Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:06,000 --> 00:00:07,760
CZAS MARSA
2
00:00:07,840 --> 00:00:09,120
Chciałem przeprosić.
3
00:00:09,960 --> 00:00:12,040
Mówiłem, że to Czas Marsa…
4
00:00:22,920 --> 00:00:28,400
Czas Marsa przeszedł do historii
i wywarł wpływ na całe pokolenie widzów.
5
00:00:28,920 --> 00:00:33,480
Co myśli pan o dzisiejszej telewizji?
Dużo się zmieniło? Treść jest taka sama?
6
00:00:36,040 --> 00:00:40,440
Gdy jest ci dane być
liderem oglądalności przez tak długi czas,
7
00:00:40,520 --> 00:00:43,360
dzięki programowi takiemu jak Czas Marsa,
8
00:00:44,080 --> 00:00:48,560
z czasem wiesz,
co jest i co będzie hitem w przyszłości.
9
00:00:49,880 --> 00:00:54,200
Bo moda się zmienia,
ale istota pozostaje taka sama.
10
00:00:55,520 --> 00:00:56,560
Kto osiąga sukces?
11
00:00:57,080 --> 00:01:01,600
Ludzie bardzo atrakcyjni,
bogaci albo normalni.
12
00:01:01,680 --> 00:01:03,760
I tyle. Zawsze tak jest.
13
00:01:13,480 --> 00:01:14,480
No cóż…
14
00:01:18,400 --> 00:01:19,400
nie zawsze.
15
00:01:20,560 --> 00:01:24,920
Miałem szczęście obserwować
z pierwszego rzędu zaskakujące zjawisko.
16
00:01:25,960 --> 00:01:29,240
Był rok 2000. Trwało to kilka lat.
17
00:01:29,320 --> 00:01:33,520
Nic takiego wcześniej się nie zdarzyło
i już się nie powtórzy.
18
00:01:33,600 --> 00:01:39,600
Nagle w centrum uwagi znalazły się
istoty nieprzestrzegające zasad.
19
00:01:40,320 --> 00:01:45,640
Gwiazdy, które nie były atrakcyjne,
bogate i na pewno nie normalne.
20
00:01:47,080 --> 00:01:49,840
Zjawisko to nazwano „tamaryzmem”.
21
00:01:49,920 --> 00:01:54,040
Od Tamary, kobiety stojącej
w centrum tego wszystkiego.
22
00:01:54,760 --> 00:01:57,600
Niezwykłej piosenkarki,
która pojawiła się znikąd
23
00:01:57,680 --> 00:02:01,040
i przez wiele miesięcy
utrzymywała się na listach przebojów
24
00:02:01,120 --> 00:02:03,280
z piosenką Nie zmieniłam się.
25
00:02:07,040 --> 00:02:09,960
Niektórzy wyśmiewali tę piosenkę,
26
00:02:10,040 --> 00:02:13,400
ale absolutnie nikt
nie mógł wyrzucić jej z głowy.
27
00:02:13,960 --> 00:02:18,720
Piosenki, która wywoływała
zamieszki, zdrady, zemsty.
28
00:02:18,800 --> 00:02:22,560
Jedną z wojen z wieloma uczestnikami
transmitowano w telewizji.
29
00:02:22,640 --> 00:02:25,360
Oczywiście każdy miał
własną wersję wydarzeń.
30
00:02:25,440 --> 00:02:28,280
Trzeba by wysłuchać każdej z nich,
31
00:02:28,360 --> 00:02:30,840
nawet jeśli się wykluczają
32
00:02:30,920 --> 00:02:33,600
i coraz bardziej oddalają nas od prawdy.
33
00:02:33,680 --> 00:02:36,200
Nie mów tak do mojej córki.
34
00:02:36,280 --> 00:02:38,560
Na przykład, czy dalibyście wiarę,
35
00:02:39,080 --> 00:02:43,280
że Tamara zawsze
przychodziła na plan z matką?
36
00:02:44,680 --> 00:02:47,960
Margarita Seisdedos zasłynęła
37
00:02:48,040 --> 00:02:52,280
z obrony córki przed kamerami torebką.
38
00:02:53,480 --> 00:02:55,400
Niektórzy twierdzili nawet,
39
00:02:56,080 --> 00:02:58,560
że widzieli cegłę ukrytą w jej torebce.
40
00:02:59,920 --> 00:03:01,560
Jeśli to kłamstwo…
41
00:03:03,880 --> 00:03:05,440
to pierwsze z wielu.
42
00:03:09,880 --> 00:03:11,480
Niech żyje para młoda!
43
00:03:35,960 --> 00:03:37,600
Muszę do łazienki.
44
00:03:38,440 --> 00:03:39,440
Dobrze.
45
00:03:45,800 --> 00:03:46,800
Gdzie ona była?
46
00:03:50,200 --> 00:03:52,120
Ale ze mnie gapa. To nie tu.
47
00:03:55,040 --> 00:03:56,080
Może tutaj?
48
00:03:58,080 --> 00:03:58,920
Tak.
49
00:04:11,960 --> 00:04:13,120
Floreal!
50
00:04:14,600 --> 00:04:15,720
Floreal!
51
00:04:18,080 --> 00:04:19,640
Wielkie nieba, co to jest?
52
00:04:28,000 --> 00:04:29,080
Floreal!
53
00:04:32,960 --> 00:04:34,080
Floreal!
54
00:04:36,200 --> 00:04:37,280
Margarito?
55
00:04:39,440 --> 00:04:40,640
Wielkie nieba.
56
00:04:41,480 --> 00:04:42,480
Wielkie nieba.
57
00:04:43,680 --> 00:04:44,600
Halo?
58
00:04:45,440 --> 00:04:48,960
Margarito, dokąd poszłaś?
59
00:04:49,920 --> 00:04:52,360
Jestem w hotelu, ale nie wiem gdzie.
60
00:05:01,720 --> 00:05:03,600
Chodź tutaj.
61
00:05:08,560 --> 00:05:10,640
Nie tam. Tutaj.
62
00:05:14,040 --> 00:05:15,480
Chodź.
63
00:05:17,800 --> 00:05:20,360
- Halo?
- Tędy. Tak, tutaj.
64
00:05:23,760 --> 00:05:26,200
Dobrze. Tędy.
65
00:05:35,920 --> 00:05:38,080
I to by było tyle.
66
00:05:41,040 --> 00:05:42,120
Jesteś zadowolona?
67
00:05:42,920 --> 00:05:43,920
Bardzo.
68
00:05:46,320 --> 00:05:47,840
Pocałuj mnie, kochanie.
69
00:05:57,040 --> 00:06:00,840
Mamo, co jest
dla ciebie najważniejsze w życiu?
70
00:06:02,320 --> 00:06:03,800
Bycie matką.
71
00:06:03,880 --> 00:06:07,480
Zanim się urodziłaś,
czułam, jakby czegoś brakowało.
72
00:06:09,000 --> 00:06:10,000
Floreal?
73
00:06:12,040 --> 00:06:14,400
Skąd ta dziwna muzyka?
74
00:06:16,480 --> 00:06:17,480
Nie wiem.
75
00:06:20,880 --> 00:06:22,280
Margarito.
76
00:06:22,800 --> 00:06:24,600
- Zobacz, kogo tu mam.
- Moja mała.
77
00:06:24,680 --> 00:06:26,040
Twoje dziecko.
78
00:06:26,120 --> 00:06:28,200
- Jaka ładna.
- Moja córeczka.
79
00:06:28,280 --> 00:06:31,240
- Jest piękna.
- Urocza. Jaka śliczna.
80
00:06:31,320 --> 00:06:33,200
- Prześliczna.
- Cudowna.
81
00:06:33,280 --> 00:06:35,720
- Jak dasz jej na imię?
- María del Mar.
82
00:06:35,800 --> 00:06:38,000
- Piękne imię.
- Moja córeczka.
83
00:06:43,200 --> 00:06:45,200
Od chwili, gdy cię poznałam,
84
00:06:45,920 --> 00:06:48,560
wiedziałam, że jesteś wyjątkowa.
85
00:06:54,000 --> 00:06:59,280
JESTEM GWIAZDĄ
86
00:07:03,360 --> 00:07:08,200
ODCINEK 1
MARGARITA SEISDEDOS I CEGŁA W TOREBCE
87
00:07:12,200 --> 00:07:15,040
SANTURTZI
KRAJ BASKÓW
88
00:07:37,800 --> 00:07:40,560
Druga połowa nie zawodzi.
89
00:07:41,520 --> 00:07:45,720
Zawodnicy są zmęczeni,
ale nikt nie ustępuje ani o centymetr.
90
00:07:46,920 --> 00:07:50,680
Faul tuż przed polem karnym.
Sędzia odgwizduje.
91
00:08:00,600 --> 00:08:02,280
Widziałeś moją igłę?
92
00:08:02,800 --> 00:08:04,680
- Widziałeś…
- Nie.
93
00:08:12,080 --> 00:08:13,240
- Kochanie?
- Co?
94
00:08:13,320 --> 00:08:14,920
Zabrałaś moją igłę?
95
00:08:15,440 --> 00:08:16,840
- Nie.
- Na pewno?
96
00:08:16,920 --> 00:08:18,160
Tak.
97
00:08:18,240 --> 00:08:20,000
Zostaw! Co robisz?
98
00:08:20,520 --> 00:08:22,840
Na pewno nie wzięłaś mojej igły?
99
00:08:22,920 --> 00:08:24,880
- Mówię, że nie.
- Połknęłaś ją?
100
00:08:24,960 --> 00:08:26,440
- Nie!
- Nie?
101
00:08:26,520 --> 00:08:28,440
- Mówię, że nie.
- Niech spojrzę.
102
00:08:28,520 --> 00:08:30,840
Nie. Zostaw mnie!
103
00:08:30,920 --> 00:08:32,600
- Marga.
- Otwieraj.
104
00:08:33,520 --> 00:08:34,760
Masz ją tutaj.
105
00:08:39,960 --> 00:08:44,720
Córka mówiła, że przyłapali ją
w toalecie tańczącą, bez muzyki.
106
00:08:44,800 --> 00:08:47,360
- Tę dziewczynkę? Bez muzyki?
- Biedactwo.
107
00:08:47,440 --> 00:08:49,800
Mówię ci, ta dziewczynka jest zaburzona.
108
00:08:49,880 --> 00:08:53,320
Jak miałaby nie być,
skoro jest przyklejona do tego upiora?
109
00:08:56,120 --> 00:08:58,160
Patrzy.
110
00:08:59,120 --> 00:09:00,560
Żal mi jej.
111
00:09:01,600 --> 00:09:04,160
Wyobraźcie sobie zostać matką tak późno.
112
00:09:04,720 --> 00:09:07,360
Nie dziwi mnie, że Marga jej nie opuszcza.
113
00:09:07,440 --> 00:09:09,720
- Biedactwo.
- Ale czy to nie przesada?
114
00:09:09,800 --> 00:09:12,200
Zawsze są razem. Nie ma przyjaciółek.
115
00:09:12,280 --> 00:09:13,360
Chwila, która?
116
00:09:15,480 --> 00:09:19,200
Pamiętasz, jak wróciłaś ze szkoły
117
00:09:19,280 --> 00:09:22,840
z siniakiem na twarzy
i rozerwanym tornistrem?
118
00:09:25,320 --> 00:09:28,440
Mówiłaś, że to sprawka
dwóch koleżanek z twojej klasy?
119
00:09:29,040 --> 00:09:30,040
Pamiętasz?
120
00:09:31,880 --> 00:09:32,720
Tych dwóch.
121
00:09:34,920 --> 00:09:37,760
To były one. Prawda?
122
00:09:40,120 --> 00:09:41,320
Nie powiesz mi?
123
00:10:09,400 --> 00:10:11,400
Znam tę piosenkę.
124
00:10:12,400 --> 00:10:13,480
Niemożliwe.
125
00:10:14,760 --> 00:10:19,200
- Słyszałam ją już dawno temu.
- Niemożliwe. Wypuścili ją dzisiaj.
126
00:10:19,760 --> 00:10:23,880
Może to jedna z tych piosenek,
które kiedyś śpiewał ktoś inny.
127
00:10:23,960 --> 00:10:25,760
Niemożliwe. Wyszła dzisiaj.
128
00:10:38,040 --> 00:10:39,040
Córeczko.
129
00:10:41,120 --> 00:10:43,120
Może pójdziemy do kina?
130
00:10:43,200 --> 00:10:44,200
Nie.
131
00:10:45,080 --> 00:10:46,640
To może na lody?
132
00:10:47,560 --> 00:10:48,560
Nie.
133
00:10:49,160 --> 00:10:50,920
To co chcesz robić?
134
00:10:51,000 --> 00:10:51,840
Tańczyć.
135
00:10:51,920 --> 00:10:54,400
Coś, co możemy robić razem.
136
00:10:55,160 --> 00:10:57,600
Możemy Iść kupić mi czerwone buty.
137
00:10:57,680 --> 00:10:59,600
Czerwone buty?
138
00:11:00,720 --> 00:11:02,160
Masz już jedną parę.
139
00:11:02,680 --> 00:11:04,280
Ale są za małe.
140
00:11:27,560 --> 00:11:28,760
Co się stało?
141
00:11:33,040 --> 00:11:34,560
Są za drogie?
142
00:11:38,440 --> 00:11:40,520
Nie chcę, żebyś dorastała.
143
00:11:42,240 --> 00:11:43,240
Dobrze, mamo.
144
00:12:13,320 --> 00:12:15,520
A teraz na zakończenie…
145
00:12:17,560 --> 00:12:22,520
Mówię jej: „Mam bukiet
dla najpiękniejszej kobiety na świecie”.
146
00:12:22,600 --> 00:12:25,360
A ona na to: „Gdzie ten bukiet?”.
147
00:12:25,440 --> 00:12:29,240
Na co ja: „A gdzie
najpiękniejsza kobieta na świecie?”.
148
00:12:30,320 --> 00:12:31,280
To wszystko.
149
00:12:31,360 --> 00:12:32,760
…co dzieje się w snach?
150
00:12:32,840 --> 00:12:34,680
Dziękuję.
151
00:12:34,760 --> 00:12:38,200
Byłam tam, a jednocześnie jakbym widziała
to z zewnątrz.
152
00:12:38,280 --> 00:12:39,440
Wszystko widziałam.
153
00:12:39,520 --> 00:12:43,960
Byli tam jacyś gliniarze
i taksówka. Wszyscy rozmawiali.
154
00:12:44,800 --> 00:12:46,680
Był tam też jeden gość.
155
00:12:46,760 --> 00:12:50,200
Mówił, że nie wiedzą, czy to była bomba…
156
00:12:51,120 --> 00:12:53,320
Przepraszam, masz papierosa?
157
00:12:53,400 --> 00:12:54,760
Nie, nie palę.
158
00:13:00,000 --> 00:13:03,000
Skończył. Idź, kiedy będziesz gotowa.
159
00:13:03,080 --> 00:13:04,080
Dobrze.
160
00:13:07,640 --> 00:13:10,200
- Co robisz, mamo?
- Idę z tobą.
161
00:13:10,280 --> 00:13:11,520
Nie. Zostajesz tutaj.
162
00:13:15,640 --> 00:13:18,920
Pamiętaj. Gdy zacznie się muzyka,
policz do pięciu. Zgoda?
163
00:13:21,640 --> 00:13:24,320
Nie martw się. Poradzisz sobie.
164
00:14:32,720 --> 00:14:34,360
Gdzie moja córka?
165
00:14:34,440 --> 00:14:38,000
Na scenie. To ona z panią przyszła.
166
00:15:14,560 --> 00:15:15,640
PRZEWRÓT!
167
00:15:36,840 --> 00:15:38,320
Nie odezwałaś się słowem.
168
00:15:39,600 --> 00:15:42,600
- Na temat?
- Koncertu. Nie podobało ci się?
169
00:15:43,120 --> 00:15:45,080
Bardzo mi się podobało.
170
00:15:51,160 --> 00:15:53,960
Będę to robić przez całe życie.
171
00:15:56,920 --> 00:16:00,400
Nie mów, że bardzo ci się podobało,
jakby to był cukierek.
172
00:16:03,800 --> 00:16:05,440
A co mam mówić?
173
00:16:10,760 --> 00:16:12,880
Co jest dla ciebie najważniejsze w życiu?
174
00:16:12,960 --> 00:16:14,080
Ty.
175
00:16:22,240 --> 00:16:24,880
Wybacz, córeczko. Obudziłam cię.
176
00:16:25,840 --> 00:16:26,840
Co się stało?
177
00:16:32,040 --> 00:16:36,600
Córciu, nie denerwujesz się,
śpiewając przed tyloma ludźmi?
178
00:16:37,880 --> 00:16:40,280
Co? Prawie nikogo tam nie było.
179
00:16:40,360 --> 00:16:43,480
Ale nie podobało mi się.
Ludzie dziwnie na ciebie patrzyli.
180
00:16:44,720 --> 00:16:47,760
- I to sami mężczyźni.
- Nie obchodzi mnie to.
181
00:16:49,040 --> 00:16:50,440
Chyba że się zakocham.
182
00:16:51,240 --> 00:16:54,080
Ale tylko jeśli będzie lubił moją muzykę.
183
00:16:54,600 --> 00:16:56,440
Inaczej się nie zakocham.
184
00:16:56,520 --> 00:16:59,400
Uważaj na mężczyzn.
185
00:17:04,120 --> 00:17:05,720
Byłaś kiedyś zakochana?
186
00:17:06,920 --> 00:17:08,160
W twoim ojcu?
187
00:17:08,240 --> 00:17:10,560
- Nie, jak w filmach.
- Nie.
188
00:17:13,000 --> 00:17:14,040
Tak.
189
00:17:18,720 --> 00:17:22,360
Był bardzo przystojny.
Mówił mi piękne rzeczy.
190
00:17:24,880 --> 00:17:28,120
Już nie pamiętam jakie…
Cóż, niektóre pamiętam.
191
00:17:30,440 --> 00:17:31,800
Ale nie wyszło.
192
00:17:32,320 --> 00:17:35,000
- Dlaczego?
- Jego rodzina mnie nie lubiła.
193
00:17:36,360 --> 00:17:38,720
Mówili, że nie jestem
dla niego dość dobra.
194
00:17:39,760 --> 00:17:42,960
I dopilnowali,
żebyśmy się już nie zobaczyli.
195
00:17:44,240 --> 00:17:45,760
- Adrián?
- Adrián?
196
00:17:46,920 --> 00:17:47,920
Gdzie jesteś?
197
00:17:51,680 --> 00:17:53,120
Tak.
198
00:17:53,200 --> 00:17:54,480
Ona tu jest?
199
00:17:54,560 --> 00:17:57,400
Nie wiem, o czym mówicie. Jestem sam.
200
00:17:57,480 --> 00:18:00,320
Jasne. Ostatni raz robicie z nas idiotów.
201
00:18:04,760 --> 00:18:06,120
Proszę!
202
00:18:06,200 --> 00:18:08,920
Tamtego dnia serce mi zadrżało…
203
00:18:12,000 --> 00:18:14,720
Jakby miało pęknąć.
204
00:18:36,440 --> 00:18:40,200
I później długo czułam,
jakby w klatce piersiowej…
205
00:18:41,360 --> 00:18:43,720
pozostała mi ogromna pustka.
206
00:18:44,560 --> 00:18:47,640
Skoro tak bardzo cię kochał,
czemu z tobą nie uciekł?
207
00:18:47,720 --> 00:18:48,720
Co za idiota.
208
00:18:49,640 --> 00:18:50,880
Wiesz co?
209
00:18:52,040 --> 00:18:55,840
Każdego dnia dziękuję Bogu,
że był takim idiotą.
210
00:19:02,640 --> 00:19:03,640
Mamo.
211
00:19:04,280 --> 00:19:05,280
Tak?
212
00:19:06,880 --> 00:19:11,840
Nie martw się. Gdy nagram pierwszy album,
będę w domu częściej.
213
00:19:22,920 --> 00:19:23,920
Jaki album?
214
00:19:26,280 --> 00:19:28,160
Oto płyty, Margarito.
215
00:19:28,240 --> 00:19:30,800
Proszę zobaczyć, jak wyszły.
Co pani myśli?
216
00:19:34,280 --> 00:19:36,240
Schowam je tutaj.
217
00:19:37,200 --> 00:19:38,200
Proszę.
218
00:19:39,000 --> 00:19:40,000
Sto pięćdziesiąt.
219
00:19:40,800 --> 00:19:43,600
Omówmy wszystko, żeby mieć jasność.
220
00:19:43,680 --> 00:19:45,400
Oto koszt czasu w studio.
221
00:19:45,480 --> 00:19:49,040
Kompozycja, aranżacja,
teksty, miksy, wszystko…
222
00:19:50,160 --> 00:19:53,560
To kwota, o której rozmawialiśmy.
Jaką ustaliliśmy.
223
00:19:54,200 --> 00:19:55,040
Widzi pani?
224
00:19:55,720 --> 00:19:58,160
Kwota jest ważna.
Chcę, żebyśmy byli jednomyślni.
225
00:19:58,240 --> 00:19:59,840
Uważam, że to dużo,
226
00:19:59,920 --> 00:20:03,040
ale to bez znaczenia,
gdy chodzi o bezpieczeństwo mojej córki.
227
00:20:03,960 --> 00:20:05,680
Co ma pani na myśli?
228
00:20:05,760 --> 00:20:07,440
Mamo, zobacz! Chodź tu!
229
00:20:14,080 --> 00:20:15,400
Podoba ci się, mamo?
230
00:20:16,440 --> 00:20:17,760
Fajne, co?
231
00:20:19,360 --> 00:20:20,800
To mój śpiew.
232
00:20:31,640 --> 00:20:32,720
Podoba ci się?
233
00:20:34,240 --> 00:20:36,000
Podoba ci się mój pseudonim?
234
00:20:38,080 --> 00:20:39,920
Źle wyszłam na zdjęciu?
235
00:20:45,640 --> 00:20:49,400
Margarito, przedstawiam zespół,
który brał udział w nagraniach.
236
00:20:49,480 --> 00:20:53,280
Together Virtual Dreams i Nueve Semanas
y Media en el Motor de un Autobús.
237
00:20:53,360 --> 00:20:55,440
- Są bardzo dobrzy.
- Świetni.
238
00:20:55,520 --> 00:20:56,440
Prawda?
239
00:21:03,000 --> 00:21:04,640
- Do widzenia!
- Pa!
240
00:21:04,720 --> 00:21:05,760
Do zobaczenia!
241
00:21:05,840 --> 00:21:07,200
- Do widzenia. Dzięki.
- Pa!
242
00:21:07,280 --> 00:21:08,640
- Pa.
- Do widzenia.
243
00:21:12,400 --> 00:21:16,000
Patrz, mamo. Zobacz, co tu jest napisane.
„Jak w telewizji”.
244
00:21:18,480 --> 00:21:19,480
Szaleństwo, co?
245
00:21:21,120 --> 00:21:23,240
Niełatwo je zdobyć, wiesz?
246
00:21:23,320 --> 00:21:25,360
Musisz się cieszyć. Jesteś sławna.
247
00:21:25,440 --> 00:21:28,360
Nie. Muzycy powiedzieli,
że musimy jechać do Madrytu.
248
00:21:28,440 --> 00:21:29,840
Do Madrytu? Po co?
249
00:21:30,520 --> 00:21:32,840
Żeby ludzie posłuchali naszych płyt.
250
00:21:32,920 --> 00:21:35,800
- Nie można ich wysłać?
- Oczywiście, że nie.
251
00:21:37,560 --> 00:21:39,840
- Poważnie? Madryt?
- Poważnie. Madryt.
252
00:21:52,240 --> 00:21:53,720
- Pa.
- Pa.
253
00:21:54,440 --> 00:21:55,440
Pa.
254
00:21:57,800 --> 00:21:59,840
SANTURTZI
255
00:22:06,040 --> 00:22:11,160
MADRYT
256
00:22:19,640 --> 00:22:20,640
Patrz, mamo!
257
00:22:21,680 --> 00:22:23,240
Ale ekstra!
258
00:22:23,960 --> 00:22:24,800
Spójrz.
259
00:22:25,760 --> 00:22:26,800
Szybko.
260
00:22:26,880 --> 00:22:28,160
Chodź i zobacz, mamo.
261
00:22:30,360 --> 00:22:31,560
To Madryt!
262
00:22:32,160 --> 00:22:34,000
Zobacz, jaka wielka!
263
00:22:34,920 --> 00:22:35,920
Wow!
264
00:22:36,680 --> 00:22:38,280
To też jest fajne!
265
00:23:01,960 --> 00:23:04,160
Dzień dobry. Jesteś Loly, prawda?
266
00:23:04,240 --> 00:23:05,880
Tak, Lolita de Granada,
267
00:23:06,760 --> 00:23:07,720
do usług.
268
00:23:08,680 --> 00:23:10,520
Wy wciąż tutaj?
269
00:23:10,600 --> 00:23:12,880
Dopóki nie posłuchają państwo moich płyt.
270
00:23:13,480 --> 00:23:15,680
Posłuchamy. Niedługo zadzwonimy.
271
00:23:15,760 --> 00:23:17,680
Zostajemy tutaj. Prawda, mamo?
272
00:23:18,200 --> 00:23:19,240
Oczywiście.
273
00:23:20,120 --> 00:23:22,280
Nie macie nic lepszego do roboty?
274
00:23:22,360 --> 00:23:24,280
Skąd. Jestem artystką.
275
00:23:24,360 --> 00:23:26,080
Cholera. Imponujące, co?
276
00:23:26,800 --> 00:23:28,120
Dobrze powiedziane, mała.
277
00:23:28,720 --> 00:23:29,840
Zapraszam.
278
00:23:33,720 --> 00:23:36,160
Żałosne! Nie byłyśmy tam nawet miesiąca!
279
00:23:36,240 --> 00:23:37,640
Ich strata.
280
00:23:37,720 --> 00:23:40,200
Nieprawda. Chcę wracać.
281
00:23:40,280 --> 00:23:41,880
Dlaczego chcesz wracać?
282
00:23:42,880 --> 00:23:45,240
Bo wciąż mamy dużo płyt.
283
00:23:49,640 --> 00:23:50,480
Spójrz.
284
00:23:51,040 --> 00:23:53,880
Jesteśmy tam. Wracamy do Madrytu.
285
00:23:54,800 --> 00:23:56,480
- Pa.
- Pa.
286
00:24:19,920 --> 00:24:21,520
AGENCJA TALENTÓW
GUESEMEN
287
00:24:29,480 --> 00:24:30,680
Uwaga na auta.
288
00:24:31,560 --> 00:24:33,240
Chodźcie, idziemy.
289
00:24:33,320 --> 00:24:35,000
- Chodźmy.
- Zostaw to tutaj.
290
00:24:37,160 --> 00:24:38,400
Chodźcie. Ruchy.
291
00:24:38,480 --> 00:24:40,480
Przepraszam, Miguel de Diego?
292
00:24:41,000 --> 00:24:42,000
Tak.
293
00:24:42,800 --> 00:24:45,920
Byliśmy umówieni dziś po południu.
Jestem Tamara.
294
00:24:46,760 --> 00:24:47,960
O której, skarbie?
295
00:24:48,040 --> 00:24:51,720
- Po południu.
- Ale mamy już wieczór.
296
00:24:51,800 --> 00:24:53,000
W takim razie teraz.
297
00:24:54,040 --> 00:24:57,880
Ale jedziemy do Guadalix.
298
00:24:57,960 --> 00:24:59,720
Podrzucić cię gdzieś?
299
00:24:59,800 --> 00:25:02,600
Albo jedź z nami.
Mamy ustawiony świetny występ.
300
00:25:02,680 --> 00:25:04,720
- Marzysz o show-biznesie?
- Tak.
301
00:25:04,800 --> 00:25:08,040
To byłaby prawdziwa lekcja. Wsiadaj.
302
00:25:13,240 --> 00:25:16,200
Piosenka jest w porządku.
303
00:25:16,280 --> 00:25:20,880
Widać, że muzycy są młodzi,
a tekst nie jest przekonujący.
304
00:25:20,960 --> 00:25:24,920
Nie możesz śpiewać o tym,
że nie nosisz bielizny.
305
00:25:26,000 --> 00:25:27,720
Wiesz, jak bym to powiedział?
306
00:25:28,240 --> 00:25:32,880
Wyszłaś na miasto z cukierkiem,
307
00:25:32,960 --> 00:25:35,560
ale ktoś musi go rozpakować.
308
00:25:35,640 --> 00:25:38,520
Chodzisz z cukierkiem na wypadek,
gdyby ktoś go zechciał.
309
00:25:38,600 --> 00:25:40,960
Ale najpierw ktoś musi zdjąć papierek.
310
00:25:41,040 --> 00:25:44,880
Kto zdejmie papierek?
Guesemen, cukierek bez papierka
311
00:25:45,480 --> 00:25:48,160
Ktoś musi zdjąć
Mój papierek, Guesemen!
312
00:25:49,080 --> 00:25:53,920
Dziękuję za twą miłość
313
00:25:54,000 --> 00:25:57,440
IMPREZA PASZ W GUADALIX
314
00:25:57,520 --> 00:25:59,280
Panie i panowie,
315
00:25:59,360 --> 00:26:02,160
zaszliśmy tak daleko
i świetnie się bawiliśmy…
316
00:26:02,240 --> 00:26:05,080
Tak, „guesemen”.
317
00:26:05,160 --> 00:26:09,320
To hasło, które wymyśliłem.
Jak „Że co?” Chiquito.
318
00:26:09,400 --> 00:26:13,960
Jeśli wryjesz coś w głowę publiczności,
osiągniesz sukces jako artystka.
319
00:26:14,040 --> 00:26:15,480
Ty nie masz hasła,
320
00:26:15,560 --> 00:26:18,440
bo nie przyjechałaś do Madrytu
rozśmieszać ludzi.
321
00:26:18,520 --> 00:26:21,240
Wiesz, co takie gwiazdy robią w Madrycie?
322
00:26:21,320 --> 00:26:22,160
Błyszczą!
323
00:26:22,840 --> 00:26:23,920
Co nie? Guesemen.
324
00:26:24,680 --> 00:26:26,840
Dam ci ulotkę.
325
00:26:27,880 --> 00:26:31,960
Wpadnij w piątek. Wszyscy tam będą.
Na pewno coś z tobą zrobimy.
326
00:26:46,840 --> 00:26:49,480
KLUB CLEARANCE
327
00:26:49,560 --> 00:26:50,440
Dupek!
328
00:26:51,520 --> 00:26:54,680
Wal się, szmato! Dziwka!
329
00:26:57,880 --> 00:26:59,360
Paco!
330
00:27:00,960 --> 00:27:03,800
- Nie uwierzysz.
- Uwierzę we wszystko.
331
00:27:03,880 --> 00:27:07,240
Miguel miał się tu spotkać
z jakąś dziewczyną.
332
00:27:07,320 --> 00:27:10,120
W kółko opowiadał o tej Baskijce.
333
00:27:10,200 --> 00:27:11,400
A ona pojawiła się…
334
00:27:12,000 --> 00:27:13,200
z matką!
335
00:27:14,600 --> 00:27:16,320
Biedak. Gdzie jest?
336
00:27:17,600 --> 00:27:21,040
To ta biedaczka,
co wygląda jak suszony śledź.
337
00:27:21,120 --> 00:27:22,200
Pytam o Miguela.
338
00:27:22,280 --> 00:27:24,320
Szedł do łazienki z Richardem.
339
00:27:24,400 --> 00:27:26,720
Powiedz mu, że go szukam.
340
00:27:26,800 --> 00:27:28,800
Musi mi pomóc z Czasem Marsa.
341
00:27:28,880 --> 00:27:31,000
Trzecia dziewczyna kazała mi spadać.
342
00:27:31,080 --> 00:27:34,600
Na co ci dziewczyna?
W Czasie Marsa jesteś zabawny.
343
00:27:34,680 --> 00:27:38,640
Przepowiadasz ludziom przyszłość
z tych swoich warzyw.
344
00:27:38,720 --> 00:27:41,080
To moja działka, ale zaczęli wybrzydzać.
345
00:27:41,160 --> 00:27:45,840
Dziś bez lafiryndy,
podbitego oka czy pozwu nikt cię nie chce.
346
00:27:45,920 --> 00:27:47,640
Ludzie nie chcą sztuki, Tony.
347
00:27:47,720 --> 00:27:50,400
- Tylko gówna.
- Zechcą cię gdzie indziej.
348
00:27:50,480 --> 00:27:52,880
Gdzie? Wszędzie jest tak samo.
349
00:27:52,960 --> 00:27:56,240
W Czasie Marsa, Loterii
i Porannej strefie.
350
00:27:56,320 --> 00:27:58,600
Telewizja to festiwal zdzir.
351
00:27:58,680 --> 00:28:00,440
Gdzie Leonardo?
352
00:28:00,520 --> 00:28:02,480
Dokąd mnie prowadzisz?
353
00:28:03,120 --> 00:28:04,640
Mamo, daj mi płytę.
354
00:28:07,840 --> 00:28:09,400
Dzięki. Proszę.
355
00:28:09,480 --> 00:28:11,600
- Bardzo dziękuję.
- Nie ma za co.
356
00:28:13,320 --> 00:28:16,240
Mamo, to pan Leonardo Dantés.
357
00:28:19,760 --> 00:28:21,080
- Miło mi.
- Dzień dobry.
358
00:28:21,160 --> 00:28:22,920
Jest wielkim kompozytorem.
359
00:28:23,000 --> 00:28:25,240
Wielkim? Chciałbym.
360
00:28:25,320 --> 00:28:26,720
Piszę własne piosenki.
361
00:28:27,400 --> 00:28:31,240
Tworzę też dla wielkich nazwisk,
takich jak Manolo Escobar.
362
00:28:31,320 --> 00:28:32,760
- Coś takiego.
- Tak.
363
00:28:32,840 --> 00:28:36,600
Napisałem dla niego
piosenkę A jednak, która brzmiała:
364
00:28:36,680 --> 00:28:39,000
„Twoja miłość jest ciernistą różą.
365
00:28:40,320 --> 00:28:41,920
Miłością niczym piasek i skała.
366
00:28:42,680 --> 00:28:44,480
Czasem daje mi radość.
367
00:28:44,560 --> 00:28:46,800
Czasem przynosi cierpienie”.
368
00:28:47,600 --> 00:28:48,440
Fajne, co?
369
00:28:48,520 --> 00:28:50,520
- Piękne.
- Tak, niezłe.
370
00:28:51,640 --> 00:28:54,760
Chwileczkę, to nie jest demo,
o jakim mówiłaś.
371
00:28:54,840 --> 00:28:59,200
To prawdziwa płyta.
Jedenaście piosenek, w tym remiks.
372
00:28:59,280 --> 00:29:00,760
- To twoje piosenki?
- Tak.
373
00:29:00,840 --> 00:29:03,280
Wiesz co? Posłucham ich uważnie.
374
00:29:03,360 --> 00:29:06,200
Skoro Miguel dał mi twoje namiary,
375
00:29:06,280 --> 00:29:09,200
zadzwonię i pogadamy, zgoda?
376
00:29:09,280 --> 00:29:12,520
- Oczywiście.
- Dzięki, Tamaro.
377
00:29:12,600 --> 00:29:15,680
- Miło było panią poznać. Do widzenia.
- Do widzenia.
378
00:29:32,440 --> 00:29:33,560
Co ty robisz?
379
00:29:36,840 --> 00:29:37,680
Hej!
380
00:29:38,240 --> 00:29:39,440
Co tam, ślicznotko?
381
00:29:41,560 --> 00:29:42,560
Puść to.
382
00:29:44,160 --> 00:29:46,400
- A co to?
- Po prostu to puść.
383
00:29:46,480 --> 00:29:48,680
- Który utwór?
- Nieważne.
384
00:32:37,440 --> 00:32:38,480
Co robisz?
385
00:32:39,080 --> 00:32:40,760
- Nic.
- Jak to nic?
386
00:32:40,840 --> 00:32:42,160
- Nic.
- Dokąd idziesz?
387
00:32:42,240 --> 00:32:43,400
Nigdzie.
388
00:32:43,480 --> 00:32:44,840
- Co tam masz?
- Nic.
389
00:32:44,920 --> 00:32:46,840
Pokaż mi to. Dawaj.
390
00:32:46,920 --> 00:32:48,480
Pokaż to.
391
00:32:48,560 --> 00:32:49,400
Nie.
392
00:32:49,480 --> 00:32:50,920
- Nie?
- Przestań.
393
00:32:51,000 --> 00:32:51,880
Daj mi to.
394
00:32:57,960 --> 00:32:58,960
Co to jest?
395
00:33:01,520 --> 00:33:02,560
Co to ma być?
396
00:33:03,800 --> 00:33:05,200
Nie strasz mnie.
397
00:33:07,000 --> 00:33:09,920
- Tak się noszą lafiryndy.
- Dość!
398
00:33:13,440 --> 00:33:15,040
Wychodzę. Mam 30 lat!
399
00:33:15,120 --> 00:33:16,400
Idę z tobą.
400
00:33:16,480 --> 00:33:17,400
Nie.
401
00:33:18,400 --> 00:33:19,880
To wracam do Santurtzi.
402
00:33:21,000 --> 00:33:21,840
Śmiało.
403
00:33:44,720 --> 00:33:47,520
Hej, guesemen. Ślicznie wyglądasz, mała.
404
00:33:48,160 --> 00:33:49,520
Chodź, czeka na nas.
405
00:33:49,600 --> 00:33:52,240
To znany reżyser. Zobaczysz.
406
00:34:34,520 --> 00:34:39,440
PENSJONAT PARADAI’S
407
00:34:47,320 --> 00:34:49,360
- Dobry wieczór.
- Dobry wieczór.
408
00:34:49,440 --> 00:34:51,400
Kobieto, co robisz na tym mrozie?
409
00:34:51,480 --> 00:34:53,560
Szukam pokoju na noc,
410
00:34:53,640 --> 00:34:56,200
dopóki nie zaczną
kursować autobusy z Chamartín.
411
00:34:56,280 --> 00:34:59,240
Oczywiście. Proszę.
412
00:35:01,640 --> 00:35:04,280
- Jak się nazywasz?
- Margarita Seisdedos.
413
00:35:04,800 --> 00:35:06,280
Chodź ze mną, Margarito.
414
00:35:09,480 --> 00:35:11,280
Masz północny akcent.
415
00:35:11,360 --> 00:35:13,400
Jestem z Santurtzi w Kraju Basków.
416
00:35:13,920 --> 00:35:15,520
Co cię sprawdza do Madrytu?
417
00:35:16,160 --> 00:35:17,400
Przyjechałam z córką.
418
00:35:18,320 --> 00:35:19,440
Z córką?
419
00:35:21,000 --> 00:35:24,200
- Wszystko dla niej poświęciłaś, prawda?
- Oczywiście.
420
00:35:24,280 --> 00:35:26,280
Jasne. I oto tu jesteś.
421
00:35:26,800 --> 00:35:27,800
Właśnie.
422
00:35:30,520 --> 00:35:31,600
Nie martw się.
423
00:35:33,360 --> 00:35:35,240
Będzie ci tu dobrze. Chodź.
424
00:35:35,920 --> 00:35:38,120
Przedstawię cię pozostałym gościniom.
425
00:35:38,200 --> 00:35:39,880
Ale jest późno. Pewnie śpią.
426
00:35:39,960 --> 00:35:42,160
Tu nigdy nie jest wcześnie ani późno.
427
00:35:42,680 --> 00:35:46,120
Nie mamy tu harmonogramów.
Czas jest względny.
428
00:35:56,200 --> 00:35:57,040
Drogie panie.
429
00:35:58,320 --> 00:36:01,600
Oto Margarita, nasza nowa towarzyszka.
430
00:36:01,680 --> 00:36:03,840
- Cześć, Margarito.
- Jak się masz?
431
00:36:03,920 --> 00:36:05,640
- Cześć, Margarito.
- Witaj.
432
00:36:05,720 --> 00:36:06,640
Witamy.
433
00:36:06,720 --> 00:36:08,160
Mówiłam Margaricie,
434
00:36:08,240 --> 00:36:11,680
że wszystkie wiele poświęciłyśmy
dla naszych córek, prawda?
435
00:36:11,760 --> 00:36:13,360
- Tak.
- Zdecydowanie.
436
00:36:13,960 --> 00:36:15,200
- To prawda.
- Cześć.
437
00:36:15,280 --> 00:36:18,880
Ojciec mojej córki poszedł na wojnę.
Wychowałam ją sama.
438
00:36:18,960 --> 00:36:23,080
Gdy dorosła, poszła szukać ojca
i zapomniała o mnie.
439
00:36:23,160 --> 00:36:25,040
Moja nie chce z nami rozmawiać.
440
00:36:25,120 --> 00:36:27,920
Zbankrutowaliśmy
i przestała się do nas odzywać.
441
00:36:28,000 --> 00:36:30,160
- Okropne.
- Złamałam biodro.
442
00:36:30,240 --> 00:36:32,400
Córka umieściła mnie w domu opieki.
443
00:36:32,480 --> 00:36:33,960
- Biedna.
- To było okropne.
444
00:36:34,040 --> 00:36:37,600
Zawsze byłam przy córce,
ale ona chciała tylko moich tytułów.
445
00:36:37,680 --> 00:36:40,400
- Źle się to skończyło.
- Oddałam mojej nerkę.
446
00:36:40,920 --> 00:36:44,760
A rok później poznała biologa
i wyjechał do Sydney.
447
00:36:45,760 --> 00:36:47,600
I zabrała nerkę.
448
00:36:47,680 --> 00:36:50,080
Ja przywiozłam swoją córkę do Hiszpanii.
449
00:36:50,160 --> 00:36:53,000
A gdy skończyła 18 lat, wróciła do domu.
450
00:36:53,800 --> 00:36:56,360
- Chciała odnaleźć korzenie.
- Co za tupet.
451
00:36:56,440 --> 00:36:59,240
Jakbym ja ich nie miała,
kobieta, która ją urodziła.
452
00:36:59,320 --> 00:37:00,160
Właśnie.
453
00:37:00,240 --> 00:37:03,240
Dałam córce pełnomocnictwo
nad moimi finansami.
454
00:37:03,320 --> 00:37:07,520
Suka postanowiła wieść wygodne życie.
455
00:37:07,600 --> 00:37:10,480
Przepuściła wszystkie moje oszczędności,
456
00:37:10,560 --> 00:37:13,200
sprzedała moje mieszkanie,
i zostawiła mnie na ulicy.
457
00:37:13,280 --> 00:37:14,480
To straszne.
458
00:37:14,560 --> 00:37:17,560
No dobrze. Zaprowadzę cię do pokoju.
459
00:37:18,240 --> 00:37:19,120
Chodź.
460
00:37:27,880 --> 00:37:28,880
Margarito.
461
00:37:49,640 --> 00:37:50,640
Proszę.
462
00:37:56,600 --> 00:37:57,600
Pamiętaj.
463
00:37:57,680 --> 00:38:03,160
Jeśli będziesz mieć ochotę na śniadanie,
drinka, grę w karty czy cokolwiek innego…
464
00:38:04,120 --> 00:38:06,520
możesz zejść na dół.
465
00:38:07,040 --> 00:38:10,240
Twój harmonogram zależy tu od ciebie.
466
00:38:14,360 --> 00:38:17,680
Najważniejsze,
że niczego ci tu nie będzie brakować.
467
00:39:13,720 --> 00:39:15,400
CZAS MARSA
468
00:39:15,480 --> 00:39:16,760
Chciałem przeprosić.
469
00:39:17,600 --> 00:39:19,320
Przepraszam, że skłamałem.
470
00:39:19,400 --> 00:39:21,320
Mówiłem, że to Czas Marsa,
471
00:39:21,960 --> 00:39:23,560
ale to nieprawda.
472
00:39:24,280 --> 00:39:28,000
To nie Czas Marsa,
a przynajmniej jeszcze nie.
473
00:39:28,080 --> 00:39:32,360
Próbuję powiedzieć,
że program zaczyna się,
474
00:39:32,440 --> 00:39:36,360
gdy pojawią się Andréi Ibarretxe
i Macarena Barcelona.
475
00:39:43,960 --> 00:39:45,800
Joaquín, co słychać?
476
00:39:51,520 --> 00:39:55,280
A zatem, co dla nas dziś macie?
477
00:39:55,880 --> 00:39:57,560
Macareno? Więcej tego samego.
478
00:39:57,640 --> 00:40:01,360
Przepraszam,
nie więcej tego samego. Więcej Tamary!
479
00:40:01,440 --> 00:40:04,480
Tamara i „więcej tego samego”
nie idą w parze.
480
00:40:04,560 --> 00:40:06,080
- Właśnie.
- Bądźmy szczerzy…
481
00:40:06,160 --> 00:40:09,520
Krąży o niej wiele pikantnych historyjek.
482
00:40:09,600 --> 00:40:13,440
Na temat jej małżeństwa z Paco Porrasem
wróżącym z warzyw.
483
00:40:14,320 --> 00:40:18,400
Paco Porrasem, który ją zapłodnił,
czego ten nie przewidział.
484
00:40:18,480 --> 00:40:21,400
Zaskoczyło go to. Niezły wróżbita.
485
00:40:21,480 --> 00:40:24,280
Nie przewidział tego. I mamy film porno.
486
00:40:24,360 --> 00:40:27,080
Porno, które ujawnił jej agent.
487
00:40:27,160 --> 00:40:29,040
Coś wam się pomyliło.
488
00:40:29,120 --> 00:40:33,040
Nie widzicie, że sama to zrobiła,
bo potrzebuje treści?
489
00:40:33,120 --> 00:40:35,240
- Oczywiście.
- Potrzebuje treści.
490
00:40:35,760 --> 00:40:38,440
- Jasne.
- Wtedy kładziesz ją zakrytą.
491
00:40:38,520 --> 00:40:41,760
As, dwójka czy trójka?
Najlepsza zagrywka to mniej niż cztery?
492
00:40:41,840 --> 00:40:44,560
- Trzeba pozbyć się kart.
- Od jednej do czterech.
493
00:40:44,640 --> 00:40:45,680
- Jasne.
- Dobrze.
494
00:40:46,520 --> 00:40:49,480
Kładziesz ją zakrytą i mówisz:
„Koniec rundy”.
495
00:41:17,560 --> 00:41:21,640
Margarito, chodź na dół.
Zaraz zaczyna się telenowela. Chodź.
496
00:41:22,560 --> 00:41:24,160
To głos mojej córki.
497
00:41:24,680 --> 00:41:26,920
O czym ty mówisz?
498
00:41:27,440 --> 00:41:28,520
Jakiej córki?
499
00:41:29,280 --> 00:41:31,480
Chodź. Robi się ciekawie.
500
00:41:32,960 --> 00:41:34,840
Margarito, co się stało?
501
00:41:36,920 --> 00:41:38,120
Co ty robisz?
502
00:41:39,720 --> 00:41:42,840
Dokąd idziesz? Co robisz? Na litość boską.
503
00:41:42,920 --> 00:41:44,880
Teodoro!
504
00:41:50,280 --> 00:41:52,800
Margarito, wracaj do pokoju.
505
00:41:52,880 --> 00:41:54,040
Dlaczego?
506
00:41:54,120 --> 00:41:56,480
Nie znajdziesz tam córki.
507
00:41:56,560 --> 00:41:59,400
- Bzdura.
- Twoja córka nie jest już twoją córką.
508
00:41:59,480 --> 00:42:01,240
Twoja córka jest kimś innym.
509
00:42:01,320 --> 00:42:02,440
Jest sławna!
510
00:42:04,880 --> 00:42:06,800
To bardziej skomplikowane.
511
00:42:09,240 --> 00:42:11,600
To ją znajdziesz zamiast swojej córki.
512
00:42:11,680 --> 00:42:12,640
Ją!
513
00:42:23,440 --> 00:42:25,520
Czytałaś, co tu jest napisane?
514
00:42:27,080 --> 00:42:28,840
„Jak w telewizji”.
515
00:42:29,560 --> 00:42:31,400
To nie lada wyczyn.
516
00:42:31,480 --> 00:42:32,600
To poważna sprawa.
517
00:42:53,040 --> 00:42:55,800
Nie zmieniłam się
518
00:42:56,560 --> 00:42:59,480
Nie zmieniłam się
519
00:42:59,560 --> 00:43:04,960
Wciąż jestem tą samą dziewczyną
Ale twoja miłość już mnie nie rani
520
00:43:07,040 --> 00:43:09,800
Nie zmieniłam się
521
00:43:10,600 --> 00:43:13,480
Nie zmieniłam się
522
00:43:13,560 --> 00:43:17,200
Znalazłam nową miłość, a jego pocałunki…
523
00:43:18,240 --> 00:43:19,200
Podoba się pani?
524
00:43:20,000 --> 00:43:22,280
- Bardzo.
- Pani też jest fanką?
525
00:43:22,360 --> 00:43:23,360
Wielką.
526
00:43:23,440 --> 00:43:29,000
Nic dziwnego. Dotarła na szczyt
bez wsparcia wytwórni płytowych.
527
00:43:29,880 --> 00:43:32,480
Jest ikoną nieulegającą establishmentowi.
528
00:43:32,560 --> 00:43:34,760
Co pan nie powie. To moja córka.
529
00:43:49,960 --> 00:43:51,920
To naprawdę miało być do filmu.
530
00:43:52,000 --> 00:43:54,640
Nie sądziłam,
że zostanie to upublicznione.
531
00:43:54,720 --> 00:43:58,280
Tamaro, kogo nazywasz „gnojkiem”?
532
00:43:58,880 --> 00:44:01,760
Miguela de Diego, mojego byłego agenta.
533
00:44:02,640 --> 00:44:06,480
Nie może znieść,
że już z nim nie współpracuję, i się mści.
534
00:44:18,960 --> 00:44:19,880
Cześć, mamo.
535
00:44:20,960 --> 00:44:21,960
Cześć, córeczko.
536
00:44:22,720 --> 00:44:24,040
Wciąż tu jesteś?
537
00:44:24,640 --> 00:44:26,240
Zobacz, co ci przyniosłam.
538
00:44:28,280 --> 00:44:29,680
Podpisz.
539
00:44:31,440 --> 00:44:36,720
Jak tylko wrócę do domu, każę go oprawić.
540
00:44:36,800 --> 00:44:39,760
Powieszę go obok mapy Bizkai.
541
00:44:40,360 --> 00:44:42,840
Gdy będziesz w telewizji,
będę podgłaśniać,
542
00:44:42,920 --> 00:44:45,720
żeby wszyscy cię widzieli i słyszeli.
543
00:44:47,480 --> 00:44:48,880
Kiedy wyjeżdżasz?
544
00:44:49,800 --> 00:44:51,920
Autobus niedługo odjeżdża.
545
00:44:54,240 --> 00:44:57,040
Mamo, zabierz mnie ze sobą.
546
00:44:57,600 --> 00:44:58,440
Nie, córeczko.
547
00:44:58,520 --> 00:45:02,120
Tak, przyjazd do Madrytu był błędem.
548
00:45:02,200 --> 00:45:04,560
- Nie, kochanie.
- To koszmar.
549
00:45:05,600 --> 00:45:06,560
Nie mów tak.
550
00:45:07,080 --> 00:45:09,120
- Zobaczysz.
- Nie wierzysz mi?
551
00:45:09,200 --> 00:45:10,920
Oczywiście, że ci wierzę.
552
00:45:13,200 --> 00:45:15,560
Nadal widzisz we mnie małą dziewczynkę.
553
00:45:16,640 --> 00:45:19,040
Już nie.
554
00:45:19,760 --> 00:45:22,680
Pozwól mi coś zrobić. Zaczekaj.
555
00:45:23,240 --> 00:45:25,400
Policzę do trzech…
556
00:45:29,240 --> 00:45:31,440
Gdy otworzę oczy,
557
00:45:32,640 --> 00:45:35,040
wreszcie zobaczę kobietę, jaką jesteś.
558
00:45:35,120 --> 00:45:36,160
Zobaczysz.
559
00:45:37,760 --> 00:45:38,600
Raz.
560
00:45:41,680 --> 00:45:42,600
Dwa.
561
00:45:45,000 --> 00:45:45,920
I trzy.
562
00:45:49,960 --> 00:45:51,000
Chyba jednak nie.
563
00:45:52,640 --> 00:45:54,680
Wybacz, córeczko.
564
00:45:54,760 --> 00:45:57,120
Nadal widzę w tobie moją małą córeczkę.
565
00:45:57,200 --> 00:46:01,400
To nic, mamo. Przynajmniej próbowałaś.
566
00:46:01,480 --> 00:46:03,280
Wciąż jesteś moją córeczką.
567
00:46:10,720 --> 00:46:11,600
To on.
568
00:46:12,880 --> 00:46:14,240
Czemu tak wygląda?
569
00:46:15,320 --> 00:46:18,200
Później ci opowiem. To długa historia.
570
00:46:18,880 --> 00:46:20,680
Guesemen, panie i panowie.
571
00:46:20,760 --> 00:46:23,080
Mamy tu obie, matkę i córkę.
572
00:46:23,160 --> 00:46:26,360
Wie pani, co Tamara robi nocami?
Kim ona jest?
573
00:46:26,440 --> 00:46:29,120
Czy jest pani zdezorientowana,
jak połowa Hiszpanii?
574
00:46:29,200 --> 00:46:32,640
Może to pani nauczyła ją
bycia bezwzględną i podłą żmiją.
575
00:46:33,640 --> 00:46:38,760
Jak mówi przysłowie. Aliquisomauey.
Niedaleko pada jabłko od jabłoni.
576
00:46:38,840 --> 00:46:41,320
Wie pani, ilu przyjaciół poniżyła?
577
00:46:41,400 --> 00:46:45,400
A może to pani nauczyła ją
bycia bezwzględną i podłą żmiją.
578
00:47:00,240 --> 00:47:02,240
Ja nie mogę w to uwierzyć.
579
00:47:02,320 --> 00:47:04,160
Po obejrzeniu tego filmu
580
00:47:04,880 --> 00:47:08,680
wszyscy zrozumieliśmy,
że tamaryzm to nie tylko Tamara.
581
00:47:08,760 --> 00:47:12,840
Okazuje się, że Tamara to połowa równania.
Druga połowa to…
582
00:47:15,960 --> 00:47:17,480
jej matka.
583
00:47:39,680 --> 00:47:41,080
Przed wami…
584
00:47:42,120 --> 00:47:44,440
Tamara i Margarita Seisdedos.
585
00:47:51,960 --> 00:47:53,840
Jesteś cudowna! Kocham cię!
586
00:47:56,040 --> 00:47:57,120
Piękna!
587
00:47:58,280 --> 00:48:00,480
Artystka? Nie wierzę własnym uszom.
588
00:48:00,560 --> 00:48:04,400
Prawdziwi artyści muszą umierać ze wstydu.
589
00:48:04,480 --> 00:48:08,400
Proszę wybaczyć, ale czy widział pan,
ile sprzedałam płyt?
590
00:48:08,480 --> 00:48:09,440
I dzwonków.
591
00:48:09,520 --> 00:48:13,680
Co za tandeta.
To raczej proste melodyjki dla prostaków.
592
00:48:20,720 --> 00:48:23,520
Nie mów tak do mojej córki.
593
00:48:23,600 --> 00:48:26,640
Tej tu jeszcze brakowało
Lepiej niech pani usiądzie.
594
00:52:59,320 --> 00:53:03,960
Napisy: Agnieszka Komorowska
39713
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.