All language subtitles for Korona krolow odc 29

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:01:08,880 --> 00:01:11,560 Za chwil臋 b臋d膮 tu ksi膮偶臋 艢widn贸wki i kasztelan z Pecimi. 2 00:01:11,780 --> 00:01:14,000 Tak, jak mi艂o si臋 wypani. Nie wpuszczaj nikogo wi臋cej. 3 00:01:14,720 --> 00:01:15,720 Chc臋 mie膰 spok贸j. 4 00:01:24,480 --> 00:01:26,700 Nie, ja w tej sukni te偶 nie mog臋 oddycha膰. 5 00:01:26,920 --> 00:01:28,440 To na nic tu jest za duszno. 6 00:01:28,660 --> 00:01:32,400 Je偶eli 藕le si臋 czujesz, to mo偶e wezw臋 ojca Eliasza. Nie trzeba. Przy 7 00:01:32,400 --> 00:01:33,238 te偶 tak by艂o. 8 00:01:33,240 --> 00:01:35,420 Jak sama b臋dziesz przy nadziei, to si臋 przekonasz. 9 00:01:37,740 --> 00:01:38,740 Egle! 10 00:01:38,840 --> 00:01:39,920 Masz co艣 dla mnie? 11 00:01:40,240 --> 00:01:42,740 艢wie偶e bor贸wki, dobre na twoje dolegliwo艣ci. 12 00:01:43,600 --> 00:01:45,320 Cudko, prosz臋 ci臋, zostaw nas same. 13 00:01:46,200 --> 00:01:47,780 Ojciec Wojciech ju偶 tu idzie. 14 00:01:48,120 --> 00:01:50,800 Oj, to nie wypada, 偶eby ogl膮da艂 takie porozrzucane suknie. 15 00:01:51,780 --> 00:01:53,140 Egle, chod藕, pomo偶esz mu. 16 00:01:56,840 --> 00:01:59,380 Egle, dowiedzia艂a艣 si臋 czego艣? 17 00:02:00,260 --> 00:02:04,340 Oj, spokojna. Powiedz mi, czy Arunas tu jest? Nie pojecha艂 na Litw臋. 18 00:02:05,580 --> 00:02:07,420 Mi艂o艣ciwa pani, brat Wojciech. 19 00:02:09,770 --> 00:02:10,850 Prawda to jest ostrzyk. 20 00:02:32,350 --> 00:02:34,050 Bart艂omieju. Takie pismo. 21 00:02:35,190 --> 00:02:36,190 Litery krzywe. 22 00:02:37,710 --> 00:02:39,410 Tuakoslaw臋. Tu niewyra藕ne. 23 00:02:39,750 --> 00:02:42,850 I to jest pismo najja艣niejszego pana, kr贸la Polski. 24 00:02:43,190 --> 00:02:44,190 Pyt. 25 00:02:45,770 --> 00:02:48,390 Nie k艂am? 26 00:02:48,990 --> 00:02:50,310 Ile czasu na to mia艂e艣? 27 00:02:50,890 --> 00:02:54,430 My艣la艂em, 偶e mog臋 ci zaufa膰. Panie, list do kr贸la. 28 00:02:54,770 --> 00:02:55,810 To id藕 za nim. 29 00:02:56,070 --> 00:02:57,950 Nie mo偶na teraz, bo narada trwa. 30 00:02:58,390 --> 00:03:00,030 To poczekaj, a偶 jest ko艅ce. 31 00:03:00,550 --> 00:03:01,550 Panie kanclerzu. 32 00:03:02,790 --> 00:03:03,790 Co znowu? 33 00:03:04,950 --> 00:03:07,190 Goniec mi grozi艂. I nie zatrzyma艂e艣 go? 34 00:03:09,109 --> 00:03:10,530 Uciek艂. Jak to uciek艂? 35 00:03:11,850 --> 00:03:13,310 Ilu was tam jest przy bramie? 36 00:03:14,710 --> 00:03:15,970 Tylko nie m贸w, 偶e tam jeden. 37 00:03:17,150 --> 00:03:20,610 Id藕 do marsza艂ka dworu, powiedz mu to, niech wzmocni stra偶臋. A co z fitnem? 38 00:03:21,270 --> 00:03:22,750 Nie twoje zmartwienie, id藕 ju偶. 39 00:03:27,410 --> 00:03:28,410 Przepisz to. 40 00:03:46,260 --> 00:03:48,460 Dobrze? Bardzo dobrze. 41 00:03:49,380 --> 00:03:51,760 Poznajcie prawd臋, a prawda was wyzwoli. 42 00:03:52,520 --> 00:03:55,300 Veritas znaczy prawda, libertas wolno艣膰. 43 00:03:56,380 --> 00:03:58,400 Dlaczego wybra艂e艣 akurat to zdanie? 44 00:03:59,940 --> 00:04:04,160 Poniewa偶, Pani, kiedy cz艂owiek 偶yje w k艂amstwie i kiedy stale co艣 ukrywa, nie 45 00:04:04,160 --> 00:04:05,160 mo偶e by膰 wolny. 46 00:04:05,580 --> 00:04:07,060 A ty co艣 ukrywasz? 47 00:04:09,140 --> 00:04:10,960 Ja staram si臋 i艣膰 za Chrystusem. 48 00:04:11,540 --> 00:04:15,440 Cz臋sto boimy si臋 prawdy o sobie, o innych i wtedy schodzimy z drogi 49 00:04:16,399 --> 00:04:18,420 Przeczytaj to zdanie na najbli偶sze ju偶 si臋. 50 00:04:18,640 --> 00:04:22,940 Na dworze wszyscy k艂ami膮 i ma艂o tego, nawet bardzo dobrze na tym wychodz膮. 51 00:04:25,920 --> 00:04:29,820 Pani, najwy偶szy czas, 偶eby艣 powierzy艂a komu艣 swoje tajemnice, 偶eby艣 zaufa艂a 52 00:04:29,820 --> 00:04:30,820 Bogu. 53 00:04:31,740 --> 00:04:32,960 Ci膮gle si臋 spowiadam. 54 00:04:33,360 --> 00:04:34,820 I nie odchodzisz spokojna. 55 00:04:36,040 --> 00:04:38,420 Powtarzasz mi, 偶e B贸g wie o mnie wszystko. 56 00:04:38,640 --> 00:04:40,100 Pani, tu nie chodzi o Boga. 57 00:04:40,980 --> 00:04:41,980 Chodzi o Ciebie. 58 00:04:44,660 --> 00:04:46,120 Widz臋, jak jest Ci ci臋偶ko. 59 00:04:46,580 --> 00:04:48,300 Uwolnij si臋 od tego dla swojego dobra. 60 00:04:52,560 --> 00:04:54,060 Przede wszystkim dla dobra dziecka. 61 00:05:05,710 --> 00:05:09,310 Ojciec uczy艂, 偶e niezale偶no艣膰 jest najwa偶niejsza, a nasi kuzyni oddali ho艂d 62 00:05:09,310 --> 00:05:10,450 Czechom, jeden po drugim. 63 00:05:11,630 --> 00:05:13,330 Sprzedali wolno艣膰 dla troch臋 spokoju. 64 00:05:13,850 --> 00:05:16,510 Wujowie ci膮gle przekonuj膮, 偶e warto i艣膰 w ich 艣lady. 65 00:05:17,590 --> 00:05:19,450 Kazimierz Bytomski jest dla nich wzorem. 66 00:05:20,710 --> 00:05:24,950 Pobo艂uj膮 si臋 na jego decyzj臋 i m贸wi膮, 偶e... Prawdy mi nie oszcz臋dzaj. 67 00:05:27,650 --> 00:05:32,470 M贸wi膮, 偶e korona czeska jest silna, a polska s艂aba, podzielona. 68 00:05:33,830 --> 00:05:34,870 Luksemburczyk jest sprytny. 69 00:05:35,620 --> 00:05:39,100 艢ledz臋 do nich listy tytu艂uj膮c si臋 kr贸lem Polski, a im si臋 nawet nie chce 70 00:05:39,100 --> 00:05:42,480 pomy艣le膰. A nie zauwa偶yli, 偶e to ja jestem kr贸lem Polski? A siedz膮 w tych 71 00:05:42,480 --> 00:05:46,420 zamkach i ka偶dy my艣li tylko o sobie. Nie dostaniesz stambolko, masz moje s艂owo. 72 00:05:46,640 --> 00:05:48,420 Kazimierzu, nie o moje ksi臋stwo tu chodzi. 73 00:05:48,700 --> 00:05:50,460 Powiniene艣 odzyska膰 ca艂y 艢l膮sk. 74 00:05:51,380 --> 00:05:53,020 Teraz powiniene艣 uderzy膰. 75 00:05:53,540 --> 00:05:57,440 Masz rozejem z Krzy偶akami, pok贸j z Brademburgi膮. Idealny moment, 偶eby 76 00:05:57,440 --> 00:05:59,400 zaw贸d. Nie rozpoczn臋 wojny z Czechami, nie teraz. 77 00:05:59,700 --> 00:06:02,120 To co chcesz robi膰? Szuka膰 sojusznik贸w. To za ma艂o. 78 00:06:02,440 --> 00:06:04,180 Kr贸l Jan nie b臋dzie rz膮dzi艂 wiecznie. 79 00:06:04,460 --> 00:06:07,680 W wojnie go teraz nie pokonam, ale kuzyn贸w mog臋 sobie zjedna膰. I jak si臋 80 00:06:07,680 --> 00:06:08,680 tym dowie? 81 00:06:11,840 --> 00:06:13,960 Wiem, 偶e to trudne. Bardzo trudne. 82 00:06:14,460 --> 00:06:16,120 By膰 mo偶e utracimy t臋 ziemi臋 na zawsze. 83 00:06:17,520 --> 00:06:19,180 Ale musz臋 pr贸bowa膰 wszystkiego. 84 00:06:21,300 --> 00:06:24,460 Kazimierzu, jego ludzie s膮 wsz臋dzie. 85 00:06:25,320 --> 00:06:28,660 Tak samo jak morduje moich pos艂a艅c贸w, tak b臋dzie mordowa艂 twoich ludzi. 86 00:06:29,580 --> 00:06:30,580 Poczekajmy. 87 00:07:32,840 --> 00:07:33,840 Nie zabijajcie. 88 00:07:34,160 --> 00:07:35,440 Jestem zwyk艂ym pielgrzymem. 89 00:07:35,840 --> 00:07:36,840 Pielgrzymem? 90 00:07:37,580 --> 00:07:39,720 A jutrz na konie? I tych dw贸ch? 91 00:07:39,960 --> 00:07:40,960 Nie twoi ludzie? 92 00:07:41,320 --> 00:07:42,320 Nic wam do tego. 93 00:07:49,620 --> 00:07:50,700 Po co k艂amiesz? 94 00:07:52,260 --> 00:07:55,940 My艣lisz, 偶e nie odr贸偶ni臋 pielgrzyma od kupca? Krad膮 na tych drogach. Zabijam 95 00:07:55,940 --> 00:07:58,260 lito艣ci. Zw艂aszcza takich jak ja, obcych. 96 00:08:00,280 --> 00:08:01,280 Litwin. 97 00:08:02,719 --> 00:08:03,719 Witautas. 98 00:08:04,220 --> 00:08:05,280 A ty, panie? 99 00:08:07,420 --> 00:08:08,420 Daleko jedziesz? 100 00:08:10,340 --> 00:08:12,100 Nie chcecie powiedzie膰, bo jestem z Litwy. 101 00:08:14,580 --> 00:08:15,660 Pozna艂em was dobrze. 102 00:08:16,880 --> 00:08:19,340 W niewoli. Ja jestem tylko kupcem. 103 00:08:20,400 --> 00:08:23,540 Jedziecie, panie, na B臋dzin? Ja do Bytomia, a potem do Wroc艂awia. 104 00:08:24,080 --> 00:08:25,760 Kompania w podr贸偶y zawsze si臋 przydaje. 105 00:08:26,160 --> 00:08:27,720 Nie boisz si臋 spa膰 w lesie? 106 00:08:28,660 --> 00:08:30,020 Kiedy艣 trzeba odpocz膮膰. 107 00:08:30,520 --> 00:08:31,940 Lepiej tu ni偶 za B臋dzinem. 108 00:08:32,299 --> 00:08:37,159 Tamto dopiero trzeba uwa偶a膰. Gdzie? A wsz臋dzie. Ale warto, panie, jakie targi 109 00:08:37,159 --> 00:08:40,059 we Wroc艂awiu. Co tam kupi臋, sprzedam na samym Wawelu. 110 00:08:40,520 --> 00:08:43,360 Kucharka Gabija zawsze we藕mie ode mnie przyprawy w dobrej cenie. 111 00:08:43,799 --> 00:08:45,120 Gabija? Znacie j膮? 112 00:08:45,560 --> 00:08:46,560 Kucharka kr贸lowej. 113 00:08:47,420 --> 00:08:48,560 Wyrzucono j膮 z Wawelu. 114 00:08:51,160 --> 00:08:52,160 Wiedzia艂e艣? 115 00:09:06,349 --> 00:09:09,790 Ty znasz czary i zakl臋cia, prawda? 116 00:09:10,290 --> 00:09:12,550 Nie dam si臋 wci膮gn膮膰 w 偶adne intrygi. 117 00:09:12,790 --> 00:09:13,990 Potrzebuj臋 pomocy. 118 00:09:15,250 --> 00:09:16,310 殴le si臋 czujesz? 119 00:09:17,030 --> 00:09:19,230 Id藕 do Eliasza. Nasz drog臋 dowierzy. 120 00:09:19,810 --> 00:09:20,810 B艂agam. 121 00:09:22,310 --> 00:09:24,830 Zostaw mnie. Chcesz zrobi膰 komu艣 krzyw. Nie! 122 00:09:26,510 --> 00:09:27,510 Nie. 123 00:09:32,200 --> 00:09:34,240 Jasiek mnie nie chce, a ty znasz zakl臋cia. 124 00:09:35,160 --> 00:09:36,160 Dziwisz si臋? 125 00:09:37,100 --> 00:09:40,820 Zdradzi艂a艣 swoj膮 pani膮, a Jasiek to rycerz. Nie chc臋 takiej 偶ony. To prawda. 126 00:09:42,000 --> 00:09:43,200 Kr贸lowa mi kaza艂a. 127 00:09:43,880 --> 00:09:46,580 Co ja mia艂am zrobi膰? Jestem niewinna. Kaza艂a mi. 128 00:09:49,460 --> 00:09:50,900 Ty te偶 nikogo nie masz. 129 00:09:52,320 --> 00:09:54,100 Wiesz, jak ci臋偶ko jest kobiecie samej. 130 00:09:56,920 --> 00:09:58,520 Chcesz zdoby膰 serce rycerza? 131 00:10:03,660 --> 00:10:05,220 Czy tylko chcesz by膰 dla mnie jak... 132 00:10:05,220 --> 00:10:18,960 Gabija 133 00:10:18,960 --> 00:10:22,020 ca艂e 偶ycie s艂u偶y艂a w kuchni. Tyle lat przy mi艂o艣ciwej pani. 134 00:10:22,600 --> 00:10:23,860 Nie mo偶e by膰. Za co? 135 00:10:26,020 --> 00:10:27,020 Powiniene艣 wiedzie膰. 136 00:10:27,620 --> 00:10:29,100 Je偶eli by艂a ci tak bliska. 137 00:10:30,240 --> 00:10:31,860 Sk膮d ma wiedzie膰 taki cz艂owiek jak ja? 138 00:10:32,430 --> 00:10:34,070 Ci膮gle w drodze, wsz臋dzie obcy. 139 00:10:35,530 --> 00:10:38,370 Mam tylko nadziej臋, 偶e si臋 sama na Litw臋 nie wypu艣ci艂a. 140 00:10:38,770 --> 00:10:43,050 Pe艂no zb贸jc贸w na traktach. A oni 偶adnej 艣wi臋to艣ci nie znaj膮. Nikogo nie 141 00:10:43,050 --> 00:10:44,050 oszcz臋dz膮. 142 00:10:44,370 --> 00:10:47,910 Skoro, jak m贸wisz, nawet na ksi膮偶臋cych pos艂a艅c贸w napadaj膮. 143 00:10:48,250 --> 00:10:50,050 O w艂a艣nie, tej kobiecie nie odpuszcz膮. 144 00:10:51,470 --> 00:10:52,470 Biedna Gabi. 145 00:10:53,390 --> 00:10:55,450 Trzeba mi pr臋dko do Krakowa wraca膰. 146 00:11:01,040 --> 00:11:04,200 A sk膮d wiesz, 偶e na tych pos艂a艅c贸w napadli? Tak co艣 po drodze m贸wi膮. 147 00:11:04,500 --> 00:11:05,760 呕eby tylko pos艂a艅c贸w. 148 00:11:07,780 --> 00:11:09,900 Kupc贸w z Rybnika wymordowali co do jednego. 149 00:11:10,200 --> 00:11:12,080 Do komory celnej nawet nie dotrwali. 150 00:11:13,400 --> 00:11:14,500 Rozb贸j za rozbojem. 151 00:11:15,040 --> 00:11:16,980 Coraz ci臋偶ej z towarem je藕dzi膰. 152 00:11:19,520 --> 00:11:20,580 Smutne, co m贸wisz. 153 00:11:21,700 --> 00:11:24,840 A o tych kupcach z Rybnika to pewne? 154 00:11:25,460 --> 00:11:28,200 Jak Tomasz celnik z B臋dzina co艣 powie, to znaczy, 偶e pewne. 155 00:11:28,880 --> 00:11:31,040 On, panie, wie o wszystkim, co tu si臋 dzieje na drogach. 156 00:11:31,260 --> 00:11:32,740 Wie albo nie wie. On wie. 157 00:11:33,520 --> 00:11:34,780 G艂upot by nie gada艂, s艂uchop. 158 00:11:35,960 --> 00:11:37,760 Zawsze na tle pomo偶e, przodem pu艣ci. 159 00:11:38,540 --> 00:11:41,600 Potraktuje po ludzku. Zreszt膮, panie, sam si臋 b臋dziesz m贸g艂 przekona膰. 160 00:11:41,600 --> 00:11:42,600 si臋 tu zjawi. 161 00:11:44,240 --> 00:11:45,380 Zawsze si臋 tu spotykamy. 162 00:11:45,700 --> 00:11:46,700 Lubi sobie popi膰. 163 00:11:48,720 --> 00:11:50,000 Zw艂aszcza, gdy nie za swoje pije. 164 00:12:02,350 --> 00:12:03,830 Wszystka grzywie艅 dla Katarzyny. 165 00:12:06,410 --> 00:12:10,750 Wymiana przy g艂azie za karczm膮, przy drodze na miech贸w albo 艣mier膰. 166 00:12:11,390 --> 00:12:12,850 M贸wi艂em, 偶e trzeba dzia艂a膰. 167 00:12:13,650 --> 00:12:16,330 Albo ty atakujesz, albo atakuj膮 ciebie. 168 00:12:16,850 --> 00:12:19,170 Biedna pani Pilecka, Bogu ducha winna. 169 00:12:19,450 --> 00:12:22,150 Nie chodzi o ni膮, tylko o kr贸la. 170 00:12:23,390 --> 00:12:24,390 Ugniesz si臋? 171 00:12:24,910 --> 00:12:25,930 Ile mamy czasu? 172 00:12:26,170 --> 00:12:27,550 Do zachodu s艂o艅ca. 173 00:12:29,090 --> 00:12:30,090 Zab艂owajcie Ja艣ka. 174 00:12:32,520 --> 00:12:34,560 Wezwijcie pana Jana z Mersztyna. Pr臋dko. 175 00:12:36,380 --> 00:12:37,380 Kto to jest? 176 00:12:38,300 --> 00:12:41,200 Porywacz, kt贸ry pisze list do kr贸la, a nie do rodziny? 177 00:12:41,720 --> 00:12:44,200 Pewnie Pileska si臋 pochwali艂a, 偶e jest z Wawelu. 178 00:12:44,640 --> 00:12:45,740 Ci膮gle za du偶o gada. 179 00:12:46,180 --> 00:12:47,500 Zbigniewie, kto to m贸g艂 napisa膰? 180 00:12:48,300 --> 00:12:49,300 Pe艂no b艂臋d贸w. 181 00:12:49,600 --> 00:12:50,760 Inkaust z grudkami. 182 00:12:51,620 --> 00:12:53,460 Tu rozmadane, brudne paluchy. 183 00:12:54,140 --> 00:12:55,880 Musia艂bym to napisa膰 jaki艣 biedny klecha. 184 00:12:56,560 --> 00:12:58,700 Zmusili go albo zap艂acili. 185 00:12:59,460 --> 00:13:01,460 Mogli kogo艣 przys艂a膰. By艂oby pro艣ciej. 186 00:13:02,060 --> 00:13:03,200 Mo偶e by艂o ich niewielu. 187 00:13:03,720 --> 00:13:05,060 I co teraz robisz? 188 00:13:05,960 --> 00:13:07,580 Ulegniesz gardce porywaczy? 189 00:13:07,880 --> 00:13:09,140 A ty co radzisz? 190 00:13:10,420 --> 00:13:13,100 Bo jedno jest pewne, zabi膰 bezbronn膮 dam臋 umie ka偶dy. 191 00:13:15,760 --> 00:13:18,380 Zbigniewie, powiedz podskarbie mu, 偶eby przygotowa艂 300 grzywien. 192 00:13:34,410 --> 00:13:35,410 Rzutka, gdzie jest segle? 193 00:13:39,170 --> 00:13:40,170 Rzutka? 194 00:13:40,910 --> 00:13:42,290 Jeste艣 taka smutna, pani. 195 00:13:45,850 --> 00:13:47,250 Brat w ojcach co艣 powiedzia艂? 196 00:13:53,870 --> 00:13:56,850 Powiedz mi, czy ty nigdy nie k艂amiesz? 197 00:13:58,010 --> 00:13:59,010 Ja? 198 00:14:02,920 --> 00:14:04,020 Ja nie umiem k艂amat. 199 00:14:08,480 --> 00:14:12,740 Tak mnie wychowali艣cie, ty pani i m贸j ojciec. 200 00:14:17,160 --> 00:14:18,800 Nie umia艂abym tak 偶y膰. 201 00:14:21,240 --> 00:14:22,540 A czemu pytasz? 202 00:14:31,720 --> 00:14:32,860 Nie p艂a膰my, odbij臋 j膮. 203 00:14:33,420 --> 00:14:34,420 Pojedziesz z okupem. 204 00:14:35,320 --> 00:14:36,320 Sam? 205 00:14:37,520 --> 00:14:38,840 A je艣li to zasadzka? 206 00:14:39,720 --> 00:14:40,720 Ojcze, podejd臋 ich. 207 00:14:41,060 --> 00:14:42,880 I upewni臋 si臋, czy maj膮 Katarzyn臋. 208 00:14:43,220 --> 00:14:47,060 To w膮tpisz we mnie? Nie w ciebie nie w膮tpi臋. Tylko w膮tpi臋, czy pani Pilecka w 209 00:14:47,060 --> 00:14:48,060 og贸le jeszcze 偶yje. 210 00:14:49,280 --> 00:14:51,480 Trzeba opowiadamy si臋 o tym kr贸low膮 Jadwig臋. Nie. 211 00:14:52,200 --> 00:14:53,380 Nie b臋d臋 jej martwi艂. 212 00:14:53,900 --> 00:14:55,240 Pojad臋 sam, tak jak ka偶膮. 213 00:14:55,500 --> 00:14:56,500 Jeden cz艂owiek. 214 00:14:57,660 --> 00:14:59,580 Jak znajd臋 Katarzyn臋 偶yw膮, wtedy zap艂ac臋. 215 00:15:00,790 --> 00:15:01,790 Zbyt niebezpieczne. 216 00:15:02,290 --> 00:15:05,030 Tw贸j ojciec ma racj臋. Nie jed藕 sam, we藕 ludzi. 217 00:15:05,650 --> 00:15:07,750 Jak ich zobacz膮, to wtedy zabij膮 Katarzyn臋. 218 00:15:21,710 --> 00:15:22,710 Kto to jest? 219 00:15:22,810 --> 00:15:26,070 To pan z samego Wawelu. Nic nie m贸wi艂e艣, my艣la艂em, 偶e b臋dziesz sam. 220 00:15:26,490 --> 00:15:29,030 B臋dziesz musia艂 egini膰 s艂owko, mo偶e p艂aci膰. Tomaszu! 221 00:15:29,320 --> 00:15:31,680 Dostaj臋 znajomo艣ci. Schowaj to. P贸藕niej si臋 rozliczymy. 222 00:15:36,380 --> 00:15:39,640 Niech b臋dzie pochwalony. Witaj, panie. Pi臋kny ko艅. 223 00:15:41,580 --> 00:15:44,480 Tak si臋 nim zachwycasz, jakby tu same szkapy ci膮gn臋艂y. 224 00:15:44,700 --> 00:15:48,040 To prawda, 偶e do mojej komory cz臋艣ciej wo艂y poci膮gowe przybywaj膮. 225 00:15:48,700 --> 00:15:51,340 Je艣li mog臋 co艣 radzi膰, trzeba b臋dzie uwa偶a膰 za mostem. 226 00:15:53,240 --> 00:15:54,740 Niczego cennego nie wioz臋. 227 00:15:55,000 --> 00:15:56,760 Czasy takie, 偶e za Kubrak zabij膮. 228 00:15:57,100 --> 00:15:58,840 A co dopiero za takiego konia? W cenie s膮. 229 00:16:00,280 --> 00:16:01,340 Mo偶e i racja. 230 00:16:02,560 --> 00:16:05,280 B膮d藕 nawet na ksi膮偶臋cych go艅c贸w nie boj膮 si臋 napada膰. 231 00:16:06,060 --> 00:16:07,060 S艂ysza艂e艣 co艣 o tym? 232 00:16:07,340 --> 00:16:08,900 Panie, czego to ja nie s艂ysza艂em? 233 00:16:09,300 --> 00:16:10,300 Litewski pocz臋stunek. 234 00:16:11,640 --> 00:16:14,020 Najlepsze, co mam dla takich wa偶nych osobisto艣ci. 235 00:16:15,260 --> 00:16:16,260 A mnie ju偶 czas. 236 00:16:16,360 --> 00:16:18,900 Wiem, 偶e litewskie gorzko wam smakuje, ale z serca zapraszam. 237 00:16:19,280 --> 00:16:20,560 Na zgod臋 mi臋dzy nami. 238 00:16:21,240 --> 00:16:23,980 I wypijmy zdrowie kr贸lowej. Przecie偶 z Litwy jest, a na Wawelu. 239 00:16:24,720 --> 00:16:28,700 A przed drog膮 warto si臋 po艣ledzi膰. M贸j dopiero zab臋dzi nam, a tam niech臋tnie 240 00:16:28,700 --> 00:16:29,700 patrz膮 na obcych. 241 00:16:50,260 --> 00:16:51,820 Ojcze, ja tylko na s艂owo. 242 00:16:52,970 --> 00:16:58,730 S艂ysza艂am, co kr贸lowa Anna czyta艂a i jak ojciec m贸wi艂, 偶e prawda jest ponad 243 00:16:58,730 --> 00:16:59,730 wszystko inne. 244 00:17:01,470 --> 00:17:05,829 A ojciec Eliasz zawsze m贸wi, 偶e najwa偶niejsze nie szkodzi膰. 245 00:17:07,270 --> 00:17:09,890 To co jest wa偶niejsze? 246 00:17:10,109 --> 00:17:11,490 Prawda czy nie szkodzi膰? 247 00:17:12,390 --> 00:17:14,390 Prawda nie krzywdzi, zawsze jest dobra. 248 00:17:16,190 --> 00:17:18,150 A jak mo偶e kogo艣 zabi膰? 249 00:17:18,770 --> 00:17:20,930 Albo bardzo zasmuci膰? 250 00:17:24,840 --> 00:17:26,940 B贸g, kt贸remu s艂u偶臋, dodaje si艂. 251 00:17:28,040 --> 00:17:30,240 Zw艂aszcza tym, kt贸rzy odwa偶膮 wym贸wi膰 prawd臋. 252 00:17:31,280 --> 00:17:33,620 A k艂amstwo w dobrej wierze to grzech? 253 00:17:35,040 --> 00:17:40,000 Bo ja... Egle, prawda jest zawsze dobrym wyborem. Zawsze. 254 00:17:41,620 --> 00:17:43,580 Ale najwa偶niejsza jest mi艂o艣膰. 255 00:17:44,460 --> 00:17:46,100 A ty kochasz swoj膮 pani膮. 256 00:17:46,640 --> 00:17:49,140 Dlatego wiem, 偶e twoje serce dobrze ci to radzi. 257 00:18:08,240 --> 00:18:09,840 Lepiej, panie, nie mogli艣cie trafi膰. 258 00:18:10,820 --> 00:18:12,620 Kto mo偶e wiedzie膰 wi臋cej ode mnie? 259 00:18:13,220 --> 00:18:17,140 Karawana za karawan膮, a jak mnie spytacie o wysoko艣膰 c艂a, wszystko 260 00:18:17,140 --> 00:18:18,019 ten przyk艂ad. 261 00:18:18,020 --> 00:18:21,720 M贸wi艂e艣 co艣 o napadni臋tych go艅cach, Tomaszu. Obaj jechali ze 艢winicy. 262 00:18:22,780 --> 00:18:23,780 No. 263 00:18:24,800 --> 00:18:27,140 Taka dobra pami臋膰 na pewno nas nie zawiedzie. 264 00:18:28,280 --> 00:18:29,700 A kiedy to mog艂o by膰? 265 00:18:29,980 --> 00:18:32,480 Ju偶 dawno. Po 艣wi臋tach Wielkiej Nocy. 266 00:18:34,640 --> 00:18:36,760 Ludzie tyle gadaj膮, 偶e g艂owa puchnie. 267 00:18:37,580 --> 00:18:40,200 Dobrze s艂u偶ysz kr贸lowi swoj膮 ci臋偶k膮 prac膮. 268 00:18:45,820 --> 00:18:47,540 Czy za 艣widnicy, to nie wiem. 269 00:18:48,200 --> 00:18:52,880 Ale gadali, 偶e konie mieli dobre, drogie. I 偶e jakie艣 listy wie藕li, 270 00:18:52,880 --> 00:18:58,000 z艂ota. Ale to nie tutejszych zb贸jc贸w sprawka. Gadali, 偶e zabytomiem ich 271 00:18:58,100 --> 00:19:00,500 Mo偶e tam ludzie b臋d膮 co艣 wiedzie膰. A kto gada艂, pami臋tasz? 272 00:19:00,900 --> 00:19:06,400 Takich dw贸ch, co sk贸ry slili. Nie, nie sk贸ry. Jeden sk贸ry, drugi agat. Pi臋kny 273 00:19:06,400 --> 00:19:09,120 kamie艅. Sk膮d byli? Z Rygnika? 274 00:19:09,320 --> 00:19:10,900 Nie, Bytomia. 275 00:19:11,280 --> 00:19:12,580 Nie jestem pewien. 276 00:19:12,780 --> 00:19:16,280 Za sk贸ry dziesi臋膰 grzywien pobra艂em, a za Agacza znam nie. 277 00:19:17,700 --> 00:19:19,040 Zawsze ch臋tnie s艂u偶臋. 278 00:19:19,560 --> 00:19:20,620 We藕cie na drog臋. 279 00:19:21,980 --> 00:19:23,580 Nasz lep nie gorszy od tutejszego. 280 00:19:25,600 --> 00:19:26,900 Dzi臋kuj臋, wita艂 ta艣m臋. 281 00:19:27,260 --> 00:19:29,840 Z Bogiem. Za kilka zdrowasiek w lewo b臋dzie droga na most. 282 00:20:14,860 --> 00:20:16,160 My艣l臋, 偶e si臋 czu艂a jako艣 tak. 283 00:20:17,240 --> 00:20:18,240 Dziwnie m贸wi. 284 00:20:18,800 --> 00:20:19,800 Usiedza ci. 285 00:20:26,620 --> 00:20:27,620 Egle! 286 00:20:27,940 --> 00:20:30,000 Czeka艂am na ciebie ca艂y dzie艅. Jak mog艂a艣? 287 00:20:30,300 --> 00:20:32,780 Wiem, wybacz pani. Powiedz mi, znalaz艂a艣 go? 288 00:20:33,140 --> 00:20:35,020 Ja nie znios臋 d艂u偶ej niepewno艣ci. 289 00:20:35,500 --> 00:20:36,780 Czy Arunet tu jest? 290 00:20:40,160 --> 00:20:42,040 Intuicja nie zawiod艂a kr贸lowej Jadwigi. 291 00:20:44,110 --> 00:20:45,290 On wie, jak on elit臋. 292 00:21:13,420 --> 00:21:14,480 Gdzie jest pani Pilecka? 293 00:21:15,560 --> 00:21:16,560 Najpierw wok贸艂. 294 00:21:17,060 --> 00:21:18,480 Najpierw, to musz臋 wiedzie膰 czy 偶yj臋. 295 00:21:20,060 --> 00:21:21,480 Nie ty stawiasz 偶膮dania. 296 00:21:44,620 --> 00:21:45,640 I sp贸jrz w oczy. 297 00:21:46,100 --> 00:21:47,260 Tym kogo chcesz zabi膰. 21418

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.