Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:12,440 --> 00:00:14,440
W poprzednich odcinkach...
2
00:00:14,520 --> 00:00:16,040
Gdy zmarł jej pierwszy mąż,
3
00:00:16,120 --> 00:00:18,640
Bree była święcie przekonana,
że pozbyła się teściowej na dobre.
4
00:00:18,720 --> 00:00:22,400
Danielle zaszła w ciążę,
a Bree w kreatywność.
5
00:00:22,480 --> 00:00:24,480
Niedługo cała sprawa wyjdzie na jaw,
6
00:00:24,560 --> 00:00:28,720
a my będziemy poniżeni.
Romans Carlosa i Gaby stał się niebezpieczny.
7
00:00:28,800 --> 00:00:30,040
Gdyby wywinęła mi taki numer,
8
00:00:30,120 --> 00:00:33,400
facet nie zostałby w całości na długo.
Wróciła stara sąsiadka.
9
00:00:33,480 --> 00:00:35,520
Nie chciałam, żeby biedna ciotka
Lily spędziła ostatnie dni
10
00:00:35,600 --> 00:00:38,880
- w domu opieki.
- To wspaniale z twojej strony.
11
00:00:44,600 --> 00:00:45,880
Pani Lillian Sims
12
00:00:45,960 --> 00:00:48,920
wróciła na Wisteria Lane w sobotę.
13
00:00:50,000 --> 00:00:52,000
Gdy wyłoniła się z karetki,
14
00:00:52,080 --> 00:00:53,160
wpadło jej do głowy,
15
00:00:53,240 --> 00:00:57,080
że okolica wygląda dokładnie
jak wtedy, gdy ją opuszczała.
16
00:00:58,800 --> 00:01:00,160
Doszła do wniosku,
17
00:01:00,240 --> 00:01:02,920
że powinna była pomalować
wtedy dom na niebiesko.
18
00:01:04,960 --> 00:01:06,320
W chwilę później,
19
00:01:06,400 --> 00:01:10,040
zastanawiała się, czy spotka
swojego męża w niebie.
20
00:01:11,080 --> 00:01:12,840
To tylko niektóre myśli,
21
00:01:12,920 --> 00:01:15,400
które przechodzą przez
głowę starej kobiety,
22
00:01:15,600 --> 00:01:18,200
gdy wraca do domu, by umrzeć.
23
00:01:23,360 --> 00:01:24,320
Jeśli będziesz czegoś potrzebować,
24
00:01:24,400 --> 00:01:26,840
po prostu zadzwoń,
a ja zaraz przybiegnę.
25
00:01:26,920 --> 00:01:29,200
Przepraszam, że sprawiam taki kłopot.
26
00:01:29,880 --> 00:01:31,800
Cóż, dobre wieści są takie,
27
00:01:32,200 --> 00:01:34,120
że nie będę ciężarem na długo.
28
00:01:34,280 --> 00:01:36,320
Nie mów tak.
29
00:01:36,400 --> 00:01:38,520
Lekarze mówią, że są duże szanse
30
00:01:38,600 --> 00:01:41,320
na to, że zostaniesz
z nami jeszcze na długo.
31
00:01:41,400 --> 00:01:44,760
Wiem co się ze mną dzieję, Katherine.
32
00:01:45,320 --> 00:01:47,040
Nie musisz kłamać.
33
00:01:49,920 --> 00:01:51,000
Ciociu Lily?
34
00:01:51,960 --> 00:01:53,840
Jakie to uczucie?
35
00:01:54,040 --> 00:01:56,560
Mam na myśli umieranie?
36
00:01:57,040 --> 00:01:59,320
Nie jest tak źle.
37
00:01:59,920 --> 00:02:01,640
Czuję się szczęśliwa.
38
00:02:02,000 --> 00:02:04,720
Kiedy czujesz, że czas ucieka,
39
00:02:04,800 --> 00:02:08,440
spoglądasz na całe swoje życie.
40
00:02:10,360 --> 00:02:13,240
Naprawdę starałam się
przeżyć swoje dobrze.
41
00:02:13,520 --> 00:02:14,960
To było więcej niż staranie.
42
00:02:15,440 --> 00:02:17,840
Bóg przyjmie cię do
siebie z otwartymi ramionami.
43
00:02:17,920 --> 00:02:19,560
Nie jestem taka pewna.
44
00:02:19,640 --> 00:02:21,880
Dlaczego tak mówisz?
45
00:02:22,920 --> 00:02:25,880
Ciągle myślę o Dylan.
46
00:02:26,480 --> 00:02:29,840
O tym co zrobiłyśmy,
co zatuszowałyśmy.
47
00:02:31,760 --> 00:02:33,640
Zrobiłyśmy, co musiałyśmy.
48
00:02:33,840 --> 00:02:35,680
Mogłyśmy komuś powiedzieć.
49
00:02:35,760 --> 00:02:37,600
Nie mogłyśmy, wiesz o tym.
50
00:02:37,680 --> 00:02:39,440
To był błąd.
51
00:02:39,520 --> 00:02:42,200
I nie jest za późno,
żeby go naprawić.
52
00:02:42,960 --> 00:02:45,080
Twoje życie może się kończyć,
53
00:02:45,160 --> 00:02:46,320
ale to nie daje ci prawa
54
00:02:46,400 --> 00:02:48,440
do niszczenia ich innym.
55
00:02:48,520 --> 00:02:51,240
Nie mogę umrzeć z
czymś takim na sumieniu.
56
00:02:51,320 --> 00:02:53,320
Proszę! Musimy jej powiedzieć,
57
00:02:53,400 --> 00:02:55,520
co się stało w tym pokoju.
58
00:02:56,400 --> 00:02:58,800
Pod żadnym pozorem.
59
00:03:05,320 --> 00:03:08,840
Gdy poczucie winy
z przeszłości narastało
60
00:03:08,960 --> 00:03:10,320
Lillian pomyślała,
61
00:03:10,400 --> 00:03:13,640
że śmierć nie mogłaby nadejść zbyt szybko.
62
00:03:13,760 --> 00:03:18,160
O tym samym pomyślała jej siostrzenica.
63
00:03:29,760 --> 00:03:31,120
Było wiele rzeczy,
64
00:03:31,200 --> 00:03:34,560
których Bob Hunter nie
znosił mieszkając w mieście.
65
00:03:34,640 --> 00:03:37,240
A nienawidził najbardziej
66
00:03:37,320 --> 00:03:39,160
szkodników,
67
00:03:40,040 --> 00:03:42,920
szczurów czających się
w małych uliczkach,
68
00:03:43,760 --> 00:03:46,920
much oblegających śmieci,
69
00:03:47,680 --> 00:03:50,880
i robaków przy mieszkaniu.
70
00:03:52,280 --> 00:03:53,280
Próbowałem robić to po twojemu...
71
00:03:53,360 --> 00:03:56,360
W końcu Bob powiedział swojej sympatii,
72
00:03:56,440 --> 00:03:58,360
że nadszedł czas
73
00:03:58,640 --> 00:04:00,360
opuścić miasto.
74
00:04:01,400 --> 00:04:04,320
Więc przeprowadzili się na przedmieście,
75
00:04:04,400 --> 00:04:07,480
gdzie szybko odkryli obecność szkodników...
76
00:04:07,560 --> 00:04:09,000
Hej, sąsiedzie!
77
00:04:09,080 --> 00:04:10,040
...sobie właściwych.
78
00:04:10,120 --> 00:04:11,320
Nie mieliśmy okazji się poznać.
79
00:04:11,400 --> 00:04:14,360
Jestem Susan,
mieszkam obok. O Jezu...
80
00:04:14,440 --> 00:04:17,840
- Cześć, jestem Lee.
- Chciałam się przywitać,
81
00:04:17,920 --> 00:04:19,080
wiesz, zauważyłam ekipę wnoszącą
82
00:04:19,160 --> 00:04:20,800
wasze meble i muszę powiedzieć,
83
00:04:20,880 --> 00:04:22,880
że ty i twoja żona macie świetny gust.
84
00:04:23,840 --> 00:04:25,960
- Pomóc ci?
- Nawet nie wiesz jak bardzo.
85
00:04:26,040 --> 00:04:29,920
- Mam na imię Susan, mieszkam obok.
- Jestem Bob, partner Lee.
86
00:04:30,000 --> 00:04:33,160
Jesteście partnerami?
Jakie interesy prowadzicie?
87
00:04:33,240 --> 00:04:34,040
Cokolwiek to jest,
88
00:04:34,120 --> 00:04:35,480
nie mówcie przy
stowarzyszeniu sąsiedzkim,
89
00:04:35,560 --> 00:04:36,800
że pracujecie daleko od domu,
90
00:04:36,880 --> 00:04:40,360
- źle to odbierają.
- Jesteśmy życiowymi partnerami.
91
00:04:43,600 --> 00:04:46,400
Świetnie!
92
00:04:46,960 --> 00:04:49,760
Widziałam o tym dużo
filmów w TV, więc rozumiem.
93
00:04:49,920 --> 00:04:51,680
Jesteście świetni.
94
00:04:53,280 --> 00:04:53,880
Dziękujemy.
95
00:04:53,960 --> 00:04:55,880
Mamy nadzieję, że dorównamy
twoim wyobrażeniom.
96
00:04:57,600 --> 00:04:58,600
Nie przejmuj się nim.
97
00:04:58,680 --> 00:05:01,560
Działa na niego to...
świeże powietrze.
98
00:05:01,640 --> 00:05:03,840
- Nie przepraszaj za mnie.
- Lee, sam mówiłeś,
99
00:05:03,920 --> 00:05:05,760
że przeprowadzka tu
dobrze zrobi Raphaelowi.
100
00:05:05,840 --> 00:05:09,120
A więc... jest was troje?
101
00:05:09,640 --> 00:05:12,080
No to musi być...
102
00:05:12,480 --> 00:05:13,720
odjazdowo.
103
00:05:14,960 --> 00:05:17,000
Tak, jesteśmy gejami-mormonami.
104
00:05:17,960 --> 00:05:19,760
Susan...
105
00:05:20,040 --> 00:05:21,680
to jest Raphael.
106
00:05:25,600 --> 00:05:27,560
Raphael to wasz pies, oczywiście.
107
00:05:27,640 --> 00:05:29,720
No bo fakt, wy nie możecie
mieć dzieci.
108
00:05:31,000 --> 00:05:34,120
Znaczy się, oczywiście, że możecie.
109
00:05:34,200 --> 00:05:36,600
No... czasy się zmieniły.
110
00:05:36,680 --> 00:05:38,280
I teraz wam wolno.
111
00:05:42,120 --> 00:05:44,320
Jaki... ładny pies.
112
00:05:46,920 --> 00:05:48,920
Muszę iść.
113
00:05:49,120 --> 00:05:50,560
Miło cię poznać!
114
00:05:51,040 --> 00:05:53,520
Wpadaj kiedy chcesz, Susan.
Co robisz?
115
00:05:53,600 --> 00:05:55,440
Co ty robisz?
116
00:06:03,160 --> 00:06:03,400
Tak?
117
00:06:03,480 --> 00:06:05,880
Mam przesyłkę dla Danielle Van De Kamp.
118
00:06:08,320 --> 00:06:10,960
Może pani tu podpisać?
119
00:06:14,000 --> 00:06:16,920
- To dla nas?
- Nie, to dla Danielle.
120
00:06:17,000 --> 00:06:17,960
- Proszę bardzo.
- Dziękuję.
121
00:06:18,040 --> 00:06:19,920
Dziwne. Kto przysłałby
jej skuter?
122
00:06:20,000 --> 00:06:21,920
Wiedziałam! Phyllis,
matka Rexa.
123
00:06:22,000 --> 00:06:23,000
Od kiedy umarł,
124
00:06:23,080 --> 00:06:25,120
starała się kupić
uczucia dzieci.
125
00:06:25,200 --> 00:06:27,920
No cóż, niezły sprzęt.
126
00:06:28,000 --> 00:06:30,080
Na pewno Danielle
doceni ten gest.
127
00:06:30,160 --> 00:06:31,720
Nie dam jej tego.
128
00:06:31,800 --> 00:06:34,720
Może być gorszy prezent
dla ciężarnej dziewczyny?
129
00:06:34,800 --> 00:06:36,680
Mnie nikt nie przeleciał.
Daj go mnie.
130
00:06:36,760 --> 00:06:39,520
Wiesz co myślę o dwukołowych pojazdach.
131
00:06:39,600 --> 00:06:41,760
Są zbyt niebezpieczne.
132
00:06:41,880 --> 00:06:43,960
Oddamy go kościołowi.
133
00:06:44,560 --> 00:06:45,840
- Co?
- Wielebny mówił ostatnio,
134
00:06:45,920 --> 00:06:48,880
- że szukają fantów na loterię.
- Więc tak po prostu go oddamy.
135
00:06:48,960 --> 00:06:51,360
To lepsze niż miałbyś złamać
sobie na nim kark.
136
00:06:51,560 --> 00:06:54,000
Mamo, wiesz jak bardzo
chciałem mieć skuter. Daj go mi.
137
00:06:54,080 --> 00:06:57,080
Słyszałeś swoją matkę.
Oddamy go kościołowi.
138
00:06:57,160 --> 00:06:59,280
Oczywiście, musimy się dowiedzieć,
czy jest w pełni sprawny
139
00:06:59,360 --> 00:07:00,880
zanim to zrobimy.
140
00:07:00,960 --> 00:07:02,880
Na pewno nie bez kasku.
141
00:07:09,440 --> 00:07:11,880
To niesprawiedliwe.
Pozwolimy jej nam to zrobić?
142
00:07:11,960 --> 00:07:13,160
Absolutnie nie.
143
00:07:13,240 --> 00:07:15,520
Jeśli wygramy tą loterię,
zatrzymamy go.
144
00:07:21,760 --> 00:07:22,880
Cześć.
145
00:07:22,960 --> 00:07:25,400
Miło usłyszeć jak znów sobie nucisz.
146
00:07:25,480 --> 00:07:28,400
Niesamowite, co daje tydzień bez chemii.
147
00:07:28,480 --> 00:07:30,480
Kiedy zaczynasz ostatnią turę?
148
00:07:30,560 --> 00:07:32,040
Za miesiąc, więc mam trochę czasu
149
00:07:32,120 --> 00:07:35,120
zanim znowu poczuję się jak zwłoki.
150
00:07:35,200 --> 00:07:39,080
I miałam nadzieję,
że zrobimy z tego dobry użytek.
151
00:07:39,160 --> 00:07:40,560
Jesteś pewna?
152
00:07:40,680 --> 00:07:41,640
Lekarz powiedział,
153
00:07:41,720 --> 00:07:44,120
że mogą minąć miesiące,
zanim wróci ci ochota.
154
00:07:44,200 --> 00:07:47,160
No cóż, wróciła.
155
00:07:47,400 --> 00:07:49,480
Poza tym od kiedy
kwestionujesz moją ochotę?
156
00:07:49,560 --> 00:07:51,960
Racja. Racja. Wybacz.
157
00:07:52,040 --> 00:07:55,240
Masz taki wybór.
158
00:07:55,320 --> 00:07:57,120
A: Romantycznie,
159
00:07:57,200 --> 00:08:00,120
z miłą muzyką, przy świetle świec.
160
00:08:00,200 --> 00:08:04,040
Lub B: czyli prosto do...
161
00:08:06,280 --> 00:08:07,920
Boże, minęło tyle czasu...
162
00:08:08,000 --> 00:08:09,280
Mam nadzieję, że pamiętam
jak to się robi.
163
00:08:09,360 --> 00:08:11,200
To jak z jazdą na rowerze.
Tego się nie zapomina.
164
00:08:11,280 --> 00:08:13,440
Więc zacznij pedałować.
165
00:08:26,000 --> 00:08:28,640
- Co robisz?
- Przepraszam, zepsułem ci fryzurę,
166
00:08:28,720 --> 00:08:30,680
staram się ją naprawić.
167
00:08:30,760 --> 00:08:32,800
Wybacz, prawie mi się udało.
168
00:08:37,320 --> 00:08:38,720
Pieprzyć to.
169
00:08:38,800 --> 00:08:41,680
- Co ty robisz?
- Podarła mi się dziś rano.
170
00:08:41,760 --> 00:08:43,280
Strasznie mnie swędziało.
171
00:08:43,360 --> 00:08:47,680
- A teraz znacznie lepiej.
- Na pewno nie chcesz jej założyć?
172
00:08:47,760 --> 00:08:51,040
- Nie będzie ci zimno?
- Nie, jest dobrze.
173
00:09:02,680 --> 00:09:05,040
Co się dzieje?
Jesteś ze mną?
174
00:09:05,240 --> 00:09:09,000
Tak. Tylko jest jakby...
175
00:09:09,080 --> 00:09:10,040
Co?
176
00:09:11,120 --> 00:09:12,320
Późno.
177
00:09:16,400 --> 00:09:17,560
Jest 21:30.
178
00:09:17,640 --> 00:09:23,560
Mam tyle spraw
do załatwienia od rana,
179
00:09:24,600 --> 00:09:26,040
więc może dokończmy to jutro.
180
00:09:35,920 --> 00:09:40,160
- Bree, daj się namówić.
- To naprawdę miłe,
181
00:09:40,240 --> 00:09:41,880
ale nie chcę urządzać
przyjęcia dla nienarodzonego dziecka.
182
00:09:41,960 --> 00:09:43,240
Kupiłam ci drogi prezent,
183
00:09:43,320 --> 00:09:45,040
i nie dam ci go bez przyjęcia,
184
00:09:45,120 --> 00:09:47,240
na którym ludzie zobaczą
jaka jestem szczodra.
185
00:09:47,320 --> 00:09:49,560
Bree, patrz!
186
00:09:51,360 --> 00:09:53,760
Orson, mówiłam żebyś uważał!
187
00:09:56,560 --> 00:09:57,920
Myślę, że to kiepski pomysł,
188
00:09:58,000 --> 00:10:00,000
wyprawiać takie przyjęcie,
jeśli to nie jest twoje pierwsze dziecko.
189
00:10:00,080 --> 00:10:02,880
Nie widzę przeszkód...
190
00:10:02,960 --> 00:10:05,400
No i nie chodzi w tym tylko
o prezenty - to ma być zabawa
191
00:10:05,480 --> 00:10:09,000
Możemy w coś zagrać, np.
w "Jak duży jest brzuszek mamusi?"
192
00:10:09,400 --> 00:10:10,160
Słucham?
193
00:10:10,240 --> 00:10:12,480
No, bierze się kłębek włóczki,
każdy odcina kawałek, który
194
00:10:12,560 --> 00:10:15,080
myśli, że wystarczy,
aby owinąć nim twój brzuch.
195
00:10:15,160 --> 00:10:17,920
Ten, kto będzie najbliżej - wygrywa.
196
00:10:19,080 --> 00:10:21,120
Naprawdę nie chcę przyjęcia.
197
00:10:21,200 --> 00:10:23,400
Patrz! Patrz na mnie!
198
00:10:24,360 --> 00:10:27,920
Orson, jeszcze tylko 5 minut.
I ani chwili dłużej!
199
00:10:28,480 --> 00:10:30,520
Wiecie co? Odpuśćmy to przyjęcie,
200
00:10:30,600 --> 00:10:33,000
a jak dziecko się urodzi,
wyprawię chrzciny.
201
00:10:33,080 --> 00:10:34,440
Co wy na to?
202
00:10:38,640 --> 00:10:39,800
Dobrze.
203
00:10:40,480 --> 00:10:41,920
Spoko.
204
00:10:42,000 --> 00:10:43,520
Boże.
205
00:10:47,760 --> 00:10:48,720
Przepraszam panie,
206
00:10:48,800 --> 00:10:50,360
przypadkiem usłyszałem
207
00:10:50,440 --> 00:10:53,160
rozmowę o przyjęciu dla mamy.
208
00:10:53,240 --> 00:10:55,720
Myślę, że mógłbym się tutaj przydać.
209
00:11:04,360 --> 00:11:06,760
Dlaczego miałabyś zanosić
nowym sąsiadom ciasteczka?
210
00:11:06,840 --> 00:11:09,080
Słuchaj, zrobiłam fatalne
pierwsze wrażenie,
211
00:11:09,160 --> 00:11:11,640
więc pomyślałam, że uraczę
ich domowymi wypiekami.
212
00:11:11,720 --> 00:11:13,480
Ale one nie są wcale domowe.
213
00:11:13,560 --> 00:11:15,760
Po prostu podgrzałaś ciastka,
które kupiłem.
214
00:11:15,840 --> 00:11:18,080
No, cóż, ja nie piekę.
Przyzwyczaj się.
215
00:11:18,720 --> 00:11:20,840
Wiesz, nie wszyscy sąsiedzi
muszą być przyjaciółmi.
216
00:11:20,920 --> 00:11:22,680
Dlaczego po prostu nie odpuścisz?
217
00:11:22,960 --> 00:11:24,560
Mike, oni mieszkają 5 metrów dalej.
218
00:11:24,600 --> 00:11:28,320
Jeśli będzie u nas pożar, chcę mieć
pewność, że zadzwonią pod 998.
219
00:11:28,640 --> 00:11:30,240
Acha, i tu jest prawdziwy powód.
220
00:11:30,320 --> 00:11:33,040
Nie możesz znieść, że ktoś
może cię nie lubić.
221
00:11:33,600 --> 00:11:34,080
No, może.
222
00:11:34,160 --> 00:11:36,920
Może Lee i Bob po prostu
cenią sobie prywatność.
223
00:11:37,000 --> 00:11:38,760
Dobrze, jak już mnie polubią,
224
00:11:38,840 --> 00:11:41,400
to mogą być sobie prywatni do oporu.
225
00:11:50,000 --> 00:11:51,160
Cześć, przyniosłam wam
226
00:11:51,240 --> 00:11:52,800
prezent powitalny
dla nowych sąsiadów.
227
00:11:52,880 --> 00:11:54,920
Powinieneś spróbować, póki ciepłe.
228
00:11:55,000 --> 00:11:58,640
To miłe, dziękuję.
Są z orzechami?
229
00:11:58,720 --> 00:12:00,560
- Orzechami?
- Tak.
230
00:12:00,640 --> 00:12:02,840
Niech pomyślę...
231
00:12:03,320 --> 00:12:04,320
Nie, żadnych orzechów.
232
00:12:04,400 --> 00:12:05,560
Na pewno?
Jestem silnie uczulony.
233
00:12:05,640 --> 00:12:07,360
Pół orzecha może mnie zabić.
234
00:12:15,040 --> 00:12:15,920
Nie widzę żadnych orzechów.
235
00:12:16,000 --> 00:12:17,240
Upiekłaś je,
236
00:12:17,320 --> 00:12:20,960
więc włożyłaś do nich
orzechy, czy nie?
237
00:12:23,280 --> 00:12:25,600
No dobra, jestem do
niczego w pieczeniu.
238
00:12:25,680 --> 00:12:27,120
Dając wam coś, co sama upiekłam,
239
00:12:27,200 --> 00:12:30,400
- byłoby jak plucie w twarz...
- Więc kupiłaś je,
240
00:12:30,480 --> 00:12:32,200
a potem podgrzałaś,
żeby twój gest
241
00:12:32,280 --> 00:12:35,200
wyszedł na bardziej
życzliwy niż jest.
242
00:12:35,280 --> 00:12:37,400
Naprawdę sama bym je upiekła,
gdybym umiała.
243
00:12:37,480 --> 00:12:38,920
Szczerze, jestem dobrą sąsiadką.
244
00:12:39,000 --> 00:12:41,240
Jasne.
No cóż, sąsiadko, weź może
245
00:12:41,320 --> 00:12:44,200
swoje kupne, podgrzane
i zapewne trujące ciastka
246
00:12:44,280 --> 00:12:44,880
i daj je komuś
247
00:12:44,960 --> 00:12:47,640
kto ma większą szansę na przeżycie
twojej troskliwości.
248
00:12:49,440 --> 00:12:50,520
Lubicie wino?
249
00:12:50,600 --> 00:12:53,760
Nie, nie, więc nie fatyguj się
z butelką z domowej winiarni.
250
00:12:59,160 --> 00:13:01,160
To rozdarcie jest całkiem duże.
251
00:13:01,360 --> 00:13:02,720
Może potrwać z tydzień.
252
00:13:02,800 --> 00:13:04,440
Tydzień?
253
00:13:04,720 --> 00:13:07,600
No dobrze.
Ale pospieszy się pani?
254
00:13:09,880 --> 00:13:11,640
Nic się nie stało.
Dobrze ci w chustce.
255
00:13:11,720 --> 00:13:13,160
Chodzi o to, że ta kobieta
256
00:13:13,240 --> 00:13:15,360
właśnie odeszła z moim życiem erotycznym.
257
00:13:15,440 --> 00:13:17,880
- Co?
- Po 2 miesiącach wyprutych flaków
258
00:13:17,960 --> 00:13:19,400
wczoraj nareszcie miałam ochotę,
259
00:13:19,480 --> 00:13:20,640
ale Tom - niezbyt.
260
00:13:20,720 --> 00:13:23,600
Najwyraźniej moja łysa
głowa jest dla niego blokadą.
261
00:13:23,680 --> 00:13:25,920
- Dlaczego zdjęłaś perukę?
- Swędziało mnie.
262
00:13:26,000 --> 00:13:28,240
Niezbyt mądrze.
263
00:13:28,320 --> 00:13:30,440
Gaby, jestem jego żoną.
264
00:13:30,520 --> 00:13:31,960
Powinien kochać mnie,
265
00:13:32,040 --> 00:13:34,440
nie moje ciało, mnie. Moją duszę.
266
00:13:34,520 --> 00:13:36,560
Dlaczego nie może
kochać się z moją duszą?
267
00:13:36,640 --> 00:13:38,000
Ciekawe.
268
00:13:38,080 --> 00:13:41,360
Pytanie - kiedy ostatnio w barze widziałaś
269
00:13:41,440 --> 00:13:43,360
kolesia mówiącego do kumpla:
270
00:13:43,440 --> 00:13:45,480
"Zobacz, jaka niezła dusza."
271
00:13:45,560 --> 00:13:46,520
Do czego zmierzasz?
272
00:13:46,600 --> 00:13:49,040
Do tego, że faceci to wzrokowcy.
273
00:13:49,120 --> 00:13:51,520
Ja mam szafę wypchaną ubraniami.
274
00:13:51,600 --> 00:13:54,800
Musisz dać Tomowi coś do patrzenia,
275
00:13:54,880 --> 00:13:57,760
coś pikantnego, jak...
276
00:13:57,840 --> 00:13:59,120
Gaby, nie jestem ruda.
277
00:13:59,200 --> 00:14:00,360
Ale mogłabyś być.
278
00:14:00,440 --> 00:14:02,360
Co prowadzi do drugiego wniosku,
279
00:14:02,440 --> 00:14:04,280
faceci lubią zmienność.
280
00:14:04,360 --> 00:14:06,200
Dzisiaj wieczorem jesteś ruda.
281
00:14:06,280 --> 00:14:08,040
A jutro...
282
00:14:08,120 --> 00:14:10,520
Helgą, seksowną dojarką...
283
00:14:10,600 --> 00:14:11,480
albo
284
00:14:11,560 --> 00:14:14,360
Amber, samotną uciekinierką...
285
00:14:14,440 --> 00:14:16,160
albo...
286
00:14:17,800 --> 00:14:20,080
Jeffem, tym fajnym gościem z pracy.
287
00:14:21,040 --> 00:14:23,080
No co? Nie wiem co kręci Toma.
288
00:14:26,720 --> 00:14:30,560
Claude, wiesz że nie znoszę,
kiedy tak wzdychasz.
289
00:14:30,720 --> 00:14:34,560
Edie... od jak dawna to masz?
290
00:14:34,680 --> 00:14:35,720
Co mam?
291
00:14:35,800 --> 00:14:37,080
Ja nic nie mam.
292
00:14:37,160 --> 00:14:39,480
Przyszłam na przegląd po 8000 km.
293
00:14:40,240 --> 00:14:41,280
No wiesz, to
294
00:14:41,360 --> 00:14:44,160
czego starałaś się
uniknąć przez te wszystkie lata?
295
00:14:46,080 --> 00:14:47,040
Co?
296
00:14:47,120 --> 00:14:49,160
Rzeżączka? Opryszczka?
297
00:14:49,240 --> 00:14:50,680
Kiła?!
298
00:14:50,760 --> 00:14:51,840
Wszawica?
299
00:14:51,920 --> 00:14:55,480
Spokojnie. Wygotuję pościele,
300
00:14:55,880 --> 00:14:58,080
użyjemy tego szamponu
301
00:14:58,160 --> 00:14:59,320
i po 3 dniach
302
00:14:59,400 --> 00:15:01,840
wszy zamykają teatrzyk i spadają.
303
00:15:01,920 --> 00:15:04,320
Cholera, jak to się stało?
304
00:15:04,400 --> 00:15:08,040
Nie patrz tak na mnie.
Wiem dokładnie skąd to mam.
305
00:15:08,240 --> 00:15:10,560
Używałam solarium zaraz po Mimsy Porter,
306
00:15:10,640 --> 00:15:11,960
tej potworze.
307
00:15:12,640 --> 00:15:14,960
Śmierdzi jak spalona lukrecja.
308
00:15:15,040 --> 00:15:16,480
Chodź do łazienki,
309
00:15:16,560 --> 00:15:18,800
a pokażę ci jak
używać tego cudeńka.
310
00:15:19,640 --> 00:15:21,120
Chyba się domyślam.
311
00:15:21,200 --> 00:15:23,600
Wiesz, całe szczęście,
że jesteśmy sobie wierni.
312
00:15:23,680 --> 00:15:25,800
Inaczej musielibyśmy brać pod uwagę,
313
00:15:25,880 --> 00:15:27,800
że mogliśmy to przekazać dalej.
314
00:15:31,240 --> 00:15:32,120
Wspominałem już o tym,
315
00:15:32,200 --> 00:15:34,440
ale dla mnie to coś,
na czym bardzo mi zależy.
316
00:15:34,520 --> 00:15:36,840
To bardzo prosta formuła.
317
00:15:36,920 --> 00:15:39,720
Większe zagospodarowanie
powoduje wzrost podatków,
318
00:15:39,800 --> 00:15:42,560
co pomaga budować szkoły,
dla naszych dzieci.
319
00:15:42,960 --> 00:15:44,680
W całym kraju,
potrzeby dzieci są...
320
00:15:45,260 --> 00:15:46,340
Co ty tu robisz?
321
00:15:46,420 --> 00:15:47,700
Muszę z tobą porozmawiać.
322
00:15:47,780 --> 00:15:49,580
Nie mogłeś zadzwonić?
323
00:15:50,060 --> 00:15:53,700
To nie jest coś, co chciałabyś
usłyszeć przez telefon.
324
00:15:57,660 --> 00:16:01,500
Skąd to masz?
325
00:16:01,660 --> 00:16:03,780
A jak myślisz? Edie.
326
00:16:05,620 --> 00:16:07,820
Ciągle sypiasz z Edie?
327
00:16:08,180 --> 00:16:10,300
Przecież ty też sypiasz
z Victorem, prawda?
328
00:16:10,380 --> 00:16:12,420
Gdyby tak nie było,
zacząłby coś podejrzewać.
329
00:16:12,500 --> 00:16:14,260
A ty jakie masz usprawiedliwienie?
330
00:16:14,340 --> 00:16:16,140
Jest chętna, a ja jestem facetem.
331
00:16:16,620 --> 00:16:19,140
To poważna sprawa, rozumiesz?
332
00:16:19,700 --> 00:16:22,100
Jeśli Victor obudzi
się z zoo w bieliźnie,
333
00:16:22,180 --> 00:16:23,260
to będzie kiepsko.
334
00:16:23,340 --> 00:16:25,580
Nie musisz mi mówić.
Jeśli dowie się o nas,
335
00:16:25,660 --> 00:16:29,100
- to mnie znajdą na wysypisku.
- Dobra, nie panikuj.
336
00:16:29,180 --> 00:16:30,740
Użyjemy czegokolwiek
337
00:16:30,820 --> 00:16:33,980
co się na to stosuje i będzie dobrze.
338
00:16:41,300 --> 00:16:43,020
- Mamy przegwizdane.
- No.
339
00:16:44,740 --> 00:16:47,620
Tom? Dzieci już śpią.
340
00:16:47,700 --> 00:16:49,620
Wybierasz się do łóżka?
341
00:16:49,700 --> 00:16:52,140
Tak, muszę jeszcze tylko ustalić
342
00:16:52,220 --> 00:16:54,700
kilka rzeczy dla mojego
fantastycznego zespołu futbolowego.
343
00:16:57,580 --> 00:16:59,420
Szkoda.
344
00:16:59,500 --> 00:17:03,060
Miałam w planie swoją małą fantazję.
345
00:17:03,740 --> 00:17:06,500
Lynette...
346
00:17:06,580 --> 00:17:08,060
Lynette tu teraz nie ma.
347
00:17:08,140 --> 00:17:11,300
Jestem Brandy, ponętna cheerleaderka.
348
00:17:23,380 --> 00:17:24,660
To bardzo romantyczne, Gaby,
349
00:17:24,740 --> 00:17:27,060
ale muszę przeczytać na jutro
350
00:17:27,140 --> 00:17:28,660
cztery propozycje inwestycji.
351
00:17:29,540 --> 00:17:32,580
Dla ciebie "siostra" Gaby.
352
00:17:33,660 --> 00:17:35,460
Siostra Gaby?
353
00:17:37,780 --> 00:17:38,740
Jestem chory?
354
00:17:38,820 --> 00:17:41,820
Pan doktor mówi,
że musisz się zrelaksować.
355
00:17:41,900 --> 00:17:45,740
A ja wiem jak to zrobić.
356
00:17:55,620 --> 00:17:56,860
Pachnie lukrecją.
357
00:17:56,940 --> 00:17:59,260
To mieszanka 36 olejków zapachowych.
358
00:17:59,340 --> 00:18:01,180
Korzeń anyżu, koper...
359
00:18:01,260 --> 00:18:03,380
Podoba ci się?
360
00:18:03,660 --> 00:18:05,220
Pachnie jakimś lekiem.
361
00:18:05,300 --> 00:18:07,700
To koper.
362
00:18:18,700 --> 00:18:20,820
Trochę parzy.
363
00:18:21,580 --> 00:18:23,140
To ciśnienie...
364
00:18:23,220 --> 00:18:25,900
opuszczające twoje ciało.
365
00:18:26,780 --> 00:18:27,940
Naprawdę parzy.
366
00:18:28,020 --> 00:18:30,140
Możemy to spłukać
367
00:18:30,220 --> 00:18:32,260
w 3 do 5 minut.
368
00:18:32,420 --> 00:18:35,500
Ale zanim to zrobimy...
369
00:18:35,580 --> 00:18:37,900
Co to ma być?
370
00:18:38,380 --> 00:18:40,300
Jak na faceta obmacywanego
przez gorącą pielęgniarkę
371
00:18:40,380 --> 00:18:43,060
- zadajesz dużo pytań.
- Przepraszam.
372
00:18:49,700 --> 00:18:50,940
Wujku Frank,
373
00:18:51,020 --> 00:18:52,580
jaki jest cel posiadania wujka-geja,
374
00:18:52,660 --> 00:18:54,860
jeśli nie pomożesz mi
się z nimi zaprzyjaźnić.
375
00:18:58,620 --> 00:19:00,940
Mama mówiła, że cała rodzina wie.
376
00:19:03,260 --> 00:19:05,540
No dobrze, muszę iść.
377
00:19:06,500 --> 00:19:09,300
- Co jest?
- Znalazłam Raphaela błąkającego się po ulicy.
378
00:19:09,380 --> 00:19:10,820
Chciałam go oddać, ale
Boba i Lee nie ma w domu.
379
00:19:10,900 --> 00:19:11,900
Więc dam mu coś do przegryzienia
380
00:19:11,980 --> 00:19:15,260
- i odprowadzę do ich ogrodu.
- Czekaj, czekaj.
381
00:19:15,340 --> 00:19:16,220
- Co?
- Zostaw go ze mną.
382
00:19:16,300 --> 00:19:17,940
Muszę zarobić u nich trochę punktów.
383
00:19:18,020 --> 00:19:20,140
A bohaterskie uratowanie psa
może być w sam raz.
384
00:19:20,220 --> 00:19:22,740
Więc będziesz go tu
trzymać dopóki nie wrócą?
385
00:19:22,820 --> 00:19:27,220
- Może nawet trochę dłużej.
- O ile dłużej?
386
00:19:27,300 --> 00:19:28,660
Wystarczająco, żeby się zmartwili.
387
00:19:28,740 --> 00:19:31,540
Wiesz, im więcej się zmartwią,
tym lepiej wypadnę, łapiesz?
388
00:19:31,620 --> 00:19:32,900
Łapię, że jesteś szalona.
389
00:19:32,980 --> 00:19:34,900
Nie jestem. Teraz weź trochę błota.
390
00:19:34,980 --> 00:19:37,660
Pobrudzimy go tak,
żeby wyglądał strasznie.
391
00:19:39,380 --> 00:19:41,020
No, właź.
392
00:19:44,980 --> 00:19:46,140
Pomogę ci.
393
00:19:46,220 --> 00:19:49,100
W porządku, poradzę sobie, panie Knievel.
394
00:19:49,460 --> 00:19:53,900
- Nigdy mi tego nie odpuścisz?
- Nie.
395
00:19:54,060 --> 00:19:56,300
...też tak myślę.
Chyba powinieneś jeszcze raz iść do lekarza.
396
00:19:56,380 --> 00:19:58,380
Niespodzianka!
397
00:20:01,500 --> 00:20:03,820
Co ja mówiłam?
398
00:20:03,980 --> 00:20:06,500
Mówiłaś "żadnego przyjęcia".
Ale patrz, są faceci.
399
00:20:06,660 --> 00:20:09,100
Więc technicznie, to
impreza a nie przyjęcie.
400
00:20:09,260 --> 00:20:10,980
Andrew powiedział nam,
że nie zgadzałaś się,
401
00:20:11,140 --> 00:20:13,740
bo nie chciałaś się narzucać.
402
00:20:14,420 --> 00:20:17,180
Więc to twoja sprawka?
403
00:20:17,340 --> 00:20:19,820
No cóż, wiem że nie chciałaś szumu,
404
00:20:19,980 --> 00:20:22,980
ale w końcu zasłużyłaś.
405
00:20:23,180 --> 00:20:24,900
No, nie stój tak. Wchodź.
406
00:20:25,060 --> 00:20:28,860
Mamy mnóstwa żarcia,
zabaw i niespodzianek.
407
00:20:29,820 --> 00:20:32,100
Ta, mnóstwo niespodzianek.
408
00:20:32,220 --> 00:20:34,700
Gdzie ona jest?
409
00:20:35,300 --> 00:20:36,980
Bree!
410
00:20:37,140 --> 00:20:38,460
Phyllis!
411
00:20:38,620 --> 00:20:41,020
Pomagałem też przy zaproszeniach.
412
00:20:41,180 --> 00:20:45,020
Nawet nie wiesz jak dotknął
mnie fakt, że mnie zaprosiłaś
413
00:20:45,180 --> 00:20:48,340
zwłaszcza po tym,
jak moje akty pojednawcze
414
00:20:48,460 --> 00:20:50,100
były odtrącane.
415
00:20:50,260 --> 00:20:51,580
Byłam straszna.
416
00:20:51,740 --> 00:20:54,980
Nie winiłabym cię,
gdybyś chciała wyjść.
417
00:20:55,140 --> 00:20:56,580
Nonsens.
418
00:20:56,740 --> 00:21:00,100
Jestem tu, by świętować
naszą odnowioną przyjaźń
419
00:21:00,220 --> 00:21:02,220
i twoje nowe dziecko.
420
00:21:02,380 --> 00:21:04,460
Czy może też dzieci?
421
00:21:04,620 --> 00:21:06,140
Wiesz, znakiem świadczącym
o bliźniętach
422
00:21:06,300 --> 00:21:10,580
jest to, że twarz matki
robi się taka pulchna.
423
00:21:12,660 --> 00:21:14,060
Myślę, że teraz ci obojętne
424
00:21:14,180 --> 00:21:17,580
czy skręcę kark na tym skuterze.
425
00:21:23,500 --> 00:21:24,620
Jadę do banku.
426
00:21:24,780 --> 00:21:27,340
Ciocia Lily wzięła tabletki,
więc popołudnie ma z głowy.
427
00:21:27,540 --> 00:21:29,700
Dobrze. Na razie.
428
00:21:42,900 --> 00:21:44,300
Czy twoja matka wyszła?
429
00:21:44,460 --> 00:21:45,860
Tak. Potrzebujesz jej?
430
00:21:45,980 --> 00:21:48,060
Nie, nie.
431
00:21:48,980 --> 00:21:51,300
Tego właśnie chciałam.
432
00:21:51,940 --> 00:21:53,500
Myślałam, że wzięłaś tabletki nasenne.
433
00:21:53,660 --> 00:21:57,980
Udawałam, żeby zostawiła nas same.
434
00:21:58,540 --> 00:22:00,660
Ciociu Lily, o co chodzi?
435
00:22:00,780 --> 00:22:03,340
Muszę ci o czymś powiedzieć.
436
00:22:04,060 --> 00:22:08,980
Po pierwsze, powinnaś
wiedzieć co się stało.
437
00:22:09,340 --> 00:22:11,940
Nikt nie zawinił.
438
00:22:12,260 --> 00:22:13,660
Co masz na myśli?
Co się stało?
439
00:22:13,860 --> 00:22:18,140
Nie pamiętasz mieszkania
wcześniej na tej ulicy, prawda?
440
00:22:18,300 --> 00:22:18,780
Nie.
441
00:22:18,940 --> 00:22:23,300
Jest ku temu powód.
442
00:22:23,580 --> 00:22:25,380
Dylan?
443
00:22:30,300 --> 00:22:31,780
Mamo, myślałam, że wyszłaś.
444
00:22:31,940 --> 00:22:33,260
Zapomniałam książeczki czekowej.
445
00:22:33,380 --> 00:22:37,580
- Zejdziesz na dół i poszukasz jej dla mnie?
- Oczywiście.
446
00:22:49,620 --> 00:22:53,660
Naprawdę powinnaś odpocząć.
447
00:23:00,660 --> 00:23:02,340
- Cześć.
- Cześć.
448
00:23:02,500 --> 00:23:05,300
- Odzyskałaś perukę?
- Tak, jest jak nowa.
449
00:23:05,460 --> 00:23:08,780
Pomyślałem, że moglibyśmy dzisiaj
położyć dzieci wcześniej spać.
450
00:23:08,940 --> 00:23:10,140
Jeśli wiesz co mam na myśli.
451
00:23:10,300 --> 00:23:13,260
Wiem i jestem za.
452
00:23:13,460 --> 00:23:15,460
Świetnie.
453
00:23:16,020 --> 00:23:17,580
Mam nadzieję, że Brandy nie zatrzyma
454
00:23:17,700 --> 00:23:19,340
trening cheerleaderek.
455
00:23:19,500 --> 00:23:21,740
Jeśli chodzi o Brandy...
456
00:23:21,900 --> 00:23:22,900
Złe wieści.
457
00:23:23,060 --> 00:23:24,140
Co? Co się stało?
458
00:23:24,300 --> 00:23:26,540
Penny bawiła się w salon
piękności na mojej peruce.
459
00:23:26,700 --> 00:23:31,020
No i cóż, powiedzmy, że stylistką
to ona nie będzie.
460
00:23:31,300 --> 00:23:32,940
Kiepskie strzyżenie, co?
461
00:23:33,660 --> 00:23:37,700
Chyba Brandy będzie bardzo zła.
462
00:23:37,860 --> 00:23:41,380
Brandy to przeszłość, Tom.
Odpuść ją sobie.
463
00:23:44,580 --> 00:23:45,700
Raphael!
464
00:23:46,980 --> 00:23:48,460
Chodź tu! Raphael!
465
00:23:48,620 --> 00:23:50,380
Do domu, piesku!
466
00:23:51,100 --> 00:23:53,220
Raphael!
467
00:23:53,900 --> 00:23:57,180
- Lee, czy coś się stało?
- Raphael wyszedł.
468
00:23:57,300 --> 00:23:59,300
Nie wiem jak to się stało.
Chyba przeskoczył przez płot.
469
00:23:59,460 --> 00:24:02,740
Pomóc ci go szukać?
470
00:24:02,900 --> 00:24:05,420
Poważnie?
A co z twoją imprezą?
471
00:24:05,580 --> 00:24:08,140
To tylko przyjęcie na
cześć nowego dziecka.
472
00:24:08,300 --> 00:24:10,340
Które wyprawiam...
dla najlepszej przyjaciółki.
473
00:24:10,420 --> 00:24:11,740
Nie mogę cię prosić
o zrezygnowanie z tego...
474
00:24:11,820 --> 00:24:14,900
No co ty, od czego są sąsiedzi?
475
00:24:15,060 --> 00:24:16,940
Raphael!?
476
00:24:17,100 --> 00:24:19,340
Tutaj, psiaku!
477
00:24:21,340 --> 00:24:24,860
Widzę, że ściągnęłaś
wszystkie zdjęcia Rexa.
478
00:24:25,020 --> 00:24:27,460
Przykro mi, jeśli
to cię uraża, Phyllis,
479
00:24:27,620 --> 00:24:30,660
ale nie chciałam, żeby Orson
czuł się nieswojo w nowym domu.
480
00:24:30,820 --> 00:24:31,820
Rozumiem.
481
00:24:32,220 --> 00:24:35,700
Starałaś się brać pod uwagę
uczucia nowego męża.
482
00:24:35,860 --> 00:24:38,940
Cieszę się, że przynajmniej
próbujesz wszystko poukładać
483
00:24:39,100 --> 00:24:41,220
za drugim razem.
484
00:24:41,380 --> 00:24:45,020
Jednak to musi być straszne
dla Danielle i Andrew,
485
00:24:45,220 --> 00:24:48,780
gdy twarz ich ojca
zostaje wygnana z ich domu.
486
00:24:48,980 --> 00:24:52,060
Nie został wygnany.
487
00:24:52,180 --> 00:24:53,580
Przy okazji...
488
00:24:54,220 --> 00:24:57,100
Gdzie jest Danielle?
489
00:24:57,980 --> 00:25:00,940
Jest w szkole z internatem.
490
00:25:01,100 --> 00:25:02,340
W Szwajcarii.
491
00:25:02,500 --> 00:25:04,740
Szwajcarii!?
Czy poinformowanie mnie
492
00:25:04,900 --> 00:25:07,700
na jakim kontynencie jest
moja wnuczka to za dużo?
493
00:25:07,860 --> 00:25:09,460
Izolujesz mnie od moich wnucząt,
494
00:25:09,620 --> 00:25:11,180
a ja nie wiem dlaczego.
495
00:25:11,340 --> 00:25:12,580
Idę do gości.
496
00:25:12,740 --> 00:25:15,220
Zawsze gdy zaczynam rozmowę, odchodzisz.
497
00:25:15,380 --> 00:25:17,380
Jeśli nie chcesz ze mną rozmawiać,
498
00:25:17,580 --> 00:25:19,540
to po co mnie zapraszałaś?
499
00:25:19,700 --> 00:25:22,460
To przyjęcie-niespodzianka, idiotko.
500
00:25:22,580 --> 00:25:24,700
Myślisz, że miałam wpływ na listę gości?
501
00:25:24,860 --> 00:25:28,300
Więc... nie chcesz mnie tutaj?
502
00:25:28,500 --> 00:25:29,140
Na litość boską, Phyllis.
503
00:25:29,300 --> 00:25:31,540
Przecież niezbyt nam się
układało nawet jak Rex żył.
504
00:25:31,700 --> 00:25:33,300
Co ja ci kiedykolwiek zrobiłam,
505
00:25:33,500 --> 00:25:36,140
poza próbowaniem traktowania
cię jak córkę?
506
00:25:36,300 --> 00:25:39,380
Dałam ci nawet futro mojej matki.
507
00:25:39,580 --> 00:25:41,900
- Nienawidziłaś swojej matki.
- Ale kochałam to futro.
508
00:25:42,060 --> 00:25:43,500
To ci je oddam.
509
00:25:43,660 --> 00:25:44,340
Nie, zatrzymaj je.
510
00:25:44,500 --> 00:25:46,940
Jako pamiątkę tego, jak się starałam,
511
00:25:47,100 --> 00:25:50,460
żebyś mnie polubiła.
512
00:25:54,220 --> 00:25:55,740
Babciu, już wychodzisz?
513
00:25:55,940 --> 00:25:56,980
Przykro mi, kochanie.
514
00:25:57,140 --> 00:26:01,260
Ale twoja matka
uniemożliwia mi pozostanie tutaj.
515
00:26:04,860 --> 00:26:07,180
Gdzie trzyma to futro ode mnie?
516
00:26:07,340 --> 00:26:09,780
Pewnie w szafie w sypialni.
517
00:26:17,300 --> 00:26:18,540
Gdzie ona idzie?
518
00:26:18,700 --> 00:26:21,020
Pytała się, gdzie trzymasz futro od niej.
519
00:26:21,620 --> 00:26:23,700
A ty jej powiedziałaś?
520
00:26:26,780 --> 00:26:28,100
Cholera.
521
00:26:37,740 --> 00:26:42,500
Chyba nie będziesz
potrzebować tej pompki do biustu.
522
00:26:47,780 --> 00:26:51,700
Więc to tak...
Danielle jest w ciąży.
523
00:26:51,900 --> 00:26:54,100
Tak, i żeby ocalić jej reputację,
524
00:26:54,300 --> 00:26:57,100
ustaliliśmy, że będę udawać,
że to moje.
525
00:26:57,300 --> 00:26:58,380
Mam tylko nadzieję,
526
00:26:58,540 --> 00:27:00,860
że ci szwajcarscy lekarze
wiedzą co robią.
527
00:27:01,060 --> 00:27:02,940
Nie jest w Szwajcarii.
528
00:27:03,100 --> 00:27:05,740
Jest w domu Sióstr Nadziei.
529
00:27:05,900 --> 00:27:08,380
Phyllis, przepraszam.
Wiem, że to denerwujące...
530
00:27:08,540 --> 00:27:11,100
Właściwie jest wstrząśnięta,
531
00:27:11,380 --> 00:27:14,620
zostanę prababcią.
532
00:27:15,540 --> 00:27:17,260
No cóż...
533
00:27:17,460 --> 00:27:20,700
Technicznie tak...
534
00:27:21,900 --> 00:27:24,020
Co znaczy "technicznie"?
535
00:27:24,180 --> 00:27:27,140
Wersja jest taka,
że dziecko jest moje i Orsona,
536
00:27:27,300 --> 00:27:29,820
więc jeśli będziesz
latać dookoła jako babcia,
537
00:27:29,940 --> 00:27:31,780
ludzie nabiorą podejrzeń.
538
00:27:31,940 --> 00:27:34,660
Nie będziesz trzymać
tego dziecka z daleka ode mnie,
539
00:27:34,820 --> 00:27:37,900
chyba że chcesz,
żeby ci ludzie na dole
540
00:27:38,060 --> 00:27:39,780
dowiedzieli się czyje naprawdę jest.
541
00:27:39,940 --> 00:27:43,180
Nie zrobiłabyś tego.
Pomyśl o Danielle.
542
00:27:43,460 --> 00:27:45,020
Ty powinnaś.
543
00:27:45,180 --> 00:27:46,460
Jeśli byś ją dobrze wychowała,
544
00:27:46,620 --> 00:27:49,300
nie zaszła by w ciążę bez męża.
545
00:27:49,460 --> 00:27:52,100
Myślisz, że nie wiem,
że zawiodłam jako rodzic?
546
00:27:52,300 --> 00:27:53,740
Dlatego to dziecko
tyle dla mnie znaczy.
547
00:27:53,900 --> 00:27:56,660
To moja druga szansa.
548
00:27:56,860 --> 00:27:59,740
Mam nadzieję, że tym razem
przyjmiesz moje rady,
549
00:27:59,940 --> 00:28:04,140
zawsze mówiłam, że jesteś
za ostra dla dzieci.
550
00:28:04,300 --> 00:28:07,980
Porady wychowawcze od
ciebie? Śmieszne.
551
00:28:08,260 --> 00:28:11,740
- Byłam wspaniałą matką.
- To dlaczego Rex cię unikał?
552
00:28:11,900 --> 00:28:13,220
Dlaczego rzadko tu bywałaś?
553
00:28:13,420 --> 00:28:17,540
Przez ciebie!
Wiedział, że mnie nie znosisz.
554
00:28:17,700 --> 00:28:19,660
Cieszył się, że tak myślisz.
555
00:28:19,820 --> 00:28:22,580
Ale to on nie znosił twoich wizyt.
556
00:28:25,980 --> 00:28:28,580
Phyllis, czekaj!
557
00:28:30,340 --> 00:28:35,060
Przepraszam wszystkich,
proszę o uwagę.
558
00:28:37,220 --> 00:28:39,500
O co chodzi, babciu?
559
00:28:39,900 --> 00:28:41,540
Ja...
560
00:28:52,660 --> 00:28:54,740
Muszę iść.
561
00:28:54,900 --> 00:28:57,460
I chciałam powiedzieć,
jak miło było
562
00:28:57,620 --> 00:29:01,740
zobaczyć was wszystkich
po takim czasie.
563
00:29:04,180 --> 00:29:06,180
Żegnajcie.
564
00:29:13,700 --> 00:29:16,220
Dziękuję za ten dar.
565
00:29:16,660 --> 00:29:18,220
Wiesz, Bree...
566
00:29:18,380 --> 00:29:22,060
Nie jesteś jedyną, która
chciałaby drugiej szansy.
567
00:29:29,020 --> 00:29:31,460
- Nic, co?
- Nigdzie go nie ma.
568
00:29:31,660 --> 00:29:32,460
A on nawet nie zna tej okolicy.
569
00:29:32,580 --> 00:29:33,980
W życiu nie znajdzie
drogi do domu.
570
00:29:34,140 --> 00:29:36,420
Znajdzie. Musisz wierzyć!
571
00:29:36,620 --> 00:29:39,860
Cholera, Bob wrócił.
I co ja mu powiem?
572
00:29:40,020 --> 00:29:41,580
Nic. Po prostu szukajmy dalej.
573
00:29:41,740 --> 00:29:44,260
Mam przeczucie,
że szybko się znajdzie.
574
00:29:44,460 --> 00:29:47,460
To naprawdę miło z twojej strony.
575
00:29:47,620 --> 00:29:48,940
Zwłaszcza po tym,
jak zachowałem się na początku...
576
00:29:49,100 --> 00:29:49,940
Wiesz co?
Nie przejmuj się tym.
577
00:29:50,100 --> 00:29:51,580
Pójdę do siebie i przyniosę nam wodę.
578
00:29:51,740 --> 00:29:54,740
- Wtedy będziemy szukać dalej.
- Dobrze.
579
00:30:03,700 --> 00:30:07,180
Lee! Nie ma nigdzie Raphaela.
Widziałeś go?
580
00:30:07,340 --> 00:30:09,620
Bob, proszę, nie złość się.
581
00:30:09,820 --> 00:30:12,900
- O czym ty mówisz?
- Raphael uciekł.
582
00:30:13,060 --> 00:30:13,900
- Uciekł?
- Tak.
583
00:30:14,060 --> 00:30:16,300
- Nie zna tej okolicy.
- Wiem o tym.
584
00:30:19,860 --> 00:30:21,340
- Co ty mówisz?
- Wiem, nie wiedziałem...
585
00:30:21,500 --> 00:30:24,700
- I jak ty go szukasz?
- Susan poszła po wodę dla nas.
586
00:30:26,580 --> 00:30:28,300
Czekaj, tu jest!
587
00:30:33,300 --> 00:30:35,780
Boże!
588
00:30:45,660 --> 00:30:47,900
Co nasz pies robił
w waszym garażu?
589
00:30:48,020 --> 00:30:49,980
Nie mam pojęcia.
590
00:30:56,100 --> 00:30:57,780
Co?
591
00:31:05,060 --> 00:31:05,780
Udało ci się już...
592
00:31:05,980 --> 00:31:08,020
wypalić dżunglę?
593
00:31:08,180 --> 00:31:11,300
- No.
- I?
594
00:31:11,420 --> 00:31:14,100
Południowy front jest spokojny.
595
00:31:15,580 --> 00:31:17,860
Gaby, musimy bardziej uważać.
596
00:31:18,020 --> 00:31:19,980
Zdecydowanie.
597
00:31:20,140 --> 00:31:22,540
To jednak podniecające...
598
00:31:22,700 --> 00:31:24,900
- Co jest?
- Igranie z ogniem.
599
00:31:25,060 --> 00:31:26,660
Prawie się parzysz, ale jednak nie.
600
00:31:26,820 --> 00:31:27,620
Nie myśl o tym w ten sposób.
601
00:31:27,780 --> 00:31:30,260
Jeśli Victor nas przyłapie,
zabije nas oboje.
602
00:31:30,420 --> 00:31:33,140
Dlatego to tak podniecające.
603
00:31:34,700 --> 00:31:35,780
Cześć.
604
00:31:36,220 --> 00:31:36,980
Cześć.
605
00:31:37,140 --> 00:31:38,860
O, przepraszam.
606
00:31:41,140 --> 00:31:43,340
To...
607
00:31:43,620 --> 00:31:46,420
ciekawy perfum...
608
00:31:46,780 --> 00:31:47,900
Dostałem od żony.
609
00:31:48,100 --> 00:31:51,780
Z... korzeniem anyżu i koprem.
610
00:31:51,940 --> 00:31:53,420
Podoba ci się?
611
00:31:54,220 --> 00:31:56,380
Tak, jest tylko...
612
00:31:56,660 --> 00:32:00,740
Nie wiem... dziwnie znajomy.
613
00:32:09,900 --> 00:32:11,300
Wszowego ciasteczka?
614
00:32:11,460 --> 00:32:14,540
Chętnie. Dzięki.
615
00:32:17,180 --> 00:32:18,180
Wszowego ciasteczka?
616
00:32:24,940 --> 00:32:27,460
- Wszowego ciasteczka?
- Tak, dziękuję.
617
00:32:32,060 --> 00:32:33,420
Wszowego ciasteczka?
618
00:32:33,580 --> 00:32:35,020
Dziękuję.
619
00:32:56,020 --> 00:32:58,820
Dzieci już śpią.
620
00:32:59,660 --> 00:33:01,700
Ja nie.
621
00:33:03,820 --> 00:33:06,820
- Co tam masz?
- Mały prezent.
622
00:33:08,220 --> 00:33:11,660
Przywitaj się z jeszcze
ponętniejszą siostrą Brandy,
623
00:33:11,820 --> 00:33:13,540
Candy.
624
00:33:14,580 --> 00:33:15,740
Co ty wyprawiasz?
625
00:33:15,900 --> 00:33:16,740
Pomyślałem, że...
626
00:33:16,900 --> 00:33:18,020
skoro tak dobrze nam było wczoraj,
627
00:33:18,180 --> 00:33:20,860
to czemu nie mogłoby być lepiej?
628
00:33:21,020 --> 00:33:22,660
A to jest możliwe
629
00:33:22,820 --> 00:33:25,860
tylko wtedy, gdy udajesz,
że jestem kimś innym?
630
00:33:27,860 --> 00:33:30,260
Ty też musisz udawać.
631
00:33:30,820 --> 00:33:32,300
Co?
632
00:33:32,660 --> 00:33:34,060
To...
633
00:33:34,220 --> 00:33:39,020
jestem ja, Tom.
Nie Brandy, ani Candy.
634
00:33:39,180 --> 00:33:42,380
Twoja żona, Lynette.
Już ci nie wystarczam?
635
00:33:42,540 --> 00:33:44,180
I co się tak wściekasz?
636
00:33:44,340 --> 00:33:45,780
Pierwsza peruka to był twój pomysł.
637
00:33:45,940 --> 00:33:48,380
Tak, bo jestem łysa.
638
00:33:48,540 --> 00:33:50,700
A wiem, że to dla ciebie
duża blokada.
639
00:33:50,860 --> 00:33:52,740
Ale nic na to nie poradzę.
640
00:33:52,900 --> 00:33:53,660
Mam raka.
641
00:33:53,820 --> 00:33:56,220
Wiem. Ciągle o tym słyszę.
642
00:33:56,380 --> 00:33:59,780
Obwiniasz mnie za to,
że chcę czasem uciec?
643
00:33:59,940 --> 00:34:02,740
- Uciec, znaczy się ode mnie?
- Tak!
644
00:34:03,580 --> 00:34:04,940
Wiesz dlaczego wczoraj
było tak dobrze?
645
00:34:05,140 --> 00:34:08,660
Bo mogłem kochać się
z kimś, kto nie jest chory.
646
00:34:08,860 --> 00:34:10,980
Wiem, że nie powinienem tego mówić,
647
00:34:11,140 --> 00:34:12,820
ale zawsze muszę być
tym idealnym mężem,
648
00:34:12,980 --> 00:34:14,980
i trzymać cię, gdy płaczesz,
a samemu nie płakać.
649
00:34:15,100 --> 00:34:18,940
Ale to działa także na mnie.
650
00:34:19,380 --> 00:34:21,940
Wiem o tym...
651
00:34:22,060 --> 00:34:23,100
- Wiesz?
- Tak.
652
00:34:23,260 --> 00:34:24,140
Niby jak?
653
00:34:24,540 --> 00:34:25,660
Odkąd to się zaczęło,
654
00:34:25,860 --> 00:34:29,580
zapytałaś mnie chociaż
raz jak się czuję?
655
00:34:37,180 --> 00:34:39,420
Boże...
656
00:34:39,580 --> 00:34:42,620
Nie zapytałam, prawda?
657
00:34:47,620 --> 00:34:50,060
Jestem jednym z tych,
658
00:34:50,260 --> 00:34:55,940
egocentrycznych,
absorbujących chorych.
659
00:34:57,340 --> 00:34:58,340
Nie powiedziałem tego.
660
00:34:58,420 --> 00:35:00,620
Nie, jestem.
Minęły miesiące.
661
00:35:00,780 --> 00:35:03,580
A ja ledwo pomyślałam,
przez co możesz przechodzić.
662
00:35:03,660 --> 00:35:04,860
W porządku. Ty przechodzisz
przez coś o wiele...
663
00:35:04,940 --> 00:35:06,940
Możesz przestać być taki idealny?
664
00:35:07,060 --> 00:35:09,780
Jestem rakową suką!
665
00:35:15,900 --> 00:35:17,300
Co?
666
00:35:18,300 --> 00:35:20,180
Nie będę się z tobą kłócić.
667
00:35:22,540 --> 00:35:23,940
Jesteś do niczego.
668
00:35:29,700 --> 00:35:30,780
Cóż...
669
00:35:32,060 --> 00:35:35,060
Myślę, że mogłabym zakręcić Candy...
670
00:35:35,340 --> 00:35:37,580
Dzieci na pewno śpią?
671
00:35:38,220 --> 00:35:41,260
Bo czuję, że Candy będzie głośna.
672
00:35:44,900 --> 00:35:48,220
Właściwie, jeśli mamy udawać,
673
00:35:48,460 --> 00:35:50,460
to co powiesz na to, żebym dzisiaj
674
00:35:50,540 --> 00:35:53,100
nie był bohaterem,
675
00:35:53,300 --> 00:35:55,780
a ty nie była chorą na raka.
676
00:35:56,220 --> 00:36:00,340
Bądźmy po prostu Tomem i Lynette.
677
00:36:00,700 --> 00:36:02,580
Zobaczymy co będzie.
678
00:36:03,820 --> 00:36:06,100
Bardzo bym chciała.
679
00:36:14,860 --> 00:36:16,420
Co z garniturem Boba?
680
00:36:18,020 --> 00:36:20,340
- Zniszczony.
- A jak zaniesiemy do mojej pralni?
681
00:36:20,500 --> 00:36:22,100
Susan, ta farba nie zejdzie.
682
00:36:22,260 --> 00:36:24,380
Więc musimy ją odkupić...
683
00:36:24,620 --> 00:36:26,660
za 2000 dolców.
684
00:36:26,820 --> 00:36:27,700
$2,000?
685
00:36:27,900 --> 00:36:29,540
Według Lee, to Dolce.
686
00:36:29,700 --> 00:36:33,980
- Nie wiem co to znaczy, ale powiedział to 6 razy.
- To szalone.
687
00:36:34,140 --> 00:36:35,780
Nie. Szalone jest to,
688
00:36:35,940 --> 00:36:37,300
że kupię najdroższy garnitur w życiu
689
00:36:37,500 --> 00:36:38,900
i nigdy go nie założę.
690
00:36:39,220 --> 00:36:41,420
Chciałam tylko, żeby mnie polubili...
691
00:36:41,580 --> 00:36:43,100
No cóż, nie lubią.
692
00:36:43,260 --> 00:36:45,300
Lee powtórzył to też 6 razy.
693
00:36:45,460 --> 00:36:48,260
Musi być jakiś sposób,
żeby ich przeprosić.
694
00:36:48,420 --> 00:36:49,980
Nie stać nas na kolejne
twoje przeprosiny.
695
00:36:50,140 --> 00:36:53,100
- Nie wiem, może...
- Cholera, Susan. Odpuść ten temat.
696
00:36:53,260 --> 00:36:55,660
Prosiłem cię już o to,
nie posłuchałaś i widzisz co się stało.
697
00:36:55,820 --> 00:36:59,020
Więc proszę jeszcze raz. Odpuść.
698
00:36:59,180 --> 00:37:00,700
Mike, czekaj. Porozmawiajmy.
699
00:37:00,860 --> 00:37:01,980
Idę spać.
700
00:37:02,140 --> 00:37:06,060
Jutro czeka praca.
W końcu kupuję garnitur.
701
00:37:20,100 --> 00:37:21,780
Babciu!
702
00:37:23,060 --> 00:37:27,100
- Co ty tu robisz?
- Nie wstydź się, kochanie.
703
00:37:27,260 --> 00:37:29,860
Twoja matka mi
o wszystkim powiedziała.
704
00:37:30,020 --> 00:37:32,300
Świetnie cię widzieć.
705
00:37:32,460 --> 00:37:34,980
Nie znoszę tego miejsca.
Jest jak więzienie.
706
00:37:35,180 --> 00:37:38,700
Cóż, właśnie dlatego przyszłam.
707
00:37:38,860 --> 00:37:41,620
Może czas, żeby wyjechać.
708
00:37:46,260 --> 00:37:47,700
Dylan?
709
00:37:48,740 --> 00:37:49,980
Czy to ty?
710
00:37:50,140 --> 00:37:52,900
Musimy porozmawiać.
711
00:38:02,500 --> 00:38:03,540
Cześć.
712
00:38:04,500 --> 00:38:06,300
Cieszę się, że wróciłaś.
713
00:38:07,100 --> 00:38:09,740
Chciałam porozmawiać o cioci Lily.
714
00:38:09,900 --> 00:38:11,700
Co z nią?
715
00:38:12,860 --> 00:38:17,460
To było dziwne, zawołała
mnie dzisiaj do siebie.
716
00:38:17,540 --> 00:38:18,940
Mówiła, że wie
dlaczego nie pamiętam
717
00:38:19,020 --> 00:38:21,140
nic z mieszkania tu wcześniej.
718
00:38:21,340 --> 00:38:23,180
Kochanie.
719
00:38:23,340 --> 00:38:25,900
Ciocia Lily nie ma już za dużo czasu.
720
00:38:26,060 --> 00:38:29,100
Chwilami nie wie co mówi.
721
00:38:31,380 --> 00:38:32,980
To u niej?
722
00:38:33,180 --> 00:38:36,620
Nie, przed chwilą
sprawdzałam. Śpi.
723
00:38:37,140 --> 00:38:39,340
Wiesz, masz ten
recital za 2 tygodnie.
724
00:38:39,500 --> 00:38:42,020
Może powinnaś poćwiczyć.
725
00:38:47,140 --> 00:38:49,060
Dylan...
726
00:38:51,220 --> 00:38:53,580
Proszę...
727
00:39:59,420 --> 00:40:00,580
Szkodniki...
728
00:40:00,940 --> 00:40:04,660
Mają różne kształty i rozmiary.
729
00:40:04,820 --> 00:40:08,860
Psują nasze życia na różne sposoby.
730
00:40:09,980 --> 00:40:12,940
Na początku, są ledwie irytujące.
731
00:40:14,460 --> 00:40:17,740
I staramy się je ignorować.
732
00:40:18,100 --> 00:40:19,220
Nareszcie we własnym łóżku...
733
00:40:19,420 --> 00:40:22,460
Ale jeśli nie potraktujemy ich poważnie...
734
00:40:22,620 --> 00:40:26,540
Mogą stać się bardzo niebezpieczne.
735
00:40:28,220 --> 00:40:29,380
Dla niektórych,
736
00:40:29,540 --> 00:40:33,180
śmierć może się wydawać
najłatwiejszym wyjściem.
737
00:40:39,380 --> 00:40:42,180
Ale problem szkodników polega na tym,
738
00:40:42,340 --> 00:40:45,100
że to co pozostawiają,
739
00:40:45,260 --> 00:40:48,100
jest równie niebezpieczne.
53448
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.