All language subtitles for Rzeka kłamstwa - odc 3

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish Download
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:02:06,009 --> 00:02:07,670 zachowała do tej pory. 2 00:02:09,770 --> 00:02:10,770 Obróć się, Joanno. 3 00:02:11,370 --> 00:02:15,310 No wstań, pokaż, czyś wszędzie tak pookrąglała. 4 00:02:16,850 --> 00:02:19,250 Dałby Xawery dziecku spokój. Jakie tam dziecko? 5 00:02:19,530 --> 00:02:20,950 Dziewczyna się zdej zrobiła. 6 00:02:21,510 --> 00:02:24,090 Pan nisko, że aż miło. 7 00:02:26,890 --> 00:02:31,670 Będziesz musiała Maryna stać teraz miotą przed zujami kawalerów odganiaka. 8 00:02:31,990 --> 00:02:33,930 O, Xaweremu tylko jedno w głowie. 9 00:02:36,260 --> 00:02:37,920 Zróbkę trzeba będzie się sprawić. 10 00:02:39,180 --> 00:02:40,180 Jan, no to? 11 00:02:40,620 --> 00:02:42,800 No ładnie poprosisz, to w sumie zazmiata. 12 00:02:47,040 --> 00:02:49,320 Może tylko w przód miarę wrzeć. 13 00:02:51,480 --> 00:02:53,480 No i patrz. 14 00:02:54,480 --> 00:02:56,280 Została głupia jak małe dziecko. 15 00:03:14,440 --> 00:03:15,960 Co ma wisieć i niszczeć w szafie? 16 00:03:16,720 --> 00:03:17,720 Przyda mi się. 17 00:03:20,680 --> 00:03:21,680 Trochę gapi. 18 00:03:23,360 --> 00:03:24,620 Mało to haruje za nią? 19 00:03:26,220 --> 00:03:27,960 A mam to zaraz nie na jej miejscu? 20 00:03:29,600 --> 00:03:30,920 Zaprzecz tylko, no zaprzecz. 21 00:03:31,820 --> 00:03:33,680 Jej miejsce zawsze zostanie to samo. 22 00:03:33,900 --> 00:03:36,200 A twoje jak było, tak jest tam w kuchni. 23 00:03:36,920 --> 00:03:38,180 Ty żmijo. 24 00:03:39,820 --> 00:03:41,720 A kto cię tu przyjął do tego domu? 25 00:03:44,200 --> 00:03:45,119 No kto? 26 00:03:45,120 --> 00:03:46,720 Wuj. Tak, wuj. 27 00:03:48,600 --> 00:03:50,320 Sama nawet nie wierzysz w to, co mówisz. 28 00:03:50,920 --> 00:03:53,120 Do niego znaczyłaś i znaczysz tyle, co nic. 29 00:03:54,680 --> 00:03:56,940 A kto ci podał chromkę chleba, jak stanęłaś w progu? 30 00:03:57,280 --> 00:03:58,280 No kto? 31 00:03:58,880 --> 00:03:59,880 Ty. 32 00:04:00,560 --> 00:04:01,560 Właśnie. 33 00:04:01,800 --> 00:04:05,200 Więc teraz siedź cicho i słuchaj się mnie, jeśli chcesz tutaj zostać. 34 00:04:08,580 --> 00:04:10,600 Jaśka, dlaczego ty szukasz zwady ze mną? 35 00:04:11,360 --> 00:04:12,640 Ciebie nie będę słuchała. 36 00:04:12,920 --> 00:04:14,340 Ty nic tutaj do mnie nie masz. 37 00:04:16,839 --> 00:04:17,839 Zobaczymy. 38 00:04:20,140 --> 00:04:21,140 Zobaczymy. 39 00:04:28,700 --> 00:04:30,860 Maryna! Rozłapnij, bo się przeziębie! 40 00:04:33,740 --> 00:04:35,580 Jak myślisz, Maryna? 41 00:04:35,820 --> 00:04:39,640 Czy nie zna wcześniej ta nalewka zlana z gąsiora do flaszek? 42 00:04:40,380 --> 00:04:42,760 Żadnej mocy nie czuję w zapachu. 43 00:04:44,100 --> 00:04:46,480 Jak cawery wypiję, to moc w smaku poczuję. 44 00:04:52,380 --> 00:04:53,380 Dobrze zegłaś. 45 00:04:55,140 --> 00:04:56,140 A tu co? 46 00:04:57,340 --> 00:04:59,180 Czego Joanna taka markotna? 47 00:05:00,200 --> 00:05:01,680 A cóżby, zawsze to samo. 48 00:05:02,320 --> 00:05:05,620 Prosiłam tyle razy, żeby choć trochę zajęła się małym. Ale gdzież tam? 49 00:05:06,800 --> 00:05:09,980 Nie wiem, coś takiego jest w ludziach, że nigdy nie pamiętają, co są komu 50 00:05:10,920 --> 00:05:13,620 Jak są na łasce u krewnych, to trzeba się jakoś zasłużyć. 51 00:05:14,220 --> 00:05:15,220 Wiecznie to samo. 52 00:05:16,280 --> 00:05:17,680 Co się z tobą dzieje, Joanna? 53 00:05:17,980 --> 00:05:20,480 Czy to tak trudno zająć się małym pomóc Marynie? 54 00:05:22,520 --> 00:05:23,520 Krótka pamięć. 55 00:05:24,600 --> 00:05:27,100 Pewnie nie rozwiniemy w prostej wdzięczności. 56 00:05:28,340 --> 00:05:31,180 Pomyślę tylko, że to rodzona córka pani. 57 00:05:51,530 --> 00:05:52,530 No i co? 58 00:05:52,750 --> 00:05:53,810 Jak ci się podoba? 59 00:05:55,310 --> 00:05:57,370 Jakbyś z Herodami po kolędzie chodziła. 60 00:05:58,550 --> 00:06:00,330 Dobcip. Kogoś na tym nie znasz. 61 00:06:02,530 --> 00:06:06,730 Lepiej przestań sobie włosy smalcem smarować i zacznij się inaczej ruszać, 62 00:06:06,730 --> 00:06:09,590 tak to wyglądasz jak wół przy wolancie. 63 00:06:09,970 --> 00:06:10,970 Ty! 64 00:06:11,970 --> 00:06:12,970 Przybłędo jedna. 65 00:06:13,890 --> 00:06:15,270 Przyjdziesz to jeszcze do mnie w łaskę. 66 00:06:16,670 --> 00:06:17,990 Nie będę dzisiaj mierzyła. 67 00:09:14,680 --> 00:09:15,840 Musisz coś zrobić z Joanną. 68 00:09:16,780 --> 00:09:17,780 Co znowu? 69 00:09:18,340 --> 00:09:19,420 Znika na całe noce. 70 00:09:20,000 --> 00:09:22,520 Jak ludzie zaczną o tym gadać, na kogo powiedzą? Na mnie. 71 00:09:23,480 --> 00:09:24,480 To prawda. 72 00:09:24,680 --> 00:09:29,160 W pierwszym rzędzie na ciebie. Ale nie o to nawet idzie. Powiedz mi, kto się z 73 00:09:29,160 --> 00:09:31,080 nią potem ożeni? Ani pan, ani chłop? 74 00:09:32,020 --> 00:09:33,020 Także... 75 00:09:33,260 --> 00:09:34,920 Co tam o żeniaczce? Za młoda jeszcze. 76 00:09:35,280 --> 00:09:39,360 Młoda. Ale jak ona teraz tak zaczyna, wszyscy potem jej to wypomną. 77 00:09:41,340 --> 00:09:42,340 To prawda. 78 00:09:44,160 --> 00:09:46,760 Tego... Widziałeś kogo z nią? 79 00:09:47,980 --> 00:09:49,400 Kto tu z nią może chodzić? 80 00:09:49,680 --> 00:09:51,560 Jest tu kto taki? Mało to takich. 81 00:09:52,240 --> 00:09:54,900 Pitarczyk co niedziela nowy krawat wkłada i pod naszym płotem się 82 00:09:54,900 --> 00:09:55,579 myśli, że co? 83 00:09:55,580 --> 00:09:57,100 On ciebie w tych oknach wypatruje. 84 00:09:57,640 --> 00:10:00,440 Już o walku karbowickim nie wspomnę. Nie mów, lepiej nie mów. 85 00:10:01,320 --> 00:10:02,320 Co ty głupiasz? 86 00:10:02,570 --> 00:10:05,730 Babskimi sprawami głowę zawracać. Pilnuj dziewczyny i konie. A jak jej nie 87 00:10:05,730 --> 00:10:06,730 upilnuję? 88 00:10:06,930 --> 00:10:08,470 Przecież ona mnie nie słucha. 89 00:10:11,670 --> 00:10:13,630 To posłucha psiej skóry. 90 00:10:16,590 --> 00:10:17,590 Jano! 91 00:10:21,910 --> 00:10:23,770 Co to za włączenie się po notach? 92 00:10:24,510 --> 00:10:25,670 Żadny ależ! 93 00:10:26,640 --> 00:10:30,680 Nie włócz się po nocach z byle kim, rozumiesz? Wuju, ja się z nikim nie 94 00:10:30,680 --> 00:10:31,720 po nocach! Nic! 95 00:10:32,960 --> 00:10:35,480 Zapowiadam. Nie strój żadnych fochów. 96 00:10:36,160 --> 00:10:40,440 Słuchaj Maryny, Bona ci tu jest jak... Jak wujenka, tak! 97 00:10:40,720 --> 00:10:43,820 I niech tego drugi raz powtarzać nie muszę. 98 00:10:44,660 --> 00:10:45,660 Zapamiętaj sobie. 99 00:10:47,840 --> 00:10:49,560 Jeżeli już tak... 100 00:10:56,670 --> 00:10:57,670 Dobrze. 101 00:10:58,370 --> 00:10:59,390 Zapamiętam to sobie. 102 00:11:00,670 --> 00:11:01,770 Co za tak. 103 00:11:03,110 --> 00:11:04,110 Jakie już? 104 00:11:04,330 --> 00:11:05,330 Co za już! 105 00:11:09,410 --> 00:11:10,650 Może ujesz jeszcze. 106 00:11:45,960 --> 00:11:52,060 Jakie duchy w nocy po izbie chodziły, albo pod oknem zdychały, to niech mama 107 00:11:52,060 --> 00:11:57,040 wie, że nieświęconej wody na nie trzeba, ale dobrej rózgi. 108 00:12:05,180 --> 00:12:06,180 Widzisz, Joanno? 109 00:12:07,900 --> 00:12:08,900 Widzisz? 110 00:12:10,180 --> 00:12:12,040 Nikt ciebie tutaj nie chce. 111 00:12:13,980 --> 00:12:15,520 Nikomu nie jesteś potrzebna. 112 00:12:16,940 --> 00:12:18,240 Niepotrzebna jesteś, Joanno. 113 00:12:24,240 --> 00:12:30,360 Skoro tak, to już chyba wrócę do domu przy młynie. 114 00:12:56,460 --> 00:13:02,340 A ty myślisz, że kiedy one były, nakochały cię? 115 00:13:05,080 --> 00:13:06,080 Akurat. 116 00:13:08,320 --> 00:13:09,820 Wincenta niebo macocha. 117 00:13:11,020 --> 00:13:14,600 A zresztą ona miała swoje dzieci, te bliźniaki. 118 00:13:16,700 --> 00:13:23,560 A Kryptyna... Ona tylko za firmantem patrzyła. 119 00:13:33,520 --> 00:13:35,020 że myślałaś inaczej. 120 00:13:40,160 --> 00:13:41,160 Tak. 121 00:13:42,900 --> 00:13:44,280 Głupia byłam. 122 00:13:52,820 --> 00:13:54,600 A ty, Joanno... 123 00:14:02,280 --> 00:14:03,440 Powiedz prawdę. 124 00:14:09,360 --> 00:14:12,360 Nie kochaj nigdy nikogo, Joanno. 125 00:14:13,020 --> 00:14:14,400 Nie warto. 126 00:14:26,760 --> 00:14:28,480 Oto ich marsza. 127 00:14:29,320 --> 00:14:31,200 Dźwiga mu każdego z nich. 128 00:14:32,170 --> 00:14:34,310 I w dzień, i w noc, i w południe. 129 00:19:05,450 --> 00:19:06,530 A ty grałeś niedźwiedziowi do tańca? 130 00:19:07,050 --> 00:19:09,150 A ty dałaś miut i jemu zamiast mnie. 131 00:19:10,990 --> 00:19:12,310 Chcesz siąść, Czajor? 132 00:19:12,930 --> 00:19:13,930 Siąń. 133 00:19:23,990 --> 00:19:25,130 Jak masz na imię? 134 00:19:26,050 --> 00:19:27,050 Bazyl. 135 00:19:32,490 --> 00:19:33,490 Dokąd idziesz? 136 00:19:34,659 --> 00:19:35,659 Dokąd idziesz? 137 00:19:36,940 --> 00:19:37,940 W świat. 138 00:19:39,500 --> 00:19:40,500 Tak jak ty. 139 00:19:43,860 --> 00:19:44,860 Pójdę z tobą, Bazyl. 140 00:19:48,100 --> 00:19:54,720 Czy kochasz mnie, czy nie? 141 00:19:54,940 --> 00:19:56,160 Czy się ze mnie śmiejesz? 142 00:20:15,440 --> 00:20:16,440 Zimno ci? 143 00:20:19,940 --> 00:20:25,440 A teraz siadaj tutaj, bądź cicho i zaczekaj na mnie. 144 00:20:59,560 --> 00:21:00,560 Idź, no. 145 00:21:01,980 --> 00:21:04,620 Idź tam do nich, stań w oknie i powiedz im, że idę tam. 146 00:21:05,520 --> 00:21:07,000 Że idę tak, jak oni o mnie mówili. 147 00:21:09,680 --> 00:21:10,940 Nie sama idę, nie. 148 00:21:12,100 --> 00:21:13,400 Z chłopakiem po nocy. 149 00:21:14,560 --> 00:21:15,560 Z Bryganem. 150 00:26:51,950 --> 00:26:53,510 Wszystkiego, co wyznacie, nauczysz mnie? 151 00:26:55,890 --> 00:26:58,690 U nas w obozie jest jedna biała cyganka. 152 00:26:59,570 --> 00:27:04,030 Ale ona jest stara, a tobie... Nie wiem, czy pozwolą zostać. 153 00:27:59,240 --> 00:28:00,860 Sama nie wiesz czego chcesz. 154 00:29:08,470 --> 00:29:11,450 Odnajdźcie konia! Obudźcie! 155 00:29:12,210 --> 00:29:14,390 Kolek rady! Suki i syny! 156 00:29:29,580 --> 00:29:30,580 Basary? 157 00:32:12,780 --> 00:32:13,780 Taki wstyd! 158 00:32:13,940 --> 00:32:15,220 Taki wstyd! 159 00:33:30,670 --> 00:33:31,790 Czyje to były konie, proszę pana? 160 00:33:32,890 --> 00:33:34,290 Radziążka z kościelnej wsi. 161 00:33:35,910 --> 00:33:37,730 Zaraz wiedziałem, że nie od nas kwaliki. 162 00:33:38,650 --> 00:33:40,350 U nas gospodarze pilnują. 163 00:33:42,310 --> 00:33:46,170 A widział pan rządca te kradzione konie? Warto one choć co? 164 00:33:47,950 --> 00:33:49,930 Czyganie bliżsi tobie niż rodzina? 165 00:33:51,170 --> 00:33:52,330 Do czyganów? 166 00:33:53,050 --> 00:33:54,070 Uciekłeś z mego domu? 167 00:33:56,090 --> 00:33:58,630 Ludziom na dziwowisko dom mój podałaś. 168 00:33:59,690 --> 00:34:02,130 Ale bitny, bo bitny ten cygański naród. 169 00:34:03,350 --> 00:34:04,770 Dziesiątek chłopa powszuli. 170 00:34:06,630 --> 00:34:08,989 Ale dobre sobie schowanie obmyślili. 171 00:34:09,230 --> 00:34:11,630 W szopie, na bagienku w lesie. 172 00:34:12,610 --> 00:34:15,210 Tylko nie poszczęściło jem się. 173 00:34:16,770 --> 00:34:19,830 A może był taki, co wydał? 174 00:34:22,130 --> 00:34:24,770 Ja cię już nie chcę mieć pod twoim dachem. 175 00:34:25,230 --> 00:34:26,290 Nie wartaj. 176 00:34:27,659 --> 00:34:29,960 Ani tego dachu, ani chleba coś go jadła. 177 00:34:31,340 --> 00:34:32,620 Ani dobrego słowa. 178 00:34:33,520 --> 00:34:35,000 Co Wujgera ze mną zrobi? 179 00:34:36,620 --> 00:34:37,620 Nie wiem. 180 00:34:39,239 --> 00:34:41,260 Pomyślę, zastanowię się i powiem ci. 181 00:34:42,440 --> 00:34:46,120 A ty, Joanno, niczego dobrego już się ode mnie nie spodziewaj. 182 00:34:47,719 --> 00:34:49,679 Nic dobrego dla takich jak ty. 183 00:34:50,540 --> 00:34:53,679 Złe masz serce i krnąbrne myśli masz w sercu. 184 00:34:54,659 --> 00:34:57,120 Prócz tego, Joanno, jesteś... 185 00:34:57,450 --> 00:34:58,490 zepsuć tą dziewczynę. 186 00:34:58,790 --> 00:35:01,950 Wuju, niech wuj tak nie mówi, niech wuj tylko pomyśli... Nie kłamianno! 187 00:35:04,610 --> 00:35:07,190 Nie przydawaj nowego grzechu do tylu twoich win? 188 00:35:09,730 --> 00:35:13,370 A zresztą co u diabła? Chcę mieć w domu spokój. 189 00:35:13,870 --> 00:35:15,630 Przez cię wiecznie brewerię. 190 00:35:16,270 --> 00:35:18,830 Dość tego babskiego klekotania nad głową. 191 00:35:19,390 --> 00:35:20,390 Dość! 192 00:35:20,930 --> 00:35:21,930 Słyszysz? 193 00:35:58,250 --> 00:35:59,730 Proszę chwileczkę zapamiętać. 194 00:36:11,670 --> 00:36:14,090 Prowadź. Tak proszę, ja się nie pamiętam. 195 00:36:19,050 --> 00:36:20,190 Ja się nie pamiętam, proszę. 196 00:36:27,600 --> 00:36:29,280 To ta dziewczyna, proszę dziewiczki. 197 00:36:32,400 --> 00:36:33,760 Niech podejdzie. 198 00:36:39,040 --> 00:36:40,520 No bliżej, bliżej. 199 00:36:44,900 --> 00:36:46,340 Co umie? 200 00:36:49,200 --> 00:36:51,840 Sprząta, pierze, gotuje. 201 00:36:54,100 --> 00:36:56,020 Ha, ha, mówić. 202 00:36:56,230 --> 00:36:57,550 proszę Xaverego. 203 00:36:58,250 --> 00:36:59,490 Mówić umie. 204 00:37:02,390 --> 00:37:05,110 Ja no, powiedz coś, jaśnie pani. 205 00:37:06,790 --> 00:37:09,810 Umiem cerować, szyć, robić na drutach. 206 00:37:10,910 --> 00:37:12,690 Na drutach to chyba najlepiej. 207 00:37:12,910 --> 00:37:13,910 Aha. 208 00:37:14,770 --> 00:37:16,050 Dobrze, moja droga. 209 00:37:18,630 --> 00:37:22,970 Ale tutaj trzeba umieć coś więcej, nie tylko robić na drutach. Marie? 210 00:37:29,450 --> 00:37:30,450 Ile masz lat? 211 00:37:30,610 --> 00:37:31,610 16. 212 00:37:32,790 --> 00:37:33,890 Wyglądasz na więcej. 213 00:37:35,030 --> 00:37:36,490 Róża odeszła. 214 00:37:36,770 --> 00:37:42,910 Myślę, że nie jesteś chyba mniej zręczna i mniej mądra od niej. 215 00:37:43,870 --> 00:37:49,890 W każdym razie jesteś ładniejsza od róży. 216 00:37:51,690 --> 00:37:53,650 Myślę, że możemy spróbować, mamo. 217 00:37:57,100 --> 00:38:00,200 Zgłoś się jutro rano do klucznicy. 218 00:38:01,100 --> 00:38:03,080 Xawery pokaże. 219 00:38:03,900 --> 00:38:10,460 Bóg zapłaci stokrotnie pani dziedzicza. To wielkie szczęście dla sieroty. 220 00:38:36,170 --> 00:38:40,070 Oj, poznasz ty jeszcze pańską łaskę. Na wstrym koniu jeździ. 221 00:38:47,270 --> 00:38:50,430 Najmocniej przepraszam. A, pan Ksawery. 222 00:38:52,250 --> 00:38:56,150 Bez krępacji, bez krępacji, panie rząd. 223 00:38:57,410 --> 00:39:01,770 Nic tak nie wyciąga ognia od cisków, jak świeża serwatka. 224 00:39:02,370 --> 00:39:04,650 A to jest ta pana... 225 00:39:05,020 --> 00:39:06,580 Panie rządco, siostrzenica. 226 00:39:07,000 --> 00:39:10,960 W pani ręce ją oddaję, pani Michalino, i opieczę polecam. 227 00:39:12,080 --> 00:39:14,500 Dziewczyna nieobyta, ale młoda i chętna. 228 00:39:14,840 --> 00:39:18,820 Niech się pan nie trafi, panie rządco. Krzywdy tu nie będzie miał. 229 00:39:24,220 --> 00:39:24,880 Jak 230 00:39:24,880 --> 00:39:33,840 masz 231 00:39:33,840 --> 00:39:34,799 na imię? 232 00:39:34,800 --> 00:39:36,460 Joanna. Ładnie. 233 00:39:37,100 --> 00:39:42,640 A więc, Joaciu, odstaw ten tobołek i daj mi ręcznik. Jest za tobą. 234 00:39:45,920 --> 00:39:49,940 Pierwsza rzecz. Ubrać się musisz. Tak na pokoje nie pójdziesz. 235 00:39:50,760 --> 00:39:53,520 Bonifacja się tym zajmie. Zresztą u niej będziesz spała. 236 00:39:54,520 --> 00:39:58,920 Sukienkę po rudzi trzeba będzie zwęzić i będzie w sam raz dla ciebie. 237 00:40:00,940 --> 00:40:01,940 Proszę. 238 00:40:05,890 --> 00:40:10,090 Kluczyki panna Michalina pozwoli od małej piwniczki. 239 00:40:10,850 --> 00:40:14,550 Przecież wiszą tam koło klopielniczki. Co to pan Jan nie wie? 240 00:40:15,630 --> 00:40:18,430 Tylko tych butelek po lewej stronie proszę nie ruszać. 241 00:40:18,670 --> 00:40:19,870 Żadnej, broń Boże. 242 00:40:20,370 --> 00:40:23,170 Proboszcz się sam w zeszłym tygodniu oglądał. Wszystkie policzone. 243 00:40:23,490 --> 00:40:24,790 Kogo panna Michalina? 244 00:40:25,090 --> 00:40:27,670 Dobrze, dobrze, panie Janie. Ja tak, dla porządku. 245 00:40:28,890 --> 00:40:30,350 Ale, ale, panie Janie. 246 00:40:30,890 --> 00:40:32,770 Słuchaj. To jest... 247 00:40:33,340 --> 00:40:35,800 To będzie nasza nowa panna służąca. 248 00:40:36,140 --> 00:40:38,080 Proszę ją zaprowadzić do Bonifacji. 249 00:40:52,340 --> 00:40:53,520 Przypnij tam u góry. 250 00:40:55,620 --> 00:40:57,400 A ja tu zawiążę. 251 00:41:00,140 --> 00:41:01,140 No i jak? 252 00:41:02,480 --> 00:41:03,600 To przejdź się teraz trochę. 253 00:41:04,020 --> 00:41:06,820 Tylko swobodniej. Wyprostuj się. 254 00:41:07,920 --> 00:41:08,920 Swobodniej? 255 00:41:10,220 --> 00:41:11,920 Nie, nie. 256 00:41:12,580 --> 00:41:19,160 Więcej pewności. No i też odrobina pokory. Tik nie za głęboki. Kroki 257 00:41:19,160 --> 00:41:24,500 niezbyt długie i ruchy nie za szybkie. I uśmiech. Rozumiesz? 258 00:41:24,780 --> 00:41:27,500 Uśmiech. Prawie zawsze uśmiech. 259 00:41:27,840 --> 00:41:29,080 Tak, proszę, jaśnie pani. 260 00:41:29,340 --> 00:41:30,740 Nie, proszę, jaśnie pani. 261 00:41:31,260 --> 00:41:33,240 Wszystkiego dopilnuję, proszę, jaśnie pani. 262 00:41:37,300 --> 00:41:38,300 Dobrze. 263 00:41:39,120 --> 00:41:40,640 Ruszę, Joasiu, na pokoje. 264 00:41:44,100 --> 00:41:46,300 Życie i pan Jan nauczą się ręką. 265 00:43:06,640 --> 00:43:07,740 Niewidny Raszewski. 266 00:43:08,080 --> 00:43:13,060 Głot i pięta. Ale pani Raszewska, to jest wielka pani. 267 00:43:13,480 --> 00:43:15,360 Przed moją żoną na kolana. 268 00:43:15,760 --> 00:43:19,500 Tak, tak, panie Raszewski. Któż wymyślał inaczej? 269 00:43:20,300 --> 00:43:22,120 Raszewski, Raszewski. 270 00:43:22,640 --> 00:43:24,320 Raszewski, Raszewski. 271 00:43:25,420 --> 00:43:29,880 Raszewski się znowu stają. Ciągle gadą o małżeństwie. Przecież on jest krawaler. 272 00:43:30,200 --> 00:43:34,460 Chciał, że jej nic klucnęło, ale dziedziczka zabroniła Michali nie 273 00:43:34,460 --> 00:43:39,920 mąż. Albo ciepłymi z łebkowym chlebem, albo małżeństwo z kucharzem i pora we 274 00:43:39,920 --> 00:43:44,120 dwora, tak powiedziała. Ale biedny Raszewski i tak się nigdy z tym nie 275 00:43:44,480 --> 00:43:46,040 Pewnie dlatego tak pije. 276 00:44:16,010 --> 00:44:17,010 Kto to jest? 277 00:44:18,510 --> 00:44:21,990 To nasz ogrodnik. Herżek. Też kawaler. 278 00:44:27,870 --> 00:44:28,870 Nawet. 279 00:44:47,400 --> 00:44:48,400 Świetnie. 280 00:45:21,960 --> 00:45:22,959 Nie, czekaj. 281 00:45:22,960 --> 00:45:24,480 Podaj mi tę książkę. 282 00:45:39,140 --> 00:45:40,140 Czytaj. 283 00:45:44,380 --> 00:45:49,080 Krzyże, jakie sami sobie tworzymy przez niespokojne przewidywania przyszłości... 284 00:45:49,470 --> 00:45:51,570 Nie są krzyżami pochodzącymi od Boga. 285 00:45:52,390 --> 00:45:57,030 Nie kuśmy go, chcąc przewidzieć rozporządzenia jego i usiłując uzupełnić 286 00:45:57,030 --> 00:45:59,510 opatrzność naszą własną zapobiegliwością. 287 00:46:00,250 --> 00:46:04,190 Przyszłość bynajmniej jeszcze nie należy do nas i może nigdy należeć do nas nie 288 00:46:04,190 --> 00:46:08,590 będzie. Jeżeli przyjdzie, to może zupełnie inaczej, niż żeśmy to 289 00:46:10,470 --> 00:46:11,590 Któż to napisał? 290 00:46:13,470 --> 00:46:14,470 Fenelon. 291 00:46:22,510 --> 00:46:23,570 Uwierz się, pójdziemy. 292 00:46:23,910 --> 00:46:25,190 O tej porze? 293 00:46:26,430 --> 00:46:27,430 Tak. 294 00:46:37,430 --> 00:46:38,430 Już idę. 295 00:46:44,090 --> 00:46:45,570 Zobaczysz, to będzie zabawne. 296 00:46:48,470 --> 00:46:49,470 Dobry wieczór. 297 00:46:50,390 --> 00:46:51,390 Idziemy. 298 00:47:32,780 --> 00:47:33,780 O tym. 299 00:47:39,060 --> 00:47:40,060 Teraz! 300 00:48:11,400 --> 00:48:12,400 Dobrej nocy. 301 00:48:22,780 --> 00:48:24,160 Ma papierosa? 302 00:48:25,020 --> 00:48:26,020 Ma. 303 00:49:55,630 --> 00:49:56,629 Kto to? 304 00:49:56,630 --> 00:49:57,630 Nikt. 305 00:49:58,270 --> 00:49:59,270 Kto to? 306 00:50:00,990 --> 00:50:01,990 Nikt. 307 00:50:02,570 --> 00:50:03,570 To ty. 308 00:50:33,070 --> 00:50:34,390 Czy jest tu serżak? 309 00:50:40,050 --> 00:50:44,790 Sługa najniższy pani dziedziczki. Niech serżak prowadzi. Tylko żeby były dobre, 310 00:50:44,890 --> 00:50:48,650 jak najlepsze. Wszystkie są dobre, za pozwoleniem pani dziedziczki. A co do 311 00:50:48,650 --> 00:50:53,570 najlepszości, tego nie śmiem wiedzieć. To już trzeba by na smak. No, no, no. 312 00:50:53,570 --> 00:50:58,050 serżak smak zna. A skądże ja, pani dziedziczko? A gdzież mnie? 313 00:50:58,430 --> 00:51:00,810 Ani mi przez myśl przejdzie skosztować. 314 00:51:01,670 --> 00:51:02,670 Szlachetny owoc. 315 00:51:02,800 --> 00:51:03,678 Pańska rzecz. 316 00:51:03,680 --> 00:51:04,940 Swoją powinność znam. 317 00:51:17,400 --> 00:51:18,400 Klerza. 318 00:51:19,120 --> 00:51:20,120 Smakowita gruszka. 319 00:51:22,340 --> 00:51:27,160 Talebasa też nie gorsza, ale ona nie wcześniej pełni dziedziczka jak za dwa, 320 00:51:27,220 --> 00:51:28,220 trzy tygodnie. 321 00:51:42,180 --> 00:51:43,220 Pomogę panie mcy. 322 00:51:43,500 --> 00:51:45,240 Dziękuję. Poradzę sobie. 323 00:52:28,940 --> 00:52:32,940 Niech panienki przyjeżdżają, śmiało. To nic nie kosztuje. 324 00:52:33,220 --> 00:52:39,040 A dla każdego starego Junga się co znajdzie. Nie trzeba jeździć do Karpina, 325 00:52:39,040 --> 00:52:40,400 trzeba jeździć do Warszawy. 326 00:52:41,000 --> 00:52:44,640 Jung sam przyjedzie, przyjedzie i przywiezie. 327 00:52:45,480 --> 00:52:47,660 Gdyby tak mieć pieniądze. No po co? 328 00:52:47,860 --> 00:52:49,540 Panny służące mają tu wszystko. 329 00:52:50,420 --> 00:52:54,400 Mieszkanie, życie, ubrania. A gdy która wychodzi za mąż, to dostaje wyprawę, 330 00:52:54,400 --> 00:52:55,540 więc po co? Dzieciczka. 331 00:53:05,130 --> 00:53:06,970 Moje szanowanie, panie dobrodziejku. 332 00:53:19,250 --> 00:53:25,670 Niech no Jung odmierzy każdej postuce stosownej na sukienkę z tego brązowego. 333 00:53:28,590 --> 00:53:33,240 A to dla waszego dobra, żeby nie było między wami żadnych komeleczek. Bóg 334 00:53:33,240 --> 00:53:35,760 zapłać, panie dziedziczko. Jesteśmy wdzięczne. 335 00:53:53,340 --> 00:53:59,060 Dederko przyjechał! Kto? Dederko. Dun brat tego, który się z Różą użenił. 336 00:53:59,280 --> 00:54:01,220 Nie słyszałaś? Nie. 337 00:54:02,570 --> 00:54:07,690 Dwa albo trzy lata temu brat jego też z Dunn reperował szabaśnik w kuchni i 338 00:54:07,690 --> 00:54:08,870 biały piec w salonie. 339 00:54:09,190 --> 00:54:14,890 I oświadczył się dziedziczce o róże. Jak to oświadczył się dziedziczce? No a 340 00:54:14,890 --> 00:54:21,790 komu? Przecież ona tu decyduje o Orzenku. Także kiedy z kim o Michalinie 341 00:54:21,790 --> 00:54:22,790 wiesz? Wiem. 342 00:54:23,330 --> 00:54:24,330 No przecież. 343 00:54:24,730 --> 00:54:27,870 Myślisz, że mogłabyś się rozejrzeć bez jej zgody za kimś? 344 00:54:28,230 --> 00:54:30,010 Ja się za nikim nie rozglądam. 345 00:54:32,880 --> 00:54:34,260 obą się rozglądają. 346 00:54:35,320 --> 00:54:38,260 Serżak już dawał jaśnie pani do zrozumienia. 347 00:54:38,580 --> 00:54:40,500 Kto? Serżak. 348 00:54:40,740 --> 00:54:44,540 Pogrodnik. Najlepszy kawaler po potocznym ekonomie. 349 00:54:44,880 --> 00:54:46,680 Ja się za mąż nie wybieram. 350 00:54:47,820 --> 00:54:50,100 Już jaśnie pani o tym zdecyduje. 351 00:54:50,340 --> 00:54:51,340 Zobaczysz. 352 00:54:56,420 --> 00:54:57,460 Palić niech po. 353 00:54:57,840 --> 00:55:01,480 Dymi. W natłym pachu nie ma strachu. 354 00:55:02,060 --> 00:55:06,040 Przyjdzie z dun z gliną i wszystkie dziury zginą. 355 00:55:06,300 --> 00:55:13,020 Zrobi. A u panienki w pokoju szyder naderwany. A w tym dużym wiadalnicu go 356 00:55:13,020 --> 00:55:14,560 ma. Choćby okna otwierał. 357 00:55:15,100 --> 00:55:16,160 Zrobi się. 358 00:55:18,180 --> 00:55:21,860 Jak człowiek. Ma swoje humory. 359 00:55:43,720 --> 00:55:45,120 Dziękuję. 360 00:55:59,160 --> 00:56:02,400 Słyszałem, że rząd domać bez pszenicy, ale nie wiedziałem, że taka ładna. 361 00:56:04,080 --> 00:56:06,120 Przepraszam bardzo, ale ja już muszę do obowiązku. 362 00:56:06,940 --> 00:56:07,940 Pobędę tu trochę. 363 00:56:37,220 --> 00:56:39,360 I prawa. 364 00:56:58,060 --> 00:56:59,060 Jest prośba. 365 00:56:59,080 --> 00:57:03,560 Czy mógłby Pan podyktować mi słowa tej piosenki, którą Pan śpiewał przed 366 00:57:04,020 --> 00:57:05,020 Ależ oczywiście. 367 00:57:05,420 --> 00:57:07,440 Naturalnie. Bardzo chętnie. Proszę. 368 00:57:10,040 --> 00:57:15,080 Lepiej pożytę Pannie Joannie. A Pana Joanna przepiszę sobie do jutra. 369 00:57:56,190 --> 00:57:59,150 Dziękuję. Widział ktoś co podobnego? 370 00:58:00,570 --> 00:58:02,270 Joanno, nie słyszysz? 371 00:58:02,610 --> 00:58:04,310 Drugie kury pieją. 372 00:58:05,230 --> 00:58:08,070 Ale posłuchaj, Bonisiu, posłuchaj. 373 00:58:08,910 --> 00:58:11,210 Jak tam zimno, musi być w grobie. 374 00:58:11,770 --> 00:58:13,590 Umarłeś. Tak dwa lata. 375 00:58:13,990 --> 00:58:17,190 Weź mnie, ja umrę przy tobie. Nie lubię świata. 376 00:58:17,610 --> 00:58:22,830 Białasiu, jutro pierwsze roraty. Będziesz zielona z niewyspania. Wezmą 377 00:58:22,830 --> 00:58:24,210 języki i będą mieli radę. 378 00:58:27,870 --> 00:58:30,290 Źle mnie w złych ludzi tłumię. 379 00:58:32,570 --> 00:58:33,570 Płaczę. 380 00:58:34,730 --> 00:58:36,270 A oni szydzą. 381 00:58:39,680 --> 00:58:42,000 Mówię, nikt nie rozumie. 382 00:58:43,780 --> 00:58:47,220 Widzę, oni nie widzą. 383 00:59:18,410 --> 00:59:19,410 Panie Dderko. 384 00:59:23,670 --> 00:59:27,170 Mam do pana prośbę. Chyba rozkaz. 385 00:59:29,130 --> 00:59:30,530 Chciałam pana prosić. 386 00:59:32,350 --> 00:59:38,730 Czy mógłby pan... Niech mi pan sprzeda tę książkę. 387 00:59:39,230 --> 00:59:40,230 Jedną? 388 00:59:40,870 --> 00:59:41,870 Jakich trzy? 389 00:59:43,010 --> 00:59:45,750 To trzy tomy poezji Adama Miśkiewicza. 390 00:59:46,890 --> 00:59:48,150 Ale nie są do sprzedania. 391 00:59:50,970 --> 00:59:54,710 Czy Panna Joanna wie, kto to był Adam Mickiewicz? 392 00:59:54,930 --> 00:59:56,190 Nie wiem, ale muszę ją mieć. 393 00:59:56,630 --> 00:59:58,510 U nas w miasteczku nie dostanę. 394 01:00:00,170 --> 01:00:02,970 Przepisać, ileż by mi to czasu zajęło. 395 01:00:04,650 --> 01:00:06,810 Pisanie idzie mi znacznie wolniej niż czytanie. 396 01:00:10,050 --> 01:00:14,150 Mój Boże, co tu ja na to poradzę? 397 01:00:14,460 --> 01:00:16,380 Pan chodzi światami, kupi pan sobie taką samą. 398 01:00:18,340 --> 01:00:22,200 Widzi pan, ja nigdy nikogo o nic nie prosiłam. 399 01:00:23,840 --> 01:00:28,440 A o tę książkę bardzo, bardzo pana proszę. 400 01:00:32,460 --> 01:00:35,960 Jeżeli pan najemna, tak koniecznie. 401 01:00:36,820 --> 01:00:38,540 Koniecznie, mój złoty panie, koniecznie. 402 01:00:45,450 --> 01:00:46,450 Dziękuję bardzo. 403 01:00:47,510 --> 01:00:49,030 Dziękuję panu. 404 01:01:01,830 --> 01:01:03,370 Jakoś tak głupio. 405 01:01:03,710 --> 01:01:05,050 Ależ pani Dederko. 406 01:01:05,390 --> 01:01:09,330 Niezwykłem robić takich interesów. Przecież to przysługa, nie interes. 407 01:01:09,870 --> 01:01:11,010 No dobrze. 408 01:01:12,360 --> 01:01:14,820 Ja zapłaciłem rubel dwadzieścia. 409 01:01:15,540 --> 01:01:21,320 Odliczając na zużycie po dziesięć kopiejek, to dla wszystkie trzy będzie 410 01:01:21,320 --> 01:01:23,320 dziewięćdziesiąt kopiejek. 411 01:01:23,700 --> 01:01:27,940 Należność prześlę panu przez Jungową na nowy rok. I ani dnia później zgoda? 412 01:01:28,220 --> 01:01:29,220 Zgoda. 413 01:01:29,720 --> 01:01:32,720 No to zostań się z Bogiem. 414 01:01:33,800 --> 01:01:35,160 Dziękuję. Dziękuję. 415 01:01:39,180 --> 01:01:41,500 Czymże ty spłacisz Joanno te książki? 416 01:01:42,420 --> 01:01:43,420 Czym? 417 01:01:45,360 --> 01:01:46,360 A tym. 418 01:01:47,880 --> 01:01:52,860 To jest poranna porcja, jeszcze kolacja, cztery porcje dziennie, to na koniec 419 01:01:52,860 --> 01:01:54,300 roku zbiera się spora torebka. 420 01:01:55,100 --> 01:02:00,140 Jak myślisz, wiele to to może dać Jungowa? Dajże pokój, schudniesz od 421 01:02:00,140 --> 01:02:03,220 herbaty, zresztą zobaczysz, przez gardło ci nie przejdzie. 422 01:02:04,060 --> 01:02:10,120 I słuchaj, może ktoś donieść do dziedziczki i posądzą cię wtedy o 423 01:02:10,120 --> 01:02:11,480 dziedziczka... Na dziedziczka! 424 01:02:12,110 --> 01:02:14,530 A co dziedziczce do tego, co ja zrobię ze twoim cukrem? 425 01:02:14,990 --> 01:02:18,490 Twoim? To tu jest twoje. I jak to twoje i do tego? 426 01:02:18,730 --> 01:02:20,730 Wszystko. Nie jesteś przecież u siebie. 427 01:02:21,410 --> 01:02:22,830 Owszem, jestem. 428 01:02:24,230 --> 01:02:28,270 Zapamiętaj to sobie, że zawsze i wszędzie jestem u siebie. I zawsze i 429 01:02:28,270 --> 01:02:29,270 robię to, co chcę. 430 01:02:31,150 --> 01:02:35,150 I właśnie ty chcesz, żeby serżak starał się o ciebie. 431 01:02:35,450 --> 01:02:38,330 A co ty znowu z tym serżakiem? Nie ja, a on. 432 01:02:39,410 --> 01:02:40,790 Przedwczoraj mówił z Michaliną. 433 01:02:41,390 --> 01:02:43,430 Chociaż do świętego Józefa jeszcze daleko. 434 01:02:44,090 --> 01:02:45,350 To będzie na wiotne. 435 01:02:45,790 --> 01:02:47,330 Przecież wiesz, w marcu. 436 01:02:48,090 --> 01:02:49,090 Dziewiętnastego. 437 01:02:50,550 --> 01:02:52,490 Dwudziestego marca kończy osiemnaście lat. 438 01:02:52,750 --> 01:02:56,390 A on ma czterdzieści sześć. Nie taki znowu stary. 439 01:02:57,330 --> 01:02:58,350 Miałabyś swój dom. 440 01:02:59,290 --> 01:03:00,950 Nie pomyślałaś o tym. 441 01:03:01,350 --> 01:03:02,350 Dom. 442 01:03:03,490 --> 01:03:04,490 Widzisz. 443 01:03:06,850 --> 01:03:07,850 Widzisz. 444 01:03:09,010 --> 01:03:10,130 Nie, Bonusiu. 445 01:03:11,020 --> 01:03:12,020 Nie dam. 446 01:03:12,740 --> 01:03:13,780 Żywe piekło. 447 01:03:14,380 --> 01:03:15,620 Nie przesadzaj. 448 01:03:17,540 --> 01:03:19,560 A ty tam możesz o tym teraz wiedzieć. 449 01:03:40,650 --> 01:03:42,730 Budzę pana. W kolorze? 450 01:03:43,490 --> 01:03:44,490 Terwonym. 451 01:03:50,750 --> 01:03:51,850 Budzę panią. 452 01:03:52,510 --> 01:03:54,270 Ja się nie dam wybudzić. 453 01:03:55,590 --> 01:03:57,850 Hardasz, ale ładasz. 454 01:04:16,460 --> 01:04:17,460 Chciała coś zmienić. 455 01:04:17,540 --> 01:04:21,760 Rozumie pani? Nie idę. Pracę. To wiem, że moja bratowa przyjęłaby. 456 01:04:22,220 --> 01:04:23,400 Moja bratowa Róża. 457 01:04:23,680 --> 01:04:27,480 Była tu kiedyś w pałacu. Tak, wiem, że pana brat wygrał los na loterii 458 01:04:27,480 --> 01:04:28,480 klasycznej. 459 01:04:28,780 --> 01:04:32,840 Postawił cegielnię i jego żona jest teraz wielką panią. No właśnie. 460 01:04:33,060 --> 01:04:34,580 Oni teraz bogacze. 461 01:04:35,240 --> 01:04:40,340 Róża mówiła, żebym zorientował się, żebym zobaczył, czy jest ktoś godny 462 01:04:40,340 --> 01:04:41,340 w pałacu. 463 01:04:41,980 --> 01:04:43,280 Na przykład prezydent. 464 01:04:44,060 --> 01:04:45,960 to chętnie przyjęłaby do obowiązku. 465 01:04:46,380 --> 01:04:48,620 Ja płacę pieniędzmi. 466 01:04:49,280 --> 01:04:50,280 Karała powiedzieć. 467 01:04:51,120 --> 01:04:52,800 Czy panu chodzi o ten dług? 468 01:04:53,720 --> 01:04:55,700 Dużo broni, pani Joanno. 469 01:04:57,200 --> 01:04:58,600 Dziękuję panu bardzo. 470 01:05:01,760 --> 01:05:03,200 Dziękuję, panie Federek. 471 01:05:21,799 --> 01:05:23,440 Chcę. Szybciej. 472 01:05:34,940 --> 01:05:35,940 Naszyjnik. 473 01:05:50,700 --> 01:05:53,600 Nie powinna pani zakładać opali na dzisiejszy wieczór. 474 01:05:54,440 --> 01:05:56,520 Z tego mogłyby być łzy na zawsze. 475 01:05:58,420 --> 01:06:02,300 Z tego będą, muszą być łzy, Joanno. 476 01:06:03,000 --> 01:06:06,800 Moje, ale i jego także. 477 01:06:08,440 --> 01:06:15,420 Tylko takie proste, bezrozumne dziewczęta jak ty, głupie i ślepe, mogą 478 01:06:15,420 --> 01:06:18,620 że jestem zakochana i dlatego dziś przyjmę świadczyny. 479 01:06:19,200 --> 01:06:22,460 Że to ja oddaję moją rękę i serce. 480 01:06:23,740 --> 01:06:25,280 Mój kuzyn. 481 01:06:27,880 --> 01:06:31,400 Mój kuzyn głupia. To partia, rozumiesz? 482 01:06:32,240 --> 01:06:36,540 Tytuł, niezadłużone folwarki i papiery w banku. 483 01:06:38,720 --> 01:06:40,420 To może kiedyś. 484 01:06:41,840 --> 01:06:42,840 Może. 485 01:06:50,990 --> 01:06:52,190 Jesteś prędko, Marie. 486 01:06:53,910 --> 01:06:55,030 Tak, mamo. 487 01:07:09,390 --> 01:07:12,810 Powtarzaj za mną, córko. Módl się. 488 01:07:14,930 --> 01:07:18,030 Panie, w tych ważnych chwilach życia... 489 01:07:20,240 --> 01:07:23,760 które o losie i przednaczeniu mym stanowić mogą. 490 01:07:25,760 --> 01:07:30,540 Chciej mnie wziąć pod bliższą jeszcze opiekę Twoją. 491 01:07:31,320 --> 01:07:38,100 Daj mi mądrość, która jest przed obliczem Twoim i 492 01:07:38,100 --> 01:07:44,040 ześlij ją na tych, którzy otaczają nieudolność i 493 01:07:44,040 --> 01:07:45,580 niedogadczenie moje. 494 01:08:42,990 --> 01:08:44,330 Dzień dobry, panno Joanno. 495 01:08:44,569 --> 01:08:45,569 Dzień dobry. 496 01:08:46,130 --> 01:08:47,790 Co panna Joanna tu robi? 497 01:08:48,189 --> 01:08:49,710 Wyszła panna Joanna przejść się? 498 01:08:50,310 --> 01:08:52,710 Dobra myśl, bo ja też właśnie. 499 01:08:57,970 --> 01:09:01,830 Oj, ostrożnie, bo tu lód kruchy i może pęknąć. 500 01:09:04,149 --> 01:09:05,149 Ostrożnie. 501 01:09:08,770 --> 01:09:10,729 O, tu już pęknięty. 502 01:09:16,599 --> 01:09:18,800 Udrożnię. A tu proszę uważać. 503 01:09:21,240 --> 01:09:23,160 Wie pan co, panie Jakubie? Tak? 504 01:09:24,380 --> 01:09:28,460 Z tego można by wróżyć, jak z Andrzejkowego wodku. 505 01:09:29,260 --> 01:09:32,200 Panna Joanna to zawsze coś śmiesznego powie. 506 01:09:32,600 --> 01:09:33,600 I cóż? 507 01:09:33,819 --> 01:09:34,960 Widać wyraźnie. 508 01:09:36,160 --> 01:09:38,180 Człowiek idący z ciężarem pod górę. 509 01:09:38,399 --> 01:09:39,920 Gdzie? O tutaj. 510 01:09:40,279 --> 01:09:41,279 Aha. 511 01:09:43,000 --> 01:09:44,000 Wróżymy dalej? 512 01:09:44,300 --> 01:09:47,279 Można. Teraz pana kolej, panie Jakubie. 513 01:09:53,020 --> 01:09:55,040 No i cóż tam da wróżba dla mnie? 514 01:09:56,220 --> 01:09:57,580 Jakby liść paproci. 515 01:09:57,840 --> 01:10:04,020 E, gdzie tam? O, widać wyraźnie. Tu szpaler, a w szpalerze kawaler, panu. 516 01:10:04,020 --> 01:10:05,020 przy głowie. 517 01:10:05,460 --> 01:10:07,120 I trzymają się za rękę. Tak. 518 01:10:07,660 --> 01:10:11,080 Panu Janu, tam za dworem przed tatatem jest szpaler grabowy. 519 01:10:11,720 --> 01:10:14,740 We wnętrzu jest ławka. Panna tam czasem przychodzi wieczorem, prawda? 520 01:10:17,280 --> 01:10:18,280 Joanna! 521 01:10:19,560 --> 01:10:22,920 Joanna! Niech pan przestanie! Chcę przejść! 522 01:10:24,800 --> 01:10:26,780 Nie lubię zalecanek, panie Jakubie. 523 01:10:27,420 --> 01:10:28,900 Tam leży moja czapka. 524 01:10:34,060 --> 01:10:37,420 Panna Joanna to na mniszkę myśli się wyszykować? 525 01:10:46,920 --> 01:10:50,220 To jednak prawda, że panna Joanna myśli panią Slerżakową dostać. 526 01:10:50,700 --> 01:10:54,420 Gratuluję jej, nie przeszkadzam. Kawaler paradny i urodny i bogaty. 527 01:10:55,200 --> 01:10:58,160 Żonę to pewnie będzie po ślubie samymi bursztówkami karmił. 528 01:10:58,740 --> 01:11:02,660 Dlaczego mi pan dokucza, pani Jakubie? Panna Joanna, niech ja tu w ziemię 529 01:11:02,660 --> 01:11:03,700 wrosnę, jak bym chciał dokuczyć. 530 01:11:04,220 --> 01:11:07,560 A czy to panna Joanna mu przed ołtarzem ślubowała, że już na mnie nawet spojrzeć 531 01:11:07,560 --> 01:11:08,239 nie chce? 532 01:11:08,240 --> 01:11:09,240 Przecież patrzę. 533 01:11:09,320 --> 01:11:10,380 Ale nie tak, panna Joanna. 534 01:11:11,400 --> 01:11:15,060 A ja bym sobie naprawdę dał krwi w serce utoczyć. 535 01:11:15,660 --> 01:11:20,380 Żeby tylko panna Joanna... Żeby w tym grabowym szpalerze, na ławce wieczorem. 536 01:11:21,260 --> 01:11:27,080 No to widzę, że panna Bonifacja lepsza i milsza i wesoła i nie taka jak ta 537 01:11:27,080 --> 01:11:28,300 pokrzywa. 538 01:11:29,300 --> 01:11:31,960 Ja myślę, że jaśnie panna lepsza od Bonifacji. 539 01:11:32,280 --> 01:11:34,140 Chociaż dumna i jak osad. 540 01:11:34,380 --> 01:11:36,820 Co o tym? Nie radziłbym gadać nikomu. 541 01:11:46,700 --> 01:11:47,940 że jak ty wyglądasz. 542 01:11:49,540 --> 01:11:53,240 No kto widział tyle czasu chodzić po dworze powietrze pełne febry? 543 01:11:53,700 --> 01:11:56,380 Czekaj, zaparzę ci suszonych malin. Nie woni się. 544 01:11:57,080 --> 01:11:59,420 Już lepiej idź do Jana i przynieś mi butelkę. 545 01:11:59,680 --> 01:12:00,680 Co? 546 01:12:00,900 --> 01:12:05,360 Butelkę. Na pewno ma tam pod poduszką jakąś śliwowicę albo starkę. 547 01:12:05,680 --> 01:12:07,360 No co ty gadasz? Pijana jesteś? 548 01:12:08,160 --> 01:12:11,880 Nie, jeszcze nie, ale chętnie się dzisiaj upiję. 549 01:12:14,860 --> 01:12:15,960 Bardzo chętnie. 550 01:12:19,430 --> 01:12:20,430 Ja do ciebie, Joanno. 551 01:12:21,250 --> 01:12:24,050 Dzienniczka przypomina ci o dniu jutrzejszym. Święty Józef. 552 01:12:24,610 --> 01:12:26,390 To już jutro? A jutro. 553 01:12:27,950 --> 01:12:31,390 Sama musisz się z tym uporać. Ja ci w tym nic nie pomogę. 554 01:12:31,850 --> 01:12:33,530 No cóż, swój rozum masz. 555 01:12:34,130 --> 01:12:35,270 Zrobisz jak chcesz. 556 01:12:35,950 --> 01:12:39,490 Ale gdyby przyszło co do czego, nie będzie ci tu gładko. 557 01:12:40,970 --> 01:12:41,970 A tam? 558 01:12:42,710 --> 01:12:46,990 A tam, moja droga, no to już od tego będzie zależało, czy chłop na te sprawy 559 01:12:46,990 --> 01:12:48,550 łasy, a ty no... 560 01:12:49,480 --> 01:12:51,120 Cóż, prawda nie grzech, powiedzieć można. 561 01:12:51,600 --> 01:12:55,940 Każdego chłopa poprowadzisz po nitce. Oczywiście, jeżeli będziesz mądra i 562 01:12:55,940 --> 01:12:57,240 przestaniesz udawać trusie. 563 01:12:57,980 --> 01:13:00,180 No a cóż tu innego chłopy mają? 564 01:13:00,520 --> 01:13:03,220 Baba albo wódka, czyli też obie razem. 565 01:13:10,680 --> 01:13:16,540 Zacznijcie wargi nasze chwalić Pannę Świętą. 566 01:13:19,549 --> 01:13:24,350 Zacznijcie opowiadać cześć się niepojętą. 567 01:13:25,050 --> 01:13:31,350 O mężna białogłowo, Judyd wojująca, 568 01:13:31,430 --> 01:13:37,790 Abizaj prawego, Dawida grzejąca. 569 01:13:38,050 --> 01:13:42,470 Ten Dawid to podobno był już wtedy stary. Jak myślicie, czy ta Abizaj tak z 570 01:13:42,470 --> 01:13:43,750 dobra woli się kładła koń? 571 01:13:45,290 --> 01:13:51,690 Wszystka piękna jesteś przyjaciółko moja, a zmaza pierworodna nigdy w tobie 572 01:13:51,690 --> 01:13:54,150 postała. Dobrze ci tak. 573 01:13:54,690 --> 01:13:57,470 Cicho bądź, diabła wywołujesz od samego rana. 574 01:13:58,210 --> 01:14:03,970 Boże, któryś płodnością panieństwa błogosławionej Panny Marii pożytek dla 575 01:14:03,970 --> 01:14:09,650 sporządzić raczył, spraw, abyśmy wszelkich łask za jej przyczyną doznali. 576 01:14:17,960 --> 01:14:18,960 Gotowe, gotowe. 577 01:14:21,780 --> 01:14:23,020 No, maluszki. 578 01:14:28,240 --> 01:14:30,280 Co to diabeł w ciebie wstąpił? 579 01:14:33,120 --> 01:14:36,740 Przecież do komunii świętej idzie się zaraz po spowiedzi. 580 01:14:37,120 --> 01:14:39,420 Trudno. Do spowiedzi nie pójdę. 581 01:14:39,660 --> 01:14:40,660 Co? 582 01:14:40,820 --> 01:14:41,820 Teraz już nie. 583 01:14:42,980 --> 01:14:43,879 Zapomniałeś się. 584 01:14:43,880 --> 01:14:46,220 Pan Bóg jest miłosierny, na pewno ci przebaczy. 585 01:14:46,650 --> 01:14:50,290 Nieumyślne zjedzenie niewielkiej ilości pokarmu nie jest, mam nadzieję, 586 01:14:50,350 --> 01:14:54,630 przeszkodą do ważnego przyjęcia komunii świętej. Zresztą zapytasz spowiednika na 587 01:14:54,630 --> 01:14:58,690 spowiedzi. A teraz idź wypłód usta. Mam nadzieję, Joanno. Nie miej nadziei, 588 01:14:58,750 --> 01:15:01,590 Michalino. Żadnej nadziei na mnie nie miej. 589 01:15:01,830 --> 01:15:03,450 Jak to więc ty na umyślnie? 590 01:15:04,550 --> 01:15:06,870 Jestem zgubioną dziewczyną, Michalino. 591 01:15:07,910 --> 01:15:12,230 Muszę świętej odprawiać gdzieś przed świętym Józefem Oblubieńcem. Na intencje 592 01:15:12,230 --> 01:15:14,130 dobrych Oblubieńc słuchać nie będę. 593 01:15:17,740 --> 01:15:21,120 Powiem. Powiem pani dziedziczce dobrodziejce. 594 01:15:21,460 --> 01:15:23,260 Właśnie o to chciałam cię poprosić. 595 01:15:23,600 --> 01:15:24,600 Joanno! 596 01:15:26,140 --> 01:15:27,140 Dziedziczka! 597 01:15:34,260 --> 01:15:36,840 Wziąć salę, głup. 598 01:15:45,120 --> 01:15:46,120 Bonifacja? 599 01:15:51,880 --> 01:15:54,960 Jakim czołem ty stajesz w wianku na głowie? 600 01:15:55,300 --> 01:15:57,660 A jakże przed ludźmi w kościele? 601 01:15:57,900 --> 01:15:59,260 Bez wianka? 602 01:15:59,540 --> 01:16:01,180 Przed ludźmi. 603 01:16:02,960 --> 01:16:06,900 Boga wszechwidzącego wstyd ci nie było, tak? 604 01:16:09,260 --> 01:16:11,860 Ty jest rumieźliwa. 605 01:16:13,340 --> 01:16:14,340 Wstań. 606 01:16:15,900 --> 01:16:16,900 Wstań. 607 01:16:33,450 --> 01:16:36,210 Podejdź bliżej, pochyl głowę. 608 01:16:36,590 --> 01:16:39,050 Joanna, do ciebie mówię, słyszysz mnie? 609 01:16:41,610 --> 01:16:46,230 Joanna, ten dzień będzie nowym dniem w twoim życiu. 610 01:16:47,870 --> 01:16:53,590 Sierota, znajdziesz ojca i matkę w opiekunie zesłanym ci przez Boga. 611 01:16:57,110 --> 01:16:58,950 Dziękuję za chleb i sól. 612 01:17:00,390 --> 01:17:01,390 Joanna! 613 01:17:02,760 --> 01:17:06,780 Ja spać z tarżakiem nie będę, choćby sam proboszcz pokropił pierzynę święconą 614 01:17:06,780 --> 01:17:08,160 wodą i okadził. 615 01:17:09,200 --> 01:17:12,740 Jałówek w oborze jaśnie, panie dzieliczki, dosyć, żeby je prowadzać do 616 01:17:13,100 --> 01:17:16,360 Na co dziewczęta wianki stroić i gnać po to do kościoła? 617 01:17:37,770 --> 01:17:39,250 Wyrodziła się z całej rodziny. 618 01:17:41,550 --> 01:17:42,550 Samowolna. 619 01:17:44,010 --> 01:17:45,010 Samowolna. 620 01:17:45,490 --> 01:17:46,490 Próbowałem. 621 01:17:47,330 --> 01:17:51,070 Nikt z nią dobrocią i złością nie poradzi. 622 01:17:55,310 --> 01:17:57,410 Nie ma mowy o żadnym radzeniu. 623 01:17:59,070 --> 01:18:01,190 Musi tu przestać być. 624 01:18:01,430 --> 01:18:02,430 Rozumiecie? 625 01:18:03,590 --> 01:18:06,430 I to nie tylko w pałacu. 626 01:18:07,040 --> 01:18:09,860 Ale i w żądtuszce, w całych palikijach. 627 01:18:16,540 --> 01:18:17,560 To wszystko. 628 01:18:17,960 --> 01:18:19,240 Sawery może odejść. 629 01:19:24,620 --> 01:19:25,940 Ma charakter, dziewczyna. 630 01:19:26,800 --> 01:19:29,520 Ale w palikijach zostać nie może. 631 01:19:30,120 --> 01:19:33,540 Właśnie tego chciałam. Żebyś ty jeszcze Joanno rozumu nie nabyła. 632 01:19:33,840 --> 01:19:36,500 Ale do macochy też wrócić nie możesz. 633 01:19:37,700 --> 01:19:39,580 Chyba, żeby do Aleksandra poszła. 634 01:19:40,380 --> 01:19:45,420 Tak. Ta Aleksandrowa mogłaby cię wysłatać za kogoś z rodziny proboszcza. 635 01:19:45,860 --> 01:19:48,580 W skrzynnej. U tej róży stąd. 636 01:19:49,000 --> 01:19:50,820 Jest dla mnie miejsce od zaraz. 637 01:19:51,020 --> 01:19:52,900 Na służbę chcesz iść? 638 01:19:53,420 --> 01:19:55,560 I do kogo? Do takich niktów? 639 01:19:55,800 --> 01:19:56,800 Właśnie. 640 01:19:57,120 --> 01:19:59,700 Zabraniam, póki oczu nie zamknę. 641 01:20:00,300 --> 01:20:01,960 Dajże spokój, Xawery. 642 01:20:03,680 --> 01:20:05,060 Niech idzie dokąd chce. 643 01:20:07,080 --> 01:20:09,800 Mało to mamy jeszcze swoich kłopotów. Nie. 644 01:20:15,760 --> 01:20:17,720 Nie jesteś podobna, Afrani. 645 01:20:18,800 --> 01:20:22,020 To była cicha, zgodna dziewczyna, twoja matka. 646 01:20:23,920 --> 01:20:30,520 Franiu, mówię ja do niej, jak ten Maciesza zaczął konkurować do niej razem 647 01:20:30,520 --> 01:20:31,520 Zalewskim. 648 01:20:32,240 --> 01:20:33,920 Słuchaj mnie, Zalewskiego bierz. 649 01:20:35,000 --> 01:20:36,460 Akurat się tam posłucha. 650 01:20:38,260 --> 01:20:43,560 Wuju, to ja o te konie do skrzynnej na jutro poproszę. 651 01:20:47,180 --> 01:20:51,840 Maryna, masz tu jeszcze nalewkę na piglach? Daj butelkę i trzy kieliszki. 652 01:20:52,490 --> 01:20:54,010 O, bez gapania. 653 01:21:04,490 --> 01:21:05,550 Icie, baby. 654 01:21:06,510 --> 01:21:09,810 To słodka wódka babka. 655 01:21:14,390 --> 01:21:16,370 Oby nam się wszystkim dobrze działo. 656 01:21:17,490 --> 01:21:21,070 O twoją szczęśliwą drogę, Joanna. 46071

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.