Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:38,640 --> 00:00:44,680
W roku pa艅skim, w 1334, kr贸l polski
Kazimierz uzna艂,
2
00:00:44,680 --> 00:00:49,800
偶e winien szczeg贸lnie zatroszczy膰 si臋 o
dwie sprawy, kt贸re by mog艂y zapewni膰
3
00:00:49,800 --> 00:00:52,360
u艣wietnienie i wzmocnienie jego
kr贸lestwa.
4
00:00:53,440 --> 00:00:59,880
Po pierwsze, aby ludzie udr臋czeni
wyniszczaj膮c膮 wojn膮 z krzy偶akami
5
00:00:59,880 --> 00:01:02,000
przez przywr贸cenie pokoju.
6
00:01:02,980 --> 00:01:04,500
Po drugie...
7
00:01:05,260 --> 00:01:11,460
aby przez wyt臋pienie wszelkich z艂odziei
i rabusi贸w zapewni膰 bezpiecze艅stwo na
8
00:01:11,460 --> 00:01:14,960
drogach publicznych i prywatnych i
wszelkich szlakach.
9
00:01:15,200 --> 00:01:20,580
A w roku pa艅skim 1335
10
00:01:20,580 --> 00:01:27,260
niech nam B贸g
11
00:01:27,260 --> 00:01:32,360
b艂ogos艂awi i oka偶e 艂ask臋, by艣my zdrowi
byli.
12
00:01:33,480 --> 00:01:35,060
I zobaczyli, co przyniesie.
13
00:01:37,080 --> 00:01:38,300
Jakie male艅kie.
14
00:01:41,880 --> 00:01:43,040
Dobrze, 偶e to kupi艂e艣.
15
00:01:44,440 --> 00:01:46,180
Pr贸bowa艂am co艣 uszy膰 sama, ale zobacz.
16
00:01:48,680 --> 00:01:50,660
W 偶yciu czego艣 pi臋kniejszego nie
widzia艂em.
17
00:01:53,240 --> 00:01:54,500
Worujesz, powiedz ze mnie.
18
00:01:54,820 --> 00:01:58,080
A ja si臋 staram. No ja wiem, 偶e si臋
starasz, nic nie dworuj臋.
19
00:01:59,260 --> 00:02:01,860
Po prostu wol臋 twoj膮 pi臋kn膮 r膮czk臋.
20
00:02:02,700 --> 00:02:03,880
Na r臋koje艣ci miecza.
21
00:02:04,420 --> 00:02:05,500
Nie na igl臋.
22
00:02:08,759 --> 00:02:10,000
Dobrze, 偶e przyjecha艂e艣.
23
00:02:11,400 --> 00:02:13,420
Tak mam dosy膰 ju偶 tej samotno艣ci.
24
00:02:16,720 --> 00:02:18,240
Musz臋 dzisiaj jecha膰 na Wawel.
25
00:02:25,960 --> 00:02:27,540
Ba艣ka, jak chcesz, to zostan臋.
26
00:02:28,260 --> 00:02:30,700
Nie. Oczywi艣cie, powiniene艣 jecha膰.
27
00:02:31,190 --> 00:02:33,590
No musz臋, kr贸l i ca艂a rada szykuj膮 si臋
na zjazd w Wyszehradzie.
28
00:02:34,230 --> 00:02:38,190
Ale na zamku zostanie kr贸lowa, to mo偶e
jak si臋 troch臋 sp贸藕ni臋, to nikt nie
29
00:02:38,190 --> 00:02:39,190
zauwa偶y.
30
00:02:39,290 --> 00:02:45,670
Ja艣ku, spokojnie. Ca艂e 偶ycie musia艂am
liczy膰 sama na siebie.
31
00:02:46,010 --> 00:02:47,410
To teraz te偶 sobie poradz臋.
32
00:02:48,790 --> 00:02:51,230
Ba艣ka, jest gettko.
33
00:02:51,930 --> 00:02:53,550
Jak b臋dzie trzeba, to ci pomo偶e.
34
00:03:01,420 --> 00:03:02,420
Ba艣ka?
35
00:03:03,960 --> 00:03:05,060
O co chodzi?
36
00:03:15,760 --> 00:03:16,760
Mi艂o艣ciwy panie!
37
00:03:17,120 --> 00:03:22,060
I za twoj膮 bohatersk膮 s艂u偶b臋 nadaje ci
gr贸d Ko藕min i przynale偶ne do niego wsie.
38
00:03:22,560 --> 00:03:28,940
Bo偶encice, Bo偶uchowice, Wolkowo, Galewo,
Orla, Lipowiec i Staniewo.
39
00:03:30,960 --> 00:03:32,480
Z ca艂ego serca dzi臋kuj臋, panie.
40
00:03:32,760 --> 00:03:35,180
Nie dzi臋kuj, Pe艂ko, zas艂u偶y艂e艣 na
nagrod臋.
41
00:03:35,920 --> 00:03:39,140
Powinienem by艂 nada膰 ci ziemi臋 ju偶 dwa
lata temu, gdy nie mierz臋 uratowa艂 ci臋 z
42
00:03:39,140 --> 00:03:41,580
niewoli czeskiej. C贸偶 ci臋 sprowadza,
Zbigniewie?
43
00:03:43,120 --> 00:03:44,160
Co to za list?
44
00:03:45,000 --> 00:03:48,480
Od Jana Luksemburskiego, uprzedzaj膮cy o
przyje藕dzie do Wyszehradu.
45
00:03:49,100 --> 00:03:50,120
R贸wnie偶 jego syna.
46
00:03:50,940 --> 00:03:51,940
I c贸偶 tego?
47
00:03:54,340 --> 00:03:55,640
Sp贸jrz na podpis, panie.
48
00:04:06,090 --> 00:04:08,930
Zsun膮艂 z tytulatury Rek Polonie.
49
00:04:10,730 --> 00:04:12,190
Ko艂aju, wina.
50
00:04:12,490 --> 00:04:13,710
Trzeba to uczci膰.
51
00:04:16,430 --> 00:04:17,610
Przynie艣cie wina!
52
00:04:18,810 --> 00:04:19,810
Najlepszego!
53
00:04:22,530 --> 00:04:24,370
Kr贸l porwie ci臋 w ramiona.
54
00:04:25,370 --> 00:04:27,970
Za Basia 艢min贸w ma zapragnienie.
55
00:04:28,610 --> 00:04:31,670
Co po pragnieniu, skoro nie mog臋 da膰 mu
dziecka?
56
00:04:31,930 --> 00:04:33,170
Nie wierz tego.
57
00:04:33,900 --> 00:04:37,740
Moja babka m贸wi艂a, 偶e ponure my艣li
zatruwaj膮 艂ono.
58
00:04:38,940 --> 00:04:42,220
Zamknij oczy i pozw贸l im odp艂yn膮膰.
59
00:04:45,060 --> 00:04:47,420
A co je艣li Kazimierz si臋 domy艣la?
60
00:04:47,680 --> 00:04:50,300
Tak rzadko odwiedza moje 艂o偶e, je艣li on
wie.
61
00:04:50,820 --> 00:04:51,840
Sk膮d niby?
62
00:04:53,160 --> 00:04:58,240
Kiedy poj臋艂am go zio艂ami, kt贸re mi
poleci艂a艣, napomkn臋艂am, 偶e to wspomaga
63
00:04:58,240 --> 00:05:02,640
pocz臋cie potomka, a on obruszy艂 si臋, 偶e
to bredni. Przesta艅 o tym my艣le膰.
64
00:05:03,040 --> 00:05:05,220
Tw贸j m膮偶 niczego nie wie ani si臋 nie
domy艣la.
65
00:05:07,360 --> 00:05:10,760
Tak bardzo chcia艂abym jeszcze poczu膰 pod
sercem dzieci膮tku.
66
00:05:11,960 --> 00:05:13,360
Czas tak szybko mija.
67
00:05:17,260 --> 00:05:18,440
Egle, co z tob膮?
68
00:05:23,060 --> 00:05:24,400
Gdzie jest ten Wita艂tar?
69
00:05:25,280 --> 00:05:26,840
Tyle czasu jedzie z Litwy.
70
00:05:28,040 --> 00:05:30,960
Niech tylko cudka wr贸ci, a ja sama
pojad臋 w okazj臋.
71
00:05:33,930 --> 00:05:34,990
Ten handlarz mnie zwodzi.
72
00:05:35,410 --> 00:05:37,070
Niby fuka, ale kto go tam wie.
73
00:05:45,730 --> 00:05:51,550
Ostatnio 艣ni艂 mi si臋 moment, kiedy j膮
malutk膮 zostawi艂am obcym.
74
00:06:02,830 --> 00:06:03,830
艁adna su...
75
00:06:05,200 --> 00:06:07,640
Dziesi臋cina na wypraw臋 krzy偶ow膮 dla
papie偶a.
76
00:06:08,080 --> 00:06:10,140
Laudate Dominum.
77
00:06:11,100 --> 00:06:15,360
Mo偶e by od razu przekaza膰 te 艣rodki
kamerze papieskiej.
78
00:06:15,680 --> 00:06:20,920
Tak? Tak hojnie chcesz rozporz膮dza膰, nie
swoimi pieni臋dzmi?
79
00:06:21,200 --> 00:06:24,960
Je偶eli ubiegniemy innych bitkup贸w, zyska
w贸j przychylno艣膰 papie偶a.
80
00:06:25,520 --> 00:06:28,820
Moje stosunki z papie偶em s膮 doskona艂e.
81
00:06:30,480 --> 00:06:35,720
A jednak wezwa艂 wuja do naprawy b艂臋d贸w,
do pojednania z kr贸lem Kazimierzem.
82
00:06:35,760 --> 00:06:38,760
M贸wi艂em, 偶eby艣 tego imienia przy mnie
nie wymawia艂.
83
00:06:39,460 --> 00:06:45,920
Wybacz wuju. Papie偶 jest daleko. Nie
widzi, 偶e ten cz艂owiek prowadzi kraj ku
84
00:06:45,920 --> 00:06:46,920
przepa艣ci.
85
00:06:52,360 --> 00:06:56,420
Czy przygotowano ju偶 pieni膮dze, kt贸re
zobowi膮zali艣my si臋 przekaza膰 w t臋czynie
86
00:06:56,420 --> 00:06:58,260
Czechom? Nie, panie.
87
00:06:58,940 --> 00:07:01,380
Dwadzie艣cia tysi臋cy kop groszy to du偶a
suma. I dobrze.
88
00:07:02,540 --> 00:07:03,860
Nie ma si臋 tu 艣pieszy膰.
89
00:07:04,260 --> 00:07:06,820
Nie wyznaczono terminu ostatecznej
sp艂aty.
90
00:07:08,820 --> 00:07:11,780
Wstrzymanie sp艂aty mo偶e utrudni膰 rozmow臋
w Wyszehradzie.
91
00:07:12,120 --> 00:07:13,960
I nastawi膰 Jana przeciwko nam.
92
00:07:14,660 --> 00:07:16,560
Ma by膰 przecie偶 arbitrem w tej sprawie.
93
00:07:17,940 --> 00:07:20,540
A co je艣li znowu zacznie si臋 tytu艂owa膰
kr贸lem Polski?
94
00:07:21,160 --> 00:07:24,780
Dop贸ki boi si臋, 偶e Polska mo偶e
sprzymierzy膰 si臋 z Brandenburgiem
95
00:07:24,780 --> 00:07:25,780
niemu, nie zrobi tego.
96
00:07:28,039 --> 00:07:29,039
Poczekajmy, panowie.
97
00:07:29,400 --> 00:07:31,440
W polityce potrzeba cierpliwo艣ci.
98
00:07:40,300 --> 00:07:42,820
Prawie ustrzeli艂em sarn臋, ale w
ostatniej chwili mi uciek艂a.
99
00:07:43,760 --> 00:07:46,500
Wiem co艣 jeszcze i wracam do lasu.
Nigdzie nie pojedziesz.
100
00:07:46,760 --> 00:07:49,300
No ale potrzebujemy mi臋sa. Wystarcz膮 te
cztery zaj膮ce.
101
00:07:50,560 --> 00:07:53,400
Ba艣ka m贸wi, 偶e znikasz na ca艂e dnie.
102
00:07:53,760 --> 00:07:55,820
A jak si臋 pojawisz, to w og贸le nic nie
m贸wisz.
103
00:07:56,460 --> 00:07:57,720
Poza tym musz臋 jecha膰 na wawel.
104
00:07:58,580 --> 00:08:02,020
To jad臋 z tob膮. Zostaniesz tu, bo lada
moment mo偶e urodzi膰. To jed藕my wszyscy.
105
00:08:02,120 --> 00:08:03,540
Chcesz, 偶eby matka mojego dziecka
zawic艂a?
106
00:08:03,760 --> 00:08:07,920
A co ze mn膮? Od dw贸ch lat siedz臋 w tej
g艂uszy jak jaki艣 pustelnik. Sam chcia艂e艣
107
00:08:07,920 --> 00:08:10,420
jecha膰 z nami. To by艂 tw贸j wyb贸r. I
偶a艂uj臋 tego, jak wybra艂em.
108
00:08:11,420 --> 00:08:12,500
Trzeba by艂o my艣le膰 wcze艣niej.
109
00:08:26,190 --> 00:08:29,830
Mi艂o艣ciwy panie, przyby艂 ksi膮偶臋
艢widnicki, Wolko.
110
00:08:32,990 --> 00:08:33,990
Wolko!
111
00:08:35,090 --> 00:08:38,070
Ciesz臋 si臋, 偶e przed wyjazdem do
Wy偶szych Radu zawita艂e艣 na Wawel.
112
00:08:39,669 --> 00:08:41,409
B臋dzie czas om贸wi膰 nasze sprawy.
113
00:08:44,010 --> 00:08:49,170
Kr贸lu, nie wierzy艂em, kiedy mi m贸wiono,
偶e kr贸l Kazimierz skazuje na 艣mier膰
114
00:08:49,170 --> 00:08:50,190
ca艂ej hordy 艁otr贸w.
115
00:08:51,010 --> 00:08:52,810
Tymczasem droga by si臋 sami ozdobiona.
116
00:08:53,439 --> 00:08:56,220
Obowi膮zkiem kr贸la jest chroni膰 uczciwych
ludzi przed z艂ymi.
117
00:08:57,440 --> 00:08:58,440
Racja.
118
00:08:59,220 --> 00:09:03,740
Szkoda tylko, 偶e r贸wnie g艂adko jak
艁otw贸w pozby艂e艣 si臋 innego k艂opotu.
119
00:09:04,360 --> 00:09:06,000
艢l膮ska. Niczego si臋 nie pozby艂em.
120
00:09:06,260 --> 00:09:10,380
艢l膮sk nie nale偶a艂 do mnie. I nie b臋dzie.
Bo w t臋czy nie obieca艂e艣 Czechom nie
121
00:09:10,380 --> 00:09:13,660
ro艣ci膰 sobie praw do tych ziem. Tylko do
tych, kt贸rych w艂adcy z艂o偶yli ho艂d
122
00:09:13,660 --> 00:09:17,700
lenny. Janowi ciebie to nie dotyczy.
Oczywi艣cie, 偶e dotyczy. Jak Luksembursik
123
00:09:17,700 --> 00:09:21,720
opanuje wszystkie o艣cienne ksi臋stwa,
zostan臋 ca艂kiem sam otoczony przez
124
00:09:22,380 --> 00:09:23,860
Zawsze mo偶esz liczy膰 na mnie.
125
00:09:25,800 --> 00:09:26,800
Dobrze wiedzie膰.
126
00:09:27,880 --> 00:09:32,080
Jak ju偶 b臋d臋 mia艂 czystki n贸偶 na gardle,
na pewno zaredukujesz ca艂e kr贸lestwo
127
00:09:32,080 --> 00:09:33,200
dla ratowania mojej 艣widnicy.
128
00:09:37,540 --> 00:09:40,500
Jan przesta艂 si臋 tytu艂owa膰 kr贸lem
Polski.
129
00:09:41,720 --> 00:09:42,920
O to ci chodzi艂o.
130
00:09:43,740 --> 00:09:44,740
Prawda?
131
00:09:59,220 --> 00:10:02,400
Mi艂o艣ciwa pani, czy mo偶emy i艣膰 na ta艅ce?
132
00:10:02,700 --> 00:10:03,700
Tak.
133
00:10:03,980 --> 00:10:06,120
S艂ysza艂a艣? Ko艅cz czytanie i chod藕.
134
00:10:06,420 --> 00:10:07,660
Kiedy ja nie umiem ta艅czy膰?
135
00:10:07,980 --> 00:10:09,300
To si臋 nauczysz.
136
00:10:09,680 --> 00:10:11,640
Giovanni jest 艣wietnym nauczycielem.
137
00:10:11,940 --> 00:10:16,640
Wol臋 ksi臋gi. S艂owo daj臋. Znam ni偶ki,
bardziej skory do zabawy od ciebie.
138
00:10:16,860 --> 00:10:18,640
Daj jej spok贸j, je艣li nie chce.
139
00:10:19,160 --> 00:10:23,060
El偶bietka te偶 nie chcia艂a, a dzi艣? A偶
mi艂o patrze膰, jak pi臋knie ta艅czy.
140
00:10:24,240 --> 00:10:25,240
Jak no.
141
00:10:26,940 --> 00:10:27,980
Id藕, pobaw si臋.
142
00:10:28,520 --> 00:10:32,520
W ko艅cu taniec pomaga w znalezieniu
dobrego m臋偶a. Kiedy i tak wyjd臋, za kogo
143
00:10:32,520 --> 00:10:33,520
ojciec ka偶e.
144
00:10:34,540 --> 00:10:37,020
Nie wyobra偶am sobie wyj艣膰 za m膮偶 bez
mi艂o艣ci.
145
00:10:37,280 --> 00:10:38,720
A tak mi艂ujesz Miko艂aja?
146
00:10:39,260 --> 00:10:40,260
Bardzo.
147
00:10:41,960 --> 00:10:43,940
Ale nie m贸wi臋 mu tego zbyt cz臋sto.
148
00:10:45,740 --> 00:10:48,480
A ty? Kogo masz w sercu? Ja?
149
00:10:50,340 --> 00:10:53,380
Nikogo. Chcia艂abym pozna膰 tego nikogo.
150
00:10:53,680 --> 00:10:58,140
Skoro my艣l o nim tak rumieni twoje
policzki. Chc臋 wr贸ci膰 do czytania.
151
00:10:58,510 --> 00:11:01,350
Pod warunkiem, 偶e zgodzisz si臋 na lekcj臋
ta艅ca z Giovanni.
152
00:11:06,190 --> 00:11:09,310
A 艣wist jeszcze nie osiad艂any? Nigdzie
nie jad臋, zostaj臋 z tob膮.
153
00:11:10,490 --> 00:11:11,530
Rozumiem, 偶e to przez getta.
154
00:11:11,730 --> 00:11:15,350
To pojed藕my razem, powiemy, 偶e banda
zboj贸w spali艂a tw贸j dom i 偶e wyr偶n臋li
155
00:11:15,350 --> 00:11:17,670
rodzin臋. Ja艣ku, to ci nie uda.
156
00:11:19,150 --> 00:11:22,770
Ten dworzanin, kt贸ry nas spotka艂...
Trzebor. Tak, on na pewno mnie pami臋ta.
157
00:11:23,470 --> 00:11:27,230
Ba艣ka, to znajd臋 ci dom za murami. Nie,
to jest wszystko zbyt ryzykowne.
158
00:11:33,290 --> 00:11:35,550
Poza tym dw贸r nie jest dla mnie.
159
00:11:36,730 --> 00:11:37,970
Miasto nie jest dla mnie.
160
00:11:38,230 --> 00:11:40,550
Ja ju偶 wybra艂am dawno temu, nie zmieni臋
swojej decyzji.
161
00:11:41,990 --> 00:11:43,790
Ba艣ka, ja nie mam pewno艣ci, 偶e Jadko
wr贸ci.
162
00:11:45,690 --> 00:11:46,890
To sobie poradz臋 bez niego.
163
00:12:10,320 --> 00:12:11,320
Idziesz z nami.
164
00:12:11,440 --> 00:12:13,300
Ja? Za co?
165
00:12:13,760 --> 00:12:15,720
Ja nic nie zrobi艂em. Ka偶dy tak m贸wi.
166
00:12:16,160 --> 00:12:19,480
Jeszcze nie s艂ysza艂em, 偶eby si臋 kt贸ry艣
od razu sam przyzna艂. Chyba, 偶e 艂amany
167
00:12:19,480 --> 00:12:20,480
ko艂em.
168
00:12:20,520 --> 00:12:21,960
Ale ja naprawd臋 nie wiem.
169
00:12:22,220 --> 00:12:23,380
Przed s膮dem si臋 dowiesz.
170
00:12:24,500 --> 00:12:25,940
Biskup Grot za mnie po艣wiadczy艂.
171
00:12:27,620 --> 00:12:30,220
Przeka偶 biskupowi, 偶e strasznie p贸jma艂a.
Idziemy!
172
00:12:30,980 --> 00:12:32,720
Sam p贸jd臋.
173
00:12:34,560 --> 00:12:35,560
Ko艂a dzisiaj?
174
00:12:37,020 --> 00:12:38,140
Na mnie patrzcie.
175
00:13:04,840 --> 00:13:07,140
Nie my艣l, tylko ta艅cz臋. Mhm.
176
00:13:08,760 --> 00:13:10,720
Gowani ta艅czy, cia艂o ta艅czy.
177
00:13:11,120 --> 00:13:12,360
Korpo. Si?
178
00:13:18,740 --> 00:13:19,740
Brawo.
179
00:13:40,349 --> 00:13:42,030
Nie przeszkadzam?
180
00:13:45,290 --> 00:13:48,070
Anno, mog臋 ci臋 prosi膰 o taniec?
181
00:14:02,990 --> 00:14:06,370
Chcia艂am wierzy膰, 偶e nigdy nie ta艅czy艂a,
ale chyba m贸wi艂a prawd臋.
182
00:14:08,410 --> 00:14:12,010
Skromno艣膰 i prawdom贸wno艣膰 to pi臋kne
cnoty.
183
00:14:14,450 --> 00:14:15,790
Robi post臋py.
184
00:14:16,910 --> 00:14:17,910
Uparta jest.
185
00:14:20,210 --> 00:14:22,890
To znaczy, 偶e b臋dzie 艣wietn膮 偶on膮.
186
00:14:26,750 --> 00:14:27,990
Pi臋knie pachniesz.
187
00:14:38,079 --> 00:14:39,079
Zaczekasz na mnie wieczorem.
188
00:14:39,500 --> 00:14:41,040
Jak rozka偶esz, panie.
189
00:14:53,040 --> 00:14:56,700
Ale kr贸l wcale nie chce rezygnowa膰 ze
艢l膮sk. My艣l臋, 偶e ju偶 dawno to zrobi艂, a
190
00:14:56,700 --> 00:15:01,940
teraz tylko to pi艂 targu. Ksi膮偶臋, w
procesie z zakonem musimy mie膰
191
00:15:01,940 --> 00:15:06,100
Luksemburczyka po swojej stronie, a nie
przeciwko nam.
192
00:15:07,600 --> 00:15:12,160
I dlatego Kazimierz obieca wyda膰
El偶bietk臋 za Ludwika Bawarskiego.
193
00:15:12,160 --> 00:15:19,120
sojusz z Ludwikiem Bawarskim da
Luksemburczykowi sporo do my艣lenia. Ten
194
00:15:19,120 --> 00:15:25,840
mocno go os艂abi. Liczymy na to, 偶e
ostudzi jego wielk膮 przyja藕艅
195
00:15:25,840 --> 00:15:27,540
z zakonem grze偶ackim.
196
00:15:28,360 --> 00:15:33,680
Jak wi臋c widzisz, ksi膮偶e, kr贸lu w ten
spos贸b wzmacnia pa艅stwo.
197
00:15:33,920 --> 00:15:36,800
A kiedy ju偶 b臋dzie dostatecznie mocne,
198
00:15:37,560 --> 00:15:40,260
Wtedy upomni si臋 o 艢l膮sku.
199
00:15:42,060 --> 00:15:43,060
Pomy艣l o tym.
200
00:15:55,440 --> 00:15:56,460
Za艂atwi艂em Ci t臋 prac臋.
201
00:15:56,940 --> 00:15:57,980
Tak mi si臋 odwdzi臋czasz?
202
00:16:00,340 --> 00:16:03,960
Otrzyma艂e艣 tyle pieni臋dzy, ile chcia艂e艣
na kamie艅 do budowy mur贸w w Skrzepicach.
203
00:16:04,180 --> 00:16:08,420
Wi臋cej nie dam rady. Ja nie mog臋 tak
uszupla膰 skarbca dla jednej tylko
204
00:16:08,480 --> 00:16:09,480
Buduj臋 zamek.
205
00:16:10,200 --> 00:16:11,200
Kamie艅 podro偶a艂.
206
00:16:11,520 --> 00:16:12,520
Zb贸j sobie ze mnie.
207
00:16:13,080 --> 00:16:17,560
Za te pieni膮dze mo偶na by od nowa ca艂y
Krak贸w murem obwarowa膰. Razem ze
208
00:16:17,560 --> 00:16:18,620
Stradoniem. Nie tym tonem.
209
00:16:19,520 --> 00:16:22,680
Gdyby nie ja... Jakuj si臋, kuzynie, bo i
moja cierpliwo艣膰 si臋 ko艅czy. Czy
210
00:16:22,680 --> 00:16:26,380
chcesz, 偶ebym policzy艂 ka偶dy kamie艅 w
murach tego zamku?
211
00:16:33,790 --> 00:16:35,070
Karpelanie miodu?
212
00:16:36,670 --> 00:16:39,030
A przed wieczerz膮 odrobin臋 nie odm贸wi臋.
213
00:16:44,310 --> 00:16:45,690
Pijemy za twoje nadania?
214
00:16:48,210 --> 00:16:50,670
Chcia艂bym, 偶eby艣 przyj膮艂 ode mnie wyrazy
uznania.
215
00:16:52,130 --> 00:16:53,130
Za co?
216
00:16:53,390 --> 00:16:55,730
Za to, 偶e tak wspaniale c贸rk臋
wychowa艂e艣.
217
00:16:55,990 --> 00:16:58,050
No dzi臋kuj臋, m膮dre z niej dziecko.
218
00:16:59,150 --> 00:17:00,230
Powiem wprost.
219
00:17:02,590 --> 00:17:07,790
Przygl膮dam si臋 Agnie i my艣l臋, 偶e by艂aby
z niej idealna 偶ona.
220
00:17:09,170 --> 00:17:10,170
Dla kogo?
221
00:17:10,369 --> 00:17:11,369
Dla mnie.
222
00:17:12,230 --> 00:17:13,950
No przecie偶 to moja c贸rka.
223
00:17:15,890 --> 00:17:18,290
Rosn膮 nam dzieci szybciej ni偶 by艣my tego
chcieli.
224
00:17:18,810 --> 00:17:22,490
Ja te偶 nie mog艂em w to uwierzy膰, kiedy
cudka mi powiedzia艂a, 偶e my艣li o zamorz
225
00:17:22,490 --> 00:17:23,490
p贸j艣ciu.
226
00:17:26,609 --> 00:17:28,590
Twojej c贸rce niczego nie zabraknie.
227
00:17:30,600 --> 00:17:32,760
S膮 tacy, co maj膮 wi臋cej od ciebie.
228
00:17:33,680 --> 00:17:36,200
Jako wiano mog臋 dorzuci膰 300 florem贸w.
229
00:17:39,780 --> 00:17:41,220
Niech si臋 zastanowie.
230
00:17:54,780 --> 00:17:55,880
To tutaj.
231
00:17:58,840 --> 00:17:59,840
Dzi臋kuj臋.
232
00:18:01,710 --> 00:18:03,150
To by艂a przyjemno艣膰.
233
00:18:04,110 --> 00:18:05,250
Za ta艅ce r贸wnie偶.
234
00:18:07,690 --> 00:18:08,690
Polecam ci臋.
235
00:18:54,980 --> 00:18:57,560
呕膮dam uwolnienia mojego sekretarza.
236
00:18:57,820 --> 00:19:02,860
Tylko kr贸l w twojej 艂atkowo艣ci mo偶e go
uwolni膰. On jest niewinny. By膰 mo偶e.
237
00:19:03,140 --> 00:19:06,540
Ci膮偶膮 jednak na nim powa偶ne podejrzenia.
Co mu zarzucacie?
238
00:19:06,940 --> 00:19:09,760
Przyw艂aszczenie danin nale偶nych skarbowi
kr贸letwa.
239
00:19:09,980 --> 00:19:10,980
To jaki艣 absurd.
240
00:19:11,840 --> 00:19:15,760
Nawet gdyby tak by艂o, tylko ja mog臋 go
s膮dzi膰.
241
00:19:16,620 --> 00:19:19,920
Biskupstwo ma immunitet s膮dowy.
242
00:19:20,180 --> 00:19:25,070
Kr贸l! 艢ciga z艂oczy艅c贸w na swoim poletku,
ja na swoim, takie jest prawo.
243
00:19:25,270 --> 00:19:31,270
Z ca艂ym szacunkiem, ekscelencjo. A
trudno tu orzec, kiedy i gdzie dokonano
244
00:19:31,270 --> 00:19:37,270
grabie偶y. Czy zebrane daniny opu艣ci艂y
pa艂ac biskupi, czy te偶 nie zosta艂y
245
00:19:37,270 --> 00:19:41,810
w kr贸lewskim skarbcu. I to musi
rozstrzygn膮膰 kr贸l.
246
00:19:59,190 --> 00:20:00,190
Ojcze!
247
00:20:01,630 --> 00:20:03,690
Ach, jeste艣 nareszcie.
248
00:20:03,930 --> 00:20:05,530
Nie 艣pieszy艂e艣 si臋 zbytnio.
249
00:20:05,770 --> 00:20:08,730
Wstylania w Ma艂ogoszczy wymaga wi臋cej
zachodu ni偶 s膮dzi艂em. Nie k艂am.
250
00:20:09,150 --> 00:20:11,050
Ja wiem o tym, 偶e nie bywasz tam zbyt
cz臋sto.
251
00:20:11,630 --> 00:20:12,509
艢leisz mnie?
252
00:20:12,510 --> 00:20:16,690
Nie, tylko martwi臋 si臋 o to, 偶e zamiast
s艂u偶y膰 u boku kr贸la, to ty uganiasz si臋
253
00:20:16,690 --> 00:20:17,690
za zb贸jami.
254
00:20:17,770 --> 00:20:21,110
Twoja siostra pr臋dzej wyjdzie za m膮偶,
ani偶eli ty si臋 ustatkujesz.
255
00:20:59,050 --> 00:21:00,530
Na kuchni jest kasza i polewka.
256
00:21:03,590 --> 00:21:04,590
Ufolowa艂em sarn臋.
257
00:21:05,070 --> 00:21:06,310
Musz臋 j膮 jeszcze tylko uprawi膰.
258
00:21:12,230 --> 00:21:13,790
My艣la艂am, 偶e ci臋 tutaj ju偶 nie zobacz臋.
259
00:21:14,850 --> 00:21:16,210
Bo nie wr贸ci艂em tu dla ciebie.
260
00:21:17,090 --> 00:21:18,410
Tylko dla ojca twojego dziecka.
261
00:21:19,110 --> 00:21:20,450
Tylko dlatego, 偶e mnie o to prosi艂.
262
00:21:41,740 --> 00:21:42,740
W twarz dosta艂.
263
00:21:43,380 --> 00:21:45,960
To musia艂 pomy艣le膰, 偶e niez艂e z ciebie
zi贸艂ko.
264
00:21:46,220 --> 00:21:48,080
Teraz ju偶 na pewno ci臋 nie zapomni.
265
00:21:49,160 --> 00:21:50,760
Nie poru艣 ze mnie.
266
00:21:52,200 --> 00:21:54,960
Zamkn臋 si臋 w komnatie i nigdy z niej nie
wyjd臋 ze wstydu.
267
00:21:55,340 --> 00:21:56,920
Nie ma powodu do wstydu.
268
00:21:58,340 --> 00:22:00,880
Widz臋, 偶e ten w艂och nie藕le zapad艂 ci w
serce.
269
00:22:01,480 --> 00:22:05,140
Jak na je偶eli naprawd臋 kogo艣 mi艂ujesz,
to nic nie jest ani 艣mieszne, ani
270
00:22:05,140 --> 00:22:06,140
zabronione.
271
00:22:06,840 --> 00:22:07,840
A ty?
272
00:22:09,140 --> 00:22:10,140
Mi艂ujesz kogo艣?
273
00:22:14,380 --> 00:22:17,480
Bardzo, bardzo, 偶e z tej mi艂o艣ci
zrobi艂by艣 co艣 zabronionego.
274
00:22:18,920 --> 00:22:19,940
No powiedz.
275
00:22:20,400 --> 00:22:22,880
No Jerzy, przecie偶 wiesz, 偶e mo偶esz mi
wszystko powiedzie膰.
276
00:22:27,320 --> 00:22:28,380
Kiedy艣 ci powiem.
277
00:22:30,080 --> 00:22:31,080
Kiedy艣.
278
00:22:31,480 --> 00:22:32,700
W twarz.
279
00:22:36,000 --> 00:22:37,580
Moja ma艂a siostrzeczka.
280
00:22:56,620 --> 00:22:58,200
Ju偶 my艣la艂am, 偶e o mnie zapomnia艂y.
281
00:23:01,800 --> 00:23:03,240
Grot nie daje za wygrany.
282
00:23:05,860 --> 00:23:08,200
Ci膮gle pr贸buje pokaza膰, 偶e to on jest
wa偶niejszy.
283
00:23:09,360 --> 00:23:11,700
Nie potrafi si臋 pogodzi膰 z prawd膮.
284
00:23:13,120 --> 00:23:16,540
Ja ju偶 si臋 pogodzi艂am z tym, 偶e zawsze
b臋d臋 mniej wa偶na ni偶 korona.
285
00:23:20,380 --> 00:23:21,760
I jeste艣 wa偶na.
286
00:23:24,500 --> 00:23:25,840
I urodzisz mi syna.
287
00:23:36,080 --> 00:23:37,740
W nast臋pnym odcinku.
288
00:23:42,180 --> 00:23:43,500
Czy
289
00:23:43,500 --> 00:24:00,500
b臋d臋
290
00:24:00,500 --> 00:24:03,640
mia艂 syna?
291
00:24:03,980 --> 00:24:05,900
Dziecko w brzuchu 藕le u艂o偶one.
21962
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.