Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
2
00:00:29,760 --> 00:00:31,000
Idź spać.
3
00:00:45,480 --> 00:00:50,440
Śpij, kochanie.
4
00:01:31,760 --> 00:01:34,560
Założymy kombinezon.
5
00:01:35,760 --> 00:01:39,000
Jest zimno.
6
00:01:39,080 --> 00:01:41,960
- Wcześnie wstałeś.
- Nie śpimy od 4.30.
7
00:01:42,880 --> 00:01:44,920
Ja nie spałam dwie noce z rzędu.
8
00:01:45,000 --> 00:01:48,400
To nie było do ciebie, tylko do Buster,
żeby się nauczył…
9
00:01:48,480 --> 00:01:51,120
Buster, w nocy się śpi.
10
00:01:51,200 --> 00:01:53,120
- Tak jak ty, Lo.
- Tak.
11
00:01:53,200 --> 00:01:56,040
Teraz rękawiczki.
12
00:01:56,640 --> 00:01:57,720
Nie?
13
00:01:59,680 --> 00:02:01,280
I moje ubrania.
14
00:02:01,360 --> 00:02:02,360
Cholera.
15
00:02:02,920 --> 00:02:06,800
Kochanie, wyglądasz seksownie,
ale nie będzie ci zimno?
16
00:02:07,440 --> 00:02:09,440
Ja pierdolę, mózg mi się zlasował.
17
00:02:09,520 --> 00:02:13,280
Dobrze ci w takiej stylówce slim flit.
18
00:02:13,360 --> 00:02:15,120
To nie slim fit, tylko brak snu.
19
00:02:15,200 --> 00:02:18,800
- Koszulę chyba mam w kuchni.
- Widziałam gdzieś.
20
00:02:20,120 --> 00:02:21,640
Czas na czapki.
21
00:02:22,200 --> 00:02:23,680
Skarbie, czapeczka.
22
00:02:27,200 --> 00:02:28,040
Dzięki.
23
00:02:28,120 --> 00:02:29,600
Trochę prowiantu.
24
00:02:29,680 --> 00:02:31,320
Włóż do plecaka.
25
00:02:32,000 --> 00:02:33,360
Banan!
26
00:02:33,440 --> 00:02:35,680
Mamusia dała nam banana.
27
00:02:38,160 --> 00:02:39,600
Miganie jest ważne.
28
00:02:39,680 --> 00:02:42,720
Pewnie, ale może nie cały czas.
29
00:02:42,800 --> 00:02:46,560
Eddie nauczył się mówić,
gdy miał trzy latka. To normalne.
30
00:02:46,640 --> 00:02:50,720
Eddie nie jest
książkowym przypadkiem rozwoju dziecka.
31
00:02:50,800 --> 00:02:51,920
No dobra.
32
00:02:52,560 --> 00:02:55,440
- Chodźcie.
- Wsiadamy na rower.
33
00:02:57,080 --> 00:02:58,600
Pracujesz z domu?
34
00:02:58,680 --> 00:03:02,520
Nie, Jens dziś zaczyna.
Spotykamy się w biurze za pół godziny.
35
00:03:02,600 --> 00:03:03,600
Twój asystent.
36
00:03:03,680 --> 00:03:07,160
Wreszcie będę mieć kogoś do pomocy.
37
00:03:07,240 --> 00:03:09,280
Pamiętaj, że odbierasz dzieciaki.
38
00:03:09,360 --> 00:03:11,760
Lecimy w te pędy do przedszkola.
39
00:03:12,280 --> 00:03:13,520
Co robisz, Buster?
40
00:03:14,080 --> 00:03:15,080
No nie…
41
00:03:16,280 --> 00:03:17,280
Robisz kupę?
42
00:03:19,520 --> 00:03:21,000
Kupka.
43
00:03:24,360 --> 00:03:25,440
Nie, nie.
44
00:03:25,520 --> 00:03:28,640
Ja się strasznie śpieszę.
Muszę wziąć prysznic.
45
00:03:28,720 --> 00:03:30,120
Cholera…
46
00:03:31,040 --> 00:03:32,760
No to chodźmy.
47
00:03:35,920 --> 00:03:37,600
Poczekaj tu. Zaraz wracam.
48
00:03:38,800 --> 00:03:40,040
- Patrz.
- Tak.
49
00:03:40,120 --> 00:03:42,360
Czerwony facet. To wskazówka.
50
00:03:42,440 --> 00:03:44,080
- Patrz.
- Mikołaj?
51
00:03:45,080 --> 00:03:46,560
- Zgadnij.
- Nie wiem.
52
00:03:46,640 --> 00:03:48,320
Smoczek.
53
00:03:48,400 --> 00:03:50,600
Nie, to nie smoczek.
54
00:03:50,680 --> 00:03:52,360
Ale wygląda jak dwa cycki.
55
00:03:52,440 --> 00:03:54,560
Że co? To premier Stefan Löven.
56
00:03:55,720 --> 00:03:57,360
Przeklęty Eddie.
57
00:03:57,440 --> 00:03:59,440
Wczoraj kupiłam dwa litry soku.
58
00:03:59,960 --> 00:04:01,720
Zsiadłe mleko też obalił.
59
00:04:02,440 --> 00:04:04,080
Weź moje mleko czekoladowe.
60
00:04:04,160 --> 00:04:05,200
Nie, dzięki.
61
00:04:05,280 --> 00:04:07,280
On musi tu przychodzić na obiad?
62
00:04:07,360 --> 00:04:10,840
Nie może zjeść w szkole albo u Lisy,
przynajmniej gdy u niej jest?
63
00:04:10,920 --> 00:04:13,240
Fajnie, że chce tu wpadać.
64
00:04:13,320 --> 00:04:17,280
Owszem, ale to niefajnie,
że wszystko nam wyjada.
65
00:04:18,800 --> 00:04:21,800
I nie zamknął drzwi.
Były otwarte, gdy wróciłam.
66
00:04:23,200 --> 00:04:25,320
Zostawił bałagan. Pogadaj z nim.
67
00:04:25,400 --> 00:04:29,560
To 16-latek. Mózg mu się wykształci
dopiero za dziesięć lat.
68
00:04:30,320 --> 00:04:32,480
- Ale pogadam z nim.
- Dzięki.
69
00:04:32,560 --> 00:04:34,960
Zjedz kromkę z premierem.
70
00:04:35,040 --> 00:04:37,120
- Tylko tak, żeby zrozumiał.
- Jasne.
71
00:04:40,360 --> 00:04:43,440
Muszę iść. Robimy dziś remanent bielizny.
72
00:04:44,400 --> 00:04:45,400
Buziaki.
73
00:04:47,560 --> 00:04:50,520
Tak, włożę szklankę do zmywarki.
74
00:04:50,600 --> 00:04:51,960
Dziękuję.
75
00:04:52,040 --> 00:04:54,800
Ten tydzień ty odbierasz ze szkoły.
Pracuję do późna.
76
00:04:54,880 --> 00:04:58,080
Mama się tym zajmie. Sama chciała, więc…
77
00:04:58,160 --> 00:04:59,160
Pa!
78
00:04:59,800 --> 00:05:02,160
Powodzenia z majtkami.
79
00:05:02,240 --> 00:05:03,520
Pamiętaj o Eddiem.
80
00:05:04,720 --> 00:05:07,040
Nie chcesz kawy, kochanie?
81
00:05:07,120 --> 00:05:08,720
Spieszę się.
82
00:05:11,640 --> 00:05:13,080
- Do zobaczenia.
- Jasne.
83
00:05:16,160 --> 00:05:17,240
Tu Katja.
84
00:05:20,600 --> 00:05:23,600
Zadzwoń do Karla.
Ja cały ranek pracuję z domu.
85
00:05:23,680 --> 00:05:25,640
Masz to oznaczone w kalendarzu.
86
00:05:26,760 --> 00:05:28,200
Tak, po obiedzie.
87
00:05:28,280 --> 00:05:32,240
To też jest w kalendarzu.
Napisane… literami.
88
00:05:34,560 --> 00:05:36,960
No właśnie. Świetnie.
89
00:05:37,040 --> 00:05:39,200
Jasne. Na razie.
90
00:05:39,840 --> 00:05:42,120
Co za ludzie!
91
00:05:43,000 --> 00:05:43,840
Boże.
92
00:05:43,920 --> 00:05:47,080
Może chciała usłyszeć twój stanowczy głos.
93
00:05:50,160 --> 00:05:51,440
- Hej…
- Tak?
94
00:05:51,520 --> 00:05:56,080
Może kupię mule na kolację.
95
00:05:56,160 --> 00:05:57,920
- Brzmi dobrze.
- Zjemy mule.
96
00:05:58,000 --> 00:05:59,040
Cudownie.
97
00:05:59,120 --> 00:06:01,560
I otworzymy to białe wino, które kupiłem.
98
00:06:01,640 --> 00:06:04,160
- Chyba że już je wypiłam.
- Aha.
99
00:06:04,240 --> 00:06:06,840
- Korzystaj z pracy w domu.
- Właśnie.
100
00:06:06,920 --> 00:06:10,840
Buziaki, skarbie. Moja maleńka.
101
00:06:11,400 --> 00:06:13,640
Macie teraz czas dla siebie.
102
00:06:13,720 --> 00:06:17,720
- Może bardziej cię polubi.
- Już lubi mnie wystarczająco.
103
00:06:18,320 --> 00:06:21,520
- Nie spieszyłeś się?
- Tak.
104
00:06:22,600 --> 00:06:25,040
- Muszę lecieć. Buziaki.
- Pa.
105
00:06:26,920 --> 00:06:29,480
Zostałyśmy same.
106
00:06:29,960 --> 00:06:31,160
Nuda, wiem.
107
00:06:32,040 --> 00:06:33,040
Nuda.
108
00:06:33,760 --> 00:06:35,040
No dalej.
109
00:06:35,520 --> 00:06:36,360
Ale fajnie!
110
00:06:36,440 --> 00:06:39,080
Do zobaczenia. Kocham was. Pa.
111
00:06:40,680 --> 00:06:42,240
Lisa będzie o czwartej.
112
00:06:42,320 --> 00:06:44,160
- O czwartej zamykamy.
- Tatusiu…
113
00:06:44,240 --> 00:06:46,480
- Dzień administracyjny.
- Jasne.
114
00:06:46,560 --> 00:06:47,880
Buster zrobił kupę.
115
00:06:49,080 --> 00:06:50,080
Znowu?
116
00:06:51,760 --> 00:06:54,480
Zaczynam lekcję za 15 minut. Może…?
117
00:06:58,160 --> 00:06:59,280
Chodź.
118
00:07:02,320 --> 00:07:03,400
Zmienimy pieluchę.
119
00:07:07,760 --> 00:07:08,640
Ale tu ciepło.
120
00:07:08,720 --> 00:07:10,240
Zdejmijmy to.
121
00:07:10,320 --> 00:07:12,320
Proszę.
122
00:07:14,440 --> 00:07:15,920
Dasz radę się nie ruszać?
123
00:07:17,960 --> 00:07:20,720
Zmieścimy w aucie jeszcze jedno pudło?
124
00:07:20,800 --> 00:07:23,880
Zdecydowanie.
Trzeba odpowiednio załadować.
125
00:07:24,680 --> 00:07:26,560
To jak Tetris.
126
00:07:26,640 --> 00:07:28,880
Uwielbiam Tetris.
127
00:07:28,960 --> 00:07:31,160
Ja też.
128
00:07:31,240 --> 00:07:33,960
Podasz mi abażury?
129
00:07:34,040 --> 00:07:36,040
Pamiętasz grę Pong?
130
00:07:36,120 --> 00:07:38,120
- Z taką piłką…
- Nie.
131
00:07:38,200 --> 00:07:41,520
Kolekcjonuję stare gry. Jestem nerdem.
132
00:07:41,600 --> 00:07:44,920
Mój syn by się ucieszył. Też jest nerdem.
133
00:07:45,800 --> 00:07:47,560
To on, w czapce.
134
00:07:48,160 --> 00:07:51,040
Fajnie. Widzę, że też lubi gry.
135
00:07:51,120 --> 00:07:54,440
Tak, odciąganie go od ekranu
słabo mi szło.
136
00:07:54,520 --> 00:07:58,280
Poradzi sobie. Branża gier to przyszłość.
137
00:07:58,360 --> 00:08:00,680
- Powiedz to mojemu mężowi.
- No…
138
00:08:02,600 --> 00:08:04,000
O, specjalne dziecko.
139
00:08:04,880 --> 00:08:07,800
- Urocze.
- To Buster, ma zespół Downa.
140
00:08:07,880 --> 00:08:10,040
Dzieciaki z Downem są świetne.
141
00:08:10,120 --> 00:08:12,840
Bardziej otwarte niż normalne dzieci.
142
00:08:12,920 --> 00:08:14,880
On jest normalnym dzieckiem.
143
00:08:14,960 --> 00:08:16,160
Jasne.
144
00:08:17,200 --> 00:08:21,480
Chodziło mi o to…
145
00:08:23,400 --> 00:08:27,360
Dzieciaki takie jak Buster są często…
146
00:08:28,480 --> 00:08:33,000
szczęśliwsze i milsze niż dzieciaki…
147
00:08:33,080 --> 00:08:34,160
Inne dzieciaki.
148
00:08:34,240 --> 00:08:35,800
Są tak samo normalne.
149
00:08:36,320 --> 00:08:40,680
Choć procentowo rzadziej się zdarzają…
150
00:08:42,160 --> 00:08:47,240
Ale kto wie, może my dwoje
też nie mieścimy się w normie.
151
00:08:47,320 --> 00:08:52,280
- W sensie że wszyscy mamy Downa?
- W sensie autyzm i inne psychiczne…
152
00:08:52,360 --> 00:08:53,440
Psychiczne…?
153
00:08:54,320 --> 00:08:56,120
No tak, to nie jest psychiczna…
154
00:08:56,200 --> 00:08:59,120
Tylko żartuję. Spoko.
155
00:09:02,280 --> 00:09:05,480
To upierdliwe,
gdy ludzie ciągle komentują.
156
00:09:05,560 --> 00:09:07,400
Przyzwyczajasz się.
157
00:09:08,440 --> 00:09:11,600
Teraz jest tyle uprzedzeń.
158
00:09:12,320 --> 00:09:16,400
Niektórzy uważają to za dziwne,
że korzystam z aktywizacji zawodowej.
159
00:09:16,480 --> 00:09:20,280
Ja się cieszę.
Inaczej nie byłabym w stanie ci płacić.
160
00:09:20,360 --> 00:09:23,520
- Mój portfel się cieszy.
- To plus wypalenia zawodowego.
161
00:09:23,600 --> 00:09:25,760
- Weź jeszcze tę lampę.
- Jasne.
162
00:09:27,400 --> 00:09:29,120
Tylko tę jedną. Drugiej nie.
163
00:09:29,200 --> 00:09:31,080
- Jasne.
- Tylko jedną.
164
00:09:34,480 --> 00:09:38,000
Patriku, wpuściłam 9B do sali.
Mam nadzieję, że to okej.
165
00:09:38,080 --> 00:09:39,080
Świetnie.
166
00:09:39,120 --> 00:09:41,520
- Byli dość nabuzowani.
- Dobrze.
167
00:09:41,600 --> 00:09:44,360
Alex jest w formie. Pluł tytoniem w sufit.
168
00:09:45,280 --> 00:09:47,520
- Cudownie, dzięki.
- Hej…
169
00:09:48,200 --> 00:09:49,440
Coś tam masz.
170
00:09:56,040 --> 00:10:00,160
Musisz zamykać za sobą drzwi, głuptasie.
171
00:10:00,240 --> 00:10:01,840
- Wczoraj zapomniałeś.
- Jasne.
172
00:10:01,920 --> 00:10:05,760
A w tygodniu, gdy jesteś z mamą,
masz jeść u niej.
173
00:10:05,840 --> 00:10:07,880
Albo w szkole. Nie u nas.
174
00:10:07,960 --> 00:10:12,200
- Ale do was mam bliżej.
- Może, ale to bez znaczenia.
175
00:10:12,280 --> 00:10:16,080
Fajnie byłoby mieć w lodówce
coś do jedzenia.
176
00:10:16,160 --> 00:10:17,600
To kupuj więcej żarcia.
177
00:10:17,680 --> 00:10:19,160
Wiesz, ile to kosztuje?
178
00:10:19,240 --> 00:10:21,600
Mógłbym co miesiąc
kupować deskę snowboardową
179
00:10:21,680 --> 00:10:24,000
za kasę, którą ty przejadasz.
180
00:10:24,080 --> 00:10:26,000
- Dobra.
- Świetnie.
181
00:10:26,080 --> 00:10:27,480
Jeszcze jedno…
182
00:10:28,040 --> 00:10:29,240
Co to ma być?
183
00:10:30,480 --> 00:10:32,400
- Potrzebujesz pieniędzy?
- Nie.
184
00:10:32,480 --> 00:10:35,760
Eddie musi się ogarnąć.
Nastolatki mają siano zamiast mózgu.
185
00:10:35,840 --> 00:10:38,120
Nie domyśli się, że to wyszło od Simy?
186
00:10:40,000 --> 00:10:42,240
A co, jesteś ekspertką od nastolatków?
187
00:10:43,600 --> 00:10:45,120
Nikki Lake Show!
188
00:10:45,840 --> 00:10:47,480
Otwieramy za 20 minut.
189
00:10:48,000 --> 00:10:51,120
Wiem, kiedy otwieramy.
Pracuję tu dłużej niż ty.
190
00:10:51,200 --> 00:10:53,400
Po tempie pracy ciężko stwierdzić.
191
00:10:54,440 --> 00:10:57,040
Nie rozumiem dialektu, którego używasz.
192
00:10:57,120 --> 00:10:59,200
Ludzie bez rąk robią to szybciej niż ty.
193
00:10:59,280 --> 00:11:00,280
Jasne.
194
00:11:01,360 --> 00:11:03,280
Miło słyszeć, że masz znajomych.
195
00:11:20,920 --> 00:11:21,920
Dzień dobry.
196
00:11:22,360 --> 00:11:24,120
- Ale super.
- Przestań.
197
00:11:24,200 --> 00:11:25,360
Cholera, ale on blady.
198
00:11:27,160 --> 00:11:28,240
Fajny podkoszulek.
199
00:11:28,320 --> 00:11:31,360
Dziś letni strój.
Miałem wypadek w drodze do pracy.
200
00:11:31,440 --> 00:11:32,440
Seksownie.
201
00:11:32,520 --> 00:11:36,000
- Oddaj książkę.
- Błagam, zamknij się!
202
00:11:36,080 --> 00:11:38,160
Właśnie. Bierzmy się do pracy.
203
00:11:38,240 --> 00:11:40,240
W piątek mamy egzaminy.
204
00:11:40,320 --> 00:11:42,880
Siadamy i do roboty.
205
00:11:42,960 --> 00:11:45,640
Przestań rzucać papierami. Alex, usiądź.
206
00:11:45,720 --> 00:11:47,600
Siadaj do pracy.
207
00:11:50,360 --> 00:11:52,240
Rozmawialiśmy o tym. Siadaj.
208
00:11:53,920 --> 00:11:56,800
Wszyscy inni już pracują. Usiądź.
209
00:11:58,800 --> 00:12:00,120
Halo? Dość tego.
210
00:12:02,080 --> 00:12:05,200
Bo inaczej wpisuję ci nieobecność.
211
00:12:05,280 --> 00:12:06,480
To ty się spóźniłeś.
212
00:12:07,080 --> 00:12:09,360
Siadaj i zacznij pracować.
213
00:12:09,440 --> 00:12:11,840
Nie powinni ci płacić,
jeśli cię tu nie ma.
214
00:12:14,320 --> 00:12:19,040
- Dość tego. Siadaj!
- Luz. Po co ta agresja?
215
00:12:20,000 --> 00:12:21,920
Przepraszam, ale dość już tego.
216
00:12:22,000 --> 00:12:25,120
Zdejmij tę durną czapkę
i bierz się do roboty.
217
00:12:25,200 --> 00:12:27,000
Ale się napinasz, jak się wkurzasz.
218
00:12:27,080 --> 00:12:29,400
W tej koszulce
wyglądasz jak pedał z Queen.
219
00:12:31,360 --> 00:12:34,760
Ostatnie ostrzeżenie.
Przestań się śmiać albo wypad.
220
00:12:36,720 --> 00:12:39,760
Dostałeś opryszczki
od robienia loda dyrektorowi?
221
00:12:39,840 --> 00:12:43,160
Dość tego! Wynocha!
222
00:12:43,240 --> 00:12:45,760
Nie będę tolerował takiego języka.
223
00:12:45,840 --> 00:12:50,200
Moi starzy płacą podatki na twoją pensję.
Mam prawo tu być.
224
00:12:50,280 --> 00:12:52,640
- Wyjdź! Mam cię dosyć.
- To boli!
225
00:12:54,080 --> 00:12:55,080
No dobra.
226
00:12:57,960 --> 00:12:58,960
Dobra.
227
00:13:02,800 --> 00:13:03,920
To tutaj.
228
00:13:05,040 --> 00:13:07,320
Urokliwe niczym korytarz w urzędzie.
229
00:13:07,400 --> 00:13:09,720
Ile mamy czasu?
230
00:13:09,800 --> 00:13:14,280
Sesja zdjęciowa jest w czwartek,
ale wieczorem ktoś przychodzi oglądać.
231
00:13:14,360 --> 00:13:16,480
Musimy się pośpieszyć.
232
00:13:16,560 --> 00:13:18,640
Odbieram dzieciaki z przedszkola.
233
00:13:18,720 --> 00:13:21,280
Jasne.
234
00:13:21,920 --> 00:13:25,320
- Ale damy radę?
- Oczywiście. Musimy.
235
00:13:25,400 --> 00:13:30,680
Użyjemy trochę magii.
Żywe kolory, dekoracyjne poduszki…
236
00:13:30,760 --> 00:13:33,120
- Aha.
- Miska owoców, takie rzeczy.
237
00:13:33,200 --> 00:13:35,560
- Właśnie.
- Uda się, jeśli to dopracujemy.
238
00:13:35,640 --> 00:13:38,240
- A jest nas dwoje, więc super.
- Jasne.
239
00:13:38,320 --> 00:13:41,800
Wypakuj te pudła, a ja pójdę po resztę.
240
00:13:41,880 --> 00:13:45,200
- Jasne. Zacznę to dopracowywać.
- Świetnie.
241
00:13:49,480 --> 00:13:50,480
Sickan.
242
00:13:51,680 --> 00:13:53,880
Hej, ślicznotko.
243
00:13:53,960 --> 00:13:56,400
Cześć.
244
00:13:56,880 --> 00:13:58,080
Weźmiesz ją?
245
00:13:59,120 --> 00:14:00,360
- Proszę.
- Tak.
246
00:14:00,440 --> 00:14:02,160
Mamusia była miła?
247
00:14:02,240 --> 00:14:05,600
Chciała dzwonić po pomoc społeczną,
poza tym w porządku.
248
00:14:05,680 --> 00:14:07,800
Kilka godzin bez smakołyków tatusia.
249
00:14:08,400 --> 00:14:10,480
Dwie godziny bez smakołyków?
250
00:14:10,560 --> 00:14:13,320
Kochanie, tatuś zaraz coś ci da.
251
00:14:14,120 --> 00:14:17,000
Proszę, prezent od tatusia.
252
00:14:17,480 --> 00:14:20,400
Boże, sknera z niego, nie?
253
00:14:21,040 --> 00:14:22,040
Proszę.
254
00:14:22,520 --> 00:14:24,840
- Proszę.
- Mamusia też miała smakołyki.
255
00:14:25,680 --> 00:14:27,720
- Pa.
- Buziaki.
256
00:14:28,240 --> 00:14:29,240
Chodź, skarbie.
257
00:14:31,360 --> 00:14:32,360
Tu Rosén.
258
00:15:21,240 --> 00:15:22,840
W porządku. Dzięki.
259
00:15:23,760 --> 00:15:26,760
- Boże!
- Co się stało?
260
00:15:26,840 --> 00:15:29,560
Jestem kontaktem alarmowym Louise.
261
00:15:29,640 --> 00:15:31,760
Twojej mamy? Co się stało?
262
00:15:31,840 --> 00:15:35,640
Ma wstrząśnienie mózgu.
Chcą, żebym ją odebrała ze szpitala.
263
00:15:35,720 --> 00:15:38,000
Biedactwo. Jakie to okropne.
264
00:15:38,080 --> 00:15:41,240
Właśnie. Nie mogę zostawić wszystkiego.
Mam spotkania.
265
00:15:42,040 --> 00:15:44,400
Odwołaj je. Zrozumieją.
266
00:15:44,480 --> 00:15:46,040
Musisz ją odebrać.
267
00:15:46,120 --> 00:15:49,280
Tobie się wydaje,
że każdego trzeba odbierać z lotniska.
268
00:15:49,360 --> 00:15:52,560
To nie łódź z Ameryki.
Może zamówić taksówkę.
269
00:15:52,640 --> 00:15:54,920
Kochanie, ale to co innego.
270
00:15:55,000 --> 00:15:58,360
- Jest w szpitalu, ma wstrząśnienie mózgu.
- Lekkie.
271
00:15:58,440 --> 00:16:02,640
Gdy jako dziecko złamałam rękę,
sama jeździłam metrem.
272
00:16:02,720 --> 00:16:04,240
Nic mi nie było.
273
00:16:04,320 --> 00:16:08,200
- To twoja rodzina.
- Ty i William jesteście moją rodziną.
274
00:16:08,280 --> 00:16:10,280
I Sickan. Właśnie.
275
00:16:10,760 --> 00:16:12,560
Prawie nie mam z nią kontaktu.
276
00:16:12,640 --> 00:16:14,840
Jeśli nie pojedziesz, ja to zrobię.
277
00:16:15,440 --> 00:16:18,200
No dobrze, jak chcesz.
278
00:16:19,400 --> 00:16:21,520
Nie mogę zabrać tej bestii do pracy.
279
00:16:23,560 --> 00:16:26,960
- Wille kończy dziś wcześniej?
- Nie mam pojęcia.
280
00:16:36,600 --> 00:16:39,920
GDZIE JESTEŚ?
ROBIMY PROJEKT W ZESPOLE.
281
00:16:40,000 --> 00:16:41,000
Kurwa.
282
00:16:52,680 --> 00:16:53,680
Co?
283
00:16:57,040 --> 00:16:58,320
Co ty na to?
284
00:16:58,960 --> 00:17:03,400
Zainspirowałem się. W pudle
była czerwona farba, więc pomyślałem…
285
00:17:03,480 --> 00:17:06,240
- Dobra.
- Nie jest chyba gorzej, niż było.
286
00:17:07,680 --> 00:17:09,960
Czy jest? To był zły pomysł?
287
00:17:10,040 --> 00:17:12,800
Nie… to dobry pomysł.
288
00:17:14,200 --> 00:17:15,200
Ale?
289
00:17:16,040 --> 00:17:17,960
To może być przesada.
290
00:17:18,560 --> 00:17:22,520
Istnieje ryzyko,
że czerwień zdominuje pokój.
291
00:17:22,600 --> 00:17:26,360
Mówiłaś, żeby dodać pikanterii,
a czerwień to…
292
00:17:26,440 --> 00:17:28,400
- Owszem.
- Ściana doda kontrastu.
293
00:17:28,480 --> 00:17:31,360
Myślałam raczej o poduszkach.
294
00:17:34,480 --> 00:17:35,480
Kurwa!
295
00:17:36,160 --> 00:17:39,040
Nie, dobrze, że wyszedłeś z inicjatywą.
296
00:17:39,600 --> 00:17:40,920
Co za porażka.
297
00:17:43,840 --> 00:17:45,480
Po prostu musimy…
298
00:17:45,560 --> 00:17:48,040
Tak, ale…
299
00:17:50,720 --> 00:17:52,840
chyba możemy…
300
00:17:53,400 --> 00:17:55,720
Gdzieś tam była biała farba.
301
00:17:55,800 --> 00:17:57,640
Tak, przemaluj na biało.
302
00:17:57,720 --> 00:17:59,440
- Tak?
- Będzie super.
303
00:18:03,600 --> 00:18:05,600
- Cześć, Patrik.
- Cześć.
304
00:18:06,520 --> 00:18:10,600
Ktoś mi powiedział,
że doszło do bójki na pięści w 9B.
305
00:18:11,520 --> 00:18:14,000
Nie, nie było żadnej bójki…
306
00:18:14,760 --> 00:18:17,360
Alex jak zwykle prowokował.
307
00:18:17,440 --> 00:18:20,200
Zawsze było między wami napięcie.
308
00:18:21,040 --> 00:18:24,360
Nie wierzę, że zachowuje się tak
tylko na moich lekcjach.
309
00:18:25,720 --> 00:18:27,800
Ale udało ci się to rozwiązać?
310
00:18:28,480 --> 00:18:31,080
Tak, wyrzuciłem go.
311
00:18:31,920 --> 00:18:34,000
Nie może przeszkadzać innym.
312
00:18:34,080 --> 00:18:36,120
Jasne, masz rację.
313
00:18:36,200 --> 00:18:39,680
Pamiętaj, że dziewiątej klasie
zostało już niedużo czasu.
314
00:18:39,760 --> 00:18:41,920
- Przetrzymaj to.
- Jasne.
315
00:18:45,440 --> 00:18:47,240
Ładny podkoszulek.
316
00:18:47,840 --> 00:18:48,840
Dzięki.
317
00:18:49,640 --> 00:18:52,280
- Muszę odebrać.
- Jasne.
318
00:18:54,040 --> 00:18:57,320
- Halo?
- Mam problem.
319
00:18:59,600 --> 00:19:01,640
Nie dam rady odebrać dzieciaków.
320
00:19:02,120 --> 00:19:04,280
Jak to? Mamy grafik.
321
00:19:04,360 --> 00:19:06,640
Jestem w czarnej dupie.
322
00:19:06,720 --> 00:19:09,280
- Serio.
- Mam lekcje przez całe popołudnie.
323
00:19:09,360 --> 00:19:12,560
Zajmowałem się nimi rano i wieczorem.
Twoja kolej.
324
00:19:12,640 --> 00:19:15,040
Dobrze. Tylko pytałam.
325
00:19:15,920 --> 00:19:17,760
Masz teraz asystenta.
326
00:19:17,840 --> 00:19:20,760
Tak, jest cudownie.
327
00:19:20,840 --> 00:19:22,320
Zajmę się tym.
328
00:19:23,560 --> 00:19:24,560
- Cześć.
- Cześć.
329
00:19:24,920 --> 00:19:26,080
- Cześć.
- Cześć.
330
00:19:26,160 --> 00:19:29,240
Co to za żarcie dla królików wzięłaś?
331
00:19:29,320 --> 00:19:30,800
Gulasz z oumph.
332
00:19:32,000 --> 00:19:34,640
A ty? Makaron z ketchupem, jak dzieciak?
333
00:19:34,720 --> 00:19:37,560
Pójdę po coś do jedzenia.
334
00:19:37,640 --> 00:19:38,880
NUMER ZASTRZEŻONY
335
00:19:38,960 --> 00:19:40,120
- Wychodzę.
- Dobra.
336
00:19:40,200 --> 00:19:41,920
- Kim, idę po lunch.
- Dobra.
337
00:19:42,000 --> 00:19:43,760
- Pa.
- Czekaj.
338
00:19:43,840 --> 00:19:46,160
Nie mieszkasz przy Tornparken?
339
00:19:46,240 --> 00:19:48,080
Dlaczego? Śledzisz mnie?
340
00:19:48,160 --> 00:19:51,200
- Wiesz, że jesteś moim idolem.
- Przerażające.
341
00:19:51,280 --> 00:19:53,200
Nieważne, to nic.
342
00:19:53,840 --> 00:19:54,880
O co chodziło?
343
00:19:54,960 --> 00:19:57,040
Gdy wracałam z lunchu,
344
00:19:57,120 --> 00:20:00,480
była tam policja, karetka,
wozy strażackie i cała reszta.
345
00:20:00,560 --> 00:20:02,760
- No wiesz, dym i w ogóle.
- Cholera.
346
00:20:02,840 --> 00:20:05,120
Rozumiem…
347
00:20:05,840 --> 00:20:06,880
Martin.
348
00:20:08,800 --> 00:20:09,800
Co takiego?
349
00:20:10,480 --> 00:20:12,200
Co do cholery? Nie.
350
00:20:19,360 --> 00:20:21,240
Tak. Wszystko zabrane.
351
00:20:29,080 --> 00:20:30,080
Kurwa.
352
00:20:33,640 --> 00:20:36,560
To nie ty wróciłaś do domu na lunch?
353
00:20:36,640 --> 00:20:40,320
Cholera jasna! Miałeś pogadać z Eddiem.
354
00:20:40,400 --> 00:20:42,600
I pogadałem.
355
00:20:42,680 --> 00:20:45,280
Nie wierzę. To niemożliwe.
356
00:20:45,360 --> 00:20:47,400
- Ktoś mógł umrzeć.
- Wiem.
357
00:20:47,480 --> 00:20:49,360
Myślisz, że nie wiem? Cholera.
358
00:20:49,440 --> 00:20:52,080
- Dzwonię do Eddiego jeszcze raz…
- Kurwa.
359
00:20:52,160 --> 00:20:54,680
Jeśli nie odbierze, nie wiem, co zrobię.
360
00:20:54,760 --> 00:20:56,200
Muszę tam jechać.
361
00:20:57,760 --> 00:21:01,160
Prosisz o pomoc w jednej sprawie,
a ona recytuje całą Biblię.
362
00:21:01,240 --> 00:21:03,800
- To wkurzające…
- Nie zaliczę tego przedmiotu.
363
00:21:03,880 --> 00:21:06,760
- Serio.
- Nic dziwnego.
364
00:21:06,840 --> 00:21:08,800
Jestem na lekcji. Czego chcesz?
365
00:21:08,880 --> 00:21:10,840
Sprawdź wiadomości w internecie.
366
00:21:11,360 --> 00:21:12,200
Co?
367
00:21:12,280 --> 00:21:15,320
Nasze mieszkanie spłonęło. Co ty zrobiłeś?
368
00:21:15,400 --> 00:21:17,840
- Cholera, ktoś mógł zginąć.
- Że co?
369
00:21:17,920 --> 00:21:19,680
Ja nic nie zrobiłem.
370
00:21:19,760 --> 00:21:22,640
Nie wróciłeś, żeby zrobić sobie popcorn?
371
00:21:22,720 --> 00:21:24,760
Rano z tobą o tym rozmawiałem.
372
00:21:24,840 --> 00:21:27,160
Nic nie zrobiłem. To nie ja!
373
00:21:28,360 --> 00:21:31,040
Czyli co… Josef
374
00:21:31,120 --> 00:21:35,160
wrócił z przedszkola
i zostawił patelnię, tak?
375
00:21:35,240 --> 00:21:37,000
Daj spokój, Eddie!
376
00:21:39,880 --> 00:21:41,000
Pieprzony bachor.
377
00:21:41,480 --> 00:21:43,040
Pieprzony bachor!
378
00:21:55,640 --> 00:21:56,640
Hej.
379
00:21:57,080 --> 00:21:58,600
Ściana już gotowa?
380
00:21:58,680 --> 00:22:01,080
Pomyślałem, że farba jest zbyt mokra.
381
00:22:01,160 --> 00:22:05,360
Lepiej zaczekam, aż wyschnie.
382
00:22:05,840 --> 00:22:08,280
Nie, śmiało. Nie musi schnąć.
383
00:22:08,360 --> 00:22:11,560
- To nie będzie wyglądać ładnie.
- To tylko na potrzeby oglądania.
384
00:22:11,640 --> 00:22:14,240
Po prostu pomaluj tak, jak mówiłam.
385
00:22:18,000 --> 00:22:19,200
Wszystko w porządku?
386
00:22:20,200 --> 00:22:24,120
Tak, to chyba z głodu.
Nie zjadłem porządnego śniadania.
387
00:22:25,480 --> 00:22:28,600
Pewnie spadł mi cukier. Przepraszam.
388
00:22:28,680 --> 00:22:31,280
Dobrze. Dzięki, że mi mówisz.
389
00:22:33,080 --> 00:22:37,920
Chyba mam tu jakieś cukierki.
390
00:22:46,600 --> 00:22:47,600
Nie.
391
00:22:48,240 --> 00:22:49,880
Proszę, zjedz jabłko.
392
00:22:49,960 --> 00:22:51,160
Auć!
393
00:22:51,680 --> 00:22:53,160
- Przepraszam.
- Nie szkodzi.
394
00:22:53,240 --> 00:22:54,800
- W porządku?
- Tak.
395
00:22:57,600 --> 00:23:02,480
Wiesz co? Idź do domu, odpocznij.
Ja to naprawię.
396
00:23:02,560 --> 00:23:03,880
- Nie.
- Tak.
397
00:23:03,960 --> 00:23:07,440
Tak zrobimy.
I tak pracujesz tylko na część etatu.
398
00:23:07,520 --> 00:23:09,480
- Więc w porządku?
- Tak.
399
00:23:09,560 --> 00:23:11,720
- Dobry pierwszy dzień.
- Serio?
400
00:23:11,800 --> 00:23:14,320
Jesteś super. Będzie idealnie.
401
00:23:15,360 --> 00:23:18,000
- Idź odpocząć.
- Dobra.
402
00:23:18,080 --> 00:23:19,800
- Marsz do domu.
- Tak.
403
00:23:19,880 --> 00:23:22,480
Cóż, powodzenia.
404
00:23:22,560 --> 00:23:23,920
Dzięki.
405
00:23:37,320 --> 00:23:41,040
Szklanek do sherry
nie używasz na co dzień, prawda?
406
00:23:41,120 --> 00:23:43,360
Gugge dała mi je lata temu.
407
00:23:44,280 --> 00:23:47,520
Ja nawet nie piję sherry.
Nie wiem, czemu je kupiła.
408
00:23:47,600 --> 00:23:49,880
Ale wciąż je tu trzymam.
409
00:23:49,960 --> 00:23:52,920
Może postawisz je na wyższej półce?
410
00:23:53,000 --> 00:23:54,080
Świetny pomysł.
411
00:23:54,160 --> 00:23:59,320
Dzięki temu szklanki i lampki do wina
będą niżej, w zasięgu ręki.
412
00:23:59,400 --> 00:24:00,320
Idealnie.
413
00:24:00,400 --> 00:24:01,880
Przełożę je.
414
00:24:03,400 --> 00:24:05,360
Co za bałagan.
415
00:24:06,040 --> 00:24:08,160
- To żenujące.
- Nie.
416
00:24:08,680 --> 00:24:11,760
Nie masz się czym martwić.
417
00:24:11,840 --> 00:24:15,560
Stałem się taki przez pracę.
418
00:24:15,640 --> 00:24:19,520
Ktoś mógłby uznać, że to zespół natręctw.
419
00:24:19,600 --> 00:24:21,240
Co to znaczy?
420
00:24:21,320 --> 00:24:24,560
Mam obsesję na punkcie sprzątania.
Nieuleczalną.
421
00:24:24,640 --> 00:24:27,880
Też bym chciała mieć coś takiego.
422
00:24:28,480 --> 00:24:29,880
To świetna rzecz.
423
00:24:29,960 --> 00:24:32,840
Cieszę się, że zostałeś zdiagnozowany.
424
00:24:33,480 --> 00:24:36,440
A ja cieszę się, że tu jestem.
425
00:24:36,520 --> 00:24:37,800
Mam taką nadzieję.
426
00:24:38,360 --> 00:24:43,600
Oddałeś Simie i Martinowi
swoje mieszkanie. To szaleństwo.
427
00:24:44,640 --> 00:24:47,120
Potrzebowali go bardziej niż ja.
428
00:24:47,200 --> 00:24:51,400
Duże lepiej mi tu mieszkać z tobą,
429
00:24:51,480 --> 00:24:53,120
niż siedzieć samemu w domu.
430
00:24:54,640 --> 00:24:56,120
À propos samotności.
431
00:24:56,200 --> 00:24:58,400
To szklanka nie do pary.
432
00:24:58,480 --> 00:25:02,120
Przywiózł ją tata Martina.
433
00:25:02,200 --> 00:25:05,280
Z Hiszpanii. Był tam na konferencji.
434
00:25:05,360 --> 00:25:07,440
Gdzie to było? Las Palmas?
435
00:25:10,040 --> 00:25:12,480
Chodzi o to, że wspomniałam o Hiszpanii?
436
00:25:12,560 --> 00:25:14,360
- Nie.
- Myślisz o swoim Hiszpanie?
437
00:25:14,440 --> 00:25:16,400
- Nieważne.
- Jesteś zły?
438
00:25:16,480 --> 00:25:19,400
Nieważne. Postawić na górnej półce?
439
00:25:19,480 --> 00:25:22,080
Nie, na dole.
440
00:25:22,160 --> 00:25:25,320
Włóż do pudełka z drobiazgami.
441
00:25:25,400 --> 00:25:26,240
- O!
- Tak.
442
00:25:26,320 --> 00:25:29,240
- Mogę ją wyrzucić?
- Jasne.
443
00:25:29,320 --> 00:25:31,760
Boże, jak fajnie. Zrobione!
444
00:25:35,040 --> 00:25:36,040
Tu Lisa.
445
00:25:37,520 --> 00:25:38,520
Halo?
446
00:25:39,000 --> 00:25:40,000
Tak.
447
00:25:40,840 --> 00:25:43,840
Jasne. I tak odbieramy Josefa.
448
00:25:45,120 --> 00:25:46,240
Tak.
449
00:25:46,320 --> 00:25:48,000
Nie, nie.
450
00:25:48,080 --> 00:25:50,480
Martin zrobił to w szkole.
451
00:25:51,080 --> 00:25:52,360
Mówię do Danny’ego.
452
00:25:52,440 --> 00:25:55,600
Trochę sprzątamy.
Jest taki miły, że mi pomaga.
453
00:25:56,360 --> 00:25:58,080
Odbierzemy całą trójkę.
454
00:25:58,600 --> 00:26:01,880
Jasne. Dbaj o siebie. Pa.
455
00:26:03,560 --> 00:26:06,720
Jestem partnerem Katji.
456
00:26:07,640 --> 00:26:09,120
To ona nie jest mężatką?
457
00:26:09,200 --> 00:26:11,960
Była żoną Patrika, ale się rozwiedli.
458
00:26:12,040 --> 00:26:13,960
No proszę.
459
00:26:14,040 --> 00:26:16,280
Czy to nie dziwne, że się nie spotkaliśmy?
460
00:26:16,360 --> 00:26:18,120
Jestem z Katją od kilku lat.
461
00:26:18,200 --> 00:26:21,400
Nic w tym dziwnego.
Ona o niczym mi nie mówi.
462
00:26:21,480 --> 00:26:22,480
Halo.
463
00:26:23,160 --> 00:26:24,880
- Proszę bardzo.
- Dziękuję.
464
00:26:24,960 --> 00:26:28,000
Louise nie powinna być sama
przez pierwszą dobę.
465
00:26:28,080 --> 00:26:31,280
Ktoś powinien być przy niej w nocy.
466
00:26:32,000 --> 00:26:33,480
- Do widzenia.
- Dziękuję.
467
00:26:36,000 --> 00:26:40,040
Chciałabyś się dziś zatrzymać
u jakiejś przyjaciółki?
468
00:26:40,120 --> 00:26:42,320
A może ktoś przyjdzie do ciebie?
469
00:26:42,400 --> 00:26:43,880
Oczywiście zawiozę cię.
470
00:26:43,960 --> 00:26:46,280
Nie trzeba. Pojadę autobusem.
471
00:26:49,560 --> 00:26:51,400
Może zatrzymać się u nas.
472
00:26:52,360 --> 00:26:54,280
Niby czemu miałabym chcieć?
473
00:26:55,160 --> 00:26:58,840
Bo może Katja by tego chciała, a William…
474
00:26:58,920 --> 00:26:59,960
William.
475
00:27:00,520 --> 00:27:01,640
Ile ma teraz lat?
476
00:27:01,720 --> 00:27:04,840
- Szesnaście, chodzi do liceum.
- Dobry Boże.
477
00:27:04,920 --> 00:27:08,280
Czy nie byłoby miło
spędzić trochę czasu z wnukiem?
478
00:27:08,360 --> 00:27:10,840
- Owszem.
- W porządku.
479
00:27:11,960 --> 00:27:13,120
Dziękuję, Patriku.
480
00:27:15,480 --> 00:27:17,880
Są takie urocze.
481
00:27:17,960 --> 00:27:21,440
Chciałabym je wziąć na ręce i potarmosić.
482
00:27:21,520 --> 00:27:23,480
- Całować je w rączki.
- Tak…
483
00:27:23,560 --> 00:27:25,680
Co to za zapach?
484
00:27:25,760 --> 00:27:27,240
- Kupa.
- Kupa?
485
00:27:27,320 --> 00:27:30,160
Tak, to pieluchy.
Trzeba je w kółko zmieniać.
486
00:27:30,240 --> 00:27:32,360
- Cześć, Gose.
- Cześć.
487
00:27:32,440 --> 00:27:34,640
Tatuś!
488
00:27:34,720 --> 00:27:38,840
Tata? Nie do końca, ale jest twoja babcia.
489
00:27:38,920 --> 00:27:40,440
Gose.
490
00:27:41,040 --> 00:27:43,840
Odbieramy też Lo i Bustera.
491
00:27:43,920 --> 00:27:45,200
Tak, Lisa dzwoniła.
492
00:27:45,280 --> 00:27:46,640
Gose.
493
00:27:47,240 --> 00:27:50,720
Buster był dziś bardzo zmęczony.
494
00:27:50,800 --> 00:27:54,760
Potrzebuje lepszych nawyków
i snu o stałych porach.
495
00:27:54,840 --> 00:27:56,280
Przekażę im.
496
00:27:57,680 --> 00:27:59,360
Jesteś dziadkiem?
497
00:27:59,440 --> 00:28:01,080
Dziadkiem?
498
00:28:01,160 --> 00:28:04,200
Nie, bardziej ciotką.
499
00:28:05,000 --> 00:28:06,120
Tak.
500
00:28:06,200 --> 00:28:08,480
Pomieszkujemy razem.
501
00:28:08,560 --> 00:28:09,880
Jesteśmy konkubentami.
502
00:28:10,520 --> 00:28:14,440
- Nie, współlokatorami.
- Tak, współlokatorami.
503
00:28:16,720 --> 00:28:18,120
Skończyliście?
504
00:28:18,200 --> 00:28:21,000
Tak, wszystko ugaszone.
505
00:28:21,080 --> 00:28:23,360
Ale z mieszkania
trzeba usunąć zanieczyszczenia.
506
00:28:23,440 --> 00:28:25,960
No tak. Ile to potrwa?
507
00:28:26,040 --> 00:28:27,200
Kilka tygodni.
508
00:28:27,840 --> 00:28:30,520
Omów to z właścicielem
i firmą sprzątającą.
509
00:28:30,600 --> 00:28:32,480
- Tygodni?
- Tak.
510
00:28:32,560 --> 00:28:34,320
Mam też radę.
511
00:28:35,160 --> 00:28:38,520
Wykrywacz dymu nie zadziała,
jeśli nie włożycie baterii.
512
00:28:38,600 --> 00:28:41,520
Tutaj i tak by to nie pomogło,
513
00:28:41,600 --> 00:28:43,280
bo nikogo nie było w domu.
514
00:28:43,360 --> 00:28:45,880
- Masz szczęście, że sąsiedzi są czujni.
- Tak.
515
00:28:45,960 --> 00:28:47,680
- Do widzenia.
- Do widzenia.
516
00:28:47,760 --> 00:28:50,600
Muszę wracać do pracy.
517
00:28:50,680 --> 00:28:51,680
No tak.
518
00:28:52,440 --> 00:28:54,000
Co robimy dziś wieczorem?
519
00:28:54,800 --> 00:28:58,280
Zadzwonię do mamy.
Może prześpimy się u niej.
520
00:28:58,360 --> 00:29:01,360
Nie, Martin. Nie zniosę tego.
521
00:29:01,440 --> 00:29:06,360
Wiem. Ale co mamy zrobić?
Nie stać nas na kilka tygodni w hotelu.
522
00:29:08,320 --> 00:29:10,880
Będziemy u niej dzień lub dwa.
523
00:29:10,960 --> 00:29:14,520
Właściciel załatwi nam
jakieś awaryjne mieszkanie.
524
00:29:18,160 --> 00:29:20,440
Będzie dobrze.
525
00:29:51,880 --> 00:29:54,280
To nie w ich stylu, żeby się nie odzywać.
526
00:29:55,480 --> 00:29:56,480
Naprawdę?
527
00:29:57,200 --> 00:29:59,040
Patrik tak się nie zachowuje.
528
00:29:59,120 --> 00:30:01,120
Lisa jest bardziej emocjonalna.
529
00:30:01,200 --> 00:30:06,520
To ciekawe, że jako terapeuta
mówisz o emocjach, jakby były czymś złym.
530
00:30:06,600 --> 00:30:09,320
Nie wartościuję tego,
531
00:30:09,400 --> 00:30:13,040
ale musisz przyznać,
że Lisa jest bardziej labilna.
532
00:30:13,640 --> 00:30:17,080
Patrik to typ emocjonalnego wulkanu.
533
00:30:18,200 --> 00:30:19,520
Mówi to, co myśli.
534
00:30:20,640 --> 00:30:24,400
Tutaj tak,
ale w niespodziewanych momentach wybucha.
535
00:30:26,680 --> 00:30:29,240
Oby nic im się nie stało.
536
00:30:29,760 --> 00:30:33,320
- Mają dużo na głowie.
- To napięcie jest nie do zniesienia.
537
00:30:33,400 --> 00:30:35,920
Musisz zaczekać do przyszłego tygodnia.
538
00:30:44,880 --> 00:30:45,880
Mamo!
539
00:30:46,440 --> 00:30:47,840
- Mamo!
- Tak.
540
00:30:48,680 --> 00:30:51,520
Lubisz zajmować się dziećmi?
541
00:30:52,480 --> 00:30:53,520
Tak.
542
00:30:53,600 --> 00:30:56,600
- Widzę to.
- Cieszę się, jak mogę pomóc.
543
00:30:58,360 --> 00:31:01,840
To dobrze, że odkąd Lisa
przeprowadziła się w te okolice,
544
00:31:01,920 --> 00:31:03,760
mogę odbierać całą trójkę.
545
00:31:03,840 --> 00:31:07,800
To wymarzony scenariusz,
żeby była partnerka mieszkała tuż obok.
546
00:31:08,840 --> 00:31:11,720
W piwnicy mam trochę mebli,
jeśli potrzebujecie.
547
00:31:12,320 --> 00:31:15,680
Nie, meble nie spłonęły.
Muszą tylko je wyczyścić…
548
00:31:15,760 --> 00:31:17,600
To dobrze.
549
00:31:18,280 --> 00:31:21,480
Nie ma w tym nic dobrego, mamo.
550
00:31:21,560 --> 00:31:23,520
Gdzie są szklanki do whisky?
551
00:31:23,600 --> 00:31:24,880
Zajrzyj do szafki.
552
00:31:24,960 --> 00:31:27,840
Przeszukałem każdą cholerną szafkę. Boże.
553
00:31:28,440 --> 00:31:31,320
Martin, trochę to przeorganizowaliśmy.
554
00:31:31,400 --> 00:31:36,000
Szklanki na specjalne okazje są wyżej,
a te na co dzień – niżej.
555
00:31:36,600 --> 00:31:38,160
Nieważne. Wezmę tę.
556
00:31:43,040 --> 00:31:44,520
Kochanie.
557
00:31:44,600 --> 00:31:48,120
Danny jest niesamowity.
Wszystko tu poukładał.
558
00:31:48,200 --> 00:31:50,440
Ciągle mi coś naprawia.
559
00:31:50,520 --> 00:31:53,360
Dobrze by było móc tu coś znaleźć.
560
00:31:53,440 --> 00:31:57,240
Wszystko jest tak poukładane,
żeby było łatwo znaleźć.
561
00:31:57,320 --> 00:32:00,720
W sklepie też potrzebowałeś trochę czasu,
żeby się odnaleźć.
562
00:32:00,800 --> 00:32:03,440
- Chyba że się mylę.
- Skoro mowa o czasie…
563
00:32:03,520 --> 00:32:06,320
Nie masz zaklepanego miejsca
w domu starców?
564
00:32:06,840 --> 00:32:07,840
Martinie!
565
00:32:08,360 --> 00:32:09,360
Co?
566
00:32:09,760 --> 00:32:12,200
Jak to co? To dzięki Danny’emu
567
00:32:12,280 --> 00:32:16,160
mieszkacie z Simą
w takim ładnym mieszkaniu.
568
00:32:16,240 --> 00:32:18,400
- Żartowałem.
- Które podpaliłeś.
569
00:32:18,480 --> 00:32:21,120
Przepraszam,
ale to Eddie wzniecił pożar, nie ja.
570
00:32:21,200 --> 00:32:22,120
On chce piłkę.
571
00:32:22,200 --> 00:32:28,800
Przyniosę kombinezony
i zabiorę dzieci do Lisy.
572
00:32:28,880 --> 00:32:32,800
Ktoś tu chyba potrzebuje
trochę przestrzeni.
573
00:32:32,880 --> 00:32:34,760
- Mogę iść z tobą?
- Nie.
574
00:32:34,840 --> 00:32:37,720
Wiadro perfum na siebie wylewa?
Głowa mnie boli.
575
00:32:37,800 --> 00:32:39,440
- Hej.
- Patrz, tato.
576
00:32:39,520 --> 00:32:40,760
Widzę.
577
00:32:40,840 --> 00:32:41,840
Patrz.
578
00:32:42,520 --> 00:32:46,280
To naprawdę nie było potrzebne.
579
00:32:55,640 --> 00:32:57,800
Co do cholery?
580
00:32:59,920 --> 00:33:02,640
Co chcesz powiedzieć? Brum, brum!
581
00:33:04,280 --> 00:33:06,480
Co ty wyprawiasz? Halo!
582
00:33:06,560 --> 00:33:09,200
- Chyba co ty wyprawiasz?
- Skąd masz moje dzieci?
583
00:33:09,720 --> 00:33:12,840
Nazywam się Danny Frank.
Pracowałem z Martinem.
584
00:33:12,920 --> 00:33:15,480
Pomogliśmy dziś Lisie z dziećmi.
585
00:33:15,560 --> 00:33:17,160
- Masz dowód?
- Dowód?
586
00:33:17,240 --> 00:33:19,320
Masz mnie za pedofila?
587
00:33:19,400 --> 00:33:21,680
Prowadzisz moje dzieci, a ja cię nie znam.
588
00:33:21,760 --> 00:33:23,920
- Cześć, kochanie.
- Błagam cię…
589
00:33:24,640 --> 00:33:28,440
Jestem przyjacielem Birgitty.
Mieszkam u niej.
590
00:33:28,520 --> 00:33:32,280
Kilka razy spotkałem Eddiego i twoją żonę.
591
00:33:32,960 --> 00:33:36,040
I to ona zadzwoniła
i prosiła nas, żeby odebrać dzieci.
592
00:33:36,600 --> 00:33:40,560
Odebraliśmy ich z przedszkola,
Bustera i Lo.
593
00:33:41,160 --> 00:33:43,760
- Bo odbieraliśmy Josefa.
- Eddie chyba o tobie wspominał.
594
00:33:43,840 --> 00:33:48,200
Raczej tak, bo Eddie i Martin
mieszkają w moim starym mieszkaniu.
595
00:33:49,360 --> 00:33:50,240
Tak to jest.
596
00:33:50,320 --> 00:33:53,600
Wybacz, Lisa nic nie mówiła.
Przestraszyłem się.
597
00:33:53,680 --> 00:33:56,040
Ty też mnie wystraszyłeś.
598
00:33:56,560 --> 00:33:57,840
Tak nagle się zjawiłeś.
599
00:34:00,520 --> 00:34:01,760
Przepraszam.
600
00:34:01,840 --> 00:34:03,680
- Dzięki za pomoc.
- Jasne.
601
00:34:04,240 --> 00:34:06,960
Miałem wam przekazać,
602
00:34:07,040 --> 00:34:10,480
żebyście zmienili nawyki związane ze snem.
603
00:34:10,560 --> 00:34:13,880
Buster miał bardzo długą drzemkę
w przedszkolu.
604
00:34:13,960 --> 00:34:14,960
- Jasne.
- Tak.
605
00:34:15,040 --> 00:34:17,360
Raczej nie da ci w nocy pospać.
606
00:34:17,880 --> 00:34:19,040
- Nie.
- Nie.
607
00:34:19,560 --> 00:34:21,360
- Super. Dzięki.
- Tak…
608
00:34:21,880 --> 00:34:23,520
Idziesz w tę stronę?
609
00:34:23,600 --> 00:34:25,680
Idziemy do was do domu, nie?
610
00:34:26,720 --> 00:34:29,080
Nie dam rady ciągnąć i wózka, i roweru.
611
00:34:29,160 --> 00:34:31,560
- Czy możesz…
- I tak tam szedłem.
612
00:34:31,640 --> 00:34:32,840
Świetnie.
613
00:34:34,120 --> 00:34:37,520
Biedactwo, wygląda na przygnębioną.
614
00:34:38,120 --> 00:34:41,000
Zawsze tak wygląda. Ma smutne oczy.
615
00:34:41,080 --> 00:34:43,120
Oczywiście, że jest smutna.
616
00:34:43,200 --> 00:34:45,480
Cały dzień chodzi po asfalcie.
617
00:34:45,560 --> 00:34:49,160
Dostaje przysmaki z serem i kostki salami.
Nie ma najgorzej.
618
00:34:49,240 --> 00:34:52,720
Zawsze mówiłam Katji,
że nie należy trzymać psa w mieście.
619
00:34:52,800 --> 00:34:54,040
To egoistyczne.
620
00:34:55,400 --> 00:34:57,320
Pies to był mój pomysł.
621
00:35:01,760 --> 00:35:03,480
Lubisz tańczyć, Williamie?
622
00:35:04,360 --> 00:35:07,920
No… na lekcjach wuefu
uczymy się tańca hambo.
623
00:35:08,000 --> 00:35:09,440
Bardzo ładnie.
624
00:35:10,480 --> 00:35:12,480
No nie wiem…
625
00:35:12,560 --> 00:35:14,400
Ja całe życie tańczę.
626
00:35:15,520 --> 00:35:18,960
Wiecie, że Katja
w młodości była świetną tancerką?
627
00:35:20,160 --> 00:35:21,160
Cześć, kochanie.
628
00:35:22,080 --> 00:35:23,080
Co to?
629
00:35:23,680 --> 00:35:26,880
To był pomysł Patrika, nie mój.
630
00:35:26,960 --> 00:35:27,880
Patrika?
631
00:35:27,960 --> 00:35:33,600
Uznaliśmy, że najlepiej będzie,
jeśli Louise zostanie na noc.
632
00:35:37,400 --> 00:35:39,360
Dobrze wyglądasz.
633
00:35:39,920 --> 00:35:42,320
Jeszcze nie umieram.
634
00:35:42,920 --> 00:35:47,440
Pewnie chcesz wrócić do domu.
Wiem, że lubisz spać we własnym łóżku.
635
00:35:48,440 --> 00:35:49,720
Oczywiście.
636
00:35:51,080 --> 00:35:52,080
Katjo…
637
00:35:52,400 --> 00:35:54,120
Podejdź, proszę.
638
00:35:57,840 --> 00:35:59,760
Koniec zabawy.
639
00:36:00,360 --> 00:36:01,360
No tak…
640
00:36:02,400 --> 00:36:05,680
Przepraszam, że muszę iść.
Jem kolację z tatą.
641
00:36:05,760 --> 00:36:06,840
Pozdrów go.
642
00:36:07,520 --> 00:36:10,720
Świetnie sobie poradzisz
na lekcjach tańca.
643
00:36:10,800 --> 00:36:13,720
- Masz to we krwi.
- Dzięki.
644
00:36:13,800 --> 00:36:17,880
Twoja mama miała wypadek
i karetka przywiozła ją do szpitala.
645
00:36:17,960 --> 00:36:20,480
Po pięciu minutach odesłali ją do domu.
646
00:36:20,560 --> 00:36:22,960
Dlaczego mnie nie zapytałeś?
647
00:36:23,040 --> 00:36:24,120
Zgadnij.
648
00:36:24,200 --> 00:36:27,120
Jesteś milsza wobec Sickan
niż własnej matki.
649
00:36:28,080 --> 00:36:30,080
Tak już mamy.
650
00:36:30,800 --> 00:36:34,120
Jeśli ja zniosłem cały dzień
bycia nazywanym Patrikiem,
651
00:36:34,200 --> 00:36:37,320
to ty zniesiesz jeden dzień
z nią pod wspólnym dachem.
652
00:36:41,000 --> 00:36:42,480
Jedna noc.
653
00:36:42,560 --> 00:36:43,760
- Jedna noc.
- Jedna.
654
00:36:45,120 --> 00:36:47,080
Może powiesz „dziękuję”?
655
00:36:48,600 --> 00:36:49,600
Dziękuję.
656
00:36:51,280 --> 00:36:54,080
Ona jest taka wkurzająca.
657
00:36:54,160 --> 00:36:56,280
Owszem, wiele was łączy.
658
00:37:03,440 --> 00:37:04,440
Cześć, kochanie.
659
00:37:05,280 --> 00:37:06,280
Cześć.
660
00:37:07,760 --> 00:37:09,320
Przepraszam za spóźnienie.
661
00:37:09,400 --> 00:37:12,800
Mogłaś powiedzieć,
że nasze dzieci odbiera obca osoba.
662
00:37:13,560 --> 00:37:15,840
Oczywiście, ale miałam plan.
663
00:37:15,920 --> 00:37:19,640
Myślałam, że wrócę tu, zanim przyjdą.
664
00:37:19,720 --> 00:37:22,520
Nie wyszło.
Po drodze działy się różne rzeczy.
665
00:37:22,600 --> 00:37:24,800
W życiu się tak nie bałem.
666
00:37:24,880 --> 00:37:26,760
Danny cię wystraszył?
667
00:37:26,840 --> 00:37:29,200
Zobaczyłem dzieci w parku z nieznajomym.
668
00:37:30,720 --> 00:37:32,360
On mieszka z Birgittą.
669
00:37:32,440 --> 00:37:34,880
Buster potrzebuje stabilności.
670
00:37:35,480 --> 00:37:38,160
Dlaczego wciąż traktujesz go jak problem?
671
00:37:38,240 --> 00:37:40,280
Nieprawda, pomagam mu.
672
00:37:40,360 --> 00:37:43,800
Buster jest najfajniejszy
i najspokojniejszy z nas wszystkich.
673
00:37:43,880 --> 00:37:46,720
Uwielbia poznawać ludzi,
a Danny’ego już znał.
674
00:37:46,800 --> 00:37:48,640
- Nie rozumiesz…
- Gdzie mleko?
675
00:37:52,800 --> 00:37:54,400
- Proszę bardzo.
- Mleko w drodze.
676
00:37:56,400 --> 00:37:57,680
Cześć, kochani.
677
00:37:57,760 --> 00:37:58,760
Proszę.
678
00:37:59,640 --> 00:38:00,520
Dzięki.
679
00:38:00,600 --> 00:38:02,200
Cześć, skarbie.
680
00:38:03,800 --> 00:38:04,920
Cześć.
681
00:38:05,000 --> 00:38:05,840
Tak.
682
00:38:05,920 --> 00:38:07,880
- Cześć wszystkim.
- Cześć.
683
00:38:08,480 --> 00:38:10,480
- Jak się macie?
- Dobrze, a ty?
684
00:38:10,560 --> 00:38:11,560
Dobrze, dzięki.
685
00:38:11,640 --> 00:38:13,480
Jak idą zajęcia, Bianca?
686
00:38:13,560 --> 00:38:17,160
- Dobrze. Zdałam egzamin.
- Naprawdę?
687
00:38:17,240 --> 00:38:19,960
Wiem już wszystko o teorii przywiązania.
688
00:38:20,040 --> 00:38:22,080
Dobra robota, skarbie.
689
00:38:22,160 --> 00:38:23,480
Dziękuję.
690
00:38:23,560 --> 00:38:26,840
„Dziękuję”, właśnie tak się mówi.
691
00:38:32,080 --> 00:38:36,080
Słyszałeś dziś wóz strażacki na sygnale?
692
00:38:37,440 --> 00:38:40,160
Myślę, że w Sumpan był jakiś pożar.
693
00:38:40,240 --> 00:38:41,760
- Naprawdę?
- Tak.
694
00:38:41,840 --> 00:38:43,880
- Gdzie?
- Nie wiem dokładnie.
695
00:38:43,960 --> 00:38:47,080
Słyszałem, że na twojej lekcji
była awantura.
696
00:38:48,080 --> 00:38:53,080
Co? Nie. Po prostu jeden uczeń
musiał wyjść za drzwi.
697
00:38:53,160 --> 00:38:55,600
Brat Affego chodzi do ciebie na lekcje.
698
00:38:55,680 --> 00:38:58,480
Powiedział, że na niego napadłeś.
699
00:38:58,560 --> 00:39:00,280
- Nie.
- Zaatakowałeś go.
700
00:39:00,360 --> 00:39:04,640
Na nikogo nie napadłem.
Po prostu się spieraliśmy.
701
00:39:04,720 --> 00:39:07,000
Nie musisz podnosić głosu.
702
00:39:07,080 --> 00:39:12,160
Wszyscy wiedzą, kim jest ten uczeń.
Nie tylko u mnie tak się zachowuje.
703
00:39:12,240 --> 00:39:13,440
Teraz już wiemy.
704
00:39:13,520 --> 00:39:16,680
Próbowałeś słabszej reakcji efektywnej?
705
00:39:17,800 --> 00:39:22,000
- Słucham?
- Wycofujesz się i opóźniasz konfrontację.
706
00:39:22,080 --> 00:39:26,040
Chodzi ci o reakcję afektywną.
Tak, wiem, co to jest.
707
00:39:26,120 --> 00:39:28,200
Opanuj techniki kontrolowania emocji.
708
00:39:28,280 --> 00:39:31,960
Częsty problem u mężczyzn w średnim wieku,
którzy tłumią gniew.
709
00:39:36,920 --> 00:39:38,120
No dobrze.
710
00:39:39,880 --> 00:39:40,880
Buster, kochanie.
711
00:39:40,920 --> 00:39:43,600
Chcesz banana?
712
00:40:27,920 --> 00:40:30,560
DO: TATA, SIMA
713
00:40:30,640 --> 00:40:36,280
PRZEPRASZAM
714
00:40:43,680 --> 00:40:44,680
Cholera.
715
00:40:44,760 --> 00:40:46,320
Nie brzmi to dobrze.
716
00:40:48,160 --> 00:40:53,120
To pewnie tylko trochę stłumionego gniewu
tryskającego z mojego podstarzałego ciała.
717
00:40:53,920 --> 00:40:58,320
Dzięki tobie
Bianca będzie najlepszym psychologiem.
718
00:40:59,320 --> 00:41:03,640
Może dostaniemy rodzinną zniżkę
i zaoszczędzimy u Jana i Ylvy.
719
00:41:05,880 --> 00:41:08,880
- O cholera.
- O nie.
720
00:41:08,960 --> 00:41:12,440
Jak mogliśmy zapomnieć? To nie do wiary.
721
00:41:14,800 --> 00:41:16,520
Co za dzień, tyle chaosu.
722
00:41:17,800 --> 00:41:21,920
To nic dziwnego, kochanie.
Jesteśmy wykończeni.
723
00:41:22,520 --> 00:41:24,280
Poza tym ty źle się czujesz.
724
00:41:24,360 --> 00:41:26,640
- Ale wstyd.
- Tak, ale…
725
00:41:27,200 --> 00:41:29,360
Ja dziś zajmę się Busterem. Ty śpij.
726
00:41:31,560 --> 00:41:34,280
- Miło z twojej strony.
- Potrzebujesz snu.
727
00:41:34,360 --> 00:41:35,760
Dzięki.
728
00:41:36,560 --> 00:41:37,560
Przepraszam.
729
00:41:39,720 --> 00:41:40,720
Za dziś.
730
00:41:41,960 --> 00:41:43,080
Ja też przepraszam.
731
00:41:44,040 --> 00:41:46,760
Bardzo mi przykro. To był gówniany dzień.
732
00:41:46,840 --> 00:41:49,440
Dosłownie gówniany,
733
00:41:49,520 --> 00:41:53,520
bo Buster osrał mnie,
gdy zmieniałem mu pieluchę w przedszkolu,
734
00:41:53,600 --> 00:41:54,720
- No nie…
- Tak.
735
00:41:55,920 --> 00:41:57,360
- Żartujesz?
- Nie.
736
00:41:57,440 --> 00:42:00,400
Prowadziłem lekcje
w tym seksownym podkoszulku.
737
00:42:00,480 --> 00:42:01,720
- Nie!
- Serio.
738
00:42:03,040 --> 00:42:05,640
- O rany.
- Koszmar.
739
00:42:07,080 --> 00:42:09,040
Może założysz ten podkoszulek?
740
00:42:09,120 --> 00:42:11,880
- Tak.
- Nie, daj spokój.
741
00:42:12,640 --> 00:42:15,040
Byłeś takim seksownym staruszkiem.
742
00:42:15,120 --> 00:42:16,160
Staruszkiem?
743
00:42:16,960 --> 00:42:19,360
Co ty wygadujesz?
744
00:42:19,440 --> 00:42:21,640
Chodź, przytulę cię.
745
00:42:24,400 --> 00:42:25,800
Ale śmierdzisz.
746
00:42:31,880 --> 00:42:33,280
OBCZAJ TO
747
00:42:33,360 --> 00:42:36,800
NAUCZYCIELOWI ODBIŁO (NAPAD)
748
00:42:36,880 --> 00:42:40,880
Wyjdź! Nie będę tolerował takiego języka.
749
00:42:40,960 --> 00:42:42,560
Wynocha.
750
00:42:42,640 --> 00:42:46,120
Moi starzy płacą podatki na twoją pensję.
Mam prawo tu być.
751
00:42:46,640 --> 00:42:47,720
To boli!
752
00:42:47,800 --> 00:42:48,840
Wynocha!
753
00:43:21,040 --> 00:43:22,400
93 ODSŁONY
754
00:43:22,480 --> 00:43:23,840
122 ODSŁONY
755
00:43:23,920 --> 00:43:25,040
NAPADŁ NA NIEGO!
756
00:43:25,120 --> 00:43:26,120
IDIOTA!
757
00:43:26,200 --> 00:43:27,320
CO TO ZA SZKOŁA?
758
00:43:27,400 --> 00:43:28,640
TRZEBA TO ZGŁOSIĆ!
759
00:43:46,320 --> 00:43:50,120
Napisy: Łukasz Stanisław Dutka
53562
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.