Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:12,220 --> 00:00:14,100
W poprzednich odcinkach:
2
00:00:14,460 --> 00:00:17,020
Gabrielle próbowała wzniecić
stary romans.
3
00:00:17,060 --> 00:00:18,380
Gaby, żenię się.
4
00:00:18,420 --> 00:00:20,380
A ja miałam męża, gdy byliśmy razem.
5
00:00:20,420 --> 00:00:22,100
Moje małżeństwo nie będzie takie.
6
00:00:22,460 --> 00:00:25,620
Lynette dostała wsparcie,
jakiego potrzebowała przy chemioterapii.
7
00:00:26,060 --> 00:00:28,660
Katherine, która lubiła, żeby
wszystko było na swoim miejscu,
8
00:00:29,540 --> 00:00:31,940
myślała, że jej mąż zapominał,
gdzie jest jego miejsce.
9
00:00:31,980 --> 00:00:33,700
Chyba niczego się nie nauczyłeś
w Chicago.
10
00:00:34,100 --> 00:00:36,980
Starania Bree, by utrzymać
ciążę swojej córki w sekrecie...
11
00:00:37,060 --> 00:00:38,940
Trzymasz moje wnuki z dala ode mnie.
12
00:00:39,420 --> 00:00:42,020
...wywołały nieoczekiwaną reakcję.
13
00:00:42,380 --> 00:00:43,460
Jesteśmy partnerami życiowymi.
14
00:00:43,740 --> 00:00:46,940
A Susan próbowała się zaprzyjaźnić
z najnowszymi sąsiadami.
15
00:00:46,980 --> 00:00:49,460
Tak, oglądam dużo kablówki,
więc rozumiem.
16
00:00:49,500 --> 00:00:51,420
Mam nadzieję, że będziemy
pasować do twojego stereotypu.
17
00:00:51,700 --> 00:00:52,740
Powinnam już iść.
18
00:00:56,380 --> 00:00:57,980
Dziwnie wyglądające pudełka
19
00:00:58,020 --> 00:01:01,060
zostały dostarczone do domu
Boba Huntera i Lee McDermotta,
20
00:01:01,100 --> 00:01:02,820
wcześnie we wtorkowy poranek.
21
00:01:03,620 --> 00:01:06,180
Nie trwało długo,
zanim robotnicy je otworzyli,
22
00:01:06,220 --> 00:01:09,340
i zaczęli montować
rozmaite części i elementy.
23
00:01:10,980 --> 00:01:13,180
Na szczęście zajęło tylko trzy godziny,
24
00:01:13,380 --> 00:01:17,300
by przemienić zawartość pudeł
w skończone dzieło sztuki.
25
00:01:18,700 --> 00:01:19,700
Niestety,
26
00:01:19,860 --> 00:01:23,620
mieszkańcom Wisteria Lane
zajęło tylko 15 minut...
27
00:01:24,300 --> 00:01:25,660
Co to, do cholery, jest?
28
00:01:25,740 --> 00:01:28,100
...by stać się krytykami sztuki.
29
00:01:29,180 --> 00:01:30,540
Myślę, że to rzeźba.
30
00:01:30,740 --> 00:01:32,020
Myślę, że to gówno.
31
00:01:32,060 --> 00:01:35,300
Ze wszystkich gejów na świecie,
my musiałyśmy dostać tych dwóch bez gustu.
32
00:01:35,380 --> 00:01:37,300
Co z tym zrobimy?
33
00:01:37,340 --> 00:01:39,500
Nie przestawajmy się uśmiechać
i poszukajmy ukrytych kamer.
34
00:01:39,540 --> 00:01:40,940
Chyba jesteśmy wkręcane.
35
00:01:40,980 --> 00:01:43,540
Nie wydaje mi się, żebyśmy mogły coś zrobić.
To nie nasz trawnik.
36
00:01:43,580 --> 00:01:44,500
To nasza dzielnica,
37
00:01:44,540 --> 00:01:46,500
i mamy przepisy przeciwko takim rzeczom.
38
00:01:46,540 --> 00:01:48,460
A przynajmniej mieliśmy,
kiedy ja tu mieszkałam.
39
00:01:48,660 --> 00:01:50,540
Kto prowadzi Stowarzyszenie Właścicieli?
40
00:01:50,580 --> 00:01:52,540
Kiedyś Mary Alice,
ale, jak może słyszałaś...
41
00:01:52,580 --> 00:01:56,380
Tak, wielka tragedia.
Więc nie było prezesa przez cztery lata?
42
00:01:56,420 --> 00:01:58,700
Nikt się nie zgłosił.
To parszywa robota.
43
00:01:58,780 --> 00:02:00,260
Ja się zgłoszę.
44
00:02:00,460 --> 00:02:02,220
Możemy przeprowadzić wybory
w następnych dniach,
45
00:02:02,260 --> 00:02:05,020
i pozbędę się tej aluminiowej
okropności przed weekendem.
46
00:02:05,060 --> 00:02:06,460
Dobra, zanim staniemy się
wstrętnym motłochem,
47
00:02:06,500 --> 00:02:08,460
dlaczego któraś z nas
nie pójdzie z nimi porozmawiać?
48
00:02:08,500 --> 00:02:10,780
Ale nie ja. Nienawidzą mnie.
49
00:02:11,300 --> 00:02:13,900
Bree, ty z nimi porozmawiaj.
Ty się z nimi dogadasz.
50
00:02:14,180 --> 00:02:15,060
Dlaczego tak uważasz?
51
00:02:15,220 --> 00:02:17,180
Masz syna, który ujawnił się jako gej,
52
00:02:17,220 --> 00:02:19,260
i męża, który szukał gałki do drzwi.
53
00:02:21,700 --> 00:02:23,060
Co? Poznałyście go.
54
00:02:23,100 --> 00:02:24,620
Idą.
55
00:02:28,740 --> 00:02:29,780
Dzień dobry paniom.
56
00:02:29,820 --> 00:02:33,380
Cześć.
Właśnie rozmawiałyśmy o waszej rzeźbie.
57
00:02:33,500 --> 00:02:35,780
Właśnie to kocham w sztuce.
Sposób, w jaki prowokuje do dyskusji.
58
00:02:35,860 --> 00:02:39,100
Chociaż, byłoby miło,
gdybyście przedyskutowali to z nami.
59
00:02:39,300 --> 00:02:40,620
A co, nie podoba się wam?
60
00:02:41,700 --> 00:02:42,980
Tego nie powiedziałyśmy.
61
00:02:43,020 --> 00:02:44,660
Jest tylko trochę...
62
00:02:46,420 --> 00:02:47,820
To pakudztwo.
63
00:02:48,020 --> 00:02:49,380
Naprawdę?
64
00:02:49,460 --> 00:02:50,220
Słyszysz to, Bob?
65
00:02:50,340 --> 00:02:53,620
Polecieliśmy do Finlandii i zapłaciliśmy
24 tysiące dolarów za paskudztwo.
66
00:02:54,100 --> 00:02:55,220
Mi ona nie przeszkadza.
67
00:02:55,940 --> 00:02:57,460
Nie chcę się przechwalać,
ale chodziłam do szkoły sztuk pięknych.
68
00:02:57,540 --> 00:02:58,860
Do studium.
69
00:02:58,980 --> 00:03:01,300
I uczyli nas tam,
że sztuka jest subiektywna.
70
00:03:03,300 --> 00:03:04,540
Dziękujemy, Susan.
71
00:03:04,820 --> 00:03:06,940
Odłóżmy na bok potrzebę uznania Susan.
72
00:03:07,060 --> 00:03:09,620
To coś z pewnością nie jest
stosowne dla naszej ulicy.
73
00:03:09,820 --> 00:03:12,780
Wisteria Lane ma... tradycyjny wygląd.
74
00:03:12,980 --> 00:03:15,620
A może podobałaby się wam bardziej,
gdybyśmy przykryli ją kraciastą bawełną?
75
00:03:17,580 --> 00:03:19,060
Drogie panie...
76
00:03:19,460 --> 00:03:22,660
Przykro mi. Naprawdę myśleliśmy,
że ludziom się to spodoba.
77
00:03:22,780 --> 00:03:25,620
Ale nawet, jeśli wam się nie podoba,
to mamy nadzieję,
78
00:03:25,700 --> 00:03:28,420
że uszanujecie nasze prawa
do takich dekoracji, jakie nam pasują.
79
00:03:32,660 --> 00:03:34,300
Miłego dnia, Filistynki.
80
00:03:34,940 --> 00:03:39,260
Tak, sztuka przybyła na Wisteria Lane
we wtorkowy poranek,
81
00:03:39,380 --> 00:03:41,340
i przed wtorkowym popołudniem...
82
00:03:41,380 --> 00:03:44,740
Myślę, że to czas, żeby ponownie
zebrać Stowarzyszenie Właścicieli.
83
00:03:45,220 --> 00:03:46,860
Wszyscy są za?
84
00:03:47,220 --> 00:03:48,180
Tak.
85
00:03:49,260 --> 00:03:51,340
...przybyła też wojna.
88
00:04:00,940 --> 00:04:03,100
Gdy wieść o rzeźbie się rozeszła,
89
00:04:03,140 --> 00:04:05,220
Bob i Lee zaczęli się zastanawiać,
90
00:04:05,260 --> 00:04:08,140
czy otrzymają wsparcie
od któregoś ze swoich sąsiadów.
91
00:04:09,180 --> 00:04:13,220
Ale, kiedy prawdziwe przeznaczenie rzeźby
zostało ujawnione następnego dnia,
92
00:04:13,980 --> 00:04:16,260
jakiekolwiek wsparcie już mieli...
93
00:04:19,660 --> 00:04:22,140
zostało ono szybko zmyte.
94
00:04:22,620 --> 00:04:24,020
Dajcie spokój.
95
00:04:24,260 --> 00:04:26,220
Jest szósta rano. Co to jest?
96
00:04:26,260 --> 00:04:28,540
Nie wiem, ale spraw, żeby przestało.
97
00:04:34,420 --> 00:04:35,860
O mój Boże.
98
00:04:43,620 --> 00:04:46,300
Ojej, to jest też fontanna!
99
00:04:46,780 --> 00:04:48,380
Wspomnielibyśmy o tym wczoraj,
100
00:04:48,420 --> 00:04:49,900
ale twoje przyjaciółki były trochę spięte.
101
00:04:49,940 --> 00:04:51,260
Tak, czasem takie są.
102
00:04:51,300 --> 00:04:54,540
Czy moglibyście to wyłączyć na chwilkę?
103
00:05:00,580 --> 00:05:03,100
- Co jest?
- Zastanawiałam się....
104
00:05:03,580 --> 00:05:06,620
Czy moglibyście ją przenieść
na tyły domu?
105
00:05:08,060 --> 00:05:09,500
Dlaczego?
Myślałem, że ci się podoba.
106
00:05:09,700 --> 00:05:11,580
Pamiętasz, powiedziałaś,
że sztuka jest subiektywna.
107
00:05:11,620 --> 00:05:14,660
Tak. Cicha sztuka jest subiektywna.
108
00:05:14,700 --> 00:05:17,060
Ale widzicie,
Mike pracuje ostatnio do późna,
109
00:05:17,100 --> 00:05:19,180
i nie może spać przy tym hałasie.
110
00:05:19,220 --> 00:05:20,500
Nie wyłączymy jej,
111
00:05:20,580 --> 00:05:24,220
bo musimy zagłuszyć wszystkie odgłosy,
dochodzące z twojego domu.
112
00:05:24,380 --> 00:05:25,020
Na przykład jakie?
113
00:05:25,060 --> 00:05:27,060
Zobaczmy... Ty, nawijająca
do swojej mamy przez telefon.
114
00:05:27,140 --> 00:05:28,740
Ty, stękająca przy swoich
płytach z ćwiczeniami.
115
00:05:28,780 --> 00:05:31,420
Ty pod prysznicem,
wyjąca do "Brigadoonu".
116
00:05:31,460 --> 00:05:32,740
Mam cudowny głos.
117
00:05:33,100 --> 00:05:35,580
Ktokolwiek ci to powiedział,
nie jest twoim przyjacielem.
118
00:05:37,020 --> 00:05:40,100
Jest trochę marudny.
Chyba ktoś potrzebuje francuskich tostów.
119
00:05:40,780 --> 00:05:41,820
Chodź, Lee.
120
00:05:42,300 --> 00:05:43,900
Nie, nie, nie, jeszcze nie skończyliśmy.
121
00:05:43,940 --> 00:05:45,740
Jako wasza sąsiadka mam prawo,
by zostać wysłuchaną.
122
00:05:45,780 --> 00:05:48,580
I mówię, że zwykła
ludzka przyzwoitość nakazuje,
123
00:05:48,660 --> 00:05:51,220
żebyście natychmiast
wyłączyli tą fontannę!
124
00:05:55,740 --> 00:05:56,700
Cześć, dzieciaki.
125
00:05:56,900 --> 00:05:57,900
Zmień go, Parker.
126
00:05:57,940 --> 00:05:59,580
Przyniosłam wam chrupki.
127
00:05:59,940 --> 00:06:00,980
W co gracie?
128
00:06:01,020 --> 00:06:03,220
- Bawimy się figurkami.
- Chcesz się pobawić, mamo?
129
00:06:03,300 --> 00:06:05,820
Ona świetnie udaje głosy kosmitów.
130
00:06:06,180 --> 00:06:08,700
Dzięki, kochanie.
131
00:06:12,860 --> 00:06:13,900
Halo?
132
00:06:14,140 --> 00:06:16,460
Tak. Witam, doktorze Shiller.
133
00:06:17,300 --> 00:06:19,100
Dobrze, to moja zawartość białych krwinek.
134
00:06:19,140 --> 00:06:21,020
Ale tak długo, jak jest wyższa niż 4.0,
135
00:06:21,060 --> 00:06:22,780
to znaczy, że nie mam neutropenii, tak?
136
00:06:24,140 --> 00:06:25,180
To wspaniale.
137
00:06:25,740 --> 00:06:27,380
Dziękuję za telefon.
138
00:06:28,740 --> 00:06:30,540
Tak, panu też. Do widzenia.
139
00:06:33,900 --> 00:06:34,580
Co?
140
00:06:34,980 --> 00:06:37,220
Nie możesz tu rozmawiać o lekarzach.
141
00:06:37,260 --> 00:06:38,700
Ani o byciu chorą.
142
00:06:38,980 --> 00:06:42,060
A jeśli będziesz, musisz iść.
Taka jest zasada.
143
00:06:43,380 --> 00:06:44,100
Cóż...
144
00:06:44,260 --> 00:06:45,620
to dobra zasada.
145
00:06:46,940 --> 00:06:48,940
Chociaż, to nie były złe wieści.
Właściwie to...
146
00:06:48,980 --> 00:06:52,220
Nieważne.
Głosowaliśmy. Taka jest zasada.
147
00:06:53,380 --> 00:06:54,140
Rozumiem.
148
00:06:54,420 --> 00:06:56,140
Koniec gadania o chorobie.
149
00:06:57,100 --> 00:06:58,180
Bawcie się dobrze.
150
00:07:00,300 --> 00:07:01,220
Moc zamrażania.
151
00:07:01,260 --> 00:07:03,980
Zmień go, Parker.
On nie ma mocy zamrażania.
152
00:07:04,020 --> 00:07:06,500
Jeśli jego może latać,
to mój może zamrażać.
153
00:07:08,140 --> 00:07:11,380
Witam, tu pani Hodge.
Czy mogę rozmawiać z Danielle?
154
00:07:11,420 --> 00:07:12,900
Babeczki...
155
00:07:12,940 --> 00:07:16,180
Nie ruszaj.
Zawozimy je do Danielle na jej urodziny.
156
00:07:16,220 --> 00:07:17,460
Jak to nie ma jej?
157
00:07:18,780 --> 00:07:20,020
I uwierzyliście jej?
158
00:07:21,100 --> 00:07:21,900
Idioci!
159
00:07:21,940 --> 00:07:24,980
Powinnam pozwać za to
wasze nieodpowiedzialne tyłki.
160
00:07:25,020 --> 00:07:27,700
Tak, pani też życzę miłego dnia,
matko przełożona!
161
00:07:28,100 --> 00:07:28,780
Co się stało?
162
00:07:28,860 --> 00:07:31,700
Te głupie zakonnice z klasztoru
pozwoliły babci Danielle ją porwać.
163
00:07:31,740 --> 00:07:34,900
Twierdziła, że dałam jej pozwolenie
na weekendową wizytę u niej.
164
00:07:36,900 --> 00:07:38,740
Phyllis! To ja.
165
00:07:38,940 --> 00:07:40,820
Możesz odrzucać wszystkie połączenia,
166
00:07:40,860 --> 00:07:43,540
ale wierz mi, stara babo,
masz ogromne kłopoty.
167
00:07:43,620 --> 00:07:45,820
Wiem, gdzie mieszkasz i jadę do ciebie.
168
00:07:45,940 --> 00:07:47,060
Nie powinnyśmy się martwić?
169
00:07:47,100 --> 00:07:49,260
Nie, chyba jesteśmy na to gotowe.
170
00:07:49,300 --> 00:07:52,380
A teraz pokaż mi jeszcze raz,
jak się zabija zombie.
171
00:07:55,460 --> 00:07:57,540
Dlaczego nie mogę jechać?
Umiem grać w golfa.
172
00:07:59,660 --> 00:08:02,420
I bardzo chciałabym poznać
twoich kumpli z collegu.
173
00:08:02,700 --> 00:08:06,180
Edie, ja i moi koledzy mamy
tylko dwie zasady na takie weekendy.
174
00:08:06,380 --> 00:08:08,580
Żadnych spodni w szkocką kratę
i żadnych kobiet.
175
00:08:08,940 --> 00:08:10,660
Dobrze. Niech będzie.
176
00:08:11,740 --> 00:08:14,620
Ale za to mam dla ciebie prezent.
177
00:08:19,220 --> 00:08:21,140
Hej, piłki do golfa.
178
00:08:21,500 --> 00:08:22,660
Są podpisane.
179
00:08:23,420 --> 00:08:25,140
Zaraz, to twoje inicjały.
180
00:08:25,340 --> 00:08:27,940
Właśnie. Kiedy będziesz tam grał,
181
00:08:28,340 --> 00:08:32,540
chcę, żeby wszyscy wiedzieli,
do kogo należą twoje piłeczki.
182
00:08:42,420 --> 00:08:44,300
Dobra robota, chłopcy,
ale muszę wyjść za parę minut,
183
00:08:44,340 --> 00:08:46,820
więc upewnijcie się, że odnieśliście
wszystko z powrotem do garażu.
184
00:08:48,460 --> 00:08:49,220
Halo?
185
00:08:49,340 --> 00:08:50,860
Hej, już jadę.
186
00:08:50,940 --> 00:08:52,380
Spotkamy się w hotelu, dobrze?
187
00:08:52,580 --> 00:08:54,300
Wychodzę w ciągu pięciu minut.
188
00:09:02,660 --> 00:09:05,060
Brett, możesz tu przyjść na chwilkę?
189
00:09:07,340 --> 00:09:09,100
Jak długo ta furgonetka tam stoi?
190
00:09:09,260 --> 00:09:10,220
Kilka godzin.
191
00:09:10,620 --> 00:09:12,820
Godzin? Poważnie?
192
00:09:14,180 --> 00:09:15,060
O mój Boże.
193
00:09:15,180 --> 00:09:17,220
On chyba czeka, aż ktoś wróci do domu.
194
00:09:17,700 --> 00:09:20,220
Brett, kiedy ostatnio facet od kablówki
czekał na kogokolwiek?
195
00:09:22,780 --> 00:09:24,820
Widzę dużo koszenia trawników
w twojej przyszłości.
196
00:09:25,140 --> 00:09:28,020
Hej, to znowu ja.
Nie uwierzysz.
197
00:09:28,060 --> 00:09:30,060
Zanim Victor wyjechał w delegację,
198
00:09:30,100 --> 00:09:31,540
wynajął kogoś, żeby mnie śledził.
199
00:09:31,860 --> 00:09:33,940
- O rety. Powinniśmy to odwołać?
- Nie ma mowy.
200
00:09:34,020 --> 00:09:36,860
Potrzeba będzie czegoś więcej, niż gościa
z malutką lornetką i paczką orzeszków,
201
00:09:36,940 --> 00:09:38,420
by zatrzymać mnie zamkniętą pod kluczem.
202
00:09:39,500 --> 00:09:40,820
Przyjadę najszybciej, jak będę mogła.
203
00:09:49,860 --> 00:09:51,580
Chłopcy, czas na zapłatę.
204
00:09:52,700 --> 00:09:54,260
Dalej, Eddie!
205
00:10:03,740 --> 00:10:06,420
Do widzenia, pani Lang.
Do zobaczenia następnym razem.
206
00:10:09,100 --> 00:10:10,660
Wracaj tu!
207
00:10:11,140 --> 00:10:12,660
Jedziesz do domu autobusem?
208
00:10:18,340 --> 00:10:19,420
Jak tylko wyjedziemy za róg,
209
00:10:19,460 --> 00:10:21,100
będziemy musieli poprawić ten klakson.
211
00:10:34,380 --> 00:10:35,060
Cześć.
212
00:10:36,100 --> 00:10:37,820
Cześć.
213
00:10:39,660 --> 00:10:41,660
To ty. Co za niespodzianka.
214
00:10:43,380 --> 00:10:45,580
Gaby, to moja żona, Tammy.
215
00:10:45,700 --> 00:10:47,020
Tammy, to jest Gabrielle.
216
00:10:47,420 --> 00:10:50,740
No popatrz. Gratulacje.
217
00:10:50,780 --> 00:10:52,900
Dzięki. To nie było planowane.
218
00:10:54,620 --> 00:10:58,780
W porządku. Więc...
Zatrzymaliście się tutaj?
219
00:10:58,820 --> 00:11:00,500
Nie, przyszliśmy tylko na lunch.
220
00:11:00,540 --> 00:11:01,980
Tatuś jest właścicielem tego miejsca.
221
00:11:02,380 --> 00:11:04,460
Racja. Jesteś dziedziczką hotelową.
222
00:11:04,500 --> 00:11:07,180
Tak, ale nie tych brzydkich.
223
00:11:07,660 --> 00:11:09,100
Skąd się znacie?
224
00:11:10,540 --> 00:11:12,620
Kiedyś byłem ogrodnikiem Gabrielle.
225
00:11:14,020 --> 00:11:15,100
Cóż, jak widzisz,
226
00:11:15,140 --> 00:11:17,500
z pewnością przestał już być
chłopcem od trawnika.
227
00:11:17,540 --> 00:11:18,860
- Tammy.
- Co?
228
00:11:19,940 --> 00:11:20,980
Zapomnij.
229
00:11:21,940 --> 00:11:24,140
Więc, słyszałem, że wyszłaś za burmistrza.
230
00:11:24,340 --> 00:11:25,780
Jesteś żoną Victora Langa?
231
00:11:26,180 --> 00:11:27,900
On i tatuś jeżdżą razem na polowania.
232
00:11:27,980 --> 00:11:30,420
Mówiłam Johnowi,
że gdyby był milszy dla tatusia,
233
00:11:30,460 --> 00:11:32,300
mógłby zadawać się z ludźmi,
takimi jak burmistrz i...
234
00:11:32,380 --> 00:11:34,020
nawiązać ważne kontakty.
235
00:11:34,140 --> 00:11:35,420
A ja ciągle ci mówię,
236
00:11:35,460 --> 00:11:38,060
że nie potrzebuję całować tyłka
twojego ojca, żeby coś osiągnąć.
237
00:11:39,500 --> 00:11:41,420
Tak, więc wyszłam za burmistrza.
238
00:11:41,500 --> 00:11:42,420
Szalone, co?
239
00:11:42,460 --> 00:11:45,100
Więc... jest tu z tobą?
240
00:11:45,620 --> 00:11:48,660
Nie, wyjechał na konferencję,
241
00:11:48,700 --> 00:11:52,060
więc postanowiłam
zafundować sobie weekend w spa.
242
00:11:52,340 --> 00:11:55,140
Powinnaś skorzystać
z masażu całego ciała.
243
00:11:57,220 --> 00:11:58,740
Tak planowałam.
244
00:12:00,100 --> 00:12:01,020
Miło było cię widzieć.
245
00:12:01,060 --> 00:12:02,300
Ciebie też, Gaby.
246
00:12:05,020 --> 00:12:06,500
Przepraszam za to.
247
00:12:06,580 --> 00:12:08,980
Całkowity szok. To znaczy, ze wszystkich
ludzi, na których mogłam wpaść...
248
00:12:09,020 --> 00:12:10,540
Kto to był?
249
00:12:13,740 --> 00:12:15,940
Tylko dawny znajomy
i jego żona idiotka.
250
00:12:16,140 --> 00:12:17,460
Chodź. Idziemy.
251
00:12:20,460 --> 00:12:23,300
Bree, jak cudownie cię widzieć.
252
00:12:23,340 --> 00:12:24,900
Wypchaj się, Phyllis.
253
00:12:25,140 --> 00:12:28,700
Miałaś niezły tupet, wykradając Danielle
z klasztoru, za który już zapłaciliśmy.
254
00:12:29,180 --> 00:12:30,220
Ona mnie nie wykradła.
255
00:12:30,700 --> 00:12:33,460
Jestem dojrzałą osobą,
zdolną do podejmowania własnych decyzji.
256
00:12:33,500 --> 00:12:35,020
To dobrze. Możesz podjąć
decyzję o spakowaniu się,
257
00:12:35,060 --> 00:12:37,300
bo zabieramy cię z powrotem do klasztoru.
258
00:12:37,340 --> 00:12:39,020
Nie. W ten weekend kończę 18 lat,
259
00:12:39,060 --> 00:12:40,980
więc nie możesz już mną rządzić.
260
00:12:41,140 --> 00:12:43,500
Zostaję z babcią
i urodzę moje dziecko tutaj.
261
00:12:43,540 --> 00:12:45,740
Mamy wspaniały personel medyczny.
262
00:12:45,780 --> 00:12:46,900
To miasteczko dla emerytów.
263
00:12:46,980 --> 00:12:49,580
Ci lekarze wiedzą tylko,
jak dostarczyć złe wieści.
264
00:12:49,700 --> 00:12:51,340
Nie obchodzi mnie to. Zostaję.
265
00:12:51,620 --> 00:12:53,460
I wychowam tutaj dziecko.
266
00:12:53,700 --> 00:12:54,540
Co?
267
00:12:54,580 --> 00:12:56,100
Całkowicie jej pomysł.
268
00:12:56,220 --> 00:12:58,580
Dziecko jest najcudowniejszym
darem od Boga.
269
00:12:58,620 --> 00:13:00,100
Nie pozwolę, żeby moje
zostało wychowane
270
00:13:00,140 --> 00:13:02,740
przez zimną, emocjonalnie
niedostępną kobietę, jak ty.
271
00:13:02,820 --> 00:13:03,740
"Emocjonalnie niedostępną".
272
00:13:03,780 --> 00:13:05,980
Kurcze, ciekawe, skąd wzięła to określenie.
273
00:13:07,900 --> 00:13:09,940
To znaczy, że jestem za głupia,
żeby wymyślić to sama?
274
00:13:10,220 --> 00:13:13,340
Zawsze jesteś podła w stosunku do mnie,
tak samo jak byłaś dla taty.
275
00:13:13,380 --> 00:13:15,220
Wykastrowałaś go.
276
00:13:15,300 --> 00:13:17,140
Ale nie wykastrujesz mnie.
277
00:13:17,420 --> 00:13:18,700
Nawet nie wiesz, co to znaczy,
278
00:13:18,740 --> 00:13:21,020
ty nadąsana marionetko!
279
00:13:21,060 --> 00:13:22,580
Kogo to obchodzi?
280
00:13:23,820 --> 00:13:25,100
Idę do sklepu.
281
00:13:27,860 --> 00:13:29,220
Kup słownik.
282
00:13:31,220 --> 00:13:33,420
Więc, wszystko ustalone.
283
00:13:34,660 --> 00:13:36,220
Napijecie się mrożonej herbaty?
284
00:13:46,180 --> 00:13:47,820
Nie dołączasz do linczującego tłumu?
285
00:13:48,020 --> 00:13:50,180
Masz na myśli to całe spotkanie
Katherine z właścicielami?
286
00:13:50,220 --> 00:13:51,780
Tak, myślę, że sobie to daruję.
287
00:13:51,820 --> 00:13:54,140
Nie, nie, nie możesz tego zrobić.
Musisz wybrać którąś stronę.
288
00:13:54,820 --> 00:13:57,460
Sztuka czy bezmyślne dostosowanie się?
289
00:13:58,260 --> 00:14:00,060
Widzisz, to jest jedna
z zalet posiadania raka.
290
00:14:00,100 --> 00:14:02,860
Możesz wykręcić się
od nieistotnych sąsiedzkich sprzeczek.
291
00:14:03,140 --> 00:14:05,660
Nie będziesz uważała, że są takie nieistotne,
kiedy weźmie się za ciebie.
292
00:14:06,140 --> 00:14:07,940
Za mnie?
Dlaczego miałaby to robić?
293
00:14:08,620 --> 00:14:10,980
Czy Stowarzyszenie Właścicieli
akceptuje wszystko na twoim podwórku?
294
00:14:11,020 --> 00:14:13,020
Ogrodzenie? Tą huśtawkę?
295
00:14:13,500 --> 00:14:14,820
Domek na drzewie?
296
00:14:15,700 --> 00:14:18,260
Nie wydaje mi się, że Katherine będzie
sobie zawracała głowę domkiem na drzewie.
297
00:14:18,300 --> 00:14:19,860
Najpierw przyszli po fontanny,
298
00:14:20,220 --> 00:14:22,900
a ja się nie odezwałem,
bo nie miałem fontanny.
299
00:14:23,300 --> 00:14:23,660
Co?
300
00:14:23,860 --> 00:14:25,180
Potem przyszli po krasnale ogrodowe,
301
00:14:25,220 --> 00:14:27,340
a ja się nie odezwałem,
bo nie miałem krasnali.
302
00:14:27,500 --> 00:14:29,220
Porównujesz Katherine do nazisty?
303
00:14:29,260 --> 00:14:30,980
Potem przyszli po mój domek na drzewie,
304
00:14:31,260 --> 00:14:34,260
i nie został już nikt,
kto odezwałby się dla mnie.
305
00:14:37,980 --> 00:14:40,620
Dziękuję paniom.
Bardzo doceniam, że przyszłyście.
306
00:14:40,660 --> 00:14:42,620
I myślę, że wszystkie możemy się zgodzić,
307
00:14:42,660 --> 00:14:45,780
że dla tej fontanny
nie ma miejsca na naszej ulicy.
308
00:14:45,820 --> 00:14:49,780
Tak, musimy pokazać tym gejom,
że mówimy poważnie.
309
00:14:50,420 --> 00:14:54,540
Ida, jeszcze raz, problemem nie jest to,
że Bob i Lee są gejami.
310
00:14:54,580 --> 00:14:56,140
Chodzi o fontannę.
311
00:14:56,460 --> 00:14:58,380
A nie może chodzić o obie te rzeczy?
312
00:15:00,220 --> 00:15:00,900
W każdym razie...
313
00:15:01,460 --> 00:15:03,380
Jeśli wybierzecie mnie na prezesa,
314
00:15:03,420 --> 00:15:07,940
moim pierwszym działaniem będzie
pozbycie się tego tak zwanego dzieła sztuki.
315
00:15:07,980 --> 00:15:08,940
Słuchajcie, słuchajcie.
316
00:15:10,860 --> 00:15:11,580
Tak, Lynette.
317
00:15:11,620 --> 00:15:14,420
Po tym, jak pozbędziesz się fontanny,
to będzie już koniec, tak?
318
00:15:14,700 --> 00:15:15,380
Nie nadążam.
319
00:15:15,940 --> 00:15:17,100
To znaczy...
320
00:15:17,300 --> 00:15:21,020
Nie zaczniesz sprawdzać każdego podwórka,
w poszukiwaniu rzeczy, które nie pasują?
321
00:15:21,140 --> 00:15:22,660
Oczywiście, że nie.
322
00:15:23,340 --> 00:15:25,740
Tak długo, jak te rzeczy będą zgodne
z wytycznymi Stowarzyszenia.
323
00:15:27,900 --> 00:15:29,260
A co, jeśli nie będą?
324
00:15:30,060 --> 00:15:32,060
Mówisz o czymś konkretnym?
325
00:15:32,340 --> 00:15:35,420
Domek na drzewie moich dzieci.
Możesz obiecać, że zostawisz go w spokoju?
326
00:15:35,620 --> 00:15:38,620
To nie zależy ode mnie.
Właśnie o to chodzi.
327
00:15:38,660 --> 00:15:39,460
Są zasady.
328
00:15:40,100 --> 00:15:41,540
To brzmi, jak odmowa.
329
00:15:41,940 --> 00:15:43,140
Jeśli zrobię wyjątek dla ciebie,
330
00:15:43,180 --> 00:15:45,020
to będę musiała zrobić go dla każdego,
331
00:15:45,300 --> 00:15:46,500
a z pewnością zdajesz sobie sprawę,
332
00:15:46,540 --> 00:15:49,220
że cała dzielnica nie może kręcić się
wokół twojego małego domku na drzewie.
333
00:15:51,260 --> 00:15:52,740
A więc, skoro kandyduję tylko ja,
334
00:15:52,780 --> 00:15:55,060
potrzebuję tylko kogoś,
kto poprze moją nominację.
335
00:15:58,060 --> 00:16:00,140
Dziękuję, Lynette.
336
00:16:01,020 --> 00:16:03,300
Nie, właściwie, to zgłaszam siebie.
337
00:16:03,340 --> 00:16:05,540
Teraz ja kandyduję na prezesa.
338
00:16:06,580 --> 00:16:07,540
Przeciwko tobie.
339
00:16:16,460 --> 00:16:19,060
Kandydowanie na prezesa
w twoim stanie?
340
00:16:19,260 --> 00:16:20,780
Nie wydaje mi się,
żeby to był dobry pomysł.
341
00:16:20,860 --> 00:16:22,900
Tom, nie chcę twojej opinii,
tylko twojego głosu.
342
00:16:23,260 --> 00:16:24,820
Jeśli chcesz uratować domek na drzewie,
343
00:16:24,900 --> 00:16:26,540
dlaczego nie pozwolisz mi
kandydować za ciebie?
344
00:16:26,620 --> 00:16:28,980
Ponieważ nigdy nie wygrasz.
Władcze kobiety rządzą tą ulicą.
345
00:16:29,020 --> 00:16:30,300
Wiesz o tym.
346
00:16:30,740 --> 00:16:32,660
Wiem, że jedna rządzi moim życiem.
347
00:16:32,860 --> 00:16:34,300
Przepraszam. Nie dosłyszałam.
348
00:16:34,860 --> 00:16:35,660
Nic.
349
00:16:36,500 --> 00:16:39,420
Słuchaj, tu nie chodzi tylko
o domek na drzewie, ani o fontannę.
350
00:16:39,460 --> 00:16:40,860
Tu chodzi o to,
351
00:16:40,900 --> 00:16:42,620
w jakiej dzielnicy chcemy mieszkać.
352
00:16:42,660 --> 00:16:44,140
Czy chcemy dokonywać
własnych wyborów,
353
00:16:44,180 --> 00:16:46,460
czy pozwolimy gustownej policji
dokonywać ich za nas?
354
00:16:46,500 --> 00:16:47,900
Teraz rozumiem.
355
00:16:48,220 --> 00:16:50,780
Tu chodzi o to,
że chcesz wygrać z Katherine.
356
00:16:50,980 --> 00:16:54,420
Nie! Tu chodzi o wolność osobistą.
357
00:16:54,460 --> 00:16:58,380
A konkretnie o moją wolność osobistą,
by pokonać dyktaturę tej kury domowej.
358
00:16:58,660 --> 00:17:00,620
Kochanie, jeśli szukasz czegoś,
z czym mogłabyś walczyć,
359
00:17:00,660 --> 00:17:01,980
to może niech to będzie twój rak?
360
00:17:02,020 --> 00:17:03,420
Hej, nowotwór to nowotwór.
361
00:17:03,460 --> 00:17:06,180
Nieważne, czy jest w twoim ciele,
czy mieszka po drugiej stronie ulicy.
362
00:17:11,780 --> 00:17:14,500
Nie wiem, po co kupujesz te rzeczy.
I tak kończą na podłodze.
363
00:17:14,860 --> 00:17:17,540
Ponieważ chcę czuć się ładnie i kobieco.
364
00:17:19,380 --> 00:17:21,380
Moje serowe frytki z chilli!
365
00:17:21,780 --> 00:17:22,700
Chwilka!
366
00:17:22,740 --> 00:17:25,020
Gabrielle? To ja, John.
367
00:17:26,380 --> 00:17:28,100
John? Jaki John?
368
00:17:31,180 --> 00:17:32,300
No dobrze...
369
00:17:32,660 --> 00:17:34,780
Wiesz, ten dawny przyjaciel,
na którego wpadłam w holu...
370
00:17:34,820 --> 00:17:36,540
To mógł być John Rowland.
371
00:17:37,780 --> 00:17:39,900
Może. Nie jestem pewna.
372
00:17:40,780 --> 00:17:41,620
Gabrielle?
373
00:17:41,900 --> 00:17:44,380
Ale dla bezpieczeństwa,
chyba chciałbyś schować się w szafie.
374
00:17:44,420 --> 00:17:46,100
Co? Nie będę się chował
przed tym gościem.
375
00:17:46,180 --> 00:17:46,900
Naprawdę?
376
00:17:47,100 --> 00:17:49,380
Bo jego teść jeździ
na polowania z Victorem.
377
00:17:49,580 --> 00:17:53,140
Wiesz, to ten facet, który wynajął kogoś,
żeby nas śledził i prawdopodobnie zabił?
378
00:17:54,100 --> 00:17:55,140
Dobra.
379
00:18:02,540 --> 00:18:04,340
John, co ty tu robisz?
380
00:18:04,740 --> 00:18:06,340
Kiedy wpadłem na ciebie ostatniej jesieni,
381
00:18:06,380 --> 00:18:08,860
chciałaś zacząć znowu nasz romans,
ale ja nie byłem gotowy.
382
00:18:09,420 --> 00:18:11,540
Już jestem gotowy.
383
00:18:21,780 --> 00:18:22,540
Hej.
384
00:18:22,980 --> 00:18:25,620
Słuchaj, obiecałam Tomowi,
że nie będę się przemęczać,
385
00:18:25,660 --> 00:18:28,340
kandydując do tego stowarzyszenia,
386
00:18:28,540 --> 00:18:30,500
więc miałam nadzieję,
że mogłabyś mi pomóc.
387
00:18:30,540 --> 00:18:34,460
Wiesz, trochę podzwonić,
zareklamować mnie, takie rzeczy?
388
00:18:34,660 --> 00:18:36,100
Bardzo bym chciała, ale...
389
00:18:37,460 --> 00:18:38,580
Ale co?
390
00:18:39,820 --> 00:18:40,940
To niezręczne.
391
00:18:41,900 --> 00:18:43,620
Powiedziałam Katherine,
że będę głosowała na nią.
392
00:18:43,660 --> 00:18:44,980
Wybierasz ją zamiast mnie?
393
00:18:45,020 --> 00:18:46,820
Nie chodzi o to, że jestem za Katherine.
394
00:18:46,860 --> 00:18:48,740
Jestem po prostu przeciwko fontannie.
395
00:18:50,300 --> 00:18:52,500
Nie patrz tak na mnie.
Obiecałam jej.
396
00:18:52,580 --> 00:18:56,220
Tak, ale to było zanim twoja najlepsza
przyjaciółka rzuciła swoją chustkę na ring.
397
00:18:58,820 --> 00:19:00,100
Dobrze.
398
00:19:00,300 --> 00:19:02,340
Jeśli zagłosuję na ciebie, obiecasz,
że pozbędziesz się tej fontanny?
399
00:19:02,380 --> 00:19:05,900
Widzisz, to jest niezręczne dla mnie.
Tu chodzi o wolność osobistą.
400
00:19:05,940 --> 00:19:08,220
Wiesz? Kandyduję jako liberał.
401
00:19:08,340 --> 00:19:10,020
A ja głosuję jako osoba mająca lekki sen.
402
00:19:10,060 --> 00:19:11,820
Ta fontanna jest zaraz
za oknem naszej sypialni.
403
00:19:11,860 --> 00:19:14,700
Poważnie, Lynette, to jest
jak mieszkanie koło wodospadu.
404
00:19:14,740 --> 00:19:16,900
Ale to domek moich dzieci.
Naprawdę go potrzebują.
405
00:19:17,020 --> 00:19:18,060
A my potrzebujemy snu.
406
00:19:18,100 --> 00:19:19,420
Czemu nie kupisz sobie
zatyczek do uszu?
407
00:19:19,460 --> 00:19:22,620
Czemu ty nie kupisz sobie...
zatyczek do domku na drzewie?
408
00:19:22,980 --> 00:19:24,980
Co? To nawet nie miało sensu.
409
00:19:25,020 --> 00:19:25,940
Tak, przepraszam.
410
00:19:25,980 --> 00:19:27,700
Wiesz, zmęczeni ludzie nie są dowcipni.
411
00:19:31,060 --> 00:19:32,940
Poważnie, John, musisz stąd wyjść.
412
00:19:32,980 --> 00:19:35,620
Nie. Proszę. Potrzebuję być z tobą.
413
00:19:35,660 --> 00:19:36,740
A co z twoją żoną?
414
00:19:36,940 --> 00:19:39,220
Poznałaś ją.
Jest głupia, wymagająca,
415
00:19:39,300 --> 00:19:41,660
całkowicie skupiona na sobie,
a szczególnie w łóżku.
416
00:19:41,700 --> 00:19:42,900
To znaczy, jest okropna.
417
00:19:42,940 --> 00:19:43,900
Okropnie w ciąży.
418
00:19:44,100 --> 00:19:46,340
Wiem. Jestem całkowicie uwięziony.
419
00:19:46,380 --> 00:19:48,220
Tak jak ty byłaś z panem Solis.
420
00:19:49,460 --> 00:19:51,740
Nie byłam uwięziona.
421
00:19:51,780 --> 00:19:52,500
Co masz na myśli?
422
00:19:52,540 --> 00:19:54,940
Wszystko, o czym kiedykolwiek mówiłaś,
to jaką był samolubną świnią.
423
00:19:56,180 --> 00:19:57,860
Myślę, że przesadzasz.
424
00:19:57,900 --> 00:19:59,580
Dobra, poważnie, musisz iść.
425
00:19:59,620 --> 00:20:00,820
Daj spokój...
426
00:20:00,900 --> 00:20:02,300
Wiesz, że byłoby podniecająco.
427
00:20:02,500 --> 00:20:03,740
Jak za starych czasów.
428
00:20:04,140 --> 00:20:05,940
Pamiętasz, jaki wspaniały był nasz seks?
429
00:20:05,980 --> 00:20:07,740
Chyba nie musimy się w to zagłębiać.
430
00:20:07,780 --> 00:20:09,780
A co z tym dniem, kiedy
robiliśmy to pod prysznicem?
431
00:20:11,140 --> 00:20:14,380
- Pan Solis przyjechał...
- Niczego sobie nie przypominam.
432
00:20:14,420 --> 00:20:16,380
No dalej... Ja schowałem się w szafie.
433
00:20:16,420 --> 00:20:19,580
I wyglądałaś tak seksownie,
że pan Solis popchnął cię na łóżko...
434
00:20:21,700 --> 00:20:24,260
i musiałaś udawać orgazm,
żeby się nie zorientował.
435
00:20:26,180 --> 00:20:27,820
Tak, dobre czasy.
436
00:20:28,220 --> 00:20:31,140
- W każdym razie, to wyklucza romans...
- Co?
437
00:20:31,180 --> 00:20:33,020
I zobaczymy się później.
438
00:20:33,100 --> 00:20:35,380
Daj spokój,
przecież tak dobrze nam razem...
439
00:20:35,420 --> 00:20:36,940
Proszę!
440
00:20:41,060 --> 00:20:43,460
Rety, było blisko, co?
441
00:20:47,280 --> 00:20:48,280
Udawałaś ze mną,
442
00:20:48,320 --> 00:20:50,520
kiedy ten laluś chował się w szafie?
443
00:20:50,640 --> 00:20:54,120
Tak miałam romans.
Stare wieści. Pogódź się z tym.
444
00:20:54,200 --> 00:20:55,200
Gdzie ta obsługa hotelowa?
445
00:20:55,360 --> 00:20:58,560
Więc nie przeprosisz za upokarzanie mnie
w moim własnym łóżku?
446
00:20:58,600 --> 00:21:00,000
Zasłużyłeś na to.
447
00:21:00,080 --> 00:21:02,120
Wszystkim, co cię wtedy obchodziło,
była praca.
448
00:21:02,160 --> 00:21:04,000
Hej, nie byłem takim złym mężem.
449
00:21:04,040 --> 00:21:06,320
I ktoś musiał wspierać twoje
uzależnienie od włoskich butów.
450
00:21:06,360 --> 00:21:09,000
Robiłam zakupy,
bo byłam znudzona i samotna.
451
00:21:09,040 --> 00:21:11,680
- Z tego samego powodu miałam romans.
- Tak, z naszym nastoletnim ogrodnikiem!
452
00:21:11,720 --> 00:21:14,040
Powinienem był ukręcić kark
temu dzieciakowi dwa lata temu.
453
00:21:14,240 --> 00:21:15,760
Odpuść!
454
00:21:15,840 --> 00:21:19,000
John Rowland nie zrobił ci nic,
czego ty nie robisz Victorowi.
455
00:21:19,120 --> 00:21:22,080
Nie możesz tego porównywać!
To dwie całkowicie różne sytuacje!
456
00:21:22,360 --> 00:21:24,400
Czyżby, panie Facecie W Szafie?
457
00:21:26,040 --> 00:21:27,080
Tak, słyszałeś mnie.
458
00:21:27,440 --> 00:21:29,000
Kim teraz jest John Rowland?
459
00:21:38,680 --> 00:21:40,280
Katherine, co knujesz?
460
00:21:40,320 --> 00:21:41,640
Idę w odwiedziny do przyjaciółki.
461
00:21:41,760 --> 00:21:42,720
Kłamczucha.
462
00:21:43,120 --> 00:21:46,080
Prowadzisz kampanię.
Ciasteczka... Niezłe posunięcie.
463
00:21:47,400 --> 00:21:48,640
Tak samo jak chustka.
464
00:21:52,960 --> 00:21:55,000
Edie, masz chwilę?
465
00:21:55,160 --> 00:21:57,440
Kandyduję na prezesa
Stowarzyszenia Właścicieli,
466
00:21:57,480 --> 00:22:00,880
i chcę z tobą porozmawiać
o tej okropnej fontannie.
467
00:22:00,920 --> 00:22:03,200
Pieprzyć fontannę.
Chcesz mojego wsparcia?
468
00:22:03,240 --> 00:22:05,920
Zmuś Idę Greenberg, żeby
pozbyła się tych drzwi z siatką.
469
00:22:06,320 --> 00:22:08,280
Ta zardzewiałe, stare pudło z tężcem...
470
00:22:08,320 --> 00:22:10,400
Dla mnie wyglądają w porządku.
Prawie w ogóle nie są podarte.
471
00:22:10,440 --> 00:22:12,160
Właściwie, jeśli mnie wesprzesz...
472
00:22:12,240 --> 00:22:14,680
Sprawię, że pani Burkette przytnie te róże.
473
00:22:14,720 --> 00:22:16,720
To ogród, a nie dżungla,
474
00:22:16,760 --> 00:22:18,240
a ty nie powinnaś...
475
00:22:18,320 --> 00:22:19,840
...płacić za ogrodzenie,
którego nie chcesz.
476
00:22:19,880 --> 00:22:21,600
Nie tak zyskuje się dobrych sąsiadów,
477
00:22:21,640 --> 00:22:22,800
I nie obchodzi mnie, jeśli...
478
00:22:22,880 --> 00:22:24,880
...państwo Mustafa nie obchodzą Świąt.
479
00:22:24,920 --> 00:22:27,800
Prosisz ich o zawieszenie kilku lampek,
a nie zmianę wiary.
480
00:22:28,280 --> 00:22:29,760
Jeśli zostanę prezesem, obiecuję...
481
00:22:29,800 --> 00:22:31,560
...możesz zostawić tą antenę satelitarną.
482
00:22:31,600 --> 00:22:34,280
Właściwie to praktycznie jest
pierwsza sprawa do poprawki.
483
00:22:34,320 --> 00:22:35,400
Ja widzę to tak...
484
00:22:35,440 --> 00:22:39,880
Cała dzielnica powinna być
świadectwem symetrii i piękna.
485
00:22:40,160 --> 00:22:40,960
Więc...
486
00:22:41,000 --> 00:22:42,160
Mam twój głos?
487
00:22:43,360 --> 00:22:44,760
Nie jestem jeszcze pewna.
488
00:22:45,040 --> 00:22:46,320
Masujcie dalej.
489
00:22:57,800 --> 00:23:00,120
Bree, wiem, że jesteś zmartwiona,
ale musisz jeść.
490
00:23:00,400 --> 00:23:02,120
Po prostu jestem na siebie wściekła.
491
00:23:02,680 --> 00:23:04,240
Powinnam wiedzieć,
492
00:23:04,400 --> 00:23:05,920
że instynkt macierzyński jest tak silny,
493
00:23:05,960 --> 00:23:08,240
że nawet Danielle mu się podda.
494
00:23:12,000 --> 00:23:12,960
Co cię tak śmieszy?
495
00:23:13,800 --> 00:23:15,800
Znacie te zwierzęta,
które zjadają swoje młode?
496
00:23:15,840 --> 00:23:18,280
Nawet one mają więcej
instynktu macierzyńskiego od Danielle.
497
00:23:18,320 --> 00:23:20,040
To dlaczego miałaby
chcieć zatrzymać dziecko?
498
00:23:20,120 --> 00:23:21,920
Znasz ją tak długo,
i nadal nie rozgryzłaś,
499
00:23:22,000 --> 00:23:24,120
jak pracuje to ziarenko,
które ona nazywa mózgiem?
500
00:23:24,160 --> 00:23:25,800
Nie musisz obrażać swojej siostry.
501
00:23:26,000 --> 00:23:26,920
Daj mu mówić.
502
00:23:26,960 --> 00:23:27,600
W porządku.
503
00:23:27,800 --> 00:23:29,640
Danielle troszczy się o trzy rzeczy...
504
00:23:30,040 --> 00:23:33,400
Danielle, zabawa, i...
505
00:23:34,360 --> 00:23:36,440
Zaraz. Pomyliłem się.
Tylko dwie rzeczy.
506
00:23:37,400 --> 00:23:39,400
A miasteczko dla emerytów to zabawa?
507
00:23:39,440 --> 00:23:41,000
W porównaniu do tego,
co wy jej oferujecie...
508
00:23:41,040 --> 00:23:43,680
Kiepska praca i studium...
509
00:23:43,720 --> 00:23:45,320
Myślicie, że babcia zmusi ją
do czegoś takiego?
510
00:23:45,360 --> 00:23:46,880
Czyli Danielle robi to tylko dlatego,
511
00:23:46,920 --> 00:23:48,960
że Phyllis oferuje jej wygodne życie?
512
00:23:49,000 --> 00:23:51,520
Tak. Jeśli chcecie tego dziecka,
513
00:23:52,280 --> 00:23:54,200
będziecie musieli przelicytować babcię.
514
00:24:05,320 --> 00:24:06,480
Co pan tu robi?
515
00:24:06,840 --> 00:24:08,000
Cześć, John.
516
00:24:08,760 --> 00:24:09,840
Chciałem z tobą porozmawiać.
517
00:24:11,440 --> 00:24:13,960
Będę bardzo przyjazny.
Żadnego bicia.
518
00:24:20,200 --> 00:24:21,480
O co chodzi?
519
00:24:21,520 --> 00:24:23,200
To zabrzmi dziwnie, ale...
520
00:24:23,240 --> 00:24:26,720
ostatnio trochę rozmyślałem i...
521
00:24:28,040 --> 00:24:30,640
zdecydowałem, że już czas,
żebym ci wybaczył.
522
00:24:33,520 --> 00:24:34,680
Za sypianie z moją żoną.
523
00:24:37,560 --> 00:24:39,360
Wie pan, ja nie tylko sypiałem z Gaby.
524
00:24:40,600 --> 00:24:41,960
Zakochałem się w niej.
525
00:24:45,600 --> 00:24:46,920
To też ci wybaczam.
526
00:24:49,720 --> 00:24:50,960
Dlaczego pan to robi?
527
00:24:52,040 --> 00:24:53,760
To jakiś program dwunastu kroków?
528
00:24:56,520 --> 00:24:58,880
Powiedzmy tylko, że ostatnio
nauczyłem się, jak kochanie kogoś
529
00:24:58,920 --> 00:25:01,040
sprawia, że zapomina się
o różnicach między dobrem, a złem.
530
00:25:07,080 --> 00:25:09,280
W każdym razie, to tyle.
Powinienem już iść.
531
00:25:13,200 --> 00:25:14,560
Nadal pan rozmawia z Gabrielle?
532
00:25:15,120 --> 00:25:16,960
Okazjonalnie. Czemu?
533
00:25:18,200 --> 00:25:19,880
Chciałem tylko wiedzieć,
czy jest szczęśliwa.
534
00:25:22,040 --> 00:25:23,000
Myślę, że jest.
535
00:25:26,360 --> 00:25:27,520
Cóż...
536
00:25:29,120 --> 00:25:30,000
To dobrze.
537
00:25:37,560 --> 00:25:40,920
W porządku, zanim zaczniemy głosowanie,
czy są jeszcze jakieś pytania do kandydatek?
538
00:25:42,640 --> 00:25:44,280
Ktoś oprócz Lee?
539
00:25:44,400 --> 00:25:45,360
To nie jest pytanie.
540
00:25:45,440 --> 00:25:47,640
Chciałem tylko przypomnieć wszystkim,
że głosowanie za Katherine,
541
00:25:47,680 --> 00:25:49,000
to głosowanie za faszyzmem.
542
00:25:50,040 --> 00:25:53,320
Co jest z wami homoseksualistami
i ubraniami?
543
00:25:54,280 --> 00:25:56,280
"Faszyzm", Ida, nie "moda".
544
00:25:56,840 --> 00:25:59,520
Ale, jeśli kiedykolwiek chciałaby pani
porozmawiać o modzie,
545
00:26:00,000 --> 00:26:01,280
to jesteśmy tu dla pani.
546
00:26:02,040 --> 00:26:03,240
W porządku, koniec debaty.
547
00:26:03,280 --> 00:26:06,440
Skopmy tą świnię.
Kto jest za Lynette?
548
00:26:13,560 --> 00:26:15,920
Dobrze, a za Katherine?
549
00:26:23,240 --> 00:26:25,400
To 14 dla Lynette i 14 dla Katherine.
550
00:26:25,440 --> 00:26:27,440
Więc, co zrobimy? Mamy remis.
551
00:26:28,880 --> 00:26:30,000
Nie, nie mamy.
552
00:26:30,040 --> 00:26:32,040
Susan głosowała dwa razy.
553
00:26:35,760 --> 00:26:36,560
Naprawdę?
554
00:26:37,520 --> 00:26:38,960
Cóż, to z pewnością źle.
555
00:26:40,120 --> 00:26:42,320
Masz tylko jeden głos, słodziutka.
Kogo wybierasz?
556
00:26:56,600 --> 00:26:58,320
Susan, czekamy.
557
00:26:59,400 --> 00:27:01,480
Decyzja należy do ciebie, skarbie.
558
00:27:05,120 --> 00:27:06,000
Katherine.
559
00:27:08,320 --> 00:27:10,880
Dobrze, wynik jest oficjalny.
Katherine jest naszym nowym prezesem.
560
00:27:14,240 --> 00:27:15,920
Dziękuję. Dziękuję wszystkim.
561
00:27:15,960 --> 00:27:19,080
I obiecuję, że zrobię wszystko,
co będę mogła, dla tej dzielnicy.
562
00:27:19,120 --> 00:27:21,600
I, Bob, Lee, pan Mustafa,
563
00:27:21,640 --> 00:27:24,200
będę z wami w kontakcie
odnośnie waszych różnych wykroczeń.
564
00:27:24,880 --> 00:27:26,040
I z tobą też, Lynette.
565
00:27:29,400 --> 00:27:30,760
Spotkanie odroczone.
566
00:27:35,160 --> 00:27:38,240
Wiem, nie jestem zaskoczona.
567
00:27:41,920 --> 00:27:43,240
Przepraszam.
568
00:27:51,920 --> 00:27:53,040
Wiesz, Phyllis,
569
00:27:53,080 --> 00:27:56,080
Nie wiemy, jak ci dziękować za to,
że przyjęłaś nasze przeprosiny.
570
00:27:56,440 --> 00:27:59,480
Myślę, że powinniśmy spróbować
pozostać w dobrych stosunkach,
571
00:27:59,520 --> 00:28:01,640
dla dobra Danielle.
572
00:28:01,800 --> 00:28:04,960
Cieszę się, że zaproponowaliście,
żebyśmy zjedli tutaj.
573
00:28:05,000 --> 00:28:07,200
Nigdy nie pomyślałam, żeby to zrobić.
574
00:28:07,360 --> 00:28:09,720
Cholera, zapomniałam serwetek.
575
00:28:09,760 --> 00:28:10,880
Nie ma problemu.
576
00:28:10,920 --> 00:28:12,480
Przyniosę je.
577
00:28:15,440 --> 00:28:17,400
Więc, teraz, gdy mamy
chwilkę sam na sam,
578
00:28:17,440 --> 00:28:20,920
twoja mama i ja chcielibyśmy powiedzieć,
jak bardzo jesteśmy z ciebie dumni.
579
00:28:21,000 --> 00:28:22,120
Tak, jasne.
580
00:28:22,160 --> 00:28:25,480
Poważnie, nie zdawaliśmy sobie sprawy,
że jesteś na tyle dojrzała,
581
00:28:25,520 --> 00:28:28,440
by wziąć na siebie
ciężar macierzyństwa.
582
00:28:28,480 --> 00:28:30,080
Babcia mi pomoże.
583
00:28:30,120 --> 00:28:32,560
Zrobi, co będzie mogła,
ale nie powinnaś jej przeciążać.
584
00:28:32,600 --> 00:28:34,800
Jej serce nie jest zbyt silne.
585
00:28:35,560 --> 00:28:37,560
Dla mnie wygląda na zdrową.
586
00:28:37,600 --> 00:28:38,680
Cóż, odpukać,
587
00:28:38,720 --> 00:28:42,880
nie chcielibyśmy widzieć, że musisz
opiekować się dzieckiem i chorą starą kobietą.
588
00:28:44,080 --> 00:28:47,080
Mah-jongg.
Dawno tego nie widziałem.
589
00:28:53,040 --> 00:28:55,200
Danielle, powinnaś się przedstawić.
590
00:28:55,240 --> 00:28:57,400
Ci ludzie są twoimi nowymi przyjaciółmi.
591
00:28:57,440 --> 00:28:59,800
I wiele się nauczysz
z ich doświadczenia i mądrości.
592
00:28:59,840 --> 00:29:02,880
Czego nigdy nie nauczyłabyś się
w tym collegu na Florydzie.
593
00:29:02,920 --> 00:29:06,120
Zaraz. Myślałam, że nie mogę tam pojechać.
Powiedzieliście, że ta szkoła to same imprezy.
594
00:29:06,160 --> 00:29:09,480
Właściwie, to sprawdziliśmy program zajęć
i jest bardzo dobry, ale nieważne.
595
00:29:09,520 --> 00:29:10,640
Tu będziesz szczęśliwsza.
596
00:29:10,680 --> 00:29:12,920
Tak, a z bezwarunkową miłością babci,
597
00:29:12,960 --> 00:29:16,440
kto potrzebuje jakichś chłopców z bractwa,
którzy lubią cię tylko dlatego, że masz kabriolet?
598
00:29:16,520 --> 00:29:18,480
A od kiedy to mam kabriolet?
599
00:29:18,520 --> 00:29:20,880
Chcieliśmy zrobić ci
niespodziankę na urodziny,
600
00:29:20,920 --> 00:29:24,160
ale jeśli zatrzymujesz dziecko, będziesz
potrzebowała bardziej praktycznego prezentu.
601
00:29:24,200 --> 00:29:26,120
Myśleliśmy o pieluszkach.
602
00:29:26,880 --> 00:29:29,840
Spójrz, mają wodny aerobik.
603
00:29:33,520 --> 00:29:34,920
Powinnaś się zapisać.
604
00:29:38,680 --> 00:29:41,960
Wiecie, może jednak
powinnam pójść do collegu.
605
00:29:42,600 --> 00:29:44,000
To znaczy, dla dobra dziecka.
606
00:29:44,040 --> 00:29:45,720
Jak będę je utrzymywać
bez wykształcenia?
607
00:29:45,760 --> 00:29:49,120
Ale nie możesz wychowywać
tego dziecka w akademiku w Miami.
608
00:29:50,280 --> 00:29:52,840
Musisz je zostawić z kimś,
komu możesz zaufać,
609
00:29:52,880 --> 00:29:54,400
że odpowiednio się nim zajmie.
610
00:29:57,880 --> 00:29:58,680
Przepraszam.
611
00:29:58,720 --> 00:30:01,400
Winda nie działa.
612
00:30:02,720 --> 00:30:04,480
Muszę złapać oddech.
613
00:30:11,280 --> 00:30:12,440
Babciu?
614
00:30:12,720 --> 00:30:14,160
Musimy porozmawiać.
615
00:30:24,520 --> 00:30:25,240
Co to jest?
616
00:30:25,280 --> 00:30:27,320
Pomyślałam, że możemy
uczcić moje zwycięstwo.
617
00:30:28,360 --> 00:30:30,280
Jestem trochę zajęty.
618
00:30:32,480 --> 00:30:36,600
Więc... nie pogratulowałeś mi jeszcze.
619
00:30:37,360 --> 00:30:38,720
Wiem.
620
00:30:40,440 --> 00:30:42,520
Powiesz mi, co cię martwi?
621
00:30:42,560 --> 00:30:46,280
Po prostu chcę, żebyś pomyślała o tym,
co robiłaś przez ostatnie kilka dni.
622
00:30:46,880 --> 00:30:49,720
Utworzyłaś krucjatę przeciwko
metalowej rzeczy, wypluwającej wodę.
623
00:30:49,760 --> 00:30:52,120
Próbuję utrzymać
piękny wygląd tej dzielnicy.
624
00:30:52,160 --> 00:30:53,560
Uwielbiam tą ulicę.
625
00:30:53,600 --> 00:30:54,960
Tak, ciągle to mówisz.
626
00:30:55,000 --> 00:30:56,720
Jaka szczęśliwa byłaś tu kiedyś.
627
00:30:56,760 --> 00:30:58,720
Ale odkąd się tu wprowadziliśmy,
628
00:30:58,760 --> 00:31:02,200
widzę tylko niezadowoloną kobietę,
która musi wszystko kontrolować.
629
00:31:02,840 --> 00:31:04,000
Cóż...
630
00:31:04,400 --> 00:31:07,440
Oboje nauczyliśmy się, co się dzieje,
gdy traci się kontrolę.
631
00:31:09,320 --> 00:31:10,840
Znowu Chicago.
632
00:31:11,520 --> 00:31:13,160
Powiem ci, czego jeszcze
tam się nauczyliśmy.
633
00:31:13,240 --> 00:31:16,320
Kiedy wszystko się wali,
pomaga, gdy ma się przyjaciół.
634
00:31:16,680 --> 00:31:19,480
A dzięki tobie, z pewnością
nie zyskaliśmy żadnych ostatnio.
635
00:31:20,920 --> 00:31:22,560
Gratulacje.
636
00:31:31,080 --> 00:31:33,480
- Pa, babciu.
- Do widzenia, moja droga.
637
00:31:35,280 --> 00:31:37,120
Powiedz swojemu ojczymowi,
że zaraz przyjdę.
638
00:31:42,280 --> 00:31:44,160
Proszę, Phyllis.
639
00:31:44,400 --> 00:31:47,440
Nawet ty musisz się zgodzić, że dziewczyna,
która zamienia swoje dziecko na kabriolet,
640
00:31:47,480 --> 00:31:49,000
nie jest gotowa na macierzyństwo.
641
00:31:49,080 --> 00:31:52,360
Zmieniłaby się,
kiedy pojawiłoby się dziecko.
642
00:31:52,840 --> 00:31:54,880
Jest córeczką swojego taty.
643
00:31:59,360 --> 00:32:01,520
To bardzo ładne zdjęcie Rexa.
644
00:32:01,560 --> 00:32:03,480
Mam wiele zdjęć.
645
00:32:04,360 --> 00:32:06,360
Wszystkie kobiety tutaj mają.
646
00:32:08,280 --> 00:32:12,800
Są tym, co nam pozostało
po rzeczach, które zabrał nam czas.
647
00:32:15,400 --> 00:32:19,240
Młodość, domy, mężów...
648
00:32:19,800 --> 00:32:23,040
A tym najbardziej pechowym, dzieci.
649
00:32:24,480 --> 00:32:27,200
Myślałam, że odzyskam część Rexa.
650
00:32:28,240 --> 00:32:29,600
Ale teraz...
651
00:32:33,240 --> 00:32:35,000
Wiem, że jesteś samotna, Phyllis.
652
00:32:35,040 --> 00:32:38,000
Ale nie mogę zrezygnować z tego dziecka,
tylko po to, żebyś poczuła się lepiej.
653
00:32:38,680 --> 00:32:42,640
Powinnaś już iść.
Rodzina na ciebie czeka.
654
00:32:50,880 --> 00:32:54,280
Orson i ja chodzimy do klubu
w prawie każdy sobotni wieczór,
655
00:32:54,320 --> 00:32:57,400
jeśli jesteś zainteresowana
opiekowaniem się dzieckiem.
656
00:32:58,560 --> 00:33:00,080
Naprawdę?
657
00:33:02,280 --> 00:33:04,760
Jak mnie wytłumaczysz
swoim przyjaciołom?
658
00:33:05,080 --> 00:33:07,440
Powiem, że jesteś spłukana
i potrzebujesz pieniędzy.
659
00:33:07,480 --> 00:33:11,680
Nie możesz po prostu powiedzieć,
że lubisz mieć mnie w pobliżu?
660
00:33:12,440 --> 00:33:15,240
Potrzebuję czegoś wiarygodnego, Phyllis.
661
00:33:25,680 --> 00:33:27,400
Hej. Co się dzieje?
662
00:33:28,000 --> 00:33:29,720
Musimy porozmawiać.
663
00:33:31,440 --> 00:33:32,880
Więc, chodzi o to...
664
00:33:33,640 --> 00:33:35,840
Myślę, że już czas,
żebyśmy zrobili właściwą rzecz.
665
00:33:36,440 --> 00:33:37,840
Chyba nie podoba mi się to,
do czego to zmierza.
666
00:33:37,880 --> 00:33:39,600
Musimy zakończyć ten romans.
667
00:33:40,440 --> 00:33:41,280
Mówisz poważnie?
668
00:33:41,320 --> 00:33:42,800
Całe to...
669
00:33:42,840 --> 00:33:45,400
ukrywanie się i przebieranie,
670
00:33:45,440 --> 00:33:47,920
chowanie się w szafach,
jest po prostu złe.
671
00:33:48,320 --> 00:33:49,440
Stać nas na więcej.
672
00:33:49,480 --> 00:33:52,320
Więc, co proponujesz?
Mamy zostać z Victorem i Edie?
673
00:33:52,360 --> 00:33:54,560
Nie, rozstaniemy się z nimi.
674
00:33:55,120 --> 00:33:57,760
Słuchaj, to będzie bolało,
ale przynajmniej będzie uczciwe.
675
00:33:57,800 --> 00:34:00,640
A potem, gdy minie pewien czas
i pogodzą się z tym,
676
00:34:00,720 --> 00:34:02,120
będziemy mogli być razem.
677
00:34:02,320 --> 00:34:04,120
O jakim czasie mówimy?
678
00:34:04,520 --> 00:34:05,920
Nie wiem. Sześć miesięcy?
679
00:34:05,960 --> 00:34:09,280
Sześć miesięcy?
Nikt już tak długo nie leczy ran.
680
00:34:09,320 --> 00:34:11,280
To rozstanie, nie lifting twarzy.
681
00:34:11,320 --> 00:34:13,840
Słuchaj, ja też chcę, żebyśmy byli razem,
682
00:34:13,880 --> 00:34:16,320
ale chcę też czuć się z tym dobrze.
683
00:34:16,680 --> 00:34:18,040
Ty nie?
684
00:34:20,240 --> 00:34:22,640
Tak. Chcę.
685
00:34:25,040 --> 00:34:27,240
Jesteś takim dobrym facetem, Carlos.
686
00:34:27,440 --> 00:34:29,080
Naprawdę tego w tobie nienawidzę.
687
00:34:30,200 --> 00:34:31,560
Wiem.
688
00:34:32,720 --> 00:34:36,640
Więc... to chyba koniec.
689
00:34:39,520 --> 00:34:42,120
Ten pocałunek musi przetrwać
przez sześć miesięcy.
690
00:34:42,200 --> 00:34:44,040
Lepiej spraw, żeby był dobry.
691
00:35:01,860 --> 00:35:04,420
Jego ludzik umie latać.
Mój umie zamrażać.
692
00:35:08,940 --> 00:35:10,300
Hej, Lynette.
693
00:35:10,380 --> 00:35:12,300
Cześć, Judaszu.
694
00:35:12,660 --> 00:35:13,980
Dobra, w porządku, nadal się gniewasz,
695
00:35:14,020 --> 00:35:15,340
ale wynagrdzę ci to.
696
00:35:15,380 --> 00:35:16,780
Kiedy przyjdą po ten domek na drzewie,
697
00:35:16,820 --> 00:35:19,540
zastaną Susan Mayer
przykutą do niego łańcuchami.
698
00:35:19,580 --> 00:35:22,980
Nie rób tego.
Chcę być smutna, gdy go rozwalą.
699
00:35:23,020 --> 00:35:24,540
- Lynette!
- Co?
700
00:35:24,580 --> 00:35:25,980
Myślisz, że możesz tu po prostu przyjść,
701
00:35:26,020 --> 00:35:27,620
i miłym sposobem
naprawić to, co zrobiłaś?
702
00:35:27,660 --> 00:35:28,860
Powinnyśmy być przyjaciółkami.
703
00:35:28,900 --> 00:35:32,380
Właśnie, a przyjaciele nie stawiają
przyjaciół w takiej sytuacji.
704
00:35:32,420 --> 00:35:36,540
Kocham cię, ale nie możesz mnie prosić,
bym przedkładała twoje dzieci nad mojego męża.
705
00:35:37,020 --> 00:35:39,500
Nie, Parker, on nie zamraża...
706
00:35:39,540 --> 00:35:41,820
Masz rację.
Nie powinnam była tego robić.
707
00:35:44,620 --> 00:35:47,700
Ale ten domek jest jedynym miejscem,
do którego moje dzieci mogą pójść
708
00:35:47,780 --> 00:35:51,780
i nie słyszeć o prześwietleniach
i zawartości białych krwinek.
709
00:35:51,820 --> 00:35:54,500
To jest ich ucieczka
710
00:35:54,780 --> 00:35:57,380
od tej strasznej rzeczy,
którą przyniosłam do domu.
711
00:35:57,940 --> 00:36:01,540
"Przyniosłam"?
Skarbie, to nie twoja wina, że jesteś chora.
712
00:36:01,580 --> 00:36:02,820
Wiem o tym...
713
00:36:03,020 --> 00:36:03,900
tutaj.
714
00:36:04,460 --> 00:36:05,700
Ale tutaj...
715
00:36:06,500 --> 00:36:08,860
czuję się, jakbym
zrujnowała ich dzieciństwo.
716
00:36:10,900 --> 00:36:14,580
Dobra, gdyby ktoś mnie potrzebował, będę
kupowała łańcuchy w sklepie z narzędziami.
717
00:36:14,620 --> 00:36:16,660
O Jezu. Chodź tutaj.
718
00:36:17,420 --> 00:36:18,940
Witam!
719
00:36:20,780 --> 00:36:23,740
Popatrz, to nasza nowa królowa,
Arogancka Katherine.
720
00:36:24,140 --> 00:36:25,900
Hej, gdzie kula do niszczenia?
721
00:36:25,940 --> 00:36:28,580
Właściwie, to przyszłam ci powiedzieć,
że domek na drzewie może zostać.
722
00:36:28,620 --> 00:36:30,420
O mój Boże. To świetnie!
723
00:36:30,460 --> 00:36:31,300
Tak.
724
00:36:31,340 --> 00:36:32,820
Gdyby ktoś narzekał, powiemy,
725
00:36:32,860 --> 00:36:36,700
że to wyjątek od przepisów,
bo był tu już pod poprzednim zarządem.
726
00:36:38,700 --> 00:36:40,300
Dzięki.
727
00:36:40,540 --> 00:36:41,660
Dlaczego?
728
00:36:42,340 --> 00:36:43,740
Najwyraźniej, wiele dla ciebie znaczy,
729
00:36:43,780 --> 00:36:46,180
a ja chcę być dobrą sąsiadką.
730
00:36:47,820 --> 00:36:49,140
Katherine.
731
00:36:50,100 --> 00:36:52,460
Co jest z tobą? Czasem
zachowujesz się jak lodowa królowa,
732
00:36:52,500 --> 00:36:54,900
a potem robisz coś naprawdę miłego.
733
00:36:55,980 --> 00:36:58,260
Skomplikowana z ciebie kobieta.
734
00:37:00,340 --> 00:37:02,220
Mam skomplikowane życie.
735
00:37:08,260 --> 00:37:10,540
Miałam wielu mężczyzn w życiu,
736
00:37:10,940 --> 00:37:13,700
ale nigdy wcześniej
nie pozwoliłam sobie się zakochać.
737
00:37:14,460 --> 00:37:17,540
Myślałam, że to dlatego,
że nie chciałam zostać zraniona, ale...
738
00:37:18,420 --> 00:37:20,660
Teraz wiem, że ból,
który się wtedy czuje...
739
00:37:20,700 --> 00:37:22,260
nie jest najgorszą częścią.
740
00:37:23,580 --> 00:37:25,420
Jest nią nienawiść.
741
00:37:27,340 --> 00:37:29,340
Mogłaby pani przejść do zapłaty?
742
00:37:43,900 --> 00:37:45,300
Witaj, Katherine.
743
00:37:45,340 --> 00:37:46,740
Przyszłaś w sprawie fontanny?
744
00:37:46,780 --> 00:37:49,140
Tak, ale nie martwcie się.
Nie ma określonego terminu.
745
00:37:49,180 --> 00:37:53,140
Możecie ją usunąć,
kiedy będzie wam odpowiadało.
746
00:37:53,620 --> 00:37:56,020
Tak, nie wydaje mi się,
że fontanna stąd zniknie.
747
00:37:56,380 --> 00:38:00,020
Chłopaki, chłopaki,
wojna już się skończyła.
748
00:38:01,660 --> 00:38:03,020
Tak, skończyła się.
749
00:38:03,100 --> 00:38:04,740
Wiemy wszystko o Chicago.
750
00:38:05,700 --> 00:38:06,980
Możesz powtórzyć?
751
00:38:07,020 --> 00:38:09,780
Mój były pracuje
w szpitalu Chicago Memorial.
752
00:38:09,820 --> 00:38:11,460
Wygląda na to, że twój mąż
zrobił tam niezłe zamieszanie.
753
00:38:11,500 --> 00:38:13,540
Cały szpital nadal huczy o tym, co zrobił.
754
00:38:14,500 --> 00:38:17,820
Cokolwiek słyszeliście,
to złośliwe kłamstwo.
755
00:38:17,860 --> 00:38:19,500
Każde słowo.
756
00:38:21,620 --> 00:38:25,540
Ale i tak to wystarczyło,
żebyś opuściła miasto,
757
00:38:25,620 --> 00:38:29,460
co wywołuje pytanie,
czy lubisz tu mieszkać?
758
00:38:33,100 --> 00:38:35,500
Dobrze. Doszliśmy do porozumienia.
Fontanna zostaje.
759
00:38:37,900 --> 00:38:39,820
Dzięki, że wpadłaś, Katherine.
760
00:38:43,380 --> 00:38:46,460
To dotyczy nas wszystkich.
761
00:38:49,420 --> 00:38:54,300
Staramy się nie zbliżać za bardzo
do ludzi, którzy mieszkają obok.
762
00:38:55,460 --> 00:38:58,100
Łatwiej jest uprzejmie skinąć głową,
763
00:38:58,140 --> 00:38:59,980
niż zapytać, co się stało.
764
00:39:02,180 --> 00:39:04,700
Bezpieczniej jest przejść obok,
765
00:39:05,020 --> 00:39:06,940
niż się wtrącić.
766
00:39:08,620 --> 00:39:11,740
Fakt, czasem zapoznajemy się z ludźmi,
767
00:39:11,780 --> 00:39:13,460
z którymi dzielimy nasze ogrodzenie,
768
00:39:13,500 --> 00:39:16,220
i stajemy się przyjaciółmi na całe życie.
769
00:39:18,580 --> 00:39:21,420
Ale przeważnie utrzymujemy dystans,
770
00:39:21,460 --> 00:39:25,500
ponieważ wolimy, żeby nasi sąsiedzi
nie wiedzieli o nas nic...
771
00:39:31,340 --> 00:39:33,820
niż, żeby wiedzieli za dużo.
60437
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.