All language subtitles for Hodinu.nevis.2009.DVDRip.XviD-SDTV

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:00,041 --> 00:00:01,042 movie info: XVID 624x272 25.0fps 699.9 MB /SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/ 2 00:00:01,251 --> 00:00:04,838 /Nie wiesz, kiedy przyjdzie pora. 3 00:01:28,838 --> 00:01:31,800 - NIE ZNASZ GODZINY - 4 00:01:32,050 --> 00:01:37,555 >> DarkProject SubGroup << >> Mroczna Strona Napisów << 5 00:01:37,597 --> 00:01:40,934 www.dark-project.org 6 00:01:41,059 --> 00:01:44,521 tłumaczenie: techniacz 7 00:01:44,604 --> 00:01:47,732 korekta: Rarehare 8 00:02:30,900 --> 00:02:34,195 Nie jest pan już taki młody, prawda? 9 00:02:35,697 --> 00:02:40,285 Nie za późno na rozpoczęcie wymagającej poświęceń kariery lekarza? 10 00:02:41,619 --> 00:02:44,664 Ile razy pan już próbował? 11 00:02:44,831 --> 00:02:47,834 - Pięć? - Miałem tremę. 12 00:02:49,002 --> 00:02:54,132 Nie chcę pana rozczarowywać, ale jest wiele zawodów, 13 00:02:54,215 --> 00:02:59,763 w których może pan się spełnić i pomagać chorym. 14 00:03:04,392 --> 00:03:07,729 - Cześć, Hynek. - Cześć. 15 00:03:07,854 --> 00:03:10,148 Co za niespodzianka. Co u ciebie? 16 00:03:10,231 --> 00:03:13,401 - Znów oblałem egzamin. - Oblałeś? 17 00:03:13,568 --> 00:03:17,405 - Też studiujesz medycynę? - To był egzamin wstępny... 18 00:03:17,530 --> 00:03:20,950 Dopiero? Liceum skończyliśmy 6 lat temu. 19 00:03:21,159 --> 00:03:23,703 To co? Ciągle próbuję. 20 00:03:24,746 --> 00:03:29,376 Nie wiem, co robić. Byłem przekonany, że w końcu się uda. 21 00:03:31,878 --> 00:03:34,005 Wiem... 22 00:03:38,259 --> 00:03:41,471 Wiesz co? Złożymy odwołanie. 23 00:03:42,180 --> 00:03:46,101 Wyjaśnimy im, jak bardzo pragniesz zostać lekarzem... 24 00:03:46,309 --> 00:03:49,437 To bez sensu. Ja... 25 00:03:50,146 --> 00:03:53,400 - Muszę się przeprowadzić. - Dokąd? 26 00:03:53,983 --> 00:03:57,320 Do starego mieszkania taty. 27 00:03:57,570 --> 00:04:02,701 - Ale ty nawet nie umiesz... - Umiem. Wszystko umiem. 28 00:04:04,369 --> 00:04:06,496 Nie martw się. 29 00:04:26,182 --> 00:04:28,643 SZPITAL 30 00:04:32,022 --> 00:04:34,024 Uważaj, jak chodzisz! 31 00:04:37,193 --> 00:04:41,281 /Dlaczego chce pan pracować /jako sanitariusz? 32 00:04:41,990 --> 00:04:44,200 Nie mam nic złego na myśli. 33 00:04:44,284 --> 00:04:46,995 Chcę w końcu pracować, przydać się na coś... 34 00:04:47,078 --> 00:04:52,500 Nie mam zamiaru się z panem sprzeczać. Potrzebna nam każda para rąk. 35 00:04:52,834 --> 00:04:56,504 Obawiam się tylko, że szybko pan zrezygnuje. 36 00:04:56,963 --> 00:04:59,424 Pan jest tym nowym? Na "trójce" czeka pacjent 37 00:04:59,507 --> 00:05:02,385 na przewiezienie na operację, a na "piątce" pacjent narobił do łóżka. 38 00:05:02,469 --> 00:05:06,389 Więc niech ten nowy się przebiera i przychodzi pomóc. 39 00:05:16,858 --> 00:05:19,903 Doktorze, jeszcze jedno. 40 00:05:22,989 --> 00:05:25,533 Jeśli jeszcze raz zignoruje pan moje polecenia, 41 00:05:25,617 --> 00:05:30,080 definitywnie zakończymy współpracę. Czy to jasne? 42 00:05:30,163 --> 00:05:35,043 Oczywiście. To się więcej nie powtórzy. 43 00:05:46,096 --> 00:05:48,139 Cześć, jestem Honza. 44 00:05:54,187 --> 00:05:57,691 To Marketa. Dzień dobry, panie Hanackova. 45 00:05:57,941 --> 00:06:00,026 Dzień dobry. 46 00:06:02,612 --> 00:06:07,325 Więc powiedziałem sąsiadowi, by wziął akwarium, 47 00:06:07,409 --> 00:06:11,538 jeśli już nie wrócę. 48 00:06:11,621 --> 00:06:16,668 Poćwiczysz ze mną 3-4 razy dziennie, 49 00:06:16,751 --> 00:06:20,171 a urosną ci mięśnie. 50 00:06:20,296 --> 00:06:24,426 Chyba, że jego żona spuści je do sedesu. 51 00:06:26,177 --> 00:06:28,555 Rybki. 52 00:06:29,514 --> 00:06:33,101 - Mam otworzyć okno? - Pewnie, czemu nie? 53 00:06:33,226 --> 00:06:39,024 Zrobisz coś dla mnie? Przyniesiesz mi gazety? 54 00:06:39,107 --> 00:06:43,737 Takie z krzyżówkami. Dam ci pieniądze. 55 00:06:43,820 --> 00:06:46,656 Nie trzeba. Oczywiście przyniosę. 56 00:06:47,866 --> 00:06:50,243 Panie Sladek, jak się dziś czujemy? 57 00:06:50,326 --> 00:06:54,706 Wie pan, jak jest. Było źle, jest gorzej. 58 00:06:55,749 --> 00:06:58,418 - Potrzebujemy dodatkowych bodźców. - Proszę? 59 00:06:58,501 --> 00:07:01,129 Dodatkowe bodźce nie zaszkodzą. 60 00:07:01,212 --> 00:07:06,259 Tak, pewnie, coś, dzięki czemu zasnę na wieki. 61 00:07:06,384 --> 00:07:08,303 Proszę tak nawet nie myśleć. 62 00:07:08,386 --> 00:07:11,473 Kto otworzył okno? Zamknij je! Oszalałeś? 63 00:07:11,723 --> 00:07:14,017 - Myślałem, że... - Zanim pomyślisz następnym razem, 64 00:07:14,142 --> 00:07:16,936 sprawdź jaka temperatura panuje na zewnątrz. 65 00:07:17,103 --> 00:07:19,189 - Jesteś nowy? - Tak. 66 00:07:19,272 --> 00:07:23,360 Nie spotkaliśmy się już gdzieś? Panie Sladek, proszę na siebie uważać. 67 00:07:23,443 --> 00:07:26,863 Gdyby psychiatra się pytał, to tajemnica, dobrze? 68 00:07:26,988 --> 00:07:29,199 Pewnie, doktorze. Dziękuję. 69 00:07:32,994 --> 00:07:36,247 Nagle otwarte okno jest dla niego problemem. 70 00:07:36,414 --> 00:07:39,626 Ludzie mówią, że jak nie ma wolnych łóżek, 71 00:07:39,709 --> 00:07:44,047 każe on myć starych ludzi i wystawiać ich na mróz. 72 00:07:45,799 --> 00:07:48,259 Żartuję. 73 00:08:21,710 --> 00:08:23,670 Dzień dobry. 74 00:08:50,989 --> 00:08:54,576 Niech ktoś tu przyjdzie! Mam tu niedocukrzenie! 75 00:08:54,659 --> 00:08:57,120 - Jestem. - Miałem na myśli lekarza. 76 00:08:57,245 --> 00:08:59,456 - Co się stało? - Niedocukrzenie. 77 00:08:59,539 --> 00:09:01,332 Na intensywną terapię! 78 00:09:01,416 --> 00:09:03,501 - Wyjdzie z tego? - Oby. 79 00:09:27,650 --> 00:09:30,278 - Dzień dobry. - Dzień dobry, Hynek. 80 00:09:30,362 --> 00:09:32,238 Zaraz bierzemy się do roboty. 81 00:09:32,322 --> 00:09:38,078 W nocy zmarła pani Hanackova. Sprzątnij tu i pomóż ją przetransportować. 82 00:09:38,328 --> 00:09:42,916 - Jak to? Jeszcze wczoraj... - Wczoraj wszystko było dobrze... 83 00:09:43,750 --> 00:09:46,127 Nic nie można było zrobić? 84 00:10:00,475 --> 00:10:04,396 Doktorze, w nocy zmarła pani Hanackova. 85 00:10:05,021 --> 00:10:06,898 No i? 86 00:10:07,190 --> 00:10:10,860 - Nie można było jej pomóc? - Pomóc? 87 00:10:11,277 --> 00:10:14,948 Przez jej mózg przepływało tyle krwi, że nawet jeśli dalibyśmy radę, 88 00:10:15,532 --> 00:10:18,785 zmieniłaby się w bezmózgą roślinę. 89 00:11:20,680 --> 00:11:22,682 Pan Machovec. 90 00:11:23,767 --> 00:11:25,852 Proszę usiąść. 91 00:11:26,394 --> 00:11:28,772 - Niech pan zdejmie koszulę. - Ramiona do góry. 92 00:11:28,897 --> 00:11:30,982 - Jak sen? - A mocz? 93 00:11:31,066 --> 00:11:33,777 - Kał? - Co tu robisz? 94 00:11:33,943 --> 00:11:37,280 - Co tu robisz? - Nie masz nic do zrobienia? 95 00:11:37,697 --> 00:11:41,534 Młody się uczy. Pewnego dnia może nas zastąpi. 96 00:11:41,659 --> 00:11:45,997 Zabierz panią Smejkalovą na rentgen. 97 00:11:56,841 --> 00:11:58,968 Daj spokój. 98 00:11:59,052 --> 00:12:04,182 Nie smuć się. Nie przejmuj się nimi. 99 00:12:05,600 --> 00:12:08,228 Rób swoje, 100 00:12:08,311 --> 00:12:12,399 i przede wszystkim unikaj ich pod każdym względem! 101 00:12:12,982 --> 00:12:16,653 Pod każdym względem! 102 00:12:22,242 --> 00:12:25,036 Dopiero teraz zawozisz pacjentkę? 103 00:12:25,620 --> 00:12:28,790 Przepraszam. Pan Machovec mnie zatrzymał. 104 00:12:28,873 --> 00:12:31,710 Ma problemy, chciał porozmawiać. 105 00:12:31,793 --> 00:12:35,964 Jeśli pan Machovec ma problemy, zawołamy psychologa, 106 00:12:36,047 --> 00:12:38,174 by sobie z nimi poradził. 107 00:12:44,472 --> 00:12:48,393 Valencik to zarozumiały człowiek i taki sam lekarz. 108 00:12:48,518 --> 00:12:52,272 Nie znosi, gdy jakiś sanitariusz mu pyskuje. 109 00:12:54,190 --> 00:12:55,525 Oczywiście... 110 00:13:40,070 --> 00:13:41,988 Następna... 111 00:13:43,698 --> 00:13:49,954 - Mrazkova Edita. - Mrazkova, Praga... 112 00:13:50,330 --> 00:13:52,707 Kto grzebał w moim komputerze? 113 00:13:52,874 --> 00:13:58,254 Nie my, doktorze. Siedzimy tu od pół godziny. 114 00:13:58,713 --> 00:14:01,966 Zresztą, po co mielibyśmy grzebać w pańskim komputerze? 115 00:14:04,886 --> 00:14:10,016 Co za dureń. Dobrze, data urodzenia... 116 00:14:33,581 --> 00:14:37,168 Więc zapewne wypuścisz ją do domu. 117 00:14:37,293 --> 00:14:41,423 Nie może jej się pogorszyć. Inaczej staruszka mnie wypatroszy. 118 00:14:41,506 --> 00:14:44,592 Jej syn również. 119 00:14:44,676 --> 00:14:48,596 Musi być w sobotę na weselu u wnuczki. 120 00:14:55,687 --> 00:15:00,817 Jedna z jego najważniejszych pacjentek. Matka jego przyjaciela, prawnika. 121 00:15:01,401 --> 00:15:05,447 Doktorze, zostawił pan coś! 122 00:15:15,707 --> 00:15:20,045 Pani Mrackova, słyszałem, że jutro pani wychodzi. 123 00:15:20,128 --> 00:15:22,797 Proszę wziąć witaminy, 124 00:15:22,881 --> 00:15:25,884 by mogła się pani cieszyć weselem. 125 00:15:25,967 --> 00:15:28,053 Zazdroszczę pani. 126 00:15:28,136 --> 00:15:31,723 Spokojnie, przyniosę ci coś. 127 00:15:31,806 --> 00:15:36,186 Moja synowa robi pyszne ciastka. 128 00:15:36,269 --> 00:15:39,647 Dziękuję. Zostawiam tu herbatę. 129 00:15:41,024 --> 00:15:43,485 Do widzenia. 130 00:15:47,864 --> 00:15:49,449 Przyniosłem ci kwiaty. 131 00:15:51,493 --> 00:15:53,161 Dasz buziaka? 132 00:15:53,244 --> 00:15:56,831 Powoli, Śpiąca Królewno. Nie rób sobie wyrzutów za to zaśnięcie. 133 00:16:00,960 --> 00:16:05,465 Mogę wam zaoferować coś, co przyniósł mi doktor... 134 00:16:06,800 --> 00:16:10,970 - Doktorze, to naprawdę coś... - Wyglądają wspaniale! 135 00:16:11,680 --> 00:16:14,683 Nie powinnam, ale się skuszę. 136 00:16:16,935 --> 00:16:20,522 Mogę jedno? 137 00:16:38,623 --> 00:16:41,835 Zdrowie, kolego. In vino veritas. [W winie prawda] 138 00:16:47,173 --> 00:16:50,301 Nie wiem, co się stało, ale nie mogę jej wypisać. 139 00:16:50,385 --> 00:16:53,638 Zagwarantowałeś mi, że wyzdrowieje na ślub! 140 00:16:53,722 --> 00:16:56,182 Proszę, zrozum, nie mogę jej puścić! 141 00:16:56,266 --> 00:16:59,686 Jej stan jest poważny. Całą noc wymiotowała. 142 00:16:59,811 --> 00:17:01,938 Mieliśmy umowę! 143 00:17:02,480 --> 00:17:06,609 Nie chcę teraz o tym rozmawiać. Źle by to się skończyło... 144 00:17:12,449 --> 00:17:15,368 - Hynek, proszę... - Tak, panie Sladek? 145 00:17:15,785 --> 00:17:18,621 Mam do ciebie wielką prośbę. 146 00:17:19,164 --> 00:17:23,001 - Nie wytrzymam dłużej tych cierpień. - Co się stało? 147 00:17:23,877 --> 00:17:28,923 Przez ten okropny ból nie mogę spać. 148 00:17:30,550 --> 00:17:33,386 Takie powolne umieranie jest istną katorgą. 149 00:17:36,306 --> 00:17:40,643 Zakończ mój ból. 150 00:17:42,062 --> 00:17:46,066 Oni wszyscy walczą o moje życie, ale nie wiedzą, 151 00:17:46,649 --> 00:17:49,736 jak bardzo chcę umrzeć. 152 00:17:51,112 --> 00:17:54,157 Proszę, zrób to dla mnie. 153 00:17:54,366 --> 00:18:00,080 Na pewno dobrze wiesz, 154 00:18:01,039 --> 00:18:04,209 jak zakończyć mój ból. 155 00:18:05,043 --> 00:18:09,339 Panie Sladek, zdaje pan sobie sprawę, o co mnie prosi? 156 00:18:16,429 --> 00:18:18,973 Hynek, na Boga! Co się z tobą dzieje?! 157 00:18:34,572 --> 00:18:38,618 Hynek, błagam cię! Zrób to dla mnie! 158 00:18:40,662 --> 00:18:43,289 W imię Boga, proszę cię! 159 00:18:51,715 --> 00:18:53,633 Dziękuję, siostrzyczko. 160 00:18:57,679 --> 00:19:01,057 - Mam to zabrać? - Nie, dzięki. 161 00:19:04,602 --> 00:19:12,402 Hynek, zmieniłeś zdanie? 162 00:19:15,488 --> 00:19:18,992 Zapewne nie wytrzymam do rana. 163 00:19:19,117 --> 00:19:21,578 Tylko jeden zastrzyk. 164 00:19:21,703 --> 00:19:26,750 Jeden, a będę wolny od cierpienia. 165 00:19:27,042 --> 00:19:29,669 Będę ci bardzo wdzięczny. 166 00:20:29,771 --> 00:20:31,690 Panie Sladek. 167 00:20:32,982 --> 00:20:35,110 To ja. 168 00:20:35,610 --> 00:20:39,531 Przepraszam, Hynek... 169 00:20:41,658 --> 00:20:44,452 Przyszedłeś mi pomóc? 170 00:20:46,663 --> 00:20:48,665 Nie wiem. 171 00:20:55,797 --> 00:20:59,300 Wydaje mi się, że pan nie wie, o co mnie prosi. 172 00:20:59,509 --> 00:21:04,055 Wiem, Hynek, wiem. 173 00:21:04,347 --> 00:21:10,103 Nie wyobrażasz sobie, jakiego bólu doświadczam. 174 00:21:10,228 --> 00:21:12,439 Nie wytrzymam tego. 175 00:21:14,441 --> 00:21:18,278 Przysięgam, jeśli mi nie pomożesz, jutro wyskoczę z okna. 176 00:21:18,778 --> 00:21:21,072 Wyskoczę. 177 00:21:21,614 --> 00:21:23,700 Proszę, zrób to, 178 00:21:25,201 --> 00:21:28,621 abym mógł usnąć w spokoju. 179 00:21:30,999 --> 00:21:34,210 Hynek? Hynek! 180 00:21:35,962 --> 00:21:38,923 Hynek, wstawaj. Pan Sladek nie żyje. 181 00:21:42,302 --> 00:21:46,639 Musimy go umyć i przygotować do transportu na patologię. 182 00:22:00,820 --> 00:22:02,947 Podnieś go. 183 00:22:15,293 --> 00:22:16,878 Biedny pan Sladek. 184 00:22:19,130 --> 00:22:21,341 Jego cierpienia dobiegły końca. 185 00:22:23,551 --> 00:22:26,513 Ciągle powtarzał, że chce umrzeć, 186 00:22:26,680 --> 00:22:29,808 aż śmierć przyszła tak nieoczekiwanie. 187 00:22:30,517 --> 00:22:34,896 Tak. Jutro miał zostać wypisany. 188 00:22:36,731 --> 00:22:41,194 Nie mógł się doczekać swoich 85. urodzin. 189 00:22:41,986 --> 00:22:46,241 Miał już przyszykowany plan uroczystości dla całej rodziny. 190 00:22:49,494 --> 00:22:56,292 Ale ciągle powtarzał, jak bardzo cierpi i jak bardzo chce umrzeć. 191 00:22:58,461 --> 00:23:04,968 Tak, nawet błagał wszystkich, by zakończyli jego żywot. 192 00:23:07,512 --> 00:23:10,598 Przy wszystkich się tak zachowywał. 193 00:23:10,807 --> 00:23:13,560 Lecz gdy jego życie wisiało na włosku, walczył o nie jak lew. 194 00:23:13,643 --> 00:23:16,354 Błagał, by go ocalić... 195 00:23:16,563 --> 00:23:20,859 Jednakże, gdy mu się polepszało, zaczynał mówić o śmierci. 196 00:23:22,277 --> 00:23:25,655 Dla nas był to jasny sygnał, że zdrowiał. 197 00:23:28,491 --> 00:23:30,410 Co robisz? 198 00:23:33,079 --> 00:23:37,000 Jak mógł się dobrze czuć? Miał raka. 199 00:23:37,208 --> 00:23:41,254 Tak, ale został prawie wyleczony. 200 00:23:41,671 --> 00:23:46,634 Chemioterapia pomogła i od 2 lat nie było problemów. 201 00:23:50,347 --> 00:23:52,015 Przepraszam. 202 00:24:29,135 --> 00:24:33,682 Hynek! Spokojnie. 203 00:24:38,019 --> 00:24:40,772 Mi również jest przykro, 204 00:24:41,147 --> 00:24:44,317 ale musisz się przyzwyczaić do widoku martwych ludzi. 205 00:24:44,401 --> 00:24:50,490 Jeśli będziesz po każdym płakał, długo tu nie wytrzymasz. 206 00:25:22,480 --> 00:25:25,025 - Marketa? - Tak? 207 00:25:26,401 --> 00:25:29,404 Umówisz się ze mną? 208 00:25:30,196 --> 00:25:32,407 Oczywiście. 209 00:25:35,035 --> 00:25:38,246 Przestań płakać, maminsynku. 210 00:25:45,628 --> 00:25:48,715 Pielęgniarka znalazła go o 2. nad ranem. 211 00:25:50,050 --> 00:25:54,137 Przepraszam, muszę już iść. 212 00:26:00,185 --> 00:26:01,728 Tak? 213 00:26:02,812 --> 00:26:07,609 Jana... Zaraz mam zebranie. Mieliśmy zgon. 214 00:26:17,619 --> 00:26:19,454 To pańska sala. 215 00:26:23,166 --> 00:26:28,380 Przyprowadziłam ci tego miłego pana. Ma kłopoty ze słuchem. 216 00:26:29,047 --> 00:26:31,257 Zapoznajcie się. 217 00:26:31,508 --> 00:26:34,052 To ten, co miał niedocukrzenie? 218 00:26:34,177 --> 00:26:37,764 To ten, co przez tydzień leżał z gorączką, 219 00:26:37,889 --> 00:26:43,103 wymiotował, miał biegunkę i sądził, że wyleczy to pijąc herbatę. 220 00:26:44,354 --> 00:26:47,524 Nienajlepsza kuracja dla cukrzyka. 221 00:26:48,274 --> 00:26:53,488 Możesz to zabrać do ordynatora? Historia choroby pana Sladka. 222 00:26:59,744 --> 00:27:02,038 Nie w tym rzecz. 223 00:27:02,205 --> 00:27:06,918 Zignorował pan moje polecenie o zaprzestaniu podawania pacjentowi kombinacji tych leków! 224 00:27:07,043 --> 00:27:10,630 Tak, nadal mu je podawałem, gdyż kombinacja ta 225 00:27:10,714 --> 00:27:14,467 jest najlepszym lekarstwem w takich przypadkach. 226 00:27:14,551 --> 00:27:17,220 Używany jej w naszym szpitalu standardowo. 227 00:27:17,303 --> 00:27:20,515 O czym pan mówi? W naszym szpitalu... 228 00:27:20,890 --> 00:27:25,854 Jasne jest, że podawanie pacjentom tej kombinacji 229 00:27:25,937 --> 00:27:28,565 stanowi zagrożenie dla ich życia! 230 00:27:28,648 --> 00:27:31,484 Jednakże pan Niepokonany nie miał problemów z ich przepisaniem! 231 00:27:31,568 --> 00:27:34,320 Na ostatnim kongresie w Paryżu... 232 00:27:34,404 --> 00:27:39,701 A co mnie obchodzi Paryż?! Biznes na leczeniu objawów. 233 00:27:39,909 --> 00:27:41,828 Wiem, co mówię i odpowiednio na to zareaguję! 234 00:27:41,911 --> 00:27:45,498 Nie jestem winny śmierci Sladka i będę się tego trzymał! 235 00:27:45,707 --> 00:27:49,085 Gdyby nie siedział pan na tyłku, tylko uzupełnił swoją wiedzę, 236 00:27:49,169 --> 00:27:53,673 wiedziałby pan, że nie zaszła żadna interakcja! 237 00:27:53,923 --> 00:27:56,676 Mam nadzieję, że przeprowadzą autopsję, 238 00:27:56,760 --> 00:28:00,680 która wykaże przyczynę śmierci. 239 00:28:01,181 --> 00:28:03,016 Wejść. 240 00:28:07,979 --> 00:28:10,023 Dajcie mi to. 241 00:28:22,911 --> 00:28:26,664 Autopsja wykaże przyczynę. 242 00:28:26,748 --> 00:28:31,252 - Powinieneś ją zlecić. - Nie ma mowy. 243 00:28:31,920 --> 00:28:35,757 A co, jeśli okaże się, że Valencik ma rację? 244 00:28:37,384 --> 00:28:39,302 Arogancki drań! 245 00:28:39,386 --> 00:28:42,722 Zresztą, powiedziałem już Sykorze z patologii, 246 00:28:42,806 --> 00:28:47,060 że przyczyna zgonu jest jasna i nie ma potrzeby przeprowadzać autopsji. 247 00:29:33,273 --> 00:29:37,193 Cześć! Przepraszam za spóźnienie. 248 00:29:37,777 --> 00:29:41,072 - Qua hora nescis. - Tak... 249 00:29:43,241 --> 00:29:46,411 - Więc co robimy? - Cóż... 250 00:29:48,538 --> 00:29:50,832 Jesteś głodna? 251 00:29:54,669 --> 00:29:56,004 Trzymaj. 252 00:30:08,224 --> 00:30:09,934 Więc, to twój dom... 253 00:30:13,521 --> 00:30:16,524 - Mam cię zaprosić? - Co? 254 00:30:18,526 --> 00:30:21,571 To pytanie czy co? 255 00:30:22,906 --> 00:30:25,200 Nic nie szkodzi... 256 00:30:25,408 --> 00:30:29,579 Znaczy, jeśli nie wejdziesz. 257 00:30:30,622 --> 00:30:33,458 - Nie za wcześnie na to? - Za wcześnie? 258 00:30:34,292 --> 00:30:36,961 Więc... 259 00:30:38,463 --> 00:30:40,674 - Więc tak. - Tak? 260 00:30:41,007 --> 00:30:44,302 - Zrobię ci herbatę. - Dobrze, jedna herbata. 261 00:31:16,876 --> 00:31:19,963 Myślałam, że jestem twoją pierwszą. 262 00:31:21,673 --> 00:31:25,010 Jesteś pierwszą prawdziwą. 263 00:31:29,931 --> 00:31:33,226 Siostra oddziałowa mówi, ze chcesz zostać lekarzem. 264 00:31:33,435 --> 00:31:37,272 Chciałem. Ale to już przeszłość. 265 00:31:39,107 --> 00:31:43,778 Dlaczego? Byłbyś bardzo atrakcyjnym lekarzem. 266 00:31:45,864 --> 00:31:48,575 Lepiej zostanę atrakcyjnym sanitariuszem. 267 00:32:14,142 --> 00:32:18,063 Widzę, że jest na ciebie nieźle napalona. 268 00:32:18,271 --> 00:32:22,484 - Zwolnij, facet, dobra? - Nie miałem na myśli nic złego. 269 00:32:23,610 --> 00:32:27,197 Chcę tylko powiedzieć, że niezła z niej laska. 270 00:32:28,156 --> 00:32:30,867 Powinieneś się cieszyć. 271 00:32:47,926 --> 00:32:50,845 Pozdrowienia, doktorze. 272 00:32:53,515 --> 00:32:57,352 - Nie jestem doktorem. - Wiem. 273 00:32:57,769 --> 00:33:02,107 Byłem tu dostatecznie długo, by wiedzieć kto jest kto. 274 00:33:02,273 --> 00:33:05,276 - Jak się czujesz? - Świetnie. 275 00:33:05,860 --> 00:33:09,239 Wysoka cukrzyca, spieprzone nerki. 276 00:33:09,989 --> 00:33:13,576 - Grasz w szachy? - Tak. 277 00:33:14,869 --> 00:33:18,790 Gdy cię przywieźli, to był prawdziwy dramat. 278 00:33:18,873 --> 00:33:22,544 Tak, było blisko, ale pracują tu wspaniali lekarze. 279 00:33:22,669 --> 00:33:25,964 - Wspaniali. - Na mnie już pora... 280 00:33:49,195 --> 00:33:52,699 Pani NavratiIova z "czwórki" chce pójść do toalety. 281 00:33:52,782 --> 00:33:56,202 Nie chce skorzystać z basenu. Pomóż mi z nią. 282 00:33:56,286 --> 00:33:58,121 Oczywiście. 283 00:33:59,247 --> 00:34:03,710 Chcę jej odciąć opatrunek, ale zapomniałam nożyczek. 284 00:34:03,793 --> 00:34:07,797 Zaczekaj tu na mnie, byśmy nie obudzili innych. 285 00:34:24,773 --> 00:34:27,442 Hynek, co tu robisz? 286 00:34:32,197 --> 00:34:36,034 Musisz się jeszcze dużo nauczyć. 287 00:34:37,202 --> 00:34:40,330 Potrzebuję prawdziwego mężczyzny. 288 00:34:43,416 --> 00:34:45,460 Ty mówisz poważnie? 289 00:34:46,378 --> 00:34:48,004 Dziwka. 290 00:34:55,595 --> 00:34:59,683 Oddziałowa się wkurzy, że mnie tam nie ma. 291 00:35:00,433 --> 00:35:04,354 - Co jest? Wszystko w porządku? - Nic mi nie jest. 292 00:35:04,604 --> 00:35:08,358 Daj spokój. To tylko szmata wierząca w bajki. 293 00:35:08,441 --> 00:35:10,652 Naiwna, ciągle wierzy, 294 00:35:10,777 --> 00:35:14,864 że Valencik ją kocha i się dla niej rozwiedzie. 295 00:35:14,948 --> 00:35:19,077 Nie mówiłem ci, że cię wykorzysta? Tak samo jak innych, łącznie ze mną. 296 00:35:29,295 --> 00:35:32,590 - Cześć, mamo. Co tu robisz? - Przyniosłam ci obiad. 297 00:35:32,674 --> 00:35:35,927 - Sam sobie przecież nie gotujesz. - Mamy obiady w pracy. 298 00:35:36,011 --> 00:35:40,015 Słyszałam, że pracujesz w szpitalu. 299 00:35:40,390 --> 00:35:45,353 Widzisz, nie potrzebujesz specjalnej szkoły, by robić to, co lubisz. 300 00:35:45,520 --> 00:35:47,814 Mamo, wiesz, że to nieprawda. 301 00:35:47,939 --> 00:35:51,609 Gdybym skończył medycynę, nikt by mną nie pomiatał. 302 00:35:51,735 --> 00:35:53,737 A tak muszę słuchać nawet tępej krowy. 303 00:35:53,820 --> 00:35:57,073 która ukończyła szkołę, mimo że jest totalnie głupia. 304 00:35:57,282 --> 00:36:02,495 Hynek, wysłałam w twoim imieniu odwołanie. 305 00:36:03,621 --> 00:36:08,126 Nie poddawaj się, a zobaczysz, że pewnego dnia zostaniesz lekarzem. 306 00:36:08,209 --> 00:36:12,339 Przestań układać mi życie. Sam się tym zajmę. 307 00:36:13,298 --> 00:36:17,677 Zostaw mnie. Sam wiem, co dla mnie dobre. 308 00:36:18,928 --> 00:36:21,139 Pewnego dnia oni wszyscy się przekonają. 309 00:36:21,681 --> 00:36:24,559 Nie będę zapraszał cię do środka. Muszę odespać nockę. 310 00:36:24,642 --> 00:36:27,771 Odpocznij sobie i odwiedź mnie w którąś niedzielę. 311 00:36:27,854 --> 00:36:30,815 - Dobrze. - Upiekę coś. 312 00:36:31,149 --> 00:36:32,817 Pa. 313 00:36:40,617 --> 00:36:42,535 Cholera... 314 00:36:47,207 --> 00:36:52,420 Wiesz, że pani Vilemova z "szóstki" bierze te same leki, co pan Sladek? 315 00:36:54,464 --> 00:36:57,133 - I co z tego? - I co z tego? 316 00:36:58,301 --> 00:37:01,638 Valencik bez problemu przepisuje jej leki, 317 00:37:02,389 --> 00:37:06,976 które prawdopodobnie zabiły pana Sladka. 318 00:37:07,477 --> 00:37:11,147 Nie mów tak. Nic na ten temat nie wiesz. 319 00:37:12,774 --> 00:37:15,610 Nie rozumiesz? 320 00:37:16,611 --> 00:37:19,572 Valencik przepisuje leki, 321 00:37:19,656 --> 00:37:24,285 które według ordynatora mogą pogorszyć stan pacjenta, 322 00:37:24,369 --> 00:37:26,329 a nawet są przez niego zabronione. 323 00:37:26,579 --> 00:37:30,750 Valencik ma to gdzieś. 324 00:37:34,254 --> 00:37:38,800 Gdy ordynator się dowie, Valencik poleci z hukiem. 325 00:38:55,710 --> 00:39:03,134 Jadę na koniu we wszystkie kierunki...! 326 00:39:03,718 --> 00:39:07,889 W końcu przyszedłeś. 327 00:39:11,101 --> 00:39:15,522 Proszę, daj tej okropnej babie zastrzyk, by się zamknęła, 328 00:39:15,855 --> 00:39:20,068 - a ja bym mogła spać. - Przyszedłem dać zastrzyk pani. 329 00:39:20,151 --> 00:39:25,532 Dlaczego? Ja nie hałasuję jak ta głupia krowa. 330 00:39:25,782 --> 00:39:29,536 Nie potrzebuję zastrzyku. Proszę dać jej. 331 00:39:30,161 --> 00:39:34,958 Ta pani nie może mieć zastrzyku. Jej stan na to nie pozwala. 332 00:39:35,959 --> 00:39:39,546 Co ty opowiadasz? Widziałam jak wczoraj wieczorem 333 00:39:39,629 --> 00:39:43,216 pielęgniarka robiła jej zastrzyk. 334 00:39:43,299 --> 00:39:46,720 Zrób to, by się w końcu zamknęła! 335 00:39:46,845 --> 00:39:49,597 Pif paf! 336 00:39:49,681 --> 00:39:53,601 - Niech pani nie robi problemów. - Ja robię problemy? 337 00:39:53,852 --> 00:39:58,898 Lekarz przepisał pani zastrzyk na sen. 338 00:39:59,983 --> 00:40:02,360 Więc zaraz go pani zrobię. 339 00:40:02,694 --> 00:40:08,324 Nie rozumiem, co do mnie mówisz? Jesteś lekarzem? 340 00:40:08,742 --> 00:40:12,787 - Nie znam cię. - Nie jestem lekarzem, ale sanitariuszem. 341 00:40:13,455 --> 00:40:17,042 - Sanitariusz? - Zastrzyk przepisał lekarz, 342 00:40:18,752 --> 00:40:23,173 który panią leczy. Pan Valencik. 343 00:40:25,008 --> 00:40:28,428 Doktor Valencik. 344 00:40:28,636 --> 00:40:32,390 Zapytam go jutro. 345 00:40:32,474 --> 00:40:37,145 Pif paf. 346 00:40:38,355 --> 00:40:42,567 Co on sobie myśli? Przepisywać mi zastrzyk? 347 00:40:42,650 --> 00:40:47,072 Nie potrzebuję go i czuję do niego wstręt. 348 00:40:49,324 --> 00:40:56,790 Nie życzę sobie, by jakiś sanitariusz mnie kłuł. 349 00:41:46,089 --> 00:41:48,967 Pif paf! 350 00:42:05,525 --> 00:42:06,901 Cisza! 351 00:42:18,204 --> 00:42:19,873 Zuzana... 352 00:42:21,499 --> 00:42:23,335 Co się dzieje? 353 00:42:23,543 --> 00:42:27,881 Kobieta spod "szóstki" znów śpiewała, więc poszedłem tam, 354 00:42:28,089 --> 00:42:31,760 by ją uciszyć i zobaczyłem panią Vilemovą. 355 00:42:31,843 --> 00:42:35,430 - I co z nią? - Wyglądała dziwnie. 356 00:42:42,437 --> 00:42:44,314 Jesus Maria! 357 00:42:54,491 --> 00:42:56,868 Hynek, ona nie żyje. 358 00:42:57,744 --> 00:43:00,497 Pif. 359 00:43:00,580 --> 00:43:02,957 Ucisz się i leż! 360 00:43:06,002 --> 00:43:08,880 Valencik będzie zadowolony. 361 00:43:09,923 --> 00:43:12,801 - Kto ją znalazł? - Ja. 362 00:43:13,009 --> 00:43:14,969 Weszłam do sali 363 00:43:15,053 --> 00:43:18,473 i od razu zobaczyłam, że nic nie można już zdziałać. 364 00:43:18,598 --> 00:43:23,645 - Która to była godzina? - Między 2 a 2:30. 365 00:43:52,215 --> 00:43:55,051 Nie wiem, jak to było, 366 00:43:55,635 --> 00:44:00,015 ale mówią, że ordynator skarcił Valencika mocniej, 367 00:44:00,181 --> 00:44:03,685 niż kogokolwiek wcześniej. 368 00:44:04,811 --> 00:44:11,067 Podobno Valencik stał wpatrzony w podłogę i nie powiedział ani słowa. 369 00:44:12,110 --> 00:44:14,654 Ani słowa! 370 00:44:16,114 --> 00:44:20,368 To musiała być niezła akcja. Wyobraź sobie! 371 00:44:20,827 --> 00:44:23,955 Kurcze, to musiało być coś. 372 00:44:26,207 --> 00:44:29,961 - I co dalej? - Co masz na myśli? 373 00:44:32,047 --> 00:44:36,259 Zwolni Valencika, prawda? 374 00:44:36,343 --> 00:44:39,721 Zwariowałeś? 375 00:44:41,306 --> 00:44:45,602 Ordynator po raz kolejny zamiecie całą sprawę pod dywan. 376 00:44:47,103 --> 00:44:50,857 Mógłby się pożegnać z posadą, 377 00:44:50,982 --> 00:44:53,943 gdyby wyszło na jaw, że jego lekarze coś kombinują. 378 00:44:54,027 --> 00:44:58,031 Nie ma szans. Nie weźmie za to odpowiedzialności. 379 00:44:58,239 --> 00:45:02,243 Daję głowę, że pomimo ich ciągłych konfliktów, 380 00:45:03,453 --> 00:45:07,957 ordynator zawsze poprze Valencika. 381 00:45:08,833 --> 00:45:11,044 - Zdrowie! - Zdrowie! 382 00:45:33,858 --> 00:45:39,197 - Pani Skarpova, jak się pani miewa? - Dzisiaj dobrze. 383 00:45:39,823 --> 00:45:44,703 Jesteś bardzo miły, Hynek. Przypominasz mi syna. 384 00:45:45,120 --> 00:45:49,791 Powiedziałby mi teraz, żebym zaufała przeczuciu. 385 00:45:50,709 --> 00:45:52,627 Na przykład teraz wydaje mi się, 386 00:45:52,711 --> 00:45:57,465 że doktor Valencik trochę się myli. 387 00:45:57,549 --> 00:46:01,386 Chce przyspieszyć operację mojej wątroby. 388 00:46:03,430 --> 00:46:09,436 - Przyjdę do pani jutro. - To bardzo miłe z twojej strony. Dziękuję. 389 00:46:50,894 --> 00:46:53,563 - Cześć. - Gdzie tak się spieszysz? 390 00:46:53,646 --> 00:46:56,733 Jestem potwornie głodny. Idę coś zjeść. 391 00:46:56,816 --> 00:47:00,653 - Mam mnóstwo pracy. Muszę iść. - Co ci się stało? 392 00:47:00,904 --> 00:47:02,822 O Boże. 393 00:47:04,991 --> 00:47:07,994 Musiałem się gdzieś ukłuć, być może w pokoju pielęgniarek. 394 00:47:08,161 --> 00:47:10,080 Pokaż. 395 00:47:10,622 --> 00:47:14,542 Powinieneś to przemyć, żeby nie wdała się infekcja. 396 00:47:14,668 --> 00:47:20,006 - Mogę to zrobić. - Dam sobie radę. 397 00:47:20,215 --> 00:47:23,259 Muszę coś zjeść i pracować. 398 00:47:23,426 --> 00:47:26,596 - Rozumiem. - Przemyję to. Dzięki. 399 00:47:37,816 --> 00:47:42,529 Idzie nasz młody lekarz. Nie zapomniałeś o mnie. 400 00:47:42,821 --> 00:47:45,490 Ale ja nie jestem lekarzem, pani Skarpova. 401 00:47:45,573 --> 00:47:50,453 Nie szkodzi. Znaczysz dla mnie więcej niż cały zastęp lekarzy. 402 00:47:50,537 --> 00:47:52,747 Jesteś tu moją bratnią duszą. 403 00:47:52,872 --> 00:47:57,210 Muszę pani dać zastrzyk. To zalecenie lekarza 404 00:47:57,293 --> 00:48:00,088 z powodu jutrzejszych badań. 405 00:48:00,171 --> 00:48:04,968 Zawiera środek kontrastowy, by wątroba była lepiej widoczna. 406 00:48:05,176 --> 00:48:09,389 Spieszę się, więc zrobię zastrzyk i uciekam. 407 00:48:10,598 --> 00:48:14,644 Ale wróć tu, Hynek. Obiecałeś mi. 408 00:48:15,186 --> 00:48:18,773 Chcę z tobą porozmawiać na temat operacji. 409 00:48:18,898 --> 00:48:21,985 Oczywiście, że wrócę. Proszę nie stawiać oporu. 410 00:48:22,068 --> 00:48:25,905 Ale ja nie stawiam oporu... 411 00:48:28,283 --> 00:48:30,243 Co z tobą, Hynek? 412 00:48:32,787 --> 00:48:35,165 Coś się stało? 413 00:48:36,791 --> 00:48:40,295 Wbij igłę. 414 00:48:40,378 --> 00:48:42,839 Będzie boleć... 415 00:48:42,922 --> 00:48:46,843 Nie przejmuj się. Potrafię wytrzymać ból. 416 00:48:47,677 --> 00:48:49,888 Dobrze. 417 00:49:17,207 --> 00:49:20,543 Atak serca! Pani Skarpova miała atak serca i nie oddycha. 418 00:49:20,627 --> 00:49:23,588 - Valeria, sprowadź doktora Valencika. - Już idę. 419 00:49:23,755 --> 00:49:29,636 Nikt nie odbiera! Hynek, biegnij na intensywną po doktora Simka! 420 00:49:30,053 --> 00:49:31,930 Szybko! 421 00:49:38,353 --> 00:49:41,564 Co pan tu robi? Proszę wrócić do swojej sali, panie Krecek! 422 00:50:05,797 --> 00:50:09,718 Doktorze Simek! Jest pan proszony na oddział. 423 00:50:12,929 --> 00:50:16,433 - Czemu tak krzyczysz? - Pacjentka ma atak serca. 424 00:50:16,558 --> 00:50:19,728 Doctor Valencik potrzebuje pomocy. 425 00:50:37,829 --> 00:50:39,831 Musimy ją przewieźć na intensywną terapię! 426 00:50:39,914 --> 00:50:43,043 - Jak długo trwa atak? - Nie wiem. Mam nadzieję, że krótko. 427 00:50:47,589 --> 00:50:51,509 Uwaga! Na trzy! Raz! Dwa! Trzy! 428 00:50:54,679 --> 00:50:56,097 Migotanie przedsionków? 429 00:51:06,024 --> 00:51:07,275 Cofnąć się! 430 00:51:09,861 --> 00:51:12,530 Siostro, jeszcze raz! 431 00:51:21,790 --> 00:51:26,127 Było blisko. Zdążyliśmy w ostatniej chwili. 432 00:51:41,434 --> 00:51:45,772 Więc powiedziałam Pavli, by przyniosła mi coś smacznego, 433 00:51:45,855 --> 00:51:51,069 a ona mi przyniosła wielkiego kurczaka z papryką, prawda? 434 00:51:54,447 --> 00:51:56,533 Hynek! 435 00:51:57,367 --> 00:52:00,620 Przynieś z laboratorium wyniki badań pani Peterkovej. 436 00:52:00,704 --> 00:52:03,373 Natychmiast. Muszę dokończyć analizę. 437 00:52:03,456 --> 00:52:06,710 Muszę zawieść pana Rozsivala na laryngologię. Tak długo czekał na korytarzu. 438 00:52:06,793 --> 00:52:10,213 Natychmiast! Pan Rozsival może poczekać. 439 00:52:10,338 --> 00:52:14,718 - W tej chwili potrzebuję wyników! - Wyniki mogą kilka minut poczekać. 440 00:52:14,801 --> 00:52:20,140 Nie! Pan Rozsival może poczekać, a ty nie sprzeciwiaj się moim poleceniom! 441 00:52:22,183 --> 00:52:24,477 Wredna krowa. 442 00:52:28,898 --> 00:52:32,402 Bezcenny? Wiedziałam. 443 00:52:32,944 --> 00:52:36,448 Dobrze, zrobię zakupy. Muszę już kończyć. 444 00:52:38,366 --> 00:52:42,829 - Cześć. Co słychać? - Moja mama umarła... 445 00:52:43,830 --> 00:52:46,041 Dobry Boże. 446 00:52:46,916 --> 00:52:50,670 - Tak mi przykro... - Nie trzeba. 447 00:52:52,630 --> 00:52:55,425 Ostatnio dużo chorowała. 448 00:52:55,508 --> 00:52:59,679 Czasem lepsza jest śmierć niż ciągłe cierpienia. 449 00:53:00,305 --> 00:53:03,600 Już wszystko dobrze. Teraz już nie cierpi. 450 00:53:05,352 --> 00:53:10,482 Nie płacz. Wszystko się ułoży. 451 00:53:22,535 --> 00:53:24,662 Muszę już iść. 452 00:53:26,956 --> 00:53:30,210 /Nie jest dobrze. /Funkcje fizjologiczne w normie, 453 00:53:30,293 --> 00:53:33,380 /ale obawiam się, /że zniszczenia mózgu są nieodwracalne. 454 00:53:33,463 --> 00:53:34,923 Śpiączka permanentna. 455 00:53:35,006 --> 00:53:38,009 Więc wszystkie starania poszły na marne. 456 00:53:38,093 --> 00:53:41,346 Znalazłeś przyczynę zatrzymania akcji serca? 457 00:53:41,554 --> 00:53:46,142 /Nic. Nic odnośnie ataku serca. /Toksykologia również nic nie wykryła. 458 00:53:46,226 --> 00:53:49,813 /Jeśli była to jakaś substancja, /musiała się znaleźć poza ciałem 459 00:53:49,938 --> 00:53:53,692 /jeszcze zanim się za nią zabraliśmy. /Jedyne, co mi przychodzi do głowy, 460 00:53:53,775 --> 00:53:56,319 /to możliwość podania /za dużej dawki leku przez pielęgniarkę. 461 00:53:57,862 --> 00:54:00,949 Jest to możliwe. 462 00:54:13,545 --> 00:54:16,798 - Cześć. - Cześć, Jana. 463 00:54:17,465 --> 00:54:20,969 - Przeszkadzam? - Oczywiście, że nie. 464 00:54:21,219 --> 00:54:24,889 Po prostu nie spodziewałem się ciebie. Coś się stało? 465 00:54:25,098 --> 00:54:29,310 Przejeżdżałam obok, więc pomyślałam, że odwiedzę męża. 466 00:54:29,477 --> 00:54:33,064 - Miło z twojej strony. - Wszystko w porządku? 467 00:54:34,190 --> 00:54:37,402 Mniej więcej. 468 00:54:37,944 --> 00:54:41,281 Jestem tylko przejazdem, nie zabiorę ci dużo czasu. 469 00:54:42,323 --> 00:54:47,537 Tyle podróżujesz po świecie, ale swojej żony nie zabierasz. 470 00:54:47,871 --> 00:54:52,042 Zdecydowałam, że gdzieś razem pojedziemy. 471 00:54:53,793 --> 00:54:56,421 Zasługujemy na wakacje. 472 00:54:56,713 --> 00:55:00,967 Opuścisz szpital tylko na 10 dni. 473 00:55:01,092 --> 00:55:03,887 Bez ciebie się nie zawali. 474 00:55:04,471 --> 00:55:08,808 Obecnie na moim oddziale... 475 00:55:08,892 --> 00:55:13,855 Ujmę to w ten sposób: jeśli to jeszcze ma sens, to jedziemy. 476 00:55:14,773 --> 00:55:18,276 Tam zadecydujemy, co dalej. Twój wybór. 477 00:55:19,819 --> 00:55:24,616 Zostaw mi wiadomość na stole. Będę spała. Jutro wcześnie wstaję. 478 00:55:24,699 --> 00:55:26,451 Zaczekaj... 479 00:55:30,038 --> 00:55:33,792 Musisz zrozumieć, że jeśli lekarz wydaje ci polecenie, 480 00:55:33,917 --> 00:55:39,047 ty jako podwładny musisz je wykonać. 481 00:55:39,506 --> 00:55:41,007 Czy to jasne? 482 00:55:42,300 --> 00:55:43,843 Tak. 483 00:55:44,094 --> 00:55:48,390 Podważał kolejność, w jakiej ma wykonać swoje obowiązki. 484 00:55:48,473 --> 00:55:53,186 Nigdy w życiu z czymś takim się nie spotkałam. Co za bezczelność. 485 00:55:53,269 --> 00:55:56,690 Przeprosisz panią doktor. 486 00:55:57,232 --> 00:55:59,859 To wszystko. 487 00:56:02,821 --> 00:56:05,031 Do widzenia. 488 00:56:58,668 --> 00:57:01,629 Boże, ale ona jest głupia! Ale głupia. 489 00:57:03,340 --> 00:57:08,553 - Po co ten pośpiech? Pali się? - Nie, ale ja się spieszę. 490 00:57:09,304 --> 00:57:13,683 Ordynator nakazał zrobić pani zastrzyk. 491 00:58:00,397 --> 00:58:04,150 - Jak to? - Naprawdę nie wiem. 492 00:58:04,859 --> 00:58:07,862 - Karel, proszę! - Muszę ją zobaczyć! 493 00:58:07,946 --> 00:58:10,990 - To nie moja wina! - Muszę ją zobaczyć! 494 00:58:33,596 --> 00:58:35,015 Mogę? 495 00:58:35,849 --> 00:58:38,226 - Chcę panu powiedzieć... - Tak, panie kolego, co się dzieje? 496 00:58:38,351 --> 00:58:43,231 Chcę, by wydał pan polecenie przeprowadzenia autopsji i toksykologii pani Peterkovej. 497 00:58:43,356 --> 00:58:46,943 Te zgony nie są normalne i musi pan przyznać, że coś tu się dzieje. 498 00:58:47,027 --> 00:58:50,613 - Mam nadzieję, że nie sugeruje pan... - Niczego nie sugeruję, 499 00:58:50,864 --> 00:58:53,158 ale ktoś mógł podmienić leki. 500 00:58:53,241 --> 00:58:56,828 Myśli pan, że ktoś z personelu zabił pacjenta? 501 00:58:57,078 --> 00:59:00,665 Pacjentów. Peterkova to nie jedyny przypadek... 502 00:59:00,790 --> 00:59:06,338 Zaczynam mieć obawy, że ktoś celowo ich zabija. 503 00:59:10,300 --> 00:59:14,137 Dobrze, powiadomię dyrektora. 504 00:59:15,430 --> 00:59:18,516 I wydam polecenie przeprowadzenia autopsji. 505 00:59:19,017 --> 00:59:22,103 Oby rodzina zmarłej nie miała nic przeciwko. 506 00:59:39,412 --> 00:59:42,749 Pavlina, przyjdź do mnie. 507 00:59:51,883 --> 00:59:54,260 Wszystko w porządku, Pavlina? 508 00:59:56,513 --> 00:59:59,933 Wiesz... Ja... 509 01:00:04,354 --> 01:00:08,775 Ordynator sądzi, że zabiłam swoją ciotkę. 510 01:00:10,235 --> 01:00:16,408 Ale to nie ja. Od południa nie dawałam jej żadnego zastrzyku. 511 01:00:17,367 --> 01:00:21,830 Chyba pamiętam, co robiłam kilka godzin temu, prawda? 512 01:00:29,462 --> 01:00:32,132 Cześć. 513 01:00:33,675 --> 01:00:36,594 - Skończyłeś zmianę? - Tak. 514 01:00:37,137 --> 01:00:40,390 Znaczy nie, ale zaraz się przebiorę i idę do domu. 515 01:00:40,974 --> 01:00:44,394 - Mogę? - Pewnie. Wsiadaj. 516 01:00:56,322 --> 01:00:59,993 - Myślałem o nas. - O nas? 517 01:01:00,076 --> 01:01:01,911 Tak. 518 01:01:04,539 --> 01:01:07,000 A także o śmierci... 519 01:01:08,126 --> 01:01:11,796 Czasem to przytłaczające. 520 01:01:12,589 --> 01:01:14,215 Te śmierci... 521 01:01:15,383 --> 01:01:19,137 Dla niektórych śmierć jest wyzwoleniem. Sam to powiedziałeś. 522 01:01:20,680 --> 01:01:23,141 Hynek... 523 01:01:29,939 --> 01:01:32,984 - Co robisz? - Przepraszam. 524 01:01:37,947 --> 01:01:42,494 Chciałem być blisko ciebie. Pójdę już. 525 01:01:47,332 --> 01:01:51,586 - Podwieźć cię? - Nie, pójdę pieszo. 526 01:01:52,504 --> 01:01:54,464 Dla kondycji. 527 01:02:05,433 --> 01:02:08,436 - Cześć. - Cześć. Czego chciał? 528 01:02:09,396 --> 01:02:13,983 Niczego. Ma problemy, które stara się rozwiązać. 529 01:02:15,694 --> 01:02:18,905 Niech stara się bez ciebie. 530 01:02:51,813 --> 01:02:54,983 - Mogę? - Pewnie. Jak leci? 531 01:02:57,068 --> 01:03:00,405 - Dobrze. - Słyszałem, że planujesz wesele. 532 01:03:00,613 --> 01:03:04,284 Obiecuję, że się o tym dowiesz. Mam nadzieję, że będę mógł cię zaprosić. 533 01:03:04,409 --> 01:03:06,619 Byłbym niezwykle szczęśliwy. 534 01:03:06,703 --> 01:03:11,666 Przy okazji, masz coś takiego u siebie na oddziale? 535 01:03:12,834 --> 01:03:14,377 Gdzie to znalazłeś? 536 01:03:14,461 --> 01:03:17,339 Sprzątaczka znalazła zawinięte w chusteczkę w koszu na śmieci. 537 01:03:17,422 --> 01:03:21,801 Pewnie pomyślała, że to złoto i się przestraszyła, że wpadnie w kłopoty. 538 01:03:21,885 --> 01:03:23,928 Więc dała to mi. 539 01:03:24,596 --> 01:03:29,100 To popularny lek na serce. Często go używamy, 540 01:03:29,809 --> 01:03:32,771 ale inne oddziały też go mają. 541 01:03:33,605 --> 01:03:38,151 Jeśli ktoś by wziął wszystkie trzy naraz, mielibyśmy wielkie kłopoty. 542 01:03:38,610 --> 01:03:42,989 - Mogę zatrzymać? - Pewnie. Coś się stało? 543 01:03:43,323 --> 01:03:48,912 Jadę w przyszłym tygodniu na urlop i obawiam się, czy dadzą sobie radę. 544 01:03:50,288 --> 01:03:55,335 - Za dużo pacjentów? - Za dużo martwych pacjentów... 545 01:04:12,060 --> 01:04:16,731 - Kiedy masz zamiar wrócić do domu? - Kiedy mi pozwolą. 546 01:04:18,358 --> 01:04:22,696 Ale z lekarzami się trudno rozmawia. 547 01:04:23,238 --> 01:04:25,615 Ja z nimi porozmawiam. 548 01:04:40,005 --> 01:04:42,549 Widzę, że mamy tu imprezę. 549 01:04:44,217 --> 01:04:48,054 - Kota nie ma, myszy harcują. - Jak to? 550 01:04:48,638 --> 01:04:52,976 Posprzątajcie tu i miłej pracy życzę. 551 01:04:56,229 --> 01:04:59,274 Valencik wyjechał na urlop. 552 01:05:09,826 --> 01:05:11,953 To chyba nierealne. 553 01:05:12,579 --> 01:05:18,626 Mam kłopoty z nerkami. To przez cukrzycę. 554 01:05:19,669 --> 01:05:25,008 Wczoraj się dowiedziałem, że może potrzebny będzie przeszczep. 555 01:05:26,468 --> 01:05:28,261 To straszne... 556 01:05:30,013 --> 01:05:33,183 - Kto tak powiedział? - Jarda. 557 01:05:34,225 --> 01:05:37,896 Jarda? VaIencik? 558 01:05:39,606 --> 01:05:43,610 - Jesteś z lekarzami po imieniu? - Chyba tak. 559 01:05:44,527 --> 01:05:48,656 Masz rację, chyba jestem tu już zbyt długo. 560 01:05:51,242 --> 01:05:55,163 W dzisiejszych czasach nie ma zbyt wielu przyjaznych lekarzy. 561 01:05:55,372 --> 01:05:57,499 Zapewne nie mogą tacy być... 562 01:05:59,042 --> 01:06:00,960 Hynek... 563 01:06:03,004 --> 01:06:07,133 - Mogę cię o coś prosić? - Oczywiście. 564 01:06:10,428 --> 01:06:14,683 Nie chcę, żebyś się z tego śmiał, 565 01:06:16,685 --> 01:06:22,107 ale jeśli będzie mi bardzo ciężko, będziesz mógł mi pomóc? 566 01:06:24,109 --> 01:06:26,319 Nie, nie będę mógł. 567 01:06:26,444 --> 01:06:29,823 Czekaj, jeszcze nie wiesz, o co chcę poprosić. 568 01:06:30,907 --> 01:06:33,785 Hynek, co tu robisz? 569 01:06:33,952 --> 01:06:37,997 Zanieś panu Kreckowi gorącą herbatę. Mówi, że mu zimno. 570 01:06:39,374 --> 01:06:45,046 Lepiej się pospiesz. Jego brat jest ordynatorem na okulistyce. 571 01:06:57,851 --> 01:07:00,979 Chciał również tabletki na kaszel, ale nam się skończyły. 572 01:07:01,062 --> 01:07:03,523 Daj mu to. Powinno pomóc. 573 01:07:03,565 --> 01:07:06,151 Już idę! 574 01:07:28,548 --> 01:07:34,804 Panie Krecek, przyniosłem panu herbatę i lekarstwa. 575 01:07:42,604 --> 01:07:46,608 Mam również zrobić zastrzyk. Lekarz zalecił. 576 01:07:48,360 --> 01:07:53,239 Nie wiem, dlaczego ty go robisz, a nie pielęgniarka. 577 01:07:54,157 --> 01:07:59,287 Z tego co wiem, sanitariusze nie mają do tego uprawnień. 578 01:07:59,496 --> 01:08:02,082 Mam prawie takie same kwalifikacje jak pielęgniarka, 579 01:08:02,123 --> 01:08:03,500 a skoro jestem na ostatnim roku, 580 01:08:03,541 --> 01:08:08,755 - mam takie uprawnienia. - Skoro trzeba... 581 01:08:13,051 --> 01:08:15,428 - Siostro! - Co się stało, pani Pinkavova? 582 01:08:15,553 --> 01:08:17,681 Mam okropne skurcze. 583 01:08:35,740 --> 01:08:38,535 Bardzo boli! 584 01:08:42,789 --> 01:08:45,417 Co ty robisz, chłopcze? 585 01:08:48,545 --> 01:08:53,758 Co za świństwo mi wstrzyknąłeś, na Boga? 586 01:09:03,852 --> 01:09:05,687 Pomocy! 587 01:10:11,086 --> 01:10:15,882 Panie Michanek, mama zostawiła panu list. 588 01:10:32,857 --> 01:10:35,819 /Cześć, tu Honza. /Wiesz, kto zmarł? 589 01:10:35,902 --> 01:10:39,656 - Nie. Kto? /- Krecek, brat szefa okulistów. 590 01:10:39,948 --> 01:10:42,784 - Przykro mi... /- Wiesz, co jest najgorsze? 591 01:10:42,867 --> 01:10:45,912 /Ptacek zauważył na jego ciele /świeży ślad po zastrzyku. 592 01:10:45,995 --> 01:10:48,957 /Ale Krecek w ogóle nie brał leków! 593 01:10:49,040 --> 01:10:51,710 /A ten wielki pacjent obok twierdzi, /że widział, 594 01:10:51,793 --> 01:10:54,713 /jak robiłem mu zastrzyk. /Dasz wiarę? 595 01:10:54,796 --> 01:10:59,175 Nie wiem, co powiedzieć. Jesteś pewien, że nic mu nie dawałeś? 596 01:10:59,259 --> 01:11:02,679 /Kurwa! Nie wierzysz mi? /Jak przyjechałem, to już nie żył! 597 01:11:02,804 --> 01:11:07,934 /Tamten pacjent jest na w pół ślepy /i myśli, że mnie widział. 598 01:11:08,018 --> 01:11:11,354 /A ja cały ranek spędziłem u dentysty. 599 01:11:14,607 --> 01:11:20,155 /Drogi Hynku, mam nadzieję, /że dobrze ci się wiedzie... 600 01:11:23,658 --> 01:11:25,243 /Wejść! 601 01:11:27,454 --> 01:11:30,749 - Cześć, przystojniaku. - Cześć. 602 01:11:31,666 --> 01:11:34,377 Co robisz w takim miejscu? 603 01:11:34,627 --> 01:11:36,421 Przyszedłem pogadać. 604 01:11:37,922 --> 01:11:40,467 - Twój szef wyjechał, tak? - Tak. 605 01:11:47,390 --> 01:11:52,187 - Proszę, proszę. - Tu nikt na mnie nie doniesie. 606 01:11:53,104 --> 01:11:56,775 - Mam do ciebie sprawę, Stepan. - Mów. 607 01:11:57,692 --> 01:12:00,987 Chcę, byś przeprowadził autopsję pana Krecka, 608 01:12:01,071 --> 01:12:03,531 który zmarł dziś w nocy. 609 01:12:10,413 --> 01:12:14,793 To nie jedyny dziwny zgon. Większość to pacjenci Valencika. 610 01:12:16,294 --> 01:12:21,174 Chcę, byś przeprowadził autopsję oraz przesłał krew na toksykologię. 611 01:12:21,549 --> 01:12:25,762 Chcę znaleźć jakieś nietypowe substancje w ciele. 612 01:12:26,930 --> 01:12:30,517 Ordynator Havelka mówił, żebym go nie otwierał. 613 01:12:30,600 --> 01:12:34,020 - Proszę... - Rodzina się nie zgodziła. 614 01:12:35,814 --> 01:12:41,027 Gówno prawda. Boi się, że coś wyjdzie na jaw. 615 01:12:41,152 --> 01:12:44,739 To jego ostatni rok, więc chce odejść w chwale. 616 01:12:45,782 --> 01:12:49,869 - Stepan... - Dobra, ale tylko ze względu na ciebie. 617 01:12:50,453 --> 01:12:53,373 Obym nie miał przez to kłopotów. 618 01:12:53,665 --> 01:12:57,585 Będziesz miał większe, jak dowiedzą się, że razem z sanitariuszem 619 01:12:57,669 --> 01:13:01,881 używacie tłuszczu zmarłych do produkcji świec na satanistyczne rytuały. 620 01:13:03,466 --> 01:13:06,594 Trafiłeś do niewłaściwego szpitala, stary. 621 01:13:07,929 --> 01:13:09,931 Najwyraźniej. 622 01:13:11,141 --> 01:13:13,685 Wielkie dzięki. 623 01:13:26,865 --> 01:13:30,452 - Czemu się tak cieszysz? - Cześć. 624 01:13:30,785 --> 01:13:35,582 W przyszłym tygodniu jadę na wakacje. W końcu. 625 01:13:39,419 --> 01:13:46,259 Ja również jadę. Do Pragi, na przeszczep. 626 01:13:48,219 --> 01:13:55,060 Doktor Valencik to przyspieszył i znalazł się dawca. 627 01:13:55,602 --> 01:13:59,731 To miło z jego strony. 628 01:14:02,609 --> 01:14:05,945 Posłuchaj, on nie chce, by ktoś o tym wiedział, 629 01:14:08,531 --> 01:14:11,576 ale tobie mogę powiedzieć. 630 01:14:14,579 --> 01:14:18,500 Jarda Valencik to mój kuzyn. 631 01:14:19,501 --> 01:14:22,629 Naprawdę? 632 01:14:23,588 --> 01:14:30,178 - Tylko nie mów nikomu. - Oczywiście. 633 01:14:31,554 --> 01:14:39,020 Jest dla mnie jak brat. Woził mnie w kołysce, gdy byłem mały. 634 01:14:42,399 --> 01:14:45,568 - Muszę lecieć. Pa. - Pa. 635 01:14:55,495 --> 01:14:59,833 Nic się nie dzieje, bez obaw. Dzięki. Na razie. 636 01:15:00,250 --> 01:15:03,920 Witam, drogie panie, po powrocie z urlopu. 637 01:15:04,004 --> 01:15:09,384 Dzień dobry, panie doktorze. Jak się udał urlop? Sprawy rodzinne? 638 01:15:09,801 --> 01:15:14,055 Zapewne wszystko świetnie. Wygląda pan znakomicie. 639 01:15:14,222 --> 01:15:17,642 A ty, Hynek? Gdzie jedziesz na urlop? 640 01:15:18,351 --> 01:15:21,312 - Jeszcze nie wiem. - Może do Meksyku? 641 01:15:25,025 --> 01:15:30,155 Witam, panie Łamaczu Damskich Serc. Mam nadzieję, że dbałeś o moje owieczki. 642 01:15:31,906 --> 01:15:36,703 Jeśli chodzi o pielęgniarki, to tak. Z pacjentami już gorzej. 643 01:15:38,830 --> 01:15:40,206 To znaczy? 644 01:15:40,290 --> 01:15:44,127 Zmarł kolejny twój pacjent. 645 01:15:44,753 --> 01:15:47,630 - Na Boga, kto? - Krecek. 646 01:15:47,756 --> 01:15:51,676 Kurwa, przecież on był prawie zdrowy. Przyczyna? 647 01:15:56,514 --> 01:15:59,934 Mam kłopot ze zleceniem autopsji. 648 01:16:00,018 --> 01:16:02,937 - Atak serca? Znowu? - Rozmawiałem z Maly. 649 01:16:03,021 --> 01:16:06,149 Barton znalazł ponownie taki sam lek w koszu. 650 01:16:07,317 --> 01:16:11,821 Jestem pewien, że ktoś zabija twoich pacjentów. 651 01:16:12,238 --> 01:16:15,450 - To okropne. - Tylko pani Peterkova tu nie pasuje. 652 01:16:15,533 --> 01:16:19,371 - Co robimy? - Trzeba znaleźć sprawcę. 653 01:16:19,621 --> 01:16:24,876 Im wcześniej, tym lepiej. Jeszcze zanim ktoś znów kopnie w kalendarz. 654 01:16:24,918 --> 01:16:27,128 Chodź do łóżka. 655 01:16:28,880 --> 01:16:31,925 Chyba jest ktoś, kto mnie nienawidzi. 656 01:16:32,008 --> 01:16:36,221 - Daj spokój, niby kto? - Ty mi powiedz. Jesteś psychologiem. 657 01:16:36,388 --> 01:16:38,932 Co to może być za osoba? 658 01:16:40,934 --> 01:16:44,979 Jestem twoją żoną i wiem, że jesteś kobieciarzem. 659 01:16:45,689 --> 01:16:48,733 Przed ślubem sądziłam, że się zmienisz, 660 01:16:48,817 --> 01:16:51,986 ale moje życzenia nie zostały spełnione. 661 01:16:52,070 --> 01:16:56,449 - Jana, proszę, dlaczego... - Ucisz się choć ten jeden raz. 662 01:16:56,533 --> 01:16:58,910 To ma związek ze sprawą. 663 01:16:59,619 --> 01:17:02,997 Z anonimowych źródeł dobrze wiem, 664 01:17:03,081 --> 01:17:06,501 co skrywa ten żałosny mężczyzna, 665 01:17:06,626 --> 01:17:11,006 który rzekomo chce uratować nasze małżeństwo. 666 01:17:11,840 --> 01:17:15,260 Wiem o tej twojej Markecie, i tak przy okazji, 667 01:17:15,385 --> 01:17:19,681 gdybym miała okazję, wybiłabym jej zęby. 668 01:17:19,973 --> 01:17:25,478 - Wierzę. - Ale tak postępują mężczyźni. 669 01:17:27,105 --> 01:17:31,359 Mężczyzna cię skrzywdzi i usunie się w cień. 670 01:17:32,027 --> 01:17:36,573 Zemsta kobiety jest inna. Lubimy to pokazywać, 671 01:17:36,990 --> 01:17:43,246 więc albo totalnie kompromitujemy mężczyznę, albo wydłubujemy oczy rywalce. 672 01:17:43,455 --> 01:17:46,124 Tak postępują kobiety. 673 01:17:58,011 --> 01:18:00,805 Pavlina, czy zanim umarła pani Peterkova, 674 01:18:00,889 --> 01:18:04,184 miałaś może jakieś problemy z tym sanitariuszem Michankiem? 675 01:18:05,435 --> 01:18:07,896 Tak. 676 01:18:13,443 --> 01:18:16,738 Panowie, co to za bzdury? 677 01:18:17,906 --> 01:18:23,203 Jakiś sanitariusz w akcie zemsty morduje pacjentów? 678 01:18:23,453 --> 01:18:27,123 Wiecie, co się stanie, jeśli się mylicie? 679 01:18:27,207 --> 01:18:29,751 Nie musi się pan o to martwić. 680 01:18:29,876 --> 01:18:32,962 Mam oczy szeroko otwarte. 681 01:18:33,296 --> 01:18:35,590 A tu ma pan dowód. 682 01:18:36,132 --> 01:18:39,344 Był tam za każdym razem, z wyjątkiem dwóch zmian. 683 01:18:39,427 --> 01:18:42,263 Ale mógł to zrobić pod koniec poprzedniej. 684 01:18:42,347 --> 01:18:45,558 To on. Nikt inny tylko Michanek. 685 01:18:45,642 --> 01:18:48,103 Nalegamy, by porozmawiał pan z dyrektorem... 686 01:18:48,186 --> 01:18:51,690 Nie macie prawa na nic nalegać! 687 01:18:54,567 --> 01:18:59,447 Zabraniam wam o tym mówić, a także prowadzić prywatne śledztwo. 688 01:19:01,241 --> 01:19:06,579 To skandal! Powinienem cię natychmiast zwolnić! 689 01:19:08,498 --> 01:19:13,920 Obawiam się, że najlepsze co możemy zrobić, to zawiadomić policję. 690 01:19:14,963 --> 01:19:17,966 Nie możemy pozwolić mu zabijać. 691 01:19:18,049 --> 01:19:20,093 Nie ma mowy! 692 01:19:20,176 --> 01:19:23,930 Złapcie go na gorącym uczynku. 693 01:19:24,139 --> 01:19:26,683 Tylko wtedy możemy to upublicznić 694 01:19:26,808 --> 01:19:30,395 i wyjść z tego zwycięsko. 695 01:19:35,108 --> 01:19:37,235 Jak sprawy, doktorze? 696 01:19:45,160 --> 01:19:46,494 W porządku? 697 01:20:02,260 --> 01:20:04,929 /Tylko ani słowa Peterowi. 698 01:20:05,221 --> 01:20:08,475 /Wiem, że się o niego martwisz, 699 01:20:09,100 --> 01:20:11,936 ale razem mamy na niego oko. 700 01:20:15,440 --> 01:20:18,693 Hynek, doktorze... Cieszę się, że cię widzę. 701 01:20:18,777 --> 01:20:23,239 - Ja też. Jak się czujesz? - W miarę dobrze. 702 01:20:24,157 --> 01:20:25,784 Odwiedź mnie. 703 01:20:25,825 --> 01:20:28,328 /Cześć. 704 01:20:28,787 --> 01:20:31,664 - Dzień dobry. - Dzień dobry, Hynek. 705 01:21:16,376 --> 01:21:20,588 Co ty wyprawiasz? Dotykasz pościeli brudnymi łapskami, 706 01:21:20,672 --> 01:21:24,592 którymi przed chwilą wyrzucałeś gówno? 707 01:21:24,718 --> 01:21:28,304 Oszalałeś? 708 01:21:28,430 --> 01:21:32,851 - Zakładał do prania rękawiczki... - Tereza, nie wtrącaj się. 709 01:21:32,934 --> 01:21:35,729 Muszę go obronić. Nie zrobił nic złego. 710 01:21:35,812 --> 01:21:40,608 Tereza, nie to miałem na myśli. Zresztą, nieważne. 711 01:21:42,777 --> 01:21:44,029 Daj to. 712 01:21:50,827 --> 01:21:55,373 - Cześć. Miło cię widzieć. - Naprawdę? Też się cieszę. 713 01:21:57,125 --> 01:22:00,879 - Gdzie twój troskliwy mąż? - Minęliście się. 714 01:22:02,672 --> 01:22:05,133 Chcę ci podziękować, że się za mną wstawiłaś. 715 01:22:05,258 --> 01:22:07,135 Daj spokój. 716 01:22:07,218 --> 01:22:09,929 Nie rozumiem, dlaczego Valencik tak się wkurzył. 717 01:22:10,013 --> 01:22:13,016 - Czasem zachowuje się jak idiota. - Czasem. 718 01:22:15,435 --> 01:22:17,812 - Do zobaczenia. - Pa. 719 01:22:45,548 --> 01:22:47,842 Ale ze mnie idiota. 720 01:22:47,967 --> 01:22:52,305 Miałem ochotę mu solidnie przyłożyć. 721 01:22:52,764 --> 01:22:56,434 - Jeszcze Tereza się za nim wstawiła. - Ona o niczym nie wie. 722 01:22:56,559 --> 01:22:58,269 Jak będziesz się tak zachowywał... 723 01:22:58,353 --> 01:23:01,564 Przestań. Co ty o tym wiesz? 724 01:23:01,648 --> 01:23:04,567 Najważniejsze, byśmy nie poddawali się emocjom. 725 01:23:05,110 --> 01:23:07,904 Dziś już niczego nie spróbuje. Za bardzo się boi. 726 01:23:07,987 --> 01:23:11,741 Jutro ma nocną zmianę. To dla niego wielka okazja. 727 01:23:11,825 --> 01:23:14,703 Wezmę twój dyżur. 728 01:23:14,786 --> 01:23:17,664 Znów stracisz nad sobą panowanie i zrobisz coś głupiego. 729 01:23:17,747 --> 01:23:18,748 Dobrze. 730 01:23:18,873 --> 01:23:23,920 Ja również się uspokoję. Tak będzie bezpieczniej. 731 01:24:46,503 --> 01:24:48,088 Konsylium na chirurgii. 732 01:24:51,758 --> 01:24:56,346 Valeria, zrób mi, proszę, kawy. Mocnej. 733 01:24:59,808 --> 01:25:03,937 Siostro, szybko! Pani Maskova źle się czuje. 734 01:25:06,690 --> 01:25:11,903 Hynek, zostań tu. Zajmę się tym. Valeria, też zostań. 735 01:25:15,031 --> 01:25:16,700 Pomóc? 736 01:25:20,704 --> 01:25:23,873 Nie szkodzi. Przyniosę miotłę. 737 01:25:23,957 --> 01:25:25,583 Przepraszam. 738 01:25:42,183 --> 01:25:44,269 Hynek? 739 01:25:45,437 --> 01:25:47,355 Hynek, gdzie jesteś? 740 01:25:48,773 --> 01:25:51,234 - Gdzie byłeś? - Co się dzieje, siostro oddziałowa? 741 01:25:51,317 --> 01:25:53,403 Sprowadź doktora Ptacka. 742 01:25:53,486 --> 01:25:56,614 Pani Maskova potrzebuje pomocy. 743 01:25:59,492 --> 01:26:04,622 Nie jedź ze mną. Będę się tylko denerwował. 744 01:26:07,208 --> 01:26:13,089 Wszystko będzie dobrze. Mam nadzieję, że nie płaczesz. 745 01:26:16,176 --> 01:26:20,847 Na święta będziemy już razem. 746 01:26:24,392 --> 01:26:26,436 Nie mogę się doczekać, gdy cię zobaczę. 747 01:26:29,356 --> 01:26:30,982 Cześć. 748 01:26:32,609 --> 01:26:34,361 Mama? 749 01:26:42,869 --> 01:26:44,662 Szachy? 750 01:26:54,923 --> 01:26:56,675 Twój ruch. 751 01:27:19,406 --> 01:27:21,408 Jutro wyjeżdżasz. 752 01:27:22,617 --> 01:27:24,577 Rano. 753 01:27:25,912 --> 01:27:28,289 Kto będzie ze mną grał? 754 01:27:33,253 --> 01:27:36,297 - Boisz się? - Tak. 755 01:27:42,012 --> 01:27:43,722 Co tu robisz?! 756 01:27:48,101 --> 01:27:50,103 On nic złego nie zrobił! 757 01:27:50,186 --> 01:27:51,771 Pokaż! 758 01:27:54,566 --> 01:27:56,026 Gdzie to masz? 759 01:27:58,236 --> 01:28:00,238 Jarda! 760 01:28:04,367 --> 01:28:07,787 Dlaczego to zrobiłeś? Nic mi nie jest. 761 01:28:10,832 --> 01:28:13,918 Oszalałeś? Co ty tu robisz? 762 01:28:14,169 --> 01:28:16,463 Przepraszam, miałem przeczucie. 763 01:28:16,671 --> 01:28:20,884 Przeczucie? Żarty sobie robisz? Mam cię przywiązać do łóżka? 764 01:28:30,977 --> 01:28:33,438 Co on teraz zrobi? 765 01:28:39,361 --> 01:28:41,488 Nic. 766 01:28:43,698 --> 01:28:46,576 To chyba dobrze, co? 767 01:28:49,245 --> 01:28:51,164 Zostanę do rana, 768 01:28:53,667 --> 01:28:57,587 aż Petr wyjedzie. Tak na wszelki wypadek. 769 01:29:21,986 --> 01:29:24,114 Tereza. 770 01:29:24,906 --> 01:29:28,326 Uzupełnij kroplówkę Petrowi Holoubkowi na "siódemce". 771 01:29:29,285 --> 01:29:33,623 /Upewnij się, że ma jej dostatecznie dużo. /Za godzinę jedzie do Pragi. 772 01:30:15,498 --> 01:30:18,501 - Kawa. - Hurra! 773 01:30:30,889 --> 01:30:33,767 Nie chcę przeszkadzać, ale Petr leży tak dziwnie, 774 01:30:33,850 --> 01:30:36,061 jakby nie oddychał. 775 01:30:43,651 --> 01:30:45,153 Petr! 776 01:30:46,029 --> 01:30:48,782 Tętno słabe, ledwie wyczuwalne. Atropina! 777 01:30:54,954 --> 01:30:56,581 Adrenalina. 778 01:30:59,000 --> 01:31:01,378 - Co się stało?! - Spokojnie. 779 01:31:01,586 --> 01:31:04,589 Na intensywną! Natychmiast! 780 01:31:04,673 --> 01:31:07,884 Ruchy! 781 01:31:13,640 --> 01:31:15,308 Jarda! 782 01:31:22,065 --> 01:31:23,608 Siostro! 783 01:31:25,402 --> 01:31:27,278 Teraz! 784 01:31:29,656 --> 01:31:31,324 Jeszcze raz! 785 01:31:32,367 --> 01:31:33,618 Teraz! 786 01:31:36,621 --> 01:31:38,415 Tętno słabe! 787 01:31:38,498 --> 01:31:41,668 Adrenalina, trzy miligramy, szybko! 788 01:31:43,044 --> 01:31:46,715 - Ja to zrobię. - Nie! 789 01:31:47,048 --> 01:31:50,468 To mój kuzyn! Nie pozwolę mu umrzeć! 790 01:31:54,431 --> 01:31:56,433 Daj to! 791 01:32:04,399 --> 01:32:06,276 Co się dzieje? 792 01:32:07,485 --> 01:32:09,863 To niemożliwe. 793 01:32:13,867 --> 01:32:17,120 - Panie kolego... - Zostawcie mnie! 794 01:32:28,465 --> 01:32:30,467 Nie! 795 01:32:48,068 --> 01:32:52,405 Nie w taki sposób! 796 01:33:47,877 --> 01:33:50,630 Ty padalcu! Zamieniłeś je! 797 01:33:54,592 --> 01:33:56,720 Ilu zabiłeś?! 798 01:33:56,845 --> 01:33:58,972 Dlaczego Petr? Był twoim przyjacielem! 799 01:33:59,055 --> 01:34:01,933 Był twoim przyjacielem! 800 01:34:02,642 --> 01:34:05,895 - Dlaczego? - Ale to nie ja go zabiłem. 801 01:34:09,816 --> 01:34:11,860 Ty draniu! 802 01:36:04,097 --> 01:36:06,391 /Hynek, mówi mama. 803 01:36:06,516 --> 01:36:10,020 /Zgadnij co. /Przyjęli cię na uniwersytet... 804 01:36:59,235 --> 01:37:02,697 tłumaczenie: techniacz 805 01:37:02,822 --> 01:37:05,992 korekta: Rarehare 806 01:37:06,159 --> 01:37:11,706 >> DarkProject SubGroup << >> Mroczna Strona Napisów << 807 01:37:11,790 --> 01:37:15,126 www.dark-project.org 59460

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.