All language subtitles for Rycerze i rabusie - odc 5-7 Człowiek w kajdanach

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish Download
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:01:56,110 --> 00:01:57,110 W brzuchu burczy. 2 00:01:57,650 --> 00:01:58,650 Burczy. 3 00:02:08,310 --> 00:02:09,310 Łotnij sobie. 4 00:02:09,770 --> 00:02:10,789 Ale nie za dużo. 5 00:02:16,310 --> 00:02:17,770 Byt bułki dziś raźnij, co? 6 00:02:18,090 --> 00:02:19,090 Na pewno. 7 00:02:19,930 --> 00:02:21,330 Jan Niebiosek jest w tym. 8 00:02:21,630 --> 00:02:25,370 Poeta. Herbu... Nie chcesz wiedzieć jakiego? 9 00:02:25,840 --> 00:02:26,840 Nie. 10 00:02:28,760 --> 00:02:30,820 A ty kto jesteś? 11 00:02:31,500 --> 00:02:32,500 Paweł. 12 00:02:33,620 --> 00:02:35,500 Paweł, ale jakiego herbu? 13 00:02:37,960 --> 00:02:38,960 Paweł. 14 00:02:39,680 --> 00:02:40,680 Nie wystarczy? 15 00:02:44,720 --> 00:02:45,720 Dokąd śpieszysz? 16 00:02:47,100 --> 00:02:48,100 Do grodu. 17 00:02:48,360 --> 00:02:49,680 A po co do grodu? 18 00:02:50,700 --> 00:02:52,000 A, nie chcesz, to nie mów. 19 00:02:52,540 --> 00:02:53,840 Każdy ma swoje sekrety. 20 00:02:55,820 --> 00:03:00,160 Tu w Woli Krzepickiej mieszka zacny młody szlachcic. Potrzebuje szabel. 21 00:03:01,280 --> 00:03:02,400 Jak on się zowie? 22 00:03:03,480 --> 00:03:05,540 Piotr Wolski, starosta juridyczny. 23 00:03:10,660 --> 00:03:12,560 A wy skąd? Z daleka. 24 00:03:12,900 --> 00:03:14,040 Gdzie cię rozbili? 25 00:03:14,400 --> 00:03:15,400 Nigdzie. 26 00:03:16,700 --> 00:03:18,660 Nie wojowałem i nie będę wojował. 27 00:03:19,540 --> 00:03:20,720 A waszeć? 28 00:03:22,660 --> 00:03:25,060 Niebiosek jestem, herbu... 29 00:03:26,540 --> 00:03:27,640 Nie słyszałeś o mnie? 30 00:03:27,860 --> 00:03:32,600 Dlaczego miałem słyszeć? Bo układam wiersze. Nie słyszałem. Proszę o 31 00:03:32,620 --> 00:03:33,620 mości poeto. 32 00:03:33,900 --> 00:03:39,440 Wasz mościowie, nie mogę was przyjąć na stałe do służby, ale jeśli chcecie 33 00:03:39,440 --> 00:03:42,700 trochę sił nabrać, możecie zostać tu do niedzieli. 34 00:03:43,180 --> 00:03:46,720 A jeżeli zajdzie potrzeba, przyjdziecie mi z pomocą. 35 00:03:47,460 --> 00:03:49,040 A może zajdzie potrzeba? 36 00:03:49,860 --> 00:03:50,860 Może. 37 00:04:39,090 --> 00:04:40,090 Dostaw to mnie! 38 00:04:47,750 --> 00:04:50,010 Który to ich herszt? To tamten! 39 00:05:17,480 --> 00:05:19,460 Jak ci się odwdzięczyć za twoją pomoc? 40 00:05:20,600 --> 00:05:21,920 Może przy odziewek jakiś? 41 00:05:22,200 --> 00:05:23,300 Nie, wasza miłość. 42 00:05:23,720 --> 00:05:25,140 Ten jest dla mnie w sam raz. 43 00:05:27,540 --> 00:05:30,860 Ale jeśli możesz, daj dukata. 44 00:05:32,740 --> 00:05:33,740 Dukata? 45 00:05:34,940 --> 00:05:36,120 Jeśli to za dużo. 46 00:05:36,360 --> 00:05:37,720 Nie, proszę. 47 00:05:45,140 --> 00:05:46,140 Spił się. 48 00:05:47,080 --> 00:05:50,240 A więc nie można rzec, że stchórzył. Po prostu go nie było. 49 00:06:14,080 --> 00:06:15,080 A pan Paweł gdzie? 50 00:06:16,840 --> 00:06:18,280 skoro świt poszedł do grodu. 51 00:06:34,660 --> 00:06:35,700 Masz, panie poeto. 52 00:06:36,860 --> 00:06:38,880 W drodze grosz ci się przyda. 53 00:06:39,240 --> 00:06:41,280 W jakiej drodze? Ja zostaję tutaj. 54 00:06:43,600 --> 00:06:45,140 A to po co? 55 00:06:46,890 --> 00:06:53,050 Żebym mógł opiewać aleksandrynem, heksametrem, skocznym jambem twoje 56 00:06:53,070 --> 00:06:54,070 kapitanie. 57 00:06:54,710 --> 00:06:57,290 Skąd mam tych przewag, mości poeto? 58 00:06:58,210 --> 00:06:59,210 Tym lepiej. 59 00:06:59,650 --> 00:07:04,930 Do opisywania klęsk mam język bardziej zdatniejszy, malowniczy, żywszy. 60 00:07:06,670 --> 00:07:10,710 Jeśliś taki dobry poeta, to czemu dotąd nie słyszałem twojego imienia? 61 00:07:11,410 --> 00:07:14,550 Bo jestem poetą młodym, początkującym. 62 00:07:15,130 --> 00:07:16,130 Młodym? 63 00:07:16,859 --> 00:07:19,020 Panie niebiosek, toż skronie masz srebrne. 64 00:07:20,540 --> 00:07:22,180 Młody jestem jako poeta. 65 00:07:24,160 --> 00:07:26,860 40 lat żyłem na tym świecie i nic. 66 00:07:27,260 --> 00:07:28,700 Aż tu nagle dwa lata będzie. 67 00:07:29,200 --> 00:07:31,260 Jak spadłem z konia i bęc. 68 00:07:31,960 --> 00:07:32,960 Zaczęło się. 69 00:07:33,600 --> 00:07:34,600 Tworzę. 70 00:07:35,460 --> 00:07:36,460 Tworzę. 71 00:07:37,360 --> 00:07:38,900 Choć jestem tym zrozpaczony. 72 00:07:41,240 --> 00:07:45,180 Wasza miłość, ja wiem, że tobie poeta niepotrzebny. 73 00:07:46,120 --> 00:07:50,520 Bo komu potrzebny, ale... Ja mogę być i za błazna. 74 00:08:10,720 --> 00:08:12,680 Jestem Barbara z Popowic -Fałęska. 75 00:08:13,560 --> 00:08:14,740 Primo voto tarno. 76 00:08:16,590 --> 00:08:17,890 To jest mój syn Jurek. 77 00:08:20,930 --> 00:08:24,850 A to Ignacy Lubecki, jeden z dwóch sług, którzy mi zostali. 78 00:08:25,610 --> 00:08:26,610 Witamy. 79 00:08:27,950 --> 00:08:29,090 Niebawem będzie śniadanie. 80 00:08:30,810 --> 00:08:31,810 Proszę bardzo. 81 00:08:32,590 --> 00:08:36,549 Nie, panie starosto, nie mamy czasu. Jesteśmy w drodze i śpieszno nam do 82 00:08:37,830 --> 00:08:41,549 Ale... poradź, co czynić. 83 00:08:44,840 --> 00:08:49,420 Mój były szwagiel molestuje mnie, narzuca się z opieką, grozi z zabraniem 84 00:08:49,420 --> 00:08:54,540 chłopca. Jadę ze skargą do grodu, a tymczasem służba ze strachu rozbieżała 85 00:08:54,540 --> 00:08:55,540 nie wiem, co czynić. 86 00:08:55,920 --> 00:08:57,100 A któż to jest? 87 00:08:58,680 --> 00:08:59,820 Mikołaj Tarnowski. 88 00:09:01,500 --> 00:09:03,260 Brat mojego pierwszego męża. 89 00:09:04,220 --> 00:09:05,780 Morderca drugiego. 90 00:09:10,020 --> 00:09:11,300 Pana Pałęckiego? 91 00:09:13,420 --> 00:09:15,380 Czy masz, bać pani, jakieś dowody? 92 00:09:15,940 --> 00:09:17,960 Nie, mord był skrytobójczy, ale ja wiem. 93 00:09:18,320 --> 00:09:19,800 Jestem pewna, zdam pobudki. 94 00:09:20,360 --> 00:09:21,360 O co poszło? 95 00:09:22,380 --> 00:09:23,380 O mnie. 96 00:09:24,340 --> 00:09:28,820 Nienawidził pana Fałęckiego za to, że był moim mężem i że dobrze nam było z 97 00:09:28,820 --> 00:09:29,820 sobą. 98 00:09:30,060 --> 00:09:31,160 Chciał, żebym owdowiała. 99 00:09:32,520 --> 00:09:36,160 Panie Drogocki, czy wiemy coś na temat pana Mikołaja Tarnowskiego? 100 00:09:36,840 --> 00:09:42,060 Wiadomo, że gwałtownik, ale nigdy nic nie czynił swoją ręką. 101 00:09:42,720 --> 00:09:45,460 Zawsze przez podnajętych ludzi. 102 00:09:46,060 --> 00:09:48,360 Czy popowice są dla ciebie? 103 00:09:48,820 --> 00:09:52,920 Przeszły do mnie po śmierci mojego pierwszego męża. Pana Tarnowskiego? 104 00:09:53,280 --> 00:09:54,280 Tak. 105 00:09:55,320 --> 00:09:59,000 Mikołaj być może zechce przywrócić popowice dla Tarnowskich. 106 00:10:00,840 --> 00:10:02,660 Na wszystko on gotów. 107 00:10:03,980 --> 00:10:05,900 Dobrze, będę pamiętał. 108 00:10:06,240 --> 00:10:10,860 A jadąc do grodu powinna pani szukać ludzi do ochrony. 109 00:10:13,070 --> 00:10:16,910 Pytaj o pana Pawła Zbroję. 110 00:10:17,310 --> 00:10:20,750 Być może przyjdzie ci z pomocą. 111 00:10:21,630 --> 00:10:27,330 Bełchatki kontra drogomireczcy. Fredro kontra bałaban. 112 00:10:28,010 --> 00:10:34,310 Łomniccy kontra terleczcy. Czy wymienieni są na sali? 113 00:10:35,510 --> 00:10:42,190 Jest tylko pan Fredro i pani Łomnicka. 114 00:10:49,040 --> 00:10:51,980 Wasza dostojność w sprawie formalnej. 115 00:10:53,080 --> 00:10:59,060 Urodzony pan Drohojowski prosi o wpisanie do registru jego sprawy przeciw 116 00:10:59,060 --> 00:11:00,060 Strzemeskiemu. 117 00:11:00,720 --> 00:11:02,160 Zaraz, zaraz. 118 00:11:02,980 --> 00:11:09,660 Ta sprawa figuruje w registrze pod numerem 46 jako 119 00:11:09,660 --> 00:11:16,580 spór o sukcesję. Wysoki Trybunale, jest to sprawa kryminalna wobec tego, że 120 00:11:16,580 --> 00:11:17,740 pan Strzemetki... 121 00:11:18,160 --> 00:11:24,980 Sługę pana Drohojowskiego zabił, zastrzelił i do śmierci przywiódł. 122 00:11:25,340 --> 00:11:31,900 Na tym przestępstwie go schwytano, w łańcuchy zakuto i do wieży infundo 123 00:11:31,900 --> 00:11:32,900 osadzono. 124 00:11:39,900 --> 00:11:42,900 Widzę go tu już trzeci raz. 125 00:11:43,280 --> 00:11:45,440 Ech, chyba czwarty. 126 00:11:51,120 --> 00:11:56,080 Tyś jest aha ze Strzemeski, który sługę panu Drohojowskiemu zabił? 127 00:11:57,640 --> 00:11:58,640 Jam jest. 128 00:11:59,140 --> 00:12:03,820 Sprawa Drohojowski kontra Strzemeski będzie rozpatrywana jutro. Można 129 00:12:03,820 --> 00:12:04,860 wyprowadzić więźnia. 130 00:12:52,340 --> 00:12:53,340 Czym? 131 00:12:54,460 --> 00:12:56,740 Cieszę się, że Asan już na wolności. 132 00:12:58,160 --> 00:12:59,160 Co w tym dziwnego? 133 00:12:59,860 --> 00:13:02,140 Zamordował Asan i do śmierci przywiódł. 134 00:13:04,720 --> 00:13:09,020 To żeby sprawę wpisać w rejestr kryminalny i w ten sposób przyspieszyć. 135 00:13:10,520 --> 00:13:12,620 Dużo ci zapłacili za tę komedię. 136 00:13:13,320 --> 00:13:16,420 Trzy dukaty, nieźle. Jak na grzech śmiertelny niewiele. 137 00:13:17,340 --> 00:13:18,400 Mogę dać więcej. 138 00:13:24,540 --> 00:13:26,640 Sługa pani Barbary Falenskiej. 139 00:13:27,780 --> 00:13:29,380 Prosi, żebyście ze mną szli. 140 00:13:31,220 --> 00:13:32,800 Czy trzeba będzie z grodu wyjeżdżać? 141 00:13:33,380 --> 00:13:35,400 Tak, tak mi się widzi. 142 00:13:36,060 --> 00:13:37,800 To nic z tego, ja tu mam swoje interesa. 143 00:13:38,620 --> 00:13:41,380 Za trzy dukaty. Mogą zdarzyć się i lepsze. 144 00:13:42,180 --> 00:13:46,160 Czelako prosilbym was, żeby się pan ze mną udał. 145 00:13:47,660 --> 00:13:52,140 Wstyd by mi było przed panią z polecenia się nie wywiązać. 146 00:13:55,500 --> 00:13:57,180 Może coś lepszego u siebie macie. 147 00:13:57,420 --> 00:13:58,420 Tak, mamy. 148 00:13:58,580 --> 00:13:59,880 Bo w tej gospodzie kuchnia marna. 149 00:14:00,500 --> 00:14:01,500 Chodźmy. 150 00:14:20,140 --> 00:14:21,140 Siadaj, waszmość. 151 00:14:21,980 --> 00:14:23,980 I powiedz, jak cię zowią. 152 00:14:28,780 --> 00:14:30,140 W czym rzecz, wasz mość, pani? 153 00:14:30,660 --> 00:14:31,660 Żebyś mi pomógł. 154 00:14:32,960 --> 00:14:34,340 Dlaczego potrzebujesz pomocy? 155 00:14:35,900 --> 00:14:36,900 Bo jestem sama. 156 00:14:38,520 --> 00:14:40,920 Wszyscy mnie odbieżali, opuścili. 157 00:14:42,300 --> 00:14:47,340 A ty, mój panie, za marny grosz upokorzeniu się poddajesz. 158 00:14:47,880 --> 00:14:51,200 Wasz mość, pani, grosz znowu nie taki marny, a co do upokorzeń, to ja jestem 159 00:14:51,200 --> 00:14:52,200 nich przyzwyczajony. 160 00:14:52,560 --> 00:14:53,560 Znoszę je z łatwością. 161 00:14:53,980 --> 00:14:57,720 Gotowizną mnie więcej zarobisz, a prócz tego izbę mieć będziesz swoją. 162 00:14:58,430 --> 00:14:59,430 I wikt? 163 00:15:01,310 --> 00:15:02,850 I co mam za to czynić? 164 00:15:04,170 --> 00:15:05,170 Nic. 165 00:15:06,390 --> 00:15:07,390 Być. 166 00:15:10,730 --> 00:15:11,730 Pokazywać się. 167 00:15:13,050 --> 00:15:16,030 Zgoduję, że być w popowicach i nic nie robić to misja niebezpieczna. 168 00:15:18,490 --> 00:15:19,830 Jesteś waść bystry. 169 00:15:20,850 --> 00:15:21,850 W czym rzecz? 170 00:15:23,350 --> 00:15:27,210 Po śmierci mojego męża, zamordowanego skrytobójczo. 171 00:15:28,240 --> 00:15:30,100 Dwór został bez ochrony. 172 00:15:31,300 --> 00:15:32,380 Wybacz, Aseni. 173 00:15:34,340 --> 00:15:38,820 Ten dwór należał przedtem do Tarnowskich? 174 00:15:39,260 --> 00:15:40,520 Przecież mówię. 175 00:15:40,760 --> 00:15:42,780 I któż to jest na koniec ten, co cię tak prześladuje? 176 00:15:43,580 --> 00:15:45,460 Brat mojego pierwszego męża. 177 00:15:46,400 --> 00:15:47,600 Morderca drugiego. 178 00:15:49,180 --> 00:15:50,420 Mikołaj Tarnowski. 179 00:16:09,160 --> 00:16:10,520 Panie Pawle, co to jest? 180 00:16:12,000 --> 00:16:13,000 Człowiek w kąpieli. 181 00:16:15,100 --> 00:16:16,700 Jakżeś się z tego wydobył. 182 00:16:17,860 --> 00:16:18,860 Z czego? 183 00:16:19,560 --> 00:16:20,560 Wiesz z czego. 184 00:16:21,720 --> 00:16:23,300 Z tatarskiej niewoli. 185 00:16:28,340 --> 00:16:34,520 Panie Pawle, czy nic niegodnego nie uczyniłeś, żeby z niewoli się wydobyć? 186 00:16:37,800 --> 00:16:38,880 Bądź spokojna, pani. 187 00:16:41,000 --> 00:16:42,340 Wypuścili mnie na słowo. 188 00:16:43,080 --> 00:16:44,080 Tatarzy? 189 00:16:45,920 --> 00:16:46,920 Tatarzy. 190 00:16:48,000 --> 00:16:52,680 Obiecałem oków odesłać albo samemu się stawić. 191 00:16:56,520 --> 00:16:59,100 I myślisz dotrzymać słowa? 192 00:17:08,400 --> 00:17:11,440 Gafur Murza, pod którego władzą byliśmy, powiedział. 193 00:17:12,060 --> 00:17:18,920 Jedź, zrób co ci serce każe, a potem albo wrócisz, albo będziesz za 194 00:17:18,920 --> 00:17:19,920 psa uważany. 195 00:17:21,940 --> 00:17:25,119 Dziwne to do prawdy, jak rycerza prawego ów Tatar cię potraktował. 196 00:17:25,740 --> 00:17:27,980 Chociaż w szabli mój sługa by cię rozłożył. 197 00:17:30,600 --> 00:17:33,120 Czymżeś sobie tak na jego względy zasłużył? 198 00:17:39,660 --> 00:17:40,660 A od tym. 199 00:17:44,100 --> 00:17:46,660 A czemu się jednak w twoje strony opuścił? 200 00:17:47,960 --> 00:17:48,960 Najazd był. 201 00:17:50,480 --> 00:17:56,760 Kniaź Olelkowicz zginął, a nas Tatarzy w Jasr wzięli i na Krym powiedli. 202 00:17:57,340 --> 00:17:59,900 A czemu żeś tam był, u twojego kniazia? 203 00:18:01,040 --> 00:18:02,040 Ogrodnikiem. 204 00:18:03,000 --> 00:18:04,180 Ogrodniciem, masz tyle. 205 00:18:05,680 --> 00:18:07,100 Gałązki przycinałeś. 206 00:18:09,180 --> 00:18:12,540 Wolałabym, żebyś umiał ludziom uszy przycinać. 207 00:18:40,720 --> 00:18:41,539 Witam się, mościa pani. 208 00:18:41,540 --> 00:18:42,580 Pół dnia goniłem. 209 00:18:43,340 --> 00:18:45,540 Witam pana, panie Pawle. Pan Zdroja. 210 00:18:46,000 --> 00:18:47,620 Podjął się straż, przy mnie trzymać. 211 00:18:48,160 --> 00:18:49,160 To dobrze. 212 00:18:49,500 --> 00:18:53,900 Mościa pani, Mikołaj Tarnowski twój dwór splądrował. O Boże. 213 00:18:54,860 --> 00:18:57,400 A i kilka chałup chłopskich puścił z dymem. 214 00:18:57,940 --> 00:18:59,620 Wykorzystał, żeć wać pani do grodu ruszyła. 215 00:19:00,300 --> 00:19:04,360 Wracaj, wać pani, do Popowic. Jak dorosnę, to ja mu pokażę. 216 00:19:05,980 --> 00:19:07,720 Przepędziłem Tarnowskich i przygroziłem mu. 217 00:19:08,170 --> 00:19:11,390 Twierdził, że ma prawo do popowic, bo brata to jego posiadłość i do rodziny 218 00:19:11,390 --> 00:19:12,710 winna z jego śmiercią wrócić. 219 00:19:13,270 --> 00:19:16,950 A jeszcze według starego zwyczaju i do ciebie ma prawo. 220 00:19:17,430 --> 00:19:19,270 Za mąż trzeci raz iść nie myślę. 221 00:19:20,250 --> 00:19:21,810 I jeszcze za mężobójcę. 222 00:19:23,470 --> 00:19:25,650 Jedynym dziedzicem majątności jest mi syn. 223 00:19:38,320 --> 00:19:40,000 Mikołaj Tarnowski szkód ci narobił. 224 00:19:43,280 --> 00:19:44,360 A ty milczysz, pani. 225 00:19:45,560 --> 00:19:46,780 A cóż mam czynić? 226 00:19:47,580 --> 00:19:48,860 Wywiedzić się to on zamierza. 227 00:19:50,220 --> 00:19:51,460 Napisz, pani, list do niego. 228 00:19:52,500 --> 00:19:56,040 Z wyliczeniem szkód, jakie ci wyrządził. Ja z tym listem pojadę. 229 00:19:56,380 --> 00:19:57,380 I wręczę go. 230 00:19:58,140 --> 00:19:59,600 Powiesi cię na pierwszej gałęzi. 231 00:20:00,940 --> 00:20:01,940 Napisz ten list. 232 00:20:03,920 --> 00:20:04,920 Zawiożę go. 233 00:20:35,050 --> 00:20:37,870 Który z panów jest urodzony Mikołaj Tarnowski? 234 00:20:38,610 --> 00:20:39,610 Ja. 235 00:20:40,650 --> 00:20:41,830 W czym rzecz? 236 00:20:47,950 --> 00:20:50,870 Z listem przybywam od pani Barbary Fałęskiej. 237 00:20:56,570 --> 00:20:58,270 A ty kto jesteś? 238 00:20:58,510 --> 00:20:59,510 Paweł Zbrojar. 239 00:21:01,270 --> 00:21:03,930 Dowódca Straży Zbrojnej pani Fałęskiej. 240 00:21:08,399 --> 00:21:09,760 Dowódca. Czego? 241 00:21:10,880 --> 00:21:12,060 Straży Zbrojnej. 242 00:21:12,900 --> 00:21:13,940 Ochrony jej osoby. 243 00:21:19,780 --> 00:21:25,140 Nie bałeś się sam do mnie z takim posłannictwem przybyć? 244 00:21:25,840 --> 00:21:31,140 Boś dał słowo panu Wolskiemu, że nic gwałtem nie będziesz czynił. 245 00:21:32,460 --> 00:21:35,120 A słowo waszej wielmożności jest znane od Sanoka. 246 00:21:38,800 --> 00:21:39,940 Aż po Krymy. 247 00:21:40,740 --> 00:21:42,880 Co ty mi tu z Krymem wjeżdżasz? 248 00:21:43,780 --> 00:21:46,900 Przyznaję, zagolopowałem się w komplimentach. 249 00:21:51,400 --> 00:21:57,560 Ktoś się najął z ludźmi ku obronie fałęckiej? 250 00:21:58,020 --> 00:22:00,000 Tak jest, wasz mość, panie. 251 00:22:05,550 --> 00:22:08,510 Tośmy tego samego ciasta. 252 00:22:15,270 --> 00:22:16,290 Niezabitoski jestem. 253 00:22:22,510 --> 00:22:23,530 Dawaj, waść! 254 00:22:24,150 --> 00:22:25,190 Po co? 255 00:22:25,910 --> 00:22:29,630 Przekonamy się, jakich obrońców ma pani Fałęcka. Dawaj! 256 00:22:30,010 --> 00:22:33,350 Nie zapominaj, waść, że posłem jestem. 257 00:22:34,830 --> 00:22:39,930 Nie wolno mi ani samemu zginąć, ani innych zabijać. 258 00:23:08,050 --> 00:23:11,430 Dawaj! Nie mogę przebić bezbronnego. 259 00:24:03,820 --> 00:24:04,820 Zeszleż to. 260 00:24:07,080 --> 00:24:08,820 Bez pośpiechu. 261 00:24:09,440 --> 00:24:11,320 Zeszleż cały list. 262 00:24:12,620 --> 00:24:13,760 Żryj. 263 00:24:16,100 --> 00:24:17,240 Żryj. 264 00:24:30,000 --> 00:24:31,600 No i... 265 00:24:35,660 --> 00:24:37,960 Mdli. Widzisz, niezabitoski? 266 00:24:38,400 --> 00:24:39,540 Mieszczańska kres. 267 00:24:39,880 --> 00:24:42,320 A o naszej sprawie co powiesz, panie juristo? 268 00:24:42,560 --> 00:24:47,760 O nie, to rzecz prościutka. Sprawa całkowicie jest prosta. 269 00:24:47,980 --> 00:24:51,900 Wasza wielmożność nie w Popowicach pochodzi. 270 00:24:52,120 --> 00:24:55,360 No nie sposób go zostawić bez opieki. 271 00:24:56,160 --> 00:25:03,060 Wasza wielmożność jest wedle kry pierwszym piekunem. I 272 00:25:03,060 --> 00:25:05,180 twoim obowiązkiem jest wziąć... 273 00:25:05,500 --> 00:25:08,880 pacholę i matkę pod opierkę. Bóg krzywda ich. 274 00:25:09,120 --> 00:25:14,500 Nie może spotkać od złych sąsiadów. Dlaczego ostatni najazd wasza 275 00:25:14,500 --> 00:25:15,880 był dowodem? Jaki najazd? 276 00:25:16,980 --> 00:25:19,580 A twój, wasza wielmożność. 277 00:25:24,740 --> 00:25:26,600 Sprytne, sprytne, panie juristo. 278 00:25:27,040 --> 00:25:28,420 Trzeba za to wypić. 279 00:25:42,120 --> 00:25:43,120 Możesz wziąć szablę. 280 00:25:44,940 --> 00:25:47,680 Jedź do swojej pani i powiedz jej, że nie ma się czego obawiać. 281 00:25:48,080 --> 00:25:51,500 Z mojej strony czeka ją tylko protekcja i pomoc. 282 00:26:40,500 --> 00:26:41,500 Żyw. 283 00:26:42,940 --> 00:26:43,940 Zdrow. 284 00:26:46,320 --> 00:26:48,600 No i jak tam było? Czym przebywasz? 285 00:26:48,900 --> 00:26:52,300 Powiedział, że z jego strony czeka ci jej na protekcję i pomoc. 286 00:26:52,700 --> 00:26:53,519 Nie urzesz? 287 00:26:53,520 --> 00:26:54,520 Tak, powiedział. 288 00:26:55,280 --> 00:26:57,240 I że jest twoim naturalnym opiekunem. 289 00:26:57,580 --> 00:27:00,340 Twoim i synka twojego jako jego stryji. 290 00:27:01,720 --> 00:27:02,720 Ach, tak. 291 00:27:03,100 --> 00:27:08,620 Tak, jurysta tam był, który wszystko do Jurę uzasadnił. Prawem się zasłoni, ale 292 00:27:08,620 --> 00:27:09,620 bym dokonał. 293 00:27:10,410 --> 00:27:12,090 Spodziewasz się, że targnie się zbrojnie. 294 00:27:13,230 --> 00:27:14,870 A mój list oddałeś? 295 00:27:17,430 --> 00:27:18,690 Zwymiotowałem go wracając. 296 00:27:19,050 --> 00:27:20,050 Jak? 297 00:27:20,750 --> 00:27:22,370 Co właśnie gadasz? 298 00:27:22,810 --> 00:27:23,810 Zeżarłem go. 299 00:27:24,310 --> 00:27:25,550 Na czworakach. 300 00:27:26,950 --> 00:27:27,950 Jak pies. 301 00:27:31,570 --> 00:27:33,450 Pewnie masz dość tej służby. 302 00:27:36,010 --> 00:27:37,130 Pani Barbaro. 303 00:27:38,860 --> 00:27:41,260 Nie odejdę, choćbyś kijami pędziła. 304 00:27:43,260 --> 00:27:44,740 Dzięki ci, panie Pawle. 305 00:27:57,300 --> 00:28:01,240 Ach, to ty, panie zbroja bezbroi. 306 00:28:01,440 --> 00:28:02,680 A gdzie twoi ludzie? 307 00:28:03,160 --> 00:28:06,080 Witam. Można wiedzieć, kto was panów sprowadza? 308 00:28:07,150 --> 00:28:12,710 Przyjechałem tu w imieniu pana Mikołaja Tarnowskiego, żeby na mocy władzy 309 00:28:12,710 --> 00:28:19,610 triodki opiekuńczej przywieźć mu umiłowanego bratanka, a że nie godzi się 310 00:28:19,610 --> 00:28:26,350 bez syna zostawiać, prze to jaśnie wielmożny pan Tarnowski raczy i nad 311 00:28:26,350 --> 00:28:29,090 Barbarą opiekę roztoczyć. 312 00:28:29,790 --> 00:28:35,630 Zrozumieliście? Mości panie dobrodzieju, pani Barbara... 313 00:28:36,590 --> 00:28:39,590 Z panem Tarnowskim może tylko mówić w trybunale. 314 00:28:40,710 --> 00:28:42,470 I to przed adwokatów. 315 00:28:50,490 --> 00:28:54,490 Nic powie pani, że mówić z nią muszę. 316 00:28:54,890 --> 00:28:56,470 Rozkaz mam i wykonam. 317 00:28:58,330 --> 00:28:59,330 Ruszajże! 318 00:29:33,699 --> 00:29:34,700 Zapuścić! Bronić się. 319 00:29:35,500 --> 00:29:36,500 Bić. 320 00:29:37,460 --> 00:29:40,540 Strzelać. Czemu nic nie robisz, panie zbroja? Tłuszcz ci obleciał. 321 00:29:40,780 --> 00:29:41,940 Do czego cię wynajęłam? 322 00:29:42,760 --> 00:29:46,200 Mam jeszcze dwóch hejtuków pana polskiego. Mościa, panie, to zabijacie. 323 00:29:46,200 --> 00:29:47,200 siedmiu, nie wygramy. 324 00:29:48,430 --> 00:29:52,050 Ale im pokażemy. Marna to pociecha. Tobie nic nie będzie, ale mnie 325 00:29:52,050 --> 00:29:55,310 głowy utnie i do siodła przytroczy. Wstyd mi za ciebie. Nie, też wstyd, ale 326 00:29:55,310 --> 00:29:56,430 żyć muszę. Nie mam wyboru. 327 00:29:59,190 --> 00:30:03,190 Musisz? W hańbie i upokorzeniu? Skrawki papieru, żrąc jak pies? 328 00:30:04,130 --> 00:30:05,130 Muszę. 329 00:30:05,990 --> 00:30:06,990 Więc co mam zrobić? 330 00:30:07,730 --> 00:30:09,350 Pod opiekę się udać mordercy? 331 00:30:11,310 --> 00:30:12,310 Tak? 332 00:30:13,210 --> 00:30:14,830 Siłą cię nie weźmie. To katem pachnie. 333 00:30:15,560 --> 00:30:19,000 A jeśli tam ksiądz terrorizowany czeka, żeby nam ślub udzielić, co wtedy? 334 00:30:19,300 --> 00:30:20,560 Jak wtedy bronić się będę? 335 00:30:20,760 --> 00:30:24,200 Jak sprawiedliwość znajdę? Pod opiekę dobrowolnie się udałam, ślub wzięłam i 336 00:30:28,320 --> 00:30:29,320 Jak myślisz? 337 00:30:30,300 --> 00:30:31,440 Czeka tam ksiądz czy nie? 338 00:30:33,580 --> 00:30:34,580 Gadaj. 339 00:30:36,340 --> 00:30:37,340 Myślę, że czeka. 340 00:30:39,760 --> 00:30:40,760 Precz mi z oczu. 341 00:30:43,640 --> 00:30:44,680 Wymawiam ci służbę. 342 00:30:47,210 --> 00:30:48,210 Wynoś się! 343 00:31:09,090 --> 00:31:14,550 Czego? Wielmośny panie! Nie idź! Nie idźcie do niej! Weź mi z drogi! Nie 344 00:31:15,280 --> 00:31:17,160 Zejdź mi z drogi, bo taka trupia... Nie mogę! 345 00:31:26,760 --> 00:31:29,160 Mówiłem, zejdź mi z drogi. 346 00:31:37,100 --> 00:31:38,100 Janie! 347 00:31:40,040 --> 00:31:41,040 Wojsza! 348 00:31:42,520 --> 00:31:43,520 Najdroższy! 349 00:31:44,750 --> 00:31:49,950 Nie godzi się urodzonej szarciance z powodu śmierci sługi rozpaczać. 350 00:31:50,590 --> 00:31:51,950 Tyś go zabił. 351 00:31:52,750 --> 00:31:55,110 I ty mi za to odpokutujesz. 352 00:31:55,450 --> 00:31:57,250 Nie. Przykuj kufry, mościa pani. 353 00:31:57,650 --> 00:31:59,290 I zbieraj się do drogi. 354 00:32:00,030 --> 00:32:01,690 Nie zapomnij o chłopcu. 355 00:32:02,190 --> 00:32:06,670 Już ja dopilnuję, żeby ci kat głowę zciął. 356 00:32:07,850 --> 00:32:09,050 Czekam z ludźmimi. 357 00:32:09,410 --> 00:32:10,470 Przed dworem. 358 00:32:12,350 --> 00:32:13,350 Śpiesz się! 359 00:32:39,850 --> 00:32:45,530 Panie Niezabitoski, zabiłeś człowieka. To mi nie pierwszy zna. 360 00:32:45,910 --> 00:32:48,170 Wiem dobrze, ale tym razem zapłacisz za to głową. 361 00:32:49,250 --> 00:32:53,150 Jeszcze się taki trybunał nie znalazł. Nie przed trybunałem, ale tu i teraz. 362 00:32:53,870 --> 00:32:54,870 Coś ty powiedział? 363 00:32:55,550 --> 00:32:57,090 Że dasz głowę. 364 00:32:57,890 --> 00:32:58,930 I to teraz. 365 00:33:13,320 --> 00:33:14,500 Który z was następny? 366 00:33:15,320 --> 00:33:16,620 Kto jeszcze ma ochotę? 367 00:33:25,300 --> 00:33:26,300 Pewnyś? 368 00:33:26,760 --> 00:33:28,220 Hajducy nasi opowiadali. 369 00:33:28,880 --> 00:33:33,400 Jak to to są tutaj? Przecież kazałem im tam zostać. Pani Pałęcka ich odesłała. 370 00:33:33,440 --> 00:33:40,120 Jak się wieść o wyczynie pana zbroi rozeszła, zaczęli schodzić się z 371 00:33:40,120 --> 00:33:41,120 niej ludzie. 372 00:33:41,640 --> 00:33:43,360 A Tarnowski z dębną nie groził? 373 00:33:44,820 --> 00:33:46,560 Nie, panie Piotrze. 374 00:33:47,320 --> 00:33:49,140 Wybiera się w swaty. 375 00:33:54,500 --> 00:33:55,700 Co waść? 376 00:33:56,720 --> 00:33:59,520 Dobrze słyszysz, swaty. 377 00:34:01,500 --> 00:34:06,300 Pokłonić się o jej rękę i o braterskie popowice. 378 00:34:09,710 --> 00:34:11,830 to tam niejedna beczka pęknie. 379 00:34:12,710 --> 00:34:13,929 A my co, Piotrusiu? 380 00:34:14,590 --> 00:34:15,610 Znowu z daleka, a? 381 00:34:16,330 --> 00:34:17,330 Nie, Jasiu. 382 00:34:19,150 --> 00:34:20,929 Zgłosimy się tam choćby nawet nieproszeni. 383 00:34:23,070 --> 00:34:27,389 Wolę być przy tych pokojowych cwatach, żeby potem nie było krwawych godów. 384 00:34:59,660 --> 00:35:01,980 Nigdym cię ze swego serca nie wyrzucił. 385 00:35:03,360 --> 00:35:08,080 Basiu, przecież to mnie pierwszemu rękę obiecałaś. 386 00:35:08,460 --> 00:35:12,740 A potem nagle serce swe zwróciłaś ku mojemu młodszemu bratu. 387 00:35:13,520 --> 00:35:20,360 W... Wasz mości... Basiu, kiedyśmy oboje już nie 388 00:35:20,360 --> 00:35:24,860 młodzi, zaklinam cię w imię brata mojego, a twojego nieboszczyka męża. 389 00:35:26,500 --> 00:35:27,720 Bądź mi żoną. 390 00:35:28,680 --> 00:35:29,920 I wszystko się umorzy. 391 00:35:31,460 --> 00:35:36,260 Popowice do Tarnowskich wrócą, a twój syn będzie miał opiekuna z rodu. 392 00:35:37,200 --> 00:35:41,560 Czy... po to pana Fołęckiego zabiłeś? 393 00:35:44,400 --> 00:35:47,400 Po to niezabitoskiego na mnie nasyłałeś? 394 00:35:48,320 --> 00:35:51,720 Z zapałów moich brały się złe czyny, Basiu. 395 00:35:52,560 --> 00:35:53,560 Wierz mi. 396 00:35:53,980 --> 00:35:57,380 Niech ksiądz dłonie nasze z tułą zwiąże. 397 00:35:58,080 --> 00:36:00,940 A nie będziesz miała nade mnie uniżejszego sługi. 398 00:36:01,240 --> 00:36:02,620 Ale jeden warunek. 399 00:36:03,340 --> 00:36:04,560 Pozwól go spełnić. 400 00:36:04,820 --> 00:36:05,820 Jaki? 401 00:36:06,940 --> 00:36:09,700 Żebyś wasz mość po ślubie ze mną na Krym się udał. 402 00:36:14,200 --> 00:36:15,440 Dlaczego właśnie na Krym? 403 00:36:16,140 --> 00:36:17,160 Na Krym! 404 00:36:18,120 --> 00:36:19,660 Na Krym, panie Tarnowski! 405 00:36:31,920 --> 00:36:33,000 Właszmość o co idzie? 406 00:36:33,940 --> 00:36:38,740 Chcesz, Właszmość, o tym mówić przy ludziach czy na osobności? 407 00:36:55,600 --> 00:36:59,580 No to, byłem w niewoli u Gapora Murwy. 408 00:37:02,380 --> 00:37:03,380 Nie pamiętam cię. 409 00:37:03,600 --> 00:37:04,760 Bośmy się nie widywali. 410 00:37:06,540 --> 00:37:09,880 Więc wtedy między nieszlachtą byłeś. Między nieszlachtą. 411 00:37:10,520 --> 00:37:13,180 Ale myśmy ciebie właśnie jako szlachtica wybrali. 412 00:37:13,560 --> 00:37:17,460 A żeby do domu mógł się udać i trzy tysiące dukatów okupu przywieźć. 413 00:37:19,380 --> 00:37:21,320 Dziesięć tygodni dał ci na tylko furmurza. 414 00:37:22,580 --> 00:37:26,640 Ale minął rok, minął drugi, a ty się nie stawiłeś na wyspę Karajtebek nad 415 00:37:26,640 --> 00:37:27,640 Nieprze, jak było mówione. 416 00:37:28,580 --> 00:37:31,060 Zginął mnóstwo naszych przez ciebie przy wiatłach. 417 00:37:31,280 --> 00:37:32,280 Niewolniczej praty. 418 00:37:33,140 --> 00:37:34,580 Zdradziłeś na panie Tarnowski. 419 00:37:39,920 --> 00:37:41,520 Nie udowodnisz mi tego. 420 00:37:41,780 --> 00:37:43,860 A ja jej nie muszę udowadniać. 421 00:37:46,240 --> 00:37:53,240 Kapur Murza wypuścił mnie, ażeby mu okup albo głowę twoją przywiózł. 422 00:37:54,300 --> 00:37:55,300 Wybieraj. 423 00:37:57,000 --> 00:37:59,720 Wybieraj, bo mam mu ochotę przywieźć i okup, i głowę. 424 00:38:02,960 --> 00:38:04,720 Nie mam przy sobie takiej gotowizny. 425 00:38:06,920 --> 00:38:09,560 A kamuszki, któryś przyłóż dla pani Barbary. 426 00:38:16,380 --> 00:38:17,380 Mało. 427 00:38:18,420 --> 00:38:20,880 Te klejnoty z tysiąc dukatów warte. 428 00:38:27,960 --> 00:38:28,960 Krzyżyk. 429 00:38:40,880 --> 00:38:41,900 Wysadzany kamieniami. 430 00:38:49,900 --> 00:38:53,120 Kazałbym ci teraz zrzucić te komuszki, żeby ci kiszki przeorały. 431 00:39:15,690 --> 00:39:18,390 Odstaje przy swojej propozycji? Panie Szwagrze? 432 00:39:25,650 --> 00:39:26,730 Oczuwać, panowie. 433 00:39:27,190 --> 00:39:28,830 Tak długo rozmawialiście? 434 00:39:29,490 --> 00:39:30,850 Wspominaliśmy stare dzieje. 435 00:39:32,930 --> 00:39:34,590 To macie wspólne wspominki? 436 00:39:35,170 --> 00:39:36,630 Mamy wasze wielmożność. 437 00:39:37,850 --> 00:39:41,290 U jednego i tego samego Murzy w niewoli byliśmy. 438 00:39:41,770 --> 00:39:42,870 Ano byliśmy. 439 00:39:43,690 --> 00:39:45,330 Ja sam panu zbroi naleję. 440 00:39:49,530 --> 00:39:56,270 Jeśli mi przy ludziach afront czynisz... Kto słowo dane łamie i braci swoich w 441 00:39:56,270 --> 00:39:59,650 niewoli zostawia, musi być gotowym na to, że mu ubliżać będą. 442 00:40:01,150 --> 00:40:03,710 Łajdaku! Mnie takie słowa? 443 00:40:04,350 --> 00:40:10,990 Stawaj! A jeśli wiesz, że nie umiem szablą robić... Stawaj! 444 00:40:12,690 --> 00:40:13,690 Stawaj! 445 00:40:29,610 --> 00:40:31,530 W obronie życia zagrożonego działa pan zbroja. 446 00:40:34,410 --> 00:40:35,790 I tak o tym świadczyć będę. 447 00:40:54,510 --> 00:40:56,270 Naprawdę musisz tam z okupem jechać? 448 00:40:58,040 --> 00:41:01,540 Dałbyś Karaitom i oni by cię wyręczyli. 449 00:41:03,820 --> 00:41:05,020 Wolę sam, młościa pani. 450 00:41:08,440 --> 00:41:11,640 Majdarki toną, zbojnicy napadają. Muszę tam dopilnować. 451 00:41:16,080 --> 00:41:20,520 Pokupam czy bez, ale przecież stawię się na wyspie. 452 00:41:22,660 --> 00:41:23,660 I tam Bóg. 453 00:41:25,460 --> 00:41:26,460 Wrócę. 454 00:41:32,780 --> 00:41:34,020 Ludzie w niewoli jęczą. 455 00:41:35,780 --> 00:41:37,060 Może się który uchował. 456 00:41:39,560 --> 00:41:41,220 To ci go do służby przywiodę. 457 00:41:41,660 --> 00:41:43,340 Nie no, o mnie nie zapomnij. 458 00:41:44,640 --> 00:41:45,680 Będę czekała. 459 00:41:50,500 --> 00:41:52,300 Dzień i noc tobie służyć pragnę. 31887

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.