Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:49,450 --> 00:00:51,550
Na pewno chciałaby włożyć tę czujankę?
2
00:00:51,790 --> 00:00:53,210
Chyba po to ją kupiła.
3
00:00:55,290 --> 00:00:58,770
A trumna i wszystko sama załatwiła się?
4
00:00:59,030 --> 00:01:01,070
Nie. Zakład pomógł.
5
00:01:03,330 --> 00:01:05,470
Ona nigdy nie wiedziała, kiedy coś
zrobić.
6
00:01:05,950 --> 00:01:07,070
Wiecznie spóźniona.
7
00:01:07,470 --> 00:01:11,070
No, to teraz zrobiła nie czujankę. A,
umrę sobie.
8
00:01:12,170 --> 00:01:14,310
Przelatujcie wszyscy z Norwegii. Co mnie
to obchodzi?
9
00:01:20,780 --> 00:01:22,980
Pewnie musiałaś zwolnić się z pracy, co?
10
00:01:28,800 --> 00:01:29,800
Przypnęłaś.
11
00:01:31,100 --> 00:01:32,240
Bo dużo jem.
12
00:01:35,740 --> 00:01:37,460
A te kwiatki to od kogo?
13
00:01:37,740 --> 00:01:38,920
To ciotki Krysiki.
14
00:01:39,540 --> 00:01:44,120
Pewnie dla siebie trzymała i z żalem
wyjęła na tę niespodziewaną okoliczność.
15
00:01:45,600 --> 00:01:46,600
Klara?
16
00:01:48,040 --> 00:01:49,240
To teraz będzie.
17
00:01:50,000 --> 00:01:51,000
Nie wiem.
18
00:01:51,860 --> 00:01:53,160
Zawsze wszystko wiedziałaś.
19
00:01:53,880 --> 00:01:55,180
Byłaś w tylu krajach.
20
00:01:57,000 --> 00:01:58,000
Powiedz mi.
21
00:01:58,940 --> 00:02:01,260
Nie da się bez niej. Trzeba bez niej.
22
00:02:04,680 --> 00:02:05,900
A gdzie oni w ogóle są?
23
00:02:07,300 --> 00:02:08,699
Mają 3 dni naszego życia.
24
00:02:09,220 --> 00:02:12,980
Ta się podpiszyła, a oni się spóźnią.
Najlepiej zmienić tę matkę. Ja to też
25
00:02:12,980 --> 00:02:14,380
mała. Nie, nie jestem mała.
26
00:02:14,760 --> 00:02:18,060
Nie było dla ciebie nikogo ważniejszego
niż mama, a teraz udajesz, że to nit.
27
00:02:18,860 --> 00:02:21,640
Kwiatki, szmatki, śpieszę się do pracy i
co, zakopiemy papa?
28
00:02:25,120 --> 00:02:26,700
Dlaczego ty w ogóle nie płaczesz?
29
00:02:27,780 --> 00:02:29,360
Wypłakałeś po kiełdę samolotu?
30
00:02:29,680 --> 00:02:30,680
Nie muszę płakać.
31
00:02:33,560 --> 00:02:34,940
Nic się nie skończyło.
32
00:02:36,440 --> 00:02:37,880
Ciągle twoja żona nas patrzy.
33
00:02:39,980 --> 00:02:42,140
Choćbyśmy wrzuciły ją w ruch, Mariań.
34
00:02:42,660 --> 00:02:43,660
Zawsze tam jest.
35
00:02:51,339 --> 00:02:52,339
Cześć, fineczko.
36
00:02:56,260 --> 00:02:58,800
Franciszek, Marta, Marta, Franciszek.
Moje uszanowanie.
37
00:02:59,180 --> 00:03:00,180
Dzień dobry.
38
00:03:01,180 --> 00:03:02,980
Głodne życie, tylko dlaczego ty nie
wziąłeś wczoraj?
39
00:03:06,520 --> 00:03:08,220
Tylko załatwiony, tylko załatwić, pomóc?
40
00:03:10,120 --> 00:03:11,200
Chyba wszystko okej.
41
00:03:12,300 --> 00:03:13,460
A to do kredytów.
42
00:03:16,700 --> 00:03:18,340
Co mogłaś? Już dopiero zapaliłaś.
43
00:03:18,680 --> 00:03:19,680
Podechciało mi się.
44
00:03:22,700 --> 00:03:23,760
Ty nie palisz? Nie.
45
00:03:24,080 --> 00:03:27,400
Paliłaś, ale teraz nie palę. Z tych
ciążek?
46
00:03:28,100 --> 00:03:29,100
Nie.
47
00:03:29,700 --> 00:03:31,620
A tak, to tam na remontują tory.
48
00:03:32,080 --> 00:03:33,560
Cześć. Cześć.
49
00:03:34,920 --> 00:03:36,860
Klara, moja siostra.
50
00:03:38,400 --> 00:03:41,360
Cześć. I Franciszek, jej narzeczony.
51
00:03:41,940 --> 00:03:46,320
Chłopak? A to Janek, mój mąż. Twój kto?
52
00:03:46,660 --> 00:03:47,660
Mój mąż.
53
00:03:48,000 --> 00:03:48,999
Żartujesz kiedy?
54
00:03:49,000 --> 00:03:50,000
Rok temu.
55
00:03:51,230 --> 00:03:54,430
I co? Nic mi nie powiedział? Napisałam,
miałaś przyjechać. Kiedy?
56
00:03:54,810 --> 00:03:58,690
Najpierw w styczniu, potem w marcu.
Byłaś w Londynie, a potem w czerwcu.
57
00:03:59,770 --> 00:04:04,310
Ale co to w ogóle ma za znaczenie, gdzie
byli? No przecież mam mail.
58
00:04:04,890 --> 00:04:08,630
Nie będę wysyłać zaczepienia w mailu, bo
zresztą każdy adres, który miałam, był
59
00:04:08,630 --> 00:04:10,390
nieaktualny. Nie.
60
00:04:10,890 --> 00:04:12,970
Stała. Nawet spłoniła.
61
00:04:20,079 --> 00:04:21,200
I już dwunata.
62
00:04:29,820 --> 00:04:31,600
I ty już z innymi walizkami.
63
00:04:33,160 --> 00:04:34,460
Pójdź, pokój na ciebie czeka.
64
00:05:00,110 --> 00:05:01,790
A może ty wyłącz to i pospiesz się.
65
00:05:06,290 --> 00:05:09,550
Zaraz przyjdą cyrki klopki. Chyba muszą
im pokazać ładnego ciebie.
66
00:05:10,110 --> 00:05:13,230
Myślałem, że już się do mnie nie
odezwiesz i że będę oglądał grobowce na
67
00:05:13,230 --> 00:05:15,770
Wilkowery. Poglądaj ze mną grobowiec
mamy.
68
00:05:16,130 --> 00:05:18,090
Taa, matki umierają.
69
00:05:18,350 --> 00:05:19,350
Myślałam, że moje nie.
70
00:05:22,650 --> 00:05:24,290
A jaka była w ogóle twoja matka?
71
00:05:24,930 --> 00:05:27,710
Nigdy nikt o niej nie mówił. Spokój, to
nie jest rozmowa na teraz.
72
00:05:28,260 --> 00:05:30,580
Masz gdzieś swoją matkę. No przecież.
73
00:05:31,120 --> 00:05:34,580
Wszyscy mają gdzieś swoją matkę, tylko
nikt się nie chce do tego przyznać. A
74
00:05:34,580 --> 00:05:37,280
matki mają gdzieś swoje dzieci i też się
do tego nie przyznają.
75
00:05:37,560 --> 00:05:41,500
Ale to jeszcze się da wytłumaczyć, bo to
nie może być normalna relacja, kiedy ma
76
00:05:41,500 --> 00:05:45,400
się w środku drugiego człowieka. To musi
być zatrucie ciążowe na całe życie.
77
00:05:53,160 --> 00:05:57,320
A najgorsze jest to, że potem ludzie
dopierają się w pary i też mają się
78
00:06:15,970 --> 00:06:16,970
Nie.
79
00:06:17,930 --> 00:06:18,930
Jestem, czuję to.
80
00:06:20,130 --> 00:06:21,170
Będziemy mieli dziecko.
81
00:06:22,430 --> 00:06:26,630
Jak będzie chłopiec, to damy mu na imię
Tomek, a jak dziewczynka, to Julia.
82
00:06:26,910 --> 00:06:28,810
Masz może jakieś inne pomysły?
83
00:06:29,910 --> 00:06:32,850
Albo Mariusz, a jak dziewczynka, to
Kasia.
84
00:06:34,230 --> 00:06:35,470
A może Jezus?
85
00:06:36,970 --> 00:06:39,390
Jezus, Sznajder, bałm, ładnie?
86
00:06:40,320 --> 00:06:41,740
Zostanę dla ciebie żydówką.
87
00:06:42,620 --> 00:06:46,040
Urodzę bliźniaczki. Jedno będzie moje, a
drugie twoje. Albo urodzę
88
00:06:46,040 --> 00:06:48,720
siedmioraczki. Będą dziećmi wszystkich,
z którymi spałam.
89
00:06:49,740 --> 00:06:51,620
Nie mów do mnie było.
90
00:06:51,940 --> 00:06:52,940
Nienawidzę tego.
91
00:06:53,840 --> 00:06:54,900
Panie Franku.
92
00:06:55,660 --> 00:06:57,280
Ja wiem, ja wiem.
93
00:06:58,460 --> 00:07:02,320
Właśnie umarła twoja matka. To było
tematem każdej naszej rozmowy od dwóch
94
00:07:03,080 --> 00:07:07,040
Nie będziesz mieć dziecka. Nie możesz
mieć dziecka. Nie musisz mieć dziecka.
95
00:07:07,040 --> 00:07:08,080
nie chcę mieć dziecka.
96
00:07:09,200 --> 00:07:12,820
Życie człowieka może się tak potoczyć,
że miłość mu się nie przytrafi, a życie
97
00:07:12,820 --> 00:07:15,800
samicy może się tak potoczyć, że nie
będzie miała potomstwa.
98
00:07:17,800 --> 00:07:21,680
I poruszyła się pustka w moim łomiku,
kiedy się ujrzała.
99
00:07:29,780 --> 00:07:31,080
Nie wejdę za ciebie.
100
00:07:33,140 --> 00:07:36,500
Piotro, nie proszę. Ja jestem za stary,
a ty jesteś za dzikinda.
101
00:07:38,280 --> 00:07:39,280
Kochasz mnie?
102
00:07:40,140 --> 00:07:42,120
Pytasz o to, bo nie wiesz, czy chcesz to
usłyszeć z moich ust.
103
00:07:43,800 --> 00:07:45,540
Musimy tam wyjechać, nie mogę tu długo
siedzieć.
104
00:07:46,180 --> 00:07:49,540
Siedzisz tu dopiero pół godziny. Godzinę
i dwanaście na prom.
105
00:07:49,760 --> 00:07:51,520
A, to nie moja wina, że boisz się latać.
106
00:08:00,660 --> 00:08:01,660
Jesteś w ciąży.
107
00:08:07,950 --> 00:08:08,950
Nie idziesz nad typem?
108
00:08:10,610 --> 00:08:12,070
Idę. Chyba.
109
00:08:14,030 --> 00:08:14,969
Nie wiem.
110
00:08:14,970 --> 00:08:18,230
Jak nie wiesz? Przeciwiasz zmarłą matkę
twojej żony.
111
00:08:19,330 --> 00:08:20,330
Co?
112
00:08:21,310 --> 00:08:22,310
Porządliście się?
113
00:08:23,270 --> 00:08:24,810
Mam ochotę czasem zabić.
114
00:08:26,490 --> 00:08:29,350
Śniło mi się, że... Nieważne.
115
00:08:29,810 --> 00:08:31,590
No ale mów, jak zawsze. No mów, mów.
116
00:08:33,450 --> 00:08:37,130
Śniło mi się, że podłożyłem pod nią
bombę, ale...
117
00:08:37,610 --> 00:08:39,510
Nic jej nie stało, tylko miała buty
spalone.
118
00:08:40,710 --> 00:08:44,930
Patrzyła tak na mnie i nie potrafiłem
jej spojrzeć w twarz, tylko nawet na te
119
00:08:44,930 --> 00:08:45,930
buty cały czas.
120
00:08:49,350 --> 00:08:51,870
Też mam ochotę czasem zabić Franciszka.
121
00:08:54,870 --> 00:08:56,370
Dlaczego chcesz zabić Franciszka?
122
00:08:57,750 --> 00:08:58,750
Nie wiem.
123
00:08:58,770 --> 00:09:02,490
Chcę się romanać z jakiegoś wolesnego
związku bez przyszłości.
124
00:09:03,270 --> 00:09:06,330
Ten jest bez przyszłości, ale już bez
woli.
125
00:09:09,960 --> 00:09:13,080
Ty właściwie dlaczego chcesz zabić moją
siostrę?
126
00:09:13,900 --> 00:09:16,060
No mów, mów, starsza siostra pyta.
127
00:09:16,300 --> 00:09:20,520
No bo jęcz o tym wpadku, jęczy, jakieś
wapiery, jeżdżenie.
128
00:09:22,520 --> 00:09:24,760
Nie wiem, trzeba się zastanowić, co
zrobić z domem.
129
00:09:26,140 --> 00:09:30,480
Trzeba go wysadzić, zalać betonem,
zamurować.
130
00:09:31,000 --> 00:09:32,000
Idę.
131
00:09:32,460 --> 00:09:36,500
Przychodź szybko i przeniesie twoje
ostrze na noże.
132
00:09:39,600 --> 00:09:42,300
Taki dziadek wywalił się dzisiaj przy
wejściu do autobusu.
133
00:09:44,740 --> 00:09:49,080
Leżał, a ja popatrzyłam na niego i
poszłam usiąść.
134
00:09:50,820 --> 00:09:55,380
Widziałam wcześniej już tego gościa na
przystanku.
135
00:09:55,740 --> 00:10:01,920
Niósł taką wytartą reklamówkę i 20
sekund w głowie miałam taką operację
136
00:10:01,940 --> 00:10:08,600
że też brudny, zarazki, nie dotykać,
nachlał się i dobrze mu tak.
137
00:10:09,710 --> 00:10:10,710
O papużyni.
138
00:10:11,710 --> 00:10:13,590
Wszyscy planisty.
139
00:10:15,250 --> 00:10:16,250
Rozumiesz?
140
00:10:17,150 --> 00:10:18,850
Boże, temu za tak zrobiłam.
141
00:10:20,090 --> 00:10:22,070
Może tak to jest, jak jest się młodym i
płynie.
142
00:10:22,690 --> 00:10:24,510
Ale ja nie jestem głupia.
143
00:10:25,850 --> 00:10:28,570
Może jestem młoda, ale nie jestem
głupia.
144
00:10:30,550 --> 00:10:35,070
Jak mnie przechowywa niezwykła młodość,
z wyjątkową mądrość.
145
00:10:38,120 --> 00:10:39,720
Mama mnie tego nauczyła.
146
00:10:41,120 --> 00:10:42,120
Gdzie?
147
00:10:44,060 --> 00:10:45,440
Bo usunęła.
148
00:10:46,040 --> 00:10:48,280
I teraz nie może się odłuchać.
149
00:10:49,220 --> 00:10:50,220
Matki.
150
00:10:51,340 --> 00:10:55,280
Pretensje do matek i systemu są głupie.
Często masakra.
151
00:10:56,460 --> 00:10:59,540
A pamiętasz taką bajkę o kotku i
kogutku?
152
00:11:00,740 --> 00:11:05,800
Zresztą tata mi opowiadał, ale
zapomniałam, jak leciał. Pamiętam.
153
00:11:06,320 --> 00:11:10,020
To była taka ładna, smutna bajka, że w
życiu nic nie udaje.
154
00:11:10,640 --> 00:11:12,120
A po co ty teraz tego słuchaj?
155
00:11:13,200 --> 00:11:15,220
No bo właśnie średnio się udaje.
156
00:11:16,040 --> 00:11:19,120
A ty myślisz, że każdy może być takim
matłowiczem, który lata w biznes class,
157
00:11:19,220 --> 00:11:22,680
żeby gotować zurek na oczach milionów?
Ale klarze się udało.
158
00:11:23,340 --> 00:11:26,440
Słuchaj, kotku, co się akurat klarze
udało? Oświetl mnie, bo ja nie rozumiem.
159
00:11:26,800 --> 00:11:30,600
Wyjechała, zarabia, ma ciebie.
160
00:11:31,200 --> 00:11:32,200
Nikt nie ma.
161
00:11:32,340 --> 00:11:33,340
Po pierwsze.
162
00:11:34,090 --> 00:11:36,790
a po drugie wyjechała nie znając języka
i rozpieprzając sobie studia.
163
00:11:37,610 --> 00:11:38,610
Co?
164
00:11:39,030 --> 00:11:41,290
Przecież dawno nie skończyłam. Tak? Nie
mówiła ci?
165
00:11:41,650 --> 00:11:42,650
Nie.
166
00:11:43,370 --> 00:11:47,350
Nie mówiła ci, że wyjechała zmywać gary
w tureckiej knajpie, w której każdy mógł
167
00:11:47,350 --> 00:11:50,150
ją łapać za tyłek, że chodziłem tam i
dawałem jej duże napiwki.
168
00:11:51,390 --> 00:11:54,750
A potem jeszcze teczka znalazła się w
mojej łazience, później ona w mojej
169
00:11:54,750 --> 00:11:56,530
pościeli i w moim rozkładzie dnia.
170
00:11:57,290 --> 00:11:59,670
A po trzecie, nie ma jej od godziny.
171
00:12:00,010 --> 00:12:01,310
Co się tam z tobą na kotku?
172
00:12:01,630 --> 00:12:02,830
A to mnie trochę wkurwia.
173
00:12:04,200 --> 00:12:05,940
Dlaczego ty tak mówisz?
174
00:12:06,400 --> 00:12:08,380
Jak? To nic, nie?
175
00:12:09,700 --> 00:12:10,700
No tak jak prawda.
176
00:12:11,380 --> 00:12:14,240
Ale mówisz zdaniem.
177
00:12:14,880 --> 00:12:16,060
Tak. Coś do prawa.
178
00:12:16,760 --> 00:12:17,760
Gdzie on akurat jest?
179
00:12:18,920 --> 00:12:19,920
Jest tam.
180
00:12:31,980 --> 00:12:36,060
narzeczony z Francji. No, narzeczony,
ale nie z Francji. Izraela.
181
00:12:36,540 --> 00:12:38,960
Franciszek. O, Izraela. Miło mi.
182
00:12:39,720 --> 00:12:43,700
Tam są... Tam jest typu. No, w miarę.
183
00:12:44,140 --> 00:12:45,340
Na pewno cieplej niż tutaj.
184
00:12:45,560 --> 00:12:47,560
Była pani tam kiedyś? A nie, nie.
185
00:12:48,060 --> 00:12:52,440
Gdzie my tam na stare lata, jak to
mówią, nożycka bolą. My pojedziemy z
186
00:12:52,440 --> 00:12:56,140
Franciszkiem do Izraela w naszą podróż
posiągną. A kiedy to będzie?
187
00:12:56,360 --> 00:12:57,560
No, niedługo, niedługo.
188
00:12:57,820 --> 00:12:58,820
Jak Bóg da.
189
00:13:00,890 --> 00:13:04,870
Popatrz, kochana, jacy młodzi, jacy
zakochani.
190
00:13:05,570 --> 00:13:07,310
Twoja mama też taka była.
191
00:13:07,830 --> 00:13:08,830
Była, nie była.
192
00:13:09,310 --> 00:13:10,910
Swoje za uszami miała.
193
00:13:12,170 --> 00:13:14,810
Powiem ci, trzeba wiedzieć, kiedy umrze.
194
00:13:15,390 --> 00:13:17,370
Twoja matka miała wyczucie czasu.
195
00:13:17,590 --> 00:13:21,330
Ale co ty taką umarłeś, no? Co było, to
było, a kto umarł, ten nie żyje.
196
00:13:21,550 --> 00:13:28,310
No, no przecież ja nic nie mówię, ale że
bardzo dobra
197
00:13:28,310 --> 00:13:29,310
kobieta byłam.
198
00:13:29,950 --> 00:13:31,070
Mąż pracowity.
199
00:13:31,910 --> 00:13:38,130
Przecież gdyby mu się nie rozlał ten
wyrok w jakiejś tam dani czy sesji, to
200
00:13:38,130 --> 00:13:40,590
by na pewno tutaj z nami teraz siedział.
201
00:13:41,870 --> 00:13:46,890
I Marysia też by się pewnie na to nie
pogorowała.
202
00:13:47,590 --> 00:13:54,250
Ale że swoje za uszami
203
00:13:54,250 --> 00:13:56,990
miała, to też wiem.
204
00:13:57,470 --> 00:14:00,550
I też tego świadomym być trzeba.
205
00:14:02,570 --> 00:14:04,190
Nie poszturchuj mnie, dobrze?
206
00:14:05,070 --> 00:14:07,990
Gdybym mogła nie robić tych numerów z
domem, to by nie było teraz o czym
207
00:14:08,030 --> 00:14:11,670
Ale z jakim domem? O czym cię sądzę?
Człowiek popije i już mu wzory na języku
208
00:14:11,670 --> 00:14:16,130
rosną. Ty się lepiej wody napij. Ale nie
rób mi tego, no.
209
00:14:17,270 --> 00:14:18,270
No.
210
00:14:20,410 --> 00:14:22,070
Przecież córką jest.
211
00:14:22,610 --> 00:14:23,610
Powinna wiedzieć.
212
00:14:26,700 --> 00:14:29,020
A ty myślisz, że skąd ten dom? Po babci.
213
00:14:31,100 --> 00:14:32,180
Po babci.
214
00:14:32,620 --> 00:14:36,120
Wiadek umarł w listopadzie, babcia w
grudniu. To chyba naturalne.
215
00:14:36,800 --> 00:14:38,160
Żydom przeszedł na mamę.
216
00:14:39,160 --> 00:14:42,400
A co się niby u babci stało, że tak
nagle umarła?
217
00:14:42,760 --> 00:14:43,800
Niewydolność serca.
218
00:14:44,680 --> 00:14:45,740
Jasne, jasne, jasne.
219
00:14:46,500 --> 00:14:52,760
Tylko dlaczego jakaś my sypę robiły? To
puste opakowanie po preportuzolu
220
00:14:52,760 --> 00:14:53,760
znalazłam.
221
00:14:54,160 --> 00:14:56,340
A kupiła mnie twojej babci tydzień
wcześniej.
222
00:14:57,460 --> 00:15:02,220
A starta zaznaczam na dwa miesiące.
223
00:15:04,340 --> 00:15:07,320
Do tej pory to cicho byłam.
224
00:15:07,800 --> 00:15:10,540
Cicho będąc, nic się nie bój.
225
00:15:12,100 --> 00:15:14,320
Ale wiedzieć powinnaś.
226
00:15:15,800 --> 00:15:19,060
Nie mieliście gdzie mieszkać, dwójka
dzieci.
227
00:15:19,720 --> 00:15:22,260
Co się człowieki brzydka wchryta?
228
00:15:23,920 --> 00:15:25,100
Nie dobrze mi jest.
229
00:15:26,980 --> 00:15:31,280
Mam leż, mam leż, ty mozora, ma i w tym
i chcę, wiesz już. No, ale chwyta się
230
00:15:31,280 --> 00:15:35,440
człowiek brzycew, tylko nie wie, kogo
się nadzieje na te brzytwie.
231
00:15:36,640 --> 00:15:41,680
A to prawda, że w tej Jerozolimie są
trzy różne kościoły na jednej górze,
232
00:15:41,680 --> 00:15:43,160
innych wiar? Gdzie jest Marta?
233
00:15:44,520 --> 00:15:49,520
A jak by to wyglądało, jakby na naszej
jasnej górze podstawić jakieś mineraty?
234
00:15:49,720 --> 00:15:50,780
Franciszek, idź po Marta.
235
00:15:52,760 --> 00:15:53,760
Fran.
236
00:16:03,240 --> 00:16:05,460
to powiedz mi, kochanie, jak będzie z
tym spadkiem.
237
00:16:06,160 --> 00:16:09,420
A ciocię by nie poszło sprawdzić, czy
ciocię Krysie nic nie jest.
238
00:16:18,060 --> 00:16:20,540
Klara, muszę ci coś powiedzieć.
239
00:16:20,840 --> 00:16:22,340
Siatko, może związały się języki.
240
00:16:22,800 --> 00:16:24,340
Spadł na niedar języków.
241
00:16:24,660 --> 00:16:30,720
Głosy kurwa laje. Klara, jak teraz ci
nie powiem, to nigdy nie powiem. Ty
242
00:16:31,130 --> 00:16:32,750
A dlaczego ty nie pijesz w tej świątyni?
243
00:16:34,190 --> 00:16:37,530
Przed chwilą powiedziała mi, że nasza
mamusia, rozumiesz, nasza mamusia, ta
244
00:16:37,530 --> 00:16:38,930
mamusia... Zrobiłam mamę.
245
00:16:39,850 --> 00:16:40,850
Chyba.
246
00:16:40,990 --> 00:16:47,570
Bo mama brała takie tabletki na
nadciśnienie, wiesz, takie mega mocne i
247
00:16:47,570 --> 00:16:50,710
temu siedzimy przy śniadaniu...
Zgadywałyście razem przy śniadaniu? A
248
00:16:50,710 --> 00:16:51,369
zaczęła wcześniej?
249
00:16:51,370 --> 00:16:53,750
Ona zapytała mnie, czy brała tę
tabletkę. Ja powiedziałam, że nie.
250
00:16:54,250 --> 00:16:55,770
Skoro brała ją wcześniej, to że nie.
251
00:16:56,230 --> 00:17:00,570
Więc wyciągnęła ją z pudełka i...
Płknęła. Mama zmarła na cukrzycę, tak
252
00:17:00,570 --> 00:17:03,690
powiedziałaś. Nie pamiętasz, jak mówiła?
Umrę na zawał, wykończycie mnie.
253
00:17:04,270 --> 00:17:08,970
I umrę na zawał, a ja nawet lekarzom o
tym nie powiedziałam, że ona dwa razy
254
00:17:08,970 --> 00:17:14,030
połykała tą tabletkę, bo dopiero potem
mi się przypomniało, że naprawdę ją
255
00:17:14,030 --> 00:17:15,030
połykała.
256
00:17:15,450 --> 00:17:18,030
Drugi raz, jak wychodziłam z łazienki.
257
00:17:20,210 --> 00:17:23,810
Ja wyrzuciłam to z pamięci.
258
00:17:25,329 --> 00:17:27,609
To znaczy, ja nawet nie wiem,
259
00:17:29,000 --> 00:17:30,320
No to, że chciałeś zabić matkę.
260
00:17:30,940 --> 00:17:33,160
Przecież to zapomniał, to rany, bo każdy
chce zabić matkę.
261
00:17:33,440 --> 00:17:34,520
Mama umarła.
262
00:17:34,860 --> 00:17:38,540
Mama umarła i nie ma mamy. Nie jesteś
niczemu winna. Tak, ale wydaje się, że
263
00:17:38,540 --> 00:17:39,820
innego chciałaś Marci powiedzieć,
prawda?
264
00:17:40,440 --> 00:17:41,440
A tak.
265
00:17:42,380 --> 00:17:47,480
Chciałabym teraz powiedzieć, że
widziałam na lotnisku reklamę.
266
00:17:47,940 --> 00:17:54,720
Wyszli SMS o kwestii Fatum na numer
7368. Ja chyba
267
00:17:54,720 --> 00:17:56,980
wysłał, bo to jest... Nie przeklinaj.
268
00:17:57,950 --> 00:18:02,070
To, co Krysia przed chwilą opowiedziała
mi bardzo ciekawą, antyczną fabułę na
269
00:18:02,070 --> 00:18:05,310
temat, wiesz, jak nasza mama wykończyła
babcię.
270
00:18:06,410 --> 00:18:07,590
No nie patrz tak.
271
00:18:08,410 --> 00:18:12,290
Tabletką ją, no wiesz, wiesz, wiesz, za
dużo jej dała.
272
00:18:12,870 --> 00:18:14,790
O, całe opakowanie za dużo, no.
273
00:18:16,210 --> 00:18:17,230
Pomyliła się, no.
274
00:18:17,670 --> 00:18:21,490
Pociągnęła sznureczek ze spadkiem. Po co
czekać, dobrze, że...
275
00:18:29,680 --> 00:18:30,680
No właśnie.
276
00:18:32,180 --> 00:18:34,540
Bo myśleliśmy teraz z Jankiem.
277
00:18:35,580 --> 00:18:40,080
Ciebie tutaj nie ma i trzeba
popodpisywać te wszystkie dokumenty.
278
00:18:40,940 --> 00:18:41,940
Kto, co, ile?
279
00:18:43,120 --> 00:18:44,120
Kto, co, ile?
280
00:18:49,080 --> 00:18:51,700
Kto, co, ile?
281
00:18:53,320 --> 00:18:54,320
Kto, co, ile?
282
00:18:55,040 --> 00:18:58,700
Kto, matka, co, umarła, ile?
283
00:18:59,280 --> 00:19:00,900
Raz. Na zawsze.
284
00:19:37,830 --> 00:19:40,550
Mama umarła, mama umarła, umarła
285
00:20:15,440 --> 00:20:16,640
Oto nasz domek.
286
00:20:18,020 --> 00:20:19,820
Mały polski domek.
287
00:20:20,860 --> 00:20:24,320
Są dwie siostry, dwaj narzeczeni.
288
00:20:24,580 --> 00:20:26,020
Mąż. No no.
289
00:20:26,760 --> 00:20:27,800
Jeden mąż.
290
00:20:28,060 --> 00:20:30,580
Jeden mąż i jeden nie mąż.
291
00:20:30,820 --> 00:20:32,460
A dlaczego wy ślubu nie bierzecie?
292
00:20:32,980 --> 00:20:33,980
Boisz się?
293
00:20:35,180 --> 00:20:36,180
Nie.
294
00:20:36,500 --> 00:20:37,700
On się nie boi.
295
00:20:38,300 --> 00:20:39,620
No popatrz na niego.
296
00:20:40,320 --> 00:20:41,700
Siła, witalność.
297
00:20:43,080 --> 00:20:48,340
Jak kot pragnie kotki, to nie pyta,
tylko bierze i odgryza jej głowę.
298
00:20:49,740 --> 00:20:53,660
Słyszałaś kiedyś, że w okno takie
miłotne pojękiwania kotów?
299
00:20:55,320 --> 00:20:56,640
On tak pojękuje.
300
00:20:57,480 --> 00:20:59,780
On się nie boi, on jest tylko leniwy.
301
00:21:00,300 --> 00:21:04,600
Najpierw kupił sobie kota, a potem już
czura, a potem nie przy każdym.
302
00:21:05,480 --> 00:21:06,480
Mądra kolejność.
303
00:21:09,550 --> 00:21:13,550
Nieprawda. Wczoraj kupiłaś ty i nazwałaś
go imieniem matki szczur. Maria
304
00:21:13,550 --> 00:21:16,350
zdechła. I matka też zdechła. Chlaba!
305
00:21:16,550 --> 00:21:17,550
No co? Zdechła.
306
00:21:18,830 --> 00:21:21,050
Teraz został już tylko on.
307
00:21:21,590 --> 00:21:26,270
Pan mój, który przyleciałby wszystko, co
się ruszy.
308
00:21:29,070 --> 00:21:30,690
Nawet raz w montażu.
309
00:21:31,510 --> 00:21:33,570
Nawet nasze wiejskie kuski.
310
00:21:34,210 --> 00:21:35,210
No co?
311
00:21:36,620 --> 00:21:38,800
Chociaż widziałam, że chciał się
wypuścić. Widziałam.
312
00:21:39,100 --> 00:21:41,520
Powiedz mi, czy jakiś facet kiedyś z nią
wytrzymał.
313
00:21:43,540 --> 00:21:45,680
A może ja powinna być kobietą?
314
00:21:46,280 --> 00:21:47,580
I spał.
315
00:21:52,100 --> 00:21:53,920
Próbowałaś kiedyś kobietą?
316
00:21:54,240 --> 00:21:55,240
Nie.
317
00:21:57,460 --> 00:21:58,900
Ty próbowałaś?
318
00:22:00,900 --> 00:22:02,260
Próbowałaś kobietą?
319
00:22:03,340 --> 00:22:04,740
Próbowałaś kobietą?
320
00:22:06,320 --> 00:22:07,320
O! O!
321
00:22:08,060 --> 00:22:10,260
O! O! O! O! O! O! O! O! O! O! O!
322
00:22:10,980 --> 00:22:11,980
O! O! O! O! O! O! O! O! O!
323
00:22:12,120 --> 00:22:13,120
O!
324
00:22:34,830 --> 00:22:36,530
To idź do synagogi i uwierz.
325
00:22:36,890 --> 00:22:40,610
Zawitnę tu tę ubierzmyckę. To może
zajrzeć.
326
00:22:43,690 --> 00:22:44,810
Farbowany Żyd.
327
00:22:46,250 --> 00:22:48,410
Dawała ogłoszenie do internetu.
328
00:22:49,070 --> 00:22:54,170
Szukam kogoś do towarzystwa. Poznam
kobietną kobietę. Jestem wesołą
329
00:22:54,450 --> 00:22:55,750
A jak to jest?
330
00:22:57,050 --> 00:23:01,430
Jakbyś uchowała się samego sobą. Swoim
celulitem i ogoloną.
331
00:23:10,159 --> 00:23:14,240
Pomyślałam, że jak zrobię to z tobą, to
jutro i tak i tak nie będę nic pamiętać.
332
00:23:16,900 --> 00:23:20,260
Ty nie słyszysz, jakie wielkie pokłady
miłości rosną we mnie.
333
00:23:20,560 --> 00:23:21,880
Taka hałda miłości.
334
00:23:22,580 --> 00:23:27,400
Wysypisko miłości. Taki stadion
dziesięciolecia wielkiej, rozkierającej,
335
00:23:27,400 --> 00:23:31,140
nieużywanej miłości. Nie wiem, co z nią
zrobić. Chcemy trućką rozdać.
336
00:23:32,100 --> 00:23:38,300
Wesprze się ode mnie ktoś. I ona wzięła.
Ona wzięła. Po prostu.
337
00:23:39,820 --> 00:23:41,140
W każdym biegu on był pieczny.
338
00:23:42,600 --> 00:23:44,820
Ona miała serce, nie tylko mózg, wiesz?
339
00:23:47,840 --> 00:23:48,840
Zrobiło się jakoś.
340
00:23:49,420 --> 00:23:50,420
Nie wstydzę.
341
00:23:52,100 --> 00:23:53,100
No.
342
00:23:54,100 --> 00:23:55,280
Dobra, to by się bawcie.
343
00:23:56,180 --> 00:23:59,780
A ja idę. Bo jak ktoś się pobawi bez
ciebie, to jest źle?
344
00:24:00,700 --> 00:24:02,880
Jaka nowa fureczka jest lepsza, co?
345
00:24:03,160 --> 00:24:07,140
Kogo innego zabierzesz w podróż dookoła
świata? Wiesz, jak bym rozmawiał, to
346
00:24:07,140 --> 00:24:09,120
zawsze mi mówi, że chciałabym cię
pobawić.
347
00:24:10,050 --> 00:24:11,009
Gnoju, ty.
348
00:24:11,010 --> 00:24:13,350
Mógłbyś być gejem, wtedy nie bałabym
się, że cię stracę. Ale wiesz co?
349
00:24:14,470 --> 00:24:16,850
Zawsze znajdzie się koleś, który się mną
zaopiekuje.
350
00:24:17,150 --> 00:24:18,530
Wiesz? Mam to w dupie.
351
00:24:18,850 --> 00:24:20,190
Wiesz? Baw się.
352
00:24:20,470 --> 00:24:21,470
Będę.
353
00:24:39,370 --> 00:24:40,370
No pokaż się.
354
00:24:40,570 --> 00:24:41,570
Czekaj, czekaj.
355
00:24:42,550 --> 00:24:44,010
Nie mogę się dopiąć.
356
00:24:44,250 --> 00:24:46,290
Tylko nie zepsuj. Nie zepsuj.
357
00:24:46,530 --> 00:24:47,530
Nie garb się.
358
00:24:47,710 --> 00:24:48,810
Nie oś w butach.
359
00:24:50,010 --> 00:24:51,010
Mówi, że jak ona.
360
00:24:53,050 --> 00:24:56,710
Cało życie staram się nie być jak ona i
co? I tak i tak mówię jak ona.
361
00:24:58,590 --> 00:25:00,010
No wylaźniesz wreszcie.
362
00:25:02,370 --> 00:25:03,970
No, no, no, no, no.
363
00:25:05,770 --> 00:25:06,770
Masz figurkę.
364
00:25:07,190 --> 00:25:08,190
Pomógł się.
365
00:25:09,100 --> 00:25:10,360
Ja bym się w tym utopiła.
366
00:25:10,840 --> 00:25:11,840
I co?
367
00:25:12,120 --> 00:25:13,740
Tak wyglądała? No.
368
00:25:14,120 --> 00:25:15,120
Pani ryżem?
369
00:25:16,160 --> 00:25:17,680
Przecież tylko cywilny był.
370
00:25:18,060 --> 00:25:19,480
W kościelnym czekaliśmy.
371
00:25:19,700 --> 00:25:20,700
Na co?
372
00:25:20,820 --> 00:25:21,860
Na ciebie.
373
00:25:22,440 --> 00:25:26,220
Ała! I w ogóle, żeby matką zrobić na
złość.
374
00:25:27,500 --> 00:25:32,000
A ty pamiętasz to zdjęcie mamy w tej
cukience na takim bordowym tle?
375
00:25:32,500 --> 00:25:34,040
Tata z wąsem.
376
00:25:35,080 --> 00:25:36,080
Szczypiorek taki.
377
00:25:36,360 --> 00:25:38,960
Szczypiorek. No, mama tak mówiła.
378
00:25:43,500 --> 00:25:45,780
Mama była w ciąży ze mną, jak robili to
zdjęcie.
379
00:25:49,600 --> 00:25:51,420
Jezu, jak w ogóle można wziąć ślub?
380
00:25:52,160 --> 00:25:54,700
Ty się nie boisz, że to się znudzi?
381
00:25:54,960 --> 00:25:58,820
Że znudzi ci się spanie w jednej
pościeli? Nie, skończyłaś? Ja byłam za
382
00:25:58,820 --> 00:26:00,900
wyzwyczajnie pewna. Ale nie można być
pewna.
383
00:26:01,520 --> 00:26:02,600
Można. Nie można.
384
00:26:03,400 --> 00:26:04,400
Można. Nie można.
385
00:26:04,860 --> 00:26:05,860
Można! Nie można!
386
00:26:07,440 --> 00:26:08,820
Okej, nie można.
387
00:26:09,140 --> 00:26:12,100
Można. Głupio. No bo można.
388
00:26:12,500 --> 00:26:14,160
Tylko niektórzy nie chcą.
389
00:26:18,740 --> 00:26:22,680
Ile jeszcze mieszkań wynajmiesz? Do ilu
krajów polecisz?
390
00:26:23,100 --> 00:26:29,600
Ilu pachnących izraelskim słońcem
pięćdziesięciolatków przewieziesz?
391
00:26:36,590 --> 00:26:39,470
I nie pięćdziesięciu, tylko
czterdziestolatków.
392
00:26:39,730 --> 00:26:42,090
I żadnego nigdy nie przywiozłam.
393
00:26:42,870 --> 00:26:46,790
Wszyscy byli zawsze otrzymani w zakresie
z błogiem do szyi.
394
00:26:47,550 --> 00:26:48,650
Barnej Maduny.
395
00:26:51,610 --> 00:26:53,030
Głupio, że mama umarła.
396
00:26:54,770 --> 00:26:56,990
A ty naprawdę myślisz, że ją zabiłeś?
397
00:26:58,530 --> 00:26:59,530
Chyba tak.
398
00:27:00,950 --> 00:27:02,010
Dobrze wiedzieć.
399
00:27:06,090 --> 00:27:07,810
Takie ciekawe rzeczy opowiadacie.
400
00:27:08,870 --> 00:27:11,910
Masakra. Jakaś masakra.
401
00:27:14,390 --> 00:27:17,170
Ale jesteśmy pijane.
402
00:27:17,670 --> 00:27:18,670
Jesteście.
403
00:27:19,230 --> 00:27:25,770
Zdejmij tę cukienkę, bo zaplamisz.
Masakra. No dobrze, to ja pójdę zdjąć.
404
00:27:25,990 --> 00:27:28,190
I słusznie. I spać.
405
00:27:28,810 --> 00:27:31,130
Siusiu Paciorek, i spać.
406
00:27:35,240 --> 00:27:36,860
O co chodzi? O nic.
407
00:27:38,440 --> 00:27:41,420
Człowiek umrze, jeszcze się męczy. O co
chodzi? O nic.
408
00:27:42,940 --> 00:27:44,540
Dlaczego ty nigdy nic nie mówisz?
409
00:27:45,100 --> 00:27:47,300
Tylko ciągnij, ciągnij do ten język.
410
00:27:47,840 --> 00:27:49,380
Jak było w szkole, dobrze.
411
00:27:49,660 --> 00:27:51,720
Jak na wycieczce, fajnie.
412
00:27:52,000 --> 00:27:54,760
Dobry obiad, tak. Co chcesz na urodziny,
nie wiem.
413
00:27:55,800 --> 00:27:57,480
Skąd jest taka pomora w ziołach?
414
00:27:58,100 --> 00:28:02,640
I tylko w tych ciągach. I co, najeżdżę?
Nie będę czytać, nie będę nic mówić.
415
00:28:03,740 --> 00:28:06,820
Nigdy nie powiedziałam jeszcze nic
wewnętrznego. Pewnie. I ty się zawiązł w
416
00:28:06,820 --> 00:28:07,820
supeł.
417
00:28:08,440 --> 00:28:10,500
Dziewczyno, to się obudź. To trzeba żyć.
418
00:28:11,940 --> 00:28:15,680
Ja jeździłam do ciotek, na imieniny.
419
00:28:20,360 --> 00:28:21,360
Nie ma sensu.
420
00:28:22,840 --> 00:28:23,840
Tak, że co?
421
00:28:25,440 --> 00:28:28,360
Że... Nie wiem, nic przyjemnego.
422
00:28:29,100 --> 00:28:30,740
No wie ktoś, że co robiłam.
423
00:28:31,980 --> 00:28:33,760
Takie mam to zamazane.
424
00:28:34,280 --> 00:28:35,280
O.
425
00:28:36,640 --> 00:28:39,780
A pracujesz gdzieś, coś robisz? Czy to
masz też takie zamazane?
426
00:28:40,000 --> 00:28:42,000
Pracuję. No, gdzie?
427
00:28:42,520 --> 00:28:43,600
W Norwegii.
428
00:28:44,160 --> 00:28:45,360
I co tam robisz?
429
00:28:46,600 --> 00:28:50,280
Nieważne. Czy od martwej matki zawsze
dalej się tak trąsają?
430
00:28:50,480 --> 00:28:51,620
No pewnie, to myślałaś.
431
00:28:52,780 --> 00:28:54,020
No to co robisz?
432
00:28:55,120 --> 00:28:56,360
Jesteś sprzątaczką?
433
00:28:57,380 --> 00:28:58,640
Może kelnerką?
434
00:29:01,200 --> 00:29:02,760
Ty myślisz, że będziesz nie wiadomo kim.
435
00:29:03,760 --> 00:29:06,300
Wszyscy tak zaczynają od sztuki, a
kończą w sklepie.
436
00:29:08,640 --> 00:29:11,000
Niektóre furtki po prostu są zamknięte.
437
00:29:13,740 --> 00:29:17,940
Co się martwisz, co się smucisz? Ze wsi
jesteś, na wieś wrócisz.
438
00:29:18,840 --> 00:29:20,500
Chyba mi się przypomniał ten sen.
439
00:29:21,600 --> 00:29:23,200
Odmazał. Powiedzieć ci?
440
00:29:24,500 --> 00:29:26,940
No mów, bo zapomnisz, jak się używa
języka.
441
00:29:29,110 --> 00:29:32,670
Dzieci poczęte w pijaństwie zawsze będą
to wiedzieć.
442
00:29:33,610 --> 00:29:34,910
O czym ty mówisz?
443
00:29:35,470 --> 00:29:40,050
Ja masz powiedzieć, co ci się śniło.
Właśnie to mi się śniło. Ty pijana.
444
00:29:41,290 --> 00:29:42,790
Nie byliśmy pijani.
445
00:29:43,790 --> 00:29:45,490
Nie. Nie.
446
00:29:45,830 --> 00:29:46,830
Na pewno.
447
00:29:47,090 --> 00:29:48,029
Na pewno.
448
00:29:48,030 --> 00:29:50,170
Nie. To jak to się stało?
449
00:29:52,910 --> 00:29:56,110
Tak. Tak. Ty wieprost.
450
00:29:56,460 --> 00:29:58,380
Przestań! Uspokój się!
451
00:30:05,820 --> 00:30:08,380
Mój znak zodiaku to baran.
452
00:30:09,500 --> 00:30:11,580
Barany to dzieci wakacji.
453
00:30:12,300 --> 00:30:15,480
Poczęte w pijaństwie. W śpiworze pod
namiotem.
454
00:30:15,960 --> 00:30:17,220
Zawsze będą to wiedzieć.
455
00:30:17,700 --> 00:30:21,540
Zawsze będą powolne i smutne. Nie będą
odzywać się do ciotek.
456
00:30:21,920 --> 00:30:26,060
Będą lać w gacie i życzeć w kościele.
Szybko nauczą się czytać, pisać, szybko
457
00:30:26,060 --> 00:30:30,720
zaczną chodzić. Tylko, że ich krok do
końca życia będzie koślawy, bo nigdy nie
458
00:30:30,720 --> 00:30:35,040
będą wiedziały, że mają prawo iść. Że to
jest tak samo ich ziemia, jak sześciu
459
00:30:35,040 --> 00:30:39,500
miliardów pozostałych, że ktoś chce,
żeby na niej żyły. Bo są ważne, mądre i
460
00:30:39,500 --> 00:30:43,160
potrzebne. Dzieci, o których w
eskrobaniu się pomyślało, powinny być w
461
00:30:43,160 --> 00:30:44,160
eskrobaniu.
462
00:31:06,030 --> 00:31:08,490
Tylko bajkę o kotku i kogutku
zapomniałam.
463
00:31:09,770 --> 00:31:10,770
Pamiętasz ją?
464
00:31:12,110 --> 00:31:13,950
Bo ja zapomniałam.
465
00:31:14,950 --> 00:31:16,370
Nie pamiętam.
466
00:31:18,090 --> 00:31:19,870
Nie wiem, po co żyję.
467
00:31:22,370 --> 00:31:24,470
Ale pamiętam, jak byłaś mała.
468
00:31:27,850 --> 00:31:33,270
Jak zamknęłaś się w rozmrażanej lodówce
i nie mogłaś wyjść.
469
00:31:35,210 --> 00:31:37,210
A potem całą noc spałyśmy razem.
470
00:31:39,330 --> 00:31:44,150
Niczyja ręka nie ciążyła na mnie tak,
jak wspomnienie twojej nocnej ręki, bez
471
00:31:44,150 --> 00:31:45,850
której nie dało się zasnąć.
472
00:31:47,370 --> 00:31:52,930
Żaden mężczyzna nie miał tak znaczącej
ręki. Ani ten z Portugalii, ani ten z
473
00:31:52,930 --> 00:31:59,110
Hiszpanii, ani z Włoch, ani z Ukrainy,
ani... No ładnie, a ty wiesz, że jest
474
00:31:59,110 --> 00:32:00,650
takiego jak HIV i AIDS?
475
00:32:00,910 --> 00:32:03,610
Wiesz? Czy może myślisz, że to tylko w
telewizji?
476
00:32:04,230 --> 00:32:08,750
Ani z Meksyku, ani z Izraela. Ani z
Francji. Jak się cieszę, ci ojciec nie
477
00:32:08,750 --> 00:32:09,750
ruszy.
478
00:32:11,410 --> 00:32:12,410
Ja nie wiem.
479
00:32:12,810 --> 00:32:15,990
Jak zauważyłaś w nocy, że mnie nie ma,
to zawsze musiałaś się zdać.
480
00:32:17,450 --> 00:32:19,390
Jezu, ile ja się tych prześcieladeł
naprałam.
481
00:32:21,070 --> 00:32:22,070
Dobrze, że dorosłaś.
482
00:32:23,670 --> 00:32:24,670
Śpij ze mną.
483
00:32:36,720 --> 00:32:38,160
Zacznę zyskać palec.
484
00:32:38,720 --> 00:32:40,080
Chyba ty go nie chcesz.
485
00:32:44,460 --> 00:32:45,620
No, mamusiu.
486
00:32:47,440 --> 00:32:49,100
Postaraj się. Zaciśnij zęby.
487
00:32:49,680 --> 00:32:52,160
Weź głęboki oddech. Uda ci się.
488
00:32:54,380 --> 00:32:55,380
Zrób coś.
489
00:32:56,800 --> 00:32:58,720
Nie daj mi tak odejść.
490
00:32:59,720 --> 00:33:01,620
Nie daj mi tak odejść.
491
00:33:02,300 --> 00:33:04,400
Nie daj mi tak odejść.
492
00:33:12,040 --> 00:33:13,040
Przechodzi więcej.
493
00:34:11,120 --> 00:34:12,120
A co ci się śni?
494
00:34:14,360 --> 00:34:16,639
Może strasznie na siebie krzyczę.
495
00:34:19,020 --> 00:34:20,020
Strasznie.
496
00:34:21,719 --> 00:34:23,880
Tak jak nigdy tego nie robimy.
497
00:34:24,920 --> 00:34:28,560
No bo na jaki temat mamy krzyczeć?
498
00:34:30,800 --> 00:34:31,800
Żal.
499
00:34:32,860 --> 00:34:37,500
Bez... Janek.
500
00:34:40,560 --> 00:34:41,560
Jestem ładna.
501
00:34:41,940 --> 00:34:42,940
Jesteś.
502
00:34:44,040 --> 00:34:45,699
No to powiedz to.
503
00:34:47,020 --> 00:34:48,239
Jesteś ładna.
504
00:34:50,320 --> 00:34:53,520
Musimy tu rozmawiać. Ciężka, chłopska
uroda.
505
00:34:54,739 --> 00:34:56,900
Uroda do rodzenia dzieci. Wiem o tym.
506
00:34:57,300 --> 00:34:58,740
Wiem, że tak wygląda.
507
00:35:00,600 --> 00:35:05,360
No i mały krecik.
508
00:35:09,520 --> 00:35:10,520
Nie widzi.
509
00:35:12,980 --> 00:35:13,980
Krencik.
510
00:35:17,680 --> 00:35:20,180
Musimy wynająć coś większego i kupić
nową pralkę.
511
00:35:20,540 --> 00:35:22,840
Mam w dupie duże miasta.
512
00:35:23,180 --> 00:35:26,280
Mam w dupie duże miasta. Mam w dupie.
513
00:35:27,260 --> 00:35:28,400
Chcesz tutaj zawstać?
514
00:35:29,680 --> 00:35:31,680
I co będziesz robiła? Będziesz paść po
owce?
515
00:35:33,260 --> 00:35:35,700
Może się zatrudnisz u tego zbaczonego
fryzjera starego?
516
00:35:35,940 --> 00:35:37,360
A umiesz powiedzieć coś miłego?
517
00:35:40,490 --> 00:35:41,950
Będziesz mieszkała w Warszawie.
518
00:35:43,930 --> 00:35:47,570
Schudniesz. Zostaniesz instruktorką
fitness, tak jak zawsze chciałaś.
519
00:35:48,310 --> 00:35:52,910
Klara podzieli się z tobą. Z babkiem
będziemy kupowali papier toaletowy z
520
00:35:52,910 --> 00:35:55,970
wytłuczonymi małymi motylkami. A nie ten
szary, goniony badziew.
521
00:35:56,170 --> 00:35:57,170
Dobrze.
522
00:35:57,690 --> 00:35:59,750
Praca jest w Warszawie, nie na tym
zadupiu.
523
00:36:00,810 --> 00:36:03,090
Tutaj mogę ewentualnie naprawić sąsiadom
kamerę.
524
00:36:03,330 --> 00:36:05,590
Dobrze, to zamieszkajmy w Warszawie.
525
00:36:07,010 --> 00:36:08,070
Lubię to miasto.
526
00:36:09,900 --> 00:36:13,900
Tylko tam można dostać darmową gazetkę.
527
00:36:15,560 --> 00:36:21,620
Kupuje się kawę w papierowym kubku, żeby
wpisać się w ulicę, żeby poczuć się
528
00:36:21,620 --> 00:36:24,980
lepiej. To jest moralne, wydawać 15 zł
na kawę.
529
00:36:25,240 --> 00:36:28,380
Właśnie muszę, bo to mi od trzech
miesięcy już nie.
530
00:36:33,920 --> 00:36:37,260
Nie czuję się w Warszawie ani ładna.
531
00:36:38,030 --> 00:36:40,010
Ani dobra, ani potrzebna.
532
00:36:42,310 --> 00:36:44,750
My zawsze będziemy ze wsi, rozumiesz?
533
00:36:46,150 --> 00:36:50,950
Lampka wina. Za dwadzieścia złotych w
alternatywnej knajpie pełnej człowieka
534
00:36:50,950 --> 00:36:53,630
gatunku. Pół gej nie jest dla nas,
Janek.
535
00:36:56,430 --> 00:37:01,490
My zawsze będziemy mieć wujków ze wsi,
co chodzą w dreznach i mówią, albo tego,
536
00:37:01,770 --> 00:37:03,150
albo poszłem, no.
537
00:37:05,390 --> 00:37:06,390
Dokładnie tak.
538
00:37:09,070 --> 00:37:10,070
Zostań się, Krzysiu.
539
00:37:11,750 --> 00:37:12,950
No, pozostanę.
540
00:37:16,410 --> 00:37:18,250
A ty jedź i nie wracaj.
541
00:37:24,730 --> 00:37:28,970
Nie wyzywaj tego imienia i scherź się
bardziej.
542
00:37:29,350 --> 00:37:30,510
Nie mogę bardziej.
543
00:37:30,790 --> 00:37:36,310
No to włóż tam rękę. Gdzie włóż to włóż?
Niech to kredyt płaci. Tym bardziej
544
00:37:36,310 --> 00:37:41,800
włóż. Włóż i będzie spokój. Od rana
stara żydowska śpiewka. Co to, że ty
545
00:37:41,800 --> 00:37:42,678
nie masz?
546
00:37:42,680 --> 00:37:43,740
Z tym się zgadzam.
547
00:37:46,740 --> 00:37:47,740
Nie.
548
00:37:48,280 --> 00:37:49,280
Dzień dobry.
549
00:37:53,160 --> 00:37:58,340
Dzień dobry, kochani. Lodówka jest w
stanie krytycznym. Już sporo tu
550
00:37:58,340 --> 00:38:02,560
do jakiejś radioaktywnej pieczy, ale
stamtąd dalej ciepło. Nie no, super.
551
00:38:03,200 --> 00:38:04,860
A dobra, widzisz, tak była stara.
552
00:38:05,660 --> 00:38:07,720
Ciekawe, ze co kupimy nowe. Mamusia ci
da?
553
00:38:09,600 --> 00:38:11,260
Zarobimy? Ja na ulotkach?
554
00:38:11,480 --> 00:38:16,360
Czy ty na klepanii układów staranych?
Ale że dzieci... Nie kłóżcie się.
555
00:38:16,360 --> 00:38:20,660
Franciszek z przyjemnością zbyt nie
groszą na tak ważnej sprawie. Tak?
556
00:38:21,000 --> 00:38:22,000
Tak.
557
00:38:22,220 --> 00:38:25,960
Obywa ci tyle pieniędzy. Dzieci nie
masz, to grobunik nie pojedziesz. No to
558
00:38:25,960 --> 00:38:28,800
grobunik pójdę. Potmierdź się, zamienię
cię w diament i ten diament ktoś
559
00:38:28,800 --> 00:38:29,800
dostanie bez uwagi.
560
00:38:30,000 --> 00:38:31,000
Jak diament?
561
00:38:31,130 --> 00:38:32,230
Taki szwajcarski patent.
562
00:38:32,490 --> 00:38:36,730
Popielają Cię, robią z tego diament, a
potem ktoś robi sobie pierścionek albo
563
00:38:36,730 --> 00:38:40,150
kolczyki. A właśnie, dajcie, że kupiłem
Ci kolczyki w Szwajcarii. Czemu nie,
564
00:38:40,170 --> 00:38:43,430
Narcisz? Nie lubię kolczyków. A ja wiem,
że lubisz. A ja nie lubię, jak mi dęda.
565
00:38:43,850 --> 00:38:48,170
Może Ty lubisz dęda, nie? Ale ja nie
lubię dęda. Jest zabawa z tą lodówką. A
566
00:38:48,170 --> 00:38:50,670
jeszcze dzisiaj muszę jechać po odpis
karty zgonu.
567
00:38:51,110 --> 00:38:55,870
Narciszow Cię podwieje. O! Tak? Tak,
bądź tak miło ją podwieź. A my tu z
568
00:38:55,870 --> 00:38:58,210
Janeczkiem zostaniemy i podprzątamy ten
butel.
569
00:38:59,520 --> 00:39:03,920
Trzeba by było kupić... Co właściwie
trzeba by było kupić? Silikon. O.
570
00:39:04,880 --> 00:39:06,080
Silikonem można zalepić.
571
00:39:06,520 --> 00:39:08,280
Kupcie silikon. Dobra, kupimy.
572
00:39:08,560 --> 00:39:11,520
Ale dzisiaj wieczorem wyjeżdżam, bo
muszę być w centrali. Wieczorem?
573
00:39:11,740 --> 00:39:12,740
Exakt.
574
00:39:14,200 --> 00:39:16,380
Chodź, mała, kupię ci jakieś kulczyki.
575
00:39:32,560 --> 00:39:34,680
Miło patrzeć, jak to robisz. Co?
576
00:39:36,600 --> 00:39:40,900
Naprawiasz. Robisz to tak uprawiedliwie,
całą sobą.
577
00:39:41,180 --> 00:39:42,880
A co Pani Pani naprawia?
578
00:39:44,040 --> 00:39:45,420
Przechodzi Pan od naprawiania.
579
00:39:46,160 --> 00:39:47,760
Możesz tej widnej Pani od sprzątania?
580
00:39:47,980 --> 00:39:50,440
Gdy masz do Pani od sprzątania, Pani
rozumie?
581
00:39:51,600 --> 00:39:55,800
Powinien sam prać swoje skarpety i mieć
jedną kobietę, na którą patrzy jeden
582
00:39:55,800 --> 00:39:56,800
mężczyzna.
583
00:39:58,360 --> 00:40:00,400
Wiesz, że Marta nikogo przede mną nie
miała?
584
00:40:01,760 --> 00:40:02,760
Cudownie.
585
00:40:03,120 --> 00:40:05,980
A jak się podnaliście? Chodziliśmy do
szkoły razem.
586
00:40:08,880 --> 00:40:10,140
Zresztą ciebie pamiętam.
587
00:40:12,680 --> 00:40:13,820
Nie. Nie?
588
00:40:17,500 --> 00:40:22,720
Ale czekaj, czekaj, czekaj, czekaj. To
byłaś ty z takim dziewicznym masiekiem.
589
00:40:24,060 --> 00:40:25,800
Ja... Daj szmatę, szmatę daj.
590
00:40:26,580 --> 00:40:27,580
Czekaj.
591
00:40:30,120 --> 00:40:31,220
A wy jak się poznaliście?
592
00:40:33,320 --> 00:40:36,120
W tureckiej snajpie.
593
00:40:37,720 --> 00:40:43,260
Był wieczór. Myślałam akurat, jak bardzo
żałuję, że nie mam żadnych problemów
594
00:40:43,260 --> 00:40:47,960
podkłopcowych. Wszyscy podkłopcy byli
pod tym chłopcem, a ja marzę o chłopcu
595
00:40:47,960 --> 00:40:51,060
Żydówką, o jakimś porządnym problemie i
dramacie.
596
00:40:51,920 --> 00:40:53,540
No i nagle wchodzi on.
597
00:40:54,280 --> 00:40:59,320
Al Pacino plus Jeremy Irons plus Javier
Bardem.
598
00:41:00,630 --> 00:41:04,550
Atmosfera zaczęła się zagęszczać, bo
kilku Turków zaczęło krzyczeć coś do
599
00:41:04,550 --> 00:41:05,550
ich języku.
600
00:41:05,770 --> 00:41:08,170
No ale nagle wstał on.
601
00:41:08,830 --> 00:41:13,030
Mój święty Franciszek. I wystarczyło
jego jedno spojrzenie z dwóch metrów na
602
00:41:13,030 --> 00:41:16,510
każde metr pięćdziesiąt Turka, żeby
sobie poszło.
603
00:41:16,730 --> 00:41:18,970
Ej, a widziałaś tureckiej pornosy?
604
00:41:19,530 --> 00:41:21,870
A to było straszne, felice po prostu.
605
00:41:22,330 --> 00:41:26,010
A potem zamieszkałam w hyper, hyper
nowoczesnym apartamencie z widokiem na
606
00:41:26,010 --> 00:41:27,010
wyspy.
607
00:41:28,810 --> 00:41:31,130
Na które niegdyś opalał się mąk.
608
00:41:32,350 --> 00:41:35,570
Ja zawsze miałem decyzyjny plan.
609
00:41:37,710 --> 00:41:39,150
Cały liceum musiałem iść do wojska.
610
00:41:40,650 --> 00:41:44,570
Wszyscy z mojego rocznika uciekali,
robili wszystko, żeby się wywinąć.
611
00:41:44,570 --> 00:41:47,350
papiery, kondowanie pedałów. Geju.
612
00:41:48,250 --> 00:41:50,930
Pedałów. A ja nie. Ja twardo będę
wojskowym.
613
00:41:51,410 --> 00:41:55,590
Stanąłem przed komisją. I nic u chuja.
Jedna blondyna wraca u stanu fartuchu.
614
00:41:55,900 --> 00:41:59,500
Jeden gra w wężyka, drugi obgryza łówek.
Jak oglądają? Garp żybrowy, skoliozę,
615
00:41:59,640 --> 00:42:03,140
udębienie. Proszę wziąć bokserki, proszę
założyć.
616
00:42:04,360 --> 00:42:07,120
Wydaje nam się, że przejawia pan
tendencje chocjopatyczne.
617
00:42:08,280 --> 00:42:11,600
Chocjopatyczne na podstawie tego? No na
podstawie pana zachowania. Bardzo nam
618
00:42:11,600 --> 00:42:12,600
przykro.
619
00:42:13,240 --> 00:42:17,680
No i wiesz, ja mam poczucie humoru i
honoru, ale wtedy miałem akurat tylko
620
00:42:17,680 --> 00:42:20,260
honoru i powiedziałem, bardzo dobrze.
621
00:42:22,100 --> 00:42:23,440
Macie intuicy.
622
00:42:24,120 --> 00:42:28,480
Bo jestem ostatnim pedałem gejem i na
dodatek lubię małych chłopsów.
623
00:42:28,840 --> 00:42:31,840
To się wam udało. I wyszedłem. No i co?
624
00:42:34,240 --> 00:42:37,760
Wyskałem się z tej komisji poborowej
obok kucharu na Podłowie, żeby sobie
625
00:42:37,760 --> 00:42:38,760
w kancu walili.
626
00:42:39,700 --> 00:42:43,140
No i jedyne, co zdążyłem zrobić, to
złożyć teczkę na aktorstwo.
627
00:42:43,360 --> 00:42:48,040
Moja mama zawsze mówiła, że powinienem
być księdzem albo aktorem. No i?
628
00:42:49,960 --> 00:42:50,960
To samo.
629
00:42:52,560 --> 00:42:53,560
Dwóch amantów.
630
00:42:54,060 --> 00:42:57,860
Serialu emitowanego w telewizji
regionalnej, przeemerytowane
631
00:42:57,860 --> 00:42:58,839
splechniało dziadek.
632
00:42:58,840 --> 00:43:03,400
Proszę pokazać zęby. Nie no, z takim
uzębieniem to pan może być protetykiem.
633
00:43:03,680 --> 00:43:08,160
Czy pan wie, że aktor powinien być
sprawny fizycznie?
634
00:43:08,720 --> 00:43:09,720
Wie pan?
635
00:43:10,800 --> 00:43:11,800
Bardzo dobrze.
636
00:43:13,360 --> 00:43:14,740
Aktorem pan raczej nie będzie.
637
00:43:15,000 --> 00:43:20,720
No i... Nie jestem aktorem, jestem
technikiem.
638
00:43:29,720 --> 00:43:33,720
Cieknie. Jak to w ogóle jest, że lodówka
jest ciepła, chłodzi?
639
00:43:37,340 --> 00:43:41,120
Ciepło przenosi się z ciała zimniejszego
do cieplejszego.
640
00:43:41,380 --> 00:43:46,580
A to zgodnie z drugą zasadą
termodynamiki wymaga wykonania pracy.
641
00:43:46,920 --> 00:43:49,080
Z ciała zimniejszego do cieplejszego?
642
00:43:50,020 --> 00:43:52,600
Ale to znaczy, że...
643
00:43:53,580 --> 00:43:56,920
To cało ciepłe mogłoby ogrzać to cało
zimne?
644
00:43:58,480 --> 00:43:59,480
Nie wiem.
645
00:44:03,260 --> 00:44:04,320
I ciebie też.
646
00:44:06,320 --> 00:44:07,580
A co ty mnie tak?
647
00:44:08,720 --> 00:44:10,460
No to czego nie potrafisz powiedzieć.
648
00:44:29,070 --> 00:44:30,410
Palisz? Palę.
649
00:44:30,750 --> 00:44:32,950
Przez dziewczynę ze starszej klasy palę.
650
00:44:35,870 --> 00:44:37,970
Ja palę przez chłopaka z Meksyku.
651
00:44:38,950 --> 00:44:40,130
Pal z Izraela.
652
00:44:41,430 --> 00:44:42,430
Meksyku.
653
00:44:43,350 --> 00:44:44,630
Franciszek jest z Izraela.
654
00:44:45,190 --> 00:44:47,230
Ale ja palę przez chłopaka z Meksyku.
655
00:44:54,170 --> 00:44:56,790
Chciałabym teraz zrobić scenę filmową.
656
00:44:59,840 --> 00:45:00,840
Spróbuj.
657
00:45:03,020 --> 00:45:05,520
Chciałabym wyciągnąć ci papierosy z ust.
658
00:45:12,920 --> 00:45:13,920
Powiedzieć.
659
00:45:14,560 --> 00:45:18,420
Już nigdy nie będziesz musiał palić.
Chodźcie w tym do starszej klasy.
660
00:45:55,170 --> 00:45:57,930
A masz tak, że czasem poszedłbyś sobie
do kina?
661
00:45:58,430 --> 00:46:00,250
Popkon, wiesz, kinogatunku.
662
00:46:00,690 --> 00:46:02,090
Masz? Mam.
663
00:46:03,350 --> 00:46:05,130
Bo są nieraz takie momenty.
664
00:46:06,480 --> 00:46:10,680
Co duże, słuchasz Beatę Kozidrak i
wydaje ci się, że to, co śpiewa,
665
00:46:10,680 --> 00:46:17,000
jest najświętszą prawdą. Opisa jakąś
wielką twoją
666
00:46:17,000 --> 00:46:22,840
tęsknotę, a potem się wstydzisz i mówisz
kolegom, że bardzo polecasz im operę
667
00:46:22,840 --> 00:46:26,060
Halka, bo wywarła na tobie duże wrażenie
nocą. Nie jest tak?
668
00:46:27,600 --> 00:46:28,600
Jest tak.
669
00:46:28,940 --> 00:46:31,060
A chodziliście z Klarą na jakieś
głupoty?
670
00:46:31,460 --> 00:46:33,420
Czasami chciała do teatru.
671
00:46:34,140 --> 00:46:35,540
No, no, myślisz, że jestem.
672
00:46:37,730 --> 00:46:39,130
debilem. Wiem, że tak myślę.
673
00:46:40,730 --> 00:46:47,050
A masz takie dziury czasoprzestrzenne w
głowie, no że idziesz, idziesz, idziesz
674
00:46:47,050 --> 00:46:50,430
i nagle stajesz i wiesz, że w ogóle po
drodze nic nie widziałeś. Nic.
675
00:46:51,410 --> 00:46:52,410
Masz tak?
676
00:46:52,610 --> 00:46:53,610
No, mam.
677
00:46:53,750 --> 00:46:57,750
A masz takie momenty, że ci się składa?
678
00:46:58,140 --> 00:47:02,620
Wszystko w całość. Takie momenty, że
ogarniasz. Ogarniasz całą tą wojnę
679
00:47:02,620 --> 00:47:06,900
Zjednoczonych z Arabami, migrację
Syryjczyków do Europy. Ogarniasz
680
00:47:06,900 --> 00:47:08,020
swoje uczucia.
681
00:47:08,800 --> 00:47:09,800
Masz tak?
682
00:47:10,680 --> 00:47:11,860
Czekasz na moją odpowiedź?
683
00:47:12,480 --> 00:47:13,520
W sumie nie.
684
00:47:14,200 --> 00:47:17,320
Chcę sobie pogadać. A dobrze się do
ciebie gada.
685
00:47:19,660 --> 00:47:25,360
Czasami jak mówię, to wydaje mi się, że
to nie ja mówię, tylko samo się mówi.
686
00:47:25,440 --> 00:47:27,400
Coś za mnie, przeze mnie.
687
00:47:28,810 --> 00:47:31,150
Albo coś mi się tak samo płacze.
688
00:47:32,070 --> 00:47:33,070
Aż tak.
689
00:47:35,070 --> 00:47:36,410
Czemu nie poszłaś na studia?
690
00:47:39,210 --> 00:47:46,110
Bałam się, że zacznę mówić jakby, po
prostu, de facto i że pomyślę, że
691
00:47:46,110 --> 00:47:47,830
już wiem i że wszystko jest w książce.
692
00:47:49,970 --> 00:47:50,970
Żartuję.
693
00:47:51,930 --> 00:47:53,470
Po prostu nie było pieniędzy.
694
00:47:54,810 --> 00:47:55,810
Pamiętam jak...
695
00:47:56,270 --> 00:47:58,530
Mama mówiła, klasa zanim się wyniosła.
696
00:47:59,210 --> 00:48:05,010
Jak ktoś nie ma nogi, uczy się żyć bez
nogi. Jak ktoś nie ma pieniędzy, musi
697
00:48:05,010 --> 00:48:06,010
przystosować.
698
00:48:06,850 --> 00:48:09,570
Ja sobie odmawiam Coca -Coli, a ty
rozbijasz w internecie.
699
00:48:10,410 --> 00:48:12,730
Czytasz? No pewnie.
700
00:48:14,290 --> 00:48:18,590
Pół zrozumiem, pół nie zrozumiem, ale
próbuję rozkminiać.
701
00:48:20,150 --> 00:48:21,930
Fajnie się z tobą ugada.
702
00:48:24,080 --> 00:48:27,140
Do ciała, do rany przyłóż.
703
00:48:30,860 --> 00:48:31,860
Zapalisz?
704
00:48:32,500 --> 00:48:33,640
Ja? Dzięki.
705
00:48:34,640 --> 00:48:36,760
Bo jesteś w ciąży. Jestem.
706
00:48:39,140 --> 00:48:40,280
Ale pijesz.
707
00:48:40,600 --> 00:48:44,900
Ale w pierwszym trymetrze to nie
szkodzi. W sensie, co to jem, to nie
708
00:48:44,900 --> 00:48:45,900
z dzieckiem.
709
00:48:46,220 --> 00:48:50,000
Albo najwyżej urody brzydzkiej,
upośledzonej.
710
00:48:50,780 --> 00:48:52,120
To wykręcamy.
711
00:48:56,200 --> 00:49:00,280
Boję się, że dziecko będzie
niezadowolone ze swojej matki.
712
00:49:01,080 --> 00:49:02,380
Dlaczego tak mówisz?
713
00:49:04,460 --> 00:49:08,620
Rozdaję ulotki, robię ankiety i
narzekam.
714
00:49:08,960 --> 00:49:12,140
Nad sekundy, nad minut, nad godzinę.
715
00:49:13,480 --> 00:49:19,300
Wiesz, chcę mieć taką pracę, bez której
runąłby świat.
716
00:49:19,900 --> 00:49:21,500
No zawaliłby się.
717
00:49:22,320 --> 00:49:25,040
A co się zawali bez rozdawania ulotek?
718
00:49:29,390 --> 00:49:31,110
To dziecko będzie moją historią.
719
00:49:33,370 --> 00:49:34,750
Moim porządkiem.
720
00:49:36,170 --> 00:49:37,550
I zakończeniem.
721
00:49:43,330 --> 00:49:44,930
Klara pewnie się pijemy.
722
00:49:45,790 --> 00:49:49,270
Jak kocha, to poczeka. Tak, kocha, to
poczeka.
723
00:50:04,860 --> 00:50:07,040
Silikon. O, dziękuję.
724
00:50:07,380 --> 00:50:08,620
Ustawiła sobie w dupę. Co?
725
00:50:08,860 --> 00:50:09,860
Nic.
726
00:50:12,200 --> 00:50:13,240
O, nie.
727
00:50:15,740 --> 00:50:17,200
Marniutko widzę, marniutko.
728
00:50:17,820 --> 00:50:19,260
I to ma być stypa.
729
00:50:20,220 --> 00:50:22,220
Odgrzewany ten styp. Stypa była przed
starym.
730
00:50:23,380 --> 00:50:24,860
Nigdy nie miałaś wyczucia czasu.
731
00:50:25,720 --> 00:50:27,240
A co to za staruszek?
732
00:50:27,500 --> 00:50:28,780
To jest Franciszek.
733
00:50:30,340 --> 00:50:31,340
Chudy taki.
734
00:50:32,240 --> 00:50:35,560
Portki mu lecą. On też niedługo umrze,
jak nie będzie jadł.
735
00:50:36,480 --> 00:50:37,920
Ma się sprzątaczkę w domu?
736
00:50:40,600 --> 00:50:43,240
Pewnie z Gnatemali. A, z Konga.
737
00:50:43,560 --> 00:50:47,360
Z Mołdawii, dokładnie z Republiki
Naddniestrzańskiej.
738
00:50:48,140 --> 00:50:52,080
Lubisz, jak obca baba pierze ci gacie?
Lubię ubrania, świeża węgla z pralki,
739
00:50:52,080 --> 00:50:53,080
pracujecie czyste.
740
00:50:54,420 --> 00:50:56,280
W tej Norwegii pewnie tak macie.
741
00:50:57,900 --> 00:51:00,240
Norweska skała daje poczucie
stabilności.
742
00:51:00,510 --> 00:51:01,830
Najlepiej się z niej rzucić.
743
00:51:02,070 --> 00:51:05,270
Jak się nie pasuje do ludzi, studiuj
dalej teologię i może nie pij teraz.
744
00:51:05,490 --> 00:51:09,970
Ja nie pij, ty nie pij. Nowych nie ma
ani gramy jakichś historycznych brudów.
745
00:51:10,610 --> 00:51:15,290
Wiele widziałem w moich podróżach i
więcej rozumiem niż by powiedzieć
746
00:51:15,990 --> 00:51:16,990
Ogarniasz ten świat?
747
00:51:17,650 --> 00:51:19,630
Nie, nie ogarniam.
748
00:51:21,010 --> 00:51:22,330
Trzeba sobie upraszczać.
749
00:51:23,490 --> 00:51:24,490
Pożądaj.
750
00:51:24,950 --> 00:51:27,470
Pożądaj tego godziny nowego, by tego
nikt nie osiągnął.
751
00:51:28,560 --> 00:51:30,620
Bo na początku była żądza jak Mario
Zinder.
752
00:51:30,900 --> 00:51:33,060
A nie słowo przypadkiem? Nie, żądza.
753
00:51:33,740 --> 00:51:38,060
Trzeba sobie postanowić, że każda
rzeczywistość nam dana jest tą najlepszą
754
00:51:38,060 --> 00:51:39,080
zbukać w tym sensu.
755
00:51:39,460 --> 00:51:43,460
Trzeba spawać codziennie o 6, golić się,
jechać do pracy.
756
00:51:43,820 --> 00:51:44,840
Nie mam samochodu.
757
00:51:45,340 --> 00:51:46,340
Na piechotę.
758
00:51:47,040 --> 00:51:49,000
Wiesz, kto to był?
759
00:51:50,660 --> 00:51:51,660
Marlena Dietrich.
760
00:51:51,820 --> 00:51:55,380
Wstawała codziennie o 5 rano. Dwie
godziny czytała po angielsku. Trzy po
761
00:51:55,380 --> 00:51:56,380
francusku.
762
00:51:57,930 --> 00:51:58,609
Odkąd to wiesz?
763
00:51:58,610 --> 00:52:01,710
Bo Janek chciał być aktorem. Nawet
dostał się do szkoły.
764
00:52:03,210 --> 00:52:04,690
Zrezygnowałem. Nieważne.
765
00:52:05,230 --> 00:52:06,230
Błatkarze się kurwią?
766
00:52:06,730 --> 00:52:07,930
Wszyscy się kurwią.
767
00:52:08,470 --> 00:52:10,630
Ja się kurwię tak czy inaczej.
768
00:52:11,030 --> 00:52:12,530
Aktorką być nie muszę.
769
00:52:13,590 --> 00:52:16,670
A wy chcecie osiąść Bosną na stałe? To
mieszkanie to być twoje?
770
00:52:18,550 --> 00:52:19,550
Tak.
771
00:52:20,950 --> 00:52:22,550
Kiedyś byłem panem... Kim byłeś?
772
00:52:23,430 --> 00:52:25,470
Akwizytorem, operatorem, pielęgniarem.
773
00:52:27,029 --> 00:52:28,029
Dla Gierka.
774
00:52:28,230 --> 00:52:31,150
Gierek, Gierek, Gierek. Kim w ogóle był
Gierek?
775
00:52:31,510 --> 00:52:35,110
Zawsze mi się to myli z Gomułką i
Orselskim. Nie pamiętam.
776
00:52:35,490 --> 00:52:39,410
Mi się w ogóle wydaje, że historia
świata zaczęła się wraz ze mną.
777
00:52:39,950 --> 00:52:40,950
Albo z babcią.
778
00:52:41,490 --> 00:52:43,150
Wcześniej zdecydowanie nie było nic.
779
00:52:43,390 --> 00:52:45,650
A, i mylą mi się też te wszystkie
teorie.
780
00:52:46,510 --> 00:52:47,570
Marks z Weberem.
781
00:52:47,870 --> 00:52:48,950
Słowa, słowa, słowa.
782
00:52:51,530 --> 00:52:52,530
A ty co?
783
00:52:53,330 --> 00:52:54,390
Co nic nie mówisz?
784
00:52:56,810 --> 00:52:58,190
Co widzimy, ale na jaki temat?
785
00:52:59,550 --> 00:53:05,190
Jest sylwester, fajerberki, ale w domku
ciche dni.
786
00:53:06,470 --> 00:53:09,730
Mama ma wyczucie dramaturgii i zrobiła z
niego użytek.
787
00:53:10,950 --> 00:53:14,930
Cały rok krzyków, wrzasków, a teraz
cisza.
788
00:53:15,870 --> 00:53:19,690
Od kiedy trzasnęły drzwi dziecko
wyobraża sobie, że mama nie wróci.
789
00:53:20,650 --> 00:53:23,770
Poszła zrobić sobie coś złego, żeby
wszyscy po niej płakali.
790
00:53:24,940 --> 00:53:26,280
Dziecko już płacze.
791
00:53:28,060 --> 00:53:30,660
Korki od szampanów wybijają dwunastą.
792
00:53:31,860 --> 00:53:37,380
Tata każe kłaść się spać, bo jest już
nowy rok. A jaki nowy rok? Taki cały
793
00:53:38,220 --> 00:53:41,560
A w nowy rok nie można przecież chodzić
spać o pierwszej w nocy.
794
00:53:43,580 --> 00:53:46,500
W drodze do łazienki dziecko staje się
duże.
795
00:53:47,880 --> 00:53:48,880
Ogromne.
796
00:53:49,340 --> 00:53:51,620
W łazience długo puszcza wodę.
797
00:53:54,700 --> 00:53:56,320
Puszczam matkę do kanalizacji.
798
00:53:59,380 --> 00:54:06,160
A potem służy tylko klucze w zamku, a
potem cisza, która przeszła z mamą,
799
00:54:06,160 --> 00:54:07,160
nie umarła.
800
00:54:13,080 --> 00:54:16,860
I dziecko wraca do dziecka, i dom wraca
do domu.
801
00:54:19,480 --> 00:54:23,800
I wszystko wcześniej to było tylko
niepotrzebne.
802
00:54:26,600 --> 00:54:27,740
Po co to powiedziałaś?
803
00:54:29,000 --> 00:54:30,400
Bo mi się przypomniało.
804
00:54:32,240 --> 00:54:34,580
Dobra, to wy się tu bawcie w życie, a ja
płynę.
805
00:54:34,900 --> 00:54:37,080
Pomodlę się do was na grobie Henryka i
Szyna.
806
00:54:38,260 --> 00:54:41,640
Dzwonił ten facet od kredytów. Jak
chcesz, to mogę go spłacić.
807
00:54:41,860 --> 00:54:42,860
To mogę spłacać.
808
00:54:43,100 --> 00:54:45,640
Tak, tylko że wtedy odsetki będą
dwadzieścia razy większe.
809
00:54:46,420 --> 00:54:51,940
Janek, możesz mnie odwieźć na prąd, bo
mam ochotę z... rozkaz.
810
00:54:54,840 --> 00:54:55,840
To oręła.
811
00:54:56,140 --> 00:55:02,920
Brateńku, pamiętaj, że bardzo, bardzo
cię kocham. Żyd.
812
00:55:04,120 --> 00:55:05,120
Randol.
813
00:55:05,700 --> 00:55:06,700
Żyd.
814
00:55:08,860 --> 00:55:09,860
Zadowolony.
815
00:55:11,180 --> 00:55:12,180
Co?
816
00:55:13,220 --> 00:55:14,220
Kocham cię.
817
00:55:14,660 --> 00:55:18,000
Jako mężczyzna. A nienawidzę, jak
pożydam.
818
00:55:18,720 --> 00:55:20,240
A może na odwrót.
819
00:55:34,510 --> 00:55:36,270
Tu są wszystkie papiery z urzędu.
820
00:55:37,470 --> 00:55:39,710
Musimy je przejrzeć i zastanowić się co
z domem.
821
00:55:40,550 --> 00:55:43,790
No i jeszcze te rzeczy dotyczące zasiłku
pogrzebowego.
822
00:55:47,190 --> 00:55:48,370
Co, głośno piję?
823
00:55:48,690 --> 00:55:51,430
W sensie, głośno przełykam? Nie.
824
00:55:52,190 --> 00:55:54,890
Dużo rzeczy robisz dziwnie, ale to
akurat w całkiem normalnie.
825
00:55:57,490 --> 00:55:59,290
Mama mówiła zawsze, że głośno.
826
00:55:59,870 --> 00:56:03,270
Przestań o tej mamie. Weź się w gardło.
Co, tak jak ty? Na przykład.
827
00:56:03,960 --> 00:56:05,520
Ale ty po prostu uciekłaś.
828
00:56:06,020 --> 00:56:08,480
Tup, tup, tup, tup, tup, tup, tup, do
pociągu i heja.
829
00:56:08,760 --> 00:56:11,820
Zostawiłaś mnie z nią. A ty nie
mieszkasz przypadkiem z Jankiem?
830
00:56:12,480 --> 00:56:14,520
Nie trzeba mieszkać tam, skąd się
pochodzi.
831
00:56:14,740 --> 00:56:17,140
No tak, ale nie można żyć nigdzie.
832
00:56:17,780 --> 00:56:18,840
Taka strategia.
833
00:56:19,720 --> 00:56:23,120
Udaję, że jestem na Islandii. Wtedy nikt
do mnie nie dzwoni i nie może mnie
834
00:56:23,120 --> 00:56:24,120
wstydzić.
835
00:56:28,100 --> 00:56:29,100
Gniewasz się?
836
00:56:39,020 --> 00:56:40,740
Ale ja podjęłam już decyzję.
837
00:56:41,960 --> 00:56:42,960
Janek.
838
00:56:43,880 --> 00:56:45,660
Janek, dom, dzieci.
839
00:56:46,520 --> 00:56:48,000
To jest moje marzenie.
840
00:56:48,680 --> 00:56:51,500
Dlaczego to nie może być moje marzenie?
Dlaczego ja muszę chcieć gdzieś
841
00:56:51,500 --> 00:56:55,760
wyjechać? Ja chcę siedzieć na miejscu i
patrzeć, jak rośnie człowiek.
842
00:56:56,160 --> 00:56:59,860
Chcę być gruba, chcę być bez makijażu.
Chcę.
843
00:57:00,320 --> 00:57:01,320
Tylko tyle.
844
00:57:01,960 --> 00:57:05,840
Chcę mieszkać w urządzonym z siebie
mieszkaniu. W swoich rzeczach.
845
00:57:07,270 --> 00:57:12,610
Wiedzieć, że to krzesło stoi tutaj, że
jest moje i że zawsze będzie stało w tym
846
00:57:12,610 --> 00:57:14,550
samym miejscu.
847
00:57:15,890 --> 00:57:18,950
Chcę podpisywać książki i wkurzać się,
jak ktoś nie odda mi ich na czas.
848
00:57:19,370 --> 00:57:20,370
Chcę.
849
00:57:22,890 --> 00:57:23,890
Dobra.
850
00:57:25,050 --> 00:57:26,190
Co z tym domem?
851
00:57:27,810 --> 00:57:29,190
Ja go nie znoszę.
852
00:57:29,810 --> 00:57:31,370
Ty możesz sobie wszystko wziąć.
853
00:57:32,690 --> 00:57:35,390
Ja od matki nic nie chcę.
854
00:57:35,910 --> 00:57:36,910
Nic.
855
00:57:38,030 --> 00:57:39,090
I tak, i tak mu ładniej.
856
00:57:39,650 --> 00:57:40,650
Zdecydowanie za dużo.
857
00:57:42,170 --> 00:57:43,290
Chcę ci coś powiedzieć.
858
00:57:45,410 --> 00:57:46,470
Jestem w ciąży.
859
00:57:50,350 --> 00:57:51,750
Żartujesz? Nie, serio.
860
00:57:55,830 --> 00:57:56,830
Żartujesz?
861
00:58:12,560 --> 00:58:13,700
i znowu uciekła.
862
00:58:17,420 --> 00:58:18,800
Chciałabym ją użyć.
863
00:59:01,150 --> 00:59:02,510
Tęskniłaś? Trochę.
864
00:59:04,650 --> 00:59:06,930
A twoja siostra znowu uciekła.
865
00:59:07,630 --> 00:59:10,250
Tak już jej chyba zostanie.
866
00:59:10,760 --> 00:59:14,620
Czy mogłabyś powiedzieć twojej siostrze?
Nie, już nic jej nie będę mówić. Sama
867
00:59:14,620 --> 00:59:18,100
jej powiedz, co chcesz. Ja już nie mam
sześciu lat, że będę chodzić z pokoju do
868
00:59:18,100 --> 00:59:21,180
pokoju mówić. Klara, mama kazała ci
powiedzieć, żebyś to zjadła. Klara
869
00:59:21,180 --> 00:59:23,740
powiedziała, żebyś sama sobie to zjadła.
Moja siostra powinna mnie za to
870
00:59:23,740 --> 00:59:26,380
wszystko natychmiast przeprosić.
Jesteście takie same.
871
00:59:30,640 --> 00:59:34,780
A w ogóle ta truna, którą dla mnie
wybrałaś... I obie nie możecie żyć bez
872
00:59:34,780 --> 00:59:35,780
tematu.
873
00:59:58,060 --> 01:00:00,400
Chciałabym, żeby życie ułożyło ci się
lepiej.
874
01:00:02,600 --> 01:00:04,080
Ale ułożyło się tak.
875
01:00:06,180 --> 01:00:07,640
I trzeba złożyć.
876
01:00:11,360 --> 01:00:12,440
Albo nie żyć.
877
01:00:30,160 --> 01:00:31,160
Dziękujemy.
878
01:01:11,530 --> 01:01:12,530
Jak ono?
879
01:01:12,870 --> 01:01:13,870
Nie.
880
01:01:14,590 --> 01:01:15,590
O,
881
01:01:17,930 --> 01:01:19,670
jaki jesteś opalony.
882
01:01:20,130 --> 01:01:21,250
Bo byłem w Israelu.
883
01:01:21,850 --> 01:01:22,850
I co?
884
01:01:23,030 --> 01:01:25,430
Czułeś, że tak powiem, korzenie?
885
01:01:25,710 --> 01:01:26,870
Kochanie, ja nie mam korzeni.
886
01:01:27,970 --> 01:01:31,470
Nie wiem, ona tam po prostu siedzi od
tamtego dnia. Nie dozwała się ani
887
01:01:31,530 --> 01:01:32,530
Nic.
888
01:01:34,170 --> 01:01:36,330
Kilka dni po jej powrocie...
889
01:01:37,020 --> 01:01:40,940
Kupiłem bilety do kina, napisałem
karteczkę, chodźmy się rozerwać. Pisała,
890
01:01:41,080 --> 01:01:44,200
chodźmy, rozerwijmy się na trzępy. A
może mi się nie chce oglądać tych
891
01:01:44,200 --> 01:01:47,180
wszystkich filmów, może chce mi się
leżeć z tobą cały dzień w łóżku i nie
892
01:01:47,180 --> 01:01:48,180
się zdecydować.
893
01:01:48,380 --> 01:01:51,920
To wszystko to jest burdel na kółkach, a
ja jestem burdel na nogach. Tyle.
894
01:01:53,880 --> 01:01:55,040
Przez trzy miesiące tyle.
895
01:01:56,600 --> 01:02:00,320
A może faktycznie tak jest, że ona
chciałaby z tobą leżeć w łóżku?
896
01:02:00,900 --> 01:02:01,900
Dlaczego nic nie mówi?
897
01:02:02,190 --> 01:02:05,490
Jak jej zaproponowałem weekend w Maroku,
tam zdecydowanie mogłaby leżeć ze mną w
898
01:02:05,490 --> 01:02:08,890
łóżku, to powiedziała, że nie. Jak
kobieta mówi nie, to znaczy tak.
899
01:02:09,090 --> 01:02:10,430
Tak? Nie.
900
01:02:11,350 --> 01:02:12,350
Pokaż ten krank.
901
01:02:12,550 --> 01:02:13,630
Nie. Czyli tak.
902
01:02:22,450 --> 01:02:26,470
Wiesz, pachnę tu u was inaczej.
903
01:02:27,170 --> 01:02:30,990
Czuję się siebie dziwnie.
904
01:02:31,340 --> 01:02:38,080
Ten zapach, bo jeśli ktoś lubi mój
zapach, to znaczy, że chce mnie
905
01:02:38,480 --> 01:02:41,760
Nie mam dla niego mózgu i to mnie od
człowiecza.
906
01:02:42,140 --> 01:02:47,400
A jeśli nie lubi mojego zapachu, w
sensie nie czuje mnie nosem, to przecież
907
01:02:47,400 --> 01:02:49,260
ma mowy o żadnym porządku.
908
01:02:50,320 --> 01:02:51,320
Ej!
909
01:03:01,260 --> 01:03:05,540
O kurwa, kurwa, kurwa.
910
01:03:07,440 --> 01:03:10,660
Kurwizm, dupizm, chujzm.
911
01:03:18,240 --> 01:03:19,640
Ulżyło.
912
01:03:23,020 --> 01:03:24,420
Ulżyło.
913
01:03:32,910 --> 01:03:34,730
Nie zrobię tego. Już to zrobiłaś.
914
01:03:36,770 --> 01:03:40,070
Ale to ty mnie pocałowałeś. A ty się
bardzo opierałaś.
915
01:03:41,850 --> 01:03:45,590
Całe to wasze pokolenie jest takie. To
źle, tamto niedobrze, za dużo promocji
916
01:03:45,590 --> 01:03:47,850
liniach lotniczych, nie wiadomo gdzie
jechać, zbieraj cytryny.
917
01:03:48,570 --> 01:03:52,430
Wsiadacie na Wikipedię, odpalacie 25
haseł, ale rany już nic nie pamiętacie.
918
01:03:52,430 --> 01:03:56,050
nie pamiętam, bo mi wóda zawiła synapsę.
Ale co jest z wami? Co, z dwoje wam się
919
01:03:56,050 --> 01:03:57,050
podkręcały?
920
01:03:58,170 --> 01:03:59,590
Brzykać się chcecie od niechcenia.
921
01:04:00,250 --> 01:04:03,810
Przejdzie też dzień, że cały ten
internet się zjebie i trzeba będzie
922
01:04:03,810 --> 01:04:08,050
między dwiema racjami. Złą i gorszą. I
wy bałszycie oczy i nie powiecie im.
923
01:04:08,790 --> 01:04:09,970
Królestwo za zdecydowanie.
924
01:04:10,610 --> 01:04:12,170
Chyć, to tam te matki zrobiły.
925
01:04:13,830 --> 01:04:17,070
Normalnie równa się źle, a ja mówię, że
normalnie równa się dobrze!
926
01:04:23,650 --> 01:04:27,890
Już tak najgorsze... Najgorsze jest to
zgorzknienie.
927
01:04:28,780 --> 01:04:30,660
Skąd uła to wgrzknienie?
928
01:04:32,480 --> 01:04:33,480
Klara.
929
01:04:35,700 --> 01:04:36,700
Jesteś.
930
01:04:38,320 --> 01:04:40,640
Bałam się, że nie wyjdziesz.
931
01:04:53,100 --> 01:04:55,920
Pamiętasz, jak zamknęłam się w lodówce?
932
01:04:56,400 --> 01:04:58,040
Jak ja mogę pamiętać?
933
01:04:58,330 --> 01:04:59,670
Jesteś 8 lat starsza.
934
01:05:01,990 --> 01:05:05,330
Miałam wtedy 3, może 4 lata.
935
01:05:07,130 --> 01:05:08,210
Babcia jeszcze żyła.
936
01:05:08,470 --> 01:05:09,810
Babcia Cieszyń pamięta.
937
01:05:12,590 --> 01:05:13,730
Rozmrażała się lodówka.
938
01:05:14,290 --> 01:05:19,550
W domu nigdzie nie można było być
samemu. Nawet do łazienki wchodzili
939
01:05:19,550 --> 01:05:20,550
czy się nie utopiłam.
940
01:05:21,330 --> 01:05:25,450
Siedziałam i patrzyłam na tę lodówkę i
myślałam sobie, to będzie teraz mój
941
01:05:25,450 --> 01:05:26,810
pokój. Tylko mój.
942
01:05:27,280 --> 01:05:30,340
Będę tam siedzieć, a oni będą mnie
szukać i się o mnie martwić.
943
01:05:31,220 --> 01:05:36,220
Mama zacznie płakać, tata zaknie, że jak
to się dziecka pilnuje.
944
01:05:36,740 --> 01:05:41,040
Babcia i dziadek zechcą zadzwonić na
policję i kiedy już podniosą słuchawkę,
945
01:05:41,060 --> 01:05:43,660
wtedy ja wyskoczę z lodówki i powiem, tu
jestem.
946
01:05:46,740 --> 01:05:49,460
Wszyscy się ucieszą, wyściskają mnie,
zrobią tort.
947
01:05:51,720 --> 01:05:55,360
Tylko, że jak już chciałam wyjść, to
okazało się, że nie wyjdę.
948
01:05:55,640 --> 01:05:56,640
Zacięło się.
949
01:05:57,089 --> 01:06:01,930
Umrę. Umrę z głodu. Bo to co prawda
lodówka, ale pusta.
950
01:06:02,730 --> 01:06:04,050
Zabije mnie prąd.
951
01:06:04,810 --> 01:06:06,450
Więc zaczęłam krzyczeć.
952
01:06:07,070 --> 01:06:09,950
Mamo! Tato! Babciu!
953
01:06:10,530 --> 01:06:11,530
Dziadek!
954
01:06:12,430 --> 01:06:13,430
Nic.
955
01:06:13,970 --> 01:06:14,970
Cisza.
956
01:06:16,070 --> 01:06:21,810
Siedzą w najlepszej, oglądają dynastię.
A ja tu się duszę. Umieram.
957
01:06:22,090 --> 01:06:23,930
Zaczyna brakować mi powietrza.
958
01:06:24,910 --> 01:06:25,910
Mamo!
959
01:06:31,029 --> 01:06:32,029
Mamo! Mamo.
960
01:06:34,250 --> 01:06:39,390
Otworzyła lodówkę i powiedziała,
myślałam, że to kot, a to ty.
961
01:06:40,510 --> 01:06:42,930
Najpierw dała mi klapsa, a potem mnie
przytuliła.
962
01:06:44,310 --> 01:06:45,550
I tak już mi zostało.
963
01:06:48,010 --> 01:06:50,810
Najpierw chcę klapsa, a potem żeby się
mnie przytuliło.
964
01:06:52,790 --> 01:06:55,170
Chciałam, bo już nie chcę.
965
01:06:59,240 --> 01:07:03,920
Zawsze wybieram sobie takich strasznych
chujów. Chujów i prostaków.
966
01:07:07,640 --> 01:07:09,320
Odobraziłaś się już na świat, Katku.
967
01:07:09,840 --> 01:07:11,340
Poszło po rozum do głowy.
968
01:07:13,380 --> 01:07:17,820
Myślałam o tym kredycie i chciałam cię
bardzo poprosić, żebyś go jednak
969
01:07:17,860 --> 01:07:22,620
Będzie mi lżej, nie będzie zakrętał mi
głowy. O, jasne. Od razu mówię, że
970
01:07:22,620 --> 01:07:23,620
zrobić.
971
01:07:34,450 --> 01:07:35,830
Chłopiec? Dziewczynka?
972
01:07:36,070 --> 01:07:37,070
Ach, nie wiem.
973
01:07:37,610 --> 01:07:40,570
Jak ty mnie trzymałaś te miesiące bez
mówienia?
974
01:07:41,650 --> 01:07:42,650
Mówiłam.
975
01:07:43,530 --> 01:07:44,530
Przemówiłam.
976
01:07:45,130 --> 01:07:47,190
Jak o to mam krzyczeć, to szanuję.
977
01:07:48,490 --> 01:07:49,930
Ale teraz pokrzyczę.
978
01:07:50,990 --> 01:07:56,730
Tylko... Teraz będzie już.
979
01:07:57,350 --> 01:07:58,350
No mam.
980
01:08:03,150 --> 01:08:09,190
No. To Gamak, jak mówią. Nie wiem, czy
on to... Chciałam ci powiedzieć, o czym
981
01:08:09,190 --> 01:08:10,190
jeszcze myślałam.
982
01:08:10,470 --> 01:08:11,610
Bardzo jestem ciekaw.
983
01:08:12,510 --> 01:08:15,650
Chciałabym kogoś związać ze mną na
zawsze.
984
01:08:15,870 --> 01:08:16,910
Żeby zawsze był.
985
01:08:18,109 --> 01:08:19,130
Ciebie się nie da.
986
01:08:21,670 --> 01:08:27,149
Musimy... Musimy... się rozstać.
987
01:08:29,590 --> 01:08:31,870
Możesz chwilę pomilczeć, tak?
988
01:08:36,359 --> 01:08:43,359
Więc na koniec jeszcze posłuchaj,
posiądź wiedzę, a do słów moich klucz
989
01:08:43,359 --> 01:08:44,359
sercem.
990
01:08:44,800 --> 01:08:46,960
Bądź zadowolona, czy masz mało, czy
dużo.
991
01:08:50,260 --> 01:08:52,180
No to masz ripostę, teologu?
992
01:08:52,640 --> 01:08:53,640
Teolożku.
993
01:08:54,560 --> 01:08:55,560
Mam.
994
01:08:57,080 --> 01:08:58,580
To się udać nie może.
995
01:08:59,220 --> 01:09:04,520
Mój mózg ma jeszcze strukturę i
pojemność mózgów słodków, którzy
996
01:09:04,520 --> 01:09:05,520
tołówki.
997
01:09:06,900 --> 01:09:08,720
Chłopsko, preletariackie ten.
998
01:09:09,880 --> 01:09:13,279
Twoje środowisko jest dla mnie na wstyd.
999
01:09:19,760 --> 01:09:24,460
Pamiętaj, że bardzo, bardzo, bardzo się
kocham.
1000
01:09:30,399 --> 01:09:32,000
Klara, nie pozwól mu.
1001
01:09:33,340 --> 01:09:34,340
Zawołaj go.
1002
01:09:35,810 --> 01:09:36,810
Franciszek.
1003
01:09:43,050 --> 01:09:44,569
Ona coś od ciebie chciała.
1004
01:09:45,350 --> 01:09:46,350
Ja?
1005
01:09:47,410 --> 01:09:49,390
Przecież powiedziałaś, żebym go
zawołała.
1006
01:10:36,360 --> 01:10:37,720
No i na co nam to wszystko?
1007
01:10:38,020 --> 01:10:39,540
Będzie co dzieciom pokazywać.
1008
01:10:40,400 --> 01:10:41,900
Nekrologii chcesz dzieciom pokazywać?
1009
01:10:42,160 --> 01:10:44,960
Niech raz ja będę starszą siostrą. Rób
to, mówię.
1010
01:10:46,820 --> 01:10:47,820
O nie.
1011
01:10:52,040 --> 01:10:54,820
Czy ty nie możesz umrzeć raz, a dobrze?
1012
01:10:56,960 --> 01:10:59,040
To się wszystkiego nie nauczyłyście.
1013
01:10:59,500 --> 01:11:01,380
Jak się nauczycie, to sobie pójdę.
1014
01:11:02,340 --> 01:11:03,560
A gdzie tata?
1015
01:11:04,830 --> 01:11:06,290
Dlaczego jego tutaj nie ma?
1016
01:11:07,610 --> 01:11:09,030
Pewnie się smaży w piekle.
1017
01:11:09,670 --> 01:11:14,690
Bo to tatuś zabił wam babcię. Co? Ja nie
chcę tego słuchać. Nie obchodzi mnie
1018
01:11:14,690 --> 01:11:15,690
to.
1019
01:11:16,570 --> 01:11:18,190
A ty jakaś dziwna jesteś.
1020
01:11:18,790 --> 01:11:20,490
Nie jesteś przypadkiem w ciąży?
1021
01:11:20,750 --> 01:11:21,750
Ja?
1022
01:11:22,130 --> 01:11:23,250
Na pewno nie.
1023
01:11:24,090 --> 01:11:25,090
Ona jest.
1024
01:11:27,130 --> 01:11:28,310
Lepiej nie mieć dzieci.
1025
01:11:29,410 --> 01:11:30,410
Wiem, mamo.
1026
01:11:31,030 --> 01:11:36,330
Bo gdybym je miała, to zamiast mówić...
Dobrze jest żyć, dobrze jest być małą
1027
01:11:36,330 --> 01:11:41,310
dziewczynką, dobrze jest być na świecie.
Mówiłabym tylko, nie możesz, nie teraz,
1028
01:11:41,390 --> 01:11:42,390
nie pójdziesz.
1029
01:11:42,770 --> 01:11:45,590
Zobaczysz, przyjdzie taki dzień, że
wrócisz do mnie na kolanach.
1030
01:11:46,310 --> 01:11:48,430
Och, Klaruś, Klaruś.
1031
01:11:48,650 --> 01:11:50,630
To jak tata zabił babcię?
1032
01:11:51,910 --> 01:11:52,910
Zapomniałam.
1033
01:11:53,770 --> 01:11:54,770
Idź już.
1034
01:11:55,830 --> 01:11:59,230
A pamiętasz bajkę o kotku i kogutku?
1035
01:12:00,350 --> 01:12:01,490
Nie pamiętam.
1036
01:12:04,140 --> 01:12:05,840
Ale już nigdy więcej się nie zobaczymy.
1037
01:12:07,380 --> 01:12:10,800
Nigdy więcej nie będzie szansy
powiedzenia sobie niczego.
1038
01:12:11,040 --> 01:12:12,820
Ale no już wszystko wiem, mamo.
1039
01:12:13,060 --> 01:12:15,140
Idź. Nie wracaj.
1040
01:12:19,540 --> 01:12:20,540
Ała!
1041
01:12:23,180 --> 01:12:24,560
Marta? Klara!
1042
01:12:25,200 --> 01:12:27,180
Chyba rodzę.
1043
01:12:30,080 --> 01:12:31,760
No a gdzie masz rzeczy?
1044
01:12:33,000 --> 01:12:34,000
Klara!
1045
01:12:35,420 --> 01:12:37,060
Chodź. Zadzwonię do Jankę, tak?
1046
01:13:03,880 --> 01:13:08,560
a ja wezmę wszystko.
1047
01:13:09,400 --> 01:13:16,220
Przytańczę nos, uwierzy w coś, dosięgnę
1048
01:13:16,220 --> 01:13:22,600
zna, obiegnę świat, popełnię błąd,
1049
01:13:22,600 --> 01:13:25,440
wykrzyczę złość.
1050
01:14:41,160 --> 01:14:48,080
Wiem czego chcę i będę szła, przed
siebie szła.
1051
01:14:49,380 --> 01:14:53,360
Obejrzę cię, poszukam cię.
77196
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.