All language subtitles for Call.the.Midwife.S06E04.REAL.1080p.BluRay.x264-YELLOWBiRD_pl

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt-PT Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:03,360 --> 00:00:07,822 ::PROJECT HAVEN:: ::prezentuje:: 2 00:00:12,077 --> 00:00:16,206 Z PAMIĘTNIKA POŁOŻNEJ sezon 6, odcinek 4 3 00:00:17,624 --> 00:00:21,795 Tłumaczenie: titi® 4 00:00:34,057 --> 00:00:38,186 Najskrytsze pragnienia nie bywają łatwe. 5 00:00:38,228 --> 00:00:43,441 Ale gdy się spełniają, osiągamy spokój ducha. 6 00:00:44,776 --> 00:00:46,528 Powraca harmonia, 7 00:00:46,569 --> 00:00:49,531 znów widzimy znajome twarze, 8 00:00:49,572 --> 00:00:53,284 odzywa się tykanie zatrzymanego niegdyś zegara. 9 00:00:54,869 --> 00:00:59,541 Gdy ziszczają się marzenia, łagodnie przychodzi radość. 10 00:01:01,209 --> 00:01:05,296 A gdy nie - żyjemy w zawieszeniu, 11 00:01:05,338 --> 00:01:11,052 czekając na uwolnienie w chwilach między uderzeniami serca. 12 00:01:18,768 --> 00:01:21,563 Jeśli ćwiczyłyście według ulotki, 13 00:01:21,604 --> 00:01:25,316 którą wam powieliłam przed wyjazdem do RPA, 14 00:01:25,358 --> 00:01:29,612 nie powinnyście mieć problemów z nowymi ćwiczeniami. 15 00:01:29,654 --> 00:01:32,324 Witaj, Barbaro! Lepiej późno niż wcale. 16 00:01:32,365 --> 00:01:36,244 - Uwięźnięte łożysko na osiedlu. - To cię usprawiedliwia. 17 00:01:36,286 --> 00:01:41,166 A teraz lekki rozkrok i skłony z głową do podłogi. 18 00:01:44,544 --> 00:01:46,171 Róże? 19 00:01:46,212 --> 00:01:48,089 Różowe. Przepraszam. 20 00:01:48,173 --> 00:01:52,093 - Nie mieli czerwonych. - I tak wolę różowe. 21 00:01:52,469 --> 00:01:55,930 - Jak dzieci? - Opiekują się sobą nawzajem. 22 00:01:56,598 --> 00:02:01,019 Wszyscy się sobą opiekujemy. Martwię się o ciebie. 23 00:02:01,061 --> 00:02:02,729 Wiem. 24 00:02:02,771 --> 00:02:07,400 - Wszystko jest… bez zmian? - Już potem nie krwawiłam. 25 00:02:09,444 --> 00:02:14,282 Przepraszam państwa, ale dziś wcześniej kończymy odwiedziny. 26 00:02:14,324 --> 00:02:18,078 - Mamy autobus za 10 minut! - To złapcie wcześniejszy, 27 00:02:18,119 --> 00:02:21,081 albo wskoczcie do knajpy na małe piwko. 28 00:02:21,122 --> 00:02:26,002 Mam nową pacjentkę, a reszta pań szykuje się do snu. 29 00:02:26,378 --> 00:02:30,674 - No i się nam dostało. - Przyjdziesz jutro? 30 00:02:30,715 --> 00:02:33,968 Spałbym w korytarzu, gdyby pozwolili. 31 00:02:42,977 --> 00:02:45,605 Ćwiczenie nazywa się „flaming”, 32 00:02:45,647 --> 00:02:49,067 ponieważ ciężar ciała spoczywa na jednej nodze, 33 00:02:49,109 --> 00:02:51,695 a drugą wyciągamy w tył. 34 00:02:51,736 --> 00:02:54,489 Nie dlatego, że się zaczerwieniłyśmy? 35 00:02:54,531 --> 00:03:00,704 Jedną nogą wymachujemy w tył, ramiona rozpościerając jak skrzydła 36 00:03:00,745 --> 00:03:03,331 i wypinając biust. 37 00:03:03,373 --> 00:03:05,625 O rany, przepraszam! 38 00:03:08,962 --> 00:03:12,048 Proszę lepiej oprzeć się o krzesło. 39 00:03:12,090 --> 00:03:15,635 Barbaro, wyjdź na środek i pokazuj, 40 00:03:15,677 --> 00:03:18,805 a ja skontroluję równowagę u pań. 41 00:03:23,852 --> 00:03:27,814 Proszę spojrzeć na ładne wygięcie grzbietu Barbary 42 00:03:27,856 --> 00:03:29,774 i śmiałe wypięcie klatki. 43 00:03:29,816 --> 00:03:31,276 Po części jest tak, 44 00:03:31,318 --> 00:03:35,405 gdyż Barbara przyszła na zajęcia w odpowiednim stroju, 45 00:03:35,447 --> 00:03:40,410 czyli miękkim, elastycznym staniku i praktycznych majtkach. 46 00:03:40,577 --> 00:03:44,414 Bielizna bardziej zabudowana niż miękki gorset 47 00:03:44,456 --> 00:03:48,043 będzie znacząco utrudniała wam ruchy. 48 00:03:48,084 --> 00:03:50,211 To stąd ta twoja zadyszka? 49 00:03:50,462 --> 00:03:52,714 Nie, nie stąd. 50 00:03:57,761 --> 00:04:02,015 Nie chcę sprawiać kłopotów; jako pielęgniarka wiem, 51 00:04:02,057 --> 00:04:03,391 że to nie pani obowiązek. 52 00:04:03,433 --> 00:04:07,187 Więc też wie pani, że z przełożonymi się nie kłócimy. 53 00:04:07,228 --> 00:04:12,317 Skoro nie chce pani używać basenu, ktoś musi panią zawieźć do toalety. 54 00:04:12,359 --> 00:04:16,363 Nie że nie chcę, tylko nie byłam w stanie się… 55 00:04:16,404 --> 00:04:17,989 Żadnego dołowania się. 56 00:04:18,031 --> 00:04:22,535 To najgorsze, co może pani robić, tak więc tego zakazuję. 57 00:04:24,579 --> 00:04:28,583 „Ognisty Jack”! Składnik czynny: pieprz turecki. 58 00:04:28,625 --> 00:04:32,337 Mama święcie wierzyła, że pomaga jej na gościec. 59 00:04:32,379 --> 00:04:36,508 Nie mam gośćca, siadła mi tylko kondycja! 60 00:04:36,549 --> 00:04:39,427 Reszcie grupy zresztą też. 61 00:04:39,469 --> 00:04:43,431 Wątpię, by któraś choć zerknęła na broszurę, nie mówiąc o ćwiczeniu. 62 00:04:43,473 --> 00:04:47,644 - A ty ćwiczyłaś? - Ja miałam w RPA masę pracy! 63 00:04:47,769 --> 00:04:50,146 Na statku się gimnastykowałaś? 64 00:04:50,188 --> 00:04:53,358 Grałam w olbrzymie szachy, prawie codziennie. 65 00:04:53,441 --> 00:04:55,902 I pobiłam głównego mechanika w konkursie twista. 66 00:04:55,944 --> 00:04:59,239 Tak, to ujędrnia ramiona i zwęża talię. 67 00:04:59,280 --> 00:05:01,533 Nic śmiesznego w tym nie widzę! 68 00:05:01,574 --> 00:05:05,745 Zawiodłam i siebie, i grupę. I zamierzam to naprawić. 69 00:05:08,999 --> 00:05:11,918 Sprawdź, czy pani Turner wszystko ma, 70 00:05:11,960 --> 00:05:14,337 i przyjdź do brudownika na rozmowę. 71 00:05:14,379 --> 00:05:16,381 Dobrze, siostro Douglas. 72 00:05:17,924 --> 00:05:21,845 - Bardzo miła. - Jeśli z nią dobrze żyjesz. 73 00:05:22,053 --> 00:05:27,809 Muszę do toalety, ale boję się ruszyć, żeby nie zacząć krwawić. 74 00:05:27,851 --> 00:05:30,478 Spokojnie, przyniosę basen. 75 00:05:31,938 --> 00:05:36,735 Trzeci raz tu jestem. Za pierwszym wyleżałam pół roku. 76 00:05:36,776 --> 00:05:40,071 Jestem w piątym miesiącu, też na podtrzymaniu. 77 00:06:20,945 --> 00:06:22,822 Poćwiczysz ze mną? 78 00:06:22,864 --> 00:06:26,242 Dla mnie to forma pobudki, dla ciebie może być usypiacz. 79 00:06:26,284 --> 00:06:30,288 Całą noc skakałam przez obręcze dla siostry Douglas. 80 00:06:30,330 --> 00:06:33,124 Mnie już gimnastyka niepotrzebna. 81 00:06:37,420 --> 00:06:39,005 Siostra Crane? 82 00:06:39,964 --> 00:06:43,093 Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje… 83 00:06:43,134 --> 00:06:48,598 przynajmniej możliwość ustalenia, z czym dziś będziemy walczyć. 84 00:06:49,557 --> 00:06:54,270 Tworzyć ten grafik to jak próbować wodę w kostkę kroić. 85 00:06:54,312 --> 00:06:59,317 Będziesz więc zadowolona, że dostaliśmy zgodę i środki 86 00:06:59,359 --> 00:07:01,736 na zatrudnienie nowej położnej. 87 00:07:01,778 --> 00:07:04,906 Damy ogłoszenie do „Przeglądu Położniczego”. 88 00:07:09,577 --> 00:07:12,789 - Dzień dobry, Marnie! - Właśnie wychodzę. 89 00:07:12,831 --> 00:07:15,500 Zlituj się nad biedną, zmęczoną położną. 90 00:07:15,542 --> 00:07:20,964 Nie chce mi się wracać z pakietem porodowym na kierownicy. 91 00:07:21,006 --> 00:07:22,966 Mandy, do domu. 92 00:07:25,552 --> 00:07:30,098 Pamiętaj o zapłaceniu za gaz i prąd. 93 00:07:30,140 --> 00:07:32,809 Poród przy świecach brzmi romantycznie, 94 00:07:32,851 --> 00:07:35,770 ale w kilku uczestniczyłam i bywały męczące. 95 00:07:35,854 --> 00:07:40,400 - Ubikacja jest w korytarzu? - Nie poczułaś po drodze? 96 00:07:40,567 --> 00:07:45,071 Przepraszam, ale naprawdę muszę wyjść, albo się spóźnię. 97 00:07:45,113 --> 00:07:47,206 Nie wiedziałam, że masz spotkanie. 98 00:07:47,207 --> 00:07:48,381 Ale mam! 99 00:07:49,492 --> 00:07:51,453 Rozprawę w sądzie. 100 00:07:55,623 --> 00:07:58,835 Kupowałam na raty, nim odszedł mój mąż. 101 00:07:58,877 --> 00:08:02,297 Gdy zorientowałam się, że nie wróci, miałam już długi. 102 00:08:06,968 --> 00:08:10,513 Mam sprawę, bo nie zapłaciłam na czas. 103 00:08:10,555 --> 00:08:14,809 - Mogłaś poprosić kogoś o pomoc! - Prosiłam chyba, nie?! 104 00:08:16,519 --> 00:08:22,651 Odprowadzę cię z dziećmi na autobus, skoro cię zatrzymałam. 105 00:08:22,692 --> 00:08:25,987 Przepraszam, że tak na ciebie wyskoczyłam. 106 00:08:26,404 --> 00:08:29,574 A ja, że byłam taka apodyktyczna. 107 00:08:29,991 --> 00:08:35,372 Długo byłam za granicą i chyba mi było trochę za dobrze. 108 00:08:39,084 --> 00:08:44,589 Moje dzieci zawsze mają chusteczki. Babcia bardzo tego przestrzegała. 109 00:08:44,631 --> 00:08:47,258 Sama o tym zapominam. 110 00:08:47,300 --> 00:08:51,680 Nie mam czasu na drobiazgi, dzięki którym przyzwoicie wyglądasz. 111 00:08:51,721 --> 00:08:54,641 Dla mnie wyglądasz bardzo przyzwoicie. 112 00:08:56,518 --> 00:08:58,311 Dzień dobry, pani Turner. 113 00:08:58,353 --> 00:09:00,855 Pomogę pani usiąść na to krzesełko, 114 00:09:00,897 --> 00:09:04,859 żebyśmy zdążyły posprzątać przed obchodem dr. Kenleya. 115 00:09:12,659 --> 00:09:15,912 O nie! 116 00:09:16,621 --> 00:09:20,458 Spokojnie. Proszę usiąść. 117 00:09:21,751 --> 00:09:27,173 Marnie Wallace jest praktykująca, może przyda się jej wsparcie duchowe? 118 00:09:27,215 --> 00:09:32,262 Dziękuję. Wiem, że jest sama, i widziałem ją w niedzielę. 119 00:09:32,303 --> 00:09:35,765 Ale nie wspomniała o sprawie w sądzie. 120 00:09:35,807 --> 00:09:37,308 Pewnie się wstydziła. 121 00:09:37,350 --> 00:09:41,146 Im większy wstyd w człowieku, tym trudniej mu poprosić o pomoc. 122 00:09:41,187 --> 00:09:43,940 I tym bardziej jej potrzebuje. 123 00:09:43,982 --> 00:09:46,151 Wpadnę do niej. 124 00:09:47,694 --> 00:09:52,157 Pacjentka jest starszą pierworódką w wieku 36 lat, 125 00:09:52,657 --> 00:09:55,660 pod koniec czwartego miesiąca ciąży. 126 00:09:56,369 --> 00:09:58,747 Przyjęta z lekkim krwawieniem, 127 00:09:58,788 --> 00:10:01,583 które dzisiaj się powtórzyło i teraz ustało. 128 00:10:01,624 --> 00:10:06,546 Z powodzeniem leczona na gruźlicę lekiem o potrójnym działaniu 129 00:10:06,588 --> 00:10:08,965 jakieś cztery lata temu. 130 00:10:09,007 --> 00:10:13,678 Co sprawia, że zajście w ciążę było… 131 00:10:14,596 --> 00:10:16,306 niespodziewane? 132 00:10:19,225 --> 00:10:22,437 Może uszkodzenie narządów miednicy? 133 00:10:22,479 --> 00:10:26,775 Prowadzące do niemożności donoszenia ciąży? 134 00:10:26,816 --> 00:10:31,071 Zdiagnozowano u mnie zrosty na jajnikach i jajowodach. 135 00:10:31,112 --> 00:10:35,742 Ale gdy udało mi się zajść w ciążę, nie przewidywaliśmy innych problemów. 136 00:10:35,784 --> 00:10:37,916 Widzę, że zna się pani na rzeczy, pani…? 137 00:10:37,917 --> 00:10:38,927 Turner. 138 00:10:39,871 --> 00:10:42,082 Jestem położną z wykształcenia 139 00:10:42,123 --> 00:10:45,460 i wiem, że położnictwo nieustannie się rozwija. 140 00:10:45,502 --> 00:10:48,463 Jeśli znalibyśmy przyczynę… 141 00:10:48,546 --> 00:10:52,133 Ciąża udaje się… albo nie. 142 00:10:52,217 --> 00:10:58,014 Obserwujmy i czekajmy, dobrze? 143 00:11:09,693 --> 00:11:11,569 Dzieci muszą gdzieś się bawić, 144 00:11:11,611 --> 00:11:14,948 a oni likwidują oczko wodne z prawdziwą trawą 145 00:11:14,990 --> 00:11:17,492 i chatkę, gdzie sprzedają lody. 146 00:11:17,534 --> 00:11:20,203 Fakt, Tom coś o tym mówił. 147 00:11:20,245 --> 00:11:22,414 To na to wielkie otwarcie? 148 00:11:22,455 --> 00:11:23,999 Owszem, otwarcie. 149 00:11:24,040 --> 00:11:26,793 Burmistrz jest na urlopie, więc żadne wielkie. 150 00:11:26,835 --> 00:11:29,504 Violet wypożyczyła słup dla zuchów, 151 00:11:29,546 --> 00:11:33,967 ale skauci są w rozsypce od wyjazdu siostry Mount. 152 00:11:34,009 --> 00:11:36,845 Zrobię prezentację z grupą gimnastyczną. 153 00:11:36,886 --> 00:11:40,765 Dla nas to będzie motywacja, a nasze trykoty przyciągną tłumy. 154 00:11:40,849 --> 00:11:45,729 Trykoty w parku publicznym? Wiesz, co powie siostra Julienne? 155 00:11:45,770 --> 00:11:48,565 Jeśli nie traktujesz gimnastyki poważnie, 156 00:11:48,606 --> 00:11:52,110 zajmij się skautami w czasie wolnym. 157 00:11:52,152 --> 00:11:54,154 Nie mam czasu wolnego. 158 00:11:54,195 --> 00:11:56,323 A może pani ich weźmie? 159 00:11:57,365 --> 00:12:00,785 Mali chłopcy są denerwujący. 160 00:12:00,827 --> 00:12:02,329 I agresywni. 161 00:12:02,370 --> 00:12:04,998 Dlatego funkcja zastępowego jest tak ważna, 162 00:12:05,040 --> 00:12:08,293 żeby nie wyrośli na denerwujących, agresywnych facetów. 163 00:12:08,335 --> 00:12:12,589 I jak to osiągnąć? Za pomocą magicznej różdżki? 164 00:12:12,630 --> 00:12:16,051 W sklepie żelaznym sprzedają gwizdki. 165 00:12:21,097 --> 00:12:26,019 Nie zwiążę końca z końcem, mając tylko zasiłek. 166 00:12:27,354 --> 00:12:31,274 A sąd jeszcze nakazał mi spłatę zadłużenia w ratach. 167 00:12:31,316 --> 00:12:34,527 Może pomogę ci z kontem bankowym? 168 00:12:35,111 --> 00:12:39,574 Nie mam konta. Mąż nie dał mi zgody. 169 00:12:39,616 --> 00:12:43,453 - Cześć, Marnie, kotku. - Cześć, Dot. 170 00:12:44,329 --> 00:12:46,998 - Jest pan jej pastorem? - Wikariuszem. 171 00:12:47,040 --> 00:12:48,416 A ja kuzynką. 172 00:12:48,458 --> 00:12:52,212 Miałam być matką chrzestną małej, ale odmówiłam. 173 00:12:52,253 --> 00:12:55,340 Nie wierzę w Boga ani w szatana. 174 00:12:56,800 --> 00:12:58,343 Pokażcie się! 175 00:12:58,802 --> 00:13:03,598 Masz różowy lukier na buzi. Jak rozmazaną szminkę. 176 00:13:04,974 --> 00:13:07,686 Nigdzie nie ruszam się bez chusteczki. 177 00:13:07,727 --> 00:13:10,105 Babcia byłaby dumna. 178 00:13:12,107 --> 00:13:14,234 Teraz lepiej, nie? 179 00:13:14,275 --> 00:13:18,071 Ale tak naprawdę przyszłam do szanownego Kevina. 180 00:13:18,113 --> 00:13:20,407 Ma urodzinki! 181 00:13:21,866 --> 00:13:25,286 Mam rozpakować? To pistolet na kapiszony. 182 00:13:25,370 --> 00:13:28,999 Dot! Nie wyprawiam dziś Kevinowi urodzin. 183 00:13:29,082 --> 00:13:33,420 Nie stać mnie na prezent, a w tym wieku i tak nie rozumie. 184 00:13:33,837 --> 00:13:36,840 - Aż tak źle? - Tak! 185 00:13:39,467 --> 00:13:41,344 Wybacz, pastorze, 186 00:13:41,386 --> 00:13:44,889 ale Marnie wie, że z Eugenem stanęlibyśmy na głowie, żeby pomóc. 187 00:13:44,931 --> 00:13:49,811 Nie chcę takiej pomocy, jaką oferujecie, słyszysz? 188 00:13:49,853 --> 00:13:51,396 Nie i już! 189 00:13:51,438 --> 00:13:54,774 Ale jej potrzebujesz! Każdej pomocy. 190 00:13:54,816 --> 00:13:58,862 Idź stąd, Dot. Wyjdź z mojego domu i zostaw nas. 191 00:14:03,783 --> 00:14:09,914 Tak więc badanie wewnętrzne upewniło mnie co do diagnozy: 192 00:14:09,956 --> 00:14:14,252 - niewydolność szyjki macicy. - Co to znaczy? 193 00:14:14,336 --> 00:14:18,298 Że znamy przyczynę pani ciągłych poronień. 194 00:14:18,340 --> 00:14:23,136 Szyjce macicy brakuje mięśni, żeby utrzymać ciążę. 195 00:14:24,179 --> 00:14:29,100 Pamięta siostra, jak leczymy taką przypadłość? 196 00:14:29,392 --> 00:14:34,189 Zakładamy szew okrężny? Inaczej: szew Shirodkara. 197 00:14:34,230 --> 00:14:38,151 Zakłada się go na szyjkę macicy, gdy grozi spontaniczna aborcja, 198 00:14:38,193 --> 00:14:43,740 i usuwa najczęściej w 36. tygodniu, by umożliwić naturalny poród. 199 00:14:43,782 --> 00:14:47,661 „Zapalczywa, chociaż wzrostem mała”. 200 00:14:48,244 --> 00:14:50,038 Może mi pan to zrobić? 201 00:14:51,164 --> 00:14:54,417 Wstępnie to rozważam. 202 00:15:22,320 --> 00:15:24,197 Ten powinien być dobry. 203 00:15:24,239 --> 00:15:27,826 Skorzystam ze zniżki dla Związku Skautów. 204 00:15:28,827 --> 00:15:31,246 Prasa wybrana przez Trixie. 205 00:15:31,830 --> 00:15:34,708 Siostra Crane przesyła landrynki. 206 00:15:39,629 --> 00:15:43,299 Właśnie rozmawiałem z pielęgniarką. 207 00:15:44,718 --> 00:15:47,387 Mówiła, że znów krwawiłaś. 208 00:15:47,429 --> 00:15:50,098 Nie straciłam wiele krwi. 209 00:15:50,140 --> 00:15:53,059 Dość, by sądzić, że dziecko może nie żyć, 210 00:15:53,101 --> 00:15:55,186 ale nie tyle, by była pewność. 211 00:15:56,187 --> 00:15:59,024 A chcesz wiedzieć na pewno? 212 00:16:01,192 --> 00:16:06,740 Gdybym wiedziała, nie łudzilibyśmy się dłużej. 213 00:16:06,781 --> 00:16:10,744 Przecież tyle lat nie mieliśmy nadziei. 214 00:16:10,785 --> 00:16:13,121 Byliśmy przedtem szczęśliwi 215 00:16:13,163 --> 00:16:17,542 i będziemy znów, cokolwiek się wydarzy. 216 00:16:17,792 --> 00:16:21,338 - Będziemy. Prawda? - Tak! 217 00:16:27,218 --> 00:16:31,348 Mam dobre wieści! Dzielnicowe przedszkole 218 00:16:31,389 --> 00:16:35,727 znajdzie popołudniowe miejsca dla Kevina i Mandy na sześć tygodni. 219 00:16:36,102 --> 00:16:40,023 Rano przyszło. Od właściciela domu. 220 00:16:42,275 --> 00:16:46,655 Poborca czynszu dobijał się od tygodni, ale nie otwierałam. 221 00:16:46,738 --> 00:16:48,907 „Nakaz opuszczenia lokalu”? 222 00:16:50,200 --> 00:16:52,661 Dalej już nie czytałam. 223 00:16:53,620 --> 00:16:55,372 Nie odważyłam się. 224 00:16:59,542 --> 00:17:01,628 Ile czasu mi dali? 225 00:17:01,961 --> 00:17:04,005 Dwa tygodnie. 226 00:17:15,350 --> 00:17:18,520 Miałam „Tatler” za plotkarską gazetkę. 227 00:17:18,561 --> 00:17:21,481 Ale to nie plotki, skoro tych ludzi nie znam. 228 00:17:21,523 --> 00:17:26,695 Ale tkaniny dekoracyjne są bezbłędne. Wspaniałe lambrekiny! 229 00:17:26,736 --> 00:17:29,197 Chcesz wymienić lambrekiny 230 00:17:29,239 --> 00:17:32,951 za „20 niesamowitych dań z wątróbki”? Proszę bardzo! 231 00:17:38,623 --> 00:17:40,750 Gdy otwierają się drzwi, 232 00:17:40,792 --> 00:17:44,879 zawsze myślę, że to lekarz i że powie, że zrobią mi ten zabieg. 233 00:17:44,921 --> 00:17:49,467 Przynajmniej nie przegapimy pierwszych ruchów dziecka, 234 00:17:49,509 --> 00:17:51,970 gdy leżymy przykute do łóżka. 235 00:17:52,429 --> 00:17:57,642 Jeszcze nie czuję ruchów. Na razie jest za wcześnie. 236 00:17:58,226 --> 00:18:01,730 Serca też jeszcze nie słychać, nawet jeśli jakieś jest. 237 00:18:01,771 --> 00:18:06,192 Zaczekaj. Dadzą ci posłuchać przez stetoskop, 238 00:18:06,234 --> 00:18:10,071 to taki odgłos, jak koń, dobiegający do mety. 239 00:18:10,155 --> 00:18:14,242 To musi być cudowne, gdy wiesz, że to twoje dziecko. 240 00:18:15,285 --> 00:18:18,705 Jakie to uczucie, te pierwsze ruchy? 241 00:18:18,747 --> 00:18:20,749 To nie kopanie… 242 00:18:20,790 --> 00:18:24,461 może później, ale nigdy nie doczekałam. 243 00:18:24,669 --> 00:18:29,632 Ale w szóstym miesiącu, jak u mnie teraz, czujesz… rybkę. 244 00:18:29,674 --> 00:18:33,678 Mała złota rybka, trzepocąca się w akwarium. 245 00:18:33,720 --> 00:18:35,847 „Tu jestem, mamo!”. 246 00:18:36,056 --> 00:18:38,975 Niedługo sama poczujesz. Na pewno. 247 00:18:39,017 --> 00:18:42,354 Twoje będzie rozrabiać, jakby miało buty. 248 00:18:47,233 --> 00:18:49,277 Puść mnie, kochanie. 249 00:18:54,824 --> 00:18:57,952 Cześć, Marnie. Co za niespodzianka! 250 00:18:57,994 --> 00:19:01,122 Przepraszam, że wtedy krzyczałam. 251 00:19:01,998 --> 00:19:04,417 Nie szkodzi, że przyszliśmy? 252 00:19:04,751 --> 00:19:07,962 Pamiętałam, że wcześniej zamykasz swój salon urody. 253 00:19:08,004 --> 00:19:10,548 Naciśnij dzwonek. No! 254 00:19:14,636 --> 00:19:18,682 Można wybrać z dwóch melodii, tylko przyciśnij przełącznik. 255 00:19:18,723 --> 00:19:20,225 Dot… 256 00:19:21,559 --> 00:19:25,021 przyszłam pogadać o twojej propozycji. 257 00:19:33,488 --> 00:19:37,784 Szkoda, że nie ma Eugene'a. Akurat ma spotkanie z dostawcą. 258 00:19:38,618 --> 00:19:40,286 Słodzisz? 259 00:19:40,328 --> 00:19:41,871 Jedną i trochę. 260 00:19:41,913 --> 00:19:44,916 - Mam kostki. Jedną czy dwie? - Dot. 261 00:19:44,958 --> 00:19:48,837 Eugene wie o twojej propozycji? 262 00:19:48,878 --> 00:19:50,171 Tak! 263 00:19:53,466 --> 00:19:58,888 Nie chciał słyszeć o adopcji, gdy okazało się, że jestem niepłodna. 264 00:19:59,848 --> 00:20:04,019 Że niby chce krew ze swojej krwi albo nic. 265 00:20:04,060 --> 00:20:06,479 Ale mu wyłożyłam… 266 00:20:07,147 --> 00:20:10,358 że twoje dziecko to bliskie pokrewieństwo. 267 00:20:10,442 --> 00:20:12,485 Wie, że cię poprosiłam. 268 00:20:12,527 --> 00:20:14,863 I wie, że odmówiłaś. 269 00:20:16,656 --> 00:20:20,618 Jak mówię - teraz się zgadzam. 270 00:20:20,910 --> 00:20:24,039 Możesz je wziąć, gdy tylko się urodzi. 271 00:20:25,457 --> 00:20:27,917 Damy ci wszystko. 272 00:20:28,752 --> 00:20:33,131 - Dziecko, którego nie mieliśmy. - Dziecko, które masz. 273 00:20:34,507 --> 00:20:36,343 Będzie twoje. 274 00:20:38,887 --> 00:20:43,016 Przyszedł „Przegląd Położniczy”. Z naszym ogłoszeniem. 275 00:20:43,975 --> 00:20:46,269 Czuję miły dreszczyk. 276 00:20:46,311 --> 00:20:50,440 Jakby nasz stateczek udawał się w nowy rejs. 277 00:20:50,482 --> 00:20:54,527 Nie mogę pozbyć się uczucia, że ten ktoś, ktokolwiek to jest, 278 00:20:54,569 --> 00:20:57,947 przyjdzie na miejsce siostry Mary Cynthii. 279 00:20:57,989 --> 00:21:00,283 Któż mógłby ją zastąpić? 280 00:21:00,575 --> 00:21:05,538 Jest wyjątkową, łagodnego ducha osobą 281 00:21:05,580 --> 00:21:08,625 i brak mi jej nie mniej niż tobie. 282 00:21:08,667 --> 00:21:10,794 To czemu jej nie szukamy? 283 00:21:10,835 --> 00:21:12,629 Bo nie zaginęła. 284 00:21:12,962 --> 00:21:16,132 Była bardzo chora, gdy odesłano ją do klasztoru, 285 00:21:16,174 --> 00:21:21,012 a gdy zgłosiłaś, że jej tam nie ma, matka Jesu Emmanuel powiedziała, 286 00:21:21,054 --> 00:21:24,349 że przekazano ją do bezpieczniejszego miejsca. 287 00:21:24,391 --> 00:21:27,560 Siostra Mary Cynthia to człowiek, nie paczka. 288 00:21:27,602 --> 00:21:30,772 Nie można jej nigdzie „odesłać” ani „przekazać”. 289 00:21:30,814 --> 00:21:36,027 - Powinna kierować się własną wolą. - Nie była w stanie. 290 00:21:36,111 --> 00:21:39,614 Gdybyś ją widziała, uwierzyłabyś mi. 291 00:21:39,656 --> 00:21:43,743 Wierzę, chcę tylko być pewna, że nic jej nie jest. 292 00:21:43,785 --> 00:21:49,040 Póki nie polepszy się jej na tyle, by sama się do nas odezwała, 293 00:21:49,165 --> 00:21:55,380 musimy traktować ją z szacunkiem, należnym każdemu choremu. 294 00:21:55,422 --> 00:21:58,883 Zwłaszcza gdy to choroba psychiczna. 295 00:22:04,055 --> 00:22:06,057 Pani Wallace? 296 00:22:10,061 --> 00:22:14,065 - Wszystko już naprawiłam. - Wolałbym… 297 00:22:14,441 --> 00:22:17,444 żeby pani, mówiąc to, nie płakała. 298 00:22:30,665 --> 00:22:33,043 Co ty wyprawiasz?! 299 00:22:33,084 --> 00:22:38,506 Wymyśliłem, jak ściągnąć ludzi na wielkie otwarcie placu zabaw. 300 00:22:38,548 --> 00:22:40,759 „Widowiskowe Wyścigi Rydwanów 301 00:22:40,800 --> 00:22:43,970 od Market Cross do oczka wodnego. 302 00:22:44,012 --> 00:22:46,473 Wózki, dwukółki, taczki. 303 00:22:46,514 --> 00:22:49,809 Żaden pojazd nie jest za mały ani za duży!”. 304 00:22:49,851 --> 00:22:51,561 I to ma być wszystko? 305 00:22:51,603 --> 00:22:56,232 To tylko inspiracja. Patrzcie! 306 00:22:56,441 --> 00:22:59,361 „Większy niż Ben Hur!”. 307 00:22:59,694 --> 00:23:02,656 Idę więc zamówić rzymskie hełmy. 308 00:23:06,326 --> 00:23:09,663 Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. 309 00:23:09,704 --> 00:23:11,665 Pani Wallace podjęła decyzję 310 00:23:11,706 --> 00:23:14,626 i chyba wierzy, że Bóg temu sprzyja. 311 00:23:14,668 --> 00:23:17,629 Jeśli wolno, jedno spostrzeżenie: 312 00:23:17,671 --> 00:23:21,216 ludzie szukają aprobaty Wszechmocnego 313 00:23:21,257 --> 00:23:24,511 przeważnie z obawy, że by jej nie dostali. 314 00:23:24,552 --> 00:23:28,473 Obie wiemy, siostro, że wiele ubogich kobiet oddaje dzieci, 315 00:23:28,515 --> 00:23:31,851 których nie mogą wykarmić, lepiej sytuowanym krewnym. 316 00:23:31,893 --> 00:23:36,147 - Nigdy ich nie potępiałyśmy. - Robią tak ze starszymi dziećmi. 317 00:23:36,189 --> 00:23:39,567 Nie pamiętam takiego przypadku z noworodkiem. 318 00:23:39,609 --> 00:23:43,989 W każdym tygodniu mamy matkę, która oddała dziecko do adopcji! 319 00:23:44,030 --> 00:23:48,368 Niewiele z nich by to zrobiło, gdyby społeczeństwo dało im wybór. 320 00:23:48,410 --> 00:23:51,621 Osuszyłam więcej oczu z łez i piersi z mleka, 321 00:23:51,663 --> 00:23:53,790 niż mam włosów na głowie. 322 00:23:53,832 --> 00:23:58,503 Adopcja to zawsze kwestia delikatna i niełatwa. 323 00:23:59,671 --> 00:24:03,508 Sam byłem adoptowany, gdy miałem dwa miesiące. 324 00:24:07,012 --> 00:24:11,641 Na pewno to pastora wyczula na sytuację pani Wallace. 325 00:24:11,725 --> 00:24:13,226 Mam nadzieję. 326 00:24:13,268 --> 00:24:15,854 Nie wiem, co się stało, gdy się urodziłem, 327 00:24:15,895 --> 00:24:18,398 ale moi przybrani rodzice byli wspaniali 328 00:24:18,440 --> 00:24:21,192 i wiem, że mama zrobiła dla mnie, co mogła. 329 00:24:21,234 --> 00:24:23,862 A my zrobimy, co możemy dla tej biednej matki, 330 00:24:23,945 --> 00:24:28,116 opiekując się nią jak najlepiej i nie zadając pytań. 331 00:24:32,579 --> 00:24:34,956 Znam tego właściciela mieszkania. 332 00:24:35,707 --> 00:24:39,377 Zastraszał mnie i Dot, gdy byliśmy świeżo po ślubie. 333 00:24:39,419 --> 00:24:44,341 Przyjemnie jest wypisać mu czek piórem ze złotą stalówką. 334 00:24:44,382 --> 00:24:47,177 Przypomniałeś mi ten wierszyk: 335 00:24:47,218 --> 00:24:49,888 „Król w skarbcu swym dukaty liczył”. 336 00:24:49,929 --> 00:24:52,891 Muszę przypomnieć sobie dziecięce wierszyki. 337 00:24:54,267 --> 00:24:58,021 Zaraz tu będzie niezły ruch. Dzwoniłam do meblowego, 338 00:24:58,063 --> 00:25:01,900 przywiozą belę linoleum i nowy materac, jak ustaliliśmy. 339 00:25:01,983 --> 00:25:03,985 Wóz już wyjechał. 340 00:25:04,027 --> 00:25:06,279 Niepotrzebny mi nowy materac. 341 00:25:06,321 --> 00:25:10,742 Ten stary zapadł się w środku jak dziadowski hamak. 342 00:25:11,701 --> 00:25:14,537 Wolałabym, żebyś rodziła u nas. 343 00:25:15,872 --> 00:25:19,125 Ale to twój dom 344 00:25:19,167 --> 00:25:22,420 i będzie dokładnie tak, jak chcesz. 345 00:25:22,462 --> 00:25:26,549 - Możesz nawet zaproponować imię. - Nie. 346 00:25:26,591 --> 00:25:28,593 To będzie wasze dziecko. 347 00:25:30,387 --> 00:25:32,847 Dla chłopca chciałabym Andrew. 348 00:25:32,889 --> 00:25:35,392 Jak książę Andrew. 349 00:25:35,433 --> 00:25:38,687 A dla dziewczynki coś kończącego się na a. 350 00:25:44,109 --> 00:25:48,905 Chyba się zaczyna. Z Kevinem i Mandy też wymiotowałam. 351 00:25:48,947 --> 00:25:51,866 Mam zadzwonić do Nonnatusa? 352 00:25:57,998 --> 00:26:03,378 Jeden skok - i krok w bok! Drugi skok - i znów w bok! 353 00:26:03,420 --> 00:26:06,965 Nie zatrzymujcie się, gdy się zderzycie. 354 00:26:12,679 --> 00:26:14,556 Zastęp, baczność! 355 00:26:16,433 --> 00:26:19,185 Myślałam, że przyjdziesz wcześniej. 356 00:26:19,227 --> 00:26:20,812 Trochę się nam przeciągnęło. 357 00:26:20,854 --> 00:26:26,109 Poświęciłam trochę czasu na ćwiczenie podstawowych komend. 358 00:26:26,151 --> 00:26:31,406 Ciotka przyjęła identyczną taktykę z szóstką szczeniaków collie. 359 00:26:31,448 --> 00:26:36,995 Przekonaj mnie, że przy słupie koedukacja zda egzamin. 360 00:26:38,788 --> 00:26:41,333 Zastęp, spocznij! 361 00:26:45,337 --> 00:26:49,174 Znalazłem przed drzwiami dżem porzeczkowy i mleko w puszce. 362 00:26:49,257 --> 00:26:53,428 Pewnie prezent od życzliwej pacjentki po wyjściu pani Penny. 363 00:26:53,470 --> 00:26:58,183 Mówi, że potrawka jest w piekarniku, a ona przyjdzie położyć Angelę spać. 364 00:26:58,224 --> 00:27:00,935 Zgadujcie, co jest na deser! 365 00:27:01,019 --> 00:27:05,106 Tato! Nie musisz wciąż udawać wesołości. 366 00:27:05,273 --> 00:27:07,942 Ani że nic się nie dzieje. 367 00:27:08,985 --> 00:27:14,366 Przy kolejnym skurczu przyj z całej siły, pokaż, na co cię stać! 368 00:27:18,453 --> 00:27:22,332 Nie krzycz, oszczędzaj energię na parcie. 369 00:27:22,374 --> 00:27:24,584 Pomóżcie mi! 370 00:27:32,175 --> 00:27:35,136 Jakby nie miało ochoty przyjść na świat. 371 00:27:35,178 --> 00:27:38,682 Dobrze, kotku, zaraz ci pomożemy. 372 00:27:41,059 --> 00:27:45,230 Dot, zadzwoń pod numer 491 i poproś dr. Turnera 373 00:27:45,271 --> 00:27:49,359 i jeszcze jedną położną do porodu wspomaganego. 374 00:27:49,401 --> 00:27:52,904 - Mogę cię zostawić? - Na pewno damy sobie radę. 375 00:27:59,703 --> 00:28:02,872 Tato, wiem, że Angelę trzeba chronić, 376 00:28:02,914 --> 00:28:05,000 ale mnie nie musisz. 377 00:28:06,167 --> 00:28:08,336 Wybacz, Tim. 378 00:28:08,753 --> 00:28:12,549 Ale jedyne, co robimy, to czekanie. 379 00:28:12,590 --> 00:28:16,177 Być może nie ma przed czym cię chronić. 380 00:28:17,846 --> 00:28:19,556 Odrobiłeś lekcje? 381 00:28:19,597 --> 00:28:23,101 Robię je zawsze wieczorem, gdy jesteś w szpitalu. 382 00:28:23,143 --> 00:28:27,105 Może, gdy skończę 18 lat, pogadamy poważnie w knajpie. 383 00:28:27,147 --> 00:28:30,608 - W knajpie?! - Tam mężczyźni chodzą gadać, nie? 384 00:28:30,692 --> 00:28:33,028 Jeszcze trzy lata wytrzymam. 385 00:28:40,994 --> 00:28:42,704 Turner, słucham. 386 00:28:42,746 --> 00:28:44,914 Siostra Winifred? 387 00:28:45,290 --> 00:28:46,916 Rozumiem. 388 00:28:47,083 --> 00:28:51,880 Oczywiście, zaraz tam będę. Do widzenia. 389 00:28:54,007 --> 00:28:56,968 Muszę jechać do pacjentki, synu. 390 00:28:57,761 --> 00:28:59,471 Przepraszam. 391 00:29:03,725 --> 00:29:07,937 - Jaka sytuacja? - Dziecko jest prawidłowo ułożone, 392 00:29:07,979 --> 00:29:11,399 ale druga faza porodu trwa już parę godzin bez postępów. 393 00:29:11,441 --> 00:29:14,486 - Pani jest bardzo zmęczona. - Zbadam ją. 394 00:29:15,320 --> 00:29:18,198 Przygotujmy się do porodu kleszczowego. 395 00:29:35,590 --> 00:29:39,511 Dobry wieczór, panie Turner. Cóż tu robimy? 396 00:29:39,552 --> 00:29:43,348 Policjant opisałby to jako podejrzane wałęsanie się. 397 00:29:43,431 --> 00:29:47,936 Nikt nie przyjdzie dziś do mamy, a odwiedziny są od 16 roku życia. 398 00:29:47,977 --> 00:29:52,190 Gdy ja tu jestem, nikt nie musi pokazywać aktu urodzenia. 399 00:29:54,818 --> 00:30:00,031 Gdy wszystko będzie gotowe, musisz przeć przy każdym skurczu. 400 00:30:00,115 --> 00:30:01,449 Mam już dość parcia. 401 00:30:01,533 --> 00:30:05,829 Teraz będzie inaczej, będziesz parła, a doktor będzie ciągnął. 402 00:30:05,870 --> 00:30:08,373 Zaraz przytulisz swoje dziecko. 403 00:30:08,415 --> 00:30:11,292 Przyj od kolejnego. Oszczędzaj siły. 404 00:30:11,334 --> 00:30:13,336 Wprowadzam jedną łopatkę… 405 00:30:14,045 --> 00:30:15,880 i drugą. 406 00:30:17,716 --> 00:30:20,051 Skurcz. 407 00:30:20,135 --> 00:30:23,138 Głęboki wdech i przyj! 408 00:30:23,179 --> 00:30:25,807 Przyj, Marnie! 409 00:30:27,809 --> 00:30:31,813 - Dalej, mała! - Dasz radę! 410 00:30:33,648 --> 00:30:37,235 - I jeszcze raz. - Świetnie ci idzie. 411 00:30:41,239 --> 00:30:44,159 - Idzie główka! - Już niedługo. 412 00:30:54,002 --> 00:30:56,004 Teraz przyj! 413 00:30:56,087 --> 00:31:00,675 - Jeszcze, Marnie! - Zuch dziewczynka! 414 00:31:00,717 --> 00:31:03,094 Właśnie tak! Dobrze! 415 00:31:07,349 --> 00:31:10,560 Świetnie się spisałaś. 416 00:31:16,608 --> 00:31:18,610 To chłopczyk. 417 00:31:24,532 --> 00:31:26,534 Słyszałaś? 418 00:31:26,951 --> 00:31:28,536 Dziękuję ci. 419 00:31:29,788 --> 00:31:31,373 Dziękuję. 420 00:31:36,044 --> 00:31:39,673 Mężczyzna nie umie rozmawiać o uczuciach. 421 00:31:39,714 --> 00:31:44,469 Lekarzowi chyba łatwiej o tym mówić niż innym facetom. 422 00:31:44,511 --> 00:31:49,265 Nie wydaje ci się, że to raczej utrudnienie? 423 00:31:49,307 --> 00:31:52,811 Wie, co może się stać. I ja również. 424 00:31:55,397 --> 00:31:59,192 Do jutra będzie wyglądał jak zawodowy bokser. 425 00:31:59,234 --> 00:32:04,322 Będzie miał przynajmniej jedno podbite oko, a może i oba. 426 00:32:04,739 --> 00:32:06,783 Przykro mi, żołnierzu. 427 00:32:06,825 --> 00:32:09,536 Czas wykąpać malucha. 428 00:32:09,828 --> 00:32:13,331 Ale najpierw przedstawimy cię mamusi. 429 00:32:17,043 --> 00:32:18,670 Dajcie go Dot. 430 00:32:22,173 --> 00:32:24,009 Jej go dajcie. 431 00:32:35,186 --> 00:32:37,022 No proszę…! 432 00:32:40,525 --> 00:32:45,613 Patrzysz na mnie, jakbyś pytał: „Skąd się tu wziąłem?”. 433 00:32:47,532 --> 00:32:50,660 To była naprawdę długa podróż. 434 00:32:50,702 --> 00:32:52,996 Ale już tu jesteś. 435 00:33:05,050 --> 00:33:06,301 Co to? 436 00:33:06,343 --> 00:33:12,265 Tabliczka „Ścisła dieta”, bo rano będzie pani operowana. 437 00:33:12,307 --> 00:33:13,725 Założą mi te szwy? 438 00:33:13,767 --> 00:33:18,146 Dr Kenley zakwalifikował panią do opierścienienia szyjki macicy. 439 00:33:18,188 --> 00:33:22,442 Zaraz przyjdzie siostra Busby i pomoże się pani przygotować. 440 00:33:29,240 --> 00:33:33,536 Witam syna. Pani Penny już wyszła… 441 00:33:33,578 --> 00:33:36,081 mówiąc mi, dokąd się udałeś. 442 00:33:36,915 --> 00:33:38,667 Dziękuję. 443 00:33:38,708 --> 00:33:40,919 Myślałem, że będziesz zły. 444 00:33:41,336 --> 00:33:43,838 Niektóre reguły warto łamać. 445 00:33:43,880 --> 00:33:48,009 Z innymi musisz się jeszcze pogodzić. 446 00:33:48,051 --> 00:33:50,457 Na przykład: niechodzenie do knajpy. 447 00:33:50,676 --> 00:33:51,308 Piwo? 448 00:33:51,309 --> 00:33:54,641 Dokładniej: dwie butelki jasnego ale 449 00:33:54,683 --> 00:33:57,852 i paczka wieprzowych skwarek. 450 00:34:02,273 --> 00:34:06,528 - Zostanie siostra u nich na noc? - Oczywiście. 451 00:34:06,611 --> 00:34:09,447 Marnie jest wymęczona, 452 00:34:09,489 --> 00:34:13,118 a dziecko może płakać, bo ma otarcia na główce. 453 00:34:14,369 --> 00:34:17,622 Muszę iść do domu, powiedzieć mężowi. 454 00:34:19,457 --> 00:34:23,670 Rano przyjedziemy po dziecko samochodem. 455 00:34:24,796 --> 00:34:30,510 Przywiozę przenośny kosz i jego śliczne, nowe ubranka. 456 00:34:32,470 --> 00:34:35,390 Będziemy rodziną od samego początku. 457 00:34:37,058 --> 00:34:38,643 Biedactwo… 458 00:34:42,564 --> 00:34:45,567 Na pewno nie chcesz zobaczyć małego? 459 00:34:45,608 --> 00:34:47,986 Siostra Winifred ma go zaraz karmić, 460 00:34:48,069 --> 00:34:51,489 ale mogę go przynieść, żebyś choć zerknęła. 461 00:34:52,073 --> 00:34:55,702 Chcę, żeby był ochrzczony. Jak najszybciej. 462 00:34:55,744 --> 00:34:59,164 Nic nie grozi. Ma tylko małe otarcia. 463 00:34:59,247 --> 00:35:03,084 Upewnisz się, gdy go zobaczysz. 464 00:35:03,668 --> 00:35:06,629 Możesz sama dać mu butelkę. 465 00:35:06,671 --> 00:35:11,718 Proszę tylko o chrzest. Od razu rano. 466 00:35:15,263 --> 00:35:18,016 Spory kawał od środka tarczy. 467 00:35:30,278 --> 00:35:34,366 Tato… dziękuję. 468 00:35:36,368 --> 00:35:41,539 Cokolwiek stanie się z dzieckiem, nie zmieni się rodzinne życie. 469 00:35:41,623 --> 00:35:43,750 Ale ja się zmienię. 470 00:35:43,792 --> 00:35:47,295 Zmieniasz się od piętnastu lat. 471 00:35:47,379 --> 00:35:49,881 A kocham cię wciąż tak samo. 472 00:36:01,726 --> 00:36:03,812 Siostro! 473 00:36:05,647 --> 00:36:07,232 Coś się stało! 474 00:36:07,315 --> 00:36:08,817 Niech się pani nie rusza! 475 00:36:08,900 --> 00:36:12,153 Nie! Rano miałam mieć operację! 476 00:36:12,237 --> 00:36:15,573 - Stało się coś? - Chyba zaczął się poród. 477 00:36:15,615 --> 00:36:18,493 Nie, tylko nie znów to! 478 00:36:18,576 --> 00:36:21,913 Zatrzymajcie to jakoś! 479 00:36:21,997 --> 00:36:25,500 Powstrzymajcie to, błagam! 480 00:36:28,837 --> 00:36:30,922 W imię Ojca… 481 00:36:32,007 --> 00:36:37,262 i Syna, i Ducha Świętego. 482 00:36:38,513 --> 00:36:40,765 Amen. 483 00:36:42,100 --> 00:36:46,438 Marnie, ja będę mówić kwestie rodziców chrzestnych, 484 00:36:46,521 --> 00:36:51,318 ale zwyczajowo to matka trzyma wtedy dziecko. 485 00:37:03,788 --> 00:37:06,458 Idź do mamy. 486 00:37:09,878 --> 00:37:13,548 Niech pastor nie myśli, że go nie kocham. 487 00:37:13,590 --> 00:37:16,885 Ani przez chwilę tak nie sądziłem. 488 00:37:19,304 --> 00:37:24,809 Jeszcze chwila odwagi. Zaraz wszystko się skończy. 489 00:37:24,893 --> 00:37:26,811 Nie chcę, żeby się skończyło! 490 00:37:26,853 --> 00:37:31,024 - Złap się mnie i słuchaj siostry. - Nie chcę przeć! 491 00:37:35,987 --> 00:37:38,448 - Zuch dziewczyna. - Nie! 492 00:37:41,409 --> 00:37:43,870 Jakie imię wybrałaś dla dziecka? 493 00:37:46,247 --> 00:37:47,999 Andrew? 494 00:37:50,251 --> 00:37:53,046 Andrew Thomas. 495 00:37:53,088 --> 00:37:55,131 Po wielebnym. 496 00:38:04,516 --> 00:38:06,935 Andrew Thomasie, 497 00:38:06,976 --> 00:38:10,105 ja ciebie chrzczę w imię Ojca 498 00:38:10,146 --> 00:38:14,609 i Syna, i Ducha Świętego. 499 00:38:15,735 --> 00:38:17,112 Amen. 500 00:38:18,571 --> 00:38:19,948 Amen. 501 00:38:26,663 --> 00:38:28,373 Dzielna dziewuszka. 502 00:38:30,959 --> 00:38:33,545 Zaraz będzie po wszystkim. 503 00:38:36,047 --> 00:38:38,758 I już nie będzie bolało. 504 00:38:56,901 --> 00:38:59,571 - Żyje? - Nie. 505 00:39:00,071 --> 00:39:01,948 Nie, kochanie. 506 00:39:03,074 --> 00:39:04,909 Przykro mi. 507 00:39:09,748 --> 00:39:12,042 Proszę się tym zająć, siostro. 508 00:39:15,003 --> 00:39:18,298 Poradzimy sobie same z panią Venables. 509 00:39:22,594 --> 00:39:24,929 Nie! 510 00:39:27,766 --> 00:39:31,478 Pójdę przygotować butelkę dla panicza Andrew. 511 00:39:33,772 --> 00:39:37,317 Chyba że chcesz sama go nakarmić? 512 00:39:38,943 --> 00:39:42,113 - Nie chcę mu mieszać w głowie. - Oczywiście. 513 00:39:42,197 --> 00:39:43,615 Dzień dobry! 514 00:39:45,784 --> 00:39:47,285 Coś się stało? 515 00:39:47,327 --> 00:39:51,665 Nie, Marnie chciała tylko ochrzcić dziecko. 516 00:39:51,915 --> 00:39:53,875 Nie wierzę w takie rzeczy! 517 00:39:53,958 --> 00:39:56,002 Dlatego to zrobiłam. 518 00:39:58,046 --> 00:40:01,299 Nazywa się Andrew Thomas. 519 00:40:09,140 --> 00:40:11,726 Teraz możesz go wziąć. 520 00:40:18,233 --> 00:40:19,818 Co się stanie z moim dzieckiem? 521 00:40:19,901 --> 00:40:22,153 Proszę się o to nie martwić. 522 00:40:22,570 --> 00:40:25,991 Zajmiemy się tym, po to jesteśmy. 523 00:40:26,032 --> 00:40:28,868 - Chciałam je zobaczyć! - Wiem. 524 00:40:30,078 --> 00:40:32,330 Ale to byłoby niemądre. 525 00:40:38,920 --> 00:40:41,339 Płacz, jeśli chcesz. 526 00:40:43,341 --> 00:40:46,594 Jeszcze przyjdą jasne dni. 527 00:40:58,648 --> 00:41:03,987 Jeśli to najlepsze kandydatki, jakie ma „Przegląd Położniczy” 528 00:41:04,029 --> 00:41:06,865 to boję się o nasz zawód. 529 00:41:06,906 --> 00:41:10,076 Jest tam ktoś zupełnie nieodpowiedni? 530 00:41:10,118 --> 00:41:13,747 Geoffrey Arnold Mantlewood aż bije po oczach. 531 00:41:13,788 --> 00:41:16,541 Tak, zdaje się, że to mężczyzna. 532 00:41:16,624 --> 00:41:19,461 Ale jest wykwalifikowanym pielęgniarzem. 533 00:41:19,502 --> 00:41:23,757 Siostro, ponad połowę naszej pracy stanowi położnictwo. 534 00:41:23,798 --> 00:41:28,303 Dziedzina, w której mężczyźni na razie nie mogą się kształcić. 535 00:41:29,471 --> 00:41:35,226 Zwracam też uwagę siostry na niejaką Gretchen Elise Fruman, 536 00:41:35,268 --> 00:41:39,981 która zjawiła się tu z Vermillion w Dakocie Południowej. 537 00:41:40,065 --> 00:41:43,652 Amerykanka mogłaby być zastrzykiem świeżej krwi… 538 00:41:44,903 --> 00:41:47,113 Czyli żadnych Amerykanek? 539 00:41:47,155 --> 00:41:49,491 I żadnych mężczyzn. 540 00:41:53,119 --> 00:41:58,541 Butelki i mleko w proszku są już w aucie. 541 00:42:00,001 --> 00:42:03,755 No, to chyba możemy już iść. 542 00:42:06,007 --> 00:42:07,967 Chodź, maleńki. 543 00:42:08,009 --> 00:42:10,387 Powóz czeka. 544 00:42:21,815 --> 00:42:23,483 Zaczekajcie. 545 00:42:31,116 --> 00:42:33,702 Musi mieć chusteczkę. 546 00:42:37,372 --> 00:42:38,623 Proszę mu dać. 547 00:42:46,631 --> 00:42:49,426 To od twojej matki, Andrew. 548 00:42:51,636 --> 00:42:54,556 I niech Bóg cię prowadzi. 549 00:43:18,621 --> 00:43:21,249 Dobrze zrobiłam, pastorze? 550 00:43:21,291 --> 00:43:23,918 Ale szczerze: dobrze zrobiłam? 551 00:43:23,960 --> 00:43:26,963 Nie będę na to odpowiadał, 552 00:43:27,005 --> 00:43:29,674 bo nie mogłaś postąpić inaczej. 553 00:43:29,758 --> 00:43:32,510 Dziękuję, że pastor taki dobry. 554 00:43:34,721 --> 00:43:36,806 To musi być trudne. 555 00:43:36,848 --> 00:43:39,351 Wcale nie było trudne. 556 00:43:39,392 --> 00:43:42,604 Był pastor kiedyś w takiej sytuacji? 557 00:43:43,438 --> 00:43:46,191 Byłem. Raz. 558 00:43:50,528 --> 00:43:55,825 Mogę coś jeszcze dla ciebie zrobić, zanim pójdę? 559 00:43:56,868 --> 00:43:59,120 Chcę pozbyć się wózka. 560 00:43:59,162 --> 00:44:01,706 Kevin nie jest już niemowlęciem. 561 00:44:01,748 --> 00:44:05,627 Woziłam go w nim tylko, trzymając… 562 00:44:06,378 --> 00:44:08,296 dla następnego dziecka. 563 00:44:10,507 --> 00:44:13,301 Teraz ktoś musi go zabrać. 564 00:44:22,894 --> 00:44:26,314 Tom? I jak poszło? 565 00:44:27,107 --> 00:44:28,441 Zabrali go. 566 00:44:29,526 --> 00:44:33,321 Tom… to nie twoja historia. 567 00:44:33,405 --> 00:44:37,450 Zawsze mówiłeś, że miałeś najszczęśliwsze dzieciństwo 568 00:44:37,492 --> 00:44:39,411 i wspaniałe życie. 569 00:44:40,078 --> 00:44:43,873 To było, zanim zobaczyłem, jak kobieta oddaje własne dziecko. 570 00:44:43,915 --> 00:44:46,751 Zanim usłyszałem jej płacz. 571 00:44:46,793 --> 00:44:49,004 Jaka jest jej historia? 572 00:44:49,087 --> 00:44:50,797 Przykro mi. 573 00:44:53,258 --> 00:44:56,386 Nie mam żadnych zdjęć z dzieciństwa. 574 00:44:57,429 --> 00:44:59,681 Nie zależało mi na tym. 575 00:45:01,683 --> 00:45:04,102 Ale teraz właśnie jedno widziałem. 576 00:45:04,144 --> 00:45:05,603 I już mi zależy. 577 00:45:12,110 --> 00:45:14,279 Gdyby dr Turner był zuchem, 578 00:45:14,321 --> 00:45:17,741 zdobyłby za te szwy sprawność Małego Krawca. 579 00:45:17,782 --> 00:45:21,661 Ale musisz zostać w łóżku, żeby znów się nie zerwały. 580 00:45:21,703 --> 00:45:25,040 Możemy przenieść cię do naszej kliniki albo szpitala, 581 00:45:25,081 --> 00:45:27,625 odpoczniesz sobie bez dzieci. 582 00:45:27,667 --> 00:45:30,962 Czemu miałbym odpoczywać od dzieci? 583 00:45:32,464 --> 00:45:35,884 - Mogą już wejść? - Pewnie. 584 00:46:56,548 --> 00:46:59,384 Wolałam zamknąć drzwi za tą ostatnią. 585 00:46:59,426 --> 00:47:02,887 Chyba zrozumiała, że nie dostanie pracy? 586 00:47:02,929 --> 00:47:08,643 Całą drogę po schodach ćwierkała jak Wróbelek Elemelek. 587 00:47:08,727 --> 00:47:12,188 Dzisiejsze ciasto przyjęło postać 588 00:47:12,230 --> 00:47:15,316 torcika kawowo-orzechowego. 589 00:47:15,400 --> 00:47:19,237 Jako że dłoń cukiernika nie szczędziła aromatów, 590 00:47:19,321 --> 00:47:22,157 zjadłam wcześniej swoją porcję, 591 00:47:22,991 --> 00:47:26,453 żeby ustrzec się bezsennej nocy. 592 00:47:26,494 --> 00:47:30,248 Dziękujemy, siostro. Nalej nam, proszę, kawy. 593 00:47:30,332 --> 00:47:36,004 Większość ewentualnych pracownic pali się do pracy jak ryby do wody. 594 00:47:36,087 --> 00:47:41,426 A potem te ryby tygodniami leżą na brzegu i łapią powietrze. 595 00:47:41,468 --> 00:47:44,888 Chcemy kogoś, kto zakasze rękawy, 596 00:47:44,929 --> 00:47:48,933 i nie zemdleje, widząc East End od kuchni. 597 00:47:48,975 --> 00:47:54,022 Nie zemdleją te, które w tych warunkach dorastały. 598 00:47:54,064 --> 00:47:59,944 Niestety, pielęgniarstwo traktuje dziewczęta z klasy robotniczej tak, 599 00:48:00,028 --> 00:48:02,364 jak świat traktuje kobiety. 600 00:48:02,405 --> 00:48:06,785 W czasie wojny się o nie zabija, potem nie chce ich znać. 601 00:48:06,868 --> 00:48:08,370 Dziękuję. 602 00:48:17,879 --> 00:48:20,090 Shelagh? 603 00:48:27,889 --> 00:48:31,685 Widywałaś dzieci, które żyły tyle, co moje? 604 00:48:31,726 --> 00:48:33,228 Tak. 605 00:48:33,269 --> 00:48:38,066 - Mają już paluszki? - Mają. 606 00:48:39,401 --> 00:48:41,361 Głupio mi tak pytać, 607 00:48:41,403 --> 00:48:45,824 ale gdy pytam pielęgniarek, uważają, że ta wiedza mi nie pomoże. 608 00:48:45,865 --> 00:48:49,869 - A mi pomaga. - To dobrze. 609 00:48:52,914 --> 00:48:55,834 Mówią, że jutro będę mieć mleko. 610 00:48:55,917 --> 00:48:59,504 I że wysuszą je z pomocą soli gorzkiej. 611 00:49:00,588 --> 00:49:03,258 Tak się zazwyczaj robi. 612 00:49:06,094 --> 00:49:11,933 Organizm nie powinien produkować mleka dla nieżyjącego dziecka, nie? 613 00:49:13,768 --> 00:49:15,520 Tak. 614 00:49:27,532 --> 00:49:31,494 Witam, panie Spenlow. Przyszedł pan do Marnie? 615 00:49:31,536 --> 00:49:35,290 Jeszcze nie. Dot się zastanawia, 616 00:49:35,373 --> 00:49:39,836 jakie kroki powinniśmy teraz podjąć. Mogę wejść? 617 00:49:41,796 --> 00:49:44,507 Co to jest „adopcja ze wskazaniem”? 618 00:49:44,549 --> 00:49:49,387 Gdy matka przekazuje dziecko bezpośrednio rodzicom adopcyjnym, 619 00:49:49,429 --> 00:49:51,973 zamiast do placówki dobroczynnej czy agencji. 620 00:49:52,057 --> 00:49:54,559 Przecież to właśnie zrobiliśmy. 621 00:49:54,601 --> 00:49:58,688 Oficjalna adopcja ze wskazaniem wymaga dokumentów. 622 00:49:59,022 --> 00:50:01,608 I będzie prawnie wiążąca. 623 00:50:02,233 --> 00:50:04,903 Czyli nie będę mogła się rozmyślić? 624 00:50:04,986 --> 00:50:07,322 Niestety nie, Marnie. 625 00:50:39,938 --> 00:50:42,816 Czy to ta słynna „damska szklaneczka”? 626 00:50:42,857 --> 00:50:44,526 Tak. 627 00:50:44,567 --> 00:50:46,695 Obrosły mi już pajęczynami. 628 00:50:46,778 --> 00:50:49,030 Ale tę odkurzyłam! 629 00:50:49,114 --> 00:50:51,950 Sprawiasz wrażenie kobiety na poziomie. 630 00:50:51,992 --> 00:50:54,953 To zasługa wojska. I pielęgniarstwa. 631 00:50:55,036 --> 00:50:58,790 Bycie pielęgniarką wojskową jest podwójnie wymagające. 632 00:50:58,873 --> 00:51:04,129 Czemu zrezygnowałaś ze służby wojskowej? 633 00:51:06,131 --> 00:51:09,968 Tam była ważna… wydajność, 634 00:51:10,010 --> 00:51:12,804 niekoniecznie w dobrym znaczeniu. 635 00:51:12,846 --> 00:51:17,142 Tylko leczenie, ale już żadnej troskliwości. 636 00:51:17,392 --> 00:51:19,978 Myślałam, że będę się nudzić, 637 00:51:20,020 --> 00:51:24,566 ale po odejściu zobaczyłam Poplar inaczej. 638 00:51:24,649 --> 00:51:28,737 Nawet przy tym wybuchu… chciałam być właśnie tam. 639 00:51:28,778 --> 00:51:32,073 Ujęła mnie ludzka współpraca. 640 00:51:32,115 --> 00:51:35,243 Moją uwagę zwróciła twoja troskliwość. 641 00:51:35,285 --> 00:51:38,580 Dlatego pomyślałam, że będziesz zainteresowana. 642 00:51:38,621 --> 00:51:43,918 Musisz jedynie złożyć oficjalne podanie na piśmie. 643 00:51:46,671 --> 00:51:52,260 Stawiam cię trochę pod ścianą. Zastanów się na spokojnie. 644 00:51:53,511 --> 00:51:56,723 Nie muszę się zastanawiać. 645 00:51:56,765 --> 00:51:58,850 Dziś złożę podanie. 646 00:52:04,105 --> 00:52:07,609 Marnie, nie powinnaś wychodzić! 647 00:52:07,651 --> 00:52:11,029 Chciałam mieć swój własny dokument. 648 00:52:11,696 --> 00:52:15,116 Poszłam więc do ratusza i zarejestrowałam dziecko. 649 00:52:16,618 --> 00:52:18,870 A gdy składałam podpis… 650 00:52:18,953 --> 00:52:21,498 wiedziałam już, że go chcę. 651 00:52:31,800 --> 00:52:34,177 Strasznie mi przykro, Glorio. 652 00:52:39,391 --> 00:52:41,643 Tak sobie myślę, 653 00:52:41,726 --> 00:52:47,065 że może za rok albo za dwa, w piękny, słoneczny dzień 654 00:52:47,107 --> 00:52:51,403 wyjdę z wózkiem na Chrisp Street Market. 655 00:52:52,153 --> 00:52:55,573 I gdzieś koło kwiaciarni obejrzę się i zobaczę ciebie… 656 00:52:55,657 --> 00:52:58,159 z wózkiem. 657 00:52:58,201 --> 00:53:03,248 Uśmiechniemy się, utniemy sobie pogawędkę. 658 00:53:06,084 --> 00:53:08,920 Miło by było, nie? 659 00:53:20,265 --> 00:53:22,350 Wiedziałam. 660 00:53:22,392 --> 00:53:25,854 Zaraz, gdy usłyszałam tę cholerną melodyjkę dzwonka. 661 00:53:25,937 --> 00:53:29,858 Tak mocno naciskałaś dzwonek, gdy byłyśmy małe 662 00:53:29,899 --> 00:53:32,861 i bawiłyśmy się w dzwonienie i uciekanie. 663 00:53:32,902 --> 00:53:36,197 Tyle że teraz nie uciekłaś. 664 00:53:36,281 --> 00:53:38,575 Marnie wie, czego chce, Dot. 665 00:53:38,616 --> 00:53:42,537 Jasne, więc mamy go teraz ot tak oddać?! 666 00:53:42,620 --> 00:53:47,208 - Marnie jest matką Andrew. - I co mu zaoferuje?! 667 00:53:47,542 --> 00:53:50,545 Tylko nie mówcie, że miłość. 668 00:53:50,587 --> 00:53:55,425 We mnie jest tyle miłości, że wylewa się ze mnie jak woda. 669 00:53:56,384 --> 00:53:59,304 Ze mnie wylewa się jak mleko. 670 00:54:10,315 --> 00:54:12,651 Niech go ktoś weźmie! 671 00:54:34,589 --> 00:54:37,759 Dziękuję, że się nim opiekowałaś. 672 00:54:37,801 --> 00:54:40,095 Jego chusteczka! 673 00:54:43,348 --> 00:54:45,558 Zatrzymaj ją. 674 00:54:48,687 --> 00:54:50,563 Przepraszam. 675 00:55:14,212 --> 00:55:18,049 Posłuchamy dziś rytmu serduszka. 676 00:55:18,091 --> 00:55:21,803 - Teraz? - To musiał być konkretny lekarz, 677 00:55:21,845 --> 00:55:25,140 a ten jest wyjątkowo zabiegany. 678 00:55:35,859 --> 00:55:38,361 SOLE GORZKIE 679 00:56:30,288 --> 00:56:31,790 Shelagh! 680 00:56:55,230 --> 00:56:59,234 - Dzień dobry, panie Spenlow. - Witam, pastorze. 681 00:56:59,317 --> 00:57:01,653 To już wam niepotrzebne? 682 00:57:01,736 --> 00:57:04,239 Kupiliśmy go dla małego. 683 00:57:04,322 --> 00:57:06,658 Chcemy mu go dać. 684 00:57:08,827 --> 00:57:10,912 To częściowo moja wina. 685 00:57:10,954 --> 00:57:14,082 Mówiłem, że nie zaadoptuję z sierocińca. 686 00:57:14,749 --> 00:57:17,335 Nie chciałem obcego dziecka. 687 00:57:19,254 --> 00:57:21,840 Ale mądrzeje się z wiekiem. 688 00:57:22,757 --> 00:57:27,470 Mogę skontaktować was z kimś z agencji adopcyjnej, 689 00:57:27,512 --> 00:57:29,848 gdy będziecie chcieli. 690 00:57:31,933 --> 00:57:34,894 Niech najpierw Dot przestanie płakać. 691 00:57:47,365 --> 00:57:48,568 Do ciebie. 692 00:57:49,021 --> 00:57:51,870 Dzięki, Danny. Jeśli się udało, stawiam wszystkim. 693 00:58:02,213 --> 00:58:06,301 Chętnie zatrudnimy panią jako położną w Domu Nonnatusa. 694 00:58:08,470 --> 00:58:11,765 Latem roku 1962 695 00:58:11,806 --> 00:58:16,811 panowała radość na słonecznych ulicach wokół Domu Nonnatusa. 696 00:58:16,895 --> 00:58:23,109 Otwarcie placu zabaw odnowiło ducha dzielnicy. 697 00:58:23,485 --> 00:58:27,864 Ludzie mieli gdzie się spotykać, dzieci - gdzie bawić. 698 00:58:27,906 --> 00:58:30,075 Mieli wspólną przestrzeń. 699 00:58:30,116 --> 00:58:34,996 Czasami serce tęskni za prostymi rzeczami. 700 00:58:35,080 --> 00:58:39,584 W sercu przechowujemy to, co najdroższe, 701 00:58:39,626 --> 00:58:42,420 co musimy chronić. 702 00:58:50,095 --> 00:58:54,599 Do startu gotowi… 703 00:58:54,641 --> 00:58:57,268 Serce jest też śmielsze, odważniejsze 704 00:58:57,352 --> 00:58:59,771 i odporniejsze niż sądzimy. 705 00:58:59,854 --> 00:59:03,024 Zranione goi się. 706 00:59:10,031 --> 00:59:14,661 A złamane uczy się bić na nowo. 707 00:59:16,287 --> 00:59:21,751 Wielki rzymski medyk tak opisał niegdyś serce: 708 00:59:21,793 --> 00:59:25,463 „Źródło i siedlisko wrodzonego ciepła, 709 00:59:25,505 --> 00:59:27,590 które wszystko reguluje”. 710 00:59:27,632 --> 00:59:32,554 „Zbudowane jest - pisał - z mocnej, odpornej materii. 711 00:59:32,595 --> 00:59:37,434 Energia, prężność, siła i odporność na uszkodzenia 712 00:59:37,475 --> 00:59:42,147 włókien tego organu przewyższa wszystkie inne, 713 00:59:42,188 --> 00:59:47,360 jako że żaden inny narząd nie wykonuje równie stałej, 714 00:59:47,402 --> 00:59:51,239 ciężkiej pracy jak serce”. 715 00:59:51,647 --> 00:59:54,647 Tłumaczenie: titi® 716 00:59:54,648 --> 00:59:57,648 Synchro i drobne poprawki: Peterlin56668

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.