All language subtitles for I sette gladiatori pologne [SubtitleTools.com]

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian Download
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French Download
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:05:00,425 --> 00:05:03,512 Dlaczego nie powiesz prawdy, że twój ojciec jest królem Sparty? 2 00:05:05,013 --> 00:05:06,932 Możesz jeszcze uniknąć śmierci. 3 00:05:07,766 --> 00:05:09,434 Zasłużyłem na śmierć. 4 00:05:10,769 --> 00:05:14,022 Złamałem prawo, pomagając pięciu spartańskim gladiatorom w ucieczce. 5 00:05:26,493 --> 00:05:28,245 Twoja kolej Spartanie. 6 00:05:29,246 --> 00:05:33,333 Nadal masz czas. Powiedz im, że twój ojciec jest władcą Sparty. 7 00:05:33,709 --> 00:05:37,045 Lepiej, żeby mój ojciec myślał, że umarłem, walcząc przeciwko Rzymowi... 8 00:05:39,006 --> 00:05:41,008 Niż, żeby dowiedział się, że nadal żyję, ale jako rzymski niewolnik. 9 00:05:44,761 --> 00:05:46,180 Będziesz walczył bez miecza. 10 00:07:28,073 --> 00:07:30,742 Ten gladiator to prawdziwy rzeźnik. 11 00:07:32,035 --> 00:07:33,370 Nie znajdzie jednak dość siły. 12 00:07:33,787 --> 00:07:35,372 Nikt nie pokona tylu żołnierzy. 13 00:07:35,789 --> 00:07:37,791 Nie widzicie, że to kwestia odwagi, a nie siły? 14 00:07:37,958 --> 00:07:40,377 Na co ci odwaga przeciwko dwudziestu żołnierzom? 15 00:08:04,818 --> 00:08:07,571 - Dwóm nie da rady. -Nie sądzę, żeby to długo potrwało. 16 00:08:08,322 --> 00:08:09,656 Nie walczy jak niewolnik. 17 00:08:43,607 --> 00:08:45,275 Ten człowiek jest nieobliczalny. 18 00:08:52,533 --> 00:08:54,868 Nie chcę, żeby wymordował wszystkich moich gladiatorów. 19 00:08:56,453 --> 00:08:57,871 Wykonać wyrok. 20 00:09:13,220 --> 00:09:16,974 Prawo łaski! Prawo łaski! 21 00:09:25,566 --> 00:09:30,404 Konsulu, w imieniu Rzymian proszę cię o ułaskawienie tego gladiatora. 22 00:09:31,822 --> 00:09:37,411 Prawo łaski! Prawo łaski! 23 00:09:41,415 --> 00:09:46,003 Prawo łaski! Prawo łaski! 24 00:09:56,430 --> 00:09:59,016 Zgodnie z wolą ludu darowane będzie ci życie. 25 00:10:00,184 --> 00:10:02,519 Zdołałeś samodzielnie pokonać trzech ludzi. 26 00:10:03,770 --> 00:10:06,023 Otrzymujesz pozwolenie na powrót do swojego kraju. 27 00:10:29,463 --> 00:10:33,550 W pierwszym wieku naszej ery, Sparta nadal jest częścią Rzymu, ale jako prowinicja Imperium 28 00:10:34,468 --> 00:10:36,803 cieszy się większą swobodą niż reszta Grecji. 29 00:10:36,803 --> 00:10:39,640 Ta "Spartańska Demokracja" rozpoczęła przemiany, 30 00:10:39,640 --> 00:10:43,894 które doprowadziły do zmierzchu potęgi Imperium Rzymskiego. 31 00:11:29,982 --> 00:11:31,775 Nie masz nic lepszego do roboty? 32 00:11:32,568 --> 00:11:34,444 Nie słyszałeś, że Darius wraca? 33 00:11:35,320 --> 00:11:38,532 Drażnisz mnie, Milanie. Trzęsiesz się ze strachu bez żadnego powodu. 34 00:11:40,117 --> 00:11:43,036 Zawsze możemy wrócić do swoich niewolników i przestać się bać. 35 00:11:43,495 --> 00:11:45,455 Nie. 36 00:11:45,831 --> 00:11:46,999 Nie, Hiarbo. 37 00:11:49,459 --> 00:11:51,628 Nie zrobisz ze mnie znowu sprzedawcy niewolników. 38 00:11:54,548 --> 00:11:57,885 Stary szakal zasmakował w godziwym życiu. 39 00:11:58,969 --> 00:12:00,888 Ja także nie zamierzam dłużej sprzedawać niewolników. 40 00:12:01,805 --> 00:12:04,558 A co więcej, gram tutaj teraz pierwsze skrzypce. 41 00:12:05,058 --> 00:12:06,560 Jestem najpotężniejszym człowiekiem w Sparcie. 42 00:12:07,978 --> 00:12:11,732 I z tego powodu chcę mieć pewność, że nikt nie zagraża mojej pozycji. 43 00:12:12,566 --> 00:12:16,278 Naprawdę myślisz, że Darius może zagrozić twojej pozycji? 44 00:12:16,570 --> 00:12:17,905 Oczywiściem, że może. 45 00:12:21,366 --> 00:12:24,077 Jego ojciec był bardzo popularnym człowiekiem. 46 00:12:24,411 --> 00:12:27,247 A kiedy Darius odkryje, kto jest odpowiedzialny za śmierć jego ojca... 47 00:12:27,414 --> 00:12:28,999 Ty. To ty go zabiłeś. 48 00:12:29,791 --> 00:12:33,378 Ja tylko pomogłem ci upozorować samobójstwo. 49 00:12:33,504 --> 00:12:36,757 Zaczęliśmy to razem. I razem to skończymy. 50 00:12:37,090 --> 00:12:39,092 Nie! Odmawiam! 51 00:12:39,760 --> 00:12:44,181 Lepiej uważaj. Już drugi raz mi się przeciwstawiasz. 52 00:12:44,681 --> 00:12:46,600 Wcześniej odmówiłeś mi ręki twojej córki. 53 00:12:48,477 --> 00:12:52,481 Cała Aglaia. Nie może się zdecydować. 54 00:12:52,481 --> 00:12:54,942 Kocha Dariusa, wiem o tym. Nie potrafi tego ukrywać. 55 00:12:58,320 --> 00:13:03,825 Ale czy naprawdę sądzisz, że Darius powinien poślubić córkę człowieka, który przyczynił się do śmierci jego ojca? 56 00:13:04,368 --> 00:13:07,538 Darius nigdy się nie dowie. 57 00:13:07,788 --> 00:13:09,915 I liczę także na twoje milczenie. 58 00:13:13,877 --> 00:13:16,880 W zamian życzę sobie Aglaię, jeśli mi nie odmówisz. 59 00:13:20,717 --> 00:13:23,720 Idź już. Poproś Macrobiusa o trzech najlepszych, zaufanych ludzi. 60 00:14:48,639 --> 00:14:50,307 - Ismere! -Dariuszu! 61 00:14:50,557 --> 00:14:51,808 Wróciłem. 62 00:14:53,477 --> 00:14:56,313 Co się wydarzyło w tym domu? Gdzie jest mój ojciec? 63 00:14:57,481 --> 00:15:01,985 Zabili go. Został zamordowany. 64 00:15:02,903 --> 00:15:06,323 Ich imiona. Chcę znać imiona morderców. Kim są? 65 00:15:07,824 --> 00:15:10,160 To nowy król Hiarba. 66 00:15:10,327 --> 00:15:12,996 To jedno imię. Mówiłaś o kilku mordercach. 67 00:15:13,747 --> 00:15:16,083 Milan. 68 00:15:17,084 --> 00:15:18,252 Ojciec Aglai... 69 00:15:19,086 --> 00:15:24,341 Opracował wszystko w najdrobniejszych szczegółach, 70 00:15:25,259 --> 00:15:28,679 aby wszyscy w Sparcie pomyśleli, że twój ojciec popełnił samobójstwo. 71 00:15:29,263 --> 00:15:35,602 Kto inny mógł upozorować samobójstwo, jak nie jego najbardziej zaufany człowiek? 72 00:15:36,436 --> 00:15:40,440 Ale nie możesz dłużej zostać. Ten dom jest pod stałą obserwacją. 73 00:15:41,024 --> 00:15:45,112 Nie martw się o mnie. Na razie nikt nie może wiedzieć, że wróciłeś. 74 00:15:46,780 --> 00:15:49,867 Pomszczę mego ojca. Uważaj na siebie, Ismere. 75 00:15:50,033 --> 00:15:52,369 Ale zaczekaj! Dariusie! 76 00:15:52,870 --> 00:15:55,622 Trzymałam coś na twój powrót. 77 00:16:10,804 --> 00:16:12,389 Należał do ojca. 78 00:16:14,558 --> 00:16:16,810 I użyję go, aby przywrócić ojcu dobre imię. 79 00:16:18,312 --> 00:16:19,730 Żegnaj, Ismere. 80 00:16:46,924 --> 00:16:48,759 Matko! Darius wrócił! 81 00:17:24,628 --> 00:17:26,547 Dobrze dobrany. Podoba ci się? 82 00:17:26,713 --> 00:17:28,215 Jest piękny, dziękuję ci. 83 00:17:29,216 --> 00:17:32,719 Aglaio, zrobiłbym wszystko, żebyś znowu była szczęśliwa. 84 00:17:33,220 --> 00:17:39,393 Doceniam to, ale wiesz, że odzyskam szczęście dopiero, gdy wróci Darius. 85 00:17:41,478 --> 00:17:44,565 Oczywiście, ale w końcu tyle już lat minęło. 86 00:17:44,898 --> 00:17:46,984 Mógł bardzo się zmienić. 87 00:17:47,568 --> 00:17:49,736 Byłaś prawie dzieckiem, gdy wyjechał. 88 00:17:52,489 --> 00:17:55,325 Czy liczysz się z faktem, że Darius może nie wrócić? 89 00:17:56,660 --> 00:17:59,246 Jeśli Darius nie wróci, moje życie straci sens. 90 00:17:59,413 --> 00:18:02,499 Aglaio! Nie mów ten sposób. 91 00:18:03,166 --> 00:18:05,919 Przepraszam, ojcze. Ale Darius... 92 00:18:07,254 --> 00:18:08,964 Wiem, że go kochasz. 93 00:18:09,923 --> 00:18:13,343 I wierzę, że wróci. Mam taką nadzieję.. 94 00:18:14,678 --> 00:18:16,305 Naprawdę mam taką nadzieję. 95 00:19:01,517 --> 00:19:02,893 Trzymaj się, Dariusie. 96 00:19:12,986 --> 00:19:14,112 Kim jesteś, chłopcze? 97 00:19:15,197 --> 00:19:18,158 Livius. Dobrze znasz moje imię. 98 00:19:18,325 --> 00:19:19,826 Ale nie mogę sobie ciebie przypomnieć. 99 00:21:35,546 --> 00:21:37,756 Więc? Nie zdołali go zabić? 100 00:21:38,465 --> 00:21:39,967 Nie, nie był sam. 101 00:21:40,509 --> 00:21:42,511 Chociaż daleko nie ucieknie. 102 00:21:43,720 --> 00:21:46,056 Nie zamierzam dłużej w tym uczestniczyć, Hiarbo. 103 00:21:46,723 --> 00:21:49,101 Zdecydowałem się ogłosić prawdę. 104 00:21:50,686 --> 00:21:54,815 Nie zdążysz. Przyjrzyj się najpierw temu mieczowi. 105 00:21:57,109 --> 00:22:00,946 Ale... nie zamierzasz chyba mnie zabić? 106 00:22:02,239 --> 00:22:05,242 Ja? Oczywiście, że nie. 107 00:22:06,285 --> 00:22:08,078 To miecz Dariusa. 108 00:22:10,330 --> 00:22:12,583 I od tego miecza umrzesz. 109 00:22:35,439 --> 00:22:37,608 - Ukryj konie i czekaj tutaj na mnie. -Dobrze. 110 00:23:19,733 --> 00:23:21,235 - Aglaio! -Dariusie! 111 00:23:40,712 --> 00:23:42,297 Czekałem tak długo. 112 00:23:43,715 --> 00:23:45,551 Ale nie sądziłem, że tyle się zmieni. 113 00:23:48,053 --> 00:23:51,682 Co masz na myśli, Dariusie? Co się między nami zmieniło? 114 00:23:53,267 --> 00:23:55,185 Mój ojciec nie żyje, Aglaio. 115 00:23:55,686 --> 00:23:57,437 I jestem tutaj, aby wymierzyć sprawiedliwość. 116 00:23:57,604 --> 00:24:02,943 Wymierzyć sprawiedliwość? Ależ Dariusie, nie ma ku temu powodów. Twój ojciec popełnił samobójstwo. 117 00:24:03,277 --> 00:24:04,570 Nie! 118 00:24:05,946 --> 00:24:09,116 Mój ojciec został zamordowany. I wiem kto za to odpowiada. 119 00:24:09,283 --> 00:24:11,243 Dariusie, nie wiesz o czym mówisz. 120 00:24:11,702 --> 00:24:14,329 Mój własny ojciec znalazł zwłoki. Powiedział mi, że to było samobójstwo. 121 00:24:14,329 --> 00:24:16,290 Twój ojciec okłamał cię! 122 00:24:17,833 --> 00:24:20,419 Aglaio, nie mogę ci teraz niczego wyjaśnić. 123 00:24:21,545 --> 00:24:23,046 Najpierw muszę zabezpieczyć naszą przyszłość. 124 00:24:23,589 --> 00:24:26,216 Wystarczy, Dariusie. 125 00:24:32,890 --> 00:24:34,808 Kim jesteś? Co tutaj robisz? 126 00:24:36,351 --> 00:24:38,562 - Czy to należy do ciebie? -Czego chcesz? 127 00:24:39,646 --> 00:24:41,064 Poznajesz ten miecz? 128 00:24:43,066 --> 00:24:46,987 - To miecz mojego ojca. -Czy to za pomocą tego miecza zabiłeś Milana? 129 00:24:52,326 --> 00:24:53,493 Nie! 130 00:24:55,245 --> 00:24:57,247 Ojcze! Ojcze! 131 00:24:59,541 --> 00:25:00,584 Kłamiesz! 132 00:25:01,293 --> 00:25:04,546 Zaatakowało mnie czterech ludzi i zabiłem trzech z nich, ale nie było wśród nich Milana. 133 00:25:04,713 --> 00:25:08,258 Rozpoznałbym ojca Aglai. Czwarty uciekł, nie chcąc ryzykować. 134 00:25:08,550 --> 00:25:10,052 Nie mógł uciekać, bo go zabiłeś. 135 00:25:10,219 --> 00:25:12,846 Ty nie chciałeś ryzykować. Ty byłeś tym czwartym. 136 00:25:13,388 --> 00:25:14,515 Aresztować go! 137 00:25:17,351 --> 00:25:19,311 Na czyj rozkaz mnie aresztujecie? 138 00:25:19,770 --> 00:25:21,230 Na rozkaz Hiarby. 139 00:25:21,355 --> 00:25:22,773 Mordercy mojego ojca. 140 00:25:22,940 --> 00:25:28,111 Pozbył się mojego ojca, a teraz próbuje zrobić to samo ze mną, wrabiając mnie w morderstwo. 141 00:25:28,612 --> 00:25:30,113 Mamy dowód na to, że zabiłeś Milana. 142 00:25:30,614 --> 00:25:33,367 To nieprawda! Uwierz mi, Aglaio. 143 00:25:33,784 --> 00:25:36,453 Nie zabiłem twojego ojca. Uwierz mi. 144 00:25:36,453 --> 00:25:38,038 Nie. Jak mogłabym, Dariusie? 145 00:25:38,205 --> 00:25:40,791 Jak mogłabym, po tym jak zobaczyłam dzisiaj tę nienawiść w twoich oczach? 146 00:25:41,124 --> 00:25:46,547 Po tym jak usłyszałam twoje słowa o zemście i zobaczyłam twój miecz, od którego zginął mój ojciec? 147 00:25:46,755 --> 00:25:47,798 Wynoś się! Wynoś się! 148 00:25:47,798 --> 00:25:49,216 Zabrać go! 149 00:25:54,638 --> 00:25:55,806 Zatrzymajcie go! 150 00:25:58,141 --> 00:25:59,476 Szybciej! 151 00:26:10,404 --> 00:26:10,737 Uciekł? 152 00:26:10,904 --> 00:26:12,573 Konie czekały przy murach. 153 00:26:12,990 --> 00:26:15,909 Więc ma wspólników. Masz przyprowadzić tych ludzi do mnie razem z nim. 154 00:26:32,759 --> 00:26:34,261 Zapłaci za to, co zrobił. 155 00:26:36,597 --> 00:26:38,098 Przysięgam na imię twojego ojca. 156 00:26:38,515 --> 00:26:40,100 Nie dość już tej wendetty? 157 00:26:40,267 --> 00:26:42,269 Nie mogę postąpić inaczej, ze względu na pamięć twojego ojca. 158 00:26:44,855 --> 00:26:48,358 Zostań ze mną. Wynagrodzę ci wszystkie krzywdy. 159 00:26:49,359 --> 00:26:50,694 Proszę cię, Hiarbo... 160 00:27:06,543 --> 00:27:11,215 Jesteś w niebezpieczeństwie. Musisz rozstać się ze złudzeniami. 161 00:27:12,216 --> 00:27:16,553 Zdaj się na mnie. Wiem, że mnie nie kochasz. I do niczego nie będę cię zmuszał. 162 00:27:20,307 --> 00:27:25,145 Nie odmawiaj mi. Chodzi o twoje bezpieczeństwo. Zgódź się. 163 00:27:26,480 --> 00:27:30,817 Nie wierzę. Darius nie chce mi zrobić krzywdy. Czuję, że nadal mnie kocha. 164 00:27:31,401 --> 00:27:39,076 Być może. Na swój sposób. Ale poza tym jesteś dla niego także córką Miliana. 165 00:27:40,327 --> 00:27:44,915 Może nabrać przekonania, że i ty o wszystkim wiedziałaś. A wtedy zaatakuje. 166 00:27:47,417 --> 00:27:55,592 Jesteś potencjalną ofiarą, Aglaio. I możesz skończyć tak jak twój ojciec. 167 00:27:57,010 --> 00:28:03,851 Zapewnię ci bezpieczeństwo. Cichą przystań. 168 00:28:04,935 --> 00:28:09,273 Z dala od wszelkich niebezpieczeństw. Niczego nie będę ci narzucał. 169 00:28:10,023 --> 00:28:12,276 Zaufaj mi. 170 00:28:29,376 --> 00:28:33,630 Ledwo się udało. Całe szczęście, że dziewczynie nic się nie stało. 171 00:28:33,964 --> 00:28:38,385 Nie jestem tego pewien. Jest teraz podatna na wszystkie manipulacje. 172 00:28:38,719 --> 00:28:42,472 Jeśli wystąpimy w imieniu twojego ojca, wszyscy Spartanie zwrócą się przeciwko Hiarbie. 173 00:28:42,890 --> 00:28:46,226 Kiedy Spartanie poznają prawdę, będzie to koniec rządów Hiarby. 174 00:28:46,977 --> 00:28:51,899 Nie lekceważ go przyjacielu. Hiarba trzyma tu wszystkich twardą ręką i ludzie boją się o własne życie. 175 00:28:52,482 --> 00:28:56,069 Ale ja mam przyjaciół, pięciu gladiatorów, którzy zawdzięczają mi coś więcej niż życie. 176 00:28:56,320 --> 00:28:59,990 Wolność. I mam nadzieję, że o tym nie zapomnieli. Ruszajmy! 177 00:29:18,091 --> 00:29:20,761 Ty stary, nędzny oszuście. Wynoś się stąd! 178 00:29:28,769 --> 00:29:30,687 I zabieraj swoje wypociny! 179 00:29:34,441 --> 00:29:38,195 Całe moje wino! I moja tawerna! Ci ludzie mnie zrujnują! 180 00:29:42,866 --> 00:29:45,118 Jak zwykle dolewa wody do wina. Chodźmy. 181 00:29:45,953 --> 00:29:49,456 Wyrzuca mnie z mojej własnej tawerny. Ktoś musi go w końcu powstrzymać. 182 00:29:49,623 --> 00:29:51,291 Kolejne szczyny! 183 00:29:51,458 --> 00:29:53,210 Proszę pomóżcie mi! Zróbcie coś! 184 00:29:53,961 --> 00:29:55,462 Trzeba coś zrobić, żeby powstrzymać tego człowieka! 185 00:29:56,213 --> 00:29:57,714 Ale dlaczego cię wyrzucił? 186 00:29:57,965 --> 00:30:03,303 Zażyczył sobie najlepszego wina. A gdy już je dostarczyłem, wyrzucił mnie z własnej tawerny. 187 00:30:04,304 --> 00:30:07,224 I teraz mówi, że dolewam wodę do każdej kropli jego wina. 188 00:30:07,808 --> 00:30:09,852 Nie obawiaj się. Porozmawiam z nim. 189 00:30:09,852 --> 00:30:14,982 Nie! Nie! Nie ryzykuj życiem, już jesteś w niebezpieczeństwie, uwierz mi, gdy jest pijany, zamienia się w bestię. 190 00:30:15,732 --> 00:30:18,277 Ja także znam go od tej strony. Ale on nigdy nie jest trzeźwy. Pilnuj tu wszystkiego, Liviusie. 191 00:30:26,994 --> 00:30:29,913 Hej. Wyjdziesz po dobroci czy mam cię wyprowadzić za rączkę? 192 00:30:50,309 --> 00:30:51,685 Darius! 193 00:30:53,770 --> 00:30:55,606 Wytrzeźwiałeś już? 194 00:30:59,026 --> 00:31:00,402 Hej, karczmarzu! 195 00:31:30,307 --> 00:31:33,894 Podejdźcie. Zobaczycie najbardziej ekscytujące widowisko na świecie. 196 00:31:34,394 --> 00:31:35,521 Posłuchajcie mnie. 197 00:31:35,687 --> 00:31:41,401 Z małego, nędznego miasteczka pośród gór wywodzi się największy gladiator na świecie. 198 00:31:42,986 --> 00:31:45,864 Jeśli przeciągnięcie linę na swoją stronę, nadzieję się na te noże. 199 00:31:47,407 --> 00:31:49,785 Jestem gotów dowiesć mojej siły w starciu z dwoma z was. 200 00:31:51,161 --> 00:31:53,580 Dwóch przeciwko jednemu w walce o wszystko. 201 00:31:54,831 --> 00:31:57,584 - Co za okrutna rozrywka. -To tylko widowisko. 202 00:31:58,252 --> 00:31:59,586 Na co jeszcze czekacie? 203 00:32:00,337 --> 00:32:07,261 Spartanie, nie ma więcej monet dla gladiatora, który dla waszej rozrywki ryzykuje życiem? 204 00:32:24,027 --> 00:32:25,279 Zaczynajcie. 205 00:33:31,512 --> 00:33:33,931 Na co czekacie? Na co czekacie? 206 00:33:34,264 --> 00:33:37,351 Przeciągajcie linę, kreatury. Albo zabierajcie swoje pieniądze i wynoście się. 207 00:33:47,444 --> 00:33:48,779 Madosie! 208 00:33:50,614 --> 00:33:51,782 Dariusie! 209 00:33:55,702 --> 00:33:57,037 Cały czas oszukiwałeś? 210 00:33:57,871 --> 00:33:59,373 Ty łajdaku. 211 00:33:59,540 --> 00:34:02,209 Martwiliście się, co? Nie jesteśmy na arenie. 212 00:34:04,628 --> 00:34:05,963 Wynośmy się stąd. 213 00:35:39,223 --> 00:35:43,310 Czterech ludzi prosi o audiencję, Panie. Powiadają, że są twoimi przyjaciółmi. 214 00:35:44,561 --> 00:35:46,313 Nie mam przyjaciół. 215 00:35:47,314 --> 00:35:48,565 Powiedz im, że mnie nie ma. 216 00:36:02,913 --> 00:36:04,164 Darius! 217 00:36:08,418 --> 00:36:09,920 Niewiarygodne, że można tak się zmienić. 218 00:36:13,924 --> 00:36:16,593 Co robisz w towarzystwie tego dzikiego zwierzęcia? 219 00:36:27,521 --> 00:36:32,651 Doznałem wizji najwyższej miłości. Twoje piękno zawstydza wszystkie boginie. 220 00:36:32,860 --> 00:36:37,114 Czy mogę ogrzać się w słońcu twojej zmysłowej obecności? 221 00:36:37,114 --> 00:36:39,032 Xeno, słyszałeś to? 222 00:36:39,032 --> 00:36:40,868 Mógłbyś przestać molestować moją żonę? 223 00:36:41,368 --> 00:36:42,870 - Masz żonę? -Oczywiście. 224 00:36:43,120 --> 00:36:44,454 - Moje gratulacje. -Zamnknij się. 225 00:36:45,789 --> 00:36:49,626 Xeno, potrzebuję twojej pomocy, aby odzyskać tron. 226 00:36:50,043 --> 00:36:53,964 Cóż... co mogę powiedzieć Dariusie? Prowadzę teraz ustatkowane życie. 227 00:36:55,132 --> 00:36:59,803 - Tak, oczywiście. -Marnujemy czas. Spodziewaliśmy się zastać innego człowieka. 228 00:36:59,970 --> 00:37:02,806 Masz rację. Zmienił się. Chodźmy. 229 00:37:08,061 --> 00:37:09,396 Czego chcieli? 230 00:37:12,566 --> 00:37:13,650 Zaczekajcie na mnie. 231 00:37:14,318 --> 00:37:15,903 Nie zostawiaj mnie, Xeno. 232 00:37:40,177 --> 00:37:44,765 Już wkrótce dojedziemy do Erby. A tam na pewno znajdziemy Panurgusa. 233 00:38:22,970 --> 00:38:26,473 Wojska Hiarby! Wojska Hiarby nadjeżdzają! 234 00:38:48,161 --> 00:38:50,747 Ojcze, żołnierze Hiarby będą tu lada moment. 235 00:38:52,165 --> 00:38:54,835 Zostaniemy tu. Nie po to odzyskałem wolność, żeby teraz uciekać. 236 00:38:55,586 --> 00:38:56,837 A teraz schowaj się. 237 00:39:05,554 --> 00:39:07,181 Hej ty! Podejdź tutaj! 238 00:39:08,932 --> 00:39:11,518 Słyszysz? Mówię do ciebie! 239 00:39:12,936 --> 00:39:15,022 Przyjechaliśmy po naszą partię pszenicy. 240 00:39:19,109 --> 00:39:20,861 Nie mamy czasu na pogawędki. 241 00:39:22,946 --> 00:39:24,114 Nie mamy tu pszenicy. 242 00:39:32,289 --> 00:39:36,043 Więc je zdobądź. Masz płacić lenno jak wszyscy inni. 243 00:39:38,921 --> 00:39:40,088 Jak się nazywasz? 244 00:39:49,056 --> 00:39:50,224 Jak się nazywasz? 245 00:39:52,309 --> 00:39:53,644 Panurgus z Teb. 246 00:40:08,575 --> 00:40:10,160 Darius! 247 00:40:10,577 --> 00:40:13,163 Miło was wszystkich widzieć! 248 00:40:13,830 --> 00:40:17,668 - Jedźmy za nimi. -Nie, pozwólcie im odjechać. 249 00:40:18,418 --> 00:40:19,920 Niech opowiedzą Hiarbie, co zobaczyli. 250 00:40:32,724 --> 00:40:34,351 - Gdzie jest Flaccus? - Jak zwykle chleje. 251 00:40:34,518 --> 00:40:36,019 Flaccusie! Flaccusie! 252 00:40:39,690 --> 00:40:41,066 Może się przywitasz? 253 00:40:42,025 --> 00:40:44,319 Panurgus! 254 00:40:45,487 --> 00:40:48,407 Jako człowiek znany z gościnności, nie odmówisz nam wina. 255 00:40:48,782 --> 00:40:50,826 Zaczekaj chwilę, Flaccusie. Uspokój się. 256 00:40:51,368 --> 00:40:55,289 Panurgusie. Potrzebuję twojej pomocy do walki z moim wrogiem. 257 00:40:55,706 --> 00:40:57,165 Jesteś z nami? 258 00:41:00,878 --> 00:41:02,337 Na zawsze! 259 00:41:02,963 --> 00:41:04,339 - Na zawsze! -Na zawsze! 260 00:41:04,756 --> 00:41:06,258 - Na zawsze! -Na zawsze! 261 00:41:16,393 --> 00:41:19,897 -Na zawsze. -Moja córka. 262 00:41:24,651 --> 00:41:27,237 Czeka nas ciężka walka. To nie będzie to, co na arenie. 263 00:41:27,571 --> 00:41:30,157 Znacznie łatwiej było uciec przed Cesarzem Maximusem. 264 00:41:30,490 --> 00:41:33,619 Na arenie byłem znacznie łaskawszy i puszczałem łajdaków żywych. 265 00:41:33,619 --> 00:41:35,412 W Rzymie musieli zapomnieć, że jesteś Dariusem. 266 00:41:35,412 --> 00:41:37,664 A kim w końcu jest teraz? Wieśniakiem? 267 00:41:38,540 --> 00:41:40,000 Wiecie co? Tak sobie myślę. 268 00:41:40,167 --> 00:41:43,128 Jestem wdzieczny Dariusowi, że wyrwał mnie z tego odludzia i monotonnej pracy. 269 00:41:43,128 --> 00:41:45,088 Dlaczego? Znudziła ci się już praca? 270 00:41:45,088 --> 00:41:49,092 Nie, jest w porządku. Ale dzięki tobie czuję się znów wolny. 271 00:41:49,176 --> 00:41:53,847 I mam nadzieję, że z panem Hiarbą spotkamy się arenie jako Gladiatorzy. 272 00:42:36,431 --> 00:42:38,183 Po raz pierwszy widzę ich tak przerażonych. 273 00:42:38,851 --> 00:42:40,269 Bo wiedzą, że Darius wrócił. 274 00:42:43,522 --> 00:42:46,400 Jesteś pewien, że Darius przybył tutaj, żeby odzyskać władzę? 275 00:42:46,859 --> 00:42:48,360 Jestem pewien, słyszałem to na własne uszy. 276 00:42:52,489 --> 00:42:55,075 A co ty o tym sądzisz, Aglaio? 277 00:42:57,244 --> 00:43:00,914 - O czym? -Odnoszę wrażenie, że nasza rozmowa nuży cię. 278 00:43:03,083 --> 00:43:05,002 Całe to widowisko jest irytujące. 279 00:43:07,004 --> 00:43:08,881 Aglaia ma rację, Macrobiusie. 280 00:43:09,047 --> 00:43:11,925 Przekonałem ją, żeby mi towarzyszyła, bo obiecywałeś, że tym razem będzie to coś zupełnie innego. 281 00:43:12,634 --> 00:43:13,844 I dotrzymam słowa. 282 00:43:15,262 --> 00:43:18,932 Będziecie świadkami niezwykłego widowiska, które zorganizowałem, aby ukarać 283 00:43:19,516 --> 00:43:23,520 kolejnego gladiatora, który okradł Najwyższego Kapłana. 284 00:43:24,188 --> 00:43:27,941 I próbował obrabować nawet mnie. Nazywa sie Vargas. 285 00:44:01,225 --> 00:44:01,975 Otworzyć wrota! 286 00:44:53,277 --> 00:44:54,278 Zadowolony? 287 00:44:55,445 --> 00:44:58,282 Tak. A ty? 288 00:45:01,535 --> 00:45:04,037 Nie bawi mnie zabijanie ludzi. 289 00:46:16,109 --> 00:46:18,195 - Poderżnę Hiarbie gardło własnym nożem. -Bądź cierpliwy. 290 00:46:18,946 --> 00:46:22,950 - Dlaczego mnie powstrzymujesz? -Nie teraz. Zaczekajmy. To nie jest odpowiednia chwila. 291 00:48:34,456 --> 00:48:35,457 Dariusie! 292 00:48:37,626 --> 00:48:38,710 Uważaj, Vargasie! 293 00:49:08,866 --> 00:49:09,616 Wynosimy się stąd! 294 00:49:11,618 --> 00:49:13,370 Dlaczego nie pozwoliłaś mi go zabić? Dlaczego mnie powstrzymałaś? 295 00:49:13,537 --> 00:49:15,914 - Nie wiem. -Ale ja wiem. Nadal go kochasz. 296 00:49:16,373 --> 00:49:20,127 Nie, żywię do niego tylko nienawiść. I udowodnię ci to, zostając twoją żoną. 297 00:49:23,881 --> 00:49:27,467 Moim prezentem ślubnym będzie głowa mordercy twojego ojca. 298 00:50:52,052 --> 00:50:53,136 Ojcze! 299 00:50:53,804 --> 00:50:55,639 Licio! Licio! 300 00:51:18,871 --> 00:51:20,622 Dariusie! Jesteś ranny. 301 00:51:20,831 --> 00:51:23,333 Nic poważnego. Tylko zadraśnięcie. 302 00:51:31,008 --> 00:51:32,176 Nalej odrobinę. 303 00:51:37,848 --> 00:51:39,266 Wystarczy, dziękuję. 304 00:52:23,644 --> 00:52:26,897 Na razie tylko chleb. Ale lepszego nie jedliście. 305 00:52:44,748 --> 00:52:45,999 Ty przeklęty idioto. 306 00:52:47,000 --> 00:52:48,001 Uciekł. 307 00:52:49,086 --> 00:52:50,546 Ostrzegam cię, Macrobiusie, stworzyłem cię, 308 00:52:51,338 --> 00:52:53,757 ale zawsze mogę cię odesłać do kamieniołomów, gdzie cię znalazłem. 309 00:52:54,842 --> 00:52:59,263 Nie wiem jak do tego mogło dojść. Wybrałem najemników spośród najdzielniejszych mężczyzn w Sparcie. 310 00:52:59,763 --> 00:53:01,098 I to był błąd. 311 00:53:06,270 --> 00:53:08,397 Mamy najmniej powodów, żeby ufać tym ludziom. 312 00:53:08,397 --> 00:53:09,648 Więc co mam zrobić? 313 00:53:10,190 --> 00:53:11,900 Nie wiem! I nawet nie chcę wiedzieć! 314 00:53:13,735 --> 00:53:16,822 Jak długo Darius żyje, stanowi zagrożenie dla nas wszystkich. 315 00:53:17,698 --> 00:53:22,119 A cały kraj mówi o nim jak o bohaterze, żyje jego kolejnymi eskapadami. 316 00:53:22,953 --> 00:53:24,872 Musimy powstrzymać Dariusa, zanim stanie się żywą legedną. 317 00:53:26,540 --> 00:53:28,458 Znajdź go. 318 00:53:29,126 --> 00:53:32,379 Znajdź jego kryjówkę, albo odeślę cię tam, gdzie cię znalazłem. 319 00:54:15,255 --> 00:54:17,841 Broń się! Jako gladiator nie pożyłbyś długo! 320 00:54:18,091 --> 00:54:20,677 Doprawdy? Zdałbym się na dobry los. 321 00:54:21,094 --> 00:54:25,015 Przed tobą długa nauka. Walcz jakby chodziło o twoje życie. 322 00:54:41,031 --> 00:54:42,533 Flaccusie! Co się stało? 323 00:54:43,534 --> 00:54:44,201 Co ci jest? 324 00:54:45,285 --> 00:54:46,787 Wina! 325 00:54:47,538 --> 00:54:48,664 Daj spokój! 326 00:54:48,830 --> 00:54:50,832 Co z wami? Nie macie litości dla spragnionego? 327 00:54:57,965 --> 00:55:01,802 Liviusie, po co tracisz na to czas? Wszyscy jesteśmy tu mężczyznami. 328 00:55:01,885 --> 00:55:02,970 Za wyjątkiem Licii. 329 00:55:05,055 --> 00:55:12,980 Żebyś nie miał przez nią kłopotów. Wyraźnie skłania się ku Dariusowi. 330 00:55:14,523 --> 00:55:16,733 Wiem o tym. Nie jestem ślepy. 331 00:55:17,067 --> 00:55:22,155 Ale powiedz mi, co ty robisz, żeby wywrzeć wrażenie na kobietach? 332 00:55:22,322 --> 00:55:23,740 Naturalnie dbam o kondycję. 333 00:55:24,449 --> 00:55:26,243 Nie mogę sobie na to pozwolić. 334 00:55:26,410 --> 00:55:29,913 Mógłbym nie poznać samego siebie, gdy wrócę do domu. Moja żona wyrzuci mnie. 335 00:55:30,747 --> 00:55:32,499 Jest trochę kapryśna, ale bardzo bogata. 336 00:55:34,293 --> 00:55:37,421 Pomyśl tylko. Dzięki niej nie muszę się przemęczać. 337 00:55:38,046 --> 00:55:41,466 A teraz pozwól mi się ogolić. I szpieguj dalej. 338 00:56:01,987 --> 00:56:04,531 - Jakie to zręczne. Mogę wypróbować? -Weź, jest twoje. 339 00:56:04,865 --> 00:56:05,949 Dziękuję. 340 00:56:06,867 --> 00:56:08,619 Wiesz? To przynosi szczęście. 341 00:56:09,745 --> 00:56:10,787 Więc właśnie je utraciłem? 342 00:56:10,787 --> 00:56:14,541 Nie, nie to miałam na myśli. Jestem dobrej myśli. 343 00:56:15,125 --> 00:56:16,460 Wiem, że ci się uda. 344 00:56:17,294 --> 00:56:20,214 Jak dotąd nie miałem szczęścia. 345 00:56:20,714 --> 00:56:24,343 Weź coś pod uwagę. Jeśli los ci nie sprzyja, to tylko z twojej winy. 346 00:56:24,885 --> 00:56:28,639 Tamtego dnia na arenie. Flacccus chciał zabić Hiarbę, 347 00:56:28,972 --> 00:56:32,100 to była doskonała okazja, jego ludzie nic nie mogli zrobić. Ale ty się sprzeciwiłeś. 348 00:56:32,226 --> 00:56:33,560 Kiedy będziemy taką kolejną szansę? 349 00:56:33,727 --> 00:56:35,395 Nie chciałem, żeby coś stało się Aglai. 350 00:56:36,063 --> 00:56:37,397 Jakie piękne imię. Kim jest Aglaia? 351 00:56:37,397 --> 00:56:39,483 Kobietą o której myślałem każdego dnia na arenie. 352 00:56:41,109 --> 00:56:42,277 I moją wielką miłością. 353 00:56:42,444 --> 00:56:44,738 A teraz? Kochasz ją nadal? 354 00:56:54,498 --> 00:56:55,916 Koniec z chlebem i wodą! 355 00:56:56,083 --> 00:56:58,502 Przyniosłem wam trochę świeżego mięsa. 356 00:56:58,752 --> 00:57:00,295 Na razie to jest jeszcze zwierzak. 357 00:57:00,838 --> 00:57:05,008 I co? Liczyłem na wdzięczność na waszej strony, a wy stoicie jak słupy i gapicie się. 358 00:57:05,300 --> 00:57:06,593 Gwizdnąłem to z oberży. 359 00:57:06,593 --> 00:57:08,220 Więc dlaczego nie przyniosłeś wina? 360 00:57:08,220 --> 00:57:10,681 Ponieważ było w beczce, której nie zdołałem udźwignąć. 361 00:57:15,018 --> 00:57:16,019 Zajmiesz się nią? 362 00:57:16,603 --> 00:57:18,105 Biedne zwierzę. Nic z tego nie rozumie. 363 00:57:18,105 --> 00:57:20,691 Co masz na myśli mówiąc o "biednym zwierzęciu"? Nie bądź głupia. 364 00:57:21,024 --> 00:57:26,196 - W porządku, Liviusie. Dalej. Ukatrup ją. -Nie. Nie jestem rzeźnikiem. To nie dla mnie. 365 00:57:26,947 --> 00:57:28,991 Przy takim podejściu umrzemy tu z głodu. 366 00:57:29,992 --> 00:57:31,827 Flaccusie? 367 00:57:32,953 --> 00:57:36,582 Znów źle trafiłeś, bo nie jestem głodny. Umieram z pragnienia. 368 00:57:39,293 --> 00:57:40,669 - A ty? -Nie, tylko nie ty. 369 00:57:40,669 --> 00:57:42,254 Nie chcę unieszczęśliwiać własnej córki. 370 00:57:44,548 --> 00:57:45,465 Nie. 371 00:57:48,385 --> 00:57:49,720 Nie. 372 00:57:52,764 --> 00:57:53,807 Na ciebie mogę liczyć! 373 00:57:55,309 --> 00:57:58,729 Dziękuję bardzo. Ale obawiam się, że potrafię tylko oprawiać ze skóry. 374 00:57:58,896 --> 00:58:00,564 Dlaczego nie spróbujesz sam? 375 00:58:05,819 --> 00:58:08,071 To tylko przerażone zwierzę. Nie jestem zainteresowany. 376 00:58:21,418 --> 00:58:24,588 Och, zamknij się. Zawsze odzywasz się wtedy, kiedy nie trzeba. 377 00:58:25,088 --> 00:58:27,341 A teraz uciekaj, zanim zmienię zdanie. Jesteś wolna! 378 00:58:56,453 --> 00:58:59,039 Nie kazałem wam skuwać tych ludzi łańcuchami. 379 00:59:00,290 --> 00:59:01,792 Mówiłem wam, że to moi dobrzy przyjaciele! 380 00:59:02,042 --> 00:59:05,796 Doskonale wiesz, że twoja władza opiera się na tych łańcucach. 381 00:59:06,213 --> 00:59:08,382 I równie dobrze wiesz, że nigdy nie będziemy twoimi przyjaciółmi. 382 00:59:10,133 --> 00:59:12,719 Więc może pora się ze mną zaprzyjaźnić, Milesie. 383 00:59:12,886 --> 00:59:15,305 Nie ogłupisz nikogo, mówiąc o przyjaźni. 384 00:59:15,347 --> 00:59:16,890 Twoja siłą perswazji są tortury. 385 00:59:17,474 --> 00:59:19,893 Może masz rację, drogi Milesie. 386 00:59:21,311 --> 00:59:23,730 Nie jesteśmy przyjaciółmi, ale moglibyśmy zawrzeć przymierze. 387 00:59:24,398 --> 00:59:25,983 I pracować razem dla dobra Sparty. 388 00:59:25,983 --> 00:59:32,614 Dla dobra Sparty? Rozumiesz przez to głodzenie i obciążanie podatkami bezbronnych ludzi. 389 00:59:32,656 --> 00:59:33,991 Uważaj na słowa, Milesie. 390 00:59:34,157 --> 00:59:36,326 Jestem za stary, żeby słuchać twoich pogróżek. 391 00:59:44,334 --> 00:59:46,003 A reszta z was? 392 00:59:47,087 --> 00:59:48,797 Zgadzacie się z nim? 393 00:59:52,092 --> 00:59:53,760 Odmawiacie współpracy ze mną? 394 00:59:55,095 --> 00:59:57,139 Odpowiadać! 395 00:59:58,473 --> 01:00:00,100 Wasze milczenie jest wystarczająco wymowne. 396 01:00:00,434 --> 01:00:02,019 Nie będę współpracował ze zdrajcami. 397 01:00:02,186 --> 01:00:03,437 Zdrajcami. 398 01:00:05,522 --> 01:00:08,567 Kazałem was zakuć w kajdany i nie myliłem się. 399 01:00:09,484 --> 01:00:11,236 Nie będę tolerował sprzeciwu. 400 01:00:11,820 --> 01:00:13,155 Zabrać ich! 401 01:00:30,881 --> 01:00:32,549 -Znalazłeś ich? -Mamy ich jak na dłoni. 402 01:00:43,560 --> 01:00:45,145 Tym razem nie będą mieli, gdzie uciekać. 403 01:00:46,313 --> 01:00:47,981 Otoczymy ich. 404 01:00:48,482 --> 01:00:50,567 Nie wiedzą, że ich kryjówka jest pułapką. 405 01:00:52,152 --> 01:00:53,570 I dzisiejszej nocy uderzymy! 406 01:00:53,904 --> 01:00:55,405 Cieszę się, że jesteś zadowolony. 407 01:00:56,323 --> 01:00:58,575 I że mogłem okazać się pomocny. Bardzo pomocny. 408 01:00:58,575 --> 01:01:00,160 To twoja zapłata. 409 01:01:04,081 --> 01:01:05,082 Bierz. 410 01:01:08,752 --> 01:01:09,920 Dlaczego tak na mnie patrzysz? 411 01:01:11,421 --> 01:01:13,423 Czy nie jesteśmy wspólnikami? 412 01:01:14,508 --> 01:01:18,846 Nie zrobiłem tego dla pieniędzy, ale dlatego, że jesteśmy przyjaciółmi. 413 01:01:19,596 --> 01:01:23,016 W imię naszej przyjaźni gotów jestem zabić ich gołymi rękoma. 414 01:01:24,184 --> 01:01:25,477 Więc jaka jest twoja cena? 415 01:01:26,687 --> 01:01:29,189 Nie mówmy o cenie. Jesteśmy przyjaciółmi. 416 01:01:30,107 --> 01:01:32,693 Dzielimy wiele sekretów. I pracujemy razem. 417 01:01:33,694 --> 01:01:35,737 Dlaczego nie mielibyśmy współpracować dla dobra kraju? 418 01:01:35,904 --> 01:01:37,698 Dla własnego dobra. Dlaczego nie? 419 01:01:38,198 --> 01:01:39,783 Milon jest martwy i nie masz doradcy. 420 01:01:40,534 --> 01:01:42,786 Ala ja mogę zająć jego miejsce u twojego boku. 421 01:01:44,037 --> 01:01:45,956 Chcesz wskoczyć w jego szaty. 422 01:01:48,166 --> 01:01:51,044 Ale będziesz miał za to moją dozgonną wierność, Hiarbo. 423 01:01:52,129 --> 01:01:54,548 Stanie się po twojej myśli, Macrobiusie. Teraz możesz odejść. 424 01:02:23,076 --> 01:02:24,828 Dostaniesz to, na co zasłużyłeś. 425 01:02:46,350 --> 01:02:47,434 Macrobiusie! 426 01:02:49,686 --> 01:02:50,729 Kto ci to zrobił? 427 01:02:54,441 --> 01:03:00,489 Aglaio. Nie ufaj mu. To on zabił twojego ojca. 428 01:03:00,656 --> 01:03:01,740 O kim mówisz? 429 01:03:02,783 --> 01:03:03,367 Hiarba... 430 01:03:03,534 --> 01:03:09,790 - Hiarba! -Tak... Darius jest... niewinny. 431 01:03:09,957 --> 01:03:12,543 Niewinny... Gdzie teraz jest? Powiedz mi. 432 01:03:13,877 --> 01:03:17,506 W dolinie... 433 01:03:17,506 --> 01:03:19,633 Ale w której dolinie? Proszę, powiedz mi. 434 01:03:20,801 --> 01:03:25,889 Jest... w dolinie.... Erphos. 435 01:04:51,016 --> 01:04:52,059 Znam cię. Jesteś Aglaia. 436 01:04:52,226 --> 01:04:54,228 - Znasz mnie? -Jesteś córką Milana. 437 01:04:54,478 --> 01:04:57,189 - A kim ty jesteś? -Licia, córka Panurgusa. 438 01:04:57,981 --> 01:05:00,484 Czego chcesz? Wyglądasz, jakbyś szukała kogoś. 439 01:05:00,651 --> 01:05:03,570 - Gdzie jest Darius? -Obawiam się, że tutaj go nie ma. 440 01:05:06,323 --> 01:05:09,910 Ale muszę się z nim spotkać, zaraz jak wróci. 441 01:05:12,579 --> 01:05:14,122 Darius już nigdy tu nie wróci. 442 01:05:15,874 --> 01:05:19,419 Proszę, odejdź. Chcesz sprawić mu jeszcze więcej bólu? 443 01:05:19,419 --> 01:05:20,420 Nie. 444 01:05:24,007 --> 01:05:28,262 Byłam zaślepiona po śmierci mego ojca, a dowody wskazywały na Dariusa. 445 01:05:28,846 --> 01:05:30,681 Chciałam go teraz przeprosić. 446 01:05:30,681 --> 01:05:32,057 Jest już za późno. 447 01:05:33,308 --> 01:05:34,935 Darius już cię nie kocha. 448 01:05:35,894 --> 01:05:37,563 Tak, wiem. 449 01:05:38,397 --> 01:05:43,026 I żałuję, że nie mogę go teraz zobaczyć. Bo w głębi serca nie przestałam go kochać. 450 01:05:43,026 --> 01:05:44,444 Pomimo swojej nienawiści do niego? 451 01:05:44,611 --> 01:05:48,448 Tak. Zawsze. Nawet nie wiesz jak. 452 01:05:49,700 --> 01:05:52,119 Nawet nie wiesz ile wycierpiałam. 453 01:05:52,369 --> 01:05:54,830 Przypuszczam, że i on cierpiał z twojej winy. 454 01:05:54,830 --> 01:05:59,001 Och tak, wiem. Proszę, powiedz mi, gdzie on jest. Błagam cię. 455 01:05:59,501 --> 01:06:00,836 Odejdź. 456 01:06:01,879 --> 01:06:04,631 Nie niszcz tej odrobiny szczęścia, której zaznałam tutaj. 457 01:06:06,550 --> 01:06:07,634 - Musisz odejść... -Ale ty... 458 01:06:07,885 --> 01:06:13,390 Ja tutaj zostanę. Ponieważ kocham Dariusa i zamierzam zostać jego żoną. 459 01:06:14,016 --> 01:06:16,476 To znaczy, że Darius...? 460 01:06:17,394 --> 01:06:19,938 Tak. Zaproponował mi małżeństwo. 461 01:06:21,648 --> 01:06:23,483 Dał mi to na dowód miłości. 462 01:06:27,070 --> 01:06:30,657 Teraz odejdź stąd. Nie masz tu czego szukać. 463 01:06:34,244 --> 01:06:35,954 Proszę, powiedz mi... 464 01:06:37,414 --> 01:06:40,292 Nie, niczego ci nie powiem. Opuść to miejsce. 465 01:06:45,255 --> 01:06:49,426 Zaczekaj. Nie chciałam cie urazić. Kłamałam. 466 01:06:56,183 --> 01:06:59,019 Darius kocha ciebie, nie mnie. 467 01:07:27,214 --> 01:07:28,382 Zostawcie mnie! 468 01:07:38,308 --> 01:07:41,478 Cała dolina ma być otoczona przez żołnierzy na koniach. 469 01:07:42,145 --> 01:07:44,314 Na dźwięk rogu, wszyscy muszą być gotowi. 470 01:07:45,065 --> 01:07:45,983 Rozumiem. 471 01:07:46,233 --> 01:07:48,777 Wjedziecie do doliny dokładnie o świcie. 472 01:07:50,153 --> 01:07:53,490 Ale musicie być absolutnie pewni, że wszyscy śpią. 473 01:07:54,366 --> 01:07:57,244 Nikt nie może być na nogach, gdy będziecie atakować. 474 01:07:57,536 --> 01:07:58,996 I nikt nie może uciec. 475 01:07:59,413 --> 01:08:00,747 Teraz ruszajcie! 476 01:08:05,752 --> 01:08:06,795 Naprzód! 477 01:08:20,517 --> 01:08:25,564 Chciała prosić cię o przebaczenie. O to, że niesłusznie cię oskarżyła. 478 01:08:27,149 --> 01:08:29,401 Ale okłamałam ją i odjechała. 479 01:08:29,735 --> 01:08:31,111 Dlaczego odjechała? 480 01:08:32,321 --> 01:08:33,822 - Co jej takiego powiedziałaś. -Powiedziałam, że... 481 01:08:36,033 --> 01:08:37,534 - Powiedziałam, że... - Wyduś to z siebie! 482 01:08:37,826 --> 01:08:41,580 Nie. Nie mogę powiedzieć. Wstydzę się. 483 01:08:45,959 --> 01:08:51,131 Wracaj Licio. To nie ma znaczenia. Nie muszę tego wiedzieć. 484 01:08:51,340 --> 01:08:53,050 Nie odchodź, Licio. 485 01:08:59,515 --> 01:09:01,141 Ot i kobieca próżność. 486 01:09:01,308 --> 01:09:04,811 Cieszę się, że Aglaia poznała prawdę. Wkrótce wszyscy ją poznają. 487 01:09:06,939 --> 01:09:09,358 Jak zamierzasz zaatakować fortecę? 488 01:09:13,237 --> 01:09:16,156 Uderzymy jutro w nocy. 489 01:09:18,659 --> 01:09:23,080 Jedyny plan ataku może być następujący. 490 01:09:23,372 --> 01:09:24,998 Tu mamy naszą fortecę. 491 01:09:25,541 --> 01:09:28,710 Jak wiecie, jest strzeżona ze wszystkich stron, za wyjątkiem jednej, 492 01:09:29,253 --> 01:09:32,172 która jest nie zdobycia. Tam, gdzie wypasane są bizony. 493 01:09:32,172 --> 01:09:33,590 Podzielimy się na dwie grupy. 494 01:09:34,591 --> 01:09:38,887 Vargas, Flaccus i Ja udamy się na pod mury, a reszta przepędzi bizony przez obóz, żeby odciągnąć od nas uwagę. 495 01:11:12,814 --> 01:11:13,690 Dariusie! 496 01:11:16,818 --> 01:11:18,362 Myślałem o twoim planie... 497 01:11:18,820 --> 01:11:21,448 Sądziłem, że wszystko uzgodniliśmy. Co jest w nim nie tak, Flaccusie? 498 01:11:22,366 --> 01:11:26,286 Ależ nie, wszystko jest w porządku. Sądzę, że to bardzo dobry plan. 499 01:11:27,454 --> 01:11:29,915 Ale, powiedz mi, nadal chcesz ocalić życie Hiarby? 500 01:11:30,874 --> 01:11:36,713 Nie. Teraz, gdy Aglaia wie, że zabił jej ojca, nie ma to znaczenia. 501 01:11:39,049 --> 01:11:45,389 Nadal nie wiem dlaczego mnie powstrzymałeś, ale gdy tylko nadarzy się okazja, mój nóż zatopi się w jego gardle. 502 01:11:47,516 --> 01:11:51,228 Dlaczego nie pójdziemy spać? Zaraz powinien zmienić mnie Livius. 503 01:11:56,149 --> 01:11:56,817 Co się stało? 504 01:11:56,984 --> 01:12:01,321 Wszędzie dookoła doliny są wojska. Setki uzbrojonych żołnierzy na koniach. 505 01:12:01,697 --> 01:12:02,531 Chodźmy. 506 01:12:03,490 --> 01:12:06,743 - Gdzie ich widzisz? -Tam. 507 01:12:11,582 --> 01:12:13,083 To żołnierze Hiarby! 508 01:12:14,084 --> 01:12:15,711 Zgotujemy im ciepłe powitanie. 509 01:12:36,231 --> 01:12:37,858 Chcą nas zaskoczyć. 510 01:12:38,192 --> 01:12:39,902 Ale ta niespodzianka obróci się przeciwko nim. 511 01:12:40,444 --> 01:12:41,612 Szybko! Nie ma czasu do stracenia! 512 01:14:31,471 --> 01:14:32,848 Pokaż mu Liviusie! 513 01:14:45,777 --> 01:14:48,322 Spokojna głowa, Liviusie! Brawo, Liviusie! 514 01:14:55,746 --> 01:14:56,747 Dariusie, uważaj! 515 01:15:14,348 --> 01:15:15,974 - Dziękuję, Licio. -Wybaczysz mi? 516 01:15:16,350 --> 01:15:17,351 Ale co takiego? 517 01:15:17,684 --> 01:15:19,895 Bo nie pamiętam. 518 01:15:27,110 --> 01:15:29,196 - Dobrej nocy. -Gdzie się wybierasz? 519 01:15:29,196 --> 01:15:29,863 Wracam do domu. 520 01:15:31,114 --> 01:15:35,285 Chłopcy, mogę obejść się bez łóżka, moich masażystek, 521 01:15:35,619 --> 01:15:37,704 świetlistych dziedzińców do uprawiania sportów, 522 01:15:38,121 --> 01:15:40,290 nawet bez przyborów do golenia. 523 01:15:41,375 --> 01:15:43,210 Poza tym jest tu kobieta, czyż nie? 524 01:15:43,877 --> 01:15:46,296 Ale absolutnie odmawiam spania pośród tych trupów. 525 01:15:47,798 --> 01:15:50,300 Cmentarze źle robią mi na sen. 526 01:15:50,467 --> 01:15:51,718 Naprawdę, mówię to serio. 527 01:15:51,718 --> 01:15:53,637 Będziesz tu spał, Xeno. 528 01:15:54,638 --> 01:15:56,557 Musimy być rano gotowi, aby zaatakować fortecę. 529 01:16:00,310 --> 01:16:02,813 Dopóki nie wstanie słońce, ucieczka zostanie uznana za zbrodnię. 530 01:16:13,448 --> 01:16:16,827 Nie zobaczysz już więcej, Dariusa. Tym razem naprawdę umarł. 531 01:16:18,370 --> 01:16:21,665 Wysłałem ich tylko z jednym rozkazem. Zabić. 532 01:16:22,207 --> 01:16:24,918 Zabić. Zabić. Nic tylko zabić. 533 01:16:25,419 --> 01:16:27,588 Tylko w tym jesteś dobry, jesteś mordercą. 534 01:16:28,172 --> 01:16:32,134 Król Sparty, potem mój ojciec, a teraz Darius. 535 01:16:33,177 --> 01:16:37,848 Tylko ja zostałam. Na co czekasz? Czy nie zamierzasz mnie zabić? 536 01:16:38,182 --> 01:16:41,602 Nie. Ty musisz żyć dla mojej przyjemności. 537 01:16:43,854 --> 01:16:44,771 Weźmiemy ślub. 538 01:16:44,938 --> 01:16:48,942 Co takiego? Jak mogłabym poślubić mordercę mojego ojca? 539 01:16:49,860 --> 01:16:51,195 Macrobius kłamał. 540 01:16:51,361 --> 01:16:53,030 Umierający człowiek nie ma powodów, żeby kłamać. 541 01:16:54,948 --> 01:16:57,534 Nie dotykaj mnie. Napełniasz mnie odrazą. 542 01:16:58,952 --> 01:17:02,497 Mogę poczekać. Czas gra na moją korzyść. 543 01:17:06,126 --> 01:17:09,213 Zresztą i tak mam więcej czasu niż Darius. 544 01:18:00,347 --> 01:18:01,765 Chodźcie za mną! 545 01:18:06,019 --> 01:18:08,522 Zostań tu, Licio. I nie martw się. 546 01:18:08,772 --> 01:18:11,066 Twojemu staruszkowi nic się nie stanie. 547 01:22:10,097 --> 01:22:11,431 Szybciej, Flaccusie, pośpiesz się! 548 01:26:13,674 --> 01:26:14,925 Brać ich! 549 01:27:01,638 --> 01:27:03,473 Ludzie mogą się zbuntować i przystąpić do ataku. 550 01:27:03,640 --> 01:27:07,978 Bzdura. Ludzie nigdy nie wystąpią przeciwko mnie. Zbyt się mnie boją. 551 01:27:08,645 --> 01:27:12,149 Co mamy zrobić, żeby forteca nie znalazła się w rękach Gladiatorów? 552 01:27:12,482 --> 01:27:16,069 Atakujcie ich! Macie swoje rezerwy, odkurzcie je z naftaliny! 553 01:27:16,987 --> 01:27:19,489 Nie stójcie tu jak banda eunuchów, ruszajcie! 554 01:27:28,832 --> 01:27:31,084 Co tu jeszcze robicie? Wynosić się! 555 01:27:34,171 --> 01:27:35,255 Dariusie! 556 01:27:41,011 --> 01:27:42,095 Tak to ja... 557 01:27:43,096 --> 01:27:44,681 Nadal żywy. 558 01:27:44,681 --> 01:27:46,099 Ale twój czas dobiegł końca. 559 01:27:46,183 --> 01:27:48,602 Zatrzymajcie się. Nie chciałbym odciąć jej głowy. 560 01:28:06,036 --> 01:28:09,289 Radzę ci nie zbliżać sie, Dariusie, jeśli wciaż ją kochasz. 561 01:28:09,790 --> 01:28:11,291 Zawsze ją kochałem. 562 01:28:15,045 --> 01:28:16,046 Dalej! 563 01:28:37,568 --> 01:28:39,653 Idziemy do lochu! Ruszaj się! 564 01:28:48,203 --> 01:28:49,162 Tu jestem! 565 01:29:04,428 --> 01:29:05,637 Vargasie! 566 01:29:10,517 --> 01:29:11,935 Szybciej! 567 01:29:18,692 --> 01:29:20,652 Idź! Idź albo cię zabiję! 568 01:29:25,699 --> 01:29:27,075 Dariusie! 569 01:29:41,798 --> 01:29:45,135 - Chodź tu! -Nie! Nie! Pomocy! 570 01:31:00,377 --> 01:31:01,837 Flaccusie! 571 01:31:55,599 --> 01:31:56,934 Hiarba nie żyje! 572 01:31:57,893 --> 01:32:02,648 Dariusz wrócił! Hiarba nie żyje! 573 01:33:25,647 --> 01:33:31,236 Ojcze... ojcze... nareszcie jesteśmy wolni. 574 01:34:31,088 --> 01:34:34,007 Nie mogę się pogodzić ze śmiercią tego dziecka. 575 01:34:34,174 --> 01:34:35,300 Jej śmierć nie poszła na próżno. 576 01:34:35,592 --> 01:34:39,847 Od dzisiaj w Sparcie zapanuje pokój i demokracja, jak za rządów mojego ojca. 577 01:35:21,680 --> 01:35:25,392 Powodzenia! Do następnego spotkania! 47622

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.