All language subtitles for Blisko coraz blizej - odc 18 Ta zima była goraca Rok 1945

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish Download
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:21,930 --> 00:00:25,770 Rozpętana przez Hitlera wojna trwa już szósty rok. 2 00:00:26,890 --> 00:00:33,730 Sześć razy w noc sylwestrową Polacy składali sobie życzenia, aby rok miniony 3 00:00:33,730 --> 00:00:35,430 ostatnim spędzonym w niewoli. 4 00:00:36,670 --> 00:00:43,610 I oto od lipca 1944 roku Polska istnieje już na 5 00:00:43,610 --> 00:00:48,750 wyzwolonych terenach jako niezależne państwo i przy boku armii radzieckiej 6 00:00:48,750 --> 00:00:51,130 prowadzi dalsze działania wojenne przeciw Niemcom. 7 00:00:52,620 --> 00:00:55,760 Niecałe bowiem terytorium Polski zostało już wyzwolone. 8 00:00:56,060 --> 00:01:01,100 Na lewym brzegu Wisły, nie licząc przyczółka Sandomierskiego, trwa wciąż 9 00:01:01,100 --> 00:01:02,100 okupacja. 10 00:01:03,140 --> 00:01:06,420 Rodzina Pasterników jest w rozsypce. 11 00:01:08,060 --> 00:01:10,120 Tomasz zginął w Oświęcimiu. 12 00:01:11,420 --> 00:01:14,080 O Bolku wciąż nie ma żadnych wiadomości. 13 00:01:14,980 --> 00:01:18,560 Zygmunt i Robert są w partyzantce w okolicach Krakowa. 14 00:01:19,720 --> 00:01:21,560 Gustek nadal mieszka w Krakowie. 15 00:01:22,510 --> 00:01:25,470 Rysiek zdezerterował z Wehrmachtu. Nie ma o nim wiadomości. 16 00:01:26,070 --> 00:01:28,150 Wanda mieszka z córkami w Krakowie. 17 00:01:28,750 --> 00:01:31,670 Henryk znajduje się w Anglii w szeregach Wojska Polskiego. 18 00:01:31,950 --> 00:01:38,710 W domu pozostali jedynie Stanik i Róża oraz Paulina i 19 00:01:38,710 --> 00:01:39,890 Teresa. 20 00:01:42,130 --> 00:01:47,610 Jest jeszcze Jerzy, ale pasterniki nie uznają go już za swego. To Passenreich. 21 00:01:48,830 --> 00:01:52,340 Irma i jej młodszy syn Werner... Przebywają we Wrocławiu. 22 00:01:53,720 --> 00:01:57,780 Wili gospodarzy w Sosnowcu, domu towarowym odebranym Polakowi. 23 00:01:58,340 --> 00:02:00,580 Wisia nadal pracuje w szpitalu. 24 00:02:01,080 --> 00:02:03,060 Krysia mieszka w mieszkaniu Bolka. 25 00:02:57,040 --> 00:02:58,040 Tak jest. 26 00:03:00,320 --> 00:03:01,700 Tak jest. 27 00:03:06,960 --> 00:03:10,500 Tak jest, panie majorze. 28 00:03:13,540 --> 00:03:16,800 Od tej chwili jesteśmy nie tylko górnikami. 29 00:03:17,870 --> 00:03:20,670 Przede wszystkim jesteśmy żołnierzami pospolitego ruszenia. 30 00:03:21,070 --> 00:03:24,930 Ogłoszony został stan powrotowia. Proszę zarządzić zbiórkę wszystkich członków 31 00:03:24,930 --> 00:03:26,450 Volkssturmu zaraz po pierwszej zmianie. 32 00:03:29,830 --> 00:03:36,630 Tak jest, 33 00:03:36,670 --> 00:03:37,670 panie dyrektorze. 34 00:03:38,950 --> 00:03:40,950 Właśnie zarządziłem zbiórkę Volkssturmu. 35 00:03:44,290 --> 00:03:46,270 Tak, zaraz przyjdę. 36 00:03:49,339 --> 00:03:50,740 Refte, omówimy później. 37 00:03:51,940 --> 00:03:54,660 Najważniejsze to przypilnować, żeby na zbiórce wstawili się wszyscy. 38 00:03:54,900 --> 00:03:56,460 Do 60 lat obowiązkowo. 39 00:03:56,820 --> 00:03:58,740 Starsi mogą się zgłosić na ochotnika. 40 00:03:58,980 --> 00:04:00,140 Tak jest. 41 00:04:08,500 --> 00:04:10,780 Naczelne dowództwo Sił Zbrojnych informuje. 42 00:04:11,980 --> 00:04:16,320 Wczoraj w godzinach rannych przeważającym zmotoryzowanym oddziałom 43 00:04:16,320 --> 00:04:20,899 się przerwać linię obronną w rejonie Sandomierza i zorganizować natarcie na 44 00:04:20,899 --> 00:04:21,899 szerokim froncie. 45 00:04:22,700 --> 00:04:26,180 Nasi dzielni żołnierze stawiają bohaterski opór na całej linii. 46 00:04:31,180 --> 00:04:33,720 To byłoby wszystko, panie kolego. 47 00:04:38,400 --> 00:04:40,200 Wiedziałem, że na pana mogę liczyć. 48 00:04:45,040 --> 00:04:51,700 Proszę zwołać kierowników do sali konferencyjnej Osobiście im to przekażę 49 00:04:51,700 --> 00:04:58,680 Nowa 50 00:04:58,680 --> 00:04:59,680 sytuacja na froncie 51 00:05:17,390 --> 00:05:18,470 Proszę protokołować. 52 00:05:27,270 --> 00:05:32,930 Poprosiłem tu panów dla przekazania ważnej informacji o charakterze 53 00:05:32,930 --> 00:05:33,930 organizacyjnym. 54 00:05:37,550 --> 00:05:44,230 Od dnia dzisiejszego generalnym 55 00:05:44,230 --> 00:05:45,590 dyrektorem naszych zakładów 56 00:05:48,650 --> 00:05:52,650 Jest mój dotychczasowy zastępca, pan dyrektor Jerzy Passenreich. 57 00:05:55,930 --> 00:06:02,210 W moim imieniu będzie tu sprawował najwyższą władzę administracyjną. 58 00:06:03,790 --> 00:06:08,030 To jasne nie zmienia to w niczym stosunków własnościowych. 59 00:06:11,230 --> 00:06:13,670 W niniejszym... 60 00:06:13,980 --> 00:06:18,660 Zobowiązuje panów do całkowitego podporządkowania się nowemu dyrektorowi. 61 00:06:21,160 --> 00:06:22,160 Zapisała pani? 62 00:06:24,320 --> 00:06:31,120 Jestem głęboko przekonany, że współpraca ułoży się dobrze, 63 00:06:31,200 --> 00:06:38,040 co w tych trudnych dla naszej ojczyzny chwilach jest 64 00:06:38,040 --> 00:06:39,040 szczególnie ważne. 65 00:06:45,470 --> 00:06:48,090 Oto moje pełnomocnictwo. 66 00:06:55,870 --> 00:06:58,030 Panie dyrektorze. 67 00:07:00,530 --> 00:07:01,530 Panowie. 68 00:07:04,590 --> 00:07:07,310 Alarm lotniczy. Wszyscy do schronu. Chwileczkę. 69 00:07:07,530 --> 00:07:11,210 Panie dyrektorze, jestem tu dowódcą obrony przeciwlotniczej. Rozkazuję, 70 00:07:11,210 --> 00:07:12,210 do schronu. 71 00:07:13,520 --> 00:07:15,480 Na razie. Chodźmy z nim. 72 00:07:15,720 --> 00:07:17,240 To utrwala więź. 73 00:07:59,210 --> 00:08:02,610 Mój dom w Dortmundzie został zrównany z ziemią. 74 00:08:04,230 --> 00:08:05,370 Przenieśli nas tutaj. 75 00:08:06,870 --> 00:08:11,190 Żyliśmy tu, jakby nie było wojny. Tutaj w ogóle nie było bombardowań. 76 00:08:11,670 --> 00:08:13,010 No i zaczęło się. 77 00:08:20,630 --> 00:08:23,850 Mówię teraz jako dowódca Volkssturmu. 78 00:08:30,030 --> 00:08:33,990 Wszyscy zostają na swoich stanowiskach pracy, póki nie otrzymają innego 79 00:08:33,990 --> 00:08:34,990 przydziału. 80 00:08:35,750 --> 00:08:41,270 Każde samowolne opuszczenie stanowiska pracy traktowane będzie jako dezercja i 81 00:08:41,270 --> 00:08:42,510 odpowiednio ukarane. 82 00:08:46,730 --> 00:08:49,930 Popatrz pan, ten stary list się uśmiecha. 83 00:08:50,530 --> 00:08:57,430 On już wie, że ta wojna zbliża się do granic Rzeszy. 84 00:08:58,160 --> 00:09:03,180 Panie kolego, na jej teren nie wpuścimy ani jednego żołnierza wrogiej armii. 85 00:09:03,560 --> 00:09:05,200 Podobnie jak w tamtej wojnie. 86 00:09:08,440 --> 00:09:15,260 Mimo, że zostałem mianowany generalnym dyrektorem naszych zakładów, nadal 87 00:09:15,260 --> 00:09:17,320 dowódcą kopalnianego Volkssturmu. 88 00:09:19,020 --> 00:09:25,160 Moim zastępcą jest Natsztygar Wink. Przez 8 godzin każdej zmiany jesteśmy 89 00:09:25,160 --> 00:09:27,980 górnikami. a potem żołnierzami. 90 00:09:29,280 --> 00:09:31,160 Obowiązuje noszenie opatek. 91 00:09:31,920 --> 00:09:38,120 Nie wolno opuszczać miejsca zamieszkania. W razie realnego 92 00:09:38,120 --> 00:09:39,620 zostanie rozdana broń. 93 00:09:40,220 --> 00:09:45,600 Będziemy bronić tej ziemi do ostatka, a kto nam zechce przeszkadzać, nie 94 00:09:45,600 --> 00:09:48,740 będziemy się z nim pieścić. Są pytania? 95 00:09:50,940 --> 00:09:55,400 W takim razie rozejść się. 96 00:09:58,410 --> 00:10:01,750 Przyszedłem się pożegnać i usprawiedliwić. 97 00:10:02,910 --> 00:10:04,030 Tak, tak. 98 00:10:04,570 --> 00:10:07,210 Jestem przekonany, pomyślał pan sobie tak. 99 00:10:08,630 --> 00:10:10,750 Stary ucieka, a mnie tu zostawia. 100 00:10:11,910 --> 00:10:13,230 Niech pan nie zaprzecza. 101 00:10:14,910 --> 00:10:15,910 Tak. 102 00:10:16,810 --> 00:10:18,530 To jest ucieczka. 103 00:10:22,350 --> 00:10:23,930 Zresztą pan też ucieknie. 104 00:10:26,990 --> 00:10:33,470 Panie dyrektorze, niech mi pan nie przysięga. Widzi pan, jest pewna dość 105 00:10:33,470 --> 00:10:37,570 istotna różnica między moją ucieczką a pańską. 106 00:10:38,150 --> 00:10:41,610 Pan potrafi szybciej uciekać ode mnie. 107 00:10:42,630 --> 00:10:48,190 Po prostu jest to sprawa wieku, kondycji fizycznej, której mnie już zaczyna 108 00:10:48,190 --> 00:10:49,190 brakować. 109 00:10:49,850 --> 00:10:53,590 A w ręce Rosjan nie chciałbym się dostać. 110 00:10:55,959 --> 00:10:57,920 Kiedyś robiłem z nimi dobre interesy. 111 00:11:01,020 --> 00:11:03,880 Ale to byli inni Rosjanie. 112 00:11:04,720 --> 00:11:05,900 Oni tu nie dojdą. 113 00:11:07,560 --> 00:11:10,100 Panie kolego, w cuda pan wierzy? 114 00:11:10,860 --> 00:11:13,320 Ta wojna jest już przegrana. 115 00:11:15,080 --> 00:11:21,060 W takim razie, co ma się stać z naszymi zakładami, jeśli Rosjanie mieliby tu 116 00:11:21,060 --> 00:11:22,060 dojść? 117 00:11:22,140 --> 00:11:24,800 Myślę, że decyzja nie będzie zależeć od pana. 118 00:11:28,430 --> 00:11:31,410 To postanowi dowództwo naszych sił zbrojnych. 119 00:11:33,350 --> 00:11:34,990 Różnie może się zdarzyć. 120 00:11:37,310 --> 00:11:40,190 Wojsko może nie mieć czasu na wykonanie rozkazu. 121 00:11:43,050 --> 00:11:49,870 Chodzi mi konkretnie o to, czy ta kopalnia i elektrownia mają 122 00:11:49,870 --> 00:11:56,510 przejść w ręce Rosjan w takim stanie, w jakim się teraz znajdują. 123 00:11:58,099 --> 00:11:59,099 Pełnosprawna. 124 00:12:01,940 --> 00:12:07,480 Chyba pan nie oczekuje ode mnie zgody na to, żeby to wszystko wysadzić w 125 00:12:07,480 --> 00:12:08,480 powietrze. 126 00:12:12,020 --> 00:12:14,000 Pracowaliśmy tu za czasów cesarza. 127 00:12:14,760 --> 00:12:18,040 Potem była Polska. Po niej III Rzesza. 128 00:12:19,460 --> 00:12:21,800 Każdy ustrój odmienny. 129 00:12:23,300 --> 00:12:26,560 Każda flaga na wieży wyciągowej była inna. 130 00:12:28,750 --> 00:12:31,630 Padały trony i rządy, a kopalnia stała. 131 00:12:35,830 --> 00:12:36,830 Rozumiem. 132 00:12:38,650 --> 00:12:44,370 W życiu gospodarczym patriotyzm odgrywa drugorzędną rolę. 133 00:12:57,590 --> 00:13:00,050 Zapewniam pana, że zrobimy to ze szczególną starannością. 134 00:13:00,550 --> 00:13:02,750 Materiał wybuchowy to dla nas zwykłe narzędzie pracy. 135 00:13:03,250 --> 00:13:05,910 Posługujemy się nim codziennie. Wysadzamy pod ziemią całe góry skał. 136 00:13:06,470 --> 00:13:10,490 Panie dyrektorze, proszę nie zapominać, że jestem także kapitanem rezerwy i 137 00:13:10,490 --> 00:13:12,030 wiem, co znaczy na froncie odwrót. 138 00:13:12,290 --> 00:13:14,550 A zatem wie pan także, co znaczy rozkaz. 139 00:13:15,090 --> 00:13:18,490 Maszyna wyciągowa i kotłownia, te dwa obiekty są na kopalni. 140 00:13:20,830 --> 00:13:21,830 Proszę. 141 00:13:25,610 --> 00:13:27,050 Z zawodu jestem mechanikiem. 142 00:13:27,290 --> 00:13:29,130 Unieruchomienie tej maszyny nie będzie trudne. 143 00:13:29,650 --> 00:13:32,430 Wystarczy wymontować i wywieźć kilka elementów transmisyjnych. 144 00:13:32,870 --> 00:13:34,690 Nieczynny szyb to nieczynna kopalnia. 145 00:13:35,870 --> 00:13:37,150 Bardzo to pan upraszcza. 146 00:13:37,390 --> 00:13:41,150 Wykonuję rozkaz. A poza tym rozumiem intencję takiego rozwiązania. My tu 147 00:13:41,150 --> 00:13:43,930 wrócimy. My stąd nie możemy odejść. 148 00:13:44,650 --> 00:13:46,590 Proszę przygotować ludzi do demontażu. 149 00:13:48,790 --> 00:13:49,830 Tak jest. 150 00:13:58,320 --> 00:14:02,720 Ja też w to wierzę, że my tu jeszcze wrócimy, ale to się nie stanie jutro. 151 00:14:03,060 --> 00:14:04,640 To jeszcze trochę potrwa. 152 00:14:04,960 --> 00:14:06,100 A w tym czasie co? 153 00:14:08,080 --> 00:14:11,580 Trzeba tutaj zostawić jedno wielkie cmentarzysko przemysłowe. 154 00:14:11,880 --> 00:14:14,280 Te ziemię trzeba zatruć, aby nie karmiła wroga. 155 00:14:14,760 --> 00:14:16,660 Jestem tego samego zdania, panie dyrektorze. 156 00:14:17,200 --> 00:14:20,400 Kopalnię trzeba zalać i to nie przez wyłączenie prądu. 157 00:14:22,580 --> 00:14:25,720 Pompy trzeba zniszczyć na dole i wszystko zatopić. 158 00:14:26,290 --> 00:14:30,350 Niech sobie wojsko demontuje, co chce. Co wymontowane, zawsze można zamontować. 159 00:14:31,270 --> 00:14:33,710 Co zniszczone, trzeba odbudować. 160 00:14:34,270 --> 00:14:36,330 A żeby odbudować, trzeba na to czasu. 161 00:14:37,270 --> 00:14:39,010 A my w tym czasie wrócimy. 162 00:14:40,290 --> 00:14:44,180 Pan, panie Ring, zajmie się stroną techniczną. Tak jest. 163 00:14:44,680 --> 00:14:48,540 A pan doborem ludzi. Kto choć trochę śmierdzi Polską, nie może być 164 00:14:48,540 --> 00:14:49,219 do tych prac. 165 00:14:49,220 --> 00:14:51,620 Niektórzy z naszych zmieniają ostatnio skórę. 166 00:14:52,020 --> 00:14:55,340 No to będziemy ich obdzierać ze skóry. Dla zdrajców nie będzie litości. 167 00:14:57,200 --> 00:14:58,200 Tak jest. 168 00:15:13,040 --> 00:15:16,560 Są już w Kielcach. W ciągu trzech dni posunęli się 90 kilometrów. 169 00:15:17,360 --> 00:15:19,200 Do nas pozostało im około 120. 170 00:15:19,660 --> 00:15:20,740 O cholera. 171 00:15:21,100 --> 00:15:23,120 W końcu nasi powinni stawić opór. 172 00:15:24,040 --> 00:15:25,980 Panie Ring, jest rozkaz. 173 00:15:26,820 --> 00:15:28,140 Przerwamy wydobycie węgla. 174 00:15:29,000 --> 00:15:30,600 Zabrać ludzi i rozdać sprzęt. 175 00:15:31,180 --> 00:15:32,840 Jedziemy kopać rowy przeciwczołgowe. 176 00:15:33,660 --> 00:15:35,120 Co, już tak źle? 177 00:15:36,420 --> 00:15:38,980 Niech pani nie robi sporci, tylko dobiera ludzi dla Ringa. 178 00:15:40,720 --> 00:15:41,880 Tak jest. 179 00:15:42,540 --> 00:15:44,440 Żeby nie bombardowali kopalnią. 180 00:15:44,860 --> 00:15:47,260 Oni nie tacy głupcy, żeby bombardować kopalnia. 181 00:15:47,840 --> 00:15:50,820 Węgiel jest wszystkim potrzebny. I Niemcom, i Polakom, i Rusom. 182 00:15:51,100 --> 00:15:54,400 A skąd wziąć węgiel jakiś z kopalni? Nie tak głośno, kobitki. 183 00:15:54,740 --> 00:15:56,880 Tu są tacy, co i wdrożni polsko -gotka. 184 00:15:57,340 --> 00:15:58,900 Za roski doniosą kajcza. 185 00:15:59,760 --> 00:16:05,300 Najlepiej... Przypomniałeś, ty świnia po polsku. 186 00:16:40,890 --> 00:16:41,890 Patrz. Zdejtujesz się? 187 00:16:42,730 --> 00:16:43,730 Nad kim? 188 00:16:45,090 --> 00:16:46,650 Niech ich wywożą jak najdalej. 189 00:16:47,510 --> 00:16:49,690 Choć rąk nie czuję, zaraz by po nich posprzątała. 190 00:16:50,730 --> 00:16:53,710 Podłogi lizolem wyszorowała, żeby żadnego smrodu po nich nie zostało. 191 00:16:54,070 --> 00:16:55,990 A co, oni temu wszystkiemu są winni? 192 00:16:56,930 --> 00:16:57,930 Otoć. 193 00:16:58,710 --> 00:16:59,750 Boroki niewinne. 194 00:17:00,270 --> 00:17:04,609 Rodzina przeklęto. Nie, Cereska, to nic tak. Nie wiesz, co z twoim Ryfkiem. Kaj 195 00:17:04,609 --> 00:17:07,030 się teraz przyniebiera. Może go ktoś teraz też przeklina? 196 00:17:07,810 --> 00:17:09,290 A co, zgłupiałaś? 197 00:17:09,520 --> 00:17:13,040 Dajcie spokój, mama ma rację i ciocia ma rację. A im bliżej końca, tym bardziej 198 00:17:13,040 --> 00:17:14,040 nie wiadomo, co będzie. 199 00:17:14,599 --> 00:17:15,660 Babi, głowa do góry. 200 00:17:15,940 --> 00:17:17,380 Nie wszyscy na wojnie giną. 201 00:17:18,359 --> 00:17:19,359 Nasi wrócą. 202 00:17:48,140 --> 00:17:48,979 Co się stało? 203 00:17:48,980 --> 00:17:49,859 Nic, nic. 204 00:17:49,860 --> 00:17:52,920 Muszę zostać w szpitalu na noc, aż wywiozą wszystkich. 205 00:17:53,420 --> 00:17:55,020 Co to z nami jeszcze wszystkimi będzie? 206 00:17:56,660 --> 00:18:00,100 Przyniosłam trochę lekarstw i opatrunków. Proszę to przechować. Może 207 00:18:00,100 --> 00:18:03,980 przydać. Ale dziucha, nie locej tak gipko. To ci może zaszkodzić. 208 00:18:05,300 --> 00:18:08,140 A część teby nie jest... Co? 209 00:18:09,400 --> 00:18:10,400 Tak. 210 00:18:11,240 --> 00:18:13,260 Spotykałam się z Zygmuntem w krokowni. 211 00:18:14,220 --> 00:18:17,400 No to tym bardziej musisz na siebie uważać. 212 00:18:17,770 --> 00:18:18,770 Kiedy to ma być? 213 00:18:19,070 --> 00:18:20,650 Jeszcze daleko, w czerwcu. 214 00:18:22,970 --> 00:18:26,570 To musisz być teraz mocno. Czekaj, dam ci placko. 215 00:18:27,250 --> 00:18:28,250 O, mąż. 216 00:18:30,390 --> 00:18:31,390 Mąż, jedz. 217 00:18:31,990 --> 00:18:32,990 Dawaj, życzę. 218 00:18:33,570 --> 00:18:34,570 Jedz. 219 00:19:23,760 --> 00:19:26,780 Siostro. Tu jest adres. 220 00:19:28,120 --> 00:19:30,840 Nie wiem, czy dojedziemy szczęśliwie na miejsce. 221 00:19:31,240 --> 00:19:35,260 Bardzo panią proszę, niech pani napisze do domu. Pozdrowi żonę i dzieci. 222 00:19:36,780 --> 00:19:39,300 Może kiedyś będę mógł się odwdzięczyć siostrze. 223 00:19:40,640 --> 00:19:41,720 Tak, dobrze. 224 00:20:03,760 --> 00:20:05,360 Proszę, reńskie wino. 225 00:20:05,860 --> 00:20:07,220 Schlał się jak świnia. 226 00:20:08,300 --> 00:20:09,660 Zaprowadzić go do samochodu. 227 00:20:10,400 --> 00:20:11,580 Przyniosę mu koc. 228 00:20:12,200 --> 00:20:13,200 Tam mróz. 229 00:20:14,020 --> 00:20:15,220 Zaprowadzić, powiedziałem. 230 00:20:15,720 --> 00:20:18,700 Nie będziemy się z nim spotkać. Pojedziesz z nami. 231 00:20:21,300 --> 00:20:22,700 Nie mogę. 232 00:20:23,840 --> 00:20:26,540 Tu są ranni. Potrzebują pomocy. 233 00:20:30,240 --> 00:20:32,660 Ewakuujemy cały szpital, a ty odmawiasz. 234 00:20:35,320 --> 00:20:38,980 Chować go do samochodu. Tylko bez kawałów. 235 00:20:39,540 --> 00:20:41,540 Zrozumiałaś? Szybciej. 236 00:21:01,350 --> 00:21:03,130 Takie farby, to byśmy te białe ufarbowali. 237 00:21:35,280 --> 00:21:36,280 O, patrzcie, śnieg. 238 00:21:38,840 --> 00:21:41,160 Dziuchy. Czerwony też jest. 239 00:21:43,040 --> 00:21:45,060 Jezusiku, co ludzie pędzą. 240 00:21:45,320 --> 00:21:46,920 A cóż by mieli pędzić? 241 00:21:48,160 --> 00:21:50,860 Staropasterdzika się pisze, by być miała młode. 242 00:21:51,200 --> 00:21:52,840 Tak, i z to pędzą. 243 00:21:53,400 --> 00:21:55,460 No dobrze, Rosimiusz, dobrze. 244 00:21:56,020 --> 00:21:58,460 Do grobu ze złotków nie weźmiesz. 245 00:21:58,700 --> 00:22:01,940 Do trumny dadzą ci takie z heblowinami. 246 00:22:02,220 --> 00:22:04,400 To miał być zegówek do zbytka. 247 00:22:05,050 --> 00:22:08,630 Na czym Szynek będzie spał, jak do domu wróci? Paula, słyszysz? 248 00:22:10,030 --> 00:22:12,990 Zegóweczek dla Zbyszka naresztowała. 249 00:22:13,970 --> 00:22:20,510 Ruzio, no Zbyszek będzie miał już dwadzieścia lot, jak wróci do domu. 250 00:22:21,390 --> 00:22:25,530 Ty się nie pytaj, na czym będzie spał, ale z kim. 251 00:22:26,530 --> 00:22:28,450 Ach, to w tym stary plecie. 252 00:22:28,730 --> 00:22:30,190 Z kim będzie spał? 253 00:22:30,650 --> 00:22:33,210 Tak, mamo, Zbyszek będzie miał dwadzieścia lot. 254 00:22:35,550 --> 00:22:37,890 Nie? Bym się nigdy nie pomyślał. 255 00:22:39,070 --> 00:22:40,910 Żeby ino szczęśliwie wrócił. 256 00:22:41,790 --> 00:22:42,790 Zbyt. 257 00:22:43,970 --> 00:22:44,970 Wróci. 258 00:22:46,890 --> 00:22:49,550 W szpitalu pusto. Wszystkich rannych wywieźli. 259 00:22:49,850 --> 00:22:52,990 A porcier powiedział, że Wisia pojechała prawdopodobnie z nimi. 260 00:22:53,530 --> 00:22:56,710 Byłam u niej w domu i sąsiadka powiedziała, że nie wróciła na noc. 261 00:22:58,310 --> 00:22:59,450 Boże, jeszcze i to. 262 00:23:03,930 --> 00:23:10,670 Steiger Ring, to co mi gdzieś wziąć z magazynu, zapalarki, reitung, amonit, 263 00:23:10,690 --> 00:23:11,690 spłonki. 264 00:23:12,230 --> 00:23:13,490 Nie wiem po jakiemu. 265 00:23:15,450 --> 00:23:18,590 Wągel jest na wagonach, a biorą go ze zwałów. 266 00:23:19,430 --> 00:23:21,690 Po co im są te materiały wybuchowe? 267 00:23:21,910 --> 00:23:23,830 Ja myślę, że oni chcą coś wysadzić. 268 00:23:24,030 --> 00:23:26,530 Ja też tak myślę, ale chciałem to usłyszeć od ciebie. 269 00:23:27,590 --> 00:23:28,810 Musimy się dowiedzieć co. 270 00:23:29,730 --> 00:23:30,709 Łatwo powiedzieć. 271 00:23:30,710 --> 00:23:31,830 Łatwo powiedzieć, ale musimy. 272 00:23:32,390 --> 00:23:33,740 Musimy. No. 273 00:23:37,200 --> 00:23:40,800 Automaty i karabiny zdacie zbrojnym mistrzowi. 274 00:23:41,220 --> 00:23:43,560 A pobierzecie pistolety. 275 00:23:44,160 --> 00:23:49,640 Po dwa zapasowe magazynki i trochę amunicji luzem. Tam musicie radzić sobie 276 00:23:49,640 --> 00:23:50,640 sami. 277 00:23:51,300 --> 00:23:55,400 Dowódcą sekcji mianuję plutonowego Zygmunta. 278 00:23:56,580 --> 00:23:58,600 Życzę udanej akcji. 279 00:23:58,860 --> 00:24:01,580 Czołem, chłopcy! Czołem, panie komendancie! 280 00:24:08,840 --> 00:24:09,840 Dzień dobry, Walenty. 281 00:24:10,060 --> 00:24:12,460 Guten Tag, Herr Kulewicz. Dzień dobry, panie Kulewicz. 282 00:24:12,740 --> 00:24:14,220 Dalibyście spokój z tym Guten Tag. 283 00:24:15,140 --> 00:24:16,180 Dobrze wiecie, jak jest. 284 00:24:17,740 --> 00:24:18,740 Musiałeś się maskować. 285 00:24:19,500 --> 00:24:21,700 Ale ja zawsze był za Polską i teraz ty też. 286 00:24:22,900 --> 00:24:24,220 Mogę wam to udowodnić. 287 00:24:25,600 --> 00:24:27,120 Teraz tutaj będzie Polska. 288 00:24:27,900 --> 00:24:29,760 A oni chcą zatopić kopalnia. 289 00:24:30,020 --> 00:24:32,100 My, Polakini, możemy do tego dopuścić. 290 00:24:33,880 --> 00:24:37,480 Nie będę takie rzeczy opowiadał. Nie jestem Polakiem. 291 00:24:40,160 --> 00:24:43,920 Jak pan nie przestanie, zgłoszę to gdzie trzeba. 292 00:24:46,640 --> 00:24:48,700 Chciałem tylko wybadać pana. 293 00:24:49,780 --> 00:24:52,200 Mnie badać nie trzeba. 294 00:24:52,740 --> 00:24:56,900 Jestem uczciwym obywatelem i robię co do mnie należy. 295 00:24:57,700 --> 00:24:59,540 Tak też myślałem. 296 00:25:13,720 --> 00:25:14,760 Co jest, Kulewik? 297 00:25:15,040 --> 00:25:16,040 Tylko szybko. 298 00:25:16,180 --> 00:25:17,600 Widzi pan przecież, że nie mamy czasu. 299 00:25:18,520 --> 00:25:22,260 Niejaki hajduczek, górnik z placu drzewa chciał wyłudzić ode mnie tajemnicę 300 00:25:22,260 --> 00:25:23,720 wojskową. Jaką? 301 00:25:24,400 --> 00:25:26,060 Chodzi o zalanie kopalni. 302 00:25:26,880 --> 00:25:28,880 Co mi za głupsko opowiadacie, Kulewik? 303 00:25:29,140 --> 00:25:30,460 Co to za tajemnica? 304 00:25:31,040 --> 00:25:32,360 Łachostkami się teraz nie zajmujemy. 305 00:25:34,000 --> 00:25:37,320 Pan zawsze mówił, żeby z najdrobniejszą nawet sprawą do pana. 306 00:25:38,300 --> 00:25:41,280 Tak, mówiłem, ale teraz mamy ważniejsze sprawy. 307 00:25:41,960 --> 00:25:44,640 Te skrzynie wejście do samochodu pancernego. 308 00:25:49,740 --> 00:25:52,360 Pana miejsce Kulewicz jest teraz w Volkssturmie. 309 00:25:53,460 --> 00:25:54,980 Tak jest. 310 00:26:45,800 --> 00:26:52,700 już na terenie tak zwanej Rzeszy. Za tą górką jest drzwiew. W tej wiosce, w 311 00:26:52,700 --> 00:26:57,020 trzeciej chałupie od lasów zaczekacie do wieczora. Hasło znacie. No to 312 00:26:57,020 --> 00:26:58,020 powodzenia. 313 00:27:30,810 --> 00:27:32,870 Dziękuję. Dokumenty proszę. 314 00:27:47,639 --> 00:27:50,400 Nie przełożyłem moich dokumentów do tego ubrania. 315 00:27:51,800 --> 00:27:52,960 Zwykłe przeoczenie. 316 00:27:53,360 --> 00:27:57,060 Muszę wrócić do domu po dokumenty. Pan pozwoli z nami. 317 00:27:57,560 --> 00:27:58,900 Dla pańskiego dobra. 318 00:28:00,500 --> 00:28:04,640 Ujechał pan niedaleko. Gdyby pana złapali bez dokumentów gdzieś dalej, 319 00:28:04,640 --> 00:28:09,120 się to okazać kłopotliwe. Jestem komendantem kopalnianej straży 320 00:28:09,240 --> 00:28:12,880 Proszę zrozumieć, zapomniałem przełożyć portfel z dokumentami z munduru do tego 321 00:28:12,880 --> 00:28:15,240 ubrania. Oczywiście, zdarza się. 322 00:28:16,439 --> 00:28:19,100 Zadzwonimy, sprawdzimy. Wróci pan po swoje dokumenty. 323 00:28:20,520 --> 00:28:21,540 No idziemy. 324 00:29:35,340 --> 00:29:41,000 W imieniu Führera i narodu niemieckiego sąd wojenny wskazuje byłego komendanta 325 00:29:41,000 --> 00:29:45,320 kopalnianej straży przemysłowej Gerharda Kulewika na karę śmierci przez 326 00:29:45,320 --> 00:29:48,140 powieszenie za dezercję i tchórzostwo w obliczu wroga. 327 00:29:48,460 --> 00:29:53,460 Wyrok nie podlega apelacji. Podpisał Hauptsturmführer Otto Schramm. 328 00:30:24,419 --> 00:30:25,780 Zobacz, bierony. 329 00:30:26,280 --> 00:30:27,780 Nawet swojemu nie darują. 330 00:30:29,080 --> 00:30:30,320 Żałować nie ma kogo. 331 00:30:31,520 --> 00:30:33,340 Ale pozór musimy dobać. 332 00:31:33,230 --> 00:31:39,890 Kobiety, dzieci i mężczyźni w wieku ponad 70 lat mogą opuścić swoje domy i 333 00:31:39,890 --> 00:31:41,250 uchodzić przed wrogiem. 334 00:31:42,810 --> 00:31:44,350 Wróg jest okrutny. 335 00:31:45,430 --> 00:31:47,850 Morduje, grabi, niszczy. 336 00:31:48,390 --> 00:31:54,410 Kto chce ocalić życie, powinien uchodzić. Nie dotyczy to mężczyzn 337 00:31:54,410 --> 00:31:56,830 noszenia broni. Ci pozostają na miejscu. 338 00:31:57,430 --> 00:31:59,970 Każde miejsce jest teraz posterunkiem bojowym. 339 00:32:01,300 --> 00:32:07,320 Próba samowolnego opuszczenia posterunku zostanie potraktowana z całą surowością 340 00:32:07,320 --> 00:32:10,840 prawa wojennego, o czym mogliście się dzisiaj przekonać. 341 00:32:11,900 --> 00:32:15,920 Będziemy bronić niemieckiej ziemi do ostatniej kropli krwi. 342 00:32:17,620 --> 00:32:21,860 Zdrajców i dywersantów będziemy wieszać. 343 00:32:23,740 --> 00:32:25,740 Rosjanie są już w Krakowie. 344 00:32:28,780 --> 00:32:34,060 Na granicy niemieckiej staniemy murem i nie wpuścimy ani jednego żołnierza na 345 00:32:34,060 --> 00:32:35,060 teren Wielkiej Rzeszy. 346 00:32:41,080 --> 00:32:45,340 Teraz zaprowadzę was na wyznaczone nam stanowiska obronne. 347 00:32:46,180 --> 00:32:49,100 Chodzi o to, żeby się z nimi zapoznać. 348 00:32:50,240 --> 00:32:53,820 Tam będziemy stawiać czoła na tarciu, jeśli zejdzie taka potrzeba. 349 00:33:16,140 --> 00:33:17,140 Ręce do góry. 350 00:34:02,820 --> 00:34:06,640 Pamiętaj. Przed katowicami hamulec, a potem wyskakujemy i wiejemy. Dobrze. 351 00:35:38,990 --> 00:35:45,670 Poradzisz jeszcze po polsku. Ja, ale nie będę się w tej języce zainteresował. 352 00:35:47,030 --> 00:35:48,650 Nawet z ojcem? 353 00:35:49,030 --> 00:35:54,310 Ojciec, to nie ma z Tobą do czynienia, tylko z okazjami. 354 00:35:55,930 --> 00:35:59,990 Myślę, że nie będzie nam potrzebny tłumacz. 355 00:36:01,270 --> 00:36:02,270 Proszę. 356 00:36:12,970 --> 00:36:13,970 Popijesz się? 357 00:36:15,690 --> 00:36:17,030 Trększ to was, fater? 358 00:36:19,290 --> 00:36:23,450 Pamiętam, żeś nigdy nie był giełdki do burzółki. 359 00:36:24,910 --> 00:36:27,330 Jeden, no i wyżej dwa. 360 00:36:30,870 --> 00:36:32,990 Jest to cię coś gryzie? 361 00:36:36,270 --> 00:36:37,550 Nie rób tego. 362 00:36:40,030 --> 00:36:41,250 Was ma jest to, fater. 363 00:36:41,640 --> 00:36:42,640 Dobrze wiesz. 364 00:36:46,020 --> 00:36:48,920 Nie niszcz da kopajnia. 365 00:36:52,380 --> 00:36:59,180 Nie było takiego 366 00:36:59,180 --> 00:37:00,180 rozkazu. 367 00:37:07,380 --> 00:37:10,700 Ludzie widzą, co się robi. 368 00:37:11,950 --> 00:37:13,330 Tego nie ukryjesz. 369 00:37:16,550 --> 00:37:19,810 Ty chcesz zniszczyć ta kopalnia. 370 00:37:27,850 --> 00:37:34,670 Ja... Ja... Ja 371 00:37:34,670 --> 00:37:38,890 nie zostawię się dla tych ludzi, którzy tutaj mogą i zawsze mogą przyjechać. 372 00:37:39,510 --> 00:37:40,510 Nic. 373 00:37:41,550 --> 00:37:42,830 Przez to nie zmienisz. 374 00:37:44,730 --> 00:37:46,650 Choćbyś wszystko zniszczył. 375 00:37:47,530 --> 00:37:50,430 Kamienia na kamieniu nie zostawił. 376 00:37:51,010 --> 00:37:52,830 Oni i tak tu przyjdą. 377 00:37:55,010 --> 00:37:56,730 Pobudują nowe kopalnie. 378 00:37:57,510 --> 00:37:58,810 Nowe miasta. 379 00:38:00,330 --> 00:38:02,130 To się nie uda. 380 00:38:03,610 --> 00:38:04,610 Wracamy. 381 00:38:06,850 --> 00:38:08,730 Nasze wielkie błędy... 382 00:38:10,540 --> 00:38:16,460 Zgodnie z wyzwaniem, wskazywaliśmy, że Polskę zostawiamy w 383 00:38:16,460 --> 00:38:19,420 wolnym stanowisku. 384 00:38:20,280 --> 00:38:24,980 Polska nagle wstąpiła i zniknęła do góry. 385 00:38:25,480 --> 00:38:29,540 Nie zakończymy tego bólu jeszcze raz. 386 00:38:30,380 --> 00:38:33,480 Gołosz, jak polityk. 387 00:38:34,160 --> 00:38:35,520 Nie, ojciec. 388 00:38:36,580 --> 00:38:38,080 Jak Niemiec. 389 00:38:40,200 --> 00:38:44,440 Nie przyszedłeś tu do Niemca i no do syna. 390 00:38:51,220 --> 00:38:53,920 Aleś nigdy nie przestał być moim synem. 391 00:38:55,460 --> 00:38:57,320 Choćbyś się nawet przeklął. 392 00:39:04,240 --> 00:39:05,560 Jeszcze raz cię proszę. 393 00:39:07,300 --> 00:39:08,500 Nie rób tego. 394 00:39:11,020 --> 00:39:13,820 Ta kopalnia nos żywiła. 395 00:39:15,420 --> 00:39:18,840 Dawała robota, zarobek. 396 00:39:19,340 --> 00:39:24,320 Mnie, Tomkowi, Robertowi, Zygmusiowi. 397 00:39:25,240 --> 00:39:27,880 Pozwoliła mi cię posłać do szkoły. 398 00:39:29,700 --> 00:39:32,820 Utrzymywała całkie osiedle. 399 00:39:36,000 --> 00:39:37,760 Nie niszcz jej. 400 00:39:42,440 --> 00:39:43,980 Zbyszkowi jak wróci. 401 00:39:44,800 --> 00:39:46,180 I innym. 402 00:41:43,660 --> 00:41:45,360 Dobry wieczór, papa. 403 00:41:58,300 --> 00:42:00,240 Co u ciebie? 404 00:42:06,580 --> 00:42:08,440 Kto to był? 405 00:42:08,840 --> 00:42:10,800 Co to, nie poznałeś go? 406 00:42:12,150 --> 00:42:13,590 Twój dziadek. 407 00:42:14,970 --> 00:42:20,510 Jest ciemno. A poza tym widziałem go chyba ostatni raz przed wojną. 408 00:42:30,750 --> 00:42:32,990 Co tam u was w Sosnowcu? 409 00:42:34,950 --> 00:42:37,010 Wszyscy pakują kufry i wyjeżdżają. 410 00:42:37,470 --> 00:42:38,650 Ty też, prawda? 411 00:42:40,100 --> 00:42:41,720 Uważasz, że nie powinienem? 412 00:42:42,600 --> 00:42:44,780 Co ja uważam? 413 00:42:46,920 --> 00:42:50,860 Wili, tak mało brakowało. 414 00:42:51,740 --> 00:42:54,480 Albo byś nazywał może Władysław. 415 00:42:55,360 --> 00:42:57,780 Albo jakoś tak. 416 00:42:59,560 --> 00:43:06,260 I byłbyś dzisiaj gdzieś tam ze stryjem 417 00:43:06,260 --> 00:43:07,260 Henrykiem. 418 00:43:08,010 --> 00:43:09,910 Z wujkiem Robertem. 419 00:43:11,410 --> 00:43:14,810 Z Wolkiem. Nie rozumiem cię, papo. 420 00:43:18,490 --> 00:43:21,870 Wystarczyłoby, żebym się ożenił z jakąś tutejszą dziewczyną. 421 00:43:22,870 --> 00:43:23,870 Żałujesz tego? 422 00:43:25,690 --> 00:43:26,690 Nie. 423 00:43:30,750 --> 00:43:33,450 Postawiłem na Niemcy i dobrze zrobiłem. 424 00:43:38,299 --> 00:43:40,220 Zostałem generalnym dyrektorem. 425 00:43:42,040 --> 00:43:43,740 Nazywam się Pastenreich. 426 00:43:45,340 --> 00:43:48,960 Ale we mnie pozostało coś z pasterników. 427 00:43:50,880 --> 00:43:52,640 Niewierność wybranej drodze. 428 00:43:57,540 --> 00:43:58,540 Papo. 429 00:43:59,400 --> 00:44:01,720 Przestań, jestem papo do jasnej cholery. 430 00:44:03,180 --> 00:44:04,840 Jest front. 431 00:44:05,770 --> 00:44:07,710 A ty mi tu takie dziecinne łaskotki. 432 00:44:23,950 --> 00:44:27,010 Przyszedłem się tutaj pożegnać z tobą. 433 00:44:40,520 --> 00:44:41,520 Do widzenia. 434 00:45:26,960 --> 00:45:28,020 Mamo. Sygmusi mój. 435 00:45:31,720 --> 00:45:32,720 Sygmusi. 436 00:45:36,200 --> 00:45:37,240 Niech się mama nie boi. 437 00:45:37,880 --> 00:45:38,880 Nikt mnie nie widział. 438 00:45:39,480 --> 00:45:42,780 Zresztą teraz pójdę. Wiem, że to niebezpieczne. A teraz jest bezpieczne. 439 00:45:43,000 --> 00:45:44,860 Dziecko moje, no rozbieraj się. 440 00:45:45,560 --> 00:45:48,780 Tak mi tu ciężko bez was, ale w ciebie teraz tu zobaczyłam, to od razu mi 441 00:45:48,780 --> 00:45:49,780 lepiej. 442 00:45:50,580 --> 00:45:51,580 Synuś mój. 443 00:45:51,620 --> 00:45:53,340 A ty se daj pozór, dziecko, no. 444 00:45:53,920 --> 00:45:56,840 U nas teraz jest bardzo ostro. Kulewika powiesili. 445 00:45:57,080 --> 00:45:58,420 No, chodź, siadnij se. 446 00:45:59,320 --> 00:46:00,320 Synuś mój. 447 00:46:02,300 --> 00:46:03,960 Czekaj, zaraz ci coś przerychtuję. 448 00:46:11,800 --> 00:46:12,800 Synuś mój. 449 00:46:15,900 --> 00:46:17,920 Wisia, zachodź do mamy. 450 00:46:19,900 --> 00:46:20,900 Codziennie. 451 00:46:23,630 --> 00:46:24,630 Ale troski już nie. 452 00:46:26,510 --> 00:46:27,510 Co się stało? 453 00:46:30,110 --> 00:46:32,310 Musiała jechać ze szpitalem z rannymi. 454 00:46:37,070 --> 00:46:38,070 Boże. 455 00:46:42,390 --> 00:46:43,930 Czemu się jej nie zatrzymała, mamo? 456 00:46:45,350 --> 00:46:46,570 Jakże kto miała zrobić? 457 00:46:48,610 --> 00:46:51,650 Iść na gestapo i powiedzieć, że co? Że Wicha nie jedzie? 458 00:46:52,290 --> 00:46:53,290 Mamo. 459 00:47:02,490 --> 00:47:03,490 Przepraszam. 460 00:47:06,370 --> 00:47:09,250 Czy mama wie, że ona jest... Nie ma. 461 00:47:15,030 --> 00:47:16,630 Dokąd wywieźli tych rannych? 462 00:47:17,910 --> 00:47:21,530 Była w szpitalu, ale... Prawda nic nie wie. 463 00:47:22,190 --> 00:47:23,670 Jak go na to zniesie mama? 464 00:47:25,870 --> 00:47:27,010 Kobiety są mocne. 465 00:47:40,590 --> 00:47:42,430 Stacja pomp jest zaminowana. 466 00:47:43,550 --> 00:47:44,810 Ale ma się pilnują. 467 00:47:45,410 --> 00:47:49,910 Jakby przychodziło co do czego, no cóż, nie dadzą, żeby ją wysadzili, nie? 468 00:47:51,850 --> 00:47:53,030 Najgorzej jest bronią. 469 00:47:55,270 --> 00:47:56,570 Volkssturmia też są Niemcy, nie? 470 00:47:57,530 --> 00:48:01,230 Jak rozdadzą gewery, to będziemy mieli uzbrojonego przeciwnika. 471 00:48:01,710 --> 00:48:05,090 Dlatego nie można dopuścić. Łatwo ci godać, nie możemy dopuścić. 472 00:48:07,210 --> 00:48:08,950 Broń jest w budynku zmywczym. 473 00:48:10,360 --> 00:48:12,540 Żelazo, beton, wachtyże. 474 00:48:13,000 --> 00:48:16,580 A wreszcie tam idzie jedno z jednej struny, od struny zbiornika. Ale jest 475 00:48:16,580 --> 00:48:17,580 jeszcze jedno wyjście. 476 00:48:19,540 --> 00:48:22,180 Nie zapominajcie, że ja na tej kopalni też pracowałem. 477 00:48:22,600 --> 00:48:25,120 Do budynku zmywczego można się dostać od dołu. 478 00:48:25,660 --> 00:48:27,020 Przez szyb podstackowy. 479 00:48:28,240 --> 00:48:34,840 Na materiałowym zejdziemy drabinami, przejdziemy podstackowym i od dołu 480 00:48:34,840 --> 00:48:35,840 wejdziemy do budynku. 481 00:48:36,540 --> 00:48:37,740 W pięciu dam radę? 482 00:48:38,670 --> 00:48:43,090 A w jakich pięciu? No wy, Robert, Mendera, Panciuk i ja. A skąd dłoni? 483 00:48:43,550 --> 00:48:45,930 Fajduczek, teraz nie ma czasu na gadanie. 484 00:48:48,450 --> 00:48:49,670 Wykonujemy bojowe zadanie. 485 00:48:53,530 --> 00:48:54,530 Zaraz ruszamy. 486 00:48:55,790 --> 00:48:56,890 Jutro może być za późno. 487 00:48:57,430 --> 00:48:58,430 Dobry! 488 00:50:04,420 --> 00:50:05,740 Ujek, staniesz tu na warcie? 489 00:50:06,080 --> 00:50:07,080 My idziemy dalej. 490 00:50:14,620 --> 00:50:15,940 No tak. 491 00:50:16,500 --> 00:50:19,040 Że też cholera muszę wychodzić na taki mróz. 492 00:50:19,980 --> 00:50:20,980 Tak. 493 00:50:23,140 --> 00:50:25,140 Daleko nie pójdę. Nie ma głupich. 494 00:50:25,400 --> 00:50:29,400 A w ogóle trzeba uważać, żeby się stąd wydostać i nie wpaść w ręce Iwana. 495 00:51:33,570 --> 00:51:34,570 Chcę do góry. 496 00:51:38,910 --> 00:51:42,410 Słuchaj, jak chcesz przeżyć tę wojnę, to rób, co ci każemy. 497 00:51:43,090 --> 00:51:48,350 Gdzie jest broń? Na dole. Chodź do żelaznych drzwi w szafie. 498 00:51:48,970 --> 00:51:49,970 Dobrzy ludzie. 499 00:51:51,090 --> 00:51:52,090 Mam żonę i dzieci. 500 00:52:31,790 --> 00:52:34,190 No, Hoppy, kiedy już moment? 501 00:53:16,720 --> 00:53:22,600 No ciociu, po prostu już trzeci dzień jesteśmy w Polsce. 502 00:53:24,860 --> 00:53:27,820 Czas pomyśleć o przyszłości. 503 00:53:29,540 --> 00:53:35,660 Nie wiem kiedy ci się zdolono zawdzięczyć za to wszystko co dla nas 504 00:53:39,340 --> 00:53:41,940 Nie mów tak, nie wiadomo kto komu powinien dziękować. 505 00:53:47,120 --> 00:53:48,820 Wszyscy byliśmy sobie patrzemi. 506 00:53:52,660 --> 00:53:54,640 Za parę dni będzie wolny Górny Śląsk. 507 00:53:55,720 --> 00:54:00,520 W Krakowie jest już ekipa rządowa. Muszę się tam zakręcić, pozałatwiać jakieś 508 00:54:00,520 --> 00:54:02,460 doświadczenia. Przepustki dla mnie, dla was. 509 00:54:03,480 --> 00:54:05,760 Jak tylko Katowice będą wolne, pojadę. 510 00:54:07,160 --> 00:54:08,160 Rozejrzę się. 511 00:54:08,360 --> 00:54:09,640 Zaledwie trzeba to mieszkanie. 512 00:54:12,580 --> 00:54:13,860 Nie biorę tak. 513 00:54:14,140 --> 00:54:15,140 No coś. 514 00:54:16,840 --> 00:54:18,820 Tam teraz spóźnić się nie wolno. 515 00:54:19,340 --> 00:54:24,260 Od cholery takich cwaniaków jak ja szykuje się na ten kawałek ziemi. Każdy 516 00:54:24,260 --> 00:54:25,260 być pierwszy. 517 00:54:25,980 --> 00:54:30,920 Ja muszę być przed nimi, tak zadziałać. Potem przyjdą normalne czasy i ja w 518 00:54:30,920 --> 00:54:32,860 takich nie będę umiał żyć. 519 00:54:34,740 --> 00:54:36,040 Nie martw mi się o góry. 520 00:54:37,320 --> 00:54:40,360 Było dużo popotów, będzie jeszcze więcej. Trudno. 521 00:54:43,560 --> 00:54:44,820 W każdym razie... 522 00:54:46,030 --> 00:54:47,350 Szykuj się do wyjazdu. 523 00:54:49,110 --> 00:54:51,750 Można tam być wcześniej niż się spodziewasz. 524 00:55:00,490 --> 00:55:01,830 Tak jest. 525 00:55:03,170 --> 00:55:04,750 Stan alarmowy pięć. 526 00:55:05,170 --> 00:55:09,430 Zarządzić zbiórkę, rozdać broń. Zaraz zadzwonię do wartowniku, żeby was 527 00:55:09,430 --> 00:55:10,650 wpuścili. Tak jest. 528 00:55:11,390 --> 00:55:13,790 Z budynkiem zmywczym. 529 00:55:14,050 --> 00:55:15,050 Szybko. 530 00:55:17,640 --> 00:55:20,080 Niemożliwe. Tam są przecież wartownicy. 531 00:55:24,920 --> 00:55:26,840 Proszę dzwonić aż do skutku. 532 00:55:40,560 --> 00:55:42,800 I to ma być warto. 533 00:55:46,270 --> 00:55:47,270 Zamknięte. 534 00:55:49,590 --> 00:55:50,590 Otworzyć. 535 00:56:41,930 --> 00:56:43,670 To nie w tygarze. Dzwoni telefon. 536 00:56:49,710 --> 00:56:51,610 Nikt nie odbiera. 537 00:56:52,850 --> 00:56:54,630 Musimy się dostać do środka. 538 00:56:57,790 --> 00:56:59,370 Skocz tam, który połomy. 539 00:57:01,350 --> 00:57:03,790 Jeszcze się pani nie dodzwoniła? 540 00:57:05,090 --> 00:57:07,330 Może linia uszkodzona? 541 00:57:09,600 --> 00:57:11,560 Proszę próbować i zaraz dacie znać. 542 00:57:32,960 --> 00:57:35,280 Co się stało z wartownikami? 543 00:57:35,560 --> 00:57:37,320 Nie pytaj głupio, tylko myśl. 544 00:57:37,600 --> 00:57:39,020 Z nami też tak mogą zrobić. 545 00:57:39,520 --> 00:57:41,680 Kto? Krasnoludki. 546 00:58:32,520 --> 00:58:33,820 Tak jest, panie dyrektorze. 547 00:58:34,660 --> 00:58:36,460 Tak jest, panie kapitanie. 548 00:58:37,140 --> 00:58:38,280 Melduję, że broni nie ma. 549 00:58:39,520 --> 00:58:40,520 Wartowników także. 550 00:58:40,920 --> 00:58:43,000 To niemożliwe. 551 00:58:43,540 --> 00:58:44,540 Ring, 552 00:58:44,820 --> 00:58:46,000 pan chyba nie wie, co mówi. 553 00:58:46,640 --> 00:58:48,880 Nie ma tu ani jednego karabinu. 554 00:58:49,420 --> 00:58:50,420 Granatu, nic. 555 00:58:52,240 --> 00:58:57,340 Musieliśmy się włamać do środka. Panie kapitanie, proszę o dalsze rozkazy. Co 556 00:58:57,340 --> 00:58:58,460 zrobić z ludźmi? 557 00:58:59,320 --> 00:59:00,360 Są bez broni. 558 00:59:02,140 --> 00:59:03,820 Proszę ich posłać pod maszynę wyciągową. 559 00:59:04,240 --> 00:59:06,560 Niech pomogą załadować wymontowane części. 560 00:59:06,880 --> 00:59:10,080 A pan przyjdzie na nadszybie. 561 00:59:17,580 --> 00:59:18,580 Pomogą wam. 562 00:59:19,400 --> 00:59:23,560 Wszystko załadowane, panie nadszygarze. Jeszcze tylko ta jedna skrzynia została. 563 00:59:24,860 --> 00:59:25,860 Uwinęliście się. 564 00:59:26,500 --> 00:59:28,040 Idźcie na nadszybie. 565 00:59:43,690 --> 00:59:44,970 Co byście tu załadowali? 566 00:59:48,410 --> 00:59:50,550 To, co było na liście. 567 00:59:57,450 --> 00:59:59,990 A w tej skrzyni co? 568 01:00:08,570 --> 01:00:09,570 Otworzyć. 569 01:00:13,940 --> 01:00:15,620 No otwierajcie. 570 01:00:48,620 --> 01:00:49,620 W porządku. 571 01:00:50,680 --> 01:00:51,680 Załadować. 572 01:00:56,260 --> 01:00:57,740 O ty, pieruna. 573 01:00:58,060 --> 01:01:00,960 To papa poznał się na tym, że my tu załadowaliśmy. 574 01:01:01,280 --> 01:01:02,940 Na pewno to było SS. 575 01:01:03,480 --> 01:01:04,500 Albo wojsko. 576 01:01:05,000 --> 01:01:07,100 Jakby co, wentylacyjny nadłóz. 577 01:01:12,480 --> 01:01:17,460 Jadę z wami. Muszę wiedzieć gdzie to wszystko zładujecie. To są ważne części. 578 01:01:18,480 --> 01:01:19,480 Proszę bardzo. 579 01:01:19,600 --> 01:01:20,600 Będzie nam cieplej. 580 01:01:27,760 --> 01:01:28,760 Gotowe. 581 01:02:00,140 --> 01:02:03,140 Dziewczyny, słuchajcie, tak blisko łokna, bo jeszcze wstory szceli. 582 01:02:04,280 --> 01:02:08,540 Tyle aloczy się przetrwali, teraz jeszcze na koniec. Nie wiem, że już o 583 01:02:08,540 --> 01:02:09,540 takim nie pomyślam. 584 01:02:10,980 --> 01:02:13,140 Przecież tam nie ma na co patrzeć. Uciekają. 585 01:02:13,400 --> 01:02:15,340 A niech idą, niech się stąd wynoszą. 586 01:02:15,780 --> 01:02:20,040 Niektórzy już więcej nie wracają. Nie, mamo, oni muszą za krzywdę odpokutować. 587 01:02:20,040 --> 01:02:21,040 za Tomka też. 588 01:02:21,400 --> 01:02:22,400 Słyszycie? 589 01:02:22,720 --> 01:02:23,920 Sąd już blisko. 590 01:02:27,420 --> 01:02:28,880 Gdzie jest ring? 591 01:02:30,890 --> 01:02:36,750 Pojechał. Dokąd? Nie wiem, panie dyrektorze. Wsiadł do samochodu z 592 01:02:36,770 --> 01:02:37,850 tośmy je wymontowali. 593 01:02:40,890 --> 01:02:42,870 Kto mu kazał? 594 01:02:45,530 --> 01:02:46,570 Uciekł drań. 595 01:02:48,350 --> 01:02:50,470 Wtórz. Dezertel. 596 01:02:51,230 --> 01:02:52,230 Dokąd? 597 01:02:52,710 --> 01:02:54,090 Nie uciekniesz. 598 01:02:54,510 --> 01:02:56,270 I gdzie jest mechanik? 599 01:02:56,630 --> 01:02:58,190 Na pewno w elektrowni. 600 01:02:59,759 --> 01:03:00,759 Pójdź już tam ze mną. 601 01:03:15,300 --> 01:03:16,300 Wyłączyć pompy. 602 01:03:47,330 --> 01:03:50,070 Wyłączone. Woda idzie. 603 01:03:54,390 --> 01:03:56,410 Tak też myślałem. 604 01:03:58,130 --> 01:04:00,150 Pompy pracują. 605 01:04:01,070 --> 01:04:02,750 Myślicie, że mnie oszukacie? 606 01:04:03,050 --> 01:04:05,350 Podłączyliście pompy do awaryjnego zasilania. 607 01:04:07,180 --> 01:04:08,380 Mnie nie oszukacie. 608 01:04:10,840 --> 01:04:12,320 Wyłączyć główne zasilanie. 609 01:04:14,700 --> 01:04:17,440 Panie dyrektorze, na dole są ludzie. 610 01:04:18,920 --> 01:04:20,500 Jacy ludzie? 611 01:04:20,820 --> 01:04:22,600 Tam nie ma prawa nikt być. 612 01:04:23,140 --> 01:04:26,260 Tam jest obsługa pomp, panie dyrektorze. 613 01:04:28,360 --> 01:04:29,680 Tacy sami jak wy. 614 01:04:31,400 --> 01:04:32,400 Wyłączyć. 615 01:04:32,800 --> 01:04:35,560 Przechodźmy do stacji transformatorowej. 616 01:04:36,240 --> 01:04:37,360 No to na co czekasz, durniu? 617 01:04:47,060 --> 01:04:48,560 Odpowiedzi za te śliskie psy. 618 01:04:53,420 --> 01:04:54,420 Słyszy pan? 619 01:04:55,820 --> 01:04:57,100 Chyba nie zdążymy. 620 01:04:57,580 --> 01:04:59,260 Co zrobimy z dyrektorem? 621 01:05:02,500 --> 01:05:03,500 Niech idzie. 622 01:05:05,710 --> 01:05:08,270 Kiedyś u ojca powiedział, że to my będziemy uciekać. 623 01:05:09,630 --> 01:05:11,190 A on tu jest w domach. 624 01:05:52,620 --> 01:05:53,780 No i co teraz będziemy robić? 625 01:05:56,360 --> 01:05:57,360 Tak. 626 01:05:58,640 --> 01:06:00,740 Ci, co mają broń, będą pilnować kopalni. 627 01:06:01,780 --> 01:06:04,740 Na powierzchni najlepiej wyznaje się Hajduczak. Będzie dowódcą strażników. 628 01:06:05,440 --> 01:06:08,260 Braun jeszcze nie przeszedł i wszystko się może zdarzyć. 629 01:06:09,140 --> 01:06:11,060 No a my szykujemy się do uruchomienia kopalni. 630 01:06:11,900 --> 01:06:13,880 Mróz mocno trzyma. Będzie nam trzeba węgla. 631 01:06:17,140 --> 01:06:18,140 Wstać! 632 01:06:31,009 --> 01:06:37,990 Stać. Koledzy. W kopalni są polscy bandyci. Trzeba ich zlikwidować. Z 633 01:06:37,990 --> 01:06:39,330 drogi, bo cię rozwalę. 634 01:08:16,359 --> 01:08:17,359 I co tam? 635 01:08:18,520 --> 01:08:19,720 W porządku. 636 01:08:20,840 --> 01:08:22,920 Nic nie zostało uszkodzone. 637 01:08:24,399 --> 01:08:26,420 Kopalnia może zacząć fedrować. 638 01:08:26,840 --> 01:08:28,939 Ej, no przestańcie znowu z tym fedrowaniem. 639 01:08:30,080 --> 01:08:32,220 Czekaliśmy na koniec tej przeklętej wojny. 640 01:08:32,779 --> 01:08:34,740 No i doczekaliśmy się wolności. 641 01:08:36,540 --> 01:08:38,859 No teraz będziemy czekać na wszystkich naszych. 642 01:08:40,580 --> 01:08:41,700 Na Bolkan. 643 01:08:43,880 --> 01:08:45,060 Na Zbyszka. 644 01:08:47,689 --> 01:08:48,689 Na Hajnela. 645 01:08:49,870 --> 01:08:50,870 Na Ryśka. 646 01:08:53,010 --> 01:08:54,010 Na Gustka. 647 01:08:56,069 --> 01:08:57,609 O Gustku mi nie wspominaj. 648 01:08:58,250 --> 01:08:59,250 Tak? 649 01:08:59,970 --> 01:09:01,930 A co z tym myślisz? Kto cię wyratował? 650 01:09:03,810 --> 01:09:06,310 Toż by cię dawno kominem puścili, gdyby nie Gustek. 651 01:09:08,649 --> 01:09:11,069 Co ty pleciesz? Coś dla Maratwie. 652 01:09:12,130 --> 01:09:15,510 Gdyby nie Gustek, kto wie, jakby się to wtedy wszystko skończyło. 653 01:09:16,560 --> 01:09:19,960 To on nam załatwił dokumenty i ułatwił kontakty. 654 01:09:21,620 --> 01:09:24,000 Prosił mnie, żeby wujkowi nie mówić. 655 01:09:27,240 --> 01:09:28,240 Kusiek. 656 01:09:31,260 --> 01:09:33,300 A ja bym miał... Tyś go miał. 657 01:09:35,439 --> 01:09:37,319 Ja by ci powiedziała, Kajś go miał. 658 01:09:39,020 --> 01:09:41,340 Jak przyjedzie, to ty go piknie przeprosisz. 659 01:09:43,760 --> 01:09:44,899 A on wróci. 660 01:09:47,310 --> 01:09:48,990 Może potem kaść po frunie. 661 01:09:50,250 --> 01:09:54,590 Pan na jednym miejscu nie usiedzie, ale... przyjedzie. 662 01:09:56,670 --> 01:09:58,270 Do mnie przyjedzie. 663 01:10:00,090 --> 01:10:02,250 Patrzcie, no, wiele naszych brakuje. 664 01:10:03,870 --> 01:10:05,710 Pokaleczona jest nasza rodzina. 665 01:10:06,810 --> 01:10:08,050 A żyje. 666 01:10:10,130 --> 01:10:13,490 Wojna jeszcze trwa. Nie wszyscy mogą już wrócić. 667 01:10:14,950 --> 01:10:16,010 Ale wrócą. 668 01:10:17,480 --> 01:10:18,480 Prawie, synku. 669 01:10:20,040 --> 01:10:21,880 I Zbyszek wróci. 670 01:10:23,320 --> 01:10:24,500 I wszyscy. 671 01:10:27,380 --> 01:10:31,380 I zaś na urodzinach będzie pełna izba. 672 01:10:33,840 --> 01:10:38,320 A różano mu piecze dobrego kołocza. 673 01:10:39,460 --> 01:10:41,780 I zaśpiewamy sobie jak pierwi. 674 01:10:44,860 --> 01:10:46,460 Ojcowski dom. 675 01:11:09,549 --> 01:11:12,170 Coś wą, gardła porcy białe. 676 01:11:15,980 --> 01:11:18,020 I piszę tego. 48107

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.