All language subtitles for Polskie drogi - odc 2 Obywatele GG

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:03:28,910 --> 00:03:31,710 Amen. Amen. 2 00:03:34,410 --> 00:03:35,410 Amen. 3 00:03:43,420 --> 00:03:44,520 Deo gratias. 4 00:04:03,200 --> 00:04:04,780 Deo gratias. 5 00:04:13,070 --> 00:04:14,230 Prosz臋 ci臋 zaprowad藕. 6 00:04:15,010 --> 00:04:17,370 Ksi膮dz w nocy nic nie s艂ysza艂? 7 00:04:18,790 --> 00:04:21,630 W nocy to ja drogi Kulpinski 艣pi臋. A co takiego? 8 00:04:21,910 --> 00:04:27,490 Bo psy tak ujada艂y, a偶 im w gard艂ach b贸l gota艂o. Kto艣 obcy po nocy 艂azi艂. 9 00:04:28,490 --> 00:04:30,990 Nie wstawa艂em, my艣l臋 sobie, mo偶e to Niemcy. 10 00:04:31,510 --> 00:04:35,010 U nas Niemcy, za wygodnie oni na nasze drogi, panie Kulpinski. 11 00:04:35,350 --> 00:04:37,370 No to na kogo by tak szczekali? 12 00:04:37,750 --> 00:04:39,150 Przecie偶 na nikogo z naszych. 13 00:04:40,690 --> 00:04:41,690 A... 14 00:04:42,760 --> 00:04:43,920 Mo偶e to go艣cie? 15 00:04:44,880 --> 00:04:49,660 Mo偶e kt贸ry艣 z go艣ci w nocy, za przeproszeniem, do wyg贸dki chodzi? O 16 00:04:49,660 --> 00:04:51,860 m贸wi, panie Kulpinski? O czym pan m贸wi? 17 00:04:52,600 --> 00:04:53,600 Przepraszam. 18 00:04:54,860 --> 00:04:56,860 No to ja p贸jd臋 艣wiec pogasi膰. 19 00:05:41,500 --> 00:05:42,500 Obudzili si臋? 20 00:05:42,940 --> 00:05:43,940 艢niadanie zjedli? 21 00:05:44,280 --> 00:05:47,820 Nie zjedli, prosz臋 ksi臋dza, a po艂kli. Wiem, co m贸wi臋, po艂kli. 22 00:05:48,560 --> 00:05:50,660 Biedaki. A, biedaki. 23 00:05:51,160 --> 00:05:56,680 Co my b臋dziemy biedaki, prosz臋 ksi臋dza, jak ksi膮dz plebanie na hotel przerobi艂. 24 00:05:57,520 --> 00:06:00,740 A wie ksi膮dz, ile jajek wczoraj posz艂o? 25 00:06:01,640 --> 00:06:04,740 Dwadzie艣cia, dwadzie艣cia. Dzisiaj w nocy wyjad膮. 26 00:06:05,000 --> 00:06:08,480 A, jedne wyjad膮, a drugie przyjad膮. Ju偶 ja wiem, jak to jest. 27 00:06:09,180 --> 00:06:12,230 A wie ksi膮dz, Ile za jajko w mie艣cie p艂ac膮? 28 00:06:12,910 --> 00:06:16,590 Trzydzie艣ci groszy. Jak to trzydzie艣ci? Przecie偶 pi臋膰 groszy kosztowa艂o. No tak, 29 00:06:16,710 --> 00:06:18,090 ksi膮dz do miasta nie je藕dzi, to nie wie. 30 00:06:18,550 --> 00:06:23,050 Trzydzie艣ci. Wojna, Teresko, zawsze m贸wi艂em i powtarza膰 b臋d臋. G艂odnego 31 00:06:23,050 --> 00:06:24,050 pragnonego napoi膰. 32 00:06:24,090 --> 00:06:25,510 Ale nie za tak膮 cen臋. 33 00:06:26,130 --> 00:06:28,530 Kulpi艅ski, czy Kulpi艅ski nogi wytar艂? 34 00:06:29,170 --> 00:06:31,230 Oj, zawsze wycieram, jak nie zapomn臋. 35 00:06:32,950 --> 00:06:36,890 Pojedzie pan do miasta, w mie艣cie wst膮pi pan na plebani臋 i poprosi ksi臋dza 36 00:06:36,890 --> 00:06:39,650 proboszcza, 偶eby po偶yczy艂 nam kilka butelek mszalnego. 37 00:06:40,090 --> 00:06:41,490 bo nasze ju偶 si臋 ko艅czy. 38 00:06:41,730 --> 00:06:45,990 Jak to, prosz臋 ksi臋dza? Przecie偶 ca艂a piwnica mszelnego wina jeszcze u nas. 39 00:06:46,190 --> 00:06:47,430 Ko艅czy si臋, powiedzia艂em. 40 00:06:47,670 --> 00:06:49,170 To dla ksi臋dza Kanonika. 41 00:06:49,610 --> 00:06:53,630 A, i mam jeszcze paczk臋, tylko gdzie ja j膮 podzia艂em? 42 00:07:00,070 --> 00:07:01,790 Nie b臋dzie pochwalony. 43 00:07:02,290 --> 00:07:04,030 No, jak si臋 spa艂o? 44 00:07:04,770 --> 00:07:07,670 Po tygodniu pierwszy raz w prawdziwym 艂贸偶ku. Wspaniale. 45 00:07:12,750 --> 00:07:15,810 A to odda Kulpinski panu aptekarzowi. 46 00:07:16,170 --> 00:07:20,450 Ale ksi膮dz mia艂 racj臋 co do tego wina. Nie starczy. 47 00:07:20,830 --> 00:07:23,570 Prosz臋 si臋 po艣pieszy膰. Ju偶 id臋 zaprz臋ga膰. 48 00:08:03,050 --> 00:08:04,050 Chod藕 na to, bratku. 49 00:08:05,530 --> 00:08:06,550 Co艣 ty za jeden? 50 00:08:08,730 --> 00:08:15,550 Kul... Kulpi艅ski Wawrzyniec. A co to za wie艣, panie Kul -Kulpi艅ski? Nie Kul 51 00:08:15,550 --> 00:08:17,630 -Kul, a Kulpi艅ski. 52 00:08:18,430 --> 00:08:20,530 Wie艣 owczary. A Niemcy tam we wsi? 53 00:08:21,230 --> 00:08:22,310 Co艣 podobnego. 54 00:08:22,770 --> 00:08:28,650 A, to panowie do ksi臋dza proborszcza, bo tutaj ju偶 dw贸ch takich czeka od 55 00:08:28,650 --> 00:08:30,110 wczoraj. Jakich dw贸ch? 56 00:08:30,520 --> 00:08:33,059 No, jeden na W臋gry, a drugi do domu. 57 00:08:37,020 --> 00:08:40,159 O, prosz臋 ksi臋dza, mamy go艣ci. Znowu. 58 00:08:42,059 --> 00:08:45,360 Niech b臋dzie pochwalony. Na wieki wiek贸w. Sk膮d B贸g prowadzi? 59 00:08:45,880 --> 00:08:46,880 Wojny. 60 00:08:47,380 --> 00:08:51,040 Ksi膮dz pozwoli. O nic nie pytam. To zbyteczne konwenanse. 61 00:08:52,560 --> 00:08:53,580 Gwodni艣cie pewnie? 62 00:08:53,820 --> 00:08:54,880 Jak cholera. 63 00:08:55,120 --> 00:09:01,340 Nic nie szkodzi. Nie szkodzi. By艂em kilka lat... Kapelanem wojskowym. 64 00:09:02,440 --> 00:09:05,260 Kulpi艅ski, konia i do miasta, bo przed noc膮 nie wr贸cisz. 65 00:09:06,000 --> 00:09:08,740 Lec臋. Lec臋, prosz臋 ksi臋dza, ju偶 na jednej nodze. 66 00:09:16,380 --> 00:09:17,380 Prosz臋. 67 00:09:29,260 --> 00:09:31,160 Dawno w drodze? Drugi tydzie艅. 68 00:09:31,560 --> 00:09:34,540 Na ca艂e szcz臋艣cie to ju偶 raczej bli偶ej ni偶 dalej. 69 00:09:34,800 --> 00:09:36,340 No ju偶 nawet ca艂kiem blisko. 70 00:09:37,100 --> 00:09:38,320 Widzi pan ten szczyt? 71 00:09:39,220 --> 00:09:43,720 Tam ju偶 W臋gry czyta S艂owacja, jak wolicie. Ja ksi臋dzu wygodnie, mnie tam 72 00:09:43,720 --> 00:09:44,579 wszystko jedno. 73 00:09:44,580 --> 00:09:47,520 No dalej p贸jdziecie w towarzystwie. Mam jeszcze tu takiego. 74 00:09:47,880 --> 00:09:50,380 Te偶 wraca? Jak to wraca? Do domu. 75 00:09:51,160 --> 00:09:52,160 Panowie do domu? 76 00:09:52,360 --> 00:09:53,360 Ja nie. 77 00:09:57,360 --> 00:09:59,120 Prawdziwa w臋dr贸wka lud贸w. 78 00:10:00,040 --> 00:10:02,540 B贸g raczy wiedzie膰, kto tu ma rad臋. 79 00:10:16,500 --> 00:10:17,560 Prosz臋 bardzo. 80 00:10:17,780 --> 00:10:19,480 Na chwileczk臋, przepraszam. 81 00:10:22,180 --> 00:10:26,100 Mamy nowych go艣ci. Prosz臋, poznajcie si臋, panowie. 82 00:10:29,360 --> 00:10:30,360 To pan? 83 00:10:30,620 --> 00:10:31,740 Nie mog臋 uwierzy膰. 84 00:10:32,440 --> 00:10:35,740 Dawno pana pogrzeba艂em. W Kulinowskiej. W Kulinowskiej. 85 00:10:35,960 --> 00:10:38,740 To w艂a艣nie, panie majorze, ten m艂ody cz艂owiek, dzi臋ki kt贸remu wyszli艣my z 86 00:10:38,740 --> 00:10:42,780 okr膮偶enia. Ale na mi艂y b贸g, dlaczego pan wcze艣niej zaatakowa艂? 87 00:10:42,980 --> 00:10:46,680 To nie tak by艂o, jak pan s膮dzi. No niewa偶ne. W ka偶dym razie to by艂o 88 00:10:47,040 --> 00:10:50,980 Gratuluj臋. Ja ca艂y czas czuj臋, 偶e to by艂o... Ale zaraz, chwileczk臋. Mo偶e ja 89 00:10:50,980 --> 00:10:53,220 opowiem. Prosz臋 na 艣niadanie. 90 00:10:53,860 --> 00:10:55,160 Przepraszam, ja jestem za. 91 00:11:04,010 --> 00:11:06,650 No co jest? Jajecznice na stole. Dzi臋kuj臋, nie b臋d臋 jad艂. 92 00:11:07,110 --> 00:11:08,110 Nie jestem g艂odny. 93 00:11:28,210 --> 00:11:29,910 Spok贸j, cisza. 94 00:11:32,280 --> 00:11:33,840 Jakby wojny na 艣wiecie nie by艂o. 95 00:11:40,460 --> 00:11:43,060 To my dwa i z podchor膮偶em ju偶 dzi艣 na noc. 96 00:11:45,520 --> 00:11:46,520 No a kapral? 97 00:11:47,280 --> 00:11:48,280 Kapral my艣li. 98 00:11:48,340 --> 00:11:50,400 No w艂a艣nie, gdzie jest pa艅ski podchor膮偶y? 99 00:11:50,940 --> 00:11:52,660 Mam wra偶enie, jakbym nie unika艂. 100 00:11:54,460 --> 00:11:56,100 Kombinuj臋, jakby tu najlepiej zgin膮膰. 101 00:11:56,920 --> 00:11:58,600 Nie ma do mnie pretensji, 偶e wracam. 102 00:12:01,160 --> 00:12:03,160 Kto go tam wie, do kogo on ma pretensje? 103 00:12:03,760 --> 00:12:05,320 Tak si臋 nie m贸wi o prze艂o偶onym. 104 00:12:06,560 --> 00:12:07,560 Tak jest. 105 00:12:09,300 --> 00:12:10,300 A inna sprawa. 106 00:12:12,680 --> 00:12:13,680 Kolega chce pracowa膰? 107 00:12:14,640 --> 00:12:18,180 Kolega chce zacz膮膰 handlowa膰 bibu艂kami z Solali? Czy boczkiem? 108 00:12:19,160 --> 00:12:20,540 Czy to jest godne oficera? 109 00:12:21,780 --> 00:12:24,320 Godne jest walczy膰, nie ucieka膰. Nie uciekamy. 110 00:12:24,860 --> 00:12:28,740 We Francji przeorganizuje si臋 nasz膮 armi臋. Czekaj膮 tam na nas i tylko tam 111 00:12:28,740 --> 00:12:29,609 nasze miejsce. 112 00:12:29,610 --> 00:12:31,790 Zawsze uczono mnie, 偶e miejsce jest w ojczy藕nie. 113 00:12:32,290 --> 00:12:35,050 Prosz臋 pan贸w, r贸偶nych rzeczy nas uczono. 114 00:12:35,390 --> 00:12:39,230 Ale przy egzaminie okaza艂o si臋, 偶e to nie my, a pedagodzy s膮 do dupy. 115 00:12:39,670 --> 00:12:40,670 Przepraszam, ksi臋dza. 116 00:12:41,190 --> 00:12:44,750 Nie szkodzi, nie szkodzi. Pszcz贸艂ki brz臋cz膮, prawie nic nie s艂ysza艂em. 117 00:12:45,130 --> 00:12:49,350 Londyn og艂osi艂 panowie, 偶e Rumunia w wypadku ataku na ni膮 zapali specjaln膮 118 00:12:49,350 --> 00:12:52,470 zapor臋 naftow膮 i pod jej os艂on膮 przeprowadzi mobilizacj臋. 119 00:12:53,290 --> 00:12:56,850 Chytrzy pomy艣lany. Tak niestety byli艣my zupe艂nie bezbronni. 120 00:12:57,090 --> 00:12:58,090 Zapora naftowa. 121 00:12:58,819 --> 00:12:59,880 Stopce w to przejdzie. 122 00:13:00,800 --> 00:13:03,680 Na linii marzyno to tak偶e sobie z臋by po艂ami膮. 123 00:13:04,160 --> 00:13:07,120 Hitler jest jednak g艂upcem, porywaj膮c si臋 na Francj臋. 124 00:13:08,060 --> 00:13:11,520 Co on wyrabia na Boga? R贸偶e mi pogniecie. 125 00:13:11,880 --> 00:13:12,880 Co, Hitler? 126 00:13:22,860 --> 00:13:23,860 Prosz臋 ksi臋dza! 127 00:13:23,960 --> 00:13:24,960 Prosz臋 ksi臋dza! 128 00:13:25,220 --> 00:13:26,280 Gdzie mamy... 129 00:13:27,370 --> 00:13:29,990 Jedyne banda偶e i te... Na Boga co si臋 sta艂o? 130 00:13:30,370 --> 00:13:36,610 M艂ody Mucha jak raz z wojny wr贸ci艂. Ranny? Nie, on zr贸b, ale zasta艂 swojej 131 00:13:36,610 --> 00:13:41,530 艢witalskiego i darmowa艂 si臋 troszk臋. A wi臋c to 艢witalskiemu ta jedyna 132 00:13:41,530 --> 00:13:43,990 Tak, tak, tak. Ja m贸wi臋, i dla baby chod藕cie histori臋. 133 00:13:44,970 --> 00:13:46,450 Bo偶e, co za nieszcz臋艣cie. 134 00:13:50,650 --> 00:13:51,670 Pora wraca膰. 135 00:14:06,000 --> 00:14:07,000 Tu jest fajne miejsce. 136 00:14:08,360 --> 00:14:09,360 Pistole. 137 00:14:34,860 --> 00:14:38,040 Mam wra偶enie, 偶e nie zrobi艂em z tym pistoletem co trzeba. 138 00:14:38,900 --> 00:14:40,980 A, to ju偶 historia, panie podchor膮偶y. 139 00:14:41,280 --> 00:14:42,400 By艂o i si臋 zmy艂o. 140 00:14:43,540 --> 00:14:44,700 Wci膮偶 widz臋 Iwaniuka. 141 00:14:45,540 --> 00:14:46,540 Tych czterech. 142 00:14:46,900 --> 00:14:48,380 Nie mog臋 tego zapomnie膰. 143 00:14:49,440 --> 00:14:51,320 Nie s艂ysza艂 pan, co Zawistowski m贸wi艂? 144 00:14:51,540 --> 00:14:52,700 Wola艂bym tego nie s艂ysze膰. 145 00:14:54,940 --> 00:14:56,380 Wiemy tylko my obaj. 146 00:15:01,280 --> 00:15:02,600 Gdyby nie ta dziewczyna... 147 00:15:02,940 --> 00:15:06,300 Gdybym tam wtedy nie poszed艂. Gdyby, gdyby. Gdyby szafa mia艂a sznurek, to by 148 00:15:06,300 --> 00:15:07,300 by艂a wind膮. 149 00:15:08,140 --> 00:15:10,400 Gdziekolwiek by pan wtedy nie by艂, to i tak by na nas napadli. 150 00:15:10,600 --> 00:15:11,900 Nie, nie, nie. To moja wina. 151 00:15:13,380 --> 00:15:17,180 Na wojnie nie mo偶na nikomu ufa膰. Ale przecie偶 oni byli dla pana jak rodzina. 152 00:15:17,180 --> 00:15:18,380 nie m贸g艂 ich pan podejrzewa膰. 153 00:15:19,920 --> 00:15:22,260 Zreszt膮 kto wiedzia艂, 偶e ta wojna tak b臋dzie wygl膮da艂a? 154 00:15:23,340 --> 00:15:24,400 Dostan臋 si臋 do Francji. 155 00:15:24,920 --> 00:15:26,000 Tam przynajmniej walcz膮. 156 00:15:26,840 --> 00:15:28,180 Przed sob膮 pan nie ucieknie. 157 00:15:30,520 --> 00:15:33,380 Zawistowski zasmakowa艂 W臋gr贸w, a wr贸ci艂. Tak, ale on ma czyste sumienie. 158 00:15:34,080 --> 00:15:35,080 Czyste sumienie. 159 00:15:36,000 --> 00:15:39,060 To niechodliwy towar, panie podchor膮偶y, w dzisiejszych czasach. 160 00:15:40,120 --> 00:15:41,800 We Francji te偶 pan go nie kupi. 161 00:15:44,160 --> 00:15:45,160 Zobaczymy. 162 00:16:04,940 --> 00:16:08,200 Up艂ywa szybko 偶ycie, 163 00:16:09,940 --> 00:16:12,520 jak po... 164 00:17:04,200 --> 00:17:05,359 Prosz臋 ksi臋dza. Sam? 165 00:17:05,560 --> 00:17:06,660 A gdzie Semko? 166 00:17:07,420 --> 00:17:08,420 W艂a艣nie. 167 00:17:08,660 --> 00:17:14,819 Semko dopiero wr贸ci艂 z granicy i m贸wi, 偶e w 偶aden spos贸b nie mo偶na przej艣膰. 168 00:17:16,680 --> 00:17:19,760 M贸wi膮, mo偶e jutro uda si臋 przeprowadzi膰. 169 00:17:23,180 --> 00:17:24,380 Mnie to nie dotyczy. 170 00:17:24,700 --> 00:17:25,700 Jad臋 do domu. 171 00:17:27,380 --> 00:17:28,380 Idzie pan ze mn膮? 172 00:17:36,010 --> 00:17:37,330 Ja ju偶 to nie rozkazuj臋, Kurach. 173 00:17:39,950 --> 00:17:40,950 R贸bcie, jak chcecie. 174 00:17:42,490 --> 00:17:43,490 Poczekam do rana. 175 00:17:45,990 --> 00:17:48,470 No to dzi臋kuj臋 za go艣cin臋, prosz臋 ksi臋dza. 176 00:17:49,510 --> 00:17:50,510 Napisz臋 z Warszawy. 177 00:17:50,730 --> 00:17:56,270 Zaraz, jak Polacy wyje偶d偶ali, przemiennego wypijanie. No ch臋tnie. 178 00:17:59,830 --> 00:18:03,610 I cho膰 to zbyt bezpluni臋cia, nie warte e viva l 'arte. 179 00:18:16,350 --> 00:18:17,350 Pogoda si臋 psuje. 180 00:18:18,030 --> 00:18:20,290 Im wi臋cej mg艂y, tym 艂atwiej przejdziemy granic臋. 181 00:18:20,550 --> 00:18:22,710 Mo偶e, mo偶e. To pan podchor膮偶y dzisiaj wieczorem? 182 00:18:22,930 --> 00:18:25,110 Tak. Mo偶e pan jednak si臋 rozmy艣li? 183 00:18:29,270 --> 00:18:30,690 B臋dzie mi was brakowa艂o, kuracz. 184 00:18:35,450 --> 00:18:37,750 Chcia艂em za wszystko ksi臋dzu serdecznie podzi臋kowa膰. 185 00:18:38,290 --> 00:18:41,470 Czas mi w drog臋. Nie ma za to. A 艣niadanie Tereska poda艂a? 186 00:18:41,710 --> 00:18:42,990 A tak, jajecznic臋. 187 00:18:43,650 --> 00:18:45,010 By艂am jak w raju, prosz臋 ksi臋dza. 188 00:18:45,900 --> 00:18:47,780 Nie trzeba, nie trzeba. Prosz臋 ksi臋dza! 189 00:18:49,100 --> 00:18:50,420 Prosz臋 ksi臋dza proborska! 190 00:18:50,900 --> 00:18:51,900 Niemcy we wsi! 191 00:18:52,160 --> 00:18:54,680 Gdzie? Tu na motocyklach, na skraju! 192 00:18:55,500 --> 00:19:00,260 Kulpinicki, hornat, sam w komrze i idziemy msz臋 odprawia膰. Panowie wszyscy 193 00:19:00,260 --> 00:19:03,020 ko艣cio艂a. Do ko艣cio艂a nie u艣miel膮 si臋 wej艣膰. 194 00:20:46,279 --> 00:20:52,280 Dzie艅 dobry. Kogno Vitergo Pater, Fiatia Ahola Ewa, 195 00:20:52,320 --> 00:20:59,320 Tum Fatis Dei Iesus Christus, Vivid et Credits, Ipse Domus Dei Justota, 196 00:20:59,380 --> 00:21:02,620 Tade Evangelica Dicta, Deleam Cum Nostram. 197 00:21:04,240 --> 00:21:09,840 Klaustrum. Acibe cante Padrum nipotens eterni Deus Sanct, Immaculatem Hostium 198 00:21:09,840 --> 00:21:16,680 Quo Ego Indignus Frumus Tuus, Verutimiteo meo vivo, et vero pro 199 00:21:16,680 --> 00:21:17,680 muset vocatiae. 200 00:21:25,239 --> 00:21:28,040 Dzie艅 dobry. 201 00:21:55,340 --> 00:21:56,740 Amen. 202 00:21:59,920 --> 00:22:01,320 Amen. 203 00:22:05,360 --> 00:22:07,080 Amen. Amen. 204 00:22:14,680 --> 00:22:15,680 Amen. Amen. 205 00:22:23,980 --> 00:22:24,980 Szybko, szybko! 206 00:23:14,890 --> 00:23:15,890 Dzi臋kuj臋. 207 00:24:13,300 --> 00:24:15,320 Otwar艂! Prosz臋 ksi臋dza. 208 00:24:17,360 --> 00:24:20,340 Znalaz艂am ko艂uszka tego m艂odego. Pewno mu wypad艂o. 209 00:24:26,320 --> 00:24:27,820 O, tu jest wizyt贸wka. 210 00:24:30,620 --> 00:24:33,900 Tadeusz Mistyk, kapitan dyplomowany. 211 00:24:34,180 --> 00:24:36,480 Co? Taki m艂ody ju偶 kapitan? 212 00:24:37,220 --> 00:24:38,600 Kulpie艅ski? Tak. 213 00:24:39,460 --> 00:24:42,320 Trzeba b臋dzie zawiadomi膰 rodzin臋. Tu jest adres. 214 00:24:43,260 --> 00:24:47,240 Warszawa, ulica Parkowa 2, mieszkania 4. 215 00:24:48,000 --> 00:24:49,000 Powt贸rzcie. 216 00:24:49,460 --> 00:24:51,020 Parkowa 2, mieszkania 4. 217 00:24:51,800 --> 00:24:54,880 Wezm臋 adwokata i jako艣 wyci膮gn膮 go z tych tarapat贸w. 218 00:24:55,310 --> 00:24:56,650 W ko艅cu nic mnie zawini艂o. 219 00:24:57,690 --> 00:24:59,150 A to pewnie 偶ona. 220 00:25:38,960 --> 00:25:40,020 Czy mo偶na zapali膰? 221 00:25:41,280 --> 00:25:42,760 Lassen Sie Ihnen rauchen? 222 00:25:43,520 --> 00:25:46,260 Niepotrzebnie pan t艂umaczy艂. Ja 艣wietnie znam niemiecki. Jeniec mo偶e nie 223 00:25:46,260 --> 00:25:47,860 odpowiada膰 w obcym j臋zyku. 224 00:25:48,140 --> 00:25:50,820 Oficer Jeniec ma prawo do t艂umaczenia. Pana nigdy o nic nie pyta艂, panie 225 00:25:50,820 --> 00:25:53,100 Linowski? To pan sam prosi艂 si臋 o tego dyma. 226 00:25:54,260 --> 00:25:57,840 Nie wiem, dok膮d odwioz臋. W ka偶dym razie, prosz臋 pan贸w, obcy by膰 z nami, to 227 00:25:57,840 --> 00:26:00,800 musimy kategorycznie 偶膮da膰 widzenia si臋 z oficerem co najmniej r贸wnym nam 228 00:26:00,800 --> 00:26:03,460 stopniem. Ja to mam z g艂owy. Ten akurat tutaj jest kapralem. 229 00:26:03,720 --> 00:26:05,080 Ja nie czuj臋 si臋 wi臋藕niem. 230 00:26:05,380 --> 00:26:07,460 Czuj臋 si臋 je艅cem przy艂apanym na pr贸bie ucieczki. 231 00:26:07,850 --> 00:26:10,370 A panom te偶 radz臋 t臋 lini臋 post臋powania. 232 00:26:10,670 --> 00:26:14,110 Poniewa偶 konwencja haska, kt贸ra gwarantuje ka偶demu oficerowi wzi臋temu do 233 00:26:14,110 --> 00:26:15,110 prawo do ucieczki. 234 00:26:18,370 --> 00:26:23,270 Poniewa偶 przys艂uguj臋 panu prawo do t艂umacza, to t艂umacz臋 panu, 偶e on m贸wi, 235 00:26:23,270 --> 00:26:24,270 pan zabn膮艂 pyk. 236 00:26:32,370 --> 00:26:33,890 Sk膮d znasz niemiecki? 237 00:26:35,870 --> 00:26:37,660 Odpowiadaj! Jak pytam. 238 00:26:41,540 --> 00:26:42,540 Pomorza. 239 00:26:43,180 --> 00:26:44,580 Tam jest Pomorza. 240 00:26:45,000 --> 00:26:46,000 Sznajdemile. 241 00:26:46,540 --> 00:26:47,540 Sznajdemile? 242 00:26:48,040 --> 00:26:53,460 Chryste, panie! Panie Feldfebel, to pan... Pan ode mnie mieszka o 18 243 00:26:53,900 --> 00:26:56,260 艢wierkowo! Jak to? Kuracz. 244 00:26:59,040 --> 00:27:00,040 Hej! 245 00:27:00,820 --> 00:27:01,820 Oto! 246 00:27:06,060 --> 00:27:10,880 Panie Felfebel, pozwoli pan skorzysta膰 z okazji. Ja te偶 ch臋tnie odcedzi艂bym 247 00:27:10,880 --> 00:27:11,880 kartofelki. 248 00:27:19,580 --> 00:27:20,680 Ciep艂o si臋 zrobi艂o. 249 00:27:21,980 --> 00:27:28,920 Co my tu robimy, panie Felfebel? 250 00:27:29,080 --> 00:27:31,720 Czy to si臋 umywa do naszych pi臋knych, pomorskich tron? 251 00:27:32,500 --> 00:27:33,980 Zostawi艂em tam 偶on臋, dzieci. 252 00:27:34,480 --> 00:27:35,880 No, pr臋dko ich nie zobaczysz. 253 00:27:36,280 --> 00:27:37,980 A no nie pr臋dko, B贸g raczy wiedzie膰 kiedy. 254 00:27:38,900 --> 00:27:42,340 Zapomnia艂em, 偶e si膮d藕. Ale to nie od Boga zale偶y, a od gestapo. 255 00:27:42,620 --> 00:27:44,660 Gestapo? Uciesz膮 si臋 z was jeszcze dzisiaj. 256 00:27:51,500 --> 00:27:52,500 Co, nic? 257 00:27:53,520 --> 00:27:54,960 Powiem prawd臋, panie Feldwebel. 258 00:27:55,500 --> 00:27:58,280 La膰 mi si臋 nie chc臋, ale mam pewien interes do pana. 259 00:27:59,080 --> 00:28:00,080 No. 260 00:28:00,500 --> 00:28:03,900 Jestem handlarzem. Przyjecha艂em tutaj kupi膰 par臋 sztuk byd艂a. A mnie to nie 261 00:28:03,900 --> 00:28:08,300 obchodzi. Powiesz to na gestapo. A szkoda. W handlu kto pierwszy, ten 262 00:28:08,300 --> 00:28:09,820 co ma kto inny zarobi膰, skoro m贸g艂by pan? 263 00:28:10,260 --> 00:28:11,280 Handlarza ka偶dy wypu艣ci. 264 00:28:12,000 --> 00:28:13,240 Mam sporo forsy przy sobie. 265 00:28:14,080 --> 00:28:15,080 Wracamy. 266 00:28:15,800 --> 00:28:17,700 Tysi膮c? Idziemy. Dwa. 267 00:28:18,940 --> 00:28:19,940 Cztery. 268 00:28:21,020 --> 00:28:23,280 No, na co si臋 b臋d臋 z Pomorzakiem targowa艂? 269 00:28:23,980 --> 00:28:24,980 A w markach? 270 00:28:25,070 --> 00:28:27,390 Nie, w z艂otych. Ale ka偶dy handlarz panu wymieni. 271 00:28:27,990 --> 00:28:30,850 Nowiutkie, prosto z banku. W z艂otych dasz 10 tysi臋cy. 272 00:28:31,450 --> 00:28:35,530 Ile? Za 10 tysi臋cy przed wojn膮 to starosta szewrolet臋 sobie kupi艂. 273 00:28:37,810 --> 00:28:39,150 Dam 10 tysi臋cy. 274 00:28:45,150 --> 00:28:46,150 Dawaj. 275 00:29:14,350 --> 00:29:19,070 No, to jeste艣my wolni, panie Feldfebel. 276 00:29:20,690 --> 00:29:23,290 No, ty jeste艣 wolny. Tamci jad膮 dalej. 277 00:29:24,410 --> 00:29:28,570 Jak to, panie Feldfebel, za tyle forcji? M贸j porucznik Wiggenlohe potrzebuje 278 00:29:28,570 --> 00:29:29,569 du偶o pieni臋dzy. 279 00:29:29,570 --> 00:29:30,830 Musz臋 si臋 z nim dzieli膰. 280 00:29:31,250 --> 00:29:32,250 No. 281 00:29:34,190 --> 00:29:36,210 Ile? Ty wiesz. 282 00:29:47,220 --> 00:29:49,900 Sve... te... fie... A stajen! 283 00:29:50,740 --> 00:29:51,800 Dalej maszerowa膰! 284 00:29:52,080 --> 00:29:55,720 No ju偶, flot, flot, flot! Potestuj臋. Jako oficer w my艣l konwencji mam prawo 285 00:29:55,720 --> 00:29:56,720 doprowadzony do obozu. 286 00:29:57,220 --> 00:30:02,260 Zamknij rz臋dzi贸w 艂aj do jedna. Pan Felfebel tymczasem nam darowa艂. Wla藕! 287 00:30:02,260 --> 00:30:03,580 ju偶, flot, flot, flot! 288 00:30:03,860 --> 00:30:04,860 A fal! 289 00:30:05,260 --> 00:30:06,260 No! 290 00:30:19,500 --> 00:30:20,840 Kuraz, co to by艂o? 291 00:30:21,940 --> 00:30:24,320 Tylko ryba nie bierze, panie podchor膮偶y. Szwab zawsze. 292 00:30:24,540 --> 00:30:25,540 A sk膮d wy艣cie mieli pieni膮dze? 293 00:30:25,800 --> 00:30:28,700 Panie podchor膮偶y, pami臋ta pan t膮 specjaln膮 przesy艂k臋? 294 00:30:29,540 --> 00:30:32,480 No s艂owem, wtedy nie wszystko si臋 spali艂o. 295 00:30:33,500 --> 00:30:34,960 Ale przecie偶 to nic nie jest warte. 296 00:30:35,320 --> 00:30:38,500 Jaka w艂adza, takie pieni膮dze? Oj kurazie, to w 艂贸偶ku nie umrzecie. 297 00:30:39,620 --> 00:30:45,160 艁ap贸wka jest form膮 podst臋pu, ale podejmuj膮cemu ucieczk臋 dopuszcza si臋 298 00:30:45,160 --> 00:30:46,160 podst臋pu. 299 00:30:47,360 --> 00:30:50,560 Daruj臋 wam wasze niew艂a艣ciwe zachowanie w stosunku do wy偶szego rolnika. 300 00:30:50,880 --> 00:30:53,040 Dzi臋kuj臋 wam za umo偶liwienie mi ucieczki. 301 00:30:53,280 --> 00:30:54,280 Jak to dzi臋kuj臋? 302 00:30:54,760 --> 00:30:56,860 Jest mi pan winien 10 tysi臋cy z艂otych. 303 00:31:00,540 --> 00:31:01,940 Ja? Tak. 304 00:31:02,240 --> 00:31:03,460 Odda mi pan po wojnie. 305 00:31:03,820 --> 00:31:05,460 No, panowie, chod藕my, bo si臋 rozmy艣l膮. 306 00:31:35,800 --> 00:31:37,980 Dworzec to chyba nie najbardziej bezpieczne miejsce dla nas. 307 00:31:38,560 --> 00:31:39,680 A zna pan gdzie艣 takie? 308 00:31:43,360 --> 00:31:44,360 No jak, b臋dzie co艣? 309 00:31:45,360 --> 00:31:46,400 Wojenny rozk艂ad jazdy. 310 00:31:46,640 --> 00:31:49,160 Mo偶e za godzin臋, mo偶e za dwie, a mo偶e wcale. 311 00:31:50,060 --> 00:31:52,540 A w og贸le to do Kielca. A c贸偶 panu po Kielcu? 312 00:31:53,120 --> 00:31:54,120 Jak pan powiedzia艂? 313 00:31:54,260 --> 00:31:55,740 No przecie偶 to nie po drodze. 314 00:31:56,440 --> 00:31:57,520 A nie, to nie to. 315 00:31:57,920 --> 00:31:59,080 Pan to inaczej powiedzia艂. 316 00:32:00,230 --> 00:32:01,230 Pierwszy raz. 317 00:32:02,410 --> 00:32:04,170 Pierwszy raz powiedzia艂 pan do mnie per pan. 318 00:32:05,090 --> 00:32:10,290 Tak. No to wida膰, 偶e si臋 wszystko faktycznie sko艅czy艂o i 偶e czas, jak to 319 00:32:10,290 --> 00:32:11,290 m贸wi, rozformowa膰. 320 00:32:12,830 --> 00:32:16,570 Czasem by艂em kopytami, ale... ale Niemc贸w si臋 boj臋. 321 00:32:17,370 --> 00:32:18,970 Buzi da膰 to zn贸w pana si臋 boj臋. 322 00:32:19,870 --> 00:32:21,690 Jak si臋 nie kr臋cisz, dupa zawsze z ty艂u. 323 00:32:24,910 --> 00:32:26,210 Panie, nic z tego. 324 00:32:26,570 --> 00:32:28,530 Idzie transport niemiecki poza rozk艂adem. 325 00:32:29,070 --> 00:32:31,650 O cholera. No to co, p贸jdzie pan ze mn膮 do Krakowa? 326 00:32:32,170 --> 00:32:33,310 Ciotka przyjmie na sob膮. 327 00:32:33,710 --> 00:32:37,250 Niestety, panie W艂adeczku, kurasiowa sama pod pierzyn膮. 328 00:32:37,490 --> 00:32:41,730 Odliwie si臋 panu, w takiej sytuacji pan... Ja chyba p贸jd臋. 329 00:32:41,950 --> 00:32:42,950 Chwileczk臋. 330 00:32:43,390 --> 00:32:44,430 Zobacz pan Krak贸w. 331 00:32:44,730 --> 00:32:48,790 By艂 pan w Krakowie? Nie, nie by艂em. W Berlinie te偶 mia艂em by膰, ale jako艣 nie 332 00:32:48,790 --> 00:32:49,790 wysz艂o. 333 00:32:49,890 --> 00:32:51,250 Niefartowny jestem do turystyki. 334 00:32:52,290 --> 00:32:55,050 No to... Z Czemiannego. 335 00:32:55,270 --> 00:32:56,270 A to sk膮d? 336 00:32:56,410 --> 00:32:58,810 A pan my艣la艂, 偶e ja tych ludzi o lini臋 Marginota pyta艂em? 337 00:32:59,910 --> 00:33:00,910 Najpierw si臋 pan z nami? 338 00:33:01,130 --> 00:33:02,390 A, pan jest tu tutaj? 339 00:33:04,730 --> 00:33:06,230 To jest m贸j adres. A, dzi臋kuj臋. 340 00:33:06,450 --> 00:33:09,250 Mo偶e si臋 panu przyda, jak pan kiedy b臋dzie przez Pomorze przeje偶d偶a艂. 341 00:33:28,650 --> 00:33:29,609 To do lepszych, co? 342 00:33:29,610 --> 00:33:30,610 Do lepszych. 343 00:33:30,790 --> 00:33:32,910 A za to, 偶e przegra艂em t臋 wojn臋, przepraszam. 344 00:33:34,330 --> 00:33:35,330 Drugi raz si臋 nie kuchni. 345 00:33:35,730 --> 00:33:36,730 Chod藕my, chod藕my. 346 00:34:29,130 --> 00:34:30,130 No, co jest, ludzie? 347 00:34:31,190 --> 00:34:32,190 Wszyscy niepal膮cy? 348 00:34:34,150 --> 00:34:35,530 Pan te偶 niepal膮cy? Nie. 349 00:34:36,190 --> 00:34:37,190 No. 350 00:34:42,550 --> 00:34:43,550 No, do艂贸偶 si臋 pan. 351 00:34:52,310 --> 00:34:54,270 Bo偶ek Antoni z Che艂m偶y jedzie. 352 00:34:56,350 --> 00:34:57,350 Zi臋ba! 353 00:34:58,630 --> 00:35:01,450 Pieszcha艂a Pawe艂 z Wrze艣ni. Jedzie kto z Wrze艣ni? 354 00:35:15,590 --> 00:35:18,030 Ludzie! Ludzie, czy艣cie powariowali? 355 00:35:18,490 --> 00:35:20,250 Listy obecno艣ci wam si臋 zachcia艂o. 356 00:35:20,670 --> 00:35:25,010 Czy mi chcecie nakarmi膰 w艂asnymi zmartwieniami? A papieroska to nie 357 00:35:25,630 --> 00:35:27,930 Uby za was nastawiali, a wy co? 358 00:35:28,410 --> 00:35:29,410 No? 359 00:35:29,850 --> 00:35:31,090 Dalibymy, tylko jak poda膰. 360 00:35:31,410 --> 00:35:35,110 Tak? I 偶ycie te偶 by pan odda艂 za ojczyzn臋, tylko zdrowko nie pozwala, co? 361 00:35:35,110 --> 00:35:36,110 panie. 362 00:35:44,390 --> 00:35:46,210 Pan kolejarz, chod藕 na pan. 363 00:35:46,810 --> 00:35:51,150 Mam do pana interesik. To co powinien? A, dzi臋kuj臋, dzi臋kuj臋. 364 00:36:11,339 --> 00:36:15,100 Co? Jedne ju偶 sprawdza艂em. Berlin, Rzym. I co z tego wysz艂o? G贸wno. Panie, a dla 365 00:36:15,100 --> 00:36:16,100 mnie? 366 00:36:21,800 --> 00:36:22,800 Wierzcie, ch艂opie. 367 00:36:46,120 --> 00:36:47,120 Ja, 368 00:36:47,820 --> 00:36:48,820 ja. 369 00:36:48,900 --> 00:36:49,900 A moment. 370 00:36:50,800 --> 00:36:51,800 Dokumenty. 371 00:36:52,240 --> 00:36:53,240 Tak. 372 00:36:54,160 --> 00:36:55,160 Nie ma. 373 00:36:55,540 --> 00:36:57,100 Soldat? Nie. 374 00:36:57,740 --> 00:36:58,940 Platwus. Platwus. 375 00:36:59,680 --> 00:37:00,780 Werflikt umfek. 376 00:37:01,300 --> 00:37:04,120 Platwus. Herr Hauptmann. Platwus. Los, rein. 377 00:37:04,540 --> 00:37:05,540 Maul halten. 378 00:37:06,080 --> 00:37:08,600 Herr Hauptmann, ich muss die Wagone nachschauen. 379 00:37:09,520 --> 00:37:13,120 Herr Hauptmann, to si臋 stara kura si臋 was zap艂acze za mn膮. 380 00:38:37,870 --> 00:38:38,870 Kolego Niewi艅ski! 381 00:38:40,110 --> 00:38:41,110 Dzie艅 dobry. 382 00:38:42,230 --> 00:38:43,230 Dzie艅 dobry. 383 00:38:43,510 --> 00:38:44,510 I tam. 384 00:38:44,570 --> 00:38:45,610 Dzie艅 dobry. Mo偶na? 385 00:38:46,590 --> 00:38:47,590 Widzia艂 pan? 386 00:38:47,690 --> 00:38:51,730 Tak. Bior膮 do uprz臋tania gruz贸w. Ja te偶 musia艂em wczoraj odwali膰 swoje pi臋膰 387 00:38:51,730 --> 00:38:54,090 godzin na Marsza艂kowskich. W plecach czuj臋 jeszcze dzisiaj. 388 00:38:54,330 --> 00:38:58,430 A co ze szko艂ami? Kiedy zaczn膮? No, powszechnie podobno maj膮 pozwoli膰 389 00:38:58,430 --> 00:39:01,930 listopadzie. Gimnazja? Nikt nic nie wie. Zajrza艂em dzisiaj do Ministerstwa 390 00:39:01,930 --> 00:39:05,890 Wyzna艅 i O艣wietlenia Publicznego, ale w tym gmachu mie艣ci si臋 teraz policja. 391 00:39:06,490 --> 00:39:07,570 Co pan powie? Naszucha? 392 00:39:07,930 --> 00:39:08,930 Naszucha. 393 00:39:10,170 --> 00:39:11,990 Podobno dom pa艅stwa r贸wnie偶 zburzony. 394 00:39:12,850 --> 00:39:15,590 Tak. Mieszkamy teraz u kuzyn贸w na Wilczej. 395 00:39:15,890 --> 00:39:19,110 B臋d臋 mia艂 kawa艂 drogi, by szkodzi膰 na kole. No i wiadomo, czy pan w og贸le 396 00:39:19,110 --> 00:39:20,110 mia艂 po co przychodzi膰. 397 00:39:20,410 --> 00:39:22,430 M贸wi膮, 偶e historia ma by膰 zabroniona. 398 00:39:22,650 --> 00:39:23,650 A pa艅ska geografia? 399 00:39:24,910 --> 00:39:29,490 Geografia? Je艣li si臋 nadu偶y za zmianami w geografii, pan s艂ysza艂, co b臋dzie z 400 00:39:29,490 --> 00:39:34,110 Warszaw膮. Podobno trwaj膮 rozmowy, 偶eby Warszaw臋 przej臋li Sowieci, w zamian za 401 00:39:34,110 --> 00:39:36,010 wkrocz膮 Niemcy do... 402 00:39:36,440 --> 00:39:38,780 Borys艂awa. Nasza, rozumiem pan? 403 00:39:39,020 --> 00:39:41,800 Pan to m贸wi powa偶nie. My艣la艂em, 偶e to nie pobrany 藕r贸de艂. 404 00:39:42,240 --> 00:39:45,260 Najlepsze pa艅skie przekonania. To chyba pan odpowiada. 405 00:39:51,880 --> 00:39:52,900 Mo偶e by膰 kawa? 406 00:39:54,680 --> 00:39:55,720 Trudno, poprosz臋. 407 00:39:58,180 --> 00:39:59,180 Oczywi艣cie, 408 00:39:59,780 --> 00:40:00,780 oczywi艣cie. 409 00:40:01,100 --> 00:40:02,420 No i zapomnia艂em. 410 00:40:03,260 --> 00:40:04,660 Chc臋 panu po偶yczy膰. 411 00:40:06,440 --> 00:40:07,440 Dzi臋kuj臋 bardzo. 412 00:40:25,020 --> 00:40:26,660 Dzie艅 dobry, panie Tokiusz. 413 00:40:27,440 --> 00:40:29,440 Dzie艅 dobry, panu profesorowi. 414 00:40:30,580 --> 00:40:31,580 Dzie艅 dobry. 415 00:40:32,140 --> 00:40:33,360 Prosz臋, niech pan siada. 416 00:40:34,640 --> 00:40:36,100 Ta wanna to z Omer贸w. 417 00:40:36,720 --> 00:40:37,960 Sprowadzili j膮 a偶 z 艁odzi. 418 00:40:38,440 --> 00:40:41,360 Tak. No i co? Jak si臋 偶yje? Gdzie? 419 00:40:41,740 --> 00:40:46,000 Na Wilczej. Ale gr膮dze si臋 w og贸le 偶yje, panie Tosiu. Tak jest, tak. 420 00:40:46,320 --> 00:40:47,640 A pan W艂adaczek wr贸ci艂? 421 00:40:48,040 --> 00:40:51,580 Nie. Nie? I niestety nie mamy 偶adnej pewnej wiadomo艣ci o nim. 422 00:40:52,480 --> 00:40:54,560 Podobno przedar艂 si臋 do Rumunii. Do Rumunii? 423 00:40:54,840 --> 00:40:56,360 Tam podobnie wkradn膮. 424 00:40:56,680 --> 00:41:02,520 A co, ma艂偶onka po staremu, na poczcie, co? Tak, dwa dni temu kazali jej wr贸ci膰 425 00:41:02,520 --> 00:41:03,419 do pracy. 426 00:41:03,420 --> 00:41:04,420 Ojciec Omer. 427 00:41:06,360 --> 00:41:08,700 Codziennie tu przychodzi, staje i patrzy. 428 00:41:09,340 --> 00:41:11,480 Panie, taka cha艂upa, no i co? 429 00:41:12,280 --> 00:41:17,080 A teraz czapki, 艣liwek i popali膰 nikt by za to nie da艂. 430 00:41:17,300 --> 00:41:19,140 Jestem mu winien komorne za wrzesie艅. 431 00:41:19,900 --> 00:41:20,900 Zomerowi? 432 00:41:21,620 --> 00:41:22,880 Przecie偶 bra艂 z g贸ry. 433 00:41:24,380 --> 00:41:25,660 Co艣 pan chory. 434 00:41:27,880 --> 00:41:30,400 To nie bli hartkich czasem? Nie wiem. 435 00:41:31,069 --> 00:41:33,130 Panie tocie, ja mam do pana pro艣b臋. Tak jest. 436 00:41:34,890 --> 00:41:38,450 Pan wygrzebuje tu czasem to i owo, a ja w 偶aden spos贸b nie mog臋 znale藕膰 mojego 437 00:41:38,450 --> 00:41:39,730 notesu za zesz艂y rok szkolny. 438 00:41:41,190 --> 00:41:44,670 Notesu? Tak, wie pan, byli u mnie wczoraj dwaj ch艂opcy z mojej klasy. 439 00:41:45,190 --> 00:41:48,370 Jestem prawie pewny, 偶e mieli poprawki, a oni twierdz膮, 偶e nie. No wi臋c 440 00:41:48,370 --> 00:41:52,210 chcia艂bym si臋 upewni膰, 偶eby, wie pan, 偶eby by膰 w porz膮dku wobec nich i wobec 441 00:41:52,210 --> 00:41:53,210 szko艂y. No tak. 442 00:41:53,350 --> 00:41:54,970 A poza tym wszystko dobrze. 443 00:41:55,350 --> 00:41:57,510 O, dzie艅 dobry panu gospodarzowi. Dzie艅 dobry. 444 00:42:00,430 --> 00:42:02,670 A, pan profesor z wizytk膮. Dzie艅 dobry. 445 00:42:04,090 --> 00:42:05,390 Pan si臋 nie boi? 446 00:42:05,790 --> 00:42:07,730 呕ydowi r臋k臋? No, jak pan widzi. 447 00:42:09,250 --> 00:42:15,230 Ja powiedzia艂em mojej 偶onie, ty si臋 nie chod藕 patrze膰 na ten dom, ty si臋 popatrz 448 00:42:15,230 --> 00:42:16,109 na mnie. 449 00:42:16,110 --> 00:42:18,030 Zobaczy si臋, a on zgierachnie to samo. 450 00:42:18,290 --> 00:42:22,090 Bo mnie ju偶 te偶 w艂a艣ciwie nie ma, panie profesorze. Co艣 panu powiem. Co mi pan 451 00:42:22,090 --> 00:42:23,150 powie, 偶e jestem, tak? 452 00:42:23,570 --> 00:42:25,170 Jutro pan to samo powt贸rzy? 453 00:42:25,630 --> 00:42:26,990 To ja m贸wi臋 jutro. 454 00:42:27,290 --> 00:42:30,570 Za godzin臋, za p贸艂 godziny mo偶e mnie ju偶 nie by膰. Pan wie? 455 00:42:31,330 --> 00:42:34,690 Wczoraj gestapo zrobi艂o rewizj臋. U pewnego ku艣nierza. 456 00:42:35,570 --> 00:42:40,890 Znale藕li tam dwa tysi膮ce z艂otych i jeszcze pi臋膰dziesi膮t. To zabrali jego i 457 00:42:40,890 --> 00:42:45,610 i jego c贸rk臋, bo nam wolno mie膰 tylko dwa tysi膮ce z艂otych, a reszt臋 trzeba 458 00:42:45,610 --> 00:42:47,470 do banku. Ja ju偶 widz臋 ten bank. 459 00:42:47,710 --> 00:42:50,550 Je偶eli ju偶 o tym mowa, to jestem panu winien za wrzesie艅. 460 00:42:50,770 --> 00:42:51,850 Za wrzesie艅. 461 00:42:52,250 --> 00:42:54,850 Za wrzesie艅. Za wrzesie艅 to mi jest winien. 462 00:42:55,210 --> 00:42:57,550 Co najwy偶ej rycz mig艂y. Nie pan. 463 00:42:59,550 --> 00:43:00,670 Komu pan daje? 464 00:43:01,850 --> 00:43:02,850 Trupu. 465 00:43:03,090 --> 00:43:04,130 Niech pan pos艂ucha. 466 00:43:05,090 --> 00:43:08,150 S艂ysza艂em z absolutnie pewnego 藕r贸d艂a, 偶e lada dzie艅 maj膮 Warszaw臋 zaj膮膰 467 00:43:08,150 --> 00:43:10,550 Rosjanie. W zamian za Borych艂aw. No wi臋c g艂owa do g贸ry. 468 00:43:10,790 --> 00:43:15,870 Ja pana bardzo przepraszam, panie profesorze. Ale jak mnie pan p艂aci 469 00:43:15,870 --> 00:43:19,810 ja nie mog臋 pana traktowa膰 powa偶nie. Mnie pan mo偶e traktowa膰 niepowa偶nie, ale 470 00:43:19,810 --> 00:43:23,870 wiadomo艣膰... Wiadomo艣膰, wiadomo艣膰. Wiadomo艣膰 to nie jest ten towar, w 471 00:43:23,870 --> 00:43:24,870 dzi艣 lokuje. 472 00:43:25,150 --> 00:43:29,650 Ja ju偶 s艂ysza艂em takie wiadomo艣ci o Anglii, o Francji, 偶e Hitler, jakby to 473 00:43:29,650 --> 00:43:34,390 s艂ysza艂, to z samego strachu powinien przyj艣膰 do mnie i powiedzie膰, panie 474 00:43:34,470 --> 00:43:36,050 ja pana bardzo przepraszam. 475 00:43:36,430 --> 00:43:40,030 O, pan widzi, co on zrobi艂 z moj膮 kamienic膮. 476 00:43:59,600 --> 00:44:00,800 Numer czternasty to tu? 477 00:44:01,160 --> 00:44:02,240 No, kiedy艣 by艂. 478 00:44:02,500 --> 00:44:03,500 Jeste艣cie dozorc膮? 479 00:44:04,000 --> 00:44:05,660 Znaczy si臋, kiedy艣 by艂em. 480 00:44:05,900 --> 00:44:07,440 A lokatorzy gdzie teraz s膮, co? 481 00:44:08,360 --> 00:44:09,660 Rozeszli si臋 po mie艣cie. 482 00:44:11,020 --> 00:44:12,180 A Niwi艅ski? 483 00:44:12,820 --> 00:44:13,880 Gdzie mieszka teraz to? 484 00:44:14,980 --> 00:44:15,980 Niwi艅ski? 485 00:44:16,220 --> 00:44:21,640 M艂ody jak poszed艂 do wojska, to tyle go widzia艂em, a stary cholera go wie gdzie艣 486 00:44:21,640 --> 00:44:24,480 tu. A ty? 487 00:44:25,360 --> 00:44:28,960 Ty te偶 tu mieszka艂e艣? Nie, to s膮siad z pod szesnastego. 488 00:44:29,460 --> 00:44:31,320 Sprz膮tamy. Ordnok musi by膰, nie? 489 00:44:31,820 --> 00:44:35,060 To znaczy, 偶e W艂adys艂aw Niewi艅ski nie wr贸ci艂 jeszcze z wojny. A nie. 490 00:44:35,820 --> 00:44:36,920 A jego ojciec? 491 00:44:37,800 --> 00:44:38,800 Leopold na imi臋. 492 00:44:39,640 --> 00:44:40,940 Tak, co艣 takiego. 493 00:44:41,240 --> 00:44:42,880 Leon czy Leopold, tak. 494 00:44:44,420 --> 00:44:45,420 Nauczyciel. 495 00:44:45,780 --> 00:44:49,980 Niech go cholera we藕mie stary pierdo艂a. Dwa lata mi dziecko przytrzyma艂 w 496 00:44:49,980 --> 00:44:50,959 czwartej klasie. 497 00:44:50,960 --> 00:44:52,420 Pami臋ta pan panie Piotrowski? 498 00:44:52,840 --> 00:44:55,200 Tu na drugim mieszka艂, w oficynie. 499 00:44:55,960 --> 00:44:56,960 Pami臋tam. 500 00:45:09,080 --> 00:45:10,240 M艂odego nie znajdziesz. 501 00:45:11,560 --> 00:45:12,560 Wystarczy mi dalej. 502 00:45:12,720 --> 00:45:14,080 Z nim te偶 moje jest wystarcz膮. 503 00:45:14,300 --> 00:45:15,420 Do biura adresowego. 504 00:45:41,200 --> 00:45:42,300 Ma pan mo偶e papierosa? 505 00:45:43,600 --> 00:45:44,600 Tak. 506 00:45:44,860 --> 00:45:46,800 Szukaj膮 mnie. Nie wiem dlaczego, ale szukaj膮. 507 00:45:48,540 --> 00:45:55,440 Wie pan, ja wprawdzie nie pal臋, ale... Nie 508 00:45:55,440 --> 00:45:57,920 przemeldowali艣my si臋 na razie, wi臋c jest mo偶e jeszcze troch臋 czasu. 509 00:46:05,060 --> 00:46:07,380 Dzi臋kuj臋. Pan jest nadzwyczajnym cz艂owiekiem, panie Tosiu. 510 00:46:10,090 --> 00:46:11,270 Dzi臋kuj臋 panu, do widzenia. 511 00:46:11,730 --> 00:46:14,070 Bardzo przepraszam za tego pierdole. 512 00:46:16,230 --> 00:46:19,510 A jak znajd臋 notes, to go panu od艂o偶臋. 513 00:46:37,830 --> 00:46:38,830 Dzie艅 dobry. 514 00:46:39,130 --> 00:46:40,130 Dzie艅 dobry. 515 00:46:41,030 --> 00:46:43,290 Prosz臋 pana, jest 偶ona, jest. 516 00:46:43,770 --> 00:46:45,730 Tylko u naczelnika na zebraniu. 517 00:46:47,830 --> 00:46:50,010 A czy pa艅stwo w臋giel ju偶 brali? 518 00:46:51,210 --> 00:46:55,730 Bo wie pan, daj膮 po 50 kilo na mieszkanie. Na ca艂膮 zim臋 jak to jest 519 00:46:55,730 --> 00:46:57,390 nich to wszystko jest mo偶liwe. 520 00:46:57,710 --> 00:47:02,390 Przecie偶 widzi pan, wezwali wszystkich do pracy, kazali przyj艣膰, a tymczasem 521 00:47:02,390 --> 00:47:06,830 nasi listonosze to ju偶 trzeci dzie艅 w tysi膮ca graj膮, siedz膮 i graj膮. 522 00:47:08,590 --> 00:47:13,330 Z list贸w w skrzynkach zebra艂o si臋 sporo i od jutra zaczniemy je rozprowadza膰. 523 00:47:13,470 --> 00:47:17,130 Przypominam, 偶e w dalszym ci膮gu obowi膮zuj膮 znaczki z marsza艂kiem 524 00:47:17,130 --> 00:47:22,810 偶a艂obnej serii i miasta polskie. Za kilka dni uka偶膮 si臋 z nowymi nadrukami. 525 00:47:23,430 --> 00:47:27,710 Chcia艂em zwr贸ci膰 uwag臋 Pa艅stwa na szczeg贸lne 偶膮dania w艂adz niemieckich. 526 00:47:27,930 --> 00:47:34,930 Chodzi mianowicie o to, 偶e listy i przesy艂ki, kt贸re nosz膮 dawne nazwy ulic, 527 00:47:34,930 --> 00:47:36,310 kt贸re zosta艂y przemianowane. 528 00:47:36,760 --> 00:47:38,200 nie mog膮 by膰 dor臋czane. 529 00:47:39,260 --> 00:47:44,780 Obowi膮zuje nomenklatura wy艂膮cznie nowa, wi臋c na przyk艂ad Sonnenstrasse, a nie 530 00:47:44,780 --> 00:47:46,660 Belwederska, prawda? I tak dalej, i tak dalej. 531 00:47:46,960 --> 00:47:52,420 Tutaj mam wykaz tych ulic i mo偶e pani te偶 chce si臋 tym 532 00:47:52,420 --> 00:47:54,160 zainteresowa膰. 533 00:47:54,960 --> 00:47:56,660 Aha, i co do pobor贸w. 534 00:47:57,220 --> 00:48:02,960 Ot贸偶 na pocz膮tku wojny w艂adze polskie da艂y wszystkim trzymiesi臋czn膮 odpraw臋 i 535 00:48:02,960 --> 00:48:04,600 zdaniem w艂adz niemieckich... 536 00:48:04,810 --> 00:48:07,810 Jeste艣my do 1 grudnia zabezpieczeni. 537 00:48:09,350 --> 00:48:12,030 Grunt, 偶e pracujemy. Do jutra, prosz臋 Pa艅stwa. Dzi臋kuj臋. 538 00:48:13,010 --> 00:48:14,690 Chcia艂bym, 偶eby Pani Iwi艅ska zosta艂a. 539 00:48:23,730 --> 00:48:28,730 Pani Zofio, to, co chc臋 teraz Pani opowiedzie膰, to nie polecenie, ale 540 00:48:29,190 --> 00:48:30,190 S艂ucham. 541 00:48:30,530 --> 00:48:34,030 Kr贸tko m贸wi膮c, chodzi o to, aby to, o czym b臋dziemy m贸wili, zosta艂o mi臋dzy 542 00:48:34,480 --> 00:48:35,580 艢cis艂e mi臋dzy nami, dobrze? 543 00:48:36,760 --> 00:48:38,480 Niekt贸re listy zatrzyma pani u siebie. 544 00:48:38,760 --> 00:48:40,380 Prosz臋 ich nie kierowa膰 do ekspedycji. 545 00:48:41,240 --> 00:48:44,740 Tak, pami臋tam. Te, kt贸re maj膮 nazwy... Nie, nie, to nie o te listy mi chodzi. 546 00:48:45,420 --> 00:48:49,880 Zale偶y mi nie tylko na tym, 偶eby nie dotar艂y do adresata, ale 偶eby pani 547 00:48:49,880 --> 00:48:50,880 do 艣rodka. 548 00:48:51,300 --> 00:48:52,940 Mam otwiera膰 listy? 549 00:48:53,480 --> 00:48:54,480 Tak. 550 00:48:54,780 --> 00:48:55,780 To bardzo wa偶ne. 551 00:48:58,200 --> 00:49:01,160 Komu innym bym tego nie proponowa艂, ale znamy si臋 tyle lat. 552 00:49:01,420 --> 00:49:03,120 Znam dobrze profesora, wi臋c... 553 00:49:04,010 --> 00:49:09,030 Wszystko teraz stoi na g艂owie, ale to, czego pan 偶膮da... Ja nie 偶膮dam. 554 00:49:09,470 --> 00:49:10,490 Ja proponuj臋. 555 00:49:12,070 --> 00:49:15,110 Tajemnica korespondencji. S膮dzi pani, 偶e Niemcy jej nie naruszaj膮? 556 00:49:15,590 --> 00:49:18,170 Ludzie maj膮 swoje intymne, prywatne sprawy. 557 00:49:20,070 --> 00:49:21,830 Nie wiem, co panu odpowiedzie膰. 558 00:49:23,010 --> 00:49:27,270 S膮dzi艂em, 偶e pani zrozumie, o co chodzi, ale w takim razie powiem pani wprost. 559 00:49:28,230 --> 00:49:31,150 Chodzi o listy do getta, bo do policji i do w艂adz niemieckich. 560 00:49:31,610 --> 00:49:34,970 Ale je偶eli to wykryj膮, to... Znale藕li si臋 kilka w skrzynkach. 561 00:49:36,770 --> 00:49:37,770 Przeczytam. 562 00:49:39,450 --> 00:49:45,770 Do komendy policji zawiadamiam, 偶e Kazimierz Strupi艅ski, zamieszka艂y 563 00:49:45,770 --> 00:49:50,130 mieszkania 8, jest wrogo nastawiony do Niemc贸w, co nie jest nic dziwnego, bo 564 00:49:50,130 --> 00:49:56,510 jego 偶ona Halina us艂ugiwa艂a przed wojn膮 pu艂kownika polskiego wojska, przez co 565 00:49:56,510 --> 00:50:00,210 ukrywa do dnia dzisiejszego pistolet i amunicj臋 tego pu艂kownika wojska 566 00:50:00,210 --> 00:50:04,070 polskiego, Kt贸ry jak poszed艂 na wojn臋, to wi臋cej nie wr贸ci艂. 567 00:50:04,430 --> 00:50:07,890 Przechowuje ten pistolet z amunicj膮 na pawlaczu. Zaraz jak si臋 wejdzie z 568 00:50:07,890 --> 00:50:09,870 korytarza, jeszcze mo偶e by膰 w lodzi. 569 00:50:10,110 --> 00:50:12,230 Wstr臋tne. Przeczyta膰 pani inne? 570 00:50:13,210 --> 00:50:14,410 Nie, to straszne. 571 00:50:16,670 --> 00:50:20,690 C贸偶, to s膮 z pewno艣ci膮 osobiste porachunki, ale tacy ludzie istniej膮. 572 00:50:22,390 --> 00:50:24,690 S膮 to jednak wypadki sporadyczne. 573 00:50:24,930 --> 00:50:27,230 Prosz臋 pami臋ta膰, 偶e tysi膮ce ludzi utrywa si臋. 574 00:50:27,610 --> 00:50:29,210 Setki podj臋艂o walk臋 z wrogiem. 575 00:50:30,320 --> 00:50:32,900 Panie naczynniku, nasz urz膮d to kropla w morzu. 576 00:50:33,660 --> 00:50:36,040 S膮dzi pan, 偶e ten cz艂owiek nie napisze powt贸rnie? 577 00:50:36,260 --> 00:50:37,260 Z pewno艣ci膮. 578 00:50:37,820 --> 00:50:40,580 Ale tymczasem zd膮偶ymy ostrzec zagro偶onych. 579 00:50:41,680 --> 00:50:47,640 Czy chce pan, 偶eby... 偶ebym ja... To ju偶 zale偶y od pani. 580 00:50:52,640 --> 00:50:55,420 Tak bardzo chcia艂abym prze偶y膰 ten koszmar. 581 00:50:56,320 --> 00:50:57,320 Nie nale偶y. 582 00:51:01,760 --> 00:51:05,140 M贸g艂bym tylko m贸wi膰 codziennie list臋 os贸b, kt贸re trzeba ostrzec. 583 00:51:17,800 --> 00:51:18,800 Byli po mnie. 584 00:51:18,900 --> 00:51:19,900 Kto? 585 00:51:20,180 --> 00:51:21,180 Niemcy. 586 00:51:21,600 --> 00:51:23,580 Pytali o mnie i o W艂ad臋. Co robi膰? 587 00:51:24,220 --> 00:51:25,220 Poczekaj. 588 00:51:25,920 --> 00:51:28,060 Do domu na razie nie wracaj. Oczywi艣cie. 589 00:51:29,100 --> 00:51:30,900 Po raz pierwszy dzi臋kowa艂em Bogurze. 590 00:51:31,340 --> 00:51:32,720 Nasz dom zosta艂 zbombardowany. 591 00:51:33,980 --> 00:51:37,320 Nowego adresu nie znaj膮, a sprawy meldinkowe s膮 na szcz臋艣cie... Ka偶dy mo偶e 592 00:51:37,320 --> 00:51:38,420 poda膰 ten nowy adres. 593 00:51:39,980 --> 00:51:40,980 Kto mo偶e? 594 00:51:43,800 --> 00:51:45,060 Nic nie wiesz, kochanie. 595 00:52:06,190 --> 00:52:07,330 W porz膮dku, prosz臋 pana. 596 00:52:08,550 --> 00:52:10,130 Mog臋 chodzi膰 do tych ludzi? 597 00:52:11,430 --> 00:52:12,590 Co si臋 sta艂o? 598 00:52:12,970 --> 00:52:13,970 Nic. 599 00:52:15,170 --> 00:52:16,930 Po prostu namy艣li艂am si臋. 600 00:52:27,550 --> 00:52:29,070 Patrz, zdoby艂em kaszank臋. 601 00:52:29,370 --> 00:52:30,370 艢wietnie. 602 00:52:33,350 --> 00:52:34,710 Siadaj, teraz b臋dzie herbata. 603 00:52:35,260 --> 00:52:37,100 Te dwie poprawki nie daj膮 mi spokoju. 604 00:52:37,660 --> 00:52:38,740 Nie przesadzaj. 605 00:52:42,840 --> 00:52:43,840 Zobra藕 sobie. 606 00:52:44,280 --> 00:52:46,480 M贸wi艂 mi pan Tosiek, 偶e wczoraj znowu pytali o mnie. 607 00:52:47,000 --> 00:52:48,200 Ty co艣 z tego rozumiesz? 608 00:52:51,220 --> 00:52:52,460 Mo偶e i rozumiem. 609 00:52:53,540 --> 00:52:54,960 Ludzie s膮 nieobliczalni. 610 00:52:56,260 --> 00:52:58,120 Czy pami臋tasz nazwiska tych ch艂opc贸w? 611 00:52:58,900 --> 00:53:01,580 Oczywi艣cie. Ale to w tej chwili niewa偶ne. 612 00:53:03,340 --> 00:53:04,340 Wa偶ne. 613 00:53:06,110 --> 00:53:08,210 Odszukaj tych ch艂opc贸w i skre艣l im poprawki. 614 00:53:08,490 --> 00:53:09,570 Jak to skre艣l臋? 615 00:53:09,830 --> 00:53:11,230 Ty wiesz, co to s膮 donoty. 616 00:53:14,030 --> 00:53:16,290 Ja nie rozumiem, o czym ty w艂a艣ciwie m贸wisz. 617 00:53:18,150 --> 00:53:19,430 Daruj im te poprawki. 618 00:53:35,630 --> 00:53:36,850 Jeste艣 nowego, pani Zofia? 619 00:53:37,410 --> 00:53:38,410 Dwa. 620 00:53:42,250 --> 00:53:44,350 Jeden sama zanios臋, bo to niedaleko mnie. 621 00:53:44,890 --> 00:53:45,970 Oba do Gustawu? 622 00:53:46,910 --> 00:53:47,910 Tak. 623 00:53:49,250 --> 00:53:52,670 Ten m贸j jest o by艂ym wojskowym, Henryku Gor膮czko. 624 00:53:53,290 --> 00:53:55,350 Jak na donos wyj膮tkowo dok艂adny. 625 00:53:55,910 --> 00:53:59,130 Chce pan rzuci膰 okiem? Nie za艂atwi pani to samo jak zwykle. 626 00:53:59,670 --> 00:54:00,670 Postaram si臋. 627 00:54:01,910 --> 00:54:03,330 Ciekawe, 偶e to nie anonim. 628 00:54:04,620 --> 00:54:08,800 Nadawca podaje imi臋, nazwisko, adres. W takim razie chcia艂bym to zobaczy膰. 629 00:54:12,140 --> 00:54:14,840 Helmut Piwonicz, to pewnie Holst Zoi膰. 630 00:54:15,860 --> 00:54:21,440 Ale dlaczego tak otwarcie? 631 00:54:22,180 --> 00:54:23,780 No c贸偶, mo偶e si臋 przyda膰. 632 00:54:28,580 --> 00:54:30,240 A co z synem, pani Zofia? 633 00:54:30,900 --> 00:54:32,260 S膮 jakie艣 wiadomo艣ci? 634 00:54:33,800 --> 00:54:37,540 Niestety. A pewno jest w Rumunii, nic mu nie grozi. 635 00:54:37,900 --> 00:54:38,960 Daj Bo偶e. 636 00:54:40,200 --> 00:54:45,180 Podobno Londyn codziennie o dziewi膮tej podaje listy odnalezionych. 637 00:54:46,560 --> 00:54:48,200 Niestety nie mamy ju偶 radia. 638 00:54:48,580 --> 00:54:53,020 Gdyby pan s艂ysza艂 cokolwiek... No, p贸jd臋 ju偶. 639 00:55:26,160 --> 00:55:27,160 Prosz臋. 640 00:55:29,560 --> 00:55:30,560 Prosz臋. 641 00:55:33,000 --> 00:55:35,020 Prosz臋. Czy pan gor膮czko? 642 00:55:35,360 --> 00:55:36,600 Tak, o co chodzi? 643 00:55:38,240 --> 00:55:39,240 Chod藕my. 644 00:55:39,880 --> 00:55:41,020 Opomn臋 panu po drodze. 645 00:55:58,670 --> 00:55:59,890 Niech pan Filesz doczeka. Dzi臋kuj臋. 646 00:56:05,830 --> 00:56:09,130 Dzie艅 dobry, panie majorze. Dzie艅 dobry. Jak si臋 uda艂a podr贸偶? Dzi臋kuj臋. 647 00:56:09,830 --> 00:56:11,910 Przywo偶臋 panu niezadowolenie moich stwierd藕nik贸w. 648 00:56:12,290 --> 00:56:16,070 Przez ostatnie trzy lata z najwi臋kszym wysi艂kiem utrzymywali艣my pana w 649 00:56:16,070 --> 00:56:19,830 bezpo艣redniej blisko艣ci tych wa偶nych akt. I co? W ostatniej chwili pozwoli艂 650 00:56:19,830 --> 00:56:20,990 sobie str膮pn膮膰 je z przednosa. 651 00:56:21,210 --> 00:56:26,010 Ale pan nie ma poj臋cia, jakie to by艂o piek艂o. Rozkazy zmienia艂y si臋 co 652 00:56:26,640 --> 00:56:30,440 Natomiast uda艂o mi si臋 ustali膰, 偶e w ostatniej chwili dwie pancerne skrzynie 653 00:56:30,440 --> 00:56:34,260 wywi贸z艂 oficer, prawdopodobnie w rad臋 kapitana. Jego nazwisko? Tego nie wiem, 654 00:56:34,320 --> 00:56:38,180 ale jest pewien 艣lad. Numer rejestracyjny samochodu, w kt贸rym te 655 00:56:38,180 --> 00:56:39,480 pancerne zosta艂y wywiezione. 656 00:56:40,200 --> 00:56:43,700 By艂 to Mercedes, numer rejestracyjny 4280. 657 00:56:44,000 --> 00:56:48,900 Samochodem tym zawsze je藕dzi艂 jeden i ten sam kierowca. Ustali艂em plutonowy 658 00:56:48,900 --> 00:56:53,520 Wac艂aw Bugajczyk. Czyli co z nim? No mo偶liwo艣ci jest wiele, tyle ile by艂o we 659 00:56:53,520 --> 00:56:58,260 wrze艣niu. M贸g艂 polec, albo dosta膰 si臋 do Rosji, albo uciec do Rumunii, albo na 660 00:56:58,260 --> 00:57:01,660 W臋gry. Ja by艂em u niego w domu, rozmawia艂em z jego 偶on膮. Nic nie wie. 661 00:57:01,980 --> 00:57:03,340 Sama jest zrozpaczona. 662 00:57:03,700 --> 00:57:07,600 Tak. Nie wie, albo udaje, 偶e nie wie. 663 00:57:08,200 --> 00:57:10,040 Trzeba b臋dzie poobserwowa膰 t臋 kobiet臋. 664 00:57:11,300 --> 00:57:14,380 A ten cz艂owiek rzeczywi艣cie m贸g艂 dosta膰 si臋 do niewoli. 665 00:57:15,320 --> 00:57:17,420 No dobrze, zawiadomi臋 wszystkie stalagi. 666 00:57:18,300 --> 00:57:19,500 Jak nazwisko jego? 667 00:57:20,160 --> 00:57:21,160 Bugajczyk. 668 00:57:21,340 --> 00:57:24,180 Bugajczyk. Jest jeszcze jedna sprawa, panie majorze. 669 00:57:24,540 --> 00:57:30,300 Cz臋艣膰 akt wojskowych istotnie uda艂o si臋 przewie藕膰 do Archiwum Miejskiego i nie 670 00:57:30,300 --> 00:57:31,640 wiemy, jakie s膮 warto艣ci. 671 00:57:31,920 --> 00:57:35,840 No to niech pan si臋 o tym przekona. No ale nie ma w tej chwili tam dost臋pu. 672 00:57:36,380 --> 00:57:40,360 W tej chwili tam jest jedna wielka spedycja. Od rana do nocy pakuj膮 673 00:57:40,360 --> 00:57:41,660 r贸偶nicy do skrzyni i wysy艂aj膮. 674 00:57:42,140 --> 00:57:45,680 Nie ma mo偶liwo艣ci studiowania czegokolwiek, bo wszystko odbywa si臋 pod 675 00:57:45,680 --> 00:57:47,580 specjalnie sprowadzonych w tym celu oficer贸w. 676 00:57:48,040 --> 00:57:49,880 To nasi historycy, wiem o tym. 677 00:57:50,410 --> 00:57:54,410 W og贸le r贸wnie偶 zostali sprowadzeni nasi wybitni naukowcy, aby wywie藕膰 to 678 00:57:54,410 --> 00:57:55,410 wa偶niejsze eksponaty. 679 00:57:55,790 --> 00:57:59,590 To to jedyny spos贸b, aby ocali膰 te dzie艂a sztuki pr臋dzej szko艂y. Tutaj nie 680 00:57:59,590 --> 00:58:00,590 si臋 nimi co zajmowa膰. 681 00:58:01,610 --> 00:58:04,290 Niemcy nie si臋gaj膮 po cudze, mo偶e pan mi wierzy膰. 682 00:58:04,710 --> 00:58:08,750 My chcemy jedynie ocali膰 to, co jest warto艣ci膮 og贸lnoludzk膮. 683 00:58:09,130 --> 00:58:16,090 To na przyk艂ad tutaj w Warszawie ze zbior贸w zach臋ty nie zosta艂o zabrane ani 684 00:58:16,090 --> 00:58:17,610 jedno dzie艂o polskiego autorstwa. 685 00:58:22,600 --> 00:58:26,460 Chcia艂bym jeszcze, panie majorze, wyja艣ni膰 spraw臋 donosu, kt贸ra mnie 686 00:58:26,460 --> 00:58:27,780 kt贸ry na szcz臋艣cie przechwyci艂em. 687 00:58:28,220 --> 00:58:30,600 My艣l臋, 偶e ta sprawa mo偶e nas wsp贸lnie zainteresowa膰. 688 00:58:31,720 --> 00:58:35,840 Myli si臋 pan, to mo偶e interesowa膰 tylko Sturmf眉hrera Kliphorna. Niech pan si臋 z 689 00:58:35,840 --> 00:58:36,759 nim skontaktuje. 690 00:58:36,760 --> 00:58:37,578 Uprzedz臋 go. 691 00:58:37,580 --> 00:58:39,680 Niech pan nie przywi膮zuje do tego zbyt wielkiej wagi. 692 00:58:40,460 --> 00:58:41,460 Dzi臋kuj臋. Do widzenia. 693 00:58:47,660 --> 00:58:49,440 Kto to jest ten Helmut Piwonik, pan go zna? 694 00:58:49,820 --> 00:58:53,320 Owszem, dawny znajomy, obecnie narodowo艣ci niemieckiej. Folk to ju偶. 695 00:58:53,540 --> 00:58:56,220 Wydaje si臋, 偶e pan nie nale偶y do jego przyjaci贸艂. Odbi艂 mu pan 偶on臋? 696 00:58:56,580 --> 00:58:58,460 To dawne dzieje. Ale zgad艂em. 697 00:58:58,900 --> 00:59:02,280 Ale dobry Niemiec. 698 00:59:02,560 --> 00:59:03,560 A ta kobieta? 699 00:59:04,240 --> 00:59:07,300 Ju偶 nie 偶yje. Jak to nie 偶yje? Wczoraj wieczorem przynios艂a panu listki i 700 00:59:07,300 --> 00:59:11,520 natychmiast umar艂a? Ach, my艣la艂em, 偶e pan m贸wi o Piwonikowej, a ta to nie 701 00:59:11,680 --> 00:59:12,680 Pan nie wie. 702 00:59:12,900 --> 00:59:14,240 Sprz膮taj膮 nam listy sprzed nosa. 703 00:59:14,670 --> 00:59:17,910 By膰 mo偶e po艂owa korespondencji do nas wyjdzie teraz w wychodkach pa艅skich 704 00:59:17,910 --> 00:59:18,910 rodak贸w, a pan nie wie. 705 00:59:23,170 --> 00:59:24,530 Nie m贸g艂 pan z niej nic wyci膮gn膮膰? 706 00:59:25,710 --> 00:59:26,689 P贸j艣膰 danio? 707 00:59:26,690 --> 00:59:30,370 Wybacz pan, ale to nie nale偶y do moich obowi膮zk贸w. Ja nie jestem policjantem. 708 00:59:30,450 --> 00:59:31,590 Pracuje pan z nami od siedmiu lat. 709 00:59:31,830 --> 00:59:32,870 Ale nie z policj膮. 710 00:59:33,630 --> 00:59:38,250 Mam wa偶niejsze sprawy ni偶 艣ciganie pionk贸w. 艢ciganie pionk贸w, pionk贸w. Tych 711 00:59:38,250 --> 00:59:39,950 pionk贸w zaczyna by膰 coraz wi臋cej na szachownicy. 712 00:59:40,210 --> 00:59:41,210 Zaczynaj膮 si臋 organizowa膰. 713 00:59:41,710 --> 00:59:45,210 11 listopada znale藕li艣my napisy na grobach 偶o艂nierskich. 714 00:59:45,570 --> 00:59:48,110 Pom艣ciny. Tych napis贸w by艂y setki. 715 00:59:48,650 --> 00:59:53,070 Jak panu si臋 zdaje, 偶e to jeden cz艂owiek biega艂 od krzy偶a do krzy偶a, p臋tl臋 nie 716 00:59:53,070 --> 00:59:54,070 pisa艂? 717 00:59:57,790 --> 00:59:58,890 Co ona powiedzia艂a? 718 00:59:59,870 --> 01:00:02,610 Przyj臋li艣my list i radzimy nie nocowa膰 w domu. 719 01:00:03,370 --> 01:00:04,570 Przyj臋li艣my. Kto? 720 01:00:05,630 --> 01:00:08,410 Oczywi艣cie chodzi tu o jak膮艣 poczt臋, ale t膮 poczt膮 kto艣 kieruje. 721 01:00:18,510 --> 01:00:22,150 Zechce pan 艂askawie w艂膮czy膰 w zakres swoich obowi膮zk贸w tak偶e i nasze sprawy. 722 01:00:22,890 --> 01:00:23,890 To wszystko. 723 01:01:01,049 --> 01:01:03,590 Weso艂o, nie? Jak w kinie. 724 01:01:04,050 --> 01:01:05,230 To 呕ydzi? 725 01:01:05,730 --> 01:01:08,170 Dlaczego? A Polacy to ludzie? 726 01:01:08,410 --> 01:01:09,410 Te偶 nie. 727 01:01:09,770 --> 01:01:12,110 Pi臋膰 godzin dostali na przeprowadzk臋. 728 01:01:12,610 --> 01:01:14,890 Teraz to b臋dzie niemiecka dzielnica. 729 01:01:15,490 --> 01:01:17,270 Rozumiem. Przepraszam. 730 01:01:29,240 --> 01:01:31,280 Ruci艅scy. A no to pan widzia艂 przed chwil膮. 731 01:01:32,040 --> 01:01:36,200 Jak to? To byli pa艅stwo ruci艅scy? Nie same, bo same s膮 na cmentarzu. 732 01:01:36,840 --> 01:01:38,580 Krewni te graty pomogli zabra膰. 733 01:01:39,340 --> 01:01:40,780 Cz艂owiek nie mo偶e si臋 rozerwa膰. 734 01:01:41,060 --> 01:01:42,980 Albo cmentarz, albo przeprowadzka. 735 01:01:43,240 --> 01:01:46,180 Tak偶e na g贸rze nie ma nikogo. Szkoda tam chodzi膰, tam s膮 ju偶 Niemcy. 736 01:01:46,720 --> 01:01:49,480 To pan szanowny widz臋 nie z rodziny. Nie, nie. 737 01:01:49,920 --> 01:01:53,720 Bo na pogrzeb to by pan jeszcze zd膮偶y艂. No ale jak nie z rodziny... A czyli to 738 01:01:53,720 --> 01:01:59,340 pogrzeb? 16 lat, ch艂opak. Jak Boga kocham, do tej pory nie mog臋 zapomnie膰. 739 01:02:01,020 --> 01:02:02,780 Jak to, Marek Ruci艅ski? 740 01:02:03,400 --> 01:02:05,400 Marek? Nie 偶yje? 741 01:02:05,660 --> 01:02:07,080 Nie trudno dzisiaj o to. 742 01:02:07,340 --> 01:02:08,340 Na co chorowa艂? 743 01:02:08,560 --> 01:02:10,600 Na co mo偶na chorowa膰, jak si臋 ma 16 lat? 744 01:02:10,820 --> 01:02:12,100 Na Polsk臋 chorowa艂. 745 01:02:12,980 --> 01:02:14,020 Pan go zna艂? 746 01:02:14,280 --> 01:02:15,280 Tak, jestem. 747 01:02:15,840 --> 01:02:17,860 To znaczy, by艂em jego nauczycielem. 748 01:02:19,460 --> 01:02:23,420 Na piszy, na murach stawia艂, 艣wieczki na grobach 偶o艂nierzy pali艂. 749 01:02:23,870 --> 01:02:25,730 Dopiero wczoraj rodzinie cia艂o wydali. 750 01:02:26,870 --> 01:02:27,890 O Bo偶e. 751 01:02:28,970 --> 01:02:34,270 A rano przysz艂y nowe, 偶eby mieszkanie opu艣ci膰. Pi臋膰 godzin. To co by艣 pan 752 01:02:34,270 --> 01:02:37,390 wybra艂? Kredyt wynosi膰 czy syna? 753 01:02:39,110 --> 01:02:45,890 A ja my艣la艂em, 偶e uczy艂em go historii, wie pan. No to艣 go pan 艂adnie wyuczy艂. 754 01:02:47,150 --> 01:02:48,150 Przepraszam. 755 01:03:02,020 --> 01:03:03,080 Jeszcze nic nie wiem. 756 01:03:03,500 --> 01:03:06,900 Zburzyli inny dom i gdzie艣 znikn臋li. To osobista sprawa. 757 01:03:07,140 --> 01:03:08,140 Tak jest. 758 01:03:09,920 --> 01:03:10,920 Zabili mi ojca. 759 01:03:14,320 --> 01:03:15,320 Przeczyta艂em to pismo. 760 01:03:17,500 --> 01:03:21,380 Na razie jednak wykorzystam wasz膮 znajomo艣膰 j臋zyka polskiego w roli 761 01:03:22,200 --> 01:03:24,440 Wyjedziecie. Dok膮d? Do Krakowa. 762 01:03:25,360 --> 01:03:27,900 Zbli偶a si臋 11 listopada, to ich 艣wi臋to narodowe. 763 01:03:28,880 --> 01:03:30,840 Trzeba zapobiec ewentualnym rozruchom. 764 01:03:31,660 --> 01:03:33,040 A po powrocie porozmawiamy. 765 01:03:34,200 --> 01:03:35,420 A wi臋c powodzenia. 766 01:03:36,060 --> 01:03:37,060 Hejla. 767 01:04:09,900 --> 01:04:13,180 Dzie艅 dobry panu. Chcia艂em gazetk臋 prosi膰 i zapa艂ki. Dobrze. 768 01:04:14,800 --> 01:04:15,800 Prosz臋. 769 01:04:28,040 --> 01:04:29,280 Po co tu chodzi? 770 01:04:30,300 --> 01:04:33,020 Proklamowali generalne gubernatorstwo. 771 01:04:33,320 --> 01:04:35,560 Nie rozumiem. Koniec wojny. 772 01:04:35,980 --> 01:04:37,500 Cywilna administracja. 773 01:04:38,640 --> 01:04:40,560 I Krak贸w stolic膮. A Warszawa? 774 01:04:41,380 --> 01:04:45,900 Prowincja. No bo mi臋dzy Bogiem a prawd膮, historycznie rzecz bior膮c, to co? 775 01:04:45,900 --> 01:04:48,880 Panie, co pan opowiada? A Pozna艅, Bydgoszcz, Katowice? 776 01:04:49,600 --> 01:04:50,800 Niestety wszystko rajs. 777 01:04:51,860 --> 01:04:54,420 Przepraszam. Prosz臋, Tutki Morwitan. 778 01:04:54,680 --> 01:04:55,860 Prosz臋. Ile p艂ac臋? 779 01:04:56,400 --> 01:04:58,600 Pi臋膰dziesi膮t groszy. Ju偶 panu daj臋. Dzi臋kuj臋. 780 01:05:12,110 --> 01:05:13,110 To do mnie. 781 01:05:13,130 --> 01:05:15,590 Prosz臋 wej艣膰, wejd藕, kochany. Chod藕, chod藕. 782 01:05:26,830 --> 01:05:29,170 Dzie艅 dobry, dzie艅 dobry. Co to za Niemiec? 783 01:05:29,470 --> 01:05:35,030 Lokatu. Zaj臋li na kwater臋 dwa pokoje, a ty przestraszy艂e艣 si臋, biedaku. 784 01:05:39,310 --> 01:05:40,430 Wsiadaj, wsiadaj. 785 01:05:43,760 --> 01:05:44,760 No co? 786 01:05:45,060 --> 01:05:47,540 Ojej, ale zmizernia艂e艣. 787 01:05:47,880 --> 01:05:49,600 Macie o takiej 艣wiadomo艣ci z domu? 788 01:05:51,720 --> 01:05:53,340 No... Czy co艣 si臋 sta艂o? 789 01:05:54,200 --> 01:05:55,920 Bomba spad艂a na wasz dom. 790 01:05:56,140 --> 01:06:02,020 Rodzice? Nie, w porz膮dku, 偶yj膮, 偶yj膮. Rano dosta艂am od mamy list, no, a w 791 01:06:02,020 --> 01:06:03,640 po艂udnie, poza dzie艅. 792 01:06:04,160 --> 01:06:05,300 Mog艂abym przepyta膰 o list. 793 01:06:05,540 --> 01:06:06,540 O list, o mnie. 794 01:06:08,620 --> 01:06:09,820 Czy widzisz? 795 01:06:13,290 --> 01:06:18,890 Wiesz, i tak nic z tego nie rozumiem, poza tym, 偶e ty wyjecha艂e艣 do jakiej艣 796 01:06:18,890 --> 01:06:19,990 cioci Romy, no. 797 01:06:20,630 --> 01:06:24,570 To jest chyba ze strony matki, ja nie pami臋tam. 798 01:06:26,030 --> 01:06:27,990 Mama s膮dzi, 偶e pojecha艂em do Rumunii. 799 01:06:28,190 --> 01:06:31,590 A gdzie pisze? Ja nie zauwa偶y艂am. Nie, to jest mi臋dzy wierszami. 800 01:06:31,950 --> 01:06:33,690 Ciocia Roma, to znaczy Rumunia. 801 01:06:35,550 --> 01:06:40,070 Mama pisze, 偶e odwiedz臋 cioci臋 Franie, to znaczy Francj臋. 802 01:06:40,610 --> 01:06:45,550 Nie no, nigdy bym na to nie wpad艂a. Tak, tylko 偶e to z 艂atwo艣ci膮 odczyta ka偶dy 803 01:06:45,550 --> 01:06:48,950 prowincjonalny 偶andar. Brakuje nam jeszcze wiadomo艣ci o ciecie Anieli, 804 01:06:48,950 --> 01:06:50,330 nas odwiedzi膰 na Bo偶e Narodzenie. 805 01:06:50,890 --> 01:06:55,950 Jaka Aniela, synku? Anglia. Do 艣wi膮t ma by膰 po wszystkim, bo Anglia wygra wojn臋. 806 01:06:56,170 --> 01:06:57,590 Nie no, dobrze by... 807 01:07:04,580 --> 01:07:08,100 Profesor Kainowski wypytuje si臋 o mnie i ojca. Ciesz臋 si臋, 偶e pami臋ta 808 01:07:08,100 --> 01:07:12,760 profesorza. Doskonale. By艂am na jego pogrzebie, ale jak to pyta? 809 01:07:13,580 --> 01:07:14,700 Nieboszczyk? No w艂a艣nie. 810 01:07:15,180 --> 01:07:16,680 Profesor uczy艂 niemieckiego. 811 01:07:16,920 --> 01:07:20,460 To znaczy, 偶e Niemcy wypytuj膮 si臋 o nas. 812 01:07:21,580 --> 01:07:23,180 Dlaczego w艂a艣nie o nas? 813 01:07:23,760 --> 01:07:27,680 Nie wiem. Z tego wynika, 偶e do Warszawy nie mam po co jecha膰. To proste. 814 01:07:32,810 --> 01:07:35,730 To jest serbato przed wyj艣ciem? 815 01:07:38,030 --> 01:07:44,910 Nie mog臋 nocowa膰 nikogo niezameldowanego. Nie wiem, czy mnie 816 01:07:45,370 --> 01:07:46,370 Tak. 817 01:07:47,190 --> 01:07:52,150 Dam ci adres Helenki. Mieszka na Borku Fa艂臋ckim. Tam Niemc贸w prawie si臋 nie 818 01:07:52,150 --> 01:07:53,150 widuje. 819 01:07:53,390 --> 01:07:56,530 Pami臋tasz Helenk臋, nia艅k臋 Ludwiczka? 820 01:07:56,990 --> 01:07:58,390 Nie, nie pami臋tam. 821 01:08:00,090 --> 01:08:01,710 Po偶yczy mi ciocia pieni臋dzy? 822 01:08:02,860 --> 01:08:05,600 Du偶o? Na bilet do Warszawy mo偶e. 823 01:08:07,600 --> 01:08:12,100 A m贸wi艂e艣, 偶e nie pojedziesz. Tak, ale rozmy艣li艂em si臋. 824 01:08:12,360 --> 01:08:15,180 A to zaraz, zaraz dostaniesz. 825 01:08:15,700 --> 01:08:20,560 M贸j drogi, to nie jest 偶adna po偶yczka. Przecie偶 jeste艣my w rodzinie, w tych 826 01:08:20,560 --> 01:08:22,540 czasach musimy sobie pomaga膰. 827 01:08:35,660 --> 01:08:38,380 Kawalerze na moment, sekundy kawalerze, dok膮d tak pieszno? 828 01:08:38,700 --> 01:08:40,279 Co pan mnie nie poznaje? 829 01:08:41,520 --> 01:08:43,899 Wygadlewicz. Ach, pan profesor, dzie艅 dobry. 830 01:08:44,300 --> 01:08:48,140 Zwyczajny i zwyczajny szpieg niemiecki. 831 01:08:48,420 --> 01:08:54,260 Co pan tu robi? W tym mie艣cie czy przed tym sklepem? No w tym mie艣cie, przed 832 01:08:54,260 --> 01:08:59,300 wielu laty, jego magnificencja pan rektor postawi艂 mnie za katedr膮 833 01:08:59,319 --> 01:09:05,270 A przed sklepem postawi艂a mnie moja 偶ona. A ja... Nie wiedzia艂em, 偶e pan 834 01:09:05,270 --> 01:09:06,270 z Krakowa. 835 01:09:06,490 --> 01:09:08,109 Nie, nie, nie. Ja tylko przypadkiem. 836 01:09:08,550 --> 01:09:10,450 Aha. A dok膮d pan spieszy? 837 01:09:10,770 --> 01:09:11,790 Szczerze m贸wi膮c, nie wiem. 838 01:09:12,450 --> 01:09:13,649 A tak, tak, tak. 839 01:09:14,189 --> 01:09:18,029 Mili admirandum, nie nale偶y si臋 niczemu dziwi膰. 840 01:09:18,550 --> 01:09:22,090 Zatem i cz艂owiekowi, kt贸ry spieszy, cho膰 nie wie dok膮d. 841 01:09:24,590 --> 01:09:26,790 Ma pan jakie艣 k艂opoty? 842 01:09:27,010 --> 01:09:28,490 Kto ich nie ma, panie profesorze? 843 01:09:29,590 --> 01:09:31,710 No, to nie jest pytanie retoryczne. 844 01:09:32,270 --> 01:09:34,189 poniewa偶 pan ich ju偶 mie膰 nie b臋dzie. 845 01:09:34,470 --> 01:09:35,470 Ale jak to? 846 01:09:35,830 --> 01:09:40,109 P艂ac臋 sw贸j d艂ug uczciwie. S艂owo niedosz艂ego wisielca. 847 01:09:40,350 --> 01:09:44,229 Ale panie profesorze... A niech diabli wezm膮 stronin臋. No, idziemy do mnie. 848 01:09:55,930 --> 01:10:00,810 Mamy jedynie do czynienia z kl臋sk膮 militarn膮, lecz nie ha艅bi膮c膮. 849 01:10:01,160 --> 01:10:06,300 Znamy to z historii. Na przyk艂ad Hannibal, Aleksander Wielki. Dlatego 850 01:10:06,300 --> 01:10:07,300 pan tym nie przejmuje. 851 01:10:08,540 --> 01:10:11,160 Zachodzi jedynie pytanie, co dalej? 852 01:10:12,040 --> 01:10:16,660 Walczy膰. Zreszt膮 m贸wi艂em ju偶 panu profesorowi swoje zdanie. W kraju panuje 853 01:10:16,660 --> 01:10:21,040 terror. Naszym obowi膮zkiem jest... 呕e niby gwa艂t, niech si臋 gwa艂tem odciska. 854 01:10:22,000 --> 01:10:27,920 Gdyby Miskiewicz 偶y艂 w Krakowie, mo偶e by tego nie napisa艂. Zreszt膮 znamy 855 01:10:27,920 --> 01:10:30,340 przyk艂ady, 偶e bez gwa艂tu mo偶na przetrwa膰. 856 01:10:30,750 --> 01:10:32,510 Nic nie trac膮c z polsko艣ci. 857 01:10:33,930 --> 01:10:37,410 Pan m贸wi, terror, terror. No, no, to prawo wojny. 858 01:10:37,850 --> 01:10:43,250 Ale niech pan zwa偶y, 偶e ostatnio okupant prowadzi艂 w艂adz臋 cywiln膮. 859 01:10:43,750 --> 01:10:49,230 A z urz臋dnikami mo偶e pan wierzy膰 staremu Krakusowi. Mo偶na si臋 zawsze dogada膰. 860 01:10:50,490 --> 01:10:51,790 Nawet z niemieckimi. 861 01:10:52,410 --> 01:10:55,730 O to, 偶eby przetrwa膰. Rzecz jasna, godnie. 862 01:10:56,430 --> 01:11:00,250 Ale obawiam si臋, 偶e godno艣膰 w poj臋ciu Polaka zaraz si臋... 863 01:11:00,490 --> 01:11:01,930 kojarzy z podniesion膮 g艂ow膮. 864 01:11:03,330 --> 01:11:08,870 Panie W艂adys艂awie, niech ta g艂owa b臋dzie opuszczona, byleby ta g艂owa my艣la艂a. 865 01:11:09,650 --> 01:11:14,350 A czy pan s膮dzi, 偶e gdyby Wyspia艅ski chodzi艂 po bronowicach i pra艂 po pyskach 866 01:11:14,350 --> 01:11:16,530 Austriak贸w, mieliby艣my dzisiaj wesele? 867 01:11:16,930 --> 01:11:22,890 No a jednak pozwalali wystawia膰, pozwalali drukowa膰, pisa膰. 868 01:11:23,110 --> 01:11:24,770 A wie pan, co Niemcy drukuj膮? 869 01:11:25,050 --> 01:11:27,610 Umys艂 zawsze zwyci臋偶a艂 pi臋艣膰. 870 01:11:28,590 --> 01:11:31,830 Je艣li艣 m膮dry, powiedzia艂 Seneka, b膮d藕 pszczo艂膮. 871 01:11:32,130 --> 01:11:37,130 No a Seneka, jak panu wiadomo, w m艂odo艣ci by艂 sercem, mia艂 wi臋c du偶o 872 01:11:37,130 --> 01:11:38,130 rozmy艣lenia. 873 01:11:39,610 --> 01:11:42,930 B膮d藕my pszczo艂ami, pracujmy, pracujmy! 874 01:11:43,450 --> 01:11:45,050 To znaczy, uczmy si臋. 875 01:11:45,850 --> 01:11:48,290 A t臋 uwag臋 kieruj臋 do pana. 876 01:11:48,570 --> 01:11:49,850 Karolu, telefon do ciebie. 877 01:11:51,150 --> 01:11:52,150 Przepraszam. 878 01:11:53,590 --> 01:11:55,170 M贸j Bo偶e, gdyby nie pan. 879 01:11:56,650 --> 01:11:59,710 Kiedy o tym teraz pomy艣l臋, to... A co s艂ycha膰 u c贸rki pa艅stwa? 880 01:12:00,170 --> 01:12:01,850 Justyna? Zar臋czy艂a si臋. 881 01:12:02,430 --> 01:12:03,990 Gratuluj臋. Dzi臋kuj臋. 882 01:12:05,550 --> 01:12:07,490 Rozmawia艂em w艂a艣nie w pa艅skiej sprawie. 883 01:12:07,790 --> 01:12:10,550 Za dwa dni b臋dzie pan mia艂 gotowe dokumenty. 884 01:12:11,230 --> 01:12:15,510 A zdj臋膰 pana oczywi艣cie nie ma. Nie, nie mam. A tutaj niedaleko na Grodzkiej 885 01:12:15,510 --> 01:12:16,510 jest fotograf. 886 01:12:16,810 --> 01:12:17,810 Dzi臋kuj臋 bardzo. 887 01:12:18,110 --> 01:12:20,230 P贸jd臋 tam jutro rano. To bardzo dobry fotograf. 888 01:12:20,490 --> 01:12:21,590 Na razie spa膰, spa膰. 889 01:12:22,150 --> 01:12:23,990 Widzisz, przecie偶 si臋 wali z n贸g. 890 01:12:37,320 --> 01:12:38,720 Nie poznaje mnie Pani? Nie. 891 01:12:40,960 --> 01:12:43,020 Ojciec Pani jednak mia艂 lepsz膮 pami臋膰. 892 01:12:45,620 --> 01:12:47,440 Kt贸ry ten fajnie te偶 nie robi艂a. 893 01:13:26,280 --> 01:13:27,280 Tato? Tak? 894 01:13:29,260 --> 01:13:31,180 Nie widzia艂e艣 gdzie艣 numeru 17? 895 01:13:31,620 --> 01:13:33,780 Jest ko艂o powi臋kszalnika. 896 01:13:44,940 --> 01:13:46,400 Prosz臋. Dzi臋kuj臋. 897 01:13:47,760 --> 01:13:49,320 Dzie艅 dobry. Dzie艅 dobry. 898 01:13:52,160 --> 01:13:53,900 Co to ja? Tak, oczywi艣cie. 899 01:13:59,399 --> 01:14:05,920 Eee... Eee... No przecie偶 pan... No, mo偶e jest jakie艣 og贸lne podobie艅stwo, 900 01:14:05,920 --> 01:14:09,520 ale charakter w og贸le nieokreczony. Nie, dlaczego? Bardzo dobrze pan wyszed艂. 901 01:14:09,620 --> 01:14:10,780 Tak pan s膮dzi? Tak, oczywi艣cie. 902 01:14:11,540 --> 01:14:12,820 No, mo偶e, mo偶e. 903 01:14:13,080 --> 01:14:14,260 Dzi臋kuj臋, do widzenia. 904 01:14:14,640 --> 01:14:15,760 Do widzenia panu. 905 01:14:18,360 --> 01:14:19,360 S艂ucham. 906 01:14:20,440 --> 01:14:21,620 Pan do zdj臋cia? 907 01:14:21,880 --> 01:14:25,030 Nie. Poprosz臋 dwa schabowe i p贸艂 litra. 908 01:14:26,150 --> 01:14:27,150 Tato! 909 01:14:28,010 --> 01:14:30,510 Jaki艣 dowcipny pan do ciebie. Dzie艅 dobry panu. 910 01:14:32,630 --> 01:14:33,630 Dobrze. 911 01:14:33,970 --> 01:14:35,090 Prosz臋, niech pan wejdzie. 912 01:14:35,550 --> 01:14:36,550 Dzi臋kuj臋. 913 01:14:45,610 --> 01:14:46,870 Co pan sobie 偶yczy? 914 01:14:47,190 --> 01:14:48,470 A co pani umie? 915 01:14:50,510 --> 01:14:51,510 Niewiele. 916 01:14:52,670 --> 01:14:54,030 Legitymacyjne czy portret? 917 01:14:54,950 --> 01:14:55,950 Legitymacyjne. 918 01:14:56,830 --> 01:14:58,990 M贸g艂by mi pan pom贸c? Prosz臋. 919 01:15:01,770 --> 01:15:03,270 Przeszkadza to? Przeszkadza. 920 01:15:04,010 --> 01:15:05,010 Dzi臋kuj臋. 921 01:15:05,970 --> 01:15:08,090 Mo偶e pan usi膮dzie i przygotuje si臋. 922 01:15:27,080 --> 01:15:28,340 Tato, jaka przes艂ona? 923 01:15:28,800 --> 01:15:29,800 Pi臋膰, sze艣膰. 924 01:15:31,860 --> 01:15:33,340 To pani pierwszy raz? 925 01:15:34,020 --> 01:15:35,020 Tak. 926 01:15:36,520 --> 01:15:39,180 Wola艂bym z tej strony, mam lepszy profil lewy. 927 01:15:39,920 --> 01:15:41,420 Oba ma pan 艣wietny. 928 01:15:46,080 --> 01:15:47,620 Prosz臋 tu popatrze膰. 929 01:15:48,400 --> 01:15:49,400 Uwaga. 930 01:15:50,000 --> 01:15:52,520 Raz, dwa, trzy. 931 01:15:55,300 --> 01:15:56,300 Dzi臋kuj臋. 932 01:15:59,310 --> 01:16:00,310 Pana nazwisko? 933 01:16:01,270 --> 01:16:07,510 Wie pani... Je艣li pan wymy艣la jaki艣 nowy dowcip, to prosz臋 si臋 nie wysila膰. Mnie 934 01:16:07,510 --> 01:16:08,510 i tak jest weso艂o. 935 01:16:10,490 --> 01:16:12,090 Ma pan numer 38? 936 01:16:12,930 --> 01:16:14,230 O, dzi臋kuj臋 bardzo. 937 01:16:14,690 --> 01:16:16,110 A pojutrze wystarczy? 938 01:16:16,410 --> 01:16:18,510 Tak, tylko czy si臋 rozpoznam? 939 01:16:19,550 --> 01:16:21,410 Ciesz臋 si臋, 偶e si臋 pan dobrze bawi艂. 940 01:16:22,270 --> 01:16:23,350 Do widzenia. 941 01:16:28,390 --> 01:16:29,390 Do widzenia. 942 01:16:36,470 --> 01:16:38,130 No i prosz臋, i prosz臋. 943 01:16:38,450 --> 01:16:39,610 Nie m贸wi艂em? 944 01:16:40,370 --> 01:16:45,030 Krakali, 偶e nie pozwol膮 otworzy膰 uniwersytetu. A widzicie? Zgodzili si臋. 945 01:16:45,910 --> 01:16:48,110 13. rozpoczynamy wyk艂ady. 946 01:16:48,730 --> 01:16:52,110 Widzisz, W艂adeczku? Jednak b臋dziesz moim studentem. 947 01:16:52,850 --> 01:16:55,030 Jeszcze nic nie wiadomo, panie profesorze. 948 01:16:55,250 --> 01:16:56,890 Ale nie o艣mieliliby si臋. 949 01:16:57,340 --> 01:17:01,700 Nie otworzy膰. Wiedz膮 dobrze, z kim maj膮 do czynienia. To Jagiellonka. 950 01:17:02,040 --> 01:17:05,280 Ca艂y 艣wiat cywilizowany uj膮艂by si臋 za nami. 951 01:17:05,880 --> 01:17:07,480 Wol膮 nie ryzykowa膰. 952 01:17:08,960 --> 01:17:12,400 Mroweczko, czy m贸j czarny garnitur jest odpracowany? 953 01:17:12,680 --> 01:17:14,800 Ale偶 to jeszcze ca艂y tydzie艅, Karol. 954 01:17:15,040 --> 01:17:16,280 Ale nic podobnego. 955 01:17:16,620 --> 01:17:22,080 W艂a艣nie rektor powiadomi艂 mnie, 偶e jutro o dwunastej jaki艣 pu艂kownik Miller ma 956 01:17:22,080 --> 01:17:25,500 wyg艂osi膰 odczyt o pogl膮dach rz膮du Rzeszy. 957 01:17:25,840 --> 01:17:32,000 na wy偶sze szkolnictwo. Bo oczywi艣cie b臋dziemy wszyscy, 偶eby absencji nie 958 01:17:32,000 --> 01:17:35,480 poczytywano za demonstracj臋. Jeszcze wszystko b臋dzie dobrze. 959 01:17:35,860 --> 01:17:36,860 No i widzisz? 960 01:17:38,080 --> 01:17:40,240 Zmi臋kli bez mojego pistoletu. 961 01:17:41,060 --> 01:17:44,360 Karolu, czy p贸jdziesz w lakierkach? No oczywi艣cie. 962 01:17:45,800 --> 01:17:47,700 Nie chodzi o tego szwaba. 963 01:17:47,980 --> 01:17:50,820 Ale zbierze si臋 w ko艅cu ca艂y senat. 964 01:18:07,500 --> 01:18:10,440 To jest kolegium Majus? Nie, to jest kolegium Nowum. 965 01:18:10,860 --> 01:18:12,300 Majus z tamtej strony. 966 01:18:13,920 --> 01:18:15,460 To mo偶e ja poczekam na pana. 967 01:18:15,860 --> 01:18:20,560 Nie, W艂adeczku, id藕 ju偶. I w domu czekajcie na mnie. Nie b贸j si臋, wszystko 968 01:18:20,560 --> 01:18:23,360 opowiem. A mo偶e chcesz zobaczy膰 Aul臋? 969 01:18:23,720 --> 01:18:26,580 Nie, dzi臋kuj臋, panie profesor. To na razie. Do zobaczenia. 970 01:19:11,890 --> 01:19:13,610 Widz臋, 偶e ten Miller to nie lada figura. 971 01:19:14,070 --> 01:19:18,210 Czy偶by si臋 bali naszej prowokacji? Nie, nie przypuszczam. Chod藕my, bo p贸藕no. 972 01:19:19,530 --> 01:19:24,590 Bardzo pan贸w przepraszam. Udajemy si臋 na uniwersytet. Prosz臋 nas przepu艣ci膰. Ale 973 01:19:24,590 --> 01:19:27,330 panie, przecie偶 my jeste艣my zaproszeni. 974 01:19:27,570 --> 01:19:30,930 Prosz臋 nas przepu艣ci膰. Tam stoi oficer. Mo偶e porozmawiamy? Dobrze. 975 01:19:33,570 --> 01:19:35,050 Jestem profesorem. 976 01:19:35,870 --> 01:19:38,230 To moja legitymacja. 977 01:19:39,230 --> 01:19:42,430 Jestem zaproszony na wyk艂ad k贸艂kownika Miller. 978 01:19:43,070 --> 01:19:48,230 Nie rozumiem, panie oficerze. Oto moja legitymacja. Jestem profesorem. 979 01:19:49,040 --> 01:19:50,040 Dzie艅 dobry. 980 01:19:50,340 --> 01:19:51,340 Dzie艅 dobry. 981 01:19:59,600 --> 01:20:00,600 Dzie艅 dobry. 982 01:20:19,080 --> 01:20:19,919 No prosz臋. 983 01:20:19,920 --> 01:20:23,760 Niby porz膮dek niemiecki, a sp贸藕nia si臋. Ju偶 po dwunastej. 984 01:20:24,220 --> 01:20:25,680 Kolego, zegarek 艣pieszy. 985 01:20:26,580 --> 01:20:28,120 Dwunasta jest w艂a艣nie w tej chwili. 986 01:20:56,110 --> 01:21:03,030 Przez to, 偶e usi艂owali艣cie pracowa膰 w zak艂adach i prowadzi膰 egzaminy, nie 987 01:21:03,030 --> 01:21:04,530 pytaj膮c nas o pozwolenie. 988 01:21:05,110 --> 01:21:11,670 Przez to, 偶e usi艂owali艣cie otworzy膰 uniwersytet, nie pytaj膮c nas o 989 01:21:11,670 --> 01:21:12,670 zgod臋. 990 01:21:13,130 --> 01:21:18,130 Dali艣cie dow贸d, 偶e nie orientujecie si臋 zupe艂nie w sytuacji, w jakiej 991 01:21:18,130 --> 01:21:22,170 uniwersytet znajduje si臋 obecnie i to co najmniej do ko艅ca wody. 992 01:21:23,560 --> 01:21:30,040 Wasze usi艂owania prowadzenia egzamin贸w i otwarcia uniwersytetu s膮 aktem 993 01:21:30,040 --> 01:21:33,660 z艂o艣liwym i wrogim wzgl臋dem Rzeszy Niemieckiej. 994 01:21:35,720 --> 01:21:42,160 Zreszt膮 Uniwersytet Jagiello艅ski zawsze by艂 centrum propagandy antyniemieckiej. 995 01:21:43,160 --> 01:21:45,320 Uwa偶ajcie si臋 za aresztowanych. 996 01:21:45,820 --> 01:21:50,900 Zostaniecie przewiezieni do obozu je艅c贸w, gdzie b臋dziecie pouczeni. 997 01:21:51,420 --> 01:21:53,180 o prawdziwej waszej sytuacji. 998 01:21:53,540 --> 01:21:56,160 Pyta艅 nie nale偶y stawia膰 偶adnych. 999 01:21:57,760 --> 01:22:00,200 Odtransportowanie zaczyna si臋 natychmiast. 1000 01:22:01,620 --> 01:22:05,300 S膮dz臋, 偶e pan rektor zechce poch贸d otworzy膰. 1001 01:22:45,870 --> 01:22:48,450 Dzie艅 dobry. 74522

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.