Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:38,279 --> 00:01:40,360
Oj, witam Cię w domu.
2
00:01:41,980 --> 00:01:43,520
Jak postępy?
3
00:01:43,720 --> 00:01:44,720
Trochę lepiej.
4
00:01:44,960 --> 00:01:47,820
A co, do matury dopuszczony? Tak,
mademoiselle.
5
00:01:48,280 --> 00:01:52,400
Nawet postanowiliśmy z Selimem zdawać do
szkoły głównej. O, trebiak.
6
00:01:58,280 --> 00:02:01,420
Panie, złoty nasz najdroższy.
7
00:02:03,200 --> 00:02:05,080
Mój, mój kochany.
8
00:02:06,100 --> 00:02:07,600
Henryk, kochany.
9
00:02:07,860 --> 00:02:09,580
Mój żołnierzyk.
10
00:02:12,740 --> 00:02:17,280
Człowiek idzie spokojnie, niesie
śmietankę, a tu nagle ten pada.
11
00:02:24,460 --> 00:02:29,040
Czas sobie. Co z nim jest?
12
00:02:29,300 --> 00:02:30,300
Nie lewię.
13
00:02:32,840 --> 00:02:33,840
Mikołaju.
14
00:02:35,240 --> 00:02:36,240
A jak Hania?
15
00:02:36,360 --> 00:02:39,620
Anula? A dobrze, już dobrze.
16
00:02:40,060 --> 00:02:41,820
Tyfus przeszła.
17
00:02:42,320 --> 00:02:44,680
A doktor ją uratował.
18
00:02:45,500 --> 00:02:46,980
Epski pastaś.
19
00:02:48,260 --> 00:02:54,840
Epski człowiek, epski. I na koniu siedzi
dobrze. Chociaż nie nasz.
20
00:02:54,840 --> 00:02:57,440
Ale Hanie śmierci wyrwał.
21
00:03:01,800 --> 00:03:03,400
Mikołaj się położy, prawda?
22
00:03:03,950 --> 00:03:08,990
Ale... a śmietanka, no... Wszedłem
sobie... Spokojnie.
23
00:03:12,810 --> 00:03:15,670
Pójdę po doktora, a wy zostańcie z nim.
24
00:03:22,190 --> 00:03:23,230
Idź spać.
25
00:03:23,630 --> 00:03:24,990
Nie denerwuj się.
26
00:03:30,570 --> 00:03:32,570
Ja o ty już nic nie mogę poradzić.
27
00:03:33,930 --> 00:03:34,930
Tylko ksiądz.
28
00:03:41,430 --> 00:03:42,830
Nie
29
00:03:42,830 --> 00:03:50,970
ma
30
00:03:50,970 --> 00:03:56,150
mojego pana i pani ukochanej.
31
00:03:57,150 --> 00:04:00,950
Ciężko tak umierać.
32
00:04:03,380 --> 00:04:09,700
Ale jesteście wy, paniczu drogi, rycerzy
33
00:04:09,700 --> 00:04:15,940
kudzielni. Opiekujcie się sierotą. Bóg
34
00:04:15,940 --> 00:04:17,839
wynagrodzi.
35
00:04:18,579 --> 00:04:25,020
Nie gniewajcie się, jeśli bym zawinił.
Wybaczcie.
36
00:04:25,480 --> 00:04:30,080
Bywałem przykry, ale...
37
00:04:32,300 --> 00:04:34,400
Ślubuję wypełnić Twoją wolę.
38
00:04:40,720 --> 00:04:45,540
Panie, polecam Ci ducha tego dzielnego
żołnierza,
39
00:04:45,600 --> 00:04:51,940
wiernego sługi i sprawiedliwego
człowieka.
40
00:05:10,030 --> 00:05:11,090
Węgrosiu, gdzie Hania?
41
00:05:11,390 --> 00:05:13,230
Tam, gdzie zawsze, w garderobie.
42
00:05:13,890 --> 00:05:19,410
Panna Hanna będzie od stąd w pokoiku na
pierwszym piętrze. Ale przecież zawsze
43
00:05:19,410 --> 00:05:21,710
była w garderobie. Teraz będzie inaczej.
44
00:05:23,690 --> 00:05:26,190
Nakrycie dla panny Hanny. Pan Mikołaj
nie zezwalał.
45
00:05:27,110 --> 00:05:28,910
Nakrycie dla panny Hanny, czy słyszysz?
46
00:05:29,150 --> 00:05:30,390
Słucham wielmożnego pana.
47
00:05:34,150 --> 00:05:35,970
Będzie siedziała koło mademoiselle.
48
00:05:51,120 --> 00:05:52,120
Jedz, pij.
49
00:05:53,200 --> 00:05:54,440
Co będziesz piła?
50
00:05:55,560 --> 00:05:57,240
Nic, proszę łaski, panicza.
51
00:06:02,960 --> 00:06:06,800
Anioł, pamiętaj, że odtąd tyś moją
siostrą.
52
00:06:07,920 --> 00:06:10,620
Nie mów mi nigdy, proszę łaski, panicza.
53
00:06:11,640 --> 00:06:12,980
Dobrze, proszę łaski.
54
00:06:13,820 --> 00:06:15,000
Dobrze, paniczu.
55
00:06:18,460 --> 00:06:19,600
Znowu płaczesz?
56
00:06:21,460 --> 00:06:22,460
Hań.
57
00:06:24,180 --> 00:06:27,640
Dziadek twój teraz w niebie, a ja się o
ciebie będę starał.
58
00:06:31,720 --> 00:06:36,080
Pani Czo, bo ja do dziadzi przynieśli
trumnę.
59
00:06:38,000 --> 00:06:39,000
Lepiej idź do siebie.
60
00:06:40,640 --> 00:06:41,720
Przyjdziesz, jak go złożą.
61
00:06:44,200 --> 00:06:45,200
Idź.
62
00:06:45,880 --> 00:06:46,880
Idź.
63
00:06:51,420 --> 00:06:53,080
Mademoiselle, na chwileczkę.
64
00:06:54,020 --> 00:06:58,340
Słucham? Czy telegram do ojca wysłano?
Tak, doktor uczynił to już wczoraj.
65
00:07:01,100 --> 00:07:07,160
Panna Diff, jak pani wie, zgodnie z
obyczajem panującym w naszej rodzinie,
66
00:07:07,220 --> 00:07:11,920
najstarszy syn przejmuje wszystkie
uprawnienia. Tak, monsieur Henri, wiem o
67
00:07:12,840 --> 00:07:14,620
Podobnie jak w królestwie Francji.
68
00:07:15,060 --> 00:07:17,600
I miałam szczęście uczyć pana o tym.
69
00:07:20,750 --> 00:07:26,350
Otóż jest moją wolą, czy raczej
chciałbym panią zapytać, czy też prosić.
70
00:07:27,190 --> 00:07:31,810
Gdy już miną dwa tygodnie żałoby, czy
nie zechciałaby pani uczyć Hanie muzyki
71
00:07:31,810 --> 00:07:37,610
francuskiego? Monsieur Henri, nie wiem,
czy to leży w zamiarach rodziców pana.
72
00:07:38,190 --> 00:07:43,090
Nie wiem również, czy zgodzą się na
rolę, jaką pan samowolnie usiłujesz
73
00:07:43,090 --> 00:07:46,310
Hani waszej rodzinie. Patro de zel,
monsieur Henri.
74
00:07:47,150 --> 00:07:49,550
Mademoiselle, ona jest pod moją opieką.
75
00:07:50,000 --> 00:07:53,000
Ja za nią odpowiadam. Ale ja nie jestem
pod opieką pana.
76
00:07:53,620 --> 00:07:57,660
I dlatego pozwoli pan, że zaczekam do
powrotu jego rodziców.
77
00:08:02,940 --> 00:08:04,940
Co panu jest, doktorze?
78
00:08:07,500 --> 00:08:08,500
Maryna.
79
00:08:09,020 --> 00:08:10,020
Źle się czuję.
80
00:08:11,560 --> 00:08:12,560
Martwię się o nią.
81
00:08:13,460 --> 00:08:14,940
A jak Hania?
82
00:08:16,360 --> 00:08:19,100
Panna Hania jest w swoim pokoju.
83
00:08:22,430 --> 00:08:23,810
Szczęśliwy i dumny, co?
84
00:08:26,650 --> 00:08:27,650
Opiekun.
85
00:08:28,070 --> 00:08:31,790
Tylko pamiętaj, że to jest żywy
człowiek, a nie zabawka.
86
00:08:39,230 --> 00:08:41,570
We wsi znowu przypadek cholery.
87
00:08:43,909 --> 00:08:45,170
Kiedy się to skończy?
88
00:09:33,670 --> 00:09:36,790
Henryku, poproś sąsiadów na poczęstonek.
89
00:09:38,190 --> 00:09:40,850
Tylko, że Hania... Ja się Hanią zajmę.
90
00:10:13,320 --> 00:10:15,560
Pani Bill zdaje się być zachwycona tą
jazdą.
91
00:10:16,020 --> 00:10:17,120
Możliwe, lubi Selima.
92
00:10:17,940 --> 00:10:19,420
Bo mówi po francusku.
93
00:10:20,180 --> 00:10:23,600
A ty skąd wiesz jak gada Paryżanin?
94
00:10:25,360 --> 00:10:26,360
Domyślam się.
95
00:10:27,580 --> 00:10:30,500
Selima palące oczy będzie nimi przepalał
serca kobiece.
96
00:10:31,780 --> 00:10:32,780
Wszystkie?
97
00:10:34,300 --> 00:10:36,760
Nie, może się znajdzie trochę wyjątków.
98
00:10:38,400 --> 00:10:39,400
Miejmy nadzieję.
99
00:10:59,440 --> 00:11:00,440
Nie bój się.
100
00:11:01,580 --> 00:11:03,580
Przy mnie nic złego ci się stać nie
może.
101
00:11:06,680 --> 00:11:08,200
Zawsze potrafię cię obronić.
102
00:11:08,460 --> 00:11:09,439
Tak, tak.
103
00:11:09,440 --> 00:11:12,360
Już pod samosierrą Henryk pierwszy
pędził na Turka.
104
00:11:13,580 --> 00:11:14,600
Selim znów paple.
105
00:11:17,320 --> 00:11:21,100
Aniu, może chcesz, żeby przynieść lampę?
106
00:11:21,640 --> 00:11:22,760
Tak, panie Czu.
107
00:11:23,380 --> 00:11:24,380
Selim.
108
00:11:41,160 --> 00:11:43,400
Czym jeszcze mogę państwu służyć? Nie
podpatrywać.
109
00:11:43,660 --> 00:11:45,740
Wielmożny panie. To wszystko, możesz
odejść.
110
00:11:49,080 --> 00:11:50,080
Śpij.
111
00:11:50,980 --> 00:11:51,980
Śpij.
112
00:11:58,960 --> 00:12:01,140
Jaki ty jesteś szczęśliwy, Henryku.
113
00:12:02,100 --> 00:12:03,100
Tak.
114
00:12:04,880 --> 00:12:05,880
Szczęśliwy.
115
00:12:09,870 --> 00:12:10,990
Bo dla Boga.
116
00:12:11,750 --> 00:12:14,450
Toć paniczych podźwignie się
dziewczyniskiem.
117
00:12:17,910 --> 00:12:21,110
Nie można to było jej obudzić, żeby sama
poszła.
118
00:12:25,270 --> 00:12:27,850
Panienka. Nie dziewczynisko.
119
00:12:28,470 --> 00:12:33,230
Panienka, mówię, czy Węgrosia rozumie?
Panienka zmęczona po takich przeżyciach.
120
00:12:35,070 --> 00:12:36,350
Proszę jej nie budzić.
121
00:12:37,610 --> 00:12:41,090
Niech Węgrosia pamięta, że to jest
sierota.
122
00:12:41,750 --> 00:12:44,130
Oj, sierota, nieborządko.
123
00:12:45,230 --> 00:12:46,690
Pewno, że sierota.
124
00:12:59,810 --> 00:13:00,810
Amen.
125
00:13:04,110 --> 00:13:05,350
Nie modlisz się?
126
00:13:07,080 --> 00:13:08,080
Nie wiem do kogo.
127
00:13:10,120 --> 00:13:14,280
Lubię wino i lubię... Bóg jest.
128
00:13:14,800 --> 00:13:16,740
Myślę, że Bóg jest. Na pewno.
129
00:13:17,020 --> 00:13:18,020
Kwita.
130
00:13:21,140 --> 00:13:22,140
Wiesz co, Selim?
131
00:13:23,280 --> 00:13:24,520
Mam pyszne cygara.
132
00:13:25,980 --> 00:13:27,340
Nie jesteśmy już dziećmi.
133
00:13:27,580 --> 00:13:28,580
Możemy palić, nie?
134
00:13:29,260 --> 00:13:30,260
Dawaj.
135
00:13:41,360 --> 00:13:42,360
Wiesz co, Henryk?
136
00:13:42,860 --> 00:13:44,660
No? Ja to ci zazdroszczę.
137
00:13:45,460 --> 00:13:47,480
Teraz już jesteś naprawdę dorosły.
138
00:13:47,940 --> 00:13:48,940
No myślę.
139
00:13:51,120 --> 00:13:52,120
Roztaczasz kuratele.
140
00:13:54,720 --> 00:13:55,720
Opiekun.
141
00:13:56,440 --> 00:13:59,400
Ja bym chciał, żeby ktoś dał mi kogo na
opiekę.
142
00:14:00,560 --> 00:14:02,460
Ale skąd wziąć taką drugą Hanie?
143
00:14:04,280 --> 00:14:05,580
Może by się znalazła.
144
00:14:07,360 --> 00:14:08,360
Żartujesz.
145
00:14:12,050 --> 00:14:13,050
Wiesz co, Selim?
146
00:14:15,010 --> 00:14:17,350
Ja to się spodziewam, że nawet do szkoły
już nie wrócę.
147
00:14:21,190 --> 00:14:25,730
Kto ma takie obowiązki w domu, nie może
chodzić do szkół. No pleciesz bzdury!
148
00:14:26,230 --> 00:14:29,290
To już się nie będziesz więcej uczył, a
wyższe studia.
149
00:14:30,250 --> 00:14:31,250
Obowiązek przede wszystkim.
150
00:14:32,670 --> 00:14:34,810
Chyba, że rodzice wyślą Hanie ze mną do
Warszawy.
151
00:14:35,050 --> 00:14:36,050
Jeszcze czego?
152
00:14:37,890 --> 00:14:38,970
No może teraz nie.
153
00:14:40,319 --> 00:14:43,660
Ale jak zostanę akademikiem szkoły
głównej, to mi ją oddadzą.
154
00:14:44,860 --> 00:14:46,520
Wiesz, co to znaczy taki akademik?
155
00:14:47,300 --> 00:14:48,520
Może i masz rację.
156
00:14:48,940 --> 00:14:54,600
Będziesz się nią opiekował, opiekował,
coraz bardziej opiekował, aż się z nią
157
00:14:54,600 --> 00:14:55,600
ożenisz.
158
00:14:58,280 --> 00:14:59,280
Selim.
159
00:15:00,020 --> 00:15:02,120
Czyś ty oszalał? A dlaczego by nie?
160
00:15:02,780 --> 00:15:04,100
Studentowie wolno się żenić.
161
00:15:04,440 --> 00:15:06,620
Student może mieć nie tylko żonę, ale
nawet i dzieci.
162
00:15:07,760 --> 00:15:08,760
Selim.
163
00:15:09,190 --> 00:15:11,990
Czyś ty oszalał. No, dobranoc.
164
00:15:14,410 --> 00:15:15,410
Dobranoc.
165
00:15:18,430 --> 00:15:20,410
A ja założyłbym się, że już ją kochasz.
166
00:15:20,770 --> 00:15:21,910
Śpij dobrze, Cielinie.
167
00:15:25,950 --> 00:15:27,850
Siadaj. Nie, nie, jadłem.
168
00:15:28,490 --> 00:15:29,490
Muszę jechać na wieś.
169
00:15:29,710 --> 00:15:30,730
A co z Marynią?
170
00:15:31,670 --> 00:15:32,670
Nie zejdzie do nas?
171
00:15:33,390 --> 00:15:34,390
Martwię się o nią.
172
00:15:35,530 --> 00:15:36,530
Źle się czuję.
173
00:15:41,160 --> 00:15:42,160
No co znowu?
174
00:15:42,640 --> 00:15:44,160
Coście tak państwo posmutnieli?
175
00:15:45,100 --> 00:15:47,440
Bo pomyślę, że to przez mój wyjazd do
Warszawy.
176
00:15:49,000 --> 00:15:50,380
Nie przebolejemy tego.
177
00:15:50,620 --> 00:15:52,800
A ty co się odzywasz? Jedziesz ze mną
czy nie?
178
00:15:53,340 --> 00:15:55,440
Nie. Ja tu mam obowiązki.
179
00:15:57,120 --> 00:15:58,920
Naturalnie. Obowiązek przede wszystkim.
180
00:15:59,280 --> 00:16:00,540
Boże, aleś ty poważny.
181
00:16:00,900 --> 00:16:02,980
Zobaczycie państwo, że jeszcze księdzem
zostanie.
182
00:16:03,880 --> 00:16:04,920
Ależ surowy będzie.
183
00:16:05,740 --> 00:16:07,200
Nikomu rozgrzeszenia nie da.
184
00:16:08,300 --> 00:16:09,360
Tobie na pewno nie.
185
00:16:10,890 --> 00:16:13,870
A co mnie wtedy zostanie do roboty?
186
00:16:14,070 --> 00:16:19,110
A ksiądz dobrodziej to powinien przejść
na mohamedańską wiarę i ożeń się z panną
187
00:16:19,110 --> 00:16:21,530
Diw. O, Selim.
188
00:16:25,790 --> 00:16:28,370
Gałgan jesteś. A czy to ja o tym nie
wiem?
189
00:16:29,110 --> 00:16:33,790
Ale jak to słyszałem w Paryżu,
najważniejsze, żeby o człowieku mówiono.
190
00:16:33,790 --> 00:16:35,110
dobrze, byle nie zamilkli.
191
00:16:35,910 --> 00:16:36,970
C 'est drôle.
192
00:16:37,410 --> 00:16:39,590
Skąd ten Selim to wszystko wie?
193
00:16:41,290 --> 00:16:42,290
Tatarski wywiad.
194
00:16:42,690 --> 00:16:44,290
Wie się czasem o rzeczach.
195
00:16:45,290 --> 00:16:46,730
Pewnie znajomy mojego ojca.
196
00:16:47,730 --> 00:16:49,770
Dziś już bardzo stary człowiek.
197
00:16:50,790 --> 00:16:52,670
Sąsiadował jakiś czas z panią Dibari.
198
00:16:53,150 --> 00:16:58,210
Pewnego dnia odwiedziła go. On prosił,
by zdjęła futro i weszła do salonu.
199
00:16:58,430 --> 00:17:04,310
Ona, nie, nie, nie wyobraża pan sobie,
jaka to przyjemność nosić futro na gołej
200
00:17:04,310 --> 00:17:05,310
skórze.
201
00:17:05,730 --> 00:17:06,730
Naprawdę?
202
00:17:08,089 --> 00:17:09,089
Widok.
203
00:17:10,130 --> 00:17:11,410
Tatarski wywiad.
204
00:17:12,470 --> 00:17:15,510
Selim, nie ryzykuj za nadto.
205
00:17:19,210 --> 00:17:20,270
Proszę o cise.
206
00:17:23,270 --> 00:17:27,530
Wszystkie zarządzenia wydane przez
mojego dziedzica akceptuję.
207
00:17:29,050 --> 00:17:34,790
Aniu, od jutra będziesz się uczyła u
mademoiselle francuskiego i muzyki.
208
00:17:36,750 --> 00:17:39,090
Hurra! A ciebie co to obchodzi?
209
00:17:39,370 --> 00:17:40,770
Tatarzyn wszystko obchodzić.
210
00:17:41,070 --> 00:17:43,970
Moja Hania i twoja, moja kochać Hania,
twoja Hania nie kochać.
211
00:17:44,270 --> 00:17:45,270
Zamilcz.
212
00:17:45,550 --> 00:17:48,830
Henryku, pojedziesz z Selimem do
Warszawy.
213
00:17:50,230 --> 00:17:55,910
Weźmiecie sobie korepetytora, zdasz
egzamin maturitatis, a potem do szkoły
214
00:17:55,910 --> 00:17:56,910
głównej.
215
00:17:57,630 --> 00:17:59,010
Wrócisz tu jako akademik.
216
00:17:59,990 --> 00:18:01,110
A co z opieką?
217
00:18:02,030 --> 00:18:03,070
Co z Hanią?
218
00:18:03,890 --> 00:18:04,930
Zastąpimy cię godnie.
219
00:18:06,830 --> 00:18:07,830
Nie martw się.
220
00:18:08,970 --> 00:18:15,970
Możesz być spokojny. Henryku, zdaje się,
że to strasznie, strasznie głupi
221
00:18:15,970 --> 00:18:16,970
świat.
222
00:18:19,450 --> 00:18:23,130
Chorowale go urządzili. Ależ go marnie
urządzili.
223
00:18:38,800 --> 00:18:40,320
Nie przynoś mi wstydu.
224
00:18:41,660 --> 00:18:44,740
Niech pani będzie spokojna,
mademoiselle. Już, już.
225
00:18:45,640 --> 00:18:48,700
Sylim, proszę się nie wałkonić.
226
00:18:49,040 --> 00:18:53,240
Mademoiselle, pamięć o tych papilotach
doda mi sił i wytrwałości.
227
00:18:53,980 --> 00:18:55,080
Bon voyage.
228
00:18:55,740 --> 00:18:56,740
Do widzenia.
229
00:19:08,840 --> 00:19:10,180
Smutno tu będzie bez pana.
230
00:19:11,440 --> 00:19:12,440
Smutno?
231
00:19:14,040 --> 00:19:16,960
Przyjadę na święta. Ale do świąt daleko.
232
00:19:17,420 --> 00:19:18,700
Nie tak daleko.
233
00:19:20,100 --> 00:19:21,500
Haniu... Co, paniczu?
234
00:19:25,020 --> 00:19:26,820
A... nie, nic.
235
00:19:35,040 --> 00:19:36,400
Bądź zdrowa, kuzynko.
236
00:19:38,190 --> 00:19:39,250
Opiekuj się, Haniu.
237
00:19:40,270 --> 00:19:42,090
Jak łatrzą siostrą.
238
00:19:51,210 --> 00:19:54,950
Haniu, nie rozczulaj się bez powodu.
239
00:19:55,490 --> 00:19:56,750
Do zobaczenia.
240
00:20:00,370 --> 00:20:02,490
Do widzenia, doktorze.
241
00:20:04,710 --> 00:20:06,370
Do widzenia, Kaneczka.
242
00:20:07,920 --> 00:20:08,920
No i co?
243
00:20:09,660 --> 00:20:10,880
Zabrakło odwagi, co?
244
00:20:11,320 --> 00:20:14,360
Nie zdobyłeś się na jeden szczery gest,
na odrobinę czułości.
245
00:20:19,640 --> 00:20:20,640
Dalej, jazda!
246
00:20:20,860 --> 00:20:21,860
Do widzenia!
247
00:20:22,440 --> 00:20:23,700
Do widzenia!
248
00:20:33,200 --> 00:20:35,280
A nie zapomnij zboczyć do korzel!
249
00:20:35,830 --> 00:20:37,590
Bo niech bym się nie pożegnał z ojcem.
250
00:20:38,590 --> 00:20:39,590
Henryk.
251
00:20:41,550 --> 00:20:43,910
Heniek. Co ty?
252
00:20:45,450 --> 00:20:46,450
Nic.
253
00:20:47,110 --> 00:20:48,110
Beczysz?
254
00:20:48,870 --> 00:20:50,090
Daj mi spokój.
255
00:20:50,710 --> 00:20:52,810
Henryk. Co?
256
00:20:54,210 --> 00:20:55,350
Ty beczysz?
257
00:21:03,310 --> 00:21:04,670
To cię ochłodzi.
258
00:21:09,980 --> 00:21:11,320
Uczyłem was o Grakhach.
259
00:21:12,120 --> 00:21:15,600
O ich reformach, które się dla nich tak
tragicznie skończyły.
260
00:21:16,900 --> 00:21:23,640
Jeśli myślicie, że to tylko historia, że
dziś układ stosunków nie jest podobny,
261
00:21:23,640 --> 00:21:29,460
z jednej strony oligarchia, która
pilnuje, żeby zdobyć, nie wymknęła jej
262
00:21:29,460 --> 00:21:33,520
rąk, z drugiej ci, którzy walą i walą w
ten mur.
263
00:21:35,320 --> 00:21:36,890
Selim. Co z tobą?
264
00:21:38,850 --> 00:21:41,390
Mistrzu, nie wszystko słyszałem. Słowo
honoru.
265
00:21:42,790 --> 00:21:43,810
Niech powtórzy.
266
00:21:45,110 --> 00:21:46,370
Pytam, co z tobą?
267
00:21:46,810 --> 00:21:47,810
Wiadomo to.
268
00:21:48,030 --> 00:21:49,030
Józia.
269
00:21:49,730 --> 00:21:52,710
Józia? A, tazwi zawi.
270
00:22:02,850 --> 00:22:03,850
Niczego w sobie.
271
00:22:04,790 --> 00:22:05,790
Czudo.
272
00:22:12,429 --> 00:22:15,770
Powiedzmy. A ja mistrzowi powiadam, ta
albo żadna.
273
00:22:16,210 --> 00:22:20,230
No, nie trzeba się zarzekać. I zawracać
sobie głowy babami.
274
00:22:20,690 --> 00:22:24,170
Nasze pokolenie ma ważniejsze cele do
spełnienia. Trzeba przerać to
275
00:22:24,170 --> 00:22:29,050
społeczeństwo. Trzeba z chłopów uczynić
obywateli. Trzeba... Trzeba...
276
00:22:29,050 --> 00:22:35,210
Zawsze, kiedy zanosi się na burzę.
277
00:22:44,970 --> 00:22:48,390
Bo panowie myślą, że to im się od Boga
należy.
278
00:22:49,310 --> 00:22:50,930
Że tak było od początku świata.
279
00:22:51,330 --> 00:22:54,290
Jedni do władania, drudzy do słuchania.
Ale nie.
280
00:22:55,150 --> 00:22:56,350
Nie, moi panowie.
281
00:22:56,870 --> 00:23:00,410
Ta drabina ma ruchome szczeble.
282
00:23:02,290 --> 00:23:03,410
Oto co jest ważne.
283
00:23:04,830 --> 00:23:05,830
Praca.
284
00:23:06,290 --> 00:23:13,050
Ten, kto sieje, orze, biera, kto buduje,
wytwarza, ten powinien władać.
285
00:23:13,190 --> 00:23:14,190
Ja też tak myślę.
286
00:23:15,720 --> 00:23:17,580
Tylko nie opowiadaj tego swemu ojcu.
287
00:23:20,220 --> 00:23:24,800
Tak, tak, mieszkają. Bardzo grześni
panowie. Proszę tędy.
288
00:23:25,620 --> 00:23:26,900
Dziękuję pani bardzo.
289
00:23:28,080 --> 00:23:29,600
Kogo tam dziablinia są?
290
00:23:32,440 --> 00:23:34,120
Jakiś pan do panów.
291
00:23:34,580 --> 00:23:35,580
Dzień dobry.
292
00:23:36,620 --> 00:23:37,620
Dzień dobry.
293
00:23:37,940 --> 00:23:38,940
Doktorze.
294
00:23:39,940 --> 00:23:41,080
Nasz mistrz.
295
00:23:42,540 --> 00:23:43,540
Domyślamy.
296
00:23:44,900 --> 00:23:46,220
Witam, doktorze. Witam.
297
00:23:47,160 --> 00:23:49,360
No, jutro chłopcy zdają do szkoły
głównej.
298
00:23:49,860 --> 00:23:54,940
Mam nadzieję, że oddaję społeczeństwu
dwie... dwie szlachetnie ukształtowane
299
00:23:54,940 --> 00:23:56,660
dusze. A kto pana leczy?
300
00:23:57,660 --> 00:23:58,660
Mnie?
301
00:23:59,700 --> 00:24:00,700
Mnie nic nie jest.
302
00:24:04,180 --> 00:24:05,860
List. Od Hani.
303
00:24:06,500 --> 00:24:09,800
Od Hani? A co, zapomniałeś? Jesteś jej
opiekunem. Nie.
304
00:24:10,780 --> 00:24:13,920
Jajka? Co, nie myślą, że tu w Warszawie
jaj nie ma?
305
00:24:15,480 --> 00:24:17,160
Będzonka. Patrzeniek.
306
00:24:17,660 --> 00:24:21,580
Ależ wspaniała. Będziemy mieli ucztę,
co? I kiełbasa?
307
00:24:31,720 --> 00:24:32,940
Co się stało?
308
00:24:39,580 --> 00:24:40,820
Marlina umarła.
309
00:24:43,070 --> 00:24:44,070
Połogu.
310
00:24:47,730 --> 00:24:48,810
Ale mam syna.
311
00:24:49,610 --> 00:24:51,810
Jak mogliście nie zawiadomić o
pogrzebie?
312
00:24:53,510 --> 00:24:55,230
Ty masz swoje zmartwienia.
313
00:24:55,610 --> 00:24:57,230
Panowie, muszę iść.
314
00:24:57,810 --> 00:24:59,110
Żegnam pana doktora.
315
00:24:59,930 --> 00:25:06,590
Miło było mi poznać... Panowie, jeżeli
zdacie egzamin,
316
00:25:06,710 --> 00:25:08,110
to urzniemy się.
317
00:25:09,470 --> 00:25:11,010
A po wakacjach...
318
00:25:11,850 --> 00:25:15,350
Zaczniemy wywracać ten zmurszały świat
do góry nogami.
319
00:25:18,770 --> 00:25:21,210
Chce świat wywracać do góry nogami.
320
00:25:22,710 --> 00:25:24,550
A ma przed sobą pół roku życia.
321
00:25:27,330 --> 00:25:28,330
Albo mniej.
322
00:26:34,600 --> 00:26:39,460
Co słychać? Wszyscy zdrowi? A zdrowi. I
no pan wyjechał do miasta i jutro wróci.
323
00:26:41,040 --> 00:26:42,600
Przyniosę pańczowi herbaty.
324
00:26:43,640 --> 00:26:45,100
A, jesteś.
325
00:26:45,440 --> 00:26:46,520
Chwała Bogu.
326
00:26:50,320 --> 00:26:51,380
Samotnie tutaj, co?
327
00:26:53,300 --> 00:26:55,080
Zdaje się dziecko płaczne.
328
00:26:55,960 --> 00:26:57,460
Co chcesz, chłopczyk?
329
00:26:57,980 --> 00:26:59,260
Bardzo jest żywy.
330
00:27:00,280 --> 00:27:01,280
Po mnie.
331
00:27:02,640 --> 00:27:04,100
Mamka wieczorem odchodzi.
332
00:27:05,280 --> 00:27:08,300
A ja piersi nie mam, żeby go karmić.
Idę, idę.
333
00:27:13,980 --> 00:27:14,980
Oli.
334
00:27:15,920 --> 00:27:18,080
Moje dziecko kochane.
335
00:27:18,520 --> 00:27:20,800
Jak ty zmężniałeś.
336
00:27:21,620 --> 00:27:22,620
Hania śpi?
337
00:27:22,980 --> 00:27:27,280
Hania? Nie, nie. Udziła się. Pewnie się
do ciebie stoi.
338
00:27:28,120 --> 00:27:29,120
Jakaż ona?
339
00:27:30,140 --> 00:27:31,140
Zobaczysz.
340
00:27:31,660 --> 00:27:34,340
Ja w każdym razie nie szczędziłam
wysiłku.
341
00:27:39,060 --> 00:27:41,300
Witam panicza i opiekuna.
342
00:27:44,300 --> 00:27:45,660
Po egzaminie?
343
00:27:46,140 --> 00:27:47,160
Po wszystkim.
344
00:27:48,360 --> 00:27:49,820
I jak panu poszło?
345
00:27:50,660 --> 00:27:51,660
Dziękuję, dobrze.
346
00:27:56,060 --> 00:27:57,280
A u ciebie jak?
347
00:27:58,680 --> 00:28:00,680
Posłuż nam wszystkim pana zaleceniom.
348
00:28:07,040 --> 00:28:08,040
To widzę.
349
00:28:09,220 --> 00:28:10,900
Wszyscy tu pana bardzo wyglądali.
350
00:28:14,020 --> 00:28:16,400
A pan tam naprawdę tak zbożnie się
prowadził?
351
00:28:18,420 --> 00:28:19,700
Myślałem tylko o powrocie.
352
00:28:20,800 --> 00:28:24,400
Po studiach zamierza pan osiąść na
gospodarstwie?
353
00:28:25,160 --> 00:28:26,160
Nie wiem.
354
00:28:26,620 --> 00:28:28,100
To zależy trochę od ojca.
355
00:28:30,260 --> 00:28:31,420
Ciągnie mnie do pisania.
356
00:28:35,120 --> 00:28:36,260
Szalenie interesujące.
357
00:28:37,440 --> 00:28:38,700
Szalenie. Gdzie ci nada?
358
00:28:39,020 --> 00:28:40,020
Nie.
359
00:28:40,460 --> 00:28:42,020
Ona jest nadwyciajna.
360
00:28:42,560 --> 00:28:43,560
A tu płon.
361
00:28:45,760 --> 00:28:47,080
Przepraszam, narobiłem zamieszania.
362
00:28:48,020 --> 00:28:49,240
Chyba trzeba iść spać.
363
00:28:51,920 --> 00:28:52,920
Dobranoc.
364
00:28:55,540 --> 00:28:57,340
Dziękuję, byłaś mi dzisiaj dużą pomocą.
365
00:28:57,560 --> 00:28:59,480
Nie będzie płakał? Nie, będzie spał.
366
00:29:11,719 --> 00:29:14,440
Aniu! Nie przeszłabyś się po ogrodzie?
367
00:29:15,900 --> 00:29:17,300
Za chwilę!
368
00:29:34,190 --> 00:29:37,810
Co panu winna ta ławka, panie Henryku?
369
00:29:38,470 --> 00:29:40,110
Ławka? A nie nic.
370
00:29:41,470 --> 00:29:44,630
Po prostu nie umiem zacząć z tobą
rozmowy. Zmieniłaś się bardzo.
371
00:29:44,930 --> 00:29:46,190
Czy to pana gniewa?
372
00:29:46,570 --> 00:29:50,530
Tego nie mówię, tylko z tamtą byłem
oswojony. Tamta była jak siostra.
373
00:29:51,510 --> 00:29:53,630
I cóż by pan tej swojej siostrze
powiedział?
374
00:29:55,310 --> 00:29:57,970
Zapytał by się pan o postępy w nauce.
375
00:29:59,210 --> 00:30:02,750
Czy nikt nie krzywdzi, czy zmawia
paciorek.
376
00:30:03,070 --> 00:30:04,070
Nie, nie.
377
00:30:04,930 --> 00:30:06,690
Chociaż tak, to byłoby prostsze.
378
00:30:08,130 --> 00:30:13,410
Więc ta Hania dzisiejsza jest dla pana
obca.
379
00:30:13,650 --> 00:30:18,190
Haniu, Haniu, jak możesz nawet coś
takiego pomyśleć? Ach, przecież to
380
00:30:18,190 --> 00:30:19,190
naturalne.
381
00:30:19,990 --> 00:30:23,230
Szukasz pan w swym sercu dawnych,
braterskich uczuć, nie znajdujesz.
382
00:30:24,030 --> 00:30:25,030
Chcę tu.
383
00:30:26,570 --> 00:30:27,489
Nie, nie.
384
00:30:27,490 --> 00:30:30,750
Ja nie w sercu szukam dawnej Hani, bo
ona tam jest zawsze.
385
00:30:31,410 --> 00:30:32,430
Szukam jej w tobie.
386
00:30:33,680 --> 00:30:34,780
A co do serca?
387
00:30:35,120 --> 00:30:38,900
Co do serca, to zostało pewnie gdzieś w
Warszawie.
388
00:30:39,440 --> 00:30:42,360
Przy jakimś drugim szczęśliwym
serduszku.
389
00:30:43,560 --> 00:30:46,680
Odgadłam? A jeżeli tak jest istotnie?
390
00:30:48,640 --> 00:30:53,480
Jeżeli tak jest istotnie, to pan się
zmienił nie ja.
391
00:31:00,400 --> 00:31:02,480
Więc i oto...
392
00:31:02,960 --> 00:31:04,040
Pan zakochany.
393
00:31:04,760 --> 00:31:05,820
Panie Henryku.
394
00:31:06,620 --> 00:31:07,620
Może.
395
00:31:08,860 --> 00:31:11,980
To pan będzie tęsknił za Warszawą?
396
00:31:12,200 --> 00:31:14,960
Nie, Haniu. Gdybym mógł, zostałbym tu na
zawsze.
397
00:31:19,320 --> 00:31:23,260
Proszę spojrzeć, jak te drzewa pięknie
odbijają się w wodzie.
398
00:31:23,980 --> 00:31:25,640
Widzę, że jesteś artystką.
399
00:31:26,080 --> 00:31:28,500
Ksiądz Ludwik uczy mnie trochę rysować.
400
00:31:29,540 --> 00:31:31,380
Pana w ogóle to nie interesuje.
401
00:31:31,960 --> 00:31:36,860
Ależ nie, nie. Wszystko, co ciebie
dotyczy, mnie interesuje. Tylko oboje
402
00:31:36,860 --> 00:31:40,400
ślepą babkę. Dlaczego nie potrafimy
rozmawiać szczerze i z ufnością, jak za
403
00:31:40,400 --> 00:31:41,400
dawnych czasów?
404
00:31:42,000 --> 00:31:43,560
Strasznie mi z tego powodu przykro.
405
00:31:52,840 --> 00:31:53,840
Muszę iść.
406
00:31:55,440 --> 00:31:56,440
Mademoiselle czeka.
407
00:32:02,060 --> 00:32:03,060
Dobrze, dobrze.
408
00:32:03,880 --> 00:32:05,120
Bardzo dobrze.
409
00:32:08,340 --> 00:32:11,820
A więc mogę uznać, że jesteś dorosły.
410
00:32:29,220 --> 00:32:30,740
Swoje pistolety, Tafo?
411
00:32:35,220 --> 00:32:39,040
Pewnie. Przy ich pomocy nieraz mi się
poszczęściło.
412
00:32:40,480 --> 00:32:41,480
Dziękuję, ojcze.
413
00:32:43,380 --> 00:32:44,740
A co do konia?
414
00:32:46,180 --> 00:32:47,180
Ali.
415
00:32:48,240 --> 00:32:49,280
Jest twój.
416
00:32:51,280 --> 00:32:52,280
Tato.
417
00:32:58,380 --> 00:33:00,160
Po naszych dziadach ją mam.
418
00:33:06,250 --> 00:33:07,810
Nie przyniosę mi wstydu, ja.
419
00:33:10,250 --> 00:33:11,570
Nie przynieś i ty.
420
00:33:16,170 --> 00:33:17,170
Obiecuję, ojcze.
421
00:33:27,490 --> 00:33:28,490
Potrafisz, prawda?
422
00:33:29,490 --> 00:33:30,490
Potrafię, ojcze.
423
00:33:31,590 --> 00:33:33,830
Kiedy uczyliśmy się z kolegami w
echtunku...
424
00:33:35,060 --> 00:33:36,480
Jeden tylko mnie przewyższał.
425
00:33:37,180 --> 00:33:38,180
Kto taki?
426
00:33:39,440 --> 00:33:43,320
Selim Mirza. Selim Mirza? Ale ty chyba
jesteś od niego silniejszy.
427
00:33:44,720 --> 00:33:46,780
To właśnie pozwala mi się z nim trzymać.
428
00:33:48,820 --> 00:33:51,120
No ale przecież my z Selimem nie
pobijemy się.
429
00:33:51,360 --> 00:33:52,360
Kto wie?
430
00:33:55,160 --> 00:33:56,160
Nigdy nic nie wiadomo.
431
00:34:18,000 --> 00:34:23,239
Ale coś pędzi. Kto to może być? To
Selim. Co ten wariat robi? Brama
432
00:34:23,380 --> 00:34:25,159
Selim! Selim!
433
00:34:25,719 --> 00:34:26,719
Brama!
434
00:34:27,179 --> 00:34:28,179
Okałdy!
435
00:34:35,420 --> 00:34:36,760
Witam wielmożnych państwa.
436
00:34:37,440 --> 00:34:39,300
Moje uszanowanie panu dobrodziejowi.
437
00:34:40,820 --> 00:34:44,699
Oj, wariacie, wariacie. Tyleś nam
strachu napędził.
438
00:34:45,120 --> 00:34:46,980
Myśleliśmy, że już po tobie. Dlaczego?
439
00:34:47,389 --> 00:34:51,630
No a ta brama? Jak można tak pędzić na
oślep? Jak to na oślep?
440
00:34:51,929 --> 00:34:54,889
Już moje tatarskie oczy z dala widziały,
że brama zawarta.
441
00:34:55,510 --> 00:34:58,170
Piękny skok. Och, nie każdy by się na to
odważył.
442
00:34:58,470 --> 00:35:00,610
Chcesz powiedzieć, że nie każdy koń by w
to skoczył?
443
00:35:01,130 --> 00:35:03,090
Bo ludzi odważnych znalazłoby się
więcej.
444
00:35:03,910 --> 00:35:05,730
Nie radziłabym panu próbować.
445
00:35:06,870 --> 00:35:09,270
Ten koń istotnie dzielnie skacze.
Pozwolisz, ojcze?
446
00:35:10,230 --> 00:35:11,230
Daj spokój.
447
00:35:12,670 --> 00:35:13,670
Konia!
448
00:35:14,510 --> 00:35:15,510
No dobrze.
449
00:35:16,290 --> 00:35:18,290
Skacz, chłopcze, skacz.
450
00:35:19,670 --> 00:35:20,950
A sprawni się dobrze.
451
00:35:21,650 --> 00:35:24,870
Panie Henryku, to ja jestem powodem tej
próby.
452
00:35:25,090 --> 00:35:26,210
Pan tego nie zrobił.
453
00:35:26,690 --> 00:35:27,690
Mylisz się, Haniu.
454
00:35:28,410 --> 00:35:32,730
Jeżeli sądzisz, że ty jesteś powodem,
będę skakał dla własnej przyjemności.
455
00:36:02,480 --> 00:36:03,480
Nie ruszaj się.
456
00:36:06,780 --> 00:36:08,300
Boli? Nie.
457
00:36:09,000 --> 00:36:10,380
Nogami ruszasz? Tak.
458
00:36:14,120 --> 00:36:15,320
Nic mi nie jest.
459
00:36:16,360 --> 00:36:18,600
Chwała Bogu. Mogło to skończyć się
gorzej.
460
00:36:19,380 --> 00:36:20,380
Popręg puścił.
461
00:36:26,980 --> 00:36:30,220
Franek, ja bym cię... Proszę, niech
ojciec da mu spokój.
462
00:36:31,600 --> 00:36:32,600
Moja wina.
463
00:36:52,060 --> 00:36:53,220
Dzień dobry.
464
00:36:55,420 --> 00:36:59,520
Jak po wypadku. Jest gorączka, to?
465
00:37:02,100 --> 00:37:03,100
Nie.
466
00:37:03,660 --> 00:37:04,660
Siadaj, siadaj, bracie.
467
00:37:06,660 --> 00:37:08,580
Spokojnie, spokojnie. Boli? Nie.
468
00:37:08,800 --> 00:37:09,900
Nic? Nic.
469
00:37:11,900 --> 00:37:15,560
A tam ci już na śniadaniu.
470
00:37:17,740 --> 00:37:19,240
Nie mogłeś pewno zatknąć.
471
00:37:20,000 --> 00:37:21,260
Pan wszystko wie.
472
00:37:21,520 --> 00:37:23,680
Pożyjesz i pocierpisz, to też będziesz
wiedział.
473
00:37:26,600 --> 00:37:28,840
Przed cierpieniem nie można się
ubezpieczyć.
474
00:37:31,870 --> 00:37:33,050
Wyciągnij ręce przed siebie.
475
00:37:35,930 --> 00:37:37,650
No dobrze się trzymasz, dobrze.
476
00:37:38,970 --> 00:37:41,170
Na cierpienie trzeba też zatłużyć.
477
00:37:41,470 --> 00:37:42,830
Mówi pan jak ksiądz.
478
00:37:45,150 --> 00:37:47,310
Wypałeś się, to jest ktoś w różowym
humorze.
479
00:37:48,830 --> 00:37:49,830
Czemu nie?
480
00:37:50,250 --> 00:37:51,590
A pewnie, pewnie.
481
00:37:54,110 --> 00:37:57,230
Wszystko to jest twoje, panie Henryku,
co?
482
00:38:04,110 --> 00:38:05,110
Ona też.
483
00:38:07,130 --> 00:38:08,710
Prawnie ci się należy.
484
00:38:18,410 --> 00:38:20,890
Proszę jeść, panie Henryku. Matkujesz
mi.
485
00:38:22,990 --> 00:38:26,150
Matkujesz, matkujesz, ciotkujesz i
ciastkujesz.
486
00:38:29,270 --> 00:38:31,370
Całe lato zabawa we troje, to?
487
00:38:35,720 --> 00:38:39,440
To prawda, Henryk. Bo wiesz, Haniu, on z
natury jest poważny, nieco
488
00:38:39,440 --> 00:38:43,760
melancholiczny. Gdyby żył w wiekach
średnich, pewnie byłby trubadurem i
489
00:38:43,760 --> 00:38:44,760
rycerzem.
490
00:38:45,500 --> 00:38:49,420
Ale my tośmy się najpewniej w korcu maku
dobrali. Nie zgadzam się z tym.
491
00:38:49,660 --> 00:38:54,540
Za dobrane uważam usposobienia
przeciwne, wzajemnie się uzupełniające.
492
00:38:54,600 --> 00:38:56,480
Salim, jesteś tego dowodem. Akurat, tak.
493
00:38:57,100 --> 00:38:59,440
Masz pewną skłonność do osób
melancholicznych.
494
00:38:59,950 --> 00:39:02,750
Przypomnę ci pewną twarzyczkę w okienku
w Warszawie.
495
00:39:03,110 --> 00:39:05,770
Nigdy nie widziałem tak melancholicznej
twarzy.
496
00:39:07,170 --> 00:39:09,430
A to ładne rzeczy, panie Selinie.
497
00:39:09,690 --> 00:39:13,310
Henryku, a co? Wiesz, co robią z takimi,
co mają za długi język?
498
00:39:13,710 --> 00:39:15,550
A jak ona ma na imię?
499
00:39:15,870 --> 00:39:18,450
Czy to nie wszystko jedno? Och, proszę
powiedzieć.
500
00:39:18,890 --> 00:39:21,170
Nigdy. Ja proszę o imię.
501
00:39:22,950 --> 00:39:23,950
Józia.
502
00:39:24,330 --> 00:39:25,330
Józia?
503
00:39:27,830 --> 00:39:29,010
Józia głodna.
504
00:39:43,310 --> 00:39:44,630
Czy ładna? Kto?
505
00:39:45,370 --> 00:39:47,990
Józia. A, taka sobie.
506
00:39:48,570 --> 00:39:50,470
A jakie ma włosy, oczy?
507
00:39:51,310 --> 00:39:54,070
Ładne, ale nie takie, jakie mi się
najbardziej podobają.
508
00:39:54,330 --> 00:39:55,970
A jakie się panu najbardziej podobają?
509
00:39:56,930 --> 00:39:59,490
Włosy jasne, oczy niebieskie. Panie
Selimie.
510
00:40:00,410 --> 00:40:01,970
Niech się pani na mnie nie gniewa.
511
00:40:02,210 --> 00:40:05,310
Proszę. To pani biedne tatarzywko
zawiniło.
512
00:40:07,550 --> 00:40:12,150
Dobrze. Nie będę się gniewać, tylko...
Proszę mi powiedzieć.
513
00:40:12,880 --> 00:40:14,660
Kim kocha się pan Henryk?
514
00:40:15,220 --> 00:40:18,680
Henryk? Jeszcze się nie kocha, ale
będzie się kochał i to nawet wiem w kim.
515
00:40:18,880 --> 00:40:21,740
Zanim proszę cię. Na jego miejscu
zrobiłbym to samo.
516
00:40:22,420 --> 00:40:23,940
Zresztą może on już się kocha.
517
00:40:30,820 --> 00:40:32,720
Do zobaczenia.
518
00:40:34,460 --> 00:40:35,460
Do widzenia, Henryk.
519
00:40:44,200 --> 00:40:48,240
Niech pan nie zapomina o panu Henryku i
zagląda do nas.
520
00:40:48,460 --> 00:40:49,940
Dobrze, z przyjemnością, pani Hania.
521
00:41:08,940 --> 00:41:12,480
Ech, Henryku, jaka to twoja Hania
śliczna i miła.
522
00:41:12,880 --> 00:41:14,260
Niech tam Józiej licho porwie.
523
00:41:16,520 --> 00:41:17,800
Ty gniewasz się o co?
524
00:41:18,340 --> 00:41:19,340
Ja? Skąd?
525
00:41:21,040 --> 00:41:22,760
Ty może jesteś zazdrosny?
526
00:41:23,140 --> 00:41:24,118
Dobranoc, Felinie.
527
00:41:24,120 --> 00:41:30,100
Henryku, jeśli ty ją kochasz, bo
widzisz, ona mi się bardzo podoba, ale
528
00:41:30,100 --> 00:41:32,720
wszystko. Jeżeli chcesz, nie powiem do
niej ani słowa więcej.
529
00:41:34,660 --> 00:41:36,260
Henryku, powiedz, kochasz ją?
530
00:41:36,900 --> 00:41:38,600
Ja się nie kocham i do ciebie nie mam
nic.
531
00:41:39,660 --> 00:41:42,080
Powtarzam, ja się wcale nie kocham,
tylko spadłem z konia.
532
00:41:42,480 --> 00:41:44,680
Dobranoc. Dobranoc, Henryku.
533
00:41:45,180 --> 00:41:46,180
Hej!
534
00:41:47,020 --> 00:41:48,020
Hej!
535
00:41:55,320 --> 00:41:56,320
Pięknie gra.
536
00:41:58,380 --> 00:41:59,380
Fałszuje.
537
00:42:00,120 --> 00:42:01,620
Ale i to nic nie szkodzi.
538
00:42:02,800 --> 00:42:04,440
Bo przeżywa taka gra.
539
00:42:05,300 --> 00:42:06,300
Tęskni.
540
00:42:06,960 --> 00:42:08,860
To jest muzyka natęsknięta.
541
00:42:11,210 --> 00:42:12,550
A tęskna to nie fałszuje?
542
00:42:13,190 --> 00:42:14,510
Jest zbyt szczera.
543
00:42:15,910 --> 00:42:18,730
Ale ciekawe, za kim ona tęskni.
544
00:42:19,150 --> 00:42:20,510
Przecież ty jesteś tutaj.
545
00:42:21,970 --> 00:42:23,250
Pan też tutaj jest.
546
00:42:25,450 --> 00:42:27,150
O, mały płacz.
547
00:42:33,070 --> 00:42:36,350
Panie Henryku, chciałam się pana coś
zapytać.
548
00:42:36,590 --> 00:42:38,850
Tak? Czy zaprosił pana jutro pana
Selimę?
549
00:42:48,200 --> 00:42:50,640
Tak. Ja jego tutaj nie muszę zapraszać.
550
00:42:51,620 --> 00:42:53,640
On tu ma wstęp wolny. Tak.
551
00:42:59,080 --> 00:43:02,740
Jutro przyjeżdżają tutaj państwo
ustrzyccy z córką.
552
00:43:03,120 --> 00:43:05,460
To pewnie będą spadać pana Henryka.
553
00:43:05,700 --> 00:43:06,700
Co ty mówisz?
554
00:43:07,260 --> 00:43:09,340
Chciałam pana się o coś zapytać. Tak?
555
00:43:11,760 --> 00:43:13,700
Czy ładna jest ta Józia z Warszawy?
556
00:43:16,020 --> 00:43:17,780
Nieładniejsza od ciebie. Bądź spokojna.
557
00:43:19,640 --> 00:43:22,060
Możesz śmiało próbować swoich wdzięków
na cel imię.
558
00:43:22,280 --> 00:43:24,060
Co pan mówi? To, co ty zamierzasz.
559
00:43:50,540 --> 00:43:54,500
Witajcie, witajcie. Przywiozłem wam
upragnionych gości.
560
00:43:55,600 --> 00:44:01,420
A oto i nasz absolwent, abiturient,
student, akademik.
561
00:44:07,120 --> 00:44:08,620
Aleś wyrósł, Henryku.
562
00:44:10,220 --> 00:44:13,420
Lola okropnie ciekawa była ciebie.
563
00:44:13,720 --> 00:44:17,220
Oj, nie podoba mi się to, nie podoba.
564
00:44:17,440 --> 00:44:19,060
Rzeczywiście zmienił się pan.
565
00:44:19,420 --> 00:44:20,960
Cóż, czas robi swoje.
566
00:44:21,200 --> 00:44:24,420
Panią. Wygląda pan tak jakoś... Jak?
567
00:44:25,620 --> 00:44:26,620
Dojrzale.
568
00:44:27,320 --> 00:44:31,440
A ta metrchen Izzi von der Familie?
569
00:44:31,820 --> 00:44:34,500
To Hania, wnocika Mikołaja.
570
00:44:34,720 --> 00:44:38,250
A! Ja, ja, Hania, pamiętam.
571
00:44:39,190 --> 00:44:40,410
Ładny masz kapelusz, Hani.
572
00:44:40,990 --> 00:44:44,890
Ach, ja, ja, zyszyn. Lola, pamięta?
573
00:44:45,130 --> 00:44:48,930
Dwa lata temu miałaś taki kapelusz.
Oddalaś go pokojówka.
574
00:44:49,810 --> 00:44:51,330
A tak, pamiętam.
575
00:44:52,010 --> 00:44:53,550
Tamten miał różową kokardę.
576
00:44:54,750 --> 00:44:56,470
Hania jest w nim bardzo do twarzy.
577
00:44:56,790 --> 00:44:58,830
Ja, ja, zyszyn.
578
00:44:59,750 --> 00:45:01,750
Hania ma już narzeczony?
579
00:45:02,550 --> 00:45:04,210
Ja nie wybieram się za mąż.
580
00:45:26,759 --> 00:45:30,500
Pani Henryku, czy pan tu do nas chociaż
trochę tęsknił?
581
00:45:32,840 --> 00:45:33,840
Ja? Czy tęskniłem?
582
00:45:34,700 --> 00:45:36,860
Ale w Paktach wciąż myślałem o powrocie.
583
00:45:37,460 --> 00:45:39,060
Więc nie zakochał się pan tam?
584
00:45:40,760 --> 00:45:41,900
Tam w Warszawie.
585
00:45:43,740 --> 00:45:45,420
Tam? Ależ nie.
586
00:45:46,180 --> 00:45:47,820
Nie, tam się nie zakochałem.
587
00:45:49,020 --> 00:45:50,020
To dobrze.
588
00:45:51,500 --> 00:45:53,460
Bo tu o pana myślano.
589
00:45:54,960 --> 00:45:55,960
Czekano na pana.
590
00:46:03,560 --> 00:46:04,560
Przepraszam.
591
00:46:31,720 --> 00:46:35,660
Panie Henryku, co panu jest?
592
00:46:37,760 --> 00:46:38,780
Dało się coś?
593
00:46:39,300 --> 00:46:40,300
Tak, pan.
594
00:46:41,660 --> 00:46:42,660
Stało się.
595
00:46:56,900 --> 00:47:00,240
Jest Selim? Tak, przyjechał jakieś
półtorej godziny temu, wiesz.
596
00:47:00,720 --> 00:47:03,660
Jest na stawie z Ewunią. We wsi coś
niedobrego się dzieje.
597
00:47:04,600 --> 00:47:05,600
Otwartej się.
598
00:47:11,400 --> 00:47:11,840
Jezus
599
00:47:11,840 --> 00:47:21,780
Maria.
600
00:47:23,520 --> 00:47:24,520
Zabiję go.
601
00:47:52,960 --> 00:47:53,960
Przepraszam.
602
00:48:02,520 --> 00:48:03,520
Co ci jest?
603
00:48:05,640 --> 00:48:06,720
Porozmawiam z doktorem.
604
00:48:08,100 --> 00:48:09,100
Doktor West.
605
00:48:10,060 --> 00:48:11,660
Boję się, że ospa zawędrowała.
606
00:48:13,120 --> 00:48:14,120
Tobie nic.
607
00:48:15,800 --> 00:48:16,800
Zmęczony jestem.
608
00:48:17,880 --> 00:48:21,140
Stałem od trzeciej, żeby pójść na
polowanie. Teraz głowa mnie boli.
609
00:48:22,830 --> 00:48:24,050
Jak ty wyglądasz?
610
00:48:25,230 --> 00:48:26,330
Przejrzyj się w lutrze.
611
00:48:27,450 --> 00:48:31,610
To pewnie wczorajsza wizyta państwa
ustrzewskich tak na pana Henryka
612
00:48:33,730 --> 00:48:34,730
Jak to rozumiesz?
613
00:48:37,750 --> 00:48:38,910
Całkiem naturalnie.
614
00:48:39,670 --> 00:48:41,270
Kto kocha, ten mider nie je.
615
00:48:43,770 --> 00:48:45,390
Nie widzę, żebyście mider mieli.
616
00:48:46,250 --> 00:48:47,350
Ani ty, ani Hania.
617
00:48:48,450 --> 00:48:50,030
Dać ci okar żądłem.
618
00:48:52,690 --> 00:48:54,910
Widzicie? Nie zaczepiajcie go.
619
00:49:09,850 --> 00:49:13,050
Heniś, już dawno chciałem cię o to
zapytać.
620
00:49:15,470 --> 00:49:20,590
Czy nie uważasz, że ten Felim zanadto
kręci się koło naszej Hani?
621
00:49:22,700 --> 00:49:23,700
Nie uważam.
622
00:49:25,400 --> 00:49:26,400
Ręczysz za to?
623
00:49:26,960 --> 00:49:27,960
Ręczę.
624
00:49:28,340 --> 00:49:31,320
Selim kocha się w Warszawie w jakiejś
pensjonarce.
625
00:49:32,640 --> 00:49:34,640
Bo widzisz, jesteś jej opiekunem.
626
00:49:35,480 --> 00:49:38,660
I powinieneś czuwać nad nią.
627
00:49:39,660 --> 00:49:44,000
Ojca nie było, więc Mikołaj mnie ją
zostawił, ale prawdziwym opiekunem nie
628
00:49:44,000 --> 00:49:46,660
jestem ja. A może tobie Hania zawróciła
w głowie, co?
629
00:49:47,340 --> 00:49:48,420
Hania? Mnie?
630
00:49:49,220 --> 00:49:50,660
A to by było zabawne.
631
00:49:51,850 --> 00:49:55,010
A więc... Lola ustrzycka.
632
00:49:56,050 --> 00:49:57,250
Lola ustrzycka?
633
00:49:57,630 --> 00:49:58,630
Kokietka.
634
00:50:00,070 --> 00:50:01,110
No diabła.
635
00:50:01,970 --> 00:50:06,510
Jeżeli się nie kochasz, to dlaczego
łazisz jak rekrut po pierwszej mustrze?
636
00:50:06,730 --> 00:50:08,350
Bo mam tego wszystkiego dość.
637
00:50:08,910 --> 00:50:11,270
Czego? Całej tej sytuacji.
638
00:50:11,690 --> 00:50:15,750
Wstydzę się, że jestem pańskim
dzieckiem. Wolałbym zarabiać na twoje
639
00:50:15,750 --> 00:50:17,770
pracą rąk. Wolałbym! Henryk! Tak!
640
00:50:20,030 --> 00:50:22,130
Szlachciciem jesteś. Właśnie to mnie
mierzi.
641
00:50:22,650 --> 00:50:23,650
Henryk!
642
00:50:33,050 --> 00:50:34,050
Bredzisz.
643
00:50:34,550 --> 00:50:37,150
Przepraszam. Pozwoli ojciec, że pójdę do
siebie.
644
00:50:47,770 --> 00:50:48,770
Henryku?
645
00:50:49,130 --> 00:50:50,130
Celim przyjechał.
646
00:50:51,350 --> 00:50:53,150
Pokryją mu. Jest w altance, klęczy przed
Hanią.
647
00:50:54,770 --> 00:50:55,770
Zostań tu.
648
00:50:57,330 --> 00:50:58,330
Nikomu ani słowa.
649
00:51:01,670 --> 00:51:02,670
Ktoś tam jest.
650
00:51:02,870 --> 00:51:04,050
Nie, to tylko listy.
651
00:51:05,010 --> 00:51:06,010
Aniu.
652
00:51:06,410 --> 00:51:07,410
Aniu.
653
00:51:07,670 --> 00:51:08,670
Kocham cię.
654
00:51:27,500 --> 00:51:28,960
Haniu, jestem taki szczęśliwy.
655
00:51:30,660 --> 00:51:31,660
Ktoś nadejdzie.
656
00:51:32,980 --> 00:51:34,280
Cały świat może nadejść.
657
00:51:34,880 --> 00:51:36,600
O twoje szczęście idzie, Haniu.
658
00:51:37,340 --> 00:51:39,180
Och, wierzę, panie Selimie, wierzę.
659
00:51:40,520 --> 00:51:44,720
Chcą mnie wysłać za granicę do pani.
Myślą, że to ja jestem powodem dziwnego
660
00:51:44,720 --> 00:51:46,740
stanu pana Henryka, że on się we mnie
kocha.
661
00:51:47,260 --> 00:51:49,240
Och, ja sama nie wiem, czy tak nie jest.
662
00:51:50,220 --> 00:51:51,460
Ja się go boję.
663
00:51:52,020 --> 00:51:53,280
On też rozłączy.
664
00:51:54,340 --> 00:51:56,080
Och, a ja tak bardzo...
665
00:51:56,650 --> 00:51:57,750
Tak bardzo kocham.
666
00:51:59,930 --> 00:52:03,090
Haniu, żadna siła nas nie rozłączy.
Przysięgam.
667
00:52:04,490 --> 00:52:05,490
Ktoś nadchodzi.
668
00:52:19,250 --> 00:52:20,250
Znowu razem?
669
00:52:28,400 --> 00:52:30,140
Może pan coś zagrać, Elim?
670
00:53:29,580 --> 00:53:32,400
Utalentowany i wszechstronny ten Felim.
O tak.
671
00:53:33,160 --> 00:53:34,520
Gra, śpiewa.
672
00:53:35,240 --> 00:53:37,080
I jaką piękną ma twarz.
673
00:53:37,620 --> 00:53:38,640
Przypatrz mu się dobrze.
674
00:53:41,480 --> 00:53:43,760
Panie Henryku, czy pan go bardzo kocha?
675
00:53:44,960 --> 00:53:46,260
Jemu na tym nie zależy.
676
00:53:48,340 --> 00:53:52,220
Najważniejsze, że kochają go kobiety.
Panie Henryku... Może zaprzeczysz?
677
00:53:54,360 --> 00:53:55,360
Słuchaj.
678
00:53:56,040 --> 00:53:57,420
Ja u nóg twoich byłem.
679
00:53:58,480 --> 00:54:00,340
Kochałem cię więcej niż świat cały.
680
00:54:01,020 --> 00:54:03,420
A ty z nim w tej altanie.
681
00:54:04,540 --> 00:54:05,860
Widziałem i słyszałem wszystko.
682
00:54:07,000 --> 00:54:12,620
Mój Boże. Jak krańca twojej sukienki nie
śmiałem pocałować. A ty sama się
683
00:54:12,620 --> 00:54:13,620
garnęłaś.
684
00:54:15,040 --> 00:54:16,040
Nienawidzę cię.
685
00:54:19,200 --> 00:54:21,840
Tak, zgadłaś. Ja was rozłączę.
686
00:54:22,440 --> 00:54:25,660
Choćbym miał życie stracić. Choćbym miał
zabić siebie i jego...
687
00:54:28,460 --> 00:54:29,460
Wy siebie.
688
00:54:29,480 --> 00:54:31,640
O czym wy tak żywo odpowiacie?
689
00:54:33,920 --> 00:54:35,480
O tej pięknej muzyce.
690
00:55:00,840 --> 00:55:01,840
Coś ci stało?
691
00:55:02,480 --> 00:55:03,660
Hania mam za ławę.
692
00:55:14,420 --> 00:55:17,360
Haniu, kochana moja, co ci jest?
693
00:55:17,980 --> 00:55:18,980
Już nic.
694
00:55:19,780 --> 00:55:20,780
Dobrze już.
695
00:55:21,680 --> 00:55:23,420
Haniu, to nieprawda, że cię nienawidzę.
696
00:55:24,520 --> 00:55:25,520
Kocham cię.
697
00:55:26,360 --> 00:55:27,460
Kocham cię jak nigdy.
698
00:55:37,670 --> 00:55:38,690
Jedź teraz do domu.
699
00:55:39,230 --> 00:55:40,890
Jutro spotkamy się przy Dębie.
700
00:55:41,290 --> 00:55:42,290
Po co?
701
00:55:42,350 --> 00:55:43,890
Bo chcę z tobą pomówić.
702
00:55:44,610 --> 00:55:47,170
Nie chcę, żebyś tu więcej przyjeżdżał.
Cóż to znaczy?
703
00:55:53,650 --> 00:55:55,530
Jutro ci wytłumaczę, co to znaczy,
rozumiesz?
704
00:55:55,790 --> 00:55:56,790
Nigdy nie chcę.
705
00:55:58,450 --> 00:56:00,450
Dostałem list od matki. Chcę wracać.
706
00:56:01,330 --> 00:56:02,390
Dowiedział się o Ospie.
707
00:56:03,930 --> 00:56:05,150
Chcę pomóc doktorowi.
708
00:56:05,930 --> 00:56:06,930
Pomóc mamom.
709
00:56:07,890 --> 00:56:09,790
Lepiej nie rozszerzać kręgu narażonych.
710
00:56:11,110 --> 00:56:12,810
Napiszę do pani, żeby się nie
niepokoiła.
711
00:56:14,570 --> 00:56:15,690
Hania, właśnie.
712
00:56:16,030 --> 00:56:17,030
Jak się czuje?
713
00:56:18,990 --> 00:56:19,990
Dobrze.
714
00:56:21,430 --> 00:56:25,770
Zdaje się, że mieliście państwo zamiar
wychłać ją do pańskiej małżonki.
715
00:56:27,050 --> 00:56:28,050
Tak.
716
00:56:28,750 --> 00:56:29,810
Tak będzie lepiej.
717
00:56:30,750 --> 00:56:32,170
Teraz nawet roztropnijmy.
718
00:56:37,550 --> 00:56:38,830
A pan pojedzie?
719
00:56:39,290 --> 00:56:40,290
Ja?
720
00:56:41,270 --> 00:56:42,750
Żniwa przecież za pasem.
721
00:56:43,690 --> 00:56:45,410
Muszę zostać tu z cenami.
722
00:56:46,370 --> 00:56:48,610
Pani Ustrzycka za tydzień jedzie do wód.
723
00:56:49,350 --> 00:56:51,090
Może zabrać Hanie ze sobą.
724
00:56:52,930 --> 00:56:53,930
Tak.
725
00:56:55,110 --> 00:56:56,310
Tak będzie lepiej.
726
00:56:58,650 --> 00:56:59,650
Dla wszystkich.
727
00:57:05,470 --> 00:57:06,790
Co mi chciałeś powiedzieć?
728
00:57:07,450 --> 00:57:08,450
Że wiem wszystko.
729
00:57:10,050 --> 00:57:11,950
Postąpiłeś niegodnie, zastawiając na nią
sidła.
730
00:57:12,870 --> 00:57:17,010
Dlaczego? Dlatego, że nie możesz się z
nią żenić.
731
00:57:18,130 --> 00:57:19,130
Zmienię religię.
732
00:57:19,570 --> 00:57:20,570
Ojciec ci nie pozwoli.
733
00:57:21,970 --> 00:57:22,970
Pozwoli.
734
00:57:23,070 --> 00:57:26,470
Ale i tak ani mój ojciec, ani ja nie
damy tych ani nigdy, i prze nigdy,
735
00:57:26,470 --> 00:57:28,890
zrozumiałeś? A ja was, Piotr, nie będę
pytał, rozumiesz?
736
00:57:29,290 --> 00:57:31,810
Nie tylko, że nie będzie twoją, ale nie
będziesz jej więcej widział.
737
00:57:32,810 --> 00:57:33,649
Zabraniamy ci.
738
00:57:33,650 --> 00:57:35,530
I żadnych listów. A więc to tak.
739
00:57:36,080 --> 00:57:37,460
I kto tu postępuje niegodnie?
740
00:57:38,160 --> 00:57:40,040
Pytałem się ciebie, czy ją kochasz.
Powiedziałeś, że nie.
741
00:57:40,700 --> 00:57:42,100
Chciałem się wycofać, póki był czas.
742
00:57:42,980 --> 00:57:43,980
A ty?
743
00:57:44,500 --> 00:57:45,500
Kłamałeś.
744
00:57:45,920 --> 00:57:47,780
Wstydziłeś się przyznać, że ją kochasz.
745
00:57:48,720 --> 00:57:50,100
Ty kochałeś ją w ciemności.
746
00:57:51,020 --> 00:57:54,660
A ja w świetle. Ty w krycie, ja
otwarcie. Ty trułeś jej życie. Ja
747
00:57:54,660 --> 00:57:55,660
ją usztyśliwić.
748
00:57:56,040 --> 00:57:57,040
Kto więc winien?
749
00:57:57,200 --> 00:58:02,080
I uciągam ci, że Hani się nigdy nie
wyrzeknę. I że jej nigdy nie zapomnę.
750
00:58:02,320 --> 00:58:04,340
I że ją odnajdę, choćby na końcu świata.
751
00:58:04,880 --> 00:58:08,820
Nie przyjechałem tutaj słuchać twoich
zwierzeń, a z gruźb twoich drwie sobie.
752
00:58:09,520 --> 00:58:12,200
Powtarzam ci raz jeszcze, Hania nigdy
nie będzie twoja.
753
00:58:12,680 --> 00:58:14,960
Henryku, przecież nam obu o nią chodzić
powinno.
754
00:58:15,320 --> 00:58:17,220
Zawsze byłeś szlachetny, słuchaj więc.
755
00:58:18,100 --> 00:58:20,720
Zrzeknij się Hani, a potem żądaj ode
mnie choćby życia.
756
00:58:21,880 --> 00:58:24,040
Henryku, o Hanie chodzi.
757
00:58:24,460 --> 00:58:27,340
Troskę o nią zostaw mnie i ojcu mojemu.
758
00:58:28,020 --> 00:58:32,560
Mam honor oświadczyć ci, że Hania
pojutrze jedzie za granicę i że więcej
759
00:58:32,560 --> 00:58:36,770
zobaczysz. A teraz zegnam. Jeśli tak, to
zobaczymy. Zobaczymy.
760
00:58:37,510 --> 00:58:38,510
Hej!
761
00:58:46,610 --> 00:58:48,930
Czy konie gotowe? Tak, jaśnie, panie.
762
00:58:51,790 --> 00:58:52,790
Pamiętajcie.
763
00:58:53,710 --> 00:58:56,450
Nie wpuszczajcie Selima. Ja przypilnuję.
764
00:59:09,030 --> 00:59:10,910
Mademoiselle, proszę zaopiekować się
Hanią.
765
00:59:12,750 --> 00:59:14,130
Żadnego kontaktu z Mirzą.
766
00:59:14,610 --> 00:59:15,610
Rozumiemy się.
767
00:59:16,050 --> 00:59:18,250
Jutro zawieziecie ją do Ustrzyckich.
768
00:59:18,810 --> 00:59:19,810
Pojutrze odjazd.
769
00:59:20,470 --> 00:59:22,730
Proszę przypilnować, żeby wsiadła do
wogonu.
770
00:59:23,270 --> 00:59:24,910
No i żeby jego przy tym nie było.
771
00:59:25,310 --> 00:59:26,930
A ja widziałem dzisiaj pana Mirzę.
772
00:59:27,490 --> 00:59:29,790
Gdzie? Mignął mi między drzewami.
773
00:59:31,890 --> 00:59:35,650
Jak wrócę z jarmarku, porozmawiam ze
starym Mirzą.
774
00:59:38,299 --> 00:59:39,800
Sprawujcie mi się dobrze przez te parę
dni.
775
00:59:40,260 --> 00:59:41,260
Dawaj!
776
01:00:08,980 --> 01:00:10,440
Haniu, a więc jutro.
777
01:00:11,440 --> 01:00:12,940
Ojciec powiedział, że tak będzie lepiej.
778
01:00:14,520 --> 01:00:16,120
Odprowadzę cię wierzchem do Ustrzyckich.
779
01:00:22,720 --> 01:00:23,720
Duszno mi.
780
01:00:24,520 --> 01:00:25,940
Może troszkę zaczekacie.
781
01:00:26,860 --> 01:00:30,640
Za pół godziny będzie wielka burza. Za
pół godziny będziemy w Ustrzycach. Ale
782
01:00:30,640 --> 01:00:31,640
mnie jest duszno.
783
01:00:33,480 --> 01:00:34,480
Pociąg nie zaczeka.
784
01:00:53,200 --> 01:00:56,340
Hania gotowa? A jakże, poszła pomodlić
się do kaplicy.
785
01:00:56,960 --> 01:00:58,940
Gdzie kufry Hani? W sieni. Niech ładują.
786
01:01:09,020 --> 01:01:10,020
Haniu!
787
01:01:18,740 --> 01:01:19,740
Haniu!
788
01:01:22,310 --> 01:01:23,310
Haniu!
789
01:01:27,230 --> 01:01:28,250
Gdzie panienka?
790
01:01:29,110 --> 01:01:33,910
Ja tak myślę, pani Czu, że nic sobie nie
zrobiła. Gdzie Hania?
791
01:01:34,230 --> 01:01:35,270
Poszła do ogrodu.
792
01:01:36,310 --> 01:01:38,850
Sytymentalna. Chce się żegnać z
drzewami.
793
01:01:40,770 --> 01:01:41,770
Haniu!
794
01:01:42,830 --> 01:01:43,830
Haniu!
795
01:01:45,530 --> 01:01:47,070
Ignat, nie widziałeś panienki?
796
01:01:47,890 --> 01:01:50,870
Widziałem, dopiero to tam pojechali. Co?
Gdzie pojechała?
797
01:01:51,600 --> 01:01:53,740
No w stronę lasu. Fajnie, że mirzą.
798
01:01:59,920 --> 01:02:00,920
Hej!
799
01:03:05,930 --> 01:03:06,930
Buziak!
800
01:03:56,600 --> 01:03:57,940
Henryś, jak ty wyglądasz?
801
01:03:58,200 --> 01:03:59,200
Koń mi padł.
802
01:03:59,340 --> 01:04:00,340
Jezus Maria.
803
01:04:00,940 --> 01:04:02,220
Nic się panu nie stało?
804
01:04:02,420 --> 01:04:05,380
Nic. A Hania gdzie? Myśleliśmy, że
będzie u nas nocować.
805
01:04:05,880 --> 01:04:08,380
Panie Ustyczki, proszę pana na słowo.
806
01:04:15,000 --> 01:04:16,800
Panie Ustyczki, stało się na szczęść.
807
01:04:17,040 --> 01:04:18,940
Celim Mirza porwał Hań. Na Boga.
808
01:04:19,360 --> 01:04:20,360
Proszę o dyskrecję.
809
01:04:20,680 --> 01:04:21,780
Uwiedź ją nie wiadomo gdzie.
810
01:04:22,200 --> 01:04:24,460
Potrzebny mi jest koń. Muszę go ścigać.
Po co?
811
01:04:25,040 --> 01:04:26,840
Zawiózł ją do siebie, a tam co?
812
01:04:27,460 --> 01:04:30,840
Stary Mirza sprawi mulanie i odwiecie
Hanie do was.
813
01:04:31,080 --> 01:04:33,940
Żadne błagania nie pomogą. Ja się muszę
bić z Selimem.
814
01:04:34,560 --> 01:04:35,499
A tak.
815
01:04:35,500 --> 01:04:36,500
Co to, to tak.
816
01:04:37,240 --> 01:04:39,100
Dla szlachica to najlepsze wyjście.
817
01:04:39,380 --> 01:04:40,380
Bić się tak.
818
01:04:40,460 --> 01:04:43,460
Chciałbym pana prosić, żeby pan wyzwał
Selima w moim imieniu.
819
01:04:43,740 --> 01:04:45,640
Teraz wyzwać? Teraz, na jutro.
820
01:04:47,220 --> 01:04:48,220
Dobrze.
821
01:04:48,680 --> 01:04:49,680
Pojadę.
822
01:04:50,400 --> 01:04:53,840
Rozejrzę się przy okazji. Proszę mu
powiedzieć, wy nikczemnikiem, że będę go
823
01:04:53,840 --> 01:04:58,340
miał za tchóza, jeśli... Takich rzeczy
na pewno mówić nie będę. Trzeba, bo
824
01:04:58,340 --> 01:05:01,200
inaczej uchyli się od walki. Nie, nie
uchyli się.
825
01:05:11,820 --> 01:05:12,820
Lolu, córeczko.
826
01:05:14,260 --> 01:05:15,260
Zawracamy. Kary!
827
01:05:34,570 --> 01:05:36,250
Hania, już jest.
828
01:05:36,690 --> 01:05:37,690
Siadaj.
829
01:05:51,710 --> 01:05:53,850
Stary Mirza ją przywiózł.
830
01:05:54,730 --> 01:05:57,030
Selima wybił i zamknął.
831
01:05:58,510 --> 01:06:00,650
Panu strzytki wszystko przewidziało.
832
01:06:01,410 --> 01:06:03,690
Alboż to pierwszy raz młodzi uciekają.
833
01:06:04,350 --> 01:06:05,209
Ojciec jest?
834
01:06:05,210 --> 01:06:09,530
Jest. Cale szczęście, że minęli się ze
starym Mirzą. Omal nie dostał
835
01:06:09,870 --> 01:06:10,870
Jak Hania?
836
01:06:10,990 --> 01:06:12,170
Ma gorączkę.
837
01:06:12,870 --> 01:06:13,870
Zdenerwowana.
838
01:06:15,570 --> 01:06:18,110
Ojciec strasznie ją skrzyczał, biedne
dziecko.
839
01:06:19,150 --> 01:06:20,750
Czy doktor Stasię widział?
840
01:06:20,970 --> 01:06:22,870
Widział, widział. Kazał się polożyć.
841
01:06:24,150 --> 01:06:25,190
Nie wyjedzie?
842
01:06:25,850 --> 01:06:27,630
Chłopaku, o czym ty znowu myślisz?
843
01:06:28,790 --> 01:06:30,270
Powiem ojcu, że jesteś.
844
01:06:30,640 --> 01:06:34,380
Rozesał koniec za tobą na wszystkie
strony. Kazio prowadzi poszukiwania.
845
01:06:34,600 --> 01:06:37,080
Boże, Boże, co się tu działo?
846
01:06:39,120 --> 01:06:40,800
Księże. No?
847
01:06:41,200 --> 01:06:42,520
Co mówił stary Mirza?
848
01:06:43,900 --> 01:06:46,380
Mówił, pomniejszał winę Selima.
849
01:06:47,000 --> 01:06:51,980
Selim pono nic złego nie miał na myśli.
Chciał wymusić zgodę ojca, no i waszą.
850
01:06:52,760 --> 01:06:53,760
A Ania?
851
01:06:54,000 --> 01:06:57,880
Ania. Selim przedstawił jej to jako
zwykłą przejażdżkę.
852
01:06:58,860 --> 01:07:03,220
Odwiozę cię, mówił, z powrotem, ale już
jako swoją narzeczoną.
853
01:07:03,540 --> 01:07:07,880
Widzisz? Widzisz, do czego prowadzi
grzeszna światowa miłość.
854
01:07:08,180 --> 01:07:10,600
Hania, Bogu winna przywiązanie.
855
01:07:10,900 --> 01:07:12,780
Bogu jest zapisana.
856
01:07:14,840 --> 01:07:15,840
Można?
857
01:07:16,460 --> 01:07:17,460
Proszę, doktorze.
858
01:07:25,180 --> 01:07:26,600
Nie będziesz się kładł?
859
01:07:27,660 --> 01:07:28,660
Nie warto.
860
01:07:30,680 --> 01:07:31,760
Nie martw się.
861
01:07:32,420 --> 01:07:33,780
Selim też pewnie nie śpi.
862
01:07:35,260 --> 01:07:36,260
Kto wie?
863
01:07:37,320 --> 01:07:39,180
On wszystko bierze tak lekko.
864
01:07:45,160 --> 01:07:46,160
A Hania?
865
01:07:47,040 --> 01:07:48,480
Objawy są niepokojące.
866
01:07:55,260 --> 01:07:56,900
Nakochali się, panicze.
867
01:07:58,940 --> 01:07:59,940
Naawanturowali.
868
01:08:01,620 --> 01:08:05,000
A ta, o którą naprawdę chodziło,
ucierpiała najwięcej.
869
01:08:09,080 --> 01:08:10,300
Rozrywaliście ją między siebie.
870
01:08:11,720 --> 01:08:13,760
Każdy ciągnął w swoją stronę.
871
01:08:16,920 --> 01:08:19,740
Bo taka była wasza szlachecka, junacka
ambicja.
872
01:08:21,479 --> 01:08:22,620
Honor w tym,
873
01:08:24,080 --> 01:08:25,260
Żeby ją zdobyć.
874
01:08:29,100 --> 01:08:31,140
A teraz będziecie się o nią bić.
875
01:08:35,840 --> 01:08:37,340
A komu to potrzebne?
876
01:08:41,220 --> 01:08:42,220
Jej nie.
877
01:08:58,120 --> 01:08:59,120
Kto kogo wyzwał?
878
01:09:00,580 --> 01:09:01,580
Ja jego.
879
01:09:02,060 --> 01:09:03,359
Bez porozumienia się z ojcem?
880
01:09:04,100 --> 01:09:05,540
Bałem się, że ojciec mi zabroni.
881
01:09:08,580 --> 01:09:09,580
Zgadłeś.
882
01:09:11,420 --> 01:09:12,500
Wracaj do domu, synu.
883
01:09:14,500 --> 01:09:15,500
Zostaw tę sprawę mnie.
884
01:09:16,100 --> 01:09:20,700
Ojcze, zaklinam cię na wszystko, co ci
jest święte. Nie zabraniaj mi bić się z
885
01:09:20,700 --> 01:09:21,700
Tatarem.
886
01:09:22,680 --> 01:09:25,520
Pamiętam, jak nazwałeś mnie demokratą i
gniewałeś się na mnie za to.
887
01:09:25,840 --> 01:09:27,060
Otóż teraz wiedz o tym.
888
01:09:27,680 --> 01:09:30,180
Mówię, że płynie we mnie krew dziada i
twoja.
889
01:09:31,600 --> 01:09:33,620
Chania zhańbiona, na domu naszym plama.
890
01:09:33,840 --> 01:09:35,740
I ja dam im słowo, ja go wyzwałem.
891
01:09:36,880 --> 01:09:37,880
Ojcze.
892
01:09:40,560 --> 01:09:41,560
Dobrze, synu.
893
01:09:42,899 --> 01:09:44,060
Bij tatarzyna.
894
01:09:46,319 --> 01:09:47,560
Niech cię Bóg prowadzi.
895
01:09:50,680 --> 01:09:55,340
A bij tak, żeby w niebie było słychać.
896
01:10:46,700 --> 01:10:50,000
Wybieraj. Oddaj to pannie Hannie, jeśli
zginę.
897
01:10:50,240 --> 01:10:51,260
Nie przyjmuję.
898
01:10:51,720 --> 01:10:54,420
To nie zwierzenie, to wyjaśnienie.
Zgoda.
899
01:11:01,260 --> 01:11:02,580
Jestem gotowy. Ja też.
900
01:11:03,600 --> 01:11:04,960
Zaczynamy? Zaczynamy.
901
01:13:08,360 --> 01:13:09,360
Chwała Bogu.
902
01:13:09,680 --> 01:13:10,680
Chwała.
903
01:13:21,160 --> 01:13:22,880
Ja zaopiekuję się chłopcem.
904
01:13:23,920 --> 01:13:24,920
Celim krwawi.
905
01:13:30,800 --> 01:13:32,740
Co? Boli, co?
906
01:13:33,660 --> 01:13:34,900
No i bardzo dobrze.
907
01:13:35,560 --> 01:13:37,180
Będzie ślad na pięknej buźce. Siadaj.
908
01:13:41,960 --> 01:13:43,180
Rycerzyki, psiakry.
909
01:13:44,900 --> 01:13:48,020
Kochankowie. Od siebie boleść.
910
01:13:48,260 --> 01:13:49,820
Spokojnie, spokojnie.
911
01:13:50,100 --> 01:13:52,560
Teraz chry, co?
912
01:13:56,600 --> 01:13:57,600
Ojcze.
913
01:14:00,040 --> 01:14:02,420
Co, synku? Co?
914
01:14:03,280 --> 01:14:05,460
Chwała Bogu, odzyskałeś przytomność.
915
01:14:06,780 --> 01:14:09,800
Boli. Ma bolić, synku.
916
01:14:12,620 --> 01:14:13,620
Czy ja?
917
01:14:14,080 --> 01:14:15,440
Biłem się z Selimem?
918
01:14:15,660 --> 01:14:16,700
Tak, synku.
919
01:14:17,040 --> 01:14:18,980
Ale nie myśl o tym.
920
01:14:22,580 --> 01:14:26,000
Selim... żyje?
921
01:14:26,920 --> 01:14:27,920
Tak.
922
01:14:28,300 --> 01:14:30,160
Zemdlo, tylko z utraty krwi.
923
01:14:32,140 --> 01:14:33,140
Żyje.
924
01:14:38,760 --> 01:14:39,820
A Hania?
925
01:14:40,600 --> 01:14:41,600
Hania?
926
01:14:46,719 --> 01:14:48,840
Hania... Hania wyjechała za granicę.
927
01:15:01,060 --> 01:15:02,060
Pęgrosiu!
928
01:15:02,500 --> 01:15:04,900
Pęgrosiu, śniadanie dla panicza.
929
01:15:05,800 --> 01:15:06,800
Mocne.
930
01:15:09,780 --> 01:15:11,120
Są wiadomości od Hani?
931
01:15:11,640 --> 01:15:12,800
Tak, tak, tak.
932
01:15:13,790 --> 01:15:16,130
Hania jest u stryjów. Z panną Diff.
933
01:15:17,610 --> 01:15:18,810
Bo we wsi ospa.
934
01:15:19,670 --> 01:15:20,830
Myślałem, że za granicą.
935
01:15:21,250 --> 01:15:24,370
Za granicą? A co żona by tam robiła beze
mnie?
936
01:15:26,050 --> 01:15:27,050
Przebaczyła się jej.
937
01:15:29,950 --> 01:15:31,890
Ja się na nią nigdy nie gniewałam.
938
01:15:33,490 --> 01:15:34,490
Wsiadanie.
939
01:15:38,250 --> 01:15:40,070
Jaśnie pani proszona jest do panny
Hanny.
940
01:15:42,760 --> 01:15:49,500
Hanie? Nie, Franek prosi mamę do pokoju,
Hani. Mają dać nowe
941
01:15:49,500 --> 01:15:50,500
łowicio.
942
01:15:51,040 --> 01:15:52,040
Franek!
943
01:15:55,400 --> 01:15:56,480
Pomogę ci.
944
01:15:57,620 --> 01:15:58,620
O!
945
01:16:06,060 --> 01:16:07,060
Dobrze.
946
01:16:09,400 --> 01:16:10,400
Jecaja!
947
01:16:11,660 --> 01:16:13,980
Też pójdę zobaczyć.
948
01:16:26,360 --> 01:16:27,540
Ja tam chcę iść.
949
01:16:27,780 --> 01:16:32,640
Tam kadzą jałowcem, tam ktoś umarł. Nie
pójdziesz tam, zabranię ci. To zerwę ten
950
01:16:32,640 --> 01:16:35,340
bandaż i rozdrapię te rany błotnymi
rękami.
951
01:16:36,160 --> 01:16:38,240
Hania umarła. Hania nie umarła.
952
01:16:39,240 --> 01:16:40,300
Daj ci słowo.
953
01:16:42,440 --> 01:16:43,440
Jest chora.
954
01:16:44,380 --> 01:16:45,380
Bardzo chora.
955
01:16:46,600 --> 01:16:47,600
Ale już jest lepiej.
956
01:17:32,170 --> 01:17:33,170
W porządku?
957
01:17:33,410 --> 01:17:34,910
Co jej jest?
958
01:17:38,170 --> 01:17:39,270
Otwa.
959
01:17:40,730 --> 01:17:42,730
Czy bardzo zaszpecona?
960
01:17:46,650 --> 01:17:47,750
Ja...
961
01:17:47,750 --> 01:17:54,470
Ojcze.
962
01:17:54,990 --> 01:17:55,990
Co z jemu?
963
01:17:57,550 --> 01:17:59,230
Bardzo zaszpecona?
964
01:18:00,450 --> 01:18:01,550
No...
965
01:18:02,800 --> 01:18:03,940
Jak to pospię?
966
01:18:06,320 --> 01:18:11,200
Gdzieś są jeszcze ślady, ale... Zginą.
967
01:18:12,740 --> 01:18:13,740
Zupełnie zginą.
968
01:18:37,100 --> 01:18:39,140
Mój syn chciałby się pokłonić, panie
Hani.
969
01:18:40,220 --> 01:18:41,500
Nie wycofuje się.
970
01:18:43,680 --> 01:18:44,900
No, to się chwali.
971
01:18:45,580 --> 01:18:48,280
Czy mogę do niej? Jeżeli masz odwagę.
972
01:18:48,680 --> 01:18:49,860
Nie rozumiem.
973
01:18:50,540 --> 01:18:51,540
Rozumiesz.
974
01:18:52,200 --> 01:18:53,200
Rozumiesz.
975
01:18:54,440 --> 01:18:56,420
Idź, idź, pogadajcie w cztery oczy.
976
01:18:56,660 --> 01:18:57,660
Tak.
977
01:18:58,180 --> 01:18:59,560
Tak będzie najlepiej.
978
01:19:17,100 --> 01:19:18,280
Nie chodzić!
979
01:19:24,880 --> 01:19:26,460
Koleś przyszedł.
980
01:19:56,210 --> 01:19:58,010
Przysięgaj. Tak, ty jesteś taki sam.
981
01:19:58,750 --> 01:20:00,130
Tylko ja już jestem inna.
982
01:20:00,610 --> 01:20:01,950
Mnie nie można kochać.
983
01:20:02,670 --> 01:20:03,670
Aniu.
984
01:20:05,490 --> 01:20:06,490
Moja miłość.
985
01:20:09,270 --> 01:20:10,870
Nie doceniasz jej do prawdy.
986
01:20:22,850 --> 01:20:24,470
Nie mówmy już o tym, proszę cię.
987
01:20:26,650 --> 01:20:27,770
Zostaw mnie w spokoju.
988
01:20:31,770 --> 01:20:33,030
Salim, Salim.
989
01:20:33,390 --> 01:20:34,390
Tak, kochanie?
990
01:21:04,300 --> 01:21:05,880
Mówi, że musi odpokutować.
991
01:21:06,240 --> 01:21:07,240
Widziałeś ją?
992
01:21:07,580 --> 01:21:09,320
Nie, nie wpuściła mnie.
993
01:21:10,640 --> 01:21:11,900
Tak myślałem.
994
01:21:12,980 --> 01:21:13,980
Selim.
995
01:21:15,340 --> 01:21:17,260
Idź, Henryk na ciebie czeka.
996
01:21:18,940 --> 01:21:19,940
Idź, idź.
997
01:21:27,220 --> 01:21:28,220
Henryku.
998
01:21:29,280 --> 01:21:30,280
No i co?
999
01:21:33,580 --> 01:21:34,580
Nie spuściła mnie.
1000
01:21:38,880 --> 01:21:39,920
Więc aż tak źle.
1001
01:21:43,220 --> 01:21:47,380
Najgorsze jest to, że sam nie mogę
rozeznać się we własnych uczuciach.
1002
01:21:52,160 --> 01:21:54,620
Czy myślisz, że to jej nie było
ostateczne?
1003
01:21:56,880 --> 01:21:57,880
Tak mi się wydaje.
1004
01:22:01,800 --> 01:22:02,800
Selim.
1005
01:22:03,960 --> 01:22:05,080
Na biurku są cygara.
1006
01:22:06,640 --> 01:22:07,640
Zapalimy, nie?
1007
01:22:08,180 --> 01:22:09,320
Nie wiem, czy cię wolno.
1008
01:22:44,010 --> 01:22:45,250
Muszę ja z nią porozmawiać.
1009
01:22:46,570 --> 01:22:48,110
Nie zechce ci się pokazać.
1010
01:22:50,930 --> 01:22:51,930
Mnie zechce.
1011
01:22:53,330 --> 01:22:54,410
Dlaczego tak myślisz?
1012
01:22:55,570 --> 01:22:56,570
Dlaczego?
1013
01:22:58,650 --> 01:23:02,010
Dlatego, że... na mnie jej nie zależy.
1014
01:23:22,990 --> 01:23:24,530
To ja jestem wszystkiemu winna.
1015
01:23:25,830 --> 01:23:26,830
Przebacz mi.
1016
01:23:29,070 --> 01:23:32,770
Aniu, siostryczko moja, nie płacz.
1017
01:23:33,790 --> 01:23:35,290
Ja cię zawsze będę kochał.
1018
01:23:37,130 --> 01:23:40,170
Ja cię zawsze będę kochał.
1019
01:23:59,460 --> 01:24:01,020
Henryku, jedźmy do Francji.
1020
01:24:01,260 --> 01:24:02,260
Nic prosaków.
1021
01:24:03,020 --> 01:24:07,380
Skoro nie możemy uczynić tego tutaj,
zrobimy to w napoleońskiej armii. Tak
1022
01:24:07,380 --> 01:24:08,380
twój dziad pod Jeną.
1023
01:24:10,440 --> 01:24:11,440
Nie, Selimie.
1024
01:24:13,340 --> 01:24:14,680
To nie ten sam Napoleon.
1025
01:24:17,260 --> 01:24:18,580
I nie ci prosacy.
1026
01:24:27,379 --> 01:24:28,379
Popatrz.
1027
01:24:29,020 --> 01:24:30,520
Może między nimi jest ona.
1028
01:24:32,480 --> 01:24:33,480
Mogłaby być.
1029
01:24:34,200 --> 01:24:35,440
Może tamta?
1030
01:24:36,340 --> 01:24:38,720
A ta po lewej? To nie Hania?
1031
01:24:39,420 --> 01:24:41,100
Myślisz, że aż tak by się zmieniła?
1032
01:24:42,560 --> 01:24:43,560
Kto wie?
67932
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.