Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:06,950 --> 00:01:08,330
Tak, panie poruczniku.
2
00:01:09,030 --> 00:01:10,030
Jedno zadanie.
3
00:01:10,370 --> 00:01:14,270
Dziesi臋膰 tysi臋cy dolar贸w i wi臋cej si臋
nie znamy.
4
00:01:25,850 --> 00:01:26,970
Dzie艅 dobry, panie Gross.
5
00:01:27,570 --> 00:01:28,930
Wcze艣niej pan wsta艂. Tak.
6
00:01:29,230 --> 00:01:30,230
Przyzna艂 si臋 panu folder?
7
00:01:30,510 --> 00:01:32,870
Tak, przyzna艂 si臋 panu, 偶e zostawi艂em go
w tarc贸wce.
8
00:01:33,510 --> 00:01:34,670
Wt贸rze panu? Nie, nie.
9
00:01:34,870 --> 00:01:36,350
Wola艂bym dwuj臋zyczny.
10
00:01:36,840 --> 00:01:40,660
R贸wnie偶 w j臋zyku polskim? No,
wiedzia艂bym wtedy, 偶e to wolne miasto
11
00:01:46,440 --> 00:01:47,440
Takt贸wk臋 prosz臋.
12
00:02:02,020 --> 00:02:05,100
Rachunek za pok贸j 115 prosz臋 przes艂a膰
kierownikowi.
13
00:02:05,320 --> 00:02:06,320
Tak jest.
14
00:03:13,870 --> 00:03:14,870
Nie ufa mi pan.
15
00:03:15,310 --> 00:03:16,310
Dlaczego?
16
00:03:16,950 --> 00:03:20,910
Wybra艂 pan p艂贸tk na miejsce spotkania.
Sw贸j teren. My艣l臋, 偶e pan na moim
17
00:03:20,910 --> 00:03:21,910
zrobi艂by tak samo.
18
00:03:25,210 --> 00:03:27,390
Nie przypuszcza艂em, 偶e tak szybko do
mnie dojdziecie.
19
00:03:27,670 --> 00:03:28,670
O, dzi臋kuj臋.
20
00:03:29,050 --> 00:03:30,950
Ale w艂a艣nie, dlaczego pan napisa艂 do
nas?
21
00:03:31,870 --> 00:03:36,010
Pan chyba jest troch臋 m艂odszy, ale
my艣l臋, 偶e uczyli艣my si臋 z tych samych
22
00:03:36,010 --> 00:03:37,010
ksi膮偶ek.
23
00:03:37,710 --> 00:03:40,650
Widzi pan, pan jest Polakiem i jestem
gda艅szczaninem.
24
00:03:42,350 --> 00:03:45,570
A Prusacy znowu do nas wchodz膮. Aha, i
my si臋 mamy tym zaj膮膰.
25
00:03:46,310 --> 00:03:51,170
A nie obawiacie si臋, 偶e je偶eli wygnamy
Prusak贸w, to sami we藕miemy wasz Gda艅sk?
26
00:03:51,310 --> 00:03:52,189
Na w艂asno艣膰?
27
00:03:52,190 --> 00:03:57,630
Nie, bo za nasz膮 autonomi臋 b臋dziecie
mieli okno na 艣wiat i solidnego
28
00:03:57,630 --> 00:04:01,730
handlowego. Mam nadziej臋, 偶e s膮 jeszcze
u was ludzie, kt贸rzy to rozumiej膮.
29
00:04:02,450 --> 00:04:03,810
Co to jest najb臋偶dele?
30
00:04:04,410 --> 00:04:08,450
Plac贸wka Abwery mie艣ci si臋 w budynku
prezydium policji. Kieruje ni膮 radca
31
00:04:08,450 --> 00:04:10,390
kryminalny Wetter. Wetter, a wy偶ej?
32
00:04:10,670 --> 00:04:16,380
Wy偶ej? Operacyjnie Oberleutnant
Woraczek, kr贸lew. Oberleutnant Woraczek.
33
00:04:16,779 --> 00:04:17,920
Lekko utyka.
34
00:04:18,200 --> 00:04:19,200
Zna go pan?
35
00:04:19,500 --> 00:04:22,440
To on organizowa艂 Neibenschtele? Tak.
36
00:04:22,760 --> 00:04:25,540
Przyjecha艂 z Berlina z Leutnantem...
Niech pan nie m贸wi, spr贸buj臋 zgadn膮膰.
37
00:04:26,160 --> 00:04:30,800
Czy z Leutnantem Francem relk臋 zgad艂em?
38
00:04:31,280 --> 00:04:32,280
Zgad艂 pan.
39
00:04:33,560 --> 00:04:35,620
A co relk臋 robi w Berlinie?
40
00:04:36,040 --> 00:04:39,040
Koordynuje prac臋 biur terenowych w
centrali.
41
00:04:39,400 --> 00:04:40,800
Bezpo艣rednio podlega...
42
00:04:41,530 --> 00:04:43,110
Majorowi von Seybaum.
43
00:04:44,550 --> 00:04:47,330
No, prosz臋, wysoko, awansowo, bardzo
wysoko.
44
00:04:48,530 --> 00:04:50,790
Znego pan wygl膮da na dosy膰 rozs膮dnego.
45
00:04:51,490 --> 00:04:54,750
Napije si臋 pan piwa? A ch臋tnie. Dwa
piwa, prosz臋.
46
00:05:02,710 --> 00:05:03,710
Prosz臋, prosz臋.
47
00:05:10,060 --> 00:05:12,520
A co to by艂o z pa艅skim ojcem?
48
00:05:12,840 --> 00:05:13,840
To te偶 pan wie.
49
00:05:15,200 --> 00:05:16,660
Prosz臋 mi dok艂adnie opowiedzie膰.
50
00:05:21,100 --> 00:05:22,160
Polek na froncie.
51
00:05:23,780 --> 00:05:28,020
No to ja zaci膮gn膮艂em si臋 ochotniczo do
tego samego pu艂ku, 偶eby go pom艣ci膰.
52
00:05:29,680 --> 00:05:35,360
Ale tam dowiedzia艂em si臋, 偶e za du偶o
chyba m贸wi艂 o Wolnym Gda艅sku.
53
00:05:41,219 --> 00:05:47,100
Dowiedzia艂em si臋, 偶e dosta艂 w plecy od
swojego sier偶anta. To by艂 tak偶e m贸j
54
00:05:47,100 --> 00:05:48,100
sier偶ant.
55
00:05:48,620 --> 00:05:50,380
Nied艂ugo potem chodzi艂 po 艣wiecie.
56
00:05:54,180 --> 00:05:58,320
Zanios艂em go do Lazaretu na w艂asnych
plecach. Dosta艂em za ratowanie dow贸dcy
57
00:05:58,320 --> 00:05:59,500
偶elazny krzy偶.
58
00:06:00,380 --> 00:06:03,400
Ale zdech艂. A dlaczego pan jest w
policji?
59
00:06:04,980 --> 00:06:06,340
Wr贸ci艂em jako bohater.
60
00:06:08,820 --> 00:06:09,820
Potrzebowali takich.
61
00:06:20,620 --> 00:06:21,620
No dobrze.
62
00:06:23,460 --> 00:06:24,860
Jakie s膮 pa艅skie warunki?
63
00:06:25,740 --> 00:06:28,140
Wiecie o mnie wszystko, wi臋c nie m贸wmy o
pieni膮dzach.
64
00:06:32,920 --> 00:06:34,260
Oto pierwszy dow贸d.
65
00:06:36,520 --> 00:06:38,700
Tu to kopia waszego tajnego rozkazu.
66
00:06:38,980 --> 00:06:40,040
Numer pi臋膰.
67
00:06:44,000 --> 00:06:47,280
Pewien wasz oficer przekaza艂 go
Wetterowi.
68
00:06:48,840 --> 00:06:50,040
A teraz...
69
00:06:50,330 --> 00:06:53,750
Ma podj膮膰 jakie艣 bardzo wa偶ne zadanie.
Ja nie mam do tempu do wszystkich
70
00:06:53,750 --> 00:06:57,890
tajemnic, ale wiem, 偶e Wetter
zaproponowa艂 mu dziesi臋膰 tysi臋cy
71
00:06:59,030 --> 00:07:00,330
Dziesi臋膰 tysi臋cy dolar贸w?
72
00:07:01,030 --> 00:07:02,290
To niemo偶liwe.
73
00:07:02,830 --> 00:07:04,110
Chyba si臋 pan przes艂ysza艂.
74
00:07:04,650 --> 00:07:06,490
Nie. Mam dobre uszy.
75
00:07:10,650 --> 00:07:11,650
Niech pan spojrzy.
76
00:07:12,230 --> 00:07:13,390
Ta plama.
77
00:07:14,750 --> 00:07:15,970
Co to mo偶e by膰?
78
00:07:16,720 --> 00:07:20,440
Czy to nie zamazana nazwa miejscowo艣ci,
do kt贸rej zosta艂 wys艂any ten rozkaz?
79
00:07:20,580 --> 00:07:21,580
Chyba tak.
80
00:07:23,160 --> 00:07:25,300
Wetter umie chroni膰 swoje 藕r贸d艂a.
81
00:07:26,460 --> 00:07:27,720
Mam nadziej臋, 偶e wy te偶.
82
00:07:29,880 --> 00:07:32,800
Moje uszy s膮 dla mnie wi臋cej warte ni偶
10 tysi臋cy dolar贸w.
83
00:07:33,840 --> 00:07:37,900
Ta seria zosta艂a wys艂ana z Warszawy do
was. Czy mo偶na ustali膰, kto kwitowa艂 ten
84
00:07:37,900 --> 00:07:38,900
egzemplarz?
85
00:07:39,100 --> 00:07:41,300
Tak. A sk膮d pan to ma?
86
00:07:41,820 --> 00:07:44,400
O, i straci pan apetyt, poruczniku, jak
pan si臋 dowie.
87
00:07:46,800 --> 00:07:48,320
Prosz臋 powiedzie膰, jak to sprawdzi膰.
88
00:07:49,640 --> 00:07:50,640
To pilne?
89
00:07:50,940 --> 00:07:51,940
Bardzo.
90
00:07:53,500 --> 00:07:55,360
To chod藕my do tajnej kancelarii.
91
00:08:02,500 --> 00:08:03,500
Co si臋 dzieje?
92
00:08:04,400 --> 00:08:05,620
Z Warszawy.
93
00:08:11,080 --> 00:08:12,080
Zgadza si臋.
94
00:08:13,000 --> 00:08:15,640
Dostali艣my ten egzemplarz z Warszawy z
ca艂膮 setk膮 innych.
95
00:08:16,080 --> 00:08:17,080
I co si臋 z nimi sta艂o?
96
00:08:17,720 --> 00:08:19,840
Rozlicowali艣my do wszystkich jednostek w
naszym okr臋gu.
97
00:08:20,740 --> 00:08:23,240
Ale na rozkaz Warszawy
przeklasyfikowali艣my.
98
00:08:23,560 --> 00:08:26,480
Ju偶 nie tajne, ale do u偶ytku s艂u偶bowego.
99
00:08:27,060 --> 00:08:30,380
Takie brosury le偶膮 luzem na p贸艂ce. Ka偶dy
mo偶e wzi膮膰 nie kwituj膮c.
100
00:08:31,400 --> 00:08:34,559
Tajna kancelaria nie bierze za to
odpowiedzialno艣ci. Tak, ale czy mo偶na
101
00:08:34,559 --> 00:08:39,580
sprawdzi膰, do kt贸rej jednostki zosta艂
wys艂any ten egzemplarz?
102
00:08:53,250 --> 00:08:57,970
Niestety, panie poruczniku, wys艂ali艣my
po kilka sztuk do ka偶dego pu艂ku bez
103
00:08:57,970 --> 00:08:59,090
notowania numer贸w.
104
00:09:00,770 --> 00:09:03,290
Gdyby mi pan powiedzia艂, jak to si臋 u
pana znalaz艂o?
105
00:09:03,750 --> 00:09:09,990
Aha, sier偶ancie, prosz臋 jeszcze
sprawdzi膰, dok膮d zosta艂 wys艂any rozkaz
106
00:09:10,330 --> 00:09:14,450
Numer rejestracyjny 0025 z 20 marca.
107
00:09:15,110 --> 00:09:16,390
艢cis艂e tajne? Tak.
108
00:09:29,000 --> 00:09:29,839
Numer 5?
109
00:09:29,840 --> 00:09:31,160
Tak, 0025.
110
00:09:33,520 --> 00:09:35,720
Pismo przewodnie do wszystkich p贸艂k贸w.
111
00:09:36,920 --> 00:09:40,080
A ten numer rejestracyjny, taki sam na
wszystkich pismach?
112
00:09:43,080 --> 00:09:44,080
Taki sam.
113
00:09:44,980 --> 00:09:49,800
A jak mo偶na sprawdzi膰, czy ten rozkaz
dotar艂 do wszystkich adresat贸w?
114
00:10:00,970 --> 00:10:02,730
Pismo dotar艂o do wszystkich pu艂k贸w.
115
00:10:02,950 --> 00:10:08,410
Z rozkazem. Ale po tygodniu rozkaz
zosta艂 wycofany. Pu艂ki nades艂a艂y
116
00:10:08,410 --> 00:10:09,410
zniszczenia.
117
00:10:09,910 --> 00:10:10,910
Wszystkie.
118
00:10:18,630 --> 00:10:20,030
Wszystkie. Dzi臋kuj臋.
119
00:10:23,090 --> 00:10:25,910
Mo偶e mi pan wreszcie powie, burmistrz. O
co chodzi?
120
00:10:27,030 --> 00:10:28,590
Oczywi艣cie, 偶e powiem.
121
00:10:31,400 --> 00:10:37,540
Czy pan wie, 偶e w Gda艅sku powsta艂a
plac贸wka Abwery? To jest pewna
122
00:10:38,600 --> 00:10:39,600
Nie wiem.
123
00:10:40,780 --> 00:10:43,260
Dowody na jej istnienie rozp艂ywaj膮 mi w
r臋kach.
124
00:10:44,180 --> 00:10:47,260
Mam broszur臋, ale nic z tego nie wynika.
125
00:10:47,560 --> 00:10:48,560
Rozkaz 5.
126
00:10:49,900 --> 00:10:52,340
Wszystkie jednostki zameldowa艂y o jego
zniszczeniu.
127
00:10:52,720 --> 00:10:54,500
No tak, by艂 na tych porz膮dek.
128
00:10:54,740 --> 00:10:56,440
Ja ju偶 mam ten protok贸艂 zniszczenia.
129
00:10:56,720 --> 00:10:57,720
Tak, tak.
130
00:10:59,370 --> 00:11:03,230
No to prosz臋 to przeczyta膰. To jest
w艂a艣nie ten zniszczony rozkaz.
131
00:11:04,410 --> 00:11:05,410
Ha!
132
00:11:06,870 --> 00:11:07,890
Sk膮d pan to ma?
133
00:11:08,510 --> 00:11:10,690
Orygina艂 posiadanej b臋sztele Dancy艣.
134
00:11:10,910 --> 00:11:14,770
A to jest fotokopia. Na dow贸d, 偶e
dzia艂aj膮.
135
00:11:15,270 --> 00:11:21,410
Teraz rozumie pan, poruczniku, dlaczego
musia艂em upewni膰 si臋, 偶e to wasze.
136
00:11:22,050 --> 00:11:24,570
Zanim po艂o偶臋 panu na biurko ten kawa艂ek
g贸wna.
137
00:11:27,090 --> 00:11:28,370
No to chod藕my na...
138
00:11:29,230 --> 00:11:31,990
Obiad do kasyna, poruczniku.
139
00:11:35,690 --> 00:11:37,350
Tam sobie spokojnie pogadamy.
140
00:11:42,890 --> 00:11:43,890
Nie, nie.
141
00:11:51,330 --> 00:11:52,330
Upar艂a si臋.
142
00:11:53,030 --> 00:11:55,930
Przecie偶 rzuci艂e艣 ju偶 karty. To dla niej
za ma艂o.
143
00:11:56,490 --> 00:11:57,490
S艂u偶臋, Panie.
144
00:11:58,030 --> 00:12:00,050
Czy ona domy艣la si臋, ile masz d艂ug贸w?
145
00:12:01,210 --> 00:12:05,070
Konrad, nie mog臋 wszystkiego sprzeda膰,
偶eby ci臋 wykupi膰. Daj spok贸j, tak by nie
146
00:12:05,070 --> 00:12:09,410
starczy艂o. Wi臋c m贸wisz, 偶e to jest jaki艣
oficer.
147
00:12:10,930 --> 00:12:13,430
Tak mi powiedziano.
148
00:12:14,130 --> 00:12:15,710
A kto to jest to twoje 藕r贸d艂o?
149
00:12:16,450 --> 00:12:17,450
Wybacz, Filip.
150
00:12:17,930 --> 00:12:18,930
Ale sprawdzone.
151
00:12:21,810 --> 00:12:22,810
W艂a艣nie nie wiem.
152
00:12:24,670 --> 00:12:25,750
S艂uchaj, mo偶e to jest...
153
00:12:26,699 --> 00:12:30,560
Prowokacja. W chytro -rozgrywkach to
nadp臋dzi膰 chlepy za u艂ek, rzucaj膮 cie艅
154
00:12:30,560 --> 00:12:37,120
kadrach i... Ja te偶 tak my艣la艂em, ale...
Nawet je偶eli prowadzisz z nami gr臋,
155
00:12:37,120 --> 00:12:40,460
to musisz przyzna膰, 偶e dwa razy cel nie
trafi艂, tak?
156
00:12:41,580 --> 00:12:44,100
Broszura i... I ten, ten... I rozkaz.
157
00:12:45,080 --> 00:12:47,840
Ja my艣l臋, 偶e to nie jest mistyfikacja.
158
00:12:49,300 --> 00:12:50,300
Mamy przeciek.
159
00:12:51,080 --> 00:12:52,480
Nawet nie wiemy, w kt贸rym p贸艂ku.
160
00:12:54,100 --> 00:12:55,100
Czekaj, a ten, ten...
161
00:12:55,320 --> 00:12:57,540
Tw贸j... Ju偶 dosta艂 takie zadanie.
162
00:12:57,960 --> 00:12:58,960
I co?
163
00:12:59,280 --> 00:13:00,280
Co, co?
164
00:13:00,940 --> 00:13:04,540
Ej, Czarek, to razem b臋dziemy prowadzi膰
dochodzenie.
165
00:13:05,560 --> 00:13:07,300
O nie, Filip.
166
00:13:07,540 --> 00:13:13,680
To jest tw贸j teren. Mam inny pomys艂.
S艂uchaj, przy akademii organizuj膮 jaki艣
167
00:13:13,680 --> 00:13:15,140
kurs szkoleniowy.
168
00:13:16,000 --> 00:13:18,340
Ale trzeba mie膰 skierowanie ze sztabu
okr臋gu.
169
00:13:18,740 --> 00:13:22,520
M贸g艂by艣 mi to za艂atwi膰. Oddelegowanie
sp贸艂ku przez nadrz臋dn膮 jednostk臋.
170
00:13:23,280 --> 00:13:28,840
Wiem, 偶e referent personalny organizuje
grup臋 oficer贸w. Masz za艂atwione. Mam
171
00:13:28,840 --> 00:13:29,840
przyjaciela w Warszawie.
172
00:13:30,600 --> 00:13:32,520
A jak z twoim egzaminem?
173
00:13:33,200 --> 00:13:36,840
Trzeba b臋dzie przysi膮艣膰 fa艂d贸w i
przypomnie膰 sobie troch臋 teorii.
174
00:13:46,020 --> 00:13:47,500
Panie poruczniku.
175
00:13:48,920 --> 00:13:49,920
Porta.
176
00:14:27,949 --> 00:14:28,949
Konrad! No?
177
00:14:31,290 --> 00:14:32,290
Musz臋 ci臋 ostrzec.
178
00:14:32,670 --> 00:14:36,070
Wiem, 偶e to s膮 twoje prywatne sprawy,
ale ja nie lubi臋 polowania z nagonk膮.
179
00:14:36,590 --> 00:14:37,590
Co si臋 sta艂o?
180
00:14:38,290 --> 00:14:41,150
Zaczynaj膮 艣mia膰 si臋 za twoimi plecami,
偶e 偶ona pu艣ci艂a ci臋 kantem.
181
00:14:41,850 --> 00:14:44,550
Za miesi膮c 艣wi臋to pu艂ku. Wszyscy
oficerowie z 偶onami.
182
00:14:44,750 --> 00:14:45,790
Ona musi przyjecha膰.
183
00:14:46,450 --> 00:14:48,970
Musi? No czy ty naprawd臋 nie rozumiesz,
o co chodzi?
184
00:14:49,590 --> 00:14:53,210
Kto艣 to b臋dzie chcia艂 si臋 podliza膰,
majorowi zrobi g艂upi膮 uwag臋 i co wtedy?
185
00:14:53,450 --> 00:14:54,450
Dasz wpysk!
186
00:14:54,600 --> 00:14:57,720
A potem albo s膮d honorowy, albo sam
poprosisz o zwolnienie z wojska.
187
00:14:58,180 --> 00:15:00,060
A co potrafisz robi膰 cywilu?
188
00:15:02,320 --> 00:15:04,440
Ona musi przyjecha膰 cho膰by na jeden
dzie艅.
189
00:15:05,700 --> 00:15:07,140
No, ile liter?
190
00:15:08,140 --> 00:15:09,140
Ile?
191
00:15:09,980 --> 00:15:12,780
Pierwsza... Pierwsza C.
192
00:15:13,700 --> 00:15:19,820
Mi臋dzy nimi jakie艣... No... Czekaj,
czekaj, chwileczk臋.
193
00:15:20,500 --> 00:15:22,920
Cztery, pi臋膰, czyli w sumie by艂oby...
194
00:15:23,530 --> 00:15:28,010
Sze艣膰 albo... Albo... Albo siedem.
195
00:15:28,970 --> 00:15:29,970
Spr贸buj tym.
196
00:15:36,710 --> 00:15:37,710
Lepiej?
197
00:15:42,630 --> 00:15:44,410
Lepiej. By艂e艣 dobry z fizyki.
198
00:15:45,090 --> 00:15:46,090
Dawno.
199
00:15:46,710 --> 00:15:47,710
No jak?
200
00:15:51,610 --> 00:15:53,060
Majorze. Tak?
201
00:15:57,860 --> 00:15:58,860
I jest.
202
00:15:59,380 --> 00:16:00,380
Co?
203
00:16:03,000 --> 00:16:04,740
Che艂mno. M贸j garnizon.
204
00:16:06,200 --> 00:16:07,960
Kt贸ry? 66.
205
00:16:08,580 --> 00:16:10,700
Kaszubski Pu艂k Piechoty i 8. PSK.
206
00:16:11,040 --> 00:16:12,980
To sprawa czarna. Zostaw to.
207
00:16:13,200 --> 00:16:14,200
Dlaczego?
208
00:16:14,840 --> 00:16:17,880
Chcesz si臋 z nim 艣miga膰, kto pierwszy do
niego dojdzie? Czemu nie?
209
00:16:19,180 --> 00:16:20,680
No dobrze, pr贸buj.
210
00:16:21,520 --> 00:16:23,140
Ale to nie jest takie proste.
211
00:16:24,260 --> 00:16:27,000
On tylko tak dobrodusznie wygl膮da.
212
00:16:27,500 --> 00:16:28,500
Zastanawiam si臋.
213
00:16:31,600 --> 00:16:33,620
Mo偶e by poprowadzi膰 nimi gr臋.
214
00:16:36,540 --> 00:16:37,600
Biblioteczka szkoleniowa.
215
00:16:39,220 --> 00:16:40,800
Ale to nie jest takie proste.
216
00:16:42,140 --> 00:16:47,480
Po pierwsze, nie mamy jeszcze dowod贸w,
偶e Hubert jest wobec nas lojalny.
217
00:16:50,510 --> 00:16:55,690
A mo偶e to oni rozpocz臋li z nami jak膮艣
gr臋?
218
00:16:57,750 --> 00:16:59,990
Wi臋c to on zaprosi艂 ci臋 do wsp贸艂pracy?
219
00:17:03,230 --> 00:17:06,270
A po drugie, kim chcesz zagra膰?
220
00:17:06,829 --> 00:17:10,150
Oczywi艣cie, 偶e najpierw musz臋 ustali膰
nazwisko.
221
00:17:10,710 --> 00:17:13,650
A potem porozmawiam z nim po m臋sku.
222
00:17:14,950 --> 00:17:18,650
Uwa偶asz, 偶e zgodzi si臋 na rol臋
podw贸jnego agenta?
223
00:17:19,530 --> 00:17:22,510
Nie ma innego wyj艣cia. Ju偶 za sam ten
papierek.
224
00:17:23,210 --> 00:17:28,290
A jak mu udowodnisz, 偶e to w艂a艣nie on
przekaza艂 ten papierek do Neibenstelle?
225
00:17:29,190 --> 00:17:31,930
Chyba nie jest taki t臋py, 偶eby si臋
samemu przyzna膰.
226
00:17:33,070 --> 00:17:35,710
Ale to jest przecie偶 dow贸d zdrady.
227
00:17:38,230 --> 00:17:40,790
Tylko ty wiesz o tym i ja. I co z tego?
228
00:17:42,430 --> 00:17:44,030
To nie jest dow贸d dla s膮du.
229
00:17:45,510 --> 00:17:46,850
Przecie偶 tej fotokopii...
230
00:17:47,690 --> 00:17:51,890
Nikomu nie poka偶esz, a mo偶esz spali膰
Huberta. Nic nie zyskasz.
231
00:17:53,650 --> 00:17:57,150
Nie zapominaj, 偶e on ryzykuje g艂ow膮.
232
00:17:58,630 --> 00:18:02,710
A wi臋c maj膮c taki dow贸d, jeste艣my
bezsilni, tak?
233
00:18:04,750 --> 00:18:06,470
Niezupe艂nie bezsilni.
234
00:18:07,050 --> 00:18:14,010
Widzisz, ludzie wsp贸艂pracuj膮 z nami z
r贸偶nych pobudek. Jeden traktuje to
235
00:18:14,010 --> 00:18:17,840
jako... Patriotyczny obowi膮zek dzia艂a w
zgodzie z w艂asnym sumieniem.
236
00:18:19,120 --> 00:18:20,460
Drugi za pieni膮dze.
237
00:18:20,700 --> 00:18:24,880
Daje solidny towar, otrzymuje rzeteln膮
zap艂at臋, a ca艂a etyczna strona problemu
238
00:18:24,880 --> 00:18:25,880
go nie interesuje.
239
00:18:26,500 --> 00:18:31,140
I s膮 inni, jak ten zdrajca.
240
00:18:31,620 --> 00:18:35,680
B臋d膮 pracowa膰 z sob膮 tylko wtedy, jak go
zmusisz. A wie co to znaczy?
241
00:18:36,300 --> 00:18:42,080
Trzeba mu zarzuci膰 na szyj臋 p臋tl臋 i
mocno w r臋ku trzyma膰 drugi koniec
242
00:18:43,820 --> 00:18:50,820
Do walki z bandyt膮 niepotrzebna ci jest
Ewangelia, tylko rewolwer. Takie
243
00:18:50,820 --> 00:18:52,560
s膮 regu艂y gry.
244
00:18:53,380 --> 00:18:54,440
Wi臋c co?
245
00:18:55,200 --> 00:18:57,980
Musimy go z艂apa膰 za r臋k臋 na gor膮cym
uczynku.
246
00:18:58,700 --> 00:19:00,980
To jest chyba jedyne rozwi膮zanie.
247
00:19:02,220 --> 00:19:06,640
Dopiero wtedy b臋dziesz m贸g艂
przeprowadzi膰 t臋 swoj膮 m臋sk膮 rozmow臋.
248
00:19:10,220 --> 00:19:12,080
Kiedy spotykasz si臋 z Hubertem?
249
00:19:21,430 --> 00:19:25,530
Mam potwierdzenie, 偶e broszura i rozkaz
pochodz膮 z tego samego 藕r贸d艂a. To chyba
250
00:19:25,530 --> 00:19:26,530
wa偶ne, nie?
251
00:19:29,930 --> 00:19:30,930
Nawet bardzo.
252
00:19:31,690 --> 00:19:33,230
A teraz najwa偶niejsze.
253
00:19:33,450 --> 00:19:36,670
Weter wyje偶d偶a na jakie艣 10 dni do
Berlina. Jakie艣 przeszkolenie.
254
00:19:37,490 --> 00:19:40,170
Interesu przez ten czas pilnuje
Woraczek. Przyjecha艂 z Kr贸lewca.
255
00:19:40,730 --> 00:19:44,730
W sobot臋 za dwa tygodnie ma si臋 odby膰
jakie艣 bardzo wa偶ne spotkanie.
256
00:19:45,210 --> 00:19:48,050
Kto艣 ma przyjecha膰 popo艂udniowym
poci膮giem z Torunia.
257
00:19:55,440 --> 00:19:56,680
Kto艣 ma przyjecha膰.
258
00:19:58,620 --> 00:20:00,300
Bardzo wa偶ne spotkanie.
259
00:20:05,100 --> 00:20:08,520
Spotkanie za 10 tysi臋cy dolar贸w. To tego
to ju偶 nie wiem.
260
00:20:25,480 --> 00:20:26,960
Co tam, Te艂ka? Co si臋 sta艂o?
261
00:20:27,280 --> 00:20:32,140
Nic. Tylko tak sobie my艣l臋, panie
poruczniku, ta broszura to takie wa偶ne?
262
00:20:32,540 --> 00:20:33,680
Nawet bardzo wa偶ne.
263
00:20:34,040 --> 00:20:37,760
Bo ja w艂a艣nie przegl膮da艂em teraz teczk臋
korespondencji i znalaz艂em brudnopis.
264
00:20:38,380 --> 00:20:42,780
Bo to by艂o tak, panie poruczniku. My艣my
przygotowali rozdzielnik z numerami
265
00:20:42,780 --> 00:20:47,740
wszystkich broszur, ale potem przysz艂o
polecenie, 偶eby to zmieni膰. I
266
00:20:47,740 --> 00:20:52,040
inne pismo przewodnie. Ale przesy艂ki do
pu艂k贸w by艂y ju偶 gotowe. Ksi膮偶ki w
267
00:20:52,040 --> 00:20:54,080
paczkach. Cz艂owieku, ty sprawd藕 to
natychmiast!
268
00:21:05,540 --> 00:21:10,040
Jest. Ten egzemplarz zosta艂 wys艂any do
Che艂mna. Kt贸ra jednostka?
269
00:21:11,560 --> 00:21:14,260
脫smy Pu艂k Strzelc贸w Konnych.
270
00:21:15,320 --> 00:21:16,740
Dzi臋kuj臋, panie sier偶ancie.
271
00:21:23,240 --> 00:21:25,980
No, ch艂opaki, dawaj Che艂mno!
272
00:21:28,500 --> 00:21:32,680
Z tego tematu mam dobr膮 literatur臋.
273
00:21:36,270 --> 00:21:38,270
Z tego zorganizuj臋 ci konsultanta.
274
00:21:40,690 --> 00:21:42,130
A to moja specjalno艣膰.
275
00:21:42,990 --> 00:21:44,690
Przerobimy to w ci膮gu jednego
popo艂udnia.
276
00:21:47,470 --> 00:21:50,050
Takie szczeg贸艂owe pytania po co?
277
00:21:52,390 --> 00:21:56,190
Musia艂by艣 przestudiowa膰 nasz sztabowy
dokument.
278
00:21:57,010 --> 00:21:58,010
Trudno.
279
00:21:58,430 --> 00:22:01,570
Przestudiuje. Nie jeste艣 upowa偶niony.
Szef sztabu nie wyrazi zgody.
280
00:22:01,930 --> 00:22:03,710
On nie wie, 偶e jedziesz na ten kurt.
281
00:22:04,360 --> 00:22:06,080
Wepchn膮艂em ci臋 na list臋 poza konkursem.
282
00:22:06,760 --> 00:22:09,560
S艂uchaj, a czy ty mo偶esz przegl膮da膰 te
dokumenty? Ja?
283
00:22:10,020 --> 00:22:11,020
Tak.
284
00:22:11,380 --> 00:22:13,080
No, kto nie ma sprawy.
285
00:22:15,500 --> 00:22:17,640
Dasz mi je w sobot臋?
286
00:22:17,940 --> 00:22:19,080
Nikt nie b臋dzie wiedzia艂.
287
00:22:20,640 --> 00:22:24,780
Oszala艂e艣? Przecie偶 nie b臋d臋 siedzia艂
nad tym dokumentem u ciebie w biurze.
288
00:22:26,400 --> 00:22:27,880
Dasz mi je w sobot臋 po pracy?
289
00:22:28,220 --> 00:22:30,780
A w poniedzia艂ek rano b臋dziesz mia艂 to z
powrotem na biurku.
290
00:22:31,370 --> 00:22:34,870
To niemo偶liwe. Musz膮 wr贸ci膰 tego samego
dnia. Jeszcze przed zamkni臋ciem
291
00:22:34,870 --> 00:22:35,870
kancelarii.
292
00:22:36,550 --> 00:22:39,010
S艂uchaj, to zrobimy inaczej.
293
00:22:39,830 --> 00:22:44,290
Dasz mi je rano, posiedz臋 nad nimi tutaj
i zwr贸cisz je przed zamkni臋ciem.
294
00:22:44,890 --> 00:22:47,410
Ponrad, wiesz czym ja ryzykuj臋?
295
00:22:48,150 --> 00:22:49,590
Niczym nie ryzykujesz.
296
00:22:50,030 --> 00:22:51,170
Przyjacielowi nie pomo偶esz.
297
00:22:52,610 --> 00:22:54,170
Nie, tego zrobi膰 nie mog臋.
298
00:22:55,730 --> 00:22:59,670
To tak, ale trzeba tylko spokojnie
odczeka膰.
299
00:23:00,080 --> 00:23:02,060
przygotowa膰 akcj臋 i mamy go.
300
00:23:02,280 --> 00:23:04,140
Czarek, to nie jest takie proste.
301
00:23:04,980 --> 00:23:07,160
Kto艣, wa偶ne spotkanie.
302
00:23:07,920 --> 00:23:11,100
Czarek, zawsze r贸b za艂o偶enie, 偶e mo偶e
by膰 inaczej.
303
00:23:11,620 --> 00:23:13,460
Ty nie wiesz, kto to jest.
304
00:23:14,180 --> 00:23:17,020
Szukaj nowych 艣lad贸w, jak gdyby艣 nie
mia艂 偶adnego.
305
00:23:18,040 --> 00:23:21,240
W sobot臋 zostaw sobie na z艂apanie go z
dowodami.
306
00:23:21,640 --> 00:23:23,840
Aha, i przesta艅 si臋 艣ciga膰 z Filipem.
307
00:23:24,380 --> 00:23:27,340
Przeka偶 mu wszystko, co wiesz o sprawie
i dzia艂ajcie wsp贸lnie.
308
00:23:27,920 --> 00:23:28,920
Ale gra!
309
00:23:29,770 --> 00:23:31,010
Gra, gra, gra.
310
00:23:31,670 --> 00:23:34,610
Tym bardziej musisz go mie膰 przed
sobot膮.
311
00:23:35,290 --> 00:23:38,570
My musimy wiedzie膰, co oni chc膮 kupi膰 za
te 10 tysi臋cy dolar贸w.
312
00:23:39,590 --> 00:23:44,790
Potrzebny jest czas na zrobienie,
przygotowanie wiarygodnych materia艂贸w,
313
00:23:44,790 --> 00:23:45,790
b臋d膮 tego warte.
314
00:23:48,110 --> 00:23:53,270
Musz臋 ci臋 zapewni膰, 偶e oni maj膮
艣wietnych specjalist贸w od ekspertyz.
315
00:23:55,070 --> 00:23:56,070
Czo艂em, Czarek.
316
00:23:56,530 --> 00:23:57,650
Dobrze, 偶e jeste艣.
317
00:23:58,030 --> 00:23:59,030
Uda艂o si臋.
318
00:24:00,840 --> 00:24:03,300
Mamy przebicie! O, gratuluj臋.
319
00:24:03,560 --> 00:24:04,960
Tak, wiemy sk膮d zgin臋艂a breszura.
320
00:24:05,880 --> 00:24:06,880
Che艂mno.
321
00:24:07,440 --> 00:24:08,440
Sk膮d wiesz?
322
00:24:08,480 --> 00:24:09,480
Wiem.
323
00:24:09,780 --> 00:24:11,540
脫smy pu艂k strzelc贸w konnych.
324
00:24:12,820 --> 00:24:13,820
Kon wie.
325
00:24:14,180 --> 00:24:15,180
Wiem.
326
00:24:15,900 --> 00:24:19,400
No, to moja pomoc nie jest wam ju偶
potrzebna.
327
00:24:20,040 --> 00:24:23,520
Nie, no nie uciekaj. Zawsze jeszcze
jedna g艂owa si臋 przyda.
328
00:24:23,900 --> 00:24:28,240
Tak, s艂uchaj, ale skoro macie ju偶
przebicie w sprawie, to chyba musicie
329
00:24:28,240 --> 00:24:29,240
wiedzie膰, 偶e...
330
00:24:29,600 --> 00:24:31,980
Rodkat numer pi臋膰 wyszed艂 z tej chamy
jednotki.
331
00:24:32,400 --> 00:24:33,960
W艂a艣nie robimy pewien eksperyment.
332
00:24:34,480 --> 00:24:38,640
Sprawdzamy, jak oni niszcz膮 te nasze
tajne dokumenty. No i zaschniamy pole
333
00:24:38,640 --> 00:24:40,700
obserwacji. To si臋 musicie 艣pieszy膰.
334
00:24:41,380 --> 00:24:43,680
Zosta艂o przecie偶 dziesi臋膰 dni.
335
00:24:44,040 --> 00:24:45,040
Jakie dziesi臋膰 dni?
336
00:24:45,280 --> 00:24:48,540
No on ma by膰 w przysz艂膮 sobot臋 w
Gda艅sku.
337
00:24:49,600 --> 00:24:54,140
Wyjedzie popo艂udniowym poci膮giem. No,
my艣la艂em, 偶e wiecie. M贸wi艂em, szefie,
338
00:24:54,180 --> 00:24:55,260
konkurencja nie 艣pi.
339
00:24:55,540 --> 00:24:56,560
Ty, ty, ty, ty, ty, ty.
340
00:24:56,900 --> 00:24:58,140
To z t膮 sobot膮 to...
341
00:24:58,540 --> 00:24:59,540
To prawda?
342
00:25:00,240 --> 00:25:03,420
A co z t膮 grup膮 obserwowanych? Kto艣 si臋
rysuje?
343
00:25:04,820 --> 00:25:09,100
Wys艂a艂em Lenarta do sztabu jako
sta偶ysty. Tak, przejrza艂em Arta.
344
00:25:10,620 --> 00:25:11,880
Przygl膮dam si臋 ludziom.
345
00:25:13,280 --> 00:25:14,780
W sztabie ba艂agan.
346
00:25:15,260 --> 00:25:17,780
Tajne dokumenty razem ze zwyk艂ymi
papierami.
347
00:25:21,480 --> 00:25:24,560
Czarek, masz co艣 jeszcze w r臋kawie?
348
00:25:24,900 --> 00:25:25,900
Mo偶e.
349
00:25:27,379 --> 00:25:29,380
Ale najpierw chod藕my co艣 z jej.
350
00:25:38,840 --> 00:25:39,840
Wiesz,
351
00:25:40,760 --> 00:25:44,900
w tym p贸艂ku nie mo偶e by膰 tajemnic za 10
tysi臋cy dolar贸w. No chyba, 偶eby艣 chcia艂
352
00:25:44,900 --> 00:25:47,000
kupi膰 ca艂y ten p贸艂k razem z tym
zwariowanym majorem.
353
00:25:47,480 --> 00:25:49,080
Dlatego trzeba szuka膰 gdzie indziej.
354
00:25:49,340 --> 00:25:50,340
Gdzie?
355
00:25:50,920 --> 00:25:51,920
Nie wiem, wy偶ej.
356
00:25:54,500 --> 00:25:55,500
Wi臋c my艣lisz...
357
00:25:56,129 --> 00:25:58,330
Che艂m, no to by艂 fa艂szywy trop. Gdzie
wy偶ej?
358
00:25:59,070 --> 00:26:03,870
Filip, nie wiem, to jest hipoteza. Ale
to... To mi nie wygl膮da na...
359
00:26:03,870 --> 00:26:09,570
Na normaln膮 spraw臋. Za du偶e pieni膮dze,
jak na Neibensztelle Danzig. To...
360
00:26:09,570 --> 00:26:14,710
To jest co艣... Na specjalne zlecenie,
rozumiesz?
361
00:26:14,950 --> 00:26:15,950
No to co? Trop.
362
00:26:16,570 --> 00:26:17,570
Filip.
363
00:26:19,990 --> 00:26:21,750
To znaczy, 偶e trzeba szuka膰 u was.
364
00:26:24,010 --> 00:26:25,010
U nas?
365
00:26:25,900 --> 00:26:26,900
W sztabie okr臋gu.
366
00:26:27,320 --> 00:26:31,940
U nas w sztabie okr臋gu? No, Czarek,
przecie偶 to jest niemo偶liwe. No,
367
00:26:31,940 --> 00:26:32,940
mo偶liwe, no.
368
00:26:33,120 --> 00:26:37,660
Dlatego oni p艂ac膮 dziesi臋膰 tysi臋cy
dolar贸w, stary.
369
00:26:38,620 --> 00:26:40,040
Dany boskie.
370
00:26:40,300 --> 00:26:41,300
Czo艂em. Czo艂em.
371
00:27:25,960 --> 00:27:26,960
Co ci jest?
372
00:27:30,800 --> 00:27:32,200
Co ci臋 jeszcze gryzi?
373
00:27:34,300 --> 00:27:35,300
Chod藕 do mnie.
374
00:27:37,940 --> 00:27:39,360
Teraz ju偶 wszystko b臋dzie dobrze.
375
00:27:39,600 --> 00:27:40,600
No chod藕.
376
00:27:40,880 --> 00:27:41,880
Nie wiem, nie wiem.
377
00:27:42,620 --> 00:27:43,800
呕ubanek nie chce mi pom贸c.
378
00:27:44,040 --> 00:27:47,040
Jak to nie chce? Przecie偶 to on ci ten
kurs.
379
00:27:47,940 --> 00:27:52,420
No tak, ale... Nie chce mi za艂atwi膰
potrzebnych materia艂贸w.
380
00:27:53,020 --> 00:27:53,919
Jak to?
381
00:27:53,920 --> 00:27:54,920
Dlaczego?
382
00:27:56,110 --> 00:27:58,550
M贸wi, 偶e potrzebna zgoda z Warszawy.
383
00:27:59,810 --> 00:28:01,110
Eksamin za kilka dni.
384
00:28:01,790 --> 00:28:05,310
Nie, nie zd膮偶臋 takiej zgody za艂atwi膰.
Musisz go przekona膰.
385
00:28:06,530 --> 00:28:07,530
Prosi艂em go.
386
00:28:08,110 --> 00:28:09,110
Odm贸wi艂.
387
00:28:10,490 --> 00:28:14,870
A mo偶e... Ja?
388
00:28:16,930 --> 00:28:17,930
Ty?
389
00:28:19,110 --> 00:28:21,630
Spr贸buj. Dla ciebie zrobi wszystko.
390
00:28:22,730 --> 00:28:25,790
Przecie偶 ten kurs za艂atwi艂 te偶 nie z
mi艂o艣ci do mnie.
391
00:28:27,210 --> 00:28:28,210
Konrad.
392
00:28:45,170 --> 00:28:46,210
Oddaj臋 ci tron.
393
00:28:47,230 --> 00:28:48,510
Jak tam szkolenie?
394
00:28:49,430 --> 00:28:51,710
Widz臋, 偶e wspaniale wygl膮dasz.
395
00:28:52,060 --> 00:28:53,520
Na pewno przywioz艂e艣 samy celuj膮cy.
396
00:28:54,640 --> 00:28:56,440
Dzi臋kuj臋, Bertman. Mo偶esz odej艣膰.
397
00:29:03,740 --> 00:29:08,520
A i zaprosi艂e艣 lejtnanta Relk臋, aby
u艣wietni艂 nasz dzisiejszy finisz.
398
00:29:10,840 --> 00:29:15,860
Wiem z relacji wetera, 偶e... ...odegra艂
parti臋 wzorcowo.
399
00:29:16,060 --> 00:29:19,780
Ale genera艂 zobowi膮za艂 majora do
bezpo艣redniego czuwania nad spraw膮.
400
00:29:20,720 --> 00:29:23,120
Ro艣niesz w Francji. No c贸偶.
401
00:29:24,500 --> 00:29:26,060
Major ma do mnie zaufanie.
402
00:29:27,340 --> 00:29:28,420
Dlatego tuj臋.
403
00:29:33,420 --> 00:29:34,580
Prosz臋 przeliczy膰.
404
00:29:58,320 --> 00:30:01,760
To ju偶 nie ten sam cz艂owiek. Moja
ucieczka z Che艂mna do Torunia pomog艂a.
405
00:30:02,480 --> 00:30:06,920
I zn贸w jeste艣 szcz臋艣liwa. Je偶eli Konrad
dotrzyma obietnicy, nie jest z艂y.
406
00:30:07,720 --> 00:30:08,720
Charakter ma.
407
00:30:08,800 --> 00:30:12,020
Ale teraz wezm臋 si臋 za niego. B臋dzie
mia艂 mn贸stwo obowi膮zk贸w.
408
00:30:16,160 --> 00:30:17,660
Helenko, on mnie prosi艂. Wiem.
409
00:30:18,100 --> 00:30:19,940
M贸wi艂 mi. Chodzi o te pytania.
410
00:30:20,480 --> 00:30:21,620
Ja nie mog臋 tego zrobi膰.
411
00:30:22,260 --> 00:30:24,780
Ja naprawd臋 chcia艂bym mu pom贸c, ale...
Prosz臋 ci臋.
412
00:30:25,060 --> 00:30:26,420
Tyle dla niego zrobi艂e艣.
413
00:30:27,050 --> 00:30:28,910
Zr贸b i to. Dla niego i dla mnie.
414
00:30:29,290 --> 00:30:30,550
Ty nie wiesz, o co mnie prosisz.
415
00:30:30,750 --> 00:30:31,750
Wiem jedno.
416
00:30:32,370 --> 00:30:34,710
To jest ostatnia szansa, 偶eby nas
uratowa膰.
417
00:30:35,570 --> 00:30:36,570
Nas troje.
418
00:30:37,090 --> 00:30:42,470
Rozumiesz? Dlatego za wszelk膮 cen臋... Ja
wiem, zrobi艂am wtedy b艂膮d, ale nic si臋
419
00:30:42,470 --> 00:30:43,470
ju偶 nie da naprawi膰.
420
00:30:43,910 --> 00:30:45,110
Mog臋 ci臋 jedynie b艂aga膰.
421
00:30:45,690 --> 00:30:46,690
Zr贸b to dla mnie.
422
00:30:46,990 --> 00:30:47,990
Ostatni raz.
423
00:30:51,730 --> 00:30:53,810
Teraz nie masz innego wyj艣cia. Musisz
czeka膰.
424
00:30:54,050 --> 00:30:55,050
Trzeba czeka膰.
425
00:30:55,750 --> 00:30:59,160
Ty. gdyby艣my tak zerwali pu艂k na alarm i
potem w las.
426
00:30:59,420 --> 00:31:00,640
No i co na tym zyskasz?
427
00:31:00,920 --> 00:31:03,620
Troch臋 czasu, 偶eby艣my mogli trafi膰 na
jaki艣 艣lad.
428
00:31:05,560 --> 00:31:07,600
Niez艂y pomys艂, ale mam trzy w膮tpliwo艣ci.
429
00:31:08,180 --> 00:31:11,840
Przecie偶 ja nie wiem, czy Hubert mo偶e
ustali膰 termin kolejnego spotkania, tak?
430
00:31:12,200 --> 00:31:14,420
A po drugie... Chod藕my.
431
00:31:16,220 --> 00:31:17,460
Zrywa膰 pu艂k w tej sytuacji.
432
00:31:17,760 --> 00:31:19,580
W Warszawie dostaliby apopleks.
433
00:31:21,140 --> 00:31:22,440
No i po trzecie...
434
00:31:22,810 --> 00:31:26,570
Weterowi da艂by艣 du偶o do my艣lenia. Boj臋
si臋, 偶e spali艂by艣 spraw臋. No i co?
435
00:31:27,130 --> 00:31:31,030
Troch臋. Ale niepotrzebnie si臋
denerwujesz. No tak. Zastawi艂e艣 sieci?
436
00:31:31,130 --> 00:31:33,310
Tobie 艂atwo tu m贸wi膰, bo ty jeste艣 tylko
kibicem.
437
00:31:34,450 --> 00:31:38,770
S艂uchaj, a ci oficerowie, kt贸rzy cz臋sto
wyje偶d偶aj膮 do Torunia, 偶adnego punktu
438
00:31:38,770 --> 00:31:40,170
zaczepienia? 呕adnego.
439
00:31:40,870 --> 00:31:43,990
Dw贸ch z nich to kawalerowie Krzy偶a
Walecznych, 偶adnej plamki na honorze.
440
00:31:44,330 --> 00:31:48,010
Jak tobie pomy艣lasz, 偶e kt贸ry z nich
m贸g艂by... Czarek.
441
00:31:49,510 --> 00:31:50,690
A mo偶e to jest...
442
00:31:51,549 --> 00:31:52,549
Piekielnie sprytnie.
443
00:31:52,950 --> 00:31:53,950
Pomy艣lana prowokacja.
444
00:31:54,270 --> 00:31:57,490
Ca艂y czas o tym my艣la艂em, ale wszystko
to, co nadaje Hubert, bardzo dobrze si臋
445
00:31:57,490 --> 00:31:58,490
klei.
446
00:31:59,510 --> 00:32:01,650
Dobra, jutro wszystko si臋 wyja艣ni.
Miejmy nadziej臋.
447
00:32:07,910 --> 00:32:10,830
Czy kt贸ry艣 z oficer贸w jedzie dzisiaj do
Torunia? Mam prywatn膮 spraw臋.
448
00:32:11,250 --> 00:32:12,750
Nikt nie meldowa艂, panie poruczniku.
449
00:32:13,010 --> 00:32:14,010
A, szkoda.
450
00:32:29,770 --> 00:32:31,150
A gdzie jest porucznik Jab艂o艅ski?
451
00:32:32,570 --> 00:32:33,750
By艂 tu przed chwil膮.
452
00:32:34,430 --> 00:32:37,890
Poszed艂 do kasyna. Zamienili si臋 dzisiaj
z porucznikiem Pi膮tkowskim.
453
00:32:38,850 --> 00:32:39,850
Ach, tak.
454
00:32:51,190 --> 00:32:52,490
Odleg艂o艣ci, synak!
455
00:32:54,310 --> 00:32:55,310
Odleg艂o艣ci!
456
00:33:06,700 --> 00:33:09,040
Przepraszam, panie rotmistrzu, czy nie
ma tu porucznika Pi膮tkowskiego? Jest
457
00:33:09,040 --> 00:33:10,760
pilnie potrzebny. Kto go szuka? Major?
458
00:33:11,140 --> 00:33:15,000
Nie, ale z艂otych zapotrzebowanie i musz臋
to szybko wyja艣ni膰. A do jutra nie
459
00:33:15,000 --> 00:33:16,000
mo偶na z tym poczeka膰?
460
00:33:16,260 --> 00:33:17,800
Wola艂bym gdzie艣, major mo偶e zapyta膰.
461
00:33:18,600 --> 00:33:21,380
Wie pan, Konrad musia艂 wyjecha膰.
462
00:33:21,620 --> 00:33:22,880
Jako艣 pilnie do Torunia.
463
00:33:23,660 --> 00:33:24,660
Sprawa rodzinna.
464
00:33:25,780 --> 00:33:29,440
Nie chcia艂 nudzi膰 majora pro艣b膮 o
zwolnienie. Wzi膮艂em jego ludzi na
465
00:33:29,640 --> 00:33:33,180
Ale bardzo pana prosz臋, panie
poruczniku, niech to zostanie mi臋dzy
466
00:33:33,360 --> 00:33:34,560
Oczywi艣cie, panie rotmistrzu.
467
00:33:34,970 --> 00:33:36,010
Poczekam do jutra.
468
00:33:37,030 --> 00:33:39,770
Prawa r臋ka na biodro!
469
00:33:59,150 --> 00:34:02,510
Galopowa膰, galopowa膰, wszystko galopuje!
470
00:34:08,810 --> 00:34:09,810
Trzymaj konia!
471
00:34:23,290 --> 00:34:27,110
Dajcie mi pilnie w stawogr臋gu. Linia
uszkodzona, panie poruczniku. Wys艂a艂em
472
00:34:27,110 --> 00:34:30,050
patrol, ale to kilka kilometr贸w w linii
napowietrznej. Cholera jasna!
473
00:34:30,449 --> 00:34:32,210
Wy艣lijcie nast臋pny, r贸bcie co艣, le膰cie
sami!
474
00:34:32,630 --> 00:34:34,449
Ada艣! Tak ci! Dam sobie rad臋 sam.
475
00:34:35,030 --> 00:34:36,030
Podrywaj, ch艂opaku!
476
00:35:08,230 --> 00:35:11,890
Pan porucznik prosi艂 o tajne dokumenty
na dzisiaj rano.
477
00:35:12,850 --> 00:35:13,850
Tak.
478
00:35:19,550 --> 00:35:22,550
Przypominam, 偶e trzeba je odda膰 przed
zamkni臋ciem biura.
479
00:35:25,650 --> 00:35:27,850
To niedaleko. Mam dy偶ur w kancelarii.
480
00:35:28,610 --> 00:35:30,430
Dzi臋kuj臋, sier偶ancie. Prosz臋.
481
00:36:32,710 --> 00:36:34,850
Ju偶 po dziewi膮tej, a ten Lenart jeszcze
nie dzwoni.
482
00:36:39,710 --> 00:36:43,250
Po艂膮cz mnie z Che艂mnem. Tak, dobrze
czekam.
483
00:36:48,830 --> 00:36:50,070
Co艣 dla ciebie.
484
00:36:50,830 --> 00:36:55,790
Dziewczyna na wkro艣 uczciwa poszukuje
posady do wszystkiego.
485
00:37:06,990 --> 00:37:07,990
Tak, Tarna.
486
00:37:08,010 --> 00:37:09,010
Tak.
487
00:37:09,290 --> 00:37:10,290
Tak.
488
00:37:11,110 --> 00:37:14,590
Tak. Cholera jasna. Tego jeszcze
brakowa艂o.
489
00:37:15,690 --> 00:37:16,730
Linia uszkodzona.
490
00:37:18,410 --> 00:37:19,990
Niech 艂膮cz膮 przez Pozna艅.
491
00:38:16,380 --> 00:38:17,980
Masz, b臋d臋 tutaj o drugiej.
492
00:38:57,130 --> 00:39:01,510
Czemu ten Lenart jeszcze nie dzwoni? Nie
naprawili linii. To dlaczego nie ma
493
00:39:01,510 --> 00:39:02,510
poznania?
494
00:39:02,650 --> 00:39:03,830
Co si臋 sta艂o?
495
00:39:04,050 --> 00:39:05,210
Nic si臋 nie sta艂o.
496
00:39:06,150 --> 00:39:07,270
Taka technika.
497
00:39:07,930 --> 00:39:08,930
Siokret.
498
00:39:47,810 --> 00:39:50,910
Szepie, to ja wezm臋 ch艂opc贸w i p贸jd臋 na
dworzec. No id藕, id藕, id藕, niech si臋
499
00:39:50,910 --> 00:39:51,910
wreszcie co艣 dzieje!
500
00:40:37,270 --> 00:40:40,470
Kancelaria G艂贸wna, sier偶ant Pe艂ka.
Dajcie natychmiast Warszaw臋.
501
00:40:40,910 --> 00:40:42,590
Numer 4257.
502
00:40:44,070 --> 00:40:45,550
Tak jest? Zaczyta艂em.
503
00:40:46,670 --> 00:40:48,590
Ju偶 艂膮cz臋, panie policjantku. Tak.
504
00:41:10,600 --> 00:41:11,600
Tak, dzi臋kuj臋.
505
00:41:13,980 --> 00:41:14,980
Cze艣膰, stary.
506
00:41:15,720 --> 00:41:16,720
Tak, to ja.
507
00:41:17,380 --> 00:41:21,580
S艂uchaj, w przysz艂ym tygodniu b臋d臋 w
Warszawie i zostan臋 troch臋 d艂u偶ej.
508
00:41:23,920 --> 00:41:24,920
Dobrze.
509
00:41:25,420 --> 00:41:26,840
Zawsze wola艂em blondynki.
510
00:41:28,080 --> 00:41:29,080
A co u ciebie?
511
00:41:30,280 --> 00:41:31,340
No to gratuluj臋.
512
00:41:32,460 --> 00:41:36,180
S艂uchaj, chcia艂em ci podzi臋kowa膰 za tego
pi膮tkowskiego. Bardzo mu na tym kursie
513
00:41:36,180 --> 00:41:37,180
zale偶a艂o. Warto jest tego.
514
00:41:37,640 --> 00:41:38,660
Ale powiedz mi...
515
00:41:40,040 --> 00:41:45,380
Poczytam takie szczeg贸艂owe pytania
odno艣nie punktu czwartego. Plan
516
00:41:45,380 --> 00:41:46,380
p贸艂noc.
517
00:41:47,900 --> 00:41:49,460
Jak to nie by艂o takiego tematu?
518
00:41:51,080 --> 00:41:52,100
Jeste艣 pewien?
519
00:41:53,900 --> 00:41:59,100
To jakie艣 nieporozumienie. Tak, tak,
dobra. No to dzi臋kuj臋.
520
00:41:59,420 --> 00:42:03,460
Dobra, nie mam czasu. Do zobaczenia. No
cze艣膰 stary. Pami臋taj, blondynka.
521
00:42:18,820 --> 00:42:20,540
Dy偶urny? Czy jest poruchnik Sarna?
522
00:42:22,280 --> 00:42:23,280
Nie, nie, nie, nie.
523
00:42:45,560 --> 00:42:47,000
Teraz ciebie ponios艂o.
524
00:42:47,570 --> 00:42:49,750
Chlapn膮艂bym jednego g艂臋bszego, to by mi
pomog艂o.
525
00:42:50,250 --> 00:42:51,390
Zostaw to na jutro.
526
00:42:55,690 --> 00:42:57,450
S艂uchaj, daj mi jeszcze te dane
personalne.
527
00:42:57,970 --> 00:43:01,730
Przegl膮dali艣my je dziesi膮tki razy. Ale
co艣 mi nie pasuje, co艣 mnie m臋czy.
528
00:43:07,630 --> 00:43:11,350
Czego ty jeszcze s艂uchasz? Jakiego艣
brakuj膮cego ognika w 艂a艅cuszku. Co艣
529
00:43:11,350 --> 00:43:12,350
musieli艣my przegapi膰.
530
00:43:13,990 --> 00:43:15,070
Rotmistrz Marchwi艅ski.
531
00:43:16,160 --> 00:43:17,160
Buduje sobie dom.
532
00:43:19,260 --> 00:43:21,460
Rotmistrz Toczek. No, w zdrowie
narzeczony.
533
00:43:25,580 --> 00:43:28,080
Konrad Pi膮tkowski. Filip.
534
00:43:29,760 --> 00:43:34,180
Spotkali艣my go w kasynie. I by艂 w jego
towarzystwie jaki艣 tw贸j znajomy. Tak
535
00:43:34,180 --> 00:43:36,760
przyja藕nie macha艂 do ciebie. W Toruniu
wszyscy mnie znaj膮.
536
00:43:38,140 --> 00:43:39,820
Stary, musisz sobie przypomnie膰.
537
00:43:42,420 --> 00:43:43,420
Czekaj, wiem.
538
00:43:43,560 --> 00:43:46,840
Wczoraj w parku przy estradzie by艂 z
kobiet膮.
539
00:43:47,160 --> 00:43:48,940
K艂ania艂 ci si臋 porucznik.
540
00:43:50,000 --> 00:43:52,620
Rubanek? Znaczy adiutant genera艂a.
541
00:43:52,920 --> 00:43:55,320
Adiutant dow贸dcy okr臋gu korpusu.
542
00:43:58,540 --> 00:44:00,540
Oginiwko 艂a艅cuszka?
543
00:44:03,220 --> 00:44:05,200
Nie, to nie jest 偶aden dow贸d.
544
00:44:08,180 --> 00:44:10,100
Tak, to nie jest dow贸d.
545
00:44:16,200 --> 00:44:17,600
S艂ucham, Sarna. Tak.
546
00:44:18,040 --> 00:44:20,320
M贸w g艂o艣niej, Lenart. Nic si臋 nie
rozumiem.
547
00:44:21,160 --> 00:44:23,040
Tak. Powt贸rz.
548
00:44:25,660 --> 00:44:26,660
Zrozumia艂em.
549
00:44:27,360 --> 00:44:30,040
Zabezpiecz mieszkanie i czekaj na dalsze
polecenia.
550
00:44:30,520 --> 00:44:31,520
Tak.
551
00:44:33,600 --> 00:44:38,320
Dzi艣 z Che艂mna do Turunia wyjecha艂 tylko
jeden oficer. Konrad Pi膮tkowski. Jest
552
00:44:38,320 --> 00:44:41,980
wi臋c ca艂y 艂a艅cuszek. Teraz trzeba tylko
udowodni膰. Chod藕my do Romanka.
553
00:45:03,180 --> 00:45:05,560
Porucznik Rubanek zg艂asza艂 swoje
wyj艣cie? Wyj艣cie?
554
00:45:06,020 --> 00:45:07,020
Jest u siebie.
555
00:45:07,180 --> 00:45:08,560
Przed chwil膮 nawet pyta艂 pana.
556
00:45:08,980 --> 00:45:12,100
Rano da艂em mu dokumenty sztabowe, mia艂
nad nimi pracowa膰. Jakie dokumenty?
557
00:45:12,740 --> 00:45:15,800
Plan mobilizacyjny naszego okr臋gu.
Klucze do pokoi Rubanka.
558
00:45:17,340 --> 00:45:20,800
Mog臋 tylko na polecenie szefa
kancelarii. To rozkaz, bior臋 to na
559
00:45:22,000 --> 00:45:23,000
Tak jest.
560
00:45:23,060 --> 00:45:24,060
Pr臋dzej!
561
00:45:25,060 --> 00:45:26,060
Pr臋dzej, pr臋dzej!
562
00:45:40,780 --> 00:45:41,780
Otwieraj.
563
00:45:51,900 --> 00:45:52,900
No i co?
564
00:45:53,820 --> 00:45:59,060
Panowie, od dw贸ch tygodni czeka tutaj na
ten dzie艅. Ale nie otwieraj, p贸ki nie
565
00:45:59,060 --> 00:46:00,780
masz wr贸bla w gar艣ci.
566
00:46:01,800 --> 00:46:03,320
Dobrze, niech dojrzewa.
567
00:46:04,440 --> 00:46:07,060
Niech zaczeka do wieczora.
568
00:46:10,540 --> 00:46:11,900
Jak jeste艣cie um贸wieni?
569
00:46:12,120 --> 00:46:14,600
Na sygna艂 od Grety, tej, co by艂a z nim
wtedy w pokoju.
570
00:46:15,080 --> 00:46:18,820
B臋dzie czeka艂a na dworcu. W hotelu mamy
zarezerwowany pok贸j. Tam nast膮pi
571
00:46:18,820 --> 00:46:19,820
wymiana.
572
00:46:20,680 --> 00:46:21,680
Najpierw ekspertyza.
573
00:46:22,140 --> 00:46:23,560
Tak jest, panie poruczniku.
574
00:46:24,560 --> 00:46:26,120
Czekaj膮 ju偶 w ca艂ym laboratorium.
575
00:46:44,299 --> 00:46:45,460
Pan wie, po co przyszli艣my?
576
00:46:45,820 --> 00:46:46,820
Wiem.
577
00:47:06,000 --> 00:47:07,000
Oto panu, Holin.
578
00:47:15,399 --> 00:47:17,500
Porucznik Rubanek, jest pan aresztowany.
579
00:47:17,980 --> 00:47:21,220
Nie czu膰cie si臋 od niego. Ono nie ma z
tym nic wsp贸lnego. To wy艂膮cznie moja
580
00:47:21,220 --> 00:47:22,480
sprawa. Pokojnie, poruczniku.
581
00:47:23,080 --> 00:47:24,140
艢ledztwo wszystko wyja艣ni.
582
00:47:29,440 --> 00:47:30,680
Trzeba to by艂o zrobi膰 wcze艣niej.
583
00:47:31,720 --> 00:47:32,720
Idziemy.
584
00:47:33,440 --> 00:47:34,440
Czekam na dole.
585
00:47:38,300 --> 00:47:39,520
To jest moja sprawa.
586
00:47:42,580 --> 00:47:43,940
Dlaczego mnie nie aresztujesz?
587
00:47:44,520 --> 00:47:48,620
Chc臋 ci da膰 szans臋 i jemu te偶, ale
wszystko zale偶y od ciebie.
588
00:47:51,260 --> 00:47:52,540
Czego ty chcesz?
589
00:47:53,000 --> 00:47:54,200
Jeszcze si臋 nie domy艣lasz.
590
00:47:57,260 --> 00:48:02,600
No, albo s膮d i kula w 艂eb, albo
pojedziesz i艣膰 do Gda艅ska i um贸wisz nowy
591
00:48:03,440 --> 00:48:04,440
Decyduj si臋.
592
00:48:09,800 --> 00:48:10,800
Zgoda.
593
00:48:12,080 --> 00:48:13,340
Teraz d臋ba na k艂贸dk臋.
594
00:48:13,870 --> 00:48:15,690
Jedziemy do Czarny, tam om贸wimy
szczeg贸艂y.
595
00:49:05,130 --> 00:49:06,130
Tak.
596
00:49:09,730 --> 00:49:11,050
No i nie przyjecha艂.
597
00:49:15,330 --> 00:49:17,070
To by艂 ostatni poci膮g.
598
00:49:22,930 --> 00:49:23,930
Ostatni.
599
00:49:25,310 --> 00:49:26,770
Co si臋 mog艂o sta膰?
600
00:49:29,430 --> 00:49:31,930
Mog艂o sta膰 si臋 wiele rzeczy, Weter.
601
00:49:37,850 --> 00:49:39,470
Zapeszy艂e艣. Schowaj to na inn膮 okazj臋.
602
00:49:47,170 --> 00:49:48,170
No to co?
603
00:49:49,350 --> 00:49:50,350
Dzwonimy do Beblina.
604
00:50:08,330 --> 00:50:10,210
Nic mu nie b臋dzie. Najwy偶ej katar.
605
00:50:10,550 --> 00:50:12,750
Ale potem Choco musi tutaj kilka dni
polewa膰.
606
00:50:13,030 --> 00:50:17,410
Przytomny? Dosta艂 艣rodki uspokajaj膮ce.
艢pi jak dziecko. Na razie zostawcie go w
607
00:50:17,410 --> 00:50:19,510
spokoju. I 偶adnych przes艂ucha艅.
608
00:50:22,010 --> 00:50:24,510
Jecha艂em tu ca艂膮 noc, 偶eby wam
pogratulowa膰.
609
00:50:24,790 --> 00:50:29,170
Dzi臋kuj臋. No wy to w艂a艣ciwie mo偶ecie
uwa偶a膰 spraw臋 za zako艅czon膮.
610
00:50:29,390 --> 00:50:31,050
Ja jestem dopiero w po艂owie drogi.
611
00:50:31,630 --> 00:50:33,630
Musz臋 jeszcze przygotowa膰 materia艂 dla
s膮du.
612
00:50:34,310 --> 00:50:36,810
Przygotujcie, ale na razie zostawcie
ca艂膮 spraw臋 u siebie.
613
00:50:38,010 --> 00:50:41,530
Porozumcie si臋 z Warszaw膮, jak dalej
post臋powa膰. Musimy to uzgodni膰.
614
00:50:42,150 --> 00:50:44,510
Na razie nie nadawajcie jej 偶abnego
rozg艂osu.
615
00:50:45,570 --> 00:50:47,710
A Rubanka zwolnijcie i we藕cie pod
nadz贸r.
616
00:50:49,110 --> 00:50:50,530
Musimy zam膮ci膰 obraz.
617
00:50:51,930 --> 00:50:53,950
Rozumiem. Mog臋 si臋 odmeldowa膰?
618
00:50:54,590 --> 00:50:55,590
Cze艣膰.
619
00:50:56,270 --> 00:51:01,750
Tak mi臋dzy nami m贸wi膮c, to nie mamy
sobie czego gratulowa膰. Wiem,
620
00:51:01,750 --> 00:51:04,350
faceta. Chcia艂em uderzy膰 w nich, a
trafi艂em w naszych.
621
00:51:04,730 --> 00:51:05,730
No, niby.
622
00:51:06,500 --> 00:51:09,360
Zwyci臋stwo, ale bez satysfakcji.
623
00:51:09,720 --> 00:51:10,740
I co teraz?
624
00:51:11,400 --> 00:51:12,400
No nic.
625
00:51:12,700 --> 00:51:14,420
Sprawa jest ju偶 sko艅czona.
626
00:51:15,020 --> 00:51:16,020
Ta?
627
00:51:16,220 --> 00:51:17,800
To nie jest takie proste.
628
00:51:19,360 --> 00:51:21,160
Musisz pilnowa膰 藕r贸d艂a.
629
00:51:22,760 --> 00:51:27,900
Musisz pilnowa膰, 偶eby w czasie procesu
nikt nie pr贸bowa艂 dowiedzie膰 si臋, jak
630
00:51:27,900 --> 00:51:28,900
wygl膮da ca艂a sprawa.
631
00:51:29,600 --> 00:51:34,860
呕eby jaki艣 w艣cibski adwokat nie za偶膮da艂
postawienia przed s膮dem Huberta.
632
00:51:35,480 --> 00:51:39,940
Sprawc贸w z艂apano na gor膮cym uczynku, s膮
dowody winy i to musi wysokiemu s膮dowi
633
00:51:39,940 --> 00:51:40,940
wystarczy膰.
634
00:51:41,440 --> 00:51:42,820
S艂ysza艂e艣, co m贸wi艂em, sarnie?
635
00:51:43,560 --> 00:51:46,260
Nie mo偶na u艂atwia膰 偶ycia przeciwnikowi.
636
00:51:46,480 --> 00:51:49,000
Oni b臋d膮 teraz analizowa膰 ka偶dy
szczeg贸艂.
637
00:51:56,940 --> 00:51:57,940
Siadajcie, panowie.
638
00:52:16,230 --> 00:52:18,590
Wedwa艂em pan贸w tutaj w imieniu majora.
639
00:52:20,650 --> 00:52:26,310
Min臋艂o ju偶 kilka dni i wiemy
dostatecznie du偶o, 偶eby odpowiedzie膰
640
00:52:26,310 --> 00:52:27,310
podstawowe pytania.
641
00:52:28,270 --> 00:52:33,250
W kt贸rym momencie i w jaki spos贸b Polacy
wzi臋li t臋 spraw臋 pod sw贸j nadz贸r?
642
00:52:34,190 --> 00:52:37,490
Major oczekuje ode mnie jasnych
odpowiedzi.
643
00:52:38,150 --> 00:52:40,310
Mam nadziej臋, 偶e panowie dobrze mnie
zrozumieli.
644
00:52:40,810 --> 00:52:41,810
Spokojnie, Franz.
645
00:52:42,570 --> 00:52:45,510
Dla centrali ca艂a sprawa jest oczywista.
646
00:52:46,240 --> 00:52:48,440
Operacja si臋 nie uda艂a, wi臋c kto艣
pope艂ni艂 b艂膮d.
647
00:52:48,720 --> 00:52:49,720
Za艂o偶y艂e艣, 偶e to my.
648
00:52:51,080 --> 00:52:53,220
Ale sytuacja nie jest tak jednoznaczna.
649
00:52:54,060 --> 00:52:56,480
Pom贸偶 nam znale藕膰 odpowiedzi na kilka
pyta艅.
650
00:52:57,260 --> 00:53:00,260
To b臋dzie nam potrzebne do dalszej
pracy, a majorowi powiesz i tak to, co
651
00:53:00,260 --> 00:53:01,260
us艂ysze膰.
652
00:53:01,740 --> 00:53:03,280
Dobrze. Od czego zaczniemy?
653
00:53:03,680 --> 00:53:04,680
Od dentysty?
654
00:53:05,120 --> 00:53:10,640
A wi臋c hipoteza numer jeden. Polacy
wyszli na nasz 艣lad przez dentyst臋, czy
655
00:53:11,400 --> 00:53:13,880
Tak. Namierzyli go, 偶e cz臋sto bywa w
Polsce.
656
00:53:14,540 --> 00:53:16,980
I przyjmuje w Gda艅sku swojego dalekiego
kuzyna.
657
00:53:18,860 --> 00:53:22,280
Zgodnie z kanonami sztuki mieli dwie
mo偶liwo艣ci.
658
00:53:22,780 --> 00:53:27,760
Albo przearesztowa膰 go, albo dogada膰
si臋. I przez niego si臋gn膮膰 do o艣rodka
659
00:53:27,760 --> 00:53:31,360
dyspozycyjnego. Nie zrobili ani jednego,
ani drugiego.
660
00:53:31,580 --> 00:53:36,540
Czy mamy pewno艣膰, 偶e dentysta nie
pracowa艂 dla Polak贸w? Od czasu mojej
661
00:53:36,540 --> 00:53:41,120
Pi膮tkowskim zosta艂 odsuni臋ty od sprawy.
Nie mia艂 poj臋cia o zadaniu. Wi臋c
662
00:53:41,120 --> 00:53:42,120
dentyst臋 skre艣lamy.
663
00:53:44,170 --> 00:53:45,170
Skre艣lamy.
664
00:53:45,530 --> 00:53:46,530
Hipoteza numer dwa.
665
00:53:47,230 --> 00:53:50,470
Pi膮tkowski zameldowa艂 o swoich k艂opotach
w kontrwywiadzie i podj膮艂 si臋 roli
666
00:53:50,470 --> 00:53:53,530
agenta. I aresztowany chcia艂 pope艂ni膰
samob贸jstwo. Bzdura.
667
00:53:53,830 --> 00:53:56,570
No widzisz, natykamy na same
sprzeczno艣ci.
668
00:53:57,150 --> 00:54:02,170
Polacy nie pchaj膮 si臋 na o艣rodek
dyspozycyjny, ani nie pr贸buj膮 podj膮膰 z
669
00:54:02,170 --> 00:54:04,790
偶adnej gry, mimo 偶e maj膮 znakomite
mo偶liwo艣ci.
670
00:54:05,450 --> 00:54:08,470
W dodatku uderzaj膮 we w艂asnego agenta.
671
00:54:09,230 --> 00:54:11,230
Dru偶yna scout贸w lepiej by to
zorganizowa艂a.
672
00:54:12,400 --> 00:54:14,200
Masz racj臋, nic tu si臋 nie klei.
673
00:54:15,400 --> 00:54:17,820
Ale mo偶e pos艂ugujemy si臋 niew艂a艣ciwym
kluczem.
674
00:54:19,860 --> 00:54:24,800
Mo偶e Polakom potrzebny jest sukces
propagandowy. To jest hipoteza numer
675
00:54:24,840 --> 00:54:27,420
Polakom jest potrzebny sukces polityczny
i propagandowy.
676
00:54:27,900 --> 00:54:29,100
Ale oni milcz膮.
677
00:54:29,460 --> 00:54:30,460
No w艂a艣nie.
678
00:54:30,640 --> 00:54:34,240
Ja na ich miejscu wymachuj膮c tym planem
mobilitacyjnym 艣ci膮gn膮艂bym do Torunia
679
00:54:34,240 --> 00:54:36,720
ca艂膮 plac贸wk臋 gda艅sk膮 z Wetterem
w艂膮cznie.
680
00:54:36,940 --> 00:54:40,160
Niewykluczone, 偶e sam bym pojecha艂, a
major przys艂a艂by ciebie do wsp贸艂pracy.
681
00:54:40,720 --> 00:54:41,800
Wyobra偶asz sobie...
682
00:54:42,350 --> 00:54:44,850
Co by by艂o, gdyby za jednym zamachem
wszystkich nas zdj臋li?
683
00:54:45,210 --> 00:54:46,550
To by ci by艂o uderzenie.
684
00:54:47,370 --> 00:54:48,370
A oni co?
685
00:54:49,290 --> 00:54:50,470
Nie przesadzaj.
686
00:54:52,070 --> 00:54:56,530
Mog膮 przecie偶 i tak mie膰 du偶y sukces
propagandowy. A dlaczego mieliby nie
687
00:54:56,530 --> 00:54:57,930
wi臋kszego? By艂 w zasi臋gu r臋ki.
688
00:54:59,270 --> 00:55:01,850
My艣lisz, 偶e zlitowali si臋 nad nami? Do
czego zmierzasz?
689
00:55:03,670 --> 00:55:06,030
Jest tak偶e czwarta hipoteza.
690
00:55:07,330 --> 00:55:08,330
Przeciek od nas.
691
00:55:18,280 --> 00:55:19,360
Masz jakie艣 podejrzenia?
692
00:55:20,100 --> 00:55:22,460
呕adnych. Ale to trzeba sprawdzi膰.
693
00:55:23,960 --> 00:55:24,960
Sprawdzamy.
694
00:55:26,000 --> 00:55:30,320
Teraz, Frant, mo偶esz przedstawi膰
majorowi swoj膮 ocen臋 wydarze艅.
695
00:55:31,300 --> 00:55:34,080
M艂ody wilk k艂apn膮艂 nam z臋bami ko艂o
gard艂a.
696
00:55:34,480 --> 00:55:39,960
Mieli艣my szcz臋艣cie, 偶e 藕le wymierzy艂
odleg艂o艣膰. Ale m艂ode wilki szybko rosn膮.
697
00:56:30,350 --> 00:56:31,350
Dzi臋kuje.
51173
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.