Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,040 --> 00:00:02,640
Facet przyjeżdża z nożem w bebechach,
a schodzi na niewydolność
2
00:00:02,720 --> 00:00:04,720
krążeniowo-oddechową?
- Zbieg okoliczności.
3
00:00:04,800 --> 00:00:08,160
- Może ja coś przeoczyłam.
- Uspokój się. Nie ty go zabiłaś.
4
00:00:08,240 --> 00:00:12,160
Gdzie panią kłuje? Pamięta pani,
co ostatnio pani radziłem?
5
00:00:12,560 --> 00:00:16,239
- Jestem uczulona na psy i koty.
- Gdzie będziesz teraz występować?
6
00:00:16,640 --> 00:00:18,920
- W paliwach.
- Chcielibyśmy zadzwonić do pani
7
00:00:19,320 --> 00:00:20,800
byłego przełożonego.
- To będzie trudne.
8
00:00:20,920 --> 00:00:23,440
- Inez.
- Ostatnio pani tak szybko zniknęła.
9
00:00:23,480 --> 00:00:26,920
- Słuchaj, jakiś gnój...
- Mnie nic do tego. Pani Reni prosi,
10
00:00:27,000 --> 00:00:29,920
żeby pokój zwolnić.
- Niemal każdy człowiek czasem czuje,
11
00:00:30,000 --> 00:00:34,240
że nie żyje swoim życiem. To pierwszy
krok w kierunku odzyskania
12
00:00:34,320 --> 00:00:36,920
własnego życia, o którym
piszę w mojej książce.
13
00:00:37,080 --> 00:00:40,600
- Wiem po co tu przyjechałaś.
Widziałaś się z nim.
14
00:00:49,200 --> 00:00:53,400
- Znowu ćpania szukasz?
- Jak mogłeś mnie zostawić chuju?
15
00:01:01,800 --> 00:01:04,000
Jesteś moim ojcem.
16
00:01:18,600 --> 00:01:20,880
No jesteś wreszcie.
17
00:01:29,039 --> 00:01:31,120
Jacek.
18
00:02:02,800 --> 00:02:05,080
Już myślałam, że nie wrócisz.
19
00:02:09,080 --> 00:02:11,200
Coś ci wypadło.
20
00:02:14,680 --> 00:02:18,560
- A... dzięki.
- A ja wracam już do pana.
21
00:02:19,720 --> 00:02:22,360
- Dobra, co my tu mamy?
22
00:02:22,840 --> 00:02:26,200
- Właśnie przywieźli pana z dworca,
spadł na tory. Na szczęście
23
00:02:26,600 --> 00:02:29,600
nie przejeżdżał żaden pociąg.
- Tu pana boli?
24
00:02:30,000 --> 00:02:32,280
- Nie. Wyżej, troszkę wyżej.
- Tu?
25
00:02:32,680 --> 00:02:35,840
- Przy palcach, tak.
- Wygląda na stłuczenie.
26
00:02:36,760 --> 00:02:40,800
Dajmy pana na zieloną
i... zwolnijmy łóżko.
27
00:02:42,000 --> 00:02:44,840
- Moment. Przepraszam.
Tutaj pana boli, tak?
28
00:02:45,240 --> 00:02:48,440
- Tak, tak, boli.
- Właśnie. Bierzemy pana na rentgen.
29
00:02:50,360 --> 00:02:53,320
- No co? Trzeba wykluczyć złamanie.
- No dobrze.
30
00:02:54,400 --> 00:02:56,480
Dobrze. Rób, jak uważasz.
31
00:03:54,000 --> 00:03:56,040
Tak, słucham?
32
00:03:58,079 --> 00:04:00,120
Tak.
33
00:04:03,960 --> 00:04:07,240
- Kiedy zaczynasz?
- Od jutra. Na razie na próbnym.
34
00:04:07,640 --> 00:04:10,560
Trzy miesiące.
- Pierwszą wypłatę trzeba przepić.
35
00:04:10,960 --> 00:04:14,240
Na szczęście.
- E! Laleczki!
36
00:04:15,160 --> 00:04:19,279
Znowu się opierdalacie?
- A dla kogo tańczyć? Dla siebie?
37
00:04:20,399 --> 00:04:24,480
- Ty kurwa, zabawna. Z pełnymi
ustami przestaniesz tak pierdolić.
38
00:04:32,000 --> 00:04:35,320
- Co masz na myśli?
- Zacznij w końcu na siebie zarabiać.
39
00:04:36,280 --> 00:04:39,080
- Umowa była inna. Tylko
tańczę, nie biorę ekstrasów.
40
00:04:39,480 --> 00:04:42,159
- Tylko tańczę. Warunki
umowy ustalam ja.
41
00:04:42,560 --> 00:04:46,040
Ten klub ma na siebie zarabiać,
a na razie do ciebie dopłacam.
42
00:04:46,760 --> 00:04:48,960
- Ja dostałam normalną pracę.
43
00:04:49,880 --> 00:04:53,880
- Ha, ha, ha! Normalną
pracę. Dostałam.
44
00:04:54,400 --> 00:04:56,800
- Tak.
- Świetnie. Gratuluję. Gówno zarobisz
45
00:04:57,200 --> 00:05:01,160
normalnie. Spłacisz dług i będziesz
robiła to, co będziesz chciała.
46
00:05:01,920 --> 00:05:04,880
A teraz spierdalaj.
- Doliczmy pięć kafli.
47
00:05:08,240 --> 00:05:11,160
- Dziesięć. I za pół
godziny cię tu nie ma.
48
00:05:25,240 --> 00:05:28,520
- Jacek, możesz mi pomóc?
- Zadzwonię za dwie godziny.
49
00:05:29,000 --> 00:05:32,600
- Można?
- Odezwę się.
50
00:05:34,080 --> 00:05:36,120
- Patrz na to.
51
00:05:41,640 --> 00:05:44,880
- To ten z dworca.
- Tak. To nie było stłuczenie.
52
00:05:45,280 --> 00:05:48,640
Kość śródstopia poszła w drzazgi.
- Brawo za czujność.
53
00:05:50,840 --> 00:05:53,880
- Dobra, to trzeba go dać
na ortopedię.- Już to zrobiłam.
54
00:05:54,280 --> 00:05:56,320
- Bardzo dobrze.
55
00:06:02,240 --> 00:06:04,680
- I się okazało, że w
jednej klinice pracowały.
56
00:06:05,080 --> 00:06:07,680
- I co? Mówiła czemu ją wywalili?
- A daj spokój.
57
00:06:08,080 --> 00:06:11,680
Ordynator, żona, dwójka dzieci.
W wieku jej ojca. Wyobrażasz sobie?
58
00:06:12,080 --> 00:06:16,200
- A to ciekawe, czy nasz ordynator
też ją tutaj przez łóżko wpuścił.
59
00:06:22,320 --> 00:06:24,800
- A wiesz,
że z Jackiem na kawie była?
60
00:06:26,600 --> 00:06:30,480
- Sidła zapuszcza.
A on nie za stary dla niej?
61
00:06:33,480 --> 00:06:36,000
- Może lubi.
- Tak.
62
00:06:40,920 --> 00:06:42,960
Dobrze.
63
00:06:44,640 --> 00:06:48,800
- Nie pośpieszyłaś się z tym
za bardzo? A gdzie będziemy spać?
64
00:06:51,520 --> 00:06:55,400
- Nie planowałam tak od razu
odejść, ale... trudno. Stało się.
65
00:06:56,040 --> 00:06:58,080
- Super.
66
00:07:05,120 --> 00:07:07,120
No, jest.
67
00:07:19,760 --> 00:07:22,760
Jedź, jedź. Zobaczymy,
gdzie dojedziesz.
68
00:07:29,360 --> 00:07:33,040
Kuchnia, mały pokój,
69
00:07:34,080 --> 00:07:36,560
a tu taki salon można powiedzieć.
70
00:07:40,960 --> 00:07:43,880
Niech się dobrze mieszka.
Proszę pozdrowić pana doktora.
71
00:07:44,280 --> 00:07:47,280
- Chwila, a czynsz, kaucja?
- Pan doktor wszystko załatwił.
72
00:07:47,680 --> 00:07:50,240
- Pan doktor?
- Tak. Umowę zostawiłem na stole.
73
00:07:50,640 --> 00:07:53,480
Miłego dnia.
- Dziękuję bardzo.
74
00:07:53,880 --> 00:07:55,920
- Proszę.
75
00:08:00,240 --> 00:08:03,080
- Co myślisz?
- Może być.
76
00:08:04,120 --> 00:08:07,040
Zaklepuję ten pokój.
- Dobrze.
77
00:08:33,080 --> 00:08:35,480
- Pożyczysz, jak przeczytasz, nie?
78
00:08:38,039 --> 00:08:42,159
Wszystko okej?
- Okej, okej. Czegoś zapomniałem.
79
00:09:17,240 --> 00:09:20,800
- A ty jeszcze nie w domu?
- Coś chciałem sprawdzić.
80
00:09:21,960 --> 00:09:25,120
- A to może pomogę?
Jeszcze nabałaganisz.
81
00:09:26,400 --> 00:09:30,440
- Nie, dziękuję. Już kończę.
- Trudno.
82
00:09:32,520 --> 00:09:34,560
Cześć.
83
00:09:53,160 --> 00:09:55,200
Kurier?
84
00:10:26,760 --> 00:10:30,040
Hej. Obudź się.
85
00:10:31,800 --> 00:10:33,880
Hej! Wstawaj!
86
00:10:41,240 --> 00:10:43,720
- Co jest?
- Wstawaj. Gdzie jest dziewczyna,
87
00:10:44,120 --> 00:10:46,360
która cię przywiozła ze szpitala?
- Co?
88
00:10:46,760 --> 00:10:48,880
- Gdzie jest Justyna?
89
00:10:50,520 --> 00:10:54,120
- Nie wiem. Kim ty kurwa jesteś?
- Dobra. To ja uratowałem ci życie.
90
00:10:55,800 --> 00:10:59,160
Gdzie ona jest?
- Nie wiem.
91
00:10:59,560 --> 00:11:03,480
Chciała iść do klubu jakiegoś
na Mazowieckiej. Nie pilnuję jej.
92
00:11:03,880 --> 00:11:06,960
- Do jakiego klubu?
- Nie mam pojęcia.
93
00:12:10,400 --> 00:12:13,480
Przepraszam, może kojarzycie?
94
00:14:46,520 --> 00:14:48,560
Nie!
95
00:14:51,600 --> 00:14:53,680
Chcę tańczyć.
96
00:15:21,800 --> 00:15:23,840
Czekaj.
97
00:15:30,800 --> 00:15:33,000
- W porządku wszystko?
98
00:15:38,160 --> 00:15:40,240
- Tak, w porządku.
99
00:15:51,880 --> 00:15:53,920
- Co brałaś?
100
00:15:55,840 --> 00:15:57,920
- Nie chcę.
101
00:16:06,960 --> 00:16:09,040
- Musisz się położyć.
102
00:16:12,080 --> 00:16:14,160
- Spierdalaj.
103
00:16:15,080 --> 00:16:18,440
- Inaczej będziesz miała kaca
przez trzy dni. Coś o tym wiem.
104
00:16:30,720 --> 00:16:33,440
Jak tam? Lepiej trochę? Nie?
105
00:16:33,840 --> 00:16:37,120
Zaraz powinny wejść leki
przeciwbólowe. Będzie lepiej.
106
00:16:38,880 --> 00:16:42,080
Dwóch ze strzelaniny. Jakiś
złodziej samochodów i policjant.
107
00:16:42,480 --> 00:16:46,360
Pierwszy z raną brzucha. Szarpał się.
Dostał 100 mikrogramów Fentanylu,
108
00:16:46,760 --> 00:16:49,360
dwa Midazolanu.
- Ściągamy chirurga, trauma scan
109
00:16:49,760 --> 00:16:52,920
i na stół go od razu. Wow!
110
00:16:54,480 --> 00:16:58,000
- Dzwonić po Wolińskiego?
- Damy radę. Maja! Dam radę!
111
00:16:58,400 --> 00:17:01,200
- Dobra.
- Puść mnie!
112
00:17:01,800 --> 00:17:04,680
- To on pana postrzelił?
- Tak, ale wcześniej ja jego.
113
00:17:05,079 --> 00:17:08,079
- Dobra, proszę na zabiegowy.
- Aspirant Romanowski.
114
00:17:08,480 --> 00:17:11,560
- Miło mi. Maja, potem proszę...
115
00:17:13,680 --> 00:17:15,760
Spokój mówię!
116
00:17:18,040 --> 00:17:20,118
- Miał pan szczęście.
117
00:17:20,920 --> 00:17:23,400
Kula poszła po
zewnętrznej stronie
118
00:17:24,560 --> 00:17:27,000
i nie uszkodziła panu mięśni.
119
00:17:27,400 --> 00:17:30,280
Oczyścimy ranę
i puścimy pana do domu.
120
00:17:31,280 --> 00:17:33,400
- Szkoda.
- Szkoda?
121
00:17:34,800 --> 00:17:36,800
- Mógłbym dłużej panią widzieć.
122
00:17:41,160 --> 00:17:43,240
- Kiepski pomysł.
123
00:17:45,240 --> 00:17:48,080
- A co taka kobieta, jak
pani robi w takim piekle?
124
00:17:48,840 --> 00:17:52,920
- To nie jest piekło. Czyściec
co najwyżej. No i pięknie.
125
00:17:55,840 --> 00:17:59,080
- To może udałoby się panią
czasem wyrwać z tego czyśćca?
126
00:17:59,880 --> 00:18:02,960
- Zawsze pan jest taki
bezpośredni, czy to znieczulenie?
127
00:18:08,160 --> 00:18:10,240
Ja pana kojarzę.
128
00:18:11,840 --> 00:18:14,400
- No... tak.
- Ze strajku kobiet.
129
00:18:15,800 --> 00:18:17,840
Tak myślałam.
130
00:18:26,760 --> 00:18:28,800
Elektrolity.
131
00:18:33,360 --> 00:18:35,560
Będziesz się jutro lepiej czuła.
132
00:18:40,920 --> 00:18:43,040
Długo jesteś w Warszawie?
133
00:18:46,040 --> 00:18:48,080
Studia?
134
00:18:50,360 --> 00:18:52,400
Co cię tak rozbawiło?
135
00:18:57,080 --> 00:19:00,560
- Inaczej sobie wyobrażałam
naszą pierwszą rozmowę.
136
00:19:08,600 --> 00:19:10,680
- Ja też.
137
00:19:12,640 --> 00:19:16,320
- Sam tu mieszkasz?
- Sam.
138
00:19:18,800 --> 00:19:21,560
Dobra, to biegnę na dyżur.
139
00:19:22,880 --> 00:19:27,080
- A ile cię nie będzie?
Kolejne 19 lat?
140
00:19:31,200 --> 00:19:33,800
- Możesz tu zostać,
jak długo chcesz.
141
00:20:49,000 --> 00:20:52,240
No i co? W końcu możesz
palić na balkonie, a nie w kiblu,
142
00:20:52,640 --> 00:20:54,720
jak dzieciak.
143
00:21:04,320 --> 00:21:06,440
Masz ognia?
144
00:21:30,600 --> 00:21:33,720
- Wie pan, jak się kwalifikuje
pacjentów na SOR? Idzie się
145
00:21:34,120 --> 00:21:37,680
do poczekalni i wydaje polecenie
wszyscy wstać. Ci, co wstaną
146
00:21:37,800 --> 00:21:41,040
się nie kwalifikują.
- Proszę pani, ja podatki płacę
147
00:21:41,440 --> 00:21:45,600
na służbę zdrowia i ja jestem waszym
klientem, więc mi należy się opieka.
148
00:21:46,600 --> 00:21:49,760
- Proszę się uspokoić.
- Jadą do nas ci z pożarów.
149
00:21:51,280 --> 00:21:54,000
- Chce się pan zamienić?
- Kobieta i dziecko, poparzenia
150
00:21:54,400 --> 00:21:57,200
2 i 3 stopnia. U dziecka obrzęk
górnych dróg oddechowych.
151
00:21:57,600 --> 00:22:00,240
Zatrucie tlenkiem węgla.
- Dlaczego nie na oparzeniówkę
152
00:22:00,640 --> 00:22:02,800
w Siemianowicach?
- Nie było wolnego śmigła.
153
00:22:03,200 --> 00:22:06,080
- Wygląda na to, że podpaliła
dom, kiedy dzieciaki spały.
154
00:22:06,480 --> 00:22:08,600
- A drugie dziecko?
- Nie daliśmy rady.
155
00:22:09,000 --> 00:22:11,080
- Saturacja 85 i spada.
156
00:22:25,880 --> 00:22:27,920
Zatrzymanie.
157
00:22:42,320 --> 00:22:44,360
Pani doktor?
158
00:23:57,960 --> 00:24:01,040
- Trzymasz się?
- Już tak.
159
00:24:05,360 --> 00:24:08,520
Ani w Katowicach ani tutaj,
ja nigdy nie reanimowałam dziecka.
160
00:24:08,920 --> 00:24:12,000
Jeśli zrobiłam cokolwiek...
- Przy takich obrażeniach nie miał
161
00:24:12,400 --> 00:24:14,440
najmniejszych szans.
162
00:27:48,640 --> 00:27:52,360
- Przepraszam, dostałam informację,
że mam się stawić pod tym adresem.
163
00:27:52,760 --> 00:27:55,920
- Do pracy z Ukraińskim?
- Tak, ale...
164
00:27:56,320 --> 00:27:59,480
- A co ty żeś ubrała?
Przecież nogi sobie połamiesz.
165
00:27:59,880 --> 00:28:03,160
- Nie, to miała być praca biurowa.
- A kto tak powiedział?
166
00:28:05,200 --> 00:28:08,960
- Byłam na rozmowie na stanowisko
specjalistki. To może jakaś pomyłka.
167
00:28:09,360 --> 00:28:12,280
- Może coś źle zrozumiałaś.
Do mnie dzwonili i mówili,
168
00:28:12,680 --> 00:28:15,800
że przyjdzie babka z
Ukraińskim do sprzedaży na kasę.
169
00:28:16,640 --> 00:28:20,800
Także pani prezes się przebierze, a
Sandrunia tu oprowadzi po włościach.
170
00:28:23,000 --> 00:28:26,720
Jak klient płaci kartą,
wciskasz żółty i zielony,
171
00:28:27,120 --> 00:28:30,760
jak gotówką - sam zielony,
tak? Oto i cała filozofia.
172
00:28:31,160 --> 00:28:34,720
Obsługa, jak dla debili.
Płacą, jak debilom.
173
00:28:35,120 --> 00:28:38,760
Zmiany są po 8 albo 10 godzin.
Za nadgodziny płacą,
174
00:28:39,160 --> 00:28:42,840
tylko trzeba się upomnieć.
I teraz tak. Hot-dogi.
175
00:28:44,280 --> 00:28:47,240
Hej. Tu masz parówki,
176
00:28:47,640 --> 00:28:50,880
tu są bułki. Tu masz
całą plejadę sosów,
177
00:28:51,280 --> 00:28:55,360
ale przeważnie biorą keczup,
musztardę i czosnkowy. Można mieszać.
178
00:29:19,880 --> 00:29:22,520
Zrobiliśmy wszystko,
co w naszej mocy.
179
00:29:24,000 --> 00:29:26,640
Niestety nie udało się ich uratować.
180
00:29:36,040 --> 00:29:39,520
Za chwilę przyjdzie
pielęgniarka i poinformuje panią
181
00:29:39,920 --> 00:29:42,720
o dalszych procedurach.
Jeśli chodzi o panią,
182
00:29:43,120 --> 00:29:46,360
to prawdopodobnie będzie
potrzebny przeszczep skóry.
183
00:29:47,240 --> 00:29:49,960
Ale o tym zdecydują już chirurdzy.
184
00:29:52,240 --> 00:29:54,680
Chciałaby pani o coś zapytać?
185
00:30:00,440 --> 00:30:02,760
- Można tu zapalić?
186
00:30:18,080 --> 00:30:21,880
Sąsiedzi mówili, że miała gacha,
z którym chciała wyjechać do Niemiec.
187
00:30:22,880 --> 00:30:25,320
- I dlatego podpaliła dom?
- Był ubezpieczony
188
00:30:25,720 --> 00:30:28,480
przez jej byłego męża.
Sporo by jej z tego skapnęło.
189
00:30:29,240 --> 00:30:31,960
- A dzieci?
- Tylko im przeszkadzały.
190
00:30:32,360 --> 00:30:36,040
Głodne chodziły. Nawet mimo tych
oparzeń widać było, że je tłukli.
191
00:30:38,400 --> 00:30:42,480
- Człowiek takie rzeczy słyszy i się
zastanawia, czy warto takich ratować.
192
00:31:23,640 --> 00:31:27,080
- Kiedy przyjedzie
Romek? Miał kupić bilety
193
00:31:27,480 --> 00:31:29,560
do Berlina.
194
00:31:31,440 --> 00:31:35,440
- Roman nie przyjedzie.
- Kutas pierdolony.
195
00:31:35,840 --> 00:31:38,400
Boli mnie. Daj mi coś.
196
00:31:38,800 --> 00:31:42,600
Kurwa boli.
- Zaraz przestanie boleć.
197
00:31:57,240 --> 00:32:00,600
Doktor Woliński? Dzień
dobry. Sierżant sztabowy
198
00:32:01,000 --> 00:32:04,880
Piotr Guz, wydział kryminalny.
Musimy przesłuchać tę panią.
199
00:32:05,920 --> 00:32:08,080
- Ale to chyba nie
jest najlepszy moment.
200
00:32:08,480 --> 00:32:11,560
- Wiem, ale to potrwa chwilę.
Zresztą ordynator się zgodził.
201
00:32:11,960 --> 00:32:14,360
Musimy tylko potwierdzić
z tą panią jedną rzecz.
202
00:32:15,960 --> 00:32:18,000
- Proszę.
203
00:32:22,440 --> 00:32:25,440
- Chodzi o pani konkubenta,
Romana Górskiego.
204
00:32:26,160 --> 00:32:30,000
- Podobno tuż przed samym podpaleniem
doszło do szarpaniny między wami.
205
00:32:30,400 --> 00:32:33,480
Potwierdza pani?
- Czy był w domu, nim wybuchł pożar?
206
00:32:36,080 --> 00:32:38,160
Halo?
207
00:32:38,800 --> 00:32:41,760
Proszę pani? Przepraszam,
chyba coś się dzieje doktorze.
208
00:32:42,160 --> 00:32:44,320
- Tak? Przepraszam.
209
00:32:48,680 --> 00:32:51,440
Maja! Pacjentka ma zapaść.
210
00:32:54,040 --> 00:32:57,480
Defibrylator, worek Ambu!
- I gazometr.
211
00:33:04,120 --> 00:33:06,120
Odsunąć się od łóżka.
212
00:33:35,360 --> 00:33:38,360
Gach tej baby sam
podpalił dom i spierdolił.
213
00:33:39,320 --> 00:33:42,440
Ale psychicznie nie
wytrzymał. Zgłosił się do nas.
214
00:33:42,840 --> 00:33:46,920
Powiedział, że chciał zabić te
dzieci. Ona próbowała go powstrzymać,
215
00:33:47,320 --> 00:33:50,840
ale pijana była. Szkoda kobiety.
216
00:33:51,240 --> 00:33:54,680
Pogubiła się w życiu.
A dzieci jeszcze bardziej szkoda.
217
00:34:48,639 --> 00:34:51,080
- Zawsze tu tylu pacjentów umierało?
218
00:34:55,080 --> 00:34:57,320
- Zdrowych tu nie przywożą.
219
00:35:00,520 --> 00:35:02,720
- Widziałeś jej wyniki?
220
00:35:03,120 --> 00:35:06,560
Mimo poparzeń jej stan się
poprawiał i nagle zatrzymanie.
221
00:35:08,320 --> 00:35:10,640
- Alkohol ją wyniszczył.
222
00:35:11,240 --> 00:35:14,240
Pożar przyspieszył tylko
to, co i tak by się wydarzyło.
223
00:36:29,640 --> 00:36:31,720
Hej.
224
00:36:38,400 --> 00:36:40,600
Tak jest dużo łatwiej.
225
00:37:19,440 --> 00:37:22,000
Cześć Luna. Później zadzwonię.
226
00:37:26,840 --> 00:37:28,880
Co?
227
00:38:24,240 --> 00:38:27,760
- Gdzie dokładnie mieszkasz?
- Tam.
228
00:38:33,880 --> 00:38:35,960
Chodź.
229
00:38:58,720 --> 00:39:00,800
I co?
230
00:39:02,280 --> 00:39:05,040
Pewnie mi nie powiesz,
co cię tak rozpieprzyło?
231
00:39:06,040 --> 00:39:09,240
Tak? Bo ja tego nie zrozumiem.
232
00:39:13,320 --> 00:39:16,400
- Przepraszam cię.
- Za co?
233
00:39:21,040 --> 00:39:25,120
- Że cię zawiodłem.
- Siebie zawiodłeś.
234
00:39:32,720 --> 00:39:34,800
Chodź do mnie.
235
00:39:38,320 --> 00:39:40,920
- Co tu się odpierdala?
- Przepraszam.
236
00:39:41,320 --> 00:39:44,400
Myślałam, że mieszkasz sam.
- To moja córka.
237
00:39:46,880 --> 00:39:49,000
- Córka?
238
00:39:49,960 --> 00:39:53,720
- Justyna, to jest Nicole.
- Twoja dupa.
239
00:39:54,120 --> 00:39:56,160
- Przyhamuj.
240
00:39:56,720 --> 00:39:59,920
- A to na jedną noc, czy na dłużej?
241
00:40:09,720 --> 00:40:11,800
- Idź do domu.
242
00:40:14,560 --> 00:40:17,600
Nie dzisiaj.
- Jacek.
243
00:40:18,000 --> 00:40:20,040
- Proszę cię.
244
00:40:23,640 --> 00:40:25,840
- Okej. Jak chcesz.
245
00:41:19,400 --> 00:41:23,640
- Wiem, że jest u ciebie.
Nie pierwszy raz uciekła.
246
00:41:24,160 --> 00:41:27,160
- Skoro uciekła,
to widocznie miała jakiś powód.
247
00:41:28,400 --> 00:41:31,840
- Chyba nie pozwolisz jej zostać.
- Słuchaj...
248
00:41:32,240 --> 00:41:35,520
Będzie chciała wrócić,
to wróci. Jest dorosła.
249
00:41:35,960 --> 00:41:40,120
- 19 lat cię przy niej nie było.
A teraz co? Udajesz troskę?
250
00:41:40,880 --> 00:41:43,440
- Przecież to jest wasza robota.
251
00:41:43,840 --> 00:41:46,800
- Odebrałeś mi córkę, a teraz
chcesz odebrać wnuczkę?
252
00:41:49,320 --> 00:41:52,040
O! Śmierdzisz gorzałą.
253
00:41:52,440 --> 00:41:54,520
- Spierdalaj.
254
00:41:56,520 --> 00:41:59,160
- Nic się nie zmieniłeś.
Taki sam, jak zawsze.
255
00:41:59,560 --> 00:42:02,360
Justyna przekona się,
kim jesteś naprawdę.
256
00:42:02,760 --> 00:42:05,200
Pijakiem i mordercą!
257
00:42:15,440 --> 00:42:17,720
Dlaczego nazwał cię mordercą?
258
00:42:21,480 --> 00:42:23,680
To ty zabiłeś mamę?
20850
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.