Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:36,780 --> 00:00:43,360
By艂o to w roku pa艅skim 1337, kiedy
Jadwiga, matka kr贸la Kazimierza,
2
00:00:43,360 --> 00:00:49,240
habit w klasztorze Klarysek w Starym
S膮czu, aby porzuci膰 偶ycie doczesne i
3
00:00:49,240 --> 00:00:50,240
dusz臋 Bogu.
4
00:00:52,160 --> 00:00:59,000
Wiosn膮 za艣 z 1338 kr贸l Kazimierz wraz ze
swoim orszakiem wyjecha艂 do Wyszehradu
5
00:00:59,000 --> 00:01:02,180
na spotkanie z Janem Luksemburskim,
w艂adc膮 Czech.
6
00:01:02,990 --> 00:01:07,430
Karolem Robertem, kr贸lem W臋gier i
ksi臋ciem ruskim Jerzym Boles艂awem
7
00:01:07,430 --> 00:01:13,750
Trojdenowiczem. M臋偶em ciotki Eufemii o
w艂osach jasnych niczym 艂any zbo偶a.
8
00:01:13,910 --> 00:01:15,550
Kuncia. Przepraszam.
9
00:01:15,950 --> 00:01:21,270
Kr贸lowi Kazimierzowi towarzyszyli
kanclerz Zbigniew, kasztelan krakowski
10
00:01:21,270 --> 00:01:26,750
Specimir oraz inni znamienici rycerza. A
wiosenne s艂o艅ce odbija艂o si臋 w ich
11
00:01:26,750 --> 00:01:28,550
l艣ni膮cych zbrojach.
12
00:01:28,750 --> 00:01:30,850
Przerywasz i do tego g艂upoty patrzysz.
13
00:01:31,130 --> 00:01:34,190
Przyszla艂ek, lebrociec i niebias
odk艂ada艂. Nie pami臋tasz?
14
00:01:34,610 --> 00:01:38,690
Ale 艂adniej by by艂o, jakby Jagna
napisa艂a, 偶e s艂o艅ce 艣wieci艂o.
15
00:01:39,170 --> 00:01:42,010
Kronikarze nie pisz膮 tak, by by艂o
艂adnie, tylko tak, jak by艂o naprawd臋.
16
00:01:42,390 --> 00:01:43,390
Prawda, Jagna?
17
00:01:44,770 --> 00:01:45,850
R贸偶nie to bywa.
18
00:01:46,130 --> 00:01:47,870
A ty jak napiszesz? Ja?
19
00:01:49,790 --> 00:01:52,770
Poczekam, a偶 kr贸l przyjedzie z
Wyszehradu i wszystko nam opowie.
20
00:01:54,830 --> 00:01:57,010
Na razie te karty zostaj膮 puste.
21
00:01:59,530 --> 00:02:00,670
Storia je zapisze.
22
00:02:05,770 --> 00:02:06,790
Pod艂a pogoda.
23
00:02:07,490 --> 00:02:11,890
Jak tak dalej p贸jdzie, to nie dotrzemy
przed zmrokiem do Wyszehradu. Musimy.
24
00:02:13,150 --> 00:02:16,290
Trojdenowicz ju偶 tam na nas czeka. Mamy
si臋 z nim rozm贸wi膰 przed jutrzejszymi
25
00:02:16,290 --> 00:02:18,890
rokowaniami. M贸wisz si臋, panie, 偶e ci臋
zawiedzie?
26
00:02:19,650 --> 00:02:20,650
Nie.
27
00:02:21,430 --> 00:02:22,830
Bojarzy ci膮gle mu zagra偶aj膮.
28
00:02:23,930 --> 00:02:25,690
Liczy, 偶e pomo偶emy mu ich uspokoi膰.
29
00:02:26,510 --> 00:02:29,810
Mogli艣my spotka膰 si臋 z nim we
W艂odzimierzu. Po co ci膮gn膮膰 go do
30
00:02:30,510 --> 00:02:33,970
Nie chc臋, 偶eby Karol Robert my艣la艂, 偶e
eknujemy co艣 za jego plecami.
31
00:02:34,310 --> 00:02:36,470
On te偶 rozci臋艂 sobie prawa do Rusi
Halickiej.
32
00:02:37,330 --> 00:02:41,130
Dziwne, 偶e zgodzi艂 si臋, aby艣 to ty,
panie, przej膮艂 sched臋 pod Trojdenowicz膮.
33
00:02:41,750 --> 00:02:45,110
Liczy, 偶e je艣li umr臋 bezpotomnie, to
pozostawi臋 mu w spadku nie tylko
34
00:02:45,110 --> 00:02:49,290
Polskie, ale i Rusi Halick膮. A jednak
jest szansa, panie, 偶e jeszcze b臋dziesz
35
00:02:49,290 --> 00:02:50,228
mia艂 syn.
36
00:02:50,230 --> 00:02:52,870
Wtedy ziemia Trojdenowica nie trafi w
r臋ce W臋gr贸w.
37
00:02:54,380 --> 00:02:57,740
Niech na razie Karol Robert my艣li, 偶e
posadzi艂 ju偶 na tronie krakowskim
38
00:02:58,400 --> 00:03:01,540
Im wi臋cej w nim pewno艣ci, tym wi臋ksza
szansa, 偶e przychylnie spojrzy na
39
00:03:01,540 --> 00:03:05,020
wszystkie nasze pro艣by i pomo偶e nam
ob艂atkawi膰 Luksemburczyka. Dobrze
40
00:03:05,020 --> 00:03:06,020
panie.
41
00:03:06,560 --> 00:03:07,720
Zdrowie naszego kr贸la.
42
00:03:08,840 --> 00:03:10,620
Za jego m膮dr膮 strategi臋.
43
00:03:11,980 --> 00:03:12,980
Jedyn膮.
44
00:03:13,720 --> 00:03:14,720
Zdrowie.
45
00:03:47,920 --> 00:03:49,800
Nie wiatry to r贸wnie偶 smakowite jak
wino.
46
00:03:54,400 --> 00:03:58,580
A przy Grzegorzu nie chcia艂by艣 sobie
przywie藕膰 偶ony z W臋gier?
47
00:03:58,880 --> 00:04:01,840
W naszym towarzystwie chyba tylko ty
zosta艂e艣 kawalerem.
48
00:04:02,160 --> 00:04:05,760
Nekanda stanowi rycerskiemu za艣lubiony.
No chyba nie na skamienia.
49
00:04:06,720 --> 00:04:08,280
A pewnie, 偶e nie.
50
00:04:08,540 --> 00:04:12,000
Ja sam widzia艂em jak za pani膮 T臋czy艅sk膮
oczami wodzi艂.
51
00:04:13,540 --> 00:04:15,760
Pi臋kna kobieta, ale pyskata.
52
00:04:16,000 --> 00:04:17,000
O tak.
53
00:04:17,240 --> 00:04:18,360
Trudno j膮 usili膰.
54
00:04:19,240 --> 00:04:21,620
A ja wiem, jak ob艂atkawi膰 pani膮
t臋cz贸wk膮.
55
00:04:23,320 --> 00:04:25,300
Sprzedam wam spos贸b za trzy grosze.
56
00:04:25,920 --> 00:04:26,920
Zap艂ac臋!
57
00:04:27,260 --> 00:04:28,260
Proste.
58
00:04:29,080 --> 00:04:30,080
Potarki.
59
00:04:31,900 --> 00:04:37,640
Najpierw wysy艂asz przez umy艣lnego
spink臋, potem wisior, potem klejnot.
60
00:04:37,900 --> 00:04:42,060
A jak ju偶 si臋 tak pozna na tej twojej
hojno艣ci, to proponujesz, 偶e po 艣lubie
61
00:04:42,060 --> 00:04:43,940
poka偶esz jej inne swoje zalety.
62
00:05:10,390 --> 00:05:13,470
Dlaczego? Prawda, 偶e twoja jest
troszeczk臋 eufemia?
63
00:05:13,750 --> 00:05:15,290
Ma w艂osy jasne jak pszenica?
64
00:05:16,120 --> 00:05:18,440
Jak pszenica w sierpniowym s艂o艅cu.
65
00:05:18,980 --> 00:05:23,860
Widzisz? Mia艂am racj臋. A El偶bietka
ci膮gle m贸wi, 偶e przesadzam. Bo to
66
00:05:24,620 --> 00:05:28,200
Ach, przy kondzi zawsze 艣wiat nabiera
ja艣niejszych kolor贸w.
67
00:05:28,640 --> 00:05:31,560
A opowiesz nam jeszcze, jaka jest twoja
siostra?
68
00:05:34,520 --> 00:05:39,100
Nie wiem, jaka jest teraz, bo bardzo
dawno jej nie widzia艂am.
69
00:05:39,540 --> 00:05:42,460
Ale pami臋tam, 偶e kocha艂a konie tak samo
jak ja.
70
00:05:43,790 --> 00:05:49,070
A zanim wysz艂a za ksi臋cia Trojdenowicza,
by艂a najpi臋kniejsz膮 pann膮 na ca艂ej
71
00:05:49,070 --> 00:05:50,910
Lidze. Pi臋kniejsz膮 od ciebie?
72
00:05:51,130 --> 00:05:52,390
Na pewno weselsz膮.
73
00:05:53,850 --> 00:05:54,910
Znowu p艂aka艂a艣?
74
00:05:55,450 --> 00:05:56,450
Dziwna ci?
75
00:05:56,750 --> 00:05:58,450
Mama t臋skni za ojcem.
76
00:05:59,030 --> 00:06:03,430
Ja te偶 t臋skni臋. Nie mog臋 o dw贸ch
niedziel, a na zamku ponura, jakby
77
00:06:03,430 --> 00:06:04,430
w 偶a艂obie.
78
00:06:04,930 --> 00:06:09,650
Do艣膰 tego, bo si臋 we w艂asnych 艂zach
potopimy. Musimy rozwia膰 z艂e my艣li.
79
00:06:09,650 --> 00:06:10,650
pozie膰 kondo.
80
00:06:26,920 --> 00:06:28,400
Przepraszam, nie chcia艂am przeszkodzi膰.
81
00:06:30,360 --> 00:06:32,300
Chcia艂am poby膰 z Bogiem chwil臋 sama.
82
00:06:38,040 --> 00:06:44,760
Audrey m贸wi艂a mi, 偶e cz臋sto si臋 tutaj
ukrywasz, ale jako艣 trudno mi by艂o w to
83
00:06:44,760 --> 00:06:45,760
uwierzy膰.
84
00:06:46,880 --> 00:06:49,240
W to, 偶e wied藕ma szczerze si臋 nawr贸ci艂a?
85
00:06:51,700 --> 00:06:52,800
Wcale si臋 nie dziwi臋.
86
00:06:53,560 --> 00:06:55,220
Czasem sama nie mog臋 w to uwierzy膰.
87
00:06:56,669 --> 00:06:58,130
Jeste艣my potrzebne kr贸lowej.
88
00:06:58,430 --> 00:07:02,230
Chce si臋 wybra膰 na przeja偶d偶k臋 do lasu i
trzeba dopilnowa膰 szykowanie stroj贸w.
89
00:07:02,930 --> 00:07:06,070
Lepiej p贸jd臋 sprawdzi膰, czy stajenny
dobrze przygotowa艂 konie.
90
00:07:07,290 --> 00:07:08,890
Przecie偶 dama dworu nie od tego.
91
00:07:09,810 --> 00:07:15,350
Moja droga, jak to tutaj u was m贸wi膮,
strze偶onego Pan B贸g strze偶e. A dama ma
92
00:07:15,350 --> 00:07:18,910
przede wszystkim dba膰 o kr贸low膮 i
kr贸lewn臋, o ich bezpiecze艅stwo r贸wnie偶.
93
00:07:30,570 --> 00:07:35,130
Powiedz w pytku papie偶, b臋dzie mia艂 co艣
przeciwko naszym uk艂adom z ksi臋ciem
94
00:07:35,130 --> 00:07:36,970
Trojdenowiczem? A dlaczego mia艂by mie膰?
95
00:07:37,890 --> 00:07:40,270
Prawos艂awny. Jaki tam znowu prawos艂awny?
96
00:07:40,870 --> 00:07:43,390
Wiar臋 zmieni艂, 偶eby sobie 艂atwiej z
bojarami poradzi膰.
97
00:07:43,630 --> 00:07:45,890
W Awinio nie wiedz膮, 偶e maj膮 w nim
sojusznika.
98
00:07:46,710 --> 00:07:50,990
Zobaczysz, 偶e z Kazimierzem jeszcze ca艂膮
Ru艣 na katolicyzm przechrzci. To by艂oby
99
00:07:50,990 --> 00:07:51,990
dobre rozwi膮zanie.
100
00:07:52,870 --> 00:07:54,270
Szkoda, 偶e to tylko marzenie.
101
00:07:54,810 --> 00:07:55,810
Szybciej, panowie.
102
00:07:56,030 --> 00:07:57,070
Wyszehrad na nas czeka.
103
00:09:09,920 --> 00:09:11,100
Jaki艣 miecz.
104
00:09:12,460 --> 00:09:14,480
Wiesz, do kogo ten miecz nale偶a艂?
105
00:09:14,720 --> 00:09:15,740
Wybacz, panie.
106
00:09:28,300 --> 00:09:30,520
Skala艂e艣 go swoimi brudnymi 艂apskami.
107
00:09:34,380 --> 00:09:35,380
Wynosz臋.
108
00:10:12,800 --> 00:10:15,100
Przysposobi艂e艣 gniadego i kasztana, tak
jak prosi艂am?
109
00:10:15,380 --> 00:10:18,100
Wszystko gotowe, pani. Gniady jest dla
El偶bietki. Tak.
110
00:10:19,000 --> 00:10:20,000
Maciek!
111
00:10:20,880 --> 00:10:22,740
Przyprowad藕 na gniadego. I na hyzo.
112
00:10:31,460 --> 00:10:33,080
Szkoda, 偶e Ko艅dzia z nami nie jedzie.
113
00:10:33,500 --> 00:10:35,060
Jak nada艂e艣 do czytania Roma.
114
00:10:35,320 --> 00:10:37,200
O Herbundze i Walgierzu wda艂em.
115
00:10:37,600 --> 00:10:39,480
Nawet ko艅 mi od ksi膮g nie oderwiesz.
116
00:11:00,880 --> 00:11:02,360
Widzimy si臋 przed obiadem.
117
00:11:03,300 --> 00:11:06,400
Musz臋 pokaza膰 c贸rce, 偶e jeszcze potrafi臋
cieszy膰 si臋 偶yciem.
118
00:11:34,480 --> 00:11:35,480
Jaki diabe艂.
119
00:11:36,720 --> 00:11:39,780
Wuju? Co si臋 sta艂o?
120
00:11:42,720 --> 00:11:45,560
Od kogo?
121
00:11:47,100 --> 00:11:48,500
Zawinion膮.
122
00:12:07,080 --> 00:12:08,680
Przewie艣ci? Wr臋cz przeciwnie.
123
00:12:09,320 --> 00:12:10,320
Doskona艂e.
124
00:12:28,120 --> 00:12:29,120
Wystarczy.
125
00:12:30,380 --> 00:12:32,140
Kr贸l nie chce, 偶eby艣my si臋 艣ciega艂y.
126
00:12:32,840 --> 00:12:34,880
Przecie偶 nikt nie widzi. Tak, a oni?
127
00:12:37,840 --> 00:12:40,320
艢mieszny ten nieboj. Zawsze taki
powa偶ny.
128
00:12:41,760 --> 00:12:42,760
Podokuczajmy mu troch臋.
129
00:12:43,040 --> 00:12:44,040
Te偶 biedka.
130
00:12:44,580 --> 00:12:47,720
Sama m贸wi艂a艣, 偶e lubi艂y艣cie z siostr膮
czasem podworowa膰.
131
00:12:47,940 --> 00:12:48,719
O tak.
132
00:12:48,720 --> 00:12:52,060
Z nikim nigdy nie 艣mia艂am si臋 tak, jak z
Eufemi膮 w dzieci艅stwie.
133
00:12:53,320 --> 00:12:54,320
Go艅 mnie.
134
00:13:05,119 --> 00:13:08,200
Papie偶 zgodzi艂 si臋 na proces nad
krzy偶akami?
135
00:13:08,640 --> 00:13:11,060
Nasze poselstwo odnios艂o skutek.
136
00:13:11,680 --> 00:13:12,840
Nie wolno.
137
00:13:16,780 --> 00:13:21,860
Go艣膰 do biskupa. Dw贸j ma wa偶ne sprawy na
g艂owie. Moja sprawa jest wa偶na. Pani.
138
00:13:22,020 --> 00:13:24,180
Bardzo. Nie wolno. Wa偶na.
139
00:13:36,620 --> 00:13:42,240
Musz臋 wiedzie膰, kt贸ry zakon 偶e艅ski jest
Ci najbli偶szy.
140
00:13:43,020 --> 00:13:44,420
G贸rzynie.
141
00:14:08,620 --> 00:14:10,680
A co, to mieli艣cie zanie艣膰 k艂贸dk臋 do
Ma艂gorzaty?
142
00:14:12,220 --> 00:14:14,480
Zanie艣li艣my, ale nie przyj臋艂a.
143
00:14:17,260 --> 00:14:18,400
Pewnie si臋 kryguje.
144
00:14:19,300 --> 00:14:20,460
To droga rzecz.
145
00:14:20,900 --> 00:14:22,940
Specjalnie robiona dla mojej pierwszej
c贸rki.
146
00:14:24,300 --> 00:14:27,480
Szkoda, 偶eby si臋 kurzy艂a. Ju偶 ja j膮
przekonam. We藕cie j膮, idziemy.
147
00:14:30,020 --> 00:14:31,020
Dobra, dobra.
148
00:15:03,520 --> 00:15:06,540
Chc臋 wiedzie膰, kt贸ry zakon jest
najlepszy.
149
00:15:06,920 --> 00:15:10,400
Czy偶by艣 chcia艂a tam osadzi膰 kt贸r膮艣 z
naszych krewnych?
150
00:15:10,600 --> 00:15:11,600
Tak.
151
00:15:13,050 --> 00:15:16,850
Jedn膮 nieszcz臋艣liw膮, samotn膮 wdow臋.
152
00:15:18,370 --> 00:15:19,370
Kt贸r膮?
153
00:15:19,890 --> 00:15:20,910
No siebie.
154
00:15:21,810 --> 00:15:23,910
Ty i 偶ycie zakonne.
155
00:15:26,230 --> 00:15:28,010
Kuzynko. Ja wiem.
156
00:15:30,170 --> 00:15:32,970
Ja wiem, 偶e ju偶 si臋 pewnie do klasztoru
nie nadaj臋.
157
00:15:34,090 --> 00:15:36,710
Ale od kiedy Ma艂gorzata jest w ci膮偶y?
158
00:15:43,280 --> 00:15:46,100
Jeste艣 ozdob膮 kr贸lewskiego dworu.
159
00:15:47,140 --> 00:15:49,540
Tw贸j maj膮tek przyci膮ga.
160
00:15:50,520 --> 00:15:52,200
Ko艂o tupc贸w.
161
00:15:52,440 --> 00:15:54,520
Znam te偶 maj膮tnych.
162
00:16:00,620 --> 00:16:03,260
O kim m贸wisz, kuzynie?
163
00:16:03,500 --> 00:16:09,620
A chocia偶by Florian z Korytnicy. M贸wi艂
mi kiedy艣, 偶e bardzo ci臋 szanuje.
164
00:16:09,720 --> 00:16:12,140
Wspania艂y rycerz. Wspania艂y.
165
00:16:13,520 --> 00:16:15,260
Tylko, 偶e ju偶 zesz艂ej zimy zmar艂.
166
00:16:16,320 --> 00:16:17,320
Tak.
167
00:16:17,980 --> 00:16:23,420
To mo偶e Piotr Sklecia, Herbu Korczak?
168
00:16:24,540 --> 00:16:26,740
Ale on te偶 ju偶 nad grobem stoi.
169
00:16:26,980 --> 00:16:30,420
Nie wiem, co ja na 偶ywego m臋偶a ju偶 nie
zas艂uguj臋?
170
00:16:30,720 --> 00:16:37,400
No to mo偶e podskarbi jeszcze m艂odszy od
ciebie i
171
00:16:37,400 --> 00:16:40,860
maj膮tny. Ale on taki...
172
00:16:43,770 --> 00:16:48,250
Niejednoznaczny. Przed chwil膮 m贸wi艂a艣,
偶e艣 nic nie warta. Teraz nawet
173
00:16:48,250 --> 00:16:53,450
jednoznacznie jorny pod skarbi. A ci nie
pasuje, no.
174
00:16:53,870 --> 00:17:00,110
Bo Katarzyna Pilecka wysz艂a za spytka.
Nie po偶膮daj m臋偶a bli藕niego swego.
175
00:17:04,730 --> 00:17:05,730
Dobrze.
176
00:17:07,310 --> 00:17:08,970
Pomy艣l臋 o pod skarbie.
177
00:17:14,530 --> 00:17:15,930
Jednoznacznie.
178
00:17:52,940 --> 00:17:54,580
Pi臋kne. A m膮dre.
179
00:17:55,380 --> 00:17:57,200
Wida膰, 偶e znasz si臋 na psach.
180
00:17:57,460 --> 00:17:59,040
D艂ugo si臋 nimi zajmujesz?
181
00:17:59,260 --> 00:18:00,320
Nie pami臋tasz mnie, pani?
182
00:18:00,540 --> 00:18:01,540
A powinnam?
183
00:18:02,020 --> 00:18:03,420
Jestem tu ju偶 d艂u偶szy czas.
184
00:18:03,780 --> 00:18:05,800
Kiedy艣 cz臋艣ciej przebywa艂em na zamku.
185
00:18:06,300 --> 00:18:07,300
To prawda?
186
00:18:09,140 --> 00:18:11,560
Widzia艂am, jak wodzisz wzrokiem za
El偶bietk膮.
187
00:18:12,620 --> 00:18:13,920
Chcia艂em nikogo urazi膰.
188
00:18:14,340 --> 00:18:15,620
Tylko nie El偶bietki.
189
00:18:16,460 --> 00:18:17,680
Zosta艂o kr贸lem mnie.
190
00:18:43,340 --> 00:18:45,660
Szukam ci臋 po ca艂ym Wawelu. Ja ciebie
te偶.
191
00:18:46,200 --> 00:18:48,540
Nawet nie wiesz, mi te twoje zi贸艂ka
pomog艂y.
192
00:18:49,220 --> 00:18:50,220
Masz je jeszcze?
193
00:18:50,440 --> 00:18:53,820
Nie, ale mam dla ciebie ma艂y podarek.
194
00:18:55,400 --> 00:18:57,220
Nie, tylko nie to.
195
00:18:57,520 --> 00:18:58,640
Nie odmawiaj mi.
196
00:18:59,260 --> 00:19:01,180
By艂abym bardzo rada, gdyby艣 j膮 przyj臋艂a.
197
00:19:01,480 --> 00:19:02,480
Ale ja jej nie chc臋.
198
00:19:03,140 --> 00:19:05,060
Taka stara.
199
00:19:06,560 --> 00:19:08,020
S艂u偶y艂a mojej c贸rce.
200
00:19:09,620 --> 00:19:13,200
Ruchliwa to musia艂a by膰 panienka, skoro
deszcz贸wki si臋 rozchodz膮.
201
00:19:13,860 --> 00:19:15,440
Przecie偶 kaza艂am j膮 odnowi膰.
202
00:19:16,260 --> 00:19:17,260
Niepotrzebnie.
203
00:19:17,800 --> 00:19:21,280
Pa艂ka przed wyjazdem zam贸wi艂 ko艂ysk臋.
Umy艣liwony s膮domierze.
204
00:19:21,780 --> 00:19:23,760
On bierze za swoje wyroby maj膮tek.
205
00:19:24,660 --> 00:19:27,040
M贸j m膮偶 nie szcz臋dzi got贸wki na swojego
syna.
206
00:19:28,340 --> 00:19:29,680
O ile to b臋dzie syn.
207
00:19:34,020 --> 00:19:37,980
M贸wi膮, 偶e jak b臋d膮c brzemienn膮 ma si臋
du偶y apetyt. To b臋dzie silny ch艂op.
208
00:19:39,860 --> 00:19:43,160
m贸wi膮 te偶, 偶e je艣li kobieta brzydnie, to
b臋dzie mie膰 c贸rk臋.
209
00:20:26,920 --> 00:20:29,800
Nie posad藕 bli偶ej. Nie l臋kaj si臋. To ja,
Maciek.
210
00:20:30,980 --> 00:20:32,200
Maciek? Siarczyk?
211
00:20:33,140 --> 00:20:34,140
Pami臋tasz mnie, pani?
212
00:20:36,380 --> 00:20:38,680
Ojciec da艂 ci miecz i katoszk臋 nic na
rycerza.
213
00:20:38,980 --> 00:20:42,600
Nazwa艂 ci臋 naszym ma艂ym przyjacielem.
Lubi臋 tak o sobie my艣le膰. Pomog臋 ci
214
00:20:44,940 --> 00:20:45,940
Zostaw j膮!
215
00:20:50,000 --> 00:20:51,000
Panienko!
216
00:20:53,480 --> 00:20:54,740
Nic mi nie jest.
217
00:21:37,760 --> 00:21:39,960
Juri, witamy w nuloku. Witaj, druku.
218
00:21:42,380 --> 00:21:44,820
Grzegorzu, widzia艂e艣 tamtego?
219
00:21:45,700 --> 00:21:47,340
Po co go ze sob膮 zabra艂?
220
00:21:48,020 --> 00:21:49,020
Kto to mo偶e by膰?
221
00:21:49,620 --> 00:21:51,040
Wygl膮da jak duski bojar.
222
00:21:52,160 --> 00:21:55,420
Ruski ksi膮偶ek przyjecha艂, to mawor w
krachu ruskiego bojara.
223
00:21:55,700 --> 00:21:56,980
Kogo innego mia艂by mie膰?
224
00:21:58,660 --> 00:22:01,820
M贸wili艣cie, 偶e Trojdenowicz nie 偶yje z
nimi w zgodzie. Po co go zabra艂?
225
00:22:03,320 --> 00:22:06,200
Skoro si臋 pogodzili, to znak, 偶e co艣
knuj膮 przeciw nam.
226
00:22:16,490 --> 00:22:18,170
W nast臋pnym odcinku.
227
00:22:18,650 --> 00:22:19,870
Co to ma by膰?
228
00:22:20,070 --> 00:22:21,530
Targ nad Rusi膮 urz膮dzacie?
229
00:22:21,770 --> 00:22:22,850
To nie twoja ziemia. A czyja?
230
00:22:23,090 --> 00:22:25,730
Nasza! Rusin贸w! Nieba z piastu!
231
00:22:26,250 --> 00:22:30,110
M贸wili艣cie, 偶e kr贸lewnie? Nic jej nie
jest. Kilka drapnie艅. Wiesz, co czeka
232
00:22:30,110 --> 00:22:34,350
panny twojego stanu, je艣li zostanie
pom贸wiona o nieobyczajne prowadzenie
233
00:22:34,350 --> 00:22:38,130
Je艣li Trojdenowicz umrze, potrzebny wam
kr贸l, tak jak Kazimierz. Czemu nikt mnie
234
00:22:38,130 --> 00:22:43,530
nie mi艂uje? Co ty m贸wisz? B贸l wszedzie i
si臋 do roboty wezm臋. Nie ma pi艂a dla
235
00:22:43,530 --> 00:22:45,790
ciebie. Ty b臋dziesz zaraz musia艂 szuka膰.
236
00:22:46,430 --> 00:22:47,790
Jestem pr膮d!
17664
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.