Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:59,840 --> 00:01:04,560
SZYMON: Sława Jezusa Chrystusa.
BABUSZKA: Sława na wieki.
2
00:01:04,640 --> 00:01:08,840
- Szymon, dawno was nie widziałam.
- Jak zdrowie babuszki?
3
00:01:08,920 --> 00:01:12,719
Rękę ja połamała, ale już lepiej.
4
00:01:12,959 --> 00:01:17,760
A jak twój sen? Lepszejszy już?
5
00:01:17,840 --> 00:01:22,920
SZYMON: Trochę i lepszy. Może by
mnie babuszka tak na zaś odczyniła?
6
00:01:24,040 --> 00:01:27,439
Odczynię, odczynię.
7
00:01:27,519 --> 00:01:31,920
Ale niech opowiada, co tam w chacie.
8
00:01:32,000 --> 00:01:34,560
Baćku widział?
9
00:01:35,640 --> 00:01:38,400
Ojca? Tak...
10
00:01:38,480 --> 00:01:41,680
Odwiedził mnie niedawno i tyle.
11
00:01:41,760 --> 00:01:45,400
To wy tak pogawarili troszkę?
12
00:01:45,480 --> 00:01:49,519
Usiedliśmy, herbatą poczęstowałem...
13
00:01:50,640 --> 00:01:53,840
(niezrozumiałe szepty babuszki)
14
00:02:11,000 --> 00:02:16,800
(niezrozumiałe szepty babuszki)
15
00:02:29,280 --> 00:02:31,520
Czego chcesz?
16
00:02:32,599 --> 00:02:34,800
Ja by chciał...
17
00:02:35,000 --> 00:02:37,800
Chciałby ja przeprosić...
18
00:02:38,599 --> 00:02:40,879
SZYMON: Przeprosić?
19
00:02:40,960 --> 00:02:45,199
Za to, że... że zostawił ja ciebie...
20
00:02:45,960 --> 00:02:48,039
że...
21
00:02:48,120 --> 00:02:50,800
do więźnia poszłem.
22
00:02:50,960 --> 00:02:57,360
SZYMON: Mówi się "poszedłem".
I co z tego, że mnie zostawiłeś?
23
00:02:57,439 --> 00:02:59,719
Bo ty sam zostałeś.
24
00:02:59,800 --> 00:03:04,199
Ale ja nie zostałem sam,
to za co przepraszasz?
25
00:03:07,639 --> 00:03:12,360
Ty mnie nie chcesz przeprosić,
ty chcesz mieć czyste sumienie.
26
00:03:13,960 --> 00:03:17,199
Teraz masz koszmary i myślisz,
27
00:03:17,280 --> 00:03:22,199
że jak ja to twoje kajanie przyjmę,
to te koszmary ci miną. Ale gówno.
28
00:03:22,280 --> 00:03:26,080
Nie wybaczam.
Nic nie wybaczam.
29
00:03:27,240 --> 00:03:30,360
Ja by to chciał jakoś odrobić.
30
00:03:30,439 --> 00:03:34,199
Ja by chciał zrobić coś dla ciebie.
31
00:03:35,240 --> 00:03:37,919
SZYMON: Za późno.
32
00:03:40,639 --> 00:03:42,719
Może ty...
33
00:03:42,800 --> 00:03:45,039
Może pieniędzy ci trzeba?
34
00:03:45,120 --> 00:03:48,039
Ja bym... Nerkę sprzedam...
35
00:03:48,120 --> 00:03:52,039
Ty se mózg lepiej kup,
a nie chcesz sprzedawać nerkę.
36
00:03:52,120 --> 00:03:54,919
Ja ciebie teraz nie potrzebuję!
37
00:03:55,240 --> 00:03:58,520
Ja ciebie wtedy potrzebowałem!
38
00:04:03,599 --> 00:04:06,919
- Ja ciebie przepraszam...
- Idź już.
39
00:04:10,960 --> 00:04:16,519
(szeptem)
Odejdź teraz, bo go powstrzymujesz,
40
00:04:16,959 --> 00:04:23,800
i uwolnij go,
bo tam jest tylko ciemność...
41
00:04:23,959 --> 00:04:29,800
Odejdź teraz, bo go powstrzymujesz,
42
00:04:30,279 --> 00:04:36,120
i uwolnij go,
bo tam jest tylko ciemność...
43
00:04:36,279 --> 00:04:40,240
(wrzask Szymona)
44
00:04:45,399 --> 00:04:49,120
(przeraźliwy krzyk Szymona)
45
00:08:40,960 --> 00:08:42,679
Kurwa!
46
00:08:42,759 --> 00:08:46,120
- Zesrałeś się?
- Oczywiście, że się zesrałem!
47
00:08:52,320 --> 00:08:57,600
Gdzie jest chłopak?
Znalazłem jego medalik i jego koc.
48
00:08:57,679 --> 00:09:02,000
I buty, w których byłeś
u Morawskiego. Gdzie go trzymasz?
49
00:09:05,279 --> 00:09:08,000
Porwałeś chłopaka i on tu był.
50
00:09:08,080 --> 00:09:12,240
Ukryłeś go gdzie indziej.
Gdzie on jest?
51
00:09:14,320 --> 00:09:16,840
Komu pomagasz?
52
00:09:19,600 --> 00:09:21,879
Boisz się ich?
53
00:09:22,600 --> 00:09:25,000
Dobra, jebnij go.
54
00:09:25,080 --> 00:09:29,080
Albo dzwoń do Tylendy,
niech przyśle swojego pitbulla,
55
00:09:29,159 --> 00:09:32,360
on na pewno potrafi
rozmawiać po męsku.
56
00:09:32,440 --> 00:09:36,240
Komu pomagałeś?
Gdzie jest chłopak?!
57
00:09:40,960 --> 00:09:44,360
(bulgotanie)
58
00:09:44,440 --> 00:09:46,720
MORAWSKI: Porwał dziecko.
59
00:09:48,279 --> 00:09:51,120
Pół miliona w wodzie.
60
00:09:51,639 --> 00:09:54,159
O co tu chodzi?
61
00:09:55,039 --> 00:09:57,240
Nie rozumiem.
62
00:10:13,960 --> 00:10:16,240
- Mają go!
- Kogo?
63
00:10:16,320 --> 00:10:20,080
- Ten nowy z Łodzi go znalazł.
- Mają Rafałka?
64
00:10:20,159 --> 00:10:24,840
- Nie, tego dziada, co go porwał.
- Skąd wiadomo, że on go porwał?
65
00:10:45,919 --> 00:10:49,000
Jadę go przesłuchać,
jakby co to dzwoń.
66
00:10:49,080 --> 00:10:50,720
Dobra, mistrzu.
67
00:10:50,799 --> 00:10:53,000
Zabiorę się z nim.
68
00:11:06,679 --> 00:11:08,440
- Cześć.
- Cześć.
69
00:11:08,519 --> 00:11:11,879
- Gdzie ten bydlak?
- Bogdan Wasiluk
70
00:11:13,320 --> 00:11:15,519
Wasiluk?
71
00:11:27,320 --> 00:11:31,360
Dobra, ja go zabieram,
ty zostajesz tutaj.
72
00:11:31,440 --> 00:11:33,720
Zaraz, zaraz... jak to?
73
00:11:33,799 --> 00:11:36,679
A co, wszyscy muszą robić to samo?
74
00:11:36,759 --> 00:11:40,080
Komendant wojewódzki dzwonił,
że twój szef nie chce,
75
00:11:40,159 --> 00:11:43,360
żebyśmy zawracali ci dupę
naszymi sprawami.
76
00:11:43,440 --> 00:11:46,039
Masz zająć się fajkami! Jasne?
77
00:11:50,919 --> 00:11:55,000
Pan wie, że mogą poczekać.
Kaponow nic z niego nie wyciągnie.
78
00:11:55,080 --> 00:11:58,200
To się okaże.
Dobra, weź, przesuń się.
79
00:11:58,279 --> 00:12:01,639
Panowie, ruszamy! Jadę za wami.
80
00:12:04,960 --> 00:12:07,120
Zamknij drzwi.
81
00:12:20,720 --> 00:12:24,360
Uwielbiam zapach porażki o poranku.
82
00:12:24,440 --> 00:12:27,000
- Pożycz samochód.
- Bo co?
83
00:12:27,080 --> 00:12:30,519
Bo na przykład wiem,
że kradniesz papier z ksero.
84
00:12:34,799 --> 00:12:38,879
I co?
Możemy wrócić do naszej sprawy.
85
00:12:46,960 --> 00:12:48,879
KASIA: Halo?
86
00:12:48,960 --> 00:12:50,480
Kuźwa.
87
00:12:50,559 --> 00:12:52,120
- Halo?
- Cześć.
88
00:12:52,200 --> 00:12:55,240
Chciałbym,
żebyś mi sprawdziła kogoś.
89
00:12:56,440 --> 00:13:00,600
Bogdan Wasiluk, urodzony w...
90
00:13:00,679 --> 00:13:03,159
Supraśl 1954 r.
91
00:13:03,960 --> 00:13:07,440
- Ma też syna Szymona.
- Dobra.
92
00:13:07,519 --> 00:13:10,399
- Sprawdź mi ich szybko.
- Potrzebuję 20 minut.
93
00:13:10,480 --> 00:13:13,120
Notowania, zatrudnienia,
adresy, wszystko.
94
00:13:13,200 --> 00:13:15,720
- Kurwa!
- Coś się stało?
95
00:13:15,799 --> 00:13:19,240
Nie, tylko jeszcze sprawa,
tego młodego Sadko.
96
00:13:19,320 --> 00:13:21,360
- Sadko?
- Tego od tirów.
97
00:13:21,440 --> 00:13:25,519
Potrzebuję info z przejść
granicznych na temat Sadko,
98
00:13:25,600 --> 00:13:27,720
kiedy się znów tam pojawi.
99
00:13:27,799 --> 00:13:29,519
- Okej.
- Dzięki
100
00:13:32,960 --> 00:13:37,519
(smętna melodia)
101
00:14:22,960 --> 00:14:25,240
Jedna jest twoja.
102
00:14:25,320 --> 00:14:27,360
Nie chcę, dzięki.
103
00:14:27,440 --> 00:14:31,240
Jedna jest twoja,
tak jak się umawialiśmy.
104
00:14:32,320 --> 00:14:34,840
Bierz, póki daję.
105
00:14:35,960 --> 00:14:39,519
Dwóch ci nie dam, lubię gumy.
106
00:14:41,960 --> 00:14:43,679
Bierzesz?
107
00:14:43,759 --> 00:14:49,159
Kruk! Dlaczego ty nie chcesz wziąć
ode mnie tej gumy do żucia?
108
00:14:49,240 --> 00:14:51,120
Nie lubię gum!
109
00:14:52,720 --> 00:14:55,480
Każdy lubi gumy! Każdy!
110
00:14:55,559 --> 00:14:57,600
Puść mnie!
111
00:14:57,960 --> 00:15:01,720
Powiedz mi, Kruk,
ty wiedziałeś, co tam będzie?
112
00:15:01,799 --> 00:15:06,120
Wiedziałeś i kazałeś mi
tam pójść! Ty cwelu jeden!
113
00:15:06,200 --> 00:15:10,399
- Zamknij dupę, bo ci przyleję.
- Jesteś chujem, cwelem i gnojem!
114
00:15:10,960 --> 00:15:14,480
- Cwel! Cwel!
- Zamknij się.
115
00:15:37,200 --> 00:15:40,120
Kruk, co ty robisz?
Zostaw go!
116
00:15:40,960 --> 00:15:43,720
- Wszystko w porządku?
- Tak.
117
00:15:43,799 --> 00:15:48,840
Na pewno? Pokaż się.
Wszystko dobrze? Okulary masz?
118
00:16:05,960 --> 00:16:09,080
KASIA: Bogdan Wasiluk - lat 64,
119
00:16:09,159 --> 00:16:12,759
pracował w hurtowni papierosów
do 1991 roku.
120
00:16:12,840 --> 00:16:17,080
I wtedy pojawiła się sprawa
o pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
121
00:16:17,159 --> 00:16:21,039
Wasiluk został oskarżony
i poszedł na 8 lat do więzienia.
122
00:16:21,120 --> 00:16:27,360
Wasiluk samotnie wychowywał syna,
syn poszedł do rodziny zastępczej.
123
00:16:27,440 --> 00:16:30,480
Uczy matematyki
w szkole podstawowej.
124
00:16:30,559 --> 00:16:34,840
Rozmawiałam z jego dzielnicowym,
który mówi, że facet pije,
125
00:16:34,919 --> 00:16:37,360
i że bywa na izbie wytrzeźwień.
126
00:16:37,440 --> 00:16:41,720
Ostatnim razem wczoraj w nocy,
ale wypuścili go o 6.30 rano.
127
00:16:41,799 --> 00:16:43,279
Dzięki.
128
00:16:43,360 --> 00:16:47,159
- Czegoś jeszcze poszukać?
- Nie, zadzwonię później.
129
00:16:53,279 --> 00:16:56,120
Co u pańskiego ojca?
130
00:16:56,600 --> 00:16:58,600
Nie wiem.
131
00:16:59,320 --> 00:17:02,360
Nie wie pan, co słychać u ojca?
132
00:17:02,440 --> 00:17:05,599
- Nie utrzymuję z nim kontaktu.
- Dlaczego?
133
00:17:05,680 --> 00:17:10,799
Zadaje pan pytania jak dziecko,
to odpowiem jak dziecko: bo tak.
134
00:17:13,960 --> 00:17:16,519
Nie lubi pan małych dzieci?
135
00:17:17,960 --> 00:17:21,039
Z czego teraz żyje pański ojciec?
136
00:17:21,119 --> 00:17:23,160
Nie wiem.
137
00:17:24,680 --> 00:17:27,519
Co pan robił zeszłej nocy?
138
00:17:28,599 --> 00:17:30,720
Byłem w łóżku.
139
00:17:35,279 --> 00:17:37,759
Kłamie pan.
140
00:17:37,960 --> 00:17:41,519
Kiedy pan widział ostatnio ojca?
141
00:17:44,680 --> 00:17:47,920
A kiedy pan widział ostatnio
swojego ojca?
142
00:17:51,680 --> 00:17:56,079
Pański ojciec wplątał się
w bardzo trudną sytuację.
143
00:17:56,160 --> 00:18:00,680
- Co ja mam z tym wspólnego?
- Zbieram informacje na jego temat.
144
00:18:00,759 --> 00:18:03,680
O jego przyjaciołach,
o tym, gdzie był.
145
00:18:03,759 --> 00:18:05,680
Nie pomogę panu.
146
00:18:07,279 --> 00:18:11,400
Ale co, jest pan pewien,
że nic pan o ojcu nie słyszał?
147
00:18:11,480 --> 00:18:13,599
Żadnych plotek, nic?
148
00:18:14,799 --> 00:18:16,680
Nie.
149
00:18:38,599 --> 00:18:42,519
To jest mój numer telefonu,
jakby co niech pan dzwoni.
150
00:18:48,920 --> 00:18:51,680
SPRZEDAWCZYNI: Czyli który?
151
00:18:51,759 --> 00:18:55,160
Zadzwonię do męża i się skonsultuję.
152
00:18:59,680 --> 00:19:02,039
Cześć, Adam, potrzebuję...
153
00:19:02,119 --> 00:19:05,519
Teraz nie mogę,
oddzwonię za parę minut.
154
00:19:05,720 --> 00:19:08,079
... pomocy.
155
00:19:08,160 --> 00:19:10,519
I co mąż powiedział?
156
00:19:10,960 --> 00:19:14,839
Mąż powiedział, że błękitny.
157
00:19:15,279 --> 00:19:17,160
Przepraszam.
158
00:19:17,640 --> 00:19:21,519
LEKARZ: Jaki adres?
- Sienkiewicza 211, Łódź
159
00:19:21,640 --> 00:19:25,079
- Musi pan podać adres pobytu.
- A dlaczego?
160
00:19:25,160 --> 00:19:30,079
Żeby w razie czego zareagować.
To silny środek, inaczej nie wypiszę.
161
00:19:30,160 --> 00:19:32,359
(dzwoni komórka)
Muszę odebrać.
162
00:19:32,440 --> 00:19:36,799
- To jaki jest ten adres?
- Piastowska 95/42
163
00:19:38,279 --> 00:19:39,960
No mów.
164
00:19:40,039 --> 00:19:43,599
Dostałam info,
że młody Sadko stoi w Kuźnicy.
165
00:19:43,680 --> 00:19:46,839
- Wyślę esemesa, jak przejedzie.
- Dzięki
166
00:19:46,920 --> 00:19:51,359
Sprawdź jeszcze starego Wasiluka.
W archiwum papierowym najlepiej.
167
00:19:51,440 --> 00:19:55,519
- Ale ja mogę dopiero po południu.
- To będzie za późno
168
00:20:03,200 --> 00:20:05,240
A, dziękuję.
169
00:20:09,599 --> 00:20:12,160
KASIA: Cześć, babciu.
170
00:20:14,599 --> 00:20:19,039
- Jak ręka?
- Ja już zapomniała, że mnie bolała.
171
00:20:19,119 --> 00:20:23,759
Jak, zapomniała? Miałaś poważne
złamanie. Pokaż mi rękę.
172
00:20:28,960 --> 00:20:31,039
Co się stało?
173
00:20:31,119 --> 00:20:35,400
Tylko nie mów, że odczyniałaś.
Szepty na złamania nie działają.
174
00:20:35,480 --> 00:20:39,359
Mnie wczoraj wody ze studni
trzeba było wyciągnąć.
175
00:20:39,440 --> 00:20:45,039
Jak wiadro podnimała,
to tak cosik trachnęło w ręce.
176
00:20:45,119 --> 00:20:48,559
I patrz, ręka jak nowa!
177
00:20:48,640 --> 00:20:52,000
Żeby oni w tej Warszawie wiedzieli,
178
00:20:52,079 --> 00:20:56,359
że na połamaną rękę
wiadro wody starczy,
179
00:20:56,440 --> 00:20:59,359
toby może i Nobla dostali.
180
00:20:59,440 --> 00:21:01,680
Może by i dostali.
181
00:21:01,759 --> 00:21:05,039
Kupiłam witaminy, chleb...
182
00:21:05,119 --> 00:21:07,559
I jeszcze nowy polar kupiłam.
183
00:21:07,640 --> 00:21:09,880
(brzęk)
184
00:21:09,960 --> 00:21:11,599
Oj...
185
00:21:14,200 --> 00:21:16,240
Nie tyka?
186
00:21:16,960 --> 00:21:20,480
Ale to nic.
Ja to zaniosę do naprawy.
187
00:21:25,960 --> 00:21:30,359
No i po co? Zaniosłabym
do zegarmistrza, naprawiłby.
188
00:21:30,440 --> 00:21:34,680
- Muszę iść.
- Na wieczerzę kartaczy nawarzymy.
189
00:21:34,759 --> 00:21:38,200
Muszę iść, babciu, spieszę się. Pa!
190
00:21:43,960 --> 00:21:46,960
(cicho pochlipuje)
191
00:22:01,960 --> 00:22:04,680
- Co oni tu robią?
- Przyjechali pomóc.
192
00:22:04,759 --> 00:22:06,400
Ruski spierdolił.
193
00:22:06,480 --> 00:22:11,240
- Chyba nie dosłyszałem. Co zrobił?
- Ruski spierdolił.
194
00:22:15,279 --> 00:22:19,039
Uciekł wam człowiek
z przewierconym kolanem,
195
00:22:19,119 --> 00:22:23,519
pobity, związany,
zamknięty w wagonie? Tak?
196
00:22:26,960 --> 00:22:32,359
Wiecie co? Jak byście coś takiego
przeczytali w Internecie,
197
00:22:32,440 --> 00:22:35,160
to chyba byście nie uwierzyli.
198
00:22:35,960 --> 00:22:39,359
Parę dni temu mieliście wtopę,
dostaliście wpierdol,
199
00:22:39,440 --> 00:22:41,799
i teraz znów macie wtopę!
200
00:22:42,279 --> 00:22:46,119
Wiecie, że jak pies wskoczy na sofę,
dostanie wpierdol,
201
00:22:46,200 --> 00:22:49,519
to więcej tego nie zrobi?
Pies, kurwa!
202
00:22:49,960 --> 00:22:54,240
A drugi raz nie popełni
tego samego błędu.
203
00:22:58,279 --> 00:23:02,680
Pewien amerykański psycholog mówi,
204
00:23:02,759 --> 00:23:07,680
że powinno się karać nie ludzi,
ale ich złe zachowanie.
205
00:23:07,759 --> 00:23:12,680
Pracownik musi wiedzieć, że to jego
złe zachowania są niepożądane,
206
00:23:12,759 --> 00:23:15,839
ale on sam nie jest niepożądany.
207
00:23:19,680 --> 00:23:21,400
I teraz wy,
208
00:23:21,480 --> 00:23:26,079
mimo waszych błędów, nadal
jesteście częścią naszej grupy.
209
00:23:26,160 --> 00:23:29,680
A tym wpierdolem
chcę ukarać nie was,
210
00:23:29,759 --> 00:23:32,799
ale wasze złe zachowanie!
211
00:23:34,039 --> 00:23:36,960
Dobra, szefie, już im wystarczy.
212
00:23:39,279 --> 00:23:45,480
Wiesz co? Od razu widziałem,
jak ty się gapisz na tego chudego.
213
00:23:46,640 --> 00:23:50,000
- Mamy pedała w kurniku!
- Jakiego pedała?
214
00:23:50,079 --> 00:23:53,000
Co się gapicie? Lać cwela!
215
00:23:55,440 --> 00:23:59,039
Chodź do mnie. Chodź, chodź!
216
00:23:59,119 --> 00:24:01,000
Chodź, nygusie.
217
00:24:01,079 --> 00:24:03,039
Jebnij mnie.
218
00:24:03,119 --> 00:24:05,200
Jebnij, nie bój się!
219
00:24:07,640 --> 00:24:10,559
Walisz jak ciota! Mocniej!
220
00:24:10,640 --> 00:24:12,200
No, mocniej!
221
00:24:12,279 --> 00:24:14,079
Dobra, dość!
222
00:24:31,640 --> 00:24:35,200
Na co patrzysz, jak jeszcze
granicy nie przejechał?
223
00:24:36,960 --> 00:24:42,359
Co, spieszy ci się? Kaponow już
pewnie skończył przesłuchanie.
224
00:24:42,440 --> 00:24:45,839
Chłopaki sobie doskonale radzą
bez ciebie.
225
00:24:45,960 --> 00:24:50,680
Bolą plecki, co? Trzeba było
więcej po nocy latać, frajerze.
226
00:24:50,759 --> 00:24:53,519
(sygnał nadejścia wiadomości)
227
00:24:59,960 --> 00:25:03,000
Teraz możesz patrzeć. Przejechał.
228
00:25:21,279 --> 00:25:23,519
Kurwa!
229
00:25:24,640 --> 00:25:26,759
Skurwysyn!
230
00:26:13,799 --> 00:26:16,200
Dobra, dawaj!
231
00:26:44,680 --> 00:26:46,680
- Zawróć!
- Co?
232
00:26:46,759 --> 00:26:48,759
No, zawróć.
233
00:27:06,680 --> 00:27:08,359
Tu.
234
00:27:08,440 --> 00:27:10,519
Patrz, tu.
235
00:27:27,640 --> 00:27:30,160
Hej, ej, ej, ej, hej!
236
00:27:36,960 --> 00:27:41,519
(ciężko oddycha)
237
00:28:11,960 --> 00:28:16,519
RATOWNIK: Zadzwonić do kogoś?
Pamięta pani numer?
238
00:28:19,880 --> 00:28:25,200
Ty, coś wilgotno na tej Białorusi.
Banderole ci się poodklejały.
239
00:28:28,680 --> 00:28:30,680
Łapy, łapy!
240
00:28:30,759 --> 00:28:33,839
- No, idziemy! Ruchy!
- Znowu ci się spieszy?
241
00:28:34,960 --> 00:28:37,079
Pakuj się!
242
00:28:37,160 --> 00:28:42,240
LEKARKA: Strachy na lachy.
Maluszek jest zdrowy. To przez stres.
243
00:28:44,960 --> 00:28:48,039
Jeżeli to praca, to weź urlop.
244
00:28:48,119 --> 00:28:51,279
A jak facet
to odstaw go na boczny tor.
245
00:28:51,359 --> 00:28:54,440
Chyba życie mnie stresuje.
246
00:28:55,960 --> 00:28:59,079
Nie chcę ci mówić, co masz robić.
247
00:28:59,160 --> 00:29:03,680
Ale ten maluszek nie powie jeszcze
ani słowa, więc mówię za niego.
248
00:29:03,759 --> 00:29:05,839
Stres mu nie służy.
249
00:29:45,960 --> 00:29:49,839
Jak jesteś zesrany,
to ja mogę z nim pogadać.
250
00:29:56,279 --> 00:29:59,240
Tylko nie próbuj się targować.
251
00:30:00,279 --> 00:30:03,160
O co chodzi?
252
00:30:09,039 --> 00:30:13,440
Widzisz go?
GPS jego tira pokazuje,
253
00:30:13,519 --> 00:30:18,960
że zatrzymał się w lesie niedaleko
granicy, więc nie ma jeszcze afery.
254
00:30:19,960 --> 00:30:24,359
Ale żeby tak zostało,
pójdziesz z nami i złożysz zeznania
255
00:30:24,440 --> 00:30:29,079
dotyczące zapraszanych przez ciebie
mężczyzn do domu dziecka,
256
00:30:29,160 --> 00:30:34,079
którzy zaspokajali swoje seksualne
chuci na nieletnich, rozumiesz?
257
00:30:34,160 --> 00:30:39,559
A najbardziej będą mnie interesowały
zeznania dotyczące ich personaliów,
258
00:30:39,640 --> 00:30:42,039
bo resztę znam ze szczegółami.
259
00:30:42,119 --> 00:30:45,519
Ale jakiego domu?
O co chodzi?
260
00:30:46,960 --> 00:30:51,039
Przemytnicy papierosów
czekają po obu stronach granicy.
261
00:30:51,119 --> 00:30:55,079
GPS nie może bez końca pokazywać
lasu, bo to oznacza jakiś problem.
262
00:30:55,160 --> 00:30:58,279
- Wtedy zapala się czerwona lampka.
- Że niby co?
263
00:30:58,359 --> 00:31:01,119
Albo z nami jedziesz
i dajesz nazwiska,
264
00:31:01,200 --> 00:31:04,839
albo twój syn z nami jedzie
i będzie miał duży problem.
265
00:31:12,960 --> 00:31:15,839
Poczekaj, może się dogadamy.
266
00:31:15,920 --> 00:31:19,240
Co powiedziałem na początku?
Nie próbuj się targować!
267
00:31:56,680 --> 00:31:58,839
KASIA: Jezu...
268
00:32:00,279 --> 00:32:02,240
Jezu.
269
00:32:03,000 --> 00:32:05,759
Kto ci to zrobił?
270
00:32:09,359 --> 00:32:14,400
Przecież wiesz, że nawet jeśli się
kłócimy, to jesteś moim bratem.
271
00:32:14,480 --> 00:32:18,519
Nie mamy rodziców, ale mamy siebie.
Chcę ci pomóc.
272
00:32:22,000 --> 00:32:28,599
No, co tym razem? Ustawka?
Czy konkurencja was dopadła?
273
00:32:32,000 --> 00:32:34,200
Tomek...
274
00:32:40,000 --> 00:32:45,079
Tomek, nie ma takiego gówna,
z którego bym cię nie wyciągnęła.
275
00:32:45,160 --> 00:32:47,079
- Tak?
- Tak.
276
00:32:47,160 --> 00:32:50,119
Ostatnio próbowałaś
budować karierę na tym.
277
00:32:50,200 --> 00:32:52,559
- Nie, ja...
- Idź stąd.
278
00:32:52,640 --> 00:32:56,279
- Nie próbowałam budować kariery.
- Wypierdalaj!
279
00:33:09,240 --> 00:33:11,240
Gówniarz!
280
00:33:20,720 --> 00:33:25,279
SADKO: Ale mam jeden warunek.
- Możesz mieć najwyżej prośbę.
281
00:33:25,359 --> 00:33:30,359
Mam prośbę, żeby prokurator nie był
z Białegostoku. Oni się tu znają.
282
00:33:30,440 --> 00:33:34,240
I nie na komendzie.
Da się załatwić?
283
00:33:35,000 --> 00:33:39,240
Patrz, bracie, jakie koło
zatacza nasza historia.
284
00:33:39,680 --> 00:33:43,200
Wystarczyła odrobina uporu,
trochę wolnego czasu
285
00:33:43,279 --> 00:33:46,839
i oto jedziemy autostradą
do sprawiedliwości.
286
00:33:47,359 --> 00:33:50,720
Dlaczego nie zrobiliśmy tego
20 lat temu?
287
00:33:50,799 --> 00:33:53,400
- Bałeś się?
- Trochę tak.
288
00:33:53,480 --> 00:33:57,799
A co, jego się bałeś?
I teraz już się nie boisz?
289
00:33:57,880 --> 00:33:59,960
Teraz też, ale jest nas dwóch.
290
00:34:00,640 --> 00:34:03,200
Więc trochę mniej.
291
00:34:05,000 --> 00:34:07,440
Ale o co chodzi?
292
00:34:08,000 --> 00:34:10,559
Wszystko się da załatwić.
293
00:34:11,239 --> 00:34:14,000
Tak, wszystko się da załatwić.
294
00:34:47,320 --> 00:34:49,800
No dobra, gaszę.
295
00:34:49,880 --> 00:34:52,079
A gdzie nowy?
296
00:34:54,239 --> 00:34:57,800
Kurwa, zawsze z wami coś nie tak!
297
00:34:58,039 --> 00:35:00,880
Ty, ty, ty i ty...
298
00:35:00,960 --> 00:35:03,840
Szukać go po piętrach, ale to już!
299
00:35:07,719 --> 00:35:09,840
Szybciej!
300
00:35:10,320 --> 00:35:15,719
Rzadko teraz do mnie się zagląda.
Większość rzeczy w komputerach jest,
301
00:35:15,800 --> 00:35:18,719
a jak ktoś chce
informacji dawniejszych,
302
00:35:18,800 --> 00:35:22,440
to zaczyna w kronice kryminalnej
"Kuriera Podlaskiego",
303
00:35:22,519 --> 00:35:25,440
bo od komputera
nie trzeba się odrywać.
304
00:35:25,519 --> 00:35:27,199
Lenie.
305
00:35:28,679 --> 00:35:31,079
Mogę poszperać?
306
00:35:31,159 --> 00:35:33,719
Pani się wpisze, pani szpera.
307
00:35:33,800 --> 00:35:37,400
- Jakiej literki pani szuka?
- "Wu" jak Wasiluk.
308
00:35:37,480 --> 00:35:39,840
Wujak Wasiluk?
309
00:35:42,320 --> 00:35:45,880
- "Wujak" to imię?
- Nie, Bogdan.
310
00:35:46,000 --> 00:35:48,199
Żartowałem.
311
00:35:53,079 --> 00:35:55,719
Tu, tu, tu...
312
00:35:55,800 --> 00:35:59,199
Tak, to tu... Wasiluk...
313
00:36:02,320 --> 00:36:04,559
Dziwne.
314
00:36:05,320 --> 00:36:07,719
Powinna tu być.
315
00:36:07,800 --> 00:36:12,079
- To może gdzieś spadła?
- Spadają to liście z drzew.
316
00:36:12,159 --> 00:36:14,639
Czyli ktoś wziął. Tylko kto?
317
00:36:17,679 --> 00:36:19,719
0, mam.
318
00:36:19,800 --> 00:36:24,719
Teczka Wasiluka Bogdana
pożyczona w 1998...
319
00:36:24,800 --> 00:36:26,760
O, tu jest podpis.
320
00:36:26,840 --> 00:36:29,280
Pierwsza litera to "T"?
321
00:36:29,360 --> 00:36:31,119
Tak, "T".
322
00:36:31,199 --> 00:36:36,280
A kogo mamy na "T" w komendzie?
Trochimczuk, Twaróg, Tereszczenko...
323
00:36:36,360 --> 00:36:40,920
Ale to było 20 lat temu,
to był jeszcze Tomczuk, Tokaj...
324
00:36:41,000 --> 00:36:45,199
Panie Edwardzie, a mógłby pan
wziąć zeszyt z tego roku?
325
00:36:49,559 --> 00:36:54,280
- Co to za śledztwo, pani Kasiu?
- Ten nowy z Łodzi mnie przysłał.
326
00:36:54,360 --> 00:36:55,840
Mam!
327
00:36:55,920 --> 00:36:57,599
Ten sam podpis.
328
00:36:57,679 --> 00:37:02,039
Sprawa o pobicie świadka
na komendzie. ZAC22C.
329
00:37:11,400 --> 00:37:15,039
ZAC220...
330
00:37:15,119 --> 00:37:17,599
Tu nie, tu nie...
331
00:37:19,039 --> 00:37:20,880
Jest.
332
00:37:28,039 --> 00:37:30,320
Tylenda?
333
00:37:50,679 --> 00:37:56,079
Świadek w sprawie o pobicie ze
skutkiem śmiertelnym, Bogdan Wasiluk,
334
00:37:56,159 --> 00:37:59,079
zmienił zeznania oskarżające
Krzysztofa Sadko.
335
00:37:59,159 --> 00:38:01,119
- Kogo?
- Krzysztofa Sadko.
336
00:38:01,199 --> 00:38:03,119
- O, kurwa!
- No właśnie.
337
00:38:03,199 --> 00:38:07,440
Prowadzący dochodzenie podkom.
Tylenda powiedział "Kurierowi",
338
00:38:07,519 --> 00:38:11,119
że dowody winy Wasiluka
były niezbite.
339
00:38:11,199 --> 00:38:14,400
- Wiesz, czyja to hurtownia?
- Morawskiego
340
00:38:14,480 --> 00:38:18,079
No tak, czyli ten Sadko
to musi być ich kumpel.
341
00:38:18,159 --> 00:38:21,880
Namówili Wasiluka,
żeby wziął wszystko na siebie.
342
00:38:21,960 --> 00:38:25,199
Tamten po latach w więzieniu uznał,
że postąpił głupio
343
00:38:25,280 --> 00:38:28,440
i w ramach zemsty
porwał wnuka Morawskiego.
344
00:38:28,519 --> 00:38:31,360
Ale dlaczego wnuka,
a nie samego Morawskiego?
345
00:38:31,440 --> 00:38:33,000
Kurwa, nie wiem.
346
00:38:33,079 --> 00:38:37,719
Nie mów o tym nikomu. Jak masz
jakieś wydruki, to je wyrzuć.
347
00:38:37,800 --> 00:38:41,079
Wasiluk na przesłuchaniu
powiedział coś o chłopcu?
348
00:38:41,159 --> 00:38:43,199
- Ani słowa.
- Dzięki
349
00:38:47,000 --> 00:38:48,880
Wyłaź!
350
00:38:52,039 --> 00:38:53,840
Chodź.
351
00:39:03,039 --> 00:39:04,960
Kurwa!
352
00:39:05,039 --> 00:39:08,119
- Pani Kasiu?
- Tak?
353
00:39:08,199 --> 00:39:10,079
Ma pani chusteczki?
354
00:39:10,159 --> 00:39:12,280
Mam. Proszę.
355
00:39:13,039 --> 00:39:16,559
Jezu! Co się panu stało?
356
00:39:17,360 --> 00:39:20,880
- To długa historia.
- Niech pan siada.
357
00:39:33,719 --> 00:39:35,440
Boli?
358
00:39:35,519 --> 00:39:37,480
(krzyknął)
359
00:39:37,559 --> 00:39:41,280
(cichy chichot)
360
00:39:42,039 --> 00:39:46,320
Więc droga do serca pani Kasi
prowadzi przez litość?
361
00:39:47,039 --> 00:39:51,719
Mój brat dzisiaj też został pobity
i wylądował w szpitalu.
362
00:39:51,800 --> 00:39:55,800
- Też jest policjantem?
- Nie, jest młodszym bratem.
363
00:39:55,880 --> 00:39:58,360
A z tego jest większy problem.
364
00:39:58,440 --> 00:40:00,880
KAPONOW: Przepraszam...
365
00:40:03,039 --> 00:40:05,199
Przepraszam!
366
00:40:07,000 --> 00:40:10,159
- Fajne mieszkanko.
- Bogdan Wasiluk, znasz go?
367
00:40:10,239 --> 00:40:14,000
W '98 zostałeś oskarżony o pobicie
ze skutkiem śmiertelnym,
368
00:40:14,079 --> 00:40:17,079
ale do więzienia zamiast ciebie
idzie Wasiluk.
369
00:40:17,159 --> 00:40:21,400
Został porwany wnuk Morawskiego.
Zamieszany jest w to Wasiluk.
370
00:40:21,480 --> 00:40:24,599
- Ale co ja mam do tego?
- Kto w '98 był winny?
371
00:40:24,679 --> 00:40:29,119
Pamiętam ciebie. Orzeł cię nazywali.
Niezłe ziółko byłeś.
372
00:40:29,199 --> 00:40:31,079
- Mów!
- Bo co?
373
00:40:35,039 --> 00:40:39,639
Po cholerę go tu sprowadziłeś?
Teraz nie możemy mu nic zrobić.
374
00:40:39,719 --> 00:40:42,519
Jeszcze będzie mówił, zobaczysz.
375
00:40:44,639 --> 00:40:46,840
A tobie ryja kto obił?
376
00:40:48,039 --> 00:40:51,119
Idź do analityków i sprawdź raporty.
377
00:40:51,199 --> 00:40:53,559
- Ale...?
- Sprawdź!
378
00:40:55,119 --> 00:40:57,440
- Posłuchaj...
- Idź!
379
00:41:06,039 --> 00:41:11,000
Odbili Ruskiego. Kiedy przyjechałem,
nic już nie mogłem zrobić.
380
00:41:11,280 --> 00:41:15,119
Ale to chyba dowód,
że maczał w tym palce, nie?
381
00:41:15,199 --> 00:41:18,800
Jaki "dowód"?
Tu chodzi o mojego wnuka!
382
00:41:18,880 --> 00:41:21,039
- Spierdoliłeś to.
- Ale...
383
00:41:21,119 --> 00:41:25,000
Idź i wydłub z niego,
gdzie jest Rafałek.
384
00:41:26,920 --> 00:41:30,920
Kto w '98 roku był winny?
Wasiluk poszedł do pierdla,
385
00:41:31,000 --> 00:41:34,360
ale kto był winny? Kurwa!
Mam ci rozwalić łeb?!
386
00:41:34,440 --> 00:41:38,079
Nie, nie zabijaj!
To ja! Ja pobiłem tego faceta!
387
00:41:38,159 --> 00:41:41,119
Morawski był mi dłużny przysługę.
388
00:41:41,199 --> 00:41:43,719
Coś obiecał Wasilukowi,
389
00:41:43,800 --> 00:41:47,519
dał mu 60 tysięcy,
żeby poszedł siedzieć.
390
00:41:48,159 --> 00:41:51,960
- Kurwa...
- A potem Wasiluk zmienił zdanie.
391
00:41:53,039 --> 00:41:54,719
Co to jest?
392
00:41:54,800 --> 00:41:57,159
Czekaj, czekaj.
393
00:42:19,280 --> 00:42:22,559
CHŁOPAK:
Kierowniku! Jest w kuchni!
394
00:42:31,599 --> 00:42:35,000
Nic im Wasiluk nie powiedział,
bo nie potrafią pytać.
395
00:42:35,079 --> 00:42:37,000
Debile, nie policjanci.
396
00:43:42,039 --> 00:43:47,400
A chłopaka da się jeszcze uratować.
Da się go jeszcze uratować...
397
00:43:47,480 --> 00:43:49,719
Jeszcze nie jest za późno.
398
00:43:49,800 --> 00:43:53,400
Chłopak chłopakiem,
ale ty nie spal naszego tematu.
399
00:43:53,480 --> 00:43:57,079
Jak się dowiedzą, że wiesz coś
od Sadko, to zawalisz naszą sprawę.
400
00:43:57,159 --> 00:44:00,440
Jak się dowiedzą, że wiesz coś od
Sadko, to spieprzysz naszą sprawę.
401
00:44:00,519 --> 00:44:02,920
Pamiętaj, frajerze,
po co tu przyjechaliśmy.
402
00:44:03,000 --> 00:44:04,519
Pamiętaj, frajerze.
403
00:44:04,599 --> 00:44:06,519
- To jest najważniejsze.
- To jest najważniejsze!
404
00:44:06,599 --> 00:44:10,199
Wsiadasz, czy nie?
No właź do środka, kurwa!
405
00:44:13,039 --> 00:44:15,840
CHŁOPAK: Pociął się, debil.
406
00:44:40,280 --> 00:44:43,639
KAPONOW:
Gdzie jest Rafał Morawski?
407
00:44:54,639 --> 00:45:00,159
Jak powiem: "start", zaczniesz
liczyć do pięćdziesięciu, okej?
408
00:45:13,679 --> 00:45:15,519
Start!
409
00:45:40,000 --> 00:45:41,719
(pukanie do drzwi)
410
00:45:41,800 --> 00:45:44,079
Mówiłem, nie przeszkadzać!
411
00:45:44,159 --> 00:45:46,440
A, Edziu, zachodź, zachodź.
412
00:45:46,519 --> 00:45:48,880
Witaj.
413
00:46:06,719 --> 00:46:09,519
KAPONOW:
Gdzie jest chłopiec?
414
00:46:17,159 --> 00:46:20,159
Umiesz liczyć do sześćdziesięciu?
415
00:46:22,320 --> 00:46:24,280
Dzięki, Edziu.
416
00:46:27,719 --> 00:46:33,119
Dyżurny? Dajcie mi znać, jak komisarz
Kruk pojawi się na komendzie.
417
00:46:33,199 --> 00:46:35,119
Jak to, przed chwilą?
418
00:46:47,719 --> 00:46:50,000
Sześćdziesiąt.
419
00:46:50,320 --> 00:46:54,119
- Wpuść mnie do środka.
- Komisarz Kaponow zabronił.
420
00:46:54,199 --> 00:46:56,079
Muszę tam wejść.
421
00:46:56,159 --> 00:46:58,960
KAPONOW:
Masz mi coś do powiedzenia?
422
00:46:59,039 --> 00:47:01,280
Która godzina?
423
00:47:01,880 --> 00:47:03,599
Co?
424
00:47:03,679 --> 00:47:06,199
- Otwórz.
- Kruk!
425
00:47:06,280 --> 00:47:10,400
Czy ty prowadzisz jakieś śledztwo,
o którym ja nie wiem?
426
00:47:10,480 --> 00:47:12,719
- Chcę przesłuchać Wasiluka.
- Odpowiedz!
427
00:47:12,800 --> 00:47:15,920
Nie wyciągnęliście z niego
ani słowa.
428
00:47:16,000 --> 00:47:18,280
Co się tak nakręcasz?
429
00:47:18,360 --> 00:47:20,440
Chcę wejść do środka!
430
00:47:20,519 --> 00:47:22,280
Kruk, uspokój się!
431
00:47:22,360 --> 00:47:24,519
Kruk, uspokój się!
432
00:47:25,119 --> 00:47:27,119
- Co jest?
- Gówno jest.
433
00:47:27,199 --> 00:47:30,519
(trzeszczenie paralizatora)32807
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.