Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:37,160 --> 00:00:39,020
Jest rok 1432.
2
00:00:39,440 --> 00:00:43,560
Min臋艂o siedem lat od 艣lubu Kazimierza z
Ann膮. Para ksi膮偶臋ca doczeka艂a si臋 ju偶
3
00:00:43,560 --> 00:00:45,200
dw贸ch c贸rek, Elzbietki i Kunegundy.
4
00:00:45,680 --> 00:00:50,040
Zakon ksi臋偶acki toczy wojn臋 z Polsk膮, a
Jan Luksemburski wysuwa pretensje do
5
00:00:50,040 --> 00:00:53,900
polskiej korony. Pomimo zwyci臋stwa pod
P艂贸wcami, W艂adys艂aw Okietek straci艂
6
00:00:53,900 --> 00:00:58,320
Kujawy i ziemi臋 dobrzy艅sk膮, a kr贸l
czeski bez trudu scho艂dowa艂 ksi膮偶膮t
7
00:00:58,320 --> 00:01:01,620
i mazowieckich, kt贸rzy naje偶d偶aj膮 na
ziemi臋 kr贸lestwa polskiego.
8
00:01:01,820 --> 00:01:05,660
W odwecie W艂adys艂aw Okietek wraz z
Kazimierzem wyprawiaj膮 si臋 przeciw nim.
9
00:01:06,060 --> 00:01:10,260
Po dw贸ch latach wojennej wyprawy ojciec
z synem w艂a艣nie wracaj膮 do Krakowa.
10
00:01:40,010 --> 00:01:42,270
Dzi臋kuj臋 Ci za ich szcz臋艣liwy powr贸t.
11
00:01:43,390 --> 00:01:47,830
Dzi臋kuj臋 za moje dzieci. Dzi臋kuj臋 za
Kazimierza, za jego 偶on臋, za ich dwie
12
00:01:47,830 --> 00:01:48,830
pi贸reczki.
13
00:01:49,690 --> 00:01:55,430
Wiesz, panie, jak bardzo W艂adys艂aw
pragn膮艂 odzyska膰 swoje rodzinne gniazdo.
14
00:01:56,390 --> 00:01:59,030
Tak bardzo pragn膮艂. Tak si臋 nie sta艂o.
15
00:02:00,370 --> 00:02:01,370
Dlaczego?
16
00:02:02,490 --> 00:02:04,150
Dlaczego mu w tym nie pomog艂e艣?
17
00:02:05,570 --> 00:02:07,150
Za co si臋 gniewasz?
18
00:02:11,850 --> 00:02:16,490
No ju偶 dobrze, cudka, no jest 艂adnie,
zosta艅. Tak dawno nie widzia艂a艣 m臋偶a,
19
00:02:16,550 --> 00:02:17,550
pani.
20
00:02:18,250 --> 00:02:19,730
I on ciebie.
21
00:02:23,010 --> 00:02:24,790
Musisz wygl膮da膰 pi臋knie.
22
00:02:27,810 --> 00:02:30,150
Nie ka偶 nas, panie.
23
00:02:32,130 --> 00:02:36,790
Prosz臋 ci臋, pom贸偶 nam doko艅czy膰 dzie艂a
zjednoczenia.
24
00:02:38,050 --> 00:02:39,930
I chro艅 mojego syna.
25
00:02:40,770 --> 00:02:41,770
Kalimierza.
26
00:02:43,850 --> 00:02:46,630
Mamo, szybko biegniemy wita膰 tatusia.
27
00:02:51,730 --> 00:02:53,610
Ale brzydkie.
28
00:02:54,810 --> 00:02:57,050
Mamo, co to jest?
29
00:02:57,570 --> 00:03:03,230
To giwate. Dobry w膮偶, stra偶nik lasu. Na
Litwie, w moim kraju, ludzie wierz膮, 偶e
30
00:03:03,230 --> 00:03:04,230
ma niezwyk艂膮 moc.
31
00:03:04,690 --> 00:03:08,730
Nie wolno wierzy膰 w takie rzeczy. Za to
idzie si臋 do piek艂a.
32
00:03:09,710 --> 00:03:13,970
No ale przecie偶 to nie jest grzech
wiedzie膰, sk膮d si臋 jest. To jest tylko
33
00:03:13,970 --> 00:03:19,030
pami膮tka z dzieci艅stwa. No, a Chrystus
umar艂 na krzy偶u za ka偶dego cz艂owieka, za
34
00:03:19,030 --> 00:03:20,030
Litwin贸w te偶.
35
00:03:26,870 --> 00:03:28,710
Ty te偶 na kogo艣 czekasz, prawda?
36
00:03:29,890 --> 00:03:31,130
Na ojca czekam.
37
00:03:43,690 --> 00:03:48,430
Ale do miasta teraz nie, ale b臋dziecie
poproszone na ceremoni臋 powitania.
38
00:03:48,730 --> 00:03:52,810
Obiecuj臋, obiecuj臋 wam. Ale babciu,
dlaczego? Obiecuj臋. Musimy si臋
39
00:03:52,810 --> 00:03:55,090
Ale musimy poprawi膰, chod藕.
40
00:03:57,090 --> 00:03:58,090
Prosz臋, chod藕.
41
00:04:00,310 --> 00:04:06,370
Anno, ubierz si臋 troszeczk臋 skromniej.
B臋dzie odprawione nabo偶e艅stwo.
42
00:04:06,590 --> 00:04:10,330
Pani, ale przecie偶 to na przyjazd
kochanego m臋偶a. Wiem, rozumiem.
43
00:04:10,780 --> 00:04:14,400
Ale chyba nie chcesz, 偶eby my艣la艂, 偶e
tak si臋 stroi艂a艣 pod jego nieobetno艣膰.
44
00:04:15,520 --> 00:04:16,860
Wymie艅 ten sukni, prosz臋.
45
00:04:32,140 --> 00:04:33,480
To jest tata?
46
00:04:33,760 --> 00:04:36,120
Tak, kochanie. Nie mia艂 brody.
47
00:04:36,360 --> 00:04:38,240
Na wojnie nie ma czasu na golenie.
48
00:04:45,520 --> 00:04:46,520
No nie b贸j si臋.
49
00:04:46,760 --> 00:04:48,960
Nie b贸j si臋 nikogo, nigdy.
50
00:04:53,300 --> 00:04:54,480
A gdzie siostra?
51
00:05:00,180 --> 00:05:02,640
Jadwigo. Ale ty to znasz, c贸reczko.
52
00:05:03,080 --> 00:05:04,100
Witaj, 偶ona.
53
00:05:24,259 --> 00:05:26,780
Matko... Witaj ze mn膮.
54
00:05:40,620 --> 00:05:42,560
Pat w obisku.
55
00:05:45,020 --> 00:05:49,240
Dzi臋kujmy Bogu za zwyci臋stwa nad
g艂ogowskimi panami.
56
00:05:50,060 --> 00:05:51,380
Za zdobycie Ko艣ciana.
57
00:05:51,920 --> 00:05:55,660
Za pokonanie ksi膮偶膮t ksi臋偶nowskich.
58
00:05:57,060 --> 00:06:02,340
Matko Jezusa Chrystusa, kr贸la
Nazare艅skiego. Miej w opiece kr贸la
59
00:06:02,820 --> 00:06:06,040
Miej w opiece syna jego, Kazimierza.
60
00:06:07,480 --> 00:06:10,460
Pater noster. 艢wi臋ty Jezus.
61
00:06:11,900 --> 00:06:13,760
Sanctificetur nomen tuum.
62
00:06:14,260 --> 00:06:17,560
Adveniat regnum tuum. 艢wi臋ty Jezus.
63
00:06:19,760 --> 00:06:22,700
Cikut in cello et in terra.
64
00:06:51,500 --> 00:06:52,500
Kim jest ta dziewczyna?
65
00:06:52,900 --> 00:06:55,460
Uwa偶aj na ni膮. Nie jest m臋偶atk膮.
66
00:06:56,220 --> 00:06:57,580
To moja c贸rka.
67
00:07:05,100 --> 00:07:06,380
Jestem Niemierza z Go艂czy.
68
00:07:07,100 --> 00:07:08,340
Rycerz kr贸lewski.
69
00:07:09,120 --> 00:07:12,180
O zmierzchu b臋dzie turniej. Zwyci臋偶臋 w
nim dla ciebie.
70
00:07:14,660 --> 00:07:17,000
Pozw贸l, 偶e b臋d臋 twoim rycerzem.
71
00:07:29,000 --> 00:07:33,980
Popatrzcie, zdoby艂em ksi臋stwo, a nie mam
si艂y wsta膰.
72
00:07:34,260 --> 00:07:37,080
Pomog臋 ci, wesprzyj si臋 na moim
ramieniu.
73
00:07:37,680 --> 00:07:38,680
Chod藕.
74
00:07:41,480 --> 00:07:42,480
W艂adys艂aw.
75
00:07:47,480 --> 00:07:48,480
W艂adys艂aw.
76
00:08:09,000 --> 00:08:10,000
Co, 偶eby艣 da艂a mi syna?
77
00:08:13,220 --> 00:08:14,220
Nast臋pc臋.
78
00:08:16,100 --> 00:08:18,140
To zawitaj dzi艣 do mojego 艂o偶a.
79
00:08:18,560 --> 00:08:19,980
Nie by艂o ci臋 dwa lata?
80
00:08:21,500 --> 00:08:23,860
I na wojnie odwyk艂em od galanterii.
81
00:08:25,160 --> 00:08:30,280
Ale zdoby艂e艣 ko艣cian i ca艂y Krak贸w o tym
m贸wi. Nie b臋d臋 si臋 tym chwali艂.
82
00:08:30,580 --> 00:08:31,580
A dlaczego?
83
00:08:32,380 --> 00:08:36,000
M贸j ojciec powtarza, 偶e skromny w艂adca
to s艂abe pa艅stwo.
84
00:08:36,280 --> 00:08:37,320
A okrutny w艂adca?
85
00:08:41,819 --> 00:08:43,179
Mordowa艂em jak kaku.
86
00:08:48,120 --> 00:08:50,700
A dobry w艂adca to wielka wojna.
87
00:08:52,400 --> 00:08:54,160
Wi臋c pijmy za wojn臋!
88
00:09:19,310 --> 00:09:20,490
Nie m贸w mi, 偶e to ju偶.
89
00:09:21,610 --> 00:09:22,610
Jest.
90
00:09:23,610 --> 00:09:24,950
Jest troch臋 lepiej.
91
00:09:25,750 --> 00:09:27,450
Ale koniec jest bliski.
92
00:09:29,190 --> 00:09:30,950
Kr贸l pojedna艂 si臋 z Bogiem.
93
00:09:41,410 --> 00:09:45,150
Nikt nie mo偶e dowiedzie膰 si臋 o chorobie
kr贸la.
94
00:09:45,990 --> 00:09:47,010
Nawet papie偶.
95
00:09:51,150 --> 00:09:52,290
Tylko nasze dzieci.
96
00:10:08,370 --> 00:10:13,390
Nie ma kr贸la ani kr贸lowej. A przecie偶
twoja matka nigdy nie wpuszcza mnie z
97
00:10:13,390 --> 00:10:14,390
oczu.
98
00:10:17,430 --> 00:10:18,430
Kazimierzu.
99
00:10:19,689 --> 00:10:21,130
Ojciec ci臋 prosi.
100
00:10:28,330 --> 00:10:29,410
Mam go艣ci.
101
00:10:55,240 --> 00:10:56,240
A gdzie kr贸l?
102
00:10:57,240 --> 00:10:59,500
Przed synem szykuje now膮 wojn臋?
103
00:11:00,300 --> 00:11:03,100
Biskup Krakowski chyba powinien o tym
wiedzie膰 najlepiej.
104
00:11:05,920 --> 00:11:07,980
O, nie s艂uchaj膮 biskupa.
105
00:11:08,900 --> 00:11:11,840
Tw贸j m膮偶 wymordowa艂 w Kostianie ponastu
ludzi.
106
00:11:12,640 --> 00:11:16,760
Kr贸l zabroni艂, a on poszed艂 z W臋grami i
wybi艂 ich pie艅.
107
00:11:17,540 --> 00:11:21,980
Rycerzy, 艢l膮zat贸w, Czech贸w, Niemc贸w
nikogo nie oszcz臋dzi艂.
108
00:11:22,220 --> 00:11:24,080
Szlachcic贸w wyr偶n膮艂 jak byd艂o.
109
00:11:24,460 --> 00:11:25,460
I co?
110
00:11:26,040 --> 00:11:28,860
Skarbiec miejski by艂 pusty. C贸偶 to za
zwyci臋stwo?
111
00:11:30,240 --> 00:11:32,360
Wybacz, ksi臋偶e biskupie, ale id臋 za
taniec.
112
00:11:33,300 --> 00:11:34,600
Bawicie 艣mier膰 ludzi?
113
00:11:36,480 --> 00:11:37,940
Mierzi mnie twoja g艂owa.
114
00:11:50,520 --> 00:11:53,960
Przyszed艂 na mnie czas, synu.
115
00:11:55,150 --> 00:11:56,670
Nie, ojcze, jeszcze nie.
116
00:11:59,270 --> 00:12:01,690
Zawsze by艂em z ciebie dumny.
117
00:12:02,370 --> 00:12:07,270
Nigdy ci tego nie okazywa艂em, ale by艂em
dumny.
118
00:12:08,070 --> 00:12:09,810
B膮d藕 dumnym kr贸lem.
119
00:12:11,150 --> 00:12:13,170
Dobrym i dumnym.
120
00:12:13,890 --> 00:12:16,030
Nigdy nie b臋d臋 takim kr贸lem jak ty.
121
00:12:17,030 --> 00:12:18,030
B臋dziesz.
122
00:12:18,930 --> 00:12:20,390
B臋dziesz lepszy.
123
00:12:21,370 --> 00:12:22,790
B臋dziesz wielki.
124
00:12:24,840 --> 00:12:30,200
Nigdy nie dokonam tego, co ty odzyska艂e艣
koron臋. A ty j膮 utrzymasz.
125
00:12:32,380 --> 00:12:36,900
Odzyskasz ziemie, kt贸rych ja odzyska膰
nie mog艂em.
126
00:12:38,220 --> 00:12:41,660
B臋dziesz wielkim kr贸lem.
127
00:12:45,040 --> 00:12:46,040
Ojcze.
128
00:12:47,140 --> 00:12:48,140
Ojcze.
129
00:12:50,200 --> 00:12:51,500
Patrzy艂em jak...
130
00:12:53,060 --> 00:12:56,020
Ksi膮偶臋 przywita艂 si臋 po porocie ze swoj膮
偶on膮.
131
00:12:56,820 --> 00:12:58,240
Nie by艂 zbyt wylewny.
132
00:12:58,960 --> 00:13:00,440
Ale jest jego 偶on膮.
133
00:13:01,540 --> 00:13:04,780
Dzi臋ki temu ma艂偶e艅stwu zostali艣my
spokojni, jak chodzi.
134
00:13:05,020 --> 00:13:11,880
A mimo to... A mimo to... A mimo to
135
00:13:11,880 --> 00:13:18,320
nie jeste艣 zadowolona, pani, 偶e tw贸j syn
jest m臋偶em c贸rki Gedymina?
136
00:13:19,540 --> 00:13:21,980
Tak naprawd臋 nigdy si臋 z tym nie
pogodzi艂am.
137
00:13:24,620 --> 00:13:26,120
Ale teraz ju偶 nic nie mo偶esz zrobi膰.
138
00:13:27,060 --> 00:13:28,380
Mylisz si臋 z pytku, mog臋.
139
00:13:29,940 --> 00:13:34,580
Mog臋 nie pozwoli膰, 偶eby by艂a koronowana,
kiedy Kazimierz zostanie kr贸lem.
140
00:13:35,880 --> 00:13:37,160
Ja nosz臋 koron臋.
141
00:13:38,280 --> 00:13:39,780
Mog臋 si臋 na to nie zgodzi膰?
142
00:13:40,880 --> 00:13:41,880
Mog臋.
143
00:13:46,720 --> 00:13:50,740
Obiecaj, 偶e jak zostaniesz kr贸low膮, to
b臋dzie wi臋cej takiej zabawy. Tak lubisz
144
00:13:50,740 --> 00:13:52,680
si臋 bawi膰? A gdzie tw贸j rycerz?
145
00:13:53,680 --> 00:13:57,840
Gotuj臋 si臋 do turnieju. No to id藕.
Musisz by膰 na trybunie. Baw jak jest
146
00:13:57,840 --> 00:14:01,200
sposobno艣膰, bo nied艂ugo przecie偶 post. I
zn贸w tylko modlitwy i umartwiania.
147
00:14:01,860 --> 00:14:02,860
Dzi臋kuj臋 pani.
148
00:14:03,880 --> 00:14:04,880
Czekaj.
149
00:14:05,240 --> 00:14:07,400
Znajd藕 najpierw Egle. Niech ona do mnie
przyjdzie.
150
00:14:07,600 --> 00:14:08,600
Tak pani.
151
00:14:14,240 --> 00:14:15,240
Wezwijmy medyka.
152
00:14:19,200 --> 00:14:22,580
Benedyktyni z Ty艅ca lecz膮 zio艂ami.
Nikogo nie mo偶na wdywa膰. Taka jest wola
153
00:14:22,580 --> 00:14:24,560
kr贸la. Nikt nie mo偶e wiedzie膰 o jego
niemocy.
154
00:14:24,860 --> 00:14:26,800
Nawet o twoje 偶ony. Pad艂 tak nagle?
155
00:14:27,720 --> 00:14:28,760
Mo偶e to czary?
156
00:14:29,320 --> 00:14:31,100
Mo偶e kto艣 rzuci艂 na niego urok?
157
00:14:31,340 --> 00:14:32,740
Od kiedy wierzysz w zabobony?
158
00:14:34,140 --> 00:14:36,060
Lepiej pom贸c si臋 zartrowie ojca.
159
00:14:36,500 --> 00:14:38,420
Trzeba pos艂a膰 po twoje siostry.
160
00:14:39,160 --> 00:14:42,860
Ka偶esz mi ukrywa膰 stan ojca przed 偶on膮,
a chcesz zawiadomi膰 o tym w臋gierskiego
161
00:14:42,860 --> 00:14:47,600
kr贸la? Nie kr贸la, a kr贸low膮. Twoj膮
siostr臋, El偶biet臋.
162
00:14:48,560 --> 00:14:53,520
A od Kunegundy dowiesz si臋, co si臋
dzieje na 艢l膮sku, co zabierze czeski
163
00:14:53,520 --> 00:14:55,140
wierzysz, 偶e siostry dochowaj膮
tajemnice?
164
00:14:56,300 --> 00:14:57,580
A nasi pos艂owie?
165
00:14:58,620 --> 00:15:01,400
To ty ich wybierz. To b臋dzie twoja
pierwsza decyzja.
166
00:15:01,600 --> 00:15:04,980
To mo偶e zawa偶y膰 na ca艂ym twoim 偶yciu, na
przysz艂ej koronie.
167
00:15:07,340 --> 00:15:08,800
Dlaczego mam nic nie m贸wi膰 Annie?
168
00:15:10,840 --> 00:15:16,380
Bo na ziemi jest dw贸ch w艂adc贸w, kt贸rzy
na pewno nie mog膮 wiedzie膰 o chorobie
169
00:15:16,380 --> 00:15:21,920
ojca. Wielki mistrz. Krzy偶acki i wielki
ksi膮偶臋 Litewski. Ojciec twojej 偶ony.
170
00:15:21,940 --> 00:15:25,060
Nie, nie, nie. Anna na pewno domy艣li
si臋, 偶e co艣 z艂ego dzieje si臋 z ojcem.
171
00:15:25,300 --> 00:15:29,400
To zale偶y od ciebie. Nie musisz jej
wszystkiego m贸wi膰. B膮d藕 rozwa偶ny.
172
00:15:30,160 --> 00:15:31,400
Masz ludzi zaufanych?
173
00:15:33,220 --> 00:15:34,220
Tak.
174
00:15:35,860 --> 00:15:37,160
No to id藕 po nich.
175
00:15:38,580 --> 00:15:39,660
I dzia艂aj.
176
00:15:43,100 --> 00:15:46,060
Egle, jeste艣 pewna, 偶e kr贸l jest
umieraj膮cy?
177
00:15:47,939 --> 00:15:50,040
Wiedzia艂am, 偶e co艣 z艂ego przede mn膮
ukrywaj膮.
178
00:15:50,440 --> 00:15:55,260
Nie tylko przed tob膮. Ukrywaj膮 to przed
wszystkimi. Bo si臋 boj膮. Tak, boj膮 si臋,
179
00:15:55,300 --> 00:15:57,660
偶eby wrogowie nie dowiedzieli si臋 o
chorobie kr贸la.
180
00:15:58,700 --> 00:16:00,380
Wiesz, co powiedzia艂a Jadwiga?
181
00:16:01,080 --> 00:16:03,780
呕e dop贸ki ona 偶yje, ja nie b臋d臋
koronowana.
182
00:16:04,480 --> 00:16:06,720
Rozumiesz, Egle? Nie b臋d臋 kr贸low膮.
183
00:16:07,120 --> 00:16:10,420
Gdybym by艂a matk膮 nast臋pcy kr贸la, to nic
by mi nie grozi艂o.
184
00:16:10,620 --> 00:16:14,620
Ale p贸ki nie urodz臋 syna, to mo偶na si臋
mnie pozby膰 i mo偶na mnie wygna膰.
185
00:16:14,840 --> 00:16:16,160
A nawet zabi膰.
186
00:16:17,680 --> 00:16:18,680
Egle, porad藕.
187
00:16:18,720 --> 00:16:20,440
Co robi膰? Jak si臋 broni膰?
188
00:16:20,740 --> 00:16:21,860
Nie dasz rady sama.
189
00:16:22,100 --> 00:16:26,560
A tw贸j m膮偶 s艂ucha we wszystkim matki.
M贸j m膮偶 nie pozwoli艂by mnie skrzywdzi膰.
190
00:16:26,800 --> 00:16:30,820
Ale czy umia艂by ci臋 obroni膰? Nie zadawaj
pyta艅, tylko m贸w, co robi膰.
191
00:16:35,080 --> 00:16:36,520
Olgierdat, tw贸j brat.
192
00:16:38,320 --> 00:16:39,440
Nie rozumiem.
193
00:16:40,060 --> 00:16:41,820
Wezwij go, niech tu przyjedzie.
194
00:16:42,600 --> 00:16:44,420
Niby w odwiedziny do siostry.
195
00:16:45,550 --> 00:16:47,290
Z nim u boku b臋dziesz bezpieczna.
196
00:16:48,130 --> 00:16:49,550
Tylko jak go zawiadomi膰?
197
00:16:50,090 --> 00:16:52,490
Trzeba by pos艂a膰 na Litw臋 kogo艣
zaufanego.
198
00:16:56,930 --> 00:17:00,890
Ty pojedziesz na 艢l膮sk do mojej siostry
Kunegundy. A ty, Pe艂ka, do Wyszehradu,
199
00:17:00,890 --> 00:17:02,730
do kr贸lowej w臋gierskiej mojej siostry
El偶biety.
200
00:17:02,990 --> 00:17:05,329
Nikt nie mo偶e dowiedzie膰 si臋 o naszej
misji. Nikt.
201
00:17:06,510 --> 00:17:10,329
Dostaniecie listy. Nie mog膮 si臋 dosta膰 w
niepowo艂ane r臋ce. Macie je dostarczy膰
202
00:17:10,329 --> 00:17:13,069
do moich si贸str, do ich r膮k w艂asnych.
Zrozumiano?
203
00:17:14,089 --> 00:17:15,150
A kiedy wyruszamy?
204
00:17:15,770 --> 00:17:16,790
Dzisiaj, zaraz.
205
00:17:17,329 --> 00:17:18,829
Ale... No to boisz si臋?
206
00:17:20,190 --> 00:17:21,849
Nie. No.
207
00:18:25,610 --> 00:18:28,270
walki staj膮, sztans z kokorzyna
208
00:18:28,270 --> 00:18:34,490
i nie mierza z go艂czy.
209
00:18:37,650 --> 00:18:39,110
Nie mierza z go艂czy.
210
00:18:40,770 --> 00:18:42,450
Jest? Czy stworzy艂?
211
00:18:58,350 --> 00:18:59,350
Poczekajcie tutaj.
212
00:19:05,170 --> 00:19:06,170
Straci艂em honor.
213
00:19:07,430 --> 00:19:08,870
Nie stan膮艂em w polu.
214
00:19:09,450 --> 00:19:10,690
Wyzwali mnie od tch贸rzy.
215
00:19:11,510 --> 00:19:14,190
A teraz nawet nie mog臋 wyt艂umaczy膰,
dlaczego to zrobi艂em.
216
00:19:14,990 --> 00:19:17,410
Masz zlecon膮 tajn膮 misj臋 w s艂u偶bie
kr贸la.
217
00:19:17,990 --> 00:19:19,190
To wielki honor.
218
00:19:27,500 --> 00:19:28,840
Pos艂a艂e艣 po siostry?
219
00:19:30,160 --> 00:19:31,640
Eliasz ko艅czy list臋.
220
00:19:32,400 --> 00:19:33,400
Zaraz p贸jd膮.
221
00:19:38,020 --> 00:19:41,580
Powiadaj膮, 偶e stch贸rzy艂e艣 pod p艂owcami.
222
00:19:42,160 --> 00:19:44,460
呕e uciek艂e艣 z pola bitwy.
223
00:19:45,160 --> 00:19:48,540
Nie chc膮 uwierzy膰, 偶e to ja kaza艂em ci臋
odes艂a膰.
224
00:19:49,140 --> 00:19:50,620
To by艂 m贸j b艂膮d.
225
00:19:59,050 --> 00:20:03,430
Nie pozw贸l, by nazywali ci臋 tch贸rzem.
Nigdy. Nie pozwol臋.
226
00:20:03,730 --> 00:20:08,010
A teraz 艣mier膰 zach贸w.
227
00:20:09,790 --> 00:20:10,790
Niepotrzebne z艂o.
228
00:20:11,610 --> 00:20:13,370
Niepotrzebne z艂o to samo z艂o.
229
00:20:14,550 --> 00:20:16,190
Ko艣cian to co innego.
230
00:20:16,450 --> 00:20:17,730
To wojna.
231
00:20:18,590 --> 00:20:20,250
Ale 艣mier膰 zach贸w.
232
00:20:21,190 --> 00:20:27,150
B臋d膮 ci si臋 艣ni艂y oczy mordowanych.
Wtedy, jak si臋 obudzisz, pomy艣l o
233
00:20:27,790 --> 00:20:34,330
B臋dzie ciszej. I pami臋taj, 偶e jeste艣
kr贸lem z krwi. A to
234
00:20:34,330 --> 00:20:35,330
zobowi膮zuje.
235
00:20:47,870 --> 00:20:50,510
Do klastoru chyba p贸jd臋.
236
00:20:50,710 --> 00:20:52,130
Co si臋 sta艂o?
237
00:20:53,210 --> 00:20:56,390
艁ery te偶 nie stan膮艂 do walki. To za
wstyd.
238
00:20:58,150 --> 00:20:59,610
No, straszny rzeczywi艣cie.
239
00:21:00,450 --> 00:21:04,090
Zanim p贸jdzie z tego powodu do
klasztoru, to id藕 do kuchni, wezwie moj膮
240
00:21:04,090 --> 00:21:07,670
kuchark臋. Jeste艣 g艂odna, pani? To ja
mo偶e co艣 przynios臋.
241
00:21:08,410 --> 00:21:09,410
S艂odka!
242
00:21:11,570 --> 00:21:15,290
Ale nie szukaj, nie mierzy, tylko
kuchark臋 przyprowad藕.
243
00:21:30,570 --> 00:21:32,030
gotowe piecz臋膰.
244
00:21:48,110 --> 00:21:52,890
Na ten miecz, na kt贸ry kr贸l W艂adys艂aw
艣lubowa艂 koronie polskiej.
245
00:21:53,690 --> 00:21:57,530
Przysi臋gnijcie. Nikomu nie zdradzi膰, 偶e
kr贸l jest z艂o偶ony niemoc膮.
246
00:21:58,600 --> 00:22:03,720
Nigdy nikomu nie wyjawi膰, dok膮d
zostali艣cie pos艂ani. Pr臋dzej 艣mier膰, ni偶
247
00:22:03,720 --> 00:22:04,720
tajemnic臋 kr贸la.
248
00:22:06,300 --> 00:22:07,300
艢lubuj臋.
249
00:22:07,920 --> 00:22:09,260
Pr臋dzej 艣mier膰.
250
00:22:10,140 --> 00:22:11,140
艢lubuj臋.
251
00:22:21,980 --> 00:22:24,260
Jestem, pani. Zamknij drzwi.
252
00:22:28,650 --> 00:22:30,710
Wprowadza艂a si臋 z takim z Litwy Dziuga
Sikindziuka?
253
00:22:30,950 --> 00:22:31,950
Nie smakowa艂, pani.
254
00:22:32,230 --> 00:22:36,250
To ja tego kupca ka偶臋 uwa偶y膰 w kotle, z
polskim barsiem, 偶eby troch臋 t艂uszczu
255
00:22:36,250 --> 00:22:38,250
nabra艂. Kto to jest ten kupiec?
256
00:22:38,650 --> 00:22:39,650
Mo偶na mu zaufa膰?
257
00:22:41,530 --> 00:22:43,010
Ja za niego na mi臋ki nie p贸jd臋.
258
00:22:43,730 --> 00:22:44,830
Jest jeszcze w Krakowie?
259
00:22:46,190 --> 00:22:47,630
Jak on si臋 nazywa, to Litwin?
260
00:22:48,490 --> 00:22:49,490
Witautas, pani.
261
00:22:49,730 --> 00:22:52,770
Burstini mia艂 wyj艣膰 na W臋gry, ale
Krzy偶akowi sprzedal.
262
00:22:53,230 --> 00:22:54,089
Ha艅ba, pani.
263
00:22:54,090 --> 00:22:55,450
Ja nic z tym nie wiedzia艂a, nic.
264
00:22:56,409 --> 00:22:58,670
Ten Witautas musi co艣 dla mnie zrobi膰.
265
00:22:58,950 --> 00:23:03,410
Wszystko, pani, na Perkunasa i na
Jezusa. Tylko nie jaka偶 go, pani, to
266
00:23:03,410 --> 00:23:05,730
krewniak z trok贸w. Krewniak? A gdzie
nocuje?
267
00:23:06,690 --> 00:23:07,690
U mnie.
268
00:23:08,650 --> 00:23:10,530
Ale my si臋 pok艂贸cili i poszed艂.
269
00:23:10,770 --> 00:23:12,510
Pewnie w karczmie siedzi na podgrodziu.
270
00:23:12,750 --> 00:23:14,050
Dasz mu ten pier艣cie艅.
271
00:23:14,570 --> 00:23:17,670
Niech pr臋dko jedzie na Litw臋 i odda go
mojemu bratu Olgierdasowi.
272
00:23:18,530 --> 00:23:20,910
Dostanie za to nagrod臋 wi臋ksz膮 ni偶 ten
pier艣cie艅 jest wart.
273
00:23:21,390 --> 00:23:24,650
I niech mu powt贸rzy, 偶e potrzebuje jego
pomocy.
274
00:23:25,290 --> 00:23:26,290
Dobrze.
275
00:23:31,470 --> 00:23:33,770
Dlaczego stch贸rzy艂e艣? Nie stch贸rzy艂em.
276
00:23:34,010 --> 00:23:36,410
Ale dlaczego nie stan膮艂em w polu? M贸wi膰
nie mog臋. M贸w!
277
00:23:36,710 --> 00:23:38,470
Bo inaczej ci nie wybacz臋.
278
00:23:38,810 --> 00:23:40,850
Cudka. Co tu si臋 dzieje?
279
00:23:41,110 --> 00:23:42,110
To tch贸rz.
280
00:23:42,390 --> 00:23:43,530
I zdrajca.
281
00:23:50,730 --> 00:23:52,250
Jest dzielny i wierny.
282
00:23:54,290 --> 00:23:55,290
Uwierz mi.
283
00:23:59,770 --> 00:24:01,370
Wyje偶d偶am, c贸rko. Nie wiem na jak d艂ugo.
284
00:24:02,530 --> 00:24:04,390
Dok膮d? Zdajn膮 mi si臋.
285
00:24:05,550 --> 00:24:06,650
Wi臋cej nie mog臋 powiedzie膰.
286
00:24:20,270 --> 00:24:23,630
Czeka艂am na ciebie, m贸j m臋偶u.
287
00:24:26,890 --> 00:24:29,150
A ty jakby艣 si臋 nie ucieszy艂 na m贸j
widok?
288
00:24:31,350 --> 00:24:33,250
Zostawi艂e艣 mnie sam膮 na uczcie.
289
00:24:33,730 --> 00:24:39,110
No, ju偶 si臋 nie gniewaj, Anno. Ja z
wojny, dziki cz艂owiek.
290
00:24:45,990 --> 00:24:47,410
A nie 艣mielasz mnie.
291
00:24:49,310 --> 00:24:50,310
Wiem,
292
00:24:51,030 --> 00:24:52,030
zaniedba艂em ci臋.
293
00:24:52,610 --> 00:24:54,930
Ale powiedz tylko jedno s艂owo, czego
chcesz.
294
00:24:55,420 --> 00:24:56,420
Nowego konia.
295
00:24:57,160 --> 00:24:59,060
Wie艣. Plejnot jaki.
296
00:24:59,620 --> 00:25:00,900
No m贸w, co chcesz.
297
00:25:05,480 --> 00:25:06,520
Jeden taniej.
298
00:25:38,920 --> 00:25:42,740
Nie pojad臋. Ksi膮偶臋 mnie ubija jak psa.
Mierz臋 z krzy偶akami, handluj臋. Nie ubij.
299
00:25:45,420 --> 00:25:47,200
Ksi臋ciu Olgierd臋 sobie dasz ten piersi.
300
00:25:49,820 --> 00:25:50,820
To znak.
301
00:25:51,860 --> 00:25:53,540
Ka偶dy wiadomo, kto ten znak robi艂.
302
00:26:37,930 --> 00:26:42,490
Wspania艂o mi si臋, 偶e Gedimin idzie na
Krak贸w.
303
00:26:44,550 --> 00:26:45,850
Mo偶esz by膰 spokojny.
304
00:26:47,690 --> 00:26:49,770
Gedimin o niczym si臋 nie dowie.
305
00:26:58,050 --> 00:26:59,050
Jestem tu.
306
00:27:02,250 --> 00:27:03,330
Jestem przy Tobie.
307
00:27:03,750 --> 00:27:04,890
Jak膮 wiadomo艣膰?
308
00:27:14,510 --> 00:27:17,150
Czy jego siostra potrzebuje pomocy?
309
00:27:21,590 --> 00:27:22,730
Kocham ci臋.
310
00:27:44,330 --> 00:27:46,250
Czy czekamy jeszcze na jego wysoko艣膰?
311
00:27:47,190 --> 00:27:48,190
Korona Polski.
312
00:27:49,250 --> 00:27:50,690
Taka ci臋偶ka.
313
00:27:51,050 --> 00:27:55,010
Zdejmuj peleryn臋. No pr臋dzej. A jak to
si臋 wyda? M贸w, gdzie j臋zyk u mnie?
314
00:27:55,210 --> 00:27:56,890
Kim jest ten cz艂owiek? To m贸j brat.
315
00:27:57,350 --> 00:28:01,030
Algierdat, nie poznajesz? Ty schowajcie
miecze, bo r臋ka u niego szybsza od
316
00:28:01,030 --> 00:28:04,010
j臋zyka. Twoja 偶ona spiskuje ze twoim
bratem przeciw nam.
317
00:28:04,250 --> 00:28:08,750
Powinnam ci臋 odprawi膰. Ta stara mied藕ma
nie pozwoli, by艣 zosta艂a kr贸low膮. Tu
318
00:28:08,750 --> 00:28:12,550
czeka ci臋 albo wojna, albo 艣mier膰. Albo
korona kr贸lowej Polski.
23045
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.