All language subtitles for Kruk. Szepty slychac po zmroku S01 E06

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt-PT Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:07,679 --> 00:00:12,240 KAPONOW: Tak si臋 zastanawia艂em nad ca艂膮 t膮 spraw膮 i... 2 00:00:13,800 --> 00:00:16,199 Mam pewien pomys艂. 3 00:00:16,280 --> 00:00:19,000 TYLENDA: Pomys艂? Dawaj. 4 00:00:19,839 --> 00:00:22,960 To, co si臋 sta艂o z wnukiem Morawskiego, 5 00:00:23,039 --> 00:00:26,320 to nie jest tylko czyja艣 chora wyobra藕nia. 6 00:00:27,800 --> 00:00:32,000 Wujek, przecie偶 by艂em wtedy twoim kierowc膮. 7 00:00:32,799 --> 00:00:37,039 Obaj z Morawskim je藕dzili艣cie na Baka艂arzewsk膮. 8 00:00:38,439 --> 00:00:42,840 Te wasze wizyty tak si臋 w kim艣 przez lata gotowa艂y, 9 00:00:42,920 --> 00:00:45,920 偶e a偶 w ko艅cu wykipia艂y. 10 00:00:46,799 --> 00:00:49,640 Normalna rzecz w psychologii. 11 00:00:51,799 --> 00:00:57,840 Pos艂uchaj, musimy jak najszybciej namierzy膰 tego drugiego porywacza. 12 00:00:57,920 --> 00:01:00,520 - Rozumiesz? - Rozumiem. 13 00:01:01,000 --> 00:01:04,799 Jakby Wasiluk nie zgin膮艂, by艂oby du偶o 艂atwiej. 14 00:01:05,799 --> 00:01:08,280 Za du偶o wiedzia艂. 15 00:01:08,439 --> 00:01:12,159 No, rzeczywi艣cie, mo偶e i troch臋 za wcze艣nie. 16 00:01:13,799 --> 00:01:16,000 A ta... 17 00:01:16,799 --> 00:01:19,439 - ...Ka艣ka? - Co, Ka艣ka? 18 00:01:19,519 --> 00:01:21,560 Co z ni膮? 19 00:01:21,799 --> 00:01:24,480 Kombinowa艂a z Krukiem. 20 00:01:24,560 --> 00:01:26,920 Nie wiedzieli艣my, ile wie. 21 00:01:28,480 --> 00:01:30,640 Zreszt膮... 22 00:01:30,719 --> 00:01:34,280 By艂a tak beznadziejna, 偶e ma艂a strata. 23 00:01:57,799 --> 00:02:04,200 Jak ten drugi b臋dzie si臋 m艣ci艂 za tamto, to... 24 00:02:04,280 --> 00:02:06,200 To co? 25 00:02:06,280 --> 00:02:08,360 To jeste艣 nast臋pny. 26 00:02:12,800 --> 00:02:15,039 Marek... 27 00:02:15,439 --> 00:02:19,919 Musisz szybko go namierzy膰, rozumiesz? Nie po偶a艂ujesz. 28 00:02:21,080 --> 00:02:24,520 - Mam kilka pyta艅. - No, dawaj. 29 00:02:24,599 --> 00:02:26,240 Dobra. 30 00:02:26,800 --> 00:02:31,879 Musz臋 zna膰 nazwiska tych ch艂opc贸w, z kt贸rymi 偶e艣cie... 31 00:02:31,960 --> 00:02:34,520 Musz臋 sprawdzi膰 wszystkich. 32 00:02:34,599 --> 00:02:39,240 Sk膮d ja dam ci nazwiska? To by艂o tak dawno temu, 偶e nie pami臋tam. 33 00:02:39,319 --> 00:02:43,280 Wyszperaj w archiwum jakie艣 zdj臋cia, to mo偶e ich rozpoznam. 34 00:02:43,360 --> 00:02:45,599 Spr贸buj臋. Ilu ich by艂o? 35 00:02:48,800 --> 00:02:51,879 Ja wiem? Z kilkunastu. 36 00:02:51,960 --> 00:02:55,599 - Co tam si臋 dzia艂o? - Po co ci to? 37 00:02:55,680 --> 00:03:01,599 Wujek, to wszystko jest o gotuj膮cym si臋 w kim艣 przez lata problemie. 38 00:03:03,080 --> 00:03:06,639 Musz臋 wiedzie膰, u kogo wykipia艂o. 39 00:03:08,360 --> 00:03:13,520 TYLENDA: To od czego mam zacz膮膰? KAPONOW: Od pocz膮tku. 40 00:03:14,800 --> 00:03:18,360 Tak nawiasem, podziwiam ci臋. 41 00:03:19,080 --> 00:03:20,840 Dlaczego? 42 00:03:20,919 --> 00:03:24,520 Jako艣 nie wida膰, 偶eby艣 si臋 specjalnie stresowa艂. 43 00:03:24,599 --> 00:03:29,960 A co ty my艣lisz, 偶e co, 偶e to pierwszy 艣wir na mojej drodze? 44 00:03:30,800 --> 00:03:33,039 Nie b贸j si臋. 45 00:03:34,120 --> 00:03:36,639 Mnie nie przestraszy. 46 00:03:51,120 --> 00:03:57,080 (odg艂os chrapania) 47 00:04:04,120 --> 00:04:06,919 (zza okna: szczekanie psa) 48 00:05:50,120 --> 00:05:52,639 Ju偶 gotowe. 49 00:06:00,120 --> 00:06:02,319 Dzi臋kuj臋. 50 00:06:05,800 --> 00:06:09,519 Sorry, 偶e takie warunki, ale jakby艣 zosta艂a w 艁odzi, to... 51 00:06:09,600 --> 00:06:12,839 Jak b臋dziesz mia艂 inn膮, to b臋dziesz jej m贸wi艂, co ma robi膰. 52 00:06:12,920 --> 00:06:16,000 Pozw贸l, 偶e ja b臋d臋 decydowa膰 o sobie. 53 00:06:26,759 --> 00:06:30,199 Jestem tutaj. Halo? 54 00:06:31,639 --> 00:06:33,439 Co? 55 00:06:33,800 --> 00:06:36,319 O czym my艣lisz? 56 00:06:39,480 --> 00:06:43,000 Aniu, ty masz jakie艣 tajemnice przede mn膮? 57 00:06:46,120 --> 00:06:49,519 Nie powiedzia艂am ci wszystkiego o sobie, 58 00:06:49,600 --> 00:06:53,360 ale mog艂abym ci powiedzie膰 wszystko. 59 00:06:54,800 --> 00:06:57,000 Wi臋c nie mam. 60 00:07:00,800 --> 00:07:03,000 A ty? 61 00:07:09,759 --> 00:07:14,879 Wiesz, dlaczego uwa偶am, 偶e jeste艣my zajebistym ma艂偶e艅stwem? 62 00:07:14,959 --> 00:07:20,000 W ca艂ym kosmosie, spo艣r贸d miliard贸w ludzi, ja akurat trafi艂em na ciebie. 63 00:07:20,079 --> 00:07:24,839 Wiadomo, 偶e nie da si臋 powiedzie膰 wszystkiego, co si臋 w nas dzieje, 64 00:07:24,920 --> 00:07:29,920 ale ja mam takie poczucie, 偶e my jeste艣my ze sob膮 bardzo blisko. 65 00:07:35,439 --> 00:07:39,319 Ale fajnie jest porozmawia膰. 66 00:07:40,480 --> 00:07:42,879 - Czasami. - Czasami... 67 00:08:13,439 --> 00:08:15,920 Cze艣膰. 68 00:08:16,800 --> 00:08:20,680 Nie witam ci臋 serdecznie, bo przynosisz pecha. 69 00:08:20,800 --> 00:08:24,319 Ostatnio, jak tu by艂e艣, zgin臋艂a policjantka. 70 00:08:30,439 --> 00:08:34,120 Tylenda podobno jest na urlopie i ty masz mi pom贸c. 71 00:08:34,480 --> 00:08:37,639 Potrzebuj臋 biurko, w pokoju zamykanym na klucz, 72 00:08:37,720 --> 00:08:41,519 i wszystkie akta sprawy Morawskiego i porwania. 73 00:08:41,799 --> 00:08:47,360 Do po艂udnia. Jak nie, to poinformuj臋 komendanta wojew贸dzkiego. 74 00:08:47,759 --> 00:08:50,360 Czekam w kantynie. 75 00:09:24,799 --> 00:09:31,360 (艣piew m臋偶czyzny, po rosyjsku) 76 00:09:45,799 --> 00:09:48,039 Jak pan tu wszed艂? 77 00:09:48,120 --> 00:09:49,759 Hej! 78 00:09:50,440 --> 00:09:53,519 - Czego pan chce? - Herbaty. 79 00:09:53,600 --> 00:09:56,759 Prosz臋 st膮d wyj艣膰, bo wezw臋 policj臋. 80 00:09:56,840 --> 00:10:00,879 Jak wychowa艂em si臋 na wsi, tam dziadek mia艂 du偶o ps贸w. 81 00:10:00,960 --> 00:10:05,799 Wystarczy艂o chwil臋 popatrze膰 i od razu by艂o wida膰, kt贸ry rz膮dzi, 82 00:10:05,879 --> 00:10:09,240 kt贸ry pan, a kt贸ry tylko batrak. 83 00:10:10,759 --> 00:10:13,200 - Id藕 zr贸b herbaty. - Ale... 84 00:10:13,279 --> 00:10:15,000 Id藕. 85 00:10:19,799 --> 00:10:22,600 呕a艂uj臋, 偶e tw贸j m膮偶 nie 偶yje. 86 00:10:22,799 --> 00:10:24,919 Bo gdyby 偶y艂... 87 00:10:25,000 --> 00:10:29,000 Wiesz, co bym zrobi艂 twojemu m臋偶owi, gdyby 偶y艂? 88 00:10:29,440 --> 00:10:32,360 Nie odpowiadam za jego grzechy. 89 00:10:32,639 --> 00:10:36,000 Oj, to jest temat filozoficzny. 90 00:10:36,480 --> 00:10:41,000 Czy 偶ona jest wsp贸艂winna grzechom swego m臋偶a? 91 00:10:42,480 --> 00:10:46,759 Je艣li wie, co z艂ego robi i nie przeszkadza mu? 92 00:10:47,759 --> 00:10:50,519 Nie wiem, co robi艂 m贸j m膮偶. 93 00:10:50,600 --> 00:10:53,519 Ka偶da 偶ona wie, co robi jej m膮偶. 94 00:10:53,600 --> 00:10:55,639 Ka偶da. 95 00:10:55,799 --> 00:10:57,879 Czego pan chce? 96 00:10:57,960 --> 00:11:00,159 Przyjecha艂em powiedzie膰, 97 00:11:00,240 --> 00:11:04,840 偶e bez powroza snop jest tylko s艂om膮. 98 00:11:04,919 --> 00:11:08,000 Teraz ja b臋d臋 waszym powrozem. 99 00:11:08,120 --> 00:11:11,200 To znaczy, zabieram wasz biznes. 100 00:11:11,279 --> 00:11:17,039 Zabieram tiry, zabieram hurtowni臋, a wy b臋dziecie dla mnie pracowali. 101 00:11:17,159 --> 00:11:19,159 Je偶eli w ci膮gu tygodnia 102 00:11:19,240 --> 00:11:22,519 nie przepiszecie na mnie aktu w艂asno艣ci, 103 00:11:22,600 --> 00:11:26,960 to zrobi臋 tobie i twojej rodzinie to, co tw贸j m膮偶 mi zrobi艂. 104 00:11:30,399 --> 00:11:33,159 I najwa偶niejsze teraz. 105 00:11:33,240 --> 00:11:35,639 Chc臋 ten dom. 106 00:11:36,120 --> 00:11:41,639 Bo, wiesz, jak si臋 zdobywa carstwo to razem z pa艂acem. 107 00:11:44,399 --> 00:11:47,000 Won mi st膮d! 108 00:12:28,799 --> 00:12:31,519 (w tle - pie艣艅) 109 00:12:31,600 --> 00:12:38,840 "Czorny woron litaje, 110 00:12:38,919 --> 00:12:46,639 w okieneczko zahliedaje. 111 00:12:46,799 --> 00:12:54,720 A kysz, czorny woron, odlitaj 112 00:12:55,120 --> 00:13:02,639 i ma艂oj ditini spati daj". 113 00:13:04,759 --> 00:13:08,840 - Podwie藕膰 pani膮? - A, jaka ja tam pani? 114 00:13:08,919 --> 00:13:12,000 Baba normalna jestem. 115 00:13:23,799 --> 00:13:27,879 O, nie tak szybko, bo potem w g艂owie mi si臋 kr臋ci. 116 00:13:27,960 --> 00:13:30,159 A gdzie on tak si臋 spieszy? 117 00:13:30,240 --> 00:13:32,519 Spraw臋 mam do za艂atwienia. 118 00:13:32,600 --> 00:13:34,840 Takoje czasy. 119 00:13:34,919 --> 00:13:38,200 Wsie ludzi tylko za艂atwiaj膮. 120 00:13:38,279 --> 00:13:41,159 Kiedy艣 to si臋 pracowa艂o, 121 00:13:41,240 --> 00:13:44,360 a teraz tylko za艂atwiaj膮. 122 00:13:44,480 --> 00:13:50,000 A ja my艣la艂a, 偶e tylko w wychodku mo偶na si臋 za艂atwi膰. 123 00:13:52,759 --> 00:13:55,639 No to co jego boli? 124 00:13:57,120 --> 00:14:01,039 - A, to nic, takie tam. - Ale w duszy. 125 00:14:01,799 --> 00:14:05,639 On w dusz臋 nie wierzy, ani w Boga. 126 00:14:06,799 --> 00:14:10,639 On nie wierzy, bo on z du偶ego miasta. 127 00:14:10,759 --> 00:14:14,879 Taki cz艂owiek nie chce wierzy膰, 128 00:14:14,960 --> 00:14:17,200 bo to trudne jest. 129 00:14:17,279 --> 00:14:20,519 Nie wierz臋 w Boga, bo du偶o z艂ego widzia艂em. 130 00:14:20,600 --> 00:14:22,840 To on w ludzi nie wierzy. 131 00:14:22,919 --> 00:14:25,360 Bo to ludzie robi膮 z艂o. 132 00:14:26,399 --> 00:14:30,120 No to co jego w duszy boli? 133 00:14:30,799 --> 00:14:32,879 Chyba wszystko. 134 00:14:32,960 --> 00:14:38,360 A pami臋ta on, jak matula ko艂ysank臋 艣piewa艂a? 135 00:14:39,759 --> 00:14:42,519 Nie, no gdzie, nie pami臋tam. 136 00:14:42,600 --> 00:14:46,799 On nie pami臋ta, bo on spokojnie spa艂. 137 00:14:46,879 --> 00:14:50,200 A spa艂 spokojnie, 138 00:14:50,279 --> 00:14:54,360 bo s艂ysza艂 s艂owa matuli. 139 00:14:55,120 --> 00:15:00,639 No to niech opowie, co jego boli. 140 00:15:02,480 --> 00:15:05,200 Nie, prosz臋 pani, to si臋 nie uda. 141 00:15:05,279 --> 00:15:07,879 Nie mnie, g艂upi. 142 00:15:07,960 --> 00:15:11,639 Tylko temu, kogo kocha. 143 00:15:12,759 --> 00:15:15,639 Albo niech za艣piewa. 144 00:15:15,759 --> 00:15:20,360 A najlepiej niech wiersza napisze o tym. 145 00:15:20,799 --> 00:15:25,639 No i wtedy nie b臋dzie tak mocno bole膰. 146 00:15:26,759 --> 00:15:30,639 S艂owa pomagaj膮, 147 00:15:30,799 --> 00:15:33,159 bo maj膮 si艂臋. 148 00:15:33,240 --> 00:15:36,639 - S艂owa to tylko s艂owa. - A nieprawda! 149 00:15:36,799 --> 00:15:39,240 Zatrzyma tutaj. 150 00:15:42,000 --> 00:15:46,000 O, widzia艂 on? S艂owa maj膮 si艂臋. 151 00:15:46,120 --> 00:15:51,639 Jedno s艂owo i ca艂y wielki awtomobil d臋ba stan膮艂. 152 00:15:51,759 --> 00:15:53,879 No tak... 153 00:15:53,960 --> 00:15:56,200 - Pani tu wysiada? - Tak. 154 00:15:56,279 --> 00:15:58,960 Bo ja w drug膮 stron臋. 155 00:17:07,799 --> 00:17:11,519 Wygl膮da jak wielka rozp臋dzona 艣winia, nie s膮dzisz? 156 00:17:11,599 --> 00:17:14,839 Wystarczy tutaj taki ogonek domalowa膰. 157 00:17:14,920 --> 00:17:17,279 - Skup si臋. EWA: Ja? 158 00:17:20,799 --> 00:17:26,000 - Chc臋 porozmawia膰 z pani te艣ciow膮. - To prosz臋, zaprowadz臋 pana. 159 00:17:33,920 --> 00:17:37,319 Orze艂? Orze艂, chod藕 tutaj! 160 00:17:41,799 --> 00:17:44,000 Zwariowa艂e艣? 161 00:17:47,119 --> 00:17:50,680 To przysz艂o w dniu, kiedy zgin膮艂 Morawski. 162 00:17:53,440 --> 00:17:55,680 Reja 209. 163 00:18:02,799 --> 00:18:04,880 Nie ma takiego adresu. 164 00:18:04,960 --> 00:18:08,000 S艂yszysz? Nie ma takiego adresu! 165 00:18:28,119 --> 00:18:31,680 Mo偶e to przysz艂o z "nie ma takiego adresu"? 166 00:19:05,480 --> 00:19:08,000 Nie m贸w, 偶e nie pami臋tasz. 167 00:19:10,799 --> 00:19:13,200 Orze艂, kurwa, skup si臋. 168 00:19:13,279 --> 00:19:15,480 - Skup si臋. - Znam ten zapach. 169 00:19:15,559 --> 00:19:17,519 - Jasne, 偶e znasz. - Sk膮d? 170 00:19:17,599 --> 00:19:20,319 No sk膮d? Co ci to przypomina? 171 00:19:20,799 --> 00:19:24,720 - Ciemne schody i zapach... - Zapach starej spi偶arni. 172 00:19:26,759 --> 00:19:30,519 - I zapach po obiedzie. - Co by艂o na obiad? 173 00:19:30,599 --> 00:19:32,400 Jajko na twardo... 174 00:19:32,480 --> 00:19:36,559 ...w sosie chrzanowym i kompot. Pami臋tasz ten t艂usty kompot? 175 00:19:36,640 --> 00:19:39,880 I ten t艂usty, nieprzyjemny zapach w spi偶arni. 176 00:19:39,960 --> 00:19:41,920 Wszystko tam si臋 klei艂o. 177 00:19:42,000 --> 00:19:44,200 Kuchnia, blat, st贸艂... 178 00:19:44,279 --> 00:19:47,079 - I spocona koszula... - Sadko. 179 00:19:49,079 --> 00:19:52,920 Ten zapach w og贸le nie pasowa艂 do tego miejsca. 180 00:19:53,000 --> 00:19:55,240 - Taki luksusowy. - Zagraniczny. 181 00:19:55,319 --> 00:19:58,880 Nie wiedzia艂em, 偶e w og贸le b臋d臋 to pami臋ta艂. 182 00:19:58,960 --> 00:20:01,279 30 lat temu. 183 00:20:02,799 --> 00:20:05,000 Na korytarzu. 184 00:20:06,799 --> 00:20:09,000 Tamtego dnia... 185 00:20:29,079 --> 00:20:32,000 Czu艂e艣 ten zapach, nie? 186 00:20:32,279 --> 00:20:34,519 Poczu艂e艣 to? 187 00:20:35,680 --> 00:20:38,000 Ty to czu艂e艣. 188 00:20:43,079 --> 00:20:48,480 A teraz mi powiedz, dlaczego kto艣 mu przes艂a艂 te perfumy? 189 00:20:48,559 --> 00:20:50,720 No, my艣l. 190 00:20:51,799 --> 00:20:54,480 Bo zna艂 ten zapach tak jak my. 191 00:20:54,559 --> 00:20:57,319 Wiedzia艂, 偶e Morawski go u偶ywa. 192 00:20:57,799 --> 00:20:59,680 Brawo. 193 00:20:59,759 --> 00:21:02,519 (chrz膮kn臋艂a) 194 00:21:06,799 --> 00:21:11,880 Ta paczka przysz艂a w dniu urodzin, by艂a w niej woda toaletowa dla m臋偶a. 195 00:21:11,960 --> 00:21:15,480 - Ulubiona? - Tak, kiedy艣, lata temu. 196 00:21:15,559 --> 00:21:18,920 Rozpoznaje pani ten podpis? 197 00:21:19,119 --> 00:21:21,000 Nie. 198 00:21:22,799 --> 00:21:26,880 A co to ma wsp贸lnego ze 艣mierci膮 Zygmunta? 199 00:21:26,960 --> 00:21:29,519 W艂a艣nie to sprawdzam. 200 00:21:34,799 --> 00:21:38,519 Chyba domy艣lam si臋, kto to przys艂a艂. 201 00:21:38,599 --> 00:21:40,599 Naprawd臋? 202 00:21:42,440 --> 00:21:44,839 By艂 taki facet, 203 00:21:44,920 --> 00:21:49,839 kt贸ry koniecznie chcia艂 odkupi膰 od Zygmunta jego hurtowni臋 204 00:21:49,920 --> 00:21:53,839 i wtedy Zygmunt stanowczo odpowiedzia艂: "Nie". 205 00:21:53,920 --> 00:21:58,000 A ten cz艂owiek powiedzia艂, 偶e przy艣le ma艂y prezent. 206 00:21:58,799 --> 00:22:00,880 M贸wi膮 na niego... 207 00:22:00,960 --> 00:22:03,000 Ruski. 208 00:22:06,799 --> 00:22:10,200 By艂 taki facet, zwyk艂y bandzior. Gdy zgin膮艂, 209 00:22:10,279 --> 00:22:14,839 pojawi艂 si臋 drugi bandzior, kt贸ry chcia艂 przej膮膰 jego biznes. 210 00:22:14,920 --> 00:22:18,519 呕ona pierwszego bandziora tak si臋 przestraszy艂a, 211 00:22:18,599 --> 00:22:20,839 偶e zostanie bez maj膮tku, 212 00:22:20,920 --> 00:22:24,160 偶e by艂a w stanie oszuka膰 policj臋. 213 00:22:24,240 --> 00:22:29,680 Tylko po to, 偶eby policja zaj臋艂a si臋 jej, 偶e tak powiem, konkurencj膮. 214 00:22:33,119 --> 00:22:38,400 A policja mog艂a naprawd臋 znale藕膰 porywacza i gwa艂ciciela jej wnuka. 215 00:22:39,759 --> 00:22:44,480 Widzi pani, co strach robi z ludzi? 216 00:23:23,759 --> 00:23:27,000 0, Szymon. 217 00:23:29,119 --> 00:23:34,839 Ja tu 偶a艂owa艂a, 偶e ty tak kr贸tko by艂 u mnie. 218 00:23:34,920 --> 00:23:39,319 No to ja przysz艂a teraz ciebie odwiedzi膰. 219 00:23:40,119 --> 00:23:43,839 Ale ja zaraz b臋d臋 musia艂 do pracy jecha膰. 220 00:23:43,920 --> 00:23:46,480 W sobot臋? E, tam. 221 00:23:46,559 --> 00:23:49,720 Roso艂ku zaraz nagotujem... 222 00:23:49,799 --> 00:23:53,759 i wsio budiet haraszo. 223 00:23:56,480 --> 00:23:59,000 Nie jestem chory. 224 00:24:00,079 --> 00:24:06,680 Ale zdrowy te偶 nie... 225 00:24:10,759 --> 00:24:14,000 Niech siada i porozmawia ze mn膮. 226 00:24:14,079 --> 00:24:16,519 S艂ysza艂a ja, 227 00:24:16,599 --> 00:24:19,839 偶e tatko nie偶yw. 228 00:24:20,480 --> 00:24:23,319 Robi艂 g艂upoty, to zgin膮艂. 229 00:24:36,799 --> 00:24:39,319 Ty... co to jest? 230 00:24:40,000 --> 00:24:42,839 Po co mu ten ca艂y teatr? 231 00:24:42,920 --> 00:24:46,160 Bo nie chcia艂 wsadza膰 pedofila w wi臋zieniu. 232 00:24:46,240 --> 00:24:49,880 Chcia艂 go przywi膮za膰 do haka i przeci膮gn膮膰 po 偶wirze. 233 00:24:49,960 --> 00:24:53,279 呕eby go bola艂o d艂u偶ej ni偶 samo umieranie. 234 00:24:59,799 --> 00:25:02,319 Co艣 mi to m贸wi. 235 00:25:03,799 --> 00:25:06,200 Sk膮d艣 to znam. 236 00:25:06,279 --> 00:25:09,480 Sk膮d ja je znam? Sk膮d ja to znam? 237 00:25:09,559 --> 00:25:13,000 Okno, biurko... przecie偶 to jest pok贸j. 238 00:25:28,799 --> 00:25:34,000 Po tej ostatniej k艂贸tni to ty widzia艂 si臋 z tatk膮? 239 00:25:36,440 --> 00:25:39,279 Tak, odwiedzi艂 mnie. 240 00:25:53,799 --> 00:25:57,559 Te偶 przyni贸s艂 kur臋 i ros贸艂 zrobi艂. Nie by艂o mnie. 241 00:25:57,640 --> 00:26:00,599 Jak wr贸ci艂em, to siedzia艂 przy stole. 242 00:26:00,759 --> 00:26:03,880 Jak pszczo艂y bez miodu... 243 00:26:03,960 --> 00:26:09,279 Kaza艂 ty, 偶eby przyj艣膰, to przysz艂em. 244 00:26:25,279 --> 00:26:27,759 Perfumy by艂y zapalnikiem. 245 00:26:29,720 --> 00:26:32,200 Przypomnia艂y ch艂opcu o traumie. 246 00:26:32,279 --> 00:26:36,000 Bo on te偶 tak mia艂, w ten sam spos贸b. 247 00:26:54,079 --> 00:26:57,000 Jak my艣lisz, co tam wisia艂o? 248 00:27:05,720 --> 00:27:10,599 On mieszka艂 u Morawskich. Odtworzy艂 dok艂adnie ca艂y sw贸j pok贸j. 249 00:27:38,079 --> 00:27:40,519 We藕miesz moje buty. 250 00:27:41,039 --> 00:27:43,279 A na co mi one? 251 00:27:44,079 --> 00:27:46,519 Jutro w nocy. 252 00:27:46,599 --> 00:27:51,960 We藕miesz buty, koc... i z艂oty medalik. 253 00:27:53,799 --> 00:27:56,880 A jak przyjdzie do ciebie policja, 254 00:27:56,960 --> 00:28:00,160 to zatrzymasz ich minimum 48 godzin. 255 00:28:01,039 --> 00:28:05,799 A na co policja mia艂aby przychodzi膰 do mnie? 256 00:28:06,039 --> 00:28:08,240 A chcesz mi pom贸c? 257 00:28:10,079 --> 00:28:11,839 Chc臋. 258 00:28:11,920 --> 00:28:14,759 To zatrzymasz ich 48 godzin. 259 00:28:32,759 --> 00:28:37,160 Jak zagin膮艂 wnuk Morawskiego, to Tylenda kaza艂 sprawdzi膰 te okna. 260 00:28:37,240 --> 00:28:41,920 - Sprawdzi艂e艣? Kto艣 tam mieszka艂? - Znajd臋, to powiem, nie pami臋tam. 261 00:28:42,000 --> 00:28:43,880 Wpadnij jutro. 262 00:28:43,960 --> 00:28:48,880 Jutro przyjd臋 tu z wydzia艂em wewn臋trznym, bo utrudniasz 艣ledztwo. 263 00:28:48,960 --> 00:28:52,319 - Sprawd藕 mi to, 偶e tak powiem. - Dobrze. 264 00:29:02,480 --> 00:29:05,440 I o czym wy gadali? 265 00:29:06,119 --> 00:29:08,519 O niczym wa偶nym. 266 00:29:08,599 --> 00:29:12,599 To ty nie wiesz, co tatko chcia艂 od ciebie? 267 00:29:18,440 --> 00:29:20,519 Nic nie chcia艂. 268 00:29:20,599 --> 00:29:24,920 - Od '92 by艂y 3 remonty w tym domu. - Pomieszkiwa艂 tam kto艣? 269 00:29:25,000 --> 00:29:27,880 Na sta艂e mieszka gosposia. Do 2008 by艂a inna. 270 00:29:27,960 --> 00:29:31,880 Od 2004, przez 3 lata a偶 do pe艂noletno艣ci, mieszka艂 tu ch艂opak. 271 00:29:31,960 --> 00:29:36,519 Ojciec poszed艂 do wi臋zienia. Morawski by艂 opiekunem. Ch艂opak nazywa艂 si臋... 272 00:29:36,599 --> 00:29:40,160 - Szymon Wasiluk. - Tak, syn tego Wasiluka. 273 00:29:40,240 --> 00:29:45,480 Jak stary siedzia艂, m艂odego wys艂ano do domu dziecka na Baka艂arzewsk膮. 274 00:29:45,559 --> 00:29:49,799 Stamt膮d wzi膮艂 go Morawski. Mo偶e by艂 dalek膮 rodzin膮. 275 00:29:49,880 --> 00:29:51,960 (trza艣ni臋cie drzwi) 276 00:29:52,480 --> 00:29:57,920 A ty, Szymon, czego ty chcesz dla siebie? 277 00:29:59,759 --> 00:30:02,519 Mam par臋 marze艅. 278 00:30:02,799 --> 00:30:07,319 A jakie to twoje marzenie? 279 00:30:12,799 --> 00:30:15,519 呕eby 艣wiat by艂 lepszy. 280 00:30:15,599 --> 00:30:17,680 Pi臋kniejszy. 281 00:30:21,119 --> 00:30:23,480 Musz臋 i艣膰 do go艂臋bi. 282 00:30:23,559 --> 00:30:27,279 Zosta艅! Porozmawiaj ze mn膮. 283 00:30:51,799 --> 00:30:56,319 (d藕wi臋k dzwonka) 284 00:30:57,799 --> 00:31:02,880 Nie odbierasz telefon贸w, na komendzie m贸wili, 偶e nie ma ci臋 od kilku dni. 285 00:31:02,960 --> 00:31:05,880 - Co si臋 dzieje? - Mam takie tam, wiesz... 286 00:31:05,960 --> 00:31:08,559 Siadaj, siadaj. Mo偶e herbaty? 287 00:31:09,119 --> 00:31:11,200 I co tam u Rafa艂ka? 288 00:31:11,279 --> 00:31:13,480 Nic, nie chodzi do szko艂y. 289 00:31:13,559 --> 00:31:17,839 Szymon wpada raz w tygodniu i odrabia z nim zaleg艂o艣ci. 290 00:31:17,920 --> 00:31:21,680 Szymon Wasiluk? Przecie偶 on strasznie pije. 291 00:31:21,799 --> 00:31:24,200 - Naprawd臋? - No. 292 00:31:24,279 --> 00:31:29,319 By艂 kilka razy na izbie wytrze藕wie艅. Nawet w noc, kiedy porwali Rafa艂ka. 293 00:31:30,119 --> 00:31:33,160 Szymon by艂 wtedy na wytrze藕wia艂ce? 294 00:31:33,240 --> 00:31:38,240 Kiedy wraca艂am z ko艣cio艂a wieczorem, kr臋ci艂 si臋 ko艂o swojego domu. 295 00:31:39,119 --> 00:31:42,000 Zaraz, jak to, kr臋ci艂 si臋? 296 00:31:48,759 --> 00:31:53,279 Tylko trzymaj nog臋 r贸wno, bo b臋dzie bardziej bola艂o. 297 00:32:00,480 --> 00:32:02,519 To jeszcze raz. 298 00:32:02,599 --> 00:32:07,000 Tylko zr贸b to porz膮dnie, 偶eby nie trzeba by艂o poprawia膰. 299 00:32:13,160 --> 00:32:15,720 By艂 u mnie Ruski. 300 00:32:15,920 --> 00:32:20,319 Zygmunt prowadzi艂 z nim r贸偶ne interesy, to przyszed艂. 301 00:32:20,400 --> 00:32:25,680 By艂e艣 najbli偶szym przyjacielem Zygmunta, razem to budowali艣cie. 302 00:32:25,759 --> 00:32:28,599 Ale tego ju偶 nie ma. Zygmunt nie 偶yje. 303 00:32:28,680 --> 00:32:31,519 I to, jak zgin膮艂, to nie by艂 przypadek. 304 00:32:31,599 --> 00:32:35,240 Za porwaniem Rafa艂ka musia艂 sta膰 kto艣 jeszcze. 305 00:32:35,319 --> 00:32:37,880 Najpierw musz臋 znale藕膰 tego skurwysyna. 306 00:32:37,960 --> 00:32:42,279 Na razie nie mog臋 ci pom贸c. Na g艂owie mam co innego. 307 00:32:43,799 --> 00:32:47,160 Ale wiesz, teraz to... 308 00:32:47,240 --> 00:32:50,079 ja mam klucze od biurka Zygmunta. 309 00:32:50,160 --> 00:32:53,200 Tak? I co tam znalaz艂a艣? 310 00:32:53,759 --> 00:32:55,759 Dokumenty. 311 00:32:58,000 --> 00:33:01,960 Tam w drugim pokoju jest taka szafa pancerna. 312 00:33:02,039 --> 00:33:04,279 Jest pe艂na dokument贸w. 313 00:33:04,359 --> 00:33:08,000 I na ka偶dy tw贸j jeden ja mam moje dwa. 314 00:33:08,440 --> 00:33:12,799 Anka, spakuj si臋, wybierz pieni膮dze i wyjed藕. 315 00:33:26,759 --> 00:33:31,880 Marek? Pos艂uchaj, chyba wiem, kto jest tym drugim porywaczem. 316 00:33:31,960 --> 00:33:35,759 - To Szymon Wasiluk. - Przecie偶 by艂 wtedy na izbie. 317 00:33:35,839 --> 00:33:38,079 Oszuka艂 nas, jebany. 318 00:33:38,160 --> 00:33:42,319 Pos艂uchaj, b臋dziesz go musia艂 po cichu... no wiesz... 319 00:33:43,720 --> 00:33:48,240 - Ani po cichu, ani na g艂o艣no. - Ale o co ci chodzi? 320 00:33:48,440 --> 00:33:53,519 O to, 偶e tego nie zrobi臋, po prostu. Nie jestem twoim psem. 321 00:33:53,599 --> 00:33:58,000 Nie pojad臋 po Szymona. Znajd藕 sobie kogo艣 innego. 322 00:33:58,119 --> 00:34:03,200 Kurwa, po偶a艂ujesz tego, Marek. Zobaczysz, 偶e tego po偶a艂ujesz. 323 00:34:03,279 --> 00:34:05,680 Po偶yjemy, zobaczymy. 324 00:34:23,440 --> 00:34:26,400 (dzwoni kom贸rka) 325 00:34:27,800 --> 00:34:30,360 Borowiecki? 326 00:34:30,440 --> 00:34:33,840 Ja wiem, 偶e ty jeste艣 ambitny ch艂opak. 327 00:34:33,920 --> 00:34:36,960 Ostatnio ci臋 nie docenia艂em, ale... 328 00:34:37,039 --> 00:34:40,719 Wiesz, 偶e potrafi臋 si臋 odwdzi臋czy膰. 329 00:34:41,800 --> 00:34:47,360 B臋d臋 mia艂 dla ciebie nieoficjaln膮 misj臋. Rozumiesz, o co mi chodzi? 330 00:34:48,599 --> 00:34:53,119 Dam ci dw贸ch ch艂opak贸w, kt贸rym mo偶na ca艂kowicie ufa膰. 331 00:34:58,800 --> 00:35:02,000 G艁OS M臉呕CZYZNY: Szymon?! 332 00:35:03,800 --> 00:35:06,320 Gdzie jeste艣, Szymon? 333 00:35:14,480 --> 00:35:16,679 Na strychu! 334 00:35:32,800 --> 00:35:37,679 - Cze艣膰, Szymon. - Cze艣膰, Zdzichu. Co straszysz ludzi? 335 00:35:38,079 --> 00:35:42,840 Nie potrzebujesz, 偶ebym si臋 schla艂 i na do艂ku wyl膮dowa艂? 336 00:35:42,920 --> 00:35:45,599 - Suszy? - Suszy. 337 00:35:47,800 --> 00:35:50,000 Dzisiaj nie. 338 00:35:52,800 --> 00:35:55,360 Ale napij si臋 piwa. 339 00:35:57,079 --> 00:36:02,519 A, s艂uchaj. Jak zdejmujesz sk贸r臋 z kr贸lika, to to jest 艂atwe, prawda? 340 00:36:02,599 --> 00:36:06,519 Bo noga jest chuda i z paru centymetr贸w 艣ci膮gasz. 341 00:36:06,599 --> 00:36:11,000 - A jak noga by by艂a d艂u偶sza? - A jak d艂uga? 342 00:36:12,800 --> 00:36:15,360 Za艂贸偶my, 偶e taka. 343 00:36:16,800 --> 00:36:20,559 Patrz, dzi臋ki niemu wiem, 偶e to jest Morawski. 344 00:36:20,639 --> 00:36:24,079 - Szymon Wasiluk to jest bandyta. - Jasne. 345 00:36:24,159 --> 00:36:25,840 Jasne. 346 00:36:25,920 --> 00:36:30,840 Zastanawiam si臋, czy nasze i jego historie nie s膮 do siebie podobne. 347 00:36:30,920 --> 00:36:33,639 - By膰 mo偶e. - Je偶eli... 348 00:36:33,719 --> 00:36:35,880 czysto hipotetycznie, 349 00:36:35,960 --> 00:36:40,519 tych zbocze艅c贸w by艂o wi臋cej, i to byli kumple Morawskiego, 350 00:36:40,599 --> 00:36:45,159 to, 偶e tak powiem, mo偶e Szymon Wasiluk ma ich na swojej li艣cie. 351 00:36:45,239 --> 00:36:48,119 - I co z tego? - Daj mu doko艅czy膰 robot臋. 352 00:36:48,199 --> 00:36:50,519 Pojeba艂o ci臋? To psychol. 353 00:36:53,800 --> 00:36:56,880 - Daj mu doko艅czy膰 robot臋. - Nie! 354 00:36:56,960 --> 00:36:59,880 - Niech ich ukarze. - Spierdalaj! 355 00:36:59,960 --> 00:37:03,199 - Niech ich ukarze. - Spierdalaj, powiedzia艂em. 356 00:37:03,280 --> 00:37:06,880 Pojeba艂o ci臋? Pu艣膰! Spierdalaj! 357 00:37:06,960 --> 00:37:08,559 Kurwa! 358 00:37:08,639 --> 00:37:11,000 Kurwa, pu艣膰! Spierdalaj! 359 00:37:12,519 --> 00:37:14,800 Pojeba艂o ci臋?! 360 00:37:15,960 --> 00:37:19,039 Niech ich ukarze! Niech ich ukarze! 361 00:38:03,639 --> 00:38:06,119 - Dawaj go! - St贸j! 362 00:38:06,199 --> 00:38:08,440 St贸j, m贸wi臋! 363 00:38:08,519 --> 00:38:10,760 Dawaj skurwysyna! 364 00:38:10,840 --> 00:38:12,519 St贸j! 365 00:38:17,480 --> 00:38:20,000 BOROWIECKI: Zatrzyma膰 go! 366 00:38:21,119 --> 00:38:25,000 (huk wystrza艂贸w) 367 00:38:36,559 --> 00:38:39,119 BOROWIECKI: Kurwa... 368 00:40:44,159 --> 00:40:48,679 (j臋ki Borowieckiego) 369 00:40:54,840 --> 00:40:57,119 O Jezu... 370 00:41:03,159 --> 00:41:05,960 Plan si臋 waln膮艂, niestety. 371 00:41:06,039 --> 00:41:09,440 Trzeba b臋dzie co艣 nowego wymy艣li膰. 372 00:41:09,840 --> 00:41:12,679 Szkoda... 373 00:41:13,159 --> 00:41:17,000 Tak dobrze to mia艂em przemy艣lane wszystko. 374 00:41:52,840 --> 00:41:57,400 Oczywi艣cie nie jest tak, 偶e planu si臋 nie da zmieni膰. 375 00:41:58,519 --> 00:42:01,920 Jezu, Jezu, prosz臋, prosz臋... 376 00:42:02,000 --> 00:42:06,239 Tamten to by艂 jaki艣 pomys艂, taki adekwatny do sytuacji, 377 00:42:06,320 --> 00:42:09,679 a teraz chaos si臋 wkrad艂. Prowizorka. 378 00:42:11,159 --> 00:42:13,880 BOROWIECKI: O Jezu! 379 00:42:15,840 --> 00:42:17,599 Wstawaj. 380 00:42:18,840 --> 00:42:20,840 Wstawaj! 381 00:42:29,239 --> 00:42:33,039 (艂omotanie w drzwi) 382 00:42:36,840 --> 00:42:41,400 (odg艂os wystrza艂贸w) 383 00:42:45,480 --> 00:42:48,440 Za proste to wszystko. 384 00:42:49,119 --> 00:42:53,039 Barach艂o takie wysz艂o, prowizorka tania. 385 00:42:55,840 --> 00:42:58,239 Za艂贸偶 to na nog臋. 386 00:42:58,320 --> 00:43:01,000 BOROWIECKI: Czekaj, czekaj... 387 00:43:06,800 --> 00:43:08,920 Co ty, kurwa... 388 00:43:14,519 --> 00:43:16,480 Kurwa! 389 00:43:19,159 --> 00:43:23,000 Nie krzycz, na pewno ci臋 tak bardzo nie boli. 390 00:43:23,159 --> 00:43:25,880 Poczekaj... poczekaj... 391 00:43:25,960 --> 00:43:29,679 Powiem ci, kto mnie tutaj przys艂a艂. 392 00:43:30,159 --> 00:43:33,400 Ja wiem, kto ci臋 tutaj przys艂a艂. 393 00:43:48,159 --> 00:43:51,039 (huk eksplozji) 394 00:43:55,079 --> 00:43:58,400 Stanis艂aw... zr贸b co艣. 395 00:43:59,480 --> 00:44:03,559 Rusz dup臋 cho膰 raz w 偶yciu! Nie sied藕 tak! 396 00:44:03,840 --> 00:44:05,679 No! 397 00:45:10,480 --> 00:45:14,000 Ewa! Ewa, co ty robisz? 398 00:45:14,840 --> 00:45:16,679 Wracaj! 399 00:45:50,840 --> 00:45:55,800 Powiedz mamusi, 偶e za 3 dni ma was tu nie by膰. 400 00:45:57,840 --> 00:46:00,400 STANIS艁AW: Powiem. 401 00:46:02,840 --> 00:46:06,400 Staszek, a ty masz prawo jazdy? 402 00:46:07,159 --> 00:46:10,079 Bo szukam kierowcy na tira. 403 00:46:10,840 --> 00:46:13,679 Chcesz dla mnie pracowa膰? 404 00:46:18,840 --> 00:46:25,400 (odg艂os chrapania) 405 00:46:35,480 --> 00:46:39,000 (d藕wi臋k rogu) 406 00:46:39,159 --> 00:46:41,119 Szymon? 407 00:46:41,199 --> 00:46:43,679 A co ty tutaj robisz? 408 00:46:47,840 --> 00:46:50,800 Masz tak膮 min臋 jak Morawski. 409 00:46:51,039 --> 00:46:54,280 Jak Rafa艂ek wbi艂 mu szasz艂yk w brzuch. 410 00:46:57,840 --> 00:47:00,599 A wiesz, 偶e my艣la艂em, 411 00:47:00,679 --> 00:47:04,920 偶e Rafa艂ek znienawidzi dziadka przez zapach tych perfum, 412 00:47:05,000 --> 00:47:08,079 ale tego, 偶e go zabije, nie przewidzia艂em. 413 00:47:09,519 --> 00:47:11,519 Za艂贸偶 to. 414 00:47:11,840 --> 00:47:16,159 Ale pos艂uchaj... Ja... Ja mam pieni膮dze. 415 00:47:16,239 --> 00:47:21,440 Du偶o. Du偶o mam schowanych pieni臋dzy. Dam ci je, rozumiesz? 416 00:47:22,840 --> 00:47:25,119 - Wsta艅. - Ale... 417 00:47:25,840 --> 00:47:30,360 - Ale dogadajmy si臋, Szymon. - No i r臋ce daj do tylu. 418 00:47:34,519 --> 00:47:38,920 Pos艂uchaj mnie uwa偶nie. To Morawski, to nie ja. 419 00:47:39,000 --> 00:47:44,000 To on to wszystko organizowa艂. Naprawd臋 to nie ja... Szymon! 420 00:47:46,159 --> 00:47:48,719 SZYMON: Chod藕, chod藕, chod藕. 421 00:47:48,800 --> 00:47:54,119 Musz臋 ci powiedzie膰, 偶e 偶a艂uj臋 takiej 艣mierci pana Morawskiego... 422 00:47:55,480 --> 00:47:59,000 To by艂o za 艂atwo jako艣, za szybko. 423 00:47:59,840 --> 00:48:04,039 A ja nie chcia艂em, 偶eby艣cie za szybko umierali. 424 00:48:10,159 --> 00:48:15,400 Szymon, na lito艣膰 bosk膮! Co ty chcesz zrobi膰, cz艂owieku? 425 00:48:16,159 --> 00:48:18,519 Szymon, zostaw mnie. 426 00:48:18,599 --> 00:48:20,639 Nie b贸j si臋. 427 00:48:22,840 --> 00:48:24,679 Wsiadaj. 428 00:49:21,480 --> 00:49:23,360 Cze艣膰. 429 00:49:44,159 --> 00:49:47,000 - Kaponow. - Tak? 430 00:50:23,119 --> 00:50:25,639 Bracie, samo si臋 za艂atwia. 431 00:50:26,840 --> 00:50:32,000 To jed藕my na jak膮艣 sma偶on膮 kie艂bask臋. Z cebulk膮, musztard膮... 432 00:50:33,159 --> 00:50:35,000 Czyli nie? 433 00:50:46,360 --> 00:50:48,639 Czu膰 ciep艂膮 dup臋 jeszcze. 434 00:51:14,840 --> 00:51:18,559 SZYMON: Pan Morawski by艂 bardzo wymagaj膮cy. 435 00:51:18,639 --> 00:51:22,440 Lekcje, zaj臋cia dodatkowe. 436 00:51:23,519 --> 00:51:26,920 艁贸偶ko musia艂o by膰 zawsze po艣cielone idealnie. 437 00:51:27,000 --> 00:51:30,960 Jakim ja by艂em dzikusem, jak si臋 tam wprowadzi艂em. 438 00:51:42,079 --> 00:51:44,400 Zapnij si臋 tu. 439 00:51:45,280 --> 00:51:47,519 No, zapnij si臋. 440 00:51:50,840 --> 00:51:56,039 Oczywi艣cie to dobrze, 偶e pan Morawski by艂 taki wymagaj膮cy. 441 00:52:03,440 --> 00:52:06,000 Sko艅czy艂em studia. 442 00:52:09,519 --> 00:52:12,360 Jestem nauczycielem. 443 00:52:14,519 --> 00:52:19,920 Gdybym by艂 takim prymitywnym dzikusem jak m贸j ojciec, to mo偶e... 444 00:52:20,000 --> 00:52:24,639 to wszystko, co si臋 sta艂o, by艂oby mi oboj臋tne. 445 00:52:37,000 --> 00:52:40,039 Zdejmowanie sk贸ry nie jest proste. 446 00:52:44,480 --> 00:52:47,880 Najlepiej by by艂o najpierw sk贸r臋 odparzy膰, 447 00:52:47,960 --> 00:52:51,039 a tutaj nie ma wrz膮tku nigdzie. 448 00:52:51,840 --> 00:52:53,639 Ale... 449 00:52:55,480 --> 00:53:00,000 Mo偶e wezm臋 jeszcze ten drut, 偶eby ci臋 przymocowa膰... 450 00:53:58,800 --> 00:54:02,320 Kruk! Dobrze, 偶e ci臋 widz臋, Kruk. 451 00:54:02,400 --> 00:54:04,280 Pom贸偶 mi. 452 00:54:04,360 --> 00:54:06,599 Kruk, pom贸偶 mi. 453 00:54:06,679 --> 00:54:09,239 Ten pojeb chcia艂... 454 00:54:09,320 --> 00:54:12,239 Chcia艂 艣ci膮gn膮膰 ze mnie sk贸r臋. 455 00:54:12,320 --> 00:54:15,119 Kurwa, sk贸r臋 chcia艂 艣ci膮gn膮膰. 456 00:54:15,199 --> 00:54:18,440 Sk贸r臋 ze mnie chcia艂 艣ci膮gn膮膰. 457 00:54:18,519 --> 00:54:20,920 Pom贸偶 mi, Kruk. 458 00:54:21,000 --> 00:54:24,000 On w kieszeni ma... 459 00:54:24,079 --> 00:54:27,400 On ma w kieszeni kluczyk, Kruk. 460 00:54:27,840 --> 00:54:29,920 Otw贸rz, Kruk. 461 00:54:30,000 --> 00:54:32,679 Odepnij mi kajdanki. 462 00:54:33,199 --> 00:54:35,039 Kruk. 463 00:54:37,840 --> 00:54:42,000 Odepnij mnie, Kruk. No, pom贸偶 mi, Kruk. 464 00:54:54,840 --> 00:54:58,239 Jak by艂em przez miesi膮c na Baka艂arzewskiej, 465 00:54:58,320 --> 00:55:03,360 to wszyscy m贸wili o ch艂opaku, kt贸ry chcia艂 zajeba膰 tych skurwysyn贸w. 466 00:55:07,119 --> 00:55:09,639 By艂 naszym idolem. 467 00:55:09,840 --> 00:55:14,039 Ch艂opaka przenie艣li, ale wszyscy m贸wili, 偶e on wr贸ci. 468 00:55:14,800 --> 00:55:18,320 Je偶eli nie teraz, to jak sko艅czy 18 lat. 469 00:55:20,039 --> 00:55:23,880 呕e wr贸ci do Bia艂egostoku i ich zajebie. 470 00:55:40,519 --> 00:55:45,400 Jak idole zawodz膮, to trzeba zosta膰 swoim w艂asnym idolem. 471 00:56:25,840 --> 00:56:30,239 TV: Komisarz Tylenda by艂 naczelnikiem komendy rejonowej w Bia艂ymstoku. 472 00:56:30,320 --> 00:56:34,239 Wszystkie zab贸jstwa zwi膮zane s膮 z siatk膮 pedofilsk膮, 473 00:56:34,320 --> 00:56:37,039 kt贸ra od lat 80. molestowa艂a ch艂opc贸w 474 00:56:37,119 --> 00:56:40,239 z domu dziecka przy ul. Baka艂arzewskiej. 475 00:56:40,320 --> 00:56:42,920 艢mier膰 biznesmena Morawskiego 476 00:56:43,000 --> 00:56:46,239 prawdopodobnie zwi膮zana jest z t膮 spraw膮. 477 00:56:46,320 --> 00:56:50,400 Dla Pa艅stwa, Jolanta Budzisz, Bia艂ystok Ekstra. 478 00:57:00,840 --> 00:57:05,400 Sierociniec na Baka艂arzewskiej to by艂 m贸j sierociniec. 479 00:57:10,480 --> 00:57:12,679 I tam... 480 00:57:28,840 --> 00:57:33,039 Mia艂em w sieroci艅cu przyjaciela, S艂awka. 481 00:57:34,119 --> 00:57:36,239 Lubili艣my si臋. 482 00:57:36,320 --> 00:57:41,360 Trzymali艣my si臋 razem, bo w takich miejscach lepiej razem si臋 trzyma膰. 483 00:57:43,480 --> 00:57:48,400 Straszny z niego m臋czybu艂a by艂, upierdliwy by艂 jak cholera. 484 00:57:49,840 --> 00:57:52,119 Ale lubili艣my si臋. 485 00:58:03,840 --> 00:58:07,000 Tam si臋 dzia艂y bardzo z艂e rzeczy. 486 00:58:19,840 --> 00:58:22,599 Ja zrobi艂em co艣 bardzo z艂ego. 487 00:58:22,679 --> 00:58:25,679 Nie, ty by艂e艣 ma艂ym ch艂opcem. 488 00:58:30,519 --> 00:58:35,920 Wiedzia艂em, 偶e albo mnie to spotka, albo spotka to kogo艣 innego. 489 00:58:36,000 --> 00:58:38,679 I wtedy si臋 pojawi艂 S艂awek, i... 490 00:58:39,159 --> 00:58:41,639 Ja go tam wys艂a艂em. 491 00:58:41,840 --> 00:58:46,239 Byli艣my kumplami, to by艂 m贸j najlepszy przyjaciel. 492 00:58:46,320 --> 00:58:48,239 (szlocha) 493 00:58:48,320 --> 00:58:50,679 To nie jest twoja wina. 494 00:58:54,119 --> 00:58:56,239 Kocham ci臋. 495 00:58:56,320 --> 00:58:58,519 Ja te偶 ci臋 kocham. 496 00:59:24,840 --> 00:59:29,239 (pie艣艅) 497 00:59:29,320 --> 00:59:36,679 "Czorny woron litaje, 498 00:59:36,840 --> 00:59:44,760 w okieneczko zahliedaje. 499 00:59:44,840 --> 00:59:52,719 A kysz, czorny woron, odlitaj 500 00:59:52,840 --> 01:00:00,400 i ma艂oj ditini spati daj. 501 01:00:07,159 --> 01:00:14,679 Czorny woron litaje, 502 01:00:14,840 --> 01:00:22,679 w okieneczko zahliedaje. 503 01:00:23,039 --> 01:00:30,559 A kysz, czorny woron, odlitaj 504 01:00:31,079 --> 01:00:37,960 i ma艂oj ditini spati daj"...37507

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.