All language subtitles for Regreso a Las Sabinas (2024) -E26

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian Download
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:01,360 --> 00:00:02,640 - Co to? - Raport z sekcji Óscara. 2 00:00:02,720 --> 00:00:03,720 W POPRZEDNICH ODCINKACH 3 00:00:03,840 --> 00:00:05,680 Jego śmierć można powiązać z nami. 4 00:00:06,880 --> 00:00:09,480 Nie widzisz, że mają się ku sobie? 5 00:00:09,560 --> 00:00:10,840 Nie. 6 00:00:11,040 --> 00:00:14,720 Wcześniej, w salonie. Niezupełnie oglądali telewizję. 7 00:00:14,840 --> 00:00:16,920 Lepiej, jeśli nie pojedziesz na festiwal. 8 00:00:17,040 --> 00:00:18,640 Kurczę, dlaczego? 9 00:00:18,720 --> 00:00:20,600 Chcę, żebyś nocował w domu. 10 00:00:20,760 --> 00:00:24,000 Ta żyła biegnie przez cały obszar leśny. 11 00:00:24,160 --> 00:00:28,200 Ogłosili go obszarem chronionym. Niełatwo będzie dostać koncesje. 12 00:00:28,400 --> 00:00:30,480 Chcę odzyskać twoje zaufanie. 13 00:00:30,560 --> 00:00:31,960 Chyba się starzeję. 14 00:00:32,080 --> 00:00:36,480 Wiedziałeś, że tutejsza ziemia jest bogata w metale ziem rzadkich? 15 00:00:36,680 --> 00:00:38,360 Zrywasz ze mną, tak? 16 00:00:38,480 --> 00:00:40,680 Jestem zakochany w Gracii. 17 00:00:40,840 --> 00:00:45,040 Uświadomiłem sobie, że wcześniej czy później będziemy razem. 18 00:00:45,720 --> 00:00:46,720 Jest tu kto? 19 00:00:47,600 --> 00:00:48,600 Maria? 20 00:00:53,760 --> 00:00:59,800 POWRÓT DO LAS SABINAS 21 00:01:22,680 --> 00:01:25,480 Dokąd pojechałaś po wyjściu z domu dziecka? 22 00:01:25,560 --> 00:01:28,960 Do Lugo. Pracowałam w tym okropnym miejscu, 23 00:01:29,040 --> 00:01:30,920 którego właścicielem był syn… 24 00:01:31,040 --> 00:01:36,320 To jest Maria. Z domu dziecka. 25 00:01:36,680 --> 00:01:37,800 Dla młodzieży? 26 00:01:37,920 --> 00:01:39,000 Tak. 27 00:01:39,440 --> 00:01:40,840 Witaj, Maria. 28 00:01:41,480 --> 00:01:42,840 Co cię tu sprowadza? 29 00:01:43,000 --> 00:01:45,160 Od dawna się nie widziałyśmy. 30 00:01:45,280 --> 00:01:48,280 Znalazłam ją na Facebooku. Pomyślałam, że ją odwiedzę. 31 00:01:48,360 --> 00:01:50,920 Cieszę się, że przyjechałaś. 32 00:01:51,000 --> 00:01:52,040 Cześć. 33 00:01:52,120 --> 00:01:54,360 To Gracia, moja siostra. 34 00:01:54,520 --> 00:01:57,520 Wreszcie! Ta słynna Gracia. 35 00:01:57,600 --> 00:01:59,760 - Paloma ciągle mówiła o tobie. - Tak. 36 00:01:59,840 --> 00:02:03,240 Byłyśmy razem w domu dziecka. Od tamtej pory się nie widziałyśmy . 37 00:02:03,320 --> 00:02:05,880 No to macie sobie sporo do opowiedzenia. Miło mi. 38 00:02:07,160 --> 00:02:08,920 A gdzie Lucas? 39 00:02:09,000 --> 00:02:10,240 Wyszedł z Lucią. 40 00:02:13,720 --> 00:02:14,920 Jakiś problem? 41 00:02:15,520 --> 00:02:17,520 Nie. Tak tylko spytałam. 42 00:02:20,760 --> 00:02:22,880 Miło was było poznać. 43 00:02:23,040 --> 00:02:26,200 Muszę iść. Mam hostel w San Luis. Chcę dotrzeć tam przed nocą. 44 00:02:26,280 --> 00:02:27,920 - Odprowadzę cię. - Okej. 45 00:02:28,640 --> 00:02:29,640 Cześć. 46 00:02:46,480 --> 00:02:47,640 Przeszkadzam? 47 00:02:48,240 --> 00:02:50,720 To zależy. Jak poszło w Manteranie? 48 00:02:51,320 --> 00:02:53,160 W drodze powrotnej pomyślałem, 49 00:02:53,240 --> 00:02:55,600 że może warto upublicznić ten projekt górniczy. 50 00:02:55,760 --> 00:02:58,040 Tak wcześnie? Nie taka była strategia. 51 00:02:58,120 --> 00:03:00,480 Jak będziemy czekać, informacje mogą wyciec 52 00:03:00,560 --> 00:03:02,440 i wyjdzie na to, że coś ukrywamy. 53 00:03:02,520 --> 00:03:07,560 A jak ogłosimy to sami, od początku będziemy kontrolować narrację. 54 00:03:07,640 --> 00:03:12,080 Dokładnie. Unikniemy plotek, przecieków i zaangażujemy w to miasto. 55 00:03:12,160 --> 00:03:14,480 - Mogą być przeciw. - Trzeba to uzasadnić. 56 00:03:14,680 --> 00:03:16,440 Pomyślą, że się usprawiedliwiamy. 57 00:03:16,520 --> 00:03:18,400 Musimy dalej zachowywać dyskrecję, Paca. 58 00:03:18,480 --> 00:03:20,800 A jakbyś to wyjaśnił jednym zdaniem? 59 00:03:20,880 --> 00:03:24,280 Paca Utrera rozszerza działalność biznesową. 60 00:03:25,400 --> 00:03:27,920 El Acebuche nadal będzie gospodarstwem rolnym, 61 00:03:28,000 --> 00:03:30,640 ale otwiera się… 62 00:03:32,040 --> 00:03:34,400 na nowe linie działalności w sektorze górniczym. 63 00:03:35,680 --> 00:03:36,880 To są dwa zdania. 64 00:03:39,000 --> 00:03:40,680 Przekonałeś mnie. 65 00:03:40,760 --> 00:03:43,240 Czemu coś, co jest dobre, ma wyglądać na złe? 66 00:03:43,720 --> 00:03:46,760 Ludzie muszą poznać projekt, utożsamić się z nim. 67 00:03:46,840 --> 00:03:49,120 Zrozumieć, że to coś dobrego dla Manterany. 68 00:03:50,720 --> 00:03:52,720 Napisz komunikat prasowy. 69 00:03:52,800 --> 00:03:56,480 A ty chyba miałeś znajomą w gazecie internetowej w San Luis? 70 00:03:57,640 --> 00:04:00,120 - Tak. - Super. Zadzwoń do niej. 71 00:04:00,360 --> 00:04:03,160 No to ustalone! Dzieje się, panowie. 72 00:04:03,360 --> 00:04:04,520 Dziękuję. 73 00:04:06,880 --> 00:04:08,040 A tak na poważnie, 74 00:04:08,160 --> 00:04:10,600 jesteście jak dzieci. Wiecznie się kłócicie. 75 00:04:10,680 --> 00:04:13,200 Chyba nie powiedziałaś mu wszystkiego. 76 00:04:13,320 --> 00:04:15,000 Tylko to, co niezbędne. Pozytywy. 77 00:04:15,080 --> 00:04:17,720 To samo powiemy mieszkańcom. 78 00:04:17,800 --> 00:04:22,160 Gdy pomyślą, że mogą się wzbogacić, żądza pieniądza załatwi resztę. 79 00:04:26,920 --> 00:04:28,120 Uważaj na siebie. 80 00:04:28,200 --> 00:04:30,400 Miałyśmy do czynienia z podejrzanymi ludźmi. 81 00:04:31,040 --> 00:04:32,280 Przez zbyt długi czas. 82 00:04:33,000 --> 00:04:36,600 Maria, chyba powinnam cię przeprosić. 83 00:04:36,720 --> 00:04:37,840 Za co? 84 00:04:38,760 --> 00:04:41,400 Za to, że się nie odzywałam. 85 00:04:42,200 --> 00:04:44,720 Tylko ty mnie wspierałaś. Powinnam była zadzwonić. 86 00:04:44,800 --> 00:04:46,400 Nie przejmuj się. To się zdarza. 87 00:04:46,480 --> 00:04:48,840 Tylko wtedy, gdy o kimś zapomnimy. 88 00:04:48,920 --> 00:04:51,480 Czuję się podle. 89 00:04:51,800 --> 00:04:54,680 Ale ty nie zapomniałaś. Walczyłaś o przetrwanie. 90 00:04:54,800 --> 00:04:56,600 Przeszłyśmy tam piekło. 91 00:04:56,680 --> 00:04:59,160 Rozumiem, że chciałaś zostawić wszystko za sobą. 92 00:05:00,560 --> 00:05:03,040 Wszyscy próbowaliśmy zapomnieć. 93 00:05:03,440 --> 00:05:05,800 Niektórym się udało, innym nie. 94 00:05:07,160 --> 00:05:08,280 Co ty wyprawiasz? 95 00:05:11,960 --> 00:05:13,400 To było coś potwornego. 96 00:05:14,720 --> 00:05:17,440 Taka trauma zostaje w człowieku do końca życia. 97 00:05:19,760 --> 00:05:21,520 Ale teraz wszystko jest już dobrze. 98 00:05:21,840 --> 00:05:25,120 U ciebie tak. To widać. 99 00:05:25,240 --> 00:05:26,960 A u mnie nie. Mam poważne kłopoty. 100 00:05:27,320 --> 00:05:28,480 Co się dzieje? 101 00:05:28,560 --> 00:05:30,080 Nie ułożyło mi się w życiu. 102 00:05:30,160 --> 00:05:32,760 Włóczę się z miejsca do miejsca. 103 00:05:32,840 --> 00:05:35,520 Nic mi nie wychodzi. Nie mam nic, nikogo. 104 00:05:35,600 --> 00:05:38,240 - Ani pieniędzy, ani pracy… - No tak. 105 00:05:39,000 --> 00:05:41,400 Mnie też nie wiedzie się zbyt dobrze, 106 00:05:41,880 --> 00:05:45,040 ale jeśli mogę ci w czymś pomóc, mów. 107 00:05:46,320 --> 00:05:47,880 Mogłabyś dać mi pracę? 108 00:05:48,280 --> 00:05:49,680 Tu, w Las Sabinas? 109 00:05:49,760 --> 00:05:53,840 Gdziekolwiek. Jestem silna, łatwo się dostosowuję. Szybko się uczę. 110 00:05:54,280 --> 00:05:56,080 Pomożesz mi, ja pomogę tobie. 111 00:05:56,320 --> 00:06:00,520 Kilku robotników właśnie odeszło. Gdzie indziej dostali więcej. 112 00:06:00,600 --> 00:06:02,520 Mamy kilka wakatów. Ale zarobki… 113 00:06:02,600 --> 00:06:05,560 Lepsze coś niż nic. 114 00:06:06,160 --> 00:06:08,360 Okej. Pogadam z tatą i Gracią. 115 00:06:08,760 --> 00:06:10,960 Dam ci znać. Ale szykuj się. 116 00:06:11,040 --> 00:06:12,040 - Naprawdę? - Tak. 117 00:06:12,200 --> 00:06:14,040 Ratujesz mi życie. 118 00:06:30,160 --> 00:06:31,160 Cześć. 119 00:06:32,760 --> 00:06:34,800 Cześć, Lucia. Dzień dobry. 120 00:06:36,280 --> 00:06:37,680 Gadałaś do siebie? 121 00:06:38,000 --> 00:06:39,120 Tak jakby. 122 00:06:39,280 --> 00:06:42,280 Ćwiczyłam do prezentacji, którą mam jutro z twoim wujkiem. 123 00:06:43,280 --> 00:06:46,000 - Co tu robisz? - Umówiłam się z Lucasem. 124 00:06:46,560 --> 00:06:48,040 Idziemy razem do szkoły. 125 00:06:49,720 --> 00:06:51,480 Czemu nie chcesz, byśmy się przyjaźnili? 126 00:06:52,440 --> 00:06:53,720 Tata mi powiedział. 127 00:06:54,280 --> 00:06:55,800 Myślałam, że mnie lubisz. 128 00:06:55,920 --> 00:06:58,560 Lubię. Jesteś fantastyczna. 129 00:06:58,720 --> 00:07:01,880 To dlaczego nie chcesz, żebyśmy się spotykali? 130 00:07:04,000 --> 00:07:06,960 - To nie tak. Tylko… - Tylko co? 131 00:07:07,800 --> 00:07:09,560 Przeszkadza ci, że się lubimy? 132 00:07:11,840 --> 00:07:12,960 Nie rozumiem. 133 00:07:13,640 --> 00:07:15,600 Bardzo pomogłaś mi z tym filmikiem, 134 00:07:16,360 --> 00:07:18,120 a teraz jesteś przeciwko nam. 135 00:07:19,520 --> 00:07:22,120 Nie chcę być niemiła, ale może Lucas nie ma przyjaciół, 136 00:07:22,240 --> 00:07:23,920 bo za bardzo go kontrolujesz. 137 00:07:25,760 --> 00:07:26,880 To nie jest kontrola. 138 00:07:27,600 --> 00:07:28,600 To ochrona. 139 00:07:29,480 --> 00:07:31,480 Ochrona przed czym? Przede mną? 140 00:07:31,640 --> 00:07:34,200 Nie, przed jakimkolwiek cierpieniem. 141 00:07:34,680 --> 00:07:36,880 Gdybyś była moją córką, robiłabym to samo. 142 00:07:37,040 --> 00:07:38,440 Ale ponieważ nie jesteś… 143 00:07:39,560 --> 00:07:40,960 Chcę cię o coś spytać… 144 00:07:41,960 --> 00:07:43,480 Czy to nie za wcześnie? 145 00:07:44,440 --> 00:07:45,560 Na co? 146 00:07:45,640 --> 00:07:47,080 Żeby być z kimś. 147 00:07:47,160 --> 00:07:50,800 Nie wyszło ci z Nico. Trzeba czasu, żebyś była gotowa na coś nowego. 148 00:07:51,960 --> 00:07:53,080 No ładnie. 149 00:07:53,160 --> 00:07:56,280 Jasne, że możesz być z kimś. To normalne w twoim wieku. 150 00:07:56,480 --> 00:07:58,320 Musimy nauczyć się słuchać siebie… 151 00:07:58,400 --> 00:08:00,000 Nie pouczaj mnie. 152 00:08:00,720 --> 00:08:02,760 I nie mów mi, jak mam żyć. 153 00:08:03,400 --> 00:08:05,840 A ty nie mów mi, jak mam wychowywać syna. 154 00:08:06,600 --> 00:08:09,120 A więc zostawmy ten temat. 155 00:08:11,280 --> 00:08:13,040 - Cześć. - Cześć, kochanie. 156 00:08:14,320 --> 00:08:16,080 Co jest? Idziemy? 157 00:08:19,680 --> 00:08:21,120 - Pa. - Pa. 158 00:08:22,600 --> 00:08:24,880 Widzę, że coś się stało. 159 00:08:25,000 --> 00:08:27,400 Spytałam, czemu nie chce, byśmy ze sobą chodzili. 160 00:08:27,520 --> 00:08:28,520 I co? 161 00:08:29,600 --> 00:08:31,320 Głupie gadki, jak zwykle. 162 00:08:32,040 --> 00:08:33,040 Olej ją. 163 00:08:33,800 --> 00:08:35,280 Jeśli ty też to zrobisz. 164 00:08:35,800 --> 00:08:37,440 Nie zostawię cię. 165 00:08:38,000 --> 00:08:39,080 Ja ciebie też nie. 166 00:08:39,160 --> 00:08:40,840 A jeśli nie pojadę do San Luis? 167 00:08:40,920 --> 00:08:44,320 Mam to gdzieś. Nie potrzebuję festiwalu, żeby być z tobą. 168 00:08:50,840 --> 00:08:53,320 Co za punktualność! 169 00:08:53,400 --> 00:08:56,000 Mówiłam ci, że będę tyrać jak wół. 170 00:08:56,080 --> 00:08:58,240 Praca jest ciężka, ale nie aż tak. 171 00:08:58,320 --> 00:09:00,160 Super. Od czego mam zacząć? 172 00:09:00,280 --> 00:09:03,720 Od pościnania najdłuższych łodyg. 173 00:09:03,800 --> 00:09:05,920 - Odtąd aż do końca. - Okej. 174 00:09:06,000 --> 00:09:07,160 - Tak? - No to już. 175 00:09:07,280 --> 00:09:09,120 Weź rękawice robocze z wiadra. 176 00:09:16,320 --> 00:09:17,360 Nie. 177 00:09:17,920 --> 00:09:19,960 To są rękawice Richiego do ćwiczeń. 178 00:09:20,120 --> 00:09:23,440 Niezły początek. Masz inną parę? 179 00:09:23,640 --> 00:09:25,120 Tak. 180 00:09:25,640 --> 00:09:27,760 Wszystkiego się nauczysz. 181 00:09:30,560 --> 00:09:31,840 - Spokojnie. - To te? 182 00:09:31,960 --> 00:09:33,040 Tak. 183 00:09:35,000 --> 00:09:37,600 O tu, nad gałęzią. 184 00:09:37,680 --> 00:09:39,840 Małe łodyżki, które są dłuższe… 185 00:09:39,920 --> 00:09:41,560 - Okej. - te właśnie ścinasz. 186 00:09:47,720 --> 00:09:48,840 Halo? 187 00:09:48,920 --> 00:09:50,920 Cześć, Gracia. Mówi Marcos Álvarez. 188 00:09:51,560 --> 00:09:53,280 Mówiłam, żebyś nie dzwonił. 189 00:09:54,000 --> 00:09:56,120 To było przed śmiercią Antóna. 190 00:09:57,040 --> 00:09:59,360 Po pierwsze, bardzo mi przykro. 191 00:10:00,320 --> 00:10:01,640 No cóż… 192 00:10:01,720 --> 00:10:03,960 Nie rozłączaj się. To ważne. 193 00:10:04,040 --> 00:10:06,840 Niestety, twój mąż… jak to powiedzieć? 194 00:10:06,920 --> 00:10:11,560 Miał wobec mnie dług, którego nie spłacił. Nawet nie próbował. 195 00:10:11,640 --> 00:10:13,360 Nie wiem nic o żadnych długach. 196 00:10:13,440 --> 00:10:17,520 No to już wiesz. Straciłem przez Antóna milion euro. 197 00:10:17,600 --> 00:10:19,920 Jego już nie ma, ale ktoś musi zapłacić. 198 00:10:20,840 --> 00:10:23,000 Żądasz ode mnie miliona euro? 199 00:10:23,520 --> 00:10:24,760 Jesteś wdową po nim. 200 00:10:24,840 --> 00:10:28,360 Nie mam miliona euro. Niczego nie zapłacę. 201 00:10:28,640 --> 00:10:30,120 Antón mnie też ogołocił. 202 00:10:30,200 --> 00:10:34,640 Radzę, żebyś jakimś sposobem zebrała tę kwotę. 203 00:10:34,720 --> 00:10:36,080 Dla dobra wszystkich. 204 00:10:36,160 --> 00:10:39,920 Jak jeszcze raz zadzwonisz, pójdę na policję, rozumiesz? 205 00:10:44,520 --> 00:10:48,240 To naprawdę takie pilne? 206 00:10:48,440 --> 00:10:50,320 Za 15 minut mam prezentację. 207 00:10:50,400 --> 00:10:52,200 Spokojnie, to tylko chwilka. 208 00:10:52,280 --> 00:10:55,080 Chciałem sam ci to powiedzieć, zanim to opublikują. 209 00:10:58,800 --> 00:11:00,000 Górnictwo? 210 00:11:00,080 --> 00:11:01,360 Tak. 211 00:11:01,440 --> 00:11:03,800 Eksploatacja złóż metali ziem rzadkich. 212 00:11:03,880 --> 00:11:05,280 Ogromna żyła. 213 00:11:08,760 --> 00:11:11,080 Czemu Paca mi o tym nie powiedziała? 214 00:11:11,160 --> 00:11:12,640 Wiem to dopiero od wczoraj. 215 00:11:12,760 --> 00:11:15,840 Myślę, że chciała przeprowadzić wszystko bez rozgłosu. 216 00:11:15,920 --> 00:11:18,520 Przecież to ogromne złoża! 217 00:11:18,600 --> 00:11:21,760 To będzie miało fatalny wpływ na środowisko i miasto. 218 00:11:21,840 --> 00:11:25,440 Pewnie tak. Ale mamy zgody wszystkich stosownych instytucji, 219 00:11:25,520 --> 00:11:27,160 w tym Departamentu Środowiska. 220 00:11:28,240 --> 00:11:30,520 - Sam nie wiem. - Wiem, że to nowość, 221 00:11:30,600 --> 00:11:33,200 ale przejrzałem papiery. Wszystko jest w porządku. 222 00:11:33,280 --> 00:11:35,400 Nie chodzi mi o papiery. 223 00:11:35,840 --> 00:11:37,720 Tylko o wpływ na mieszkańców. 224 00:11:37,840 --> 00:11:41,040 Uważam, że to korzystne dla miasta. 225 00:11:41,920 --> 00:11:45,920 Miejsca pracy, infrastruktura, dobrobyt… 226 00:11:46,080 --> 00:11:47,760 Jednym słowem, przyszłość. 227 00:11:48,000 --> 00:11:50,200 Brzmisz jak polityk. 228 00:11:51,000 --> 00:11:55,360 Jestem tylko mieszkańcem, który nie może patrzeć, jak to miasto biednieje. 229 00:11:55,440 --> 00:11:59,400 Okej. Jedno pytanie. Czy to jest zgodne z projektem Lasu Atenor? 230 00:11:59,480 --> 00:12:00,760 Absolutnie. 231 00:12:00,960 --> 00:12:04,760 Musimy to dogłębnie przestudiować i zobaczyć, czy to dobre dla miasta. 232 00:12:04,920 --> 00:12:08,600 To chciałem usłyszeć. Pamiętaj, że wkrótce zostanie to ogłoszone… 233 00:12:08,680 --> 00:12:10,960 - Żebyś nie był zaskoczony. - Zaraz pogadamy. 234 00:12:11,040 --> 00:12:13,200 - Zaczekam na zewnątrz. - Nie, wejdź. 235 00:12:13,280 --> 00:12:14,960 Już kończymy. 236 00:12:15,040 --> 00:12:16,720 - Nie wejdziesz? - Cześć, Miguel. 237 00:12:16,840 --> 00:12:18,120 Cześć. 238 00:12:18,560 --> 00:12:21,160 - Już czas. - Zaraz schodzę na dół. 239 00:12:21,240 --> 00:12:24,200 Nie przejmuj się. Burmistrz zawsze się spóźnia. 240 00:12:32,000 --> 00:12:34,080 O czym to ja mówiłem? 241 00:12:34,200 --> 00:12:37,280 Zrób wszystko, by te wieści nie przyćmiły naszego wystąpienia. 242 00:12:37,840 --> 00:12:39,240 Spokojnie. 243 00:12:39,320 --> 00:12:41,840 Zadzwonię w kilka miejsc i opóźnię publikację o parę godzin. 244 00:12:49,400 --> 00:12:52,560 A to co? Siedzicie z założonymi rękami o 11 rano? 245 00:12:52,640 --> 00:12:56,000 Jesteś niemożliwy. Mario, to jest Richi. 246 00:12:56,520 --> 00:12:57,640 Chłopak od rękawiczek. 247 00:12:58,280 --> 00:13:01,040 Moja dawna przyjaciółka. Pracuje z nami od dziś. 248 00:13:01,120 --> 00:13:02,920 Od kiedy to można nazwać pracą? 249 00:13:03,000 --> 00:13:05,120 Daj spokój, pomóż nam. 250 00:13:05,200 --> 00:13:09,000 I wyrzuć te rękawiczki, które masz w wiadrze. Nie chodzisz na siłownię. 251 00:13:09,080 --> 00:13:12,880 A niby kiedy mam chodzić? Cały dzień jestem w pracy. 252 00:13:20,800 --> 00:13:22,600 - Co jest? - Nie wiem. 253 00:13:22,760 --> 00:13:23,840 - Co? - Ty powiedz. 254 00:13:23,920 --> 00:13:26,000 - Richi? - No… 255 00:13:26,080 --> 00:13:27,080 Proszę cię. 256 00:13:27,160 --> 00:13:30,720 Nie ma szans. Nawet gdyby był jedynym facetem na Ziemi. 257 00:13:30,800 --> 00:13:31,880 Nie. 258 00:13:31,960 --> 00:13:35,760 Kumplujemy się. Spędzamy tu całe godziny. 259 00:13:35,840 --> 00:13:36,840 - ale… - To czuć. 260 00:13:36,920 --> 00:13:39,120 - Co czuć? - Chemię. 261 00:13:39,200 --> 00:13:41,480 - Chyba zgłupiałaś. - Coś ty. 262 00:13:41,560 --> 00:13:44,440 - Przystojny. Bylibyście dobrą parą. - Weźmy się do pracy. 263 00:13:44,600 --> 00:13:46,320 - Znam cię. - Daj mi spokój. 264 00:13:48,480 --> 00:13:50,240 Spójrz na niego. 265 00:13:50,320 --> 00:13:52,400 - Przestań, bo usłyszy. - Co się tak uśmiechasz? 266 00:13:52,480 --> 00:13:54,080 - No co? - Weźmy się do pracy. 267 00:13:54,240 --> 00:13:56,200 - „Richi od rękawiczek.” - Zamknij się. 268 00:13:56,280 --> 00:13:57,960 - Proszę. - „Zamień rękawiczki.” 269 00:13:59,040 --> 00:14:00,280 Chodźmy! 270 00:14:04,560 --> 00:14:07,000 - Spójrz na niego. - Zamknij się, do cholery. 271 00:14:12,200 --> 00:14:15,200 Wielki dzięki. Mamy nadzieję, że Państwa zainspirowaliśmy. 272 00:14:15,440 --> 00:14:16,440 Dziękuję. 273 00:14:16,560 --> 00:14:19,440 Niech każdy rozważy to, co usłyszał. 274 00:14:19,560 --> 00:14:21,320 To bardzo ważne. 275 00:14:21,840 --> 00:14:23,000 - Dziękuję. - Cześć. 276 00:14:24,400 --> 00:14:28,120 Wspaniała prezentacja. Na równi z projektem. Gratuluję. 277 00:14:28,200 --> 00:14:29,480 - Dzięki. - Dzięki. 278 00:14:29,560 --> 00:14:30,880 Byłaś bardzo zajęta. 279 00:14:31,360 --> 00:14:34,680 To ważne dla mnie… dla nas, że przyszłaś. 280 00:14:36,080 --> 00:14:37,200 Gracia. 281 00:14:37,400 --> 00:14:39,160 Dobrego dnia, Eleno. 282 00:14:40,720 --> 00:14:42,000 - Cześć. - Cześć. 283 00:14:45,120 --> 00:14:47,440 Bingo! Mamy ich! 284 00:14:47,600 --> 00:14:51,000 - Tak myślisz? - Dobrze ich znam. 285 00:14:51,120 --> 00:14:52,600 Jestem przecież burmistrzem. 286 00:14:53,080 --> 00:14:55,320 Byłbym zaskoczony, gdyby nas nie poparli. 287 00:14:55,480 --> 00:14:57,280 Byli naprawdę zainteresowani. 288 00:14:57,360 --> 00:14:58,560 Zainteresowani? 289 00:14:58,640 --> 00:15:03,160 Byli jak zahipnotyzowani. Cały czas gapili się na ciebie. 290 00:15:03,240 --> 00:15:05,720 Bo nie mieli informacji, którą usłyszałam wcześniej. 291 00:15:05,800 --> 00:15:07,080 - Projekt Paki. - Tak. 292 00:15:07,160 --> 00:15:09,080 Trudno by było zyskać ich uwagę. 293 00:15:10,680 --> 00:15:12,240 To będzie bomba. Niewątpliwie. 294 00:15:12,360 --> 00:15:16,200 Kto by pomyślał, że mamy taki skarb pod stopami? 295 00:15:16,360 --> 00:15:17,960 Las Atenor to też skarb. 296 00:15:18,120 --> 00:15:19,920 - Tak. - Więc dokończmy to. 297 00:15:20,000 --> 00:15:22,560 Musimy spisać wypowiedzi uczestników spotkania 298 00:15:22,800 --> 00:15:24,360 i wyjaśnić kilka wątpliwości. 299 00:15:25,000 --> 00:15:27,680 Wzięłam dziś na to dzień wolny w pracy. 300 00:15:27,760 --> 00:15:28,760 - Serio? - Tak. 301 00:15:28,840 --> 00:15:30,600 - No to zaczynajmy. - Jasne. 302 00:15:30,680 --> 00:15:31,920 - Teraz? - Tak. 303 00:15:32,000 --> 00:15:33,200 To chodźmy. 304 00:15:44,160 --> 00:15:45,160 Cześć. 305 00:15:45,640 --> 00:15:48,040 Pewnie już wiesz o projekcie górniczym? 306 00:15:48,120 --> 00:15:49,520 Już opublikowali? 307 00:15:50,400 --> 00:15:52,560 W gazecie z San Luis. Pół godziny temu. 308 00:15:52,880 --> 00:15:54,160 Pokaż. 309 00:15:55,200 --> 00:15:57,000 To prawda, że Paca w to weszła? 310 00:15:57,120 --> 00:15:59,320 Tak, między innymi. Coś nie tak? 311 00:15:59,400 --> 00:16:00,600 Wiedziałaś? 312 00:16:02,440 --> 00:16:06,040 Skoro zatwierdziłeś ten komunikat, nie mam nic do powiedzenia. 313 00:16:06,120 --> 00:16:07,640 Oczywiście. Sam go pisałem. 314 00:16:08,320 --> 00:16:11,520 To dobra inicjatywa, o ile zostanie właściwie przeprowadzona. 315 00:16:11,680 --> 00:16:13,760 Od jak dawna Paca nad tym pracuje? 316 00:16:14,400 --> 00:16:18,080 Dokładnie nie wiem, kilka tygodni. A o co ci chodzi? 317 00:16:18,160 --> 00:16:19,880 Jak wpadła na ten pomysł? 318 00:16:20,280 --> 00:16:24,880 Znalazła stare dokumenty rodzinne z prawami do minerałów. 319 00:16:24,960 --> 00:16:26,200 Chyba z ubiegłego wieku. 320 00:16:26,320 --> 00:16:29,680 Wcześniej metale ziem rzadkich nie miały żadnej wartości. 321 00:16:29,760 --> 00:16:31,480 Teraz są używane do produkcji mikroczipów. 322 00:16:31,560 --> 00:16:34,000 Właśnie. Szczęście uśmiechnęło się do Manterany. 323 00:16:34,120 --> 00:16:36,240 Zwłaszcza do twojej szefowej. Ma połowę regionu, 324 00:16:36,320 --> 00:16:37,800 w tym ziemię Egeasów. 325 00:16:39,720 --> 00:16:41,800 O co ci chodzi? 326 00:16:41,880 --> 00:16:42,880 O nic. 327 00:16:42,960 --> 00:16:45,920 Wiesz, jakie są gliny. Płacą nam za podważanie wszystkiego. 328 00:16:46,040 --> 00:16:47,320 - Tak. - Wracam do pracy. 329 00:16:47,400 --> 00:16:49,080 - Pa. - Pa, kochanie. 330 00:16:49,160 --> 00:16:50,280 Pa. 331 00:16:56,680 --> 00:16:57,720 Cześć, dziadku. 332 00:16:58,560 --> 00:17:01,240 Gdzie tak pędzicie? 333 00:17:01,320 --> 00:17:04,160 A ty co? Nie przywitasz się? 334 00:17:05,040 --> 00:17:06,720 Coś taki nie w sosie? 335 00:17:07,840 --> 00:17:10,320 - Z powodu kłótni z mamą? - Tak. 336 00:17:10,960 --> 00:17:13,600 Coś jej odbiło. Nie chce, żebym spotykał się z Lucią. 337 00:17:13,720 --> 00:17:15,880 Traktuje mnie jak dziecko. 338 00:17:16,000 --> 00:17:17,440 Podała jakiś powód? 339 00:17:17,520 --> 00:17:19,560 Nie. Mówi, że nie chce i kropka. 340 00:17:21,040 --> 00:17:24,000 Te sprawy prędzej zrozumieją rodzice niż dzieci. 341 00:17:24,120 --> 00:17:27,320 20 lat temu zrobiłem to samo. 342 00:17:28,000 --> 00:17:29,960 - Z twoją matką i Miguelem. - Dlaczego? 343 00:17:31,040 --> 00:17:33,320 Bo nienawidziłem tej rodziny. 344 00:17:33,400 --> 00:17:35,840 Nie chciałem, by moja córka była z Larreą. 345 00:17:35,920 --> 00:17:38,680 Oni nie ponoszą winy za twoje problemy. To nie fair. 346 00:17:38,840 --> 00:17:43,000 Refleksja przychodzi po fakcie. W pierwszej chwili zwycięża upór. 347 00:17:43,120 --> 00:17:45,960 Jak ona może to robić, skoro przeszła przez to samo? 348 00:17:46,080 --> 00:17:48,400 Bo nie pamięta, że kiedyś też była młoda. 349 00:17:49,320 --> 00:17:51,440 Nikt nie pamięta. Ja też nie. 350 00:17:52,120 --> 00:17:53,760 Chyba też nienawidzi tej rodziny. 351 00:17:54,840 --> 00:17:57,600 Ale z drugiej strony pomogła Lucii z tym filmikiem. 352 00:17:57,880 --> 00:18:01,000 - Może pogadaj z nią szczerze? - Nic z tego nie wyjdzie. 353 00:18:01,120 --> 00:18:03,120 Chce mi wybierać dziewczyny? 354 00:18:03,680 --> 00:18:05,480 Może ja z nią pogadam? 355 00:18:05,640 --> 00:18:06,920 - Dziadku… - Co? 356 00:18:07,040 --> 00:18:08,800 - No wiesz… - Co? 357 00:18:08,880 --> 00:18:11,840 Mieszkam tu. Między tobą a mamą nie ma porozumienia. 358 00:18:11,920 --> 00:18:13,200 Ani przyjaznej relacji. 359 00:18:13,720 --> 00:18:17,160 Ale jak nikt jestem w stanie jej przypomnieć, że sama była młoda. 360 00:18:25,600 --> 00:18:26,640 UTRERA ZNOWU W GRZE 361 00:18:26,720 --> 00:18:27,840 PROJEKT GÓRNICZY PAKI UTRERY 362 00:18:27,920 --> 00:18:29,320 Jasna cholera. 363 00:18:30,760 --> 00:18:32,120 Cholera. 364 00:18:35,000 --> 00:18:36,680 A niech to szlag! 365 00:18:41,160 --> 00:18:43,160 - Proszę tu podpisać. - Okej. 366 00:18:43,320 --> 00:18:44,840 Protokół z sesji plenarnej. 367 00:18:44,920 --> 00:18:46,000 Świetnie. 368 00:18:47,320 --> 00:18:50,200 - Jeszcze w czymś pomóc? - To wszystko. Dzięki, Soniu. 369 00:18:50,280 --> 00:18:51,280 Dziękuję. 370 00:18:54,920 --> 00:18:57,160 Obudź się. Jestem tu. 371 00:18:59,320 --> 00:19:01,520 Nie masz już dość? Możemy skończyć jutro. 372 00:19:01,600 --> 00:19:05,080 Nie, spokojnie. Ja tylko… Nic. 373 00:19:05,920 --> 00:19:08,560 Możesz zawsze na mnie liczyć. 374 00:19:09,880 --> 00:19:12,240 Poza tym, jesteśmy blisko… 375 00:19:13,640 --> 00:19:14,640 spaliśmy ze sobą. 376 00:19:14,800 --> 00:19:17,920 Jako przyjaciele. 377 00:19:18,000 --> 00:19:20,280 Niech ci będzie. Co się z tobą dzieje? 378 00:19:20,520 --> 00:19:23,560 Chodzi o Lucasa. Jest w trudnym wieku. 379 00:19:24,760 --> 00:19:27,440 Jest na to lekarstwo. Wiesz jakie? 380 00:19:28,080 --> 00:19:29,120 Czas. 381 00:19:29,480 --> 00:19:32,280 Tym razem to ja go zawiodłam. 382 00:19:32,360 --> 00:19:35,320 Zmusiłam go do czegoś, co według mnie jest dla niego dobre. 383 00:19:35,400 --> 00:19:39,560 Jesteś matką. Spełniasz swoją rolę najlepiej, jak możesz. 384 00:19:39,720 --> 00:19:41,880 Myślisz, że to wystarczy? 385 00:19:42,640 --> 00:19:45,560 Nie mam dzieci, ale znam cię. 386 00:19:45,680 --> 00:19:49,040 Skoczyłbym za ciebie w ogień. 387 00:19:51,040 --> 00:19:55,040 Wiem, że robisz to z miłości i tylko to się liczy. 388 00:19:57,240 --> 00:19:58,680 Dzięki. Jesteś super. 389 00:20:01,400 --> 00:20:05,400 Elena była trochę zdystansowana. 390 00:20:05,600 --> 00:20:06,640 Coś się stało? 391 00:20:07,800 --> 00:20:09,520 Zerwaliśmy. 392 00:20:09,720 --> 00:20:10,760 Co takiego? 393 00:20:12,160 --> 00:20:14,240 Tak mi przykro. Jak to przeżywasz? 394 00:20:14,320 --> 00:20:16,680 Próbuję skupić się na pracy. 395 00:20:17,280 --> 00:20:18,320 Jasne. 396 00:20:19,720 --> 00:20:21,000 Przepraszam, że spytam. 397 00:20:21,080 --> 00:20:22,880 Czy to ma związek z naszym wyjazdem? 398 00:20:23,000 --> 00:20:25,720 Przecież w Madrycie nic między nami nie zaszło. 399 00:20:28,360 --> 00:20:29,800 Zerwałem po naszym powrocie. 400 00:20:29,920 --> 00:20:31,400 Tano, ja nie… 401 00:20:31,920 --> 00:20:34,080 - Nie chciałam… - Czego? 402 00:20:34,240 --> 00:20:36,720 Wkraczać w wasz związek. 403 00:20:36,800 --> 00:20:39,040 Nie zrobiłaś tego. 404 00:20:39,240 --> 00:20:41,600 To ja z nią zerwałem. 405 00:20:42,880 --> 00:20:44,160 Zdałem sobie sprawę, że… 406 00:20:44,920 --> 00:20:46,200 jej nie kocham. 407 00:20:46,720 --> 00:20:47,840 Było nam fajnie, 408 00:20:47,920 --> 00:20:50,120 miło spędzaliśmy razem czas, ale… 409 00:20:51,000 --> 00:20:52,200 to nie była miłość. 410 00:20:53,960 --> 00:20:54,960 No dobrze. 411 00:20:55,080 --> 00:20:57,640 Podsumowując, nie masz czym się przejmować. 412 00:20:58,000 --> 00:21:00,040 Niczego nie zniszczyłaś. To i tak by runęło. 413 00:21:00,760 --> 00:21:02,440 Nie może pan tam wejść. 414 00:21:02,520 --> 00:21:04,840 - Ja nie mogę wejść! - Przepraszam! 415 00:21:05,520 --> 00:21:06,680 - Przepraszam! - Burmistrzu, 416 00:21:06,760 --> 00:21:09,280 co za kolejne świństwo zrobiła mi Paca? 417 00:21:09,400 --> 00:21:10,760 Górnictwo? Naprawdę? 418 00:21:17,040 --> 00:21:18,080 Cześć, mamo. 419 00:21:19,040 --> 00:21:20,760 Wizyty domowe? 420 00:21:21,520 --> 00:21:22,600 To chyba jasne. 421 00:21:23,080 --> 00:21:24,840 Zawsze wracasz wykończona. 422 00:21:25,800 --> 00:21:26,960 A ty? 423 00:21:28,240 --> 00:21:29,360 Metale ziem rzadkich? 424 00:21:29,440 --> 00:21:31,840 Dokładnie. Widzę, że Miguel ci powiedział. 425 00:21:31,920 --> 00:21:32,960 Wczoraj. 426 00:21:33,160 --> 00:21:35,040 Choć dziś i tak bym się dowiedziała, 427 00:21:35,200 --> 00:21:37,320 bo troje pacjentów mi powiedziało. 428 00:21:37,520 --> 00:21:39,680 Teraz to wiadomość dnia w całym regionie. 429 00:21:39,840 --> 00:21:42,440 Miguel miał rację. Dobrze, że go posłuchałam. 430 00:21:42,840 --> 00:21:45,960 Kolejny krok to oficjalna prezentacja w urzędzie miasta. 431 00:21:46,120 --> 00:21:48,560 Czemu nigdy nie mówiłaś mi o planach górniczych? 432 00:21:49,200 --> 00:21:51,160 Odkąd to interesujesz się moim biznesem? 433 00:21:52,520 --> 00:21:55,680 Nie wiem. Po prostu jestem zaskoczona. 434 00:21:56,480 --> 00:22:00,200 Nie sądzisz, że to ryzykowne zaczynać teraz w nowej branży? 435 00:22:00,320 --> 00:22:02,880 Utrerowie od pokoleń uprawiali ziemię. 436 00:22:03,040 --> 00:22:05,720 Czasy się zmieniają. Ty jesteś lekarzem. 437 00:22:06,400 --> 00:22:08,480 Mój dziadek myślał o górnictwie, 438 00:22:09,160 --> 00:22:10,960 ale warunki nie były wtedy korzystne. 439 00:22:11,080 --> 00:22:13,520 A teraz są. 440 00:22:13,840 --> 00:22:16,320 Nie boisz się, że taki ambitny projekt 441 00:22:16,480 --> 00:22:18,040 zmieni Manteranę na zawsze? 442 00:22:18,560 --> 00:22:20,520 Esther, zaufaj mi. 443 00:22:21,200 --> 00:22:23,600 To jest szansa na zarobek, która zdarza się raz w życiu. 444 00:22:23,880 --> 00:22:26,040 Dla miasta i naszej rodziny. 445 00:22:26,560 --> 00:22:28,920 Naprawdę potrzebujemy więcej pieniędzy? 446 00:22:29,520 --> 00:22:33,560 Za pieniądze można kupić jedną ważną rzecz. Spokój. 447 00:22:34,200 --> 00:22:37,400 Chcę zabezpieczyć przyszłość dla naszych przyszłych pokoleń. 448 00:22:38,200 --> 00:22:40,600 Jestem częścią tych pokoleń, więc doceniam to, 449 00:22:40,960 --> 00:22:42,360 ale pamiętam słowa taty. 450 00:22:43,480 --> 00:22:47,600 „Nie idź na łatwiznę i nie pozwól, by ktoś inny torował ci drogę w życiu.” 451 00:22:50,200 --> 00:22:52,120 Nie chcę, by moje dzieci były zepsute. 452 00:22:52,320 --> 00:22:56,120 Ja musiałam walczyć, przekraczać siebie. Dzięki temu jestem lepszą osobą. 453 00:22:56,920 --> 00:23:01,000 One też będą walczyć. Nikt nie ucieknie od tego na tej ziemi. 454 00:23:01,560 --> 00:23:02,920 Nawet Utrera. 455 00:23:04,160 --> 00:23:05,200 Mamo. 456 00:23:07,160 --> 00:23:08,200 Dobrze się czujesz? 457 00:23:09,600 --> 00:23:11,000 Mam na myśli zdrowie. 458 00:23:11,320 --> 00:23:12,600 Oczywiście. Nie widać? 459 00:23:12,880 --> 00:23:14,000 Jestem silna jak dąb. 460 00:23:14,640 --> 00:23:16,520 To przez to, co stało się wtedy? 461 00:23:17,200 --> 00:23:18,520 Częściowo tak. 462 00:23:18,960 --> 00:23:20,280 Dało mi to do myślenia… 463 00:23:20,360 --> 00:23:22,920 Nic się nie stało. Nie przesadzaj. 464 00:23:23,680 --> 00:23:27,720 W pracy często mam do czynienia z ludźmi, których… 465 00:23:28,280 --> 00:23:29,680 czas już się kończy. 466 00:23:30,680 --> 00:23:33,560 Wszyscy martwią się, co pozostawią po sobie. 467 00:23:34,840 --> 00:23:37,440 Ja się nie martwię. Ja o to dbam. 468 00:23:37,520 --> 00:23:40,080 Nie dlatego, że umieram. Dlatego, że jestem matką. 469 00:23:40,440 --> 00:23:43,200 A wkrótce mam nadzieję zostać babcią. 470 00:23:45,360 --> 00:23:48,640 Obiecaj mi, że jeśli coś ci się będzie działo, powiesz mi o tym. 471 00:23:49,920 --> 00:23:51,080 Obiecuję. 472 00:23:53,720 --> 00:23:57,720 Jestem trochę zaskoczony, ale zapewniam cię, 473 00:23:57,840 --> 00:24:00,720 że wszystkie dokumenty wydają się w porządku. 474 00:24:00,800 --> 00:24:01,880 „Wydają się.” 475 00:24:02,080 --> 00:24:04,880 Nie. Mam na myśli, że są. 476 00:24:04,960 --> 00:24:08,120 - Kiedyś wszyscy na tym skorzystamy. - Kiedyś to poumieramy! 477 00:24:08,280 --> 00:24:10,880 Uspokój się, tato. Tano ma rację. 478 00:24:11,000 --> 00:24:12,520 Nie uciszaj mnie! 479 00:24:12,680 --> 00:24:14,840 Zawsze to samo. Paca i forsa. 480 00:24:14,920 --> 00:24:18,120 Obiecuje gwiazdki z nieba, a ludzie idą za nią 481 00:24:18,240 --> 00:24:20,080 jak stado baranów. 482 00:24:20,160 --> 00:24:23,880 Dążenie do dostatku jest naturalne i ludzkie. 483 00:24:24,080 --> 00:24:27,000 Tak, ale nie za cenę zniszczenia środowiska. 484 00:24:27,520 --> 00:24:32,600 Pola i lasy to nasze prawdziwe bogactwo. Czyż nie, panie burmistrzu? 485 00:24:32,680 --> 00:24:34,800 Mam rację? 486 00:24:34,880 --> 00:24:36,720 Ta jędza chce to wszystko zniszczyć. 487 00:24:36,800 --> 00:24:40,120 Nic nie wskazuje na to, że projekt spowoduje zniszczenie… 488 00:24:40,240 --> 00:24:43,080 Ten projekt ma tylko jeden cel! 489 00:24:43,160 --> 00:24:46,240 Żeby Paca Utrera jeszcze bardziej się obłowiła! 490 00:24:47,120 --> 00:24:50,200 Nie sądzisz, że twoja nienawiść do Paki trochę cię zaślepia? 491 00:24:50,360 --> 00:24:53,240 Tej kobiecie nie można ufać. 492 00:24:53,400 --> 00:24:55,720 Pamiętasz, jak próbowała wykiwać was obie? 493 00:24:57,040 --> 00:25:00,200 Teraz rozumiem, czemu tak się spieszyła z kupnem twojej ziemi. 494 00:25:00,400 --> 00:25:02,920 Czekajcie. Trochę się zgubiłem. 495 00:25:04,120 --> 00:25:07,880 Paca dobrze wiedziała, że w Las Sabinas są metale ziem rzadkich. 496 00:25:08,240 --> 00:25:11,000 Nie ujawniła tego, żeby kupić ziemię po niższej cenie. 497 00:25:11,120 --> 00:25:13,600 Na szczęście moje bystre córki nic jej nie sprzedały. 498 00:25:13,840 --> 00:25:15,680 To fakt. Próbowała nas wykiwać. 499 00:25:15,840 --> 00:25:19,440 Oczywiście, że tak. Zawsze ukrywa swoją prawdziwą twarz. 500 00:25:20,080 --> 00:25:23,600 Tym razem będzie tak samo. Wspomnicie moje słowa. 501 00:25:33,520 --> 00:25:36,600 „Pierwiastki ziem rzadkich… projekt górniczy… 502 00:25:36,800 --> 00:25:40,720 „Paca Utrera… świetlana przyszłość… zyski dla wszystkich…” 503 00:25:40,800 --> 00:25:42,520 Bla, bla, bla. 504 00:25:42,600 --> 00:25:43,840 No i co? 505 00:25:45,040 --> 00:25:47,560 Co? Nie widzisz związku? 506 00:25:47,680 --> 00:25:50,680 Widzę komunikat prasowy napisany przez stronę zainteresowaną, 507 00:25:50,840 --> 00:25:53,240 opublikowany w gazecie, niezredagowany. 508 00:25:53,360 --> 00:25:54,360 Sam to powiedziałeś. 509 00:25:54,480 --> 00:25:57,120 Przez stronę zainteresowaną, czyli przez Pacę. 510 00:25:57,880 --> 00:26:02,400 Pomyśl. Paca potrzebuje ziemi na ten projekt. 511 00:26:03,720 --> 00:26:06,280 Óscar ginie i Paca dostaje ziemię. 512 00:26:06,360 --> 00:26:09,200 A co powiesz na inną wersję? Óscar ginie. 513 00:26:09,280 --> 00:26:12,240 Rodzina chce pozbyć się ziemi. Paca ją kupuje. 514 00:26:12,320 --> 00:26:15,400 Dostrzega nowe możliwości biznesowe w górnictwie. I tyle. 515 00:26:16,040 --> 00:26:19,000 Kupiła tę ziemię kilka dni po śmierci Óscara. 516 00:26:19,080 --> 00:26:20,840 Czysty zbieg okoliczności. 517 00:26:20,920 --> 00:26:22,120 Znałam Óscara. 518 00:26:22,240 --> 00:26:25,440 W życiu nie sprzedałby jej niczego, nawet starego traktora. 519 00:26:25,600 --> 00:26:28,440 - A co dopiero ziemi. - To ty tak myślisz. 520 00:26:28,520 --> 00:26:32,400 Próbowała też kupić udziały Palomy i Gracii w Las Sabinas. 521 00:26:32,960 --> 00:26:36,280 W tego typu projekcie nie ma miejsca na improwizację. 522 00:26:36,360 --> 00:26:38,480 Paca planowała to już od dłuższego czasu. 523 00:26:38,560 --> 00:26:40,120 Przypuśćmy, że masz rację. 524 00:26:40,360 --> 00:26:42,640 Jest duża luka pomiędzy tym a śmiercią Óscara. 525 00:26:42,720 --> 00:26:44,040 Zgadzam się. 526 00:26:44,200 --> 00:26:47,080 Dlatego musimy wznowić śledztwo i skupić się na niej. 527 00:26:47,280 --> 00:26:48,600 - Manuela… - Co? 528 00:26:48,680 --> 00:26:50,000 Dotychczas mieliśmy ślady. 529 00:26:50,080 --> 00:26:52,120 Teraz mamy wyraźny motyw. 530 00:26:52,200 --> 00:26:55,720 Paca Utrera skorzystała najbardziej na śmierci Óscara. 531 00:27:03,480 --> 00:27:06,160 Niech ci będzie. Wygrałaś. 532 00:27:06,240 --> 00:27:08,400 Zobaczmy, czy Paca ma coś do ukrycia. 533 00:27:08,480 --> 00:27:09,480 Świetnie. 534 00:27:09,600 --> 00:27:10,920 Ale uważaj. 535 00:27:11,640 --> 00:27:13,120 Nic na własną rękę. 536 00:27:13,280 --> 00:27:15,040 Każdy krok masz zgłaszać mnie. 537 00:27:15,120 --> 00:27:16,440 - Jasne? - Tak. 538 00:27:16,920 --> 00:27:17,960 Zacznę od zaraz. 539 00:27:18,200 --> 00:27:22,400 Sprawdźmy, co robili jej ludzie, gdy skradziono komórkę Óscara. 540 00:27:59,480 --> 00:28:00,680 No i jak pierwszy dzień? 541 00:28:00,760 --> 00:28:04,040 Świetnie. Nie czuję pleców, mam piasek w uszach, 542 00:28:04,120 --> 00:28:05,600 pogryzły mnie dziwne robaki… 543 00:28:05,680 --> 00:28:07,240 A poza tym wszystko gra. 544 00:28:07,960 --> 00:28:11,400 A tak na poważnie, to dziękuję ci. 545 00:28:11,840 --> 00:28:13,680 Przede wszystkim za cierpliwość. 546 00:28:13,760 --> 00:28:15,240 To ja ci dziękuję. 547 00:28:15,320 --> 00:28:17,280 To niełatwa praca. Ale dałaś radę. 548 00:28:18,080 --> 00:28:19,680 Podwieźć cię na przystanek? 549 00:28:19,760 --> 00:28:22,200 Za dziesięć minut jest autobus do San Luis. 550 00:28:22,280 --> 00:28:25,920 Nie trzeba. Przejdę się kawałek i złapię następny. 551 00:28:26,000 --> 00:28:28,080 - To dość daleko. - To nic. 552 00:28:28,160 --> 00:28:29,600 Popodziwiam sobie widoki. 553 00:28:29,680 --> 00:28:31,440 - Jak chcesz. - Tak. 554 00:28:31,520 --> 00:28:33,640 - Do jutra. - Pa. 555 00:28:33,720 --> 00:28:34,960 - Odpocznij. - Ty też. 556 00:29:18,160 --> 00:29:19,360 Wbrew pozorom 557 00:29:19,480 --> 00:29:23,160 ten projekt może przynieść pośrednie korzyści naszej spółdzielni. 558 00:29:23,240 --> 00:29:25,240 Wątpię. 559 00:29:25,320 --> 00:29:26,720 Poważnie. 560 00:29:27,320 --> 00:29:31,440 Rolnicy mogą się wkurzyć na to całe górnictwo 561 00:29:31,520 --> 00:29:33,000 i przyłączą się do nas. 562 00:29:33,080 --> 00:29:35,960 Może masz rację. 563 00:29:36,040 --> 00:29:38,600 - Przepraszam. Myślałem o czymś innym. - O czym? 564 00:29:39,320 --> 00:29:40,320 O Lucasie. 565 00:29:41,680 --> 00:29:42,760 Rozmawiałeś z nim? 566 00:29:42,880 --> 00:29:46,720 Tak. Jest rozbity. Czemu nie dajesz mu spotykać się z Lucią? 567 00:29:47,080 --> 00:29:48,120 O Boże… 568 00:29:48,440 --> 00:29:50,640 Nie chodzi o spotykanie się… 569 00:29:50,720 --> 00:29:52,440 I co z tego, że się lubią? 570 00:29:52,640 --> 00:29:54,000 To dzieci! 571 00:29:54,320 --> 00:29:56,240 Kto nie pamięta pierwszej miłości? 572 00:29:56,320 --> 00:29:57,840 - Skończmy ten temat. - Nie. 573 00:29:58,640 --> 00:30:01,320 Bo to przeze mnie twoja pierwsza miłość nie rozkwitła. 574 00:30:01,400 --> 00:30:03,400 A co to ma do rzeczy? 575 00:30:03,600 --> 00:30:05,880 Nie chciałem, żebyście byli razem. To był błąd. 576 00:30:07,920 --> 00:30:10,240 Jeśli oni się kochają, pozwól im na to. 577 00:30:10,360 --> 00:30:12,280 Niech się wymykają ukradkiem do lasu, 578 00:30:12,360 --> 00:30:15,840 mówią sobie słodkie słówka, jakie im przyjdą do głowy… 579 00:30:15,920 --> 00:30:17,480 Niech odkryją, co to miłość… 580 00:30:17,560 --> 00:30:20,840 - To niemożliwe. - Nie rób mu tego, co ja ci zrobiłem! 581 00:30:21,000 --> 00:30:22,280 Nie wiesz wszystkiego! 582 00:30:22,360 --> 00:30:24,320 - Niech się kochają! - Ale nie tak. 583 00:30:24,400 --> 00:30:25,520 Czemu nie, do cholery? 584 00:30:25,680 --> 00:30:27,360 Nie mogą! Bo to brat i siostra. 585 00:30:33,120 --> 00:30:34,640 Lucas jest synem Miguela. 586 00:31:22,800 --> 00:31:24,440 Chodź, spóźnimy się. 587 00:31:26,000 --> 00:31:27,520 Twoi przyjaciele czekają? 588 00:31:28,080 --> 00:31:29,200 Tak. 589 00:31:29,280 --> 00:31:30,800 Dobrze, idź. 590 00:31:31,080 --> 00:31:32,320 Skończę jeść. 591 00:31:32,960 --> 00:31:33,960 Okej. 592 00:31:34,520 --> 00:31:35,520 Pa, dziadku. 593 00:31:35,600 --> 00:31:36,920 Pa, kochanie. 594 00:31:38,240 --> 00:31:40,360 Dlaczego się na mnie patrzysz? Co ci jest? 595 00:31:41,040 --> 00:31:42,080 Nic. 596 00:31:42,720 --> 00:31:43,960 - Wszystko okej? - Tak. 597 00:31:44,440 --> 00:31:45,880 Sam już nie wiem. 598 00:31:48,840 --> 00:31:49,960 Rozmawiałeś z mamą? 599 00:31:50,800 --> 00:31:52,960 - Tak. Wczoraj po południu. - No i? 600 00:31:53,840 --> 00:31:55,280 Jaki ma problem z Lucią? 601 00:31:56,120 --> 00:31:57,520 Właściwie żaden. 602 00:31:57,720 --> 00:31:58,760 To co? 603 00:31:59,480 --> 00:32:03,000 Nic. Rób to, co każe. I kropka. 604 00:32:03,080 --> 00:32:04,080 Co? 605 00:32:04,760 --> 00:32:06,320 Mama wie, co robi. 606 00:32:06,440 --> 00:32:07,760 Rób to, co mówi. 607 00:32:08,880 --> 00:32:11,480 Gdy dorośniesz, będziesz robił po swojemu. 608 00:32:17,920 --> 00:32:19,080 Ale pomoc. 609 00:32:41,960 --> 00:32:44,200 Przepraszam za spóźnienie. 610 00:32:44,280 --> 00:32:47,120 Byłam przemęczona. Trudno mi było wstać z łóżka. 611 00:32:47,640 --> 00:32:48,920 W hostelu w San Luis? 612 00:32:49,080 --> 00:32:50,160 Tak. 613 00:32:50,560 --> 00:32:51,680 Jak tam jest? 614 00:32:52,160 --> 00:32:53,520 Nieźle. 615 00:32:53,600 --> 00:32:58,120 To nie hotel pięciogwiazdkowy, ale widziałam gorsze. 616 00:33:00,520 --> 00:33:03,480 Co jest? Ktoś mnie widział i ci powiedział? 617 00:33:04,440 --> 00:33:05,520 Richi. 618 00:33:06,200 --> 00:33:09,440 - Nie mam nic do powiedzenia. - Czemu mnie okłamałaś? 619 00:33:09,520 --> 00:33:11,840 A jak myślisz? Jest mi wstyd. 620 00:33:12,720 --> 00:33:17,440 Nie mogę sobie pozwolić nawet na byle jaki pokój w nędznym hostelu. 621 00:33:17,600 --> 00:33:19,560 Wydałam wszystko, żeby tu przyjechać. 622 00:33:19,640 --> 00:33:22,360 Miałam wynająć pokój za pierwszą wypłatę. 623 00:33:22,560 --> 00:33:24,760 Nie chciałam cię martwić. 624 00:33:24,880 --> 00:33:27,800 Najbardziej martwi mnie to, 625 00:33:28,360 --> 00:33:31,520 że moja przyjaciółka musi spędzać noc w takich warunkach. 626 00:33:32,200 --> 00:33:33,720 To nie pierwszy raz. 627 00:33:34,400 --> 00:33:37,800 - I nie ostatni. - W czasie, gdy tu jesteś, ostatni. 628 00:33:38,480 --> 00:33:39,760 Mamy miejsce u nas. 629 00:33:39,840 --> 00:33:41,800 Na razie będziesz mieszkać z nami. 630 00:33:42,160 --> 00:33:43,680 - Poważnie? - Tak. 631 00:33:45,640 --> 00:33:49,600 Poradzę sobie sama. Przywykłam do tego. 632 00:33:49,680 --> 00:33:51,560 Ale nie chcę stracić pracy. 633 00:33:51,640 --> 00:33:55,320 Nie stracisz. I nie będziesz spała w tej szopie. 634 00:33:57,200 --> 00:33:58,240 No dobrze… 635 00:33:59,440 --> 00:34:01,000 Jestem w strasznej sytuacji. 636 00:34:01,400 --> 00:34:02,400 Nie przejmuj się. 637 00:34:02,480 --> 00:34:03,680 Będzie dobrze. 638 00:34:20,560 --> 00:34:23,520 Koloratka nie upoważnia cię do wchodzenia bez pukania. 639 00:34:23,600 --> 00:34:25,960 Dobrze wiesz, po co przyszedłem. 640 00:34:26,040 --> 00:34:28,600 Pewnie czekałaś na mnie. Jesteś taka przewidująca. 641 00:34:29,520 --> 00:34:33,520 Najpierw pomyślałem, że to musi być jakaś pomyłka. 642 00:34:33,600 --> 00:34:36,240 Ale trawiłem to całą noc i wszystko się poukładało. 643 00:34:36,560 --> 00:34:39,400 Mów, co chcesz powiedzieć i idź spać. 644 00:34:39,520 --> 00:34:40,520 Musisz się wyspać. 645 00:34:40,720 --> 00:34:41,760 Jedno pytanie. 646 00:34:42,120 --> 00:34:45,720 To miałaś na myśli mówiąc, że zadbasz o tę ziemię jak o swoją? 647 00:34:46,080 --> 00:34:48,560 - Bo jest moja. - Tak. A to słynne zdanie? 648 00:34:48,760 --> 00:34:49,840 Jak to było? 649 00:34:50,240 --> 00:34:53,560 Już wiem, „Tego właśnie chciałby Óscar.” 650 00:34:53,720 --> 00:34:55,600 Wycisnę jak najwięcej z tej ziemi. 651 00:34:55,680 --> 00:34:59,120 To oznacza miejsca pracy i bogactwo dla całego miasta. 652 00:34:59,200 --> 00:35:01,080 - To… - Nie tego chciałby Óscar? 653 00:35:01,360 --> 00:35:02,920 Nie masz wstydu, Paca. 654 00:35:03,080 --> 00:35:04,680 A ty jesteś naiwny. 655 00:35:04,760 --> 00:35:06,520 Dlatego jesteś księdzem, a ja bizneswoman. 656 00:35:06,600 --> 00:35:09,560 Bizneswoman? Raczej hipokrytką i oportunistką. 657 00:35:09,640 --> 00:35:11,560 Jak tam matka i siostra? 658 00:35:12,280 --> 00:35:15,120 Założę się, że żyją sobie jak w raju za moje pieniądze. 659 00:35:16,160 --> 00:35:18,080 Wykorzystałaś naszą żałobę. 660 00:35:18,400 --> 00:35:20,480 Bez skrupułów namówiłaś swojego sługusa, 661 00:35:20,560 --> 00:35:21,680 żeby uwiódł Carlę. 662 00:35:22,360 --> 00:35:24,160 Moja cena była wyższa niż wartość rynkowa. 663 00:35:24,240 --> 00:35:26,120 I dużo niższa niż rzeczywista. 664 00:35:26,200 --> 00:35:28,560 Wiedziałaś, gdzie tkwi kruczek i ukryłaś to. 665 00:35:28,960 --> 00:35:30,240 Nieprawda. 666 00:35:30,520 --> 00:35:33,040 Kontrakt był uzgodniony i w pełni legalny. 667 00:35:33,120 --> 00:35:34,720 Legalny, lecz niemoralny! 668 00:35:34,920 --> 00:35:36,560 Ach, ta moralność. 669 00:35:36,640 --> 00:35:40,440 Monopol kościoła. Wiedziałam, że o tym wspomnisz. 670 00:35:41,840 --> 00:35:45,080 Nie tkwij w przeszłości. 671 00:35:45,600 --> 00:35:46,800 Patrz w przyszłość. 672 00:35:48,960 --> 00:35:50,160 Właśnie to robię. 673 00:35:52,680 --> 00:35:56,840 Przysięgam, że od dziś będę twoim wrogiem. 674 00:35:57,360 --> 00:36:00,760 Zrobię wszystko, by twój plan nie wypalił. Dostaniesz za swoje. 675 00:36:04,440 --> 00:36:06,440 Tak jak chciałby Óscar. 676 00:36:12,920 --> 00:36:14,200 Cześć wszystkim. 677 00:36:14,920 --> 00:36:16,040 Jest tu kto? 678 00:36:18,160 --> 00:36:19,920 Chodźcie na chwilę. 679 00:36:20,600 --> 00:36:21,920 Co jest? 680 00:36:22,240 --> 00:36:24,800 Maria pomieszka z nami przez chwilę, okej? 681 00:36:24,880 --> 00:36:26,720 Wiem, powinnam była zadzwonić, 682 00:36:26,840 --> 00:36:28,840 ale miałyśmy dziś urwanie głowy. 683 00:36:29,320 --> 00:36:30,480 Jesteś nową pracowniczką? 684 00:36:30,600 --> 00:36:34,120 - A pani? - Trini. Gospodyni Las Sabinas. 685 00:36:34,400 --> 00:36:37,000 Nie przedstawiłam was. To mama Richiego. 686 00:36:37,120 --> 00:36:38,120 To też. 687 00:36:38,320 --> 00:36:40,040 Jak długo u nas zostaniesz? 688 00:36:40,160 --> 00:36:41,160 Jak najkrócej. 689 00:36:41,480 --> 00:36:43,640 Nie wiem. Tyle, ile trzeba. 690 00:36:44,440 --> 00:36:46,400 Czuj się jak w domu. 691 00:36:46,480 --> 00:36:49,960 Trini znajdzie dla ciebie wygodny pokój. 692 00:36:52,160 --> 00:36:53,880 A jak nie ona, to ja znajdę. 693 00:36:54,360 --> 00:36:55,880 Zostaw, ja zaniosę. 694 00:36:55,960 --> 00:36:57,880 Nie trzeba. 695 00:37:00,720 --> 00:37:02,800 Czemu nas nie uprzedziłaś? 696 00:37:02,920 --> 00:37:06,160 Ona nie ma gdzie pójść. Mam pozwolić jej spać na ulicy? 697 00:37:06,680 --> 00:37:08,240 Tylko póki nie stanie na nogi. 698 00:37:08,320 --> 00:37:11,200 Ty ją najęłaś. Mogłaś dać jej zaliczkę. 699 00:37:11,320 --> 00:37:13,120 Mamy tu więcej miejsca niż pieniędzy. 700 00:37:13,520 --> 00:37:16,640 Nie wiem, w czym leży problem. 701 00:37:16,760 --> 00:37:17,880 To żaden problem. 702 00:37:18,000 --> 00:37:20,400 Ale wpuścić tu obcą osobę, znając sytuację w domu… 703 00:37:20,560 --> 00:37:22,520 Nie jest obca. To moja przyjaciółka. 704 00:37:23,040 --> 00:37:25,640 Wczoraj spała na podłodze, praktycznie na zewnątrz. 705 00:37:26,200 --> 00:37:27,320 Ja tylko mówię… 706 00:37:27,400 --> 00:37:29,720 Jest dla mnie jak starsza siostra. 707 00:37:30,440 --> 00:37:33,200 Z tych strasznych czasów, gdy tak brakowało mi siostry. 708 00:37:33,600 --> 00:37:35,160 - To nie fair. - Nie. 709 00:37:36,520 --> 00:37:37,920 Życie nie zawsze jest fair. 710 00:37:40,680 --> 00:37:42,560 Zostawcie ją! 711 00:37:52,000 --> 00:37:54,040 Już po wszystkim, Palomo. 712 00:37:58,120 --> 00:37:59,520 Zobaczę, czy czegoś nie potrzebuje. 713 00:38:05,520 --> 00:38:07,680 Jest dla mnie jak starsza siostra. 714 00:38:07,760 --> 00:38:10,640 Z tych strasznych czasów, gdy tak brakowało mi siostry. 715 00:38:12,800 --> 00:38:14,040 Mamo. 716 00:38:14,840 --> 00:38:15,880 Co? 717 00:38:17,040 --> 00:38:18,160 Musimy porozmawiać. 718 00:38:18,960 --> 00:38:20,440 Skoro tak twierdzisz… 719 00:38:20,920 --> 00:38:22,640 Przekroczyłaś granicę. 720 00:38:23,520 --> 00:38:26,520 Dziadka też urobiłaś? Wczoraj on jeden był po mojej stronie. 721 00:38:27,160 --> 00:38:29,120 Domyślam się, że mówisz o Lucii. 722 00:38:29,680 --> 00:38:31,160 Nieważne, kto jest za kim. 723 00:38:31,760 --> 00:38:33,120 Co mu powiedziałaś? 724 00:38:33,440 --> 00:38:35,280 To sprawy dorosłych. 725 00:38:35,720 --> 00:38:39,040 Przypominam, że wkrótce skończę 18 lat i będę robił to, co chcę. 726 00:38:40,120 --> 00:38:41,600 Nic nie rozumiesz. 727 00:38:41,680 --> 00:38:43,160 Nie, to ty nie rozumiesz. 728 00:38:43,400 --> 00:38:45,880 Będę z Lucią, czy tego chcesz czy nie. 729 00:38:45,960 --> 00:38:48,280 Najwyżej wyprowadzę się z domu. 730 00:38:48,360 --> 00:38:50,440 - Nie gadaj bzdur. - Ty wyjechałaś. 731 00:38:50,520 --> 00:38:52,000 - Bzdura. - Z tej samej przyczyny. 732 00:38:52,080 --> 00:38:54,160 - Jesteś żałosna. - Uważaj, co mówisz. 733 00:38:54,240 --> 00:38:57,440 Żałosna i zazdrosna. Nie możesz na nas patrzeć. Wkurza cię to. 734 00:38:57,520 --> 00:38:58,520 To absurd. 735 00:38:58,600 --> 00:39:00,880 „Nie mogłam być, z kim chciałam, to mój syn też nie będzie.” 736 00:39:00,960 --> 00:39:02,880 - To nie to. - No to co? 737 00:39:03,080 --> 00:39:04,840 Nie muszę ci się tłumaczyć. 738 00:39:04,920 --> 00:39:07,720 Musisz. Nie jestem głupi i nie mam czterech lat. 739 00:39:07,800 --> 00:39:10,360 - Ale tak się zachowujesz. - Jesteś wariatką. 740 00:39:10,440 --> 00:39:12,800 - Dość! Marsz do pokoju! - Właśnie chciałem iść. 741 00:39:12,880 --> 00:39:16,560 Koniec rozmowy. Nie masz dla mnie za grosz szacunku. 742 00:39:16,640 --> 00:39:17,840 Koniec. 743 00:39:21,720 --> 00:39:24,080 Okej, przepraszam. 744 00:39:24,680 --> 00:39:26,360 Możesz mi to wyjaśnić? Proszę. 745 00:39:27,960 --> 00:39:30,440 To nie jest dobry pomysł, żebyście chodzili ze sobą. 746 00:39:31,200 --> 00:39:32,640 Dlaczego mi to robisz? 747 00:39:33,040 --> 00:39:34,160 Nie rozumiem. 748 00:39:34,440 --> 00:39:36,000 - Coś przeskrobałem? - Nie. 749 00:39:36,080 --> 00:39:38,880 - Zrobiłem coś złego? - Jasne, że nie. 750 00:39:38,960 --> 00:39:40,640 - Bo nie mam przyjaciół? - Dość! 751 00:39:40,720 --> 00:39:43,040 - No to co złego zrobiłem? - Nic! 752 00:39:43,120 --> 00:39:44,800 To dlaczego nie mogę być z Lucią? 753 00:39:45,000 --> 00:39:47,520 Nie zasługuję na nią? Albo ona na mnie? 754 00:39:47,640 --> 00:39:48,760 Proszę, przestań. 755 00:39:48,840 --> 00:39:52,160 Kocham ją, przysięgam. To nie kaprys. To poważne uczucie. 756 00:39:52,240 --> 00:39:55,520 Kocham Lucię. Jeśli nie mogę być z nią, to umrę. 757 00:39:55,600 --> 00:39:57,560 - Nie mów tak. - Tak. Umrę. 758 00:39:57,840 --> 00:40:01,000 Chcesz mnie unieszczęśliwić? Czemu nie mogę być z Lucią? 759 00:40:01,800 --> 00:40:03,160 Bo to twoja siostra. 760 00:40:06,840 --> 00:40:08,000 Moja… moja co? 761 00:40:09,400 --> 00:40:11,440 Antón nie jest twoim biologicznym ojcem. 762 00:40:13,480 --> 00:40:14,600 Co ty mówisz? 763 00:40:15,160 --> 00:40:16,200 Jesteś synem Miguela. 764 00:41:16,320 --> 00:41:18,320 Napisy: Lidia Lewandowska-Nayar56636

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.