Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:31,650 --> 00:01:35,830
Bandyci, panie majorze, podeszli pod
wiadukt w czasie zmiany warty. Straty?
2
00:01:36,070 --> 00:01:37,130
Jeden szeregowiec.
3
00:01:37,390 --> 00:01:40,510
On pierwszy spostrzeg艂 i dosta艂. Co by艂o
dalej?
4
00:01:41,790 --> 00:01:44,710
Rozpocz臋li艣my ogie艅 z KM -贸w, panie
majorze, ale by艂o ciemno. Nic nie by艂o
5
00:01:44,710 --> 00:01:48,290
wida膰. A potem przyjechali ch艂opcy ze
stacji i wtedy by艂 ten wybuch.
6
00:01:48,630 --> 00:01:51,170
Bandyci zd膮偶yli jednak pod艂o偶y膰 艂adunek,
panie majorze.
7
00:01:52,050 --> 00:01:53,130
Szkody prawie 偶adne.
8
00:01:53,590 --> 00:01:54,850
Jeden filar naruszony.
9
00:01:55,050 --> 00:01:56,530
Wiadukt prze偶any. Wszystko.
10
00:01:56,790 --> 00:02:00,510
Dzi臋kuj臋, sier偶antie. Chod藕my, Kloso,
wejrzymy ten wiadukt. Prowad藕cie. Tak
11
00:02:00,510 --> 00:02:01,510
jest.
12
00:02:16,780 --> 00:02:20,420
To tu, panie majorze. Tak, to drobiazg.
A tory?
13
00:02:20,620 --> 00:02:21,900
W porz膮dku, panie majorze.
14
00:02:24,780 --> 00:02:26,040
Zastanawia mnie jedno, Klos.
15
00:02:26,460 --> 00:02:30,460
Oni przeszli przez pola minowe. A
przecie偶 jedyne doj艣cie do wiaduktu od
16
00:02:30,460 --> 00:02:33,320
rzeki powinno by膰 zaminowane. Jest
zaminowane. Mieli plany.
17
00:02:33,740 --> 00:02:37,400
Tego nie mo偶emy wykluczy膰. To jest druga
pr贸ba wysadzenia tego wiaduktu. Bardzo
18
00:02:37,400 --> 00:02:38,379
im na nim zale偶y.
19
00:02:38,380 --> 00:02:40,660
Nic dziwnego. Za jednym zamachem droga i
tory.
20
00:02:41,100 --> 00:02:43,320
To nasze najkr贸tsze po艂膮czenie z
frontem.
21
00:02:43,740 --> 00:02:48,160
Coraz bli偶ej ten front, co, Kloss? A
przecie偶 jeszcze przed rokiem byli艣my...
22
00:02:48,160 --> 00:02:49,500
Jedziemy.
23
00:03:01,380 --> 00:03:02,380
Zatrzymaj buzi臋.
24
00:03:03,240 --> 00:03:06,780
Mam 20 minut do za艂atwienia, majorze. W
takim razie do zobaczenia wieczorem. Do
25
00:03:06,780 --> 00:03:07,780
zobaczenia.
26
00:03:09,360 --> 00:03:12,080
B臋dzie wielkie pija艅sko. Tylko to nam
jeszcze pozostaje.
27
00:04:03,060 --> 00:04:03,959
Znowu nic.
28
00:04:03,960 --> 00:04:05,760
Kogo wy tam posy艂acie na ten wiadukt?
29
00:04:06,420 --> 00:04:08,480
By B贸g zerwa艂 troch臋 tynku z filera, to
wszystko.
30
00:04:09,000 --> 00:04:10,640
Do 7 stycznia.
31
00:04:12,600 --> 00:04:17,839
Centrala 偶膮da, 偶eby艣my si臋 uporali z tym
wiaduktem do 7 stycznia.
32
00:04:20,720 --> 00:04:21,720
Skontaktuj mnie z Bartkiem.
33
00:04:23,040 --> 00:04:24,200
Musz臋 z nim sam pogada膰.
34
00:04:26,600 --> 00:04:28,320
Ciesz臋 si臋, 偶e pani przyjecha艂a.
35
00:04:30,360 --> 00:04:31,840
Wygl膮da pani sympatycznie.
36
00:04:32,700 --> 00:04:34,100
M贸wmy sobie po imieniu.
37
00:04:35,000 --> 00:04:36,380
Na imi臋 mi Edyta.
38
00:04:36,960 --> 00:04:38,260
A mnie Greta.
39
00:04:40,200 --> 00:04:41,760
Ale spa膰 b臋dziesz tam.
40
00:04:43,160 --> 00:04:47,540
Czasami przychodzi tu kto艣 i wola艂abym,
偶eby si臋 nie pomyli艂.
41
00:04:48,120 --> 00:04:49,320
Chyba si臋 nie gorszy.
42
00:04:49,940 --> 00:04:50,960
Poka偶, co masz.
43
00:04:51,960 --> 00:04:55,580
Ta idiotka, co tu mieszka艂a, przed tob膮
偶y膰 mi nie dawa艂a. Wszystko jej
44
00:04:55,580 --> 00:04:56,580
przeszkadza艂o.
45
00:04:56,940 --> 00:04:57,980
Dym z papierosa.
46
00:04:58,840 --> 00:05:00,700
Ba艂agan w pokoju. Pa.
47
00:05:01,370 --> 00:05:04,470
Raz wzi膮艂 mi r臋cznik, to my艣la艂am, 偶e
strzeli do mnie. Dopiero Herman j膮
48
00:05:04,470 --> 00:05:05,470
uspokoi艂.
49
00:05:06,770 --> 00:05:07,770
Kompletnie chora.
50
00:05:09,250 --> 00:05:10,430
O, to 艂adnie.
51
00:05:11,410 --> 00:05:13,830
My wszyscy tutaj robimy si臋 chorzy.
52
00:05:15,030 --> 00:05:16,030
Dasz mi to?
53
00:05:17,070 --> 00:05:18,710
Nie, za ma艂e.
54
00:05:19,910 --> 00:05:20,950
Ponure miasto.
55
00:05:21,950 --> 00:05:24,470
Bez przerwy gadaj膮 o bandyckich
napadach.
56
00:05:25,150 --> 00:05:26,930
Co dzie艅 kt贸ry艣 z naszych ginie.
57
00:05:28,790 --> 00:05:29,790
Wiem.
58
00:05:32,040 --> 00:05:33,040
By艂am ju偶 tutaj.
59
00:05:37,880 --> 00:05:39,760
Nie lubi臋 tego miasta.
60
00:05:40,140 --> 00:05:42,700
Ca艂e szcz臋艣cie, 偶e nie brak ch艂opc贸w.
61
00:05:46,320 --> 00:05:51,540
Im bli偶ej frontu, tym bardziej
interesuj膮ce znajomo艣ci.
62
00:05:52,440 --> 00:05:54,180
A ten tw贸j kto艣?
63
00:05:55,380 --> 00:05:56,420
Poznasz go.
64
00:05:58,140 --> 00:06:01,040
Hauptsturmf眉hrer Hermann Brunner z SD.
65
00:06:03,370 --> 00:06:05,970
Ale naprawd臋 podoba mi si臋 zupe艂nie kto艣
inny.
66
00:06:06,710 --> 00:06:09,750
Mo偶e dlatego, 偶e nie zwraca na mnie
uwagi.
67
00:06:14,630 --> 00:06:16,210
Oberleutnant Kloss.
68
00:06:18,070 --> 00:06:19,690
Blondyn, wysoki.
69
00:06:20,150 --> 00:06:21,570
Jak on si臋 nazywa?
70
00:06:21,890 --> 00:06:23,190
Hans Kloss.
71
00:06:23,950 --> 00:06:25,190
Czy偶by艣 go zna艂a?
72
00:06:27,310 --> 00:06:29,150
M贸j Bo偶e, Hans.
73
00:06:30,150 --> 00:06:31,790
Po tylu latach.
74
00:06:33,230 --> 00:06:34,370
Czy on mnie pozna?
75
00:06:34,830 --> 00:06:35,749
Znasz go?
76
00:06:35,750 --> 00:06:41,190
Naprawd臋? Edyta, b艂agam ci臋, przedstaw
mi go koniecznie. To kamie艅, nie
77
00:06:41,190 --> 00:06:42,190
m臋偶czyzna.
78
00:06:45,770 --> 00:06:46,770
Poznajesz go?
79
00:06:47,150 --> 00:06:50,510
Przecie偶 to jaki艣 smarkacz. To jest
zdj臋cie 1946 roku.
80
00:06:52,990 --> 00:06:55,290
Edycie, o kt贸rej nigdy nie zapomn臋. Han.
81
00:06:58,390 --> 00:06:59,390
Podobny?
82
00:06:59,790 --> 00:07:00,790
Jakby troch臋.
83
00:07:01,640 --> 00:07:05,380
B臋dziesz mia艂a okazj臋 przekona膰 si臋, czy
dotrzyma艂 s艂owa.
84
00:07:40,880 --> 00:07:41,880
Edyta Lausz!
85
00:07:42,460 --> 00:07:43,480
Edyta Lausz!
86
00:07:44,760 --> 00:07:46,600
Tak, Hans, nie mylisz si臋, to ja.
87
00:07:47,100 --> 00:07:48,380
Nie spodziewa艂e艣 si臋?
88
00:07:49,020 --> 00:07:51,220
No przypadek, zupe艂ny przypadek.
89
00:07:52,140 --> 00:07:54,780
Jestem bardzo szcz臋艣liwa, musz臋 ci臋
koniecznie zobaczy膰.
90
00:07:55,820 --> 00:07:58,460
S艂uchaj, a mo偶e by艣my sp臋dzili razem
Sylwestra?
91
00:07:59,820 --> 00:08:01,580
Oczywi艣cie, Edyto, bardzo ch臋tnie.
92
00:08:02,320 --> 00:08:05,300
Chocia偶 przyznam, 偶e bardzo si臋 boj臋
spotkania z tob膮.
93
00:08:05,860 --> 00:08:06,960
To ju偶 tyle lat.
94
00:08:07,950 --> 00:08:13,350
Ostatni raz widzieli艣my si臋 to chyba...
Tak, masz racj臋, w 36.
95
00:08:13,750 --> 00:08:14,750
podczas wakacji.
96
00:08:16,190 --> 00:08:18,190
Tak, pami臋tam.
97
00:08:18,850 --> 00:08:20,370
Naturalnie, 偶e pami臋tam, Edyto.
98
00:08:22,970 --> 00:08:25,370
Bardzo prosz臋, mo偶e zabra膰 ze sob膮
kole偶ank臋?
99
00:08:25,710 --> 00:08:28,250
Mieszkam w takim czerwonym domu obok
poczty.
100
00:08:28,830 --> 00:08:33,309
Notuj. Kwiatowa 4, pierwsze pi臋tro, na
drzwiach jest kartka.
101
00:08:33,929 --> 00:08:35,090
Bardzo si臋 ciesz臋.
102
00:08:36,080 --> 00:08:37,520
A wi臋c o jedenastej.
103
00:08:37,960 --> 00:08:38,960
Do widzenia.
104
00:08:42,760 --> 00:08:43,820
Edyta Lausz?
105
00:08:45,460 --> 00:08:48,380
Najm艂odsza c贸rka cioci Hildy. S艂ucham,
panie poruszniku?
106
00:08:48,660 --> 00:08:49,660
Nie, nic, nic.
107
00:08:49,760 --> 00:08:53,060
Mia艂 pan porusznik przeczyta膰 i
zaopiniowa膰 ten projekt instrukcji.
108
00:08:59,600 --> 00:09:01,760
Diabli nadali kuzynk臋 Hansa Klossa.
109
00:09:03,400 --> 00:09:05,080
Towarzyszka zabaw dziecinnych.
110
00:09:05,890 --> 00:09:06,890
Wakacyjna przygoda.
111
00:09:07,310 --> 00:09:08,390
Tyle tylko pami臋tam.
112
00:09:08,910 --> 00:09:11,130
Zaszyfruj i nadaj b艂yskawicznie.
Wszystko o Edycie Lausz.
113
00:09:11,550 --> 00:09:15,430
Oszala艂e艣 teraz. Najgorsza pora. Ich
radiolokacja. Mo偶emy nadawa膰 tylko w
114
00:09:15,430 --> 00:09:17,890
sytuacji alarmowej. Sytuacja jest
alarmowa.
115
00:09:18,230 --> 00:09:20,330
Odpowied藕 musz臋 mie膰 dzisiaj, to jeszcze
przed 22.
116
00:09:25,810 --> 00:09:26,830
Teraz my, Bartek.
117
00:09:28,550 --> 00:09:31,050
Ten wiadukt musicie zrobi膰 w ci膮gu
najbli偶szych trzech dni.
118
00:09:31,250 --> 00:09:33,510
Potem 艣ci膮gaj膮 SL i policj臋 z ca艂ego
dystryktu.
119
00:09:34,320 --> 00:09:38,040
Dobrze by by艂o zgra膰 wysadzenie wiaduktu
z rozwaleniem jakiego艣 transportu.
120
00:09:38,440 --> 00:09:40,600
Tu s膮 dane o transportach w najbli偶szych
dniach.
121
00:09:41,080 --> 00:09:44,600
Mog膮 si臋 nie spodziewa膰 uderzenia
bezpo艣rednio po nieudanej akcji. Trzeba
122
00:09:44,600 --> 00:09:48,080
wykorzysta膰. Zrobi si臋. Pami臋taj, dwa,
trzy dni.
123
00:09:48,580 --> 00:09:52,960
I wiesz, jakie艣 dzia艂ania maskuj膮ce
kilkana艣cie kilometr贸w st膮d, 偶eby
124
00:09:52,960 --> 00:09:53,960
ich uwag臋.
125
00:09:54,120 --> 00:09:55,900
Mo偶e zorganizujesz to razem z AK?
126
00:09:57,140 --> 00:09:58,740
To... No to wszystko.
127
00:09:59,860 --> 00:10:02,300
Aha, musimy zmieni膰 punkt kontaktowy.
128
00:10:02,680 --> 00:10:04,020
Zn贸w zegarmistrz? Tak.
129
00:10:05,520 --> 00:10:06,520
No.
130
00:10:07,320 --> 00:10:11,160
To wypijcie za nowy rok i za moje
spotkanie z kuzynk膮.
131
00:10:12,500 --> 00:10:13,500
Uwa偶aj.
132
00:10:14,200 --> 00:10:15,760
To mo偶e by膰 prowokacja.
133
00:10:16,280 --> 00:10:18,560
Uwa偶am. Uwa偶am cztery lata.
134
00:10:22,120 --> 00:10:24,480
Ma艂y Hans b臋dzie mia艂 nie lada k艂opot.
135
00:10:25,620 --> 00:10:27,360
Nigdy nie widzia艂 Edyty w mundurze.
136
00:10:28,360 --> 00:10:29,920
Ciekawe, jak ja wtedy wygl膮da艂am.
137
00:10:30,120 --> 00:10:32,040
Nigdy nie widzia艂 doros艂ej Edyty.
138
00:10:32,840 --> 00:10:34,240
Mia艂a艣 pewnie warkoczyki.
139
00:10:36,540 --> 00:10:37,740
Powiedz, jak on teraz wygl膮da?
140
00:10:38,060 --> 00:10:39,060
M贸wi艂am ci ju偶.
141
00:10:39,520 --> 00:10:41,820
Wysoki, przystojny blondyn.
142
00:10:42,600 --> 00:10:43,840
Zaraz j膮 zobaczysz sama.
143
00:10:44,580 --> 00:10:48,140
Wcale bym si臋 nie zdziwi艂a, gdyby nie
wiedzia艂, kt贸ra z nas jest jego Edyt膮.
144
00:10:49,280 --> 00:10:50,320
Zapominasz, 偶e j膮 kocha艂?
145
00:10:51,820 --> 00:10:55,220
Czy nie jeste艣 zbyt sentymentalna, jak
na dzisiejsze czasy?
146
00:11:05,450 --> 00:11:06,309
Po艣piesz si臋, kurt.
147
00:11:06,310 --> 00:11:07,310
Tak jest, panie burmistrzu.
148
00:11:15,670 --> 00:11:16,890
Kto艣 to mo偶e by膰 o tej porze?
149
00:11:17,730 --> 00:11:19,810
Na go艣膰 jeszcze za wcze艣nie. Otw贸rz,
kur...
150
00:11:34,760 --> 00:11:37,300
Ch艂opak od zegarmistrza przyni贸s艂 buzik.
Pan tw贸rcznik sama doda艂 do naprawy.
151
00:11:37,540 --> 00:11:38,980
Rzeczywi艣cie, zupe艂nie zapomnia艂em.
152
00:11:39,740 --> 00:11:42,680
Solidny rzemie艣lnik obiecywa艂, 偶e zrobi
na dzisiaj. Dotrzyma艂 s艂owa.
153
00:11:44,660 --> 00:11:46,640
No, w porz膮dku, Kurt. Postara艂e艣 si臋.
154
00:11:47,280 --> 00:11:48,640
Masz wolne do jutra rana.
155
00:11:49,160 --> 00:11:50,580
Mo偶esz i艣膰 do swojej Anetki.
156
00:11:51,920 --> 00:11:52,960
A to dla niej.
157
00:11:53,840 --> 00:11:55,460
Nale偶y jej si臋 noworoczny upominek.
158
00:11:56,060 --> 00:11:57,140
Dzi臋kuj臋, panie tw贸rczniku.
159
00:12:00,480 --> 00:12:02,600
Do samego nowego roku, panie tw贸rczniku.
Zmykaj.
160
00:12:51,080 --> 00:12:53,900
Hilda ma reumatyzm.
161
00:12:55,860 --> 00:12:59,140
Ostatni list. Trzydziesty 贸smy rok.
162
00:12:59,680 --> 00:13:01,700
Ostatnie spotkanie.
163
00:13:01,980 --> 00:13:06,260
Trzydziesty sz贸sty. W maj膮tku wojostwa.
164
00:13:07,220 --> 00:13:08,400
Weisenberg.
165
00:13:09,620 --> 00:13:12,120
Przeja偶d偶ki 艂odzi膮 po jeziorze.
166
00:13:12,340 --> 00:13:14,700
O艣wiadczyny pod krzakiem bzu.
167
00:13:19,370 --> 00:13:21,090
Hans Kloss by艂 sentymentalny.
168
00:13:25,270 --> 00:13:27,130
Kwiatka Hilda ma reumatyzm.
169
00:13:27,930 --> 00:13:32,330
Ostatni list w trzydziestym 贸smym.
Ostatnie spotkanie w trzydziestym
170
00:13:32,330 --> 00:13:33,330
maj膮tku.
171
00:13:33,850 --> 00:13:36,090
Wyjazd w Weisenberg.
172
00:13:54,780 --> 00:13:55,780
Witam, majorze.
173
00:13:56,460 --> 00:13:58,200
Nie zgadnie pan, co przynios艂em.
174
00:13:59,460 --> 00:14:00,460
Szampan?
175
00:14:01,560 --> 00:14:02,560
艢wietnie!
176
00:14:06,160 --> 00:14:09,620
Przepraszam pana, musz臋 doko艅czy膰
naprawy budzika. Znam si臋 troch臋 na tym.
177
00:14:09,620 --> 00:14:10,299
pan siada.
178
00:14:10,300 --> 00:14:12,420
Dzi臋kuj臋. Ale szampan to g艂upstwo.
179
00:14:13,040 --> 00:14:16,380
Przynios艂em nowin臋 i dlatego wcze艣niej
przyszed艂em.
180
00:14:17,860 --> 00:14:22,560
Drogi przyjacielu, oficjalnie dopiero za
par臋 dni, ale dzi艣 ju偶 mog臋 panu
181
00:14:22,560 --> 00:14:23,560
powiedzie膰.
182
00:14:27,210 --> 00:14:28,910
Gratuluj臋. Kapitanie Kloss.
183
00:14:35,610 --> 00:14:36,610
Dzi臋kuj臋.
184
00:14:42,530 --> 00:14:43,850
Nie cieszy si臋 pan?
185
00:14:44,470 --> 00:14:45,970
W pa艅skim wieku?
186
00:14:46,410 --> 00:14:50,470
Ja mam 43 lata i jestem... Jest pan
znakomitym oficelem, majorze.
187
00:14:51,450 --> 00:14:52,450
Dzi臋kuj臋.
188
00:14:53,290 --> 00:14:55,090
Pracowa艂em kiedy艣 w sztabie generalnym.
189
00:14:55,660 --> 00:14:58,500
mia艂em sw贸j w艂asny pogl膮d na temat wojny
z Rosj膮.
190
00:14:59,160 --> 00:15:03,000
Jak wykazuj膮 nasze dzisiejsze
do艣wiadczenia, ja mia艂em racj臋, nie oni.
191
00:15:04,020 --> 00:15:05,460
Iwan szykuje ofensyw臋.
192
00:15:06,060 --> 00:15:07,780
Od p贸艂 roku si臋 do niej szykuje.
193
00:15:08,500 --> 00:15:09,520
Znowu b臋dzie lanie.
194
00:15:13,500 --> 00:15:17,860
Dzisiaj chcia艂bym zapomnie膰, 偶e pracuj臋
w kontrwywiadzie i nie chcia艂bym, 偶eby
195
00:15:17,860 --> 00:15:20,800
mi o tym przypomina艂 przyjaciel.
196
00:15:21,760 --> 00:15:23,940
Cz艂owiek, kt贸rego lubi臋 i ceni臋.
197
00:15:24,930 --> 00:15:25,930
Dzi臋kuj臋, Kloss.
198
00:15:27,130 --> 00:15:30,210
Na cz臋艣ci alkoholu jest dosy膰, 偶eby
zapomnie膰.
199
00:15:31,010 --> 00:15:32,010
Przynajmniej dzisiaj.
200
00:15:37,350 --> 00:15:40,010
Sznajder si臋 sp贸藕nia. Za chwil臋 b臋d膮
moje panie.
201
00:15:40,870 --> 00:15:41,870
Kobiety?
202
00:15:42,090 --> 00:15:43,870
Niemki? To w艂a艣nie moja niespodzianka.
203
00:15:44,110 --> 00:15:46,150
Niech pan sobie wyobrazi, 偶e odnalaz艂a
mnie tu kuzynka.
204
00:15:46,830 --> 00:15:49,790
Kuzynka i m艂odzie艅cza mi艂o艣膰. Nie
widzieli艣my si臋 osiem lat, mam trem臋.
205
00:15:50,050 --> 00:15:51,770
My艣l臋. 艁adna?
206
00:15:52,090 --> 00:15:52,969
Ja wiem.
207
00:15:52,970 --> 00:15:57,370
Mia艂a wtedy 13 czy 14 lat, kr贸tkie
warkoczyki i wiecznie podrapane kolana.
208
00:15:57,510 --> 00:15:58,950
Lubi艂a 艂azi膰 po drzewach.
209
00:16:00,350 --> 00:16:01,410
Wydaje si臋, 偶e to uny.
210
00:16:01,990 --> 00:16:03,930
Niech pan je wprowadzi, majorze, a ja
si臋 schowam.
211
00:16:07,710 --> 00:16:09,090
Prosz臋, prosz臋, niech panie dojd膮.
212
00:16:17,130 --> 00:16:18,750
Prosz臋, niech偶e si臋 panie rozgoszcz膮.
213
00:16:28,329 --> 00:16:29,329
Edyta?
214
00:16:30,870 --> 00:16:31,870
Hans?
215
00:16:32,770 --> 00:16:34,210
Tak bardzo si臋 zestarza艂em?
216
00:16:39,270 --> 00:16:40,670
Bardzo si臋 pan zmieni艂.
217
00:16:41,230 --> 00:16:43,670
Przepraszam ci臋, Hans. To jest w艂a艣nie
Greta, o kt贸rej ci m贸wi艂am.
218
00:16:44,330 --> 00:16:46,970
Od dawna chcia艂a ci臋 pozna膰. Dobry
wiecz贸r.
219
00:16:47,190 --> 00:16:48,730
A sk膮d pani wie, 偶e si臋 zmieni艂em?
220
00:16:49,350 --> 00:16:50,930
Widzia艂am zdj臋cie. Zdj臋cie?
221
00:16:51,970 --> 00:16:55,230
Jakie zdj臋cie? No to, kt贸re przys艂a艂e艣
mi z wycieczki do Kr贸lewca w 36.
222
00:16:55,890 --> 00:16:58,190
Pami臋tasz? Wybacz, Edy, to to ju偶 tyle
lat.
223
00:16:59,430 --> 00:17:02,410
Przepraszam, z wra偶enia zapomnia艂am
pani膮 przedstawi膰. M贸j przyjaciel, major
224
00:17:02,410 --> 00:17:03,410
Broch.
225
00:17:05,050 --> 00:17:06,050
Zostawmy ich, Greto.
226
00:17:06,349 --> 00:17:08,730
Wejd藕my na spotkanie ostatniego go艣cia,
kt贸ry si臋 sp贸藕nia.
227
00:17:09,310 --> 00:17:10,310
Zostawmy ich samych.
228
00:17:21,579 --> 00:17:22,920
Jak si臋 czuje ciocia Hilda?
229
00:17:23,560 --> 00:17:24,560
Pami臋tasz mam臋?
230
00:17:26,020 --> 00:17:27,520
Ona ci臋 cz臋sto wspomina.
231
00:17:28,640 --> 00:17:30,580
Biedna, ostatnio prawie wcale nie
wstaje.
232
00:17:30,940 --> 00:17:32,200
Ci膮gle ten reumatyzm.
233
00:17:32,420 --> 00:17:33,740
I to pami臋tasz, ha?
234
00:17:34,800 --> 00:17:38,020
Ja my艣la艂am, 偶e zupe艂nie one zapomnia艂y.
Niczego nie zapomnia艂em.
235
00:17:38,920 --> 00:17:40,560
Bardzo lubi艂em cioci臋 Hild臋.
236
00:17:46,300 --> 00:17:47,960
I jedn膮 z jej c贸rek.
237
00:17:49,780 --> 00:17:54,080
A... Pami臋tasz, o czym m贸wili艣my w 艂贸dce
ostatniej nocy przed twoim wyjazdem?
238
00:17:55,200 --> 00:17:57,840
Jak偶e m贸g艂bym zapomnie膰, kiedy to...
239
00:17:57,840 --> 00:18:05,700
A
240
00:18:05,700 --> 00:18:08,880
b贸j Wolfgang m贸wi艂, 偶e zakocha艂e艣 si臋 w
jakiej艣 dziewczynie i pojecha艂e艣 za ni膮
241
00:18:08,880 --> 00:18:11,260
do Gda艅ska. Stary dzie艅, nie m贸wmy o
tym. A jednak co艣 by艂o.
242
00:18:11,780 --> 00:18:12,840
Przesta艂e艣 do mnie pisa膰?
243
00:18:13,580 --> 00:18:15,460
W czasie wojny ani razu nie napisa艂e艣.
244
00:18:16,860 --> 00:18:19,780
My艣leli艣my, 偶e jak bolszewicy wkroczyli
na Litw臋... Uciek艂em z transportu.
245
00:18:20,320 --> 00:18:22,600
Zdoby艂em szwedzki paszport i
przedosta艂em si臋 do Rzeszy.
246
00:18:29,680 --> 00:18:31,300
Pomy艣l, gdyby nie taki przypadek.
247
00:18:32,740 --> 00:18:35,100
Przecie偶 mogli mnie przerzuci膰 do
ka偶dego innego miasta.
248
00:18:39,200 --> 00:18:40,200
Po偶eni艂e艣 si臋?
249
00:18:40,440 --> 00:18:45,780
A ty wysz艂a艣 za m膮偶? No, m臋偶atki nie s膮
powo艂ywane do s艂u偶by pomocniczej. Ja te偶
250
00:18:45,780 --> 00:18:46,880
czekam w tym do zwyci臋stwa.
251
00:18:48,710 --> 00:18:50,150
Mam do ciebie pro艣b臋, Edyta.
252
00:18:50,770 --> 00:18:54,690
Nadchodz膮 nasi go艣cie. Czy chcia艂aby艣
pe艂ni膰 honor gospodyni? Z przyjemno艣ci膮.
253
00:18:54,730 --> 00:19:00,650
No i co?
254
00:19:01,010 --> 00:19:04,110
Od艣wie偶yli艣cie wspomnienia? Tak, i
zosta艂am nawet mianowana gospodyni膮
255
00:19:04,270 --> 00:19:06,170
Brawo! O, jest i adapter.
256
00:19:06,390 --> 00:19:07,490
Trzeba co艣 nastawi膰.
257
00:19:08,870 --> 00:19:14,770
Edyta, co za spotkanie. Kapitan
Schneider. Mam dzisiaj dzie艅
258
00:19:14,850 --> 00:19:17,170
Przecie偶 nie widzieli艣my si臋... Cztery
lata. No w艂a艣nie.
259
00:19:17,520 --> 00:19:18,700
Jeszcze pani wypi臋knia艂a.
260
00:19:19,960 --> 00:19:21,680
Gratuluj臋, kapitanie Kloss. Dzi臋kuj臋.
261
00:19:21,880 --> 00:19:26,460
Panu awansu, a sobie przyjemno艣ci
spotkania tutaj panny Edyty. Po raz
262
00:19:26,460 --> 00:19:30,500
spotkali艣my si臋 w okoliczno艣ciach do艣膰
nieprzyjemnych. Moi pa艅stwo, przesta艅cie
263
00:19:30,500 --> 00:19:31,700
gada膰. Chod藕my na sto艂.
264
00:19:33,400 --> 00:19:35,740
Za minut臋 powitamy nowy rok.
265
00:19:36,040 --> 00:19:42,800
Ale przedtem powitamy Hopchturfuhrera
Brunnera. A nie艂adnie, Kloss,
266
00:19:42,800 --> 00:19:47,490
nie艂adnie. Urz膮dzasz przyj臋cia,
zapominasz o starym przyjacielu. Ale
267
00:19:47,490 --> 00:19:53,730
alkohol i kobiety wyczuwa na kilometr.
No wejd藕, Herman, wejd藕. O,
268
00:19:53,830 --> 00:19:57,450
szuka艂em ci臋, znalaz艂e艣. Pozw贸l, Edyto.
269
00:19:58,390 --> 00:20:04,050
Hauptsturmf眉hrer Herman Brunner. A to
cudem odnaleziona kuzynka i sympatia
270
00:20:04,050 --> 00:20:06,150
naszego gospodarza, Edyta Lausch.
271
00:20:09,290 --> 00:20:11,010
Herman, osp臋dzaj szk艂o.
272
00:20:14,730 --> 00:20:15,830
Moi pa艅stwo, p贸艂noc!
273
00:20:29,650 --> 00:20:35,770
Za Nowy 1945 rok! Za F眉hrera! Za
Wunderwaffe!
274
00:20:36,070 --> 00:20:37,350
Za zwyci臋stwo!
275
00:20:45,640 --> 00:20:46,640
Wszyscy do stronu!
276
00:20:53,620 --> 00:20:55,040
Jak zimno!
277
00:20:55,540 --> 00:20:57,560
Nie uda艂 nam si臋 Sylwester!
278
00:20:58,600 --> 00:21:01,140
Przekl臋ty parter! Ci膮gnij od tej
pod艂ogi!
279
00:21:01,400 --> 00:21:03,760
A ta Polka znowu mnie napali艂a w piecu!
280
00:21:03,980 --> 00:21:05,320
Jutro j膮 spior臋!
281
00:21:15,340 --> 00:21:17,340
Co z mi艂o艣ci膮? Czy ja wiem?
282
00:21:17,640 --> 00:21:19,080
Je艣li ci si臋 nie podoba.
283
00:21:19,600 --> 00:21:20,600
Reflektujesz?
284
00:21:20,860 --> 00:21:21,860
Zastanowi臋 si臋.
285
00:21:22,300 --> 00:21:23,620
O Bo偶e, jak zimno.
286
00:21:24,560 --> 00:21:27,900
Bierz sobie swoj膮 ko艂dr臋 i chod藕 do
mnie, b臋dzie nam cieplej. Chod藕 lepiej
287
00:21:27,900 --> 00:21:29,860
moje 艂贸偶ko. Jest szersze.
288
00:21:30,140 --> 00:21:31,140
Och, ty.
289
00:21:35,780 --> 00:21:37,780
Przy okazji, wga艣 艣wiat艂o.
290
00:21:38,180 --> 00:21:39,500
Prytna jeste艣.
291
00:21:54,000 --> 00:21:55,640
Cz臋ci mi si臋 w g艂owie od tego szampana.
292
00:22:02,200 --> 00:22:04,140
Mo偶e nie od szampana.
293
00:22:08,240 --> 00:22:10,280
No pomy艣l, po tylu latach.
294
00:22:12,600 --> 00:22:16,100
Wol臋 gorzywego ni偶 na fotografii.
295
00:22:38,350 --> 00:22:39,350
To do mnie.
296
00:22:40,470 --> 00:22:41,930
Kto艣 strzela艂 do mnie.
297
00:22:46,130 --> 00:22:49,150
C贸偶 wi臋c robili艣cie po nalocie?
298
00:22:50,130 --> 00:22:51,310
Ju偶 panu powiedzia艂em.
299
00:22:52,250 --> 00:22:54,470
Razem z Klossem i Schneiderem
odprowadzili艣my panie.
300
00:22:54,810 --> 00:22:57,910
Kloss by艂 zm臋czony, wi臋c poszed艂 od razu
do siebie, a ja odprowadzi艂em jeszcze
301
00:22:57,910 --> 00:23:02,630
Schneidera. No tak i po drodze zapewne
rozmawiali艣cie. O czym?
302
00:23:04,150 --> 00:23:08,130
Powinien pan raczej zapyta膰, czy nie
spotkali艣my w pobli偶u tego domu
303
00:23:08,300 --> 00:23:09,300
Podejrzanych osobnik贸w.
304
00:23:09,960 --> 00:23:14,120
Pan wybaczy, majorze, ja wiem, co mam
pyta膰.
305
00:23:18,980 --> 00:23:23,320
Interesuje mnie, o czym rozmawiali艣cie,
bo najpierw si臋 gada, a potem podk艂ada
306
00:23:23,320 --> 00:23:24,860
bomb臋 zegarow膮 albo strzela.
307
00:23:26,100 --> 00:23:27,100
Wypraszam sobie.
308
00:23:27,500 --> 00:23:29,280
Niech偶e pan siada, majorze.
309
00:23:29,720 --> 00:23:31,220
Niepotrzebnie pan wszystko bierze do
siebie.
310
00:23:36,170 --> 00:23:38,190
O czym wi臋c rozmawiali艣cie?
311
00:23:39,010 --> 00:23:40,210
Ju偶 powiedzia艂em panu.
312
00:23:40,790 --> 00:23:44,290
Nie pami臋tam dok艂adnie. Rozmawiali艣my o
41.
313
00:23:44,690 --> 00:23:47,350
o dniach, kiedy posuwali艣my si臋 po 50 km
w ci膮gu doby.
314
00:23:48,930 --> 00:23:50,050
Niebezpieczne tematy.
315
00:23:50,270 --> 00:23:52,750
Ludzie, kt贸rzy nie w膮chali prochu,
przeceniaj膮 niebezpiecze艅stwo.
316
00:23:53,170 --> 00:23:56,830
Ale Schneider i ja jeste艣my starymi
frontowymi oficerami. Nieraz byli艣my w
317
00:23:56,830 --> 00:23:57,870
prawdziwym niebezpiecze艅stwie.
318
00:23:58,290 --> 00:23:59,650
Ma pan jeszcze jakie艣 pytania?
319
00:24:01,190 --> 00:24:03,670
Schneider by艂 ju偶 w tym mie艣cie.
320
00:24:04,220 --> 00:24:06,680
W czterdziestym pierwszym. Wspomina艂 co艣
o tym?
321
00:24:07,340 --> 00:24:09,060
Nie rozumiem, do czego pan zmierza.
322
00:24:09,540 --> 00:24:13,620
Je偶eli pan podejrzewa Schneidera, to
o艣wiadczam panu... Nie interesuj膮 mnie
323
00:24:13,620 --> 00:24:15,200
pa艅skie o艣wiadczenie, majorze.
324
00:24:16,280 --> 00:24:17,540
To by艂oby wszystko.
325
00:24:17,860 --> 00:24:18,860
Dzi臋kuj臋.
326
00:24:20,700 --> 00:24:21,700
Heidla!
327
00:24:43,940 --> 00:24:45,060
Popro艣cie, Dytelausz.
328
00:24:58,320 --> 00:25:01,100
Przed wczorajszej akcji na wiadukt nie
wr贸ci艂 jeden cz艂owiek.
329
00:25:01,720 --> 00:25:03,600
Florian. Wiedzia艂 o mnie?
330
00:25:05,200 --> 00:25:06,780
Niedu偶o. Nie trzeba du偶o.
331
00:25:07,840 --> 00:25:09,580
W czasie akcji nie z艂apali nikogo.
332
00:25:11,260 --> 00:25:12,500
Staram si臋 co艣 ustali膰.
333
00:25:13,190 --> 00:25:14,190
Nawi膮za艂e艣 kontakt z AK?
334
00:25:14,730 --> 00:25:15,730
Tak.
335
00:25:16,410 --> 00:25:19,110
Nasz膮 akcj臋 musimy zgra膰 z przejazdem
transportu E -19.
336
00:25:19,410 --> 00:25:23,470
Idzie zza g艂臋bia rury, broni, amunicja.
U nas na stacji b臋dzie o 23 .19.
337
00:25:24,330 --> 00:25:27,850
Pojutrze Niemcy reorganizuj膮 obron臋.
Pozostaje wi臋c tam tylko jutrzejsza noc.
338
00:25:31,210 --> 00:25:35,210
Aha, mia艂e艣 zapyta膰 tych z AK, czy kto艣
od nich nie strzela艂 do Edyty Lausz.
339
00:25:36,330 --> 00:25:37,370
Ani my, ani oni.
340
00:25:39,510 --> 00:25:41,130
Prawdopodobnie kto艣 na w艂asn膮 r臋k臋.
341
00:25:41,640 --> 00:25:42,640
W艂asn膮 r臋k臋?
342
00:25:44,420 --> 00:25:45,420
Ale kto?
343
00:25:47,240 --> 00:25:48,240
A co z ni膮?
344
00:25:48,560 --> 00:25:52,340
Chyba wszystko w porz膮dku. Przez osiem
lat. Mo偶e si臋 cz艂owiek zmieni膰 nie do
345
00:25:52,340 --> 00:25:53,340
poznania.
346
00:25:53,740 --> 00:25:55,520
Wydaje mi si臋, 偶e niczego nie
podejrzewa.
347
00:25:56,360 --> 00:25:57,880
Albo jest bardzo sprytna.
348
00:26:00,080 --> 00:26:02,240
No wiesz, ta dziewczyna mi si臋 podoba.
349
00:26:05,220 --> 00:26:06,360
Cholernie mi si臋 podoba.
350
00:26:07,580 --> 00:26:09,360
Ja nie rozumiem pa艅skich pyta艅.
351
00:26:09,580 --> 00:26:10,580
Strzelano do mnie.
352
00:26:10,780 --> 00:26:11,780
Przela艂 wr贸g.
353
00:26:11,860 --> 00:26:14,760
A co mo偶e mie膰 z tym wsp贸lnego moja
praca, m贸j przebieg s艂u偶by?
354
00:26:16,120 --> 00:26:18,900
艁askawa pani, prosz臋 zostawi膰 to mnie.
355
00:26:27,800 --> 00:26:28,800
Tak, s艂ucham.
356
00:26:29,740 --> 00:26:30,740
Co, nie ma go jeszcze?
357
00:26:31,680 --> 00:26:32,840
No to pr贸bujcie dalej.
358
00:26:33,280 --> 00:26:34,960
Szukajcie, tak, ja czekam. Po艂膮czcie
mnie.
359
00:26:38,030 --> 00:26:43,170
Tak a zatem do s艂u偶by pomocniczej
powolano pani膮 w roku czterdziestym,
360
00:26:43,470 --> 00:26:44,470
Tak.
361
00:26:45,470 --> 00:26:46,550
Gdzie pani s艂u偶y艂a?
362
00:26:46,950 --> 00:26:49,610
W Polsce, w Rosji, we Francji, teraz
znowu w Polsce.
363
00:26:49,890 --> 00:26:50,930
A w Polsce to gdzie?
364
00:26:51,290 --> 00:26:53,010
No w艂a艣nie tutaj, w tym miejscu.
365
00:26:54,490 --> 00:26:55,490
Kiedy to by艂o?
366
00:26:55,690 --> 00:26:57,670
W czterdziestym pierwszym, ju偶 panu
m贸wi艂am.
367
00:26:59,290 --> 00:27:01,590
Wydaje mi si臋, 偶e... Co si臋 pani wydaje?
368
00:27:03,290 --> 00:27:04,290
A nie nic.
369
00:27:06,510 --> 00:27:07,990
No c贸偶, ma pan jeszcze jakie艣 pytania?
370
00:27:08,730 --> 00:27:09,730
Tak.
371
00:27:10,050 --> 00:27:13,910
Kiedy po raz ostatni widzia艂a pani Klosa
przed tym spotkaniem tutaj?
372
00:27:14,750 --> 00:27:16,910
Dawno, osiem lat temu. By艂am wtedy
podlotkiem.
373
00:27:17,130 --> 00:27:18,690
No i co, nie pisywali艣cie do siebie?
374
00:27:19,050 --> 00:27:23,770
Nie. No i zapewne opowiadano mu pani o
swoich prze偶yciach. Przecie偶 w czasie
375
00:27:23,770 --> 00:27:26,610
s艂u偶by zdarzaj膮 si臋 rozmaite historie.
Nie.
376
00:27:26,930 --> 00:27:28,690
A dlaczego to pana interesuje?
377
00:27:29,010 --> 00:27:30,310
No, to raczej ju偶 tak.
378
00:27:31,250 --> 00:27:35,970
Prywatnie. No to musi by膰 bardzo
interesuj膮ce spotka膰 kogo艣 bliskiego,
379
00:27:35,970 --> 00:27:38,090
nie widzia艂o tyle lat.
380
00:27:38,950 --> 00:27:39,950
Tak.
381
00:27:42,290 --> 00:27:43,570
Wojna zmienia ludzi.
382
00:27:43,950 --> 00:27:47,010
No ale chyba nie zewn臋trznie. Tak,
zewn臋trznie te偶.
383
00:27:47,650 --> 00:27:53,710
Mam jego zdj臋cie sprzed o艣miu lat.
Trudno go pozna膰. Trudno pozna膰? A pani
384
00:27:53,710 --> 00:27:54,750
dobr膮 pami臋膰.
385
00:27:56,570 --> 00:27:58,350
Kiedy pozna艂a pani Schneidera?
386
00:27:59,600 --> 00:28:02,780
W czasie pierwszego pobytu w tym
mie艣cie, w czterdziestym pierwszym,
387
00:28:02,780 --> 00:28:05,180
tutaj kr贸tko, niespodziewanie
przerzucono mnie do innego miasta.
388
00:28:05,660 --> 00:28:07,200
Do tej pory nie wiem dlaczego.
389
00:28:08,740 --> 00:28:09,740
Tak.
390
00:28:17,400 --> 00:28:21,540
No c贸偶 to, dzi臋kuj臋 bardzo pani...
...Edito.
391
00:28:22,560 --> 00:28:23,820
Dzi臋kuj臋 pani w naszym...
392
00:28:24,880 --> 00:28:27,460
W naszej s艂u偶bie trzeba sobie czyta膰 o
r贸偶ne rzeczy.
393
00:28:27,740 --> 00:28:31,540
Wydaje si臋 to dziwne, ale prosz臋 mi
wierzy膰, s艂u偶y dobremu celowi.
394
00:28:31,760 --> 00:28:35,780
Tak. Mam nadziej臋, 偶e pan z艂apie tych
bandyt贸w, kt贸rzy do mnie strzelali.
395
00:28:37,160 --> 00:28:38,260
Hej! Hej!
396
00:28:57,200 --> 00:28:58,860
Z kapitanem Klossem, poprosz臋.
397
00:28:59,860 --> 00:29:00,960
Nie ma kapitana.
398
00:29:02,880 --> 00:29:03,880
Tak?
399
00:29:04,800 --> 00:29:05,800
Tak jest.
400
00:29:15,940 --> 00:29:17,460
No, chyba si臋 nie doczekam.
401
00:29:17,920 --> 00:29:21,160
Powiedzcie kapitanowi, 偶e... Nareszcie.
Jest pan.
402
00:29:21,380 --> 00:29:24,380
Dzie艅 dobry. S艂ucham, majorze. Niech pan
sobie wyobrazi, 偶e Brunner...
403
00:29:25,679 --> 00:29:28,640
Grauman, niech pan b臋dzie tak dobry,
ka偶e przynie艣膰 herbat臋. Tak jest, panie
404
00:29:28,640 --> 00:29:29,640
kapitanie, sam przynios臋.
405
00:29:31,380 --> 00:29:34,940
S艂ucham, majorze. Niech pan sobie
wyobrazi, 偶e ten idiota Brunner
406
00:29:34,940 --> 00:29:36,720
mnie o strzelanie do niemieckich
dziewcz膮t.
407
00:29:37,060 --> 00:29:38,660
Bzdura, zna pan przecie偶 ich metody.
408
00:29:38,880 --> 00:29:43,600
Te podchwytliwe pytania. Z kim pan
rozmawia艂? O czym? Co pan wie o
409
00:29:43,600 --> 00:29:47,520
Edycie? O Klosie? No c贸偶, Brunner ma
obowi膮zek znale藕膰 sprawc臋.
410
00:29:47,760 --> 00:29:49,020
Ale dlaczego szuka go mi臋dzy nami?
411
00:29:50,720 --> 00:29:51,800
No czas na mnie, Klos.
412
00:29:52,180 --> 00:29:53,059
Do widzenia.
413
00:29:53,060 --> 00:29:54,920
Do widzenia. Niech si臋 pan nie
przejmuje, majorze.
414
00:29:58,190 --> 00:29:59,270
S艂ucham, kapitan Kloss.
415
00:29:59,530 --> 00:30:02,410
Hans? No, nareszcie z艂apa艂em Ciebie.
416
00:30:02,930 --> 00:30:07,490
S艂uchaj, mamy partyzanta. Jednego z
tych, kt贸rzy przedwczoraj usi艂owali
417
00:30:07,490 --> 00:30:10,050
wiadukt w powietrze. Mia艂 przy sobie
plany pulminowych.
418
00:30:11,550 --> 00:30:14,810
Chcia艂bym, 偶eby艣 go... Tak, chcia艂bym,
偶eby艣 go przes艂ucha艂.
419
00:30:15,770 --> 00:30:18,110
No? Tak, no to czekam.
420
00:30:18,890 --> 00:30:19,890
Przychod藕.
421
00:30:27,159 --> 00:30:29,400
Zapomnia艂em zameldowa膰, 偶e by艂y
telefony.
422
00:30:35,620 --> 00:30:37,100
Prosz臋, pan siada.
423
00:30:37,480 --> 00:30:38,480
Schneider.
424
00:30:41,420 --> 00:30:44,460
Kiedy pozna艂 pan Edyt臋 Lauszu?
425
00:30:45,660 --> 00:30:47,240
Czy to przes艂uchanie?
426
00:30:48,680 --> 00:30:53,820
Pa艅skim obowi膮zkiem, kapitanie
Schneider, jest udzielanie mi 艣cis艂ych
427
00:30:53,820 --> 00:30:54,820
odpowiedzi.
428
00:30:55,690 --> 00:31:00,430
Z艂apali艣my bandyt臋, u kt贸rego znaleziono
plany zaminowania rejonu wiaduktu, a
429
00:31:00,430 --> 00:31:03,870
plan taki znajdowa艂 si臋 w pa艅skiej kasie
pancernej.
430
00:31:04,330 --> 00:31:06,630
Nie tylko, panie Hauptsturmf眉hrer.
431
00:31:07,230 --> 00:31:12,070
Tak偶e w stawie korpusu, w stawie
dywizji, w ABWR -ze i u pana, w gestapo.
432
00:31:12,390 --> 00:31:17,570
Nie spodziewa艂em si臋 takiej odpowiedzi
od cz艂owieka, kt贸ry b膮d藕 to b膮d藕 bywa艂
433
00:31:17,570 --> 00:31:20,610
cz臋stym go艣ciem u pu艂kownika von
Schaffer.
434
00:31:22,750 --> 00:31:24,630
Von Schaffer by艂 moim...
435
00:31:25,880 --> 00:31:27,640
prze艂o偶onym, panie Hauston -F眉hrer.
436
00:31:28,320 --> 00:31:30,340
Nie mog艂em wiedzie膰 zdradzi F眉hrera.
437
00:31:33,760 --> 00:31:35,420
Czego pan w艂a艣ciwie ode mnie oczekuje?
438
00:31:35,660 --> 00:31:37,480
O, widzia艂 pan, to ju偶 co innego.
439
00:31:37,980 --> 00:31:40,300
Oczekuj臋 od pana 艣cis艂ych odpowiedzi.
440
00:31:40,540 --> 00:31:42,320
Kiedy pozna艂 pan Edyta Lauszu?
441
00:31:44,240 --> 00:31:45,900
To by艂o chyba w 1941.
442
00:31:47,040 --> 00:31:48,040
Tak.
443
00:31:48,260 --> 00:31:50,360
Dok艂adnie gdzie i w jakich
okoliczno艣ciach?
444
00:31:51,400 --> 00:31:52,560
Tutaj, w tym mie艣cie.
445
00:31:53,920 --> 00:31:55,960
Widzieli艣my si臋 dwa lub trzy razy.
446
00:31:56,360 --> 00:32:01,060
Pierwszy raz zobaczy艂em j膮 w
okoliczno艣ciach do艣膰 wyj膮tkowych.
447
00:32:01,400 --> 00:32:02,400
Mianowicie?
448
00:32:03,120 --> 00:32:05,360
Mieszkali艣my w tej du偶ej kamienicy na
rynku.
449
00:32:05,700 --> 00:32:09,980
Ja na parterze, ona na drugim pi臋trze.
Ca艂e pierwsze pi臋tro zajmowa艂 miejscowy
450
00:32:09,980 --> 00:32:10,980
Amtsleiter.
451
00:32:11,460 --> 00:32:14,320
Jak on si臋 nazywa艂? Nie no, niewa偶ne,
przecie偶 nie o to chodzi.
452
00:32:15,720 --> 00:32:17,580
Staram si臋 by膰 dok艂adny.
453
00:32:19,120 --> 00:32:23,200
Ot贸偶 w kt贸rej艣 nocy dokonano napadu
bandyckiego. Zapewne Polacy.
454
00:32:24,050 --> 00:32:25,050
Tak.
455
00:32:25,750 --> 00:32:30,590
Amslejtera nie by艂o, zastrzelono jego
偶on臋 i zrabowano jakie艣 kosztowno艣ci.
456
00:32:30,650 --> 00:32:32,650
Podobno du偶o kosztowno艣ci.
457
00:32:32,970 --> 00:32:36,290
To by艂o wkr贸tce po oczyszczeniu miasta z
miejscowych 呕yd贸w.
458
00:32:36,570 --> 00:32:40,530
M贸wiono, 偶e Amslejter dobrze si臋
ob艂owi艂. Co? To pan powiedzia艂.
459
00:32:42,750 --> 00:32:49,270
Edyta Lausz wraca艂a w nocy ze s艂u偶by i w
bramie czy te偶 na klatce schodowej, nie
460
00:32:49,270 --> 00:32:50,270
wiem dok艂adnie...
461
00:32:51,950 --> 00:32:55,470
Spotkala uciekaj膮cych bandyt贸w. Jeden z
nich by艂 w Wojtkowym pla偶y.
462
00:32:56,450 --> 00:32:57,470
Wszed艂 do niej.
463
00:32:59,030 --> 00:33:01,410
Skoczy艂a do najbli偶szych drzwi, w艂a艣nie
moich.
464
00:33:04,170 --> 00:33:05,170
Tak.
465
00:33:12,790 --> 00:33:14,970
A pan nie widzia艂 uciekaj膮cych bandyt贸w.
466
00:33:15,350 --> 00:33:17,110
Obudzi艂o mnie dopiero walenie do drzwi.
467
00:33:17,950 --> 00:33:19,390
To by艂a w艂a艣nie Edyta.
468
00:33:21,490 --> 00:33:23,890
Zawiadomi艂em oczywi艣cie 偶andarmeri臋, ale
by艂o za p贸藕no.
469
00:33:24,130 --> 00:33:25,570
A co opowiada艂a panu Edyta?
470
00:33:26,090 --> 00:33:27,089
O czym?
471
00:33:27,090 --> 00:33:28,190
O tym napadzie oczywi艣cie.
472
00:33:28,750 --> 00:33:29,750
Nic wi臋cej.
473
00:33:30,310 --> 00:33:32,290
Nie interesowa艂em si臋 p贸藕niej t膮 spraw膮.
474
00:33:32,590 --> 00:33:35,390
Wiem, 偶e zaraz potem przeniesiono j膮.
475
00:33:36,170 --> 00:33:38,870
Spotkali艣my si臋 dopiero przedwczoraj.
476
00:33:40,490 --> 00:33:44,270
A z Klossy nie rozmawia艂 pan o niej? A
mo偶e mnie o to zapytasz, Herman?
477
00:33:45,390 --> 00:33:48,190
O, jeste艣 w Azji, jeste艣. Prosz臋 bardzo,
wejd藕, wejd藕.
478
00:33:49,580 --> 00:33:53,140
to by艣my ju偶 w艂a艣ciwie sko艅czyli,
prawda, kapitanie Schneider?
479
00:33:59,400 --> 00:34:00,400
Heidla!
480
00:34:01,620 --> 00:34:02,620
Heidla?
481
00:34:06,020 --> 00:34:10,120
Tak. Chcia艂bym, 偶eby艣 przes艂ucha艂 tego
partyzanta.
482
00:34:10,320 --> 00:34:12,860
W艂a艣ciwie ta sprawa dotyczy tak偶e i
ciebie.
483
00:34:13,280 --> 00:34:15,139
Czy m贸g艂by艣 wyra偶a膰 si臋 ja艣niej?
484
00:34:15,480 --> 00:34:18,960
A, i na to przyjdzie czas, przyjdzie,
przyjdzie. Prosz臋 bardzo, siadaj.
485
00:34:25,320 --> 00:34:29,639
Wydaje si臋, 偶e zeznanie tego bandyty
powinno zainteresowa膰 ciebie.
486
00:34:31,120 --> 00:34:32,120
Zadziwiasz mnie, Herman.
487
00:34:34,320 --> 00:34:35,860
Przes艂uchujesz Schneidera, Brocha.
488
00:34:36,679 --> 00:34:42,139
A o ile wiem, nie ustali艂e艣 jeszcze, czy
w napadzie na Edyt臋 Lausz bra艂a udzia艂
489
00:34:42,139 --> 00:34:43,219
jedna czy wi臋cej os贸b.
490
00:34:43,520 --> 00:34:44,980
O, teraz to ju偶 niewa偶ne.
491
00:34:47,719 --> 00:34:48,719
S艂uchaj, Hans.
492
00:34:49,460 --> 00:34:52,920
Edyta Lausz na pewno opowiada艂a tobie
jako...
493
00:34:53,930 --> 00:35:00,270
kuzynowi i swemu ukochanemu osobie o
swoich prze偶yciach. Co w tym dziwnego?
494
00:35:00,590 --> 00:35:03,030
Przez te osiem lat zebra艂o si臋 troch臋
wspomnie艅.
495
00:35:03,370 --> 00:35:05,130
A jakie interesuj膮 ci臋 najbardziej?
496
00:35:06,330 --> 00:35:10,810
Oczywi艣cie te, kt贸re dotycz膮 wrogiej
dzia艂alno艣ci przeciw Rzeszy.
497
00:35:11,010 --> 00:35:12,010
Nie bre膰.
498
00:35:18,290 --> 00:35:19,330
Strze偶 si臋, Hans.
499
00:35:21,370 --> 00:35:22,410
Znakomita cygara.
500
00:35:24,110 --> 00:35:25,150
呕ona czy dziewczyna?
501
00:35:25,430 --> 00:35:28,370
Nie mam ochoty na 偶arty. To chyba ty
偶artujesz.
502
00:35:30,350 --> 00:35:32,970
Twoja sytuacja jest z艂a?
503
00:35:35,590 --> 00:35:38,430
Powiedzia艂em, twoja sytuacja jest z艂a?
504
00:35:39,050 --> 00:35:41,950
Powiedzia艂e艣. No i co, nie interesuje
ciebie dlaczego?
505
00:35:42,390 --> 00:35:43,630
S膮dz臋, 偶e mi to powiesz.
506
00:35:44,210 --> 00:35:45,490
Widz臋, masz randk臋, co?
507
00:35:46,750 --> 00:35:47,750
Mo偶e.
508
00:35:48,390 --> 00:35:53,050
Widzisz, wszystko zale偶y od ciebie.
Je偶eli b臋dziesz...
509
00:35:54,009 --> 00:35:55,910
M膮dry. Takie wstucz ci nie ze mn膮,
Brunner.
510
00:36:03,770 --> 00:36:04,770
Zapominasz, z kim m贸wisz.
511
00:36:05,190 --> 00:36:07,250
Albo gadaj, o co ci chodzi, albo nie
zawracaj mi g艂owy.
512
00:36:15,050 --> 00:36:16,050
Ko艅cz臋?
513
00:36:16,630 --> 00:36:17,630
Wprowadzi膰 w wi臋藕ni臋.
514
00:36:26,220 --> 00:36:27,300
Bli偶ej, bli偶ej, Wasiak.
515
00:36:27,560 --> 00:36:28,840
A mo偶esz odej艣膰, Kunze.
516
00:36:30,100 --> 00:36:31,320
艢mia艂o, jeszcze bli偶ej, bli偶ej.
517
00:36:32,840 --> 00:36:36,520
Wasiak, powt贸rz panu kapitanowi
wszystko, co mnie m贸wi艂e艣. Czekaj.
518
00:36:37,600 --> 00:36:39,200
Ja sam go przes艂ucham.
519
00:36:47,420 --> 00:36:49,380
Widz臋, 偶e obchodzi艂e艣 si臋 z nim
艂agodnie.
520
00:36:53,620 --> 00:36:55,980
Nazwisko? Wasiak, Wicenty. Zaw贸d?
521
00:36:56,300 --> 00:36:59,540
By艂em kelnerem. Kiedy? A co to ma do
rzeczy? Ja go przes艂uchuj臋.
522
00:37:01,100 --> 00:37:02,100
No wi臋c kiedy?
523
00:37:02,200 --> 00:37:03,158
Do 41.
524
00:37:03,160 --> 00:37:04,160
A potem?
525
00:37:04,720 --> 00:37:07,440
Ukrywa艂em si臋. By艂em w partyzance.
Pseudonim dow贸dcy oddzia艂u?
526
00:37:08,380 --> 00:37:10,140
Bartek. Ostatnia liczebno艣膰 oddzia艂u?
527
00:37:10,820 --> 00:37:11,860
Chyba ze 100 os贸b.
528
00:37:14,040 --> 00:37:15,680
100 os贸b, m贸wisz?
529
00:37:19,800 --> 00:37:21,300
Jakie mia艂e艣 zadania w czasie akcji?
530
00:37:22,330 --> 00:37:24,530
Przeprowadzi膰 oddzia艂 przez pole. A sk膮d
Bartek ma plany?
531
00:37:24,830 --> 00:37:27,330
Od swojego cz艂owieka u Niemc贸w. Gdzie
si臋 z nim spotyka艂?
532
00:37:27,930 --> 00:37:28,930
Chyba... No!
533
00:37:29,250 --> 00:37:31,690
Chyba na stacji kolejowej, ale... Co
ale?
534
00:37:32,470 --> 00:37:34,470
Ju偶 si臋 z nim nie spotyka, panie
kapitanie.
535
00:37:34,710 --> 00:37:36,730
Bo tamten si臋 spali艂. M贸w wszystko, co
wiesz.
536
00:37:37,410 --> 00:37:38,730
Ja nic nie ukrywam.
537
00:37:38,950 --> 00:37:40,530
Ja chc臋 偶y膰, panie kapitanie.
538
00:37:41,570 --> 00:37:45,370
Bartek m贸wi艂, 偶e dobrze, 偶e ta Niemka
wraca. Bo ona zawsze dobrze pracowa艂a.
539
00:38:11,140 --> 00:38:12,280
Wyprowadzi膰, Herman.
540
00:38:22,700 --> 00:38:23,780
Wyprowad藕 wi臋藕niu.
541
00:38:38,100 --> 00:38:39,380
Jak to on powiedzia艂?
542
00:38:40,660 --> 00:38:45,880
Dobrze, 偶e ta Niemka wraca, bo ona
zawsze dobrze pracowa艂a. Zauwa偶y艂e艣?
543
00:38:46,640 --> 00:38:47,640
Zauwa偶y艂em.
544
00:38:48,920 --> 00:38:49,940
Zauwa偶y艂em jeszcze co艣.
545
00:38:51,220 --> 00:38:53,000
Ten cz艂owiek 艣mierdzia艂 w贸dk膮.
546
00:38:54,220 --> 00:38:58,680
Od kiedy to gestapo karmi w贸dk膮 swoich
podopiecznych?
547
00:39:00,220 --> 00:39:01,540
Pope艂ni艂e艣 b艂膮d, Brunner.
548
00:39:02,000 --> 00:39:04,700
Ale mo偶esz si臋 z tego jeszcze wycofa膰.
To zostanie mi臋dzy nami.
549
00:39:05,240 --> 00:39:10,280
O kim to on jeszcze m贸wi艂? M贸wi艂 o kim艣,
kto si臋 spali艂.
550
00:39:10,620 --> 00:39:11,660
To nie wiesz, o co mu chodzi.
551
00:39:12,320 --> 00:39:13,740
Nie b膮d藕 艣mieszny, Herman.
552
00:39:14,040 --> 00:39:16,680
Nie no, przecie偶 ja mam to
zaprotok贸艂owane, zeznanie na pi艣mie.
553
00:39:18,560 --> 00:39:23,320
Przed tym kto艣 si臋 spali艂, a teraz ta
Niemk臋.
554
00:39:24,680 --> 00:39:31,540
Widzisz, Hans, Edyta Lausch jest twoj膮
kuzynk膮, kt贸r膮 podobno spotka艂e艣
555
00:39:31,540 --> 00:39:32,540
po tylu latach.
556
00:39:32,960 --> 00:39:38,120
Radz臋 ci, nie 艣piesz si臋 tak, bo mo偶esz
zabrn膮膰 w 艣lep膮 liczk臋.
557
00:40:02,030 --> 00:40:03,009
To ty Kurt?
558
00:40:03,010 --> 00:40:04,150
Tak jest, panie kapitanie.
559
00:40:08,610 --> 00:40:11,170
Dosta艂em te papierosy. Dzi臋kuj臋.
B臋dziesz musia艂 jeszcze p贸j艣膰 do tego
560
00:40:11,170 --> 00:40:13,350
zegarmistrza na wielk膮. Budzik jest
znowu do niczego.
561
00:40:13,890 --> 00:40:16,890
Jutro przed po艂udniem ma by膰 gotowy.
Przyjd臋 po niego i powiedz temu staremu,
562
00:40:16,890 --> 00:40:19,950
jak jeszcze raz, to ja go... Zreszt膮
wiesz, co masz powiedzie膰.
563
00:40:20,210 --> 00:40:21,230
Tak jest, panie kapitanie, wiem.
564
00:40:21,470 --> 00:40:22,490
A tu s膮 klucze.
565
00:40:22,710 --> 00:40:23,710
Dzi臋kuj臋.
566
00:40:37,070 --> 00:40:38,070
S艂ucham, kapitan Klod.
567
00:40:39,310 --> 00:40:41,230
A, to pan, kapitanie Schneider.
568
00:40:41,450 --> 00:40:42,450
Dzie艅 dobry.
569
00:40:43,970 --> 00:40:46,070
Bardzo pana wymaglowa艂 nasz przyjaciel
Brunner?
570
00:40:48,610 --> 00:40:49,850
Niech pan si臋 nie przejmuje.
571
00:40:51,250 --> 00:40:52,250
Tak?
572
00:40:53,750 --> 00:40:54,750
Dobrze.
573
00:40:56,210 --> 00:40:58,830
Dobrze b臋d臋 u pana. Jutro oko艂o
dziewi膮tej w biurze.
574
00:41:00,350 --> 00:41:01,350
Do widzenia.
575
00:41:02,030 --> 00:41:03,310
Dzi臋kuj臋 za zaufanie.
576
00:41:16,620 --> 00:41:17,138
Dzie艅 dobry.
577
00:41:17,140 --> 00:41:18,140
Jak 偶ypisz, Pi臋trze?
578
00:41:22,520 --> 00:41:23,760
T臋skni艂am si臋 za tob膮, Iwszy.
579
00:41:30,280 --> 00:41:33,000
Tak rzadko mo偶emy by膰 razem. Ci膮gle
jeste艣 zaj臋ty.
580
00:41:34,320 --> 00:41:35,320
Nie pyta艂y.
581
00:41:36,760 --> 00:41:37,760
Nie, nie tak.
582
00:41:50,800 --> 00:41:55,260
Pami臋tasz, podczas naszego Sylwestra
Brunner, kiedy ci臋 zobaczy艂, opu艣ci艂
583
00:41:55,260 --> 00:41:56,700
szklank臋. No to co?
584
00:41:57,420 --> 00:41:58,640
Jeste艣 zazdrosny?
585
00:42:00,200 --> 00:42:01,200
Sk膮d si臋 znacie?
586
00:42:02,460 --> 00:42:03,460
Nie wiem.
587
00:42:04,260 --> 00:42:10,000
Wydaje mi si臋... Nie, nie. Grozi ci
niebezpiecze艅stwo. Zosta艅, Hans.
588
00:42:10,760 --> 00:42:12,620
Tak si臋 ciesz臋, 偶e jeste艣.
589
00:42:12,860 --> 00:42:15,940
By艂o mi dzisiaj bardzo 藕le bez ciebie.
Mnie te偶, Edyto.
590
00:42:17,240 --> 00:42:18,820
By艂em ju偶 rozpaczy blisko.
591
00:42:19,460 --> 00:42:22,020
Czu艂em, 偶e mi si艂 ju偶 brak. To Hajne.
592
00:42:24,580 --> 00:42:26,040
To ty tu jesz Hajnego?
593
00:42:26,380 --> 00:42:27,380
Rzeczywi艣cie.
594
00:42:27,920 --> 00:42:29,740
Zosta艂o mi w g艂owie chyba jeszcze do
szko艂y.
595
00:42:31,040 --> 00:42:32,300
Uczy艂e艣 si臋 tych wierszy?
596
00:42:32,620 --> 00:42:33,940
A ty sk膮d je znasz?
597
00:42:35,700 --> 00:42:37,000
Mama lubi Hajnego.
598
00:42:37,320 --> 00:42:38,340
To bardzo 藕le?
599
00:42:40,740 --> 00:42:41,740
Nie wiem.
600
00:42:42,600 --> 00:42:47,480
Wiesz... Czasami wydajesz mi si臋 jaki艣
dziwny, jaki艣...
601
00:42:47,870 --> 00:42:51,690
Jak jest zupe艂nie niepodobny do tego
Hansa, kt贸rego pami臋tam. Do Hansa z
602
00:42:51,690 --> 00:42:52,690
fotografii.
603
00:42:54,530 --> 00:42:57,410
Ale wiesz, okazuje si臋, 偶e nie mog臋 mie膰
dw贸ch Hans贸w jednocze艣nie.
604
00:42:57,690 --> 00:42:59,270
Zgin臋艂o mi gdzie艣 twoje zdj臋cie.
605
00:42:59,730 --> 00:43:03,150
Jak to zgin臋艂o? No widocznie Greta.
Cz臋sto szuka moich rzeczy i okropnie
606
00:43:03,150 --> 00:43:07,070
przewraca. Wybiera艂a si臋 na randk臋 z
Brunerem i szuka艂a jakich艣 drobiazg贸w.
607
00:43:07,890 --> 00:43:08,890
Sprawdzi艂a艣 to?
608
00:43:10,830 --> 00:43:11,830
Hans.
609
00:43:12,430 --> 00:43:13,430
Co ty?
610
00:43:14,690 --> 00:43:16,070
Czy偶by艣 by艂 zazdrosny?
611
00:43:16,810 --> 00:43:20,670
Widzisz... Przez tyle lat mia艂am tylko
twoje zdj臋cia. Teraz mam ci臋 偶ywego i
612
00:43:20,670 --> 00:43:22,950
偶a艂uj臋 tej zamiany. Nic nie rozumiesz,
Edyto.
613
00:43:23,370 --> 00:43:25,470
Kto艣 strzela do ciebie, kto艣 grzebie w
twoich rzeczach.
614
00:43:26,210 --> 00:43:27,250
Boj臋 si臋 o ciebie.
615
00:43:28,130 --> 00:43:30,470
Ba艂agan by艂 w stylu Grety, zapewniam ci.
616
00:43:34,390 --> 00:43:35,430
Niepokojysz si臋 o mnie, prawda?
617
00:43:36,350 --> 00:43:37,350
Bardzo, Edyto.
618
00:43:39,430 --> 00:43:40,430
Naprawd臋?
619
00:43:46,220 --> 00:43:47,520
Ale tutaj mi nic nie grozi.
620
00:43:56,260 --> 00:43:59,980
Jak przyjedziecie za tydzie艅, b臋dzie
gotowy. Za tydzie艅, m贸wi pan?
621
00:44:00,640 --> 00:44:02,120
A jak b臋dzie z tym?
622
00:44:02,380 --> 00:44:03,379
Z tym?
623
00:44:03,380 --> 00:44:04,980
No nic nie b臋dzie taniej.
624
00:44:05,320 --> 00:44:06,320
Nie da rady.
625
00:44:08,040 --> 00:44:09,380
No to niech ju偶 tak b臋dzie.
626
00:44:09,780 --> 00:44:11,120
Niech tak b臋dzie. Do widzenia.
627
00:44:16,339 --> 00:44:18,240
Nap臋dzi艂e艣 mu stracha, tak jak wczoraj
ten tw贸j mnie.
628
00:44:18,640 --> 00:44:21,560
Nakrzycza艂, nawrzeszcza艂, przejdziemy
tam? Nie, 艣piesz臋 si臋, m贸w szybko.
629
00:44:21,580 --> 00:44:23,700
ale dzisiaj jest dzie艅 targowy, lada
chwila, mo偶e kto艣 wej艣膰.
630
00:44:24,360 --> 00:44:28,140
Florian si臋 znalaz艂, jest ranny w nog臋,
dowr贸g艂 si臋 do Mieliny w Garbatce, nie
631
00:44:28,140 --> 00:44:29,140
m贸g艂 wcze艣niej da膰 zna膰.
632
00:44:30,320 --> 00:44:33,520
Wasiak by艂 kelnerem, wsp贸艂pracowa艂 z
gestapo od pocz膮tku okupacji.
633
00:44:33,980 --> 00:44:36,980
Mia艂 ju偶 w 1941 roku wyrok 艣mierci od AK
-owc贸w, ale zwia艂.
634
00:44:37,460 --> 00:44:41,140
Znale藕li艣my dozorc臋 tego domu, gdzie by艂
napad, wed艂ug naszych informacji.
635
00:44:42,060 --> 00:44:46,220
Citej nie robi艂a 偶adna organizacja.
Prywatna, bandycka robota. Interesuje
636
00:44:46,220 --> 00:44:46,939
ten dozorca.
637
00:44:46,940 --> 00:44:49,940
B臋dzie tu oszusty. Akurat tw贸j budzik
b臋dzie gotowy.
638
00:44:50,280 --> 00:44:51,740
Tylko nie zacznij go za bardzo.
639
00:44:52,300 --> 00:44:54,540
Akcja na wiadukt przygotowana.
640
00:44:54,940 --> 00:44:57,440
Zaatakujemy r贸wnocze艣nie wszystkie trzy
posterunki.
641
00:44:57,760 --> 00:44:58,760
Cze艣膰.
642
00:45:39,150 --> 00:45:41,770
Posy艂am wam dwa plutony SS!
643
00:46:10,510 --> 00:46:13,910
Je藕dzimy do Garbatki, panie kapitanie.
Pan wyjdzie na trafi艂ek po sterunek. A
644
00:46:13,910 --> 00:46:16,850
kto wam pozwoli opuszcza膰 po sterunek w
tym wiadukcie? By艂 rozkaz z sztabu,
645
00:46:16,850 --> 00:46:17,569
panie kapitanie.
646
00:46:17,570 --> 00:46:18,570
Mamy pom贸c SS.
647
00:46:18,930 --> 00:46:20,810
Sami nie daj膮 rady. Ze sztabu?
648
00:46:21,030 --> 00:46:22,430
W porz膮dku, powodzenia.
649
00:46:24,210 --> 00:46:25,210
Ja to!
650
00:46:32,130 --> 00:46:33,390
Tak, tak jest.
651
00:46:50,130 --> 00:46:52,190
Mruz. Ba艂am si臋, 偶e ju偶 nie przyjdziesz.
652
00:46:52,470 --> 00:46:53,470
Obieca艂em.
653
00:46:55,270 --> 00:46:56,350
Znowu 藕le si臋 czuj臋.
654
00:46:57,250 --> 00:46:58,310
Nie wiem, co mi.
655
00:46:59,910 --> 00:47:02,030
S艂ysza艂e艣, 偶e bandy... Oni lubi膮 tak膮
pogod臋.
656
00:47:04,830 --> 00:47:08,290
Po tym nieszcz臋snym Sylwestrze ci膮gle
si臋 czego艣 boj臋.
657
00:47:11,310 --> 00:47:15,010
Z艂a jestem na siebie. Niemiecka
dziewczyna nie powinna ulega膰 takim
658
00:47:15,090 --> 00:47:16,090
prawda?
659
00:47:19,770 --> 00:47:20,770
Tak?
660
00:47:21,330 --> 00:47:22,330
Komendantura kolejowa?
661
00:47:22,690 --> 00:47:24,070
Tak jest, otrzyma艂am.
662
00:47:26,290 --> 00:47:28,470
Z 19 przejdzie wed艂ug planu.
663
00:47:29,050 --> 00:47:30,050
Hej, Hitler.
664
00:47:31,090 --> 00:47:32,090
Co艣 nowego?
665
00:47:32,230 --> 00:47:33,570
Nie, wszystko w porz膮dku.
666
00:47:33,810 --> 00:47:36,710
Wiesz, znalaz艂am twoje zdj臋cie. By艂o w
listach od mamy. Tak?
667
00:47:36,930 --> 00:47:37,888
Daj mi je.
668
00:47:37,890 --> 00:47:40,430
No, chyba poka偶. Przecie偶 to jest moja
pami膮tka.
669
00:47:43,310 --> 00:47:46,710
By艂em wtedy taki m艂ody, nieopierzony
smarkacz.
670
00:47:51,030 --> 00:47:57,430
Wiesz, kiedy tak patrz臋 na ciebie, to
wydaje mi si臋, 偶e... Nie.
671
00:47:58,250 --> 00:48:00,070
Wol臋 ci臋 takiego, jaki jeste艣 teraz.
672
00:48:00,970 --> 00:48:01,970
Dzi臋kuj臋, Edytu.
673
00:48:03,550 --> 00:48:04,670
Musimy porozmawia膰.
674
00:48:06,190 --> 00:48:07,190
Powa偶nie?
675
00:48:07,510 --> 00:48:08,630
Bardzo powa偶nie.
676
00:48:09,290 --> 00:48:11,750
Grodzi ci niebezpiecze艅stwo. Wiem, czuj臋
to.
677
00:48:13,100 --> 00:48:15,940
Ka偶demu Niemcowi w tym kraju grozi
niebezpiecze艅stwo. Nie o to mi chodzi.
678
00:48:16,600 --> 00:48:17,600
My艣l臋 o Brunnerze.
679
00:48:18,160 --> 00:48:20,380
Czego on chce od ciebie? Ten cz艂owiek
ci臋 nienawidzi.
680
00:48:22,600 --> 00:48:23,600
Sama nie wiem.
681
00:48:24,040 --> 00:48:25,680
To niemo偶liwe.
682
00:48:27,860 --> 00:48:29,480
Wydaje mi si臋 czasami, 偶e zwariuj臋.
683
00:48:30,080 --> 00:48:31,340
Nie wierz臋 samej sobie.
684
00:48:33,060 --> 00:48:35,120
Ale myl臋 si臋, na pewno si臋 myl臋. M贸w.
685
00:48:36,280 --> 00:48:38,020
Ja nie wiem, czy powinnam nawet tobie.
686
00:48:43,920 --> 00:48:45,420
To by艂o trzy lata temu.
687
00:48:46,580 --> 00:48:50,280
Wiedzia艂am, 偶e to by艂 艂amek sekundy.
688
00:48:51,820 --> 00:48:54,520
Ale oczywi艣cie si臋 myl臋, na pewno si臋
myl臋.
689
00:48:54,880 --> 00:48:56,520
To by艂o tutaj, w tym mie艣cie.
690
00:48:57,320 --> 00:49:00,620
Podczas napadu na Ampleitera. Jaki艣
cz艂owiek strzela艂 do ciebie.
691
00:49:01,460 --> 00:49:02,460
Sk膮d wiesz?
692
00:49:02,580 --> 00:49:04,140
Ja du偶o wiem, Edyto.
693
00:49:04,840 --> 00:49:07,100
A potem rozstrzelano pi臋膰dziesi臋ciu
Polak贸w.
694
00:49:08,160 --> 00:49:10,680
A co mnie obchodzi pi臋膰dziesi臋ciu
Polak贸w?
695
00:49:11,820 --> 00:49:15,860
Wtedy zabito Niemk臋, rozumiesz? Niemk臋!
I to dla zwyk艂ego rabunku.
696
00:49:16,080 --> 00:49:19,640
Jej m膮偶 jest teraz wysokim urz臋dnikiem
Gestapo w Berlinie. Widzia艂a艣 wtedy
697
00:49:19,640 --> 00:49:21,000
Brunnera, Edyto? Nie!
698
00:49:21,520 --> 00:49:22,740
Nie, to niemo偶liwe.
699
00:49:23,100 --> 00:49:24,400
Rozumiesz? Niemo偶liwe.
700
00:49:24,980 --> 00:49:28,460
Brunner jest oficerem Gestapo i starym
esecowcem. Niejeden mord wi臋cej.
701
00:49:30,440 --> 00:49:31,640
Co艣 ty powiedzia艂.
702
00:49:39,660 --> 00:49:40,660
Jeste艣 Hans.
703
00:49:40,920 --> 00:49:42,640
Spodziewa艂em si臋, 偶e ciebie tu zastan臋.
704
00:49:43,680 --> 00:49:45,560
A ja si臋 ciebie nie spodziewa艂em.
705
00:49:47,120 --> 00:49:50,940
Wydaje mi si臋, 偶e w czasie, kiedy
bandyci atakuj膮 nasze posterunki,
706
00:49:50,940 --> 00:49:53,100
szefa s艂u偶by bezpiecze艅stwa jest gdzie
indziej.
707
00:49:53,420 --> 00:49:57,340
Nie no, s艂u偶ba bezpiecze艅stwa ma
rozmaite zadania, Hans.
708
00:49:58,860 --> 00:50:01,200
Pan Nolausz, jest pani aresztowana?
709
00:50:02,240 --> 00:50:04,420
Ja? Jak pan 艣mie.
710
00:50:06,380 --> 00:50:07,380
Drugie.
711
00:50:08,320 --> 00:50:09,320
Herman?
712
00:50:10,230 --> 00:50:11,830
Ka偶dym dw贸m zaczeka膰 za drzwiami.
713
00:50:12,870 --> 00:50:15,050
Co to, jakie艣 偶arty, Hans?
714
00:50:15,770 --> 00:50:16,770
Dobra rada.
715
00:50:17,270 --> 00:50:18,510
Potem mo偶e by膰 za p贸藕no.
716
00:50:19,130 --> 00:50:20,930
Chyba, 偶e i mnie masz zamiar zamkn膮膰.
717
00:50:24,230 --> 00:50:26,490
Dobrze. Pi臋膰 minut, Hans.
718
00:50:26,750 --> 00:50:28,090
Ani sekund臋 d艂u偶ej.
719
00:50:29,210 --> 00:50:36,210
Wyjd藕cie, zapnijcie drzwi, zaczekajcie
na do... Co to wszystko znaczy?
720
00:50:36,490 --> 00:50:38,770
Edy, to masz dy偶ur. Nie przeszkadzaj
sobie nam.
721
00:50:41,250 --> 00:50:44,670
Powiedz mi, Brunner, jak si臋 czuje
Wasiak?
722
00:50:45,690 --> 00:50:46,770
Przypuszczam, 偶e ju偶 nie 偶yje.
723
00:50:47,250 --> 00:50:49,250
Nie spodziewa艂 si臋 biedak, 偶e tak
sko艅czy?
724
00:50:49,770 --> 00:50:53,750
No, by艂 ju偶 niepotrzebny. 艢ledztwo
zako艅czone, zeznania mam na pi艣mie.
725
00:50:54,610 --> 00:50:59,230
To Schneider przekaza艂 bandytom plany
pulminowych, a ona od dawna by艂a jego
726
00:50:59,230 --> 00:51:00,710
kochank膮 i wsp贸lniczk膮.
727
00:51:00,990 --> 00:51:01,990
Jak pan mo偶e?
728
00:51:02,370 --> 00:51:03,570
To k艂amstwo!
729
00:51:03,970 --> 00:51:07,590
No potem wiesz, jak to bywa. Za du偶o
widzia艂a Schneider ba艂 si臋, 偶e wpadniemy
730
00:51:07,590 --> 00:51:08,348
ich trop.
731
00:51:08,350 --> 00:51:09,490
Kaza艂 j膮 zlikwidowa膰.
732
00:51:10,600 --> 00:51:12,640
No c贸偶, pan Nelausz, idziemy?
733
00:51:13,600 --> 00:51:14,600
Zaczekaj, Brunner.
734
00:51:15,620 --> 00:51:21,660
Powiedzmy, 偶e aresztujesz pan Nelausz i
Schneidera. To twoja nowa koncepcja.
735
00:51:22,280 --> 00:51:23,620
Ale ja mam inn膮.
736
00:51:25,200 --> 00:51:29,100
Wyobra藕my sobie, 偶e pewien wysoki
funkcjonariusz G艂贸wnego Urz臋du
737
00:51:29,100 --> 00:51:33,820
Rzeszy w Berlinie dowiaduje si臋, 偶e sta膰
ci臋 na dziesi臋ciomarkowe cygara.
738
00:51:34,000 --> 00:51:35,840
Jeszcze teraz, po trzech latach.
739
00:51:36,180 --> 00:51:38,760
Co to opowiadasz, Hans? Rozwa偶am
mo偶liwo艣ci.
740
00:51:40,620 --> 00:51:44,680
Ciekawe, czy Wasiak te偶 bra艂 udzia艂 w
napadzie na 偶on臋 Amsleitera?
741
00:51:48,080 --> 00:51:49,600
A kto strzela艂 do Edyty?
742
00:51:51,080 --> 00:51:52,080
Wasiak czy ty?
743
00:51:52,920 --> 00:51:53,920
R臋ce do g贸ry.
744
00:51:54,400 --> 00:51:55,400
Oboje.
745
00:51:56,340 --> 00:51:59,780
To by艂 na pewno on.
746
00:52:00,100 --> 00:52:01,640
呕e wyrze, wyrze r膮czki pannu Lausz.
747
00:52:01,940 --> 00:52:03,820
Powiedzia艂em Edytu, nie wtr膮caj si臋.
748
00:52:04,540 --> 00:52:06,620
Ona jest zbyt nerwowa, Brunner. Ty
tak偶e.
749
00:52:06,920 --> 00:52:09,780
Ty masz mnie chyba za idiot臋, Brunner.
750
00:52:10,400 --> 00:52:14,520
Gdyby mi si臋 co艣 sta艂o, gdyby na
przyk艂ad zat艂ukli mnie bandyci,
751
00:52:14,520 --> 00:52:15,580
raport dotrze do Berlina.
752
00:52:16,260 --> 00:52:17,900
Dok艂adny opis pewnego napadu.
753
00:52:18,200 --> 00:52:19,520
Nikt ci nie uwierzy.
754
00:52:20,800 --> 00:52:22,000
Schowaj pistolet, Brunner.
755
00:52:23,140 --> 00:52:25,900
Schowaj t臋 pukawk臋, durniu, dop贸ki mam
ochot臋 jeszcze z tob膮 rozmawia膰.
756
00:52:26,600 --> 00:52:28,460
Ja te偶 mam zeznanie 艣wiadka.
757
00:52:28,740 --> 00:52:29,740
呕ywego 艣wiadka.
758
00:52:30,320 --> 00:52:32,240
Dozorcy domu, w kt贸rym dokonano napadu.
759
00:52:32,620 --> 00:52:33,620
S艂uka艂e艣 go.
760
00:52:33,780 --> 00:52:34,960
Ja go znalaz艂em.
761
00:52:35,780 --> 00:52:37,700
Dosta艂 do wyboru dziesi臋膰 fotografii.
762
00:52:38,400 --> 00:52:39,400
Wybra艂 jedn膮.
763
00:52:40,780 --> 00:52:41,780
Zgadnij czyj膮.
764
00:52:44,960 --> 00:52:45,960
Czego chcesz?
765
00:52:46,340 --> 00:52:47,620
Chc臋, 偶eby艣 schowa艂 bro艅.
766
00:52:50,140 --> 00:52:53,100
Siad艂 do samochodu i zaj膮艂 si臋 akcj膮, na
kt贸r膮 wys艂a艂e艣 ludzi.
767
00:52:53,360 --> 00:52:54,360
Jak to?
768
00:52:54,840 --> 00:52:55,678
Pozwolisz mu?
769
00:52:55,680 --> 00:52:56,860
Edyto, prosi艂em ci臋.
770
00:52:57,300 --> 00:52:59,860
A ty zdaje si臋, masz co艣 do
zakomunikowania, panie Edycie.
771
00:53:00,780 --> 00:53:04,280
Ta historyjka o panie Lausch i kapitanie
Schneiderze to by艂 oczywi艣cie 偶art.
772
00:53:05,260 --> 00:53:07,500
A tak, to nie no.
773
00:53:08,080 --> 00:53:09,600
Oczywi艣cie zasz艂o ma艂e.
774
00:53:10,370 --> 00:53:11,570
Nieporozumienie, przepraszam.
775
00:53:13,990 --> 00:53:17,430
No c贸偶, nie mam nic wi臋cej do
powiedzenia. Ale Janan!
776
00:53:18,030 --> 00:53:19,030
Edyto.
777
00:53:25,910 --> 00:53:26,910
S艂uchaj, Ralf.
778
00:53:27,930 --> 00:53:29,750
A jakie ja mam gwarancje?
779
00:53:30,470 --> 00:53:31,470
呕adnych.
780
00:53:32,590 --> 00:53:34,950
Wszystko zale偶y od ciebie, je偶eli
b臋dziesz m膮dry.
781
00:53:36,250 --> 00:53:38,910
Pami臋taj, 偶e zawsze jestem twoim
przyjacielem, Hans.
782
00:53:40,520 --> 00:53:42,620
No c贸偶, nie b臋d臋 wam wi臋cej przyskadza艂?
783
00:53:42,880 --> 00:53:43,880
Heidla!
784
00:53:44,820 --> 00:53:45,820
Heidla.
785
00:53:46,760 --> 00:53:47,760
Hauptsturmf眉hrer Brunner.
786
00:53:51,720 --> 00:53:52,720
Hans!
787
00:53:54,460 --> 00:53:58,500
Jakie to wstr臋tne! Uratowa艂e艣 mnie, ale
ja nie mog臋 milcze膰. Ten cz艂owiek musi
788
00:53:58,500 --> 00:54:01,240
ponie艣膰 sprawiedliw膮 kar臋. M贸wisz o
sprawiedliwo艣ci.
789
00:54:01,840 --> 00:54:03,440
Czy ty naprawd臋 nic nie rozumiesz?
790
00:54:04,200 --> 00:54:06,500
Postaraj si臋 my艣le膰, aby to... O czym ty
m贸wisz, Hans?
791
00:54:07,120 --> 00:54:08,720
Uratowa艂e艣 mnie i kocham ci臋.
792
00:54:08,940 --> 00:54:09,940
Widzia艂a艣 to wszystko.
793
00:54:10,360 --> 00:54:13,940
I tego cz艂owieka, kt贸ry reprezentuje
Niemcy. I wtedy tych pi臋膰dziesi臋ciu na
794
00:54:13,940 --> 00:54:18,600
rynku. A co mnie oni obchodz膮? To byli
Polacy, rozumiesz? Gdyby mnie tutaj nie
795
00:54:18,600 --> 00:54:20,520
by艂o, zgin臋艂aby艣 mi臋dzy stacj膮 a
gestap膮.
796
00:54:20,900 --> 00:54:22,200
Podczas pr贸by ucieczki.
797
00:54:32,340 --> 00:54:34,440
Tak, s艂ucham, komendantura kolejowa.
798
00:54:35,860 --> 00:54:36,860
Rozumiem, notuj臋.
799
00:54:38,540 --> 00:54:42,440
Zatrzyma膰 na stacji transport wojskowy E
-19.
800
00:54:43,460 --> 00:54:50,380
Przepu艣ci膰 poci膮g towarowy numer 21 -42,
wioz膮cy robotnik贸w na budow臋 umocnie艅
801
00:54:50,380 --> 00:54:51,380
przyfrontowych.
802
00:54:52,900 --> 00:54:55,140
Tak jest, zrozumia艂am, przekazuj臋.
803
00:54:56,400 --> 00:54:57,860
Co to znaczy edyton?
804
00:54:58,120 --> 00:54:59,120
Nic.
805
00:54:59,780 --> 00:55:02,900
Poci膮g, kt贸ry za chwil臋 wjedzie,
zostanie zatrzymany na stacji.
806
00:55:03,560 --> 00:55:06,880
Przepu艣cimy poci膮g z robotnikami. Nie
przeka偶esz tego polecenia?
807
00:55:08,980 --> 00:55:10,360
Chodzi o 偶ycie statek ludzi.
808
00:55:14,520 --> 00:55:15,520
Od艂uchawk臋, Edyto.
809
00:55:20,300 --> 00:55:21,300
Tak.
810
00:55:22,460 --> 00:55:23,460
Wycofaj si臋.
811
00:55:55,270 --> 00:55:56,270
Wiedzia艂e艣. Wiedzia艂em.
812
00:55:56,830 --> 00:55:58,450
No to na co jeszcze czekasz?
813
00:55:59,410 --> 00:56:00,410
Trzelaj!
814
00:56:01,030 --> 00:56:02,030
Co?
815
00:56:02,890 --> 00:56:04,930
Mo偶e mi zaproponujesz wsp贸艂prac臋?
816
00:56:05,370 --> 00:56:08,970
Mo偶e chcesz, 偶ebym razem z tob膮 zabija艂a
niemieckich 偶o艂nierzy? Hitlerowc贸w.
817
00:56:09,170 --> 00:56:11,590
Nawet gdybym ich zacz臋艂a nienawidzi膰.
Nie masz wyboru.
818
00:56:12,270 --> 00:56:16,050
Nie wykona艂a艣 rozkazu. Brunner ci臋
zlikwiduje. Brunner jest morderc膮, ale
819
00:56:16,050 --> 00:56:18,310
Niemcem, a ty... Wi臋c id藕 do niego i
powiedz mu.
820
00:56:18,530 --> 00:56:19,530
Tak, powiem.
821
00:56:19,890 --> 00:56:21,130
No, trzelaj!
822
00:56:29,990 --> 00:56:31,190
Jeste艣 Polakiem.
823
00:56:32,270 --> 00:56:33,270
Tak.
824
00:56:35,470 --> 00:56:36,470
Hans!
825
00:56:37,490 --> 00:56:38,490
Kocham ci臋.
826
00:56:40,790 --> 00:56:41,910
Jeszcze zd膮偶ysz.
827
00:56:42,130 --> 00:56:43,130
Uciekaj.
828
00:56:49,970 --> 00:56:54,450
Wiadukt? Brunner, chcia艂am ci
powiedzie膰, 偶e twoje uk艂ady z nim s膮
829
00:56:55,030 --> 00:56:57,670
Zap艂acisz za zamordowanie tej kobiety. A
ty...
830
00:57:15,720 --> 00:57:17,240
zdradzi艂a Trzeci膮 Rzesz臋.
60395
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.