All language subtitles for Chacun chez soi

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian Download
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French Download
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish Download
pt Portuguese Download
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:01:25,920 --> 00:01:30,120 RATUNKU, DZIECIAKI WRACAJĄ! 2 00:01:53,120 --> 00:01:55,320 - Już wstałeś? - Nie. 3 00:01:55,480 --> 00:01:59,440 Właśnie się kładę, tylko sprawdzałem kąt promieni słonecznych. 4 00:01:59,600 --> 00:02:04,840 Gardenia jako bonzai wymaga oranżerii, a u nas rośnie na dworze. 5 00:02:05,280 --> 00:02:09,000 Bonzai, które w Marsylii rośnie na zewnątrz, 6 00:02:09,120 --> 00:02:13,760 w Paryżu można trzymać albo na zewnątrz, albo w środku. 7 00:02:14,480 --> 00:02:16,360 - Dlatego się waham. - Jasne. 8 00:02:16,520 --> 00:02:19,720 Wychodzę na cały dzień. Zamówimy coś na kolację? 9 00:02:19,880 --> 00:02:21,640 Na co masz ochotę? 10 00:02:21,840 --> 00:02:24,760 Wszystko z wyjątkiem kuchni japońskiej. 11 00:02:24,880 --> 00:02:27,400 Japonia jakoś przestała mnie kręcić. 12 00:02:28,760 --> 00:02:31,200 Ramiona! Ramiona! 13 00:02:33,000 --> 00:02:35,720 Anna, ruszasz się jak stara krowa. 14 00:02:35,880 --> 00:02:38,320 Olgo, nie bierz tego do siebie. 15 00:02:38,480 --> 00:02:42,000 Po co chodzimy na zajęcia tu tego zboka? 16 00:02:42,160 --> 00:02:43,720 Ja go lubię. 17 00:02:43,880 --> 00:02:47,080 Bo nie dostrzegasz facetów poniżej pięćdziesiątki. 18 00:02:47,240 --> 00:02:50,480 Fatou, zamknij dziób i otwórz czakrę! 19 00:02:52,040 --> 00:02:54,680 - Masz już termin obrony? - Czekam. 20 00:02:54,840 --> 00:02:57,000 W poniedziałek spytam promotora. 21 00:02:57,120 --> 00:03:00,440 Założę się, że zaraz po dyplomie Thomas wrobi cię w ciążę. 22 00:03:00,600 --> 00:03:04,360 - Niech matka natura sama zadecyduje. - Tak się teraz nazywa 23 00:03:04,520 --> 00:03:08,280 - seks bez zabezpieczeń? - Fatou, nie przyszłaś się bawić. 24 00:03:08,440 --> 00:03:09,920 Ruszaj się! 25 00:03:11,000 --> 00:03:12,520 Mieszamy! 26 00:03:12,680 --> 00:03:15,680 Zgodnie z ruchem wskazówek zegara! Bez przerwy. 27 00:03:15,840 --> 00:03:18,680 Chodź, Catherine. Dostaniemy śmietanę? 28 00:03:19,680 --> 00:03:22,840 Znamy naszych panów, przepracowali razem 15 lat. 29 00:03:23,000 --> 00:03:27,320 Brakuje im adrenaliny, czują się jak lwy w klatce. 30 00:03:29,040 --> 00:03:30,880 Estetyka podania. 31 00:03:31,040 --> 00:03:33,440 Nie patrz na mnie, tylko na gofry! 32 00:03:34,120 --> 00:03:39,120 Twój Yann zachowuje się jak mój Alain pół roku temu. 33 00:03:39,360 --> 00:03:43,720 Yann stał się ekspertem od bonazi. Seksy czy nie? 34 00:03:43,920 --> 00:03:46,000 Wcale. Spokojnie, to minie. 35 00:03:46,160 --> 00:03:49,120 - Oby. - Co z waszą podróżą dokoła świata? 36 00:03:49,280 --> 00:03:50,760 Czepek! 37 00:03:52,000 --> 00:03:54,360 Estetyka podania, na litość boską! 38 00:03:55,680 --> 00:04:00,600 Nie lubię się mądrzyć, ale twój facet potrzebuje wyzwań. 39 00:04:00,720 --> 00:04:04,680 Mam założyć start-up oferujący kursy z podstaw ekonomii? 40 00:04:04,840 --> 00:04:06,040 Dobre! 41 00:04:06,200 --> 00:04:09,560 Nisza już zajęta, kiciu, mają to w szkole . 42 00:04:10,280 --> 00:04:12,280 - Coś nie tak? - Skądże. 43 00:04:12,440 --> 00:04:14,560 Oferta jest niedostępna? 44 00:04:14,720 --> 00:04:19,000 Dwa tygodnie, all inclusive, wycieczka tuk-tukiem i słonie? 45 00:04:19,160 --> 00:04:22,720 - To zawsze jest dostępne. - A już się bałam...! 46 00:04:22,880 --> 00:04:25,200 Wcale się nie dziwię. Można się przestraszyć. 47 00:04:25,360 --> 00:04:28,560 - Dlaczego? - Podróż powinna być przygodą. 48 00:04:29,080 --> 00:04:33,120 Żeby wnuki słuchały potem z zapartym tchem. 49 00:04:33,320 --> 00:04:35,400 Dlatego przyszli państwo do mnie. 50 00:04:35,600 --> 00:04:38,000 Po wycieczkę skrojoną na miarę. 51 00:04:40,520 --> 00:04:44,520 Oferta jest dla turystów, nie dla prawdziwych podróżników. 52 00:04:44,680 --> 00:04:45,720 Oni są tu... 53 00:04:45,920 --> 00:04:47,600 A państwo tu. 54 00:04:47,760 --> 00:04:51,000 - Nie rozumiem. - Podróż jest spełnieniem marzeń. 55 00:04:51,160 --> 00:04:53,880 Chociażby pańska żona. 56 00:04:54,080 --> 00:04:56,720 Nie wybrał jej pan z katalogu. 57 00:04:56,880 --> 00:05:00,000 - Ale, jak to? - Czym mogę służyć? 58 00:05:00,160 --> 00:05:03,440 Pański pracownik robi z mojej żony dziwkę! 59 00:05:03,640 --> 00:05:06,840 - Tak! - Skądże! Ja tylko tłumaczyłem panu, 60 00:05:07,000 --> 00:05:11,760 że jako osoba o wyrafinowanym guście nie może wybierać byle czego. 61 00:05:11,920 --> 00:05:16,000 - Mówi o mnie czy o wycieczce? - Nie denerwuj się, skarbie. 62 00:05:16,120 --> 00:05:19,160 Pięknie! Nie wiem, skąd pan bierze pracowników! 63 00:05:19,280 --> 00:05:21,680 W dodatku żona straciła matkę... 64 00:05:31,600 --> 00:05:33,360 Yann, strasznie głośno! 65 00:05:34,800 --> 00:05:36,160 Ścisz. 66 00:05:36,320 --> 00:05:40,000 To zmniejsza stres u bonzai, ale skoro ci przeszkadza... 67 00:05:40,200 --> 00:05:43,280 Daruj, ale Wagner na ful w domu... 68 00:05:43,480 --> 00:05:47,400 Jesteś jak bonzai: silnie reagujesz na muzykę. 69 00:05:47,560 --> 00:05:52,240 - Jak to rozumieć? - Sam już nie wiem, co puszczać. 70 00:05:52,400 --> 00:05:56,360 Od twoich Pink Floydów bonzai gubi liście. 71 00:05:56,520 --> 00:05:59,360 - Nieważne. - Trzeba ogromnie uważać. 72 00:05:59,560 --> 00:06:02,440 Goździkowiec jest bardzo wrażliwy. 73 00:06:02,600 --> 00:06:06,480 Przycinanie go jest jak operacja na otwartym sercu. 74 00:06:07,880 --> 00:06:09,680 Co o tym sądzisz? 75 00:06:10,640 --> 00:06:12,800 - O czym? - Nie widać? 76 00:06:15,000 --> 00:06:16,560 Piękne! 77 00:06:17,440 --> 00:06:18,680 Dziękuję. 78 00:06:18,880 --> 00:06:22,240 - Zamówiłeś może kolację? - Tak. Japońską, jak prosiłaś. 79 00:06:24,400 --> 00:06:25,640 Długo już czeka? 80 00:06:27,360 --> 00:06:29,840 - Pójdę spać. - Idziesz "kengai". 81 00:06:30,440 --> 00:06:35,480 Idziesz się położyć. To jak bonzai. Kengai, czyli kłaść się. 82 00:06:36,760 --> 00:06:39,200 Niezwykle... fascynujące. 83 00:06:39,360 --> 00:06:42,480 Prawda? Większość tego nie rozumie. 84 00:06:43,120 --> 00:06:46,800 A ja nie rozumiem, jak można nie rozumieć. 85 00:06:54,240 --> 00:06:58,000 - Anna wciąż nie wie, że cię wylali? - Nie chcę jej stresować. 86 00:06:58,160 --> 00:06:59,920 Schemat stary jak świat! 87 00:07:00,120 --> 00:07:03,120 Za kilka dni się broni, nie chcę jej obciążać. 88 00:07:03,280 --> 00:07:06,160 - Zresztą, szybko coś znajdę. - Bo ja wiem? 89 00:07:06,320 --> 00:07:09,240 Nawet moja babka kupuje wczasy w sieci. 90 00:07:09,440 --> 00:07:10,640 Serio? 91 00:07:19,200 --> 00:07:20,920 Hi, Max! 92 00:07:22,440 --> 00:07:24,120 Przestań się wygłupiać. 93 00:07:24,840 --> 00:07:27,160 To nie twoja wina. 94 00:07:28,080 --> 00:07:30,040 Będziemy w kontakcie. 95 00:07:39,520 --> 00:07:42,480 - Coś nie tak? - Gość, u którego mieszkamy, 96 00:07:42,640 --> 00:07:45,000 - potrzebuje lokalu. - Słabo. 97 00:07:45,080 --> 00:07:46,520 Gramy? 98 00:07:52,560 --> 00:07:55,600 Zaznaczył pan minigolf, ale nie wiem... 99 00:07:55,760 --> 00:07:57,560 W rubryce "hobby". 100 00:07:59,600 --> 00:08:02,080 - Brak dyplomu? - Prawie. 101 00:08:02,520 --> 00:08:04,000 Brak. 102 00:08:05,040 --> 00:08:06,160 Zacząłem studia, 103 00:08:06,360 --> 00:08:10,000 ale turystyka interesowała mnie bardziej niż licencjat. 104 00:08:10,840 --> 00:08:15,080 - Szkoda że nie odwrotnie. - Dużo podróżowałem, znam się na tym! 105 00:08:15,200 --> 00:08:18,760 A ja znam się na bezrobociu, chociaż mam pracę. 106 00:08:19,040 --> 00:08:21,560 Rozumiem, że nie boi się pan podróży 107 00:08:21,760 --> 00:08:24,120 i pasjonuje pana wszystko, co egzotyczne? 108 00:08:24,280 --> 00:08:26,840 - Właśnie. - I jest pan dyspozycyjny. 109 00:08:27,240 --> 00:08:29,640 - Chyba będę coś miała. - Naprawdę? 110 00:08:39,160 --> 00:08:42,440 - Twój kumpel zachował się niefajnie. - Nie jego wina, 111 00:08:42,600 --> 00:08:46,080 że przez brexit musieli wrócić do kraju. 112 00:08:46,240 --> 00:08:49,560 - Mógł zamieszkać w hotelu. - To jego mieszkanie. 113 00:08:50,240 --> 00:08:52,880 A my za nie płacimy. 114 00:08:54,680 --> 00:08:59,080 Spokojnie, znajdę coś. Ty skup się na obronie. 115 00:08:59,240 --> 00:09:03,320 - Jesteś kochany. - Wszystko będzie super.. 116 00:09:06,000 --> 00:09:07,640 Absolutnie. 117 00:09:12,000 --> 00:09:13,400 Super. 118 00:09:17,080 --> 00:09:18,560 Genialnie. 119 00:09:20,360 --> 00:09:22,560 - I? - Nic z tego. 120 00:09:22,720 --> 00:09:26,800 Anton mówi, że tylko byśmy się męczyli. 121 00:09:27,000 --> 00:09:28,880 Cholerni Angole! 122 00:09:29,040 --> 00:09:30,760 Znajdę coś. 123 00:09:31,480 --> 00:09:33,840 Jasne. W trzy dni. 124 00:09:34,640 --> 00:09:36,080 Może mój brat? 125 00:09:36,480 --> 00:09:39,280 Jak będziesz dojeżdżał do pracy z Meaux? 126 00:09:40,240 --> 00:09:42,760 Twoi rodzice? Widzimy się jutro. 127 00:09:43,720 --> 00:09:46,200 Moi rodzice? Pogięło cię? 128 00:09:46,840 --> 00:09:49,320 Wolę mieszkać na ulicy. 129 00:09:51,040 --> 00:09:54,200 Jeszcze dwie, skoro tak dobrze wam idzie. 130 00:09:56,280 --> 00:09:58,880 - Proszę. - Dzięki, mamo. 131 00:10:00,760 --> 00:10:03,760 Mówiłaś im, że to obiad, nie kolacja? 132 00:10:04,000 --> 00:10:06,000 - Znasz swoją siostrę. - Którą? 133 00:10:06,160 --> 00:10:09,040 Punktualną jak zegarek, gdy chodziła z wojskowym 134 00:10:09,200 --> 00:10:11,880 czy spóźnialską, od kiedy poznała Fabrice´a? 135 00:10:12,040 --> 00:10:14,640 Wolałem wojskowego. Jedzenie nie stygło. 136 00:10:14,800 --> 00:10:18,880 Bardzo cię proszę, nie obrażaj jej chłopaka. 137 00:10:19,040 --> 00:10:21,120 Trzeba uszanować jej wybór. 138 00:10:21,280 --> 00:10:24,240 - Nawet jeśli nas wkurza. - Mnie to śmieszy. 139 00:10:24,840 --> 00:10:29,560 - A gdyby tata traktował tak Thomasa? - Thomasa nie mogę się przyczepić. 140 00:10:29,720 --> 00:10:32,720 Dynamiczny, elegancki, nowoczesny. 141 00:10:34,280 --> 00:10:36,760 - Coś się pali! - To kaczka. 142 00:10:37,000 --> 00:10:41,240 Opowiadałem panu o tokijskiej wystawie Kimury? 143 00:10:45,320 --> 00:10:48,720 Oglądałeś wystawę Masahiko Kimury? 144 00:10:48,880 --> 00:10:50,560 Wieki temu. 145 00:10:50,720 --> 00:10:53,880 Bonzai od pół roku jest w centrum mojego świata. 146 00:10:54,040 --> 00:10:57,680 Miesiącami wahałem się nad tym zastrzalinem. 147 00:10:57,840 --> 00:11:01,480 Nie ze względu na cenę. Po prostu nie czułem się go godny. 148 00:11:03,160 --> 00:11:05,680 - Tak samo jak ja Anny. - Słusznie. 149 00:11:05,840 --> 00:11:08,440 Anna to mój zastrzalin. 150 00:11:10,520 --> 00:11:13,880 Ten ma prawie sto lat. Niezwykły okaz. 151 00:11:14,040 --> 00:11:18,240 Samo podlewanie go jest sztuką. Catherine tego nie rozumie. 152 00:11:19,000 --> 00:11:23,720 Sto lat? Przy tym nasze troski wydają się mikre. 153 00:11:25,880 --> 00:11:28,000 - Masz kłopoty? - Nie. 154 00:11:28,360 --> 00:11:30,440 Przecież widzę. Tak. 155 00:11:31,240 --> 00:11:32,640 Nie. 156 00:11:32,800 --> 00:11:35,920 Kaczka najlepsza jest krwista, ale... 157 00:11:36,080 --> 00:11:39,600 Przepraszamy, ale Fabrice miał pokaz w Mediolanie 158 00:11:39,800 --> 00:11:42,480 i rano nie mógł wstać. Wiecie, jetlag. 159 00:11:42,640 --> 00:11:45,280 Jasne, Mediolan to drugi koniec świata. 160 00:11:45,440 --> 00:11:47,400 A mnie bardzo smakuje. 161 00:11:47,600 --> 00:11:50,920 Choć zauważyłem, że ostatnio szwankuje mi węch. 162 00:11:51,120 --> 00:11:53,000 Smak też. 163 00:11:54,240 --> 00:11:57,240 Jak sprzedaż biobawełny? Opłacalna? 164 00:11:57,440 --> 00:12:00,400 Najważniejsze, że ratujemy planetę 165 00:12:01,640 --> 00:12:03,200 Matilde ma na myśli, 166 00:12:03,360 --> 00:12:07,040 że marki odzieżowe mentalnie tkwią w średniowieczu. 167 00:12:07,920 --> 00:12:12,520 Chociażby Ancien Monde odporny na nowinki. 168 00:12:13,400 --> 00:12:14,800 Pieprzysz. 169 00:12:15,160 --> 00:12:17,840 - Takie są realia. - Daruj, Yann. 170 00:12:18,000 --> 00:12:22,080 - Wiem, że masówka to twoja branża... - Była! 171 00:12:23,000 --> 00:12:24,680 I nie szedłem na łatwiznę. 172 00:12:24,840 --> 00:12:27,520 Ancien Monde był moim głównym dostawcą. 173 00:12:27,680 --> 00:12:32,000 A jednak wycyckał cię, wykupując twoją firmę. 174 00:12:32,880 --> 00:12:37,560 Zarobił kupę szmalu, uważa się za władcę świata... 175 00:12:37,720 --> 00:12:39,560 I co z tego? 176 00:12:40,840 --> 00:12:44,200 Tak naprawdę wlecze się w ogonie. 177 00:12:44,640 --> 00:12:46,520 Arogancki gnojek! 178 00:12:47,400 --> 00:12:50,720 Tylko dupek uważa, że zawsze ma rację. 179 00:12:50,920 --> 00:12:54,000 - Ale, dobrze, przekonałeś mnie. - Co robisz? 180 00:12:54,160 --> 00:12:57,600 Po co czekać, aż świat nawróci się na biobawełnę? 181 00:12:57,800 --> 00:13:00,480 - Chodźmy na golasa. - Tata ma rację. 182 00:13:00,640 --> 00:13:02,480 Rewolucja! 183 00:13:02,640 --> 00:13:05,880 - To nie jest śmieszne. - Matilde, broń słusznej sprawy! 184 00:13:06,040 --> 00:13:08,480 Metale ziem rzadkich w twojej komórce. 185 00:13:08,640 --> 00:13:11,240 Za 20 lat ich zabraknie, Matilde. 186 00:13:11,400 --> 00:13:15,000 - Za 20 lat! - Matilde, trzymaj z nami! 187 00:13:15,800 --> 00:13:17,280 Wyrzuć komórkę. 188 00:13:17,440 --> 00:13:19,800 Ekorewolucja wymaga poświęceń. 189 00:13:20,000 --> 00:13:23,720 - Kaczka to mięso. Wyrzucamy. - Tylko nie kaczka mamy! Ona zostaje. 190 00:13:23,880 --> 00:13:26,200 Głosujemy. Kto jest za? 191 00:13:27,440 --> 00:13:31,280 - Jej ślad węglowy jest do przyjęcia. - Zwłaszcza gdy jest krwista. 192 00:13:31,440 --> 00:13:35,320 - Ta była zbyt wypieczona. - Zapomniałem. Wiadomość stulecia. 193 00:13:35,480 --> 00:13:38,680 Anna i Thomas sprowadzają się do nas. 194 00:13:41,480 --> 00:13:44,800 Przysięgam, wyciągnął to ze mnie siłą. 195 00:13:45,000 --> 00:13:48,400 Gówno prawda. Ojciec potrafi myśleć wyłącznie o bonzai. 196 00:13:48,560 --> 00:13:51,840 Właśnie! Zaczęło się od zastrzalinu, potem przeszliśmy do grabu 197 00:13:52,000 --> 00:13:55,160 i ani się obejrzałem, jak zaproponował nam przeprowadzkę. 198 00:13:55,320 --> 00:13:58,760 Nie wiem, co kombinujesz, ale jeśli znowu usłyszę... 199 00:13:58,920 --> 00:14:01,560 Nie rób tak, to mnie stresuje. 200 00:14:02,600 --> 00:14:06,680 Za dwa tygodnie wyjeżdżają, będziemy mieć chatę dla siebie. 201 00:14:06,880 --> 00:14:09,720 Za dwa tygodnie poderżnę sobie żyły! 202 00:14:13,000 --> 00:14:15,640 - Nie uwierzysz... - Nie teraz! 203 00:14:15,800 --> 00:14:17,080 Później? 204 00:14:18,320 --> 00:14:20,880 Znacznie, znacznie później. 205 00:14:35,480 --> 00:14:39,560 Tu będzie ci dobrze. Odpoczniesz sobie. Sucha jak pieprz! 206 00:14:39,760 --> 00:14:43,040 - Podleję. - Nie mogłeś tego ze mną uzgodnić? 207 00:14:43,200 --> 00:14:45,040 Uspokój się, stresujesz ją. 208 00:14:45,200 --> 00:14:47,360 - Kogo? - Sageretię. 209 00:14:47,520 --> 00:14:52,280 Biedactwo będzie się denerwować. Dochodzi do siebie po operacji. 210 00:14:52,440 --> 00:14:56,480 Yann, skarbie, zejdź na chwilę na ziemię. 211 00:14:57,240 --> 00:15:01,200 Dwie pary pod jednym dachem. To nie może się udać. 212 00:15:01,360 --> 00:15:04,680 Przypominam, że nasza córka została na bruku. 213 00:15:04,840 --> 00:15:09,080 Pomyśl o mnie! Nie mam siły opiekować się Anną i Thomasem. 214 00:15:09,240 --> 00:15:11,840 - Zwłaszcza że... - Co? 215 00:15:12,040 --> 00:15:15,360 Jakbyśmy nie mieli własnych kłopotów. 216 00:15:16,400 --> 00:15:18,240 Gadanie. 217 00:15:18,400 --> 00:15:21,200 Dobranoc, aniołki. Dzień dobry, aniołki. 218 00:15:21,400 --> 00:15:23,120 Co to ma znaczyć? 219 00:15:24,680 --> 00:15:28,120 Dość! Nie będę rywalizować z jakimiś roślinkami! 220 00:15:28,280 --> 00:15:32,840 Pójdziesz do psychologa, wyjaśnisz, dlaczego kazałeś mi zostawić 221 00:15:33,000 --> 00:15:36,640 uczniów dla podróży, w którą nie wyruszyliśmy do dziś 222 00:15:36,800 --> 00:15:40,480 i dlaczego od sprzedaży firmy tak się zachowujesz. 223 00:15:41,080 --> 00:15:42,400 Niby jak? 224 00:15:44,400 --> 00:15:48,520 Ponieważ proszę o to od miesiąca, a ty wciąż się nie umówiłeś, 225 00:15:48,680 --> 00:15:52,360 będzie lepiej dla ciebie, dla mnie i dla twoich maleństw, 226 00:15:52,520 --> 00:15:56,440 jeśli zostaniesz tu z nimi, żeby lepiej im się spało. 227 00:15:56,640 --> 00:15:59,000 Tak? Zgodziły się. 228 00:16:03,600 --> 00:16:05,880 To nie roślinki, to drzewa! 229 00:16:22,400 --> 00:16:23,640 Tato? 230 00:16:24,520 --> 00:16:26,400 Mój Kudłatek! 231 00:16:26,560 --> 00:16:29,800 - Jeszcze raz dziękujemy za gościnę. - Drobiazg. 232 00:16:30,000 --> 00:16:32,640 - Muszę włożyć kapcie? - Nie zaczynaj. 233 00:16:32,800 --> 00:16:34,800 Spodziewaliśmy się was jutro. 234 00:16:35,000 --> 00:16:37,440 Przepraszamy, przyjaciele wrócili wcześniej. 235 00:16:37,560 --> 00:16:40,440 A dwie pary pod jednym dachem to zły pomysł. 236 00:16:40,600 --> 00:16:43,880 - Mówiłem? - Lodówka pusta, pojadę po zakupy. 237 00:16:44,040 --> 00:16:45,560 Pomogę wam. 238 00:16:56,640 --> 00:16:59,200 - Przepyszne, mamo. - Smakuje? 239 00:16:59,400 --> 00:17:03,360 Cieszę się. Dla czwórki przynajmniej warto gotować. 240 00:17:04,600 --> 00:17:06,800 Jesteś znakomitą kucharką. 241 00:17:08,080 --> 00:17:12,200 U mojej mamy nigdy nie wiem, czy to mięso czy ryba. 242 00:17:14,240 --> 00:17:15,520 Ale to jest...? 243 00:17:18,640 --> 00:17:20,440 Pyszne jak zwykle. 244 00:17:20,840 --> 00:17:24,400 Wziąłem leki nasenne, więc wybaczcie... 245 00:17:25,480 --> 00:17:27,680 Potem wszystko mi opowiecie. 246 00:17:34,600 --> 00:17:37,680 Nie zdradzę rocznika, ale Chirac był prezydentem. 247 00:17:39,280 --> 00:17:40,840 2005. 248 00:17:41,000 --> 00:17:43,760 - Wszyscy usłyszeli. - Ja nie. 249 00:17:45,400 --> 00:17:47,560 Co o nim sądzisz, Kudłatku? 250 00:17:48,360 --> 00:17:50,800 - Ładny kolor. - To rodzinna ekspertka. 251 00:17:57,080 --> 00:18:00,200 - Jedz, bo ostygnie. - Dobra struktura. 252 00:18:00,840 --> 00:18:03,280 Eleganckie, wyrafinowane... 253 00:18:04,120 --> 00:18:06,000 Carillon de l´Angelus? 254 00:18:06,440 --> 00:18:08,120 Zgadłaś! 255 00:18:11,080 --> 00:18:13,280 - Brawo, córeczko! - Dziękuję, mamo. 256 00:18:13,440 --> 00:18:15,920 - Ma wszystko. - Oprócz mieszkania. 257 00:18:16,080 --> 00:18:19,120 - I dziecka. - Spokojnie, wszystko po kolei. 258 00:18:19,280 --> 00:18:20,920 Słusznie. 259 00:18:21,080 --> 00:18:22,840 Od czego zaczniecie? 260 00:18:24,760 --> 00:18:27,160 Na pewno nie będziemy zwlekać. 261 00:18:27,360 --> 00:18:31,720 A zanim wrócicie z wyprawy, nas już tu nie będzie. 262 00:18:31,920 --> 00:18:33,320 Macie termin? 263 00:18:33,520 --> 00:18:34,560 Tak. 264 00:18:37,320 --> 00:18:39,440 Kiedy kupimy bilety. Tak? 265 00:18:41,280 --> 00:18:43,120 Thomas może wam pomóc. 266 00:18:43,360 --> 00:18:45,880 - To jego fach. - Racja! 267 00:18:46,440 --> 00:18:49,000 - Zajmiesz się tym? - Oczywiście. 268 00:18:51,000 --> 00:18:53,440 - Mogę dokładkę? - Śmiało. 269 00:19:01,640 --> 00:19:05,280 - Dodałaś do sosu miodu? - Jak zwykle. 270 00:19:06,480 --> 00:19:09,200 - Yann, podać ci...? - Nie, dziękuję. 271 00:19:09,360 --> 00:19:11,120 Schowały się pod ziemniakami. 272 00:19:22,360 --> 00:19:24,200 Obejrzymy horror? 273 00:19:29,680 --> 00:19:31,280 Mamo? 274 00:19:31,480 --> 00:19:33,880 - Czekać na ciebie? - Z czym? 275 00:19:34,040 --> 00:19:35,640 Z filmem! 276 00:19:36,440 --> 00:19:37,920 Już idę! 277 00:19:44,320 --> 00:19:47,000 Tata często cię nazywa Kudłatkiem? 278 00:19:47,120 --> 00:19:49,680 Daj spokój, to jeszcze z dzieciństwa. 279 00:19:52,480 --> 00:19:55,920 Dla mnie to krępujące. Jakby nazywał cię cipką. 280 00:19:56,080 --> 00:19:58,400 Jesteś o niego zazdrosny? 281 00:19:59,000 --> 00:20:01,640 W sumie zrozumiałe, to przystojniak. 282 00:20:01,800 --> 00:20:05,680 Wspominałaś, że między rodzicami się nie układa. 283 00:20:05,840 --> 00:20:10,640 Każda rodzina ma swoje problemy. Za trzy dni pożrę się z mamą. 284 00:20:10,800 --> 00:20:13,600 Ale nie z ojcem, bo jestem jego mamą. 285 00:20:13,800 --> 00:20:17,760 Nieważne, grunt, że ja ich kocham, a oni mnie. 286 00:20:19,040 --> 00:20:20,240 I już? 287 00:20:20,800 --> 00:20:24,120 O co ci chodzi? Ty chciałeś się wprowadzić. 288 00:20:24,920 --> 00:20:27,600 Nie! Tu wszystko słychać. 289 00:20:27,760 --> 00:20:30,800 - Będziemy cichutko. - Zero szans! 290 00:20:35,800 --> 00:20:37,720 Odsuń się. 291 00:21:11,640 --> 00:21:14,720 - Dawno przyszedłeś? - Ładnie pachniesz. 292 00:21:14,880 --> 00:21:17,680 - Jest kochany. - Kto? 293 00:21:17,840 --> 00:21:23,040 Twój psycholog. Cudownie, że znalazł dla ciebie czas w środku nocy. 294 00:21:23,440 --> 00:21:24,880 Bardzo śmieszne. 295 00:21:25,040 --> 00:21:27,920 Ucałuj ode mnie swoje kochane bonzai. 296 00:21:44,760 --> 00:21:46,720 Cześć, maluchy! 297 00:21:46,920 --> 00:21:48,480 To moja bluzka? 298 00:21:48,640 --> 00:21:51,720 Moje są brudne, więc pozwoliłam sobie... 299 00:21:51,920 --> 00:21:53,320 Jasne. 300 00:21:54,280 --> 00:21:58,160 - To ci przeszkadza? - Skądże. Co moje, to twoje. 301 00:21:58,320 --> 00:21:59,800 I odwrotnie. 302 00:22:00,000 --> 00:22:03,480 Jak się spało we dwójkę na materacu wodnym? 303 00:22:03,640 --> 00:22:09,120 Na szczęście jestem starym wilkiem morskim, więc jakoś przeżyłem. 304 00:22:12,000 --> 00:22:14,520 - Nie ma soku? - Jest w szafce, 305 00:22:14,720 --> 00:22:16,760 ale tata nie pozwala otwierać. 306 00:22:17,040 --> 00:22:21,520 To idealne miejsce dla goździkowca, a on nie znosi, żeby go przestawić. 307 00:22:21,680 --> 00:22:23,320 Nie pozwala otwierać. 308 00:22:28,160 --> 00:22:31,520 Zbieram się. Pociągi co kwadrans jak zawsze? 309 00:22:31,680 --> 00:22:33,840 - Odstawię cię. - Nie kładziesz się? 310 00:22:34,000 --> 00:22:35,840 Spałem wczoraj. 311 00:22:36,720 --> 00:22:38,200 Jedziemy? 312 00:22:39,600 --> 00:22:43,200 - Idź, ja posprzątam. - Dzięki, mamo. Buziak? 313 00:22:48,320 --> 00:22:51,120 - A ty o której zaczynasz? - Później. 314 00:22:54,280 --> 00:22:56,280 Sympatyczny ten twój Thomas. 315 00:22:56,440 --> 00:23:00,720 Mocny pień, dobrze osadzony, a przy tym rozgałęziony. 316 00:23:01,760 --> 00:23:04,840 Mówisz o moim chłopaku czy o swoim bonzai? 317 00:23:06,560 --> 00:23:09,000 Wiesz, że Thomas to mój chłopak? 318 00:23:11,720 --> 00:23:14,920 Zdajesz sobie sprawę, że Thomas i ja... 319 00:23:17,840 --> 00:23:19,520 Miłego dnia. 320 00:23:23,720 --> 00:23:27,760 Tylko nie zrób mi obciachu, będę tu kiedyś uczyć. 321 00:23:27,920 --> 00:23:30,560 Więcej szacunku! Jestem twoim ojcem! 322 00:23:30,760 --> 00:23:31,920 Właśnie. 323 00:23:34,520 --> 00:23:36,760 Tylko poczekam, aż wejdziesz. 324 00:23:39,280 --> 00:23:41,480 Miłego dnia, pani Kudłatek! 325 00:23:53,160 --> 00:23:54,680 Skończone. 326 00:23:55,400 --> 00:23:56,720 Gotowe. 327 00:23:56,920 --> 00:23:58,560 Co czujesz? 328 00:23:58,760 --> 00:24:00,120 Ulgę. 329 00:24:00,280 --> 00:24:01,720 I pustkę. 330 00:24:01,880 --> 00:24:04,800 Przeczytam w weekend i zorganizuję komisję. 331 00:24:06,000 --> 00:24:09,600 - Zastanawiałaś się, co dalej? - CNRS organizuje konkurs, 332 00:24:09,760 --> 00:24:11,920 ale jeszcze nie wiem... 333 00:24:12,080 --> 00:24:14,360 Porozmawiamy o tym później. 334 00:24:14,520 --> 00:24:18,440 Złożenie pracy to ważny moment w życiu młodej badaczki. 335 00:24:23,840 --> 00:24:26,520 Spróbuj trochę odpocząć, należy ci się. 336 00:24:41,920 --> 00:24:44,840 - Przepraszam, Martine. - Nic takiego. 337 00:24:45,000 --> 00:24:47,640 Wstyd, nie powinnaś za nich sprzątać. 338 00:24:47,800 --> 00:24:50,360 - Od tego jestem. - Pomogę ci. 339 00:24:57,000 --> 00:24:58,800 Zgubiłem się. 340 00:24:59,000 --> 00:25:00,840 Wygrałeś, idziemy. 341 00:25:02,360 --> 00:25:05,920 - Mam cię po uszy. - Tu nie ma nic ciekawego. 342 00:25:06,080 --> 00:25:10,600 To wydział socjologii, nie znajdziesz tu nic o bonzajach. 343 00:25:10,760 --> 00:25:15,480 A szkoda, bo to niezwykła sztuka. Bonzai jest bardzo wrażliwy na stres! 344 00:25:16,000 --> 00:25:19,080 Anna, zaciskamy pośladki, nie zęby! 345 00:25:19,280 --> 00:25:20,800 Co z tobą? 346 00:25:24,360 --> 00:25:27,360 - Tak jest dobrze? - Bierz przykład z pana! 347 00:25:27,520 --> 00:25:30,760 - Mam na imię Yann. - Bierz przykład z Yanna. 348 00:25:30,920 --> 00:25:34,000 Zajmij się golfem, jak twoi rówieśnicy! 349 00:25:34,880 --> 00:25:36,400 O co ci chodzi? 350 00:25:38,800 --> 00:25:42,320 - Nie napinaj nóg, kiciu! - Fakt, są naprężone. 351 00:25:42,480 --> 00:25:44,920 - Nie. Nie są. - Są. 352 00:25:47,480 --> 00:25:49,320 Yannu, uginamy ramiona! 353 00:25:51,000 --> 00:25:53,160 Super że pan przyszedł. 354 00:25:54,200 --> 00:25:56,360 Ja też się cieszę, tylko... 355 00:25:57,360 --> 00:25:59,120 Zablokowałem się. 356 00:25:59,480 --> 00:26:00,600 Tak? 357 00:26:02,000 --> 00:26:03,880 - To zejdź z piłki. - Nie mogę. 358 00:26:04,040 --> 00:26:06,440 Seb! Yann się zablokował. 359 00:26:06,600 --> 00:26:09,160 - Zablokowałem się. - Nonsens! 360 00:26:09,320 --> 00:26:11,000 Pomóż mu. 361 00:26:11,600 --> 00:26:13,400 Co z tą czekoladą? 362 00:26:17,160 --> 00:26:18,600 Wygląda świetnie. 363 00:26:20,200 --> 00:26:22,400 Są kochani, ale ten bałagan... 364 00:26:22,560 --> 00:26:26,640 Okruchy w nutelli, ciuchy na podłodze. Ile można? 365 00:26:26,800 --> 00:26:28,120 Masz ich dość. 366 00:26:28,280 --> 00:26:30,640 - To nie to. - Chcesz, żeby ich nie było. 367 00:26:30,800 --> 00:26:33,240 - Właśnie. - Znam ten ból. 368 00:26:33,440 --> 00:26:37,440 Po studiach dziewczyny nie chciały wyfrunąć z gniazdka. 369 00:26:37,600 --> 00:26:41,000 - I co zrobiłaś? - Z dzieciakami jak z karaluchami. 370 00:26:41,200 --> 00:26:44,120 Mają ciepło i żarcie: nigdy się ich nie pozbędziesz. 371 00:26:44,320 --> 00:26:45,800 Uprzykrzaj im życie. 372 00:26:46,800 --> 00:26:50,200 Drzyj się bez powodu, budź w środku nocy, 373 00:26:50,760 --> 00:26:53,160 podpal ciuchy, odetnij wodę. 374 00:26:53,640 --> 00:26:58,200 - Nie cackasz się. - Niech Guantanamo wydaje się rajem! 375 00:26:58,400 --> 00:26:59,840 Twarda jesteś. 376 00:27:00,000 --> 00:27:02,120 Nie, to dopiero początek. 377 00:27:12,200 --> 00:27:14,000 Co tam się wyprawia? 378 00:27:20,000 --> 00:27:21,600 Odbiło ci? 379 00:27:22,520 --> 00:27:27,000 10 km na godzinę pod górkę! Pocę się jak świnia! 380 00:27:27,160 --> 00:27:31,760 - Ale ta muzyka... - Włączyłam, żeby zagłuszyć bieżnię! 381 00:27:34,240 --> 00:27:36,320 To w trosce o was! 382 00:27:42,640 --> 00:27:46,680 Matce odbiło, bawi się w Usaina Bolta. 383 00:27:46,840 --> 00:27:50,160 - Dobrze, że trenuje. - Dlaczego w środku nocy?! 384 00:27:50,320 --> 00:27:53,040 A skoro już się obudziliśmy... 385 00:27:56,000 --> 00:27:57,800 Też możemy pohałasować. 386 00:27:59,000 --> 00:28:02,400 Uwzięliście się na mnie? Chcę spać! 387 00:28:07,440 --> 00:28:09,480 Makaron na śniadanie? 388 00:28:09,640 --> 00:28:12,480 Co za różnica? Mąka to mąka. 389 00:28:17,000 --> 00:28:19,480 - Dobrze się spało? - Świetnie. 390 00:28:20,280 --> 00:28:23,000 - To moja bluzka? - Pozwoliłam sobie. 391 00:28:23,120 --> 00:28:26,080 Sport wczesnym rankiem − polecam. 392 00:28:28,440 --> 00:28:30,840 W mojej łazience nie ma wody. 393 00:28:31,440 --> 00:28:35,240 Zapomniałam, wezwę hydraulika. Korzystajcie z naszej. 394 00:28:35,400 --> 00:28:36,840 Fuj! 395 00:28:37,000 --> 00:28:38,160 Pokaż. 396 00:28:38,680 --> 00:28:43,520 - To twoja tylko wczorajsza kawa. - Dlaczego ją zostawiłaś? 397 00:28:43,640 --> 00:28:45,000 Ty zostawiłaś. 398 00:28:45,920 --> 00:28:50,440 Sądziłam, że postanowiłaś być eko, jak siostra. 399 00:28:50,640 --> 00:28:53,000 Inaczej wstawiłabyś do zmywarki. 400 00:28:57,080 --> 00:28:59,760 Wyrzuciłam nutellę. W środku były okruchy. 401 00:28:59,920 --> 00:29:04,080 Powiedz, że tego nie zrobiłaś. Nie przeżyję bez niej. 402 00:29:05,560 --> 00:29:09,080 Młodzi... Za wami nikt nie trafi. 403 00:29:12,400 --> 00:29:17,040 Zauważyliście, że smak makaronu zależy od jego kształtu? 404 00:29:19,520 --> 00:29:21,160 Racja. 405 00:29:22,080 --> 00:29:23,800 Kiedy się zastanowić... 406 00:29:24,000 --> 00:29:29,080 Carbonara z muszelkami albo wstążkami smakuje zupełnie inaczej. 407 00:29:30,000 --> 00:29:31,200 Prawda? 408 00:29:34,400 --> 00:29:36,600 Może to kwestia stosunku? 409 00:29:37,640 --> 00:29:40,000 - Czego? - Stosunku makaronu do sosu. 410 00:29:40,160 --> 00:29:44,280 - Prawdziwa tajemnica. - Zupełnie jak zagadka piramid. 411 00:29:44,880 --> 00:29:48,840 Zgadza się. Zauważcie, że wszystkie mają ten sam kształt. 412 00:29:49,040 --> 00:29:52,160 Tymczasem makarony mają nieskończoną ilość... 413 00:29:52,320 --> 00:29:54,560 - Moja herbata! - Moja bluzka! 414 00:29:54,720 --> 00:29:57,200 Nie martw się, zaraz wrzucę do pralki. 415 00:29:57,360 --> 00:29:59,680 Wykluczone! Jedwab tylko ręcznie. 416 00:29:59,840 --> 00:30:02,080 Całe szczęście, że to nie kawa. 417 00:30:02,280 --> 00:30:06,840 Właśnie, wczoraj się wam skończyła. Dobrze, że nie dokupiliście. 418 00:30:09,560 --> 00:30:12,840 Tylko na Sycylii mają 400 rodzajów makaronu. 419 00:30:13,040 --> 00:30:15,720 Od największego do najmniejszego: piconito. 420 00:30:16,240 --> 00:30:19,280 Azja też ma swoje makarony. Noodle. 421 00:30:19,480 --> 00:30:22,360 Dlaczego tak się nazywa? Bo nie jest makaronem. 422 00:30:23,400 --> 00:30:27,440 Egipcjanie oprócz piramid robili też makaron. 423 00:30:27,600 --> 00:30:29,480 Trójkątne pierożki. 424 00:30:29,640 --> 00:30:32,760 Eksportowali je do Włoch, gdzie zostały nazwane tortellini. 425 00:30:56,040 --> 00:30:58,760 Dziękuję, że znalazł pan dla mnie czas. 426 00:30:59,800 --> 00:31:01,440 I jak idzie? 427 00:31:01,640 --> 00:31:04,000 Super. Znakomicie. 428 00:31:04,760 --> 00:31:06,000 Super. 429 00:31:11,400 --> 00:31:14,520 Chciałby pan wiedzieć coś więcej? 430 00:31:15,760 --> 00:31:18,520 Na przykład, co pana sprowadza. 431 00:31:18,680 --> 00:31:20,280 Właśnie! 432 00:31:21,160 --> 00:31:22,680 Tak pomyślałem... 433 00:31:22,840 --> 00:31:26,200 Zechciałby pan napisać dwa słówka dla mojej żony? 434 00:31:27,000 --> 00:31:29,200 - Dla żony? - Tak, dla żony. 435 00:31:29,360 --> 00:31:31,920 I jak miałyby brzmieć te dwa słówka? 436 00:31:32,080 --> 00:31:33,640 Że zgłosiłem się do pana. 437 00:31:33,800 --> 00:31:37,040 I że nic mi nie dolega na ciele ani duchu. 438 00:31:37,640 --> 00:31:41,920 Coś prostego, kilka linijek, jak panu serce dyktuje. 439 00:31:42,320 --> 00:31:43,520 I? 440 00:31:44,360 --> 00:31:46,440 Jeśli mam być całkiem szczery, 441 00:31:49,160 --> 00:31:51,560 to ona powinna się do pana zwrócić. 442 00:31:52,480 --> 00:31:55,800 - Słucham. - Rok temu sprzedałem firmę. 443 00:31:56,600 --> 00:31:59,720 Myślę, że czuje się trochę zagubiona. 444 00:31:59,880 --> 00:32:01,880 Zechce pan rozwinąć? 445 00:32:02,520 --> 00:32:05,760 Przez 20 lat bardzo, bardzo... 446 00:32:06,760 --> 00:32:09,240 ogromnie intensywnie pracowałem. 447 00:32:09,400 --> 00:32:13,000 Żona nie rozumie... Nie chce zrozumieć, 448 00:32:13,120 --> 00:32:16,920 że niełatwo mi przejść od tego do podlewania bonzai. 449 00:32:19,080 --> 00:32:20,480 Bonzai? 450 00:32:21,360 --> 00:32:24,880 - Tak. Na pewno pan o tym słyszał. - Nie 451 00:32:25,040 --> 00:32:27,800 Nie wie pan, co to jest bonzai? 452 00:32:28,000 --> 00:32:30,120 - Nie. - Niech pan poczyta. 453 00:32:30,320 --> 00:32:34,000 Nie zrozumiemy ludzi, dopóki nie zrozumiemy drzew. 454 00:32:34,160 --> 00:32:38,120 Tak, to wyjątkowe istoty. Nie ludzie, ale prawie. 455 00:32:38,360 --> 00:32:41,040 Dlatego ich uprawa jest tak pasjonująca. 456 00:32:44,080 --> 00:32:47,360 Zechce pan powiedzieć, co tutaj widzi? 457 00:32:49,680 --> 00:32:53,200 Wiadomo, to podocarpus, sosna buddyjska. 458 00:32:54,520 --> 00:32:55,840 Widać wyraźnie. 459 00:32:56,000 --> 00:32:57,560 Podo czyli stopy. 460 00:32:58,040 --> 00:33:00,440 Carpus czyli "carpe diem". 461 00:33:02,480 --> 00:33:06,440 W wykonaniu drzewa to gałęzie wzniesione ku górze, 462 00:33:06,640 --> 00:33:10,000 bo jutro jest nowy dzień. Nadzieja. Podocarpus. 463 00:33:10,120 --> 00:33:13,800 Może przyszedłby pan we wtorek o tej samej porze, 464 00:33:14,000 --> 00:33:16,560 żebyśmy jeszcze o tym porozmawiali? 465 00:33:19,200 --> 00:33:20,760 Dobrze. 466 00:33:21,600 --> 00:33:23,240 A... liścik? 467 00:33:25,320 --> 00:33:26,800 Napiszemy wtedy. 468 00:33:27,440 --> 00:33:29,840 Albo innym razem. Nie spieszy się. 469 00:33:31,280 --> 00:33:34,040 Głęboki oddech, Klarowny umysł, 470 00:33:35,200 --> 00:33:38,800 Radość życia, Błogostan, Dobra noc... 471 00:33:41,000 --> 00:33:42,480 Albo wino. 472 00:33:50,880 --> 00:33:52,560 Cudowne uczucie. 473 00:33:53,840 --> 00:33:56,800 - Tam, w głębi. - Dziękujemy za szybką reakcję. 474 00:33:57,000 --> 00:33:59,400 - To naprawdę pilne. - Znam ten ból. 475 00:33:59,560 --> 00:34:03,120 Zimą wprowadziłem się na dwa tygodnie do rodziców i... 476 00:34:03,320 --> 00:34:05,160 Ojciec nazywa ją Kudłatkiem. 477 00:34:06,840 --> 00:34:08,480 I co z tego? 478 00:34:12,560 --> 00:34:16,280 Nie jest to Wersal, ale złe też nie jest. 479 00:34:16,480 --> 00:34:19,200 Mnie się podoba. A tobie, Thomas? 480 00:34:19,360 --> 00:34:20,680 Tak. 481 00:34:21,480 --> 00:34:26,120 Uprzedzam, że pierwsze dwa miesiące i kaucja płatne gotówką. 482 00:34:32,480 --> 00:34:34,520 Czujecie ten dziwny zapach? 483 00:34:35,920 --> 00:34:37,520 Nie. 484 00:34:39,880 --> 00:34:43,000 A ja tak. Mieszkanie zostało odmalowane. 485 00:34:43,120 --> 00:34:46,840 Ale mimo świeżej farby czuję wilgoć. Mam niesamowity węch. 486 00:34:53,080 --> 00:34:54,520 Ja nic nie czuję. 487 00:34:55,600 --> 00:34:58,120 - Co jest na górze? - Nic. 488 00:34:58,280 --> 00:35:00,440 Zapach dochodzi z góry. 489 00:35:04,080 --> 00:35:05,760 I ten pogłos... 490 00:35:09,320 --> 00:35:11,320 - Ewidentne echo. - Czego? 491 00:35:11,480 --> 00:35:14,240 Nie wiem, ale to mi przeszkadza. Wchodzi do głowy. 492 00:35:14,600 --> 00:35:16,600 - Jak? - Poczekam na zewnątrz. 493 00:35:22,640 --> 00:35:24,160 O co właściwie chodzi? 494 00:35:25,000 --> 00:35:28,800 Nie spinaj się tak. Za bardzo bierzesz wszystko do serca. 495 00:35:29,000 --> 00:35:31,400 Strasznie nie chcę tam wracać. 496 00:35:31,560 --> 00:35:34,800 Twoi rodzice mają wady, ale nie są potworami. 497 00:35:35,000 --> 00:35:37,120 Trzeba tylko trochę się postarać. 498 00:35:37,720 --> 00:35:40,480 - Masz rację, skarbie. - Widzisz? 499 00:35:48,000 --> 00:35:49,360 Moja koszulka! 500 00:35:49,560 --> 00:35:51,720 Skąd pan ma moją koszulkę? 501 00:35:52,920 --> 00:35:56,480 - Gdyby była twoja, nie nosiłbym jej. - To moja, poznaję! 502 00:35:56,640 --> 00:35:58,520 Ma rozdarcie z boku! 503 00:35:58,680 --> 00:36:01,760 Pewnie dlatego pani Catherine mi ją dała. 504 00:36:02,440 --> 00:36:04,760 Suka, cholerna dziwka! 505 00:36:04,920 --> 00:36:07,400 Rodzice nie są potworami, a mama suką. 506 00:36:07,560 --> 00:36:09,640 Trzeba tylko trochę się postarać. 507 00:36:09,800 --> 00:36:14,160 - Oddaj i rozejdziemy się w zgodzie. - Ja z nikim się nie pokłóciłem. 508 00:36:14,520 --> 00:36:16,120 Zaraz, to mój zadig! 509 00:36:16,280 --> 00:36:19,760 Wypraszam sobie. Pies jest mój i wabi się Emy, nie Zadig. 510 00:36:19,920 --> 00:36:21,520 Suka! 511 00:36:21,720 --> 00:36:22,880 Zobaczysz! 512 00:36:23,040 --> 00:36:27,680 Obedrę jędzę ze skóry, wypatroszę i wrzucę do wrzącego oleju! 513 00:36:27,840 --> 00:36:31,680 - Spokojnie, jeszcze ktoś usłyszy! - Zapłaci mi za to! 514 00:36:33,880 --> 00:36:38,640 - To na pewno jakieś nieporozumienie. - Gówno prawda. 515 00:36:38,840 --> 00:36:40,760 - Oddychaj... - Wiem!. 516 00:36:40,920 --> 00:36:45,200 Będę udawać, że wszystko gra. Zobaczysz, jak się wkurzy. 517 00:36:45,400 --> 00:36:47,680 Nie wtrzymasz pięciu minut. 518 00:36:51,880 --> 00:36:54,920 - Co u was, udany dzień? - Super, a twój? 519 00:36:55,120 --> 00:36:58,840 - Zaparzyć ci "radość życia"? - Nie trzeba, kochana jesteś. 520 00:36:59,000 --> 00:37:01,000 Rodzina świrów. 521 00:37:06,720 --> 00:37:09,520 Nigdy nie uwierzysz, kogo widziałam. 522 00:37:09,680 --> 00:37:11,920 - Kogo? - Psa twojego kumpla Abdela. 523 00:37:12,080 --> 00:37:14,520 Z moją apaszką Zadiga zamiast obroży. 524 00:37:14,720 --> 00:37:18,240 Dobrze, że komuś posłuży, zamiast iść do kosza. 525 00:37:19,760 --> 00:37:22,360 Kto powiedział, że chcę ją wyrzucić? 526 00:37:22,560 --> 00:37:26,760 Ciuchy walały się po podłodze. Pomyślałam, że są do wyrzucenia. 527 00:37:28,120 --> 00:37:30,880 - Przelejesz do karafki? - Skarbie! 528 00:37:31,080 --> 00:37:32,920 Rozpuszczasz nas. 529 00:37:33,080 --> 00:37:36,040 - Obie córki w domu to święto. - Racja. 530 00:37:37,000 --> 00:37:38,920 To pewnie Matilde. 531 00:37:44,000 --> 00:37:48,480 A koszulka Thomasa reprezentacji Francji leżała w szafie. 532 00:37:48,640 --> 00:37:51,520 Stary łach z lat 90. 533 00:37:51,680 --> 00:37:56,160 - To collector´s item. - Jestem ekonomistką, nie anglistką. 534 00:38:03,920 --> 00:38:05,440 Na co patrzysz? 535 00:38:08,880 --> 00:38:13,000 To ono na mnie patrzy. Obserwujemy się nawzajem. 536 00:38:15,440 --> 00:38:16,720 Piękne. 537 00:38:18,080 --> 00:38:20,760 - Wiesz, że dwa razy starsze niż ty? - Tak? 538 00:38:23,000 --> 00:38:25,480 Dlatego trzeba się dwa razy zastanowić, 539 00:38:25,680 --> 00:38:28,000 zanim odetnie się mu ramię. Gałąź. 540 00:38:33,120 --> 00:38:34,720 Kocham cię, tato. 541 00:38:51,840 --> 00:38:54,840 - Fabrice nie mógł przyjść? - Wyjechał na Ibizę. 542 00:38:55,000 --> 00:38:59,240 - Pokaz kolekcji bielizny. - Ktoś tam nosi bieliznę? 543 00:39:00,440 --> 00:39:03,320 - A ty zostałaś? - Na jego prośbę. 544 00:39:03,440 --> 00:39:05,640 Chciał byś sfokusowany. 545 00:39:06,200 --> 00:39:08,520 Jasne, sfokusowany. 546 00:39:09,320 --> 00:39:11,760 Jego strata. Nie skosztuje tego nektaru bogów. 547 00:39:11,920 --> 00:39:17,000 - W tym domu nie podaje się alpagi. - Tato, nikt już tak nie mówi. 548 00:39:17,200 --> 00:39:19,000 Alpaga wymarła razem z disco. 549 00:39:19,160 --> 00:39:21,160 Plwajmy na tę... 550 00:39:22,200 --> 00:39:24,600 - Jak to szło? - Skorupę. 551 00:39:24,760 --> 00:39:27,560 Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do łez padołu. 552 00:39:27,760 --> 00:39:32,000 Nie. "Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi". 553 00:39:32,160 --> 00:39:35,920 - Widzicie? Zięć się przydaje. - Nie jesteśmy małżeństwem. 554 00:39:36,120 --> 00:39:38,520 - Jedzcie, stygnie. - Naleję ci. 555 00:39:38,920 --> 00:39:41,560 - Nie, dziękuję. - Odrobinkę, na spróbowanie. 556 00:39:41,760 --> 00:39:43,400 Kropelkę. 557 00:39:44,360 --> 00:39:46,720 Już! Tyle wystarczy! 558 00:39:47,240 --> 00:39:49,120 Wygląda na wino z charakterem. 559 00:39:49,280 --> 00:39:53,200 Jesteś naszą koneserką, wszystko zaraz nam powiesz. 560 00:39:55,760 --> 00:39:57,800 - Salu! - Nie. Salut. 561 00:39:58,920 --> 00:40:00,400 To po włosku. 562 00:40:10,160 --> 00:40:11,640 Trochę piecze. 563 00:40:13,000 --> 00:40:15,120 Może za mocno zdekantowałam. 564 00:40:17,040 --> 00:40:18,240 Pyszne. 565 00:40:19,600 --> 00:40:21,000 Prawda? 566 00:40:21,840 --> 00:40:24,400 - Trochę pali. - To chateau Angelus. 567 00:40:24,560 --> 00:40:26,320 Pali jak ogień. 568 00:40:27,040 --> 00:40:29,320 I dobrze. To legendarny produkt. 569 00:40:29,520 --> 00:40:32,880 - Przypala się! - Nie moja wina, byłam punktualnie. 570 00:40:35,000 --> 00:40:37,320 - Znakomite wino. - Legendarne. 571 00:40:41,160 --> 00:40:42,400 Pyszna woda! 572 00:40:46,640 --> 00:40:49,480 - Nie wstawiasz do zmywarki? - Jest pełna. 573 00:40:50,160 --> 00:40:52,800 Pomożesz? Trzeba wytrzeć. 574 00:41:05,600 --> 00:41:08,400 - Przyznaj, zrobiłaś to specjalnie. - Co? 575 00:41:08,560 --> 00:41:11,640 Wyrzuciłaś ciuchy, żeby mnie wkurzyć. 576 00:41:11,800 --> 00:41:15,120 Jeśli przyznasz, że rozrzuciłaś je mi na złość. 577 00:41:16,120 --> 00:41:18,520 Zachowujesz się dziecinnie. 578 00:41:18,680 --> 00:41:20,240 Ja? 579 00:41:21,840 --> 00:41:23,440 Wkurzasz mnie! 580 00:41:24,880 --> 00:41:26,880 Wszystko u ciebie mnie wkurza. 581 00:41:27,040 --> 00:41:29,400 Twoje grafiki, cholerna kaczka, 582 00:41:29,560 --> 00:41:33,160 twoje "Nie chodź boso, nie mów z pełną buzią". 583 00:41:33,320 --> 00:41:37,200 Teraz już nie mówisz tego na głos, tylko spojrzeniem. 584 00:41:37,360 --> 00:41:40,200 To wkurzało mnie dawniej i ciągle wkurza! 585 00:41:40,680 --> 00:41:44,120 Złości cię, że oczekuję odrobiny szacunku dla osób, 586 00:41:44,280 --> 00:41:46,800 z którymi mieszkasz pod jednym dachem? 587 00:41:47,000 --> 00:41:51,360 Wybacz, że obu wam starałam się zapewnić cudowne życie. 588 00:41:51,520 --> 00:41:55,400 Sama, bo kochany tatuś, który odwozi Kudłatka na uczelnię 589 00:41:55,560 --> 00:41:59,880 i podaje najlepsze wina, nawet nie poczuł chili! 590 00:42:01,360 --> 00:42:04,200 - To twoja robota! - I co z tego? 591 00:42:04,360 --> 00:42:07,040 Widzisz? Sam twój ton mnie wkurza! 592 00:42:07,240 --> 00:42:11,800 Myślisz, że twoje szpileczki, złośliwe uśmieszki mnie nie wkurzają? 593 00:42:13,120 --> 00:42:16,680 Wkurzają, wkurzają na maksa! 594 00:42:18,360 --> 00:42:21,800 - Lecę, ucieknie mi pociąg. - Odprowadzę cię. 595 00:42:22,000 --> 00:42:23,720 Dzięki. Buziak? 596 00:42:24,720 --> 00:42:26,520 Uściskaj Fabrice´a. 597 00:42:31,240 --> 00:42:34,400 - Na czym stanęłyśmy? - Wkurzam cię na maksa. 598 00:42:34,560 --> 00:42:37,720 Czyli wszystko sobie powiedziałyśmy. 599 00:42:40,320 --> 00:42:42,000 Dobranoc, mamo. 600 00:42:47,080 --> 00:42:48,480 Co tu robisz? 601 00:42:49,160 --> 00:42:50,920 - Kładę się. - Ale...! 602 00:42:52,760 --> 00:42:56,080 - Tak, poszedłem do psychologa. - Naprawdę? 603 00:42:57,600 --> 00:43:01,160 - Bardzo się cieszę. Jak było? - Dobrze. 604 00:43:01,320 --> 00:43:05,920 Zgodził się ze mną: jeśli ktoś ma tu problem, to ty. 605 00:43:07,520 --> 00:43:09,240 Tak powiedział? 606 00:43:09,600 --> 00:43:12,840 Umówiliśmy się na wtorek, żeby o tym pogadać. 607 00:43:13,000 --> 00:43:16,280 Cudownie. To mi ogromnie pomoże. 608 00:43:17,280 --> 00:43:20,480 A jak się dowie, że wsypałaś do wina chili, 609 00:43:20,600 --> 00:43:23,160 żeby pozbyć się córki z domu... 610 00:44:41,360 --> 00:44:44,000 - Nie. Przestań. - Tak jest lepiej. 611 00:44:44,160 --> 00:44:47,120 Nie będziemy się kochać z zatkanymi uszami. 612 00:44:47,280 --> 00:44:50,280 - Jak wolisz. - Nie mogę się skupić. 613 00:44:51,040 --> 00:44:52,400 Posuń się. 614 00:44:52,560 --> 00:44:54,080 Masakra. 615 00:45:08,040 --> 00:45:10,120 - Jak idzie? - Z czym? 616 00:45:10,320 --> 00:45:12,760 - Z Anną. - Pełna klęska. 617 00:45:12,920 --> 00:45:16,040 - Przejrzała mnie. - Spryciara! 618 00:45:17,360 --> 00:45:20,000 - Moja krew. - Moja chrześnica. 619 00:45:20,480 --> 00:45:22,200 Przytyłam? 620 00:45:22,720 --> 00:45:24,240 Tyłek mi urósł. 621 00:45:24,400 --> 00:45:28,520 Cukiernia się rozkręca, więc degustuję. I tyję. 622 00:45:35,840 --> 00:45:39,440 - A gdybyś tak poderwała zięcia? - Odbiło ci? 623 00:45:40,280 --> 00:45:44,160 Jeśli Anna jest równie uparta jak ty, to podziała. 624 00:45:44,360 --> 00:45:45,600 Zobaczysz. 625 00:45:45,800 --> 00:45:46,920 Przepraszam. 626 00:45:50,920 --> 00:45:52,840 Miarkuj się, człowieku! 627 00:45:57,240 --> 00:45:58,920 Gapi mi się na tyłek. 628 00:45:59,640 --> 00:46:01,320 Może lubi grube? 629 00:46:05,520 --> 00:46:07,040 Napij się. 630 00:46:09,840 --> 00:46:12,880 Zinedine Zidane we własnej osobie! 631 00:46:14,080 --> 00:46:17,240 Abelhakim, ale wszyscy mówią na mnie Abdel. 632 00:46:17,400 --> 00:46:20,720 - Yann. Możemy porozmawiać? - Jasne. 633 00:46:24,160 --> 00:46:26,600 Przyjaźni się pan z moją żonę. 634 00:46:27,680 --> 00:46:30,440 - Catherine. - Pani Catherine! 635 00:46:30,600 --> 00:46:34,440 - Przemiła kobietka. - Tak, przemiła. I bardzo hojna. 636 00:46:34,600 --> 00:46:38,160 Panu na przykład dała coś, co do niej nie należy. 637 00:46:38,320 --> 00:46:40,280 A ty chciałbyś to odzyskać. 638 00:46:42,400 --> 00:46:44,400 Świetnie wyglądasz. 639 00:46:44,560 --> 00:46:47,240 Miło z twojej strony, ale naprawdę... 640 00:46:47,400 --> 00:46:51,200 Zgódź się. Wciąż mam wyrzuty po tej historii z koszulką. 641 00:46:51,360 --> 00:46:55,280 - Ale cena jest zabójcza! - Tym się nie przejmuj. 642 00:46:58,040 --> 00:47:00,720 - Bombowa, prawda? - Bombowa. 643 00:47:03,080 --> 00:47:05,840 Nie wiem, czy chcę aż tak dopasowaną. 644 00:47:06,000 --> 00:47:07,600 Leży jak ulał. 645 00:47:08,440 --> 00:47:11,080 Żona ma rację, świetnie pan wygląda. 646 00:47:12,120 --> 00:47:13,720 Nie jest moją żoną. 647 00:47:14,800 --> 00:47:16,480 Ona też. 648 00:47:23,240 --> 00:47:26,480 Zgłodniałam. Uczcimy lunchem twój nowy look? 649 00:47:26,640 --> 00:47:28,560 Dobrze, ale ja stawiam. 650 00:47:31,760 --> 00:47:33,560 LANGUSTY − 230 EURO 651 00:47:36,000 --> 00:47:39,400 - Langusty wyglądają zachęcająco. - Nie przepadam za nimi. 652 00:47:40,320 --> 00:47:42,280 Szkodzą mi na żołądek. 653 00:47:51,120 --> 00:47:54,640 Nie dziwię się, że Anna się w tobie zakochała. 654 00:47:54,840 --> 00:47:56,920 Jakbym widziała młodego Yanna. 655 00:47:57,080 --> 00:47:59,440 Promieniujesz charyzmą i siłą. 656 00:47:59,840 --> 00:48:01,160 Przesada. 657 00:48:01,920 --> 00:48:05,120 Do tego skromny. To oznaka prawdziwej wielkości. 658 00:48:05,280 --> 00:48:07,400 Pani też jest niczego sobie. 659 00:48:07,560 --> 00:48:08,840 Tak? 660 00:48:09,000 --> 00:48:10,760 Mogłabym ci się spodobać? 661 00:48:14,040 --> 00:48:17,760 - Chodzimy tymi samymi ścieżkami! - Tak. 662 00:48:31,680 --> 00:48:33,520 Co pana tak rozbawiło? 663 00:48:33,680 --> 00:48:35,400 Co CIEBIE tak rozbawiło. 664 00:48:35,560 --> 00:48:38,680 Będziemy kolegami, możemy przejść na ty. 665 00:48:40,120 --> 00:48:44,440 Co cię tak rozbawiło? Nie wiem, czy przywyknę. 666 00:48:45,160 --> 00:48:48,640 Porównuję nieokrzesaną studentkę sprzed czterech lat 667 00:48:48,760 --> 00:48:50,760 ze wspaniałą, wyrobioną kobietą, 668 00:48:51,400 --> 00:48:54,920 którą zabiorę na kolację, by uczcić jej doktorat. 669 00:48:56,840 --> 00:48:58,360 Wzruszające. 670 00:49:05,560 --> 00:49:07,480 Wszystko będzie dobrze. 671 00:49:07,640 --> 00:49:09,200 Zobaczysz, wyleczą cię. 672 00:49:24,760 --> 00:49:27,400 Bardzo przepraszam. Nic się panu nie stało? 673 00:49:28,600 --> 00:49:29,920 To ty? 674 00:49:31,560 --> 00:49:33,200 Co to ma znaczyć? 675 00:49:33,360 --> 00:49:36,240 - Długo tak pracujesz? - Od paru dni. 676 00:49:36,400 --> 00:49:37,720 Anna wie? 677 00:49:38,200 --> 00:49:41,160 Nie chciałem jej niepokoić przed obroną. 678 00:49:41,320 --> 00:49:45,160 Nie nudzi cię odstawianie troskliwego tatusia? 679 00:49:45,320 --> 00:49:49,120 - Przypominam, że ma ojca. - Ale nie troskliwego. 680 00:49:55,880 --> 00:49:57,440 Smaczne. 681 00:49:57,600 --> 00:50:00,520 - Klienci się nie wkurzą? - I tak dostaliby zimne. 682 00:50:02,080 --> 00:50:06,640 Pożyczę ci forsę. Poszukacie sobie z Anną mieszkania. 683 00:50:06,880 --> 00:50:10,600 - Nie, nie mógłbym... - To dla niej, nie dla ciebie. 684 00:50:12,160 --> 00:50:16,000 W sumie... Tak byłoby najlepiej dla wszystkich. 685 00:50:16,160 --> 00:50:19,160 Wspólne mieszkanie... i Catherine... 686 00:50:23,320 --> 00:50:25,360 Myślisz, że cię podrywa? 687 00:50:25,520 --> 00:50:26,920 Nie. 688 00:50:28,120 --> 00:50:31,320 To kolejny spisek z Mylene, żeby was spławić. 689 00:50:31,520 --> 00:50:33,080 Nie masz szans. 690 00:50:35,280 --> 00:50:38,840 - Catherine i ja... - Nie byłbym taki pewny. 691 00:50:39,800 --> 00:50:41,000 Dobrze. 692 00:50:41,160 --> 00:50:44,080 Wieczorem spróbuj pójść na całość... 693 00:50:45,440 --> 00:50:46,840 I zobaczysz. 694 00:50:53,360 --> 00:50:55,760 Mogę o coś spytać? Przeszkadzam? 695 00:50:55,920 --> 00:50:57,240 Skądże. 696 00:50:57,440 --> 00:51:00,400 Chyba nadwerężyłam bark przy tenisie. 697 00:51:00,560 --> 00:51:02,480 Rozmasowałbyś mi go? 698 00:51:03,400 --> 00:51:05,560 Nie wiem, czy potrafię. 699 00:51:06,080 --> 00:51:09,200 Przecież widziałam, jak masowałeś Annę. 700 00:51:09,360 --> 00:51:11,600 Masz talent w rękach. 701 00:51:11,760 --> 00:51:13,000 Siadaj. 702 00:51:13,160 --> 00:51:14,400 Do roboty. 703 00:51:17,640 --> 00:51:18,720 Wygodnie? 704 00:51:21,880 --> 00:51:23,480 Zaczynamy? 705 00:51:29,000 --> 00:51:31,000 Cudowne uczucie... 706 00:51:38,480 --> 00:51:41,560 - Oszalałeś? - Coś nie tak, boli? 707 00:51:43,640 --> 00:51:45,760 Dziękuję, już mi lepiej. 708 00:51:48,240 --> 00:51:50,120 Stuknięta rodzinka. 709 00:51:53,880 --> 00:51:56,480 Idę do sklepu. Potrzebujesz czegoś? 710 00:51:56,640 --> 00:51:59,320 Nie, dziękuję. Zamkniesz za sobą drzwi? 711 00:51:59,480 --> 00:52:01,480 Jasne. Do zobaczenia wieczorem. 712 00:52:03,640 --> 00:52:05,000 I? 713 00:52:07,560 --> 00:52:09,680 Właśnie biorę prysznic. 714 00:52:09,840 --> 00:52:12,640 Nie, chodzi o Catherine. Spróbowałeś? 715 00:52:12,880 --> 00:52:16,320 Co byś powiedział na zamek? Mogę zamontować. 716 00:52:16,520 --> 00:52:19,760 - Po co? - Żeby zapewnić minimum intymności. 717 00:52:19,920 --> 00:52:22,200 Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. 718 00:52:22,880 --> 00:52:25,640 Yann, zostaw chłopaka w spokoju. 719 00:52:25,800 --> 00:52:30,000 - To już naprawdę krępujące. - Patrz, biedaczek kuli się z zimna. 720 00:52:31,000 --> 00:52:33,040 I już znam odpowiedź. 721 00:52:44,000 --> 00:52:46,760 - Na pewno nas na to stać? - Tak. 722 00:52:47,000 --> 00:52:49,280 Mój klient prowadzi agencję. 723 00:52:50,480 --> 00:52:53,280 Pamiętaj, będziemy mieć współlokatorów. 724 00:52:53,440 --> 00:52:56,520 - Żaden problem. - Na szczęście dużo podróżują, 725 00:52:56,680 --> 00:53:00,680 więc praktycznie będziemy mieć je tylko dla siebie. 726 00:53:00,840 --> 00:53:02,360 Super. 727 00:53:04,080 --> 00:53:05,600 To chyba... 728 00:53:07,200 --> 00:53:08,520 ten. 729 00:53:09,480 --> 00:53:11,640 Wy w sprawie pokoju? 730 00:53:11,800 --> 00:53:13,560 - Tak. - To ten. 731 00:53:27,000 --> 00:53:30,680 Ty jesteś Thomas? Donna. Pokazać, gdzie jest pościel? 732 00:53:31,600 --> 00:53:33,560 Możemy porozmawiać? 733 00:53:43,600 --> 00:53:47,040 - Co to za agencja, towarzyska? - Nie. Modelek. 734 00:53:51,200 --> 00:53:54,360 Nie zamieszkamy tu, zero szans! 735 00:54:04,000 --> 00:54:06,320 - Dokąd wychodzisz? - Fatou robi urodziny. 736 00:54:06,520 --> 00:54:10,000 - Gdzie? - U ojca. Ma firmę w XI Dzielnicy. 737 00:54:10,160 --> 00:54:13,760 - I jak wrócisz? - Spokojnie, poradzę sobie. 738 00:54:13,920 --> 00:54:16,600 - Przyjadę po ciebie. - Nie fatyguj się. 739 00:54:16,760 --> 00:54:19,160 - O której? - Koło drugiej. 740 00:54:21,040 --> 00:54:22,400 Koło czy o drugiej? 741 00:54:23,400 --> 00:54:26,040 - Koło. - W nocy czy rano? 742 00:54:26,240 --> 00:54:28,400 W nocy. Rano. Jutro. 743 00:54:28,600 --> 00:54:30,400 O drugiej! 744 00:54:31,920 --> 00:54:35,080 - To nie jest takie oczywiste. - Idę! Pa! 745 00:54:35,440 --> 00:54:37,080 Baw się dobrze. 746 00:55:00,240 --> 00:55:03,160 - Już przyjechałeś? - Mówiłaś "koło drugiej". 747 00:55:04,520 --> 00:55:07,280 - A jest północ. - Nie było korków. 748 00:55:09,320 --> 00:55:11,000 Wszystkiego najlepszego. 749 00:55:11,120 --> 00:55:12,440 Dziękuję. 750 00:55:12,600 --> 00:55:14,720 Cudownie, że wpadłeś. 751 00:55:19,400 --> 00:55:20,640 Jedziemy? 752 00:55:20,840 --> 00:55:23,320 Jeszcze pięć minutek. 753 00:55:35,400 --> 00:55:37,320 A to co? Co to ma być? 754 00:55:38,680 --> 00:55:40,360 To? Muszkieter. 755 00:55:41,440 --> 00:55:45,480 - Tato, błagam. Bez wygłupów. - Oglądałem "Trzech muszkieterów". 756 00:55:45,640 --> 00:55:47,920 Nie jestem kompletnym debilem. 757 00:55:49,480 --> 00:55:50,760 A ty spadaj. 758 00:55:55,680 --> 00:55:57,280 Lubię cię. 759 00:56:01,240 --> 00:56:02,800 Buziak? 760 00:56:03,720 --> 00:56:05,760 A ja? Dostanę buziaka? 761 00:56:05,920 --> 00:56:08,880 Czemu nie? Jesteś taka zakompleksiona... 762 00:56:09,040 --> 00:56:10,760 - Ja? - Tak, ty. 763 00:56:16,720 --> 00:56:18,320 Wciąż tak uważasz? 764 00:56:26,560 --> 00:56:28,040 Gdzie moja córka? 765 00:56:32,800 --> 00:56:35,560 Patrz, mój kumpel wciąż czeka. 766 00:56:36,800 --> 00:56:38,800 Daj buziaka, malutki. 767 00:56:39,800 --> 00:56:43,040 To mój kumpel, muszę go przytulić. I ciebie też. 768 00:56:45,080 --> 00:56:46,520 Dobrze. 769 00:56:46,680 --> 00:56:48,560 A teraz idź spać. 770 00:56:48,760 --> 00:56:50,840 Dziękuję, nie jestem głodny. 771 00:56:51,000 --> 00:56:55,920 Wiesz, że was kocham. Całą trójkę. I Thomasa też. 772 00:56:56,080 --> 00:56:58,880 - Ciebie i Thomasa. - Cieszę się. 773 00:56:59,080 --> 00:57:02,000 Pewne rzeczy trzeba mówić na głos. 774 00:57:03,000 --> 00:57:05,760 A niektórych lepiej nie mówić. 775 00:57:05,920 --> 00:57:07,600 Jak wolisz. 776 00:57:07,760 --> 00:57:11,080 Dlatego nie gniewaj się, że Thomas cię okłamał. 777 00:57:11,240 --> 00:57:13,040 To dla twojego dobra. 778 00:57:18,680 --> 00:57:20,400 Kiedy wyleciałeś z roboty? 779 00:57:20,840 --> 00:57:24,320 - Co takiego? - Nie udawaj, ojciec mi powiedział. 780 00:57:25,240 --> 00:57:26,920 Kochanie, to nie tak. 781 00:57:27,280 --> 00:57:28,800 A jak? 782 00:57:39,080 --> 00:57:40,440 Cholera. 783 00:57:42,720 --> 00:57:44,040 Mój kark. 784 00:57:44,200 --> 00:57:47,880 Mnie przez pewnego kapusia bolą plecy, a nie klnę. 785 00:57:50,000 --> 00:57:52,280 Wychodzę. Wracam późno. 786 00:57:56,720 --> 00:57:58,120 Mógłbyś...? 787 00:58:10,880 --> 00:58:16,160 - Przyznaję, wczoraj nie byłem sobą. - A ja myślę, że byłeś. 788 00:58:18,080 --> 00:58:19,360 Przepraszam. 789 00:58:20,040 --> 00:58:23,360 - To chciałeś usłyszeć? - I że zachowałeś się jak fiut. 790 00:58:26,600 --> 00:58:29,000 I zachowałem się jak fiut. 791 00:58:29,720 --> 00:58:31,560 Dogadacie się później? 792 00:58:32,640 --> 00:58:35,400 Szczerze? Urządza cię, że z wami mieszkamy, 793 00:58:35,560 --> 00:58:38,840 bo w głębi ducha boisz się zostać sam z Catherine. 794 00:58:39,000 --> 00:58:41,400 Zgłupiałeś? Nie zrobiłem tego specjalnie. 795 00:58:41,560 --> 00:58:43,640 Ty nie, ale twoja podświadomość... 796 00:58:47,080 --> 00:58:50,800 Przewodniczący komisji spał przez całą moją obronę. 797 00:58:51,320 --> 00:58:53,040 Byłem przerażony, 798 00:58:53,800 --> 00:58:57,040 ale mój promotor dyskretnie pokazał: 799 00:58:57,920 --> 00:58:59,880 "Niech pan mówi dalej". 800 00:59:02,840 --> 00:59:04,360 Przepraszam. 801 00:59:04,560 --> 00:59:08,920 - Tu też odezwała się podświadomość? - Nie, to wypadek przy pracy. 802 00:59:09,080 --> 00:59:10,800 Uznajmy, że jesteśmy kwita. 803 00:59:11,000 --> 00:59:13,560 - Nieźle oberwałeś. - Wypadek przy pracy. 804 00:59:13,720 --> 00:59:15,400 Czyli nic groźnego. 805 00:59:15,560 --> 00:59:19,360 - Nie wiecie, gdzie jest Anna? - Nie. Dzwoniłeś do Fatou? 806 00:59:19,520 --> 00:59:20,600 Tak. 807 00:59:20,760 --> 00:59:22,640 - Odrzuca. - Cała Anna. 808 00:59:22,800 --> 00:59:24,240 Martwię się. 809 00:59:24,440 --> 00:59:27,920 Tatuś kwoczka martwi się o kurczątko. 810 00:59:30,360 --> 00:59:32,560 - Nie naciskaj! - To ty naciskasz. 811 00:59:32,720 --> 00:59:35,200 - Nic nie robię! - Naciskasz i boli. 812 00:59:35,400 --> 00:59:38,200 Typowy związek przyczynowo skutkowy. 813 00:59:38,360 --> 00:59:42,720 Za to ty rozwaliłeś mi bańkę i nawet palcem nie kiwniesz, żeby pomóc. 814 00:59:51,080 --> 00:59:53,840 - Pięknie! - Skąd się tu wziąłeś? 815 00:59:54,040 --> 00:59:56,680 - Dzięki Bogu za geolokalizację. - Słucham? 816 00:59:56,880 --> 00:59:59,000 Martwiłem się. Wydzwaniałem. 817 00:59:59,120 --> 01:00:00,920 Śledzisz mnie? 818 01:00:01,080 --> 01:00:02,480 Jak widać słusznie! 819 01:00:02,600 --> 01:00:06,240 - Intuicja mnie nie myliła. - Proszę nie urządzać scen. 820 01:00:07,560 --> 01:00:09,040 Jest pan żałosny. 821 01:00:09,200 --> 01:00:11,000 Ja? To ty jesteś! 822 01:00:16,560 --> 01:00:18,000 Wynoś się! 823 01:00:18,120 --> 01:00:19,400 Spadaj! 824 01:00:22,000 --> 01:00:23,640 Bardzo przepraszam. 825 01:00:30,000 --> 01:00:34,600 - Nie wiem, co go opętało. - A ja myślę, że wiesz doskonale. 826 01:00:39,120 --> 01:00:41,360 To chyba nie jest dobry pomysł. 827 01:00:45,240 --> 01:00:48,000 - Wprowadzę się sam. - W porządku. 828 01:00:57,280 --> 01:00:58,920 Nie jesz? 829 01:00:59,080 --> 01:01:00,280 Nie chce mi się. 830 01:01:37,680 --> 01:01:39,360 Dość tego! Wstawaj! 831 01:01:39,520 --> 01:01:42,240 - Zaraz przyjedzie France. - To jakiś żart? 832 01:01:42,400 --> 01:01:45,600 - Trzy dni wystarczą. Jazda. - Jestem duża. 833 01:01:45,760 --> 01:01:48,920 - Wiem, co robić. - Tak, przestań się cackać. 834 01:01:49,800 --> 01:01:52,080 - Odstawię ją o 19.00. - Świetnie. 835 01:01:52,240 --> 01:01:54,480 Miłej zabawy. Kino dobrze ci zrobi. 836 01:02:05,040 --> 01:02:06,840 Pojechała, droga wolna. 837 01:02:25,720 --> 01:02:27,520 Będzie za kwadrans. 838 01:03:00,680 --> 01:03:02,520 Pyszne, skąd to? 839 01:03:03,480 --> 01:03:06,120 Od Mylene, najlepszej przyjaciółki Catherine. 840 01:03:06,320 --> 01:03:07,840 Muszę pogratulować. 841 01:03:08,760 --> 01:03:11,840 Lepiej nie. Siedzi w kuchni zapłakana. 842 01:03:12,040 --> 01:03:14,480 - Mąż rzucił ją 20 latach. - Przykre. 843 01:03:15,440 --> 01:03:19,080 Zostawiłam ją w sklepie, będzie za pięć minut. 844 01:03:22,520 --> 01:03:26,080 - Będzie za pięć minut! - Zaśpiewa pani swoją piosenkę? 845 01:03:35,400 --> 01:03:37,840 Wczorajsza woda różana 846 01:03:38,040 --> 01:03:41,240 Harmonia sfer i sufit wysoko wysoko 847 01:03:41,920 --> 01:03:44,760 Tęsknię choć mam cię blisko 848 01:03:45,720 --> 01:03:48,600 Tęsknię choć jesteś obok 849 01:03:52,600 --> 01:03:54,480 - Pani Mylene? - Kto pyta? 850 01:03:55,040 --> 01:03:57,520 - Abdel. - Czym mogę służyć? 851 01:03:57,680 --> 01:03:58,720 Nie. 852 01:03:58,880 --> 01:04:01,000 Czym JA mogę służyć? 853 01:04:06,720 --> 01:04:11,000 Dajemy całą miłość bezwarunkowo 854 01:04:11,120 --> 01:04:12,880 Bezwarunkowo 855 01:04:14,520 --> 01:04:18,880 Zdmuchujemy naszą miłość bez złudzeń 856 01:04:19,040 --> 01:04:21,560 Bez złudzeń 857 01:04:26,880 --> 01:04:29,640 Miasto zasypia i neony też 858 01:04:30,240 --> 01:04:33,880 Kłamstwa, w szklance grzechocze lód 859 01:04:34,040 --> 01:04:37,120 Tęsknię choć mam cię blisko 860 01:04:38,240 --> 01:04:40,840 Tęsknię choć jesteś obok 861 01:04:43,080 --> 01:04:46,240 Dajemy całą miłość bezwarunkowo 862 01:04:47,360 --> 01:04:49,560 Bezwarunkowo 863 01:04:51,400 --> 01:04:55,200 Zdmuchujemy naszą miłość bez złudzeń 864 01:04:55,400 --> 01:04:57,240 Bez złudzeń 865 01:05:35,800 --> 01:05:38,480 Wczorajsza woda różana 866 01:05:39,480 --> 01:05:43,160 Harmonia sfer i sufit wysoko wysoko 867 01:05:44,200 --> 01:05:46,680 Tęsknię choć mam cię blisko 868 01:06:06,840 --> 01:06:08,040 Co się stało? 869 01:06:15,560 --> 01:06:18,640 - Numer zastrzeżony. - Odbierz, nigdy nie wiadomo. 870 01:06:20,240 --> 01:06:22,160 Tak, to jej matka. 871 01:06:22,680 --> 01:06:25,680 "Pieprzyć was. Gnidy, sukinsyny, dupki. 872 01:06:28,640 --> 01:06:30,440 Wytłoczyny szambiarki. 873 01:06:30,600 --> 01:06:32,000 Poronione płody. 874 01:06:32,640 --> 01:06:36,120 Potem klasyka: "cholerna psiarnia", "jebać policję". 875 01:06:36,680 --> 01:06:40,080 Jeszcze "leśne dziadki". To jej daruję, jest urocze. 876 01:06:40,400 --> 01:06:41,840 To kochane dziecko. 877 01:06:42,640 --> 01:06:46,240 - Przymknę oko na kradzież nutelli... - To nie była kradzież. 878 01:06:46,400 --> 01:06:49,400 Nie miałam pieniędzy, zamierzałam potem zapłacić. 879 01:06:49,560 --> 01:06:52,600 - Wszystko przez ochroniarza. - Leśnego dziadka. 880 01:06:57,040 --> 01:06:58,840 Marsz do pokoju. 881 01:07:00,120 --> 01:07:03,600 - Nie jestem dzieckiem. - To zachowuj się jak dorosła! 882 01:07:03,760 --> 01:07:06,440 - Za kogo się macie? - Za twoich rodziców! 883 01:07:19,640 --> 01:07:21,400 To dla mnie! 884 01:07:24,000 --> 01:07:26,000 - Zrozumiałeś? - Tak. 885 01:07:26,600 --> 01:07:28,840 Niech ten wyjazd mnie zaskoczy. 886 01:07:31,000 --> 01:07:35,360 Jeśli poczuję, że sam bym na to wpadł, jesteś skreślony. 887 01:07:36,480 --> 01:07:37,920 Jak się czuje Anna? 888 01:07:39,000 --> 01:07:40,320 Źle. 889 01:07:41,240 --> 01:07:43,520 Ale spokojnie, pozbiera się. 890 01:07:45,360 --> 01:07:47,840 Aralię podlewam obficie. 891 01:07:48,400 --> 01:07:50,240 Portulacarię też. 892 01:07:51,440 --> 01:07:53,520 Sageterię z umiarem. 893 01:07:53,680 --> 01:07:55,360 Szeflerę też. 894 01:07:57,000 --> 01:07:59,240 Bonzai z oranżerii spryskuję. 895 01:07:59,400 --> 01:08:01,800 - Chyba że...? - Jest bardzo gorąco. 896 01:08:02,000 --> 01:08:04,560 - A w razie problemów? - Dzwonię do ciebie. 897 01:08:04,720 --> 01:08:06,000 Znakomicie. 898 01:08:10,560 --> 01:08:12,880 Maya? Jesteś Wietnamką? 899 01:08:15,320 --> 01:08:16,680 Znasz to miejsce? 900 01:08:17,560 --> 01:08:20,240 - Rezerwat w Lao Cai? - Nie. 901 01:08:23,400 --> 01:08:25,240 Super, górą nasi. 902 01:08:32,560 --> 01:08:34,000 GOTOWE 903 01:08:37,000 --> 01:08:39,200 Thomas. Idziemy na piłkę. 904 01:08:39,720 --> 01:08:42,280 Przerywasz operację na otwartym sercu? 905 01:08:42,440 --> 01:08:46,280 Nie przesadzajmy, to tylko korekta nosa. Poczeka. 906 01:08:50,760 --> 01:08:53,680 Martine, pożyczysz mi wóz? 907 01:08:55,440 --> 01:08:57,600 Uwaga, trójka się zacina! 908 01:09:58,000 --> 01:10:00,160 Tutaj są wszystkie bilety. 909 01:10:00,360 --> 01:10:02,000 Samolot, statki. 910 01:10:02,160 --> 01:10:05,600 Wizy. Birmańską trzeba wykupić w Laosie. 911 01:10:07,600 --> 01:10:10,680 Rezerwacje: hotel, samochód, atrakcje. 912 01:10:10,880 --> 01:10:14,480 Na wszelki wypadek wysłałem też na komórkę. 913 01:10:15,040 --> 01:10:16,560 Jesteś zadowolony? 914 01:10:16,760 --> 01:10:19,920 O takiej podróży bym marzył. Gdybym był tobą. 915 01:10:20,080 --> 01:10:22,120 - Dobra. Idziemy. - Dokąd? 916 01:10:23,480 --> 01:10:26,080 Na piłkę. Tak powiedziałem Catherine. 917 01:10:26,600 --> 01:10:27,880 Jasne. 918 01:10:29,080 --> 01:10:31,800 Podróż dokoła świata. Zazdroszczę. 919 01:10:32,480 --> 01:10:35,080 Maja bardzo mi pomogła w części azjatyckiej. 920 01:10:35,200 --> 01:10:38,080 - Miło z jej strony. - Thomas wyszperał atrakcje, 921 01:10:38,240 --> 01:10:41,560 - o których nawet ja nie wiedziałam. - Mój identyfikator! 922 01:10:41,760 --> 01:10:43,600 Idźcie, zaraz was dogonię. 923 01:10:44,080 --> 01:10:47,040 - Skąd pochodzisz? - Jestem pół Wietnamką. 924 01:10:47,200 --> 01:10:48,240 A druga połowa? 925 01:11:18,000 --> 01:11:21,600 - Coś sobie ubzdurałaś. - Miał grać w piłkę z Thomasem, 926 01:11:21,760 --> 01:11:24,840 a nie wychodzić z kamienicy z twoją rówieśnicą. 927 01:11:29,000 --> 01:11:31,000 Kiedy się poznaliśmy, 928 01:11:31,160 --> 01:11:34,760 tata był na pierwszym roku studiów, a ja na drugim. 929 01:11:34,920 --> 01:11:39,560 Nie przejmowaliśmy się, bo wiedzieliśmy, że to jest to. 930 01:11:41,840 --> 01:11:45,800 Choć czułam, że kiedyś będę musiała za to zapłacić. 931 01:11:46,000 --> 01:11:50,040 Liczyłam, że jeszcze nie teraz, ale cóż... 932 01:11:52,280 --> 01:11:54,240 Stało się i nie jest łatwo. 933 01:11:58,560 --> 01:12:02,240 Dość o mnie. Powiedz, zadzwonisz do Thomasa? 934 01:12:04,640 --> 01:12:06,240 Nie potrafię. 935 01:12:14,120 --> 01:12:16,840 Nie rozłączaj się, daję ci Annę. 936 01:12:17,000 --> 01:12:18,440 Co takiego? 937 01:12:21,040 --> 01:12:22,360 Ojciec miał zawał. 938 01:12:24,120 --> 01:12:27,440 Wypiszą go jeszcze dziś, to tylko napad wagalny. 939 01:12:27,600 --> 01:12:30,200 - Mówiłeś, że zawał. - Tak mi powiedział! 940 01:12:31,280 --> 01:12:34,120 - Zaraz, byłeś z nim? - Graliśmy w nogę. 941 01:12:34,320 --> 01:12:35,840 Sala 229. 942 01:12:37,440 --> 01:12:41,000 A ty go pocałuj! Życie jest za krótkie! 943 01:12:51,040 --> 01:12:52,360 Przepraszam. 944 01:12:54,000 --> 01:12:57,160 To ja przepraszam. Niepotrzebnie tak się uniosłam. 945 01:12:57,320 --> 01:13:00,560 Próbowałem odgrywać koguta, a tylko się ośmieszyłem. 946 01:13:00,760 --> 01:13:03,760 To moja wina. Niepotrzebnie tam poszłam. 947 01:13:07,520 --> 01:13:12,440 Mam wrażenie, że ostatnio moje hormony trochę wariują. 948 01:13:13,560 --> 01:13:17,840 Ostatnio? Kocham cię, ale jesteś małym tajfunem. 949 01:13:18,600 --> 01:13:19,800 Fakt. 950 01:13:21,120 --> 01:13:24,880 - Ale... spóźnia mi się. - Obrona? Trudno, to nie katastrofa. 951 01:13:25,040 --> 01:13:29,120 Nie obrona. I to nie jest katastrofa. Przeciwnie. 952 01:13:34,480 --> 01:13:37,240 Skarbie, straszny z ciebie tępak, wiesz? 953 01:13:48,520 --> 01:13:50,880 Napędziłeś mi strachu. 954 01:13:51,040 --> 01:13:54,160 Thomas powiedział, że to zawał. 955 01:13:54,320 --> 01:13:55,920 Zawał wagalny. 956 01:13:57,520 --> 01:14:00,800 - Nie ma takiej choroby. - Jest wyjątkowo bolesny. 957 01:14:02,840 --> 01:14:05,000 Tak się przestraszyłam. 958 01:14:06,400 --> 01:14:08,240 Nie mogę bez ciebie żyć. 959 01:14:10,880 --> 01:14:12,600 Chociaż bardzo mnie zraniłeś. 960 01:14:14,800 --> 01:14:16,200 Jak to? 961 01:14:16,360 --> 01:14:19,600 Widziałam, jak wychodziłeś z budynku z dziewczyną. 962 01:14:23,600 --> 01:14:27,280 Najmilsza żonko, muszę ci coś wyjaśnić. 963 01:15:06,640 --> 01:15:09,080 PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ 964 01:15:10,440 --> 01:15:11,920 Czujesz, skarbie? 965 01:15:12,680 --> 01:15:14,800 - Co? - Tak pachnie dom. 966 01:15:15,000 --> 01:15:17,840 Racja. Patrz, odrosły mu liście! 967 01:15:18,000 --> 01:15:19,560 Rzeczywiście. 968 01:15:19,720 --> 01:15:21,280 Uczcimy to? 969 01:15:23,040 --> 01:15:24,160 Wróciliście! 970 01:15:25,000 --> 01:15:28,320 Fabrice mnie rzucił. Wszystko przez te suki z Ibizy 971 01:15:28,480 --> 01:15:31,160 i ich eko stringi, których nawet nie noszą! 972 01:15:31,320 --> 01:15:34,280 Mogę się do was wprowadzić na kilka dni? 973 01:15:35,680 --> 01:15:37,560 Co powiedziała? 974 01:15:38,560 --> 01:15:40,120 Jasne, nie ma sprawy. 975 01:17:10,480 --> 01:17:13,880 Tekst: Anna Maria Nowak 72817

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.