Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:03,360 --> 00:00:07,822
::PROJECT HAVEN::
::prezentuje::
2
00:00:12,077 --> 00:00:16,206
Z PAMIĘTNIKA POŁOŻNEJ
sezon 6, odcinek 4
3
00:00:17,624 --> 00:00:21,795
Tłumaczenie: titi®
4
00:00:34,057 --> 00:00:38,186
Najskrytsze pragnienia
nie bywają łatwe.
5
00:00:38,228 --> 00:00:43,441
Ale gdy się spełniają,
osiągamy spokój ducha.
6
00:00:44,776 --> 00:00:46,528
Powraca harmonia,
7
00:00:46,569 --> 00:00:49,531
znów widzimy znajome twarze,
8
00:00:49,572 --> 00:00:53,284
odzywa się tykanie
zatrzymanego niegdyś zegara.
9
00:00:54,869 --> 00:00:59,541
Gdy ziszczają się marzenia,
łagodnie przychodzi radość.
10
00:01:01,209 --> 00:01:05,296
A gdy nie -
żyjemy w zawieszeniu,
11
00:01:05,338 --> 00:01:11,052
czekając na uwolnienie
w chwilach między uderzeniami serca.
12
00:01:18,768 --> 00:01:21,563
Jeśli ćwiczyłyście według ulotki,
13
00:01:21,604 --> 00:01:25,316
którą wam powieliłam
przed wyjazdem do RPA,
14
00:01:25,358 --> 00:01:29,612
nie powinnyście mieć problemów
z nowymi ćwiczeniami.
15
00:01:29,654 --> 00:01:32,324
Witaj, Barbaro!
Lepiej późno niż wcale.
16
00:01:32,365 --> 00:01:36,244
- Uwięźnięte łożysko na osiedlu.
- To cię usprawiedliwia.
17
00:01:36,286 --> 00:01:41,166
A teraz lekki rozkrok
i skłony z głową do podłogi.
18
00:01:44,544 --> 00:01:46,171
Róże?
19
00:01:46,212 --> 00:01:48,089
Różowe. Przepraszam.
20
00:01:48,173 --> 00:01:52,093
- Nie mieli czerwonych.
- I tak wolę różowe.
21
00:01:52,469 --> 00:01:55,930
- Jak dzieci?
- Opiekują się sobą nawzajem.
22
00:01:56,598 --> 00:02:01,019
Wszyscy się sobą opiekujemy.
Martwię się o ciebie.
23
00:02:01,061 --> 00:02:02,729
Wiem.
24
00:02:02,771 --> 00:02:07,400
- Wszystko jest… bez zmian?
- Już potem nie krwawiłam.
25
00:02:09,444 --> 00:02:14,282
Przepraszam państwa, ale dziś
wcześniej kończymy odwiedziny.
26
00:02:14,324 --> 00:02:18,078
- Mamy autobus za 10 minut!
- To złapcie wcześniejszy,
27
00:02:18,119 --> 00:02:21,081
albo wskoczcie do knajpy
na małe piwko.
28
00:02:21,122 --> 00:02:26,002
Mam nową pacjentkę,
a reszta pań szykuje się do snu.
29
00:02:26,378 --> 00:02:30,674
- No i się nam dostało.
- Przyjdziesz jutro?
30
00:02:30,715 --> 00:02:33,968
Spałbym w korytarzu,
gdyby pozwolili.
31
00:02:42,977 --> 00:02:45,605
Ćwiczenie nazywa się „flaming”,
32
00:02:45,647 --> 00:02:49,067
ponieważ ciężar ciała
spoczywa na jednej nodze,
33
00:02:49,109 --> 00:02:51,695
a drugą wyciągamy w tył.
34
00:02:51,736 --> 00:02:54,489
Nie dlatego,
że się zaczerwieniłyśmy?
35
00:02:54,531 --> 00:03:00,704
Jedną nogą wymachujemy w tył,
ramiona rozpościerając jak skrzydła
36
00:03:00,745 --> 00:03:03,331
i wypinając biust.
37
00:03:03,373 --> 00:03:05,625
O rany, przepraszam!
38
00:03:08,962 --> 00:03:12,048
Proszę lepiej
oprzeć się o krzesło.
39
00:03:12,090 --> 00:03:15,635
Barbaro,
wyjdź na środek i pokazuj,
40
00:03:15,677 --> 00:03:18,805
a ja skontroluję
równowagę u pań.
41
00:03:23,852 --> 00:03:27,814
Proszę spojrzeć
na ładne wygięcie grzbietu Barbary
42
00:03:27,856 --> 00:03:29,774
i śmiałe wypięcie klatki.
43
00:03:29,816 --> 00:03:31,276
Po części jest tak,
44
00:03:31,318 --> 00:03:35,405
gdyż Barbara przyszła na zajęcia
w odpowiednim stroju,
45
00:03:35,447 --> 00:03:40,410
czyli miękkim, elastycznym staniku
i praktycznych majtkach.
46
00:03:40,577 --> 00:03:44,414
Bielizna bardziej zabudowana
niż miękki gorset
47
00:03:44,456 --> 00:03:48,043
będzie znacząco
utrudniała wam ruchy.
48
00:03:48,084 --> 00:03:50,211
To stąd ta twoja zadyszka?
49
00:03:50,462 --> 00:03:52,714
Nie, nie stąd.
50
00:03:57,761 --> 00:04:02,015
Nie chcę sprawiać kłopotów;
jako pielęgniarka wiem,
51
00:04:02,057 --> 00:04:03,391
że to nie pani obowiązek.
52
00:04:03,433 --> 00:04:07,187
Więc też wie pani,
że z przełożonymi się nie kłócimy.
53
00:04:07,228 --> 00:04:12,317
Skoro nie chce pani używać basenu,
ktoś musi panią zawieźć do toalety.
54
00:04:12,359 --> 00:04:16,363
Nie że nie chcę,
tylko nie byłam w stanie się…
55
00:04:16,404 --> 00:04:17,989
Żadnego dołowania się.
56
00:04:18,031 --> 00:04:22,535
To najgorsze, co może pani robić,
tak więc tego zakazuję.
57
00:04:24,579 --> 00:04:28,583
„Ognisty Jack”!
Składnik czynny: pieprz turecki.
58
00:04:28,625 --> 00:04:32,337
Mama święcie wierzyła,
że pomaga jej na gościec.
59
00:04:32,379 --> 00:04:36,508
Nie mam gośćca,
siadła mi tylko kondycja!
60
00:04:36,549 --> 00:04:39,427
Reszcie grupy zresztą też.
61
00:04:39,469 --> 00:04:43,431
Wątpię, by któraś choć zerknęła
na broszurę, nie mówiąc o ćwiczeniu.
62
00:04:43,473 --> 00:04:47,644
- A ty ćwiczyłaś?
- Ja miałam w RPA masę pracy!
63
00:04:47,769 --> 00:04:50,146
Na statku się gimnastykowałaś?
64
00:04:50,188 --> 00:04:53,358
Grałam w olbrzymie szachy,
prawie codziennie.
65
00:04:53,441 --> 00:04:55,902
I pobiłam głównego mechanika
w konkursie twista.
66
00:04:55,944 --> 00:04:59,239
Tak, to ujędrnia ramiona
i zwęża talię.
67
00:04:59,280 --> 00:05:01,533
Nic śmiesznego w tym nie widzę!
68
00:05:01,574 --> 00:05:05,745
Zawiodłam i siebie, i grupę.
I zamierzam to naprawić.
69
00:05:08,999 --> 00:05:11,918
Sprawdź, czy pani Turner
wszystko ma,
70
00:05:11,960 --> 00:05:14,337
i przyjdź do brudownika
na rozmowę.
71
00:05:14,379 --> 00:05:16,381
Dobrze, siostro Douglas.
72
00:05:17,924 --> 00:05:21,845
- Bardzo miła.
- Jeśli z nią dobrze żyjesz.
73
00:05:22,053 --> 00:05:27,809
Muszę do toalety, ale boję się ruszyć,
żeby nie zacząć krwawić.
74
00:05:27,851 --> 00:05:30,478
Spokojnie, przyniosę basen.
75
00:05:31,938 --> 00:05:36,735
Trzeci raz tu jestem.
Za pierwszym wyleżałam pół roku.
76
00:05:36,776 --> 00:05:40,071
Jestem w piątym miesiącu,
też na podtrzymaniu.
77
00:06:20,945 --> 00:06:22,822
Poćwiczysz ze mną?
78
00:06:22,864 --> 00:06:26,242
Dla mnie to forma pobudki,
dla ciebie może być usypiacz.
79
00:06:26,284 --> 00:06:30,288
Całą noc skakałam przez obręcze
dla siostry Douglas.
80
00:06:30,330 --> 00:06:33,124
Mnie już gimnastyka
niepotrzebna.
81
00:06:37,420 --> 00:06:39,005
Siostra Crane?
82
00:06:39,964 --> 00:06:43,093
Kto rano wstaje,
temu Pan Bóg daje…
83
00:06:43,134 --> 00:06:48,598
przynajmniej możliwość ustalenia,
z czym dziś będziemy walczyć.
84
00:06:49,557 --> 00:06:54,270
Tworzyć ten grafik
to jak próbować wodę w kostkę kroić.
85
00:06:54,312 --> 00:06:59,317
Będziesz więc zadowolona,
że dostaliśmy zgodę i środki
86
00:06:59,359 --> 00:07:01,736
na zatrudnienie nowej położnej.
87
00:07:01,778 --> 00:07:04,906
Damy ogłoszenie
do „Przeglądu Położniczego”.
88
00:07:09,577 --> 00:07:12,789
- Dzień dobry, Marnie!
- Właśnie wychodzę.
89
00:07:12,831 --> 00:07:15,500
Zlituj się nad biedną,
zmęczoną położną.
90
00:07:15,542 --> 00:07:20,964
Nie chce mi się wracać
z pakietem porodowym na kierownicy.
91
00:07:21,006 --> 00:07:22,966
Mandy, do domu.
92
00:07:25,552 --> 00:07:30,098
Pamiętaj o zapłaceniu
za gaz i prąd.
93
00:07:30,140 --> 00:07:32,809
Poród przy świecach
brzmi romantycznie,
94
00:07:32,851 --> 00:07:35,770
ale w kilku uczestniczyłam
i bywały męczące.
95
00:07:35,854 --> 00:07:40,400
- Ubikacja jest w korytarzu?
- Nie poczułaś po drodze?
96
00:07:40,567 --> 00:07:45,071
Przepraszam, ale naprawdę
muszę wyjść, albo się spóźnię.
97
00:07:45,113 --> 00:07:47,206
Nie wiedziałam,
że masz spotkanie.
98
00:07:47,207 --> 00:07:48,381
Ale mam!
99
00:07:49,492 --> 00:07:51,453
Rozprawę w sądzie.
100
00:07:55,623 --> 00:07:58,835
Kupowałam na raty,
nim odszedł mój mąż.
101
00:07:58,877 --> 00:08:02,297
Gdy zorientowałam się, że nie wróci,
miałam już długi.
102
00:08:06,968 --> 00:08:10,513
Mam sprawę,
bo nie zapłaciłam na czas.
103
00:08:10,555 --> 00:08:14,809
- Mogłaś poprosić kogoś o pomoc!
- Prosiłam chyba, nie?!
104
00:08:16,519 --> 00:08:22,651
Odprowadzę cię z dziećmi
na autobus, skoro cię zatrzymałam.
105
00:08:22,692 --> 00:08:25,987
Przepraszam,
że tak na ciebie wyskoczyłam.
106
00:08:26,404 --> 00:08:29,574
A ja, że byłam
taka apodyktyczna.
107
00:08:29,991 --> 00:08:35,372
Długo byłam za granicą
i chyba mi było trochę za dobrze.
108
00:08:39,084 --> 00:08:44,589
Moje dzieci zawsze mają chusteczki.
Babcia bardzo tego przestrzegała.
109
00:08:44,631 --> 00:08:47,258
Sama o tym zapominam.
110
00:08:47,300 --> 00:08:51,680
Nie mam czasu na drobiazgi,
dzięki którym przyzwoicie wyglądasz.
111
00:08:51,721 --> 00:08:54,641
Dla mnie wyglądasz
bardzo przyzwoicie.
112
00:08:56,518 --> 00:08:58,311
Dzień dobry, pani Turner.
113
00:08:58,353 --> 00:09:00,855
Pomogę pani usiąść
na to krzesełko,
114
00:09:00,897 --> 00:09:04,859
żebyśmy zdążyły posprzątać
przed obchodem dr. Kenleya.
115
00:09:12,659 --> 00:09:15,912
O nie!
116
00:09:16,621 --> 00:09:20,458
Spokojnie.
Proszę usiąść.
117
00:09:21,751 --> 00:09:27,173
Marnie Wallace jest praktykująca,
może przyda się jej wsparcie duchowe?
118
00:09:27,215 --> 00:09:32,262
Dziękuję. Wiem, że jest sama,
i widziałem ją w niedzielę.
119
00:09:32,303 --> 00:09:35,765
Ale nie wspomniała
o sprawie w sądzie.
120
00:09:35,807 --> 00:09:37,308
Pewnie się wstydziła.
121
00:09:37,350 --> 00:09:41,146
Im większy wstyd w człowieku,
tym trudniej mu poprosić o pomoc.
122
00:09:41,187 --> 00:09:43,940
I tym bardziej jej potrzebuje.
123
00:09:43,982 --> 00:09:46,151
Wpadnę do niej.
124
00:09:47,694 --> 00:09:52,157
Pacjentka jest starszą pierworódką
w wieku 36 lat,
125
00:09:52,657 --> 00:09:55,660
pod koniec czwartego
miesiąca ciąży.
126
00:09:56,369 --> 00:09:58,747
Przyjęta z lekkim krwawieniem,
127
00:09:58,788 --> 00:10:01,583
które dzisiaj się powtórzyło
i teraz ustało.
128
00:10:01,624 --> 00:10:06,546
Z powodzeniem leczona na gruźlicę
lekiem o potrójnym działaniu
129
00:10:06,588 --> 00:10:08,965
jakieś cztery lata temu.
130
00:10:09,007 --> 00:10:13,678
Co sprawia,
że zajście w ciążę było…
131
00:10:14,596 --> 00:10:16,306
niespodziewane?
132
00:10:19,225 --> 00:10:22,437
Może uszkodzenie
narządów miednicy?
133
00:10:22,479 --> 00:10:26,775
Prowadzące do niemożności
donoszenia ciąży?
134
00:10:26,816 --> 00:10:31,071
Zdiagnozowano u mnie zrosty
na jajnikach i jajowodach.
135
00:10:31,112 --> 00:10:35,742
Ale gdy udało mi się zajść w ciążę,
nie przewidywaliśmy innych problemów.
136
00:10:35,784 --> 00:10:37,916
Widzę, że zna się pani na
rzeczy, pani…?
137
00:10:37,917 --> 00:10:38,927
Turner.
138
00:10:39,871 --> 00:10:42,082
Jestem położną z wykształcenia
139
00:10:42,123 --> 00:10:45,460
i wiem, że położnictwo
nieustannie się rozwija.
140
00:10:45,502 --> 00:10:48,463
Jeśli znalibyśmy przyczynę…
141
00:10:48,546 --> 00:10:52,133
Ciąża udaje się… albo nie.
142
00:10:52,217 --> 00:10:58,014
Obserwujmy i czekajmy,
dobrze?
143
00:11:09,693 --> 00:11:11,569
Dzieci muszą gdzieś się bawić,
144
00:11:11,611 --> 00:11:14,948
a oni likwidują oczko wodne
z prawdziwą trawą
145
00:11:14,990 --> 00:11:17,492
i chatkę, gdzie sprzedają lody.
146
00:11:17,534 --> 00:11:20,203
Fakt, Tom coś o tym mówił.
147
00:11:20,245 --> 00:11:22,414
To na to wielkie otwarcie?
148
00:11:22,455 --> 00:11:23,999
Owszem, otwarcie.
149
00:11:24,040 --> 00:11:26,793
Burmistrz jest na urlopie,
więc żadne wielkie.
150
00:11:26,835 --> 00:11:29,504
Violet wypożyczyła
słup dla zuchów,
151
00:11:29,546 --> 00:11:33,967
ale skauci są w rozsypce
od wyjazdu siostry Mount.
152
00:11:34,009 --> 00:11:36,845
Zrobię prezentację
z grupą gimnastyczną.
153
00:11:36,886 --> 00:11:40,765
Dla nas to będzie motywacja,
a nasze trykoty przyciągną tłumy.
154
00:11:40,849 --> 00:11:45,729
Trykoty w parku publicznym?
Wiesz, co powie siostra Julienne?
155
00:11:45,770 --> 00:11:48,565
Jeśli nie traktujesz
gimnastyki poważnie,
156
00:11:48,606 --> 00:11:52,110
zajmij się skautami
w czasie wolnym.
157
00:11:52,152 --> 00:11:54,154
Nie mam czasu wolnego.
158
00:11:54,195 --> 00:11:56,323
A może pani ich weźmie?
159
00:11:57,365 --> 00:12:00,785
Mali chłopcy są denerwujący.
160
00:12:00,827 --> 00:12:02,329
I agresywni.
161
00:12:02,370 --> 00:12:04,998
Dlatego funkcja zastępowego
jest tak ważna,
162
00:12:05,040 --> 00:12:08,293
żeby nie wyrośli na denerwujących,
agresywnych facetów.
163
00:12:08,335 --> 00:12:12,589
I jak to osiągnąć?
Za pomocą magicznej różdżki?
164
00:12:12,630 --> 00:12:16,051
W sklepie żelaznym
sprzedają gwizdki.
165
00:12:21,097 --> 00:12:26,019
Nie zwiążę końca z końcem,
mając tylko zasiłek.
166
00:12:27,354 --> 00:12:31,274
A sąd jeszcze nakazał mi
spłatę zadłużenia w ratach.
167
00:12:31,316 --> 00:12:34,527
Może pomogę ci
z kontem bankowym?
168
00:12:35,111 --> 00:12:39,574
Nie mam konta.
Mąż nie dał mi zgody.
169
00:12:39,616 --> 00:12:43,453
- Cześć, Marnie, kotku.
- Cześć, Dot.
170
00:12:44,329 --> 00:12:46,998
- Jest pan jej pastorem?
- Wikariuszem.
171
00:12:47,040 --> 00:12:48,416
A ja kuzynką.
172
00:12:48,458 --> 00:12:52,212
Miałam być matką chrzestną małej,
ale odmówiłam.
173
00:12:52,253 --> 00:12:55,340
Nie wierzę w Boga
ani w szatana.
174
00:12:56,800 --> 00:12:58,343
Pokażcie się!
175
00:12:58,802 --> 00:13:03,598
Masz różowy lukier na buzi.
Jak rozmazaną szminkę.
176
00:13:04,974 --> 00:13:07,686
Nigdzie nie ruszam się
bez chusteczki.
177
00:13:07,727 --> 00:13:10,105
Babcia byłaby dumna.
178
00:13:12,107 --> 00:13:14,234
Teraz lepiej, nie?
179
00:13:14,275 --> 00:13:18,071
Ale tak naprawdę przyszłam
do szanownego Kevina.
180
00:13:18,113 --> 00:13:20,407
Ma urodzinki!
181
00:13:21,866 --> 00:13:25,286
Mam rozpakować?
To pistolet na kapiszony.
182
00:13:25,370 --> 00:13:28,999
Dot! Nie wyprawiam dziś
Kevinowi urodzin.
183
00:13:29,082 --> 00:13:33,420
Nie stać mnie na prezent,
a w tym wieku i tak nie rozumie.
184
00:13:33,837 --> 00:13:36,840
- Aż tak źle?
- Tak!
185
00:13:39,467 --> 00:13:41,344
Wybacz, pastorze,
186
00:13:41,386 --> 00:13:44,889
ale Marnie wie, że z Eugenem
stanęlibyśmy na głowie, żeby pomóc.
187
00:13:44,931 --> 00:13:49,811
Nie chcę takiej pomocy,
jaką oferujecie, słyszysz?
188
00:13:49,853 --> 00:13:51,396
Nie i już!
189
00:13:51,438 --> 00:13:54,774
Ale jej potrzebujesz!
Każdej pomocy.
190
00:13:54,816 --> 00:13:58,862
Idź stąd, Dot. Wyjdź
z mojego domu i zostaw nas.
191
00:14:03,783 --> 00:14:09,914
Tak więc badanie wewnętrzne
upewniło mnie co do diagnozy:
192
00:14:09,956 --> 00:14:14,252
- niewydolność szyjki macicy.
- Co to znaczy?
193
00:14:14,336 --> 00:14:18,298
Że znamy przyczynę
pani ciągłych poronień.
194
00:14:18,340 --> 00:14:23,136
Szyjce macicy brakuje mięśni,
żeby utrzymać ciążę.
195
00:14:24,179 --> 00:14:29,100
Pamięta siostra,
jak leczymy taką przypadłość?
196
00:14:29,392 --> 00:14:34,189
Zakładamy szew okrężny?
Inaczej: szew Shirodkara.
197
00:14:34,230 --> 00:14:38,151
Zakłada się go na szyjkę macicy,
gdy grozi spontaniczna aborcja,
198
00:14:38,193 --> 00:14:43,740
i usuwa najczęściej w 36. tygodniu,
by umożliwić naturalny poród.
199
00:14:43,782 --> 00:14:47,661
„Zapalczywa,
chociaż wzrostem mała”.
200
00:14:48,244 --> 00:14:50,038
Może mi pan to zrobić?
201
00:14:51,164 --> 00:14:54,417
Wstępnie to rozważam.
202
00:15:22,320 --> 00:15:24,197
Ten powinien być dobry.
203
00:15:24,239 --> 00:15:27,826
Skorzystam ze zniżki
dla Związku Skautów.
204
00:15:28,827 --> 00:15:31,246
Prasa wybrana przez Trixie.
205
00:15:31,830 --> 00:15:34,708
Siostra Crane
przesyła landrynki.
206
00:15:39,629 --> 00:15:43,299
Właśnie rozmawiałem
z pielęgniarką.
207
00:15:44,718 --> 00:15:47,387
Mówiła, że znów krwawiłaś.
208
00:15:47,429 --> 00:15:50,098
Nie straciłam wiele krwi.
209
00:15:50,140 --> 00:15:53,059
Dość, by sądzić,
że dziecko może nie żyć,
210
00:15:53,101 --> 00:15:55,186
ale nie tyle, by była pewność.
211
00:15:56,187 --> 00:15:59,024
A chcesz wiedzieć na pewno?
212
00:16:01,192 --> 00:16:06,740
Gdybym wiedziała,
nie łudzilibyśmy się dłużej.
213
00:16:06,781 --> 00:16:10,744
Przecież tyle lat
nie mieliśmy nadziei.
214
00:16:10,785 --> 00:16:13,121
Byliśmy przedtem szczęśliwi
215
00:16:13,163 --> 00:16:17,542
i będziemy znów,
cokolwiek się wydarzy.
216
00:16:17,792 --> 00:16:21,338
- Będziemy. Prawda?
- Tak!
217
00:16:27,218 --> 00:16:31,348
Mam dobre wieści!
Dzielnicowe przedszkole
218
00:16:31,389 --> 00:16:35,727
znajdzie popołudniowe miejsca
dla Kevina i Mandy na sześć tygodni.
219
00:16:36,102 --> 00:16:40,023
Rano przyszło.
Od właściciela domu.
220
00:16:42,275 --> 00:16:46,655
Poborca czynszu dobijał się od tygodni,
ale nie otwierałam.
221
00:16:46,738 --> 00:16:48,907
„Nakaz opuszczenia lokalu”?
222
00:16:50,200 --> 00:16:52,661
Dalej już nie czytałam.
223
00:16:53,620 --> 00:16:55,372
Nie odważyłam się.
224
00:16:59,542 --> 00:17:01,628
Ile czasu mi dali?
225
00:17:01,961 --> 00:17:04,005
Dwa tygodnie.
226
00:17:15,350 --> 00:17:18,520
Miałam „Tatler”
za plotkarską gazetkę.
227
00:17:18,561 --> 00:17:21,481
Ale to nie plotki,
skoro tych ludzi nie znam.
228
00:17:21,523 --> 00:17:26,695
Ale tkaniny dekoracyjne są bezbłędne.
Wspaniałe lambrekiny!
229
00:17:26,736 --> 00:17:29,197
Chcesz wymienić lambrekiny
230
00:17:29,239 --> 00:17:32,951
za „20 niesamowitych dań
z wątróbki”? Proszę bardzo!
231
00:17:38,623 --> 00:17:40,750
Gdy otwierają się drzwi,
232
00:17:40,792 --> 00:17:44,879
zawsze myślę, że to lekarz
i że powie, że zrobią mi ten zabieg.
233
00:17:44,921 --> 00:17:49,467
Przynajmniej nie przegapimy
pierwszych ruchów dziecka,
234
00:17:49,509 --> 00:17:51,970
gdy leżymy przykute do łóżka.
235
00:17:52,429 --> 00:17:57,642
Jeszcze nie czuję ruchów.
Na razie jest za wcześnie.
236
00:17:58,226 --> 00:18:01,730
Serca też jeszcze nie słychać,
nawet jeśli jakieś jest.
237
00:18:01,771 --> 00:18:06,192
Zaczekaj. Dadzą ci
posłuchać przez stetoskop,
238
00:18:06,234 --> 00:18:10,071
to taki odgłos, jak koń,
dobiegający do mety.
239
00:18:10,155 --> 00:18:14,242
To musi być cudowne,
gdy wiesz, że to twoje dziecko.
240
00:18:15,285 --> 00:18:18,705
Jakie to uczucie,
te pierwsze ruchy?
241
00:18:18,747 --> 00:18:20,749
To nie kopanie…
242
00:18:20,790 --> 00:18:24,461
może później,
ale nigdy nie doczekałam.
243
00:18:24,669 --> 00:18:29,632
Ale w szóstym miesiącu,
jak u mnie teraz, czujesz… rybkę.
244
00:18:29,674 --> 00:18:33,678
Mała złota rybka,
trzepocąca się w akwarium.
245
00:18:33,720 --> 00:18:35,847
„Tu jestem, mamo!”.
246
00:18:36,056 --> 00:18:38,975
Niedługo sama poczujesz.
Na pewno.
247
00:18:39,017 --> 00:18:42,354
Twoje będzie rozrabiać,
jakby miało buty.
248
00:18:47,233 --> 00:18:49,277
Puść mnie, kochanie.
249
00:18:54,824 --> 00:18:57,952
Cześć, Marnie.
Co za niespodzianka!
250
00:18:57,994 --> 00:19:01,122
Przepraszam,
że wtedy krzyczałam.
251
00:19:01,998 --> 00:19:04,417
Nie szkodzi, że przyszliśmy?
252
00:19:04,751 --> 00:19:07,962
Pamiętałam, że wcześniej zamykasz
swój salon urody.
253
00:19:08,004 --> 00:19:10,548
Naciśnij dzwonek. No!
254
00:19:14,636 --> 00:19:18,682
Można wybrać z dwóch melodii,
tylko przyciśnij przełącznik.
255
00:19:18,723 --> 00:19:20,225
Dot…
256
00:19:21,559 --> 00:19:25,021
przyszłam pogadać
o twojej propozycji.
257
00:19:33,488 --> 00:19:37,784
Szkoda, że nie ma Eugene'a.
Akurat ma spotkanie z dostawcą.
258
00:19:38,618 --> 00:19:40,286
Słodzisz?
259
00:19:40,328 --> 00:19:41,871
Jedną i trochę.
260
00:19:41,913 --> 00:19:44,916
- Mam kostki. Jedną czy dwie?
- Dot.
261
00:19:44,958 --> 00:19:48,837
Eugene wie
o twojej propozycji?
262
00:19:48,878 --> 00:19:50,171
Tak!
263
00:19:53,466 --> 00:19:58,888
Nie chciał słyszeć o adopcji,
gdy okazało się, że jestem niepłodna.
264
00:19:59,848 --> 00:20:04,019
Że niby chce
krew ze swojej krwi albo nic.
265
00:20:04,060 --> 00:20:06,479
Ale mu wyłożyłam…
266
00:20:07,147 --> 00:20:10,358
że twoje dziecko
to bliskie pokrewieństwo.
267
00:20:10,442 --> 00:20:12,485
Wie, że cię poprosiłam.
268
00:20:12,527 --> 00:20:14,863
I wie, że odmówiłaś.
269
00:20:16,656 --> 00:20:20,618
Jak mówię - teraz się zgadzam.
270
00:20:20,910 --> 00:20:24,039
Możesz je wziąć,
gdy tylko się urodzi.
271
00:20:25,457 --> 00:20:27,917
Damy ci wszystko.
272
00:20:28,752 --> 00:20:33,131
- Dziecko, którego nie mieliśmy.
- Dziecko, które masz.
273
00:20:34,507 --> 00:20:36,343
Będzie twoje.
274
00:20:38,887 --> 00:20:43,016
Przyszedł „Przegląd Położniczy”.
Z naszym ogłoszeniem.
275
00:20:43,975 --> 00:20:46,269
Czuję miły dreszczyk.
276
00:20:46,311 --> 00:20:50,440
Jakby nasz stateczek
udawał się w nowy rejs.
277
00:20:50,482 --> 00:20:54,527
Nie mogę pozbyć się uczucia,
że ten ktoś, ktokolwiek to jest,
278
00:20:54,569 --> 00:20:57,947
przyjdzie na miejsce
siostry Mary Cynthii.
279
00:20:57,989 --> 00:21:00,283
Któż mógłby ją zastąpić?
280
00:21:00,575 --> 00:21:05,538
Jest wyjątkową,
łagodnego ducha osobą
281
00:21:05,580 --> 00:21:08,625
i brak mi jej
nie mniej niż tobie.
282
00:21:08,667 --> 00:21:10,794
To czemu jej nie szukamy?
283
00:21:10,835 --> 00:21:12,629
Bo nie zaginęła.
284
00:21:12,962 --> 00:21:16,132
Była bardzo chora,
gdy odesłano ją do klasztoru,
285
00:21:16,174 --> 00:21:21,012
a gdy zgłosiłaś, że jej tam nie ma,
matka Jesu Emmanuel powiedziała,
286
00:21:21,054 --> 00:21:24,349
że przekazano ją
do bezpieczniejszego miejsca.
287
00:21:24,391 --> 00:21:27,560
Siostra Mary Cynthia
to człowiek, nie paczka.
288
00:21:27,602 --> 00:21:30,772
Nie można jej nigdzie
„odesłać” ani „przekazać”.
289
00:21:30,814 --> 00:21:36,027
- Powinna kierować się własną wolą.
- Nie była w stanie.
290
00:21:36,111 --> 00:21:39,614
Gdybyś ją widziała,
uwierzyłabyś mi.
291
00:21:39,656 --> 00:21:43,743
Wierzę, chcę tylko być pewna,
że nic jej nie jest.
292
00:21:43,785 --> 00:21:49,040
Póki nie polepszy się jej na tyle,
by sama się do nas odezwała,
293
00:21:49,165 --> 00:21:55,380
musimy traktować ją z szacunkiem,
należnym każdemu choremu.
294
00:21:55,422 --> 00:21:58,883
Zwłaszcza
gdy to choroba psychiczna.
295
00:22:04,055 --> 00:22:06,057
Pani Wallace?
296
00:22:10,061 --> 00:22:14,065
- Wszystko już naprawiłam.
- Wolałbym…
297
00:22:14,441 --> 00:22:17,444
żeby pani, mówiąc to,
nie płakała.
298
00:22:30,665 --> 00:22:33,043
Co ty wyprawiasz?!
299
00:22:33,084 --> 00:22:38,506
Wymyśliłem, jak ściągnąć ludzi
na wielkie otwarcie placu zabaw.
300
00:22:38,548 --> 00:22:40,759
„Widowiskowe Wyścigi Rydwanów
301
00:22:40,800 --> 00:22:43,970
od Market Cross
do oczka wodnego.
302
00:22:44,012 --> 00:22:46,473
Wózki, dwukółki, taczki.
303
00:22:46,514 --> 00:22:49,809
Żaden pojazd
nie jest za mały ani za duży!”.
304
00:22:49,851 --> 00:22:51,561
I to ma być wszystko?
305
00:22:51,603 --> 00:22:56,232
To tylko inspiracja.
Patrzcie!
306
00:22:56,441 --> 00:22:59,361
„Większy niż Ben Hur!”.
307
00:22:59,694 --> 00:23:02,656
Idę więc zamówić
rzymskie hełmy.
308
00:23:06,326 --> 00:23:09,663
Nigdy się z czymś takim
nie spotkałem.
309
00:23:09,704 --> 00:23:11,665
Pani Wallace podjęła decyzję
310
00:23:11,706 --> 00:23:14,626
i chyba wierzy,
że Bóg temu sprzyja.
311
00:23:14,668 --> 00:23:17,629
Jeśli wolno,
jedno spostrzeżenie:
312
00:23:17,671 --> 00:23:21,216
ludzie szukają
aprobaty Wszechmocnego
313
00:23:21,257 --> 00:23:24,511
przeważnie z obawy,
że by jej nie dostali.
314
00:23:24,552 --> 00:23:28,473
Obie wiemy, siostro, że wiele
ubogich kobiet oddaje dzieci,
315
00:23:28,515 --> 00:23:31,851
których nie mogą wykarmić,
lepiej sytuowanym krewnym.
316
00:23:31,893 --> 00:23:36,147
- Nigdy ich nie potępiałyśmy.
- Robią tak ze starszymi dziećmi.
317
00:23:36,189 --> 00:23:39,567
Nie pamiętam takiego
przypadku z noworodkiem.
318
00:23:39,609 --> 00:23:43,989
W każdym tygodniu mamy matkę,
która oddała dziecko do adopcji!
319
00:23:44,030 --> 00:23:48,368
Niewiele z nich by to zrobiło,
gdyby społeczeństwo dało im wybór.
320
00:23:48,410 --> 00:23:51,621
Osuszyłam więcej oczu z łez
i piersi z mleka,
321
00:23:51,663 --> 00:23:53,790
niż mam włosów na głowie.
322
00:23:53,832 --> 00:23:58,503
Adopcja to zawsze kwestia
delikatna i niełatwa.
323
00:23:59,671 --> 00:24:03,508
Sam byłem adoptowany,
gdy miałem dwa miesiące.
324
00:24:07,012 --> 00:24:11,641
Na pewno to pastora wyczula
na sytuację pani Wallace.
325
00:24:11,725 --> 00:24:13,226
Mam nadzieję.
326
00:24:13,268 --> 00:24:15,854
Nie wiem, co się stało,
gdy się urodziłem,
327
00:24:15,895 --> 00:24:18,398
ale moi przybrani rodzice
byli wspaniali
328
00:24:18,440 --> 00:24:21,192
i wiem, że mama
zrobiła dla mnie, co mogła.
329
00:24:21,234 --> 00:24:23,862
A my zrobimy, co możemy
dla tej biednej matki,
330
00:24:23,945 --> 00:24:28,116
opiekując się nią jak najlepiej
i nie zadając pytań.
331
00:24:32,579 --> 00:24:34,956
Znam tego
właściciela mieszkania.
332
00:24:35,707 --> 00:24:39,377
Zastraszał mnie i Dot,
gdy byliśmy świeżo po ślubie.
333
00:24:39,419 --> 00:24:44,341
Przyjemnie jest wypisać mu czek
piórem ze złotą stalówką.
334
00:24:44,382 --> 00:24:47,177
Przypomniałeś mi ten wierszyk:
335
00:24:47,218 --> 00:24:49,888
„Król w skarbcu swym
dukaty liczył”.
336
00:24:49,929 --> 00:24:52,891
Muszę przypomnieć sobie
dziecięce wierszyki.
337
00:24:54,267 --> 00:24:58,021
Zaraz tu będzie niezły ruch.
Dzwoniłam do meblowego,
338
00:24:58,063 --> 00:25:01,900
przywiozą belę linoleum
i nowy materac, jak ustaliliśmy.
339
00:25:01,983 --> 00:25:03,985
Wóz już wyjechał.
340
00:25:04,027 --> 00:25:06,279
Niepotrzebny mi nowy materac.
341
00:25:06,321 --> 00:25:10,742
Ten stary zapadł się w środku
jak dziadowski hamak.
342
00:25:11,701 --> 00:25:14,537
Wolałabym, żebyś rodziła u nas.
343
00:25:15,872 --> 00:25:19,125
Ale to twój dom
344
00:25:19,167 --> 00:25:22,420
i będzie dokładnie tak,
jak chcesz.
345
00:25:22,462 --> 00:25:26,549
- Możesz nawet zaproponować imię.
- Nie.
346
00:25:26,591 --> 00:25:28,593
To będzie wasze dziecko.
347
00:25:30,387 --> 00:25:32,847
Dla chłopca chciałabym Andrew.
348
00:25:32,889 --> 00:25:35,392
Jak książę Andrew.
349
00:25:35,433 --> 00:25:38,687
A dla dziewczynki
coś kończącego się na a.
350
00:25:44,109 --> 00:25:48,905
Chyba się zaczyna.
Z Kevinem i Mandy też wymiotowałam.
351
00:25:48,947 --> 00:25:51,866
Mam zadzwonić do Nonnatusa?
352
00:25:57,998 --> 00:26:03,378
Jeden skok - i krok w bok!
Drugi skok - i znów w bok!
353
00:26:03,420 --> 00:26:06,965
Nie zatrzymujcie się,
gdy się zderzycie.
354
00:26:12,679 --> 00:26:14,556
Zastęp, baczność!
355
00:26:16,433 --> 00:26:19,185
Myślałam,
że przyjdziesz wcześniej.
356
00:26:19,227 --> 00:26:20,812
Trochę się nam przeciągnęło.
357
00:26:20,854 --> 00:26:26,109
Poświęciłam trochę czasu
na ćwiczenie podstawowych komend.
358
00:26:26,151 --> 00:26:31,406
Ciotka przyjęła identyczną taktykę
z szóstką szczeniaków collie.
359
00:26:31,448 --> 00:26:36,995
Przekonaj mnie, że przy słupie
koedukacja zda egzamin.
360
00:26:38,788 --> 00:26:41,333
Zastęp, spocznij!
361
00:26:45,337 --> 00:26:49,174
Znalazłem przed drzwiami
dżem porzeczkowy i mleko w puszce.
362
00:26:49,257 --> 00:26:53,428
Pewnie prezent od życzliwej pacjentki
po wyjściu pani Penny.
363
00:26:53,470 --> 00:26:58,183
Mówi, że potrawka jest w piekarniku,
a ona przyjdzie położyć Angelę spać.
364
00:26:58,224 --> 00:27:00,935
Zgadujcie, co jest na deser!
365
00:27:01,019 --> 00:27:05,106
Tato! Nie musisz
wciąż udawać wesołości.
366
00:27:05,273 --> 00:27:07,942
Ani że nic się nie dzieje.
367
00:27:08,985 --> 00:27:14,366
Przy kolejnym skurczu przyj
z całej siły, pokaż, na co cię stać!
368
00:27:18,453 --> 00:27:22,332
Nie krzycz,
oszczędzaj energię na parcie.
369
00:27:22,374 --> 00:27:24,584
Pomóżcie mi!
370
00:27:32,175 --> 00:27:35,136
Jakby nie miało ochoty
przyjść na świat.
371
00:27:35,178 --> 00:27:38,682
Dobrze, kotku,
zaraz ci pomożemy.
372
00:27:41,059 --> 00:27:45,230
Dot, zadzwoń pod numer 491
i poproś dr. Turnera
373
00:27:45,271 --> 00:27:49,359
i jeszcze jedną położną
do porodu wspomaganego.
374
00:27:49,401 --> 00:27:52,904
- Mogę cię zostawić?
- Na pewno damy sobie radę.
375
00:27:59,703 --> 00:28:02,872
Tato, wiem, że Angelę
trzeba chronić,
376
00:28:02,914 --> 00:28:05,000
ale mnie nie musisz.
377
00:28:06,167 --> 00:28:08,336
Wybacz, Tim.
378
00:28:08,753 --> 00:28:12,549
Ale jedyne, co robimy,
to czekanie.
379
00:28:12,590 --> 00:28:16,177
Być może nie ma przed czym
cię chronić.
380
00:28:17,846 --> 00:28:19,556
Odrobiłeś lekcje?
381
00:28:19,597 --> 00:28:23,101
Robię je zawsze wieczorem,
gdy jesteś w szpitalu.
382
00:28:23,143 --> 00:28:27,105
Może, gdy skończę 18 lat,
pogadamy poważnie w knajpie.
383
00:28:27,147 --> 00:28:30,608
- W knajpie?!
- Tam mężczyźni chodzą gadać, nie?
384
00:28:30,692 --> 00:28:33,028
Jeszcze trzy lata wytrzymam.
385
00:28:40,994 --> 00:28:42,704
Turner, słucham.
386
00:28:42,746 --> 00:28:44,914
Siostra Winifred?
387
00:28:45,290 --> 00:28:46,916
Rozumiem.
388
00:28:47,083 --> 00:28:51,880
Oczywiście, zaraz tam będę.
Do widzenia.
389
00:28:54,007 --> 00:28:56,968
Muszę jechać
do pacjentki, synu.
390
00:28:57,761 --> 00:28:59,471
Przepraszam.
391
00:29:03,725 --> 00:29:07,937
- Jaka sytuacja?
- Dziecko jest prawidłowo ułożone,
392
00:29:07,979 --> 00:29:11,399
ale druga faza porodu trwa
już parę godzin bez postępów.
393
00:29:11,441 --> 00:29:14,486
- Pani jest bardzo zmęczona.
- Zbadam ją.
394
00:29:15,320 --> 00:29:18,198
Przygotujmy się
do porodu kleszczowego.
395
00:29:35,590 --> 00:29:39,511
Dobry wieczór, panie Turner.
Cóż tu robimy?
396
00:29:39,552 --> 00:29:43,348
Policjant opisałby to jako
podejrzane wałęsanie się.
397
00:29:43,431 --> 00:29:47,936
Nikt nie przyjdzie dziś do mamy,
a odwiedziny są od 16 roku życia.
398
00:29:47,977 --> 00:29:52,190
Gdy ja tu jestem, nikt nie musi
pokazywać aktu urodzenia.
399
00:29:54,818 --> 00:30:00,031
Gdy wszystko będzie gotowe,
musisz przeć przy każdym skurczu.
400
00:30:00,115 --> 00:30:01,449
Mam już dość parcia.
401
00:30:01,533 --> 00:30:05,829
Teraz będzie inaczej, będziesz parła,
a doktor będzie ciągnął.
402
00:30:05,870 --> 00:30:08,373
Zaraz przytulisz swoje dziecko.
403
00:30:08,415 --> 00:30:11,292
Przyj od kolejnego.
Oszczędzaj siły.
404
00:30:11,334 --> 00:30:13,336
Wprowadzam jedną łopatkę…
405
00:30:14,045 --> 00:30:15,880
i drugą.
406
00:30:17,716 --> 00:30:20,051
Skurcz.
407
00:30:20,135 --> 00:30:23,138
Głęboki wdech i przyj!
408
00:30:23,179 --> 00:30:25,807
Przyj, Marnie!
409
00:30:27,809 --> 00:30:31,813
- Dalej, mała!
- Dasz radę!
410
00:30:33,648 --> 00:30:37,235
- I jeszcze raz.
- Świetnie ci idzie.
411
00:30:41,239 --> 00:30:44,159
- Idzie główka!
- Już niedługo.
412
00:30:54,002 --> 00:30:56,004
Teraz przyj!
413
00:30:56,087 --> 00:31:00,675
- Jeszcze, Marnie!
- Zuch dziewczynka!
414
00:31:00,717 --> 00:31:03,094
Właśnie tak! Dobrze!
415
00:31:07,349 --> 00:31:10,560
Świetnie się spisałaś.
416
00:31:16,608 --> 00:31:18,610
To chłopczyk.
417
00:31:24,532 --> 00:31:26,534
Słyszałaś?
418
00:31:26,951 --> 00:31:28,536
Dziękuję ci.
419
00:31:29,788 --> 00:31:31,373
Dziękuję.
420
00:31:36,044 --> 00:31:39,673
Mężczyzna nie umie
rozmawiać o uczuciach.
421
00:31:39,714 --> 00:31:44,469
Lekarzowi chyba łatwiej
o tym mówić niż innym facetom.
422
00:31:44,511 --> 00:31:49,265
Nie wydaje ci się,
że to raczej utrudnienie?
423
00:31:49,307 --> 00:31:52,811
Wie, co może się stać.
I ja również.
424
00:31:55,397 --> 00:31:59,192
Do jutra będzie wyglądał
jak zawodowy bokser.
425
00:31:59,234 --> 00:32:04,322
Będzie miał przynajmniej
jedno podbite oko, a może i oba.
426
00:32:04,739 --> 00:32:06,783
Przykro mi, żołnierzu.
427
00:32:06,825 --> 00:32:09,536
Czas wykąpać malucha.
428
00:32:09,828 --> 00:32:13,331
Ale najpierw
przedstawimy cię mamusi.
429
00:32:17,043 --> 00:32:18,670
Dajcie go Dot.
430
00:32:22,173 --> 00:32:24,009
Jej go dajcie.
431
00:32:35,186 --> 00:32:37,022
No proszę…!
432
00:32:40,525 --> 00:32:45,613
Patrzysz na mnie, jakbyś pytał:
„Skąd się tu wziąłem?”.
433
00:32:47,532 --> 00:32:50,660
To była naprawdę długa podróż.
434
00:32:50,702 --> 00:32:52,996
Ale już tu jesteś.
435
00:33:05,050 --> 00:33:06,301
Co to?
436
00:33:06,343 --> 00:33:12,265
Tabliczka „Ścisła dieta”,
bo rano będzie pani operowana.
437
00:33:12,307 --> 00:33:13,725
Założą mi te szwy?
438
00:33:13,767 --> 00:33:18,146
Dr Kenley zakwalifikował panią
do opierścienienia szyjki macicy.
439
00:33:18,188 --> 00:33:22,442
Zaraz przyjdzie siostra Busby
i pomoże się pani przygotować.
440
00:33:29,240 --> 00:33:33,536
Witam syna.
Pani Penny już wyszła…
441
00:33:33,578 --> 00:33:36,081
mówiąc mi, dokąd się udałeś.
442
00:33:36,915 --> 00:33:38,667
Dziękuję.
443
00:33:38,708 --> 00:33:40,919
Myślałem, że będziesz zły.
444
00:33:41,336 --> 00:33:43,838
Niektóre reguły warto łamać.
445
00:33:43,880 --> 00:33:48,009
Z innymi musisz się
jeszcze pogodzić.
446
00:33:48,051 --> 00:33:50,457
Na przykład:
niechodzenie do knajpy.
447
00:33:50,676 --> 00:33:51,308
Piwo?
448
00:33:51,309 --> 00:33:54,641
Dokładniej: dwie
butelki jasnego ale
449
00:33:54,683 --> 00:33:57,852
i paczka wieprzowych skwarek.
450
00:34:02,273 --> 00:34:06,528
- Zostanie siostra u nich na noc?
- Oczywiście.
451
00:34:06,611 --> 00:34:09,447
Marnie jest wymęczona,
452
00:34:09,489 --> 00:34:13,118
a dziecko może płakać,
bo ma otarcia na główce.
453
00:34:14,369 --> 00:34:17,622
Muszę iść do domu,
powiedzieć mężowi.
454
00:34:19,457 --> 00:34:23,670
Rano przyjedziemy po dziecko
samochodem.
455
00:34:24,796 --> 00:34:30,510
Przywiozę przenośny kosz
i jego śliczne, nowe ubranka.
456
00:34:32,470 --> 00:34:35,390
Będziemy rodziną
od samego początku.
457
00:34:37,058 --> 00:34:38,643
Biedactwo…
458
00:34:42,564 --> 00:34:45,567
Na pewno nie chcesz
zobaczyć małego?
459
00:34:45,608 --> 00:34:47,986
Siostra Winifred
ma go zaraz karmić,
460
00:34:48,069 --> 00:34:51,489
ale mogę go przynieść,
żebyś choć zerknęła.
461
00:34:52,073 --> 00:34:55,702
Chcę, żeby był ochrzczony.
Jak najszybciej.
462
00:34:55,744 --> 00:34:59,164
Nic nie grozi.
Ma tylko małe otarcia.
463
00:34:59,247 --> 00:35:03,084
Upewnisz się,
gdy go zobaczysz.
464
00:35:03,668 --> 00:35:06,629
Możesz sama dać mu butelkę.
465
00:35:06,671 --> 00:35:11,718
Proszę tylko o chrzest.
Od razu rano.
466
00:35:15,263 --> 00:35:18,016
Spory kawał od środka tarczy.
467
00:35:30,278 --> 00:35:34,366
Tato… dziękuję.
468
00:35:36,368 --> 00:35:41,539
Cokolwiek stanie się z dzieckiem,
nie zmieni się rodzinne życie.
469
00:35:41,623 --> 00:35:43,750
Ale ja się zmienię.
470
00:35:43,792 --> 00:35:47,295
Zmieniasz się od piętnastu lat.
471
00:35:47,379 --> 00:35:49,881
A kocham cię wciąż tak samo.
472
00:36:01,726 --> 00:36:03,812
Siostro!
473
00:36:05,647 --> 00:36:07,232
Coś się stało!
474
00:36:07,315 --> 00:36:08,817
Niech się pani nie rusza!
475
00:36:08,900 --> 00:36:12,153
Nie! Rano miałam mieć operację!
476
00:36:12,237 --> 00:36:15,573
- Stało się coś?
- Chyba zaczął się poród.
477
00:36:15,615 --> 00:36:18,493
Nie, tylko nie znów to!
478
00:36:18,576 --> 00:36:21,913
Zatrzymajcie to jakoś!
479
00:36:21,997 --> 00:36:25,500
Powstrzymajcie to, błagam!
480
00:36:28,837 --> 00:36:30,922
W imię Ojca…
481
00:36:32,007 --> 00:36:37,262
i Syna, i Ducha Świętego.
482
00:36:38,513 --> 00:36:40,765
Amen.
483
00:36:42,100 --> 00:36:46,438
Marnie, ja będę mówić
kwestie rodziców chrzestnych,
484
00:36:46,521 --> 00:36:51,318
ale zwyczajowo to matka
trzyma wtedy dziecko.
485
00:37:03,788 --> 00:37:06,458
Idź do mamy.
486
00:37:09,878 --> 00:37:13,548
Niech pastor nie myśli,
że go nie kocham.
487
00:37:13,590 --> 00:37:16,885
Ani przez chwilę
tak nie sądziłem.
488
00:37:19,304 --> 00:37:24,809
Jeszcze chwila odwagi.
Zaraz wszystko się skończy.
489
00:37:24,893 --> 00:37:26,811
Nie chcę, żeby się skończyło!
490
00:37:26,853 --> 00:37:31,024
- Złap się mnie i słuchaj siostry.
- Nie chcę przeć!
491
00:37:35,987 --> 00:37:38,448
- Zuch dziewczyna.
- Nie!
492
00:37:41,409 --> 00:37:43,870
Jakie imię wybrałaś
dla dziecka?
493
00:37:46,247 --> 00:37:47,999
Andrew?
494
00:37:50,251 --> 00:37:53,046
Andrew Thomas.
495
00:37:53,088 --> 00:37:55,131
Po wielebnym.
496
00:38:04,516 --> 00:38:06,935
Andrew Thomasie,
497
00:38:06,976 --> 00:38:10,105
ja ciebie chrzczę w imię Ojca
498
00:38:10,146 --> 00:38:14,609
i Syna,
i Ducha Świętego.
499
00:38:15,735 --> 00:38:17,112
Amen.
500
00:38:18,571 --> 00:38:19,948
Amen.
501
00:38:26,663 --> 00:38:28,373
Dzielna dziewuszka.
502
00:38:30,959 --> 00:38:33,545
Zaraz będzie po wszystkim.
503
00:38:36,047 --> 00:38:38,758
I już nie będzie bolało.
504
00:38:56,901 --> 00:38:59,571
- Żyje?
- Nie.
505
00:39:00,071 --> 00:39:01,948
Nie, kochanie.
506
00:39:03,074 --> 00:39:04,909
Przykro mi.
507
00:39:09,748 --> 00:39:12,042
Proszę się tym zająć, siostro.
508
00:39:15,003 --> 00:39:18,298
Poradzimy sobie same
z panią Venables.
509
00:39:22,594 --> 00:39:24,929
Nie!
510
00:39:27,766 --> 00:39:31,478
Pójdę przygotować butelkę
dla panicza Andrew.
511
00:39:33,772 --> 00:39:37,317
Chyba że chcesz
sama go nakarmić?
512
00:39:38,943 --> 00:39:42,113
- Nie chcę mu mieszać w głowie.
- Oczywiście.
513
00:39:42,197 --> 00:39:43,615
Dzień dobry!
514
00:39:45,784 --> 00:39:47,285
Coś się stało?
515
00:39:47,327 --> 00:39:51,665
Nie, Marnie chciała tylko
ochrzcić dziecko.
516
00:39:51,915 --> 00:39:53,875
Nie wierzę w takie rzeczy!
517
00:39:53,958 --> 00:39:56,002
Dlatego to zrobiłam.
518
00:39:58,046 --> 00:40:01,299
Nazywa się Andrew Thomas.
519
00:40:09,140 --> 00:40:11,726
Teraz możesz go wziąć.
520
00:40:18,233 --> 00:40:19,818
Co się stanie z moim dzieckiem?
521
00:40:19,901 --> 00:40:22,153
Proszę się o to nie martwić.
522
00:40:22,570 --> 00:40:25,991
Zajmiemy się tym,
po to jesteśmy.
523
00:40:26,032 --> 00:40:28,868
- Chciałam je zobaczyć!
- Wiem.
524
00:40:30,078 --> 00:40:32,330
Ale to byłoby niemądre.
525
00:40:38,920 --> 00:40:41,339
Płacz, jeśli chcesz.
526
00:40:43,341 --> 00:40:46,594
Jeszcze przyjdą jasne dni.
527
00:40:58,648 --> 00:41:03,987
Jeśli to najlepsze kandydatki,
jakie ma „Przegląd Położniczy”
528
00:41:04,029 --> 00:41:06,865
to boję się o nasz zawód.
529
00:41:06,906 --> 00:41:10,076
Jest tam ktoś
zupełnie nieodpowiedni?
530
00:41:10,118 --> 00:41:13,747
Geoffrey Arnold Mantlewood
aż bije po oczach.
531
00:41:13,788 --> 00:41:16,541
Tak, zdaje się,
że to mężczyzna.
532
00:41:16,624 --> 00:41:19,461
Ale jest wykwalifikowanym
pielęgniarzem.
533
00:41:19,502 --> 00:41:23,757
Siostro, ponad połowę naszej pracy
stanowi położnictwo.
534
00:41:23,798 --> 00:41:28,303
Dziedzina, w której mężczyźni
na razie nie mogą się kształcić.
535
00:41:29,471 --> 00:41:35,226
Zwracam też uwagę siostry
na niejaką Gretchen Elise Fruman,
536
00:41:35,268 --> 00:41:39,981
która zjawiła się tu z Vermillion
w Dakocie Południowej.
537
00:41:40,065 --> 00:41:43,652
Amerykanka mogłaby być
zastrzykiem świeżej krwi…
538
00:41:44,903 --> 00:41:47,113
Czyli żadnych Amerykanek?
539
00:41:47,155 --> 00:41:49,491
I żadnych mężczyzn.
540
00:41:53,119 --> 00:41:58,541
Butelki i mleko w proszku
są już w aucie.
541
00:42:00,001 --> 00:42:03,755
No, to chyba możemy już iść.
542
00:42:06,007 --> 00:42:07,967
Chodź, maleńki.
543
00:42:08,009 --> 00:42:10,387
Powóz czeka.
544
00:42:21,815 --> 00:42:23,483
Zaczekajcie.
545
00:42:31,116 --> 00:42:33,702
Musi mieć chusteczkę.
546
00:42:37,372 --> 00:42:38,623
Proszę mu dać.
547
00:42:46,631 --> 00:42:49,426
To od twojej matki, Andrew.
548
00:42:51,636 --> 00:42:54,556
I niech Bóg cię prowadzi.
549
00:43:18,621 --> 00:43:21,249
Dobrze zrobiłam, pastorze?
550
00:43:21,291 --> 00:43:23,918
Ale szczerze: dobrze zrobiłam?
551
00:43:23,960 --> 00:43:26,963
Nie będę na to odpowiadał,
552
00:43:27,005 --> 00:43:29,674
bo nie mogłaś postąpić inaczej.
553
00:43:29,758 --> 00:43:32,510
Dziękuję, że pastor taki dobry.
554
00:43:34,721 --> 00:43:36,806
To musi być trudne.
555
00:43:36,848 --> 00:43:39,351
Wcale nie było trudne.
556
00:43:39,392 --> 00:43:42,604
Był pastor kiedyś
w takiej sytuacji?
557
00:43:43,438 --> 00:43:46,191
Byłem. Raz.
558
00:43:50,528 --> 00:43:55,825
Mogę coś jeszcze
dla ciebie zrobić, zanim pójdę?
559
00:43:56,868 --> 00:43:59,120
Chcę pozbyć się wózka.
560
00:43:59,162 --> 00:44:01,706
Kevin nie jest już
niemowlęciem.
561
00:44:01,748 --> 00:44:05,627
Woziłam go w nim tylko,
trzymając…
562
00:44:06,378 --> 00:44:08,296
dla następnego dziecka.
563
00:44:10,507 --> 00:44:13,301
Teraz ktoś musi go zabrać.
564
00:44:22,894 --> 00:44:26,314
Tom? I jak poszło?
565
00:44:27,107 --> 00:44:28,441
Zabrali go.
566
00:44:29,526 --> 00:44:33,321
Tom… to nie twoja historia.
567
00:44:33,405 --> 00:44:37,450
Zawsze mówiłeś, że miałeś
najszczęśliwsze dzieciństwo
568
00:44:37,492 --> 00:44:39,411
i wspaniałe życie.
569
00:44:40,078 --> 00:44:43,873
To było, zanim zobaczyłem,
jak kobieta oddaje własne dziecko.
570
00:44:43,915 --> 00:44:46,751
Zanim usłyszałem jej płacz.
571
00:44:46,793 --> 00:44:49,004
Jaka jest jej historia?
572
00:44:49,087 --> 00:44:50,797
Przykro mi.
573
00:44:53,258 --> 00:44:56,386
Nie mam żadnych
zdjęć z dzieciństwa.
574
00:44:57,429 --> 00:44:59,681
Nie zależało mi na tym.
575
00:45:01,683 --> 00:45:04,102
Ale teraz właśnie
jedno widziałem.
576
00:45:04,144 --> 00:45:05,603
I już mi zależy.
577
00:45:12,110 --> 00:45:14,279
Gdyby dr Turner był zuchem,
578
00:45:14,321 --> 00:45:17,741
zdobyłby za te szwy
sprawność Małego Krawca.
579
00:45:17,782 --> 00:45:21,661
Ale musisz zostać w łóżku,
żeby znów się nie zerwały.
580
00:45:21,703 --> 00:45:25,040
Możemy przenieść cię
do naszej kliniki albo szpitala,
581
00:45:25,081 --> 00:45:27,625
odpoczniesz sobie bez dzieci.
582
00:45:27,667 --> 00:45:30,962
Czemu miałbym
odpoczywać od dzieci?
583
00:45:32,464 --> 00:45:35,884
- Mogą już wejść?
- Pewnie.
584
00:46:56,548 --> 00:46:59,384
Wolałam zamknąć drzwi
za tą ostatnią.
585
00:46:59,426 --> 00:47:02,887
Chyba zrozumiała,
że nie dostanie pracy?
586
00:47:02,929 --> 00:47:08,643
Całą drogę po schodach
ćwierkała jak Wróbelek Elemelek.
587
00:47:08,727 --> 00:47:12,188
Dzisiejsze ciasto
przyjęło postać
588
00:47:12,230 --> 00:47:15,316
torcika kawowo-orzechowego.
589
00:47:15,400 --> 00:47:19,237
Jako że dłoń cukiernika
nie szczędziła aromatów,
590
00:47:19,321 --> 00:47:22,157
zjadłam wcześniej swoją porcję,
591
00:47:22,991 --> 00:47:26,453
żeby ustrzec się
bezsennej nocy.
592
00:47:26,494 --> 00:47:30,248
Dziękujemy, siostro.
Nalej nam, proszę, kawy.
593
00:47:30,332 --> 00:47:36,004
Większość ewentualnych pracownic
pali się do pracy jak ryby do wody.
594
00:47:36,087 --> 00:47:41,426
A potem te ryby tygodniami
leżą na brzegu i łapią powietrze.
595
00:47:41,468 --> 00:47:44,888
Chcemy kogoś,
kto zakasze rękawy,
596
00:47:44,929 --> 00:47:48,933
i nie zemdleje,
widząc East End od kuchni.
597
00:47:48,975 --> 00:47:54,022
Nie zemdleją te,
które w tych warunkach dorastały.
598
00:47:54,064 --> 00:47:59,944
Niestety, pielęgniarstwo traktuje
dziewczęta z klasy robotniczej tak,
599
00:48:00,028 --> 00:48:02,364
jak świat traktuje kobiety.
600
00:48:02,405 --> 00:48:06,785
W czasie wojny się o nie zabija,
potem nie chce ich znać.
601
00:48:06,868 --> 00:48:08,370
Dziękuję.
602
00:48:17,879 --> 00:48:20,090
Shelagh?
603
00:48:27,889 --> 00:48:31,685
Widywałaś dzieci,
które żyły tyle, co moje?
604
00:48:31,726 --> 00:48:33,228
Tak.
605
00:48:33,269 --> 00:48:38,066
- Mają już paluszki?
- Mają.
606
00:48:39,401 --> 00:48:41,361
Głupio mi tak pytać,
607
00:48:41,403 --> 00:48:45,824
ale gdy pytam pielęgniarek,
uważają, że ta wiedza mi nie pomoże.
608
00:48:45,865 --> 00:48:49,869
- A mi pomaga.
- To dobrze.
609
00:48:52,914 --> 00:48:55,834
Mówią, że jutro
będę mieć mleko.
610
00:48:55,917 --> 00:48:59,504
I że wysuszą je
z pomocą soli gorzkiej.
611
00:49:00,588 --> 00:49:03,258
Tak się zazwyczaj robi.
612
00:49:06,094 --> 00:49:11,933
Organizm nie powinien produkować
mleka dla nieżyjącego dziecka, nie?
613
00:49:13,768 --> 00:49:15,520
Tak.
614
00:49:27,532 --> 00:49:31,494
Witam, panie Spenlow.
Przyszedł pan do Marnie?
615
00:49:31,536 --> 00:49:35,290
Jeszcze nie.
Dot się zastanawia,
616
00:49:35,373 --> 00:49:39,836
jakie kroki powinniśmy
teraz podjąć. Mogę wejść?
617
00:49:41,796 --> 00:49:44,507
Co to jest
„adopcja ze wskazaniem”?
618
00:49:44,549 --> 00:49:49,387
Gdy matka przekazuje dziecko
bezpośrednio rodzicom adopcyjnym,
619
00:49:49,429 --> 00:49:51,973
zamiast do placówki dobroczynnej
czy agencji.
620
00:49:52,057 --> 00:49:54,559
Przecież to właśnie zrobiliśmy.
621
00:49:54,601 --> 00:49:58,688
Oficjalna adopcja ze wskazaniem
wymaga dokumentów.
622
00:49:59,022 --> 00:50:01,608
I będzie prawnie wiążąca.
623
00:50:02,233 --> 00:50:04,903
Czyli nie będę mogła
się rozmyślić?
624
00:50:04,986 --> 00:50:07,322
Niestety nie, Marnie.
625
00:50:39,938 --> 00:50:42,816
Czy to ta słynna
„damska szklaneczka”?
626
00:50:42,857 --> 00:50:44,526
Tak.
627
00:50:44,567 --> 00:50:46,695
Obrosły mi już pajęczynami.
628
00:50:46,778 --> 00:50:49,030
Ale tę odkurzyłam!
629
00:50:49,114 --> 00:50:51,950
Sprawiasz wrażenie
kobiety na poziomie.
630
00:50:51,992 --> 00:50:54,953
To zasługa wojska.
I pielęgniarstwa.
631
00:50:55,036 --> 00:50:58,790
Bycie pielęgniarką wojskową
jest podwójnie wymagające.
632
00:50:58,873 --> 00:51:04,129
Czemu zrezygnowałaś
ze służby wojskowej?
633
00:51:06,131 --> 00:51:09,968
Tam była ważna… wydajność,
634
00:51:10,010 --> 00:51:12,804
niekoniecznie
w dobrym znaczeniu.
635
00:51:12,846 --> 00:51:17,142
Tylko leczenie,
ale już żadnej troskliwości.
636
00:51:17,392 --> 00:51:19,978
Myślałam, że będę się nudzić,
637
00:51:20,020 --> 00:51:24,566
ale po odejściu
zobaczyłam Poplar inaczej.
638
00:51:24,649 --> 00:51:28,737
Nawet przy tym wybuchu…
chciałam być właśnie tam.
639
00:51:28,778 --> 00:51:32,073
Ujęła mnie ludzka współpraca.
640
00:51:32,115 --> 00:51:35,243
Moją uwagę zwróciła
twoja troskliwość.
641
00:51:35,285 --> 00:51:38,580
Dlatego pomyślałam,
że będziesz zainteresowana.
642
00:51:38,621 --> 00:51:43,918
Musisz jedynie złożyć
oficjalne podanie na piśmie.
643
00:51:46,671 --> 00:51:52,260
Stawiam cię trochę pod ścianą.
Zastanów się na spokojnie.
644
00:51:53,511 --> 00:51:56,723
Nie muszę się zastanawiać.
645
00:51:56,765 --> 00:51:58,850
Dziś złożę podanie.
646
00:52:04,105 --> 00:52:07,609
Marnie, nie powinnaś wychodzić!
647
00:52:07,651 --> 00:52:11,029
Chciałam mieć
swój własny dokument.
648
00:52:11,696 --> 00:52:15,116
Poszłam więc do ratusza
i zarejestrowałam dziecko.
649
00:52:16,618 --> 00:52:18,870
A gdy składałam podpis…
650
00:52:18,953 --> 00:52:21,498
wiedziałam już, że go chcę.
651
00:52:31,800 --> 00:52:34,177
Strasznie mi przykro, Glorio.
652
00:52:39,391 --> 00:52:41,643
Tak sobie myślę,
653
00:52:41,726 --> 00:52:47,065
że może za rok albo za dwa,
w piękny, słoneczny dzień
654
00:52:47,107 --> 00:52:51,403
wyjdę z wózkiem
na Chrisp Street Market.
655
00:52:52,153 --> 00:52:55,573
I gdzieś koło kwiaciarni
obejrzę się i zobaczę ciebie…
656
00:52:55,657 --> 00:52:58,159
z wózkiem.
657
00:52:58,201 --> 00:53:03,248
Uśmiechniemy się,
utniemy sobie pogawędkę.
658
00:53:06,084 --> 00:53:08,920
Miło by było, nie?
659
00:53:20,265 --> 00:53:22,350
Wiedziałam.
660
00:53:22,392 --> 00:53:25,854
Zaraz, gdy usłyszałam
tę cholerną melodyjkę dzwonka.
661
00:53:25,937 --> 00:53:29,858
Tak mocno naciskałaś dzwonek,
gdy byłyśmy małe
662
00:53:29,899 --> 00:53:32,861
i bawiłyśmy się
w dzwonienie i uciekanie.
663
00:53:32,902 --> 00:53:36,197
Tyle że teraz nie uciekłaś.
664
00:53:36,281 --> 00:53:38,575
Marnie wie, czego chce, Dot.
665
00:53:38,616 --> 00:53:42,537
Jasne, więc mamy go teraz
ot tak oddać?!
666
00:53:42,620 --> 00:53:47,208
- Marnie jest matką Andrew.
- I co mu zaoferuje?!
667
00:53:47,542 --> 00:53:50,545
Tylko nie mówcie, że miłość.
668
00:53:50,587 --> 00:53:55,425
We mnie jest tyle miłości,
że wylewa się ze mnie jak woda.
669
00:53:56,384 --> 00:53:59,304
Ze mnie wylewa się jak mleko.
670
00:54:10,315 --> 00:54:12,651
Niech go ktoś weźmie!
671
00:54:34,589 --> 00:54:37,759
Dziękuję,
że się nim opiekowałaś.
672
00:54:37,801 --> 00:54:40,095
Jego chusteczka!
673
00:54:43,348 --> 00:54:45,558
Zatrzymaj ją.
674
00:54:48,687 --> 00:54:50,563
Przepraszam.
675
00:55:14,212 --> 00:55:18,049
Posłuchamy dziś
rytmu serduszka.
676
00:55:18,091 --> 00:55:21,803
- Teraz?
- To musiał być konkretny lekarz,
677
00:55:21,845 --> 00:55:25,140
a ten jest wyjątkowo zabiegany.
678
00:55:35,859 --> 00:55:38,361
SOLE GORZKIE
679
00:56:30,288 --> 00:56:31,790
Shelagh!
680
00:56:55,230 --> 00:56:59,234
- Dzień dobry, panie Spenlow.
- Witam, pastorze.
681
00:56:59,317 --> 00:57:01,653
To już wam niepotrzebne?
682
00:57:01,736 --> 00:57:04,239
Kupiliśmy go dla małego.
683
00:57:04,322 --> 00:57:06,658
Chcemy mu go dać.
684
00:57:08,827 --> 00:57:10,912
To częściowo moja wina.
685
00:57:10,954 --> 00:57:14,082
Mówiłem, że nie zaadoptuję
z sierocińca.
686
00:57:14,749 --> 00:57:17,335
Nie chciałem obcego dziecka.
687
00:57:19,254 --> 00:57:21,840
Ale mądrzeje się z wiekiem.
688
00:57:22,757 --> 00:57:27,470
Mogę skontaktować was
z kimś z agencji adopcyjnej,
689
00:57:27,512 --> 00:57:29,848
gdy będziecie chcieli.
690
00:57:31,933 --> 00:57:34,894
Niech najpierw Dot
przestanie płakać.
691
00:57:47,365 --> 00:57:48,568
Do ciebie.
692
00:57:49,021 --> 00:57:51,870
Dzięki, Danny. Jeśli się udało,
stawiam wszystkim.
693
00:58:02,213 --> 00:58:06,301
Chętnie zatrudnimy panią
jako położną w Domu Nonnatusa.
694
00:58:08,470 --> 00:58:11,765
Latem roku 1962
695
00:58:11,806 --> 00:58:16,811
panowała radość na słonecznych ulicach
wokół Domu Nonnatusa.
696
00:58:16,895 --> 00:58:23,109
Otwarcie placu zabaw
odnowiło ducha dzielnicy.
697
00:58:23,485 --> 00:58:27,864
Ludzie mieli gdzie się spotykać,
dzieci - gdzie bawić.
698
00:58:27,906 --> 00:58:30,075
Mieli wspólną przestrzeń.
699
00:58:30,116 --> 00:58:34,996
Czasami serce tęskni
za prostymi rzeczami.
700
00:58:35,080 --> 00:58:39,584
W sercu przechowujemy to,
co najdroższe,
701
00:58:39,626 --> 00:58:42,420
co musimy chronić.
702
00:58:50,095 --> 00:58:54,599
Do startu gotowi…
703
00:58:54,641 --> 00:58:57,268
Serce jest też śmielsze,
odważniejsze
704
00:58:57,352 --> 00:58:59,771
i odporniejsze niż sądzimy.
705
00:58:59,854 --> 00:59:03,024
Zranione goi się.
706
00:59:10,031 --> 00:59:14,661
A złamane
uczy się bić na nowo.
707
00:59:16,287 --> 00:59:21,751
Wielki rzymski medyk
tak opisał niegdyś serce:
708
00:59:21,793 --> 00:59:25,463
„Źródło i siedlisko
wrodzonego ciepła,
709
00:59:25,505 --> 00:59:27,590
które wszystko reguluje”.
710
00:59:27,632 --> 00:59:32,554
„Zbudowane jest - pisał -
z mocnej, odpornej materii.
711
00:59:32,595 --> 00:59:37,434
Energia, prężność, siła
i odporność na uszkodzenia
712
00:59:37,475 --> 00:59:42,147
włókien tego organu
przewyższa wszystkie inne,
713
00:59:42,188 --> 00:59:47,360
jako że żaden inny narząd
nie wykonuje równie stałej,
714
00:59:47,402 --> 00:59:51,239
ciężkiej pracy jak serce”.
715
00:59:51,647 --> 00:59:54,647
Tłumaczenie: titi®
716
00:59:54,648 --> 00:59:57,648
Synchro i drobne poprawki: Peterlin56668
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.