Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:41,399 --> 00:00:43,500
Proszê o ciszê.
2
00:00:45,000 --> 00:00:47,000
Panie Ohajun.
3
00:00:47,600 --> 00:00:50,700
Podsumowuj¹c, wnioskujemy o uznanie,
4
00:00:50,899 --> 00:00:55,100
؟e Josef Haim Ben Dawid
by³ niepoczytalny w chwili morderstwa
5
00:00:55,299 --> 00:00:58,399
i nie jest w stanie zeznawaو.
6
00:00:59,100 --> 00:01:01,899
Josef Haim Ben Dawid, proszê wstaو.
7
00:01:11,200 --> 00:01:13,099
Josef Haim?
8
00:01:14,599 --> 00:01:17,700
Sêdzia prosi, ؟ebyœ wsta³.
9
00:01:22,799 --> 00:01:24,299
Co mu jest?
10
00:01:25,099 --> 00:01:29,099
Pan Ohajun poinformowa³ nas,
؟e nie bêdzie pan zeznawa³.
11
00:01:29,400 --> 00:01:31,599
- Dobrze.
- Co?
12
00:01:31,799 --> 00:01:34,299
Powiedzia³: "Dobrze".
13
00:01:35,599 --> 00:01:39,299
Czy obroٌca wyt³umaczy³ panu
implikacje prawne?
14
00:01:40,299 --> 00:01:43,299
Nie, poniewa؟
nie jest w stanie ich zrozumieو.
15
00:01:43,500 --> 00:01:47,200
- Oczywiœcie.
- Jeœli nie z³o؟y pan zeznaٌ...
16
00:01:47,400 --> 00:01:51,500
Mَwi¹c najproœciej,
mo؟e to panu zaszkodziو, rozumie pan?
17
00:01:54,700 --> 00:01:56,900
Dajcie mu mikrofon.
18
00:01:59,799 --> 00:02:02,200
Zapytam jeszcze raz:
19
00:02:06,000 --> 00:02:08,500
czy chce pan zeznawaو?
20
00:02:10,500 --> 00:02:12,000
O czym?
21
00:02:13,400 --> 00:02:16,300
W sprawie rozpatrywanej przez s¹d.
22
00:02:16,800 --> 00:02:22,599
Ci¹؟¹ na panu bardzo powa؟ne zarzuty.
Chce pan zeznawaو w tej kwestii?
23
00:02:23,699 --> 00:02:27,000
- Jakiej?
- Jakiej, pyta.
24
00:02:27,199 --> 00:02:29,400
O tym, co siê sta³o.
25
00:02:30,099 --> 00:02:34,800
- Co siê sta³o?
- Pytasz, co siê sta³o? Nie wiesz?
26
00:02:35,800 --> 00:02:39,199
Spali³eœ mojego syna! Nie wiesz?
27
00:02:39,800 --> 00:02:42,699
- On udaje!
- Proszê s¹du, tak nie mo؟emy.
28
00:02:42,900 --> 00:02:45,599
Przerwijmy albo niech ojciec usi¹dzie.
29
00:02:45,800 --> 00:02:50,699
Mam patrzeو przez ca³y proces,
jak udaje?
30
00:02:51,500 --> 00:02:56,099
Co jest? Josef Haim! Rolujesz nas!
31
00:02:56,300 --> 00:02:59,800
Œci¹gn¹³ mnie pan tu dla tej farsy?
32
00:03:00,000 --> 00:03:03,699
- Proszê usi¹œو.
- Albo s¹d przerwie...
33
00:03:03,900 --> 00:03:05,500
Udaje kretyna!
34
00:03:05,699 --> 00:03:09,599
- Mo؟e to przez leki?
- Udaje!
35
00:03:10,400 --> 00:03:13,599
- To morderca!
- Tak byو nie mo؟e!
36
00:03:15,099 --> 00:03:18,900
To obraza s¹du i pogrَ؟ki wobec obrony!
37
00:03:20,000 --> 00:03:25,199
- Dowody wykazuj¹, ؟e oskar؟ony...
- Sprzeciw.
38
00:03:32,400 --> 00:03:36,900
Dowody z chwili aresztowania
i badania psychiatryczne wykazuj¹,
39
00:03:37,099 --> 00:03:41,599
؟e oskar؟ony posiada zdolnoœو s¹dow¹,
jest œwiadom swoich czynَw
40
00:03:41,800 --> 00:03:45,500
i wspَ³pracowa³ od pocz¹tku.
Jeœli wiêc istnieje inna opinia,
41
00:03:45,699 --> 00:03:48,199
chcia³bym siê z ni¹ zapoznaو.
42
00:03:48,400 --> 00:03:52,300
Powiadomi³em s¹d,
؟e poczyniliœmy postêpy,
43
00:03:52,500 --> 00:03:55,500
ale wszyscy psychiatrzy w tym kraju
44
00:03:55,699 --> 00:04:00,300
jakby siê zmَwili. Traktuj¹ mojego
klienta jak trêdowatego!
45
00:04:00,500 --> 00:04:03,300
A kto odmawia reprezentowania Arabَw?
46
00:04:03,500 --> 00:04:06,500
- Wyjmuje pan to z kontekstu.
- Wystarczy.
47
00:04:07,300 --> 00:04:09,000
Dziêkujê.
48
00:04:10,800 --> 00:04:15,099
Jeœli to poci¹gnie, bêdzie problem.
Musi zeznaو, ؟e to zaplanowa³,
49
00:04:15,300 --> 00:04:20,000
؟e nic nie wiedzia³eœ.
Pomَw z Jinonem.
50
00:04:20,199 --> 00:04:23,699
- Nie mogê.
- Mَwi³em, na niego to nie wp³ynie.
51
00:04:23,899 --> 00:04:26,899
Prَbowa³ porwaو dziecko
poprzedniej nocy,
52
00:04:27,100 --> 00:04:31,100
to on dusi³, wyj¹³ benzynê, polewa³.
53
00:04:31,300 --> 00:04:34,199
Zrozum,
jego sytuacja jest zupe³nie inna.
54
00:04:34,399 --> 00:04:37,600
Mَwi, ؟e mamy siê wspieraو...
55
00:04:37,800 --> 00:04:42,300
To niech potwierdzi,
؟e krzykn¹³eœ: "Nie zabijajcie".
56
00:04:42,500 --> 00:04:47,600
- A mo؟e spytajmy Simona?
- Nie dotrzemy do niego.
57
00:04:47,800 --> 00:04:51,000
Popyta³em, znam jego nazwisko.
58
00:04:51,199 --> 00:04:55,000
Simon Cohen, jego brat
by³ uczniem mojego dziadka.
59
00:04:55,199 --> 00:05:00,500
Pos³uchaj: ten Simon bêdzie zeznawa³,
jak wszyscy œledczy.
60
00:05:00,699 --> 00:05:05,500
Jeœli jest po twojej stronie
i rozumie, co zasz³o,
61
00:05:05,699 --> 00:05:09,399
powie to w s¹dzie. Chwileczkê!
62
00:05:09,800 --> 00:05:15,699
Teraz liczy siê Jinon. Nie ma interesu,
؟eby mَwiو co innego. Pamiêtaj.
63
00:05:31,500 --> 00:05:33,100
Co za menda.
64
00:05:33,800 --> 00:05:37,000
Menda! "Niezdolny do kontaktu".
65
00:05:37,199 --> 00:05:41,100
Josef Haim, od kiedy? K³amca.
66
00:05:42,899 --> 00:05:48,100
Nie bَj siê, jesteœmy w tym razem.
Nie pozwolimy mu na to.
67
00:05:49,100 --> 00:05:53,899
Powiemy im, jak by³o.
Gdyby nie on, nic by siê nie sta³o.
68
00:05:55,699 --> 00:05:57,300
Prawda?
69
00:06:01,199 --> 00:06:02,399
Tak.
70
00:06:05,000 --> 00:06:07,800
NASI CH£OPCY
71
00:06:10,800 --> 00:06:14,800
ROZDZIA£ 9: PACHNIDLARZ I GARBARZ
72
00:06:15,399 --> 00:06:19,899
- Raw Szalom. - Jak posz³o?
- Dobrze.
73
00:06:20,100 --> 00:06:22,699
- Przebrnêliœmy.
- By³ ktoœ od nas?
74
00:06:22,899 --> 00:06:27,500
- Nikogo.
- Dobrze. - Nie, ؟eby to zaszkodzi³o.
75
00:06:27,699 --> 00:06:30,899
Gdyby zobaczyli,
؟e jesteœcie porz¹dn¹ rodzin¹...
76
00:06:31,100 --> 00:06:34,199
Wykluczone.
Mamy inne dzieci i wnuki,
77
00:06:34,399 --> 00:06:38,600
stawk¹ jest reputacja.
Powiedzia³em, ؟e maj¹ nie iœو.
78
00:06:39,100 --> 00:06:43,800
W ka؟dym razie, zyska³em na czasie...
79
00:06:44,000 --> 00:06:48,600
- ale musimy szybko kogoœ znaleںو.
- Co z lekarzem z Kirjat Arba?
80
00:06:48,800 --> 00:06:50,500
Zmieni³ zdanie.
81
00:06:51,000 --> 00:06:53,699
Nikt nie chce tego tykaو.
82
00:06:53,899 --> 00:06:59,000
Mo؟e sprَbowa³by pan
jeszcze raz z dr Segal?
83
00:06:59,199 --> 00:07:01,600
Da³aby siê namَwiو?
84
00:07:01,800 --> 00:07:05,399
A Awiszaj?
Mَwi³a, ؟e to mu zaszkodzi.
85
00:07:05,600 --> 00:07:10,300
Musi pan myœleو o swoim synu.
Niech j¹ pan jakoœ przekona.
86
00:07:10,899 --> 00:07:12,800
Powiedzia³em sêdziemu,
87
00:07:13,000 --> 00:07:16,699
to mnie uciszy³.
Czy to znaczy, ؟e ich wypuszcz¹?
88
00:07:16,899 --> 00:07:21,000
Wiedzia³ pan, ؟e tak bêdzie,
a jednak poszed³ do s¹du.
89
00:07:22,399 --> 00:07:24,600
Poszed³em dla Mohammeda.
90
00:07:25,300 --> 00:07:28,699
Jestem ojcem,
kto ma upomnieو siê o sprawiedliwoœو?
91
00:07:29,199 --> 00:07:33,199
Zatem mimo wszystko,
bêdzie pan chodzi³ na rozprawy?
92
00:07:34,300 --> 00:07:37,000
Nawet, gdybym mia³ byو tam sam.
93
00:07:37,899 --> 00:07:42,800
- Czemu nie posz³aœ?
- Ludzie przyszli ze mn¹, dziêkujê im.
94
00:07:43,000 --> 00:07:46,899
Chcia³bym z nim pَjœو.
Nie powinien byو sam.
95
00:07:48,500 --> 00:07:52,800
Sprzed izraelskiego s¹du
w okupowanej Jerozolimie...
96
00:08:49,899 --> 00:08:54,000
Domyœlam siê, ؟e nie³atwo
by³o mnie przyj¹و. Dziêkujê.
97
00:08:58,799 --> 00:09:01,399
Miesi¹c elul jest czasem ³aski.
98
00:09:04,799 --> 00:09:07,700
Przychodzê w sprawie brata, Ramiego.
99
00:09:09,700 --> 00:09:12,299
Nie prosi³bym o nic dla siebie.
100
00:09:12,799 --> 00:09:17,299
Ale chodzi o pokَj w domu.
Nie odzywa siê do mnie.
101
00:09:18,100 --> 00:09:21,200
Jest wœciek³y o to,
co rabbiemu zrobi³em.
102
00:09:22,100 --> 00:09:23,799
Co mi zrobi³eœ...
103
00:09:24,899 --> 00:09:27,500
Robimy, co jest nam pisane.
104
00:09:29,899 --> 00:09:33,700
Wczoraj rano œpiewaliœmy:
"Wi¹؟¹cy, zwi¹zany i o³tarz".
105
00:09:35,299 --> 00:09:39,500
Bَg uzna³, ؟e bêdziesz wi¹؟¹cym,
a my wi¹zanymi.
106
00:09:40,600 --> 00:09:44,799
A my nie sprzeczamy siê z Bogiem.
107
00:09:47,200 --> 00:09:51,200
Czy Raw mo؟e to wyt³umaczyو Ramiemu?
Bo ja nie umiem.
108
00:09:59,500 --> 00:10:01,399
Dobrze.
109
00:10:01,600 --> 00:10:03,799
Porozmawiam z nim.
110
00:10:05,700 --> 00:10:07,799
Bêdê wdziêczny.
111
00:10:27,500 --> 00:10:29,799
Czy mogê jakoœ pomَc?
112
00:10:30,700 --> 00:10:32,100
Nie.
113
00:10:33,799 --> 00:10:35,700
Doœو ju؟ zrobi³eœ.
114
00:10:37,799 --> 00:10:39,700
Dziêkujê.
115
00:10:41,200 --> 00:10:43,100
Wiesz...
116
00:10:43,799 --> 00:10:47,399
Rami ci wybaczy. Ja te؟.
117
00:10:48,399 --> 00:10:52,899
Ale musisz zrobiو rachunek sumienia.
Okazaو skruchê.
118
00:10:53,600 --> 00:10:58,600
Ta twoja praca, œciganie ¯ydَw...
119
00:11:00,399 --> 00:11:02,399
Dobrze siê zastanَw.
120
00:11:02,600 --> 00:11:06,000
Jak Raw powiedzia³,
ka؟dy ma swoj¹ rolê.
121
00:11:07,000 --> 00:11:11,700
Staram siê wype³niaو swoj¹
jak najlepiej. Dla nas wszystkich.
122
00:11:11,899 --> 00:11:16,600
Talmud mَwi...
"Œwiat potrzebuje pachnidlarzy...
123
00:11:17,500 --> 00:11:19,600
i garbarzy.
124
00:11:20,200 --> 00:11:22,799
Szczêœliwy jest pachnidlarz...
125
00:11:23,399 --> 00:11:26,899
a biada garbarzowi".
126
00:11:28,899 --> 00:11:31,200
Ktoœ musi to robiو.
127
00:11:32,700 --> 00:11:35,100
Ale dlaczego w³aœnie ty?
128
00:11:38,500 --> 00:11:43,500
W Jom Kippur, w bo؟nicy, pomyœl,
po czyjej jesteœ stronie.
129
00:11:43,700 --> 00:11:45,799
Czy jesteœ...
130
00:11:46,000 --> 00:11:49,299
z nami czy z naszym wrogiem?
131
00:12:18,100 --> 00:12:20,500
- Salaam alejkum.
- Alejkum salaam.
132
00:12:20,700 --> 00:12:25,000
Lutfi Al Zuhadi,
a to Jazen Abu Urub,
133
00:12:25,200 --> 00:12:28,299
- ze Zwi¹zku Rodzin Mêczennikَw.
- Witam.
134
00:12:28,500 --> 00:12:32,399
B³ogos³awionych œwi¹t, da Bَg,
a mêczennik jest u Pana.
135
00:12:32,600 --> 00:12:35,700
W ka؟de œwiêta odwiedzamy
groby szahidَw.
136
00:12:35,899 --> 00:12:37,200
Bَg z nim.
137
00:12:39,399 --> 00:12:43,700
- Myœla³em, ؟e bêdziecie rano.
- Byliœmy, z dzieوmi.
138
00:12:44,700 --> 00:12:46,899
Ale przysz³o tyle ludzi.
139
00:12:47,100 --> 00:12:51,399
Chcieliœmy z ؟on¹
pobyو sami z Mohammedem.
140
00:12:52,399 --> 00:12:55,000
Zmَwimy Al-Fatihê za jego duszê?
141
00:13:06,899 --> 00:13:11,299
Niech Bَg zmi³uje siê
nad jego dusz¹.B¹dںcie silni.
142
00:13:11,500 --> 00:13:14,600
Te؟ ju؟ idziemy. Chodںmy razem.
143
00:13:18,799 --> 00:13:22,600
Kiedy mَj Zuhdi wzi¹³ samochَd
i przejecha³ ؟o³nierzy,
144
00:13:22,799 --> 00:13:25,899
nie mog³em uwierzyو.
Mَj pogodny Zuhdi?
145
00:13:26,100 --> 00:13:28,399
Ale dzieci s¹ nasz¹ dum¹.
146
00:13:28,899 --> 00:13:33,200
W przysz³ym miesi¹cu urz¹dzamy
doroczne œwiêto mêczennika.
147
00:13:34,200 --> 00:13:38,500
W tym roku postanowiliœmy
uczciو Mohammeda.
148
00:13:38,700 --> 00:13:40,500
Pokazem debki.
149
00:13:40,700 --> 00:13:45,299
Uwielbia³ debkê, prawda?
Wybiera³ siê do Stambu³u, na festiwal?
150
00:13:46,299 --> 00:13:50,299
Ca³y rok suszy³ ojcu g³owê,
ale w koٌcu nie dotar³.
151
00:13:51,799 --> 00:13:56,899
- Dziêkujê, ؟e o nim pomyœleliœcie.
- Choو tyle mo؟emy zrobiو.
152
00:13:58,500 --> 00:14:01,700
Widzia³em ciê w TV, przed s¹dem.
153
00:14:02,299 --> 00:14:06,000
Jaki sens ma chodzenie do ich s¹dَw?
154
00:14:07,000 --> 00:14:10,200
Prَbowa³em, jako prawnik.
155
00:14:10,399 --> 00:14:13,899
I wiem, ؟e izraelskie s¹dy
s¹ przeciwko nam.
156
00:14:14,399 --> 00:14:18,000
Prokurator mnie namَwi³.
Wydaje siê uczciwy.
157
00:14:18,299 --> 00:14:21,700
By³ oskar؟ycielem
w sprawie premiera Olmerta.
158
00:14:22,500 --> 00:14:24,500
Nie patyczkuje siê.
159
00:14:26,200 --> 00:14:28,399
- Uri Korb?
- Znasz go?
160
00:14:29,500 --> 00:14:34,799
I to dobrze. Doprowadzi³
do zburzenia mojego domu.
161
00:14:36,700 --> 00:14:41,000
Powiedzia³em: "Zabiliœcie mi syna
20 kulami. Kogo chcecie karaو teraz?
162
00:14:42,600 --> 00:14:47,600
Mnie, jego matkê, braci, wujَw? ".
163
00:14:48,299 --> 00:14:51,299
Zuhdi mieszka³ z nami.
164
00:14:52,500 --> 00:14:54,600
Zburzyli ca³y dom.
165
00:14:55,000 --> 00:14:58,200
Uwa؟aj na tego... Korba.
166
00:14:59,299 --> 00:15:04,000
Nie zapominaj,
؟e s³u؟y okupantowi, nie tobie.
167
00:15:05,799 --> 00:15:09,700
Cَ؟, niech Bَg zlituje siê
nad dusz¹ Mohammeda
168
00:15:10,500 --> 00:15:14,299
- i przyjmie j¹ do raju.
- Dziêkujê. - Do widzenia.
169
00:15:30,899 --> 00:15:34,000
Pَ³ strony z czterogodzinnego
przes³uchania?
170
00:15:34,200 --> 00:15:37,700
"Oskar؟ony wszed³,
dosta³ kanapkê, przyzna³ siê"?
171
00:15:37,899 --> 00:15:41,100
- Jakie jest pytanie?
- Z czym by³a kanapka.
172
00:15:42,500 --> 00:15:44,799
- Uri...
- Zabawne. Dalej.
173
00:15:45,000 --> 00:15:49,000
Dalej? Dlaczego nie nagrywacie
przes³uchaٌ, jak ka؟¹ przepisy?
174
00:15:52,399 --> 00:15:55,000
Wykonujê polecenia prze³o؟onych.
175
00:15:55,200 --> 00:16:00,000
A z wiêkszym przekonaniem? Nie chcesz
zdradzaو metod przes³uchiwania.
176
00:16:00,200 --> 00:16:02,299
- Dobrze.
- Strona 10:
177
00:16:02,500 --> 00:16:06,500
"Poda³em zatrzymanemu
pouczenie, podpisa³".
178
00:16:07,399 --> 00:16:09,500
O 22:45. Potwierdzasz?
179
00:16:10,000 --> 00:16:11,700
Tak. Da³em mu.
180
00:16:12,399 --> 00:16:14,700
- By³ przytomny?
- Tak.
181
00:16:14,899 --> 00:16:16,500
Zobaczmy.
182
00:16:16,799 --> 00:16:20,600
Zatrzymaliœcie go o 1:00 w nocy,
przes³uchiwaliœcie ca³y dzieٌ,
183
00:16:21,100 --> 00:16:23,799
o 23:00 zabraliœcie na wizjê lokaln¹.
184
00:16:24,000 --> 00:16:27,000
To dwie doby bez snu.
185
00:16:27,200 --> 00:16:29,700
Gdyby nie by³ przytomny,
powiedzia³bym.
186
00:16:29,899 --> 00:16:32,899
Bo tak znasz siê
na psychologii nieletnich!
187
00:16:33,100 --> 00:16:37,500
- Masz uprawnienia do m³odzie؟y?
- Nie. - Czemu go przes³uchiwa³eœ?
188
00:16:39,200 --> 00:16:42,799
- Bo takie by³y...
- Mَwi³eœ, ؟e to nie problem.
189
00:16:43,000 --> 00:16:48,100
Musisz powiedzieو, ؟e Itzik
ma uprawnienia i on to podpisa³.
190
00:16:48,299 --> 00:16:49,600
Jasne.
191
00:16:51,100 --> 00:16:54,600
- Tak?
- Nie teraz, skupmy siê...
192
00:16:55,100 --> 00:16:57,100
To do ciebie.
193
00:16:57,899 --> 00:17:00,899
Dziêki. Kiedy skoٌczysz,
zadzwoٌ do Abu Hdeira.
194
00:17:06,099 --> 00:17:07,200
Co?
195
00:17:07,400 --> 00:17:10,599
Ojciec jest w rozsypce,
uwa؟ajmy na niego.
196
00:17:10,799 --> 00:17:12,799
- Czego chce?
- Czego?
197
00:17:13,000 --> 00:17:16,799
- ¯ebyœmy ich skazali na do؟ywocie.
- S³usznie, tak ma byو.
198
00:17:17,000 --> 00:17:19,200
To terroryœci.
199
00:17:20,099 --> 00:17:25,599
Josef Haim i Jinon, ale Awiszaj?
Te؟ da³byœ mu do؟ywocie?
200
00:17:25,900 --> 00:17:31,700
Wiem, co mam osi¹gn¹و.
A na wizji powiedzia³: "Porwaو i zabiو".
201
00:17:31,900 --> 00:17:35,900
Zapomnij o prawie, pytam, co myœlisz.
202
00:17:36,299 --> 00:17:40,000
Tamtej nocy w sklepie optycznym,
203
00:17:40,400 --> 00:17:42,700
wiedzia³, ؟e zabij¹ czy nie?
204
00:17:42,900 --> 00:17:46,000
Mَwili wyraںnie o zemœcie
i pozbawieniu ؟ycia.
205
00:17:46,200 --> 00:17:49,700
Pَ³ kraju krzycza³o "zemsta"
i "œmierو Arabom".
206
00:17:49,900 --> 00:17:53,299
Bibi powiedzia³: "Zemsty
za dziecko szatan nie wymyœli³".
207
00:17:53,500 --> 00:17:56,099
- Czy to zamiar?
- Nie wykluczam.
208
00:17:56,500 --> 00:17:59,700
- Powa؟nie...
- Simon, o co ci chodzi?
209
00:17:59,900 --> 00:18:02,299
Œwiat bêdzie œledzi³ ten proces.
210
00:18:02,500 --> 00:18:06,099
Jeœli nie ska؟emy ca³ej trَjki,
211
00:18:06,299 --> 00:18:11,200
czeka nas dyplomatyczna katastrofa
i intifada, jakiej jeszcze nie by³o.
212
00:18:12,599 --> 00:18:16,200
Z naszej winy. Wiêc bardzo ciê proszê,
213
00:18:16,400 --> 00:18:19,400
powiedz co trzeba i ju؟.
214
00:18:22,599 --> 00:18:24,599
Uri, kontynuuj.
215
00:18:30,799 --> 00:18:32,400
Proszê.
216
00:18:33,599 --> 00:18:36,799
- Paٌstwo do rabina.
- Dziêkujê, Szlojme.
217
00:18:37,000 --> 00:18:39,200
Proszê, proszê.
218
00:18:39,900 --> 00:18:42,700
- Dziêkujê za przyjœcie.
- Szalom.
219
00:18:43,299 --> 00:18:45,799
- Amitaj Dickstein.
- Mi³o mi.
220
00:18:46,000 --> 00:18:50,900
- Dickstein? Z Bnei Brak?
- Nie wiem, Dicksteinَw jest wielu.
221
00:18:51,400 --> 00:18:54,599
W ka؟dym razie, jesteœmy szczêœliwi,
222
00:18:54,799 --> 00:18:59,700
؟e wreszcie za³o؟y³a rodzinê.
Siadajcie.
223
00:19:00,700 --> 00:19:02,799
Mamy niewiele czasu.
224
00:19:05,400 --> 00:19:10,799
Poniewa؟ poleci³em pani¹ Segal rodzinie,
ponoszê pewn¹ odpowiedzialnoœو.
225
00:19:11,299 --> 00:19:15,900
Sprawa jest w zasadzie jasna.
226
00:19:16,200 --> 00:19:19,299
Zna pan "Kto jest g³upcem?"
Majmonidesa.
227
00:19:19,500 --> 00:19:21,900
Liczy siê zdrowy rozs¹dek.
228
00:19:22,200 --> 00:19:26,700
Ch³opak jest szalony,
nie panuje nad sob¹.
229
00:19:27,099 --> 00:19:32,799
Z perspektywy religijnej,
rabini s¹ zgodni,
230
00:19:33,000 --> 00:19:36,400
؟e diagnoza nale؟y
do bieg³ych i sêdziَw.
231
00:19:36,599 --> 00:19:41,099
- Nie chodzi o zdrowy rozs¹dek.
- Dobrze, nie roztrz¹sajmy tego.
232
00:19:41,299 --> 00:19:45,299
Tora rozstrzyga wszystko,
a rabini stwierdzili,
233
00:19:45,500 --> 00:19:49,599
- ؟e pani Segal musi podj¹و wysi³ek.
- Jest tutaj,
234
00:19:49,799 --> 00:19:53,599
- tylko jej towarzyszê.
- Oczywiœcie, oczywiœcie.
235
00:19:54,400 --> 00:19:58,500
Rozumiem,
؟e nie chcecie siê anga؟owaو,
236
00:19:58,700 --> 00:20:02,500
dobrze to rozumiem, k³opot w tym,
237
00:20:03,099 --> 00:20:06,200
؟e ؟aden psychiatra nie chce go zbadaو...
238
00:20:06,700 --> 00:20:11,900
¯aden psychiatra, w³¹cznie ze mnê,
nie chce wydaو takiej opinii,
239
00:20:12,099 --> 00:20:16,799
poniewa؟ Josef Haim
najwyraںniej jest poczytalny.
240
00:20:17,200 --> 00:20:21,000
Nie jest upoœledzony,
nie straci³ kontaktu z rzeczywistoœci¹...
241
00:20:21,200 --> 00:20:24,500
Dr Segal,
kiedy widzia³a go pani ostatnio?
242
00:20:24,700 --> 00:20:26,000
Raw Mintz...
243
00:20:26,200 --> 00:20:29,700
Co komu po tym,
؟e spêdzi ؟ycie w wiêzieniu?
244
00:20:29,900 --> 00:20:35,000
Jeœli cz³owiek pope³ni³ przestêpstwo
i ma zdolnoœو s¹dow¹...
245
00:20:35,200 --> 00:20:37,400
- A obraza Boga?
- Co?
246
00:20:37,599 --> 00:20:41,799
Co powiedz¹? Media? Narody œwiata?
247
00:20:43,099 --> 00:20:47,900
Co powiedz¹ na to,
؟e pobo؟ny ¯yd pope³ni³ tak¹ rzecz?
248
00:20:48,500 --> 00:20:53,299
Nie rozumie pan? Powiedz¹,
uchowaj Bo؟e, ؟e to droga Tory!
249
00:20:54,599 --> 00:20:59,400
Wiemy, ؟e to bardzo rzadki przypadek,
ale co oni na to?
250
00:20:59,799 --> 00:21:03,799
"Ci ortodoksi,
ci ¯ydzi, tacy w³aœnie s¹!".
251
00:21:04,200 --> 00:21:06,900
Czy mo؟e byو wiêksza obraza Boga?
252
00:21:07,099 --> 00:21:09,700
Rabin sugeruje,
253
00:21:09,900 --> 00:21:13,599
؟ebym wyda³a opiniê,
z ktَr¹ siê nie zgadzam,
254
00:21:13,799 --> 00:21:17,200
- by zapobiec obrazie Boga?
- Pani Segal...
255
00:21:19,900 --> 00:21:23,599
na zaufanie rabina pracuje siê latami.
256
00:21:23,799 --> 00:21:26,500
Nie ma co wchodziو
w prawne zawi³oœci,
257
00:21:26,700 --> 00:21:31,099
rozumiemy siê bez tego.
Nie nadszarpujmy tego zaufania.
258
00:21:31,299 --> 00:21:33,900
- Czy to groںba?
- Uchowaj Bo؟e.
259
00:21:34,299 --> 00:21:36,500
Mَwicie o obrazie Boga?
260
00:21:36,799 --> 00:21:39,799
A "nie bêdziesz wzywa³
imienia Pana nadaremnie?".
261
00:21:40,000 --> 00:21:43,400
- Dobrze...
- Nie dbacie o Boga, tylko o siebie.
262
00:21:43,599 --> 00:21:46,299
Niebywa³e... Zamiast kombinowaو,
263
00:21:46,500 --> 00:21:50,400
spytajcie, dlaczego ci mordercy
wyszli spoœrَd was!
264
00:21:50,599 --> 00:21:53,500
Gdzie siê podzia³o
"usuniesz z³o spoœrَd siebie"?
265
00:21:53,700 --> 00:21:57,000
Daliœcie im wybَr: jesziwa albo nic,
266
00:21:57,200 --> 00:22:00,700
wiêc w³َcz¹ siê, rozrabiaj¹,
przesi¹kaj¹ rasizmem.
267
00:22:00,900 --> 00:22:03,099
A wy chcecie umyو rêce.
268
00:22:03,299 --> 00:22:06,799
Bo to Sefardyjczycy? Nieuki?
269
00:22:08,000 --> 00:22:10,599
Przyjmijcie odpowiedzialnoœو!
270
00:22:12,200 --> 00:22:14,000
Dobrze.
271
00:22:14,799 --> 00:22:16,599
Powodzenia.
272
00:22:17,500 --> 00:22:19,799
- Jest Nachman?
- Sprawdzê.
273
00:22:23,299 --> 00:22:25,400
Koniec spotkania.
274
00:22:28,599 --> 00:22:32,400
- To by³o nie na miejscu.
- Przepraszam. - Bardzo.
275
00:22:47,900 --> 00:22:50,299
Mogê ciê o coœ spytaو?
276
00:22:51,500 --> 00:22:54,099
Byle nie o tego Simona.
277
00:22:58,200 --> 00:23:04,299
Pamiêtasz, jak w samochodzie
spyta³eœ, czy masz go wykoٌczyو,
278
00:23:04,500 --> 00:23:07,200
a Josef Haim powiedzia³: "Wykoٌcz"?
279
00:23:08,200 --> 00:23:10,500
Dlaczego o to pytasz?
280
00:23:11,099 --> 00:23:14,900
- Muszê wyjaœniو jeden szczegَ³.
- Szczegَ³?
281
00:23:15,299 --> 00:23:19,200
Pamiêtasz, jak powiedzia³em:
"Nie zabijajcie go"?
282
00:23:20,700 --> 00:23:22,700
Nie pamiêtam.
283
00:23:23,299 --> 00:23:25,799
Trzyma³em jego rêce...
284
00:23:26,500 --> 00:23:30,000
ju؟ siê nie opiera³,
pewnie straci³ przytomnoœو.
285
00:23:30,200 --> 00:23:34,500
Josef Haim powiedzia³:
"Ma siedem dusz, wykoٌcz go...",
286
00:23:36,299 --> 00:23:39,099
a ja powiedzia³em: "Nie zabijajcie".
287
00:23:44,900 --> 00:23:47,599
Nie pamiêtam, ؟ebyœ to mَwi³.
288
00:24:00,099 --> 00:24:03,000
Adwokat kaza³ ci spytaو?
289
00:24:06,700 --> 00:24:10,299
Wiesz, co myœlê? ¯e œciemniasz.
290
00:24:11,799 --> 00:24:14,400
Nie, staram siê zrozumieو.
291
00:24:14,599 --> 00:24:18,299
Pytasz, czy pamiêtam? Pamiêtam,
292
00:24:18,500 --> 00:24:22,599
doskonale.
Trzyma³eœ jego rêce z ca³ej si³y.
293
00:24:24,099 --> 00:24:30,099
- Pomog³eœ mi go udusiو, ³okciem.
- Chcia³em ci pomَc, by³eœ zmêczony
294
00:24:30,299 --> 00:24:34,500
i baliœmy siê, ؟e nas zaatakuje...
ale nie chcia³em go udusiو.
295
00:24:34,700 --> 00:24:39,200
Gdybyœ chcia³, to byœ go uratowa³,
ale nie uratowa³eœ, prawda?!
296
00:24:46,000 --> 00:24:50,700
Usi³ujê sobie przypomnieو, jak by³o,
bo pamiêtam, ؟e powiedzia³em:
297
00:24:50,900 --> 00:24:52,599
"Nie zabijajcie".
298
00:24:52,799 --> 00:24:57,200
Skoٌcz z tym biednym ch³opczykiem,
ktَremu wszyscy wspَ³czuj¹!
299
00:24:57,400 --> 00:25:00,900
Albo robotem, ktَry tylko robi,
co mu ka؟¹!
300
00:25:01,099 --> 00:25:04,599
To nie moja wina, ؟e go udusi³eœ!
Mog³eœ siê sprzeciwiو!
301
00:25:04,799 --> 00:25:08,200
Przestaٌcie, bo was rozdziel¹!
302
00:25:08,400 --> 00:25:10,799
Nie jesteœ niewinny!
303
00:25:11,000 --> 00:25:14,500
Jesteœ rozpuszczonym bachorem,
ktَry chce siê wywin¹و!
304
00:25:14,700 --> 00:25:17,700
- Wystarczy.
- Pierwszy go ruszy³eœ!
305
00:25:17,900 --> 00:25:21,099
- Myœla³em, ؟e go tylko pobijemy!
- Odsuٌ siê.
306
00:25:21,299 --> 00:25:23,599
Nie k³am! Nie k³am!
307
00:25:25,099 --> 00:25:27,599
- Idziemy.
- Co? Dlaczego?
308
00:25:28,000 --> 00:25:30,099
Zaatakowa³eœ wiêںnia.
309
00:25:30,299 --> 00:25:32,400
Co? Nie tkn¹³em go.
310
00:25:33,200 --> 00:25:36,099
Nie dotkn¹³em go, s³yszysz?
311
00:25:36,299 --> 00:25:40,000
- Chc¹, ؟ebyœcie kablowali na siebie.
- Zamknij siê!
312
00:25:40,500 --> 00:25:43,500
- Zrobi³ ci coœ?
- Powiedz mu!
313
00:25:50,500 --> 00:25:53,799
To ostatnie ostrze؟enie, rozumiesz?
314
00:26:09,400 --> 00:26:13,000
Trzeba ich rozdzieliو.
Jutro pogadam z Weizmanem.
315
00:26:29,799 --> 00:26:33,400
Zobaczysz, Simon powie,
؟e nic nie wiedzia³em.
316
00:26:35,099 --> 00:26:36,799
Zobaczysz.
317
00:26:39,400 --> 00:26:42,200
Awiszaj, kocham ciê, bêdzie dobrze.
318
00:26:43,700 --> 00:26:45,900
Nie p³acz.
319
00:26:46,599 --> 00:26:48,799
Jinon, co mu jest?
320
00:26:58,099 --> 00:26:59,599
¯yd?
321
00:27:00,700 --> 00:27:05,000
Oczywiœcie! Chodzi do synagogi.
322
00:27:05,200 --> 00:27:06,700
Dobrze.
323
00:27:06,900 --> 00:27:12,099
Musi wiedzieو, kim pan jest,
o jesziwie... To dla niego wa؟ne.
324
00:27:12,400 --> 00:27:16,299
S³ono go op³acamy, co za rَ؟nica?
325
00:27:16,500 --> 00:27:21,700
To kwestia reputacji. Nie mo؟e sobie
pozwoliو na przegranie sprawy.
326
00:27:22,099 --> 00:27:24,299
- Rozumie pan?
- Tak.
327
00:27:27,099 --> 00:27:29,000
To chyba on.
328
00:27:30,200 --> 00:27:32,599
- Tak.
- Powodzenia.
329
00:27:37,200 --> 00:27:39,799
- Dr Menkin?
- Tak. Pan Ohajun.
330
00:27:40,000 --> 00:27:43,000
Mi³o poznaو.
To rabbi Szalom Ben Dawid.
331
00:27:43,200 --> 00:27:45,299
Szalom alejchem.
332
00:27:46,099 --> 00:27:49,400
Chodںmy do samochodu,
wizyta w areszcie jest o 14:30.
333
00:27:49,599 --> 00:27:53,900
- Jasne. Im wiêcej czasu, tym lepiej.
- Chodںmy.
334
00:27:54,599 --> 00:27:57,299
Kiedy spotkamy siê z dr Segal?
335
00:27:58,000 --> 00:28:02,799
Nie wiem, czy to dobry pomys³.
Nie chce wspَ³pracowaو.
336
00:28:03,900 --> 00:28:05,099
Dvoro?
337
00:28:09,799 --> 00:28:11,900
- Ju؟ idziesz?
- Tak.
338
00:28:12,900 --> 00:28:16,000
- Nikogo ju؟ nie mam?
- Tylko Naftalego.
339
00:28:17,500 --> 00:28:19,700
Dobrze. Do widzenia.
340
00:28:19,900 --> 00:28:22,000
Chcia³am z tob¹ porozmawiaو.
341
00:28:22,799 --> 00:28:25,900
Zostanê tylko do koٌca miesi¹ca.
342
00:28:26,500 --> 00:28:30,200
Nie ma wiele pracy, a mَj m¹؟ wola³by...
343
00:28:31,200 --> 00:28:34,000
Naftali, zaraz przyjdê.
344
00:28:34,599 --> 00:28:36,599
Porozmawiamy jutro.
345
00:28:42,299 --> 00:28:44,900
- Do widzenia.
- Do widzenia.
346
00:28:47,599 --> 00:28:49,400
Zapraszam.
347
00:28:53,500 --> 00:28:56,900
Przyszed³em tylko...
uregulowaو rachunek.
348
00:28:58,799 --> 00:29:01,599
Mo؟e wejdں, porozmawiamy?
349
00:29:04,700 --> 00:29:06,400
Przepraszam.
350
00:29:06,700 --> 00:29:09,000
Bardzo mi pani pomog³a.
351
00:29:09,400 --> 00:29:10,799
Bardzo.
352
00:29:11,400 --> 00:29:14,299
Nie wiem, co teraz zrobiê.
353
00:29:24,200 --> 00:29:27,700
Prezydent Obama wzywa
Izraelczykَw i Palestyٌczykَw,
354
00:29:27,900 --> 00:29:32,400
by powstrzymali siê od przemocy
i nie kierowali siê zemst¹.
355
00:29:33,000 --> 00:29:37,599
A teraz prognoza pogody.
356
00:29:49,799 --> 00:29:54,200
Sprawdzê, czy t³umacz ju؟ jest.
Nie odbiera.
357
00:29:55,200 --> 00:29:57,299
- T³umacz.
- A, tak.
358
00:30:03,900 --> 00:30:06,500
Przepraszam, rَ؟nica czasu.
359
00:30:08,700 --> 00:30:13,799
Zna pan angielski? Rozumiem hebrajski
ze szko³y, z modlitw,
360
00:30:14,000 --> 00:30:16,599
- ale nie mَwiê.
- Hebrajski.
361
00:30:18,299 --> 00:30:22,500
Ma pan swoj¹ kongregacjê?
362
00:30:23,700 --> 00:30:26,299
W jakiej dzielnicy pan mieszka?
363
00:30:26,500 --> 00:30:28,500
Gdzie jest beit kneset?
364
00:30:28,700 --> 00:30:32,099
- Mam jesziwê w Har Nof.
- Znam Har Nof.
365
00:30:32,299 --> 00:30:35,299
Wielu Amerykanَw, fajna okolica.
366
00:30:37,900 --> 00:30:40,799
Bardzo przepraszam, nieporozumienie.
367
00:30:41,500 --> 00:30:44,700
- Przyœl¹ innego t³umacza.
- Rozumiem.
368
00:30:45,500 --> 00:30:48,700
W ci¹gu pَ³torej godziny, gَra dwَch.
369
00:30:48,900 --> 00:30:51,400
Wejdںmy, mogê t³umaczyو.
370
00:30:52,500 --> 00:30:54,599
Dobra, chodںmy.
371
00:30:56,599 --> 00:30:58,400
Przepraszam.
372
00:31:02,599 --> 00:31:06,200
- On nie idzie?
- Raw Szalom, nie idzie pan?
373
00:31:07,000 --> 00:31:10,500
- Nie chcê.
- Przynajmniej do poczekalni.
374
00:31:10,700 --> 00:31:12,099
Nie.
375
00:31:12,299 --> 00:31:16,000
Nie idzie. Lepiej, ؟eby zosta³ tutaj.
376
00:31:45,299 --> 00:31:48,099
- Nie ma dzwonka?
- Nie.
377
00:31:49,700 --> 00:31:52,099
A gdybyœmy musieli wyjœو?
378
00:31:54,400 --> 00:31:56,200
Œwietnie.
379
00:32:14,799 --> 00:32:17,099
Jossi, jak siê masz?
380
00:32:20,799 --> 00:32:24,700
To psychiatra, przyjecha³
z zagranicy, by ciê zbadaو.
381
00:32:27,700 --> 00:32:31,400
- Rozumiesz, co powiedzia³em?
- W ogَle nie mَwi?
382
00:32:31,599 --> 00:32:33,700
Tylko "tak" i "nie".
383
00:32:36,000 --> 00:32:39,000
Proszê spytaو,
czy wie, czemu tu jest.
384
00:32:39,400 --> 00:32:42,599
Pyta, czy wiesz, czemu tu jesteœ?
385
00:32:46,900 --> 00:32:49,700
Czy pamiêta coœ z nocy zdarzenia?
386
00:32:53,099 --> 00:32:56,900
Czy pamiêtasz, co siê sta³o?
387
00:33:08,599 --> 00:33:10,000
Co?
388
00:33:12,500 --> 00:33:15,500
- Chodںmy.
- Dlaczego?
389
00:33:15,700 --> 00:33:19,599
- Nie pomogê mu, jeœli bêdzie milcza³.
- Na pewno?
390
00:33:24,299 --> 00:33:26,700
- Ju؟?
- Doktorze, proszê...
391
00:33:26,900 --> 00:33:30,099
Jeszcze nie, proszê zamkn¹و drzwi.
392
00:33:30,299 --> 00:33:33,799
Doktorze, proszê usi¹œو.
393
00:33:44,900 --> 00:33:46,400
Tak?
394
00:33:49,700 --> 00:33:51,599
Powiedz mu...
395
00:33:52,700 --> 00:33:55,099
؟e nie mogê o tym mَwiو.
396
00:33:57,000 --> 00:34:02,299
Na myœl o tym zaczynam panikowaو.
Strasznie.
397
00:34:03,000 --> 00:34:05,099
Wariujê.
398
00:34:07,400 --> 00:34:10,300
Powiedz, ؟e nic nie pamiêtam.
399
00:34:11,599 --> 00:34:13,900
Nie wiem, co siê sta³o.
400
00:34:14,099 --> 00:34:17,500
Co we mnie wst¹pi³o.
401
00:34:19,500 --> 00:34:22,500
Mo؟e przez to, ؟e odstawi³em leki.
402
00:34:23,599 --> 00:34:29,099
Mَwi, ؟e nic nie pamiêta.
Mo؟e dlatego, ؟e nie wzi¹³ lekَw.
403
00:34:32,300 --> 00:34:34,800
Pamiêta, co bra³?
404
00:34:37,500 --> 00:34:40,199
Pamiêtasz, jakie leki bra³eœ?
405
00:34:42,000 --> 00:34:43,500
Mnَstwo.
406
00:34:43,699 --> 00:34:49,400
Lithium... Risperdal... Serquel.
407
00:34:52,900 --> 00:34:55,800
Ale czasem je odstawia³em.
408
00:34:56,599 --> 00:34:59,900
- Przeciwpsychotyczne.
- Mَwi³em.
409
00:35:03,699 --> 00:35:09,500
- Mam jeszcze kilka pytaٌ.
- Zada ci jeszcze kilka pytaٌ.
410
00:35:09,699 --> 00:35:13,699
Na pomniku ofiar terroru
na gَrze Herzla
411
00:35:13,900 --> 00:35:16,300
pojawi³o siê nietypowe nazwisko:
412
00:35:16,500 --> 00:35:19,699
Mohammed Abu Hdeir,
arabski ch³opiec z Szu'afat,
413
00:35:19,900 --> 00:35:22,800
brutalnie zamordowany ubieg³ego lata.
414
00:35:23,000 --> 00:35:26,300
Proces mordercَw jeszcze trwa,
415
00:35:26,500 --> 00:35:31,300
ale Ubezpieczenia Spo³eczne
uzna³y Abu Hdeira za ofiarê terroryzmu.
416
00:35:31,900 --> 00:35:35,599
Natomiast Stowarzyszenie
Ofiar Terroru "Almagor"
417
00:35:35,800 --> 00:35:39,500
za؟¹da³o usuniêcia nazwiska Abu Hdeira.
418
00:35:40,699 --> 00:35:45,199
Potêpiamy to morderstwo.
Ale uwa؟amy, ؟e to skandal:
419
00:35:45,400 --> 00:35:48,699
obok ؟o³nierzy, ktَrzy oddali ؟ycie,
420
00:35:48,900 --> 00:35:53,000
upamiêtniaو ofiarê
izraelskich wariatَw?
421
00:35:53,699 --> 00:35:55,699
Do czego to dosz³o?
422
00:35:55,900 --> 00:35:58,800
Jak wszyscy obywatele,
Mohammed Abu Hdeir
423
00:35:59,000 --> 00:36:02,199
ma prawo do upamiêtnienia
na pomniku,
424
00:36:02,400 --> 00:36:05,699
a jego rodzice do renty. Dziêkujê.
425
00:36:06,900 --> 00:36:08,800
Gdzie jest imiê?
426
00:36:10,000 --> 00:36:13,099
- Tu.
- Jak mog³eœ siê zgodziو?
427
00:36:13,300 --> 00:36:16,400
Wiesz, ؟e to bomba,
ktَra rozsadzi wszystko.
428
00:36:17,000 --> 00:36:20,099
Kto siê zgodzi³?
Pierwsze o tym s³yszê.
429
00:36:20,699 --> 00:36:22,900
Nikt nas nie pyta³.
430
00:36:23,599 --> 00:36:28,099
Jak to? Te sprawy za³atwiaj¹
Ubezpieczenia Spo³eczne.
431
00:36:28,300 --> 00:36:30,500
- Nie rozmawiali z wami?
- Nie.
432
00:36:30,699 --> 00:36:33,699
Wczoraj zadzwoni³a kobieta,
po hebrajsku.
433
00:36:33,900 --> 00:36:38,300
Powiedzia³a "ubezpieczenia",
myœla³am, ؟e chodzi o sk³adkê.
434
00:36:39,500 --> 00:36:43,599
- Czemu nie powiedzia³aœ?
- Zapomnia³am.
435
00:36:43,800 --> 00:36:46,300
Ubezpieczenie te؟ mam za³atwiaو?
436
00:36:46,500 --> 00:36:51,699
Wykorzystuj¹ twoje dobre serce,
odzieraj¹ ciê z palestyٌskoœci.
437
00:36:52,199 --> 00:36:55,800
Myœlisz, ؟e zale؟y im
na Mohammedzie czy was?
438
00:36:56,400 --> 00:37:00,000
Nie zrobi¹ tego bez naszej zgody.
A my siê nie zgodzimy.
439
00:37:00,199 --> 00:37:03,900
Mo؟e Uri Korb to urz¹dzi³?
440
00:37:04,099 --> 00:37:06,500
Powiedzia³by mi.
441
00:37:07,900 --> 00:37:11,300
Bêdê z tob¹ szczery.
442
00:37:11,800 --> 00:37:17,000
Jeœli siê zdecydujecie,
osobiœcie was zrozumiem.
443
00:37:17,199 --> 00:37:20,900
Co miesi¹c bêd¹ wam wyp³acaو
przyzwoit¹ rentê
444
00:37:21,099 --> 00:37:24,000
i wykuj¹ jego nazwisko
na gَrze Herzla.
445
00:37:24,199 --> 00:37:28,800
Mohammed nie zgin¹³ podczas ataku
czy nawet demonstracji.
446
00:37:29,699 --> 00:37:32,099
Ja zrozumiem, ale inni nie.
447
00:37:32,300 --> 00:37:37,199
- Nie chcê pieniêdzy. Od nikogo!
- Wiêc im to powiedz!
448
00:37:37,400 --> 00:37:39,800
Zerwij z nimi! Doœو tego!
449
00:37:41,300 --> 00:37:45,599
Zaw³aszczyli Mohammeda
i zrobili z niego swojego mêczennika.
450
00:37:47,400 --> 00:37:51,900
Nie bêdziemy mogli uczciو Mohammeda,
451
00:37:53,199 --> 00:37:57,500
pَki jego nazwisko wisi na gَrze Herzla,
obok ich poleg³ych.
452
00:38:02,400 --> 00:38:06,699
- Nie mam z tym nic wspَlnego.
- Wiêc jak to siê sta³o?
453
00:38:07,800 --> 00:38:11,400
To formalnoœو, z automatu:
upamiêtnienie i renta.
454
00:38:11,599 --> 00:38:14,699
14 000 szekli miesiêcznie.
455
00:38:15,300 --> 00:38:19,300
Nie chcê nawet miliona.
Maj¹ to zdj¹و.
456
00:38:19,500 --> 00:38:21,000
Zastanَw siê.
457
00:38:21,199 --> 00:38:24,400
Jeœli paٌstwo uznaje,
؟e to zbrodnia nacjonalistyczna,
458
00:38:24,599 --> 00:38:28,599
- zyskujemy u opinii publicznej.
- Nie mogê tego zostawiو.
459
00:38:29,599 --> 00:38:34,800
Zawsze mo؟na to zdj¹و, ale teraz
dasz im tylko argument polityczny.
460
00:38:35,500 --> 00:38:36,800
Niech skoٌcz¹
461
00:38:37,000 --> 00:38:40,000
z tym psychiatr¹ i zobaczymy, dobrze?
462
00:38:52,400 --> 00:38:57,199
Mَwi, ؟e zdjêcie nazwiska
zaszkodzi procesowi.
463
00:39:08,900 --> 00:39:12,000
Benzyna by³a do podpalenia samochodu.
464
00:39:12,800 --> 00:39:15,099
- Albo sklepu.
- A klucz?
465
00:39:16,199 --> 00:39:18,900
Klucz by³ do...
466
00:39:20,500 --> 00:39:24,300
Nie wiem... nie wiem, czy myœla³em,
467
00:39:25,300 --> 00:39:29,000
؟e tylko nim kogoœ pobijemy, czy...
468
00:39:30,800 --> 00:39:33,400
Ale "po koٌcu nale؟y s¹dziو".
469
00:39:34,900 --> 00:39:37,400
Wyt³umacz, co to znaczy.
470
00:39:39,000 --> 00:39:42,599
Na koٌcu u؟yliœmy go do zabَjstwa,
471
00:39:44,099 --> 00:39:46,900
choو nie po to go zabraliœmy.
472
00:39:47,599 --> 00:39:52,400
Jeœli s¹dziو po koٌcu,
liczy siê to, co ostatecznie siê sta³o.
473
00:39:55,900 --> 00:39:59,599
Simon,
zna pan pojêcie "s¹dziو po koٌcu"?
474
00:40:00,199 --> 00:40:03,199
- Oczywiœcie.
- Zechce je pan wyjaœniو?
475
00:40:03,400 --> 00:40:06,699
W odniesieniu do oskar؟onego,
chodzi o...
476
00:40:07,800 --> 00:40:10,599
ocenê zamiaru przez skutek czynu.
477
00:40:11,000 --> 00:40:16,900
Czyta³ pan akta psychiatryczne
oskar؟onego, gdzie pada to okreœlenie?
478
00:40:17,900 --> 00:40:21,800
- Tak.
- Podczas wizji lokalnej...
479
00:40:23,000 --> 00:40:27,400
by³ pan œwiadom, ؟e oskar؟ony
cierpia³ na brak snu, stres,
480
00:40:27,599 --> 00:40:30,099
ca³kowit¹ zale؟noœو od pana
481
00:40:30,500 --> 00:40:35,599
i ؟e jego zaburzenia
jeszcze siê przez to pog³êbi³y?
482
00:40:37,099 --> 00:40:39,400
- Tak.
- Dobrze.
483
00:40:40,699 --> 00:40:43,400
Proszê mi wiêc powiedzieو...
484
00:40:44,900 --> 00:40:48,500
kiedy oskar؟ony mَwi: "Porwaو i zabiو",
485
00:40:48,699 --> 00:40:51,800
czy wskazuje to na zamiar zabَjstwa czy...
486
00:40:52,300 --> 00:40:57,500
jest to przejaw tego samego pogubienia
w kwestii zamiaru i skutku?
487
00:40:59,699 --> 00:41:04,300
- Nie. Nie s¹dzê, by by³ zagubiony.
- Jest pan pewien?
488
00:41:04,800 --> 00:41:09,400
Nie s¹dzi pan, ؟e odczuwa³ presjê,
489
00:41:10,199 --> 00:41:13,699
by udzieliو odpowiedzi,
jakiej pan oczekiwa³?
490
00:41:13,900 --> 00:41:18,000
Nie stosowa³em presji.
Przyzna³ siê dobrowolnie.
491
00:41:18,199 --> 00:41:20,000
Dobrowolnie.
492
00:41:20,599 --> 00:41:25,800
Czy s¹dzi pan,
؟e mَwi¹c "porwaو i zabiو",
493
00:41:26,000 --> 00:41:30,800
zdawa³ sobie sprawê
z kluczowej prawnej wagi tych s³َw?
494
00:41:32,500 --> 00:41:33,900
Nie wiem.
495
00:41:35,000 --> 00:41:40,000
Oto ten m³ody cz³owiek
bierze na siebie rzekome morderstwo,
496
00:41:41,500 --> 00:41:45,699
a pan nie upewnia siê,
czy ma dok³adnie to na myœli,
497
00:41:45,900 --> 00:41:48,800
czy coœ mu siê nie pomyli³o?
498
00:41:50,699 --> 00:41:54,900
Odnosi³em wra؟enie, ؟e stara³ siê
wyra؟aو bardzo precyzyjnie.
499
00:41:55,099 --> 00:41:57,500
Tak, by³ bardzo precyzyjny,
500
00:41:57,699 --> 00:42:01,599
z wyj¹tkiem jednej kwestii: zamiaru.
501
00:42:01,800 --> 00:42:05,400
Tu nie jest pewien, nie pamiêta.
502
00:42:06,699 --> 00:42:09,199
Nie wydaje siê to panu dziwne?
503
00:42:11,599 --> 00:42:13,500
Nie jestem...
504
00:42:15,500 --> 00:42:17,599
Nie s³yszê pana.
505
00:42:17,800 --> 00:42:19,699
G³oœniej.
506
00:42:22,300 --> 00:42:23,400
Nie.
507
00:42:25,699 --> 00:42:28,699
- Gdzie pan dorasta³?
- Sprzeciw.
508
00:42:28,900 --> 00:42:31,900
Obrona nie mo؟e
zadawaو pytaٌ osobistych,
509
00:42:32,099 --> 00:42:36,099
- zw³aszcza œledczemu Szin Bet.
- Podtrzymujê.
510
00:42:36,300 --> 00:42:41,900
Dobrze. Nie bêdê zadawa³
panu Simonowi pytaٌ osobistych,
511
00:42:42,300 --> 00:42:47,000
aczkolwiek odnoszê wra؟enie, ؟e fakt,
i؟ Awiszaj tak bardzo mu zaufa³,
512
00:42:47,199 --> 00:42:50,900
ma zwi¹zek z wychowaniem Simona...
513
00:42:51,099 --> 00:42:54,300
Proszê s¹du,
؟¹dam zaprzestania tej linii!
514
00:42:54,500 --> 00:42:57,900
Czy naciska³ pan
na przeprowadzenie wizji lokalnej,
515
00:42:58,099 --> 00:43:00,800
zanim oskar؟ony
spotka³ siê z adwokatem?
516
00:43:02,599 --> 00:43:06,199
Wybraliœmy moment,
ktَry uznaliœmy za stosowny.
517
00:43:06,400 --> 00:43:10,599
Uznaliœcie, ؟e szesnastolatek
z zaburzeniem psychiatrycznym,
518
00:43:10,800 --> 00:43:12,900
ktَry nie spa³ od 48 godzin,
519
00:43:13,099 --> 00:43:16,599
nadaje siê do wizji lokalnej
bez adwokata?
520
00:43:21,199 --> 00:43:24,400
Dzia³amy w oparciu o przepisy
o zwalczaniu terroru.
521
00:43:24,599 --> 00:43:30,099
S¹dzi³ pan, ؟e Awiszaj Elbaz nale؟a³
do organizacji terrorystycznej?
522
00:43:33,000 --> 00:43:37,000
- Wtedy nie mog³em tego wiedzieو.
- Œledziliœcie go od 3 dni,
523
00:43:37,199 --> 00:43:42,300
wiedzieliœcie doskonale,
؟e nie jest terroryst¹!
524
00:43:42,500 --> 00:43:46,500
Skoro pan siê tak zna,
proszê zdefiniowaو terrorystê.
525
00:43:47,199 --> 00:43:48,800
Proszê bardzo.
526
00:43:49,199 --> 00:43:55,300
Terroryst¹ jest ktoœ, kogo mo؟na
s³usznie pozbawiو podstawowych praw,
527
00:43:55,500 --> 00:43:57,900
by udaremniو jego organizacji
528
00:43:58,099 --> 00:44:02,800
przeprowadzenie kolejnego zamachu.
Taka jest moja definicja.
529
00:44:03,000 --> 00:44:05,900
- Myli siê pan.
- Niech mnie pan oœwieci.
530
00:44:06,099 --> 00:44:10,599
To terroryzm, do jakiego przywykliœmy,
ale nie dzisiejszy.
531
00:44:12,300 --> 00:44:16,300
Nie ma ju؟ organizacji, komَrek,
ideologii, pieniêdzy.
532
00:44:17,300 --> 00:44:19,500
To coœ innego. To...
533
00:44:22,900 --> 00:44:26,599
ktoœ z zaburzeniami, rasista,
534
00:44:26,800 --> 00:44:30,800
ktَry rano na Facebooku czyta
"œmierو Arabom", "œmierو ¯ydom",
535
00:44:31,000 --> 00:44:33,199
a wieczorem kogoœ zabija.
536
00:44:34,000 --> 00:44:38,599
- Taki jest dzisiejszy terroryzm.
- Simon, skoٌczmy z przemowami.
537
00:44:39,000 --> 00:44:41,599
Mamy tu m³odego cz³owieka,
538
00:44:42,099 --> 00:44:46,099
na szali ca³e jego ؟ycie,
wiêc pytam pana raz jeszcze:
539
00:44:46,599 --> 00:44:49,400
czy mia³ pan jakiegokolwiek podstawy,
540
00:44:49,599 --> 00:44:53,199
by uznaو go za terrorystê
i odmَwiو mu obroٌcy?
541
00:44:57,500 --> 00:45:01,199
Tak. Nadal uwa؟am go za terrorystê.
542
00:45:10,699 --> 00:45:13,500
Awiszaj, obudں siê, masz goœcia.
543
00:45:20,199 --> 00:45:22,099
Dwie minuty.
544
00:45:25,500 --> 00:45:27,500
Wychodzisz?
545
00:45:33,900 --> 00:45:36,199
S³ysza³em, co siê sta³o.
546
00:45:37,900 --> 00:45:40,000
Jak ciê wydyma³.
547
00:45:41,800 --> 00:45:45,099
W ؟yciu nie spotka³em
kogoœ tak okrutnego.
548
00:45:47,199 --> 00:45:49,300
Nawet Araba.
549
00:45:52,500 --> 00:45:54,199
Tak...
550
00:45:55,300 --> 00:45:58,900
- Nie rozumiem, jak mo؟na...
- Nie ma co rozumieو.
551
00:46:00,000 --> 00:46:03,500
Ma czarn¹ duszê. Jak goj.
552
00:46:10,699 --> 00:46:12,500
Masz.
553
00:46:15,400 --> 00:46:20,000
Modlitewnik
od wyj¹tkowego cz³owieka.
554
00:46:23,400 --> 00:46:25,800
Da³ mi wewnêtrzn¹ si³ê
555
00:46:27,500 --> 00:46:29,599
Zatrzymaj go.
556
00:46:33,300 --> 00:46:35,300
Dziêkujê.
557
00:46:39,500 --> 00:46:42,599
G³owa do gَry! Bêdzie dobrze.
558
00:46:48,800 --> 00:46:52,199
A jeœli chodzi o Szymona...
559
00:46:53,800 --> 00:46:56,199
Szymona Sprawiedliwego...
560
00:46:57,500 --> 00:47:01,199
Ta pieœٌ, ktَr¹ zaczêliœmy o nim pisaو?
561
00:47:01,699 --> 00:47:04,000
Jaki Szymon?
562
00:47:04,500 --> 00:47:06,900
Z kap³aٌskiego rodu.
563
00:47:08,099 --> 00:47:10,099
Ktَry zgrzeszy³.
564
00:47:14,199 --> 00:47:17,000
- Szymon.
- Nie bَj siê...
565
00:47:18,400 --> 00:47:21,400
dziœ w nocy bêdê j¹ pisa³ dalej.
566
00:47:26,000 --> 00:47:29,099
"Wspomnij na mnie, wspomnij...
567
00:47:29,599 --> 00:47:32,400
i przywrَو mi si³y...
568
00:47:32,900 --> 00:47:36,599
jeszcze jeden raz, mَj Bo؟e,
569
00:47:36,800 --> 00:47:39,000
ten jeden raz...
570
00:47:40,099 --> 00:47:43,599
- niech pomszczê... ".
- Idziemy.
571
00:47:43,800 --> 00:47:47,099
"... na zdrajcach moje oczy".
- Koniec wizyty.
572
00:47:47,300 --> 00:47:50,699
"Ten jeden raz niech pomszczê ".
573
00:47:53,300 --> 00:47:58,099
Trzymaj siê!
Z Bo؟¹ pomoc¹, nied³ugo wyjdziesz!
574
00:48:04,900 --> 00:48:08,000
B³ogos³awiony,
ktَry uwalniasz zwi¹zanych!
575
00:48:16,599 --> 00:48:21,599
Czy g³َwny oskar؟ony o zamordowanie
mêczennika uniknie kary?
576
00:48:21,800 --> 00:48:24,599
Wg badaٌ z³o؟onych dziœ w s¹dzie,
577
00:48:24,800 --> 00:48:29,699
- Ben Dawid jest chory psychicznie.
- Czemu siê tu zamkn¹³eœ?
578
00:48:29,900 --> 00:48:32,900
Obrona wezwa³a
amerykaٌskiego psychiatrê...
579
00:48:33,099 --> 00:48:36,300
- Co ogl¹dasz?
- Mad؟id przes³a³ film.
580
00:48:36,500 --> 00:48:39,800
Cieszê siê, ؟e szanowany
amerykaٌski psychiatra,
581
00:48:40,000 --> 00:48:42,800
wolny od miejscowej presji,
582
00:48:43,500 --> 00:48:47,699
rozpozna³ jego ciê؟ki stan
i z³o؟y zeznania.
583
00:48:47,900 --> 00:48:51,400
Izraelczykَw
zawsze uznaj¹ za wariatَw!
584
00:48:51,599 --> 00:48:55,099
Chc¹, ؟eby siê wywin¹³!
585
00:48:55,300 --> 00:48:59,099
Al Zuhadi ma racjê.
Uri Korb mnie wykorzystuje.
586
00:48:59,900 --> 00:49:03,800
Robiê za zas³onê.
Po co mam chodziو do s¹du?
587
00:49:05,199 --> 00:49:06,900
Mam doœو.
588
00:49:08,599 --> 00:49:11,300
Wstawaj, dzieci czekaj¹.
589
00:49:11,900 --> 00:49:15,300
Nie chce mi siê jeœو. Ani oddychaو.
590
00:49:19,199 --> 00:49:23,099
Powinienem by³ ciê pos³uchaو
i w ogَle tam nie iœو.
591
00:49:24,199 --> 00:49:26,099
Po co?
592
00:49:26,599 --> 00:49:29,599
Dla bَlu i poni؟enia?
593
00:50:03,400 --> 00:50:05,000
ŒMIERئ ZDRAJCOM
594
00:50:05,199 --> 00:50:08,199
TU MIESZKA SIMON,
AGENT WYDZIA£U ¯YDOWSKIEGO
595
00:50:30,099 --> 00:50:32,000
SCENARIUSZ
596
00:50:32,199 --> 00:50:34,199
RE¯YSERIA
597
00:50:46,800 --> 00:50:48,800
WYST¥PILI
598
00:50:55,099 --> 00:50:57,099
ZDJتCIA
599
00:51:01,599 --> 00:51:03,000
MUZYKA
600
00:51:05,699 --> 00:51:10,099
Wersja polska na zlecenie HBO
Start International Polska
601
00:51:10,300 --> 00:51:14,300
Cytat ze Starego Testament
wg Biblii Tysi¹clecia
602
00:51:14,500 --> 00:51:17,400
Tekst: Micha³ Kwiatkowski
47150
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.