All language subtitles for Power.Book.IV.Force.S01E06.720p.AMZN.WEB-DL.DD5.1.x264-NTb

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian Download
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese Download
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:22,897 --> 00:00:24,691 Poprzednio w Force... 2 00:00:24,691 --> 00:00:25,900 Skąd to masz? 3 00:00:26,109 --> 00:00:27,318 Złe pytanie. 4 00:00:27,318 --> 00:00:29,279 Za ile? Dobre pytanie. 5 00:00:29,404 --> 00:00:31,114 Tylko z tobą z Flynnów pracuję. 6 00:00:31,197 --> 00:00:32,991 Masz takie duże nazwisko, 7 00:00:32,991 --> 00:00:34,409 a zero dystrybucji. 8 00:00:34,409 --> 00:00:36,286 Ty do mnie przyszłaś, 9 00:00:36,286 --> 00:00:38,413 więc lepiej miej nadzieję, że jestem twój. 10 00:00:38,496 --> 00:00:39,581 Cieńsze niż koka. 11 00:00:39,581 --> 00:00:42,208 Rozpoznasz co to dokładnie jest? 12 00:00:45,003 --> 00:00:47,005 Gdzie Tommy Egan? 13 00:00:47,380 --> 00:00:48,798 Gdzie ona jest? 14 00:00:48,798 --> 00:00:51,092 Nie jesteśmy kwita. 15 00:00:51,092 --> 00:00:52,093 Padnij. 16 00:00:53,511 --> 00:00:54,387 Kurwa. 17 00:00:54,387 --> 00:00:57,307 Przeszła na wylot. Czysto. 18 00:00:57,390 --> 00:00:59,184 Będzie dobrze. 19 00:00:59,184 --> 00:01:00,393 Pieniądze, które ci wiszę 20 00:01:00,393 --> 00:01:02,103 nie mają nic wspólnego z Vicem i mną. 21 00:01:02,103 --> 00:01:04,314 Mój syn nie będzie się budził 22 00:01:04,314 --> 00:01:06,191 przy twojej twarzy. 23 00:01:06,316 --> 00:01:07,400 Lepiej usiądź. 24 00:01:08,193 --> 00:01:09,402 Ostatnio była cisza. 25 00:01:09,402 --> 00:01:10,904 Szykuje się do dużego ruchu. 26 00:01:10,904 --> 00:01:12,280 Potrzebujemy kreta. 27 00:01:12,405 --> 00:01:13,615 To nasz sposób. 28 00:01:13,698 --> 00:01:14,783 Jak wyglądałaby umowa? 29 00:01:14,908 --> 00:01:16,618 Ja rządzę. 30 00:01:16,618 --> 00:01:18,787 - i biorę 70%. - 60-40. 31 00:01:18,995 --> 00:01:20,497 Nikt czarny ani biały nie był na tyle głupi, 32 00:01:20,497 --> 00:01:21,706 by wkurwiać Serbów. 33 00:01:21,915 --> 00:01:24,501 Nie mieli wystarczająco ludzi. 34 00:01:24,501 --> 00:01:26,086 Przemyślałeś wszystko? 35 00:01:26,211 --> 00:01:28,797 - To jebane CBI! - Trzymam z nimi sztamę. 36 00:01:29,214 --> 00:01:31,383 Bądźcie w gotowości. 37 00:01:31,383 --> 00:01:32,592 Bądź blisko. 38 00:01:41,518 --> 00:01:43,186 Skurwiel! 39 00:01:43,186 --> 00:01:45,105 Trzymaj się. 40 00:01:45,188 --> 00:01:47,607 Tylko ty umiesz przyrządzić Dahlię. 41 00:01:47,691 --> 00:01:49,401 Co, kurwa? 42 00:01:49,401 --> 00:01:50,902 Jakiś problem, kochana? 43 00:01:50,902 --> 00:01:52,487 Skradziono beczki z Dahlią. 44 00:01:52,904 --> 00:01:55,615 Nie mamy towaru. Idę do twojego ojca. 45 00:03:22,994 --> 00:03:35,006 Tłumaczenie: NAPiSY OD SERCA Korekta: kotlet1711 46 00:03:37,801 --> 00:03:39,594 Pierwszy raz jest najtrudniej, 47 00:03:39,719 --> 00:03:41,888 nawet jeśli im się należało. 48 00:03:43,807 --> 00:03:45,100 Nigdy się w nie zastanawiałam, 49 00:03:45,100 --> 00:03:46,518 co się robi po zabiciu kogoś. 50 00:03:46,518 --> 00:03:48,311 Ważne są tylko dwie rzeczy. 51 00:03:48,311 --> 00:03:51,106 Nie dać się złapać i nie dać ich odnaleźć. 52 00:03:52,691 --> 00:03:54,401 Więc, ile osób zabiłeś? 53 00:03:54,401 --> 00:03:56,986 Nieważne. Zawsze stosuję te same dwie zasady. 54 00:03:57,987 --> 00:04:00,699 Jeśli chcesz być częścią tego gangu na całego, 55 00:04:00,699 --> 00:04:02,492 to wiedz, że tego będzie więcej. 56 00:04:03,702 --> 00:04:04,994 Dalej, ruchy. 57 00:04:04,994 --> 00:04:06,579 Ścigamy się ze światłem. 58 00:04:09,082 --> 00:04:10,917 - Była sierotą. - To dobrze. 59 00:04:10,917 --> 00:04:12,585 Nikt nie będzie za nią tęsknił. 60 00:04:14,796 --> 00:04:16,214 Jakieś ostatnie słowa? 61 00:04:17,590 --> 00:04:19,718 Nie wiem, co powinnam powiedzieć. 62 00:04:20,802 --> 00:04:22,303 Powiedz "żegnaj". 63 00:04:25,098 --> 00:04:26,599 Żegnaj. 64 00:04:35,817 --> 00:04:39,988 Kolejna bezsensowna śmierć 65 00:04:40,280 --> 00:04:42,782 w tym mieście nękanym przemocą. 66 00:04:42,907 --> 00:04:46,494 Kolejny młody, czarny mężczyzna 67 00:04:46,494 --> 00:04:48,413 zabrany zbyt szybko. 68 00:04:48,580 --> 00:04:50,915 Niech Elijah Linden wiecznie spoczywa w pokoju 69 00:04:51,499 --> 00:04:53,501 w objęciach aniołów. 70 00:05:00,216 --> 00:05:02,385 I choć bym kroczył 71 00:05:02,385 --> 00:05:04,012 przez mroczną dolinę... 72 00:05:04,387 --> 00:05:06,389 Czarnuch nie leżałby w tej jebanej trumnie, 73 00:05:06,389 --> 00:05:08,016 gdyby nie Tommy, wiesz o tym, prawda? 74 00:05:09,309 --> 00:05:12,687 My wszyscy się pisaliśmy na ten atak, każdy z nas. 75 00:05:13,605 --> 00:05:15,482 A teraz okaż trochę szacunku. 76 00:05:16,191 --> 00:05:18,818 Amen. 77 00:05:45,595 --> 00:05:47,514 Simon... 78 00:05:48,390 --> 00:05:51,017 był fanem północnego White Sox, 79 00:05:51,309 --> 00:05:53,395 szalony sukinsyn. 80 00:05:54,312 --> 00:05:57,399 Jednak miał złote serce. 81 00:06:01,903 --> 00:06:05,782 Możliwe, że zdąży spędzić w niebie pół godziny, 82 00:06:05,907 --> 00:06:08,910 nim diabeł się na nim pozna. 83 00:06:08,910 --> 00:06:12,080 Za Simona. 84 00:06:16,418 --> 00:06:17,794 Wszystko dobrze? 85 00:06:17,794 --> 00:06:20,088 Tak, wszystko w porządku. 86 00:06:20,296 --> 00:06:22,799 Długo już tak kaszlesz. 87 00:06:22,799 --> 00:06:26,219 Oj wiesz, jak pogoda się poprawi, 88 00:06:26,302 --> 00:06:28,304 będę zdrów jak ryba. 89 00:06:28,888 --> 00:06:33,018 Jezu Chryste, nieźle się to skończyło dla Simona, co? 90 00:06:34,102 --> 00:06:35,979 Powinnam z nim porozmawiać. 91 00:06:36,688 --> 00:06:38,314 Nie, nie, nie, nie. 92 00:06:38,481 --> 00:06:39,691 Pozwól mi. 93 00:06:39,691 --> 00:06:42,110 Syn potrzebuje wsparcia ojca. 94 00:06:56,416 --> 00:06:58,209 Byliście przyjaciółmi z dzieciństwa 95 00:06:59,085 --> 00:07:01,087 odkąd byliście trzylatkami 96 00:07:02,797 --> 00:07:05,091 ... i teraz leży w jebanej trumnie 97 00:07:05,508 --> 00:07:08,720 przez twoje kurewsko głupie decyzje. 98 00:07:11,514 --> 00:07:13,892 Dla niego nie ma już powrotu. 99 00:07:14,184 --> 00:07:16,019 W cokolwiek się wplątałeś, 100 00:07:16,311 --> 00:07:17,896 mam nadzieję, że dla ciebie jest. 101 00:07:28,490 --> 00:07:31,201 - Musisz się z nim pogodzić. - Do tanga trzeba dwojga. 102 00:07:31,201 --> 00:07:32,410 Jeśli działasz za jego plecami, 103 00:07:32,494 --> 00:07:33,787 - czuje się zdradzony. - Nie działam. 104 00:07:33,787 --> 00:07:35,413 Dobra, Vic. Cokolwiek robisz... 105 00:07:35,413 --> 00:07:37,290 Może wejdę w ten twój mały interes, w który 106 00:07:37,290 --> 00:07:38,792 - próbowałaś mnie wciągnąć? - Za późno. 107 00:07:38,792 --> 00:07:40,418 Okazja dawno przepadła. 108 00:07:40,794 --> 00:07:42,295 Miałeś rację. To było jakieś gówno. 109 00:07:42,295 --> 00:07:43,797 Przyszło i poszło. 110 00:07:44,798 --> 00:07:47,300 - Myślę, że on jest chory. - Zapalenie oskrzeli. 111 00:07:47,717 --> 00:07:49,803 Co roku to samo. Przesadzasz. 112 00:07:51,888 --> 00:07:54,015 Śmierć przyjdzie po nas wszystkich, co? 113 00:07:55,892 --> 00:07:58,186 Ale nie twoja, nie dziś. 114 00:08:03,483 --> 00:08:05,402 Jest jeszcze nadzieja dla twojego syna. 115 00:08:05,902 --> 00:08:07,987 Uwierz w to. 116 00:08:15,620 --> 00:08:17,580 Słabo ci idzie gromadzenie sojuszników. 117 00:08:17,706 --> 00:08:19,290 Taki koszt wojny. Cena robienia interesów. 118 00:08:19,416 --> 00:08:22,419 Nie, jebać to. My kogoś straciliśmy. 119 00:08:22,585 --> 00:08:24,379 A ty komu, kurwa, rzuciłeś różę na trumnę? 120 00:08:25,380 --> 00:08:26,589 Czemu zachowujesz się, 121 00:08:26,589 --> 00:08:28,383 jakbyś pierwszy raz zrobił coś dużego? 122 00:08:28,508 --> 00:08:29,801 Pilnuj się, kurwa. 123 00:08:29,801 --> 00:08:31,594 Może to ty się, kurwa, pilnowałeś. 124 00:08:31,720 --> 00:08:33,596 Odziedziczyłeś biznes starszego brata 125 00:08:33,596 --> 00:08:35,306 i bawiłeś się w układanie żetonów. 126 00:08:35,306 --> 00:08:36,391 Ej, wystarczy, kurwa. 127 00:08:36,391 --> 00:08:38,184 Nie, my tacy właśnie, kurwa, jesteśmy! 128 00:08:38,393 --> 00:08:39,811 Wszyscy wiedzieliśmy, że będzie niebezpiecznie. 129 00:08:39,811 --> 00:08:41,479 Może i tak, ale trochę o tym pogadaliśmy. 130 00:08:41,479 --> 00:08:42,981 A to zabawne, 131 00:08:42,981 --> 00:08:43,982 bo o ile wiem, 132 00:08:43,982 --> 00:08:46,609 we trzech mieliśmy podejmować decyzje albo gadać. 133 00:08:46,609 --> 00:08:49,112 Nie mamy ochoty na długą wojnę z Serbami. 134 00:08:49,195 --> 00:08:50,488 Zapłaciliśmy zbyt wysoką cenę. 135 00:08:50,613 --> 00:08:51,781 Nie ma ich tu! 136 00:08:52,115 --> 00:08:53,700 Mamy towar 137 00:08:54,284 --> 00:08:55,702 i mamy ich dystrybucję. 138 00:08:55,702 --> 00:08:57,120 Słuchaj, już głosowaliśmy, więc... 139 00:08:57,120 --> 00:08:59,080 Wiesz, co? Już wszystko wiem. Głosowaliście. 140 00:08:59,080 --> 00:09:00,707 Ty szkodzisz interesom. 141 00:09:02,792 --> 00:09:04,002 Rozumiesz? 142 00:09:04,085 --> 00:09:05,420 Szkodzisz miastu. 143 00:09:06,212 --> 00:09:07,505 Czyli to tyle? 144 00:09:09,716 --> 00:09:10,884 To tyle. 145 00:09:15,388 --> 00:09:16,598 Dobra. 146 00:09:17,307 --> 00:09:19,184 Wygląda na to, że honor wśród złodziei 147 00:09:19,184 --> 00:09:20,894 jest krótkotrwały, co nie, skurwielu? 148 00:09:21,311 --> 00:09:23,980 Żebyś nie był stratny, odkupimy twoją kokę. 149 00:09:23,980 --> 00:09:25,482 Całą. 150 00:09:25,482 --> 00:09:27,317 W porządku. 10 kilo. 151 00:09:28,109 --> 00:09:29,110 Chcę 38 tysi za kilo. 152 00:09:29,110 --> 00:09:30,904 Pierdol się. 30. 153 00:09:31,279 --> 00:09:32,489 - 38. - Umowa stoi. 154 00:09:33,490 --> 00:09:35,116 Zgoda. 155 00:09:38,495 --> 00:09:39,996 No dobra. 156 00:09:40,288 --> 00:09:41,915 Umowa. 157 00:09:41,915 --> 00:09:44,000 Pasuje wam już dynamika tego trio? 158 00:09:44,084 --> 00:09:45,210 - Nie. - Nie, dalej pójdziemy 159 00:09:45,210 --> 00:09:46,503 osobnymi drogami. 160 00:09:46,503 --> 00:09:48,296 Umówimy się na odbiór. 161 00:09:48,588 --> 00:09:50,799 Dobra, miejmy to, kurwa, z głowy. 162 00:10:01,017 --> 00:10:03,186 Jeszcze nie jest za późno, by to się udało. 163 00:10:03,895 --> 00:10:05,980 Będzie zbyt gorąco, jeśli zostaniemy razem. 164 00:10:05,980 --> 00:10:08,108 Słuchaj, masz poważną szansę, 165 00:10:08,108 --> 00:10:09,901 by zacząć samemu rządzić i decydować. 166 00:10:09,984 --> 00:10:11,903 A nie słuchać starego. Skorzystaj z niej. 167 00:10:13,905 --> 00:10:15,490 Próbuję. 168 00:10:16,908 --> 00:10:18,410 Między nami ogólnie spoko? 169 00:10:19,119 --> 00:10:22,080 Spoko, dopóki twój śnieg nie spadnie na południu. 170 00:10:28,712 --> 00:10:31,006 Podzieliłeś całe miasto? 171 00:10:31,589 --> 00:10:33,008 Tak mi się wydawało. 172 00:10:35,218 --> 00:10:37,220 Cokolwiek było moje zostaje moje. 173 00:10:37,679 --> 00:10:39,305 Powodzenia z opychaniem towaru. 174 00:10:40,598 --> 00:10:42,183 Do zobaczenia po drugiej stronie. 175 00:10:42,517 --> 00:10:43,685 Będę czekał. 176 00:10:47,313 --> 00:10:48,982 Co zrobisz ze swoją połową? 177 00:10:48,982 --> 00:10:51,317 Zainwestuję znowu w Dahlię. 178 00:10:53,111 --> 00:10:54,612 Mam się czymś zająć? 179 00:10:54,612 --> 00:10:55,989 Masz świeżą dziurę w ciele 180 00:10:55,989 --> 00:10:57,907 i już myślisz o kolejnych ruchach? 181 00:10:58,199 --> 00:11:00,285 Nie będę lizać ran 182 00:11:00,285 --> 00:11:01,703 i tracić okazji. 183 00:11:05,582 --> 00:11:07,292 Nie dotykaj tego, kurwa. 184 00:11:07,292 --> 00:11:08,793 Jeśli wda się zakażenie, 185 00:11:08,793 --> 00:11:10,211 nie zawiozę cię do szpitala, 186 00:11:10,211 --> 00:11:11,796 póki cała ręka nie zrobi się zielona. 187 00:11:11,796 --> 00:11:13,214 Do tego czasu pewnie 188 00:11:13,214 --> 00:11:14,507 po prostu odpadnie. 189 00:11:15,091 --> 00:11:17,093 "Spotkajmy się". 190 00:11:17,093 --> 00:11:18,720 Dobra. Ogarnijmy tę robotę. 191 00:11:19,512 --> 00:11:21,014 Jesteś pewna? 192 00:11:21,514 --> 00:11:23,516 Nie ma gwarancji, że kasa ci się zwróci. 193 00:11:23,600 --> 00:11:25,101 Nigdy nie ma. 194 00:11:26,102 --> 00:11:27,979 Nieużywane pieniądze nie zarabiają pieniędzy. 195 00:11:28,605 --> 00:11:30,190 No dobra, więc. 196 00:11:30,607 --> 00:11:33,401 To kasa na czarną godzinę. 197 00:11:33,401 --> 00:11:34,402 Zainwestowałaś. 198 00:11:42,410 --> 00:11:43,411 Jak sprzedamy Dahlię, 199 00:11:43,411 --> 00:11:45,205 jeśli ludzie nie dowiedzą się kim jesteśmy? 200 00:11:47,582 --> 00:11:49,209 Użyjemy skrytek pocztowych. 201 00:11:52,087 --> 00:11:53,588 Publicznych, 202 00:11:53,588 --> 00:11:55,006 w centrach skupiających ludzi, 203 00:11:55,006 --> 00:11:56,216 wchodzących i wychodzących, 204 00:11:56,299 --> 00:11:58,009 gdzie łatwo ukryć się na widoku. 205 00:11:58,009 --> 00:12:00,303 Dobry system. Dobre położenie. 206 00:12:00,303 --> 00:12:02,889 Robiłem to całe życie. 207 00:12:02,889 --> 00:12:05,308 To brzmi trochę prymitywnie. 208 00:12:06,518 --> 00:12:08,395 Dahlia jest wyrafinowana. 209 00:12:08,603 --> 00:12:10,689 Sprzedajemy dragi czy jebane torebki? 210 00:12:10,814 --> 00:12:12,107 To dla klasy wyższej. 211 00:12:12,190 --> 00:12:13,316 No a kto chodzi do centrów? 212 00:12:13,400 --> 00:12:13,900 No, kto? 213 00:12:13,900 --> 00:12:16,403 Ludzie z grubymi portfelami i pieniędzmi do wydawania. 214 00:12:17,112 --> 00:12:18,780 Finansiści, kury domowe 215 00:12:18,780 --> 00:12:20,407 i bywalcy salonowi, tacy jak ty. 216 00:12:20,699 --> 00:12:21,616 Punkt dla ciebie. 217 00:12:21,616 --> 00:12:23,118 Ci, których chcę na dystrybucji 218 00:12:23,201 --> 00:12:24,202 dostaną SMS'y. 219 00:12:24,202 --> 00:12:26,705 Podamy im miejsce spotkania. 220 00:12:26,996 --> 00:12:29,082 Skąd wiesz, że nikt nie spróbuje nas wychujać? 221 00:12:29,082 --> 00:12:30,417 Nie wiem. 222 00:12:30,500 --> 00:12:32,502 Ale każdy kto spierdoli protokół 223 00:12:32,711 --> 00:12:33,920 będzie skończony. 224 00:12:33,920 --> 00:12:36,214 Akcja, reakcja. Żadnych drugich szans. 225 00:12:39,092 --> 00:12:41,302 Mam tylko jeden warunek, który nie podlega negocjacji. 226 00:12:42,303 --> 00:12:44,014 Wszystko podlega negocjacji. 227 00:12:44,014 --> 00:12:47,017 Nie zbliżamy się do dystrybutorów mojej rodziny. 228 00:12:47,308 --> 00:12:50,020 Myślę, że Walter poradziłby sobie z małą konkurencją. 229 00:12:50,103 --> 00:12:53,106 Mój ojciec i brat nie mogą o tym wiedzieć. 230 00:12:53,189 --> 00:12:54,816 To kwestia niezbyt długiego czasu. 231 00:12:54,816 --> 00:12:57,110 Będzie wystarczająco długi, bym dokonała własnego ruchu. 232 00:12:57,110 --> 00:12:58,903 Dobra, pewnie. 233 00:12:59,988 --> 00:13:01,614 Dopóki nie wyjdziesz z cienia, 234 00:13:01,781 --> 00:13:03,116 ja się zajmę akcją. 235 00:13:03,199 --> 00:13:04,701 Liliana może pomóc. 236 00:13:04,701 --> 00:13:05,910 Kto? 237 00:13:05,910 --> 00:13:07,704 Liliana. Dobra osoba. 238 00:13:07,704 --> 00:13:09,414 Kiedyś woziła dla mnie towar. 239 00:13:10,290 --> 00:13:12,083 Wpadła w łapy Serbów. 240 00:13:12,208 --> 00:13:14,419 Dostała kulkę i nie pękła. 241 00:13:16,796 --> 00:13:18,590 Nie wydała mnie. 242 00:13:20,508 --> 00:13:21,885 Chroniła mnie. 243 00:13:22,385 --> 00:13:23,720 Potrzebujemy jej. 244 00:13:24,095 --> 00:13:26,181 Mój dobry przyjaciel, Reggie, już do nas dołączył. 245 00:13:27,307 --> 00:13:30,393 O kim ty, kurwa, mówisz? Jakie dołączył? 246 00:13:30,518 --> 00:13:32,687 Nikt tu nie będzie omijał pierwszego etapu rekrutacji. 247 00:13:32,687 --> 00:13:34,397 Długo się znamy. Ufam mu. 248 00:13:34,397 --> 00:13:36,900 Na ten czas wykreśl zaufanie ze swojego słownika. 249 00:13:36,900 --> 00:13:38,485 Och, ale Lilianie ty to ufasz? 250 00:13:38,610 --> 00:13:39,903 Tak. Ona jest inna. 251 00:13:39,903 --> 00:13:41,905 Niby w jaki sposób inna? 252 00:13:42,405 --> 00:13:43,990 Nie jest dystrybutorką. 253 00:13:44,616 --> 00:13:46,117 Siedzi w tym z nami, na maksa. 254 00:13:46,201 --> 00:13:49,496 Każda inna osoba ma być sprawdzona. 255 00:13:58,797 --> 00:14:00,090 Cześć, tato. 256 00:14:03,385 --> 00:14:04,803 Już jadę. 257 00:14:09,182 --> 00:14:12,602 Nie można niepokoić naszych pacjentów w trakcie dializ. 258 00:14:12,686 --> 00:14:13,687 Mogli wybrać 259 00:14:13,687 --> 00:14:15,689 lepsze centrum dializ zamiast jebanej przykrywki. 260 00:14:15,689 --> 00:14:17,607 Pierdol się, pan. To legalny biznes. 261 00:14:17,607 --> 00:14:18,608 Mówił pan już. 262 00:14:18,692 --> 00:14:20,610 A wystarczy, że pokażecie wykaz dostaw morskich. 263 00:14:20,610 --> 00:14:21,695 Macie mnie za głupca, 264 00:14:21,820 --> 00:14:23,405 co zwozi tu coś nielegalnego? 265 00:14:23,405 --> 00:14:25,699 Al Capone siedział za niepłacenie podatków, skurwysynie. 266 00:14:25,699 --> 00:14:28,201 Fascynująca informacja. 267 00:14:29,119 --> 00:14:30,995 Odsuńcie się, kurwa. 268 00:14:41,381 --> 00:14:43,091 Kurwa mać. 269 00:14:50,098 --> 00:14:52,892 Czekamy na dokumenty, panie Flynn. 270 00:14:53,101 --> 00:14:56,312 A ja czekam na należyte zawiadomienie. 271 00:14:56,479 --> 00:14:58,398 A zamiast tego, kurwa, stoicie tu wy. 272 00:14:58,398 --> 00:14:59,482 Czas się kończy. 273 00:14:59,607 --> 00:15:01,693 Musi pan przygotować właściwe dokumenty. 274 00:15:01,693 --> 00:15:03,486 Słyszę, kurwa! 275 00:15:04,112 --> 00:15:05,280 Witam. 276 00:15:07,782 --> 00:15:08,992 Gdzie byłaś? 277 00:15:08,992 --> 00:15:09,993 Na zakupach. 278 00:15:10,910 --> 00:15:12,287 To zajmie minutkę. 279 00:15:21,588 --> 00:15:22,797 Jesteś zły, bo mnie nie było 280 00:15:22,797 --> 00:15:24,799 czy bo nie umiesz robić tego, co ja robię? 281 00:15:25,800 --> 00:15:27,010 To i to. 282 00:15:30,388 --> 00:15:33,016 No dobra, oto przyjęcia i rozliczenia za transport 283 00:15:33,016 --> 00:15:36,019 każdej tabletki i zakraplacza, które przekroczyły drzwi tego budynku. 284 00:15:36,895 --> 00:15:38,897 Chcecie kopie? 285 00:15:41,191 --> 00:15:42,317 Wszystko się zgadza. 286 00:15:42,400 --> 00:15:43,401 Tym razem. 287 00:15:43,401 --> 00:15:44,319 Dobrze. 288 00:15:44,402 --> 00:15:45,487 Weźcie je, złóżcie na pół 289 00:15:45,487 --> 00:15:46,279 i proszę... 290 00:15:46,279 --> 00:15:47,197 wypierdalajcie. 291 00:15:47,197 --> 00:15:49,908 I jeśli chcecie budować przeciw mnie sprawę, 292 00:15:49,908 --> 00:15:53,912 następnym razem przyjdźcie z jakimś jebanym dowodem. 293 00:15:56,289 --> 00:15:58,208 Wszystko ustalone. 294 00:16:05,882 --> 00:16:09,511 Ten dzień pokazuje, dlaczego nie jesteś gotowa. 295 00:16:10,595 --> 00:16:12,305 Byli tu federalni 296 00:16:12,305 --> 00:16:15,517 i nigdzie nie szło cię znaleźć. 297 00:16:15,517 --> 00:16:17,686 Mówisz, że chcesz czegoś lepszego? 298 00:16:22,399 --> 00:16:24,192 Zajekurwabiście. 299 00:16:24,317 --> 00:16:25,193 No to, 300 00:16:25,902 --> 00:16:27,320 zachowuj się, kurwa, lepiej. 301 00:16:33,910 --> 00:16:34,911 Nie będę kłamał, bro. 302 00:16:34,911 --> 00:16:36,287 Trochę ci to zajęło, 303 00:16:36,287 --> 00:16:38,289 ale wreszcie oprzytomniałeś. 304 00:16:38,415 --> 00:16:40,417 Jedyne, co wnosił ten czarnuch Tommy 305 00:16:40,417 --> 00:16:41,918 to pieprzenie. 306 00:16:42,419 --> 00:16:44,879 Tommy wymyślił temat z serbską dystrybucją. 307 00:16:44,879 --> 00:16:47,298 No i co, zabił w ten sposób E. Daj spokój. 308 00:16:47,298 --> 00:16:49,509 Znaliśmy ryzyko. Wiedzieliśmy, jaka jest stawka. 309 00:16:49,509 --> 00:16:51,386 Nie, nie, słuchaj mnie, starszy bracie. 310 00:16:51,386 --> 00:16:53,596 Wiem, że masz słabość do białych chłopaków, dobra? 311 00:16:53,596 --> 00:16:55,598 - Oj, wiem. - No, dobra. 312 00:16:55,682 --> 00:16:57,600 Ale teraz, jak już mamy wszystko pod kontrolą, 313 00:16:57,600 --> 00:17:00,603 musimy dokonać ruchu. Musimy coś szybko zrobić. 314 00:17:00,603 --> 00:17:03,398 Tamci Serbowie odeszli, ale... 315 00:17:03,481 --> 00:17:05,400 Mirkovic wróci. 316 00:17:05,400 --> 00:17:07,610 - Na bank. - Wróci z pełnymi rękami 317 00:17:07,694 --> 00:17:09,696 uniesionymi w górę. 318 00:17:09,696 --> 00:17:11,197 Z palcami na spuście, 319 00:17:11,197 --> 00:17:12,907 szukając komu się odpłacić. 320 00:17:12,907 --> 00:17:15,493 Cholera, nie możemy w nich znowu uderzyć. 321 00:17:15,618 --> 00:17:18,288 Ta rozrywka została anulowana. 322 00:17:18,413 --> 00:17:20,498 Proponuję, żebyśmy zrobili tak: 323 00:17:20,498 --> 00:17:22,584 weźmiemy 10% od każdej sprzedaży 324 00:17:22,709 --> 00:17:24,502 i włożymy do depozytu, czarnuchu. 325 00:17:24,502 --> 00:17:26,713 Dla nich. Nie tkniemy tego. 326 00:17:26,713 --> 00:17:28,715 Jako ubezpieczenie. 327 00:17:28,715 --> 00:17:31,718 Dokładnie, będziemy udawać, że tej kasy nawet tam nie ma, bro. 328 00:17:31,718 --> 00:17:33,303 Przepadła. Nie jest nasza. 329 00:17:33,386 --> 00:17:36,514 To będą pieniądze dla Serbów, na wypadek, jakby wrócili. 330 00:17:36,514 --> 00:17:38,016 A więc, kiedy Markowic na nas ruszy, 331 00:17:38,183 --> 00:17:39,684 zapłacimy mu podatek. 332 00:17:39,684 --> 00:17:41,895 I nie będziemy mieć problemów. 333 00:17:41,895 --> 00:17:44,397 Patrz, ale ty mądry. 334 00:17:44,481 --> 00:17:46,191 Wszystko przemyślałeś, braciszku. 335 00:17:46,316 --> 00:17:48,485 No weź, a co ja zawsze mówię? 336 00:17:48,485 --> 00:17:50,403 Ja i ty, D, 337 00:17:50,487 --> 00:17:53,615 dajemy razem radę, jasne? 338 00:17:53,615 --> 00:17:55,617 Wystarcza nam CBI. 339 00:17:55,617 --> 00:17:58,620 Nie potrzebujemy nikogo innego. 340 00:18:00,705 --> 00:18:02,791 Walter. 341 00:18:04,709 --> 00:18:06,503 Walter! 342 00:18:09,297 --> 00:18:11,716 Co się, kurwa, stało? 343 00:18:19,307 --> 00:18:20,809 Odjeb się. 344 00:18:22,519 --> 00:18:24,396 Co się, kurwa, stało, Walter? 345 00:18:24,396 --> 00:18:27,482 Nic, kurwa, nie jadłem cały dzień i... 346 00:18:27,482 --> 00:18:28,900 Nie wiem. Zakręciło się w głowie. 347 00:18:28,983 --> 00:18:30,985 Zemdlałem, upadłem na jebaną dupę. 348 00:18:30,985 --> 00:18:32,404 Krwawisz z czoła. 349 00:18:35,699 --> 00:18:37,784 Przynieś mi jebany plaster. 350 00:18:39,786 --> 00:18:41,913 Powinieneś iść do lekarza. Walter, nie wal w chuja. 351 00:18:41,913 --> 00:18:44,082 Kurwa, to tylko odrobina krwi. 352 00:18:44,290 --> 00:18:45,792 Nie mówię o ranie, 353 00:18:45,792 --> 00:18:47,794 uparty durniu. 354 00:18:47,794 --> 00:18:51,506 Myślisz, że możesz to przede mną ukryć? 355 00:18:51,589 --> 00:18:53,800 Ja wszystkiego się domyślam. 356 00:18:53,800 --> 00:18:55,885 Musisz powiedzieć dzieciom. 357 00:18:57,387 --> 00:19:00,890 To nie w porządku, by przechodziły przez to samo drugi raz. 358 00:19:02,392 --> 00:19:04,686 Zamknij ryj. 359 00:19:12,485 --> 00:19:16,698 Cokolwiek sobie, kurwa, wyobrażasz, 360 00:19:16,698 --> 00:19:19,909 to jebana bujda. 361 00:19:33,381 --> 00:19:34,716 Co słychać, bro? 362 00:19:36,509 --> 00:19:39,387 Słuchaj, mam dla ciebie robotę. 363 00:19:39,387 --> 00:19:40,805 Mów. 364 00:19:40,889 --> 00:19:42,599 Chodzi o tego czarnucha Tommiego. 365 00:19:42,599 --> 00:19:44,017 Kogo? 366 00:19:44,684 --> 00:19:46,603 Biały skurwysyn z salonu fryzjerskiego. 367 00:19:46,603 --> 00:19:49,481 A, ok. Czego ci trzeba? 368 00:19:49,481 --> 00:19:51,816 Weź te pięć tysi. 369 00:19:51,900 --> 00:19:52,901 Takie ochłapy? 370 00:19:52,901 --> 00:19:55,111 Spierdalaj, czarnuchu. 371 00:19:55,111 --> 00:19:57,614 Nie odstrzelę nikogo, póki nie dostanę minimum dychę. 372 00:19:57,697 --> 00:20:00,492 Nie, nie, nie. Żadnej broni. 373 00:20:00,617 --> 00:20:01,785 Jeszcze nie. 374 00:20:01,785 --> 00:20:03,620 Chcę, żebyś tylko poobserwował skurwiela. 375 00:20:03,703 --> 00:20:05,288 A potem wszystko opowiedział. Tyle. 376 00:20:05,413 --> 00:20:07,082 Mam robić za opiekunkę tego skurwysyna? 377 00:20:07,082 --> 00:20:09,084 Za 5 tysiaków jesteś najdroższą opiekunką 378 00:20:09,209 --> 00:20:10,794 w Chicago, chujku. 379 00:20:10,794 --> 00:20:12,879 Chcesz robotę czy nie? Nie mam czasu. 380 00:20:12,879 --> 00:20:14,381 Tak, pewnie. 381 00:20:14,798 --> 00:20:15,799 Kurwa. 382 00:20:15,799 --> 00:20:17,092 Zrób co mówię, ok? 383 00:20:17,217 --> 00:20:18,593 Zbierz informację i mi je przynieś. 384 00:20:18,718 --> 00:20:20,887 Jeśli nie dasz rady, to po prostu sprzedawaj dalej towar. 385 00:20:20,887 --> 00:20:22,097 Dobra, spoko. 386 00:20:22,180 --> 00:20:25,809 Słuchaj, nic nie mówię, 387 00:20:25,809 --> 00:20:30,105 ale jeśli zmienisz zdanie, to chcę drugie 5 tysi. 388 00:20:31,481 --> 00:20:32,816 Ok, spoko. 389 00:20:32,899 --> 00:20:34,901 - Dobra. - Dobra. 390 00:20:53,586 --> 00:20:55,714 Jesteś pewien, że to najlepsze miejsce na start? 391 00:20:55,797 --> 00:20:58,717 Nie bój się. Bycie biednym nie jest zaraźliwe. 392 00:20:58,717 --> 00:21:00,010 Nie bądź dupkiem. 393 00:21:00,010 --> 00:21:01,594 Powiedz szczerze. 394 00:21:01,594 --> 00:21:03,596 Korzystałaś choć raz z publicznego transportu? 395 00:21:03,596 --> 00:21:05,390 Typu autobus albo metro? 396 00:21:05,515 --> 00:21:07,183 - Nie, nie. Taksówki się nie liczą. - Wow. 397 00:21:07,183 --> 00:21:10,103 Życie się musi wydawać piękne z tylnego siedzenia. 398 00:21:10,103 --> 00:21:11,604 Nie sądzę, że to mi doda punkt, 399 00:21:11,604 --> 00:21:14,107 ale mając 17 lat podróżowałam po Europie z samym plecakiem. 400 00:21:14,107 --> 00:21:17,110 Codziennie jeździłam koleją. 401 00:21:17,110 --> 00:21:18,611 Mają ją tam? 402 00:21:18,611 --> 00:21:19,988 Myślałem, że jest tylko w... jak mu tam? 403 00:21:19,988 --> 00:21:20,989 Disneylandzie. 404 00:21:20,989 --> 00:21:23,992 To kolejka. Jezu. 405 00:21:24,117 --> 00:21:25,702 Cóż, nigdy tam nie byłem. 406 00:21:25,785 --> 00:21:28,496 Spodobałoby ci się tam. 407 00:21:28,496 --> 00:21:30,206 Piosenka "It's A Small World" wpierdala się w głowę 408 00:21:30,206 --> 00:21:31,583 i nigdy nie przestaje grać. 409 00:21:31,583 --> 00:21:33,793 To dosłownie najgorsza piosenka na świecie. 410 00:21:34,919 --> 00:21:37,005 Co to za gość w spodniach khaki? 411 00:21:37,005 --> 00:21:39,507 Opisujesz 60% ludzi. 412 00:21:39,507 --> 00:21:41,092 Nie, w bojówkach. Na trzeciej. 413 00:21:41,092 --> 00:21:43,511 To ochroniarz, flirtuje z laską 414 00:21:43,511 --> 00:21:45,180 przy północnej windzie. 415 00:21:45,180 --> 00:21:46,681 Czekaj, czekaj. 416 00:21:48,183 --> 00:21:49,684 Nie, jednak tu nie pracuje. 417 00:21:49,809 --> 00:21:51,102 Odwróć się w lewo. 418 00:21:51,102 --> 00:21:53,688 Co zrobił koleś przy wejściu? 419 00:21:53,813 --> 00:21:55,106 Wziął sobie kubek kawy. 420 00:21:55,190 --> 00:21:56,483 Wszedł czy wychodzi? 421 00:21:56,608 --> 00:21:59,694 Wszedł. Idzie na stanowisko. 422 00:21:59,819 --> 00:22:03,990 Gliniarze są obecni, ale mało liczni. 423 00:22:04,991 --> 00:22:07,994 Kamery da się ominąć. 424 00:22:07,994 --> 00:22:10,789 Skrytki blisko i łatwo dostępne. 425 00:22:12,791 --> 00:22:14,918 Widziałaś? O tym właśnie mówiłem. 426 00:22:15,001 --> 00:22:16,711 Każdy tam może wejść. 427 00:22:16,711 --> 00:22:19,506 Pośrednik, dystrybutor, kurier. 428 00:22:19,589 --> 00:22:21,216 Ta. Liliana tam może wejść. 429 00:22:21,216 --> 00:22:23,718 Ja tam mogę wejść. A ty? 430 00:22:23,718 --> 00:22:25,887 Jesteś żywym przykładem nowojorskiego dilera. 431 00:22:25,887 --> 00:22:28,098 Co ty niby, kurwa, o mnie wiesz? 432 00:23:33,204 --> 00:23:34,789 Dzień dobry. 433 00:23:34,789 --> 00:23:36,916 Masz dla nas jakieś dobre porady co do kryptowalut? 434 00:23:37,000 --> 00:23:39,711 Świetnie by było przejść na wcześniejszą emeryturę. 435 00:23:39,794 --> 00:23:42,297 Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, 436 00:23:42,297 --> 00:23:44,883 ja lubię przechowywać pieniądze w staroświecki sposób, 437 00:23:44,883 --> 00:23:47,719 czyli chować gotówkę pod materac. Miłego dnia. 438 00:23:57,687 --> 00:24:00,106 I co, dalej jestem typowym dilerem? 439 00:24:00,190 --> 00:24:02,692 Kiedyś już wykonywałem misje w garniturze, 440 00:24:02,817 --> 00:24:05,695 ściągałem z siebie trop. Dobrze mi szło. 441 00:24:05,820 --> 00:24:08,281 No dobra. Zajebiście wyglądasz. 442 00:24:08,281 --> 00:24:09,783 A mój partner w Nowym Jorku 443 00:24:09,783 --> 00:24:11,910 codziennie wymiatał w tych gajerkach robionych na zamówienie. 444 00:24:12,786 --> 00:24:15,205 Mam nadzieję, że trochę jego talentu spłynęło na ciebie. 445 00:24:15,205 --> 00:24:17,916 Ja też mam taką nadzieję. 446 00:24:22,087 --> 00:24:25,590 No to, co wiemy o Serbach? 447 00:24:25,715 --> 00:24:27,092 Dużo plotek. 448 00:24:27,092 --> 00:24:30,387 Nikt się nie chce przyznać do napaści. 449 00:24:30,387 --> 00:24:33,807 Jak tylko opadnie dym, zaczną padać nazwiska. 450 00:24:35,100 --> 00:24:37,102 Lepiej, żeby padały nazwiska niż ciała. 451 00:24:37,102 --> 00:24:40,313 To się nie wyklucza. 452 00:24:48,988 --> 00:24:51,282 Dobra, dam radę. 453 00:24:55,912 --> 00:24:57,706 Daj mi godzinę. 454 00:25:15,015 --> 00:25:17,100 Niezły wóz. 455 00:25:20,103 --> 00:25:21,896 Potrzebujesz czegoś? W czym mogę pomóc? 456 00:25:22,397 --> 00:25:24,107 W niczym, siostro. 457 00:25:24,899 --> 00:25:26,484 To ja mogę w czymś pomóc tobie. 458 00:25:27,318 --> 00:25:28,695 Wiesz, gdzie się znajdujesz? 459 00:25:28,987 --> 00:25:31,406 Wiem. Wiem też, dokąd pojedziesz. 460 00:25:31,781 --> 00:25:34,701 Pilnuj się. Mocno się tu popisujesz. 461 00:25:35,118 --> 00:25:36,786 Mam nadzieję, że ma do tego powody. 462 00:25:37,203 --> 00:25:38,288 Nie byłoby mnie tu, gdybym nie miała. 463 00:25:38,705 --> 00:25:39,289 Jak się nazywasz? 464 00:25:39,414 --> 00:25:40,999 Nazywam się Jebać Twoją Starą. 465 00:25:41,291 --> 00:25:42,917 Koniec pytań. 466 00:25:43,209 --> 00:25:44,919 Zegar tyka. 467 00:25:56,389 --> 00:26:00,101 Hej, masz jakieś placki w tej torbie, Moishe? 468 00:26:01,311 --> 00:26:03,313 To niewłaściwa pora roku na nie. 469 00:26:03,313 --> 00:26:04,314 Wiesz, ja lubię te 470 00:26:04,314 --> 00:26:06,191 z marchewką w środku. 471 00:26:06,316 --> 00:26:08,485 Nie, nie. To nie placki 472 00:26:08,485 --> 00:26:10,111 To odpad. 473 00:26:10,195 --> 00:26:13,782 Pomidor, cebula... Wszystko inne równie dobrze pasuje do frittaty. 474 00:26:14,908 --> 00:26:16,201 Zakładam, że to dla mnie? 475 00:26:17,285 --> 00:26:18,411 Ano. 476 00:26:18,411 --> 00:26:19,788 Co to jest? 477 00:26:19,788 --> 00:26:22,207 Coś co polubisz, od nowego przyjaciela. 478 00:26:22,290 --> 00:26:24,501 Wcześniejszy prezent z okazji święta Chanuka. 479 00:26:24,501 --> 00:26:26,920 Och, znowu, ładna twarzyczko, 480 00:26:27,003 --> 00:26:28,505 nie ta pora roku. 481 00:26:28,505 --> 00:26:30,882 Na to nigdy nie ma złej pory, Moishe. 482 00:26:33,093 --> 00:26:35,220 Dobra. 483 00:27:04,416 --> 00:27:06,084 Kto tak, kurwa, do ciebie tarabani? 484 00:27:06,084 --> 00:27:08,795 Reggie. Chce dostać nowy towar. 485 00:27:08,920 --> 00:27:10,213 Nie. 486 00:27:10,296 --> 00:27:12,215 Nikt nic nie dostanie, póki się nie ustawimy. 487 00:27:12,215 --> 00:27:14,884 - Spław go. - Może być naszym dystrybutorem. 488 00:27:15,010 --> 00:27:17,303 Sprzedaje gruby towar? 489 00:27:17,303 --> 00:27:19,097 Nie, ale ma wpływy. 490 00:27:19,097 --> 00:27:20,390 No to jest klientem. 491 00:27:20,515 --> 00:27:22,308 - A ludzie, których ściągasz? - Zabójcami. 492 00:27:22,308 --> 00:27:24,310 Skąd wiesz? 493 00:27:24,310 --> 00:27:25,979 Bo tym się zajmuję. 494 00:27:25,979 --> 00:27:28,481 Zawsze się tym zajmowałem. Znam się na ludziach. 495 00:27:28,606 --> 00:27:30,316 W piętnaście sekund od poznania 496 00:27:30,316 --> 00:27:32,110 wiem, czy będę się z nimi ruchał czy nie. 497 00:27:32,110 --> 00:27:33,403 O mnie też wiedziałeś? 498 00:27:33,486 --> 00:27:35,405 Wiedziałem w dziesięć sekund. 499 00:27:36,406 --> 00:27:38,616 Ty sobie nie zaprzątaj tym głowy. 500 00:27:38,700 --> 00:27:40,994 Jebać Reggiego. 501 00:27:40,994 --> 00:27:42,996 Gówno dostanie. Spław go. 502 00:27:59,679 --> 00:28:01,681 "Dobrze ci idzie". 503 00:28:05,810 --> 00:28:07,812 "Dobrze ci idzie". 504 00:28:13,693 --> 00:28:15,695 "Co teraz?" 505 00:28:16,780 --> 00:28:18,782 "Miłej zabawy. Czekaj na ciąg dalszy". 506 00:28:19,199 --> 00:28:21,284 O, cholera. 507 00:28:24,496 --> 00:28:27,207 To będzie zajebiste. 508 00:28:28,583 --> 00:28:32,003 Ja pierdolę. 509 00:28:32,003 --> 00:28:34,381 Żarty jakieś? 510 00:28:52,482 --> 00:28:54,192 Wiem, kim jesteście. 511 00:28:54,192 --> 00:28:56,695 Co, pracujecie też w jebanej drogówce? 512 00:28:56,903 --> 00:28:58,405 Spokojnie, Paulie. 513 00:28:58,488 --> 00:28:59,698 Nie musimy się spierać. 514 00:28:59,906 --> 00:29:01,199 Nie? 515 00:29:01,282 --> 00:29:02,909 Możesz się jeszcze wywinąć z kłopotów. 516 00:29:02,992 --> 00:29:04,703 Podaj nam piłkę. Dobrze na tym wyjdziesz. 517 00:29:04,911 --> 00:29:06,204 Wasze usta się ruszają, 518 00:29:06,204 --> 00:29:07,997 ale słyszę jedynie pierdolone brednie. 519 00:29:08,081 --> 00:29:10,208 Jak długo będziesz krył szwagra? 520 00:29:10,208 --> 00:29:12,210 Nic na niego nie macie. 521 00:29:12,210 --> 00:29:14,004 Mamy 26 lat gówna na ciebie. 522 00:29:14,004 --> 00:29:16,089 Czemu myślisz, że jeśli Walter w nie wpadnie, 523 00:29:16,089 --> 00:29:17,382 to nie pociągnie cię ze sobą? 524 00:29:20,093 --> 00:29:23,096 Ten skurwysyn umie pływać. 525 00:29:23,096 --> 00:29:25,890 Trzeba kurewsko dużej torpedy, by go zatopić. 526 00:29:26,016 --> 00:29:29,519 I nie będę nią ja. 527 00:29:40,113 --> 00:29:42,198 Gdzie dzisiaj była twoja siostra, kurwa? 528 00:29:42,198 --> 00:29:45,285 Skąd mam wiedzieć? Co ci się stało w głowę? 529 00:29:45,285 --> 00:29:49,205 Jebnąłem się w szafkę kuchenną. 530 00:29:49,205 --> 00:29:53,418 Musisz się dowiedzieć, co knuje twoja siostra. 531 00:29:53,418 --> 00:29:55,086 Nie leży to w moich obowiązkach. 532 00:29:55,086 --> 00:29:58,006 Gdzie zjemy niedzielny obiad, tu czy u Claudii? 533 00:29:58,089 --> 00:30:00,216 Co ma, kurwa, obiad 534 00:30:00,216 --> 00:30:03,595 do tej rozmowy? 535 00:30:03,720 --> 00:30:05,680 Musisz mi odkryć, 536 00:30:05,680 --> 00:30:09,184 co dzisiaj robiła twoja siostra. 537 00:30:09,184 --> 00:30:11,686 Tato, na niedzielny obiad przyprowadzę Glorię. 538 00:30:11,686 --> 00:30:14,189 Cóż, synu, 539 00:30:14,314 --> 00:30:15,982 nie sądzę, by to był dobry pomysł. 540 00:30:15,982 --> 00:30:19,611 Niedzielne obiady są tylko dla rodziny. 541 00:30:19,611 --> 00:30:23,114 Zawsze były, zawsze będą. 542 00:30:23,114 --> 00:30:24,783 Nie jest na nich mile widziana. 543 00:30:24,991 --> 00:30:28,411 Nie ma dla niej miejsca przy naszym stole. 544 00:30:31,998 --> 00:30:35,085 No to pamiętajmy, by dostawić dodatkowe krzesło. 545 00:30:40,215 --> 00:30:42,008 Raz, dwa, trzy. 546 00:30:44,511 --> 00:30:46,096 Dobra, bierz wtyczkę, wyjmuj. 547 00:30:46,179 --> 00:30:47,389 Mam. 548 00:30:47,514 --> 00:30:48,682 - Już? - Już. 549 00:30:48,682 --> 00:30:50,016 Co z gazem? 550 00:30:50,100 --> 00:30:51,309 Gaz odłączony. 551 00:30:51,309 --> 00:30:54,187 - Gaz odłączony? Dobra. - Odłączony. 552 00:30:54,187 --> 00:30:55,814 Dobra, stań z tyłu. Możesz? 553 00:30:55,980 --> 00:30:57,190 Dobra, dalej. 554 00:30:57,315 --> 00:30:59,192 Jeszcze jedno pchnięcie. 555 00:31:04,698 --> 00:31:07,992 Dzięki za pomoc. 556 00:31:08,118 --> 00:31:10,120 - Żaden problem. - Piwa? 557 00:31:10,120 --> 00:31:11,705 Jasne, pewnie. 558 00:31:13,581 --> 00:31:15,208 Masz. 559 00:31:16,501 --> 00:31:17,711 Dzięki. 560 00:31:17,711 --> 00:31:19,796 Proszę. 561 00:31:19,796 --> 00:31:22,215 - Zdrowie. - Zdrowie. 562 00:31:25,010 --> 00:31:25,802 Ej, JP. 563 00:31:26,094 --> 00:31:27,512 - Co tam? - To pewnie 564 00:31:27,512 --> 00:31:28,805 nie moja sprawa, 565 00:31:28,805 --> 00:31:30,890 więc jak coś powiedz, żebym się odjebał, ale... 566 00:31:30,890 --> 00:31:33,893 jakim chujem narobiłeś sobie takich długów? 567 00:31:35,603 --> 00:31:38,606 Zaczęło się niewinnie. 568 00:31:38,606 --> 00:31:42,318 Prawnicy od opieki rodzicielskiej, prywatni detektywi, 569 00:31:42,402 --> 00:31:46,197 klub, rachunki medyczne ojca. 570 00:31:46,281 --> 00:31:47,699 Nazbierało się. 571 00:31:47,699 --> 00:31:49,617 Dziura się pogłębiała i pogłębiała. 572 00:31:49,617 --> 00:31:51,786 Nie zdążyłem z niej wyjść. 573 00:31:51,911 --> 00:31:54,581 Nie zarobiłem wystarczająco, by ją załatać. 574 00:31:54,581 --> 00:31:56,791 A teraz, jak coś ty każ mi się odjebać, ale... 575 00:31:56,791 --> 00:31:58,418 Odjeb się. 576 00:31:58,501 --> 00:32:00,295 Jak to możliwe, że masz tyle kasy? 577 00:32:00,420 --> 00:32:01,796 Daj spokój. 578 00:32:01,796 --> 00:32:05,508 Mówiłem ci, byłem biznesmenem. 579 00:32:08,386 --> 00:32:09,596 Nie pierdol. 580 00:32:09,596 --> 00:32:11,097 Próbuję tu mieć moment szczerości. 581 00:32:11,097 --> 00:32:12,599 Mamy moment szczerości. 582 00:32:12,599 --> 00:32:14,893 Nie, wciskasz mi tęczę i słońce w dupę. 583 00:32:15,101 --> 00:32:17,812 Cóż, nie ma jednego bez drugiego. 584 00:32:17,812 --> 00:32:19,606 Co do chuja? 585 00:32:19,606 --> 00:32:22,484 Chcę szczerości, skurwielu. 586 00:32:22,609 --> 00:32:23,902 W co, kurwa, wdepnąłeś, Tommy? 587 00:32:23,902 --> 00:32:26,279 Po co zadajesz pytanie, na które znasz odpowiedź? 588 00:32:26,404 --> 00:32:28,281 Dla jebanego spokoju sumienia? 589 00:32:28,281 --> 00:32:30,492 Nie, ta rodzina nawciskała mi już tyle kłamstw, 590 00:32:30,492 --> 00:32:32,494 że chcę wreszcie cholernej prawdy. 591 00:32:32,702 --> 00:32:34,788 Jeśli ci powiem, to to coś zmieni? 592 00:32:34,788 --> 00:32:36,414 Nie. 593 00:32:38,291 --> 00:32:40,210 Jestem dilerem narkotyków. 594 00:32:41,503 --> 00:32:42,712 Od kiedy? 595 00:32:42,712 --> 00:32:44,381 Całe życie. No, nie całe życie. 596 00:32:44,381 --> 00:32:46,591 Jak zaczynałem, to nosiłem towar 597 00:32:46,591 --> 00:32:48,301 w rajstopkach i skarpetkach, 598 00:32:48,301 --> 00:32:49,594 ale ogólnie zawsze umiałem dilować. 599 00:32:49,719 --> 00:32:51,304 Wiesz, kiedy było naprawdę biednie, 600 00:32:51,304 --> 00:32:53,306 - to też sprzedawałem... - O, nie. Jebać to. 601 00:32:53,306 --> 00:32:54,516 Jebać to i jebać ciebie, 602 00:32:54,599 --> 00:32:56,685 jeśli myślisz, że będziemy w tym razem. 603 00:32:56,685 --> 00:32:58,520 Jeśli opychałeś marychę, bo myślałeś, 604 00:32:58,520 --> 00:32:59,688 że to takie cool... 605 00:32:59,813 --> 00:33:00,897 Nie, nie. Nie tylko marychę. 606 00:33:01,189 --> 00:33:02,482 Obojętnie. Jebie mnie to, 607 00:33:02,482 --> 00:33:04,818 czy byłeś Tonym Montaną. 608 00:33:04,818 --> 00:33:06,319 Nie zbliżysz się do tego gówna. 609 00:33:06,403 --> 00:33:09,197 Nie dostaniesz mojego gówna. Nigdy. 610 00:33:09,280 --> 00:33:12,283 Potrzebuję tylko chwili spokoju, chłopie. 611 00:33:12,409 --> 00:33:13,493 To ci go nie da. 612 00:33:13,493 --> 00:33:15,620 Zrozumiałeś? 613 00:33:15,704 --> 00:33:17,288 Ja będę ci pomagał. 614 00:33:17,288 --> 00:33:20,583 Szczerze? Nie potrzebuję jebanej jałmużny. 615 00:33:20,709 --> 00:33:22,502 Chcę sam zarabiać na chleb. 616 00:33:32,387 --> 00:33:33,680 Cholera, ta serbska dystrybucja 617 00:33:33,680 --> 00:33:35,098 wygląda jak Yellow Brick Road, czarnuchu. 618 00:33:35,306 --> 00:33:36,599 Drukujemy pieniądze. 619 00:33:36,599 --> 00:33:38,101 Wszystko idzie płynnie, 620 00:33:38,309 --> 00:33:41,604 ale trzeba skończyć zanim Markovic się o nią upomni. 621 00:33:41,604 --> 00:33:43,398 Wiesz, nigdy tak razem 622 00:33:43,481 --> 00:33:44,899 nie pracowaliśmy. 623 00:33:45,817 --> 00:33:47,610 Czuć, jakby gówno zataczało koło. 624 00:33:47,694 --> 00:33:49,988 Mówiłem ci, ty i ja. 625 00:33:49,988 --> 00:33:53,908 Niepokonani. CBI będzie rządzić tym miastem. 626 00:33:53,992 --> 00:33:56,911 Skąd wiedziałeś, czy się do tego nadam? 627 00:33:58,705 --> 00:34:01,499 Miałem tylko 18 lat, gdy poszedłeś siedzieć. 628 00:34:01,499 --> 00:34:02,792 Gówno umiałem. 629 00:34:02,792 --> 00:34:04,586 Nie umiałem podejmować ryzyka. W ogóle. 630 00:34:04,586 --> 00:34:06,588 I tak wiedziałem, że utrzymasz gang. 631 00:34:08,715 --> 00:34:09,716 Skąd? 632 00:34:11,009 --> 00:34:13,094 Czemu akurat teraz zadajesz tyle pytań? 633 00:34:13,303 --> 00:34:14,679 Nie wiem. 634 00:34:14,679 --> 00:34:17,015 Bo nie pytałem wcześniej, no kurna. 635 00:34:18,683 --> 00:34:21,895 Byłem w drodze do prywatnej szkoły, 636 00:34:21,895 --> 00:34:24,397 takiej z wełnianymi kamizelkami z zamkami. 637 00:34:24,397 --> 00:34:25,815 No weź, bro. 638 00:34:25,899 --> 00:34:27,400 Co ty pierdolisz. 639 00:34:27,400 --> 00:34:28,985 Nie zamieniłbyś się w grzeczniutkiego przylepę. 640 00:34:29,110 --> 00:34:30,612 Nie, nie, masz rację. 641 00:34:30,695 --> 00:34:33,782 Ale zamierzałem być przyzwoity. No, nie wiem. 642 00:34:33,782 --> 00:34:36,117 Chcę tylko zwrócić uwagę, 643 00:34:37,702 --> 00:34:40,413 że w CBI były inne czarnuchy, 644 00:34:40,497 --> 00:34:43,583 starsze i z pierwszeństwem. 645 00:34:43,583 --> 00:34:45,710 Mogłeś im przekazać pałeczkę. 646 00:34:46,503 --> 00:34:48,713 Nie mieli tego, co ty. 647 00:34:50,382 --> 00:34:51,883 Czyli? 648 00:34:54,010 --> 00:34:55,095 Mojej krwi. 649 00:34:57,389 --> 00:35:00,016 Dobra. Chyba koniec. 650 00:35:05,480 --> 00:35:06,815 Reggie to mój przyjaciel, Tommy. 651 00:35:06,898 --> 00:35:08,817 Tia. Kiedy zdobędziesz taki dobry towar, 652 00:35:08,900 --> 00:35:10,819 to nie masz przyjaciół, tylko konkurencję. 653 00:35:10,902 --> 00:35:13,613 Dobra, cóż, bez obrazy Liliana, jesteś świetna, 654 00:35:13,697 --> 00:35:16,700 ale ona weszła w to na całego, choć jedynie poręczyłeś za nią słowem. 655 00:35:16,700 --> 00:35:18,118 Jest kompetentna. 656 00:35:18,118 --> 00:35:20,120 - Ja sprowadziłam pośrednika. - I my oboje 657 00:35:20,120 --> 00:35:21,788 wnieśliśmy 6 cyfrową kwotę na rozwój. 658 00:35:21,788 --> 00:35:25,208 Jeśli Reggie cię zna, to pozna mnie. 659 00:35:25,417 --> 00:35:27,794 A to problem. Wierz mi. 660 00:35:27,794 --> 00:35:30,588 Każdy z nas przynosi coś na tą imprezę. 661 00:35:30,880 --> 00:35:33,216 Nie chcemy, żeby coś... 662 00:35:35,010 --> 00:35:37,012 Nie chcemy, żeby coś to spierdoliło. 663 00:35:39,014 --> 00:35:42,100 Kup sobie telefon na kartę. Sprowadź prawdziwego dystrybutora. 664 00:35:42,100 --> 00:35:45,603 A teraz, jedźmy po jebaną kucharkę. 665 00:35:55,780 --> 00:35:56,906 Kurwa! 666 00:35:57,991 --> 00:36:00,785 Hej, doktorko. 667 00:36:03,913 --> 00:36:06,416 Bro, nie chcę już tej roboty. 668 00:36:06,499 --> 00:36:08,710 Jak to, kurwa, nie? 669 00:36:08,710 --> 00:36:10,587 Możesz zatrzymać kasę i wszystko, 670 00:36:10,587 --> 00:36:12,088 a ja już nic więcej nie robię, jasne? 671 00:36:12,213 --> 00:36:14,299 Znajdź kogoś innego do roboty czy coś. 672 00:36:14,299 --> 00:36:16,009 Czekaj, czarnuchu. Co cię tak zszokowało? 673 00:36:16,092 --> 00:36:18,887 Zatrudnij kogoś innego. 674 00:36:32,484 --> 00:36:33,985 Nie mogę zdradzać szczegółów, 675 00:36:33,985 --> 00:36:36,196 ale dystansuję się od ojca. 676 00:36:36,196 --> 00:36:37,697 Powiedziałem mu też, że 677 00:36:37,697 --> 00:36:40,992 przyjdziesz na niedzielny obiad. 678 00:36:40,992 --> 00:36:42,702 Słucham. 679 00:36:42,702 --> 00:36:44,704 Robię już to, co chcę. 680 00:36:44,704 --> 00:36:47,082 Nie chcę tracić więcej czasu na jego brednie. 681 00:36:47,082 --> 00:36:50,085 Bycie z tobą wydaje się... 682 00:36:50,085 --> 00:36:51,503 Kompletnie właściwe? 683 00:36:51,586 --> 00:36:53,088 Tak. 684 00:36:56,007 --> 00:36:58,802 To co dalej? 685 00:36:58,802 --> 00:37:01,012 Cokolwiek zechcesz. 686 00:37:19,114 --> 00:37:21,616 Jesteś cała? Jesteś cała? 687 00:37:21,616 --> 00:37:22,909 Spójrz na mnie, Gloria. 688 00:37:22,909 --> 00:37:25,120 Nic nam nie jest. Nic nam nie jest. 689 00:37:40,093 --> 00:37:41,886 Siedzisz na moim miejscu. 690 00:37:42,012 --> 00:37:44,180 Nie widzę, by było oznaczone twoim imieniem. 691 00:37:44,180 --> 00:37:45,890 Rozejrzyj się. 692 00:37:49,811 --> 00:37:52,313 Imponujące. 693 00:37:52,313 --> 00:37:53,815 Mógł zostać nowym Tysonem. 694 00:37:53,898 --> 00:37:55,817 Nie gadaj. 695 00:37:55,817 --> 00:37:58,194 W sumie, słabo cię to przedstawia. 696 00:37:58,194 --> 00:37:59,988 Cóż, to było dawno. 697 00:37:59,988 --> 00:38:01,990 A wydaje się, jakby to było wczoraj. 698 00:38:01,990 --> 00:38:04,284 Oglądaliśmy, jak bije na kwaśne jabłko tego Dago... 699 00:38:04,617 --> 00:38:05,994 - Do widzenia, Rick. - Cholerka. 700 00:38:14,294 --> 00:38:17,589 "Moje ciosy w Chicago są tak samo twarde 701 00:38:17,714 --> 00:38:19,299 jak w Nowym Jorku". 702 00:38:19,299 --> 00:38:22,302 Sonny Liston. 703 00:38:22,385 --> 00:38:24,179 Jesteś fanką boksu? 704 00:38:24,179 --> 00:38:26,890 Nie. Jedynie tej walki. 705 00:38:30,602 --> 00:38:32,103 Co, będziesz tak stał, 706 00:38:32,103 --> 00:38:34,189 czy się do mnie przyłączysz? 707 00:38:44,783 --> 00:38:46,993 Śniadanie na kolację. 708 00:38:47,118 --> 00:38:49,704 Nie, właściwie to śniadanie na śniadanie. 709 00:38:49,704 --> 00:38:51,706 Dopiero zaczynam mój dzień. 710 00:38:52,707 --> 00:38:54,000 Jesteś nocnym markiem? 711 00:38:54,000 --> 00:38:56,294 - Tak. - A ty? 712 00:38:56,419 --> 00:38:59,005 Mam kłopoty z zaśnięciem. 713 00:38:59,005 --> 00:39:00,215 Nowy materac. 714 00:39:06,388 --> 00:39:07,806 Chcesz kawałek, 715 00:39:07,889 --> 00:39:09,808 czy będziesz tylko pożerał to wzrokiem? 716 00:39:12,102 --> 00:39:14,187 Winny. 717 00:39:14,312 --> 00:39:18,191 Rick ukradł ten przepis od mojej babci. 718 00:39:18,191 --> 00:39:20,193 Gówno ukradłem. 719 00:39:20,193 --> 00:39:23,613 Dała mi go, po tym jak ja dałem go jej. 720 00:39:23,697 --> 00:39:25,407 Mogłem być twoim dziadkiem. 721 00:39:28,118 --> 00:39:30,995 Przepraszam za niego. 722 00:39:30,995 --> 00:39:35,792 Dobra, lepiej nie rób na złość dziadkowi. 723 00:39:50,682 --> 00:39:52,684 Prawda? 724 00:39:52,684 --> 00:39:54,019 No i? 725 00:39:54,102 --> 00:39:58,398 Cóż, Rick jest dobry, 726 00:39:58,690 --> 00:40:01,109 ale babcia zatrzymuje pas mistrza. 727 00:40:01,192 --> 00:40:03,111 No tak. 728 00:40:04,988 --> 00:40:06,698 Jestem Adrienne. 729 00:40:08,783 --> 00:40:11,119 Diamond. 730 00:40:12,287 --> 00:40:14,205 Miło cię poznać, Adrienne. 731 00:40:15,707 --> 00:40:17,208 Miło być poznaną. 732 00:41:34,411 --> 00:41:37,414 Spuścisz się we mnie? 733 00:41:37,414 --> 00:41:41,084 Dawaj, dawaj. 734 00:42:17,579 --> 00:42:21,499 Naprawdę dobrze się spisałeś. 735 00:42:26,004 --> 00:42:30,008 Szczerze, trochę minęło od ostatniego razu 736 00:42:30,008 --> 00:42:34,012 i nie byłem pewny, jak mi pójdzie. 737 00:42:34,012 --> 00:42:35,597 Daj spokój. 738 00:42:35,597 --> 00:42:37,098 Faceci zawsze to mówią, 739 00:42:37,098 --> 00:42:39,309 gdy myślą, że chcemy, żeby nas mieli za wyjątkowe. 740 00:42:39,309 --> 00:42:41,811 A czułaś się wyjątkowo? 741 00:42:44,314 --> 00:42:46,191 Tak. 742 00:42:48,610 --> 00:42:50,487 Dobrze. 743 00:42:59,287 --> 00:43:02,207 Muszę się z kimś spotkać. 744 00:43:03,500 --> 00:43:05,919 Ok, spoko. 745 00:43:12,092 --> 00:43:14,010 Sprawa służbowa. 746 00:44:14,195 --> 00:44:18,116 Popatrz na te wszystkie cudeńka. 747 00:44:18,116 --> 00:44:20,201 To wszystko kupione? 748 00:44:20,285 --> 00:44:22,412 Tak, Mai wszystko opłaciła. 749 00:44:22,412 --> 00:44:23,705 Bezpośrednio? 750 00:44:23,705 --> 00:44:26,499 Czystą gotówką. 751 00:44:26,499 --> 00:44:28,209 Masz tu dużo gówna. 752 00:44:28,209 --> 00:44:30,295 Trzeba czegoś jeszcze do gotowania? 753 00:44:30,295 --> 00:44:35,091 Cóż, potrzebowałabym pewnych materiałów. 754 00:44:35,216 --> 00:44:39,679 Już dobrze. Nie musisz się denerwować. 755 00:44:39,679 --> 00:44:43,516 Już się wykazałaś i to my zdobędziemy dla ciebie 756 00:44:43,516 --> 00:44:45,310 wszystko, czego potrzebujesz. 757 00:44:45,310 --> 00:44:46,603 Ja po prostu nie sądziłam, że 758 00:44:46,603 --> 00:44:48,104 będę musiała dalej brać udział w tej... 759 00:44:48,188 --> 00:44:49,606 dobrej okazji. 760 00:44:50,690 --> 00:44:53,318 Nie jestem dilerką narkotyków. 761 00:44:53,318 --> 00:44:55,487 Cóż, masz szczęście, że ja jestem. 762 00:45:11,086 --> 00:45:12,587 O skurwysyn. 763 00:45:12,587 --> 00:45:14,381 Co do chuja? 764 00:45:15,215 --> 00:45:16,091 Zażyj. 765 00:45:17,300 --> 00:45:19,386 Jebać. Zabawmy się. 766 00:45:37,404 --> 00:45:39,406 Que pasa? 767 00:45:39,781 --> 00:45:41,616 To jest niesamowite. 768 00:45:43,785 --> 00:45:44,786 Daj mi to. 769 00:46:09,102 --> 00:46:10,186 Święty Boże. 770 00:46:19,696 --> 00:46:22,490 Soto właśnie w to weszła. 771 00:46:22,490 --> 00:46:24,409 - Nie wątpiłam w to. - Mamy wszystko, czego trzeba? 772 00:46:24,409 --> 00:46:25,493 Tak. 773 00:46:27,412 --> 00:46:29,414 Dobra. Serio myślisz, że Claudia ma do tego 774 00:46:29,414 --> 00:46:31,082 wystarczająco grubą skórę? 775 00:46:31,082 --> 00:46:33,293 Tak, myślę. 776 00:46:33,418 --> 00:46:35,086 Nikt jej wcześniej nie dał szansy. 777 00:46:35,086 --> 00:46:38,506 Czekała na to. Co z kucharką? 778 00:46:38,506 --> 00:46:41,092 Jest dobra. 779 00:46:41,092 --> 00:46:43,219 Dalej siedzi w jebanej łazience? 780 00:46:43,219 --> 00:46:44,804 Tak, trochę się denerwuje. 781 00:46:46,181 --> 00:46:47,515 Czymkolwiek ją zaszantażowałeś, 782 00:46:47,515 --> 00:46:49,309 przeraża ją to na śmierć. 783 00:46:49,309 --> 00:46:51,186 Dobra. Jeśli Claudia nie ma... 784 00:46:51,311 --> 00:46:53,188 Za wcześnie na to. 785 00:46:56,900 --> 00:46:59,110 Idź sprawdź, co u niej. 786 00:47:57,293 --> 00:47:59,379 Wszystko w porządku, chłopcze? 787 00:47:59,504 --> 00:48:01,715 Ktoś próbował mnie sprzątnąć. 788 00:48:01,715 --> 00:48:04,300 Co, kurwa? Co? 789 00:48:05,510 --> 00:48:07,387 Któryś z tych tchórzy w CBI? 790 00:48:07,387 --> 00:48:08,888 Gwarantuję, że to te skurwysyny. 791 00:48:08,888 --> 00:48:12,183 Strzelec był biały. Biały jak chuj. 792 00:48:13,810 --> 00:48:17,313 Gdybym miał się założyć, obstawiłbym, że to... 793 00:48:17,313 --> 00:48:18,898 że to Serbowie. 794 00:48:18,898 --> 00:48:20,900 Czekaj, po jakiego chuja 795 00:48:20,900 --> 00:48:24,279 mieliby cię odstrzelać Serbowie? 796 00:48:25,280 --> 00:48:29,409 Przez jebanego Tommiego Egana. Przez tego pierdolonego lachociąga. 797 00:48:29,409 --> 00:48:31,286 Pracujesz z nim? 798 00:48:33,496 --> 00:48:36,207 Ty kurewsko tępy sukinsynu. 799 00:48:36,207 --> 00:48:37,917 Kiedy zamierzałeś się przyznać, 800 00:48:38,001 --> 00:48:40,587 ty cienki móżdżku? 801 00:48:40,587 --> 00:48:44,799 Jezu jebany Chryste, ciągle muszę latać między 802 00:48:44,799 --> 00:48:47,719 tobą a twoją siostrą, i interweniować 803 00:48:47,719 --> 00:48:50,680 dwadzieścia cztery godziny na dobę. 804 00:49:01,399 --> 00:49:02,817 Hej. 805 00:49:02,817 --> 00:49:04,319 Dwie noce z rzędu? 806 00:49:04,319 --> 00:49:06,279 Chyba coś dobrze robię. 807 00:49:06,279 --> 00:49:09,783 Co masz w torbie? 808 00:49:10,909 --> 00:49:15,789 Placki, wafle, bekon, tosty. 809 00:49:15,789 --> 00:49:18,291 Śniadanie na kolację. 810 00:49:18,416 --> 00:49:21,795 To brzmi jak dużo jedzenia. 811 00:49:21,920 --> 00:49:25,799 Mam jeszcze coś na dodatek. 812 00:49:25,799 --> 00:49:28,802 Co powiesz na śniadanie na śniadanie? 813 00:49:47,320 --> 00:49:48,613 Co się stało? 814 00:49:48,697 --> 00:49:50,990 Gdzie moje dragi, puta? 815 00:49:50,990 --> 00:49:54,786 Myślisz, że jestem jakimś śmieciem, 816 00:49:54,911 --> 00:49:58,707 którego telefony możesz olewać? 817 00:49:58,707 --> 00:50:01,418 - Byłam zajęta. - Ach, tak? 818 00:50:01,418 --> 00:50:02,794 Musiałam rozwikłać pewne problemy. 819 00:50:02,919 --> 00:50:04,879 Ja też. 820 00:50:09,509 --> 00:50:13,680 Byliśmy jak rodzina. 821 00:50:13,680 --> 00:50:14,889 Rozumiesz? 822 00:50:18,393 --> 00:50:21,980 Będę za tobą tęsknił, siostrzyczko. 823 00:50:22,689 --> 00:50:23,982 Zawsze cię kochałem... 824 00:50:24,607 --> 00:50:24,983 Suko! 825 00:50:29,404 --> 00:50:33,491 Oślepiłaś mnie, puta. Oślepiłaś mnie, kurwa! 826 00:50:34,701 --> 00:50:36,911 Prawie. 827 00:50:51,885 --> 00:50:54,012 Tacy jesteśmy. 828 00:50:54,012 --> 00:50:57,682 Tym się zajmujemy. 829 00:51:22,916 --> 00:51:25,502 Bando pizd. 830 00:51:32,509 --> 00:51:33,593 Ty skurwielu, 831 00:51:34,803 --> 00:51:39,015 powiesz Mirkovicowi, że jeśli przyjdzie po mojego chłopaka czy rodzinę, 832 00:51:39,015 --> 00:51:42,018 spalę to miasto do cna 833 00:51:42,018 --> 00:51:44,896 i zabiję każde pierdolone piździelstwo, 834 00:51:44,896 --> 00:51:46,898 które kiedykolwiek kochał. 835 00:51:48,108 --> 00:51:49,818 W sumie to, 836 00:51:49,901 --> 00:51:51,903 ona może mu to powiedzieć. 837 00:52:15,301 --> 00:52:27,480 Tłumaczenie: NAPiSY OD SERCA Korekta:kotlet1711 838 00:52:29,482 --> 00:52:32,485 .:: Napisy24.pl - Wprost od tłumaczy ::. 57857

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.