Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:27,210 --> 00:00:28,670
Jest rok 1919.
2
00:00:29,270 --> 00:00:33,530
Z ko艅cem roku zostaje og艂oszona amnestia
dla powsta艅c贸w. Mog膮 wr贸ci膰 na G贸rny
3
00:00:33,530 --> 00:00:38,890
艢l膮sk. W lutym 1920 roku powstaje polski
komisariat plebiscytowy z siedzib膮 w
4
00:00:38,890 --> 00:00:43,350
Bytomiu. Na jego czele staje wypr贸bowany
bojownik o polsko艣膰 艢l膮ska Wojciech
5
00:00:43,350 --> 00:00:46,330
Korfandy, mianowany na to stanowisko
przez rz膮d Polski.
6
00:00:46,890 --> 00:00:49,170
Niemiecki komisariat urz臋duje w
Katowicach.
7
00:00:49,550 --> 00:00:54,090
Na terenie plebiscytowym w艂adz臋
przejmuje mi臋dzysojusznicza komisja
8
00:00:54,090 --> 00:00:55,810
plebiscytowa z siedzib膮 w Opolu.
9
00:00:56,090 --> 00:00:59,490
Na jej czele staje francuski genera艂
Leron, przyjaciel Polski.
10
00:01:00,130 --> 00:01:02,270
Francuzi popieraj膮 d膮偶enia strony
Polski.
11
00:01:02,490 --> 00:01:05,290
Anglicy i W艂osi sympatyzuj膮 z Niemcami.
12
00:01:05,710 --> 00:01:09,270
Wyzwala to now膮 fal臋 nienawi艣ci u
Niemc贸w, kt贸rej ofiarami padaj膮 nie
13
00:01:09,270 --> 00:01:12,370
Polacy, lecz tak偶e 偶o艂nierze i
oficerowie francuscy.
14
00:01:13,130 --> 00:01:17,430
Wch艂a dzia艂alno艣膰 propagandowa. Polska
pie艣艅 wspiera patriotyczne uczucia
15
00:01:17,430 --> 00:01:18,430
ludno艣ci.
16
00:01:18,950 --> 00:01:22,910
Tomasz kieruje ch贸rem ludowym, daj膮cym
koncerty po wsiach i osiedlach.
17
00:01:24,050 --> 00:01:25,490
呕ona Paulina...
18
00:01:25,690 --> 00:01:29,790
Robert i Teresa wspieraj膮 go w tej
dzia艂alno艣ci.
19
00:01:33,250 --> 00:01:36,490
Tak偶e El偶bieta, kt贸rej m膮偶 poleg艂 w
pierwszym powstaniu.
20
00:01:37,010 --> 00:01:38,850
Jerzy wys艂uguje si臋 Niemcom.
21
00:01:39,770 --> 00:01:42,290
Jest cz艂onkiem ich tajnych organizacji.
22
00:02:51,240 --> 00:02:53,980
Panie dyrektorze, przyszed艂 major
Harding.
23
00:02:54,180 --> 00:02:55,500
Niech wejdzie.
24
00:03:04,000 --> 00:03:05,620
Przyszed艂em si臋 po偶egna膰.
25
00:03:06,220 --> 00:03:07,220
Czyta艂em.
26
00:03:08,320 --> 00:03:09,420
Wyrzucaj膮 was.
27
00:03:10,020 --> 00:03:12,120
Wojsko. Doborowy oddzia艂.
28
00:03:12,740 --> 00:03:14,000
Nieustraszeni wojacy.
29
00:03:15,269 --> 00:03:19,690
Ani jednego wroga nie wpu艣cili艣cie na
teren Niemiec w czasie wojny, a tutaj
30
00:03:19,690 --> 00:03:21,470
dali艣cie pokona膰 si臋 tej ho艂ocie.
31
00:03:23,090 --> 00:03:28,530
Nie pokonano nas w walce, panie
dyrektorze. Bo byli m膮drzejsi od was,
32
00:03:28,530 --> 00:03:32,090
si臋 wci膮gn膮膰 w otwart膮 walk臋. Ale to oni
wygrali, a nie wy.
33
00:03:32,830 --> 00:03:35,270
To was wyrzucaj膮 z G贸rnego 艢l膮ska.
34
00:03:36,290 --> 00:03:39,050
Dla powsta艅c贸w amnestia, dla was
wydalenie.
35
00:03:40,210 --> 00:03:42,330
Ja tu jeszcze wr贸c臋.
36
00:03:43,080 --> 00:03:46,740
I naprawi臋 ewentualne b艂臋dy, je偶eli
takie pope艂nili艣my.
37
00:03:47,380 --> 00:03:51,940
Wr贸ci pan na wycieczk臋 krajoznawcz膮.
38
00:03:52,160 --> 00:03:56,720
Ca艂a administracja zostaje usuni臋ta poza
obszar plebiscytowy.
39
00:03:57,140 --> 00:04:02,360
W艂adz臋 przejmuje mi臋dzysojusznicza
komisja, a z ni膮 wojsko.
40
00:04:03,080 --> 00:04:05,140
Francuzi, Anglicy, W艂osi.
41
00:04:06,360 --> 00:04:12,440
Z Anglikami mia艂em sporo do czynienia w
koloniach. To d偶entelmeni.
42
00:04:12,760 --> 00:04:14,280
Z nimi mo偶na si臋 dogada膰.
43
00:04:17,740 --> 00:04:20,800
Nie wpisa艂 nam si臋 na s艂abny
grenzschutz.
44
00:04:21,740 --> 00:04:22,740
呕egnam.
45
00:04:55,950 --> 00:04:58,410
Kto jest dzisiaj na bramie g艂贸wnej?
46
00:04:58,790 --> 00:04:59,790
Zwolni膰!
47
00:05:02,030 --> 00:05:03,750
Tachowotaj ju偶 biwatuje.
48
00:05:10,030 --> 00:05:13,810
Do widzenia. Wracajcie wkr贸tce.
49
00:05:29,800 --> 00:05:32,820
Ja bym im na po偶egnanie da艂 po mordzie.
Spr贸buj.
50
00:05:36,080 --> 00:05:43,060
Jak wiecie, koledzy, pod naciskiem
aliant贸w zosta艂a og艂oszona amnestia.
51
00:05:44,480 --> 00:05:47,580
Powsta艅cy maj膮 prawo wr贸ci膰 na G贸rny
艢l膮sk.
52
00:05:49,740 --> 00:05:55,260
Podzi臋kujemy pi臋knie polskim w艂adzom i
spo艂ecze艅stwu za udzielona pomoc.
53
00:05:59,630 --> 00:06:04,210
Ca艂a niemiecka administracja wraz z
Grenzschutzem musi opu艣ci膰 teren
54
00:06:04,210 --> 00:06:10,670
plebiscytowy. 9 listopada, a wi臋c w
pierwszorocznica zako艅czenia wojny,
55
00:06:10,670 --> 00:06:12,450
si臋 na 艢l膮sku wybory komunalne.
56
00:06:13,510 --> 00:06:18,170
Naszych g艂os贸w nie mo偶e nam zabrakn膮膰, a
wi臋c wyruszamy do domu ju偶 w 艣roda.
57
00:06:18,830 --> 00:06:20,370
P贸jdziemy piechty.
58
00:06:20,610 --> 00:06:22,730
Do mocno na Brynicy niedaleko.
59
00:06:23,490 --> 00:06:25,210
Kto nie chce, wraca膰 nie musi.
60
00:06:45,320 --> 00:06:46,860
No, Szkarlusie, miej si臋 dobrze.
61
00:06:47,200 --> 00:06:49,800
I no, 偶eby艣 no wstydu nie przyni贸s艂.
Przybyj.
62
00:06:50,280 --> 00:06:53,800
Tata, poknijcie tamtoro. Mama, Paulina,
El偶bieta i wszystkich.
63
00:06:55,860 --> 00:06:56,860
Cze艣膰, Heiner.
64
00:06:56,900 --> 00:07:00,060
Ja jestem tym, co ci臋 kopn膮艂 w 偶y膰 i z
ciebie powsta艅ca zrobi膮.
65
00:07:19,720 --> 00:07:21,720
Mamo, mi si臋 zdarza, 偶e ten 偶ur jest
zas艂ony, nie?
66
00:07:22,140 --> 00:07:23,140
To dobrze.
67
00:07:23,580 --> 00:07:24,740
Mama jest zakochana.
68
00:07:29,880 --> 00:07:31,080
Id膮, id膮.
69
00:07:31,500 --> 00:07:32,500
Dziadek, tata.
70
00:07:32,880 --> 00:07:35,400
A Hajne? Nie widzieli艣my go.
71
00:07:51,870 --> 00:07:54,450
Mamo, takiego 偶uru jeszcze w 偶yciu nie
jest.
72
00:07:57,330 --> 00:08:00,550
Bo to jest 偶ur, co ma wszystkie 偶ury pod
sob膮.
73
00:08:02,830 --> 00:08:03,830
No dobrze.
74
00:08:05,070 --> 00:08:07,390
A teraz powiedzcie, co z Hajnelem.
75
00:08:08,870 --> 00:08:12,510
Mamo, ju偶 偶e艣my wam gadali, 偶e on teraz
nie Hajnel i Nohyniek.
76
00:08:12,770 --> 00:08:14,530
I piknie, i po polsku.
77
00:08:16,450 --> 00:08:17,570
Pojecha艂 do Krakowa.
78
00:08:19,720 --> 00:08:21,060
Tam b臋dzie studierowa艂.
79
00:08:21,700 --> 00:08:24,080
Zostanie adwokatem, albo jeszcze czym
gorszym.
80
00:08:25,680 --> 00:08:26,680
Gdy i ty.
81
00:08:27,860 --> 00:08:29,400
Jest tak, jak powiedzia艂.
82
00:08:29,760 --> 00:08:31,160
Mo偶e przysi臋gn膮膰?
83
00:08:33,400 --> 00:08:38,039
R贸偶alko, niech Polskie jej doczek膮, jak
to nieprawda.
84
00:08:38,320 --> 00:08:40,960
Co mi tam takie porz膮dnie przysi臋gnij?
85
00:08:42,640 --> 00:08:44,240
Jak B贸g nie t臋gn膮艂.
86
00:08:44,860 --> 00:08:46,160
Jest wzd艂u偶.
87
00:08:46,860 --> 00:08:48,980
Pojecha艂 do Krakowa. Na nauk臋.
88
00:09:08,470 --> 00:09:09,470
S艂uchaj, Ewa.
89
00:09:10,050 --> 00:09:13,510
My ch艂opy, jak my tu s膮, my p贸jdziemy do
roboty na stare miejsca.
90
00:09:14,310 --> 00:09:16,830
Musz膮 nas przyj膮膰, tak jest napisane w
amnestii.
91
00:09:18,050 --> 00:09:23,450
P贸ki nie dostaniesz renty po swoim, my
ci pomo偶emy. No, przecie偶 my rodzina, no
92
00:09:23,450 --> 00:09:25,250
nie? J贸zik mo偶e by膰 u mnie.
93
00:09:25,450 --> 00:09:29,090
No. Tylak wychowa艂a to i z nim sobie dom
rody.
94
00:09:29,370 --> 00:09:30,370
Nie, beczu.
95
00:09:30,650 --> 00:09:34,190
Ale powiedzcie, by艂o to potrzebne.
96
00:09:34,910 --> 00:09:37,790
Ino si臋 bij膮 i bij膮, strzelaj膮.
97
00:09:41,480 --> 00:09:48,260
Jak wiecie, koledzy, bandy Grenzschutzu
musia艂y opu艣ci膰 G贸rny
98
00:09:48,260 --> 00:09:53,280
Klos. Policja niemiecka te偶 niewiele
b臋dzie mia艂a tu do powiedzenia.
99
00:09:53,820 --> 00:10:00,800
Teren plebiscytowy b臋dzie pod kontrol膮
wojsk alianckich. Tylko patrze膰, jak
100
00:10:00,800 --> 00:10:01,940
tu przyjad膮 Francuzi.
101
00:10:02,460 --> 00:10:03,960
No a my co?
102
00:10:04,900 --> 00:10:06,280
A my tak nic?
103
00:10:07,140 --> 00:10:09,840
Polska Organizacja Wojskowa G贸rnego
艢l膮ska?
104
00:10:10,460 --> 00:10:13,200
No musimy ich przywita膰, jak si臋 patrzy,
nie?
105
00:10:14,000 --> 00:10:15,000
Oczywi艣cie.
106
00:10:15,580 --> 00:10:21,460
Przywita艂em ich jak najserdeczniej. A
poza tym, to jest twoja sprawa.
107
00:10:22,480 --> 00:10:23,820
We藕miesz ludzi z ch贸ru.
108
00:10:25,160 --> 00:10:28,220
Zreszt膮, co ja ci b臋d臋 t艂umaczy艂, sam
wiesz najlepiej, jak to zrobi膰.
109
00:10:28,940 --> 00:10:35,520
A w og贸le trzeba pami臋ta膰, 偶e nasza
praca musi i艣膰 teraz w dw贸ch kierunkach.
110
00:10:36,240 --> 00:10:41,560
Jeden kierunek to szkolenie bojowe,
drugi to propaganda.
111
00:10:42,960 --> 00:10:45,980
Plebiscyt ma zadecydowa膰 o losie G贸rnego
艢l膮ska.
112
00:10:46,320 --> 00:10:50,300
To musi by膰 wielka agitacja za Polsk膮.
113
00:10:50,580 --> 00:10:53,700
Niemcy te偶 nie b臋d膮 spa膰.
114
00:10:54,120 --> 00:11:00,300
Dlatego trzeba z Teatrem Amatorskim, z
ch贸rem je藕dzi膰 po ca艂ej okolicy.
115
00:11:00,540 --> 00:11:05,340
呕ywe obrazy, przedstawienia, s艂owo
polskie.
116
00:11:06,060 --> 00:11:07,080
Ludzie to lubi膮.
117
00:11:08,420 --> 00:11:10,020
Trzeba dociera膰 do wsi.
118
00:11:10,440 --> 00:11:12,040
Wsz臋dzie tam, gdzie s膮 Polacy.
119
00:11:16,220 --> 00:11:23,200
Jak adwokat Wi艣niewski sko艅czy
przywitanie, to my wszyscy krzykniemy
120
00:11:23,200 --> 00:11:25,800
tak 偶eby wszystkie go艂臋bie przestraszy膰.
121
00:11:26,260 --> 00:11:28,080
To mo偶e zrobimy pr贸b臋?
122
00:11:29,640 --> 00:11:33,680
Dajcie sobie na poz贸r. To nie jest
ci臋偶kie. Jak to by艂o?
123
00:11:35,600 --> 00:11:37,280
Poz贸r. Trzy, cztery.
124
00:11:37,720 --> 00:11:39,200
Vive la France!
125
00:11:39,620 --> 00:11:41,220
Vive la France!
126
00:11:41,500 --> 00:11:43,680
No, godowe, 偶e to lekkie.
127
00:11:44,340 --> 00:11:49,920
A teraz po polsku. Niech 偶yje Francja.
Poz贸r.
128
00:11:50,440 --> 00:11:52,300
Trzy, cztery.
129
00:11:52,580 --> 00:11:54,980
Niech 偶yje Francja!
130
00:11:55,340 --> 00:11:58,460
Niech 偶yje Francja! Dobrze.
131
00:11:59,880 --> 00:12:02,860
S艂ysza艂e艣? A my co?
132
00:12:03,310 --> 00:12:04,850
B臋dziemy sta膰 jak ciel臋ta?
133
00:12:05,250 --> 00:12:08,590
Poczekaj. Tej ho艂oty jest tu za du偶o.
134
00:12:09,510 --> 00:12:12,470
Nie mo偶emy ich prowokowa膰.
135
00:12:12,990 --> 00:12:16,370
Rozp臋dz膮 nas. Jak ju偶 b臋d膮 Francuzi, to
spr贸bujemy.
136
00:12:18,510 --> 00:12:21,530
Niech widz膮, jak Polacy nas traktuj膮.
137
00:12:41,260 --> 00:12:47,660
Panie Kapitanie, w imieniu polskiej
ludno艣ci G贸rnego 艢l膮ska witam serdecznie
138
00:12:47,660 --> 00:12:50,600
przedstawicieli niezwyci臋偶onej armii
francuskiej.
139
00:13:10,980 --> 00:13:17,040
Staropolskim zwyczajem witam pana, panie
kapitanie, a wraz z nim wszystkich
140
00:13:17,040 --> 00:13:20,320
偶o艂nierzy francuskich z chlebem i sol膮.
141
00:13:20,880 --> 00:13:27,260
I 偶ycz臋 wam, aby wasza s艂u偶ba na naszej
ziemi przyczyni艂a si臋 do
142
00:13:27,260 --> 00:13:28,880
zwyci臋stwa sprawiedliwo艣ci.
143
00:14:05,910 --> 00:14:07,610
S艂ucham was, sier偶ancie.
144
00:14:08,390 --> 00:14:12,550
Panie kapitanie, uprzejmie prosz臋 o trzy
dni urlopu.
145
00:14:13,450 --> 00:14:14,490
Co艣 takiego.
146
00:14:15,270 --> 00:14:17,190
Uprzejmie prosz臋 o urlop.
147
00:14:17,890 --> 00:14:22,310
Jeszcze nie zd膮偶yli艣cie si臋 rozpakowa膰 i
ju偶 urlop. Na co wam te trzy dni?
148
00:14:22,410 --> 00:14:25,930
Chcesz na podr贸偶 do Francji i z
powrotem? To za ma艂o czasu.
149
00:14:26,170 --> 00:14:31,330
Nie, panie kapitanie. Ja mam tutaj
rodzin臋 i chcia艂bym j膮 odnale藕膰.
150
00:14:32,330 --> 00:14:39,050
To od tego trzeba by艂o zacz膮膰.
Oczywi艣cie, urlop dostaniecie. A znacie
151
00:14:39,610 --> 00:14:43,530
Nie, tyle 偶e wiem, 偶e to tutaj, na
G贸rnym 艢l膮sku.
152
00:14:44,090 --> 00:14:46,890
Trzeba b臋dzie sprawdzi膰 starostwie.
153
00:14:48,330 --> 00:14:53,770
No, a gdyby wam by艂a potrzebna jaka艣
pomoc... Dzi臋kuj臋, panie kapitanie.
154
00:14:54,870 --> 00:15:01,530
Sier偶ancie, gdyby wasza kuzynka mia艂a
jak膮艣 艂adn膮 kole偶ank臋,
155
00:15:01,760 --> 00:15:03,560
Zamelduj臋, panie kapitanie.
156
00:15:06,120 --> 00:15:11,880
呕e te偶 ja musz臋 zajmowa膰 si臋 takimi
sprawami. Od czego mam tu pana?
157
00:15:13,400 --> 00:15:16,300
Zarzucaj膮 mi, 偶e jestem zbyt liberalny.
158
00:15:16,600 --> 00:15:20,820
呕e toleruj臋 u siebie elementy wywrotowe,
antyniemieckie.
159
00:15:21,640 --> 00:15:23,760
A wszystko przez pa艅skiego brata.
160
00:15:24,180 --> 00:15:26,280
Widocznie za kr贸tko siedzia艂 w
wi臋zieniu.
161
00:15:27,200 --> 00:15:31,320
Pan dyrektor wie, 偶e nie utrzymuje
kontakt贸w z moj膮 rodzin膮.
162
00:15:32,650 --> 00:15:35,150
Co mi pan tu m贸wi?
163
00:15:35,850 --> 00:15:41,790
Mo偶e ja mam was pogodzi膰? To pa艅stwa
sprawa. Ka偶dy, kto si臋 tutaj czuje
164
00:15:41,870 --> 00:15:46,470
pe艂ni rol臋 misjonarza. Tych otumanionych
prostak贸w trzeba nieustannie nawraca膰.
165
00:15:46,470 --> 00:15:47,730
S艂owem albo knutem.
166
00:15:49,710 --> 00:15:55,390
Panie dyrektorze, je艣li to ma by膰 rada,
skorzystam tylko po艂owicznie.
167
00:15:58,700 --> 00:16:01,820
Lubi臋 pana, m贸j pasterniku, ale co艣
trzeba z tym zrobi膰.
168
00:16:02,120 --> 00:16:03,640
A konkretnie?
169
00:16:06,440 --> 00:16:11,620
Pa艅ski brat organizuje mi tu pod nocem
jaki艣 koncert, przedstawienie.
170
00:16:12,400 --> 00:16:13,600
Nie wiem, do diab艂a.
171
00:16:14,800 --> 00:16:16,680
Nasi si臋 w艣ciekaj膮 z tego powodu.
172
00:16:17,760 --> 00:16:18,920
Propaganda wielka rzecz.
173
00:16:21,630 --> 00:16:24,970
Pa艂ka jest najskuteczniejszym narz臋dziem
agitacji.
174
00:16:25,430 --> 00:16:29,550
Stan臋艂o na tym, 偶e ten koncert nie mo偶e
si臋 odby膰.
175
00:16:32,290 --> 00:16:38,790
To nie jest sprawa wys艂uchania na scenie
kilku g艂upich pie艣ni przez jeszcze
176
00:16:38,790 --> 00:16:39,790
g艂upszych ludzi.
177
00:16:41,350 --> 00:16:46,950
Tu chodzi o to, kto silniejszy. To chyba
jest jasne.
178
00:16:49,470 --> 00:16:54,630
Pod bokiem niemieckiej kopalni Polacy
wystawiaj膮 jakie艣 dyrdyma艂y.
179
00:16:56,110 --> 00:17:00,750
Ten wyst臋p nie mo偶e si臋 odby膰. My nie
pozwalamy.
180
00:17:02,050 --> 00:17:04,829
A moja rola, panie dyrektorze?
181
00:17:06,589 --> 00:17:08,490
Niech pan nie udaje durnia.
182
00:17:21,700 --> 00:17:27,940
Ojczyzno moja, gdy Ci臋 mog臋 wspiera膰,
nie 偶al mi cierpie膰,
183
00:17:27,940 --> 00:17:31,160
nie 偶al mi umiera膰.
184
00:17:31,620 --> 00:17:33,640
Guten Tag, Schwiegerin.
185
00:17:34,520 --> 00:17:37,340
Guten Tag, Bagger.
186
00:17:37,700 --> 00:17:38,900
Kto ma, kto ma?
187
00:17:40,300 --> 00:17:41,300
Nie ma.
188
00:17:43,720 --> 00:17:45,140
Nie chcesz mi pom贸c teraz?
189
00:17:59,920 --> 00:18:02,180
Wr贸膰my temu pod偶eganiu, tej ca艂ej
polskiej propagandzie.
190
00:18:02,380 --> 00:18:03,700
A, lubimy 艣piewa膰, ty nie?
191
00:18:05,500 --> 00:18:06,500
Dobrze wam rodz臋.
192
00:18:07,120 --> 00:18:10,060
A ty jako 偶ona powinna艣 wyt艂umaczy膰
Tomaszowi, 偶e 藕le robi.
193
00:18:10,340 --> 00:18:12,860
To, 偶e lubi 艣piewa膰? No wszyscy wiedz膮,
偶e lubi.
194
00:18:13,160 --> 00:18:15,180
Na wszystkich urodzinach, weselach
艣piewa.
195
00:18:16,140 --> 00:18:18,540
Nie jeste艣my tacy g艂upi, dla jakich nas
maj膮 Polacy.
196
00:18:19,180 --> 00:18:21,960
Wiemy wszystko o waszych tajnych
organizacjach, o gromadzeniu broni, o
197
00:18:21,960 --> 00:18:22,960
wszystkim.
198
00:18:23,300 --> 00:18:25,600
Czy krywacie to koncertami,
przedstawieniami?
199
00:18:26,300 --> 00:18:28,200
W ko艅cu si臋 zdenerwujemy i uderzymy.
200
00:18:28,640 --> 00:18:29,780
Znowu poleje si臋 krew.
201
00:18:30,440 --> 00:18:31,440
El偶bieta owdowia艂a.
202
00:18:31,840 --> 00:18:32,840
Ja?
203
00:18:33,220 --> 00:18:35,580
Ale to wasi zabili jej chopa.
204
00:18:35,920 --> 00:18:37,400
Jak si臋 trzyma, to zawsze kto艣 oberwie.
205
00:18:37,660 --> 00:18:38,880
Teraz to mo偶esz by膰 i ty.
206
00:18:39,660 --> 00:18:40,660
Wiem.
207
00:18:41,820 --> 00:18:42,820
Wiem.
208
00:18:43,340 --> 00:18:44,500
Ale czy to potrzebne?
209
00:18:46,980 --> 00:18:47,980
Pomy艣l, Ion.
210
00:18:49,820 --> 00:18:52,040
Ca艂a Europa bi艂a si臋 z Niemcami i nie
da艂a rady.
211
00:18:52,660 --> 00:18:54,500
Trzeba by艂o Ameryk臋 po艂a膰 do Pomory.
212
00:18:55,060 --> 00:18:57,880
I my艣lisz, 偶e Niemcy nie dadz膮 tej rady
bandy insurgent贸w?
213
00:18:58,419 --> 00:18:59,500
Kto艣 przy tym zginie.
214
00:18:59,880 --> 00:19:01,560
Czemu ma to by膰 kto艣 z naszej familii?
215
00:19:01,920 --> 00:19:05,380
Czemu to maj膮 by膰 nasi bracia, krewni,
szwagrowie?
216
00:19:10,340 --> 00:19:11,580
Po co mi to goda?
217
00:19:14,240 --> 00:19:15,520
Jeste艣 kobiet膮 i matk膮.
218
00:19:16,040 --> 00:19:17,920
Gdyby najbardziej wiecie, co to znaczy
wojna.
219
00:19:20,580 --> 00:19:23,840
Chcecie by膰 Polakami, dobrze, b膮d藕cie
sobie. Ale nie podburzajcie ludzi
220
00:19:23,840 --> 00:19:24,840
przeciwko w艂adzy.
221
00:19:26,620 --> 00:19:27,680
Powinni艣my 偶y膰 w zgodzie.
222
00:19:45,990 --> 00:19:49,870
Niestety, panie sier偶ancie, nie uda艂o
nam si臋 odnale藕膰 adresu pa艅skiego
223
00:19:49,870 --> 00:19:54,530
krewnego. Tutaj na G贸rnym 艢l膮sku jest
bardzo ma艂o ludzi pochodzenia
224
00:19:54,530 --> 00:19:55,530
francuskiego.
225
00:19:55,910 --> 00:19:58,650
Bardzo nam przykro, ale nie mo偶emy panu
pom贸c.
226
00:20:11,050 --> 00:20:16,210
Umarli? Karlik i Robert, wy bardziej do
zatku.
227
00:20:17,750 --> 00:20:20,370
Wy艣cie s膮 te rozstawione warty.
228
00:20:21,810 --> 00:20:23,450
Francek, ty bardziej do przodka.
229
00:20:24,490 --> 00:20:29,110
Ty jeste艣 ten m艂ody 偶o艂nierz. Jak oni
sko艅cz膮...
230
00:20:29,530 --> 00:20:35,930
tak sobie duma艂 na or臋偶u wsparty, to ty,
s艂odki Zefirze, Zefirze, jedyny
231
00:20:35,930 --> 00:20:36,930
艣piewosz s膮.
232
00:20:37,110 --> 00:20:40,970
Ale ch艂opie, musisz si臋 oprze膰 o ta
flinta, tak!
233
00:20:41,930 --> 00:20:42,930
No.
234
00:20:43,490 --> 00:20:46,890
A potem ojczyzno moja, wszyscy.
235
00:20:47,830 --> 00:20:54,650
Ale s艂uchajcie, to ma by膰 za艣piewane
tak, 偶eby
236
00:20:54,650 --> 00:20:55,890
ta buda si臋 rozlecia艂a.
237
00:21:07,880 --> 00:21:10,300
... ...
238
00:21:10,300 --> 00:21:20,000
...
239
00:21:20,000 --> 00:21:22,420
...
240
00:21:40,940 --> 00:21:42,460
Wol臋 ku艣ku, Karlusy.
241
00:21:43,660 --> 00:21:44,660
Pr贸ba.
242
00:21:45,460 --> 00:21:49,040
Nie macie tu co szuka膰. Nie rozumiem.
243
00:21:50,720 --> 00:21:54,880
A to... Mo偶e ci do przekonacji.
244
00:22:02,200 --> 00:22:04,340
Co tam si臋 dzieje?
245
00:22:13,389 --> 00:22:14,389
Francuzy!
246
00:22:18,970 --> 00:22:20,970
Co si臋 sta艂o?
247
00:22:24,810 --> 00:22:25,810
Kontynuujcie.
248
00:22:43,400 --> 00:22:45,380
No, ch艂opy, poz贸r!
249
00:22:46,600 --> 00:22:47,660
Zaczyno ch贸r!
250
00:22:48,560 --> 00:22:49,560
Jademy!
251
00:22:50,220 --> 00:22:51,400
Ojczyzno moja!
252
00:23:06,840 --> 00:23:08,840
Musimy si臋 dobra膰 do tych pieron贸w.
253
00:23:09,300 --> 00:23:10,580
Kiedy indziej.
254
00:23:12,590 --> 00:23:14,730
Herr Pasternik, tak to nie mo偶e by膰.
255
00:23:15,430 --> 00:23:19,510
Jak tu b臋d膮 furga膰 kamienie po sali, to
mi ludzi odstraszycie.
256
00:23:20,270 --> 00:23:21,270
Zbankrutuj臋.
257
00:23:22,110 --> 00:23:26,210
Musicie sobie szuka膰 innego miejsca na
to wasze 艣piewanie. B臋dziemy pilnowa膰.
258
00:23:26,210 --> 00:23:30,790
Nie mam nic przeciwko wam, ale musz臋
pilnowa膰 interesu.
259
00:23:31,410 --> 00:23:32,770
Chciejcie to zrozumie膰.
260
00:23:41,320 --> 00:23:43,320
Sk膮d teraz wezm臋 tak膮 szyb臋?
261
00:23:43,520 --> 00:23:47,180
Postaromy si臋, zaszklimy. Mnie polityka
nie obchodzi.
262
00:23:48,480 --> 00:23:50,220
Jak to teraz wygl膮da?
263
00:23:51,260 --> 00:23:53,300
Szyba b臋dzie jutro wstawiona.
264
00:24:01,380 --> 00:24:03,080
Na dzisiaj koniec.
265
00:24:04,320 --> 00:24:09,660
W sobot臋 jeszcze jedno pr贸ba, a w
niedziel臋 wyst臋p.
266
00:24:13,130 --> 00:24:17,070
Panie komisarzu, chyba nie pojademy.
267
00:24:18,530 --> 00:24:19,950
Niech ci jasny piorun.
268
00:24:20,590 --> 00:24:24,270
Ch艂opie, ty powiniene艣 wo艂ami powozi膰, a
nie prowadzi膰 automobil.
269
00:24:25,170 --> 00:24:27,990
Panie komisarzu, prosz臋, niech si臋 pan
uspokoi.
270
00:24:28,190 --> 00:24:31,850
A id藕 do diab艂a. Mam spotkanie po polu z
genera艂em Lerondem, a pan mi m贸wi
271
00:24:31,850 --> 00:24:33,050
uspokoi膰 si臋.
272
00:24:33,270 --> 00:24:35,030
Panie komisarzu, jaki艣 samoch贸d.
273
00:24:35,990 --> 00:24:36,990
No to co z tego?
274
00:24:37,290 --> 00:24:40,290
To jeszcze nie stan wyj膮tkowy, 偶eby
rekwirowa膰 samochody na drodze.
275
00:24:49,279 --> 00:24:54,040
Panie Stier偶ankie, czy by艂by pan 艂askaw,
zepsu艂 si臋 nam samoch贸d.
276
00:24:55,020 --> 00:24:56,300
Dobrze, chod藕my.
277
00:25:04,860 --> 00:25:06,240
Nie jedzie?
278
00:25:06,860 --> 00:25:08,440
Klamor piera艅ski.
279
00:25:08,700 --> 00:25:10,000
Nie piera艅ski.
280
00:25:10,440 --> 00:25:11,620
Dobre auto.
281
00:25:12,380 --> 00:25:17,080
Pan s艂yszy, panie komisarzu? On m贸wi po
polsku. Tak.
282
00:25:17,679 --> 00:25:18,960
Tak jak pan po francusku.
283
00:25:22,320 --> 00:25:23,320
Likardy偶膮.
284
00:25:51,440 --> 00:25:52,440
S艂uchaj, Pierre.
285
00:25:52,660 --> 00:25:55,940
Ja musz臋 trzyma膰 pysk. Ale co ci powiem,
to ci powiem.
286
00:25:56,620 --> 00:25:57,620
Id藕 do niego.
287
00:25:58,520 --> 00:26:00,300
On jest tu najwa偶niejszy.
288
00:26:00,600 --> 00:26:04,940
Jak go艅cu tego stryja nie znajdzie, to
偶aden pierron nie znajdzie.
289
00:26:13,260 --> 00:26:15,000
No, pewnie, 偶e ci nie pomogli.
290
00:26:15,560 --> 00:26:18,900
Ch艂opie, francuski podoficer szuka
rodziny na G贸rnym 艢l膮sku.
291
00:26:19,500 --> 00:26:21,280
To musi by膰 polska rodzina.
292
00:26:21,540 --> 00:26:25,640
Niemcy ci jej nie pomog膮 odnale藕膰.
Prosz臋 zapisa膰 dok艂adnie imi臋 i
293
00:26:26,660 --> 00:26:28,040
Stanik Pasterniki.
294
00:26:29,040 --> 00:26:33,520
A ja nazywam si臋 Pierre Pasternik.
Je偶eli kto艣 z twojej rodziny tutaj
295
00:26:33,540 --> 00:26:34,540
to go znajdziemy.
296
00:26:34,920 --> 00:26:39,700
Wpadnij za kilka dni do komisariatu
plebiscytowego w Bytomiu. Hotel Lomitz.
297
00:26:40,740 --> 00:26:42,540
I bardzo dzi臋kuj臋.
298
00:26:45,560 --> 00:26:47,320
To to jest. Korfancy.
299
00:27:04,399 --> 00:27:10,460
Ojciec, jak wypi艂 troch臋 wina, to
艣piewa艂...
300
00:27:10,460 --> 00:27:17,080
Jak to 艣piewa艂? A jo wiem, u ptoszk贸w
301
00:27:17,080 --> 00:27:20,080
leci. A jo wiem, u ptoszk贸w.
302
00:27:20,420 --> 00:27:22,620
Tak nasz dziadek 艣piewa艂.
303
00:27:22,820 --> 00:27:24,220
Jak popili wina.
304
00:27:25,220 --> 00:27:27,800
My nie pijemy wina i no gorzo艂a.
305
00:27:29,480 --> 00:27:31,760
Gorzo艂a u was niedobra.
306
00:27:32,650 --> 00:27:34,110
Ale za to dzi臋kuje.
307
00:27:34,450 --> 00:27:40,870
Ale ta, kt贸r膮 teraz 艣ciskasz, to jest
moja 偶ona. Ale to nawet do porz膮dku.
308
00:27:41,110 --> 00:27:46,430
To wszystko zostanie w rodzinie.
309
00:27:47,370 --> 00:27:49,170
Tu偶 wypijmy za nasza rodzina.
310
00:27:49,390 --> 00:27:50,390
Rodzina, oui.
311
00:27:50,810 --> 00:27:57,070
Jak pojad臋 do Nordu, to opowiem wszystko
matka Krystiny.
312
00:27:58,430 --> 00:27:59,810
Krystyn, moja siostra.
313
00:28:00,030 --> 00:28:01,130
To przyjd藕 tu z nimi.
314
00:28:03,759 --> 00:28:06,600
Przyjd藕, jak b臋dzie ju偶 u nas Polska.
315
00:28:08,260 --> 00:28:09,440
Ojciec, ojciec.
316
00:28:10,720 --> 00:28:11,800
Kiedy ona b臋dzie?
317
00:28:12,540 --> 00:28:13,660
Przyjdzie na czas.
318
00:28:14,820 --> 00:28:15,820
Polska b臋dzie.
319
00:28:18,220 --> 00:28:22,640
Nasze oficery gadaj膮, 偶e b臋dzie.
320
00:28:24,040 --> 00:28:26,100
I 偶eby by艂a sprawiedliwo.
321
00:28:26,480 --> 00:28:27,620
I mocno.
322
00:28:29,760 --> 00:28:31,200
I 偶eby艣cie...
323
00:28:31,790 --> 00:28:33,970
Jej si臋 doczekali wszyscy.
324
00:28:34,710 --> 00:28:36,210
Jak tu siedzicie?
325
00:28:37,990 --> 00:28:39,690
Jest ju偶 blisko.
326
00:28:40,990 --> 00:28:42,190
Coraz bli偶ej.
327
00:28:51,350 --> 00:28:53,170
Dobrze by艣cie to powiedzieli.
328
00:28:55,270 --> 00:28:56,270
Zapolska.
329
00:29:01,130 --> 00:29:03,790
Ale pami臋tajcie, 偶e dzi艣 wiecz贸r wszyscy
jedziemy na nasze przedstawienie.
330
00:29:04,010 --> 00:29:05,010
Ach tak.
331
00:29:05,070 --> 00:29:06,650
Us艂yszycie najpi臋kniejszy g艂os.
332
00:29:14,730 --> 00:29:18,330
Poprosz臋 o 30 bilet贸w. Ja te偶 30.
333
00:29:19,310 --> 00:29:20,950
P艂ac臋. Ja 20.
334
00:29:23,670 --> 00:29:28,810
Co to za porz膮dki? Albo dostaniemy te
bilety, albo si臋 st膮d nie ruszymy.
335
00:29:32,360 --> 00:29:33,400
Prosz臋, piknie.
336
00:29:34,300 --> 00:29:35,300
Karlusie.
337
00:29:36,720 --> 00:29:38,640
Rozejrzyj si臋. Wiele tu naszych.
338
00:29:40,640 --> 00:29:44,500
Albo piknie p贸jdziesz ze mn膮, albo si臋
tam zanies臋.
339
00:30:21,960 --> 00:30:23,820
Roz to mili przyjaciele.
340
00:30:25,700 --> 00:30:30,160
Przysz艂a na nasze przedstawienie
delegacja orgeszy.
341
00:30:31,940 --> 00:30:37,440
Posadzimy ich w pierwszym rz臋dzie, jak
na go艣ci przysta艂o. Co tu pani?
342
00:30:40,460 --> 00:30:42,520
C贸偶, jak pedocie?
343
00:30:43,300 --> 00:30:47,100
Zostawimy ich na tym humorowym miejscu.
Nie, nie, nie.
344
00:30:53,040 --> 00:30:57,380
S艂yszeli艣cie? I to pierunem!
345
00:30:58,260 --> 00:31:00,620
Bo jak my wam pomogemy, to b臋dzie 藕le.
346
00:31:04,540 --> 00:31:05,540
Moi przyjaciele.
347
00:31:20,590 --> 00:31:27,170
Za chwila nosz ch贸r, za艣piewo w膮, pora
pitnych polskich
348
00:31:27,170 --> 00:31:28,170
艣piwek.
349
00:31:28,990 --> 00:31:35,530
Oni si臋 tego nauczyli i bez to poradz膮.
Ale 偶eby sobie nie my艣leli tak albo tak,
350
00:31:35,590 --> 00:31:41,570
偶e my si臋 tutaj nie znamy na 艣piewkach,
to my im za艣piewomy p艂ynie Wis艂a,
351
00:31:41,570 --> 00:31:45,150
p艂ynie. Panie Sujka, nastaluj si臋
skrzypki.
352
00:31:46,670 --> 00:31:47,670
P艂ynie...
353
00:31:48,200 --> 00:31:54,880
Wit艂a p艂ynie po polskiej krainie. Po
polskiej krainie.
354
00:31:54,900 --> 00:32:01,760
A dop贸ki p艂ynie Polska nie zaginie. A
355
00:32:01,760 --> 00:32:06,860
dop贸ki p艂ynie Polska nie zaginie.
356
00:32:08,820 --> 00:32:12,880
Polacy maj膮 nad nami przewag臋. Francuzi
s膮 po ich stronie.
357
00:32:13,100 --> 00:32:16,180
Tu nie chodzi wy艂膮cznie o doktryn臋
polityczn膮.
358
00:32:17,510 --> 00:32:19,950
Francuzi szukaj膮 kontaktu z Polakami.
359
00:32:20,230 --> 00:32:21,870
Przede wszystkim z Polkami.
360
00:32:22,470 --> 00:32:27,290
To te偶 jeden ze sposob贸w. Francuzi
zawsze to lubili. Ale dajmy spok贸j
361
00:32:28,430 --> 00:32:34,410
Polacy rozwin臋li dzia艂alno艣膰
propagandow膮 przez teatry amatorskie,
362
00:32:34,410 --> 00:32:35,410
sportowe.
363
00:32:36,110 --> 00:32:38,770
Oni maj膮 sw贸j folklor, my go nie mamy.
364
00:32:39,070 --> 00:32:41,690
I nie stworzymy go z dnia na dzie艅.
365
00:32:42,690 --> 00:32:46,130
Powinni艣my urz膮dza膰 konkurencyjne
imprezy. Mamy wi臋cej 艣rodk贸w.
366
00:32:46,990 --> 00:32:47,789
Prosz臋 bardzo.
367
00:32:47,790 --> 00:32:50,430
Tw贸j brat robi to doskonale po tamtej
stronie.
368
00:32:50,990 --> 00:32:53,030
Mo偶e staniesz z nim do konkursu.
369
00:32:54,310 --> 00:32:58,610
Powiedzia艂em ju偶 niejeden raz, 偶e
wypraczam tobie wszelkie aluzje na
370
00:32:58,610 --> 00:33:00,370
pokrewie艅stwa. Dobra, dobra.
371
00:33:01,690 --> 00:33:06,050
M贸wisz konkurencja. No to zr贸b
przedstawienie albo za艣piewaj.
372
00:33:06,270 --> 00:33:08,270
Co za艣piewamy ludziom?
373
00:33:08,470 --> 00:33:10,410
Tam nad sedanem?
374
00:33:10,810 --> 00:33:13,850
I my艣lisz, 偶e ludzie na to przyjd膮?
375
00:33:14,330 --> 00:33:17,750
Co mamy 艣l膮skiego, 偶eby jednocze艣nie
by艂o niemieckie?
376
00:33:18,650 --> 00:33:20,170
A oni maj膮.
377
00:33:21,730 --> 00:33:23,590
艢l膮skie i zarazem polskie.
378
00:33:24,050 --> 00:33:29,410
I to jest ich przewaga. Dyrektor Belcze
by艂 bardzo niezadowolony, 偶e si臋 ten
379
00:33:29,410 --> 00:33:33,650
wyst臋p odby艂. Co nam tu b臋dziesz takie
baje puszcza艂, 偶e Belcze, 偶e to, 偶e
380
00:33:33,650 --> 00:33:34,650
tamto?
381
00:33:35,050 --> 00:33:38,310
Powiedz nam lepiej, czy ten Francuz to
rzeczywi艣cie wasz kuzyn?
382
00:33:39,750 --> 00:33:42,950
Francuzi interesuj膮 mnie tylko jako
wrogowie, nie jako krewni.
383
00:33:44,040 --> 00:33:47,540
To jest perfumowanie 艂ajna. Jeszcze
bardziej 艣mierdzi.
384
00:33:48,060 --> 00:33:49,500
Spraw臋 trzeba postawi膰 jasno.
385
00:33:50,620 --> 00:33:53,260
Oni si臋 wybieraj膮 z tym wyst臋pem do
Wielowic.
386
00:33:53,780 --> 00:33:55,400
Powinni nie dojecha膰.
387
00:33:56,160 --> 00:33:58,900
To jest konkretna propozycja.
388
00:33:59,120 --> 00:34:02,600
Jak nie dojad膮, to dojd膮. Co to, nie
znamy ich?
389
00:34:03,540 --> 00:34:05,380
Co proponujesz?
390
00:34:06,520 --> 00:34:08,020
Mog臋 m贸wi膰 otwarcie?
391
00:34:11,810 --> 00:34:13,929
Chodzi o brata Jerzego.
392
00:34:14,949 --> 00:34:16,449
Mam wyj艣膰?
393
00:34:16,650 --> 00:34:22,310
Tak. Ja prowadz臋 zebranie, zosta艅. Ten
ca艂y polski teatr to jego brat.
394
00:34:22,730 --> 00:34:25,810
Bez niego by艂by spok贸j. Prosz臋, m贸w
dalej.
395
00:34:26,630 --> 00:34:29,489
Swemu bratu trzeba przeszkodzi膰.
396
00:34:31,150 --> 00:34:34,070
Co to znaczy przeszkodzi膰?
397
00:34:34,610 --> 00:34:35,610
Nie wiesz?
398
00:34:35,929 --> 00:34:37,010
To proste.
399
00:34:37,810 --> 00:34:40,550
Chodzi o to, 偶eby ju偶 wi臋cej nie robi艂
tych wyst臋p贸w.
400
00:34:42,650 --> 00:34:44,170
To mo偶e jednak wyjd臋.
401
00:34:53,010 --> 00:34:54,929
Czy to wszystko?
402
00:34:55,210 --> 00:34:57,450
Nie. Jeszcze dostaniesz karabiny.
403
00:34:57,810 --> 00:35:00,250
Nie za du偶o tego jak na Wielowice.
404
00:35:00,850 --> 00:35:02,130
To dobre miejsce.
405
00:35:02,390 --> 00:35:05,730
Po miastach pe艂no Francuz贸w. Trzeba
magazynowa膰 bro艅 za miastem.
406
00:35:28,950 --> 00:35:31,650
艁adujcie. 艁adujcie, jak najwi臋cej.
407
00:35:32,370 --> 00:35:35,250
Nie 偶a艂ujcie broni na tych Polaczk贸w.
408
00:35:35,490 --> 00:35:36,990
Nie 偶a艂ujcie.
409
00:35:46,070 --> 00:35:48,470
Tu si臋 urodzi艂 tw贸j ojciec.
410
00:35:50,490 --> 00:35:51,490
Wyjdemy?
411
00:35:52,710 --> 00:35:53,710
Nie.
412
00:35:54,570 --> 00:35:56,030
Nie ma po co.
413
00:35:56,940 --> 00:35:59,020
To ju偶 nie ta ku藕nia, to inne to
miejsce.
414
00:36:04,060 --> 00:36:05,120
Francuzi, wpadli艣my.
415
00:36:07,840 --> 00:36:08,840
Spok贸j.
416
00:36:16,180 --> 00:36:19,820
Na razie nie widz臋 tu 偶adnych Francuz贸w,
tylko jednego sier偶anta.
417
00:36:20,120 --> 00:36:21,140
Bez paniki.
418
00:36:22,380 --> 00:36:23,960
Jest z nim pasternik.
419
00:36:25,080 --> 00:36:26,080
Czego tu oni?
420
00:36:26,920 --> 00:36:30,420
A mo偶e to wcale nie Francuz? Mo偶e nas
chc膮 wykiwa膰?
421
00:36:31,400 --> 00:36:36,720
Jeste艣cie pewni, 偶e nie przyjechali za
wami? Nie r贸b sportki. We dw贸ch, za
422
00:36:36,720 --> 00:36:37,720
pe艂nym broni?
423
00:36:56,850 --> 00:36:58,530
Pojechali. Do roboty.
424
00:37:15,130 --> 00:37:17,330
Poczekaj na mnie. To nie potrwa d艂ugo.
425
00:37:17,570 --> 00:37:21,530
A mo偶e b臋dzie lepiej, jak p贸jd臋 z tob膮?
Nie, zosta艅. A w razie czego to ci臋
426
00:37:21,530 --> 00:37:22,530
zawo艂am.
427
00:37:31,760 --> 00:37:35,320
Jestem przedstawicielem legalnej
organizacji ch贸ru ludowego.
428
00:37:36,320 --> 00:37:42,140
A ja jestem przedstawicielem w艂adzy w
Bielowicach i mam tu pilnowa膰 porz膮dku.
429
00:37:42,140 --> 00:37:46,640
jeszcze nie pow贸d do odmowy. Kr贸tko, nie
pozwalam. A powt贸rzy to pan w obecno艣ci
430
00:37:46,640 --> 00:37:47,660
francuskiego sier偶anta?
431
00:37:47,860 --> 00:37:51,320
Nie znam francuskiego. Nie schodzi, ja
przet艂umacz臋.
432
00:37:52,120 --> 00:37:53,620
Pan zna francuski?
433
00:37:55,240 --> 00:38:00,160
Prosz臋 pana, jest pan inteligentnym
cz艂owiekiem i zdaje si臋 pan w takich
434
00:38:00,160 --> 00:38:01,650
sprawach. To co?
435
00:38:01,910 --> 00:38:06,650
Mam go poprosi膰 i powiedzie膰 mu, jak pan
tutaj pilnuje porz膮dku?
436
00:38:07,210 --> 00:38:10,030
Pan wie, kto tutaj jest najwy偶sz膮
w艂adz膮?
437
00:38:14,790 --> 00:38:16,250
Ile os贸b?
438
00:38:16,830 --> 00:38:21,970
Sta艂y zesp贸艂 liczy 40 os贸b, ale kto艣
mo偶e zachorowa膰, tak偶e nie wiem, ile
439
00:38:21,970 --> 00:38:22,970
b臋dzie.
440
00:38:23,790 --> 00:38:24,990
Ilu m臋偶czyzn?
441
00:38:25,450 --> 00:38:28,230
A po co to pan? Niech pan pisze, 偶e sami
m臋偶czy藕ni.
442
00:38:36,880 --> 00:38:37,920
Dzi臋kuj臋 panu.
443
00:38:38,300 --> 00:38:39,500
I jeszcze jedno.
444
00:38:41,600 --> 00:38:45,660
Jestem przekonany, 偶e zadba pan o to,
偶eby tutaj by艂 porz膮dek w czasie naszego
445
00:38:45,660 --> 00:38:48,880
wyst臋pu. 呕eby艣my nie mieli 偶adnych
takich...
446
00:39:28,040 --> 00:39:33,460
Jak pan mi m贸wisz, 偶e jest pan
pasternik, to ja ju偶 wiem, kto to jest.
447
00:39:33,680 --> 00:39:35,520
Ja zna艂 pa艅skiego dziadka.
448
00:39:37,440 --> 00:39:40,460
Ja by艂 m艂ody, jak on tu przychodzi艂 do
mojego ojca.
449
00:39:41,560 --> 00:39:42,700
I p艂aka艂.
450
00:39:43,400 --> 00:39:44,700
Tak, p艂aka艂.
451
00:39:45,800 --> 00:39:48,440
Niech mnie pan B贸g ska偶e, jak ja tego
nie wiedzia艂.
452
00:39:48,900 --> 00:39:53,120
Jego najstarszy syn umar艂 tak jako艣.
453
00:39:53,900 --> 00:39:55,020
Bo ja wiem jak.
454
00:39:56,200 --> 00:39:58,820
Ale pan Francuz pewnie by si臋 czego艣
napi艂.
455
00:39:59,100 --> 00:40:00,560
A zna艂 pan Jana Pasternika?
456
00:40:01,440 --> 00:40:03,060
Co znaczy zna艂?
457
00:40:03,520 --> 00:40:08,680
Ja z Janem, Hanek mu by艂o do szko艂y
chodzi艂. My z tego samego roku.
458
00:40:09,040 --> 00:40:10,660
Pan sier偶ant to syn Hanka.
459
00:40:12,100 --> 00:40:16,780
A, jak ty m贸wisz, 偶e syn, to na pewno
syn.
460
00:40:17,740 --> 00:40:18,740
Bonjour, monsieur.
461
00:40:19,600 --> 00:40:21,620
Co panu dobrego poda膰?
462
00:40:22,900 --> 00:40:28,340
Francuz byle czego nie pije. To mo偶e
potem... Ja bych chcia艂 wynaj膮膰 u pana
463
00:40:28,340 --> 00:40:31,100
sala. Na niedziel臋, za dwa tygodnie.
464
00:40:31,400 --> 00:40:32,400
Po co?
465
00:40:33,020 --> 00:40:34,200
Chcemy da膰 wyst臋p.
466
00:40:35,380 --> 00:40:38,460
Wyst臋p? A, to dobra rzecz.
467
00:40:39,340 --> 00:40:41,920
Przyjdzie du偶o ludzi, jest interes.
468
00:40:42,840 --> 00:40:46,640
A jak jest interes, to ju偶 dobrze, m贸wi艂
m贸j tato.
469
00:40:49,100 --> 00:40:51,580
Ale wyst臋p to jest polityka.
470
00:40:52,400 --> 00:40:54,080
To te偶 m贸wi艂 m贸j tato.
471
00:40:54,800 --> 00:40:57,140
A polityka to niedobra rzecz.
472
00:40:58,020 --> 00:40:59,960
To te偶 m贸wi艂 m贸j tato.
473
00:41:02,460 --> 00:41:04,140
Potem si臋 ludzie bij膮.
474
00:41:04,880 --> 00:41:06,680
Krew. Na co mi krew?
475
00:41:07,100 --> 00:41:08,960
O, jak jest wesele.
476
00:41:09,320 --> 00:41:13,640
I leje si臋 krew. To ja rozumiem, to si臋
ludziom podoba.
477
00:41:13,880 --> 00:41:16,660
Ale jak si臋 bij膮, tak nie wiadomo po co.
478
00:41:17,020 --> 00:41:18,280
To ja pardon.
479
00:41:19,800 --> 00:41:26,780
Po czym艣 takim Ludzie nie przychodz膮 do
karczmy. Czysta strata. My zap艂acimy.
480
00:41:29,480 --> 00:41:32,620
Pieni膮dz. Pieni膮dz to dobra rzecz.
481
00:41:33,340 --> 00:41:36,520
Ale za pieni膮dze te偶 mo偶na straci膰
wszystko.
482
00:41:36,980 --> 00:41:38,980
Ja zna艂 twojego dziadka.
483
00:41:39,360 --> 00:41:42,820
Przychodzi艂 tutaj, siada艂 tam przy tym
stoliku.
484
00:41:43,580 --> 00:41:45,520
Pi艂 i p艂aci艂.
485
00:41:45,820 --> 00:41:47,760
M贸j ojciec z tego 偶y艂.
486
00:41:48,540 --> 00:41:50,820
Teraz przychodzi jego wnuk.
487
00:41:51,260 --> 00:41:54,080
Nie chce pi膰 i m贸wi, 偶e b臋dzie wyst臋p.
488
00:41:56,540 --> 00:41:58,240
To niech b臋dzie wyst臋p.
489
00:41:58,780 --> 00:42:00,640
Przyje偶d偶aj tu ze swoj膮 trup膮.
490
00:42:00,860 --> 00:42:04,140
A dla pana Francuza to ja mam co艣
ekstra.
491
00:42:04,700 --> 00:42:06,480
To posied藕 tu chwila, Pierre.
492
00:42:07,360 --> 00:42:08,980
Porozmawiaj z panem Gospodzkim.
493
00:42:09,260 --> 00:42:11,360
A ja tu jeszcze mam co艣 do za艂atwienia.
494
00:42:12,100 --> 00:42:14,900
S 'il vous pla卯t.
495
00:42:16,500 --> 00:42:17,500
Merci.
496
00:43:09,130 --> 00:43:10,890
Teraz wiem, o co chodzi.
497
00:43:14,350 --> 00:43:20,710
Wzi膮艂 sobie ochron臋, ale na niewiele mu
si臋 to zda. Zostaw. Zrobimy to inaczej.
498
00:43:20,750 --> 00:43:23,150
Niech sobie wisz膮 te papierki. Idziemy.
499
00:43:32,590 --> 00:43:35,770
A, panie Pasternik.
500
00:43:36,360 --> 00:43:39,420
Co to za porz膮dny go艣膰, ten francuski
oficer?
501
00:43:39,800 --> 00:43:45,700
Oh, ser偶ant. Co znaczy sier偶ant? A czy
sier偶ant nie mo偶e by膰 oficerem? No,
502
00:43:45,700 --> 00:43:47,460
p艂acimy i idziemy.
503
00:43:47,760 --> 00:43:49,440
Co znaczy p艂acimy?
504
00:43:49,900 --> 00:43:55,740
To ju偶 dawno zap艂acone. No dobrze.
505
00:43:56,860 --> 00:44:00,040
No a tu ma pan zadatek na wynaj臋cie
fali.
506
00:44:01,600 --> 00:44:02,600
No.
507
00:44:03,720 --> 00:44:04,840
B膮d藕cie zdrowi.
508
00:44:22,600 --> 00:44:24,560
Tu b臋dzie wielkie przedstawienie.
509
00:44:25,300 --> 00:44:29,240
Powiedzcie tacie, 偶e tu trzeba przyj艣膰.
Tu b臋dzie teatr.
510
00:44:29,680 --> 00:44:30,680
Najwi臋kszy.
511
00:44:35,060 --> 00:44:36,300
Podoba mi si臋 tutaj.
512
00:44:36,660 --> 00:44:37,800
No to zosta艅, pie艂.
513
00:44:38,380 --> 00:44:44,820
A, zosta艅. A jak si臋 ta wojna sko艅czy,
to j膮 byda maledicj膮.
514
00:44:46,780 --> 00:44:47,738
Rozumiesz, no?
515
00:44:47,740 --> 00:44:50,600
A, to rozumiem, rozumiem.
516
00:44:51,000 --> 00:44:53,240
Przeklinasz, 偶e jeszcze musisz zosta膰 w
wojsku, nie?
517
00:44:53,500 --> 00:44:54,500
A, bonbon.
518
00:44:54,860 --> 00:44:57,020
Ale teraz to jest content.
519
00:44:57,860 --> 00:45:00,040
Content? Content to jest po naszemu.
520
00:45:00,300 --> 00:45:04,080
No, widzisz, to jak przyjedziesz,
b臋dziesz umia艂 gada膰 po naszemu.
521
00:45:04,620 --> 00:45:07,240
Przyjada. 呕ona, c贸rka, tam si臋 rodzi艂y.
522
00:45:07,480 --> 00:45:13,780
To przyjed藕 chocia偶 w odwiedziny. W
odwiedziny to b臋dzie wizyta.
523
00:45:14,820 --> 00:45:16,060
Wizyta? Wizyta, no.
524
00:45:16,840 --> 00:45:18,040
Dobra, przyjad臋.
525
00:45:19,320 --> 00:45:24,100
A jak b臋dzie ten spektakl, to ja wolny,
ja pojad臋 z wami.
526
00:45:25,080 --> 00:45:26,880
Piknie, Pierre, piknie.
527
00:45:27,200 --> 00:45:33,000
Ja wiem, 偶e wy wszyscy jeste艣cie za tym,
偶eby ca艂ki G贸rny 艢l膮sk by艂 nasz. By艂
528
00:45:33,000 --> 00:45:36,120
polski, nie? Za to Niemcy s膮 na was
w艣ciekli.
529
00:45:36,840 --> 00:45:38,400
Ale to im nic nie pomo偶e.
530
00:45:38,880 --> 00:45:43,220
Oni by nas wszystkich tak wy... Oni
tacy.
531
00:45:44,100 --> 00:45:48,360
Tamten tydzie艅 w Bytomiu oni zabili
oficera naszego, ale to nic.
532
00:45:49,290 --> 00:45:52,250
Niemcy, koniec. Fini kaput.
533
00:45:59,670 --> 00:46:06,070
Panie Kleinpeter, niech pan powie, co by
534
00:46:06,070 --> 00:46:09,650
pan zrobi艂, gdyby ta buda na przyk艂ad
si臋 spali艂a?
535
00:46:12,790 --> 00:46:13,790
Co pan?
536
00:46:16,950 --> 00:46:18,410
Ja pana nie znam.
537
00:46:20,799 --> 00:46:23,400
Za to my wiemy wszystko o Panu.
538
00:46:27,340 --> 00:46:28,340
Wszystko?
539
00:46:30,140 --> 00:46:31,460
Interes to nie wszystko?
540
00:46:32,200 --> 00:46:34,880
Pan jest cz艂owiekiem interesu.
541
00:46:39,220 --> 00:46:41,900
Taka pochwa艂a z samego rana 艣mierdzi.
542
00:46:43,740 --> 00:46:48,680
Ale niech mi Pan powie, po co ona
mia艂aby si臋 spali膰?
543
00:46:50,330 --> 00:46:51,330
Nie wiem.
544
00:46:53,090 --> 00:46:55,030
Czasem piorun uderzy.
545
00:46:55,990 --> 00:46:57,850
Boska prawa nieludzka.
546
00:46:58,150 --> 00:47:00,770
Czasem cz艂owiek podpali.
547
00:47:03,910 --> 00:47:06,910
To bardzo z艂y cz艂owiek.
548
00:47:07,290 --> 00:47:12,150
Mo偶liwe. Ale nie powiedzia艂 nam pan, co
by pan zrobi艂.
549
00:47:15,290 --> 00:47:17,950
A co ja mam zrobi膰?
550
00:47:18,670 --> 00:47:24,050
Wzi膮膰 si臋 do roboty, odbudowa膰, zak艂ad
ubezpiecze艅 zap艂aci.
551
00:47:26,290 --> 00:47:31,270
Urz膮d mo偶e nie da膰 zezwolenia i wtedy
koniec z interesem.
552
00:47:35,410 --> 00:47:37,830
Panowie, o czym wy m贸wicie?
553
00:47:38,050 --> 00:47:40,270
Ja p艂ac臋 podatki.
554
00:47:40,690 --> 00:47:44,570
Ka偶dy, kto tu przychodzi, jest obs艂u偶ony
a偶 za dobrze.
555
00:47:45,050 --> 00:47:47,250
Co wy ode mnie chcecie?
556
00:47:52,520 --> 00:47:55,380
Wynaj膮 pan sal臋 na wyst臋p jakiej艣 bandy.
557
00:47:59,800 --> 00:48:02,800
Bandy? To jest koncert.
558
00:48:04,380 --> 00:48:07,800
Oni maj膮 zezwolenie od samego pana
policmajstra.
559
00:48:09,720 --> 00:48:11,780
Panom te偶 mog臋 wynaj膮膰 sal臋.
560
00:48:12,400 --> 00:48:14,120
Ka偶demu mog臋 wynaj膮膰.
561
00:48:14,340 --> 00:48:17,080
To nale偶y do moich obowi膮zk贸w.
562
00:48:17,400 --> 00:48:20,740
My nie chcemy wynaj膮膰. Dzi臋kujemy panu
pi臋knie.
563
00:48:21,770 --> 00:48:23,690
Niech pan pos艂ucha.
564
00:48:24,190 --> 00:48:30,290
Prosz臋 odm贸wi膰 sal臋 na ten koncert.
Jasne? I b臋dzie pan dalej spokojnie
565
00:48:30,290 --> 00:48:34,830
sprzedawa艂 piwo, w贸dk臋 i wynajmowa艂 t臋
sal臋 na zabawy i wesela.
566
00:48:36,250 --> 00:48:38,950
Panowie, oni mi ju偶 zap艂acili.
567
00:48:39,410 --> 00:48:40,590
Nie mog臋.
568
00:48:41,890 --> 00:48:44,390
My zap艂acimy wi臋cej.
569
00:48:44,810 --> 00:48:45,810
Rozumiemy si臋?
570
00:48:49,110 --> 00:48:50,910
Niech pan b臋dzie rozs膮dny.
571
00:49:04,650 --> 00:49:05,990
My艣lisz, 偶e im odm贸wi?
572
00:49:06,450 --> 00:49:08,230
Jehowie, z takim nigdy nic nie wiadomo.
573
00:49:08,610 --> 00:49:12,230
Je偶eli tym razem dojdzie do tego
wyst臋pu, nie mamy czego szuka膰 u
574
00:49:12,850 --> 00:49:15,090
Dlatego musimy si臋 na wszystkie strony
zabezpieczy膰.
575
00:49:15,350 --> 00:49:16,470
Idziemy na policj臋.
576
00:49:22,130 --> 00:49:25,650
Panowie, ja tak nie mog臋. Ja musz臋
zachowa膰 pozory.
577
00:49:26,090 --> 00:49:29,610
Wiecie, 偶e najwy偶sz膮 w艂adz臋 sprawuje tu
mi臋dzysojusznicza komisja.
578
00:49:30,529 --> 00:49:32,110
Przesta艅 m臋dzi膰, cz艂owieku.
579
00:49:32,710 --> 00:49:36,370
Panowie, ja w tym czasie musz臋 by膰 w
celi dla Inpetra. Tego wymaga ode mnie
580
00:49:36,370 --> 00:49:41,030
regulamin. Ale pana tam nie b臋dzie
zrozumiano. Po prostu nie b臋dzie. A
581
00:49:41,030 --> 00:49:44,030
pan tego nie rozumie, to mo偶emy pana
zamkn膮膰 w tutejszym areszcie.
582
00:49:44,290 --> 00:49:47,590
Ale oczywi艣cie nie chcieliby艣my u偶ywa膰
przemocy w stosunku do ziomka.
583
00:49:48,770 --> 00:49:50,930
Razem nie zapomina膰 o tym, po co pan tu
jest.
584
00:49:52,420 --> 00:49:56,460
Panowie, mnie ju偶 zosta艂o niewiele do
emerytury. Jak tu b臋dzie jaka艣 awantura,
585
00:49:56,480 --> 00:49:59,160
to powiedz膮, 偶e nie upilnowa艂em. Taki
wstyd na koniec s艂u偶by.
586
00:49:59,520 --> 00:50:01,720
Nie b膮d藕 pan taki strachliwy, panie
Pfeiffer.
587
00:50:02,740 --> 00:50:06,260
Wytraszy艂 si臋 pierwszego lepszego
Francuzika, jakby to by艂 sam genera艂
588
00:50:06,400 --> 00:50:10,220
A pan tu jest od czego innego. Pan jest
niemieckim policjantem i nie powinien
589
00:50:10,220 --> 00:50:12,140
pan dawa膰 zezwole艅 na podejrzane
imprezy.
590
00:50:12,420 --> 00:50:14,920
A co b臋dzie, jak przyjad膮 z obstaw膮
francusk膮?
591
00:50:15,540 --> 00:50:16,660
My艣l臋, 偶e nie przyjad膮.
592
00:50:16,900 --> 00:50:17,900
Zabrak艂oby im ludzi.
593
00:50:18,660 --> 00:50:20,580
Pan jest od tego, 偶eby nam pomaga膰.
594
00:50:21,250 --> 00:50:22,950
Tu w niedziel臋 b臋dzie troch臋 obcych.
595
00:50:23,530 --> 00:50:27,690
Radz臋 nie wtr膮ca膰 si臋 do nich. A je偶eli
pan tego nie rozumie, to mo偶e si臋 pan
596
00:50:27,690 --> 00:50:29,610
po偶egna膰 z zas艂u偶on膮 emerytur膮.
597
00:50:38,110 --> 00:50:40,110
Co my艣lisz o nim?
598
00:50:40,330 --> 00:50:42,730
Jest wystraszony. Nie b臋dzie nam
przeszkadza艂.
599
00:51:58,910 --> 00:52:05,610
Przyjechali. Panie Kleinpetter, my
600
00:52:05,610 --> 00:52:06,910
nie 偶artujemy.
601
00:52:28,500 --> 00:52:29,900
Szanownie, pan pozwoli艂.
602
00:52:36,180 --> 00:52:41,980
Panie Paterniku, mnie bardzo przykro,
ale ta sala jest zaj臋ta i panu nie mog臋
603
00:52:41,980 --> 00:52:46,240
da膰. Bierz pan swoje pieni膮dze i ja
bardzo przepraszam. Nie tak gipko, panie
604
00:52:46,240 --> 00:52:47,240
Klempiter.
605
00:52:47,720 --> 00:52:48,720
Zezwolenie jest?
606
00:52:48,900 --> 00:52:51,000
Jest. Zaliczka by艂a?
607
00:52:51,540 --> 00:52:55,020
By艂a. A 艣wiadkiem by艂 francuski
sier偶ant.
608
00:52:55,400 --> 00:52:57,640
A oni tu teraz najwy偶sza w艂adza?
609
00:52:58,440 --> 00:53:03,280
A na co nam Francja do tego interesu? Ja
panu dop艂ac臋. B臋dziesz pan mia艂 czysty
610
00:53:03,280 --> 00:53:04,280
zysk.
611
00:53:04,400 --> 00:53:08,100
Panie Kleinpeter, tu nied艂ugo b臋dzie
Polska.
612
00:53:08,820 --> 00:53:14,540
Czy pan chce, 偶ebych ja pedzi艂 polskiej
w艂adzy, 偶e Kleinpeter z Wielowic
613
00:53:14,540 --> 00:53:17,640
bojkotowa艂 polskie koncerty i
przedstawienia?
614
00:53:18,680 --> 00:53:20,500
A jak ja tak powiem, to co b臋dzie?
615
00:53:21,440 --> 00:53:24,260
Pan my艣li, 偶e pan dostanie koncesja na
Gorzo艂a?
616
00:53:25,380 --> 00:53:26,900
Klupnij si臋, pan panie Kajtrza.
617
00:53:28,290 --> 00:53:29,410
Ogie艅, niedobrze.
618
00:53:30,150 --> 00:53:35,050
Koncesja jeszcze gorzej. To co ja mam
robi膰 z t膮 wasz膮 polityk膮? A otworzy膰.
619
00:53:40,430 --> 00:53:41,850
Tu masz pan klucz.
620
00:53:42,530 --> 00:53:45,470
Ale ja musz臋 krzycze膰. Ja musz臋 dba膰 o
tw贸j interes.
621
00:53:48,110 --> 00:53:49,610
Ludzie! Ludzie!
622
00:54:08,010 --> 00:54:10,290
Ludzie! Ludzie, ratujcie mnie!
623
00:54:10,650 --> 00:54:16,350
Zabrali mi klucz! 艁apa膰 z艂odzieja!
Ludzie! Kiewalta, Ganef!
624
00:54:25,510 --> 00:54:27,390
Ole, Ku艣ku, ch艂opcy!
625
00:54:28,430 --> 00:54:30,310
Kasa jeszcze nieczynna.
626
00:54:31,090 --> 00:54:32,650
Macie p贸艂 godziny.
627
00:54:33,930 --> 00:54:37,530
Na razie id藕cie sobie na piwo. Id藕cie
sobie na piwo, tak, id藕cie, id藕cie.
628
00:54:38,390 --> 00:54:39,750
No id藕cie.
629
00:54:47,350 --> 00:54:52,850
Czemu 呕ydowi trzeba da膰 nauczk臋? Nie,
pieprzmitu. Ten wyst臋p nie mo偶e si臋
630
00:54:52,990 --> 00:54:53,990
Rozumiecie?
631
00:54:54,630 --> 00:54:56,130
Nad tym pomy艣lcie.
632
00:54:56,670 --> 00:54:59,250
Teraz zosta艂o tylko jedno.
633
00:55:00,300 --> 00:55:01,860
Ja te偶 tak my艣l臋.
634
00:55:02,200 --> 00:55:03,520
Gerd, id藕 tam.
635
00:55:03,920 --> 00:55:07,540
W porz膮dku. A je艣li on nie wyjdzie?
636
00:55:08,440 --> 00:55:12,200
Musi i艣膰. Zawsze wychodzi i co艣 m贸wi do
ludzi. Raz mo偶e nie wyj艣膰.
637
00:55:12,820 --> 00:55:17,100
W takim razie zaczniemy akcj臋 numer dwa.
Na razie na miejsca.
638
00:55:17,520 --> 00:55:18,580
Zosta艂o niewiele czasu.
639
00:55:46,440 --> 00:55:48,720
Robert, co艣 mi tu dzisiaj za cicho.
640
00:55:49,660 --> 00:55:51,880
Nie robi膮 larma, nie podoba mi si臋 to.
641
00:55:52,340 --> 00:55:58,000
Jak robi膮 larmo 藕le, nie robi膮 larma te偶
藕le. Kto ty w艂a艣ciwie jeste艣? Troch臋
642
00:55:58,000 --> 00:55:59,240
szarpaczki by si臋 przyda艂o.
643
00:55:59,440 --> 00:56:00,319
Nie,
644
00:56:00,320 --> 00:56:01,980
jeszcze wszystko mo偶e si臋 zdarzy膰.
645
00:56:02,520 --> 00:56:04,240
A mo偶e boj膮 si臋 Francuz贸w?
646
00:56:05,380 --> 00:56:07,800
Francuz贸w jednego cierplanta nie ma do
g艂upot.
647
00:56:08,020 --> 00:56:09,680
Piero, nie wiesz, co mi przysz艂o do
g艂owy?
648
00:56:10,460 --> 00:56:12,900
Oni maj膮 piero艅ski szyb przed
Francuzami.
649
00:56:13,530 --> 00:56:15,810
Jak b臋d膮 tak dali pora starych wodor贸w.
650
00:56:16,430 --> 00:56:17,950
Piero, nie wiesz, co by to by艂o?
651
00:56:18,930 --> 00:56:20,850
Przyprawia te w膮sy i chodz臋 za Francuza.
652
00:56:21,310 --> 00:56:25,930
A te pierody przede mn膮 uciekaj膮.
Robert, nie wiedzia艂e艣, 偶e jeste艣 taki
653
00:56:25,930 --> 00:56:29,010
respektem g艂upi. Ty masz poj臋cie, co by
to by艂o, jakby ci臋 chycili?
654
00:56:29,250 --> 00:56:30,290
A ty jeste艣 jeszcze g艂upszy.
655
00:56:30,830 --> 00:56:32,130
Ja bym si臋 t膮 chyci膰.
656
00:56:33,390 --> 00:56:35,090
I艣ino, zobacz, co tam jest przed sal膮.
657
00:56:47,850 --> 00:56:52,510
Wiesz, Tomek, tu mi tak...
658
00:56:52,510 --> 00:56:57,170
B贸l! To si臋 ciesza.
659
00:57:00,370 --> 00:57:01,670
Tata by by艂 radny.
660
00:57:02,330 --> 00:57:03,590
A co ty powiesz, Tomek?
661
00:57:04,230 --> 00:57:05,750
Ja francuski ser偶ant.
662
00:57:06,370 --> 00:57:10,850
Ja wychodz臋 na scen臋, rozumiesz?
663
00:57:11,090 --> 00:57:13,410
No tak, na scen臋. Po naszemu to b臋dzie
na scen臋.
664
00:57:13,770 --> 00:57:18,090
Ja wychodz臋 na scen臋, ja m贸wi臋 po
francusku, po naszemu tak i tak.
665
00:57:18,570 --> 00:57:21,750
Piotrek, Pieruna, ty by艣 to zrobi艂?
666
00:57:22,370 --> 00:57:25,250
Ch艂opie, takiego koncertu tu jeszcze nie
by艂o.
667
00:57:26,690 --> 00:57:28,170
Wiesz co ci powiem, Piotrek?
668
00:57:28,390 --> 00:57:33,670
Zawsze przed koncertem to ja wychodz臋 na
scen臋, a ty kompris. Scena, no.
669
00:57:34,490 --> 00:57:39,070
Wychodz臋, po naszemu witam wszystkich,
no i tak fulom na okr膮g艂o.
670
00:57:39,530 --> 00:57:44,070
Pul膮 na okr膮g艂o. No to takie, takie. To
sam b臋dziesz wiedzia艂. Ale p贸jd藕, p贸jd藕.
671
00:57:44,070 --> 00:57:48,590
Musimy ci臋 troch臋 przypudrowa膰, 偶eby艣
fajno wygl膮da艂. No i w膮s mo偶 taki jaki艣.
672
00:57:48,750 --> 00:57:51,270
Oj, Francuz to musi mie膰 taki.
673
00:57:51,590 --> 00:57:55,330
Ja nie Francuz. P贸艂 na p贸艂. No chod藕,
sied藕.
674
00:59:00,940 --> 00:59:06,880
Ja jestem Piotr Pasternik, syn Jana
Pasternika,
675
00:59:06,920 --> 00:59:10,700
urodzonego tu, w Wielowicach.
676
00:59:21,920 --> 00:59:27,020
Gerd, co jest? To Francuz. A jaki
Francuz?
677
00:59:27,450 --> 00:59:28,450
Sp贸jrz.
678
00:59:28,710 --> 00:59:31,530
Przebrany za Francuzem. Co jest do
diab艂a, Gerd?
679
00:59:32,010 --> 00:59:34,610
Francuz. Francuz, nie Francuz. By艂
rozczar?
680
00:59:35,190 --> 00:59:37,190
Ten wyst臋p ma si臋 nie odby膰, jasne?
681
00:59:37,750 --> 00:59:38,750
Tak.
682
01:00:22,480 --> 01:00:23,480
Przyjaciele!
683
01:00:28,260 --> 01:00:32,320
Dzisiaj wyst臋pu nie b臋dzie.
50736
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.