All language subtitles for Hania (1984)

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish Download
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:01:38,279 --> 00:01:40,360 Oj, witam Cię w domu. 2 00:01:41,980 --> 00:01:43,520 Jak postępy? 3 00:01:43,720 --> 00:01:44,720 Trochę lepiej. 4 00:01:44,960 --> 00:01:47,820 A co, do matury dopuszczony? Tak, mademoiselle. 5 00:01:48,280 --> 00:01:52,400 Nawet postanowiliśmy z Selimem zdawać do szkoły głównej. O, trebiak. 6 00:01:58,280 --> 00:02:01,420 Panie, złoty nasz najdroższy. 7 00:02:03,200 --> 00:02:05,080 Mój, mój kochany. 8 00:02:06,100 --> 00:02:07,600 Henryk, kochany. 9 00:02:07,860 --> 00:02:09,580 Mój żołnierzyk. 10 00:02:12,740 --> 00:02:17,280 Człowiek idzie spokojnie, niesie śmietankę, a tu nagle ten pada. 11 00:02:24,460 --> 00:02:29,040 Czas sobie. Co z nim jest? 12 00:02:29,300 --> 00:02:30,300 Nie lewię. 13 00:02:32,840 --> 00:02:33,840 Mikołaju. 14 00:02:35,240 --> 00:02:36,240 A jak Hania? 15 00:02:36,360 --> 00:02:39,620 Anula? A dobrze, już dobrze. 16 00:02:40,060 --> 00:02:41,820 Tyfus przeszła. 17 00:02:42,320 --> 00:02:44,680 A doktor ją uratował. 18 00:02:45,500 --> 00:02:46,980 Epski pastaś. 19 00:02:48,260 --> 00:02:54,840 Epski człowiek, epski. I na koniu siedzi dobrze. Chociaż nie nasz. 20 00:02:54,840 --> 00:02:57,440 Ale Hanie śmierci wyrwał. 21 00:03:01,800 --> 00:03:03,400 Mikołaj się położy, prawda? 22 00:03:03,950 --> 00:03:08,990 Ale... a śmietanka, no... Wszedłem sobie... Spokojnie. 23 00:03:12,810 --> 00:03:15,670 Pójdę po doktora, a wy zostańcie z nim. 24 00:03:22,190 --> 00:03:23,230 Idź spać. 25 00:03:23,630 --> 00:03:24,990 Nie denerwuj się. 26 00:03:30,570 --> 00:03:32,570 Ja o ty już nic nie mogę poradzić. 27 00:03:33,930 --> 00:03:34,930 Tylko ksiądz. 28 00:03:41,430 --> 00:03:42,830 Nie 29 00:03:42,830 --> 00:03:50,970 ma 30 00:03:50,970 --> 00:03:56,150 mojego pana i pani ukochanej. 31 00:03:57,150 --> 00:04:00,950 Ciężko tak umierać. 32 00:04:03,380 --> 00:04:09,700 Ale jesteście wy, paniczu drogi, rycerzy 33 00:04:09,700 --> 00:04:15,940 kudzielni. Opiekujcie się sierotą. Bóg 34 00:04:15,940 --> 00:04:17,839 wynagrodzi. 35 00:04:18,579 --> 00:04:25,020 Nie gniewajcie się, jeśli bym zawinił. Wybaczcie. 36 00:04:25,480 --> 00:04:30,080 Bywałem przykry, ale... 37 00:04:32,300 --> 00:04:34,400 Ślubuję wypełnić Twoją wolę. 38 00:04:40,720 --> 00:04:45,540 Panie, polecam Ci ducha tego dzielnego żołnierza, 39 00:04:45,600 --> 00:04:51,940 wiernego sługi i sprawiedliwego człowieka. 40 00:05:10,030 --> 00:05:11,090 Węgrosiu, gdzie Hania? 41 00:05:11,390 --> 00:05:13,230 Tam, gdzie zawsze, w garderobie. 42 00:05:13,890 --> 00:05:19,410 Panna Hanna będzie od stąd w pokoiku na pierwszym piętrze. Ale przecież zawsze 43 00:05:19,410 --> 00:05:21,710 była w garderobie. Teraz będzie inaczej. 44 00:05:23,690 --> 00:05:26,190 Nakrycie dla panny Hanny. Pan Mikołaj nie zezwalał. 45 00:05:27,110 --> 00:05:28,910 Nakrycie dla panny Hanny, czy słyszysz? 46 00:05:29,150 --> 00:05:30,390 Słucham wielmożnego pana. 47 00:05:34,150 --> 00:05:35,970 Będzie siedziała koło mademoiselle. 48 00:05:51,120 --> 00:05:52,120 Jedz, pij. 49 00:05:53,200 --> 00:05:54,440 Co będziesz piła? 50 00:05:55,560 --> 00:05:57,240 Nic, proszę łaski, panicza. 51 00:06:02,960 --> 00:06:06,800 Anioł, pamiętaj, że odtąd tyś moją siostrą. 52 00:06:07,920 --> 00:06:10,620 Nie mów mi nigdy, proszę łaski, panicza. 53 00:06:11,640 --> 00:06:12,980 Dobrze, proszę łaski. 54 00:06:13,820 --> 00:06:15,000 Dobrze, paniczu. 55 00:06:18,460 --> 00:06:19,600 Znowu płaczesz? 56 00:06:21,460 --> 00:06:22,460 Hań. 57 00:06:24,180 --> 00:06:27,640 Dziadek twój teraz w niebie, a ja się o ciebie będę starał. 58 00:06:31,720 --> 00:06:36,080 Pani Czo, bo ja do dziadzi przynieśli trumnę. 59 00:06:38,000 --> 00:06:39,000 Lepiej idź do siebie. 60 00:06:40,640 --> 00:06:41,720 Przyjdziesz, jak go złożą. 61 00:06:44,200 --> 00:06:45,200 Idź. 62 00:06:45,880 --> 00:06:46,880 Idź. 63 00:06:51,420 --> 00:06:53,080 Mademoiselle, na chwileczkę. 64 00:06:54,020 --> 00:06:58,340 Słucham? Czy telegram do ojca wysłano? Tak, doktor uczynił to już wczoraj. 65 00:07:01,100 --> 00:07:07,160 Panna Diff, jak pani wie, zgodnie z obyczajem panującym w naszej rodzinie, 66 00:07:07,220 --> 00:07:11,920 najstarszy syn przejmuje wszystkie uprawnienia. Tak, monsieur Henri, wiem o 67 00:07:12,840 --> 00:07:14,620 Podobnie jak w królestwie Francji. 68 00:07:15,060 --> 00:07:17,600 I miałam szczęście uczyć pana o tym. 69 00:07:20,750 --> 00:07:26,350 Otóż jest moją wolą, czy raczej chciałbym panią zapytać, czy też prosić. 70 00:07:27,190 --> 00:07:31,810 Gdy już miną dwa tygodnie żałoby, czy nie zechciałaby pani uczyć Hanie muzyki 71 00:07:31,810 --> 00:07:37,610 francuskiego? Monsieur Henri, nie wiem, czy to leży w zamiarach rodziców pana. 72 00:07:38,190 --> 00:07:43,090 Nie wiem również, czy zgodzą się na rolę, jaką pan samowolnie usiłujesz 73 00:07:43,090 --> 00:07:46,310 Hani waszej rodzinie. Patro de zel, monsieur Henri. 74 00:07:47,150 --> 00:07:49,550 Mademoiselle, ona jest pod moją opieką. 75 00:07:50,000 --> 00:07:53,000 Ja za nią odpowiadam. Ale ja nie jestem pod opieką pana. 76 00:07:53,620 --> 00:07:57,660 I dlatego pozwoli pan, że zaczekam do powrotu jego rodziców. 77 00:08:02,940 --> 00:08:04,940 Co panu jest, doktorze? 78 00:08:07,500 --> 00:08:08,500 Maryna. 79 00:08:09,020 --> 00:08:10,020 Źle się czuję. 80 00:08:11,560 --> 00:08:12,560 Martwię się o nią. 81 00:08:13,460 --> 00:08:14,940 A jak Hania? 82 00:08:16,360 --> 00:08:19,100 Panna Hania jest w swoim pokoju. 83 00:08:22,430 --> 00:08:23,810 Szczęśliwy i dumny, co? 84 00:08:26,650 --> 00:08:27,650 Opiekun. 85 00:08:28,070 --> 00:08:31,790 Tylko pamiętaj, że to jest żywy człowiek, a nie zabawka. 86 00:08:39,230 --> 00:08:41,570 We wsi znowu przypadek cholery. 87 00:08:43,909 --> 00:08:45,170 Kiedy się to skończy? 88 00:09:33,670 --> 00:09:36,790 Henryku, poproś sąsiadów na poczęstonek. 89 00:09:38,190 --> 00:09:40,850 Tylko, że Hania... Ja się Hanią zajmę. 90 00:10:13,320 --> 00:10:15,560 Pani Bill zdaje się być zachwycona tą jazdą. 91 00:10:16,020 --> 00:10:17,120 Możliwe, lubi Selima. 92 00:10:17,940 --> 00:10:19,420 Bo mówi po francusku. 93 00:10:20,180 --> 00:10:23,600 A ty skąd wiesz jak gada Paryżanin? 94 00:10:25,360 --> 00:10:26,360 Domyślam się. 95 00:10:27,580 --> 00:10:30,500 Selima palące oczy będzie nimi przepalał serca kobiece. 96 00:10:31,780 --> 00:10:32,780 Wszystkie? 97 00:10:34,300 --> 00:10:36,760 Nie, może się znajdzie trochę wyjątków. 98 00:10:38,400 --> 00:10:39,400 Miejmy nadzieję. 99 00:10:59,440 --> 00:11:00,440 Nie bój się. 100 00:11:01,580 --> 00:11:03,580 Przy mnie nic złego ci się stać nie może. 101 00:11:06,680 --> 00:11:08,200 Zawsze potrafię cię obronić. 102 00:11:08,460 --> 00:11:09,439 Tak, tak. 103 00:11:09,440 --> 00:11:12,360 Już pod samosierrą Henryk pierwszy pędził na Turka. 104 00:11:13,580 --> 00:11:14,600 Selim znów paple. 105 00:11:17,320 --> 00:11:21,100 Aniu, może chcesz, żeby przynieść lampę? 106 00:11:21,640 --> 00:11:22,760 Tak, panie Czu. 107 00:11:23,380 --> 00:11:24,380 Selim. 108 00:11:41,160 --> 00:11:43,400 Czym jeszcze mogę państwu służyć? Nie podpatrywać. 109 00:11:43,660 --> 00:11:45,740 Wielmożny panie. To wszystko, możesz odejść. 110 00:11:49,080 --> 00:11:50,080 Śpij. 111 00:11:50,980 --> 00:11:51,980 Śpij. 112 00:11:58,960 --> 00:12:01,140 Jaki ty jesteś szczęśliwy, Henryku. 113 00:12:02,100 --> 00:12:03,100 Tak. 114 00:12:04,880 --> 00:12:05,880 Szczęśliwy. 115 00:12:09,870 --> 00:12:10,990 Bo dla Boga. 116 00:12:11,750 --> 00:12:14,450 Toć paniczych podźwignie się dziewczyniskiem. 117 00:12:17,910 --> 00:12:21,110 Nie można to było jej obudzić, żeby sama poszła. 118 00:12:25,270 --> 00:12:27,850 Panienka. Nie dziewczynisko. 119 00:12:28,470 --> 00:12:33,230 Panienka, mówię, czy Węgrosia rozumie? Panienka zmęczona po takich przeżyciach. 120 00:12:35,070 --> 00:12:36,350 Proszę jej nie budzić. 121 00:12:37,610 --> 00:12:41,090 Niech Węgrosia pamięta, że to jest sierota. 122 00:12:41,750 --> 00:12:44,130 Oj, sierota, nieborządko. 123 00:12:45,230 --> 00:12:46,690 Pewno, że sierota. 124 00:12:59,810 --> 00:13:00,810 Amen. 125 00:13:04,110 --> 00:13:05,350 Nie modlisz się? 126 00:13:07,080 --> 00:13:08,080 Nie wiem do kogo. 127 00:13:10,120 --> 00:13:14,280 Lubię wino i lubię... Bóg jest. 128 00:13:14,800 --> 00:13:16,740 Myślę, że Bóg jest. Na pewno. 129 00:13:17,020 --> 00:13:18,020 Kwita. 130 00:13:21,140 --> 00:13:22,140 Wiesz co, Selim? 131 00:13:23,280 --> 00:13:24,520 Mam pyszne cygara. 132 00:13:25,980 --> 00:13:27,340 Nie jesteśmy już dziećmi. 133 00:13:27,580 --> 00:13:28,580 Możemy palić, nie? 134 00:13:29,260 --> 00:13:30,260 Dawaj. 135 00:13:41,360 --> 00:13:42,360 Wiesz co, Henryk? 136 00:13:42,860 --> 00:13:44,660 No? Ja to ci zazdroszczę. 137 00:13:45,460 --> 00:13:47,480 Teraz już jesteś naprawdę dorosły. 138 00:13:47,940 --> 00:13:48,940 No myślę. 139 00:13:51,120 --> 00:13:52,120 Roztaczasz kuratele. 140 00:13:54,720 --> 00:13:55,720 Opiekun. 141 00:13:56,440 --> 00:13:59,400 Ja bym chciał, żeby ktoś dał mi kogo na opiekę. 142 00:14:00,560 --> 00:14:02,460 Ale skąd wziąć taką drugą Hanie? 143 00:14:04,280 --> 00:14:05,580 Może by się znalazła. 144 00:14:07,360 --> 00:14:08,360 Żartujesz. 145 00:14:12,050 --> 00:14:13,050 Wiesz co, Selim? 146 00:14:15,010 --> 00:14:17,350 Ja to się spodziewam, że nawet do szkoły już nie wrócę. 147 00:14:21,190 --> 00:14:25,730 Kto ma takie obowiązki w domu, nie może chodzić do szkół. No pleciesz bzdury! 148 00:14:26,230 --> 00:14:29,290 To już się nie będziesz więcej uczył, a wyższe studia. 149 00:14:30,250 --> 00:14:31,250 Obowiązek przede wszystkim. 150 00:14:32,670 --> 00:14:34,810 Chyba, że rodzice wyślą Hanie ze mną do Warszawy. 151 00:14:35,050 --> 00:14:36,050 Jeszcze czego? 152 00:14:37,890 --> 00:14:38,970 No może teraz nie. 153 00:14:40,319 --> 00:14:43,660 Ale jak zostanę akademikiem szkoły głównej, to mi ją oddadzą. 154 00:14:44,860 --> 00:14:46,520 Wiesz, co to znaczy taki akademik? 155 00:14:47,300 --> 00:14:48,520 Może i masz rację. 156 00:14:48,940 --> 00:14:54,600 Będziesz się nią opiekował, opiekował, coraz bardziej opiekował, aż się z nią 157 00:14:54,600 --> 00:14:55,600 ożenisz. 158 00:14:58,280 --> 00:14:59,280 Selim. 159 00:15:00,020 --> 00:15:02,120 Czyś ty oszalał? A dlaczego by nie? 160 00:15:02,780 --> 00:15:04,100 Studentowie wolno się żenić. 161 00:15:04,440 --> 00:15:06,620 Student może mieć nie tylko żonę, ale nawet i dzieci. 162 00:15:07,760 --> 00:15:08,760 Selim. 163 00:15:09,190 --> 00:15:11,990 Czyś ty oszalał. No, dobranoc. 164 00:15:14,410 --> 00:15:15,410 Dobranoc. 165 00:15:18,430 --> 00:15:20,410 A ja założyłbym się, że już ją kochasz. 166 00:15:20,770 --> 00:15:21,910 Śpij dobrze, Cielinie. 167 00:15:25,950 --> 00:15:27,850 Siadaj. Nie, nie, jadłem. 168 00:15:28,490 --> 00:15:29,490 Muszę jechać na wieś. 169 00:15:29,710 --> 00:15:30,730 A co z Marynią? 170 00:15:31,670 --> 00:15:32,670 Nie zejdzie do nas? 171 00:15:33,390 --> 00:15:34,390 Martwię się o nią. 172 00:15:35,530 --> 00:15:36,530 Źle się czuję. 173 00:15:41,160 --> 00:15:42,160 No co znowu? 174 00:15:42,640 --> 00:15:44,160 Coście tak państwo posmutnieli? 175 00:15:45,100 --> 00:15:47,440 Bo pomyślę, że to przez mój wyjazd do Warszawy. 176 00:15:49,000 --> 00:15:50,380 Nie przebolejemy tego. 177 00:15:50,620 --> 00:15:52,800 A ty co się odzywasz? Jedziesz ze mną czy nie? 178 00:15:53,340 --> 00:15:55,440 Nie. Ja tu mam obowiązki. 179 00:15:57,120 --> 00:15:58,920 Naturalnie. Obowiązek przede wszystkim. 180 00:15:59,280 --> 00:16:00,540 Boże, aleś ty poważny. 181 00:16:00,900 --> 00:16:02,980 Zobaczycie państwo, że jeszcze księdzem zostanie. 182 00:16:03,880 --> 00:16:04,920 Ależ surowy będzie. 183 00:16:05,740 --> 00:16:07,200 Nikomu rozgrzeszenia nie da. 184 00:16:08,300 --> 00:16:09,360 Tobie na pewno nie. 185 00:16:10,890 --> 00:16:13,870 A co mnie wtedy zostanie do roboty? 186 00:16:14,070 --> 00:16:19,110 A ksiądz dobrodziej to powinien przejść na mohamedańską wiarę i ożeń się z panną 187 00:16:19,110 --> 00:16:21,530 Diw. O, Selim. 188 00:16:25,790 --> 00:16:28,370 Gałgan jesteś. A czy to ja o tym nie wiem? 189 00:16:29,110 --> 00:16:33,790 Ale jak to słyszałem w Paryżu, najważniejsze, żeby o człowieku mówiono. 190 00:16:33,790 --> 00:16:35,110 dobrze, byle nie zamilkli. 191 00:16:35,910 --> 00:16:36,970 C 'est drôle. 192 00:16:37,410 --> 00:16:39,590 Skąd ten Selim to wszystko wie? 193 00:16:41,290 --> 00:16:42,290 Tatarski wywiad. 194 00:16:42,690 --> 00:16:44,290 Wie się czasem o rzeczach. 195 00:16:45,290 --> 00:16:46,730 Pewnie znajomy mojego ojca. 196 00:16:47,730 --> 00:16:49,770 Dziś już bardzo stary człowiek. 197 00:16:50,790 --> 00:16:52,670 Sąsiadował jakiś czas z panią Dibari. 198 00:16:53,150 --> 00:16:58,210 Pewnego dnia odwiedziła go. On prosił, by zdjęła futro i weszła do salonu. 199 00:16:58,430 --> 00:17:04,310 Ona, nie, nie, nie wyobraża pan sobie, jaka to przyjemność nosić futro na gołej 200 00:17:04,310 --> 00:17:05,310 skórze. 201 00:17:05,730 --> 00:17:06,730 Naprawdę? 202 00:17:08,089 --> 00:17:09,089 Widok. 203 00:17:10,130 --> 00:17:11,410 Tatarski wywiad. 204 00:17:12,470 --> 00:17:15,510 Selim, nie ryzykuj za nadto. 205 00:17:19,210 --> 00:17:20,270 Proszę o cise. 206 00:17:23,270 --> 00:17:27,530 Wszystkie zarządzenia wydane przez mojego dziedzica akceptuję. 207 00:17:29,050 --> 00:17:34,790 Aniu, od jutra będziesz się uczyła u mademoiselle francuskiego i muzyki. 208 00:17:36,750 --> 00:17:39,090 Hurra! A ciebie co to obchodzi? 209 00:17:39,370 --> 00:17:40,770 Tatarzyn wszystko obchodzić. 210 00:17:41,070 --> 00:17:43,970 Moja Hania i twoja, moja kochać Hania, twoja Hania nie kochać. 211 00:17:44,270 --> 00:17:45,270 Zamilcz. 212 00:17:45,550 --> 00:17:48,830 Henryku, pojedziesz z Selimem do Warszawy. 213 00:17:50,230 --> 00:17:55,910 Weźmiecie sobie korepetytora, zdasz egzamin maturitatis, a potem do szkoły 214 00:17:55,910 --> 00:17:56,910 głównej. 215 00:17:57,630 --> 00:17:59,010 Wrócisz tu jako akademik. 216 00:17:59,990 --> 00:18:01,110 A co z opieką? 217 00:18:02,030 --> 00:18:03,070 Co z Hanią? 218 00:18:03,890 --> 00:18:04,930 Zastąpimy cię godnie. 219 00:18:06,830 --> 00:18:07,830 Nie martw się. 220 00:18:08,970 --> 00:18:15,970 Możesz być spokojny. Henryku, zdaje się, że to strasznie, strasznie głupi 221 00:18:15,970 --> 00:18:16,970 świat. 222 00:18:19,450 --> 00:18:23,130 Chorowale go urządzili. Ależ go marnie urządzili. 223 00:18:38,800 --> 00:18:40,320 Nie przynoś mi wstydu. 224 00:18:41,660 --> 00:18:44,740 Niech pani będzie spokojna, mademoiselle. Już, już. 225 00:18:45,640 --> 00:18:48,700 Sylim, proszę się nie wałkonić. 226 00:18:49,040 --> 00:18:53,240 Mademoiselle, pamięć o tych papilotach doda mi sił i wytrwałości. 227 00:18:53,980 --> 00:18:55,080 Bon voyage. 228 00:18:55,740 --> 00:18:56,740 Do widzenia. 229 00:19:08,840 --> 00:19:10,180 Smutno tu będzie bez pana. 230 00:19:11,440 --> 00:19:12,440 Smutno? 231 00:19:14,040 --> 00:19:16,960 Przyjadę na święta. Ale do świąt daleko. 232 00:19:17,420 --> 00:19:18,700 Nie tak daleko. 233 00:19:20,100 --> 00:19:21,500 Haniu... Co, paniczu? 234 00:19:25,020 --> 00:19:26,820 A... nie, nic. 235 00:19:35,040 --> 00:19:36,400 Bądź zdrowa, kuzynko. 236 00:19:38,190 --> 00:19:39,250 Opiekuj się, Haniu. 237 00:19:40,270 --> 00:19:42,090 Jak łatrzą siostrą. 238 00:19:51,210 --> 00:19:54,950 Haniu, nie rozczulaj się bez powodu. 239 00:19:55,490 --> 00:19:56,750 Do zobaczenia. 240 00:20:00,370 --> 00:20:02,490 Do widzenia, doktorze. 241 00:20:04,710 --> 00:20:06,370 Do widzenia, Kaneczka. 242 00:20:07,920 --> 00:20:08,920 No i co? 243 00:20:09,660 --> 00:20:10,880 Zabrakło odwagi, co? 244 00:20:11,320 --> 00:20:14,360 Nie zdobyłeś się na jeden szczery gest, na odrobinę czułości. 245 00:20:19,640 --> 00:20:20,640 Dalej, jazda! 246 00:20:20,860 --> 00:20:21,860 Do widzenia! 247 00:20:22,440 --> 00:20:23,700 Do widzenia! 248 00:20:33,200 --> 00:20:35,280 A nie zapomnij zboczyć do korzel! 249 00:20:35,830 --> 00:20:37,590 Bo niech bym się nie pożegnał z ojcem. 250 00:20:38,590 --> 00:20:39,590 Henryk. 251 00:20:41,550 --> 00:20:43,910 Heniek. Co ty? 252 00:20:45,450 --> 00:20:46,450 Nic. 253 00:20:47,110 --> 00:20:48,110 Beczysz? 254 00:20:48,870 --> 00:20:50,090 Daj mi spokój. 255 00:20:50,710 --> 00:20:52,810 Henryk. Co? 256 00:20:54,210 --> 00:20:55,350 Ty beczysz? 257 00:21:03,310 --> 00:21:04,670 To cię ochłodzi. 258 00:21:09,980 --> 00:21:11,320 Uczyłem was o Grakhach. 259 00:21:12,120 --> 00:21:15,600 O ich reformach, które się dla nich tak tragicznie skończyły. 260 00:21:16,900 --> 00:21:23,640 Jeśli myślicie, że to tylko historia, że dziś układ stosunków nie jest podobny, 261 00:21:23,640 --> 00:21:29,460 z jednej strony oligarchia, która pilnuje, żeby zdobyć, nie wymknęła jej 262 00:21:29,460 --> 00:21:33,520 rąk, z drugiej ci, którzy walą i walą w ten mur. 263 00:21:35,320 --> 00:21:36,890 Selim. Co z tobą? 264 00:21:38,850 --> 00:21:41,390 Mistrzu, nie wszystko słyszałem. Słowo honoru. 265 00:21:42,790 --> 00:21:43,810 Niech powtórzy. 266 00:21:45,110 --> 00:21:46,370 Pytam, co z tobą? 267 00:21:46,810 --> 00:21:47,810 Wiadomo to. 268 00:21:48,030 --> 00:21:49,030 Józia. 269 00:21:49,730 --> 00:21:52,710 Józia? A, tazwi zawi. 270 00:22:02,850 --> 00:22:03,850 Niczego w sobie. 271 00:22:04,790 --> 00:22:05,790 Czudo. 272 00:22:12,429 --> 00:22:15,770 Powiedzmy. A ja mistrzowi powiadam, ta albo żadna. 273 00:22:16,210 --> 00:22:20,230 No, nie trzeba się zarzekać. I zawracać sobie głowy babami. 274 00:22:20,690 --> 00:22:24,170 Nasze pokolenie ma ważniejsze cele do spełnienia. Trzeba przerać to 275 00:22:24,170 --> 00:22:29,050 społeczeństwo. Trzeba z chłopów uczynić obywateli. Trzeba... Trzeba... 276 00:22:29,050 --> 00:22:35,210 Zawsze, kiedy zanosi się na burzę. 277 00:22:44,970 --> 00:22:48,390 Bo panowie myślą, że to im się od Boga należy. 278 00:22:49,310 --> 00:22:50,930 Że tak było od początku świata. 279 00:22:51,330 --> 00:22:54,290 Jedni do władania, drudzy do słuchania. Ale nie. 280 00:22:55,150 --> 00:22:56,350 Nie, moi panowie. 281 00:22:56,870 --> 00:23:00,410 Ta drabina ma ruchome szczeble. 282 00:23:02,290 --> 00:23:03,410 Oto co jest ważne. 283 00:23:04,830 --> 00:23:05,830 Praca. 284 00:23:06,290 --> 00:23:13,050 Ten, kto sieje, orze, biera, kto buduje, wytwarza, ten powinien władać. 285 00:23:13,190 --> 00:23:14,190 Ja też tak myślę. 286 00:23:15,720 --> 00:23:17,580 Tylko nie opowiadaj tego swemu ojcu. 287 00:23:20,220 --> 00:23:24,800 Tak, tak, mieszkają. Bardzo grześni panowie. Proszę tędy. 288 00:23:25,620 --> 00:23:26,900 Dziękuję pani bardzo. 289 00:23:28,080 --> 00:23:29,600 Kogo tam dziablinia są? 290 00:23:32,440 --> 00:23:34,120 Jakiś pan do panów. 291 00:23:34,580 --> 00:23:35,580 Dzień dobry. 292 00:23:36,620 --> 00:23:37,620 Dzień dobry. 293 00:23:37,940 --> 00:23:38,940 Doktorze. 294 00:23:39,940 --> 00:23:41,080 Nasz mistrz. 295 00:23:42,540 --> 00:23:43,540 Domyślamy. 296 00:23:44,900 --> 00:23:46,220 Witam, doktorze. Witam. 297 00:23:47,160 --> 00:23:49,360 No, jutro chłopcy zdają do szkoły głównej. 298 00:23:49,860 --> 00:23:54,940 Mam nadzieję, że oddaję społeczeństwu dwie... dwie szlachetnie ukształtowane 299 00:23:54,940 --> 00:23:56,660 dusze. A kto pana leczy? 300 00:23:57,660 --> 00:23:58,660 Mnie? 301 00:23:59,700 --> 00:24:00,700 Mnie nic nie jest. 302 00:24:04,180 --> 00:24:05,860 List. Od Hani. 303 00:24:06,500 --> 00:24:09,800 Od Hani? A co, zapomniałeś? Jesteś jej opiekunem. Nie. 304 00:24:10,780 --> 00:24:13,920 Jajka? Co, nie myślą, że tu w Warszawie jaj nie ma? 305 00:24:15,480 --> 00:24:17,160 Będzonka. Patrzeniek. 306 00:24:17,660 --> 00:24:21,580 Ależ wspaniała. Będziemy mieli ucztę, co? I kiełbasa? 307 00:24:31,720 --> 00:24:32,940 Co się stało? 308 00:24:39,580 --> 00:24:40,820 Marlina umarła. 309 00:24:43,070 --> 00:24:44,070 Połogu. 310 00:24:47,730 --> 00:24:48,810 Ale mam syna. 311 00:24:49,610 --> 00:24:51,810 Jak mogliście nie zawiadomić o pogrzebie? 312 00:24:53,510 --> 00:24:55,230 Ty masz swoje zmartwienia. 313 00:24:55,610 --> 00:24:57,230 Panowie, muszę iść. 314 00:24:57,810 --> 00:24:59,110 Żegnam pana doktora. 315 00:24:59,930 --> 00:25:06,590 Miło było mi poznać... Panowie, jeżeli zdacie egzamin, 316 00:25:06,710 --> 00:25:08,110 to urzniemy się. 317 00:25:09,470 --> 00:25:11,010 A po wakacjach... 318 00:25:11,850 --> 00:25:15,350 Zaczniemy wywracać ten zmurszały świat do góry nogami. 319 00:25:18,770 --> 00:25:21,210 Chce świat wywracać do góry nogami. 320 00:25:22,710 --> 00:25:24,550 A ma przed sobą pół roku życia. 321 00:25:27,330 --> 00:25:28,330 Albo mniej. 322 00:26:34,600 --> 00:26:39,460 Co słychać? Wszyscy zdrowi? A zdrowi. I no pan wyjechał do miasta i jutro wróci. 323 00:26:41,040 --> 00:26:42,600 Przyniosę pańczowi herbaty. 324 00:26:43,640 --> 00:26:45,100 A, jesteś. 325 00:26:45,440 --> 00:26:46,520 Chwała Bogu. 326 00:26:50,320 --> 00:26:51,380 Samotnie tutaj, co? 327 00:26:53,300 --> 00:26:55,080 Zdaje się dziecko płaczne. 328 00:26:55,960 --> 00:26:57,460 Co chcesz, chłopczyk? 329 00:26:57,980 --> 00:26:59,260 Bardzo jest żywy. 330 00:27:00,280 --> 00:27:01,280 Po mnie. 331 00:27:02,640 --> 00:27:04,100 Mamka wieczorem odchodzi. 332 00:27:05,280 --> 00:27:08,300 A ja piersi nie mam, żeby go karmić. Idę, idę. 333 00:27:13,980 --> 00:27:14,980 Oli. 334 00:27:15,920 --> 00:27:18,080 Moje dziecko kochane. 335 00:27:18,520 --> 00:27:20,800 Jak ty zmężniałeś. 336 00:27:21,620 --> 00:27:22,620 Hania śpi? 337 00:27:22,980 --> 00:27:27,280 Hania? Nie, nie. Udziła się. Pewnie się do ciebie stoi. 338 00:27:28,120 --> 00:27:29,120 Jakaż ona? 339 00:27:30,140 --> 00:27:31,140 Zobaczysz. 340 00:27:31,660 --> 00:27:34,340 Ja w każdym razie nie szczędziłam wysiłku. 341 00:27:39,060 --> 00:27:41,300 Witam panicza i opiekuna. 342 00:27:44,300 --> 00:27:45,660 Po egzaminie? 343 00:27:46,140 --> 00:27:47,160 Po wszystkim. 344 00:27:48,360 --> 00:27:49,820 I jak panu poszło? 345 00:27:50,660 --> 00:27:51,660 Dziękuję, dobrze. 346 00:27:56,060 --> 00:27:57,280 A u ciebie jak? 347 00:27:58,680 --> 00:28:00,680 Posłuż nam wszystkim pana zaleceniom. 348 00:28:07,040 --> 00:28:08,040 To widzę. 349 00:28:09,220 --> 00:28:10,900 Wszyscy tu pana bardzo wyglądali. 350 00:28:14,020 --> 00:28:16,400 A pan tam naprawdę tak zbożnie się prowadził? 351 00:28:18,420 --> 00:28:19,700 Myślałem tylko o powrocie. 352 00:28:20,800 --> 00:28:24,400 Po studiach zamierza pan osiąść na gospodarstwie? 353 00:28:25,160 --> 00:28:26,160 Nie wiem. 354 00:28:26,620 --> 00:28:28,100 To zależy trochę od ojca. 355 00:28:30,260 --> 00:28:31,420 Ciągnie mnie do pisania. 356 00:28:35,120 --> 00:28:36,260 Szalenie interesujące. 357 00:28:37,440 --> 00:28:38,700 Szalenie. Gdzie ci nada? 358 00:28:39,020 --> 00:28:40,020 Nie. 359 00:28:40,460 --> 00:28:42,020 Ona jest nadwyciajna. 360 00:28:42,560 --> 00:28:43,560 A tu płon. 361 00:28:45,760 --> 00:28:47,080 Przepraszam, narobiłem zamieszania. 362 00:28:48,020 --> 00:28:49,240 Chyba trzeba iść spać. 363 00:28:51,920 --> 00:28:52,920 Dobranoc. 364 00:28:55,540 --> 00:28:57,340 Dziękuję, byłaś mi dzisiaj dużą pomocą. 365 00:28:57,560 --> 00:28:59,480 Nie będzie płakał? Nie, będzie spał. 366 00:29:11,719 --> 00:29:14,440 Aniu! Nie przeszłabyś się po ogrodzie? 367 00:29:15,900 --> 00:29:17,300 Za chwilę! 368 00:29:34,190 --> 00:29:37,810 Co panu winna ta ławka, panie Henryku? 369 00:29:38,470 --> 00:29:40,110 Ławka? A nie nic. 370 00:29:41,470 --> 00:29:44,630 Po prostu nie umiem zacząć z tobą rozmowy. Zmieniłaś się bardzo. 371 00:29:44,930 --> 00:29:46,190 Czy to pana gniewa? 372 00:29:46,570 --> 00:29:50,530 Tego nie mówię, tylko z tamtą byłem oswojony. Tamta była jak siostra. 373 00:29:51,510 --> 00:29:53,630 I cóż by pan tej swojej siostrze powiedział? 374 00:29:55,310 --> 00:29:57,970 Zapytał by się pan o postępy w nauce. 375 00:29:59,210 --> 00:30:02,750 Czy nikt nie krzywdzi, czy zmawia paciorek. 376 00:30:03,070 --> 00:30:04,070 Nie, nie. 377 00:30:04,930 --> 00:30:06,690 Chociaż tak, to byłoby prostsze. 378 00:30:08,130 --> 00:30:13,410 Więc ta Hania dzisiejsza jest dla pana obca. 379 00:30:13,650 --> 00:30:18,190 Haniu, Haniu, jak możesz nawet coś takiego pomyśleć? Ach, przecież to 380 00:30:18,190 --> 00:30:19,190 naturalne. 381 00:30:19,990 --> 00:30:23,230 Szukasz pan w swym sercu dawnych, braterskich uczuć, nie znajdujesz. 382 00:30:24,030 --> 00:30:25,030 Chcę tu. 383 00:30:26,570 --> 00:30:27,489 Nie, nie. 384 00:30:27,490 --> 00:30:30,750 Ja nie w sercu szukam dawnej Hani, bo ona tam jest zawsze. 385 00:30:31,410 --> 00:30:32,430 Szukam jej w tobie. 386 00:30:33,680 --> 00:30:34,780 A co do serca? 387 00:30:35,120 --> 00:30:38,900 Co do serca, to zostało pewnie gdzieś w Warszawie. 388 00:30:39,440 --> 00:30:42,360 Przy jakimś drugim szczęśliwym serduszku. 389 00:30:43,560 --> 00:30:46,680 Odgadłam? A jeżeli tak jest istotnie? 390 00:30:48,640 --> 00:30:53,480 Jeżeli tak jest istotnie, to pan się zmienił nie ja. 391 00:31:00,400 --> 00:31:02,480 Więc i oto... 392 00:31:02,960 --> 00:31:04,040 Pan zakochany. 393 00:31:04,760 --> 00:31:05,820 Panie Henryku. 394 00:31:06,620 --> 00:31:07,620 Może. 395 00:31:08,860 --> 00:31:11,980 To pan będzie tęsknił za Warszawą? 396 00:31:12,200 --> 00:31:14,960 Nie, Haniu. Gdybym mógł, zostałbym tu na zawsze. 397 00:31:19,320 --> 00:31:23,260 Proszę spojrzeć, jak te drzewa pięknie odbijają się w wodzie. 398 00:31:23,980 --> 00:31:25,640 Widzę, że jesteś artystką. 399 00:31:26,080 --> 00:31:28,500 Ksiądz Ludwik uczy mnie trochę rysować. 400 00:31:29,540 --> 00:31:31,380 Pana w ogóle to nie interesuje. 401 00:31:31,960 --> 00:31:36,860 Ależ nie, nie. Wszystko, co ciebie dotyczy, mnie interesuje. Tylko oboje 402 00:31:36,860 --> 00:31:40,400 ślepą babkę. Dlaczego nie potrafimy rozmawiać szczerze i z ufnością, jak za 403 00:31:40,400 --> 00:31:41,400 dawnych czasów? 404 00:31:42,000 --> 00:31:43,560 Strasznie mi z tego powodu przykro. 405 00:31:52,840 --> 00:31:53,840 Muszę iść. 406 00:31:55,440 --> 00:31:56,440 Mademoiselle czeka. 407 00:32:02,060 --> 00:32:03,060 Dobrze, dobrze. 408 00:32:03,880 --> 00:32:05,120 Bardzo dobrze. 409 00:32:08,340 --> 00:32:11,820 A więc mogę uznać, że jesteś dorosły. 410 00:32:29,220 --> 00:32:30,740 Swoje pistolety, Tafo? 411 00:32:35,220 --> 00:32:39,040 Pewnie. Przy ich pomocy nieraz mi się poszczęściło. 412 00:32:40,480 --> 00:32:41,480 Dziękuję, ojcze. 413 00:32:43,380 --> 00:32:44,740 A co do konia? 414 00:32:46,180 --> 00:32:47,180 Ali. 415 00:32:48,240 --> 00:32:49,280 Jest twój. 416 00:32:51,280 --> 00:32:52,280 Tato. 417 00:32:58,380 --> 00:33:00,160 Po naszych dziadach ją mam. 418 00:33:06,250 --> 00:33:07,810 Nie przyniosę mi wstydu, ja. 419 00:33:10,250 --> 00:33:11,570 Nie przynieś i ty. 420 00:33:16,170 --> 00:33:17,170 Obiecuję, ojcze. 421 00:33:27,490 --> 00:33:28,490 Potrafisz, prawda? 422 00:33:29,490 --> 00:33:30,490 Potrafię, ojcze. 423 00:33:31,590 --> 00:33:33,830 Kiedy uczyliśmy się z kolegami w echtunku... 424 00:33:35,060 --> 00:33:36,480 Jeden tylko mnie przewyższał. 425 00:33:37,180 --> 00:33:38,180 Kto taki? 426 00:33:39,440 --> 00:33:43,320 Selim Mirza. Selim Mirza? Ale ty chyba jesteś od niego silniejszy. 427 00:33:44,720 --> 00:33:46,780 To właśnie pozwala mi się z nim trzymać. 428 00:33:48,820 --> 00:33:51,120 No ale przecież my z Selimem nie pobijemy się. 429 00:33:51,360 --> 00:33:52,360 Kto wie? 430 00:33:55,160 --> 00:33:56,160 Nigdy nic nie wiadomo. 431 00:34:18,000 --> 00:34:23,239 Ale coś pędzi. Kto to może być? To Selim. Co ten wariat robi? Brama 432 00:34:23,380 --> 00:34:25,159 Selim! Selim! 433 00:34:25,719 --> 00:34:26,719 Brama! 434 00:34:27,179 --> 00:34:28,179 Okałdy! 435 00:34:35,420 --> 00:34:36,760 Witam wielmożnych państwa. 436 00:34:37,440 --> 00:34:39,300 Moje uszanowanie panu dobrodziejowi. 437 00:34:40,820 --> 00:34:44,699 Oj, wariacie, wariacie. Tyleś nam strachu napędził. 438 00:34:45,120 --> 00:34:46,980 Myśleliśmy, że już po tobie. Dlaczego? 439 00:34:47,389 --> 00:34:51,630 No a ta brama? Jak można tak pędzić na oślep? Jak to na oślep? 440 00:34:51,929 --> 00:34:54,889 Już moje tatarskie oczy z dala widziały, że brama zawarta. 441 00:34:55,510 --> 00:34:58,170 Piękny skok. Och, nie każdy by się na to odważył. 442 00:34:58,470 --> 00:35:00,610 Chcesz powiedzieć, że nie każdy koń by w to skoczył? 443 00:35:01,130 --> 00:35:03,090 Bo ludzi odważnych znalazłoby się więcej. 444 00:35:03,910 --> 00:35:05,730 Nie radziłabym panu próbować. 445 00:35:06,870 --> 00:35:09,270 Ten koń istotnie dzielnie skacze. Pozwolisz, ojcze? 446 00:35:10,230 --> 00:35:11,230 Daj spokój. 447 00:35:12,670 --> 00:35:13,670 Konia! 448 00:35:14,510 --> 00:35:15,510 No dobrze. 449 00:35:16,290 --> 00:35:18,290 Skacz, chłopcze, skacz. 450 00:35:19,670 --> 00:35:20,950 A sprawni się dobrze. 451 00:35:21,650 --> 00:35:24,870 Panie Henryku, to ja jestem powodem tej próby. 452 00:35:25,090 --> 00:35:26,210 Pan tego nie zrobił. 453 00:35:26,690 --> 00:35:27,690 Mylisz się, Haniu. 454 00:35:28,410 --> 00:35:32,730 Jeżeli sądzisz, że ty jesteś powodem, będę skakał dla własnej przyjemności. 455 00:36:02,480 --> 00:36:03,480 Nie ruszaj się. 456 00:36:06,780 --> 00:36:08,300 Boli? Nie. 457 00:36:09,000 --> 00:36:10,380 Nogami ruszasz? Tak. 458 00:36:14,120 --> 00:36:15,320 Nic mi nie jest. 459 00:36:16,360 --> 00:36:18,600 Chwała Bogu. Mogło to skończyć się gorzej. 460 00:36:19,380 --> 00:36:20,380 Popręg puścił. 461 00:36:26,980 --> 00:36:30,220 Franek, ja bym cię... Proszę, niech ojciec da mu spokój. 462 00:36:31,600 --> 00:36:32,600 Moja wina. 463 00:36:52,060 --> 00:36:53,220 Dzień dobry. 464 00:36:55,420 --> 00:36:59,520 Jak po wypadku. Jest gorączka, to? 465 00:37:02,100 --> 00:37:03,100 Nie. 466 00:37:03,660 --> 00:37:04,660 Siadaj, siadaj, bracie. 467 00:37:06,660 --> 00:37:08,580 Spokojnie, spokojnie. Boli? Nie. 468 00:37:08,800 --> 00:37:09,900 Nic? Nic. 469 00:37:11,900 --> 00:37:15,560 A tam ci już na śniadaniu. 470 00:37:17,740 --> 00:37:19,240 Nie mogłeś pewno zatknąć. 471 00:37:20,000 --> 00:37:21,260 Pan wszystko wie. 472 00:37:21,520 --> 00:37:23,680 Pożyjesz i pocierpisz, to też będziesz wiedział. 473 00:37:26,600 --> 00:37:28,840 Przed cierpieniem nie można się ubezpieczyć. 474 00:37:31,870 --> 00:37:33,050 Wyciągnij ręce przed siebie. 475 00:37:35,930 --> 00:37:37,650 No dobrze się trzymasz, dobrze. 476 00:37:38,970 --> 00:37:41,170 Na cierpienie trzeba też zatłużyć. 477 00:37:41,470 --> 00:37:42,830 Mówi pan jak ksiądz. 478 00:37:45,150 --> 00:37:47,310 Wypałeś się, to jest ktoś w różowym humorze. 479 00:37:48,830 --> 00:37:49,830 Czemu nie? 480 00:37:50,250 --> 00:37:51,590 A pewnie, pewnie. 481 00:37:54,110 --> 00:37:57,230 Wszystko to jest twoje, panie Henryku, co? 482 00:38:04,110 --> 00:38:05,110 Ona też. 483 00:38:07,130 --> 00:38:08,710 Prawnie ci się należy. 484 00:38:18,410 --> 00:38:20,890 Proszę jeść, panie Henryku. Matkujesz mi. 485 00:38:22,990 --> 00:38:26,150 Matkujesz, matkujesz, ciotkujesz i ciastkujesz. 486 00:38:29,270 --> 00:38:31,370 Całe lato zabawa we troje, to? 487 00:38:35,720 --> 00:38:39,440 To prawda, Henryk. Bo wiesz, Haniu, on z natury jest poważny, nieco 488 00:38:39,440 --> 00:38:43,760 melancholiczny. Gdyby żył w wiekach średnich, pewnie byłby trubadurem i 489 00:38:43,760 --> 00:38:44,760 rycerzem. 490 00:38:45,500 --> 00:38:49,420 Ale my tośmy się najpewniej w korcu maku dobrali. Nie zgadzam się z tym. 491 00:38:49,660 --> 00:38:54,540 Za dobrane uważam usposobienia przeciwne, wzajemnie się uzupełniające. 492 00:38:54,600 --> 00:38:56,480 Salim, jesteś tego dowodem. Akurat, tak. 493 00:38:57,100 --> 00:38:59,440 Masz pewną skłonność do osób melancholicznych. 494 00:38:59,950 --> 00:39:02,750 Przypomnę ci pewną twarzyczkę w okienku w Warszawie. 495 00:39:03,110 --> 00:39:05,770 Nigdy nie widziałem tak melancholicznej twarzy. 496 00:39:07,170 --> 00:39:09,430 A to ładne rzeczy, panie Selinie. 497 00:39:09,690 --> 00:39:13,310 Henryku, a co? Wiesz, co robią z takimi, co mają za długi język? 498 00:39:13,710 --> 00:39:15,550 A jak ona ma na imię? 499 00:39:15,870 --> 00:39:18,450 Czy to nie wszystko jedno? Och, proszę powiedzieć. 500 00:39:18,890 --> 00:39:21,170 Nigdy. Ja proszę o imię. 501 00:39:22,950 --> 00:39:23,950 Józia. 502 00:39:24,330 --> 00:39:25,330 Józia? 503 00:39:27,830 --> 00:39:29,010 Józia głodna. 504 00:39:43,310 --> 00:39:44,630 Czy ładna? Kto? 505 00:39:45,370 --> 00:39:47,990 Józia. A, taka sobie. 506 00:39:48,570 --> 00:39:50,470 A jakie ma włosy, oczy? 507 00:39:51,310 --> 00:39:54,070 Ładne, ale nie takie, jakie mi się najbardziej podobają. 508 00:39:54,330 --> 00:39:55,970 A jakie się panu najbardziej podobają? 509 00:39:56,930 --> 00:39:59,490 Włosy jasne, oczy niebieskie. Panie Selimie. 510 00:40:00,410 --> 00:40:01,970 Niech się pani na mnie nie gniewa. 511 00:40:02,210 --> 00:40:05,310 Proszę. To pani biedne tatarzywko zawiniło. 512 00:40:07,550 --> 00:40:12,150 Dobrze. Nie będę się gniewać, tylko... Proszę mi powiedzieć. 513 00:40:12,880 --> 00:40:14,660 Kim kocha się pan Henryk? 514 00:40:15,220 --> 00:40:18,680 Henryk? Jeszcze się nie kocha, ale będzie się kochał i to nawet wiem w kim. 515 00:40:18,880 --> 00:40:21,740 Zanim proszę cię. Na jego miejscu zrobiłbym to samo. 516 00:40:22,420 --> 00:40:23,940 Zresztą może on już się kocha. 517 00:40:30,820 --> 00:40:32,720 Do zobaczenia. 518 00:40:34,460 --> 00:40:35,460 Do widzenia, Henryk. 519 00:40:44,200 --> 00:40:48,240 Niech pan nie zapomina o panu Henryku i zagląda do nas. 520 00:40:48,460 --> 00:40:49,940 Dobrze, z przyjemnością, pani Hania. 521 00:41:08,940 --> 00:41:12,480 Ech, Henryku, jaka to twoja Hania śliczna i miła. 522 00:41:12,880 --> 00:41:14,260 Niech tam Józiej licho porwie. 523 00:41:16,520 --> 00:41:17,800 Ty gniewasz się o co? 524 00:41:18,340 --> 00:41:19,340 Ja? Skąd? 525 00:41:21,040 --> 00:41:22,760 Ty może jesteś zazdrosny? 526 00:41:23,140 --> 00:41:24,118 Dobranoc, Felinie. 527 00:41:24,120 --> 00:41:30,100 Henryku, jeśli ty ją kochasz, bo widzisz, ona mi się bardzo podoba, ale 528 00:41:30,100 --> 00:41:32,720 wszystko. Jeżeli chcesz, nie powiem do niej ani słowa więcej. 529 00:41:34,660 --> 00:41:36,260 Henryku, powiedz, kochasz ją? 530 00:41:36,900 --> 00:41:38,600 Ja się nie kocham i do ciebie nie mam nic. 531 00:41:39,660 --> 00:41:42,080 Powtarzam, ja się wcale nie kocham, tylko spadłem z konia. 532 00:41:42,480 --> 00:41:44,680 Dobranoc. Dobranoc, Henryku. 533 00:41:45,180 --> 00:41:46,180 Hej! 534 00:41:47,020 --> 00:41:48,020 Hej! 535 00:41:55,320 --> 00:41:56,320 Pięknie gra. 536 00:41:58,380 --> 00:41:59,380 Fałszuje. 537 00:42:00,120 --> 00:42:01,620 Ale i to nic nie szkodzi. 538 00:42:02,800 --> 00:42:04,440 Bo przeżywa taka gra. 539 00:42:05,300 --> 00:42:06,300 Tęskni. 540 00:42:06,960 --> 00:42:08,860 To jest muzyka natęsknięta. 541 00:42:11,210 --> 00:42:12,550 A tęskna to nie fałszuje? 542 00:42:13,190 --> 00:42:14,510 Jest zbyt szczera. 543 00:42:15,910 --> 00:42:18,730 Ale ciekawe, za kim ona tęskni. 544 00:42:19,150 --> 00:42:20,510 Przecież ty jesteś tutaj. 545 00:42:21,970 --> 00:42:23,250 Pan też tutaj jest. 546 00:42:25,450 --> 00:42:27,150 O, mały płacz. 547 00:42:33,070 --> 00:42:36,350 Panie Henryku, chciałam się pana coś zapytać. 548 00:42:36,590 --> 00:42:38,850 Tak? Czy zaprosił pana jutro pana Selimę? 549 00:42:48,200 --> 00:42:50,640 Tak. Ja jego tutaj nie muszę zapraszać. 550 00:42:51,620 --> 00:42:53,640 On tu ma wstęp wolny. Tak. 551 00:42:59,080 --> 00:43:02,740 Jutro przyjeżdżają tutaj państwo ustrzyccy z córką. 552 00:43:03,120 --> 00:43:05,460 To pewnie będą spadać pana Henryka. 553 00:43:05,700 --> 00:43:06,700 Co ty mówisz? 554 00:43:07,260 --> 00:43:09,340 Chciałam pana się o coś zapytać. Tak? 555 00:43:11,760 --> 00:43:13,700 Czy ładna jest ta Józia z Warszawy? 556 00:43:16,020 --> 00:43:17,780 Nieładniejsza od ciebie. Bądź spokojna. 557 00:43:19,640 --> 00:43:22,060 Możesz śmiało próbować swoich wdzięków na cel imię. 558 00:43:22,280 --> 00:43:24,060 Co pan mówi? To, co ty zamierzasz. 559 00:43:50,540 --> 00:43:54,500 Witajcie, witajcie. Przywiozłem wam upragnionych gości. 560 00:43:55,600 --> 00:44:01,420 A oto i nasz absolwent, abiturient, student, akademik. 561 00:44:07,120 --> 00:44:08,620 Aleś wyrósł, Henryku. 562 00:44:10,220 --> 00:44:13,420 Lola okropnie ciekawa była ciebie. 563 00:44:13,720 --> 00:44:17,220 Oj, nie podoba mi się to, nie podoba. 564 00:44:17,440 --> 00:44:19,060 Rzeczywiście zmienił się pan. 565 00:44:19,420 --> 00:44:20,960 Cóż, czas robi swoje. 566 00:44:21,200 --> 00:44:24,420 Panią. Wygląda pan tak jakoś... Jak? 567 00:44:25,620 --> 00:44:26,620 Dojrzale. 568 00:44:27,320 --> 00:44:31,440 A ta metrchen Izzi von der Familie? 569 00:44:31,820 --> 00:44:34,500 To Hania, wnocika Mikołaja. 570 00:44:34,720 --> 00:44:38,250 A! Ja, ja, Hania, pamiętam. 571 00:44:39,190 --> 00:44:40,410 Ładny masz kapelusz, Hani. 572 00:44:40,990 --> 00:44:44,890 Ach, ja, ja, zyszyn. Lola, pamięta? 573 00:44:45,130 --> 00:44:48,930 Dwa lata temu miałaś taki kapelusz. Oddalaś go pokojówka. 574 00:44:49,810 --> 00:44:51,330 A tak, pamiętam. 575 00:44:52,010 --> 00:44:53,550 Tamten miał różową kokardę. 576 00:44:54,750 --> 00:44:56,470 Hania jest w nim bardzo do twarzy. 577 00:44:56,790 --> 00:44:58,830 Ja, ja, zyszyn. 578 00:44:59,750 --> 00:45:01,750 Hania ma już narzeczony? 579 00:45:02,550 --> 00:45:04,210 Ja nie wybieram się za mąż. 580 00:45:26,759 --> 00:45:30,500 Pani Henryku, czy pan tu do nas chociaż trochę tęsknił? 581 00:45:32,840 --> 00:45:33,840 Ja? Czy tęskniłem? 582 00:45:34,700 --> 00:45:36,860 Ale w Paktach wciąż myślałem o powrocie. 583 00:45:37,460 --> 00:45:39,060 Więc nie zakochał się pan tam? 584 00:45:40,760 --> 00:45:41,900 Tam w Warszawie. 585 00:45:43,740 --> 00:45:45,420 Tam? Ależ nie. 586 00:45:46,180 --> 00:45:47,820 Nie, tam się nie zakochałem. 587 00:45:49,020 --> 00:45:50,020 To dobrze. 588 00:45:51,500 --> 00:45:53,460 Bo tu o pana myślano. 589 00:45:54,960 --> 00:45:55,960 Czekano na pana. 590 00:46:03,560 --> 00:46:04,560 Przepraszam. 591 00:46:31,720 --> 00:46:35,660 Panie Henryku, co panu jest? 592 00:46:37,760 --> 00:46:38,780 Dało się coś? 593 00:46:39,300 --> 00:46:40,300 Tak, pan. 594 00:46:41,660 --> 00:46:42,660 Stało się. 595 00:46:56,900 --> 00:47:00,240 Jest Selim? Tak, przyjechał jakieś półtorej godziny temu, wiesz. 596 00:47:00,720 --> 00:47:03,660 Jest na stawie z Ewunią. We wsi coś niedobrego się dzieje. 597 00:47:04,600 --> 00:47:05,600 Otwartej się. 598 00:47:11,400 --> 00:47:11,840 Jezus 599 00:47:11,840 --> 00:47:21,780 Maria. 600 00:47:23,520 --> 00:47:24,520 Zabiję go. 601 00:47:52,960 --> 00:47:53,960 Przepraszam. 602 00:48:02,520 --> 00:48:03,520 Co ci jest? 603 00:48:05,640 --> 00:48:06,720 Porozmawiam z doktorem. 604 00:48:08,100 --> 00:48:09,100 Doktor West. 605 00:48:10,060 --> 00:48:11,660 Boję się, że ospa zawędrowała. 606 00:48:13,120 --> 00:48:14,120 Tobie nic. 607 00:48:15,800 --> 00:48:16,800 Zmęczony jestem. 608 00:48:17,880 --> 00:48:21,140 Stałem od trzeciej, żeby pójść na polowanie. Teraz głowa mnie boli. 609 00:48:22,830 --> 00:48:24,050 Jak ty wyglądasz? 610 00:48:25,230 --> 00:48:26,330 Przejrzyj się w lutrze. 611 00:48:27,450 --> 00:48:31,610 To pewnie wczorajsza wizyta państwa ustrzewskich tak na pana Henryka 612 00:48:33,730 --> 00:48:34,730 Jak to rozumiesz? 613 00:48:37,750 --> 00:48:38,910 Całkiem naturalnie. 614 00:48:39,670 --> 00:48:41,270 Kto kocha, ten mider nie je. 615 00:48:43,770 --> 00:48:45,390 Nie widzę, żebyście mider mieli. 616 00:48:46,250 --> 00:48:47,350 Ani ty, ani Hania. 617 00:48:48,450 --> 00:48:50,030 Dać ci okar żądłem. 618 00:48:52,690 --> 00:48:54,910 Widzicie? Nie zaczepiajcie go. 619 00:49:09,850 --> 00:49:13,050 Heniś, już dawno chciałem cię o to zapytać. 620 00:49:15,470 --> 00:49:20,590 Czy nie uważasz, że ten Felim zanadto kręci się koło naszej Hani? 621 00:49:22,700 --> 00:49:23,700 Nie uważam. 622 00:49:25,400 --> 00:49:26,400 Ręczysz za to? 623 00:49:26,960 --> 00:49:27,960 Ręczę. 624 00:49:28,340 --> 00:49:31,320 Selim kocha się w Warszawie w jakiejś pensjonarce. 625 00:49:32,640 --> 00:49:34,640 Bo widzisz, jesteś jej opiekunem. 626 00:49:35,480 --> 00:49:38,660 I powinieneś czuwać nad nią. 627 00:49:39,660 --> 00:49:44,000 Ojca nie było, więc Mikołaj mnie ją zostawił, ale prawdziwym opiekunem nie 628 00:49:44,000 --> 00:49:46,660 jestem ja. A może tobie Hania zawróciła w głowie, co? 629 00:49:47,340 --> 00:49:48,420 Hania? Mnie? 630 00:49:49,220 --> 00:49:50,660 A to by było zabawne. 631 00:49:51,850 --> 00:49:55,010 A więc... Lola ustrzycka. 632 00:49:56,050 --> 00:49:57,250 Lola ustrzycka? 633 00:49:57,630 --> 00:49:58,630 Kokietka. 634 00:50:00,070 --> 00:50:01,110 No diabła. 635 00:50:01,970 --> 00:50:06,510 Jeżeli się nie kochasz, to dlaczego łazisz jak rekrut po pierwszej mustrze? 636 00:50:06,730 --> 00:50:08,350 Bo mam tego wszystkiego dość. 637 00:50:08,910 --> 00:50:11,270 Czego? Całej tej sytuacji. 638 00:50:11,690 --> 00:50:15,750 Wstydzę się, że jestem pańskim dzieckiem. Wolałbym zarabiać na twoje 639 00:50:15,750 --> 00:50:17,770 pracą rąk. Wolałbym! Henryk! Tak! 640 00:50:20,030 --> 00:50:22,130 Szlachciciem jesteś. Właśnie to mnie mierzi. 641 00:50:22,650 --> 00:50:23,650 Henryk! 642 00:50:33,050 --> 00:50:34,050 Bredzisz. 643 00:50:34,550 --> 00:50:37,150 Przepraszam. Pozwoli ojciec, że pójdę do siebie. 644 00:50:47,770 --> 00:50:48,770 Henryku? 645 00:50:49,130 --> 00:50:50,130 Celim przyjechał. 646 00:50:51,350 --> 00:50:53,150 Pokryją mu. Jest w altance, klęczy przed Hanią. 647 00:50:54,770 --> 00:50:55,770 Zostań tu. 648 00:50:57,330 --> 00:50:58,330 Nikomu ani słowa. 649 00:51:01,670 --> 00:51:02,670 Ktoś tam jest. 650 00:51:02,870 --> 00:51:04,050 Nie, to tylko listy. 651 00:51:05,010 --> 00:51:06,010 Aniu. 652 00:51:06,410 --> 00:51:07,410 Aniu. 653 00:51:07,670 --> 00:51:08,670 Kocham cię. 654 00:51:27,500 --> 00:51:28,960 Haniu, jestem taki szczęśliwy. 655 00:51:30,660 --> 00:51:31,660 Ktoś nadejdzie. 656 00:51:32,980 --> 00:51:34,280 Cały świat może nadejść. 657 00:51:34,880 --> 00:51:36,600 O twoje szczęście idzie, Haniu. 658 00:51:37,340 --> 00:51:39,180 Och, wierzę, panie Selimie, wierzę. 659 00:51:40,520 --> 00:51:44,720 Chcą mnie wysłać za granicę do pani. Myślą, że to ja jestem powodem dziwnego 660 00:51:44,720 --> 00:51:46,740 stanu pana Henryka, że on się we mnie kocha. 661 00:51:47,260 --> 00:51:49,240 Och, ja sama nie wiem, czy tak nie jest. 662 00:51:50,220 --> 00:51:51,460 Ja się go boję. 663 00:51:52,020 --> 00:51:53,280 On też rozłączy. 664 00:51:54,340 --> 00:51:56,080 Och, a ja tak bardzo... 665 00:51:56,650 --> 00:51:57,750 Tak bardzo kocham. 666 00:51:59,930 --> 00:52:03,090 Haniu, żadna siła nas nie rozłączy. Przysięgam. 667 00:52:04,490 --> 00:52:05,490 Ktoś nadchodzi. 668 00:52:19,250 --> 00:52:20,250 Znowu razem? 669 00:52:28,400 --> 00:52:30,140 Może pan coś zagrać, Elim? 670 00:53:29,580 --> 00:53:32,400 Utalentowany i wszechstronny ten Felim. O tak. 671 00:53:33,160 --> 00:53:34,520 Gra, śpiewa. 672 00:53:35,240 --> 00:53:37,080 I jaką piękną ma twarz. 673 00:53:37,620 --> 00:53:38,640 Przypatrz mu się dobrze. 674 00:53:41,480 --> 00:53:43,760 Panie Henryku, czy pan go bardzo kocha? 675 00:53:44,960 --> 00:53:46,260 Jemu na tym nie zależy. 676 00:53:48,340 --> 00:53:52,220 Najważniejsze, że kochają go kobiety. Panie Henryku... Może zaprzeczysz? 677 00:53:54,360 --> 00:53:55,360 Słuchaj. 678 00:53:56,040 --> 00:53:57,420 Ja u nóg twoich byłem. 679 00:53:58,480 --> 00:54:00,340 Kochałem cię więcej niż świat cały. 680 00:54:01,020 --> 00:54:03,420 A ty z nim w tej altanie. 681 00:54:04,540 --> 00:54:05,860 Widziałem i słyszałem wszystko. 682 00:54:07,000 --> 00:54:12,620 Mój Boże. Jak krańca twojej sukienki nie śmiałem pocałować. A ty sama się 683 00:54:12,620 --> 00:54:13,620 garnęłaś. 684 00:54:15,040 --> 00:54:16,040 Nienawidzę cię. 685 00:54:19,200 --> 00:54:21,840 Tak, zgadłaś. Ja was rozłączę. 686 00:54:22,440 --> 00:54:25,660 Choćbym miał życie stracić. Choćbym miał zabić siebie i jego... 687 00:54:28,460 --> 00:54:29,460 Wy siebie. 688 00:54:29,480 --> 00:54:31,640 O czym wy tak żywo odpowiacie? 689 00:54:33,920 --> 00:54:35,480 O tej pięknej muzyce. 690 00:55:00,840 --> 00:55:01,840 Coś ci stało? 691 00:55:02,480 --> 00:55:03,660 Hania mam za ławę. 692 00:55:14,420 --> 00:55:17,360 Haniu, kochana moja, co ci jest? 693 00:55:17,980 --> 00:55:18,980 Już nic. 694 00:55:19,780 --> 00:55:20,780 Dobrze już. 695 00:55:21,680 --> 00:55:23,420 Haniu, to nieprawda, że cię nienawidzę. 696 00:55:24,520 --> 00:55:25,520 Kocham cię. 697 00:55:26,360 --> 00:55:27,460 Kocham cię jak nigdy. 698 00:55:37,670 --> 00:55:38,690 Jedź teraz do domu. 699 00:55:39,230 --> 00:55:40,890 Jutro spotkamy się przy Dębie. 700 00:55:41,290 --> 00:55:42,290 Po co? 701 00:55:42,350 --> 00:55:43,890 Bo chcę z tobą pomówić. 702 00:55:44,610 --> 00:55:47,170 Nie chcę, żebyś tu więcej przyjeżdżał. Cóż to znaczy? 703 00:55:53,650 --> 00:55:55,530 Jutro ci wytłumaczę, co to znaczy, rozumiesz? 704 00:55:55,790 --> 00:55:56,790 Nigdy nie chcę. 705 00:55:58,450 --> 00:56:00,450 Dostałem list od matki. Chcę wracać. 706 00:56:01,330 --> 00:56:02,390 Dowiedział się o Ospie. 707 00:56:03,930 --> 00:56:05,150 Chcę pomóc doktorowi. 708 00:56:05,930 --> 00:56:06,930 Pomóc mamom. 709 00:56:07,890 --> 00:56:09,790 Lepiej nie rozszerzać kręgu narażonych. 710 00:56:11,110 --> 00:56:12,810 Napiszę do pani, żeby się nie niepokoiła. 711 00:56:14,570 --> 00:56:15,690 Hania, właśnie. 712 00:56:16,030 --> 00:56:17,030 Jak się czuje? 713 00:56:18,990 --> 00:56:19,990 Dobrze. 714 00:56:21,430 --> 00:56:25,770 Zdaje się, że mieliście państwo zamiar wychłać ją do pańskiej małżonki. 715 00:56:27,050 --> 00:56:28,050 Tak. 716 00:56:28,750 --> 00:56:29,810 Tak będzie lepiej. 717 00:56:30,750 --> 00:56:32,170 Teraz nawet roztropnijmy. 718 00:56:37,550 --> 00:56:38,830 A pan pojedzie? 719 00:56:39,290 --> 00:56:40,290 Ja? 720 00:56:41,270 --> 00:56:42,750 Żniwa przecież za pasem. 721 00:56:43,690 --> 00:56:45,410 Muszę zostać tu z cenami. 722 00:56:46,370 --> 00:56:48,610 Pani Ustrzycka za tydzień jedzie do wód. 723 00:56:49,350 --> 00:56:51,090 Może zabrać Hanie ze sobą. 724 00:56:52,930 --> 00:56:53,930 Tak. 725 00:56:55,110 --> 00:56:56,310 Tak będzie lepiej. 726 00:56:58,650 --> 00:56:59,650 Dla wszystkich. 727 00:57:05,470 --> 00:57:06,790 Co mi chciałeś powiedzieć? 728 00:57:07,450 --> 00:57:08,450 Że wiem wszystko. 729 00:57:10,050 --> 00:57:11,950 Postąpiłeś niegodnie, zastawiając na nią sidła. 730 00:57:12,870 --> 00:57:17,010 Dlaczego? Dlatego, że nie możesz się z nią żenić. 731 00:57:18,130 --> 00:57:19,130 Zmienię religię. 732 00:57:19,570 --> 00:57:20,570 Ojciec ci nie pozwoli. 733 00:57:21,970 --> 00:57:22,970 Pozwoli. 734 00:57:23,070 --> 00:57:26,470 Ale i tak ani mój ojciec, ani ja nie damy tych ani nigdy, i prze nigdy, 735 00:57:26,470 --> 00:57:28,890 zrozumiałeś? A ja was, Piotr, nie będę pytał, rozumiesz? 736 00:57:29,290 --> 00:57:31,810 Nie tylko, że nie będzie twoją, ale nie będziesz jej więcej widział. 737 00:57:32,810 --> 00:57:33,649 Zabraniamy ci. 738 00:57:33,650 --> 00:57:35,530 I żadnych listów. A więc to tak. 739 00:57:36,080 --> 00:57:37,460 I kto tu postępuje niegodnie? 740 00:57:38,160 --> 00:57:40,040 Pytałem się ciebie, czy ją kochasz. Powiedziałeś, że nie. 741 00:57:40,700 --> 00:57:42,100 Chciałem się wycofać, póki był czas. 742 00:57:42,980 --> 00:57:43,980 A ty? 743 00:57:44,500 --> 00:57:45,500 Kłamałeś. 744 00:57:45,920 --> 00:57:47,780 Wstydziłeś się przyznać, że ją kochasz. 745 00:57:48,720 --> 00:57:50,100 Ty kochałeś ją w ciemności. 746 00:57:51,020 --> 00:57:54,660 A ja w świetle. Ty w krycie, ja otwarcie. Ty trułeś jej życie. Ja 747 00:57:54,660 --> 00:57:55,660 ją usztyśliwić. 748 00:57:56,040 --> 00:57:57,040 Kto więc winien? 749 00:57:57,200 --> 00:58:02,080 I uciągam ci, że Hani się nigdy nie wyrzeknę. I że jej nigdy nie zapomnę. 750 00:58:02,320 --> 00:58:04,340 I że ją odnajdę, choćby na końcu świata. 751 00:58:04,880 --> 00:58:08,820 Nie przyjechałem tutaj słuchać twoich zwierzeń, a z gruźb twoich drwie sobie. 752 00:58:09,520 --> 00:58:12,200 Powtarzam ci raz jeszcze, Hania nigdy nie będzie twoja. 753 00:58:12,680 --> 00:58:14,960 Henryku, przecież nam obu o nią chodzić powinno. 754 00:58:15,320 --> 00:58:17,220 Zawsze byłeś szlachetny, słuchaj więc. 755 00:58:18,100 --> 00:58:20,720 Zrzeknij się Hani, a potem żądaj ode mnie choćby życia. 756 00:58:21,880 --> 00:58:24,040 Henryku, o Hanie chodzi. 757 00:58:24,460 --> 00:58:27,340 Troskę o nią zostaw mnie i ojcu mojemu. 758 00:58:28,020 --> 00:58:32,560 Mam honor oświadczyć ci, że Hania pojutrze jedzie za granicę i że więcej 759 00:58:32,560 --> 00:58:36,770 zobaczysz. A teraz zegnam. Jeśli tak, to zobaczymy. Zobaczymy. 760 00:58:37,510 --> 00:58:38,510 Hej! 761 00:58:46,610 --> 00:58:48,930 Czy konie gotowe? Tak, jaśnie, panie. 762 00:58:51,790 --> 00:58:52,790 Pamiętajcie. 763 00:58:53,710 --> 00:58:56,450 Nie wpuszczajcie Selima. Ja przypilnuję. 764 00:59:09,030 --> 00:59:10,910 Mademoiselle, proszę zaopiekować się Hanią. 765 00:59:12,750 --> 00:59:14,130 Żadnego kontaktu z Mirzą. 766 00:59:14,610 --> 00:59:15,610 Rozumiemy się. 767 00:59:16,050 --> 00:59:18,250 Jutro zawieziecie ją do Ustrzyckich. 768 00:59:18,810 --> 00:59:19,810 Pojutrze odjazd. 769 00:59:20,470 --> 00:59:22,730 Proszę przypilnować, żeby wsiadła do wogonu. 770 00:59:23,270 --> 00:59:24,910 No i żeby jego przy tym nie było. 771 00:59:25,310 --> 00:59:26,930 A ja widziałem dzisiaj pana Mirzę. 772 00:59:27,490 --> 00:59:29,790 Gdzie? Mignął mi między drzewami. 773 00:59:31,890 --> 00:59:35,650 Jak wrócę z jarmarku, porozmawiam ze starym Mirzą. 774 00:59:38,299 --> 00:59:39,800 Sprawujcie mi się dobrze przez te parę dni. 775 00:59:40,260 --> 00:59:41,260 Dawaj! 776 01:00:08,980 --> 01:00:10,440 Haniu, a więc jutro. 777 01:00:11,440 --> 01:00:12,940 Ojciec powiedział, że tak będzie lepiej. 778 01:00:14,520 --> 01:00:16,120 Odprowadzę cię wierzchem do Ustrzyckich. 779 01:00:22,720 --> 01:00:23,720 Duszno mi. 780 01:00:24,520 --> 01:00:25,940 Może troszkę zaczekacie. 781 01:00:26,860 --> 01:00:30,640 Za pół godziny będzie wielka burza. Za pół godziny będziemy w Ustrzycach. Ale 782 01:00:30,640 --> 01:00:31,640 mnie jest duszno. 783 01:00:33,480 --> 01:00:34,480 Pociąg nie zaczeka. 784 01:00:53,200 --> 01:00:56,340 Hania gotowa? A jakże, poszła pomodlić się do kaplicy. 785 01:00:56,960 --> 01:00:58,940 Gdzie kufry Hani? W sieni. Niech ładują. 786 01:01:09,020 --> 01:01:10,020 Haniu! 787 01:01:18,740 --> 01:01:19,740 Haniu! 788 01:01:22,310 --> 01:01:23,310 Haniu! 789 01:01:27,230 --> 01:01:28,250 Gdzie panienka? 790 01:01:29,110 --> 01:01:33,910 Ja tak myślę, pani Czu, że nic sobie nie zrobiła. Gdzie Hania? 791 01:01:34,230 --> 01:01:35,270 Poszła do ogrodu. 792 01:01:36,310 --> 01:01:38,850 Sytymentalna. Chce się żegnać z drzewami. 793 01:01:40,770 --> 01:01:41,770 Haniu! 794 01:01:42,830 --> 01:01:43,830 Haniu! 795 01:01:45,530 --> 01:01:47,070 Ignat, nie widziałeś panienki? 796 01:01:47,890 --> 01:01:50,870 Widziałem, dopiero to tam pojechali. Co? Gdzie pojechała? 797 01:01:51,600 --> 01:01:53,740 No w stronę lasu. Fajnie, że mirzą. 798 01:01:59,920 --> 01:02:00,920 Hej! 799 01:03:05,930 --> 01:03:06,930 Buziak! 800 01:03:56,600 --> 01:03:57,940 Henryś, jak ty wyglądasz? 801 01:03:58,200 --> 01:03:59,200 Koń mi padł. 802 01:03:59,340 --> 01:04:00,340 Jezus Maria. 803 01:04:00,940 --> 01:04:02,220 Nic się panu nie stało? 804 01:04:02,420 --> 01:04:05,380 Nic. A Hania gdzie? Myśleliśmy, że będzie u nas nocować. 805 01:04:05,880 --> 01:04:08,380 Panie Ustyczki, proszę pana na słowo. 806 01:04:15,000 --> 01:04:16,800 Panie Ustyczki, stało się na szczęść. 807 01:04:17,040 --> 01:04:18,940 Celim Mirza porwał Hań. Na Boga. 808 01:04:19,360 --> 01:04:20,360 Proszę o dyskrecję. 809 01:04:20,680 --> 01:04:21,780 Uwiedź ją nie wiadomo gdzie. 810 01:04:22,200 --> 01:04:24,460 Potrzebny mi jest koń. Muszę go ścigać. Po co? 811 01:04:25,040 --> 01:04:26,840 Zawiózł ją do siebie, a tam co? 812 01:04:27,460 --> 01:04:30,840 Stary Mirza sprawi mulanie i odwiecie Hanie do was. 813 01:04:31,080 --> 01:04:33,940 Żadne błagania nie pomogą. Ja się muszę bić z Selimem. 814 01:04:34,560 --> 01:04:35,499 A tak. 815 01:04:35,500 --> 01:04:36,500 Co to, to tak. 816 01:04:37,240 --> 01:04:39,100 Dla szlachica to najlepsze wyjście. 817 01:04:39,380 --> 01:04:40,380 Bić się tak. 818 01:04:40,460 --> 01:04:43,460 Chciałbym pana prosić, żeby pan wyzwał Selima w moim imieniu. 819 01:04:43,740 --> 01:04:45,640 Teraz wyzwać? Teraz, na jutro. 820 01:04:47,220 --> 01:04:48,220 Dobrze. 821 01:04:48,680 --> 01:04:49,680 Pojadę. 822 01:04:50,400 --> 01:04:53,840 Rozejrzę się przy okazji. Proszę mu powiedzieć, wy nikczemnikiem, że będę go 823 01:04:53,840 --> 01:04:58,340 miał za tchóza, jeśli... Takich rzeczy na pewno mówić nie będę. Trzeba, bo 824 01:04:58,340 --> 01:05:01,200 inaczej uchyli się od walki. Nie, nie uchyli się. 825 01:05:11,820 --> 01:05:12,820 Lolu, córeczko. 826 01:05:14,260 --> 01:05:15,260 Zawracamy. Kary! 827 01:05:34,570 --> 01:05:36,250 Hania, już jest. 828 01:05:36,690 --> 01:05:37,690 Siadaj. 829 01:05:51,710 --> 01:05:53,850 Stary Mirza ją przywiózł. 830 01:05:54,730 --> 01:05:57,030 Selima wybił i zamknął. 831 01:05:58,510 --> 01:06:00,650 Panu strzytki wszystko przewidziało. 832 01:06:01,410 --> 01:06:03,690 Alboż to pierwszy raz młodzi uciekają. 833 01:06:04,350 --> 01:06:05,209 Ojciec jest? 834 01:06:05,210 --> 01:06:09,530 Jest. Cale szczęście, że minęli się ze starym Mirzą. Omal nie dostał 835 01:06:09,870 --> 01:06:10,870 Jak Hania? 836 01:06:10,990 --> 01:06:12,170 Ma gorączkę. 837 01:06:12,870 --> 01:06:13,870 Zdenerwowana. 838 01:06:15,570 --> 01:06:18,110 Ojciec strasznie ją skrzyczał, biedne dziecko. 839 01:06:19,150 --> 01:06:20,750 Czy doktor Stasię widział? 840 01:06:20,970 --> 01:06:22,870 Widział, widział. Kazał się polożyć. 841 01:06:24,150 --> 01:06:25,190 Nie wyjedzie? 842 01:06:25,850 --> 01:06:27,630 Chłopaku, o czym ty znowu myślisz? 843 01:06:28,790 --> 01:06:30,270 Powiem ojcu, że jesteś. 844 01:06:30,640 --> 01:06:34,380 Rozesał koniec za tobą na wszystkie strony. Kazio prowadzi poszukiwania. 845 01:06:34,600 --> 01:06:37,080 Boże, Boże, co się tu działo? 846 01:06:39,120 --> 01:06:40,800 Księże. No? 847 01:06:41,200 --> 01:06:42,520 Co mówił stary Mirza? 848 01:06:43,900 --> 01:06:46,380 Mówił, pomniejszał winę Selima. 849 01:06:47,000 --> 01:06:51,980 Selim pono nic złego nie miał na myśli. Chciał wymusić zgodę ojca, no i waszą. 850 01:06:52,760 --> 01:06:53,760 A Ania? 851 01:06:54,000 --> 01:06:57,880 Ania. Selim przedstawił jej to jako zwykłą przejażdżkę. 852 01:06:58,860 --> 01:07:03,220 Odwiozę cię, mówił, z powrotem, ale już jako swoją narzeczoną. 853 01:07:03,540 --> 01:07:07,880 Widzisz? Widzisz, do czego prowadzi grzeszna światowa miłość. 854 01:07:08,180 --> 01:07:10,600 Hania, Bogu winna przywiązanie. 855 01:07:10,900 --> 01:07:12,780 Bogu jest zapisana. 856 01:07:14,840 --> 01:07:15,840 Można? 857 01:07:16,460 --> 01:07:17,460 Proszę, doktorze. 858 01:07:25,180 --> 01:07:26,600 Nie będziesz się kładł? 859 01:07:27,660 --> 01:07:28,660 Nie warto. 860 01:07:30,680 --> 01:07:31,760 Nie martw się. 861 01:07:32,420 --> 01:07:33,780 Selim też pewnie nie śpi. 862 01:07:35,260 --> 01:07:36,260 Kto wie? 863 01:07:37,320 --> 01:07:39,180 On wszystko bierze tak lekko. 864 01:07:45,160 --> 01:07:46,160 A Hania? 865 01:07:47,040 --> 01:07:48,480 Objawy są niepokojące. 866 01:07:55,260 --> 01:07:56,900 Nakochali się, panicze. 867 01:07:58,940 --> 01:07:59,940 Naawanturowali. 868 01:08:01,620 --> 01:08:05,000 A ta, o którą naprawdę chodziło, ucierpiała najwięcej. 869 01:08:09,080 --> 01:08:10,300 Rozrywaliście ją między siebie. 870 01:08:11,720 --> 01:08:13,760 Każdy ciągnął w swoją stronę. 871 01:08:16,920 --> 01:08:19,740 Bo taka była wasza szlachecka, junacka ambicja. 872 01:08:21,479 --> 01:08:22,620 Honor w tym, 873 01:08:24,080 --> 01:08:25,260 Żeby ją zdobyć. 874 01:08:29,100 --> 01:08:31,140 A teraz będziecie się o nią bić. 875 01:08:35,840 --> 01:08:37,340 A komu to potrzebne? 876 01:08:41,220 --> 01:08:42,220 Jej nie. 877 01:08:58,120 --> 01:08:59,120 Kto kogo wyzwał? 878 01:09:00,580 --> 01:09:01,580 Ja jego. 879 01:09:02,060 --> 01:09:03,359 Bez porozumienia się z ojcem? 880 01:09:04,100 --> 01:09:05,540 Bałem się, że ojciec mi zabroni. 881 01:09:08,580 --> 01:09:09,580 Zgadłeś. 882 01:09:11,420 --> 01:09:12,500 Wracaj do domu, synu. 883 01:09:14,500 --> 01:09:15,500 Zostaw tę sprawę mnie. 884 01:09:16,100 --> 01:09:20,700 Ojcze, zaklinam cię na wszystko, co ci jest święte. Nie zabraniaj mi bić się z 885 01:09:20,700 --> 01:09:21,700 Tatarem. 886 01:09:22,680 --> 01:09:25,520 Pamiętam, jak nazwałeś mnie demokratą i gniewałeś się na mnie za to. 887 01:09:25,840 --> 01:09:27,060 Otóż teraz wiedz o tym. 888 01:09:27,680 --> 01:09:30,180 Mówię, że płynie we mnie krew dziada i twoja. 889 01:09:31,600 --> 01:09:33,620 Chania zhańbiona, na domu naszym plama. 890 01:09:33,840 --> 01:09:35,740 I ja dam im słowo, ja go wyzwałem. 891 01:09:36,880 --> 01:09:37,880 Ojcze. 892 01:09:40,560 --> 01:09:41,560 Dobrze, synu. 893 01:09:42,899 --> 01:09:44,060 Bij tatarzyna. 894 01:09:46,319 --> 01:09:47,560 Niech cię Bóg prowadzi. 895 01:09:50,680 --> 01:09:55,340 A bij tak, żeby w niebie było słychać. 896 01:10:46,700 --> 01:10:50,000 Wybieraj. Oddaj to pannie Hannie, jeśli zginę. 897 01:10:50,240 --> 01:10:51,260 Nie przyjmuję. 898 01:10:51,720 --> 01:10:54,420 To nie zwierzenie, to wyjaśnienie. Zgoda. 899 01:11:01,260 --> 01:11:02,580 Jestem gotowy. Ja też. 900 01:11:03,600 --> 01:11:04,960 Zaczynamy? Zaczynamy. 901 01:13:08,360 --> 01:13:09,360 Chwała Bogu. 902 01:13:09,680 --> 01:13:10,680 Chwała. 903 01:13:21,160 --> 01:13:22,880 Ja zaopiekuję się chłopcem. 904 01:13:23,920 --> 01:13:24,920 Celim krwawi. 905 01:13:30,800 --> 01:13:32,740 Co? Boli, co? 906 01:13:33,660 --> 01:13:34,900 No i bardzo dobrze. 907 01:13:35,560 --> 01:13:37,180 Będzie ślad na pięknej buźce. Siadaj. 908 01:13:41,960 --> 01:13:43,180 Rycerzyki, psiakry. 909 01:13:44,900 --> 01:13:48,020 Kochankowie. Od siebie boleść. 910 01:13:48,260 --> 01:13:49,820 Spokojnie, spokojnie. 911 01:13:50,100 --> 01:13:52,560 Teraz chry, co? 912 01:13:56,600 --> 01:13:57,600 Ojcze. 913 01:14:00,040 --> 01:14:02,420 Co, synku? Co? 914 01:14:03,280 --> 01:14:05,460 Chwała Bogu, odzyskałeś przytomność. 915 01:14:06,780 --> 01:14:09,800 Boli. Ma bolić, synku. 916 01:14:12,620 --> 01:14:13,620 Czy ja? 917 01:14:14,080 --> 01:14:15,440 Biłem się z Selimem? 918 01:14:15,660 --> 01:14:16,700 Tak, synku. 919 01:14:17,040 --> 01:14:18,980 Ale nie myśl o tym. 920 01:14:22,580 --> 01:14:26,000 Selim... żyje? 921 01:14:26,920 --> 01:14:27,920 Tak. 922 01:14:28,300 --> 01:14:30,160 Zemdlo, tylko z utraty krwi. 923 01:14:32,140 --> 01:14:33,140 Żyje. 924 01:14:38,760 --> 01:14:39,820 A Hania? 925 01:14:40,600 --> 01:14:41,600 Hania? 926 01:14:46,719 --> 01:14:48,840 Hania... Hania wyjechała za granicę. 927 01:15:01,060 --> 01:15:02,060 Pęgrosiu! 928 01:15:02,500 --> 01:15:04,900 Pęgrosiu, śniadanie dla panicza. 929 01:15:05,800 --> 01:15:06,800 Mocne. 930 01:15:09,780 --> 01:15:11,120 Są wiadomości od Hani? 931 01:15:11,640 --> 01:15:12,800 Tak, tak, tak. 932 01:15:13,790 --> 01:15:16,130 Hania jest u stryjów. Z panną Diff. 933 01:15:17,610 --> 01:15:18,810 Bo we wsi ospa. 934 01:15:19,670 --> 01:15:20,830 Myślałem, że za granicą. 935 01:15:21,250 --> 01:15:24,370 Za granicą? A co żona by tam robiła beze mnie? 936 01:15:26,050 --> 01:15:27,050 Przebaczyła się jej. 937 01:15:29,950 --> 01:15:31,890 Ja się na nią nigdy nie gniewałam. 938 01:15:33,490 --> 01:15:34,490 Wsiadanie. 939 01:15:38,250 --> 01:15:40,070 Jaśnie pani proszona jest do panny Hanny. 940 01:15:42,760 --> 01:15:49,500 Hanie? Nie, Franek prosi mamę do pokoju, Hani. Mają dać nowe 941 01:15:49,500 --> 01:15:50,500 łowicio. 942 01:15:51,040 --> 01:15:52,040 Franek! 943 01:15:55,400 --> 01:15:56,480 Pomogę ci. 944 01:15:57,620 --> 01:15:58,620 O! 945 01:16:06,060 --> 01:16:07,060 Dobrze. 946 01:16:09,400 --> 01:16:10,400 Jecaja! 947 01:16:11,660 --> 01:16:13,980 Też pójdę zobaczyć. 948 01:16:26,360 --> 01:16:27,540 Ja tam chcę iść. 949 01:16:27,780 --> 01:16:32,640 Tam kadzą jałowcem, tam ktoś umarł. Nie pójdziesz tam, zabranię ci. To zerwę ten 950 01:16:32,640 --> 01:16:35,340 bandaż i rozdrapię te rany błotnymi rękami. 951 01:16:36,160 --> 01:16:38,240 Hania umarła. Hania nie umarła. 952 01:16:39,240 --> 01:16:40,300 Daj ci słowo. 953 01:16:42,440 --> 01:16:43,440 Jest chora. 954 01:16:44,380 --> 01:16:45,380 Bardzo chora. 955 01:16:46,600 --> 01:16:47,600 Ale już jest lepiej. 956 01:17:32,170 --> 01:17:33,170 W porządku? 957 01:17:33,410 --> 01:17:34,910 Co jej jest? 958 01:17:38,170 --> 01:17:39,270 Otwa. 959 01:17:40,730 --> 01:17:42,730 Czy bardzo zaszpecona? 960 01:17:46,650 --> 01:17:47,750 Ja... 961 01:17:47,750 --> 01:17:54,470 Ojcze. 962 01:17:54,990 --> 01:17:55,990 Co z jemu? 963 01:17:57,550 --> 01:17:59,230 Bardzo zaszpecona? 964 01:18:00,450 --> 01:18:01,550 No... 965 01:18:02,800 --> 01:18:03,940 Jak to pospię? 966 01:18:06,320 --> 01:18:11,200 Gdzieś są jeszcze ślady, ale... Zginą. 967 01:18:12,740 --> 01:18:13,740 Zupełnie zginą. 968 01:18:37,100 --> 01:18:39,140 Mój syn chciałby się pokłonić, panie Hani. 969 01:18:40,220 --> 01:18:41,500 Nie wycofuje się. 970 01:18:43,680 --> 01:18:44,900 No, to się chwali. 971 01:18:45,580 --> 01:18:48,280 Czy mogę do niej? Jeżeli masz odwagę. 972 01:18:48,680 --> 01:18:49,860 Nie rozumiem. 973 01:18:50,540 --> 01:18:51,540 Rozumiesz. 974 01:18:52,200 --> 01:18:53,200 Rozumiesz. 975 01:18:54,440 --> 01:18:56,420 Idź, idź, pogadajcie w cztery oczy. 976 01:18:56,660 --> 01:18:57,660 Tak. 977 01:18:58,180 --> 01:18:59,560 Tak będzie najlepiej. 978 01:19:17,100 --> 01:19:18,280 Nie chodzić! 979 01:19:24,880 --> 01:19:26,460 Koleś przyszedł. 980 01:19:56,210 --> 01:19:58,010 Przysięgaj. Tak, ty jesteś taki sam. 981 01:19:58,750 --> 01:20:00,130 Tylko ja już jestem inna. 982 01:20:00,610 --> 01:20:01,950 Mnie nie można kochać. 983 01:20:02,670 --> 01:20:03,670 Aniu. 984 01:20:05,490 --> 01:20:06,490 Moja miłość. 985 01:20:09,270 --> 01:20:10,870 Nie doceniasz jej do prawdy. 986 01:20:22,850 --> 01:20:24,470 Nie mówmy już o tym, proszę cię. 987 01:20:26,650 --> 01:20:27,770 Zostaw mnie w spokoju. 988 01:20:31,770 --> 01:20:33,030 Salim, Salim. 989 01:20:33,390 --> 01:20:34,390 Tak, kochanie? 990 01:21:04,300 --> 01:21:05,880 Mówi, że musi odpokutować. 991 01:21:06,240 --> 01:21:07,240 Widziałeś ją? 992 01:21:07,580 --> 01:21:09,320 Nie, nie wpuściła mnie. 993 01:21:10,640 --> 01:21:11,900 Tak myślałem. 994 01:21:12,980 --> 01:21:13,980 Selim. 995 01:21:15,340 --> 01:21:17,260 Idź, Henryk na ciebie czeka. 996 01:21:18,940 --> 01:21:19,940 Idź, idź. 997 01:21:27,220 --> 01:21:28,220 Henryku. 998 01:21:29,280 --> 01:21:30,280 No i co? 999 01:21:33,580 --> 01:21:34,580 Nie spuściła mnie. 1000 01:21:38,880 --> 01:21:39,920 Więc aż tak źle. 1001 01:21:43,220 --> 01:21:47,380 Najgorsze jest to, że sam nie mogę rozeznać się we własnych uczuciach. 1002 01:21:52,160 --> 01:21:54,620 Czy myślisz, że to jej nie było ostateczne? 1003 01:21:56,880 --> 01:21:57,880 Tak mi się wydaje. 1004 01:22:01,800 --> 01:22:02,800 Selim. 1005 01:22:03,960 --> 01:22:05,080 Na biurku są cygara. 1006 01:22:06,640 --> 01:22:07,640 Zapalimy, nie? 1007 01:22:08,180 --> 01:22:09,320 Nie wiem, czy cię wolno. 1008 01:22:44,010 --> 01:22:45,250 Muszę ja z nią porozmawiać. 1009 01:22:46,570 --> 01:22:48,110 Nie zechce ci się pokazać. 1010 01:22:50,930 --> 01:22:51,930 Mnie zechce. 1011 01:22:53,330 --> 01:22:54,410 Dlaczego tak myślisz? 1012 01:22:55,570 --> 01:22:56,570 Dlaczego? 1013 01:22:58,650 --> 01:23:02,010 Dlatego, że... na mnie jej nie zależy. 1014 01:23:22,990 --> 01:23:24,530 To ja jestem wszystkiemu winna. 1015 01:23:25,830 --> 01:23:26,830 Przebacz mi. 1016 01:23:29,070 --> 01:23:32,770 Aniu, siostryczko moja, nie płacz. 1017 01:23:33,790 --> 01:23:35,290 Ja cię zawsze będę kochał. 1018 01:23:37,130 --> 01:23:40,170 Ja cię zawsze będę kochał. 1019 01:23:59,460 --> 01:24:01,020 Henryku, jedźmy do Francji. 1020 01:24:01,260 --> 01:24:02,260 Nic prosaków. 1021 01:24:03,020 --> 01:24:07,380 Skoro nie możemy uczynić tego tutaj, zrobimy to w napoleońskiej armii. Tak 1022 01:24:07,380 --> 01:24:08,380 twój dziad pod Jeną. 1023 01:24:10,440 --> 01:24:11,440 Nie, Selimie. 1024 01:24:13,340 --> 01:24:14,680 To nie ten sam Napoleon. 1025 01:24:17,260 --> 01:24:18,580 I nie ci prosacy. 1026 01:24:27,379 --> 01:24:28,379 Popatrz. 1027 01:24:29,020 --> 01:24:30,520 Może między nimi jest ona. 1028 01:24:32,480 --> 01:24:33,480 Mogłaby być. 1029 01:24:34,200 --> 01:24:35,440 Może tamta? 1030 01:24:36,340 --> 01:24:38,720 A ta po lewej? To nie Hania? 1031 01:24:39,420 --> 01:24:41,100 Myślisz, że aż tak by się zmieniła? 1032 01:24:42,560 --> 01:24:43,560 Kto wie? 67932

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.