Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:07,020 --> 00:00:08,020
Dzi臋kuj臋.
2
00:00:38,470 --> 00:00:39,470
Jestem chora.
3
00:00:39,610 --> 00:00:40,610
Pom贸偶cie mnie.
4
00:00:41,530 --> 00:00:42,530
Siadaj tu.
5
00:00:46,950 --> 00:00:48,110
Powiedz, 偶e ju偶 jeste艣my.
6
00:00:48,370 --> 00:00:49,370
I kogo tu mamy?
7
00:00:54,350 --> 00:00:55,430
To ja jestem.
8
00:00:58,170 --> 00:01:00,990
Zlitujcie si臋. Ledwo 偶yj臋. Jestem tylko
pi臋tn膮 wdow膮.
9
00:01:02,230 --> 00:01:03,410
Jak si臋 wiesz?
10
00:01:03,710 --> 00:01:06,670
Biedne wdowy nie nosz膮 takich celi. B贸g
was skar偶y.
11
00:01:07,130 --> 00:01:08,190
Zobaczcie, s艂uchaj, tak.
12
00:01:08,690 --> 00:01:11,010
No nabi, nabi. Na co czekasz?
13
00:01:15,330 --> 00:01:20,970
Panie, dajcie mi pi膰. Nie domagam. Mo偶e
macie jakie艣 zio艂o.
14
00:01:21,590 --> 00:01:23,250
To jaka艣 pomy艂ka.
15
00:01:23,890 --> 00:01:27,110
Nieporozumienie. No na co ci stara,
chora wdowa?
16
00:01:33,990 --> 00:01:34,990
Widz臋.
17
00:01:35,760 --> 00:01:38,640
偶e masz pos艂uch u tych ch艂opc贸w, kt贸rzy
mnie porwali.
18
00:01:38,860 --> 00:01:43,640
A wiem, 偶e tylko ludzie silni duch mog膮
przewodzi膰 innych.
19
00:01:43,940 --> 00:01:45,180
I m膮drzy.
20
00:01:48,100 --> 00:01:49,360
Kim jeste艣?
21
00:01:50,620 --> 00:01:51,940
I dok膮d jedziesz?
22
00:01:55,900 --> 00:01:57,900
Dobrze mi tu zdobi臋, synu.
23
00:01:58,740 --> 00:02:00,100
Ale czas na mnie.
24
00:02:01,020 --> 00:02:03,700
Im d艂u偶ej tu jestem, tym trudniej mi
b臋dzie.
25
00:02:04,200 --> 00:02:08,259
Znowu opu艣ci艂 w te mury. To nie jest
konieczne. Ale potrzebne, zw艂aszcza
26
00:02:08,259 --> 00:02:09,759
偶onie. Pami臋tasz, co Eliasz m贸wi艂?
27
00:02:09,960 --> 00:02:13,840
Ta podr贸偶 mo偶e ci zaszkodzi膰. Och, S膮cz,
to nie jest koniec 艣wiata.
28
00:02:15,520 --> 00:02:19,940
A ty nie musisz czeka膰, a偶 kto艣 umrze,
偶eby mnie tam odwiedzi膰.
29
00:02:20,260 --> 00:02:21,360
Wiesz, ile mam zaj臋膰.
30
00:02:22,220 --> 00:02:24,140
Przyjed藕 do S膮cza na polowanie.
31
00:02:24,480 --> 00:02:27,080
W naszych lasach jest mn贸stwo
nied藕wiedzi.
32
00:02:27,340 --> 00:02:30,480
A ja nie mog臋 teraz upu艣ci膰 Wawelu,
przecie偶 dobrze to znasz.
33
00:02:31,340 --> 00:02:35,500
Rozwi膮偶臋 jedn膮 spraw臋, zaraz trzy
kolejne. Wiem, wiem, ale czasami dobrze
34
00:02:35,500 --> 00:02:37,680
spojrze膰 na Wawel z daleka.
35
00:02:38,300 --> 00:02:39,800
Wiele spraw lepiej wida膰.
36
00:03:02,070 --> 00:03:03,950
O Bo偶e, ratuj.
37
00:03:04,790 --> 00:03:06,010
Nie wytrzyma.
38
00:03:06,730 --> 00:03:07,730
Pom贸偶cie mi.
39
00:03:09,430 --> 00:03:11,550
Przesta艅 udawa膰, niewiasto, bo to
偶a艂osne.
40
00:03:13,190 --> 00:03:19,790
Pom贸偶cie mi, albo zabijcie od razu. Nie
wytrzyma. Daj jej pi膰.
41
00:03:30,960 --> 00:03:33,600
Ty mi lepiej powiedz kobieto, ile za
ciebie dadz膮.
42
00:03:34,320 --> 00:03:35,580
Tylko dobre s艂owo.
43
00:03:37,420 --> 00:03:42,860
M贸j m膮偶 odszed艂 do pana, a dzieci no
niewdzi臋czne. C贸偶, sama jestem na
44
00:03:42,860 --> 00:03:44,360
bez grosza przy duszy.
45
00:03:44,620 --> 00:03:45,620
Czyli co?
46
00:03:46,800 --> 00:03:48,560
Warta艣 tyle, ile to, co masz na sobie.
47
00:03:49,880 --> 00:03:52,780
Wypu艣膰cie mnie i znajcie kogo艣
zamo偶niejszego.
48
00:03:55,780 --> 00:03:56,780
Poka偶 r臋ce.
49
00:04:00,250 --> 00:04:01,250
Biedna wdowo.
50
00:04:01,490 --> 00:04:05,910
Pra艂a艣 ty kiedy sama bielizn臋? Ale ja
r臋ce nacieram serwakk膮 na... Dosy膰!
51
00:04:06,290 --> 00:04:07,330
Koniec wymys艂贸w.
52
00:04:07,830 --> 00:04:08,830
Boksa.
53
00:04:10,090 --> 00:04:11,090
Strzelaj.
54
00:04:22,310 --> 00:04:23,690
Nie ma pani Katarzyny?
55
00:04:25,350 --> 00:04:28,550
Nie widzia艂em jej w kaplicy, a nigdy nie
opuszcza nabo偶e艅stwa.
56
00:04:28,880 --> 00:04:30,680
Musia艂a pojecha膰 w trawach rodziny.
57
00:04:31,700 --> 00:04:34,800
Odwodzi艂am j膮 od tego, ale my艣l臋, 偶e
nied艂ugo wr贸ci.
58
00:04:35,100 --> 00:04:37,200
Pewnie st臋skni艂a si臋 za bliskimi.
59
00:04:38,380 --> 00:04:42,280
A ty, Anno, nie t臋sknisz za rodzin膮 w
Litwie?
60
00:04:44,900 --> 00:04:46,440
Przywyk艂am, 偶e s膮 daleko.
61
00:04:47,760 --> 00:04:50,500
No tak, ale przecie偶 ci膮gle mamy od nich
wiadomo艣ci.
62
00:04:51,320 --> 00:04:54,540
Najlepsza wiadomo艣膰 ostatnio to twoje
lepsze zdrowie, matko.
63
00:04:57,000 --> 00:05:03,280
To dzi臋ki twojej opiece, Anno,
piel臋gnowa艂a艣 mnie jak dobra
64
00:05:04,300 --> 00:05:07,520
Nie jestem ju偶 obca jak Samarytanka.
65
00:05:07,740 --> 00:05:14,680
Wiem, ale modl臋 si臋 codziennie. Prosz臋 o
艂aski dla was obojka i o szcz臋艣liwe
66
00:05:14,680 --> 00:05:15,680
rozwi膮zanie.
67
00:05:17,240 --> 00:05:20,760
Kr贸lowa Jadwiga, 艣wi臋ta i zwyci臋ska.
68
00:05:21,220 --> 00:05:23,720
Rad jestem widzie膰 ci臋 w dobrym zdrowiu.
69
00:05:25,429 --> 00:05:27,830
Miko艂aju, ale zm臋偶nia艂e艣.
70
00:05:28,090 --> 00:05:32,790
Niech ci si臋 przyjrz臋. Wszystkich moich
zalet nie wida膰, ale ujawni艂 mnie
71
00:05:32,790 --> 00:05:35,050
zaopatruj膮c kr贸lewskie piwnice.
72
00:05:35,550 --> 00:05:37,030
Czym mog臋 s艂u偶y膰 pani?
73
00:05:37,290 --> 00:05:39,850
Dobrze pami臋tam, zawsze pi艂a艣 tylko
gorzkie dzie艂a.
74
00:05:40,110 --> 00:05:41,110
Podejd藕 prosz臋.
75
00:05:41,430 --> 00:05:42,430
Witaj.
76
00:05:43,630 --> 00:05:46,290
Usi膮d藕 z nami razem do sto艂u prosz臋.
77
00:05:47,230 --> 00:05:52,130
Wiecie, gdzie tkwi r贸偶nica pomi臋dzy
posi艂kiem przy polskim stole a przy
78
00:05:52,130 --> 00:05:54,290
bolo艅skim? Chyba w przyprawach.
79
00:05:54,830 --> 00:05:59,190
W d藕wi臋kach tutaj s艂ycha膰 nawet much臋
brz臋cz膮c膮 przy oknie.
80
00:05:59,410 --> 00:06:04,470
A skoro o brz臋czeniu nie my艣la艂em, 偶e to
powiem, ale bez pani Pileckiej cicho
81
00:06:04,470 --> 00:06:06,050
tu, jak w grobowcu.
82
00:06:07,010 --> 00:06:10,370
Musisz si臋 ustatkowa膰, Miko艂aju, p贸ki艣
m艂ody.
83
00:06:10,610 --> 00:06:14,490
Panna Hanna, jak to nie pami臋tasz, kt贸ra
st臋czyna?
84
00:06:14,830 --> 00:06:18,590
Tak, tak, pami臋tam. Ta, kt贸rej uroda
przeszkadza艂a wyj艣膰 za m膮偶.
85
00:06:18,860 --> 00:06:23,320
Ale gdy za moj膮 rad膮 zacz臋艂a stosowa膰 na
policzki chleb namoczony w mleku, to po
86
00:06:23,320 --> 00:06:24,460
roku by艂a za m臋偶n膮.
87
00:06:27,040 --> 00:06:30,680
Kochana pani Pilecka. Zawsze mo偶na na
ni膮 liczy膰, prawda?
88
00:06:39,160 --> 00:06:42,400
Pane艂ko Przemysiu, Trzemimiu, pij ze mn膮
prze艂ket.
89
00:06:43,460 --> 00:06:46,100
Pobo偶ny chrze艣cijanin nie bawi si臋 w ten
spos贸b.
90
00:06:47,880 --> 00:06:51,020
Pobo偶ny chrze艣cijanin wiesza tylko
grzesznik贸w.
91
00:06:52,640 --> 00:06:54,240
Strzela tylko do innowierc贸w.
92
00:06:54,940 --> 00:06:58,900
A dzieci morduje tylko swoj膮 drog膮.
93
00:06:59,860 --> 00:07:01,820
Dalej nie przypomnia艂a艣 sobie, sk膮d
jeste艣?
94
00:07:02,100 --> 00:07:04,960
Za pilnie. A nie nara偶臋 moje dzieci.
95
00:07:05,820 --> 00:07:06,820
Zobaczymy.
96
00:07:07,880 --> 00:07:09,420
Skr臋puj j膮 porz膮dnie, 偶eby nie uciek艂a.
97
00:07:09,900 --> 00:07:10,900
Niech posiedzi sama.
98
00:07:11,520 --> 00:07:13,920
Dobrze jej zrobi, jak nie b臋dzie mia艂a
do koku g臋b臋 otworzy膰.
99
00:07:14,380 --> 00:07:17,640
I 偶eby nikomu do 艂ba nie przysz艂o dawa膰
jej cokolwiek do jedzenia albo picia.
100
00:07:18,500 --> 00:07:19,700
Niech skrusz臋 je.
101
00:07:35,560 --> 00:07:37,540
Jeste艣 niepoprawny, Miko艂aj.
102
00:07:38,080 --> 00:07:41,140
Nic dziwnego, 偶e tw贸j ojciec tak szybko
posiwia艂.
103
00:07:41,860 --> 00:07:42,920
Pami臋tasz synu?
104
00:07:43,400 --> 00:07:50,100
Co wyprawia艂 Miko艂aj, jak byli艣cie mali?
Pami臋tam piwo z strog膮 i 偶arty z
105
00:07:50,100 --> 00:07:51,100
biskupa Nankiera.
106
00:07:51,480 --> 00:07:53,380
Ca艂y rok mnie piek艂em straszy艂.
107
00:07:53,800 --> 00:07:54,880
Poka偶 Nankiera.
108
00:07:56,500 --> 00:07:57,740
No poka偶.
109
00:07:59,720 --> 00:08:05,540
A kto na ziemi po kr贸tkim przechodzi,
bez wie艅co s艂abym po艂o偶y si臋 w grobie,
110
00:08:05,540 --> 00:08:08,820
tyle 艣lad贸w zostawi po sobie, co dym w
powietrzu.
111
00:08:14,800 --> 00:08:15,800
Nie m臋cz膮 ci臋 te 偶arty?
112
00:08:16,040 --> 00:08:17,120
Ale偶 sk膮d?
113
00:08:17,680 --> 00:08:19,400
B贸g nam go wys艂a艂.
114
00:08:20,400 --> 00:08:21,800
Chyba na utropienie.
115
00:08:22,120 --> 00:08:23,540
Co ty m贸wisz?
116
00:08:24,280 --> 00:08:29,120
Przecie偶 w艂a艣nie dzi臋ki niemu wr贸ci艂y
tamte czasy, kiedy byli艣cie mali.
117
00:08:30,980 --> 00:08:37,460
Kiedy W艂adys艂aw by艂 przy mnie i
wszystkie moje dzieci.
118
00:08:45,710 --> 00:08:47,410
Mo偶e powinna艣 si臋 po艂o偶y膰.
119
00:08:48,610 --> 00:08:49,710
Nic, nic, nic.
120
00:08:52,530 --> 00:08:54,710
Anno, zobaczysz, b臋dzie wam razem
wyko艂o.
121
00:08:55,870 --> 00:09:00,010
A pami臋tasz, kr贸lowo, jak chcia艂a艣 mnie
skr贸ci膰 o g艂ow臋 lub o inne cz艂onki?
122
00:09:00,230 --> 00:09:02,810
Bo kiedy艣 nie zna艂e艣 miary, a j臋zyk tw贸j
wstyd艂.
123
00:09:03,690 --> 00:09:05,610
Chyba ci go przycieli w Bolonii.
124
00:09:05,890 --> 00:09:09,730
Tak, wedle najnowszej mody.
Przyzwoito艣ci nie ur膮ga膰, 艣wi臋to艣ci nie
125
00:09:10,090 --> 00:09:13,730
Ale w spokoju, nie zostawi膰 nikogo. A ja
jeszcze bym doda艂a i cnot臋 zachowywa膰
126
00:09:13,730 --> 00:09:15,190
Miko艂aju. Przede wszystkim, Bruno.
127
00:09:16,250 --> 00:09:17,690
Znam j膮 od o艣miu lat.
128
00:09:18,050 --> 00:09:20,270
I pierwszy raz widz臋, jak si臋 艣mieje.
129
00:09:21,610 --> 00:09:24,190
To nie zas艂uga Miko艂aja, tylko twojej
opieki.
130
00:09:53,740 --> 00:09:54,740
To jak?
131
00:09:56,040 --> 00:09:57,480
Powiesz sk膮d jeste艣?
132
00:09:59,560 --> 00:10:02,500
Dostaniesz ca艂y udziec i kwart臋 piwa.
133
00:10:03,900 --> 00:10:05,100
Z Grzyma艂贸w?
134
00:10:06,360 --> 00:10:07,960
Nawet 偶adnych nie znam.
135
00:10:08,220 --> 00:10:09,300
A to mo偶e z Siech贸w?
136
00:10:11,020 --> 00:10:12,480
W艂ostowic贸w czy Spileckich?
137
00:10:15,260 --> 00:10:16,980
Jest tych Spileckich.
138
00:10:17,800 --> 00:10:19,440
Do diab艂a z nimi.
139
00:10:20,600 --> 00:10:22,040
Przez takich jak oni.
140
00:10:22,510 --> 00:10:24,290
Nie mia艂am czy dzieci wy偶ywi膰.
141
00:10:24,490 --> 00:10:25,630
Przez Pileckich?
142
00:10:27,030 --> 00:10:30,270
Dobrze. W takim razie zaczniemy od nich.
143
00:10:30,630 --> 00:10:32,050
Pojedziesz z nami do Smolenia?
144
00:10:32,790 --> 00:10:34,870
Boksa! Siok maj konie! Nie!
145
00:10:35,370 --> 00:10:36,750
To ma艂e dziecko.
146
00:10:37,570 --> 00:10:38,610
Kobieta w ci膮偶y.
147
00:10:39,410 --> 00:10:40,630
A jednak.
148
00:10:42,810 --> 00:10:44,330
Pani Pilecka.
149
00:10:45,950 --> 00:10:46,950
B艂agam.
150
00:10:48,390 --> 00:10:50,590
Daj spok贸j mojej rodzinie. Masz dzieci.
151
00:10:51,530 --> 00:10:52,530
Nie mam.
152
00:10:53,610 --> 00:10:56,030
Ale jutro pojad臋 porozmawia膰 z twoimi.
153
00:10:56,490 --> 00:10:58,770
I co艣 mi m贸wisz, 偶e dobijemy targu.
154
00:10:58,970 --> 00:11:00,450
Nie chrzep膰 mojej rodziny.
155
00:11:00,690 --> 00:11:02,370
A kto mi zap艂aci za ciebie?
156
00:11:03,750 --> 00:11:04,850
Na Wawelu.
157
00:11:06,130 --> 00:11:07,850
Szybciej ci dadz膮, jak chcesz.
158
00:11:08,850 --> 00:11:10,090
Na Wawelu?
159
00:11:36,110 --> 00:11:37,110
Co艣 si臋 sta艂o?
160
00:11:38,970 --> 00:11:41,310
Patrz臋 na kamienie, na kt贸rych umar艂 m贸j
ojciec.
161
00:11:47,390 --> 00:11:49,570
Woda w Wi艣le ma pewnie wi臋cej smaku.
162
00:11:50,890 --> 00:11:52,650
Ja tam wol臋 kwa艣ne mleko.
163
00:11:53,530 --> 00:11:55,810
Zmienisz zdanie, jak dotrze piwo, kt贸re
zam贸wi艂em.
164
00:11:56,190 --> 00:11:57,190
Jakie?
165
00:11:57,830 --> 00:11:59,430
Wiem, gdzie jest najlepszy browar.
166
00:11:59,910 --> 00:12:01,730
Jak spr贸bujesz, zmienisz zdanie.
167
00:12:02,500 --> 00:12:05,940
Niestety na wino b臋dzie trzeba troch臋
poczeka膰. No i wi臋cej zap艂aci膰.
168
00:12:06,220 --> 00:12:08,660
A ty nie s艂ysza艂e艣, 偶e mamy oszcz臋dza膰
na wszystkim?
169
00:12:09,660 --> 00:12:14,160
Kr贸l Kazimierz zbiera na warowni臋.
Warowni臋 nie zbuduje za te grosze, kt贸re
170
00:12:14,160 --> 00:12:18,300
na wino. W艂adys艂aw my艣la艂 ci膮gle o
wojnie. Kazimierz jest inny, zrozumiem.
171
00:12:18,300 --> 00:12:20,300
obra偶aj 艣wi臋tej pami臋ci kr贸la
W艂adys艂awa.
172
00:12:20,860 --> 00:12:22,940
Ale nie ma sensu obra偶a膰 si臋 naprawd臋.
173
00:12:23,540 --> 00:12:28,580
A prawda jest taka, 偶e Kazimierz winien
zacz膮膰 my艣le膰 jak gospodarz, nie jak
174
00:12:28,580 --> 00:12:30,180
z艂ojak. Jak gospodarz?
175
00:12:31,250 --> 00:12:34,450
Jak kmie膰 na zagrodzie, kt贸ry woli si臋
upi膰, ni偶 zabra膰 na zim臋?
176
00:12:36,450 --> 00:12:37,570
Nic nie rozumiesz.
177
00:12:39,290 --> 00:12:41,950
Mo偶e nic nie rozumiem, bo nie jestem tak
wielkim uczonym jak ty.
178
00:12:42,690 --> 00:12:44,010
Ale jedno wiem na pewno.
179
00:12:44,670 --> 00:12:48,050
Jak kr贸l oszcz臋dza, to i nam potrzeba.
180
00:12:50,590 --> 00:12:52,030
Ju偶 si臋 nigdy nic nie zmieni.
181
00:13:12,650 --> 00:13:14,030
Mam nadziej臋, 偶e to co艣 wa偶nego.
182
00:13:14,990 --> 00:13:21,890
Kazimierzu, wybacz szczero艣膰, ale Wawel
przypomina klasztor, a nie zamek,
183
00:13:21,890 --> 00:13:22,869
kole艣.
184
00:13:22,870 --> 00:13:26,430
Miko艂aju, zajmij si臋 swoimi sprawami.
185
00:13:26,770 --> 00:13:30,170
Ale jak ja mam sprawowa膰 m贸j urz膮d, jak
na nic nie ma pieni臋dzy?
186
00:13:30,670 --> 00:13:33,230
U Pilecki w Smoleniu jest wytworni.
187
00:13:33,610 --> 00:13:35,830
Tenczy艅ski ma pono膰 z艂ot膮 wann臋.
188
00:13:36,270 --> 00:13:40,350
Sp贸jrz na szaty biskupa Grota.
189
00:13:40,810 --> 00:13:41,950
Czego chcesz?
190
00:13:43,120 --> 00:13:46,980
Je偶eli nie b臋dziesz dba艂 o sw贸j dw贸r,
b臋dziesz straci艂 szacunek.
191
00:13:48,180 --> 00:13:51,700
Przypomnij sobie histori臋 o Z艂otym
Cielcu. Jakbym s艂ysza艂 kr贸low膮 Jadwig臋.
192
00:13:52,960 --> 00:13:55,180
We藕mierzun, id膮 nowe czasy.
193
00:13:56,320 --> 00:13:57,660
Ko艣ci贸艂 te偶 si臋 zmienia.
194
00:13:57,860 --> 00:14:02,660
Przestali w k贸艂ko gada膰 o 艣mierci, bo
poj臋li, 偶e rado艣膰 nie jest grzechem.
195
00:14:02,980 --> 00:14:05,860
A co, my艣lisz, 偶e jak b臋d臋 mia艂 kapitan
ze z艂ota, to b臋d臋 lepiej rz膮dzi艂?
196
00:14:06,480 --> 00:14:11,240
Czy w kapitanie, to nie wiem, ale po
trunkach, kt贸re zam贸wi艂em, na pewno.
197
00:14:12,650 --> 00:14:14,850
Powiedz podkarywiemu, 偶eby nie 偶a艂owa艂
na lepsze piwo.
198
00:14:15,450 --> 00:14:18,490
Kiedy艣 tw贸j ojciec pokazywa艂 nam, jak
czy艣ci miecze.
199
00:14:19,630 --> 00:14:20,670
Pami臋tasz, co wtedy m贸wi艂?
200
00:14:22,670 --> 00:14:24,210
Nie oszcz臋dzaj na broni.
201
00:14:24,650 --> 00:14:28,270
A przed ka偶d膮 bitw膮 sprawd藕, kt贸ra jest
najskuteczniejsza.
202
00:14:29,070 --> 00:14:30,390
Dw贸r to te偶 or臋偶.
203
00:14:30,850 --> 00:14:33,830
Trzeba o niego dba膰 jak o bro艅, aby
艣ni艂.
204
00:14:38,670 --> 00:14:39,950
Dobrze, masz moj膮 zgod臋.
205
00:14:41,390 --> 00:14:42,670
Ale tylko jeden raz.
206
00:14:52,610 --> 00:14:54,510
Powinna艣, pani, odsun膮膰 Helen臋 od
dzieci.
207
00:14:54,970 --> 00:14:58,310
Dlaczego? Poniewa偶 ma na nie z艂y wp艂yw.
Trac膮 rado艣膰 偶ycia.
208
00:15:01,790 --> 00:15:02,790
Uwa偶ajcie.
209
00:15:03,410 --> 00:15:04,750
Helena, mo偶esz odej艣膰.
210
00:15:08,110 --> 00:15:09,630
Chcemy do Egle.
211
00:15:10,520 --> 00:15:14,900
Co nam po tym, 偶e b臋dziemy wiedzia艂y,
gdzie jest spi偶arnia? Musimy nawr贸ci膰
212
00:15:14,900 --> 00:15:19,700
egle. Nic wam nie wadzi nawraca膰 egle i
uczy膰 si臋 po偶ytecznych zaj臋膰 z Helen膮.
213
00:15:19,840 --> 00:15:23,080
Ojcze, czy modlitwa niewa偶niejsza od
uczenia work贸w z fasol膮?
214
00:15:23,880 --> 00:15:25,840
Modlitwa jest zawsze najwa偶niejsza.
215
00:15:27,900 --> 00:15:29,620
I oczywi艣cie s艂owa matki te偶.
216
00:15:36,400 --> 00:15:37,400
Widzisz, ojcze?
217
00:15:37,520 --> 00:15:39,140
Taki si臋 grzeczny zrobi艂em.
218
00:15:39,710 --> 00:15:41,230
Troch臋 nauk dobrze im zrobi.
219
00:16:06,350 --> 00:16:08,610
Zmieni艂e艣 si臋 ostatnio, bracie Szymonie.
220
00:16:09,450 --> 00:16:10,930
Cz臋艣ciej Ci臋 widz臋 w kaplicy.
221
00:16:12,710 --> 00:16:15,470
Pozostali bracia i tak patrz膮 na mnie
jak na obcego.
222
00:16:15,750 --> 00:16:18,110
W domu naszego ojca mieszkam wiele.
223
00:16:20,730 --> 00:16:21,930
Mog臋 si臋 przenie艣膰.
224
00:16:22,390 --> 00:16:25,570
Na Monte Cassino, na Monte Calvo, gdzie
tylko wska偶esz.
225
00:16:26,350 --> 00:16:28,590
Kiedy艣 inaczej m贸wi艂e艣 o Arunasie.
226
00:16:28,810 --> 00:16:30,890
Arunasa ju偶 nie ma. Jest brat Szymon.
227
00:16:31,750 --> 00:16:32,990
Pokorny i pos艂uszny.
228
00:16:33,210 --> 00:16:34,430
A Twoje uczucia?
229
00:16:34,810 --> 00:16:36,950
Przysi臋gam Ci, ojcze, tamtego cz艂owieka
ju偶 nie ma.
230
00:16:38,060 --> 00:16:41,100
To wyja艣nij mi, co to jest?
231
00:16:53,980 --> 00:16:57,200
No dziwnego, 偶e Jasiek porzuci艂 dw贸rk臋.
232
00:16:58,100 --> 00:17:03,120
Zatem, kiedy ten Jasiek pojecha艂 znowu,
to znaczy, kiedy tego Jaszka znowu
233
00:17:03,120 --> 00:17:04,300
pos艂ano... Dok膮d?
234
00:17:05,420 --> 00:17:07,760
A ja nie wiem, gdzie kr贸l by co ma
swoich rycerzy.
235
00:17:08,640 --> 00:17:11,859
Frau Zimmer 偶yje swoim 偶yciem, a kr贸l
swoim.
236
00:17:12,099 --> 00:17:14,960
Ale ja widzia艂am, jak ta dziewczyna
pl膮cze nici.
237
00:17:15,300 --> 00:17:16,980
Tak bardzo za nim t臋skni艂a.
238
00:17:18,839 --> 00:17:20,780
Nie wie nic, co mo偶na by sprzeda膰
spiegom.
239
00:17:21,020 --> 00:17:24,740
Zad艂aj mi konia! Ale ja m贸wi臋 wszystko
jak na spowiedzi. Nie krzyp膰, moi
240
00:17:24,859 --> 00:17:26,060
nie jed藕cie do Smolenia.
241
00:17:27,579 --> 00:17:29,560
Do Krakowa mamy bli偶ej.
242
00:17:35,670 --> 00:17:36,790
Kto艣 wie, 偶e tu jestem.
243
00:17:36,990 --> 00:17:37,990
Kto艣 z Litwy.
244
00:17:38,570 --> 00:17:41,070
Ryzykuj臋 twoje 偶ycie i kr贸lowej.
245
00:17:42,270 --> 00:17:43,270
Dlaczego w膮偶?
246
00:17:43,630 --> 00:17:44,790
To znak szatana.
247
00:17:45,430 --> 00:17:49,430
Nie. U nas na Litwie dobrze 偶yjemy z
w臋偶ami. To dobry znak. Nie.
248
00:17:49,870 --> 00:17:51,050
To nic dobrego.
249
00:17:51,530 --> 00:17:54,430
Nie. Chodzi o drzewo. M贸wi艂em ci, 偶e
偶y艂em w lesie.
250
00:17:56,110 --> 00:17:57,570
Chodzi o miejsce spotkania.
251
00:17:57,790 --> 00:17:58,790
Kto ci to da艂?
252
00:17:59,450 --> 00:18:00,810
Znalaz艂em w kaplicy.
253
00:18:03,170 --> 00:18:04,170
Prosz臋, powiedz.
254
00:18:04,490 --> 00:18:05,630
A je艣li to zasadzka?
255
00:18:07,970 --> 00:18:09,030
Wszystko w r臋kach pana.
256
00:18:09,670 --> 00:18:10,670
Wi臋c kto?
257
00:18:11,930 --> 00:18:13,650
Kobieta udawa艂a chor膮.
258
00:18:18,790 --> 00:18:20,410
To musi by膰 kto艣 z Litwy.
259
00:18:22,650 --> 00:18:24,190
Zar臋czy艂em za ciebie, Szymonie.
260
00:18:26,770 --> 00:18:28,370
Przysi臋gam, nie mam w tym nic wsp贸lnego.
261
00:18:29,370 --> 00:18:31,270
Ale pozw贸l mi to wyja艣ni膰, b艂agam.
262
00:19:31,050 --> 00:19:33,170
呕eby wam tylko nic g艂upiego do g艂owy nie
przysz艂o.
263
00:19:36,150 --> 00:19:37,270
Jad臋 do naszego plebana.
264
00:19:37,530 --> 00:19:38,830
Musi nam list臋 napisa膰.
265
00:19:39,270 --> 00:19:40,270
Znajd藕 mi co艣 dla niego.
266
00:19:48,570 --> 00:19:49,570
Miecz.
267
00:19:49,730 --> 00:19:51,130
Dla klechy wt贸rnia艂e艣.
268
00:19:52,370 --> 00:19:54,070
Kielich daj jaki艣, albo pier艣lin lepiej.
269
00:20:01,260 --> 00:20:02,260
I co艣 dla go艅ca.
270
00:20:05,680 --> 00:20:06,680
Dla go艅ca?
271
00:20:07,280 --> 00:20:08,960
To nie pojedziesz sama na Wawel?
272
00:20:10,100 --> 00:20:11,120
Mam inny plan.
273
00:20:23,560 --> 00:20:24,820
Ju偶 si臋 pomodli艂am.
274
00:20:25,040 --> 00:20:26,540
Babciu, poczytasz nam?
275
00:20:26,800 --> 00:20:28,660
Ja jeszcze nie sko艅czy艂am.
276
00:20:29,180 --> 00:20:35,620
Za chorych, prosz臋 Ci臋, Panie. Za
g艂odnych, prosz臋 Ci臋, Panie. Za
277
00:20:35,620 --> 00:20:37,380
Za Pani膮 Katarzyn臋.
278
00:20:38,020 --> 00:20:41,400
Pow贸d za wszystkich. To ju偶 b臋dzie u
ksi臋偶niczce.
279
00:20:41,980 --> 00:20:47,180
I za niecierpliwych, prosz臋 Ci臋, Panie.
Amen. Amen.
280
00:20:47,860 --> 00:20:48,860
Chod藕cie.
281
00:20:49,360 --> 00:20:50,360
Chod藕cie.
282
00:21:00,490 --> 00:21:06,770
Tak wielka mi艂o艣膰 do zmar艂ego w艂adcy
ogarn臋艂a nie tylko lud ca艂y, ale i senat
283
00:21:06,770 --> 00:21:12,490
mo偶nych, 偶e jedyne jego dziewczyny,
kt贸rej by艂o na imi臋 Wanda, powierzyli
284
00:21:12,490 --> 00:21:13,469
po ojcu.
285
00:21:13,470 --> 00:21:18,470
Babciu nam te偶 powierzy艂 rz膮dy jak
Wandzie? U nas korony dziedziczy si臋 z
286
00:21:18,470 --> 00:21:19,269
na syna.
287
00:21:19,270 --> 00:21:20,990
To jak Wanda mog艂a rz膮dzi膰?
288
00:21:21,510 --> 00:21:27,890
Nie by艂o jej 艂atwo, ale jako艣 poradzi艂a
sobie, bo by艂a m膮dr膮 i dobr膮 w艂adczyni膮.
289
00:21:29,320 --> 00:21:33,560
I tak dalece przewy偶sza艂a wszystkich
zar贸wno pi臋kn膮 postaci膮, jak i powabem
290
00:21:33,560 --> 00:21:40,280
wdzi臋k贸w, 偶e s膮dzi艂by艣, i偶 natura
obdarzaj膮c j膮 nie hojna, lecz rozrzucna
291
00:21:40,600 --> 00:21:42,920
Babciu zostaniesz z nami na zawsze.
292
00:22:26,730 --> 00:22:29,110
Egle. Nie do wiary, Arunasie.
293
00:22:30,410 --> 00:22:31,770
Naprawd臋 jej zagra偶asz.
294
00:22:31,970 --> 00:22:33,050
Jak mnie znalaz艂a艣?
295
00:22:33,610 --> 00:22:35,370
Znowu u偶ywa艂a艣 tych swoich czar贸w.
296
00:22:35,630 --> 00:22:36,730
R贸wnym wystarczy艂.
297
00:22:37,030 --> 00:22:38,510
Gdzie mia艂by艣 si臋 schowa膰?
298
00:22:38,730 --> 00:22:42,170
W Krakowie za blisko, w innym mie艣cie za
daleko. I kto by ci臋 przyj膮艂?
299
00:22:43,210 --> 00:22:45,210
Chocia偶by艣 nie poszed艂 do 偶adnej
kobiety.
300
00:22:45,970 --> 00:22:47,410
Kto艣 jeszcze wie? M贸w.
301
00:22:48,150 --> 00:22:49,150
Wyjed藕 st膮d.
302
00:22:50,170 --> 00:22:52,510
Jak kto艣 ci臋 znajdzie, ona straci
wszystko.
303
00:22:53,430 --> 00:22:54,970
Nigdy do tego nie dopuszcz臋.
304
00:22:55,790 --> 00:22:59,070
Szukaj膮 Arunasa. Ale go nie znajd膮, bo
on ju偶 nie 偶yje. I przeka偶 jej to.
305
00:22:59,350 --> 00:23:01,350
Nie b臋d臋 jej ok艂amywa膰. Nie sk艂amiesz.
306
00:23:02,430 --> 00:23:03,430
Jego ju偶 nie ma.
307
00:23:03,990 --> 00:23:05,170
A ja jestem brat Szymon.
308
00:23:05,430 --> 00:23:06,510
Kto ci uwierzy?
309
00:23:07,070 --> 00:23:08,070
Zagra偶asz jej.
310
00:23:14,850 --> 00:23:16,190
Modl臋 si臋 za ni膮 ka偶dego dnia.
311
00:23:17,210 --> 00:23:18,530
Ona spodziewa si臋 dziecka.
312
00:23:19,290 --> 00:23:20,550
Zas艂uguje na spok贸j. Egle.
313
00:23:22,170 --> 00:23:23,190
Powiedz jej, 偶e nie 偶yje.
22882
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.