All language subtitles for Blisko coraz blizej - odc 12 Złota lilijka Rok 1932

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish Download
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:21,770 --> 00:00:24,330 Jest rok 1932. 2 00:00:25,190 --> 00:00:28,470 Na świecie i w Polsce trwa ostry kryzys. 3 00:00:29,150 --> 00:00:33,770 Najbardziej widocznym jego przejawem jest rosnące bezrobocie, zwłaszcza w 4 00:00:33,770 --> 00:00:34,770 regionach przemysłowych. 5 00:00:36,130 --> 00:00:41,070 Wydłużające się kolejki przed kuchniami wydającymi darmowe posiłki świadczą o 6 00:00:41,070 --> 00:00:42,990 rosnącym zubożeniu społeczeństwa. 7 00:00:43,750 --> 00:00:46,770 Na wszelkie sposoby ratowano się przed nędzą. 8 00:00:48,130 --> 00:00:50,010 Zwalnianie masowo górnicy... 9 00:00:50,400 --> 00:00:55,140 Rozpoczęli eksploatację płytko zalegających pokładów węgla, tworząc 10 00:00:55,360 --> 00:00:56,219 bieda szyby. 11 00:00:56,220 --> 00:01:01,460 Na Górnym Śląsku funkcję wojewody w dalszym ciągu sprawuje Michał Grażyński. 12 00:01:01,720 --> 00:01:06,940 Popiera dawnych powstańców, tych, którzy należą do Związku Powstańców Śląskich, 13 00:01:06,960 --> 00:01:09,700 opowiadającego się za polityką rządu. 14 00:01:11,280 --> 00:01:14,540 W rodzinie pasterników nie zaszły większe zmiany. 15 00:01:14,860 --> 00:01:18,220 Henryk został naczelnikiem wydziału w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. 16 00:01:18,490 --> 00:01:20,570 Wynajął też nowe, komfortowe mieszkanie. 17 00:01:22,450 --> 00:01:25,890 Wanda przestała pracować. Wychowuje czteroletnią Zosię. 18 00:01:27,090 --> 00:01:30,530 Robert po incydencie z majstrem został zwolniony z kopalni. 19 00:01:31,750 --> 00:01:33,990 Teresa dorabia nadal praniem. 20 00:01:34,470 --> 00:01:38,530 Ich syn Gustek ma już 24 lata. Jest bezrobotny. 21 00:01:39,390 --> 00:01:43,990 Dorasta córka Marysia. A najmłodszy Rysiek ma 13 lat. 22 00:01:45,530 --> 00:01:47,710 Tomasz nadal pracuje w kopalni. 23 00:01:50,120 --> 00:01:52,160 Paulina zajmuje się domem. 24 00:01:52,780 --> 00:01:55,860 Ich najstarszy syn, Bolek, uczy się w gimnazjum. 25 00:01:56,780 --> 00:02:01,000 Jego bracia, Zygmuś i Zbyszek, chodzą do szkoły powszechnej. 26 00:02:02,100 --> 00:02:04,800 Jerzy i Irma stanowią przykładne małżeństwo. 27 00:02:07,120 --> 00:02:10,720 Ich synowie, Willy i Werner, chodzą do niemieckiego gimnazjum. 28 00:02:11,840 --> 00:02:15,740 Stanik i Róża przeżywają z dziećmi i wnukami ich radości i smutki. 29 00:04:33,870 --> 00:04:36,030 Jak myślisz, czego szukają te panocki? 30 00:04:36,430 --> 00:04:37,430 Pewnie guza. 31 00:04:37,610 --> 00:04:38,610 Kiedyś tak myśla. 32 00:04:39,090 --> 00:04:41,610 Panowie, proszę siadać na kibel i jadę na dół, nie? 33 00:04:42,590 --> 00:04:44,010 Dziękujemy, my tak z ciekawości. 34 00:04:44,650 --> 00:04:47,550 A to jest niebezpieczne. To jest dupno dziura. 35 00:04:47,950 --> 00:04:52,590 Wczoraj tu wpadło takich dwóch i jak my ich wyciągnęli na wierzch, to od razu do 36 00:04:52,590 --> 00:04:54,770 kostnicy. Będziemy od razu. 37 00:05:03,470 --> 00:05:04,530 Nie podoba mi się to. 38 00:05:04,890 --> 00:05:05,890 Mnie też. 39 00:05:06,610 --> 00:05:07,610 Wiesz co? 40 00:05:08,550 --> 00:05:09,550 Idźcie przespać. 41 00:05:24,970 --> 00:05:25,990 Uważaj, uważaj. 42 00:05:26,490 --> 00:05:27,930 No. Trzymaj go, Jork. 43 00:05:28,430 --> 00:05:29,630 Weź patyka, trzymaj go. 44 00:05:30,170 --> 00:05:31,750 No. Trzymaj. 45 00:05:32,450 --> 00:05:33,450 Teraz to się myli. 46 00:06:04,010 --> 00:06:06,470 Czerwono wygrywo, czarno przegrywo. 47 00:06:07,050 --> 00:06:10,530 Ludzie odstawiać, no. Hoppy, puszczyński ucieknie. 48 00:06:12,570 --> 00:06:16,350 Kierniców, dziesiąt, osz. 49 00:06:17,310 --> 00:06:20,210 Oj, po pierdolone. 50 00:06:26,070 --> 00:06:28,870 Czerwono wygrywo, czarno przegrywo. 51 00:06:34,789 --> 00:06:35,789 Ale moje. 52 00:06:40,030 --> 00:06:40,510 Co 53 00:06:40,510 --> 00:06:47,270 jest? 54 00:06:50,590 --> 00:06:51,790 Polska jest, panie władze. 55 00:06:52,390 --> 00:06:53,570 No, no, no, uważaj. 56 00:06:54,350 --> 00:06:55,850 Czy to gazety czytać nie wolno? 57 00:06:56,470 --> 00:06:58,070 Ja cię i tak jeszcze zostanę. 58 00:07:12,350 --> 00:07:13,370 Wiela to może lot? 59 00:07:13,930 --> 00:07:14,930 Czternaście mi będzie. 60 00:07:18,190 --> 00:07:19,190 Za rok. 61 00:07:20,930 --> 00:07:23,010 Rysiek, proszę cię, nie kurz. 62 00:07:23,650 --> 00:07:24,890 Tato, ja nie palę. 63 00:07:25,110 --> 00:07:26,110 A to? 64 00:07:26,790 --> 00:07:27,790 Tylko tak. 65 00:07:31,890 --> 00:07:32,890 Kupców nie ma. 66 00:07:33,430 --> 00:07:37,130 Są, ale chcieliby za darmo. I żeby jeszcze im rzucić do piwnicy. 67 00:07:37,890 --> 00:07:40,810 Wszyscy jak tu stoimy, powiedzieliśmy sobie, że mnie popuścimy. 68 00:07:47,950 --> 00:07:50,650 Czerwona wygrywa, czarna przegrywa. 69 00:07:52,950 --> 00:07:54,070 Ciepnijcie coś, chłopaki. 70 00:07:59,050 --> 00:08:02,670 Ludzie, obstawiać, bo szczęście ucieknie jak niewierna żona. Czerwona wygrywa. 71 00:08:20,810 --> 00:08:24,790 Do widzenia. Do widzenia, fralko. Kłaniam się nisko, ciociu. Przed 72 00:08:24,790 --> 00:08:27,230 urodzie, pozycji i okrywień. 73 00:08:29,650 --> 00:08:32,210 To wspaniały rysunek, ciociu. 74 00:08:32,730 --> 00:08:36,150 Linia życia, linia szczęścia, miłości, ciociu. 75 00:08:37,190 --> 00:08:40,130 O urodzie nie mówię, bo nie zdłoni się ją czytać. 76 00:08:40,350 --> 00:08:41,470 Kustek, kustek. 77 00:08:41,789 --> 00:08:42,789 Zawsze do usług. 78 00:08:43,549 --> 00:08:47,030 Złote dwudzieste markówki potaniały. To jest bardzo dobra rekata. Jakby co, to 79 00:08:47,030 --> 00:08:48,030 bardzo proszę. 80 00:09:10,540 --> 00:09:15,640 Dobry wieczór, jestem Gargari Murino. Gargari Murino, dyplomowany iluzjonista, 81 00:09:15,900 --> 00:09:19,080 breski digitator, sztukmistrz, sztukmistrze. Cicho! 82 00:09:19,820 --> 00:09:20,820 Amen. 83 00:09:21,700 --> 00:09:23,460 Wiecznie wysinął pajacową. 84 00:09:26,120 --> 00:09:27,820 Samymi dniami cię nie ma w domu. 85 00:09:29,440 --> 00:09:30,740 Zalatwiam interesy. 86 00:09:31,620 --> 00:09:34,980 Dzisiaj zarobiłem 20 polskich złotych. 87 00:09:36,040 --> 00:09:39,860 15 daję mamie, a 5 zostawiam sobie. 88 00:09:40,360 --> 00:09:41,360 Na młode. 89 00:09:43,080 --> 00:09:44,360 Skąd byłeś te pieniądze? 90 00:09:45,360 --> 00:09:47,120 Zarobione. Uczciwie. 91 00:09:48,620 --> 00:09:49,620 Proszę bardzo. 92 00:09:53,140 --> 00:09:55,340 Czerwona pani, szczęście dla niej. 93 00:09:55,980 --> 00:09:58,120 Pani czarna, w szczęściu marna. 94 00:09:59,500 --> 00:10:00,500 Radni wygrywa. 95 00:10:11,660 --> 00:10:12,660 Co ojciec zrobił? 96 00:10:13,920 --> 00:10:15,320 Ojciec mi podsunął moje narzędzie pracy. 97 00:10:16,980 --> 00:10:17,980 Tak nie można. 98 00:10:18,920 --> 00:10:19,920 No co w tym złego? 99 00:10:21,220 --> 00:10:22,640 Moja wina, że ten głupi chce grać? 100 00:10:27,260 --> 00:10:28,860 Do wojska mnie nie wzięli, bo mam platfus. 101 00:10:29,840 --> 00:10:30,840 Nie wiem po kim. 102 00:10:32,140 --> 00:10:33,240 Pracy też nie dają, to co? 103 00:10:33,860 --> 00:10:34,860 Mam kraść? 104 00:10:36,080 --> 00:10:37,560 Trzy karty są zabronione. 105 00:10:38,320 --> 00:10:39,320 Sadzą cię za to. 106 00:10:39,580 --> 00:10:41,280 A to co, ojciec, robisz z dozwolone? 107 00:10:44,820 --> 00:10:47,280 Za tak ogotka należy ci się pesk. 108 00:10:55,500 --> 00:10:56,500 Z Bogiem. 109 00:10:58,120 --> 00:10:59,280 Robert, nie górsz się. 110 00:10:59,820 --> 00:11:00,940 Nie jest wysynek. 111 00:11:01,860 --> 00:11:04,220 Inny na jego miejscu przepultułby to, co zarobi. 112 00:11:04,800 --> 00:11:06,300 A on do domu przyniesie. 113 00:11:31,120 --> 00:11:32,180 To powiedzcie, co ja mam robić? 114 00:11:34,920 --> 00:11:38,680 Muszę mieć jakoś porządną robotę, ale nic nie tak. 115 00:11:39,040 --> 00:11:40,860 A gdzie ona jest, ta porządna robota? 116 00:11:43,420 --> 00:11:45,440 A może bym się tak chycił przemytu, co? 117 00:11:47,020 --> 00:11:50,160 Może już niejednego znaleźli na granicy z Pytkim, kuźniu. Cześć, pan. 118 00:11:52,440 --> 00:11:53,860 Karty nie szmugielnie, to co? 119 00:11:58,940 --> 00:11:59,960 Gustek, proszę cię. 120 00:12:02,160 --> 00:12:03,160 Nie rób tego. 121 00:12:04,300 --> 00:12:05,780 Chwyć się porządnej roboty. 122 00:12:33,770 --> 00:12:36,450 Wtedy był cały mój. Uważasz, że prowadzę podwójne życie? 123 00:12:36,770 --> 00:12:40,050 Nie. Tylko dzielisz swoje życie między urząd i mnie. 124 00:12:42,970 --> 00:12:44,790 Chciałabyś, żebym wniósł na tamtą posadkę. 125 00:12:46,170 --> 00:12:50,490 Coraz więcej w twoim życiu tajemnic, służbowych spraw, problemów, a coraz 126 00:12:50,490 --> 00:12:53,050 miejsca na dom i na rodzinę. 127 00:12:55,750 --> 00:12:56,750 Posłuchaj. 128 00:12:59,050 --> 00:13:02,510 Dziś w nocy zostanie przeprowadzona akcja przeciw bieda szybom. 129 00:13:03,120 --> 00:13:05,700 Między innymi przeciwko Robertowi, mojemu snagrowi. 130 00:13:07,980 --> 00:13:09,460 Powinienem go ostrzec. 131 00:13:10,200 --> 00:13:13,000 Tak każe niepisane prawo rodzinne. 132 00:13:14,220 --> 00:13:17,140 Ja nie mogę powiedzieć Robertowi, bo to tajemnica służbowa. 133 00:13:21,840 --> 00:13:23,440 Zagrażamy jakichś niebezpieczeństw. 134 00:13:29,900 --> 00:13:31,400 Dowiesz się jutro z gazet. 135 00:13:33,650 --> 00:13:36,510 Nalerzyk. To może jego strzygę. 136 00:13:37,750 --> 00:13:39,230 Staniesz przeciwko mnie. 137 00:13:39,890 --> 00:13:41,470 Proszę bardzo, idź. 138 00:13:48,850 --> 00:13:55,370 Na dole w kopalni rządzi skarbnik. To jest stary 139 00:13:55,370 --> 00:13:57,910 górnik z białą brodą. 140 00:13:58,730 --> 00:14:02,450 który tam na dole żyje od początku świata. 141 00:14:04,510 --> 00:14:11,230 Tymu skarbnikowi bardzo się nie podoba, jak górnicy przy robocie 142 00:14:11,230 --> 00:14:15,850 gwizdają albo gadają brzydko jak hachary. 143 00:14:16,590 --> 00:14:23,530 Starzy górnicy tego przestrzegali, ale młodzi jak to młodzi nie dali 144 00:14:23,530 --> 00:14:24,530 się pedzieć. 145 00:14:34,609 --> 00:14:38,210 Co? Piesek udaje chorego. Nie chce iść do szkoły. 146 00:14:38,850 --> 00:14:41,150 Zygmuś, ty mi się tu nie wtykaj. 147 00:14:42,030 --> 00:14:43,030 Rób swoje. 148 00:14:50,130 --> 00:14:51,710 Dziadku, pij. 149 00:15:11,560 --> 00:15:12,560 No i jak? 150 00:15:13,200 --> 00:15:16,280 Gorączka. Trzydzieści osiem i sześć. 151 00:15:16,560 --> 00:15:19,840 Powiedział, że go gardło boli. Błag po doktora będzie tu. 152 00:15:20,300 --> 00:15:21,920 Idźcie do domu, bo już późno. 153 00:15:26,620 --> 00:15:28,360 Dziadku, nie idź jeszcze. 154 00:15:30,180 --> 00:15:31,180 Poczytam. 155 00:15:34,120 --> 00:15:35,120 Poczytam. 156 00:15:36,980 --> 00:15:39,560 Kajmy to z danymi. 157 00:15:45,230 --> 00:15:51,290 Jeden taki mądrala wyśmiewał się z tego i zaczął gwizdać. 158 00:15:51,510 --> 00:15:58,210 A tu na rozprzast prask taki duży kęs węgla spadł 159 00:15:58,210 --> 00:16:00,170 obok tego młodzika. 160 00:16:00,870 --> 00:16:05,590 Zląkł się bardzo, a stary górnik tak mu powiedział. 161 00:16:05,930 --> 00:16:12,930 Na drugi roz jak zagwizdasz, to ci ten kęs spadnie na 162 00:16:12,930 --> 00:16:13,930 łeb. 163 00:17:14,800 --> 00:17:16,400 Nie śpij, bo cię ochradną. 164 00:17:18,599 --> 00:17:19,599 Cholerny świat. 165 00:17:20,599 --> 00:17:21,599 Wiedziałeś. 166 00:17:22,579 --> 00:17:27,319 Jak człowiek siedzi przy ogniu, to oczy same mu się zawierają. 167 00:17:28,560 --> 00:17:32,320 Najlepiej wtedy trzeba się przejść trochę, to śpiączka ustaje. 168 00:17:35,980 --> 00:17:37,080 Co one tam? 169 00:17:38,680 --> 00:17:40,100 Trzeba sobie je sprawdzić. 170 00:17:42,440 --> 00:17:46,280 Idę. Zobacz, potem ci powiem. 171 00:18:35,400 --> 00:18:36,620 Co te hachary robią? 172 00:18:37,780 --> 00:18:39,200 Pójdź ze mną, spuścisz mnie na dół. 173 00:18:42,240 --> 00:18:43,720 Paweł, nie mogę tego zrobić. 174 00:18:45,080 --> 00:18:46,100 Oni cię zabiją. 175 00:18:46,700 --> 00:18:50,420 Wciepną na dół granat. No to niech wciepną. Mnie już wszystko jedno, niech 176 00:18:50,420 --> 00:18:51,420 ludzie dowiedzą. 177 00:18:52,240 --> 00:18:55,560 Robert, z czego by dasz żyły, jak mi szyby zgórzą? 178 00:18:58,600 --> 00:19:00,240 Wybacz, ale nie mogę tego zrobić. 179 00:19:15,560 --> 00:19:17,080 Pójdź ze mną, spuścisz mnie na dół. 180 00:19:17,440 --> 00:19:21,200 Ja tego nie zrobię. 181 00:19:35,700 --> 00:19:37,080 Pójdź ze mną, spuścisz mnie na dół. 182 00:20:08,149 --> 00:20:09,990 Zejdź! A bądź tu! 183 00:20:10,690 --> 00:20:11,690 Ściepnij mnie! 184 00:20:11,990 --> 00:20:14,070 No spróbuj, hakarze pieroński! 185 00:20:14,890 --> 00:20:16,590 Myślicie, że ino wymocie granaty? 186 00:20:22,570 --> 00:20:23,630 Co robimy? 187 00:20:23,890 --> 00:20:25,890 Poczekamy. A jak rzuci? 188 00:20:26,210 --> 00:20:27,670 Może tylko straszy. 189 00:20:28,510 --> 00:20:31,770 Zejdź, bo będziemy strzelać! No to strzelajcie! 190 00:20:37,590 --> 00:20:40,330 Proponuję na razie wycofać się. I tak go dostaniemy. 191 00:21:26,539 --> 00:21:30,480 To są nielegalne. 192 00:21:32,040 --> 00:21:38,260 Ma ludzkie kopalnie węgla, a jego wydobycie chronione jest prawem 193 00:21:39,920 --> 00:21:44,600 Oni nie mają zezwolenia na wydobycie, więc działają bezprawnie. 194 00:21:49,680 --> 00:21:51,500 Czego taką akcję przeprowadza się w nocy? 195 00:21:54,040 --> 00:21:55,600 No bo wtedy tam jest najmniej ludzi. 196 00:21:56,640 --> 00:21:58,440 Są tylko stróże, którzy pilnują. 197 00:21:59,940 --> 00:22:02,820 Zdarzały się kradzieże narzędzi i innych całych obrotów. 198 00:22:07,400 --> 00:22:10,880 Nie można do nich pójść w dzień i powiedzieć, że działają wbrew prawu. 199 00:22:29,290 --> 00:22:31,930 Policja przeprowadziła rozpoznanie i przygotowała plan. 200 00:22:32,230 --> 00:22:33,390 Przedstawiłem go wojewodzie. 201 00:22:36,550 --> 00:22:37,850 Ściganie jak złodzieje. 202 00:22:40,390 --> 00:22:44,670 A oni narażają twoje życie, żeby rodzinom dać chleb. To w porządku? 203 00:22:46,730 --> 00:22:48,590 Czy myślisz, że mnie z tym łatwo? 204 00:22:53,090 --> 00:22:55,630 I nie tylko dlatego, że chodzi o moich krewnych. 205 00:23:30,570 --> 00:23:31,570 Nie róbcie głupot! 206 00:23:31,610 --> 00:23:33,030 Młodniki nas doczekają! 207 00:23:33,230 --> 00:23:34,230 Zabijmy go! 208 00:23:34,270 --> 00:23:35,910 Nie cierpiejcie kamieniami! 209 00:23:36,130 --> 00:23:38,750 Zabierzcie je jak kaczki! Będzie mogły! 210 00:24:23,850 --> 00:24:24,850 Narazie! 211 00:24:54,190 --> 00:24:55,350 Wybaczcie, kawraci. 212 00:24:56,090 --> 00:24:58,790 Nie upilnował ich naszego szybu. Nie ino ty. 213 00:24:59,790 --> 00:25:00,790 Odciągnij mnie. 214 00:25:01,110 --> 00:25:02,290 Wcypli granaty. 215 00:25:03,070 --> 00:25:04,610 Nic nie mogłeś zrobić. 216 00:25:06,290 --> 00:25:07,410 Wieruńskie hachary. 217 00:25:15,590 --> 00:25:20,730 Pan wojewoda polecił przeprowadzić szczegółowe śledztwo w tej tragicznej 218 00:25:20,730 --> 00:25:21,730 sprawie. 219 00:25:22,030 --> 00:25:27,470 Wbrew temu, co pisały niektóre gazety, sekcja zwłok nie wykazała żadnej rany 220 00:25:27,470 --> 00:25:28,470 postrzałowej. 221 00:25:30,030 --> 00:25:36,330 Nie, że słyszą, jak jeden policjant wołał, złaś, bo będziemy strzelać. 222 00:25:36,370 --> 00:25:39,910 Śmierć nastąpiła na skutek upadku i urazu czaszki. 223 00:25:40,190 --> 00:25:41,810 Tacy głupcy to mniecą. 224 00:25:42,550 --> 00:25:45,130 Strzelić łeb, poprawić kolbą, wciepnąć do szybu. 225 00:25:45,480 --> 00:25:48,940 To też jest ura w czaszki. Możemy jechać zaraz do szpitala, gdzie robiono 226 00:25:48,940 --> 00:25:51,960 tekcję. Niech lekarze pojedzą. No, nie trzeba doktorów. 227 00:25:52,540 --> 00:25:55,980 My chcemy chleba dla naszych dzieci. My chcemy pracy. 228 00:25:56,320 --> 00:26:00,760 A jeżeli nie możecie nam tego dać, to niech nas policja zostawi w spokoju. 229 00:26:02,540 --> 00:26:03,980 Bieda szyby to bezprawie. 230 00:26:05,000 --> 00:26:07,400 A Polska jest krajem praworządnym. 231 00:26:07,760 --> 00:26:13,040 Dla kogo? Ty pójdź, ja nie mogę tego słuchać. Nie mogę tych fandzeł słuchać. 232 00:26:13,040 --> 00:26:13,799 wiemy swoje. 233 00:26:13,800 --> 00:26:15,800 Będziemy czekać na wyniki tego śledztwa. 234 00:26:26,040 --> 00:26:29,160 Pan dyrektor już czytał? 235 00:26:29,940 --> 00:26:30,940 Co? 236 00:26:31,640 --> 00:26:33,740 Że policja strzela do bezrobotnych? 237 00:26:34,560 --> 00:26:35,560 Dobra. 238 00:26:37,900 --> 00:26:38,900 Pana to cieszy. 239 00:26:39,680 --> 00:26:40,720 A pana nie? 240 00:26:41,320 --> 00:26:48,260 Polska Zachodnia pisze, że to Niemcy są winni całej sytuacji gospodarczej, 241 00:26:48,260 --> 00:26:54,420 bezrobociu i tak dalej. A zatem również Niemcy są winni temu, co się stało na 242 00:26:54,420 --> 00:26:55,420 biedoszybach. 243 00:26:57,420 --> 00:26:58,420 Świetnie. 244 00:26:58,980 --> 00:27:01,520 Powinniśmy dać premię temu idiocie, co to napisał. 245 00:27:05,680 --> 00:27:08,860 Niemieccy fabrykanci gnębią śląskich robotników. 246 00:27:09,320 --> 00:27:14,260 A w ostatnich wyborach na 247 00:27:14,260 --> 00:27:17,900 niemiecką listę padło niemało głosów. 248 00:27:18,680 --> 00:27:24,520 Nie wiedziałem, że Grażyński ma w swoim szmatłacu tak głupich redaktorów. 249 00:27:25,160 --> 00:27:28,780 A co u Korfantego? 250 00:27:29,000 --> 00:27:30,520 A tak, proszę. 251 00:27:38,419 --> 00:27:39,800 Ja się tego spodziewał. 252 00:27:40,220 --> 00:27:41,220 Nie ma winnych. 253 00:27:42,560 --> 00:27:44,600 Mają świadka, jednego z naszych. 254 00:27:45,300 --> 00:27:46,480 Podpisał, że go nie wciepli. 255 00:27:47,060 --> 00:27:49,820 Burek, pod Bogiem, sum ślecią. 256 00:27:50,060 --> 00:27:51,420 Wiele ci dali za to. Za co? 257 00:27:52,480 --> 00:27:53,580 Chopy, ogłupiliście. 258 00:27:54,540 --> 00:27:56,980 Paweł mnie prosił, żeby go spuścił na kiblu do szybu. 259 00:27:57,500 --> 00:27:59,420 Wyświecił o tym wszyscy, bo was też prosił, nie? 260 00:28:00,200 --> 00:28:01,200 Prosił, prosił. 261 00:28:02,060 --> 00:28:05,220 Ale ino ty, jeden wisz, że go nie wciepli. 262 00:28:05,640 --> 00:28:07,300 Ino sum ślecią, nie? 263 00:28:07,740 --> 00:28:08,900 A może tam wskoczył, co? 264 00:28:09,300 --> 00:28:10,380 Może zasnął, nie? 265 00:28:10,600 --> 00:28:11,600 Nie wiem. 266 00:28:11,620 --> 00:28:14,320 Nie wiem, nie wiem, aleśmy piszą, że wieś. 267 00:28:14,560 --> 00:28:15,560 Witaj stąd! 268 00:28:15,880 --> 00:28:20,040 Chopy, mamulka mi zawsze go dała, co by chrzyndy godął prawda. 269 00:28:20,440 --> 00:28:23,840 A wy mnie chcecie taroski wyciepać. No za co, pytam się. Chłopy! 270 00:28:27,440 --> 00:28:28,440 Nie tak. 271 00:28:29,740 --> 00:28:32,420 Bić się ze sobą nie będziemy. Tak jest, przynajmniej mnie tu nie trzeba. 272 00:28:32,680 --> 00:28:36,280 To już proszę pięknie, stwierdźcie mnie tukej i na mnie nie wyciepujcie. 273 00:28:45,430 --> 00:28:51,090 To trzeba wiedzieć, co się go do i komu. 274 00:28:52,010 --> 00:28:55,810 Pawłowie nikt w noc życia nie wróci. To jest wszystko zawalone. 275 00:28:56,030 --> 00:28:57,029 Trzeba coś robić. 276 00:28:57,030 --> 00:28:58,910 Musimy to odbudować i federować dalej. 277 00:28:59,190 --> 00:29:00,190 Zaś nam to spalą. 278 00:29:00,930 --> 00:29:02,670 Trzeba federować na trzy zmiany. 279 00:29:05,390 --> 00:29:09,790 Jak przez całą dobę będą ludzie siedzieć na dole, to policjanci nie odważą się 280 00:29:09,790 --> 00:29:12,590 wciepować tam granatów. A skąd wejdziesz ludzi do roboty? 281 00:29:13,530 --> 00:29:15,650 Codziennie wyciepują górników z roboty. 282 00:29:16,850 --> 00:29:18,750 Znajdą się tacy, co się na tym znają. 283 00:29:34,860 --> 00:29:35,860 Teraz nie wydaje się. 284 00:29:36,100 --> 00:29:37,100 A czemu? 285 00:29:37,420 --> 00:29:38,420 Jest ci co? 286 00:29:39,320 --> 00:29:40,320 Jakiś blady? 287 00:29:41,200 --> 00:29:44,360 Tato, dziś zdaję na ćwika. 288 00:29:45,380 --> 00:29:46,400 Wiesz, co to jest? 289 00:29:47,140 --> 00:29:49,560 Coś tam z harcerstwem, ale dokładnie nie wiem. 290 00:29:49,880 --> 00:29:51,460 To jest stopień harcerówki. 291 00:29:52,020 --> 00:29:53,580 Złota lilijka na krzyżu. 292 00:29:54,080 --> 00:29:55,340 Teraz mam srebrną. 293 00:29:56,480 --> 00:29:57,920 Ćwik może nosić złotą. 294 00:29:59,840 --> 00:30:03,100 Tato, dasz mi na złotą? 295 00:30:03,500 --> 00:30:07,570 No pe... No że ci do, no. A srebrną ci do, to na złoto cię pożałuję, no. 296 00:30:08,410 --> 00:30:09,410 Tobie by nie do. 297 00:30:10,510 --> 00:30:11,510 Dziękuję. 298 00:30:13,250 --> 00:30:15,850 I co ty do niego taki? 299 00:30:16,950 --> 00:30:19,690 Synek ma szesnościę lotu, ale dobrego słowa potrzebuje. 300 00:30:20,770 --> 00:30:21,890 A ty kajdaś. 301 00:30:23,350 --> 00:30:24,350 Zaraz przyda. 302 00:30:37,680 --> 00:30:39,080 To igła z górkowej krzynki. 303 00:30:52,880 --> 00:30:53,880 Rozpad! 304 00:31:00,460 --> 00:31:06,160 Zegarki, zapalniczki, kamienie, żyletki. 305 00:31:06,830 --> 00:31:08,130 A wszystko ze szmoglu. 306 00:31:09,990 --> 00:31:11,230 Przemytnika mamy w domach. 307 00:31:12,790 --> 00:31:14,350 Policja nam tu ściągnie na kark. 308 00:31:14,990 --> 00:31:19,570 Całkie życie nie mieli my do czynienia z policją. A teraz z kuli tego gizda 309 00:31:19,570 --> 00:31:20,570 będziemy mieć kłopoty. 310 00:31:22,410 --> 00:31:26,030 Przecież co nie wie, czy on chodzi przed zieloną. A kto? 311 00:31:38,830 --> 00:31:41,170 Przepraszam, co... Co to jest? 312 00:31:42,170 --> 00:31:46,890 Ja wypraszam tobie, to jest... Jak 313 00:31:46,890 --> 00:31:53,750 ci się tu nie podoba, to możesz 314 00:31:53,750 --> 00:31:54,750 iść. 315 00:32:07,150 --> 00:32:08,150 Bardzo chętnie. 316 00:32:18,480 --> 00:32:20,800 No i powiedzcie, o tośmy się bili? 317 00:32:21,520 --> 00:32:24,120 A ty myślałeś, że o co? 318 00:32:25,140 --> 00:32:26,760 O ciepłe stołki? 319 00:32:27,540 --> 00:32:33,100 O wielkie koryto? A może mi jeszcze powiecie, żeście się tego spodziewali? 320 00:32:35,880 --> 00:32:39,280 Co ja powiem moim dzieciom, jak mnie spytają? 321 00:32:42,440 --> 00:32:47,260 Zawszeście godali, że to już blisko, że coraz bliżej. 322 00:32:48,200 --> 00:32:50,560 A mnie się zdarza, teraz by trzeba go dać tak. 323 00:32:51,540 --> 00:32:52,540 Blisko. 324 00:32:53,120 --> 00:32:54,820 Coraz bliżej plejty. 325 00:32:56,960 --> 00:32:57,960 Żałujesz? 326 00:33:02,100 --> 00:33:04,120 A to się do ciebie też dobrali. 327 00:33:07,760 --> 00:33:09,400 Ja to już mam za sobą. 328 00:33:11,680 --> 00:33:13,660 To nie jest lekko. 329 00:33:17,420 --> 00:33:18,420 Nie, żebym cię strasił. 330 00:33:20,420 --> 00:33:21,420 Wytrzymasz. 331 00:33:23,540 --> 00:33:25,500 Człowiek wytrzymał więcej niż koń. 332 00:33:27,580 --> 00:33:28,580 Trzeba żyć. 333 00:33:29,760 --> 00:33:33,280 Teraz ci ją mogę poradzić. To jest najważniejsze. 334 00:33:35,500 --> 00:33:37,120 Tak nam odpłacają. 335 00:33:38,920 --> 00:33:40,340 Spodziewałeś się czego innego? 336 00:33:41,400 --> 00:33:42,400 Tak. 337 00:33:45,160 --> 00:33:51,800 Nie, żebym ich wryczką to robotył. ale żeby tak człowieka jak śmieciaki, to 338 00:33:53,100 --> 00:33:54,100 Nie. 339 00:33:54,380 --> 00:33:55,700 Tego się nic podziewał. 340 00:33:59,120 --> 00:34:00,440 Nie, to już przeszło. 341 00:34:02,480 --> 00:34:09,040 Ja chcę ino uzbierać na wiano dla Maryszki, 342 00:34:09,179 --> 00:34:10,880 żeby się dziełka wydała. 343 00:34:13,219 --> 00:34:15,120 Chłopcy sami chcą, muszą dać rady. 344 00:34:18,380 --> 00:34:20,600 Kustek i tak kiedyś wyląduje w charyście. 345 00:34:23,260 --> 00:34:26,239 A ja tego nie mogę spokojnie. 346 00:34:27,080 --> 00:34:29,080 Nie pierwszy, nie ostatni. 347 00:34:32,420 --> 00:34:34,239 Robią z nami, co chcą. 348 00:34:38,340 --> 00:34:39,920 I ci dodam, Tomek. 349 00:34:40,719 --> 00:34:41,960 Już się naćmiło. 350 00:34:42,460 --> 00:34:44,800 I powiedz wszystko Paulinie, co i jak. 351 00:34:45,840 --> 00:34:47,739 Widzę, ci lżej możesz mi wierzyć. 352 00:34:49,020 --> 00:34:51,440 A jakby co, to przychodź ku nam. 353 00:34:54,340 --> 00:34:55,340 Nie, Robert. 354 00:34:57,380 --> 00:34:59,820 Wszędzie, ale na bieda szyb, to ja nie pójdę. 355 00:35:21,100 --> 00:35:24,600 Chartarun, charti. Chartas, charti, chartis. 356 00:35:24,880 --> 00:35:28,280 Charti, chartarun, chartis. 357 00:35:31,200 --> 00:35:33,640 Charti, chartarun, charti. 358 00:35:36,420 --> 00:35:38,480 Chartus, chartari. 359 00:35:38,720 --> 00:35:41,120 Chartus, charti, charta. 360 00:35:44,800 --> 00:35:47,620 Chartum, charte, charta. 361 00:35:49,930 --> 00:35:54,050 Horti, hortorum, horti, hortos, horti, hortis. 362 00:35:54,950 --> 00:35:57,770 Horti, hortorum... Jeszcze? 363 00:35:58,570 --> 00:36:01,350 Muszę się nauczyć, to trudne, łacina. 364 00:36:01,810 --> 00:36:04,350 Łacina nie łacina, a światło? 365 00:36:04,610 --> 00:36:05,710 Kosztuje. 366 00:36:11,470 --> 00:36:16,550 Horti, hortorum, horti, hortos, horti, hortis. 367 00:37:00,640 --> 00:37:06,660 Oluś, idź już spać. Tato, mam już ćwik. Mogę ci pokazać. Dobrze, dobrze. Ja ci 368 00:37:06,660 --> 00:37:07,660 wierzę na słowo. 369 00:37:09,020 --> 00:37:13,340 To dasz mi teraz na złotą lidijkę. 370 00:37:16,160 --> 00:37:22,480 Bardzo bym chciał, żebyś miał ta złota lidijkę na krzyżu. 371 00:37:23,020 --> 00:37:24,540 To bardzo proste. 372 00:37:26,080 --> 00:37:27,200 Trzeba danieść. 373 00:37:27,520 --> 00:37:31,820 Krzyż do złotnika i za dwa dni można odebrać. To pogadamy jeszcze o tym. 374 00:37:32,600 --> 00:37:37,680 A drugi instruktor mówił, że byłem dobrze przygotowany. 375 00:37:39,480 --> 00:37:40,600 To mi się podoba. 376 00:37:42,300 --> 00:37:44,040 Rób tak dalej, synku. Ucz się. 377 00:37:45,900 --> 00:37:47,440 Cieszę się, że możesz tego ćwiczyć. 378 00:37:48,260 --> 00:37:55,240 Ja jeden widziałem tylko, jak się nazywa nowy przewodniczący Związku Harcerstwa 379 00:37:55,240 --> 00:37:57,300 Polskiego. A ty wiesz? 380 00:37:57,960 --> 00:37:59,560 Nie, nie mam pojęcia. 381 00:38:00,420 --> 00:38:03,640 Doktor Michał Grażyński, wojewoda dla nas. 382 00:38:04,620 --> 00:38:06,060 Ten pierun ognisty. 383 00:38:06,280 --> 00:38:07,280 Tato. 384 00:38:08,640 --> 00:38:09,640 Nie, nie, nie. 385 00:38:10,400 --> 00:38:14,060 Nie, ja pomyślałem o kim innym i musiałem zaknąć. 386 00:38:14,500 --> 00:38:16,040 Dobrze, idź spać. 387 00:38:35,850 --> 00:38:36,850 Co ci jest? 388 00:38:37,150 --> 00:38:38,150 Nic. 389 00:38:42,350 --> 00:38:44,250 Tomek, czemu ty mi nie chcesz powiedzieć? 390 00:38:44,610 --> 00:38:49,710 No wiercisz się i wiercisz. Rano do roboty nie wstaniesz. 391 00:38:51,050 --> 00:38:52,790 Dołeś mu na to złoto lilikach? 392 00:38:53,210 --> 00:38:54,670 Nie. Czemu? 393 00:39:00,050 --> 00:39:02,250 Tomek, powiedz mi, co ci jest? 394 00:39:05,450 --> 00:39:07,750 No komu jak komu, ale mnie żeś powinien te dzieci. 395 00:39:09,010 --> 00:39:10,910 No wszystko, dobre i złe. 396 00:39:12,150 --> 00:39:13,410 Nawet bardzo złe. 397 00:39:16,490 --> 00:39:18,390 To jest to najgorsze. 398 00:39:21,250 --> 00:39:22,890 To powiedz, Tomuś. 399 00:39:25,530 --> 00:39:27,090 Do stołek papiury. 400 00:39:34,450 --> 00:39:35,450 Tak. 401 00:39:38,330 --> 00:39:44,490 Zamykają zachodnie pole, jednych zwalniają, a drugich przenoszą 402 00:39:44,830 --> 00:39:49,750 Ale czemu akurat ty, no? Przecież ty, no... Jezusie, no jak my, co my teraz 403 00:39:49,750 --> 00:39:51,470 robimy? No jak, Tomuś? 404 00:39:52,330 --> 00:39:53,770 No widzisz, no. 405 00:39:54,030 --> 00:39:55,670 No i po co ci to powiedział? 406 00:39:56,050 --> 00:39:59,830 Ale Tomuś, co my teraz robimy? Nie płacz, nie płacz, nie płacz. 407 00:40:01,170 --> 00:40:03,570 Nie płacz. 408 00:40:16,490 --> 00:40:18,010 Da mi tata na tę lilinikę? 409 00:40:20,410 --> 00:40:22,010 Idź już, bo przyjdziesz za nie skoro. 410 00:40:24,130 --> 00:40:25,830 Wczoraj mówiłaś, że mi na pewno da. 411 00:40:27,370 --> 00:40:28,590 No to da ci, no. 412 00:40:30,770 --> 00:40:32,270 No miej, synek, cierpliwość. 413 00:40:34,330 --> 00:40:35,490 No idź już, idź. 414 00:40:58,000 --> 00:40:59,000 Dzień dobry. 415 00:40:59,840 --> 00:41:02,560 Pan Pasternik w domach? A kim pan jest? 416 00:41:03,380 --> 00:41:05,000 Brat. Chwileczkę. 417 00:41:16,600 --> 00:41:17,600 Proszę cię, wejdź. 418 00:41:18,220 --> 00:41:22,040 Masz gości? Nawet gdybym miał, byłbyś najważniejszym. Proszę. 419 00:41:26,140 --> 00:41:27,140 To ty tak? 420 00:41:27,560 --> 00:41:29,740 Bez tydzień w najlepszych łachach chodzisz? 421 00:41:30,480 --> 00:41:33,920 Prawdę mówiąc, miałem wyjść. Mam coś do załatwienia. Ale to może poczekać. 422 00:41:35,040 --> 00:41:38,280 To może jo przyjdę jutro, albo kiedy indziej. Nie. 423 00:41:38,660 --> 00:41:39,860 Przedpokoju, Henryk. 424 00:41:41,220 --> 00:41:44,320 Proś brata do środka. Tak rzadko do nas przychodzi. Właśnie. 425 00:41:44,600 --> 00:41:45,600 Dzisiaj pierwszy raz. 426 00:41:46,980 --> 00:41:47,980 Rozbierz się. 427 00:41:49,240 --> 00:41:53,500 Henryk, nie możesz odłożyć tego spotkania. Proszę cię. Przecież wiesz, 428 00:41:53,500 --> 00:41:54,500 mogę. 429 00:41:58,879 --> 00:41:59,880 Przygotuję wam kawy, dobrze? 430 00:42:01,640 --> 00:42:02,640 Proszę dalej. 431 00:42:14,460 --> 00:42:15,460 Siadaj. 432 00:42:15,760 --> 00:42:17,000 Przepraszam, ja tylko zadzwonię. 433 00:42:30,220 --> 00:42:32,820 Nic podobnego na pewno przyjdę. Spóźnię się. 434 00:42:34,380 --> 00:42:35,560 Pół godziny. 435 00:42:45,140 --> 00:42:46,140 No. 436 00:42:46,800 --> 00:42:48,080 Co u ciebie? 437 00:42:50,820 --> 00:42:51,820 Niedobrze. 438 00:42:54,400 --> 00:42:55,700 Powiem prosto. 439 00:42:56,000 --> 00:42:58,160 Przyszedłem prosić cię o pomoc. 440 00:42:58,640 --> 00:43:00,420 Pieniądze. Ile? Nie. 441 00:43:01,680 --> 00:43:03,720 Pieniądze to ja sam poradzę zarobić. 442 00:43:05,400 --> 00:43:06,440 Ale nie ma kaj. 443 00:43:08,440 --> 00:43:09,600 Wyciekli mnie z kopalni. 444 00:43:12,420 --> 00:43:16,360 Ty jesteś gruboryba w Związku Powstańców. 445 00:43:17,480 --> 00:43:19,320 Nie mógłbyś mi załatwić jaka robota? 446 00:43:19,580 --> 00:43:21,360 Ty nie leżysz do Związku Powstańców. 447 00:43:21,940 --> 00:43:25,300 Ale byłem we wszystkich trzech powstaniach. To co, to się nie liczy? 448 00:43:25,880 --> 00:43:27,360 No to zapisz się do Związku. 449 00:43:27,620 --> 00:43:28,620 Nie. 450 00:43:29,610 --> 00:43:34,070 Do tego związku, któremu przywodzi Grażyński, jego klika to Josie nie 451 00:43:35,110 --> 00:43:36,150 Jest kryzys. 452 00:43:37,270 --> 00:43:40,950 Związek ma wielkie wpływy, ale nie w zakładach, gdzie przeważa kapitał 453 00:43:40,950 --> 00:43:45,430 niemiecki. W pozostałych przyjmuje się do pracy za poręczeniem związku. 454 00:43:45,850 --> 00:43:49,570 Ty takiego poręczenia nie dostaniesz, bo nie jesteś jego członkiem. 455 00:43:49,930 --> 00:43:50,930 Tak. 456 00:43:51,430 --> 00:43:53,030 To tak jak w Volksbundzie. 457 00:43:53,570 --> 00:43:55,290 Tam też nie pytają, czyś Niemiec. 458 00:43:55,830 --> 00:43:57,250 Grunt, żebyś się zapisał. 459 00:43:57,470 --> 00:43:59,190 I od razu dostajesz zapomoga. 460 00:43:59,520 --> 00:44:01,620 Tomek, z kim ty nas porównujesz? 461 00:44:01,820 --> 00:44:02,820 Ty wisz. 462 00:44:03,000 --> 00:44:04,200 I owim tyż. 463 00:44:05,320 --> 00:44:09,780 Ale owim jeszcze i to, Karlusku, że my już do siebie nie pasujemy. 464 00:44:15,420 --> 00:44:16,420 Tak. 465 00:44:18,660 --> 00:44:20,220 Przepraszam cię, ja muszę już iść. 466 00:44:20,720 --> 00:44:21,720 Zostań. 467 00:44:21,960 --> 00:44:22,960 Z Wandą. 468 00:45:18,190 --> 00:45:19,129 Dzień dobry. 469 00:45:19,130 --> 00:45:20,130 Dzień dobry. 470 00:45:20,590 --> 00:45:22,350 Dwie kawy i dwa koniuki, po prostu. 471 00:45:32,190 --> 00:45:33,049 Witam cię. 472 00:45:33,050 --> 00:45:34,050 Dzień dobry. 473 00:45:37,110 --> 00:45:38,470 Dziękuję ci, że przyszedłeś. 474 00:45:39,490 --> 00:45:40,490 Skromnie prosiłeś. 475 00:45:47,020 --> 00:45:48,080 Koniaczek sobie popija. 476 00:45:49,440 --> 00:45:51,400 Ciekaw jestem, skąd ten sparkacz ma pieniądze. 477 00:45:52,480 --> 00:45:53,760 Podobno chodzi przez granicę. 478 00:45:55,440 --> 00:45:57,580 A więc jakoś sobie radzi, dobrze robi. 479 00:45:58,860 --> 00:46:01,420 Miał wiecznie siedzieć w familoku, wszyscy z niego uciekane. 480 00:46:28,680 --> 00:46:29,680 O co chodzi? 481 00:46:34,660 --> 00:46:35,980 Nie grusz się, Wanda. 482 00:46:37,760 --> 00:46:38,980 Henryk to jest mój brat. 483 00:46:39,860 --> 00:46:41,120 Alel go nie poznał. 484 00:46:43,400 --> 00:46:44,400 Zmienił się. 485 00:46:45,360 --> 00:46:46,360 Spoważnił. 486 00:46:48,240 --> 00:46:49,620 Ale jest dobry dla mnie. 487 00:46:50,200 --> 00:46:51,200 Dwał dom. 488 00:46:51,880 --> 00:46:53,080 Przepada za dzieckiem. 489 00:46:55,500 --> 00:46:57,220 Teraz pewnie będzie chłopczyk. 490 00:46:58,120 --> 00:46:59,620 Bardzo oboje tego chcemy. 491 00:47:01,420 --> 00:47:02,600 Życzę wam tego. 492 00:47:03,900 --> 00:47:04,900 Bo jak? 493 00:47:05,440 --> 00:47:06,920 Pasternik bez syna. 494 00:47:07,580 --> 00:47:08,580 Niemożliwe. 495 00:47:09,820 --> 00:47:12,700 Tomasz, tobie też pomoże. Pasternik przecież nie. 496 00:47:14,900 --> 00:47:21,660 Widzisz, Wanteczko, są pasterniki i pasterniki. 497 00:47:23,800 --> 00:47:25,620 Kawa była bardzo dobra. 498 00:47:26,380 --> 00:47:27,380 Dziękuję. 499 00:47:38,960 --> 00:47:39,980 Dzień dobry, wujku. 500 00:47:40,840 --> 00:47:42,480 Dzień dobry. Co to jest? 501 00:47:43,100 --> 00:47:44,980 Dzisiaj spotykam samych wujków. 502 00:47:46,080 --> 00:47:48,780 Wujku, wujek lubi piwo, prawda? 503 00:47:49,500 --> 00:47:50,680 Mogę wujka zaprosić? 504 00:47:51,140 --> 00:47:54,340 Pięknie ci dziękuję, Augustku, ale wywodź nie pójdę. 505 00:47:55,340 --> 00:47:56,680 Wujek się mnie wstydzi, co? 506 00:47:57,120 --> 00:48:01,060 Nie. Że co, że czasami pójdę na tamtą stronę, coś kupię, coś sprzedam? 507 00:48:01,420 --> 00:48:04,180 A co wy robicie, patriosi? 508 00:48:04,880 --> 00:48:06,540 Dla Niemców pracujecie. 509 00:48:07,060 --> 00:48:08,060 Już nie. 510 00:48:10,490 --> 00:48:11,490 Sprosiłech robota. 511 00:48:11,730 --> 00:48:15,970 No to tym bardziej muszę wujka zaprosić. Niech mi wujek nie odnawia, bardzo 512 00:48:15,970 --> 00:48:16,970 proszę. Chodźmy. 513 00:48:40,270 --> 00:48:41,350 O, właśnie tu idzie. 514 00:48:42,110 --> 00:48:43,110 O! 515 00:48:44,070 --> 00:48:46,910 Za historyczne spotkanie trzech pasterników. 516 00:48:47,710 --> 00:48:48,710 Tutaj, wujku. 517 00:48:49,330 --> 00:48:52,930 Przepraszam. Naprawdę, przydałaby się fotografię do gazety. No, z lewej 518 00:48:52,930 --> 00:48:55,810 powstających, z prawej w polu wygląda w środku robotnik. Przepraszam. 519 00:48:56,590 --> 00:48:59,850 Ale mamy do omówienia bardzo ważną sprawę. Wiem, wiem. Na którą stronę 520 00:48:59,850 --> 00:49:00,850 przeciągnąć robotnika? 521 00:49:01,090 --> 00:49:03,690 Wujku, no, życie nie umiera. Można wybierać, Polak czy Niemiec. 522 00:49:04,090 --> 00:49:06,190 Odejdź, pajacu. Nikt cię nie prosił. 523 00:49:07,670 --> 00:49:08,670 Siądziesz? 524 00:49:09,550 --> 00:49:10,710 Trwami? Przy jednym stole? 525 00:49:11,710 --> 00:49:15,450 To musiałbym się z tego spowiadać. Ja najmocniej przepraszam, ale czy to jest 526 00:49:15,450 --> 00:49:19,630 przypadek, żeśmy tutaj wstąpili? A ty nie musisz się usprawiedliwiać. Oni też 527 00:49:19,630 --> 00:49:24,070 przypadkowi. Jeden przez przypadek został Niemcem, a drugi też przez 528 00:49:24,070 --> 00:49:25,070 zrobił się Polokiem. 529 00:49:25,290 --> 00:49:26,550 Nie przez przypadek. 530 00:49:26,970 --> 00:49:30,370 Co? Grzej zapomniał? Z kim się skamraciłeś w szkole? 531 00:49:30,950 --> 00:49:32,510 Do kogo chodziłeś na zabawy? 532 00:49:33,050 --> 00:49:36,350 Panowie, a ja zupełnie przez przypadek zrobiłem dzisiaj niezły interes i mogę 533 00:49:36,350 --> 00:49:38,890 wszystkim wujkom postawić po dobrym koniaku. Chodźmy stąd. 534 00:49:47,920 --> 00:49:50,000 A, jak mówimy, się wychłacują. 535 00:49:54,280 --> 00:49:55,360 Obrudziło na coś. 536 00:49:55,740 --> 00:49:59,120 Ale trzeba dać pozór, żeby się nie zmarnował. 537 00:50:00,000 --> 00:50:01,120 Dziadku, to też? 538 00:50:01,460 --> 00:50:05,300 O nie, jak tylko lekko napsute, to na bok. 539 00:50:06,140 --> 00:50:07,980 Przesadź takiego jednego. 540 00:50:08,330 --> 00:50:09,330 Zepsują się wszystkie. 541 00:50:09,870 --> 00:50:10,950 Dzień dobry, dziadku. 542 00:50:11,330 --> 00:50:12,970 Dzień dobry, dzień dobry. 543 00:50:13,350 --> 00:50:16,550 Przyszedłem po Zbyszka, mama kazała. Ja tu jeszcze nie pójdę. 544 00:50:16,810 --> 00:50:18,130 Chodź, bo to tam mam lanie. 545 00:50:18,410 --> 00:50:20,350 To jest odpora, ja powiem. 546 00:50:20,770 --> 00:50:23,090 A Zbyszek tu jeszcze trochę zostanie. 547 00:50:23,950 --> 00:50:25,550 Musi powieczerzać. 548 00:50:26,830 --> 00:50:27,830 Należy mu się. 549 00:50:28,030 --> 00:50:28,968 Pomógł mi. 550 00:50:28,970 --> 00:50:30,390 To co ja powiem mamie? 551 00:50:30,890 --> 00:50:34,250 Powiedz, że ja go potem przygadam do domu. 552 00:51:37,680 --> 00:51:40,180 Czy któryś z panów miałby ochotę zatańczyć? 553 00:51:42,580 --> 00:51:46,560 Z przyjemnością. 554 00:52:44,300 --> 00:52:46,780 Czy pan Jerzy wspominał już panu o naszej sprawie? 555 00:52:47,820 --> 00:52:51,460 Owszem. Ale jeśli chodzi o przydział działek, ja nie jestem konferentem. 556 00:52:54,580 --> 00:52:56,380 Ta działka została już przydzielona. 557 00:52:58,200 --> 00:52:59,480 Pewnemu powstańcowi. 558 00:53:01,000 --> 00:53:02,920 Ale od kilku lat niestety marnuje się. 559 00:53:04,040 --> 00:53:06,440 Marnuje się też dużo pieniędzy. 560 00:53:11,790 --> 00:53:13,730 Jaka miała być tym moja rola? 561 00:53:15,870 --> 00:53:17,750 Oczywiście pomóc nam. 562 00:53:18,430 --> 00:53:20,690 To wiele znaczy w związku powstańców. 563 00:53:23,790 --> 00:53:27,350 Obecny właściciel marnuje tylko plac. 564 00:53:28,030 --> 00:53:29,490 Nic nie zbuduje. 565 00:53:30,830 --> 00:53:32,210 Nie ma pieniędzy. 566 00:53:34,510 --> 00:53:40,090 Może by sprzedał albo wydzierżawił na kilka lat. 567 00:53:52,140 --> 00:53:54,180 Gdyby tylko zechciał nam pan w tym pomóc. 568 00:53:54,940 --> 00:53:59,560 Oczywiście jesteśmy w stanie przeznaczyć pewną sumę pieniędzy na związek. 569 00:54:01,400 --> 00:54:03,840 Pan ma znajomości, których my nie mamy. 570 00:54:04,760 --> 00:54:10,420 A w zamian... W zamian proponujemy panu 571 00:54:10,420 --> 00:54:13,140 udział w spółce. 572 00:54:14,840 --> 00:54:16,580 Bardzo rentowny. 573 00:54:32,140 --> 00:54:34,500 Pytanie drugie. Jaka jest pani rola? 574 00:54:39,560 --> 00:54:41,740 Oczywiście też pomóc. 575 00:54:42,380 --> 00:54:43,980 W razie potrzeby. 576 00:54:46,760 --> 00:54:48,800 Możliwości pani ma bardzo duże. 577 00:54:58,020 --> 00:54:59,500 Pozdro. Na zdrowie. 578 00:55:04,850 --> 00:55:05,850 Jeszcze dwie, proszę. 579 00:55:06,750 --> 00:55:08,190 Jak myślisz? 580 00:55:09,050 --> 00:55:10,050 Załatwi to? 581 00:55:11,430 --> 00:55:12,850 Zależy, ile za to dostanie. 582 00:55:17,390 --> 00:55:18,850 On wychodzi. 583 00:55:24,210 --> 00:55:25,210 Co się stało? 584 00:55:25,790 --> 00:55:27,130 Nie rób ze mnie, idioty. 585 00:55:27,390 --> 00:55:29,310 Posłuchaj. Nie chcę więcej o tym słyszeć. 586 00:55:29,570 --> 00:55:32,450 Posłuchaj. Dowiedziałem się dzisiaj, że Tomasz jest bez pracy. 587 00:55:32,970 --> 00:55:34,970 Mogę spowodować, że będzie ponownie przyjęty. 588 00:55:35,290 --> 00:55:39,710 Jako brat powinieneś to uczynić. Pod warunkiem, że drugi brat zrobi coś dla 589 00:55:39,710 --> 00:55:40,730 mnie. Chodź. 590 00:55:51,630 --> 00:55:52,630 No? 591 00:55:52,950 --> 00:55:56,610 Na niego nie ma co liczyć. Ale ta działka musi być nasza. 592 00:55:57,390 --> 00:56:00,210 Nie przecodzajmy. Nie będzie ta, będzie inna. 593 00:56:01,470 --> 00:56:03,510 Chodzi o miejsce w centrum miasta. 594 00:56:48,460 --> 00:56:49,460 Myślę o Tomaszu. 595 00:57:00,120 --> 00:57:01,480 Trzeba mu pomóc. 596 00:57:04,280 --> 00:57:06,180 Ja też tak uważam. 597 00:57:16,700 --> 00:57:17,700 Świetnie. 598 00:57:19,100 --> 00:57:22,300 Jeśli oboje tak myślimy, to już prawie tak, jakbyśmy mu pomogli. 599 00:57:24,080 --> 00:57:25,640 Proszę się, nie bądź złośliwa. 600 00:57:29,980 --> 00:57:31,800 A ty nie wykręcaj się tak naiwnie. 601 00:57:34,080 --> 00:57:35,080 Naiwnie. 602 00:57:38,740 --> 00:57:45,720 Tomasz mógłby znowu wrócić na kopalnię, gdybym ja... 603 00:57:47,710 --> 00:57:51,050 Zresztą nie mówmy teraz o tym. Ja nie mam głowy do tego. 604 00:57:51,290 --> 00:57:52,290 Tak. 605 00:57:53,450 --> 00:57:55,450 Twoja głowa pachnie przed nimi perfumami. 606 00:58:32,240 --> 00:58:35,860 Siedź. Pasternik, przetłumacz to. 607 00:58:39,460 --> 00:58:45,620 Oni wszyscy różnią się między Tobą językiem, 608 00:58:45,640 --> 00:58:48,940 obyczajami, prawami. Herba! 609 00:58:58,160 --> 00:59:00,020 A ty, pasternik, zostaj na chwilę. 610 00:59:03,520 --> 00:59:05,760 Nie zapłaciłeś jeszcze czesnego. 611 00:59:06,320 --> 00:59:07,620 Termin już minął. 612 00:59:08,040 --> 00:59:09,040 Zapomniałeś? 613 00:59:09,640 --> 00:59:10,640 Nie. 614 00:59:11,980 --> 00:59:15,500 Nie powiedziałem matce, że trzeba już płacić. 615 00:59:16,080 --> 00:59:17,080 Dlaczego? 616 00:59:24,720 --> 00:59:26,460 Siadaj i pisz podanie. 617 00:59:27,000 --> 00:59:30,860 o zwolnienie zczesnego. A potem zanieś to do sekretaria. 618 00:59:31,680 --> 00:59:32,680 Dziękuję. 619 00:59:50,420 --> 00:59:52,140 Musimy w całej jednej pogodzie. 620 00:59:55,240 --> 00:59:56,920 Trzeba zapłacić do szkoły bolka. 621 00:59:57,600 --> 00:59:58,860 40 złotych. 622 00:59:59,660 --> 01:00:00,660 Nie mam cela. 623 01:00:01,920 --> 01:00:02,960 Co zrobimy? 624 01:00:04,120 --> 01:00:05,220 Szkoda tych lotów. 625 01:00:09,600 --> 01:00:12,300 Jakaś robota w końcu znoja, nie? 626 01:00:13,980 --> 01:00:17,660 A na razie spróbuje pożyczyć. A, pożyczyć. Kto ci tam pożyczy? 627 01:00:18,500 --> 01:00:21,620 Chce, by zdobyć 50 złotych? Dołożyć do tego, co mam? 628 01:00:22,620 --> 01:00:23,620 Ja. 629 01:00:24,120 --> 01:00:26,300 No i się wydamy jeszcze do ostatniego grosza. 630 01:00:30,940 --> 01:00:35,980 Panie dyrektorze, pasternik zawsze płacił regularnie. Uczy się dobrze. 631 01:00:36,220 --> 01:00:40,660 Może by jednak uwzględnić tę prośbę. Jego ojciec został bez pracy. 632 01:00:41,260 --> 01:00:42,440 Takich jest wielu. 633 01:00:43,440 --> 01:00:49,500 Ale pańskie wstawiennictwo za chłopcem zasługuje na pochwałę. Wie pan również 634 01:00:49,500 --> 01:00:50,740 dobrze jak ja? 635 01:00:51,420 --> 01:00:57,940 że nie tylko dobra nauka i ubóstwo upoważniają nas do zniesienia 636 01:00:57,940 --> 01:01:02,820 opłaty. Przepraszam, a co jeszcze? To syn i wnuk powstańców. 637 01:01:03,140 --> 01:01:05,420 To jest napisane w podaniu. 638 01:01:05,680 --> 01:01:09,780 Ale rozumie pan, że musiałem to sprawdzić osobiście. 639 01:01:10,580 --> 01:01:14,440 Ojciec Pasternika nie jest w związku powstańców. 640 01:01:15,480 --> 01:01:18,780 Nie przypuszczałem, że dopiero legitymacja. 641 01:01:19,210 --> 01:01:22,330 Weryfikuję powstańca. Niech pan zostawi te uścipliwości. 642 01:01:23,710 --> 01:01:30,670 Niemiecki pracodawca zwolnił górnika za to, że ten krytykował politykę 643 01:01:30,670 --> 01:01:34,990 wojewody. A pan chce, żebym się wstawił za synem tego górnika? 644 01:01:35,330 --> 01:01:37,110 Do czego mnie pan namawia? 645 01:01:37,370 --> 01:01:40,950 Do odrobiny uczciwości, panie dyrektorze. 646 01:01:42,670 --> 01:01:43,670 Wypraszam sobie. 647 01:01:44,710 --> 01:01:49,190 Myślę... że w tej sprawie nie mamy sobie nic więcej do powiedzenia. 648 01:02:18,050 --> 01:02:19,490 Kniefle, zicherki. 649 01:02:21,430 --> 01:02:23,210 Cegarniczka, cegarniczka. Wiele dajecie. 650 01:02:24,290 --> 01:02:25,290 Co to? 651 01:02:26,830 --> 01:02:28,830 Babciu, nie macie pieniędzy, to do domu, do domu. 652 01:02:30,670 --> 01:02:34,490 Zicherki, lupki, kniefle i głynici. 653 01:02:34,890 --> 01:02:40,310 Za tyle? 654 01:02:40,610 --> 01:02:41,610 O drogo, co? 655 01:02:44,750 --> 01:02:45,870 Smurówki, spaltki. 656 01:02:51,290 --> 01:02:53,110 Knefle, zicherki. 657 01:02:54,870 --> 01:02:56,530 Co to? Dzień dobry, wujku. 658 01:02:56,810 --> 01:02:57,749 Dzień dobry. 659 01:02:57,750 --> 01:03:01,010 Chce mi wujek pomóc? I co? To jest cały ten swój interes? 660 01:03:01,850 --> 01:03:02,850 Marny, co? 661 01:03:03,870 --> 01:03:05,810 Jakoś wychodzę na swoje. 662 01:03:08,550 --> 01:03:09,750 Towarz importu. 663 01:03:11,550 --> 01:03:12,550 Zielonego. 664 01:03:18,590 --> 01:03:19,690 Swoje dostali. 665 01:03:20,290 --> 01:03:21,970 A tajniaka wyczuję na mile. 666 01:03:23,150 --> 01:03:25,170 Śmierdzi nawet pod wiatr. 667 01:03:30,230 --> 01:03:34,190 Bardzo mi przykro, chłopcze, ale nic się nie dało zrobić. 668 01:03:35,230 --> 01:03:37,310 Twoja prośba nie została uwzględniona. 669 01:03:38,430 --> 01:03:43,030 Musisz zapłacić albo pożegnać się ze szkołą. 670 01:03:58,120 --> 01:04:02,600 Pod Bogiem oddam do ostatniego grosza. Gdybym nie wierzył, to mnie pożyczą. Ale 671 01:04:02,600 --> 01:04:06,580 widzisz, te pieniądze są mi potrzebne. A choćby i na wódkę, to nie ma znaczenia. 672 01:04:07,420 --> 01:04:08,420 Zresztą nie chcę wiedzieć. 673 01:04:09,600 --> 01:04:10,760 Bójku, pożegnajmy się. 674 01:04:11,340 --> 01:04:12,900 Hurtownik nowy, strachna dupa. 675 01:04:13,160 --> 01:04:15,460 Chcę go tuknąć na parę złotych, zanim się nauczy. 676 01:04:16,740 --> 01:04:17,740 Dziękuję. 677 01:04:42,440 --> 01:04:43,440 Z kogoś pożyczył? 678 01:04:44,440 --> 01:04:47,800 Paulisiu, proszę cię, nie pytaj, bo mi jest wstyd. 679 01:04:48,140 --> 01:04:49,680 A kiedy musisz oddać? 680 01:04:49,980 --> 01:04:53,040 Terminu nimu, sam jak powiedział, że oddam jak najprędzej. 681 01:04:53,360 --> 01:04:54,360 Ale z czego? 682 01:04:56,620 --> 01:04:57,800 Z tych rąk. 683 01:05:00,060 --> 01:05:01,580 Bo niczego innego nimu. 684 01:05:14,660 --> 01:05:15,660 Szczęść Boże. 685 01:05:15,880 --> 01:05:17,680 Szczęść Boże. Szczęść Boże. Szczęść Boże. 686 01:05:18,080 --> 01:05:20,840 Chłopy, co mogę dogadać? 687 01:05:21,640 --> 01:05:22,640 Wiecie, kto to jest. 688 01:05:23,760 --> 01:05:25,160 Chce z nami fedrować. 689 01:05:25,640 --> 01:05:26,980 No jak mnie przyjmiecie. 690 01:05:27,280 --> 01:05:28,280 Czemu nie? 691 01:05:31,100 --> 01:05:33,800 Na początek to muszę was wszystkich przeprosić. 692 01:05:34,180 --> 01:05:35,180 Za co? 693 01:05:35,240 --> 01:05:40,200 Za to, żem powiedział jednemu z was, to jest Robertowi, że na bieda szybie tej 694 01:05:40,200 --> 01:05:41,220 się roboty nie chyca. 695 01:05:41,580 --> 01:05:44,240 I no nie pytaj, wiele zarobisz, bo u nas jest tak. 696 01:05:44,480 --> 01:05:45,780 Rozpyt, rozpyt. 697 01:05:47,980 --> 01:05:51,920 Nawet nie mogliśmy się zagwarantować, że jak cię zasypie, to wszyscy pójdziemy 698 01:05:51,920 --> 01:05:52,799 na pogrzeb. 699 01:05:52,800 --> 01:05:56,820 Ktoś musi pilnować szybu, bo przyjdą policjanty i za nich wszystko rozwalą. 700 01:05:57,400 --> 01:05:59,060 Tu jest wszystko wspólne. 701 01:05:59,600 --> 01:06:02,800 I no rozum i siły muszą być twoje. 702 01:06:03,860 --> 01:06:05,240 Możesz przyjść na drugą zmianę. 703 01:06:05,720 --> 01:06:06,820 Już szczęść Boże. 704 01:06:07,920 --> 01:06:08,920 Szczęść Boże. 705 01:06:09,160 --> 01:06:10,380 No, objadę mnie. 706 01:06:35,850 --> 01:06:37,590 Masz tu pieniądze na szkołę. 707 01:06:38,030 --> 01:06:39,870 Zapłać. Skąd te pieniądze? 708 01:06:41,529 --> 01:06:44,710 Nasze. Ojciec ma już robota. Gdzie? 709 01:06:46,590 --> 01:06:49,630 W Piedoszybie. Z Łykiem Robertem. 710 01:06:51,230 --> 01:06:52,350 Co robi? 711 01:06:52,630 --> 01:06:53,630 Mamy te raty. 712 01:06:54,850 --> 01:06:56,970 No idź już, idź, bo się spóźnisz. 713 01:06:58,370 --> 01:06:59,370 Tygmuś! 714 01:07:00,490 --> 01:07:01,490 Byszek! 715 01:07:02,430 --> 01:07:03,430 Śniadanie! 716 01:07:09,840 --> 01:07:11,680 No daj pozwól, żebyś ich nie stracił. 717 01:07:29,640 --> 01:07:30,840 Panie profesorze. 718 01:07:31,840 --> 01:07:35,440 Przyniosłeś pieniądze? Nie przyszedłem się pożegnać i podziękować. 719 01:07:36,920 --> 01:07:38,760 Pan profesor chciał mi pomóc. 720 01:07:40,490 --> 01:07:42,470 Dziękuję. Żal mi cię, chłopcze. 721 01:07:43,950 --> 01:07:45,830 Nie poddawaj się. 722 01:07:46,110 --> 01:07:47,350 Ucz się sam. 723 01:07:47,590 --> 01:07:50,330 Możesz kiedyś dawać maturę jako ekspernista. 724 01:07:52,510 --> 01:07:58,310 Panie profesorze, ja mam te pieniądze, ale nie zapłacę. 725 01:07:59,130 --> 01:08:00,130 Nie mogę. 726 01:08:03,610 --> 01:08:09,730 Matka kiedy nie dawała, nie mogę zapłacić. 727 01:08:09,950 --> 01:08:10,950 No tak. 728 01:08:11,410 --> 01:08:15,210 Wiedzie ludzie szybciej dojrzewają. Ty to potwierdzasz. 729 01:08:17,210 --> 01:08:20,590 Życzę ci, Bolku, żeby ci się twój los odmienił. 730 01:08:31,790 --> 01:08:34,029 Ile sprzedajecie? Nie wiem. 731 01:08:35,370 --> 01:08:37,810 Serwus, Rysiu. Witaj. Jak leci interes? 732 01:08:38,470 --> 01:08:40,050 Marnie, ale zawsze coś kapnie. 733 01:08:40,270 --> 01:08:41,270 Masz pomocnika? 734 01:08:41,410 --> 01:08:45,069 Mam, ale przydałby się jeszcze jeden, bo do południa to jeszcze muszę do szkoły. 735 01:08:45,189 --> 01:08:46,189 Możesz mnie przyjąć do siebie. 736 01:08:46,930 --> 01:08:48,370 Głupka ze mnie robić nie musisz. 737 01:08:48,649 --> 01:08:52,010 Dziś byłem ostatni dzień w szkole, od jutra jestem wolny. Nie będziesz się 738 01:08:52,010 --> 01:08:53,050 wstydził ciągnąć wózek? 739 01:09:05,450 --> 01:09:06,649 Rozbieraj się, masz już głupka. 740 01:09:20,670 --> 01:09:22,910 Jezusiczko. Mam, nie trzeba. 741 01:09:24,350 --> 01:09:25,370 Pomogę ojcu. 742 01:09:25,689 --> 01:09:28,790 Nie. Razem z Rikiem będę sprzedawał węgiel z Pitaszywu. 743 01:09:31,670 --> 01:09:34,029 Idź! Rozbieraj się i siadaj do stołu. 744 01:09:58,470 --> 01:09:59,470 No niem ciszynie. 745 01:12:58,960 --> 01:13:00,440 Test na pierwszą stronę. 746 01:13:00,960 --> 01:13:02,520 I naladliśmy. 52110

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.