All language subtitles for oire.du.Facteur.Cheval.2018.FRENCH.1080p.WEB.H264-EXTREME

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian Download
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:48,625 --> 00:00:51,541 PAŁAC IDEALNY 2 00:02:04,708 --> 00:02:07,207 1873 HAUTERIVES DEPARTAMENT DROME 3 00:02:26,542 --> 00:02:28,041 Joseph, proszę. 4 00:02:29,917 --> 00:02:31,541 Do twojej kolekcji. 5 00:02:32,875 --> 00:02:36,124 Weź, nazwisko adresata jest nieczytelne. 6 00:03:52,458 --> 00:03:56,374 Wiem, że się boisz świata... ludzi. 7 00:03:58,208 --> 00:03:59,457 Ale musisz tam iść. 8 00:04:03,875 --> 00:04:05,416 No, chodź. 9 00:04:07,250 --> 00:04:09,666 Dla Rosalie, dla twojego syna. 10 00:04:48,000 --> 00:04:53,332 Zebraliśmy się tu dziś, by pożegnać Rosalie Cheval, z domu Revol, 11 00:04:53,667 --> 00:04:56,999 małżonkę Josepha Ferdinanda Chevala, pracownika poczty, 12 00:04:57,292 --> 00:04:59,582 i matkę Cyrille'a. 13 00:05:32,917 --> 00:05:36,957 Victoire i ja jesteśmy za starzy, by wziąć do siebie wnuka. 14 00:05:37,167 --> 00:05:39,999 Pojedzie do wujostwa w Lyonie. 15 00:05:45,417 --> 00:05:48,124 Przecież roznosisz listy. 16 00:05:49,458 --> 00:05:50,957 Kto ma się zajmować małym? 17 00:05:52,292 --> 00:05:54,082 Sprawa zamknięta. 18 00:06:02,417 --> 00:06:04,791 Cyrille, pożegnaj się z ojcem. 19 00:06:11,125 --> 00:06:12,582 Szybko. 20 00:06:18,542 --> 00:06:20,624 Pożegnaj się. 21 00:06:22,500 --> 00:06:24,582 Do widzenia, tato. 22 00:07:16,417 --> 00:07:18,749 Auguste... Możesz to wziąć? 23 00:07:18,750 --> 00:07:22,124 Tak. Dlaczego przynosisz listy do mnie? 24 00:07:22,375 --> 00:07:24,999 Cheval co dzień mija twój dom. 25 00:07:25,000 --> 00:07:29,374 Przecież widziałeś: nie uronił ani jednej łzy po Rosalie. 26 00:07:29,583 --> 00:07:31,249 To zwierzę. 27 00:07:31,250 --> 00:07:33,041 Nie ma już łez. 28 00:07:33,333 --> 00:07:35,291 - Ja się go boję. - Posłuchaj... 29 00:07:35,625 --> 00:07:39,999 jest, jaki jest. To po prostu samotnik. 30 00:07:40,833 --> 00:07:44,166 "Nadzwyczajne odkrycie... 31 00:07:45,500 --> 00:07:49,166 w kambodżańskiej dżungli: 32 00:07:50,000 --> 00:07:53,832 świątynie Angkoru... 33 00:07:55,167 --> 00:07:56,791 Angkor. 34 00:08:21,750 --> 00:08:23,541 Dzień dobry. 35 00:08:23,750 --> 00:08:26,166 Którędy do Rufusa Combleta? 36 00:08:27,500 --> 00:08:30,832 Ścieżką za moim domem. Na krzyżówce w prawo. 37 00:08:35,167 --> 00:08:36,666 Jest pan tu nowy? 38 00:08:37,500 --> 00:08:39,166 Nigdy pana nie widziałam. 39 00:08:41,500 --> 00:08:42,624 Philomene Richaud. 40 00:08:43,458 --> 00:08:44,666 Listonosz Cheval. 41 00:08:46,500 --> 00:08:48,041 Wydłużyli mi trasę. 42 00:08:50,375 --> 00:08:51,666 Chwileczkę. 43 00:09:09,500 --> 00:09:11,541 Będzie kawałek pod górę. 44 00:09:22,375 --> 00:09:23,749 Jeszcze? 45 00:09:38,083 --> 00:09:39,291 O czym pan myśli, idąc? 46 00:09:44,625 --> 00:09:45,832 Długo to trwa. 47 00:09:48,667 --> 00:09:49,999 Dziękuję. 48 00:09:51,333 --> 00:09:52,916 Pójdę już. 49 00:09:54,250 --> 00:09:56,249 Do jutra, panie listonoszu. 50 00:09:59,583 --> 00:10:01,457 Na krzyżówce w prawo! 51 00:10:14,792 --> 00:10:17,416 Widziałeś wdowę Richaud? 52 00:10:17,625 --> 00:10:19,374 - Tak. - Jaka jest? 53 00:10:22,208 --> 00:10:25,207 Nie wiem. Samotna. 54 00:11:12,542 --> 00:11:13,583 Marzę. 55 00:11:14,875 --> 00:11:15,917 Słucham? 56 00:11:16,583 --> 00:11:20,124 Pytała pani, co robię, idąc. Marzę. 57 00:11:23,542 --> 00:11:26,666 - I nie nudzi się pan? - Nie. 58 00:11:26,667 --> 00:11:29,041 Lubię chodzić. 59 00:11:32,875 --> 00:11:36,249 Dziś wyobrażałem sobie, że w lesie buduję dom 60 00:11:36,250 --> 00:11:38,874 z gałęzi, liści i kwiatów. 61 00:11:41,708 --> 00:11:43,332 Byłby piękny. 62 00:11:50,667 --> 00:11:52,416 Zna pani świątynie Majów? 63 00:11:53,750 --> 00:11:54,792 Nie. 64 00:11:55,000 --> 00:11:58,124 Zdjęcia są w magazynie. 65 00:12:00,958 --> 00:12:02,582 Skaleczył się pan? 66 00:12:04,917 --> 00:12:06,166 To drobiazg. 67 00:12:06,167 --> 00:12:08,332 Wcale nie. 68 00:12:09,167 --> 00:12:10,707 Podeszło ropą. 69 00:13:47,542 --> 00:13:49,582 Pusto tu. 70 00:13:52,000 --> 00:13:53,541 Trzeba czegoś więcej? 71 00:13:54,875 --> 00:13:56,874 Przydałoby się zamieść. 72 00:14:02,292 --> 00:14:03,624 Łóżko przy oknie... 73 00:14:08,958 --> 00:14:10,207 Podoba mi się. 74 00:14:19,542 --> 00:14:23,207 Mam bladoczerwoną tkaninę zasłonową. Będzie pasować. 75 00:14:43,542 --> 00:14:45,082 Jak pięknie! 76 00:15:07,500 --> 00:15:10,082 Gdzie się tego nauczyłeś? 77 00:15:10,292 --> 00:15:12,916 Terminowałem u piekarza. 78 00:15:12,917 --> 00:15:14,791 W Romans i w Valence. 79 00:15:16,625 --> 00:15:18,332 Naciskam wnętrzem dłoni. 80 00:15:20,208 --> 00:15:22,082 Nie palcami. 81 00:15:25,417 --> 00:15:27,832 - Mogę spróbować? - Zabronione! 82 00:15:36,667 --> 00:15:38,457 Tak jest lepiej. 83 00:15:39,792 --> 00:15:40,833 Spróbuj. 84 00:15:43,667 --> 00:15:45,541 Spróbuj, mówię. 85 00:17:04,375 --> 00:17:06,457 Mam piękne bakłażany. 86 00:17:07,792 --> 00:17:09,291 A tu - dynie. 87 00:17:10,208 --> 00:17:14,499 - I nawet szałwię. - To dobrze, zrobicie zapasy na zimę. 88 00:17:17,333 --> 00:17:19,499 - Ma być sroga. - Podobno. 89 00:17:22,833 --> 00:17:26,457 - Co Joseph sądzi o ogródku? - Jeszcze nic nie powiedział. 90 00:17:27,792 --> 00:17:29,874 Nigdy nie był gadatliwy. 91 00:17:30,708 --> 00:17:32,499 Nie mówi dużo, fakt. 92 00:17:32,792 --> 00:17:34,916 Za to gadają żmije z wioski! 93 00:17:36,375 --> 00:17:38,457 Wiem, co plotą o moim Josephie. 94 00:17:38,750 --> 00:17:40,832 Że jest tępy. 95 00:17:41,667 --> 00:17:44,249 Ato nie tak. Ma piękną duszę. 96 00:17:46,083 --> 00:17:48,666 Mój Joseph nie mówi, ale działa. 97 00:17:50,000 --> 00:17:52,624 - Już? - Tak. Masz pojęcie? 98 00:17:56,958 --> 00:17:59,916 - Przepraszam. - Nie. 99 00:18:01,250 --> 00:18:03,457 Nie przepraszaj. 100 00:18:03,750 --> 00:18:06,582 Mam swoje tkaniny, suknie do szycia. 101 00:18:07,917 --> 00:18:09,707 Gratuluję ci. 102 00:18:11,583 --> 00:18:13,957 - Joseph wie? - Jeszcze nie. 103 00:18:15,292 --> 00:18:17,791 - Będzie szczęśliwy. - Tak myślę. 104 00:18:56,667 --> 00:18:58,124 Co tu robisz? 105 00:19:04,958 --> 00:19:07,499 Do widzenia. 106 00:19:07,792 --> 00:19:09,374 Chodź, piesku. 107 00:19:19,250 --> 00:19:20,332 Co cię trapi? 108 00:19:26,667 --> 00:19:28,874 Philomene oczekuje dziecka. 109 00:19:32,208 --> 00:19:34,374 - Winszuję. - Cicho! 110 00:19:34,667 --> 00:19:36,457 Nie ma powodu. 111 00:19:38,292 --> 00:19:40,332 Ciesz się! 112 00:19:41,167 --> 00:19:44,207 - Dostaniesz nagrodę od poczty. - Nie o to chodzi. 113 00:19:50,542 --> 00:19:52,916 Nie znam się na dzieciach. 114 00:19:56,250 --> 00:19:58,332 Philomene będzie zła. 115 00:19:59,667 --> 00:20:01,957 Skądże. Nie martw się. 116 00:20:04,875 --> 00:20:08,457 To nie mężczyźni opiekują się dziećmi. 117 00:20:09,292 --> 00:20:11,124 Wracaj do domu. 118 00:20:12,958 --> 00:20:15,207 Będę robił przerwy. Dłuższe. 119 00:20:15,500 --> 00:20:17,582 Przerwy. 120 00:20:18,958 --> 00:20:20,416 Będę robił przerwy. 121 00:21:05,250 --> 00:21:06,292 Cheval! 122 00:21:13,583 --> 00:21:14,625 To dziewczynka. 123 00:22:14,208 --> 00:22:16,666 Ugotować ci coś innego? 124 00:22:19,000 --> 00:22:21,374 Rzepę, marchewkę? 125 00:22:24,708 --> 00:22:26,332 Zawsze jesz to samo. 126 00:22:26,333 --> 00:22:28,332 To dobre na serce. 127 00:22:31,250 --> 00:22:33,249 Rozchorujesz się od tego. 128 00:22:57,083 --> 00:22:59,582 Jesteś głodna? Tak. 129 00:23:25,917 --> 00:23:27,916 Tak, uśmiechnij się. 130 00:23:28,750 --> 00:23:29,792 Uśmiechnij się. 131 00:23:30,000 --> 00:23:31,874 No, uśmiech. 132 00:23:33,208 --> 00:23:34,707 Księżniczko. 133 00:23:50,125 --> 00:23:51,666 Moja śliczna laleczko! 134 00:23:54,500 --> 00:23:57,082 Przytul się. Przyjemnie? 135 00:24:23,417 --> 00:24:24,999 Philomene! 136 00:24:25,833 --> 00:24:28,166 Twoja suknia jest prawie gotowa. Chodź. 137 00:24:33,000 --> 00:24:35,416 Przymierz, to ją wykończę. 138 00:24:41,250 --> 00:24:42,416 Zaraz wrócę. 139 00:26:36,792 --> 00:26:38,541 Co robicie? 140 00:26:39,875 --> 00:26:41,249 Ona... 141 00:26:44,083 --> 00:26:45,832 płakała. 142 00:26:47,708 --> 00:26:49,999 Jest śliczna, prawda? 143 00:28:39,333 --> 00:28:42,499 Po co przyniosłeś ten kamień? Omal cię nie zabił. 144 00:28:44,375 --> 00:28:46,249 Uprzedzam, będzie szczypać. 145 00:31:29,083 --> 00:31:30,541 Co on robi? 146 00:31:30,833 --> 00:31:32,374 Nie wiem. 147 00:31:34,208 --> 00:31:37,499 Mówi: "Zobaczysz", ale wciąż nie widzę. 148 00:31:39,375 --> 00:31:40,916 Będzie... 149 00:31:42,750 --> 00:31:44,041 Piękny. 150 00:31:45,375 --> 00:31:47,999 Buduję go dla ciebie, Alice. 151 00:31:48,000 --> 00:31:50,624 Wyobrażam go sobie co dzień. Od lat. 152 00:31:51,958 --> 00:31:55,499 Gałęzie drzew i ptaki podpowiadają mi, co robić. 153 00:31:55,833 --> 00:31:57,957 Wszyscy będą go oglądać. 154 00:32:01,792 --> 00:32:03,666 To będzie twój pałac. 155 00:32:08,500 --> 00:32:09,791 Pałac? 156 00:32:19,125 --> 00:32:22,957 - I kiedy chcesz go budować? - Wieczorami i nocami. 157 00:32:23,125 --> 00:32:24,167 Gdy rozniosę listy. 158 00:32:24,458 --> 00:32:26,249 Kpina! 159 00:32:28,625 --> 00:32:30,957 Nie jesteś murarzem. Wszystko runie! 160 00:32:31,250 --> 00:32:33,332 Umiem zrobić chleb. 161 00:32:33,333 --> 00:32:36,999 Mieszanie wapna z wodą nie będzie przecież trudniejsze. 162 00:32:37,000 --> 00:32:39,499 Oszalałeś! Zabijesz nas. 163 00:32:39,792 --> 00:32:42,707 Co będziemy jedli? Kamyki? 164 00:32:44,542 --> 00:32:46,874 Skończ z tym, Joseph! 165 00:32:46,875 --> 00:32:48,624 Nie. 166 00:32:50,000 --> 00:32:54,166 Zbuduję pałac. Tak będzie, nie inaczej! 167 00:32:55,625 --> 00:32:57,791 Poradzimy sobie. 168 00:32:59,125 --> 00:33:00,624 Sprawa zamknięta. 169 00:34:22,958 --> 00:34:25,749 Nie chcę, żeby ojciec mojej córki zamarzł. 170 00:37:09,083 --> 00:37:10,207 Tato! 171 00:37:17,542 --> 00:37:18,999 Cheval! 172 00:37:41,833 --> 00:37:43,207 Tatusiu! 173 00:37:45,042 --> 00:37:47,916 - Co to za zwierzę? - Słoń. 174 00:37:49,375 --> 00:37:51,249 Nigdy nie widziałam tu słonia. 175 00:37:52,583 --> 00:37:55,916 Przyprowadzisz mi jednego po pracy? Żebym zobaczyła. 176 00:37:56,250 --> 00:37:59,374 Nie, to niemożliwe. 177 00:38:01,208 --> 00:38:05,124 Widzisz, tutaj używa się koni 178 00:38:05,958 --> 00:38:07,624 do uprawy roli. A tam... 179 00:38:09,458 --> 00:38:13,124 w Azji są... słomę. Potężne. 180 00:38:13,958 --> 00:38:17,374 Świetnie pracują. Dlatego zrobiłem tu słonia. 181 00:38:18,708 --> 00:38:19,750 Jest wielki. 182 00:38:20,542 --> 00:38:24,291 - Nie powinien tu być. Zniszczy mi pałac. - Skądże. 183 00:38:25,125 --> 00:38:26,457 To łagodne zwierzęta. 184 00:38:26,667 --> 00:38:29,291 Nie chcę tu słoni! 185 00:38:29,292 --> 00:38:32,624 Mamo, jeśli zobaczysz słonia, przepędź go! 186 00:38:42,000 --> 00:38:44,374 Bądź cierpliwa. 187 00:38:58,750 --> 00:38:59,999 Tato! 188 00:39:08,333 --> 00:39:10,207 Wio, koniku! 189 00:39:11,167 --> 00:39:12,499 No, tato! 190 00:39:15,833 --> 00:39:18,832 Tato, proszę! 191 00:39:19,667 --> 00:39:22,999 Złap mnie. Raz, dwa, trzy! 192 00:39:27,333 --> 00:39:28,957 Usiądź. 193 00:40:17,292 --> 00:40:19,166 Tato! 194 00:40:36,125 --> 00:40:38,124 Dzień dobry, ojcze. 195 00:40:41,583 --> 00:40:43,124 Przenoszę się do Paryża. 196 00:40:43,958 --> 00:40:46,457 Dostałem pracę u wielkiego krawca. 197 00:40:48,792 --> 00:40:53,041 Dobra posada jest ważna. 198 00:40:55,375 --> 00:40:56,666 Jak masz na imię? 199 00:40:57,500 --> 00:40:58,749 Alice. 200 00:41:00,083 --> 00:41:02,374 Miło mi cię poznać, siostrzyczko. 201 00:41:10,208 --> 00:41:11,791 Będę cię odwiedzał. 202 00:41:41,667 --> 00:41:43,332 Patrz, kto idzie. 203 00:41:44,292 --> 00:41:46,124 Spacerujesz po wiosce? 204 00:41:46,125 --> 00:41:47,999 Dzień dobry, Księżniczko! 205 00:41:48,000 --> 00:41:51,124 - Jak tam w pałacu wariata? - Nie jest wariatem! 206 00:41:51,125 --> 00:41:54,249 Pałac wariata, pałac wariata! 207 00:42:09,083 --> 00:42:11,874 Sułtan był dobrym myśliwym. 208 00:42:13,750 --> 00:42:17,707 Potrafił ustrzelić królika z dwustu metrów! 209 00:42:17,917 --> 00:42:20,291 I to z dmuchawki! 210 00:42:21,667 --> 00:42:23,624 A potem puszczał sokoła 211 00:42:24,958 --> 00:42:26,791 po zdobycz. 212 00:42:27,625 --> 00:42:29,374 Kiedyś. 213 00:42:30,208 --> 00:42:33,874 Gdy nocą na pustyni patrzył w gwiazdy, 214 00:42:35,208 --> 00:42:36,374 usłyszał... 215 00:42:37,708 --> 00:42:40,124 - usłyszał... - Sułtankę! 216 00:42:40,333 --> 00:42:43,457 Zawsze przychodzi sułtanka! Znam to na pamięć! 217 00:42:43,667 --> 00:42:46,249 Nie jestem już dzieckiem. Denerwujesz mnie! 218 00:42:46,583 --> 00:42:49,166 Przez ciebie wszyscy się ze mnie śmieją! 219 00:43:02,500 --> 00:43:04,791 - Widzisz tamtą gwiazdę? - Tak. 220 00:43:05,083 --> 00:43:08,957 Nazywa się Syriusz. Jasno świeci. To ty. 221 00:43:09,792 --> 00:43:11,874 A widzisz te dwie tam? 222 00:43:13,208 --> 00:43:14,250 Tak. 223 00:43:14,458 --> 00:43:15,749 To Philomene... 224 00:43:16,583 --> 00:43:18,874 i ja. Czuwamy nad tobą. 225 00:43:22,208 --> 00:43:24,791 Syriusz świeci najjaśniej na niebie. 226 00:43:27,708 --> 00:43:31,874 Aten chłopak, który wtedy przyszedł, mój brat... 227 00:43:33,250 --> 00:43:34,791 Nie ma go? 228 00:43:37,125 --> 00:43:38,666 Ależ jest, oczywiście. 229 00:43:40,500 --> 00:43:42,624 Tylko trochę dalej. Widzisz? Tam. 230 00:43:43,958 --> 00:43:45,000 Tak. 231 00:43:46,750 --> 00:43:48,332 - Widzisz? - Tak. 232 00:43:50,667 --> 00:43:51,957 Wiesz... 233 00:43:53,292 --> 00:43:54,374 czasami... 234 00:43:55,208 --> 00:43:57,916 - rodzina nie mieszka razem. - Wiem. 235 00:44:00,750 --> 00:44:03,166 On mieszka w innym kraju. 236 00:44:04,000 --> 00:44:05,416 W Paryżu. 237 00:44:10,750 --> 00:44:12,499 - Tato... - Tak? 238 00:44:15,333 --> 00:44:18,249 Chociaż w wiosce się ze mnie śmieją, 239 00:44:22,583 --> 00:44:24,457 bardzo się cieszę 240 00:44:25,792 --> 00:44:28,166 z pałacu, który dla mnie budujesz. 241 00:44:28,333 --> 00:44:30,832 To najlepszy pałac na świecie. 242 00:45:07,167 --> 00:45:10,624 Popatrz: igła pod pętelką. 243 00:45:11,958 --> 00:45:13,457 Właśnie tak. 244 00:45:19,292 --> 00:45:21,041 Joseph! 245 00:45:27,375 --> 00:45:28,541 Tato! 246 00:45:32,375 --> 00:45:33,749 Słyszysz mnie? 247 00:45:35,583 --> 00:45:36,957 Tato, słyszysz? 248 00:45:55,292 --> 00:45:58,207 Dwa centymetry od kręgosłupa! 249 00:45:59,042 --> 00:46:00,083 To cud. 250 00:46:04,458 --> 00:46:06,666 Na kaszel zalecam odpoczynek 251 00:46:06,792 --> 00:46:09,457 i trochę tłuszczu do zupy, doda sił. 252 00:46:10,292 --> 00:46:14,707 A przede wszystkim ciepło się ubieraj. 253 00:46:16,042 --> 00:46:17,999 Świszcze ci tu. 254 00:46:18,833 --> 00:46:21,957 Tego roku mamy wilgotną zimę, trzeba uważać. 255 00:46:22,792 --> 00:46:24,082 No dobrze. 256 00:46:32,417 --> 00:46:33,749 Dziękuję, Philomene. 257 00:46:43,583 --> 00:46:46,874 Musi skończyć z tym szaleństwem. 258 00:46:47,792 --> 00:46:50,541 Wyczerpuje się. Powiesz mu? 259 00:46:50,542 --> 00:46:52,166 Nikogo nie słucha. 260 00:47:05,000 --> 00:47:10,207 Posłuchajcie mnie. Macie siedzieć w cieple i nie ruszać się 2 domu! 261 00:47:22,625 --> 00:47:24,166 Przepraszam. 262 00:47:30,500 --> 00:47:32,499 Dzień dobry. 263 00:47:33,333 --> 00:47:35,957 Ależ ta Cheval wyrosła! 264 00:47:40,417 --> 00:47:42,082 - Panienko... - Tak? 265 00:47:42,417 --> 00:47:43,749 Dzień dobry. 266 00:47:43,750 --> 00:47:46,582 - Jest pani z wioski? - Tak, o co chodzi? 267 00:47:49,417 --> 00:47:51,332 Zna pani listonosza Chevala? 268 00:47:53,167 --> 00:47:55,416 Podobno buduje dziwny zamek. 269 00:47:56,250 --> 00:47:59,041 Jestem dziennikarzem. Przysłali mnie z Romans. 270 00:47:59,375 --> 00:48:00,624 Tak? 271 00:48:01,958 --> 00:48:05,291 - Zaprowadzi mnie pani? - Dobrze. Tędy. 272 00:48:07,708 --> 00:48:09,249 - Pracuje sam? - Tak. 273 00:48:09,458 --> 00:48:11,374 Ile godzin dziennie? 274 00:48:11,375 --> 00:48:13,957 Listy roznosi jakieś 10 godzin, 275 00:48:14,167 --> 00:48:16,249 po powrocie pracuje kolejne 10. 276 00:48:17,583 --> 00:48:20,499 - Długie dni. - Uważa, że idzie mu za wolno. 277 00:48:21,333 --> 00:48:24,916 Zimą miesiąc leżał w łóżku. Po wypadku. 278 00:48:28,750 --> 00:48:30,416 Kto to jest dziennikarz? 279 00:48:30,417 --> 00:48:33,332 Piszę do gazety artykuł o listonoszu Chevalu. 280 00:48:38,667 --> 00:48:41,457 - Zdumiewająca budowla. - Tak pan sądzi? 281 00:48:42,792 --> 00:48:45,416 - Nigdy takiej nie widziałem. - Nawet w Romans? 282 00:48:45,417 --> 00:48:47,499 Nawet w Valence. 283 00:48:47,500 --> 00:48:49,791 Tutaj uważają go za wariata. 284 00:48:50,125 --> 00:48:53,207 Niewykształceni ludzie, nie znają się. 285 00:48:54,542 --> 00:48:55,832 Wiem. 286 00:48:56,667 --> 00:48:59,791 - Pani wygląda na inną. - Oczywiście. 287 00:49:00,000 --> 00:49:02,707 Moim ojcem jest Joseph Ferdinand Cheval. 288 00:49:03,542 --> 00:49:06,041 Panno Cheval, to dla mnie zaszczyt. 289 00:49:06,875 --> 00:49:10,624 - Czemu nie powiedziała pani wcześniej? - Wolę się nie afiszować. 290 00:49:11,958 --> 00:49:13,541 Tato! 291 00:49:14,875 --> 00:49:18,249 Nigdy nie byłam w Romans. Zabierzesz mnie tam? 292 00:49:18,458 --> 00:49:19,999 Proszę! 293 00:49:21,875 --> 00:49:25,082 Przyjechał dziennikarz. Chciał się z tobą zobaczyć. 294 00:49:26,042 --> 00:49:29,999 Pokazałam mu ogród. Napisał o tobie artykuł. 295 00:49:30,250 --> 00:49:32,082 - Wiedziałeś? - Nie. 296 00:49:32,917 --> 00:49:36,541 - Nie przeczytasz? - Już o mnie pisano. Tak mi mówili. 297 00:49:40,375 --> 00:49:42,707 Zabierzesz mnie do Romans? 298 00:49:44,542 --> 00:49:46,124 Zgoda. 299 00:50:20,500 --> 00:50:21,874 Cyrille? 300 00:50:22,708 --> 00:50:24,166 Już idę. 301 00:50:33,000 --> 00:50:37,082 Zebraliśmy się tu, wzruszeni, by podziękować listonoszowi Chevalowi 302 00:50:37,917 --> 00:50:40,832 za 30 lat dobrej, lojalnej pracy. 303 00:50:42,167 --> 00:50:43,874 Łącznie... 304 00:50:45,708 --> 00:50:48,541 - Tu chyba jest błąd. - Nie. 305 00:50:48,875 --> 00:50:51,707 - A jednak... - Wszystko się zgadza. 306 00:50:54,542 --> 00:50:59,082 Łącznie pokonał 222 720 km 307 00:50:59,917 --> 00:51:03,457 na drogach Hauterives i Tersanne, 308 00:51:03,750 --> 00:51:06,082 robiąc 32 km dziennie. 309 00:51:06,250 --> 00:51:09,999 - Pięć razy okrążył Ziemię. - Nie opuszczając departamentu. 310 00:51:18,833 --> 00:51:23,041 Z dumą wręczam panu Medal Za Zasługi Dla Poczty. 311 00:51:36,875 --> 00:51:39,082 Jak tam pańska budowla? 312 00:51:41,417 --> 00:51:44,582 Chciałbym ją zobaczyć, także po to przyjechałem. 313 00:51:45,917 --> 00:51:48,207 Jest pan bohaterem regionu. 314 00:51:50,042 --> 00:51:52,082 - Ile lat już pan buduje? - 13. 315 00:51:52,917 --> 00:51:54,166 13 lat? 316 00:51:55,000 --> 00:51:58,749 I co to jest, jaskinia, owczarnia? 317 00:52:03,583 --> 00:52:06,166 Nie, to jest... 318 00:52:09,500 --> 00:52:10,707 No, powiedz! 319 00:52:15,542 --> 00:52:16,666 Pałac. 320 00:52:17,500 --> 00:52:19,832 - Pałac. - Pałac? 321 00:52:20,667 --> 00:52:22,624 Skąd inspiracja? 322 00:52:40,458 --> 00:52:44,582 Jak pan buduje? Jest pan listonoszem, nie murarzem. 323 00:52:44,792 --> 00:52:48,124 Ze źródła życia czerpię pomysły. 324 00:52:50,458 --> 00:52:53,041 Nadzwyczajne. Czy to prawda? 325 00:52:53,417 --> 00:52:58,749 Drzewa, wiatr i ptaki dodają mi otuchy. 326 00:52:59,583 --> 00:53:00,625 Tak? 327 00:53:02,458 --> 00:53:04,374 To region silnych ludzi. 328 00:53:55,833 --> 00:53:57,624 Jak się dziś czuje Alice? 329 00:53:58,458 --> 00:54:01,124 Kaszle. Bardzo. 330 00:54:01,125 --> 00:54:02,582 A Philomene? 331 00:54:02,583 --> 00:54:06,541 Jest przy niej. Idę! 332 00:54:06,792 --> 00:54:08,124 Zaczekaj! 333 00:54:08,958 --> 00:54:10,207 Chodź. 334 00:54:12,042 --> 00:54:14,791 Wam przydadzą się bardziej niż mnie. 335 00:54:52,125 --> 00:54:53,624 Przed chwilą zasnęła. 336 00:55:02,458 --> 00:55:03,500 Gorączka? 337 00:55:05,125 --> 00:55:09,291 - Trzeba było przystawić pijawki. - Mówiłem: żadnych pijawek! 338 00:55:10,625 --> 00:55:11,874 Nie było wyjścia. 339 00:55:14,208 --> 00:55:16,249 Myślałam, że ją stracę. 340 00:55:19,708 --> 00:55:21,791 Idę po drewno. 341 00:55:23,125 --> 00:55:25,707 Zostań z Alice, potrzebuje twojej siły. 342 00:56:05,542 --> 00:56:07,707 Wyzdrowiejesz, Alice. 343 00:56:10,542 --> 00:56:12,582 Nie zostawiaj mnie samego. 344 00:56:51,917 --> 00:56:56,082 Pewnego wieczoru, patrząc w gwiazdy, 345 00:56:56,917 --> 00:56:58,666 usłyszał... 346 00:57:04,500 --> 00:57:06,957 Tak. To była sułtanka. 347 00:57:07,792 --> 00:57:09,582 Sułtanka, która tańczy... 348 00:57:10,917 --> 00:57:12,416 całą noc... 349 00:57:14,250 --> 00:57:15,292 i która... 350 00:57:17,333 --> 00:57:19,291 uszczęśliwia ludzi, 351 00:57:20,625 --> 00:57:23,624 sprawia, że wiatr staje się ciepły, 352 00:57:25,000 --> 00:57:28,874 a słońce... jasno świeci. 353 00:59:19,708 --> 00:59:22,916 Jak to nie? Kpisz sobie? Chcesz mnie zabić drugi raz? 354 00:59:23,125 --> 00:59:26,874 Przykro mi, zarządzenie prefekta. 355 00:59:26,875 --> 00:59:28,957 Gówno! 356 00:59:30,292 --> 00:59:33,166 Alice spocznie tam, gdzie ja zdecyduję. 357 00:59:33,333 --> 00:59:35,916 W moim pałacu! 358 00:59:36,250 --> 00:59:39,374 Rozumiem twój ból, ale nie wyrazimy zgody. 359 00:59:39,375 --> 00:59:41,707 Wyobrażasz sobie? Ekshumacja... 360 00:59:41,875 --> 00:59:44,999 - Co? - Wykopanie ciała. 361 00:59:50,333 --> 00:59:52,082 Zbiorę moją rodzinę 362 00:59:52,917 --> 00:59:54,791 tam, gdzie zechcę. 363 00:59:57,125 --> 00:59:58,832 Tam, gdzie zechcę. 364 01:00:53,667 --> 01:00:55,874 Moje kondolencje, ojcze. 365 01:00:56,167 --> 01:00:57,541 Oto twoje wnuczki. 366 01:00:59,375 --> 01:01:01,124 Eugénie... 367 01:01:01,958 --> 01:01:07,707 i maleńka... Alice. 368 01:01:13,042 --> 01:01:14,707 Musimy już wracać. 369 01:02:44,042 --> 01:02:46,332 Chcesz umrzeć, tak? 370 01:02:47,667 --> 01:02:48,999 Bez obaw, 371 01:02:49,167 --> 01:02:53,332 postępuj tak dalej, a kostucha szybko zabierze cię do Alice. 372 01:02:54,167 --> 01:02:56,249 Tego chcesz, prawda? 373 01:02:58,583 --> 01:03:01,666 Powiedz jej, że kocham ją coraz bardziej. 374 01:03:03,542 --> 01:03:07,082 Że życie jest nie do zniesienia, a dom stał się pusty. 375 01:03:08,917 --> 01:03:10,541 Powiedz jej to. 376 01:03:14,375 --> 01:03:17,499 I powiedz, że cierpię, nie mogę oddychać. 377 01:03:19,833 --> 01:03:21,166 Dobrze? 378 01:03:24,583 --> 01:03:28,249 Ale powiedz też, że Cyrille nazwał po niej swoją córkę. 379 01:03:30,083 --> 01:03:32,082 Widziałeś małą Alice? 380 01:03:33,458 --> 01:03:36,041 Jest podobna do naszej w tym wieku. 381 01:03:40,875 --> 01:03:42,832 Też patrzy z uporem. 382 01:03:44,167 --> 01:03:45,707 Ma to po tobie. 383 01:03:49,542 --> 01:03:50,957 Widziałeś? 384 01:03:52,792 --> 01:03:55,082 Osunęła się ściana komory frontowej. 385 01:04:05,000 --> 01:04:07,582 Alice lubiła się tam chować. 386 01:04:18,542 --> 01:04:20,874 Idę po drewno. 387 01:06:53,208 --> 01:06:55,207 Muszę skończyć. 388 01:07:12,042 --> 01:07:13,457 Jesteś... 389 01:08:49,875 --> 01:08:51,082 Imponujące! 390 01:08:52,417 --> 01:08:55,957 Gdzie się pan nauczył tajników architektury? 391 01:08:56,875 --> 01:08:59,791 Przepraszam, przedstawię się: Joseph Cadier. 392 01:09:00,625 --> 01:09:03,416 Wróciłem z dalekich wojaży. 393 01:09:05,750 --> 01:09:06,792 Gdzie pan był? 394 01:09:08,125 --> 01:09:10,957 W Nowym Jorku, w Bostonie, 395 01:09:10,958 --> 01:09:14,874 w Szwecji i Rosji... 25 lat poza krajem. 396 01:09:18,708 --> 01:09:19,791 Słyszałem o panu. 397 01:09:21,125 --> 01:09:24,791 A ja o panu. Przywiodła mnie tu ciekawość. 398 01:09:25,625 --> 01:09:28,124 Wszyscy mówią o pańskiej pracy. 399 01:09:31,958 --> 01:09:35,916 Jak się panu udaje utrzymać krzywizny na tej wysokości? 400 01:09:38,750 --> 01:09:41,041 Na metalowych szkieletach. 401 01:09:42,375 --> 01:09:44,582 Kto to panu podpowiedział? 402 01:09:45,917 --> 01:09:47,624 Sam to wymyśliłem. 403 01:09:54,958 --> 01:09:56,874 Będziemy mieszkać w domu dziadka. 404 01:09:57,708 --> 01:10:00,207 W Hauterives przyda się dobry krawiec. 405 01:10:00,417 --> 01:10:01,999 To prawda. 406 01:10:04,333 --> 01:10:05,832 Myślisz, że się ucieszy? 407 01:10:11,167 --> 01:10:13,207 Dreyfus jest nieistotny. 408 01:10:15,042 --> 01:10:17,832 Anonimowy list - żałosne! 409 01:10:19,167 --> 01:10:22,791 Ale to mruk, zamknięty w sobie, nielubiany. 410 01:10:24,167 --> 01:10:25,916 Winny idealny. 411 01:10:26,750 --> 01:10:28,374 Wiem coś o tym. 412 01:10:35,708 --> 01:10:38,666 Cyrille zamieszka z rodziną w Hauterives. 413 01:10:39,500 --> 01:10:42,916 Otworzy pracownię. To dobra nowina, prawda? 414 01:10:48,750 --> 01:10:51,249 Skończyłem naukę. Pomyślałem, że cięto... 415 01:10:56,583 --> 01:10:58,541 Dobry krawiec zawsze się przyda. 416 01:11:03,875 --> 01:11:07,082 O, tak. Elegancja to także sztuka. 417 01:11:13,917 --> 01:11:15,499 Być może. 418 01:11:20,333 --> 01:11:21,666 Gratuluję ci. 419 01:11:37,000 --> 01:11:38,874 Są z bazaltu. 420 01:11:38,875 --> 01:11:41,166 Mają nawet 3 m wysokości. 421 01:11:42,500 --> 01:11:43,749 Nazywają się "moai". 422 01:11:44,583 --> 01:11:46,374 Wyspa Wielkanocna. 423 01:11:46,667 --> 01:11:50,624 Mogłyby strzec wejścia od strony wschodniej. Nie? 424 01:11:53,458 --> 01:11:55,082 Zastanowię się. 425 01:11:56,917 --> 01:11:59,207 Idę. Przede mną jeszcze 28 km. 426 01:11:59,208 --> 01:12:01,749 - Przede mną 3000. - Co mówisz? 427 01:12:01,750 --> 01:12:04,999 Znów wybieram się w podróż. 428 01:12:32,833 --> 01:12:34,374 Nie jestem sam. 429 01:12:35,708 --> 01:12:37,707 Alice, spójrz. 430 01:12:39,042 --> 01:12:40,332 Nie sam. 431 01:12:43,208 --> 01:12:44,707 Popatrz! 432 01:12:54,042 --> 01:12:56,166 Widzisz, jak dobrze mi idzie? 433 01:12:57,500 --> 01:12:59,874 Zrobiłem trzy nowe sklepienia. 434 01:13:00,833 --> 01:13:05,541 Wróżki Orientu zbratają się z wróżkami Zachodu. 435 01:13:07,500 --> 01:13:11,249 Księżniczka Daoud podpowiedziała mi to we śnie. 436 01:13:15,083 --> 01:13:16,874 Podoba ci się, Alice? 437 01:13:19,208 --> 01:13:20,416 Alice... 438 01:13:27,750 --> 01:13:30,624 Proszę, Cadier. Zadowolony? 439 01:14:24,458 --> 01:14:26,582 TRZEBA UPORU, BY OSIĄGNĄĆ CEL. 440 01:14:35,417 --> 01:14:36,458 Mogę pomóc? 441 01:14:39,792 --> 01:14:40,957 Długo czekasz? 442 01:14:45,292 --> 01:14:46,707 Trochę. 443 01:14:49,042 --> 01:14:50,541 Podaj mi kielnię. 444 01:14:54,917 --> 01:14:56,541 Małą. 445 01:15:00,000 --> 01:15:01,042 Tę? 446 01:15:02,292 --> 01:15:03,333 Obie. 447 01:15:08,750 --> 01:15:11,166 Nazywa się "koci język". 448 01:15:23,625 --> 01:15:27,499 Możesz mi pomagać, ale mnie nie denerwuj. 449 01:17:28,875 --> 01:17:33,332 "Około 22.00, zaalarmowany krzykami Marguerite Steinheil, 450 01:17:33,333 --> 01:17:38,832 szef gabinetu zobaczył prezydenta, Felixa Faure'a, bardzo męskiego, 451 01:17:39,000 --> 01:17:43,249 zmęczonego, na kanapie, w prostej flanelowej kamizelce. 452 01:17:43,250 --> 01:17:47,082 Jego kochanka, we łzach, pospiesznie się odziewała... 453 01:17:48,417 --> 01:17:51,791 Kochanki bogaczy zawsze kończą we łzach. 454 01:18:03,625 --> 01:18:04,999 Joseph! 455 01:18:16,333 --> 01:18:17,791 Dzień dobry. 456 01:18:17,792 --> 01:18:21,249 - Dzień dobry paniom. - Młodzieńcze... 457 01:18:22,083 --> 01:18:25,082 Za bardzo się stroi. 458 01:18:29,917 --> 01:18:31,666 Dzień dobry, ojcze. 459 01:18:35,000 --> 01:18:36,791 Oto mój przyjaciel Louis Charvat. 460 01:18:38,125 --> 01:18:39,791 Mój ojciec 461 01:18:40,000 --> 01:18:41,874 i jego żona Philomene. 462 01:18:43,333 --> 01:18:44,916 A to jest Garance. 463 01:18:47,750 --> 01:18:52,707 Louis proponuje sfotografować pałac i zrobić karty pocztowe. 464 01:18:52,708 --> 01:18:54,249 Karty pocztowe? 465 01:18:55,083 --> 01:18:57,166 Proszę objaśnić. 466 01:18:57,375 --> 01:19:00,499 Mogę wywołać 5 fotografii dziennie. 467 01:19:00,500 --> 01:19:04,916 Z pomocą drukarza zrobimy ze sto kart pocztowych. 468 01:19:08,250 --> 01:19:12,332 Sprzedając je po 5 centymów, szybko zarobimy 100 franków. 469 01:19:13,667 --> 01:19:15,207 To spora suma. 470 01:19:22,625 --> 01:19:25,832 Twój pałac mogliby zobaczyć na całym świecie. 471 01:19:31,667 --> 01:19:34,582 Więc? Co ty na to? 472 01:19:39,417 --> 01:19:40,624 Jest jeszcze cebula? 473 01:19:48,958 --> 01:19:50,874 Jest zadowolony. 474 01:20:04,292 --> 01:20:05,624 Brak tu życia. 475 01:20:13,458 --> 01:20:15,624 Mojemu pałacowi brakuje życia? 476 01:20:15,750 --> 01:20:19,166 Nie. Chodzi mi o to, że ktoś mógłby pozować. 477 01:20:20,500 --> 01:20:22,499 Na schodach, tarasach. 478 01:20:26,333 --> 01:20:27,499 Idź. 479 01:20:30,833 --> 01:20:32,166 Nigdy. 480 01:20:33,500 --> 01:20:36,041 Cyrille... ty idź. 481 01:20:37,917 --> 01:20:39,166 Już. 482 01:21:07,583 --> 01:21:09,666 Tak, znacznie lepiej! 483 01:21:12,583 --> 01:21:14,166 Raz... 484 01:21:22,000 --> 01:21:22,916 I dwa. 485 01:21:22,917 --> 01:21:26,666 Nie denerwuj mnie, stary mruku. Idź, przecież chcesz. 486 01:21:31,000 --> 01:21:32,291 I trzy. 487 01:21:43,125 --> 01:21:45,124 Nie ruszajcie się. 488 01:21:49,500 --> 01:21:51,041 Uwaga... 489 01:21:52,375 --> 01:21:53,749 Doskonale! 490 01:22:29,708 --> 01:22:31,041 Alice. 491 01:22:37,375 --> 01:22:38,541 Gdzie jest Alice? 492 01:22:48,375 --> 01:22:50,832 - Gdzie twoja córka? - Dziewczynki! 493 01:22:55,208 --> 01:22:57,291 Twój pałac jest wspaniały. 494 01:22:57,292 --> 01:22:59,791 Gdy spotkam księcia z bajki, tu wezmę ślub. 495 01:23:00,667 --> 01:23:02,916 Dobrze, kochanie. 496 01:23:26,750 --> 01:23:29,499 HISTORIA PAŁACU IDEALNEGO 497 01:24:13,833 --> 01:24:15,666 Twój syn... 498 01:25:20,042 --> 01:25:22,291 Nie zdążyłem mu powiedzieć... 499 01:25:25,625 --> 01:25:27,291 A tak czekał. 500 01:25:45,125 --> 01:25:48,332 - Niedługo skończysz budowę? - Niedługo. 501 01:25:49,167 --> 01:25:51,457 Poczuję, że jestem u kresu. 502 01:25:53,833 --> 01:25:55,416 Ale to jeszcze nie. 503 01:25:59,750 --> 01:26:04,249 Ten pan stawia. Przyjechał z Nicei, żeby zobaczyć pałac. 504 01:26:13,667 --> 01:26:15,207 Ile już masz lat? 505 01:26:16,042 --> 01:26:17,291 44. 506 01:26:21,125 --> 01:26:22,499 To dobrze. 507 01:26:31,333 --> 01:26:32,624 Proszę o szklankę wody. 508 01:26:34,958 --> 01:26:36,000 Chce mi się pić. 509 01:26:53,292 --> 01:26:55,291 - Nicea. - Co z tego? 510 01:26:57,625 --> 01:26:58,957 Nic. 511 01:27:01,792 --> 01:27:03,041 Parę dni temu... 512 01:27:04,375 --> 01:27:07,207 przyjechał pan z Mediolanu. 513 01:27:10,542 --> 01:27:12,707 Otrzymałem też list 514 01:27:14,042 --> 01:27:15,624 od Amerykanina. 515 01:27:32,583 --> 01:27:34,791 - Miłego zwiedzania. - Dziękuję. 516 01:27:53,625 --> 01:27:55,416 Wojna! 517 01:27:57,750 --> 01:28:00,332 Niemcy najeżdżają Lotaryngię! 518 01:28:41,167 --> 01:28:43,041 Myślisz, że niedługo umrę? 519 01:28:46,458 --> 01:28:47,791 Tak. 520 01:28:49,125 --> 01:28:50,416 Tak myślę. 521 01:28:57,250 --> 01:28:58,332 Tak myślę. 522 01:29:09,167 --> 01:29:11,166 Uszczęśliwiłeś mnie. 523 01:29:21,500 --> 01:29:24,582 Nie jestem stworzony do tego świata. 524 01:29:31,917 --> 01:29:33,666 Bez ciebie bym nie wytrzymał. 525 01:29:34,583 --> 01:29:38,832 Znalazłaś mnie, dałaś mi pewność siebie, 526 01:29:40,667 --> 01:29:42,416 dałaś mi Alice... 527 01:29:47,750 --> 01:29:51,041 Podniosłaś mnie na duchu, gdy chciałem zdechnąć. 528 01:29:57,500 --> 01:30:00,124 Ten pałac, Philomene, 529 01:30:01,458 --> 01:30:02,999 jest też twój. 530 01:30:41,833 --> 01:30:43,666 O czym pan myśli, idąc? 531 01:30:44,500 --> 01:30:46,291 Do jutra, panie listonoszu! 532 01:30:48,125 --> 01:30:49,916 Oto twoje wnuczki. 533 01:30:49,917 --> 01:30:53,832 Eugénie i maleńka Alice. 534 01:30:55,167 --> 01:30:58,749 Mamo, jeśli zobaczysz słonia, przepędź go. 535 01:30:59,042 --> 01:31:01,457 Tato! 536 01:31:04,292 --> 01:31:06,874 Powiedz, że kocham ją coraz bardziej. 537 01:31:10,208 --> 01:31:11,541 Powiesz jej? 538 01:31:12,875 --> 01:31:16,041 Bardzo się cieszę z pałacu, który dla mnie budujesz. 539 01:31:17,500 --> 01:31:19,582 To najlepszy pałac na świecie. 540 01:33:35,417 --> 01:33:37,624 Co on robi? Zwariował! 541 01:33:37,625 --> 01:33:39,916 Buduje grobowiec dla córki. 542 01:34:00,750 --> 01:34:02,082 Dziadku... 543 01:34:30,417 --> 01:34:31,582 Moja wnuczko! 544 01:34:32,417 --> 01:34:35,207 Przedstawiam ci Eugene'a. 545 01:34:42,542 --> 01:34:45,541 To dla mnie zaszczyt. 546 01:34:54,375 --> 01:34:56,041 Pobieramy się. 547 01:34:57,500 --> 01:34:59,916 Przyjdziesz na wesele? 548 01:35:00,208 --> 01:35:02,499 Twój książę z bajki. 549 01:35:05,333 --> 01:35:06,666 Przyjdziesz? 550 01:35:08,500 --> 01:35:10,124 O której godzinie? 551 01:35:26,958 --> 01:35:29,666 33 LATA, 9000 DNI, 65 000 GODZIN - PAŁAC 552 01:35:29,667 --> 01:35:35,832 8 LAT - GROBOWIEC ZAKOŃCZENIE PRAC - 22 WRZEŚNIA 1923 R. 553 01:36:10,708 --> 01:36:12,291 Dzień dobry, Félicienne. 554 01:36:16,167 --> 01:36:18,041 Skończyłeś. 555 01:36:26,375 --> 01:36:28,457 Co teraz zrobisz? 556 01:36:31,292 --> 01:36:32,916 Dołączę do nich. 557 01:36:58,750 --> 01:37:01,249 Kwiatek dla pana. 558 01:37:51,583 --> 01:37:54,374 Spójrz, co znalazłam w domu. 559 01:37:59,208 --> 01:38:02,707 Należało do taty. Twojego syna. 560 01:39:51,042 --> 01:39:53,332 Tatusiu! Chodź tańczyć. 561 01:40:03,667 --> 01:40:05,416 Już idę. 562 01:40:34,375 --> 01:40:37,207 J.F. CHEVAL ZMARŁ W 1924 R. W WIEKU 88. LAT. 563 01:40:37,417 --> 01:40:40,541 NA BUDOWĘ "PAŁACU IDEALNEGO" POŚWIECIŁ 33 LATA, 564 01:40:40,833 --> 01:40:44,166 CO PRZEŁOŻYŁO SIĘ NA 93 000 GODZIN PRACY. 565 01:40:46,000 --> 01:40:48,541 9.11.1968 R. ANDRE MALRAUX, MINISTER KULTURY, 566 01:40:48,542 --> 01:40:51,249 ZALICZYŁ PAŁAC DO ZABYTKÓW HISTORYCZNYCH, 567 01:40:51,458 --> 01:40:53,749 MÓWIĄC: "FRANCJA MA SZCZĘŚCIE POSIADAĆ 568 01:40:54,083 --> 01:40:56,874 JEDYNE NA ŚWIECIE DZIEŁO ARCHITEKTURY NAIWNEJ". 569 01:41:38,125 --> 01:41:40,207 DLA ONDINE 570 01:41:51,375 --> 01:41:53,207 Tekst: Karolina Bober 37624

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.