Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:06,275 --> 00:01:09,170
- Umówiliśmy się przy metrze.
- Która jest?
2
00:01:09,655 --> 00:01:12,530
- 12:22.
- Racja! Pogrzeb, o której?
3
00:01:13,035 --> 00:01:14,590
O 13:00. Uroczystość.
4
00:01:17,855 --> 00:01:20,210
Nie mam ochoty jechać.
5
00:01:22,435 --> 00:01:25,770
Na pogrzeb nikt nie ma ochoty jechać.
6
00:01:29,515 --> 00:01:33,090
RODZINNE ZDJĘCIE
- Jadał z apetytem...
7
00:01:33,595 --> 00:01:37,010
- Ale mimo to umarł.
- No właśnie, więc...
8
00:01:37,595 --> 00:01:39,890
Bardzo to smutne.
9
00:01:40,375 --> 00:01:42,130
A jak mama?
10
00:01:42,615 --> 00:01:43,910
Tak sobie.
11
00:01:44,435 --> 00:01:47,430
Dobrze, że często ją odwiedza
pana mila żona.
12
00:01:47,955 --> 00:01:49,650
- Była.
- Słucham?
13
00:01:50,155 --> 00:01:51,490
Moja była żona.
14
00:01:51,995 --> 00:01:54,990
- To też smutne.
- Bez przesady.
15
00:01:56,455 --> 00:01:59,370
Jak się miewasz, mamo?
16
00:02:00,395 --> 00:02:03,730
- Co to za jeden?
- Twój syn Pierre.
17
00:02:06,075 --> 00:02:10,050
- Gdybyś dbał o nią, pamiętałaby.
- Słucham?
18
00:02:10,575 --> 00:02:12,090
Doskonale słyszałeś.
19
00:02:12,555 --> 00:02:16,790
- Ma demencję starczą.
- Jasne, wygodnie tak mówić.
20
00:02:17,295 --> 00:02:19,550
- Pójdę do dzieci.
- Idź, idź.
21
00:02:21,875 --> 00:02:24,050
Uważaj na jajka.
22
00:02:26,275 --> 00:02:27,630
A możesz wiać...
23
00:02:28,135 --> 00:02:30,130
- Jak się masz, Tom?
- Dobrze.
24
00:02:30,595 --> 00:02:33,490
Cześć, Smoku.
Reszta nie przyjechała?
25
00:02:33,955 --> 00:02:37,090
Tato, nie mów do mnie "Smoku",
potem mam koszmary.
26
00:02:37,555 --> 00:02:41,730
Wszędzie mi wyrastają łapy z pazurami
i wszystko rozszarpuję.
27
00:02:42,215 --> 00:02:43,290
Niemiłe.
28
00:02:43,755 --> 00:02:48,230
- A z ust zamiast słów płynie mi
coś brązowego. - Kupa?
29
00:02:49,115 --> 00:02:52,350
Właśnie, rzadka sraczka.
30
00:02:53,835 --> 00:02:56,290
- Nie martwi cię to?
- Co?
31
00:02:58,775 --> 00:03:01,930
"Z głębokości wołam do Ciebie,
Panie,
32
00:03:02,435 --> 00:03:06,850
o Panie... słuchaj głosu mego!
33
00:03:07,355 --> 00:03:10,970
Nakłoń swoich uszu
ku głośnemu błaganiu mojemu!...
34
00:03:11,475 --> 00:03:16,130
"On pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach".
35
00:03:16,635 --> 00:03:19,910
I wiedzie nas ku sprawiedliwości.
36
00:03:21,015 --> 00:03:22,410
Wszyscy kiedyś...
37
00:03:26,595 --> 00:03:28,370
kogoś straciliśmy.
38
00:03:28,875 --> 00:03:32,170
Ludzie odchodzą,
nie wiadomo, kiedy i dlaczego.
39
00:03:32,595 --> 00:03:34,490
Ale Pan jest z nami...
40
00:03:34,895 --> 00:03:36,410
- Jak tam?
- Super.
41
00:03:36,875 --> 00:03:39,690
W dolinie śmierci zła się nie ulęknę.
42
00:03:40,135 --> 00:03:42,490
- Mao nie przyszedł?
- Nie wiem.
43
00:03:42,955 --> 00:03:46,010
Twój kij mnie prowadzi i pociesza.
44
00:03:46,455 --> 00:03:48,210
Trzymasz się, tato?
45
00:03:48,715 --> 00:03:51,950
- Tak. Uważaj, miażdżysz Sandrine.
- Przepraszam.
46
00:03:52,395 --> 00:03:54,370
- Nie szkodzi.
- Ciszej.
47
00:03:54,795 --> 00:03:56,250
Idziesz...
48
00:03:57,355 --> 00:03:59,490
Bóg jest z tobą, bracie...
49
00:04:11,375 --> 00:04:12,690
Cześć...
50
00:04:18,155 --> 00:04:21,250
- Lepiej się miewasz?
- Czemu "lepiej"?
51
00:04:21,735 --> 00:04:24,010
Tak tylko zapytałam.
52
00:04:24,515 --> 00:04:27,490
Kogo dziś chowamy? Pierre'a?
53
00:04:27,995 --> 00:04:30,970
Ależ nie, zobacz, idzie za tobą.
54
00:04:31,455 --> 00:04:32,610
No tak.
55
00:04:33,315 --> 00:04:36,050
Chowamy dziadka, twojego męża.
56
00:04:36,095 --> 00:04:37,810
On umarł?
57
00:04:38,315 --> 00:04:39,610
Biedaczysko.
58
00:04:41,075 --> 00:04:43,530
Ja nie chciałabym umrzeć tutaj.
59
00:04:44,035 --> 00:04:46,930
Wolałabym w Saint-Julien.
60
00:04:47,435 --> 00:04:49,710
Zawieziecie mnie tam we trójkę?
61
00:04:50,215 --> 00:04:51,890
Pójdę kupić bilety.
62
00:04:52,995 --> 00:04:55,010
Babciu, chodź.
63
00:04:55,635 --> 00:04:58,530
Musimy iść w kondukcie.
64
00:05:23,335 --> 00:05:28,070
Nie widziałem zdjęć waszej trójki.
To sprzed Wielkiego Wybuchu?
65
00:05:28,735 --> 00:05:30,550
Po Wybuchu.
66
00:05:31,315 --> 00:05:34,450
Mieszkaliśmy już osobno. To było...
67
00:05:34,935 --> 00:05:37,090
- Trzy lata po rozwodzie?
- Dwa
68
00:05:37,955 --> 00:05:41,830
- Czemu tu jesteście razem?
- Bo to w Saint-Julien.
69
00:05:42,355 --> 00:05:46,310
- Z babcią, latem. Patrz, W szortach.
- Nie zauważyłem.
70
00:05:50,215 --> 00:05:52,170
Ja sprzątnę.
71
00:05:52,675 --> 00:05:53,675
Przepraszamy.
72
00:05:55,735 --> 00:05:58,570
- Weź przy okazji.
- Babcia skończyła?
73
00:05:59,075 --> 00:06:03,030
Zostało jeszcze z 1,5 kilo.
Ale łyżka za łyżką zje.
74
00:06:03,555 --> 00:06:06,370
Jest zadowolona,
gdy się nią interesujemy.
75
00:06:06,875 --> 00:06:07,875
Interesuję się.
76
00:06:08,315 --> 00:06:12,850
Robię jej zakupy co tydzień,
załatwiam dowożenie obiadów...
77
00:06:13,355 --> 00:06:16,870
Twoja matka to nie kot,
jedzenie nie wystarcza.
78
00:06:17,375 --> 00:06:19,790
Moja. Ty masz swoją
i nią się zajmij.
79
00:06:20,315 --> 00:06:22,770
Uciekasz jak zawsze. Jak z dziećmi.
80
00:06:23,855 --> 00:06:28,930
Twojemu synowi wciąż trzeba dawać
kredki, żeby miał zajęcie przy stole.
81
00:06:29,455 --> 00:06:31,850
Masz na myśli Mao?
82
00:06:32,355 --> 00:06:35,050
- Ty go wychowałaś.
- Ja tu siedzę.
83
00:06:36,075 --> 00:06:38,330
- I słyszę.
- Wszyscy was słyszą.
84
00:06:38,535 --> 00:06:39,610
On cię potrzebuje.
85
00:06:40,055 --> 00:06:42,690
- Nie zawsze tak mówiłaś.
- Zawsze,
86
00:06:43,155 --> 00:06:48,530
tylko nie słuchałeś. Fajniej bzykać
sekretarki niż gadać o dzieciach.
87
00:06:48,975 --> 00:06:51,050
Ty znowu o sekretarkach?
88
00:06:51,095 --> 00:06:52,790
Na pogrzebie mojego ojca?
89
00:06:53,255 --> 00:06:56,830
Wszyscy mają go gdzieś,
nikt durnia nie znosił.
90
00:06:57,415 --> 00:06:59,450
- Ona ma dość.
- Czego?
91
00:06:59,895 --> 00:07:02,150
Moja matka już się najadła.
92
00:07:02,615 --> 00:07:06,770
- Przepraszam, babciu...
- Wszystko w porządku, kochanie.
93
00:07:07,235 --> 00:07:09,010
Dziękuję ci.
94
00:07:14,915 --> 00:07:17,350
- Mamo!
- Gabrielle!
95
00:07:26,995 --> 00:07:30,690
- Czuję, że na mnie gapisz.
- Wcale nie.
96
00:07:31,195 --> 00:07:34,270
Tym lepiej, bo to wkurzające.
97
00:07:34,795 --> 00:07:36,190
Jak tam?
98
00:07:38,275 --> 00:07:40,010
Mogę?
99
00:07:40,475 --> 00:07:41,570
Dzięki.
100
00:07:45,915 --> 00:07:49,410
- Słyszeliście, co mówiła babcia?
- Nie, a co?
101
00:07:49,915 --> 00:07:52,170
Że chce umrzeć w Saint-Julien.
102
00:07:52,675 --> 00:07:55,870
- Chyba jej zależy. Zastanówmy się.
- Nad czym?
103
00:07:56,395 --> 00:07:59,410
Żeby ją zawieźć tam,
gdzie chce umrzeć.
104
00:07:59,915 --> 00:08:01,690
Może nie chce tak od razu?
105
00:08:02,195 --> 00:08:06,450
- Nie wiem, ale porozmawiajmy.
- Mogła też powiedzieć,
106
00:08:06,955 --> 00:08:10,010
że chce mieszkać w jurcie
z majtkami na głowie.
107
00:08:10,515 --> 00:08:12,770
Nie nakręcajmy się, już zapomniała.
108
00:08:13,215 --> 00:08:15,730
- Nie nakręcam się.
- Właśnie, że tak.
109
00:08:16,235 --> 00:08:18,370
- Nie nakręca się.
- Pomyślałam,
110
00:08:18,855 --> 00:08:23,050
że to ważne i porozmawiamy
jak dorośli. Myliłam się.
111
00:08:23,555 --> 00:08:26,850
Nie myliłaś się,
"zastanowić" się można.
112
00:08:28,615 --> 00:08:30,330
Dobra, nieważne,
113
00:08:30,835 --> 00:08:34,430
palnęłam bzdurę. Wyrzucę śmieci
i resztę mam w dupie.
114
00:08:35,195 --> 00:08:37,930
Okropnie znerwicowana.
115
00:08:42,015 --> 00:08:45,930
Jak byłem mały, nie odzywałem się.
Na złość mamie.
116
00:08:46,895 --> 00:08:51,610
Była upierdliwa, chciała ciągle
ze mną gadać. Jest psycholożką.
117
00:08:53,475 --> 00:08:56,990
Rozmawiałem tylko z Johnem,
moim misiem.
118
00:08:57,495 --> 00:09:00,210
A gdy umarł, znów zacząłem mówić.
119
00:09:00,695 --> 00:09:02,130
Kto umarł?
120
00:09:02,695 --> 00:09:04,430
Mój miś John.
121
00:09:04,955 --> 00:09:07,430
- Misie nie umierają.
- Umierają.
122
00:09:07,935 --> 00:09:10,970
W mojej rodzinie mogą umrzeć
nawet pluszaki.
123
00:09:11,475 --> 00:09:15,690
Mama i ja pochowaliśmy go w ogrodzie.
Pożyczyła łopatę.
124
00:09:19,555 --> 00:09:21,110
Kuku!
125
00:09:28,495 --> 00:09:30,950
- Ktoś ma przyjść?
- Twoja matka.
126
00:09:31,475 --> 00:09:33,490
- Nie!
- Tak.
127
00:09:33,995 --> 00:09:36,050
O cholera.
128
00:09:37,735 --> 00:09:39,890
Idę pod prysznic.
129
00:09:40,375 --> 00:09:43,170
Tylko nie pozwól jej nic gotować.
130
00:09:48,995 --> 00:09:51,210
- Cześć, Tom.
- Dobry wieczór.
131
00:09:51,695 --> 00:09:52,695
Sam jesteś?
132
00:09:53,115 --> 00:09:55,890
- Gdzie mój mały Smok?
- Pod prysznicem.
133
00:09:56,375 --> 00:09:58,230
Pacjent przyniósł mi pory.
134
00:09:58,735 --> 00:10:01,090
Zrobię wam pyszne fondue.
135
00:10:01,595 --> 00:10:03,410
Chyba miała coś w planie.
136
00:10:03,915 --> 00:10:06,090
Świeże warzywa dobrze wam zrobią.
137
00:10:06,575 --> 00:10:07,575
No nie!
138
00:10:08,035 --> 00:10:09,710
No i?
139
00:10:10,215 --> 00:10:12,130
Pyszne.
140
00:10:13,835 --> 00:10:17,970
- Klient ci przyniósł pory, tak?
- Pacjent.
141
00:10:18,455 --> 00:10:21,070
Tak nie można, wiesz o tym?
142
00:10:21,595 --> 00:10:23,330
Można, sama widzisz.
143
00:10:23,835 --> 00:10:26,870
- Jesteś psychologiem, mamo.
- Właśnie.
144
00:10:27,375 --> 00:10:31,230
Na świecie istnieją biedni ludzie
i płacą tym, co mają.
145
00:10:31,755 --> 00:10:33,370
W tym przypadku porami.
146
00:10:33,875 --> 00:10:36,930
Więc się godzisz na takie honorarium?
147
00:10:37,535 --> 00:10:41,850
I przyjmujesz go zawsze
przed przyjściem do mnie?
148
00:10:42,355 --> 00:10:43,890
Nie wiem, nie zauważyłam.
149
00:10:44,395 --> 00:10:47,250
Miałaś powiedzieć mamie coś o babci.
150
00:10:47,735 --> 00:10:49,470
Urządźmy jej urodziny.
151
00:10:51,075 --> 00:10:55,250
Została sama, więc pomyślałam,
że milo jej będzie z nami.
152
00:10:55,875 --> 00:10:58,570
- Ale nie wiem.
- Świetny pomysł, skarbie.
153
00:10:59,075 --> 00:11:02,130
- To siódmego?
- Szesnastego.
154
00:11:02,615 --> 00:11:03,615
Doskonale.
155
00:11:04,715 --> 00:11:06,230
A tak przy okazji...
156
00:11:07,115 --> 00:11:11,530
- Spotkałam Virginie Bateau.
- Super! A kto to?
157
00:11:11,955 --> 00:11:15,130
Chodziłaś z nią do drugiej klasy
w podstawówce.
158
00:11:15,635 --> 00:11:18,650
Nie pamiętam. I co?
159
00:11:19,095 --> 00:11:21,690
Nic, trochę poplotkowałyśmy.
160
00:11:22,135 --> 00:11:24,510
Wiedziałaś, że jest w ciąży?
161
00:11:25,835 --> 00:11:28,770
Nie wiedziałam o ciąży
Virginie Bateau,
162
00:11:29,175 --> 00:11:33,190
- bo nie wiedziałam, kto to taki.
- Fakt, że spytałaś.
163
00:11:33,975 --> 00:11:36,810
Idę wysuszyć włosy-
164
00:11:40,515 --> 00:11:41,690
Spięta jest.
165
00:11:42,195 --> 00:11:46,790
Za dużo tego wszystkiego.
Pory, ciąża Virginie Bateau...
166
00:11:47,315 --> 00:11:51,070
- Chyba byłam nietaktowna.
- Chyba.
167
00:11:51,155 --> 00:11:53,550
. Pójść do niej?
- Nie.
168
00:11:56,515 --> 00:11:59,770
Posiedzimy troszkę, a potem...
169
00:12:00,555 --> 00:12:02,690
Ja pójdę do niej.
170
00:12:36,455 --> 00:12:39,730
PAŃSTWOWE TOWARZYSTWO
KOLEI FRANCUSKICH
171
00:12:49,755 --> 00:12:51,270
Tu jesteś...
172
00:12:51,795 --> 00:12:53,890
Znalazłam to w rzeczach babci.
173
00:12:54,375 --> 00:12:59,750
Twój rysunek z Saint-Julien z okresu,
kiedy się nie odzywałeś.
174
00:13:00,675 --> 00:13:02,250
Pamiętasz?
175
00:13:02,735 --> 00:13:04,110
Doskonale.
176
00:13:04,615 --> 00:13:09,330
Wy z tatą w domu, tu choinka.
Ten czarny bazgroł...
177
00:13:09,835 --> 00:13:13,410
to ja.
A w ogniu pali się mama.
178
00:13:17,995 --> 00:13:19,550
Nie czas na tort?
179
00:13:44,035 --> 00:13:48,170
- Szlag, zapalę jeszcze raz.
- Po co? Zdmuchnie resztę.
180
00:13:48,855 --> 00:13:53,650
Zdmuchnij, babciu...
Musisz dmuchnąć na tort...
181
00:13:55,795 --> 00:13:56,930
Na tort...
182
00:13:57,815 --> 00:14:00,650
- Nie chce.
- To przynosi pecha.
183
00:14:01,155 --> 00:14:03,470
Zdmuchnij, babciu. Zobacz...
184
00:14:04,395 --> 00:14:07,130
Wszystkiego najlepszego, babciu!
185
00:14:07,635 --> 00:14:10,390
- Nie zdążyłam na świeczki!
- To nic.
186
00:14:10,895 --> 00:14:12,370
Szkoda pamiątki.
187
00:14:12,875 --> 00:14:15,710
Babcia kilka razy
wychodziła z domu po nocy,
188
00:14:16,235 --> 00:14:17,530
Prawda?
189
00:14:18,035 --> 00:14:21,690
Kupić bilety do Saint-Julien.
Taką ma teraz obsesję.
190
00:14:22,175 --> 00:14:23,930
Ale było zamknięte.
191
00:14:24,435 --> 00:14:27,450
Zastanawialiśmy się z waszym ojcem...
192
00:14:27,935 --> 00:14:32,750
Udało nam się porozmawiać.
Uznaliśmy, że trzeba coś wymyślić,
193
00:14:33,255 --> 00:14:36,170
aby nie mieszkała sama.
To niebezpieczne.
194
00:14:36,675 --> 00:14:38,490
Co zrobimy, Pierre?
195
00:14:38,995 --> 00:14:42,530
- To, co postanowiliśmy.
- Ale dzieci nie wiedzą.
196
00:14:43,035 --> 00:14:45,310
- Jeszcze nie.
- Trzeba powiedzieć.
197
00:14:45,815 --> 00:14:47,690
- To mów.
- Powinieneś ty.
198
00:14:48,195 --> 00:14:53,450
- Nie róbmy cyrku. Powiedz i już.
- W większym stopniu to tyczy ciebie.
199
00:14:53,935 --> 00:14:55,770
Przecież sama chciałaś.
200
00:14:56,255 --> 00:15:00,610
- Ale ustąpię ci ze względu na więź.
- Nie zgrywajcie się.
201
00:15:01,115 --> 00:15:04,370
- Umieścicie ją w domu starców?
- Nie.
202
00:15:04,855 --> 00:15:07,050
- W pewnym sensie tak.
- W pewnym.
203
00:15:07,535 --> 00:15:09,670
Porzucicie jak starego psa.
204
00:15:10,155 --> 00:15:12,570
- Zgłupiałaś?
- Nie pozwolę wam.
205
00:15:13,075 --> 00:15:15,970
- Ona tam zdechnie.
- Nie przesadzaj.
206
00:15:16,475 --> 00:15:17,710
O przepraszam.
207
00:15:18,235 --> 00:15:21,410
- Będzie zagubiona.
- Już jest mocno pogubiona.
208
00:15:22,035 --> 00:15:24,990
- Halo, słyszysz, co wygadują?
- Tak.
209
00:15:25,515 --> 00:15:26,650
I co ty na to?
210
00:15:27,155 --> 00:15:29,970
Rozmawiamy o niej,
jakby jej tu nie było.
211
00:15:30,455 --> 00:15:32,170
Co o tym sądzisz, babciu?
212
00:15:32,675 --> 00:15:37,290
Cieszę się, że jesteście,
bo niedługo jedziemy do Saint-Julien.
213
00:15:41,595 --> 00:15:44,110
Możemy kolejno brać ją do siebie.
214
00:15:44,635 --> 00:15:48,010
- Dobry pomysł. Na zmianę.
- Nie,
215
00:15:48,515 --> 00:15:49,830
kiepski pomysł.
216
00:15:50,355 --> 00:15:52,230
Każde z nas ma swoje życie...
217
00:15:52,755 --> 00:15:54,370
- On nie.
- Co takiego?
218
00:15:54,875 --> 00:15:58,890
- Żartuje, że nie masz swojego życia.
- Superśmieszne.
219
00:15:59,395 --> 00:16:00,810
Oj, tam. Piszesz się?
220
00:16:01,315 --> 00:16:02,315
Nie.
221
00:16:02,435 --> 00:16:04,110
Dlaczego?
222
00:16:04,615 --> 00:16:09,410
Bo nie mieszkam u siebie,
tylko u Stephane'a. Nie można tak.
223
00:16:09,895 --> 00:16:12,230
Ja odpadam. Ale pomysł super.
224
00:16:12,775 --> 00:16:14,370
Myślisz tylko o sobie.
225
00:16:14,875 --> 00:16:15,890
A co, nieprawda?
226
00:16:16,375 --> 00:16:19,970
- Głupi sobek. Coraz głupszy.
- Bo mieszka z palantem.
227
00:16:21,055 --> 00:16:23,570
Stephane to poważny facet.
Pracuje,
228
00:16:24,135 --> 00:16:27,750
a nie pluje ogniem na festynie
L'Humanite.
229
00:16:28,215 --> 00:16:30,930
Co ty? Sam nas tam ciągałeś.
230
00:16:31,395 --> 00:16:34,830
Nie sprzeczajmy się,
spróbujmy znaleźć rozwiązanie.
231
00:16:35,295 --> 00:16:36,730
Ja Ją Wezmę pierwsza.
232
00:16:37,195 --> 00:16:40,230
Ja po tobie.
A wy róbcie, co chcecie.
233
00:16:40,695 --> 00:16:41,695
I po sprawie.
234
00:16:43,295 --> 00:16:46,730
- Ton jeszcze jest, kochanie.
- Nie, dzięki.
235
00:17:03,755 --> 00:17:06,030
Babciu...
236
00:17:06,395 --> 00:17:08,190
Babciu!
237
00:17:08,675 --> 00:17:11,730
Zostań ze mną, zaraz kończę.
238
00:17:12,155 --> 00:17:16,250
Usiądź sobie tutaj
i zaczekaj na mnie, dobrze?
239
00:17:16,735 --> 00:17:18,330
Nie ruszaj się stąd.
240
00:17:37,995 --> 00:17:40,570
Dzień dobry, skarbie.
241
00:17:44,875 --> 00:17:48,310
- Co to za list?
- Nie wiem, czytałaś go.
242
00:17:48,875 --> 00:17:51,230
Odpowiedź ws. wywiadu środowiskowego?
243
00:17:51,755 --> 00:17:54,370
Mówiłem miliard razy,
chcę mieszkać z tatą.
244
00:17:54,875 --> 00:17:57,710
- Dzień dobry, moje dziecko!
- Cześć, babciu.
245
00:17:58,235 --> 00:18:03,170
- Usiądź. Posegregujesz monety?
- Chętnie, dziękuję.
246
00:18:06,035 --> 00:18:08,850
Napisałeś przeciwko mnie
wniosek o wywiad?
247
00:18:09,315 --> 00:18:11,090
Pedagog mi poradziła,
248
00:18:11,515 --> 00:18:16,330
bo po tym, co przeżyłaś,
nie pozwolisz mi się wyprowadzić.
249
00:18:16,795 --> 00:18:18,410
A co takiego przeżyłam?
250
00:18:18,855 --> 00:18:21,770
Mama cię porzuciła,
taty nie obchodziłaś,
251
00:18:22,195 --> 00:18:26,450
rodzeństwo brutalnie rozdzielono,
z moim tatą ci nie wyszło,
252
00:18:26,915 --> 00:18:30,050
- zostałem ci ja i babcia.
- Mały mądrze mówi.
253
00:18:30,555 --> 00:18:33,170
- Nie rozumiesz.
- Czyżby?
254
00:18:33,635 --> 00:18:36,950
- Sądzi, że może mieszkać z ojcem.
- Nie znam go.
255
00:18:37,475 --> 00:18:38,670
Nie znasz.
256
00:18:39,135 --> 00:18:40,790
Solal też go nie zna.
257
00:18:41,235 --> 00:18:45,170
Nigdy razem nie mieszkali.
Ja mieszkam z nim od początku.
258
00:18:45,675 --> 00:18:48,670
Ojciec zabiera go raz na miesiąc
na parę godzin.
259
00:18:49,195 --> 00:18:52,350
Ja jestem z synem dzień i noc.
260
00:18:52,875 --> 00:18:57,870
Co dzień go odprowadzałam do szkoły
i co dzień go odbierałam.
261
00:18:58,775 --> 00:19:00,650
Od zawsze.
262
00:19:01,155 --> 00:19:04,230
Zależy mi,
aby miał ustabilizowane życie.
263
00:19:04,755 --> 00:19:07,710
Jestem przy nim
i nie ruszam się stąd.
264
00:19:08,255 --> 00:19:10,370
Wie, gdzie mnie znaleźć.
265
00:19:18,875 --> 00:19:21,170
I tak napisali, że nie przyjdą.
266
00:19:28,395 --> 00:19:31,530
To, żebyś mogła wziąć prysznic.
267
00:19:42,075 --> 00:19:43,690
Gdzie jest?
268
00:19:45,635 --> 00:19:48,310
- Co cię napadło?
- Krępuję się.
269
00:19:48,835 --> 00:19:51,870
Ja też, ale jej tak nie zostawimy.
270
00:19:53,915 --> 00:19:56,210
Właściwie to brudna nie jest.
271
00:19:56,715 --> 00:19:58,450
Właściwie nie.
272
00:19:58,955 --> 00:20:01,650
Ręka, babciu...
273
00:20:04,555 --> 00:20:06,370
Druga ręka...
274
00:20:08,155 --> 00:20:10,790
- Zdjąć koszulkę?
- Tak.
275
00:20:11,315 --> 00:20:13,770
Podnieś ręce...
276
00:20:29,155 --> 00:20:32,030
- Tak wygląda śmierć?
- A nie?
277
00:20:32,555 --> 00:20:33,555
Nie wiem.
278
00:20:35,115 --> 00:20:38,290
- Uśmiecha się pan z tego powodu?
- Nie.
279
00:20:38,775 --> 00:20:40,250
Nie uśmiecham się.
280
00:20:41,115 --> 00:20:44,330
- I nie jest pan chory?
- Nie.
281
00:20:44,815 --> 00:20:45,815
Jestem?
282
00:20:46,055 --> 00:20:48,590
Nie wiem. A pan jak sądzi?
283
00:20:49,115 --> 00:20:51,990
Chyba nie, to inni się martwią.
284
00:20:52,495 --> 00:20:53,495
A dlaczego?
285
00:20:54,155 --> 00:20:57,050
Bo sobie nie radzę. Z dziewczynami...
286
00:20:57,815 --> 00:20:59,110
z alkoholem...
287
00:20:59,615 --> 00:21:01,510
z rodziną iw ogóle z ludźmi.
288
00:21:02,175 --> 00:21:06,050
Bo czasem sam pan naraża się
na ryzyko.
289
00:21:07,135 --> 00:21:11,210
Nerd Game, słucham?
290
00:21:13,675 --> 00:21:17,690
Chyba przeciążyli instrukcje
automatu skończonego.
291
00:21:18,195 --> 00:21:22,350
Kaina robi salta zamiast się bronić
i Gorbosy ją pożerają.
292
00:21:34,555 --> 00:21:37,770
- No jasne...
- wymiatasz, stary.
293
00:21:38,555 --> 00:21:40,930
- Załapałeś, co zrobił?
- Tak.
294
00:22:00,035 --> 00:22:03,290
- Masz coś przeciwko rozmowie?
- Nie.
295
00:22:05,075 --> 00:22:07,650
Bo... to dla mnie trudne.
296
00:22:11,995 --> 00:22:13,470
Jak ci na imię?
297
00:22:13,975 --> 00:22:14,975
Candy.
298
00:22:16,755 --> 00:22:17,790
Naprawdę.
299
00:22:18,395 --> 00:22:21,030
Jak ta kreskówka? To znaczy...
300
00:22:21,095 --> 00:22:22,450
Jak w kreskówce?
301
00:22:24,455 --> 00:22:27,250
To niesamowite. Ja jestem Mao.
302
00:22:28,035 --> 00:22:31,130
Jak w "Tajemniczych Złotych
Miastach"!
303
00:22:31,635 --> 00:22:34,850
Tam był Tao.
A Mao to po chińskim przywódcy.
304
00:22:37,075 --> 00:22:40,310
65 mln zabitych to sporo, nie?
305
00:22:40,835 --> 00:22:43,930
Rodzice mają niesamowitą moc
szkodzenia.
306
00:22:44,415 --> 00:22:45,415
Jaką moc?
307
00:22:45,775 --> 00:22:47,650
Moc szkodzenia!
308
00:22:48,475 --> 00:22:49,650
No tak...
309
00:22:51,075 --> 00:22:52,430
- Pomocy.
- Co on?
310
00:22:52,515 --> 00:22:55,130
- Porażka. Słyszałaś o Mao?
- Kto to?
311
00:22:55,595 --> 00:22:57,470
Jakiś Chińczyk, zabił miliony.
312
00:23:28,175 --> 00:23:33,730
Kierunek: Dworzec Austerlitz,
pociąg za minutę. Następny za 5 min.
313
00:23:55,115 --> 00:23:56,650
Zostawiam ją tu.
314
00:23:57,055 --> 00:23:58,290
Wychodzisz?
315
00:23:59,275 --> 00:24:01,450
Do roboty. Popilnuj jej.
316
00:24:01,915 --> 00:24:04,490
Weź ją ze sobą, mam spotkanie.
317
00:24:05,095 --> 00:24:06,550
Gdzie?
318
00:24:07,215 --> 00:24:08,690
No mam.
319
00:24:09,155 --> 00:24:10,330
Zrozumiałam. Gdzie?
320
00:24:11,435 --> 00:24:14,870
Nieważne, nie pójdę.
321
00:24:15,395 --> 00:24:18,690
Idź, nie ma sprawy.
Tylko powiedz, gdzie.
322
00:24:19,195 --> 00:24:21,790
Elso, to ma być niespodzianka.
323
00:24:22,355 --> 00:24:24,050
Przepadło. Powiedz.
324
00:24:25,355 --> 00:24:29,210
Mam obejrzeć mieszkanie
o jeden pokój większe.
325
00:24:29,715 --> 00:24:32,490
Ewentualnie... no wiesz, dla dziecka.
326
00:24:32,995 --> 00:24:36,090
- Pamiętasz?
- Super!
327
00:24:36,155 --> 00:24:38,010
A na razie będzie dla babci.
328
00:24:39,315 --> 00:24:41,690
Właśnie, na razie.
329
00:24:42,175 --> 00:24:44,670
Babciu, jedziesz ze mną... Biedna.
330
00:24:45,155 --> 00:24:46,270
Chodź.
331
00:24:46,775 --> 00:24:48,130
Co ja z nią zrobię?
332
00:24:55,315 --> 00:24:57,690
Podaj ją, Jean!
333
00:25:02,235 --> 00:25:04,890
To niebezpieczne, proszę pani.
334
00:25:13,935 --> 00:25:15,870
Daj walizkę.
335
00:25:16,555 --> 00:25:18,850
Co ty tam wyprawiasz?
336
00:25:19,355 --> 00:25:20,355
MYJĘ okna.
337
00:25:21,035 --> 00:25:24,050
- Uważaj, bo spadniesz.
- Spoko, trzymam się.
338
00:25:24,595 --> 00:25:28,270
- Popilnuj babci, spieszę się.
- O nie, wykluczone.
339
00:25:28,755 --> 00:25:30,610
Powiedziałem, nie mogę!
340
00:25:31,075 --> 00:25:32,510
Nie mogę jej pilnować!
341
00:25:32,995 --> 00:25:35,090
- Pa, babciu.
- Elsa, słyszysz?
342
00:25:35,995 --> 00:25:38,730
- Gabrielle ją odbierze o 18:00.
- Zaczekaj,
343
00:25:39,155 --> 00:25:40,155
zabierz, ją!
344
00:26:04,515 --> 00:26:06,590
Cześć, Mao!
345
00:26:07,255 --> 00:26:09,770
Dzień dobry, jestem Clara,
346
00:26:10,255 --> 00:26:11,650
pracuję z Mao.
347
00:26:12,075 --> 00:26:15,550
A mnie zawiozą do Saint-Julien
i tam umrę.
348
00:26:16,635 --> 00:26:19,670
No to... biegnę dalej.
349
00:26:55,435 --> 00:26:59,910
Ciągle mu wkładałam ten pajacyk,
uwielbiałam go.
350
00:27:01,375 --> 00:27:05,210
- Po co opróżniasz ten pokój?
- Ja...
351
00:27:06,075 --> 00:27:07,570
Nie wiemy jeszcze.
352
00:27:07,895 --> 00:27:09,490
Na razie, żeby był pusty.
353
00:27:11,435 --> 00:27:15,170
Solal chce zamieszkać z ojcem.
Głupota.
354
00:27:15,675 --> 00:27:16,675
A to?
355
00:27:16,715 --> 00:27:19,150
Weźmiesz, czy wywalić do kosza?
356
00:27:19,615 --> 00:27:21,570
Lubisz wyrzucać rzeczy, co?
357
00:27:22,075 --> 00:27:25,050
Pamiętasz,
jak wyrzuciłeś naszego kota?
358
00:27:25,515 --> 00:27:27,530
Był rozjechany na placek.
359
00:27:28,155 --> 00:27:33,490
Ale śmietnik to zbyt radykalna
forma pogrzebu. Elsa podniosła krzyk.
360
00:27:34,555 --> 00:27:38,330
Powiedz, czy weźmiesz,
bo muszę zrobić miejsce.
361
00:27:38,735 --> 00:27:40,690
Jasne, rozumiem.
362
00:27:41,155 --> 00:27:43,230
Zatrzymam.
363
00:27:47,195 --> 00:27:49,170
Może byś z nim pogadał?
364
00:27:49,675 --> 00:27:51,090
Z kim?
365
00:27:51,155 --> 00:27:53,530
- Z Solalem.
- A co mu powiedzieć?
366
00:27:54,095 --> 00:27:59,250
- Że źle zrobi, zamieszkując z ojcem.
- A chce z nim zamieszkać?
367
00:28:03,555 --> 00:28:06,910
- Później pogadamy. Skończmy to.
- Dobrze.
368
00:28:07,435 --> 00:28:10,410
Na pewno masz gdzie schować
to wszystko?
369
00:28:10,915 --> 00:28:12,050
Jasne, nie martw się.
370
00:28:28,235 --> 00:28:32,150
- No co?
- Wiem o Solalu. Powiedział mi.
371
00:28:32,675 --> 00:28:36,070
- Że chce się przenieść do ojca?
- Tak.
372
00:28:36,135 --> 00:28:38,970
To mu przejdzie,
typowe dla chłopców.
373
00:28:39,515 --> 00:28:41,690
Po co się tak upierasz?
374
00:28:42,155 --> 00:28:45,210
Mamo, jak powiem,
znów będziesz się boczyć.
375
00:28:45,675 --> 00:28:47,810
- Wcale nie.
- Naprawdę?
376
00:28:48,395 --> 00:28:53,490
Upieram się, bo kiedyś chciałam,
żeby moja mama się uparła.
377
00:28:53,955 --> 00:28:57,370
Byłabym szczęśliwa,
mogąc z nią mieszkać.
378
00:28:58,995 --> 00:29:02,130
- Widzisz, że się boczysz?
- Wcale nie.
379
00:29:06,775 --> 00:29:11,070
- Czemu babcia się boczy?
- Wcale nie. Gdzie prababcia?
380
00:29:12,835 --> 00:29:14,610
Babciu!
381
00:29:18,115 --> 00:29:19,350
Przepraszam.
382
00:29:21,115 --> 00:29:23,470
Nie ma sensu tak się denerwować.
383
00:29:24,615 --> 00:29:29,850
Łatwo ci mówić! U ciebie wszystko
super, a ja jestem "nullipara".
384
00:29:30,315 --> 00:29:32,490
To znaczy tylko, że nie rodziłaś.
385
00:29:32,955 --> 00:29:37,330
Mam FSH poniżej normy,
za dużo LH i beznadziejny estradiol.
386
00:29:37,775 --> 00:29:40,930
- Ale prolaktynę super.
- Na kij nam ona!
387
00:29:44,155 --> 00:29:47,290
Ten cholerny poziom progesteronu!
388
00:29:47,755 --> 00:29:52,010
Powiedziała, że masz śliczne jajniki
i przepiękne trąbki.
389
00:29:52,475 --> 00:29:54,530
Uwierz facetowi z plemnikami
390
00:29:54,995 --> 00:29:58,850
o postępującej ruchliwości 60 proc.
Godzinę po ejakulacji.
391
00:30:04,495 --> 00:30:06,650
Babciu, twoja kolej.
392
00:30:40,595 --> 00:30:46,010
- Co to za bzdura o barycentrum?
- Nie bzdura, odkryłem coś obłędnego.
393
00:30:46,475 --> 00:30:51,030
Alkohol ci pozwala poznać
twój środek ciężkości.
394
00:30:51,355 --> 00:30:54,570
Kiedy pijesz... tzn. dużo...
395
00:30:55,075 --> 00:30:59,810
Jeśli na bani przypominasz siebie
choć trochę, wszystko w porzo.
396
00:31:00,315 --> 00:31:03,010
Ale jeśli się różnisz,
to masz problem.
397
00:31:03,495 --> 00:31:06,050
O, królowa wieczoru!
398
00:31:06,115 --> 00:31:08,710
- Śliczna Clara.
- Chciałam z wami wypić.
399
00:31:09,235 --> 00:31:10,330
Zdrówko.
400
00:31:10,815 --> 00:31:15,250
Fajnie nam się pracowało,
bez ciebie będzie jakoś dziwnie.
401
00:31:15,755 --> 00:31:17,650
Mnie też.
402
00:31:22,035 --> 00:31:24,430
- Bingo!
- Bo co?
403
00:31:25,275 --> 00:31:26,970
Rozpłakała się.
404
00:31:27,475 --> 00:31:29,210
- Bo jej smutno.
- Nie.
405
00:31:29,715 --> 00:31:31,770
Płacze, bo się upiła.
406
00:31:32,275 --> 00:31:36,030
- Nie łam się.
- Wiem, ale z wami było fajnie.
407
00:31:36,095 --> 00:31:40,050
Szkoda, żeby magister ekonomii
odbierała telefony.
408
00:31:40,535 --> 00:31:43,530
Wiem,
tylko że z wami było tak fajnie!
409
00:31:44,035 --> 00:31:45,630
Rozumiem, ale...
410
00:31:46,935 --> 00:31:48,130
Może chipsa?
411
00:31:48,715 --> 00:31:51,090
Jesteś taki miły...
412
00:31:51,135 --> 00:31:53,190
Tak fajnie było z wami...
413
00:32:03,495 --> 00:32:07,150
- Wszystko będzie dobrze.
- No...
414
00:32:15,655 --> 00:32:19,410
- Nie zadzwoniłaś, że czekasz?
- Ponoć nie odbierasz.
415
00:32:19,915 --> 00:32:23,290
- I tak nie mam telefonu.
- Dzień dobry!
416
00:32:25,595 --> 00:32:28,610
- Pójdę już.
- Na razie.
417
00:32:30,595 --> 00:32:33,850
- Musisz być niemiła?
- Wnerwia mnie ten typ.
418
00:32:34,355 --> 00:32:38,330
Superwyluzowany, superprzystojny,
supermiły, aż mdli.
419
00:32:39,075 --> 00:32:41,690
Racja, to straszne.
420
00:32:42,195 --> 00:32:44,030
Po co przyszłaś?
421
00:32:44,555 --> 00:32:48,330
Nie masz co mnie prosić,
żebym się zajął babcią.
422
00:32:49,375 --> 00:32:53,410
- Nie o to mi chodzi.
- Więc o co?
423
00:32:55,915 --> 00:32:57,130
Chciałam...
424
00:32:57,695 --> 00:33:01,230
żebyś pogadał z Solalem...
Widywał się z nim...
425
00:33:01,735 --> 00:33:04,890
i żebyście robili rzeczy
odpowiednie dla chłopca.
426
00:33:06,035 --> 00:33:08,010
Czuję, że mu nie wystarczam.
427
00:33:08,075 --> 00:33:10,090
Potrzebny jest facet.
428
00:33:10,555 --> 00:33:11,930
Męski wzorzec.
429
00:33:13,035 --> 00:33:15,530
Pomyślałam, że ty...
430
00:33:16,095 --> 00:33:17,710
ty mógłbyś to robić.
431
00:33:19,955 --> 00:33:21,930
Czemu nie poprosisz taty?
432
00:33:24,435 --> 00:33:28,150
- Racja, poproszę.
- On bardzo cię kocha.
433
00:33:28,635 --> 00:33:31,370
- Bardzo.
- Wszystko się ułoży.
434
00:33:31,835 --> 00:33:32,835
A w czym problem?
435
00:33:33,235 --> 00:33:36,090
W niczym. Masz rację,
to tylko nastolatek.
436
00:33:36,535 --> 00:33:40,210
Wstydzi się mojej pracy.
Nie rozumie i tyle.
437
00:33:42,355 --> 00:33:46,130
- To czemu jej nie zmienisz?
- Fakt, ciekawe.
438
00:33:46,615 --> 00:33:49,870
Mówię poważnie.
Zrób krok w jego stronę.
439
00:33:51,055 --> 00:33:55,730
Od nas odeszła telesekretarka.
Umiesz odbierać telefony?
440
00:34:15,555 --> 00:34:17,370
Spójrz na swoją siostrę.
441
00:34:29,035 --> 00:34:32,970
Nie możesz tak,
wieża porusza się prosto.
442
00:34:35,255 --> 00:34:37,270
Zostaw, mamo.
443
00:34:37,795 --> 00:34:38,795
My gramy.
444
00:34:39,255 --> 00:34:41,090
Chcesz to?
445
00:34:41,595 --> 00:34:43,710
A tu mogę?
446
00:34:44,215 --> 00:34:46,570
Nic to nie da, ale tak.
447
00:34:51,075 --> 00:34:53,170
Prosiła, byś ze mną porozmawiał?
448
00:34:53,655 --> 00:34:54,810
- Mama.
- Nie.
449
00:34:55,315 --> 00:34:57,010
Tym lepiej.
450
00:34:58,535 --> 00:35:01,990
Powiesz jej,
żeby mnie puściła do taty?
451
00:35:02,475 --> 00:35:04,010
Spróbujemy z nią pogadać.
452
00:35:04,415 --> 00:35:08,650
Zabawne, odkąd jesteś z Sandrine,
mówisz "my", a nie "ja".
453
00:35:09,115 --> 00:35:10,610
Owszem, zabawne.
454
00:35:14,415 --> 00:35:17,170
- W którym jest miesiącu?
- Słucham?
455
00:35:17,615 --> 00:35:21,070
- Sandrine, w którym miesiącu ciąży?
- Ale...
456
00:35:21,555 --> 00:35:23,490
Słyszałem waszą rozmowę.
457
00:35:24,995 --> 00:35:28,650
- Powinieneś powiedzieć innym.
- Powiem.
458
00:35:29,115 --> 00:35:30,910
Czekamy na odpowiedni moment.
459
00:35:31,435 --> 00:35:33,370
Powiedziałeś "czekamy".
460
00:35:36,015 --> 00:35:38,910
- Będzie szok, jak się dowiedzą.
- Nie...
461
00:35:39,155 --> 00:35:40,410
Niekoniecznie.
462
00:35:41,155 --> 00:35:43,230
Twoja kolej.
463
00:35:57,275 --> 00:35:59,650
Możesz wejść, wolne.
464
00:36:17,075 --> 00:36:21,050
Wszystko dobrze?
Oswoiłaś się już?
465
00:36:21,955 --> 00:36:26,610
W porządku. Pogadamy później?
To krępujące.
466
00:36:27,115 --> 00:36:28,610
Jasne...
467
00:36:42,655 --> 00:36:44,290
To było...
468
00:36:44,735 --> 00:36:47,430
Przepraszam, że...
469
00:36:47,915 --> 00:36:50,210
Nie przejmuj się, to nic.
470
00:36:51,095 --> 00:36:54,310
- Że przez drzwi.
- Nie szkodzi...
471
00:37:19,035 --> 00:37:21,330
O, przepraszam.
472
00:37:25,395 --> 00:37:28,070
No już, spulchniamy.
473
00:37:29,615 --> 00:37:32,930
To nie wiocha, kurde,
żeby dziabać ziemię!
474
00:37:33,435 --> 00:37:36,330
Rusz się, bo cię dziabnę w łeb!
475
00:37:36,395 --> 00:37:37,510
Dobra, wyhamuj.
476
00:37:41,275 --> 00:37:45,290
Każą wam spulchniać,
to spulchniajcie. Bez dyskusji!
477
00:37:45,795 --> 00:37:48,310
Spokojnie, psujesz całą robotę!
478
00:37:48,835 --> 00:37:52,210
Kto kogo tu resocjalizuje? Ty mnie?
479
00:37:52,715 --> 00:37:57,050
Ja diluję, wyrywam torebki, bawię się
w Indian ostrymi strzałami?
480
00:37:57,535 --> 00:37:59,270
- Ja?
- Dobra, już spulchniam.
481
00:38:08,635 --> 00:38:13,330
Niby to proste, a dla mnie nie.
Wszystkim łatwo oprócz mnie.
482
00:38:13,835 --> 00:38:14,330
Wiem.
483
00:38:14,835 --> 00:38:17,770
Tyle bab zachodzi w ciążę niechcący!
484
00:38:18,255 --> 00:38:22,530
"Kochaliśmy się raz i hop!
Nawet nie było penetracji".
485
00:38:23,035 --> 00:38:25,450
No co ty, musiała być.
486
00:38:44,035 --> 00:38:48,210
- Widziałem się dziś z twoją siostrą.
- Ja też.
487
00:38:50,515 --> 00:38:54,210
Sądziłem, że mnie nienawidzi,
a jednak...
488
00:38:54,695 --> 00:38:55,170
nie.
489
00:38:55,655 --> 00:38:56,930
Owszem, nienawidzi.
490
00:38:57,435 --> 00:38:59,770
A co ze mną jest nie tak?
491
00:39:00,275 --> 00:39:03,410
Nie wiem, może coś symbolizujesz.
492
00:39:03,935 --> 00:39:06,610
Wyalienowanie ludu
przez wielki kapitał.
493
00:39:07,095 --> 00:39:09,630
Ja jestem ludem,
ty wielkim kapitałem.
494
00:39:10,155 --> 00:39:12,090
- Serio?
- Serio.
495
00:39:14,275 --> 00:39:18,650
Aż tak chyba nie nienawidzi,
skoro mnie pocałowała.
496
00:39:19,155 --> 00:39:20,155
Racja.
497
00:39:20,195 --> 00:39:24,450
Mówię o prawdziwym pocałunku,
przysięgam.
498
00:39:25,415 --> 00:39:27,030
W toalecie.
499
00:39:27,975 --> 00:39:31,430
Całowaliście się w toalecie?
500
00:39:31,955 --> 00:39:34,130
Postaram się o tym zapomnieć.
501
00:39:35,315 --> 00:39:38,510
- Źle to odebrałeś.
- Wyobraziłem sobie.
502
00:39:39,535 --> 00:39:40,650
O cholera,
503
00:39:41,135 --> 00:39:44,090
- widzę was!
- Źle, że ci powiedziałem.
504
00:39:44,575 --> 00:39:46,250
A wahałem się.
505
00:40:46,535 --> 00:40:49,850
- A pani, dokąd idzie?
- To nie szkodzi.
506
00:40:50,295 --> 00:40:52,090
Szkodzi, ja pracuję.
507
00:40:52,555 --> 00:40:54,570
Idę tylko tam.
508
00:40:56,155 --> 00:40:57,850
Doskonale słyszę.
509
00:40:58,315 --> 00:41:02,210
Ale mieliśmy interwencję,
a pani wparowała w sam środek.
510
00:41:02,675 --> 00:41:05,290
To niebezpieczne, proszę państwa.
511
00:41:06,315 --> 00:41:10,090
Wyobraźmy sobie,
że podczas pożaru zjawia się kobieta
512
00:41:10,395 --> 00:41:14,850
i daje strażakowi niemowlę
do potrzymania. Niełatwo mu pracować.
513
00:41:15,335 --> 00:41:17,070
I taką sytuację mieliśmy.
514
00:41:17,535 --> 00:41:19,870
Z tym, że to starsza pani.
515
00:41:20,315 --> 00:41:23,170
I nie musiał pan jej trzymać
na rękach.
516
00:41:23,635 --> 00:41:26,930
I nie jest pan strażakiem.
I nic się nie stało.
517
00:41:27,395 --> 00:41:28,950
Dość, pan już zrozumiał.
518
00:41:29,415 --> 00:41:32,130
Starałem się wytłumaczyć...
519
00:41:32,575 --> 00:41:36,910
Przywołałem coś podobnego...
jak to się mówi?
520
00:41:37,395 --> 00:41:40,630
- Analogię?
- Właśnie...
521
00:41:41,115 --> 00:41:44,290
chcąc dać do zrozumienia,
że to poważna sprawa.
522
00:41:44,875 --> 00:41:46,570
I dobrze pan zrobił.
523
00:41:47,075 --> 00:41:51,330
Nie ma już papieru,
więc pójdę po ryzę.
524
00:41:51,595 --> 00:41:54,430
Przepraszam. Proszę nie wstawać,
525
00:41:54,935 --> 00:41:56,910
są kółka. Mała przejażdżka.
526
00:41:57,415 --> 00:41:59,010
Przyniosę ryzę.
527
00:42:01,555 --> 00:42:05,090
- Co on zamierza?
- Poszedł po papier.
528
00:42:05,635 --> 00:42:07,190
A po co?
529
00:42:07,715 --> 00:42:10,410
Nie wiem, może napisze raport.
530
00:42:10,855 --> 00:42:12,710
Zapudłują babcię?
531
00:42:13,895 --> 00:42:17,830
- To by cię urządzało.
- Dowcipnisia.
532
00:42:19,195 --> 00:42:23,150
Od kiedy ty podlizujesz się glinom?
"Analogia"!
533
00:42:23,675 --> 00:42:27,530
Próbuję załagodzić sytuację.
Jesteście nieodpowiedzialni.
534
00:42:28,015 --> 00:42:30,510
Ona nie może z wami mieszkać.
535
00:42:31,015 --> 00:42:33,210
Jest kompletnie...
536
00:42:36,355 --> 00:42:39,370
W Vitry zwolniło się miejsce,
537
00:42:40,035 --> 00:42:41,210
nie mamy wyboru.
538
00:42:41,635 --> 00:42:45,250
Ona chce tylko umrzeć w Saint-Julien.
Nic: więcej.
539
00:42:45,675 --> 00:42:50,090
Więc mam się tam przenieść
i czekać na ten dzień?
540
00:42:50,515 --> 00:42:53,810
Rozumiem, wolisz się jej pozbyć.
541
00:42:56,575 --> 00:43:00,470
Dom seniora jest mega drogi,
i tak was nie stać.
542
00:43:01,715 --> 00:43:04,030
- Mao stać.
- Co takiego?
543
00:43:06,315 --> 00:43:08,070
To Mao będzie płacił.
544
00:43:08,675 --> 00:43:11,370
- Chyba żartujesz?
- Sam zaproponował.
545
00:43:11,835 --> 00:43:14,330
Miałem odpowiedzieć: "Wykluczone"?
546
00:43:14,835 --> 00:43:18,090
- On jest nadziany i jemu to wisi!
- Właśnie.
547
00:43:18,535 --> 00:43:21,350
- I dlatego zapłaci.
- Palant.
548
00:43:21,415 --> 00:43:22,930
- Smoku...
- Palant!
549
00:43:23,355 --> 00:43:25,410
Słucham? Przyniosłem ryzę.
550
00:43:25,915 --> 00:43:28,630
- Dzień dobry, panie Bronchard.
- Witam.
551
00:43:29,095 --> 00:43:32,850
W tej sali nasi pensjonariusze
oglądają TV, czytają,
552
00:43:33,395 --> 00:43:36,390
grają w gry planszowe.
Dzień dobry paniom!
553
00:43:36,595 --> 00:43:38,970
Choć czasem nie chcą wyjść z pokoju.
554
00:43:39,395 --> 00:43:41,110
Wyobrażam sobie.
555
00:43:41,675 --> 00:43:43,210
Pewnie nie jest łatwo...
556
00:43:43,715 --> 00:43:47,050
Bo nie wszyscy mają...
szczelną bańkę.
557
00:43:47,515 --> 00:43:48,930
Proszę?
558
00:43:50,095 --> 00:43:53,090
To znaczy... są starzy, więc...
559
00:43:54,975 --> 00:43:59,030
Trzeba im wymyślać różne zajęcia.
560
00:43:59,575 --> 00:44:02,650
Bo to nie są... zwierzęta.
561
00:44:03,115 --> 00:44:06,370
Nie wystarczy ich karmić.
562
00:44:06,495 --> 00:44:09,890
Dam panu papiery do wypełnienia.
563
00:44:10,635 --> 00:44:13,070
Będzie tu pani dobrze.
564
00:44:13,595 --> 00:44:16,290
Będę się trzymał podanych instrukcji.
565
00:44:16,835 --> 00:44:19,170
W razie czego będę obok.
566
00:44:19,655 --> 00:44:23,050
Wygląda na miłego ten doktor.
567
00:44:24,655 --> 00:44:29,550
- To Pierre, pani syn.
- Tym lepiej, bo chyba miły.
568
00:44:30,075 --> 00:44:32,930
Jest bardzo miły.
569
00:44:33,375 --> 00:44:36,930
Skarbie, odżyj. Musisz walczyć.
570
00:44:37,435 --> 00:44:39,190
Liczę na ciebie.
571
00:44:39,655 --> 00:44:41,930
Postaraj się, słoneczko.
572
00:44:42,435 --> 00:44:43,730
To roślina, mamo.
573
00:44:44,235 --> 00:44:45,450
Nie rozumie.
574
00:44:45,935 --> 00:44:48,350
Trzeba do nich mówić,
to im pomaga.
575
00:44:48,835 --> 00:44:50,230
Załóżmy.
576
00:44:51,335 --> 00:44:52,490
Ale ta uschła.
577
00:44:52,635 --> 00:44:55,690
Twoja prośba jej nie wskrzesi.
578
00:45:03,055 --> 00:45:05,250
- Coś nie gra?
- Gra.
579
00:45:08,855 --> 00:45:12,250
Mam już prawdziwą pracę,
jak chciałeś.
580
00:45:13,835 --> 00:45:17,490
Zrobiłam krok w twoją stronę.
Obyś to docenił.
581
00:45:17,995 --> 00:45:21,410
Doceniam. Dzięki, mamo.
582
00:45:23,475 --> 00:45:28,390
Zapomniałem ci powiedzieć...
Będziesz miała braciszka.
583
00:45:54,915 --> 00:45:57,090
Czekasz na autobus?
584
00:45:57,495 --> 00:45:58,495
Właśnie.
585
00:46:00,035 --> 00:46:03,870
- Mam skuter, podwieźć cię?
- Nie, dziękuję.
586
00:46:08,995 --> 00:46:12,750
- Jedź, ja nie chcę.
- Słyszałem...
587
00:46:13,295 --> 00:46:15,490
- Głupio się czuję.
- Ja też.
588
00:46:16,035 --> 00:46:19,010
To dobrze,
nie można rzucać się tak na kogoś.
589
00:46:19,455 --> 00:46:21,950
- Nie jesteśmy zwierzętami.
- Jasne.
590
00:46:22,455 --> 00:46:27,930
Chciałem tylko powiedzieć,
że nie mogę przestać o tym myśleć...
591
00:46:33,355 --> 00:46:34,355
Serio?
592
00:46:42,635 --> 00:46:47,370
Nie mogę teraz się wpakować
w żaden romans. To niemożliwe.
593
00:46:55,875 --> 00:47:00,430
Dziś jest 25 lutego.
Pierwszy test stanu nietrzeźwości.
594
00:47:00,955 --> 00:47:03,110
Filmowany...
595
00:47:11,875 --> 00:47:15,230
Po trzeciej szklance
powinienem coś poczuć.
596
00:47:16,895 --> 00:47:19,250
Znajdę swój środek ciężkości.
597
00:47:20,455 --> 00:47:23,510
I potem poszedł pan zwymiotować, tak?
598
00:47:24,135 --> 00:47:27,810
- A teraz pan wraca.
- Ale zaraz znowu pójdę.
599
00:47:28,295 --> 00:47:29,890
I zostanę troszkę dłużej.
600
00:47:39,055 --> 00:47:41,470
- I co?
- Nie.
601
00:47:41,995 --> 00:47:43,350
To pytanie do pana.
602
00:47:46,795 --> 00:47:51,570
Już wiem, że środek ciężkości
mam nisko, na wysokości sedesu.
603
00:47:52,755 --> 00:47:56,390
Nic niepokojącego w porównaniu
do poprzednich dni.
604
00:47:56,915 --> 00:48:00,590
W Atlancie ulewy i burze,
temperatura 14 stopni.
605
00:48:01,115 --> 00:48:04,330
W Kajennie 31 stopni
i pogorszenie pogody...
606
00:48:04,815 --> 00:48:08,690
Zamierzałem wam powiedzieć,
to przecież oczywiste.
607
00:48:09,375 --> 00:48:13,090
Czekałem tylko na dobry moment.
608
00:48:13,615 --> 00:48:17,630
Zresztą, to się stało przypadkiem,
nie planowaliśmy.
609
00:48:18,175 --> 00:48:21,470
Jasne, samo się zrobiło.
Ot, wielka magia życia.
610
00:48:21,975 --> 00:48:24,930
Bez penetracji, co?
Nie uciszaj mnie, są głusi!
611
00:48:25,475 --> 00:48:29,270
Musiała być. Nie da się zrobić
dziecka bez penetracji!
612
00:48:29,835 --> 00:48:32,090
Temat penetracji wolałbym pominąć.
613
00:48:32,595 --> 00:48:33,910
Ja chyba też.
614
00:48:34,415 --> 00:48:38,750
Dlaczego akurat z Sandrine?
Zmieniasz kobiety jak rękawiczki.
615
00:48:39,255 --> 00:48:42,470
To już przeszłość,
zauważyłaś chyba, nie?
616
00:48:45,095 --> 00:48:47,970
Z nią wszystko jest proste.
617
00:48:48,475 --> 00:48:52,630
- Dobrze mi, chcę się ustatkować.
- W twoim wieku?
618
00:48:53,195 --> 00:48:54,710
Nie jest taki stary.
619
00:48:55,215 --> 00:48:58,490
- Czyją ty stronę trzymasz?
- Nie wiem, a muszę?
620
00:48:58,975 --> 00:49:03,630
Ma 60 lat. W najlepszym razie
za 20 lat umrze. Dobry wiek na ciążę?
621
00:49:04,095 --> 00:49:07,050
- Co cię tak śmieszy?
- Nic.
622
00:49:07,555 --> 00:49:10,110
Niekoniecznie umrę,
jak mi stuknie 80.
623
00:49:10,615 --> 00:49:12,590
A dzidziusie są słodkie.
624
00:49:52,755 --> 00:49:56,570
ŚMIERĆ UMIERA, BŁĄD: JA UMIERAM.
WOMBAT GINIE...
625
00:50:43,095 --> 00:50:44,770
Umarła.
626
00:50:51,935 --> 00:50:53,670
Nie umarła.
627
00:50:54,315 --> 00:50:55,550
Śpi.
628
00:51:32,915 --> 00:51:35,410
Wiem, że nie śpisz.
629
00:52:30,515 --> 00:52:34,490
- Idź, będę szedł za tobą.
- I mówił do moich pleców?
630
00:52:34,975 --> 00:52:40,110
I tak mi ciężko się zakolegować.
A ty z bułeczką, to już mogiła.
631
00:52:44,015 --> 00:52:47,570
Przyszłam ci powiedzieć,
że odeszłam z pracy.
632
00:52:48,075 --> 00:52:50,450
Nie lubię siedzieć w zamknięciu...
633
00:52:51,435 --> 00:52:52,930
- Rozumiesz?
- Nie.
634
00:52:56,755 --> 00:53:00,590
A poza tym zgadzam się,
żebyś zamieszkał z tatą.
635
00:53:01,595 --> 00:53:02,650
Naprawdę?
636
00:53:03,675 --> 00:53:07,570
- Dzwoniłam do niego w tej sprawie.
- Od kiedy?
637
00:53:08,635 --> 00:53:10,510
Od kiedy zechcesz.
638
00:53:11,315 --> 00:53:12,730
Dobra.
639
00:53:15,795 --> 00:53:17,210
Dziękuję
640
00:53:17,675 --> 00:53:19,330
Nie ma za co, skarbie.
641
00:53:23,355 --> 00:53:25,290
Dzień dobry!
642
00:53:25,735 --> 00:53:27,690
Dobrze wyglądasz.
643
00:53:28,155 --> 00:53:29,930
Mały tu spal.
644
00:53:30,375 --> 00:53:31,410
Mao?
645
00:53:31,895 --> 00:53:32,950
Odwiedził cię?
646
00:53:34,235 --> 00:53:35,235
To mile,
647
00:53:35,595 --> 00:53:37,450
pewnie się ucieszyłaś.
648
00:53:49,315 --> 00:53:52,490
Jak się miewasz?
649
00:53:52,975 --> 00:53:56,570
Martwię się, że umrę,
zanim zobaczę dzidziusia.
650
00:53:57,075 --> 00:53:58,075
Dzidziusia?
651
00:53:59,455 --> 00:54:05,090
- Pójdę kupić bilety, zanim zamkną.
- Nie martw się. Czyjego dzidziusia?
652
00:54:06,515 --> 00:54:07,650
Elsy?
653
00:54:21,335 --> 00:54:24,090
- Niespodzianka!
- Dzięki.
654
00:54:24,655 --> 00:54:25,950
Mogę wejść?
655
00:54:26,735 --> 00:54:27,850
Wejdź.
656
00:54:42,355 --> 00:54:45,450
- Pogadamy?
- Nie wiem, jestem zmęczona.
657
00:54:45,955 --> 00:54:48,290
Nic dziwnego w twoim stanie.
658
00:54:48,795 --> 00:54:52,210
- W jakim stanie?
- Przepraszam. To tajemnica?
659
00:54:52,695 --> 00:54:55,370
- O czym ty mówisz?
- O niczym.
660
00:54:55,875 --> 00:54:58,810
- Nie ma Toma?
- Wyszedł.
661
00:55:02,335 --> 00:55:06,510
- Daruj sobie ten uśmiech,
rozstajemy się. - Dlaczego?
662
00:55:07,015 --> 00:55:09,210
- Dlatego.
- Trzeba walczyć,
663
00:55:09,695 --> 00:55:11,290
to początek nowego życia.
664
00:55:12,395 --> 00:55:17,250
Nie możemy mieć dzieci.
Tzn. może, gdyby się postarać...
665
00:55:17,755 --> 00:55:19,690
Ale nam to się nie uda.
666
00:55:20,195 --> 00:55:24,090
Atmosfera gówniana,
po co ono ma się pchać na świat?
667
00:55:24,595 --> 00:55:27,050
Wie, że tak naprawdę go nie chcemy.
668
00:55:27,675 --> 00:55:30,350
- Wezmę to z powrotem.
- Dlaczego?
669
00:55:30,875 --> 00:55:33,490
- Rozmiar chyba zły.
- Nieważne.
670
00:55:33,975 --> 00:55:35,570
Oddaj mi...
671
00:55:37,155 --> 00:55:40,670
Przykro mi, skarbie.
To babcia mi powiedziała.
672
00:55:42,155 --> 00:55:43,930
Przepraszam.
673
00:55:44,695 --> 00:55:46,590
Jesteś naprawdę...
674
00:56:09,235 --> 00:56:10,790
Słodki obrazek...
675
00:56:11,295 --> 00:56:13,430
Ale ile razy można?
676
00:56:33,755 --> 00:56:36,410
Tata czeka na mnie na dole.
677
00:58:14,735 --> 00:58:16,370
Co takiego?
678
00:58:17,455 --> 00:58:19,210
O nie!
679
00:58:33,575 --> 00:58:36,370
- I co?
- Ocknęła się.
680
00:58:37,135 --> 00:58:38,470
A gdzie Mao?
681
00:58:38,995 --> 00:58:42,770
- Zostawiłam mu 14 wiadomości.
- Rozmawiałeś z babcią?
682
00:58:43,355 --> 00:58:47,170
Trochę, ale jest jeszcze lekko
oszołomiona.
683
00:58:47,675 --> 00:58:49,650
Zatrzymają ją w szpitalu.
684
00:58:50,155 --> 00:58:52,930
Kręci nosem, ale cóż...
685
00:58:53,435 --> 00:58:55,330
Podobno zapomniała zjeść.
686
00:58:55,835 --> 00:58:57,490
I dlatego się przewróciła.
687
00:58:57,995 --> 00:59:00,090
Miała za niski poziom cukru.
688
00:59:03,755 --> 00:59:07,450
W sumie to nic groźnego.
689
00:59:11,695 --> 00:59:13,530
Tak, jestem na moście.
690
00:59:14,015 --> 00:59:16,550
Ja też cię nie widzę. Gdzie jesteś?
691
00:59:17,075 --> 00:59:18,250
"Niżej"?
692
00:59:18,875 --> 00:59:20,190
Ożeż...
693
00:59:21,335 --> 00:59:23,150
Widzę, już nie machaj.
694
00:59:24,275 --> 00:59:25,890
Nie umiem się wspiąć.
695
00:59:26,395 --> 00:59:30,730
- Podaj rękę. Skąd się tu wziąłeś?
- Nie pamiętam.
696
00:59:31,355 --> 00:59:35,630
- Nie pamiętasz?
- Na szczęście spadłem tutaj.
697
00:59:36,535 --> 00:59:37,850
Odbiło ci?
698
00:59:38,355 --> 00:59:41,610
- Rzuciłeś się do wody?
- Chyba się potknąłem.
699
00:59:42,075 --> 00:59:44,110
- Kretyn.
- Dokąd idziesz?
700
00:59:44,575 --> 00:59:47,710
Mam już dosyć twoich debilizmów.
701
00:59:48,235 --> 00:59:51,870
- Chcesz zdechnąć, to zdychaj.
- Spadłem niechcący!
702
00:59:52,575 --> 00:59:53,730
Stephane!
703
01:00:03,395 --> 01:00:04,970
Odejdę...
704
01:00:06,335 --> 01:00:08,330
Zanim ty odejdziesz ode mnie.
705
01:00:08,835 --> 01:00:11,310
- Opuścisz mnie?
- Tak.
706
01:00:11,775 --> 01:00:13,050
Ale ja nie chcę.
707
01:00:13,515 --> 01:00:16,750
Chcesz. Właśnie tego chcesz.
708
01:00:18,275 --> 01:00:20,370
Wolę sam podjąć decyzję.
709
01:00:21,335 --> 01:00:23,830
- Choć raz.
- Już mnie nie kochasz?
710
01:00:25,235 --> 01:00:28,610
- Kocham.
- Wobec tego nie odchodź.
711
01:00:29,055 --> 01:00:30,270
Znoś mnie. Nie?
712
01:00:31,195 --> 01:00:32,910
Nie.
713
01:00:33,695 --> 01:00:37,690
Nie opuścisz mnie chyba
w gównianej bryce?
714
01:00:38,375 --> 01:00:40,850
Tu akurat jestem w stanie.
715
01:00:43,915 --> 01:00:45,570
To Mao.
716
01:01:01,675 --> 01:01:03,130
Dzięki.
717
01:01:03,595 --> 01:01:05,530
- Dziękujemy.
- Nie ma za co.
718
01:01:08,115 --> 01:01:10,690
- Nic ci nie jest?
- W porządku.
719
01:01:11,895 --> 01:01:14,870
- Dziękuję.
- Drobiazg.
720
01:01:16,415 --> 01:01:19,130
- Tom ode mnie odszedł.
- Cholera.
721
01:01:19,595 --> 01:01:21,390
- Trzymasz się?
- Jasne.
722
01:01:21,835 --> 01:01:24,970
- Niby czemu mam się nie trzymać?
- Bo odszedł.
723
01:01:25,475 --> 01:01:29,770
To lepiej. Nie było nam już
dobrze ze sobą.
724
01:01:30,735 --> 01:01:32,010
Rozumiem.
725
01:01:32,515 --> 01:01:35,110
Długo siedziałeś na tych pływakach?
726
01:01:35,635 --> 01:01:37,210
Nie pamiętam.
727
01:01:37,715 --> 01:01:39,010
Nockę chyba zaliczyłem.
728
01:01:40,075 --> 01:01:41,610
Odwieźć cię?
729
01:01:42,115 --> 01:01:43,130
Nie, dzięki.
730
01:01:43,635 --> 01:01:45,890
Przejdę się, jestem odrętwiały.
731
01:01:47,875 --> 01:01:48,930
No co?
732
01:01:49,455 --> 01:01:53,010
Zamiast śmierci tylko odrętwienie,
733
01:01:53,515 --> 01:01:54,590
to super.
734
01:01:55,115 --> 01:01:58,490
Wcale nie chcę umrzeć,
po prostu spadłem.
735
01:02:01,655 --> 01:02:03,210
Cześć.
736
01:02:03,715 --> 01:02:05,390
Babcia trafiła do szpitala.
737
01:02:07,755 --> 01:02:12,070
- Dzień dobry, ja do pani Sorel.
- Sala 6.
738
01:02:33,055 --> 01:02:36,710
- Długo już śpi?
- Około kwadransa.
739
01:02:39,535 --> 01:02:44,390
- Jak ci się układa z tatą?
- Układa się. Rzadko go widuję.
740
01:02:44,915 --> 01:02:47,490
Ale dozorczyni jest sympatyczna.
741
01:02:51,395 --> 01:02:54,330
Zadzwoń do mamy,
humor ci się poprawi.
742
01:02:54,875 --> 01:02:56,810
Ona nikomu go nie poprawia.
743
01:03:00,795 --> 01:03:02,910
Opowiedzieć ci coś?
744
01:03:03,435 --> 01:03:07,350
Jak była mała, przeprowadzili się...
745
01:03:07,875 --> 01:03:12,090
- Litości, nie wspomnienia!
- Z tatą i Elsą...
746
01:03:12,595 --> 01:03:15,210
- W nowej szkole nikogo nie znała.
- I?
747
01:03:15,775 --> 01:03:17,570
Zgłosiła się na...
748
01:03:18,075 --> 01:03:19,770
przedstawicielkę klasy.
749
01:03:20,275 --> 01:03:25,610
- Głosowali. Dostała zero głosów.
- Nic dziwnego, nikogo nie znała.
750
01:03:26,095 --> 01:03:27,770
Zero, głupku.
751
01:03:28,255 --> 01:03:30,890
Nie zagłosowała nawet na siebie.
752
01:03:34,395 --> 01:03:39,970
Ta osoba, która żyje wewnątrz pani,
niekoniecznie chce panią skrzywdzić.
753
01:03:45,175 --> 01:03:48,090
Dlaczego więc to poważna sprawa?
754
01:03:48,835 --> 01:03:52,250
Wobec tego proszę do mnie przyjść...
755
01:03:57,315 --> 01:04:00,370
- Tym pan zapłaci?
- Słucham?
756
01:04:01,075 --> 01:04:03,250
Za konsultację, warzywami?
757
01:04:04,235 --> 01:04:06,850
Nie, płacę pieniędzmi.
758
01:04:09,235 --> 01:04:11,070
Oczywiście.
759
01:04:14,395 --> 01:04:16,710
Nie prościej znów zacząć palić?
760
01:04:17,215 --> 01:04:18,850
Zwariowałaś? To trucizna.
761
01:04:23,835 --> 01:04:28,050
- Nie wiem, po co przyszłam.
- Gdzieś już to słyszałam.
762
01:04:28,535 --> 01:04:31,670
Nie jestem pacjentką,
chcę tylko pogadać z matką.
763
01:04:32,195 --> 01:04:34,810
Czuję się znakomicie!
764
01:04:39,875 --> 01:04:45,650
To żałosne. Nim coś powiem, zawsze
myślę: "Słyszała to z tysiąc razy".
765
01:04:46,155 --> 01:04:48,390
Nie umiem z tobą rozmawiać.
766
01:04:49,455 --> 01:04:55,010
- Wkurzające to twoje zasłuchanie.
- Serio? No to nie słucham.
767
01:04:58,375 --> 01:05:02,810
Zastanawiam się,
skąd we mnie tyle gniewu.
768
01:05:03,715 --> 01:05:07,610
Może dlatego,
że wszyscy żyjemy każdy sobie.
769
01:05:08,095 --> 01:05:09,770
Rozumiesz?
770
01:05:14,095 --> 01:05:18,910
Potrzebuję to zebrać do kupy,
żeby odzyskać wewnętrzny spokój.
771
01:05:21,515 --> 01:05:24,030
Miałam tyle matek!
Przywiązywałam się,
772
01:05:24,115 --> 01:05:25,330
ale miały nas gdzieś.
773
01:05:25,795 --> 01:05:27,870
Zależało im tylko na nim.
774
01:05:28,355 --> 01:05:31,210
A że on robił głupstwa...
775
01:05:32,195 --> 01:05:34,290
w końcu odchodziły.
776
01:05:34,755 --> 01:05:36,930
Pojawiała się nowa i tak w kółko.
777
01:05:37,375 --> 01:05:39,290
Tylko babcia była zawsze.
778
01:05:41,095 --> 01:05:43,370
Muszę wziąć urlop.
779
01:05:44,075 --> 01:05:45,970
Zawiozę ją do Saint-Julien.
780
01:05:46,515 --> 01:05:49,370
Nie proponuję ci, że pojadę.
781
01:05:51,375 --> 01:05:53,250
Nie proponujesz.
782
01:06:04,915 --> 01:06:08,370
- Mao nie przyszedł.
- Wiem.
783
01:06:10,355 --> 01:06:12,390
Ale dobrze, że cię zastałam.
784
01:06:12,835 --> 01:06:14,070
Ciebie.
785
01:06:15,275 --> 01:06:19,450
- Nie stójmy tu.
- Postoimy... Żeby się nie dotykać.
786
01:06:22,355 --> 01:06:26,930
Widzisz? Kiedy się nie dotykamy,
nie zostaje nic.
787
01:06:28,075 --> 01:06:29,930
Nie dzieje się nic.
788
01:06:30,435 --> 01:06:34,610
Czyli nie jesteśmy zakochani.
Nie kocham się w tobie.
789
01:06:35,075 --> 01:06:36,410
To najlepszy dowód.
790
01:06:38,395 --> 01:06:41,410
I musiałaś przyjść mi o tym
powiedzieć?
791
01:06:41,895 --> 01:06:45,350
Bo zwykle się fatygujesz,
by oznajmić to każdemu,
792
01:06:45,815 --> 01:06:47,210
w kim się nie kochasz?
793
01:06:49,435 --> 01:06:51,670
Piekarzowi z rana,
794
01:06:52,315 --> 01:06:57,450
facetom napotkanym w metrze,
kioskarzowi, japońskim turystom?
795
01:07:00,275 --> 01:07:01,490
Nie.
796
01:07:02,475 --> 01:07:04,270
Więc nie rób tego.
797
01:07:05,275 --> 01:07:07,170
To bardzo przykre...
798
01:07:07,735 --> 01:07:09,110
i obraźliwe.
799
01:07:10,835 --> 01:07:11,970
Racja.
800
01:07:15,475 --> 01:07:17,130
Przepraszam.
801
01:07:21,635 --> 01:07:24,330
Może to przez moje siostry.
802
01:07:32,775 --> 01:07:35,230
Co przez siostry?
803
01:07:37,235 --> 01:07:41,130
To, że nie potrafię normalnie żyć.
804
01:07:41,895 --> 01:07:43,250
Proszę dalej.
805
01:07:43,735 --> 01:07:48,490
Przypomniałam sobie,
że jako dziecko bardzo je kochałem.
806
01:07:48,975 --> 01:07:52,030
Wyleciało mi z pamięci,
a teraz wróciło.
807
01:07:54,835 --> 01:07:56,310
Bardzo je lubiłem.
808
01:07:56,835 --> 01:08:01,630
Ale nigdy ich nie widywałem.
Tylko latem w Saint-Julien.
809
01:08:02,155 --> 01:08:03,990
Czekałem.
810
01:08:04,515 --> 01:08:05,590
Na co?
811
01:08:07,275 --> 01:08:09,990
Na lato... w Saint-Julien.
812
01:09:58,735 --> 01:10:01,770
Przyniosłem ci coś ciepłego.
813
01:10:06,395 --> 01:10:08,030
Musisz jeść.
814
01:10:09,915 --> 01:10:12,730
Nie jestem głodna, dziękuję.
815
01:10:19,315 --> 01:10:21,630
Wiem, że tu nie jest...
816
01:10:22,115 --> 01:10:23,830
zbyt wesoło, ale...
817
01:10:25,615 --> 01:10:27,630
Postaraj się.
818
01:10:43,595 --> 01:10:45,770
Nie jestem zbyt rodzinny.
819
01:10:46,275 --> 01:10:49,390
Nienajlepszy ze mnie ojciec i syn.
820
01:10:51,735 --> 01:10:54,310
Dobrze wiem, że z dziećmi...
821
01:10:54,815 --> 01:10:56,730
trochę Zawaliłem sprawę.
822
01:10:57,795 --> 01:11:00,510
Powinnaś była mi powiedzieć.
823
01:11:01,535 --> 01:11:06,770
Fajnie z twojej strony,
że zabierałaś całą trójkę latem.
824
01:11:07,275 --> 01:11:08,910
To miało duże znaczenie.
825
01:11:09,435 --> 01:11:12,350
Ja byłem pochłonięty swoimi sprawami.
826
01:11:13,795 --> 01:11:15,670
Robotą...
827
01:11:16,175 --> 01:11:17,830
kobietami.
828
01:11:22,595 --> 01:11:24,550
Szybko zleciało.
829
01:11:25,795 --> 01:11:27,790
Któregoś ranka...
830
01:11:28,295 --> 01:11:30,850
budzimy się starzy...
831
01:11:32,295 --> 01:11:34,250
i bezradni.
832
01:11:38,155 --> 01:11:41,810
Nigdy ze sobą nie porozmawialiśmy
szczerze, szkoda.
833
01:11:46,375 --> 01:11:49,590
Wiem, że nie jest ci łatwo...
834
01:11:55,515 --> 01:11:59,050
Tak bym chciał,
żebyś mnie poznawała...
835
01:12:06,375 --> 01:12:07,890
Nie przejmuj się.
836
01:12:10,135 --> 01:12:11,210
Ne...
837
01:12:11,875 --> 01:12:13,890
zjedz, proszę.
838
01:12:21,375 --> 01:12:23,030
Rozluźnij się...
839
01:12:23,655 --> 01:12:25,370
oddychaj miarowo...
840
01:12:25,875 --> 01:12:29,030
i skup się na tym,
co chcesz wyrazić swoim ciałem.
841
01:12:29,795 --> 01:12:32,130
Czuję się jak sparaliżowana.
842
01:12:34,395 --> 01:12:37,850
- Może spróbujemy...
- Nie powinnaś mówić.
843
01:12:40,655 --> 01:12:42,210
OK, nie mówię.
844
01:12:48,495 --> 01:12:50,230
Zobacz...
845
01:12:59,535 --> 01:13:02,890
Pierwszy raz widzę to, co ty.
846
01:13:04,435 --> 01:13:07,610
- Mam ochotę się ruszyć.
- Coś podobnego!
847
01:13:09,835 --> 01:13:12,490
W sensie ogólnym, zmienić coś.
848
01:13:13,455 --> 01:13:15,210
W swoim życiu.
849
01:13:17,435 --> 01:13:19,050
W życiu?
850
01:13:22,315 --> 01:13:23,830
Ja też.
851
01:13:30,035 --> 01:13:32,730
Nadal chcesz jechać do Saint-Julien?
852
01:13:33,215 --> 01:13:34,330
Chętnie pojadę.
853
01:13:36,695 --> 01:13:39,810
Jak cię zawieziemy,
nie umrzesz od razu?
854
01:13:40,295 --> 01:13:42,510
- To nie szkodzi.
- Szkodzi.
855
01:13:43,035 --> 01:13:44,610
Dlaczego?
856
01:13:45,515 --> 01:13:47,370
Bo będzie nam smutno.
857
01:13:47,875 --> 01:13:49,770
Ach, dlatego.
858
01:13:51,395 --> 01:13:52,395
Dlatego.
859
01:13:55,735 --> 01:13:57,930
Ale i tak chcę.
860
01:14:06,975 --> 01:14:07,975
Cześć!
861
01:14:09,575 --> 01:14:10,690
Cześć.
862
01:14:11,195 --> 01:14:14,070
Ty nie w przebraniu?
863
01:14:14,615 --> 01:14:17,990
Zastanawiałam się,
co mogę robić innego.
864
01:14:19,555 --> 01:14:24,090
Może coś bardziej mobilnego,
skoro jesteś już duży.
865
01:14:26,955 --> 01:14:29,010
Cieszę się, że przyszedłeś.
866
01:14:30,875 --> 01:14:34,090
- Możesz wrócić, kiedy zechcesz.
- Wiem.
867
01:14:35,475 --> 01:14:37,810
Wyleciał mi ząb. Chcesz go?
868
01:14:38,295 --> 01:14:39,295
Tak.
869
01:14:51,795 --> 01:14:53,010
Pójdę już.
870
01:14:57,995 --> 01:14:59,690
Nie pocałujemy Się-
871
01:15:00,235 --> 01:15:01,530
Wolę nie.
872
01:15:02,035 --> 01:15:04,290
Ale możemy zrobić tak.
873
01:15:05,335 --> 01:15:07,270
To amerykański uścisk.
874
01:15:10,035 --> 01:15:13,090
Może jeszcze raz,
żebym lepiej poczuła?
875
01:15:19,915 --> 01:15:21,410
Dziękuję
876
01:15:22,635 --> 01:15:24,750
Pa.
877
01:15:55,555 --> 01:15:57,150
Cześć.
878
01:15:59,475 --> 01:16:03,330
- Tym razem przyszłam do Mao.
- Nie ma go.
879
01:16:08,955 --> 01:16:10,310
Zaczekaj.
880
01:16:10,975 --> 01:16:12,310
A, dzień dobry!
881
01:16:12,835 --> 01:16:14,190
To Gabrielle.
882
01:16:14,715 --> 01:16:18,850
Poznaj mojego brata Philippe'a
i jego żonę Tiphaine.
883
01:16:19,675 --> 01:16:24,150
- Kielicha jednak wypijemy?
- Jasne...
884
01:16:24,675 --> 01:16:29,150
Z fachowcami zawsze to samo.
Jeśli mogą cię okantować, kantują.
885
01:16:29,675 --> 01:16:33,930
To proste, nie dam im ani centa,
póki nie założą osłonek.
886
01:16:34,435 --> 01:16:39,250
Taki od razu widzi, z kim ma
do czynienia. Ja się nie patyczkuję.
887
01:16:39,755 --> 01:16:44,150
- Nie dam im ani centa.
- A pyłu tyle wszędzie!
888
01:16:44,675 --> 01:16:49,790
Nie zapłacę im. Taki od razu widzi,
z kim ma do czynienia...
889
01:16:51,455 --> 01:16:54,830
- A Gabrielle jest siostrą Mao...
- Już rozumiem.
890
01:16:56,075 --> 01:17:00,250
- Co pan rozumie?
- Oboje jesteście dość oryginalni.
891
01:17:00,755 --> 01:17:02,370
A co w końcu z osłonkami?
892
01:17:02,855 --> 01:17:04,850
Zna pan dobrze mojego brata?
893
01:17:05,355 --> 01:17:08,610
- Jak panu na imię? Zapomniałam.
- Philippe.
894
01:17:09,095 --> 01:17:12,450
- Rodzicie się nie wysilili, prawda?
- Słucham?
895
01:17:12,955 --> 01:17:16,170
Pewnie macie brata,
którego nazwali Thierry?
896
01:17:16,675 --> 01:17:21,390
- Pies się wabi Medor, a kot Minou...
- Przynieść owoce?
897
01:17:21,795 --> 01:17:24,310
O tak, jestem za owocami.
898
01:17:24,835 --> 01:17:26,950
Ale muszę się już zbierać...
899
01:17:27,475 --> 01:17:28,850
Niestety.
900
01:17:30,335 --> 01:17:33,010
Cześć, Tiphou. Cześć, Philou...
901
01:17:40,315 --> 01:17:42,110
odprowadzę ją.
902
01:17:45,875 --> 01:17:49,190
Podobasz mi się nawet
z trzema promilami.
903
01:18:21,375 --> 01:18:22,750
Gabrielle?
904
01:18:24,175 --> 01:18:26,150
Co ty tu robisz?
905
01:18:26,615 --> 01:18:28,030
Czekałam na ciebie.
906
01:18:28,535 --> 01:18:30,750
Czemu nie poszłaś na górę? Chodź.
907
01:18:32,755 --> 01:18:34,150
Nie.
908
01:18:35,155 --> 01:18:39,490
- Są tam strasznie dziwni ludzie.
- Zalałaś się w pestkę.
909
01:18:45,775 --> 01:18:47,170
Spokojnie...
910
01:18:56,235 --> 01:18:58,730
Zaczekaj, dajmy mu coś.
911
01:19:03,475 --> 01:19:05,410
- Chodź.
- Zaczekaj.
912
01:19:26,175 --> 01:19:29,930
- Elsa jest w domu, zobacz.
- Źle się czuje?
913
01:19:30,435 --> 01:19:35,010
- Świetnie.
- Fajnie cię widzieć! Kocham cię.
914
01:19:37,175 --> 01:19:40,810
Moja kochana siostrzyczka!
915
01:19:41,315 --> 01:19:42,750
- Spałaś?
- Tak.
916
01:19:43,275 --> 01:19:47,890
- Dlaczego? Przyszliśmy z wizytą.
- Chodźmy na kanapę.
917
01:19:52,555 --> 01:19:54,470
Dużo bzdur powiedziałam?
918
01:19:55,115 --> 01:19:56,490
Skądże...
919
01:19:57,115 --> 01:20:01,590
Sporo. I zapłakiwałaś się,
że ci naleśniki nie wychodzą.
920
01:20:02,115 --> 01:20:03,115
Nie zawsze.
921
01:20:04,315 --> 01:20:07,550
I ciągle powtarzałaś,
tzn. darłaś się,
922
01:20:08,055 --> 01:20:10,190
- że nas kochasz.
- Bo to prawda.
923
01:20:10,715 --> 01:20:13,450
- O kurde, znowu zaczyna.
- Naprawdę!
924
01:20:13,955 --> 01:20:17,130
- Jesteście...
- I znów zrobi się okropnie łzawo.
925
01:20:17,635 --> 01:20:20,450
Wcale nie, do cholery.
Jesteście...
926
01:20:21,375 --> 01:20:22,375
Jacy?
927
01:20:25,315 --> 01:20:29,210
Nie mam wspomnień
niezwiązanych z wami.
928
01:20:29,715 --> 01:20:32,810
Z dzieciństwa pamiętam tylko
Saint-Julien.
929
01:20:33,315 --> 01:20:36,390
Aty pamiętasz,
jak na to czekałyśmy?
930
01:20:36,455 --> 01:20:38,770
Była malutka, ledwo pisała.
931
01:20:39,275 --> 01:20:42,010
Skreślała dni w kalendarzu
jak więzień.
932
01:20:43,355 --> 01:20:47,210
- To prawda.
- A nie mówiłem, że tak będzie?
933
01:20:47,715 --> 01:20:51,450
Przepraszam...
Już 0 tym zapomniałam.
934
01:20:54,315 --> 01:20:57,370
Mao, musimy jechać do Saint-Julien.
935
01:20:58,395 --> 01:21:00,890
Kręci mi się w głowie.
936
01:21:01,255 --> 01:21:03,430
Łyknij to.
937
01:21:12,235 --> 01:21:14,510
- Jak się masz?
- Cześć.
938
01:21:15,915 --> 01:21:17,730
Przedstawię cię kolegom.
939
01:21:18,235 --> 01:21:22,350
- Nie wolisz wyjść?
- W pobliżu nie ma gdzie zjeść.
940
01:21:22,855 --> 01:21:25,430
Mamy świetną stołówkę.
Nie byłeś nigdy?
941
01:21:25,955 --> 01:21:28,050
Zobaczysz, naprawdę super.
942
01:21:32,995 --> 01:21:36,410
- Ale nie mam...
- Chodź, chodź.
943
01:21:41,795 --> 01:21:45,010
- Smaczne, co?
- Niezłe.
944
01:21:46,815 --> 01:21:52,270
- Ten wysoki, którego przedstawiłeś
mi na końcu, to kto? - Dumas...
945
01:21:52,915 --> 01:21:54,530
To on.
946
01:22:00,395 --> 01:22:02,330
Otrzymałem zadanie.
947
01:22:04,195 --> 01:22:05,490
To znaczy?
948
01:22:06,395 --> 01:22:08,170
Mam ci coś powiedzieć.
949
01:22:08,435 --> 01:22:09,590
Coś złego?
950
01:22:10,055 --> 01:22:11,330
- Nie.
- Co za ulga!
951
01:22:12,255 --> 01:22:13,870
Ale to ważne.
952
01:22:14,335 --> 01:22:17,010
- Cześć, Pierre!
- Bernard!
953
01:22:17,475 --> 01:22:19,170
To mój syn Mao.
954
01:22:19,615 --> 01:22:22,530
Miło mi...
Tyle się o tobie nasłuchałem!
955
01:22:22,975 --> 01:22:26,650
- Chyba nie o mnie.
- O tobie. Robisz gry wideo,
956
01:22:27,115 --> 01:22:28,590
- tak?
- Owszem,
957
01:22:29,075 --> 01:22:32,650
- ale nie sam.
- Wiem, tata pokazał mi stronę.
958
01:22:33,115 --> 01:22:36,390
- Ładna, wiesz?
- Dziękuję.
959
01:22:36,455 --> 01:22:39,010
Nie ma za co. zachodzimy w głowę,
960
01:22:39,495 --> 01:22:42,090
jak oni to robią.
Czegoś się nauczyłem.
961
01:22:42,835 --> 01:22:46,450
Idę, Pierre. Do zobaczenia,
młody człowieku.
962
01:22:49,815 --> 01:22:52,090
Jest bardzo sympatyczny.
963
01:22:54,275 --> 01:22:56,770
Pokazałeś mu naszą stronę?
964
01:22:57,255 --> 01:22:58,255
No...
965
01:22:58,495 --> 01:22:59,570
To źle?
966
01:23:00,235 --> 01:23:01,430
Dobrze.
967
01:23:05,375 --> 01:23:08,490
Tato, zabierzemy babcię
do Saint-Julien.
968
01:23:08,995 --> 01:23:11,130
Gabrielle, Elsa i ja.
969
01:23:14,115 --> 01:23:16,050
Chcieliśmy też niemowlę,
970
01:23:16,535 --> 01:23:18,630
ale jeszcze się nie urodziło.
971
01:23:24,195 --> 01:23:25,630
Wobec tego...
972
01:23:26,155 --> 01:23:28,250
nie wszystko schrzaniliśmy.
973
01:23:29,115 --> 01:23:30,890
Nie wszystko.
974
01:23:33,915 --> 01:23:37,010
Skosztuj jogurtu, pyszny.
975
01:23:41,315 --> 01:23:43,930
- Kiedy wyjeżdżacie?
- W piątek.
976
01:23:44,435 --> 01:23:45,435
A pozwolą jej?
977
01:23:45,915 --> 01:23:48,610
Mamy rozwiązanie.
978
01:23:49,115 --> 01:23:53,930
- I co tam będziecie robić?
- Nic specjalnego, będziemy razem.
979
01:23:54,435 --> 01:23:55,930
Na długo to?
980
01:23:56,435 --> 01:23:57,770
Nie wiemy, zobaczymy.
981
01:23:59,015 --> 01:24:02,490
- A ze spaniem co, chociaż wiecie?
- Nie.
982
01:24:03,275 --> 01:24:06,530
Jak się zestarzeję,
dla mnie też to zrobicie?
983
01:24:07,035 --> 01:24:08,035
Co?
984
01:24:08,315 --> 01:24:10,570
Jakieś takie głupstwo.
985
01:24:11,275 --> 01:24:13,450
Jasne, że zrobimy.
986
01:24:14,035 --> 01:24:16,350
Oczywiście, nie martw się.
987
01:25:06,395 --> 01:25:07,750
Przepraszamy...
988
01:25:09,155 --> 01:25:12,010
- Szybko, szóstka!
- Co takiego?
989
01:25:16,075 --> 01:25:18,530
Proszę tu zostać!
990
01:28:19,855 --> 01:28:21,530
Masz.
991
01:28:26,155 --> 01:28:28,730
- A rekwizyty?
- Czyje to?
992
01:28:29,475 --> 01:28:31,330
A to moje. Gabrielle?
993
01:28:40,335 --> 01:28:42,770
- Nie wydepilowałam się.
- Serio?
994
01:28:44,435 --> 01:28:45,610
Gotowi?
995
01:28:48,275 --> 01:28:49,930
- No już?
- Tak.
996
01:28:50,395 --> 01:28:51,930
No to sru!
997
01:28:57,855 --> 01:28:59,670
Jeszcze nie?
998
01:29:03,955 --> 01:29:05,490
Ale powolny!
999
01:29:06,395 --> 01:29:08,010
- Cicho.
- Zablokował się?
1000
01:29:08,055 --> 01:29:11,870
- Zaraz pstryknie.
- Co wy robicie w moim ogrodzie?
1001
01:29:13,015 --> 01:29:14,630
Przepraszamy!
1002
01:29:16,835 --> 01:29:19,970
- Do widzenia!
- Dziękujemy panu!
1003
01:30:50,115 --> 01:30:53,150
Tekst: Joanna Dębska
72197
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.