All language subtitles for The Curious Case of Natalia Grace.S01E05

Ona jest agresywna.

Nie umiałem
przeciwstawić się tej kobiecie!

Mógłbym teraz,

po czasie.

Wtedy nie potrafiłem.

DZIECKO CZY ZABÓJCZYNI:
"PRZYPADEK NATALII GRACE"

INDIANAPOLIS, INDIANA

O kurde, mam
włączony mikrofon, jestem idiotą.

O czym jeszcze rozmawialiście?

Chciałem pogadać tylko o tym,

ale czuję się jak kreatyn,
bo zostawiłem włączony mikrofon.

Nawet jeśli słyszeli i zapytają, powiedz,
że nie jesteś w stanie o tym rozmawiać.

Nic ci za to nie grozi.

Na tym poziomie głośności

mogą mnie nie słyszeć.

Nie mogę znaleźć wyłącznika.

- Jacob?
- Tak?

Daj znać jak będziesz gotowy,
bo my już czekamy.

Na samym dole?

Tak.

Jeśli Kristine
zmuszała synów do bicia Natalii

albo niszczenia jej rzeczy,

mogła zostać oskarżona o narażenie
dziecka na niebezpieczeństwo.

Pobicia Natalii

sprzed dziesięciu lat już się przedawniły.

Ale jeśli Michael
albo Jacob zaprzeczaliby w sądzie,

że ktokolwiek poza Kristine bił Natalię,

mogłoby to podważyć ich wiarygodność.

Zaszkodziłoby im.

PRZESŁUCHANIE NATALII BARNETT PRZEZ
ŚLEDCZĄ ZESPOŁU PROKURATORSKIEGO

19 WRZEŚNIA 2019 ROKU

Czy Kristine i Mike cię karali?

Opowiedz o tym.

Nie bili mnie, nic z tych rzeczy.

Używali przemocy?

- Krzywdzili cię fizycznie?
- Nie.

Mówiłam, że chłopcy mnie bili?

Na początku zeznań przed śledczą Natalia

mówiła sprzeczne rzeczy.

Wszystko jest w raportach.

Nie bili mnie tak,
jak czasem rodzice dzieci, pasem.

Ona pozwalała chłopcom mnie bić.

- Wszystkim trzem?
- Tak. Jacob mnie raz upuścił.

- Co masz na myśli?.
- Właśnie to.

- Upuścił cię.
- Podniósł i rzucił?

Kto tam był, kiedy oni cię bili?

Kristine siedziała obok mnie.

Najpierw sama mnie biła,
potem chłopcy, a na końcu Michael.

Michael też bił.

Nie wiem,

czy powinienem,

ale zdecydowałem się o tym powiedzieć.

Trudne do zniesienia

było to, że Natalia często się moczyła.

Oddawała mocz tam, gdzie nie powinna,

na przykład na koce albo kanapę,

czy do łóżka.

Mama próbowała wszystkiego

i nic nie działało,

więc wymyśliła,

żebym ja sikał do łóżka Natalii.

Miała różową pościel.

Wyraźnie pamiętam samą czynność.

Czułem złość

i myślałem, że to ją nauczy.

Chcecie więcej o tym usłyszeć?

Nie dawała dokładnych wskazówek.

Nie mówiła "kopnij tam".

Jak się z tym dziś czujesz?

Nasikałem do łóżka Natalii

i do dzisiaj czuję się z tym okropnie.

Nie daje mi to spać.

Czuję się jak nazista, wykonujący rozkazy.

Mam poczucie winy.

To nie było w porządku.

Mało prawdopodobne,
że Natalia tego wysłucha,

ale mam nadzieję,
że zrozumie, jak mi przykro.

Miałem wiele czasu,
żeby przemyśleć to, co zrobiłem.

Ale chyba nie chcę już o tym mówić.

Wyrzuciłem to z siebie,
ale nigdy nie mówiłem o tym publicznie.

To tyle.

Chyba nie mam więcej do dodania.

Jacob powiedział mi,

że kiedy byłem w pracy,

Kristine kazała mu
nasikać na rzeczy Natalii.

Przekazał mi to, a jego mama
wyjaśniła, że to pomoże

i sam terapeuta kazał jej to zrobić.

Wmówiła Jacobowi, że to nic takiego.

Kazała dwunastolatkowi

sikać na rzeczy Natalii, żeby się odegrać.

Dajcie mi chwilę.

Słuchają tego rodzice.

Nagle słyszysz coś takiego od dziecka,

dopiero dwanaście lat od zdarzenia.

Nie wiedziałem jak zareagować,
bo nie miałem pojęcia czego on potrzebuje.

Próbowałem go przytulić,
ale mnie odepchnął.

Kristine wykorzystywała dzieci
i używała ich do kontroli Natalii.

Manipulowała nimi,

chociaż jako
rodzic powinna chronić dzieci.

Zaangażowała w tę walkę Jacoba.

To do czego mogła zmuszać Natalię?

Ta kobieta znęcała się nad Natalią.

I nade mną, nad Jacobem

i moimi dwoma synami,
których wykorzystuje do dziś.

Ta kobieta kłamie i manipuluje.

Znęcała się nad wszystkimi!

Kristine to potwór.

Skrzyczała mnie,

gdy stała na krześle i wymieniała żarówkę.

Chciałam jedynie,
żeby zeszła, bo miała zaraz rodzić.

Krzyczała,
że Michael nie wymienił żarówki.

Powiedziałam, żeby się uspokoiła.

Wmówiła wszystkim, że ją uderzyłam.

Kazała mi wyjść,
bo nie byłam już mile widziana.

Najgorsze jest to,
co zrobiła mojemu synowi.

Zrównała go z ziemią,
traktowała jak gówno.

On jest dobrym człowiekiem.

Wszystkie matki tak mówią,

ale ja widzę, że coś mu odebrała.

Jest prosta definicja
wykorzystywania seksualnego,

którą można zobaczyć

i poznać.

I taka, którą ja przeżyłem.

Czy wykorzystała mnie, gwałcąc?

Nie.

Zrobiła to, używając
mojego ciała jako narzędzia.

Jej seksualne metody
polegały na odpychaniu mnie.

Trzymaniu z daleka.
Wiedziała, że mnie pociąga,

choć nasze zbliżenia można
policzyć na palcach jednej ręki.

Nie wychodziła z inicjatywą,
nie mówiła, że jestem atrakcyjny.

Ona była piękna, ja byłem tym brzydkim.

Więc uzależniłem się od pornografii.

Tam nikt nie mówi, że jestem
brzydki, nie odepchnie mnie.

Więc...

zaczęła używać pornografii przeciwko mnie.

W październiku 2013 roku opuściłem Kanadę.

Jeszcze się nie rozwodziliśmy.

Kristine zaczęła
używać seksu jako narzędzia,

aby zmusić mnie do powrotu
i roli poddanego.

Więc zaczęła wysyłać mi nagie
zdjęcia, drażniła się ze mną, kusiła.

"Jeśli wrócisz, dostaniesz to".

KRISTINE: SPÓJRZ NA TO.
ZDROWA KOMUNIKACJA ZBLIŻA.

MICHAEL: TO JEST ZŁE.
ROZSTALIŚMY SIĘ, POGÓDŹ SIĘ Z TYM.

POWINIENEM CIĘ ZWIĄZAĆ
I DAĆ CI KLAPSA.

KRISTINE: SEKS I WALKA
W SĄDZIE SIĘ WYKLUCZAJĄ.

ZAUFAJ MI.

NIE SPRZECIWIAJ SIĘ

I ODDAJ MI OPIEKĘ.

Kristine wykorzystywała ciało i seks,
żeby wygrać podczas rozwodu.

Możesz mnie mieć,
ale w zamian chcę opieki nad dziećmi.

Zgodził się.

Pragnąłem jej pożądania, więc uległem.

Wypełniła pozew, on się tyko podpisał.

Oglądałam program o związku
Johnny'ego Deppa i Amber Heard,

pomyślałam, że
to historia Michaela i Kristine.

Na procesie nawet wyglądała jak Amber.

Miała podobną fryzurę, wyraz twarzy

i ten sam przesadzony ton podczas zeznań.

Wariactwo.

Kristine jest ucieleśnieniem zła.

Na początku myślałem,

że tylko mi robi pranie mózgu.

Potem zobaczyłem, jak po rozwodzie

zmanipulowała moich synów.

Wmawiała im na okrągło,
że ja chcę ich zabić, a ona ich chroni.

Młodemu człowiekowi

nie trzeba wiele razy powtarzać,

że tata mu zagraża.

Szybko to kupi.

Nie widziałem moich
dwóch synów od ośmiu lat,

nie chcą mieć ze mną nic wspólnego.

Jest złem w czystej postaci.

Podczas rozwodu

toczyli zaciekłą wojnę.

Ale zbliżały się sprawy
karne przeciwko nim.

Myślę, że prokuratura wniosła
osobne zarzuty przeciwko nim,

ponieważ Michael
powiedział śledczemu Davenportowi

o rzekomych przestępstwach Kristine.

Jego proces był pierwszy.

Próbował zrzucić na nią odpowiedzialność?

Czy po prostu się zemścić?

Przez pierwszy rok po rozwodzie
korzystaliśmy z jednego telefonu.

Używaliśmy go też

do robienia zdjęć i nagrywania.

Za każdym razem,
gdy Kristine robiła zdjęcie synom,

powstawała kopia zapasowa na Dropboxie.

Wchodziłem na niego każdego dnia,

żeby zobaczyć zdjęcia

i nagrania moich dzieci,
widzieć ich uśmiechy.

I nagle zobaczyłem zdjęcia
mojej żony skąpo ubranej,

które zapewne wysyłała do innych.

Widziałeś zdjęcia, są niewinne.

Równie dobrze mogłabym być w szortach.

Nie wiesz, czy komuś je wysłałam.

Są naprawdę subtelne.
Te, które wysyłałam tobie, były inne.

Dlaczego ci je wysłałam, powiedz mi?

Nic mi nie wysłałaś.

Nie mam mejla z żadnym z nich.

Przestań mnie stalkować.

Kris, to mój Dropbox.

Spotify też mi sprawdzasz.

Wiesz, czym jest Spotify?

Są tam różne filmiki...

Spotify to odtwarzacz muzyczny.

Kristine nie znała się na technologii,

ani na komputerach.

Robiła sobie zdjęcia
w bieliźnie i je zapisywała.

Kiedy Michael mieszkał z moją rodziną,

wciąż się pojawiały na jego komputerze.

Widziałam ile go to kosztuje,

jakby coś rozrywało go od środka.

Niszczyło mu to życie i łamało serce.

W tym piętnastoletnim
małżeństwie było wiele bólu.

Kręciła, kłamała publicznie i prywatnie,

bez końca,

żeby utrzymać kontrolę
nad wszystkim i wszystkimi.

Zrobiła Natalii pranie mózgu.

Zmanipulowała ją i doprowadziła do skraju.

W 2012 roku sąd hrabstwa Marion,
orzekł, że Natalia jest dorosła.

Miesiąc lub dwa

przed tym Kristine nauczyła ją formułki.

Muszę to powiedzieć odpowiednim
głosem, więc napiję się wody.

Pamiętam Natalię,
z jej krzywymi od choroby palcami,

mówiącą:

"Cześć, mam na imię Natalia,

wyglądam młodo,
ale mam dwadzieścia trzy lata.

Jestem niebezpieczna,
kiedyś próbowałam zabić ludzi".

Jak mogłeś do tego dopuścić?

Tak naprawdę nigdy nie słyszałem,

jak Natalia używa
tej formułki przy nieznajomych.

Nigdy nie byłem
przy rozmowie Natalii z obcym.

Miała używać formułki, gdy nie było obok

i nie mogliśmy ostrzec ludzi,

że jest niebezpieczna.

Powinienem być bardziej męski?

Przejąć całą kontrolę i postawić na swoim?

Tak.

Inaczej! Powinienem być inną osobą,

zdecydowanie.

Czy byłem psychicznie
i emocjonalnie do tego zdolny?

Nie.

Ona jest agresorem!

Nie umiałem
przeciwstawić się tej kobiecie!

Mógłbym teraz, po czasie.

Wtedy nie potrafiłem.

Po prostu.

Czy wtedy, według ciebie
wyćwiczone powitanie,

którego jej nauczyła było uzasadnione?

Nie.

Dlaczego?

Rozmawialiśmy o tym.

Proszę, nie każ mi tego powtarzać.

Już o tym mówiłem,
nie chcę znów opowiadać.

Macie to już, nagraliście.

Gdy powiedziała, że próbowała zabić mamę,

zastanawiałam się, dlaczego.

Czułam, że może
była nauczona tego, co mówić.

Jakby ktoś jej wmówił,

że to prawda, a ona w to uwierzyła.

Albo była mocno
odklejona od rzeczywistości.

W przemocy chodzi o władzę.

Kristine zawsze rozdawała karty

i robi to do dziś.

Jeśli to prawda,

że Kristine namawiała Natalię do kłamstw,

jest to niepokojące.

Nasuwa się pytanie,
czy to dowód syndromu sztokholmskiego,

czy tego, że Natalia była dzieckiem
i wykonywała polecenia matki.

Wyjaśniałoby
to nieścisłości w jej zeznaniach,

jak przyznanie się
do próby otrucia Kristine.

Powiedziała, że zamierzała ich otruć,
więc musiała zamieszkać w garażu.

Później zaprzeczyła.

Czy chciałaś ją otruć?

Nie. Kazała mi tak mówić.

Brzmi to tak, jakby
te wypowiedzi nie były czymś,

co Natalia chciała powiedzieć,
ale do czego została zmuszona.

Wszystko w tej sprawie
krąży wokół wieku Natalii.

Była dzieckiem, czy dorosłą?

Naprawdę urodziła się w 2003 roku?

Ile lat ma Natalia Barnett?

Prokuratura uznała ją za dziecko,

gdy została sama w domu w Lafayette.

Zmiana jej wieku mogła być dla Barnettów

sposobem na uchylenie się
od zarzutu zaniedbania dziecka.

Mamy tu dwa rodzaje zarzutów.

Pierwszy oparty na tym, że jest dzieckiem.

Drugi na jej niepełnosprawności.

I tu jej wiek staje się istotny.

Jeśli prokuratura udowodni,
że była dzieckiem,

sprawa powinna być oczywista
dla każdej ławy przysięgłych.

5 WRZEŚNIA 2019 ROKU
INDIANAPOLIS, INDIANA

NAGRANIE POLICYJNE
ŚLEDCZEGO BRANDONA DAVENPORTA

A gdybyś nie uwierzył,
że Natalia jest dorosła?

O Boże. Zapewne straciłbym dzieci.

Już bym ich nie zobaczył.
Kristine wyrzuciłaby mnie z domu.

Chociaż ostatecznie i tak to zrobiła.

Kristine była mistrzem manipulacji?

Tak.

Gdybym powiedział,
że Natalia nigdy nie miała okresu?

Byłbym w szoku.

I że dopiero rok temu
zaczęły jej rosnąć piersi?

Lekarze mówili, że jest dorosła.
Wierzyłem im.

Według mnie, uwierzyłeś
w pewną wersję wydarzeń.

Tak jak wiele innych osób.

Prawda jest taka,

że wiek Natalii jest zawyżony.

I ty w głębi serca o tym wiesz.

Zmiana wieku mogła być motywowana
chęcią wpłynięcia na śledztwo.

W świetle prawa wiek ofiary przemocy

jest kluczowy.

WRZESIEŃ 16, 2019 ROKU

Doktorze, mówi śledczy Brandon Davenport.

Dzwonię w sprawie Natalii Barnett.

Nie była na wizycie od siedmiu, ośmiu lat.

Zajmuję się tą sprawą,
bo osobiście nie wierzę,

że Natalia miała dwadzieścia dwa
lata, gdy przyszła do pana.

Sąd uznał ten wiek.

Nie do końca znam procedurę zmiany wieku,
ale myślę, że to trudny proces.

Powinien taki być.

Prawda jest taka,
że odbyło się to bez rozprawy,

co mnie bardzo dziwi.

Wykorzystali pana,

aby móc powiedzieć,
że to pan zmienił jej wiek.

Natalia mówiła, że jest pełnoletnia.

Kristine kazała
jej mówić, że jest starsza.

Matka ma tendencję
do rządzenia i konfabulacji.

Przedstawia rzeczy, jak chce,

aby osiągnąć cel.

Podejrzewam, że zrobili to,

bo w Indianie odpowiedzialność
za dziecko ponosi się do 21 roku życia.

Jeśli miałaby dwadzieścia dwa lata,

nie musieliby już za nią odpowiadać.

Jeśli Kristine powie,

że nie zmienialiby jej wieku,
gdyby nie doktor McLaren?

Nie będzie miał pan przez to kłopotów?

- Gdy powiedzą, że to mój pomysł?
- Tak.

Myślę, że to możliwe. Czy o to chodzi?

Nie chcą wziąć na siebie decyzji

o zmianie wieku.

Powiedzą, że to pan uznał ją za starszą.

Jeśli chcą uniknąć odpowiedzialności,
zrzucą ją na kogoś innego.

Ciekawe jest to, że wniosek o zmianę wieku

opiera się w dużej mierze
na opinii doktora McLarena,

lekarza pierwszego kontaktu.

Dla sędziego wystarczyła ocena lekarza.

Staje się to główną linią oskarżenia.

ZEZNANIE SĄDOWE
DETEKTYWA BRANDONA DEVENPORT

Czy pańska opinia,
że Natalia jest dzieckiem

nie wpływa na dochodzenie?

Moje śledztwo nie jest stronnicze.

Wierzy pan, że Natalia
w 2013 roku była dzieckiem?

Fakty na to wskazują.

Sąd uznał, że jest dorosła.

Według doktora McLarena
fakty wskazują, że jest dzieckiem.

Czy tak?
Pana zdaniem fakty na to wskazują?

Dokładnie tak.

MIKOŁAJÓW W UKRAINIE

Wiek Natalii i jej data
urodzenia były tak ważne,

że śledczy
i prokuratorzy pojechali do Ukrainy.

Chcieli znaleźć kobietę,

Annę Gavę, uznawaną za jej matkę,

żeby pobrać próbkę DNA.

Mam na imię Brandon.

Przyjechaliśmy z daleka.

Naszym celem jest to,

co najlepsze dla pewnej dziewczynki.

Wykonamy test,

pobierając wymaz z policzka.

- To wszystko?
- Tak.

Wróciły wyniki testu.

Pozytywne. Była jej biologiczną matką.

To duży przełom

i może rozwiązać kwestię wieku.

To zmienia wszystko.

Podaj imię i nazwisko.

Natalia Barnett.

Ile masz lat?

Biologicznie, trzydzieści trzy.
Przepraszam.

Według prawa trzydzieści trzy,
biologicznie dziewiętnaście.

MIKOŁAJÓW W UKRAINIE
14 SIERPNIA 2022 ROKU

W ciągu tygodnia zostało zniszczonych
trzydzieści procent elektrowni w kraju,

mieszkańcy ograniczają
zużycie prądu i wody.

Moskwa chce nas sprowadzić
do zimna i ciemności.

MINĘŁY TRZY LATA
ODKĄD ANNA GAVA WYKONAŁA TEST DNA,

POTWIERDZAJĄCY, ŻE JEST MATKĄ NATALII

Przedstaw się i powiedz nam, skąd jesteś.

Nazywam się Anna Kolodii.

Urodziłam się
na Łotwie 20 kwietnia 1979 roku.

Mam czworo dzieci, plus Natalia.

AKT URODZENIA NATALII

Urodziła się 4 września 2003 roku,
o godzinie 06.25

w szpitalu położniczym numer jeden.

Jest moją biologiczną córką.

Pokazali mi ją.

Poród był bardzo trudny.

Gdy się wybudziłam,

lekarz powiedział,

że nie ma sensu zabierać jej
po narkozie do domu.

Powiedzieli, że nie będzie chodzić
i będzie bardzo niska.

Mówili, że operacja będzie
kosztować sto tysięcy dolarów.

Wiedzieli, że nie mam tylu pieniędzy
i mam już jedno dziecko.

Miałam córkę Julię,
Natasza urodziła się po niej.

Dali mi wzór wniosku
o zrzeczenie się rodzicielstwa,

miałam go wypełnić w pięciu egzemplarzach.

Na początku nie chciałam jej zostawiać.

Ale lekarze mówili,
że nie można nic dla niej zrobić.

Twierdzili, że jestem młoda,

mam dwadzieścia cztery lata.

I żebym nie marnowała życia,
bo jeszcze będę miała dzieci.

Widzę twoje emocje.

To cię chyba boli. Dlaczego płaczesz?

Bo posłuchałam lekarzy
i ją zostawiłam, zamiast zabrać.

Myślałam o niej przez te wszystkie lata.

Jakie wiedzie życie i co robi.

Trudno ci o tym rozmawiać?

W pewnym sensie, tak.

Obiecano jej wspaniałe życie,
a było odwrotnie.

Gdy się dowiedziałam,

że zostawiono ją samą jako trzynastolatkę,

byłam w szoku.

Co się stało w 2019 roku,
gdy przyjechali do ciebie Amerykanie?

Kiedy tu byli, szukała mnie policja.
Byłam przesłuchiwana.

Przyjechał śledczy

i prokurator...

Halo, Anno?

Z POWODU PRZERW W DOSTAWIE PRĄDU,

POŁĄCZENIE ZOSTAŁO PRZERWANE.

Anna urodziła się w 1979 roku,

więc zgodnie z wyrokiem
sądu miałaby dziesięć lat,

rodząc Natalię w 1989 roku.

Poza tym, że miała włosy łonowe,
nic nie przemawiało za tym,

że urodziła się przed 2003 rokiem.

Wiemy też, że prawnicy Michaela
mieli wyniki DNA Anny Gavy.

Otrzymali je podczas śledztwa.

Wiedzieli, że jest matką Natalii.

Jeśli chodzi o kobietę z Ukrainy,

która rzekomo jest jej matką,

sam nie wiem co jest prawdą.

Zapewne mój adwokat rzuciłby
teraz kilka prawniczych tekstów

o procesie,

sprawdzaniu dowodów i procedurach.

Ja jej nie spotkałem jej,
nie byłem w Ukrainie.

Nie robiłem testów. Nie byłem przy nich.

Czy to potwierdzone informacje?

Czy zostały zweryfikowane przez sąd?

Oficjalnie? Nie.

Jest tylko test,
przedłożony przez prokuratora,

który chce wygrać sprawę.

Sędzia sądu
najwyższego hrabstwa Tippecanoe

przychylił się do stanowiska obrony,

że wiek Natalii
nie może być częścią sprawy.

Wiele lat temu sąd orzekł,
że Natalia jest dorosła.

Dlatego nikt nie może
przedstawiać jej jako dziecka.

To duża strata dla oskarżenia.

Pomimo dowodu z testów DNA, mówiącego,

że Anna Gava
jest biologiczną matką Natalii,

sąd uznał, że w procesie karnym
wiek nie będzie brany pod uwagę.

Dla oskarżenia był to cios.

Wszyscy świadkowie byli gotowi do zeznań.

A teraz zostali uciszeni.

ZEZNANIE SĄDOWE
DOKTORA JOSEPHA BELLFLOWER

Nazywam się Mark Nicholson.
Pełnomocnik Kristine Barnett.

Jackie Starbuck, zastępca prokuratora.

Terrance Kinnard,
reprezentuję Michaela Barnetta.

Pan dokonał oceny Natalii?

Tak, leczyłem ją w 2010 roku.

Wie pan, że nie jest dzieckiem?

Gdy ją badałem, miała wciąż
chrząstki wzrostu, więc nie była dorosła.

Została prawnie za nią uznana.

Nie w trakcie leczenia.

Badanie odbyło się przed orzeczeniem.

Powiedziano mi, że ma sześć lat.

Nie wyssałem tego z palca, to wyrok sądu.

Proszę dać mi skończyć.

Sąd uznał jej datę urodzenia.

Podczas procesu

prokurator pewnie o to zapyta

i nie wystarczy zeznać przed ławą,

że podczas badania była dzieckiem.

Rentgen nie kłamie.

U pana nie znalazłbym chrząstek wzrostu.

Dla sądu to bez znaczenia.

Mam ją traktować jak dorosłą?

Jak człowieka.

Czyli nie interesuje nas prawda,
tylko to, co zgodne z prawem?

Nie podoba mi się stwierdzenie,
że nie obchodzi nas prawda.

Bo mnie interesuje.

Pojawiło się wiele kłamstw.

- Nie chcemy się tu kłócić.
- Nie kłócę się.

Doktor mnie obraża,
mówiąc, że nie interesuje mnie prawda...

Właśnie pan tak powiedział...

Czy możemy wrócić...

Jej data urodzenia
to czwarty września 1989 roku.

INDIANAPOLIS, INDIANA
17 PAŹDZIERNIKA 2022 ROKU

7 DNI DO PROCESU MICHAELA

Jesteśmy pod kancelarią.
Czas zacząć działać.

Przyszedłem przygotować się do rozprawy.

Na czwartym
piętrze czeka trzech prawników.

Chcą ustalić ze mną plan działania.

Chciałbym móc
powiedzieć, co nastąpi po procesie.

Nie wiem, co przyniesie mi życie,

jaka będzie moja przyszłość.

Na górze zobaczycie trzech prawników,

zajmujących się sprawą
przez 24 godziny na dobę.

To Reily, jest nowym prawnikiem.

Jest bystry i zdolny.
Wnosi świeże spojrzenie.

To Vincent Scott.

Jest opanowany.

Pomoże ławie
przysięgłych ujawnić kłamstwa.

A to lider.

Adwokat i wybawca Terrance Kinnard.

Zbliżyliśmy się.
Jest dla mnie jak rodzina, przyjaciel.

Popieram cię w stu procentach.

Wierzę w twoją niewinność,
ale stawka jest wysoka.

Nie przewidzę, co zrobi dwunastu ławników.

Ja też nie.

Ci ludzie poświęcili
życie, żeby mnie ratować.

Walczę z niemożliwym, ale dam radę.

Stan Indiana kontra Michael Barnett.
Ten proces dotyczy ciebie.

Nie bronimy Kristine.

Dlatego nie będziemy
próbowali torować jej drogi.

Na sali rozpraw
nie będziemy używać jej imienia.

Wiemy, że ich głównym
zarzutem będzie zaniedbanie.

Nie użyjemy słowa "adopcja".

Mimo że wszyscy sądzą,
że sprawa dotyczy adopcji.

Ale tak nie jest.
Sprawa dotyczy zarzutu zaniedbania.

Gdy ławnicy zobaczą Natalię,
zauważą, że jest dorosła.

Ale i tak złapią się za głowę,
że opuściliście kogoś tak małego.

Uznają, że porzuciłeś

osobę, wymagającą opieki.

Mogą cię skazać....

Nie możemy używać słowa "dorosły".

Nie możemy też mówić "dziecko".

Nie chcemy.

Kim jest dla ciebie Natalia?

Moją córką. Legalnie adoptowaną.

Dwudziestodwuletnią córką.

Właśnie! Imponujesz mi, stary.

Tak. Powiemy, że porzuciłeś
dwudziestodwuletnią córkę.

To fraza świetna do obrony.
Nie jest dzieckiem, jest dorosła.

Jakich ławników szukamy?

Ludzi, którzy mnie lubią.
Wiem, że to trudne.

Chciałbym wykształconych ławników

z klasy średniej.

Trzeba stworzyć konserwatywną mieszankę.

Masz być dla nich zrozumiały.

Wyraz twarzy i zachowanie. Uśmiech...

Trochę mniej. Właśnie tak.

Nie przesadzaj z ekspresją.

Może to wyglądać dziwnie.

Mam mieć mądry wyraz twarzy.

Nie mogę się śmiać,
bo nie cieszy mnie proces.

Tak też nie. Zero złości i nerwów.

Ale to fakt, jestem niewinną
osobą, która jest oceniana.

Tak. I słynne pytanie,
czy Michael będzie zeznawał?

Wszystko zależy od tego,
co wiemy, a czego nie widać.

To cholerny Super Bowl.

Naszym celem jest wygrana.

Skopiesz im tyłki. Ufam ci.

Kocham cię stary.

- Trzymaj się, Mike.
- Cześć, chłopaki.

Martwię mnie, że Mike ma serce na dłoni.

To dla nas trudne. A jeśli coś schrzanimy?

Jeżeli skażą go za to przestępstwo,

może iść do więzienia.

A w Indianie grozi za nie
szesnaście lat więzienia.

Powinienem być silny

i wygłosić świetną mowę,
ale jestem przerażony.

Mike nie jest typem gościa,
który poradzi sobie w więzieniu.

Czas na bitwę.