Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:19,200 --> 00:00:21,160
Wstawaj! Podnoś się!
2
00:00:39,240 --> 00:00:42,120
Naprawdę myślałeś,
że nie zauważymy?
3
00:00:45,600 --> 00:00:48,480
Ja... nie kradł.
4
00:00:49,600 --> 00:00:52,160
Wiesz, ile warta jest ta bryła?
5
00:00:52,400 --> 00:00:55,480
Marcin panu kłamie.
6
00:00:57,560 --> 00:00:59,360
Nie kradł.
7
00:00:59,600 --> 00:01:01,080
Nie kradł!
8
00:01:01,360 --> 00:01:02,760
Nie! Nie!
9
00:01:22,039 --> 00:01:25,160
( chłopcy imitują odgłosy zwierząt )
10
00:01:40,320 --> 00:01:42,800
Świetnie. A trzy wilki?
11
00:01:47,039 --> 00:01:49,720
Świetnie! A cała sfora wilków?
12
00:02:18,240 --> 00:02:19,960
Jak się czuje Arek?
13
00:02:20,880 --> 00:02:24,200
- Jestem zaniepokojony.
- I jak się czuje...
14
00:02:24,640 --> 00:02:26,240
...ojciec?
15
00:02:26,480 --> 00:02:28,200
Chcę go uderzyć.
16
00:02:29,640 --> 00:02:31,960
I co ty na to, Arku?
17
00:02:34,000 --> 00:02:37,880
- Boję się.
- Ojcze, dlaczego go nie uderzysz?
18
00:02:39,360 --> 00:02:41,360
Bo nie powinienem.
19
00:02:41,880 --> 00:02:44,560
I co ty na to, Arku?
20
00:02:45,040 --> 00:02:48,680
Chciałbym, żeby ojciec zobaczył,
jaki jestem naprawdę.
21
00:02:51,200 --> 00:02:53,800
A, przepraszam, mamy gościa.
22
00:02:54,040 --> 00:02:56,360
- Dołączy pan do ustawień?
- Nie.
23
00:02:56,600 --> 00:02:58,560
Nie, chyba nie tym razem.
24
00:03:00,160 --> 00:03:04,280
To proszę, niech pan poczeka
na mnie. Ja tylko skończę sesję.
25
00:03:04,440 --> 00:03:06,120
Oczywiście.
26
00:03:11,360 --> 00:03:16,320
Chcę znać każdy krok Zawadzkiego.
Co wie, z kim sypia, gdzie węszy.
27
00:03:19,120 --> 00:03:22,480
A wypytałeś córkę Świtaja
i młodego Podolaka?
28
00:03:23,800 --> 00:03:26,480
To na co czekasz?
Za co ci płacę?
29
00:03:44,560 --> 00:03:46,800
- Hej, Śnieżka!
- Ja pierdolę.
30
00:03:46,960 --> 00:03:50,240
- Nie idziemy dzisiaj do szkoły.
- Pojebało cię?
31
00:03:51,079 --> 00:03:54,680
- Weź, śmierdzisz.
- A ty jesteś przepiękna.
32
00:03:54,840 --> 00:03:58,240
- Super. Co ty brałeś?
- Trochę tego, trochę tamtego.
33
00:03:58,880 --> 00:04:00,320
Dobra, chodź.
34
00:04:00,560 --> 00:04:03,040
Ada, kupę gazu zużywacie.
35
00:04:22,160 --> 00:04:25,520
- Nie wsiadam, zostaw mnie.
- Nic takiego ci nie proponuję.
36
00:04:25,680 --> 00:04:29,000
Nie odbierasz, to ci przypominam.
Koniec taryfy ulgowej.
37
00:04:29,160 --> 00:04:31,680
Zaraz po szkole widzę cię w firmie.
38
00:04:31,840 --> 00:04:35,560
Bo każesz Butrysiowi wyrzucić mnie
w lesie tylko dalej niż ostatnio?
39
00:04:41,000 --> 00:04:44,720
Zastanów się, chłopie.
Ale tak porządnie.
40
00:04:44,960 --> 00:04:47,159
Na pewno chcesz mnie zdenerwować?
41
00:04:49,480 --> 00:04:51,720
To o której masz być?
42
00:04:53,159 --> 00:04:55,320
Po szkole. O piętnastej.
43
00:04:55,480 --> 00:04:57,560
I nie pal tego gówna przy mnie!
44
00:04:59,560 --> 00:05:01,160
Pani prokurator!
45
00:05:02,600 --> 00:05:05,320
- Jak tam? Jakoś sobie radzicie?
- Jakoś.
46
00:05:05,480 --> 00:05:09,560
Idealnie się składa, że pani wpadła.
Mam sprawę do skonsultowania.
47
00:05:12,320 --> 00:05:15,280
Po co ta konspiracja? Mam się bać?
48
00:05:16,960 --> 00:05:20,120
Molak chce wyrzucić
sprawę Iwana Myłko do kosza.
49
00:05:20,280 --> 00:05:23,280
Dowiedziałam się,
że oddaje sprawę Wojewódzkiej.
50
00:05:23,720 --> 00:05:26,000
Sprawdziłam. Nie zrobił tego.
51
00:05:27,040 --> 00:05:30,000
Nie zlecił też żadnych czynności.
Wszystko stoi.
52
00:05:30,160 --> 00:05:32,960
A przekaz jest taki,
że mam tego nie tykać.
53
00:05:35,520 --> 00:05:37,520
Jestem z nim zaraz umówiona.
54
00:05:37,760 --> 00:05:41,360
Może trzeba mu przypomnieć,
na czym polega jego praca.
55
00:05:48,080 --> 00:05:50,400
Masz coś jeszcze do mnie?
56
00:05:51,000 --> 00:05:52,360
Nie.
57
00:05:56,040 --> 00:05:59,960
Coś już wiadomo w sprawie
śmierci Kapitana?
58
00:06:01,400 --> 00:06:04,960
Na razie policja wykluczyła
udział osób trzecich.
59
00:06:06,240 --> 00:06:07,560
Tak...
60
00:06:09,480 --> 00:06:11,600
I ja mam uwierzyć, że...
61
00:06:12,040 --> 00:06:16,600
człowiek, który pływał po morzach,
świata, po prostu tak sobie utonął?
62
00:06:20,400 --> 00:06:22,720
Pan był z ojcem jakoś blisko?
63
00:06:30,440 --> 00:06:33,360
Siedziałem z pańskim ojcem
w jednej celi.
64
00:06:33,600 --> 00:06:37,480
Gdybym go nie spotkał,
to byśmy dzisiaj nie rozmawiali,
65
00:06:37,640 --> 00:06:40,240
bo albo bym się zapił na śmierć,
66
00:06:40,600 --> 00:06:44,280
albo siedziałbym za 148.
67
00:06:45,240 --> 00:06:48,560
Wymusił na mnie, żebym
przemyślał swoje życie.
68
00:06:48,880 --> 00:06:50,320
W pierdlu.
69
00:06:50,560 --> 00:06:52,560
Kurwa, absurd kompletny.
70
00:06:54,880 --> 00:06:58,640
Więc jeśli pan myśli,
że wyciągałem od niego hajs,
71
00:07:00,240 --> 00:07:02,680
to się pan po prostu bardzo myli.
72
00:07:02,840 --> 00:07:06,960
Chłopaki za nim szaleli.
Planował zabrać ich na rejs.
73
00:07:07,200 --> 00:07:11,240
Nie taki jak w szkole, tylko...
Chciał im cały świat pokazać.
74
00:07:12,160 --> 00:07:15,160
I co jeszcze opowiadał?
Mówił, czego się boi?
75
00:07:15,320 --> 00:07:17,840
Dlaczego zaczął nosić ze sobą broń?
76
00:07:18,000 --> 00:07:21,720
To raczej oczywiste.
Tego Krynickiego się bał.
77
00:07:22,880 --> 00:07:27,400
Skoro wiesz o odsiadce,
to pewnie słyszałeś o donosie.
78
00:07:44,960 --> 00:07:46,960
Zajebista jest ta pantera.
79
00:07:53,920 --> 00:07:55,880
O, lizak!
80
00:07:56,480 --> 00:07:58,560
I co ty myślisz o wujku, co?
81
00:07:58,720 --> 00:08:01,840
Chciałbyś takie pazury, co?
A ty kurwo mała!
82
00:08:02,880 --> 00:08:05,360
- Nie lubimy się.
- Potrzebujesz pomocy.
83
00:08:05,520 --> 00:08:07,400
Przecież ogarniam wszystko.
84
00:08:07,560 --> 00:08:10,200
Ada! Zrobimy sobie kangurzątko?
85
00:08:11,640 --> 00:08:15,480
Co? Takiego wiesz, o, kangurka.
86
00:08:19,240 --> 00:08:20,640
Dobra!
87
00:08:20,880 --> 00:08:23,720
Jedyne o czym marzysz,
to się napierdolić, tak?
88
00:08:24,360 --> 00:08:26,560
Ja się dla ciebie nie liczę.
89
00:08:28,400 --> 00:08:31,200
Nie, to po prostu to wszystko
mnie jakby...
90
00:08:31,560 --> 00:08:33,400
Przerosło trochę.
91
00:08:33,720 --> 00:08:36,200
Skończysz jak twoi starzy.
92
00:08:39,640 --> 00:08:42,240
A to w chuj brzydko teraz
powiedziałaś.
93
00:08:46,720 --> 00:08:49,000
Jednak nie chcę z tobą kangurka.
94
00:09:06,560 --> 00:09:08,240
I z czego ta beka?
95
00:09:08,520 --> 00:09:10,320
Kuba nagrał matematyczkę,
96
00:09:10,480 --> 00:09:13,360
jak nie jest w stanie zrobić
zadania z podstawy.
97
00:09:13,520 --> 00:09:15,160
A teraz ma przejebane.
98
00:09:15,320 --> 00:09:17,720
Mam plan. Pomożesz mi dzisiaj.
99
00:09:17,880 --> 00:09:19,160
Słucham?
100
00:09:19,440 --> 00:09:22,320
Chcesz, żebym usunął
to nagranie czy nie?
101
00:09:22,560 --> 00:09:24,320
Serio?
102
00:09:24,720 --> 00:09:27,480
- Będziesz mnie teraz szantażować?
- Nie.
103
00:09:28,960 --> 00:09:30,440
Nie wiem.
104
00:09:31,720 --> 00:09:33,800
Kurwa, potrzebuję pomocy.
105
00:09:34,240 --> 00:09:36,440
- Idiota!
- Ej, Kinia!
106
00:09:37,400 --> 00:09:38,720
No co ty.
107
00:09:38,880 --> 00:09:41,880
Ja bym tego nigdzie nie wrzucił.
To jest dla nas.
108
00:09:42,040 --> 00:09:45,600
Wrzucaj sobie, gdzie chcesz.
I tak ty wyjdziesz na chuja.
109
00:09:49,840 --> 00:09:51,160
Dobra.
110
00:10:02,800 --> 00:10:04,080
Zadowolona?
111
00:10:06,040 --> 00:10:09,280
Ale obiecasz mi, że nagramy
coś nowego, dobra?
112
00:10:10,080 --> 00:10:11,600
Stulejarz.
113
00:10:13,040 --> 00:10:16,040
- O 17.00 pod Podolexem, git?
- Git.
114
00:10:16,440 --> 00:10:19,440
( dzwonek na lekcję )
115
00:11:26,600 --> 00:11:28,720
- Cześć.
- Cześć!
116
00:11:29,960 --> 00:11:33,480
Nie mogłam jej zabrać ze sobą.
Rozumiesz to, prawda?
117
00:11:34,400 --> 00:11:38,400
To co? Może zobaczysz dom,
zanim podejmiesz jakieś decyzje?
118
00:11:43,760 --> 00:11:47,440
Kilka tygodni temu twój ojciec
zaprosił mnie do znajomych.
119
00:11:47,880 --> 00:11:49,960
Lajkował każde zdjęcie Milenki.
120
00:11:50,120 --> 00:11:54,440
Straszna szkoda, że...
nie zdążył jej poznać.
121
00:11:55,320 --> 00:11:58,400
Parę dni przed śmiercią ojca
mieliśmy włamanie.
122
00:11:58,640 --> 00:12:00,360
Nic poważnego.
123
00:12:01,320 --> 00:12:05,600
Czy ty myślisz...
że mógłbym chociaż raz...
124
00:12:05,840 --> 00:12:08,080
Chcesz się z nią spotkać?
125
00:12:08,240 --> 00:12:12,200
Ja wiem, że jest za późno na to,
żebym był dla niej ojcem.
126
00:12:12,360 --> 00:12:14,760
- Tylko po prostu...
- Dobrze.
127
00:12:15,800 --> 00:12:20,840
Jeśli obiecasz, że się nigdy
nie dowie, że jesteś jej ojcem.
128
00:12:23,160 --> 00:12:24,560
Usiądź.
129
00:12:26,320 --> 00:12:29,760
Paweł... Ja widzę, co ty
próbujesz zrobić.
130
00:12:30,000 --> 00:12:34,160
Dom jest dla ciebie pretekstem,
żeby zbudować relację.
131
00:12:34,960 --> 00:12:39,000
Za 10 czy 15 lat będziesz
dla niej tylko obcym facetem.
132
00:12:41,320 --> 00:12:43,080
I sam tak zdecydowałeś.
133
00:12:43,360 --> 00:12:46,600
Miałeś szansę. Nie chciałeś jej.
Nie chciałeś nas.
134
00:12:47,160 --> 00:12:48,320
Chciałem.
135
00:12:48,480 --> 00:12:51,200
Nie chcę ci się narzucać,
to jest twój dom.
136
00:12:51,360 --> 00:12:53,880
ale gdybyś mnie pytał
o opinię, to...
137
00:12:55,360 --> 00:12:58,720
Wolałabym tego nie zostawiać
na przyszłość.
138
00:13:01,560 --> 00:13:04,840
- Przeszkadzam może?
- O, cześć. Nie, nie.
139
00:13:05,200 --> 00:13:07,000
Poznajcie się może...
140
00:13:08,000 --> 00:13:10,240
- To jest Marta Mirska.
- Krawiec.
141
00:13:10,400 --> 00:13:13,360
Komisarz Krawiec w sprawie
włamania właśnie.
142
00:13:15,240 --> 00:13:18,240
Okej. Jesteśmy w kontakcie.
143
00:13:18,800 --> 00:13:20,000
Okej!
144
00:13:21,440 --> 00:13:22,640
Dzięki!
145
00:13:25,080 --> 00:13:27,080
I co? Przesłuchałaś to?
146
00:13:28,160 --> 00:13:30,680
Dalej myślisz, że to było
samobójstwo?
147
00:13:46,400 --> 00:13:50,320
Nie liczysz się z nikim i z niczym.
Prawda, Kapitanie?
148
00:13:50,560 --> 00:13:54,280
Nie ma dla ciebie żadnej świętości,
żadnego honoru.
149
00:13:54,440 --> 00:13:56,520
I ty to, kurwa, mówisz?
150
00:13:57,640 --> 00:14:01,440
Przez ciebie Basia od lat
tak się pompuje lekami,
151
00:14:01,720 --> 00:14:04,720
że bez nich nie jest w stanie
wstać z łóżka.
152
00:14:04,880 --> 00:14:06,560
Zniszczyłeś ją.
153
00:14:06,720 --> 00:14:09,760
Tak samo jak zniszczyłeś
przedtem swoją żonę.
154
00:14:12,960 --> 00:14:15,040
- Co?
- Wziąłem ci czosnkowy.
155
00:14:15,320 --> 00:14:16,720
Okej, może być.
156
00:14:24,560 --> 00:14:27,240
Wie szefowa... po tej akcji
w magazynach
157
00:14:27,400 --> 00:14:30,480
pierwszy raz w tym zawodzie
czułem się jak prawdziwy policjant,
158
00:14:30,640 --> 00:14:33,000
a nie jak księgowy z wdowim
garbem.
159
00:14:33,200 --> 00:14:35,480
Ja nie wiem, jak ci pomóc.
160
00:14:35,760 --> 00:14:37,760
Może idź do fizjoterapeuty?
161
00:14:38,480 --> 00:14:39,800
Już byłem.
162
00:14:41,440 --> 00:14:44,440
- Pani komisarz, komendant prosi.
- Niech poczeka.
163
00:14:44,600 --> 00:14:46,080
Pilne.
164
00:14:57,160 --> 00:14:58,560
Siadaj.
165
00:15:01,880 --> 00:15:03,400
Ewa, pomyliłem się.
166
00:15:05,400 --> 00:15:08,240
Chciałbym, żebyś znowu
sprawdziła ten magazyn.
167
00:15:08,400 --> 00:15:11,120
Razem z Drużbackim.
Tym razem z nakazem.
168
00:15:11,640 --> 00:15:14,720
Dostałem informację,
że Iwan tam pracował.
169
00:15:18,120 --> 00:15:21,520
Gdybyśmy tam weszli wcześniej,
dawno byśmy go już mieli.
170
00:15:21,680 --> 00:15:23,760
Tak jak mówiłem. Mój błąd.
171
00:15:25,200 --> 00:15:27,000
Biorę to na klatę.
172
00:15:29,360 --> 00:15:31,360
Kiedy do mnie wpadniesz?
173
00:15:41,880 --> 00:15:43,240
No pięknie.
174
00:15:44,240 --> 00:15:46,160
Gąbeczki dla ciebie.
175
00:15:47,720 --> 00:15:49,760
Ruchy, ruchy! Co ty, głuchy?
176
00:15:49,920 --> 00:15:52,480
Masz dziesięć wozów
do zrobienia na błysk.
177
00:15:52,720 --> 00:15:55,280
Będziesz zapieprzać,
aż nie skończysz.
178
00:16:25,640 --> 00:16:29,200
- Kinia, wchodzisz.
- Roger that, babe.
179
00:16:36,160 --> 00:16:38,680
Pan tam... O, sorry...
180
00:16:38,840 --> 00:16:40,600
Odpalę i zobaczę.
181
00:16:41,040 --> 00:16:43,640
( zniekształcony głos w telefonie )
182
00:16:43,800 --> 00:16:47,680
Ty, Krynicki i Świtaj.
Wiemy, co zrobiliście.
183
00:16:47,840 --> 00:16:49,000
Kto mówi?
184
00:16:49,160 --> 00:16:52,200
Moje milczenie będzie was
kosztowało sto tysięcy.
185
00:16:52,360 --> 00:16:55,480
- Co to, kurwa, ma znaczyć?
- Masz czas do północy.
186
00:16:55,640 --> 00:16:58,960
Dostaniesz SMS-a z adresem,
pod którym masz zostawić hajs.
187
00:16:59,120 --> 00:17:02,640
Jeszcze raz zadzwonisz, śmieciu,
to cię znajdę i tak poćwiartuję,
188
00:17:02,800 --> 00:17:05,280
że nawet w piekle cię nie przyjmą.
189
00:17:09,640 --> 00:17:11,760
Coś się stało?
190
00:17:11,960 --> 00:17:14,160
A, tam. Naciągacze.
191
00:17:14,640 --> 00:17:16,760
Telemarketerzy pierdoleni.
192
00:17:17,640 --> 00:17:20,319
Muszę coś zrobić.
Popilnujesz młodego?
193
00:17:20,520 --> 00:17:22,160
Jasne, szefie.
194
00:17:40,360 --> 00:17:42,560
Co tak wszystko wyrzucasz?
195
00:17:42,800 --> 00:17:45,720
A co? Dom na sprzedaż
idzie chyba.
196
00:17:45,880 --> 00:17:48,960
Nie żal ci? Dziadek sam zbudował.
197
00:17:49,400 --> 00:17:51,080
No żal.
198
00:17:51,680 --> 00:17:53,840
Za duży jak dla mnie samego.
199
00:17:54,080 --> 00:17:56,080
To sobie żonę znajdź.
200
00:17:56,280 --> 00:17:59,400
Zrób dzieciaka czy dwa
i już ci się zapełni.
201
00:18:00,200 --> 00:18:04,560
Śmiejesz się, ale widzę, że cię
same fajne babeczki odwiedzają.
202
00:18:04,720 --> 00:18:06,600
Jesteś nie gorszy od ojca.
203
00:18:06,760 --> 00:18:10,280
Właśnie. Pan chyba sporo widzi,
co się na ulicy dzieje, prawda?
204
00:18:10,560 --> 00:18:15,440
Przyzwyczajenie starego kontrolera
ruchu portowego.
205
00:18:15,720 --> 00:18:17,960
Emerytowanego, oczywiście.
206
00:18:18,320 --> 00:18:19,960
A tak z ciekawości,
207
00:18:20,120 --> 00:18:23,400
zauważył pan może, kto ostatnio
ojca częściej odwiedzał?
208
00:18:23,800 --> 00:18:27,960
Przedtem, zanim przyjechałeś,
to rzeczywiście młodzi tu wpadali.
209
00:18:28,240 --> 00:18:30,440
Kacper Krynicki bywał?
210
00:18:30,720 --> 00:18:32,560
Przychodził jak do siebie.
211
00:18:32,760 --> 00:18:36,560
Jak Kapitan wyjeżdżał,
to przychodził mu kwiatki podlewać.
212
00:18:37,080 --> 00:18:39,080
Czasem nawet na noc został.
213
00:18:39,360 --> 00:18:42,520
Raz czy dwa dziewczynę sprowadził
na tę okazję.
214
00:18:42,680 --> 00:18:45,360
Chociaż jakiegoś kumpla
też się zdarzyło.
215
00:18:46,040 --> 00:18:48,920
A tę dziewczynę to by pan
rozpoznał?
216
00:18:49,400 --> 00:18:52,720
Niech pan... O, niech pan tu spojrzy.
217
00:18:56,760 --> 00:18:58,440
Dzwoni ci!
218
00:19:22,800 --> 00:19:25,600
Dziękuję, że się zgodziłaś spotkać.
219
00:19:29,440 --> 00:19:32,440
Wiem, czego ode mnie
oczekujesz, ale...
220
00:19:32,600 --> 00:19:34,680
Muszę cię rozczarować, Paweł.
221
00:19:34,840 --> 00:19:36,840
Jeszcze o nic nie zapytałem.
222
00:19:37,000 --> 00:19:39,880
Oczekujesz ode mnie,
że pomogę ci udowodnić,
223
00:19:40,040 --> 00:19:43,000
że mój mąż ma coś wspólnego
ze śmiercią Bogdana.
224
00:19:43,160 --> 00:19:45,240
Ale niestety, przeceniasz mnie.
225
00:19:45,640 --> 00:19:48,840
Ojciec spotkał się z twoim mężem
krótko przed śmiercią.
226
00:19:49,080 --> 00:19:51,400
Padły groźby. Zresztą z obu stron.
227
00:19:52,040 --> 00:19:54,040
Ojciec nagrał całą rozmowę.
228
00:19:54,600 --> 00:19:58,320
Nagranie dowodzi tylko tego,
że twój mąż miał motyw.
229
00:19:58,960 --> 00:20:00,760
Tylko obawiam się,
230
00:20:00,920 --> 00:20:04,520
czy w procesie karnym sąd
tego w ogóle nie odrzuci.
231
00:20:07,400 --> 00:20:10,280
Naprawdę myślisz, że ktoś tutaj
w mieście
232
00:20:10,440 --> 00:20:13,960
może przedstawić zarzuty Waldkowi
i sprawa trafi do sądu?
233
00:20:15,880 --> 00:20:20,600
Dwadzieścia lat temu był w stanie
ukarać kogoś ot, tak sobie.
234
00:20:20,840 --> 00:20:23,760
Sprawić, żeby zniknął
zupełnie legalnie.
235
00:20:24,720 --> 00:20:28,000
Zdradę przyjaciela wycenił
na dwa lata.
236
00:20:30,040 --> 00:20:31,640
"Przyjaciela..."
237
00:20:32,080 --> 00:20:33,560
Kiedyś...
238
00:20:34,840 --> 00:20:37,360
Bardzo go cenił. Szanował.
239
00:20:38,080 --> 00:20:42,360
Dużo bardziej niż tę swoją ferajnę:
Świtaja, Podolaka.
240
00:20:42,520 --> 00:20:45,240
A przede wszystkim tego Molaka.
241
00:20:48,200 --> 00:20:50,480
Doceniam to, co robisz, ale...
242
00:20:51,040 --> 00:20:54,560
Nic nie udowodnisz, choćbyś
nie wiem, jak się starał.
243
00:20:54,800 --> 00:20:58,440
Ja w swoim życiu już spotkałem
kilku takich. Nietykalnych.
244
00:20:59,080 --> 00:21:02,760
Dumny jesteś jak twój ojciec.
245
00:21:04,560 --> 00:21:08,000
To twojego męża przestraszył się
Kacper, prawda?
246
00:21:08,200 --> 00:21:10,680
I to o nim było na tym nagraniu.
247
00:21:11,240 --> 00:21:13,640
Nie wiem. Przepraszam,
muszę już iść.
248
00:21:13,800 --> 00:21:16,360
Basiu, co ty masz
do stracenia, powiedz mi?
249
00:21:16,520 --> 00:21:18,680
Przepraszam, nie mogę ci pomóc!
250
00:21:19,320 --> 00:21:20,600
Poczekaj.
251
00:21:20,840 --> 00:21:23,080
Zostaw mnie w spokoju,
proszę cię.
252
00:21:23,240 --> 00:21:25,080
Poczekaj. Pomyślałem, że...
253
00:21:25,440 --> 00:21:27,760
Może będziesz chciała to odzyskać.
254
00:22:09,800 --> 00:22:11,480
A państwo, dokąd?
255
00:22:11,920 --> 00:22:14,920
Podkomisarz Ewa Krawiec,
komisariat w Małomorzu.
256
00:22:15,080 --> 00:22:17,080
Pozwiedzać chcieliśmy.
257
00:22:17,560 --> 00:22:21,600
Ale tu u nas nie ma czego zwiedzać.
Magazyn jak każdy inny.
258
00:22:21,760 --> 00:22:23,680
Lubimy takie klimaty.
259
00:22:24,200 --> 00:22:25,600
Proszę.
260
00:22:37,640 --> 00:22:40,760
Czy mi się wydaje,
czy jakoś to miejsce nagle ożyło?
261
00:22:41,400 --> 00:22:43,000
Rozejrzyj się.
262
00:23:08,840 --> 00:23:10,680
Podobno się tu kręcił.
263
00:23:11,120 --> 00:23:13,960
Kojarzę go.
Z takim Marcinkiem się trzymał.
264
00:23:14,120 --> 00:23:17,720
Obaj z zewnętrznej firmy, która
wynajmuje tu jeden z magazynów.
265
00:23:17,880 --> 00:23:20,920
- Ale ten Ukrainiec krótko był.
- Co to za firma?
266
00:23:21,240 --> 00:23:23,520
Coś z importem w nazwie.
267
00:23:23,680 --> 00:23:27,000
Może prędzej po właścicielu
pani się dowie. Pan Świtaj.
268
00:23:27,160 --> 00:23:28,360
Przepraszam!
269
00:23:29,600 --> 00:23:31,080
Jeszcze jedno.
270
00:23:31,360 --> 00:23:34,200
Nazwisko tego Marcinka
pamięta pan może?
271
00:23:34,360 --> 00:23:36,000
Pani go sama zapyta.
272
00:23:37,640 --> 00:23:39,640
Pracuje tu jeszcze?
273
00:24:47,880 --> 00:24:49,400
Marcina widziałeś?
274
00:24:49,640 --> 00:24:51,040
Tam jest.
275
00:25:04,320 --> 00:25:05,480
Stój!
276
00:25:05,760 --> 00:25:07,160
Stój!
277
00:25:20,800 --> 00:25:22,240
Stój, policja!
278
00:25:31,360 --> 00:25:33,600
Leż grzecznie, chuju!
279
00:25:41,400 --> 00:25:44,600
Zajrzyj do kontenera.
Musimy wezwać techników.
280
00:25:46,560 --> 00:25:47,960
Ręka!
281
00:26:01,720 --> 00:26:04,920
( sentymentalna piosenka z płyty )
282
00:26:29,080 --> 00:26:30,400
Dzień dobry!
283
00:26:30,840 --> 00:26:32,040
Och...
284
00:26:32,880 --> 00:26:34,400
Ada! Hej.
285
00:26:35,440 --> 00:26:38,440
Sorry, że tak wlazłam. Było otwarte.
286
00:26:38,720 --> 00:26:41,560
- Chyba pan nie słyszał dzwonka.
- Okej.
287
00:26:42,040 --> 00:26:44,440
A jak ty się czujesz? Lepiej?
288
00:26:46,400 --> 00:26:49,520
Bo mama mówiła, że chora
byłaś bardzo.
289
00:26:49,680 --> 00:26:52,440
A, tak, miałam mega gorączkę.
290
00:26:53,400 --> 00:26:56,720
Dlatego przyszłam,
bo nie mogłam dotrzeć na pogrzeb.
291
00:26:56,880 --> 00:26:58,840
Chciałam przeprosić.
292
00:27:00,000 --> 00:27:01,480
Ojej. Dziękuję.
293
00:27:03,040 --> 00:27:04,440
Dzięki.
294
00:27:06,000 --> 00:27:07,800
A jak się pan czuje?
295
00:27:11,760 --> 00:27:16,680
No chyba jeszcze nie do końca sobie
zdaję sprawę, że już go nie ma.
296
00:27:18,320 --> 00:27:19,720
Rozumiem.
297
00:27:21,560 --> 00:27:23,360
A byliście blisko?
298
00:27:24,080 --> 00:27:26,000
Był dobrym ojcem?
299
00:27:26,240 --> 00:27:29,720
To znaczy, wiem,
że pana długo nie było tutaj.
300
00:27:34,000 --> 00:27:38,200
Myślę, że był takim ojcem
jak kapitanem.
301
00:27:42,560 --> 00:27:44,760
A kiedy pan wraca do szkoły?
302
00:27:45,000 --> 00:27:46,640
Jutro.
303
00:27:49,640 --> 00:27:52,120
Kapitan był super człowiekiem.
304
00:27:52,400 --> 00:27:53,720
Dzięki.
305
00:27:54,160 --> 00:27:57,720
Zostaniesz na chwilę?
Może zrobię jakiejś herbaty?
306
00:27:58,400 --> 00:28:01,800
- W seneta może zagramy?
- O, dobry pomysł.
307
00:28:15,560 --> 00:28:16,840
Wszystko okej?
308
00:28:18,880 --> 00:28:20,720
A, po prostu trudny dzień.
309
00:28:22,440 --> 00:28:23,760
Ej!
310
00:28:24,480 --> 00:28:26,320
Serio? Co się dzieje?
311
00:28:27,240 --> 00:28:29,840
Lepiej, kochanie,
żebyś nie wiedziała.
312
00:28:30,600 --> 00:28:32,800
Mogę ci jakoś pomóc?
313
00:28:33,360 --> 00:28:37,280
Odnoszę wrażenie,
że wszystko zaczyna się sypać.
314
00:28:51,200 --> 00:28:52,800
O co poszło?
315
00:28:55,920 --> 00:28:58,120
Iwan pracował z tobą, tak?
316
00:28:59,080 --> 00:29:01,240
Też zostawał na noc?
317
00:29:01,560 --> 00:29:04,160
Co się wydarzyło?
318
00:29:08,080 --> 00:29:11,880
Szef pozwalał wam nocować
w pracy czy squatujecie?
319
00:29:18,400 --> 00:29:21,240
Marcin, nie pomagasz sobie.
Rozmawiaj ze mną.
320
00:29:21,480 --> 00:29:23,480
Opowiedz mi o Iwanie.
321
00:29:23,760 --> 00:29:25,560
Pracował z nami.
322
00:29:26,800 --> 00:29:28,320
A potem zniknął.
323
00:29:28,480 --> 00:29:31,040
Zniknął czy ty mu pomogłeś zniknąć?
324
00:29:31,760 --> 00:29:33,440
Lubiłem go.
325
00:29:34,160 --> 00:29:36,120
Chociaż był pedałem.
326
00:29:36,360 --> 00:29:38,040
Czyli o to chodziło.
327
00:29:38,720 --> 00:29:40,400
Nie? Nie o to?
328
00:29:40,640 --> 00:29:44,000
No to o co? Opowiedz mi.
329
00:29:44,160 --> 00:29:47,680
Przeprowadź mnie przez tę historię.
Powiedz mi, jak zginął.
330
00:29:50,960 --> 00:29:53,760
Marcin, ja chcę to zrozumieć.
Chcę ci pomóc.
331
00:29:54,000 --> 00:29:56,320
Widzę, jak się męczysz, chłopie.
332
00:29:56,560 --> 00:29:58,760
Ulży ci, uwierz mi.
333
00:30:39,480 --> 00:30:41,320
Odchodzę.
334
00:30:48,560 --> 00:30:52,760
Wiesz, że w przytułku
nie podają łososia?
335
00:30:53,800 --> 00:30:57,600
Bo zdajesz sobie sprawę z tego,
że ja ci nic nie dam?
336
00:31:00,240 --> 00:31:01,880
Dam sobie radę.
337
00:31:02,200 --> 00:31:04,640
Nie skończyłem jeszcze.
338
00:31:06,840 --> 00:31:08,760
Proszę cię, usiądź, Basiu.
339
00:31:10,400 --> 00:31:13,320
Bo co? Bo przypadkiem utonę?
340
00:31:34,040 --> 00:31:36,920
Możesz odpowiedzieć szczerze
na jedno pytanie?
341
00:31:38,400 --> 00:31:40,320
Ale tak totalnie szczerze?
342
00:31:41,440 --> 00:31:43,440
Co sądzisz o Igorze?
343
00:31:45,720 --> 00:31:47,080
Igor...
344
00:31:48,560 --> 00:31:50,440
Jest debilem.
345
00:31:53,480 --> 00:31:57,520
Ale jeśli cię szanuje,
jeśli się o ciebie troszczy,
346
00:31:59,680 --> 00:32:02,040
to mi zupełnie wystarcza.
347
00:32:02,200 --> 00:32:03,600
Chodź.
348
00:32:12,240 --> 00:32:14,040
Co się dzieje?
349
00:32:17,480 --> 00:32:19,200
Wkurzył cię?
350
00:32:40,560 --> 00:32:42,760
Powiem ci, jak teraz będzie.
351
00:32:43,880 --> 00:32:45,320
Marcin.
352
00:33:01,640 --> 00:33:02,960
O, kurwa.
353
00:33:04,320 --> 00:33:06,600
Już się bałem, że mnie wystawisz.
354
00:33:07,440 --> 00:33:11,440
- Mówiłaś im, gdzie jest drop-off?
- Tak, śmietnik przy promenadzie.
355
00:33:11,720 --> 00:33:13,320
No i elegancko.
356
00:33:17,560 --> 00:33:19,760
Myślałeś, co potem?
357
00:33:21,240 --> 00:33:24,560
Wrócimy do starych po tym,
jak chcieliśmy ich okraść?
358
00:33:24,760 --> 00:33:26,520
Ej, Kinia, nie psuj.
359
00:33:27,080 --> 00:33:29,640
Od kiedy ty jesteś taką
pesymistką, co?
360
00:33:29,800 --> 00:33:31,480
Nie wiem, od niedawna.
361
00:33:33,320 --> 00:33:36,600
- A coś się stało?
- Nie, tylko po prostu myślę, że...
362
00:33:36,760 --> 00:33:38,720
Że powinniśmy się zastanowić.
363
00:33:38,880 --> 00:33:42,360
Nad czym chcesz się zastanawiać?
Zostało piętnaście minut.
364
00:33:42,520 --> 00:33:45,040
Jak tchórzysz, to wracaj do domu.
365
00:33:48,880 --> 00:33:51,040
Idziesz czy nie?
366
00:33:59,640 --> 00:34:02,200
W chuj mnie teraz zawiodłaś, Kinia.
367
00:34:11,719 --> 00:34:13,760
- O, fuck...
- No, dzidzia.
368
00:34:13,920 --> 00:34:17,280
- Tym razem przegiąłeś.
- Tato, to w ogóle nie tak.
369
00:34:17,440 --> 00:34:20,040
Mam naprawdę, kurwa,
dość twoich wyskoków.
370
00:34:20,880 --> 00:34:24,320
Wstyd mi przynosisz.
Bądź wreszcie mężczyzną!
371
00:34:24,480 --> 00:34:25,880
Zostaw go!
372
00:34:31,199 --> 00:34:32,719
Puść mnie!
373
00:34:33,239 --> 00:34:35,080
Puść mnie!
374
00:34:35,800 --> 00:34:37,320
Puść mnie!
375
00:35:26,160 --> 00:35:28,520
Tak, tak, znowu to samo.
376
00:35:29,000 --> 00:35:32,440
Znowu to samo.
Mam jak nadto pecha.
377
00:35:32,960 --> 00:35:35,160
Słabo te nieszczęścia wyglądają.
378
00:35:35,400 --> 00:35:38,600
I wiem, że znając je, łatwo
znajdzie się pies, który
379
00:35:38,960 --> 00:35:42,440
znajdzie, złapie, gazem,
gnatem, batem mnie.
380
00:35:42,640 --> 00:35:46,200
Katem dla mnie, strachem matki
mej jest i pewnie już będzie.
381
00:35:47,080 --> 00:35:49,240
Serce matki bije ciężej, bo wie,
382
00:35:49,400 --> 00:35:52,120
że niejeden z was
też powinien tu siedzieć.
383
00:35:52,280 --> 00:35:56,200
Panie oficerze, ja już mówiłem
wszystko, co mogę powiedzieć.
384
00:36:13,160 --> 00:36:14,560
Zrobiłem to.
385
00:36:15,480 --> 00:36:17,480
Zatłukłem Iwana.
386
00:36:25,160 --> 00:36:26,960
Dlaczego go zabiłeś?
387
00:36:28,480 --> 00:36:32,600
- Pokłóciliście się o coś, tak?
- Nie wiem. Byłem nafurany.
388
00:36:33,240 --> 00:36:35,640
Też trochę piłem. Nie pamiętam.
389
00:36:35,800 --> 00:36:39,000
- Spróbuj sobie przypomnieć.
- Był złodziejem jebanym!
390
00:36:39,160 --> 00:36:41,680
- Złodziejem był? Co ci ukradł?
- Towar.
391
00:36:41,840 --> 00:36:44,560
Ukradł ci narkotyki i co dalej?
392
00:36:44,720 --> 00:36:47,440
Kłamał. Kłamał, że tego nie zrobił.
393
00:36:50,040 --> 00:36:52,720
- Uderzyłem go kilka razy.
- Konkretnie?
394
00:36:52,880 --> 00:36:55,280
Nie bronił się, tylko dalej kłamał.
395
00:36:57,080 --> 00:36:59,080
I coś we mnie pękło.
396
00:36:59,760 --> 00:37:03,800
Zacząłem go kopać.
Potem wziąłem pręt i...
397
00:37:04,360 --> 00:37:06,960
I przestał się ruszać.
398
00:37:07,120 --> 00:37:10,760
- Po czym go kopałeś?
- Nie wiem, wszędzie. Po głowie.
399
00:37:10,920 --> 00:37:13,800
- Gdzie to było?
- W magazynach.
400
00:37:14,000 --> 00:37:16,640
Konkretnie? W środku?
W kontenerze?
401
00:37:16,800 --> 00:37:21,040
- Na zewnątrz. W kontenerze później.
- Co zrobiłeś z Iwanem w kontenerze?
402
00:37:22,440 --> 00:37:26,280
Wziąłem mieszadło budowlane.
Nie chciałem, żeby go ktoś poznał.
403
00:37:30,880 --> 00:37:33,120
Ukradłem motorówkę.
404
00:37:33,400 --> 00:37:37,840
Wrzuciłem ciało do morza,
żeby było, że wpadł pod śrubę.
405
00:37:39,080 --> 00:37:42,760
Dwie godziny po zabiciu
wylądował w wodzie.
406
00:37:43,000 --> 00:37:46,440
Sam to wymyśliłeś, sam przeniosłeś
zwłoki, sam posprzątałeś?
407
00:37:46,600 --> 00:37:49,720
- Czy ktoś ci pomógł?
- Przecież się przyznałem, tak?
408
00:37:49,880 --> 00:37:53,280
Chciałaś wiedzieć.
Tak, zajebałem go. Koniec, kropka.
409
00:38:48,600 --> 00:38:50,200
Ej, przepraszam cię.
410
00:38:50,440 --> 00:38:53,280
Nie wiesz, gdzie znajdę Marana?
411
00:39:03,400 --> 00:39:05,760
Zmartwychwstałem.
30689
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.