Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:02:17,550 --> 00:02:19,750
Będzie mi tu byle łachmyta rozkazywał.
2
00:02:20,330 --> 00:02:26,610
Janę przegnałeś, ale ja sama pójdę. Ja
tu się do poro psaków nie godziła.
3
00:02:26,890 --> 00:02:28,770
Teraz tu będzie tak, jak ja mówię.
4
00:02:29,250 --> 00:02:30,830
Teraz ja tu gospodarz.
5
00:02:31,810 --> 00:02:32,810
Gospodarz!
6
00:02:33,090 --> 00:02:35,990
Gospodarz! Kożuszek po cerescynie, a
buty po macieszy.
7
00:02:36,710 --> 00:02:38,270
No, zostańcie!
8
00:02:38,990 --> 00:02:42,130
A Fidelicowa jak chce odejść, bardzo
proszę, nie wstrzymuje.
9
00:02:42,450 --> 00:02:43,490
Bronek zaprzegnie.
10
00:02:44,550 --> 00:02:45,550
Powinien.
11
00:02:46,830 --> 00:02:48,050
Co one temu winne?
12
00:02:49,330 --> 00:02:51,690
Króżyny. Jasiu, weź dzieci do swego
pokoju.
13
00:02:53,470 --> 00:02:55,710
One rzeczywiście niczemu nie winne.
14
00:02:56,910 --> 00:02:58,330
Wszyscy nas opuszczą.
15
00:02:58,710 --> 00:03:01,430
Wszyscy! Aleksander, odszedł, odszedł!
16
00:03:01,750 --> 00:03:05,610
I teraz u siebie jest na swoim i do
niego nam lewe jadą. Do Zagajów!
17
00:03:06,330 --> 00:03:11,530
Ja stąd i stworzym panna Krystyna. A ty
dobrze wiesz, że mogła żyć i
18
00:03:11,530 --> 00:03:12,570
dzieciątkiem się cieszyć.
19
00:03:13,410 --> 00:03:15,590
Zostańcie sami, bez Boga i ludzi.
20
00:03:15,810 --> 00:03:16,810
Sam! Dzięki.
21
00:03:44,460 --> 00:03:48,820
A ty się, Bronek, lepiej koło siebie
zakrzątnij. Ja wiem, ty tej rudej nie
22
00:03:48,820 --> 00:03:51,740
opuścisz. Ale pamiętaj, tam złe krąży.
23
00:03:52,900 --> 00:03:55,080
No, przyjechała.
24
00:03:55,840 --> 00:03:58,780
No widzisz? To jest twoja mamusia.
25
00:04:00,060 --> 00:04:01,060
Moje.
26
00:04:02,660 --> 00:04:04,400
Moje maleńsko.
27
00:04:05,360 --> 00:04:08,480
Moje, moje. A co to? Już na dobre?
28
00:04:08,680 --> 00:04:09,680
Na dobre.
29
00:04:13,070 --> 00:04:15,630
A co to ja na mamkę się godziłam, a nie
na zwurzącą?
30
00:04:15,830 --> 00:04:18,269
Niech sobie firmanty teraz sam koło
dzieci chodzi.
31
00:04:18,630 --> 00:04:23,410
A pewnie, pewnie z butelki je będzie
karmił. Wleczcie od wściekłej krowy.
32
00:04:23,890 --> 00:04:28,470
A dacie wiarę, że firmanty już pierwszej
nocy nie chciał z nią iść do łóżka,
33
00:04:28,610 --> 00:04:32,710
póki mu klucze od schowka nie wydała, w
którym trzyma swoje drogocenne rzeczy.
34
00:04:33,330 --> 00:04:37,470
Swoje własne, ale i dziewcząt po
macieszy. Co, nie wierzycie?
35
00:04:37,870 --> 00:04:39,610
A przyszłoby wam do głowy?
36
00:04:40,590 --> 00:04:44,910
że ona dom to podobno jeszcze przed
ślubem na niego przepisała u rejenta. No
37
00:04:44,910 --> 00:04:46,650
nie, chyba taka głupia by nie była.
38
00:04:47,630 --> 00:04:50,570
Każda głupieje, jak taka rzecz na nią
przyjdzie.
39
00:04:51,750 --> 00:04:53,790
Moje mdruszynki, chacie to.
40
00:04:54,770 --> 00:04:57,010
Znajdziemy mojej śliczności.
41
00:05:58,990 --> 00:06:00,090
Lub mnie choć trochę.
42
00:06:04,530 --> 00:06:06,510
Ja ciebie tylko lubię.
43
00:06:09,510 --> 00:06:11,130
Jestem dla mnie wszystkim.
44
00:06:14,090 --> 00:06:15,730
Tylko tobą żyję.
45
00:06:22,970 --> 00:06:24,290
Podaj mi frapkę.
46
00:06:26,550 --> 00:06:28,840
Idziesz. Znowu idziesz.
47
00:06:58,970 --> 00:06:59,970
Zostajesz?
48
00:07:00,790 --> 00:07:03,310
Zagotuję krupniku. Jest jeszcze miód i
są korzenie.
49
00:07:04,050 --> 00:07:05,170
Gdzie jest zakiewka?
50
00:07:06,610 --> 00:07:08,090
Przeszukamy wszystkie kieszenie. Nie ma.
51
00:07:09,610 --> 00:07:10,610
Schowałaś ją.
52
00:07:34,270 --> 00:07:36,050
Bronek, tam ludzie mówią.
53
00:07:36,930 --> 00:07:37,930
Ludzie?
54
00:07:39,550 --> 00:07:40,770
A no jak to ludzie?
55
00:07:43,330 --> 00:07:45,250
Ale my dzisiaj już za drugi kwartał.
56
00:07:46,410 --> 00:07:47,570
Co tam o tym?
57
00:07:47,870 --> 00:07:48,890
Jak chcesz.
58
00:07:51,970 --> 00:07:56,750
Ale... Ale?
59
00:08:03,980 --> 00:08:05,120
Potem i tego mogę nie mieć.
60
00:08:05,600 --> 00:08:07,340
Tak nie można.
61
00:08:10,080 --> 00:08:14,760
Już i ludzie powiadają, że firmanty...
Aha, więc jednak ludzie powiadają, tak?
62
00:08:15,840 --> 00:08:16,920
To nieprawda.
63
00:08:18,000 --> 00:08:19,540
To nieprawda, że firmanty.
64
00:08:20,160 --> 00:08:21,860
Że mój mąż przegrywa w karty.
65
00:08:22,280 --> 00:08:25,100
Gałek, wszyscy, ale żeby tracił majątek,
nieprawda.
66
00:08:26,680 --> 00:08:28,120
Co tam karty?
67
00:08:29,080 --> 00:08:30,940
A i to drugie też nieprawda.
68
00:08:31,950 --> 00:08:38,530
Ta burmistrzanka bydałkowa żona sucha
jak miotła ogryziona przez żydowską
69
00:08:39,030 --> 00:08:40,470
A ja...
70
00:09:07,690 --> 00:09:09,250
Jak myślisz, która to może być godzina?
71
00:09:10,750 --> 00:09:13,310
Już chyba pójdę do koni.
72
00:09:16,330 --> 00:09:17,430
Już mi chyba czas.
73
00:09:17,690 --> 00:09:19,050
Nie, dlaczego poziadł jeszcze?
74
00:09:21,830 --> 00:09:24,850
Wiesz, zgotuję kropniku.
75
00:09:25,150 --> 00:09:27,070
Jest jeszcze miód, korzenie są... Nie,
nie.
76
00:09:28,730 --> 00:09:29,970
Nie jestem niepijący.
77
00:09:30,890 --> 00:09:32,510
Odprzysięgłem się od wódki w kościele.
78
00:09:36,590 --> 00:09:37,990
Ale klusek to bym jeszcze zjadł.
79
00:09:41,330 --> 00:09:43,070
Są w ręce na kominie, weź sobie.
80
00:10:05,610 --> 00:10:06,930
Coś huknęło wedle stajni.
81
00:10:07,150 --> 00:10:09,330
Nie będę się przysłyszał.
82
00:10:09,750 --> 00:10:11,130
Może zobaczę.
83
00:10:15,610 --> 00:10:17,170
Oś firma!
84
00:10:17,470 --> 00:10:19,530
Konie! Konie dzielić!
85
00:10:23,350 --> 00:10:24,450
Wyprowadzili oba.
86
00:10:24,910 --> 00:10:25,990
Biegnę po ludzi.
87
00:10:27,630 --> 00:10:30,650
Biegnij po firmantego! Do osiowej kępy!
88
00:10:31,230 --> 00:10:33,050
Niezbyt dalek koni pożyczy!
89
00:10:33,610 --> 00:10:34,950
Trzeba gonić!
90
00:11:10,540 --> 00:11:12,120
Czemu bym nie dał do siebie dostać?
91
00:11:58,890 --> 00:12:01,670
Co? Mnie się to wszystko przysięgiło.
92
00:12:02,650 --> 00:12:03,650
Jak to?
93
00:12:04,490 --> 00:12:06,250
No to, że konia ukradli.
94
00:12:08,610 --> 00:12:10,030
Widziałam ojca we śnie.
95
00:12:10,410 --> 00:12:11,530
Stał w drzwiach.
96
00:12:13,310 --> 00:12:17,730
Miał na głowie barankową czapkę, a na
nogach kozłowe buty.
97
00:12:20,290 --> 00:12:21,850
Stał tak i mówił.
98
00:12:22,770 --> 00:12:24,010
Wy siedzicie.
99
00:12:25,040 --> 00:12:27,060
A tam koni wyprowadzają zostajni.
100
00:12:29,080 --> 00:12:30,680
To do niego podobne.
101
00:12:32,480 --> 00:12:34,680
On jeden zawsze dbał o gospodarkę.
102
00:12:37,240 --> 00:12:38,240
Biedny trener.
103
00:13:15,260 --> 00:13:16,820
No i nie ma.
104
00:13:17,860 --> 00:13:21,240
Obleciliśmy wszystko, od Olszowej Kępy
do Przysuchy. Kamień i wodę.
105
00:13:27,460 --> 00:13:29,600
Żeby to ochotę siwego wzięli.
106
00:13:30,880 --> 00:13:31,880
Łukasz, stanę.
107
00:13:32,430 --> 00:13:33,590
Dlaczego siwego?
108
00:13:34,610 --> 00:13:36,650
Bo na kasztana był wczoraj kupiec.
109
00:13:37,570 --> 00:13:39,190
Dawał już dziewięćdziesiąt rubli.
110
00:13:41,070 --> 00:13:42,070
Ile?
111
00:13:43,130 --> 00:13:44,130
Dziewięćdziesiąt.
112
00:13:50,030 --> 00:13:51,030
Bronek.
113
00:13:51,930 --> 00:13:53,990
Pójdziesz natychmiast do przesłuchy po
policji.
114
00:13:55,290 --> 00:13:56,490
Nigdzie nie pójdę.
115
00:13:58,270 --> 00:13:59,510
A to dlaczego?
116
00:14:04,330 --> 00:14:07,750
Nie warto chodzić, bo i tak się niczego
nie znajdzie.
117
00:14:08,770 --> 00:14:10,310
A tylko koszt będzie.
118
00:14:10,510 --> 00:14:11,550
I ambaras.
119
00:14:12,950 --> 00:14:14,890
Jak chcesz, tak się zrobi.
120
00:14:17,090 --> 00:14:18,570
Jak chcesz.
121
00:14:20,150 --> 00:14:26,750
Ale od dziś, od tej chwili masz walować
tutaj na tobie!
122
00:14:27,530 --> 00:14:28,610
Co tobie?
123
00:14:28,950 --> 00:14:30,310
Co się tobie stało?
124
00:15:44,170 --> 00:15:45,170
Buty ojca.
125
00:15:46,450 --> 00:15:47,790
Buty mojego ojca.
126
00:15:49,970 --> 00:15:51,090
No to co?
127
00:15:51,370 --> 00:15:53,090
Że buty twojego ojca?
128
00:15:53,590 --> 00:15:55,130
Nie, no bo ja... Ty!
129
00:15:57,850 --> 00:15:59,730
Mała, fałszywa suczko.
130
00:16:00,070 --> 00:16:04,290
Ty jesteś taka sama jak twoja siostra!
Ona murem spaliła, teraz wszystkich tu
131
00:16:04,290 --> 00:16:05,470
zwalisz, ty stółko mała!
132
00:16:10,610 --> 00:16:11,670
No dobrze.
133
00:16:12,320 --> 00:16:14,580
Ale niech mnie ta mała sierotka unika.
134
00:16:25,120 --> 00:16:27,680
Niech ja osiadacie do siebie spać.
135
00:16:29,740 --> 00:16:31,220
Ja tu posiedzę.
136
00:16:32,000 --> 00:16:33,840
To bliźniaków przypilnuję.
137
00:17:00,560 --> 00:17:01,560
A ty gdzie?
138
00:17:02,620 --> 00:17:03,620
Pożegnać się chce.
139
00:17:04,060 --> 00:17:05,740
Nie ma koni, nie ma roboty.
140
00:17:06,880 --> 00:17:08,839
Przegnał. Go podasz.
141
00:17:15,280 --> 00:17:16,560
Dobry był kundys.
142
00:17:17,119 --> 00:17:18,119
Tak.
143
00:17:20,020 --> 00:17:23,839
Ze śmierci tego stworzenia jeszcze się
będzie firmanty tłumaczył. Przed kim?
144
00:17:25,619 --> 00:17:27,220
Przed sądem wiekuistym.
145
00:17:29,180 --> 00:17:31,020
Sprawiedliwości na ziemi nie ma i nie
będzie.
146
00:17:31,640 --> 00:17:33,740
Chcesz powiedzieć, że to firmanty zabił
trezora?
147
00:17:33,960 --> 00:17:34,879
A kto?
148
00:17:34,880 --> 00:17:37,760
Dałby to trezor podejść komu innemu? Nie
szczeknąłby?
149
00:17:39,000 --> 00:17:40,000
Ale po co?
150
00:17:41,000 --> 00:17:42,460
Bo konie wyprowadzał.
151
00:17:43,300 --> 00:17:45,000
Żeby póki myśleli, że to złodzieje.
152
00:17:45,240 --> 00:17:47,040
A on je już dawno z karty przegrał.
153
00:17:48,220 --> 00:17:51,300
Już ja go widziałem wtedy w nocy, jak on
ich szukał.
154
00:17:54,360 --> 00:17:55,360
Boję się.
155
00:17:55,980 --> 00:17:56,939
Nie wiem.
156
00:17:56,940 --> 00:17:57,940
Nikt ci nie zrobi.
157
00:17:59,760 --> 00:18:00,960
Ale chodź mi z oczu.
158
00:18:01,620 --> 00:18:02,620
Czas na mnie.
159
00:18:06,180 --> 00:18:08,200
Zostań z Bogiem, Josiu.
160
00:18:29,350 --> 00:18:30,350
Idę, już idę.
161
00:18:33,350 --> 00:18:34,570
Patrz, co znalazłam.
162
00:18:35,310 --> 00:18:36,590
Ty lubisz łuszczaki.
163
00:18:37,810 --> 00:18:39,730
Weź je sobie, a nie gryź zębami.
164
00:18:43,390 --> 00:18:44,570
Pamiętasz wuja Xawerego?
165
00:18:44,850 --> 00:18:45,910
Nie pamiętam.
166
00:18:46,710 --> 00:18:48,630
Tego, co ci raz kupił na sukienkę.
167
00:18:48,870 --> 00:18:49,870
Nie pamiętam.
168
00:18:50,370 --> 00:18:52,370
Wuj Xawery chce cię wziąć do siebie.
169
00:18:52,690 --> 00:18:54,410
Nie pamiętam żadnego wuja Xawerego.
170
00:18:55,970 --> 00:18:57,590
Wujostwo chcą cię wziąć za własną.
171
00:18:59,150 --> 00:19:00,150
Nie mają dzieci.
172
00:19:00,690 --> 00:19:03,490
Mieli syna, ale chłopiec umarł, jak już
był w szkołach.
173
00:19:04,170 --> 00:19:07,990
Więc twoja wujenka... Nie pamiętam
wujenki. Daj ze mi dość do słowa.
174
00:19:10,170 --> 00:19:12,530
Twoja wujenka będzie się tobą opiekować
jak córką.
175
00:19:13,930 --> 00:19:16,450
Wujostwo mieszka ją w Palikijach, trzy
mile za przysłuchą.
176
00:19:17,070 --> 00:19:18,070
Pójdziesz tam jutro.
177
00:19:34,220 --> 00:19:35,600
Zebrałam twoje rzeczy.
178
00:19:37,960 --> 00:19:39,700
Całe twoje bogatko.
179
00:19:42,020 --> 00:19:43,020
Niedużo tego.
180
00:19:44,080 --> 00:19:45,900
Ale życie przed tobą.
181
00:19:55,120 --> 00:19:57,180
Joasiu, wstawaj.
182
00:19:58,160 --> 00:19:59,440
Wstawaj prędziutko.
183
00:20:06,180 --> 00:20:07,280
Podjeżdż sobie w drodze.
184
00:20:08,360 --> 00:20:10,260
Jak chcesz, możesz wziąć trochę mleka.
185
00:20:10,860 --> 00:20:15,480
Ale będzie ci za ciężko, to lepiej wstąp
gdzie do ludzi, poproś, tak ci się
186
00:20:15,480 --> 00:20:16,480
dadzą napić.
187
00:20:17,160 --> 00:20:20,040
No, kończ prędko, kończ prędko, bo kawał
drugi przed tobą.
188
00:20:37,520 --> 00:20:39,240
Moje malutkie, kochane moje.
189
00:20:39,540 --> 00:20:40,540
Co?
190
00:21:08,140 --> 00:21:10,060
Idziesz przecież na koniec świata.
191
00:21:11,060 --> 00:21:13,440
I nie do ludzi, tylko do swoich.
192
00:21:14,300 --> 00:21:15,320
Do rodziny.
193
00:21:15,880 --> 00:21:18,300
A zresztą, jeśli leci tam, będzie to
wrócisz.
194
00:21:23,500 --> 00:21:25,720
Cóż to nie przezegnasz się nawet na
drogę?
195
00:21:32,040 --> 00:21:35,460
Pod Twoją obronę ucieka mi się święta
Boże Rodzicielko.
196
00:21:35,920 --> 00:21:37,880
Naszymi prośbami nie racz gardzić.
197
00:21:38,090 --> 00:21:43,130
Ale od wszelakich złych przygód racz nas
zawsze wybawiać. O pani nasza, o
198
00:21:43,130 --> 00:21:45,710
rędowniczko, pośredniczko nasza.
199
00:21:59,310 --> 00:22:01,250
Zaraz się słońce podniesie, to się
ociepli.
200
00:22:03,630 --> 00:22:05,450
A teraz ci jeszcze raz powiem, jak masz
liście.
201
00:22:06,640 --> 00:22:08,220
Do Przesuchy drogę znasz, trafisz.
202
00:22:09,260 --> 00:22:11,200
Tylko tam na rynku, przy chlamach, się
nie zatrzymuj.
203
00:22:11,600 --> 00:22:13,300
Nie te czasy, bo nie zdążysz przed nocą.
204
00:22:14,420 --> 00:22:18,760
Z rynku na Rogatkę, a potem już dalej
prosto drogą.
205
00:22:20,380 --> 00:22:24,560
Przejdziesz przez most, dojdziesz do
Lipowego Wzgórza, a zaraz za wzgórzem
206
00:22:24,560 --> 00:22:25,560
już palikije.
207
00:22:26,900 --> 00:22:32,080
Tam się zapytasz kogo, o pana rządcego,
to ci każdy pokaże, gdzie wuj mieszka.
208
00:22:34,240 --> 00:22:35,620
No idź już, nie baruj się.
209
00:22:39,880 --> 00:22:42,180
Spotkasz jaką furmantkę, to proszę
ludzi, niech cię podwiozą.
210
00:22:45,260 --> 00:22:46,520
Jakby zabłądziła, nie budź.
211
00:22:46,940 --> 00:22:48,200
Tylko spytaj ludzi o drogę.
212
00:23:31,950 --> 00:23:34,190
A dotąd to się idzie. Do buja.
213
00:23:34,450 --> 00:23:38,310
Sawary Gołębiowski wiesz, gdzie mieszka?
Tam, tam, gdzie się świeci.
214
00:23:47,550 --> 00:23:49,710
No i jak, Natka? Dobra ta kasza?
215
00:23:58,250 --> 00:23:59,250
Paniucha, broń.
216
00:23:59,720 --> 00:24:01,780
A nie zapomnieliście dać czosnku do tej
ciubasy?
217
00:24:02,060 --> 00:24:05,640
A czegoś tam?
218
00:24:07,960 --> 00:24:08,960
Ja do wuja.
219
00:24:09,600 --> 00:24:13,400
Jestem Joasia Macieszanka z Podgaju. Od
pani Wincenty.
220
00:24:13,860 --> 00:24:15,360
Macocha przesyła mnie tu.
221
00:24:15,640 --> 00:24:19,820
Kłania się wujostwu i pozdrawia. A, to
ty jesteś.
222
00:24:20,500 --> 00:24:23,960
Pana rządcego nie ma. Jest albo u
pisarza, albo w gorzelni.
223
00:24:24,740 --> 00:24:26,680
Przyjdzie. Tam usiądź i poczekaj.
224
00:24:27,400 --> 00:24:28,420
A wujenka?
225
00:24:28,990 --> 00:24:30,190
Pani rządcy nie śpi?
226
00:24:51,910 --> 00:24:53,250
Masz koszty.
227
00:24:58,440 --> 00:25:01,660
Bardzo smaczne, tylko trochę pieprznie.
Ale panu rządcemu to do smaku.
228
00:25:16,140 --> 00:25:17,140
Wstań, wujenka.
229
00:25:20,100 --> 00:25:22,960
To jest, proszę pani, ta Joanna z
Podgaju.
230
00:25:23,360 --> 00:25:24,360
Od macochy.
231
00:25:26,320 --> 00:25:28,340
Czy ta Wincenta zupełnie zwariowała?
232
00:25:29,700 --> 00:25:32,100
Dlaczego ty jesteś taka brudna i
potargana?
233
00:25:33,860 --> 00:25:36,080
Nie mam pojęcia, co my z tobą zrobimy.
234
00:25:38,020 --> 00:25:39,440
Dosyć własnych kłopotów.
235
00:25:40,280 --> 00:25:43,180
Najpierw się Annę umyje, potem się ona
karmi, położy się ją spać.
236
00:25:43,940 --> 00:25:46,980
Tego podgaju do nas będzie ze trzy mile.
Nie mówiłam do ciebie.
237
00:25:47,540 --> 00:25:48,880
Nie masz tu nic do gadania.
238
00:25:50,680 --> 00:25:51,680
Rząd to idą.
239
00:26:02,629 --> 00:26:04,210
Aryna, dawaj jeść, bo mam głodny.
240
00:26:21,250 --> 00:26:23,670
Chabroń mi tu kiełbasa narobił, jak na
wesele.
241
00:26:24,090 --> 00:26:25,090
Staram się.
242
00:26:34,670 --> 00:26:35,670
Pokażemy się wujowi.
243
00:26:55,590 --> 00:26:57,790
To jest ta Joanna, co przyszła.
244
00:26:58,050 --> 00:26:59,050
Joanna, powiadasz?
245
00:26:59,510 --> 00:27:01,590
Ach, to ty jesteś.
246
00:27:02,190 --> 00:27:03,190
Patrzcie państwo.
247
00:27:04,030 --> 00:27:07,430
No i przyszłaś. No siadaj, czego stoisz?
248
00:27:08,350 --> 00:27:11,490
No, pokaż się do światła.
249
00:27:12,850 --> 00:27:14,430
Panica już ciebie.
250
00:27:14,870 --> 00:27:17,430
No, czegoś nie mówisz? Boisz się mnie?
251
00:27:18,650 --> 00:27:20,970
Nie zjem ciebie. Możeś głodna.
252
00:27:22,270 --> 00:27:23,870
Dajesz jeść, czy nie dajesz?
253
00:27:24,110 --> 00:27:25,170
Z wujemką.
254
00:27:25,830 --> 00:27:26,830
Witawaś się.
255
00:27:27,950 --> 00:27:30,610
Jutciu, to Jasia po frani.
256
00:27:36,889 --> 00:27:37,889
Jolcio!
257
00:27:42,010 --> 00:27:43,590
Siadaj jedz.
258
00:27:43,850 --> 00:27:45,210
Siadaj.
259
00:27:47,490 --> 00:27:50,350
Co tam was w Podgaju, hm?
260
00:27:53,190 --> 00:27:54,890
Gwyncenta zdrowa?
261
00:27:56,610 --> 00:28:00,130
A firmanty pije?
262
00:28:10,480 --> 00:28:12,060
Znaczy sobie pościelę dla małej.
263
00:28:16,400 --> 00:28:17,400
Kto to jest?
264
00:28:18,180 --> 00:28:19,220
Co ona tu robi?
265
00:28:22,880 --> 00:28:23,880
Zaczyna się.
266
00:28:25,000 --> 00:28:26,300
Niechże też pani nie udaje.
267
00:28:27,860 --> 00:28:30,240
Dobrze pani wie, kto to jest i po co tu
przyszła.
268
00:28:38,460 --> 00:28:39,820
No co, Jasiu, najadłaś się?
269
00:28:42,060 --> 00:28:43,820
Położymy się spać, bo już późno.
270
00:28:45,860 --> 00:28:47,580
Będziesz spała tutaj, na sowce.
271
00:28:48,520 --> 00:28:49,520
Pomogę ci.
272
00:30:43,840 --> 00:30:44,840
Wstań.
273
00:30:51,880 --> 00:30:52,880
Chodź tutaj.
274
00:30:59,300 --> 00:31:00,600
I siedź prosto.
275
00:31:05,400 --> 00:31:08,920
Nie kręć włosów. Noże te są ostrzem,
możesz się skaleczyć.
276
00:31:51,050 --> 00:31:53,570
Czy to było już koniecznie, tak, Seba?
Tak.
277
00:31:54,730 --> 00:31:57,070
Jeszcze niech jej Maryna potmaruje głowę
naftą.
278
00:31:57,390 --> 00:31:59,490
Nie chcę mieć tu jakiegoś robactwa.
279
00:32:00,990 --> 00:32:04,250
Przynieś miotły i zmieć to.
280
00:32:35,629 --> 00:32:39,370
Wujenka kazała zmieścić. Jakby zmieścić
i wyrzucić na dwór.
281
00:32:39,830 --> 00:32:41,470
Połapał by pczaki na gniazda.
282
00:32:42,450 --> 00:32:46,350
Pokręciłoby cię wtedy, jak te włosy w
gnieździe.
283
00:32:46,550 --> 00:32:49,130
Ale nie bój się, teraz mnie patrzy.
284
00:32:55,890 --> 00:32:57,170
Nie rycz.
285
00:32:58,310 --> 00:32:59,310
Masz.
286
00:33:00,330 --> 00:33:01,570
Odrosną ci nowe.
287
00:33:09,540 --> 00:33:11,620
Niepokoi mnie twoja przyszłość, Joanno.
288
00:33:13,240 --> 00:33:17,040
Jesteś uboga i bezwdzięku. Za wczasu
powinnaś nauczyć się pracować.
289
00:33:17,620 --> 00:33:21,380
Może myślisz, że zrobisz karierę i
bogato wyjdziesz za mąż?
290
00:33:22,080 --> 00:33:24,200
Przyznaj się, że tak myślisz.
291
00:33:28,260 --> 00:33:31,900
Podtanowiłam, że nauczysz się szycia i
wykwintnego kroju. Nie musisz mi
292
00:33:31,900 --> 00:33:34,720
dziękować. Na razie masz tu bawełnę.
293
00:33:41,520 --> 00:33:42,620
I szklankę.
294
00:33:43,420 --> 00:33:45,280
Będziesz cerować skarpety.
295
00:33:45,800 --> 00:33:49,880
Szklanki nie tłucz, a dziur nie ściągaj
nitką na okrętkę.
296
00:33:50,100 --> 00:33:51,620
Mnie nie oszukasz.
297
00:33:53,100 --> 00:33:58,740
No co to to?
298
00:34:09,380 --> 00:34:10,639
Pamiętasz ty franię?
299
00:34:12,909 --> 00:34:14,790
Matkę swoją czy pamiętasz?
300
00:34:15,850 --> 00:34:17,389
Nie, nie pamiętam.
301
00:34:20,929 --> 00:34:22,889
Śliczna była dziewczyna.
302
00:34:30,429 --> 00:34:32,469
I w ojca się wdawać.
303
00:34:37,690 --> 00:34:41,389
Chociaż... oczy...
304
00:34:41,900 --> 00:34:42,900
Tak.
305
00:34:44,300 --> 00:34:46,139
O, trzeba się pofralić.
306
00:35:09,740 --> 00:35:10,760
Dobrze, patrz.
307
00:35:19,050 --> 00:35:25,870
... ... ... ...
308
00:35:25,870 --> 00:35:28,350
...
309
00:35:51,760 --> 00:35:52,760
Przechodźcie!
310
00:36:23,370 --> 00:36:24,370
Hej, Ano.
311
00:36:24,530 --> 00:36:26,750
Pójdziesz do tych makusków.
312
00:36:27,630 --> 00:36:28,630
Baba.
313
00:36:29,090 --> 00:36:34,550
Podobno po dziecku choruje, a stary z
chłopakami ziemniaki z kopców polskich
314
00:36:34,550 --> 00:36:35,550
kradną.
315
00:36:35,890 --> 00:36:36,970
Żarcia nie mają.
316
00:36:39,230 --> 00:36:40,610
Maryna. Niech ci.
317
00:36:41,350 --> 00:36:42,690
Ląki i sadła.
318
00:36:43,070 --> 00:36:44,870
Lopałkę uszytuje dla nich.
319
00:36:45,910 --> 00:36:47,750
Dźwigniesz? To daleko.
320
00:36:49,570 --> 00:36:50,710
Jasiu, co ty?
321
00:37:10,280 --> 00:37:11,280
Kto tam?
322
00:37:14,900 --> 00:37:15,900
To ja.
323
00:37:16,280 --> 00:37:17,920
Od pana rządzącego.
324
00:38:48,810 --> 00:38:52,330
Tak mi już pod piersiami się i w krzyżu
mi miętko, co?
325
00:38:52,770 --> 00:38:55,730
Teraz, zaraz? Nie, jak wstanie pani
rządczyni.
326
00:39:12,490 --> 00:39:13,490
Zabieraj się stąd.
327
00:39:15,550 --> 00:39:16,650
I to natychmiast.
328
00:39:45,950 --> 00:39:46,950
Wyrzucili.
329
00:39:48,570 --> 00:39:49,570
Ona?
330
00:39:50,730 --> 00:39:51,730
Ona.
331
00:39:53,170 --> 00:39:55,770
I ty zaś tak sobie dałaś?
332
00:39:56,530 --> 00:39:58,030
Dałaś tak sobie?
333
00:40:17,960 --> 00:40:24,520
Nie dam, nie dam, nie dam, nie dam,
takie prawo dziewczyny, jak twoje
334
00:40:24,520 --> 00:40:25,520
ukradla, co?
335
00:40:26,120 --> 00:40:27,120
Zabiła go!
336
00:42:42,400 --> 00:42:43,400
Nie ma jej.
337
00:42:45,880 --> 00:42:49,320
Nie ma
338
00:42:49,320 --> 00:42:53,500
jej.
339
00:43:00,220 --> 00:43:01,320
Nie ma jej.
340
00:43:01,580 --> 00:43:02,580
Nie ma jej.
341
00:43:02,820 --> 00:43:03,820
Nie ma jej.
342
00:43:17,130 --> 00:43:19,670
Dzięki za oglądanie!
343
00:45:28,560 --> 00:45:30,680
Gęsi i świnie oporządzić umie?
344
00:45:30,880 --> 00:45:31,880
Jakżeby.
345
00:45:35,540 --> 00:45:36,700
Uprzątnąć izby?
346
00:45:37,420 --> 00:45:38,420
Obacyć się.
347
00:45:39,360 --> 00:45:40,700
Gotować potrafi?
348
00:45:41,380 --> 00:45:42,380
Potrafi.
349
00:45:43,460 --> 00:45:44,840
No to na dzisiaj.
350
00:45:47,640 --> 00:45:52,780
Czarna polewka ze śliwkami, pieczona
gęsia szyja, nadziewana kaszą jaglaną.
351
00:46:39,600 --> 00:46:41,140
Proszę cię, jedz.
352
00:46:42,880 --> 00:46:47,280
Nie będę jadł, ale poletkę gnojem czuć.
353
00:46:51,800 --> 00:46:52,840
Co ty?
354
00:46:53,440 --> 00:46:59,240
Ona przez półtora roku gotowała we
dworze w Brzezinach dla drugiego stołu,
355
00:46:59,300 --> 00:47:02,420
a przedtem u proboszcza w Żabnie.
356
00:47:02,680 --> 00:47:04,580
Mierzi mnie ta dziwka, słyszysz?
357
00:47:06,280 --> 00:47:07,280
Zrozumiałaś?
358
00:47:09,190 --> 00:47:10,250
Zrozumiałaś nareszcie?
359
00:47:17,710 --> 00:47:19,530
Joanno? Tak, słucham.
360
00:47:20,670 --> 00:47:23,390
Powiedz tej dziewusze, żeby do wieczora
się wyniosła.
361
00:47:24,210 --> 00:47:25,550
No, daj to.
362
00:47:26,330 --> 00:47:27,590
A czego stoisz?
363
00:47:40,140 --> 00:47:41,260
Jak masz na imię?
364
00:47:41,860 --> 00:47:42,860
Hipolita.
365
00:47:55,200 --> 00:47:56,940
Obiad! Już, już!
366
00:48:13,390 --> 00:48:14,470
Jak wasze imię?
367
00:48:15,390 --> 00:48:16,390
Genowefa.
368
00:48:36,570 --> 00:48:38,130
Jak masz na imię?
369
00:48:38,830 --> 00:48:39,830
Juzia.
370
00:48:41,910 --> 00:48:42,910
Imię?
371
00:48:44,360 --> 00:48:45,440
Michalina.
372
00:48:46,460 --> 00:48:48,180
Jak wasze imię?
373
00:48:48,860 --> 00:48:49,940
Balbina.
374
00:49:04,940 --> 00:49:07,720
Dobrze. Nie chciałeś.
375
00:49:09,360 --> 00:49:10,440
Dobrze.
376
00:49:13,070 --> 00:49:17,210
Ale jeśli jeszcze liczysz na tamto...
Nie!
377
00:49:19,130 --> 00:49:21,590
Tego i tak się nie doczekasz, dopóki ja
tu jestem.
378
00:49:27,610 --> 00:49:30,990
Joanno, od dzisiaj będziesz spała w
kuchni.
379
00:49:32,370 --> 00:49:34,250
Jesteś dość duża, aby mi pomóc.
380
00:49:35,170 --> 00:49:36,550
Dobrze, proszę, Bujenki.
381
00:50:44,810 --> 00:50:46,710
Dawaj. Już czar.
382
00:50:47,110 --> 00:50:48,110
Dawaj.
383
00:50:58,630 --> 00:51:04,490
Mokre drzewo kładziesz. To pewnie
osinia. Osinia zawsze mokra. Brzoza.
384
00:51:04,870 --> 00:51:06,810
Ty źle układasz.
385
00:51:07,210 --> 00:51:08,830
Za duże szczapy.
386
00:51:09,110 --> 00:51:11,130
Nie, gdzie tam? Drobno rąbane.
387
00:51:11,690 --> 00:51:12,850
No to...
388
00:51:13,050 --> 00:51:18,210
Może ciągu nie ma, chluśnij okowitą. Już
chlusnęłam, ale to na nic. Ten ogień
389
00:51:18,210 --> 00:51:19,250
taki niezadomowiony.
390
00:51:20,070 --> 00:51:23,450
Jaki? Od ludzi trzeba przynieść, od
dobrych ludzi.
391
00:51:23,670 --> 00:51:25,310
A w garnku żadnych kwasów.
392
00:51:25,590 --> 00:51:27,910
Ani po chlebie, ani po ogórkach być nie
może.
393
00:51:28,130 --> 00:51:30,030
Co ty tu mi na cieść buzła?
394
00:51:40,150 --> 00:51:42,030
Jasiu, to ty?
395
00:51:44,300 --> 00:51:45,960
Aleksander, co ty tu robisz?
396
00:51:47,640 --> 00:51:48,640
Bo jest.
397
00:51:49,140 --> 00:51:52,800
Jest. Zaraz przyjdę. Tylko wody kraculi
za miastem.
398
00:51:59,460 --> 00:52:01,620
Nikt Joanny do niczego nie zmusza.
399
00:52:02,240 --> 00:52:04,160
Jeśli coś robi, to sama tak chce.
400
00:52:04,980 --> 00:52:07,820
Bo jest to samowolna i uparta
dziewczyna.
401
00:52:08,820 --> 00:52:11,080
Zresztą widać, że nie jednego się w
życiu napatrzyła.
402
00:52:11,440 --> 00:52:13,100
Taka przyszła stamtąd ze młyna.
403
00:52:14,640 --> 00:52:18,620
Nie, nic do tego, jaki sposób chowania
dziewcząt jest dobry czy niedobry.
404
00:52:19,580 --> 00:52:22,600
Ja przecież nie widzę jednej rodziny z
tą dziewczyną.
405
00:52:23,620 --> 00:52:26,020
Ani z jej powinowatymi.
406
00:52:27,080 --> 00:52:28,080
Chwała Bogu.
407
00:52:29,660 --> 00:52:30,920
Przyszłaś w jednej sukience?
408
00:52:31,200 --> 00:52:32,200
Tak.
409
00:52:32,460 --> 00:52:34,480
Miała dwie koszule i to nie najnowsze.
410
00:52:35,500 --> 00:52:37,220
Nie dostałaś ode mnie fartucha?
411
00:52:37,900 --> 00:52:40,720
Ale ona nie dba, żeby zasłonić sukienkę
przy kominie.
412
00:52:41,160 --> 00:52:42,620
Ścierkami się opacuje.
413
00:52:42,840 --> 00:52:43,840
Dwie już spaliła.
414
00:52:44,850 --> 00:52:48,690
Wypaliła taką dziurę na brzuchu jak
dłoń. Do tego się już nie da załatać.
415
00:52:49,410 --> 00:52:51,430
Nie powinna w ogóle przy kuchni.
416
00:52:52,570 --> 00:52:54,910
Nie. Nie powinna.
417
00:52:55,810 --> 00:52:57,530
Właśnie mówię, nie powinna.
418
00:52:58,590 --> 00:53:00,510
Ale jemu z tym dobrze.
419
00:53:01,930 --> 00:53:04,030
Właśnie jemu z tym dobrze.
420
00:53:04,990 --> 00:53:05,990
Może nie?
421
00:53:06,690 --> 00:53:11,510
Mnie już ludzie nawet mówili, że wujo
teraz na złość nikogo nie chce trzymać.
422
00:53:11,730 --> 00:53:13,790
Że wszystkie wujo odprawia.
423
00:53:14,220 --> 00:53:16,840
Nie wierzyłem, ale teraz widzę.
424
00:53:17,240 --> 00:53:20,400
Jak Aleksander nie wie, niech Aleksander
nie mówi.
425
00:53:20,880 --> 00:53:22,640
Aleksandrowi powiem tylko jedno.
426
00:53:23,220 --> 00:53:27,160
Co się u mnie w domu dzieje, ludziom do
tego zasięg.
427
00:53:30,000 --> 00:53:32,780
Ja przecież od siebie nic nie mówię.
428
00:53:34,600 --> 00:53:38,240
Tyle tylko, że chciałem Joannę zabrać z
powrotem.
429
00:53:38,540 --> 00:53:40,240
To Wincenta cię tu przysłała?
430
00:53:40,660 --> 00:53:42,660
Wincenta? Skądże Wincenta?
431
00:53:43,720 --> 00:53:45,500
Na co teraz Wincentiu Joanna?
432
00:53:45,980 --> 00:53:48,580
A może do tych bliźniaków po Celestynie?
433
00:53:49,020 --> 00:53:50,460
No jakich tam bliźniaków?
434
00:53:51,380 --> 00:53:53,280
Przecież u Wincenty był krup.
435
00:53:55,060 --> 00:53:57,160
Będzie już jakieś dwa miesiące temu.
436
00:53:58,880 --> 00:53:59,880
Teoś.
437
00:54:03,040 --> 00:54:04,040
Michaś.
438
00:54:04,680 --> 00:54:05,680
Dokąd idziesz?
439
00:54:06,740 --> 00:54:09,720
Zaczekaj! Pytam się ciebie, czy
pójdziesz ze mną do Zagajów, no?
440
00:54:10,800 --> 00:54:11,800
Joanna, wróć się!
441
00:54:12,280 --> 00:54:13,280
Joanna!
442
00:54:19,980 --> 00:54:24,800
Nikt cię nie będzie zmuszał. Po co to
gadanie, skoro Aleksander uważa, że u
443
00:54:24,800 --> 00:54:25,800
jej krzywda?
444
00:54:27,440 --> 00:54:29,180
Przestańże, Julciu.
445
00:54:30,040 --> 00:54:33,040
Może Joanna chce wrócić.
446
00:54:33,520 --> 00:54:36,880
Rzeczywiście nie ma o czym mówić. Joanna
wróci.
447
00:54:38,040 --> 00:54:42,680
Jasiu, zabiorę cię zaraz ze sobą do
Zagajów.
448
00:54:44,380 --> 00:54:45,860
Tylko oporządzisz się trochę.
449
00:54:46,840 --> 00:54:49,690
Andzia, moja żona nie może cię... Takie
zobaczyć.
450
00:54:51,370 --> 00:54:52,370
Nie bój się.
451
00:54:53,250 --> 00:54:56,190
Nie będziesz miała u nas żadnej roboty.
Będziesz jak we własnym domu.
452
00:54:57,650 --> 00:54:59,010
Andzia nauczy cię rok butek.
453
00:54:59,350 --> 00:55:02,310
Tylko do dziecka musisz być cierpliwa.
454
00:55:04,190 --> 00:55:05,730
No już tego Andzia wymaga.
455
00:55:06,010 --> 00:55:09,610
Chłopak jest nieczarwny i ciągle trzeba
z nim jak z jajkiem.
456
00:55:10,130 --> 00:55:11,790
Tego nie, tamtego nie.
457
00:55:12,790 --> 00:55:13,830
Znowu to, a owo.
458
00:55:14,070 --> 00:55:16,750
Chociaż ja powiadam, że Andzia
przesadza, no ale jak to kobieta.
459
00:55:17,770 --> 00:55:18,770
Pierwsze dziecko.
460
00:55:19,270 --> 00:55:20,470
No i że syn.
461
00:55:20,690 --> 00:55:21,930
Więc macie syna?
462
00:55:23,430 --> 00:55:25,510
Wy macie syna.
463
00:55:26,890 --> 00:55:28,550
Nie. Nie.
464
00:55:29,190 --> 00:55:30,190
Co nie?
465
00:55:30,830 --> 00:55:32,870
Nie pojadę z tobą do Zagajów.
466
00:55:35,610 --> 00:55:37,170
Co znaczy nie pojedziesz?
467
00:55:40,070 --> 00:55:41,130
Tak sobie.
468
00:55:41,530 --> 00:55:42,530
Zostanę tutaj.
469
00:55:46,970 --> 00:55:47,970
Dobrze.
470
00:55:48,430 --> 00:55:49,730
Powiem Andrzej, że nie chciałaś.
471
00:55:51,910 --> 00:55:53,770
Teraz sama sobie będziesz winna.
472
00:55:54,830 --> 00:55:55,830
Dobrze, zostań.
473
00:55:57,270 --> 00:56:00,410
Niech cię ty już całkiem przyzjedzą.
Aleksander, znowu?
474
00:56:01,170 --> 00:56:05,270
Dajże spokój. Do czego to podobne? Nie
będę się przecież z tobą szarpał.
475
00:56:06,430 --> 00:56:09,170
Zrozum zresztą, że on to dla twojego
dobra.
476
00:56:10,890 --> 00:56:13,410
Nieprawda. Nianci do Bachora chcieli.
477
00:56:36,660 --> 00:56:37,660
Teusie.
478
00:56:38,300 --> 00:56:39,300
Michaś.
479
00:56:45,320 --> 00:56:49,680
Ach, wujenko, to było straszne. Biegłam
i biegłam, a on był raz za mną, raz
480
00:56:49,680 --> 00:56:52,860
przede mną. To był Celestyn. Taki sam
jak na pogrzebie.
481
00:56:54,260 --> 00:56:55,260
Strasznie się bałam.
482
00:56:55,960 --> 00:56:59,000
I choć wiedziałam, że to sen, nie mogłam
się obudzić. Tylko strasznie
483
00:56:59,000 --> 00:57:01,200
krzyczałam. Aleś ty głupia, Joasiu.
484
00:57:01,720 --> 00:57:04,260
Jeżeli wiedziałaś, że to sen, to czegoś
się bała.
485
00:57:05,740 --> 00:57:07,180
Co może znaczyć taki sen?
486
00:57:07,380 --> 00:57:11,040
Sen mara, Bóg wiara. Nie, nic nie znaczy
taki sen.
487
00:57:11,560 --> 00:57:15,520
Może tylko, że się rośnie we śnie, jak
tak się biega.
488
00:57:16,280 --> 00:57:19,060
Nie, nic ważnego taki sen nie zapowiada.
489
00:57:20,700 --> 00:57:23,880
Chyba, żeby ci się śniły jajka, to
plotki.
490
00:57:24,740 --> 00:57:28,700
Albo woda czysta i płytka, to dobrze
znaczy.
491
00:57:29,100 --> 00:57:34,140
A woda głęboka i mętna, to choroba w
rodzinie.
492
00:57:35,720 --> 00:57:38,660
Coś białe kwiaty to śmierć.
493
00:57:39,560 --> 00:57:45,340
A właśnie, że nie zawsze tak. Bo jeżeli
pachnące i wąchać je, to wyjście za mąż
494
00:57:45,340 --> 00:57:47,600
wróży. A kto ci to mówił? Nic podobnego.
495
00:57:48,000 --> 00:57:52,640
Na zamęście to śni się wąż w kółko
dlinięty.
496
00:57:53,340 --> 00:57:56,220
Albo patek ze srebrną klamrą.
497
00:57:56,700 --> 00:57:58,860
Albo obręcz tocząca się po stole.
498
00:57:59,280 --> 00:58:03,600
Nie, nie, to tylko wtedy tak, gdy jest
już po zrękowinach. A wtedy to i tak
499
00:58:03,600 --> 00:58:04,960
wiadomo. Nie mądrzyj się.
500
00:58:05,470 --> 00:58:06,470
Starsych będziesz uczyła?
501
00:58:06,870 --> 00:58:08,130
Jest tak w senniku.
502
00:58:08,370 --> 00:58:10,730
W senniku? Co ty czytasz w senniku?
503
00:58:11,470 --> 00:58:17,030
No naturalnie. Czego by cię tam innego
nauczyli w młynie u tej Wincenty? Mam
504
00:58:17,030 --> 00:58:21,230
jeszcze dwadzieścia cztery obrazki. Jest
tam o czerwcu, Rokiczanie, którą król
505
00:58:21,230 --> 00:58:24,950
Kazimierz wygnał i o tym, jak się snowie
Kazimierza Jagielloncieka w wodzie z
506
00:58:24,950 --> 00:58:25,950
lodem myli. Dobrze.
507
00:58:26,750 --> 00:58:28,890
Ale ty masz już tyle lat.
508
00:58:30,550 --> 00:58:33,410
Zygmuś, kiedy miał twoje lata?
509
00:58:34,060 --> 00:58:35,500
To chodził już do szkół.
510
00:58:36,460 --> 00:58:37,940
Kształcił się na lekarza.
511
00:58:38,940 --> 00:58:40,300
Taki był mądry.
512
00:58:42,220 --> 00:58:45,100
Znał łacinę lepiej niż ksiądz.
513
00:58:46,400 --> 00:58:47,720
Tak, tak, Joanno.
514
00:58:48,500 --> 00:58:51,680
Zygmunt w twoim wieku. A ja w to nie
wierzę wcale.
515
00:58:52,000 --> 00:58:54,220
Możesz nie wierzyć, ale tak było.
516
00:58:56,820 --> 00:58:57,820
Zapinaj.
517
00:59:00,540 --> 00:59:02,340
Straż nie stara jest ta sznurówka.
518
00:59:03,120 --> 00:59:08,100
Moja wyprawna. Nie nosiłam jej, jak
Zygmunta zaczęłam nosić.
519
00:59:08,740 --> 00:59:11,800
To po co wujenkę ją dzisiaj kładzie?
520
00:59:12,040 --> 00:59:14,840
A wiesz to, jakie mamy dzisiaj wielkie
święto?
521
00:59:15,420 --> 00:59:17,120
Wiem, w niebowzięcie.
522
00:59:17,320 --> 00:59:18,580
Widzisz, że nie wiesz.
523
00:59:20,640 --> 00:59:22,780
Chrzciny Zygmusia.
524
00:59:23,260 --> 00:59:29,760
I Xawery obiecał ślubować w kościele, że
budki i dziewczyn poniecha.
525
00:59:32,970 --> 00:59:33,970
Tak, Joanno.
526
00:59:37,310 --> 00:59:38,310
Przybierz się.
527
00:59:38,910 --> 00:59:40,950
Chyba też pójdziesz do kościoła.
528
01:01:24,560 --> 01:01:28,860
Joanna... Joanna... Macocha?
529
01:01:33,860 --> 01:01:35,700
Strasznie się cieszę, macocha,
strasznie.
530
01:01:36,700 --> 01:01:37,700
Cieszę się.
531
01:01:39,820 --> 01:01:40,900
Więc się cieszę.
532
01:01:41,500 --> 01:01:42,500
Tak.
533
01:01:43,180 --> 01:01:45,120
Tylko nie wiem, skąd się macocha tutaj
wzięła.
534
01:01:45,940 --> 01:01:48,360
Bo może macocha do bujostwa idzie, nie
ma ich w domu.
535
01:01:48,880 --> 01:01:50,480
Nie, nie idę do wujostwa.
536
01:01:51,600 --> 01:01:52,720
Ja idę do domu.
537
01:01:53,400 --> 01:01:54,720
Przecież to nie w tę stronę.
538
01:01:55,440 --> 01:01:56,439
I owszem.
539
01:01:56,440 --> 01:01:58,500
Nie, ja dobrze pamiętam. Młyn jest tam.
540
01:01:59,060 --> 01:02:00,060
Cóż tego?
541
01:02:02,740 --> 01:02:04,820
Co się stało z Dniakami Mleczochą?
542
01:02:12,700 --> 01:02:13,700
Nie wiesz tego?
543
01:02:17,680 --> 01:02:19,780
Oddała mnie w opiekę matce anielskiej.
544
01:02:22,100 --> 01:02:23,100
Oba.
545
01:02:24,760 --> 01:02:27,280
Jestem teraz o nie zupełnie spokojna.
546
01:02:28,040 --> 01:02:29,460
A fiormanty?
547
01:02:32,100 --> 01:02:33,100
Fiormanty.
548
01:02:35,320 --> 01:02:36,320
Celestyn.
549
01:02:37,860 --> 01:02:38,860
Kacper.
550
01:02:39,940 --> 01:02:41,260
Michael Brosz.
551
01:02:42,940 --> 01:02:44,320
Aleksander Bronek.
552
01:02:47,050 --> 01:02:48,070
Oto ich masz.
553
01:02:49,150 --> 01:02:50,150
Widzisz?
554
01:02:50,890 --> 01:02:52,150
Dźwigam każdego z nich.
555
01:02:53,070 --> 01:02:55,190
I w dzień, i w noc, i w południe.
556
01:02:57,050 --> 01:03:02,410
Boże, bądź miłości w mnie grzesznej.
557
01:03:07,150 --> 01:03:08,410
Chryste, usłysz.
558
01:03:09,590 --> 01:03:11,050
Chryste, wysłuchaj.
559
01:03:12,070 --> 01:03:13,390
Chryste, zmiłuj się.
560
01:03:26,190 --> 01:03:27,830
Od Matki Boskiej Kidelskiej wracam.
561
01:03:30,370 --> 01:03:35,350
Po drodze wstępowałam do Matki Boskiej
Skęckiej.
562
01:03:38,430 --> 01:03:40,570
Ale teraz już do domu mego idę.
563
01:03:41,950 --> 01:03:44,310
Do mojej Matki Najświętszej wracam.
564
01:03:45,890 --> 01:03:46,890
Chodź ze mną.
565
01:03:48,690 --> 01:03:52,690
Danym jest od Boga spotkanych po drodze
zabierać ze sobą.
566
01:03:54,190 --> 01:03:55,970
Do domu matki mojej wprowadzać.
567
01:03:56,850 --> 01:03:58,170
Na jasną górę.
568
01:03:59,130 --> 01:04:01,210
Na zamieszkanie pobieg wieku wietny.
569
01:04:03,310 --> 01:04:04,810
Myślisz pewno, że zwariowałam?
570
01:04:07,890 --> 01:04:10,370
Nic w tym by było dziwnego, gdybym
zwariowała.
571
01:04:12,650 --> 01:04:13,890
Cóż ty myślisz?
572
01:04:15,970 --> 01:04:18,490
Rozum ludzki bardzo łatwo może się
zepsuć.
573
01:04:19,830 --> 01:04:21,990
Jeśli przyjdzie za dużo do dźwigania.
574
01:04:23,560 --> 01:04:24,940
Na chwilę jednego człowieka.
575
01:04:27,080 --> 01:04:28,740
A może to ty jesteś ta wariatka?
576
01:04:32,580 --> 01:04:33,800
Nie bój się.
577
01:04:35,980 --> 01:04:37,740
Ja o tym nie rzekę nikomu.
578
01:04:39,160 --> 01:04:44,820
Że ty nie mając jeszcze lat kochałaś się
w Celestynie jak dojrzała dziewczyna.
579
01:04:46,300 --> 01:04:48,100
I że on także kochał się w tobie.
580
01:04:48,320 --> 01:04:49,560
Nie! Nie!
581
01:04:50,460 --> 01:04:51,460
Nie drżyj.
582
01:04:52,300 --> 01:04:53,680
Oto twój celestyn.
583
01:04:54,360 --> 01:04:56,680
To jak odźwiga mnie ty, ja za ciebie.
584
01:05:04,500 --> 01:05:05,500
Chodź.
585
01:05:07,380 --> 01:05:08,380
Usiądźmy.
586
01:05:20,040 --> 01:05:21,360
Co ci powiem, Joanno?
587
01:05:21,660 --> 01:05:22,660
Słucham.
588
01:05:23,840 --> 01:05:25,280
Chodź ze mną na jasną górę.
589
01:05:26,780 --> 01:05:28,220
Nie byłeś tam nigdy.
590
01:05:29,460 --> 01:05:30,840
Cóż ty tu masz do roboty?
591
01:05:32,020 --> 01:05:34,600
Krowy słyszę, obrządzasz, świnią jej
stajesz.
592
01:05:35,520 --> 01:05:37,560
Wszycie gryzą, pacierze nie mówisz.
593
01:05:39,000 --> 01:05:40,000
Chodź.
594
01:05:40,900 --> 01:05:44,940
Za dwa tygodnie będziemy tam na miejscu.
595
01:05:45,960 --> 01:05:47,960
Na wieżę uderzą we wszystkie dzwony.
596
01:05:48,800 --> 01:05:50,620
Kiedy przestąpimy przez próg.
597
01:05:51,690 --> 01:05:54,350
Żeby opaść krzyżem przed cudownym
obrazem.
598
01:05:55,010 --> 01:05:57,290
I już tam zostaniemy pod tą jasną górą?
599
01:05:58,470 --> 01:06:00,390
To się rozumie, że zostaniemy.
600
01:06:00,950 --> 01:06:02,470
To gdzie będziemy mieszkać?
601
01:06:03,590 --> 01:06:06,550
Tam się mieszka na wozie poputnym.
602
01:06:07,710 --> 01:06:09,090
A gdzie ja będę spała?
603
01:06:10,210 --> 01:06:15,410
Na płachcie, na ziemi, pod gwiazdami.
604
01:06:15,950 --> 01:06:17,770
To w czym ja tam będę chodziła ubrana?
605
01:06:20,010 --> 01:06:22,610
W janku rozmarynowym na rozpuszczonych
włosach.
606
01:06:23,030 --> 01:06:25,590
W błękitnej pszczęce na białej sukience.
607
01:06:27,030 --> 01:06:29,370
Ze spuszczonym, przejrzystym balonem.
608
01:06:29,910 --> 01:06:31,650
A to co ja tam będę robiła?
609
01:06:32,430 --> 01:06:34,270
To co wszystkie w twoim wieku.
610
01:06:35,430 --> 01:06:37,470
Będziesz nosiła białą lilię w ręce.
611
01:06:38,510 --> 01:06:39,510
Chodź.
612
01:06:40,330 --> 01:06:41,570
Chodź, pieszno mi.
613
01:06:43,230 --> 01:06:47,710
W kaplicu cudownego obrazu beznogim dają
nogi.
614
01:06:49,070 --> 01:06:54,890
Bez ręki mręce, ślepym zwracają oczy,
głuchym otwierają uszy.
615
01:06:55,330 --> 01:06:57,590
Chodź prędko, bo się spóźnię.
616
01:07:01,690 --> 01:07:06,230
Joanno, ludzie wracają z kościoła.
617
01:07:08,830 --> 01:07:11,070
Będziemy ich prosić o jałmużnę.
618
01:07:26,820 --> 01:07:27,820
Odchodzę, macocho.
619
01:07:28,280 --> 01:07:29,480
Nie pójdę z tobą.
620
01:07:35,200 --> 01:07:36,420
Daj grosz, Joanno.
621
01:07:38,220 --> 01:07:39,960
Jeśli nie możesz dać mi nic więcej.
622
01:07:41,680 --> 01:07:44,880
Daj mi choć grosz, jeśli nic nie chcesz
wziąć ode mnie.
623
01:07:59,720 --> 01:08:02,860
Okrywasz śmiesznością siebie i mnie.
624
01:08:03,400 --> 01:08:08,800
Jeśli tak dalej będzie, stracę i to
miejsce także przez ciebie.
625
01:08:09,660 --> 01:08:10,660
Śmieszność?
626
01:08:11,200 --> 01:08:16,540
To prawda, że jak co roku stałam w
bocznej kaplicy przy chrzcielnicy,
627
01:08:16,620 --> 01:08:18,200
powiedzieli ci.
628
01:08:19,060 --> 01:08:20,420
Skąd o tym wiesz?
629
01:08:22,020 --> 01:08:26,180
Mój drogi, tu nie ma żadnej śmieszności.
630
01:08:26,460 --> 01:08:29,040
Jest zwykła ludzka ułomność.
631
01:08:29,660 --> 01:08:30,840
Tę ja ci wybaczę.
632
01:08:31,760 --> 01:08:32,760
Kobieto.
633
01:08:33,220 --> 01:08:35,240
Z nią można oszaleć.
634
01:08:36,279 --> 01:08:38,779
Zastanów się tylko, co mówisz.
635
01:08:39,220 --> 01:08:41,319
Zastanów się, co ty robisz.
636
01:08:41,779 --> 01:08:42,779
A ty?
637
01:08:43,939 --> 01:08:46,040
Zastanowiłeś się nad tym, co ty
zrobiłeś?
638
01:08:47,399 --> 01:08:48,399
Ja?
639
01:08:48,939 --> 01:08:50,500
Coś ty zrobił ze mną.
640
01:08:51,740 --> 01:08:52,740
Tobą.
641
01:08:54,060 --> 01:08:55,060
Domem.
642
01:08:55,920 --> 01:08:57,359
Naszym domem.
643
01:08:57,920 --> 01:08:58,920
Ja...
644
01:09:56,270 --> 01:09:58,750
Niech będzie pochwalony. Na wieki
wieków.
645
01:10:06,250 --> 01:10:07,250
Syn.
646
01:10:09,470 --> 01:10:10,470
Syn?
647
01:10:19,270 --> 01:10:23,230
No to... Więc syn.
648
01:10:26,380 --> 01:10:27,880
Dorobiłaś się syna.
649
01:10:29,240 --> 01:10:30,860
Dziecko widzę.
650
01:10:31,840 --> 01:10:32,920
Zdrowe.
651
01:10:33,880 --> 01:10:35,500
No cóż.
652
01:10:35,980 --> 01:10:37,960
No to tego.
653
01:10:38,240 --> 01:10:40,300
No to zostaniesz.
654
01:10:56,750 --> 01:10:57,750
O, Jasiu.
655
01:10:58,550 --> 01:11:01,750
Weź no powieść tę pieluchę koło pieca.
656
01:11:02,670 --> 01:11:04,230
Niech przeschnie trochę.
657
01:11:07,990 --> 01:11:09,330
Śmiejesz się.
658
01:11:26,350 --> 01:11:28,270
To ja już chyba zostanę, proszę pani.
659
01:11:29,990 --> 01:11:30,990
Syn.
660
01:11:34,870 --> 01:11:35,870
Popatrz.
661
01:11:37,130 --> 01:11:38,550
Śmiejesz się, Jóciu.
662
01:11:39,390 --> 01:11:40,950
Nie się już śmiać.
663
01:11:42,830 --> 01:11:43,850
A Pery?
664
01:11:48,830 --> 01:11:50,270
Że jego buzi.
665
01:11:52,930 --> 01:11:53,930
Daj mu to.
666
01:11:55,400 --> 01:11:56,400
Dajże mu to, no.
667
01:12:10,800 --> 01:12:12,200
Połóż to na moim sekretarzyku.
668
01:12:13,260 --> 01:12:16,760
Będzie przejeżdżał w czwartek jutka, to
może naprawi.
669
01:12:20,200 --> 01:12:23,900
No a co do tego, Julciu, no to...
670
01:12:24,520 --> 01:12:29,340
Sama wiesz najlepiej, że Joanna dłużej
nie da sobie sama rady w gospodarstwie.
671
01:12:29,920 --> 01:12:33,540
A i ty nie będziesz musiała się tak
męczyć jak teraz.
672
01:12:34,760 --> 01:12:36,720
Maryna wszystko zrobi.
673
01:12:38,040 --> 01:12:40,200
Bądź rozsądna, Julciu.
674
01:12:40,600 --> 01:12:41,600
Tak.
675
01:13:38,240 --> 01:13:40,040
No, no, no...
676
01:14:35,680 --> 01:14:36,840
Ja się wiesz co...
677
01:14:37,120 --> 01:14:41,380
Przynieś z komodu od wujenki takie
tekturowe pudełko przewiązane niebieską
678
01:14:41,380 --> 01:14:42,380
wstążką, dobrze?
679
01:15:20,560 --> 01:15:22,320
Ja to odniosę. Ale po co?
680
01:15:23,120 --> 01:15:25,520
Co ona z tego marza tyle lat w komodzie
trzyma?
681
01:15:26,620 --> 01:15:27,880
Z dziecka na dziecko.
682
01:15:28,860 --> 01:15:30,340
Zobaczysz, jak mu w tym będzie ładnie.
683
01:15:31,720 --> 01:15:33,340
Nie bój się.
684
01:15:34,700 --> 01:15:36,880
Ona i tak nieporna.
685
01:16:42,179 --> 01:16:43,179
Postawcie tu.
686
01:16:50,060 --> 01:16:51,060
Jasiu, skończ.
687
01:17:04,700 --> 01:17:07,200
Jasiu! Idź do bujanki, pokluczę odmydła.
688
01:17:21,260 --> 01:17:22,940
Wujenko Maryna prosi klucz od mydła.
689
01:17:27,620 --> 01:17:28,880
Wujenka pozwoli.
690
01:17:43,940 --> 01:17:45,660
Nie no, mokre, mokre.
691
01:17:46,100 --> 01:17:47,900
Mokre jak gnój, niech mama spojrzy.
692
01:17:48,220 --> 01:17:49,960
Mówiłam mamie, żeby przedtem wysłużyć na
piecu.
693
01:17:50,180 --> 01:17:51,780
Aj, zbydli się zmyli.
694
01:17:56,540 --> 01:18:00,900
Joasiu, zblecz pościel ze wszystkich
łóżek. Wszystko się dzisiaj będzie
695
01:18:01,340 --> 01:18:03,780
Wszystko. Już to zrobiłam. To dobrze.
696
01:18:29,060 --> 01:18:31,000
Dosyć, dosyć tychartki ja się.
697
01:19:25,740 --> 01:19:27,140
Tak.
698
01:19:31,960 --> 01:19:33,360
Tak.
699
01:19:34,360 --> 01:19:37,020
Tak. Tak.
700
01:19:53,580 --> 01:19:54,720
Że nie chcę mleka.
701
01:19:57,000 --> 01:19:58,320
A co z praną?
702
01:19:59,300 --> 01:20:00,700
Zaraz będziemy wieszać.
703
01:20:02,120 --> 01:20:04,100
Weź to mleko. Nie chcę teraz.
704
01:20:05,140 --> 01:20:06,200
Wezmę sobie tą.
705
01:20:06,480 --> 01:20:09,320
W kuchni jest gorąco. Zaraz podejdzie
serwatką.
706
01:20:10,000 --> 01:20:12,340
To zamknij do szafki.
707
01:20:14,920 --> 01:20:15,920
Idź, idź.
708
01:20:21,290 --> 01:20:23,870
Nie chcę wam przeszkadzać, skoro macie
wieszek.
709
01:20:28,130 --> 01:20:30,830
Pośpieszaj, bo co to będzie za wieszanie
po nocy?
710
01:20:32,550 --> 01:20:33,550
Dobra.
711
01:20:42,350 --> 01:20:43,450
Josiu, chodź, pomożesz.
712
01:20:44,230 --> 01:20:45,230
Chodź, chodź.
713
01:21:15,810 --> 01:21:18,050
Nie, no tych sznurów jest chyba za mało.
714
01:21:19,710 --> 01:21:21,950
Matka, toż to połowa tej bilizny tu się
nie pomieści.
715
01:21:23,550 --> 01:21:25,910
Jasiu, skocz tu na dół jeszcze rozkowkę
i przynieś nowe sznury.
716
01:22:09,200 --> 01:22:11,540
Dziecko! Dziś bierzemy drogę!
717
01:23:46,760 --> 01:23:47,760
Ja no, przynieś nowe.
718
01:23:49,760 --> 01:23:50,760
Ja no!
719
01:24:51,240 --> 01:24:53,300
Wujenko, czy Wujenka śpi?
720
01:24:58,120 --> 01:25:01,480
Wujenko, czy Wujenka czego nie
potrzebuje?
721
01:25:03,060 --> 01:25:04,560
Może Wujence co dać?
722
01:25:08,360 --> 01:25:09,700
Posiedzę tu przy Wujence.
723
01:25:13,820 --> 01:25:18,140
Wujenko, niech się Wujenka odezwie.
724
01:25:20,080 --> 01:25:21,240
Wujencio kochane?
725
01:25:23,180 --> 01:25:25,020
To ty, Joasiu.
726
01:25:25,960 --> 01:25:27,420
Nie płacz.
727
01:25:29,420 --> 01:25:31,840
Jeszcze ci będzie trzeba łez w życiu.
728
01:25:32,360 --> 01:25:35,320
Wujenko, to nieprawda, że wujenka
zwariowała.
729
01:25:36,500 --> 01:25:38,520
Wujenki nie odwiozą do szpitala.
730
01:25:39,860 --> 01:25:42,280
Nigdy nikogo nie kochaj, Joasiu.
731
01:27:37,420 --> 01:27:38,640
KONIEC!
48368
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.