Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:09,386 --> 00:00:11,805
SOBOTA
2
00:01:16,202 --> 00:01:19,038
Na pewno chcesz to zrobić?
3
00:01:23,334 --> 00:01:26,837
Pozostało mi jeszcze jedno do zrobienia.
4
00:01:30,758 --> 00:01:32,343
Do czego ci to?
5
00:01:35,388 --> 00:01:38,557
Sean, poważnie,
przestań się wygłupiać.
6
00:01:38,599 --> 00:01:40,142
Nie lubię broni.
7
00:01:40,226 --> 00:01:42,645
Możesz to odłożyć?
8
00:01:42,728 --> 00:01:45,314
To ci się nie spodoba.
9
00:03:16,862 --> 00:03:19,782
Zauważyłaś, że twoje odbicie
wygląda ładniej niż ty?
10
00:03:19,865 --> 00:03:21,200
Co?
11
00:03:21,241 --> 00:03:25,746
Odbicie. Niby takie samo, ale inne.
Jest ładniejsze.
12
00:03:25,788 --> 00:03:28,707
Lindsay, skup się na sukience.
Nie mam całego dnia.
13
00:03:28,791 --> 00:03:32,211
- Co sądzisz?
- Bez wyrazu.
14
00:03:32,252 --> 00:03:35,422
- Mówisz tak o wszystkich.
- Bo są bez wyrazu.
15
00:03:35,506 --> 00:03:39,343
Musisz coś wybrać, bo nie wypada
chodzić do kościoła w jednym stroju.
16
00:03:39,426 --> 00:03:41,678
- Za bardzo odsłaniasz ciało.
/- Spójrzcie, panie.
17
00:03:41,762 --> 00:03:44,640
Ta sukienka jest stworzona dla ciebie.
18
00:03:44,723 --> 00:03:46,558
Dostarczona wczoraj.
19
00:03:46,600 --> 00:03:49,102
Podobno jakiś nowy styl.
20
00:03:49,186 --> 00:03:52,397
- Oto jak wygląda młoda dama.
- Moja córka nie jest lepsza.
21
00:03:53,941 --> 00:03:56,068
Gdybyś widziała,
co robi z ciuchami.
22
00:03:56,109 --> 00:03:59,196
Wycięcia na tyłku, odcięte rękawy,
wszystko farbuje na czarno.
23
00:03:59,279 --> 00:04:00,405
Musisz z nią pogadać.
24
00:04:02,115 --> 00:04:03,617
Próbuję.
25
00:04:03,700 --> 00:04:05,911
Nie wszyscy ubierają się tak samo.
26
00:04:05,994 --> 00:04:09,289
Nie chodzi o konformizm, Lindsay,
lecz o szacunek dla Boga.
27
00:04:12,626 --> 00:04:14,753
- Natalie?
- O Boże.
28
00:04:14,795 --> 00:04:16,296
Tato, zamknij drzwi!
29
00:04:16,380 --> 00:04:18,590
Uspokój się. Oddychaj.
Gdzie jesteś ranna?
30
00:04:18,674 --> 00:04:20,968
To nie moja krew.
Widzicie ją?
31
00:04:21,051 --> 00:04:23,929
- Nikogo tam nie ma.
- Była tuż za mną.
32
00:04:23,971 --> 00:04:26,390
Czyja to krew?
33
00:04:28,267 --> 00:04:29,768
Seana.
34
00:04:31,644 --> 00:04:34,105
On...
35
00:04:37,817 --> 00:04:40,528
- On nie żyje.
- Już dobrze. Słuchaj.
36
00:04:40,570 --> 00:04:42,947
- Zastrzelił się.
- Wszystko gra.
37
00:04:43,030 --> 00:04:45,408
Opanuj emocje.
38
00:04:45,491 --> 00:04:47,869
Chodźmy w bezpieczne miejsce.
39
00:04:48,077 --> 00:04:50,913
Trish, pilnuj drzwi!
40
00:04:53,499 --> 00:04:55,293
Dobrze.
41
00:04:55,334 --> 00:04:58,087
Świetnie ci idzie.
42
00:04:58,170 --> 00:05:00,715
Dobrze.
43
00:05:00,798 --> 00:05:03,134
Skarbie.
44
00:05:03,217 --> 00:05:07,013
Powiedziałaś, że to krew Seana.
45
00:05:07,096 --> 00:05:09,223
Czy on próbował...
46
00:05:09,307 --> 00:05:11,934
- Muszę znaleźć kogoś, kto wie...
- Natalie.
47
00:05:11,976 --> 00:05:15,229
coś o jego życiu.
48
00:05:20,067 --> 00:05:21,986
Widziałaś ją?
49
00:05:22,028 --> 00:05:25,531
Nikogo nie widziałam.
50
00:05:27,742 --> 00:05:29,869
Zamknij okno!
51
00:05:35,207 --> 00:05:37,501
Kogo zobaczyłaś?
52
00:05:37,585 --> 00:05:39,795
Nie wiem.
53
00:05:40,379 --> 00:05:43,382
- Widzisz coś?
- Nie, ale powiedziała...
54
00:05:43,424 --> 00:05:45,843
Jest w szoku.
55
00:05:47,261 --> 00:05:50,472
Była tam.
56
00:05:50,555 --> 00:05:53,600
Była tuż za mną.
57
00:05:58,313 --> 00:06:00,649
Poprosisz mojego tatę,
by to sprawdził?
58
00:06:00,732 --> 00:06:06,404
Możesz go poprosić, żeby
poszedł i sprawdził, czy jej nie ma?
59
00:06:06,488 --> 00:06:08,490
Ciągle pyta o jakieś...
60
00:06:11,910 --> 00:06:13,203
- Co zrobiłaś?
- Nic.
61
00:06:13,244 --> 00:06:14,371
Wyważę je.
62
00:06:14,412 --> 00:06:16,790
/- Nie! Proszę!
- Natalie!
63
00:06:16,873 --> 00:06:18,917
/- Zostaw mnie!
- Otwieraj, skarbie!
64
00:06:19,000 --> 00:06:20,710
Otwieraj drzwi, cholera!
65
00:06:22,921 --> 00:06:23,922
Otwórz drzwi!
66
00:06:24,005 --> 00:06:25,590
/Tatusiu!
67
00:06:27,175 --> 00:06:29,761
Nie, nie, nie!
68
00:06:29,803 --> 00:06:33,765
Natalie, coś ty zrobiła?
69
00:06:43,775 --> 00:06:46,569
Nie. Natalie.
70
00:06:47,946 --> 00:06:49,906
Proszę, nie.
71
00:06:55,704 --> 00:06:57,747
Wszystko będzie dobrze.
72
00:07:01,042 --> 00:07:02,669
Lindsay.
73
00:07:05,255 --> 00:07:07,673
Nic ci nie jest?
Chodźmy stąd.
74
00:07:08,799 --> 00:07:10,300
Witam, szeryfie.
75
00:07:12,052 --> 00:07:13,137
Szeryfie Cooper.
76
00:07:14,680 --> 00:07:17,599
- Ta dziewczyna zabiła się?
- Wracaj do domu, Aidan.
77
00:07:17,641 --> 00:07:22,271
Gdy dowiemy się czegoś więcej
o niej lub twoim bracie, zadzwonimy.
78
00:07:26,316 --> 00:07:28,527
Nie wiem, jak mogła to zrobić.
79
00:07:28,610 --> 00:07:32,823
Widziała samobójstwo chłopaka.
Popełniła je z namiętności.
80
00:07:32,906 --> 00:07:37,494
- Jak Romeo i Julia.
- Julia otruła się.
81
00:07:37,578 --> 00:07:45,461
Nie wbiła sobie nożyczek w szyję.
Miała przy sobie tę książkę.
82
00:07:45,544 --> 00:07:49,131
- Nie chciała wypuścić jej z rąk.
- Nieważne.
83
00:07:49,214 --> 00:07:51,842
Od zawsze była jebnięta.
Sama widziałaś.
84
00:07:51,884 --> 00:07:55,220
Ubrana w skórę jak
sado-masochistyczna domina.
85
00:07:56,889 --> 00:08:00,476
Było pełno krwi.
86
00:08:00,517 --> 00:08:03,979
- Boże. Szkoda, że musiałaś to oglądać.
- Nie gadaj.
87
00:08:04,855 --> 00:08:08,442
Trish pewnie da mi odczuć,
że to przeze mnie.
88
00:08:08,525 --> 00:08:14,031
Pierdol to. Nie jest twoją prawdziwą mamą.
I dlatego możesz ją zlewać.
89
00:08:22,456 --> 00:08:24,332
Przecież to nie grzech.
90
00:08:24,415 --> 00:08:30,296
- Podobno Jezus pił wino przy każdej okazji.
- Nie mieszkał z alkoholiczką.
91
00:08:33,591 --> 00:08:35,718
Dylan czeka na dole.
92
00:08:51,984 --> 00:08:53,653
Cześć.
93
00:08:54,487 --> 00:08:58,241
- Brakowało nam ciebie na zajęciach z Biblii.
- Żartujesz sobie?
94
00:08:58,324 --> 00:09:03,538
Lindsay, właśnie w takich chwilach
najbardziej potrzebujemy Boga.
95
00:09:04,038 --> 00:09:05,456
Słuchaj...
Dzięki.
96
00:09:05,540 --> 00:09:09,210
Nieszczęścia się zdarzają, ale trzeba wierzyć,
że wyniknie z nich coś dobrego.
97
00:09:09,293 --> 00:09:12,547
- Chyba.
- Nie musisz się wahać.
98
00:09:12,630 --> 00:09:17,385
Tak jest napisane.
Przejścia zbliżają ludzi do siebie.
99
00:09:18,136 --> 00:09:20,680
Zawsze masz odpowiedź.
100
00:09:21,556 --> 00:09:23,683
Nic nie poradzę.
101
00:09:23,766 --> 00:09:25,351
Jestem synem pastora.
102
00:09:25,434 --> 00:09:27,687
Mam to we krwi.
103
00:09:29,939 --> 00:09:32,733
Czekaj.
Mam coś dla ciebie.
104
00:09:41,199 --> 00:09:42,826
To głupie.
105
00:09:45,036 --> 00:09:47,122
- Dziękuję.
- Nie ma za co.
106
00:10:20,322 --> 00:10:22,199
Zamknięte.
107
00:10:42,719 --> 00:10:44,679
Halo?
108
00:11:16,210 --> 00:11:20,464
/Dziś opowiemy o tragedii,
/która dotknęła to miejsce.
109
00:11:20,547 --> 00:11:26,178
/Według znajomych,
/Natalie Wilburn była pogodną 17-latką.
110
00:11:26,262 --> 00:11:30,724
/Jednak tamtego ranka,
/bez żadnych wcześniejszych oznak,
111
00:11:30,808 --> 00:11:35,479
/ta młoda kobieta nagle odebrała
/sobie życie w sklepie ojca,
112
00:11:35,562 --> 00:11:37,982
/najwyraźniej dopełniając
/samobójczy pakt.
113
00:11:38,065 --> 00:11:43,320
/Kilka godzin wcześniej, patrzyła jak
/kolega Sean Spindle inicjuje pakt,
114
00:11:43,404 --> 00:11:47,032
- Słuchasz?
/- popełniając samobójstwo wczesnym rankiem.
115
00:11:47,074 --> 00:11:50,577
- To jeden z synów Candace Spindle.
- No i?
116
00:11:50,661 --> 00:11:53,664
/- śmierć matki, Candace Spindle...
- Tej wiedźmy.
117
00:11:53,747 --> 00:11:57,584
/- która spłonęła w pożarze pół roku temu.
- Nie dostrzegam ironii.
118
00:11:57,668 --> 00:12:00,337
Dlaczego jest wiedźmą?
119
00:12:00,421 --> 00:12:02,089
Zabiła Jimmy'ego Grogana.
120
00:12:02,172 --> 00:12:05,259
- Jimmy Grogan utonął.
- W jeziorze koło jej domu.
121
00:12:05,342 --> 00:12:10,180
- To nie znaczy, że go zabiła.
- Prawda była aż nadto widoczna.
122
00:12:10,264 --> 00:12:14,184
Widziałaś, jaka była Natalie.
Takie rzeczy nie biorą się znikąd.
123
00:12:14,268 --> 00:12:15,519
I jeszcze jedno.
124
00:12:15,602 --> 00:12:19,439
Ta książka, którą trzymała,
to na pewno nie była Biblia.
125
00:12:19,522 --> 00:12:21,190
Mamo, co chcesz powiedzieć?
126
00:12:21,274 --> 00:12:26,362
Jeśli wierzysz w światło,
musisz uwierzyć w ciemność.
127
00:12:29,365 --> 00:12:32,910
Tam jest goręcej niż z tobą.
Cześć, mamo.
128
00:12:32,994 --> 00:12:34,787
- Cześć.
- Co u ciebie, śliczna?
129
00:12:34,871 --> 00:12:37,123
Leci.
130
00:12:37,874 --> 00:12:39,917
W porządku.
131
00:12:41,044 --> 00:12:45,923
- Chyba wyglądasz dobrze.
- Dalej, kopciuszku, pospiesz się.
132
00:12:45,965 --> 00:12:48,009
Idziemy.
133
00:12:48,593 --> 00:12:50,887
Trochę mi stwardniał.
134
00:12:55,641 --> 00:13:00,605
Szczęść Boże.
Witajcie ponownie.
135
00:13:00,688 --> 00:13:04,525
To wielka radość
być z wami tutaj.
136
00:13:04,609 --> 00:13:08,237
Witajcie w Domu Bożym.
I wiemy,
137
00:13:08,321 --> 00:13:12,658
że Bóg dla każdego
ma coś dobrego.
138
00:13:12,742 --> 00:13:14,994
Kochamy was.
139
00:13:15,078 --> 00:13:17,330
Wierzymy w was.
140
00:13:17,413 --> 00:13:21,125
Ilu z was wie,
że Bóg was kocha?
141
00:13:21,209 --> 00:13:23,961
Właśnie tak.
142
00:13:24,045 --> 00:13:25,630
Kocha was.
143
00:13:25,671 --> 00:13:28,049
Kocha każdego z nas.
144
00:13:28,091 --> 00:13:31,052
Stwierdzam, że im bardziej Go chwalę,
145
00:13:31,135 --> 00:13:35,180
On dźwiga me ciężary
i podnosi na duchu. Amen!
146
00:13:35,222 --> 00:13:37,849
- Amen!
- Jeśli zrzucicie okowy
147
00:13:37,933 --> 00:13:43,355
i powiecie Bogu, że jest ważniejszy
niż wasze życiowe problemy,
148
00:13:43,438 --> 00:13:47,818
- będziecie ocaleni. Amen!
- Amen!
149
00:13:47,859 --> 00:13:49,152
Amen.
150
00:13:52,114 --> 00:13:59,079
Ale dziś jest smutny dzień.
Śmierć nigdy nie jest mile widziana.
151
00:13:59,162 --> 00:14:07,087
Lecz jest także powód do radości,
bo Bóg stworzył ten dzień.
152
00:14:07,546 --> 00:14:11,842
Wszechmogący Bóg,
który nagradza nas za wiarę w Niego.
153
00:14:11,883 --> 00:14:14,678
Chwalmy wspaniałego Boga.
154
00:14:14,719 --> 00:14:16,012
Wszechmogący Ojcze...
155
00:14:20,058 --> 00:14:24,104
kochamy Cię i wielbimy całym sercem.
156
00:14:24,187 --> 00:14:28,400
Otwieramy się na Twoją kontrolę
i nieskończoną mądrość.
157
00:14:28,483 --> 00:14:32,612
I wiemy, że gdy życie
przybiera nieoczekiwany obrót,
158
00:14:32,696 --> 00:14:38,201
Ty sprowadzasz nas na drogę pobożności.
159
00:14:38,285 --> 00:14:39,244
Amen.
160
00:14:39,327 --> 00:14:40,787
Amen.
161
00:15:03,851 --> 00:15:05,853
Co to było?
162
00:15:07,396 --> 00:15:10,858
- To, co zwykle.
- Nie, zwykle jest żarliwe i rzeczowe.
163
00:15:10,900 --> 00:15:15,404
- Pominąłeś tę śmierć jak nieistotną stłuczkę.
- Powiedziałem to, co trzeba było.
164
00:15:15,488 --> 00:15:18,741
Powrócił syn Candace Spindle.
165
00:15:18,782 --> 00:15:21,577
A jeden z twoich nie żyje.
166
00:15:21,827 --> 00:15:23,746
To tragedia.
167
00:15:24,955 --> 00:15:26,540
I tyle.
168
00:15:26,582 --> 00:15:32,046
Dylan, nie tym tonem.
Jestem w pełni świadom potrzeb tego miasta.
169
00:15:32,087 --> 00:15:35,633
Miastu trzeba ognia wiary.
170
00:15:35,674 --> 00:15:39,553
A dostali tekst z modlitewnika.
171
00:16:13,586 --> 00:16:15,797
Wujku Bernie?
172
00:16:21,678 --> 00:16:24,222
Urocza ceremonia.
173
00:17:06,889 --> 00:17:09,350
Biedny Bernard.
Nie mógł nawet zorganizować nabożeństwa.
174
00:17:09,392 --> 00:17:13,479
Można go winić?
Gdyby moja córka dźgnęła się nożyczkami,
175
00:17:13,563 --> 00:17:17,150
dostałbym jobla.
Dziwne, że wam nie odjebało.
176
00:17:17,233 --> 00:17:20,862
Nie widzieliśmy tego.
Nie mają pewności, że to zrobiła.
177
00:17:20,903 --> 00:17:22,864
Może to jakiś morderca.
178
00:17:22,905 --> 00:17:26,868
Już wiadomo, gdzie jest Bernie.
Tropi skurwiela.
179
00:17:26,951 --> 00:17:30,454
Wiecie, co bym zrobił, gdybym
odnalazł mordercę córki?
180
00:17:30,495 --> 00:17:32,831
Kazałbym mu połknąć nożyczki,
181
00:17:32,914 --> 00:17:34,916
odciął język
182
00:17:35,000 --> 00:17:37,711
i olał ciepłym moczem.
183
00:17:37,753 --> 00:17:40,172
Jezu, Roy, jesteś powalony.
184
00:17:40,213 --> 00:17:42,507
Kręci cię to, nie?
185
00:17:42,549 --> 00:17:45,344
- Pewnie.
- To i moje wielkie serce.
186
00:17:46,345 --> 00:17:48,889
Moje wielkie, tłuste serducho.
187
00:17:48,930 --> 00:17:52,351
Lindsay, lubisz to wielkie serducho, co?
188
00:18:00,275 --> 00:18:02,736
Skarbie, pytałaś już o pracę?
189
00:18:02,778 --> 00:18:08,492
Dylan chce, bym wróciła do pracy
w kościele, siadła za biurkiem.
190
00:18:08,533 --> 00:18:10,952
To wielki zaszczyt.
191
00:18:10,994 --> 00:18:14,790
Po wszystkim, co przeszliśmy,
tego ci trzeba.
192
00:18:17,167 --> 00:18:19,252
Cholera. Co tym razem?
193
00:18:29,930 --> 00:18:31,348
O rany.
194
00:18:33,433 --> 00:18:36,603
Zaczekajcie tu.
195
00:19:12,680 --> 00:19:15,057
Bernard nie żyje.
196
00:19:16,100 --> 00:19:18,060
O nie.
197
00:19:18,144 --> 00:19:20,479
Powiesił się.
198
00:19:35,703 --> 00:19:37,455
PONIEDZIAŁEK
199
00:19:38,372 --> 00:19:41,876
/Interpretacja. Analiza.
/Ponowna analiza.
200
00:19:41,959 --> 00:19:46,589
/Ale większość okazała się
/być całkiem trafna.
201
00:19:59,935 --> 00:20:03,396
Ze wszystkich ludzi,
kto by pomyślał, że Bernard?
202
00:20:03,438 --> 00:20:07,066
Utrata Natalie to było
dla niego zbyt wiele.
203
00:20:07,150 --> 00:20:09,402
Możemy jedynie się modlić.
204
00:20:09,486 --> 00:20:11,404
Za niego czy za nas?
205
00:20:11,446 --> 00:20:13,198
Za nas?
206
00:20:13,239 --> 00:20:15,116
Ludzie mówią różne rzeczy.
207
00:20:15,200 --> 00:20:16,367
Jakie?
208
00:20:16,451 --> 00:20:20,413
Myślą, że to jakiś
samobójczy pakt.
209
00:20:20,497 --> 00:20:22,665
A to co?
Mary, co jest?
210
00:20:22,749 --> 00:20:24,417
Dylan skopie mu tyłek.
211
00:20:24,501 --> 00:20:27,712
- Komu?
- Czekaj, Lindsay.
212
00:20:27,796 --> 00:20:28,880
Dylan?
213
00:20:30,256 --> 00:20:32,050
Cholerne dziwadło.
214
00:20:32,133 --> 00:20:34,344
Dylan? Co się dzieje?
215
00:20:34,427 --> 00:20:35,887
Bez obaw.
216
00:20:35,929 --> 00:20:39,349
- Dylan, co robisz?
- Nie przejmuj się.
217
00:20:39,432 --> 00:20:40,642
Nie patrz na nią.
218
00:20:40,725 --> 00:20:42,769
Na miłość boską, Dylan.
219
00:20:42,811 --> 00:20:45,563
Oni czczą diabła, Lindsay.
220
00:20:45,605 --> 00:20:47,440
Nie czci się czegoś,
w co się nie wierzy.
221
00:20:47,524 --> 00:20:50,151
Szatan to wytwór twojej religii.
222
00:20:51,528 --> 00:20:53,321
Przywal mu. Mocniej.
223
00:20:53,404 --> 00:20:55,490
Natychmiast przestań.
224
00:20:55,573 --> 00:20:57,492
Dylan.
225
00:20:57,534 --> 00:20:59,077
Ból cię oczyści.
226
00:21:00,620 --> 00:21:02,872
Dokładnie. Dobra robota.
227
00:21:02,956 --> 00:21:04,415
Tak, Dylan.
228
00:21:31,650 --> 00:21:34,152
Dzięki za pomoc.
229
00:21:37,656 --> 00:21:40,784
Przykro mi, że straciłeś brata.
230
00:21:43,036 --> 00:21:44,746
Dzięki.
231
00:21:49,751 --> 00:21:51,753
Jestem Aidan.
232
00:21:53,046 --> 00:21:54,715
Lindsay.
233
00:22:01,763 --> 00:22:06,059
- Dobrze znasz drogę.
- Zakradaliśmy się tutaj.
234
00:22:06,768 --> 00:22:09,146
Szukaliście wrażeń?
235
00:22:09,688 --> 00:22:11,231
Byliśmy dziećmi.
236
00:22:12,232 --> 00:22:13,734
Nie ma sprawy.
237
00:22:15,068 --> 00:22:20,449
Moja mama tak naprawdę lubiła wizyty.
Uwielbiała dzieci.
238
00:22:20,532 --> 00:22:24,161
To dorośli sprawili, że cierpiała.
239
00:22:55,608 --> 00:22:57,735
Wejdziesz?
240
00:22:57,818 --> 00:22:59,946
Nie powinnam.
241
00:23:01,489 --> 00:23:07,995
Jako dziecko napatrzyłaś się na dom z zewnątrz,
więc może obejrzysz jego wnętrze.
242
00:23:08,079 --> 00:23:11,123
Masz coś na te rany?
243
00:23:11,916 --> 00:23:13,960
W środku.
244
00:23:41,612 --> 00:23:44,448
To moja prababka.
245
00:24:01,131 --> 00:24:03,216
Grywasz?
246
00:24:03,299 --> 00:24:04,801
Nie.
247
00:24:21,985 --> 00:24:25,947
Wierzysz w to, że się zabił?
248
00:24:29,159 --> 00:24:32,829
Nienawidził siebie, od zawsze.
249
00:24:34,247 --> 00:24:38,126
Gdy znalazłem jego ciało,
nie byłem zaskoczony.
250
00:24:38,835 --> 00:24:41,379
Masz jakąś rodzinę?
251
00:24:42,422 --> 00:24:44,716
Mam kuzynkę Sadie.
252
00:24:44,799 --> 00:24:49,304
Jutro przyjeżdża z Nowego Jorku
na pogrzeb.
253
00:24:49,345 --> 00:24:53,308
Od roku nie rozmawiałem z ojcem.
254
00:25:15,245 --> 00:25:17,915
Tam ją zabili.
255
00:25:19,917 --> 00:25:23,629
Myślałam, że pożar wybuchł przypadkiem.
256
00:25:23,962 --> 00:25:28,717
Tak powiedzieli.
Wariatka potknęła się o świece.
257
00:25:28,801 --> 00:25:32,763
Ogień rozprzestrzenia się szybko,
ona jest uwięziona w środku.
258
00:25:35,808 --> 00:25:38,060
To była zemsta.
259
00:25:41,230 --> 00:25:47,236
Pewnie nietrudno było ją obwinić,
biorąc pod uwagę to, za kogo ją uważali.
260
00:25:48,570 --> 00:25:50,072
Przepraszam.
261
00:26:14,763 --> 00:26:17,975
Dlaczego więc wróciliście tu z bratem?
262
00:26:20,686 --> 00:26:25,190
Wychowaliśmy się tutaj.
To nasz dom.
263
00:26:40,204 --> 00:26:42,290
To ona.
264
00:26:44,292 --> 00:26:46,752
Jest piękna.
265
00:26:53,217 --> 00:26:56,012
Przypominasz mi ją.
266
00:26:56,053 --> 00:26:56,888
Serio?
267
00:26:58,723 --> 00:27:00,683
Nie mówię o wyglądzie.
268
00:27:02,685 --> 00:27:05,897
Chodzi o twój charakter.
269
00:27:08,482 --> 00:27:11,360
To, jak traktujesz ludzi.
270
00:27:13,321 --> 00:27:15,448
To ty i twój brat?
271
00:27:25,166 --> 00:27:26,959
To ja.
272
00:27:56,238 --> 00:27:59,699
Nie znałam Dylana od tej strony.
273
00:27:59,741 --> 00:28:02,369
Uwierz mi.
274
00:28:03,370 --> 00:28:06,456
Ta druga strona to musi być coś.
275
00:28:06,957 --> 00:28:12,754
Kiedy zmarł mój ojciec,
zagubiłam się.
276
00:28:14,714 --> 00:28:18,593
Przyszedł do mnie z kościoła,
277
00:28:18,677 --> 00:28:21,638
pomógł przetrwać trudne czasy.
278
00:28:22,931 --> 00:28:26,059
Strata łączy ludzi.
279
00:28:31,564 --> 00:28:33,608
O co chodzi?
280
00:28:33,650 --> 00:28:35,277
O nic.
281
00:28:35,360 --> 00:28:42,242
Ostatnio Dylan powiedział
coś podobnego na temat przejść.
282
00:28:55,422 --> 00:28:58,300
Billy, to ty?
283
00:29:08,517 --> 00:29:10,602
Co tutaj robisz?
284
00:29:13,814 --> 00:29:16,191
Kim jesteś?
285
00:29:32,124 --> 00:29:35,085
/Chodź do mnie.
286
00:29:58,859 --> 00:30:00,611
Co robisz?
287
00:30:14,416 --> 00:30:17,419
22:00
288
00:30:23,342 --> 00:30:26,344
Zerknij sobie, kotku.
Nie jestem wstydliwy.
289
00:30:26,844 --> 00:30:28,638
Gdzie byłaś?
290
00:30:28,679 --> 00:30:30,681
Jeździłam.
291
00:30:30,723 --> 00:30:32,016
Nie okłamuj mnie.
292
00:30:32,100 --> 00:30:33,309
Nic nie robiłam.
293
00:30:33,393 --> 00:30:36,979
Zostawię was z tym.
294
00:30:37,063 --> 00:30:40,775
- Ale jesteśmy umówieni jutro wieczorem?
- Jasne. Zadzwoń.
295
00:30:42,276 --> 00:30:43,486
Dylan dzwonił.
296
00:30:43,528 --> 00:30:44,570
No i?
297
00:30:44,654 --> 00:30:49,700
- Mówi, że byłaś z tym dziwadłem.
- A wspomniał też, że go pobił?
298
00:30:49,867 --> 00:30:53,538
- Dotknął cię?
- Nie.
299
00:30:53,579 --> 00:30:59,752
- Tylko mu pomogłam, rozmawialiśmy.
- Na pewno tylko tyle.
300
00:30:59,836 --> 00:31:03,381
Cała przemokłaś.
Wszystko widzę.
301
00:31:03,423 --> 00:31:06,342
Powinnaś się wstydzić za to,
jak traktujesz Dylana.
302
00:31:06,426 --> 00:31:08,886
- Tylko pomogłam...
- Poszłaś do domu z nieznajomym
303
00:31:08,970 --> 00:31:12,807
- z bardzo dyskusyjnej rodziny.
- Nawet go nie poznałaś.
304
00:31:12,890 --> 00:31:16,102
Jest porządny, a jego rodzina
mieszka tu o wiele dłużej od nas.
305
00:31:16,185 --> 00:31:19,605
Zgrywał pokrzywdzonego?
Biedaczynę, który szuka pomocy?
306
00:31:19,689 --> 00:31:22,567
Nie. Próbowaliśmy wprowadzić
ich do wspólnoty.
307
00:31:22,650 --> 00:31:24,277
Pojechaliśmy do ich domu,
308
00:31:24,360 --> 00:31:25,862
zaprosiliśmy do kościoła,
309
00:31:25,945 --> 00:31:29,365
- powitaliśmy z otwartymi rękoma.
- I doszło do was, że są inni.
310
00:31:29,407 --> 00:31:35,872
Ich wiara ma mroczne korzenie, tyle.
Odrzucając Boga, odrzucili nas.
311
00:31:35,955 --> 00:31:40,960
- Może chcieli, by ich zostawiono w spokoju.
- Może ten chłopak chce pobzykać.
312
00:31:41,002 --> 00:31:43,086
Nie lubię rozmawiać z tobą,
gdy taka jesteś.
313
00:31:43,170 --> 00:31:45,797
- Jaka?
- Niedopita.
314
00:32:47,984 --> 00:32:50,362
WTOREK
315
00:33:03,832 --> 00:33:05,376
Cześć, tato.
316
00:33:06,502 --> 00:33:08,128
Do zobaczenia, skarbie.
317
00:33:53,882 --> 00:33:56,552
To prowadzi do ostatniego pytania,
318
00:33:56,635 --> 00:34:01,473
które nasuwa się po analizie
"Jądra ciemności" Josepha Conrada.
319
00:34:01,557 --> 00:34:03,309
Moje ostatnie pytanie to,
320
00:34:03,392 --> 00:34:06,186
dlaczego Marlow,
dlaczego nasz narrator,
321
00:34:06,270 --> 00:34:09,356
kłamie jak z nut,
gdy narzeczona Kurtza pyta go
322
00:34:09,440 --> 00:34:11,609
o treść ostatnich słów chłopaka?
323
00:34:11,900 --> 00:34:15,195
DEMONICZNA DZIWKA
- Wszystko jedno. Są zazdrośni.
324
00:34:15,279 --> 00:34:17,780
To wcale mnie nie pociesza.
325
00:34:17,864 --> 00:34:19,032
Czego się spodziewałaś?
326
00:34:19,115 --> 00:34:23,870
Umawiasz się z synem pastora,
który jest jak książę Grovetown.
327
00:34:23,953 --> 00:34:26,706
A teraz, młody Spindle
wpadł ci w oko?
328
00:34:26,748 --> 00:34:29,542
Aidan?
Czemu tak mówisz?
329
00:34:29,584 --> 00:34:34,380
- Podobno uratowałaś go.
- Nie, tylko podrzuciłam do domu.
330
00:34:34,422 --> 00:34:39,927
- Jesteś bardziej szalona, niż sądziłam.
- Nie, tylko rozmawialiśmy.
331
00:34:41,429 --> 00:34:46,601
- Pomyślałam, że ktoś mógłby go pocieszyć.
- Teraz tak to nazywają?
332
00:34:46,684 --> 00:34:48,269
Claire.
333
00:34:48,353 --> 00:34:50,104
Iskrzyło?
334
00:34:50,188 --> 00:34:53,232
Za mało się znamy,
aby pytać o takie rzeczy.
335
00:34:53,316 --> 00:34:56,277
Ja zawsze o to pytam.
336
00:34:59,280 --> 00:35:01,407
Bądź ostrożna.
337
00:35:01,491 --> 00:35:03,242
Nie kontroluję tego, co mówią inni.
338
00:35:03,326 --> 00:35:05,078
Dla nich jesteś teraz po jego stronie.
339
00:35:05,161 --> 00:35:10,124
Boga chwalą za dobro,
Diabła winią za zło.
340
00:35:10,166 --> 00:35:11,417
To bez znaczenia.
341
00:35:11,501 --> 00:35:13,961
Przestań, nie zamierzam tam wracać.
342
00:35:16,589 --> 00:35:18,007
Może później wpadnę.
343
00:35:18,091 --> 00:35:19,759
Zapoznasz mnie z nim.
344
00:35:19,842 --> 00:35:22,845
Może ma kolegę,
z którym mnie spikniesz.
345
00:35:32,271 --> 00:35:36,483
Słabi odejdą, ale silni...
346
00:35:36,566 --> 00:35:40,153
Silni zajmą się synem Candace Spindle,
347
00:35:40,237 --> 00:35:45,450
bezbożnym potomkiem matki morderczyni
i ropiejącą raną herezji.
348
00:35:45,534 --> 00:35:48,078
Nie waż się go tknąć.
349
00:35:48,161 --> 00:35:49,371
Ulżyło mi.
350
00:35:49,454 --> 00:35:52,332
Zaczynałem myśleć,
że nie istniałem dla ciebie.
351
00:35:52,416 --> 00:35:58,046
- Dobrze wiesz, dlaczego z tobą nie gadam.
- Zrobiłem to, co musiałem, Lindsay.
352
00:35:58,130 --> 00:36:00,882
- Kiedyś to zrozumiesz.
- Wątpię.
353
00:36:00,966 --> 00:36:04,010
Samobójstwa zaczęły się od Spindle'a.
354
00:36:04,094 --> 00:36:06,722
- Natalie miała tę książkę.
- To zwykła książka.
355
00:36:06,805 --> 00:36:11,143
- To jakby mówić, że Biblia to zwykła książka.
- To co innego.
356
00:36:12,561 --> 00:36:19,818
- Gliniarze ją sprawdzą.
- Widzisz, gliny jej nie mają.
357
00:36:19,860 --> 00:36:23,447
Dali ją mojemu ojcu,
by określił, czym jest.
358
00:36:23,530 --> 00:36:28,076
- Czym jest ten chłopak.
- Zostaw go w spokoju.
359
00:36:30,787 --> 00:36:32,497
Nie wierzę w to.
360
00:36:32,539 --> 00:36:35,333
Spodobał ci się.
361
00:36:37,878 --> 00:36:41,339
Spotkacie się ponownie, prawda?
362
00:36:49,973 --> 00:36:51,516
Luzik.
363
00:36:51,600 --> 00:36:58,773
Świetnie, ale wiedz jedno.
To miasto dba o swoich mieszkańców.
364
00:38:31,948 --> 00:38:33,283
Halo?
365
00:38:36,369 --> 00:38:39,122
Drzwi były otwarte.
366
00:38:39,998 --> 00:38:43,668
I to niby wszystko załatwia?
367
00:38:44,502 --> 00:38:50,258
A gdybyś miała rozpięty rozporek,
to też możnaby wejść?
368
00:38:51,593 --> 00:38:56,681
Skoro nie zamierzasz nas okraść,
przedstawmy się sobie.
369
00:38:56,723 --> 00:38:59,767
- Sadie.
- Lindsay.
370
00:38:59,809 --> 00:39:02,896
Przyszłam zobaczyć się z Aidanem.
371
00:39:08,109 --> 00:39:12,947
- Nowa dziewczyna?
- Nie, my nie...
372
00:39:12,989 --> 00:39:16,492
Jesteś jego kuzynką.
Wspomniał, że przyjeżdżasz.
373
00:39:16,534 --> 00:39:22,665
Przyjechałam, jak się dowiedziałam.
Palnął sobie w łeb...
374
00:39:22,707 --> 00:39:27,003
Co mogę na to poradzić?
375
00:39:30,047 --> 00:39:32,090
Twoja randka.
376
00:39:33,008 --> 00:39:34,551
Poznałaś Sadie.
377
00:39:35,594 --> 00:39:37,930
Możemy porozmwiać na osobności?
378
00:39:42,559 --> 00:39:45,479
Jadę na pogrzeb.
W czym rzecz?
379
00:39:45,562 --> 00:39:48,148
Nie jesteś tu bezpieczny.
380
00:39:48,357 --> 00:39:52,819
- Wiesz więcej niż ja?
- Myślą, że masz coś wspólnego z samobójstwami.
381
00:39:52,903 --> 00:39:56,239
- Boją się.
- Więc?
382
00:39:56,323 --> 00:39:58,200
Przyjechałam cię ostrzec.
383
00:39:58,283 --> 00:40:00,077
Spójrz w lustro, Aidan.
384
00:40:00,160 --> 00:40:04,456
Skaleczenia i siniaki
są z jakiegoś powodu.
385
00:40:04,539 --> 00:40:09,127
Nie chodzi o dumę, lecz o ciemniaków,
którzy przyjadą cię zabić.
386
00:40:09,211 --> 00:40:12,422
Musisz to zgłosić na policję.
387
00:40:14,925 --> 00:40:19,262
- Moja matka nie uciekała, ja też nie będę.
- Przestań, to głupota.
388
00:40:19,346 --> 00:40:22,599
Oni są niebezpieczni.
389
00:40:26,603 --> 00:40:28,271
/O co tu, kurwa, chodziło?
390
00:40:28,355 --> 00:40:29,815
/Przyjechała nas ostrzec.
391
00:40:29,898 --> 00:40:32,734
Nie potrzebujemy osób z zewnątrz.
392
00:40:32,818 --> 00:40:35,487
Załatwię to.
393
00:40:35,737 --> 00:40:37,906
Oni zabili twoją matkę.
394
00:40:39,616 --> 00:40:43,453
Myślisz, że nas to nie spotka?
395
00:40:46,539 --> 00:40:49,250
Szkoda, że nie ma tu Seana.
396
00:40:49,291 --> 00:40:51,711
Wielokrotne samobójstwa to rzadkość,
ale się zdarzają.
397
00:40:51,794 --> 00:40:56,549
Grupka dzieciaków ogląda ten sam film,
zatytułowany "Suicide Hotspots".
398
00:40:56,632 --> 00:41:01,595
Ale są one wynikiem jakiejś klątwy?
Nie wierzę w to.
399
00:41:01,637 --> 00:41:05,099
Oni tak.
Wie pan, jak tu jest.
400
00:41:05,141 --> 00:41:07,977
Jest Bóg i Diabeł, dobro i zło.
401
00:41:08,060 --> 00:41:09,729
- Nic pomiędzy.
- Lindsay.
402
00:41:09,770 --> 00:41:12,606
Dowiedział się pan kiedykolwiek,
co stało się z matką Aidana?
403
00:41:12,648 --> 00:41:14,650
Candace Spindle?
404
00:41:16,152 --> 00:41:17,653
Zginęła w pożarze.
405
00:41:17,737 --> 00:41:20,239
Nie zamordowano jej?
406
00:41:20,322 --> 00:41:21,657
Tę sprawę zamknięto.
407
00:41:21,741 --> 00:41:24,577
Zmarła tydzień po znalezieniu
Jimmy'ego Grogana.
408
00:41:24,660 --> 00:41:27,872
Ludzie myśleli, że go zabiła,
więc mieli swoją zemstę.
409
00:41:27,955 --> 00:41:29,582
Zrobią to samo Aidanowi.
410
00:41:29,665 --> 00:41:31,625
Obwiniają go w ten sam sposób.
411
00:41:31,667 --> 00:41:36,088
Tutejsi ludzie są gorliwi.
To wszystko, pasja.
412
00:41:36,172 --> 00:41:38,924
To nie czyni z nich morderców.
413
00:42:23,426 --> 00:42:26,179
Chodź do mnie.
414
00:42:50,662 --> 00:42:51,996
Proszę.
415
00:42:53,623 --> 00:42:55,917
Wypuść mnie!
416
00:42:56,000 --> 00:42:57,752
Proszę!
417
00:43:04,342 --> 00:43:05,593
Claire.
418
00:43:32,286 --> 00:43:34,121
Dzięki, że przyszłaś.
419
00:43:34,204 --> 00:43:37,207
O czym chciałeś mi powiedzieć?
420
00:43:37,708 --> 00:43:40,169
Lubią nas.
421
00:43:40,419 --> 00:43:43,797
- Na tym się nie skończy.
- Świeże.
422
00:43:45,799 --> 00:43:48,802
Pogadajmy gdzieś indziej.
423
00:43:56,643 --> 00:43:58,937
Moja matka przychodziła tu.
424
00:44:17,706 --> 00:44:21,668
Nie powinnaś więcej przyjeżdżać
do mojego domu.
425
00:44:23,545 --> 00:44:27,132
Przyprowadziłeś mnie tutaj,
żeby to powiedzieć?
426
00:44:30,093 --> 00:44:34,056
Tutaj moja matka
praktykowała swoją religię.
427
00:44:38,352 --> 00:44:40,937
Studiowała księgę czarów.
428
00:44:41,020 --> 00:44:45,524
To książka, zbiór rytuałów.
429
00:44:47,860 --> 00:44:50,905
Co to ma wspólnego z tym?
430
00:45:02,124 --> 00:45:05,253
Jedź jak najdalej stąd.
431
00:45:08,839 --> 00:45:11,300
Opuść Grovetown.
432
00:45:27,233 --> 00:45:29,694
Dylan, Paul.
433
00:45:30,820 --> 00:45:34,573
- Wiesz, dlaczego tu jesteśmy.
- Może mnie oświecisz, Dylan?
434
00:45:34,657 --> 00:45:37,660
Dobrze wiesz, co się tam dzieje.
435
00:45:37,743 --> 00:45:39,996
To nie są zwyczajne samobójstwa.
436
00:45:40,079 --> 00:45:43,457
To coś innego, gorszego.
437
00:45:43,541 --> 00:45:46,711
A tę teorię opierasz na...?
438
00:45:46,752 --> 00:45:49,338
Wierze, szeryfie.
439
00:45:49,422 --> 00:45:52,508
Nie oczekuję, że zrozumiesz.
440
00:45:52,591 --> 00:45:54,927
Straceni nigdy nie pojmą.
441
00:45:55,094 --> 00:45:57,220
- Słuchaj.
- Ty posłuchaj!
442
00:45:57,262 --> 00:46:00,557
To się rozpoczęło wraz ze śmiercią
najmłodszego syna Candace Spindle.
443
00:46:00,598 --> 00:46:04,227
- Co zrobisz?
- Uważaj na ton, synu.
444
00:47:06,206 --> 00:47:09,125
Czekałam na ciebie, skarbie.
445
00:47:09,167 --> 00:47:12,045
Trish, wszystko w porządku?
446
00:47:14,338 --> 00:47:19,259
Będzie, gdy to się zakończy.
447
00:47:19,343 --> 00:47:21,303
Zakończy?
448
00:47:23,347 --> 00:47:26,141
Kto jeszcze tutaj jest?
449
00:47:27,810 --> 00:47:29,603
Kocham cię, Lindsay.
450
00:47:30,020 --> 00:47:32,147
Wiesz o tym, prawda?
451
00:47:32,689 --> 00:47:35,567
Roy?
Co wy robicie?
452
00:47:37,694 --> 00:47:40,406
Zwiąż jej ręce.
453
00:47:41,949 --> 00:47:43,450
Nie.
454
00:47:43,534 --> 00:47:45,744
Uważaj na głowę.
455
00:47:46,829 --> 00:47:48,288
Nie.
456
00:47:52,793 --> 00:47:54,503
Co wy robicie?
457
00:47:54,586 --> 00:47:56,505
Puść mnie, proszę.
458
00:48:00,467 --> 00:48:02,594
Nie szamocz się.
459
00:48:02,678 --> 00:48:04,388
Musimy się oczyścić, skarbie.
460
00:48:04,471 --> 00:48:07,975
Oboje byliśmy w sklepie,
gdy zginęła dziewczyna.
461
00:48:08,058 --> 00:48:12,980
Dzisiaj zobaczyłam coś, co mnie
przekonało, że klątwa istnieje.
462
00:48:14,523 --> 00:48:17,526
Coś ci powiem.
463
00:48:17,568 --> 00:48:20,529
Bardzo mi przykro, skarbie.
464
00:48:20,571 --> 00:48:22,823
Claire nie żyje.
465
00:48:22,990 --> 00:48:24,658
- Nie wierć się.
- Przestań.
466
00:48:29,413 --> 00:48:53,769
O Panie, ześlij swą pomoc i oddal
klątwę, która dotknęła tę niewinną dziewczynę.
467
00:49:06,073 --> 00:49:11,078
Już po wszystkim, skarbie.
Nie ma się czym przejmować.
468
00:49:11,120 --> 00:49:14,290
Czułam w kościele bożą moc.
469
00:49:14,373 --> 00:49:18,920
Zobaczyłam Dziewicę Maryję.
Jesteśmy ocaleni.
470
00:49:19,462 --> 00:49:21,881
Lindsay?
Powiedz coś.
471
00:49:21,964 --> 00:49:24,300
Spierdalaj.
472
00:50:56,433 --> 00:50:58,310
Lindsay?
473
00:51:31,925 --> 00:51:33,594
/Ty.
474
00:52:19,181 --> 00:52:20,224
Trish?
475
00:52:24,644 --> 00:52:28,815
/Wszystko w porządku?
/Trish?
476
00:52:29,399 --> 00:52:30,566
/Trish!
477
00:52:49,794 --> 00:52:53,798
- Roy, nie możesz tam wejść.
- Zostawcie mnie.
478
00:52:53,840 --> 00:52:56,426
- Przestań.
- Zostawcie mnie.
479
00:52:56,509 --> 00:52:58,177
Nie możesz tam wejść, Roy.
480
00:52:58,261 --> 00:52:59,637
- Chcę ją zobaczyć.
- Spokojnie.
481
00:52:59,679 --> 00:53:02,640
- Chcę ją zobaczyć!
- Idź do domu, Roy!
482
00:53:04,183 --> 00:53:07,103
Nie chcesz wrócić do aresztu, synu.
483
00:53:07,186 --> 00:53:09,230
Przyjdź jutro na posterunek.
484
00:53:09,313 --> 00:53:11,023
Dostaniesz pełny raport.
485
00:53:11,107 --> 00:53:13,609
Dostanę pełny raport o tym,
co tu się odpierdala?
486
00:53:13,693 --> 00:53:16,154
Przykro mi z powodu Trish.
487
00:53:17,238 --> 00:53:20,074
Przykro ci z powodu Trish?
488
00:53:24,120 --> 00:53:26,456
Przykro ci z jej powodu?!
489
00:54:10,373 --> 00:54:12,584
Widziałeś?
490
00:54:13,126 --> 00:54:18,507
To jest we mnie. Mam to.
Co teraz zrobię?
491
00:54:18,924 --> 00:54:22,385
- Lindsay.
- Umrę?
492
00:54:23,428 --> 00:54:26,181
- Jest prawdziwe.
- Nie, nie jest.
493
00:54:26,264 --> 00:54:29,184
- Nie jest prawdziwe.
- Sama widziałam.
494
00:54:29,267 --> 00:54:36,066
- To jest w twojej głowie.
- Słyszałam, jak Trish wydawało się, że ktoś ją ściga.
495
00:54:36,107 --> 00:54:42,030
Bo to, co widziała, wyglądało dla niej realnie.
Ale ona była sama.
496
00:54:59,589 --> 00:55:04,426
To nie było prawdziwe.
Każe ci to robić.
497
00:55:07,012 --> 00:55:09,390
Teraz to.
498
00:55:10,641 --> 00:55:16,105
Widzą wszystko to, co ja?
Widzą siebie?
499
00:55:17,690 --> 00:55:22,111
Z tym właśnie mamy do czynienia.
Ty przeciwko sobie.
500
00:55:23,696 --> 00:55:28,242
Nigdy się nie zabiję.
I Claire…
501
00:55:34,999 --> 00:55:40,337
Musisz mi pomóc.
Musisz coś zrobić.
502
00:55:45,175 --> 00:55:48,220
Nie chcę umrzeć.
503
00:55:52,308 --> 00:55:54,602
Chodź ze mną.
504
00:56:07,823 --> 00:56:11,452
Te zaklęcia wykorzystują energię.
505
00:56:14,455 --> 00:56:17,832
Zerową energię można spowolnić.
506
00:56:26,966 --> 00:56:30,053
To powinno osłabić jej przepływ.
507
00:56:31,512 --> 00:56:36,809
Nie zatrzyma go, ale powinno osłabić.
508
00:57:05,463 --> 00:57:11,302
Pomyśl sobie, że to cienka
warstwa ochronna.
509
00:57:13,012 --> 00:57:18,434
Cieniutka powłoka, która cię chroni.
510
00:57:30,863 --> 00:57:33,282
Odpręż się.
511
00:57:34,242 --> 00:57:37,577
Pozwól jej działać.
512
00:57:49,965 --> 00:57:53,719
Musi pokrywać każdą część ciała?
513
00:57:57,180 --> 00:58:00,183
Tyle chyba wystarczy.
514
00:58:00,225 --> 00:58:05,355
- Tylko... staraj się jej nie...
- Co?
515
00:58:05,397 --> 00:58:08,442
Nie wypoć jej.
516
00:58:10,360 --> 00:58:13,447
Koniec masażu?
517
00:58:19,870 --> 00:58:24,541
Naprawdę daje kopa, co?
518
00:58:33,008 --> 00:58:38,597
Powiedziałeś, że klątwa się szerzy?
Kiedy przestanie?
519
00:58:42,017 --> 00:58:48,148
- Nie wiem.
- Więc te samobójstwa są jak plaga?
520
00:58:48,231 --> 00:58:51,610
Może się rozprzestrzeniać wszędzie?
521
00:58:58,032 --> 00:59:03,370
Jak coś tak poważnego
może opierać się na książce?
522
00:59:03,412 --> 00:59:10,211
Człowiek sam decyduje o samobójstwie...
O ile jest skłonny zapłacić taką cenę.
523
00:59:10,294 --> 00:59:13,255
Sean był skłonny.
524
00:59:16,300 --> 00:59:19,011
Zaklęcie jest jak klucz.
525
00:59:19,053 --> 00:59:25,017
Jeśli można coś otworzyć,
można to również zamknąć.
526
00:59:26,102 --> 00:59:29,230
Potrzebujemy tylko książki.
527
00:59:29,730 --> 00:59:33,859
Chyba wiem, gdzie jest.
528
00:59:37,655 --> 00:59:40,241
Zostań i pilnuj domu.
529
00:59:40,324 --> 00:59:43,786
Czy to domu powinnam pilnować?
530
00:59:43,828 --> 00:59:46,372
Wiem, co robię.
531
00:59:57,258 --> 00:59:59,552
Pracowałam tu.
532
01:00:02,388 --> 01:00:03,889
Dokąd idziemy?
533
01:00:03,973 --> 01:00:10,437
Uważa, że to nieświęta i groźna rzecz.
Chyba wiem, gdzie ją położył.
534
01:00:26,077 --> 01:00:29,914
Chroni ją Bóg.
Masz klucz?
535
01:00:45,597 --> 01:00:49,684
Zostań ze mną, Lindsay.
Zostań ze mną.
536
01:01:05,617 --> 01:01:10,830
Nie pozwól, by weszło w ciebie.
To trudne, ale postaraj się.
537
01:01:26,012 --> 01:01:27,639
Nie patrz na to, Lindsay.
538
01:01:27,722 --> 01:01:31,433
Ochraniam cię. Utrzymaj spokój.
Nie poddawaj się.
539
01:01:31,475 --> 01:01:34,978
Nie jesteś prawdziwa.
540
01:01:51,370 --> 01:01:54,915
To krew Seana, prawda?
541
01:01:54,957 --> 01:01:58,168
Odprawisz rytuał?
542
01:02:00,170 --> 01:02:02,923
Spróbuję.
543
01:02:04,675 --> 01:02:08,470
Będą mi potrzebne rzeczy z góry.
544
01:02:08,553 --> 01:02:11,431
Więc lepiej idź po nie.
545
01:02:11,473 --> 01:02:15,352
Kolejny sposób, by uratować świat.
546
01:02:15,394 --> 01:02:19,064
- Powinniśmy byli pozbyć się książki, gdy była szansa.
- Nie wiemy, co w niej jest.
547
01:02:19,106 --> 01:02:20,857
- Jak Trish...
- Otruła się.
548
01:02:20,899 --> 01:02:25,028
- Gliny twierdzą, że zabiła się, jak pozostali.
- Bzdura.
549
01:02:25,112 --> 01:02:27,072
A Lindsay?
550
01:02:27,155 --> 01:02:29,866
Zadzwoniła i powiedziała glinom,
że Trish nie żyje.
551
01:02:29,950 --> 01:02:32,452
Gdy przyjechali, nie było jej.
552
01:02:32,494 --> 01:02:35,539
Pastorze, próbowaliśmy po twojemu.
553
01:02:35,580 --> 01:02:41,086
Nie chcę być nieuprzejmy,
ale wyszło z tego jedno wielkie gówno.
554
01:02:41,169 --> 01:02:45,881
- Roy, wszędzie indziej.
- Musiałem to powiedzieć. Przepraszam.
555
01:02:45,923 --> 01:02:49,510
- Straciliście wiarę w Boga?
- Trzeba się tym zająć.
556
01:02:49,552 --> 01:02:55,725
Nie zgadzam się na to.
Nie możemy znowu zająć się tym sami.
557
01:02:55,808 --> 01:02:57,268
Ten człowiek stracił córkę.
558
01:02:57,351 --> 01:03:02,982
Synu, zajrzyj w swoje serce.
To, co się wydarzyło, było złe.
559
01:03:03,065 --> 01:03:04,525
Jak możesz tak mówić?
560
01:03:04,567 --> 01:03:08,112
Chwasty trzeba usuwać.
Brzmi znajomo?
561
01:03:10,281 --> 01:03:14,827
To, co się stało z Candace Spindle,
było błędem.
562
01:03:14,869 --> 01:03:20,249
- Do dziś nie daje mi to spokoju.
- Przykro mi, że cierpisz, ojcze.
563
01:03:20,291 --> 01:03:24,378
Jedyny problem w tym,
że chwasty odrastają.
564
01:03:25,171 --> 01:03:28,674
Pielenie pozostaw jemu.
565
01:03:39,060 --> 01:03:40,728
- Dylan!
- Dość usłyszałem.
566
01:03:40,811 --> 01:03:43,647
Musimy porozmawiać.
567
01:03:46,400 --> 01:03:49,904
Czekamy w samochodzie.
568
01:03:51,238 --> 01:03:53,324
Wiesz, że to słuszne.
569
01:03:53,366 --> 01:03:54,950
Te samobójstwa są z nim powiązane,
570
01:03:54,992 --> 01:03:59,372
tak samo, jak jego matka maczała
palce w śmierci Jimmy'ego Grogana.
571
01:03:59,455 --> 01:04:03,417
Kiedy Jimmy wrócił z wojny,
miał problemy.
572
01:04:03,501 --> 01:04:07,170
- Nie mam czasu na twoje poczucie winy?
- Nie rozumiesz.
573
01:04:07,212 --> 01:04:12,050
Jimmy... potrzebował kogoś.
574
01:04:12,300 --> 01:04:14,803
Przyszedł do mnie.
575
01:04:15,345 --> 01:04:18,640
Rozmawialiśmy.
Spędziliśmy razem trochę czasu.
576
01:04:18,681 --> 01:04:21,559
Jesteś pastorem.
To twoja działka.
577
01:04:21,601 --> 01:04:23,478
Nie.
578
01:04:24,312 --> 01:04:27,399
Nie w taki sposób.
579
01:04:34,155 --> 01:04:38,785
- Później się tym zajmę.
- Chciał to rozpowiedzieć.
580
01:04:38,827 --> 01:04:41,996
Grovetown jest zbudowane
na wierze, którą ja zasiałem.
581
01:04:42,038 --> 01:04:45,333
Musiałem coś zrobić.
582
01:04:49,129 --> 01:04:52,090
I co to było?
583
01:04:59,431 --> 01:05:02,892
Nie miałem wyboru.
584
01:05:03,518 --> 01:05:07,939
Zostawienie go w jeziorze
ułatwiło sprawę.
585
01:05:07,981 --> 01:05:12,402
Wszyscy obwiniali tę biedną kobietę.
586
01:05:12,444 --> 01:05:16,990
Ta rozmowa pozostaje między nami, słyszysz?
587
01:05:17,031 --> 01:05:26,039
To zależy od ciebie, synu.
Jeśli skrzywdzisz tego chłopca, rozpowiem to.
588
01:05:26,081 --> 01:05:30,419
To twoja słabość.
Jeśli chcesz im powiedzieć, śmiało.
589
01:05:30,502 --> 01:05:37,801
Mój prawdziwy ojciec rządzi w niebie.
Trzeba wykonać jego pracę.
590
01:06:10,042 --> 01:06:17,090
Aidan, gdy to się skończy,
wyjedziesz stąd?
591
01:06:17,132 --> 01:06:22,930
- Opuścisz Grovetown?
- Nie wracam po dzisiejszej nocy.
592
01:06:24,598 --> 01:06:27,518
Chcę jechać z tobą.
593
01:06:27,559 --> 01:06:31,021
Wybaczcie, gdy zwymiotuję.
594
01:06:32,314 --> 01:06:33,815
- Dawaj to.
- Ty.
595
01:06:33,899 --> 01:06:36,818
Dawaj pierdoloną książkę.
596
01:06:38,070 --> 01:06:41,447
- Sadie, dlaczego ty...
- Zamknij ryj.
597
01:06:41,572 --> 01:06:44,867
Myślisz, że dla niej nie zabiję?
598
01:06:44,909 --> 01:06:48,246
Myślisz, że nie zabiję tej dziwki?
599
01:06:48,287 --> 01:06:51,165
W porządku. Trzymaj.
600
01:06:54,961 --> 01:07:00,091
Twój brat zginął za to, zasrańcu.
601
01:07:03,970 --> 01:07:06,931
Sean mylił się.
602
01:07:06,973 --> 01:07:09,642
Jak my wszyscy.
603
01:07:09,684 --> 01:07:12,728
Co się z tobą stało?
604
01:07:12,812 --> 01:07:17,358
Zdecydowaliśmy się na to wspólnie,
ty i Sean.
605
01:07:18,317 --> 01:07:21,195
Poświęcił życie.
606
01:07:21,237 --> 01:07:22,863
Co się dzieje?
607
01:07:22,905 --> 01:07:25,825
Klątwa.
608
01:07:25,866 --> 01:07:28,119
Znalazł ją.
609
01:07:28,160 --> 01:07:31,372
To był jego pomysł, skarbie.
610
01:07:34,333 --> 01:07:40,256
Aidan chciał, żeby wszyscy w tym
pięknym miasteczku umarli, łącznie z tobą.
611
01:07:41,591 --> 01:07:44,844
To prawda?
612
01:07:44,885 --> 01:07:48,889
Chyba macie do pogadania.
613
01:07:48,931 --> 01:07:50,683
To było błędem.
614
01:07:50,725 --> 01:07:53,811
Przykro mi, dziewuszko.
615
01:07:53,853 --> 01:07:56,730
Czas pożogi wrócił.
616
01:07:56,771 --> 01:08:02,402
Tylko że tym razem...
dla reszty jebanego świata.
617
01:08:04,362 --> 01:08:07,365
- Chodź.
- Dlaczego miałabym z tobą pójść?
618
01:08:07,449 --> 01:08:10,118
- Lindsay.
- Okłamałeś mnie.
619
01:08:10,201 --> 01:08:11,536
Nie mamy na to czasu.
620
01:08:11,620 --> 01:08:13,121
Zabijasz ludzi.
621
01:08:13,163 --> 01:08:17,959
Sadie zniszczy książkę,
jeśli jej nie zatrzymamy, a potem...
622
01:08:18,668 --> 01:08:22,005
A potem umrzesz.
623
01:08:40,690 --> 01:08:43,318
- Paul, bierzesz front.
- Lindsay może być w środku.
624
01:08:43,401 --> 01:08:45,612
- Co z tego?
- Uważaj.
625
01:08:47,238 --> 01:08:49,074
/Lindsay!
626
01:08:49,157 --> 01:08:51,576
/- Lindsay!
- Nie!
627
01:08:54,954 --> 01:08:57,332
Sean umarł na próżno.
628
01:09:00,877 --> 01:09:02,212
Idź!
629
01:09:03,546 --> 01:09:05,215
Aidan!
630
01:09:06,591 --> 01:09:08,259
/Puk-puk!
631
01:09:08,343 --> 01:09:10,720
/Chcemy pogadać, Aidan.
632
01:09:10,762 --> 01:09:12,847
/Lindsay?
633
01:09:12,889 --> 01:09:14,473
Jesteśmy tutaj!
634
01:09:14,973 --> 01:09:18,185
- Wyjdźcie! Nie skrzywdzimy was!
- Pewnie, że nie.
635
01:09:18,268 --> 01:09:20,229
Na górę.
636
01:09:28,278 --> 01:09:31,490
/Na dole nikogo nie ma.
637
01:09:44,336 --> 01:09:45,254
Kurwa!
638
01:09:45,295 --> 01:09:47,506
/Jest tutaj!
/Cholera!
639
01:09:47,589 --> 01:09:49,341
Kurwa!
640
01:09:50,300 --> 01:09:52,511
Nie.
641
01:09:55,639 --> 01:09:58,016
Gdzie Aidan?
642
01:09:59,727 --> 01:10:02,521
Nie, nie, nie.
Wracamy.
643
01:10:05,441 --> 01:10:08,402
Cholera.
To musiało boleć, co?
644
01:10:09,486 --> 01:10:13,240
- Nie możesz zrobić tego tutaj?
- Nie.
645
01:10:13,323 --> 01:10:15,200
Potrzebuję czasu.
646
01:10:15,284 --> 01:10:19,204
- Twój bezwartościowy Bóg może mnie cmoknąć.
- Co mówiłaś?
647
01:10:21,540 --> 01:10:25,169
Zostań tu.
Zajmij się dziwką.
648
01:10:25,210 --> 01:10:27,212
Zajmę się nią.
649
01:10:37,805 --> 01:10:39,682
Paul, do lasu!
650
01:10:56,908 --> 01:10:58,576
Lindsay!
651
01:11:06,167 --> 01:11:09,295
Diabeł w tobie musi być silny.
652
01:11:10,338 --> 01:11:13,758
Z twoją matką poszło o wiele łatwiej.
653
01:11:24,352 --> 01:11:29,857
To w więzieniu przyszedł do mnie Bóg.
654
01:11:29,899 --> 01:11:32,777
Potem wyznaczył mi cel.
655
01:11:32,819 --> 01:11:39,200
Pewnej nocy, po szczególnie bolesnym dniu,
przemówił do mnie.
656
01:11:40,868 --> 01:11:43,871
Powiedział: Hej, Roy?
657
01:11:45,998 --> 01:11:49,126
Odrzekłem: Tak, Boże?
658
01:11:50,544 --> 01:11:53,421
Powiedział:
Zostaniesz moim żołnierzem.
659
01:11:53,463 --> 01:11:57,300
Zostaniesz żołnierzem Boga.
660
01:11:59,845 --> 01:12:10,021
I kiedykolwiek spotkasz duszę
straconą, opętaną lub bez nadziei,
661
01:12:16,152 --> 01:12:19,906
odeślesz ją prosto do Piekła.
662
01:12:27,289 --> 01:12:30,083
Pomodlisz się ze mną?
663
01:12:31,960 --> 01:12:33,712
Nie.
664
01:12:37,507 --> 01:12:41,052
W takim razie będziesz
musiała zamknąć ryj.
665
01:12:49,519 --> 01:12:51,897
/Lindsay!
666
01:13:02,365 --> 01:13:06,119
Odciągnę ich.
Spotkamy się przy pomoście.
667
01:13:32,561 --> 01:13:40,527
Musisz zrozumieć, że wszystko to,
co dziś robię, jest z woli Boga.
668
01:13:40,569 --> 01:13:43,364
Jestem narzędziem...
669
01:13:44,323 --> 01:13:46,825
Jego woli.
670
01:13:52,122 --> 01:13:55,042
Moje ręce...
671
01:13:55,626 --> 01:13:58,128
są Jego rękoma.
672
01:13:59,838 --> 01:14:01,173
Wiem.
673
01:15:15,997 --> 01:15:22,253
Ojcze nasz, któryś jest w Niebie,
święć się imię Twoje...
674
01:15:37,977 --> 01:15:40,938
Książka nie była moja.
675
01:15:51,948 --> 01:15:53,408
Aidan!
676
01:16:04,836 --> 01:16:06,797
/Aidan!
677
01:16:07,464 --> 01:16:10,425
Ból jest oczyszczeniem.
678
01:18:07,625 --> 01:18:09,251
/Lindsay?
679
01:18:11,795 --> 01:18:12,922
Lindsay!
680
01:18:15,007 --> 01:18:16,342
Przestań!
681
01:18:17,801 --> 01:18:24,057
Przestań. Przestań.
Spójrz na mnie.
682
01:18:24,098 --> 01:18:26,267
To ja.
683
01:18:33,441 --> 01:18:36,694
- Jak długo to potrwa?
- Niedługo.
684
01:19:13,189 --> 01:19:15,858
Już po wszystkim?
685
01:19:19,028 --> 01:19:27,036
Pamiętasz jak ci mówiłem, że pewne
zaklęcia wymagają straszliwej ceny?
686
01:19:31,708 --> 01:19:35,169
To, co musiałem zrobić...
687
01:19:35,461 --> 01:19:42,217
Musisz zrozumieć, że Sean oddał życie,
by rozpocząć klątwę.
688
01:19:42,259 --> 01:19:45,053
Co chcesz powiedzieć?
689
01:19:45,762 --> 01:19:49,057
Ofiara to rozpoczęła...
690
01:19:49,933 --> 01:19:53,437
i ofiara musi to zakończyć.
691
01:20:06,783 --> 01:20:10,454
- To jedyny sposób.
- Nie.
692
01:20:10,662 --> 01:20:14,207
Na pewno nie jedyny.
693
01:20:17,336 --> 01:20:20,464
Nie, Aidan.
Proszę, nie.
694
01:20:21,131 --> 01:20:25,594
Zniszcz książkę, gdy będzie po wszystkim.
Posłuchaj.
695
01:20:25,635 --> 01:20:30,182
Upewnij się,
że nikt jej nigdy nie użyje.
696
01:20:30,223 --> 01:20:32,017
Aidan, proszę...
697
01:20:32,059 --> 01:20:35,145
Przyrzeknij, że ją spalisz.
698
01:21:09,178 --> 01:21:10,096
Nie.
699
01:21:31,659 --> 01:21:35,121
Nie musiało tak być, Lindsay.
700
01:21:35,162 --> 01:21:38,207
Myślałem, że jesteśmy sobie pisani.
701
01:21:38,249 --> 01:21:42,211
Myślałem, że to boski plan.
702
01:21:42,294 --> 01:21:45,798
Dylan, opuść broń.
703
01:21:46,674 --> 01:21:49,176
Stała się jedną z nich.
704
01:21:50,219 --> 01:21:54,348
Porzuciła Boga, Paul.
705
01:22:03,149 --> 01:22:06,694
Jesteś następna w kolejce?
706
01:22:07,278 --> 01:22:08,863
Rozumiem.
707
01:22:08,946 --> 01:22:12,991
Nie pozwolisz, by jego śmierć
pozostała bez odpowiedzi.
708
01:22:13,032 --> 01:22:16,786
- Dylan?
- Możesz się zamknąć, Paul?!
709
01:22:18,413 --> 01:22:21,541
Nie widzisz, że
Lindsay ma swoje pięć minut?
710
01:22:21,583 --> 01:22:24,544
Nie rób tego.
711
01:22:24,878 --> 01:22:27,630
Odejdź, proszę.
712
01:22:28,381 --> 01:22:30,967
Ja nie odchodzę.
713
01:22:31,050 --> 01:22:33,344
Nigdy.
714
01:22:34,012 --> 01:22:36,055
Wiara jest moją opoką.
715
01:23:19,474 --> 01:23:21,142
ŚRODA
716
01:23:45,999 --> 01:23:48,627
Nie orientuję się w statystykach
odnośnie samobójstw,
717
01:23:48,669 --> 01:23:54,132
- ale chyba pniemy się w górę listy.
- To nie było samobójstwo.
718
01:23:56,635 --> 01:23:59,555
Lindsay powiedziała, że się zastrzelił.
719
01:23:59,596 --> 01:24:01,890
Myliła się.
720
01:24:03,141 --> 01:24:07,479
Może próbował rozwalić sobie łeb.
721
01:24:07,521 --> 01:24:13,318
Dylan zastrzelił go,
zanim zdążył to zrobić.
722
01:25:10,041 --> 01:25:13,628
tłumaczenie: unseen
korekta: Igloo666
723
01:25:13,669 --> 01:25:21,302
>>> DarkProject SubGroup <<
>> Mroczna Strona Napisów <<
52608
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.