All language subtitles for Black.Sails.S04E10.XXXVIII.1080p.AMZN.WEB-DL.DD.5.1.H.265-SiGMA

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese Download
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:18,200 --> 00:00:18,700 Poprzednio: 2 00:00:18,900 --> 00:00:23,500 Załóżmy, że oceniłam już ciebie oraz twoją propozycję 3 00:00:23,800 --> 00:00:28,500 i zostałyśmy partnerkami w próbie zdobycia i reformowania Nassau. 4 00:00:29,300 --> 00:00:32,600 Jack wyruszył, by zabić kapitana Flinta. Możliwe, że widziałaś go po raz ostatni. 5 00:00:32,800 --> 00:00:35,100 Gdy Anne rekrutowała szpiegów w Port Royal, 6 00:00:35,300 --> 00:00:37,400 poznała właściciela posiadłości w dziczy. 7 00:00:37,600 --> 00:00:41,600 Podobno zarabia na tym, że oferuje swe usługi zamożnym rodzinom, 8 00:00:41,900 --> 00:00:44,900 gdy potrzebują, by kłopotliwy członek rodziny zniknął. 9 00:00:45,100 --> 00:00:46,400 Jakim rodzinom? 10 00:00:46,900 --> 00:00:48,400 Flint nie musi zajść daleko. 11 00:00:48,700 --> 00:00:51,700 Wystarczy, by zakopał tę skrzynię, a zapewni sobie zwycięstwo. 12 00:00:51,900 --> 00:00:54,900 Przyjmij umowę, a John Silver przeżyje. 13 00:00:55,000 --> 00:00:58,200 Wojna nie zostanie powstrzymana na skutek negocjacji, 14 00:00:58,500 --> 00:01:01,000 Nawet gdybyś mnie zabił, jak jej to wytłumaczysz? 15 00:01:01,200 --> 00:01:02,400 Ona w to wierzy. 16 00:01:02,500 --> 00:01:05,300 Jeśli uratujesz ją za cenę wojny, i tak ją stracisz. 17 00:01:05,500 --> 00:01:08,700 Nawet ty nie stworzysz historii, dzięki której ci to wybaczy. 18 00:01:08,800 --> 00:01:11,800 Wojna jest ważniejsza od jej życia? 19 00:01:14,300 --> 00:01:16,500 Odpowiedz na pytanie. 20 00:01:17,000 --> 00:01:18,900 Chcę usłyszeć, jak to mówisz. 21 00:01:24,100 --> 00:01:27,900 Cóż można począć z owymi niechcianymi duszami? 22 00:01:30,100 --> 00:01:32,700 Z tymi, którzy nie pasują do otaczającego świata? 23 00:01:32,900 --> 00:01:39,000 Których cywilizacja odrzuca, chroniąc zasadność swego istnienia? 24 00:01:39,700 --> 00:01:43,500 Od zarania dziejów każda kultura zapewniała sobie dzięki temu przeżycie. 25 00:01:43,800 --> 00:01:47,500 Chroniąc się dzięki odrzucaniu rzeczy kłopotliwych. 26 00:01:48,300 --> 00:01:53,300 Póki trwa postęp, ludzie zawsze będą cierpieć, 27 00:01:53,600 --> 00:01:56,300 znajdując się poza kartami historii. 28 00:01:56,600 --> 00:02:01,100 Prędzej czy później należy odpowiedzieć sobie na pytanie: 29 00:02:01,900 --> 00:02:04,400 co się z nim stanie? 30 00:02:05,800 --> 00:02:09,900 W Londynie rozwiązaniem stało się nazywanie ich przestępcami. 31 00:02:10,200 --> 00:02:13,400 Wrzuca się ich do ciemnej dziury w nadziei, 32 00:02:13,700 --> 00:02:17,000 że ta nigdy się nie przepełni. 33 00:02:18,900 --> 00:02:22,700 Według mnie sprawiedliwość nakazuje, aby postąpić bardziej właściwie. 34 00:02:23,000 --> 00:02:27,300 Cywilizacji nie można osądzać na podstawie tego, kogo odrzuca, 35 00:02:27,500 --> 00:02:31,000 lecz na podstawie tego, jak traktuje odrzuconych. 36 00:02:34,100 --> 00:02:37,100 Nie o to pytałem. 37 00:02:46,600 --> 00:02:50,700 Wielu osadzonych tutaj ludzi ma nieprzyjaciół. 38 00:02:50,900 --> 00:02:54,100 To nieodłączna rzecz w przypadku napiętnowanych wrogów imperium. 39 00:02:54,200 --> 00:02:56,900 A ja mogę ich chronić tylko wtedy, gdy będę miał pewność, 40 00:02:57,100 --> 00:03:01,700 że gdy przekroczą tę bramę, staną się anonimowi. 41 00:03:02,500 --> 00:03:06,000 Tutaj muszą przestać istnieć. Muszą być w stanie odnaleźć spokój. 42 00:03:06,200 --> 00:03:10,700 Mówiłem, że nie mam nic przeciwko temu. Podobnie człowiek, który mnie przysłał. 43 00:03:10,800 --> 00:03:14,500 - I wierzę panu, ale... - Wie pan, skąd przybywam? 44 00:03:14,800 --> 00:03:18,300 - Nie. - Z Nassau. 45 00:03:23,600 --> 00:03:26,600 Nazywam się Tom Morgan. 46 00:03:29,900 --> 00:03:33,200 Przysłał mnie Długi John Silver. 47 00:03:38,100 --> 00:03:40,700 Słyszał pan o nim? 48 00:03:41,200 --> 00:03:45,200 - Oczywiście. - Świetnie. 49 00:03:47,200 --> 00:03:51,000 W takim razie spytam po raz ostatni. 50 00:03:51,800 --> 00:03:56,500 Czy ma pan tutaj więźnia, którego szukamy, czy nie? 51 00:04:02,100 --> 00:04:08,900 .:: GrupaHatak.pl ::. 52 00:04:09,100 --> 00:04:15,900 facebook.pl/GrupaHatak 53 00:05:19,800 --> 00:05:23,300 Black Sails [S04E10] 54 00:05:24,100 --> 00:05:31,900 Tłumaczenie: Igloo666 & michnik 55 00:05:47,500 --> 00:05:49,500 Szybko! 56 00:05:51,500 --> 00:05:54,200 Uciekajcie z plaży! 57 00:05:56,800 --> 00:06:01,300 Gdy wylądujemy na plaży, każ schwytać Flinta żywcem. 58 00:06:01,600 --> 00:06:04,300 Jeśli uciekł ze skarbem, to tylko on wie, gdzie jest zakopany. 59 00:06:04,500 --> 00:06:07,300 A co z pozostałymi? 60 00:06:08,600 --> 00:06:12,900 Nie ma żadnych pozostałych. Nie brać jeńców, panie Utley. 61 00:06:28,400 --> 00:06:29,900 Daj rękę! 62 00:06:56,800 --> 00:07:00,200 Zawracamy! 63 00:07:31,600 --> 00:07:33,800 Jezu. 64 00:07:41,800 --> 00:07:44,200 Przygotować się do zabrania ocalałych. 65 00:07:49,400 --> 00:07:54,700 Godzinę temu byliśmy na niebotycznie szalonej misji schwytania Flinta 66 00:07:54,900 --> 00:07:57,900 i znalezienia wyspy, która nie istnieje... 67 00:07:58,000 --> 00:08:00,500 Nie ma za co tak w ogóle. 68 00:08:00,800 --> 00:08:04,500 Mieliśmy uniknąć statku pełnego Anglików, pokonać statek pełen piratów 69 00:08:04,800 --> 00:08:09,600 i w jakiś sposób ominąć przeszkodę w postaci Długiego Johna Silvera. 70 00:08:10,300 --> 00:08:14,000 Nie wiem, czy zauważyłeś, ale nasze szczęście znacznie wzrosło 71 00:08:14,100 --> 00:08:16,400 w porównaniu z niedawnymi doświadczeniami. 72 00:08:16,600 --> 00:08:22,900 A jednak wydaje mi się, że chyba chcemy różnorako postąpić. 73 00:08:23,200 --> 00:08:26,900 - A jak ty chciałbyś postąpić? - Pochwycić go, odpłynąć stąd, 74 00:08:27,200 --> 00:08:29,900 pozwolić tej Guthrie i jej prawnikom na zajęcie się gubernatorem 75 00:08:30,200 --> 00:08:33,200 i jutro nadal cieszyć się życiem. 76 00:08:37,500 --> 00:08:41,500 - Płynie w stronę morza. - Zauważyłem. 77 00:08:44,300 --> 00:08:47,500 Ma wszystko, po co przybył? 78 00:08:49,600 --> 00:08:51,600 Byliśmy w obozie. 79 00:08:51,800 --> 00:08:54,600 Wiem, że zabraliście skrzynię, by wymienić ją za Madi. 80 00:08:54,800 --> 00:09:00,400 Jest już zakopana. Tylko ja wiem gdzie. 81 00:09:01,800 --> 00:09:07,200 Wykopiemy ją, gdy odzyskamy Madi, gdy zabijemy lub schwytamy gubernatora 82 00:09:07,900 --> 00:09:13,100 i gdy będziemy gotowi wrócić do obozu i wznowić wojnę, którą podjęliśmy. 83 00:09:13,200 --> 00:09:18,000 Wtedy i tylko wtedy. Jesteś w stanie się z tym pogodzić? 84 00:09:24,200 --> 00:09:27,300 Ucieka, czy będzie walczył? 85 00:09:28,500 --> 00:09:32,100 Zdążyłeś go poznać. Jak ci się wydaje? 86 00:09:32,300 --> 00:09:36,100 Nie spocznie, dopóki wszyscy nie zawiśniemy. 87 00:09:36,300 --> 00:09:39,800 Chyba że pokonamy go wspólnymi siłami. 88 00:09:43,100 --> 00:09:46,300 Ruszamy. Przygotować działa. 89 00:09:47,200 --> 00:09:50,900 Powinniśmy pogadać na osobności. We trójkę. 90 00:10:04,700 --> 00:10:08,300 Rogers nie otrzyma listu od prawnika z informacją, że go pokonałem. 91 00:10:08,500 --> 00:10:11,600 Powiem mu to osobiście. Chcę odzyskać swoją fortunę. 92 00:10:11,800 --> 00:10:15,800 Jeśli wymaga to uratowania dziewki, to tak właśnie zrobimy. 93 00:10:16,000 --> 00:10:19,000 Ruszaj za tą łajbą. 94 00:10:36,200 --> 00:10:39,200 No to jestem. O czym będziemy gawędzić? 95 00:10:39,400 --> 00:10:42,000 Dokąd się wybrałeś? 96 00:10:45,400 --> 00:10:48,500 Miałeś płynąć za nami do obozu. 97 00:10:48,800 --> 00:10:53,300 Zniknąłeś, a teraz pojawiasz się tutaj, jak gdyby nigdy nic. 98 00:10:55,300 --> 00:11:00,000 Zanim przejdziemy do innych spraw, chcę wiedzieć, dokąd popłynąłeś. 99 00:11:01,800 --> 00:11:06,300 Do Filadelfii, by spotkać się z Josephem Guthriem. 100 00:11:06,800 --> 00:11:12,900 - Josephem Guthriem? - Zaproponowałem mu dołączenie do nas. 101 00:11:13,900 --> 00:11:18,000 Każda rebelia chętnie przygarnia bogatego sojusznika na wczesnym etapie. 102 00:11:18,200 --> 00:11:22,200 - Co powiedział? - Grzecznie odmówił. 103 00:11:24,500 --> 00:11:29,000 Anne pozostała tam, by dojść do siebie. Max razem z nią. 104 00:11:30,700 --> 00:11:35,200 Skoro już wiecie, to może skupimy się na bardziej naglących problemach? 105 00:11:35,300 --> 00:11:38,800 Na przykład na tym, co teraz robimy? 106 00:11:39,100 --> 00:11:43,600 Chcę przejąć dowodzenie, udać się w pościg za gubernatorem 107 00:11:43,900 --> 00:11:47,100 - i przejąć jego statek w całości. - Doprawdy? 108 00:11:47,400 --> 00:11:50,100 Musimy przejąć go bez używania ciężkiej artylerii. 109 00:11:50,300 --> 00:11:55,600 - Ty sobie z tym nie poradzisz. - Bez artylerii? Dlaczego... 110 00:11:55,700 --> 00:12:02,000 Naraziłoby to życie Madi. Dziś skupimy się na uratowaniu jej. 111 00:12:03,400 --> 00:12:08,400 Wrócimy wraz z nią, z nim i skrzynią do obozu, 112 00:12:08,500 --> 00:12:13,500 mając ze sobą gubernatora w kajdanach. Wieści o tym szybko się rozejdą. 113 00:12:14,700 --> 00:12:20,600 Wojna się rozpocznie i nic może już jej nie zatrzymać. 114 00:12:22,000 --> 00:12:25,900 Jeśli odniesiemy dziś zwycięstwo, zmieni to cały nasz świat. 115 00:12:26,100 --> 00:12:30,100 A największe szanse mamy wtedy, gdy ja będę tym kierował. 116 00:12:34,600 --> 00:12:37,400 Masz coś do dodania? 117 00:12:42,200 --> 00:12:44,700 Ma rację. 118 00:12:48,200 --> 00:12:50,800 I dobrze o tym wiesz. 119 00:12:57,800 --> 00:13:00,800 Zawsze z wami to samo. 120 00:13:23,700 --> 00:13:29,200 Musimy go obserwować. Gubernator zagraża nam z zewnątrz. 121 00:13:30,200 --> 00:13:33,500 Ale on też bez wahania zabije nas, jeśli będzie mógł zdobyć skarb. 122 00:13:33,800 --> 00:13:37,000 Myślisz, że o tym nie wiem? 123 00:13:39,500 --> 00:13:42,100 Co to w ogóle za szopka? 124 00:13:42,300 --> 00:13:46,800 Myślisz, że prawiąc takie morały, naprawisz to, co zostało zniszczone? 125 00:13:47,100 --> 00:13:50,900 Nie mam wątpliwości, że nie da się tego naprawić. 126 00:13:51,300 --> 00:13:54,600 - I niczego nie udaję. - Co w takim razie chcesz osiągnąć? 127 00:13:54,900 --> 00:14:00,700 Wiem, jakie to uczucie, gdy traci się ukochaną kobietę. 128 00:14:02,200 --> 00:14:06,500 A potem dostrzega szansę na odzyskanie jej. 129 00:14:09,000 --> 00:14:12,000 Rozumiem, co musisz czuć. 130 00:14:16,700 --> 00:14:20,000 Zapytałeś mnie kiedyś, co bym uczynił... 131 00:14:20,200 --> 00:14:25,100 Co gotów byłbym poświęcić, gdybym mógł odzyskać Thomasa. 132 00:14:30,600 --> 00:14:35,100 I naprawdę nie wiem, do czego byłbym zdolny. 133 00:14:35,900 --> 00:14:40,200 Nie potrafię powiedzieć, czy nie postąpiłbym tak jak ty. 134 00:14:45,200 --> 00:14:48,700 Ale obiecałem ci, że pomogę ci w tym. 135 00:14:49,700 --> 00:14:54,200 Naprawimy wszystko, co się da, aby móc ruszyć dalej. 136 00:14:55,900 --> 00:14:58,300 Mówiłem poważnie. 137 00:15:39,800 --> 00:15:42,800 Musisz wiedzieć o jednym. 138 00:15:43,500 --> 00:15:47,500 Gdy to wszystko się zaczęło, byłem rozdarty. 139 00:15:50,300 --> 00:15:55,100 Wiedziałem, że nie będzie łatwo poróżnić Flinta i Silvera. 140 00:15:57,100 --> 00:16:00,600 Stali się nierozłączni. 141 00:16:07,100 --> 00:16:11,000 Lękałem się, że próba rozdzielenia ich przyniesie zgubę im obu, 142 00:16:11,200 --> 00:16:14,900 kiedy chciałem pozbyć się jedynie Flinta. 143 00:16:17,200 --> 00:16:20,200 Nie widziałem innego rozwiązania. 144 00:16:24,300 --> 00:16:28,100 Wszystko, czego później się dopuściłem... 145 00:16:32,100 --> 00:16:36,000 miało pomóc mi w dotrzymaniu tej przysięgi. 146 00:16:36,600 --> 00:16:39,600 A jednak tak to się skończyło. 147 00:16:45,100 --> 00:16:47,900 To, co dziś uczyniłem... 148 00:16:49,400 --> 00:16:52,700 Nie będzie od tego powrotu. 149 00:16:59,900 --> 00:17:04,300 Nie ma już dla mnie różnicy między Flintem ani Silverem. 150 00:17:04,800 --> 00:17:09,300 Czy między Flintem a resztą. Wszyscy stali się moimi wrogami. 151 00:17:11,100 --> 00:17:19,600 Wątpię, by mieli dziś jakieś szanse. Sądzę, że wszyscy dziś zginą. 152 00:17:23,900 --> 00:17:28,900 Ale jeśli jakimś cudem nie zwyciężymy ich dzisiaj... 153 00:17:30,400 --> 00:17:35,200 Jeśli jakoś przejdą przez żołnierzy, gubernatora i przeze mnie... 154 00:17:36,200 --> 00:17:38,900 to dopilnuję, by na sam koniec, 155 00:17:39,000 --> 00:17:42,000 gdy otworzą te ostatnie drzwi, zastali tu klęskę. 156 00:17:42,200 --> 00:17:46,000 Myślisz, że moja śmierć będzie dla nich klęską? 157 00:17:49,500 --> 00:17:53,600 Podarujesz im męczenniczkę, dzięki której się zjednoczą. 158 00:18:42,100 --> 00:18:44,900 Ani śladu po statku. 159 00:18:45,900 --> 00:18:50,200 - Myślałem, że ustawią się tutaj. - Gdzieś tam się czai. 160 00:18:51,700 --> 00:18:56,200 Może tam, gotowy zaatakować, gdy wypłyniemy z ujścia rzeki. 161 00:18:57,400 --> 00:19:02,200 Powinniśmy obrócić się sterburtą i przygotować na ostrzał. 162 00:19:24,600 --> 00:19:28,900 Kapitan uważa, że Eurydka zapewne czeka za tamtym cyplem. 163 00:19:29,400 --> 00:19:33,200 Powinniśmy się przygotować na taką ewentualność. 164 00:19:34,200 --> 00:19:39,200 A w międzyczasie powiedz, kurwa, co tak naprawdę tu robisz? 165 00:19:42,000 --> 00:19:46,800 Przedstawiłeś rodzinie Guthriech plan podtrzymania piractwa w Nassau 166 00:19:47,500 --> 00:19:50,300 z Max u swojego boku? 167 00:19:51,300 --> 00:19:56,500 Wątpię, byś wierzył w jakikolwiek plan, który uwzględni umocnienie tej osoby. 168 00:19:57,100 --> 00:20:01,500 A mając to na uwadze, moje pytania mnożą się. 169 00:20:03,100 --> 00:20:07,400 Wątpię, byś chciał w takim momencie zakończyć naszą rozmowę. 170 00:20:11,600 --> 00:20:16,900 Mnożące się pytania bez odpowiedzi. No to jest nas dwóch. 171 00:20:18,400 --> 00:20:22,500 Bo coś jest na rzeczy między tobą a twoim przyjacielem. 172 00:20:22,700 --> 00:20:27,500 Może to tylko napięcie między lojalnymi partnerami. 173 00:20:29,800 --> 00:20:32,800 A może coś innego. 174 00:20:33,700 --> 00:20:38,300 Możemy dać się pogrążyć przez wspomniane pytania. 175 00:20:41,800 --> 00:20:45,600 A może zaczniemy wymieniać się odpowiedziami? 176 00:21:26,600 --> 00:21:29,400 Ster! Ostro na sterburtę! 177 00:21:29,600 --> 00:21:31,400 Łapać wiatr na lewą burtę! 178 00:21:31,600 --> 00:21:35,400 Panie Featherstone, rozwinąć fokmaszt i stopniowo regulować przy zmianie kursu! 179 00:21:35,700 --> 00:21:39,200 - Co się dzieje? - Zaraz oberwiemy. 180 00:21:48,500 --> 00:21:52,500 Nawracamy, by zatoczyć szerszy krąg? 181 00:21:52,800 --> 00:21:55,500 - Nie. - Z całym szacunkiem, gubernatorze. 182 00:21:55,800 --> 00:21:59,300 - Można łatwiej dokonać abordażu. - Na razie go nie planuję. 183 00:21:59,500 --> 00:22:05,100 Chcę zasiać strach w załodze. Złamać ich ducha walki. 184 00:22:05,600 --> 00:22:08,300 Dopiero wtedy dokonamy abordażu. 185 00:22:08,800 --> 00:22:11,800 Trzymać maszt w linii z dziobem. 186 00:22:11,900 --> 00:22:15,100 Nakazać obsłudze dział dziobowych strzelać bez rozkazu. 187 00:22:19,200 --> 00:22:21,200 Ognia! 188 00:22:23,200 --> 00:22:27,200 Przygotować się do ostrego skrętu na sterburtę! 189 00:22:30,200 --> 00:22:31,900 Teraz! 190 00:22:34,300 --> 00:22:37,000 Szykować się na uderzenie! 191 00:23:08,000 --> 00:23:10,700 Celować w reling! 192 00:23:13,200 --> 00:23:17,000 - Strzelać bez rozkazu! - Kryć się! 193 00:23:31,600 --> 00:23:34,600 Przygotuj pozostałych i przejdźcie nad rufą. 194 00:23:34,900 --> 00:23:39,900 - Dokonajcie abordażu przy sterze. - Przy sterze? 195 00:23:40,400 --> 00:23:44,900 Po prostu przygotuj ich. Wejdź pod pokład i znajdź Madi. 196 00:23:45,200 --> 00:23:48,600 - A ty dokąd idziesz? - Obrócę statek. 197 00:23:50,900 --> 00:23:53,200 Muszkiet! 198 00:23:58,800 --> 00:24:02,500 Rusz się. Zajmij pozycję na fokmaszcie. 199 00:24:06,500 --> 00:24:09,000 Przeładować! 200 00:25:19,900 --> 00:25:22,300 Odłączamy się! 201 00:25:24,300 --> 00:25:27,800 - Przygotować haki! - Załaduj to działo. 202 00:29:17,400 --> 00:29:19,900 Co tu robisz? 203 00:29:23,500 --> 00:29:28,000 - Stchórzyłeś jak ostatnia pizda? - Błagam, panie. 204 00:29:29,500 --> 00:29:32,300 Jestem jedynie kucharzem. 205 00:29:47,000 --> 00:29:49,900 Trzymaliście tu kobietę. 206 00:29:53,400 --> 00:29:55,600 Żyje? 207 00:29:58,700 --> 00:30:01,400 Gadaj, czy nadal żyje! 208 00:33:44,800 --> 00:33:49,200 Bez obaw. Nie będziemy nikogo przeciągać pod statkiem. 209 00:33:49,300 --> 00:33:53,100 Choć przeszło mi to przez myśl. 210 00:33:54,800 --> 00:33:58,800 Na pewno wymyślę coś lepszego. 211 00:34:11,100 --> 00:34:13,900 Czas odgrywa teraz kluczową rolę. 212 00:34:16,200 --> 00:34:19,700 Mamy góra dwa dni na odzyskanie skrzyni. 213 00:34:20,500 --> 00:34:25,800 Kapitan Rackham odeskortuje cię do bazy, byś opowiedziała o tej bitwie. 214 00:34:26,000 --> 00:34:32,600 Wolałbym tu zostać i dopilnować odzyskania skrzyni. 215 00:34:35,100 --> 00:34:38,600 Pan Feathersone może popłynąć z nią na Eurydyce. 216 00:34:38,900 --> 00:34:42,600 Pod warunkiem, że większość załogi będą stanowili nasi ludzie, 217 00:34:42,900 --> 00:34:46,100 a ty zostaniesz tutaj, dopóki nie odzyskamy skrzyni. 218 00:34:46,400 --> 00:34:48,400 Dobrze? 219 00:35:38,000 --> 00:35:40,400 Ruszajmy. 220 00:36:05,900 --> 00:36:08,800 Odpoczniemy tutaj. 221 00:36:10,100 --> 00:36:14,400 - Mogę iść dalej. - Odpoczniemy tutaj. 222 00:36:35,500 --> 00:36:42,300 - Dobrze ci idzie poruszanie się. - Ból to świetny nauczyciel. 223 00:36:47,100 --> 00:36:49,900 Nie idziemy dalej. 224 00:36:51,600 --> 00:36:53,900 Nie? 225 00:36:55,400 --> 00:37:02,700 Najpierw muszę nabrać pewności, że moje podejrzenia są niesłuszne. 226 00:37:03,000 --> 00:37:07,200 - Nie wiem, o czym mówisz. - Proszę, nawet nie próbuj. 227 00:37:14,300 --> 00:37:17,500 Co według ciebie się stanie? 228 00:37:20,100 --> 00:37:26,100 Pokażę ci, gdzie jest skrzynia. Wykopiemy ją, a potem... 229 00:37:27,900 --> 00:37:34,900 Nie wiem, co potem się stanie, ale wątpię, by wróciła do obozu. 230 00:37:41,100 --> 00:37:43,500 Mylę się? 231 00:37:45,400 --> 00:37:49,200 Powiedz, że tak i ruszamy dalej. 232 00:37:54,700 --> 00:37:57,300 I co dalej? 233 00:38:00,600 --> 00:38:03,100 Ta wojna... 234 00:38:04,800 --> 00:38:07,400 Twoja wojna... 235 00:38:09,600 --> 00:38:11,900 Jej wojna... 236 00:38:16,700 --> 00:38:20,200 Julius w tym nie przeszkodzi. 237 00:38:20,900 --> 00:38:26,400 Dopóki ty i ona będziecie walczyć, a skarb zasilać tę walkę... 238 00:38:28,000 --> 00:38:31,700 nic już nie powstrzyma was przed rozpętaniem jej. 239 00:38:32,800 --> 00:38:35,300 Nic oprócz ciebie. 240 00:38:40,200 --> 00:38:43,500 Dlaczego miałbyś to zrobić? 241 00:38:50,600 --> 00:38:57,900 Tak by to wyglądało. Za każdym razem. 242 00:38:59,900 --> 00:39:02,400 Bez końca. 243 00:39:03,700 --> 00:39:08,000 Szacowanie wartości życia, miłości i ludzkiego ducha... 244 00:39:08,900 --> 00:39:12,500 aby użyć tego jako pionków w wielkiej grze. 245 00:39:12,700 --> 00:39:16,800 Jak wielki okup można zapłacić w imię sprawy? 246 00:39:17,000 --> 00:39:21,200 Ilu ludzi można poświęcić w imię sprawy? 247 00:39:22,300 --> 00:39:25,800 Jak wiele straty można zaakceptować? 248 00:39:27,800 --> 00:39:33,100 To nie jest wojna. To pierdolony koszmar. 249 00:39:37,400 --> 00:39:42,400 A ja nie potrafię opuścić tego lasu... 250 00:39:45,400 --> 00:39:49,000 dopóki wszystko to się nie skończy. 251 00:39:53,000 --> 00:39:56,000 Dzięki temu przeżyją. 252 00:39:59,000 --> 00:40:04,000 Musisz o tym wiedzieć. Jesteś błyskotliwym człowiekiem. 253 00:40:13,100 --> 00:40:16,800 Przedstawiają świat wypełniony cieniami, 254 00:40:16,900 --> 00:40:21,200 a potem uczą dzieci, by trzymały się blisko światła. 255 00:40:21,400 --> 00:40:26,400 Ich światła. Ich powodów i ich osądów. 256 00:40:27,700 --> 00:40:32,000 Ponieważ w ciemności czai się nienazwana groza. 257 00:40:34,200 --> 00:40:41,500 Ale to nieprawda. I możemy to udowodnić. 258 00:40:43,500 --> 00:40:48,300 W mroku czai się nowy świat. Nowe możliwości. 259 00:40:48,600 --> 00:40:55,900 W mroku skrywa się wolność, jeśli ktoś tylko go rozświetli. 260 00:40:56,100 --> 00:40:59,600 A kto znalazł się tak blisko tej wizji jeśli nie my? 261 00:40:59,900 --> 00:41:04,100 Tu nie chodzi o Anglię... 262 00:41:05,600 --> 00:41:09,400 ani jej króla czy nawet naszą wolność. 263 00:41:12,200 --> 00:41:14,200 Gdy myślałem, że Madi nie żyje, 264 00:41:14,500 --> 00:41:18,500 po raz pierwszy spojrzałem na świat twoimi oczami. 265 00:41:19,700 --> 00:41:23,700 Świat, w którym człowiekowi nie pozostało nic do stracenia. 266 00:41:25,300 --> 00:41:29,100 Zapragnąłem, aby ta strata nabrała znaczenia. 267 00:41:29,500 --> 00:41:33,800 Chciałem nadać jej sensu bez względu na cenę. 268 00:41:34,300 --> 00:41:38,400 Uświetnić jej pamięć za sprawą bitew i zwycięstw. 269 00:41:41,600 --> 00:41:45,900 Ale pod tym wszystkim dostrzegłem coś jeszcze. 270 00:41:46,700 --> 00:41:48,700 Ukryte w przestrzeni. 271 00:41:49,700 --> 00:41:52,700 Ty pierwszy mi to pokazałeś. 272 00:41:54,700 --> 00:41:59,900 I gdy spytałem, usłyszałem, jaką rolę chce odegrać. 273 00:42:03,000 --> 00:42:04,800 To był gniew. 274 00:42:06,000 --> 00:42:09,200 Chciał zobaczyć, jak świat płonie. 275 00:42:21,600 --> 00:42:24,300 Ja widzę życie u jej boku. 276 00:42:25,900 --> 00:42:28,400 I nie spędzę go, zastanawiając się, czy jutro nadejdzie dzień, 277 00:42:28,700 --> 00:42:31,400 gdy twój koszmar odbierze mi ją na dobre. 278 00:42:35,700 --> 00:42:37,500 Co teraz? 279 00:42:39,500 --> 00:42:44,300 Jakie podjąłeś decyzje odnośnie naszego jutra? 280 00:42:48,200 --> 00:42:50,100 Zawarłem umowę... 281 00:42:51,300 --> 00:42:53,800 by upewnić się, że gdy stąd odejdziemy, 282 00:42:54,100 --> 00:42:55,800 znajdziemy kompromis, 283 00:42:56,000 --> 00:42:59,100 który ugasi ryzyko powszechnego buntu. 284 00:43:02,100 --> 00:43:04,600 To wszystko będzie na nic. 285 00:43:08,900 --> 00:43:11,700 Nasze starania pójdą na marne. 286 00:43:14,400 --> 00:43:16,700 Określą nas ich opowieści, 287 00:43:18,200 --> 00:43:21,500 przekłamane wedle ich uznania, 288 00:43:24,400 --> 00:43:31,000 aż w końcu staniemy się potworami w historiach, które opowiadają dzieciom. 289 00:43:35,300 --> 00:43:37,000 Nie dbam o to. 290 00:43:40,000 --> 00:43:41,400 To się zmieni. 291 00:43:45,100 --> 00:43:47,100 Kiedyś to się zmieni. 292 00:43:49,400 --> 00:43:50,900 Kiedyś. 293 00:43:53,400 --> 00:43:57,000 Nawet jeśli przekonasz ją, by została przy tobie, 294 00:43:57,100 --> 00:43:59,900 ona ci nie wystarczy. 295 00:44:01,000 --> 00:44:03,700 Poczucie komfortu cię znuży. 296 00:44:05,500 --> 00:44:11,000 A gdy będziesz poszukiwał w mroku dowodu, że miałeś jakieś znaczenie, 297 00:44:11,200 --> 00:44:13,800 i żadnego nie znajdziesz, zorientujesz się, 298 00:44:15,800 --> 00:44:22,900 że zrezygnowałeś z niego w tej chwili, na tej wyspie. 299 00:44:25,100 --> 00:44:30,400 Zostawiłeś go głęboko w ziemi, razem z tą skrzynią. 300 00:44:38,700 --> 00:44:40,700 Nie tego chciałem. 301 00:44:43,200 --> 00:44:45,500 Ale będę tu z tobą stał... 302 00:44:47,000 --> 00:44:51,300 przez godzinę, dzień czy rok... 303 00:44:52,700 --> 00:44:56,100 aż w końcu pogodzisz się z tą sytuacją, 304 00:44:57,300 --> 00:45:00,100 byśmy mogli stąd razem odejść. 305 00:45:03,100 --> 00:45:04,800 Bo jeśli nie... 306 00:45:08,100 --> 00:45:10,900 będę musiał zakończyć to inaczej. 307 00:46:34,600 --> 00:46:36,700 Kapitan Flint odszedł. 308 00:46:42,100 --> 00:46:46,000 Odszedł? Dokąd? 309 00:46:46,500 --> 00:46:48,700 Wycofał się z piractwa. 310 00:46:49,500 --> 00:46:53,700 Został przekonany, że jego wysiłki są bezcelowe, 311 00:46:53,800 --> 00:46:58,800 a najbliższe mu osoby znudziły się nimi. 312 00:46:59,000 --> 00:47:00,700 Oraz nim samym. 313 00:47:01,500 --> 00:47:09,000 Postanowił porzucić to wszystko. Nie jest już naszym zmartwieniem. 314 00:47:10,300 --> 00:47:14,300 To nie brzmi tak ostatecznie, jak oczekiwałam. 315 00:47:14,400 --> 00:47:17,300 Ale da lepsze efekty. 316 00:47:18,200 --> 00:47:21,200 Jeśli chcemy położyć kres jego wojnie, 317 00:47:21,400 --> 00:47:26,500 robienie z niego męczennika jest zaiste dziwną metodą. 318 00:47:27,500 --> 00:47:28,900 Flint miał sojuszników, 319 00:47:29,000 --> 00:47:31,900 których jego śmierć tylko by ośmieliła. 320 00:47:34,400 --> 00:47:39,000 Niektórzy z nich mogliby zapragnąć kontynuować jego wojnę bez niego, 321 00:47:39,300 --> 00:47:41,300 by uhonorować jego pamięć. 322 00:47:42,300 --> 00:47:46,800 A zamiast męczennika mamy opowieść, 323 00:47:47,100 --> 00:47:52,100 tragedię, która ugasi ich zapał 324 00:47:52,400 --> 00:48:00,700 i pozwoli bardziej powściągliwym znaleźć równie powściągliwe rozwiązanie. 325 00:48:04,200 --> 00:48:09,200 - Co to jest? - Porozumienie. 326 00:48:10,000 --> 00:48:13,200 Warunki narzucone przez gubernatora Rogersa. 327 00:48:13,400 --> 00:48:17,000 Warunki, na które zgodzili się przywódcy maronów... 328 00:48:17,700 --> 00:48:20,500 po kilku sprzeciwach. 329 00:48:28,600 --> 00:48:32,100 Mogę powiedzieć pani wszystko o miejscu pobytu Flinta. 330 00:48:32,300 --> 00:48:33,900 Nie żyje. 331 00:48:34,800 --> 00:48:36,400 Wycofał się. 332 00:48:36,900 --> 00:48:39,700 Prawda nie ma znaczenia. 333 00:48:39,800 --> 00:48:43,100 Bo prawda jest taka, że nie będzie wojny w Indiach Zachodnich, 334 00:48:43,200 --> 00:48:46,700 gdyż maroni sami na to przystali. 335 00:48:53,200 --> 00:48:58,500 Pozostaje jedynie wykupienie długów Woodesa Rogersa. 336 00:48:59,200 --> 00:49:03,300 Doprowadzenie do jego uwięzienia i zastąpienie go nowym gubernatorem, 337 00:49:03,500 --> 00:49:06,100 który uhonoruje te warunki. 338 00:49:16,400 --> 00:49:19,900 Prosiła pani o dowód usunięcia kapitana Flinta. 339 00:49:20,600 --> 00:49:22,800 Nie mogę go dać. 340 00:49:23,700 --> 00:49:28,700 Ale to wymowne zapewnienie, że zagrożenia ze strony piratów już nie ma. 341 00:49:31,200 --> 00:49:34,500 Prosiła pani o gubernatora, którego nazwę mężem. 342 00:49:35,200 --> 00:49:37,700 Tego również nie mogę pani dać. 343 00:49:39,500 --> 00:49:45,700 Ale mogę dać kandydata, za którego wiarygodność ręczę. 344 00:49:47,300 --> 00:49:49,600 Jakiego kandydata? 345 00:49:52,300 --> 00:49:55,100 Chce pani, bym zarządzała Nassau? 346 00:49:55,400 --> 00:50:00,100 Oto moje warunki. Na lepsze mnie nie stać. 347 00:50:00,900 --> 00:50:03,600 Może je pani zaakceptować? 348 00:50:15,400 --> 00:50:17,200 Jeszcze jedno. 349 00:50:23,800 --> 00:50:25,800 Drobna przysługa... 350 00:50:26,000 --> 00:50:31,000 nim na waszym porozumieniu zdąży wyschnąć atrament. 351 00:50:31,600 --> 00:50:34,000 Po złożeniu żądań spłaty, 352 00:50:34,100 --> 00:50:37,500 orzeczeniu niewypłacalności i wystawieniu nakazów 353 00:50:37,600 --> 00:50:39,600 dojdzie do procesu. 354 00:50:41,100 --> 00:50:42,600 Na tym procesie 355 00:50:42,800 --> 00:50:46,100 sąd zwróci się z prośbą o oświadczenia od wierzycieli. 356 00:50:46,200 --> 00:50:51,200 Oświadczenia te ukształtują dalsze wydarzenia. 357 00:50:54,200 --> 00:50:57,700 Porażka. Upokorzenie. 358 00:50:57,900 --> 00:51:00,200 Dla człowieka pokroju Woodesa Rogersa 359 00:51:00,500 --> 00:51:04,800 niezwykle trudne będzie bezradne siedzenie, 360 00:51:05,000 --> 00:51:09,700 gdy na kartach historii zapisuje się niepochlebne zakończenie 361 00:51:09,800 --> 00:51:12,800 obiecującej niegdyś historii. 362 00:51:17,100 --> 00:51:19,400 Proszę o to, 363 00:51:19,500 --> 00:51:22,400 bym gdy przyjdzie czas na złożenie oświadczeń, 364 00:51:22,600 --> 00:51:25,100 mógł pomóc je sporządzić. 365 00:52:01,100 --> 00:52:02,400 Wyjdź. 366 00:52:05,300 --> 00:52:06,600 Nie. 367 00:52:08,800 --> 00:52:11,400 Porozumienie jest zatwierdzane. 368 00:52:14,600 --> 00:52:19,400 Przywódcy innych obozów wkrótce odpłyną razem z pirackimi załogami. 369 00:52:20,500 --> 00:52:23,200 Wojna dobiegła końca. 370 00:52:27,800 --> 00:52:29,300 Tak. 371 00:52:40,300 --> 00:52:42,500 Nie wiem, dlaczego to zrobiłeś. 372 00:52:44,600 --> 00:52:46,800 Ale wiem, że to ty. 373 00:52:48,400 --> 00:52:51,700 Odesłałeś mnie z wyspy, bym tego nie widziała. 374 00:52:51,900 --> 00:52:55,200 Dodałeś śmiałości Juliusowi, bym nie mogła się przeciwstawić. 375 00:52:55,400 --> 00:52:57,400 Zaplanowałeś to. 376 00:53:00,700 --> 00:53:04,400 Nie waż się obrażać mnie, zaprzeczając. 377 00:53:07,700 --> 00:53:10,500 Wojna Flinta przyniosłaby tylko jedno. 378 00:53:12,000 --> 00:53:19,100 Życie pełne strat, rozpaczy i bezowocnych poświęceń. 379 00:53:19,500 --> 00:53:21,800 - Musiałem to powstrzymać. - Ty musiałeś? 380 00:53:22,000 --> 00:53:23,600 Nie żałuję. 381 00:53:25,100 --> 00:53:29,800 Raz cię straciłem. Nie chciałem tracić cię ponownie. 382 00:53:36,400 --> 00:53:39,400 Kapitan Flint nie porzucił tego. 383 00:53:40,100 --> 00:53:44,900 Musieli to usłyszeć, ale nie znali go jak ty. 384 00:53:46,200 --> 00:53:48,500 Nie będę cię obrażał, powtarzając to. 385 00:53:51,800 --> 00:53:53,700 Ufał ci. 386 00:53:54,500 --> 00:53:56,600 Był twoim przyjacielem. 387 00:53:57,300 --> 00:53:59,300 A ty go zabiłeś. 388 00:54:01,800 --> 00:54:03,300 Nie. 389 00:54:07,300 --> 00:54:09,900 Nie zabiłem kapitana Flinta. 390 00:54:12,400 --> 00:54:15,400 Odczyniłem go. 391 00:54:19,700 --> 00:54:23,000 Człowiek, którego znałaś, nie porzuciłby tej wojny. 392 00:54:23,500 --> 00:54:29,200 Gdyby się z niej wycofał, nie byłby w stanie siebie zrozumieć. 393 00:54:30,800 --> 00:54:34,200 Dlatego też musiałem przywrócić go do wcześniejszego stanu. 394 00:54:36,200 --> 00:54:38,600 Takiego, w którym mógłby funkcjonować bez wojny. 395 00:54:39,600 --> 00:54:44,100 Bez przemocy. Bez nas. 396 00:54:47,100 --> 00:54:49,800 Kapitan Flint narodził się z wielkiej tragedii. 397 00:54:50,600 --> 00:54:54,100 Wiesz to. Mówiłem ci o tym. 398 00:54:55,600 --> 00:55:01,200 Udało mi się sięgnąć w przeszłość i to odczynić. 399 00:55:05,500 --> 00:55:08,200 Jest miejsce niedaleko Savannah... 400 00:55:09,000 --> 00:55:13,300 dokąd trafiają w tajemnicy ludzie niesłusznie uwięzieni. 401 00:55:15,500 --> 00:55:20,300 Więzienie bardziej ludzkie, ale równie mocno strzeżone. 402 00:55:21,300 --> 00:55:24,100 Ludzie, którzy tam trafiają, nigdy go nie opuszczają. 403 00:55:27,100 --> 00:55:32,400 Dla reszty świata przestają istnieć. 404 00:55:34,900 --> 00:55:40,100 Nie wierzę ci. Nie wierzę w to. 405 00:55:40,200 --> 00:55:43,100 Flint walczyłby na śmierć, zanim by na to przystał. 406 00:55:43,200 --> 00:55:44,700 Opierał się... 407 00:55:46,000 --> 00:55:47,500 Początkowo. 408 00:55:49,000 --> 00:55:52,500 Ale wtedy powiedziałem mu coś jeszcze, co usłyszałem o tym miejscu. 409 00:55:54,000 --> 00:55:59,000 Powiedziano mi, korzystały z niego znaczące rodziny z Londynu. 410 00:55:59,700 --> 00:56:03,600 Że gubernator Karoliny korzystał z niego. 411 00:56:05,100 --> 00:56:06,800 Wysłałem człowieka, by dowiedział się, 412 00:56:07,100 --> 00:56:10,900 czy ukryto tam jednego, konkretnego więźnia. 413 00:56:11,900 --> 00:56:14,300 Wrócił z wieściami. 414 00:56:16,900 --> 00:56:19,700 Thomas Hamilton tam był. 415 00:56:21,900 --> 00:56:26,500 Nie uwierzył mi. Nadal się opierał. 416 00:56:27,400 --> 00:56:30,000 Zapędzenie go tam kosztowało wiele wysiłku. 417 00:56:31,700 --> 00:56:35,700 Ale im bliżej byliśmy Savannah, tym mniejszy był jego opór. 418 00:56:37,500 --> 00:56:41,500 Nie znałem powodu. Nie spodziewałem się tego. 419 00:56:43,100 --> 00:56:47,500 Może dotarł do granic swojej wytrzymałości. 420 00:56:47,800 --> 00:56:52,100 A może, gdy wizja spotkania z Thomasem się przybliżała... 421 00:56:53,100 --> 00:56:54,940 stawał się bardziej skłonny porzucić człowieka, 422 00:56:55,100 --> 00:56:57,900 którego stworzył po jego utracie. 423 00:56:59,700 --> 00:57:04,700 Człowieka, którego umysł tak dobrze poznałem. 424 00:57:06,100 --> 00:57:10,900 Którego umysł w pewien sposób wcieliłem w swój własny. 425 00:57:12,900 --> 00:57:19,500 To było dziwne doświadczenie. Niespodziewane. 426 00:57:22,000 --> 00:57:24,000 Uwierzyłem w to... 427 00:57:25,100 --> 00:57:27,800 bo nie był to człowiek, którego znałem, 428 00:57:29,800 --> 00:57:32,500 a ten, który istniał wcześniej, 429 00:57:34,300 --> 00:57:39,300 który budził się z długiego i strasznego snu. 430 00:57:46,200 --> 00:57:49,100 Wychodził na światło dzienne 431 00:57:54,000 --> 00:57:58,000 i na świat, który istniał, zanim zamknął oczy. 432 00:58:09,600 --> 00:58:12,600 Pozwolił, by wspomnienie tego koszmaru zniknęło. 433 01:00:33,900 --> 01:00:36,500 Możesz o mnie myśleć, co chcesz. 434 01:00:38,900 --> 01:00:43,700 Będę pocieszał się wiedzą, że wciąż żyjesz i możesz myśleć. 435 01:00:46,800 --> 01:00:49,300 Ale nie jestem złoczyńcą, jakiego się obawiasz. 436 01:00:51,700 --> 01:00:53,500 Nie jestem nim. 437 01:01:07,600 --> 01:01:09,600 Wysłałeś człowieka... 438 01:01:11,600 --> 01:01:16,400 - by sprawdził to miejsce? - Tak. 439 01:01:20,200 --> 01:01:28,500 Zrobił to i wrócił do Nassau przed przybyciem Hiszpanów? 440 01:01:31,000 --> 01:01:32,300 Tak. 441 01:01:36,300 --> 01:01:40,800 Nie tylko zdradziłeś moje zaufanie. 442 01:01:43,300 --> 01:01:48,900 Zaplanowałeś tę zdradę z długim wyprzedzeniem. 443 01:01:57,400 --> 01:01:59,100 Wynoś się. 444 01:02:05,000 --> 01:02:07,200 Piraci stąd odpłyną. 445 01:02:08,500 --> 01:02:10,200 Przywódcy również. 446 01:02:12,800 --> 01:02:14,500 Ale ja pozostanę. 447 01:02:16,300 --> 01:02:17,800 Będę czekał. 448 01:02:20,100 --> 01:02:21,500 Dzień... 449 01:02:22,600 --> 01:02:24,100 miesiąc... 450 01:02:25,400 --> 01:02:26,900 rok... 451 01:02:28,900 --> 01:02:30,300 całą wieczność. 452 01:02:33,900 --> 01:02:37,400 W nadziei, że zrozumiesz moje powody. 453 01:02:41,600 --> 01:02:43,200 Wynoś się. 454 01:03:13,300 --> 01:03:15,400 Opowieść jest prawdziwa. 455 01:03:16,600 --> 01:03:18,400 Opowieść jest nieprawdziwa. 456 01:03:24,500 --> 01:03:29,700 Z upływem czasu ma to coraz mniejsze znaczenie. 457 01:03:32,700 --> 01:03:36,000 Opowieści, w które chcemy wierzyć... 458 01:03:37,300 --> 01:03:45,100 To one przetrwają, mimo zmian i postępu. 459 01:03:49,000 --> 01:03:53,400 To te opowieści ukształtują historię. 460 01:03:54,900 --> 01:03:58,200 Co za różnica, czy to było prawdą, gdy ja się narodziłem? 461 01:03:58,400 --> 01:04:02,400 Dojrzałość sprawia, że jest to prawdą. 462 01:04:02,700 --> 01:04:07,200 Podobnie jak walorem człowieka jest to, co ów człowiek tworzy. 463 01:04:08,400 --> 01:04:11,900 A w odniesieniu do twojego pytania... 464 01:04:16,500 --> 01:04:18,800 Przypomnij mi. O co dokładnie pytałeś? 465 01:04:19,000 --> 01:04:22,600 - O Długiego Johna Silvera. - No tak. Wybacz. 466 01:04:22,700 --> 01:04:26,800 Czasami będę zbaczał z tematu, ale tylko dla zachowania dokładności 467 01:04:27,000 --> 01:04:30,900 i zawsze z dobrymi zamiarami. Doceniam, że na to przystajesz. 468 01:04:31,000 --> 01:04:33,900 Wciągnęło mnie to. 469 01:04:42,200 --> 01:04:47,700 Historia Długiego Johna Silvera... jest trudna do pojęcia. 470 01:04:53,500 --> 01:04:56,800 Ludzie, którzy najbardziej w nią wierzyli... 471 01:05:00,200 --> 01:05:03,100 zostali przez nią zniszczeni. 472 01:05:18,900 --> 01:05:22,900 A ci, którzy mieli na niej najwięcej zyskać... 473 01:05:23,900 --> 01:05:26,700 chcieli jak najprędzej zostawić ją za sobą. 474 01:05:43,500 --> 01:05:46,600 Aż w końcu pozostaną po niej 475 01:05:46,800 --> 01:05:50,600 wyłącznie opowieści, które tylko przypominają świat, 476 01:05:50,800 --> 01:05:52,800 w którym reszta z nas żyła. 477 01:05:56,100 --> 01:05:58,100 Świat, w którym przetrwaliśmy. 478 01:06:01,100 --> 01:06:03,200 Świat, którego już nie ma. 479 01:06:06,100 --> 01:06:08,700 Słyszałem, że to nieprawda. 480 01:06:08,900 --> 01:06:14,200 Słyszałem, że wciąż są tu piraci, którzy mają błogosławieństwo gubernatora. 481 01:06:14,400 --> 01:06:16,700 Słyszałem, że zezwala na to, 482 01:06:16,900 --> 01:06:21,200 dopóki pomaga to kupcom zawyżać ceny. 483 01:06:22,300 --> 01:06:26,000 Słyszałem, że pozwala ci nadal działać. 484 01:06:27,100 --> 01:06:29,100 Dlatego przybyłem. 485 01:06:30,600 --> 01:06:34,300 Musisz wiedzieć dwie rzeczy, jeśli chcesz spędzać z nami czas. 486 01:06:34,600 --> 01:06:37,800 Gubernator to uroczy człowiek i mój drogi przyjaciel. 487 01:06:37,900 --> 01:06:41,400 Może być bohaterem dzięki rozejmowi z maronami, 488 01:06:41,600 --> 01:06:43,700 pokojowi w Indiach Zachodnich 489 01:06:43,900 --> 01:06:49,200 i wprowadzeniu prawa i porządku do Nassau. 490 01:06:50,900 --> 01:06:53,000 Ale powiedzmy, że miał pomoc. 491 01:06:53,200 --> 01:06:59,700 A prawdziwa władza tutaj jest nieco bardziej skomplikowana. 492 01:07:12,600 --> 01:07:14,300 I druga rzecz. 493 01:07:14,600 --> 01:07:17,600 Prawo nakazuje... 494 01:07:19,300 --> 01:07:24,300 i jest to przestrzegane, by w Nassau nie było piractwa. 495 01:07:24,400 --> 01:07:26,900 Ani teraz, ani nigdy. 496 01:07:28,200 --> 01:07:31,900 To kluczowe dla handlu. Wie o tym cały świat. 497 01:07:32,700 --> 01:07:34,400 Dołącz do mnie na molo. 498 01:07:51,300 --> 01:07:53,500 Gotowi do odpłynięcia? 499 01:08:02,100 --> 01:08:04,900 Nie pamiętam rozmowy o rekrutowaniu nowych ludzi. 500 01:08:05,100 --> 01:08:08,200 - Nie było takiej rozmowy. - Wiem o tym. 501 01:08:09,200 --> 01:08:12,900 Przybył z kontynentu. Służył w wojsku podczas wojny. 502 01:08:16,200 --> 01:08:19,000 Mark. Mark Read. 503 01:08:32,100 --> 01:08:34,000 Mogłabyś być bardziej miła dla nowych ludzi. 504 01:08:34,100 --> 01:08:37,800 - Zaszkodziłoby to? - Planujesz ściągnąć ich wszystkich? 505 01:08:38,000 --> 01:08:39,600 Kogo? 506 01:08:41,600 --> 01:08:46,100 Każdego głupca, który słyszał, że możesz znać położenie skarbu Flinta. 507 01:08:47,100 --> 01:08:49,900 Tych, którzy myślą, że możesz po niego wyruszyć. 508 01:08:50,700 --> 01:08:58,200 Którzy chcą, byś ich wzbogacił. Którzy mogą cię do tego przekonać. 509 01:08:59,700 --> 01:09:02,000 Uganiałem się za skarbem kapitana Flinta. 510 01:09:02,200 --> 01:09:05,900 Miałem skarb kapitana Flinta. To nigdy nie kończy się dobrze. 511 01:09:06,700 --> 01:09:09,300 Zamiast znów się za nim uganiać... 512 01:09:10,300 --> 01:09:12,800 zajmijmy się tym jeszcze przez jakiś czas. 513 01:09:14,500 --> 01:09:15,800 Może... 514 01:09:19,300 --> 01:09:21,000 To jest to? 515 01:09:26,900 --> 01:09:29,900 Nie rozumiem, co było nie tak z poprzednią. 516 01:09:32,600 --> 01:09:35,400 Po co nam to, jeśli nie zapisze się w pamięci? 517 01:09:35,700 --> 01:09:39,200 To sztuka, która zostawia ślad. 518 01:09:39,500 --> 01:09:43,900 A by go zostawić, musi... przewyższać wszystko. 519 01:09:44,000 --> 01:09:48,300 Musi mówić za siebie. 520 01:09:51,500 --> 01:09:53,300 Musi być prawdziwa. 521 01:10:08,900 --> 01:10:10,400 Jest w porządku. 522 01:10:14,200 --> 01:10:15,700 Jest w porządku. 523 01:10:17,900 --> 01:10:19,700 Wypływajmy. 524 01:10:36,000 --> 01:10:41,100 .:: GrupaHatak.pl ::. 43455

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.