Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,000 --> 00:00:03,040
- Gdzie moje pieniądze?
- Nie mam pojęcia.
2
00:00:03,120 --> 00:00:04,120
POPRZEDNIO
3
00:00:04,200 --> 00:00:06,520
Przykro mi, zostałaś sama.
Poproś Miguela o pomoc.
4
00:00:06,600 --> 00:00:08,480
Zawsze wiedziałam, że jesteś zdrajcą.
5
00:00:08,560 --> 00:00:10,920
Chcę, żebyśmy się dogadywali.
Jesteśmy przyjaciółmi.
6
00:00:11,080 --> 00:00:14,600
Sypiasz z przyjaciółmi w hotelu?
7
00:00:14,960 --> 00:00:16,360
Tano, wszystko w porządku?
8
00:00:16,440 --> 00:00:18,560
Czemu tak mówisz?
9
00:00:18,640 --> 00:00:21,160
Poszedłem do restauracjii zobaczyłem, jak się śmieją.
10
00:00:21,320 --> 00:00:23,440
Będziesz miał dziecko.
Powinieneś być szczęśliwy.
11
00:00:23,520 --> 00:00:25,160
A jeśli to dziecko nie jest moje?
12
00:00:25,680 --> 00:00:27,920
Ten chłopiec czy dziewczynka,jeszcze nie wiemy,
13
00:00:28,000 --> 00:00:29,880
będzie dobrym człowiekiem, jak ty.
14
00:00:29,960 --> 00:00:31,880
Nie troszczyłem się o ciebiewystarczająco.
15
00:00:31,960 --> 00:00:33,800
Ale obiecuję, że od teraz
16
00:00:34,120 --> 00:00:36,720
będę się tobą opiekował24 godziny na dobę.
17
00:00:45,960 --> 00:00:46,960
Gracia!
18
00:00:47,760 --> 00:00:49,800
Gracia! Gracia!
19
00:00:54,240 --> 00:00:59,800
POWRÓT DO LAS SABINAS
20
00:01:01,200 --> 00:01:02,280
Gracia, nie.
21
00:01:02,360 --> 00:01:04,160
Proszę, nie.
22
00:01:05,000 --> 00:01:06,320
Proszę cię, Gracia.
23
00:01:07,440 --> 00:01:09,240
O Boże. Co się stało?
24
00:01:09,320 --> 00:01:12,000
Spadła ze schodów. Wezwij karetkę!
25
00:01:13,040 --> 00:01:14,440
Dzwoń po karetkę!
26
00:01:14,960 --> 00:01:16,520
Tak. Już dzwonię.
27
00:01:18,240 --> 00:01:20,320
O Boże… Proszę.
28
00:01:21,600 --> 00:01:23,640
Proszę…
29
00:01:37,680 --> 00:01:38,720
Cześć.
30
00:01:39,600 --> 00:01:40,760
Co z nią?
31
00:01:41,920 --> 00:01:45,200
Zemdlała, ale już odzyskała przytomność.
32
00:01:45,320 --> 00:01:48,600
Zbadali ją i cudem nic sobie nie złamała.
33
00:01:48,680 --> 00:01:51,800
Ma lekki wstrząs mózgu.
34
00:01:51,920 --> 00:01:53,200
A co z dzieckiem?
35
00:01:53,720 --> 00:01:57,320
Nie wiemy. Lekarka bada ją
od dłuższej chwili.
36
00:01:57,720 --> 00:01:59,720
Ale jak to się stało?
37
00:02:00,760 --> 00:02:02,600
- Jak?
- Nie wiemy. Upadła,
38
00:02:02,760 --> 00:02:05,120
- potknęła się.
- Ostatnio słabo się czuła,
39
00:02:05,680 --> 00:02:07,320
a jeszcze ta sprawa z Carmen.
40
00:02:07,400 --> 00:02:08,680
- No tak.
- Wiesz co?
41
00:02:08,760 --> 00:02:10,280
Nikt nam nic nie mówi.
42
00:02:10,440 --> 00:02:13,000
- Nikt nie wyszedł…
- Bo ją badają.
43
00:02:13,120 --> 00:02:15,480
- Tak.
- Musimy myśleć pozytywnie.
44
00:02:15,640 --> 00:02:18,120
Nie ma potrzeby, by sądzić,
że stało się coś złego.
45
00:02:30,080 --> 00:02:33,480
Nie wiem, co się stało. Nic nie pamiętam.
46
00:02:34,760 --> 00:02:39,400
- Nagle leżałam na ziemi i…
- Spokojnie.
47
00:02:54,120 --> 00:02:57,200
Co się dzieje? Wszystko w porządku?
48
00:02:57,920 --> 00:02:59,000
Co?
49
00:03:02,520 --> 00:03:05,320
- Nie słyszę bicia serca.
- Jak to?
50
00:03:05,400 --> 00:03:08,080
Co to znaczy?
51
00:03:09,000 --> 00:03:10,800
- Przykro mi.
- Nie…
52
00:03:13,360 --> 00:03:14,360
Nie…
53
00:03:56,360 --> 00:03:57,600
Z Gracią wszystko w porządku.
54
00:04:00,080 --> 00:04:01,240
Ale dziecko…
55
00:04:04,840 --> 00:04:05,920
nie przeżyło.
56
00:04:14,240 --> 00:04:15,600
Jak to się stało?
57
00:04:18,160 --> 00:04:19,400
Z Gracią wszystko w porządku?
58
00:04:21,960 --> 00:04:23,480
Mamo, jesteś z Palomą?
59
00:04:23,560 --> 00:04:25,800
Powiedz jej, że zajmę się spółdzielnią.
60
00:04:25,880 --> 00:04:26,960
Miguel, co się dzieje?
61
00:04:27,040 --> 00:04:30,000
Musi teraz zaopiekować się siostrą.
62
00:04:31,200 --> 00:04:33,800
- Dziękuję za telefon.
- Co się stało?
63
00:04:34,560 --> 00:04:36,400
Gracia spadła ze schodów…
64
00:04:37,640 --> 00:04:38,720
i straciła dziecko.
65
00:04:41,240 --> 00:04:42,400
Nie.
66
00:04:45,040 --> 00:04:46,200
Jak ona się czuje?
67
00:04:47,040 --> 00:04:48,320
Możesz sobie wyobrazić.
68
00:04:54,200 --> 00:04:56,600
Będą musieli przejść
przez to wszystko, co my.
69
00:05:17,760 --> 00:05:19,600
Chciałabym posiedzieć trochę na zewnątrz.
70
00:05:19,680 --> 00:05:21,560
Za długo byłam w szpitalu.
71
00:05:22,320 --> 00:05:24,040
Oczywiście. Usiądź tu.
72
00:05:24,520 --> 00:05:25,600
Zaczekaj.
73
00:05:27,040 --> 00:05:28,840
- Dziękuję.
- Oczywiście, kochanie.
74
00:05:32,200 --> 00:05:36,200
Zadzwonię do urzędu miasta.
Nie odzywałem się od wczoraj.
75
00:05:36,320 --> 00:05:37,360
- Dobrze?
- Tak.
76
00:05:37,680 --> 00:05:39,520
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.
77
00:06:05,880 --> 00:06:07,520
A to co?
78
00:06:07,600 --> 00:06:09,080
- Z naszego ogrodu.
- Ojej.
79
00:06:09,160 --> 00:06:11,880
Są piękne.
80
00:06:12,840 --> 00:06:14,440
Musisz teraz odpoczywać.
81
00:06:15,600 --> 00:06:17,080
Obejrzymy coś razem?
82
00:06:17,680 --> 00:06:18,840
Serial?
83
00:06:18,920 --> 00:06:21,120
Albo film. Ty wybierz.
84
00:06:21,200 --> 00:06:23,840
Oczywiście. Obejrzymy coś później.
85
00:06:24,840 --> 00:06:27,320
Teraz chcę pobyć z wami przez chwilę.
86
00:06:59,600 --> 00:07:00,680
Wszystko będzie dobrze.
87
00:07:00,760 --> 00:07:01,760
- Tak?
- Tak.
88
00:07:03,000 --> 00:07:04,000
Dziecko, Gracia.
89
00:07:04,160 --> 00:07:05,560
- Nasze dziecko.
- Nasze.
90
00:07:05,640 --> 00:07:07,400
Pierwsze USG.
91
00:07:07,480 --> 00:07:08,960
Zobaczymy małą buzię.
92
00:07:09,040 --> 00:07:12,640
Nawet nie wiesz, jak bardzo cię cieszę.
Jestem najszczęśliwszy na świecie.
93
00:07:12,840 --> 00:07:15,680
Zobaczmy tego chłopca albo dziewczynkę.
94
00:07:16,480 --> 00:07:17,480
Widzicie?
95
00:07:18,560 --> 00:07:20,080
Tak.
96
00:07:37,560 --> 00:07:41,040
Dlaczego mi nie powiedziałaś,
że chcesz wejść do środka?
97
00:07:43,880 --> 00:07:44,880
Chodź tutaj.
98
00:07:45,960 --> 00:07:48,240
Usiądź. Pomogę ci.
99
00:07:52,000 --> 00:07:53,040
Nie martw się.
100
00:07:53,480 --> 00:07:55,000
Spokojnie. Usiądź tu.
101
00:07:56,360 --> 00:07:57,440
Dobrze.
102
00:08:01,800 --> 00:08:03,360
Wkrótce wydobrzejesz, zobaczysz.
103
00:08:03,560 --> 00:08:04,800
Na pewno.
104
00:08:06,880 --> 00:08:08,440
Ale to nie zwróci mi dziecka.
105
00:08:09,000 --> 00:08:10,360
To wszystko wina tej kobiety.
106
00:08:10,440 --> 00:08:12,800
Nie myśl teraz o tym.
Nic dobrego to nie przyniesie.
107
00:08:13,480 --> 00:08:15,520
To było za dużo.
108
00:08:16,480 --> 00:08:18,920
Przestań proszę.
Lekarka zabroniła ci się denerwować.
109
00:08:19,920 --> 00:08:22,160
Jeszcze ekshumacja szczątków mamy.
110
00:08:24,120 --> 00:08:26,400
Tak, to było…
bardzo trudne dla nas wszystkich.
111
00:08:27,680 --> 00:08:29,840
A ty przyjęłaś na siebie
cały ciężar tej sytuacji.
112
00:08:29,920 --> 00:08:31,960
Musisz przestań o tym myśleć.
113
00:08:32,040 --> 00:08:33,200
Co mam robić?
114
00:08:33,880 --> 00:08:36,000
Nie mogę myśleć o niczym innym.
115
00:08:36,080 --> 00:08:37,360
Kochana.
116
00:08:37,480 --> 00:08:40,640
Pomyśl o swojej wspaniałej rodzinie
i o tym, że wszyscy cię wspieramy.
117
00:08:40,800 --> 00:08:41,800
I że razem damy radę
118
00:08:41,920 --> 00:08:43,520
- przez to przejść.
- Tak.
119
00:08:46,520 --> 00:08:49,360
Jadę do miasteczka. Potrzebujesz czegoś?
120
00:08:50,640 --> 00:08:51,680
Nie.
121
00:08:56,480 --> 00:08:58,720
- Kochana.
- Wyjedźmy stąd.
122
00:08:58,920 --> 00:09:01,360
Nie mogę dłużej mieszkać w tym miejscu.
123
00:09:02,400 --> 00:09:04,640
Za kilka miesięcy będziemy daleko stąd.
124
00:09:04,760 --> 00:09:07,120
Nie za kilka miesięcy.
Chcę wyjechać teraz.
125
00:09:07,200 --> 00:09:09,400
Jak tylko dzieci skończą szkołę.
126
00:09:10,160 --> 00:09:11,200
Proszę.
127
00:09:26,840 --> 00:09:28,000
Proszę.
128
00:09:28,240 --> 00:09:29,720
- Cześć.
- Paloma.
129
00:09:30,280 --> 00:09:32,640
Właśnie miałam do ciebie dzwonić.
Jak Gracia?
130
00:09:33,520 --> 00:09:35,280
- Wypisali ją ze szpitala?
- Tak.
131
00:09:35,360 --> 00:09:38,720
I… chciałam o niej porozmawiać.
132
00:09:38,960 --> 00:09:41,800
To delikatny temat, ale…
133
00:09:41,920 --> 00:09:43,720
chciałabym prosić cię o przysługę.
134
00:09:43,840 --> 00:09:45,680
Zrobię, co mogę.
135
00:09:45,800 --> 00:09:46,960
Jest jej ciężko.
136
00:09:47,840 --> 00:09:51,880
A kiedy przechodzimy przez coś takiego,
dobrze jest z kimś porozmawiać.
137
00:09:52,040 --> 00:09:53,160
Oczywiście.
138
00:09:53,400 --> 00:09:56,880
Ale szpital zapewnił jej
psychologa, prawda?
139
00:09:56,960 --> 00:09:57,960
Tak.
140
00:09:58,480 --> 00:10:02,880
Ale jeśli ktokolwiek rozumie
przez co przeszła,
141
00:10:04,320 --> 00:10:05,480
to ty.
142
00:10:07,080 --> 00:10:08,800
Może dałabyś radę z nią porozmawiać.
143
00:10:10,240 --> 00:10:11,240
Ja?
144
00:10:12,080 --> 00:10:15,200
Tak. Dobrze jej zrobi,
jeśli powie ci, co czuje.
145
00:10:15,720 --> 00:10:17,600
W końcu przeszłaś przez to samo i…
146
00:10:21,920 --> 00:10:24,680
Nie wiem, czy jestem właściwą osobą.
147
00:10:24,760 --> 00:10:28,840
To jeszcze… bardzo świeże i…
148
00:10:29,880 --> 00:10:32,600
- bardzo bolesne.
- Oczywiście.
149
00:10:33,040 --> 00:10:36,000
Rozumem. Przepraszam, może nie powinnam…
150
00:10:36,480 --> 00:10:37,840
cię o to prosić.
151
00:10:37,920 --> 00:10:39,880
Nie. Rozumiem, dlaczego to zrobiłaś.
152
00:10:40,000 --> 00:10:43,000
Ale nie wiem, czy Gracia
chciałaby się tym ze mną podzielić.
153
00:10:43,440 --> 00:10:46,080
Nie jesteśmy
najlepszymi przyjaciółkami, prawda?
154
00:10:46,400 --> 00:10:48,920
Jeśli to jest powodem,
to w takich sytuacjach
155
00:10:49,000 --> 00:10:51,200
staje się to drugorzędne, nie uważasz?
156
00:10:52,000 --> 00:10:53,080
Nie wiem.
157
00:10:54,680 --> 00:10:58,480
Nie sądzę, żeby Gracia
przejmowała się teraz waszą przeszłością.
158
00:10:58,760 --> 00:11:00,120
Potrzebuje wsparcia.
159
00:11:00,560 --> 00:11:04,040
Musi czuć, że nie jest sama,
że ktoś ją rozumie. Ja jej tego nie dam.
160
00:11:04,640 --> 00:11:09,160
Mogę przy niej być, ale nie czuję
tego, co ona. Nie przeżyłam tego.
161
00:11:11,640 --> 00:11:12,680
Proszę.
162
00:11:20,960 --> 00:11:21,960
Wujku.
163
00:11:33,760 --> 00:11:34,800
Chodź na lunch.
164
00:11:35,480 --> 00:11:38,440
Nie. Doceniam troskę, ale…
165
00:11:38,720 --> 00:11:40,840
wciąż mam dużo rzeczy do zrobienia.
166
00:11:40,960 --> 00:11:43,520
- Pilnych.
- Ale musisz też jeść, prawda?
167
00:11:44,000 --> 00:11:46,120
Jadłem przed wyjściem.
168
00:11:46,200 --> 00:11:48,280
Wiedziałem, jak będzie wyglądał
ten miesiąc.
169
00:11:48,400 --> 00:11:50,240
Muszę przygotować wszystko tak,
170
00:11:50,800 --> 00:11:52,720
żeby Arturo mógł mnie szybko zastąpić.
171
00:11:53,520 --> 00:11:55,960
- Ale Tano…
- Posłuchaj…
172
00:11:56,960 --> 00:11:58,720
Nie mówiłem ci tego wcześniej, ale…
173
00:11:59,080 --> 00:12:02,600
postanowiliśmy z Gracią
wyjechać do Madrytu wcześniej.
174
00:12:05,120 --> 00:12:06,360
Kiedy wyjeżdżacie?
175
00:12:08,320 --> 00:12:10,720
Jak tylko Lucas i Julia
skończą ten rok szkolny.
176
00:12:11,200 --> 00:12:14,720
Te ostatnie dni były dla Gracii
bardzo ciężkie.
177
00:12:15,440 --> 00:12:16,920
Cała ta sprawa z Laurą i…
178
00:12:21,280 --> 00:12:22,680
stratą dziecka…
179
00:12:22,840 --> 00:12:24,840
Bardzo mi przykro, Tano.
180
00:12:25,840 --> 00:12:27,000
Naprawdę.
181
00:12:28,120 --> 00:12:29,160
To straszne.
182
00:12:30,480 --> 00:12:31,600
Tak.
183
00:12:32,840 --> 00:12:34,480
Nie jest dobrze przeżywać to samemu.
184
00:12:35,320 --> 00:12:38,720
Pozwól sobie pomóc.
Zrób to dla nas, bo cię kochamy.
185
00:12:40,080 --> 00:12:42,840
Chcemy, żebyś wiedział,
jak ważny jesteś dla Lucii i dla mnie.
186
00:12:46,240 --> 00:12:47,280
Chodź tutaj.
187
00:12:55,200 --> 00:12:56,400
Przepraszam.
188
00:13:00,560 --> 00:13:01,640
Kocham cię.
189
00:13:11,040 --> 00:13:12,040
Cześć.
190
00:13:14,440 --> 00:13:15,440
Cześć.
191
00:13:16,640 --> 00:13:17,920
Jak się czujesz?
192
00:13:19,840 --> 00:13:20,880
Cóż…
193
00:13:24,520 --> 00:13:27,080
Czy lekarze powiedzieli ci,
co robić przez kolejne dni?
194
00:13:28,360 --> 00:13:31,960
Mniej więcej, ale nie słuchałam uważnie.
195
00:13:32,760 --> 00:13:35,480
No tak. To proste.
196
00:13:36,640 --> 00:13:39,760
Przez dwa tygodnie nie powinnaś
brać kąpieli w wannie,
197
00:13:39,960 --> 00:13:41,680
współżyć
198
00:13:42,360 --> 00:13:43,960
ani wykonywać żadnych ćwiczeń.
199
00:13:44,040 --> 00:13:45,560
Najważniejszy jest odpoczynek.
200
00:13:47,640 --> 00:13:49,520
Tak, to proste.
201
00:13:51,400 --> 00:13:53,120
A co z innymi rzeczami?
202
00:13:54,760 --> 00:13:56,280
Jak mam przestać czuć ten ból?
203
00:13:59,000 --> 00:14:00,520
Niczego nie przyspieszaj.
204
00:14:01,440 --> 00:14:03,240
To naturalne, że czujesz się okropnie.
205
00:14:03,920 --> 00:14:05,600
Masz do tego prawo.
206
00:14:07,200 --> 00:14:09,760
Musisz pozwolić sobie na smutek i…
207
00:14:11,680 --> 00:14:13,000
żałobę.
208
00:14:15,280 --> 00:14:16,640
Oprzyj się na Tano.
209
00:14:18,840 --> 00:14:20,960
Oboje będziecie przechodzić trudne chwile.
210
00:14:23,360 --> 00:14:25,680
Możesz nawet czuć się winna.
211
00:14:26,640 --> 00:14:27,960
Już się czuję.
212
00:14:29,200 --> 00:14:31,600
Moje ciało mnie ostrzegało,
a ja nie słuchałam.
213
00:14:33,960 --> 00:14:35,000
Ostrzegało cię?
214
00:14:36,240 --> 00:14:38,600
Było oczywiste, że dzieje się coś złego.
215
00:14:39,840 --> 00:14:41,800
Powinnam była więcej odpoczywać.
216
00:14:41,960 --> 00:14:44,000
Gracia, spadłaś ze schodów.
217
00:14:44,080 --> 00:14:46,200
To był wypadek. Nie mogłaś nic zrobić.
218
00:14:47,040 --> 00:14:48,760
Nie potknęłam się.
219
00:14:49,400 --> 00:14:52,520
Zemdlałam i upadłam, bo byłam słaba.
220
00:14:53,240 --> 00:14:56,560
- Powinnam była odpoczywać.
- Proszę, nie rób tego.
221
00:14:57,120 --> 00:15:00,400
Nie oskarżaj się.
Takie rzeczy się zdarzają.
222
00:15:03,400 --> 00:15:04,640
A jak było z tobą?
223
00:15:06,520 --> 00:15:07,720
Przestałaś czuć ból?
224
00:15:12,800 --> 00:15:16,640
Prawdę mówiąc, nie wiem,
jak się czujesz, bo…
225
00:15:19,880 --> 00:15:21,960
jesteśmy zupełnie różne.
226
00:15:22,360 --> 00:15:24,480
Jedynie ty wiesz, jak to na ciebie wpływa,
227
00:15:24,560 --> 00:15:27,800
a do tego są różne rodzaje bólu.
228
00:15:30,720 --> 00:15:31,800
No tak.
229
00:15:34,920 --> 00:15:36,920
Nie tęsknisz za dzieciństwem?
230
00:15:39,720 --> 00:15:41,360
Wszystko było takie proste.
231
00:15:42,880 --> 00:15:45,360
Nasze największe problemy
trwały jedno popołudnie.
232
00:15:47,600 --> 00:15:49,280
Twoja mama dawała nam całusa,
233
00:15:50,080 --> 00:15:53,200
czekoladowe ciasteczka i po wszystkim.
234
00:15:53,680 --> 00:15:54,880
Żegnajcie, problemy.
235
00:15:56,080 --> 00:15:59,240
Nie będziemy już miały takiego komfortu,
jaki daje matka, prawda?
236
00:16:00,480 --> 00:16:02,280
Nawet gdy jest przy tobie ktoś,
kto cię kocha.
237
00:16:05,520 --> 00:16:07,360
Też tęsknię za tamtymi czasami.
238
00:16:30,120 --> 00:16:31,440
Co jest z tymi ludźmi?
239
00:16:31,560 --> 00:16:34,240
Są strasznie humorzaści.
Pewnie chodzi im o coś głupiego.
240
00:16:35,320 --> 00:16:37,960
Na przykład, że przekupiłaś polityków,
żeby nabić sobie kieszenie
241
00:16:38,040 --> 00:16:39,640
kosztem Manterany.
242
00:16:40,520 --> 00:16:42,000
Ludzie wierzą w tę plotkę?
243
00:16:42,120 --> 00:16:45,040
Jeśli piszą o tym
w El Diario de Manterana, tak.
244
00:16:47,680 --> 00:16:49,040
Nie wzięłam okularów.
245
00:16:49,400 --> 00:16:50,440
Cóż.
246
00:16:51,360 --> 00:16:53,080
„Skandal w Manteranie.
247
00:16:53,240 --> 00:16:57,120
Straż Obywatelska prowadzi śledztwo
w sprawie bizneswoman Paki Utrery,
248
00:16:57,200 --> 00:16:59,720
a także radnej Sary Ramirez
249
00:16:59,800 --> 00:17:02,400
i technika środowiskowego Estebana Melero,
250
00:17:02,560 --> 00:17:05,160
w związku z domniemanym przekupstwem”.
Mam czytać dalej?
251
00:17:05,320 --> 00:17:08,040
Pozwę tych prostaków,
którzy redagują tę gazetę.
252
00:17:08,480 --> 00:17:09,520
Powodzenia.
253
00:17:10,040 --> 00:17:11,320
Podać ci coś?
254
00:17:11,440 --> 00:17:13,840
Nie, dziękuję. Już wychodzę.
255
00:17:25,080 --> 00:17:26,520
Przeklęte tchórze.
256
00:17:26,640 --> 00:17:28,040
ŚWINIA
257
00:17:29,760 --> 00:17:30,920
Jesteście bardzo odważni,
258
00:17:31,040 --> 00:17:32,920
chowając się po domach!
259
00:17:33,880 --> 00:17:36,600
Wyjdźcie i powiedzcie mi w twarz,
co macie do powiedzenia!
260
00:17:39,360 --> 00:17:41,160
Co to jest, do diabła?
261
00:17:42,760 --> 00:17:43,800
Mandat.
262
00:17:45,360 --> 00:17:47,000
- Za co?
- Jest napisane, prawda?
263
00:17:47,080 --> 00:17:48,600
Zaparkowałaś nielegalnie.
264
00:17:48,720 --> 00:17:51,960
- Tylko na pięć minut.
- Jest zakaz. Nawet na minutę.
265
00:17:52,160 --> 00:17:53,320
Daj spokój.
266
00:17:53,400 --> 00:17:55,200
Odkąd wystawiacie mandaty za coś takiego?
267
00:17:55,360 --> 00:17:58,520
Wiedziałaś, że to mój samochód
i że poszłam do Casa Larrea.
268
00:17:58,680 --> 00:18:00,400
Tak ciężko było wejść i mi powiedzieć?
269
00:18:00,520 --> 00:18:01,880
Nie mam takiego obowiązku.
270
00:18:02,640 --> 00:18:06,200
Może do tego nie przywykłaś,
ale reszta nas, śmiertelników,
271
00:18:06,280 --> 00:18:09,160
dostaje mandaty za parkowanie
w niedozwolonym miejscu.
272
00:18:09,240 --> 00:18:10,360
Jasne.
273
00:18:11,080 --> 00:18:12,160
A co z tym?
274
00:18:13,840 --> 00:18:14,880
To też normalne?
275
00:18:15,480 --> 00:18:17,960
Jeśli chcesz to zgłosić,
pójdę z tobą na posterunek.
276
00:18:21,640 --> 00:18:23,560
Nie jestem przekonana do tej farsy.
277
00:18:23,640 --> 00:18:25,640
Już za późno. Musisz to zrobić.
278
00:18:25,720 --> 00:18:27,240
To nie zadziała.
279
00:18:27,360 --> 00:18:28,920
Nie dowiesz się, póki nie spróbujesz.
280
00:18:32,240 --> 00:18:34,920
Dzień dobry. Dziękuję za przybycie.
281
00:18:36,560 --> 00:18:39,960
Zacznę od tego, że wszyscy
w tym miasteczku
282
00:18:40,560 --> 00:18:44,120
jesteście bandą smutnych zazdrośników.
283
00:18:44,840 --> 00:18:48,960
Jesteście tak nieszczęśliwi,
że wystarczy plotka, aby mnie zaatakować,
284
00:18:49,400 --> 00:18:51,280
choć poświęciłam wszystko
dla tego miasteczka.
285
00:18:52,520 --> 00:18:54,240
Nie wybaczyliście mi, że jestem silna
286
00:18:54,320 --> 00:18:56,760
i nie dostosowuję się do tego,
czego oczekują od kobiety.
287
00:18:57,480 --> 00:19:01,120
Jeśli sądzicie, że przeproszę,
to wasze niedoczekanie.
288
00:19:01,840 --> 00:19:05,440
Jak dla mnie możecie zgnić w piekle,
bando łajdaków.
289
00:19:11,080 --> 00:19:13,000
Po pierwsze, chciałam powiedzieć, że…
290
00:19:14,280 --> 00:19:18,480
dla Manterany
zawsze dawałam z siebie wszystko.
291
00:19:19,560 --> 00:19:21,440
Rozumiem, co czujecie słysząc,
292
00:19:21,520 --> 00:19:24,440
jak mój projekt wydobywczy
wpłynie na środowisko.
293
00:19:26,200 --> 00:19:28,560
Ja czuję to samo.
294
00:19:29,360 --> 00:19:30,400
Czuję się oszukana.
295
00:19:32,200 --> 00:19:35,960
Nie muszę mówić,
że gdybym miała tę wiedzę co teraz,
296
00:19:36,280 --> 00:19:38,240
nigdy nie zdecydowałabym się na ten krok.
297
00:19:38,600 --> 00:19:43,480
Mój doradca prawny, któremu zaufałam,
wprowadził mnie w błąd.
298
00:19:44,720 --> 00:19:48,000
Działał poza moimi plecami
i zniszczył moją reputację
299
00:19:48,080 --> 00:19:49,960
w pogoni za osobistymi korzyściami.
300
00:19:50,240 --> 00:19:54,360
Uświadomienie sobie tego trwało chwilę,
ale dzięki Bogu, przejrzałam na oczy.
301
00:19:54,960 --> 00:19:56,600
Moim doradcą jest teraz mój zięć.
302
00:19:57,640 --> 00:20:01,920
Miguel Larrea, dobrze znany
ze swojej uczciwości i prawości.
303
00:20:02,720 --> 00:20:07,680
Powierzyłam mu El Acebuche.
Rozwijając rolnictwo,
304
00:20:08,040 --> 00:20:11,160
będziemy nadal pomnażać
bogactwo tego regionu
305
00:20:11,240 --> 00:20:12,640
i tworzyć nowe miejsca pracy.
306
00:20:13,520 --> 00:20:14,680
Chcę tylko dodać, że…
307
00:20:15,400 --> 00:20:19,520
bardzo mi przykro, że dałam się oszukać
i mam nadzieję, że mi wybaczycie.
308
00:20:22,600 --> 00:20:24,320
Pani Utrera.
309
00:20:24,440 --> 00:20:27,360
Rozumiem, że ów doradca prawny
310
00:20:27,440 --> 00:20:29,800
to Tomás Robledo, zgadza się?
311
00:20:29,920 --> 00:20:32,480
Zamierza go pani pozwać za to,
312
00:20:32,560 --> 00:20:35,160
że działał za pani plecami?
313
00:20:35,240 --> 00:20:38,560
Pan Robledo nie jest już
prawnikiem pani Utrery.
314
00:20:38,680 --> 00:20:40,920
Tak. Jednak oskarża go pani o kłamstwo,
315
00:20:41,000 --> 00:20:43,440
co w tych okolicznościach
może być uznane za przestępstwo.
316
00:20:43,520 --> 00:20:44,760
Dlaczego go pani nie pozwie?
317
00:20:44,840 --> 00:20:48,520
Czy nie tak należałoby postąpić,
gdyby była pani nieświadoma jego działań?
318
00:20:48,840 --> 00:20:51,680
To moja sprawa, co zamierzam zrobić
z panem Robledo, nie uważa pani?
319
00:20:51,760 --> 00:20:53,080
Tak, oczywiście.
320
00:20:53,280 --> 00:20:56,360
Ale nie może pani zaprzeczyć,
że zrzucenie winy na swojego prawnika,
321
00:20:56,440 --> 00:20:58,640
kiedy zawsze to pani pociągała za sznurki
w Manteranie,
322
00:20:58,760 --> 00:21:01,760
brzmi jak wymówka.
323
00:21:01,840 --> 00:21:05,640
Pani Utrera nie złoży więcej oświadczeń,
póki sprawa nie zostanie zamknięta.
324
00:21:05,720 --> 00:21:08,280
Dziękuję wszystkim za przybycie.
325
00:21:09,800 --> 00:21:11,240
Uświadomienie sobie tego…
326
00:21:11,320 --> 00:21:12,680
KONFERENCJA PRASOWA PAKI UTRERY
327
00:21:12,760 --> 00:21:14,840
…trwało chwilę, ale dzięki Bogu,przejrzałam na oczy.
328
00:21:15,160 --> 00:21:18,240
Moim nowym doradcąjest teraz mój zięć, Miguel Larrea,
329
00:21:18,320 --> 00:21:21,600
znany ze swojej uczciwości i prawości.
330
00:21:22,160 --> 00:21:24,200
Podobało im się to „dzięki Bogu”.
331
00:21:25,040 --> 00:21:28,800
Pokuta i odpuszczenie grzechów
to wspaniałe wynalazki, nieprawdaż?
332
00:21:29,640 --> 00:21:31,480
Udało nam się przekonać prasę
333
00:21:31,600 --> 00:21:34,240
albo większość prasy,
by zmienili o tobie zdanie.
334
00:21:34,320 --> 00:21:36,760
Tak, ale kosztem tego,
że wyszłam na idiotkę,
335
00:21:36,840 --> 00:21:39,000
która daje sobą łatwo manipulować.
336
00:21:39,080 --> 00:21:41,640
Ludzie wybaczają idiotom, ale nie kłamcom.
337
00:21:41,720 --> 00:21:44,640
Ważne, żeby mieć wpływ
na opinię publiczną.
338
00:21:44,720 --> 00:21:48,280
Już niedługo banki, dostawcy i klienci
znowu nam zaufają. Zobaczysz.
339
00:21:48,360 --> 00:21:51,120
Inaczej nie robiłabym z siebie idiotki.
340
00:21:52,280 --> 00:21:55,960
Czytałaś komentarze? To był dobry pomysł.
341
00:21:56,040 --> 00:21:58,200
Gdybym myślała inaczej,
nie zrobiłabym tego.
342
00:21:59,800 --> 00:22:01,040
Czy to podziękowanie?
343
00:22:02,040 --> 00:22:04,080
Możesz myśleć, co chcesz. Zobaczymy.
344
00:22:06,160 --> 00:22:07,920
Za co jeszcze zrzucisz na mnie winę?
345
00:22:08,000 --> 00:22:09,120
Co tu robisz?
346
00:22:09,240 --> 00:22:12,200
Przyszedłem pogratulować przemowy.
Wam obojgu.
347
00:22:12,360 --> 00:22:14,000
Czego chcesz? Pieniędzy?
348
00:22:14,320 --> 00:22:15,920
Proponowałam, ale odmówiłeś.
349
00:22:16,000 --> 00:22:18,040
Już za późno. Wiesz, że nic nie mam.
350
00:22:18,200 --> 00:22:21,600
Nie wierzę, że zrzuciłaś na mnie winę,
żeby się wybielić.
351
00:22:21,680 --> 00:22:25,000
- To niewiarygodnie niemoralne.
- Zrobiłam, co musiałam.
352
00:22:25,120 --> 00:22:27,800
Jesteś jeszcze gorszy niż ona.
Udajesz świętego, ale jesteś tchórzem.
353
00:22:27,880 --> 00:22:29,280
Zrobiłem to, co najlepsze dla Paki.
354
00:22:29,400 --> 00:22:30,520
Jasne.
355
00:22:30,600 --> 00:22:34,160
A jeśli to ma zniszczyć człowieka,
który sypiał z twoją żoną, tym lepiej.
356
00:22:34,280 --> 00:22:36,880
- To nie ma z tym nic wspólnego.
- A ty wybrałaś jego, Paca!
357
00:22:36,960 --> 00:22:38,720
Człowieka, który sypiał z Gracią Moliną
358
00:22:38,880 --> 00:22:40,760
i zastawił pułapkę na twoją córkę!
359
00:22:40,920 --> 00:22:43,440
Co? Co mi zrobicie?
360
00:22:43,520 --> 00:22:44,560
Wynoś się stąd!
361
00:22:44,680 --> 00:22:46,440
Oczywiście, że się wynoszę! Cuchnie tu!
362
00:22:46,520 --> 00:22:48,800
Ale to nie koniec. Nie jestem jak Jiménez.
363
00:22:49,320 --> 00:22:51,080
Nie wezmę na siebie winy za twoje błędy.
364
00:22:51,440 --> 00:22:53,440
A ja za twoją nieuczciwość.
365
00:22:53,560 --> 00:22:55,760
Nie byłem tu sam, kiedy Sara i Esteban
366
00:22:55,840 --> 00:22:57,360
wychodzili z walizką pełną pieniędzy
367
00:22:57,440 --> 00:22:59,280
i obiecali, że pomogą ci przy projekcie!
368
00:22:59,360 --> 00:23:02,280
Też tutaj byłaś! Więc nie bądź
taka pewna siebie.
369
00:23:02,360 --> 00:23:04,280
Jeśli ja będę tonąć,
oboje pójdziemy na dno.
370
00:23:04,640 --> 00:23:06,640
Niewdzięczny drań!
371
00:23:29,080 --> 00:23:30,840
Wiedziałam, że cię tu znajdę.
372
00:23:33,040 --> 00:23:37,160
Kiedy byłeś dzieckiem, przychodziłaś tu
za każdym razem, kiedy nabroiłeś.
373
00:23:51,320 --> 00:23:52,360
Jak się masz?
374
00:23:55,640 --> 00:23:57,280
Jestem załamany.
375
00:24:00,920 --> 00:24:02,280
Czuję się potwornie winny.
376
00:24:03,240 --> 00:24:04,760
Winny czego?
377
00:24:10,960 --> 00:24:12,520
Chciałbym cofnąć czas
378
00:24:13,200 --> 00:24:17,160
i wszystko zmienić.
379
00:24:19,320 --> 00:24:22,560
Miałem obsesję na punkcie przeszłości
Gracii i Miguela.
380
00:24:22,640 --> 00:24:25,960
Zazdrość nie jest powodem do dumy.
381
00:24:26,040 --> 00:24:27,120
Nie.
382
00:24:27,720 --> 00:24:30,400
Ale czasami jest silniejsza od nas.
383
00:24:34,760 --> 00:24:36,280
Nie byłem dobrym człowiekiem, mamo.
384
00:24:37,160 --> 00:24:38,440
- Cóż…
- Nie.
385
00:24:41,120 --> 00:24:44,400
Miałeś trochę nieporozumień z bratem,
386
00:24:45,400 --> 00:24:48,680
ale to nie czyni cię odpowiedzialnym
za to, co stało się z Gracią.
387
00:24:48,760 --> 00:24:50,640
To nie ma z tym nic wspólnego.
388
00:24:50,760 --> 00:24:53,760
To był wypadek. Uwierz mi.
389
00:24:54,160 --> 00:24:55,920
Takie rzeczy się zdarzają.
390
00:24:59,280 --> 00:25:00,600
Nie wydajesz się przekonany.
391
00:25:00,680 --> 00:25:01,920
Nie.
392
00:25:04,480 --> 00:25:07,240
Co cię gnębi? Powiedz.
393
00:25:07,320 --> 00:25:09,240
Cokolwiek to jest, możesz mi powiedzieć.
394
00:25:12,960 --> 00:25:16,720
Nie wiem. Czuję, że…
395
00:25:17,520 --> 00:25:20,880
wszystko jest nie tak. Źle ze mną.
396
00:25:20,960 --> 00:25:23,960
Pamiętasz, jak byłeś dzieckiem
397
00:25:24,040 --> 00:25:26,120
i miałeś jakieś zmartwienie? Mówiłeś:
398
00:25:26,640 --> 00:25:28,480
„Mamo, to się nigdy nie skończy”.
399
00:25:28,880 --> 00:25:30,080
Co ci odpowiadałam?
400
00:25:32,120 --> 00:25:35,120
„Kochanie, to minie”.
401
00:25:35,920 --> 00:25:39,360
Teraz tego nie widzisz, ale to też minie.
402
00:25:42,600 --> 00:25:43,720
Miałam rację?
403
00:25:49,360 --> 00:25:50,960
Tak, miałaś.
404
00:25:51,160 --> 00:25:52,760
Właśnie. Teraz jest tak samo.
405
00:25:59,000 --> 00:26:00,840
Chodź do mnie, kochanie.
406
00:26:24,000 --> 00:26:27,440
Oglądałam właśnie konferencję prasową
mojej matki. To bardzo niesprawiedliwe.
407
00:26:27,600 --> 00:26:29,480
Chyba jesteś jedyną, która tak uważa.
408
00:26:29,640 --> 00:26:32,280
Nie wierzę, że oskarża cię o wszystko.
409
00:26:33,040 --> 00:26:35,960
Nie przejmuj się. Biznes to biznes.
410
00:26:36,080 --> 00:26:37,720
Ryzyko zawodowe.
411
00:26:37,800 --> 00:26:41,240
Nie, Tomás. To niczego nie zmienia.
412
00:26:41,400 --> 00:26:43,080
Nie widziałaś, kto z nią był?
413
00:26:44,840 --> 00:26:46,920
Doradził jej, żeby mnie wrobić.
414
00:26:48,520 --> 00:26:49,960
Nie. Miguel taki nie jest.
415
00:26:52,240 --> 00:26:54,560
Wciąż nie znasz człowieka,
z którym żyjesz.
416
00:26:55,240 --> 00:26:56,680
Udaje uczciwego,
417
00:26:56,800 --> 00:27:00,200
ale zaatakowałby każdego,
gdyby miał w tym interes.
418
00:27:00,600 --> 00:27:02,720
Nie sądzę, by Miguel miał z tym
coś wspólnego.
419
00:27:02,800 --> 00:27:06,120
Nawet jeśli, nie zrobił tego dla siebie,
tylko żeby pomóc mamie.
420
00:27:07,880 --> 00:27:09,080
Zawsze stajesz po jego stronie.
421
00:27:09,840 --> 00:27:13,640
Miguel ma gdzieś El Acebuche,
a tym bardziej twoją matkę.
422
00:27:13,760 --> 00:27:15,720
Chce tylko się na mnie zemścić.
423
00:27:16,600 --> 00:27:18,000
Mylisz się.
424
00:27:19,680 --> 00:27:20,800
Po co przyszłaś?
425
00:27:23,320 --> 00:27:26,080
Chciałam powiedzieć, że mi przykro.
426
00:27:26,760 --> 00:27:27,880
To wszystko?
427
00:27:29,280 --> 00:27:30,360
Tak.
428
00:27:31,400 --> 00:27:33,120
Dziękuję. Miło cię było zobaczyć.
429
00:27:54,000 --> 00:27:55,560
Emilio, szukałem cię…
430
00:27:57,080 --> 00:27:58,080
- Co robisz?
- Nic.
431
00:27:58,240 --> 00:28:00,840
- Sprzątam schowek.
- Widzę.
432
00:28:04,680 --> 00:28:06,240
Przynajmniej jest porządek.
433
00:28:16,800 --> 00:28:18,160
Pomogę ci.
434
00:28:24,640 --> 00:28:26,400
Przykro mi z powodu tego, co przechodzisz,
435
00:28:27,120 --> 00:28:29,640
ale cieszę się, że Gracia
ma kogoś takiego jak ty.
436
00:28:30,120 --> 00:28:31,440
Jesteś dobrym człowiekiem.
437
00:28:32,800 --> 00:28:35,760
Obiecuję, że będę jak najlepiej
opiekował się twoją córką.
438
00:28:36,080 --> 00:28:37,440
I twoimi wnukami.
439
00:28:38,880 --> 00:28:44,360
- Będziemy was odwiedzać jak najczęściej.
- Wszyscy zawsze tak mówią.
440
00:28:46,720 --> 00:28:48,160
Musimy wyjechać, Emilio.
441
00:28:49,120 --> 00:28:50,520
- To…
- Tak, wiem.
442
00:28:50,600 --> 00:28:54,040
- To jedyny sposób na nowy początek.
- Rozumiem.
443
00:28:55,240 --> 00:28:57,080
Zasługujecie na to.
444
00:28:59,840 --> 00:29:01,400
- Nie pozbywaj się jej.
- Nie.
445
00:29:01,480 --> 00:29:02,720
Nigdy nie wiadomo.
446
00:29:12,720 --> 00:29:13,920
Nadal zajęta?
447
00:29:15,440 --> 00:29:16,960
Mam wolne popołudnie.
448
00:29:17,480 --> 00:29:18,880
Może pójdziemy się czegoś napić?
449
00:29:19,800 --> 00:29:22,160
Mam dużo pracy. Przyjdę później.
450
00:29:24,200 --> 00:29:25,240
Jesteś zła?
451
00:29:26,480 --> 00:29:29,080
Nie rozumiem, jak mogłeś pozwolić mamie
452
00:29:29,160 --> 00:29:31,400
powiedzieć tyle kłamstw dziennikarzom.
453
00:29:31,560 --> 00:29:35,400
Nie tylko jej pozwoliłem,
ale sam napisałem tę przemowę.
454
00:29:37,000 --> 00:29:38,080
Nie podobała ci się?
455
00:29:38,800 --> 00:29:40,000
Nie.
456
00:29:40,600 --> 00:29:43,040
Możesz powiedzieć, co cię gryzie?
Bo nie rozumiem.
457
00:29:43,120 --> 00:29:44,640
- Naprawdę pytasz?
- Tak.
458
00:29:45,000 --> 00:29:47,680
Doradziłeś mamie, żeby zrzucić winę
na Tomása?
459
00:29:48,080 --> 00:29:49,720
Tak. O to ci chodzi?
460
00:29:50,400 --> 00:29:51,480
Nie rozumiem.
461
00:29:52,560 --> 00:29:56,160
Nie musiałeś rzucać Tomása
na pożarcie lwom, żeby obronić mamę.
462
00:29:57,360 --> 00:29:58,760
Teraz ja nie rozumiem.
463
00:29:58,840 --> 00:30:01,720
Prosiłaś, żebym zapomniał o wszystkim,
co mi zrobiła, i jej pomógł.
464
00:30:01,800 --> 00:30:02,840
Teraz masz żal.
465
00:30:02,960 --> 00:30:06,280
Nie chodzi o to, że jej pomogłeś,
tylko że skrzywdziłeś Tomása.
466
00:30:12,240 --> 00:30:14,760
Naprawdę? To cię martwi?
467
00:30:15,160 --> 00:30:16,160
Tomás?
468
00:30:17,880 --> 00:30:19,160
Na jakiej planecie żyjesz?
469
00:30:20,840 --> 00:30:24,520
W dużej mierze to on odpowiada
za to, co stało się twojej matce.
470
00:30:25,000 --> 00:30:28,000
W dodatku jest bezwzględnym draniem,
kierującym się wyłącznie ambicją.
471
00:30:28,160 --> 00:30:29,560
A ty?
472
00:30:29,640 --> 00:30:31,200
Nie jesteś bezwzględny?
473
00:30:31,440 --> 00:30:34,280
To, co zrobiłeś, jest nieakceptowalne.
To po prostu…
474
00:30:34,840 --> 00:30:35,880
mściwość.
475
00:30:37,400 --> 00:30:38,480
Zasłużył sobie na to.
476
00:30:41,600 --> 00:30:44,160
Powiedziałaś, że Tomás
nic dla ciebie nie znaczy.
477
00:30:46,680 --> 00:30:47,840
Teraz widzę, że to nieprawda.
478
00:31:05,360 --> 00:31:07,800
Robi się zimno. Wejdziemy do środka?
479
00:31:08,720 --> 00:31:10,320
Nie trzeba, dziękuję.
480
00:31:14,560 --> 00:31:15,720
Chcesz coś do picia?
481
00:31:15,800 --> 00:31:17,800
Musisz mieć sucho w ustach
od tych wszystkich leków.
482
00:31:19,240 --> 00:31:20,480
Piłam już, tato.
483
00:31:21,320 --> 00:31:23,000
Nie wiem, jak ci pomóc.
484
00:31:25,240 --> 00:31:30,560
Jestem staromodny.
Nauczono mnie ukrywać smutek i ból.
485
00:31:32,400 --> 00:31:37,760
W moich czasach było nieakceptowalne,
by mężczyzna wyrażał uczucia.
486
00:31:39,480 --> 00:31:41,160
I co z tego wynikło?
487
00:31:42,080 --> 00:31:44,760
To, co widać.
488
00:31:45,640 --> 00:31:48,720
Jesteśmy bandą nieszczęśników
z ilością traum przewyższającą nasze lata.
489
00:31:49,320 --> 00:31:51,200
Jeśli o to ci chodzi,
490
00:31:51,880 --> 00:31:55,320
to nie ukrywam bólu.
Po prostu nie mam ochoty rozmawiać.
491
00:31:55,960 --> 00:31:57,440
Musisz, kochanie.
492
00:31:58,000 --> 00:32:00,800
Trzeba pozbywać się ciężarów.
493
00:32:02,400 --> 00:32:04,800
Każdy ma swój sposób
na radzenie sobie z bólem.
494
00:32:06,360 --> 00:32:07,800
Jaki jest twój?
495
00:32:10,080 --> 00:32:11,120
Nie wiem.
496
00:32:12,360 --> 00:32:14,160
Ale wiem, że potrzebuję czasu.
497
00:32:17,760 --> 00:32:21,560
Masz go tyle, ile potrzebujesz.
Ja zawsze tu będę.
498
00:32:34,280 --> 00:32:35,960
- Cześć.
- Cześć.
499
00:32:36,040 --> 00:32:37,720
Nie chciałem przeszkadzać.
500
00:32:40,560 --> 00:32:41,800
Jak się czujesz?
501
00:32:48,080 --> 00:32:49,600
Dlaczego patrzysz na mnie w ten sposób?
502
00:32:50,040 --> 00:32:51,160
Tak okropnie wyglądam?
503
00:32:51,240 --> 00:32:53,240
Nie patrzę na ciebie w żaden sposób.
504
00:32:53,920 --> 00:32:57,480
Zaczynam marznąć. Pójdę po sweter.
505
00:33:07,760 --> 00:33:10,800
Czy to nie jest to drzewo, pod którym
po raz pierwszy się pocałowaliśmy?
506
00:33:12,840 --> 00:33:15,320
Nie pamiętasz? Tak.
507
00:33:15,440 --> 00:33:16,840
Dopiero co zaczęliśmy się spotykać.
508
00:33:17,360 --> 00:33:19,240
Jeszcze nie powiedziałaś swojej rodzinie.
509
00:33:21,280 --> 00:33:25,000
Całowaliśmy się i nagle twoja mama
pojawiła się z przekąską.
510
00:33:29,160 --> 00:33:30,720
Byłaś bardzo zła.
511
00:33:32,080 --> 00:33:33,760
Myślałaś, że dostaniesz szlaban.
512
00:33:34,400 --> 00:33:35,520
Twoja mama…
513
00:33:36,520 --> 00:33:39,640
przyszła z jedną kanapką dla mnie
i drugą dla ciebie.
514
00:33:49,240 --> 00:33:50,840
Tonę, Miguel.
515
00:33:51,920 --> 00:33:54,240
Nie zniosę już więcej.
516
00:33:56,720 --> 00:34:00,280
Wiem. Wszystko będzie dobrze. Obiecuję.
517
00:34:00,720 --> 00:34:03,800
Kilka dni temu straciłam mamę po tym,
jak myślałam, że ją odzyskałam.
518
00:34:03,880 --> 00:34:07,000
A teraz… to.
519
00:34:08,640 --> 00:34:11,760
Nie wiem, czy zniosę tyle bólu.
To za wiele.
520
00:34:41,800 --> 00:34:43,480
GRACIA MOLINA MONTALBO
521
00:34:51,600 --> 00:34:56,600
WYSOKIE STĘŻENIE EPIVENOLAMU WE KRWI
522
00:34:57,280 --> 00:34:58,320
Co?
523
00:35:00,760 --> 00:35:02,000
Niemożliwe.
524
00:35:10,960 --> 00:35:12,240
Pani doktor?
525
00:35:12,480 --> 00:35:14,200
Przepraszam. Ma pani chwilę?
526
00:35:14,840 --> 00:35:17,200
- Za pięć minut mam pacjentkę.
- Tyle wystarczy.
527
00:35:17,280 --> 00:35:20,760
Chciałabym porozmawiać
o wynikach badań Gracii Moliny.
528
00:35:20,840 --> 00:35:23,600
- Widziała je pani?
- Jeszcze nie.
529
00:35:24,160 --> 00:35:26,760
W jej krwi wykryto duże stężenie
epivenolamu.
530
00:35:27,600 --> 00:35:29,120
Wie pani, czy go brała?
531
00:35:30,680 --> 00:35:32,600
Nie. A jestem jej lekarzem rodzinnym.
532
00:35:33,000 --> 00:35:36,400
Poziom cholesterolu był w porządku
na początku ciąży.
533
00:35:36,480 --> 00:35:38,560
Wiem. A nawet gdyby nie był,
534
00:35:38,640 --> 00:35:41,760
nigdy nie przepisalibyśmy tego leku.
Nie jest wskazany dla kobiet w ciąży.
535
00:35:41,960 --> 00:35:44,200
Wiem. Nic z tego nie rozumiem.
536
00:35:44,840 --> 00:35:48,960
- Dlaczego go brała?
- Mógł spowodować poronienie?
537
00:35:50,240 --> 00:35:52,240
Jeśli nie bezpośrednio,
538
00:35:52,320 --> 00:35:56,120
to spadek ciśnienia krwi
mógł doprowadzić do upadku.
539
00:35:58,360 --> 00:35:59,720
Gracia nie jest głupia.
540
00:36:00,040 --> 00:36:02,360
Nigdy nie zażyłaby żadnego leku
bez konsultacji z nami.
541
00:36:02,480 --> 00:36:04,080
A już na pewno nie w trakcie ciąży.
542
00:36:06,640 --> 00:36:08,120
Myśli pani, że…
543
00:36:08,280 --> 00:36:11,960
Jeśli nie wzięła go z własnej woli,
ktoś musiał jej go podać.
544
00:36:16,520 --> 00:36:18,240
Amniopunkcja. Pozwala stwierdzić,
545
00:36:18,440 --> 00:36:20,160
kto jest ojcem dziecka.
546
00:36:20,280 --> 00:36:22,040
Ciągle o tym myślisz?
547
00:36:22,120 --> 00:36:24,520
To badanie, które ma wykluczyć
nieprawidłowości.
548
00:36:24,600 --> 00:36:28,040
Może wywołać poronienie,
choć ryzyko jest niewielkie.
549
00:36:29,480 --> 00:36:30,880
Poprosisz ją o to?
550
00:36:31,480 --> 00:36:33,560
Nie. Nie mogę.
551
00:36:34,280 --> 00:36:35,920
Chociaż może tak byłoby najlepiej.
552
00:36:36,040 --> 00:36:38,760
- Jak?
- Żebyśmy nie mieli tego dziecka.
553
00:36:39,520 --> 00:36:40,560
Co?
554
00:38:00,800 --> 00:38:02,800
Napisy: Katarzyna Orkan-Łęcka
39049
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.