Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:18,000 --> 00:00:19,800
Poprzednio:
2
00:00:19,900 --> 00:00:22,800
Twój plan nie wypalił.
Przechodzimy do mojego.
3
00:00:22,900 --> 00:00:26,900
- Idź po to. Przynieś natychmiast.
- Co takiego?
4
00:00:27,400 --> 00:00:31,199
Trzymaliśmy to już w dłoniach.
Wojna już miała się rozpocząć.
5
00:00:31,200 --> 00:00:34,599
Nie każ mi wybierać
między wojną i żoną.
6
00:00:34,600 --> 00:00:37,799
Wyspa Szkieletów.
Poza wszelkimi szlakami handlowymi.
7
00:00:37,800 --> 00:00:39,499
Billy wybrał ją nie przez przypadek.
8
00:00:39,500 --> 00:00:42,700
To miejsce, które może
wytrącić nas z równowagi.
9
00:00:43,000 --> 00:00:48,800
Twierdzi, że był na Wyspie Szkieletów
i może wskazać nam drogę.
10
00:00:48,900 --> 00:00:51,899
Potrzebuję nowego partnera.
11
00:00:51,900 --> 00:00:54,199
Jeśli nasza sprawa ma przetrwać,
12
00:00:54,200 --> 00:00:57,699
niektórzy z nas muszą
zachować trzeźwość umysłu
13
00:00:57,700 --> 00:01:00,100
w imieniu tych,
którzy nie zdołają.
14
00:01:00,200 --> 00:01:03,000
Wysłałem za nim sześciu ludzi.
15
00:01:03,400 --> 00:01:05,800
Kazałem im zabić
kapitana Flinta.
16
00:01:08,000 --> 00:01:14,800
.:: GrupaHatak.pl ::.
17
00:01:16,000 --> 00:01:20,900
facebook.pl/GrupaHatak
18
00:02:25,800 --> 00:02:29,500
Black Sails [S04E09]
19
00:02:30,100 --> 00:02:37,900
Tłumaczenie:
Igloo666 & michnik
20
00:03:28,800 --> 00:03:32,800
- Na co patrzymy?
- Na Nassau.
21
00:03:34,000 --> 00:03:39,200
Mniej więcej.
Czeka na nas parę dni drogi stąd.
22
00:03:42,000 --> 00:03:44,700
Nie widzisz wyspy?
23
00:03:46,300 --> 00:03:50,700
Ostro tu zapierdalałem,
więc liczę, że nie żartujesz sobie.
24
00:03:54,100 --> 00:04:00,899
Za parę tygodni popłynę tam
z ogromną flotą piratów,
25
00:04:00,900 --> 00:04:04,600
przystępując do bitwy
o ogromnym znaczeniu.
26
00:04:06,000 --> 00:04:07,900
Jeśli nam się poszczęści,
27
00:04:08,000 --> 00:04:11,800
zdobędziemy Nassau
i rozpoczniemy rewolucję.
28
00:04:14,000 --> 00:04:17,100
Nie dokonam tego bez ciebie.
29
00:04:18,600 --> 00:04:22,500
Dlatego wszyscy byśmy zyskali,
a ty już najbardziej,
30
00:04:22,600 --> 00:04:27,600
gdyby podczas bitwy nie zabił cię
pierwszy lepszy łachudra.
31
00:04:30,000 --> 00:04:33,799
- Chcesz mnie nauczyć walki?
- Walczyć już potrafisz.
32
00:04:33,800 --> 00:04:37,700
Pokażę ci, jak walczyć
i nie dać się zabić.
33
00:04:40,400 --> 00:04:42,900
To ci pomoże.
34
00:04:44,400 --> 00:04:47,099
Wiem, co sądzisz
o pokazywaniu się bez nogi,
35
00:04:47,100 --> 00:04:52,400
ale gdy rozpocznie walka,
liczy się tylko jak największa...
36
00:04:54,700 --> 00:04:57,100
przewaga.
37
00:04:58,100 --> 00:05:02,500
Muszę dbać o to,
jak postrzegają mnie ludzie.
38
00:05:04,800 --> 00:05:08,299
To część mojej pracy.
39
00:05:08,300 --> 00:05:11,400
Ale by moja duma
była dla nas problemem...
40
00:05:13,900 --> 00:05:16,199
Sądzę, że ten etap już za nami.
41
00:05:16,200 --> 00:05:17,700
Ty nie?
42
00:05:35,100 --> 00:05:36,899
Naprawdę sądzisz,
że kilka tygodni ćwiczeń
43
00:05:36,900 --> 00:05:39,099
zrobi taką różnicę?
44
00:05:39,100 --> 00:05:41,699
W tym momencie
już się nie zmienię.
45
00:05:41,700 --> 00:05:43,800
To lepsze niż nic.
46
00:05:46,900 --> 00:05:48,100
Dobrze.
47
00:05:51,500 --> 00:05:55,800
- Nie martwi cię to?
- Martwi?
48
00:05:57,200 --> 00:06:02,699
Mówisz, że nauczysz mnie walczyć.
Ale jeśli każdy walczy inaczej,
49
00:06:02,700 --> 00:06:06,900
tak naprawdę będziesz mnie uczyć,
jak cię pokonać.
50
00:06:10,800 --> 00:06:12,900
Zaryzykuję.
51
00:06:13,700 --> 00:06:15,300
Zaczynamy?
52
00:06:54,100 --> 00:06:55,700
Powiedz, że wiesz, gdzie oni są.
53
00:06:55,800 --> 00:06:59,299
Widziałem Flinta i drugiego,
gdy weszliśmy do lasu.
54
00:06:59,300 --> 00:07:01,899
Z odległości,
ale widzieliśmy ich.
55
00:07:01,900 --> 00:07:05,499
Wysłałem za nimi ludzi.
Niosąc skrzynię, nie zajdą daleko.
56
00:07:05,500 --> 00:07:08,700
Flint nie musi zajść daleko.
57
00:07:09,000 --> 00:07:13,100
Wystarczy, by zakopał tę skrzynię,
a zapewni sobie zwycięstwo.
58
00:07:13,900 --> 00:07:17,500
Ile czasu dał ci gubernator?
59
00:07:17,600 --> 00:07:20,700
Mamy czas do wschodu słońca,
by zwrócić skrzynię,
60
00:07:20,800 --> 00:07:23,099
ale nie sądzę, by tyle czekał.
61
00:07:23,100 --> 00:07:25,899
Działa na korzyść dla siebie.
62
00:07:25,900 --> 00:07:28,100
Chce wykonać jakiś ruch.
63
00:07:29,700 --> 00:07:32,699
Nie wiem jaki, ale coś szykuje.
64
00:07:32,700 --> 00:07:37,100
I bez skrzyni nic na to
nie będę w stanie poradzić.
65
00:08:00,800 --> 00:08:03,300
Który z nich zwycięży?
66
00:08:05,900 --> 00:08:07,500
Który?
67
00:08:08,300 --> 00:08:11,099
Pan Silver zapewnił mnie,
że odzyska skrzynię
68
00:08:11,100 --> 00:08:14,700
i dotrzyma warunków
naszej umowy.
69
00:08:14,900 --> 00:08:18,200
Jeśli się myli...
70
00:08:19,300 --> 00:08:22,500
będę musiał podjąć
trudne decyzje.
71
00:08:23,600 --> 00:08:25,599
Znasz ich.
72
00:08:25,600 --> 00:08:27,499
Stoją teraz
po przeciwnych stronach,
73
00:08:27,500 --> 00:08:30,800
zatem pytam,
jakiego wyniku mam się spodziewać.
74
00:08:32,200 --> 00:08:34,300
Silver ma ludzi.
75
00:08:36,200 --> 00:08:39,300
Flint jest sam
i na straconej pozycji.
76
00:08:43,100 --> 00:08:44,900
To powiedziawszy...
77
00:08:46,100 --> 00:08:49,800
Flint był sam i na straconej pozycji
niezliczoną ilość razy.
78
00:08:51,800 --> 00:08:53,500
I oto jesteśmy.
79
00:08:57,700 --> 00:09:00,000
Chcę powiedzieć...
80
00:09:01,000 --> 00:09:04,100
że na twoim miejscu
zakładałbym najgorsze
81
00:09:05,300 --> 00:09:08,600
i zareagował stosownie,
póki jeszcze możesz.
82
00:09:17,100 --> 00:09:20,700
Panie, mgła się nasila.
83
00:09:21,200 --> 00:09:24,700
Możemy wyruszyć
bez narażania ludzi.
84
00:09:39,300 --> 00:09:41,500
Chciałbym się z nią zobaczyć.
85
00:09:42,700 --> 00:09:48,699
- Nie przyjmie twojej oferty.
- Na razie jesteś tu złem koniecznym.
86
00:09:48,700 --> 00:09:50,800
Nie wystawiaj
mojej cierpliwości na próbę.
87
00:09:54,400 --> 00:09:57,900
Przyprowadźcie ją.
Natychmiast.
88
00:10:16,100 --> 00:10:17,899
O co chodzi?
89
00:10:17,900 --> 00:10:21,299
Doszliśmy do tego miejsca.
Dalej ślad się rozwidla.
90
00:10:21,300 --> 00:10:25,499
Może chcieć nas rozdzielić,
by zwiększyć swoje szanse.
91
00:10:25,500 --> 00:10:27,899
Mawiają, że rozumujesz jak on.
92
00:10:27,900 --> 00:10:31,900
Pomyśleliśmy, że możesz wiedzieć,
w którą stronę się udał.
93
00:10:32,600 --> 00:10:36,000
A skąd mam to,
do chuja, wiedzieć?
94
00:10:36,100 --> 00:10:42,000
Flintowi wystarczy godzina,
by ukryć przed nami skrzynię.
95
00:10:42,100 --> 00:10:46,899
Każda minuta naszej zwłoki
przybliża go do zwycięstwa.
96
00:10:46,900 --> 00:10:48,999
Was trzech, w tę stronę.
97
00:10:49,000 --> 00:10:51,300
Wy drugą ścieżką.
98
00:11:00,600 --> 00:11:02,399
Ma rację.
99
00:11:02,400 --> 00:11:08,500
- Flint chce zyskać przewagę.
- Wiem.
100
00:11:10,400 --> 00:11:15,100
Możliwe, że właśnie posłałeś
jedną z tych grup na śmierć.
101
00:11:16,600 --> 00:11:19,300
Byle zdradzili jego pozycję.
102
00:11:21,500 --> 00:11:23,200
Ciekawe, czy on wie...
103
00:11:24,300 --> 00:11:26,700
ile się od niego nauczyłeś.
104
00:11:46,700 --> 00:11:50,599
Atak rodzi się
w nadgarstku przeciwnika.
105
00:11:50,600 --> 00:11:54,900
Staje się przeszłością,
to nierozerwalne.
106
00:11:55,500 --> 00:11:58,699
Koniec ostrza, czyli miejsce,
w którym atak dociera,
107
00:11:58,700 --> 00:12:02,400
to teraźniejszość, zatem również
nie można temu zaprzeczyć.
108
00:12:03,500 --> 00:12:05,299
Wciąż patrzysz mi w oczy,
109
00:12:05,300 --> 00:12:07,700
a to dobry sposób,
by dać się zabić.
110
00:12:08,700 --> 00:12:12,400
Jak dokładnie mam obserwować
dwa punkty w tym samym czasie?
111
00:12:12,700 --> 00:12:13,900
Dzięki wprawie.
112
00:12:14,900 --> 00:12:16,699
Każda walka jest taka sama.
113
00:12:16,700 --> 00:12:18,899
Są tylko dwa,
równie ważne pytania.
114
00:12:18,900 --> 00:12:22,199
Kto był moim przeciwnikiem wczoraj,
a kto jest nim dzisiaj?
115
00:12:22,200 --> 00:12:25,700
Odpowiedz na te dwa pytania,
a przeciwnik nic...
116
00:12:30,300 --> 00:12:32,300
przed tobą nie ukryje.
117
00:12:34,900 --> 00:12:36,500
Co?
118
00:12:38,900 --> 00:12:41,200
Kim byłeś?
119
00:12:45,200 --> 00:12:47,500
Nie mam pojęcia, kim byłeś.
120
00:12:50,100 --> 00:12:52,400
Przed tym, jak cię znaleźliśmy.
121
00:12:53,100 --> 00:12:56,800
Jezu Chryste, nie rób tego.
122
00:12:56,900 --> 00:12:59,300
Jeśli chcesz wiedzieć,
skąd się wywodzę, zapytaj.
123
00:13:01,100 --> 00:13:03,100
Chyba właśnie to zrobiłem.
124
00:13:05,800 --> 00:13:07,900
Wiesz wszystko, co trzeba.
125
00:13:08,500 --> 00:13:11,900
Urodziłem się w Whitechapel,
nie znałem matki.
126
00:13:13,100 --> 00:13:15,099
Miałem nieciekawą młodość.
127
00:13:15,100 --> 00:13:18,500
- Większość spędziłem...
- W domu dla chłopców. Wiem.
128
00:13:19,100 --> 00:13:23,700
Opowiadałeś mi kiedyś
o doświadczeniach stamtąd.
129
00:13:25,100 --> 00:13:29,900
Ale to nieprawda.
Czyż nie?
130
00:13:32,100 --> 00:13:33,900
Dlaczego tak mówisz?
131
00:13:34,900 --> 00:13:36,899
Pamiętam, że gdy mi
o tym powiedziałeś,
132
00:13:36,900 --> 00:13:39,100
brzmiało to jak... wymysł.
133
00:13:40,700 --> 00:13:45,100
Zaczerpnięty z zasłyszanej
gdzieś opowieści.
134
00:13:46,900 --> 00:13:48,299
Wtedy się tym nie przejąłem.
135
00:13:48,300 --> 00:13:52,399
Założyłem, że jeśli staniesz się
kimś wartym poznania,
136
00:13:52,400 --> 00:13:54,999
w końcu dowiem się prawdy.
137
00:13:55,000 --> 00:13:56,600
Ale...
138
00:13:56,900 --> 00:13:59,800
zdałem sobie sprawę,
że do tego nie doszło.
139
00:14:03,900 --> 00:14:07,100
I martwi mnie,
140
00:14:07,700 --> 00:14:11,400
iż mimo tego, że nasze
przyszłości są ze sobą związane...
141
00:14:12,700 --> 00:14:15,100
ty powtórzyłeś mi
tę samą historię.
142
00:14:18,100 --> 00:14:19,800
Dlaczego?
143
00:14:29,100 --> 00:14:31,200
To nieistotne.
144
00:14:33,700 --> 00:14:35,300
W porządku.
145
00:14:36,500 --> 00:14:39,600
Ale wiesz,
że to także nieprawda.
146
00:14:41,300 --> 00:14:43,000
Dlaczego?
147
00:14:44,700 --> 00:14:47,700
Im bardziej staram się
to zignorować...
148
00:14:55,300 --> 00:14:57,300
Znasz moją historię.
149
00:14:58,900 --> 00:15:02,899
Thomas, Miranda i cała reszta.
150
00:15:02,900 --> 00:15:07,699
Wiesz, jaką rolę to odegrało
w zmotywowaniu mnie do tego, co zrobiłem.
151
00:15:07,700 --> 00:15:09,600
Do tego, co zrobię.
152
00:15:11,800 --> 00:15:14,000
Przejrzałeś mnie.
153
00:15:17,600 --> 00:15:19,799
Mało tego, gdy opowiedziałem ci
swoją historię,
154
00:15:19,800 --> 00:15:24,099
wślizgnąłeś się w nią.
155
00:15:24,100 --> 00:15:26,699
Ostatni w szeregu
feralnych partnerów.
156
00:15:26,700 --> 00:15:32,700
Ulokowałeś się tak,
że jeśli kiedykolwiek się poróżnimy...
157
00:15:36,400 --> 00:15:39,700
zawaham się, nim cię skrzywdzę.
158
00:15:42,100 --> 00:15:44,899
- Powoli...
- Nie jestem zły.
159
00:15:44,900 --> 00:15:46,500
Tylko...
160
00:15:48,000 --> 00:15:50,100
Ty znasz moją historię.
161
00:15:51,100 --> 00:15:53,299
I z niezrozumiałego
dla mnie powodu...
162
00:15:53,300 --> 00:15:55,700
Nie chcę zdradzić ci swojej.
163
00:16:03,800 --> 00:16:05,700
Moment.
164
00:16:08,500 --> 00:16:10,000
Rozumiem twoje obawy.
165
00:16:16,400 --> 00:16:19,200
Wrócimy do tego jutro.
W porządku?
166
00:16:40,400 --> 00:16:42,200
Znaleźliśmy go.
167
00:16:44,000 --> 00:16:46,000
Nie widzę skrzyni.
168
00:16:46,400 --> 00:16:51,600
Ślady ciągną się przez 200 metrów.
Przywlókł ją tu.
169
00:16:54,200 --> 00:16:56,200
Idziemy po pana Handsa?
170
00:18:10,700 --> 00:18:12,600
Wracajmy.
171
00:19:40,800 --> 00:19:42,800
Żeglowałeś z Averym.
172
00:19:47,600 --> 00:19:51,100
Dawno temu.
Minęło 20 lat?
173
00:19:52,000 --> 00:19:57,100
- Może nawet więcej?
- Więcej.
174
00:20:01,100 --> 00:20:04,100
Wiesz, dokąd płyniesz?
175
00:20:10,300 --> 00:20:13,000
Poważnie, bo sporo
w to zainwestowałem.
176
00:20:14,200 --> 00:20:17,499
Pewnego dnia porzucisz ten fach.
177
00:20:17,500 --> 00:20:21,300
Będziesz miał żonę, dzieci.
178
00:20:21,900 --> 00:20:23,999
Morze będziesz
widywał coraz rzadziej,
179
00:20:24,000 --> 00:20:28,299
aż w końcu stanie się tylko
obrazem na ścianie.
180
00:20:28,300 --> 00:20:34,100
Nieruchomym i nieistotnym
dla twojego codziennego życia.
181
00:20:36,900 --> 00:20:39,100
Ale będzie cię przyzywać.
182
00:20:40,800 --> 00:20:44,999
I kiedy cię przyzwie,
wejdziesz w ten obraz
183
00:20:45,000 --> 00:20:48,900
i poczujesz fale pod stopami.
184
00:20:49,500 --> 00:20:54,000
Wszystko do ciebie wróci,
jakby to było wczoraj.
185
00:20:55,200 --> 00:20:56,900
Doprawdy?
186
00:21:00,400 --> 00:21:03,599
Obserwowałem was,
jak sobie radzicie
187
00:21:03,600 --> 00:21:06,400
po odejściu mnie i moich ludzi.
188
00:21:07,300 --> 00:21:11,499
Osiągnęliście rzeczy,
o których nikt, z kim żeglowałem,
189
00:21:11,500 --> 00:21:13,300
nigdy nie marzył.
190
00:21:14,500 --> 00:21:20,199
Słyszałem, że jeśli dotrzecie
do Wyspy Szkieletów,
191
00:21:20,200 --> 00:21:22,600
może to oznaczać
koniec dla gubernatora.
192
00:21:24,800 --> 00:21:29,100
Może utrzymacie ten fach
przy życiu nieco dłużej.
193
00:21:30,500 --> 00:21:32,200
To prawda?
194
00:21:33,500 --> 00:21:36,600
Owszem.
195
00:21:41,100 --> 00:21:43,600
Zatem zabiorę was na nią.
196
00:21:44,000 --> 00:21:47,300
Trzymaj się tego
możliwie najdłużej.
197
00:21:47,700 --> 00:21:52,600
Dla wszystkich tych,
którzy to porzucili.
198
00:22:16,100 --> 00:22:19,200
Nie wiesz, jakiego to
wymaga pohamowania.
199
00:22:23,000 --> 00:22:26,400
Jak bardzo chcę
uciec się do przemocy.
200
00:22:27,100 --> 00:22:30,499
Jak pewny jestem,
że byłoby to zasłużone,
201
00:22:30,500 --> 00:22:33,800
biorąc pod uwagę,
co ty i twoi partnerzy zniszczyliście.
202
00:22:35,000 --> 00:22:37,200
Co mi odebraliście.
203
00:22:42,400 --> 00:22:47,800
Kompromis wydaje mi się
obrzydliwy i nie do zniesienia.
204
00:22:49,300 --> 00:22:50,999
Na jaki kompromis mogę iść
205
00:22:51,000 --> 00:22:54,400
z człowiekiem odpowiedzialnym
za śmierć mojej żony?
206
00:22:57,000 --> 00:22:59,900
Albo z tymi,
którzy za nim podążają?
207
00:23:05,600 --> 00:23:08,100
Masz większe szczęście,
niż ci się wydaje...
208
00:23:13,700 --> 00:23:16,200
dużo większe...
209
00:23:17,000 --> 00:23:23,400
że nadal słyszę w głowie ciche głosy,
które odwodzą mnie od alternatywy.
210
00:23:27,200 --> 00:23:30,400
Jeśli ja muszę iść na kompromis,
by uniknąć mrocznego końca,
211
00:23:31,500 --> 00:23:33,600
wówczas ty również.
212
00:23:35,600 --> 00:23:37,499
Zaoferowałem ci
wolność dla twoich ludzi.
213
00:23:37,500 --> 00:23:41,599
Zaoferowałem ci więcej,
niż ci przysługuje.
214
00:23:41,600 --> 00:23:44,300
A mimo to nadal się nie godzisz.
215
00:23:46,000 --> 00:23:48,699
Dlatego zwracam się
po raz ostatni,
216
00:23:48,700 --> 00:23:51,100
by zapewnić cię,
że nie możesz odmówić.
217
00:23:53,800 --> 00:23:56,799
- Przyjmij umowę...
- Nie rozważę żadnej z twych umów.
218
00:23:56,800 --> 00:23:59,000
A John Silver przeżyje.
219
00:24:02,000 --> 00:24:03,700
Odmów...
220
00:24:05,700 --> 00:24:07,300
a on umrze.
221
00:24:08,800 --> 00:24:11,700
Razem z resztą ludzi,
którzy podążyli tu za nim.
222
00:24:13,800 --> 00:24:16,399
Jeśli dobrze rozumiem,
223
00:24:16,400 --> 00:24:19,300
on jest dla ciebie
najważniejszy.
224
00:24:19,900 --> 00:24:25,200
To z nim możesz wieść życie,
jeśli zapomnisz na chwilę o dumie.
225
00:24:31,000 --> 00:24:34,200
Nie popełniaj mojego błędu.
226
00:24:36,600 --> 00:24:38,600
Przyjmij umowę.
227
00:24:41,600 --> 00:24:44,600
Ten głos w twojej głowie...
228
00:24:46,400 --> 00:24:49,199
Chyba wiem, jak on brzmi,
229
00:24:49,200 --> 00:24:52,300
bo wiem, że Eleanor
chciała tego samego.
230
00:24:52,900 --> 00:24:55,000
Ale ja słyszę inne głosy.
231
00:24:57,500 --> 00:24:59,500
Cały chór.
232
00:25:00,500 --> 00:25:02,400
Mnogość.
233
00:25:04,200 --> 00:25:06,700
Sięgają wieki wstecz.
234
00:25:09,200 --> 00:25:12,099
Mężczyzn i kobiet...
235
00:25:12,100 --> 00:25:16,800
dzieci, które straciły życie
przez ludzi twego pokroju.
236
00:25:18,600 --> 00:25:23,300
Mężczyzn, kobiet i dzieci
skutych waszymi łańcuchami.
237
00:25:24,700 --> 00:25:26,900
Muszę im odpowiedzieć.
238
00:25:27,200 --> 00:25:29,000
A ta wojna...
239
00:25:30,000 --> 00:25:31,599
ich wojna...
240
00:25:31,600 --> 00:25:33,400
wojna Flinta...
241
00:25:34,000 --> 00:25:35,700
a także moja...
242
00:25:36,900 --> 00:25:40,000
nie zostanie powstrzymana
na skutek negocjacji,
243
00:25:41,200 --> 00:25:43,999
by ocalić życie Johna Silvera,
244
00:25:44,000 --> 00:25:46,000
jego ludzi
245
00:25:46,500 --> 00:25:48,000
ani mojego.
246
00:25:50,000 --> 00:25:52,400
I wierz, w co chcesz,
247
00:25:53,000 --> 00:25:56,600
ale to nie ja, nie Flint
248
00:25:57,300 --> 00:26:00,000
i nie hiszpańscy żołnierze
zabili twoją żonę.
249
00:26:02,000 --> 00:26:05,000
To twoja sprawka.
250
00:26:14,500 --> 00:26:16,000
Sierżancie.
251
00:26:22,400 --> 00:26:24,200
Zabierz ją pod pokład.
252
00:26:40,400 --> 00:26:42,299
- Ludzie gotowi?
- Tak, panie.
253
00:26:42,300 --> 00:26:45,500
Zatem ruszamy.
Przygotujcie łodzie.
254
00:27:15,000 --> 00:27:17,400
- Widać ich gdzieś?
- Nie.
255
00:27:17,500 --> 00:27:20,400
Skrzyni również.
I nie ma żadnych śladów.
256
00:27:22,700 --> 00:27:25,900
- Powinniśmy iść.
- Dokąd?
257
00:27:26,700 --> 00:27:30,000
Flint już zapewne
pozbył się skrzyni.
258
00:27:30,300 --> 00:27:33,700
Może właśnie wracać
na Konia Morskiego.
259
00:27:34,100 --> 00:27:36,699
Wykorzysta wiedzę
o położeniu skrzyni,
260
00:27:36,700 --> 00:27:38,599
by zyskać kontrolę nad ludźmi.
261
00:27:38,600 --> 00:27:42,299
A potem może uratuje Madi,
a może nie.
262
00:27:42,300 --> 00:27:44,900
Może już zaakceptował jej śmierć.
263
00:27:45,700 --> 00:27:48,000
Stanie się męczennicą
dla sprawy.
264
00:27:50,700 --> 00:27:52,300
Jebać go...
265
00:27:54,000 --> 00:27:57,199
za podyktowanie rezultatu,
266
00:27:57,200 --> 00:28:00,500
za fałszywą przyjaźń,
267
00:28:01,300 --> 00:28:05,800
za arogancję i obojętność.
268
00:28:07,700 --> 00:28:10,100
Co z tym zrobisz?
269
00:28:12,500 --> 00:28:14,800
Byłeś wielokrotnie ostrzegany...
270
00:28:14,900 --> 00:28:17,699
przez Billy'ego, przeze mnie,
przez działania Flinta.
271
00:28:17,700 --> 00:28:20,999
A mimo tego,
272
00:28:21,000 --> 00:28:23,499
gdy go ponownie spotkamy,
273
00:28:23,500 --> 00:28:27,399
poszukasz powodów,
by o tym wszystkim zapomnieć.
274
00:28:27,400 --> 00:28:30,999
Przebyłeś taką drogę,
pokonałeś taką odległość,
275
00:28:31,000 --> 00:28:32,599
a gdy on zaczyna mówić,
276
00:28:32,600 --> 00:28:35,100
puszczasz wszystko w cholerę.
277
00:28:41,200 --> 00:28:43,400
Przebyliśmy taką drogę.
278
00:28:45,900 --> 00:28:48,400
Jak daleko jesteśmy
od rozwidlenia?
279
00:28:50,200 --> 00:28:54,300
- Może z 200 metrów.
- Więcej.
280
00:28:58,000 --> 00:29:01,700
Nie wyprzedziłby ludzi aż tak,
niosąc tę skrzynię.
281
00:29:03,600 --> 00:29:05,900
Skrzyni tu nigdy nie było.
282
00:29:08,700 --> 00:29:10,500
Zostawił ją.
283
00:29:23,400 --> 00:29:25,900
Zorientują się,
że ją tu wyrzuciliśmy?
284
00:29:26,900 --> 00:29:30,300
Musimy ją zakopać.
285
00:29:40,600 --> 00:29:42,999
Słyszałem przed odejściem
rozmowy w obozie.
286
00:29:43,000 --> 00:29:45,999
Mówili o tym, co będzie,
gdy to wszystko się skończy.
287
00:29:46,000 --> 00:29:47,999
Jeśli wojna okaże się taka,
jak wszyscy mówią...
288
00:29:48,000 --> 00:29:51,000
O łupach, które zyskamy.
289
00:29:51,400 --> 00:29:54,400
Ale ty mówisz
o czymś większym, prawda?
290
00:29:56,000 --> 00:29:58,499
Jeśli nam się uda...
jeśli tego dokonamy
291
00:29:58,500 --> 00:30:01,599
i opuścimy tę wyspę,
nie naruszając sojuszu,
292
00:30:01,600 --> 00:30:05,699
nie widzę w tym wszystkim
pana Silvera.
293
00:30:05,700 --> 00:30:07,400
Zmieni zdanie.
294
00:30:07,800 --> 00:30:12,699
Gdy Madi będzie bezpieczna,
znów zobaczy wszystko wyraźnie.
295
00:30:12,700 --> 00:30:13,999
Na to liczę.
296
00:30:14,000 --> 00:30:16,900
A jeśli nie,
jeśli będzie musiał odejść...
297
00:30:19,400 --> 00:30:23,200
Ty jesteś zbyt ważny,
by dźwigać takie brzemię.
298
00:30:25,700 --> 00:30:28,000
Gdy przyjdzie czas,
ja to zrobię.
299
00:30:37,400 --> 00:30:38,999
Kurwa!
300
00:30:39,000 --> 00:30:40,799
Wciąż pochylasz się do przodu.
301
00:30:40,800 --> 00:30:42,700
Jeszcze raz.
302
00:30:47,900 --> 00:30:50,000
Nie mam do opowiedzenia historii.
303
00:30:58,000 --> 00:31:01,600
To może wyglądać,
jakbym chciał coś przed tobą ukryć...
304
00:31:03,000 --> 00:31:05,200
ale prawda jest taka...
305
00:31:05,900 --> 00:31:08,200
że nie ma żadnej historii.
306
00:31:12,300 --> 00:31:14,900
Niczyja przeszłość
nie jest aż tak nijaka.
307
00:31:17,800 --> 00:31:20,100
Nie nijaka, a...
308
00:31:21,900 --> 00:31:23,400
bez znaczenia.
309
00:31:31,500 --> 00:31:35,500
Dawno temu rozgrzeszyłem się,
że żadnego jej nie nadałem.
310
00:31:36,300 --> 00:31:39,499
Nie ma potrzeby opowiadania
o życiowych doświadczeniach
311
00:31:39,500 --> 00:31:44,300
w kontekście historii,
która mnie definiuje.
312
00:31:45,100 --> 00:31:48,700
Doświadczeniach, z których nikt
nie wyciągnie niczego poza tym,
313
00:31:49,800 --> 00:31:53,400
że świat to miejsce
niekończących się horrorów.
314
00:31:58,500 --> 00:32:01,100
Pogodziłem się z wiedzą...
315
00:32:01,500 --> 00:32:03,700
że nie ma żadnego gawędziarza,
316
00:32:04,400 --> 00:32:10,700
który nadałby tym doświadczeniom
spójności, sensu czy gracji.
317
00:32:11,900 --> 00:32:15,900
Dlatego też nie czuję się
w obowiązku, by tego poszukiwać.
318
00:32:17,500 --> 00:32:20,700
Wiesz o mnie wszystko,
z czego mogę dać się poznać.
319
00:32:21,600 --> 00:32:24,000
Wszystko, co jest istotne.
320
00:32:25,700 --> 00:32:31,000
Wiesz, że jestem prawdziwym
i lojalnym przyjacielem.
321
00:32:38,500 --> 00:32:41,500
Czy to wystarczy,
by było między nami zaufanie?
322
00:32:56,700 --> 00:32:58,000
Jeszcze raz.
323
00:33:20,700 --> 00:33:22,999
Zbliżamy się do punktu zwrotu.
324
00:33:23,000 --> 00:33:26,599
Dobrze.
Bardzo dobrze.
325
00:33:26,600 --> 00:33:28,699
Gdy punkty ułożą się
w jednej linii,
326
00:33:28,700 --> 00:33:30,999
będziemy wiedzieć,
w którą stronę płynąć,
327
00:33:31,000 --> 00:33:32,800
by dotrzeć do wyspy.
328
00:33:35,000 --> 00:33:37,800
Ile to może potrwać?
329
00:33:39,100 --> 00:33:43,100
Może kilka dni, może mniej.
330
00:33:48,400 --> 00:33:54,800
Gdy płynęliśmy po złoto Urki,
miałem podobne uczucie.
331
00:33:55,200 --> 00:33:57,500
Można było tyle zyskać.
332
00:33:58,900 --> 00:34:03,299
- Ale tym razem jest inaczej, prawda?
- Dlaczego?
333
00:34:03,300 --> 00:34:05,500
Wtedy...
334
00:34:05,900 --> 00:34:10,999
nawet całkowity sukces
oznaczał niepełne zwycięstwo.
335
00:34:11,000 --> 00:34:14,499
Czy się do tego przyznawaliśmy,
czy też nie,
336
00:34:14,500 --> 00:34:16,799
obaj wiedzieliśmy,
że ten skarb spowoduje
337
00:34:16,800 --> 00:34:19,499
tyle samo problemów,
co ich rozwiąże.
338
00:34:19,500 --> 00:34:21,299
Ale teraz...
339
00:34:21,300 --> 00:34:24,899
Jeśli ten człowiek
dotrzyma słowa
340
00:34:24,900 --> 00:34:28,499
i uda nam się pokonać
Flinta oraz gubernatora...
341
00:34:28,500 --> 00:34:31,000
a czuję, że uda...
342
00:34:31,700 --> 00:34:34,800
Nie wiem dlaczego, ale czuję to.
343
00:34:36,100 --> 00:34:38,100
Czy oszalałem?
344
00:34:38,500 --> 00:34:40,500
Powiedz. Poważnie pytam.
345
00:34:42,700 --> 00:34:45,100
Nie sądzę.
346
00:34:48,000 --> 00:34:50,400
Myślałem o tym samym.
347
00:34:52,400 --> 00:34:56,699
Nadchodzące wydarzenia zwiastują,
że będzie to zwycięstwo
348
00:34:56,700 --> 00:34:58,700
innego sortu.
349
00:35:00,100 --> 00:35:03,200
Prawdziwe zwycięstwo.
350
00:35:04,700 --> 00:35:06,300
Wolność...
351
00:35:08,000 --> 00:35:10,200
w każdym tego słowa znaczeniu.
352
00:35:14,200 --> 00:35:17,500
Ilu ludzi w historii
jej zaznało?
353
00:35:20,400 --> 00:35:23,600
Jak niezwykła to chwila?
354
00:35:24,000 --> 00:35:27,100
Jakie mamy szczęście,
stojąc u jej progu?
355
00:35:28,900 --> 00:35:30,300
Tak?
356
00:35:35,300 --> 00:35:36,900
O co chodzi?
357
00:35:51,100 --> 00:35:54,499
James powiedział,
że złapał się za klatkę piersiową.
358
00:35:54,500 --> 00:35:57,400
A potem... padł.
359
00:36:16,500 --> 00:36:18,700
Powinniśmy...?
360
00:36:25,300 --> 00:36:29,699
Poprosiłeś go kilka dni temu,
by podzielił się z tobą wiedzą?
361
00:36:29,700 --> 00:36:32,300
- Oczywiście.
- No jasne. Dobrze.
362
00:36:33,100 --> 00:36:37,200
I doprowadzisz nas do celu
bez jego pomocy, tak?
363
00:36:39,900 --> 00:36:43,000
Nie wal w chuja.
364
00:36:45,500 --> 00:36:47,999
Jasne, że doprowadzę.
365
00:36:48,000 --> 00:36:50,600
Jestem niemal pewien,
że dam radę.
366
00:37:13,000 --> 00:37:14,800
Wszystko w porządku?
367
00:37:16,900 --> 00:37:19,000
Wydawało mi się,
że to słyszałem.
368
00:37:22,500 --> 00:37:24,400
Co takiego?
369
00:37:28,000 --> 00:37:29,700
Kobietę.
370
00:37:30,200 --> 00:37:32,600
Lub coś,
co brzmiało jak kobieta.
371
00:37:34,700 --> 00:37:38,800
Ciche zawodzenie z lasu.
372
00:37:46,400 --> 00:37:52,100
Pan Wallis zaklina się,
że widział syrenę pod powierzchnią wody.
373
00:37:53,900 --> 00:37:55,999
Pan Jones słyszał głos
własnej matki.
374
00:37:56,000 --> 00:37:59,099
Oskarżała go o bezczeszczenie
jej pamięci.
375
00:37:59,100 --> 00:38:02,000
Umysł jest podatny
na różne sztuczki.
376
00:38:03,200 --> 00:38:05,899
Szczególnie w takim miejscu...
377
00:38:05,900 --> 00:38:08,000
Odległym...
378
00:38:09,000 --> 00:38:11,000
i pełnym opowieści.
379
00:38:13,500 --> 00:38:16,300
W ciemnościach
nie ma potworów...
380
00:38:17,900 --> 00:38:19,900
ale kryją się niebezpieczeństwa.
381
00:38:21,600 --> 00:38:24,100
Postarajmy się to rozróżniać.
382
00:38:24,600 --> 00:38:27,200
I skupmy się na tym drugim.
383
00:40:50,700 --> 00:40:52,100
Kurwa!
384
00:43:00,500 --> 00:43:02,199
Ładownia płonie!
385
00:43:02,200 --> 00:43:03,400
Co się stało?
386
00:43:08,200 --> 00:43:10,200
Ludzie w wodzie!
387
00:43:12,300 --> 00:43:14,300
Płyną łodzie!
388
00:43:15,900 --> 00:43:19,700
- Z Eurydyki!
- Dobry Boże.
389
00:43:25,900 --> 00:43:28,400
Nie czekaj na mnie! Idź!
390
00:43:53,900 --> 00:43:55,900
Wkrótce nas dogonią.
391
00:44:00,300 --> 00:44:02,400
Musisz ją zakopać.
392
00:44:06,700 --> 00:44:08,500
Dasz radę?
393
00:44:10,400 --> 00:44:12,200
Ja ich zatrzymam.
394
00:44:27,900 --> 00:44:29,600
Jezu!
395
00:44:36,100 --> 00:44:38,000
Musimy stąd wyjść.
396
00:44:38,300 --> 00:44:40,999
Powiedziałeś, że trzeba zalać ładownię,
by uratować statek.
397
00:44:41,000 --> 00:44:42,899
Już za późno.
398
00:44:42,900 --> 00:44:46,399
Za parę minut
ogień dosięgnie magazynu.
399
00:44:46,400 --> 00:44:48,300
Jaki mamy wybór?
400
00:44:49,300 --> 00:44:50,700
Opuścić statek.
401
00:44:51,000 --> 00:44:52,099
Opuścić statek!
402
00:44:52,100 --> 00:44:54,300
- Opuścić statek!
- Wszyscy!
403
00:45:30,400 --> 00:45:34,600
Wolałbym, gdybyśmy rozwiązali to
w inny sposób.
404
00:45:39,500 --> 00:45:41,700
Skrzynia jest już zakopana.
405
00:45:43,600 --> 00:45:45,699
A ja potrzebuję
każdego człowieka
406
00:45:45,700 --> 00:45:47,700
do tego, co nadejdzie.
407
00:45:48,200 --> 00:45:50,900
Ciebie również.
408
00:46:01,600 --> 00:46:03,900
Będzie tu lada chwila.
409
00:46:07,000 --> 00:46:11,000
Nadal sądzisz, że przekonasz go,
by zrobił to po twojemu?
410
00:46:12,600 --> 00:46:14,200
Nie sądzę.
411
00:46:15,700 --> 00:46:18,000
Ale nie chcę się przekonywać.
412
00:46:47,400 --> 00:46:49,000
Wystarczy!
413
00:46:57,000 --> 00:46:58,699
Powiedz, gdzie ona jest.
414
00:46:58,700 --> 00:47:00,899
- Nie mogę.
- Pierdol się! Gdzie?
415
00:47:00,900 --> 00:47:03,199
- Popełniasz błąd.
- Pierdol się! Gdzie?!
416
00:47:03,200 --> 00:47:04,600
Pod ziemią...
417
00:47:07,700 --> 00:47:10,699
i pozostanie tam,
dopóki nie uwolnimy Madi,
418
00:47:10,700 --> 00:47:13,700
po czym zabierzemy ją
i wrócimy razem do obozu.
419
00:47:19,700 --> 00:47:22,400
Wiem, że nie dostrzegasz,
dlaczego tak musi być.
420
00:47:23,100 --> 00:47:25,000
Ale musi.
421
00:47:25,400 --> 00:47:29,799
A im dłużej zwlekamy,
tym mniej czasu na uratowanie jej.
422
00:47:29,800 --> 00:47:32,699
Zawsze postrzegałeś to
wyłącznie w ten sposób, prawda?
423
00:47:32,700 --> 00:47:35,299
Traktowałeś to jako partnerstwo,
dopóki pozwalało ci to
424
00:47:35,300 --> 00:47:38,799
działać we własnym interesie
w danym momencie.
425
00:47:38,800 --> 00:47:42,099
A teraz ważniejsze
od jej życia jest to,
426
00:47:42,100 --> 00:47:45,799
by stało się to po twojemu,
na twoich warunkach.
427
00:47:45,800 --> 00:47:49,099
Sądzę, że wiesz,
iż to bardziej skomplikowane.
428
00:47:49,100 --> 00:47:51,100
Ona na pewno to wie.
429
00:47:57,700 --> 00:47:59,999
Nawet gdybyś mnie zabił,
430
00:48:00,000 --> 00:48:02,599
gdybyś dzięki temu
zobaczył ją ponownie żywą,
431
00:48:02,600 --> 00:48:05,200
jak jej to wytłumaczysz?
432
00:48:05,700 --> 00:48:08,299
Ona wierzy w to
równie mocno jak ja.
433
00:48:08,300 --> 00:48:10,099
Wiesz o tym.
434
00:48:10,100 --> 00:48:14,500
Jeśli uratujesz ją za cenę wojny,
i tak ją stracisz.
435
00:48:15,400 --> 00:48:19,700
Nawet ty nie stworzysz historii,
dzięki której ci to wybaczy.
436
00:48:26,300 --> 00:48:27,699
Zrobisz to,
437
00:48:27,700 --> 00:48:29,700
a pożałujesz.
438
00:48:54,900 --> 00:48:57,100
Nie!
439
00:49:57,900 --> 00:50:01,500
Płyńcie do brzegu!
440
00:50:04,200 --> 00:50:06,500
Na brzeg! Z dala od statku!
441
00:51:03,400 --> 00:51:05,500
Nie widzisz tego?
442
00:51:12,200 --> 00:51:15,500
Nie zainwestował we mnie
dla własnego użytku...
443
00:51:16,700 --> 00:51:19,200
Nie była to konieczność
ani zależność.
444
00:51:22,400 --> 00:51:25,100
Obawiasz się,
że ma ukryte motywy.
445
00:51:26,100 --> 00:51:28,700
Ale to stało się
dla mnie jasne...
446
00:51:31,000 --> 00:51:33,200
Zapracowałem na jego szacunek.
447
00:51:37,000 --> 00:51:40,200
Po wszystkich tragediach,
które przeżył...
448
00:51:43,000 --> 00:51:47,200
po utracie Thomasa,
po wydarzeniach w Charles Town...
449
00:51:56,400 --> 00:51:58,700
Zdobyłem jego zaufanie.
450
00:52:00,500 --> 00:52:02,700
Jestem jego prawdziwym przyjacielem...
451
00:52:08,000 --> 00:52:10,500
dlatego też on będzie moim.
452
00:52:12,400 --> 00:52:15,000
Dopóki to będzie prawdziwe,
453
00:52:16,000 --> 00:52:18,600
wszystko jest możliwe.
454
00:52:34,700 --> 00:52:39,900
.:: GrupaHatak.pl ::.
34043
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.