Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:42,382 --> 00:01:44,138
Jest większa niż myślałem.
2
00:01:44,378 --> 00:01:47,532
Co za bałagan.
Nic nie umiem wyrzucić.
3
00:01:47,812 --> 00:01:50,087
- Wszystko tu upycham.
- Rozumiem.
4
00:01:51,405 --> 00:01:53,880
Czemu pan ją sprzedaje?
Piwnice są przydatne.
5
00:01:54,120 --> 00:01:55,517
Mamy jeszcze jedną.
6
00:01:55,598 --> 00:01:58,910
Remontujemy kuchnię.
To pokryje koszt remontu.
7
00:02:00,189 --> 00:02:02,144
Kazałem przeprowadzić inspekcję.
8
00:02:02,944 --> 00:02:04,381
Brak wilgoci i pleśni.
9
00:02:04,541 --> 00:02:08,373
Nie ma próchnienia?
Próchnienie szybko niszczy drewno.
10
00:02:08,374 --> 00:02:10,330
Też nie ma.
11
00:02:10,571 --> 00:02:13,523
Trzymaliśmy tu dziecięcą odzież.
Była w dobrym stanie.
12
00:02:14,323 --> 00:02:15,919
A potem na cele dobroczynne.
13
00:02:17,197 --> 00:02:19,992
Będę musiał zrobić to samo
z rzeczami mojej matki.
14
00:02:20,792 --> 00:02:23,745
Umarła dwa miesiące temu.
Muszę posprzątać mieszkanie.
15
00:02:24,544 --> 00:02:25,582
Przykro mi.
16
00:02:26,940 --> 00:02:29,015
Pod koniec matki są dziwne.
17
00:02:29,814 --> 00:02:32,169
Powinniśmy żałować, być smutni.
18
00:02:32,209 --> 00:02:34,685
Tego się od nas wymaga.
19
00:02:35,485 --> 00:02:37,838
Matki to matki,
nie można nic powiedzieć.
20
00:02:38,279 --> 00:02:42,630
Jeśli ich śmierć od razu nie poruszy,
później będzie o wiele gorzej.
21
00:02:45,825 --> 00:02:48,819
Muszę jechać na budowę.
To wystarczy?
22
00:02:49,059 --> 00:02:50,496
Dokładnie tego szukałem.
23
00:02:52,733 --> 00:02:54,408
Drzwi nie są zbyt słabe?
24
00:02:54,489 --> 00:02:56,963
Wzmocniłem zawiasy, potrójny zamek.
25
00:02:57,205 --> 00:03:00,917
W zeszłym roku nas okradziono.
Zabrano sto butelek.
26
00:03:02,674 --> 00:03:04,710
Uwielbiam wino.
Jedna z moich słabości.
27
00:03:05,509 --> 00:03:09,182
Możemy negocjować?
Bo 10 000 za piwnicę...
28
00:03:10,460 --> 00:03:12,335
Tańszej pan nie znajdzie.
29
00:03:12,496 --> 00:03:15,210
- Powiedzmy 8 000?
- Mogę zejść do dziewięciu.
30
00:03:15,371 --> 00:03:16,687
Nie mniej.
31
00:03:19,403 --> 00:03:20,641
Jest pan architektem?
32
00:03:21,041 --> 00:03:22,041
Tak.
33
00:03:23,317 --> 00:03:24,553
Ciekawy zawód.
34
00:03:24,913 --> 00:03:26,389
Czy ciekawy...?
35
00:03:28,147 --> 00:03:29,264
Dziękuję.
36
00:03:37,729 --> 00:03:40,692
L'Homme de la Cave
37
00:03:40,715 --> 00:03:43,678
aka The Man in the Basement
38
00:03:46,433 --> 00:03:50,106
Dużo się rusza, 110 kilo,
cały dzień nosi meble.
39
00:03:50,346 --> 00:03:52,860
Ja chcę mu pobrać krew,
a on wpada w panikę.
40
00:03:53,061 --> 00:03:57,611
Przez malutką igiełkę!
Posiniał, o mało nie zemdlał!
41
00:03:58,411 --> 00:04:00,806
To taka przypadłość.
Lęk przed igłami.
42
00:04:00,887 --> 00:04:03,361
Chciałabym całymi dniami
wbijać igły, jak mama.
43
00:04:03,642 --> 00:04:06,115
Lubię patrzeć,
jak faceci wpadają w panikę.
44
00:04:07,474 --> 00:04:09,989
Rozmawiałem z miłym gościem
w sprawie piwnicy.
45
00:04:10,788 --> 00:04:13,263
Wydaje się spokojny.
Potrzebuje przechowalni.
46
00:04:14,103 --> 00:04:15,499
Spotkajmy się z nim jutro.
47
00:04:15,819 --> 00:04:20,249
Skarbie, rozmawiałam z ortodontą,
odwołał środową wizytę.
48
00:04:21,529 --> 00:04:23,404
Nie, mamo! Kiedy pójdę?
49
00:04:23,525 --> 00:04:25,601
- Za trzy tygodnie.
50
00:04:25,721 --> 00:04:28,515
Miał mi zdjąć aparat
dwa miesiące temu!
51
00:04:28,754 --> 00:04:29,951
Mam dosyć!
52
00:04:31,310 --> 00:04:32,348
Justine!
53
00:04:40,814 --> 00:04:42,010
Panie Fonzic.
54
00:04:45,206 --> 00:04:46,242
Moja żona, Hélene.
55
00:04:46,524 --> 00:04:48,398
- Dzień dobry.
- Miło mi.
56
00:04:49,677 --> 00:04:51,193
Ahmad, trzy herbaty miętowe.
57
00:04:51,513 --> 00:04:53,428
Przygotowałem wstępną umowę.
58
00:04:53,549 --> 00:04:55,865
Mój adwokat przygotuje
umowę sprzedaży.
59
00:04:56,663 --> 00:04:57,663
Może być?
60
00:05:02,015 --> 00:05:04,050
Zatrzymam tę. Druga dla pana.
61
00:05:04,330 --> 00:05:05,885
Podpisał pan. Dobrze.
62
00:05:06,765 --> 00:05:09,280
Umówiliśmy się na 9 000.
Od razu zapłacę.
63
00:05:09,680 --> 00:05:13,432
- Bez umowy sprzedaży?
- W ten sposób będzie szybciej.
64
00:05:17,586 --> 00:05:19,101
Czym pan się zajmuje?
65
00:05:19,421 --> 00:05:21,977
Uczyłem historii w liceum Chaville.
66
00:05:22,097 --> 00:05:24,731
Musiałem zrezygnować
z powodów zdrowotnych.
67
00:05:24,971 --> 00:05:27,246
Szkoda, lubię mieć kontakt
z uczniami.
68
00:05:27,288 --> 00:05:30,042
Pan Fonzic dwa miesiące temu
stracił matkę.
69
00:05:30,482 --> 00:05:34,393
- Wyrazy współczucia.
- Miała 87 lat, w tym wieku...
70
00:05:34,434 --> 00:05:37,588
- Strata matki zawsze boli.
- Skąd wiesz?
71
00:05:38,428 --> 00:05:41,940
- Jego matka jest jak buldożer.
- Po operacji biodra już nie.
72
00:05:42,381 --> 00:05:46,212
A jednak uprawia ogródek,
pomaga w dwóch fundacjach,
73
00:05:47,051 --> 00:05:48,767
a w niedzielę musimy jeść u niej.
74
00:05:48,848 --> 00:05:52,440
Musimy? Nie musimy!
Wszyscy to lubimy.
75
00:05:52,682 --> 00:05:53,682
Moja matka
76
00:05:53,759 --> 00:05:55,635
wynajmowała dwa pokoje
w Chaville.
77
00:05:56,433 --> 00:05:59,228
Nęka mnie właściciel
i każe mi pozbyć się jej rzeczy.
78
00:05:59,349 --> 00:06:03,341
Nie ma tego zbyt wiele,
dwa czy trzy pudła, trochę mebli.
79
00:06:03,500 --> 00:06:06,015
Mogę je tu przywieźć,
zanim podpiszę papiery?
80
00:06:09,211 --> 00:06:10,211
Czemu nie?
81
00:06:11,367 --> 00:06:12,367
Ufamy sobie.
82
00:06:13,882 --> 00:06:14,882
Proszę.
83
00:06:14,959 --> 00:06:17,474
Powinieneś pozbyć się swoich rzeczy.
84
00:06:19,232 --> 00:06:22,065
Zrobię to w sobotę.
Zostawię klucz dozorczyni.
85
00:06:23,345 --> 00:06:26,616
Oddaje mi pan przysługę,
byłem już zdesperowany.
86
00:06:33,634 --> 00:06:35,230
Coś przecieka na górze?
87
00:06:37,128 --> 00:06:39,403
Ta plama jest tam od lat.
88
00:06:41,639 --> 00:06:43,275
- Co to?
- Z piwnicy.
89
00:06:43,396 --> 00:06:46,709
- Coś zardzewiałego?
- Stary stojak do wina. To nic.
90
00:06:48,067 --> 00:06:49,503
Słyszałeś o tężcu?
91
00:06:50,302 --> 00:06:51,779
Nie, co to?
92
00:06:52,140 --> 00:06:53,657
A, tak!
93
00:06:54,456 --> 00:06:56,211
Podobno jest bardzo zaraźliwy.
94
00:06:56,451 --> 00:06:58,767
Uważaj na tężec!
95
00:07:10,585 --> 00:07:13,260
Powie, że jestem blada
i że za mało jem.
96
00:07:14,178 --> 00:07:16,333
Ciągle mi wciska czerwone mięso.
97
00:07:25,278 --> 00:07:28,711
Już jesteście?
To straszne, jestem spóźniona!
98
00:07:28,831 --> 00:07:30,028
- Cześć, mamo.
- Cześć.
99
00:07:31,786 --> 00:07:35,100
- Przyniosłem ciasto.
- Cześć, Nelly! Ładnie pachnie.
100
00:07:36,857 --> 00:07:38,334
Jak tam, skarbie?
101
00:07:38,533 --> 00:07:40,209
Justine, wyglądasz blado!
102
00:07:40,611 --> 00:07:42,445
- Jesz wystarczająco?
- Tak, babciu.
103
00:07:42,607 --> 00:07:45,880
- Jesz mięso? Czerwone mięso?
- Tak, jem.
104
00:07:47,158 --> 00:07:48,874
Jak twoje biodro?
105
00:07:48,995 --> 00:07:51,709
Próbowałam twojego leku,
ale dostałam uczulenia.
106
00:07:51,950 --> 00:07:54,105
Skończę na wózku.
107
00:07:55,382 --> 00:07:57,178
Co robisz? Uważaj.
108
00:07:57,459 --> 00:07:59,614
- Wpadniesz do gratin.
- Zaczekaj.
109
00:08:05,684 --> 00:08:07,120
Cześć, rodzinko.
110
00:08:07,241 --> 00:08:09,795
- Jak się masz, Jeremie?
- A ty?
111
00:08:11,074 --> 00:08:13,789
Świetna fryzura.
W porządku, David?
112
00:08:18,899 --> 00:08:21,174
- Przyniosłem to, mamo.
- Cześć, synu.
113
00:08:27,723 --> 00:08:29,679
- Nie żyjecie!
- Zobaczymy!
114
00:08:29,839 --> 00:08:32,074
- Zobaczymy?
- Zgadza się.
115
00:08:32,873 --> 00:08:33,873
Gotowi?
116
00:08:33,912 --> 00:08:37,384
Zorganizowałem wymarzone wakacje.
Z Synaju do Jerozolimy,
117
00:08:38,184 --> 00:08:40,538
trzy dni nad Morzem Martwym,
prosto do Safedu,
118
00:08:40,660 --> 00:08:43,294
Ari Mikvah, a na koniec Ejlat.
119
00:08:43,414 --> 00:08:45,849
10 dni, 1 200 euro z przelotem.
120
00:08:46,250 --> 00:08:47,685
Lepiej być nie może.
121
00:08:47,927 --> 00:08:49,124
A wtedy...
122
00:08:49,963 --> 00:08:51,518
komputer się zawiesił.
123
00:08:51,799 --> 00:08:54,833
Hilton w Ejlacie był zapchany,
10 par spało w autobusie.
124
00:08:55,672 --> 00:08:59,424
Marzli. Obawiałem się najgorszego,
że będę musiał zwrócić im forsę.
125
00:08:59,704 --> 00:09:02,618
Ale nie. To było najlepsze
w całej podróży!
126
00:09:03,896 --> 00:09:05,332
Ta jedna nieplanowana część.
127
00:09:06,252 --> 00:09:07,253
Do stołu!
128
00:09:07,889 --> 00:09:08,889
Nie dacie mi rady.
129
00:09:08,967 --> 00:09:09,967
Podaj!
130
00:09:13,560 --> 00:09:14,955
Jakieś wieści od Judith?
131
00:09:15,076 --> 00:09:18,508
Spóźniłem się z alimentami o 10 dni,
zablokowała mi konto.
132
00:09:18,629 --> 00:09:20,266
Więcej się nie spóźnisz.
133
00:09:20,426 --> 00:09:23,021
Przeżyła przez ciebie piekło
z tamtą... jak jej tam...
134
00:09:23,820 --> 00:09:24,856
Constance?
135
00:09:26,135 --> 00:09:29,049
- To trwało trzy miesiące.
- W domu był nieszczęśliwy.
136
00:09:30,887 --> 00:09:32,762
- Dzięki, mamo.
- Spóźniliście się.
137
00:09:32,882 --> 00:09:34,480
- Będzie zimne.
- Przepraszamy.
138
00:09:34,599 --> 00:09:36,676
Chcę chodzić na krav magę.
Jak Jeremie.
139
00:09:36,756 --> 00:09:37,756
Na co?
140
00:09:38,153 --> 00:09:41,467
Na krav magę. To sztuka walki
izraelskich komandosów.
141
00:09:41,707 --> 00:09:45,020
- Zapisałeś go na krav magę?
- Sam to zrobił.
142
00:09:47,257 --> 00:09:49,132
Dziewczyny nie mogą.
143
00:09:49,293 --> 00:09:50,968
Skopię ci dupę w krav madze.
144
00:09:52,248 --> 00:09:54,043
Gdzie się zapisałeś?
145
00:09:54,483 --> 00:09:55,800
W Saint-Denis.
146
00:09:55,841 --> 00:09:58,993
- Pod Paryżem?
Będę jeździć metrem, sama.
147
00:09:59,076 --> 00:10:00,076
To daleko!
148
00:10:00,113 --> 00:10:03,107
- Nie zgodziliśmy się.
- To dobry pomysł.
149
00:10:03,468 --> 00:10:05,702
Jak idą twoje projekty? Dobrze?
150
00:10:05,822 --> 00:10:06,939
Doskonale.
151
00:10:07,300 --> 00:10:09,894
Odnawiam hotel
blisko Pól Elizejskich.
152
00:10:09,975 --> 00:10:13,127
Siedem pięter, piwnica,
basen. Ale jesteśmy spóźnieni.
153
00:10:13,210 --> 00:10:14,646
Zaproś nas na pływanie!
154
00:10:14,965 --> 00:10:17,201
Na razie jest sam beton,
musicie zaczekać.
155
00:10:18,959 --> 00:10:21,074
Twój papież jest niesamowity.
156
00:10:22,352 --> 00:10:24,308
Zgadza się na małżeństwa gejów?
157
00:10:24,469 --> 00:10:27,582
"Mój papież". Ciągle tak mówisz.
Ale w porządku!
158
00:10:27,862 --> 00:10:31,015
Byłoby super, gdyby geje
mogli brać ślub w kościele.
159
00:10:31,176 --> 00:10:32,412
- No.
- Jasne.
160
00:10:32,773 --> 00:10:34,649
Żydzi też powinni móc.
161
00:10:35,089 --> 00:10:37,523
Zatkało mnie. Żydzi nie...
162
00:10:38,322 --> 00:10:40,518
- My, Żydzi, nie możemy?
- Żartujesz?
163
00:10:44,312 --> 00:10:47,505
4 500 za sprzedaż piwnicy.
164
00:10:49,781 --> 00:10:51,976
4 500? Nie umówiliśmy się na 10 000?
165
00:10:52,337 --> 00:10:54,492
Spuściłem cenę do 9 000.
166
00:10:55,411 --> 00:10:57,087
Mogę to zatrzymać.
167
00:10:59,325 --> 00:11:00,362
Idiota.
168
00:11:00,642 --> 00:11:02,198
Dzięki, stary.
169
00:11:02,997 --> 00:11:04,155
Ratujesz mi życie.
170
00:11:27,972 --> 00:11:31,405
Jestem Jacques Fonzic.
Kupiłem piwnicę pana Sandberga.
171
00:11:31,644 --> 00:11:34,400
- Jestem Mai Phuong.
- Dzień dobry, Mai Phuong.
172
00:11:34,639 --> 00:11:37,233
Pan Sandberg zostawił
dla mnie klucz?
173
00:11:39,471 --> 00:11:40,827
- Proszę.
- Dziękuję.
174
00:11:42,106 --> 00:11:44,301
Furgonetka nie może
stać na podwórzu.
175
00:11:44,661 --> 00:11:48,852
To potrwa tylko 20 minut,
przywiozłem kilka kartonów.
176
00:12:12,171 --> 00:12:14,246
Panie Celestin, czuje się pan lepiej?
177
00:12:14,366 --> 00:12:16,641
Tak, dziękuję za troskę.
178
00:12:17,441 --> 00:12:20,155
Nikt się nie zajmował roślinami,
kiedy byłem chory.
179
00:12:20,436 --> 00:12:22,271
Podlałem co najmniej trzy razy.
180
00:12:22,391 --> 00:12:25,145
Walczyłem z radą,
by na nie pozwoliła.
181
00:12:25,307 --> 00:12:27,503
- Pozdrowienia dla pana Martini.
- Dzięki.
182
00:12:35,488 --> 00:12:37,244
W krav madze nie chodzi o siłę.
183
00:12:37,444 --> 00:12:39,878
Myślałam, że minimalna waga
to 250 kilo.
184
00:12:40,798 --> 00:12:41,915
450-Kilowy sumocy...
185
00:12:42,034 --> 00:12:44,990
Nawet karzeł by zniszczył
przeciwnika w sekundę.
186
00:12:45,789 --> 00:12:48,263
Uderza się w życiowe ośrodki.
Koleś umiera!
187
00:12:48,345 --> 00:12:51,297
Dziękuję, wolałbym,
żebyś nie została morderczynią.
188
00:12:55,052 --> 00:12:56,928
- Dasz mi czek?
- Nie ma mowy.
189
00:12:57,088 --> 00:12:59,162
- Proszę, tato!
- Nawet nie próbuj.
190
00:12:59,283 --> 00:13:02,916
- Chcę tam chodzić.
- Jasne, ale najpierw wynieś śmieci.
191
00:13:04,194 --> 00:13:07,628
- Pozwolisz jej iść na krav magę?
- Dziewczyny muszą się bronić.
192
00:13:08,906 --> 00:13:11,260
Wyobraź sobie,
że ktoś chce mnie zgwałcić.
193
00:13:11,422 --> 00:13:14,654
Wyrwałabym mu jaja i zgniotła fiuta!
194
00:13:15,015 --> 00:13:17,848
Dosyć! Przerażasz mnie.
195
00:13:18,009 --> 00:13:19,566
Dobra. Wynieś śmieci.
196
00:14:48,123 --> 00:14:49,759
- W porządku?
- Tak, a u pana?
197
00:14:49,840 --> 00:14:51,156
Mały?
- Miłego dnia!
198
00:14:51,238 --> 00:14:52,238
I nawzajem.
199
00:14:52,995 --> 00:14:53,792
Panie Sandberg.
200
00:14:53,912 --> 00:14:57,106
Ten pan, który kupił piwnicę,
spędził w niej noc.
201
00:14:57,984 --> 00:14:59,701
Co? Spał w piwnicy?
202
00:15:00,500 --> 00:15:03,732
Wszedł po schodach,
żeby skorzystać z toalety.
203
00:15:03,974 --> 00:15:06,448
Była zamknięta,
więc poszedł do kawiarni.
204
00:15:06,690 --> 00:15:08,765
Dobrze, dziękuję, Mai Phuong.
205
00:15:36,474 --> 00:15:37,990
Jest problem. Tak nie można.
206
00:15:38,310 --> 00:15:39,508
Jaki problem?
207
00:15:39,628 --> 00:15:42,463
Sprzedaliśmy piwnicę, nie mieszkanie.
208
00:15:43,301 --> 00:15:45,656
Myśli pan, że chcę tu mieszkać?
209
00:15:46,935 --> 00:15:48,770
Znalazłem kawalerkę na wynajem.
210
00:15:49,131 --> 00:15:52,284
Jak zwykle, ludzie obiecują
i nie dotrzymują obietnic.
211
00:15:52,524 --> 00:15:56,158
Bez przerwy kłamią.
Nie mam na myśli pana.
212
00:15:57,077 --> 00:16:00,069
Pan był miły.
Oddał mi pan przysługę.
213
00:16:02,305 --> 00:16:04,860
- Czemu nie hotel?
- Za drogo.
214
00:16:06,179 --> 00:16:09,053
W budynku jest pełno służbistów.
215
00:16:09,133 --> 00:16:11,249
Będzie skandal,
jeśli pan tu zostanie.
216
00:16:11,370 --> 00:16:13,684
Co za różnica?
Nikomu nie przeszkadzam.
217
00:16:13,765 --> 00:16:16,439
To kwestia przyzwoitości,
pańskiej również.
218
00:16:16,520 --> 00:16:17,636
Nikogo nie zaczepiam.
219
00:16:19,395 --> 00:16:20,712
Kiedy będzie ta kawalerka?
220
00:16:21,990 --> 00:16:23,906
Najwyżej za dwa tygodnie.
221
00:16:33,329 --> 00:16:34,846
Mam pokój gościnny na 6. piętrze.
222
00:16:35,046 --> 00:16:37,002
Może pan tam spać
przez dwa tygodnie.
223
00:16:40,196 --> 00:16:42,233
Dziś jest dwudziesty? Do piątego.
224
00:16:42,352 --> 00:16:45,426
Przed piątym
już mnie nie będzie. Dziękuję.
225
00:16:45,587 --> 00:16:47,022
Porozmawiam z żoną.
226
00:16:47,822 --> 00:16:49,498
Dziękuję. Dziękuję.
227
00:16:51,299 --> 00:16:52,655
Nie przesadzasz?
228
00:16:53,574 --> 00:16:57,325
Kim jest ten facet? Nie znamy go.
Nic mu nie jesteśmy winni.
229
00:16:57,486 --> 00:16:59,162
Nie zostawimy go na ulicy.
230
00:16:59,562 --> 00:17:02,437
Nigdy się nie zmienisz.
Musisz wszystkim pomagać.
231
00:17:03,795 --> 00:17:06,469
Jak temu autostopowiczowi
w Bretanii, pamiętasz?
232
00:17:07,268 --> 00:17:08,865
Dałeś mu 50 euro.
233
00:17:08,945 --> 00:17:11,499
To był dwudziestolatek,
sam na świecie.
234
00:17:13,736 --> 00:17:16,611
Dręczył cię tygodniami,
odbijało ci.
235
00:17:18,488 --> 00:17:20,005
Pokaż rękę.
236
00:17:22,720 --> 00:17:25,315
Biedak. Pora na amputację.
237
00:18:06,839 --> 00:18:08,795
Jak Jeremie? Zakochany w tobie?
238
00:18:09,593 --> 00:18:10,594
Oczywiście.
239
00:18:11,231 --> 00:18:14,463
Justine, nie możesz spotykać się
z kuzynem, to zabronione!
240
00:18:14,625 --> 00:18:16,580
- Bzdura.
- Naprawdę!
241
00:18:16,781 --> 00:18:19,774
Jeśli będziecie mieli dziecko,
będzie nienormalne.
242
00:18:20,613 --> 00:18:23,567
- Kto tak mówi?
- Wszyscy. To kwestia krwi.
243
00:18:23,767 --> 00:18:26,482
Nie będę miała z nim dzieci.
Oszalałaś?
244
00:18:26,603 --> 00:18:30,115
Nigdy nie wiadomo.
Raz, dwa i bum!
245
00:18:31,393 --> 00:18:35,584
Będzie niedorozwinięte,
śliniące się na ciebie, ohyda!
246
00:18:58,025 --> 00:19:00,739
Możesz to chwilę potrzymać?
247
00:19:02,017 --> 00:19:03,017
Dziękuję.
248
00:19:09,004 --> 00:19:11,279
- Podoba ci się w liceum?
- Tak.
249
00:19:11,360 --> 00:19:13,476
Jakie są twoje ulubione przedmioty?
250
00:19:14,274 --> 00:19:15,950
Francuski i historia.
251
00:19:16,072 --> 00:19:17,867
Jestem nauczycielem historii.
252
00:19:17,947 --> 00:19:19,304
Gdzie?
253
00:19:19,584 --> 00:19:21,899
Pracowałem w Chaville, ale już nie.
254
00:19:22,699 --> 00:19:25,293
- Którą macie epokę?
- Francuskie wojny religijne.
255
00:19:25,455 --> 00:19:26,455
Doskonale.
256
00:19:27,850 --> 00:19:31,601
- Jakiego jesteś wyznania?
- Katolickiego, czemu pan pyta?
257
00:19:31,921 --> 00:19:35,156
- Katoliczka?
- Ochrzczona, ale nie praktykuję.
258
00:19:35,475 --> 00:19:38,469
Sandberg to nie katolickie nazwisko.
259
00:19:38,749 --> 00:19:39,786
Nie.
260
00:19:42,023 --> 00:19:45,936
- Przepraszam, mam referat.
- Jasne. Na jaki temat?
261
00:19:46,135 --> 00:19:48,250
Podbój Ameryki.
262
00:19:48,332 --> 00:19:50,647
- Wspomnij o eksterminacji Indian.
- Co?
263
00:19:51,925 --> 00:19:54,200
O śmierci Indian
z rąk białych kolonizatorów.
264
00:19:54,441 --> 00:19:57,553
Było prawie 12 milionów ofiar.
Nikt o tym nie wspomina.
265
00:19:57,834 --> 00:19:59,829
Nie wiedziałam.
266
00:20:00,708 --> 00:20:02,625
- Miłego dnia.
- I nawzajem. Dzięki.
267
00:20:15,882 --> 00:20:16,998
Co się stało?
268
00:20:17,358 --> 00:20:18,358
Jakiś problem?
269
00:20:22,029 --> 00:20:25,142
Ten facet,
któremu pan sprzedał piwnicę.
270
00:20:25,942 --> 00:20:28,936
- To pański przyjaciel?
- Dobiliśmy interesu, to wszystko.
271
00:20:29,017 --> 00:20:32,370
Codziennie korzysta z toalety.
Nic nie mówię. Wpuszczam go.
272
00:20:32,450 --> 00:20:34,245
Mógłby chociaż podziękować.
273
00:20:35,046 --> 00:20:37,480
Któregoś dnia powiedziałem:
"Może zamówi pan kawę?".
274
00:20:38,280 --> 00:20:41,712
Zaczął krzyczeć i mnie obrażać.
Wołał: "Ty brudny Arabusie!".
275
00:20:43,071 --> 00:20:46,423
- Nie wierzę.
- To rasista, prawdziwy rasista!
276
00:21:12,178 --> 00:21:13,254
Liceum Diderot?
277
00:21:14,612 --> 00:21:17,365
Chciałbym rozmawiać z dyrektorem,
panem Mazierem.
278
00:21:17,727 --> 00:21:19,482
Nazywam się Simon Sandberg.
279
00:21:20,761 --> 00:21:23,515
Dzwoniłem godzinę temu,
kazał mi zadzwonić teraz.
280
00:21:24,793 --> 00:21:25,871
Jasne, zaczekam.
281
00:21:40,125 --> 00:21:42,400
- Gdzie kluczyki?
- W płaszczu.
282
00:21:44,159 --> 00:21:45,794
- Dokąd jedziesz?
- Do Chaville.
283
00:21:46,593 --> 00:21:47,431
Podpisujemy o 11.00.
284
00:21:47,512 --> 00:21:49,786
Pojadę i wrócę.
Widzimy się u adwokata.
285
00:22:28,037 --> 00:22:30,392
- Pan Mazier? Simon Sandberg.
- Miło mi.
286
00:22:30,512 --> 00:22:32,868
Dzwoniłem w sprawie
Jacauesa Fonzica.
287
00:22:32,908 --> 00:22:34,903
Prosiłem, by pan przyjechał.
288
00:22:35,064 --> 00:22:37,459
O tym lepiej nie rozmawiać
przez telefon.
289
00:22:38,738 --> 00:22:40,813
Mieliśmy problem z panem Fonzikiem.
290
00:22:40,934 --> 00:22:41,970
Zapraszam.
291
00:22:51,873 --> 00:22:53,988
NOTARIUSZ
292
00:22:58,261 --> 00:22:59,897
Dzień dobry, panie Fonzic.
293
00:23:00,777 --> 00:23:03,611
Zawołani panią Riviere.
Kawy? Herbaty?
294
00:23:04,050 --> 00:23:05,407
Poproszę kawę.
295
00:23:11,078 --> 00:23:12,593
Mój mąż się spóźnia.
296
00:23:38,348 --> 00:23:39,664
Witaj, Hélene.
297
00:23:40,463 --> 00:23:42,340
Posadzili mnie w korytarzu.
298
00:23:42,579 --> 00:23:46,532
Może jestem w wieku emerytalnym,
ale nigdzie się nie wybieram.
299
00:23:47,331 --> 00:23:48,608
Dzień dobry, panie Fonzic.
300
00:23:49,407 --> 00:23:50,407
Kawy?
301
00:23:52,002 --> 00:23:53,003
Wody?
302
00:23:53,798 --> 00:23:56,753
Rozmawiałam z Nelly.
Dała mi pełnomocnictwo.
303
00:23:58,031 --> 00:24:01,343
Wspomniała o kłopotach
z ratuszem. Co za bałagan!
304
00:24:02,703 --> 00:24:04,140
A zatem...
305
00:24:09,250 --> 00:24:10,250
Pospiesz się!
306
00:24:23,943 --> 00:24:26,138
- Pani Riviere?
- W sali konferencyjnej.
307
00:24:34,604 --> 00:24:36,678
To umowa? Podpisałaś ją?
308
00:24:37,479 --> 00:24:39,274
- Coś się stało?
- Simon, o co chodzi?
309
00:24:39,714 --> 00:24:43,427
Rozmawiałem z ratuszem w Chaville.
Okłamał nas pan, Fonzic.
310
00:24:44,226 --> 00:24:46,462
Pańska matka zmarła 10 lat temu,
nie dwa miesiące.
311
00:24:47,740 --> 00:24:51,611
- Zalegał pan z czynszem za 7 lat.
- Co pana to obchodzi?
312
00:24:51,772 --> 00:24:54,167
Odebrano panu licencję nauczyciela.
313
00:24:54,487 --> 00:24:57,441
Dyrektor w Chaville
wszystko mi powiedział.
314
00:24:57,641 --> 00:25:01,394
Tego człowieka wyrzucono
za głoszenie rewizjonizmu.
315
00:25:01,635 --> 00:25:03,071
To znaczy?
316
00:25:03,191 --> 00:25:05,147
Mówi, że jest wolnym duchem.
317
00:25:05,228 --> 00:25:08,940
Czy Napoleon zmarł na Wyspie
Świętej Héleny? Joannę d’Arc spalono?
318
00:25:09,020 --> 00:25:11,136
Zadaję pytania. Chyba można?
319
00:25:11,377 --> 00:25:15,328
Czy komory gazowe istniały?
Rada szkoły się dowiedziała.
320
00:25:15,450 --> 00:25:17,244
Ukarano go, ale zrobił to znowu.
321
00:25:17,524 --> 00:25:20,558
Zwolniono go,
bo zaprzeczał Holokaustowi!
322
00:25:20,679 --> 00:25:24,111
Nazwał pan komory gazowe
"przypuszczalnymi".
323
00:25:24,232 --> 00:25:28,344
- Mamy prawo do dyskusji.
- Z takimi jak pan nie dyskutuję.
324
00:25:28,424 --> 00:25:30,540
Niech pani unieważni sprzedaż.
325
00:25:31,339 --> 00:25:32,736
Ma pan do tego prawo.
326
00:25:32,777 --> 00:25:36,568
Brawo, demokracjo.
Odejść od konsensusu...
327
00:25:37,009 --> 00:25:38,885
Zostać wyrzuconym jak pies!
328
00:25:39,325 --> 00:25:41,879
Podpisał pan obietnicę sprzedaży!
329
00:25:42,160 --> 00:25:44,514
Proszę spojrzeć, co z nią zrobię.
330
00:25:45,313 --> 00:25:48,307
Niech pan da nam klucz.
Do pokoju na 6. piętrze.
331
00:25:49,587 --> 00:25:52,620
Proszę. I tak chciałem go oddać.
332
00:25:52,820 --> 00:25:55,214
Nie jestem darmozjadem!
Zaczęły się obelgi!
333
00:25:55,375 --> 00:25:58,369
- Klucz do piwnicy też.
- Nie, piwnica jest moja.
334
00:25:58,689 --> 00:26:02,841
Kupiłem ją, zrealizował pan czek.
Chętnie go pan przyjął.
335
00:26:04,160 --> 00:26:05,876
Proszę, zwracam go.
336
00:26:06,794 --> 00:26:08,190
Łatwizna. 9 000 euro.
337
00:26:09,030 --> 00:26:11,345
Myśli pan, że może pan to anulować?
338
00:26:11,505 --> 00:26:17,254
Pstryknięcie palcem,
Fonzic anulowany!
339
00:26:17,334 --> 00:26:19,568
To tak nie działa.
340
00:26:19,890 --> 00:26:23,642
Czyny mają konsekwencje.
Tak, konsekwencje.
341
00:26:24,043 --> 00:26:25,558
Co na to pani Riviere?
342
00:26:25,678 --> 00:26:28,035
Nie podpisał pan umowy.
343
00:26:28,833 --> 00:26:31,707
Proszę pani, znam prawo,
i to bardzo dobrze.
344
00:26:31,748 --> 00:26:34,502
Porozumienie co do obiektu
sprzedaży i ceny
345
00:26:34,663 --> 00:26:36,618
zamyka interes Tak czy nie?
346
00:26:38,974 --> 00:26:40,211
Tak czy nie?
347
00:26:42,009 --> 00:26:43,445
Zrealizował pan czek?
348
00:26:43,846 --> 00:26:47,080
Dał mi pan klucz.
Piwnica jest moja, nie opuszczę jej.
349
00:26:47,160 --> 00:26:48,756
Niech pan mi odda klucz!
350
00:26:49,035 --> 00:26:50,752
To by było zbyt proste.
351
00:26:50,832 --> 00:26:54,106
Raz czarne, raz białe.
Każdy myśli o sobie.
352
00:26:54,306 --> 00:26:58,138
Spodziewałem się tego
po takich jak pan.
353
00:26:58,340 --> 00:27:00,214
Słucham? Proszę wyjaśnić.
354
00:27:00,295 --> 00:27:03,169
Nie mam na myśli pani,
tylko pana Sandberga!
355
00:27:03,330 --> 00:27:06,004
O co chodzi? Słucham.
356
00:27:06,245 --> 00:27:07,245
Wie pan.
357
00:27:07,401 --> 00:27:08,879
Nie wiem, niech pan powie!
358
00:27:10,198 --> 00:27:12,152
- Wynocha!
- Niech pan idzie, Fonzic.
359
00:27:12,473 --> 00:27:14,110
Fonzic mówi'. "Walcie się!".
360
00:27:14,349 --> 00:27:16,225
Dosyć tych głupot!
361
00:27:16,465 --> 00:27:19,338
Ostrożnie! Precz z łapami,
bo złożę skargę!
362
00:27:20,139 --> 00:27:21,535
Pójdę.
363
00:27:22,894 --> 00:27:26,286
Pójdę do siebie.
I nic nie możecie zrobić.
364
00:27:37,043 --> 00:27:39,876
Pozwiemy go. Francja ma ustawy
przeciwko takim jak on.
365
00:27:40,038 --> 00:27:42,511
Zdobędziemy nakaz sądowy.
366
00:27:42,713 --> 00:27:45,427
- Jak ma ten twój adwokat?
- Massart, z laboratorium?
367
00:27:45,547 --> 00:27:47,464
Massart. Umówię się z nim.
368
00:27:48,302 --> 00:27:50,417
I pomyśleć,
że sprzedaliśmy mu piwnicę.
369
00:27:50,498 --> 00:27:53,851
Zaufaliśmy mu.
Każdemu może się zdarzyć.
370
00:27:54,011 --> 00:27:55,727
Damy mu czadu.
371
00:27:55,808 --> 00:27:57,405
Rozdepczemy tego szkodnika.
372
00:27:57,485 --> 00:27:59,959
- Rozdepczemy go.
- Uwielbiam cię.
373
00:28:28,069 --> 00:28:31,221
ASAKRY INDIAN MIĘDZY 1750 A 1890
ŚMIERĆ 12 MILIONÓW INDIAN
374
00:28:33,459 --> 00:28:35,375
Możesz przyjść? Chcemy pogadać.
375
00:28:36,174 --> 00:28:37,291
- Teraz?
- Tak, teraz.
376
00:28:39,049 --> 00:28:40,049
Usiądź.
377
00:28:43,959 --> 00:28:45,595
Spotkałaś kiedyś Fonzica?
378
00:28:46,396 --> 00:28:47,911
Faceta, który kupił piwnicę?
379
00:28:49,669 --> 00:28:50,785
Rozmawialiście?
380
00:28:51,106 --> 00:28:53,980
- Zamieniliśmy kilka słów.
- Nie rozmawiaj z nim.
381
00:28:55,739 --> 00:28:58,133
Co zrobił?
Gwałci małe dziewczynki?
382
00:28:58,254 --> 00:29:00,249
To nie jest śmieszne, Justine.
383
00:29:02,485 --> 00:29:05,440
- Jest rewizjonistą.
- Co? Rewizjonistą?
384
00:29:05,839 --> 00:29:07,874
Zaprzecza istnieniu Holokaustu.
385
00:29:07,955 --> 00:29:10,190
Tato, wiem, kto to rewizjonista.
386
00:29:11,469 --> 00:29:13,624
Ten facet na dole? Nie wierzę.
387
00:29:13,984 --> 00:29:15,820
My też nie możemy w to uwierzyć.
388
00:29:16,660 --> 00:29:19,533
- Kim oni są? Czego chcą?
- To antysemici.
389
00:29:19,733 --> 00:29:23,206
Twierdzą, że Żydzi udają ofiary,
a Holokaust to kłamstwo.
390
00:29:23,647 --> 00:29:26,200
A co z dowodami?
Z materiałem filmowym?
391
00:29:26,322 --> 00:29:29,634
Uważają, że materiały spreparowano
a świadkowie kłamią.
392
00:29:30,434 --> 00:29:32,828
- Co za skurwysyn!
- Nie przeklinaj!
393
00:29:33,109 --> 00:29:35,304
- A co, nie jest?
- Nie rozmawiaj z nim.
394
00:29:35,465 --> 00:29:37,421
Nie jestem dzieckiem.
I nie boję się.
395
00:29:37,681 --> 00:29:39,277
Obiecaj, że nie będziesz.
396
00:29:39,580 --> 00:29:41,614
Ale jesteście upierdliwi!
Dobrze, obiecuję.
397
00:30:19,425 --> 00:30:22,579
Wrócicie do piwnicy.
Jesteście bestiami z piwnicy.
398
00:30:29,127 --> 00:30:30,803
Piwnica jest moja.
399
00:30:39,269 --> 00:30:41,265
Cierpię przez kłamstwo.
400
00:30:43,022 --> 00:30:44,578
Udajecie ofiary.
Ja cierpię.
401
00:30:44,739 --> 00:30:46,494
Moralizujecie.
Udajecie ofiary.
402
00:30:46,775 --> 00:30:48,290
Wy musicie się wynieść.
403
00:30:48,412 --> 00:30:49,967
Nie wyrzucicie mnie.
404
00:31:26,701 --> 00:31:27,780
Panie Sandberg!
405
00:31:28,058 --> 00:31:31,133
Ten pan wrócił do piwnicy.
406
00:31:31,932 --> 00:31:33,967
Wyłamał zamek i korzystał z toalety.
407
00:31:34,248 --> 00:31:37,242
Ostrzegam, sprzątam po raz ostatni!
408
00:31:37,362 --> 00:31:38,958
Nikt nie kazał pani sprzątać.
409
00:31:39,319 --> 00:31:41,673
Umówiłem się z prawnikiem.
Wyrzucimy go!
410
00:31:42,472 --> 00:31:43,629
Miłego dnia.
411
00:31:49,221 --> 00:31:51,974
Właścicielką jest pańska matka.
Ma pan pełnomocnictwo?
412
00:31:52,294 --> 00:31:55,288
- Od matki i od brata.
- Wspólny spadek.
413
00:31:55,368 --> 00:31:57,643
Na tej podstawie
możemy anulować sprzedaż.
414
00:31:57,884 --> 00:31:59,720
Kojarzy pan Banca Aguila?
415
00:32:00,998 --> 00:32:03,473
To hiszpański bank,
który obsługuje skrajną prawicę.
416
00:32:03,633 --> 00:32:06,068
W Hiszpanii, Belgii, Holandii...
417
00:32:06,867 --> 00:32:10,780
Czek, który dał panu Fonzic,
był pobrany z Banca Aquila.
418
00:32:11,578 --> 00:32:12,336
Nie wierzę!
419
00:32:12,457 --> 00:32:15,730
Jest na neofaszystowskim
forum z Barcelony.
420
00:32:15,970 --> 00:32:18,685
Pisze tak zwane naukowe raporty
421
00:32:18,806 --> 00:32:22,279
na temat braku cyjanowodoru
w komorach gazowych w Treblince.
422
00:32:22,719 --> 00:32:25,112
Mierzy też powierzchnię
komór gazowych
423
00:32:25,474 --> 00:32:28,068
i wylicza liczbę ofiar
na podstawie powierzchni,
424
00:32:28,228 --> 00:32:31,821
by udowodnić, że nie było ich
sześć milionów, tylko 80 000.
425
00:32:31,981 --> 00:32:33,378
Jest to w Internecie.
426
00:32:34,176 --> 00:32:36,612
Udowadnia teorie historyków,
427
00:32:36,652 --> 00:32:39,685
którzy są sławni w Iranie
i wykładają dla tłumów ludzi.
428
00:32:39,887 --> 00:32:44,198
Zatruwał umysły w tamtym liceum.
Wyrzucono go w 2016.
429
00:32:44,357 --> 00:32:48,309
Od razu wsparli go fałszywi
historycy, antysemici,
430
00:32:48,471 --> 00:32:51,385
fani teorii spiskowych,
zwykli wariaci z Internetu.
431
00:32:51,506 --> 00:32:54,219
Odkąd go zwolniono,
stał się męczennikiem.
432
00:32:55,017 --> 00:32:57,294
- Czy to nam pomoże?
433
00:32:57,455 --> 00:33:00,248
Złożyłem wniosek o nakaz
anulowania sprzedaży.
434
00:33:00,409 --> 00:33:02,244
- Czy to potrwa długo?
- Nie.
435
00:33:02,365 --> 00:33:04,001
10 dni, dwa tygodnie.
436
00:33:04,202 --> 00:33:07,115
Spokojnie. Możemy nawet
wsadzić go do więzienia.
437
00:33:08,874 --> 00:33:10,868
Byle tylko opuścił piwnicę.
438
00:33:21,807 --> 00:33:23,284
Co pan tu robi?
439
00:33:23,365 --> 00:33:26,597
Pani męża poniosło.
Możemy porozmawiać?
440
00:33:26,758 --> 00:33:29,233
- Nie będę z panem rozmawiała.
- Przepraszam.
441
00:33:30,033 --> 00:33:34,183
Wszystkich nas poniosły nerwy.
Nie chcę żadnych konfliktów.
442
00:33:34,982 --> 00:33:37,218
- Jesteśmy sąsiadami.
- Nie jesteśmy.
443
00:33:37,339 --> 00:33:40,333
- Mój mąż anuluje sprzedaż.
- Co zrobiłem?
444
00:33:40,732 --> 00:33:42,768
Proszę powiedzieć.
Skrzywdziłem was?
445
00:33:45,964 --> 00:33:47,439
Co pan robi?
446
00:33:48,359 --> 00:33:49,876
Proszę stąd wyjść.
447
00:33:50,155 --> 00:33:52,510
Wynocha, inaczej wezwę policję!
448
00:33:53,869 --> 00:33:55,186
Policję?
449
00:34:01,588 --> 00:34:03,863
Mylicie się.
Mylicie się co do wszystkiego.
450
00:34:32,033 --> 00:34:33,829
Teraz pani.
451
00:34:40,126 --> 00:34:41,127
Dziękuję, że pan wpadł.
452
00:34:41,166 --> 00:34:43,120
Dostałem wiadomość wieczorem.
453
00:34:43,202 --> 00:34:45,517
To nie pora.
Jestem na samozatrudnieniu.
454
00:34:49,071 --> 00:34:50,071
Tędy.
455
00:34:52,625 --> 00:34:55,897
Rzeczywiście, jest problem.
Naprawiłem hydraulikę.
456
00:34:56,696 --> 00:34:59,171
Niech pan mi poda
dane ubezpieczyciela.
457
00:34:59,571 --> 00:35:04,163
To złodzieje, zapłacą za farbę.
Co do reszty, oleją.
458
00:35:04,243 --> 00:35:06,637
Zalany sufit to normalna sytuacja.
459
00:35:08,435 --> 00:35:11,309
Ten facet w piwnicy - to nienormalne.
460
00:35:12,108 --> 00:35:14,064
- Dał pan mu się wprowadzić?
- Nie.
461
00:35:14,143 --> 00:35:17,099
Sprzedałem mu schowek,
nie miejsce do zamieszkania.
462
00:35:18,377 --> 00:35:21,051
Powiedział, że wyrzucił pan go
z szóstego piętra.
463
00:35:21,172 --> 00:35:23,087
Bzdura. To kłamstwo.
464
00:35:23,208 --> 00:35:26,720
Udostępniłem mu tam pokój.
Nie chciał się wyprowadzić.
465
00:35:27,520 --> 00:35:30,275
Nie obchodzi mnie, kto ma rację.
466
00:35:31,073 --> 00:35:33,308
Ale na pewno on musi się wynieść.
467
00:36:17,229 --> 00:36:18,744
Jose, tak trzymaj.
468
00:36:19,624 --> 00:36:21,859
- Jasne.
- Do czwartku.
469
00:36:32,800 --> 00:36:34,156
Simon!
470
00:36:39,786 --> 00:36:40,664
Steiner!
471
00:36:40,745 --> 00:36:42,461
- Lukas Steiner!
- Nie wierzę.
472
00:36:43,260 --> 00:36:44,457
Jak leci?
473
00:36:46,215 --> 00:36:48,609
Simon Sandberg, kolega ze studiów.
474
00:36:48,851 --> 00:36:50,925
Sigried Andressen, moja asystentka.
475
00:36:54,160 --> 00:36:56,475
- Co tu robisz?
- Przyjechałem po garnitury.
476
00:36:56,635 --> 00:36:59,829
- Na miarę.
- Pan kupuje garnitury na miarę!
477
00:36:59,990 --> 00:37:01,107
Tak, przyjacielu.
478
00:37:02,465 --> 00:37:05,100
Gdzie teraz mieszkasz?
W Amsterdamie, w Brukseli?
479
00:37:05,220 --> 00:37:07,734
W Londynie.
Prawo korporacyjne w City.
480
00:37:08,015 --> 00:37:10,249
Prawnik korporacyjny?
Nie wierzę.
481
00:37:12,006 --> 00:37:13,842
Simon i ja byliśmy nierozłączni.
482
00:37:14,642 --> 00:37:16,957
Mieszkaliśmy razem,
razem protestowaliśmy.
483
00:37:17,756 --> 00:37:19,552
- Podrywaliśmy laski.
- Ja próbowałem.
484
00:37:19,633 --> 00:37:21,428
On zdobywał wszystkie.
485
00:37:22,828 --> 00:37:25,421
- Nie mogłem się dodzwonić.
- Spotkamy się.
486
00:37:26,700 --> 00:37:29,654
A Hélene? Jak się miewa?
Udało ci się ją zatrzymać?
487
00:37:29,974 --> 00:37:32,008
Dopóki trzymasz dystans.
488
00:37:32,449 --> 00:37:34,525
Jestem spóźniony. Zadzwoń!
489
00:37:34,566 --> 00:37:35,566
Chętnie.
490
00:37:45,066 --> 00:37:46,622
Halo, panie adwokacie.
491
00:37:48,859 --> 00:37:50,776
Odmówiono wydania nakazu?
492
00:37:52,532 --> 00:37:53,650
Miało się udać.
493
00:37:56,844 --> 00:37:58,201
Ile to potrwa?
494
00:37:59,560 --> 00:38:01,634
Lukas Steiner. Oczywiście!
495
00:38:01,995 --> 00:38:03,791
Chciał bronić wdów i sierot.
496
00:38:05,069 --> 00:38:07,744
Jego bohaterem był Badinter.
Zajmuje się korporacjami?
497
00:38:08,543 --> 00:38:10,339
Na pewno zarabia fortunę.
498
00:38:10,739 --> 00:38:13,572
Podrywał mnie jak wariat.
Nigdy nawet nie pisnąłeś.
499
00:38:14,372 --> 00:38:15,372
Pozwalałeś mu.
500
00:38:15,490 --> 00:38:19,082
Nie mogłem mieć mu tego za złe.
Jest maszyną do uwodzenia.
501
00:38:19,363 --> 00:38:22,915
Był z blond seksbombą,
przedstawił ją jako asystentkę.
502
00:38:24,194 --> 00:38:26,069
Mógłby pomóc wyrzucić Fonzica.
503
00:38:27,827 --> 00:38:30,183
Massart nie dzwonił?
Miał zadzwonić.
504
00:38:38,168 --> 00:38:40,323
Postanowiłem odwiedzić
młodszego brata.
505
00:38:40,524 --> 00:38:41,524
Super.
506
00:38:42,201 --> 00:38:44,955
- Kieliszek chablis?
- Czemu nie? Cześć, Hélene.
507
00:38:47,671 --> 00:38:49,067
Przyniosę kieliszek.
508
00:38:51,783 --> 00:38:53,060
W pracy w porządku?
509
00:38:53,181 --> 00:38:54,977
Budowa, pozwolenia...
510
00:38:56,254 --> 00:38:57,214
A Justine?
511
00:38:57,254 --> 00:38:59,050
Super, odrabia lekcje.
512
00:38:59,849 --> 00:39:01,564
Czyli wszystko gra.
513
00:39:10,989 --> 00:39:13,382
Świetne cheblis.
Naprawdę doskonałe.
514
00:39:18,973 --> 00:39:21,447
A ten facet w piwnicy?
Jak się miewa?
515
00:39:24,163 --> 00:39:25,281
Skąd wiesz?
516
00:39:25,561 --> 00:39:28,355
Jeremie dowiedział się
od Justine i mi powiedział.
517
00:39:29,235 --> 00:39:30,471
My rozmawiamy.
518
00:39:31,750 --> 00:39:34,303
Sprzedałeś piwnicę komuś,
kto neguje Holokaust?
519
00:39:35,103 --> 00:39:36,103
To nie żart?
520
00:39:36,820 --> 00:39:38,855
Bo to, kurwa, śmieszne.
521
00:39:39,187 --> 00:39:40,902
Kompletny obłęd, ale to prawda.
522
00:39:41,222 --> 00:39:43,018
Mój prawnik podważy sprzedaż.
523
00:39:45,735 --> 00:39:48,328
Nic nie powiedziałeś.
Zachowałeś to dla siebie.
524
00:39:49,128 --> 00:39:51,323
Chciałem to najpierw załatwić.
525
00:39:54,998 --> 00:39:57,551
Myślisz, że mnie to nie dotyczy?
I mamy?
526
00:39:59,788 --> 00:40:01,903
- Jesteśmy współwłaścicielami.
- Wiem.
527
00:40:05,098 --> 00:40:06,375
To cały ty.
528
00:40:07,653 --> 00:40:09,409
Nic nie mówisz,
nie prosisz o pomoc.
529
00:40:10,768 --> 00:40:12,883
Nie jesteśmy rodziną?
Jesteśmy braćmi!
530
00:40:13,004 --> 00:40:14,480
Powinienem był powiedzieć.
531
00:40:16,717 --> 00:40:18,074
I to twoje ślepe zaufanie!
532
00:40:18,155 --> 00:40:21,866
Dałeś mu klucze przed podpisaniem?
Jesteś nieodpowiedzialny!
533
00:40:27,458 --> 00:40:29,532
- Nie wszyscy lubią Żydów!
- Dobrze...
534
00:40:29,614 --> 00:40:32,167
Co? Nie jest dobrze! Nie jest!
535
00:40:39,196 --> 00:40:40,712
Kiedy będzie rozprawa?
536
00:40:40,873 --> 00:40:42,748
Przesłuchanie za trzy tygodnie.
537
00:40:43,547 --> 00:40:45,504
Rozmawiałem z Massartem.
538
00:40:45,624 --> 00:40:48,737
Odrzucili wniosek.
Musimy przejść normalną procedurę.
539
00:40:49,138 --> 00:40:51,691
- Kiedy się dowiedziałeś?
- Dwie godziny temu.
540
00:40:52,051 --> 00:40:55,005
- Nie powiedziałeś mi?
- Zamierzałem.
541
00:40:55,286 --> 00:40:57,201
Zadzwonił, kiedy wracałem.
542
00:40:58,959 --> 00:41:00,636
Ile to potrwa?
543
00:41:00,716 --> 00:41:03,271
Co najmniej pół roku.
Najdłużej rok.
544
00:41:03,392 --> 00:41:05,547
Będzie tam siedział przez rok?
545
00:41:10,658 --> 00:41:11,658
Pójdę już.
546
00:41:15,250 --> 00:41:16,885
Odprowadzisz mnie?
547
00:41:23,913 --> 00:41:25,430
To on? Ten z piwnicy?
548
00:41:25,510 --> 00:41:26,547
Tak.
549
00:41:29,742 --> 00:41:32,616
A więc to ty twierdzisz,
że komory gazowe nie istniały?
550
00:41:38,287 --> 00:41:39,443
Mówię do ciebie!
551
00:41:44,077 --> 00:41:46,910
To, dlaczego mój stryjeczny
dziadek nie wrócił?
552
00:41:50,105 --> 00:41:53,138
Auschwitz, Treblinka, Dachau?
Jak to wytłumaczysz?
553
00:41:58,250 --> 00:41:59,647
Powinienem mu przyłożyć.
554
00:42:02,842 --> 00:42:03,842
Zjeżdżaj.
555
00:42:13,262 --> 00:42:14,579
To proste.
556
00:42:14,980 --> 00:42:18,492
Francja karze zaprzeczanie
istnieniu Holokaustu. Tak nie wolno.
557
00:42:19,291 --> 00:42:21,127
- Powinien być za kratami.
- Mamo...
558
00:42:21,926 --> 00:42:23,602
Nie pozwiemy go za przekonania.
559
00:42:23,644 --> 00:42:26,118
Musimy znaleźć sposób,
by anulować sprzedaż.
560
00:42:26,558 --> 00:42:27,835
Jak?
561
00:42:28,674 --> 00:42:32,426
Zacznij od zmiany adwokata.
Znam Massarta, to cwaniak.
562
00:42:33,226 --> 00:42:34,184
Dlaczego?
563
00:42:34,223 --> 00:42:37,896
Ta opalenizna i trójrzędowy garnitur?
To tylko szpaner.
564
00:42:38,774 --> 00:42:41,649
Lubi się popisywać.
Nie znoszę takich ludzi.
565
00:42:41,929 --> 00:42:43,806
Zajmuje się tą sprawą od miesiąca.
566
00:42:43,966 --> 00:42:46,161
Nie zwolnię go za na opaleniznę.
567
00:42:46,282 --> 00:42:49,195
Wystarczy nam kłopotów,
ja wybiorę adwokata.
568
00:42:49,395 --> 00:42:53,548
- Nie zwolnię go, żeby cię zadowolić!
- Twój brat ma dobre pomysły.
569
00:42:56,263 --> 00:42:58,178
- Masz kogoś na oku?
- Pewnie.
570
00:42:59,537 --> 00:43:00,973
Carole Vasquez.
571
00:43:01,413 --> 00:43:04,687
Ten zbezczeszczony żydowski
cmentarz w Alzacji to ona.
572
00:43:06,484 --> 00:43:10,436
Wygrała z neonazistami,
którzy pobili mechanika.
573
00:43:10,517 --> 00:43:13,471
To nie może być walka
z antysemityzmem.
574
00:43:13,511 --> 00:43:14,948
A co w takim razie?
575
00:43:15,028 --> 00:43:17,903
On ma rację!
Fonzic to zaciekły antysemita.
576
00:43:18,023 --> 00:43:19,023
Nie o to chodzi.
577
00:43:19,700 --> 00:43:22,014
Musimy podważyć
jego prawo własności.
578
00:43:24,252 --> 00:43:26,327
Ufasz Carole Vasquez?
579
00:43:26,448 --> 00:43:28,762
Jest jak rottweiler. Nie odpuszcza.
580
00:43:28,883 --> 00:43:29,884
Jasne.
581
00:43:30,600 --> 00:43:32,595
Spałeś z nią?
582
00:43:33,394 --> 00:43:36,387
Jesteś tak żałosny,
że ci nie odpowiem.
583
00:43:37,706 --> 00:43:40,142
Dobrze, David,
możesz do niej zadzwonić?
584
00:43:40,381 --> 00:43:42,058
Czekam, aż poprosicie.
585
00:43:43,336 --> 00:43:44,573
No to dzwoń.
586
00:43:45,852 --> 00:43:47,249
Jasne.
587
00:43:50,922 --> 00:43:53,556
Nie możesz decydować,
jak wszystko się potoczy.
588
00:43:54,835 --> 00:43:56,352
Jak przed śmiercią taty.
589
00:43:58,108 --> 00:43:59,109
Co?
590
00:43:59,147 --> 00:44:03,737
Przygotowałem podróż do Hajfy.
Simon wycofał się w ostatniej chwili.
591
00:44:03,858 --> 00:44:08,368
To nie ma związku! Mówiłem ci,
że nie mogłem zostawić budowy.
592
00:44:08,450 --> 00:44:10,126
Nie pojechaliśmy, tata umarł.
593
00:44:10,367 --> 00:44:13,400
- Obwiniasz mnie za jego śmierć?
- Dosyć tego!
594
00:44:17,114 --> 00:44:18,310
Trochę godności.
595
00:44:22,464 --> 00:44:23,581
Pomyślcie o ojcu.
596
00:44:24,861 --> 00:44:25,896
O tym, co wam przekazał.
597
00:44:28,133 --> 00:44:29,770
Powinniśmy sprzedać to mieszkanie.
598
00:44:29,930 --> 00:44:33,523
- Jest pełne niezdrowych wspomnień.
- Tata by tego nie chciał.
599
00:44:34,323 --> 00:44:37,915
A te niezdrowe wspomnienia
to historia naszej rodziny.
600
00:44:45,980 --> 00:44:47,736
Myślałem, że rzuciłeś.
601
00:44:48,136 --> 00:44:49,254
Ja też.
602
00:44:54,485 --> 00:44:56,281
Zdjęcia, listy...
603
00:44:58,039 --> 00:44:59,993
Pamiątki z trzech pokoleń.
604
00:45:07,502 --> 00:45:09,298
To dziadek Simona.
605
00:45:10,097 --> 00:45:11,573
I jego brat, Samuel.
606
00:45:11,774 --> 00:45:13,688
Deportowano go, prawda?
607
00:45:15,925 --> 00:45:18,600
Samuela i jego żonę
aresztowano w kwietniu 1942.
608
00:45:20,357 --> 00:45:24,230
Przez miesiąc byli w Drancy,
potem wysłano ich do Auschwitz.
609
00:45:25,028 --> 00:45:28,980
Ona trafiła prosto do komory gazowej.
On umarł rok później.
610
00:45:31,697 --> 00:45:35,648
Miło się z tobą rozmawia.
Szkoda, że nie miałam córki!
611
00:45:38,923 --> 00:45:42,077
Spójrz, to ich ostatnia Chanuka.
612
00:45:43,834 --> 00:45:46,509
- Kominek wygląda jak nasz.
- Oczywiście.
613
00:45:47,427 --> 00:45:51,220
Tam mieszkał Samuel.
W waszym mieszkaniu.
614
00:46:36,098 --> 00:46:37,134
Pani Sandberg.
615
00:46:37,535 --> 00:46:40,928
Właśnie miałem wysłać wam
list polecony na temat pana Fonzica.
616
00:46:41,088 --> 00:46:43,842
- Przeraża nas.
- Muszą państwo coś zrobić.
617
00:46:44,004 --> 00:46:48,115
Czemu jest w państwa piwnicy?
Zaprosili go państwo. Co teraz?
618
00:46:48,396 --> 00:46:52,107
- Mój mąż poczynił kroki prawne.
- To potrwa miesiące.
619
00:46:52,388 --> 00:46:55,381
- A tymczasem musimy go znosić...
- Muszę iść.
620
00:46:55,701 --> 00:46:56,939
Tak nie można!
621
00:47:08,069 --> 00:47:10,504
- Panie Sandberg.
- Pani adwokat.
622
00:47:11,783 --> 00:47:14,019
- Davida nie ma?
- Już jedzie.
623
00:47:15,297 --> 00:47:17,732
Nie ma sensu próbować
eksmitować Fonzica.
624
00:47:18,132 --> 00:47:20,925
Dał mu pan klucze.
Teraz to jego dom.
625
00:47:21,724 --> 00:47:23,722
- Nie da się nic zrobić?
- Nie.
626
00:47:24,521 --> 00:47:27,713
We Francji prawo do dachu
nad głową to prawo człowieka.
627
00:47:28,113 --> 00:47:29,113
Co jest wspaniałe.
628
00:47:29,391 --> 00:47:32,106
Eksmisja,
bo ktoś jest za skrajną prawicą!
629
00:47:32,477 --> 00:47:33,553
Albo za lewicą.
630
00:47:33,794 --> 00:47:35,709
Nawet Landru zasługuje na dom.
631
00:47:35,789 --> 00:47:37,226
Co możemy zrobić?
632
00:47:37,628 --> 00:47:41,658
We Francji rewizjonizm to 30 facetów
fantazjujących na własną rękę.
633
00:47:42,456 --> 00:47:45,531
Ale przez Internet ta trucizna
rozlewa się wszędzie.
634
00:47:46,450 --> 00:47:49,244
Ostatni ocalali umierają,
a to oznacza ich słowo
635
00:47:49,325 --> 00:47:52,997
przeciwko rewizjonistom.
Żyjemy w epoce wątpliwości.
636
00:47:53,198 --> 00:47:57,589
Plotki są brane za fakty.
To haniebne, ale trudno.
637
00:47:57,709 --> 00:48:00,743
- Wysyła mi dziennie 50 e-maili.
- 50 dziennie?
638
00:48:01,542 --> 00:48:04,656
Doskonale, to nękanie.
O czym w nich pisze?
639
00:48:05,454 --> 00:48:08,448
To połączenie obelg, żądań...
640
00:48:08,848 --> 00:48:12,880
- "To moja piwnica! To mój dom!"
- Nie na długo.
641
00:48:13,120 --> 00:48:15,915
Niech pan zapisze wszystkie
i prześle je do mnie.
642
00:48:17,193 --> 00:48:20,587
Najważniejsze to nie pokazywać,
że to pana dotyka.
643
00:48:21,385 --> 00:48:23,940
On tego chce. Czuć pański lęk.
644
00:48:25,218 --> 00:48:26,855
To trudne, ale proszę wytrzymać.
645
00:48:29,092 --> 00:48:30,208
Przepraszam.
646
00:48:31,487 --> 00:48:33,443
Były straszne korki.
647
00:48:33,683 --> 00:48:36,078
Mówiłam Simonowi,
by zachował cierpliwość.
648
00:48:36,518 --> 00:48:38,872
Za pół roku przedstawimy sprawę.
649
00:48:40,152 --> 00:48:41,827
Ale nie będziecie czekać bezczynnie.
650
00:48:42,068 --> 00:48:44,702
Proszę zaskarżyć go
wraz z pozostałymi lokatorami.
651
00:48:44,782 --> 00:48:47,496
Obecność Fonzica
to problem spółdzielni.
652
00:48:48,296 --> 00:48:50,890
Zwołajcie spotkanie.
653
00:48:51,211 --> 00:48:54,523
Mając większość, możecie
rozpocząć procedurę eksmisji.
654
00:48:55,802 --> 00:48:58,596
A ja postaram się
przyspieszyć datę rozprawy.
655
00:49:01,791 --> 00:49:03,786
Jak zwykle, spóźniony.
656
00:49:03,946 --> 00:49:05,223
Nieważne.
657
00:49:07,061 --> 00:49:08,777
Vasquez jest dobra, prawda?
658
00:49:09,617 --> 00:49:10,617
Co nie?
659
00:49:11,893 --> 00:49:12,930
Tak, jest dobra.
660
00:49:14,687 --> 00:49:15,883
To najważniejsze.
661
00:49:16,683 --> 00:49:19,716
- Skoczymy na kawę?
- Wybacz, spieszy mi się.
662
00:49:20,636 --> 00:49:22,313
Tobie się zawsze spieszy.
663
00:49:24,150 --> 00:49:26,225
- Wzięłaś burgera?
- Tak, bo co?
664
00:49:26,466 --> 00:49:29,300
50% mięsożerców we Francji
umrze na raka.
665
00:49:29,381 --> 00:49:31,814
50 procent?
To 30 milionów ludzi.
666
00:49:32,215 --> 00:49:33,771
Mięso jest toksyczne!
667
00:49:33,852 --> 00:49:35,408
- Kto tak mówi?
- Internet.
668
00:49:35,529 --> 00:49:38,124
- Zostałaś wegetarianką?
- Na szczęście.
669
00:49:39,881 --> 00:49:41,238
A co z tymi nuggetsami?
670
00:49:41,359 --> 00:49:45,190
Nuggetsy to co innego,
bo to białe mięso, nie czerwone.
671
00:49:45,271 --> 00:49:49,581
Ponieważ nie jem ani mięsa,
ani warzyw, zostało mi tylko to.
672
00:49:49,783 --> 00:49:51,499
Matka mnie zmusza.
673
00:49:51,579 --> 00:49:54,613
Każe mi próbować marchewki,
brokułów, cukinii.
674
00:49:54,654 --> 00:49:58,047
Nie mogę tego przełknąć.
Najgorsze muszą być buraki.
675
00:49:58,966 --> 00:50:00,442
Widzisz tego faceta?
676
00:50:02,200 --> 00:50:03,636
To nasz piwnicznik.
677
00:50:03,917 --> 00:50:05,912
Naprawdę upiorny.
678
00:50:06,831 --> 00:50:08,547
Chcesz mu zrobić psikusa?
679
00:50:08,668 --> 00:50:10,783
- Czemu nie ty?
- Bo mnie zna.
680
00:50:10,824 --> 00:50:13,778
Przejdź obok niego
i upuść przypadkiem.
681
00:50:13,938 --> 00:50:15,016
Na pewno się uda.
682
00:50:16,892 --> 00:50:19,167
- Dobra.
- Idź, będę patrzyła.
683
00:50:27,632 --> 00:50:30,866
- Uważaj!
- To nie było celowo!
684
00:50:31,067 --> 00:50:32,782
- Jestem mokry!
- To nic.
685
00:50:33,023 --> 00:50:34,938
"To nic". Niewiarygodne!
686
00:50:51,549 --> 00:50:54,023
- Dlaczego to zrobiłaś?
- Nic nie zrobiłam.
687
00:50:54,463 --> 00:50:57,497
Powiedziałaś jej, żeby wpadła
na mnie z tacą. Czemu?
688
00:50:57,737 --> 00:50:59,014
Bo to zabawne.
689
00:51:01,251 --> 00:51:05,242
Słyszałaś coś o mnie?
Nie wierz w to, co słyszysz, dziecko.
690
00:51:05,444 --> 00:51:07,997
Nie jestem dzieckiem.
Jest pan rewizjonistą.
691
00:51:08,438 --> 00:51:10,632
Wiesz, kto to rewizjonista?
692
00:51:10,714 --> 00:51:14,066
Jasne. Śmieć, który mówi,
że Auschwitz to lipa.
693
00:51:14,187 --> 00:51:16,701
Bzdura. Oczywiście,
że Auschwitz istniało.
694
00:51:17,501 --> 00:51:21,333
Co do tego, co się tam zdarzyło,
kwestionuję oficjalną wersję.
695
00:51:21,653 --> 00:51:22,771
Jestem badaczem.
696
00:51:23,171 --> 00:51:25,724
Nie znam każdej odpowiedzi,
ale szukam prawdy.
697
00:51:26,045 --> 00:51:28,560
Badaczem, akurat!
Niczego pan nie szuka.
698
00:51:28,720 --> 00:51:30,915
Naszego wujka zagazowano
w Auschwitz.
699
00:51:32,194 --> 00:51:34,708
Istnieją świadkowie, jest dowód.
700
00:51:34,829 --> 00:51:36,984
Na świadkach nie można polegać.
701
00:51:37,784 --> 00:51:39,500
Widziałaś wypadek samochodowy?
702
00:51:39,581 --> 00:51:43,452
Czemu jedni świadkowie pamiętają
czerwone światło, a inni zielone?
703
00:51:44,252 --> 00:51:46,686
Wszyscy byli świadkami tego samego.
704
00:51:51,798 --> 00:51:53,275
ŻYD
705
00:52:33,841 --> 00:52:36,355
Po aresztowaniu
zajęto jego mieszkanie.
706
00:52:37,155 --> 00:52:39,390
"Arianizacja żydowskich majątków".
Wyobraź sobie!
707
00:52:39,669 --> 00:52:41,185
Arianizacja.
708
00:52:41,506 --> 00:52:45,817
Miesiąc później
kupili je pan i pani Briançon.
709
00:52:47,574 --> 00:52:51,167
Transakcje, dokonane podczas
okupacji, zostały unieważnione.
710
00:52:51,329 --> 00:52:54,960
Prawowici właściciele odzyskali
swoje nieruchomości. Mój dziadek.
711
00:52:55,760 --> 00:52:56,760
Spójrz.
712
00:53:02,468 --> 00:53:04,702
Umowa sprzedaży, 1942.
713
00:53:05,981 --> 00:53:08,336
Pieczęć prefektury.
Zupełnie oficjalnie.
714
00:53:13,448 --> 00:53:15,442
Gdzie jest nowy akt własności?
715
00:53:15,603 --> 00:53:17,119
Mama go ma.
716
00:53:19,836 --> 00:53:22,470
Nie wspominałeś, że to było
mieszkanie wujka.
717
00:53:23,270 --> 00:53:24,386
Mama mówi wszystkim.
718
00:53:25,226 --> 00:53:27,501
- Nigdy o tym nie wspomniałeś.
- I co?
719
00:53:27,861 --> 00:53:30,615
- Nie obchodzi cię, co tu się stało?
- Jasne.
720
00:53:30,975 --> 00:53:33,090
Słyszałem to przez całe życie.
721
00:53:33,890 --> 00:53:37,522
Nie chcę skupiać się
na przeszłości, jak mój brat.
722
00:53:38,321 --> 00:53:39,321
Nie wiem...
723
00:53:40,477 --> 00:53:41,754
Chcę iść naprzód.
724
00:53:42,554 --> 00:53:43,554
Rozumiesz?
725
00:53:53,839 --> 00:53:55,355
U ciebie nigdy nie boli.
726
00:53:55,437 --> 00:53:57,113
Kiedy robiłeś sobie badania?
727
00:53:57,912 --> 00:53:59,427
Pół roku temu.
728
00:53:59,709 --> 00:54:01,743
Wspaniale. Remisja?
729
00:54:02,024 --> 00:54:03,140
Tak, cóż...
730
00:54:03,581 --> 00:54:05,337
Za wcześnie na taniec radości.
731
00:54:06,136 --> 00:54:08,531
- Jakieś wieści od mamy?
- Dzwoniła.
732
00:54:08,732 --> 00:54:10,328
Mówi, że jest za gorąco.
733
00:54:10,567 --> 00:54:13,322
Wiedziała, jak będzie w Miami.
734
00:54:15,080 --> 00:54:18,472
- Chcesz skoczyć na kuskus?
- Zapraszasz mnie na obiad?
735
00:54:21,667 --> 00:54:23,742
- Chcesz merguez?
- Nie, dziękuję.
736
00:54:25,980 --> 00:54:27,057
To ja wezmę.
737
00:54:30,252 --> 00:54:32,845
Właściwie rak dobrze mi zrobił.
738
00:54:33,206 --> 00:54:34,284
To prawda.
739
00:54:34,404 --> 00:54:37,359
Straciłem chęć do życia,
a twoja matka odeszła.
740
00:54:38,678 --> 00:54:41,910
Gdyby nie doktor Cohen,
nie byłoby mnie tu.
741
00:54:42,709 --> 00:54:45,622
Zawdzięczasz to sobie, tato.
Dzielnie walczyłeś.
742
00:54:47,380 --> 00:54:51,572
Tak czy inaczej,
żydowscy lekarze są świetni.
743
00:54:51,812 --> 00:54:53,647
- Tato!
- Co?
744
00:54:54,926 --> 00:54:55,926
Co powiedziałem?
745
00:54:56,125 --> 00:54:58,639
Tylko to, że doktor Cohen
jest świetny.
746
00:54:59,040 --> 00:55:02,352
Powiedziałeś "żydowscy lekarze",
nie "doktor Cohen".
747
00:55:04,588 --> 00:55:05,826
Co z tego?
748
00:55:06,625 --> 00:55:09,578
Wielu lekarzy to Żydzi
i wszyscy o tym wiedzą.
749
00:55:10,897 --> 00:55:15,527
Onkolodzy, neurolodzy,
kardiolodzy...
750
00:55:15,648 --> 00:55:17,005
Dzięki, rozumiem.
751
00:55:18,284 --> 00:55:21,716
Ta polityczna poprawność...
Nie możemy mówić, że...
752
00:55:22,996 --> 00:55:24,072
Że co?
753
00:55:25,430 --> 00:55:26,827
Że...
754
00:55:27,626 --> 00:55:29,861
Szkoda, że wszędzie dostrzegasz zło.
755
00:55:32,698 --> 00:55:35,770
Pojawił się na podwórzu
i mnie wystraszył.
756
00:55:35,970 --> 00:55:39,124
Dlatego potrzebuję państwa
pozwolenia na zwołanie zebrania.
757
00:55:40,443 --> 00:55:44,554
Pan Sandberg chce zrobić spotkanie
spółdzielni w sprawie tego człowieka.
758
00:55:44,914 --> 00:55:46,790
Tego z piwnicy.
759
00:55:47,070 --> 00:55:49,385
Nie wydaje się nieuprzejmy.
760
00:55:49,466 --> 00:55:51,780
Pomógł mi wnieść wodę.
761
00:55:53,539 --> 00:55:56,971
- Może być 22 listopada o 18.00?
- 22 listopada...
762
00:55:57,770 --> 00:56:00,365
- Czy nie wtedy przyjeżdża Delphine?
- Tak!
763
00:56:01,284 --> 00:56:03,599
Delphine to nasza najstarsza córka.
764
00:56:04,399 --> 00:56:07,152
DO MOICH DROGICH DZIECI
765
00:56:08,430 --> 00:56:11,783
Każdy chce, żeby coś zrobić,
a potem wszyscy znikają.
766
00:56:12,145 --> 00:56:15,058
Fonzic podlał kwiaty,
więc Martini go uwielbia.
767
00:56:15,339 --> 00:56:18,651
Jeśli sąsiad nazista przycina róże
musi być wspaniały.
768
00:56:21,366 --> 00:56:23,282
Mam odwiedzić jeszcze dwie osoby.
769
00:56:24,122 --> 00:56:25,558
Ja pójdę, jeśli chcesz.
770
00:56:26,837 --> 00:56:28,472
Pozwól mi w tym uczestniczyć.
771
00:56:28,833 --> 00:56:30,708
To normalne, że się tym zajmuję.
772
00:56:31,109 --> 00:56:32,146
Normalne?
773
00:56:32,946 --> 00:56:34,143
Bo to twój dom?
774
00:56:34,942 --> 00:56:37,217
Tego nie powiedziałem.
Po prostu...
775
00:56:38,974 --> 00:56:40,011
Co?
776
00:56:44,166 --> 00:56:46,679
Spójrz, list od twojego dziadka.
777
00:56:49,395 --> 00:56:51,989
Wiedziałeś, że na twojego wujka
doniesiono?
778
00:56:53,268 --> 00:56:53,946
Nie.
779
00:56:54,027 --> 00:56:57,260
Może to Briançonowie,
żeby dostać to mieszkanie.
780
00:56:58,139 --> 00:57:00,454
Donoszenie, francuski sport narodowy.
781
00:57:00,575 --> 00:57:03,448
Zanim go deportowano,
spędził miesiąc w piwnicy.
782
00:57:05,805 --> 00:57:07,361
W tej, gdzie jest Fonzic.
783
00:57:27,804 --> 00:57:29,160
Co pan robi?
784
00:57:29,960 --> 00:57:31,478
Nie używa pani tej toalety?
785
00:57:31,797 --> 00:57:33,992
Mam w swojej przybudówce.
786
00:57:35,311 --> 00:57:37,825
Pan Fonzic też nie będzie używał.
787
00:57:42,059 --> 00:57:43,335
Obróć się na stopie.
788
00:57:44,653 --> 00:57:46,289
Ruchy, nie robimy przerw.
789
00:57:46,690 --> 00:57:49,084
Jeremie, włóż to... Zaczekaj!
790
00:57:49,246 --> 00:57:51,240
Daj mu najpierw włożyć ochraniacze.
791
00:57:52,039 --> 00:57:54,156
Prawa, lewa, prawa, lewa.
792
00:57:54,476 --> 00:57:55,872
1, 2, 3...
793
00:57:56,672 --> 00:57:58,147
No dalej, uderz.
794
00:58:01,343 --> 00:58:02,858
- Już nie mogę.
- Serio?
795
00:58:02,980 --> 00:58:04,217
Było super.
796
00:58:04,298 --> 00:58:06,811
- Naprawdę?
- Tak, doskonale.
797
00:58:07,611 --> 00:58:09,247
Ja też już nie mogę.
798
00:58:22,065 --> 00:58:24,059
- Nie spieszyło ci się.
- Kąpałem się.
799
00:58:24,859 --> 00:58:26,815
- Pachniesz pomarańczą.
- Grejpfrutem.
800
00:58:27,734 --> 00:58:30,648
- Skoczymy na colę?
- Nie mam czasu.
801
00:58:31,447 --> 00:58:33,762
- Pójdę już. Na razie.
- Pa.
802
00:59:40,700 --> 00:59:42,057
Co się stało? Coś nie tak?
803
00:59:42,377 --> 00:59:43,813
Prosiłam cię o coś?
804
00:59:44,614 --> 00:59:46,170
Nie, nie prosiłam.
805
00:59:55,114 --> 00:59:56,510
Co tu robisz? Zjeżdżaj!
806
00:59:56,631 --> 00:59:58,427
Mogę chyba kupić pomidory?
807
00:59:58,748 --> 01:00:01,621
Jesteś smutna,
ale nie wyżywaj się na mnie.
808
01:00:01,861 --> 01:00:03,298
Mam to gdzieś!
809
01:00:04,097 --> 01:00:05,574
Zjeżdżaj, śmierdzisz!
810
01:00:10,686 --> 01:00:13,518
Śmierdzę, bo mieszkam
w piwnicy i nie mam domu.
811
01:00:14,798 --> 01:00:17,512
Chciałbym być w ładnym,
przytulnym mieszkaniu.
812
01:00:17,792 --> 01:00:19,349
Twój ojciec mnie eksmituje.
813
01:00:19,549 --> 01:00:22,422
Pozwał mnie. Wiesz co?
Nawet mnie to nie złości.
814
01:00:23,221 --> 01:00:26,057
Chcę tylko, żeby ludzie
przestali mnie atakować.
815
01:00:26,178 --> 01:00:28,012
Próbuję zrozumieć.
816
01:00:28,333 --> 01:00:30,208
Szukanie prawdy to zbrodnia?
817
01:00:30,329 --> 01:00:32,643
- Szukanie prawdy?
- Zgadza się!
818
01:00:33,922 --> 01:00:36,037
Sprawdziłaś to o Indianach?
819
01:00:36,838 --> 01:00:40,948
Ciągle mówi się o Zagładzie,
ale wybito 12 milionów Indian.
820
01:00:40,989 --> 01:00:43,863
Nikt o tym nie wspomina. To tabu.
821
01:00:45,621 --> 01:00:47,057
I to mnie odbiło?
822
01:00:47,458 --> 01:00:51,569
Najważniejsze, Justine,
by nauczyć się myśleć samodzielnie.
823
01:00:52,009 --> 01:00:55,362
- Kwestionować oficjalne wersje.
- To wszystko? Wystarczy?
824
01:00:55,802 --> 01:00:56,998
Chcę spokoju!
825
01:01:06,023 --> 01:01:08,378
- Zapomniałaś kluczy?
- Nie mogę znaleźć.
826
01:01:09,178 --> 01:01:11,693
- Miałaś je rano?
- Jasne, że tak.
827
01:01:12,970 --> 01:01:14,447
Poszukaj w pokoju.
828
01:01:14,487 --> 01:01:16,603
Przestań. Mówiłam, że ich nie mam.
829
01:01:17,402 --> 01:01:19,038
- Gdzie byłaś?
- W szkole.
830
01:01:19,199 --> 01:01:22,073
- Po szkole!
- Na krav madze.
831
01:01:22,193 --> 01:01:24,707
Może zostawiłaś w szatni.
832
01:01:24,908 --> 01:01:26,545
Odbiło ci.
833
01:01:26,746 --> 01:01:29,817
- Daj mi numer.
- Nikogo już tam nie ma!
834
01:01:29,939 --> 01:01:31,775
- Daj mi numer!
- Odbiło ci!
835
01:01:31,896 --> 01:01:33,852
- Nie możemy tam jechać!
- Co jest?
836
01:01:33,932 --> 01:01:35,926
Zgubiła klucze. Wezwę ślusarza.
837
01:01:36,088 --> 01:01:37,165
To może zaczekać.
838
01:01:37,285 --> 01:01:40,679
Nie będę tu siedzieć,
kiedy może wejść ktoś obcy!
839
01:01:40,879 --> 01:01:44,632
Nawet jeśli ktoś znajdzie klucze,
nie znajdzie mieszkania.
840
01:01:44,752 --> 01:01:46,946
- Jest na nich nazwisko i adres?
- Nie!
841
01:02:08,348 --> 01:02:09,349
Co robisz?
842
01:02:13,260 --> 01:02:14,296
Przestań!
843
01:02:14,697 --> 01:02:16,173
Puść mnie!
844
01:02:18,410 --> 01:02:20,046
Zjeżdżaj!
845
01:02:23,719 --> 01:02:25,795
Co on robi cały dzień w piwnicy?
846
01:02:25,876 --> 01:02:28,111
To proste. Grzebie w Internecie
847
01:02:29,030 --> 01:02:32,582
wysyła swoje tak zwane prawdy
całemu światu,
848
01:02:32,823 --> 01:02:34,498
a potem idzie spać.
849
01:02:37,216 --> 01:02:40,209
- Nie przeszkadza ci to?
- Jasne, że przeszkadza.
850
01:02:41,008 --> 01:02:42,924
Znam ten typ.
851
01:02:44,201 --> 01:02:46,277
Jest sam ze swoją nienawiścią.
852
01:02:46,678 --> 01:02:48,872
My jesteśmy razem i się kochamy.
853
01:02:52,547 --> 01:02:53,824
Idź spać.
854
01:03:49,742 --> 01:03:52,297
Dzień dobry!
Przepraszam, że tak wcześnie.
855
01:03:52,617 --> 01:03:55,530
Ubezpieczyciel powiedział,
że musi pan podpisać.
856
01:03:56,809 --> 01:03:57,966
Zapomniałem.
857
01:03:58,767 --> 01:04:01,680
- Mogę prosić o podpis?
- Teraz nie mogę, spieszę się.
858
01:04:02,958 --> 01:04:05,473
By pozbyć się typa z piwnicy,
potrzebuje pan podpisu?
859
01:04:05,594 --> 01:04:06,949
To inna sprawa.
860
01:04:07,110 --> 01:04:10,144
Mnie on nie przeszkadza.
Czemu wszyscy go nienawidzą?
861
01:04:10,384 --> 01:04:13,776
Spółdzielnia podejmie decyzję.
Dlatego chcę zrobić spotkanie.
862
01:04:14,098 --> 01:04:15,175
Spotkanie.
863
01:04:16,094 --> 01:04:17,530
Więcej gadania.
864
01:04:18,810 --> 01:04:21,004
Widziałem, jak wchodzi
na szóste piętro.
865
01:04:21,364 --> 01:04:23,399
Żeby korzystać tam z toalety.
866
01:04:24,199 --> 01:04:25,555
Nie wiedziałem.
867
01:04:25,956 --> 01:04:27,112
Jasne...
868
01:04:27,412 --> 01:04:29,088
Nie wie pan zbyt wiele.
869
01:04:47,052 --> 01:04:48,649
Co pan tu robi?
870
01:04:49,048 --> 01:04:50,924
Badanie krwi.
871
01:04:51,723 --> 01:04:53,040
Mam skierowanie.
872
01:04:56,356 --> 01:05:00,107
Niedawno zemdlałem.
Może to hipoglikemia.
873
01:05:01,386 --> 01:05:03,182
Mam panu współczuć?
874
01:05:04,939 --> 01:05:06,176
Ja nie narzekam.
875
01:05:06,377 --> 01:05:08,412
Mimo tego, co mi robicie.
876
01:05:10,649 --> 01:05:12,884
Nie pobiorę panu krwi.
Proszę wyjść.
877
01:05:13,205 --> 01:05:15,878
Dlaczego?
Moja krew jest niedobra?
878
01:05:16,679 --> 01:05:19,352
Jest jak pani krew.
Jeśli nas się ukłuje, krwawimy.
879
01:05:19,753 --> 01:05:22,865
- Kazałam panu wyjść.
- Nie ma pani prawa mi odmówić.
880
01:05:25,102 --> 01:05:27,897
Karin... Przyjmiesz tego pana?
881
01:05:28,696 --> 01:05:30,532
Przepraszam, nie mam czasu.
882
01:05:34,684 --> 01:05:37,239
Chce pan, żebym ja pobrała?
Nie ma sprawy.
883
01:05:38,038 --> 01:05:39,038
Proszę ze mną.
884
01:05:53,609 --> 01:05:54,926
Niech pan podwinie.
885
01:05:58,721 --> 01:05:59,798
Będzie bolało.
886
01:06:04,908 --> 01:06:05,909
Nie z mojej winy.
887
01:06:20,760 --> 01:06:21,760
Co?
888
01:06:38,526 --> 01:06:39,527
Coś nie tak?
889
01:06:41,561 --> 01:06:43,637
- O co chodzi, skarbie?
- Idź sobie.
890
01:06:44,556 --> 01:06:46,272
Zostaw mnie.
891
01:06:48,629 --> 01:06:50,503
Powiedz, co się stało.
892
01:06:51,303 --> 01:06:52,900
Chodzi o dentystę!
893
01:06:53,221 --> 01:06:55,414
Miałam mieć zdjęty aparat
we wrześniu,
894
01:06:55,815 --> 01:06:59,168
potem wrzesień zamienił się
na październik, a teraz na grudzień!
895
01:06:59,967 --> 01:07:01,365
Grudzień jest już niedługo.
896
01:07:02,164 --> 01:07:04,517
Jeśli on mi go nie zdejmie,
sama to zrobię.
897
01:07:04,719 --> 01:07:06,076
Sekatorem.
898
01:07:06,955 --> 01:07:08,231
Sekatorem?
899
01:07:08,432 --> 01:07:09,908
Świetny pomysł.
900
01:07:11,266 --> 01:07:14,260
Zdejmie ci go i będziesz miała
olśniewający uśmiech.
901
01:07:15,060 --> 01:07:17,215
- Ale na razie jestem potworem.
- Przestań!
902
01:07:17,656 --> 01:07:20,209
Jesteś piękna.
Po prostu cudowna.
903
01:07:20,530 --> 01:07:21,687
Nieważne.
904
01:07:22,486 --> 01:07:25,399
- Mówisz tak, bo jesteś moim tatą.
- Jestem.
905
01:07:26,199 --> 01:07:27,199
I kocham cię.
906
01:07:27,916 --> 01:07:30,830
ŻYDOWSKIE ZAGROŻENIE
907
01:07:35,941 --> 01:07:36,941
ŻYDZI!
908
01:07:55,865 --> 01:07:56,865
Co to?
909
01:07:57,621 --> 01:07:58,621
Skąd to?
910
01:08:01,374 --> 01:08:03,769
Możesz odpowiedzieć?
Skąd to wzięłaś?
911
01:08:06,006 --> 01:08:09,519
Z Internetu, jak wszyscy.
Zakupy jednym kliknięciem.
912
01:08:09,640 --> 01:08:12,033
Kupiłaś w Internecie
rewizjonistyczne książki?
913
01:08:13,312 --> 01:08:15,387
Muszę wiedzieć,
co oni mają w głowie.
914
01:08:16,307 --> 01:08:18,981
A to gówno pomoże ci zrozumieć?
915
01:08:19,780 --> 01:08:23,452
Spójrz, jeden z artykułów Fonzica.
Prosto z jego blogu.
916
01:08:23,693 --> 01:08:26,527
Atakuje ocalałą z Bergen-Belsen.
917
01:08:26,688 --> 01:08:28,283
Podważa jej świadectwo.
918
01:08:28,564 --> 01:08:31,638
Powiedziała, że przyjechała tam
18 kwietnia 1943.
919
01:08:31,718 --> 01:08:34,112
On twierdzi,
że wtedy nie było pociągów.
920
01:08:34,353 --> 01:08:38,584
Mówi, że ona kłamie, a potem
systematycznie neguje jej świadectwo.
921
01:08:38,706 --> 01:08:40,940
Weszłaś na blog Fonzica? Po co?
922
01:08:43,178 --> 01:08:45,292
W odróżnieniu od ciebie,
chcę zrozumieć.
923
01:08:46,131 --> 01:08:49,286
Potrzebny mi rewizjonista,
żebym zrozumiał sam siebie?
924
01:08:50,084 --> 01:08:51,085
Czemu nie?
925
01:08:51,442 --> 01:08:54,675
Zawsze unikałeś swoich korzeni.
On ci daje szansę.
926
01:08:54,716 --> 01:08:58,349
- Stawisz czoło przeszłości.
- Nie pouczaj mnie!
927
01:08:58,468 --> 01:08:59,587
Posłuchaj tego.
928
01:08:59,707 --> 01:09:03,219
"Rzekoma eksterminacja Żydów".
Rzekoma!
929
01:09:03,260 --> 01:09:06,573
- "W Treblince łatwo to obalono".
- Przestań!
930
01:09:06,694 --> 01:09:10,525
"Cytowani świadkowie mówią,
że wrzucano ich do wrzątku.
931
01:09:10,647 --> 01:09:14,398
Inni świadkowie mówią,
że palono ich na stosie.
932
01:09:14,719 --> 01:09:16,475
Nie wiemy, co wybrać
933
01:09:16,675 --> 01:09:19,110
spośród kłamstw
i propagandy fałszywej wojny
934
01:09:19,191 --> 01:09:22,105
i zeznań fałszywych świadków".
Wyobrażasz sobie?
935
01:09:22,903 --> 01:09:27,255
- Daj mi to!
- Simon, proszę cię!
936
01:10:04,967 --> 01:10:05,967
Otwieraj!
937
01:10:06,525 --> 01:10:07,721
Otwieraj, Fonzic!
938
01:10:07,883 --> 01:10:10,077
Wiem, że tam jesteś! Otwórz!
939
01:10:10,277 --> 01:10:11,395
Otwieraj!
940
01:11:11,606 --> 01:11:12,721
Wychodzę.
941
01:11:26,537 --> 01:11:29,291
ŻYDZI
942
01:11:34,402 --> 01:11:35,402
Dzień dobry.
943
01:11:42,228 --> 01:11:43,466
Dobrze się czujesz?
944
01:11:47,259 --> 01:11:48,935
Mamo, wszystko dobrze?
945
01:12:06,503 --> 01:12:08,897
NAUCZYCIEL ZWOLNIONY
ZA NEGACJĘ HOLOKAUSTU
946
01:12:08,979 --> 01:12:10,734
CZY WIERZYĆ "ŚWIADKOM"?
947
01:12:10,895 --> 01:12:12,891
Ile teraz jest skarg!
948
01:12:13,810 --> 01:12:17,442
W zeszłym tygodniu trzech facetów
pobiło chłopca, bo nosił jarmułkę.
949
01:12:18,720 --> 01:12:20,796
Wprowadził się do waszej piwnicy?
950
01:12:20,876 --> 01:12:23,711
Próbujemy anulować sprzedaż,
ale to nie jest łatwe.
951
01:12:24,151 --> 01:12:28,023
Wezwiemy go
i prokurator postawi zarzuty.
952
01:12:28,182 --> 01:12:31,576
- A jeśli się nie zjawi?
- Odwiedzimy go w piwnicy.
953
01:12:32,854 --> 01:12:34,930
Nie ma pan problemów
z sąsiadami?
954
01:12:36,687 --> 01:12:39,322
- To na pewno on?
- Tak, a niby kto?
955
01:12:39,443 --> 01:12:42,555
- Wygląda jak jego podpis.
- Każdy mógł to zrobić.
956
01:12:45,790 --> 01:12:47,427
Zrobimy zdjęcie.
957
01:12:49,264 --> 01:12:51,779
To będzie trudne. Usunąłem to.
958
01:12:53,058 --> 01:12:54,293
Dlaczego?
959
01:12:54,376 --> 01:12:56,929
Zęby moja żona i córka nie widziały.
960
01:12:57,729 --> 01:13:01,601
Kiedy zgłasza się skargę,
nie usuwa się dowodów.
961
01:13:02,401 --> 01:13:04,197
W rzędzie!
962
01:13:05,475 --> 01:13:07,829
Twarzą do mnie, według koloru pasa.
963
01:13:09,587 --> 01:13:10,904
W równym rzędzie.
964
01:13:12,182 --> 01:13:14,737
Jeremie, pospiesz się.
Przejdź tam.
965
01:13:17,932 --> 01:13:18,968
Dobra, słuchajcie.
966
01:13:22,164 --> 01:13:23,760
Zacznijcie lekki sparing.
967
01:13:23,921 --> 01:13:26,835
Rękawice, ochraniacze na zęby.
Wybierzcie partnera.
968
01:13:53,027 --> 01:13:54,463
W porządku? Pokaż.
969
01:13:54,625 --> 01:13:56,699
- To było przypadkiem.
. Wiem.
970
01:13:56,780 --> 01:13:58,855
- Nos nie jest złamany.
- Pokaż.
971
01:13:59,655 --> 01:14:01,770
Nic ci nie będzie.
Zawiozę cię do domu.
972
01:14:02,050 --> 01:14:04,285
- Na pewno?
- Zostaw mnie w spokoju!
973
01:14:28,681 --> 01:14:29,682
Mamo?
974
01:14:29,719 --> 01:14:32,633
Zadzwoń. Kod nie działa,
nie mogę wejść.
975
01:14:33,512 --> 01:14:34,868
Oddzwoń!
976
01:14:36,147 --> 01:14:37,225
Jakiś problem?
977
01:14:38,024 --> 01:14:39,979
Nie mogę wejść.
Kod nie działa.
978
01:14:40,140 --> 01:14:41,537
Zmienili go.
979
01:14:41,697 --> 01:14:44,611
Tata ci nie powiedział?
Mnie też nie.
980
01:14:45,011 --> 01:14:47,645
Ktoś był na tyle miły,
że mi go podał.
981
01:14:47,807 --> 01:14:50,521
- Jaki jest?
- Ojciec mógł ci powiedzieć.
982
01:14:51,400 --> 01:14:54,113
- Nikt mi nic nie mówi.
- Co się stało?
983
01:14:54,274 --> 01:14:56,789
- Nic.
- Ktoś cię uderzył?
984
01:14:57,149 --> 01:14:59,065
- To nic takiego.
- Zaczekaj.
985
01:14:59,425 --> 01:15:02,697
Mam maść leczniczą,
która czyni cuda.
986
01:15:03,497 --> 01:15:05,133
Zagoi się dwa razy szybciej.
987
01:15:05,933 --> 01:15:07,129
Skąd pan wie?
988
01:15:07,929 --> 01:15:11,600
Raz pobiło mnie czterech facetów.
Przez miesiąc nie mogłem chodzić.
989
01:15:12,400 --> 01:15:14,836
Zasłużył pan sobie,
za propagowanie nienawiści.
990
01:15:15,236 --> 01:15:16,236
Jaki jest kod?
991
01:15:16,313 --> 01:15:18,948
Walczę o swoje ideały.
992
01:15:19,108 --> 01:15:22,022
Kiedy ktoś się nie zgadza,
chcą człowieka zniszczyć.
993
01:15:22,221 --> 01:15:24,496
Interesuje ich
tylko oficjalna wersja.
994
01:15:24,897 --> 01:15:28,370
Uważam, że sami powinniśmy
wyciągać wnioski.
995
01:15:29,169 --> 01:15:31,485
- To właśnie wolność.
- Wolność?
996
01:15:31,725 --> 01:15:34,958
Nie jest pan wolny.
Żyje pan jak szczur w norze!
997
01:15:35,159 --> 01:15:37,354
Dlaczego tak mówisz?
998
01:15:37,553 --> 01:15:40,427
W piwnicy jestem
bardziej wolny niż większość ludzi.
999
01:15:40,548 --> 01:15:41,586
Tak, jasne.
1000
01:15:41,707 --> 01:15:43,582
- Chcesz zobaczyć?
- Oszalał pan?
1001
01:15:43,743 --> 01:15:46,337
- Boisz się?
- Nie, nie boję się.
1002
01:15:46,617 --> 01:15:47,934
To chodź zobaczyć.
1003
01:15:49,772 --> 01:15:50,772
Chodź!
1004
01:17:12,339 --> 01:17:13,497
Cóte-Rótie.
1005
01:17:13,777 --> 01:17:16,131
Sprzedawca powiedział,
że jest cudowne.
1006
01:17:18,369 --> 01:17:21,321
Skoro mowa o cudach,
najładniejsza ze wszystkich.
1007
01:17:21,402 --> 01:17:23,118
Daj dziadkowi buziaka.
1008
01:17:28,709 --> 01:17:30,825
Co to? Pięknie!
1009
01:17:31,144 --> 01:17:33,580
Niebieski i fiolet do siebie pasują.
1010
01:17:33,660 --> 01:17:37,173
Powiedz, kto cię malował!
Zapomniał zająć się drugim.
1011
01:17:37,373 --> 01:17:39,169
- Co się stało?
- Nic.
1012
01:17:39,290 --> 01:17:40,806
Nie złamali ci nosa?
1013
01:17:41,007 --> 01:17:43,362
Jesteś za duża na bójki na podwórku!
1014
01:17:43,442 --> 01:17:45,997
Oberwałam na treningu.
1015
01:17:46,077 --> 01:17:47,913
- Jakim?
- Krav magi.
1016
01:17:48,313 --> 01:17:49,470
Co to?
1017
01:17:49,751 --> 01:17:51,506
Nie chodzi na judo?
1018
01:17:51,747 --> 01:17:53,622
Judo jest tandetne.
1019
01:17:53,782 --> 01:17:56,617
Tandetne? Czekaj, patrz.
1020
01:17:57,537 --> 01:17:59,292
Nie zawiodłem cię.
1021
01:18:00,171 --> 01:18:02,327
Czekoladowe ekierki,
tarty cytrynowe.
1022
01:18:07,437 --> 01:18:09,354
Przepraszam, myślałem, że to jutro.
1023
01:18:09,475 --> 01:18:10,630
Nie czekaliśmy.
1024
01:18:13,347 --> 01:18:15,862
Jesteś zapracowany,
a poza tym dobrze?
1025
01:18:17,618 --> 01:18:19,414
- Justine, co ci się stało?
- Nic.
1026
01:18:19,536 --> 01:18:21,491
Nieważne, to nic wielkiego.
1027
01:18:22,769 --> 01:18:26,602
- Mój ojciec kupił wino.
- Cóte-Rótie. Powiedz, co myślisz.
1028
01:18:26,763 --> 01:18:27,763
Doskonale.
1029
01:18:28,560 --> 01:18:29,560
Dzieci,
1030
01:18:31,075 --> 01:18:34,986
chcę wznieść toast
za mój oficjalny status ocalałego.
1031
01:18:35,346 --> 01:18:37,781
Moje wyniki
badania krwi były świetne.
1032
01:18:37,862 --> 01:18:38,862
Gratuluję!
1033
01:18:40,018 --> 01:18:41,495
"Ocalały" to przesada.
1034
01:18:43,251 --> 01:18:45,727
Pół roku temu nie było tak dobrze.
1035
01:18:45,847 --> 01:18:48,601
Jesteś w remisji. Nie ocalałym.
1036
01:18:49,440 --> 01:18:51,556
Remisja, ocalały, to to samo.
1037
01:18:52,355 --> 01:18:54,551
Jestem wyleczony.
To najważniejsze.
1038
01:18:54,951 --> 01:18:57,584
Latem dziadek
zabiera mnie do Miami.
1039
01:18:57,905 --> 01:19:00,659
- Jeśli nie oślepniesz.
- Jedno oko mi wystarczy.
1040
01:19:01,938 --> 01:19:03,933
- Simon, nie!
- Muszę odebrać.
1041
01:19:04,293 --> 01:19:06,328
Problemy ze spółdzielnią.
1042
01:19:06,569 --> 01:19:08,963
Coś o tym wiem! U nas tak samo.
1043
01:19:09,802 --> 01:19:12,238
Wprowadziła się
liczna rodzina z Senegalu.
1044
01:19:12,318 --> 01:19:15,991
Co za hałas, muzyka do drugiej
nad ranem! Niewiarygodne.
1045
01:19:16,790 --> 01:19:19,345
Dzieciaki blokują windę.
Rozpętało się piekło.
1046
01:19:20,144 --> 01:19:21,779
Ale nie można ich eksmitować!
1047
01:19:32,642 --> 01:19:35,195
Czemu jesteś nieprzyjemna
dla taty? Bądź milsza.
1048
01:19:35,277 --> 01:19:38,150
Spóźniasz się, dzwonisz,
a to ja jestem nieprzyjemna?
1049
01:19:38,590 --> 01:19:40,585
Odebrałem jeden telefon.
1050
01:19:41,026 --> 01:19:44,458
Twoją mamę odwiedzamy co tydzień
a ty olewasz mojego tatę.
1051
01:19:44,580 --> 01:19:46,813
Ale nie jestem
wobec niego agresywny.
1052
01:19:47,614 --> 01:19:48,770
A ja jestem?
1053
01:19:48,891 --> 01:19:52,882
Przyszedł uczcić swoją remisję,
a ty skoczyłaś mu do gardła.
1054
01:19:53,124 --> 01:19:55,078
- Słyszałeś, co powiedział?
- Co?
1055
01:19:55,399 --> 01:19:57,953
- Że jest ocalałym.
- I co z tego?
1056
01:19:58,754 --> 01:20:00,309
Ocalali byli w obozach.
1057
01:20:00,390 --> 01:20:02,945
Co? Są różni ocalali.
1058
01:20:03,305 --> 01:20:05,778
Ocalali przeżyli
obozy koncentracyjne.
1059
01:20:05,980 --> 01:20:07,815
Bzdura! Chcesz sprawdzić?
1060
01:20:08,097 --> 01:20:10,650
Chodź, sprawdzimy.
Przyniosę swój telefon.
1061
01:20:10,770 --> 01:20:12,885
Nie trzeba. Simon, nie trzeba!
1062
01:20:13,685 --> 01:20:14,685
A więc...
1063
01:20:14,804 --> 01:20:16,279
- Przestań!
- Zaczekaj.
1064
01:20:17,080 --> 01:20:18,080
"Ocalały"
1065
01:20:18,757 --> 01:20:22,548
Osoba, która przeżyła wypadek,
stratę, katastrofę.
1066
01:20:22,948 --> 01:20:25,302
Ocalały z wypadku.
Synonim: bez uszczerbku
1067
01:20:25,464 --> 01:20:28,018
bezpieczny, uratowany.
Rozbitek ze statku.
1068
01:20:28,218 --> 01:20:30,812
Ktoś, kto dalej żyje, przetrwał".
1069
01:20:30,933 --> 01:20:32,411
Gdzie są obozy?
1070
01:20:32,810 --> 01:20:35,644
Ciebie nie uraziło to,
co powiedział mój ojciec?
1071
01:20:36,005 --> 01:20:38,439
Jest prawakiem, ale to nic.
1072
01:20:38,719 --> 01:20:41,314
Bierzesz to do siebie,
jakby cię to dotyczyło.
1073
01:20:41,593 --> 01:20:45,186
Nie słyszysz, co mówi,
jak to brzmi?
1074
01:20:45,347 --> 01:20:47,900
W 1940 mógłby współpracować.
1075
01:20:47,982 --> 01:20:50,096
Słyszysz siebie?
1076
01:20:50,896 --> 01:20:53,930
- Za co go karzesz?
- Za nic, przestań.
1077
01:21:02,395 --> 01:21:06,108
- Ale Fonzic wciąż tu jest!
- Pracuję nad tym dzień i noc!
1078
01:21:06,308 --> 01:21:09,142
Widziałem się z prawnikami,
staram się jak mogę!
1079
01:21:09,263 --> 01:21:11,377
Lepsze to niż gadanie o obozach!
1080
01:21:11,459 --> 01:21:14,213
Wiesz co?
Jeśli naprawdę chcesz coś zrobić,
1081
01:21:14,372 --> 01:21:16,849
idź na dół i spierz go
na kwaśne jabłko!
1082
01:21:17,048 --> 01:21:19,803
Jesteśmy we Francji,
a tu rządzi prawo!
1083
01:21:19,923 --> 01:21:22,837
Pokonamy Fonzica prawnie,
czy tego chcesz czy nie.
1084
01:21:22,997 --> 01:21:26,191
Chowasz się za prawem!
To twoja wina, bo dałeś mu klucze!
1085
01:21:26,350 --> 01:21:27,509
Przez ciebie tu jest!
1086
01:21:27,589 --> 01:21:31,342
- To twoja wina, Simon!
- Uspokój się!
1087
01:21:32,620 --> 01:21:33,620
Co robicie?
1088
01:21:34,217 --> 01:21:35,217
Bijecie się.
1089
01:21:35,495 --> 01:21:38,009
Zupełnie wam odbiło!
1090
01:22:11,401 --> 01:22:13,596
Fonzic to psychopata.
1091
01:22:13,997 --> 01:22:15,314
Bawi się panem.
1092
01:22:15,753 --> 01:22:18,188
Najpierw wysyłał panu e-maile.
1093
01:22:18,308 --> 01:22:19,904
Potem umazał drzwi.
1094
01:22:20,025 --> 01:22:23,018
Umył je pan i policja
nie może nic zrobić.
1095
01:22:23,258 --> 01:22:24,456
Co dalej robi?
1096
01:22:25,256 --> 01:22:27,730
Zaczyna od nowa.
Zacieśnia swoją pętlę.
1097
01:22:28,610 --> 01:22:32,481
Cokolwiek zrobi,
nie może pan dać się wplątać.
1098
01:22:32,602 --> 01:22:36,114
- Porozmawiamy z prasą.
- Stanowczo odradzam.
1099
01:22:36,913 --> 01:22:38,350
Ci ludzie się tym karmią.
1100
01:22:38,630 --> 01:22:42,702
Twierdzą, że ich się ucisza,
zachowują się jak ofiary.
1101
01:22:46,376 --> 01:22:49,369
Simon, widzę, że jest pan
u skraju wytrzymałości.
1102
01:22:49,770 --> 01:22:52,165
Może się wyprowadzicie
na dwa miesiące?
1103
01:22:52,207 --> 01:22:54,680
To on powinien się wyprowadzić!
1104
01:22:54,880 --> 01:22:56,676
Wynajmijcie mieszkanie na trochę.
1105
01:22:56,916 --> 01:22:58,913
On wykorzystuje pańską złość.
1106
01:22:59,072 --> 01:23:00,989
Próbuję tylko pana chronić.
1107
01:23:01,150 --> 01:23:04,741
Tacy ludzie potrafią wyprowadzić
z równowagi, ale jeśli...
1108
01:23:06,539 --> 01:23:08,375
Nie wierzę!
1109
01:23:09,654 --> 01:23:12,766
Mamy się wyprowadzić,
bo przeszkadzamy?
1110
01:23:13,087 --> 01:23:14,365
Tego nie powiedziałam.
1111
01:23:14,485 --> 01:23:17,877
Pani nas broni! To żałosne!
1112
01:23:18,198 --> 01:23:19,434
Co za koszmar!
1113
01:23:19,555 --> 01:23:21,351
To oznacza poddanie się!
1114
01:23:21,552 --> 01:23:23,267
- David...
- Żaden David!
1115
01:23:26,462 --> 01:23:27,462
Puściły mi nerwy.
1116
01:23:29,218 --> 01:23:30,218
Niepotrzebnie.
1117
01:23:31,892 --> 01:23:34,368
Nic na to nie poradzisz.
Jak zwykle.
1118
01:23:35,646 --> 01:23:36,682
Wiem.
1119
01:23:37,482 --> 01:23:38,759
Jestem dupkiem.
1120
01:23:40,037 --> 01:23:41,714
Teraz nie mamy prawnika.
1121
01:23:41,834 --> 01:23:44,029
Co zrobimy? Co proponujesz?
1122
01:24:09,383 --> 01:24:10,700
Dobry wieczór.
1123
01:24:11,500 --> 01:24:13,933
Pańska maść.
1124
01:24:14,055 --> 01:24:15,691
Dzięki. Pokaż oko.
1125
01:24:16,570 --> 01:24:20,402
Wygląda lepiej. Mówiłem,
że ta maść jest świetna.
1126
01:24:25,115 --> 01:24:26,551
Chciałam...
1127
01:24:26,831 --> 01:24:28,347
Chciałam zapytać...
1128
01:24:30,105 --> 01:24:33,099
Jak pan sobie radzi w piwnicy?
Pytam o mycie...
1129
01:24:33,220 --> 01:24:34,896
Prysznice publiczne.
1130
01:24:35,695 --> 01:24:37,810
Bardzo dbam o higienę.
1131
01:24:38,011 --> 01:24:40,207
Gdybyś wiedziała,
jak brudni są ludzie...
1132
01:24:41,484 --> 01:24:44,996
Moja żona lubiła kąpiele z pianą,
moczyła się w wannie godzinami.
1133
01:24:46,315 --> 01:24:50,547
- Był pan żonaty?
- Tak. Z piękną kobietą.
1134
01:24:51,825 --> 01:24:53,980
Mieszkaliśmy w Belgii,
blisko Gandawy.
1135
01:24:54,779 --> 01:24:56,575
Moja żona była jak ja.
1136
01:24:56,896 --> 01:24:59,810
Miała alergię
na przyjęte z góry idee.
1137
01:25:00,049 --> 01:25:01,725
Była wolnym duchem.
1138
01:25:02,526 --> 01:25:05,559
A potem umarła.
Zginęła w wypadku.
1139
01:25:07,796 --> 01:25:10,431
Nie wiem, czy pan kłamie
czy mówi szczerze.
1140
01:25:10,710 --> 01:25:12,986
Zawsze mówię prawdę.
1141
01:25:13,865 --> 01:25:17,577
To ludzi wkurza.
Prawdy nie chcą słyszeć.
1142
01:25:18,376 --> 01:25:21,370
Niech znika!
Zamiatają kurz pod dywan.
1143
01:25:21,811 --> 01:25:25,482
Ale kurz zostaje.
Ludzie wdychają go nieświadomie.
1144
01:25:27,320 --> 01:25:30,233
W piwnicy nie ma dywanów,
więc nie ma też kurzu.
1145
01:25:30,394 --> 01:25:32,470
- Ale są szczury.
- Szczury...
1146
01:25:32,910 --> 01:25:37,220
Szczury przynajmniej trzymają
się razem, jednoczą się.
1147
01:25:37,342 --> 01:25:38,857
W przeciwieństwie do ludzi.
1148
01:25:39,099 --> 01:25:41,731
Ludzie powinni mi pomóc
znaleźć jakieś miejsce.
1149
01:25:42,531 --> 01:25:43,532
Jasne!
1150
01:25:47,523 --> 01:25:49,478
Nigdy cię nie zdradził ktoś bliski?
1151
01:25:52,194 --> 01:25:53,431
Nie pańska sprawa.
1152
01:25:56,625 --> 01:26:01,336
Używa naszej wody, prądu...
Tak nie można!
1153
01:26:02,137 --> 01:26:06,046
W nocy widziałem jego goły tyłek,
jak wydalał się w piwnicy.
1154
01:26:06,288 --> 01:26:07,964
To obrzydliwe.
1155
01:26:08,763 --> 01:26:10,718
Trzeba z tym skończyć!
To nie do zniesienia!
1156
01:26:11,079 --> 01:26:13,075
Gdzieś musi się załatwiać.
1157
01:26:13,195 --> 01:26:15,630
Pan Sandberg zapieczętował toaletę.
1158
01:26:16,430 --> 01:26:19,342
Higiena to konieczność.
Jak sobie z tym radzi?
1159
01:26:19,544 --> 01:26:21,180
Prysznice na Rue de Meaux.
1160
01:26:21,301 --> 01:26:23,496
Przechodzi obok mojego sklepu.
1161
01:26:24,296 --> 01:26:27,967
Nie chcę dolewać oliwy do ognia,
ale to pańska wina, że tu jest.
1162
01:26:28,128 --> 01:26:31,521
Dlatego zwołałem to zebranie.
1163
01:26:32,320 --> 01:26:34,395
Niestety, to dotyczy nas wszystkich.
1164
01:26:34,556 --> 01:26:37,429
Podejmując czynności razem,
pozbędziemy się Fonzica.
1165
01:26:37,590 --> 01:26:40,225
Grupowa skarga pomoże w eksmisji.
1166
01:26:40,624 --> 01:26:43,298
Potrzebny nam adwokat.
Kto za to zapłaci?
1167
01:26:43,539 --> 01:26:45,894
Koszty prawne to majątek.
1168
01:26:45,974 --> 01:26:48,650
Bez obaw, ja zapłacę.
To normalne.
1169
01:26:48,849 --> 01:26:50,885
O ile wszyscy się zgodzimy.
1170
01:26:51,006 --> 01:26:54,238
Bardzo łatwo poprosić nas,
byśmy naprawili pański błąd.
1171
01:26:55,996 --> 01:26:58,710
Jego obecność to pańska wina.
1172
01:26:58,871 --> 01:27:01,026
To mogło przydarzyć się każdemu.
1173
01:27:01,107 --> 01:27:03,221
On nie jest bezdomnym biedakiem.
1174
01:27:03,383 --> 01:27:04,700
Nie jest menelem.
1175
01:27:04,780 --> 01:27:07,973
To rasista, antysemita,
głosi w Internecie nienawiść.
1176
01:27:08,135 --> 01:27:09,135
Co z tego?
1177
01:27:09,372 --> 01:27:12,246
Niech pan nas do tego nie miesza.
1178
01:27:12,326 --> 01:27:13,842
Nie może pan tak mówić.
1179
01:27:13,963 --> 01:27:16,837
Antysemityzm to problem wszystkich,
1180
01:27:16,877 --> 01:27:18,873
Nie możemy na to pozwalać.
1181
01:27:19,033 --> 01:27:21,509
Proszę poczytać jego teksty.
1182
01:27:21,829 --> 01:27:25,302
Mówi, że wynajął mu pan
swój pokój na szóstym piętrze.
1183
01:27:25,462 --> 01:27:28,136
- I wyrzucił go bez powodu.
- Mnie też tak mówił.
1184
01:27:28,217 --> 01:27:32,328
- To wszystko tłumaczy!
- Nie wynająłem mu pokoju!
1185
01:27:32,449 --> 01:27:35,363
Udostępniłem go, nie wiedząc,
że jest antysemitą.
1186
01:27:36,162 --> 01:27:39,514
Panie Sandberg, dwa dni temu
dostałem ten dokument
1187
01:27:39,556 --> 01:27:41,352
co było dla mnie zaskoczeniem.
1188
01:27:41,593 --> 01:27:44,825
Okazuje się, że nie jest pan
właścicielem mieszkania.
1189
01:27:45,625 --> 01:27:46,625
Co to?
1190
01:27:46,983 --> 01:27:51,214
Dowód, że pańskie mieszkanie
należało do pana Jacquesa Briançona.
1191
01:27:52,093 --> 01:27:55,285
Pański dziadek eksmitował
prawowitego właściciela.
1192
01:27:55,446 --> 01:27:57,363
- I się wprowadził.
- Było na odwrót.
1193
01:27:58,161 --> 01:27:59,997
Ja otrzymałem ten sam dokument.
1194
01:28:00,797 --> 01:28:01,797
Ja też.
1195
01:28:02,514 --> 01:28:04,470
Chyba wszyscy go dostaliśmy.
1196
01:28:05,309 --> 01:28:08,542
Nie zastanowiliście się,
dlaczego go dostaliście?
1197
01:28:08,782 --> 01:28:11,177
Wygląda na autentyczny.
1198
01:28:11,377 --> 01:28:14,371
Oczywiście. Jest z 1942.
1199
01:28:19,003 --> 01:28:20,800
Nadal coś mi tu śmierdzi.
1200
01:28:21,240 --> 01:28:23,634
Musi pan przyznać,
że to wygląda podejrzanie.
1201
01:28:23,755 --> 01:28:26,788
Fonzic je rozesłał!
To spisek i tyle!
1202
01:28:27,627 --> 01:28:30,821
Gdzie pański akt własności?
Może nam pan go pokazać?
1203
01:28:30,861 --> 01:28:34,055
Nie muszę udowadniać, że jestem
właścicielem domu!
1204
01:28:34,135 --> 01:28:36,451
Pan ma swój akt, Leroux?
1205
01:28:37,729 --> 01:28:39,445
To żaden problem.
1206
01:28:39,685 --> 01:28:41,242
Mogę go panu pokazać.
1207
01:28:45,395 --> 01:28:47,788
Moja rodzina mieszka tu
od trzech pokoleń.
1208
01:28:47,910 --> 01:28:50,705
Mój dziadek, stryjeczny dziadek
i mój ojciec!
1209
01:28:50,945 --> 01:28:52,101
Urodziłem się tutaj.
1210
01:28:52,342 --> 01:28:54,657
Zamieszkałem tu po śmierci ojca!
1211
01:28:54,857 --> 01:28:57,810
Nie ma potrzeby krzyczeć.
Wie pan, co zrobimy?
1212
01:28:58,611 --> 01:29:02,043
Proszę przynieść ten akt
na następne spotkanie...
1213
01:29:02,204 --> 01:29:06,037
Nie będzie następnego!
Załatwimy to tu i teraz!
1214
01:30:03,450 --> 01:30:05,367
Hélene, nic ci nie jest?
1215
01:31:02,222 --> 01:31:03,420
Ile chcesz?
1216
01:31:04,260 --> 01:31:05,260
Ile?
1217
01:31:08,451 --> 01:31:09,648
Dogadajmy się.
1218
01:31:09,967 --> 01:31:12,562
Zapłacę podwójną cenę,
a ty się wyprowadzisz.
1219
01:31:13,362 --> 01:31:14,362
Dokąd?
1220
01:31:14,920 --> 01:31:16,955
Wynajmiesz pokój, kawalerkę...
1221
01:31:17,833 --> 01:31:21,826
Kawalerka będzie na rok.
Piwnica to mój dom, jest moja.
1222
01:31:22,066 --> 01:31:25,339
Przegrasz w sądzie
i będziesz musiał się wyprowadzić.
1223
01:31:26,138 --> 01:31:29,691
Jedyne, co mam, to ta piwnica,
a pan chce ją ukraść.
1224
01:31:29,971 --> 01:31:33,284
Zapieczętował pan toaletę,
traktuje mnie pan jak zwierzę.
1225
01:31:33,444 --> 01:31:35,002
A teraz pan mnie poucza?
1226
01:31:35,121 --> 01:31:37,597
Nabazgrałeś mi rasistowskie graffiti!
1227
01:31:37,677 --> 01:31:38,794
Co takiego?
1228
01:31:39,234 --> 01:31:42,547
Może ludzie nie lubią Żydów.
Niech pan zapyta pana Leroux!
1229
01:31:42,708 --> 01:31:45,342
Nęka go pan przez jakąś plamę!
1230
01:31:46,142 --> 01:31:49,214
Podoba ci się mieszkanie
w piwnicy u Żyda, co?
1231
01:31:50,494 --> 01:31:52,289
- O to ci chodzi?
- Nie, to straszne.
1232
01:31:53,129 --> 01:31:54,405
Powstrzymałeś się?
1233
01:31:56,163 --> 01:31:57,680
Uderzyłeś go?
1234
01:31:57,759 --> 01:32:00,873
Niech pan mnie uderzy,
jeśli poczuje się pan lepiej!
1235
01:32:00,954 --> 01:32:02,710
Winni uciekają się do przemocy.
1236
01:32:06,863 --> 01:32:09,498
Nazywacie to demokracją?
To śmieszne!
1237
01:32:09,737 --> 01:32:12,252
Kiedy odrzucamy wasze z góry
narzucone idee,
1238
01:32:12,494 --> 01:32:14,289
ścigacie nas jak psy!
1239
01:32:16,525 --> 01:32:17,403
Drań!
1240
01:32:17,483 --> 01:32:19,040
Dobrze, że go nie uderzyłeś.
1241
01:32:19,241 --> 01:32:21,995
Dopóki szanujesz prawo,
wygrywasz.
1242
01:32:22,236 --> 01:32:23,712
Nie dawaj się mu.
1243
01:32:23,831 --> 01:32:25,429
- Łatwo powiedzieć.
- Wiem.
1244
01:32:26,707 --> 01:32:29,580
Pieczony na węglu filet mignon
z koreańskimi gruszkami.
1245
01:32:30,860 --> 01:32:33,573
Grillowany okoń
z confit z marchewki.
1246
01:32:34,373 --> 01:32:35,373
Smacznego.
1247
01:32:35,970 --> 01:32:37,766
Jestem strasznie głodny.
1248
01:32:40,960 --> 01:32:41,998
Doskonałe.
1249
01:32:43,874 --> 01:32:47,786
- Weźmiesz moją sprawę?
- Oczywiście. Jak mógłbym odmówić?
1250
01:32:48,586 --> 01:32:50,583
Miła odmiana od skandali finansowych.
1251
01:32:51,860 --> 01:32:53,776
Wiem dokładnie, jak postąpić.
1252
01:32:53,977 --> 01:32:56,650
Skupimy się na tym,
że mieszka w piwnicy.
1253
01:32:56,812 --> 01:32:58,128
Wiesz, co zrobimy?
1254
01:32:58,408 --> 01:33:01,561
Oskarżymy go o niewłaściwe
wykorzystanie lokalu.
1255
01:33:02,840 --> 01:33:03,398
To znaczy?
1256
01:33:03,519 --> 01:33:06,432
Nie można sprzedawać
odzieży w przestrzeni biurowej.
1257
01:33:07,232 --> 01:33:10,824
Otworzyć restauracji w mieszkaniu.
To ta sama sytuacja.
1258
01:33:11,184 --> 01:33:14,737
Fonzic pracuje, śpi, je w piwnicy.
1259
01:33:14,858 --> 01:33:17,812
- Bierze wodę z budynku.
- Sra w wejściu.
1260
01:33:19,091 --> 01:33:21,085
- Zapieczętowałem toaletę.
- Doskonale!
1261
01:33:22,364 --> 01:33:24,479
Nie ma tego
w regulaminie lokatorskim.
1262
01:33:24,880 --> 01:33:26,476
To ważne, Simon.
1263
01:33:26,636 --> 01:33:29,469
Za każdym razem,
gdy coś zrobi, ty to zapisz.
1264
01:33:29,711 --> 01:33:31,745
Graffiti, obelgi, groźby.
1265
01:33:32,105 --> 01:33:33,663
I nie walczyć z nim?
1266
01:33:33,823 --> 01:33:36,896
Bądź spokojny, pozwól mu
się pogrążyć, a wygramy.
1267
01:33:38,654 --> 01:33:41,289
Jestem przy tobie.
Jest tu twój przyjaciel Lukas.
1268
01:33:47,437 --> 01:33:51,030
Simon myśli, że może wszystko
załatwić szerokim uśmiechem.
1269
01:33:52,309 --> 01:33:53,465
To nie takie proste.
1270
01:33:55,343 --> 01:33:58,097
- Stara się.
- I nic się nie dzieje.
1271
01:33:58,936 --> 01:34:01,731
Nie akceptuje swoich korzeni.
To jego problem.
1272
01:34:01,892 --> 01:34:04,085
Jest odważny i lojalny.
1273
01:34:05,883 --> 01:34:07,559
Lojalność nie wystarczy.
1274
01:34:16,064 --> 01:34:19,778
Na koniec rozgrzewki -
jeden kij, jeden nóż dla pary.
1275
01:34:20,578 --> 01:34:22,931
Zaczynamy za pięć minut. Szybko!
1276
01:34:30,439 --> 01:34:31,555
Zaczynamy!
1277
01:34:33,873 --> 01:34:35,508
Skupcie się!
1278
01:34:37,266 --> 01:34:38,583
Ramię, biodro...
1279
01:34:43,216 --> 01:34:44,492
- W porządku?
- Hej, Amos.
1280
01:34:45,851 --> 01:34:48,006
Fajnie, że pan przyszedł
na egzamin na pas.
1281
01:34:48,805 --> 01:34:50,521
Justine się ucieszy.
1282
01:34:55,233 --> 01:34:57,547
Pański brat powiedział mi o piwnicy.
1283
01:34:58,826 --> 01:35:00,223
Zajmę się tym.
1284
01:35:01,981 --> 01:35:02,778
Świetnie!
1285
01:35:02,899 --> 01:35:05,613
- Każdemu musisz wygadać.
- Posłuchaj go.
1286
01:35:07,370 --> 01:35:09,686
Tu już nie chodzi tylko o pana.
1287
01:35:10,964 --> 01:35:13,040
To dotyczy wszystkich,
całej społeczności.
1288
01:35:14,318 --> 01:35:16,394
Co proponujecie? Nie rozumiem.
1289
01:35:16,673 --> 01:35:20,466
- Spokojnie, pomożemy.
- Nie rozumiem!
1290
01:35:21,744 --> 01:35:23,500
A zatem co pan proponuje?
1291
01:35:24,299 --> 01:35:27,772
Odwiedzę go z dwoma chłopakami
i porozmawiamy.
1292
01:35:27,933 --> 01:35:29,049
Porozmawiacie?
1293
01:35:29,848 --> 01:35:31,205
Z metalowymi prętami?
1294
01:35:33,003 --> 01:35:34,759
Tylko go nastraszymy.
1295
01:35:34,960 --> 01:35:37,274
- Świetnie.
- Pora to zakończyć!
1296
01:35:37,356 --> 01:35:38,356
Wie pan, Simon,
1297
01:35:39,153 --> 01:35:42,585
Żydzi w milczeniu godzili się
na prześladowania, ale już nie.
1298
01:35:42,705 --> 01:35:43,705
Teraz walczymy.
1299
01:35:43,743 --> 01:35:45,859
Nie jestem "Żydami"
ani "społecznością".
1300
01:35:45,980 --> 01:35:47,775
Jestem Simon Sandber.
1301
01:35:47,936 --> 01:35:50,329
- Czemu nic pan nie robi?
- Poczyniłem kroki!
1302
01:35:50,532 --> 01:35:52,447
Fonzic wciąż tam jest!
1303
01:35:53,247 --> 01:35:56,199
Nasza propozycja jest aktualna.
Zajmiemy się tym.
1304
01:35:56,999 --> 01:35:59,394
Postawcie tam stopę,
a będziecie walczyć ze mną.
1305
01:36:00,193 --> 01:36:03,665
Kłócisz się z bratem, a jego bronisz?
Pora wybrać stronę.
1306
01:36:04,465 --> 01:36:06,421
- Żyd, który nienawidzi sam siebie!
- Co?
1307
01:36:08,258 --> 01:36:09,734
Uspokójcie się!
1308
01:36:11,014 --> 01:36:12,051
Odwal się!
1309
01:36:13,329 --> 01:36:15,244
- Tato!
- Nic ci nie jest?
1310
01:36:15,684 --> 01:36:16,685
W porządku?
1311
01:36:20,196 --> 01:36:21,196
Spływaj!
1312
01:36:22,951 --> 01:36:24,028
Idziemy.
1313
01:36:24,828 --> 01:36:26,742
Wszystkim wam odbiło!
1314
01:36:28,022 --> 01:36:29,978
- Puść mnie!
- Do samochodu!
1315
01:36:30,897 --> 01:36:32,534
- Odbiło ci!
- Wsiadaj!
1316
01:36:32,613 --> 01:36:33,890
Zostaw mnie!
1317
01:36:34,769 --> 01:36:36,206
Pójdę pieszo!
1318
01:36:37,045 --> 01:36:38,202
Wracaj!
1319
01:36:38,602 --> 01:36:39,602
Zostaw mnie!
1320
01:37:01,658 --> 01:37:02,658
Lukas!
1321
01:37:03,853 --> 01:37:05,330
Nie wytrzymam tego.
1322
01:37:06,129 --> 01:37:08,284
Co? Mówiłem, że jestem zajęty.
1323
01:37:08,365 --> 01:37:10,480
Wszystko się rozpada!
Pomóż mi!
1324
01:37:10,641 --> 01:37:12,077
Simon, uspokój się.
1325
01:37:12,236 --> 01:37:14,153
Rozprawa jest 10 stycznia.
1326
01:37:14,594 --> 01:37:16,788
Jeszcze miesiąc musisz wytrzymać.
1327
01:37:16,869 --> 01:37:18,704
Nie mogę!
Nie miesiąc.
1328
01:37:19,983 --> 01:37:22,378
Wydział zdrowia obejrzy piwnicę.
1329
01:37:22,619 --> 01:37:25,293
Poprosiłem o pełny raport,
z próbkami.
1330
01:37:25,453 --> 01:37:26,610
Czego?
1331
01:37:26,971 --> 01:37:28,647
Gówna Fonzica.
1332
01:37:28,886 --> 01:37:30,523
Zbieraj jego odchody.
1333
01:37:30,843 --> 01:37:33,597
Sędzia zareaguje,
kiedy rzucę je na stół.
1334
01:37:34,397 --> 01:37:35,397
Wysoki Sądzie,
1335
01:37:35,475 --> 01:37:39,307
oto odchody Jacquesa Fonzica,
codziennie zostawiane w piwnicy.
1336
01:37:39,546 --> 01:37:41,902
W regulaminie lokatorskim
1337
01:37:41,983 --> 01:37:45,295
nie ma zezwolenia
na wydalanie się w piwnicy.
1338
01:37:45,455 --> 01:37:46,456
I jak?
1339
01:37:47,572 --> 01:37:49,887
Bądź dzielny, przyjacielu.
Nie poddawaj się.
1340
01:37:49,968 --> 01:37:51,365
Dopadniemy Fonzica.
1341
01:38:06,058 --> 01:38:07,415
Wandalizm?
1342
01:38:07,496 --> 01:38:10,290
- Zostawiła to pani?
- Oczywiście.
1343
01:38:11,209 --> 01:38:13,484
Mieszka pani na Rue Marx Dormoy?
1344
01:38:14,763 --> 01:38:16,677
Pani mąż to Simon Sandberg?
1345
01:38:18,436 --> 01:38:21,469
Przyszedł miesiąc temu w sprawie
graffiti. Antysemicki napis.
1346
01:38:24,784 --> 01:38:26,020
Napis?
1347
01:38:28,257 --> 01:38:31,810
Mieszkam tu, jestem matką
twojej córki, a ty nic nie mówisz!
1348
01:38:32,609 --> 01:38:34,285
Mógł ją skrzywdzić!
1349
01:38:34,446 --> 01:38:36,881
- Pomyślałeś o tym?
- On chce skrzywdzić mnie.
1350
01:38:37,200 --> 01:38:39,396
Zbadał historię budynku i rodziny.
1351
01:38:42,232 --> 01:38:43,788
Proszę...
1352
01:38:45,147 --> 01:38:47,142
Nie odchodź. Potrzebuję cię.
1353
01:38:47,941 --> 01:38:49,777
Nieprawda. Nikogo nie potrzebujesz.
1354
01:38:50,576 --> 01:38:52,413
Wszystko robisz sam.
1355
01:38:53,690 --> 01:38:55,766
Chronisz siebie, nie nas.
1356
01:39:00,398 --> 01:39:02,394
Zawieziesz Justine do mojego ojca?
1357
01:39:04,151 --> 01:39:05,348
- Jeśli chcesz.
- Tak.
1358
01:39:06,147 --> 01:39:08,024
Nie spędzi tu kolejnej nocy.
1359
01:39:08,823 --> 01:39:10,937
Odbierz ją i zawieź do mojego taty.
1360
01:39:18,924 --> 01:39:20,800
- Co tu robisz?
- Odbieram cię.
1361
01:39:21,159 --> 01:39:24,034
- Zawiozę cię do dziadka.
- Co się stało?
1362
01:39:25,313 --> 01:39:27,867
Mama się wyprowadziła.
Jedziesz do dziadka.
1363
01:39:28,785 --> 01:39:30,302
Rozstajecie się?
1364
01:39:31,581 --> 01:39:32,857
Na jakiś czas...
1365
01:39:34,137 --> 01:39:35,137
Wszystko musi...
1366
01:39:35,814 --> 01:39:37,089
się uspokoić.
1367
01:39:37,290 --> 01:39:40,443
- Spakowałem ci sweter, T-shirt.
- Bieliznę też?
1368
01:40:02,444 --> 01:40:04,040
Wziąłeś mój komputer.
1369
01:40:11,546 --> 01:40:12,863
Co cię tak bawi?
1370
01:40:14,661 --> 01:40:17,455
Tak ci odbiło
przez tego faceta w piwnicy.
1371
01:40:19,213 --> 01:40:20,928
On nie robi nic złego.
1372
01:40:22,207 --> 01:40:23,285
Jest samotny.
1373
01:40:24,164 --> 01:40:27,117
Zadaje tylko pytania,
a wszyscy go atakują.
1374
01:40:27,398 --> 01:40:29,513
Wiesz, jakie pytania?
1375
01:40:31,271 --> 01:40:32,271
Niepokojące.
1376
01:40:33,467 --> 01:40:36,460
Pytania, których zakazano,
żeby ludzie byli posłuszni.
1377
01:40:37,260 --> 01:40:38,816
Kwestionuje oficjalne wersje.
1378
01:40:42,011 --> 01:40:45,164
Rozmawiałaś z nim. Prawda?
1379
01:40:47,880 --> 01:40:50,675
- Powiedz mi prawdę. Tak czy nie?
- Tak.
1380
01:40:52,032 --> 01:40:54,586
Rozmawiałam z Fonzikiem i żyję.
1381
01:40:54,868 --> 01:40:56,104
Co ci powiedziałem?
1382
01:40:56,225 --> 01:40:58,739
- Zabroniłem ci!
- Nie jestem dzieckiem!
1383
01:40:59,019 --> 01:41:01,335
- On jest niebezpieczny!
- Nieprawda!
1384
01:41:02,134 --> 01:41:03,610
Jest sam w piwnicy.
1385
01:41:04,410 --> 01:41:05,726
To wy jesteście tchórzami!
1386
01:41:07,085 --> 01:41:09,998
Żal mi ciebie i mamy,
nie umiecie nawet być razem!
1387
01:41:10,358 --> 01:41:12,154
Wasz strach jest żałosny!
1388
01:41:12,954 --> 01:41:14,669
Co was przeraża? Prawda.
1389
01:41:19,699 --> 01:41:21,215
Nie ruszaj się stąd!
1390
01:42:22,383 --> 01:42:23,938
Odczep się od mojej córki!
1391
01:42:24,259 --> 01:42:25,975
Nie rozmawiaj z nią!
1392
01:42:35,878 --> 01:42:36,675
Otwieraj!
1393
01:42:36,836 --> 01:42:39,149
Nigdy stąd nie odejdę!
Mieszkam tu!
1394
01:42:39,352 --> 01:42:40,508
Nie rozumiesz?
1395
01:42:42,265 --> 01:42:43,304
To mój dom!
1396
01:42:47,935 --> 01:42:49,172
Nie odejdziesz?
1397
01:42:49,373 --> 01:42:50,809
Nie odejdziesz.
1398
01:42:51,170 --> 01:42:52,247
Zobaczysz.
1399
01:43:09,934 --> 01:43:11,171
Nie odejdziesz.
1400
01:43:11,533 --> 01:43:13,286
Nie odejdziesz? Zobaczysz.
1401
01:43:38,043 --> 01:43:41,076
Co pan robi? Spali pan budynek!
1402
01:43:41,157 --> 01:43:42,833
Skończmy z nim!
1403
01:43:58,986 --> 01:44:00,142
Zabiję cię!
1404
01:44:10,525 --> 01:44:13,159
Mieszka nas w piwnicach tysiące.
1405
01:44:13,519 --> 01:44:16,911
Nie mamy nic do stracenia.
Jesteśmy szczurami, ale walczymy!
1406
01:44:17,112 --> 01:44:18,748
A ty nie walczysz!
1407
01:44:18,868 --> 01:44:21,663
Czerpiesz korzyści
nawet ze swoich zmarłych!
1408
01:44:22,463 --> 01:44:23,738
Ty wstrętny parchu!
1409
01:44:24,539 --> 01:44:25,539
Brudny Żydzie!
1410
01:44:35,398 --> 01:44:37,554
No dalej, uderz mnie!
1411
01:44:37,953 --> 01:44:40,388
Nie masz jaj! Mały Sandberg...
1412
01:44:41,268 --> 01:44:43,742
Taki wrażliwy, on i jego rodzinka!
1413
01:44:44,183 --> 01:44:46,537
- Wujka zagazowano.
- Zamknij się!
1414
01:44:46,617 --> 01:44:49,052
Twoja żona odeszła
od ciebie przeze mnie?
1415
01:44:49,133 --> 01:44:51,208
Twoje dziecko gardzi tobą
przeze mnie?
1416
01:44:54,923 --> 01:44:56,639
To nawet nie bolało!
1417
01:44:56,719 --> 01:44:59,393
Nie umiesz nawet uderzyć, mięczaku!
1418
01:44:59,594 --> 01:45:01,190
Mały, żydowski mięczak!
1419
01:45:01,430 --> 01:45:02,666
Zabiję cię!
1420
01:45:02,828 --> 01:45:03,828
Brudny Żyd!
1421
01:45:06,900 --> 01:45:07,900
Puśćcie mnie!
1422
01:45:09,775 --> 01:45:11,930
Brudny Żyd!
1423
01:45:12,331 --> 01:45:15,602
Wszystkich was nie zagazowaliśmy.
Naprawimy ten błąd.
1424
01:45:15,923 --> 01:45:18,079
Wrócimy!
1425
01:45:44,480 --> 01:45:46,954
Jeden dzień aresztu, masz szczęście.
1426
01:45:48,233 --> 01:45:49,989
Powinieneś dostać
zakaz zbliżania się.
1427
01:45:52,226 --> 01:45:54,342
Jesteś mi coś winien.
Czeka cię proces.
1428
01:45:54,581 --> 01:45:57,335
Ciebie, nie jego.
Fonzic złożył skargę.
1429
01:45:58,135 --> 01:46:00,968
Pozwał cię.
Uszkodzenie mienia i napaść.
1430
01:46:02,806 --> 01:46:05,441
Mieliśmy go, był nasz.
1431
01:46:05,601 --> 01:46:08,554
Pogoniłbym go do diabła,
zniszczyłbym go!
1432
01:46:10,791 --> 01:46:12,427
A ty to schrzaniłeś.
1433
01:46:13,785 --> 01:46:15,582
Nawet nie możemy się układać.
1434
01:46:16,860 --> 01:46:19,294
Mój klient podłożył ogień!
Na kogo wychodzę?
1435
01:46:21,132 --> 01:46:22,928
Fonzic zniknął.
1436
01:46:24,685 --> 01:46:26,441
Zniknął? Jak to?
1437
01:46:27,240 --> 01:46:28,240
Zniknął.
1438
01:46:30,476 --> 01:46:33,389
Ale nie jesteś bezpieczny.
Nic się nie wyjaśniło.
1439
01:46:33,710 --> 01:46:35,586
Fonzic wciąż jest właścicielem.
1440
01:46:35,747 --> 01:46:37,863
Może wrócić, kiedy zechce.
1441
01:46:38,222 --> 01:46:39,499
Rozumiesz?
1442
01:47:29,996 --> 01:47:30,996
David?
1443
01:47:52,116 --> 01:47:53,552
Mój bracie.
1444
01:48:07,328 --> 01:48:08,445
Przepraszam.
1445
01:48:10,203 --> 01:48:11,999
Przepraszam, tato.
1446
01:51:44,013 --> 01:51:47,525
Tekst: Patrycja Miljević
107429
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.