Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:07,470 --> 00:01:12,570
Sto lat, sto lat, niech 偶yje, 偶yje nam!
2
00:01:12,950 --> 00:01:17,890
Sto lat, sto lat, niech 偶yje, 偶yje nam!
3
00:01:18,390 --> 00:01:23,170
Jeszcze raz, jeszcze raz, niech 偶yje,
偶yje nam!
4
00:01:24,410 --> 00:01:27,530
Niech 偶yje nam!
5
00:01:28,090 --> 00:01:32,390
Kochani, proponuj臋 toast za zdrowie
dru偶yny.
6
00:01:32,810 --> 00:01:33,810
I jej dow贸dcy.
7
00:01:34,210 --> 00:01:36,810
I szefa majora Kalety. Dzi臋kuj臋.
8
00:01:37,230 --> 00:01:38,510
No, kochani, nie ma co ukrywa膰.
9
00:01:38,750 --> 00:01:40,150
Postarzeli艣my si臋 o dziesi臋膰 lat.
10
00:01:40,850 --> 00:01:42,970
Oczywi艣cie, Zosiu, ciebie to nie
dotyczy.
11
00:01:43,330 --> 00:01:44,650
Dosta艂am list od Marysi.
12
00:01:45,350 --> 00:01:47,070
Zadowolenie, ale t臋skni膮. No tak.
13
00:01:47,370 --> 00:01:48,930
Ca艂uj膮 was mocno. Dzi臋kujemy.
14
00:01:49,150 --> 00:01:50,890
No to za nieobecnych.
15
00:01:53,450 --> 00:01:54,450
Za nieobecnych.
16
00:01:58,650 --> 00:02:01,570
Ale Zosiu, to m贸wisz powa偶nie? To
naprawd臋 tak wszystko wygl膮da?
17
00:02:05,120 --> 00:02:06,320
Majorze, smakowa艂o?
18
00:02:07,000 --> 00:02:12,420
Dzi臋kuj臋, bardzo dobre. Prosz臋 ci臋, b膮d藕
gospodyni膮 w moim domu i zajmij si臋
19
00:02:12,420 --> 00:02:13,420
majorem.
20
00:02:15,140 --> 00:02:19,100
Piotru艣 prosi艂, 偶ebym ci podzi臋kowa艂 za
ten awan i przeniesienie do dyrekcji w
21
00:02:19,100 --> 00:02:20,940
Gda艅sku. No, chyba nudzi艂 si臋 w
Poznaniu.
22
00:02:22,200 --> 00:02:26,340
S艂uchaj, powiedz mi, co s膮 twoj膮
asystentur膮 w Warszawie? Obiecanki,
23
00:02:27,060 --> 00:02:28,060
Wiesz, jak to jest.
24
00:02:28,560 --> 00:02:30,820
Katedra fizyki. Nie ma wakat贸w.
25
00:02:35,040 --> 00:02:38,920
Rozumiem. S艂uchaj, a ty nie m贸g艂by艣 si臋
specjalizowa膰 w fizyce niskich
26
00:02:38,920 --> 00:02:39,920
temperatur?
27
00:02:40,380 --> 00:02:42,340
A to w biurze potrzebny ci ciek艂y tlen?
28
00:02:44,280 --> 00:02:46,120
Zgad艂e艣. No jak?
29
00:02:46,380 --> 00:02:48,480
Musz臋 si臋 zastanowi膰.
30
00:02:49,100 --> 00:02:50,140
M贸wisz powa偶nie?
31
00:02:50,420 --> 00:02:51,780
Nie. Jak najbardziej.
32
00:02:53,500 --> 00:02:56,320
S艂uchaj, a nie potrzebny ci m艂ody,
zdolny matematyk?
33
00:02:56,600 --> 00:03:01,060
Niejaki raczecki. To co, on te偶 chce si臋
przenie艣膰 do Warszawy? Nie, ale je艣li
34
00:03:01,060 --> 00:03:03,580
znalaz艂by艣 mu jakie艣 ciekawe zaj臋cie...
Zobaczymy.
35
00:03:05,500 --> 00:03:06,500
Przepraszam.
36
00:03:07,460 --> 00:03:08,460
No.
37
00:03:09,340 --> 00:03:10,340
Najlepszego.
38
00:03:14,700 --> 00:03:15,940
Ha, ha, ha! Dr膮gal!
39
00:03:16,460 --> 00:03:18,480
Micha艂ek! Ciesz臋 si臋, 偶e mog艂e艣
przyjecha膰.
40
00:03:18,940 --> 00:03:21,680
S艂uchaj, przede wszystkim dzi臋kuj臋 za
szko艂臋 i ten internet. Dobra, powiedz
41
00:03:21,680 --> 00:03:22,820
lepiej, jak lepiej.
42
00:03:23,180 --> 00:03:24,520
Wspaniale. No, to chod藕.
43
00:03:24,840 --> 00:03:25,840
We藕miesz mnie do siebie?
44
00:03:26,760 --> 00:03:30,560
Dr膮gal, najpierw trzeba mie膰 tu i to
du偶o. A jak b臋d臋 mia艂, we藕miesz?
45
00:03:30,780 --> 00:03:31,780
Wezm臋, chod藕.
46
00:03:32,360 --> 00:03:33,400
S艂owo, chod藕.
47
00:03:33,790 --> 00:03:35,490
Zobaczcie, kto do nas przyjecha艂.
48
00:03:35,710 --> 00:03:37,170
Dzie艅 dobry. Micha艂!
49
00:03:42,470 --> 00:03:43,530
Id臋 ju偶 do domu.
50
00:03:45,790 --> 00:03:46,790
Mhm.
51
00:03:47,870 --> 00:03:49,150
Nad czym艣 l臋czysz?
52
00:03:53,190 --> 00:03:55,690
Pr贸buj臋 wczu膰 si臋 w jego tok my艣lenia.
53
00:03:57,090 --> 00:03:58,130
I nic.
54
00:03:59,250 --> 00:04:02,110
Nie mog臋 go przejrze膰, przewidzie膰, co
zrobi.
55
00:04:04,110 --> 00:04:05,430
Nie miej kompleks贸w.
56
00:04:06,970 --> 00:04:10,030
Franek Relke te偶 pewnie miewa bezcenne
noce z swojego powodu.
57
00:04:13,670 --> 00:04:18,970
Ciekawe, czy... czy i on traktuje t臋
swoj膮 robot臋 jako wasz prywatny
58
00:04:20,290 --> 00:04:21,490
O co chodzi tym razem?
59
00:04:23,270 --> 00:04:27,070
Nie wiem, mo偶e si臋 myl臋, ale zrobi艂em
zestawienie temat贸w, kt贸rymi aktywnie
60
00:04:27,070 --> 00:04:29,010
interesuje si臋 Polnische Abteilung.
61
00:04:29,530 --> 00:04:30,530
I co?
62
00:04:30,570 --> 00:04:33,490
Jest co艣, czym raptem przestali si臋
interesowa膰.
63
00:04:34,640 --> 00:04:37,640
Pchali si臋 przebojem, a teraz zupe艂na
cisza.
64
00:04:38,080 --> 00:04:39,200
Co to za temat?
65
00:04:40,320 --> 00:04:41,320
Zlepnictwo.
66
00:04:42,540 --> 00:04:45,640
呕adnych zada艅, jakby w og贸le nie
istnia艂o. I to teraz?
67
00:04:46,420 --> 00:04:51,080
Kiedy mamy du偶e osi膮gni臋cia? Kiedy
powstaj膮 coraz lepsze konstrukcje? Kiedy
68
00:04:51,080 --> 00:04:54,560
bijemy rekordy 艣wiatowe? Co proponujesz?
69
00:04:56,400 --> 00:04:58,160
Sprawa nie le偶y w naszej gestii.
70
00:04:59,920 --> 00:05:02,780
Ale to ci nie przeszkodzi艂o w sposobie
my艣lenia.
71
00:05:04,810 --> 00:05:05,810
No i co?
72
00:05:09,630 --> 00:05:12,230
My艣l臋, 偶e trzeba zapyta膰 najbardziej
zainteresowanych.
73
00:05:16,430 --> 00:05:20,650
Z tych wszystkich analiz wynika jedno.
Przestali si臋 wami interesowa膰.
74
00:05:20,850 --> 00:05:24,050
I sie膰 wywiadowcza nie otrzymuje 偶adnych
zada艅 z zakresu lotnictwa.
75
00:05:24,870 --> 00:05:27,030
Dlaczego? Nie wiemy. I to nas niepokoi.
76
00:05:28,190 --> 00:05:29,330
Dzi臋kuj臋, poruczniku.
77
00:05:30,390 --> 00:05:32,090
Czy kto艣 z pan贸w chce zabra膰 g艂os?
78
00:05:32,910 --> 00:05:34,050
Mo偶na, panie pu艂kowniku?
79
00:05:34,490 --> 00:05:36,590
Prosz臋, porutnik Kosowski.
80
00:05:37,910 --> 00:05:43,010
Kontrwywiad lotnictwa wysuwa dwie
hipotezy. Albo uda艂o im si臋 zorganizowa膰
81
00:05:43,010 --> 00:05:48,970
dobrze dzia艂aj膮c膮 siatk臋 na szczeblu
pu艂k贸w lotniczych, albo maj膮 dobrze
82
00:05:48,970 --> 00:05:52,250
uplasowanego agenta w naszym
departamencie.
83
00:05:58,030 --> 00:06:00,850
Wszyscy zdajemy sobie spraw臋 z powagi
sytuacji.
84
00:06:01,960 --> 00:06:04,400
Kraj nie szcz臋dzi wydatk贸w na rozw贸j
lotnictwa.
85
00:06:05,380 --> 00:06:10,640
Dlatego musimy t臋 spraw臋 wyja艣ni膰
szybko, dyskretnie, zdecydowanie.
86
00:06:11,660 --> 00:06:17,940
Powo艂amy zespo艂y robocze, kt贸re zajm膮
si臋 wyja艣nieniem obu tych wariant贸w.
87
00:06:20,520 --> 00:06:22,960
Nie wydaje Ci si臋, 偶e nam to wystarczy?
88
00:06:25,260 --> 00:06:26,360
Siadajcie, panowie.
89
00:06:30,909 --> 00:06:32,370
Odrzucasz obie hipotezy.
90
00:06:33,910 --> 00:06:35,730
Nie, ale mam w膮tpliwo艣ci.
91
00:06:36,270 --> 00:06:41,210
Na przyk艂ad te dobrze zakonspirowane
siatki w p贸艂kach lotnicy.
92
00:06:41,570 --> 00:06:42,570
I co?
93
00:06:42,910 --> 00:06:44,550
呕adnych 艣lad贸w dzia艂alno艣ci, tak?
94
00:06:44,870 --> 00:06:48,370
Je偶eli s膮 dobrze zakonspirowane i nie
dzia艂aj膮... No w艂a艣nie, nie dzia艂aj膮, to
95
00:06:48,370 --> 00:06:49,370
po co siatki?
96
00:06:49,630 --> 00:06:51,070
Na wojn臋 si臋 nie zanosi.
97
00:06:51,610 --> 00:06:53,530
To co, sztuka dla sztuki, tak?
98
00:06:53,990 --> 00:06:58,190
A czy mo偶esz wykluczy膰 dobrze uplasowan膮
wtyczk臋 w Departamencie Lotnictwa?
99
00:07:01,000 --> 00:07:04,640
Panie majorze, ja niczego nie wykluczam,
ale nad tym sobie spokojnie mo偶e
100
00:07:04,640 --> 00:07:07,200
pracowa膰 twoja grupa badawcza.
101
00:07:07,660 --> 00:07:14,620
Tylko ja my艣l臋... Panowie, obie te
hipotezy s膮 oparte o nasze
102
00:07:14,620 --> 00:07:17,840
dotychczasowe wiadomo艣ci o pracy
przeciwnika.
103
00:07:18,220 --> 00:07:20,820
Ale to s膮 dzia艂ania podr臋cznikowe.
104
00:07:21,060 --> 00:07:27,180
A mo偶e oni wymy艣lili co艣 nowego? A mamy
sporo dowod贸w, 偶e Franz Relke miewa
105
00:07:27,180 --> 00:07:28,240
zaskakuj膮ce pomys艂y.
106
00:07:28,700 --> 00:07:30,180
Masz trzeci膮 hipotez臋.
107
00:07:30,810 --> 00:07:31,810
Czego chcesz szuka膰?
108
00:07:32,210 --> 00:07:33,210
Nie wiem.
109
00:07:33,810 --> 00:07:37,970
Trzeba si臋gn膮膰 do dokumentacji
archiwalnej. Sporo tego.
110
00:07:38,710 --> 00:07:42,250
No tak, ale teraz trzeba spojrze膰
inaczej. Trzeba szuka膰 jakich艣 strz臋pk贸w
111
00:07:42,250 --> 00:07:46,190
informacji, kt贸re wtedy by艂y
nieprawdopodobne, kt贸re wtedy by艂y
112
00:07:46,190 --> 00:07:48,530
niemo偶liwe. To nie jest takie proste.
113
00:07:48,770 --> 00:07:52,590
Mo偶emy straci膰 mas臋 czasu na szukanie
ognik贸w na bagnach. Ale chyba warto
114
00:07:52,590 --> 00:07:53,590
pr贸bowa膰.
115
00:08:14,160 --> 00:08:15,160
I jak?
116
00:08:15,180 --> 00:08:16,180
Macie co艣?
117
00:08:17,800 --> 00:08:21,120
Zewa te偶 pytali, kiedy wreszcie wst膮pi
ten kamie艅.
118
00:08:23,600 --> 00:08:26,800
A nas jest trzech i nic.
119
00:08:27,660 --> 00:08:33,159
Od jutra b臋dzie was dw贸ch, bo ja jad臋 do
Gda艅ska. Nie potrzebujesz obstawy?
120
00:08:33,980 --> 00:08:35,340
Te偶 bym si臋 ch臋tnie wyrwa艂.
121
00:08:35,580 --> 00:08:37,559
Co ty, mia艂by艣 sobie nie zostawi膰 tu
Zygmunta?
122
00:08:38,120 --> 00:08:39,120
Samego?
123
00:08:39,460 --> 00:08:40,480
Mia艂bym, mia艂bym.
124
00:08:43,900 --> 00:08:44,900
Tomasz.
125
00:08:50,240 --> 00:08:54,360
To ci powiem. Prawdopodobnie maj膮 jakie艣
inne informacje z innego terenu.
126
00:08:55,100 --> 00:08:58,680
Wi臋c po co Nebenseledantik ma nara偶a膰
swoj膮 sie膰?
127
00:08:59,080 --> 00:09:04,560
No tak, ale inne urz臋dy te偶 nie
otrzymuj膮 w og贸le aktywnych zada艅. Jak
128
00:09:04,560 --> 00:09:05,560
rozumie膰?
129
00:09:05,860 --> 00:09:12,100
To by 艣wiadczy艂o o tym, 偶e... 偶e maj膮 u
was jak膮艣 wtyczk臋. I to wysoko.
130
00:09:15,240 --> 00:09:17,160
No nie wiem. To rozejrzyj si臋.
131
00:09:17,980 --> 00:09:18,980
Porozmawiaj.
132
00:09:20,140 --> 00:09:22,960
Jakie艣 jedno s艂owo, 偶eby z艂apa膰 wiatr.
133
00:09:31,080 --> 00:09:36,720
Co艣 mi si臋... Co艣 mi si臋 pl膮cze po
g艂owie.
134
00:09:38,300 --> 00:09:40,700
To by艂 rok temu, mo偶e wi臋cej.
135
00:09:41,820 --> 00:09:46,800
Rize po pijanemu powtarza艂 jaki艣 dokcip
z centrali. To by艂o co艣 takiego, 偶e
136
00:09:46,800 --> 00:09:51,020
Polacy maj膮 s艂owika, a my jeste艣my
narodem muzykalnym.
137
00:09:52,180 --> 00:09:53,920
Niech 艣piewa i dla nas.
138
00:09:54,400 --> 00:10:01,060
Potem jeszcze co艣 by艂 koto艂. Zrozumia艂em
z tego, 偶e to by艂 dobry pomys艂 i
139
00:10:01,060 --> 00:10:02,060
du偶e pieni膮dze.
140
00:10:02,860 --> 00:10:03,860
Pomys艂?
141
00:10:04,800 --> 00:10:06,060
Pomys艂 Rizego?
142
00:10:06,480 --> 00:10:07,480
Nie, nie.
143
00:10:09,000 --> 00:10:10,000
Centrali.
144
00:10:10,830 --> 00:10:13,630
Mo偶e zdobyli jakiego艣 znakomitego
agenta.
145
00:10:14,730 --> 00:10:21,070
Tak, za du偶e pieni膮dze mo偶na znale藕膰
amatora.
146
00:10:21,130 --> 00:10:24,330
A taki s艂odik 艣piewa a偶 mi艂o.
147
00:10:25,090 --> 00:10:27,570
A mo偶e przejecha艂by si臋 pan do
Szczecina?
148
00:10:29,170 --> 00:10:34,630
Co, nawi膮za膰 do tamtej rozmowy? Nie,
nie.
149
00:10:35,670 --> 00:10:39,250
Rize nie b臋dzie nic pami臋ta艂. By艂
pijany.
150
00:10:39,950 --> 00:10:42,510
Panie Augustie, jak gdyby si臋 uda艂o.
151
00:10:46,790 --> 00:10:48,030
Informacja od Georga.
152
00:10:49,230 --> 00:10:53,110
Oberleutnant Ruffel wygada艂 si臋 przy
szampanie, 偶e Worackowi Kr贸lewcu
153
00:10:53,110 --> 00:10:55,510
zaproponowa艂 swoje us艂ugi jak i polski
major.
154
00:10:56,330 --> 00:10:57,330
Major?
155
00:10:58,030 --> 00:11:00,970
Sam si臋 zg艂osi艂 do Abwehrstelle
-Kennigsberg czy przez wetera?
156
00:11:01,210 --> 00:11:02,210
No nie wiem.
157
00:11:02,370 --> 00:11:05,610
A mo偶e oni maj膮 racj臋 z t膮 drug膮
hipotez膮?
158
00:11:05,830 --> 00:11:06,830
Mo偶e wtyczka?
159
00:11:07,550 --> 00:11:08,850
Mo偶e i maj膮 racj臋.
160
00:11:09,589 --> 00:11:11,850
Zw艂aszcza gdyby to by艂 major lotnictwa.
161
00:11:12,270 --> 00:11:13,450
Ale tego nie wiemy.
162
00:11:14,550 --> 00:11:15,650
Nic nie wiemy.
163
00:11:21,550 --> 00:11:23,490
A mo偶e uruchomi膰 Ew臋?
164
00:11:24,030 --> 00:11:27,150
Przecie偶 od roku pracuje w sztabie
Okr臋gu Kr贸lewiec.
165
00:11:27,690 --> 00:11:28,910
Kto j膮 tam umie艣ci艂?
166
00:11:29,210 --> 00:11:30,210
Woraczek.
167
00:11:30,630 --> 00:11:35,370
Woraczek? Nie maj膮 偶adnych podejrze艅?
Nie. Mo偶e w艂a艣nie przez ni膮 poszuka膰
168
00:11:35,370 --> 00:11:37,530
potwierdzenia o tym tajemniczym polskim
majorze.
169
00:11:38,410 --> 00:11:41,250
A ty j膮 dobrze sprawdzi艂e艣, bo oni j膮
szkolili dla siebie.
170
00:11:43,310 --> 00:11:48,110
M贸wi艂e艣 mi kiedy艣 o motywach dzia艂ania w
naszej s艂u偶bie. A zapomnia艂e艣 o
171
00:11:48,110 --> 00:11:49,109
zem艣cie?
172
00:11:49,110 --> 00:11:53,590
Ona zg艂osi艂a swoj膮 wsp贸艂prac臋, bo
chcia艂a si臋 zem艣ci膰 na ojcu, kt贸ry
173
00:11:53,590 --> 00:11:54,590
matk臋.
174
00:11:55,770 --> 00:11:58,710
Wymy艣la艂 bajeczki o Niemcu skrzywdzonym
przez Polak贸w.
175
00:11:59,250 --> 00:12:04,190
A ju偶 w og贸le straci艂a serce dla jego
rodak贸w, kiedy dowiedzia艂a si臋, 偶e to
176
00:12:04,190 --> 00:12:05,190
w艂a艣nie oni.
177
00:13:08,360 --> 00:13:09,360
By艂 kto艣 taki.
178
00:13:10,360 --> 00:13:11,920
Ale czy to by艂 wojskowy?
179
00:13:12,480 --> 00:13:15,700
Ewa, spr贸buj przypomnie膰 sobie wszystkie
szczeg贸艂y.
180
00:13:19,920 --> 00:13:21,320
Marta wr贸ci艂a p贸藕no.
181
00:13:22,220 --> 00:13:23,260
Marta? Kto to taki?
182
00:13:23,740 --> 00:13:25,100
Pracowa艂y艣my razem u Woraczka.
183
00:13:27,000 --> 00:13:29,340
By艂a w艣ciek艂a, 偶e musi odwo艂a膰 randk臋.
184
00:13:30,380 --> 00:13:31,920
Wezwali j膮 do Abwehrstelle.
185
00:13:32,160 --> 00:13:36,140
Przepisywa艂a kilkana艣cie stron
prowadzonej z nim rozmowy.
186
00:13:39,050 --> 00:13:44,410
Na prz贸d chyba my艣leli, 偶e to
prowokacja, a potem... Czekaj, czekaj.
187
00:13:47,510 --> 00:13:48,510
Wiem.
188
00:13:49,250 --> 00:13:52,970
Ca艂a sprawa mia艂a kryptonim... Hapke.
189
00:13:53,850 --> 00:13:55,470
Od pierwszej litery nazwiska.
190
00:13:55,730 --> 00:13:56,730
Hapke, tak?
191
00:13:57,030 --> 00:13:58,830
Tak, je偶eli Marta nie k艂ama艂a to
wszystko.
192
00:14:00,250 --> 00:14:01,690
Ja nic nie przekr臋ci艂am.
193
00:14:02,610 --> 00:14:03,610
Wszystko to wiem.
194
00:14:13,420 --> 00:14:18,460
Ma艂o? Troch臋 ma艂o, 偶eby mie膰 pewno艣膰, 偶e
to ten major.
195
00:14:20,260 --> 00:14:23,360
Jeste艣... jeste艣 w NBAP.
196
00:14:24,420 --> 00:14:25,500
Oczywi艣cie.
197
00:14:26,660 --> 00:14:27,740
Brawo.
198
00:14:29,000 --> 00:14:30,080
Mog臋?
199
00:14:41,290 --> 00:14:42,850
Jak d艂ugo mo偶esz tutaj dosta膰?
200
00:14:46,370 --> 00:14:47,390
Par臋 godzin.
201
00:15:32,460 --> 00:15:33,460
Cze艣膰 pracy.
202
00:15:34,820 --> 00:15:35,820
Macie co艣?
203
00:15:36,820 --> 00:15:38,540
Mamy. Co?
204
00:15:40,840 --> 00:15:44,660
Tylice odgryzania tych papie偶ytek. Jak
si臋 odpalasz nad morzem.
205
00:15:45,100 --> 00:15:46,500
Pyta艂em, czy co艣 macie.
206
00:15:48,800 --> 00:15:49,900
W艂a艣ciwie to nic.
207
00:15:50,940 --> 00:15:54,800
Jedynie jaki艣 stary... O, meldunek.
208
00:15:55,000 --> 00:15:56,700
Tego przemytnika graby.
209
00:16:00,240 --> 00:16:01,240
Cholera.
210
00:16:03,210 --> 00:16:04,250
Rize m贸wi艂 to samo.
211
00:16:04,970 --> 00:16:10,650
Tak, to by艂o wtedy, jak Zimmer porwa艂
mnie do Wroc艂awia, do tego Hoffmana.
212
00:16:12,690 --> 00:16:18,410
Wie藕li jakie艣 d艂ugie d藕wigary, nie
wyrobili si臋 na zakr臋cie i zablokowali
213
00:16:19,890 --> 00:16:25,430
Zimmer wyszed艂 z samochodu, bo to...
Tak, to jego znajomy, taki byzantny
214
00:16:25,430 --> 00:16:26,710
Leutnant wi贸z艂 te d藕wigary.
215
00:16:28,330 --> 00:16:30,790
Pyta, co b臋dzie z tego, 偶e lat trwa.
216
00:16:31,150 --> 00:16:32,490
Tamten odpowiada, 偶e...
217
00:16:32,960 --> 00:16:35,320
Szykuj膮 Polakom jak膮艣 niespodziank臋.
218
00:16:37,240 --> 00:16:43,080
Zimmer, pami臋tam, si臋 zdziwi艂 i pyta, co
robicie nam,
219
00:16:43,200 --> 00:16:48,420
konkurencj臋? Ten projekt przeszed艂? Ano
przeszed艂, odpowiedzia艂 ten pyzaty.
220
00:16:49,480 --> 00:16:53,800
Polacy maj膮 S艂owika, to nie 艣piewaj dla
nas.
221
00:16:54,080 --> 00:16:55,080
A gdzie to by艂o?
222
00:16:56,460 --> 00:16:58,000
Ju偶 dok艂adnie nie pami臋tam.
223
00:16:58,600 --> 00:17:00,720
Zrobi艂em wtedy notatk臋 o tym S艂owiku.
224
00:17:00,940 --> 00:17:01,940
Tak, tak.
225
00:17:02,440 --> 00:17:03,680
O, mam j膮 tutaj.
226
00:17:09,940 --> 00:17:11,040
No to co?
227
00:17:12,280 --> 00:17:13,280
Dzi臋kujemy.
228
00:17:13,660 --> 00:17:15,240
Bardzo dzi臋kujemy, panie Bernardzie.
Dzi臋kuj臋.
229
00:17:15,880 --> 00:17:18,220
Aha, jak si臋 czuje Ma艂gorzatka?
230
00:17:19,380 --> 00:17:23,380
Chyba wszystko wraca ku dobremu. Ca艂e
szcz臋艣cie, prosz臋 j膮 uca艂owa膰 od nas.
231
00:17:23,579 --> 00:17:25,020
Dzi臋kuj臋. Panie Bernardzie, pan zaczeka
na mnie.
232
00:17:25,260 --> 00:17:26,280
Dobrze, do widzenia.
233
00:17:26,520 --> 00:17:27,519
Do widzenia.
234
00:17:27,520 --> 00:17:28,940
Do widzenia, panie Bernardzie.
235
00:17:30,800 --> 00:17:31,800
Chod藕cie, chod藕cie.
236
00:17:35,610 --> 00:17:36,730
Zrobili艣my zwiad.
237
00:17:39,710 --> 00:17:44,490
Widzieli ch艂opski las, otoczyli drutem
kolczastym. Postawili co艣 w rodzaju
238
00:17:44,490 --> 00:17:46,990
triangulacyjnej. Pilnuj膮 tego dzie艅 i
noc.
239
00:17:47,410 --> 00:17:50,210
To jest skiz sytuacyjny, a to po艂o偶enie
naniesione na mat臋.
240
00:17:50,990 --> 00:17:54,290
Ale to ani sk艂ad, ani magazyny.
241
00:17:55,710 --> 00:17:59,270
I ta wie偶a mo偶e to jednostka s艂u偶by
geodezyjnej.
242
00:18:00,250 --> 00:18:02,090
A mo偶e oni obserwuj膮 granic臋?
243
00:18:02,750 --> 00:18:03,750
Za daleko.
244
00:18:04,080 --> 00:18:07,140
I dlaczego tak intensywnie chroni膮 tej
wartowni?
245
00:18:08,540 --> 00:18:11,760
Czarek, m贸wi艂e艣, 偶e wartownia i dwa
baraki. Tak. A co?
246
00:18:12,240 --> 00:18:16,420
To by艂 dobry pomys艂, 偶eby przewertowa膰
te materia艂y archiwalne.
247
00:18:16,700 --> 00:18:17,920
Znam to teraz na wyrywki.
248
00:18:18,180 --> 00:18:20,280
Zygfryd Paczek r贸wnie偶 informowa艂 o
czym艣 takim.
249
00:18:20,780 --> 00:18:21,780
Hmm.
250
00:18:22,140 --> 00:18:25,420
Zam贸wienia na elementy do budowy pi臋ciu
jednakowych obiekt贸w.
251
00:18:26,540 --> 00:18:27,540
Wartownia, baraki.
252
00:18:28,020 --> 00:18:32,100
No ale jaki to mo偶e mie膰 zwi膮zek ze
spraw膮 szamu? Ale mamy lat, wi臋c id藕my
253
00:18:32,100 --> 00:18:33,590
nim. S膮 dwie mo偶liwo艣ci.
254
00:18:34,310 --> 00:18:38,390
Albo hapk臋 to dobry pomys艂, a baraki to
du偶e pieni膮dze. Albo odwrotnie.
255
00:18:38,750 --> 00:18:42,890
Baraki to dobry pomys艂, a hapk臋... Albo
ani jedno, ani drugie. Albo i jedno, i
256
00:18:42,890 --> 00:18:43,890
drugie.
257
00:18:44,690 --> 00:18:45,690
Pojad臋 do Gda艅ska.
258
00:18:46,310 --> 00:18:48,490
Mo偶e ju偶 August wr贸ci艂 z tego Szczecina.
259
00:18:50,870 --> 00:18:51,930
Mam co艣 dla was.
260
00:18:52,790 --> 00:18:57,090
Moi ludzie przeklinaj膮 mnie za nocne
grzebanie w archiwum, ale znalaz艂em
261
00:18:57,090 --> 00:18:58,490
jednego kandydata na hapkiego.
262
00:18:59,290 --> 00:19:00,370
Kaza艂em przejrze膰.
263
00:19:00,880 --> 00:19:06,620
emerytowan膮 kadr臋 i znalaz艂em nazwisko
Haszewicz.
264
00:19:07,940 --> 00:19:14,760
Wie pan, Rize jest w艣ciek艂y. Taka okazja
przesz艂a mu kolonosa. Przecie偶 ten
265
00:19:14,760 --> 00:19:19,480
habke pochodzi z jego terenu
operacyjnego. Widocznie nie zna waszego
266
00:19:19,480 --> 00:19:21,380
terytorialnego i zg艂osi艂 si臋 do
Kr贸lewca.
267
00:19:22,220 --> 00:19:23,840
Wszyscy s膮 zaskoczeni.
268
00:19:25,680 --> 00:19:27,880
Poznaniak zg艂asza si臋 do Niemc贸w.
269
00:19:30,600 --> 00:19:34,000
Nawet Woraczek by艂 przekonany, 偶e to
wy艣cie go nas艂ali.
270
00:19:35,480 --> 00:19:40,180
Ja sam si臋 zastanawiam, co to za
cz艂owiek.
271
00:19:40,780 --> 00:19:44,600
Wie pan, 偶eby wy偶szy oficer wychowany na
pograniczu?
272
00:19:45,020 --> 00:19:46,020
No, no.
273
00:19:46,740 --> 00:19:52,780
Tu nie chodzi o pieni膮dze. On si臋 musi
czu膰 pokrzywdzony i chce si臋 odegra膰.
274
00:19:53,120 --> 00:19:57,460
Pan si臋 zwykle lubi doszukiwa膰 motywu
ludzkiego dzia艂ania.
275
00:19:58,410 --> 00:20:03,430
I mo偶e to jest... Mo偶e to jest jaki艣
trop, co?
276
00:20:03,670 --> 00:20:06,710
A je偶eli to Poznaniak, to nie z naszego
okr臋gu.
277
00:20:07,110 --> 00:20:13,770
Filip, Pozna艅 i ca艂膮 Wielkopolsk臋
rozpracowuje Abwehrstelle Berlin
278
00:20:13,770 --> 00:20:14,770
Ost.
279
00:20:15,150 --> 00:20:20,110
A Rize powiada, 偶e to z jego terenu
operacyjnego.
280
00:20:20,510 --> 00:20:24,190
Wi臋c pomo偶e, Filip, pomo偶e twoja
dzia艂ka.
281
00:20:25,030 --> 00:20:28,410
Ale... Ale mnie tu nikt nie pasuje do
tego obradka.
282
00:20:28,730 --> 00:20:30,430
Zaczekaj, mam jeszcze jedno nadwisko.
283
00:20:30,630 --> 00:20:31,630
Kto?
284
00:20:32,690 --> 00:20:33,690
Haszewicz.
285
00:20:35,250 --> 00:20:36,250
Haszewicz?
286
00:20:37,110 --> 00:20:38,110
Haszewicz?
287
00:20:39,190 --> 00:20:42,430
Haszewicz? Haszewicz, Haszewicz. Czekaj,
to ze starego spisu.
288
00:20:44,570 --> 00:20:49,290
Haszewicz, Haszewicz... Ale
289
00:20:49,290 --> 00:20:54,550
jego ju偶... Jego ju偶 dawno nie ma w
Wojtku.
290
00:21:02,370 --> 00:21:03,370
Sier偶ant Pe艂ka?
291
00:21:03,590 --> 00:21:04,650
Tu m贸wi Tarna.
292
00:21:04,890 --> 00:21:07,670
Przynie艣 mi z archiwum akta majora
Hasiewicza.
293
00:21:11,750 --> 00:21:12,750
P艂atnik pu艂kowy.
294
00:21:16,090 --> 00:21:17,510
Brakowa艂o mu du偶o w kasie.
295
00:21:18,090 --> 00:21:23,170
Przechula艂. Ale Warszawa ze wzgl臋du na
jego zas艂ugi wojenne nie chcia艂a go
296
00:21:23,170 --> 00:21:24,029
pod s膮d.
297
00:21:24,030 --> 00:21:26,870
No i wylali dyscyplinarnie. A co on
teraz robi?
298
00:21:27,690 --> 00:21:29,650
Nie mam poj臋cia.
299
00:21:29,890 --> 00:21:31,980
A co ty my艣lisz, 偶e to... Chabk臋?
300
00:21:34,680 --> 00:21:35,680
Trzeba sprawdzi膰.
301
00:21:36,680 --> 00:21:38,560
Sprawdzi膰, tak? A co ja z tego b臋d臋
mia艂?
302
00:21:38,900 --> 00:21:42,980
To ja si臋 nacharuj臋, nazbieram
dokument贸w, a ty si臋 potem z nim
303
00:21:43,180 --> 00:21:44,400
I ca艂a robota na nic.
304
00:21:45,160 --> 00:21:48,900
Filip, obydwaj mamy jednakowe szanse. I
tylko jeden z nas b臋dzie do fina艂u.
305
00:21:49,380 --> 00:21:52,020
Albo ty, albo ja.
306
00:21:53,180 --> 00:21:54,180
Jak zawsze.
307
00:21:56,440 --> 00:22:00,740
Tu, tu, tu, tu.
308
00:22:01,680 --> 00:22:02,680
I tu.
309
00:22:06,660 --> 00:22:08,700
Wszystkie obiekty wzd艂u偶 granicy.
310
00:22:09,580 --> 00:22:11,280
Tak, panie in偶ynierze.
311
00:22:11,740 --> 00:22:13,960
W g艂膮b 30 kilometr贸w.
312
00:22:14,760 --> 00:22:21,720
A to jest rzut poziomy budynku i plany
instalacji.
313
00:22:21,980 --> 00:22:26,540
Wszystkie obiekty wybudowane wed艂ug
jednego planu przes艂anego z Berlina.
314
00:22:27,780 --> 00:22:28,820
Ho, ho.
315
00:22:29,580 --> 00:22:31,760
Kabel zasilaj膮cy o takiej mocy.
316
00:22:32,900 --> 00:22:33,900
Zdj臋cie.
317
00:22:35,640 --> 00:22:36,900
Zrobi艂 nam paczek.
318
00:22:37,640 --> 00:22:38,720
Mimo zakazu.
319
00:22:43,960 --> 00:22:49,360
Je偶eli wszystkie obiekty s膮 tak
usytuowane wz贸r granicy, je偶eli te
320
00:22:49,360 --> 00:22:53,540
to anteny odbiorcze, to mo偶e oznacza膰
tylko jedno.
321
00:22:54,180 --> 00:22:55,380
Wywiad radiowy.
322
00:22:58,000 --> 00:22:59,780
To to jest ten pomys艂.
323
00:23:00,740 --> 00:23:02,260
Dobry pomys艂 i du偶e pieni膮dze.
324
00:23:02,560 --> 00:23:05,080
Te urz膮dzenia to by膰 mo偶e silne stacje
radiowe.
325
00:23:05,360 --> 00:23:07,420
Do tego czu艂e urz膮dzenie nas艂uchowe.
326
00:23:08,180 --> 00:23:09,380
Tak, moi panowie.
327
00:23:10,040 --> 00:23:11,760
Oni czytaj膮 wszystko, co idzie w Ether.
328
00:23:12,440 --> 00:23:14,540
Wszystkie radio -depesze z terenu ca艂ego
kraju.
329
00:23:15,460 --> 00:23:16,880
No i mamy odpowied藕.
330
00:23:18,160 --> 00:23:19,160
S艂uchaj膮 s艂owika.
331
00:23:21,620 --> 00:23:25,320
Przeciwnik m贸g艂 w tym okresie
przechwyci膰 oko艂o 6 tysi臋cy depesz.
332
00:23:26,380 --> 00:23:28,280
Zacz臋li艣my robi膰 analiz臋 ich tre艣ci.
333
00:23:28,920 --> 00:23:34,840
Ju偶 ze wst臋pnych danych wynika, 偶e w
polskim lotnictwie nie ma ju偶 偶adnych
334
00:23:34,840 --> 00:23:40,500
tajemnic. System organizacyjny, ilo艣膰 i
jako艣膰 sprz臋tu,
335
00:23:40,560 --> 00:23:45,040
zasady taktyczne,
336
00:23:45,180 --> 00:23:51,800
stan wyszkolenia, problemy personalne,
stan morale w p贸艂kach. Wszystko to jest
337
00:23:51,800 --> 00:23:53,260
szczeg贸艂owo znane przeciwnikowi.
338
00:23:53,780 --> 00:23:55,340
No a system szyfrowy?
339
00:23:56,520 --> 00:23:57,520
Czy mo偶na mie膰 nadziej臋?
340
00:23:59,360 --> 00:24:02,640
Panie in偶ynierze, prosz臋 o pa艅sk膮
wypowied藕.
341
00:24:04,420 --> 00:24:07,320
Depeszy szyfrowych by艂a wprawdzie
znikoma ilo艣膰.
342
00:24:08,660 --> 00:24:13,560
Dotyczy艂y one g艂贸wnie spraw
personalnych, albo by艂y to depesze
343
00:24:14,820 --> 00:24:20,920
Ale poniewa偶 u偶ywa si臋 ci膮gle tej samej
tablicy kodowej, wi臋c niestety
344
00:24:20,920 --> 00:24:25,400
czuli艣my si臋 bezpieczni na w艂asnym
terytorium.
345
00:24:26,990 --> 00:24:31,670
Nie przypuszczali艣my, 偶e mo偶na nas
pods艂uchiwa膰 z daleka. A wi臋c z okazji
346
00:24:31,670 --> 00:24:33,150
z艂omali nas system przyprawy.
347
00:24:33,870 --> 00:24:34,870
Tak.
348
00:24:36,330 --> 00:24:37,330
Niestety tak.
349
00:24:38,210 --> 00:24:41,370
Nie ma co ukrywa膰. Zadano nam ci臋偶ki
cios.
350
00:24:43,150 --> 00:24:47,290
Ca艂e szcz臋艣cie, 偶e ju偶 o tym wiemy.
351
00:24:50,670 --> 00:24:53,710
Teraz trzeba si臋 zastanowi膰, co dalej.
352
00:24:54,570 --> 00:24:56,470
Jakie podj膮膰 艣rodki zaradcze?
353
00:24:56,990 --> 00:25:01,150
Jak zmniejszy膰 straty, je偶eli to jeszcze
mo偶liwe?
354
00:25:04,030 --> 00:25:07,390
Prosz臋, otwieram dyskusj臋.
355
00:25:45,360 --> 00:25:47,900
Mam rozwi膮zanie. Pomys艂 jest bardzo
prosty.
356
00:25:48,700 --> 00:25:52,020
Gratuluj臋. Ale czy m贸g艂by艣 z tym
poczeka膰 do rana?
357
00:25:53,020 --> 00:25:55,020
O, przepraszam.
358
00:25:58,520 --> 00:26:02,620
Dlaczego nie zabra艂 pan g艂osu w czasie
narady? To by nam ukierunkowa艂o
359
00:26:02,640 --> 00:26:07,000
Niepotrzebnie gadali艣my o drobiazgach.
To dopiero koncepcja, panie pu艂kowniku.
360
00:26:07,200 --> 00:26:09,000
Ale trafi艂 pan w sedno.
361
00:26:10,020 --> 00:26:11,280
Czego wam potrzeba?
362
00:26:12,500 --> 00:26:13,560
Swobody dzia艂ania.
363
00:26:14,320 --> 00:26:17,660
Porucznik Adamski w przeci膮gu trzech dni
przedstawi szczeg贸艂owy plan.
364
00:26:18,400 --> 00:26:21,540
O, znakomicie. Zrobimy narad臋,
przedyskutujemy projekt.
365
00:26:22,260 --> 00:26:25,460
Panie pu艂kowniku, w tej sprawie decyzj臋
b臋d膮 podejmowa膰 tylko trzy osoby.
366
00:26:25,720 --> 00:26:28,800
Pan i my dwaj. To jest nasz warunek.
367
00:26:29,880 --> 00:26:36,200
Panie majorze, ryzyko jest zbyt wielkie.
Im wi臋cej ludzi, tym wi臋ksza mo偶liwo艣膰
368
00:26:36,200 --> 00:26:41,020
przypadkowego przecieku. Bo je偶eli ju偶
ma by膰 przeciek, panie pu艂kowniku, to
369
00:26:41,020 --> 00:26:42,780
powinien by膰 przez nas re偶yserowany.
370
00:27:06,240 --> 00:27:12,020
A tak, tak, bardzo si臋 zmieni艂a.
Szczeg贸lnie musztra. Bardzo si臋
371
00:27:12,920 --> 00:27:14,620
Naj艂atwiej to kwi膰, redaktorze.
372
00:27:15,680 --> 00:27:17,260
Bez przesady.
373
00:27:29,459 --> 00:27:30,820
wojskowi teoretycy.
374
00:27:32,360 --> 00:27:38,860
Bazuj膮 ci膮gle jeszcze na za艂o偶eniach
napoleo艅skich. A jeszcze ta wojna
375
00:27:38,860 --> 00:27:42,260
-pruska w siedemdziesi膮tym min臋艂a o p贸艂
wieku.
376
00:27:42,500 --> 00:27:46,380
By艂a wielka wojna, ale oni tego w og贸le
nie zauwa偶yli. Nie zgadzam si臋,
377
00:27:46,380 --> 00:27:50,480
redaktorze. W wielu dziedzinach mamy
wyra藕ne osi膮gni臋cia. Na przyk艂ad
378
00:27:51,520 --> 00:27:57,580
By艂 taki wybitny teoretyk i taktyk tej
broni.
379
00:27:57,980 --> 00:28:02,620
Jak mu tam by艂o... J贸zef, J贸zef... Bem,
genera艂, o!
380
00:28:04,940 --> 00:28:09,760
Redaktorze, na uzbrojenie wchodz膮 nowe
typy broni. A, bro艅 pancerna. Tak,
381
00:28:09,800 --> 00:28:14,320
dywizjony tankiety 膰wicz膮 wed艂ug
francuskich regulamin贸w z dwudziestego
382
00:28:14,660 --> 00:28:18,940
I to ma by膰 ta oryginalna metoda
polskich teoretyk贸w.
383
00:28:19,620 --> 00:28:23,320
Wy, dziennikarze, macie dziwn膮 manier臋
pomniejszania naszych osi膮gni臋膰.
384
00:28:25,340 --> 00:28:29,500
Osi膮gni臋膰! No, Burski, przecie偶 musisz
si臋 zgodzi膰, 偶e teoretycy nie maj膮
385
00:28:29,500 --> 00:28:33,620
偶adnych osi膮gni臋膰. A wi臋c co tu
pomniejsza膰? A matematyka?
386
00:28:35,260 --> 00:28:38,860
Teoretycy wypracowali now膮 metod臋
szyfrowania. Nikt jej nie z艂amie.
387
00:28:39,680 --> 00:28:43,800
Robimy pr贸by w lotnictwie, a jutro
skorzysta z tego ca艂a armia. No wi臋c
388
00:28:43,800 --> 00:28:47,720
znakomit膮 metod臋 szyfrowania. Nikt jej
nie odczyta.
389
00:28:48,060 --> 00:28:52,900
Ale ja si臋 pytam, co b臋dziecie
szyfrowa膰? No przecie偶 nie mamy niczego.
390
00:28:53,290 --> 00:28:54,290
Do ukrycia.
391
00:28:56,650 --> 00:28:57,650
Niczego.
392
00:29:01,750 --> 00:29:06,470
Haszewicz handluje zielenin膮, a
zachowuje si臋 tak, jakby nie otrzyma艂
393
00:29:06,470 --> 00:29:07,510
zada艅 z kr贸lewca.
394
00:29:07,810 --> 00:29:13,010
Sprzeda艂 im wszystko. Teraz tylko oni go
sprawdzaj膮, czy m贸wi艂 prawd臋. Czy nie
395
00:29:13,010 --> 00:29:14,090
jest przez nas nas艂any?
396
00:29:15,590 --> 00:29:16,590
No tak.
397
00:29:17,210 --> 00:29:21,270
Ale ja tam wsadzi艂em cz艂owieka do tej
firmy zieleniarskiej.
398
00:29:22,970 --> 00:29:29,870
to mo偶e uda si臋 sprawdzi膰, czy i kiedy
tamten wybiera si臋 do kr贸lewca.
399
00:29:30,550 --> 00:29:37,450
To by艂by te偶 jaki艣 dow贸d, 偶e to naprawd臋
jest habk臋. Bo jak na razie to... Wiemy
400
00:29:37,450 --> 00:29:42,010
tylko tyle, 偶e od czasu do czasu popija
z niejakim subotem.
401
00:29:42,230 --> 00:29:43,230
Kto to jest?
402
00:29:43,410 --> 00:29:47,150
Ma warsztat mechaniczny. Jego dawny
kolega z wojska.
403
00:29:47,830 --> 00:29:49,470
No, sprawdzali艣my.
404
00:29:50,270 --> 00:29:52,250
Ale jest w porz膮dku.
405
00:29:58,850 --> 00:30:00,170
Przepraszam, gdzie jest pan Subot?
406
00:30:00,550 --> 00:30:01,550
W warsztacie.
407
00:30:03,230 --> 00:30:04,230
Dzi臋kuj臋.
408
00:30:13,750 --> 00:30:14,750
Nie,
409
00:30:19,730 --> 00:30:20,990
nie, nie. To niemo偶liwe.
410
00:30:22,290 --> 00:30:25,290
Na Francj臋 jedli艣my z jednej mena偶ki,
razem z przyg贸rzy.
411
00:30:26,550 --> 00:30:27,830
Wi臋c r臋czy pan za niego.
412
00:30:30,830 --> 00:30:33,610
Przyjaciele z Warszawy ju偶 mu si臋
przys艂u偶yli, to jeszcze wam ma艂o, tak?
413
00:30:34,670 --> 00:30:36,510
Teraz chcecie go do ko艅ca zn贸wi膰.
414
00:30:37,590 --> 00:30:39,830
A ja mam by膰 tym Judaszem, kt贸ry wam go
sprzeda.
415
00:30:40,990 --> 00:30:41,990
Nie.
416
00:30:43,110 --> 00:30:45,170
Nie, nie mo偶na ani kupi膰, ani
nastraszy膰.
417
00:30:48,150 --> 00:30:49,350
A je偶eli to pomy艂ka?
418
00:30:49,770 --> 00:30:53,950
A je偶eli to nie jest pomy艂ka, panie
Subotki? Ja mam powa偶ny sygna艂 i my
419
00:30:53,950 --> 00:30:54,950
to sprawdzi膰.
420
00:30:56,450 --> 00:30:57,450
Prowokacja?
421
00:30:57,890 --> 00:30:58,890
Nie.
422
00:30:59,560 --> 00:31:04,020
Nie prowokacja. Chcemy tylko wystawi膰
przyn臋t臋 na widocznym miejscu.
423
00:31:06,060 --> 00:31:08,500
Pan chyba wie, 偶e jestem jego
przyjacielem.
424
00:31:09,700 --> 00:31:11,940
Tak. I dlatego tu jestem.
425
00:31:12,880 --> 00:31:16,940
Bo gdzie艣 jest granica, gdzie ko艅czy si臋
przyja藕艅, panie Subot.
426
00:31:24,300 --> 00:31:25,420
Tak rozumiem.
427
00:31:27,940 --> 00:31:28,940
Ralk臋?
428
00:31:33,040 --> 00:31:34,040
Tak jest.
429
00:31:34,160 --> 00:31:37,000
Nasi kryptolodzy nie potrafi膮 odczyta膰
ani jednego s艂owa.
430
00:31:37,300 --> 00:31:38,300
Co to znaczy?
431
00:31:39,220 --> 00:31:40,780
Jeszcze nie wiemy, panie pu艂kowniku.
432
00:31:41,280 --> 00:31:45,180
Je偶eli oni zaczn膮 nadawa膰 nowym szyfrem,
ca艂a robota na nic.
433
00:31:46,380 --> 00:31:47,620
Mo偶e odkryli stacj臋?
434
00:31:48,320 --> 00:31:53,860
Nie, nie ma na razie ogranicze艅 na
lotniskach, a gdyby odkryli, to...
435
00:31:53,860 --> 00:31:54,860
Franz.
436
00:31:56,640 --> 00:31:58,040
To by艂 tw贸j pomys艂.
437
00:31:59,340 --> 00:32:02,260
A ja przeforsowa艂em go mimo oporu tych
pan贸w na g贸rze.
438
00:32:03,219 --> 00:32:05,460
Wiesz, co si臋 stanie, je偶eli wszystkie
stacje zamilkn膮?
439
00:32:06,920 --> 00:32:08,500
Ca艂a inwestycja p贸jdzie w b艂oto.
440
00:32:09,500 --> 00:32:12,620
Oni nam tego nie daruj膮. Zrobi臋
wszystko, co mo偶na, panie pu艂kowniku.
441
00:32:14,080 --> 00:32:15,080
Po艣piesz si臋.
442
00:32:26,520 --> 00:32:27,520
Cze艣膰!
443
00:32:29,000 --> 00:32:31,160
Oj, kochany, 藕le wygl膮dasz. Co si臋
sta艂o?
444
00:32:31,740 --> 00:32:34,160
By艂 znajomy z Warszawy, troch臋 mnie
suszy.
445
00:32:34,560 --> 00:32:35,780
Dzie艅 dobry, panowie.
446
00:32:36,540 --> 00:32:39,960
A do tego, prosz臋 ci臋, w naszym wieku
ju偶 trzeba troszeczk臋 si臋 oszcz臋dza膰.
447
00:32:39,980 --> 00:32:41,040
Siadaj. Kto to taki?
448
00:32:42,980 --> 00:32:46,880
Taki jeden z departamentu lotnictwa.
Za艂atwia mi koncak na roboty strasznie
449
00:32:46,880 --> 00:32:47,819
tajnych detali.
450
00:32:47,820 --> 00:32:51,240
Przy okazji szuka mojego polwarku, bo
si臋 o偶eni艂.
451
00:32:51,860 --> 00:32:53,540
No wiesz, m艂oda dziewczyna.
452
00:32:54,040 --> 00:32:55,040
M艂oda?
453
00:32:56,080 --> 00:32:58,740
A do tego wszystkiego bardzo lubi popi膰.
Kto nie lubi?
454
00:33:02,120 --> 00:33:03,340
A co u ciebie?
455
00:33:05,460 --> 00:33:07,600
B臋dnia. Handluj臋 Pietruszk膮.
456
00:33:08,160 --> 00:33:09,160
Zdrowie.
457
00:33:12,740 --> 00:33:13,740
Chod藕cie, panowie.
458
00:33:17,740 --> 00:33:20,080
Najpierw pan wiedzy o przeciwniku.
459
00:33:20,380 --> 00:33:21,380
Szczecin?
460
00:33:22,410 --> 00:33:27,630
P贸艂ki lotnicze wysy艂aj膮 po dw贸ch
oficer贸w na kurs dla syfrant贸w.
461
00:33:28,090 --> 00:33:31,690
Agentura dosta艂a zadanie zbli偶enia si臋
do nich po powrocie z kursu.
462
00:33:32,410 --> 00:33:33,410
Wroc艂aw?
463
00:33:34,090 --> 00:33:36,110
Te偶 o tym kursie dla syfrant贸w.
464
00:33:36,870 --> 00:33:38,590
Widocznie to akcja og贸lnokrajowa.
465
00:33:39,310 --> 00:33:44,510
Mam te偶 informacj臋 o wyje藕dzie delegacji
z Departamentu Lotnictwa do Pary偶a.
466
00:33:45,210 --> 00:33:49,190
Mam potwierdzenie w tej sprawie. Polacy
chc膮 wymieni膰 sprz臋t radiowy na
467
00:33:49,190 --> 00:33:50,190
lotniskach.
468
00:33:51,210 --> 00:33:52,830
Nie b臋d膮 to nowe modele.
469
00:33:53,130 --> 00:33:55,910
Kupuj膮 od Francuz贸w stare graty sprzed
dziesi臋ciu lat.
470
00:33:57,690 --> 00:34:00,670
Kr贸lewiec, m贸wi艂e艣 o doj艣ciu do
Departamentu Lotnictwa.
471
00:34:01,390 --> 00:34:03,110
M贸wi艂em o mo偶liwo艣ci doj艣cia.
472
00:34:03,530 --> 00:34:04,530
Co to znaczy?
473
00:34:05,410 --> 00:34:10,150
Hapke zameldowa艂 mi, 偶e jeden z jego
przyjaci贸艂 ma znajomego w Departamencie.
474
00:34:10,150 --> 00:34:11,389
Nazwijmy go X.
475
00:34:12,469 --> 00:34:14,929
Jakie to doj艣cie? Co to za cz艂owiek ten
pan X?
476
00:34:15,570 --> 00:34:17,010
Wybiera si臋 na emerytur臋.
477
00:34:17,400 --> 00:34:21,080
I chcia艂by kupi膰 偶onie maj膮tek ziemski,
ale jego oszcz臋dno艣ci chyba mu nie
478
00:34:21,080 --> 00:34:24,840
wystarcz膮. To by艂by klucz do rozmowy.
479
00:34:25,260 --> 00:34:27,620
A jak膮 on ma pozycj臋 w departamencie?
480
00:34:28,460 --> 00:34:29,520
Jak膮 pozycj臋?
481
00:34:30,540 --> 00:34:32,159
Ja nie znam nawet jego nazwiska.
482
00:34:33,300 --> 00:34:34,880
No to o czym my m贸wimy?
483
00:34:37,380 --> 00:34:42,719
Ja chyba nie musz臋 panom t艂umaczy膰, 偶e
dla Polnysze apteilunk jest to sprawa
484
00:34:42,719 --> 00:34:47,389
presti偶owa. Wygra ten, kto b臋dzie
szybciej, a je偶eli... Oni zaczn膮 nadawa膰
485
00:34:47,389 --> 00:34:48,469
wszystko nowym szyfrem.
486
00:34:58,570 --> 00:34:59,570
O, przepraszam!
487
00:35:01,770 --> 00:35:03,370
Cze艣膰! Cze艣膰!
488
00:35:03,890 --> 00:35:07,790
Jad臋 jutro do Warszawy. Dzie艅 dobry.
Jed藕 ze mn膮. B臋dzie taka zabawa! Ale nie
489
00:35:07,790 --> 00:35:10,570
mog臋. Mam pilne zam贸wienie. Mo偶e za
tydzie艅? Szkoda.
490
00:35:11,070 --> 00:35:12,070
S艂uchaj, przy okazji.
491
00:35:12,300 --> 00:35:16,600
M贸wi艂e艣 kto艣, 偶e kto艣 szuka艂 ma艂ego
polwarku do kupienia. Jest to Kazdia,
492
00:35:16,600 --> 00:35:20,780
trzeba natychmiast dzia艂a膰, bo inaczej
mo偶e kto艣 podkupi膰. Mo偶e napisz臋 do
493
00:35:20,780 --> 00:35:22,780
niego. Nie ma czasu, cz艂owieku, daj mi
jego telefon.
494
00:35:23,240 --> 00:35:24,540
To ja zaraz znajd臋.
495
00:35:24,780 --> 00:35:27,240
A przy okazji, jak on si臋 nazywa?
496
00:35:27,440 --> 00:35:28,440
Antonio Corello.
497
00:35:30,060 --> 00:35:31,060
Corello.
498
00:35:32,080 --> 00:35:36,520
Kapitan, in偶ynier, Antoni Corello.
499
00:35:37,100 --> 00:35:38,100
O.
500
00:35:41,020 --> 00:35:42,020
Dobra.
501
00:36:04,310 --> 00:36:05,950
Ej, panie, ju偶 Warszawa!
502
00:36:27,760 --> 00:36:34,440
Gda艅sk, stoi na torze przy Brodni
Oszlach, planowanym odjazd poci膮g贸w
503
00:36:34,440 --> 00:36:35,980
godzina 10 .30.
504
00:36:37,280 --> 00:36:43,900
Powtarzam, poci膮g po Z艂obu, do Gdyni,
przez Noworos艂aw, Torn贸w,
505
00:36:43,900 --> 00:36:50,440
Cze艣膰, Gda艅sk, stoi na torze przy Brodni
Oszlach, planowanym
506
00:36:50,440 --> 00:36:53,280
odjazd poci膮g贸w godzina 10 .30.
507
00:37:08,350 --> 00:37:09,350
In偶ynierem Korei.
508
00:37:10,470 --> 00:37:12,810
Ci膮gle zaj臋ty t膮 swoj膮 zielenin膮.
509
00:37:13,010 --> 00:37:18,370
A偶 tu nagle wysy艂a twojego pracownika,
偶eby mu kupi艂 bilet do Warszawy.
510
00:37:18,770 --> 00:37:19,770
Tak, tak.
511
00:37:20,170 --> 00:37:22,630
Do Warszawy, a nie do Kr贸lewca.
512
00:37:22,930 --> 00:37:28,310
Tak, 偶e on... Siadaj. Dzi臋kuj臋. On
wyjedzie tym nocnym poci膮giem. B臋dzie
513
00:37:28,310 --> 00:37:33,270
na jutro rano. To pomy艣la艂em, wskocz臋 w
poci膮g i przyjad臋.
514
00:37:37,100 --> 00:37:39,220
Bardzo dobrze zrobi艂e艣, 偶e przyjecha艂e艣.
515
00:37:42,780 --> 00:37:46,640
Mamy ca艂膮 dob臋 na przygotowania.
516
00:37:48,760 --> 00:37:50,580
Po艂膮cz mnie z porucznikiem Czapranem.
517
00:38:02,020 --> 00:38:05,020
Drodzy przyjaciele, wprowadzili艣cie mnie
w b艂膮d.
518
00:38:06,920 --> 00:38:08,840
Ten Haszewicz od wczoraj jest w
Warszawie.
519
00:38:10,460 --> 00:38:15,060
Zamieszka艂 w tym ma艂ym hoteliku na
Starym Mie艣cie. Zreszt膮 zaraz wyszed艂,
520
00:38:15,060 --> 00:38:19,320
wieczorem widziano go w klubie Royal w
towarzystwie kapitana lotnictwa.
521
00:38:20,540 --> 00:38:24,220
Przecie偶 on nigdy, nigdy nie mia艂
偶adnych znajomych w lotnictwie. Mo偶e to
522
00:38:24,220 --> 00:38:25,340
przypadkowe spotkanie?
523
00:38:25,980 --> 00:38:27,020
Przypadkowe? No.
524
00:38:27,660 --> 00:38:28,740
Powiedzie膰 mu prawd臋?
525
00:38:31,520 --> 00:38:34,720
Widzisz, Filip, Ponisha Tajlung ma
swojego agenta w tym klubie.
526
00:38:35,569 --> 00:38:39,030
Wi臋c je艣li pos艂ali tam Haszewicza, to
znaczy, 偶e sprawdzaj膮, czy rzetelnie
527
00:38:39,030 --> 00:38:40,730
informuje o swoich kontaktach.
528
00:38:43,210 --> 00:38:46,950
A wi臋c by艂by to po艣redni dow贸d na to, 偶e
to jednak hapk臋.
529
00:38:48,370 --> 00:38:51,850
Daniel, a czy ten tw贸j cz艂owiek w
klubie, to on wie co艣 o tym kapitanie?
530
00:38:52,690 --> 00:38:55,250
Na wszelki wypadek pokaza艂em mu zdj臋cie
Haszewicza.
531
00:38:56,190 --> 00:38:58,970
Powiedzia艂, 偶e widzia艂 tego go艣cia, jak
wczoraj do p贸艂nocy pi艂 w贸dk臋.
532
00:39:01,390 --> 00:39:03,650
Kapitanem w mundurze lotnictwa.
533
00:39:04,190 --> 00:39:06,110
Czy偶by to kto艣 z naszego departamentu?
534
00:39:49,110 --> 00:39:50,110
Pami臋taj.
535
00:39:52,850 --> 00:39:53,850
Siadajcie.
536
00:40:04,790 --> 00:40:11,230
Wykona艂em wszystko zgodnie z instrukcj膮.
Ten kore艂艂o to trwaniak, ale jak wla艂em
537
00:40:11,230 --> 00:40:15,010
w niego troch臋 alkoholu, zmi臋k艂 i
wyp艂aka艂 mi si臋 na ramieniu. Bardzo
538
00:40:15,010 --> 00:40:16,710
zainteresowa艂 si臋 my艣l膮 o folwarku.
539
00:40:17,320 --> 00:40:19,180
Pieni臋dzy niestety nie ma za wiele.
540
00:40:19,760 --> 00:40:21,420
Chocia偶 oszcz臋dza艂 ca艂e 偶ycie.
541
00:40:21,820 --> 00:40:22,820
A jego praca?
542
00:40:23,380 --> 00:40:25,980
Co on robi w Departamencie? Jaka jest
jego pozycja?
543
00:40:26,380 --> 00:40:28,620
Tak co艣 mi si臋 zdaje, 偶e 藕le trafili艣my.
544
00:40:29,260 --> 00:40:30,260
Dlaczego?
545
00:40:32,060 --> 00:40:35,360
Bo to jest chyba tylko z nazwy
Departament Lotnictwa.
546
00:40:35,960 --> 00:40:37,720
Kore艂o jest in偶ynierem.
547
00:40:38,620 --> 00:40:43,080
Pracuje w referacie technicznym gdzie艣
na peryferiach. Do budynku g艂贸wnego nie
548
00:40:43,080 --> 00:40:44,080
ma nawet dost臋pu.
549
00:40:44,280 --> 00:40:45,460
No dobrze, a...
550
00:40:46,030 --> 00:40:48,290
A co oni tam robi膮 w tym referacie
technicznym?
551
00:40:49,970 --> 00:40:50,970
Wt贸rniki.
552
00:40:54,090 --> 00:40:56,130
Kore艂o jest kierownikiem zmiany.
553
00:40:58,190 --> 00:41:00,570
Wt贸rniki. Tak powiedzia艂.
554
00:41:01,110 --> 00:41:02,110
Wt贸rniki.
555
00:41:03,810 --> 00:41:06,690
Dotychczas nie by艂o wi臋kszych k艂opot贸w.
556
00:41:06,910 --> 00:41:09,750
A teraz maj膮 jaki艣 nowy system.
557
00:41:11,190 --> 00:41:12,690
Na czym to polega?
558
00:41:13,110 --> 00:41:15,170
W ka偶dym j臋zyku s膮...
559
00:41:15,550 --> 00:41:19,250
Pewne litery, kt贸re powtarzaj膮 si臋 w
tek艣cie cz臋艣ciej ni偶 inne.
560
00:41:20,070 --> 00:41:25,210
Mo偶na to wyliczy膰 dosy膰 dok艂adnie. Jest
na to wz贸r matematyczny.
561
00:41:26,030 --> 00:41:29,430
Oni robili r贸偶ne utrudnienia.
562
00:41:29,770 --> 00:41:32,050
Ale mamy ju偶 dobry zesp贸艂.
563
00:41:33,790 --> 00:41:37,290
I nagle... Zgadzaj si臋.
564
00:41:40,210 --> 00:41:43,190
Nie chc臋 was zanudza膰 prawami
technicznymi.
565
00:41:44,620 --> 00:41:51,120
Ale dotychczas te utrudnienia zamyka艂y
si臋 liczb膮 kilku tysi臋cy
566
00:41:51,120 --> 00:41:57,220
kombinacji. Poniewa偶 jednak znali艣my
wz贸r matematyczny przy pomocy
567
00:41:57,220 --> 00:42:02,760
tablic por贸wnawczych, dwa dni i znali艣my
ju偶 ka偶dy tekst.
568
00:42:03,260 --> 00:42:05,920
A co si臋 teraz zmieni艂o?
569
00:42:06,900 --> 00:42:13,200
Zastosowali jak膮艣 formu艂臋 matematyczn膮
daj膮c膮 setki tysi臋cy
570
00:42:13,200 --> 00:42:19,330
kombinacji. Gdyby艣my tylko mogli z艂apa膰
jaki艣 punkt zaczepienia. A gdyby dosta艂
571
00:42:19,330 --> 00:42:20,330
pan wt贸rny?
572
00:42:20,370 --> 00:42:22,470
To niemo偶liwe.
573
00:42:24,190 --> 00:42:25,190
Dlaczego?
574
00:42:26,250 --> 00:42:30,370
Tablice szyfrowe wykonywane s膮 w dw贸ch
egzemplarzach.
575
00:42:30,590 --> 00:42:33,450
Dlatego nazywamy je wt贸rnikami.
576
00:42:33,850 --> 00:42:40,670
Jeden ma nadawca, a drugi komplet
odbiorca. A je艣li wt贸rnik zginie,
577
00:42:40,690 --> 00:42:44,970
to albo nie mo偶na nada膰 depresji, Albo
jej odczyta膰.
578
00:42:46,050 --> 00:42:48,690
A je偶eli mimo wszystko dostanie pan
studnik?
579
00:42:49,650 --> 00:42:51,530
Pomarzy膰 zawsze mo偶na.
580
00:42:53,890 --> 00:42:57,630
Wydaje mi si臋, 偶e otrzyma pan pierwsz膮
robocz膮 odbitk臋.
581
00:42:58,250 --> 00:43:00,310
W drukarni gdzie si臋 robi te studniki?
582
00:43:01,230 --> 00:43:04,150
Panowie, to si臋 jeszcze nikomu nie
uda艂o.
583
00:43:04,430 --> 00:43:05,530
Taki przyk艂ad.
584
00:43:06,140 --> 00:43:07,620
Wejdzie do podr臋cznik贸w.
585
00:43:10,580 --> 00:43:14,060
Katk臋 zostawi艂 zielenin臋 i przerzuci艂
si臋 na po艣rednictwo handlu
586
00:43:14,060 --> 00:43:17,860
nieruchomo艣ciami. Co wi臋cej, za艂o偶y艂
sobie biuro w klubie Royal.
587
00:43:21,340 --> 00:43:25,420
Z艂a偶膮 si臋 tam r贸偶ne typy. Mam pe艂ne
r臋ce, roboty, 偶eby ich poustala膰.
588
00:43:27,060 --> 00:43:32,300
Nie wiem jak wy, ale ja odnosz臋
wra偶enie, jakby kto艣 co ciekawsze karty
589
00:43:32,300 --> 00:43:33,300
do kieszeni.
590
00:43:34,160 --> 00:43:35,880
Nie mo偶na sprawdzi膰 偶adnego sygna艂u.
591
00:43:36,640 --> 00:43:41,580
Co chwila wyskakuje co艣 nowego, jakby...
jakby kto艣 nami manipulowa艂.
592
00:43:41,860 --> 00:43:43,260
A je偶eli to nie jest kapka?
593
00:43:43,680 --> 00:43:48,380
No je偶eli oni podstawili jakiego艣 typa,
kt贸ry handluje zielenin膮, potem
594
00:43:48,380 --> 00:43:53,480
przerzuca si臋 na handel
nieruchomo艣ciami, celowo przesiaduje w
595
00:43:53,480 --> 00:43:56,460
jest jaki艣 dow贸d, 偶e kogo艣 tam wyrzucili
z Wojtka?
596
00:43:57,760 --> 00:44:02,300
Nie, nie, nie, nie, nie. Ja wyje偶d偶am do
Torunia. No a ten kapitan w lotniczym
597
00:44:02,300 --> 00:44:04,360
mundurze? To te偶 jest mistyfikacja?
598
00:44:04,640 --> 00:44:08,040
Przez kilka dni obserwowali艣my
wchodz膮cych i wychodz膮cych z gmachu.
599
00:44:09,080 --> 00:44:13,300
Przejrzeli艣my akta personalne
pracownik贸w departamentu. Nie ma takiego
600
00:44:14,260 --> 00:44:20,080
A Jerzyko, s膮 dwie osobne sprawy, kt贸re
my na si艂臋 chcemy z艂膮czy膰 w jeden
601
00:44:20,080 --> 00:44:25,820
p臋czek. Czy to si臋 艂膮czy z tymi stacjami
nas艂uchowymi? No,
602
00:44:25,900 --> 00:44:28,280
co to jest za kapitan?
603
00:44:29,880 --> 00:44:30,880
Wodzona za nos.
604
00:44:31,080 --> 00:44:32,080
Kosocki ma racj臋.
605
00:44:33,130 --> 00:44:37,190
Trzeba wr贸ci膰 do drugiej hipotezy i
poszuka膰 chwiteczki w departamencie.
606
00:44:37,750 --> 00:44:39,350
Co? Czarek.
607
00:44:41,590 --> 00:44:43,690
Wyjazd? Jutro rano o si贸dmej.
608
00:44:44,850 --> 00:44:48,350
Tak. Niech pan nie zapomni, 偶e musi pan
by膰 po cywilnemu.
609
00:44:49,350 --> 00:44:50,690
Tak. B臋dzie.
610
00:44:51,790 --> 00:44:52,830
B臋dzie na pewno.
611
00:44:53,150 --> 00:44:54,710
M艂oda. Przystojna.
612
00:44:56,230 --> 00:44:57,230
Tak.
613
00:44:58,450 --> 00:44:59,450
Powodzenia.
614
00:45:00,170 --> 00:45:01,170
Powodzenia.
615
00:45:06,830 --> 00:45:08,270
Tadeusz? Tak?
616
00:45:08,530 --> 00:45:09,530
Czy ty masz dziewczyn臋?
617
00:45:10,730 --> 00:45:11,950
Czy ja mam dziewczyn臋?
618
00:45:12,970 --> 00:45:15,490
Potrzebna m艂oda, przystojna 偶ona.
619
00:45:16,050 --> 00:45:17,050
Pilnie.
620
00:45:18,290 --> 00:45:19,290
Jest.
621
00:45:21,930 --> 00:45:24,930
Niedawno sko艅czy艂a kurs i przys艂ali j膮
do nas. Do nas? Tak.
622
00:45:25,270 --> 00:45:26,270
艁adna.
623
00:45:27,110 --> 00:45:28,110
Zobaczysz.
624
00:45:35,410 --> 00:45:36,410
Prosz臋.
625
00:45:38,010 --> 00:45:44,930
Jadziu, poznajcie si臋. To jest moja
prawa r臋ka, porucznik Adamski, a to
626
00:45:44,930 --> 00:45:49,610
kole偶anka Kami艅ska. Na imi臋 Miczarek. A
mnie Jadzia.
627
00:45:53,210 --> 00:45:54,250
Zostawiam was.
628
00:46:02,600 --> 00:46:05,960
No to m贸wmy sobie tej, 偶eby by艂o
pro艣ciej. Potrzebna mi m艂oda 偶ona.
629
00:46:08,240 --> 00:46:09,560
Nie rozumiem.
630
00:46:10,440 --> 00:46:13,520
No przecie偶 m贸wi臋 po polsku. Potrzebna
mi m艂oda 偶ona.
631
00:46:26,480 --> 00:46:31,420
To pi臋kne tereny, a z tamtej strony jest
jeszcze wspania艂a 艂膮ka i rzeka.
632
00:46:32,089 --> 00:46:34,850
艁adnie tu, 艂adnie. Szkoda. O, tam pi臋kne
strony.
633
00:46:35,430 --> 00:46:37,690
Ucieka ci sprzed nosa. 艁ap, bierz. Za
drogo.
634
00:46:38,350 --> 00:46:39,348
Chcesz to bierz.
635
00:46:39,350 --> 00:46:43,090
Co to znaczy chcesz to bierz? Masz
pi臋kn膮 m艂od膮 偶on臋, a nie wiesz co to
636
00:46:43,090 --> 00:46:47,530
bierz. Zaryzykuj. Nie, nie ukradn臋
przecie偶. Nikt tu nie m贸wi o kradzie偶y.
637
00:46:47,550 --> 00:46:48,830
Chcesz mie膰 ten folwark czy nie?
638
00:46:49,130 --> 00:46:50,610
Chcia艂bym, chcia艂bym, ale uczciwie.
639
00:46:51,190 --> 00:46:54,400
Za艂贸偶. W艂a艣ciwie zarobione pieni膮dze,
kupisz sobie dwie morgi piaszczy z tej
640
00:46:54,400 --> 00:46:57,700
ziemi i koz臋. A daj, nie przesadz臋, nie
przesadz臋. B臋dziesz ch艂opem, a m贸g艂by艣
641
00:46:57,700 --> 00:47:02,040
by膰 dziedzicem, a twoje jadzie, a pani膮
dziedziczk膮. No dobrze, ale... Tak, tak,
642
00:47:02,040 --> 00:47:03,500
tak. Za jak膮 cen臋?
643
00:47:03,780 --> 00:47:07,040
A jak ci臋 twoi docenili za t膮 twoj膮
wiern膮 s艂u偶b臋?
644
00:47:07,880 --> 00:47:11,160
Nawet odznaczenie dosta艂e艣 przez
pomy艂k臋. Potrzebny by艂 bohater, ty by艂e艣
645
00:47:11,160 --> 00:47:13,360
przysypany piaskiem, no wi臋c masz ten
medal.
646
00:47:13,580 --> 00:47:17,020
Nie m贸w mi, 偶e jeste艣 im cokolwiek
zobowi膮zany. Nie przesadzaj.
647
00:47:17,360 --> 00:47:18,780
Nie, nie, ja nie przesadzam.
648
00:47:19,060 --> 00:47:20,060
Ciiu.
649
00:47:20,320 --> 00:47:21,320
St贸j.
650
00:47:32,450 --> 00:47:33,710
Witam, witam panu.
651
00:47:34,730 --> 00:47:37,290
Prosz臋 bardzo, siadajcie panowie na
ganku.
652
00:47:38,710 --> 00:47:39,710
No i co?
653
00:47:40,190 --> 00:47:41,190
Zdecydowa艂 si臋 pan?
654
00:47:45,510 --> 00:47:48,770
Ochtaniu, kupmy to. Tu jest tak
艣licznie.
655
00:47:54,070 --> 00:47:57,330
Jest wiadomo艣膰 od Ewy. Franek przyjecha艂
do Kr贸lewca i razem z Foraczkiem jad膮
656
00:47:57,330 --> 00:47:58,590
nad polsk膮 granic臋 na polowanie.
657
00:47:59,560 --> 00:48:01,920
No, czyli potwierdza si臋 to, co m贸wi艂
Hubert. Tak.
658
00:48:02,440 --> 00:48:03,440
Przepraszam, telefon.
659
00:48:06,820 --> 00:48:07,820
Halo?
660
00:48:08,020 --> 00:48:09,040
Cze艣膰, Filip, cze艣膰!
661
00:48:09,360 --> 00:48:10,520
Co? Poczekaj.
662
00:48:11,440 --> 00:48:12,440
Tadeusz!
663
00:48:13,060 --> 00:48:14,060
Poczekaj, Filip.
664
00:48:14,220 --> 00:48:15,220
Tadeusz, chod藕 tutaj!
665
00:48:17,500 --> 00:48:18,500
Tak?
666
00:48:19,300 --> 00:48:20,920
Hasiewicz wynaj膮艂 taks贸wk臋 na sobot臋.
667
00:48:21,620 --> 00:48:26,380
Filip! By艂oby dobrze, 偶eby kierowca tej
taks贸wki, wiesz... Rybak? No to
668
00:48:26,380 --> 00:48:27,760
艣wietnie. Wspaniale. Dobra.
669
00:48:28,160 --> 00:48:31,840
S艂uchaj, jak wr贸ci, niech wszystko ci
dok艂adnie opowie i natychmiast
670
00:48:31,840 --> 00:48:33,100
przyje偶d偶aj. Natychmiast, rozumiesz?
671
00:48:33,820 --> 00:48:36,620
Cze艣膰. Czarek. Tak. Telefon do ciebie.
672
00:48:40,820 --> 00:48:42,520
Kore艂o. Pan Dzielic?
673
00:48:44,820 --> 00:48:48,680
S艂ucham. Tak. No to s艂ycha膰, panie
in偶ynierze.
674
00:48:51,440 --> 00:48:53,680
Haszewicz zabierze go z Sierpca, sobota,
dziewi膮ta rano.
675
00:48:54,400 --> 00:48:57,460
No, panie in偶ynierze, w takim razie
powodzenia.
676
00:49:03,430 --> 00:49:06,910
Troch臋 si臋 sp贸藕ni艂em, przepraszam. Nie
szkodzi, nie pali si臋.
677
00:49:09,270 --> 00:49:10,009
Napijesz si臋?
678
00:49:10,010 --> 00:49:11,010
Mhm.
679
00:49:16,990 --> 00:49:20,890
Georg, ten d艂ug, gdyby艣 m贸g艂 je w te
kilka dni poczeka膰.
680
00:49:21,090 --> 00:49:22,090
No, ale oczywi艣cie, 偶e mog臋.
681
00:49:22,870 --> 00:49:23,870
Nie ma problemu.
682
00:49:26,230 --> 00:49:27,230
Zdrowie.
683
00:49:30,970 --> 00:49:31,970
A ten bankiet?
684
00:49:32,120 --> 00:49:33,880
To z jakiej okazji? Nie wiesz?
685
00:49:34,400 --> 00:49:35,820
Franz Relke awansowa艂.
686
00:49:36,760 --> 00:49:38,440
Hauptmann Franz Relke!
687
00:49:40,020 --> 00:49:42,100
Zas艂u偶y艂 na to. To by艂a du偶a sprawa.
688
00:49:42,300 --> 00:49:44,720
Aha, ta, co m贸wi艂e艣, 偶e do podr臋cznika.
689
00:49:44,980 --> 00:49:49,500
Tak, musimy si臋 po艣pieszy膰. Po drodze
zabierzemy baronow膮 i pi臋kn膮 Benit臋.
690
00:49:49,800 --> 00:49:52,220
Von Altenburg wyjecha艂 na polowanie.
691
00:49:52,520 --> 00:49:53,780
I bardzo dobrze zrobi艂.
692
00:49:55,740 --> 00:49:56,740
Dzi臋kuj臋, Peter.
693
00:49:59,340 --> 00:50:02,460
A wi臋c nasz nowy szyfr jest ju偶 znany
przeciwnikowi.
694
00:50:03,380 --> 00:50:05,440
Prosili艣cie panowie o swobod臋 dzia艂ania.
695
00:50:05,900 --> 00:50:06,900
Zgodzi艂em si臋.
696
00:50:07,360 --> 00:50:10,980
Firmowa艂em r贸偶ne wasze dziwne
posuni臋cia, nie pytaj膮c o co chodzi.
697
00:50:11,660 --> 00:50:15,520
Wys艂a艂em delegacj臋 do Pary偶a na rozmowy
w sprawie zakupu sprz臋tu.
698
00:50:15,840 --> 00:50:18,160
Wstrzyma艂em instrukcje maj膮ce wyj艣膰 w
teren.
699
00:50:18,880 --> 00:50:23,000
Interweniowa艂em w sztabie, 偶eby odwo艂ali
nocne 膰wiczenia garnizon贸w w M艂awie.
700
00:50:23,800 --> 00:50:24,800
No.
701
00:50:25,580 --> 00:50:26,580
Mo偶e...
702
00:50:27,180 --> 00:50:30,780
Uchylicie wreszcie panowie r膮bka
tajemnicy, bo w departamencie zaczynaj膮
703
00:50:30,780 --> 00:50:35,220
dziwnie na mnie patrze膰. Przedtem nie
chcieli艣my panu zaprz膮ta膰 g艂owy
704
00:50:35,960 --> 00:50:40,260
Porucznik Adamski. Plan, kt贸ry panu
przedstawili艣my, panie pu艂kowniku,
705
00:50:40,260 --> 00:50:45,680
zmniejszenie strat, jakie ponie艣li艣my
przez przej臋cie, przez przeciwnika,
706
00:50:45,700 --> 00:50:49,560
sze艣ciu tysi臋cy naszych radiodepe偶, wi臋c
postanowili艣my poprowadzi膰 gr臋
707
00:50:49,560 --> 00:50:54,200
operacyjn膮. To ca艂a masa pozornych
dzia艂a艅, maj膮cych na celu zmylenie
708
00:50:54,200 --> 00:50:59,030
przeciwnika. I zmuszenie go do przyj臋cia
naszego stylu. A wi臋c najpierw
709
00:50:59,030 --> 00:51:03,550
musieli艣my postara膰 si臋 o nowy system
cyfrowy. A kiedy ju偶 mieli艣my ten cyfr,
710
00:51:03,630 --> 00:51:09,170
trzeba by艂o sprowokowa膰, 偶eby Berlin si臋
o tym dowiedzia艂. A c贸偶 prostszego, jak
711
00:51:09,170 --> 00:51:12,470
zrobi膰 przeciek. Wi臋c poprosili艣my dw贸ch
naszych znajomych, 偶eby sobie
712
00:51:12,470 --> 00:51:16,630
porozmawiali publicznie o szyfrach
stosowanych w lotnictwie.
713
00:51:17,450 --> 00:51:20,910
Ale ten fakt posiadania nowego szyfru
my艣my potwierdzili r贸wnie偶 przez inne
714
00:51:20,910 --> 00:51:25,310
藕r贸d艂a. I w艂a艣nie temu celowi s艂u偶y艂o
zorganizowanie kursu dla syfrant贸w i
715
00:51:25,310 --> 00:51:29,570
wys艂anie naszej delegacji do Pary偶a w
sprawie zakupu sprz臋tu radiowego. I
716
00:51:29,570 --> 00:51:34,330
jednocze艣nie, Panie Pu艂kowniku,
zacz臋li艣my nadawa膰 tym nowym systemem
717
00:51:34,330 --> 00:51:40,590
co pi膮t膮 depesz臋, potem co czwart膮. To
ich musia艂o zaniepokoi膰, 偶e w tym tempie
718
00:51:40,590 --> 00:51:43,110
to ju偶 nied艂ugo ich stacje stan膮 si臋
g艂uche.
719
00:51:43,370 --> 00:51:46,610
W艂a艣nie w ten spos贸b zmusili艣my ich do
podj臋cia aktywnych dzia艂a艅.
720
00:51:47,460 --> 00:51:52,600
Zacz臋li szuka膰 doj艣cia do tego naszego
nowego szyfru. I chyba ju偶 teraz
721
00:51:52,600 --> 00:51:54,740
czas, panie pu艂kowniku, 偶eby wy艂o偶y膰
przyn臋t臋.
722
00:51:55,080 --> 00:51:56,260
Przyn臋t臋? Co to znaczy?
723
00:51:57,280 --> 00:52:01,640
Wskazali艣my im drog臋 do Departamentu
Lotnictwa. Do Departamentu? Ale wszystko
724
00:52:01,640 --> 00:52:03,580
odby艂o si臋 pod nasz膮 kontrol膮.
725
00:52:03,860 --> 00:52:08,920
No, troch臋 to trwa艂o, ale wreszcie
znale藕li doj艣cie do pa艅skiego
726
00:52:08,920 --> 00:52:09,920
kogo? Nazwisko?
727
00:52:10,520 --> 00:52:12,660
Lepiej, 偶eby pan nie wiedzia艂.
728
00:52:13,060 --> 00:52:16,480
Ale偶 panowie... Dla dobra sprawy, panie
pu艂kowniku.
729
00:52:17,130 --> 00:52:21,590
Chc臋 pana zapewni膰, 偶e jest dobrze
zakonspirowany. Czego najlepszym dowodem
730
00:52:21,590 --> 00:52:26,130
fakt, 偶e grupa robocza szukaj膮ca wtyczki
w departamencie nie zwr贸ci艂a na niego
731
00:52:26,130 --> 00:52:31,650
uwagi. Zreszt膮 Berlin te偶 go dok艂adnie
sprawdza艂, ale to s膮 szczeg贸艂y, kt贸rymi
732
00:52:31,650 --> 00:52:35,470
nie chcemy zawraca膰 panu pu艂kownikowi
g艂owy, jak na przyk艂ad odwo艂anie nocnych
733
00:52:35,470 --> 00:52:39,710
膰wicze艅 garnizonom 艂awa. W艂a艣nie w tym
dniu, panie pu艂kowniku, na terenie
734
00:52:39,710 --> 00:52:43,510
przygranicznym musia艂 panowa膰 idealny
spok贸j, inaczej mog艂oby nam to bardzo
735
00:52:43,510 --> 00:52:44,530
skomplikowa膰 sytuacj臋.
736
00:52:46,280 --> 00:52:50,320
No, wi臋c maj膮 ju偶 ten nasz system
szyfrowy. I co dalej?
737
00:52:50,920 --> 00:52:54,820
No, teraz b臋d膮 mogli wreszcie odczyta膰
wszystkie nasze depesze szyfrowe za te
738
00:52:54,820 --> 00:52:55,820
ostatnie miesi膮ce.
739
00:52:56,420 --> 00:53:00,500
Zaczn膮 艂膮czy膰 z tym, co dowiedzieli si臋
uprzednio, tylko 偶e tu czeka ich ma艂a
740
00:53:00,500 --> 00:53:01,500
niespodzianka.
741
00:53:01,840 --> 00:53:04,800
Nowe informacje s膮 troch臋 sprzeczne z
poprzednimi.
742
00:53:05,060 --> 00:53:09,020
B臋d膮 musieli skorygowa膰 niekt贸re oceny,
w kilku sprawach zasiali im pewne
743
00:53:09,020 --> 00:53:13,760
w膮tpliwo艣ci. Poniesionych strat nie da
si臋 niestety ca艂kowicie odrobi膰, ale
744
00:53:13,760 --> 00:53:14,760
przez pewien czas...
745
00:53:14,840 --> 00:53:17,900
B臋dziemy ich jeszcze dezinformowa膰,
powiedzmy kilka miesi臋cy.
746
00:53:19,140 --> 00:53:23,460
A potem nasz szyfr zmienimy na jeszcze
lepszy.
747
00:53:24,820 --> 00:53:28,360
I tego nowego szyfru ju偶 nie sprzedamy.
748
00:53:43,340 --> 00:53:44,420
Dzi臋kuj臋, panowie.
749
00:53:45,000 --> 00:53:49,480
Panie pu艂kowniku, korzystaj膮c z okazji,
mam pewn膮 propozycj臋. Tak, s艂ucham.
750
00:53:49,700 --> 00:53:54,780
My艣l臋, 偶e wsp贸lnymi si艂ami powinni艣my
powo艂a膰 now膮 kom贸rk臋. Ma艂膮 kom贸rk臋.
751
00:53:57,140 --> 00:54:02,700
O艣rodek kryptologiczny. Kilku ludzi,
kt贸rzy zaj臋liby si臋 z艂amaniem
752
00:54:02,700 --> 00:54:05,640
szyfru. Taki ma艂y rewan偶.
753
00:54:05,840 --> 00:54:10,000
W Poznaniu na Wydziale Matematyki jest
kilku wybijaj膮cych si臋 asystent贸w. Ja
754
00:54:10,000 --> 00:54:11,180
m贸g艂bym s艂u偶y膰 nazwiskami.
755
00:54:12,500 --> 00:54:13,940
Pomo偶e pan, panie pu艂kowniku?
756
00:54:14,500 --> 00:54:15,500
Rewan偶?
757
00:54:16,100 --> 00:54:17,260
To jest pomys艂.
758
00:54:18,800 --> 00:54:19,800
Maj膮 s艂owika.
759
00:54:20,560 --> 00:54:22,920
My te偶 jeste艣my muzykalni. Zergut!
760
00:54:24,760 --> 00:54:28,040
Panowie, jak mam si臋 wam zrewan偶owa膰?
Przedstawi膰 was dla awansu do
761
00:54:28,040 --> 00:54:30,120
O nie, nie, nie. Co to nie, panie
pu艂kowniku?
762
00:54:30,700 --> 00:54:34,900
Prosz臋 o nas zapomnie膰 i nie 艂膮czy膰 nas
ju偶 ze sprawami departamentu.
763
00:54:35,560 --> 00:54:36,660
Dla dobra sprawy.
764
00:54:37,160 --> 00:54:41,890
Czy wie pan... Jak wpadli艣my na to, 偶e
oni ju偶 czytaj膮 ten nasz nowy szyfr?
765
00:54:42,830 --> 00:54:48,330
Szef ich grupy urz膮dzi艂 bankiet z okazji
awansu.
766
00:54:53,370 --> 00:54:54,370
Zdrowie.
767
00:54:55,070 --> 00:54:59,010
A ja m贸wi艂em, 偶e kto艣 chowa co ciekawsze
karty do kieszeni.
768
00:54:59,230 --> 00:55:01,190
Ale nigdy nie podejrzewa艂em, 偶e to ty.
769
00:55:02,190 --> 00:55:05,070
No czemu nie powiedzia艂e艣, 偶e nie
b臋dziemy ci potrzebni? Jak to nie
770
00:55:05,070 --> 00:55:08,390
potrzebni? Byli艣cie potrzebni, byli艣cie
cz臋艣ci膮 mojego planu.
771
00:55:08,910 --> 00:55:14,090
Skoro wy nie potrafili艣cie, nie
rozszyfrowali艣cie tego tajemniczego
772
00:55:14,090 --> 00:55:18,130
mog臋 by膰 pewien, 偶e i Franek nie da
rady. A jakbym wam powiedzia艂, spad艂oby
773
00:55:18,130 --> 00:55:22,630
tempo rozpracowania, wszyscy
zastanawialiby si臋, co tu w艂a艣ciwie jest
774
00:55:22,630 --> 00:55:25,690
ten spos贸b nasze przedsi臋wzi臋cie
stan臋艂oby pod znakiem zapytania, nie
775
00:55:26,210 --> 00:55:27,210
No tak.
776
00:55:27,650 --> 00:55:29,370
Czy ty zawsze musisz mie膰 racj臋?
777
00:55:30,540 --> 00:55:32,240
Chod藕, Jadziu, nie mo偶na na niego
patrze膰.
778
00:55:35,360 --> 00:55:36,360
Pami臋tasz?
779
00:55:36,600 --> 00:55:39,260
M贸wi艂e艣, 偶e tylko jeden z nas dojdzie do
fina艂u.
780
00:55:40,660 --> 00:55:43,980
Czy ju偶 wtedy wiedzia艂e艣? Nie, wtedy nie
wiedzia艂em.
781
00:55:44,300 --> 00:55:47,060
Ale nasza umowa jest nadal aktualna. Nie
rozumiem.
782
00:55:47,320 --> 00:55:48,320
O, jest wolny stolik.
783
00:55:48,540 --> 00:55:53,260
S艂uchaj, to jest taka sprawa, na kt贸rej
obaj wychodzimy na swoje.
784
00:55:53,700 --> 00:55:54,900
Na habk臋?
785
00:55:55,840 --> 00:55:58,760
Co prawda nie艣wiadomie, ale ods艂u偶y艂
swoj膮 win臋.
786
00:55:59,310 --> 00:56:01,350
No nale偶y mu si臋 jakie艣 prawo 艂aski.
787
00:56:01,650 --> 00:56:06,410
Za szyfry tak, ale pozostaj膮 nam do
wyr贸wnania nasze rachunki osobiste.
788
00:56:06,430 --> 00:56:07,950
Osobiste? A co ty masz z tym wsp贸lnego?
789
00:56:09,530 --> 00:56:10,770
Haszlewist to poznaniak.
790
00:56:11,850 --> 00:56:14,150
呕eby tak si臋 zeszmaczy膰, ja mu tego
nigdy nie daruj臋.
791
00:56:15,110 --> 00:56:20,070
Przez najbli偶szy okr臋t jest najbardziej
nietykalnym cz艂owiekiem w Polsce.
792
00:56:21,650 --> 00:56:22,950
A potem b臋dzie tw贸j.
793
00:56:24,450 --> 00:56:27,850
A teraz winko dla wszystkich. Tort i
lody.
794
00:56:28,720 --> 00:56:30,860
Na rachunek tego pana. Dla wszystkich!
795
00:56:31,100 --> 00:56:32,100
Dla wszystkich!
796
00:56:33,280 --> 00:56:34,280
Przepraszam, mo偶na?
797
00:56:37,040 --> 00:56:38,600
Jadziu, i ty przeciwko mnie.
798
00:58:04,650 --> 00:58:05,650
Dzie艅 dobry.
61594
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.