All language subtitles for Korona krolow odc 83

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish Download
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:54,110 --> 00:00:55,110 Zważaj, jak lecisz. 2 00:00:56,090 --> 00:00:57,990 Gabor? Gabor, ruchu! 3 00:00:58,350 --> 00:01:00,330 Czego się drzesz? Nie pamiętasz mnie? 4 00:01:00,590 --> 00:01:04,290 Poznaliśmy się wczoraj. Potrzebujesz pomocy? A wyglądam, jakbym potrzebował 5 00:01:04,290 --> 00:01:07,290 pomocy? No, w tym to pewnie do piwnicy. Mogę cię tam zaprowadzić. 6 00:01:07,510 --> 00:01:08,850 A może już sobie pójdziesz, co? 7 00:01:10,750 --> 00:01:12,030 Maciek, przyjaciel. 8 00:01:12,390 --> 00:01:13,770 Ja nie poznałem ciebie. 9 00:01:14,570 --> 00:01:16,190 Chociaż wczoraj niewiele się zmieniłeś. 10 00:01:18,110 --> 00:01:19,110 Jezus Maria! 11 00:01:31,240 --> 00:01:33,980 Chce się widzieć z biskupem Grotem. To niemożliwe. Puść mnie. 12 00:01:34,180 --> 00:01:37,260 Biskup nie przyjmuje. Muszę się z nim widzieć. Idź powiedz, że mnie nie ma. 13 00:01:37,680 --> 00:01:38,680 Mnie przyjmie. 14 00:01:38,920 --> 00:01:39,920 Puszczaj. 15 00:01:43,420 --> 00:01:47,340 Powiedz, że pisze list do Aminionu. A mnie się zdaje, że wuj to się nie wiat 16 00:01:47,340 --> 00:01:48,279 trochę boi. 17 00:01:48,280 --> 00:01:50,620 Przy pani Tęczyńskiej podobnie Ani mu straci. 18 00:01:52,120 --> 00:01:56,140 Jak mi przestaniesz kłapać dziobem, to każę cię wychłostać. To może ja lepiej 19 00:01:56,140 --> 00:01:57,220 przekażę, co wuj każe. 20 00:01:57,620 --> 00:01:58,620 Wejdź mi z drogi. 21 00:01:59,660 --> 00:02:04,500 Znajdziesz dla mnie chwilę, księże biskupie. Nie pozostawiasz mi wyboru, 22 00:02:04,660 --> 00:02:07,320 Nie mam czasu na konwenalce, czas nagli. 23 00:02:08,000 --> 00:02:09,380 Przyszłam prosić. 24 00:02:10,100 --> 00:02:12,600 Twój ton nie brzmi jak prośba. 25 00:02:13,180 --> 00:02:18,860 Pokornie proszę, byś jako głowa kościoła krakowskiego zechciał popłogosławić 26 00:02:18,860 --> 00:02:20,680 małżeństwo mojego pasierpa Jaska. 27 00:02:21,420 --> 00:02:23,780 Spetymir zna moje zdania w tej sprawie. 28 00:02:25,280 --> 00:02:28,960 Ślubu synowi kancelana krakowskiego nie może udzielać. 29 00:02:29,280 --> 00:02:30,300 Byle ksiądz. 30 00:02:31,180 --> 00:02:36,520 Ale syn kasztelana krakowskiego powinien najpierw odpokutować swoje 31 00:02:36,520 --> 00:02:39,020 przewinienia, a dopiero potem się żenić. 32 00:02:39,260 --> 00:02:44,160 Przecież ufundował mszę pro remissione pecatorum. Czy to wystarczy? 33 00:02:44,960 --> 00:02:46,460 Pieniądze to nie wszystko. 34 00:02:47,280 --> 00:02:48,960 Potrzebna jest pokuta. 35 00:02:49,360 --> 00:02:55,060 Czy Bóg już wystarczającego nie ukarał, odbierając mu ukochaną, a potem dziecko? 36 00:02:55,600 --> 00:02:59,820 Czy można się dziwić, że po tym wszystkim, co przeżył, pragnie spokojnie 37 00:02:59,820 --> 00:03:01,380 boku bogobojnej niewiasty? 38 00:03:04,420 --> 00:03:07,000 Każdy z nas ma jakieś pragnienia. 39 00:03:07,700 --> 00:03:11,960 Tobie, panie, o ile mi wiadomo, marzy się arcybiskupstwo krakowskie. 40 00:03:15,040 --> 00:03:17,540 Tylko dla chwały i pożytku kościoła. 41 00:03:18,120 --> 00:03:19,120 Wyłącznie. 42 00:03:20,200 --> 00:03:24,660 Mogłabym szepnąć królowej Jadwidze, aby wsparła się w tej kwestii widzem do 43 00:03:24,660 --> 00:03:31,520 papieża. Może przekonałaby Benedykta, który od dawna zwie 44 00:03:31,520 --> 00:03:36,080 się jej przyjacielem, a przyjaciołom się nie odmawia. 45 00:03:38,320 --> 00:03:39,720 Prawda, biskupie? 46 00:04:01,220 --> 00:04:06,240 Jedziemy. Papież zgodził się na nasze przeniesienie do klasztoru w Trnawie. 47 00:04:11,160 --> 00:04:12,520 A Węgrzech? 48 00:04:12,800 --> 00:04:13,800 Tak. 49 00:04:15,200 --> 00:04:16,980 Możemy ruszyć choćby jutro. 50 00:04:19,200 --> 00:04:21,040 No co ten pośpiech? 51 00:04:21,740 --> 00:04:25,940 Bełka zajął się moim majątkiem, więc nie ma na co czekać. 52 00:04:33,260 --> 00:04:34,400 karawanę kupiecką. 53 00:04:36,480 --> 00:04:38,540 Wzięłaby nas pod swoją opiekę. 54 00:04:40,020 --> 00:04:43,520 Albo lepiej na orszak królewski. 55 00:04:44,200 --> 00:04:49,060 Stanisławo, nie będę wyczekiwać, aż Kazimierz znajdzie powód, żeby wyjechać 56 00:04:49,060 --> 00:04:52,400 Wyszehradu. A poza tym, kto miałby na nas napadać? 57 00:04:54,620 --> 00:04:56,920 Zawiadom przy Orysze, że wyjeżdżamy. 58 00:04:58,400 --> 00:04:59,400 Czyli... 59 00:05:09,290 --> 00:05:11,950 Jeszcze nigdy nie byłam tak daleko od moich rodzinnych stron. 60 00:05:13,650 --> 00:05:18,650 Już od jutra, gdy nie zobaczę moich bliskich. 61 00:05:18,850 --> 00:05:20,850 Od jutra zaczniemy pakowanie. 62 00:05:22,730 --> 00:05:26,330 Muszę tylko wysłać listy na Wawel. 63 00:05:27,170 --> 00:05:29,050 Gońca do Pełki. 64 00:05:29,750 --> 00:05:31,730 A ty, Stanisławo? 65 00:05:34,070 --> 00:05:35,070 Stanisławo? 66 00:05:47,120 --> 00:05:48,120 Daj mi pomocy! 67 00:05:54,940 --> 00:05:56,080 No i co już dorobiła? 68 00:05:56,380 --> 00:05:57,860 No nie dojdę, nie dojdę. 69 00:05:59,500 --> 00:06:01,780 Gdzieś może, gdzie są królewny? No w swojej komnacie. 70 00:06:02,100 --> 00:06:05,200 Do wesela się szykują. A jest przy nich strażnik? A po co? 71 00:06:05,420 --> 00:06:07,120 Mówi, że tutaj tylu obcych kręci. 72 00:06:07,420 --> 00:06:08,840 Mówi o tych z książek. A nie! 73 00:06:09,180 --> 00:06:12,320 Ci tam na kuchni pracują. Co by mieli robić tutaj, na komnatach królewskich? 74 00:06:14,920 --> 00:06:15,980 Może jednak nie wszyscy. 75 00:06:18,680 --> 00:06:19,680 Przepraszam. 76 00:06:27,640 --> 00:06:31,780 Książę Bolko wraz z małżonką Agnieszką z domu Habsburg przybędzie na Wawel 77 00:06:31,780 --> 00:06:32,780 jeszcze przez mieszę. 78 00:06:40,740 --> 00:06:44,740 Pokaż mi te podarki dla Bolka i jego żony. Obawiam się, panie, że... 79 00:06:45,130 --> 00:06:46,470 Niegotowe leżą u złotnika. 80 00:06:46,730 --> 00:06:48,350 To plecerza firyt, Wenet. 81 00:06:48,570 --> 00:06:49,590 Specjalnie je zamawiałem. 82 00:06:50,150 --> 00:06:52,970 Ponoć to ulubiony kamień Habsburgów, a jego żona wszak Niemka. 83 00:06:53,210 --> 00:06:56,070 Ale to nie tłumaczy zwłoki w wykonaniu mojego daru. 84 00:06:56,510 --> 00:06:58,770 Anna jeszcze żyła, jak Bolko i Agnieszka ślub brali. 85 00:06:59,370 --> 00:07:02,110 Złotnik żali się, że nie były należycie oszlifowane. 86 00:07:02,410 --> 00:07:04,070 Skończą się jego żale, jak głowę straci. 87 00:07:05,150 --> 00:07:06,690 Chcę mieć te wisiory jeszcze dziś. 88 00:07:13,370 --> 00:07:14,370 Stanisławo. 89 00:07:15,950 --> 00:07:20,070 Jeżeli nie chcesz jechać, jeżeli obawiasz się czegoś, to nie pojedziemy. 90 00:07:20,690 --> 00:07:24,690 Zostaniemy tutaj, żebyś mogła być blisko twojej rodziny. 91 00:07:27,490 --> 00:07:28,490 Stanisławu. 92 00:07:30,710 --> 00:07:31,710 Siostro. 93 00:07:34,890 --> 00:07:35,890 Siostro. 94 00:07:38,870 --> 00:07:39,910 Odeszła? Nie. 95 00:07:41,310 --> 00:07:45,030 Nie, nie, nie, to niemożliwe. Przecież nie powiedziałam jej jeszcze. 96 00:07:45,640 --> 00:07:47,440 jak jest dla mnie ważna. 97 00:07:49,860 --> 00:07:50,860 Módlmy się. 98 00:07:52,000 --> 00:07:53,000 Jeszcze nie teraz. 99 00:07:53,760 --> 00:07:55,200 Nie teraz, Lutańsko. 100 00:07:58,240 --> 00:07:59,240 Kingo. 101 00:08:03,120 --> 00:08:04,680 Proszę cię, rada wsi z Anią. 102 00:08:06,760 --> 00:08:09,100 Weź moje życie, które nic nie jest warte. 103 00:08:10,060 --> 00:08:14,400 I oddaj je tej najlepszej, najwierniejszej służebnicy pańskiej. 104 00:08:29,480 --> 00:08:30,480 Ostro wyjłaś ją. 105 00:08:45,340 --> 00:08:47,000 Jak ona sobie poradzi? 106 00:08:47,340 --> 00:08:48,640 Przecież się miłują. 107 00:08:48,900 --> 00:08:51,240 A wtedy zawsze wszystko się dobrze układa. 108 00:08:53,080 --> 00:08:54,080 Skończyłyście! 109 00:08:54,520 --> 00:08:57,620 Tak. To wstawaj, moja panno! 110 00:08:58,330 --> 00:09:00,390 Przećwiczymy wszystko jeszcze raz. 111 00:09:00,590 --> 00:09:02,350 Ryj, no uwaga. Nalegam. 112 00:09:03,630 --> 00:09:07,830 Wchodzimy z Jaśkiem do komnaty. Podchodzimy do klęcznika. 113 00:09:09,990 --> 00:09:11,590 Zmawiamy modlitwę. 114 00:09:12,430 --> 00:09:17,790 Najpierw siedem psalmów pokutnych z modlitwami. Potem kompleta. 115 00:09:18,070 --> 00:09:22,670 I idziemy w stronę ło. 116 00:09:24,850 --> 00:09:26,710 Jutrznia. A, no tak. 117 00:09:27,530 --> 00:09:33,370 Jeszcze jutrnia z trzema nocturnami. I odchodzimy w stronę... 118 00:09:33,370 --> 00:09:37,390 Zaraz, zaraz. Wróć. 119 00:09:38,010 --> 00:09:40,010 Najpierw idziesz po kielich. 120 00:09:40,590 --> 00:09:45,910 Podajesz go Jaśkowi. Ja zostawię kielich na stoliku. Powtórz. Ja zostawię 121 00:09:45,910 --> 00:09:46,910 kielich na stoliku. 122 00:09:47,710 --> 00:09:52,910 Owka! Biorę kielich. Podaję go Jaśkowi. Potem piję sama. 123 00:09:53,230 --> 00:09:54,370 I potem... 124 00:09:57,610 --> 00:09:58,790 Do łoża. 125 00:10:00,810 --> 00:10:05,050 Moja mała owka. Nie płacz, Bogno. Nie płacz. Będzie dobrze. 126 00:10:18,030 --> 00:10:20,770 Wchodzimy z Jaśkiem do komnaty. 127 00:10:21,050 --> 00:10:22,190 Zamykamy te żywiny. 128 00:10:23,730 --> 00:10:27,290 Na nic nam modlitwy i najlepsze miody. Świat nie istnieje. 129 00:10:27,600 --> 00:10:28,880 Jesteśmy tylko my. 130 00:10:40,160 --> 00:10:43,180 Pytałem tych książę i nie był w stanie powiedzieć, kto to jest. 131 00:10:43,440 --> 00:10:45,040 Pewnie sami nie wiedzą, kto jest kto. 132 00:10:45,260 --> 00:10:49,060 Tylu ich tu zjechało. Ale się dziwnie zachowywał, jakby się chciał przed kimś 133 00:10:49,060 --> 00:10:50,700 ukryć. Może trzeba go sprawdzić. 134 00:10:51,040 --> 00:10:52,040 Ej, ty! 135 00:10:52,810 --> 00:10:57,030 Nie znasz takiego jednego gawora, co z książa przyjechał? Nie znam jednego. A, 136 00:10:57,130 --> 00:10:57,969 nie mówiłem? 137 00:10:57,970 --> 00:11:01,990 Znam dwóch. Gawor młodszy i starszy. A co, zawała ci ich? Nie, nie, tak tylko 138 00:11:01,990 --> 00:11:02,990 pytałem. 139 00:11:04,150 --> 00:11:06,370 Nie zawracaj mi głowy, idź już. 140 00:11:09,330 --> 00:11:10,330 Szczeniak. 141 00:11:24,780 --> 00:11:28,980 Jestem wdzięczny biskupowi, że powłogosławił mojego syna. 142 00:11:46,560 --> 00:11:48,980 Długo mógłbym mówić o mojej przyjaźni z Jaśkiem. 143 00:11:49,660 --> 00:11:51,520 O tym, ile mu zawdzięczam. 144 00:11:53,130 --> 00:11:56,310 Ale tyle by mi to czasu zabrało, żeby nam wszystkie potrawy wystydzić. 145 00:11:57,950 --> 00:11:58,950 Powiem jedno. 146 00:12:00,010 --> 00:12:01,010 Miłuję cię, druhu. 147 00:12:02,830 --> 00:12:09,330 Bądźcie zdrowi, płódźcie dzieci, bo nam więcej takich Jaśków w królewcie 148 00:12:09,330 --> 00:12:10,330 potrzeba. 149 00:12:12,630 --> 00:12:13,630 Ustoimy więc! 150 00:12:40,360 --> 00:12:41,900 Jesteś bardzo zmęczona, pani. 151 00:12:42,620 --> 00:12:44,000 Ale muszę czuwać. 152 00:12:46,220 --> 00:12:47,220 Zaniedbałam ją. 153 00:12:47,440 --> 00:12:50,080 Nie obwiniaj się. Nikt nie mógł się tego spodziewać. 154 00:12:50,860 --> 00:12:52,440 Była tak pełna sił. 155 00:12:53,660 --> 00:12:54,880 Ja się tym zajmę. 156 00:12:57,560 --> 00:12:59,000 Pójdę podziękować panu. 157 00:13:55,120 --> 00:13:57,700 Zdrowie mojego ukochanego przyjaciela i jego pięknej żony. 158 00:14:10,140 --> 00:14:14,280 Panie, mam już podarek dla księcia i jego pięknej żony. 159 00:14:15,460 --> 00:14:18,100 Widać, że starszyłatko postraszy złotnika, żeby wziął się do pracy. 160 00:14:18,600 --> 00:14:19,600 Dziękuję. 161 00:16:50,060 --> 00:16:51,820 Wnieś mi wino do mojej komnaty. 162 00:17:02,540 --> 00:17:03,540 Ojcze! 163 00:17:09,319 --> 00:17:10,500 Obiecałeś mi taniec. 164 00:17:12,160 --> 00:17:13,500 Później do ciebie przyjdę. 165 00:17:15,200 --> 00:17:16,200 Wracaj do Jaśka. 166 00:17:18,349 --> 00:17:20,150 On dzisiaj tańczy ze wszystkimi pannami. 167 00:17:20,630 --> 00:17:22,170 Poczekam na ciebie w mojej komnacie. 168 00:17:25,450 --> 00:17:26,450 Elżbietko. 169 00:17:30,610 --> 00:17:31,630 Pani pozwoli. 170 00:17:34,650 --> 00:17:36,850 Z największą przyjemnością, mój królu. 171 00:17:47,040 --> 00:17:50,700 Kiedy zrobiliśmy to? Tak, ale wtedy ktoś nam przeszkodził. 172 00:17:51,600 --> 00:17:53,120 Ale teraz nie pozwolę. 173 00:17:53,660 --> 00:17:54,519 Panie marszałku! 174 00:17:54,520 --> 00:17:55,520 Nie teraz. 175 00:18:00,460 --> 00:18:01,460 Boże. 176 00:18:05,380 --> 00:18:06,700 Nie powinieneś. 177 00:18:11,420 --> 00:18:12,860 Jeszcze tu jesteś? Tak. 178 00:18:13,650 --> 00:18:17,110 Złotnikowi dziś darowałem życie, ale ciebie nie oszczędzę. Jak nie pozwolisz 179 00:18:17,110 --> 00:18:19,350 powiedzieć, co przekazano, to i tak stracę życie. 180 00:18:20,370 --> 00:18:21,370 Pozwól mu. 181 00:18:21,890 --> 00:18:22,950 Mów byle szybko. 182 00:18:23,510 --> 00:18:24,510 No! 183 00:18:25,290 --> 00:18:29,570 Książę Świdnicki właśnie przyjechał na Wawel. Co? Już? I teraz mi to mówisz, 184 00:18:29,570 --> 00:18:30,570 gamoniu? 185 00:18:30,990 --> 00:18:31,990 Boże no. 186 00:18:32,290 --> 00:18:33,290 Wybacz. 187 00:18:33,590 --> 00:18:37,590 Król. Nie szkodzi, Grzegorzu. Będziemy mieli jeszcze takie chwilkrocie. 188 00:18:39,990 --> 00:18:40,990 Prowadź. 189 00:18:49,780 --> 00:18:50,780 Wolko. 190 00:18:51,880 --> 00:18:52,880 Duchu. 191 00:18:56,840 --> 00:18:58,720 Żałuję, że nie mogłem być na waszym ślubie. 192 00:18:59,440 --> 00:19:00,440 Zobaczysz mi? 193 00:19:02,840 --> 00:19:06,620 Pod warunkiem, że wypijesz ze mną zdrowie mojej małżonki. 194 00:19:07,660 --> 00:19:11,240 Cieszę się, że przedstawicielka tak znamienitego rodu gości na moim dworze. 195 00:19:12,420 --> 00:19:14,500 Przyjmij pani proszę ten skromny prezent. 196 00:19:20,840 --> 00:19:22,980 Skąd wiedziałeś, pani, że szafirę lubię najbardziej? 197 00:19:23,340 --> 00:19:27,340 Piękne klejnoty pasują do najpiękniejszych niewiast. Wiesz, jak 198 00:19:28,800 --> 00:19:30,160 To dla ciebie, bólko. 199 00:19:34,920 --> 00:19:38,800 A teraz zapraszam was na ucztę i tańce. Żeni się mój druh, Jasiek. 200 00:20:16,360 --> 00:20:17,360 Jadę. 201 00:20:32,880 --> 00:20:34,180 Księżnej spodobał się podarek? 202 00:20:34,380 --> 00:20:37,800 Tak, powiedziała, że piękniejszej bransolety nie widziała na dworze w 203 00:20:37,880 --> 00:20:40,300 Cieszę się, że tego dopilnowałeś. Nie zawiodłem się na tobie. 204 00:20:41,040 --> 00:20:43,300 Kiedyś bałem się, że stoisz po stronie biskupa Grota. 205 00:20:44,330 --> 00:20:47,350 Ale czas pokazał, jak lojalny jesteś wobec mnie i królestwa. 206 00:20:48,730 --> 00:20:50,170 Zaszczyt służyć Ci, panie. 207 00:20:51,290 --> 00:20:52,490 Chciałbym coś dla Ciebie zrobić. 208 00:20:52,910 --> 00:20:55,890 Wszystko, co mam, zawdzięczam Tobie. Niczego więcej mi nie trzeba. 209 00:20:56,210 --> 00:20:57,750 A jak Twoje sprawy, Grzegorzu? 210 00:20:58,330 --> 00:21:00,410 Udało Ci się usiedlić panią Tęczyńską? 211 00:21:02,030 --> 00:21:06,310 Skorzystałem ze wskazówek, które dałeś mi, panie. Wkarcz mi pod Wyszehradem. 212 00:21:06,630 --> 00:21:09,870 Więc jestem pewien, że niedługo na Wawelu szykuje nam się kolejne wesele. 213 00:21:11,080 --> 00:21:14,140 A teraz zapraszam Cię na puchar najlepszego węgierskiego wina. 214 00:21:14,920 --> 00:21:17,660 Pomówimy o nagrodzie za lata służby, którą powinieneś otrzymać. 215 00:22:03,790 --> 00:22:04,790 Coś się stało? 216 00:22:05,590 --> 00:22:06,590 Znaleźliśmy trupa, panie. 217 00:22:07,010 --> 00:22:08,150 To sługa z książa. 218 00:22:08,630 --> 00:22:10,310 Ktoś go zdabił i z odzienia rozebrał. 219 00:22:10,810 --> 00:22:13,510 Pewnie po to, żeby w jego ubraniu wmieszać się w sługi na Wawelu. 220 00:22:15,090 --> 00:22:16,090 Znaleźliście go? 221 00:22:18,350 --> 00:22:19,350 Gdzie jest król? 222 00:22:20,170 --> 00:22:21,170 Myślałem, że tu jest, panie. 223 00:22:23,250 --> 00:22:26,690 Każdy w straży pilnować gości. Oni mają szczególne baczenie na króle. Za mną! 224 00:22:45,900 --> 00:22:48,440 A więc napijmy się za ciebie i panią Tęczyńską. 225 00:22:55,100 --> 00:22:56,880 Kiedy jej się oświadczysz, Grzegorzu? 226 00:22:57,280 --> 00:23:00,900 Choćby dziś, bo życie jest za krótkie, żeby... Panie! 227 00:23:03,820 --> 00:23:04,820 Jezus! 228 00:23:11,100 --> 00:23:12,620 Zakaruj me wójta Alberta! 229 00:23:25,160 --> 00:23:26,160 Jezus Maria! 230 00:23:26,460 --> 00:23:27,460 Panie! 231 00:23:29,660 --> 00:23:30,660 Królu! 232 00:23:32,160 --> 00:23:33,160 Królu! 233 00:23:38,020 --> 00:23:43,740 W następnym odcinku... Słyszysz? Tylko Weronek. 234 00:23:43,960 --> 00:23:46,500 Chciałabym go zobaczyć. I baczenie na moje córki. 235 00:23:46,700 --> 00:23:49,660 Znajdę i ukażę wszystkich, którzy mu pomogli. Gdybyś nie posłuchał, nikt by 236 00:23:49,660 --> 00:23:50,660 zginął. 237 00:23:51,960 --> 00:23:53,760 Jednemu sparkaczowi kark złamałem. 238 00:23:54,090 --> 00:23:55,530 I co, że mocno przystąpisz? 239 00:23:55,910 --> 00:23:58,870 Mogłabym kuśtykać i zezować, a i tak byś się ze mną ożenił. 240 00:23:59,110 --> 00:24:01,290 Bożuś jest dla nas jak tarcza przed Tatarami. 241 00:24:01,650 --> 00:24:04,170 Nie możemy jej stracić. A więc wojna. 242 00:24:04,850 --> 00:24:05,850 Czasu jest teraz mniej. 243 00:24:06,170 --> 00:24:07,170 Wejdź, panie. 244 00:24:08,230 --> 00:24:09,230 Bądź silny. 17906

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.