All language subtitles for Disenchantment S05E08

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt-PT Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:10,010 --> 00:00:12,929 ROZCZAROWANI 2 00:00:22,439 --> 00:00:25,525 Prr, Wieprzyku. Prr mówię! 3 00:00:25,608 --> 00:00:28,278 Zrobił 20 km na jednej kiełbasce. Imponujące. 4 00:00:28,361 --> 00:00:31,698 Nie mów mu, że zjadłem ostatnie pięć. 5 00:00:31,781 --> 00:00:35,410 Nie szkodzi. Nie mam już siły trzymać kijka. 6 00:00:35,493 --> 00:00:38,580 Oto ono! Dreamland! Miejsce ostatecznej konfrontacji. 7 00:00:38,663 --> 00:00:39,873 ZAKŁAD DLA OBŁĄKANYCH 8 00:00:39,956 --> 00:00:44,044 Dobro kontra zło. Przeklęci kontra potępieni. 9 00:00:44,127 --> 00:00:47,213 Apodyktyczna matka kontra wyrodna córka. 10 00:00:47,297 --> 00:00:51,634 Tym razem będę bezwzględna. Mam swoje moce, niepoczytalność 11 00:00:51,718 --> 00:00:54,721 i gromadkę wiernych, bestialskich przyjaciół. 12 00:00:54,804 --> 00:00:56,473 Liczę, że na mnie czekają. 13 00:00:57,140 --> 00:00:58,308 Nie czekajmy na Bean. 14 00:00:58,391 --> 00:01:00,810 Elfo, co ty na to? Zawsze mówisz: 15 00:01:00,894 --> 00:01:03,354 „Musimy zaczekać na Bean. Ona wie, co robić”. 16 00:01:03,438 --> 00:01:08,151 „Otworzę buźkę i Bean nakarmi mnie przeżutym jedzeniem jak ptasia mama”. 17 00:01:08,234 --> 00:01:09,944 „Dzięki, Bean”. 18 00:01:10,570 --> 00:01:11,571 Spoko. 19 00:01:11,654 --> 00:01:13,907 Myślałem, że mam głęboki, męski głos. 20 00:01:13,990 --> 00:01:17,660 Dość żartów. To nasi najwięksi wrogowie. 21 00:01:17,744 --> 00:01:19,245 - Dagmar. - Szatan. 22 00:01:19,329 --> 00:01:20,955 - Luci. - Scruffles. 23 00:01:21,039 --> 00:01:21,873 Scruffles? 24 00:01:21,956 --> 00:01:25,251 Dobijający jest! „Jestem Scruffles. 25 00:01:25,335 --> 00:01:27,545 Bez przerwy mielę ozorem”. 26 00:01:28,922 --> 00:01:31,591 Wiecie, kto ma denerwujący głos? Piegusek. 27 00:01:31,674 --> 00:01:34,344 No. I jeszcze Zøg i to jego kwękanie. 28 00:01:34,427 --> 00:01:37,180 Albo Chazzzzz. Kto tak mówi? 29 00:01:37,263 --> 00:01:39,641 Mówi gość, który brzmi jak przebity balon. 30 00:01:39,724 --> 00:01:41,476 Jakby ktoś kaczkę nadepnął. 31 00:01:42,852 --> 00:01:44,395 Zaraz, o kim teraz mowa? 32 00:01:45,396 --> 00:01:46,606 Zła Bean! 33 00:01:46,689 --> 00:01:48,817 Co, u diabła, robicie na moim łóżku? 34 00:01:51,486 --> 00:01:52,862 Ty jesteś ta zła, tak? 35 00:01:52,946 --> 00:01:53,780 Zabiję cię. 36 00:01:56,825 --> 00:01:59,494 Słyszycie to nieznośne kwękanie? 37 00:02:00,870 --> 00:02:02,831 Dmuszko, wiesz, co robić. 38 00:02:08,878 --> 00:02:10,964 Co to? Sygnał podwodnej orgii? 39 00:02:11,047 --> 00:02:13,174 Nie, pradawne wezwanie do boju. 40 00:02:13,258 --> 00:02:15,677 Dmuchanie w ślimaka nic więcej nie daje. 41 00:02:24,144 --> 00:02:24,978 Pora na mnie. 42 00:02:30,942 --> 00:02:35,321 Święta matko od siedmiu marcepanów, to elfi sygnał bojowy. 43 00:02:35,989 --> 00:02:37,991 Pomożemy bratu Elfo, mamo? 44 00:02:38,074 --> 00:02:40,535 I jego maleńkim koleżkom. 45 00:02:40,618 --> 00:02:42,203 Przy nas wszyscy są maleńcy. 46 00:02:42,871 --> 00:02:45,165 A jutro miałem iść na emerytu… 47 00:02:56,384 --> 00:03:00,054 Dreamland. Gdzie marzenia, nieważne jak natrętne, romantyczne 48 00:03:00,138 --> 00:03:03,433 czy zgubne, zawsze się spełniają. Jak tam, Sługo? 49 00:03:03,516 --> 00:03:04,893 Wyrabiam. 50 00:03:05,894 --> 00:03:08,271 Nie wyrabiam. Rany. 51 00:03:11,649 --> 00:03:14,068 Boże, masz zamiar na to pozwolić? 52 00:03:14,152 --> 00:03:19,198 Jerry, za każdym razem, gdy się wtrącam, ktoś wzywa moje imię nadaremnie. 53 00:03:19,282 --> 00:03:22,410 Na początku mnie to bawiło, a teraz nerwy mnie biorą. 54 00:03:22,493 --> 00:03:26,456 Więc nic nie zrobisz, żeby mieć święty spokój? 55 00:03:26,539 --> 00:03:28,833 Wiesz co? Jesteś Bogiem mięczaków. 56 00:03:28,917 --> 00:03:31,044 Ale nie tylko. 57 00:03:31,127 --> 00:03:34,047 ROZDZIAŁ XLVIII ŹRÓDŁO MAGII 58 00:03:40,220 --> 00:03:43,181 Sekretem podkradania się jest absolutna cisza. 59 00:03:43,264 --> 00:03:44,390 Tato, co ty robisz? 60 00:03:44,474 --> 00:03:46,309 Łamię gałązki. To mnie uspokaja. 61 00:03:46,392 --> 00:03:49,145 Nie czas być spokojnym. Dawaj. 62 00:03:49,979 --> 00:03:51,189 Dzięki, Wieprzyku. 63 00:03:51,272 --> 00:03:54,525 - Ahoj, świrusko! - Co to? 64 00:03:54,609 --> 00:03:57,403 Twoja zwinna macocha przy lewym klifie. 65 00:04:01,199 --> 00:04:04,619 - Oona, kocham cię, ale się zamknij. - Co? 66 00:04:04,702 --> 00:04:06,704 Przestań wrzeszczeć. 67 00:04:06,788 --> 00:04:08,706 Co? Nie słyszę… Co? 68 00:04:08,790 --> 00:04:10,208 Błagam, Oona. 69 00:04:10,291 --> 00:04:14,128 Błagam, Bean. Nie wrzeszcz tak. Świruska. 70 00:04:14,212 --> 00:04:15,171 Zøg! 71 00:04:15,255 --> 00:04:19,509 Ursula! I cała moja dziwaczna rodzinka. Co wy tu robicie? 72 00:04:19,592 --> 00:04:20,927 Elektroryba zatonęła. 73 00:04:21,010 --> 00:04:23,054 Kapitan Mamusia nas wyłowiła. 74 00:04:23,137 --> 00:04:24,389 A gdzie Mora? 75 00:04:24,472 --> 00:04:25,807 Przykro mi, Wiewiórko. 76 00:04:25,890 --> 00:04:29,727 Na dźwięk rogu rzuciła się do oceanu. Coś z nią nie tak. 77 00:04:29,811 --> 00:04:31,896 Nie martw się o Morę, Wasza Wysokość. 78 00:04:31,980 --> 00:04:36,526 Jestem pewien, że tańcuje na dnie morza ze śpiewającym krabem. 79 00:04:36,609 --> 00:04:38,778 Jak to syrena, prawda? 80 00:04:50,748 --> 00:04:53,584 Mroczna przepowiednia wkrótce może się spełnić. 81 00:04:53,668 --> 00:04:55,295 Sekretne Stowarzyszenie 82 00:04:55,378 --> 00:04:58,715 musi odwołać jutrzejszy konkurs nagiego hula-hoop. 83 00:04:58,798 --> 00:05:00,758 A nagi bufet z owocami morza? 84 00:05:00,842 --> 00:05:03,136 Wszystkie nagie imprezy będą odwołane. 85 00:05:03,219 --> 00:05:05,555 - Nagie karaoke też? - Tak. 86 00:05:05,638 --> 00:05:08,808 Urządzimy sobie piknik w lesie 87 00:05:08,891 --> 00:05:11,936 i popływamy na golasa. Będzie mnóstwo zabawy. 88 00:05:12,020 --> 00:05:14,314 Ale najpierw trzeba ukatrupić Dagmar. 89 00:05:14,397 --> 00:05:17,025 Nie znam babki, ale czemu nie? 90 00:05:22,905 --> 00:05:27,368 Stać, słodziaki. Na rozkaz królowej Dagmar nikogo nie wpuszczamy. 91 00:05:27,452 --> 00:05:29,203 Już nie jesteśmy tacy głupi. 92 00:05:29,287 --> 00:05:33,041 Jesteście. Na pewno nie narobiliście gdzieś bałaganu? 93 00:05:33,124 --> 00:05:36,669 No jakże? W końcu to słynna para Turbish i Mertz. 94 00:05:36,753 --> 00:05:38,755 Dzięki! A kim wy jesteście? 95 00:05:38,838 --> 00:05:39,672 NADZORKO 96 00:05:39,756 --> 00:05:42,717 Ekipa porządkowa. Mamy zmieść wasz syf pod dywan. 97 00:05:42,800 --> 00:05:45,303 Satysfakcja gwarantowana. Byle nie rzygi. 98 00:05:45,386 --> 00:05:49,098 No to wejdźcie. Pewnie narobiliśmy gdzieś syfu. 99 00:05:49,182 --> 00:05:50,850 Droga wolna. 100 00:06:14,248 --> 00:06:15,958 Oona, co ty tu robisz? 101 00:06:16,042 --> 00:06:19,420 Spójrz na tych biednych naiwniaków. 102 00:06:19,504 --> 00:06:22,715 Nie wiedzą nawet, że może chrapią po raz ostatni, 103 00:06:22,799 --> 00:06:27,261 bo czeka ich śmierć, krwawa jatka, pobicie na miazgę 104 00:06:27,345 --> 00:06:30,890 i przestrzelone czaszki, ale nie dla jaj. 105 00:06:30,973 --> 00:06:34,185 Dobranoc, Bean. Oby cię to zbytnio nie zdołowało. 106 00:06:34,268 --> 00:06:37,105 Oona ma rację. Zginęłoby zbyt wielu ludzi. 107 00:06:37,188 --> 00:06:40,942 To ja mam ocalić Dreamland i muszę zrobić to sama. 108 00:06:44,112 --> 00:06:45,488 Zøguś, przestań chrapać! 109 00:06:45,571 --> 00:06:46,739 Wybacz, Oona. 110 00:06:46,823 --> 00:06:47,782 Idź spać. 111 00:06:47,865 --> 00:06:49,242 Wciąż jesteśmy małżeństwem? 112 00:06:59,377 --> 00:07:03,005 To najlepszy, choć najsmrodliwszy sposób. 113 00:07:05,383 --> 00:07:07,009 Moje ścięgna! 114 00:07:22,525 --> 00:07:24,694 Mów, Szatanie, gdzie, u diabła, jest Dagmar? 115 00:07:24,777 --> 00:07:29,407 Nie wrzeszcz, Zła Bean. Wystarczy, że robi to twoja matka. 116 00:07:29,490 --> 00:07:30,867 Zła Bean? 117 00:07:31,826 --> 00:07:35,496 No tak. Jestem Złą Bean. Jestem bardzo zła i wkurzona. 118 00:07:35,580 --> 00:07:37,707 Gdzie moja mama i czemu nie siedzisz prosto? 119 00:07:37,790 --> 00:07:41,169 Nie poszłaś właśnie z Dagmar do Kryształowej Jaskini, 120 00:07:41,252 --> 00:07:42,628 - żeby posiąść magię? - Co? 121 00:07:42,712 --> 00:07:47,383 Ty, mefisto, to nie jest Zła Bean. To ta wkurzająca. 122 00:07:49,051 --> 00:07:52,597 Kryształowa Jaskinia? To tam cały czas była magia. 123 00:07:52,680 --> 00:07:55,433 Dagmar zabierała mnie tam, żeby mnie przysposobić. 124 00:07:55,516 --> 00:07:58,603 Nie po to, żebym mogła pobawić się z kretoludkami. 125 00:08:03,483 --> 00:08:06,611 Jest 4.20 i wiecie, co to znaczy. 126 00:08:09,780 --> 00:08:10,990 Pora ruszać. 127 00:08:13,159 --> 00:08:14,994 Ktoś tu idzie. Kryć się! 128 00:08:20,500 --> 00:08:21,959 Droga wolna. 129 00:08:22,043 --> 00:08:23,586 Ktoś tu idzie. Kryć się! 130 00:08:28,966 --> 00:08:30,301 Droga wolna. 131 00:08:30,384 --> 00:08:32,094 Ktoś tu idzie. Kryć się! 132 00:08:34,096 --> 00:08:35,389 Muszę się napić. 133 00:08:38,476 --> 00:08:39,644 Luci, nie! 134 00:08:40,478 --> 00:08:43,272 Zostawcie to mnie. Chwała Szatanowi! 135 00:08:50,655 --> 00:08:52,031 Żałosny jesteś, wiesz? 136 00:08:52,114 --> 00:08:54,450 Szklaneczkę Brandy Daisy? 137 00:08:54,534 --> 00:08:56,536 Nie, od ciebie nie wezmę. 138 00:08:59,622 --> 00:09:01,415 Byłeś moim idolem, stary! 139 00:09:01,499 --> 00:09:04,252 A teraz tylko drapiesz się po dyndających jajcach. 140 00:09:04,335 --> 00:09:07,296 Kiedy ostatni raz wrzuciłeś kota do studni? 141 00:09:07,380 --> 00:09:09,507 - W zeszłym roku. - I co potem? 142 00:09:09,590 --> 00:09:13,469 Wyciągnąłem go i nazwałem Scruffles. Drzemie sobie na górze. 143 00:09:13,553 --> 00:09:14,554 Brzydzę się tobą. 144 00:09:15,221 --> 00:09:18,182 Luci, taka prawda. Nie mam nic do roboty. 145 00:09:18,266 --> 00:09:21,936 Marznę tylko i odmrażam sobie moje dyndające jajca. 146 00:09:22,019 --> 00:09:24,313 Ale Dagmar dała mi pieczę nad tronem. 147 00:09:24,397 --> 00:09:26,566 Ten tron jest ze sklejki. 148 00:09:26,649 --> 00:09:29,902 Naprawdę myślisz, że jak dostanie, czego chce, 149 00:09:29,986 --> 00:09:32,613 to podzieli się z kimś takim jak ty? 150 00:09:33,364 --> 00:09:35,116 Dajesz się wpuszczać. 151 00:09:35,199 --> 00:09:38,160 I pomyśleć, że to ty stworzyłeś norweski death metal. 152 00:09:38,244 --> 00:09:41,998 Twoja nieudolność jest nie do zniesienia. Żegnam. 153 00:09:44,709 --> 00:09:45,668 GULASZ NIESPODZIANKA 154 00:10:10,526 --> 00:10:12,778 Elf siedział mi na łóżku 155 00:10:12,862 --> 00:10:14,363 w tych swoich trzewikach. 156 00:10:14,447 --> 00:10:15,781 Mogę ich już zabić? 157 00:10:15,865 --> 00:10:19,035 Jeszcze nie. Zemścimy się na wszystkich, 158 00:10:19,118 --> 00:10:22,204 jak przykręcimy ci koronę i okiełznamy magię. 159 00:10:26,083 --> 00:10:27,877 Nie masz czasu do stracenia. 160 00:10:27,960 --> 00:10:29,128 Seksowna bliźniaczka 161 00:10:29,211 --> 00:10:32,381 i jeszcze bardziej seksowna matka idą w stronę magii. 162 00:10:32,465 --> 00:10:36,594 Nie słuchaj moich wiecznych dywagacji i pędź. Pędź, mówię! 163 00:10:36,677 --> 00:10:37,970 Dzięki. Jeszcze coś? 164 00:10:38,054 --> 00:10:40,264 Tak. Jestem bardzo samotny. 165 00:10:44,644 --> 00:10:47,813 Pospieszcie się. Spóźnimy się na bitwę. 166 00:10:47,897 --> 00:10:50,024 Zaraz. Muszę zmienić bojową pieluchę. 167 00:10:59,367 --> 00:11:01,577 Bunty, szykuj magiczny śrubokręt. 168 00:11:02,953 --> 00:11:04,455 To klucz francuski. 169 00:11:05,122 --> 00:11:06,082 Mam. 170 00:11:06,165 --> 00:11:09,502 Pomalowałam go na złoto i ozdobiłam specjalnie na tę okazję. 171 00:11:09,585 --> 00:11:11,837 Ukradłam brokat z Klaunoteki Shrimpo. 172 00:11:15,174 --> 00:11:16,384 KRYSZTAŁOWA JASKINIA 173 00:11:17,551 --> 00:11:19,553 Cześć, mamo. Cześć, moja zła wersjo. 174 00:11:19,637 --> 00:11:23,057 Bean. Myślisz, że sama nas pokonasz? 175 00:11:23,849 --> 00:11:26,852 O ile rzucicie się na mnie po kolei, to dam radę. 176 00:11:32,817 --> 00:11:34,777 Nie jesteś sama, Beanie. 177 00:11:37,488 --> 00:11:38,531 Brać ich! 178 00:11:39,490 --> 00:11:40,324 Co? 179 00:11:41,534 --> 00:11:44,537 Plaża wygląda dużo ładniej bez elfich szkielecików. 180 00:11:44,620 --> 00:11:46,163 Elfo. Uważaj! 181 00:11:48,666 --> 00:11:51,502 Zabiła Żywko. Będzie go nam brakowało. 182 00:11:51,585 --> 00:11:52,837 Nie, to był Nieżywko. 183 00:11:52,920 --> 00:11:54,713 To nie mniej smutne. 184 00:11:54,797 --> 00:11:55,714 Nie, Mamtogdziesio. 185 00:11:55,798 --> 00:11:57,133 Zamknij się! Do ataku! 186 00:12:13,149 --> 00:12:15,818 Ale mi tego brakowało! Jak za pijackich czasów. 187 00:12:15,901 --> 00:12:17,570 Jest wojna, więc teraz można. 188 00:12:17,653 --> 00:12:18,863 Uważaj, Luci! 189 00:12:20,823 --> 00:12:21,740 Dzięki, Bean. 190 00:12:30,541 --> 00:12:33,627 Cieszycie się, że zabiją was dwa tłuste gnojki? 191 00:12:34,295 --> 00:12:36,505 Związek zawodowy służek pozdrawia! 192 00:12:38,924 --> 00:12:42,219 Nam to dobrze. Nie każde małżeństwo może pracować razem. 193 00:12:45,723 --> 00:12:49,018 Do diaska. Pomieszały mi się ciała i głowy. 194 00:12:49,101 --> 00:12:53,063 Chłopaki, dziewko od mopa, strzeżcie tych drzwi za wszelką cenę. 195 00:12:53,147 --> 00:12:53,981 Spoko. 196 00:12:58,360 --> 00:13:01,322 Prosto w nabiał. Pewnie zabolało. 197 00:13:17,338 --> 00:13:19,340 Dreamland. Nareszcie. 198 00:13:20,299 --> 00:13:23,552 Halo? Trøgi? Już jestem. 199 00:13:23,636 --> 00:13:25,304 Gdzie komitet powitalny? 200 00:13:25,387 --> 00:13:28,224 Sługo, pokaż mi te flaszki, które ukrywacie. 201 00:13:28,307 --> 00:13:30,226 Te z mazią. 202 00:13:32,478 --> 00:13:35,189 Dzięki, że mnie pan wypuścił. 203 00:13:35,272 --> 00:13:37,566 Siekierę można tam zawiesić. 204 00:13:40,069 --> 00:13:43,030 Wkrótce Bean i ja zaczniemy życie w nowym świecie, 205 00:13:43,113 --> 00:13:46,283 z dala od zrzędliwych, zgorzkniałych gderaczy. 206 00:13:49,370 --> 00:13:50,788 Ty sukinsynu. 207 00:14:06,303 --> 00:14:07,137 Mora! 208 00:14:24,446 --> 00:14:25,948 Bean, jak ci idzie? 209 00:14:26,031 --> 00:14:28,742 Dawno nie ćwiczyłam ani nie zabijałam, 210 00:14:28,826 --> 00:14:30,244 więc ledwo zipię. 211 00:14:30,870 --> 00:14:34,248 Czy to zły moment, by powiedzieć, że cię kocham? 212 00:14:35,875 --> 00:14:37,167 Jak romantycznie. 213 00:15:08,365 --> 00:15:14,496 Poszukiwacze, wypełnijcie swoją służbę. Orgiastyczna pozycja numer pięć. 214 00:15:23,005 --> 00:15:25,215 Hajda, seksmaniacy! 215 00:15:27,384 --> 00:15:28,218 I raz! 216 00:15:32,890 --> 00:15:36,852 Gdy przybyłem z tobą do Dreamland, błagałem, byś wstąpiła do nas, 217 00:15:36,936 --> 00:15:39,813 by stosować siłę perwersji w dobrych celach. 218 00:15:41,398 --> 00:15:43,400 Byłbyś teraz królewskim podnóżkiem, 219 00:15:43,484 --> 00:15:45,486 ale wolałeś być nielojalny. 220 00:15:45,569 --> 00:15:49,698 Nie, Dagmar. Pozostałem lojalny wobec swej jedynej prawdziwej miłości. 221 00:15:49,782 --> 00:15:51,200 - Dreamland. - Co? 222 00:15:51,283 --> 00:15:53,661 I wobec ciebie też, Sorcerio. 223 00:15:53,744 --> 00:15:55,162 No ja myślę. 224 00:15:56,330 --> 00:15:58,165 Mój prawy obwisły policzek! 225 00:15:58,248 --> 00:15:59,291 Chwilkę, Dagmar. 226 00:15:59,375 --> 00:16:00,793 Kocham cię. 227 00:16:00,876 --> 00:16:01,919 Brak ci romantyzmu. 228 00:16:02,002 --> 00:16:05,005 Nie widzisz, że batożę się o życie? 229 00:16:05,089 --> 00:16:07,299 Nie drążmy tematu. 230 00:16:07,383 --> 00:16:08,592 Widzisz, Wieprzyku? 231 00:16:08,676 --> 00:16:11,637 Komunikacja jest podstawą zdrowej relacji. 232 00:16:12,304 --> 00:16:15,975 Jak długo jeszcze będziesz mnie zbywał milczeniem? 233 00:16:17,518 --> 00:16:19,478 Wieprzyk, Wieprzyk. 234 00:16:20,479 --> 00:16:23,732 Zamknijcie się, zwiędłe, pomarszczone dziadygi. 235 00:16:23,816 --> 00:16:26,568 Jak zdobędę, czego pragnę, nigdy się nie zestarzeję. 236 00:16:37,246 --> 00:16:38,330 NADZORKO 237 00:16:39,665 --> 00:16:40,499 Sanitariusz! 238 00:16:40,582 --> 00:16:45,421 SANITARIUSZ 239 00:16:50,092 --> 00:16:51,010 A masz! 240 00:16:53,929 --> 00:16:54,763 Bean? 241 00:17:00,060 --> 00:17:03,522 Przewiduję każdy twój ruch. Ten też. 242 00:17:03,605 --> 00:17:08,235 I ten. I ten. Ten też. Niezdara. 243 00:17:15,951 --> 00:17:19,455 Serio, Boże. Pozwolisz, by zło zatriumfowało? 244 00:17:19,538 --> 00:17:23,167 To nie bajka, Jerry. Dobro nie zawsze zwycięża. 245 00:17:23,250 --> 00:17:27,046 Przecież jesteś Bogiem! Możesz zrobić, co zechcesz. 246 00:17:27,129 --> 00:17:29,923 Odpręż się i patrz, jak się nawalają. 247 00:17:30,007 --> 00:17:32,634 O co w ogóle tak walczą? 248 00:17:32,718 --> 00:17:36,346 O magię. Tylko mnie nie wiń. Ja jej nie stworzyłem. 249 00:17:36,430 --> 00:17:41,143 Może się zdziwisz, ale magia jest wynikiem naturalnego procesu naukowego. 250 00:17:41,226 --> 00:17:45,314 Wszystko zaczyna się tu, w niebie, gdzie anioły ronią łzy szczęścia, 251 00:17:45,397 --> 00:17:47,608 które spływają do Rzeki Radości, 252 00:17:47,691 --> 00:17:51,403 która zmienia się w święty deszcz, który łagodnie spada na Ziemię 253 00:17:51,487 --> 00:17:53,197 i zasila rzekę w Dreamland. 254 00:17:55,616 --> 00:17:58,702 Rzeka opływa zamek i nawadnia 255 00:17:58,786 --> 00:18:02,081 żyzną Dreamlandzką glebę i złoża guano. 256 00:18:06,293 --> 00:18:11,715 Zarazem z piekła unosi się bezbożna para, która ogrzewa niebiańską wodę. 257 00:18:11,799 --> 00:18:14,802 Magia to wynik idealnego połączenia 258 00:18:14,885 --> 00:18:18,430 świętych wód z nieba i piekielnych oparów. 259 00:18:21,809 --> 00:18:26,522 Kogo chcesz bardziej pokonać? Mnie czy wspomnienia z tej jaskini? 260 00:18:31,360 --> 00:18:32,736 A może je wyparłaś? 261 00:18:32,820 --> 00:18:36,990 Bo w tym miejscu mama zaplanowała całą naszą przyszłość. 262 00:18:37,074 --> 00:18:40,077 Ta przyszłość została odwołana, waleczna księżniczko. 263 00:18:45,749 --> 00:18:51,171 Mimo to 15 lat później jesteś tu, by spełnić matczyne marzenie. 264 00:18:54,758 --> 00:18:58,387 Nie martw się, nie utnę ci głowy jak ty mnie. 265 00:18:58,470 --> 00:19:00,597 Nigdy bym tego nie zrobiła. 266 00:19:00,681 --> 00:19:03,892 Rozpłatam cię na pół, od góry do dołu, 267 00:19:03,976 --> 00:19:09,439 i już nikt cię nie poskłada. 268 00:19:16,155 --> 00:19:17,197 Nie bolało. 269 00:19:17,281 --> 00:19:19,116 To czemu dymi ci z tyłka? 270 00:19:19,199 --> 00:19:21,785 No dobra, trochę zabolało. 271 00:19:29,960 --> 00:19:34,882 Nie wygrasz, Bean. Nie tylko dlatego, że jesteśmy takie same. 272 00:19:34,965 --> 00:19:40,387 Nie możesz wygrać, bo walczysz przeciwko sobie. 273 00:19:40,470 --> 00:19:42,556 Ja mam to tylko przyspieszyć. 274 00:19:42,639 --> 00:19:48,145 Prawda na twój temat, która bije po oczach 275 00:19:48,228 --> 00:19:54,026 jak te kryształy, jest taka, że nigdy niczego się nie uczysz. 276 00:19:54,109 --> 00:19:56,778 Przeciągasz, żeby doładować moce. 277 00:19:56,862 --> 00:19:59,948 Jednak czegoś się nauczyłaś. Brawo. 278 00:20:00,532 --> 00:20:01,450 Doładować. 279 00:20:09,124 --> 00:20:10,751 Nauczyłam się. Jeszcze jak. 280 00:20:10,834 --> 00:20:15,339 O nałuce i kryształowych bateriach, o radiach z ziemniaków i eksplozjach. 281 00:20:15,422 --> 00:20:18,300 To wszystko ma źródło w naturze. 282 00:20:18,383 --> 00:20:22,971 I wiesz co? Jeśli potrafisz to zrozumieć, nałuka to magia. 283 00:20:36,777 --> 00:20:40,489 Więc obie jesteśmy magiczne, słodka Beanie? 284 00:20:40,572 --> 00:20:41,907 Obie? 285 00:20:48,789 --> 00:20:51,124 Prażona Bean. Polewka. 286 00:21:01,218 --> 00:21:04,554 Magia niejedno ma imię, fujaro. 287 00:21:20,070 --> 00:21:20,904 Bean. 288 00:21:22,155 --> 00:21:24,908 Bean. Dlaczego? 289 00:21:26,076 --> 00:21:30,580 Kochanie, nie. Nie odchodź. Proszę. 290 00:21:31,957 --> 00:21:35,377 Nie! 291 00:21:43,093 --> 00:21:44,428 Dobra robota, skarbie. 292 00:21:44,511 --> 00:21:45,971 Jaka córka, taka matka. 293 00:22:17,669 --> 00:22:20,756 Twoja śmierć nie będzie taka fajna. 294 00:22:23,425 --> 00:22:24,468 Mówiłam ci. 295 00:22:26,178 --> 00:22:27,012 Wdep. 296 00:23:38,959 --> 00:23:43,964 Napisy: Ewa Nowicka 22204

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.