Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:16,750 --> 00:00:23,530
Co babi blatkiem z moich krat. Pr贸偶no
wzywaj膮 serce
2
00:00:23,530 --> 00:00:28,450
nasze, Gdy ona nie chce dotrze膰 do nas.
3
00:00:28,790 --> 00:00:35,490
Dawi膰 pro艣by, stoi b艂agania, Wi臋c po co
pr贸偶no tracisz
4
00:00:35,490 --> 00:00:36,490
czas?
5
00:00:36,750 --> 00:00:43,690
Do innego si臋 serce sk艂ania, Cho膰
spojrza艂 na mnie tylko
6
00:00:43,690 --> 00:00:44,690
raz.
7
00:01:58,540 --> 00:01:59,540
Jak tam, Jure?
8
00:02:01,940 --> 00:02:02,940
Po zamku?
9
00:03:11,000 --> 00:03:12,040
Nie huf, nie huf, nie
10
00:03:12,040 --> 00:03:30,280
huf.
11
00:03:42,350 --> 00:03:43,350
Do jutra.
12
00:05:33,490 --> 00:05:34,910
Dzie艅 dobry.
13
00:06:02,580 --> 00:06:03,980
Dzi臋kuj臋.
14
00:06:56,240 --> 00:06:57,240
Panna Nina?
15
00:06:57,480 --> 00:06:58,480
Ja.
16
00:07:00,460 --> 00:07:01,460
Ju偶 ja.
17
00:07:02,120 --> 00:07:07,460
Ale偶 to posz艂o b艂yskawicznym z臋biem,
kiedy偶 to przeniesiono ze wsi do
18
00:07:07,460 --> 00:07:09,180
cieplarni. Pan uty艂.
19
00:07:09,600 --> 00:07:10,600
O.
20
00:07:13,200 --> 00:07:15,040
Pani musi by膰 silna.
21
00:07:20,960 --> 00:07:22,520
Jaki pan s艂aby.
22
00:07:25,260 --> 00:07:28,240
Ta dama, kt贸rej pan si臋 tak
przypatrywa艂.
23
00:07:28,880 --> 00:07:31,280
Och, jak ja jej nie cierpi臋. Za co?
24
00:07:32,020 --> 00:07:36,580
Pewnie jest sztuczna. A wy j膮 wszyscy
mo偶e adorujecie?
25
00:07:37,020 --> 00:07:38,160
Wszyscy mo偶e.
26
00:07:39,140 --> 00:07:40,620
Ile偶 to panna Nina ma lat.
27
00:07:44,040 --> 00:07:46,200
A pani domu, baronowa Helena.
28
00:07:47,260 --> 00:07:48,920
Ta jest naprawd臋 pi臋kna.
29
00:07:50,100 --> 00:07:54,020
Co to by艂o z ni膮 i z tym poet膮?
30
00:07:55,880 --> 00:07:56,880
Z Wojd膮?
31
00:08:00,280 --> 00:08:01,820
Nie wiadomo.
32
00:08:03,840 --> 00:08:08,320
Dwa lata temu na takim jak dzi艣 zebraniu
przyszed艂 tutaj.
33
00:08:09,880 --> 00:08:12,420
Do tego pokoju chodzi艂 d艂ugo.
34
00:08:15,860 --> 00:08:18,780
Nala艂 sobie wody z tej karafki.
35
00:08:25,900 --> 00:08:26,900
Nala艂 wody.
36
00:08:28,840 --> 00:08:29,840
Po艂kn膮艂.
37
00:08:30,380 --> 00:08:32,520
Co艣 wyj膮tego z kieszeni i popi艂.
38
00:08:34,080 --> 00:08:35,080
Wsiad艂 tu.
39
00:08:36,860 --> 00:08:38,400
Tak, na tym krze艣le.
40
00:08:38,640 --> 00:08:40,440
Nie, niech pan przestanie.
41
00:08:43,380 --> 00:08:45,520
No, i co by艂o dalej?
42
00:08:45,920 --> 00:08:47,920
No, siad艂 tu, na tym krze艣le.
43
00:08:49,040 --> 00:08:53,480
A tam na sali grano jaki艣 kawa艂ek. No,
rozmarzenie, wi臋c mu si臋 g艂owa...
44
00:08:54,960 --> 00:08:55,960
Tak w ty艂 odchyli艂.
45
00:08:57,360 --> 00:08:59,940
No tak.
46
00:09:01,840 --> 00:09:07,820
A z talonu tymczasem wymkn臋艂a si臋 pi臋kna
pani i przysiad艂a si臋 do niego
47
00:09:07,820 --> 00:09:09,820
romantycznie. Niech pan zostanie.
48
00:09:11,780 --> 00:09:13,020
I co by艂o dalej?
49
00:09:16,840 --> 00:09:21,760
Pi臋kna pani poczu艂a szybko, przy kim
usiad艂a i...
50
00:09:23,600 --> 00:09:28,260
Pierwszym jej uczuciem by艂 pewnie
wstr臋t.
51
00:09:30,100 --> 00:09:36,580
W drugim strach. W trzecim groz臋, 偶e z
52
00:09:36,580 --> 00:09:43,000
cz艂owiekiem z nami tak szybko to mo偶e
si臋 sta膰.
53
00:09:46,120 --> 00:09:48,760
No i wtedy oczywi艣cie zemdla艂a.
54
00:09:49,200 --> 00:09:50,780
Po odzuceniu si臋
55
00:09:51,590 --> 00:09:53,730
Rozpacza艂a. Otrusie dla niej?
56
00:09:55,630 --> 00:09:57,430
Dla pani Heleny?
57
00:09:58,290 --> 00:09:59,570
Dla niej?
58
00:10:07,010 --> 00:10:08,010
Co?
59
00:10:09,850 --> 00:10:12,850
Ja nic nie m贸wi艂em.
60
00:10:17,950 --> 00:10:19,510
Dlaczego pan tak patrzy?
61
00:10:24,240 --> 00:10:25,240
Ja nie wiem.
62
00:10:27,160 --> 00:10:28,740
Czy ja co艣 powiedzia艂am?
63
00:10:29,660 --> 00:10:30,960
A mo偶e co z艂ego?
64
00:10:33,840 --> 00:10:35,740
Tylko ze mnie wyci膮ga... Liszka.
65
00:10:36,620 --> 00:10:38,680
Policzki ma panna Nina jak jab艂ka.
66
00:10:39,540 --> 00:10:42,440
Niech mu pan poprawi r臋kawiczk臋.
67
00:10:51,660 --> 00:10:53,620
Jak to wy wszyscy jeste艣cie?
68
00:10:56,579 --> 00:10:57,579
Niezno艣ni. Wszyscy.
69
00:10:57,680 --> 00:11:01,780
Zawsze si臋 ze mn膮 dra偶ni, jak wtedy na
wsi. Zawsze mnie tylko na s艂贸wkach
70
00:11:01,780 --> 00:11:05,060
przy艂apuje niejedno. Nie zaskocz臋, bo ja
sobie nic w g艂owie nie uk艂adam. Mnie
71
00:11:05,060 --> 00:11:07,040
wszystko samo przychodzi. Uwierz.
72
00:11:10,220 --> 00:11:11,220
Ludzie.
73
00:11:28,460 --> 00:11:29,900
Oni by艣my wygl膮dali potem.
74
00:11:34,660 --> 00:11:35,660
Potem?
75
00:11:36,400 --> 00:11:38,420
Potem o tym nie my艣li si臋 przedtem.
76
00:12:04,850 --> 00:12:07,850
Chcia艂am pana uprzedzi膰. Przyje偶d偶a z
Pary偶a. Ju偶 wiem.
77
00:12:08,790 --> 00:12:10,890
Nieboszczka moja ma tu dzi艣 艣piewa膰 u
pani.
78
00:12:11,610 --> 00:12:16,330
Wi臋c wielkiej twiej dobroci wola艂a pani
uprzedzi膰, 偶eby mnie nie przepraszy艂o.
79
00:12:18,030 --> 00:12:19,310
Wspomnienie postarza艂o.
80
00:12:20,170 --> 00:12:22,430
Takie przyja藕ni nie umieraj膮.
81
00:12:23,610 --> 00:12:24,610
Nigdy.
82
00:12:25,840 --> 00:12:27,760
Najlepszy dow贸d, 偶e pan przyszed艂
dzisiaj.
83
00:12:28,420 --> 00:12:35,120
A to do postarzenia si臋 pa艅skiej by艂ej
mi艂o艣ci czeka pana mi艂e rozczarowanie.
84
00:12:35,600 --> 00:12:37,740
Ona 艣licznie gdzie艣 wygl膮da.
85
00:12:39,580 --> 00:12:42,180
Bardzo jestem ciekawa tego waszego
spotkania.
86
00:12:47,140 --> 00:12:52,280
Panie, jeszcze nawet wiek nie min膮艂.
87
00:12:52,700 --> 00:12:57,740
Kiedy w takich salonach niewiasty
zwracali si臋 do m臋偶czyzn z zapytaniem,
88
00:12:57,740 --> 00:12:58,780
偶ba膰 pan armat?
89
00:13:00,800 --> 00:13:07,500
Jakie偶 tu dzisiaj inne prowadzone s膮
rozmowy. No wi臋c, ile
90
00:13:07,500 --> 00:13:10,680
偶ba膰 pan tych armat w domu, profesorze?
91
00:13:11,620 --> 00:13:17,580
Dawniej ludzie przychodzili w takie
miejsca, bo kontakt duchowy,
92
00:13:17,700 --> 00:13:20,360
rozp艂omienia艂y si臋 serca i umys艂y.
93
00:13:21,479 --> 00:13:23,660
przyrozumie艅 w dzienniku kobiet.
94
00:13:24,080 --> 00:13:27,080
呕yjemy w czasach bardzo niermacnych, m贸j
panie.
95
00:13:27,740 --> 00:13:34,600
A m臋scy藕ni, niech si臋 pan przyjrzy ich
dzisiejszym nami臋tno艣ciom. Pary偶,
96
00:13:34,600 --> 00:13:35,940
Londyn. Wielka kariera.
97
00:13:36,160 --> 00:13:38,720
Pi臋kna kobieta. I co za g艂os.
98
00:13:39,280 --> 00:13:40,740
Poznali si臋 na Policji.
99
00:14:06,350 --> 00:14:10,130
No艣nia艂a, zmieszczania艂a, herena z
komirowskich baronowa nibem.
100
00:14:12,930 --> 00:14:19,190
Ju偶 nie ci, co armaty zdobywali, kr贸luj膮
w marzeniach, lecz arty艣ci.
101
00:14:45,230 --> 00:14:46,630
Zdj臋cia i monta偶
102
00:17:56,680 --> 00:17:58,620
SZ膭S膭 ODITOREROS KARMENI
103
00:18:42,600 --> 00:18:43,600
Dzi臋kuje za uwag臋.
104
00:19:45,640 --> 00:19:50,920
Jedno spojrzenie mojej niebo偶czki, a
ja... Uciek艂em.
105
00:20:40,840 --> 00:20:42,500
To w艂a艣nie ten bogacz.
106
00:20:42,900 --> 00:20:44,700
To ten, kt贸ry ma da膰 pieni膮dze.
107
00:20:50,480 --> 00:20:54,040
Nasz go艣膰 z Krakowa, profesor Wagner.
108
00:20:55,540 --> 00:20:59,360
Panowie, naprawd臋 jestem zaszczycony.
109
00:20:59,740 --> 00:21:03,420
Te zebrania w tym domu s膮 s艂ynne.
110
00:21:04,170 --> 00:21:08,110
No i zawsze maj膮 za temat sprawy
publiczne.
111
00:21:12,950 --> 00:21:14,550
Chcemy by膰 sami. Rozumiem.
112
00:21:17,210 --> 00:21:23,330
Obecne k艂opoty rz膮dowe w czasie, kto
wie, czy nie prze艂omowym, czyni膮 rz膮d
113
00:21:23,330 --> 00:21:26,810
bardziej ugodowym w sprawach
wewn臋trznych.
114
00:21:27,350 --> 00:21:29,770
Dla nas to dogodny moment do dzia艂ania.
115
00:21:30,230 --> 00:21:32,790
I tak na przyk艂ad rozmowie...
116
00:21:33,480 --> 00:21:40,260
Z pewnym miardajnym czynnikiem w
Petersburgu wynios艂em wra偶enie, 偶e pewna
117
00:21:40,260 --> 00:21:47,140
inicjatywa spo艂eczna w zakresie u偶ytku
publicznego nie natrafi艂aby na zbyt
118
00:21:47,140 --> 00:21:48,980
silny op贸r u g贸ry.
119
00:21:49,240 --> 00:21:54,940
Miano wprawdzie na my艣li herbaciarni i
przytu艂ki, ale przy
120
00:21:54,940 --> 00:21:59,260
umiej臋tnym i zr臋cznym argumentowaniu...
121
00:22:01,680 --> 00:22:08,500
mo偶na naprowadzi膰 pozwolenie na muzeum
sztuk
122
00:22:08,500 --> 00:22:14,560
pi臋knych, o kt贸rym wielokrotnie by艂a
mowa w gronie szanownych pan贸w.
123
00:22:14,860 --> 00:22:16,260
Panowie!
124
00:22:18,260 --> 00:22:21,220
Panowie! Panowie!
125
00:22:22,880 --> 00:22:27,800
Panowie! Wszystkie cywilizowane
narody...
126
00:22:28,560 --> 00:22:34,440
Maj膮 swoje troski, a pierwsz膮 ich trosk膮
jest... Nie wystarczy nam czasu na
127
00:22:34,440 --> 00:22:36,860
wys艂uchanie interesuj膮cej skomunikacji.
128
00:22:37,620 --> 00:22:42,420
W takim razie wycofuj臋 si臋 z moim
referatem.
129
00:22:43,900 --> 00:22:48,140
Rozwa偶ajmy raczej projekty dzia艂alno艣ci
spo艂ecznej.
130
00:22:54,060 --> 00:22:56,500
Fortuna w rzeczach publicznych dobrze
u偶yta.
131
00:22:57,610 --> 00:23:02,790
Ca艂emu narodowi pomaga, a jego
dobrodziejom chwa艂y i godno艣ci
132
00:23:03,970 --> 00:23:06,950
Gdy g艂贸d w Polsce panowa艂, otwiera艂y si臋
pa艅skie spikrze.
133
00:23:08,450 --> 00:23:12,390
Otw贸rzcie duchowe spikrze, dobrodzieje
nasi.
134
00:23:13,770 --> 00:23:17,310
U偶yczcie ksi膮偶ek ludowi, dosy膰cie
grosza.
135
00:23:18,390 --> 00:23:19,790
Stw贸rzcie bibliotek臋.
136
00:23:20,570 --> 00:23:25,590
I niech wam B贸g fortun臋 podwoi oraz w
tym i przysz艂ym 偶yciu nagrodzi.
137
00:23:27,580 --> 00:23:31,540
Amen. Pan trybuje si臋 w Pary偶u. Pan
r贸wnie偶 zajmuje si臋 nauk膮.
138
00:23:36,660 --> 00:23:42,280
Tradycyjne to kolumny polskiej o艣wiaty.
Pa艅ska i mieszcza艅ska 艂aska.
139
00:23:42,560 --> 00:23:43,560
Ba!
140
00:23:44,340 --> 00:23:45,340
Baba.
141
00:23:46,300 --> 00:23:52,160
To tak偶e owoc pa艅skiej 艂aski. Pan hrabia
wys艂a艂 tu do szk贸艂. W imieniu ucz膮cej
142
00:23:52,160 --> 00:23:53,340
si臋 m艂odzie偶y protestuj臋.
143
00:23:53,560 --> 00:23:55,780
A idziesz pan do stupar diab艂贸w.
144
00:23:56,620 --> 00:23:59,520
To s膮 sympatie mojej 偶ony.
145
00:24:00,440 --> 00:24:06,920
Jestem przyrodnikiem, asystentem stacji
biologicznej na Morzu Bia艂ym.
146
00:24:06,960 --> 00:24:13,260
Korzystaj膮c z tak szcz臋艣liwego trafu
postanowi艂em rzuci膰 taki projekt.
147
00:24:13,640 --> 00:24:19,920
Od kiedy stopa pana Arstowskiego
dotkn臋艂a lod贸w
148
00:24:19,920 --> 00:24:24,080
podbiegunowych, moim marzeniem sta艂a
si臋...
149
00:24:24,480 --> 00:24:31,020
Ekspedycja w rejony arktyczne. Nie
w膮tpi臋, 偶e znajd膮 si臋 w艣r贸d nas ludzie
150
00:24:31,020 --> 00:24:37,420
nauce oddani i hojni, kt贸rych
zafascynuje pomys艂, aby sztandar
151
00:24:37,420 --> 00:24:41,800
narodowy za艂opota艂 na biegunie kuli
ziemskiej.
152
00:24:42,180 --> 00:24:44,000
B贸g 艣piewa z Boga.
153
00:24:44,220 --> 00:24:47,420
Brak nam zrobienia parlamentarnego.
154
00:24:47,640 --> 00:24:51,780
Panowie, panowie, dyskusja si臋
rozprasza. Prosz臋 o g艂os w sprawie
155
00:24:52,040 --> 00:24:57,000
To, to muzea, a w nich sztuki pi臋kne. I
jeszcze kto艣 skoczy艂 w regiony
156
00:24:57,000 --> 00:25:02,360
arktyczne. To s膮, panie, na dzi艣 regiony
arktyczne. Te wasze sztuki pi臋kne i
157
00:25:02,360 --> 00:25:07,320
muzea. 艢mierdzi wstyd. A zr贸b, kt贸ry
wypraw臋 na powiat.
158
00:25:08,340 --> 00:25:09,900
Popatrz, pow膮chaj.
159
00:25:10,720 --> 00:25:13,900
Sprawa kraju musi by膰 chyba spraw膮 nas
wszystkich, nie?
160
00:25:14,720 --> 00:25:21,460
A to drogi, a to szosy, a to sp艂awy, a
to melioracje, a to kredyty rolne.
161
00:25:21,600 --> 00:25:25,320
Oto dobro publiczne. Jest nad czym g艂ow臋
suszy膰.
162
00:25:25,840 --> 00:25:29,840
Szanuj臋 m艂odzie偶 i ja, ale gdzie偶 m臋偶e
do rady?
163
00:25:30,900 --> 00:25:33,700
Czasem cz艂owiekowi za w艂asny nar贸d
wstyd.
164
00:25:34,880 --> 00:25:36,820
Prawda, prawda, prawda.
165
00:25:41,940 --> 00:25:42,940
Krowy.
166
00:25:43,600 --> 00:25:44,600
Co?
167
00:25:51,540 --> 00:25:53,300
Dujki te偶 widz臋.
168
00:25:55,320 --> 00:25:58,900
Boj臋 si臋 tylko, 偶e chc膮 nas wydoi膰 do
dziurawej beczki.
169
00:26:05,220 --> 00:26:10,460
Zgody mi臋dzy nami, panowie, nie b臋dzie.
170
00:26:18,060 --> 00:26:19,520
Gadaj, kt贸ry z pan贸w.
171
00:26:21,400 --> 00:26:24,000
Wiesz lepiej.
172
00:26:41,080 --> 00:26:43,940
W muzeum nic nie b臋dzie.
173
00:26:44,910 --> 00:26:48,990
A skoro ju偶 mowa o sprawach publicznych,
pozwoli sobie prawie przedstawi膰 kilka
174
00:26:48,990 --> 00:26:55,950
ziaren, nie powiem lichych, ale
drobnych, rzucanych z wiar膮 w t臋
175
00:26:55,950 --> 00:26:57,450
nasz膮 ubo偶nion膮 leb臋.
176
00:26:57,690 --> 00:27:03,050
O, ale ta艅ski pismo dla sp贸艂ki. Ale
przecie偶 s艂u偶ba i lokalizm pojawi膮
177
00:27:03,050 --> 00:27:05,410
osi膮gni臋cia w rozwoju I Zwi膮zku
Ludowego.
178
00:27:05,890 --> 00:27:12,650
A niestety, jako Pi艅skiego zaczatk贸w
Wielkiego Sejmu, oby teraz
179
00:27:12,650 --> 00:27:13,650
by艂o inaczej.
180
00:27:14,920 --> 00:27:20,680
Ka偶demu z nas powinno zale偶e膰 na
przychylno艣ci t艂uszczu, kt贸ra go
181
00:27:21,440 --> 00:27:28,380
No to bitemko podprzymywane dolim
groszem od najbiedniejszych
182
00:27:28,380 --> 00:27:32,100
b臋dzie musia艂o niestety upa艣膰 z powodu
braku 艣rodk贸w. Rozumiem.
183
00:27:33,620 --> 00:27:38,640
A nim opadn膮 mi r臋ce z krykro艣ci膮,
184
00:27:39,020 --> 00:27:43,160
pami臋taj膮c... pami臋taj膮c...
185
00:27:45,170 --> 00:27:46,770
innych ksi臋偶y.
186
00:27:47,050 --> 00:27:49,030
Zwracam si臋 o wspomo偶enie.
187
00:27:49,350 --> 00:27:51,630
Tylko prosi艂bym o bezimienno艣膰.
188
00:27:52,710 --> 00:27:57,690
Bo w艂a艣ciwie co ja mam ze s艂u偶膮cymi? To
jest nawet rigolo.
189
00:27:59,370 --> 00:28:05,010
Zreszt膮 nie mog臋, uwa偶a ksi膮dz, ze
wzgl臋du na mojego kamerdynera J贸zefa,
190
00:28:05,010 --> 00:28:11,530
jest widocznie innych przekona艅. Bo
przemyca mi nieustannie jakie艣 odezwy
191
00:28:11,530 --> 00:28:12,630
mi臋dzy lidami.
192
00:28:16,680 --> 00:28:18,480
O, nie wiem.
193
00:28:19,560 --> 00:28:25,960
Zreszt膮 najpoprawniej udaje starego
s艂ug臋 i analfabet臋. To oboj臋tne.
194
00:28:25,960 --> 00:28:30,940
W nast臋pnym numerze dzwonka uka偶e si臋
najwdzi臋czniejsze podzi臋kowanie.
195
00:28:31,540 --> 00:28:33,460
Niby dla uczczenia pami臋ci.
196
00:28:35,260 --> 00:28:41,400
Na wlecenie nieboszczki hrabiny matki.
W艂a艣ciwie. Nie, nie. To jest lepiej na
197
00:28:41,400 --> 00:28:44,520
imi臋 nieboszczki ciotki. Raz jeszcze.
198
00:28:45,200 --> 00:28:46,480
raz jeszcze dzi臋kuj臋.
199
00:28:46,680 --> 00:28:50,320
To w zasadzie ja, ja dzi臋kowa膰
powinienem.
200
00:29:54,049 --> 00:29:55,049
Panie Bukowniku!
201
00:30:24,520 --> 00:30:27,020
Tym lud藕mi tutaj nigdy nie za偶yjesz.
202
00:30:28,640 --> 00:30:34,480
Coraz tu grzeczniej mi臋dzy nimi i coraz
bardziej blisko.
203
00:30:35,400 --> 00:30:41,720
Ka偶dy jak robak w tych gminach na
biedno艣ci swojej pod ziemi臋 chowa.
204
00:30:42,980 --> 00:30:46,960
Patrzysz, 偶ycia nie widzisz.
205
00:30:47,640 --> 00:30:51,800
S艂uchasz, westchnienie us艂yszysz tylko.
206
00:30:53,360 --> 00:30:54,920
Jak na cmentarzu.
207
00:30:57,100 --> 00:30:58,200
To偶 m贸wi臋.
208
00:30:59,800 --> 00:31:01,860
To jest u mnie cmentarz.
209
00:31:03,880 --> 00:31:05,880
On ci膮gle nastaje na mnie.
210
00:31:06,120 --> 00:31:08,660
Po co ty, papa, lejdziesz do mnie?
211
00:31:10,880 --> 00:31:12,620
Przez wieka cz艂owiek do ludzi.
212
00:31:13,560 --> 00:31:15,480
Ile偶 to ju偶 lat je艂osi?
213
00:31:16,200 --> 00:31:18,360
Od powstania 63.
214
00:31:22,890 --> 00:31:24,270
Jacek sw贸j zepsu艂?
215
00:31:24,790 --> 00:31:26,450
Waszego si臋 nie nauczy艂?
216
00:31:27,610 --> 00:31:29,110
艢miej臋 si臋, 偶e nie.
217
00:31:30,030 --> 00:31:31,270
Nie lubi nas.
218
00:31:31,790 --> 00:31:36,170
A czwart jego wie, lubi czy nie lubi. Tu
219
00:31:36,170 --> 00:31:41,470
on si臋 rodzi艂, tu wychowa艂.
220
00:31:43,010 --> 00:31:44,590
A obcy dla was.
221
00:31:45,910 --> 00:31:48,590
M艂odo艣ci 偶ycia nie czuje on w was.
222
00:31:48,790 --> 00:31:49,790
O co?
223
00:31:50,380 --> 00:31:55,860
Gdy ojcowie wsp贸艂czuwa膰 zaczynaj膮,
synowie lekcewa偶膮.
224
00:31:56,220 --> 00:31:58,140
Zwyk艂a kolei.
225
00:32:01,340 --> 00:32:03,840
Oj, ty w ten g艂os.
226
00:32:04,940 --> 00:32:11,060
A szlacht臋, a honorze, po艂est臋, tak?
227
00:32:12,700 --> 00:32:14,820
No ja znaj臋.
228
00:32:15,420 --> 00:32:19,700
A偶 dziad genera艂 napoleonski by艂.
229
00:32:35,980 --> 00:32:39,640
Jasna. O Bogu, dzi臋ki, 偶e pozna艂am.
230
00:32:42,300 --> 00:32:49,200
O ty, panna, zrobi艂a艣 si臋 tym czasem, a?
Ile偶 to lat tam na wsi, hm? Sze艣膰.
231
00:32:50,440 --> 00:32:53,480
Wieczno艣膰 ca艂a w tym wieku.
232
00:32:53,840 --> 00:32:58,500
Od dziecka to by艂a kobieta sta艂a.
233
00:32:59,620 --> 00:33:01,340
I te noci.
234
00:33:03,640 --> 00:33:09,840
Dla kogo wsadny, dla kogo niespodnajny,
a komu co wieczno艣膰.
235
00:33:10,500 --> 00:33:16,700
A dla mnie wa偶ne, jak 偶ycie, jak
236
00:33:16,700 --> 00:33:18,060
m艂odo艣膰.
237
00:33:20,370 --> 00:33:23,050
Ach, rado艣ci w 偶yciu jak najwi臋cej.
238
00:33:23,430 --> 00:33:25,610
Ochoty w 偶yciu jak najwi臋cej.
239
00:33:32,350 --> 00:33:36,930
Bardzo lubi臋, kiedy m臋偶czyzna pali w
zegarach.
240
00:33:39,690 --> 00:33:41,650
Jak膮 ja sarm臋 przybawi艂am do nas.
241
00:33:42,410 --> 00:33:44,410
Pa艅stwo 艣miej膮 si臋 ze mnie?
242
00:33:54,310 --> 00:33:56,350
A w艂a艣nie, 偶e poprosz臋.
243
00:34:08,469 --> 00:34:11,469
Czy pani by艂aby zazdrosna o swoich
ch艂opc贸w?
244
00:34:11,690 --> 00:34:12,690
Ja nie mam.
245
00:34:13,110 --> 00:34:15,590
No wiem. Czy jest pani zazdrosna?
246
00:34:16,429 --> 00:34:21,429
Ja bym si臋 z pani膮 nie podzieli艂a moim,
gdybym mia艂a. Nie podzieli艂a. To
247
00:34:21,429 --> 00:34:23,989
wspania艂e. Dlaczego偶 to nie?
248
00:34:25,330 --> 00:34:25,929
Bo...
249
00:34:25,929 --> 00:34:33,889
Tak.
250
00:34:35,750 --> 00:34:40,810
Tyle pani prosi艂a, a pan Scholz nie
chcia艂 pokaza膰. W Elaban kupi艂em ten
251
00:34:40,810 --> 00:34:41,810
broloczek.
252
00:34:45,130 --> 00:34:46,830
Byle g艂upotwa z艂o偶y za haczyk.
253
00:34:47,190 --> 00:34:50,050
Bo to najczulszy nerw w kobiecie.
254
00:34:50,429 --> 00:34:53,550
Nerw ciekawo艣ci. Te kobiety.
255
00:34:53,949 --> 00:34:59,330
Ale to oburzanie si臋 na wszystkie
kobiety powi臋ksza tylko pani w艂asn膮
256
00:35:25,710 --> 00:35:26,890
Ten bryloczek.
257
00:35:27,190 --> 00:35:29,690
Pani wyra偶a艂a pewne zaciekawienie.
258
00:35:30,070 --> 00:35:33,950
Ja nic nie m贸wi艂am. Ja tego pokaza膰 nie
mog臋.
259
00:35:34,310 --> 00:35:40,050
No chyba tak na d艂o艅, ale nie w p贸艂
droni pod 艣wiat艂o.
260
00:35:44,310 --> 00:35:46,290
Zra偶ni膮 kobiety jak koty.
261
00:35:46,910 --> 00:35:48,390
Jak kotki.
262
00:35:50,290 --> 00:35:52,570
Jeszcze nigdy nie widzia艂em pani oczu.
263
00:35:52,840 --> 00:35:55,220
Pani ma zawsze przymkni臋te powieki.
264
00:35:55,800 --> 00:35:58,480
Ja nie mog臋 znie艣膰 tego spojrzenia.
265
00:35:58,880 --> 00:36:05,420
I tych Pana, uch, w艂os贸w, ostrych,
szorstkich, d艂ugich, w艂a艣nie jak u kota.
266
00:36:05,420 --> 00:36:06,560
bym Pana bi艂a.
267
00:36:07,060 --> 00:36:08,640
Ale jestem prawy.
268
00:36:24,270 --> 00:36:25,890
Teraz niech mi pan poka偶e ten brelok.
269
00:36:34,310 --> 00:36:35,850
Teraz ja chc臋.
270
00:37:18,000 --> 00:37:19,760
Ach, szczypskie to byd艂o!
271
00:37:20,720 --> 00:37:25,380
Na ciekawy 艣wiat, a? Jak suroka grzata!
272
00:37:27,500 --> 00:37:32,220
Ach, owo zd膮偶a艂y, zerwane byd艂o!
273
00:37:34,680 --> 00:37:35,680
Ach!
274
00:37:48,110 --> 00:37:51,190
Czemu ty nier贸偶nica?
275
00:37:53,570 --> 00:37:55,530
Za偶臋艂a by艣 ty.
276
00:37:57,830 --> 00:38:01,230
Dusza. Kukowniku kochany.
277
00:38:19,400 --> 00:38:23,460
Obecny u nas korespondent Berlinski jest
po艣rednikiem kapitalist贸w niemieckich
278
00:38:23,460 --> 00:38:28,120
interesuj膮cych si臋 komunikacj膮 u nas.
Dok艂adniej kolej膮 okalaj膮c膮 miasta.
279
00:38:29,100 --> 00:38:34,300
Nie chodzi o sprawy finansowe, ale o
poparcie w艂adz.
280
00:38:34,560 --> 00:38:39,740
Wprawdzie koncesja zosta艂a ju偶 wydana w
sp贸艂ce obywatelskiej, ale mo偶e w艂adz臋
281
00:38:39,740 --> 00:38:42,760
dopuszcz膮 do tej nowej kombinacji
berli艅skiej.
282
00:38:44,500 --> 00:38:46,980
Za艂o偶yli sp贸艂k臋 obywatelsk膮.
283
00:38:47,840 --> 00:38:51,780
Tylko sk膮d dzi艣 u tych jasnie pan贸w te
miliony bra膰?
284
00:38:53,740 --> 00:38:55,340
Niemiec przyj艣膰 musi.
285
00:38:55,620 --> 00:38:58,900
B臋d膮 wi臋c zdrawi. Jest baron.
286
00:38:59,140 --> 00:39:05,400
Mo偶e by膰 i ruski pu艂kownik. A m贸j
pu艂kowniku kochany. A w Siami przecie偶
287
00:39:05,400 --> 00:39:06,400
obdarzy艂.
288
00:39:08,820 --> 00:39:11,980
Pu艂kownika tam gdzie b臋dzie? M贸j
pu艂kowniku kochany.
289
00:39:12,200 --> 00:39:15,400
Jest i sprawa druga.
290
00:39:16,300 --> 00:39:21,660
Ludzie zaanga偶owali si臋 w te place w
艢r贸dmie艣ciu ca艂ymi maj膮tkami, a o ulicy
291
00:39:21,660 --> 00:39:22,660
s艂ycha膰.
292
00:39:23,440 --> 00:39:26,260
Zreszt膮 i pu艂kownik masz tam przecie偶
sw贸j udzia艂.
293
00:39:27,440 --> 00:39:29,940
Tak przecie偶 wymie艣ci艂 贸w cisberii.
294
00:39:30,160 --> 00:39:34,960
Nale偶a艂oby t臋 spraw臋 pchn膮膰
argumentacj膮, jaka najlepiej trafi
295
00:39:34,960 --> 00:39:41,780
przekonania. Na przyk艂ad, 偶e ulica
otworzy
296
00:39:41,780 --> 00:39:44,820
okaza艂e perspektywy na cerkiew.
297
00:39:45,310 --> 00:39:52,310
Uuu... Poj膮艂 ja, poj膮艂.
298
00:39:52,470 --> 00:39:55,350
M贸j pu艂kownik kokardy.
299
00:40:03,410 --> 00:40:07,910
Pu艂kownik kokardy. Ja wszystko poj膮艂.
300
00:40:21,480 --> 00:40:26,260
A ty m贸j zaskowity o艂b, jakby ty jego
pog艂aska艂 ty.
301
00:40:27,240 --> 00:40:30,160
W 偶once twojej powiesz oj.
302
00:40:31,480 --> 00:40:33,520
No czu膰 z tob膮.
303
00:40:35,500 --> 00:40:38,940
Jakie pan ka偶e? Ja nic nie ka偶e.
304
00:40:40,060 --> 00:40:42,160
A ty w wojsku sp艂on膮艂, ha?
305
00:40:43,360 --> 00:40:47,560
O, obrazi艂 si臋 za ty.
306
00:40:50,860 --> 00:40:53,780
Wszyscy my to tacy. Honor!
307
00:41:05,300 --> 00:41:06,740
Dziad wie?
308
00:41:31,720 --> 00:41:34,000
Pan Micha艂 Komorowski.
309
00:41:53,580 --> 00:42:00,040
Dwadzie艣cia komiojc贸w swojemu kraju,
wszystkich wojwarcznych wyprowadzi艂.
310
00:42:00,220 --> 00:42:06,860
Wielkim pocztem szed艂 do lasu pan Micha艂
Komiorowski w 1963.
311
00:42:08,440 --> 00:42:12,220
A fantazj臋 mia艂 pa艅sko.
312
00:42:12,860 --> 00:42:18,620
List do nas grzeczny po francusku
napisa艂
313
00:42:18,620 --> 00:42:22,240
raz, trzy go艂y.
314
00:42:22,560 --> 00:42:28,600
A kozak贸w w k膮pieli przy艂apa艂by i
je艅cami chcia艂by si臋 zmienia膰.
315
00:42:32,120 --> 00:42:38,920
G艂贸wno, komandoszcze, a na dokazy
316
00:42:38,920 --> 00:42:40,880
w艂osy znale藕膰.
317
00:42:44,660 --> 00:42:46,960
Gdzie偶 to Lasotec?
318
00:42:47,720 --> 00:42:49,780
Gdzie偶 to Lw贸w?
319
00:42:53,870 --> 00:42:55,170
Kto艣 by da艂 miary.
320
00:42:57,810 --> 00:42:58,810
Rzezygna艂ski.
321
00:43:04,610 --> 00:43:05,610
Id藕, id藕, id藕.
322
00:43:19,190 --> 00:43:21,110
Panowie, to jest to, czego nam by艂o
potrzebne.
323
00:43:21,510 --> 00:43:22,510
To jest?
324
00:43:22,970 --> 00:43:23,970
Zobacz.
325
00:43:25,330 --> 00:43:26,930
My艣li nowoczesnego Polaka.
326
00:43:28,630 --> 00:43:29,870
Kilka m膮drych zda艅.
327
00:43:34,430 --> 00:43:39,710
Za ma艂o w nas czynnej mi艂o艣ci ojczyzny
na to, a偶eby艣my mogli dla niej wolno艣膰
328
00:43:39,710 --> 00:43:43,890
wywalczy膰. Czynnej mi艂o艣ci, panowie,
czynnej. Wszystko to polskie.
329
00:43:44,440 --> 00:43:48,940
Jest moje i tego si臋 wyrze膰 nie mog臋.
Jeste艣my narodem z wybaczonym sposobem
330
00:43:48,940 --> 00:43:49,980
politycznego my艣lenia.
331
00:43:50,880 --> 00:43:55,140
Odwied藕cie. Niedol臋ctwo nazwali艣my
szlachetno艣ci膮, tw贸rzostwem odwag膮, a
332
00:43:55,140 --> 00:43:57,140
wroga dzia艂alno艣ci膮 obywatelsk膮.
333
00:43:57,540 --> 00:44:02,640
Je偶eli rozmawiamy od Moskwy, je偶eli
zgodzimy si臋, 偶e w Moskwie ma racj臋,
334
00:44:02,640 --> 00:44:04,040
偶e trzeba nam... A ja si臋 nie zgadzam.
335
00:44:04,840 --> 00:44:09,680
Po raz kolejny, panowie, dajecie to.
Jednak nie potrafimy si臋 porozumie膰.
336
00:44:36,240 --> 00:44:37,640
Dzie艅 dobry.
337
00:44:49,910 --> 00:44:52,170
Jak Pani cudownie ta艅czy.
338
00:44:53,070 --> 00:44:54,410
Jak Pani 偶ycie.
339
00:44:56,190 --> 00:45:01,410
Ja tak dawno nie widzia艂am ludzi
pogodnych, 偶e mam wra偶liwsze spojrzenie
340
00:45:01,410 --> 00:45:02,410
wszystko.
341
00:45:06,650 --> 00:45:08,250
I si臋 Pani nie gniewa.
342
00:45:10,570 --> 00:45:12,890
Tak cza艂am, tak od ludzi odwyk艂am.
343
00:45:14,430 --> 00:45:18,650
Zanim w 艣wiecie bym tu nie przysz艂a,
gdyby nie Helena, kt贸ra mnie prawie si艂膮
344
00:45:18,650 --> 00:45:19,770
ten wiecz贸r 艣ci膮gn臋艂a.
345
00:45:20,350 --> 00:45:24,070
Ale prawda, jaka Helena jest pi臋kna i
jaka wspania艂a.
346
00:45:25,890 --> 00:45:27,470
Gdzie pani w艂a艣ciwie by艂a?
347
00:45:28,190 --> 00:45:30,310
A dnia dopiero wczoraj puszczona.
348
00:45:41,680 --> 00:45:43,060
Zamalc贸w z ulicy.
349
00:45:44,260 --> 00:45:45,580
Polskiego ich uczy艂am.
350
00:45:46,520 --> 00:45:47,960
Dzieci pani uczy艂a?
351
00:45:48,560 --> 00:45:51,880
Dzieci? Oni chyba nigdy dzie膰mi nie
byli.
352
00:45:52,500 --> 00:45:53,700
A jak tam jest?
353
00:45:54,360 --> 00:45:55,360
No jak?
354
00:45:55,800 --> 00:45:57,260
No w wi臋zieniu.
355
00:45:57,880 --> 00:46:02,980
Wie pani, w艂a艣ciwie 藕le to by艂o tylko
przez pierwszych kilka tygodni, dop贸ki
356
00:46:02,980 --> 00:46:05,580
nie podegregowano. I po nocach.
357
00:46:06,040 --> 00:46:08,660
Czata mi oczywi艣cie w nocy otworzy艂o
i...
358
00:46:09,020 --> 00:46:15,520
Wpychano tak膮 z ulicy, wie pani, a ta
pijana strasznie klnie, a za chwil臋
359
00:46:15,520 --> 00:46:16,880
opowiada co艣 weso艂ego.
360
00:46:18,540 --> 00:46:23,120
Czasem bywa艂o, 偶e po艂o偶y si臋 tu偶 obok.
Wtedy ca艂e cia艂o zamiera艂o mi ze wstr臋tu
361
00:46:23,120 --> 00:46:27,800
i obrzydzenia. Potem znowu drzwi si臋
otworz膮, bior膮 na 艣ledztwo. Cz臋sto w
362
00:46:27,800 --> 00:46:28,800
brali.
363
00:46:29,300 --> 00:46:31,640
Taka dzisiaj jestem rozdra偶niona.
364
00:46:33,740 --> 00:46:35,100
Strasznie niem膮dra jestem.
365
00:46:38,720 --> 00:46:40,600
najcudowniejsza, jaka jest na 艣wiecie.
366
00:46:40,980 --> 00:46:43,640
Ale tak 藕le by艂o tylko na samym
pocz膮tku.
367
00:46:44,140 --> 00:46:46,660
A potem jak mnie przeniesiono, to
siedzia艂am ju偶 sama.
368
00:46:46,900 --> 00:46:49,760
A jak si臋 do szpitala dosta艂am, to ju偶
by艂o ca艂kiem doskonale.
369
00:46:50,760 --> 00:46:51,840
Do szpitala?
370
00:46:52,760 --> 00:46:57,920
Jak przychodzi艂a gor膮czka, to mnie
prze艣ladowa艂o wspomnieniem jednej
371
00:46:58,080 --> 00:47:02,640
wiesz, 偶eby pani wiedzia艂a, jakie te
kobiety s膮 straszne.
372
00:47:02,920 --> 00:47:05,860
Kt贸re? No, prostutki.
373
00:47:06,700 --> 00:47:08,740
Taka ci臋偶ka, oty艂a Ma艅ka.
374
00:47:09,180 --> 00:47:11,360
Jej narzeczony bi艂 j膮 strasznie.
375
00:47:11,640 --> 00:47:16,060
Zabiera艂 jej wszystkie pieni膮dze, kt贸re
zarobi艂a. To ona naprzykrza艂a mi si臋 ze
376
00:47:16,060 --> 00:47:18,240
swoj膮 opiek膮.
377
00:47:18,700 --> 00:47:24,960
Us艂ugiwa艂a, zabiega艂a, ale ci膮gle
rozmawia膰 chcia艂a. I pyta艂a, po co艣 pani
378
00:47:24,960 --> 00:47:27,120
w t臋 robot臋. Wi臋c ja jej t艂umacz臋.
379
00:47:27,660 --> 00:47:28,940
Prosto, jak umiem.
380
00:47:29,160 --> 00:47:33,960
Ona s艂ucha, pozwala tak m贸wi膰 z p贸艂
godziny.
381
00:47:34,430 --> 00:47:40,490
g艂ow膮 potakuje, a potem klepie mnie po
ramieniu i m贸wi mnie starej, nie mog臋
382
00:47:40,490 --> 00:47:46,010
powt贸rzy膰, b臋dziesz pani m贸wi艂a, za
facetami laz艂a艣 w t臋 robot臋, albo przed
383
00:47:46,010 --> 00:47:47,010
zap臋dzona.
384
00:47:47,590 --> 00:47:54,090
Ka偶da kobita, cokolwiek w 偶yciu robi to
przez tych, nie mog臋 powt贸rzy膰, przez
385
00:47:54,090 --> 00:48:00,950
tych, przez tych dra艅, bo my same siebie
to nic, albo za m膮偶 si臋 da膰, albo si臋,
386
00:48:01,090 --> 00:48:03,130
tylko tyle.
387
00:48:03,680 --> 00:48:04,940
Potrafimy z siebie.
388
00:48:56,439 --> 00:48:59,240
No tak.
389
00:49:19,150 --> 00:49:22,990
Attention, madame, messieurs, allons
danser polonais.
390
00:49:23,710 --> 00:49:30,570
Madame, messieurs, madame, s 'il vous
pla卯t.
391
00:49:31,130 --> 00:49:34,690
Panowie, prosz臋, panie, bardzo prosz臋,
prosz臋 bardzo.
392
00:49:37,590 --> 00:49:39,490
Danser, danser, danser.
393
00:49:49,390 --> 00:49:51,710
Prosz臋 bardzo, panowie, prosz臋 bardzo.
394
00:49:55,370 --> 00:49:56,990
Dance, dance.
395
00:49:57,930 --> 00:49:59,650
A bien, a bien.
396
00:50:02,310 --> 00:50:03,150
A
397
00:50:03,150 --> 00:50:14,910
wi臋c,
398
00:50:15,150 --> 00:50:17,450
madame, messieurs, prosimy do sto艂u.
399
00:50:18,860 --> 00:50:20,400
S 'il vous pla卯t, s 'il vous pla卯t.
400
00:50:20,980 --> 00:50:22,800
Prosz臋 bardzo, prosz臋 bardzo.
401
00:50:42,160 --> 00:50:43,260
To偶 to taki?
402
00:50:44,040 --> 00:50:46,740
Dziad pani dom贸w, stary Komierowski.
403
00:50:47,200 --> 00:50:48,200
Major.
404
00:50:50,650 --> 00:50:53,690
呕e te偶 taki 偶yje jeszcze.
405
00:50:55,330 --> 00:51:01,230
Majo, wojsk polskich. Kampani臋 w 30 roku
odby艂 jako m艂ody oficer.
406
00:51:01,870 --> 00:51:05,350
Majora dos艂u偶y艂 si臋 na W臋grzech pod
Bemem.
407
00:51:06,230 --> 00:51:12,390
Pod Bemem? Za Garibaldiego nios艂 wolno艣膰
Neapolowi, tam ranny.
408
00:51:12,750 --> 00:51:17,370
Bra艂 udzia艂 w 63 roku w Polsce.
409
00:51:18,670 --> 00:51:24,530
Bi艂 si臋 jako ochotnik w wojnie francusko
-niemieckiej, a zaraz potem walczy艂 z
410
00:51:24,530 --> 00:51:29,370
armi膮 wersalsk膮 pod genera艂em Jaros艂awem
D膮browskim.
411
00:51:31,390 --> 00:51:32,150
I
412
00:51:32,150 --> 00:51:40,550
tak
413
00:51:40,550 --> 00:51:42,370
jemu mo偶na by艂o wr贸ci膰 tutaj?
414
00:51:49,420 --> 00:51:53,900
Czad, major, sam brat.
415
00:51:55,620 --> 00:51:57,520
Kto wie, mo偶e on taki sam?
416
00:51:59,340 --> 00:52:03,800
A przodkowie jeszcze pod jen膮 czy
samosier膮?
417
00:52:04,720 --> 00:52:08,920
A dawniejsi mo偶e i kremy ju偶 dobywaj膮?
418
00:52:10,780 --> 00:52:17,580
A ty mi z t膮 艂ap膮 tutaj w bia艂ych
pierczatkach nicianych pod bok nie le膰,
419
00:52:17,580 --> 00:52:18,580
to!
420
00:52:18,620 --> 00:52:21,280
I nie gadaj mi w k贸艂ko to samo na
uczeniu.
421
00:52:21,620 --> 00:52:24,160
Po francusku jak ma艂o, to interesuje.
422
00:52:24,520 --> 00:52:25,520
O,
423
00:52:26,780 --> 00:52:33,460
dwojciec Stais艂awowicz, niech poradzi. U
niego po przodkach
424
00:52:33,460 --> 00:52:35,120
piwnica s艂awna.
425
00:52:37,160 --> 00:52:38,160
Radz臋.
426
00:52:39,200 --> 00:52:40,360
No, dawaj.
427
00:52:47,850 --> 00:52:49,650
A o czym to pani膮tk臋 my艣l膮?
428
00:52:49,890 --> 00:52:51,490
To zupe艂nie co innego.
429
00:52:54,070 --> 00:52:55,390
Dostojna pani!
430
00:52:57,110 --> 00:53:03,550
Pozw贸l, czcigodna pani, kt贸ra chwa艂臋
imienia polskiego po 艣wiecie roznosisz,
431
00:53:03,550 --> 00:53:09,790
abym w twoje r臋ce wypi艂 na cze艣膰
polskiej sztuki!
432
00:53:26,250 --> 00:53:31,570
przez nas wszystkich ukochany tu obecny
poeta przeczyta wiersz okoliczno艣ciowy
433
00:53:31,570 --> 00:53:33,670
na powitanie naszej dziwy.
434
00:53:51,950 --> 00:53:55,170
Zwyk艂y wiej艣cik, a mo偶e i kozek nawet.
435
00:53:55,550 --> 00:53:59,190
Niech czeka na schodach. Ale to bardzo
wa偶ne.
436
00:54:00,850 --> 00:54:03,070
Ze sztabu generalnego.
437
00:54:03,370 --> 00:54:08,150
Gdybym by艂 m艂odszy, bi艂bym mnie wino.
Pardon.
438
00:54:16,610 --> 00:54:19,690
呕ebym nie dosz艂a ze stawu, prosto z
Moskwy.
439
00:54:32,770 --> 00:54:33,770
Wajna!
440
00:54:43,320 --> 00:54:50,020
Pan s艂u偶y艂 w moim pu艂ku. Nas pierwszych
wzywa艂em.
441
00:54:51,460 --> 00:54:53,800
Za ptach uje偶d偶a艂em.
442
00:54:54,240 --> 00:54:57,460
Takiego 艂adnego ch艂opca nam zabieracie?
443
00:54:59,340 --> 00:55:01,860
Mundurze b臋dzie mu do twarzy.
444
00:55:06,070 --> 00:55:11,570
Wojna Japonia napad艂a na Rosj臋. Wojna
Japo艅ska?
445
00:55:30,480 --> 00:55:32,240
Nieelegancko, bez po偶egnania.
446
00:55:33,240 --> 00:55:38,820
No, ja tu parawan dla was w potrzebie i
z wyrachowania waszego.
447
00:55:39,980 --> 00:55:46,940
Tak jednak偶e chwili, by膰 mo偶e dla mnie
ostatniej, u nas
448
00:55:46,940 --> 00:55:50,320
z krzy偶em i kon膮 b艂ogos艂awion膮 tych, co
id膮.
449
00:55:51,080 --> 00:55:52,200
To偶 fajna.
450
00:55:59,500 --> 00:56:04,740
U was zwykli po偶egnania takie, tych, co
szli w pole, 偶eby nie wr贸ci膰.
451
00:56:07,780 --> 00:56:14,740
Inaczej oni szli i z inn膮 wol膮, a jednak
instynkt
452
00:56:14,740 --> 00:56:19,040
krwi waszej przebi艂 si臋 i do mnie
obcego.
453
00:56:21,160 --> 00:56:25,320
Ja mam do pana tylko pro艣b臋. Dziad m贸j,
kt贸ry...
454
00:56:26,430 --> 00:56:31,210
My艣l臋, Ani, sercem z wami by膰 nie mo偶e.
Chcia艂by... Powtarzam jego s艂owa.
455
00:56:31,270 --> 00:56:33,070
Chcia艂by panu r臋k臋 u艣cisn膮膰.
456
00:56:33,810 --> 00:56:36,070
Powtarzam po raz drugi jego s艂owa.
457
00:56:36,510 --> 00:56:38,870
呕e rzecz wojenna to ca艂kiem co innego.
458
00:56:39,990 --> 00:56:46,830
Wi臋c... Mo偶e pana w skali za z艂y mnie
we藕mie ze wzgl臋du na dziadka wiek, 偶e
459
00:56:46,830 --> 00:56:50,290
u艣mieli si臋 prosi膰 go o ciebie.
460
00:56:50,530 --> 00:56:54,050
Galina Paw艂owna, nie obra偶ajcie we mnie.
461
00:56:57,130 --> 00:57:03,550
Pani baronowo, no i po c贸偶 to ci膮gle? A
to nie fatygowa膰, a to o艣mielam si臋
462
00:57:03,550 --> 00:57:04,550
prosi膰.
463
00:57:05,050 --> 00:57:08,350
To偶 k臋zijek jest, jedno wasze t艂o o
startk臋.
464
00:57:08,970 --> 00:57:09,970
Gdzie on?
465
00:57:10,830 --> 00:57:12,970
Tam, w starej galerii.
466
00:57:18,590 --> 00:57:19,750
Chrupiociarni znaczy si臋.
467
00:59:27,080 --> 00:59:29,880
Dzie艅 dobry.
468
01:00:00,680 --> 01:00:01,680
Dzieciu!
469
01:03:27,750 --> 01:03:28,930
Tak,
470
01:03:30,430 --> 01:03:31,430
tak.
471
01:03:33,370 --> 01:03:38,210
Czapki. Jak zdejmuj膮 czapki, tylko
niebi膰.
472
01:03:38,690 --> 01:03:42,070
Niebi膰 nie trzeba, bo zabija膰 mo偶na.
473
01:04:00,200 --> 01:04:04,160
poskocz臋 na ulic臋, bo gotowi zda膰.
474
01:05:19,950 --> 01:05:21,210
Ja nie patrz臋 藕le.
475
01:05:23,070 --> 01:05:24,430
To bydle.
476
01:05:27,650 --> 01:05:29,010
To bydle.
477
01:05:32,630 --> 01:05:35,690
Trzyma wci膮偶 w pogodowie t臋 krawk臋.
478
01:05:39,750 --> 01:05:40,910
Pami臋tasz Wojd臋?
479
01:05:49,200 --> 01:05:51,540
W tej karafce wci膮偶 stoi trucizna.
480
01:05:52,440 --> 01:05:57,680
Pami臋tasz, Bolku, jak do nas po raz
pierwszy przyjecha艂e艣 na wie艣 i jak ja
481
01:05:57,680 --> 01:05:59,920
tob膮 chodzi艂am wsz臋dzie jak z cie艅.
482
01:06:01,420 --> 01:06:03,300
Do艣ladowa艂am wszystko, co ty robi艂e艣.
483
01:06:03,880 --> 01:06:09,900
A jak rze藕bi艂e艣 w drzewie, to ja
siedzia艂am obok, zapatrzona ca艂a w
484
01:06:09,900 --> 01:06:12,500
robocie, z niepokojem w oczach.
485
01:06:13,180 --> 01:06:18,000
A jak... A jak kle艂e艣, to ja kle艂am
s艂owo w s艂owo.
486
01:06:19,020 --> 01:06:24,900
A jak ci si臋 co艣 nie udawa艂o, to
gniewa艂e艣 si臋 na mnie bardzo.
487
01:06:25,440 --> 01:06:28,060
A jak ci si臋 uda艂o, to gwida艂e艣.
488
01:06:30,100 --> 01:06:36,980
A potem, kiedy wakacje si臋 sko艅czy艂y,
wsiad艂e艣 na bryczk臋 do dowolony
489
01:06:36,980 --> 01:06:38,600
taki, 偶e jedziesz do miasta.
490
01:06:39,400 --> 01:06:41,700
Tam jeden na tylnym siedzeniu.
491
01:06:42,820 --> 01:06:43,860
M臋偶czyzna taki.
492
01:06:45,180 --> 01:06:47,720
Jak ja to wszystko doskonale pami臋tam.
493
01:06:50,830 --> 01:06:51,830
I pojecha艂e艣.
494
01:06:53,470 --> 01:06:54,470
Pami臋tasz?
495
01:06:58,270 --> 01:06:59,430
Zapomnij o niej.
496
01:07:00,870 --> 01:07:03,470
No, popatrz na mnie.
497
01:07:03,930 --> 01:07:04,990
U艣miechnij si臋.
498
01:07:05,270 --> 01:07:07,230
Prosz臋, drogi m贸j.
499
01:07:09,750 --> 01:07:10,750
Zostaw mnie.
500
01:07:14,670 --> 01:07:16,790
Ja jutro id臋 na wojn臋.
501
01:07:17,730 --> 01:07:19,950
Jutro. Jutro.
502
01:08:55,279 --> 01:08:57,479
Koles艂aw, jak ja was tu znam.
503
01:08:57,840 --> 01:09:02,399
Tu wcale nie ma uczu膰 m臋skich. Tu jest
tylko sentymentalizm.
504
01:09:03,100 --> 01:09:04,500
Patogbolesny cynizm.
505
01:09:05,080 --> 01:09:06,779
Wszystko tarcze.
506
01:09:07,000 --> 01:09:11,120
Trzeba si臋 fok膮 rodzi膰, 偶eby m贸c p艂ywa膰
w tej zimnej atmosferze.
507
01:09:12,460 --> 01:09:15,000
Oj, te wasze tu nami臋tno艣ci.
508
01:09:16,979 --> 01:09:18,640
Bo偶e, jak ja tu ton臋艂am.
509
01:09:19,399 --> 01:09:21,380
Jak ja tu beznadziejnie ton臋艂am.
510
01:09:23,819 --> 01:09:29,660
Tam na 艣wiecie szanuj膮 mnie moi
kochankowie. A ka偶dy jest dla ludzi
511
01:09:30,560 --> 01:09:32,439
Przyje偶d偶am tutaj po latach.
512
01:09:33,240 --> 01:09:34,240
Rozpytuj臋.
513
01:09:34,979 --> 01:09:39,260
A ka偶dy jest najdoskonalej niczym.
514
01:09:40,420 --> 01:09:42,279
Ale za to t臋skni臋.
515
01:09:45,580 --> 01:09:48,520
I dok膮d ci臋 ten smutek zaprowadzi艂?
516
01:09:49,800 --> 01:09:54,400
Chcia艂e艣 si臋 m艣ci膰 nad czym艣, co ju偶
dzisiaj dla ciebie jest oboj臋tne?
517
01:09:56,580 --> 01:09:59,100
Co ju偶 dawno zwi臋d艂o.
518
01:10:01,520 --> 01:10:02,520
No.
519
01:10:04,440 --> 01:10:06,380
Powiedz chocia偶 s艂owo.
520
01:10:08,020 --> 01:10:09,060
To ja.
521
01:10:29,820 --> 01:10:31,020
Wojna. Na
522
01:10:31,020 --> 01:10:37,760
nogach to je wody.
523
01:10:42,760 --> 01:10:44,920
Pan pu艂kownik mnie nie poznaje?
524
01:10:46,500 --> 01:10:47,940
Komierowski, brat Heleny.
525
01:10:48,540 --> 01:10:52,500
Ja i przewidywa艂, 偶e tam na ulicy co艣
z艂ego sta膰 si臋 musi.
526
01:10:53,840 --> 01:10:56,560
Mia艂em bro艅, ale to dzieci.
527
01:10:56,800 --> 01:10:59,180
Oni do mnie za nie zdj臋cie kapelusza.
528
01:11:00,380 --> 01:11:07,240
Sam ogie艅 m艂odych dusz znalaz艂 u Pani
Komielowskiej i poparzy艂o.
529
01:11:10,280 --> 01:11:16,480
Ciekawe, jak tu wszystkich do broni
ci膮gnie.
530
01:11:16,780 --> 01:11:20,620
Z tego materia艂 wojenny dobry by膰 musi.
531
01:11:21,100 --> 01:11:22,720
Do jutra.
532
01:11:23,820 --> 01:11:24,820
W koszarach.
533
01:11:26,620 --> 01:11:27,620
Wolno艣ci!
534
01:11:28,340 --> 01:11:29,340
Wolno艣ci!
535
01:11:32,740 --> 01:11:39,160
A wam wstyd, panie Komierowski, w takie
uliczne wojowanie
536
01:11:39,160 --> 01:11:42,080
le藕膰. Takie to i wojowanie nasze.
537
01:11:43,480 --> 01:11:47,320
O co ja chcia艂 tobie powiedzie膰, panie
Komierowski?
538
01:11:48,580 --> 01:11:52,240
Jed藕 z nami ochotnikiem na t臋 wojn臋.
539
01:11:53,420 --> 01:11:54,980
Wiem ja, co duszy trzeba.
540
01:11:56,020 --> 01:11:58,140
No i na polityk臋.
541
01:11:59,320 --> 01:12:04,700
My S艂owianie, wy S艂owianie, a tam
Japo艅czyk. Ot, major!
542
01:12:05,120 --> 01:12:07,480
Ten si臋 dyplomat贸w nie pyta艂.
543
01:12:08,020 --> 01:12:09,260
Gdzie si臋 tylko bili?
544
01:12:09,660 --> 01:12:10,920
Sam lazu?
545
01:12:11,600 --> 01:12:16,200
No zreszt膮, czwart, na plewa膰 na to.
546
01:12:16,620 --> 01:12:20,160
呕yj膮 ludzie w swoich, w cudzych duszach.
547
01:12:21,130 --> 01:12:23,010
Bo dzie艂a m臋skiego nie ma.
548
01:12:24,830 --> 01:12:26,450
Jeszcze raz ja tobie m贸wi臋.
549
01:12:28,030 --> 01:12:30,470
Jed藕 z nami na t臋 wojn臋, panie
Komierowski.
550
01:13:13,260 --> 01:13:16,200
Zdj臋cia i monta偶
551
01:13:54,170 --> 01:13:55,430
Wiesz,
552
01:13:57,490 --> 01:14:00,310
dzi艣 wieczorem odda艂am si臋.
553
01:14:03,750 --> 01:14:06,090
Przyj艣膰 to i tak musia艂o.
554
01:14:09,310 --> 01:14:10,570
Najpierw...
555
01:14:12,170 --> 01:14:13,410
Najbardziej rozbawi艂.
556
01:14:14,570 --> 01:14:16,770
Potem najbardziej roztkliwi艂.
557
01:14:18,470 --> 01:14:21,030
I najbardziej przerazi艂.
558
01:14:24,950 --> 01:14:30,450
Rozbawi艂, bo zda艂am sobie spraw臋, 偶e艣my
ju偶 nie dzieci.
559
01:14:31,810 --> 01:14:33,830
Wzruszy艂, bo go zabierali na wojn臋.
560
01:14:36,290 --> 01:14:38,930
A on tam zachowa艂 si臋 jakby w wie偶e.
561
01:14:41,930 --> 01:14:46,670
Powi臋偶uj mi pierwszej mi艂o艣ci i do艣膰
wosk膮 milicz.
562
01:14:53,610 --> 01:14:55,510
Co ty wyje偶d偶asz?
563
01:14:56,970 --> 01:14:59,350
To wi臋zienna piosenka.
564
01:14:59,570 --> 01:15:00,750
Ty te偶 to znasz.
565
01:15:01,610 --> 01:15:02,670
Zostaw mnie.
566
01:15:03,170 --> 01:15:07,530
Ja bym teraz co艣 z艂ego komu艣 mog艂a
zrobi膰.
567
01:15:07,970 --> 01:15:10,010
Komu? Wszystko jedno komu.
568
01:15:10,520 --> 01:15:11,600
Wszystko biedno za co?
569
01:15:11,940 --> 01:15:14,000
Ja nie umiem my艣le膰 potulnie.
570
01:15:14,640 --> 01:15:15,900
Przesta艅, nie pochwalaj si臋.
571
01:15:16,160 --> 01:15:17,560
Kto? Zabra艂em.
572
01:15:18,120 --> 01:15:20,220
Gdzie s膮 偶elda? Przed pokojem.
573
01:15:25,600 --> 01:15:27,800
Co si臋 sta艂o?
574
01:15:31,600 --> 01:15:33,880
Ja. Ja sama. Ja sama.
575
01:15:52,560 --> 01:15:54,200
Przypominasz mi kogo艣 sprzed lat.
576
01:15:55,920 --> 01:15:57,380
I taka podobna.
577
01:16:04,020 --> 01:16:06,160
Znowu chc膮 nas zgubi膰.
578
01:16:07,180 --> 01:16:10,000
Zapominaj膮 w og贸le, co to jest Rosja.
579
01:16:11,200 --> 01:16:13,660
To si臋 w g艂owie nie mie艣ci.
580
01:16:14,080 --> 01:16:17,200
Ja umywam r臋ce.
581
01:16:27,020 --> 01:16:29,120
Kiedy nas prowadzili na Sybir,
582
01:16:29,200 --> 01:16:35,700
by艂 taki etap.
583
01:16:37,360 --> 01:16:40,860
Wi臋c jak nas przyprowadzili, zrobi艂 si臋
zator przy bramie.
584
01:16:41,240 --> 01:16:46,420
Nie chcieli艣my wchodzi膰, bo ospa by艂a na
etapie.
585
01:16:48,060 --> 01:16:49,500
Zagnali nas kolbami.
586
01:16:51,720 --> 01:16:54,300
Kiedy si臋 inni rzucili na 偶arcie,
587
01:16:55,790 --> 01:16:59,210
Ja zwali艂em si臋 na swoj膮 prycz臋, 偶eby
szybciej od tej ospy umrze膰.
588
01:17:01,990 --> 01:17:03,470
W odr臋twieniu.
589
01:17:04,910 --> 01:17:08,550
Sam nie wiem, jak to si臋 sta艂o, 偶e
urwa艂em nog臋 od pryczy i wal臋 ni膮 w
590
01:17:08,890 --> 01:17:11,470
Za drzwiami s艂ycha膰 by艂o krzyki ospa,
ospa.
591
01:17:13,910 --> 01:17:16,570
Potem ci臋偶kie uderzenie nisko wydbitych.
592
01:17:19,610 --> 01:17:20,610
Wal臋 w drzwi.
593
01:17:21,170 --> 01:17:23,950
W otworze ukaza艂 si臋 twarz wartownika
Barin.
594
01:17:24,540 --> 01:17:29,320
Miej lito艣膰. Nam wszystkim tu 藕le, my
wszyscy z艂ej doli.
595
01:17:32,120 --> 01:17:33,120
W艂on!
596
01:17:34,120 --> 01:17:40,080
Krzycz臋. Nie jednej my doli i nie jednej
woli.
597
01:17:41,820 --> 01:17:45,600
Ale ju偶 w drugiej, w trzeciej celi wal膮
we drzwi co si艂.
598
01:17:46,260 --> 01:17:51,400
Moje drzwi trzas艂y. Skoczy艂em wprost na
wartownika. On wo艂a, Barin, miej lito艣膰.
599
01:17:51,800 --> 01:17:53,460
Ale ju偶 bierze mnie na cel.
600
01:17:54,510 --> 01:18:01,210
Wi臋c ja go t膮
601
01:18:01,210 --> 01:18:02,390
nog膮 odprycz臋.
602
01:18:05,630 --> 01:18:06,630
Run膮艂.
603
01:18:07,310 --> 01:18:13,090
Mam jeden karabin, wo艂am i biegn臋 do
swoich. W tej chwili przez drzwi wsuwa
604
01:18:13,090 --> 01:18:17,930
bagnet, wi臋c ja go swoim bagnetem w d贸艂
i obur膮c zaluf臋.
605
01:18:19,950 --> 01:18:22,150
A potem zamiast poci膮gn膮膰...
606
01:18:23,070 --> 01:18:24,330
Pchn膮艂em ku niemu.
607
01:18:25,150 --> 01:18:27,890
Jego w艂asn膮 kolb膮 w brzuch go.
608
01:18:29,070 --> 01:18:32,850
Mam dwa karabiny, krzycze biegn膮艂
偶o艂nierze. Ale jaki pow贸d?
609
01:18:33,910 --> 01:18:37,170
Poza tym ci towarzysze twoje, przecie偶
ty ich chcia艂e艣 na bagnety wystawi膰.
610
01:18:38,070 --> 01:18:39,590
Kobiet te偶 by nie 偶a艂owali.
611
01:18:39,890 --> 01:18:41,070
Tam by艂y i kobiety?
612
01:18:43,030 --> 01:18:45,530
Si艂膮 ich nie ci膮gn膮艂em.
613
01:18:45,830 --> 01:18:48,230
Sami chcieli walczy膰. Pow贸d.
614
01:18:49,170 --> 01:18:50,410
By艂 i pow贸d.
615
01:18:51,230 --> 01:18:52,790
Siedliskiem Mosby by艂 ten etap.
616
01:18:53,690 --> 01:18:55,550
Katar偶nicy chcieli wyruszy膰 natychmiast.
617
01:18:55,810 --> 01:18:56,810
Pow贸d.
618
01:19:03,930 --> 01:19:07,130
Powod贸w jest zawsze za wiele.
619
01:20:08,270 --> 01:20:09,850
na szo艂, gospodin poruczyciel.
620
01:20:44,560 --> 01:20:48,400
Masz ju偶 wszystko przygotowane. B臋dziesz
sta艂a w zielonym pokoju.
621
01:21:24,810 --> 01:21:28,590
Jakie tu u ciebie wszystko eleganckie.
622
01:21:33,430 --> 01:21:39,770
Jak my艣lisz, Helena, gdyby tak w艣r贸d
innych
623
01:21:39,770 --> 01:21:46,310
kobiet gdzie艣 na 艣wiecie pad艂a
wiadomo艣膰... O czym ty m贸wisz?
624
01:21:47,670 --> 01:21:49,050
O wojnie.
625
01:21:53,870 --> 01:21:55,070
Ty, biedna.
626
01:21:56,590 --> 01:21:58,630
A, nie pytam nawet za kim.
627
01:21:59,270 --> 01:22:05,470
Powinnam ci oszcz臋dzi膰 nerw贸w i
wyobra藕ni, bo w przeciwnym razie by艂aby艣
628
01:22:05,810 --> 01:22:07,490
a potem za nim.
629
01:22:08,510 --> 01:22:09,930
Za Margietank臋?
630
01:22:13,590 --> 01:22:16,130
Cho膰by za psa, je艣li nie mo偶na inaczej.
631
01:22:16,410 --> 01:22:17,690
Psu nie pozwol膮.
632
01:22:20,910 --> 01:22:22,730
Moja matka sz艂a za ojcem.
633
01:22:23,920 --> 01:22:28,940
na zes艂anie na Sybir, jak pie艣艅 za jego
nog臋 skuta.
634
01:22:29,180 --> 01:22:31,020
To co innego.
635
01:22:33,400 --> 01:22:39,480
B贸g lice艣ciwy odebra艂 nam w dzisiejszym
t臋 zdolno艣膰 kochania,
636
01:22:39,480 --> 01:22:46,160
a da艂 w zamian ciekawo艣膰 i
637
01:22:46,160 --> 01:22:48,580
roztropno艣膰 samozachowawcz膮.
638
01:22:49,440 --> 01:22:51,520
Tego uczonek m臋skimi.
639
01:22:55,430 --> 01:22:57,050
Chyba to by jeszcze jakiego ataku
dotkn臋艂o.
640
01:22:57,630 --> 01:22:59,870
Wci膮偶 to samo, od chwili tej wiadomo艣ci.
641
01:23:00,410 --> 01:23:02,210
Co? Krew.
642
01:23:03,110 --> 01:23:05,990
Wsz臋dzie. Co ty brenisz?
643
01:23:06,350 --> 01:23:07,690
Przesta艅 natychmiast.
644
01:23:11,250 --> 01:23:13,170
Mog艂aby艣 dosta膰 brudzko.
645
01:23:19,310 --> 01:23:23,510
Ile warte m臋偶czyzn cele, tyle i nasze
dla nich po艣wi臋ca.
646
01:23:25,870 --> 01:23:27,110
M贸wiono mi o tym.
647
01:23:31,610 --> 01:23:33,630
Kto艣, kogo zapomnie膰 nie mog臋.
648
01:23:34,910 --> 01:23:37,750
Chcia艂 mi da膰 wiar臋 w warto艣膰 偶ycia.
649
01:23:40,330 --> 01:23:46,510
A tamtego wieczoru w艂a艣nie ja, ja sama
zamkn臋艂am mu oczy
650
01:23:46,510 --> 01:23:50,210
i poca艂owa艂am si臋 do usta.
651
01:24:01,260 --> 01:24:07,800
Tak rozpartywie garn臋艂am si臋 do Wojdy i
zhanowa艂am mojego m臋偶a.
652
01:24:09,300 --> 01:24:15,920
Powiem ci, 偶e nie rozumiem dzisiaj
twoich zahanowa艅, twojej ucieczki
653
01:24:15,920 --> 01:24:17,560
przed mi艂o艣ci膮.
654
01:24:22,300 --> 01:24:23,300
Ach,
655
01:24:26,840 --> 01:24:29,660
nic 偶a艂o艣niejszego na to, co moja...
656
01:24:30,060 --> 01:24:32,100
pr贸偶no艣膰 kupi艂a.
657
01:24:34,640 --> 01:24:37,480
Nie tylko dlatego, 偶e by艂 bogaty m贸j pan
Mons.
658
01:24:37,920 --> 01:24:40,000
No i to tak偶e.
659
01:24:41,120 --> 01:24:47,880
Ale g艂贸wnie to, 偶e by艂 na czele
wszystkiego, co tu si臋 dzieje. No i za
660
01:24:47,880 --> 01:24:50,520
zezwoleniem w艂adz dzia膰 mo偶e.
661
01:24:52,320 --> 01:24:53,720
呕膮dania mi si臋 chcia艂o.
662
01:24:57,820 --> 01:25:01,760
A wiesz, jak nazwa艂 mnie m贸j pan
ma艂偶onek w艣r贸d koleg贸w?
663
01:25:04,720 --> 01:25:06,460
Paradny ko艅 wierzchowy.
664
01:25:08,480 --> 01:25:15,240
Wiesz, tam jest taki wielki murzyn. Ty
wiesz, taki, kto stoi
665
01:25:15,240 --> 01:25:18,620
tat膮 mosi臋偶n膮. Co tego, ma艂a?
666
01:25:20,160 --> 01:25:21,620
Nie, nic.
667
01:25:33,360 --> 01:25:37,380
Sk膮d偶e u diab艂a mog艂em wiedzie膰, 偶e jest
nie sama w tej porze?
668
01:25:39,800 --> 01:25:40,800
Nie.
669
01:25:41,280 --> 01:25:43,520
Przecie偶 nie p贸jdziesz tak natychmiast.
670
01:25:49,560 --> 01:25:53,000
Taka jest ca艂a prawda o nas, kobietach.
671
01:25:55,300 --> 01:25:57,000
Matne widz臋 ty m臋偶贸w.
672
01:26:16,010 --> 01:26:17,050
Czemu艣 tu.
673
01:26:18,990 --> 01:26:19,990
M贸w.
674
01:26:22,950 --> 01:26:23,950
Tak.
675
01:26:26,270 --> 01:26:32,730
Tam na stowach pozosta艂y niedopity
kieliszki. Zjed艂e kwiaty.
676
01:26:33,290 --> 01:26:38,250
I ty tutaj, jak ten kielich nadpity.
677
01:26:39,070 --> 01:26:43,890
Widz臋, 偶e ten zamian m艂odo艣ci膮 si臋 teraz
nazywa.
678
01:26:45,960 --> 01:26:47,600
Ja nie ksi膮dz.
679
01:26:48,060 --> 01:26:50,560
Nie ty jedna mi na my艣l.
680
01:26:52,960 --> 01:26:53,960
Wojna.
681
01:26:55,820 --> 01:26:58,580
To d艂o艅 dla nas.
682
01:27:01,460 --> 01:27:05,320
Wyzwoli艂 si臋 czas.
683
01:27:09,100 --> 01:27:11,740
呕yw膮 mumi膮 mnie zrobili.
684
01:27:13,020 --> 01:27:14,280
S艂ug膮 w opiek臋.
685
01:27:15,050 --> 01:27:17,050
Go艣ciom do pokazywania.
686
01:27:17,630 --> 01:27:19,770
Ja po nocach jak ten...
687
01:27:19,770 --> 01:27:27,030
Wiesz
688
01:27:27,030 --> 01:27:32,770
Ty, jakie w 偶yciu tych ludzi
689
01:27:32,770 --> 01:27:35,350
z艂o najwi臋ksze?
690
01:27:39,770 --> 01:27:40,770
Zdradza.
691
01:27:41,630 --> 01:27:43,570
Zdradza wsp贸lnej sprawy.
692
01:27:44,460 --> 01:27:47,100
Tu jest tej strady ognisko.
693
01:27:47,440 --> 01:27:50,940
Wiem ja, co si臋 tu po kontach dzieje.
694
01:27:52,240 --> 01:27:53,660
Czemu spa膰 nie idzie?
695
01:27:55,340 --> 01:27:56,340
Spa膰 trzeba.
696
01:27:56,860 --> 01:27:57,860
Spa膰!
697
01:28:08,200 --> 01:28:09,780
Mo偶e pani膮 uprzedzi膰?
698
01:28:11,400 --> 01:28:14,680
Rzecz staruszek jest niezupe艂nie
odpowiedzialna za swoje s艂owa.
699
01:28:15,420 --> 01:28:19,180
Po ca艂ym spojrzeniu widz臋, 偶e musia艂
nadu偶y膰 pani wra偶liwo艣ci.
700
01:28:19,440 --> 01:28:24,420
Panie... Nale偶y bardzo szanowa膰 wiek
s臋dziwy, ale kto chce 偶y膰, a my chcemy
701
01:28:24,820 --> 01:28:29,580
Nam potrzeba pogody, zaufania, wiary w
siebie.
702
01:28:30,220 --> 01:28:34,800
Ja pani膮 nie mog臋 zostawi膰 w takim
stanie, a 偶ona i艣膰 si臋 po艂o偶y艂a, bo j膮
703
01:28:34,940 --> 01:28:37,700
On m贸wi艂, o m艂odych m贸wi艂.
704
01:28:38,350 --> 01:28:43,210
M艂odo艣膰 nie powinna chodzi膰 na nauk臋 do
grob贸w. Przecie偶 on jeszcze 偶yje.
705
01:28:43,490 --> 01:28:46,190
On wie wszystko, co tutaj si臋 dzieje.
706
01:28:46,410 --> 01:28:49,650
Bur偶u艂a raczy nas przed s艂u偶b膮 nazywa膰.
707
01:28:49,850 --> 01:28:55,450
Z awanturniczego 偶ycia pana majora po
艣wiecie mamy tu wszyscy w rezultacie
708
01:28:56,130 --> 01:29:00,230
Chyba pan nie przypuszcza, 偶e mu si臋 tu
jakakolwiek krzywda dzieje.
709
01:29:00,890 --> 01:29:01,990
Kolegnujemy go.
710
01:29:03,450 --> 01:29:05,410
Prosz臋 mi darowa膰 szcz臋艣cie.
711
01:29:07,310 --> 01:29:10,490
Nie m艂odej to kobiety rzecz os膮dza膰
偶ycie.
712
01:29:10,990 --> 01:29:12,850
Ja nie os膮dzam.
713
01:29:13,330 --> 01:29:18,350
Tylko z czego si臋 mo偶e narodzi膰 otucha?
714
01:29:18,930 --> 01:29:20,470
Z ukochania 偶ycia.
715
01:29:21,050 --> 01:29:23,310
W艂a艣nie takim, jakie ono jest.
716
01:29:23,710 --> 01:29:28,250
Wbrew wszelkim Wojdom, Majorom, Panem
Komierowskim. Z ukochania 偶ycia.
717
01:29:28,570 --> 01:29:32,090
Najpierw ciekawo艣ci膮, potem pragnieniem,
wreszcie walk膮.
718
01:29:32,370 --> 01:29:36,450
Panie, ja tak bardzo chcia艂abym by膰
szcz臋艣liwa.
719
01:29:37,640 --> 01:29:41,660
Czy ma mie膰 tward膮 pier艣 dla tych
wszystkich, co odbieraj膮 rado艣膰 偶ycia?
720
01:29:42,000 --> 01:29:46,420
Zreszt膮 i tak to wszystko jest
przeznaczone na zag艂ad臋. Przyjd膮
721
01:29:46,420 --> 01:29:50,580
pan major m贸g艂 po偶y膰 kilka lat,
pokazywano by go w cyrku jako ostatniego
722
01:29:50,580 --> 01:29:55,300
mohikanina. Tak, w cyrku! A memu
szwagorowi, ukochanemu bratu Heleny,
723
01:29:55,300 --> 01:29:59,300
Komierowskiemu, nieraz si臋 boj臋 w oczy
spojrze膰. Przecie偶 w jego 艣lepiach
724
01:29:59,300 --> 01:30:02,320
o艂owianych widz臋 zniszczenie. Niech pan
zamilknie!
725
01:30:02,640 --> 01:30:05,860
Ja nie mog臋 tego s艂ucha膰 i nie chc臋.
726
01:30:07,820 --> 01:30:09,920
Oto jak trwaj膮 nad ch臋ci膮 do 偶ycia.
727
01:30:10,320 --> 01:30:12,180
To jest polskie szcz臋艣cie.
728
01:30:14,140 --> 01:30:19,260
Przecie偶 ci wszyscy ludzie tutaj s膮
艣lepich ludzi. W og贸le si臋 nie
729
01:30:19,260 --> 01:30:22,340
wy im pod ziemi膮, wprost pod nogami
szykujecie.
730
01:30:23,400 --> 01:30:26,740
W sprawach najwa偶niejszych oni ca艂kiem
tutaj zdziedzinieli.
731
01:30:27,340 --> 01:30:31,620
Pisz膮 teraz po gazetach, 偶e odezwy, 偶eby
nie i艣膰 z Rosjanami na wojn臋 japo艅sk膮,
732
01:30:31,640 --> 01:30:34,360
rozrzucaj膮 niemieccy hakaty艣ci.
733
01:30:34,960 --> 01:30:36,840
Bo to ich najnowszy straszak.
734
01:30:38,250 --> 01:30:41,790
Jest tylko jeden cz艂owiek, kt贸ry
doskonale wie, na co si臋 zanosi i liczy
735
01:30:41,790 --> 01:30:44,030
tym w swoich nieciekawych pogl膮dach. A,
c贸偶 to taki?
736
01:30:45,330 --> 01:30:47,590
M贸j pan szwagier, baron.
737
01:30:48,230 --> 01:30:49,188
Sprzyja wam?
738
01:30:49,190 --> 01:30:52,390
Do pewnego czasu, prawdopodobnie.
739
01:30:52,930 --> 01:30:55,410
Na razie jest gotowy da膰 pieni膮dze. A
potem?
740
01:30:56,470 --> 01:30:59,950
O sympatiach takich os贸b decyduje si艂a.
741
01:31:01,070 --> 01:31:02,070
My艣l臋.
742
01:31:08,940 --> 01:31:10,860
mojego mieszkania. Zobacz, czy nie by艂o
rewizji.
743
01:31:11,780 --> 01:31:15,640
Zabierz stwierdza, paczk臋 i przynie艣.
Tutaj nie b臋d膮 szukali.
744
01:31:16,120 --> 01:31:20,340
Po c贸偶 do niego wci膮ga膰 w takie sprawy?
On sw贸j cz艂owiek.
745
01:32:28,840 --> 01:32:29,840
Do widzenia.
746
01:33:51,230 --> 01:33:55,970
Zajrza艂em wczoraj do jednego z takich
mieszka艅 smutek i nienawi艣膰. Te uczucia
747
01:33:55,970 --> 01:33:57,570
musz膮 by膰 wam dobrze znane, co?
748
01:33:58,120 --> 01:34:02,040
To te偶 pan pu艂kownik zaprosi艂 nas
wszystkich na t臋 wojn臋, 偶eby nienawi艣膰
749
01:34:02,040 --> 01:34:04,340
znikn臋艂a. I mia艂 s艂uszno艣膰.
750
01:34:04,600 --> 01:34:07,060
Tak, wszystkich tych mieszka艅 bior膮
rekruta.
751
01:34:10,060 --> 01:34:11,060
Co?
752
01:34:11,860 --> 01:34:12,980
Bratuszu ostrzygli?
753
01:34:13,180 --> 01:34:14,620
Co znowu ukrad艂e艣?
754
01:34:15,220 --> 01:34:18,280
To co, pani zbiera t臋 holot臋 偶ywy?
755
01:34:19,340 --> 01:34:23,920
Narodowy przemys艂 bardziej kszta艂tuje
charaktery ni偶 taka filantropia.
756
01:34:24,650 --> 01:34:28,770
Tylko te wszystkie fabryki to
francuskie, niemieckie, belgijskie, w
757
01:34:28,770 --> 01:34:30,830
偶ydowskie. Wszystko to bardzo nasze.
758
01:34:31,110 --> 01:34:34,030
Kapita艂 nie zna ojczyzny. Tylko si臋 u
nas urz膮dza.
759
01:34:34,370 --> 01:34:37,930
Nasze jest tam, poza 艂ukach.
760
01:36:28,720 --> 01:36:29,720
Dzi臋kujemy.
761
01:42:36,300 --> 01:42:37,620
Ja teraz wstan臋.
762
01:42:37,940 --> 01:42:39,520
Nie, dzi臋kuj臋.
763
01:42:39,960 --> 01:42:41,120
Niech si臋 panienka nie boi.
764
01:42:42,140 --> 01:42:43,480
Jest go艅.
765
01:42:45,500 --> 01:42:47,660
A mnie on po co? Nie m贸j.
766
01:42:47,940 --> 01:42:49,800
Jakie to wszystko dziwne.
767
01:42:53,320 --> 01:42:54,320
Boli g艂owa?
768
01:43:01,680 --> 01:43:02,980
呕e kapelusz dobrze.
769
01:43:03,930 --> 01:43:05,950
Szpilki no i w艂os贸w tyle po tym si臋
o艣lizg艂o.
770
01:43:06,670 --> 01:43:07,730
Ledwo to skubn膮艂.
771
01:43:09,370 --> 01:43:12,670
Dobrze, 偶e nie zas艂ania艂a si臋 r臋kami,
wtedy le偶a艂aby tam.
772
01:43:15,670 --> 01:43:17,970
Aha, jakie to straszne.
773
01:43:18,450 --> 01:43:19,850
Nie ma w tym nic dziwnego.
774
01:43:25,250 --> 01:43:26,890
Ta艅czy艂am ca艂膮 noc.
775
01:43:28,610 --> 01:43:29,850
Temu si臋 te偶 nie dziwi臋.
776
01:43:35,760 --> 01:43:36,760
Widz膮 doktory opatrk膮.
777
01:43:37,400 --> 01:43:43,260
Potem jakby szandarmy zabra艂y i pyta艂y,
to trzeba powiedzie膰, 偶e z ciekawo艣ci
778
01:43:43,260 --> 01:43:44,760
tylko, a nie z bramiaru. Kto pan?
779
01:43:46,160 --> 01:43:47,260
Jur, i tyle.
780
01:43:48,080 --> 01:43:49,120
Nazwisko zgubi艂em.
781
01:43:49,940 --> 01:43:51,220
Niech pan ucieka.
782
01:43:52,200 --> 01:43:54,140
Tam ju偶 wszystko zagrodzone wojskiem.
783
01:43:58,220 --> 01:43:59,700
Pan by艂 na przedzie.
784
01:44:01,520 --> 01:44:03,040
Musz臋 to podrzuci膰 na ulic臋.
785
01:44:05,450 --> 01:44:07,170
Mo偶e temu, co tam z t膮 walid膮 le偶y.
786
01:44:08,310 --> 01:44:11,590
Na wojn臋 szed艂. Do twarzy mu b臋dzie
le偶e膰 w tym bu艂apie.
57036
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.