Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,089 --> 00:00:07,450
Na ciemno -niebieskim tle formuje si臋
logo TVP i napis Telewizja Polska
2
00:00:07,450 --> 00:00:08,450
przedstawia.
3
00:00:10,130 --> 00:00:16,050
Na tle czarno -bia艂ych migawek z serialu
pojawia si臋 napis Telewizja Polska SA
4
00:00:16,050 --> 00:00:19,950
przedstawia serial zrealizowany przez
wo艂osze艅ski sp贸艂ka ZOO.
5
00:00:20,770 --> 00:00:27,150
Obsada Pawe艂 Ma艂aszy艅ski, Jan Frycz,
Cezary 呕ak,
6
00:00:27,230 --> 00:00:28,990
Karolina Gruszka.
7
00:00:29,440 --> 00:00:35,680
Anna Dereszowska, Danuta Stenka, Piotr
Grabowski, Pawe艂 Del膮g,
8
00:00:35,740 --> 00:00:42,200
Borys Szyc, Jan Peszek, Marcin
Doroci艅ski, Agata Budzek.
9
00:01:04,300 --> 00:01:09,180
Scenariusz Bogus艂aw Wo艂osza艅ski na
podstawie w艂asnej powie艣ci Twierdza
10
00:01:09,240 --> 00:01:16,100
Scenografia Wojciech Saloni -Marczewski.
Muzyka Stanis艂aw Cyrewicz. Kierownictwo
11
00:01:16,100 --> 00:01:18,020
produkcji Andrzej St臋powski.
12
00:01:18,300 --> 00:01:24,400
Zdj臋cia Waldemar Szmic. Monta偶 艁ukasz
Szwarc -Bronikowski. Re偶yseria
13
00:01:24,400 --> 00:01:25,980
Adek Drabini.
14
00:01:33,130 --> 00:01:37,130
Pojawia si臋 napis, tajemnica twierdzy
szyfr贸w.
15
00:01:38,470 --> 00:01:39,890
Odcinek trzeci.
16
00:01:42,110 --> 00:01:45,390
Napis Londyn, lato 1939 roku.
17
00:01:45,790 --> 00:01:49,830
Cz艂owiek w d艂ugim jasnym p艂aszczu idzie
ulic膮, podchodzi do budki telefonicznej,
18
00:01:49,830 --> 00:01:52,230
przed wej艣ciem do 艣rodka rozgl膮da si臋 po
ulicy.
19
00:01:52,930 --> 00:01:57,430
Nadje偶d偶a samoch贸d osobowy, w 艣rodku
jest dw贸ch ludzi, jednym z nich jest
20
00:01:57,430 --> 00:01:59,510
m臋偶czyzna, kt贸rego poznali艣my jako
Jorga.
21
00:01:59,870 --> 00:02:01,850
Drugi jest nieco od niego starszy.
22
00:02:02,760 --> 00:02:04,660
No i mamy naszego Johana Jorga.
23
00:02:08,500 --> 00:02:09,820
Zapala papierosa.
24
00:02:11,580 --> 00:02:13,860
Na ulicy stoi m艂oda kobieta.
25
00:02:14,120 --> 00:02:15,360
One thing te偶 ju偶 jest.
26
00:02:20,740 --> 00:02:22,500
Dlaczego wybrali艣cie akurat jego?
27
00:02:22,800 --> 00:02:24,760
Syn genera艂a Wolframa Jorga.
28
00:02:25,140 --> 00:02:26,640
Dow贸dcy Freikorpsu.
29
00:02:28,110 --> 00:02:33,570
W 1919 na 艢l膮sku zabi艂 wi臋cej Polak贸w
ni偶 jest kamieni na tej ulicy.
30
00:02:34,790 --> 00:02:41,750
Ale genera艂 mia艂 pecha, bo w 1934 zosta艂
zamordowany z polecenia
31
00:02:41,750 --> 00:02:44,670
dawnego towarzysza broni Heinricha
Himmlera.
32
00:02:45,130 --> 00:02:50,390
M艂odego Jorga nie by艂o ju偶 w Niemczech i
zapewne nie zna prawdziwych
33
00:02:50,390 --> 00:02:51,790
okoliczno艣ci 艣mierci ojca.
34
00:02:52,270 --> 00:02:53,490
A o nim co wiemy?
35
00:02:55,150 --> 00:02:57,090
Zagorza艂y biebiciel Hitlera.
36
00:02:57,470 --> 00:02:58,470
Szpieg.
37
00:02:59,150 --> 00:03:01,070
Ch艂opcy z MI5 go namierzyli.
38
00:03:02,770 --> 00:03:05,610
Dlaczego ja? Cz艂owiek w p艂aszczu
wychodzi z budki.
39
00:03:06,090 --> 00:03:08,630
Wychowali艣cie si臋 na tej samej ulicy we
Wroc艂awiu.
40
00:03:09,310 --> 00:03:11,370
Obydwaj studiowali艣cie matematyk臋.
41
00:03:11,650 --> 00:03:14,810
Nadje偶d偶a autobus. A poza tym jeste艣cie
podobni.
42
00:03:15,410 --> 00:03:17,310
Rzeczywi艣cie, podobie艅stwo uderzaj膮ce.
43
00:03:17,930 --> 00:03:19,410
Skoro tak uwa偶asz.
44
00:03:20,530 --> 00:03:24,410
Cz艂owiek w p艂aszczu staje obok m艂odej
kobiety na przystanku. Do przystanku
45
00:03:24,410 --> 00:03:25,410
podje偶d偶a autobus.
46
00:03:26,830 --> 00:03:27,830
Co z nim zrobicie?
47
00:03:29,770 --> 00:03:31,370
To ju偶 sprawa Anglik贸w.
48
00:03:32,330 --> 00:03:38,630
Zapewne dadz膮 mu do wyboru kara 艣mierci
za szpiegostwo albo pobyt w dobrze
49
00:03:38,630 --> 00:03:40,550
chrze偶onym miejscu w dalekiej kolonii.
50
00:03:41,030 --> 00:03:44,230
Albo nie proponuj膮 wyboru.
51
00:03:44,730 --> 00:03:47,330
Autobus rusza. A jaki ja mam wyb贸r?
52
00:03:52,290 --> 00:03:53,290
呕adnego.
53
00:04:00,240 --> 00:04:04,500
O艣rodek szkolenia cichociemnych,
Szkocja, 1945 rok.
54
00:04:04,820 --> 00:04:10,900
Ruiny Starego Zamku, nad nimi brytyjska
flaga. Pod murami 膰wicz膮 komandosi w
55
00:04:10,900 --> 00:04:11,900
mundurach polowych.
56
00:04:12,080 --> 00:04:18,120
Na wisz膮cym worku trenuj膮 atakowanie
no偶em od ty艂u stoj膮cego przeciwnika. Na
57
00:04:18,120 --> 00:04:24,020
ty艂ach sali wisi polska flaga. Do zamku
podje偶d偶a Jeep. W 艣rodku m臋偶czyzna w
58
00:04:24,020 --> 00:04:25,800
mundurze i elegancka kobieta.
59
00:04:27,340 --> 00:04:30,260
Komandosi 膰wicz膮 r贸偶ne formy ataku
no偶em.
60
00:04:32,200 --> 00:04:37,460
Stra偶nik wpuszcza samoch贸d na teren
zamku. Kobieta przygl膮da si臋 膰wicz膮cym
61
00:04:37,460 --> 00:04:38,460
komandosom.
62
00:04:40,640 --> 00:04:43,240
Komandosi w parach 膰wicz膮 walk臋 wr臋cz.
63
00:04:58,760 --> 00:05:02,120
Kobieta wysiada z samochodu i zbli偶a si臋
do 膰wicz膮cych.
64
00:05:02,680 --> 00:05:06,700
Jeden z nich spogl膮da na ni膮 i przegrywa
walk臋.
65
00:05:07,000 --> 00:05:09,900
Kobieta podchodzi do powalonego na
ziemi臋 majora Czernego.
66
00:05:10,300 --> 00:05:11,760
Pana to bagli, majorze?
67
00:05:14,500 --> 00:05:15,500
Co sobie?
68
00:05:16,900 --> 00:05:17,900
Taki zaw贸d.
69
00:05:19,260 --> 00:05:20,280
Joanna Ruth.
70
00:05:20,480 --> 00:05:22,620
To ze mn膮 mia艂 si臋 pan spotka膰 w Pary偶u.
71
00:05:23,000 --> 00:05:24,260
W 40 roku.
72
00:05:24,800 --> 00:05:27,260
Podchodzi komandos, kt贸ry pokona艂
majora.
73
00:05:27,580 --> 00:05:29,940
Kapitanie Hartman, id藕cie na rewan偶.
74
00:05:31,240 --> 00:05:32,380
Hakman odchodzi.
75
00:05:35,840 --> 00:05:40,280
Uprzedzono mnie, 偶e pani przyjedzie, ale
nie spodziewa艂em si臋, 偶e tutaj ubra艂bym
76
00:05:40,280 --> 00:05:41,280
si臋 inaczej.
77
00:05:41,420 --> 00:05:45,840
Ale偶 ja wiem, jak elegancki s膮 polscy
oficerowie.
78
00:05:46,200 --> 00:05:48,980
W tle paru komandos贸w przygl膮da si臋
rozmawiaj膮cym.
79
00:05:49,340 --> 00:05:53,560
Przyjecha艂a pani, 偶eby wyja艣ni膰
tajemnictwo sprzed lat?
80
00:05:55,660 --> 00:05:57,600
Nie ma tu jakiego艣 spokojniejszego
miejsca?
81
00:05:59,660 --> 00:06:01,200
Chyba tylko lochy.
82
00:06:01,420 --> 00:06:04,340
Ale tam ci czu艂em podk艂adanie 艂adunk贸w
wybuchowych.
83
00:06:04,960 --> 00:06:07,280
Joanna i Czerny odchodz膮.
84
00:06:12,880 --> 00:06:15,800
Do Pary偶a dotar艂 pan po p贸艂 roku.
85
00:06:16,640 --> 00:06:17,640
P贸藕no.
86
00:06:18,520 --> 00:06:19,560
Mia艂em pecha.
87
00:06:19,960 --> 00:06:22,200
Rosjanie z艂apali mnie na granicy z
Rumuni膮.
88
00:06:24,520 --> 00:06:26,720
Musieli dosta膰 informacj臋 od Niemc贸w, 偶e
wtedy uciek艂em.
89
00:06:27,340 --> 00:06:28,600
I dali mi spok贸j.
90
00:06:29,420 --> 00:06:30,640
Ws艂ali do obozu.
91
00:06:31,060 --> 00:06:32,220
Uciek艂em z transportu.
92
00:06:35,280 --> 00:06:37,080
Dlaczego mia艂em spotka膰 si臋 z pani膮?
93
00:06:37,500 --> 00:06:38,820
Wtedy, w Pary偶u.
94
00:06:39,860 --> 00:06:41,480
Mia艂 par by膰 艂膮cznikiem.
95
00:06:42,780 --> 00:06:48,120
Pomi臋dzy wywiadem brytyjskim, a...
uczciwymi Niemcami.
96
00:06:50,200 --> 00:06:53,260
Uczciwi Niemcy. To ci, kt贸rzy chcieli
obali膰 Hitlera?
97
00:06:54,570 --> 00:06:56,090
Nie, na to byli za s艂abi.
98
00:06:57,630 --> 00:07:01,890
Chcieli zaalarmowa膰 艣wiat, 偶e Niemcy
mog膮 mie膰 bro艅, dzi臋ki kt贸rej wygraj膮
99
00:07:01,890 --> 00:07:02,890
wojn臋.
100
00:07:03,730 --> 00:07:05,950
Prosz臋 nie zadawa膰 pyta艅, ta gra nadal
trwa.
101
00:07:07,430 --> 00:07:12,990
Dlatego pojedzie pan do Duxford i spotka
si臋 z komandorem Howardem Compeynem.
102
00:07:14,430 --> 00:07:19,390
Jestem przes艂unkiem, ale rozka偶e... Jest
pan oficerem wywiadu, majorze, i
103
00:07:19,390 --> 00:07:21,250
doskonale pan wie, 偶e chomik je.
104
00:07:22,830 --> 00:07:27,390
z kt贸rymi nasi prze艂o偶eni nie chc膮 mie膰
nic wsp贸lnego. Dlatego potrzebuj膮 kogo艣
105
00:07:27,390 --> 00:07:33,850
takiego jak ja, kto te misje organizuje
i kogo艣 takiego jak pan, kto te misje
106
00:07:33,850 --> 00:07:34,850
wykonuje.
107
00:07:36,590 --> 00:07:40,150
Pojutrze prosz臋 by膰 w pa艂acyku de
Oxford.
108
00:07:42,170 --> 00:07:43,750
Podaj臋 r臋k臋 majorowi.
109
00:07:49,690 --> 00:07:51,030
Kim pani jest?
110
00:07:54,969 --> 00:08:00,550
Pojutrze. Kobieta powoli odchodzi,
mijaj膮c kapitana Hackmana. Ten podchodzi
111
00:08:00,550 --> 00:08:05,650
Majora. Kapitanie, wynik poprzedniego
starcia jest niewa偶ny. Zagapi艂em si臋.
112
00:08:06,090 --> 00:08:07,350
Cztery trzy dla mnie.
113
00:08:08,770 --> 00:08:13,430
A widzia艂 pan, na kogo si臋 zagapi艂em?
Hackman spogl膮da na kobiet臋. W tym
114
00:08:13,430 --> 00:08:15,530
momencie Major powala go na ziemi臋.
115
00:08:15,770 --> 00:08:19,410
Napis willa wywiadu brytyjskiego
Duckport, Anglia.
116
00:08:20,520 --> 00:08:25,500
Major Czerny jedzie drog膮 na motocyklu.
Mija salutuj膮cego mu stra偶nika i
117
00:08:25,500 --> 00:08:27,420
podje偶d偶a pod wej艣cie do pa艂acyku.
118
00:08:36,000 --> 00:08:38,100
Podaje dokumenty wartownikowi.
119
00:08:38,340 --> 00:08:41,140
Major Czerny, Polskie Si艂y Zbrojne.
120
00:08:42,179 --> 00:08:44,220
Wartownik oddaje dokumenty.
121
00:08:44,680 --> 00:08:46,520
Czerny wchodzi do 艣rodka.
122
00:08:50,000 --> 00:08:54,060
W ciemnym pokoju przy stole siedzi kilku
brytyjskich i ameryka艅skich oficer贸w.
123
00:08:54,080 --> 00:08:57,540
Jeden z nich odk艂ada s艂uchawk臋 telefonu.
Wchodzi Czerny.
124
00:08:57,820 --> 00:09:03,020
Major Czerny z Polskich Si艂 Zbrojnych.
Prosz臋, niech pan siada, majorze.
125
00:09:03,560 --> 00:09:06,720
W pomieszczeniu stoi projektor i ekran.
126
00:09:10,300 --> 00:09:15,860
Od kilku miesi臋cy mamy meldunki o nowych
niemieckich rakietach balistycznych.
127
00:09:16,720 --> 00:09:20,620
Zdj臋cia nasz agent zrobi艂 w rejonie
zamku Ksi膮偶 na 艢l膮sku.
128
00:09:21,160 --> 00:09:24,420
Jak wida膰, nie pozostawiaj膮 偶adnych
w膮tpliwo艣ci na ich podstawie.
129
00:09:25,000 --> 00:09:27,540
Mogli艣my odtworzy膰 wygl膮d rakiety.
130
00:09:27,840 --> 00:09:29,760
Obecni podaj膮 sobie dokumentacj臋.
131
00:09:30,020 --> 00:09:35,200
Panowie, to bro艅 o bezprecedensowym
zasi臋gu.
132
00:09:35,940 --> 00:09:40,760
Rakiety startuj膮ce ze wschodnich Niemiec
mog膮 osi膮gn膮膰 nie tylko Londyn, ale i
133
00:09:40,760 --> 00:09:41,760
Nowy Jork.
134
00:09:42,980 --> 00:09:44,460
Dodam, 偶e 艂膮czymy z tym...
135
00:09:44,860 --> 00:09:47,420
Ward Compeyna, to ze mn膮 si臋 po miasto.
136
00:09:48,580 --> 00:09:50,600
Czerny. Andrzej Czerny.
137
00:09:54,840 --> 00:10:00,740
Pami臋taj膮 panowie te wielkie budowy
wyrzutni zaj臋te przez nasze wojska w
138
00:10:00,740 --> 00:10:05,880
p贸艂nocnej Francji? Mimo je gwizern, a
kt贸re do tej pory przyznajmy, nie
139
00:10:05,880 --> 00:10:07,700
kojarzyli艣my z wyrzutniami rakiet Polo
II.
140
00:10:08,020 --> 00:10:12,860
Lincoln Hayes, szef Agencji
Bezpiecze艅stwa Armii Ameryka艅skiej.
141
00:10:24,530 --> 00:10:28,310
Zreszt膮 mamy w tym rejonie jeszcze jeden
istotny znak zapytania.
142
00:10:28,910 --> 00:10:30,090
Komandorze Kompejny.
143
00:10:30,470 --> 00:10:34,210
Mamy informacj臋 o maszynie 艂ami膮cej
radzieckie szyfry.
144
00:10:35,790 --> 00:10:39,250
Podobno znajduje si臋 w o艣rodku
kryptologicznym w Jeleniej G贸rze.
145
00:10:39,450 --> 00:10:42,850
Poniewa偶 jestem przekonany, 偶e
rozszyfrowanie tej...
146
00:10:43,860 --> 00:10:48,540
Tajemnicy ma ogromne znaczenie nie tylko
dla bie偶膮cych dzia艂a艅 wojennych, ale i
147
00:10:48,540 --> 00:10:49,540
dla przysz艂o艣ci.
148
00:10:50,640 --> 00:10:57,540
Dlatego podj膮艂em decyzj臋 o powo艂aniu
specjalnej grupy wywiadowczej.
149
00:10:58,300 --> 00:11:03,700
Panowie, rz膮d Jego Kr贸lewskiej Mo艣ci
oczywi艣cie zna ten projekt i
150
00:11:03,720 --> 00:11:06,640
Nie mamy tam dotrze膰, a rz膮d Jego
Kr贸lewskiej Mo艣ci nie b臋dzie o tym
151
00:11:06,760 --> 00:11:07,760
Bingo.
152
00:11:08,579 --> 00:11:11,480
Wojsk Radzieckich i znajduje si臋 na
terenie, kt贸ry zostanie... Nawet prawie
153
00:11:11,480 --> 00:11:13,980
ju偶 nie b臋dziemy mieli. ...taj臋ty przez
wojska radzieckie. Nie mo偶emy
154
00:11:13,980 --> 00:11:17,600
doprowadzi膰 do jakichkolwiek zadra偶e艅.
Chodzi mu chyba o z艂o偶enie wie艅c贸w w
155
00:11:17,600 --> 00:11:19,100
naszym grobie. Co w tym dobre?
156
00:11:20,360 --> 00:11:22,820
Pod warunkiem, 偶e to b臋dzie gr贸b
niestanego 偶o艂nierza.
157
00:11:24,700 --> 00:11:25,700
Bingo.
158
00:11:29,220 --> 00:11:30,220
Zapraszam na kolacj臋.
159
00:11:31,200 --> 00:11:32,200
Wszyscy wstaj膮.
160
00:11:32,720 --> 00:11:33,860
Nas te偶 zaprasza?
161
00:11:36,460 --> 00:11:37,460
W膮tpi臋.
162
00:11:38,380 --> 00:11:43,380
呕eby unikn膮膰 rozczarowa艅, to ja
zapraszam na... Mo偶e dok艂adniej.
163
00:11:44,120 --> 00:11:45,500
Spotkajmy si臋 w pubie.
164
00:11:46,080 --> 00:11:48,160
Mog臋? Zapala papierosa.
165
00:11:54,020 --> 00:11:56,800
Czarny przypala papierosa jego
zapalniczk膮.
166
00:11:57,020 --> 00:11:58,020
Fajna.
167
00:11:58,900 --> 00:12:00,460
Wychodz膮 z pokoju.
168
00:12:07,720 --> 00:12:08,880
Zamek Czocha.
169
00:12:09,120 --> 00:12:15,500
Jork w niemieckim mundurze mija dw贸ch
stra偶nik贸w na mo艣cie. W oddali Anna
170
00:12:15,500 --> 00:12:20,620
stoi przy koniu. Jork idzie kamiennym
mostem. Kobieta przygl膮da mu si臋,
171
00:12:20,660 --> 00:12:21,760
siod艂aj膮c konia.
172
00:12:34,830 --> 00:12:40,590
Z bramy zamku wychodzi profesor Kunze w
jasnym p艂aszczu. W r臋ku mateczka.
173
00:12:40,610 --> 00:12:43,530
Przegl膮da du偶y notatnik w twardej
ok艂adce.
174
00:12:43,810 --> 00:12:47,830
Jork spaceruje przy niewielkiej,
nieczynnej fontannie.
175
00:12:48,070 --> 00:12:53,150
Opiera nog臋 na brzegu fontanny i
r臋kawiczk膮 strzepuje co艣 z wysokiego
176
00:12:53,150 --> 00:12:58,090
oficerskiego buta. Profesor dostrzega go
i podchodzi. Kapitan Jork, jak s膮dz臋.
177
00:12:58,210 --> 00:12:59,210
Tak.
178
00:12:59,490 --> 00:13:02,970
Szuka艂em pana. Jestem Hans Kunze, szef
kryptolog贸w.
179
00:13:03,260 --> 00:13:06,540
To dla mnie wielki zaszczyt, profesorze.
Znam pana wszystkie prace, zw艂aszcza o
180
00:13:06,540 --> 00:13:10,020
zastosowaniu metody karpickiego.
Dowiedzia艂em si臋 w艂a艣nie, 偶e przyjecha艂
181
00:13:10,020 --> 00:13:11,280
trzy dni temu, to prawda?
182
00:13:11,540 --> 00:13:12,540
Tak jest.
183
00:13:12,800 --> 00:13:15,640
Oczekiwa艂em, 偶e zamelduje si臋 pan u mnie
natychmiast po przyje藕dzie. Co si臋
184
00:13:15,640 --> 00:13:17,620
sta艂o? Nie mam prawa wej艣膰 do strefy X.
185
00:13:20,140 --> 00:13:21,980
To zarz膮dzenie Globkego.
186
00:13:23,300 --> 00:13:28,060
Potrzebuje dziesi臋ciu nowych ludzi,
przysy艂aj膮 tylko pana, a Globke
187
00:13:28,060 --> 00:13:31,320
prac臋. To przekracza wszelkie granice.
Dasz tego!
188
00:13:31,920 --> 00:13:36,880
Profesor odwraca si臋 i szybkim krokiem
idzie w stron臋 bramy. Jork patrzy za
189
00:13:38,300 --> 00:13:39,300
Odwraca si臋.
190
00:13:41,260 --> 00:13:43,960
Obserwuje, jak Anna Maria odje偶d偶a na
ko艅.
191
00:13:48,060 --> 00:13:49,060
Odchodzi.
192
00:13:51,420 --> 00:13:52,960
Gabinet Globkego.
193
00:13:53,540 --> 00:13:55,840
To przekraca wszelkie granice.
194
00:13:56,340 --> 00:14:00,360
To pan, panie Obersturmbannf眉hrer,
przekraca wszelkie granice.
195
00:14:00,760 --> 00:14:03,020
Co si臋 zdo艂o, panie profesorze? Niech
si臋 pan uspokoi.
196
00:14:03,220 --> 00:14:08,140
Od miesi膮ca upominam si臋 o dodatkowych
ludzi, nie mog膮 spodo艂a膰 nadmiarowi
197
00:14:08,140 --> 00:14:10,480
pracy. Jak wa偶nej, to pan doskonale wie.
198
00:14:11,280 --> 00:14:15,680
Wreszcie przysy艂aj膮 cz艂owieka, jednego z
nas dziesi臋ciu, a pan nie pozwala go
199
00:14:15,680 --> 00:14:19,920
w艂膮czy膰 do zespo艂u. To jest sapote偶,
panie Obersturmbach -Wierdobke.
200
00:14:20,900 --> 00:14:26,460
Je偶eli kapitan York nie b臋dzie m贸g艂
wej艣膰 do strefy, kt贸r膮 pan nazywa X,
201
00:14:26,760 --> 00:14:29,460
zadzwoni臋 do Berlina. Ber, zostaw nas.
202
00:14:30,860 --> 00:14:31,860
Berr wychodzi.
203
00:14:33,300 --> 00:14:39,940
Panie profesorze Kunzer, ja doskonale
wiem, jak wa偶na jest praca pa艅skiego
204
00:14:39,940 --> 00:14:43,700
zespo艂u, ale to ja odpowiadam za
bezpiecze艅stwo zamku.
205
00:14:44,900 --> 00:14:46,880
Czy pan wie, co si臋 sta艂o w Jeleniguze?
206
00:14:47,920 --> 00:14:53,240
Wywiad amelianski dowiedzia艂 si臋 o
istnieniu tamtego o艣rodka i musiano go
207
00:14:53,240 --> 00:14:57,040
bezwz艂ocnie ewakuowa膰. A odnosz臋, niech
pustnieje.
208
00:14:58,760 --> 00:15:04,300
Zachowuje si臋 pan jak stra偶ak, kt贸ry
chowa ga艣nice, 偶eby nie sp艂on臋艂y w
209
00:15:04,560 --> 00:15:08,460
Kategorycznie 偶膮dam, 偶eby Jork
przyst膮pi艂 do pracy. Natychmiast.
210
00:15:08,760 --> 00:15:09,860
Mam zadzwoni膰?
211
00:15:10,080 --> 00:15:11,900
Berr pods艂uchuje pod drzwiami.
212
00:15:12,120 --> 00:15:13,120
Prosz臋.
213
00:15:15,720 --> 00:15:19,460
Profesor podnosi s艂uchawk臋 telefonu.
Nerwowo stuka wide艂ki.
214
00:15:20,060 --> 00:15:21,560
M贸wi profesor Kunke.
215
00:15:22,300 --> 00:15:24,280
Prosz臋 po艂膮czy膰 mnie z Berlinem.
216
00:15:24,880 --> 00:15:27,340
Z gabinetem Reichsmarsza艂ka Gellinga.
217
00:15:28,480 --> 00:15:29,480
Piln臋!
218
00:15:30,700 --> 00:15:31,700
Czekam.
219
00:15:37,700 --> 00:15:38,700
Wygra艂 pan.
220
00:15:39,880 --> 00:15:41,020
Prosz臋 powt贸rzy膰.
221
00:15:42,420 --> 00:15:45,240
Wyra偶am zgod臋 na podj臋cie przez Jorga
pracy w strefie X.
222
00:15:46,300 --> 00:15:47,300
Bezw艂ocznie.
223
00:15:47,700 --> 00:15:51,340
Dzi臋kuj臋 panu.
224
00:15:51,700 --> 00:15:56,560
Mam nadziej臋, 偶e za kilka minut Jork
otrzyma niezb臋dne przepustki.
225
00:15:57,150 --> 00:15:58,150
Zjawi si臋 u mnie.
226
00:15:59,530 --> 00:16:02,010
Profesor odwraca si臋 i wychodzi.
227
00:16:11,370 --> 00:16:16,250
Globk臋 z w艣ciek艂o艣ci膮 poprawia telefon
na biurku. Zapala papierosa.
228
00:16:16,890 --> 00:16:17,890
Wchodzi B.
229
00:16:26,250 --> 00:16:27,250
Czego chcia艂?
230
00:16:29,630 --> 00:16:33,170
Przygotuj przepustk臋 dla Jorga do strefy
X. Natychmiast.
231
00:16:33,730 --> 00:16:34,890
A co w Le艣nej?
232
00:16:36,410 --> 00:16:37,410
Niewiele.
233
00:16:37,990 --> 00:16:40,770
W restauracji hotelu pod Jeleniem
pracuje nowa dziewczyna.
234
00:16:41,310 --> 00:16:42,310
Podobno 艂adna.
235
00:16:43,490 --> 00:16:44,490
Z braci膮.
236
00:16:46,490 --> 00:16:47,790
Berb wychodzi.
237
00:16:50,010 --> 00:16:52,170
Globke zamy艣lony pali papierosa.
238
00:16:52,950 --> 00:16:54,530
Siada w fotelu.
239
00:16:58,060 --> 00:16:59,960
Plac w miasteczku.
240
00:17:00,300 --> 00:17:06,359
呕o艂nierze stoj膮 przy ci臋偶ar贸wkach. Obok
u艂o偶ony sprz臋t. 呕andarm kieruje ruchem.
241
00:17:06,440 --> 00:17:10,359
Podje偶d偶a 艂膮cznik na motocyklu. Podaje
oficerowi dokument.
242
00:17:10,740 --> 00:17:14,000
呕o艂nierze 艂aduj膮 sprz臋t i w po艣piechu
wsiadaj膮 do ci臋偶ar贸wki.
243
00:17:20,940 --> 00:17:26,319
Restauracja pod jeleniem. 呕o艂nierz pali
cygaro. Z b艂ogim wyratem twarzy
244
00:17:26,319 --> 00:17:27,319
wypuszcza dym.
245
00:17:27,609 --> 00:17:30,790
Przy kontuarze Natalia liczy butelki
piwa. Natalka.
246
00:17:32,230 --> 00:17:36,230
Barman wskazuje jej Berra, siedz膮cego
przy jednym ze stolik贸w.
247
00:17:36,490 --> 00:17:40,210
Natalia szybko podchodzi do niego, si臋ga
po puste kufle stoj膮ce na stole.
248
00:17:41,150 --> 00:17:42,150
Podaj co艣.
249
00:17:42,930 --> 00:17:44,390
Pani musi by膰 Natalia.
250
00:17:45,830 --> 00:17:46,930
Sk膮d pe艂ni zna?
251
00:17:47,430 --> 00:17:49,190
Wszyscy m贸wi膮, 偶e taka 艂adna.
252
00:17:49,910 --> 00:17:51,890
Berr g艂aszcze Natali臋 po r臋ce.
253
00:17:52,710 --> 00:17:55,710
Dziewczyna szybko cofa d艂o艅.
Przepraszam, ale nie mam czasu.
254
00:17:58,090 --> 00:17:59,090
To co?
255
00:17:59,610 --> 00:18:02,050
Piwo? Piwo, piwo. Mo偶e by膰 piwo.
256
00:18:02,650 --> 00:18:03,670
Na razie.
257
00:18:03,930 --> 00:18:05,470
Natalia wraca do baru.
258
00:18:05,870 --> 00:18:08,350
Barman odskazuje jej kolejny stolik.
259
00:18:11,030 --> 00:18:15,270
Natalia niesie tam kufel piwem i stawia
przed 偶o艂nierzem.
260
00:18:17,350 --> 00:18:18,350
Zaczepia ci臋?
261
00:18:19,830 --> 00:18:20,830
Normalnie.
262
00:18:22,350 --> 00:18:23,350
Zaczepia!
263
00:18:23,850 --> 00:18:24,910
Bez awantur.
264
00:18:28,620 --> 00:18:31,380
No to zobaczymy.
265
00:18:57,230 --> 00:19:00,910
Bear zdejmuje z wieszaka pask z broni膮 i
czapk臋.
266
00:19:03,270 --> 00:19:04,270
Wychodzi.
267
00:19:09,230 --> 00:19:13,190
York przez lornetk臋 obserwuje zamek
Chochab.
268
00:19:14,530 --> 00:19:19,510
呕o艂nierze na skarpie wok贸艂 zamku
ustawiaj膮 tabliczki oznaczaj膮ce pole
269
00:19:30,120 --> 00:19:32,820
Anna Maria nadje偶d偶a konn膮.
270
00:19:47,620 --> 00:19:49,460
Podchodzi do niej Jork.
271
00:19:49,840 --> 00:19:51,280
Podziwia pan widoki?
272
00:19:52,440 --> 00:19:54,120
St膮d najlepiej wida膰 zamek.
273
00:19:55,780 --> 00:19:56,940
Tak, to prawda.
274
00:19:58,840 --> 00:20:01,760
Najpi臋kniej jest tutaj wiosn膮. Ju偶
nied艂ugo wszystko zakwitnie.
275
00:20:03,680 --> 00:20:06,460
Dlaczego ostrzega艂a mnie pani, 偶e
przebywanie w jej towarzystwie mo偶e by膰
276
00:20:06,460 --> 00:20:09,460
niebezpieczne? Ostrzega艂am, 偶e pani te
zwierzchnicy tego nie lubi膮.
277
00:20:09,940 --> 00:20:11,500
A zw艂aszcza Globke i jego ludzie.
278
00:20:12,160 --> 00:20:14,040
Ale ca艂y czas nie powiedzia艂a mi pani
dlaczego.
279
00:20:14,660 --> 00:20:15,720
No i nie powiem.
280
00:20:16,780 --> 00:20:18,180
Ka偶dy ma swoje tajemnice.
281
00:20:19,000 --> 00:20:20,000
Pan nie?
282
00:20:24,060 --> 00:20:25,460
Jedzie pani mo偶e dzisiaj do Le艣nej?
283
00:20:27,210 --> 00:20:30,470
A co, spodoba艂a si臋 panu przeja偶d偶ka
moim angielskim samochodem?
284
00:20:31,170 --> 00:20:34,370
Czy ta kalnerka z restauracji pod
Jeleniem oczarowa艂a pana?
285
00:20:34,830 --> 00:20:36,430
Mam ochot臋 na prawdziw膮 kaw臋.
286
00:20:37,290 --> 00:20:39,710
Tak, rzeczywi艣cie tam maj膮 najlepsz膮.
287
00:20:41,210 --> 00:20:42,990
Do widzenia, panie kapitanie.
288
00:20:44,610 --> 00:20:45,610
Do widzenia.
289
00:20:45,790 --> 00:20:48,250
Ale na Maria odchodzi, odwraca si臋.
290
00:20:48,590 --> 00:20:50,770
A przepraszam, jak panu na imi臋?
291
00:20:52,630 --> 00:20:55,370
Johan. Ale si臋 ju偶 pani przedstawia艂em.
292
00:20:55,680 --> 00:20:56,740
Tak wiem, pami臋tam.
293
00:20:57,160 --> 00:20:59,540
Do widzenia, Johan.
294
00:20:59,880 --> 00:21:01,720
Jork u艣miecha si臋.
295
00:21:05,160 --> 00:21:06,380
Do widzenia.
296
00:21:08,220 --> 00:21:14,260
Anna Maria odchodzi prowadz膮c konia.
Globke obserwuje ich okna.
297
00:21:14,600 --> 00:21:16,580
Za romantyczny spacer.
298
00:21:16,780 --> 00:21:19,060
Przez s膮siednie okno patrzy Bear.
299
00:21:20,380 --> 00:21:22,100
Globke wraca do biurka.
300
00:21:24,720 --> 00:21:26,180
Dobrze, Jork, dobrze.
301
00:21:28,200 --> 00:21:30,280
呕eby艣cie zapawali mi艂o艣ci膮.
302
00:21:31,420 --> 00:21:35,840
Bierze lornetk臋 i wraca do okna.
Obserwuje Jorka przez lornetk臋.
303
00:21:36,080 --> 00:21:37,960
To tak rozmi臋kcza ludzi, prawda?
304
00:21:39,360 --> 00:21:42,020
Jork idzie zamkowym korytarzem.
305
00:21:42,780 --> 00:21:48,800
Podchodzi do windy i pokazuje przepustk臋
stra偶nikowi.
306
00:21:49,260 --> 00:21:50,900
Naciska guzik od windy.
307
00:21:53,130 --> 00:21:55,830
Nadje偶d偶a winda. Bjork wsiada.
308
00:22:08,150 --> 00:22:11,690
Winda zje偶d偶a w d贸艂 g艂臋bokiego szybu.
309
00:22:30,320 --> 00:22:31,560
Zatrzymuje si臋.
310
00:22:31,860 --> 00:22:33,520
Jork wysiada.
311
00:22:34,840 --> 00:22:37,820
Podaje przepustk臋 kolejnemu stra偶nikowi.
312
00:22:38,420 --> 00:22:42,180
Stra偶nik sprawdza przepustk臋 i otwiera
zakratowane przej艣cie.
313
00:22:49,220 --> 00:22:55,420
Jork idzie korytarzem obok szeregu
szafek z oznaczeniami X10, X11,
314
00:22:55,820 --> 00:22:56,820
X12.
315
00:22:59,180 --> 00:23:01,120
W swoim gabinecie Globke telefonuje.
316
00:23:05,660 --> 00:23:07,760
Chc臋 wiedzie膰, gdzie jest Jork.
317
00:23:08,440 --> 00:23:11,480
Czy jest w swoim pokoju, czy w strefie
X.
318
00:23:12,400 --> 00:23:13,400
Sprawd藕 to.
319
00:23:21,260 --> 00:23:26,040
Jork w podziemiach podchodzi do
pancernych drzwi podziemnego bunkra.
320
00:23:26,380 --> 00:23:27,900
Wpuszcza go stra偶nik.
321
00:23:28,650 --> 00:23:31,650
Drugi stra偶nik sprawdza przepustk臋
Jorga.
322
00:23:33,110 --> 00:23:37,350
Z ty艂u stoi karabin maszynowy, kt贸ry
mo偶e broni膰 wej艣cia do bunkra.
323
00:23:39,270 --> 00:23:44,270
Jork idzie korytarzem i podchodzi do
drzwi z przeszklonym oknem
324
00:23:44,270 --> 00:23:45,270
metalow膮 siatk膮.
325
00:23:46,990 --> 00:23:51,810
Prosz臋? Za drzwiami jest profesor Kunce.
Jork wchodzi do pokoju.
326
00:23:53,570 --> 00:23:54,590
Witam pana.
327
00:23:54,810 --> 00:23:56,470
Na biurkach s膮 sterty papier贸w.
328
00:23:56,680 --> 00:23:58,740
Niech pan nie zwraca uwagi na ba艂agan.
329
00:23:59,520 --> 00:24:03,380
Prosz臋 sobie wyobrazi膰, 偶e musia艂em
interweniowa膰 u Geringa, 偶eby Globk臋
330
00:24:03,380 --> 00:24:05,520
pana dopu艣ci膰 do pracy.
331
00:24:06,380 --> 00:24:09,360
Geringa bardzo interesuje to, co tutaj
robimy.
332
00:24:09,920 --> 00:24:12,720
A czym pan si臋 zajmowa艂 w Jeleniej
G贸rze?
333
00:24:13,260 --> 00:24:15,040
Rosyjskimi kodami czterocyfrowymi.
334
00:24:15,580 --> 00:24:19,960
艢wietnie. A my tutaj 艂amiemy rosyjskie
jednorazowe szyfry.
335
00:24:20,540 --> 00:24:22,280
Niech pan nie 偶artuje, profesorze.
336
00:24:22,560 --> 00:24:23,960
Nie da si臋 ich odczyta膰.
337
00:24:24,220 --> 00:24:25,320
Tak pan s膮dzi?
338
00:24:25,770 --> 00:24:32,650
Rozmow臋 pods艂uchuje Bert i kilku
esesman贸w. W Moskwie maszyna tworzy
339
00:24:32,650 --> 00:24:36,610
kt贸rej u偶ywaj膮 do zaszyfrowania depeszy.
340
00:24:37,150 --> 00:24:42,930
Szyfruj膮c depesz臋, podstawia w miejsce
liter cyfry z gamy,
341
00:24:43,010 --> 00:24:49,530
nadaje depesz臋 i niszczy gam臋.
342
00:24:50,190 --> 00:24:53,590
Ju偶 sam nie potrafi臋 odczyta膰 tego, co
zaszyfrowa艂.
343
00:24:55,210 --> 00:25:01,510
Do nast臋pnej depeszy u偶yj膮 ca艂kowicie
nowej gamy. Te偶 genialne. Nie do
344
00:25:02,010 --> 00:25:04,830
呕adnego zaczepienia dla kryptologa.
345
00:25:05,250 --> 00:25:09,470
Wszystko to jest jasne, panie
profesorze. W takim razie, gdzie tkwi
346
00:25:09,910 --> 00:25:14,570
No, s臋k w tym, 偶e Rosjanie pope艂nili
zasadniczy b艂膮d.
347
00:25:15,330 --> 00:25:19,190
Z艂amali 偶elazn膮 zasad臋, 偶e gam臋 mo偶na
u偶y膰 tylko...
348
00:25:24,430 --> 00:25:26,330
szybciej ni偶 nadsy艂ano je z Moskwy.
349
00:25:28,010 --> 00:25:29,010
Zaraz, zaraz.
350
00:25:30,050 --> 00:25:33,010
Chce pan powiedzie膰, 偶e Rosjanie
si臋gn臋li po stare gamy?
351
00:25:34,250 --> 00:25:40,070
Ale to by by艂o nieprawdopodobnie g艂upie.
Kto zrozumie komunist贸w? Tych samych
352
00:25:40,070 --> 00:25:46,710
szyfr贸w jednorazowych u偶yto do
utajnienia 30 tysi臋cy depesz. Dali nam
353
00:25:46,710 --> 00:25:50,350
znalezienia algorytmu maszyn
wytwarzaj膮cych gamy.
354
00:25:50,720 --> 00:25:55,600
Wchodz膮 do pokoju obok, pod 艣cianami
urz膮dzenia z wielk膮 ilo艣ci膮
355
00:25:55,900 --> 00:25:56,900
To jest m贸zg.
356
00:25:57,680 --> 00:25:59,100
Sztuczna inteligencja.
357
00:26:00,440 --> 00:26:03,720
Odtwarza gamy i odczytuje szyfr.
358
00:26:04,320 --> 00:26:05,780
W ci膮gu godziny.
359
00:26:07,160 --> 00:26:08,800
Dlaczego tutaj nikt nie pracuje?
360
00:26:12,820 --> 00:26:15,920
Od dw贸ch tygodni nie jeste艣my w stanie
odczyta膰 szyfr贸w.
361
00:26:18,480 --> 00:26:25,380
Albo stworzyli now膮 maszyn臋 wytwarzaj膮c膮
gamy, albo w schemacie
362
00:26:25,380 --> 00:26:28,660
logicznym m贸zgu tkili jaki艣 b艂膮d.
363
00:26:32,000 --> 00:26:37,280
Niech mi pan powie, jaki sens ma 艂amanie
rosyjskich defesz dyplomatycznych w
364
00:26:37,280 --> 00:26:38,280
ko艅cu wojny?
365
00:26:43,440 --> 00:26:48,590
Prosz臋 pana... Rosyjski szpiec w Ameryce
dotarli do tajemnic bomby atomowej.
366
00:26:48,850 --> 00:26:53,230
Informuj膮 o tym Moskw臋. My
przechwytujemy ich depesze i odczytujemy
367
00:26:53,730 --> 00:26:56,990
Dostarczamy naszym naukowcom bezcennego
materia艂u.
368
00:26:58,350 --> 00:27:00,530
Materia艂 potrzebny do budowy bomby
atomowej.
369
00:27:01,890 --> 00:27:05,150
Teraz pan wie, jak wa偶ne jest
uruchomienie maszyny.
370
00:27:06,590 --> 00:27:08,910
Niech pan si臋 zabierze do dokumentacji.
371
00:27:12,430 --> 00:27:15,310
Prosz臋 si臋 zg艂osi膰 do zespo艂u
kryptolog贸w.
372
00:27:16,430 --> 00:27:17,590
Doktor Nowak.
373
00:27:19,010 --> 00:27:22,910
Profesor Kunce wychodzi. Jork spogl膮da
na maszyn臋.
374
00:27:26,970 --> 00:27:33,390
Napis. Dow贸dztwo I Frontu Ukrai艅skiego.
W tle neogotycki pa艂acyk. Po schodach
375
00:27:33,390 --> 00:27:36,010
szybko wchodzi oficer w mundurze majora
wojsk NKWD.
376
00:27:36,230 --> 00:27:39,630
Naprzeciw wychodzi mu genera艂
Zawieniagin. Towarzyszu generale!
377
00:27:43,760 --> 00:27:45,900
TPS -a od Moskwy. Pilna. Odcyplowana.
378
00:27:46,140 --> 00:27:47,700
Genera艂 otwiera TPS -a.
379
00:27:49,720 --> 00:27:54,480
Z rozkazu towarzysza Stalina jeste艣cie
odpowiedzialni
380
00:27:54,480 --> 00:28:01,040
osobi艣cie za zdobywanie na zaj臋tych
381
00:28:01,040 --> 00:28:07,080
terenach Polski, Niemiec materia艂贸w na
temat niemieckich osi膮gni臋膰 naukowych.
382
00:28:08,820 --> 00:28:12,520
Zw艂aszcza bomby atomowej.
383
00:28:13,200 --> 00:28:15,680
Towarzysz marsza艂ek poleci艂, 偶eby艣cie
si臋 u niego stawili.
384
00:28:18,940 --> 00:28:20,000
Wr贸ci艂 z Moskwy?
385
00:28:22,740 --> 00:28:27,740
Jest w sztabie. Wybiera si臋 na pierwsz膮
lini臋, ale chyba jeszcze nie wyjecha艂.
386
00:28:27,960 --> 00:28:32,020
Schodz膮 po schodach. Genera艂 zapina
mundur pod szyj膮 i zak艂ada czapk臋.
387
00:28:32,320 --> 00:28:35,580
Przed pa艂acykiem 偶o艂nierze szykuj膮
samochody do wyjazdu.
388
00:28:44,420 --> 00:28:46,800
Genera艂 podchodzi do marsza艂ka Koniewa i
salutuje.
389
00:28:48,360 --> 00:28:49,700
Melduj臋 si臋, drodzy marsza艂ku.
390
00:28:50,840 --> 00:28:52,860
Otrzymali艣cie instrukcj臋 z Moskwy? Tak
jest.
391
00:28:55,680 --> 00:28:59,120
Niemcy tu na 艢l膮sku bomb臋 atomow膮
produkuj膮?
392
00:28:59,500 --> 00:29:01,620
Pewno艣ci nie mam, ale nie dziwi mi si臋,
gdyby tak by艂o.
393
00:29:01,920 --> 00:29:03,960
Czemu? Praktycznie maj膮 tu wszystko.
394
00:29:04,280 --> 00:29:08,040
W Kowarach jest kopalnia uranu. S膮dz臋,
偶e w jednym z du偶ych, podziemnych
395
00:29:08,040 --> 00:29:09,300
schron贸w uruchomili reaktor.
396
00:29:09,560 --> 00:29:10,760
S膮 blisko sukcesu.
397
00:29:37,780 --> 00:29:38,780
S膮dz臋, 偶e wymy艣lili.
398
00:29:40,300 --> 00:29:41,300
Tego szukajcie.
399
00:29:42,220 --> 00:29:44,820
Szukajcie tego, towarzyszu generale.
400
00:29:45,260 --> 00:29:48,460
Bo Stalin si臋 roz艂o艣ci, jak tego nie
znajdziecie.
401
00:29:50,260 --> 00:29:52,580
Koniew wsiada do Jeepa.
402
00:29:53,400 --> 00:29:57,300
Genera艂 Zawieniagin i major Czy偶ykow
salutuj膮.
403
00:29:57,860 --> 00:30:02,580
Auto z Koniewem odje偶d偶a. Za nim ruszaj膮
dwie ci臋偶ar贸wki z 偶o艂nierzami.
404
00:30:15,880 --> 00:30:19,040
Jork wychodzi z podziemnego bunkra.
405
00:30:21,700 --> 00:30:24,980
Profesor Kunce w swoim pokoju przek艂ada
papiery.
406
00:30:31,720 --> 00:30:36,720
Jork idzie korytarzem. Za przeszklonymi
drzwiami jest pok贸j, w kt贸rym pracuj膮
407
00:30:36,720 --> 00:30:38,560
oficerowie sekcji kryptologicznej.
408
00:30:39,060 --> 00:30:40,460
Jork wchodzi.
409
00:30:51,500 --> 00:30:52,500
Szukam doktora Nowolka.
410
00:30:55,860 --> 00:30:56,860
Kerstin Nowolk.
411
00:31:01,260 --> 00:31:03,020
Kobiety te偶 zajmuj膮 si臋 szuframi.
412
00:31:04,040 --> 00:31:05,980
Wie pani... Kerstin.
413
00:31:08,700 --> 00:31:09,700
Kerstin.
414
00:31:10,060 --> 00:31:12,720
Co spotykam kobiety w tym zamku, to
strzelam gaf臋.
415
00:31:13,680 --> 00:31:15,200
Tylko prosz臋, nie spadnij z krzes艂a.
416
00:31:15,920 --> 00:31:16,799
A co?
417
00:31:16,800 --> 00:31:18,600
Poprzednia na tw贸j widok wypad艂a z okna?
418
00:31:19,920 --> 00:31:20,920
Spad艂a z konia.
419
00:31:23,550 --> 00:31:24,550
Pi臋kna Anna Maria.
420
00:31:26,670 --> 00:31:27,670
Spodoba艂a ci si臋?
421
00:31:29,550 --> 00:31:31,610
Teraz ju偶 nie b臋dziesz mia艂 czasu na
flirty.
422
00:31:31,970 --> 00:31:33,690
Podaj臋 Jorgowi grub膮 teczk臋.
423
00:31:33,970 --> 00:31:34,990
600 depesz.
424
00:31:36,210 --> 00:31:38,290
Znajd藕 w nich powtarzalne szyfry
jednorazowe.
425
00:31:39,470 --> 00:31:40,470
Ju偶.
426
00:31:41,110 --> 00:31:42,610
Wchodzi profesor Kunze.
427
00:31:42,810 --> 00:31:46,490
To s膮 depesze z konsulatu rosyjskiego w
Nowym Jorku.
428
00:31:46,810 --> 00:31:48,690
Przechwycone dzisiaj, ju偶 opracowane.
429
00:31:49,520 --> 00:31:55,240
20 depesz z Nowego Jorku, do tego 35
depesz z ambasady w
430
00:31:55,240 --> 00:31:57,480
Waszyngtonie. Tylko wczoraj.
431
00:31:58,440 --> 00:31:59,760
Co to oznacza?
432
00:32:01,240 --> 00:32:03,720
Gwa艂towne nasilenie rosyjskiej
aktywno艣ci szpiegowskiej.
433
00:32:04,360 --> 00:32:05,660
Co to oznacza?
434
00:32:06,780 --> 00:32:11,340
呕e Amerykanie dokonali prze艂omu w
programie atomowym, a Rosjanie znale藕li
435
00:32:11,340 --> 00:32:12,460
藕r贸d艂o informacji o tym.
436
00:32:12,720 --> 00:32:14,260
A co my wiemy na ten temat?
437
00:32:15,740 --> 00:32:17,660
Nic. Aparat milczy.
438
00:32:26,120 --> 00:32:27,180
Wszyscy na urlop.
439
00:32:28,080 --> 00:32:31,780
Albo utkniemy w tym do ko艅ca 偶ycia i nie
znajdziemy b艂臋du, kt贸ry mo偶e by膰
440
00:32:31,780 --> 00:32:32,960
trywialnie prosty.
441
00:32:33,980 --> 00:32:35,240
No wejd藕cie st膮d.
442
00:32:35,500 --> 00:32:37,940
Si膮d藕cie nad jeziorem albo upijcie si臋 w
knajpie.
443
00:32:38,420 --> 00:32:43,080
Byle jutro o 6 rano wszyscy byli z
powrotem. Jutro? No jutro. Przecie偶
444
00:32:43,080 --> 00:32:45,800
powiedzia艂em, 偶e daje nam jednodniowy
urlop. Nie powiedzia艂 pan.
445
00:32:47,360 --> 00:32:48,360
Nie?
446
00:32:50,680 --> 00:32:52,980
Przepraszam. Jestem przepracowany.
447
00:32:56,460 --> 00:32:58,260
Zdobieram ci臋 na kolacj臋 pod jelenia.
448
00:32:59,400 --> 00:33:00,400
艢wietny pomys艂.
449
00:33:01,220 --> 00:33:02,340
Kto jedzie z nami?
450
00:33:03,840 --> 00:33:05,260
Masz racj臋, co chwil臋 gafa.
451
00:33:09,180 --> 00:33:10,180
O, panowie!
452
00:33:11,460 --> 00:33:12,780
Nowolka sprawia kolacj臋.
453
00:33:15,940 --> 00:33:20,800
Globke wygl膮da przez okno swojego
gabinetu. Bair siedzi przy stole, przed
454
00:33:20,800 --> 00:33:23,240
szachownica. Kuncer wys艂a艂 swoich ludzi
na urlop.
455
00:33:25,640 --> 00:33:26,640
Jad膮 do Markliszy.
456
00:33:27,060 --> 00:33:28,540
Bez porozumienia ze mn膮?
457
00:33:30,900 --> 00:33:32,960
Wy艣lij natychmiast kogo艣 za nimi.
458
00:33:34,760 --> 00:33:35,920
Na co czekasz?
459
00:33:36,540 --> 00:33:39,340
Namierzono radiostacj臋 w naszym rejonie.
460
00:33:40,520 --> 00:33:41,600
Wiadomo co艣 wi臋cej?
461
00:33:42,980 --> 00:33:46,680
Nadawa艂a wczoraj wieczorem, ale za
kr贸tko, 偶eby mo偶na by艂o j膮 zlokalizowa膰.
462
00:33:47,380 --> 00:33:49,460
Podobno z okolic Le艣nej.
463
00:33:50,500 --> 00:33:52,140
Podobno? Podobno?
464
00:33:53,150 --> 00:33:56,590
Globk臋 przygl膮da si臋 stoj膮cej w
gabinecie makiecie zamku.
465
00:34:01,590 --> 00:34:03,830
By艂y jakie艣 meldunki o zrzutach
skoczk贸w?
466
00:34:04,130 --> 00:34:09,949
Nie, nie. To mo偶e by膰 radiostacja,
kt贸ra... grupy dywersyjnej, kt贸ra
467
00:34:09,949 --> 00:34:13,449
przez front, ale to mo偶e by膰
radiostacja, kt贸ra od dawna jest na
468
00:34:14,690 --> 00:34:16,929
To dlaczego zacz臋艂a teraz nadawa膰?
469
00:34:18,690 --> 00:34:21,270
To mo偶e mie膰 zwi膮zek z sytuacj膮 na
froncie.
470
00:34:25,130 --> 00:34:27,850
Oby艣 si臋 nie myli艂. Oby艣 si臋 nie myli艂.
471
00:34:28,050 --> 00:34:30,449
Berr przestawia figury na szachownicy.
472
00:34:33,090 --> 00:34:34,090
Tak.
473
00:34:34,790 --> 00:34:37,370
Noc pe艂nia ksi臋偶yca.
474
00:34:38,210 --> 00:34:43,770
W zamku przez bram臋 wyje偶d偶a pow贸z, w
kt贸rym powozi Anna Maria.
475
00:34:44,710 --> 00:34:48,690
Z ty艂u siedzi m臋偶czyzna, hrabia
Gintrzow.
476
00:34:54,389 --> 00:34:55,389
Zatrzymaj si臋.
477
00:35:03,930 --> 00:35:04,930
Pami臋tasz?
478
00:35:06,090 --> 00:35:08,190
Jak to pi臋knie wiosn膮.
479
00:35:09,710 --> 00:35:10,710
Tak.
480
00:35:13,770 --> 00:35:14,990
By艂o pi臋knie.
481
00:35:16,390 --> 00:35:18,290
P贸ki nie zjawi艂 si臋 Globka i jego
ludzie.
482
00:35:21,630 --> 00:35:23,390
Naprawd臋 musia艂e艣 si臋 na to zgodzi膰.
483
00:35:25,390 --> 00:35:27,090
Oni zapaskudzili ca艂e Niemcy.
484
00:35:27,730 --> 00:35:28,950
Nie tylko Czoch臋.
485
00:35:30,610 --> 00:35:32,530
Przez wieki b臋dziemy po nich sprz膮ta膰.
486
00:35:35,910 --> 00:35:37,030
Kiedy wyje偶d偶asz?
487
00:35:42,430 --> 00:35:43,430
Jeszcze nie wiem.
488
00:35:44,930 --> 00:35:46,430
Rosjanie atakuj膮 Wroc艂aw.
489
00:35:47,890 --> 00:35:51,710
Mog膮 to by膰 szybciej ni偶 si臋
spodziewamy. Powinna艣 si臋 zbiera膰.
490
00:35:51,710 --> 00:35:52,710
wr贸ci膰 do Berlina.
491
00:35:53,290 --> 00:35:55,910
Tutaj przynajmniej nikt mnie nie 艣ledzi,
nie wzywa na przes艂anie.
492
00:35:56,770 --> 00:36:01,050
Nie chcesz by膰 bli偶ej matki? Chc臋, je艣li
zamkn臋liby mnie razem z ni膮.
493
00:36:05,930 --> 00:36:11,410
Wkr贸tce rozpocznie si臋 proces, stanie
przed s膮dem.
494
00:36:12,450 --> 00:36:14,950
Mo偶e... Nie ok艂amuj mnie.
495
00:36:20,270 --> 00:36:21,670
Jest lepiej ni偶 ja.
496
00:36:23,280 --> 00:36:26,060
呕e Hitler nie ma lito艣ci dla ludzi,
kt贸rych uzna艂 ze zdrajc贸w.
497
00:36:35,320 --> 00:36:36,500
My艣lisz, 偶e s膮 jakie艣 szanse?
498
00:36:39,260 --> 00:36:40,720
Mo偶esz co艣 na niej zrobi膰, wujku?
499
00:36:43,780 --> 00:36:44,960
Czy tylko 艣mier膰?
500
00:36:57,360 --> 00:36:58,360
Chod藕my ju偶.
501
00:37:06,580 --> 00:37:08,900
Miasteczko Le艣na, Marklisa.
502
00:37:09,260 --> 00:37:13,240
Grupa oficer贸w wchodzi do knajpy pod
jeleniem.
503
00:37:16,880 --> 00:37:18,760
Wieszaj膮 p艂aszcze w szatni.
504
00:37:19,500 --> 00:37:22,580
Kerstin Nowolk rozgl膮da si臋 po sali.
505
00:37:25,270 --> 00:37:27,330
Natalia przygl膮da si臋 nowym go艣ciom.
506
00:37:27,810 --> 00:37:28,830
Dostrzega Jorga.
507
00:37:38,690 --> 00:37:39,690
Co to?
508
00:37:42,330 --> 00:37:46,110
Zam贸wcie jak膮艣 budk臋, jak膮艣 do jedzenia,
a ja za represem.
509
00:37:47,650 --> 00:37:49,250
Natalia wychodzi na zaplecze.
510
00:37:49,710 --> 00:37:52,270
Jorg te偶 wychodzi na zaplecze.
511
00:37:52,880 --> 00:37:54,860
Czekaj膮ca na niego Natalia wk艂ada
p艂aszcz.
512
00:37:56,440 --> 00:37:57,460
Wychodz膮 razem.
513
00:38:01,120 --> 00:38:02,660
Mam wa偶ne wiadomo艣ci.
514
00:38:02,860 --> 00:38:04,300
Mo偶esz nawi膮za膰 艂膮czno艣膰?
515
00:38:04,780 --> 00:38:05,780
Mog臋.
516
00:38:07,120 --> 00:38:10,420
Rosyjscy szpiedzy w Ameryce dotarli do
ludzi pracuj膮cych nad bomb膮 atomow膮.
517
00:38:11,440 --> 00:38:13,200
Raporty przesuwaj膮 przez ambasad臋.
518
00:38:13,960 --> 00:38:16,560
Niemcy przechwytuj膮 te raporty i
otrzymuj膮 w zamku.
519
00:38:17,780 --> 00:38:21,580
Nast臋pnie z naszego zamku codziennie z
rana wyruszaj膮 specjalni kurierzy z tymi
520
00:38:21,580 --> 00:38:22,580
samymi raportami.
521
00:38:23,240 --> 00:38:25,260
Nie wiem dok膮d, ale blisko, szybko
wracaj膮.
522
00:38:26,560 --> 00:38:29,620
Co mo偶e oznacza膰, 偶e inne o艣rodki
podawcze znajduj膮 si臋 w tym rejonie.
523
00:38:31,300 --> 00:38:32,720
Mog臋 odczyta膰 moje depesze?
524
00:38:33,280 --> 00:38:34,360
U偶ywasz innego szyfru.
525
00:38:35,520 --> 00:38:38,080
Bardziej martw si臋 o to, 偶eby nie
namierzyli miejsca, z kt贸rego nadajesz.
526
00:38:39,140 --> 00:38:40,520
Zmieniam miejsce nadawania.
527
00:38:41,820 --> 00:38:43,500
Nie masz ochrony, 艂atwo ci podej艣膰.
528
00:38:44,460 --> 00:38:46,000
Zmieniam miejsce nadawania.
529
00:38:52,490 --> 00:38:57,710
Potrzebuj臋 lina. 15 metr贸w. Mog膮 by膰
dwie zwi膮zane i aparat fotograficzny.
530
00:38:58,870 --> 00:39:00,150
Daj mi dwa dni.
531
00:39:00,770 --> 00:39:01,870
To wszystko?
532
00:39:03,970 --> 00:39:04,970
Zmykaj.
533
00:39:05,830 --> 00:39:06,930
To pierwsze.
534
00:39:08,910 --> 00:39:13,270
Jork wchodzi do budynku. Natalia
zostaje, pali papierosa.
535
00:39:15,430 --> 00:39:19,390
Jork wchodzi do sali i siada przy
stoliku naprzeciwko Kerstin.
536
00:39:28,680 --> 00:39:33,840
Natalia rzuca miodopa艂ek na ziemi臋,
przydeptuje, rozgl膮da si臋 i wchodzi do
537
00:39:33,840 --> 00:39:34,840
budynku.
538
00:39:38,960 --> 00:39:42,360
Na zapleczu zdejmuje p艂aszcz i wraca na
sal臋.
539
00:39:58,400 --> 00:40:01,500
Wskazuje g艂ow膮 agenta gestapo w czarnym
sk贸rzanym w艂aszczu.
540
00:40:04,480 --> 00:40:07,840
Pan Obersturmbannf眉hrer zadba艂 o nasze
bezpiecze艅stwo.
541
00:40:11,020 --> 00:40:13,940
Dlaczego wszystkie szpitle wygl膮daj膮 tak
samo?
542
00:40:14,560 --> 00:40:16,780
To jest sprawa matematyczna.
543
00:40:17,140 --> 00:40:18,340
Wyjmuje o艂贸wek.
544
00:40:18,620 --> 00:40:20,960
Czyli to mo偶na wyprowadzi膰 w ten spos贸b.
545
00:40:21,180 --> 00:40:22,180
Krystyn.
546
00:40:22,600 --> 00:40:23,720
Mamy urlop.
547
00:40:24,760 --> 00:40:26,460
Podnosi kieliszek z w贸dk膮.
548
00:40:26,720 --> 00:40:27,720
Panie.
549
00:40:31,600 --> 00:40:32,600
A dwie?
550
00:40:32,860 --> 00:40:34,120
Za cyfry.
551
00:40:34,620 --> 00:40:36,420
Wszyscy wypijaj膮.
552
00:40:36,680 --> 00:40:39,480
Natalia przygl膮da si臋 siedz膮cym.
553
00:40:41,120 --> 00:40:47,840
W swoim
554
00:40:47,840 --> 00:40:50,140
gabinecie Globke czyta ksi膮偶k臋.
555
00:40:50,440 --> 00:40:51,580
Wchodzi BR.
556
00:41:05,360 --> 00:41:09,560
W艂a艣nie przyjechali. Mo偶e zachcia艂by pan
obejrze膰. To jest prawdziwe cud艂o.
557
00:41:10,000 --> 00:41:11,500
Ale o co ty m贸wisz?
558
00:41:13,340 --> 00:41:15,220
M贸j prezent dla pana.
559
00:41:19,600 --> 00:41:25,720
Globk臋 wk艂ada kurtka i razem wychodz膮.
560
00:41:28,160 --> 00:41:31,680
Na dziedzi艅cu zamku stoi samoch贸d
ci臋偶arowy.
561
00:41:32,140 --> 00:41:36,020
Globka i Bear mijaj膮 stra偶nik贸w i
podchodz膮 do auta.
562
00:41:40,940 --> 00:41:45,720
Nie o auto chodzi, tylko o to, co jest w
karbinie.
563
00:41:47,100 --> 00:41:48,100
Otwiera膰.
564
00:41:55,280 --> 00:41:58,000
Najnowocze艣niejszy zestaw pelengacyjny w
ca艂ej Trzeciej Rzeszy.
565
00:41:58,360 --> 00:42:01,380
Uda艂o mi si臋 go 艣ci膮gn膮膰 w Wroc艂awiu.
Oczywi艣cie zanim dotarli Rosjanie.
566
00:42:03,060 --> 00:42:04,800
Co to cudo potrafi?
567
00:42:05,460 --> 00:42:07,520
Namierz臋 ka偶dego, kto nadaje w tej
okolicy.
568
00:42:07,760 --> 00:42:08,760
Bardzo dobrze.
569
00:42:09,100 --> 00:42:10,100
Znajd臋 go.
570
00:42:10,820 --> 00:42:13,220
Gropka przygl膮da si臋 urz膮dzeniu.
571
00:42:14,500 --> 00:42:15,620
Bardzo dobrze.
572
00:42:16,260 --> 00:42:17,780
Bo mi na tym zale偶y.
573
00:42:18,900 --> 00:42:20,240
Bardzo mi zale偶y.
574
00:42:21,860 --> 00:42:22,920
Mi te偶.
575
00:42:26,200 --> 00:42:31,660
Berr zamyka drzwi ci臋偶ar贸wki. 呕o艂nierze
chc膮 mu pom贸c, ale Berr nie pozwala.
576
00:42:41,140 --> 00:42:43,620
Koniec odcinka trzeciego.
577
00:42:44,240 --> 00:42:46,060
Napisy ko艅cowe.
578
00:42:47,060 --> 00:42:51,200
D藕wi臋k Monika Krzanowska, Marcin
Eismund.
579
00:42:51,560 --> 00:42:54,680
Muzyka Stanis艂aw Cyremit.
580
00:42:55,260 --> 00:43:01,960
Wykonanie Polska Orkiestra Radiowa pod
dyrekcj膮 Tadeusza Wicherka Tekst,
581
00:43:01,960 --> 00:43:07,380
audiodeskrypcji Ma艂gorzata Zawadzka i
Miros艂aw Chmielewski O艣rodek Medi贸w
582
00:43:07,380 --> 00:43:10,680
Interaktywnych Czyta艂 Stefan Knot臋
44160
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.