Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:50,070 --> 00:00:56,170
Czy mam wr贸ci膰 do Krakowa?
2
00:00:58,570 --> 00:01:01,490
Pom贸偶 mi, Panie, podj膮膰 w艂a艣ciw膮
decyzj臋.
3
00:01:01,750 --> 00:01:04,110
Daj mi serce proste i...
4
00:01:13,320 --> 00:01:19,200
Mi艂o艣ciwy panie, pragn臋 przedstawi膰
waszej mi艂o艣ci nasz statut cechowy.
5
00:01:19,980 --> 00:01:22,580
Prosz臋 powiedz tylko, kiedy utomisz nam
ten zaszczyt.
6
00:01:23,380 --> 00:01:24,640
Spotkali艣my si臋 ju偶, prawda?
7
00:01:25,020 --> 00:01:27,260
Zam贸wili艣my u ciebie misy i garnki dla
go艣ci.
8
00:01:30,800 --> 00:01:32,940
Kr贸lu, mam piln膮 spraw臋.
9
00:01:35,940 --> 00:01:39,860
Przyjd藕cie poniedzieli i ustalcie z
kanclerzem tre艣膰 dokumentu.
10
00:01:48,850 --> 00:01:50,390
Kr贸lu, daruj Krystynowi.
11
00:01:51,910 --> 00:01:53,790
Kr贸l W艂adys艂aw mi ufa艂.
12
00:01:54,270 --> 00:01:56,830
Liczy艂 si臋 z moim zdaniem. Nie mog臋
darowa膰 zbrodni.
13
00:01:58,050 --> 00:01:59,150
Ma艂o masz wrog贸w?
14
00:01:59,730 --> 00:02:02,930
Na co ci jeszcze sp贸r z herbowymi? Nie
boj臋 si臋 pan贸w.
15
00:02:03,930 --> 00:02:06,490
Mam racj臋 i dobrze o tym wiesz,
biskupie.
16
00:02:07,170 --> 00:02:09,110
Kr贸l za dobre nagradza, a za z艂e karze.
17
00:02:09,930 --> 00:02:12,950
Kr贸lu, nie ka偶 prosi膰. Nie chc臋, by艣
prosi艂 akurat o to.
18
00:02:13,790 --> 00:02:14,850
Oka偶 mi艂osierdzie.
19
00:02:22,610 --> 00:02:25,370
Oszcz臋dz臋 mu pr臋gierza i nie powiesz臋.
Zostanie 艣ci臋ty.
20
00:02:27,810 --> 00:02:30,350
Rabicz uniknie ha艅by, ale wstawiam
warunek.
21
00:02:30,870 --> 00:02:32,690
Ma okaza膰 skruch臋.
22
00:02:37,370 --> 00:02:39,530
Ojcze, pozw贸l na chwil臋.
23
00:02:39,770 --> 00:02:44,610
Ja艣ku, niech ci ojciec da wiosk臋 w
nagrod臋.
24
00:02:44,910 --> 00:02:49,050
Takiego rozb贸jnika doprowadzi膰 na zamek,
inszuj臋, mo偶esz by膰 z siebie dumny.
25
00:02:49,150 --> 00:02:50,470
Obowi膮zek rycerza spe艂ni艂.
26
00:02:51,110 --> 00:02:53,390
Nagrod臋 dostanie w niebie albo od kr贸la.
27
00:02:55,710 --> 00:02:58,550
Nigdzie nie mog臋 znale藕膰 Heleny. Nikt
nie chce mi nic powiedzie膰.
28
00:02:58,850 --> 00:02:59,850
Dziwna sprawa.
29
00:03:01,130 --> 00:03:02,230
Zapomnij o niej.
30
00:03:03,570 --> 00:03:06,310
Znajd藕 sobie jak膮艣 porz膮dn膮 dam臋,
najlepiej z Krakowa.
31
00:03:08,870 --> 00:03:10,450
Jakiego chcesz pi膰 konika?
32
00:03:10,750 --> 00:03:13,050
Mia艂bym dobra za we艂at臋, a ty?
33
00:03:13,270 --> 00:03:14,270
Czarnego.
34
00:03:14,769 --> 00:03:16,170
Idziemy do ogrodu.
35
00:03:16,370 --> 00:03:17,590
Ojcze, p贸jd藕 z nami.
36
00:03:17,850 --> 00:03:18,850
P贸藕niej, dziewczynki.
37
00:03:19,090 --> 00:03:20,850
Id藕cie, a ja zaraz przyjd臋.
38
00:03:21,130 --> 00:03:22,890
A poj艣ciemy na koniku?
39
00:03:23,270 --> 00:03:24,330
Dziewczynki, chod藕cie.
40
00:03:31,470 --> 00:03:32,790
Co si臋 dzieje?
41
00:03:36,050 --> 00:03:39,630
Nie powinna艣 dosiada膰 konia. To mo偶e
zaszkodzi膰 dziecku.
42
00:03:40,090 --> 00:03:43,210
Kr贸lu, mnie u艣miechem nie zwiedzisz.
43
00:03:47,470 --> 00:03:49,510
Dzi艣 egzekucja Krystyna z Sambolca.
44
00:03:50,050 --> 00:03:51,750
I co, wahasz si臋?
45
00:03:52,290 --> 00:03:56,570
Przecie偶 karzesz zbrodniarza. Ale z
ryterskiego rodu. Mo偶e i dobrze
46
00:03:56,630 --> 00:03:57,630
ale 偶y艂 jak zdrajca.
47
00:03:59,110 --> 00:04:00,810
Biskup Grot mi tego nie zapomni艂.
48
00:04:02,750 --> 00:04:04,790
To ci臋 powinno wymocni膰.
49
00:04:19,060 --> 00:04:20,720
Rozmawia艂a艣 z kr贸low膮 Ann膮?
50
00:04:23,360 --> 00:04:24,360
Przeprosi艂am j膮.
51
00:04:24,620 --> 00:04:26,240
Jak to przeprosi艂a艣?
52
00:04:27,680 --> 00:04:31,360
Przecie偶 post膮pi艂a艣 tak, jak ci kaza艂a
kr贸lowa Jadwiga. Co mia艂a艣 zrobi膰?
53
00:04:32,200 --> 00:04:34,620
Zreszt膮 widzia艂a艣 ich blisko siebie.
54
00:04:35,020 --> 00:04:36,740
Ann臋 i tego m臋偶czyzn臋, prawda?
55
00:04:37,620 --> 00:04:39,460
Co oni tam mogli robi膰?
56
00:04:42,560 --> 00:04:45,380
Helenko, m贸wi艂a艣 prawd臋, czy nie?
57
00:05:24,910 --> 00:05:25,910
Jestem wolny.
58
00:05:31,550 --> 00:05:36,130
Biskupie, wyrok b臋dzie wykonany. Jak
wykonany?
59
00:05:37,710 --> 00:05:41,910
No, moja krzywda, biskupie. S艂abo si臋
stara艂e艣.
60
00:05:42,630 --> 00:05:44,750
呕a艂uj za grzechy, Krystynie. Ani troch臋.
61
00:05:45,510 --> 00:05:49,310
A jak ty mnie st膮d nie wyci膮gniesz,
bracie, to ty b臋dziesz 偶a艂owa艂.
62
00:05:49,530 --> 00:05:50,530
Obaj o tym wiemy.
63
00:05:50,730 --> 00:05:51,990
Nie nazywaj mnie braczem.
64
00:05:52,350 --> 00:05:54,070
Nic mnie z tob膮 nie 艂膮czy.
65
00:05:54,480 --> 00:05:55,480
P贸l w herbu.
66
00:05:56,040 --> 00:05:59,340
Na zawsze zostanie na nim pi臋tno mojej
haniebnej 艣mierci. Dobrze o tym wiesz.
67
00:06:00,520 --> 00:06:04,520
Za sto lat b臋d膮 m贸wi膰 w Krakowie, jak to
biskup krakowski krewniaka nie potrafi艂
68
00:06:04,520 --> 00:06:07,740
ocali膰. Jak to si臋 z nim kr贸l nie liczy.
Milcz!
69
00:06:09,040 --> 00:06:10,040
Bo odejd臋.
70
00:06:11,740 --> 00:06:12,740
Chod藕 o z艂oto.
71
00:06:14,720 --> 00:06:15,720
Zap艂ac臋 ci.
72
00:06:16,640 --> 00:06:18,220
Tylko niech mnie st膮d wypuszcz膮.
73
00:06:19,280 --> 00:06:20,280
Za p贸藕no.
74
00:06:22,320 --> 00:06:23,460
Za p贸藕no.
75
00:06:26,320 --> 00:06:27,440
Kr贸lu, co si臋 dzieje w kraju?
76
00:06:28,360 --> 00:06:29,660
Nie m贸wmy o tym dzisiaj.
77
00:06:29,920 --> 00:06:32,800
Zapad艂a jak kamie艅 w wod臋. Nawet
Katarzyna nie chce nic zdradzi膰. Jak
78
00:06:32,820 --> 00:06:34,160
lubi m贸wi膰. Zaufaj mi.
79
00:06:34,840 --> 00:06:36,040
A gdzie ten ch艂opiec?
80
00:06:36,420 --> 00:06:37,620
A 艣ci臋cie z tamborca?
81
00:06:38,280 --> 00:06:41,800
Obieca艂em ma艂emu nauki i s艂owa
dotrzymam, a z tamtym jeszcze biskup
82
00:06:44,260 --> 00:06:45,720
Panie, jestem got贸w.
83
00:06:46,700 --> 00:06:50,140
Pods艂uchiwa艂e艣? Nie s艂ysza艂em, kr贸lu,
nic a nic.
84
00:06:50,600 --> 00:06:52,980
M贸g艂 mi wlecia膰 du偶o i szum taki.
85
00:06:54,900 --> 00:06:58,100
Urodzony dworzanin. A wiesz, 偶e kr贸la
nie wolno oszukiwa膰?
86
00:06:58,340 --> 00:06:59,360
Nauki nie b臋dzie.
87
00:06:59,660 --> 00:07:00,740
To by艂a nauka.
88
00:07:02,240 --> 00:07:03,380
Ma膰ku z Bartnicy.
89
00:07:03,860 --> 00:07:05,340
To jest tw贸j pierwszy miecz.
90
00:07:06,300 --> 00:07:08,060
Kr贸le, ja ciebie kocham.
91
00:07:10,840 --> 00:07:13,800
Ale nigdy nie trzymaj miecza tak, bo
sobie paluchy utniesz.
92
00:07:28,580 --> 00:07:29,860
呕a艂uj za grzechy.
93
00:07:30,240 --> 00:07:31,720
Niczego nie 偶a艂uj臋. Id藕 st膮d.
94
00:07:32,380 --> 00:07:33,379
Powiesz膮 ci臋.
95
00:07:33,380 --> 00:07:34,380
To ci臋 boli, prawda?
96
00:07:37,320 --> 00:07:38,340
呕erawicza powiesz膮.
97
00:07:39,540 --> 00:07:40,580
Krak贸w chyr p贸jdzie.
98
00:07:41,420 --> 00:07:42,640
呕echel pocha艅biony.
99
00:07:43,500 --> 00:07:45,340
To mo偶e i biskup z艂odziej.
100
00:07:47,240 --> 00:07:48,240
Przyznaj si臋.
101
00:07:49,620 --> 00:07:52,400
Nie masz przez tego sumienia, biskupie.
Nie by艂oby ci臋 tutaj.
102
00:07:53,160 --> 00:07:55,880
Nie to ci臋 boli, 偶e si臋 z herbu
po艣miej膮.
103
00:07:56,560 --> 00:08:00,540
Tylko, 偶e zaczn膮 lepiej sakiewki z
dziesi臋cin膮 przelicza膰. Na Boga!
104
00:08:01,460 --> 00:08:02,460
Krypinie!
105
00:08:02,880 --> 00:08:05,080
Ty si臋 go bardziej powiniene艣 ba膰 ni偶
ja.
106
00:08:05,860 --> 00:08:07,200
Wi臋cej nie powt贸rz臋.
107
00:08:07,640 --> 00:08:10,040
呕a艂uj za grzechy. 艢mierci si臋 nie boj臋.
108
00:08:13,420 --> 00:08:14,600
Tylko 偶ycia mi szkoda.
109
00:08:15,680 --> 00:08:17,740
To zadbaj cho膰 o 偶ycie wieczne.
110
00:08:18,200 --> 00:08:19,220
Oka偶 skruch臋.
111
00:08:19,660 --> 00:08:21,080
Jak masz lat wystarczy膰?
112
00:08:22,940 --> 00:08:24,100
Nikomu 偶ycia nie wr贸c臋.
113
00:08:25,500 --> 00:08:27,520
Mordowa艂em, rabowa艂em, pali艂em.
114
00:08:32,260 --> 00:08:36,820
Podrzyna艂em gard艂a dzieciom, 偶eby ich
rodzice oddali mi z艂oto.
115
00:08:41,679 --> 00:08:43,240
Dzi臋kuj臋, 偶e przyszed艂e艣.
116
00:08:45,960 --> 00:08:47,300
Nie ma dla mnie lito艣ci.
117
00:08:49,100 --> 00:08:50,440
B贸g te偶 jej nie b臋dzie mia艂.
118
00:08:53,800 --> 00:08:56,160
Ojciec Stafnu mnie przekro艂 i wyrzuci艂 z
domu.
119
00:09:00,120 --> 00:09:01,860
Jest dla mnie zmi艂owanie.
120
00:09:03,120 --> 00:09:09,580
To nasz wypowied藕 o synu marnotrawnym.
121
00:09:13,580 --> 00:09:15,200
Dawaj, napieraj.
122
00:09:18,460 --> 00:09:19,460
Mocniej.
123
00:09:20,400 --> 00:09:21,600
Tak jest.
124
00:09:22,180 --> 00:09:23,180
No.
125
00:09:25,740 --> 00:09:26,740
Tak!
126
00:09:27,320 --> 00:09:30,100
I... Ma膰ko!
127
00:09:31,020 --> 00:09:32,160
Teraz ty, Ja艣ko.
128
00:09:32,740 --> 00:09:34,120
Kr贸lu poddajesz si臋?
129
00:09:34,340 --> 00:09:35,340
Nie.
130
00:09:35,860 --> 00:09:37,880
Oddaj臋 miecz rycerzowi, tak robi kr贸l.
131
00:09:40,480 --> 00:09:42,120
Naprawd臋 utrzymuje rodzin臋?
132
00:09:42,380 --> 00:09:43,740
Jest dwie kuku艅ki.
133
00:09:44,200 --> 00:09:46,280
Mia艂em pozwoli膰, 偶eby k艂usowa艂 po lesie?
134
00:09:46,740 --> 00:09:48,320
Lepiej jak ma godziwe zaj臋cie.
135
00:09:48,880 --> 00:09:50,240
Po艣wi臋casz mu wiele czasu.
136
00:09:50,550 --> 00:09:54,570
Nie za艂uj sierocie. Po prostu nie chc臋,
偶eby nasze c贸rki wychowywa艂y si臋 jak
137
00:09:54,570 --> 00:09:56,530
sieroty. Maj膮 Ciebie, anio艂a.
138
00:09:57,370 --> 00:10:02,430
Po chleb Ci臋 mnie nie przekonasz. A co z
biskupem i tym samborcem? B臋dziesz
139
00:10:02,430 --> 00:10:03,430
ubiejnica?
140
00:10:05,650 --> 00:10:06,650
Musz臋 i艣膰.
141
00:10:06,830 --> 00:10:09,450
Ojcze, a Ty te偶 nauczysz w艂ada膰 miecze?
142
00:10:11,390 --> 00:10:12,870
Obym nigdy nie musia艂.
143
00:10:16,070 --> 00:10:18,150
Gdybym urodzi艂a si臋 ch艂opcem...
144
00:10:18,490 --> 00:10:20,710
Ojciec mia艂by dla mnie wi臋cej szans贸w?
145
00:10:24,310 --> 00:10:26,330
Chod藕 jeszcze tam. Dobrze.
146
00:10:26,930 --> 00:10:27,990
I w mecz.
147
00:10:37,530 --> 00:10:38,790
A ty dok膮d?
148
00:10:41,870 --> 00:10:44,790
Palce mi puchn膮艂. Ca艂y dzie艅 pisze.
149
00:10:44,990 --> 00:10:46,130
S艂ysza艂e艣 Castellanie?
150
00:10:46,730 --> 00:10:47,810
Dzisiejsza m艂odzie偶.
151
00:10:48,160 --> 00:10:53,040
Chc臋 pisa膰 dla kr贸la, a palce bol膮. No
mo偶e faktycznie si臋 zm臋czy艂. Dla
152
00:10:53,040 --> 00:10:54,800
syna surowy, a obcego b臋dziesz broni艂.
153
00:10:55,320 --> 00:10:59,040
Panie, bo ja chcia艂em na egzekucj臋. Co?
154
00:11:00,380 --> 00:11:01,660
Ca艂e miasto idzie.
155
00:11:02,780 --> 00:11:06,700
Brakuje ci widoku krwi, zaraz w艂asn膮
b臋dziesz pisa艂. Nie ma mowy.
156
00:11:07,380 --> 00:11:08,380
Sekretarz chory.
157
00:11:08,620 --> 00:11:12,760
Nie m贸wi臋 ju偶 o braku podczaszego i
ochmistrza.
158
00:11:13,420 --> 00:11:15,340
Nie mierzam, a nim zosta膰. S艂ysza艂e艣?
159
00:11:17,420 --> 00:11:18,420
Pod czaszym?
160
00:11:18,800 --> 00:11:20,080
Och, mistrzem.
161
00:11:21,900 --> 00:11:23,100
Nie wierz臋.
162
00:11:24,720 --> 00:11:27,160
Nie jestem godzien, 偶eby艣 mnie
rozgrzeszy艂.
163
00:11:27,400 --> 00:11:29,020
Tle z艂ego zrobi艂em.
164
00:11:30,480 --> 00:11:32,800
Nawet ko艣ci贸艂 w J臋drzejowie z艂upi艂em.
165
00:11:34,420 --> 00:11:36,540
Chrystus tak na mnie patrzy艂 z figury.
166
00:11:38,380 --> 00:11:40,480
M贸dl si臋 do Boga o mi艂osierdzie.
167
00:11:41,920 --> 00:11:46,520
Pan odpu艣ci艂 Ci Twoje grzechy.
168
00:11:47,820 --> 00:11:49,580
Powiedz w naszych stronach, 偶e zgin臋艂a.
169
00:11:51,040 --> 00:11:52,040
Prosz臋.
170
00:11:53,240 --> 00:11:54,460
Ha艅by si臋 boisz?
171
00:11:57,180 --> 00:11:59,180
Trzeba by艂o i艣膰 inn膮 drog膮.
172
00:12:01,000 --> 00:12:04,980
Podzi臋kuj kr贸lowi, 偶e mi oszcz臋dzi艂
pr臋gierza i stryczka.
173
00:12:06,640 --> 00:12:08,140
A, i jeszcze jedno.
174
00:12:09,800 --> 00:12:15,240
Powiedz komu trzeba, 偶e w lasach pod
J臋drzejowem to i banda najgorsza z
175
00:12:15,240 --> 00:12:18,810
najgorszych. Niech si臋 z ni膮 rozprawi膮.
Tylko ostro偶nie.
176
00:12:20,070 --> 00:12:21,070
Przepodzi im baba.
177
00:12:22,490 --> 00:12:23,870
Zaprawd臋 w piek艂a rodem.
178
00:12:28,210 --> 00:12:29,210
Ma艣ka.
179
00:12:31,670 --> 00:12:32,670
呕egnaj.
180
00:12:50,350 --> 00:12:51,470
Mi艂o艣ciwy kr贸lu.
181
00:12:55,290 --> 00:12:57,250
Ci臋偶ko skaza膰 cz艂owieka na 艣mier膰.
182
00:12:57,630 --> 00:13:00,550
Abortowi nie by艂o ci臋偶ko zabija膰. Jego
nie 偶a艂uj.
183
00:13:02,290 --> 00:13:03,530
A biskup?
184
00:13:03,750 --> 00:13:07,430
Bardziej martwi艂bym si臋 z pytkiem ni偶
biskupem. Z pytkiem?
185
00:13:08,950 --> 00:13:09,950
Dlaczego?
186
00:13:11,010 --> 00:13:14,890
Posz艂a plotka, 偶e nie mierz臋. Chcesz
uczyni膰 ochmistrzem?
187
00:13:15,150 --> 00:13:16,150
Tak.
188
00:13:16,670 --> 00:13:18,490
Jestem pewien, 偶e b臋dzie najlepszy.
189
00:13:19,120 --> 00:13:20,260
Anna te偶 mu ufa.
190
00:13:21,200 --> 00:13:22,200
A Ja艣ko?
191
00:13:22,780 --> 00:13:27,040
Czy to nie on doprowadzi艂 Krystyna do
ciebie? Czy nie bardziej zas艂u偶y艂?
192
00:13:27,320 --> 00:13:29,280
Czy nikt tu nie umie dochowa膰 tajemnicy?
193
00:13:30,300 --> 00:13:31,640
Nie b臋d臋 si臋 t艂umaczy艂.
194
00:13:33,960 --> 00:13:35,460
Ojciec by艂by z ciebie dumny.
195
00:13:36,600 --> 00:13:37,600
Zawsze by艂.
196
00:13:38,180 --> 00:13:41,040
Teraz by艂by jeszcze bardziej wiedz膮c, 偶e
masz syna.
197
00:13:41,940 --> 00:13:43,300
I o tym te偶 wiesz?
198
00:13:43,860 --> 00:13:45,060
Trudno nie zauwa偶y膰.
199
00:13:45,920 --> 00:13:47,660
Widzia艂em si臋 z nim na dziedzi艅cu.
200
00:13:48,040 --> 00:13:49,520
Miecz dla niego zamawiali艣my.
201
00:13:51,560 --> 00:13:53,260
My艣lisz, 偶e Maciek jest moim synem?
202
00:13:54,320 --> 00:13:56,440
To jest to psiarczyk, sierota z lasu.
203
00:13:57,420 --> 00:13:59,240
To o czym ja mia艂em wiedzie膰?
204
00:14:00,020 --> 00:14:01,020
Masz syna.
205
00:14:02,940 --> 00:14:08,160
Czy偶by Anna by艂a w stanie b艂ogos艂awiona?
Tylko prosz臋 ci臋, zachowaj to w
206
00:14:08,160 --> 00:14:09,160
sekrecie.
207
00:14:16,600 --> 00:14:17,680
Jeste艣 g艂odna.
208
00:14:17,980 --> 00:14:20,600
Mo偶e kaszy albo ko艂acza. Nie, dzi臋kuj臋.
209
00:14:21,540 --> 00:14:26,460
S艂abo mi to zrobi艂o, a musia艂am i艣膰 a偶
do stajni, bo Kundzia bardzo chcia艂a
210
00:14:26,460 --> 00:14:27,460
wej艣膰 na konia.
211
00:14:28,040 --> 00:14:32,460
Nie m贸w, 偶e j膮 podsadza艂a艣. Nie wolno ci
d藕wiga膰. Wiem, ale my艣la艂am, 偶e nic mi
212
00:14:32,460 --> 00:14:33,460
nie b臋dzie.
213
00:14:33,920 --> 00:14:37,100
Egle, przyniesiesz mi co艣 do picia z
miodem?
214
00:14:37,440 --> 00:14:40,460
Chc臋, 偶eby by艂o du偶o miodu. Masz ochot臋
na s艂odkie?
215
00:14:40,720 --> 00:14:41,940
To dobry znak.
216
00:14:44,120 --> 00:14:45,120
Albo nie!
217
00:14:45,580 --> 00:14:47,380
Ja chc臋 jednak kwa艣nego mleka.
218
00:14:47,660 --> 00:14:48,800
Tak, przynie艣 mi kwa艣ny gumek.
219
00:14:51,900 --> 00:14:53,360
殴le si臋 czujesz, pani?
220
00:14:53,820 --> 00:14:55,160
Mo偶e przyjd臋 p贸藕niej?
221
00:14:55,940 --> 00:14:57,020
Katarzyno, nie.
222
00:14:57,740 --> 00:15:01,580
Ciesz臋 si臋, 偶e jeste艣. Ale nie
chcia艂abym przeszkadza膰. Siadaj, prosz臋.
223
00:15:02,480 --> 00:15:04,900
Ja troch臋 si臋 nachodzi艂am i odpoczywam.
224
00:15:06,000 --> 00:15:09,400
Widzia艂am. Tak wspaniale opiekujesz si臋
dzie膰mi.
225
00:15:10,560 --> 00:15:13,880
Zdaje si臋, jeszcze jaki艣 ch艂opiec z nami
by艂.
226
00:15:14,260 --> 00:15:15,580
To psiarczyk.
227
00:15:17,070 --> 00:15:20,330
Psiarczy. Nie wiesz, pani, jak si臋 czuje
Helena?
228
00:15:20,550 --> 00:15:24,130
Nie widzia艂am jej kilka dni, a mia艂a si臋
zaj膮膰 moimi c贸rkami.
229
00:15:24,570 --> 00:15:25,570
Chora le偶y.
230
00:15:26,910 --> 00:15:27,910
Podziwiam ci臋, pani.
231
00:15:28,690 --> 00:15:30,710
Kr贸lowo, jaka ty jeste艣 mi艂osierna.
232
00:15:31,410 --> 00:15:36,190
Tak膮 pod艂o艣膰 ci臋 uczyni艂a. Tak si臋 mia艂a
ci臋 oczerni膰, a ty jeszcze si臋 pytasz,
233
00:15:36,190 --> 00:15:37,190
jak ona si臋 czuje.
234
00:15:37,210 --> 00:15:41,170
Ona nie jest pod艂a. Chcia艂a by膰
pos艂uszna wobec Jadwigi.
235
00:15:42,010 --> 00:15:45,310
Jeszcze jej bronisz, a ona ci臋
zdradzi艂a.
236
00:15:45,930 --> 00:15:52,910
Poza tym, na moje oko, ona tylko mu daje
237
00:15:52,910 --> 00:15:53,910
choroby.
238
00:15:54,130 --> 00:15:56,570
A dlaczego mia艂aby to robi膰?
239
00:15:56,910 --> 00:15:59,350
Bo chc臋 wzbudzi膰 twoj膮 lito艣膰, pani.
240
00:16:00,350 --> 00:16:04,670
Ja tym z Poznania tak bardzo nie ufam.
241
00:16:08,750 --> 00:16:10,050
Pogoda pi臋kna.
242
00:16:10,990 --> 00:16:13,770
A偶 si臋 nie chc臋 w klasztorze kierowa膰.
243
00:16:14,170 --> 00:16:15,170
Piotro?
244
00:16:15,750 --> 00:16:19,050
B臋d臋 potrzebowa艂a jakiego艣 zaufanego
gonica.
245
00:16:20,150 --> 00:16:23,750
Jest ten umy艣lny, kt贸ry list od kr贸la
przyni贸s艂.
246
00:16:23,970 --> 00:16:24,809
A nie, nie.
247
00:16:24,810 --> 00:16:27,450
To nie mo偶e by膰 nikt w Zafelu.
248
00:16:28,330 --> 00:16:29,330
Nikt.
249
00:16:34,690 --> 00:16:35,690
Witasz, Marzu?
250
00:16:36,010 --> 00:16:37,830
Na rany Chrystusa daj mi piwa.
251
00:16:40,470 --> 00:16:41,710
Piwa si臋 musz臋 napi膰.
252
00:16:42,510 --> 00:16:43,510
Mocnego nie bierz.
253
00:16:44,300 --> 00:16:46,120
Bo znowu nie b臋dziesz m贸g艂 by膰 domy. Daj
spok贸j.
254
00:16:50,260 --> 00:16:51,520
Na w艂asne oczy widzia艂em.
255
00:16:52,840 --> 00:16:56,640
Bielid艂o i rzemienie kupowa艂em.
256
00:16:57,260 --> 00:16:58,580
A tu egzekucja.
257
00:17:00,880 --> 00:17:03,320
No i ludzi mrowie gapi膮 si臋.
258
00:17:05,280 --> 00:17:08,520
Mo偶e to i by艂 okrutnik i z艂odziej.
259
00:17:09,200 --> 00:17:11,099
Ale mi go 偶al. Po prostu mi go 偶al.
260
00:17:11,619 --> 00:17:13,319
Ta g艂owa si臋 tak potoczy艂a.
261
00:17:21,520 --> 00:17:22,579
A co ty, diab艂a widzia艂e艣?
262
00:17:23,480 --> 00:17:24,500
Tamten. Co?
263
00:17:25,220 --> 00:17:26,220
Tu kat.
264
00:17:27,300 --> 00:17:28,300
Jeszcze raz?
265
00:17:29,440 --> 00:17:30,440
Id藕 pan.
266
00:17:33,180 --> 00:17:34,260
Tutaj jestem.
267
00:17:34,720 --> 00:17:36,300
Ca艂e miasto o tobie m贸wi.
268
00:17:36,600 --> 00:17:42,620
Ale 偶e si臋 spisa艂. Jak mu ten 艂eb jego
si臋 potoczy艂 i te oczy jego na mnie si臋
269
00:17:42,620 --> 00:17:44,420
spojrza艂y. A ten tw贸j te偶 by艂?
270
00:17:45,680 --> 00:17:46,960
Mia艂 jak膮艣 spraw臋 nawet.
271
00:17:47,620 --> 00:17:48,820
On si臋 boi krwi.
272
00:17:49,600 --> 00:17:50,860
I 偶e ten on m贸j.
273
00:17:51,290 --> 00:17:52,290
Nie zamierzaj.
274
00:17:53,050 --> 00:17:54,050
Przesta艅, babo.
275
00:17:54,490 --> 00:17:56,870
Przecie偶 Marcin uton膮艂. No niby tak.
276
00:17:57,730 --> 00:18:00,090
Ale ja wci膮偶 czuj臋, 偶e jego jestem.
277
00:18:00,350 --> 00:18:03,270
Nigdzie go nie widz臋. A twojego olbrzyma
wsz臋dzie pe艂no.
278
00:18:08,650 --> 00:18:10,030
Kr贸l mnie rozpozna艂.
279
00:18:12,030 --> 00:18:13,170
Wiedzia艂, kim jestem.
280
00:18:15,910 --> 00:18:18,810
Ten, kt贸ry ci dobrze w r臋ku le偶y.
281
00:18:20,430 --> 00:18:22,090
Ca艂y Krak贸w m贸wi o Sambordach.
282
00:18:33,450 --> 00:18:35,230
Karpet nie wykona艂 swoj膮 robot臋.
283
00:18:35,990 --> 00:18:39,810
呕aden nie przyjdzie do lasu rabowa膰.
Chc臋 przyj艣膰 wieczorem do Tronowej.
284
00:18:40,490 --> 00:18:41,650
Przeciwnie. R贸偶a艅ce.
285
00:18:47,190 --> 00:18:48,190
Nie dworuj.
286
00:19:00,560 --> 00:19:05,860
Przesadzi艂e艣. I tak powinien gin膮膰
rycerz. Kto chce zgin膮膰 jak rycerz, musi
287
00:19:05,860 --> 00:19:07,080
walczy膰 jak rycerz.
288
00:19:07,400 --> 00:19:08,940
Wiesz o tym, dyskupie?
289
00:19:10,540 --> 00:19:15,820
Id臋. Musz臋 odprawi膰 msz臋 za dusz臋
Krystyna. P贸jdziesz ze mn膮?
290
00:19:22,080 --> 00:19:25,700
Kaczmarzu! Na m贸j koszt! Dziwo na
wszystkich!
291
00:19:29,550 --> 00:19:33,610
M贸j wsp贸lnik by艂 dzisiaj u kr贸la, zosta艂
starszym psychowym i b臋dzie
292
00:19:33,610 --> 00:19:35,470
przedstawia艂 status.
293
00:19:43,410 --> 00:19:45,590
O, prosz臋, nasz artysta.
294
00:19:46,310 --> 00:19:48,450
Wszyscy m贸wi膮, jak ty si臋 艣wietnie
spisa艂e艣.
295
00:19:48,990 --> 00:19:50,450
A co to taki markotny?
296
00:19:51,150 --> 00:19:52,450
Zakochany nieszcz臋艣liwie.
297
00:19:53,330 --> 00:19:55,470
Ch艂opiec, to ty si臋 lepiej piwa napij,
bo...
298
00:19:55,980 --> 00:19:59,480
Bab臋 to jeszcze 偶aden nie dogoni艂. No
taki ch艂op jak ty to chyba ka偶d膮 mo偶e
299
00:19:59,480 --> 00:20:01,720
mie膰. Nie wolno si臋 艣mia膰 z mi艂o艣ci.
300
00:20:01,940 --> 00:20:02,940
To nam nie wolno?
301
00:20:03,240 --> 00:20:05,120
Nam wolno 艣mia膰 si臋 ze wszystkiego.
302
00:20:06,460 --> 00:20:08,960
No w艂a艣nie, szukamy nowego tematu do
krotochwili.
303
00:20:09,540 --> 00:20:11,640
Mo偶e opowiesz o Wawelu? Prosz臋 bardzo.
304
00:20:13,020 --> 00:20:14,160
Wiesz, opomnia艂em co艣?
305
00:20:15,040 --> 00:20:16,040
Nie.
306
00:20:16,640 --> 00:20:17,840
Nie mieli艣my przej艣膰.
307
00:20:18,820 --> 00:20:19,820
Panie?
308
00:20:20,260 --> 00:20:21,780
Kr贸l m贸wi艂, 偶e w kolumnowej.
309
00:20:22,740 --> 00:20:23,740
Tutaj.
310
00:20:25,340 --> 00:20:27,160
Chcia艂em, 偶eby艣my pobyli troch臋 sami.
311
00:20:27,900 --> 00:20:29,820
Jaka艣 nowa sprawa. Nowe zadanie?
312
00:20:31,480 --> 00:20:32,880
I os艂yszyli ten zban.
313
00:20:34,660 --> 00:20:37,880
Je艣li o to chodzi na Jaszk臋, zawsze
mo偶esz liczy膰. Na ciebie te偶.
314
00:20:39,140 --> 00:20:41,920
Obaj 偶e艣cie dobrze, ale teraz nie o tym.
Musicie co艣 wiedzie膰.
315
00:20:42,840 --> 00:20:48,680
Kr贸lowa... Spodziewa si臋 dziecka!
316
00:21:05,120 --> 00:21:06,160
Zrobi艂e艣 wielk膮 rzecz.
317
00:21:06,580 --> 00:21:07,760
Mia艂e艣 odwag臋 i si艂臋.
318
00:21:07,980 --> 00:21:08,980
Nie mierzo.
319
00:21:12,160 --> 00:21:15,080
Jeste艣cie ze mn膮, odk膮d pami臋tam. Zawsze
mo偶esz na nas liczy膰.
320
00:21:16,220 --> 00:21:17,460
I oby tak zosta艂o.
321
00:21:26,200 --> 00:21:27,460
Kr贸l jest wspania艂y.
322
00:21:28,020 --> 00:21:30,320
Pami臋ta mnie, moje skorupy, moje garnki.
323
00:21:31,000 --> 00:21:32,000
Wyobra偶acie sobie?
324
00:21:32,330 --> 00:21:34,910
Kr贸l siedzi sobie na tronie i pami臋ta
takiego jak ja.
325
00:21:35,750 --> 00:21:36,750
Mi艂o艣ciwy pan.
326
00:21:36,910 --> 00:21:38,290
Mnie, garncarza.
327
00:21:38,550 --> 00:21:41,310
Wybacz, druhu, ale my szukamy tego, co
szpetne.
328
00:21:42,450 --> 00:21:44,570
Do dobrego kr贸la nikt nie b臋dzie si臋
艣mia艂.
329
00:21:44,890 --> 00:21:46,130
A z艂ego biskupa?
330
00:21:47,170 --> 00:21:52,150
My szukamy wyj膮tkowych historii. A o
bracie biskupa, co na drogach zbujowa艂?
331
00:21:52,350 --> 00:21:53,350
Mo偶e by膰?
332
00:21:53,370 --> 00:21:56,990
Tymi r臋kami g艂ow臋 mu obci膮艂em. Prosz臋,
pow艣ci膮gnij j臋zyk. Czekaj, czekaj,
333
00:21:57,010 --> 00:21:58,010
czekaj.
334
00:21:58,150 --> 00:21:59,150
Brat?
335
00:21:59,550 --> 00:22:00,550
Rodzony?
336
00:22:00,840 --> 00:22:05,560
Tym samym herbem si臋 piecz臋tuj膮. A
wiecie jak to m贸wi膮? Brat klejnotu,
337
00:22:05,560 --> 00:22:06,560
brat. Dobrze m贸wi臋?
338
00:22:06,660 --> 00:22:08,860
Tak. To by by艂o co艣.
339
00:22:09,360 --> 00:22:14,000
A dzisiaj p贸艂 Krakowa moj膮 sztuk臋
podziwia艂o.
340
00:22:14,600 --> 00:22:15,800
Wchodz臋 na szafot.
341
00:22:16,400 --> 00:22:18,060
Wszyscy patrz膮 tylko na mnie.
342
00:22:19,120 --> 00:22:20,800
A wy co, macie tak膮 widowni臋?
343
00:22:40,360 --> 00:22:41,600
Wiele gawiedzi przysz艂o?
344
00:22:45,020 --> 00:22:47,940
Kr贸l W艂adys艂aw nigdy by czego艣 takiego
nie zrobi艂.
345
00:22:49,500 --> 00:22:51,040
By艂 zbyt 艂agodny.
346
00:22:52,200 --> 00:22:56,140
I przez to na drogach zrobi艂o si臋
niebezpiecznie. Nie bro艅 Kasimierza.
347
00:22:57,940 --> 00:22:59,120
Jest m艂ody.
348
00:23:00,260 --> 00:23:04,800
Musi pope艂nia膰 b艂臋dy. Szuka swojej
drogi. Naszym kosztem.
349
00:23:06,820 --> 00:23:08,680
Ty nie my艣lisz, 偶e ja nic nie wiem?
350
00:23:10,540 --> 00:23:13,620
Chodz膮 plotki, 偶e nie mierza, ma zosta膰
ochmistrzem.
351
00:23:14,960 --> 00:23:16,260
Zbytku, co to za pomys艂?
352
00:23:17,260 --> 00:23:18,440
Dlaczego nie tw贸j syn?
353
00:23:19,000 --> 00:23:20,360
Dlaczego nie m贸j bratanek?
354
00:23:24,640 --> 00:23:25,640
Rz膮dzi jak kr贸l.
355
00:23:27,240 --> 00:23:28,720
A ty si臋 nie martw.
356
00:23:29,900 --> 00:23:31,700
Nikt ci臋 ze zb贸jem nie skojarzy.
357
00:23:32,940 --> 00:23:33,960
Tak my艣lisz?
358
00:23:36,180 --> 00:23:37,800
Bo ja mu tego nie daruj臋.
24732
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.