Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,500 --> 00:00:02,210
Poprzednio:
2
00:00:03,294 --> 00:00:06,881
- Wracasz do Alexandrii?
- Tak. Nic ju偶 tam dla mnie nie ma.
3
00:00:08,299 --> 00:00:10,885
- Czyta艂am list od Ezekiela.
- Ten jarmark jest nam potrzebny.
4
00:00:11,011 --> 00:00:13,888
- Je艣li Alexandria te偶 kogo艣 wy艣le...
- Przykro mi.
5
00:00:14,514 --> 00:00:17,684
- Tw贸j organizm jest wycie艅czony.
- Nie w tym problem.
6
00:00:18,601 --> 00:00:19,602
Jestem w ci膮偶y.
7
00:00:21,396 --> 00:00:24,399
Masz mnie nazywa膰 Alf膮,
tak jak pozostali.
8
00:00:26,693 --> 00:00:27,694
POSZED艁EM ZA LYDI膭.
9
00:00:37,287 --> 00:00:39,789
Kazali ci 艣ci膮gn膮膰 sk贸r臋?
10
00:00:40,290 --> 00:00:45,003
- Zabrali mi j膮 i ukryli.
- To by艂 ten, kt贸ry ci臋 przyprowadzi艂?
11
00:00:49,215 --> 00:00:52,719
Dlaczego by艂 gotowy walczy膰,
by ci臋 zatrzyma膰?
12
00:00:56,598 --> 00:00:59,100
Udawa艂am, 偶e potrzebuj臋 jego pomocy.
13
00:01:00,310 --> 00:01:03,813
- Zrobi艂 ci co艣?
- Nie.
14
00:01:07,108 --> 00:01:09,402
Powiedzia艂a艣 mu o nas?
15
00:01:11,696 --> 00:01:14,616
Powiedzia艂am,
偶e jest nas garstka.
16
00:01:15,700 --> 00:01:18,787
I 偶e nienawidz臋 tego 偶ycia.
17
00:01:19,996 --> 00:01:22,999
Ok艂ama艂am ich, aby mi zaufali.
18
00:01:24,292 --> 00:01:26,294
Nie licz膮c jednej rzeczy.
19
00:01:28,004 --> 00:01:30,298
Powiedzia艂am,
偶eby nie zadzierali z tob膮.
20
00:01:35,303 --> 00:01:37,305
Czego si臋 dowiedzia艂a艣?
21
00:01:38,890 --> 00:01:41,184
呕yj膮 g艂贸wnie z uprawy ziemi.
22
00:01:42,394 --> 00:01:44,396
Zebrali troch臋 zapas贸w.
23
00:01:45,897 --> 00:01:47,691
Bardzo podstawowe uzbrojenie.
24
00:01:47,691 --> 00:01:50,819
Kilka sztuk broni.
Zdecydowanie za ma艂o.
25
00:01:52,696 --> 00:01:54,989
Prowadz膮 z kim艣 handel?
26
00:01:55,699 --> 00:01:58,993
Nie wydaje mi si臋.
27
00:02:00,203 --> 00:02:02,205
Co jeszcze?
28
00:02:03,206 --> 00:02:05,208
- To wszystko.
- Wszystko?!
29
00:02:05,792 --> 00:02:11,506
Z艂ama艂am dla ciebie w艂asne zasady
i co dostaj臋 w zamian?
30
00:02:12,298 --> 00:02:16,094
Wym贸wki i puste s艂owa.
31
00:02:18,888 --> 00:02:20,306
Przepraszam, Alfo.
32
00:02:24,811 --> 00:02:27,397
Tylko dlatego po mnie wr贸ci艂a艣?
33
00:02:28,898 --> 00:02:31,109
By si臋 czego艣 o nich dowiedzie膰?
34
00:02:33,695 --> 00:02:35,905
G艂upie pytanie.
35
00:02:55,300 --> 00:03:00,388
.:: GrupaHatak.pl ::.
36
00:03:00,513 --> 00:03:05,602
facebook.pl/GrupaHatak
37
00:03:35,298 --> 00:03:38,093
呕YWE TRUPY 9x12 Guardians
Stra偶nicy
38
00:03:39,010 --> 00:03:44,307
Napisy: Igloo666
39
00:03:48,603 --> 00:03:52,190
- Kto jeszcze o tym wiedzia艂?
- Tylko Eugene i Rosita.
40
00:03:52,315 --> 00:03:55,610
Powiedzieliby艣my, gdyby kto艣 si臋 odezwa艂,
ale tak si臋 nie sta艂o.
41
00:03:55,694 --> 00:03:59,197
- Nie wiemy, kto m贸g艂 tego s艂ucha膰.
- Byli艣my ostro偶ni.
42
00:04:00,990 --> 00:04:06,579
Rosita i Eugene o ma艂o nie zgin臋li,
pr贸buj膮c zamontowa膰 ten nadajnik.
43
00:04:06,579 --> 00:04:09,290
Sko艅czy艂o si臋 艣mierci膮 Jezusa,
44
00:04:09,708 --> 00:04:13,795
a Negan uciek艂,
bo skupili艣cie si臋 tym na tym!
45
00:04:16,006 --> 00:04:19,509
Nie mog臋 wykonywa膰 swojej pracy,
je艣li Rada ukrywa co艣 przede mn膮.
46
00:04:20,510 --> 00:04:23,680
Otrzyma艂a艣 prawo weta
w kwestiach zwi膮zanych z bezpiecze艅stwem
47
00:04:23,805 --> 00:04:26,599
i widz臋,
偶e wszystko pod to podci膮gasz.
48
00:04:26,599 --> 00:04:29,519
Nasze zdanie si臋 nie liczy,
je艣li si臋 z nim nie zgadzasz.
49
00:04:29,602 --> 00:04:33,815
Niepotrzebne zwracanie na siebie uwagi
jest bardzo niebezpieczne!
50
00:04:33,815 --> 00:04:36,818
Podobnie jak odcinanie si臋
od reszty 艣wiata.
51
00:04:37,902 --> 00:04:40,196
Do kogo mo偶emy si臋 zwr贸ci膰
w potrzebie?
52
00:04:40,905 --> 00:04:43,783
Nie mo偶emy traci膰 przyjaci贸艂
przez ci膮g艂e 偶ycie w strachu.
53
00:04:43,908 --> 00:04:45,994
W艂a艣nie stracili艣my przyjaciela.
54
00:04:51,708 --> 00:04:55,420
Mieli艣my dobre intencje,
ale to nie zmienia tego, co si臋 sta艂o.
55
00:04:57,213 --> 00:04:58,798
Pojawi艂 si臋 nowy wr贸g.
56
00:04:58,798 --> 00:05:02,302
I to dok艂adnie tacy ludzie,
jakich obawia艂a si臋 Michonne.
57
00:05:05,680 --> 00:05:08,892
Nie 偶a艂uj臋 czasu
sp臋dzonego z Jezusem.
58
00:05:10,393 --> 00:05:15,190
Mo偶e i tak wszystko
by si臋 tak potoczy艂o.
59
00:05:16,483 --> 00:05:17,901
Mo偶e.
60
00:05:18,109 --> 00:05:22,906
Ale wiemy ju偶, co nam grozi
i nie mo偶emy udawa膰, 偶e tak nie jest.
61
00:05:26,493 --> 00:05:30,705
Nie bez powodu oddali艣my w r臋ce Michonne
nasze bezpiecze艅stwo.
62
00:05:31,998 --> 00:05:38,004
- Jej decyzje wiele razy nas ratowa艂y.
- Ale za jak膮 cen臋?
63
00:05:41,299 --> 00:05:44,594
Gdy byli艣my na Wzg贸rzu,
spotkali艣my Carol.
64
00:05:45,887 --> 00:05:50,600
Pr贸bowa艂a nam贸wi膰 Michonne
na udzia艂 w jarmarku,
65
00:05:50,600 --> 00:05:53,186
ale pono膰 znowu odm贸wi艂a艣.
66
00:05:54,479 --> 00:05:58,900
- M贸wi艂a艣 w imieniu Alexandrii?
- Sprawa jarmarku to stare dzieje.
67
00:05:58,900 --> 00:06:01,695
Tak, ale mamy nowe informacje.
68
00:06:02,696 --> 00:06:07,701
Jarmark odb臋dzie si臋 pojutrze.
Nadal mamy czas, by to przemy艣le膰.
69
00:06:12,997 --> 00:06:18,586
Carol m贸wi, 偶e w Kr贸lestwie
jest o wiele gorzej,
70
00:06:18,712 --> 00:06:21,006
ni偶 mogli艣my przeczyta膰
w li艣cie od Ezekiela.
71
00:06:21,006 --> 00:06:24,592
S膮 zbyt odizolowani od reszty
i potrzebuj膮 handlu,
72
00:06:24,592 --> 00:06:28,513
- kt贸ry ten jarmark ma zapocz膮tkowa膰.
- W Kr贸lestwie potrafi膮 o siebie zadba膰.
73
00:06:28,513 --> 00:06:29,597
Zawsze im si臋 udawa艂o.
74
00:06:29,681 --> 00:06:33,309
Nie prosi艂aby o pomoc po raz drugi,
gdyby sytuacja nie by艂a powa偶na.
75
00:06:34,185 --> 00:06:37,814
Sk艂adam wniosek o ponowne g艂osowanie
w sprawie jarmarku w Kr贸lestwie.
76
00:06:37,897 --> 00:06:41,109
- Po co? Zawetuje to.
- Dok艂adnie.
77
00:06:43,903 --> 00:06:46,698
Dziel膮 nas zaniedbane
i niebezpieczne drogi.
78
00:06:46,781 --> 00:06:52,287
W okolicy grasuje banda morderc贸w,
poprzebierana za trupy.
79
00:06:56,499 --> 00:06:59,502
Te偶 chcia艂abym im pom贸c.
80
00:07:00,712 --> 00:07:04,299
I mogliby艣my g艂osowa膰
za ponownym otworzeniem bram,
81
00:07:04,382 --> 00:07:08,386
tak jak by艂o z Sanktuarium.
Mog艂abym jako艣 to prze艂kn膮膰.
82
00:07:09,804 --> 00:07:14,392
Ale Carol napisa艂a jasno,
偶e Ezekiel nie chce opu艣ci膰 Kr贸lestwa,
83
00:07:14,392 --> 00:07:17,979
a ja nie jestem gotowa,
by nara偶a膰 z tego powodu Alexandri臋.
84
00:07:19,397 --> 00:07:22,817
Wiem, 偶e chcesz dla nas jak najlepiej.
85
00:07:24,402 --> 00:07:29,783
Ale co to za przetrwanie dla Alexandrii,
je艣li cen膮 b臋dzie upadek Kr贸lestwa?
86
00:07:32,619 --> 00:07:36,581
To nadal przetrwanie.
87
00:08:02,107 --> 00:08:04,192
No bez jaj.
88
00:08:04,984 --> 00:08:06,194
Cholera.
89
00:08:32,512 --> 00:08:35,682
- Widz臋, 偶臋 艣wietnie posz艂o.
- Jasne.
90
00:08:37,017 --> 00:08:41,312
Jestem przewodnicz膮cym Rady,
kt贸ra nie pe艂ni ju偶 swojej roli.
91
00:08:45,984 --> 00:08:47,986
Co powiedzia艂a?
92
00:08:52,699 --> 00:08:54,909
Nie chc臋 teraz o tym gada膰.
93
00:08:59,914 --> 00:09:03,918
Przepraszam.
Wiem, 偶e ostatnio ci臋偶ko ci ze mn膮.
94
00:09:03,918 --> 00:09:07,505
Staram si臋, aby tak nie by艂o,
ale mam mn贸stwo rzeczy na g艂owie.
95
00:09:09,299 --> 00:09:11,509
Wiem.
Nic si臋 nie sta艂o.
96
00:09:13,011 --> 00:09:16,681
- Ja te偶 przepraszam.
- Za co?
97
00:09:17,182 --> 00:09:22,312
Wszystko dopiero si臋 rozwija.
Nie pisa艂e艣 si臋 na to.
98
00:09:23,104 --> 00:09:27,609
Ja te偶 nie, ale jest, jak jest.
99
00:09:29,486 --> 00:09:33,782
Ale to dobra rzecz.
Prawdziwe b艂ogos艂awie艅stwo.
100
00:09:35,200 --> 00:09:39,287
Ale je艣li chcesz to sko艅czy膰,
to zrozumiem.
101
00:09:43,208 --> 00:09:45,585
- A ty tego chcesz?
- Nie b膮d藕 g艂upi.
102
00:09:45,585 --> 00:09:47,003
Wiesz, czego chc臋.
103
00:09:49,297 --> 00:09:53,301
Rozm贸wi臋 si臋 z Siddiqiem,
ale je艣li chodzi o nas...
104
00:09:55,303 --> 00:09:56,888
to pi艂ka jest po twojej stronie.
105
00:10:00,892 --> 00:10:02,519
Wracam do domu.
106
00:11:37,906 --> 00:11:39,491
Od艂贸偶 tego kija, ch艂opcze.
107
00:11:54,005 --> 00:11:56,800
Czai艂em si臋 na niego,
odk膮d min臋li艣my polan臋.
108
00:11:57,217 --> 00:12:00,220
- Szed艂 za nami od d艂u偶szego czasu.
- Sam?
109
00:12:00,595 --> 00:12:02,013
Tak.
110
00:12:02,597 --> 00:12:04,808
Dzi臋kuj臋, Beta.
111
00:12:06,101 --> 00:12:07,602
Kim jeste艣?
112
00:12:15,110 --> 00:12:18,279
Pozwol臋, by ci j膮 z艂ama艂.
A potem tak偶e drug膮.
113
00:12:18,780 --> 00:12:20,198
A potem obie nogi.
114
00:12:21,199 --> 00:12:24,285
A potem ci臋 tu zostawi臋,
a ch臋tnych na mi臋sko b臋dzie sporo.
115
00:12:28,707 --> 00:12:30,083
Przesta艅.
116
00:12:40,802 --> 00:12:42,303
Jestem ze Wzg贸rza.
117
00:12:44,097 --> 00:12:45,807
Ale nikt mnie za wami nie wys艂a艂.
118
00:12:49,019 --> 00:12:50,812
Wr贸ci艂em po ni膮.
119
00:12:51,604 --> 00:12:53,606
Co za kretyn!
120
00:12:59,195 --> 00:13:00,697
Bierzemy go ze sob膮.
121
00:13:02,198 --> 00:13:07,287
Oczy szeroko otwarte.
Mo偶e ich by膰 wi臋cej.
122
00:13:31,603 --> 00:13:33,605
W czym mog臋 ci pom贸c, Eugene?
123
00:13:34,898 --> 00:13:38,610
Bardziej istotnym pytanie b臋dzie:
co ja mog臋 zrobi膰 dla ciebie?
124
00:13:44,115 --> 00:13:47,994
W lewej kolumnie pierwszej tabeli
spisane s膮 plusy i minusy
125
00:13:47,994 --> 00:13:51,998
zostania z Rosit膮, podczas gdy ona
wychowa dziecko innego m臋偶czyzny.
126
00:13:52,082 --> 00:13:57,712
W prawej przypisa艂em ka偶d膮 warto艣膰
do odpowiedniej warto艣ci numerycznej.
127
00:13:58,296 --> 00:13:59,881
W drugiej tabeli...
128
00:14:00,298 --> 00:14:02,092
Drugiej?
129
00:14:03,301 --> 00:14:05,512
Przenios艂em tu
rzeczone warto艣ci numeryczne
130
00:14:05,512 --> 00:14:07,597
i oszacowa艂em ich wp艂yw
na przestrzeni lat.
131
00:14:07,597 --> 00:14:10,809
Kilka pierwszy lat
to ryzyko braku stabilno艣ci,
132
00:14:10,892 --> 00:14:15,605
ale w perspektywie d艂ugoterminowej
szcz臋艣cie wykazuje tendencj臋 wzrostow膮.
133
00:14:16,690 --> 00:14:18,400
No c贸偶.
134
00:14:20,318 --> 00:14:21,695
Bardzo dzi臋kuj臋.
135
00:14:22,612 --> 00:14:26,700
Mam te偶 tabel臋 ocen
oraz kryteria ich stosowania.
136
00:14:32,414 --> 00:14:34,207
Raczej mi si臋 nie przydadz膮.
137
00:14:39,713 --> 00:14:40,588
W porz膮siu.
138
00:14:46,803 --> 00:14:51,891
Wybacz moj膮 艂acin臋,
w ko艅cu jeste艣 duchownym...
139
00:14:55,186 --> 00:14:58,398
ale b臋dziesz pieprzonym g艂upcem,
je艣li z niej zrezygnujesz.
140
00:14:59,482 --> 00:15:03,194
Sporo razem przeszli艣my.
141
00:15:03,194 --> 00:15:07,407
Nie spisa艂e艣 mnie na straty,
nawet gdy ja to zrobi艂em.
142
00:15:07,907 --> 00:15:09,909
Powiem ci wi臋c, co widz臋.
143
00:15:10,702 --> 00:15:13,705
Rosita to najlepsze,
co ci臋 spotka艂o od samego pocz膮tku.
144
00:15:13,788 --> 00:15:15,915
Dlatego lepiej naprawd臋 to przemy艣l,
145
00:15:15,999 --> 00:15:19,210
zanim wylejesz dos艂owne dziecko
z przys艂owiow膮 k膮piel膮.
146
00:15:19,294 --> 00:15:21,796
Nie jestem ojcem tego dziecka.
147
00:15:23,882 --> 00:15:28,094
- Dobro dziecka musi by膰 najwa偶niejsze.
- Nie tobie o tym decydowa膰.
148
00:15:29,596 --> 00:15:33,600
Ani Siddiqowi.
Decyzja nale偶y tylko do niej.
149
00:15:36,394 --> 00:15:42,400
Przyznam, 偶e nie do ko艅ca to rozumiem.
Ale Rosita kocha ciebie, nie Siddiqa.
150
00:15:44,194 --> 00:15:47,906
A ju偶 na pewno nie mnie,
mimo mi艂o艣ci, jak膮 j膮 darz臋.
151
00:15:59,709 --> 00:16:03,797
Dlatego wstrzymaj si臋 ze wszystkim
i dla jej dobra za艂atw ca艂膮 t臋 spraw臋.
152
00:16:04,589 --> 00:16:07,801
Kochacie si臋 nawzajem,
wi臋c nie marnujcie wi臋cej czasu.
153
00:16:07,884 --> 00:16:09,386
Tylko to nam pozosta艂o.
154
00:16:10,804 --> 00:16:12,806
- Czas czy mi艂o艣膰?
- Jedno i drugie.
155
00:16:18,186 --> 00:16:19,479
Co to?
156
00:16:20,397 --> 00:16:23,400
Co艣, co mo偶esz przekaza膰 Rosicie.
157
00:16:24,484 --> 00:16:29,197
Bardzo rozci膮gliwe portki
na potrzeby rosn膮cego brzusia.
158
00:16:33,702 --> 00:16:36,705
- Dzi臋kuj臋.
- Nie ma sprawy.
159
00:16:41,418 --> 00:16:45,588
- Dlaczego tw贸j kolega za tob膮 ruszy艂?
- Nie jest 偶adnym moim koleg膮.
160
00:16:46,715 --> 00:16:49,592
Siedzia艂 w s膮siedniej celi.
Pozna艂am tylko jego imi臋.
161
00:16:53,805 --> 00:16:57,809
- Henry.
- Nie wspomina艂a艣 o nim.
162
00:17:00,020 --> 00:17:02,689
Uzna艂am, 偶e nie jest warty wspominania.
163
00:17:04,816 --> 00:17:08,194
Uzna艂, 偶e warto zaryzykowa膰 偶yciem
i uda膰 si臋 za tob膮.
164
00:17:12,907 --> 00:17:16,119
Udawa艂am bezradn膮
i od razu da艂 si臋 zwie艣膰.
165
00:17:20,790 --> 00:17:23,209
Wida膰 jest g艂upszy, ni偶 s膮dzi艂am.
166
00:17:24,586 --> 00:17:26,588
Nie lekcewa偶 w艂asnych umiej臋tno艣ci.
167
00:17:28,506 --> 00:17:31,092
Mo偶e po prostu umiej臋tnie k艂amiesz.
168
00:17:38,516 --> 00:17:40,602
Wiesz, dlaczego ufam zwierz臋tom?
169
00:17:41,811 --> 00:17:43,897
Bo nie k艂ami膮.
170
00:17:46,691 --> 00:17:51,112
Musia艂a艣 k艂ama膰.
Podobnie jak i oni.
171
00:17:52,113 --> 00:17:54,282
Tacy ludzie ju偶 tak maj膮.
172
00:17:56,701 --> 00:17:59,496
To tylko puste s艂owa.
173
00:17:59,496 --> 00:18:03,416
A s艂owa to jedynie wiatr.
174
00:18:05,210 --> 00:18:07,295
Pami臋taj o tym.
175
00:18:48,211 --> 00:18:50,797
Wr贸ci艂a艣 do swoich.
176
00:19:17,615 --> 00:19:19,284
To wasz ob贸z?
177
00:19:20,285 --> 00:19:22,120
To p贸ki co nasz dom.
178
00:19:32,213 --> 00:19:35,800
Za艂atw jej now膮 mask臋.
We藕 ze sob膮 ch艂opaka.
179
00:20:18,593 --> 00:20:19,886
Witaj w domu.
180
00:20:22,305 --> 00:20:26,810
- Dziwi臋 si臋, 偶e tyle to trwa艂o.
- Chc臋 odpowiedzi na par臋 pyta艅.
181
00:20:27,185 --> 00:20:29,979
I podobno udzielisz ich tylko mi.
182
00:20:29,979 --> 00:20:32,899
No to m贸w.
183
00:20:33,400 --> 00:20:36,611
Dlaczego sam wr贸ci艂e艣?
Wiem, 偶e musia艂 by膰 jaki艣 pow贸d.
184
00:20:36,695 --> 00:20:39,781
W kwestii Gabe'a musz臋 zaznaczy膰,
偶e to nie by艂a tylko jego wina.
185
00:20:39,906 --> 00:20:42,701
Nie mo偶na trzyma膰 du偶ego psa
wiecznie pod kluczem.
186
00:20:42,701 --> 00:20:46,996
- Pr臋dzej czy p贸藕niej musi si臋 wybiega膰.
- A ty zdecydowa艂e艣 si臋 wr贸ci膰.
187
00:20:46,996 --> 00:20:51,292
- Jakim ci臋 to czyni psem?
- Ciesz臋 si臋, 偶e pytasz.
188
00:21:00,093 --> 00:21:01,803
By艂em w twoim domu.
189
00:21:03,096 --> 00:21:07,684
Mog艂em si臋 tam na ciebie zaczai膰
i rozwali膰 ci 艂eb.
190
00:21:08,018 --> 00:21:11,980
M贸g艂bym rozwali膰 wiele 艂b贸w,
ale tego nie zrobi艂em.
191
00:21:12,105 --> 00:21:16,985
Bo wiedzia艂e艣, 偶e wtedy by艣 zgin膮艂.
Jeste艣 dupkiem, ale nie idiot膮.
192
00:21:18,486 --> 00:21:23,199
My艣l臋, 偶e postanowi艂e艣
spr贸bowa膰 swoich si艂 w pojedynk臋,
193
00:21:23,283 --> 00:21:29,289
ale dosta艂e艣 srogo po dupie,
wi臋c wr贸ci艂e艣 tu jak zbity pies.
194
00:21:32,000 --> 00:21:33,585
Tak by艂o, prawda?
195
00:21:34,502 --> 00:21:37,505
Masz racj臋.
艢wiat si臋 zmieni艂.
196
00:21:38,798 --> 00:21:42,510
Ale ja r贸wnie偶 si臋 zmieni艂em.
197
00:21:42,594 --> 00:21:46,306
- Czego ty w og贸le chcesz?
- Skoro nie zamierzasz mnie zabi膰,
198
00:21:46,389 --> 00:21:49,100
to mo偶e potrafi艂aby艣
cho膰 troch臋 mi zaufa膰.
199
00:21:53,605 --> 00:21:58,318
Wybra艂e艣 偶ycie zamiast zemsty
i tym chcesz zdoby膰 moje zaufanie?
200
00:22:00,987 --> 00:22:03,698
Je艣li pieprzenie nowych bzdur
to wyznacznik zmiany,
201
00:22:03,698 --> 00:22:06,201
to gratulacje,
zaiste sta艂e艣 si臋 nowym cz艂owiekiem.
202
00:22:06,201 --> 00:22:12,707
Trzymasz mnie tu, by przypomina膰 innym,
jak mi艂osierny by艂 wielki Rick Grimes.
203
00:22:13,792 --> 00:22:17,003
Ale mog臋 przyda膰 si臋
o wiele bardziej.
204
00:22:17,295 --> 00:22:20,590
- Mog臋 ci pom贸c.
- Niczego od ciebie nie potrzebuj臋.
205
00:22:20,715 --> 00:22:25,095
Dobrze sobie tu wszystko zorganizowa艂a艣,
ale sprawy zaczynaj膮 si臋 sypa膰.
206
00:22:25,095 --> 00:22:28,390
I pr臋dzej czy p贸藕niej
ca艂kowicie stracisz kontrol臋...
207
00:22:28,515 --> 00:22:29,683
Do czego zmierzasz?
208
00:22:29,808 --> 00:22:33,812
Moje okna
s膮 tu偶 obok waszej sali narad.
209
00:22:33,895 --> 00:22:36,606
- S艂ysz臋 to i owo.
- No to si臋 przes艂ysza艂e艣.
210
00:22:40,985 --> 00:22:44,698
Chc臋 tylko powiedzie膰,
偶e potrafi臋 trzyma膰 ludzi w ryzach.
211
00:22:45,990 --> 00:22:48,910
M贸g艂bym by膰 twoim doradc膮.
212
00:22:49,202 --> 00:22:54,582
- Jak przyw贸dca z dawnym przyw贸dc膮.
- Nie jestem tu 偶adnym przyw贸dc膮.
213
00:22:55,291 --> 00:22:57,002
Daj spok贸j.
214
00:22:57,502 --> 00:23:02,507
Podobno napisa艂a艣 konstytucj臋,
kt贸ra przekaza艂a w艂adz臋 w r臋ce ludzi,
215
00:23:02,507 --> 00:23:07,679
a jednak to nadal ty
podejmujesz wszystkie decyzje.
216
00:23:08,680 --> 00:23:10,098
Ja pierdol臋.
217
00:23:10,181 --> 00:23:13,184
- To dopiero przekr臋t...
- To 偶aden przekr臋t.
218
00:23:13,601 --> 00:23:16,312
I g贸wno wiesz o tym,
co tu si臋 dzieje.
219
00:23:17,397 --> 00:23:20,108
Wiem, 偶e dobry przyw贸dca
wykorzystuje ka偶dy mo偶liwy atut.
220
00:23:20,191 --> 00:23:21,693
Wybacz, Negan.
221
00:23:22,485 --> 00:23:26,281
Je艣li po to tu wr贸ci艂e艣,
to trzeba by艂o tego nie robi膰.
222
00:23:26,489 --> 00:23:28,491
- Michonne...
- Pos艂uchaj mnie!
223
00:23:28,992 --> 00:23:30,410
Jeszcze nie sko艅czy艂am.
224
00:23:31,202 --> 00:23:35,999
Za chwil臋 ci臋 zwi膮偶emy
na czas wzmocnienia zamka.
225
00:23:36,291 --> 00:23:38,501
A okna zostan膮 zas艂oni臋te...
226
00:23:46,009 --> 00:23:47,802
Kurwa.
227
00:24:08,198 --> 00:24:10,283
DOGANIAMY ICH.
228
00:24:15,997 --> 00:24:17,999
Dosz艂o do walki.
229
00:24:24,714 --> 00:24:26,216
Z艂apali go.
230
00:24:34,307 --> 00:24:36,017
Dobry piesek.
231
00:24:39,104 --> 00:24:40,897
Dobry piesek.
232
00:24:43,900 --> 00:24:45,610
Poszli t臋dy.
233
00:25:01,084 --> 00:25:02,419
Nie藕le.
234
00:25:04,295 --> 00:25:06,715
Psie!
235
00:25:12,887 --> 00:25:14,014
Daj.
236
00:25:22,188 --> 00:25:23,606
Z艂y pies.
237
00:25:41,416 --> 00:25:44,085
Zastanawiasz si臋,
dlaczego tak post臋pujemy.
238
00:25:44,586 --> 00:25:47,213
Dlaczego ukrywamy si臋 w艣r贸d nich.
239
00:25:48,715 --> 00:25:50,800
Dlaczego si臋 nimi stajemy.
240
00:25:53,011 --> 00:25:54,804
Nie jeste艣cie nimi.
241
00:25:56,306 --> 00:25:59,684
- Nie jeste艣cie martwi.
- Martwa jest ca艂a cywilizacja.
242
00:25:59,809 --> 00:26:03,980
Silni si臋 przystosowuj膮,
a s艂abi gin膮.
243
00:26:05,106 --> 00:26:07,192
Zgodnie z prawami natury.
244
00:26:08,485 --> 00:26:10,695
Czyli o to dzi艣 chodzi艂o?
245
00:26:13,281 --> 00:26:15,408
Pozwoli艂a艣, by s艂abi zgin臋li?
246
00:26:17,494 --> 00:26:20,205
Nie wracamy po tych,
kt贸rych utracili艣my.
247
00:26:21,081 --> 00:26:22,999
Nigdy tak nie robili艣my.
248
00:26:24,417 --> 00:26:26,586
A偶 pad艂o na twojego dzieciaka.
249
00:26:27,587 --> 00:26:30,715
Przekazali艣my dw贸ch z nich
za twoj膮 c贸rk臋.
250
00:26:32,801 --> 00:26:37,305
- Wed艂ug mnie to z艂a decyzja.
- Teraz wiesz, kim s膮.
251
00:26:37,514 --> 00:26:41,101
Gdzie jest ich siedziba
i jakimi zasobami dysponuj膮.
252
00:26:41,309 --> 00:26:44,020
Wiemy, 偶e wygramy,
je艣li dojdzie do wojny.
253
00:26:44,104 --> 00:26:46,106
Wymiana by艂a tego warta.
254
00:26:47,399 --> 00:26:52,487
Wiesz, co robi膰, je艣li uwa偶asz,
偶e nie powinnam by膰 przyw贸dc膮.
255
00:26:58,410 --> 00:27:00,412
Wyzywam ci臋.
256
00:27:02,497 --> 00:27:04,791
Nie nadajesz si臋 ju偶 na przyw贸dc臋.
257
00:27:09,212 --> 00:27:13,008
My艣lisz, 偶e ty m贸g艂by艣 mnie zast膮pi膰?
258
00:27:14,384 --> 00:27:16,720
Sta膰 si臋 nowym Alf膮?
259
00:27:19,597 --> 00:27:22,100
Zn贸w zmieniasz zasady.
260
00:27:23,018 --> 00:27:28,898
Masz prawo w ka偶dej chwili
zakwestionowa膰 moj膮 pozycj臋.
261
00:27:30,400 --> 00:27:31,901
A ja...
262
00:27:32,902 --> 00:27:34,696
mam prawo jej broni膰.
263
00:27:38,700 --> 00:27:40,285
Wiem, 偶e to twoja sprawka!
264
00:27:43,204 --> 00:27:47,000
- Co ty wyprawiasz?
- Widzia艂am ci臋 w lesie.
265
00:27:47,417 --> 00:27:49,586
Knu艂a艣 co艣 ze swoim ch艂opakiem.
266
00:27:50,211 --> 00:27:54,215
- Co takiego? Wcale nie...
- W艂a艣nie, 偶e tak.
267
00:27:55,300 --> 00:27:58,511
Nie on mnie wyzywa, tylko ty.
268
00:28:11,900 --> 00:28:14,194
Narazi艂a艣 nas na niebezpiecze艅stwo.
269
00:28:14,694 --> 00:28:18,490
A trzymaj膮c tu tego ch艂opca,
pozostajemy nara偶eni.
270
00:28:18,615 --> 00:28:23,119
Jego ludzie zabili ju偶 wielu naszych.
Co z zemst膮?
271
00:28:24,996 --> 00:28:29,000
Nie zawiod艂a艣 tylko mnie.
Zawiod艂a艣 nas wszystkich.
272
00:28:43,098 --> 00:28:44,391
Zawiod艂am was?
273
00:28:52,399 --> 00:28:55,318
Oni wszyscy pod膮偶aj膮 za mn膮
z w艂asnej woli.
274
00:28:55,610 --> 00:28:57,487
Bo dzi臋ki mnie s膮 silni.
275
00:28:58,405 --> 00:29:00,407
Bo dzi臋ki mnie 偶yj膮!
276
00:29:02,701 --> 00:29:04,119
Dzi臋ki mnie.
277
00:29:10,000 --> 00:29:12,293
Nie chc臋 z tob膮 walczy膰.
278
00:29:30,520 --> 00:29:31,896
Za p贸藕no.
279
00:30:47,180 --> 00:30:50,183
P艂acz jest dla s艂abych.
280
00:31:21,715 --> 00:31:23,883
Jak tam na 膰wiczeniach?
281
00:31:25,010 --> 00:31:26,011
W porz膮dku.
282
00:31:29,097 --> 00:31:31,516
Chyba si臋 sp贸藕ni艂a艣,
283
00:31:31,516 --> 00:31:35,895
skoro godzin臋 temu
zd膮偶y艂a艣 si臋 zaczai膰 przy wi臋zieniu.
284
00:31:37,897 --> 00:31:39,691
Sp贸藕ni艂am si臋 tylko par臋 minut.
285
00:31:43,319 --> 00:31:46,197
- Dlaczego mnie 艣ledzi艂a艣?
- Nie 艣ledzi艂am.
286
00:31:51,286 --> 00:31:52,996
Sz艂am spotka膰 si臋 z Neganem.
287
00:31:55,415 --> 00:31:57,083
Rozmawiasz z nim?
288
00:32:02,380 --> 00:32:04,799
- Dlaczego?
- 呕al mi go.
289
00:32:07,302 --> 00:32:11,681
- On nie jest twoim przyjacielem.
- To raczej oczywiste.
290
00:32:11,806 --> 00:32:14,601
To po co z nim rozmawiasz?
291
00:32:18,605 --> 00:32:20,190
S艂ucha mnie.
292
00:32:22,817 --> 00:32:24,694
W odr贸偶nieniu od niekt贸rych.
293
00:32:29,199 --> 00:32:32,994
- Masz ju偶 go nie odwiedza膰.
- Dlaczego?
294
00:32:34,788 --> 00:32:37,707
Nie bez powodu
jest tam zamkni臋ty, Judith.
295
00:32:37,916 --> 00:32:40,418
- To potw贸r.
- Wcale nie.
296
00:32:40,919 --> 00:32:45,382
- To te偶 cz艂owiek!
- Kt贸ry dopu艣ci艂 si臋 potwornych rzeczy.
297
00:32:47,092 --> 00:32:53,306
Zabi艂 ludzi bliskich mi i twojemu tacie.
298
00:32:54,099 --> 00:32:57,519
Je艣li go wypu艣cimy,
zn贸w do tego dojdzie.
299
00:32:57,602 --> 00:33:00,980
Przecie偶 si臋 wydosta艂, mamo.
Zmieni艂 si臋.
300
00:33:04,818 --> 00:33:07,612
Rozumiem, dlaczego chcesz w to wierzy膰.
301
00:33:09,197 --> 00:33:12,409
Ale ludzie tak naprawd臋
si臋 nie zmieniaj膮.
302
00:33:13,284 --> 00:33:15,203
Ty si臋 zmieni艂a艣.
303
00:33:19,791 --> 00:33:21,501
Id藕 do swojego pokoju.
304
00:33:22,002 --> 00:33:24,587
- Dlaczego?
- Bo musz臋 na chwil臋 zosta膰 sama.
305
00:34:22,687 --> 00:34:24,314
Zdejmij mi mask臋.
306
00:34:46,002 --> 00:34:51,216
Od lat nie by艂o takiej sytuacji.
I czu艂am, 偶e co艣 si臋 zmieni艂o.
307
00:34:53,510 --> 00:34:55,804
Wszyscy w ciebie wierz膮.
308
00:34:57,013 --> 00:34:59,516
To dzi臋ki tobie nadal 偶yj膮.
309
00:35:00,100 --> 00:35:02,686
I dobrze im to
raz na jaki艣 czas przypomnie膰.
310
00:35:02,686 --> 00:35:08,483
Gdy Lydia mia艂a trzy lata,
na chwil臋 si臋 od niej odwr贸ci艂am.
311
00:35:08,483 --> 00:35:10,110
Nawet nie pami臋tam dlaczego.
312
00:35:10,193 --> 00:35:16,408
Znalaz艂am j膮 w szafce,
zapl膮tan膮 w plastikowy pokrowiec.
313
00:35:17,492 --> 00:35:19,994
Nie mog艂a oddycha膰.
314
00:35:20,912 --> 00:35:26,584
A ja sta艂am tam i patrzy艂am,
jak jej twarz staje si臋 niebieska.
315
00:35:28,003 --> 00:35:30,088
Upad艂a...
316
00:35:31,297 --> 00:35:34,384
i dopiero wtedy j膮 uratowa艂am.
317
00:35:34,718 --> 00:35:40,598
Gdy mog艂a ju偶 normalnie oddycha膰,
zapyta艂am, czy nic jej nie jest.
318
00:35:43,101 --> 00:35:44,394
Kiwn臋艂a g艂ow膮.
319
00:35:48,982 --> 00:35:52,193
A ja mocno j膮 uderzy艂am,
320
00:35:52,402 --> 00:35:55,280
aby pami臋ta艂a,
by ju偶 nigdy tak nie robi膰.
321
00:35:57,407 --> 00:36:01,411
Trzeba robi膰 wszystko,
by chroni膰 tych, kt贸rych kochasz.
322
00:36:01,995 --> 00:36:03,913
Nawet przed nimi samymi.
323
00:36:05,707 --> 00:36:09,294
Musimy chroni膰 si臋
tak偶e przed zagro偶eniami z zewn膮trz.
324
00:36:10,295 --> 00:36:13,298
Musimy by膰 gotowi,
gdy zjawi膮 si臋 tu po ch艂opca.
325
00:36:14,799 --> 00:36:20,305
Jeste艣my ju偶 gotowi.
Dzi臋ki niemu mamy przewag臋.
326
00:36:21,097 --> 00:36:23,600
Mo偶e si臋 te偶 przyda膰,
je艣li chodzi o Lydi臋.
327
00:36:24,893 --> 00:36:27,103
Je艣li co艣 czuje...
328
00:36:27,979 --> 00:36:32,984
Je艣li my艣li o kim艣 takim
z takiego miejsca...
329
00:36:34,986 --> 00:36:37,489
musisz o tym wiedzie膰.
330
00:36:38,406 --> 00:36:40,408
No to si臋 przekonajmy.
331
00:37:00,303 --> 00:37:02,681
Zostaw ich tutaj.
Wr贸cimy do ciebie.
332
00:38:23,303 --> 00:38:25,096
- Cze艣膰!
- Cze艣膰, Gracie.
333
00:38:25,096 --> 00:38:28,600
- Zasta艂am twojego tat臋?
- Tatusiu, przysz艂a Michonne!
334
00:38:34,189 --> 00:38:36,900
Gracie, id藕 si臋 pobawi膰.
Zaraz do ciebie wr贸c臋.
335
00:38:42,781 --> 00:38:44,115
Co jest?
336
00:38:44,991 --> 00:38:48,495
Chcia艂am ci podzi臋kowa膰
za wsparcie podczas spotkania.
337
00:38:48,620 --> 00:38:51,081
- Wiem, 偶e przysz艂o ci to 艂atwo.
- Wr臋cz przeciwnie.
338
00:38:52,499 --> 00:38:56,711
Wszyscy przystali艣my na te zasady.
Zgodzili艣my si臋 偶y膰 w zgodzie z nimi.
339
00:38:59,381 --> 00:39:02,801
I po jakim艣 czasie 艂atwo by艂o zapomnie膰,
po co powsta艂y.
340
00:39:04,511 --> 00:39:09,516
Ale ostatnie wydarzenia
mi to przypomnia艂y.
341
00:39:13,687 --> 00:39:14,979
Doceniam to.
342
00:39:18,191 --> 00:39:21,319
Dlatego najpierw
przysz艂am z tym do ciebie.
343
00:39:25,782 --> 00:39:31,496
Je艣li Rada zechce ponownie g艂osowa膰
nad wys艂aniem naszych ludzi na jarmark,
344
00:39:31,913 --> 00:39:33,415
nie zawetuj臋 tego.
345
00:39:34,582 --> 00:39:36,918
A co z tymi,
kt贸rzy przebieraj膮 si臋 za szwendaczy?
346
00:39:37,502 --> 00:39:40,588
Nasi ludzie mog膮 zgin膮膰,
je艣li na nich natrafi膮.
347
00:39:40,714 --> 00:39:42,799
Te偶 uwa偶am, 偶e to z艂y pomys艂.
348
00:39:44,217 --> 00:39:49,806
Ale ludzie mog膮 sami oceni膰 ryzyko
i dokona膰 w艂asnego wyboru.
349
00:39:51,307 --> 00:39:55,020
Takie prawo daje im Karta,
na kt贸rej postanowienia przystali.
350
00:39:56,980 --> 00:39:58,898
Tego przysi臋gali艣my broni膰.
351
00:40:00,900 --> 00:40:02,485
No i...
352
00:40:03,903 --> 00:40:05,488
pomo偶emy Kr贸lestwu.
353
00:40:10,618 --> 00:40:13,079
Mam nadziej臋,
偶e nie b臋dziemy tego 偶a艂owa膰.
354
00:40:17,292 --> 00:40:18,710
Ja te偶.
355
00:41:04,297 --> 00:41:05,507
Dok膮d mnie...
356
00:41:23,608 --> 00:41:24,984
Podnie艣 go.
357
00:41:31,783 --> 00:41:35,412
Podnie艣 go.
358
00:41:43,086 --> 00:41:45,088
A teraz...
359
00:41:45,380 --> 00:41:47,007
zabij go.
360
00:41:50,719 --> 00:41:51,720
Co?
361
00:41:54,097 --> 00:41:58,018
By艂a艣 tam kr贸tko.
Ale mo偶e to wystarczy艂o.
362
00:41:59,686 --> 00:42:01,104
Wystarczy艂o do czego?
363
00:42:03,398 --> 00:42:05,817
呕eby艣 zapomnia艂a,
po czyjej jeste艣 stronie.
364
00:42:21,791 --> 00:42:23,209
Prosz臋...
365
00:42:24,294 --> 00:42:27,297
Nie b膮d藕 s艂aba jak tw贸j ojciec.
366
00:42:28,298 --> 00:42:30,091
Wiesz, co go spotka艂o.
367
00:42:31,301 --> 00:42:33,303
Tak. Wiem, matko.
368
00:42:37,682 --> 00:42:39,184
Zabij go.
369
00:42:39,601 --> 00:42:42,395
Albo Beta zabije was oboje.
Decyzja nale偶y do ciebie.
370
00:42:46,399 --> 00:42:47,901
Stra偶nicy!
371
00:43:24,604 --> 00:43:25,897
Lydia, musimy ucieka膰.
372
00:43:29,317 --> 00:43:31,820
Nie wychylaj si臋.
Spadamy st膮d.
373
00:43:31,903 --> 00:43:34,114
- Lydia idzie z nami.
- Nie ma mowy.
374
00:43:34,698 --> 00:43:36,199
No to ja te偶 zostaj臋.
375
00:43:40,203 --> 00:43:41,705
Nie.
376
00:43:42,288 --> 00:43:43,707
Nie zostawi臋 ci臋.
377
00:43:45,083 --> 00:43:46,292
Nie ma mowy.
378
00:43:51,006 --> 00:43:53,091
- Idziemy.
- Chod藕!
379
00:44:01,891 --> 00:44:03,601
Napisy: Igloo666
380
00:44:05,603 --> 00:44:08,606
.:: Napisy24.pl - Wprost od t艂umaczy ::.
28294
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.