Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:33,930 --> 00:01:34,930
Damy, proszę bardzo.
2
00:01:36,230 --> 00:01:38,090
Cieszę się, żeś przyjechał. Dzień dobry.
3
00:01:39,170 --> 00:01:40,350
No chodźcie, komuś zimno.
4
00:01:41,150 --> 00:01:42,150
Proszę bardzo, panowie.
5
00:01:43,030 --> 00:01:44,030
Bardzo dobrze.
6
00:02:31,820 --> 00:02:33,180
Zdrowiejo, Anny i Karol.
7
00:02:33,400 --> 00:02:39,440
Ale pierwsze winy, a to w młodym starte
tak jakby drugie wesele.
8
00:03:00,360 --> 00:03:02,420
Biskup nie odmówiłby łaski dla
pierworodu.
9
00:03:03,620 --> 00:03:05,440
Dumny on jest, ale nie pyszny wcale.
10
00:03:05,880 --> 00:03:07,560
Pamięta, z jakiego rodu wyszedł.
11
00:03:07,980 --> 00:03:12,520
Dostęp do niego mają wszyscy w naszym
rodzie. A ciebie ponadto lubi. Choć zbyt
12
00:03:12,520 --> 00:03:15,700
twardą miałeś czuprynę, żeby udało mu
się wystrzycć tą surę.
13
00:03:15,900 --> 00:03:17,720
Diwat! Diwat młodzi!
14
00:03:19,900 --> 00:03:20,900
No,
15
00:03:23,360 --> 00:03:27,560
a teraz pokażcie mi te moje chrzesty.
Chcę zobaczyć, w ojca się wdało z urody,
16
00:03:27,560 --> 00:03:28,560
czy w matkę.
17
00:03:28,990 --> 00:03:32,850
Joanna prosi przeprosić, ale karmi. No
cóż, napijmy się.
18
00:03:35,490 --> 00:03:38,330
Kaj, mógłbyś się jeszcze zastanowić.
19
00:03:38,670 --> 00:03:41,150
Zawsze co chrzczyny z biskupem... Ależ u
mamotera.
20
00:03:41,470 --> 00:03:45,670
No wiem, co powiesz. Że goście sproszeni
wezmą na język i psie głosy nie idą pod
21
00:03:45,670 --> 00:03:50,970
nie. No wiem, strzębosz jest, ale żabiny
jeszcze nie ma. Skoro dotąd nie
22
00:03:50,970 --> 00:03:54,390
przyjechała, można uważać, że już nie
przyjedzie i ogłosić, że chrzczyny są
23
00:03:54,390 --> 00:03:57,890
odłożone. I tak doczekamy, aż jego
eminencja...
24
00:03:58,959 --> 00:04:00,000
Koniec miegoci!
25
00:04:02,500 --> 00:04:03,660
Jaśnikuma przyjechała.
26
00:04:07,760 --> 00:04:09,720
Pani Żabina, Joanno, chodź i daj.
27
00:04:14,620 --> 00:04:15,940
No i co, panie Joanno?
28
00:04:16,160 --> 00:04:20,880
Jak światem nikt nie ma takich kumów,
że... Niech nią go zdawię, go zdawię!
29
00:04:36,170 --> 00:04:37,170
Proszę, jedźmy.
30
00:04:37,310 --> 00:04:39,130
Tak, o, bardzo proszę.
31
00:04:44,510 --> 00:04:47,450
Mroczna krewcika. A wy czego starczycie?
32
00:04:47,730 --> 00:04:49,490
To Joanna Macieszanka spod Gaja.
33
00:04:50,370 --> 00:04:54,770
Dobrze, dobrze, ładna. Już mi o tym
ludzie mówili. Ale mizerna.
34
00:04:55,050 --> 00:04:56,270
To przejdzie.
35
00:04:56,550 --> 00:04:57,850
Pewnie gospodarna.
36
00:04:58,270 --> 00:04:59,350
Sama zobaczę.
37
00:05:12,570 --> 00:05:16,410
Prosimy do stołu. Nie czas na popas.
38
00:05:16,650 --> 00:05:18,010
Czas do kościoła.
39
00:05:18,950 --> 00:05:23,790
Pogańskie dziecko leży w domu, a wy
szkłem o stół dzwonicie. Jakby to już
40
00:05:23,790 --> 00:05:28,090
patron czekł przed złym tej kołyski.
Wiem, co mówię.
41
00:05:28,600 --> 00:05:31,080
Pierwszą kolejkę piliśmy w imię Boża.
42
00:05:31,500 --> 00:05:35,100
Zdrowie, jaśnie, żabiny z biegoci. Niech
żyje! Niech żyje!
43
00:05:43,520 --> 00:05:49,960
Widzisz tych pijaniców, skąpczów,
pyszałków, obżerców,
44
00:05:50,340 --> 00:05:52,120
zazdroszników paliwodów?
45
00:05:52,900 --> 00:05:56,540
Przyjrzyj się, moja ty śliczna, kto im
przewodzi.
46
00:05:57,930 --> 00:06:01,690
ten krwisty bysio. Mój powinowaty.
47
00:06:02,050 --> 00:06:06,710
Jeszcze raz zdrowie kumy. Niech żyje.
Niech żyje.
48
00:06:09,750 --> 00:06:16,570
I może myślisz tak, jak ci tutaj myślą,
że to Janu Aremu zapiszę
49
00:06:16,570 --> 00:06:17,710
wszystko w testamencie.
50
00:06:18,810 --> 00:06:21,410
I złoto do złota.
51
00:06:22,650 --> 00:06:26,330
Na złość żyłabym sto lat.
52
00:06:26,760 --> 00:06:31,520
I jeszcze dłużej, żeby go przeżyć. To
byłaby surpryza.
53
00:06:36,280 --> 00:06:40,900
Przeżyłabym go, wierz mi, ale
postanowiłam inaczej.
54
00:06:42,020 --> 00:06:46,480
Umrę na długo przed nim. Tak będzie
lepiej.
55
00:06:46,740 --> 00:06:48,340
I wiesz...
56
00:07:04,050 --> 00:07:05,190
ono weźmie.
57
00:07:07,390 --> 00:07:08,390
Rzekłam.
58
00:07:09,530 --> 00:07:10,530
Słyszycie?
59
00:07:15,950 --> 00:07:17,650
Prostaczkowie z byle drewniaku.
60
00:07:18,570 --> 00:07:21,070
Na komornym siedzące grzzi piórki.
61
00:07:21,990 --> 00:07:26,450
Majsterkowie, którym do srebrnej
dziesiątki wyłażą oczy z czoła.
62
00:07:27,110 --> 00:07:30,190
Pijcie teraz, a duszkę mi do dna.
63
00:07:34,430 --> 00:07:35,430
Cóż to?
64
00:07:36,230 --> 00:07:38,150
Wam łapy zdrętwiały?
65
00:07:38,750 --> 00:07:41,630
Żaden z was nie może podnieść napitku do
gęby?
66
00:07:43,210 --> 00:07:47,270
Zacznijże ty, turkaweczko w czarnych
piórkach na szyi.
67
00:07:49,470 --> 00:07:52,730
A ty, Joanno, nie patrz na mnie jak na
wroga.
68
00:07:53,190 --> 00:07:55,630
Kto mnie zna, ten wie, że prawda mówię.
69
00:07:55,930 --> 00:07:58,150
No, mówię, że to prawda.
70
00:07:58,930 --> 00:07:59,930
Kaj?
71
00:08:00,270 --> 00:08:06,010
Ojcze przyszłych dziedziców na niegoci.
Ktoś ty powinien do mnie przepić.
72
00:08:06,650 --> 00:08:10,250
Ciebie chyba nie oneśmiera, moje jaśnie
państwo.
73
00:08:10,850 --> 00:08:13,490
Jaśnie zgaśnie, nosa nie zostanie.
74
00:08:14,390 --> 00:08:15,510
Przypomniała sobie.
75
00:08:16,850 --> 00:08:20,790
Ona mi już tak nieraz mówiła, ta twoja
świetla.
76
00:08:21,110 --> 00:08:23,290
Obieśmy wtedy były młode i durne.
77
00:08:23,810 --> 00:08:30,140
Młodość przeszła, durność została. Ale
teraz bądź cicho, proszę. Proszę cię,
78
00:08:30,140 --> 00:08:32,220
cicho bądź.
79
00:08:33,440 --> 00:08:36,559
A wy wiecie, że to ja.
80
00:08:37,620 --> 00:08:41,400
Ja sama wprosiłam się tu w kumy.
81
00:08:42,200 --> 00:08:44,980
Na złość temu go zdawię.
82
00:08:45,620 --> 00:08:49,840
Co to taki dumny jest z tego, że nic
nikomu nie zawdzięcza.
83
00:08:50,800 --> 00:08:57,460
Że wszystko, co ma, to on sam tymi
dziesięcioma palcami wydał w
84
00:08:57,460 --> 00:08:58,460
życiu.
85
00:09:00,080 --> 00:09:01,480
Cóż on posiada?
86
00:09:02,660 --> 00:09:03,660
Głupiec.
87
00:09:04,320 --> 00:09:05,320
Cicho bądź.
88
00:09:07,680 --> 00:09:10,780
Wiem, co mówię. Wszyscy to wiedzą, prócz
ciebie.
89
00:09:11,080 --> 00:09:13,740
Ty szalony, oblubieńcze pani pracy.
90
00:09:14,740 --> 00:09:16,540
Zaślepiony kochanku pani biedy.
91
00:09:17,220 --> 00:09:18,220
Strzeż go się.
92
00:09:19,160 --> 00:09:20,700
Ciebie już nie uratuję.
93
00:09:21,280 --> 00:09:25,700
Tobie już nie pomogę, ale macie dziecko.
To dziecko, które tam leży.
94
00:09:26,640 --> 00:09:28,080
Ja chrzestna.
95
00:09:29,070 --> 00:09:31,050
Wykupuję przed chrztem jeszcze.
96
00:09:31,590 --> 00:09:34,110
Od pracy i biedy.
97
00:09:35,570 --> 00:09:36,970
Wykupuję je.
98
00:09:38,330 --> 00:09:39,490
Trzymaj.
99
00:09:40,830 --> 00:09:47,490
Masz dla pierworodnego. W kościele, w
chrzcielnicy
100
00:09:47,490 --> 00:09:49,330
dam krzyżmo.
101
00:09:49,610 --> 00:09:52,710
Sto łokci najlepszego płótna.
102
00:09:53,290 --> 00:09:56,870
Gdzie jest powijalna babka, która tu
babiła?
103
00:10:02,700 --> 00:10:03,720
Patrzcie fajnie.
104
00:10:06,480 --> 00:10:07,640
Pani Joanno.
105
00:10:12,040 --> 00:10:13,840
Gdzie oni są?
106
00:10:33,480 --> 00:10:35,440
Nic, niech mama wraca do sproszonych i
zajmie ich czym.
107
00:10:36,440 --> 00:10:37,960
Piechotą poszła, zaraz się dogonie.
108
00:10:50,700 --> 00:10:51,700
Josia!
109
00:11:17,480 --> 00:11:18,880
Zaczekaj!
110
00:11:22,660 --> 00:11:24,060
Jaśka!
111
00:11:34,260 --> 00:11:35,660
Jaśka!
112
00:11:56,680 --> 00:11:57,680
Ludzie Boży,
113
00:11:58,600 --> 00:12:02,760
was proszę, abyście w imieniu tego
dziecka wyrzekli się szatana.
114
00:12:03,480 --> 00:12:05,920
I w jego imieniu wyznali wiarę świętą.
115
00:12:08,500 --> 00:12:09,500
Kaj?
116
00:12:11,340 --> 00:12:13,140
Nie bądź pyszna, Joanno.
117
00:12:16,040 --> 00:12:17,880
Jesteś niepoczłowieczemu pyszna.
118
00:12:18,840 --> 00:12:20,140
Co mam robić?
119
00:12:22,600 --> 00:12:24,620
Zrobić, co zechcesz.
120
00:12:24,920 --> 00:12:26,580
Ja ci w tym nie przepraszam. Nie
szkodzę.
121
00:12:28,620 --> 00:12:32,940
Jesteś jej matką i wiesz najlepiej,
czego jej trzeba w życiu.
122
00:12:36,880 --> 00:12:37,980
Oni są chrzestnymi.
123
00:12:59,470 --> 00:13:00,810
Matka dziecka tego chce.
124
00:13:03,210 --> 00:13:09,750
Pragnie, bo to jest jej pierworodne,
więc... Przecież to chrzcionemu dziecku
125
00:13:09,750 --> 00:13:15,790
szczęście przynosi, zwłaszcza
pierworodnemu. Mam nadzieję, że
126
00:13:15,790 --> 00:13:19,050
katolikami dobrych obyczajów i znacie
prawdy wiary. To wszystko, czego od was
127
00:13:19,050 --> 00:13:24,870
trzeba. Mamy baczyć później, aby nasze
chrzestne dziecko w prawdziwej wierze
128
00:13:24,870 --> 00:13:27,430
chrześcijańskiej wychowane zostało.
129
00:13:43,020 --> 00:13:44,360
Co z tym chrztem?
130
00:13:45,480 --> 00:13:47,900
Chrzestnych nima są.
131
00:13:53,700 --> 00:13:54,840
Wasza wola.
132
00:13:56,940 --> 00:13:57,980
Przygotujcie się.
133
00:14:05,340 --> 00:14:06,560
Jako krzyżbo.
134
00:14:07,740 --> 00:14:10,160
A imię? Jakie imię?
135
00:14:18,830 --> 00:14:21,110
Niech będzie nazwana imieniem Matki
Chrzestnej.
136
00:14:21,590 --> 00:14:25,050
A więc Salomea.
137
00:14:25,330 --> 00:14:26,870
Tak, Salomea.
138
00:14:33,850 --> 00:14:34,850
Salomea.
139
00:14:41,430 --> 00:14:43,930
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
140
00:14:44,130 --> 00:14:45,630
Na wielki wiek ufam.
141
00:14:46,430 --> 00:14:50,280
Salomeo. Czego żądasz od Kościoła
Bożego? Wiary.
142
00:14:50,520 --> 00:14:52,160
Co ci daje wiara?
143
00:14:52,400 --> 00:14:53,400
Żywot wieczny.
144
00:14:53,600 --> 00:14:55,740
Czy wyrzekasz się złego ducha?
145
00:14:55,980 --> 00:14:58,180
Wyrzekam. I wszystkich spraw jego?
146
00:14:58,480 --> 00:15:00,780
Wyrzekam. I wszelkiej pychy jego?
147
00:15:01,120 --> 00:15:02,120
Wyrzekam.
148
00:15:13,720 --> 00:15:14,720
Salomeo.
149
00:15:16,140 --> 00:15:21,560
Ja Cię chrzczę w imię Ojca i Syna i
Ducha Świętego.
150
00:16:11,170 --> 00:16:13,010
Pieczeń zbójnika, jaką lubisz.
151
00:16:13,750 --> 00:16:17,070
Włoszczyznę naszatkowałam, aż posamwisz
chrondlę.
152
00:16:18,330 --> 00:16:23,190
I nie słoniną, a młodym, wędzonym
boczkiem spikowałam mięto.
153
00:16:24,030 --> 00:16:25,210
A jałowiec?
154
00:16:25,770 --> 00:16:27,250
No wiesz, jeszcze i to?
155
00:16:28,030 --> 00:16:30,970
No coś musi dziczyzna lasów zalotować.
156
00:16:31,710 --> 00:16:34,110
Będzie, prawie całą garść jabłek
wsypałam.
157
00:16:34,650 --> 00:16:36,110
Jędrne, jakby świeżo rwane.
158
00:17:41,750 --> 00:17:42,750
Kaj.
159
00:17:43,670 --> 00:17:45,910
Dobrze, żeś przyszła. Przynieś jeszcze
jedną lampę.
160
00:17:50,150 --> 00:17:52,230
Kaj, zaniechaj tych okien.
161
00:17:52,610 --> 00:17:53,610
Dlaczego?
162
00:17:56,070 --> 00:17:59,630
Przecież niewiele zrobisz to jutro przy
powszechnym dniu. Jutro nie będę
163
00:17:59,630 --> 00:18:01,010
wiedział, w co pierwej ręce wsadzić.
164
00:18:02,090 --> 00:18:03,770
Zima się kończy, wiosna idzie.
165
00:18:03,970 --> 00:18:05,530
Jedna robota drugą goni.
166
00:18:09,290 --> 00:18:10,450
Z czym przyszłaś?
167
00:18:10,830 --> 00:18:11,830
Chciałaś czego?
168
00:18:12,570 --> 00:18:13,570
Nie, nic.
169
00:18:15,910 --> 00:18:16,910
Dziecko śpi?
170
00:18:17,910 --> 00:18:18,910
Tak.
171
00:18:19,770 --> 00:18:21,430
To zrób może herbaty, co?
172
00:18:22,330 --> 00:18:23,470
O tej porze?
173
00:18:24,710 --> 00:18:26,090
Pogadamy sobie przy herbacie.
174
00:18:27,930 --> 00:18:30,030
Dosyć to już o nas inni pogadują.
175
00:18:32,290 --> 00:18:33,550
Pogadają i pytaną.
176
00:18:35,070 --> 00:18:39,270
Jeżeli myślisz o Żabinie, to dziwak z
niej, ale...
177
00:18:39,660 --> 00:18:40,660
Mądry człowiek.
178
00:18:41,560 --> 00:18:43,400
Niech tobie będzie, jaka chce u siebie.
179
00:18:48,840 --> 00:18:49,840
Źle ci tu?
180
00:18:52,520 --> 00:18:53,520
Dlaczego?
181
00:18:54,160 --> 00:18:55,160
Zrazu źle.
182
00:18:56,920 --> 00:19:00,700
Wiem, jesteś tu sama. Nie masz nikogo z
dawnych znajomych, rodziny.
183
00:19:03,840 --> 00:19:04,840
Ciebie mam.
184
00:19:06,320 --> 00:19:07,520
I dziecko mam.
185
00:19:18,110 --> 00:19:19,110
Można? Tak?
186
00:19:23,270 --> 00:19:24,270
Przepraszam.
187
00:19:24,550 --> 00:19:26,410
Przechodziłem, widzę, że się świeci
więcej żal.
188
00:19:27,130 --> 00:19:29,290
Taki nieoczekiwany gość. Pani się nie
gniewa?
189
00:19:29,890 --> 00:19:31,190
Skądże? Rada jest.
190
00:19:32,370 --> 00:19:36,370
To właśnie nudziliśmy się trochę, jak to
przy niedzieli. Dobrze, żeś przyszedł.
191
00:19:37,490 --> 00:19:41,210
Pamiętasz, byliśmy mówieni, że wstąpimy
do Seracina.
192
00:19:41,430 --> 00:19:42,430
A, tak.
193
00:19:43,390 --> 00:19:45,290
Pani oczywiście pójdzie z nami, pani
Joanno.
194
00:19:46,220 --> 00:19:50,080
Nie mogę zostawić małej. Daj spokój,
Krystek przyjdzie, się rozpłacze.
195
00:19:50,720 --> 00:19:52,020
Daj się namówić.
196
00:19:53,560 --> 00:19:56,040
No dobrze, ale tylko na chwilę.
197
00:20:11,640 --> 00:20:12,640
Hej, hej!
198
00:20:16,300 --> 00:20:17,300
Dzień dobry!
199
00:20:19,980 --> 00:20:20,980
To my!
200
00:20:22,480 --> 00:20:23,780
No nareszcie!
201
00:20:24,800 --> 00:20:26,340
Chodźcie, chodźcie!
202
00:20:28,000 --> 00:20:29,000
Raz,
203
00:20:38,060 --> 00:20:42,240
dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem.
Kogoś mi brakuje. Osiem.
204
00:20:44,330 --> 00:20:46,330
Chciałabym się zobaczyć z wami. Proszę,
zaprowadź.
205
00:20:50,030 --> 00:20:51,030
Cześć.
206
00:20:54,050 --> 00:20:54,670
Tak
207
00:20:54,670 --> 00:21:04,590
się
208
00:21:04,590 --> 00:21:05,910
cieszę, że pani przyszła.
209
00:21:07,410 --> 00:21:09,270
Mało kto mnie teraz odwiedza.
210
00:21:11,230 --> 00:21:14,090
Pani Cezaryna była chyba ostatnią.
211
00:21:15,260 --> 00:21:17,700
Świekra wyjechała zaraz po chrzcie
naszej małej.
212
00:21:19,420 --> 00:21:22,160
Jest ich wszystkich trzynaścioro,
nieprawdaż? Tak.
213
00:21:23,260 --> 00:21:26,020
Tyle w Jehowę, z Bożą pomocą.
214
00:21:27,380 --> 00:21:28,580
Było jeszcze czworo.
215
00:21:30,500 --> 00:21:33,220
Pomarły. Pani Joanno, prosimy do nas.
216
00:21:34,260 --> 00:21:36,100
A ty, Loziu, nie będziesz z nami jadła?
217
00:21:36,900 --> 00:21:40,760
Ja? No przecież wiesz, że dzieci
niechętnie jedzą, kiedy ciebie nie
218
00:21:40,760 --> 00:21:41,960
nam będzie milej.
219
00:21:43,200 --> 00:21:44,520
Dobrze, dobrze.
220
00:21:45,620 --> 00:21:49,600
Tylko niech mi Sebercia da jakiś
kaftanik.
221
00:21:49,920 --> 00:21:50,920
Jakże to.
222
00:22:17,360 --> 00:22:18,360
Wydaję za mąż.
223
00:22:19,320 --> 00:22:21,740
Będę musiał dostawić drugi stół.
224
00:22:23,600 --> 00:22:28,420
Zasiądą synowie, zięciowie, wnuki.
225
00:22:29,620 --> 00:22:31,560
Sami swoi, rodzina.
226
00:22:32,720 --> 00:22:34,860
Dzieci to jedno, co jest z nas.
227
00:22:36,300 --> 00:22:38,740
A są tacy, co powiadają, że jest śmierć.
228
00:22:39,160 --> 00:22:40,680
No gdzie? Przekaż.
229
00:22:41,000 --> 00:22:42,000
Jaka?
230
00:22:42,720 --> 00:22:43,920
To jest życie.
231
00:22:45,200 --> 00:22:46,260
Życie jest tu.
232
00:22:49,580 --> 00:22:51,340
To jest nasze ludzkie szczęście.
233
00:22:54,220 --> 00:22:55,220
Tak myślę.
234
00:23:18,700 --> 00:23:21,780
Z broszkowy już gotowi do stukółki i
niecierpliwią się.
235
00:23:22,020 --> 00:23:23,360
No to co, idziemy?
236
00:23:23,660 --> 00:23:24,900
Pójdę tam trochę na karty.
237
00:23:25,260 --> 00:23:26,500
Poczekaj na mnie, niedługo to będzie.
238
00:23:26,840 --> 00:23:30,660
Ja już muszę iść do domu. Ale nie
pójdziemy. Ja panią odprowadzę.
239
00:23:31,820 --> 00:23:33,600
Jest jeszcze wcześniej, mam niedaleko.
240
00:23:34,720 --> 00:23:35,720
Dziękuję, pójdę.
241
00:23:38,180 --> 00:23:39,180
Dobranoc.
242
00:23:39,320 --> 00:23:40,980
Dobranoc. Życzę zdrowia.
243
00:23:54,670 --> 00:23:55,670
Nie bój się.
244
00:23:56,430 --> 00:23:57,930
Nie oddam cię nikomu.
245
00:23:59,870 --> 00:24:01,550
Przed wszystkim cię ustrzegę.
246
00:24:03,930 --> 00:24:04,930
Ja sama.
247
00:24:10,290 --> 00:24:11,470
Muszę się z nim widzieć.
248
00:24:12,350 --> 00:24:19,230
Kiedy go nie ma, sama jest z dzieckiem
siedzi. Widzicie go, jaki ważny?
249
00:24:19,250 --> 00:24:20,250
O, słyszę, szczeniaku!
250
00:24:22,120 --> 00:24:25,820
Już raz ciebie zrobiła, że jak ten pies
w progu pilnujesz. Nie, pora teraz po
251
00:24:25,820 --> 00:24:26,820
nocy, nie pukam.
252
00:24:26,960 --> 00:24:27,960
Puść!
253
00:24:28,240 --> 00:24:29,480
Przecież jej nie ugryzę.
254
00:24:29,780 --> 00:24:31,180
W nim mi się widzieć musowo.
255
00:24:31,460 --> 00:24:32,980
Nie puszczę.
256
00:24:34,460 --> 00:24:36,020
Zaczekam na niego, choćby w sierpniu.
257
00:24:37,840 --> 00:24:38,840
Krytek!
258
00:24:46,280 --> 00:24:47,620
Powiedz jej, że męża nie ma w domu.
259
00:24:48,340 --> 00:24:49,920
Niech przyjdzie jutro, jutro się
rozmówi.
260
00:24:50,240 --> 00:24:54,240
Kiedy nie chce odejść, mówi, że to
krótka mowa.
261
00:24:55,380 --> 00:24:56,760
W takim razie niech wejdzie.
262
00:25:08,240 --> 00:25:09,820
Niech pan Marek Tamra usiądzie.
263
00:25:11,020 --> 00:25:12,760
Co mi tam pani będzie panować?
264
00:25:14,580 --> 00:25:15,660
Nie poleciać, Ada.
265
00:25:28,620 --> 00:25:30,260
Ja mogę żyć, z czym przyszłam.
266
00:25:32,300 --> 00:25:33,300
Nie trzeba.
267
00:25:34,820 --> 00:25:38,540
Olesia ma interes do męża, ja... Kiedy
to wcale nie to, o co pani myśli?
268
00:25:41,820 --> 00:25:43,800
Pretensji nie mam, złości nie żywię.
269
00:25:44,480 --> 00:25:45,520
Żalu nie czuję.
270
00:25:46,040 --> 00:25:47,860
Z niczym ja takim nie przyszłam.
271
00:25:48,080 --> 00:25:51,560
Więc? Pano, grodniki idą.
272
00:25:53,700 --> 00:25:54,700
Zasiedziałem się.
273
00:25:55,120 --> 00:25:56,120
Wybacz mi.
274
00:26:06,670 --> 00:26:07,870
Gontarek Złęgum nie chce.
275
00:26:10,330 --> 00:26:15,230
Zmówiny mają robić jutro. Przyszłam się
spytać, iść za niego czy nie.
276
00:26:17,970 --> 00:26:21,230
No... Czekaj, żono.
277
00:26:23,110 --> 00:26:24,390
Cóż ja ci mogę radzić?
278
00:26:26,770 --> 00:26:27,770
I tak nagle?
279
00:26:28,070 --> 00:26:30,390
Pójdę do kuchni. Nie, niech pani
poczeka.
280
00:26:32,790 --> 00:26:33,830
Pytam tylko o to.
281
00:26:35,260 --> 00:26:37,040
Iść się za tego Gontarka, czy nie?
282
00:26:37,540 --> 00:26:41,680
Jak iść, to pójdę, a nie to i tak do
cukrowni, do Karpina idę.
283
00:26:42,980 --> 00:26:44,380
Tylko tego słowa chcę.
284
00:26:45,640 --> 00:26:47,500
Cóż, Gontarek, dobry człowiek.
285
00:26:49,480 --> 00:26:52,000
No ale jeśli sama nie masz ochoty, cóż
ja ci mogę radzić?
286
00:26:52,780 --> 00:26:53,940
Dobry człowiek.
287
00:26:57,260 --> 00:26:58,260
Taki ojciec.
288
00:27:09,040 --> 00:27:10,180
No to już sobie pójdę.
289
00:27:12,560 --> 00:27:13,680
Niech będzie pochwalony.
290
00:27:24,500 --> 00:27:26,000
Trzeba by psy odwołać.
291
00:27:27,980 --> 00:27:29,520
Nie trzeba, znają ją.
292
00:28:41,280 --> 00:28:42,280
Mea.
293
00:28:42,700 --> 00:28:43,700
Mała Mea.
294
00:28:44,280 --> 00:28:45,880
Daj spokój, kaj uważań.
295
00:28:47,220 --> 00:28:48,780
Wiesz, co znaczy Mea po łacinie?
296
00:28:49,400 --> 00:28:50,400
Moja.
297
00:28:50,740 --> 00:28:52,720
Bardzo, bardzo piękne.
298
00:28:53,140 --> 00:28:54,700
Bardzo piękne imię.
299
00:28:58,840 --> 00:29:02,620
Ani Sremborz, ani Serafin progorzowych w
Stanach nie bywali.
300
00:29:04,780 --> 00:29:06,340
Śmierzanka to mój stary znajomy.
301
00:29:07,260 --> 00:29:08,640
No i co tu dużo gadać.
302
00:29:09,860 --> 00:29:11,520
Najlepsze ciągi kaczek słuniego.
303
00:29:12,280 --> 00:29:15,920
Nie chcę już więcej słyszeć o tych
rogożowych stawach, śmietance i jego
304
00:29:15,920 --> 00:29:16,920
nieszczęsnych kaczkach.
305
00:29:18,460 --> 00:29:22,360
Jutro wstajemy jak zwykle. Nie będziesz
mi tym swoim polowaniem burzył porządku
306
00:29:22,360 --> 00:29:23,339
całego dnia.
307
00:29:23,340 --> 00:29:24,340
Jasiu.
308
00:29:26,200 --> 00:29:27,860
No dobrze, będzie jak chce.
309
00:29:42,540 --> 00:29:43,540
Co jest to?
310
00:29:43,700 --> 00:29:44,700
Nic.
311
00:29:45,180 --> 00:29:46,220
To tylko sen.
312
00:29:47,360 --> 00:29:49,520
Że też ty te sny tak pamiętasz.
313
00:29:50,920 --> 00:29:52,460
Matko, przynajmniej świętrze.
314
00:29:53,360 --> 00:29:55,780
Żeby tylko Salusia była zdrowa.
315
00:30:15,470 --> 00:30:17,370
Wszystko to przez te twoje piątkowe
posty.
316
00:30:19,330 --> 00:30:21,010
Wcale ci to na zdrowie nie idzie.
317
00:30:21,610 --> 00:30:25,350
Chcesz pośpić, to pośpij. Ale żyć cały
dzień o kubku wody i kromce suchego
318
00:30:25,350 --> 00:30:26,490
chleba, to bez sensu.
319
00:30:28,410 --> 00:30:32,490
Tak jakby nie sam Pan Bóg stworzył rybę,
owoc i warzywo.
320
00:30:33,310 --> 00:30:34,550
Ty z rzędu.
321
00:30:36,510 --> 00:30:37,510
Zadrzmi się.
322
00:30:39,050 --> 00:30:40,050
Uważaj na małą.
323
00:30:43,850 --> 00:30:45,470
Wrócisz na obiad, tak? Oczywiście.
324
00:30:45,830 --> 00:30:47,210
W niedzielę? Mhm.
325
00:31:53,450 --> 00:31:55,810
i zapytaj, czy pan Serakin wrócił już z
polowania.
326
00:31:57,450 --> 00:31:58,490
Już idę.
327
00:32:23,210 --> 00:32:24,890
Nie ma tatunia, nie ma.
328
00:32:25,830 --> 00:32:27,270
Czekamy na tatusia.
329
00:33:15,420 --> 00:33:18,460
Niech pani już idzie spać.
330
00:33:18,820 --> 00:33:23,880
Pan Ogrodnik pewnie przerocował tego
leśniczego.
331
00:33:24,160 --> 00:33:25,840
Pójdę, oczywiście, że pójdę.
332
00:33:27,200 --> 00:33:29,020
Ale nie tak, że już się kładzie.
333
00:33:29,700 --> 00:33:30,900
Późno przecież.
334
00:35:14,410 --> 00:35:15,410
Polecę Popelczaka.
335
00:35:27,510 --> 00:35:28,830
Przynieś wody.
336
00:35:33,310 --> 00:35:37,710
Kaj... Co ci jest?
337
00:35:38,990 --> 00:35:41,070
A jak ci pomóc?
338
00:35:44,350 --> 00:35:46,550
Dziecię boli tu czy... tu?
339
00:35:50,290 --> 00:35:51,690
Dziecię
340
00:35:51,690 --> 00:36:11,610
boli
341
00:36:11,610 --> 00:36:14,310
tu czy... tu?
342
00:36:17,960 --> 00:36:19,400
Przyniosłem piawki.
343
00:36:19,700 --> 00:36:25,920
Pomóc to ona pomoże, albo nie pomoże.
Zaszkodzić to nie zaszkodzi.
344
00:36:26,060 --> 00:36:28,540
Bola boska. To prawda.
345
00:36:29,060 --> 00:36:31,780
Ryzyko to ludzka rzecz.
346
00:36:38,400 --> 00:36:44,880
One będą teraz szarci. One wyciągną
wszystko
347
00:36:44,880 --> 00:36:46,620
to złe.
348
00:36:47,280 --> 00:36:53,220
Całą chorobę. Niech się pani Kajowa nie
denerwuje,
349
00:36:53,400 --> 00:36:59,560
bo pijawki niejednemu już
350
00:36:59,560 --> 00:37:05,920
pomogły. Troszkę potrwawi, to nic nie
boli.
351
00:37:06,000 --> 00:37:08,320
Samo zdrowie.
352
00:37:13,800 --> 00:37:17,880
Ile jestem panu winna? Niech młodemu
panu będzie na zdrowie.
353
00:37:18,820 --> 00:37:19,820
Dziękuję.
354
00:37:28,940 --> 00:37:30,820
Do widzenia. Do widzenia.
355
00:37:53,100 --> 00:37:54,640
Nie martw się, jestem całkiem stróż.
356
00:37:59,120 --> 00:38:01,400
Kaj, najdroższy odsknić się.
357
00:38:02,780 --> 00:38:04,820
Krystek, pomóż mi!
358
00:38:39,279 --> 00:38:41,480
Pomnożę. Szkoda, że tu nie ma Wincenta
ani docienich.
359
00:38:43,140 --> 00:38:44,140
Wrzątek to.
360
00:38:44,500 --> 00:38:45,500
Musi pomóc.
361
00:38:47,180 --> 00:38:51,280
No nie tak, żeby poparzyć. Po prostu...
Gorąca, bardzo gorąca woda.
362
00:39:01,460 --> 00:39:02,460
Kali?
363
00:39:04,000 --> 00:39:05,000
Przeniesiemy cię.
364
00:39:08,300 --> 00:39:08,700
To
365
00:39:08,700 --> 00:39:27,560
pomoże.
366
00:39:28,660 --> 00:39:29,820
To musi pomóc.
367
00:39:30,660 --> 00:39:32,280
A jeśli nie, to znajdę coś innego.
368
00:39:38,940 --> 00:39:39,940
Pomóż mi.
369
00:40:41,609 --> 00:40:42,950
Dzień dobry.
370
00:40:43,330 --> 00:40:49,450
Pan Ogrodnik jest w domu, tylko że on
371
00:40:49,450 --> 00:40:56,310
właśnie śpi, bo... Jak mu
372
00:40:56,310 --> 00:40:57,310
jest?
373
00:40:57,470 --> 00:41:00,770
Lepiej. Dużo śpi, wkrótce tego wyjdzie.
374
00:41:00,990 --> 00:41:04,090
Jakby też trzeba było, proszę o nas
pamiętać.
375
00:41:06,190 --> 00:41:09,110
Pan Trębosz pyta, kto przybierze
bryczkę.
376
00:41:09,710 --> 00:41:10,790
Na korpso kwiatowe.
377
00:41:11,230 --> 00:41:12,590
Kwiatów jest dużo.
378
00:41:12,910 --> 00:41:15,750
Ja to zrobię. Ja z Krystkiem.
379
00:41:19,510 --> 00:41:22,350
Proszę pozdrowić Kaja od nas.
380
00:41:23,030 --> 00:41:24,030
Dziękuję.
381
00:41:25,070 --> 00:41:26,270
Do widzenia.
382
00:41:26,850 --> 00:41:28,390
Do widzenia.
383
00:41:39,580 --> 00:41:43,680
W gruncie rzeczy tego się nie da
odłożyć. Przecież byli znachorzyci,
384
00:41:43,740 --> 00:41:44,740
Żaden nic.
385
00:41:45,460 --> 00:41:49,060
Ale najważniejsze to twoja wola. Zbierz
się w sumie.
386
00:41:49,880 --> 00:41:50,880
Mówię ci.
387
00:41:51,080 --> 00:41:55,700
Powiadam ci, Kali. Dębowa kora zdziała
cuda. Tylko oczywiście codziennie trzeba
388
00:41:55,700 --> 00:41:58,700
kąpać. Panie serafin, przepraszam na
chwilę.
389
00:41:59,980 --> 00:42:00,980
Przepraszam cię.
390
00:42:07,180 --> 00:42:08,480
Coś panu pokażę.
391
00:42:14,210 --> 00:42:16,270
Tutaj, tutaj jest ta kora dębowa.
392
00:42:17,050 --> 00:42:19,530
A tutaj są słabe igliwie z leśnych
mrowisk.
393
00:42:20,370 --> 00:42:22,710
Tutaj jest ziemia torfowa.
394
00:42:22,950 --> 00:42:24,910
A tutaj, tutaj są leki apteczne.
395
00:42:25,170 --> 00:42:27,730
Krople i maści. Ja wszystko robię,
wszystko!
396
00:42:29,370 --> 00:42:30,750
Ale to nic nie pomaga.
397
00:42:33,930 --> 00:42:37,630
Tylko czasem myślę, jak to się mogło
stać tak nagle.
398
00:42:39,350 --> 00:42:45,520
Owszem, czasem narzekał, że... Tu go
boli, tam szczyka, ale robiło się co to
399
00:42:48,020 --> 00:42:49,020
Nic.
400
00:42:50,660 --> 00:42:51,800
Deszcz nie deszcz.
401
00:42:52,900 --> 00:42:56,140
Mróz nie mróz, a ty człowieku haruj od
świtu do nocy.
402
00:42:56,680 --> 00:42:58,400
Bez święta, bez odpoczynku.
403
00:42:59,940 --> 00:43:00,940
I za co?
404
00:43:02,180 --> 00:43:03,920
Za ten psigrosz?
405
00:43:06,160 --> 00:43:07,840
Za marne, tabułowe słowo?
406
00:43:10,920 --> 00:43:12,120
I co on teraz z tego ma?
407
00:43:16,640 --> 00:43:17,980
No co on z tego ma?
408
00:43:22,920 --> 00:43:29,380
Pani Anno, jeżeli dowiedziałbym się o
jakimś leku, to dam znać.
409
00:43:30,500 --> 00:43:32,060
Albo lepiej zna chora.
410
00:43:32,960 --> 00:43:35,300
Bo normalny lekarz to nic nie wykura.
411
00:43:38,200 --> 00:43:39,200
Dobranoc.
412
00:43:41,420 --> 00:43:42,420
Dobranoc.
413
00:43:52,320 --> 00:43:54,000
Normalny lekarz.
414
00:44:05,720 --> 00:44:07,400
Dzień dobry.
415
00:44:08,440 --> 00:44:09,540
Dzień dobry.
416
00:44:10,350 --> 00:44:15,330
Mama przesyła trochę soku z marym i
ciasto, co dzisiaj robiła. I zdrowia
417
00:44:15,330 --> 00:44:16,330
panu Kajowi.
418
00:44:16,590 --> 00:44:19,490
Kochani moi, dziękuję wam bardzo.
419
00:44:22,610 --> 00:44:23,610
Dziękuję.
420
00:44:24,930 --> 00:44:26,150
Podziękujcie mamie ode mnie.
421
00:45:13,870 --> 00:45:16,470
Mogę napowiązać najpierw sznurkiem i
potem owijać linką.
422
00:45:17,190 --> 00:45:18,570
Wiem dobrze, co trzeba.
423
00:45:19,110 --> 00:45:21,250
Robiłam to z kulkami przy bryczce.
424
00:45:21,470 --> 00:45:24,390
Tak to robiłaś, że trzeba potem było
wszystko przewiązywać na nowo.
425
00:45:24,590 --> 00:45:28,690
Bo bryczka wyglądała, jakby jechała na
cygański jarmark, a nie na kwiatową
426
00:45:28,690 --> 00:45:29,690
zabawę.
427
00:45:30,290 --> 00:45:32,050
Przez waszą robotę nie zdążymy na czas.
428
00:45:32,370 --> 00:45:35,070
Podawaj mi na przemian gałęzie i kwiaty.
429
00:45:35,370 --> 00:45:36,370
Już ja sama.
430
00:45:43,950 --> 00:45:45,390
Przynieś obcęgi, drut się splątał.
431
00:45:56,430 --> 00:45:57,430
Mój Boże.
432
00:45:58,870 --> 00:46:00,490
A Kaj to robił tak zręcznie.
433
00:46:02,090 --> 00:46:04,310
I wszystko było takie piękne, co on
robił.
434
00:46:04,650 --> 00:46:05,710
A cóż to za kpiny?
435
00:46:07,370 --> 00:46:09,810
Dwa razy chłopca posyłam. Sam
przychodzę, a tu nie gotowe.
436
00:46:10,890 --> 00:46:11,990
Dzień dobry, panu.
437
00:46:12,310 --> 00:46:13,310
Będzie na czas.
438
00:46:14,990 --> 00:46:17,530
Tu może być sama panna Bukowska z matką.
Z matką.
439
00:46:19,290 --> 00:46:22,230
Wspominały coś, że są to oberi, czy
będzie im kolorem pasował do parasolki.
440
00:46:23,990 --> 00:46:25,070
Czy do czegoś tam.
441
00:46:25,490 --> 00:46:29,030
Więc jednak jedzie z panem panna
Bukowska. I to nawet z matką.
442
00:46:29,930 --> 00:46:32,570
Owszem, będzie pasowało. Samego rana
była tu już przecież.
443
00:46:32,850 --> 00:46:36,090
Musiałam wymienić wszystkie poncowe
mieczyki na żółtek Jorginia. Więcej niż
444
00:46:36,090 --> 00:46:37,090
godziny roboty.
445
00:46:37,450 --> 00:46:41,090
A teraz chyba już będzie zadowolona, co?
446
00:46:47,920 --> 00:46:49,900
Nie wiecie, co się ze mną dzieje. Niech
pan potrzyma.
447
00:46:50,740 --> 00:46:51,740
O tak, dziękuję.
448
00:46:54,980 --> 00:46:58,720
Słyszałam, że chce się pan żenić w
kąkolnie.
449
00:47:00,760 --> 00:47:03,780
Trudno to panu szło, ale jakoś poszło.
450
00:47:05,540 --> 00:47:06,540
Wniosuję.
451
00:47:07,680 --> 00:47:08,680
Naprawdę?
452
00:47:11,160 --> 00:47:12,960
Chyba pani była dla mnie choć trochę
inna.
453
00:47:16,330 --> 00:47:17,970
To co o tym Czerny nie było, a i tak
przeszło.
454
00:47:19,650 --> 00:47:20,690
Pani Pnicec dobrze wie.
455
00:47:22,190 --> 00:47:23,190
Wszyscy to wiedzą.
456
00:47:23,550 --> 00:47:24,790
Jak ze mną naprawdę jest.
457
00:47:27,250 --> 00:47:28,450
Wszystkim wiadomo, nawet dzieciom.
458
00:47:29,630 --> 00:47:35,110
Że gdyby jaśnie wielmożny pan Jan
Strzębosz, stryjeczno -świateczny brat
459
00:47:35,110 --> 00:47:41,130
Żabiny, nie przegrał był w karty do
proboszcza Strusia swojej obietnicy, że
460
00:47:41,130 --> 00:47:42,510
weźmie ślub z własną kucharką.
461
00:47:43,440 --> 00:47:49,840
za którym jej wianek na dwuletnich
nogach chodził, nie byłoby jaśnie
462
00:47:49,840 --> 00:47:55,340
szambosza juniora, tylko zwykły znajdek.
463
00:48:00,720 --> 00:48:02,360
Teraz mnie chyba rozumiesz.
464
00:48:04,920 --> 00:48:07,900
I co ci z tego przyjdzie, że się
wrzenisz w ten ojcowski świat?
465
00:48:10,140 --> 00:48:12,100
Zgubisz to się matczynemu światu, czy
jak?
466
00:48:14,510 --> 00:48:16,570
O, kto mija mógł ze siebie ten kucharski
świat.
467
00:48:18,670 --> 00:48:19,770
Powód będzie na czar.
468
00:48:21,370 --> 00:48:22,370
Powodzenia.
469
00:48:24,670 --> 00:48:25,670
To dobrze.
470
00:48:29,650 --> 00:48:30,650
Konie zaraz przyślę.
471
00:48:33,630 --> 00:48:35,090
Nawet nie spytała o zdrowie Kaja.
472
00:48:37,050 --> 00:48:39,030
A tak byli stowarzyszeni ze sobą.
473
00:48:39,670 --> 00:48:40,670
Kaj i on.
474
00:49:58,800 --> 00:50:01,180
Tak kiedyś stał myn. Wiem.
475
00:50:13,440 --> 00:50:20,200
Do wężownej prosto, a potem za górką na
lewo. Tak,
476
00:50:20,260 --> 00:50:21,260
wiem. Dziękuję.
477
00:50:22,040 --> 00:50:23,040
Ja...
478
00:50:57,530 --> 00:50:58,570
Babko, bo cię nicho.
479
00:51:04,630 --> 00:51:05,850
Babko, bo cię nicho.
480
00:51:18,890 --> 00:51:20,330
Co jest, babca chora?
481
00:51:21,070 --> 00:51:24,470
Poznaję was. Weźcie ta pasierbica ze
młyna od pani Wincenty.
482
00:51:24,670 --> 00:51:25,870
Co jej jest?
483
00:51:31,600 --> 00:51:33,220
Nogi ma zimne, nie rusza się.
484
00:51:34,480 --> 00:51:37,720
I co ja mam teraz zrobić?
485
00:51:41,760 --> 00:51:42,940
Bierz szmaty i ze mną.
486
00:51:43,620 --> 00:51:47,640
Siostro! Uciekam z tego diabelskiego
domu. Uciekaj ty, jak ci zbawienie duszy
487
00:51:47,640 --> 00:51:49,800
miłe. Siostro, jak to tak? Pochować
trzeba.
488
00:51:50,540 --> 00:51:52,540
Pan Bóg jej nie chce, to i ziemia nie
przyjmie.
489
00:51:53,140 --> 00:51:54,440
Zginęła i nas zgubić może.
490
00:51:55,000 --> 00:51:56,200
Uciekamy z tego domu. Chodź!
491
00:51:56,700 --> 00:51:57,700
Chodź!
492
00:52:13,669 --> 00:52:14,669
Babko, bo cię nisz.
493
00:52:43,980 --> 00:52:44,980
Piję ci.
494
00:52:45,580 --> 00:52:48,240
Wybaw nas Jezu. Od
495
00:52:48,240 --> 00:52:54,360
gniewu,
496
00:52:54,360 --> 00:52:59,700
nienawiści i wszelkiej złej woli. Wybaw
nas Jezu.
497
00:53:25,480 --> 00:53:26,920
nie umrze.
498
00:53:28,620 --> 00:53:30,020
Nie!
499
00:53:31,120 --> 00:53:32,120
Nie!
500
00:53:32,380 --> 00:53:34,600
Nie! Nie!
501
00:53:35,580 --> 00:53:37,860
Nie! Nie!
502
00:53:49,620 --> 00:53:51,020
Nie!
503
00:53:52,660 --> 00:53:54,660
Nie! Nie!
504
00:53:55,420 --> 00:53:56,420
Tu śmierć!
505
00:54:30,480 --> 00:54:31,680
Właśnie, bez ceremonii.
506
00:54:36,920 --> 00:54:40,260
Rozmowa trudna, ale konieczna.
507
00:54:43,240 --> 00:54:47,860
Pojmuję Joanna sama, że grzechem byłoby
dać obcym ludziom zmarnować taki
508
00:54:47,860 --> 00:54:48,860
dobytek.
509
00:54:49,900 --> 00:54:53,340
Kaj mój chrześniak i słowo słowa nie dam
o nim powiedzieć.
510
00:54:54,940 --> 00:54:57,460
Ale sama Joanna widzi.
511
00:54:58,540 --> 00:54:59,540
A dom?
512
00:55:00,770 --> 00:55:01,770
Mieszkanie.
513
00:55:03,690 --> 00:55:05,430
Jakże Joanna myśli.
514
00:55:07,210 --> 00:55:10,070
Czy tu kto przyjdzie, jak po mieszkania
nie da?
515
00:55:12,010 --> 00:55:15,570
Kiedy? No przecież na ulicę nie
wyrzucono.
516
00:55:17,010 --> 00:55:21,770
Kiedy tam Joanna pozbiera się z tym
wszystkim, to i będzie.
517
00:55:24,830 --> 00:55:26,810
Koni do przeprowadzki pożyczę.
518
00:55:32,010 --> 00:55:33,010
Dziękuję bardzo.
519
00:55:34,310 --> 00:55:35,870
Jakoś sobie poradzę.
520
00:55:44,930 --> 00:55:47,270
Nie bądź harda, Joanno.
521
00:55:48,470 --> 00:55:50,130
Nie obrażaj się.
522
00:56:32,650 --> 00:56:33,650
Bołaś go?
523
00:56:40,090 --> 00:56:41,090
Chciałaś czego?
524
00:57:15,690 --> 00:57:16,770
Gdzie będziesz mieszkała?
525
00:57:17,130 --> 00:57:18,470
Gdzie się fudziejesz?
526
00:57:20,810 --> 00:57:22,250
Do mamy pisałaś?
527
00:57:22,790 --> 00:57:24,150
Wiesz, jak ona jest.
528
00:57:26,130 --> 00:57:29,810
Zresztą... każdy ma własne problemy.
529
00:57:34,210 --> 00:57:35,570
Nie martw się.
530
00:57:37,130 --> 00:57:40,670
Od dawna już mam upatrzony mały pokoik
blisko starej szkoły.
531
00:57:41,610 --> 00:57:44,150
To nawet będzie lepiej mniej sprzątania.
532
00:57:46,250 --> 00:57:47,750
Naprawdę, wszystko będzie dobrze.
533
00:57:49,270 --> 00:57:50,890
Tylko ty musisz być zdrowy.
534
00:57:54,090 --> 00:57:55,930
Ja już nigdy nie będę zdrowy.
535
00:57:56,190 --> 00:57:58,610
Olszka, nie mów tak.
536
00:57:58,850 --> 00:57:59,850
Nigdy tak nie mów.
537
00:58:00,470 --> 00:58:02,510
Będziesz zdrowy, musisz być zdrowy.
538
00:58:04,150 --> 00:58:05,550
Pojedziemy na Jasną Górę.
539
00:58:06,110 --> 00:58:07,870
Jasiu, ty... Proszę cię.
540
00:58:10,570 --> 00:58:11,850
Możesz wierzyć lub nie.
541
01:00:06,210 --> 01:00:07,210
To wiem, ale...
542
01:00:36,560 --> 01:00:37,560
Dzień dobry.
543
01:01:06,160 --> 01:01:07,160
Dziękuję pani.
544
01:01:16,300 --> 01:01:23,180
Jeśli cię zachce pić, albo dziecko
zacznie płakać do
545
01:01:23,180 --> 01:01:24,180
daszłu.
546
01:01:31,420 --> 01:01:33,680
Teraz wszystko co zło skończy się już.
547
01:02:37,800 --> 01:02:42,040
Jak na górę...
548
01:02:42,040 --> 01:03:00,600
Maryjo
549
01:03:00,600 --> 01:03:06,580
cudowna... Maryjo... Ty wiesz...
550
01:03:07,630 --> 01:03:08,630
Wiesz wszystko.
551
01:03:10,670 --> 01:03:12,790
To pomóż mi modlić się do ciebie.
552
01:03:13,870 --> 01:03:15,990
To pomóż mi ciebie przebłagać.
553
01:03:18,610 --> 01:03:20,050
Od dawna brawię.
554
01:03:21,330 --> 01:03:22,330
Miłuj się.
555
01:03:23,350 --> 01:03:24,730
Miłuj się nad nami.
556
01:03:26,150 --> 01:03:27,710
Uzdrów mi go, uzdrów.
557
01:03:30,530 --> 01:03:32,170
Tylu ludzi odeszło stąd.
558
01:03:33,330 --> 01:03:34,330
Pocieszonych.
559
01:03:35,600 --> 01:03:37,440
Spraw niech i my nimi będziemy.
560
01:03:40,100 --> 01:03:44,340
A jeżeli dla jego zdrowia trzeba ofiary,
561
01:03:44,440 --> 01:03:48,020
to bierz.
562
01:03:50,220 --> 01:03:51,440
Wyrzekam się wszystkiego.
563
01:03:53,600 --> 01:03:54,600
Słyszysz o Mario?
564
01:03:55,820 --> 01:03:57,800
Jak matka do matki się zwracam.
565
01:03:59,720 --> 01:04:01,500
Wyrzeknę się miłości jedynego dziecka.
566
01:04:03,540 --> 01:04:05,700
Oddam tę miłość, o Matko Boża.
567
01:04:09,260 --> 01:04:10,260
Oddam.
568
01:04:11,800 --> 01:04:13,240
Na zdrowie, Kaja.
569
01:04:30,180 --> 01:04:31,500
Ma cofie?
570
01:04:45,200 --> 01:04:46,320
Co matko mnie tu robi?
571
01:04:48,260 --> 01:04:49,760
Któż ty jesteś, kobieto?
572
01:04:59,340 --> 01:05:01,320
Bardzo się zmieniła się od tamtego
czasu.
573
01:05:02,940 --> 01:05:04,880
Nigdy mu ciebie takich oczu nie
widziała.
574
01:05:06,000 --> 01:05:11,740
Ja, matko, wracam spod murów.
575
01:05:13,260 --> 01:05:18,380
Modliłam się do cudownego obrazu na
wałach. Co to jest cudowny obraz zakryty
576
01:05:18,380 --> 01:05:20,100
kościele? Jutro go na mszy odsłonią.
577
01:05:21,440 --> 01:05:22,440
Chodź.
578
01:05:30,800 --> 01:05:31,800
Siadaj.
579
01:06:03,000 --> 01:06:05,296
Dzień dobry.
580
01:07:51,920 --> 01:07:53,220
Witajcie, kumo.
581
01:07:53,720 --> 01:07:54,740
Witajcie, kumo.
582
01:07:55,500 --> 01:08:01,760
Góra z górą się nie zejdzie, ale
człowiek z człowiekiem znajdą się.
583
01:08:02,560 --> 01:08:04,240
Dla chrześniaczki.
584
01:08:04,460 --> 01:08:06,280
Niech się zdrowo chowa.
585
01:08:06,660 --> 01:08:10,460
Podchowa się urośnie, to i wiano się
znajdzie.
586
01:08:12,140 --> 01:08:14,340
Przystąpiliście do naszej gromady.
587
01:08:21,580 --> 01:08:24,020
Nie macie na wstęp do gromady.
588
01:08:25,380 --> 01:08:29,160
E, Wincenta, za was poradzę. O, tak,
tak.
589
01:08:29,840 --> 01:08:31,140
Wracam z tamtej izby.
590
01:08:36,140 --> 01:08:40,240
Widziałam twojego męża i twoje dziecko.
591
01:08:43,640 --> 01:08:49,439
Ty myślisz, że to nie honor byłby dla
was przystąpić do żebraczy gromady?
592
01:08:51,500 --> 01:08:53,279
Powiedz prawdę, Joanna, tak myślisz?
593
01:08:55,779 --> 01:09:00,300
Słyszeliście? Nie honor należyć do
dziadowskiej gromady.
594
01:09:03,120 --> 01:09:09,160
A wiesz ty, że bez nas, ubogich i
łomnych,
595
01:09:09,340 --> 01:09:15,720
ślepych i chromych, nie wszedłby nikt ze
zdrowych i
596
01:09:15,720 --> 01:09:18,620
silnych do Królestwa Bożego?
597
01:09:20,359 --> 01:09:24,319
Jaki to klucz otwiera bramy nieba?
598
01:09:25,620 --> 01:09:32,260
Jałmuźna, miłosierdzie, pokora. Za jaki
599
01:09:32,260 --> 01:09:35,779
to grosz sto groszy Bóg płaci?
600
01:09:36,880 --> 01:09:41,279
Za grosz dany żebrakowi.
601
01:09:42,880 --> 01:09:44,500
Padzą nami.
602
01:09:47,120 --> 01:09:48,380
Nieprawda.
603
01:09:50,000 --> 01:09:51,279
Zginęliby sami.
604
01:09:51,859 --> 01:09:58,500
To nie oni, ale my ich żywimy. Za suchą
kromkę
605
01:09:58,500 --> 01:09:59,500
chleba.
606
01:10:00,680 --> 01:10:07,540
Dziady proszalne, podkościelne kaleci,
najmilsze pośredniki łask boskich.
607
01:10:08,520 --> 01:10:10,860
Zacznij teraz długie miejsce przy
pierwszej bramie.
608
01:10:11,140 --> 01:10:11,978
A ja?
609
01:10:11,980 --> 01:10:12,980
Zabiec.
610
01:10:13,260 --> 01:10:15,120
To jest, że cię dostali brzęczątki.
611
01:10:15,620 --> 01:10:18,540
A nie przez kaczeń, kto trzeba szła do
podziału. Nie wszystko!
612
01:10:18,940 --> 01:10:19,940
Wiem!
613
01:10:21,150 --> 01:10:22,150
Bracia moi!
614
01:10:23,670 --> 01:10:24,790
Każdy grosz!
615
01:10:25,290 --> 01:10:26,290
Każdy ten!
616
01:10:27,450 --> 01:10:28,450
Wszystko!
617
01:10:35,490 --> 01:10:36,590
Pani Wincento!
618
01:10:38,530 --> 01:10:39,670
Jesteście chybiewarki.
619
01:10:44,010 --> 01:10:45,430
Z nim jest coraz gorzej.
620
01:10:45,870 --> 01:10:47,070
Nie wiem, co dalej robić.
621
01:10:48,720 --> 01:10:50,560
Nie możemy przecież tak dłużej czekać.
622
01:10:52,600 --> 01:10:55,380
Wszystko oddawałem przyścipeńko. To
szczerystwo.
623
01:10:55,620 --> 01:10:57,820
To szczerystwo. Kaj?
624
01:10:58,980 --> 01:11:00,600
Wołajcie, jest mu gorzej.
625
01:11:21,070 --> 01:11:22,070
Kaj, mój kochany.
626
01:11:23,050 --> 01:11:25,030
Będziemy na ciebie czekać. Ja i Mea.
627
01:11:25,610 --> 01:11:29,550
Pamiętaj. Niech was Bóg ma opiec. No
już, już, już, już.
628
01:11:34,750 --> 01:11:36,270
Nie martwcie kobieto.
629
01:11:36,490 --> 01:11:39,790
My razem z Matką Boską nie takich
deklaków stawiamy na nogi.
630
01:11:40,450 --> 01:11:41,450
Jazda!
631
01:12:10,190 --> 01:12:11,810
Co też Joanna wyprawia?
632
01:12:12,470 --> 01:12:15,250
Przecież nie wypędzałem i nie wypędzam.
633
01:12:16,270 --> 01:12:19,530
Czy można się było wstrzymać do wiosny?
634
01:12:27,130 --> 01:12:28,130
Nie!
635
01:12:29,710 --> 01:12:30,810
To moje!
636
01:12:32,250 --> 01:12:33,250
Zostawcie!
637
01:14:46,420 --> 01:14:47,420
Trzymaj się.
638
01:16:30,350 --> 01:16:31,850
Dobry. Dzień dobry.
639
01:16:32,170 --> 01:16:33,170
Pani Gazdowina.
640
01:16:34,010 --> 01:16:36,470
List od męża.
641
01:16:37,990 --> 01:16:39,470
Dziękuję. Do widzenia.
642
01:16:39,710 --> 01:16:40,710
Do widzenia.
643
01:16:45,790 --> 01:16:47,570
No, a co tu się znowu napisał?
644
01:16:50,410 --> 01:16:51,410
Posłuchaj.
645
01:16:52,990 --> 01:16:54,970
Moje kochane, moje drogie.
646
01:16:55,690 --> 01:16:57,670
Czas tu upływa inaczej.
647
01:16:58,570 --> 01:17:00,790
Ale nie ma chwili, bym tu owad nie
pomyślał.
648
01:17:01,670 --> 01:17:03,530
Kocham was bardziej niż kiedykolwiek.
649
01:17:04,650 --> 01:17:05,650
Słyszysz?
650
01:17:07,170 --> 01:17:08,650
Leczą mnie tu jak potrafią.
651
01:17:09,530 --> 01:17:14,090
Te przypalania robione przez doktorów
nie są tak bolesne, aby nie można było
652
01:17:14,090 --> 01:17:17,170
wytrzymać, ale zdaje się, że trochę
pomagają.
653
01:17:17,970 --> 01:17:20,030
Choć nie tak, aby to było już znać.
654
01:17:21,270 --> 01:17:23,070
Nie mówią, kiedy to się skończy.
655
01:17:23,810 --> 01:17:26,190
Nie chcę ich zamęczać i drażnić
pytaniami.
656
01:17:27,020 --> 01:17:32,760
Sam wiem, że mi jeszcze nie gotów, choć
powiem ci w tajemnicy... Słuchaj, choć
657
01:17:32,760 --> 01:17:39,220
powiem ci w tajemnicy, że miałem już
taki dzień, a raczej noc, kiedy
658
01:17:39,220 --> 01:17:41,260
na własnych nogach łóżko dookoła.
659
01:17:42,180 --> 01:17:46,480
Słyszysz? A mówiłam, że tatuś będzie
zdrowy, mówiłam. Już niedługo wróci.
660
01:17:47,460 --> 01:17:52,180
A, niestety później przez trzy dni nie
mogłem dojść do siebie.
661
01:17:52,980 --> 01:17:56,280
Ale będę próbował, bo wiem, że będę
mógł.
662
01:17:57,390 --> 01:18:00,730
Najbardziej przykra strona tego pobytu
to wydatki.
663
01:18:01,410 --> 01:18:07,690
Znowu wydałem około pięciu rubli i jest
jeszcze lista, którą muszę uregulować,
664
01:18:07,750 --> 01:18:09,670
ale nie mam.
665
01:18:45,710 --> 01:18:48,570
Słucham? Ja do dziedziczki Żabiny.
Proszę.
666
01:18:51,450 --> 01:18:52,450
Proszę za.
667
01:19:01,190 --> 01:19:02,590
Proszę poczekać.
668
01:19:08,470 --> 01:19:14,190
Pani Anno, słyszała jakaś kobieta. Chcę
się widzieć z jasnie panem.
669
01:19:15,280 --> 01:19:16,280
Czeka w stronę.
670
01:19:23,360 --> 01:19:25,900
Kogo mam zameldować i w jakiej sprawie?
671
01:19:26,120 --> 01:19:28,720
Joanna Gozdawina, żona Kaja Gozdawy.
672
01:19:28,980 --> 01:19:30,100
To pani.
673
01:19:30,780 --> 01:19:32,040
O co chodzi?
674
01:19:33,000 --> 01:19:35,020
Wiemy, że dzierżawca Jutka odchodzi.
675
01:19:35,600 --> 01:19:39,840
Ja właśnie w tej sprawie. Gdyby pan
dziedziczka mogła... Ach tak.
676
01:19:40,180 --> 01:19:41,780
To proszę poczekać.
677
01:19:52,590 --> 01:19:57,670
Ja wiem, teraz kiedy odeszli od tabuły,
nie mają nic prócz dziecka.
678
01:19:59,350 --> 01:20:01,030
I tego, co na grzbiecie.
679
01:20:10,970 --> 01:20:13,150
Wiem, że pani dobrze syje.
680
01:20:13,750 --> 01:20:15,390
Będę o tym pamiętała.
681
01:20:48,520 --> 01:20:49,580
Trzeba iść spać.
682
01:20:51,560 --> 01:20:53,880
Ponadto ty trochę na barana. Chcesz?
683
01:21:04,180 --> 01:21:05,860
Baran pusty.
684
01:21:31,920 --> 01:21:33,340
Zaśpiewam ci piosenkę. Hej.
685
01:21:40,580 --> 01:21:46,060
Przed doliny, przed pole
686
01:21:46,060 --> 01:21:48,220
idzie...
46075
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.