Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,159 --> 00:00:04,160
POPRZEDNIO
- Możemy pójść do parku?
2
00:00:05,240 --> 00:00:08,839
- Theresa była dziś bardzo spięta.
- Nic jej nie dolegało.
3
00:00:08,919 --> 00:00:11,039
Nie? Była przybita.
4
00:00:12,000 --> 00:00:14,359
Boję się, że coś się stało.
5
00:00:14,880 --> 00:00:18,239
Nasz syn zaginął.
Chcemy go tylko odzyskać.
6
00:00:18,320 --> 00:00:22,239
- Pewnie macie tu sporo pedofilów.
- To mogło być któreś z naszych!
7
00:00:23,120 --> 00:00:25,239
Dzieci były pod lasem.
8
00:00:26,079 --> 00:00:30,760
- Znalazłam to w telefonie Bena.
- Nie widzieliśmy go!
9
00:00:30,839 --> 00:00:34,439
Dlaczego zawsze mnie podejrzewasz?
Nic nie zrobiłem!
10
00:00:34,520 --> 00:00:37,920
Nie znałam taty Bena.
Nie widziałam jego twarzy.
11
00:00:38,600 --> 00:00:42,679
Ben jest w porządku.
Więcej: jest normalny.
12
00:00:42,759 --> 00:00:45,600
Nie wychowałaś potwora. Spisałaś się.
13
00:00:47,200 --> 00:00:50,280
Nagle świat stał się niebezpieczny.
14
00:00:51,719 --> 00:00:56,240
Powiedz mi, co zrobiłeś.
Znaleźli jego telefon.
15
00:00:56,320 --> 00:00:58,039
Alexa.
16
00:01:10,560 --> 00:01:14,000
Powiedz, co się stało. Ben...
17
00:01:14,760 --> 00:01:17,200
Znaleźliśmy go.
18
00:01:25,120 --> 00:01:27,000
Znaleźliście?
19
00:01:29,599 --> 00:01:33,640
Próbowaliśmy mu pomóc. Reanimować.
20
00:01:34,480 --> 00:01:39,480
Kochanie, przecież to nieprawda.
Nie znasz się na reanimacji.
21
00:01:39,560 --> 00:01:45,079
Znam się! Robiliśmy w szkole,
spytaj cioci Helen!
22
00:01:45,159 --> 00:01:49,040
Usiłuję ci pomóc,
po prostu mi powiedz.
23
00:01:49,120 --> 00:01:50,840
Powiedz.
24
00:01:51,400 --> 00:01:54,280
Powiedz prawdę, nie bój się.
25
00:01:56,239 --> 00:01:58,920
Eva powiedziała, że zwalą to na nas.
26
00:01:59,000 --> 00:02:02,599
- Że kto zwali to na was?
- Policja.
27
00:02:03,840 --> 00:02:07,760
Że gdyby go znaleźli,
wiedzieliby, że go dotykaliśmy
28
00:02:08,159 --> 00:02:12,520
i uznaliby, że to my.
Dlatego nic nie mówiliśmy.
29
00:02:13,560 --> 00:02:16,680
Skoro tak,
dlaczego wzięliście jego telefon?
30
00:02:17,479 --> 00:02:20,479
I wrzuciliście do śmietnika?
31
00:02:20,560 --> 00:02:22,879
- Wcale nie!
- Widziałam...
32
00:02:22,960 --> 00:02:26,199
Tylko go znaleźliśmy, przysięgam!
33
00:02:31,039 --> 00:02:33,000
Gdzie jest?
34
00:02:35,360 --> 00:02:37,240
Gdzie jest Alex?
35
00:02:38,520 --> 00:02:40,879
Policja chce wiedzieć, gdzie jest,
36
00:02:40,960 --> 00:02:44,000
co się stało, jego rodzice chcą...
37
00:02:47,120 --> 00:02:51,360
Proszę, powiedz mi, gdzie jest?
38
00:02:56,360 --> 00:02:58,199
W wodzie.
39
00:03:10,960 --> 00:03:14,039
Jak go reanimowałeś,
skoro był w wodzie?
40
00:03:15,000 --> 00:03:18,199
Jak, skoro był w wodzie?
41
00:03:18,639 --> 00:03:21,280
Eva mówiła, że zwaliliby to na nas.
42
00:03:23,280 --> 00:03:26,800
Wiedzieliby, że go dotykaliśmy
i zwaliliby to na nas,
43
00:03:27,840 --> 00:03:31,080
więc ukryliśmy go w wodzie.
44
00:03:32,879 --> 00:03:34,919
Pójdę do więzienia?
45
00:04:30,480 --> 00:04:33,000
HOLLINGTON DRIVE
46
00:04:36,959 --> 00:04:39,560
- Przestraszyłeś mnie.
- Wszystko gra?
47
00:04:39,639 --> 00:04:41,759
Tak, muszę zajrzeć do Helen.
48
00:04:42,439 --> 00:04:46,279
Eddie wyszedł.
Moglibyśmy obejrzeć film.
49
00:04:46,839 --> 00:04:49,360
Muszę przegadać kawiarnie.
50
00:05:04,959 --> 00:05:06,720
Masz chwilę?
51
00:05:13,360 --> 00:05:17,800
- Co się dzieje?
- Ben mówi, że z Evą znaleźli Alexa.
52
00:05:17,879 --> 00:05:19,279
W lesie.
53
00:05:21,319 --> 00:05:23,319
Jak to, znaleźli?
54
00:05:27,480 --> 00:05:29,240
Wczoraj.
55
00:05:30,800 --> 00:05:34,199
Kiedy wyszli w trakcie grilla.
56
00:05:37,480 --> 00:05:39,759
O Boże. Nie...
57
00:05:40,079 --> 00:05:43,319
Nie, to niemożliwe.
58
00:05:43,399 --> 00:05:46,759
- Eva by mi powiedziała.
- Podobno go dotykali.
59
00:05:47,160 --> 00:05:50,959
Próbowali reanimować czy coś i...
60
00:05:51,040 --> 00:05:54,439
Eva uznała, że mieliby kłopoty, więc...
61
00:05:57,639 --> 00:06:00,600
ukryli go, dlatego nic nie mówili.
62
00:06:01,240 --> 00:06:04,079
- Powiedział, że go ukryli?
- Tak.
63
00:06:06,439 --> 00:06:08,720
Wrzucili do wody.
64
00:06:10,040 --> 00:06:13,000
Nie wiem... nie wiem, czy tak było,
65
00:06:13,079 --> 00:06:16,040
przekazuję ci, co mówił Ben.
66
00:06:20,480 --> 00:06:22,000
Ben kłamie.
67
00:06:22,920 --> 00:06:27,000
Wybacz, ale Eva nie mogłaby...
68
00:06:27,079 --> 00:06:30,720
Ewidentnie
próbuje uwikłać w to ich oboje...
69
00:06:30,800 --> 00:06:35,040
Widziałam ich razem, pod lasem,
z telefonem Alexa.
70
00:06:35,720 --> 00:06:38,680
Widziałam,
jak wrzucali coś do śmietnika,
71
00:06:38,759 --> 00:06:41,560
a potem policja
znalazła komórkę Alexa.
72
00:06:42,240 --> 00:06:45,480
Cokolwiek się stało, byli tam oboje!
73
00:06:47,920 --> 00:06:51,199
- Co zrobimy?
- Musimy z nimi porozmawiać,
74
00:06:51,279 --> 00:06:53,600
ale osobno, żeby nie mogli...
75
00:06:54,120 --> 00:06:58,439
Musimy mieć absolutną pewność,
żebyśmy nie...
76
00:07:00,199 --> 00:07:01,879
Musimy z nimi pomówić.
77
00:07:13,439 --> 00:07:15,040
Alex!
78
00:07:32,439 --> 00:07:34,439
Nie poddawajmy się.
79
00:07:46,680 --> 00:07:48,800
Eva, spójrz na mnie.
80
00:07:53,720 --> 00:07:55,920
Nieważne, co mówił Ben.
81
00:07:57,480 --> 00:08:00,560
Opowiedz mi, co się stało.
82
00:08:02,439 --> 00:08:05,439
Poszliśmy do parku,
znudziło nam się...
83
00:08:06,120 --> 00:08:08,720
więc postanowiliśmy pójść do lasu.
84
00:08:08,800 --> 00:08:12,120
Mówiłam, żeby nie iść.
Że nam nie wolno.
85
00:08:12,199 --> 00:08:16,079
Ale... Ben się zezłościł i poszedł sam.
86
00:08:16,600 --> 00:08:20,600
I... nie chciałam,
żeby wkopał nas oboje...
87
00:08:22,240 --> 00:08:24,120
więc poszłam go zatrzymać.
88
00:08:25,519 --> 00:08:29,000
Eva chciała iść nad staw, ja nie.
89
00:08:29,079 --> 00:08:31,959
Poszłam za nim do lasu.
90
00:08:32,039 --> 00:08:34,919
Staliśmy nad stawem.
91
00:08:35,399 --> 00:08:38,240
I go zobaczyliśmy.
92
00:08:39,360 --> 00:08:41,399
Ben nad nim stał.
93
00:08:43,799 --> 00:08:45,320
Alex...
94
00:08:48,519 --> 00:08:52,320
- po prostu tam leżał.
- Próbowałem mu pomóc.
95
00:08:52,399 --> 00:08:56,159
Chciałam go powstrzymać,
ale Ben zepchnął go do wody.
96
00:08:57,600 --> 00:09:00,080
Eva powiedziała, że musimy go ukryć.
97
00:09:01,159 --> 00:09:03,000
Czy Ben...
98
00:09:03,799 --> 00:09:06,960
zrobił coś Alexowi
99
00:09:07,679 --> 00:09:09,679
przedtem?
100
00:09:11,080 --> 00:09:13,720
Nie wiem, ale...
101
00:09:13,799 --> 00:09:16,279
Nie musisz go chronić.
102
00:09:17,399 --> 00:09:22,000
- Eva mówiła, że zwalą to na nas.
- Jak, jeśli nic nie zrobiliście?
103
00:09:23,320 --> 00:09:27,120
Wszyscy wiedzieli,
że Eva go nienawidziła.
104
00:09:28,120 --> 00:09:32,320
Życzyła mu śmierci.
Dlatego chciała go ukryć.
105
00:09:33,080 --> 00:09:36,000
Nic mu nie zrobiłem.
106
00:09:36,519 --> 00:09:38,720
Przysięgam.
107
00:09:38,799 --> 00:09:41,919
Eva kazała mi siedzieć cicho.
108
00:09:43,000 --> 00:09:45,519
Kazał mi obiecać, że nie powiem.
109
00:09:59,559 --> 00:10:02,039
Powinnyśmy powiadomić policję.
110
00:10:02,120 --> 00:10:04,720
Może faktycznie się pogubili
i wystraszyli.
111
00:10:08,720 --> 00:10:11,360
Eva powiedziała co innego.
112
00:10:11,440 --> 00:10:13,440
Tak twierdzi Ben.
113
00:10:18,000 --> 00:10:20,279
Nie oskarżajmy swoich...
114
00:10:20,840 --> 00:10:23,879
Coś opowiedzieli,
nie wiemy, co się stało.
115
00:10:24,360 --> 00:10:29,080
Wiesz, że zrobiłabym dla ciebie
wszystko, ale wierzę swojej córce.
116
00:10:30,759 --> 00:10:34,080
Pokazała mi siniaki na ramieniu.
117
00:10:35,519 --> 00:10:37,559
Gdzie Ben ją złapał.
118
00:10:41,639 --> 00:10:42,639
I...
119
00:10:43,360 --> 00:10:47,039
nie byłoby to jego pierwsze
kłamstwo czy agresywne zachowanie.
120
00:10:47,120 --> 00:10:53,039
Wczoraj mówiłaś, że jest absolutnie
normalny, a ja przesadzam.
121
00:10:53,120 --> 00:10:55,840
A dziś twierdzisz,
że byłby zdolny do...
122
00:10:56,679 --> 00:11:00,879
Nie był tam sam,
Eva mówi ci, co chcesz usłyszeć.
123
00:11:00,960 --> 00:11:03,200
Więc wierzysz Benowi?
124
00:11:04,080 --> 00:11:07,120
To dzwońmy na policję.
125
00:11:11,840 --> 00:11:14,080
Nie mogę o tym myśleć.
126
00:11:14,159 --> 00:11:17,320
Ten biedny chłopiec
leży tam całkiem sam,
127
00:11:18,360 --> 00:11:21,240
- a jego rodzice...
- Powinnyśmy sprawdzić.
128
00:11:21,320 --> 00:11:22,799
Co?
129
00:11:22,879 --> 00:11:25,440
Sprawdzić w lesie.
130
00:11:26,120 --> 00:11:28,679
- Nie.
- Sama sprawdzę.
131
00:11:28,759 --> 00:11:33,360
- Musimy mieć pewność, że nie zmyślają.
- To zły pomysł.
132
00:11:33,440 --> 00:11:37,519
Jeśli coś znajdę, powiadomię policję.
Muszę wiedzieć.
133
00:11:38,519 --> 00:11:40,039
Theresa...
134
00:11:40,679 --> 00:11:42,120
Uważaj!
135
00:12:06,120 --> 00:12:07,399
Dzięki.
136
00:12:19,240 --> 00:12:20,720
Alex!
137
00:13:38,279 --> 00:13:40,120
Przepraszam? Proszę pani?
138
00:13:42,960 --> 00:13:44,639
Detektyw Parks.
139
00:13:45,399 --> 00:13:47,600
- Wszystko w porządku?
- Tak.
140
00:13:49,399 --> 00:13:51,399
Zgubiłam grupę.
141
00:13:51,759 --> 00:13:54,559
Jasne. Pani godność?
142
00:13:56,600 --> 00:13:58,600
Theresa Westcott.
143
00:13:58,679 --> 00:14:02,919
Pani Thereso, kończymy poszukiwania,
odprowadzę panią.
144
00:14:03,000 --> 00:14:04,639
Dziękuję.
145
00:14:04,720 --> 00:14:09,399
Zostawiłam samochód z tamtej strony,
więc pójdę sama, ale dziękuję.
146
00:14:09,480 --> 00:14:12,279
- Wszystko w porządku?
- Tak, dzięki.
147
00:14:13,480 --> 00:14:15,440
Niech pani uważa.
148
00:14:28,240 --> 00:14:31,559
- Nie chcę iść do szkoły.
- Wiem, ale musisz.
149
00:14:31,639 --> 00:14:34,080
- Dlaczego?
- Bo tak mówię.
150
00:14:36,399 --> 00:14:38,559
- Głowa mnie boli.
- Nieprawda.
151
00:14:38,639 --> 00:14:41,600
- Tak, mam okres!
- Idź do szkoły.
152
00:14:44,799 --> 00:14:50,440
Skoro nie mogę bezpiecznie
chodzić do miasta, to do szkoły też nie.
153
00:14:51,360 --> 00:14:53,399
Dobrze. Zawiozę cię.
154
00:14:55,480 --> 00:14:56,759
Pa.
155
00:14:57,919 --> 00:14:59,639
Cześć, Theresa.
156
00:15:00,879 --> 00:15:01,919
Pa.
157
00:15:03,039 --> 00:15:04,720
Dzień dobry.
158
00:15:04,799 --> 00:15:07,480
Theresa, wykończyłem przed biegiem.
159
00:15:08,480 --> 00:15:12,039
Na twoje szczęście,
bo podobno to chemia.
160
00:15:16,480 --> 00:15:18,960
Podjadę do kawiarni.
161
00:15:19,440 --> 00:15:23,759
- Myślałem, że wzięłaś wolne.
- Zmiana planów. Niedługo wrócę.
162
00:15:24,240 --> 00:15:25,960
Cześć!
163
00:15:26,919 --> 00:15:29,080
Kolejne 5 kilosów.
164
00:15:37,159 --> 00:15:40,559
Boydowie do pani. Gareth i Jean.
165
00:15:40,639 --> 00:15:42,000
No tak.
166
00:15:45,200 --> 00:15:46,279
Jean.
167
00:15:47,480 --> 00:15:48,840
Gareth.
168
00:15:56,480 --> 00:15:59,039
Jesteś zajęta,
powinnam była zadzwonić.
169
00:15:59,120 --> 00:16:02,240
- Możemy pójść...
- Ależ nie, usiądźcie.
170
00:16:03,919 --> 00:16:08,360
Przepraszamy za najście.
Simone, nasza łączniczka z policją,
171
00:16:08,440 --> 00:16:13,679
jest przeciw, ale...
chcemy upublicznić wizerunek Alexa.
172
00:16:13,759 --> 00:16:17,559
Przypomnieliśmy sobie,
że wczoraj zrobiłam mu zdjęcie.
173
00:16:19,120 --> 00:16:22,840
Ostatni raz, kiedy go widziałam,
zanim poszłam na nockę.
174
00:16:23,759 --> 00:16:25,200
W sobotę.
175
00:16:25,279 --> 00:16:29,960
Dałam mu tę głupią odznakę,
rozdawali je w pracy. Dla maluchów.
176
00:16:32,120 --> 00:16:34,440
Pomyślałam, że to śmieszne.
177
00:16:36,240 --> 00:16:40,240
Przeglądaliśmy jego ubrania,
żeby podać, co miał na sobie
178
00:16:40,320 --> 00:16:43,240
i uświadomiliśmy sobie, że tę bluzę.
179
00:16:44,120 --> 00:16:47,399
Nie znaleźliśmy odznaki,
więc musi mieć ją na sobie.
180
00:16:49,559 --> 00:16:54,120
Daliśmy to zdjęcie policji,
ale korzystają ze starszego...
181
00:16:56,000 --> 00:16:59,240
Może mogłabyś puścić je
w obieg po szkole?
182
00:17:00,120 --> 00:17:04,759
Wiem, to zwykły znaczek,
ale liczą się drobiazgi...
183
00:17:04,839 --> 00:17:06,000
Tak, ale to...
184
00:17:06,839 --> 00:17:09,000
nie znamię ani blizna, prawda?
185
00:17:09,599 --> 00:17:11,839
Miliony dzieci noszą odznaki.
186
00:17:11,920 --> 00:17:16,599
Jestem pewna, że zdjęcie w ubraniu,
187
00:17:16,680 --> 00:17:19,920
które miał na sobie,
bardzo pomoże policji.
188
00:17:20,720 --> 00:17:23,680
I oczywiście,
że puszczę zdjęcie w obieg.
189
00:17:23,759 --> 00:17:26,960
- Postaram się pomóc, jak się da.
- Dziękuję.
190
00:17:28,720 --> 00:17:30,160
Dzięki.
191
00:17:31,319 --> 00:17:34,480
Znajdziemy go. Czuję to.
192
00:17:37,079 --> 00:17:39,160
SIMONE POLICJA
193
00:18:06,319 --> 00:18:08,640
- Dzień dobry.
- Zastałam Jen?
194
00:18:11,440 --> 00:18:13,680
- Kierowniczkę.
- Niestety, wyszła.
195
00:18:14,960 --> 00:18:16,079
Jasne.
196
00:18:17,799 --> 00:18:20,599
- Flat white, poproszę.
- 3,50.
197
00:18:23,000 --> 00:18:26,119
- Przepraszam...
- Możesz przyjąć.
198
00:18:27,519 --> 00:18:29,839
Nie mogę.
199
00:18:29,920 --> 00:18:32,079
- Jesteś nowy?
- Zaczynam.
200
00:18:32,160 --> 00:18:36,720
Jestem właścicielką
i mówię ci, że możesz.
201
00:18:36,799 --> 00:18:38,640
A ja mam Tesco.
202
00:18:40,200 --> 00:18:43,880
- Na rogu jest bankomat...
- Jestem twoją szefową.
203
00:18:46,200 --> 00:18:48,839
Jen mówiła, że poniżej 10 funtów...
204
00:18:48,920 --> 00:18:52,920
Pracuje dla mnie, mogę cię zwolnić,
zanim wymówisz "awokado",
205
00:18:53,000 --> 00:18:55,000
więc podaj czytnik.
206
00:18:55,680 --> 00:18:57,359
Dziękuję.
207
00:18:59,759 --> 00:19:03,640
Dowiedziałem się od sąsiadów.Znaleziono ciało Alexa.
208
00:19:06,279 --> 00:19:09,640
- Nieważne.
- Może być kartą. Albo za darmo!
209
00:19:43,799 --> 00:19:47,559
- Przyjechał tuż przed tobą.
- Pani Westcott. - Panna.
210
00:19:47,640 --> 00:19:51,319
Poznaliśmy się wczoraj w nocy w lesie,
detektyw Parks.
211
00:19:51,400 --> 00:19:55,079
- Oczywiście.
- Co robiłaś nocą w lesie?
212
00:19:56,279 --> 00:20:01,480
Byłam u Helen, a potem poszłam
na spacer i dołączyłam do poszukiwań.
213
00:20:02,960 --> 00:20:05,880
Niestety, rano znaleźliśmy ciało.
214
00:20:05,960 --> 00:20:08,680
Prawie dokładnie tam,
gdzie znalazłem panią.
215
00:20:11,480 --> 00:20:14,160
Musimy je formalnie zidentyfikować,
216
00:20:14,240 --> 00:20:17,480
ale przypuszczamy, że to Alex Boyd.
217
00:20:19,440 --> 00:20:21,680
Znaleziono go w wodzie.
218
00:20:23,160 --> 00:20:26,640
Co panią przyciągnęło
konkretnie do tego miejsca?
219
00:20:29,519 --> 00:20:32,119
Nic. Oddaliłam się od grupy.
220
00:20:32,680 --> 00:20:37,119
Żadne pogłoski... sąsiedzkie plotki?
221
00:20:40,079 --> 00:20:41,519
Nie.
222
00:20:43,680 --> 00:20:45,039
Dobrze.
223
00:20:47,640 --> 00:20:53,119
Być może poprosimy panią
o próbkę DNA, odcisk buta itd.
224
00:20:54,279 --> 00:20:57,000
By wykluczyć panią z dochodzenia.
225
00:20:58,640 --> 00:21:00,839
Zważywszy na bliskość.
226
00:21:07,480 --> 00:21:09,519
Odezwiemy się.
227
00:21:12,240 --> 00:21:14,720
Właściwie... głupio mi o tym mówić...
228
00:21:19,759 --> 00:21:24,359
Widywałam mężczyznę, pod lasem,
niedaleko placu zabaw.
229
00:21:24,440 --> 00:21:27,759
Nie chciałam nic mówić,
230
00:21:27,839 --> 00:21:30,880
żeby nie wyjść na wścibską babę...
231
00:21:31,400 --> 00:21:36,680
która wytyka palcem
pierwszego lepszego dziwaka, niemniej...
232
00:21:38,079 --> 00:21:41,640
- Jak wyglądał?
- Nie wiem, byłam za daleko.
233
00:21:42,039 --> 00:21:44,359
Widziała go pani nie raz.
234
00:21:44,440 --> 00:21:48,680
Zauważyła pani jakieś schematy,
specyficzny ubiór?
235
00:21:52,240 --> 00:21:53,920
Długi płaszcz.
236
00:21:54,400 --> 00:21:56,440
I był starszy.
237
00:21:57,200 --> 00:22:00,000
Szpakowaty... łysiejący.
238
00:22:02,240 --> 00:22:04,240
Kiedy widziała go pani ostatnio?
239
00:22:04,880 --> 00:22:07,799
W lesie. Kilka dni temu.
240
00:22:12,599 --> 00:22:16,319
- Mógłbym przyjść później po rysopis?
- Po co?
241
00:22:18,119 --> 00:22:20,319
Wątpię, bym mogła coś dodać.
242
00:22:20,880 --> 00:22:22,839
Spróbować nie zaszkodzi.
243
00:22:23,720 --> 00:22:26,039
Może być podejrzanym.
244
00:22:27,279 --> 00:22:29,599
Musimy sprawdzić wszystkie tropy.
245
00:22:31,440 --> 00:22:35,200
- Pomoże nam pani?
- Tak. - Świetnie.
246
00:22:38,079 --> 00:22:39,960
Coś jeszcze?
247
00:22:40,519 --> 00:22:42,160
Nie.
248
00:22:44,000 --> 00:22:46,960
- Dziękuję.
- Odprowadzę pana.
249
00:22:59,079 --> 00:23:03,759
Nie powiedziałaś mi, że w okolicy
jest facet, który gapi się na dzieci?
250
00:23:06,079 --> 00:23:08,519
Nie, przepraszam...
251
00:23:25,000 --> 00:23:26,480
Przepraszam.
252
00:23:39,880 --> 00:23:41,920
Pilne!
253
00:23:43,319 --> 00:23:45,599
Przepraszam, zaraz wrócę.
254
00:24:04,599 --> 00:24:07,200
Jestem. O co chodzi?
255
00:24:07,279 --> 00:24:10,920
- Była tu policja. - Co?- Zrobiłam coś głupiego.
256
00:24:11,759 --> 00:24:14,839
- Skąd policja?
- Wczoraj detektyw
257
00:24:14,920 --> 00:24:18,359
widział mnie tam, gdzie znaleźli Alexa.
Pytał, co tam robiłam.
258
00:24:22,559 --> 00:24:25,640
- Co powiedziałaś?
- Że...
259
00:24:31,880 --> 00:24:36,079
Że widziałam mężczyznę, który
zachowywał się dziwnie przy dzieciach.
260
00:24:36,160 --> 00:24:41,799
- Co?- Spanikowałam. Chciałam chronić Bena.
261
00:24:45,079 --> 00:24:47,200
Co na to detektyw?
262
00:24:48,440 --> 00:24:50,559
Przyślą kogoś...
263
00:24:55,240 --> 00:24:58,000
od portretów pamięciowych.
264
00:24:58,839 --> 00:25:01,799
Powiedz, że nie pamiętasz.
265
00:25:01,880 --> 00:25:05,079
- Wyczują, że kłamię.
- To powiedz niewiele.
266
00:25:05,759 --> 00:25:09,359
Słabo pamiętasz, nie jesteś pewna.
Nic im nie podasz
267
00:25:10,000 --> 00:25:12,319
i w nic się nie wpakujesz.
268
00:25:12,400 --> 00:25:17,000
Czyli... nie powinnyśmy się przyznać?
269
00:25:18,759 --> 00:25:22,079
Rób, co uważasz za słuszne, dobrze?
270
00:25:22,160 --> 00:25:24,720
Muszę kończyć. Kocham cię.
271
00:25:40,319 --> 00:25:41,559
Proszę.
272
00:25:44,920 --> 00:25:47,440
Nie mogę go zobaczyć takiego.
273
00:25:47,519 --> 00:25:49,759
Wejdę z tobą.
274
00:25:49,839 --> 00:25:52,839
Idź z Garethem, proszę...
275
00:25:52,920 --> 00:25:54,240
Ja zaczekam.
276
00:26:32,960 --> 00:26:34,000
Tak.
277
00:26:59,680 --> 00:27:01,880
Proszę się nie spieszyć.
278
00:27:01,960 --> 00:27:05,079
Dominique wykorzysta,
cokolwiek pani pamięta.
279
00:27:06,920 --> 00:27:08,839
Miał szerszy nos.
280
00:27:18,359 --> 00:27:22,000
To trudne, bo nie wiem,
czy opisałabym nos Frasera,
281
00:27:22,079 --> 00:27:24,359
nie mając go przed sobą.
282
00:27:24,440 --> 00:27:27,319
Popatrzmy na to, co pani wie.
283
00:27:28,240 --> 00:27:30,279
Miał siwe włosy?
284
00:27:30,839 --> 00:27:32,960
Tak. Siwe, potargane.
285
00:27:33,680 --> 00:27:36,240
Więc nie łysiejący?
286
00:27:46,920 --> 00:27:51,480
Łysiejący na czubku,
zarośnięty po bokach, w taką obręcz.
287
00:27:53,319 --> 00:27:57,200
Dosyć krępy,
opadające ramiona, brak szyi.
288
00:27:58,440 --> 00:28:00,200
Z brzuchem.
289
00:28:04,240 --> 00:28:06,279
Małe oczka.
290
00:28:08,039 --> 00:28:12,240
To on. W długim,
ciemnobeżowym płaszczu.
291
00:29:04,319 --> 00:29:06,160
Kochanie...
292
00:29:06,240 --> 00:29:09,279
Przepraszam.
Myślałam, że zachowuję dyskrecję.
293
00:29:10,160 --> 00:29:13,720
W tej chwili wszyscy
mamy prawo trochę popłakać w pracy.
294
00:29:15,440 --> 00:29:17,680
Podobno go pani widziała.
295
00:29:18,880 --> 00:29:22,839
Tak. Jean... mnie poprosiła, więc...
296
00:29:25,200 --> 00:29:27,039
Boże...
297
00:29:27,119 --> 00:29:29,319
Jest pani niesamowita.
298
00:29:30,680 --> 00:29:32,599
Nie mogłabym.
299
00:29:36,599 --> 00:29:38,680
Jedź do domu.
300
00:29:38,759 --> 00:29:40,640
Spróbuj zasnąć.
301
00:29:44,599 --> 00:29:48,079
Przepraszam,
powinnam była powiedzieć...
302
00:29:49,119 --> 00:29:50,599
O czym?
303
00:29:53,119 --> 00:29:55,680
To tablet Alexa.
304
00:29:58,200 --> 00:29:59,880
Są na nim...
305
00:30:01,000 --> 00:30:02,839
wstrętne rzeczy.
306
00:30:02,920 --> 00:30:05,160
Od Evy i Bena.
307
00:30:05,240 --> 00:30:06,799
Jak to?
308
00:30:11,640 --> 00:30:15,559
Chciałam pani pokazać,
zanim zwrócimy tablet rodzicom.
309
00:30:18,960 --> 00:30:21,279
Dziękuję, że mówisz.
310
00:30:21,359 --> 00:30:23,240
Z pewnością...
311
00:30:25,359 --> 00:30:27,519
porozmawiam z dziećmi.
312
00:30:29,119 --> 00:30:31,759
I z rodzicami Alexa.
313
00:30:33,079 --> 00:30:35,000
Postąpiłaś słusznie.
314
00:30:35,559 --> 00:30:39,079
Jeśli czujesz, że powinnaś
wziąć jutro wolne,
315
00:30:39,519 --> 00:30:41,720
to weź, dobrze?
316
00:30:43,119 --> 00:30:45,039
Dziękuję.
317
00:31:22,799 --> 00:31:24,079
Cholera.
318
00:31:29,880 --> 00:31:31,640
Cholera.
319
00:31:46,240 --> 00:31:47,599
Cześć.
320
00:31:48,240 --> 00:31:51,480
Przepraszam, parkowałem i...
321
00:31:54,880 --> 00:31:58,519
Odkupię donicę, większą.
Cokolwiek Helen chce...
322
00:31:58,599 --> 00:32:01,920
Chciałem się usunąć, dać im trochę...
323
00:32:02,839 --> 00:32:04,359
O rany.
324
00:32:04,440 --> 00:32:08,079
Chcesz dopieścić jedną,
wkurzasz drugą.
325
00:32:08,160 --> 00:32:11,279
To był wypadek. Powiedz...
326
00:32:13,119 --> 00:32:14,720
Moja wina.
327
00:32:16,000 --> 00:32:18,599
Cofałem, nie spojrzałem.
328
00:32:21,920 --> 00:32:25,559
- Nie... - Luz.
- Pozwól mi odkupić.
329
00:32:25,640 --> 00:32:27,799
Wpadnij jutro na drinka.
330
00:32:29,119 --> 00:32:32,640
- I coś wymyślimy.
- Serio?
331
00:32:33,799 --> 00:32:35,599
Dobrze ci zrobi.
332
00:32:38,440 --> 00:32:39,799
Chyba tak.
333
00:32:40,640 --> 00:32:42,039
Mnie też.
334
00:32:47,960 --> 00:32:49,640
Jedz, stawiam.
335
00:32:53,880 --> 00:32:56,440
Fajnie, co? Tylko my.
336
00:32:56,519 --> 00:32:58,599
Jak nigdy.
337
00:33:04,680 --> 00:33:07,359
Dobrze, nie jedz,
nie wiesz, co tracisz.
338
00:33:12,680 --> 00:33:14,599
Wiem, że jest ciężko.
339
00:33:16,599 --> 00:33:18,839
Skłamała o mnie.
340
00:33:19,720 --> 00:33:22,519
- Kto?
- Eva powiedziała, że to tylko ja.
341
00:33:22,599 --> 00:33:24,240
Wcale nie.
342
00:33:25,480 --> 00:33:27,880
Rozumiem, że możesz być o to zły.
343
00:33:28,359 --> 00:33:30,799
- To suka.
- Przestań.
344
00:33:33,599 --> 00:33:37,640
- Skąd znasz takie słowa?
- Myślisz, że zabiłem Alexa?
345
00:33:37,720 --> 00:33:39,559
A zabiłeś?
346
00:33:41,480 --> 00:33:45,319
Kochanie, przepraszam.
Jeśli coś cię dręczy,
347
00:33:45,960 --> 00:33:48,480
może chciałbyś z kimś porozmawiać?
348
00:33:48,559 --> 00:33:52,519
O tym nie musisz, ale jesteś
moim dzieckiem, moim synkiem
349
00:33:52,599 --> 00:33:56,160
- i nie chcę, żebyś musiał...
- Idę do łazienki.
350
00:34:35,480 --> 00:34:37,920
Śmieć.Pierdol się, frajerze
351
00:35:15,199 --> 00:35:17,559
Mama Grace mówi, że go poznaje.
352
00:35:17,639 --> 00:35:19,840
Rozsyła memy po internecie.
353
00:35:20,519 --> 00:35:23,199
Tylko starzy ludzie
mówią "po internecie".
354
00:35:24,559 --> 00:35:29,079
I nie tylko ona.
Mnóstwo ludzi go poznaje.
355
00:35:29,159 --> 00:35:31,960
Mówią, że go kojarzą
i że jest megadziwny.
356
00:35:32,039 --> 00:35:34,440
- Helen coś mówiła?
- Nie.
357
00:35:35,199 --> 00:35:38,000
I policja traktuje go jako świadka.
358
00:35:38,079 --> 00:35:42,639
Ale gdybyś złapała mordercę?
Zrobiliby o tobie podcast.
359
00:35:48,519 --> 00:35:50,440
Powiedzieć mu...?
360
00:35:50,519 --> 00:35:53,280
Mieliśmy sprzeczkę o szkole,
dajmy my spokój.
361
00:36:14,880 --> 00:36:16,840
KTO TO?
362
00:36:19,079 --> 00:36:20,119
Dzięki.
363
00:36:22,320 --> 00:36:26,280
- Dzień dobry. - Jen jest na zapleczu.
- Nie potrzebuję Jen.
364
00:36:27,360 --> 00:36:30,280
Chciałam przeprosić
za swoje zachowanie.
365
00:36:31,639 --> 00:36:33,760
Miałam problemy w domu i...
366
00:36:34,480 --> 00:36:37,440
- Jak masz na imię?
- Jeremy.
367
00:36:37,880 --> 00:36:40,320
- Przepraszam, Jeremy.
- Nie szkodzi.
368
00:36:40,400 --> 00:36:42,719
Poproszę tę flat white.
369
00:36:46,000 --> 00:36:48,679
- Spojrzała pani na gazety.
- Proszę?
370
00:36:51,280 --> 00:36:54,159
- Koszmar.
- Wszyscy uważają, że to ten fotograf.
371
00:36:56,480 --> 00:36:58,239
Jaki fotograf?
372
00:36:59,159 --> 00:37:00,760
Nie chciałbym...
373
00:37:01,360 --> 00:37:04,119
Ten z gazety, Colin Chiswick. Dziwak.
374
00:37:04,199 --> 00:37:08,000
Wszyscy podejrzewają jego.
Nie zdziwiłbym się.
375
00:37:08,079 --> 00:37:11,840
Normalni goście nie robią zdjęć
na szkolnych zawodach.
376
00:37:11,920 --> 00:37:14,400
Ale nie chcę szerzyć fejk newsów.
377
00:37:15,719 --> 00:37:19,400
Kasa się popsuła, dziś tylko karta.
378
00:37:22,360 --> 00:37:24,159
Żartowałem.
379
00:37:24,920 --> 00:37:26,280
Fajnie.
380
00:37:39,760 --> 00:37:43,840
- Pani Westcott? Detektyw Parks.- Tak?
381
00:37:45,639 --> 00:37:49,000
Prosiłbym, żeby przyjechała pani
na posterunek.
382
00:37:49,760 --> 00:37:54,280
Pokażemy pani zdjęcia,
może rozpozna pani człowieka z lasu.
383
00:37:55,280 --> 00:37:57,000
Znaleźliście go?
384
00:37:57,079 --> 00:37:59,800
Bylibyśmy wdzięczni,gdyby pani przyjechała.
385
00:38:02,199 --> 00:38:04,079
Jezu...
386
00:38:09,920 --> 00:38:15,000
Tu Helen Bardwell, nie mogę odebrać.Proszę nagrać wiadomość, oddzwonię.
387
00:38:29,599 --> 00:38:32,599
- Nie możesz tak tu wpadać!- Nie odbierałaś!
388
00:38:32,679 --> 00:38:34,840
Prawie wezwano ochronę!
389
00:38:34,920 --> 00:38:39,639
Policja chce mi pokazać zdjęcia,mam wskazać kogoś, kogo nie widziałam!
390
00:38:41,480 --> 00:38:43,280
Jakiegoś...
391
00:38:43,880 --> 00:38:48,119
Chiswicka, fotografa z "Heralda".
392
00:38:48,199 --> 00:38:52,760
Znam go, robi zdjęcia w Dniu Sportu!
393
00:38:52,840 --> 00:38:56,360
Nie wyobraziłam go sobie! Nie znam go!
394
00:38:56,440 --> 00:38:58,599
Nie opisywałam go...
395
00:38:59,719 --> 00:39:02,239
Oczekują, że go rozpoznam.
396
00:39:02,920 --> 00:39:06,599
- Skąd wiesz, że go mają?
- Liczą, że rozpoznam kogoś.
397
00:39:09,000 --> 00:39:12,199
Co mam ci powiedzieć?
Nie powinnaś tu być!
398
00:39:12,280 --> 00:39:15,639
Wszyscy widzieli,
jak wpadasz tu w panice!
399
00:39:15,719 --> 00:39:18,199
Nie myślisz, jesteś chaosem!
400
00:39:19,639 --> 00:39:23,920
Nie mogę cię ratować
z każdego głupiego błędu!
401
00:39:25,800 --> 00:39:28,880
- Co ty mówisz?
- Nie mogę być w to wplątana.
402
00:39:28,960 --> 00:39:30,880
Dlaczego to mówisz?
403
00:39:31,960 --> 00:39:34,440
Jakbym to ja była problemem?
404
00:39:35,360 --> 00:39:38,519
Kiedy twoja córka też jest zamieszana.
405
00:39:38,599 --> 00:39:42,800
Staram się pomóc,
nie chowam głowy w piasek.
406
00:39:42,880 --> 00:39:46,440
Stałaś się problemem,
kiedy postanowiłaś szukać w lesie!
407
00:39:47,039 --> 00:39:49,679
I zmyślać kogoś dla policji!
408
00:39:55,960 --> 00:40:00,679
Powiem, że nie pamiętam,
że nikogo nie poznaję.
409
00:40:01,159 --> 00:40:04,039
Nikt nie wspomniał o Evie ani Benie.
410
00:40:04,119 --> 00:40:07,519
Uznają, że jestem szalona albo głupia,
411
00:40:07,599 --> 00:40:10,760
ludzie ciągle tak o mnie myślą,
będzie dobrze.
412
00:40:10,840 --> 00:40:12,119
Nie.
413
00:40:13,360 --> 00:40:15,559
Nie jest dobrze.
414
00:40:21,639 --> 00:40:24,960
To tablet Alexa, do nauki.
415
00:40:28,400 --> 00:40:30,800
Jego nauczycielka znalazła to.
416
00:40:32,519 --> 00:40:35,400
Pierdol się, frajerze. Giń, zboku
417
00:40:43,400 --> 00:40:45,599
- Pani Westcott...
- Dzień dobry.
418
00:40:46,199 --> 00:40:49,440
Wiadomości od Bena do Alexa,
419
00:40:49,519 --> 00:40:51,840
ostatnia sprzed kilku dni.
420
00:40:52,199 --> 00:40:55,719
- Mogę ci pokazać pozostałe.- Nie.
421
00:40:59,880 --> 00:41:02,800
Boję się, że policja poprosi o tablet.
422
00:41:04,079 --> 00:41:06,360
Który doprowadzi ich do Bena...
423
00:41:07,920 --> 00:41:09,559
i do ciebie.
424
00:41:14,320 --> 00:41:15,840
Może gdyby...
425
00:41:16,760 --> 00:41:19,719
mieli coś innego, kogoś innego,
426
00:41:19,800 --> 00:41:21,960
uznaliby to za mniej istotne.
427
00:41:22,039 --> 00:41:26,920
Proszę przewijać w dół.
Może kogoś pani rozpozna.
428
00:41:35,000 --> 00:41:39,159
Nie zatrzymaliby Chiswicka,gdyby czegoś na niego nie mieli.
429
00:41:41,679 --> 00:41:44,159
Może to nie najgorsze wyjście.
430
00:41:48,000 --> 00:41:51,360
Wiesz, co dzieje się z dziećmi
w sytuacji Bena?
431
00:41:54,840 --> 00:41:59,800
Postąpiłabyś tak, gdyby chodziło o Evę?
Co byś zrobiła?
432
00:42:18,360 --> 00:42:20,480
To chyba on.
433
00:42:21,519 --> 00:42:22,920
Na pewno?
434
00:42:36,239 --> 00:42:37,480
Tak.
435
00:43:02,800 --> 00:43:04,519
Dziękuję.
436
00:43:05,199 --> 00:43:08,079
Przepraszam, czy mogę spytać...
437
00:43:08,159 --> 00:43:10,400
Ten człowiek... tamten...
438
00:43:12,119 --> 00:43:14,360
Myśli pan, że to on?
439
00:43:15,320 --> 00:43:18,800
Tak z ciekawości... poznała go pani?
440
00:43:19,880 --> 00:43:23,079
- A co?
- Jest znany w okolicy.
441
00:43:24,880 --> 00:43:29,519
Jego nazwisko przewinęło się
po publikacji portretu. Jest notowany.
442
00:43:30,599 --> 00:43:31,880
Za co?
443
00:43:32,360 --> 00:43:34,719
Zniszczył kilka dysków...
444
00:43:35,519 --> 00:43:38,599
ma podejrzane kolekcje,
445
00:43:39,039 --> 00:43:41,679
do tego rozpoznanie przez panią
446
00:43:41,760 --> 00:43:44,199
i brak alibi w noc morderstwa.
447
00:43:45,159 --> 00:43:46,480
Noc?
448
00:43:49,960 --> 00:43:51,559
Przepraszam...
449
00:43:54,599 --> 00:43:58,559
Słyszałam, że Alex zmarł za dnia,
w niedzielę.
450
00:43:59,360 --> 00:44:02,000
Został zabity w sobotę w nocy.
451
00:44:02,079 --> 00:44:04,880
Na dobę przed zgłoszeniem zaginięcia.
452
00:44:04,960 --> 00:44:07,880
Zdaniem patologa
przeleżał w lesie prawie dwa dni.
453
00:44:09,440 --> 00:44:12,239
Zabito go w nocy. Dziękuję.
454
00:44:20,400 --> 00:44:22,119
- Cześć.
- I jak?
455
00:44:22,719 --> 00:44:26,800
Alex nie został zabity podczas grilla,
tylko dzień wcześniej.
456
00:44:26,880 --> 00:44:29,960
To nie oni, bo wtedy spali,
to nie oni.
457
00:44:31,400 --> 00:44:33,360
Myliłyśmy się.
458
00:44:36,320 --> 00:44:38,360
Aresztują człowieka.
459
00:44:41,360 --> 00:44:43,039
Myliłyśmy się.
460
00:44:53,079 --> 00:44:55,360
Tekst: Michał Kwiatkowski
33597
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.