Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,360 --> 00:00:02,640
- Co to?
- Raport z sekcji Óscara.
2
00:00:02,720 --> 00:00:03,720
W POPRZEDNICH ODCINKACH
3
00:00:03,840 --> 00:00:05,680
Jego śmierć można powiązać z nami.
4
00:00:06,880 --> 00:00:09,480
Nie widzisz, że mają się ku sobie?
5
00:00:09,560 --> 00:00:10,840
Nie.
6
00:00:11,040 --> 00:00:14,720
Wcześniej, w salonie.
Niezupełnie oglądali telewizję.
7
00:00:14,840 --> 00:00:16,920
Lepiej, jeśli nie pojedziesz na festiwal.
8
00:00:17,040 --> 00:00:18,640
Kurczę, dlaczego?
9
00:00:18,720 --> 00:00:20,600
Chcę, żebyś nocował w domu.
10
00:00:20,760 --> 00:00:24,000
Ta żyła biegnie przez cały obszar leśny.
11
00:00:24,160 --> 00:00:28,200
Ogłosili go obszarem chronionym.
Niełatwo będzie dostać koncesje.
12
00:00:28,400 --> 00:00:30,480
Chcę odzyskać twoje zaufanie.
13
00:00:30,560 --> 00:00:31,960
Chyba się starzeję.
14
00:00:32,080 --> 00:00:36,480
Wiedziałeś, że tutejsza ziemia jest bogataw metale ziem rzadkich?
15
00:00:36,680 --> 00:00:38,360
Zrywasz ze mną, tak?
16
00:00:38,480 --> 00:00:40,680
Jestem zakochany w Gracii.
17
00:00:40,840 --> 00:00:45,040
Uświadomiłem sobie,
że wcześniej czy później będziemy razem.
18
00:00:45,720 --> 00:00:46,720
Jest tu kto?
19
00:00:47,600 --> 00:00:48,600
Maria?
20
00:00:53,760 --> 00:00:59,800
POWRÓT DO LAS SABINAS
21
00:01:22,680 --> 00:01:25,480
Dokąd pojechałaś po wyjściu
z domu dziecka?
22
00:01:25,560 --> 00:01:28,960
Do Lugo. Pracowałam w tym
okropnym miejscu,
23
00:01:29,040 --> 00:01:30,920
którego właścicielem był syn…
24
00:01:31,040 --> 00:01:36,320
To jest Maria. Z domu dziecka.
25
00:01:36,680 --> 00:01:37,800
Dla młodzieży?
26
00:01:37,920 --> 00:01:39,000
Tak.
27
00:01:39,440 --> 00:01:40,840
Witaj, Maria.
28
00:01:41,480 --> 00:01:42,840
Co cię tu sprowadza?
29
00:01:43,000 --> 00:01:45,160
Od dawna się nie widziałyśmy.
30
00:01:45,280 --> 00:01:48,280
Znalazłam ją na Facebooku.
Pomyślałam, że ją odwiedzę.
31
00:01:48,360 --> 00:01:50,920
Cieszę się, że przyjechałaś.
32
00:01:51,000 --> 00:01:52,040
Cześć.
33
00:01:52,120 --> 00:01:54,360
To Gracia, moja siostra.
34
00:01:54,520 --> 00:01:57,520
Wreszcie! Ta słynna Gracia.
35
00:01:57,600 --> 00:01:59,760
- Paloma ciągle mówiła o tobie.
- Tak.
36
00:01:59,840 --> 00:02:03,240
Byłyśmy razem w domu dziecka.
Od tamtej pory się nie widziałyśmy .
37
00:02:03,320 --> 00:02:05,880
No to macie sobie sporo do opowiedzenia.
Miło mi.
38
00:02:07,160 --> 00:02:08,920
A gdzie Lucas?
39
00:02:09,000 --> 00:02:10,240
Wyszedł z Lucią.
40
00:02:13,720 --> 00:02:14,920
Jakiś problem?
41
00:02:15,520 --> 00:02:17,520
Nie. Tak tylko spytałam.
42
00:02:20,760 --> 00:02:22,880
Miło was było poznać.
43
00:02:23,040 --> 00:02:26,200
Muszę iść. Mam hostel w San Luis.
Chcę dotrzeć tam przed nocą.
44
00:02:26,280 --> 00:02:27,920
- Odprowadzę cię.
- Okej.
45
00:02:28,640 --> 00:02:29,640
Cześć.
46
00:02:46,480 --> 00:02:47,640
Przeszkadzam?
47
00:02:48,240 --> 00:02:50,720
To zależy. Jak poszło w Manteranie?
48
00:02:51,320 --> 00:02:53,160
W drodze powrotnej pomyślałem,
49
00:02:53,240 --> 00:02:55,600
że może warto upublicznić
ten projekt górniczy.
50
00:02:55,760 --> 00:02:58,040
Tak wcześnie? Nie taka była strategia.
51
00:02:58,120 --> 00:03:00,480
Jak będziemy czekać,
informacje mogą wyciec
52
00:03:00,560 --> 00:03:02,440
i wyjdzie na to, że coś ukrywamy.
53
00:03:02,520 --> 00:03:07,560
A jak ogłosimy to sami,
od początku będziemy kontrolować narrację.
54
00:03:07,640 --> 00:03:12,080
Dokładnie. Unikniemy plotek, przecieków
i zaangażujemy w to miasto.
55
00:03:12,160 --> 00:03:14,480
- Mogą być przeciw.
- Trzeba to uzasadnić.
56
00:03:14,680 --> 00:03:16,440
Pomyślą, że się usprawiedliwiamy.
57
00:03:16,520 --> 00:03:18,400
Musimy dalej zachowywać dyskrecję, Paca.
58
00:03:18,480 --> 00:03:20,800
A jakbyś to wyjaśnił jednym zdaniem?
59
00:03:20,880 --> 00:03:24,280
Paca Utrera rozszerza
działalność biznesową.
60
00:03:25,400 --> 00:03:27,920
El Acebuche nadal będzie
gospodarstwem rolnym,
61
00:03:28,000 --> 00:03:30,640
ale otwiera się…
62
00:03:32,040 --> 00:03:34,400
na nowe linie działalności
w sektorze górniczym.
63
00:03:35,680 --> 00:03:36,880
To są dwa zdania.
64
00:03:39,000 --> 00:03:40,680
Przekonałeś mnie.
65
00:03:40,760 --> 00:03:43,240
Czemu coś, co jest dobre,
ma wyglądać na złe?
66
00:03:43,720 --> 00:03:46,760
Ludzie muszą poznać projekt,
utożsamić się z nim.
67
00:03:46,840 --> 00:03:49,120
Zrozumieć, że to coś dobrego
dla Manterany.
68
00:03:50,720 --> 00:03:52,720
Napisz komunikat prasowy.
69
00:03:52,800 --> 00:03:56,480
A ty chyba miałeś znajomą
w gazecie internetowej w San Luis?
70
00:03:57,640 --> 00:04:00,120
- Tak.
- Super. Zadzwoń do niej.
71
00:04:00,360 --> 00:04:03,160
No to ustalone! Dzieje się, panowie.
72
00:04:03,360 --> 00:04:04,520
Dziękuję.
73
00:04:06,880 --> 00:04:08,040
A tak na poważnie,
74
00:04:08,160 --> 00:04:10,600
jesteście jak dzieci.
Wiecznie się kłócicie.
75
00:04:10,680 --> 00:04:13,200
Chyba nie powiedziałaś mu wszystkiego.
76
00:04:13,320 --> 00:04:15,000
Tylko to, co niezbędne. Pozytywy.
77
00:04:15,080 --> 00:04:17,720
To samo powiemy mieszkańcom.
78
00:04:17,800 --> 00:04:22,160
Gdy pomyślą, że mogą się wzbogacić,
żądza pieniądza załatwi resztę.
79
00:04:26,920 --> 00:04:28,120
Uważaj na siebie.
80
00:04:28,200 --> 00:04:30,400
Miałyśmy do czynienia
z podejrzanymi ludźmi.
81
00:04:31,040 --> 00:04:32,280
Przez zbyt długi czas.
82
00:04:33,000 --> 00:04:36,600
Maria, chyba powinnam cię przeprosić.
83
00:04:36,720 --> 00:04:37,840
Za co?
84
00:04:38,760 --> 00:04:41,400
Za to, że się nie odzywałam.
85
00:04:42,200 --> 00:04:44,720
Tylko ty mnie wspierałaś.
Powinnam była zadzwonić.
86
00:04:44,800 --> 00:04:46,400
Nie przejmuj się. To się zdarza.
87
00:04:46,480 --> 00:04:48,840
Tylko wtedy, gdy o kimś zapomnimy.
88
00:04:48,920 --> 00:04:51,480
Czuję się podle.
89
00:04:51,800 --> 00:04:54,680
Ale ty nie zapomniałaś.
Walczyłaś o przetrwanie.
90
00:04:54,800 --> 00:04:56,600
Przeszłyśmy tam piekło.
91
00:04:56,680 --> 00:04:59,160
Rozumiem, że chciałaś
zostawić wszystko za sobą.
92
00:05:00,560 --> 00:05:03,040
Wszyscy próbowaliśmy zapomnieć.
93
00:05:03,440 --> 00:05:05,800
Niektórym się udało, innym nie.
94
00:05:07,160 --> 00:05:08,280
Co ty wyprawiasz?
95
00:05:11,960 --> 00:05:13,400
To było coś potwornego.
96
00:05:14,720 --> 00:05:17,440
Taka trauma zostaje
w człowieku do końca życia.
97
00:05:19,760 --> 00:05:21,520
Ale teraz wszystko jest już dobrze.
98
00:05:21,840 --> 00:05:25,120
U ciebie tak. To widać.
99
00:05:25,240 --> 00:05:26,960
A u mnie nie. Mam poważne kłopoty.
100
00:05:27,320 --> 00:05:28,480
Co się dzieje?
101
00:05:28,560 --> 00:05:30,080
Nie ułożyło mi się w życiu.
102
00:05:30,160 --> 00:05:32,760
Włóczę się z miejsca do miejsca.
103
00:05:32,840 --> 00:05:35,520
Nic mi nie wychodzi. Nie mam nic, nikogo.
104
00:05:35,600 --> 00:05:38,240
- Ani pieniędzy, ani pracy…
- No tak.
105
00:05:39,000 --> 00:05:41,400
Mnie też nie wiedzie się zbyt dobrze,
106
00:05:41,880 --> 00:05:45,040
ale jeśli mogę ci w czymś pomóc, mów.
107
00:05:46,320 --> 00:05:47,880
Mogłabyś dać mi pracę?
108
00:05:48,280 --> 00:05:49,680
Tu, w Las Sabinas?
109
00:05:49,760 --> 00:05:53,840
Gdziekolwiek. Jestem silna,
łatwo się dostosowuję. Szybko się uczę.
110
00:05:54,280 --> 00:05:56,080
Pomożesz mi, ja pomogę tobie.
111
00:05:56,320 --> 00:06:00,520
Kilku robotników właśnie odeszło.
Gdzie indziej dostali więcej.
112
00:06:00,600 --> 00:06:02,520
Mamy kilka wakatów. Ale zarobki…
113
00:06:02,600 --> 00:06:05,560
Lepsze coś niż nic.
114
00:06:06,160 --> 00:06:08,360
Okej. Pogadam z tatą i Gracią.
115
00:06:08,760 --> 00:06:10,960
Dam ci znać. Ale szykuj się.
116
00:06:11,040 --> 00:06:12,040
- Naprawdę?
- Tak.
117
00:06:12,200 --> 00:06:14,040
Ratujesz mi życie.
118
00:06:30,160 --> 00:06:31,160
Cześć.
119
00:06:32,760 --> 00:06:34,800
Cześć, Lucia. Dzień dobry.
120
00:06:36,280 --> 00:06:37,680
Gadałaś do siebie?
121
00:06:38,000 --> 00:06:39,120
Tak jakby.
122
00:06:39,280 --> 00:06:42,280
Ćwiczyłam do prezentacji,
którą mam jutro z twoim wujkiem.
123
00:06:43,280 --> 00:06:46,000
- Co tu robisz?
- Umówiłam się z Lucasem.
124
00:06:46,560 --> 00:06:48,040
Idziemy razem do szkoły.
125
00:06:49,720 --> 00:06:51,480
Czemu nie chcesz, byśmy się przyjaźnili?
126
00:06:52,440 --> 00:06:53,720
Tata mi powiedział.
127
00:06:54,280 --> 00:06:55,800
Myślałam, że mnie lubisz.
128
00:06:55,920 --> 00:06:58,560
Lubię. Jesteś fantastyczna.
129
00:06:58,720 --> 00:07:01,880
To dlaczego nie chcesz,
żebyśmy się spotykali?
130
00:07:04,000 --> 00:07:06,960
- To nie tak. Tylko…
- Tylko co?
131
00:07:07,800 --> 00:07:09,560
Przeszkadza ci, że się lubimy?
132
00:07:11,840 --> 00:07:12,960
Nie rozumiem.
133
00:07:13,640 --> 00:07:15,600
Bardzo pomogłaś mi z tym filmikiem,
134
00:07:16,360 --> 00:07:18,120
a teraz jesteś przeciwko nam.
135
00:07:19,520 --> 00:07:22,120
Nie chcę być niemiła, ale może Lucas
nie ma przyjaciół,
136
00:07:22,240 --> 00:07:23,920
bo za bardzo go kontrolujesz.
137
00:07:25,760 --> 00:07:26,880
To nie jest kontrola.
138
00:07:27,600 --> 00:07:28,600
To ochrona.
139
00:07:29,480 --> 00:07:31,480
Ochrona przed czym? Przede mną?
140
00:07:31,640 --> 00:07:34,200
Nie, przed jakimkolwiek cierpieniem.
141
00:07:34,680 --> 00:07:36,880
Gdybyś była moją córką, robiłabym to samo.
142
00:07:37,040 --> 00:07:38,440
Ale ponieważ nie jesteś…
143
00:07:39,560 --> 00:07:40,960
Chcę cię o coś spytać…
144
00:07:41,960 --> 00:07:43,480
Czy to nie za wcześnie?
145
00:07:44,440 --> 00:07:45,560
Na co?
146
00:07:45,640 --> 00:07:47,080
Żeby być z kimś.
147
00:07:47,160 --> 00:07:50,800
Nie wyszło ci z Nico. Trzeba czasu,
żebyś była gotowa na coś nowego.
148
00:07:51,960 --> 00:07:53,080
No ładnie.
149
00:07:53,160 --> 00:07:56,280
Jasne, że możesz być z kimś.
To normalne w twoim wieku.
150
00:07:56,480 --> 00:07:58,320
Musimy nauczyć się słuchać siebie…
151
00:07:58,400 --> 00:08:00,000
Nie pouczaj mnie.
152
00:08:00,720 --> 00:08:02,760
I nie mów mi, jak mam żyć.
153
00:08:03,400 --> 00:08:05,840
A ty nie mów mi, jak mam wychowywać syna.
154
00:08:06,600 --> 00:08:09,120
A więc zostawmy ten temat.
155
00:08:11,280 --> 00:08:13,040
- Cześć.
- Cześć, kochanie.
156
00:08:14,320 --> 00:08:16,080
Co jest? Idziemy?
157
00:08:19,680 --> 00:08:21,120
- Pa.
- Pa.
158
00:08:22,600 --> 00:08:24,880
Widzę, że coś się stało.
159
00:08:25,000 --> 00:08:27,400
Spytałam, czemu nie chce,
byśmy ze sobą chodzili.
160
00:08:27,520 --> 00:08:28,520
I co?
161
00:08:29,600 --> 00:08:31,320
Głupie gadki, jak zwykle.
162
00:08:32,040 --> 00:08:33,040
Olej ją.
163
00:08:33,800 --> 00:08:35,280
Jeśli ty też to zrobisz.
164
00:08:35,800 --> 00:08:37,440
Nie zostawię cię.
165
00:08:38,000 --> 00:08:39,080
Ja ciebie też nie.
166
00:08:39,160 --> 00:08:40,840
A jeśli nie pojadę do San Luis?
167
00:08:40,920 --> 00:08:44,320
Mam to gdzieś. Nie potrzebuję
festiwalu, żeby być z tobą.
168
00:08:50,840 --> 00:08:53,320
Co za punktualność!
169
00:08:53,400 --> 00:08:56,000
Mówiłam ci, że będę tyrać jak wół.
170
00:08:56,080 --> 00:08:58,240
Praca jest ciężka, ale nie aż tak.
171
00:08:58,320 --> 00:09:00,160
Super. Od czego mam zacząć?
172
00:09:00,280 --> 00:09:03,720
Od pościnania najdłuższych łodyg.
173
00:09:03,800 --> 00:09:05,920
- Odtąd aż do końca.
- Okej.
174
00:09:06,000 --> 00:09:07,160
- Tak?
- No to już.
175
00:09:07,280 --> 00:09:09,120
Weź rękawice robocze z wiadra.
176
00:09:16,320 --> 00:09:17,360
Nie.
177
00:09:17,920 --> 00:09:19,960
To są rękawice Richiego do ćwiczeń.
178
00:09:20,120 --> 00:09:23,440
Niezły początek. Masz inną parę?
179
00:09:23,640 --> 00:09:25,120
Tak.
180
00:09:25,640 --> 00:09:27,760
Wszystkiego się nauczysz.
181
00:09:30,560 --> 00:09:31,840
- Spokojnie.
- To te?
182
00:09:31,960 --> 00:09:33,040
Tak.
183
00:09:35,000 --> 00:09:37,600
O tu, nad gałęzią.
184
00:09:37,680 --> 00:09:39,840
Małe łodyżki, które są dłuższe…
185
00:09:39,920 --> 00:09:41,560
- Okej.
- te właśnie ścinasz.
186
00:09:47,720 --> 00:09:48,840
Halo?
187
00:09:48,920 --> 00:09:50,920
Cześć, Gracia.Mówi Marcos Álvarez.
188
00:09:51,560 --> 00:09:53,280
Mówiłam, żebyś nie dzwonił.
189
00:09:54,000 --> 00:09:56,120
To było przed śmiercią Antóna.
190
00:09:57,040 --> 00:09:59,360
Po pierwsze, bardzo mi przykro.
191
00:10:00,320 --> 00:10:01,640
No cóż…
192
00:10:01,720 --> 00:10:03,960
Nie rozłączaj się. To ważne.
193
00:10:04,040 --> 00:10:06,840
Niestety, twój mąż… jak to powiedzieć?
194
00:10:06,920 --> 00:10:11,560
Miał wobec mnie dług, którego nie spłacił.Nawet nie próbował.
195
00:10:11,640 --> 00:10:13,360
Nie wiem nic o żadnych długach.
196
00:10:13,440 --> 00:10:17,520
No to już wiesz.Straciłem przez Antóna milion euro.
197
00:10:17,600 --> 00:10:19,920
Jego już nie ma, ale ktoś musi zapłacić.
198
00:10:20,840 --> 00:10:23,000
Żądasz ode mnie miliona euro?
199
00:10:23,520 --> 00:10:24,760
Jesteś wdową po nim.
200
00:10:24,840 --> 00:10:28,360
Nie mam miliona euro.
Niczego nie zapłacę.
201
00:10:28,640 --> 00:10:30,120
Antón mnie też ogołocił.
202
00:10:30,200 --> 00:10:34,640
Radzę, żebyś jakimś sposobemzebrała tę kwotę.
203
00:10:34,720 --> 00:10:36,080
Dla dobra wszystkich.
204
00:10:36,160 --> 00:10:39,920
Jak jeszcze raz zadzwonisz,
pójdę na policję, rozumiesz?
205
00:10:44,520 --> 00:10:48,240
To naprawdę takie pilne?
206
00:10:48,440 --> 00:10:50,320
Za 15 minut mam prezentację.
207
00:10:50,400 --> 00:10:52,200
Spokojnie, to tylko chwilka.
208
00:10:52,280 --> 00:10:55,080
Chciałem sam ci to powiedzieć,
zanim to opublikują.
209
00:10:58,800 --> 00:11:00,000
Górnictwo?
210
00:11:00,080 --> 00:11:01,360
Tak.
211
00:11:01,440 --> 00:11:03,800
Eksploatacja złóż metali ziem rzadkich.
212
00:11:03,880 --> 00:11:05,280
Ogromna żyła.
213
00:11:08,760 --> 00:11:11,080
Czemu Paca mi o tym nie powiedziała?
214
00:11:11,160 --> 00:11:12,640
Wiem to dopiero od wczoraj.
215
00:11:12,760 --> 00:11:15,840
Myślę, że chciała
przeprowadzić wszystko bez rozgłosu.
216
00:11:15,920 --> 00:11:18,520
Przecież to ogromne złoża!
217
00:11:18,600 --> 00:11:21,760
To będzie miało fatalny wpływ
na środowisko i miasto.
218
00:11:21,840 --> 00:11:25,440
Pewnie tak. Ale mamy zgody
wszystkich stosownych instytucji,
219
00:11:25,520 --> 00:11:27,160
w tym Departamentu Środowiska.
220
00:11:28,240 --> 00:11:30,520
- Sam nie wiem.
- Wiem, że to nowość,
221
00:11:30,600 --> 00:11:33,200
ale przejrzałem papiery.
Wszystko jest w porządku.
222
00:11:33,280 --> 00:11:35,400
Nie chodzi mi o papiery.
223
00:11:35,840 --> 00:11:37,720
Tylko o wpływ na mieszkańców.
224
00:11:37,840 --> 00:11:41,040
Uważam, że to korzystne dla miasta.
225
00:11:41,920 --> 00:11:45,920
Miejsca pracy, infrastruktura, dobrobyt…
226
00:11:46,080 --> 00:11:47,760
Jednym słowem, przyszłość.
227
00:11:48,000 --> 00:11:50,200
Brzmisz jak polityk.
228
00:11:51,000 --> 00:11:55,360
Jestem tylko mieszkańcem, który
nie może patrzeć, jak to miasto biednieje.
229
00:11:55,440 --> 00:11:59,400
Okej. Jedno pytanie. Czy to jest zgodne
z projektem Lasu Atenor?
230
00:11:59,480 --> 00:12:00,760
Absolutnie.
231
00:12:00,960 --> 00:12:04,760
Musimy to dogłębnie przestudiować
i zobaczyć, czy to dobre dla miasta.
232
00:12:04,920 --> 00:12:08,600
To chciałem usłyszeć. Pamiętaj, że wkrótce
zostanie to ogłoszone…
233
00:12:08,680 --> 00:12:10,960
- Żebyś nie był zaskoczony.
- Zaraz pogadamy.
234
00:12:11,040 --> 00:12:13,200
- Zaczekam na zewnątrz.
- Nie, wejdź.
235
00:12:13,280 --> 00:12:14,960
Już kończymy.
236
00:12:15,040 --> 00:12:16,720
- Nie wejdziesz?
- Cześć, Miguel.
237
00:12:16,840 --> 00:12:18,120
Cześć.
238
00:12:18,560 --> 00:12:21,160
- Już czas.
- Zaraz schodzę na dół.
239
00:12:21,240 --> 00:12:24,200
Nie przejmuj się.
Burmistrz zawsze się spóźnia.
240
00:12:32,000 --> 00:12:34,080
O czym to ja mówiłem?
241
00:12:34,200 --> 00:12:37,280
Zrób wszystko, by te wieści
nie przyćmiły naszego wystąpienia.
242
00:12:37,840 --> 00:12:39,240
Spokojnie.
243
00:12:39,320 --> 00:12:41,840
Zadzwonię w kilka miejsc i opóźnię
publikację o parę godzin.
244
00:12:49,400 --> 00:12:52,560
A to co? Siedzicie z założonymi rękami
o 11 rano?
245
00:12:52,640 --> 00:12:56,000
Jesteś niemożliwy. Mario, to jest Richi.
246
00:12:56,520 --> 00:12:57,640
Chłopak od rękawiczek.
247
00:12:58,280 --> 00:13:01,040
Moja dawna przyjaciółka.
Pracuje z nami od dziś.
248
00:13:01,120 --> 00:13:02,920
Od kiedy to można nazwać pracą?
249
00:13:03,000 --> 00:13:05,120
Daj spokój, pomóż nam.
250
00:13:05,200 --> 00:13:09,000
I wyrzuć te rękawiczki, które masz
w wiadrze. Nie chodzisz na siłownię.
251
00:13:09,080 --> 00:13:12,880
A niby kiedy mam chodzić?
Cały dzień jestem w pracy.
252
00:13:20,800 --> 00:13:22,600
- Co jest?
- Nie wiem.
253
00:13:22,760 --> 00:13:23,840
- Co?
- Ty powiedz.
254
00:13:23,920 --> 00:13:26,000
- Richi?
- No…
255
00:13:26,080 --> 00:13:27,080
Proszę cię.
256
00:13:27,160 --> 00:13:30,720
Nie ma szans.
Nawet gdyby był jedynym facetem na Ziemi.
257
00:13:30,800 --> 00:13:31,880
Nie.
258
00:13:31,960 --> 00:13:35,760
Kumplujemy się. Spędzamy tu całe godziny.
259
00:13:35,840 --> 00:13:36,840
- ale…
- To czuć.
260
00:13:36,920 --> 00:13:39,120
- Co czuć?
- Chemię.
261
00:13:39,200 --> 00:13:41,480
- Chyba zgłupiałaś.
- Coś ty.
262
00:13:41,560 --> 00:13:44,440
- Przystojny. Bylibyście dobrą parą.
- Weźmy się do pracy.
263
00:13:44,600 --> 00:13:46,320
- Znam cię.
- Daj mi spokój.
264
00:13:48,480 --> 00:13:50,240
Spójrz na niego.
265
00:13:50,320 --> 00:13:52,400
- Przestań, bo usłyszy.
- Co się tak uśmiechasz?
266
00:13:52,480 --> 00:13:54,080
- No co?
- Weźmy się do pracy.
267
00:13:54,240 --> 00:13:56,200
- „Richi od rękawiczek.”
- Zamknij się.
268
00:13:56,280 --> 00:13:57,960
- Proszę.
- „Zamień rękawiczki.”
269
00:13:59,040 --> 00:14:00,280
Chodźmy!
270
00:14:04,560 --> 00:14:07,000
- Spójrz na niego.
- Zamknij się, do cholery.
271
00:14:12,200 --> 00:14:15,200
Wielki dzięki. Mamy nadzieję,
że Państwa zainspirowaliśmy.
272
00:14:15,440 --> 00:14:16,440
Dziękuję.
273
00:14:16,560 --> 00:14:19,440
Niech każdy rozważy to, co usłyszał.
274
00:14:19,560 --> 00:14:21,320
To bardzo ważne.
275
00:14:21,840 --> 00:14:23,000
- Dziękuję.
- Cześć.
276
00:14:24,400 --> 00:14:28,120
Wspaniała prezentacja.
Na równi z projektem. Gratuluję.
277
00:14:28,200 --> 00:14:29,480
- Dzięki.
- Dzięki.
278
00:14:29,560 --> 00:14:30,880
Byłaś bardzo zajęta.
279
00:14:31,360 --> 00:14:34,680
To ważne dla mnie… dla nas, że przyszłaś.
280
00:14:36,080 --> 00:14:37,200
Gracia.
281
00:14:37,400 --> 00:14:39,160
Dobrego dnia, Eleno.
282
00:14:40,720 --> 00:14:42,000
- Cześć.
- Cześć.
283
00:14:45,120 --> 00:14:47,440
Bingo! Mamy ich!
284
00:14:47,600 --> 00:14:51,000
- Tak myślisz?
- Dobrze ich znam.
285
00:14:51,120 --> 00:14:52,600
Jestem przecież burmistrzem.
286
00:14:53,080 --> 00:14:55,320
Byłbym zaskoczony, gdyby nas nie poparli.
287
00:14:55,480 --> 00:14:57,280
Byli naprawdę zainteresowani.
288
00:14:57,360 --> 00:14:58,560
Zainteresowani?
289
00:14:58,640 --> 00:15:03,160
Byli jak zahipnotyzowani.
Cały czas gapili się na ciebie.
290
00:15:03,240 --> 00:15:05,720
Bo nie mieli informacji,
którą usłyszałam wcześniej.
291
00:15:05,800 --> 00:15:07,080
- Projekt Paki.
- Tak.
292
00:15:07,160 --> 00:15:09,080
Trudno by było zyskać ich uwagę.
293
00:15:10,680 --> 00:15:12,240
To będzie bomba. Niewątpliwie.
294
00:15:12,360 --> 00:15:16,200
Kto by pomyślał, że mamy
taki skarb pod stopami?
295
00:15:16,360 --> 00:15:17,960
Las Atenor to też skarb.
296
00:15:18,120 --> 00:15:19,920
- Tak.
- Więc dokończmy to.
297
00:15:20,000 --> 00:15:22,560
Musimy spisać wypowiedzi
uczestników spotkania
298
00:15:22,800 --> 00:15:24,360
i wyjaśnić kilka wątpliwości.
299
00:15:25,000 --> 00:15:27,680
Wzięłam dziś na to dzień wolny w pracy.
300
00:15:27,760 --> 00:15:28,760
- Serio?
- Tak.
301
00:15:28,840 --> 00:15:30,600
- No to zaczynajmy.
- Jasne.
302
00:15:30,680 --> 00:15:31,920
- Teraz?
- Tak.
303
00:15:32,000 --> 00:15:33,200
To chodźmy.
304
00:15:44,160 --> 00:15:45,160
Cześć.
305
00:15:45,640 --> 00:15:48,040
Pewnie już wiesz o projekcie górniczym?
306
00:15:48,120 --> 00:15:49,520
Już opublikowali?
307
00:15:50,400 --> 00:15:52,560
W gazecie z San Luis. Pół godziny temu.
308
00:15:52,880 --> 00:15:54,160
Pokaż.
309
00:15:55,200 --> 00:15:57,000
To prawda, że Paca w to weszła?
310
00:15:57,120 --> 00:15:59,320
Tak, między innymi. Coś nie tak?
311
00:15:59,400 --> 00:16:00,600
Wiedziałaś?
312
00:16:02,440 --> 00:16:06,040
Skoro zatwierdziłeś ten komunikat,
nie mam nic do powiedzenia.
313
00:16:06,120 --> 00:16:07,640
Oczywiście. Sam go pisałem.
314
00:16:08,320 --> 00:16:11,520
To dobra inicjatywa, o ile zostanie
właściwie przeprowadzona.
315
00:16:11,680 --> 00:16:13,760
Od jak dawna Paca nad tym pracuje?
316
00:16:14,400 --> 00:16:18,080
Dokładnie nie wiem, kilka tygodni.
A o co ci chodzi?
317
00:16:18,160 --> 00:16:19,880
Jak wpadła na ten pomysł?
318
00:16:20,280 --> 00:16:24,880
Znalazła stare dokumenty rodzinne
z prawami do minerałów.
319
00:16:24,960 --> 00:16:26,200
Chyba z ubiegłego wieku.
320
00:16:26,320 --> 00:16:29,680
Wcześniej metale ziem rzadkich
nie miały żadnej wartości.
321
00:16:29,760 --> 00:16:31,480
Teraz są używane
do produkcji mikroczipów.
322
00:16:31,560 --> 00:16:34,000
Właśnie. Szczęście uśmiechnęło się
do Manterany.
323
00:16:34,120 --> 00:16:36,240
Zwłaszcza do twojej szefowej.
Ma połowę regionu,
324
00:16:36,320 --> 00:16:37,800
w tym ziemię Egeasów.
325
00:16:39,720 --> 00:16:41,800
O co ci chodzi?
326
00:16:41,880 --> 00:16:42,880
O nic.
327
00:16:42,960 --> 00:16:45,920
Wiesz, jakie są gliny. Płacą nam
za podważanie wszystkiego.
328
00:16:46,040 --> 00:16:47,320
- Tak.
- Wracam do pracy.
329
00:16:47,400 --> 00:16:49,080
- Pa.
- Pa, kochanie.
330
00:16:49,160 --> 00:16:50,280
Pa.
331
00:16:56,680 --> 00:16:57,720
Cześć, dziadku.
332
00:16:58,560 --> 00:17:01,240
Gdzie tak pędzicie?
333
00:17:01,320 --> 00:17:04,160
A ty co? Nie przywitasz się?
334
00:17:05,040 --> 00:17:06,720
Coś taki nie w sosie?
335
00:17:07,840 --> 00:17:10,320
- Z powodu kłótni z mamą?
- Tak.
336
00:17:10,960 --> 00:17:13,600
Coś jej odbiło.
Nie chce, żebym spotykał się z Lucią.
337
00:17:13,720 --> 00:17:15,880
Traktuje mnie jak dziecko.
338
00:17:16,000 --> 00:17:17,440
Podała jakiś powód?
339
00:17:17,520 --> 00:17:19,560
Nie. Mówi, że nie chce i kropka.
340
00:17:21,040 --> 00:17:24,000
Te sprawy prędzej zrozumieją
rodzice niż dzieci.
341
00:17:24,120 --> 00:17:27,320
20 lat temu zrobiłem to samo.
342
00:17:28,000 --> 00:17:29,960
- Z twoją matką i Miguelem.
- Dlaczego?
343
00:17:31,040 --> 00:17:33,320
Bo nienawidziłem tej rodziny.
344
00:17:33,400 --> 00:17:35,840
Nie chciałem, by moja córka była z Larreą.
345
00:17:35,920 --> 00:17:38,680
Oni nie ponoszą winy za twoje problemy.
To nie fair.
346
00:17:38,840 --> 00:17:43,000
Refleksja przychodzi po fakcie.
W pierwszej chwili zwycięża upór.
347
00:17:43,120 --> 00:17:45,960
Jak ona może to robić,
skoro przeszła przez to samo?
348
00:17:46,080 --> 00:17:48,400
Bo nie pamięta, że kiedyś też była młoda.
349
00:17:49,320 --> 00:17:51,440
Nikt nie pamięta. Ja też nie.
350
00:17:52,120 --> 00:17:53,760
Chyba też nienawidzi tej rodziny.
351
00:17:54,840 --> 00:17:57,600
Ale z drugiej strony pomogła Lucii
z tym filmikiem.
352
00:17:57,880 --> 00:18:01,000
- Może pogadaj z nią szczerze?
- Nic z tego nie wyjdzie.
353
00:18:01,120 --> 00:18:03,120
Chce mi wybierać dziewczyny?
354
00:18:03,680 --> 00:18:05,480
Może ja z nią pogadam?
355
00:18:05,640 --> 00:18:06,920
- Dziadku…
- Co?
356
00:18:07,040 --> 00:18:08,800
- No wiesz…
- Co?
357
00:18:08,880 --> 00:18:11,840
Mieszkam tu. Między tobą
a mamą nie ma porozumienia.
358
00:18:11,920 --> 00:18:13,200
Ani przyjaznej relacji.
359
00:18:13,720 --> 00:18:17,160
Ale jak nikt jestem w stanie
jej przypomnieć, że sama była młoda.
360
00:18:25,600 --> 00:18:26,640
UTRERA ZNOWU W GRZE
361
00:18:26,720 --> 00:18:27,840
PROJEKT GÓRNICZY
PAKI UTRERY
362
00:18:27,920 --> 00:18:29,320
Jasna cholera.
363
00:18:30,760 --> 00:18:32,120
Cholera.
364
00:18:35,000 --> 00:18:36,680
A niech to szlag!
365
00:18:41,160 --> 00:18:43,160
- Proszę tu podpisać.
- Okej.
366
00:18:43,320 --> 00:18:44,840
Protokół z sesji plenarnej.
367
00:18:44,920 --> 00:18:46,000
Świetnie.
368
00:18:47,320 --> 00:18:50,200
- Jeszcze w czymś pomóc?
- To wszystko. Dzięki, Soniu.
369
00:18:50,280 --> 00:18:51,280
Dziękuję.
370
00:18:54,920 --> 00:18:57,160
Obudź się. Jestem tu.
371
00:18:59,320 --> 00:19:01,520
Nie masz już dość?
Możemy skończyć jutro.
372
00:19:01,600 --> 00:19:05,080
Nie, spokojnie. Ja tylko… Nic.
373
00:19:05,920 --> 00:19:08,560
Możesz zawsze na mnie liczyć.
374
00:19:09,880 --> 00:19:12,240
Poza tym, jesteśmy blisko…
375
00:19:13,640 --> 00:19:14,640
spaliśmy ze sobą.
376
00:19:14,800 --> 00:19:17,920
Jako przyjaciele.
377
00:19:18,000 --> 00:19:20,280
Niech ci będzie. Co się z tobą dzieje?
378
00:19:20,520 --> 00:19:23,560
Chodzi o Lucasa. Jest w trudnym wieku.
379
00:19:24,760 --> 00:19:27,440
Jest na to lekarstwo. Wiesz jakie?
380
00:19:28,080 --> 00:19:29,120
Czas.
381
00:19:29,480 --> 00:19:32,280
Tym razem to ja go zawiodłam.
382
00:19:32,360 --> 00:19:35,320
Zmusiłam go do czegoś, co według mnie
jest dla niego dobre.
383
00:19:35,400 --> 00:19:39,560
Jesteś matką. Spełniasz swoją rolę
najlepiej, jak możesz.
384
00:19:39,720 --> 00:19:41,880
Myślisz, że to wystarczy?
385
00:19:42,640 --> 00:19:45,560
Nie mam dzieci, ale znam cię.
386
00:19:45,680 --> 00:19:49,040
Skoczyłbym za ciebie w ogień.
387
00:19:51,040 --> 00:19:55,040
Wiem, że robisz to z miłości
i tylko to się liczy.
388
00:19:57,240 --> 00:19:58,680
Dzięki. Jesteś super.
389
00:20:01,400 --> 00:20:05,400
Elena była trochę zdystansowana.
390
00:20:05,600 --> 00:20:06,640
Coś się stało?
391
00:20:07,800 --> 00:20:09,520
Zerwaliśmy.
392
00:20:09,720 --> 00:20:10,760
Co takiego?
393
00:20:12,160 --> 00:20:14,240
Tak mi przykro. Jak to przeżywasz?
394
00:20:14,320 --> 00:20:16,680
Próbuję skupić się na pracy.
395
00:20:17,280 --> 00:20:18,320
Jasne.
396
00:20:19,720 --> 00:20:21,000
Przepraszam, że spytam.
397
00:20:21,080 --> 00:20:22,880
Czy to ma związek z naszym wyjazdem?
398
00:20:23,000 --> 00:20:25,720
Przecież w Madrycie nic
między nami nie zaszło.
399
00:20:28,360 --> 00:20:29,800
Zerwałem po naszym powrocie.
400
00:20:29,920 --> 00:20:31,400
Tano, ja nie…
401
00:20:31,920 --> 00:20:34,080
- Nie chciałam…
- Czego?
402
00:20:34,240 --> 00:20:36,720
Wkraczać w wasz związek.
403
00:20:36,800 --> 00:20:39,040
Nie zrobiłaś tego.
404
00:20:39,240 --> 00:20:41,600
To ja z nią zerwałem.
405
00:20:42,880 --> 00:20:44,160
Zdałem sobie sprawę, że…
406
00:20:44,920 --> 00:20:46,200
jej nie kocham.
407
00:20:46,720 --> 00:20:47,840
Było nam fajnie,
408
00:20:47,920 --> 00:20:50,120
miło spędzaliśmy razem czas, ale…
409
00:20:51,000 --> 00:20:52,200
to nie była miłość.
410
00:20:53,960 --> 00:20:54,960
No dobrze.
411
00:20:55,080 --> 00:20:57,640
Podsumowując,
nie masz czym się przejmować.
412
00:20:58,000 --> 00:21:00,040
Niczego nie zniszczyłaś.
To i tak by runęło.
413
00:21:00,760 --> 00:21:02,440
Nie może pan tam wejść.
414
00:21:02,520 --> 00:21:04,840
- Ja nie mogę wejść!
- Przepraszam!
415
00:21:05,520 --> 00:21:06,680
- Przepraszam!
- Burmistrzu,
416
00:21:06,760 --> 00:21:09,280
co za kolejne świństwo zrobiła mi Paca?
417
00:21:09,400 --> 00:21:10,760
Górnictwo? Naprawdę?
418
00:21:17,040 --> 00:21:18,080
Cześć, mamo.
419
00:21:19,040 --> 00:21:20,760
Wizyty domowe?
420
00:21:21,520 --> 00:21:22,600
To chyba jasne.
421
00:21:23,080 --> 00:21:24,840
Zawsze wracasz wykończona.
422
00:21:25,800 --> 00:21:26,960
A ty?
423
00:21:28,240 --> 00:21:29,360
Metale ziem rzadkich?
424
00:21:29,440 --> 00:21:31,840
Dokładnie. Widzę, że Miguel ci powiedział.
425
00:21:31,920 --> 00:21:32,960
Wczoraj.
426
00:21:33,160 --> 00:21:35,040
Choć dziś i tak bym się dowiedziała,
427
00:21:35,200 --> 00:21:37,320
bo troje pacjentów mi powiedziało.
428
00:21:37,520 --> 00:21:39,680
Teraz to wiadomość dnia w całym regionie.
429
00:21:39,840 --> 00:21:42,440
Miguel miał rację.
Dobrze, że go posłuchałam.
430
00:21:42,840 --> 00:21:45,960
Kolejny krok to oficjalna prezentacja
w urzędzie miasta.
431
00:21:46,120 --> 00:21:48,560
Czemu nigdy nie mówiłaś mi
o planach górniczych?
432
00:21:49,200 --> 00:21:51,160
Odkąd to interesujesz się moim biznesem?
433
00:21:52,520 --> 00:21:55,680
Nie wiem. Po prostu jestem zaskoczona.
434
00:21:56,480 --> 00:22:00,200
Nie sądzisz, że to ryzykowne
zaczynać teraz w nowej branży?
435
00:22:00,320 --> 00:22:02,880
Utrerowie od pokoleń uprawiali ziemię.
436
00:22:03,040 --> 00:22:05,720
Czasy się zmieniają. Ty jesteś lekarzem.
437
00:22:06,400 --> 00:22:08,480
Mój dziadek myślał o górnictwie,
438
00:22:09,160 --> 00:22:10,960
ale warunki nie były wtedy korzystne.
439
00:22:11,080 --> 00:22:13,520
A teraz są.
440
00:22:13,840 --> 00:22:16,320
Nie boisz się, że taki ambitny projekt
441
00:22:16,480 --> 00:22:18,040
zmieni Manteranę na zawsze?
442
00:22:18,560 --> 00:22:20,520
Esther, zaufaj mi.
443
00:22:21,200 --> 00:22:23,600
To jest szansa na zarobek,
która zdarza się raz w życiu.
444
00:22:23,880 --> 00:22:26,040
Dla miasta i naszej rodziny.
445
00:22:26,560 --> 00:22:28,920
Naprawdę potrzebujemy więcej pieniędzy?
446
00:22:29,520 --> 00:22:33,560
Za pieniądze można kupić
jedną ważną rzecz. Spokój.
447
00:22:34,200 --> 00:22:37,400
Chcę zabezpieczyć przyszłość
dla naszych przyszłych pokoleń.
448
00:22:38,200 --> 00:22:40,600
Jestem częścią tych pokoleń,
więc doceniam to,
449
00:22:40,960 --> 00:22:42,360
ale pamiętam słowa taty.
450
00:22:43,480 --> 00:22:47,600
„Nie idź na łatwiznę i nie pozwól,
by ktoś inny torował ci drogę w życiu.”
451
00:22:50,200 --> 00:22:52,120
Nie chcę, by moje dzieci były zepsute.
452
00:22:52,320 --> 00:22:56,120
Ja musiałam walczyć, przekraczać siebie.
Dzięki temu jestem lepszą osobą.
453
00:22:56,920 --> 00:23:01,000
One też będą walczyć. Nikt nie ucieknie
od tego na tej ziemi.
454
00:23:01,560 --> 00:23:02,920
Nawet Utrera.
455
00:23:04,160 --> 00:23:05,200
Mamo.
456
00:23:07,160 --> 00:23:08,200
Dobrze się czujesz?
457
00:23:09,600 --> 00:23:11,000
Mam na myśli zdrowie.
458
00:23:11,320 --> 00:23:12,600
Oczywiście. Nie widać?
459
00:23:12,880 --> 00:23:14,000
Jestem silna jak dąb.
460
00:23:14,640 --> 00:23:16,520
To przez to, co stało się wtedy?
461
00:23:17,200 --> 00:23:18,520
Częściowo tak.
462
00:23:18,960 --> 00:23:20,280
Dało mi to do myślenia…
463
00:23:20,360 --> 00:23:22,920
Nic się nie stało. Nie przesadzaj.
464
00:23:23,680 --> 00:23:27,720
W pracy często mam do czynienia
z ludźmi, których…
465
00:23:28,280 --> 00:23:29,680
czas już się kończy.
466
00:23:30,680 --> 00:23:33,560
Wszyscy martwią się,
co pozostawią po sobie.
467
00:23:34,840 --> 00:23:37,440
Ja się nie martwię. Ja o to dbam.
468
00:23:37,520 --> 00:23:40,080
Nie dlatego, że umieram.
Dlatego, że jestem matką.
469
00:23:40,440 --> 00:23:43,200
A wkrótce mam nadzieję zostać babcią.
470
00:23:45,360 --> 00:23:48,640
Obiecaj mi, że jeśli coś ci
się będzie działo, powiesz mi o tym.
471
00:23:49,920 --> 00:23:51,080
Obiecuję.
472
00:23:53,720 --> 00:23:57,720
Jestem trochę zaskoczony,
ale zapewniam cię,
473
00:23:57,840 --> 00:24:00,720
że wszystkie dokumenty
wydają się w porządku.
474
00:24:00,800 --> 00:24:01,880
„Wydają się.”
475
00:24:02,080 --> 00:24:04,880
Nie. Mam na myśli, że są.
476
00:24:04,960 --> 00:24:08,120
- Kiedyś wszyscy na tym skorzystamy.
- Kiedyś to poumieramy!
477
00:24:08,280 --> 00:24:10,880
Uspokój się, tato. Tano ma rację.
478
00:24:11,000 --> 00:24:12,520
Nie uciszaj mnie!
479
00:24:12,680 --> 00:24:14,840
Zawsze to samo. Paca i forsa.
480
00:24:14,920 --> 00:24:18,120
Obiecuje gwiazdki z nieba,
a ludzie idą za nią
481
00:24:18,240 --> 00:24:20,080
jak stado baranów.
482
00:24:20,160 --> 00:24:23,880
Dążenie do dostatku
jest naturalne i ludzkie.
483
00:24:24,080 --> 00:24:27,000
Tak, ale nie za cenę
zniszczenia środowiska.
484
00:24:27,520 --> 00:24:32,600
Pola i lasy to nasze prawdziwe bogactwo.
Czyż nie, panie burmistrzu?
485
00:24:32,680 --> 00:24:34,800
Mam rację?
486
00:24:34,880 --> 00:24:36,720
Ta jędza chce to wszystko zniszczyć.
487
00:24:36,800 --> 00:24:40,120
Nic nie wskazuje na to, że projekt
spowoduje zniszczenie…
488
00:24:40,240 --> 00:24:43,080
Ten projekt ma tylko jeden cel!
489
00:24:43,160 --> 00:24:46,240
Żeby Paca Utrera
jeszcze bardziej się obłowiła!
490
00:24:47,120 --> 00:24:50,200
Nie sądzisz, że twoja nienawiść do Paki
trochę cię zaślepia?
491
00:24:50,360 --> 00:24:53,240
Tej kobiecie nie można ufać.
492
00:24:53,400 --> 00:24:55,720
Pamiętasz, jak próbowała
wykiwać was obie?
493
00:24:57,040 --> 00:25:00,200
Teraz rozumiem, czemu tak się spieszyła
z kupnem twojej ziemi.
494
00:25:00,400 --> 00:25:02,920
Czekajcie. Trochę się zgubiłem.
495
00:25:04,120 --> 00:25:07,880
Paca dobrze wiedziała, że w Las Sabinas
są metale ziem rzadkich.
496
00:25:08,240 --> 00:25:11,000
Nie ujawniła tego, żeby kupić
ziemię po niższej cenie.
497
00:25:11,120 --> 00:25:13,600
Na szczęście moje bystre córki
nic jej nie sprzedały.
498
00:25:13,840 --> 00:25:15,680
To fakt. Próbowała nas wykiwać.
499
00:25:15,840 --> 00:25:19,440
Oczywiście, że tak.
Zawsze ukrywa swoją prawdziwą twarz.
500
00:25:20,080 --> 00:25:23,600
Tym razem będzie tak samo.
Wspomnicie moje słowa.
501
00:25:33,520 --> 00:25:36,600
„Pierwiastki ziem rzadkich…
projekt górniczy…
502
00:25:36,800 --> 00:25:40,720
„Paca Utrera… świetlana przyszłość…
zyski dla wszystkich…”
503
00:25:40,800 --> 00:25:42,520
Bla, bla, bla.
504
00:25:42,600 --> 00:25:43,840
No i co?
505
00:25:45,040 --> 00:25:47,560
Co? Nie widzisz związku?
506
00:25:47,680 --> 00:25:50,680
Widzę komunikat prasowy
napisany przez stronę zainteresowaną,
507
00:25:50,840 --> 00:25:53,240
opublikowany w gazecie, niezredagowany.
508
00:25:53,360 --> 00:25:54,360
Sam to powiedziałeś.
509
00:25:54,480 --> 00:25:57,120
Przez stronę zainteresowaną,
czyli przez Pacę.
510
00:25:57,880 --> 00:26:02,400
Pomyśl. Paca potrzebuje ziemi
na ten projekt.
511
00:26:03,720 --> 00:26:06,280
Óscar ginie i Paca dostaje ziemię.
512
00:26:06,360 --> 00:26:09,200
A co powiesz na inną wersję?
Óscar ginie.
513
00:26:09,280 --> 00:26:12,240
Rodzina chce pozbyć się ziemi.
Paca ją kupuje.
514
00:26:12,320 --> 00:26:15,400
Dostrzega nowe możliwości biznesowe
w górnictwie. I tyle.
515
00:26:16,040 --> 00:26:19,000
Kupiła tę ziemię kilka dni
po śmierci Óscara.
516
00:26:19,080 --> 00:26:20,840
Czysty zbieg okoliczności.
517
00:26:20,920 --> 00:26:22,120
Znałam Óscara.
518
00:26:22,240 --> 00:26:25,440
W życiu nie sprzedałby jej niczego,
nawet starego traktora.
519
00:26:25,600 --> 00:26:28,440
- A co dopiero ziemi.
- To ty tak myślisz.
520
00:26:28,520 --> 00:26:32,400
Próbowała też kupić udziały Palomy
i Gracii w Las Sabinas.
521
00:26:32,960 --> 00:26:36,280
W tego typu projekcie
nie ma miejsca na improwizację.
522
00:26:36,360 --> 00:26:38,480
Paca planowała to
już od dłuższego czasu.
523
00:26:38,560 --> 00:26:40,120
Przypuśćmy, że masz rację.
524
00:26:40,360 --> 00:26:42,640
Jest duża luka pomiędzy tym
a śmiercią Óscara.
525
00:26:42,720 --> 00:26:44,040
Zgadzam się.
526
00:26:44,200 --> 00:26:47,080
Dlatego musimy wznowić śledztwo
i skupić się na niej.
527
00:26:47,280 --> 00:26:48,600
- Manuela…
- Co?
528
00:26:48,680 --> 00:26:50,000
Dotychczas mieliśmy ślady.
529
00:26:50,080 --> 00:26:52,120
Teraz mamy wyraźny motyw.
530
00:26:52,200 --> 00:26:55,720
Paca Utrera skorzystała najbardziej
na śmierci Óscara.
531
00:27:03,480 --> 00:27:06,160
Niech ci będzie. Wygrałaś.
532
00:27:06,240 --> 00:27:08,400
Zobaczmy, czy Paca ma coś do ukrycia.
533
00:27:08,480 --> 00:27:09,480
Świetnie.
534
00:27:09,600 --> 00:27:10,920
Ale uważaj.
535
00:27:11,640 --> 00:27:13,120
Nic na własną rękę.
536
00:27:13,280 --> 00:27:15,040
Każdy krok masz zgłaszać mnie.
537
00:27:15,120 --> 00:27:16,440
- Jasne?
- Tak.
538
00:27:16,920 --> 00:27:17,960
Zacznę od zaraz.
539
00:27:18,200 --> 00:27:22,400
Sprawdźmy, co robili jej ludzie,
gdy skradziono komórkę Óscara.
540
00:27:59,480 --> 00:28:00,680
No i jak pierwszy dzień?
541
00:28:00,760 --> 00:28:04,040
Świetnie. Nie czuję pleców,
mam piasek w uszach,
542
00:28:04,120 --> 00:28:05,600
pogryzły mnie dziwne robaki…
543
00:28:05,680 --> 00:28:07,240
A poza tym wszystko gra.
544
00:28:07,960 --> 00:28:11,400
A tak na poważnie, to dziękuję ci.
545
00:28:11,840 --> 00:28:13,680
Przede wszystkim za cierpliwość.
546
00:28:13,760 --> 00:28:15,240
To ja ci dziękuję.
547
00:28:15,320 --> 00:28:17,280
To niełatwa praca. Ale dałaś radę.
548
00:28:18,080 --> 00:28:19,680
Podwieźć cię na przystanek?
549
00:28:19,760 --> 00:28:22,200
Za dziesięć minut
jest autobus do San Luis.
550
00:28:22,280 --> 00:28:25,920
Nie trzeba. Przejdę się kawałek
i złapię następny.
551
00:28:26,000 --> 00:28:28,080
- To dość daleko.
- To nic.
552
00:28:28,160 --> 00:28:29,600
Popodziwiam sobie widoki.
553
00:28:29,680 --> 00:28:31,440
- Jak chcesz.
- Tak.
554
00:28:31,520 --> 00:28:33,640
- Do jutra.
- Pa.
555
00:28:33,720 --> 00:28:34,960
- Odpocznij.
- Ty też.
556
00:29:18,160 --> 00:29:19,360
Wbrew pozorom
557
00:29:19,480 --> 00:29:23,160
ten projekt może przynieść pośrednie
korzyści naszej spółdzielni.
558
00:29:23,240 --> 00:29:25,240
Wątpię.
559
00:29:25,320 --> 00:29:26,720
Poważnie.
560
00:29:27,320 --> 00:29:31,440
Rolnicy mogą się wkurzyć
na to całe górnictwo
561
00:29:31,520 --> 00:29:33,000
i przyłączą się do nas.
562
00:29:33,080 --> 00:29:35,960
Może masz rację.
563
00:29:36,040 --> 00:29:38,600
- Przepraszam. Myślałem o czymś innym.
- O czym?
564
00:29:39,320 --> 00:29:40,320
O Lucasie.
565
00:29:41,680 --> 00:29:42,760
Rozmawiałeś z nim?
566
00:29:42,880 --> 00:29:46,720
Tak. Jest rozbity. Czemu nie dajesz mu
spotykać się z Lucią?
567
00:29:47,080 --> 00:29:48,120
O Boże…
568
00:29:48,440 --> 00:29:50,640
Nie chodzi o spotykanie się…
569
00:29:50,720 --> 00:29:52,440
I co z tego, że się lubią?
570
00:29:52,640 --> 00:29:54,000
To dzieci!
571
00:29:54,320 --> 00:29:56,240
Kto nie pamięta pierwszej miłości?
572
00:29:56,320 --> 00:29:57,840
- Skończmy ten temat.
- Nie.
573
00:29:58,640 --> 00:30:01,320
Bo to przeze mnie
twoja pierwsza miłość nie rozkwitła.
574
00:30:01,400 --> 00:30:03,400
A co to ma do rzeczy?
575
00:30:03,600 --> 00:30:05,880
Nie chciałem, żebyście byli razem.
To był błąd.
576
00:30:07,920 --> 00:30:10,240
Jeśli oni się kochają, pozwól im na to.
577
00:30:10,360 --> 00:30:12,280
Niech się wymykają ukradkiem do lasu,
578
00:30:12,360 --> 00:30:15,840
mówią sobie słodkie słówka,
jakie im przyjdą do głowy…
579
00:30:15,920 --> 00:30:17,480
Niech odkryją, co to miłość…
580
00:30:17,560 --> 00:30:20,840
- To niemożliwe.
- Nie rób mu tego, co ja ci zrobiłem!
581
00:30:21,000 --> 00:30:22,280
Nie wiesz wszystkiego!
582
00:30:22,360 --> 00:30:24,320
- Niech się kochają!
- Ale nie tak.
583
00:30:24,400 --> 00:30:25,520
Czemu nie, do cholery?
584
00:30:25,680 --> 00:30:27,360
Nie mogą! Bo to brat i siostra.
585
00:30:33,120 --> 00:30:34,640
Lucas jest synem Miguela.
586
00:31:22,800 --> 00:31:24,440
Chodź, spóźnimy się.
587
00:31:26,000 --> 00:31:27,520
Twoi przyjaciele czekają?
588
00:31:28,080 --> 00:31:29,200
Tak.
589
00:31:29,280 --> 00:31:30,800
Dobrze, idź.
590
00:31:31,080 --> 00:31:32,320
Skończę jeść.
591
00:31:32,960 --> 00:31:33,960
Okej.
592
00:31:34,520 --> 00:31:35,520
Pa, dziadku.
593
00:31:35,600 --> 00:31:36,920
Pa, kochanie.
594
00:31:38,240 --> 00:31:40,360
Dlaczego się na mnie patrzysz?
Co ci jest?
595
00:31:41,040 --> 00:31:42,080
Nic.
596
00:31:42,720 --> 00:31:43,960
- Wszystko okej?
- Tak.
597
00:31:44,440 --> 00:31:45,880
Sam już nie wiem.
598
00:31:48,840 --> 00:31:49,960
Rozmawiałeś z mamą?
599
00:31:50,800 --> 00:31:52,960
- Tak. Wczoraj po południu.
- No i?
600
00:31:53,840 --> 00:31:55,280
Jaki ma problem z Lucią?
601
00:31:56,120 --> 00:31:57,520
Właściwie żaden.
602
00:31:57,720 --> 00:31:58,760
To co?
603
00:31:59,480 --> 00:32:03,000
Nic. Rób to, co każe. I kropka.
604
00:32:03,080 --> 00:32:04,080
Co?
605
00:32:04,760 --> 00:32:06,320
Mama wie, co robi.
606
00:32:06,440 --> 00:32:07,760
Rób to, co mówi.
607
00:32:08,880 --> 00:32:11,480
Gdy dorośniesz, będziesz robił po swojemu.
608
00:32:17,920 --> 00:32:19,080
Ale pomoc.
609
00:32:41,960 --> 00:32:44,200
Przepraszam za spóźnienie.
610
00:32:44,280 --> 00:32:47,120
Byłam przemęczona.
Trudno mi było wstać z łóżka.
611
00:32:47,640 --> 00:32:48,920
W hostelu w San Luis?
612
00:32:49,080 --> 00:32:50,160
Tak.
613
00:32:50,560 --> 00:32:51,680
Jak tam jest?
614
00:32:52,160 --> 00:32:53,520
Nieźle.
615
00:32:53,600 --> 00:32:58,120
To nie hotel pięciogwiazdkowy,
ale widziałam gorsze.
616
00:33:00,520 --> 00:33:03,480
Co jest? Ktoś mnie widział
i ci powiedział?
617
00:33:04,440 --> 00:33:05,520
Richi.
618
00:33:06,200 --> 00:33:09,440
- Nie mam nic do powiedzenia.
- Czemu mnie okłamałaś?
619
00:33:09,520 --> 00:33:11,840
A jak myślisz? Jest mi wstyd.
620
00:33:12,720 --> 00:33:17,440
Nie mogę sobie pozwolić nawet
na byle jaki pokój w nędznym hostelu.
621
00:33:17,600 --> 00:33:19,560
Wydałam wszystko, żeby tu przyjechać.
622
00:33:19,640 --> 00:33:22,360
Miałam wynająć pokój za pierwszą wypłatę.
623
00:33:22,560 --> 00:33:24,760
Nie chciałam cię martwić.
624
00:33:24,880 --> 00:33:27,800
Najbardziej martwi mnie to,
625
00:33:28,360 --> 00:33:31,520
że moja przyjaciółka musi spędzać
noc w takich warunkach.
626
00:33:32,200 --> 00:33:33,720
To nie pierwszy raz.
627
00:33:34,400 --> 00:33:37,800
- I nie ostatni.
- W czasie, gdy tu jesteś, ostatni.
628
00:33:38,480 --> 00:33:39,760
Mamy miejsce u nas.
629
00:33:39,840 --> 00:33:41,800
Na razie będziesz mieszkać z nami.
630
00:33:42,160 --> 00:33:43,680
- Poważnie?
- Tak.
631
00:33:45,640 --> 00:33:49,600
Poradzę sobie sama. Przywykłam do tego.
632
00:33:49,680 --> 00:33:51,560
Ale nie chcę stracić pracy.
633
00:33:51,640 --> 00:33:55,320
Nie stracisz. I nie będziesz
spała w tej szopie.
634
00:33:57,200 --> 00:33:58,240
No dobrze…
635
00:33:59,440 --> 00:34:01,000
Jestem w strasznej sytuacji.
636
00:34:01,400 --> 00:34:02,400
Nie przejmuj się.
637
00:34:02,480 --> 00:34:03,680
Będzie dobrze.
638
00:34:20,560 --> 00:34:23,520
Koloratka nie upoważnia cię
do wchodzenia bez pukania.
639
00:34:23,600 --> 00:34:25,960
Dobrze wiesz, po co przyszedłem.
640
00:34:26,040 --> 00:34:28,600
Pewnie czekałaś na mnie.
Jesteś taka przewidująca.
641
00:34:29,520 --> 00:34:33,520
Najpierw pomyślałem,
że to musi być jakaś pomyłka.
642
00:34:33,600 --> 00:34:36,240
Ale trawiłem to całą noc
i wszystko się poukładało.
643
00:34:36,560 --> 00:34:39,400
Mów, co chcesz powiedzieć i idź spać.
644
00:34:39,520 --> 00:34:40,520
Musisz się wyspać.
645
00:34:40,720 --> 00:34:41,760
Jedno pytanie.
646
00:34:42,120 --> 00:34:45,720
To miałaś na myśli mówiąc,
że zadbasz o tę ziemię jak o swoją?
647
00:34:46,080 --> 00:34:48,560
- Bo jest moja.
- Tak. A to słynne zdanie?
648
00:34:48,760 --> 00:34:49,840
Jak to było?
649
00:34:50,240 --> 00:34:53,560
Już wiem, „Tego właśnie chciałby Óscar.”
650
00:34:53,720 --> 00:34:55,600
Wycisnę jak najwięcej z tej ziemi.
651
00:34:55,680 --> 00:34:59,120
To oznacza miejsca pracy i bogactwo
dla całego miasta.
652
00:34:59,200 --> 00:35:01,080
- To…
- Nie tego chciałby Óscar?
653
00:35:01,360 --> 00:35:02,920
Nie masz wstydu, Paca.
654
00:35:03,080 --> 00:35:04,680
A ty jesteś naiwny.
655
00:35:04,760 --> 00:35:06,520
Dlatego jesteś księdzem,
a ja bizneswoman.
656
00:35:06,600 --> 00:35:09,560
Bizneswoman?
Raczej hipokrytką i oportunistką.
657
00:35:09,640 --> 00:35:11,560
Jak tam matka i siostra?
658
00:35:12,280 --> 00:35:15,120
Założę się, że żyją sobie jak w raju
za moje pieniądze.
659
00:35:16,160 --> 00:35:18,080
Wykorzystałaś naszą żałobę.
660
00:35:18,400 --> 00:35:20,480
Bez skrupułów namówiłaś swojego sługusa,
661
00:35:20,560 --> 00:35:21,680
żeby uwiódł Carlę.
662
00:35:22,360 --> 00:35:24,160
Moja cena była wyższa niż wartość rynkowa.
663
00:35:24,240 --> 00:35:26,120
I dużo niższa niż rzeczywista.
664
00:35:26,200 --> 00:35:28,560
Wiedziałaś, gdzie tkwi kruczek
i ukryłaś to.
665
00:35:28,960 --> 00:35:30,240
Nieprawda.
666
00:35:30,520 --> 00:35:33,040
Kontrakt był uzgodniony
i w pełni legalny.
667
00:35:33,120 --> 00:35:34,720
Legalny, lecz niemoralny!
668
00:35:34,920 --> 00:35:36,560
Ach, ta moralność.
669
00:35:36,640 --> 00:35:40,440
Monopol kościoła. Wiedziałam,
że o tym wspomnisz.
670
00:35:41,840 --> 00:35:45,080
Nie tkwij w przeszłości.
671
00:35:45,600 --> 00:35:46,800
Patrz w przyszłość.
672
00:35:48,960 --> 00:35:50,160
Właśnie to robię.
673
00:35:52,680 --> 00:35:56,840
Przysięgam, że od dziś będę twoim wrogiem.
674
00:35:57,360 --> 00:36:00,760
Zrobię wszystko, by twój plan nie wypalił.
Dostaniesz za swoje.
675
00:36:04,440 --> 00:36:06,440
Tak jak chciałby Óscar.
676
00:36:12,920 --> 00:36:14,200
Cześć wszystkim.
677
00:36:14,920 --> 00:36:16,040
Jest tu kto?
678
00:36:18,160 --> 00:36:19,920
Chodźcie na chwilę.
679
00:36:20,600 --> 00:36:21,920
Co jest?
680
00:36:22,240 --> 00:36:24,800
Maria pomieszka z nami przez chwilę, okej?
681
00:36:24,880 --> 00:36:26,720
Wiem, powinnam była zadzwonić,
682
00:36:26,840 --> 00:36:28,840
ale miałyśmy dziś urwanie głowy.
683
00:36:29,320 --> 00:36:30,480
Jesteś nową pracowniczką?
684
00:36:30,600 --> 00:36:34,120
- A pani?
- Trini. Gospodyni Las Sabinas.
685
00:36:34,400 --> 00:36:37,000
Nie przedstawiłam was. To mama Richiego.
686
00:36:37,120 --> 00:36:38,120
To też.
687
00:36:38,320 --> 00:36:40,040
Jak długo u nas zostaniesz?
688
00:36:40,160 --> 00:36:41,160
Jak najkrócej.
689
00:36:41,480 --> 00:36:43,640
Nie wiem. Tyle, ile trzeba.
690
00:36:44,440 --> 00:36:46,400
Czuj się jak w domu.
691
00:36:46,480 --> 00:36:49,960
Trini znajdzie dla ciebie wygodny pokój.
692
00:36:52,160 --> 00:36:53,880
A jak nie ona, to ja znajdę.
693
00:36:54,360 --> 00:36:55,880
Zostaw, ja zaniosę.
694
00:36:55,960 --> 00:36:57,880
Nie trzeba.
695
00:37:00,720 --> 00:37:02,800
Czemu nas nie uprzedziłaś?
696
00:37:02,920 --> 00:37:06,160
Ona nie ma gdzie pójść.
Mam pozwolić jej spać na ulicy?
697
00:37:06,680 --> 00:37:08,240
Tylko póki nie stanie na nogi.
698
00:37:08,320 --> 00:37:11,200
Ty ją najęłaś. Mogłaś dać jej zaliczkę.
699
00:37:11,320 --> 00:37:13,120
Mamy tu więcej miejsca
niż pieniędzy.
700
00:37:13,520 --> 00:37:16,640
Nie wiem, w czym leży problem.
701
00:37:16,760 --> 00:37:17,880
To żaden problem.
702
00:37:18,000 --> 00:37:20,400
Ale wpuścić tu obcą osobę,
znając sytuację w domu…
703
00:37:20,560 --> 00:37:22,520
Nie jest obca. To moja przyjaciółka.
704
00:37:23,040 --> 00:37:25,640
Wczoraj spała na podłodze,
praktycznie na zewnątrz.
705
00:37:26,200 --> 00:37:27,320
Ja tylko mówię…
706
00:37:27,400 --> 00:37:29,720
Jest dla mnie jak starsza siostra.
707
00:37:30,440 --> 00:37:33,200
Z tych strasznych czasów,
gdy tak brakowało mi siostry.
708
00:37:33,600 --> 00:37:35,160
- To nie fair.
- Nie.
709
00:37:36,520 --> 00:37:37,920
Życie nie zawsze jest fair.
710
00:37:40,680 --> 00:37:42,560
Zostawcie ją!
711
00:37:52,000 --> 00:37:54,040
Już po wszystkim, Palomo.
712
00:37:58,120 --> 00:37:59,520
Zobaczę, czy czegoś nie potrzebuje.
713
00:38:05,520 --> 00:38:07,680
Jest dla mnie jak starsza siostra.
714
00:38:07,760 --> 00:38:10,640
Z tych strasznych czasów,gdy tak brakowało mi siostry.
715
00:38:12,800 --> 00:38:14,040
Mamo.
716
00:38:14,840 --> 00:38:15,880
Co?
717
00:38:17,040 --> 00:38:18,160
Musimy porozmawiać.
718
00:38:18,960 --> 00:38:20,440
Skoro tak twierdzisz…
719
00:38:20,920 --> 00:38:22,640
Przekroczyłaś granicę.
720
00:38:23,520 --> 00:38:26,520
Dziadka też urobiłaś?
Wczoraj on jeden był po mojej stronie.
721
00:38:27,160 --> 00:38:29,120
Domyślam się, że mówisz o Lucii.
722
00:38:29,680 --> 00:38:31,160
Nieważne, kto jest za kim.
723
00:38:31,760 --> 00:38:33,120
Co mu powiedziałaś?
724
00:38:33,440 --> 00:38:35,280
To sprawy dorosłych.
725
00:38:35,720 --> 00:38:39,040
Przypominam, że wkrótce skończę 18 lat
i będę robił to, co chcę.
726
00:38:40,120 --> 00:38:41,600
Nic nie rozumiesz.
727
00:38:41,680 --> 00:38:43,160
Nie, to ty nie rozumiesz.
728
00:38:43,400 --> 00:38:45,880
Będę z Lucią, czy tego chcesz czy nie.
729
00:38:45,960 --> 00:38:48,280
Najwyżej wyprowadzę się z domu.
730
00:38:48,360 --> 00:38:50,440
- Nie gadaj bzdur.
- Ty wyjechałaś.
731
00:38:50,520 --> 00:38:52,000
- Bzdura.
- Z tej samej przyczyny.
732
00:38:52,080 --> 00:38:54,160
- Jesteś żałosna.
- Uważaj, co mówisz.
733
00:38:54,240 --> 00:38:57,440
Żałosna i zazdrosna.
Nie możesz na nas patrzeć. Wkurza cię to.
734
00:38:57,520 --> 00:38:58,520
To absurd.
735
00:38:58,600 --> 00:39:00,880
„Nie mogłam być, z kim chciałam,
to mój syn też nie będzie.”
736
00:39:00,960 --> 00:39:02,880
- To nie to.
- No to co?
737
00:39:03,080 --> 00:39:04,840
Nie muszę ci się tłumaczyć.
738
00:39:04,920 --> 00:39:07,720
Musisz. Nie jestem głupi
i nie mam czterech lat.
739
00:39:07,800 --> 00:39:10,360
- Ale tak się zachowujesz.
- Jesteś wariatką.
740
00:39:10,440 --> 00:39:12,800
- Dość! Marsz do pokoju!
- Właśnie chciałem iść.
741
00:39:12,880 --> 00:39:16,560
Koniec rozmowy. Nie masz dla mnie
za grosz szacunku.
742
00:39:16,640 --> 00:39:17,840
Koniec.
743
00:39:21,720 --> 00:39:24,080
Okej, przepraszam.
744
00:39:24,680 --> 00:39:26,360
Możesz mi to wyjaśnić? Proszę.
745
00:39:27,960 --> 00:39:30,440
To nie jest dobry pomysł,
żebyście chodzili ze sobą.
746
00:39:31,200 --> 00:39:32,640
Dlaczego mi to robisz?
747
00:39:33,040 --> 00:39:34,160
Nie rozumiem.
748
00:39:34,440 --> 00:39:36,000
- Coś przeskrobałem?
- Nie.
749
00:39:36,080 --> 00:39:38,880
- Zrobiłem coś złego?
- Jasne, że nie.
750
00:39:38,960 --> 00:39:40,640
- Bo nie mam przyjaciół?
- Dość!
751
00:39:40,720 --> 00:39:43,040
- No to co złego zrobiłem?
- Nic!
752
00:39:43,120 --> 00:39:44,800
To dlaczego nie mogę być z Lucią?
753
00:39:45,000 --> 00:39:47,520
Nie zasługuję na nią? Albo ona na mnie?
754
00:39:47,640 --> 00:39:48,760
Proszę, przestań.
755
00:39:48,840 --> 00:39:52,160
Kocham ją, przysięgam.
To nie kaprys. To poważne uczucie.
756
00:39:52,240 --> 00:39:55,520
Kocham Lucię.
Jeśli nie mogę być z nią, to umrę.
757
00:39:55,600 --> 00:39:57,560
- Nie mów tak.
- Tak. Umrę.
758
00:39:57,840 --> 00:40:01,000
Chcesz mnie unieszczęśliwić?
Czemu nie mogę być z Lucią?
759
00:40:01,800 --> 00:40:03,160
Bo to twoja siostra.
760
00:40:06,840 --> 00:40:08,000
Moja… moja co?
761
00:40:09,400 --> 00:40:11,440
Antón nie jest twoim biologicznym ojcem.
762
00:40:13,480 --> 00:40:14,600
Co ty mówisz?
763
00:40:15,160 --> 00:40:16,200
Jesteś synem Miguela.
764
00:41:16,320 --> 00:41:18,320
Napisy: Lidia Lewandowska-Nayar56636
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.