Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:21,770 --> 00:00:24,330
Jest rok 1932.
2
00:00:25,190 --> 00:00:28,470
Na świecie i w Polsce trwa ostry kryzys.
3
00:00:29,150 --> 00:00:33,770
Najbardziej widocznym jego przejawem
jest rosnące bezrobocie, zwłaszcza w
4
00:00:33,770 --> 00:00:34,770
regionach przemysłowych.
5
00:00:36,130 --> 00:00:41,070
Wydłużające się kolejki przed kuchniami
wydającymi darmowe posiłki świadczą o
6
00:00:41,070 --> 00:00:42,990
rosnącym zubożeniu społeczeństwa.
7
00:00:43,750 --> 00:00:46,770
Na wszelkie sposoby ratowano się przed
nędzą.
8
00:00:48,130 --> 00:00:50,010
Zwalnianie masowo górnicy...
9
00:00:50,400 --> 00:00:55,140
Rozpoczęli eksploatację płytko
zalegających pokładów węgla, tworząc
10
00:00:55,360 --> 00:00:56,219
bieda szyby.
11
00:00:56,220 --> 00:01:01,460
Na Górnym Śląsku funkcję wojewody w
dalszym ciągu sprawuje Michał Grażyński.
12
00:01:01,720 --> 00:01:06,940
Popiera dawnych powstańców, tych, którzy
należą do Związku Powstańców Śląskich,
13
00:01:06,960 --> 00:01:09,700
opowiadającego się za polityką rządu.
14
00:01:11,280 --> 00:01:14,540
W rodzinie pasterników nie zaszły
większe zmiany.
15
00:01:14,860 --> 00:01:18,220
Henryk został naczelnikiem wydziału w
Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach.
16
00:01:18,490 --> 00:01:20,570
Wynajął też nowe, komfortowe mieszkanie.
17
00:01:22,450 --> 00:01:25,890
Wanda przestała pracować. Wychowuje
czteroletnią Zosię.
18
00:01:27,090 --> 00:01:30,530
Robert po incydencie z majstrem został
zwolniony z kopalni.
19
00:01:31,750 --> 00:01:33,990
Teresa dorabia nadal praniem.
20
00:01:34,470 --> 00:01:38,530
Ich syn Gustek ma już 24 lata. Jest
bezrobotny.
21
00:01:39,390 --> 00:01:43,990
Dorasta córka Marysia. A najmłodszy
Rysiek ma 13 lat.
22
00:01:45,530 --> 00:01:47,710
Tomasz nadal pracuje w kopalni.
23
00:01:50,120 --> 00:01:52,160
Paulina zajmuje się domem.
24
00:01:52,780 --> 00:01:55,860
Ich najstarszy syn, Bolek, uczy się w
gimnazjum.
25
00:01:56,780 --> 00:02:01,000
Jego bracia, Zygmuś i Zbyszek, chodzą do
szkoły powszechnej.
26
00:02:02,100 --> 00:02:04,800
Jerzy i Irma stanowią przykładne
małżeństwo.
27
00:02:07,120 --> 00:02:10,720
Ich synowie, Willy i Werner, chodzą do
niemieckiego gimnazjum.
28
00:02:11,840 --> 00:02:15,740
Stanik i Róża przeżywają z dziećmi i
wnukami ich radości i smutki.
29
00:04:33,870 --> 00:04:36,030
Jak myślisz, czego szukają te panocki?
30
00:04:36,430 --> 00:04:37,430
Pewnie guza.
31
00:04:37,610 --> 00:04:38,610
Kiedyś tak myśla.
32
00:04:39,090 --> 00:04:41,610
Panowie, proszę siadać na kibel i jadę
na dół, nie?
33
00:04:42,590 --> 00:04:44,010
Dziękujemy, my tak z ciekawości.
34
00:04:44,650 --> 00:04:47,550
A to jest niebezpieczne. To jest dupno
dziura.
35
00:04:47,950 --> 00:04:52,590
Wczoraj tu wpadło takich dwóch i jak my
ich wyciągnęli na wierzch, to od razu do
36
00:04:52,590 --> 00:04:54,770
kostnicy. Będziemy od razu.
37
00:05:03,470 --> 00:05:04,530
Nie podoba mi się to.
38
00:05:04,890 --> 00:05:05,890
Mnie też.
39
00:05:06,610 --> 00:05:07,610
Wiesz co?
40
00:05:08,550 --> 00:05:09,550
Idźcie przespać.
41
00:05:24,970 --> 00:05:25,990
Uważaj, uważaj.
42
00:05:26,490 --> 00:05:27,930
No. Trzymaj go, Jork.
43
00:05:28,430 --> 00:05:29,630
Weź patyka, trzymaj go.
44
00:05:30,170 --> 00:05:31,750
No. Trzymaj.
45
00:05:32,450 --> 00:05:33,450
Teraz to się myli.
46
00:06:04,010 --> 00:06:06,470
Czerwono wygrywo, czarno przegrywo.
47
00:06:07,050 --> 00:06:10,530
Ludzie odstawiać, no. Hoppy, puszczyński
ucieknie.
48
00:06:12,570 --> 00:06:16,350
Kierniców, dziesiąt, osz.
49
00:06:17,310 --> 00:06:20,210
Oj, po pierdolone.
50
00:06:26,070 --> 00:06:28,870
Czerwono wygrywo, czarno przegrywo.
51
00:06:34,789 --> 00:06:35,789
Ale moje.
52
00:06:40,030 --> 00:06:40,510
Co
53
00:06:40,510 --> 00:06:47,270
jest?
54
00:06:50,590 --> 00:06:51,790
Polska jest, panie władze.
55
00:06:52,390 --> 00:06:53,570
No, no, no, uważaj.
56
00:06:54,350 --> 00:06:55,850
Czy to gazety czytać nie wolno?
57
00:06:56,470 --> 00:06:58,070
Ja cię i tak jeszcze zostanę.
58
00:07:12,350 --> 00:07:13,370
Wiela to może lot?
59
00:07:13,930 --> 00:07:14,930
Czternaście mi będzie.
60
00:07:18,190 --> 00:07:19,190
Za rok.
61
00:07:20,930 --> 00:07:23,010
Rysiek, proszę cię, nie kurz.
62
00:07:23,650 --> 00:07:24,890
Tato, ja nie palę.
63
00:07:25,110 --> 00:07:26,110
A to?
64
00:07:26,790 --> 00:07:27,790
Tylko tak.
65
00:07:31,890 --> 00:07:32,890
Kupców nie ma.
66
00:07:33,430 --> 00:07:37,130
Są, ale chcieliby za darmo. I żeby
jeszcze im rzucić do piwnicy.
67
00:07:37,890 --> 00:07:40,810
Wszyscy jak tu stoimy, powiedzieliśmy
sobie, że mnie popuścimy.
68
00:07:47,950 --> 00:07:50,650
Czerwona wygrywa, czarna przegrywa.
69
00:07:52,950 --> 00:07:54,070
Ciepnijcie coś, chłopaki.
70
00:07:59,050 --> 00:08:02,670
Ludzie, obstawiać, bo szczęście ucieknie
jak niewierna żona. Czerwona wygrywa.
71
00:08:20,810 --> 00:08:24,790
Do widzenia. Do widzenia, fralko.
Kłaniam się nisko, ciociu. Przed
72
00:08:24,790 --> 00:08:27,230
urodzie, pozycji i okrywień.
73
00:08:29,650 --> 00:08:32,210
To wspaniały rysunek, ciociu.
74
00:08:32,730 --> 00:08:36,150
Linia życia, linia szczęścia, miłości,
ciociu.
75
00:08:37,190 --> 00:08:40,130
O urodzie nie mówię, bo nie zdłoni się
ją czytać.
76
00:08:40,350 --> 00:08:41,470
Kustek, kustek.
77
00:08:41,789 --> 00:08:42,789
Zawsze do usług.
78
00:08:43,549 --> 00:08:47,030
Złote dwudzieste markówki potaniały. To
jest bardzo dobra rekata. Jakby co, to
79
00:08:47,030 --> 00:08:48,030
bardzo proszę.
80
00:09:10,540 --> 00:09:15,640
Dobry wieczór, jestem Gargari Murino.
Gargari Murino, dyplomowany iluzjonista,
81
00:09:15,900 --> 00:09:19,080
breski digitator, sztukmistrz,
sztukmistrze. Cicho!
82
00:09:19,820 --> 00:09:20,820
Amen.
83
00:09:21,700 --> 00:09:23,460
Wiecznie wysinął pajacową.
84
00:09:26,120 --> 00:09:27,820
Samymi dniami cię nie ma w domu.
85
00:09:29,440 --> 00:09:30,740
Zalatwiam interesy.
86
00:09:31,620 --> 00:09:34,980
Dzisiaj zarobiłem 20 polskich złotych.
87
00:09:36,040 --> 00:09:39,860
15 daję mamie, a 5 zostawiam sobie.
88
00:09:40,360 --> 00:09:41,360
Na młode.
89
00:09:43,080 --> 00:09:44,360
Skąd byłeś te pieniądze?
90
00:09:45,360 --> 00:09:47,120
Zarobione. Uczciwie.
91
00:09:48,620 --> 00:09:49,620
Proszę bardzo.
92
00:09:53,140 --> 00:09:55,340
Czerwona pani, szczęście dla niej.
93
00:09:55,980 --> 00:09:58,120
Pani czarna, w szczęściu marna.
94
00:09:59,500 --> 00:10:00,500
Radni wygrywa.
95
00:10:11,660 --> 00:10:12,660
Co ojciec zrobił?
96
00:10:13,920 --> 00:10:15,320
Ojciec mi podsunął moje narzędzie pracy.
97
00:10:16,980 --> 00:10:17,980
Tak nie można.
98
00:10:18,920 --> 00:10:19,920
No co w tym złego?
99
00:10:21,220 --> 00:10:22,640
Moja wina, że ten głupi chce grać?
100
00:10:27,260 --> 00:10:28,860
Do wojska mnie nie wzięli, bo mam
platfus.
101
00:10:29,840 --> 00:10:30,840
Nie wiem po kim.
102
00:10:32,140 --> 00:10:33,240
Pracy też nie dają, to co?
103
00:10:33,860 --> 00:10:34,860
Mam kraść?
104
00:10:36,080 --> 00:10:37,560
Trzy karty są zabronione.
105
00:10:38,320 --> 00:10:39,320
Sadzą cię za to.
106
00:10:39,580 --> 00:10:41,280
A to co, ojciec, robisz z dozwolone?
107
00:10:44,820 --> 00:10:47,280
Za tak ogotka należy ci się pesk.
108
00:10:55,500 --> 00:10:56,500
Z Bogiem.
109
00:10:58,120 --> 00:10:59,280
Robert, nie górsz się.
110
00:10:59,820 --> 00:11:00,940
Nie jest wysynek.
111
00:11:01,860 --> 00:11:04,220
Inny na jego miejscu przepultułby to, co
zarobi.
112
00:11:04,800 --> 00:11:06,300
A on do domu przyniesie.
113
00:11:31,120 --> 00:11:32,180
To powiedzcie, co ja mam robić?
114
00:11:34,920 --> 00:11:38,680
Muszę mieć jakoś porządną robotę, ale
nic nie tak.
115
00:11:39,040 --> 00:11:40,860
A gdzie ona jest, ta porządna robota?
116
00:11:43,420 --> 00:11:45,440
A może bym się tak chycił przemytu, co?
117
00:11:47,020 --> 00:11:50,160
Może już niejednego znaleźli na granicy
z Pytkim, kuźniu. Cześć, pan.
118
00:11:52,440 --> 00:11:53,860
Karty nie szmugielnie, to co?
119
00:11:58,940 --> 00:11:59,960
Gustek, proszę cię.
120
00:12:02,160 --> 00:12:03,160
Nie rób tego.
121
00:12:04,300 --> 00:12:05,780
Chwyć się porządnej roboty.
122
00:12:33,770 --> 00:12:36,450
Wtedy był cały mój. Uważasz, że prowadzę
podwójne życie?
123
00:12:36,770 --> 00:12:40,050
Nie. Tylko dzielisz swoje życie między
urząd i mnie.
124
00:12:42,970 --> 00:12:44,790
Chciałabyś, żebym wniósł na tamtą
posadkę.
125
00:12:46,170 --> 00:12:50,490
Coraz więcej w twoim życiu tajemnic,
służbowych spraw, problemów, a coraz
126
00:12:50,490 --> 00:12:53,050
miejsca na dom i na rodzinę.
127
00:12:55,750 --> 00:12:56,750
Posłuchaj.
128
00:12:59,050 --> 00:13:02,510
Dziś w nocy zostanie przeprowadzona
akcja przeciw bieda szybom.
129
00:13:03,120 --> 00:13:05,700
Między innymi przeciwko Robertowi,
mojemu snagrowi.
130
00:13:07,980 --> 00:13:09,460
Powinienem go ostrzec.
131
00:13:10,200 --> 00:13:13,000
Tak każe niepisane prawo rodzinne.
132
00:13:14,220 --> 00:13:17,140
Ja nie mogę powiedzieć Robertowi, bo to
tajemnica służbowa.
133
00:13:21,840 --> 00:13:23,440
Zagrażamy jakichś niebezpieczeństw.
134
00:13:29,900 --> 00:13:31,400
Dowiesz się jutro z gazet.
135
00:13:33,650 --> 00:13:36,510
Nalerzyk. To może jego strzygę.
136
00:13:37,750 --> 00:13:39,230
Staniesz przeciwko mnie.
137
00:13:39,890 --> 00:13:41,470
Proszę bardzo, idź.
138
00:13:48,850 --> 00:13:55,370
Na dole w kopalni rządzi skarbnik. To
jest stary
139
00:13:55,370 --> 00:13:57,910
górnik z białą brodą.
140
00:13:58,730 --> 00:14:02,450
który tam na dole żyje od początku
świata.
141
00:14:04,510 --> 00:14:11,230
Tymu skarbnikowi bardzo się nie podoba,
jak górnicy przy robocie
142
00:14:11,230 --> 00:14:15,850
gwizdają albo gadają brzydko jak
hachary.
143
00:14:16,590 --> 00:14:23,530
Starzy górnicy tego przestrzegali, ale
młodzi jak to młodzi nie dali
144
00:14:23,530 --> 00:14:24,530
się pedzieć.
145
00:14:34,609 --> 00:14:38,210
Co? Piesek udaje chorego. Nie chce iść
do szkoły.
146
00:14:38,850 --> 00:14:41,150
Zygmuś, ty mi się tu nie wtykaj.
147
00:14:42,030 --> 00:14:43,030
Rób swoje.
148
00:14:50,130 --> 00:14:51,710
Dziadku, pij.
149
00:15:11,560 --> 00:15:12,560
No i jak?
150
00:15:13,200 --> 00:15:16,280
Gorączka. Trzydzieści osiem i sześć.
151
00:15:16,560 --> 00:15:19,840
Powiedział, że go gardło boli. Błag po
doktora będzie tu.
152
00:15:20,300 --> 00:15:21,920
Idźcie do domu, bo już późno.
153
00:15:26,620 --> 00:15:28,360
Dziadku, nie idź jeszcze.
154
00:15:30,180 --> 00:15:31,180
Poczytam.
155
00:15:34,120 --> 00:15:35,120
Poczytam.
156
00:15:36,980 --> 00:15:39,560
Kajmy to z danymi.
157
00:15:45,230 --> 00:15:51,290
Jeden taki mądrala wyśmiewał się z tego
i zaczął gwizdać.
158
00:15:51,510 --> 00:15:58,210
A tu na rozprzast prask taki duży kęs
węgla spadł
159
00:15:58,210 --> 00:16:00,170
obok tego młodzika.
160
00:16:00,870 --> 00:16:05,590
Zląkł się bardzo, a stary górnik tak mu
powiedział.
161
00:16:05,930 --> 00:16:12,930
Na drugi roz jak zagwizdasz, to ci ten
kęs spadnie na
162
00:16:12,930 --> 00:16:13,930
łeb.
163
00:17:14,800 --> 00:17:16,400
Nie śpij, bo cię ochradną.
164
00:17:18,599 --> 00:17:19,599
Cholerny świat.
165
00:17:20,599 --> 00:17:21,599
Wiedziałeś.
166
00:17:22,579 --> 00:17:27,319
Jak człowiek siedzi przy ogniu, to oczy
same mu się zawierają.
167
00:17:28,560 --> 00:17:32,320
Najlepiej wtedy trzeba się przejść
trochę, to śpiączka ustaje.
168
00:17:35,980 --> 00:17:37,080
Co one tam?
169
00:17:38,680 --> 00:17:40,100
Trzeba sobie je sprawdzić.
170
00:17:42,440 --> 00:17:46,280
Idę. Zobacz, potem ci powiem.
171
00:18:35,400 --> 00:18:36,620
Co te hachary robią?
172
00:18:37,780 --> 00:18:39,200
Pójdź ze mną, spuścisz mnie na dół.
173
00:18:42,240 --> 00:18:43,720
Paweł, nie mogę tego zrobić.
174
00:18:45,080 --> 00:18:46,100
Oni cię zabiją.
175
00:18:46,700 --> 00:18:50,420
Wciepną na dół granat. No to niech
wciepną. Mnie już wszystko jedno, niech
176
00:18:50,420 --> 00:18:51,420
ludzie dowiedzą.
177
00:18:52,240 --> 00:18:55,560
Robert, z czego by dasz żyły, jak mi
szyby zgórzą?
178
00:18:58,600 --> 00:19:00,240
Wybacz, ale nie mogę tego zrobić.
179
00:19:15,560 --> 00:19:17,080
Pójdź ze mną, spuścisz mnie na dół.
180
00:19:17,440 --> 00:19:21,200
Ja tego nie zrobię.
181
00:19:35,700 --> 00:19:37,080
Pójdź ze mną, spuścisz mnie na dół.
182
00:20:08,149 --> 00:20:09,990
Zejdź! A bądź tu!
183
00:20:10,690 --> 00:20:11,690
Ściepnij mnie!
184
00:20:11,990 --> 00:20:14,070
No spróbuj, hakarze pieroński!
185
00:20:14,890 --> 00:20:16,590
Myślicie, że ino wymocie granaty?
186
00:20:22,570 --> 00:20:23,630
Co robimy?
187
00:20:23,890 --> 00:20:25,890
Poczekamy. A jak rzuci?
188
00:20:26,210 --> 00:20:27,670
Może tylko straszy.
189
00:20:28,510 --> 00:20:31,770
Zejdź, bo będziemy strzelać! No to
strzelajcie!
190
00:20:37,590 --> 00:20:40,330
Proponuję na razie wycofać się. I tak go
dostaniemy.
191
00:21:26,539 --> 00:21:30,480
To są nielegalne.
192
00:21:32,040 --> 00:21:38,260
Ma ludzkie kopalnie węgla, a jego
wydobycie chronione jest prawem
193
00:21:39,920 --> 00:21:44,600
Oni nie mają zezwolenia na wydobycie,
więc działają bezprawnie.
194
00:21:49,680 --> 00:21:51,500
Czego taką akcję przeprowadza się w
nocy?
195
00:21:54,040 --> 00:21:55,600
No bo wtedy tam jest najmniej ludzi.
196
00:21:56,640 --> 00:21:58,440
Są tylko stróże, którzy pilnują.
197
00:21:59,940 --> 00:22:02,820
Zdarzały się kradzieże narzędzi i innych
całych obrotów.
198
00:22:07,400 --> 00:22:10,880
Nie można do nich pójść w dzień i
powiedzieć, że działają wbrew prawu.
199
00:22:29,290 --> 00:22:31,930
Policja przeprowadziła rozpoznanie i
przygotowała plan.
200
00:22:32,230 --> 00:22:33,390
Przedstawiłem go wojewodzie.
201
00:22:36,550 --> 00:22:37,850
Ściganie jak złodzieje.
202
00:22:40,390 --> 00:22:44,670
A oni narażają twoje życie, żeby
rodzinom dać chleb. To w porządku?
203
00:22:46,730 --> 00:22:48,590
Czy myślisz, że mnie z tym łatwo?
204
00:22:53,090 --> 00:22:55,630
I nie tylko dlatego, że chodzi o moich
krewnych.
205
00:23:30,570 --> 00:23:31,570
Nie róbcie głupot!
206
00:23:31,610 --> 00:23:33,030
Młodniki nas doczekają!
207
00:23:33,230 --> 00:23:34,230
Zabijmy go!
208
00:23:34,270 --> 00:23:35,910
Nie cierpiejcie kamieniami!
209
00:23:36,130 --> 00:23:38,750
Zabierzcie je jak kaczki! Będzie mogły!
210
00:24:23,850 --> 00:24:24,850
Narazie!
211
00:24:54,190 --> 00:24:55,350
Wybaczcie, kawraci.
212
00:24:56,090 --> 00:24:58,790
Nie upilnował ich naszego szybu. Nie ino
ty.
213
00:24:59,790 --> 00:25:00,790
Odciągnij mnie.
214
00:25:01,110 --> 00:25:02,290
Wcypli granaty.
215
00:25:03,070 --> 00:25:04,610
Nic nie mogłeś zrobić.
216
00:25:06,290 --> 00:25:07,410
Wieruńskie hachary.
217
00:25:15,590 --> 00:25:20,730
Pan wojewoda polecił przeprowadzić
szczegółowe śledztwo w tej tragicznej
218
00:25:20,730 --> 00:25:21,730
sprawie.
219
00:25:22,030 --> 00:25:27,470
Wbrew temu, co pisały niektóre gazety,
sekcja zwłok nie wykazała żadnej rany
220
00:25:27,470 --> 00:25:28,470
postrzałowej.
221
00:25:30,030 --> 00:25:36,330
Nie, że słyszą, jak jeden policjant
wołał, złaś, bo będziemy strzelać.
222
00:25:36,370 --> 00:25:39,910
Śmierć nastąpiła na skutek upadku i
urazu czaszki.
223
00:25:40,190 --> 00:25:41,810
Tacy głupcy to mniecą.
224
00:25:42,550 --> 00:25:45,130
Strzelić łeb, poprawić kolbą, wciepnąć
do szybu.
225
00:25:45,480 --> 00:25:48,940
To też jest ura w czaszki. Możemy jechać
zaraz do szpitala, gdzie robiono
226
00:25:48,940 --> 00:25:51,960
tekcję. Niech lekarze pojedzą. No, nie
trzeba doktorów.
227
00:25:52,540 --> 00:25:55,980
My chcemy chleba dla naszych dzieci. My
chcemy pracy.
228
00:25:56,320 --> 00:26:00,760
A jeżeli nie możecie nam tego dać, to
niech nas policja zostawi w spokoju.
229
00:26:02,540 --> 00:26:03,980
Bieda szyby to bezprawie.
230
00:26:05,000 --> 00:26:07,400
A Polska jest krajem praworządnym.
231
00:26:07,760 --> 00:26:13,040
Dla kogo? Ty pójdź, ja nie mogę tego
słuchać. Nie mogę tych fandzeł słuchać.
232
00:26:13,040 --> 00:26:13,799
wiemy swoje.
233
00:26:13,800 --> 00:26:15,800
Będziemy czekać na wyniki tego śledztwa.
234
00:26:26,040 --> 00:26:29,160
Pan dyrektor już czytał?
235
00:26:29,940 --> 00:26:30,940
Co?
236
00:26:31,640 --> 00:26:33,740
Że policja strzela do bezrobotnych?
237
00:26:34,560 --> 00:26:35,560
Dobra.
238
00:26:37,900 --> 00:26:38,900
Pana to cieszy.
239
00:26:39,680 --> 00:26:40,720
A pana nie?
240
00:26:41,320 --> 00:26:48,260
Polska Zachodnia pisze, że to Niemcy są
winni całej sytuacji gospodarczej,
241
00:26:48,260 --> 00:26:54,420
bezrobociu i tak dalej. A zatem również
Niemcy są winni temu, co się stało na
242
00:26:54,420 --> 00:26:55,420
biedoszybach.
243
00:26:57,420 --> 00:26:58,420
Świetnie.
244
00:26:58,980 --> 00:27:01,520
Powinniśmy dać premię temu idiocie, co
to napisał.
245
00:27:05,680 --> 00:27:08,860
Niemieccy fabrykanci gnębią śląskich
robotników.
246
00:27:09,320 --> 00:27:14,260
A w ostatnich wyborach na
247
00:27:14,260 --> 00:27:17,900
niemiecką listę padło niemało głosów.
248
00:27:18,680 --> 00:27:24,520
Nie wiedziałem, że Grażyński ma w swoim
szmatłacu tak głupich redaktorów.
249
00:27:25,160 --> 00:27:28,780
A co u Korfantego?
250
00:27:29,000 --> 00:27:30,520
A tak, proszę.
251
00:27:38,419 --> 00:27:39,800
Ja się tego spodziewał.
252
00:27:40,220 --> 00:27:41,220
Nie ma winnych.
253
00:27:42,560 --> 00:27:44,600
Mają świadka, jednego z naszych.
254
00:27:45,300 --> 00:27:46,480
Podpisał, że go nie wciepli.
255
00:27:47,060 --> 00:27:49,820
Burek, pod Bogiem, sum ślecią.
256
00:27:50,060 --> 00:27:51,420
Wiele ci dali za to. Za co?
257
00:27:52,480 --> 00:27:53,580
Chopy, ogłupiliście.
258
00:27:54,540 --> 00:27:56,980
Paweł mnie prosił, żeby go spuścił na
kiblu do szybu.
259
00:27:57,500 --> 00:27:59,420
Wyświecił o tym wszyscy, bo was też
prosił, nie?
260
00:28:00,200 --> 00:28:01,200
Prosił, prosił.
261
00:28:02,060 --> 00:28:05,220
Ale ino ty, jeden wisz, że go nie
wciepli.
262
00:28:05,640 --> 00:28:07,300
Ino sum ślecią, nie?
263
00:28:07,740 --> 00:28:08,900
A może tam wskoczył, co?
264
00:28:09,300 --> 00:28:10,380
Może zasnął, nie?
265
00:28:10,600 --> 00:28:11,600
Nie wiem.
266
00:28:11,620 --> 00:28:14,320
Nie wiem, nie wiem, aleśmy piszą, że
wieś.
267
00:28:14,560 --> 00:28:15,560
Witaj stąd!
268
00:28:15,880 --> 00:28:20,040
Chopy, mamulka mi zawsze go dała, co by
chrzyndy godął prawda.
269
00:28:20,440 --> 00:28:23,840
A wy mnie chcecie taroski wyciepać. No
za co, pytam się. Chłopy!
270
00:28:27,440 --> 00:28:28,440
Nie tak.
271
00:28:29,740 --> 00:28:32,420
Bić się ze sobą nie będziemy. Tak jest,
przynajmniej mnie tu nie trzeba.
272
00:28:32,680 --> 00:28:36,280
To już proszę pięknie, stwierdźcie mnie
tukej i na mnie nie wyciepujcie.
273
00:28:45,430 --> 00:28:51,090
To trzeba wiedzieć, co się go do i komu.
274
00:28:52,010 --> 00:28:55,810
Pawłowie nikt w noc życia nie wróci. To
jest wszystko zawalone.
275
00:28:56,030 --> 00:28:57,029
Trzeba coś robić.
276
00:28:57,030 --> 00:28:58,910
Musimy to odbudować i federować dalej.
277
00:28:59,190 --> 00:29:00,190
Zaś nam to spalą.
278
00:29:00,930 --> 00:29:02,670
Trzeba federować na trzy zmiany.
279
00:29:05,390 --> 00:29:09,790
Jak przez całą dobę będą ludzie siedzieć
na dole, to policjanci nie odważą się
280
00:29:09,790 --> 00:29:12,590
wciepować tam granatów. A skąd wejdziesz
ludzi do roboty?
281
00:29:13,530 --> 00:29:15,650
Codziennie wyciepują górników z roboty.
282
00:29:16,850 --> 00:29:18,750
Znajdą się tacy, co się na tym znają.
283
00:29:34,860 --> 00:29:35,860
Teraz nie wydaje się.
284
00:29:36,100 --> 00:29:37,100
A czemu?
285
00:29:37,420 --> 00:29:38,420
Jest ci co?
286
00:29:39,320 --> 00:29:40,320
Jakiś blady?
287
00:29:41,200 --> 00:29:44,360
Tato, dziś zdaję na ćwika.
288
00:29:45,380 --> 00:29:46,400
Wiesz, co to jest?
289
00:29:47,140 --> 00:29:49,560
Coś tam z harcerstwem, ale dokładnie nie
wiem.
290
00:29:49,880 --> 00:29:51,460
To jest stopień harcerówki.
291
00:29:52,020 --> 00:29:53,580
Złota lilijka na krzyżu.
292
00:29:54,080 --> 00:29:55,340
Teraz mam srebrną.
293
00:29:56,480 --> 00:29:57,920
Ćwik może nosić złotą.
294
00:29:59,840 --> 00:30:03,100
Tato, dasz mi na złotą?
295
00:30:03,500 --> 00:30:07,570
No pe... No że ci do, no. A srebrną ci
do, to na złoto cię pożałuję, no.
296
00:30:08,410 --> 00:30:09,410
Tobie by nie do.
297
00:30:10,510 --> 00:30:11,510
Dziękuję.
298
00:30:13,250 --> 00:30:15,850
I co ty do niego taki?
299
00:30:16,950 --> 00:30:19,690
Synek ma szesnościę lotu, ale dobrego
słowa potrzebuje.
300
00:30:20,770 --> 00:30:21,890
A ty kajdaś.
301
00:30:23,350 --> 00:30:24,350
Zaraz przyda.
302
00:30:37,680 --> 00:30:39,080
To igła z górkowej krzynki.
303
00:30:52,880 --> 00:30:53,880
Rozpad!
304
00:31:00,460 --> 00:31:06,160
Zegarki, zapalniczki, kamienie, żyletki.
305
00:31:06,830 --> 00:31:08,130
A wszystko ze szmoglu.
306
00:31:09,990 --> 00:31:11,230
Przemytnika mamy w domach.
307
00:31:12,790 --> 00:31:14,350
Policja nam tu ściągnie na kark.
308
00:31:14,990 --> 00:31:19,570
Całkie życie nie mieli my do czynienia z
policją. A teraz z kuli tego gizda
309
00:31:19,570 --> 00:31:20,570
będziemy mieć kłopoty.
310
00:31:22,410 --> 00:31:26,030
Przecież co nie wie, czy on chodzi przed
zieloną. A kto?
311
00:31:38,830 --> 00:31:41,170
Przepraszam, co... Co to jest?
312
00:31:42,170 --> 00:31:46,890
Ja wypraszam tobie, to jest... Jak
313
00:31:46,890 --> 00:31:53,750
ci się tu nie podoba, to możesz
314
00:31:53,750 --> 00:31:54,750
iść.
315
00:32:07,150 --> 00:32:08,150
Bardzo chętnie.
316
00:32:18,480 --> 00:32:20,800
No i powiedzcie, o tośmy się bili?
317
00:32:21,520 --> 00:32:24,120
A ty myślałeś, że o co?
318
00:32:25,140 --> 00:32:26,760
O ciepłe stołki?
319
00:32:27,540 --> 00:32:33,100
O wielkie koryto? A może mi jeszcze
powiecie, żeście się tego spodziewali?
320
00:32:35,880 --> 00:32:39,280
Co ja powiem moim dzieciom, jak mnie
spytają?
321
00:32:42,440 --> 00:32:47,260
Zawszeście godali, że to już blisko, że
coraz bliżej.
322
00:32:48,200 --> 00:32:50,560
A mnie się zdarza, teraz by trzeba go
dać tak.
323
00:32:51,540 --> 00:32:52,540
Blisko.
324
00:32:53,120 --> 00:32:54,820
Coraz bliżej plejty.
325
00:32:56,960 --> 00:32:57,960
Żałujesz?
326
00:33:02,100 --> 00:33:04,120
A to się do ciebie też dobrali.
327
00:33:07,760 --> 00:33:09,400
Ja to już mam za sobą.
328
00:33:11,680 --> 00:33:13,660
To nie jest lekko.
329
00:33:17,420 --> 00:33:18,420
Nie, żebym cię strasił.
330
00:33:20,420 --> 00:33:21,420
Wytrzymasz.
331
00:33:23,540 --> 00:33:25,500
Człowiek wytrzymał więcej niż koń.
332
00:33:27,580 --> 00:33:28,580
Trzeba żyć.
333
00:33:29,760 --> 00:33:33,280
Teraz ci ją mogę poradzić. To jest
najważniejsze.
334
00:33:35,500 --> 00:33:37,120
Tak nam odpłacają.
335
00:33:38,920 --> 00:33:40,340
Spodziewałeś się czego innego?
336
00:33:41,400 --> 00:33:42,400
Tak.
337
00:33:45,160 --> 00:33:51,800
Nie, żebym ich wryczką to robotył. ale
żeby tak człowieka jak śmieciaki, to
338
00:33:53,100 --> 00:33:54,100
Nie.
339
00:33:54,380 --> 00:33:55,700
Tego się nic podziewał.
340
00:33:59,120 --> 00:34:00,440
Nie, to już przeszło.
341
00:34:02,480 --> 00:34:09,040
Ja chcę ino uzbierać na wiano dla
Maryszki,
342
00:34:09,179 --> 00:34:10,880
żeby się dziełka wydała.
343
00:34:13,219 --> 00:34:15,120
Chłopcy sami chcą, muszą dać rady.
344
00:34:18,380 --> 00:34:20,600
Kustek i tak kiedyś wyląduje w
charyście.
345
00:34:23,260 --> 00:34:26,239
A ja tego nie mogę spokojnie.
346
00:34:27,080 --> 00:34:29,080
Nie pierwszy, nie ostatni.
347
00:34:32,420 --> 00:34:34,239
Robią z nami, co chcą.
348
00:34:38,340 --> 00:34:39,920
I ci dodam, Tomek.
349
00:34:40,719 --> 00:34:41,960
Już się naćmiło.
350
00:34:42,460 --> 00:34:44,800
I powiedz wszystko Paulinie, co i jak.
351
00:34:45,840 --> 00:34:47,739
Widzę, ci lżej możesz mi wierzyć.
352
00:34:49,020 --> 00:34:51,440
A jakby co, to przychodź ku nam.
353
00:34:54,340 --> 00:34:55,340
Nie, Robert.
354
00:34:57,380 --> 00:34:59,820
Wszędzie, ale na bieda szyb, to ja nie
pójdę.
355
00:35:21,100 --> 00:35:24,600
Chartarun, charti. Chartas, charti,
chartis.
356
00:35:24,880 --> 00:35:28,280
Charti, chartarun, chartis.
357
00:35:31,200 --> 00:35:33,640
Charti, chartarun, charti.
358
00:35:36,420 --> 00:35:38,480
Chartus, chartari.
359
00:35:38,720 --> 00:35:41,120
Chartus, charti, charta.
360
00:35:44,800 --> 00:35:47,620
Chartum, charte, charta.
361
00:35:49,930 --> 00:35:54,050
Horti, hortorum, horti, hortos, horti,
hortis.
362
00:35:54,950 --> 00:35:57,770
Horti, hortorum... Jeszcze?
363
00:35:58,570 --> 00:36:01,350
Muszę się nauczyć, to trudne, łacina.
364
00:36:01,810 --> 00:36:04,350
Łacina nie łacina, a światło?
365
00:36:04,610 --> 00:36:05,710
Kosztuje.
366
00:36:11,470 --> 00:36:16,550
Horti, hortorum, horti, hortos, horti,
hortis.
367
00:37:00,640 --> 00:37:06,660
Oluś, idź już spać. Tato, mam już ćwik.
Mogę ci pokazać. Dobrze, dobrze. Ja ci
368
00:37:06,660 --> 00:37:07,660
wierzę na słowo.
369
00:37:09,020 --> 00:37:13,340
To dasz mi teraz na złotą lidijkę.
370
00:37:16,160 --> 00:37:22,480
Bardzo bym chciał, żebyś miał ta złota
lidijkę na krzyżu.
371
00:37:23,020 --> 00:37:24,540
To bardzo proste.
372
00:37:26,080 --> 00:37:27,200
Trzeba danieść.
373
00:37:27,520 --> 00:37:31,820
Krzyż do złotnika i za dwa dni można
odebrać. To pogadamy jeszcze o tym.
374
00:37:32,600 --> 00:37:37,680
A drugi instruktor mówił, że byłem
dobrze przygotowany.
375
00:37:39,480 --> 00:37:40,600
To mi się podoba.
376
00:37:42,300 --> 00:37:44,040
Rób tak dalej, synku. Ucz się.
377
00:37:45,900 --> 00:37:47,440
Cieszę się, że możesz tego ćwiczyć.
378
00:37:48,260 --> 00:37:55,240
Ja jeden widziałem tylko, jak się nazywa
nowy przewodniczący Związku Harcerstwa
379
00:37:55,240 --> 00:37:57,300
Polskiego. A ty wiesz?
380
00:37:57,960 --> 00:37:59,560
Nie, nie mam pojęcia.
381
00:38:00,420 --> 00:38:03,640
Doktor Michał Grażyński, wojewoda dla
nas.
382
00:38:04,620 --> 00:38:06,060
Ten pierun ognisty.
383
00:38:06,280 --> 00:38:07,280
Tato.
384
00:38:08,640 --> 00:38:09,640
Nie, nie, nie.
385
00:38:10,400 --> 00:38:14,060
Nie, ja pomyślałem o kim innym i
musiałem zaknąć.
386
00:38:14,500 --> 00:38:16,040
Dobrze, idź spać.
387
00:38:35,850 --> 00:38:36,850
Co ci jest?
388
00:38:37,150 --> 00:38:38,150
Nic.
389
00:38:42,350 --> 00:38:44,250
Tomek, czemu ty mi nie chcesz
powiedzieć?
390
00:38:44,610 --> 00:38:49,710
No wiercisz się i wiercisz. Rano do
roboty nie wstaniesz.
391
00:38:51,050 --> 00:38:52,790
Dołeś mu na to złoto lilikach?
392
00:38:53,210 --> 00:38:54,670
Nie. Czemu?
393
00:39:00,050 --> 00:39:02,250
Tomek, powiedz mi, co ci jest?
394
00:39:05,450 --> 00:39:07,750
No komu jak komu, ale mnie żeś powinien
te dzieci.
395
00:39:09,010 --> 00:39:10,910
No wszystko, dobre i złe.
396
00:39:12,150 --> 00:39:13,410
Nawet bardzo złe.
397
00:39:16,490 --> 00:39:18,390
To jest to najgorsze.
398
00:39:21,250 --> 00:39:22,890
To powiedz, Tomuś.
399
00:39:25,530 --> 00:39:27,090
Do stołek papiury.
400
00:39:34,450 --> 00:39:35,450
Tak.
401
00:39:38,330 --> 00:39:44,490
Zamykają zachodnie pole, jednych
zwalniają, a drugich przenoszą
402
00:39:44,830 --> 00:39:49,750
Ale czemu akurat ty, no? Przecież ty,
no... Jezusie, no jak my, co my teraz
403
00:39:49,750 --> 00:39:51,470
robimy? No jak, Tomuś?
404
00:39:52,330 --> 00:39:53,770
No widzisz, no.
405
00:39:54,030 --> 00:39:55,670
No i po co ci to powiedział?
406
00:39:56,050 --> 00:39:59,830
Ale Tomuś, co my teraz robimy? Nie
płacz, nie płacz, nie płacz.
407
00:40:01,170 --> 00:40:03,570
Nie płacz.
408
00:40:16,490 --> 00:40:18,010
Da mi tata na tę lilinikę?
409
00:40:20,410 --> 00:40:22,010
Idź już, bo przyjdziesz za nie skoro.
410
00:40:24,130 --> 00:40:25,830
Wczoraj mówiłaś, że mi na pewno da.
411
00:40:27,370 --> 00:40:28,590
No to da ci, no.
412
00:40:30,770 --> 00:40:32,270
No miej, synek, cierpliwość.
413
00:40:34,330 --> 00:40:35,490
No idź już, idź.
414
00:40:58,000 --> 00:40:59,000
Dzień dobry.
415
00:40:59,840 --> 00:41:02,560
Pan Pasternik w domach? A kim pan jest?
416
00:41:03,380 --> 00:41:05,000
Brat. Chwileczkę.
417
00:41:16,600 --> 00:41:17,600
Proszę cię, wejdź.
418
00:41:18,220 --> 00:41:22,040
Masz gości? Nawet gdybym miał, byłbyś
najważniejszym. Proszę.
419
00:41:26,140 --> 00:41:27,140
To ty tak?
420
00:41:27,560 --> 00:41:29,740
Bez tydzień w najlepszych łachach
chodzisz?
421
00:41:30,480 --> 00:41:33,920
Prawdę mówiąc, miałem wyjść. Mam coś do
załatwienia. Ale to może poczekać.
422
00:41:35,040 --> 00:41:38,280
To może jo przyjdę jutro, albo kiedy
indziej. Nie.
423
00:41:38,660 --> 00:41:39,860
Przedpokoju, Henryk.
424
00:41:41,220 --> 00:41:44,320
Proś brata do środka. Tak rzadko do nas
przychodzi. Właśnie.
425
00:41:44,600 --> 00:41:45,600
Dzisiaj pierwszy raz.
426
00:41:46,980 --> 00:41:47,980
Rozbierz się.
427
00:41:49,240 --> 00:41:53,500
Henryk, nie możesz odłożyć tego
spotkania. Proszę cię. Przecież wiesz,
428
00:41:53,500 --> 00:41:54,500
mogę.
429
00:41:58,879 --> 00:41:59,880
Przygotuję wam kawy, dobrze?
430
00:42:01,640 --> 00:42:02,640
Proszę dalej.
431
00:42:14,460 --> 00:42:15,460
Siadaj.
432
00:42:15,760 --> 00:42:17,000
Przepraszam, ja tylko zadzwonię.
433
00:42:30,220 --> 00:42:32,820
Nic podobnego na pewno przyjdę. Spóźnię
się.
434
00:42:34,380 --> 00:42:35,560
Pół godziny.
435
00:42:45,140 --> 00:42:46,140
No.
436
00:42:46,800 --> 00:42:48,080
Co u ciebie?
437
00:42:50,820 --> 00:42:51,820
Niedobrze.
438
00:42:54,400 --> 00:42:55,700
Powiem prosto.
439
00:42:56,000 --> 00:42:58,160
Przyszedłem prosić cię o pomoc.
440
00:42:58,640 --> 00:43:00,420
Pieniądze. Ile? Nie.
441
00:43:01,680 --> 00:43:03,720
Pieniądze to ja sam poradzę zarobić.
442
00:43:05,400 --> 00:43:06,440
Ale nie ma kaj.
443
00:43:08,440 --> 00:43:09,600
Wyciekli mnie z kopalni.
444
00:43:12,420 --> 00:43:16,360
Ty jesteś gruboryba w Związku
Powstańców.
445
00:43:17,480 --> 00:43:19,320
Nie mógłbyś mi załatwić jaka robota?
446
00:43:19,580 --> 00:43:21,360
Ty nie leżysz do Związku Powstańców.
447
00:43:21,940 --> 00:43:25,300
Ale byłem we wszystkich trzech
powstaniach. To co, to się nie liczy?
448
00:43:25,880 --> 00:43:27,360
No to zapisz się do Związku.
449
00:43:27,620 --> 00:43:28,620
Nie.
450
00:43:29,610 --> 00:43:34,070
Do tego związku, któremu przywodzi
Grażyński, jego klika to Josie nie
451
00:43:35,110 --> 00:43:36,150
Jest kryzys.
452
00:43:37,270 --> 00:43:40,950
Związek ma wielkie wpływy, ale nie w
zakładach, gdzie przeważa kapitał
453
00:43:40,950 --> 00:43:45,430
niemiecki. W pozostałych przyjmuje się
do pracy za poręczeniem związku.
454
00:43:45,850 --> 00:43:49,570
Ty takiego poręczenia nie dostaniesz, bo
nie jesteś jego członkiem.
455
00:43:49,930 --> 00:43:50,930
Tak.
456
00:43:51,430 --> 00:43:53,030
To tak jak w Volksbundzie.
457
00:43:53,570 --> 00:43:55,290
Tam też nie pytają, czyś Niemiec.
458
00:43:55,830 --> 00:43:57,250
Grunt, żebyś się zapisał.
459
00:43:57,470 --> 00:43:59,190
I od razu dostajesz zapomoga.
460
00:43:59,520 --> 00:44:01,620
Tomek, z kim ty nas porównujesz?
461
00:44:01,820 --> 00:44:02,820
Ty wisz.
462
00:44:03,000 --> 00:44:04,200
I owim tyż.
463
00:44:05,320 --> 00:44:09,780
Ale owim jeszcze i to, Karlusku, że my
już do siebie nie pasujemy.
464
00:44:15,420 --> 00:44:16,420
Tak.
465
00:44:18,660 --> 00:44:20,220
Przepraszam cię, ja muszę już iść.
466
00:44:20,720 --> 00:44:21,720
Zostań.
467
00:44:21,960 --> 00:44:22,960
Z Wandą.
468
00:45:18,190 --> 00:45:19,129
Dzień dobry.
469
00:45:19,130 --> 00:45:20,130
Dzień dobry.
470
00:45:20,590 --> 00:45:22,350
Dwie kawy i dwa koniuki, po prostu.
471
00:45:32,190 --> 00:45:33,049
Witam cię.
472
00:45:33,050 --> 00:45:34,050
Dzień dobry.
473
00:45:37,110 --> 00:45:38,470
Dziękuję ci, że przyszedłeś.
474
00:45:39,490 --> 00:45:40,490
Skromnie prosiłeś.
475
00:45:47,020 --> 00:45:48,080
Koniaczek sobie popija.
476
00:45:49,440 --> 00:45:51,400
Ciekaw jestem, skąd ten sparkacz ma
pieniądze.
477
00:45:52,480 --> 00:45:53,760
Podobno chodzi przez granicę.
478
00:45:55,440 --> 00:45:57,580
A więc jakoś sobie radzi, dobrze robi.
479
00:45:58,860 --> 00:46:01,420
Miał wiecznie siedzieć w familoku,
wszyscy z niego uciekane.
480
00:46:28,680 --> 00:46:29,680
O co chodzi?
481
00:46:34,660 --> 00:46:35,980
Nie grusz się, Wanda.
482
00:46:37,760 --> 00:46:38,980
Henryk to jest mój brat.
483
00:46:39,860 --> 00:46:41,120
Alel go nie poznał.
484
00:46:43,400 --> 00:46:44,400
Zmienił się.
485
00:46:45,360 --> 00:46:46,360
Spoważnił.
486
00:46:48,240 --> 00:46:49,620
Ale jest dobry dla mnie.
487
00:46:50,200 --> 00:46:51,200
Dwał dom.
488
00:46:51,880 --> 00:46:53,080
Przepada za dzieckiem.
489
00:46:55,500 --> 00:46:57,220
Teraz pewnie będzie chłopczyk.
490
00:46:58,120 --> 00:46:59,620
Bardzo oboje tego chcemy.
491
00:47:01,420 --> 00:47:02,600
Życzę wam tego.
492
00:47:03,900 --> 00:47:04,900
Bo jak?
493
00:47:05,440 --> 00:47:06,920
Pasternik bez syna.
494
00:47:07,580 --> 00:47:08,580
Niemożliwe.
495
00:47:09,820 --> 00:47:12,700
Tomasz, tobie też pomoże. Pasternik
przecież nie.
496
00:47:14,900 --> 00:47:21,660
Widzisz, Wanteczko, są pasterniki i
pasterniki.
497
00:47:23,800 --> 00:47:25,620
Kawa była bardzo dobra.
498
00:47:26,380 --> 00:47:27,380
Dziękuję.
499
00:47:38,960 --> 00:47:39,980
Dzień dobry, wujku.
500
00:47:40,840 --> 00:47:42,480
Dzień dobry. Co to jest?
501
00:47:43,100 --> 00:47:44,980
Dzisiaj spotykam samych wujków.
502
00:47:46,080 --> 00:47:48,780
Wujku, wujek lubi piwo, prawda?
503
00:47:49,500 --> 00:47:50,680
Mogę wujka zaprosić?
504
00:47:51,140 --> 00:47:54,340
Pięknie ci dziękuję, Augustku, ale
wywodź nie pójdę.
505
00:47:55,340 --> 00:47:56,680
Wujek się mnie wstydzi, co?
506
00:47:57,120 --> 00:48:01,060
Nie. Że co, że czasami pójdę na tamtą
stronę, coś kupię, coś sprzedam?
507
00:48:01,420 --> 00:48:04,180
A co wy robicie, patriosi?
508
00:48:04,880 --> 00:48:06,540
Dla Niemców pracujecie.
509
00:48:07,060 --> 00:48:08,060
Już nie.
510
00:48:10,490 --> 00:48:11,490
Sprosiłech robota.
511
00:48:11,730 --> 00:48:15,970
No to tym bardziej muszę wujka zaprosić.
Niech mi wujek nie odnawia, bardzo
512
00:48:15,970 --> 00:48:16,970
proszę. Chodźmy.
513
00:48:40,270 --> 00:48:41,350
O, właśnie tu idzie.
514
00:48:42,110 --> 00:48:43,110
O!
515
00:48:44,070 --> 00:48:46,910
Za historyczne spotkanie trzech
pasterników.
516
00:48:47,710 --> 00:48:48,710
Tutaj, wujku.
517
00:48:49,330 --> 00:48:52,930
Przepraszam. Naprawdę, przydałaby się
fotografię do gazety. No, z lewej
518
00:48:52,930 --> 00:48:55,810
powstających, z prawej w polu wygląda w
środku robotnik. Przepraszam.
519
00:48:56,590 --> 00:48:59,850
Ale mamy do omówienia bardzo ważną
sprawę. Wiem, wiem. Na którą stronę
520
00:48:59,850 --> 00:49:00,850
przeciągnąć robotnika?
521
00:49:01,090 --> 00:49:03,690
Wujku, no, życie nie umiera. Można
wybierać, Polak czy Niemiec.
522
00:49:04,090 --> 00:49:06,190
Odejdź, pajacu. Nikt cię nie prosił.
523
00:49:07,670 --> 00:49:08,670
Siądziesz?
524
00:49:09,550 --> 00:49:10,710
Trwami? Przy jednym stole?
525
00:49:11,710 --> 00:49:15,450
To musiałbym się z tego spowiadać. Ja
najmocniej przepraszam, ale czy to jest
526
00:49:15,450 --> 00:49:19,630
przypadek, żeśmy tutaj wstąpili? A ty
nie musisz się usprawiedliwiać. Oni też
527
00:49:19,630 --> 00:49:24,070
przypadkowi. Jeden przez przypadek
został Niemcem, a drugi też przez
528
00:49:24,070 --> 00:49:25,070
zrobił się Polokiem.
529
00:49:25,290 --> 00:49:26,550
Nie przez przypadek.
530
00:49:26,970 --> 00:49:30,370
Co? Grzej zapomniał? Z kim się
skamraciłeś w szkole?
531
00:49:30,950 --> 00:49:32,510
Do kogo chodziłeś na zabawy?
532
00:49:33,050 --> 00:49:36,350
Panowie, a ja zupełnie przez przypadek
zrobiłem dzisiaj niezły interes i mogę
533
00:49:36,350 --> 00:49:38,890
wszystkim wujkom postawić po dobrym
koniaku. Chodźmy stąd.
534
00:49:47,920 --> 00:49:50,000
A, jak mówimy, się wychłacują.
535
00:49:54,280 --> 00:49:55,360
Obrudziło na coś.
536
00:49:55,740 --> 00:49:59,120
Ale trzeba dać pozór, żeby się nie
zmarnował.
537
00:50:00,000 --> 00:50:01,120
Dziadku, to też?
538
00:50:01,460 --> 00:50:05,300
O nie, jak tylko lekko napsute, to na
bok.
539
00:50:06,140 --> 00:50:07,980
Przesadź takiego jednego.
540
00:50:08,330 --> 00:50:09,330
Zepsują się wszystkie.
541
00:50:09,870 --> 00:50:10,950
Dzień dobry, dziadku.
542
00:50:11,330 --> 00:50:12,970
Dzień dobry, dzień dobry.
543
00:50:13,350 --> 00:50:16,550
Przyszedłem po Zbyszka, mama kazała. Ja
tu jeszcze nie pójdę.
544
00:50:16,810 --> 00:50:18,130
Chodź, bo to tam mam lanie.
545
00:50:18,410 --> 00:50:20,350
To jest odpora, ja powiem.
546
00:50:20,770 --> 00:50:23,090
A Zbyszek tu jeszcze trochę zostanie.
547
00:50:23,950 --> 00:50:25,550
Musi powieczerzać.
548
00:50:26,830 --> 00:50:27,830
Należy mu się.
549
00:50:28,030 --> 00:50:28,968
Pomógł mi.
550
00:50:28,970 --> 00:50:30,390
To co ja powiem mamie?
551
00:50:30,890 --> 00:50:34,250
Powiedz, że ja go potem przygadam do
domu.
552
00:51:37,680 --> 00:51:40,180
Czy któryś z panów miałby ochotę
zatańczyć?
553
00:51:42,580 --> 00:51:46,560
Z przyjemnością.
554
00:52:44,300 --> 00:52:46,780
Czy pan Jerzy wspominał już panu o
naszej sprawie?
555
00:52:47,820 --> 00:52:51,460
Owszem. Ale jeśli chodzi o przydział
działek, ja nie jestem konferentem.
556
00:52:54,580 --> 00:52:56,380
Ta działka została już przydzielona.
557
00:52:58,200 --> 00:52:59,480
Pewnemu powstańcowi.
558
00:53:01,000 --> 00:53:02,920
Ale od kilku lat niestety marnuje się.
559
00:53:04,040 --> 00:53:06,440
Marnuje się też dużo pieniędzy.
560
00:53:11,790 --> 00:53:13,730
Jaka miała być tym moja rola?
561
00:53:15,870 --> 00:53:17,750
Oczywiście pomóc nam.
562
00:53:18,430 --> 00:53:20,690
To wiele znaczy w związku powstańców.
563
00:53:23,790 --> 00:53:27,350
Obecny właściciel marnuje tylko plac.
564
00:53:28,030 --> 00:53:29,490
Nic nie zbuduje.
565
00:53:30,830 --> 00:53:32,210
Nie ma pieniędzy.
566
00:53:34,510 --> 00:53:40,090
Może by sprzedał albo wydzierżawił na
kilka lat.
567
00:53:52,140 --> 00:53:54,180
Gdyby tylko zechciał nam pan w tym
pomóc.
568
00:53:54,940 --> 00:53:59,560
Oczywiście jesteśmy w stanie przeznaczyć
pewną sumę pieniędzy na związek.
569
00:54:01,400 --> 00:54:03,840
Pan ma znajomości, których my nie mamy.
570
00:54:04,760 --> 00:54:10,420
A w zamian... W zamian proponujemy panu
571
00:54:10,420 --> 00:54:13,140
udział w spółce.
572
00:54:14,840 --> 00:54:16,580
Bardzo rentowny.
573
00:54:32,140 --> 00:54:34,500
Pytanie drugie. Jaka jest pani rola?
574
00:54:39,560 --> 00:54:41,740
Oczywiście też pomóc.
575
00:54:42,380 --> 00:54:43,980
W razie potrzeby.
576
00:54:46,760 --> 00:54:48,800
Możliwości pani ma bardzo duże.
577
00:54:58,020 --> 00:54:59,500
Pozdro. Na zdrowie.
578
00:55:04,850 --> 00:55:05,850
Jeszcze dwie, proszę.
579
00:55:06,750 --> 00:55:08,190
Jak myślisz?
580
00:55:09,050 --> 00:55:10,050
Załatwi to?
581
00:55:11,430 --> 00:55:12,850
Zależy, ile za to dostanie.
582
00:55:17,390 --> 00:55:18,850
On wychodzi.
583
00:55:24,210 --> 00:55:25,210
Co się stało?
584
00:55:25,790 --> 00:55:27,130
Nie rób ze mnie, idioty.
585
00:55:27,390 --> 00:55:29,310
Posłuchaj. Nie chcę więcej o tym
słyszeć.
586
00:55:29,570 --> 00:55:32,450
Posłuchaj. Dowiedziałem się dzisiaj, że
Tomasz jest bez pracy.
587
00:55:32,970 --> 00:55:34,970
Mogę spowodować, że będzie ponownie
przyjęty.
588
00:55:35,290 --> 00:55:39,710
Jako brat powinieneś to uczynić. Pod
warunkiem, że drugi brat zrobi coś dla
589
00:55:39,710 --> 00:55:40,730
mnie. Chodź.
590
00:55:51,630 --> 00:55:52,630
No?
591
00:55:52,950 --> 00:55:56,610
Na niego nie ma co liczyć. Ale ta
działka musi być nasza.
592
00:55:57,390 --> 00:56:00,210
Nie przecodzajmy. Nie będzie ta, będzie
inna.
593
00:56:01,470 --> 00:56:03,510
Chodzi o miejsce w centrum miasta.
594
00:56:48,460 --> 00:56:49,460
Myślę o Tomaszu.
595
00:57:00,120 --> 00:57:01,480
Trzeba mu pomóc.
596
00:57:04,280 --> 00:57:06,180
Ja też tak uważam.
597
00:57:16,700 --> 00:57:17,700
Świetnie.
598
00:57:19,100 --> 00:57:22,300
Jeśli oboje tak myślimy, to już prawie
tak, jakbyśmy mu pomogli.
599
00:57:24,080 --> 00:57:25,640
Proszę się, nie bądź złośliwa.
600
00:57:29,980 --> 00:57:31,800
A ty nie wykręcaj się tak naiwnie.
601
00:57:34,080 --> 00:57:35,080
Naiwnie.
602
00:57:38,740 --> 00:57:45,720
Tomasz mógłby znowu wrócić na kopalnię,
gdybym ja...
603
00:57:47,710 --> 00:57:51,050
Zresztą nie mówmy teraz o tym. Ja nie
mam głowy do tego.
604
00:57:51,290 --> 00:57:52,290
Tak.
605
00:57:53,450 --> 00:57:55,450
Twoja głowa pachnie przed nimi
perfumami.
606
00:58:32,240 --> 00:58:35,860
Siedź. Pasternik, przetłumacz to.
607
00:58:39,460 --> 00:58:45,620
Oni wszyscy różnią się między Tobą
językiem,
608
00:58:45,640 --> 00:58:48,940
obyczajami, prawami. Herba!
609
00:58:58,160 --> 00:59:00,020
A ty, pasternik, zostaj na chwilę.
610
00:59:03,520 --> 00:59:05,760
Nie zapłaciłeś jeszcze czesnego.
611
00:59:06,320 --> 00:59:07,620
Termin już minął.
612
00:59:08,040 --> 00:59:09,040
Zapomniałeś?
613
00:59:09,640 --> 00:59:10,640
Nie.
614
00:59:11,980 --> 00:59:15,500
Nie powiedziałem matce, że trzeba już
płacić.
615
00:59:16,080 --> 00:59:17,080
Dlaczego?
616
00:59:24,720 --> 00:59:26,460
Siadaj i pisz podanie.
617
00:59:27,000 --> 00:59:30,860
o zwolnienie zczesnego. A potem zanieś
to do sekretaria.
618
00:59:31,680 --> 00:59:32,680
Dziękuję.
619
00:59:50,420 --> 00:59:52,140
Musimy w całej jednej pogodzie.
620
00:59:55,240 --> 00:59:56,920
Trzeba zapłacić do szkoły bolka.
621
00:59:57,600 --> 00:59:58,860
40 złotych.
622
00:59:59,660 --> 01:00:00,660
Nie mam cela.
623
01:00:01,920 --> 01:00:02,960
Co zrobimy?
624
01:00:04,120 --> 01:00:05,220
Szkoda tych lotów.
625
01:00:09,600 --> 01:00:12,300
Jakaś robota w końcu znoja, nie?
626
01:00:13,980 --> 01:00:17,660
A na razie spróbuje pożyczyć. A,
pożyczyć. Kto ci tam pożyczy?
627
01:00:18,500 --> 01:00:21,620
Chce, by zdobyć 50 złotych? Dołożyć do
tego, co mam?
628
01:00:22,620 --> 01:00:23,620
Ja.
629
01:00:24,120 --> 01:00:26,300
No i się wydamy jeszcze do ostatniego
grosza.
630
01:00:30,940 --> 01:00:35,980
Panie dyrektorze, pasternik zawsze
płacił regularnie. Uczy się dobrze.
631
01:00:36,220 --> 01:00:40,660
Może by jednak uwzględnić tę prośbę.
Jego ojciec został bez pracy.
632
01:00:41,260 --> 01:00:42,440
Takich jest wielu.
633
01:00:43,440 --> 01:00:49,500
Ale pańskie wstawiennictwo za chłopcem
zasługuje na pochwałę. Wie pan również
634
01:00:49,500 --> 01:00:50,740
dobrze jak ja?
635
01:00:51,420 --> 01:00:57,940
że nie tylko dobra nauka i ubóstwo
upoważniają nas do zniesienia
636
01:00:57,940 --> 01:01:02,820
opłaty. Przepraszam, a co jeszcze? To
syn i wnuk powstańców.
637
01:01:03,140 --> 01:01:05,420
To jest napisane w podaniu.
638
01:01:05,680 --> 01:01:09,780
Ale rozumie pan, że musiałem to
sprawdzić osobiście.
639
01:01:10,580 --> 01:01:14,440
Ojciec Pasternika nie jest w związku
powstańców.
640
01:01:15,480 --> 01:01:18,780
Nie przypuszczałem, że dopiero
legitymacja.
641
01:01:19,210 --> 01:01:22,330
Weryfikuję powstańca. Niech pan zostawi
te uścipliwości.
642
01:01:23,710 --> 01:01:30,670
Niemiecki pracodawca zwolnił górnika za
to, że ten krytykował politykę
643
01:01:30,670 --> 01:01:34,990
wojewody. A pan chce, żebym się wstawił
za synem tego górnika?
644
01:01:35,330 --> 01:01:37,110
Do czego mnie pan namawia?
645
01:01:37,370 --> 01:01:40,950
Do odrobiny uczciwości, panie
dyrektorze.
646
01:01:42,670 --> 01:01:43,670
Wypraszam sobie.
647
01:01:44,710 --> 01:01:49,190
Myślę... że w tej sprawie nie mamy sobie
nic więcej do powiedzenia.
648
01:02:18,050 --> 01:02:19,490
Kniefle, zicherki.
649
01:02:21,430 --> 01:02:23,210
Cegarniczka, cegarniczka. Wiele dajecie.
650
01:02:24,290 --> 01:02:25,290
Co to?
651
01:02:26,830 --> 01:02:28,830
Babciu, nie macie pieniędzy, to do domu,
do domu.
652
01:02:30,670 --> 01:02:34,490
Zicherki, lupki, kniefle i głynici.
653
01:02:34,890 --> 01:02:40,310
Za tyle?
654
01:02:40,610 --> 01:02:41,610
O drogo, co?
655
01:02:44,750 --> 01:02:45,870
Smurówki, spaltki.
656
01:02:51,290 --> 01:02:53,110
Knefle, zicherki.
657
01:02:54,870 --> 01:02:56,530
Co to? Dzień dobry, wujku.
658
01:02:56,810 --> 01:02:57,749
Dzień dobry.
659
01:02:57,750 --> 01:03:01,010
Chce mi wujek pomóc? I co? To jest cały
ten swój interes?
660
01:03:01,850 --> 01:03:02,850
Marny, co?
661
01:03:03,870 --> 01:03:05,810
Jakoś wychodzę na swoje.
662
01:03:08,550 --> 01:03:09,750
Towarz importu.
663
01:03:11,550 --> 01:03:12,550
Zielonego.
664
01:03:18,590 --> 01:03:19,690
Swoje dostali.
665
01:03:20,290 --> 01:03:21,970
A tajniaka wyczuję na mile.
666
01:03:23,150 --> 01:03:25,170
Śmierdzi nawet pod wiatr.
667
01:03:30,230 --> 01:03:34,190
Bardzo mi przykro, chłopcze, ale nic się
nie dało zrobić.
668
01:03:35,230 --> 01:03:37,310
Twoja prośba nie została uwzględniona.
669
01:03:38,430 --> 01:03:43,030
Musisz zapłacić albo pożegnać się ze
szkołą.
670
01:03:58,120 --> 01:04:02,600
Pod Bogiem oddam do ostatniego grosza.
Gdybym nie wierzył, to mnie pożyczą. Ale
671
01:04:02,600 --> 01:04:06,580
widzisz, te pieniądze są mi potrzebne. A
choćby i na wódkę, to nie ma znaczenia.
672
01:04:07,420 --> 01:04:08,420
Zresztą nie chcę wiedzieć.
673
01:04:09,600 --> 01:04:10,760
Bójku, pożegnajmy się.
674
01:04:11,340 --> 01:04:12,900
Hurtownik nowy, strachna dupa.
675
01:04:13,160 --> 01:04:15,460
Chcę go tuknąć na parę złotych, zanim
się nauczy.
676
01:04:16,740 --> 01:04:17,740
Dziękuję.
677
01:04:42,440 --> 01:04:43,440
Z kogoś pożyczył?
678
01:04:44,440 --> 01:04:47,800
Paulisiu, proszę cię, nie pytaj, bo mi
jest wstyd.
679
01:04:48,140 --> 01:04:49,680
A kiedy musisz oddać?
680
01:04:49,980 --> 01:04:53,040
Terminu nimu, sam jak powiedział, że
oddam jak najprędzej.
681
01:04:53,360 --> 01:04:54,360
Ale z czego?
682
01:04:56,620 --> 01:04:57,800
Z tych rąk.
683
01:05:00,060 --> 01:05:01,580
Bo niczego innego nimu.
684
01:05:14,660 --> 01:05:15,660
Szczęść Boże.
685
01:05:15,880 --> 01:05:17,680
Szczęść Boże. Szczęść Boże. Szczęść
Boże.
686
01:05:18,080 --> 01:05:20,840
Chłopy, co mogę dogadać?
687
01:05:21,640 --> 01:05:22,640
Wiecie, kto to jest.
688
01:05:23,760 --> 01:05:25,160
Chce z nami fedrować.
689
01:05:25,640 --> 01:05:26,980
No jak mnie przyjmiecie.
690
01:05:27,280 --> 01:05:28,280
Czemu nie?
691
01:05:31,100 --> 01:05:33,800
Na początek to muszę was wszystkich
przeprosić.
692
01:05:34,180 --> 01:05:35,180
Za co?
693
01:05:35,240 --> 01:05:40,200
Za to, żem powiedział jednemu z was, to
jest Robertowi, że na bieda szybie tej
694
01:05:40,200 --> 01:05:41,220
się roboty nie chyca.
695
01:05:41,580 --> 01:05:44,240
I no nie pytaj, wiele zarobisz, bo u nas
jest tak.
696
01:05:44,480 --> 01:05:45,780
Rozpyt, rozpyt.
697
01:05:47,980 --> 01:05:51,920
Nawet nie mogliśmy się zagwarantować, że
jak cię zasypie, to wszyscy pójdziemy
698
01:05:51,920 --> 01:05:52,799
na pogrzeb.
699
01:05:52,800 --> 01:05:56,820
Ktoś musi pilnować szybu, bo przyjdą
policjanty i za nich wszystko rozwalą.
700
01:05:57,400 --> 01:05:59,060
Tu jest wszystko wspólne.
701
01:05:59,600 --> 01:06:02,800
I no rozum i siły muszą być twoje.
702
01:06:03,860 --> 01:06:05,240
Możesz przyjść na drugą zmianę.
703
01:06:05,720 --> 01:06:06,820
Już szczęść Boże.
704
01:06:07,920 --> 01:06:08,920
Szczęść Boże.
705
01:06:09,160 --> 01:06:10,380
No, objadę mnie.
706
01:06:35,850 --> 01:06:37,590
Masz tu pieniądze na szkołę.
707
01:06:38,030 --> 01:06:39,870
Zapłać. Skąd te pieniądze?
708
01:06:41,529 --> 01:06:44,710
Nasze. Ojciec ma już robota. Gdzie?
709
01:06:46,590 --> 01:06:49,630
W Piedoszybie. Z Łykiem Robertem.
710
01:06:51,230 --> 01:06:52,350
Co robi?
711
01:06:52,630 --> 01:06:53,630
Mamy te raty.
712
01:06:54,850 --> 01:06:56,970
No idź już, idź, bo się spóźnisz.
713
01:06:58,370 --> 01:06:59,370
Tygmuś!
714
01:07:00,490 --> 01:07:01,490
Byszek!
715
01:07:02,430 --> 01:07:03,430
Śniadanie!
716
01:07:09,840 --> 01:07:11,680
No daj pozwól, żebyś ich nie stracił.
717
01:07:29,640 --> 01:07:30,840
Panie profesorze.
718
01:07:31,840 --> 01:07:35,440
Przyniosłeś pieniądze? Nie przyszedłem
się pożegnać i podziękować.
719
01:07:36,920 --> 01:07:38,760
Pan profesor chciał mi pomóc.
720
01:07:40,490 --> 01:07:42,470
Dziękuję. Żal mi cię, chłopcze.
721
01:07:43,950 --> 01:07:45,830
Nie poddawaj się.
722
01:07:46,110 --> 01:07:47,350
Ucz się sam.
723
01:07:47,590 --> 01:07:50,330
Możesz kiedyś dawać maturę jako
ekspernista.
724
01:07:52,510 --> 01:07:58,310
Panie profesorze, ja mam te pieniądze,
ale nie zapłacę.
725
01:07:59,130 --> 01:08:00,130
Nie mogę.
726
01:08:03,610 --> 01:08:09,730
Matka kiedy nie dawała, nie mogę
zapłacić.
727
01:08:09,950 --> 01:08:10,950
No tak.
728
01:08:11,410 --> 01:08:15,210
Wiedzie ludzie szybciej dojrzewają. Ty
to potwierdzasz.
729
01:08:17,210 --> 01:08:20,590
Życzę ci, Bolku, żeby ci się twój los
odmienił.
730
01:08:31,790 --> 01:08:34,029
Ile sprzedajecie? Nie wiem.
731
01:08:35,370 --> 01:08:37,810
Serwus, Rysiu. Witaj. Jak leci interes?
732
01:08:38,470 --> 01:08:40,050
Marnie, ale zawsze coś kapnie.
733
01:08:40,270 --> 01:08:41,270
Masz pomocnika?
734
01:08:41,410 --> 01:08:45,069
Mam, ale przydałby się jeszcze jeden, bo
do południa to jeszcze muszę do szkoły.
735
01:08:45,189 --> 01:08:46,189
Możesz mnie przyjąć do siebie.
736
01:08:46,930 --> 01:08:48,370
Głupka ze mnie robić nie musisz.
737
01:08:48,649 --> 01:08:52,010
Dziś byłem ostatni dzień w szkole, od
jutra jestem wolny. Nie będziesz się
738
01:08:52,010 --> 01:08:53,050
wstydził ciągnąć wózek?
739
01:09:05,450 --> 01:09:06,649
Rozbieraj się, masz już głupka.
740
01:09:20,670 --> 01:09:22,910
Jezusiczko. Mam, nie trzeba.
741
01:09:24,350 --> 01:09:25,370
Pomogę ojcu.
742
01:09:25,689 --> 01:09:28,790
Nie. Razem z Rikiem będę sprzedawał
węgiel z Pitaszywu.
743
01:09:31,670 --> 01:09:34,029
Idź! Rozbieraj się i siadaj do stołu.
744
01:09:58,470 --> 01:09:59,470
No niem ciszynie.
745
01:12:58,960 --> 01:13:00,440
Test na pierwszą stronę.
746
01:13:00,960 --> 01:13:02,520
I naladliśmy.
52110
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.