Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:33,000 --> 00:00:38,500
W poprzednim odcinku... Sztawcianki nie
widzia艂e艣? W samiute艅ka, w lesie? A to
2
00:00:38,500 --> 00:00:41,040
tyle wilk贸w, od razu by j膮 zw膮k艂aby
bestia jedna.
3
00:00:42,500 --> 00:00:46,020
Zatem ka偶臋 otworzy膰 skarbiec i wyp艂aci膰
jej pieni膮dze.
4
00:00:46,360 --> 00:00:47,940
Ja od niczego nie odst膮pi艂em.
5
00:00:48,220 --> 00:00:52,540
Wr臋cz przeciwnie, teraz jestem wi臋cej
ni偶 pewny, 偶e musz臋 go odzyska膰.
6
00:00:52,540 --> 00:00:54,320
偶e Anna 艣mia艂o chwyci艂a za 艂uki. Ojcze!
7
00:00:55,580 --> 00:00:59,960
Specymirze, nie bro艅 kr贸la. Nic, czego
by艣my o nim nie wiedzieli, nie rzek艂em.
8
00:01:00,160 --> 00:01:02,220
Wielkie s艂owa i wielka sprawa.
9
00:01:02,670 --> 00:01:04,069
Czas szykowa膰 si臋 do wojny.
10
00:01:05,930 --> 00:01:07,170
A mnie ju偶 czas.
11
00:01:08,270 --> 00:01:09,270
Poje偶d偶asz.
12
00:01:10,150 --> 00:01:11,650
Z艂amiesz serca moim c贸rkom?
13
00:01:13,350 --> 00:01:17,950
Przyznaj, 偶e nie o c贸rki tu idzie. Tylko
o rewan偶 przy tarcy strzelniczej.
14
00:01:19,350 --> 00:01:21,090
Z 艂ukiem czy na polowaniu.
15
00:01:21,410 --> 00:01:22,810
Zawsze mo偶esz na mnie liczy膰.
16
00:01:23,130 --> 00:01:25,610
Mam nadziej臋, 偶e nie tylko na polowaniu.
17
00:01:28,030 --> 00:01:29,690
Rozwa偶y艂e艣 za m膮偶 p贸j艣cie kundzi?
18
00:01:34,510 --> 00:01:38,590
Gdyby litewskiego ksi臋cia i polsk膮
kr贸lewn臋 obsadzi膰 na tronie Rusi.
19
00:01:38,990 --> 00:01:40,310
Kunzio nie p贸jdzie za Litwin臋.
20
00:01:40,970 --> 00:01:42,610
Nie do艣膰 dobra partia?
21
00:01:45,550 --> 00:01:49,610
Przypominam ci, 偶e p艂ynie w niej tak偶e
krew litewska. I w艂a艣nie dlatego to jest
22
00:01:49,610 --> 00:01:50,610
z艂y pomys艂.
23
00:01:50,950 --> 00:01:53,970
Ka偶dy z Wiedeminowicz贸w by艂by bliskim
krewnym dla mej c贸rki.
24
00:01:54,710 --> 00:01:58,790
Musia艂bym prosi膰 papie偶a o zgod臋 na taki
艣lub. A Klemens si臋 na to nie zgodzi艂.
25
00:02:00,610 --> 00:02:01,610
D偶ego!
26
00:02:02,110 --> 00:02:03,110
Panie!
27
00:02:06,000 --> 00:02:08,580
O co艣 tak za nie m贸wi艂? Wszystko gotowe
do drogi.
28
00:02:19,400 --> 00:02:24,280
Nie ukrywam, 偶e liczy艂em na co艣 wi臋cej
ni偶 tylko na s艂owa o wzajemnym wsparciu.
29
00:02:25,380 --> 00:02:27,140
Dzi艣 jest, jutro go nie ma.
30
00:02:28,180 --> 00:02:29,760
Nie wycofasz jednak swojego?
31
00:02:37,260 --> 00:02:41,940
uzna膰 twoje s艂owa za zniewag臋 po tym,
jak sam zagarn膮艂e艣 rusz po 艣mierci
32
00:02:41,940 --> 00:02:45,280
Trojdenowicza, nie czekaj膮c na mnie.
33
00:02:45,780 --> 00:02:51,800
Uk艂ad. Nawet tysi膮c uk艂ad贸w nie zmieni
tego, 偶e wi臋ksze prawa do Halicza maj膮
34
00:02:51,800 --> 00:02:53,800
dzieci Giedymina ni偶 Lipiastowie.
35
00:02:55,360 --> 00:03:00,100
O tym, 偶e przekupi艂e艣 Bojara Dymitra
Dietko nie wspomn臋.
36
00:03:04,840 --> 00:03:08,700
Nic by tak nie ucieszy艂o wielkiego
mistrza, jak roz艂am mi臋dzy nami.
37
00:03:24,220 --> 00:03:26,380
Nie damy mu tej satysfakcji.
38
00:03:52,670 --> 00:03:55,850
Wstawaj. Do roboty jak chcesz je艣膰. Na
pole.
39
00:03:56,110 --> 00:03:57,410
呕ywe trzeba kopa膰.
40
00:04:01,730 --> 00:04:02,830
Nie umiem.
41
00:04:11,030 --> 00:04:13,490
Dzi臋kujemy za nauk臋 strzelania z 艂uku,
wuju.
42
00:04:16,410 --> 00:04:19,850
Dawno艣my si臋 tak nie bawi艂y jak z tob膮.
Zawsze jestem got贸w.
43
00:04:20,079 --> 00:04:22,100
Wywo艂a膰 u艣miech na waszych twarzach.
44
00:04:23,540 --> 00:04:25,860
By膰 mo偶e widzimy si臋 ostatni raz.
45
00:04:26,100 --> 00:04:27,100
Jak to?
46
00:04:27,860 --> 00:04:29,660
Nie przyjedzie ju偶 wujna Wawel?
47
00:04:30,960 --> 00:04:34,760
Wierz臋, 偶e przyjad臋, ale was mo偶e nie
by膰. Nied艂ugo p贸jdziecie za m膮偶.
48
00:04:35,260 --> 00:04:36,260
Wci膮偶.
49
00:04:36,720 --> 00:04:38,740
Wielce jestem rada, 偶e ci臋 pozna艂am.
50
00:04:39,120 --> 00:04:40,120
Wzajemnie, tak.
51
00:04:40,280 --> 00:04:43,780
Teraz rozumiem rado艣膰 kr贸lewny i dobry
nastr贸j m贸j m膮偶.
52
00:04:44,380 --> 00:04:48,020
Nie spodziewa艂em si臋 us艂ysze膰 tylu
mi艂ych s艂贸w.
53
00:04:48,240 --> 00:04:49,240
Wachum?
54
00:04:49,450 --> 00:04:52,170
Czy艣 by艣 s艂ysza艂, 偶e ja sk膮pi臋, dobre
s艂owo?
55
00:04:52,930 --> 00:04:54,930
Nie, sk膮d, panie?
56
00:04:56,250 --> 00:04:59,330
Olgierdzie, je艣li moja 偶ona tak m贸wi, to
znaczy, 偶e艣 mi艂y ch艂op.
57
00:05:00,750 --> 00:05:01,750
Mi艂y?
58
00:05:03,070 --> 00:05:04,130
Ale dzikus!
59
00:05:06,610 --> 00:05:07,910
Bywaj s艂贸w, ksi膮偶臋.
60
00:05:08,230 --> 00:05:12,010
Kulewny, chod藕my do kapnicy pomodli膰 si臋
o dobry powr贸t dla wuj.
61
00:05:34,040 --> 00:05:35,040
艁adne.
62
00:05:38,260 --> 00:05:39,260
We藕.
63
00:05:43,180 --> 00:05:44,180
Pom贸偶 mi.
64
00:05:45,660 --> 00:05:46,880
Daleko st膮d na Wawel?
65
00:05:47,720 --> 00:05:48,720
Albo do Go艂czy?
66
00:05:52,360 --> 00:05:53,360
Porwano mnie.
67
00:05:54,260 --> 00:05:55,800
Z grzebnymi ko艅mi.
68
00:05:56,400 --> 00:05:58,980
Kuni? Gdy mnie tam kunia szuka膰?
69
00:06:00,780 --> 00:06:02,020
Chc臋 wr贸ci膰 do domu.
70
00:06:03,080 --> 00:06:04,080
Do matki.
71
00:06:11,920 --> 00:06:12,920
Podobaj膮 ci si臋?
72
00:06:15,360 --> 00:06:16,380
No to moje.
73
00:06:18,840 --> 00:06:20,620
Tylko obiecaj, 偶e mi pomo偶esz.
74
00:06:22,100 --> 00:06:23,100
Pomo偶esz mi.
75
00:06:39,260 --> 00:06:40,980
Jeszcze raz pod Twoj膮 obron臋.
76
00:06:46,820 --> 00:06:51,340
A ta rajda ju偶 posz艂a. Mo偶esz przesta膰.
77
00:06:52,140 --> 00:06:54,840
Chcesz, 偶eby moja spotka艂a jakie艣
nieszcz臋艣cie po drodze?
78
00:06:55,220 --> 00:06:56,220
Nie.
79
00:07:03,040 --> 00:07:07,320
A偶, Piotrku, my艣lisz, 偶e ojciec ju偶 wie,
kogo mnie wyda? Nie dasz mi sko艅czy膰.
80
00:07:08,170 --> 00:07:12,370
Jak tylko wyobra偶am sobie, 偶e nie
mieszkam ju偶 na Wawelu albo 偶e ciebie tu
81
00:07:12,370 --> 00:07:16,670
ma, taki mnie l臋k ogarnia. Na razie
偶adna z nas si臋 nigdzie nie wybiera.
82
00:07:17,750 --> 00:07:22,930
Wszyscy szepcz膮 o pos艂ach z
Wielkopolski, kt贸rzy pojechali na
83
00:07:22,930 --> 00:07:26,450
tw贸j 艣lub z ksi臋ciem Bogus艂awem. Jeszcze
nic nie jest pewne.
84
00:07:28,150 --> 00:07:31,490
Nie zastanawiasz si臋, jaki on jest, ten
ksi膮偶臋?
85
00:07:32,210 --> 00:07:34,150
Jak wygl膮da kraina, kt贸r膮 w艂ada?
86
00:07:34,670 --> 00:07:38,150
Je艣li wol膮 ojca b臋dzie m贸j 艣lub z
ksi臋ciem, tak si臋 stanie.
87
00:07:39,970 --> 00:07:42,590
Co mam o nim my艣le膰, gdybym go na oczy
nie chcia艂a?
88
00:07:44,350 --> 00:07:45,710
Znajmniej zobaczysz morze.
89
00:07:46,790 --> 00:07:48,290
Podobno to niezwyk艂y widok.
90
00:08:20,880 --> 00:08:23,260
Ksi膮偶臋 偶egna Henryka i zaraz do nas
do艂膮czy.
91
00:08:24,080 --> 00:08:27,120
Jak znam naszego ksi臋cia, jeszcze
pr贸buj臋 Henryka przekona膰.
92
00:08:27,920 --> 00:08:30,240
Obawiam si臋, 偶e to niewiele da.
93
00:08:30,620 --> 00:08:34,200
Nie ma jakiego艣 sprytnego po sob膮 na
tego 艂ajdaka?
94
00:08:35,320 --> 00:08:40,860
Chyba tylko to, co jego w艂asny dziadu
czyni艂 ksi臋ciu Legnickiemu Henrykowi.
95
00:08:41,280 --> 00:08:42,360
Co takiego?
96
00:08:43,159 --> 00:08:45,000
Je艣li nie s艂ysz膮, opowiem.
97
00:08:45,660 --> 00:08:46,980
Ku przestrodze.
98
00:08:49,260 --> 00:08:52,320
Dziad ksi臋cia, Henryk G艂ogowski, dosta艂
w przypadku Wroc艂aw.
99
00:08:53,460 --> 00:08:57,460
Tamtejszym mieszczanom to si臋 nie
podoba艂o, wi臋c wygnali go z miasta i na
100
00:08:57,460 --> 00:08:59,200
miejsce osadzili Henryka Legnickiego.
101
00:09:00,220 --> 00:09:05,100
G艂ogowczyk tak si臋 upar艂 we Wroc艂awiu
rz膮dzi膰, 偶e n臋ka艂 ksi臋stwo najazdami, a偶
102
00:09:05,100 --> 00:09:07,680
ko艅cu zagarn膮艂 tereny na p贸艂noc od
miasta.
103
00:09:08,280 --> 00:09:09,460
Ale nie do艣膰 mu by艂o.
104
00:09:10,360 --> 00:09:15,760
I tak porwa艂 z 艂a藕ni Henryka Legnickiego
i przez wiele miesi臋cy wi臋zi艂 go w
105
00:09:15,760 --> 00:09:20,290
G艂ogowie. W specjalnie przygotowanej na
t臋 okoliczno艣膰 skrzyni. A w艂a艣ciwie
106
00:09:20,290 --> 00:09:21,290
klatce.
107
00:09:22,010 --> 00:09:26,950
Wi臋zie艅 nie m贸g艂 w tej go艣cinie nawet
wygodnie usi膮艣膰 ani si臋 po艂o偶y膰.
108
00:09:27,230 --> 00:09:28,230
B贸jcie si臋 Boga.
109
00:09:28,550 --> 00:09:31,690
Henryk P艂ugowski Boga si臋 nie ba艂. To
pewne.
110
00:09:32,130 --> 00:09:37,250
Za艂amany wi臋zieniem ksi膮偶臋 zgodzi艂 si臋
przekaza膰 siemi臋偶ycielowi kolejne
111
00:09:37,450 --> 00:09:42,870
Na prawym przeg艂adrze. A tak偶e wesprze膰
go zbrojnie wobec wroga. I zap艂aci膰
112
00:09:42,870 --> 00:09:44,730
ogromny okup. Prze偶y艂 wi臋zienie.
113
00:09:44,990 --> 00:09:45,990
Co z tego?
114
00:09:47,130 --> 00:09:48,150
Nigdy nie by dobrze.
115
00:09:49,610 --> 00:09:51,650
Po偶egna艂 si臋 ze 艣wiatem kilka zim
p贸藕niej.
116
00:10:00,330 --> 00:10:02,770
Henryk zdania nie zmieni艂. 呕膮da
Boles艂awca.
117
00:10:03,410 --> 00:10:08,450
W艂a艣nie wspominali艣my, jaki to metod
ima艂 si臋 jego dziad, chc膮c odzyska膰
118
00:10:08,450 --> 00:10:09,450
Wroc艂aw.
119
00:10:10,210 --> 00:10:15,310
Mo偶e i on 偶adnych innych argument贸w za
gro藕bowym nieczym przyj膮膰 si臋 potrafi.
120
00:10:16,430 --> 00:10:21,170
Do uk艂ad贸w, panie, trzeba troch臋 rozumu
w g艂owie.
121
00:10:26,470 --> 00:10:28,510
Wybaczcie, musz臋 zebra膰 my艣li.
122
00:10:40,090 --> 00:10:41,090
Henryku!
123
00:10:42,950 --> 00:10:44,590
Chcia艂am z tob膮 pom贸wi膰.
124
00:10:46,160 --> 00:10:47,260
Idzie mi o Ann臋.
125
00:10:47,480 --> 00:10:48,480
Co z ni膮?
126
00:10:48,920 --> 00:10:52,320
Bardzo si臋 przestraszy艂a, kiedy spad艂a w
kuc臋, a ty艣 do niej nawet nie zajrza艂.
127
00:10:52,760 --> 00:10:55,940
Pyta艂a o ciebie, nie wiedzia艂am, co jej
rzec. Dla niej lepiej, je艣li b臋dzie mnie
128
00:10:55,940 --> 00:10:56,940
widywa膰 jak najmniej.
129
00:10:57,100 --> 00:10:59,020
Takiego jak ja lepiej nie mi艂owa膰.
130
00:10:59,640 --> 00:11:01,220
P贸ki jest ma艂a, przywyknie.
131
00:11:04,380 --> 00:11:06,800
Rozpyta艂em medyka o jej zdrowie i wiem,
偶e ma si臋 dobrze.
132
00:11:08,960 --> 00:11:12,640
M贸wisz, panie, o tym, co wida膰, ale
cz艂owiek to wszak偶e co艣 wi臋cej.
133
00:11:15,880 --> 00:11:20,500
Odda艂em Ann臋 pod twoj膮 opiek臋, pani.
Dlatego jestem spokojny, 偶e mi艂owania
134
00:11:20,500 --> 00:11:21,500
jej nie braknie.
135
00:11:43,680 --> 00:11:45,240
Co was tak rozbawi艂o?
136
00:11:46,510 --> 00:11:50,750
Pr贸buj臋 sobie wyobrazi膰 szanownego
ksi臋cia, znanego ze s艂usznej postury w
137
00:11:50,750 --> 00:11:53,570
skrzyni, jak膮 dla nich Henryk G艂ogowski
wyszukowa艂.
138
00:11:54,430 --> 00:11:59,250
Wyniesie to widzi ma艂o zabawnym. Ale i w
rodzie naszego pana miewano przecie偶
139
00:11:59,250 --> 00:12:00,250
takie pomys艂y.
140
00:12:00,590 --> 00:12:05,110
呕eby wspomnie膰 Boles艂awa Legnickiego,
pradziada po mieczu. Tego, co m贸wi艂 tak
141
00:12:05,110 --> 00:12:08,410
szybko, 偶e nikt go zrozumie膰 nie m贸g艂?
To mo偶na mu wybaczy膰.
142
00:12:08,670 --> 00:12:11,170
Ale porwa膰 ksi臋cia wroc艂awskiego
Henryka?
143
00:12:11,390 --> 00:12:15,350
A wcze艣niej samego biskupa Tomasza? I
uwi臋zi膰 ich we wleniu?
144
00:12:15,760 --> 00:12:16,679
W Leniu?
145
00:12:16,680 --> 00:12:19,800
Czy to nie tam, panie Burgrabion, jest
wasz ojciec Kuneman?
146
00:12:20,740 --> 00:12:23,940
Owszem. I nie s艂yszy po nocach j臋k贸w
biskupa i ksi臋cia?
147
00:12:24,160 --> 00:12:25,160
Uwolnijcie mnie!
148
00:12:25,780 --> 00:12:28,280
Na ksi臋cia Legnickiego na艂o偶ono kl膮tw臋.
149
00:12:28,660 --> 00:12:30,740
Zreszt膮 by艂o ich kilka.
150
00:12:31,360 --> 00:12:33,980
To dla ciebie gunc lub ob贸d do
dworowania?
151
00:12:35,360 --> 00:12:39,500
Sk膮d偶e? Po prostu podziwiam odwag臋
przodka naszego ksi臋cia.
152
00:12:40,340 --> 00:12:42,040
Tego mu wszak odm贸wi膰 nie spos贸b.
153
00:12:47,820 --> 00:12:50,600
Dzi臋ki temu potrafi skaka膰.
154
00:12:52,040 --> 00:12:55,240
Jakby艣 przeci膮艂 u Szyfego, okula艂by.
155
00:12:55,880 --> 00:12:57,200
A u cz艂owieka?
156
00:12:57,620 --> 00:12:58,620
Te偶.
157
00:12:59,740 --> 00:13:03,420
Ale jakby szy膰, przywr贸ci sprawno艣膰.
158
00:13:04,940 --> 00:13:10,840
A powiedz mi, m膮dry cz艂owieku, dlaczego,
gdy g艂owa spada z katopkiego pie艅ka, to
159
00:13:10,840 --> 00:13:11,840
偶yje?
160
00:13:12,380 --> 00:13:15,320
呕yje. A偶 si臋 wykrzywia i oczy mrugaj膮.
161
00:13:15,880 --> 00:13:19,880
Jakby sam diabe艂 nie chcia艂 wyj艣膰 z
cz艂owieka. Jakby nie chcia艂 o niego
162
00:13:21,320 --> 00:13:23,120
Diabe艂 nie ma z tym nic wsp贸lnego.
163
00:13:25,980 --> 00:13:28,140
To dobrze, bo strach mnie bierze, jak to
widz臋.
164
00:13:29,400 --> 00:13:31,860
Du偶o g艂贸w ostatnio spad艂o pod twoim
toporem?
165
00:13:33,860 --> 00:13:35,680
Dzi臋ki Bogu nie i niech tak zostanie.
166
00:13:38,040 --> 00:13:41,560
Ale tego 艁otra, co to ostatnio t臋
panienk臋 na Wawelu porwa艂.
167
00:13:42,560 --> 00:13:44,240
Co to ludzie powiadaj膮, 偶e...
168
00:13:44,890 --> 00:13:46,470
Nie艣lubna c贸rka i samego kr贸la.
169
00:13:46,870 --> 00:13:48,410
Ch臋tnie g艂owy bym podbawi艂.
170
00:13:49,250 --> 00:13:50,470
R臋ka by nie drgn臋艂a.
171
00:13:50,770 --> 00:13:55,030
Widz臋, 偶e szczeg贸lnie policie, gdy kto艣
krzywdzi niewiasty.
172
00:13:56,290 --> 00:13:58,190
Siostr臋 moj膮 pocha艅bi艂 jeden taki.
173
00:13:59,050 --> 00:14:03,030
Ojciec go powiesi艂. Ale ja bym najpierw
wszystkie ko艅czyny poobcina艂 i dopiero
174
00:14:03,030 --> 00:14:04,030
wtedy.
175
00:14:06,690 --> 00:14:07,910
A niech to oni.
176
00:14:10,130 --> 00:14:12,730
Nie. To m贸w, 偶e ja艣niej.
177
00:14:13,680 --> 00:14:17,480
Przypomnia艂o mi si臋 trzech takich, co
komedi臋 wystawiaj膮 w karczmach. Oni
178
00:14:17,480 --> 00:14:18,780
rozprawiali o pannie Jolencie.
179
00:14:25,980 --> 00:14:29,300
Jak nie chcesz pracowa膰, to wynos臋!
180
00:14:29,920 --> 00:14:32,000
Pom贸偶cie mi, dok膮d ja mam i艣膰?
181
00:14:32,460 --> 00:14:34,880
Czy masz moje budy? Obieca艂a艣.
182
00:14:35,120 --> 00:14:36,540
Pachnij, odrzut, precz!
183
00:15:20,910 --> 00:15:27,370
uchowa, gdy w贸jt szczerze krawowa.
184
00:15:28,110 --> 00:15:34,890
Za kradzie偶 gar艣ci krok贸w ch艂op zim臋
sp臋dzi艂 w lochu. Odt膮d
185
00:15:34,890 --> 00:15:39,350
cz臋sto powiada, 偶e krok贸w on nie jada.
186
00:15:41,770 --> 00:15:48,170
呕adne z艂o si臋 nie uchowa, gdy w贸jt
szczerze
187
00:16:08,110 --> 00:16:11,350
Dzi艣 m贸wi tylko pacierze.
188
00:16:39,140 --> 00:16:41,760
Zostali艣cie oskar偶eni o porwanie c贸rki
pana niemieszej.
189
00:16:47,400 --> 00:16:48,460
No i ju偶.
190
00:16:50,040 --> 00:16:51,260
Koniec Igorc贸w.
191
00:17:15,589 --> 00:17:18,390
Chcia艂a艣 mnie widzie膰, pani. Ja? Komu?
192
00:17:26,609 --> 00:17:27,869
Chcia艂 偶adny wizyt.
193
00:17:29,970 --> 00:17:30,970
Niestety.
194
00:17:32,510 --> 00:17:35,730
Cudka. A mo偶e chcesz wyjecha膰 do Go艂cza?
195
00:17:37,850 --> 00:17:39,370
Je艣li pozwolisz, pani.
196
00:17:40,250 --> 00:17:42,370
Nie jestem dla ciebie dobr膮 towarzyszk膮.
197
00:17:42,690 --> 00:17:43,830
Nie doradz臋.
198
00:17:44,220 --> 00:17:46,300
Nie zabawi臋 rozmow膮. Ja wcale tego nie
oczekuj臋.
199
00:17:46,720 --> 00:17:47,720
Wiem.
200
00:17:48,340 --> 00:17:49,820
Domy艣lam si臋, co prze偶ywasz.
201
00:17:51,960 --> 00:17:52,960
Dzi臋kuj臋, pani.
202
00:17:53,440 --> 00:17:56,020
Jeste艣 pewna, 偶e lepiej ci b臋dzie w
ko艂cze ni偶 tu?
203
00:17:58,980 --> 00:18:01,400
Nigdzie nie b臋dzie dobrze, dop贸ki
Jolanta si臋 nie odnajdzie.
204
00:18:02,340 --> 00:18:04,120
Nie umiem tak siedzie膰 i czeka膰.
205
00:18:07,540 --> 00:18:10,620
I nie wiem, co ja powiem El偶unie i
pachnie, kiedy spytaj膮 o siostr臋.
206
00:18:18,800 --> 00:18:19,800
Gdzie si臋 podzia膰?
207
00:18:20,640 --> 00:18:24,040
Chc臋 tylko, 偶eby wr贸ci艂a ca艂a i zdrowa.
Wszyscy tego chcemy.
208
00:18:25,320 --> 00:18:29,020
Musimy wierzy膰, 偶e Pan B贸g wys艂ucha
nasze b艂aganie.
209
00:18:44,900 --> 00:18:47,500
Ucisz si臋, babo, bo mi go艣ci
wystraszysz.
210
00:18:47,960 --> 00:18:48,960
Masz tu piwa na pisie.
211
00:18:49,560 --> 00:18:50,840
Musz膮 mie膰 s艂uszne dowody.
212
00:18:51,380 --> 00:18:52,820
P贸jd膮 pod top贸r jak nic.
213
00:18:53,080 --> 00:18:56,760
A mi si臋 nie chce wierzy膰, 偶eby to oni
mieli pochwa膰 szlacheck膮 c贸艂k臋.
214
00:18:57,220 --> 00:18:59,620
Mo偶e i hultaje z nich, ale przecie nie
zbiry.
215
00:19:00,260 --> 00:19:01,560
Co by w tym mieli za cel?
216
00:19:02,580 --> 00:19:03,800
No bo to poznasz ludzi.
217
00:19:07,940 --> 00:19:08,940
Bela!
218
00:19:09,800 --> 00:19:12,920
Przem贸w jej do rozumu jak baba babie, bo
inaczej b臋d臋 musia艂 j膮 za drzwi
219
00:19:12,920 --> 00:19:13,920
wyrzuci膰.
220
00:19:16,300 --> 00:19:17,300
Cicho masz by膰.
221
00:19:17,440 --> 00:19:23,440
A jak go b臋d膮 ko艂em 艂ama膰? Albo
przypala膰 pochodni膮? Jak jest delikatny,
222
00:19:23,440 --> 00:19:27,860
szybko straci przytomno艣膰. Ale na twoim
miejscu 偶yczy艂abym mu d艂ugich cierpie艅.
223
00:19:28,480 --> 00:19:30,500
Jak to? Ja go mi艂uj臋.
224
00:19:30,840 --> 00:19:33,420
A jak on t臋 panienk臋 nie dla okupu
porwa艂?
225
00:19:33,820 --> 00:19:36,680
Tylko, 偶eby za 偶on臋 si艂膮 wzi膮膰?
226
00:20:16,420 --> 00:20:19,100
No, na co pykacie darmo z wiady?
Bierzcie j膮!
227
00:20:23,940 --> 00:20:26,580
Panie! Odst膮p, p贸kim dobry. Zostawcie!
228
00:20:27,360 --> 00:20:28,360
Lecz!
229
00:20:55,980 --> 00:20:59,480
呕ebym widzia艂 艂zy na twym policzku,
bracie? Zreszt膮 uciechy to i艣膰 i znajd藕
230
00:20:59,480 --> 00:21:03,600
sobie jakiego艣 s艂uga, 偶eby si臋 nad nim
patrze膰. 殴le zrobi艂em i wstydli.
231
00:21:05,040 --> 00:21:08,960
Ale teraz wyjd臋 si臋 ze brata, kt贸ry
u偶ala si臋 nad twym losem. Mia艂bym si臋
232
00:21:08,960 --> 00:21:11,380
cieszy膰, 偶e d艂u偶ej nie musi uk艂ada膰 si臋
z 艂otrem.
233
00:21:12,780 --> 00:21:13,780
Co ty wiesz?
234
00:21:14,680 --> 00:21:17,180
Wa偶niejsze jest dla ciebie polowanie ni偶
sprawy ksi臋stwa.
235
00:21:18,300 --> 00:21:22,080
Niech ksi膮偶e 呕ega艅ski 偶a艂uje, 偶e
odrzuci艂 twoj膮 ofert臋.
236
00:21:24,360 --> 00:21:26,680
Tak tylko gadasz, czy masz co艣
konkretnego na my艣li?
237
00:21:27,820 --> 00:21:32,700
Nasz stryj Henryk, ks. Jaworski, ma
swoje lata i 偶adnego potomka.
238
00:21:33,340 --> 00:21:37,560
Trzeba zadba膰, 偶eby jego ziemia trafi艂a
w nasze r臋ce, kiedy pan wezwie go przed
239
00:21:37,560 --> 00:21:38,419
swe oblicze.
240
00:21:38,420 --> 00:21:40,080
Kt贸ry jeszcze mo偶e dziedzica sp艂odzi膰?
241
00:21:40,280 --> 00:21:42,980
Na wypadek, gdyby tak si臋 nie sta艂o,
musisz by膰 przygotowany.
242
00:21:43,620 --> 00:21:45,860
Chyba nie chcesz, 偶eby odda艂 ziemi臋
Czechom.
243
00:21:48,500 --> 00:21:50,020
Ho艂du dot膮d im nie z艂o偶y艂.
244
00:21:50,240 --> 00:21:53,220
Lecz zdarza si臋, stryjowi wchodzi z nimi
w uk艂ady.
245
00:21:54,000 --> 00:21:56,640
To jeszcze kalkulacja czy ich przyja藕艅?
246
00:21:58,100 --> 00:22:01,000
Radzisz zawrze膰 z nim uk艂ad o prze偶ycie?
247
00:22:07,900 --> 00:22:09,880
Zrobisz, co uznasz za najlepsze.
248
00:22:13,000 --> 00:22:14,000
Henryku!
249
00:22:16,000 --> 00:22:18,140
Dlaczego nie mo偶emy zawsze tak
rozmawia膰?
250
00:22:19,960 --> 00:22:22,240
By艣 gotowy mnie wys艂ucha膰 tylko gdy
s艂aby.
251
00:22:23,440 --> 00:22:24,480
A to s膮 zakwitwile.
252
00:23:06,420 --> 00:23:07,840
Zabra艂e艣 wszystkich, o kt贸rych m贸wi艂em?
253
00:23:08,080 --> 00:23:10,100
Prawie. Tylko dw贸ch si臋 wym贸wi艂o, panie.
254
00:23:10,600 --> 00:23:14,200
Nerbot, bo macha艂 m膮 nog臋. I Hartum, bo
wypi艂 tyle piwa, 偶e nie m贸g艂 utka膰
255
00:23:14,200 --> 00:23:15,620
prosto. Ze dwudziestu b臋dzie?
256
00:23:16,160 --> 00:23:17,960
Wi臋cej. Zaraz nas dogoni膮.
257
00:23:18,300 --> 00:23:20,840
Tylko pytaj膮, dok膮d jedziemy i z jakiej
przyczyny.
258
00:23:21,060 --> 00:23:23,140
Nie chc膮 od tego, 偶eby zadawa膰 pytania,
tylko s艂u偶y膰.
259
00:23:25,560 --> 00:23:26,560
Do 偶agania.
260
00:23:27,180 --> 00:23:28,180
Ksi臋cia odwiedzi.
20136
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.