Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:15,542 --> 00:00:19,546
Z PAMIĘTNIKA POŁOŻNEJ
przekład: titi
2
00:00:31,725 --> 00:00:34,352
Chcesz dziś jakieś jajka, kochanieńka?
3
00:00:34,519 --> 00:00:36,730
Dziś nie, ale dziękuję.
4
00:00:36,771 --> 00:00:39,232
W późnych latach '50
5
00:00:39,274 --> 00:00:43,611
East End w Londynie był światem
mocno ze sobą powiązanym.
6
00:00:43,653 --> 00:00:48,324
Środowisko tętniące życiem,
zdefiniowane przez więzy krwi
7
00:00:48,408 --> 00:00:51,244
i podtrzymywane nitkami przyjaźni.
8
00:00:52,912 --> 00:00:54,330
Co?
9
00:00:55,665 --> 00:00:57,917
Taa, tylko potem nie wracaj!
10
00:00:58,001 --> 00:01:02,255
Byłyśmy częścią tej tkaniny,
potrzebne, lubiane
11
00:01:02,297 --> 00:01:04,090
i zazwyczaj szanowane.
12
00:01:04,132 --> 00:01:06,051
Czy to są owoce awokado?
13
00:01:06,092 --> 00:01:10,972
Słyszałaś? Musi sprawdzać!
Taka niby wykształcona!
14
00:01:12,515 --> 00:01:15,602
Nie jestem zieleniarką, tylko położną.
15
00:01:15,685 --> 00:01:19,230
Wygląda na to,
że niedługo zobaczymy się w klinice.
16
00:01:19,272 --> 00:01:21,066
A tobie co do tego?
17
00:01:21,316 --> 00:01:23,151
My do żadnej kliniki nie chodzimy.
18
00:01:24,319 --> 00:01:26,363
A chodzi pani do lekarza rodzinnego?
19
00:01:26,404 --> 00:01:28,656
Do niego też nie chodzimy, co nie, Meg?
20
00:01:28,740 --> 00:01:31,743
Naszym lekarzem jest pan Culpeper.
21
00:01:31,868 --> 00:01:34,746
Nicholas Culpeper? Ten zielarz?
22
00:01:34,913 --> 00:01:37,499
Pisał przed 300 laty!
23
00:01:37,582 --> 00:01:40,001
Stara mądrość!
24
00:01:40,043 --> 00:01:44,839
- Nie potrzebujemy modnych nowinek, co, Mave?
- Ani wcześniej, ani teraz.
25
00:01:44,964 --> 00:01:49,010
I to od Siostry Pustagłowa,
co to nie pozna awokado. Kupujesz?
26
00:01:49,094 --> 00:01:50,845
Wezmę cztery.
27
00:01:50,929 --> 00:01:53,390
- Dwa osiem.
- Dwa osiem?
28
00:01:53,431 --> 00:01:56,476
- Po 8p. sztuka. Ołówek chcesz?
- Nie.
29
00:01:59,187 --> 00:02:02,607
Klinika w parafii All Saints
działa we wtorki po południu.
30
00:02:02,649 --> 00:02:04,818
Może pani wpaść.
31
00:02:05,527 --> 00:02:07,904
We wtorki jesteśmy na straganie.
32
00:02:07,946 --> 00:02:12,283
Sid!
Przynieś no te jabłka!
33
00:02:12,409 --> 00:02:14,244
I jeszcze pudło pomidorów.
34
00:02:14,285 --> 00:02:18,331
A ty zmykaj z drogi,
bo cię pomylą z burakiem.
35
00:02:19,624 --> 00:02:24,045
- Sid, chodź no tu, zarób na siebie!
- Już idę.
36
00:02:24,170 --> 00:02:27,340
Zwyczajowy prezent
od wdzięcznej pacjentki.
37
00:02:27,382 --> 00:02:30,176
Próbuję osłodzić gorzką pigułkę.
38
00:02:31,803 --> 00:02:36,433
W Szpitalu Londyńskim znów brakuje personelu
i poproszono nas o wypożyczenie pielęgniarki.
39
00:02:36,558 --> 00:02:41,146
U nas przez pół roku będzie brakować personelu,
póki Chummy nie wróci z Sierra Leone.
40
00:02:41,229 --> 00:02:44,024
Mają przyjść posiłki,
choć nie przychodzą.
41
00:02:44,065 --> 00:02:47,360
Im brakuje personelu
na chirurgii męskiej.
42
00:02:48,069 --> 00:02:51,448
Na chirurgii męskiej byłam
dwa lata temu!
43
00:02:51,489 --> 00:02:55,160
Więc pojawia się szansa
na odświeżenie umiejętności.
44
00:02:55,201 --> 00:02:59,330
Czasem taki układ
wychodzi obu stronom na dobre.
45
00:03:00,999 --> 00:03:02,709
Weź dwa.
46
00:03:02,751 --> 00:03:05,962
Oddziałowa oczekuje cię o 13.30.
47
00:03:06,004 --> 00:03:08,798
A w przyszłym tygodniu masz nocki.
48
00:03:36,743 --> 00:03:38,912
Mogę w czymś pomóc?
49
00:03:42,040 --> 00:03:43,875
Jestem Jane Sutton.
50
00:03:44,000 --> 00:03:46,836
Siostra Julienne mnie oczekuje.
51
00:03:47,671 --> 00:03:52,509
- Cynthia Miller. Zaprowadzę cię do jej biura.
- Dziękuję.
52
00:03:52,550 --> 00:03:55,178
Ja bym mogła pracować na chirurgii.
53
00:03:55,220 --> 00:04:00,225
W zeszłym roku oddelegowano mnie
na laryngologię i wciąż tylko były migdałki.
54
00:04:00,350 --> 00:04:01,976
Co u pani Ritson?
55
00:04:02,102 --> 00:04:03,395
Ma chłopczyka.
56
00:04:03,520 --> 00:04:06,398
Spójrzcie - awokado.
57
00:04:06,523 --> 00:04:08,066
Po osiem pensów sztuka.
58
00:04:08,149 --> 00:04:11,486
Nie przy sterylnych narzędziach,
dziękuję.
59
00:04:12,737 --> 00:04:16,574
Przyprowadziłam jakąś panią
do biura siostry Julienne.
60
00:04:16,616 --> 00:04:20,578
Miała walizkę.
Może dostałyśmy kogoś nowego.
61
00:04:20,662 --> 00:04:24,249
Przyda się wam.
Oddelegowano mnie do Londyńskiego.
62
00:04:24,290 --> 00:04:25,542
Nie!
63
00:04:26,876 --> 00:04:30,505
To jest Jane Sutton,
dołączy dziś do nas.
64
00:04:30,630 --> 00:04:32,340
Jane, siostrę Miller już poznałaś,
65
00:04:32,465 --> 00:04:36,177
a to jest siostra Lee,
siostra Bernadette i siostra Franklin.
66
00:04:36,302 --> 00:04:38,013
- Cześć.
- Witam.
67
00:04:38,096 --> 00:04:40,598
Kolejna położna - świetnie!
68
00:04:40,682 --> 00:04:42,600
Przykro mi, nie jestem położną.
69
00:04:42,684 --> 00:04:46,104
Jane dołączy jako sanitariuszka,
to nowy etat.
70
00:04:46,187 --> 00:04:50,525
Ma duże doświadczenie,
pracowała w Domu Św. Gedeona.
71
00:04:50,608 --> 00:04:53,153
- To zakład dla upośledzonych, prawda?
- Tak.
72
00:04:53,194 --> 00:04:55,405
Przypadki psychiatryczne i nieuleczalni.
73
00:04:55,447 --> 00:04:58,283
Podziwiam, to musiało być wyczerpujące.
74
00:04:58,366 --> 00:05:00,452
Na pewno dawało wielką satysfakcję.
75
00:05:00,493 --> 00:05:03,371
Siostra Franklin pokaże ci twój pokój.
76
00:05:03,455 --> 00:05:06,124
Gdy się odświeżysz, przyjdź do kuchni.
77
00:05:06,166 --> 00:05:08,960
Być może siostra Miller zaparzy herbaty.
78
00:05:14,049 --> 00:05:15,717
To twoje?
79
00:05:19,054 --> 00:05:21,765
Boziu! Chyba nic tam nie masz.
80
00:05:23,350 --> 00:05:28,313
Fred, zaprowadzisz Jane?
Będzie w dawnym pokoju Chummy.
81
00:05:28,438 --> 00:05:30,065
Z przyjemnością.
82
00:05:33,985 --> 00:05:38,990
Trudno będzie zastąpić kogoś takiego,
jak siostra Noakes.
83
00:05:39,074 --> 00:05:42,327
Wszyscy sięgali jej do ramienia.
84
00:05:42,452 --> 00:05:45,330
Nikomu nie mogła spojrzeć prosto w oczy.
85
00:05:45,455 --> 00:05:48,750
Ale podnosiliśmy oczy na nią,
w każdym sensie.
86
00:05:48,792 --> 00:05:50,251
Chwileczkę.
87
00:05:53,004 --> 00:05:54,547
Proszę!
88
00:05:55,548 --> 00:05:56,925
Oto twój pokój.
89
00:06:17,654 --> 00:06:22,951
Piszą tu, że na boleści pęcherza
dobry jest prawoślaz.
90
00:06:22,992 --> 00:06:24,703
Nie pogardziłabym.
91
00:06:24,828 --> 00:06:27,038
W Woollies mają je w mieszanej ofercie.
92
00:06:27,163 --> 00:06:30,875
Nie mówię o cukierkach ślazowych,
tylko o ziołach!
93
00:06:30,917 --> 00:06:34,504
Pójdziemy na Hackney Marshes,
tam rośnie.
94
00:06:35,380 --> 00:06:38,216
W tej klinice może mają na to leki.
95
00:06:38,925 --> 00:06:41,803
- W klinice dla matek?
- Jest za darmo.
96
00:06:41,886 --> 00:06:46,141
W tej książce znajdę wszystko, co trzeba,
o ile pozwolisz mi się skupić.
97
00:06:50,478 --> 00:06:54,232
Nie możemy po prostu zajść
do tej małej siostrzyczki?
98
00:06:54,357 --> 00:06:57,861
Siostry Pustagłowa? Nie wyglądało,
żeby jej bardzo zależało.
99
00:07:02,157 --> 00:07:03,825
Pójdziemy.
100
00:07:03,950 --> 00:07:07,287
Ale tylko żebyś zobaczyła,
że nic nie tracimy.
101
00:07:19,716 --> 00:07:20,925
Tak?
102
00:07:27,182 --> 00:07:29,517
Szukałam kuchni.
103
00:07:31,186 --> 00:07:35,106
Czy mogę zaryzykować nadzieję,
że w rzeczywistości jesteś kucharką?
104
00:07:35,565 --> 00:07:38,860
W każdy wtorek
szanowna pani B. opuszcza nas
105
00:07:38,985 --> 00:07:41,613
i musimy same gotować na zmiany.
106
00:07:41,738 --> 00:07:45,450
Taki układ bardzo jest daleki
od zadowalającego.
107
00:07:45,992 --> 00:07:51,122
Smród konserwy mięsnej z zeszłego tygodnia
wciąż trzyma się na mojej chusteczce.
108
00:07:51,206 --> 00:07:52,707
Jakie zmyślne!
109
00:07:54,084 --> 00:07:56,586
To Pinky, czy Perky?
110
00:07:57,712 --> 00:08:00,298
Muszę się jeszcze upewnić.
111
00:08:00,382 --> 00:08:03,593
Wszystko będzie jasne,
gdy siostra wydzierga ubranko.
112
00:08:03,635 --> 00:08:07,138
Perky zazwyczaj nosi kapelusz.
113
00:08:08,765 --> 00:08:12,811
Zaproponowałabym,
żebyśmy skierowały kroki ku ciastu...
114
00:08:14,521 --> 00:08:18,692
...ale jako że jest wtorek,
niczego nie będzie w foremce.
115
00:08:27,158 --> 00:08:30,412
Doktor Jones proszony jest do poradni.
116
00:08:30,537 --> 00:08:32,247
Dr Jones do poradni.
117
00:08:42,549 --> 00:08:44,009
Siostra oddziałowa?
118
00:08:46,428 --> 00:08:47,762
Jestem siostra Lee.
119
00:08:50,181 --> 00:08:53,935
Skoro sama się już zaprosiłaś,
siostro Lee,
120
00:08:53,977 --> 00:08:57,480
proponuję, żebyś zaczekała,
aż skończę robić to, co robię.
121
00:09:04,320 --> 00:09:07,949
Siostra Julienne poinformowała mnie,
że masz potrzebne kwalifikacje
122
00:09:08,074 --> 00:09:11,619
- i że jesteś sumienna i pracowita.
- Tak, siostro.
123
00:09:11,745 --> 00:09:14,289
- Byłaś kiedykolwiek instrumentariuszką?
- Tak.
124
00:09:14,372 --> 00:09:17,834
- Nadzorowaną czy bez nadzoru?
- Niestety tylko nadzorowaną.
125
00:09:17,876 --> 00:09:19,377
To nienajlepiej.
126
00:09:19,461 --> 00:09:24,382
Mamy wyjątkowo dużo operacji,
zwłaszcza na chirurgii ogólnej.
127
00:09:24,507 --> 00:09:25,884
Rozumiem, siostro.
128
00:09:27,052 --> 00:09:31,806
Idź z tym do pralni,
żeby wydano ci porządny uniform.
129
00:09:32,599 --> 00:09:34,559
I nie musisz tak krzywo patrzeć.
130
00:09:34,601 --> 00:09:36,853
Zaprojektował je Norman Hartnell,
131
00:09:36,936 --> 00:09:40,065
- są niemal modne.
- Tak, siostro.
132
00:09:43,735 --> 00:09:46,821
Nie poradzimy sobie bez siostry Lee!
133
00:09:46,946 --> 00:09:51,993
Siostra Noakes nas dopiero co opuściła,
a Jane, oczywiście mile widziana,
134
00:09:52,077 --> 00:09:55,580
bez przeszkolenia
nie może robić nawet za ozdobę.
135
00:09:55,622 --> 00:09:58,249
Potrzeby Londynu są większe niż nasze.
136
00:09:58,291 --> 00:10:02,128
I zapewniam siostrę, że Jane
będzie bardzo przydatna.
137
00:10:02,170 --> 00:10:04,339
Podano do stołu.
138
00:10:06,091 --> 00:10:07,926
To wygląda dość nowatorsko.
139
00:10:08,009 --> 00:10:12,847
Awokado.
Sposób podania znalazłam w gazecie.
140
00:10:12,931 --> 00:10:15,141
Z dressingiem z oliwy z oliwek.
141
00:10:15,266 --> 00:10:19,437
A jeśli ktoś będzie miał zapalenie ucha,
a my zużyłyśmy nasze medykamenty?
142
00:10:19,562 --> 00:10:21,856
Kupiłam ją specjalnie w tym celu.
143
00:10:21,981 --> 00:10:25,777
A awokado jest z targu,
ze stoiska tych bliźniaczek.
144
00:10:25,819 --> 00:10:29,280
Meg i Mave? Chyba noszą nazwisko Carter.
145
00:10:29,364 --> 00:10:32,951
Jedna z nich jest w ciąży.
Nie wiem, która.
146
00:10:32,992 --> 00:10:36,496
Można sobie wyobrazić,
że ich mąż jest wciąż skonsternowany.
147
00:10:36,538 --> 00:10:38,039
ICH mąż?
148
00:10:38,081 --> 00:10:41,126
To był najbardziej niezwykły ślub.
149
00:10:41,209 --> 00:10:44,504
W rzeczy samej - pojedynczy
w całej swej podwójności.
150
00:10:44,546 --> 00:10:50,135
Siostry przeszły nawą razem, tak, jakby
każda z nich wydawała drugą siostrę za mąż.
151
00:10:52,053 --> 00:10:55,515
Również ich wyjście nie było inne.
152
00:10:56,641 --> 00:11:00,061
Z tą różnicą,
że szedł między nimi mężczyzna.
153
00:11:00,270 --> 00:11:02,063
Jestem zdania,
154
00:11:02,147 --> 00:11:04,232
że dla równowagi
155
00:11:04,315 --> 00:11:06,818
wolę jednak konserwę mięsną.
156
00:11:08,319 --> 00:11:11,156
Nie martw się, nie jemy tak codziennie.
157
00:11:11,698 --> 00:11:13,366
Mnie to nie przeszkadza.
158
00:11:17,120 --> 00:11:20,582
A niech to! To nie ciebie
wypożyczyłyśmy na chirurgię?
159
00:11:20,665 --> 00:11:22,625
Tak, mnie. Jestem Jenny Lee.
160
00:11:22,709 --> 00:11:25,420
Patsy Mount. Byłam na późnym obiedzie,
gdy po mnie posłano.
161
00:11:25,545 --> 00:11:30,050
Tracey przyprowadzi studentów,
a teraz ani jeden pacjent nie będzie leżał.
162
00:11:30,091 --> 00:11:31,343
Czy to nie czas odwiedzin?
163
00:11:31,468 --> 00:11:33,053
Wygląda na to, że o tym zapomniał.
164
00:11:33,136 --> 00:11:37,515
Albo, co bardziej prawdopodobne,
jest mu to obojętne. Tędy.
165
00:11:40,727 --> 00:11:44,356
Chodź tu, pokaż, co tam masz.
166
00:11:49,444 --> 00:11:51,404
Szukamy pielęgniarki.
167
00:11:54,949 --> 00:11:56,868
Takiej małej.
168
00:11:58,119 --> 00:12:02,290
- Dzień dobry! Pani Carter, prawda?
- Tak.
169
00:12:02,415 --> 00:12:04,834
Ma boleści pęcherza.
170
00:12:06,086 --> 00:12:07,962
Bardzo miło panią widzieć.
171
00:12:08,088 --> 00:12:12,258
Akurat zwolniła się kabina.
Tędy, proszę.
172
00:12:20,433 --> 00:12:22,644
Nie chcemy żadnego wtrącania!
173
00:12:24,020 --> 00:12:28,191
Może pomoże pani siostrze położyć się,
a ja wezwę lekarza.
174
00:12:35,115 --> 00:12:36,491
Widziałaś?
175
00:12:36,574 --> 00:12:40,120
Tak, Meg. Tak, jak ty.
176
00:12:42,163 --> 00:12:44,249
Już uszykowane.
177
00:12:48,294 --> 00:12:51,214
Czekają tylko na okazję.
178
00:12:52,716 --> 00:12:56,177
Kopnij w kółka,
muszą być równo ustawione.
179
00:12:56,219 --> 00:12:59,597
I nic nie może leżeć na szafkach.
180
00:12:59,723 --> 00:13:04,019
- A popielniczki?
- Panie Gillespie! Zna pan zasady.
181
00:13:04,144 --> 00:13:06,187
Można palić tylko w czasie odwiedzin.
182
00:13:06,271 --> 00:13:08,940
Gdy nie palę, mam katar.
183
00:13:09,065 --> 00:13:13,194
- Skończę na płucnym.
- Proszę mnie tylko zabrać z sobą.
184
00:13:13,236 --> 00:13:15,321
Siostro Mount, gdzie jest pacjent z B?
185
00:13:15,363 --> 00:13:19,367
W kiblu. Myślałem, że ma biegunkę,
ale on twierdzi, że odwrotnie.
186
00:13:19,451 --> 00:13:20,869
Nawet po tych czopkach.
187
00:13:20,952 --> 00:13:23,997
Panu dam czopek,
jeśli pan nie przestanie!
188
00:13:24,330 --> 00:13:26,499
- Udało się?
- Mówiłem panu,
189
00:13:26,541 --> 00:13:29,919
jeśli się uda,
odtańczę taniec zwycięstwa.
190
00:13:30,545 --> 00:13:33,214
- Jimmy?
- Cześć, Jenny.
191
00:13:34,382 --> 00:13:35,633
Często tu przychodzisz?
192
00:13:35,675 --> 00:13:39,220
Obchód!
Czemu ten pacjent nie leży w łóżku?
193
00:13:41,639 --> 00:13:45,477
Zbadam pacjenta klasycznie -
wzrokowo, dotykowo,
194
00:13:45,602 --> 00:13:50,148
osłuchowo i przez opukiwanie,
jednocześnie pytając o objawy.
195
00:13:56,112 --> 00:13:58,907
Nadal boli brzuch?
196
00:13:58,990 --> 00:14:00,325
Już trochę mniej.
197
00:14:01,743 --> 00:14:03,453
Wymioty?
198
00:14:04,120 --> 00:14:05,663
Od wczoraj już nie.
199
00:14:07,415 --> 00:14:10,043
- Stolec?
- Nie.
200
00:14:10,877 --> 00:14:14,005
- Nerwy przed ślubem?
- Nie.
201
00:14:15,340 --> 00:14:19,969
Znane są przypadki, gdy wizja ołtarza
wywołuje symptomy wyrostka.
202
00:14:21,638 --> 00:14:22,931
Siostro!
203
00:14:25,433 --> 00:14:29,646
Oszczędzę panu noża. Dla mnie to strata czasu,
a pan spóźni się na ślub.
204
00:14:29,688 --> 00:14:31,439
Może pan się spakować.
205
00:14:31,523 --> 00:14:35,360
Zalecam olej rycynowy
i mocną szkocką na nerwy.
206
00:14:40,031 --> 00:14:42,117
Więc zrobisz to?
207
00:14:42,200 --> 00:14:44,661
- To, co należy?
- Tak.
208
00:14:44,786 --> 00:14:46,955
Jen, myślałaś, że mógłbym inaczej?
209
00:14:48,289 --> 00:14:49,708
Siostro!
210
00:14:53,169 --> 00:14:58,216
Jest pani nieco starsza,
niż zaleca się dla pierworódki,
211
00:14:58,299 --> 00:15:00,719
ale zajmiemy się panią jak najlepiej.
212
00:15:00,802 --> 00:15:06,307
Dziś tylko standardowe badania,
a potem zaplanujemy poród na położnictwie.
213
00:15:06,391 --> 00:15:11,229
O nie! Wiemy, jak to wygląda tam,
gdzie kładą ludzi. Kobiety umierają jak muchy.
214
00:15:11,354 --> 00:15:13,648
Ale dzisiaj, sama pani zobaczy, pani...?
215
00:15:13,773 --> 00:15:16,317
- Carter.
- Obydwie.
216
00:15:17,068 --> 00:15:21,781
Wyższe są standardy higieny,
a śmiertelność matek niższa niż kiedykolwiek.
217
00:15:21,823 --> 00:15:23,992
Nie mówiłyśmy nic o higienie.
218
00:15:24,117 --> 00:15:25,493
Czy śmiertelności.
219
00:15:25,577 --> 00:15:27,787
Mam tylko boleści pęcherza.
220
00:15:29,080 --> 00:15:31,916
Chce cię tylko przestraszyć. Chodź.
221
00:15:32,042 --> 00:15:35,337
Przepraszam, stoi nam pan na drodze.
222
00:15:35,420 --> 00:15:39,507
Chcemy tylko, żeby pani i pani dziecko
otrzymało najlepszą z możliwych opiekę.
223
00:15:39,632 --> 00:15:43,345
O ile damy wam ją rozciąć nożem?
Idziemy.
224
00:15:45,930 --> 00:15:48,683
Jedna z nich chciała pomocy,
inaczej by nie przyszły.
225
00:15:48,808 --> 00:15:52,020
A druga nie chciała,
inaczej by nie wyszły.
226
00:15:52,145 --> 00:15:55,940
Są od siebie niezwykle zależne,
nawet, jak na bliźnięta.
227
00:15:56,066 --> 00:15:58,193
Meg urodziła się pierwsza.
228
00:15:58,318 --> 00:16:03,698
Krzyczała jak dzikie zwierzę,
dopóki nie położyli obok niej Mave -
229
00:16:03,782 --> 00:16:06,076
wtedy obie się uciszyły.
230
00:16:07,911 --> 00:16:11,790
One przylgnęły do siebie,
231
00:16:11,915 --> 00:16:16,002
a ani my, ani lekarz
nie umieliśmy uratować matki.
232
00:16:17,128 --> 00:16:18,880
Wykrwawiła się?
233
00:16:20,006 --> 00:16:22,133
Nie wiem, dlaczego mnie pan pyta,
234
00:16:23,426 --> 00:16:27,097
skoro podważył pan moją pamięć w sądzie.
235
00:16:29,933 --> 00:16:32,894
Pogrzebaliśmy ją w śniegu.
236
00:16:33,019 --> 00:16:35,105
Przypominam to sobie.
237
00:16:35,772 --> 00:16:40,151
Nikt nie będzie grzebany w śniegu
ani gdzie indziej tym razem.
238
00:16:40,235 --> 00:16:45,490
Ale mamy tu starszą pierworódkę
z czymś, co brzmi jak zapalenie pęcherza.
239
00:16:45,573 --> 00:16:48,910
Możemy jej pomóc,
jeśli tylko zdobędziemy jej zaufanie.
240
00:16:51,663 --> 00:16:55,834
Trzeba spróbować odwiedzić je w domu
i trochę uspokoić.
241
00:16:55,917 --> 00:16:58,586
Gdzie gniew, tam zawsze i strach.
242
00:16:58,712 --> 00:17:00,296
Tak, siostro.
243
00:17:02,507 --> 00:17:04,175
Puk puk!
244
00:17:05,552 --> 00:17:10,181
Muszę tylko zrobić ci ostatnie,
kontrolne badania.
245
00:17:10,306 --> 00:17:13,018
Nie możemy wypisać cię z gorączką.
246
00:17:13,101 --> 00:17:14,728
To by była szkoda.
247
00:17:17,230 --> 00:17:18,857
Otwórz szeroko.
248
00:17:18,898 --> 00:17:22,694
Jeśli nie będziesz pytać mnie o stolec,
zrobię to z przyjemnością.
249
00:17:22,819 --> 00:17:25,280
Nie ciekawi mnie twój stolec.
250
00:17:29,784 --> 00:17:31,870
Ktoś cię odbierze?
251
00:17:33,371 --> 00:17:38,835
Francine. Moja piękna narzeczona,
a niebawem panna młoda.
252
00:17:41,338 --> 00:17:42,964
Kiedy ślub?
253
00:17:43,089 --> 00:17:45,133
Za dwa tygodnie.
254
00:17:45,216 --> 00:17:46,634
Jak mówi jej mama,
255
00:17:46,760 --> 00:17:50,221
musimy się pobrać,
zanim stanie się jasne, że...
256
00:17:50,347 --> 00:17:51,973
musimy się pobrać.
257
00:17:54,184 --> 00:17:56,394
Zdarza się, Jimmy.
258
00:17:56,478 --> 00:17:57,854
Wiem.
259
00:17:59,064 --> 00:18:03,985
Ale gdyby zdarzyło się z kimś innym,
byłbym spokojniejszy.
260
00:18:08,490 --> 00:18:10,658
Cześć, Francine.
261
00:18:10,784 --> 00:18:12,994
To ty!
262
00:18:13,078 --> 00:18:16,664
Chodzę teraz do innej kliniki,
lepiej wyposażonej.
263
00:18:17,540 --> 00:18:20,126
Pośpiesz się, to złapiemy 23-kę.
264
00:18:20,210 --> 00:18:24,422
Jedzie koło firmy cateringowej,
a muszę z nimi omówić parę drobiazgów.
265
00:18:24,547 --> 00:18:27,342
Fajne musi być planowanie wesela.
266
00:18:27,467 --> 00:18:31,513
Byłoby lepiej, gdyby główny aktor
nie był tu zamknięty.
267
00:18:34,683 --> 00:18:37,060
Jest w pełni do twojej dyspozycji.
268
00:18:37,143 --> 00:18:39,938
Temperatura i puls są idealne.
269
00:18:43,483 --> 00:18:46,695
Może byśmy tam wróciły i powiedziały,
że chcemy rodzić w domu.
270
00:18:46,820 --> 00:18:49,531
Tylko czekają, żeby się złapać w pazury.
271
00:18:49,614 --> 00:18:52,992
Wiedziałabym chociaż,
czego się spodziewać.
272
00:18:56,037 --> 00:18:58,039
Odwrócona cesarzowa.
273
00:18:58,123 --> 00:19:01,876
To karta macierzyństwa.
Nie podoba mi się to.
274
00:19:05,088 --> 00:19:08,383
Noże i krew. Operacja.
275
00:19:11,177 --> 00:19:13,805
I wieża, oznaczająca zniszczenie.
276
00:19:13,930 --> 00:19:15,306
Wystarczy, Meg.
277
00:19:18,476 --> 00:19:20,228
Zbliża się śmierć.
278
00:19:20,353 --> 00:19:23,481
Niebo ciemnieje. To koniec.
279
00:19:32,907 --> 00:19:34,159
Potasuj je i przełóż jeszcze raz!
280
00:19:34,284 --> 00:19:37,412
Nie zmienisz tego,
co zapisane jest w kartach, Mave.
281
00:19:44,919 --> 00:19:49,758
Musisz jedynie zawieźć pakiet rodzącej
pani Carter, tylko to.
282
00:19:49,841 --> 00:19:51,885
Ale nie zostawiaj go na progu.
283
00:19:51,968 --> 00:19:53,428
Powiedz, bardzo grzecznie,
284
00:19:53,553 --> 00:19:57,015
- że musisz zostawić go w środku.
- Rozumiem.
285
00:19:57,098 --> 00:20:01,519
Przed wyjściem zapytaj, bardzo grzecznie,
czy możesz skorzystać z ubikacji.
286
00:20:01,603 --> 00:20:04,022
Musimy wiedzieć,
czy jest odpowiednie wyposażenie.
287
00:20:04,147 --> 00:20:08,360
Nie musisz zaznajamiać Jane
z techniką zakłamania!
288
00:20:08,485 --> 00:20:13,656
- Ma szczerą duszę i zdobędzie zaufanie.
- Mam nadzieję.
289
00:20:13,740 --> 00:20:17,077
Dobrze wybrałyśmy naszą straż przednią.
290
00:20:28,838 --> 00:20:31,341
Biedulka, od razu dostałaś Tracey'go.
291
00:20:31,383 --> 00:20:36,304
Zamieniłabym się, ale zbyt mnie nęci
operacja prostaty na trójce.
292
00:20:36,388 --> 00:20:38,556
To i tak tylko laparotomia zwiadowcza.
293
00:20:38,682 --> 00:20:40,725
Pamiętasz podstawowe narzędzia?
294
00:20:40,809 --> 00:20:43,103
Tak, oczywiście.
295
00:20:43,186 --> 00:20:47,148
Rany, denerwujesz się.
Nie powiem, że się dziwię.
296
00:20:47,232 --> 00:20:50,985
Zawsze mawiam: "Zrób dobrze
pierwszą rzecz, a zaraz się uspokoisz".
297
00:20:51,069 --> 00:20:52,737
Jasne.
298
00:21:18,096 --> 00:21:22,183
M. CARTER & M. CARTER
ziemniaki, warzywa, owoce
codziennie świeża sałata
299
00:21:28,023 --> 00:21:33,153
- Tak?
- Przyniosłam...
300
00:21:33,236 --> 00:21:35,488
Przysłały cię pingwiny, co?
301
00:21:40,577 --> 00:21:43,329
Papier pakowy? A to po co?
302
00:21:44,706 --> 00:21:48,668
- Wodoodporny. Ochrania materac.
- Nie chcę, to śmieci.
303
00:21:48,752 --> 00:21:52,964
Nie chcę tych śmieci. Same śmieci!
304
00:21:53,048 --> 00:21:56,468
I powiedz swoim kumpelkom,
żeby dały nam spokój!
305
00:22:00,513 --> 00:22:01,890
Przestraszyłaś ją, Meg.
306
00:22:02,015 --> 00:22:04,142
Przyszła przestraszyć ciebie!
307
00:22:12,484 --> 00:22:13,568
Skalpel.
308
00:22:17,739 --> 00:22:19,616
Źle przeczytałem w karcie, siostro?
309
00:22:21,451 --> 00:22:23,661
To laparotomia zwiadowcza, doktorze.
310
00:22:23,745 --> 00:22:25,914
- To czemu dajesz mi 10-tkę?
- Myślałam...
311
00:22:26,039 --> 00:22:29,751
Nie jesteś od myślenia, tylko od robienia.
Daj mi 23-kę.
312
00:22:29,876 --> 00:22:33,046
Szybko, dziewczyno,
mam pacjenta na stole.
313
00:22:35,298 --> 00:22:37,133
Skalpel, doktorze.
314
00:22:37,258 --> 00:22:39,427
Klasyczne cięcie w linii środkowej.
315
00:22:39,511 --> 00:22:42,514
Od wyrostka mieczykowatego do pępka.
316
00:22:51,898 --> 00:22:53,441
Zdąży siostra dzisiaj?
317
00:22:56,194 --> 00:22:59,781
Jakiś pomysł,
którego retraktora powinenem użyć?
318
00:23:01,282 --> 00:23:03,702
- No?
- Nie, doktorze.
319
00:23:03,785 --> 00:23:06,955
Czy zuchwalstwem będzie
prosić o Richardsona?
320
00:23:07,038 --> 00:23:08,707
Czy to zyska siostry aprobatę?
321
00:23:11,543 --> 00:23:15,714
Odsuń się i zrób miejsce
komuś kompetentnemu!
322
00:23:15,797 --> 00:23:20,218
Panowie, pamiętajcie,
żeby uczyć się ode mnie, nie od siostry.
323
00:23:27,017 --> 00:23:30,228
Siostro, czy coś się stało?
324
00:23:31,438 --> 00:23:32,647
Nie, siostro oddziałowa.
325
00:23:32,731 --> 00:23:35,734
Operacja udała się, było parę zrostów...
326
00:23:35,817 --> 00:23:38,486
Nie wymagam od ciebie raportu.
327
00:23:38,570 --> 00:23:41,239
Sporządzi go
pracownik wyższego szczebla.
328
00:23:41,364 --> 00:23:44,409
Radzę się pozbierać i wrócić na salę.
329
00:23:44,534 --> 00:23:46,661
- Wciąż masz tam co robić.
- Tak, siostro.
330
00:23:46,745 --> 00:23:50,749
Również radzę uważać na ton,
jakim mówisz.
331
00:23:53,460 --> 00:23:56,755
Przepraszam.
Za bardzo przywykłam do położnictwa.
332
00:23:56,838 --> 00:24:00,842
Nie, siostro. Za bardzo przywykłaś
do bycia jedynym fachowcem.
333
00:24:00,967 --> 00:24:04,346
To już nie praktyka rejonowa.
Jesteś w szpitalu.
334
00:24:04,471 --> 00:24:06,181
Mamy tu szacunek dla stanowiska.
335
00:24:13,938 --> 00:24:16,441
Wszystko jest do odzyskania.
336
00:24:16,566 --> 00:24:19,444
- Siostro...
- Jesteście zbyt rozrzutne.
337
00:24:19,569 --> 00:24:23,281
Tak, jakby wojna
zupełnie się na was nie odbiła!
338
00:24:23,406 --> 00:24:27,452
Siostro Monico Joan, żadna z tych rzeczy
nie jest już sterylna!
339
00:24:27,535 --> 00:24:29,621
Wyrwała mi to z rąk...
340
00:24:29,704 --> 00:24:34,042
Włóżmy to do kosza,
a potem bezpiecznie się tego pozbędziemy.
341
00:24:34,125 --> 00:24:39,381
W międzyczasie możesz iść do rozmównicy
i zająć się swoją robótką.
342
00:24:41,716 --> 00:24:44,886
Czemu zmuszasz mnie do trwonienia czasu?
343
00:24:47,013 --> 00:24:50,308
Poproś Jane, żeby poszła z tobą.
344
00:24:50,433 --> 00:24:52,394
Dotrzymasz jej towarzystwa.
345
00:24:56,398 --> 00:24:57,899
Chodźmy.
346
00:24:58,024 --> 00:25:01,653
Poradzisz mi w kwestii
ogrodniczek Pinky'ego i Perky'ego.
347
00:25:14,374 --> 00:25:18,128
Wiesz, że zaprosiłbym cię na ślub,
gdybym mógł, prawda?
348
00:25:20,922 --> 00:25:23,675
Rozumiem, że to ma być wyraz uznania?
349
00:25:29,848 --> 00:25:31,766
To nie tego chciałem.
350
00:25:34,310 --> 00:25:36,354
Nie chcę tego od ciebie słyszeć.
351
00:25:37,939 --> 00:25:39,107
Dlaczego?
352
00:25:41,943 --> 00:25:45,572
Bo jesteś moim przyjacielem
i chcę twego szczęścia.
353
00:25:54,164 --> 00:25:55,373
Więc...
354
00:25:57,000 --> 00:25:58,543
...przejedź się ze mną.
355
00:26:01,046 --> 00:26:05,592
Ostatnia trasa Lady Chatterley,
zanim moja i jej drogi się rozejdą.
356
00:26:08,803 --> 00:26:10,180
Sprzedajesz ją?
357
00:26:14,267 --> 00:26:17,103
Francine chce wpłacić zaliczkę na dom.
358
00:26:20,273 --> 00:26:21,983
Nic dziwnego, że blado wyglądasz.
359
00:26:29,949 --> 00:26:32,118
Słyszę tykanie twojego zegarka.
360
00:26:37,749 --> 00:26:40,919
Nigdy chyba nie siedzieliśmy w takiej ciszy.
361
00:26:50,053 --> 00:26:51,471
W sobotę.
362
00:26:54,015 --> 00:26:55,809
Pojadę z tobą.
363
00:27:19,541 --> 00:27:24,045
Cześć, kochanie! Bez tego paskudnego uniformu
prawie cię nie poznałam.
364
00:27:24,129 --> 00:27:26,756
- Też na zakupach?
- Nowa sukienka.
365
00:27:26,798 --> 00:27:30,468
- Wybierasz się gdzieś?
- Tylko z kolegą za miasto, w sobotę.
366
00:27:30,552 --> 00:27:33,722
- Ja byłam na rozmowie w sprawie pracy.
- W innym szpitalu?
367
00:27:33,805 --> 00:27:36,474
Nie, w kwiaciarni w Chelsea.
368
00:27:36,599 --> 00:27:39,978
Płacą grosze, ale przynajmniej
nie będę wciąż gryzła się w język,
369
00:27:40,020 --> 00:27:42,063
próbując nikomu nie przywalić.
370
00:27:42,147 --> 00:27:44,232
Mówisz o Tracey'u?
371
00:27:44,357 --> 00:27:49,821
Jesteś tu tylko tydzień, a migiem zgadłaś.
To mówi samo za siebie.
372
00:27:49,904 --> 00:27:51,656
Nikt się na niego nigdy nie poskarżył?
373
00:27:51,781 --> 00:27:53,324
To chirurg, Jenny!
374
00:27:53,408 --> 00:27:57,746
Nikt nie wie, na kogo się uweźmie,
więc chodzimy na palcach nie mówiąc, co myślimy.
375
00:27:57,829 --> 00:28:00,498
Zwłaszcza nie to, co myślimy o nim.
376
00:28:00,582 --> 00:28:03,668
Jakbyśmy były uwikłane
w jakieś wielkie kłamstwo.
377
00:28:03,793 --> 00:28:06,421
A ja nie jestem nieuczciwa z natury.
378
00:28:08,340 --> 00:28:10,508
Ani ja.
379
00:28:10,592 --> 00:28:12,552
Idziemy?
380
00:28:28,568 --> 00:28:30,111
Brywieczór.
381
00:28:32,364 --> 00:28:34,866
Chcę mówić z tą małą.
382
00:28:34,949 --> 00:28:38,453
Nie ma jej.
Musisz się wygadać tej dużej.
383
00:28:39,662 --> 00:28:41,498
Przyszłam sama.
384
00:28:42,123 --> 00:28:45,794
Wymknęłam się,
gdy Meg zasnęła na kanapie.
385
00:28:45,877 --> 00:28:48,213
Uważa, że jest bardziej zmęczona
po nocy, niż ja.
386
00:28:48,338 --> 00:28:53,218
Bardzo ładnie, pani Carter,
ale to pani nosi to dziecko.
387
00:28:53,301 --> 00:28:55,804
I to pani będzie musiała je urodzić.
388
00:28:55,929 --> 00:28:59,307
A najlepszym do tego miejscem
jest porodówka.
389
00:28:59,391 --> 00:29:00,850
Nie chcę jej martwić!
390
00:29:02,769 --> 00:29:06,648
Ale też nie chcę jakiego nieszczęścia.
391
00:29:06,731 --> 00:29:08,858
Bo to by ją jeszcze bardziej zmartwiło.
392
00:29:10,527 --> 00:29:13,655
Jesteśmy w tym razem, Meg i ja.
393
00:29:13,738 --> 00:29:15,532
Zawsze byłyśmy.
394
00:29:17,659 --> 00:29:20,662
Byłyśmy razem zanim się urodziłyśmy,
395
00:29:20,787 --> 00:29:23,915
a potem też by nikt między nas
noża nie wsadził.
396
00:29:23,998 --> 00:29:28,586
Matka Natura tym razem
wsadziła między was nóż.
397
00:29:28,670 --> 00:29:32,173
Już nie chodzi o ciebie i o nią.
398
00:29:32,298 --> 00:29:34,759
Chodzi o ciebie i twoje dziecko.
399
00:29:36,219 --> 00:29:39,514
I nie stałabyś tu,
gdybyś tego nie wiedziała.
400
00:29:49,524 --> 00:29:51,443
Słuchaj no.
401
00:29:51,526 --> 00:29:54,779
Gdy zaczniesz rodzić,
poślesz po nas.
402
00:29:54,904 --> 00:29:57,532
Tak będzie najlepiej dla twojej rodziny.
403
00:29:57,615 --> 00:30:01,703
Przyjdziemy do ciebie.
Bez żadnego ale. Słyszysz mnie?
404
00:30:10,420 --> 00:30:12,380
On robi to wbrew sobie, Cynthia.
405
00:30:13,548 --> 00:30:17,510
Robi to, co należy ze względu na nią
i podziwiam go za to.
406
00:30:19,095 --> 00:30:20,972
Ale jemu to się nie przysłuży.
407
00:30:22,349 --> 00:30:24,893
Coś między nimi musi być.
408
00:30:25,018 --> 00:30:28,480
Inaczej nie byliby teraz
w tej sytuacji.
409
00:30:29,731 --> 00:30:32,275
Spali ze sobą, to oczywiste.
410
00:30:33,777 --> 00:30:35,904
To jeszcze nie znaczy, że się kochają.
411
00:30:35,987 --> 00:30:37,781
Pewnie nie.
412
00:30:39,574 --> 00:30:43,495
Cynthia, dwoje ludzi nie zawsze
od razu się schodzi.
413
00:30:46,122 --> 00:30:50,502
Przez lata Jimmy był twoim przyjacielem
i nikim ponadto.
414
00:30:52,420 --> 00:30:54,673
Musisz pozwolić mu odejść.
415
00:30:55,632 --> 00:30:58,009
Przecież go nie trzymam!
416
00:30:58,134 --> 00:31:00,261
Nie bardziej, niż trzymałam się Geralda.
417
00:31:00,303 --> 00:31:02,681
Gerald był żonaty, gdy go poznałaś.
418
00:31:02,764 --> 00:31:05,308
Nigdy go naprawdę nie miałaś.
419
00:31:11,106 --> 00:31:12,482
Nie.
420
00:31:13,316 --> 00:31:14,984
Nie miałam.
421
00:31:19,280 --> 00:31:22,826
Jimmy teraz należy do innej.
422
00:31:23,785 --> 00:31:26,538
Albo niedługo będzie.
423
00:31:26,579 --> 00:31:30,166
Jeśli nie umiesz tego
zaakceptować, wszystko będzie...
424
00:31:30,917 --> 00:31:32,544
...niewłaściwe.
425
00:31:34,504 --> 00:31:36,715
Wiedziałam, że gdzieś to wetknęłam!
426
00:31:36,798 --> 00:31:40,719
"Techniki operacyjne"
Balliera, Tindalla i Coxa.
427
00:31:40,802 --> 00:31:44,723
Co więcej, wciąż pachnie
"In Love" od Normana Hartnella,
428
00:31:44,806 --> 00:31:47,308
który to zapach lubiłam w szkole.
429
00:31:47,434 --> 00:31:50,145
Pasowałby do twego modnego uniformu.
430
00:31:50,186 --> 00:31:51,771
Dziękuję.
431
00:32:00,947 --> 00:32:03,324
Tak?
432
00:32:03,450 --> 00:32:07,203
Przepraszam, ale siostra prosiła mnie
o zrobienie badań panu Solomonowi.
433
00:32:07,245 --> 00:32:08,663
Tak, oczywiście.
434
00:32:16,046 --> 00:32:19,924
Gdy go wyślemy do domu, będzie jak nowy.
435
00:32:20,050 --> 00:32:23,219
Jeden z najgorszych woreczków,
jakie wycinałem.
436
00:32:23,345 --> 00:32:24,846
Wszystko w porządku, panie Solomon.
437
00:32:26,431 --> 00:32:27,766
Skarży się na pragnienie.
438
00:32:27,849 --> 00:32:30,685
Dałbym mu łyk wody dla uspokojenia.
439
00:32:30,810 --> 00:32:32,729
- Tak jest.
- Dziękuję, siostro.
440
00:33:06,012 --> 00:33:08,848
/- Jimmy?
- Jen!
441
00:33:12,477 --> 00:33:14,354
Nie mogę się z tobą zobaczyć, Jimmy.
442
00:33:15,397 --> 00:33:17,148
Nie w sobotę.
443
00:33:17,816 --> 00:33:20,235
Jeszcze długo nie, o ile w ogóle.
444
00:33:24,906 --> 00:33:27,158
Umiesz wygłosić wielkie oświadczenie.
445
00:33:27,283 --> 00:33:29,577
To nie jest żadne wielkie oświadczenie.
446
00:33:34,874 --> 00:33:37,168
Robię to, co należy.
447
00:33:39,629 --> 00:33:41,089
Rozumiem.
448
00:33:41,172 --> 00:33:42,924
Nie, nie sądzę, żebyś rozumiał.
449
00:33:44,175 --> 00:33:45,760
Ale ja rozumiem,
450
00:33:47,429 --> 00:33:49,431
że jeśli teraz się z tobą nie pożegnam,
451
00:33:52,475 --> 00:33:56,938
będę wciąż wracać we wspomnieniach
do czegoś, co chcę zostawić za sobą.
452
00:34:01,860 --> 00:34:05,113
Nie mogę dwa razy popełnić
tego samego błędu.
453
00:34:12,537 --> 00:34:14,372
W porządku.
454
00:34:45,153 --> 00:34:46,321
Słucham?
455
00:34:46,446 --> 00:34:50,158
Chodzi o Mave Carter.
Okropnie krzyczy.
456
00:35:07,592 --> 00:35:10,428
Po tym cię ruszy. Zobaczysz.
457
00:35:10,553 --> 00:35:14,265
Liście maliny. Nic im nie dorówna.
458
00:35:14,349 --> 00:35:18,144
Nie chcę, żeby mnie ruszyło.
Jeszcze nie.
459
00:35:20,021 --> 00:35:23,525
Witam, pani Carter... i pani Carter.
460
00:35:23,608 --> 00:35:25,110
A ty tu po co?
461
00:35:25,193 --> 00:35:27,904
Żeby na początek zapalić światło.
462
00:35:28,029 --> 00:35:31,199
Culpepper pisze, że w pokoju rodzącej
powinno być ciemno!
463
00:35:31,241 --> 00:35:33,201
Tak, ale to było wieki temu.
464
00:35:33,243 --> 00:35:36,788
Na pewno zmieniłby zdanie,
gdyby miał elektryczność.
465
00:35:36,913 --> 00:35:39,541
Muszę widzieć, co robię. Zostaw!
466
00:35:43,753 --> 00:35:45,296
Witaj, Mave.
467
00:35:53,263 --> 00:35:54,973
Po co to robisz?
468
00:35:55,056 --> 00:35:57,392
Muszę posłuchać serca dziecka.
469
00:35:57,517 --> 00:36:00,645
Mamy rok 1950, nie 1590.
470
00:36:02,397 --> 00:36:05,567
Siostra musi być w łóżku,
żeby ją dokładnie zbadać.
471
00:36:05,692 --> 00:36:07,944
Musi być w krześle porodowym!
472
00:36:07,986 --> 00:36:12,115
Dr Turner niedługo tu będzie
i gdy zobaczy pani siostrę w tym ustrojstwie,
473
00:36:12,157 --> 00:36:16,077
- wyciągnie je spod niej i porąbie na szczapki!
- Albo ja porąbię jego!
474
00:36:16,119 --> 00:36:20,290
Na pewno tego pani nie zrobi.
Będzie pani zbyt zajęta pomaganiem nam.
475
00:36:20,373 --> 00:36:21,750
Kto po was posłał?
476
00:36:21,791 --> 00:36:25,003
Nikt. Działamy czysto telepatycznie.
477
00:36:32,093 --> 00:36:35,430
Jeśli to był ten nasz mąż, to go zabiję.
478
00:36:37,015 --> 00:36:41,144
To byłam ja. Ja po nią posłałam.
479
00:36:42,520 --> 00:36:47,942
Proszę cię, Meg,
trzymaj mnie teraz za rękę
480
00:36:48,026 --> 00:36:50,779
i pozwól położnej pracować.
481
00:36:53,448 --> 00:36:56,534
Oddychaj.
482
00:36:56,618 --> 00:37:00,330
Bardzo dobrze, świetnie ci idzie.
483
00:37:07,253 --> 00:37:08,713
Przygotuj lepiej wózek.
484
00:37:08,838 --> 00:37:12,717
Do sali nr 2 wiozą ostry brzuch.
Ściągnęli Tracey'ego.
485
00:37:12,759 --> 00:37:18,306
Krytyczny przypadek. Przyjechał karetką,
stażysta tylko rzucił okiem i wysłał go do nas.
486
00:37:18,390 --> 00:37:22,352
Zobaczymy zapalenie otrzewnej
przy odrobinie szczęścia, naszego lub pacjenta.
487
00:37:22,394 --> 00:37:24,145
Są już oznaki sepsy.
488
00:37:26,981 --> 00:37:28,733
Nie brzmi to dobrze.
489
00:37:28,858 --> 00:37:33,196
Gorzej niż niedobrze.
W zeszłym tygodniu Tracey go wypisał.
490
00:37:40,995 --> 00:37:45,166
- Jimmy? Jimmy?
- Pomówię z siostrą, przyniosę historię choroby
491
00:37:45,208 --> 00:37:49,254
- i sprawdzę, czy anastezjolog już idzie.
- Już dobrze, Jimmy, wyzdrowiejesz.
492
00:37:49,379 --> 00:37:54,134
Nie, Jenny, nie jest dobrze.
Cały czas wiedziałem, że nie jest, czułem to.
493
00:37:54,217 --> 00:37:58,847
Staraj się oddychać
i spróbuj się uspokoić.
494
00:37:58,972 --> 00:38:01,975
Oddychaj, wciąż oddychaj.
495
00:38:02,100 --> 00:38:04,227
Jenny, co to jest sepsa?
496
00:38:05,478 --> 00:38:08,356
Brywieczór, siostro.
497
00:38:08,481 --> 00:38:10,191
To ten brzuch?
498
00:38:10,316 --> 00:38:12,193
James Wilson, doktorze.
499
00:38:12,277 --> 00:38:15,530
Był tu w zeszłym tygodniu na obserwacji
z podejrzeniem wyrostka.
500
00:38:15,613 --> 00:38:17,615
Czemu został wypisany?
501
00:38:17,699 --> 00:38:20,285
Uznał pan za zbędne go tu trzymać.
502
00:38:20,410 --> 00:38:23,705
Siostra Mount
przyniesie pańskie obserwacje.
503
00:38:23,830 --> 00:38:27,334
- Dobrze. Potrzebuję instrumentariuszki.
- Przygotuję się.
504
00:38:27,375 --> 00:38:31,129
- Wolałbym kogoś innego.
- Nie ma nikogo innego.
505
00:38:31,296 --> 00:38:35,967
Jeśli panu nie odpowiadam,
to może któryś student mnie zastąpi?
506
00:38:42,974 --> 00:38:45,435
Nie zostawiaj mnie, Jenny.
507
00:38:46,061 --> 00:38:47,479
Nie zostawię.
508
00:39:14,130 --> 00:39:17,801
Usunę się, a ty zacznij działać.
509
00:39:17,926 --> 00:39:19,886
To niezbyt rozsądne, doktorze.
510
00:39:19,969 --> 00:39:23,014
- Żartowałem i mam nadzieję, że ty również.
- Tak jest.
511
00:39:23,139 --> 00:39:27,227
Ponieważ bezczelność
kwalifikuje się do zwolnienia. Skalpel!
512
00:39:52,002 --> 00:39:53,461
Hak.
513
00:40:03,263 --> 00:40:05,557
Zawsze mówią, że urodziły się z luką,
514
00:40:05,682 --> 00:40:07,851
którą sobie wzajemnie wypełniają.
515
00:40:09,269 --> 00:40:12,480
Ale będziesz miała teraz
siostrzeńca lub siostrzenicę.
516
00:40:14,274 --> 00:40:15,817
To jej dziecko.
517
00:40:16,943 --> 00:40:19,571
Ona już nie ma żadnej luki.
518
00:40:22,407 --> 00:40:25,243
Muszę sobie znaleźć swoje miejsce.
519
00:40:25,326 --> 00:40:27,078
Zostawić waszą trójkę w spokoju.
520
00:40:27,162 --> 00:40:28,913
Wcale nie musisz!
521
00:40:28,997 --> 00:40:32,375
Wszystko się zmieniło.
Nic już nie jest takie samo.
522
00:40:32,459 --> 00:40:34,336
To nie koniec świata, Meg, dziewczę.
523
00:40:34,461 --> 00:40:37,047
To koniec tego, jak zawsze było.
524
00:40:46,222 --> 00:40:49,059
Meg urodziła się pierwsza, bez problemu.
525
00:40:49,184 --> 00:40:52,270
To ja byłam źle ułożona.
526
00:40:54,272 --> 00:40:57,567
Mama była w naszym wieku,
gdy nas rodziła.
527
00:40:59,110 --> 00:41:01,237
Ja ściągnęłam na nią śmierć.
528
00:41:02,405 --> 00:41:06,368
Od tego czasu byłam sama z Meg
przeciwko całemu światu.
529
00:41:06,493 --> 00:41:09,954
Meg pokocha to dziecko tak samo, jak ty.
530
00:41:12,707 --> 00:41:15,710
Teraz, gdy w końcu się to dzieje,
531
00:41:15,794 --> 00:41:18,505
widzę tylko kłopoty.
532
00:41:20,090 --> 00:41:25,011
Myślę, że przy kolejnym skurczu
powinnaś wziąć haust gazu, Mave.
533
00:41:25,095 --> 00:41:28,473
Zobaczysz, że to złagodzi bóle.
534
00:41:28,598 --> 00:41:30,141
Chcę Meg.
535
00:41:30,266 --> 00:41:32,977
Niedługo. Teraz przygotowuje łóżeczko.
536
00:41:33,103 --> 00:41:35,188
Będzie leżeć w szufladzie.
537
00:41:35,313 --> 00:41:38,692
W szufladzie starego kredensu mamy,
tak, jak my.
538
00:41:42,904 --> 00:41:46,074
Wody wciąż nie odeszły.
Wszystko książkowo.
539
00:41:46,157 --> 00:41:47,450
Tak, jak lubię.
540
00:41:52,163 --> 00:41:56,292
Oddychaj głęboko.
Wdech - i wydech.
541
00:41:58,169 --> 00:42:02,590
Świetnie.
Mamy zator jelita.
542
00:42:03,758 --> 00:42:09,014
Musimy więc usunąć odcinek jelita
i zespolić powstałe po resekcji końce.
543
00:42:09,097 --> 00:42:13,685
Podejrzewam, że gangrenę spowodowały
zrosty odcinające dopływ krwi.
544
00:42:13,810 --> 00:42:18,023
Natychmiast podajcie penicylinę,
albo biedny skurwiel nie ma szans.
545
00:42:18,148 --> 00:42:20,400
Potrzebuję dwa zestawy Moynihanów.
546
00:42:22,277 --> 00:42:25,572
Moynihanów czy Parker-Kerrów, doktorze?
547
00:42:28,366 --> 00:42:31,661
Cóż, w zasadzie...
548
00:42:31,995 --> 00:42:36,041
- ...Parker-Kerry mogłyby być lepsze.
- Tak jest.
549
00:42:45,050 --> 00:42:49,471
Nie przyj teraz, Mavis,
skoncentruj się na oddychaniu.
550
00:42:49,554 --> 00:42:52,557
Lepiej, żeby główka urodziła się powoli.
551
00:42:52,766 --> 00:42:56,561
Już idzie.
Nie przyj, oddychaj!
552
00:42:56,686 --> 00:42:58,813
Oddychaj.
553
00:42:58,897 --> 00:43:00,190
Już!
554
00:43:01,983 --> 00:43:04,903
Urodziła się główka.
555
00:43:05,028 --> 00:43:09,157
Chcę Meg.
Chcę, żeby tu była moja siostra.
556
00:43:09,240 --> 00:43:14,079
Mógłby pan podejść, doktorze,
i podać matce dziecko, gdy się urodzi?
557
00:43:22,379 --> 00:43:25,715
Głęboko oddychaj, Mavis!
558
00:43:25,840 --> 00:43:30,011
No, dalej!
Naprawdę świetnie ci idzie!
559
00:43:32,722 --> 00:43:35,433
Tak, właśnie tak!
560
00:43:35,558 --> 00:43:37,519
I już!
561
00:43:39,062 --> 00:43:41,606
Maleńka i absolutnie idealna!
562
00:43:41,648 --> 00:43:45,819
Gratuluję, pani Carter,
ma pani córeczkę.
563
00:43:49,739 --> 00:43:52,325
Meg się ucieszy.
564
00:43:52,450 --> 00:43:54,285
Nigdy nie przepadałyśmy za chłopcami.
565
00:44:16,516 --> 00:44:18,184
Zawołacie ją?
566
00:44:22,647 --> 00:44:24,983
Trzeba być gotowym na wizyty.
567
00:44:25,108 --> 00:44:27,485
Chcę moją siostrę!
568
00:44:27,610 --> 00:44:31,990
Pójdę ogłosić dobre wieści,
569
00:44:32,115 --> 00:44:34,492
a potem ona może wejść.
570
00:44:35,785 --> 00:44:40,665
Chcę do Meg! Czemu nie przyszła?
571
00:44:40,790 --> 00:44:43,335
Musiała słyszeć płacz dziecka.
572
00:44:45,170 --> 00:44:47,756
Może kapkę czegoś mocniejszego,
doktorze?
573
00:44:47,881 --> 00:44:51,259
Lej pan. Dogodzę sobie,
i tak już idę do domu.
574
00:44:52,010 --> 00:44:56,222
Wszystko poszło dobrze
i ma pani siostrzenicę.
575
00:44:57,390 --> 00:45:00,101
Mav się ucieszy.
576
00:45:00,185 --> 00:45:02,479
Nigdy nie przepadałyśmy za chłopcami.
577
00:45:07,650 --> 00:45:09,736
Doktorze, proszę natychmiast przyjść.
578
00:45:18,870 --> 00:45:22,040
- Bliźnięta.
- To dlatego pierwsze dziecko było małe.
579
00:45:22,165 --> 00:45:25,543
I powolne trzecie stadium.
Nie ma jeszcze łożyska.
580
00:45:25,585 --> 00:45:29,923
Nie było żadnych oznak, że to bliźnięta.
Nie podejrzewałam.
581
00:45:29,964 --> 00:45:32,550
Świetnie sobie poradzisz,
tak, jak z pierwszym.
582
00:45:32,634 --> 00:45:37,097
Nie poradzę sobie! Tak, jak nasza matka!
Chcę Meg.
583
00:45:37,180 --> 00:45:39,974
- Będzie dobrze, Mave.
- Chcę do niej!
584
00:45:40,016 --> 00:45:43,019
- Jakie położenie?
- Poprzeczne.
585
00:45:43,978 --> 00:45:46,940
Mavis, dzieciaczek nam trochę psoci,
586
00:45:46,981 --> 00:45:49,818
- ułożył się w poprzek zamiast główką w dół.
- Nie!
587
00:45:49,901 --> 00:45:53,071
Spokojnie, siostra Bernadette
zaraz je wyciągnie.
588
00:45:53,196 --> 00:45:57,158
Wody nie odeszły. Wygląda,
że pierwsze urodzi się prawe ramię.
589
00:45:57,283 --> 00:45:59,744
Spróbuję zastosować pomoc zewnętrzną.
590
00:45:59,869 --> 00:46:03,915
Musimy obrócić dziecko,
żeby łatwiej mu było się urodzić.
591
00:46:03,998 --> 00:46:06,668
Nie dam rady jeszcze raz. Nie mogę!
592
00:46:06,793 --> 00:46:11,172
Będziemy z tobą cały czas, Mavis.
Zaufaj nam.
593
00:46:11,256 --> 00:46:16,177
To będzie bolało,
trzymaj mocno siostrę Franklin za rękę.
594
00:46:18,388 --> 00:46:20,849
Patrz na mnie, Mave.
595
00:46:28,314 --> 00:46:30,775
Grzeczna dziewczynka.
596
00:46:30,900 --> 00:46:35,280
Oddychaj głęboko. Oddychaj!
597
00:46:35,405 --> 00:46:36,865
Głeboko oddychaj.
598
00:46:38,950 --> 00:46:41,953
Świetnie sobie radzisz, Mave, naprawdę.
599
00:46:42,037 --> 00:46:43,705
Już prawie koniec!
600
00:46:48,960 --> 00:46:51,379
Siostra obróciła dziecko, pani Carter.
601
00:46:51,504 --> 00:46:53,048
Teraz jest właściwie ułożone.
602
00:46:53,173 --> 00:46:57,052
Musimy przerwać błony płodowe,
żeby przeszła główka.
603
00:46:57,802 --> 00:47:01,973
Podnieś nogi, Mave.
Grzeczna dziewczynka. Drugą też.
604
00:47:06,561 --> 00:47:09,064
Idzie pani bardzo dobrze, pani Carter.
605
00:47:19,240 --> 00:47:22,744
Pół mililitra oksytocyny.
606
00:47:22,869 --> 00:47:25,747
Spróbujemy wywołać skurcze.
607
00:47:30,001 --> 00:47:31,753
Łożysko odeszło.
608
00:47:31,878 --> 00:47:33,838
Trzeba natychmiast wyciągnąć dziecko!
609
00:47:33,922 --> 00:47:35,674
Mavis, na krawędź łóżka!
610
00:47:35,799 --> 00:47:38,593
Musi być w pozycji do litotomii.
611
00:47:38,677 --> 00:47:42,180
Podźwignij się, Mave.
Grzeczna dziewczynka.
612
00:47:43,264 --> 00:47:49,437
Kolana do piersi, skarbie. Wybacz,
w porodzie niewiele jest godności.
613
00:47:49,771 --> 00:47:52,774
Musimy pani pomóc, pani Carter.
614
00:47:52,857 --> 00:47:55,610
Wyciągnę dziecko przy użyciu kleszczy,
615
00:47:55,694 --> 00:47:59,948
a pani musi leżeć jak najspokojniej
aż powiem, że ma pani przeć.
616
00:48:00,699 --> 00:48:04,035
Unieruchomcie nogi.
617
00:48:04,160 --> 00:48:05,870
Uciskajcie dno macicy.
618
00:48:18,717 --> 00:48:22,429
Złap mnie za rękę i przyj z całej siły.
619
00:48:28,810 --> 00:48:31,146
- Dość!
- Puść mnie!
620
00:48:31,229 --> 00:48:32,522
Nie!
621
00:48:34,274 --> 00:48:35,650
Głęboko oddychaj, Mave.
622
00:48:35,775 --> 00:48:40,196
Pani Carter, robimy dla pani siostry
i jej dziecka wszystko, co możemy.
623
00:48:40,238 --> 00:48:43,992
Jeśli znów pani wkroczy,
straci pani któreś z nich.
624
00:48:44,117 --> 00:48:46,453
Nie mogę wykluczyć, że oboje.
625
00:48:46,494 --> 00:48:48,371
Podejdź tu, Meg.
626
00:48:51,583 --> 00:48:55,587
Właśnie. Trzymaj ją za rękę
i pomóż się uspokoić.
627
00:48:56,629 --> 00:49:00,091
Mave potrzebuje cię teraz
bardziej, niż kiedykolwiek.
628
00:49:00,133 --> 00:49:03,178
Jestem już z tobą. Jestem tu.
629
00:49:04,179 --> 00:49:05,764
Teraz przyj!
630
00:49:09,893 --> 00:49:11,019
Jeszcze raz.
631
00:49:13,855 --> 00:49:16,399
Bardzo dobrze.
632
00:49:16,983 --> 00:49:19,277
Przy następnym skurczu, Mave...
633
00:49:19,361 --> 00:49:21,279
Już nie mogę.
634
00:49:21,404 --> 00:49:26,409
Nie poddawaj się teraz, Mave.
Masz i moją siłę.
635
00:49:27,410 --> 00:49:31,956
Weź ją.
Bo mi ona do niczego, jeśli nie mam ciebie.
636
00:49:32,082 --> 00:49:34,459
- Dobrze.
- Jeszcze raz.
637
00:49:34,584 --> 00:49:37,045
Świetnie! Dobrze!
638
00:49:37,128 --> 00:49:39,589
Dobrze, Mave! Właśnie tak!
639
00:49:42,926 --> 00:49:46,304
- Właśnie tak!
- Kolejna dziewczynka.
640
00:49:59,275 --> 00:50:00,819
Odciągacz śluzu.
641
00:50:04,614 --> 00:50:06,324
Czemu nie płacze?
642
00:50:06,449 --> 00:50:08,660
Idzie łożysko.
643
00:50:08,743 --> 00:50:09,828
Krwotok.
644
00:50:13,581 --> 00:50:15,333
Podajcie ergometrynę.
645
00:50:16,418 --> 00:50:20,839
- Musimy ją ustabilizować i zawieźć do szpitala.
- Jest biała jak papier.
646
00:50:20,922 --> 00:50:22,841
Robimy, co się da, Meg.
647
00:50:22,966 --> 00:50:26,761
Trzymaj się, dziewczę. Trzymaj się!
648
00:50:26,845 --> 00:50:30,015
- 50 ml ergometryny, siostro Franklin.
- 50 ml, doktorze.
649
00:50:30,056 --> 00:50:34,352
- Dzwoń do szpitala po karetkę położniczą.
- Natychmiast.
650
00:50:34,436 --> 00:50:38,023
- Spróbuję zastosować "kołysanie Ewy".
- Zaraz wracam!
651
00:51:26,696 --> 00:51:28,281
Dzięki ci, Boże.
652
00:52:02,899 --> 00:52:05,318
Dajcie ją mojej siostrze.
653
00:52:17,455 --> 00:52:19,457
To jak nazwiesz swoją?
654
00:52:21,251 --> 00:52:23,628
Oczywiście, że Mała Mave.
655
00:52:23,753 --> 00:52:25,463
Witaj, Mała Mave.
656
00:52:28,049 --> 00:52:31,720
To twoja siostrzyczka, Mała Meg.
657
00:52:38,101 --> 00:52:39,394
O boziu!
658
00:52:39,519 --> 00:52:44,024
Kryzys minął.
Matka i oboje dzieci mają się dobrze.
659
00:53:13,803 --> 00:53:16,348
Tik-tak.
660
00:53:16,473 --> 00:53:17,766
Tak.
661
00:53:23,229 --> 00:53:26,941
Wszystko będzie dobrze, Jimmy.
Obiecuję.
662
00:53:29,444 --> 00:53:31,738
Powinienem był stanąć do walki.
663
00:53:32,989 --> 00:53:34,282
O co?
664
00:53:34,407 --> 00:53:36,034
O ciebie.
665
00:53:37,827 --> 00:53:39,287
Nie.
666
00:53:42,207 --> 00:53:44,542
Pozostałem przy Francine.
667
00:53:47,128 --> 00:53:53,051
Ale ty pozostałaś przy mnie,
tam, na sali.
668
00:53:53,134 --> 00:53:54,636
Jestem pielęgniarką, Jimmy.
669
00:53:54,719 --> 00:53:56,388
Jesteś kimś więcej.
670
00:54:00,642 --> 00:54:02,894
Jesteś wszystkim.
671
00:54:04,145 --> 00:54:06,731
Zawsze stawaj do walki, Jen.
672
00:54:09,192 --> 00:54:11,569
Bo nigdy nie wiesz, co możesz stracić.
673
00:54:24,749 --> 00:54:29,004
Jesteśmy jak oficer i sierżant
rankiem po bitwie nad Sommą.
674
00:54:29,087 --> 00:54:32,632
Nie mówię przez to,
że uważam się za oficera.
675
00:54:35,301 --> 00:54:38,471
Czuję, że powinienem
siostrę poczęstować.
676
00:54:40,056 --> 00:54:41,850
Jednego macha.
677
00:54:41,933 --> 00:54:43,101
Tego?
678
00:54:43,184 --> 00:54:44,894
Szybko. Takiego malutkiego.
679
00:54:49,190 --> 00:54:52,444
- Jakie to?
- Henleye.
680
00:54:52,527 --> 00:54:55,780
Henleye! Uwielbiałam Henleye.
681
00:54:55,905 --> 00:54:58,533
Palił je mój ojciec.
682
00:54:58,658 --> 00:55:03,038
Gdy miałam ze 14 lat,
czasem podwędzałam mu jednego z biurka.
683
00:55:06,708 --> 00:55:08,043
Dziękuję.
684
00:55:08,126 --> 00:55:09,711
Zasłużyła siostra.
685
00:55:32,317 --> 00:55:33,777
Wejdź.
686
00:55:46,664 --> 00:55:50,335
Siostro oddziałowa,
chcę porozmawiać o panu Tracey.
687
00:55:50,418 --> 00:55:51,961
Czy to skarga?
688
00:55:53,338 --> 00:55:57,384
Nie.
Raczej pewien niepokój.
689
00:55:59,844 --> 00:56:03,598
Przez pana Tracey'a
ludzie odchodzą z oddziału.
690
00:56:03,640 --> 00:56:06,601
Jest wybuchowy i porywczy.
691
00:56:06,643 --> 00:56:11,606
Możesz mówić dalej tylko,
jeśli masz coś odkrywczego do powiedzenia.
692
00:56:13,525 --> 00:56:15,443
Popełnia błędy.
693
00:56:15,568 --> 00:56:20,615
Rozumiem, że chodzi o ten ostry brzuch?
Pana Jamesa Wilsona?
694
00:56:21,950 --> 00:56:27,622
Wypisując go, pan Tracey pominął
jeden z etapów badania brzucha.
695
00:56:27,747 --> 00:56:29,290
Jesteś tego pewna?
696
00:56:29,374 --> 00:56:31,042
Tak, siostro.
697
00:56:31,167 --> 00:56:33,712
Pominął badanie osłuchowe.
698
00:56:33,837 --> 00:56:39,300
Gdyby osłuchał go przez stetoskop,
zauważyłby brak odgłosów pracy jelit.
699
00:56:39,384 --> 00:56:44,305
W połączeniu z wymiotami i zatwardzeniem
wskazuje to na zator jelita.
700
00:56:44,431 --> 00:56:48,268
To by wiele zmieniło
w przypadku Jimmiego... pana Wilsona.
701
00:56:49,227 --> 00:56:51,646
Nie mogę się nie zgodzić.
702
00:56:51,771 --> 00:56:55,567
Zdaje się mieć często luki w pamięci.
703
00:56:57,152 --> 00:57:00,280
Zauważyłam też, że trzęsą się mu ręce.
704
00:57:01,781 --> 00:57:05,577
W praktyce rejonowej spotykamy się
z różnorodnymi schorzeniami
705
00:57:05,660 --> 00:57:10,457
i przypominam sobie objawy,
widziane przy chorobach neurologicznych.
706
00:57:12,959 --> 00:57:15,170
Łącznie z zespołem Parkinsona.
707
00:57:16,338 --> 00:57:17,797
Rozumiem.
708
00:57:20,091 --> 00:57:24,012
Pan Tracey zgłosił się
dziś rano do szpitala.
709
00:57:24,054 --> 00:57:26,431
Miał swoje własne podejrzenia.
710
00:57:26,473 --> 00:57:31,853
Wziął dobrowolnie urlop,
żeby zrobić badania i poddać się diagnozie.
711
00:57:31,936 --> 00:57:33,355
Bardzo mi przykro, siostro.
712
00:57:33,480 --> 00:57:36,900
- Nie muszę chyba mówić, że to jest poufne.
- Nie, siostro.
713
00:57:36,941 --> 00:57:42,280
Wiem, bo jesteś inteligentna
i zarówno wrażliwa, jak rozsądna.
714
00:57:43,782 --> 00:57:45,909
Podoba ci się praktyka rejonowa?
715
00:57:47,077 --> 00:57:49,996
Tak. Nie tylko położnictwo.
716
00:57:51,206 --> 00:57:55,710
Jeśli kiedyś, siostro Lee,
zechcesz tu wrócić
717
00:57:55,752 --> 00:58:00,215
i zacząć wspinać się po szczeblach kariery,
przyjmę cię z radością.
718
00:58:30,245 --> 00:58:33,581
Czasem tylko, gdy wypróbujemy więzi,
719
00:58:33,665 --> 00:58:37,085
zrozumiemy ich siłę.
720
00:58:45,427 --> 00:58:48,930
Są więzy, które wytrzymają całe życie,
721
00:58:49,055 --> 00:58:51,933
nieważne, jak bardzo poszarpie je los.
722
00:58:54,436 --> 00:58:58,773
Możemy odejść i udawać,
że o nich zapomnieliśmy.
723
00:58:58,857 --> 00:59:02,444
Ból w końcu minie.
724
00:59:20,837 --> 00:59:24,549
Albo możemy wkroczyć w przyszłość,
725
00:59:29,387 --> 00:59:31,598
błogosławieni i silniejsi niż przedtem,
726
00:59:31,723 --> 00:59:36,728
bo nasza miłość w obliczu zmian
wytrwała i nie złamała się.
727
00:59:41,608 --> 00:59:45,653
Nasze życie nie zostało przerwane,
lecz utkane na nowo,
728
00:59:49,491 --> 00:59:54,079
a miłość nie uległa podzieleniu,
lecz podwojeniu.
729
01:00:10,739 --> 01:00:13,739
Przekład: titi
730
01:00:13,740 --> 01:00:16,740
Drobne poprawki: Peterlin57668
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.